You are on page 1of 5

Opowieść

Wigilijna
Duch przyszłości
Opis Ducha
przyszłości:
Zmora której całe ciało szczelnie
zasłaniała czarna tkanina.
Odwiedziny ducha przyszłości:
Widmo podeszło do Scrooga i zabrało go na ulice ruchliwego miasta. Duch pokazał Scroogowi dwie grupki osób rozmawiające o czyjejś
śmierci. Scrooge zaczął się zastanawiać o kim mówili ale widmo nie dało mu czasu do namysłu i zabrało go do pewnego sklepu w
ubogiej dzielnicy miasta. W sklepie był kupiec Joe i weszły 3 osoby. Wszyscy razem udali się do tak zwanego "salonu". I rozmawiali na
temat śmierci nie lubianej osoby, a następnie trójka wyjęła rzeczy ze swoich toreb na sprzedaż.Z rozmowy wynikało że rzeczy ukradli
zmarłej osobie. Nagle widmo zabrało Scrooga do ciemnego pokoju obok łóżka. Na łóżku leżał samotnie nieboszczyk. Nieruchoma ręka
widmo wskazywało na łóżko. Scrooge bał się patrzeć czyje to było ciało i poprosił ducha żeby zabrał go do osoby którą poruszyła śmierć
nieznajomego. Duch zabrał go do pokoju w którym była kobieta i kilkoro dzieci. Kobieta niecierpliwie na kogoś czekała. Zapukał ktoś do
drzwi i był to jej wesoły mąż. Usiadł do obiadu i po długiej chwili milczenia żona zapytała męża jakie ma nowiny. Mąż powiedział ze złe,
iż osoba która mogła im pomóc umarła. Mąż i żona rozmawiali o ich długach i o tym ze znajdą jakieś rozwiązanie a także o tym że
spadkobierca zmarłego nie może być tak nie czuły jak zmarły. Następnie Scorooge poprosił ducha żeby zabrał go do domu osoby
tkniętej odejściem nieznajomego. Było tam ich małżeństwo i dzieci. W domu było wyjątkowo cicho. Każdy zachowywał się niespokojnie.
Okazało się że ciężko chory syn pracownika Scrooga zmarł. Pracownik Scrooga – Bob wrócił do domu. Każdy przeżywał odejście małego
Tima. Bob wstał i poszedł do byłego pokoju Tima, wszystko w tamtym pokoju wskazywało ze ktoś tu przed chwilą był. Po chwili żałoby
wszyscy usiedli razem do stołu i Bob rozmawiał o tym, że spotkał życzliwego siostrzeńca Scrooga. Gdy skończyli rozmowę widmo
zabrało Scrooga do dzielnicy kupieckiej. Po drodze Scrooge wspomniał o swojej dawnej pracy na dziedzińcu i Scrooge poprosił ducha
aby pokazał mu jaki będzie w przyszłości. Duch znowu wskazywał pewne miejsce nieruchoma ręka i zaprowadził tam Scrooga. Duch
pokazywał na cmentarz. Scrooge domyślił się ze za chwile się dowie o czyją śmierć chodziło tym wszystkim osobom. Duch wskazał na
grób. Scrooge drżąc podszedł do grobu. Zanim Scrooge podszedł do nagrobka zapytał się ducha czy to wszystko co mu pokazał musi się
spełnić czy może to zmienić. Bez odpowiedzi. Dygocący Scrooge podszedł do nagrobka i odczytał własne nazwisko. Scrooge
przekonywał ducha ze się zmienił i obiecał ze będzie czcił święta i ze nigdy nie zapomni rad których dostał od wszystkich trzech duchów.
W chwile duch nagle zamienił się w słupek u poręczy łóżka.
Refleksje Scrooga:
• Scrooge po odwiedzinach trzeciego
ducha zrozumiał, że jeżeli nie zmieni
swego postępowania to spowoduje to
nienawiść, brak szacunku innych do
niego, śmierć innej osoby (Tima) oraz
jego własny koniec. Postanowił więc on
szanować święta bożego narodzenia,
być mniej samolubnym, miłym i
pomagać innym.
Koniec
Arina i Lena

You might also like