Na pewno dla wielu osób mechanizm działania komórek
pobudliwych jest dość skomplikowany. Dziś spróbujemy sobie odczarować to wrażenie. Zacznijmy od tego czym są komórki pobudliwe - to komórki które są w stanie wytworzyć szybką, krótką zmianę potencjału elektrycznego (inaczej wytworzyć potencjał czynnościowy. Żeby zrozumieć to lepiej, przyjrzymy się temu czym są te potencjały i prześledzimy procesy, które warunkują istnienie takich potencjałów.
Ogólnie rzecz biorąc ładunek w cytoplazmie komórek jest
bardziej ujemny, niż ich otoczenie. Oznacza to, że istnieje polaryzacja między wnętrzem a otoczeniem komórki. Stan, w którym w komórce jest bardziej ujemnie niż poza nią, nazywamy potencjałem spoczynkowym - komórka odpoczywa i nic się nie dzieje z jej potencjałem. Jednak w skutek pewnych bodźców, komórka może doświadczyć chwilowego stanu, gdy jej wnętrze zacznie robić się coraz bardziej dodatnie - taki moment jest nazywany potencjałem czynnościowym.
Możemy spytać jak to się dzieje, że taka różnica ładunków po
obu stronach błony istnieje? Dzieje się tak przez różne stężenia jonów w cytoplazmie i płynie pozakomórkowym. Jonami najbardziej odpowiedzialnymi za to całe zjawisko są kationy potasu, w mniejszym stopniu jony sodu.
W komórce mamy wyższe stężenie jonów K+, niż poza nią.
Ten fakt nasuwa nam na myśl gradient jonowy i faktycznie jony K+ wypływają z komórki zgodnie z gradientem (siła dyfuzyjna). Jednak jest coś, co sprawia że jony te wracają do komórki i jest to różnica ładunków - w komórce egzystują różne aniony organiczne, które przyciągają K+ jak magnes (siła elektrostatyczna). Tym sposobem między wypływem a przypływem ustala się stan równowagi, nazywany potencjałem równowagi.
Potencjał równowagi możemy zapisać matematycznie,
stosujemy wtedy wzór Nernsta:
Dla jonów K+ potencjał równowagi wynosi -87,3 mV
Dla Na+ = 63,9mV Dla Cl- = -32,1mV
Dobrze, przejdźmy w końcu do potencjału spoczynkowego.
Jest on różnicą potencjałów między środowiskiem wewnątrz a zewnątrzkomórkowym i zazwyczaj waha się w przedziale od -50mV do -90mV. Potencjał błonowy spoczynkowy zależy od obecności w błonie komórkowej otwartych w spoczynku kanałów K+, oraz gradient jonów K+. Potencjał spoczynkowy zazwyczaj określa się wartością -70mV i w tym momencie coś nam nie styka, bo jakim sposobem potencjał zależny od jonów K+ nie ma takiej samej wartości jak potencjał równowagi tych jonów (czyli ww -87,3mV)? I już spieszę z wyjaśnieniem. Odchylenie wartości potencjału błonowego od wartości potencjału równowagi K+ wynika z obecności czynników elektrogennych: - Obecność słabo przepuszczalnych kanałów jonowych Na+, które pompują trochę jonów Na do komórki (ale serio dość mało, więc wpływa to na potencjał blonowy nieznacznie) - Wymiennik sodowo-wapniowy, który usuwa 1jon Ca2+ z komórki i w zamian za to wprowadza do komórki 3 jony Na+, a więc wymiennik wprowadza do komórki więcej ładunków dodatnich niż ich z niej usuwa. Należy pamiętać, że wymiennik ten jest zależny od gradientu jonów Na+ (jest ich mniej w komórce, więc do niej napływają) - Pompa sodowo-potasowa, której zadaniem jest utrzymywanie gradientu jonów K+ i Na+, powoduje ona przesunięcie potencjału błonowego w kierunku wartości ujemnych, a więc utrzymaniu polaryzacji, a tym samym potencjału spoczynkowego. Jej działanie poniżej:
Skoro mamy już ogarnięty potencjał spoczynkowy, możemy
brać się za czynnościowy. Polega on na depolaryzacji błony komórkowej, powstałej przez wzrost stężenia dodatnich jonów w cytoplazmie. Może się tak dziać przez: - Otworzenie kanałów jonowych Na+/Ca2+, przez co jony Na+ napływają do cytoplazmy, a potencjał błonowy zwiększa swoją wartość (jest mniej ujemny) - Kanały jonowe K+ zamykają się, przez co zatrzymuje się przepływ dyfuzyjny (zgodny z gradientem) jonów K+ poza komórkę , a ilość ładunków dodatnich w cytoplazmie rośnie
przesuwa się od wartości spoczynkowej, do wartości progowej (dzięki której aktywują się kanały jonowe Na+, zależne od potencjału) wynoszącej około -40mV Ta faza działa na zasadzie wszystko albo nic, więc jeśli na skutek bodźca potencjał nie osiągnie wartości progowej, to nie nastanie wytworzenie potencjału czynnościowego, a więc komórka dalej będzie w stanie polaryzacji.
Faza 2 (szybka depolaryzacja) - potencjał błonowy
przesuwa się od wartości progowej do wartości *nazwa pochodzi od tego, że pomimo aktywacji rownolegle z aktywacją sodową, potencjału równowagi jonów Na+ (na skutek Kanały opóźnione prostownicze zaczynaja działać później, bliżej fazy 3 - fazy repolaryzacji otwarcia potencjałozależnych kanałów jonowych Tu ich struktura: Na+), jednak nigdy nie osiągnie wartości potencjału równowagi Na+ (czyli 63,9mV). Dzieje się tak, ponieważ kanały Na+ bardzo szybko się inaktywują, a więc nawet przy ich chwilowym otwarciu nie napłynie tyle jonów Na+, aby osiągnąć wartość potencjału równą 63,9mV, oraz dlatego, że przy aktywacji sodowej (tak nazywa się otworzenie kanałów Na+) aktywują się potencjałozależne kanały K+ opóźnione prostownicze* (typ Kdr). Ich otwarcie skutkuje wypływem jonów K+do komórki. W tym czasie otwierają się również wysokoprogowe kanały Ca2+ i te jony napływają do komórki.
Faza 3 (szybka repolaryzacja błony komórkowej)-
Jony K+ napływają do komórki przez ww kanały jonowe typu Kdr. Ruch ten jest zgodny z gradientem stężeń jonów K+ i gradientem elektrycznym (bo przez napływ kationow Na+ potencjał błonowy jest dodatni)
Faza 4 (hiperpolaryzacja pobudzeniowa)-
W tej fazie potencjał błonowy osiąga najniższą wartość, jest ona poniżej potencjału spoczynkowego i wynosi około -90mV. Na skutek napływania do cytoplazmy jonów Ca2+ w fazie 2 uruchamiają się kanały jonowe K+ zależne od Ca2+, przez które K+ napływa do komórki, a Ca2+ ją opuszcza. Generuje to dodatkowy odkomórkowy prąd jonów K+ (siła dyfuzyjna, dzięki której K+ wypływają z komórki). Przy ubytku jonów K+ następuje hiperpolaryzacja. Faza 4 kończy się w momencie, gdy z cytoplazmy są całkowicie usuwane jony Ca2+
Ważnym pojęciem jest refrakcja (i tym razem dzięki
Bogu nie jesteśmy na biofizyce). Mamy jej 2 rodzaje: - Bezwzględna - występuje w czasie aktywacji sodowej, a więc na początku fazy 2 (depolaryzacja), gdy otwierają się zależne od potencjału kanały Na+. W tej fazie komórka nie może generować potencjału czynnościowego i nie jest wrażliwa na żadne bodźce, niezależnie od ich amplitudy - Względna - występuje w okresie hiperpolaryzacji pobudzeniowej. W tym czasie komórka ma mocno podwyższony próg pobudliwości, jednak bodźce o dużej amplitudzie mogą wywołać potencjał czynnościowy.
Przydatnym dla nas terminem jest tez okres
latencji, czyli okres pomiędzy zadziałaniem bodźca a wystąpieniem potencjału czynnościowego.
Potencjały czynnościowe w neuronach powstają
na wzgórku aksonalnym (w aksonie jest najniższy próg pobudliwości, więc najłatwiej wywołać w nim potencjał czynnościowy) i przenoszą się wzdłuż aksonu w kierunku jego zakończeń.
Powiedzmy sobie coś o kanałach jonowych. Warto
pamiętać, że są one bardzo selektywne - np. przepuszczają tylko określony kation. Środek pory wodnej ma charakterystyczne wnętrze białkowe, które umożliwia przejście przez kanał jedynie określonej cząsteczki o danej wielkości i ładunków.