You are on page 1of 1

Tylko popatrz!

Wśród wysokich traw na leśnej polanie przycupnął mały, szary zając. Choć zające mają słaby
wzrok, ten potrafił godzinami zachwycać się pięknem otaczającej go przyrody.
Najbardziej fascynowały go kolory.
Najczęściej patrzył na zieleń, urzeczony bogactwem jej odcieni – oliwkowym, miętowym,
pistacjowym, groszkowym, szmaragdowym i wieloma innymi.

- Piękne… – powiedział cichutko, wpatrzony w kroplę rosy.


- Co takiego? – zapytał siedzący nieopodal podobny szarak, przeżuwając leniwie śniadanie.
- Tylko popatrz, jak wiele kolorów można dostrzec w jednej, zwykłej kropli! Odbija się w niej cały
świat – niebo, chmury, słońce, trawa … i trawa wcale nie wydaje się tylko zielona – o tej porze
roku jest też trochę pomarańczowa, lekko żółta i… – przerwał, widząc znudzoną minę sąsiada.

Ten spojrzał na źdźbło wystające mu z pyszczka, robiąc przy tym lekkiego zeza. Uniósł
wymownie jedną brew i powiedział:
- Nie wiem, o co ci chodzi. Zające mają słaby wzrok. Poza tym, spójrz na siebie – zachwycasz się
kolorami i opowiadasz o nich jak jakiś dumny paw, a sam jesteś zwykły – szarobrązowy. Kolory to
nie temat dla szaraków!
Po czym odwrócił się i pokicał do innych znajomych, wyraźnie niezainteresowany dalszą
rozmową.

Zapadła cisza. „Kolory to nie temat dla szaraków” – powtórzył samotny zając, patrząc na kroplę
rosy, do której po chwili dołączyło kilka ciężkich łez spływających po zajęczych policzkach.
Ogarnął go smutek, kolory jakby pobladły. Zamknął oczy. Pogrążając się w ciemnościach pod
powiekami, niespodziewanie poczuł, że na nosie usiadł mu motyl. Nie mógł powstrzymać się
przed spojrzeniem i zerknął na niego jednym okiem. Motyl mienił się w słońcu tysiącem odcieni.

- Gdybym tylko miał futerko tak wspaniałe jak twoje skrzydła! – powiedział. – Byłbym najbardziej
kolorowym zającem na ziemi i mógłbym śmiało zachwycać się pięknem przyrody.
Motyl uśmiechnął się i zaczerwienił delikatnie.
- Kolor twojego spojrzenia jest ważniejszy niż barwa futerka – powiedział puchacz siedzący na
gałęzi rozłożystego dębu, który od jakiegoś czasu z zaciekawieniem przyglądał się zającowi. - …
a widzę, że potrafisz patrzeć uważnie, wrażliwie i pięknie! <3

Zając poczuł, że szybciej bije mu serce. <3 Nikt nigdy nie zauważył w nim niczego pięknego.
<3

Jednak czuł, że puchacz mówi szczerze i postanowił mu uwierzyć.


- Dziękuję – odparł i rozejrzał się wokół, czując znajomy zachwyt. Na policzku znowu pojawiła się
łza, jednak tym razem była pełna radości i nowej siły.

----

Jeśli potrafisz zachwycić się światem – kroplą rosy czy źdźbłem trawy, nie ma znaczenia czy

jesteś kolorowym, dumnym pawiem 🦚 czy zwykłym, szarym zającem. Wszystkie te kolory

zamieszkują w tobie – odbijają się w twoich oczach i – co ważniejsze – wypełniają serce. <3 To
sprawia, że jesteś najpiękniejszą istotą na ziemi!
(BG)

You might also like