You are on page 1of 9

ZMIANY ETOSUI

Zarówno relatywistyczna materialna etyka dóbr


i celów, jâk i formalna etyka zdaje się pomijać
właśnie to, że istnieją zmiany samego etosu, które nie
mają nic wspólnego z dostosowaniem danego etosu do
zmieniającegosię świata dóbr cywilizacyjnych kul-
turowych (ale współwarunkują jego kształtowanie się)
z dostosowaniem etosu do całej rzeczywistości
bądź
przyrodniczej (włącznie z predyspozycjami ludów). Re-
Łatvwizm etyczny, który przedstawia [sprawę w ten
sposób], że rozwojowi podlegają nie tylko moralne oce-
ny, ale również•ame wartości i ich porządek hierar-
chiczny, bierze początek właśni? z tego, iż wartości

moralnych wyabstrahowanych z aktualnych faktycz-


nych ocen odmawia również moralnym podmiotom hi-
storycznej przeszłości, a to, co faktycznie jest zmianą
samego etosu, uważa za jedynie wzrastające przystoso-
wanie chcenia i działania do tego, co odpowiada aktu-
alnym ocenom lub ich domniemanej jedności (np.
powszechny dobrobyt, rozwój kultury, maksimum ży-
cia itd.).Dla relatywizmu pozostaje ukryta właśnie ta
radykalniejsza „relatywność” ocen moralnych, [właś-
nie to,]że istnieją również zmiany w zawartości chwi-
lowej bezpośredniej świadomości wartości i panują-
cych nad nią reguł preferencji,że wraz z tym istnieje
i istniała zmiana samego ideału moralnego (nie tylko
zmiana zastosowania tej świadomości wartości do
zmiennych grup, działań,instytucji).
Dla relatywizmu
wszelka zmiana wyczerpuje się w tym, że np. w roz-

1 Der Formalismus in der, Ethilc und die materiale


Wertethik, GW, t.9, s. 305—311 (przyp. tł.).

180
maiłych epokach różne grupy
społeczne (raz
nicyi rolnicy, raz badacze i robotnicy)albo wojow-
ludzkie(np. raz męstwo, śmiałość, różne ce-
oszczędność,
energia, raz pra-
cowitość, pilność, bądź
różne rodzaje
realizacji dzia-
łania)służyły wartości np.
powszechnego do-
brobYtu i stosownie do tego znajdowały
Wyższą ocenę.
Jednakrelatywista nie wątpi w to, że ta
wartość (al"
bo jakaś inna, którą relatywistycznie
nastawionyetyk
stawia na szczycie) była zawsze i wszędzie
wartością
najwyższą i że z niej dadzą się
wyprowadzić oraz ob-
jaśnić przy uwzględnieniu aktualnej rzeczywistości
życiowej, predyspozycji, stanu techniki i intelektualne-
go pojmowania — aktualne oceny, a ludziom
prze-
co najwyżej
szlości brakowało tylko jasnej teoretycz-
nej świadomości sensu ich ocen (a Więc Właściwej
etyki).
Wszelkie przyszłe badanie różnorodnych systemów
ocen moralnych, jakie pojawiały się w historii,musi się
jednak radykalnie uwolnić od tego przesądu. Będzie
ono musiało uchwycić wielkie typowe formy samego
etosu,tzn. struktuyy przeżywania wartości i jej imma-
nentnych reguł preferencji, zarówno poza moralnością,
jak poza etyką różnych ludów (i to przede wszystkim
wielkich jedności rasowych), przy pomocy pojęć przy-
bliżonych do historycznego materiału, które daje do
rękikoncepcja wymiarów (Dimensionen) relatywności
2. Przebada się tutaj szczegółowo,jak dalece etos
ocen
warunkujetakże sposoby zapatrywania się na świat,
tzn. strukturę poznawczegoprzeżywa-

2[Dostarczenia]najbogatszych informacji obiecują tu-


po gruntownym przebadaniu — przede wszyst-
kim:sposób,w jaki wielkie grupy pokrewnych języ-
ków tworzą jednostki dotyczące wartości (Wert-
einheiten);oblicza, które przyjmuje świât wartości
dziękiznaczeniom słów; układ, który w nim zachodzi
Zapośrednictwemskładni. Autor spodziewa się nieba-
Wem podać dokładniejsze wskazówki odnośnie do me-
łodytych badań, wraz z przykładami, w pracy o pod-
stawachpoznania historycznego.
Używamysłowa „światopogląd”nie tym sensie,
Wktórym go się obecnie najczęściej używa, tzn. dla
[Określenia]
przedwczesnego zakończenia procesu nau-

181
«wyprzedzającą»całą sferę
nia świata a
aktualne ustopniowanie
szczególności — przeżywanej
przedmiotów. Nie należy tu bas
relatywnościistnienia
zmieniających się idei miłości i sprawiedlis
dać np.
formy samych tych stanowisk moralnych
wości, lecz
ich porządku hierarchicznego;
i przeżywanego hie
co w działaniach uważa
[trzeba badać] tego, się za
przynoszące pożytek, albo Służące
szlachetne albo
brobytowiitd., ale według..jakich reguł preferu•e się
same te wartości4. Komu szczegółow-
bądź stawia nizej
pokazałaby, żywy w staroindyj-
sza analiza nie
i religii,radykalnie różni się
Skim porządku kastowym
etyka i jako przystosowanie
już jako etos (nie jako do
tego ludu) od eto-
zmiennej rzeczywistości historycznej
Su Greków bądź od etosu świata chrześcijańskiego?
że Rzymianie
Któż nie dostrzegłby, iż np. fakt, '[z okre-

sul przed Enniusem uważali lichwę za bardziej niegod-

ną od kradzieży, albo że w staroniemieckiej ocenie mo-


ralnej i prawnej grabież stała wyżej od kradzieży,

wskazuje na zasadniczo różne reguły preferencji mię-

kowego, z istoty niaskończonego, przy pomocy jakie-


goś ostatecznego pojęciowego wyniku pewnej nauki,
skąd płynie wszystko to, co dzisiaj zwie się monizmem,
energetyką,panpsychizmem itd. W tym znaczeniu
[„światopoglądu”] E. Husserl słusznie odrzucił wszelką
tzw. „filozofięopartą na światopoglądzie” (zob. Philo-
sophie als strenge Wissenschaft). Używam tego słowa
w sensie[wskazanym przez] W. von Humboldta i W.
Diltheya(jeśli właściwieto widzę), a więc tak, iż cha-
rakteryzuje ono faktycznie panujący --— bądź w całym
kręgu kulturowym, bądź w odniesieniu do jakiejś oso-
by — sposób selekcjii uczłonowania, który faktycznie
już mieści w sobie czyste istoty (Washeiten) rzeczy fi-
zycznych, psychicznych, idealnych (obojętne, czy i jak
wie się o tym refleksyjnie, czy nie). Każdy historyczny
poziom „nauki” jest w .tym znaczeniu już uwarunko-
wany przez światopogląd i etos, mianowicie w swoich
celach i metodach,i ze swej strony nigdy nie może
zmienić światopoglądu. W powyższym por•
związku z
wywodyautora w odczycieDie Idee des Todes und das
Fortleben i w pracy Phđnomenologie Erkenntnis-
und
theorie.
4 Jako konkretny Res-
przykład zob. moją pracę Uber
sentiment und moralisches
Werturteil.
182
wmymi rodzajami wartości
Witalnej (męstwo,
i wartości użytecznościowej?
djelfi0ść) zmianę oceny Nie [wskazu-
je]więcna preferencji! różnych działań według tej
samejreguły
Z pewnością istnieje
ana w zakresie samego przyštóśôwąnia. także
gmi
do zmiennej histOfrYcznej
iakiegoś
Kosu rzeczywistości
życio-
wyrażająca się np. wzmiennych
pozytywnych de-
co ma
ficjach tego, uchodzić za lichwę)
co za kra-
grabież. Ale [zmiany
dzież,co za teł są równie
od-
mienne od zmian etosu, jak zmiany teorii-
etycznych,
jeszcze dowolnie liczne
Wre mogą być w ramach jedŕ
etosu. Sam etos żyje już w budowietej histoc
rycznejrzeczywistości życiowej i dlatego nie Jest.żąd-
nyÓprzystosowaniem do niej, ponieważ służy jej już
zŕ@odstawę i kierował także nie dowolną
formą jeJ
buTowy. Tak samo jak w historycznej nauce. o sztuce
wreszciezaczynamy oddzielać typowe formy podsta-
wowe artystycznego wnikania w naoczny świat, kie-
rowanego określoną strukturą przeżywania wartości
od różnic polegających na zmiennych
estetycznych, mo-
żliwościach, stanie techniki artystycznej i istniejących
materiałach oraz od przedmiotów mających dzięki
sztuce uświetniăć, określonych chwilowo przez etos
i światopogląd panujących, a te typowe formy rów-
nieżzaczynamy ponownie oddzielać od świadomie „za-
stosowanych” zasad estetycznych i technicznych — łąk
musimy nauczyć się oddzielać ową moralną zmianę
etosu,
która poniekąd jest zmianą pierwszego porządku,
od różnic przystosowania.
Jednaktakże w tej najbardziej radykalnej „relatyw-
ności”ocen moralnych nie ma żadnej podstawy do
Przyjęciarelatywizmu wartości moralnych i samego
ich porządkuhierarchiczneg05.Tkwi w tym jedynie to,
że pełne i adekwatne przeżywanie kosmosu wartości
i ich porządku hierarchicznego oraz przedstawianie

5Jeśli mogę posłużyć się analogią, to chciałbym po-


Wiedzieć: roz-
tak jak wykrycie [różnych) geometrii z róż-
maiłymisystemami aksjomatów, co zdecydowaniekaż-
ni się od wykrycia nowych twierdzeń w ramach rela-
dejgeometrii,samej geometrii nie czyni bardziej
tywnąniż w rzeczy samej jest.

183
sensu świata Wiąże się istotny Sposób
moralnego
rôžnych
własnych zasad •form etosu. WłaśčiWi€
według się
kategoryczniedomagą
etyka absolutna emocjonalnego
różnorodności, tego perspektywizmu
(Wert-Perspe7ctivismus) jedności
aksjologicznego
narodowych oraz tego zasadniczego niezalțońs
sowych
kształtowania samego etosu.
czenia Stopniowego
oceny moralne i ich systemy s4 znaczs
nieważ właśnie
i bogatew
niăardziej wielopostaciowe niż
sensownie oczekiwać
tego różnoroąnpść
pozwalałaby
predyspozycji i naturalnej rzeczywistościAu—.
samych
powodu trzeba by również przyjąć
dów, już z tego
wartości,. w które przeżywanie
obiektywne państwo
sukcesywnie i zgodnie z okreś-
może wnikać jedynie
wartości. I odwrotnie
lonymi strukturami wyboru
ńależy upatrywać Właś-
źródła relatywizmu etycznego
uważa on za zwykłe svm2
nie w tym, że same wartości
jego kręgu kulturowym
bole panujących właśnie w
ocen określonych dóbr i działań (jeśli nie samych ich
dowolnie się konstruuje ja-
teorii).[Toteż] całą historię
po prostu rosnące techniczne dostosowanie działa-
absolutne, wartości
nia do założonych faktycznie, jako
swojej epoki, a więc jako „postęp”. Relatywizm war-

tości polega wszędzie na absolutyzacji ocen aktualnie

swoisłych i tbOčhôdžącychV z kręgu kulturowego da-

nego polega na ciasnocie i ślepocie mo-


wartości— moralnie uwarunkowa-
ra neżŕhóryzôi'itu
mych znowu brakiem głębokiegoszacunku i pokory Wo-
bec państwa wartości moralnych, jego wymiaru i pełni
oraz na owej.zarozumiałości,która moralne oceny
własnej epoki bierze bez krytycznego zastanowienia
za „oczywiście”jedyne i dlatego swoje wartości fał-
szywie podkłada wszystkim epokom albo swoje prze-
żywanie „wczuwa” w ludzi przeszłości, zamiast po-
przez zrozumienie typów etosu innych epok i ludów
pośrednio przełamać również swoją ograniczoność w
doświadczaniu
obiektywnegopaństwa wartości i prze-
zwyciężyć ciasny horyzont (Scheuklappen), posiadany
zgodniez aktualną strukturą przeżywania wartości.
Formalna innej
etyka absolutna popada w błąd o

184
Nie znając etosu międžy•
postaci. etyką
nie zna
moralnością6, ona również prăktyčžną
żadnej'
etosiei dlatego zadowala się zmiany
ustanowieniemja'"
Idejś„nowej formuły” dla (ukrytego) etosu;
zawsze jednakowy i stały, przyjętego
tak jak gdyby
zawszei wszędzie, w tym samym ludzie
zakresie
co jestdobre i złe”. Zapoznając „wiedzieli;
ten sposób
z istotyhistoryczność,którą sam etos płynącą
posiada już jako
forma przeżywania wartości i ich
porządku
w
chicznego, sposób hierar-
konieczny etyka
ta przyjmuje,
każdej epoce musi być możliwa że
kompletna etyka,
wyczerpująca wartości moralne i
uchwytującego je du-
cha,która następnie ma naturalnie kulminować
w tak zwanym też
absolutn m prawie
moralnym, a więc
jednym twierdzeniu. szystkie pozostałe
zmiany
historyczno-moralnym świecie musi
sprowadzić (schie-
ben) bądź do zmian praktycznej moralności
(dzięki
czemu owa niehistoryczna moralistyczna
natarczywość
w chwaleniu i ganieniu stanów cudzej kultury, która
była zwyczajem niemieckiego Oświecenia, zyskuje
również filozoficzne usprawiedliwienie), bądź do ni-
czym już nie wyjaśnianej zmiany stanu popędów ludz-
kich,który przygotowuje dla „formuły” wciąż nową
i zmieniającą się, ale moralnie obojętną „materię”.
Wewnętrzna historia samego etosu, ta najbardziej cen-
tralnahistoria w całej historii, pozostaje dla tej teorii
ukryta,tak samo jak dla etycznego relatywizmu.
Ale w jakich szczególnych wymiarach zachodzi zmia-
na w samym etosie? Najradykalniejszą formą odnowy
i rozwoju etosu jest dokonujące się w ruchu miłości
i jej mocą odkrycie i odsłonięcie „wyższych” wartości—
(w stosunku do danych), mianowicie przede wszyst-
kimw ramach najwyższej modalności wartości}którą
POdaliśmy,
a potem sukcesywnie w [ramach] pozosta-
łych modalności. W geniuszu moralno-religijnym
się więc państwo wartości. Wraz z taką zmia-
Otwiera
ną zmieniają preferencjii między starymi
się reguły
a nowymi wartościami i jakkolwiek nie muszą być na-
ruszone (tangiert) reguły preferencji między starymi

Zob. cz.
I, rozdz. II, 86 i n.

185
obustronna obiektywność, to
wartościamii wartości zostaje przez to w swymjednak
ich
państwo Preferować je nadâl
dawne
zrelatywizowane?.
łokształcie
wartości jest teraz moralną ślepotą
i
nowe państvto starych Wartości jako najwyżs
żyć według
dzeniem,a „złym”; obecnie cnoty
---czymś praktycznie
szych się „błyszczącymi przywarami”
muszą stać
nego etosu że reguły preferencji między
Zwróćmy jednak uwagę,
są przez to naruszone, Na
wartościami nie
dawnymi zemścić, jest nadal „le-
odpłacić się, a nawet
przykład
własną lub (w odniesieniu do odpłaty)
piej” niż wartości odpłaty
od i zemsty
stawiać wyżej
ną korzyść
również tam, gdzie te wartości są podporządkowaă

wybaczenia jako zachowaniu o najwyższej
ne
względem moralnym jedynie „do-
tości i dlatego pod
w wypadku doznanych zniewag
bremu” zachowaniu
etos „rośnie”, zasady preferencji sta-
i przewinień. Gdy
ulegają zniszczeniu. Jedynie całość rela-
rego etosu nie
tywizuje się.
się przeżycie stosunku wyższoś-
d tych zmian różni
jakiejś modalności wartości, któ-
ci między jakościami
tych rodzajów wartości, które zgod-
re już są dane, albo
powiązaniem ze swymi nosicie-
nie z istotnościowym
się jako wyższe i niższe 8. Jak Vi-
lami dokumentują
w preferowaniu konstytuują się
dzieliśmy, również
syntetyczne stosunki wyższości i niższości między war-

W tym wymiarze zmiany ściśleoddzielająsię


tościami.
od siebie przede wszystkim dziedziny wartości, tak np.

dzielność (Tiichtigkeit)od cnoty (Tugend), wartości te-


go, co szlachetne i tego, co niezdatne (das Schlechte), od

wartości,tego, co dobre i tego, co złe, wartości osoby


i charakteru od wartości działania i rezultatu.
Istnieją wreszcie zmiapy w [zakresie] pełni różnic, w
[aspekcie] których pojedyncze jakości wartości (nega-

7 Nie znam bardziej imponującego świadectwa takie-


go odkrycia całej dziedziny wartości, relatywizującego
dawny etos, niż Kazanie na Górze, które również w
swojej formie ujawnia się jako świadectwo takiego
odkryciai zrelatywizowaniawartości starego „prawa”:
„Zaprawdę powiadam wam”.
8 Zob. cz. I, rozdz. II B, p. 2-—4.

186
w ogóle są
e i pozytywne) wyczuwalne, a
następ-
Pomocy
samego czucia języka.
cen ustopniowania ,opierających
się
Wartości
na nim
w końcu ocen, pozwala
oraz pochwał
a
inagan, poznać to,
co może-
słusznie określić jako poziom
moralnego
wykształ-
cenia.
Abstrahującjednak od tych rodzajów
Zmiany wzros-
od tych [zmian],
etosu,a więc których
państwa obiektywnych następuje
odkrycie wartości i ich
porządku, istnieją także rzeczo-
w historii
wszelkie te
formy złudzeń aksjologicznych i preferencyjnych
oraz
uzasadnionych przez nie zafałszowań
i przewrotów
(Umstiirze)form i skał oceny etycznej
wcześniej już
dostosowanych do obiektywnego porządku hierarchicz-
wartości, z których
[to złudzeń] autor
odkrył jed-
no w swoich studiach nad ressentiment. Dopiero
syste-
matyczne badanie tych rodzajów złudzeń emocjonal-
łych nauczy je dostrzegać również w historii etosu i
pozwoliodróżniać tutaj zafałszowania wartości od sa-
mych fałszywych idei, dotyczących ich nosicieli,oraz
od
praktycznejniemoralności. Zasady sądów o wartości
epoki, w
jakiejś sensie panującej albo obowiązującej
„etyki”,mogą całkowicie polegać na takich złudzeniach
i mogąteż zostać omówione i osądzone przez tych, któ-
rych etos nie wspiera się na złudzeniu. Toteż w naj-
wyższejmierze godne przebadania są również, oprócz
takich złudzeń, formy ich rozprzestrzenia-
genealogii
niasię. Wszędzie tutaj należy całkowicie oddzielić sta-
nowiskowobec samych wartości oraz stanowisko wo-
becistniejącej rzeczywistości historycznej, faktycznych
nosicieliwartości i świata dóbr. Weźmy przykład sto-
sunkuwartości witalnych wartości użytecznościo-
wych.Normy płynące z [uznania] jedynie wartości wi-
talnychzasadniczo domagają się bez wątpienia arysto-
kratycznejbudowy społeczeństwa9,tzn. takiej budowy,

9KiedyHerbert Spencer, wychodząc właśnie ze swojej


zasadymaksimum życia, staje się chwalcą nowożytnej
w tym,
to ostateczna tego przyczyna tkwiwartości
demokracji,
że Wartości witalne usiłuje sprowadzić do
Pożytku.

187
krew, i z nią
szlachetna charaktes
w której dziedziczne, korzysta również
rologicznewartości Natomiast
z
normy wynikające
litycznych przywilejów.
użytecznościowejzawierają W
z [uznania]wartości
wyrównania zróżnicowania grup z uwagi
bie żądanie Rozpatrywane tylko dla
na wartości biologiczne.
one przynajmniej do politycznej demo
bie, skłaniają „
w jej ramach dopuszczają
kracji,jakkolwiek szeroki
najgłębszych „przeciwieństw
zakres powstawania
jedności grupowych opartych pierwotnie
sowych”, tzn.
Z tych obydwu
na różnicachw posiadaniu. związków
głębszego uzasadnienia mu.
istotnościowych — których
— wcale nie wynika, że etos
simy sobie tutaj odmówić
musi także usprawiedliwiać
witalno-arystokratyczny
określoną, pozytywno-historyczną i faktycznie
jakąś
panującą mniejszość, aktualnie „panującą klasę”;

bo że etos utylitarno-demokratyczny musi usprawied-


liwiać współczesne faktyczne panowanie ludu, zasadę
większości i zasadę wyboru. Nie jest wykluczone, że
etos panującej mniejszości (nawet jakiejś pozytywnej
nominalnej „szlachty”10) nosi charakterystyczne rysy
etosu w swej istocie utylitarno-demokratycznego, a
etos zdominowanych warstw — istotne rysy etosu wi-
talno-arystokratycznego.Wartości uznane przez jakąś
panującą faktyczną mniejszość mogą być całkiem zgod-
nie ze swą istotą wartościami „największej części”ll.

10 Zwróćmy uwagę np. na fakt, że bezwzględna więk-


szość szlachty francuskiej, której panowanie i przy-
Wileje zniweczyła Rewolucja Francuska (zob. dowód
W. Sombarta w Lucus und Kapitalismus), wcale nie
była szlachtą, lecz składała
się z nobilitowanych kra-
marzy, tzn. z potomków tych samych grup, które ją
pozbawiły praw.
11 Na przykład [praca]
L. Schmidta, Ethik der alten
Griechen usiłuje w tym
pierwszym sensie przedstawić
etykę Greków.

188

You might also like