You are on page 1of 96

2do|oo dz|oc|o.

l|otwszo pooc
Motc|o touo, Mot|o Moc|
2do|oo dz|oc|o. l|otwszo pooc
Do powszechne jest przekonanie, e zdolne dziecko
to skarb isama rado. Jeli kto tej opinii nie podzie-
la, to s to rodzice inauczyciele zdolnych dzieci. Oni
najlepiej wiedz, e oprcz radoci, przyjemnoci idumy
codzienny kontakt ze zdolnymi przynosi te wiele prob-
lemw, wtpliwoci iwyzwa. Przez wiele lat zmagalimy
si ztakimi wyzwaniami, wsptworzc program pomo-
cy wybitnie zdolnym Krajowego Funduszu na rzecz Dzie-
ci. Wanie dlatego zdajemy sobie spraw zwielu, cho
z pewnoci nie wszystkich, praktycznych problemw,
ktre rodzi kontakt ze zdolnymi dziemi. Piszc porad-
nik, chcielimy przede wszystkim podzieli si z Pa-
stwem t praktyczn wiedz.
Istnieje wiele publikacji zawierajcych teoretyczne
ujcie zagadnienia zdolnoci, inteligencji i twrczoci
dzieci imodziey. Ich liczba odzwierciedla zreszt do
pewnego stopnia mnogo samych teorii. Materia zagad-
nienia jest trudna ijak dotd psychologom i pedagogom

udao si uzyska jednomylno jedynie w niewielu


kwestiach. Znaszych dowiadcze wynika, e osobom
na co dzie pracujcym zuczniami zdolnymi bardziej
ni spjna teoria igruntowne wyjanienie zjawiska po-
trzebne s praktyczna pomoc, porady i sugestie odno-
szce si bezporednio do sytuacji, ktre napotykaj
wdomu czy wszkole.
Z t myl przygotowywalimy nasz poradnik. Nie
znajd tu Pastwo defnicji, teorii ani odwoa do facho-
wej literatury. Zamiast tego staralimy si zebra wnioski
z naszych obserwacji i dowiadcze. My sami najwi-
cej wiedzy wynielimy wanie zuwanego przyglda-
nia si wasnym dziaaniom iich skutkom, zniekocz-
cychsirozmw znaszymi podopiecznymi, wspierania
ich, motywowania ipomagania wkopotach.
Mamy wielk nadziej, e dziki temu poradnikowi
nasze dowiadczenia cho troch pomog Pastwu wco-
dziennym kontakcie zwaszymi podopiecznymi, pozwol
lepiej dostrzega ich problemy, wytrwale towarzyszy im
wcodziennej pracy irazem znimi cieszy si zosigni.
Bo oczywicie wszystkie pytania iproblemy nie powinny
przesoni nam radoci pyncej zfaktu, e zdolne dziec-
ko to skarb.
tozuztt
Przez rozbudzanie zainteresowa
do odkrywania zdolnoci
C|o|owo, p|otwszy s|op|o do
Jest tylko jedna zdolno, bez ktrej uczenie si byoby
niesychanie trudne, amoe nawet niemoliwe. To zdol-
no dziwienia si izadawania pyta, czyli po prostu cie-
kawo. Spjrzmy na mae dziecko. Czsto nie uwiada-
miamy sobie nawet, jak wielu rzeczy musi si dowiedzie
inauczy. Waciwie wszystko jest dla niego nowe nie
tylko zjawiska iprzedmioty, ale take sam jzyk.
jest jedna zdolno, bez ktrej uczenie si
byoby niemoliwe: ciekawo
Liczba informacji i umiejtnoci, ktre przyswajamy
wpierwszych latach ycia, jest imponujca. Aprzecie
zdolnoci umysowe dziecka dopiero si ksztatuj iroz-
wijaj. Jednoczenie wczesne dziecistwo to bodaj jedyny
okres, ktry nie pozostawia po sobie wspomnienia wy-
siku zwizanego ze zdobywaniem rozmaitych umiejt-
noci. Wszystko, czego si wtedy uczymy, przychodzi
nam stosunkowo atwo, wrcz niezauwaalnie. Dopiero
/
pniej nauka zaczyna si kojarzy z wysikiem, obo-
wizkiem, aczsto take znudzeniem.
Jednym z najwaniejszych czynnikw odpowiadaj-
cych za t dziecic atwo uczenia si jest wanie cie-
kawo. Dla maych dzieci niemal wszystko, zczym si
stykaj na co dzie, jest nowe, fascynujce ipene tajem-
nic. Zczasem rzeczywisto zaczyna traci urok niezwy-
koci, staje si nuco znajoma iprzewidywalna. Tylko
nieliczni zachowuj w dorosym yciu dziecic zdol-
no do dziwienia si temu, co najbardziej zwyke ico-
dzienne. Spord nich wywodz si najczciej wybitni
artyci inaukowcy.
C|o|owo o uzdo|o|oo|o
Ciekawo nie jest oczywicie tym samym co uzdolnienia,
ale jest niewtpliwie ich bardzo istotn czci. Druga
cz to odpowiednia sprawno intelektualna (lub inna,
np. wprzypadku uzdolnie artystycznych). To wanie
te zdolnoci okrelamy czsto mianem wysokiego po-
tencjau lub uzdolnie specjalnych. S one konieczne,
aby ciekawo przerodzia si wtrwae zainteresowania.
Zdrugiej strony nawet bardzo wysoki poziom sprawnoci
nie gwarantuje jeszcze, e obdarzony ni mody czowiek
osignie wybitne wyniki. Zdolnoci s wtym przypadku
rodzajem narzdzia, ktre moe zosta uyte do wanych
celw, ale moe te zardzewie nieuywane.
Rol ciekawoci, zainteresowania przedmiotem do-
skonale ilustruj tytuy dwch uywanych dawniej zbio-
rw zada zmatematyki. Wyranie trudniejsze zadania
8
zawiera ten przeznaczony dla uczniw ozainteresowa-
niach matematycznych, anie dla uczniw uzdolnionych
matematycznie.
ciekawo to bardzo istotna cz uzdolnie
Zwykle jednak gdy dzielimy ludzi na bardziej i mniej
zdolnych, mylimy tylko owysokim potencjale. Wten
sposb oceniamy jedynie cz tej zoonej caoci, kt-
ra decyduje otym, zjak bardzo inteligentnym iutalen-
towanym czowiekiem mamy do czynienia.
Trzeba pamita, e ciekawo iwysoki potencja s ze
sob nierozerwalnie zwizane iuzupeniaj si wzajemnie.
Niektrzy znas nadrabiaj niezwyk sprawnoci brak
motywacji idociekliwoci (zdolny, ale leniwy), inni
dziki swojej determinacji s wstanie osign bardzo
wiele mimo skromniejszych moliwoci intelektualnych.
podtrzymywanie irozbudzanie ciekawoci
to gwne zadanie rodzicw inauczycieli
Nasz rol nie jest uznawanie jednych za gorszych od
drugich. Podstawowym zadaniem nauczycieli i rodzi-
cw jest podtrzymywanie irozbudzanie naturalnej cie-
kawoci, tak aby kady mody czowiek na miar swoich
potrzeb imoliwoci mg poznawa wiat.
Czy oo dz|oc|o os| zdo|oo?
To pytanie czsto zadaj sobie rodzice. Jest ono jednak
pytaniem le postawionym. Nie ma bowiem specjalnych
metod wychowywania dzieci zdolnych. Rodzice powinni
,
zastanowi si raczej, co robi, aby ich dziecko rozwijao
swoje uzdolnienia te, ktre ma. Anajlepszym sposobem,
by to osign, jest wanie podtrzymywanie ciekawoci.
Zaczyna si od najmodszych lat. Jeli bdziemy cierp-
liwie odpowiada na kolejne adlaczego?, jeli okaemy
zainteresowanie pomysami dziecka, jego zabawami, jeli
bdziemy czyta mu wartociowe ksiki, budowa ra-
zem z nim konstrukcje z klockw, to jest dua szansa,
e w wieku szkolnym nasze dziecko zostanie uznane
za zdolne.
jest to le postawione pytanie, nie ma specjalnych
metod wychowywania dzieci zdolnych
Warto take korzysta z oferty instytucji specjalizuj-
cych si wrozwijaniu dziecicych pasji. Ostatnio wwie-
lu miastach powstaj eksperymentatoria, eksploratoria,
centra nauki, czyli miejsca, gdzie dzieci mog samodziel-
nie przeprowadza dowiadczenia. Ale take bardziej
tradycyjne placwki muzea, ogrody zoologiczne, pla-
netaria su tu pomoc. Warto zorientowa si, czy
organizuj lekcje muzealne, pokazy, zwiedzanie zprze-
wodnikiem dla dzieci.
Ztych moliwoci korzysta mog take nauczyciele,
zabierajc swoj klas na wycieczk. Moe to przynie
znacznie wicej poytku ni typowa praca wszkolnej sali.
Przede wszystkim za ani rodzice, ani nauczyciele nie
mog zniechca uczniw do nauki irozwijania zaintere-
sowa. Rada lepiej si pobaw udzielona dziesiciolat-
kowi, ktry wanie wietnie si bawi, czytajc podrcznik
do gimnazjum, jest nie tylko niezrozumiaa, ale przede
o
wszystkim rodzi w dziecku poczucie, e z jego zainte-
resowaniami, albo oglniej z nim samym, co jest nie
wporzdku. Jeli dziecko syszy od nauczyciela wtrzeciej
klasie, e za rok czekaj go trudne i nieciekawe lekcje
historii, to raczej nie powita ich z entuzjazmem. Gdy
przy pierwszych kopotach z tabliczk mnoenia usy-
szy: Masz to po mnie, ja te jestem humanist inigdy
nie rozumiaem matematyki albo: Jeste dziewczynk,
awmatematyce chopcy s lepsi, to skorzysta zokazji,
aby przesta si stara.
2do|oy wyoo| s| so
Take w klasie czy szkole nie musimy koniecznie od-
rnia uczniw zdolnych od ich mniej zdolnych r-
wienikw, eby nastpnie kad z tych grup zaj si
osobno. Zarwno jedni, jak i drudzy potrzebuj wielu
okazji, by przekona si, e wiat jest ciekawy iwart za-
interesowania.
Zdarza si bowiem czsto, e uczniowie obardzo wy-
sokim potencjale nie zdaj sobie sprawy zwasnych mo-
liwoci inie szukaj okazji do ich rozwijania. Potrzebuj
wskazania dziedziny czy zagadnienia, ktre pozwol im
odkry rado isatysfakcj pynce ze zdobywania wie-
dzy. Zkolei osoby mniej zdolne bd sobie radziy znacz-
nie lepiej, jeli dostrzeg, e nowe wiadomoci s ciekawe
izwizane ztym, co na co dzie interesuje je wyciu.
nie musimy koniecznie odrni
uczniw zdolnych od mniej zdolnych

Zczasem potrzeby jednej idrugiej grupy bd si oczywi-


cie rnicowa. Uczniowie zdolni bd dla podtrzyma-
nia ciekawoci potrzebowali zada trudniejszych ibar-
dziej zoonych, ale take wikszej samodzielnoci wich
rozwizywaniu oraz wznajdowaniu nowych problemw.
Ich mniej zdolni koledzy bd potrzebowali wicej czasu
iby moe czstszej pomocy nauczyciela. Tak jak zbyt
atwe zadania mog osabi zainteresowanie najzdol-
niejszych, tak mniej zdolni mog si poczu zniechce-
ni, kiedy problemy do rozwizania bd zbyt skompli-
kowane ipracochonne.
To zrnicowanie potrzeb i oczekiwa jest wyzwa-
niem dla nauczyciela. Trzeba tak organizowa prac na
lekcji ipoza ni, eby jednych nie znudzi, adrugich nie
zniechci. Jest to oczywicie niemoliwe, jeli nauczyciel
ogranicza si tylko do przekazywania wiadomoci nie
da si wygasza trzech rnych wykadw jednoczenie.
Na szczcie jest wiele innych form pracy, angaujcych
iaktywizujcych wszystkich uczniw.
Na przykad przeprowadzanie dowiadcze wciga
isabszych, izdolniejszych. Zadania zprzedmiotw ci-
sych mona rnicowa, dzielc uczniw na grupy czy
te pozostawiajc kademu wybr, ktr wersj zadania
chce rozwiza. Bardzo podobnie mona postpi na
lekcji polskiego czy historii. Nawet jeli wszyscy ucz-
niowie pracuj z tym samym tekstem literackim albo
rdowym, pytania do niego mog by rne.
Mona take organizowa lekcje, na ktrych ucznio-
wie mniej zainteresowani wicz w grupach czy indy-
widualnie podstawowe umiejtnoci, a zdolni poznaj
:
nowe zagadnienia, nauczyciel za dzieli swj czas po-
midzy oba typy grup.
Najzdolniejsi mog take samodzielnie wymyla za-
dania matematyczne czy pytania do wiersza, atwiejsze
i troch bardziej skomplikowane, na ktre nastpnie
odpowiada bdzie caa klasa.
N|o o |o c|odz|, by zopo |t||cz|o
Dlaczego waciwie tak czsto szkoa jest miejscem,
w ktrym sabnie naturalna dziecica ciekawo? Jed-
nym zpowodw jest pojmowanie roli szkoy jako po-
dajnika wiedzy. Czsto nauczyciele przede wszystkim
przekazuj wiedz, tj. odpowiedzi na pytania, ktrych
znaczna cz modych ludzi nigdy nawet nie zdya
sobie zada. Wszkole uczniowie maj si dowiadywa
nie tego, co ich interesuje, tylko tego, oczym starsi im-
drzejsi zdecydowali, e jest niezbdne.
gdy szkoa jest podajnikiem wiedzy,
zabijaciekawo uczniw
Na szczcie te kategorie nie musz by rozczne. Prze-
cie kade ztwierdze wchodzcych teraz wskad nie-
zbdnego zasobu wiedzy jest odpowiedzi na pytanie
postawione kiedy w przypywie zwykej ludzkiej cie-
kawoci. Najciekawsza przy tym jest zwykle nie sama
wiedza, ale droga do niej zarwno wtedy, gdy opowia-
damy, jak do nowych prawd naukowych dochodzono
po raz pierwszy, jak iwtedy, gdy uczniowie odkrywaj
je samodzielnie podczas eksperymentw czy pracy ze
_
rdami historycznymi. Jeli tego brakuje, nie powin-
nimy si dziwi, e wiedza czsto wydaje si uczniom
tajemniczym tworem majcym bardzo niewiele wspl-
nego zcodziennym poznawaniem wiata na wasn rk.
Dlatego te ograniczanie treci wpodstawach progra-
mowych wcigu ostatnich lat nie musi by, jak si czsto
uwaa, obnianiem poziomu. Samodzielne i dogbne
zbadanie jednego zagadnienia daje uczniom wicej po-
ytku ni szybkie przyswojenie wiadomoci o piciu
innych.
ly|oo|o o odpy|ywoo|o
Czsto take nauczyciele sprawiaj wraenie raczej na-
uczonych ni dowiadczonych. Nie bez znaczenia jest
fakt, e zamiast zadawania pyta podstawowej formy
ujawniania ciekawoci mamy w szkole do czynienia
zodpytywaniem.
Rnica jest ogromna. W przypadku odpytywania
pytajcy zawsze ju zna odpowied itylko prbuje ustali,
czy zna j take pytany. Tymczasem dzieciom wwieku
szkolnym bardzo brakuje okazji do autentycznego za-
dawania pyta, to znaczy formuowania problemw,
ktrych rozwizanie nie jest proste ioczywiste, oraz do
prawdziwej prby udzielenia odpowiedzi, ktra wymaga
wikszego zaangaowania ni tylko przeczytanie notatki
wpodrczniku lub wysuchanie wyjanie nauczyciela.
pytamy, aby si dowiedzie;
odpytujemy ztego, co sami ju wiemy
z
Co wicej, zadawanie pyta samo wsobie jest sztuk, kt-
r mona i trzeba doskonali. W gruncie rzeczy umie-
jtno trafnego uchwycenia sedna problemu jest czsto
trudniejsza ni samo znalezienie rozwizania. Dobrze
zadane pytanie powinno nie tylko prowadzi do udzie-
lenia odpowiedzi, ale te stanowi punkt wyjcia do ko-
lejnych pyta. Tylko wten sposb moemy zaspokaja
ciekawo ijednoczenie j rozbudza.
Krokiem w dobrym kierunku jest wprowadzenie
wszko ach projektw uczniowskich, czyli pracy wkil-
kuosobowych grupach nad samodzielnie wybranym
problemem. Warto, aby kady ucze uczestniczy wpo-
dobnych pracach kilkakrotnie na kadym etapie edu-
kacji, stopniowo zajmujc si coraz trudniejszymi ibar-
dziej zoonymi zagadnieniami.
Nacisk na samodzielne stawianie pyta jest szczeglnie
wany wpracy ze zdolnymi uczniami. Czsto koncentru-
j si oni na zapamitywaniu jak najwikszej liczby infor-
macji, nie wykorzystujc inie rozwijajc zdolnoci do ko-
jarzenia, wycigania wnioskw, dedukowania. Tym, czego
naprawd potrzebuj, jest przede wszystkim intelektual-
na samodzielno, czyli zdolno poruszania si wgsz-
czu informacji iporzdkowania ich tak, aby suyy zada-
waniu nowych pyta iodkrywaniu nowych problemw.
uczniowie potrzebuj intelektualnej samodzielnoci,
anie wikszej liczby informacji
Bardzo istotn, aczsto niedocenian rol wrozwijaniu
zainteresowa odgrywa wyobrania. Nic tak jej nie po-
budza jak wiadomo ogromu itajemniczoci tego, co

jest do odkrycia. Jeli bdziemy umieli pokaza uczniom


nasz dziedzin jako ocean nieodkrytych moliwoci,
wrd ktrych stay ld tego, co ju wiemy na pewno,
stanowi tylko niezbdny punkt wyjcia, bd mieli po-
czucie, e uczc si, zdobywaj wyposaenie prawdzi-
wego odkrywcy.
My|oo|o os| d|o wszys|||c|
Cho haso wyraone w rdtytule wydaje si oczywi-
ste, w szkole czsto spotykamy si z opini przeciwn.
Niektrzy nauczyciele uwaaj bowiem, e kade zada-
nie niestandardowe, tak zwane zadanie na mylenie,
przeznaczone jest dla uczniw szczeglnie uzdolnionych.
Przecitni maj tylko odtwarza wiadomoci albo wyko-
nywa zadania wedug okrelonego schematu.
Tymczasem oprcz trudnych, niestandardowych za-
da dla uczniw zdolnych istniej take zadania proste,
ale niestandardowe. Nie wymagaj duej wiedzy i po-
nadprzecitnych zdolnoci, ale bardzo dobrze pobudzaj
do mylenia. Przecitny ucze znacznie wicej skorzy-
sta na rozwizywaniu prostych zada na mylenie ni
na odtwarzaniu wiedzy ischematw postpowania do-
tyczcych trudnych zagadnie. Umiejtno mylenia
przyda mu si w yciu na pewno, natomiast znaczna
cz szkolnej wiedzy, nawet jeli jej nie zapomni, okae
si bezuyteczna.
Przykadem prostego zadania na mylenie jest od-
powiadanie na pytania do tekstu. Odkd takie zadania
stanowi wan cz egzaminw zewntrznych, nauczy-

ciele zwrcili na nie wiksz uwag idzi wmidzyna-


rodowych badaniach porwnawczych Polacy wypadaj
pod tym wzgldem znacznie lepiej ni kiedy.
Pyn std dwa wnioski. Po pierwsze, take przecitni
uczniowie nie musz biernie odtwarza wiadomoci. War-
to, aby czciej mieli okazj do aktywnej pracy, zwasz-
cza na lekcjach historii, biologii igeografi, gdzie niestety
cigle krluje przekazywanie iodtwarzanie wiedzy, oraz
na lekcjach matematyki, ktra wduym stopniu opie-
ra si na wiczeniu algorytmw nieprzydatnych wp-
niejszym yciu. Po drugie, rnica midzy ksztaceniem
zdolnych aksztaceniem przecitnych jest mniejsza, ni
mylelimy: jest to tylko kwestia stopnia trudnoci, anie
zasadnicza rnica midzy tworzeniem aodtwarzaniem.
nie kade zadanie wymagajce mylenia jesttrudne
Gdy ucze bierze udzia wklasowym sdzie nad postaci
historyczn, dowie si o niej znacznie wicej, ni gdy-
by wysucha wykadu albo przeczyta fragment zpod-
rcznika. Wpoznawaniu codziennego ycia ludzi zod-
legych epok moe pomc np. rysunek redniowiecznej
osady, na ktrym ku oglnej wesooci trzeba znale
anachronizmy, jak choby telefon komrkowy. Wresz-
cie zadania rachunkowe nie musz zawiera danych, bo
ucze moe zosta odesany do rocznika statystyczne-
go albo Internetu.
Na szczcie wpodrcznikach proste, ale niestandar-
dowe zadania zaczynaj si pojawia coraz czciej.Wnie -
ktrych s one nawet oznaczone wspecjalny sposb, ina-
czej ni zadania trudne.
/
Takie zadania to take szansa na odkrycie uzdolnie
i zainteresowa uczniw, ktrzy nie mieli dotychczas
okazji ich ujawni. Jeli przedmiot ich zaciekawi, by
moe stopniowo przejd do trudniejszych zagadnie.
Lobty uczo czy zdo|oy? luop|| ptzys|osowoo|o
Jeli uznamy, e najzdolniejsi znaszych uczniw to ci,
ktrzy wysok sprawno w przyswajaniu i przetwa-
rzaniu wiedzy cz zdociekliwoci, atwo zobaczymy,
e zdolnoci nie zawsze id wparze ze szkolnymi suk-
cesami.
Najwaniejszym z powodw jest typowe dla szkoy
wymaganie wszechstronnoci mierzonej wysok redni
ocen. Tymczasem ciekawo dziaa troch jak uchylne
drzwi otwiera drog do poznawania jednej, ulubionej
dziedziny, ale jednoczenie zamyka na wiele innych zja-
wisk iinformacji. Wpewnym sensie umiejtno cako-
witego iwycznego skupienia si na interesujcym nas
zagadnieniu jest warunkiem rozwijania prawdziwej pasji.
Oczywicie bycie prymusem nie wyklucza wybitnych
uzdolnie, anawet czsto idzie znimi wparze. Dzieje si
tak zarwno wprzypadku osoby naprawd wszechstron-
nej, ozrnicowanych zainteresowaniach, jak iucznia,
ktremu nauczenie si wszystkich przedmiotw zajmuje
tak mao czasu, e nie przeszkadza w rozwijaniu zain-
teresowa.
umiejtno skupienia si na jednym zagadnieniu
jestwarunkiem rozwijania pasji
8
Nie jest to jednak regua, zwaszcza wprzypadku star-
szych uczniw, ktrzy miewaj ju bardzo sprecyzo-
wane zainteresowania (np. tylko genetyka, anie biologia
w ogle), ajednoczenie staj przed koniecznoci spe-
nienia wysokich wymaga zkilkunastu przedmiotw.
Zdarza si te, e ju uczniowie pierwszych klas szko-
y podstawowej s tak pochonici zgbianiem tajemnic
dinozaurw czy czarnych dziur, e czas powicony na
czytanie wierszy lub rysowanie uwaaj za zmarnowa-
ny. Wprzeciwiestwie do nich uczniowie, ktrzy nie s
szczeglnie zainteresowani adn konkretn dziedzin
czy problemem, chtniej powicaj czas na pilne wype-
nianie szkolnych obowizkw iwrezultacie wygrywaj
rywalizacj ze zdolniejszymi kolegami.
wysoka rednia ocen nie wyklucza zdolnoci,
alenie jest te ich dowodem
Warto otym pamita, zanim uznamy wietnego mate-
matyka za lenia, tylko dlatego e zpozostaych przed-
miotw zbiera kiepskie oceny. By moe jest to rzeczy-
wicie efekt braku pilnoci, ale rwnie dobrze moe
to oznacza ch cakowitego powicenia si jedynej
dziedzinie, ktra wydaje mu si naprawd warta zain-
teresowania.
Co robi wtakich przypadkach? Czy ijak dalece zmu-
sza uczniw skoncentrowanych na pracy nad jednym
przedmiotem do osigania sukcesw take na innych
polach? Nie ma na to pytanie uniwersalnej odpowiedzi.
Wiele zaley od indywidualnych predyspozycji ucznia, od
warunkw, wjakich moe rozwija swoje pasje (trudno
,
wymaga wszechstronnoci od kogo, kto codziennie
musi spdzi dwie godziny, jadc autobusem na ulubio-
ne kko modelarskie). Na pewno jednak warto stara si
mu pokaza, e wiat moe by ciekawy nie tylko zjed-
nego punktu widzenia. Czowiek, ktry raz zaintereso-
wa si jakim aspektem rzeczywistoci, atwiej pojmie
konieczno zapoznania si choby pobienego zin-
nymi dziedzinami, jeeli bdziemy umieli go przeko-
na, e one take mog by przedmiotem czyich (np.
naszych) fascynacji.
Wielkim wyzwaniem, ktre staje przed nauczycielami
i wychowawcami, jest zapewnienie uczniom o bardzo
sprecyzowanych zainteresowaniach takich warunkw do
ich rozwijania, eby zgbianie wybranej dziedziny nie
kolidowao zwypenianiem podstawowych obowizkw
i nie musiao skutkowa lekcewaco niechtnym sto-
sunkiem do wszystkiego, co nie jest ukochan genealogi
czy optyk. Wicej na ten temat powiemy w rozdziale
czwartym.
Otzoczoo dz|owczyo|| o|o |d oo o||p|od
Innym problemem s rnice wymaga stawianych
dziewcztom i chopcom. Mimo e podzia na typo-
wo kobiece i mskie role spoeczne powoli si zaciera,
wci jeszcze funkcjonuje wiele stereotypw zwizanych
z pci i niektre z nich dochodz do gosu w szkole.
Jednym jest przekonanie, e dziewczynki powinny by
dobrymi uczennicami wanie w tym sensie, e bar-
dziej ni chopcy powinny pilnie wypenia wszystkie
:o
szkolne obowizki, a rezultatem tej pilnoci powinna
by wysoka rednia. Toprzekonanie jest sporym obci-
eniem dla uczennic, ktre chciayby si bez reszty po-
wici swojej pasji, ainne sprawy traktowa troch po
macoszemu. Wpowszechnym odbiorze chopak, ktry
zaniedbuje wszystko inne, eby rozwija talent koszy-
karski, jest duo atwiej akceptowany ni dziewczyna
powicajca pitk zpolskiego, eby mie wicej cza-
su na hodowanie wy.
obraz pitkowej uczennicy przeszkadza
dziewcztom wrozwijaniu swoich pasji
Jest to zpewnoci jedna zprzyczyn, dla ktrych dziew-
czta wci stanowi mniejszo wrd laureatw wik-
szoci olimpiad przedmiotowych, ale za to czciej ko-
cz rok szkolny ze wiadectwem zpaskiem.
Nouczyc|o| zodowoo|o py|o
Cho zdolno dziwienia si izadawania pyta towarzy-
szy nam wszystkim od dziecistwa, tylko niektrzy maj
sprecyzowane zainteresowania ipasje. Wikszo ludzi
sprawia wraenie, jakby wiat niespecjalnie ich intere-
sowa, a podstawow strategi yciow byo raczej mi-
nimalizowanie wysiku.
Czy musi tak by? Mwilimy ju o tym, e szkoa
zwielu wzgldw bywa miejscem, wktrym ciekawo
naraona jest na stopniowe wygasanie, a zdolno sta-
wiania pyta zamiast rozkwita, obumiera. Warto wic
teraz pokaza, e chodzenie do szkoy moe te suy
:
rozbudzaniu ciekawoci wiata ie by moe instytucja
ta kryje wsobie wicej szans ni zagroe dla zdolnych
ichccych si rozwija dzieci.
Pierwsz zalet szkoy wan zpunktu widzenia zdol-
nego dziecka jest to, e moe wniej odkry, co tak na-
prawd je ciekawi. Dla wielu dzieci rnorodno wia-
ta sprawia bowiem wraenie chaosu. Z kolei gdy byy
nadmiernie zachcane przez rodzicw do nauki przed
pjciem do szkoy, nie miay szans na gbsze zacieka-
wienie si wybranymi rzeczami, atym samym odkrycie
swoich prawdziwych uzdolnie.
Dla takich dzieci szkoa jest szans znalezienia was-
nej drogi wgszczu informacji idozna. Acilej rzecz
biorc, tak szans jest dla nich kontakt znauczycie lami
i wnie mniejszym stopniu z gruprwie nikw.
Nauczyciel, zwaszcza dla modszych uczniw, powi-
nien by przede wszystkim staym punktem odniesienia
w wiecie przynoszcym codziennie nowe doznania,
informacje idowiadczenia. Jego rola nie sprowadza si
do roli dostarczyciela wiedzy, zwaszcza dzisiaj, kiedy
nawet najmodsi nie maj problemw z dostpem do
rozmaitych informacji idanych.
Dlatego tak wielkiego znaczenia nabiera umiejtno
formuowania pyta iwskazywania problemw. To wa-
nie tutaj nauczyciel okazuje si niezbdny jako kto, kto
potraf pokaza, wjaki sposb jedne informacje wynikaj
zdrugich ijak trzeba sformuowa pytanie, eby uzyska
satysfakcjonujc odpowied.
eby dobrze wypenia to zadanie, nie wystarczy wiet-
nie opanowa program nauczania danego przedmiotu.
::
Nauczyciel powinien by przede wszystkim czowiekiem
zainteresowanym wasn dziedzin.
nauczyciel jest niezbdny, aby porzdkowa wiedz
inauczy mdrego stawiania pyta
Jeli przedmiot, ktrego uczymy, jest dla nas zbiorem de-
fnicji izasad objtych podstaw programow, to nigdy
nie bdziemy umieli pokaza uczniom, e kade zopi-
sanych wpodrczniku twierdze jest wgruncie rzeczy
odpowiedzi na jakie pytanie. Ale jeeli tylko przy-
pomnimy sobie, e sami nie wiedzielimy kiedy tego
wszystkiego ie ciekawio nas, dlaczego ijak to dziaa,
bdziemy mogli zacz prac zuczniami od pocztku,
to znaczy od pyta.
loso os| zoto||wo
Dlatego bardzo wane jest, zwaszcza na wczesnym eta-
pie edukacji, wskazywanie modym ludziom rnorod-
nych problemw izagadnie, tak by kady mg znale
co dla siebie. Zawsze jednak szczeglne znaczenie przy
wyborze dziedziny zainteresowania ma dla modych lu-
dzi zaraliwo pasji.
Zastanawiamy si czasem, jak to moliwe, e wjednej
szkole co roku pojawiaj si zastpy bardzo uzdolnionych
chemikw, ktrzy zaludniaj pracownie, tumnie chodz
na koa zainteresowa i z zadziwiajc regularnoci
zdobywaj olimpijskie laury. Tymczasem winnej szkole
zdolny chemik jest zjawiskiem rzadkim. Odpowied
zwykle brzmi: nauczyciel.
:_
Codzienny kontakt zkim, kto uwaa nauczany przez
siebie przedmiot za dziedzin niezwyk i fascynujc,
ito czsto po wielu latach zajmowania si ni, stanowi
dla modych ludzi najlepszy dowd na to, e wiat rze-
czywicie moe by ciekawy, arozwijanie zainteresowa
przynosi wiele satysfakcji iskutecznie chroni przed nud.
Uczniowie, ktrzy trafaj do szkoy niezaciekawieni
jeszcze adnym konkretnym obszarem zjawisk, chtnie
wczaj si w prac nad dziedzin, ktra pociga ich
nauczyciela.
jak to si dzieje, e wjakiej szkole jest tylu uczniw
uzdolnionych wjednej dziedzinie?
Zanim dziecko traf do szkoy, podobn funkcj spe-
niaj rodzice. Oczywicie nie mog si oni interesowa
wszystkim. Musz jednak postara si dostrzec co cie-
kawego wrnych dziedzinach, anastpnie pokaza to
dziecku.
Jednak czy tego chcemy, czy nie, im dziecko starsze,
tym mniejszym autorytetem s dla niego doroli. Modzi
ludzie czciej bd naladowa rwienikw. Dlatego
wanie kontakt z nimi jest tak wany dla sprecyzowa-
nia zainteresowa. Osoby, ktre wnosz wrodowisko
szkolne swoje dobrze ju ugruntowane zainteresowania,
dziaaj jak orodki krystalizacji przyjanic si znimi,
suchajc, co mwi na lekcjach, mona si zarazi ich
zamiowaniami.
Dlatego tak wane jest, aby uczniowie zainteresowani
dan dziedzin mieli ze sob kontakt. Zapewnienie tego
kontaktu to jedna znajwaniejszych zalet kek przed-
:z
miotowych, waniejsza nawet ni moliwo przekazania
uczniom dodatkowych wiadomoci czy umiejtnoci.
Czsto uczniowie, ktrzy spotkali si na kku, pniej
wsplnie rozwijaj swoje zainteresowania ju bez po-
mocy nauczyciela.
spotkanie rwienikw opodobnych zainteresowaniach
to najwaniejsza rola kka
Kko pomaga take nauczycielowi wrozpoznaniu zdol-
noci izainteresowa swoich uczniw zdolne dziecko
najlepiej bowiem rozpozna podczas pracy. Jest to duo
skuteczniejsze ni stosowanie testw, ktre badaj tylko
predyspozycje.
tozuztt :
Ciekawo to nie wszystko, trzeba jeszcze
popracowa jak mdrze motywowa dzieci
do pracy nad rozwojem zainteresowa
owcy ooqtd
Na pytanie: co zaproponowa zdolnemu uczniowi?
najczciej pada odpowied: udzia w konkursie lub
olimpiadzie. I rzeczywicie na pierwszy rzut oka to
bardzo dobre rozwizanie. Po pierwsze mobilizuje.
Terminy kolejnych etapw wyznaczaj rytm pracy. Wia-
domo, na kiedy trzeba umie, iwiadomo, czego trzeba si
nauczy. Po drugie szybko mona zobaczy rezultaty
pracy. Po trzecie mona si zmierzy zinnymi. Kon-
kurs przecie nie tylko sprawdza wiedz, ale pozwala
te ustali, kto wie wicej, a to dla wielu uczniw ma
olbrzymie znaczenie.
Warto jednak pamita, e zachcanie do pracy przez
rywalizacj ma swoje ze strony. Przede wszystkim ist-
nieje ryzyko, e emocje zwizane zmoliwoci przecig-
nicia innych i potwierdzenia wasnej wyszoci stan
si dla uczniw waniejsze ni sam przedmiot zmaga.
zachcanie do pracy przez rywalizacj ma tezestrony
:
Wielu uczniw chtnie startuje wnajrozmaitszychkon-
kursach tylko dlatego, e przyjemno sprawia im wsp -
zawodnictwo. Nie ma wic dla nich wikszego znacze-
nia, czy bdzie to oglnopolski konkurs historyczny czy
powiatowy turniej wiedzy poarniczej. Takie nastawie-
nie jest szczeglnie czste wrd osb bardzo spraw-
nych intelektualnie. Samo uczenie si jest dla nich na
tyle atwe, e nie przynosi duej satysfakcji potrzeba
im wic dodatkowych bodcw i sygnaw, e wiet-
nie im idzie. Wrezultacie start wkonkursie nie jest dla
nich okazj do zdobycia nowej wiedzy, tylko przeciw-
nie nowa wiedza jest im potrzebna, eby wygrywa
konkursy.
konkurs powinien by okazj do zdobycia nowej wiedzy,
anie wiedza okazj do wygrania konkursu
Przyczyn tego stanu rzeczy jest nie tylko naturalna
skon no do rywalizacji. Dzieje si tak rwnie dlatego,
e wikszo konkursw (zwaszcza tych przeznaczonych
dla najmodszych uczniw) jest organizowana zmyl
osprawdzeniu szkolnej wiedzy, anie ozainteresowaniu
uczestnikw nowym zagadnieniem. Skoro wic zadania
konkursowe nie stawiaj przed uczestnikami wymaga
wyszych lub chociaby innych ni wymagania szkolne,
to trudno si dziwi, e zczasem uwaga uczniw skupia
si na nagrodach iwyrnieniach, anie na pracy, ktra
powinna je poprzedza.
:/
2do|oy o||p|czy|
Inny problem zwizany z nadmiernym naciskiem na
konkursy pojawia si przy wszelkiego rodzaju wyawia-
niu talentw. Najatwiej zauway modych ludzi, ktrzy
odnieli tego rodzaju sukces, dlatego dla niektrych na-
uczycieli ucze zdolny to po prostu olimpijczyk. Sprawa
jest jednak bardziej skomplikowana.
Zjednej strony, na wyniki wkonkursie wpyw maj
rozmaite czynniki zewntrzne: warunki domowe, do-
datkowe zajcia organizowane przez rodzicw, atake
nastrj egzaminujcych iegzaminowanych, odporno
uczniw na stres izdolno do dziaania pod presj czasu.
Z drugiej istnieje niezbyt liczna, ale wana grupa
uczniw, ktrzy swoje autentyczne irozlege zaintereso-
wania rozwijaj z dala od konkursowych zmaga. Nie-
ktrzy po prostu nie lubi rywalizacji. Ba, s nawet tacy,
ktrzy nie przepadaj za wygrywaniem. Przyczyny s
bardzo rne dla jednych stres zwizany zpubliczn
wypowiedzi lub pisaniem testu na czas jest zbyt duym
obcieniem. Inni, zakopani po uszy we wasnych lektu-
rach czy badaniach, uwaaj uczenie si zadanych tema-
tw za strat czasu. Jeszcze inni s tak niemiali iniepew-
ni wasnych moliwoci, e do gowy im nie przyjdzie,
e mogliby zkimkolwiek rywalizowa.
nie kady zdolny lubi konkursy
Niezalenie od tego, co jest powodem niechci do kon-
kursowych zmaga, trzeba pamita, e nie musi ona
oznacza braku uzdolnie izapau do pracy.
:8
M|dzy o|wy su|coso o pouczoc poto|
Znastawieniem na sukces wie si jeszcze jedno powa-
ne niebezpieczestwo. Bardzo zdolni modzi ludzie, kt-
rzy przyzwyczaili si do wygrywania, zanim jeszcze na
serio zdyli si czym zainteresowa, mog uzna odno-
szenie sukcesw za nieodczny element, anawet warunek
rozwoju. Skutkuje to, zwaszcza wpniejszym okresie,
wybieraniem raczej zada atwiejszych, ale gwarantuj-
cych powodzenie, ni trudnych iciekawych, ale nioscych
ze sob ryzyko poraki. Bardzo trudno jest im, ju jako
dorosym, zaakceptowa fakt, e niepowodzenie znatu-
ry rzeczy towarzyszy wszelkim powanym przedsiwzi-
ciom, akroczenie od sukcesu do sukcesu oznacza zazwy-
czaj, e prawdziwe problemy omijamy szerokim ukiem.
Tymczasem historia nauki gdy przyjrze si jej zbli-
ska to historia poraek i odkry przychodzcych po
wielu nieudanych eksperymentach. Michael Faraday pi-
sa, e wprzypadkach najszczliwszych ledwie dziesita
cz pomysw, ktre przeszy przez gow badacza, nie
zostaa stumiona [] przez jego [] ocen krytyczn
i [] wyniki bada. Paul Ehrlich, wynalazca salwar-
sanu leku, ktry ocali tysice ludzi trafn receptur
znalaz dopiero po 605 bdnych prbach!
jeli kroczymy od sukcesu do sukcesu,
tonajprawdopodobniej prawdziwe problemy
omijamy szerokim ukiem
Nastawieniu na sukces sprzyja fakt, e zwycistwa ucz-
niw wkonkursowej czy olimpijskiej rywalizacji s dla
:,
szkoy bardzo cenne. Pozwalaj poprawi notowania
wrankingach, stanowi ywy dowd zaangaowania na-
uczycieli is zacht do pracy dla rwienikw. To praw-
da. Rzecz wtym, eby waciwie wyway proporcje mi-
dzy korzyciami, ktre sukcesy konkursowe przynosz
szkole, atym, co dobre dla ucznia.
Nie chodzi przecie oto, eby wkonkursach nie starto-
wa, trzeba jednak umie wskaza uczniom te najbardziej
wartociowe, ktre rozbudz wnich pasj iskoni do
pracy, anie zamieni wowcw nagrd.
Koo|uts |oo|utsow| o|otwoy
Jakie wic s te dobre konkursy? Przede wszystkim te,
ktre wymagaj od uczniw umiejtnoci rozumowania,
analizy tekstu rdowego, przeprowadzania dowiad-
cze rnych form samodzielnej aktywnoci, anie tyl-
ko przyswojenia iodtworzenia wiadomoci. Jeli zastosu-
jemy to kryterium, okae si, e pozostanie nam niedua,
ale bardzo dobra grupa konkursw na czele z olimpia-
dami przedmiotowymi.
Warto jednak wiedzie, e samodzielna praca w wy-
znaczonym miejscu i czasie nie jest jedyn moliw
form zawodw. W wielu dziedzinach organizowane
s konkursy polegajce przygotowaniu pracy teore-
tycznej, interpretacyjnej czy dowiadczalnej. Ucznio-
wie pracuj sami lub wgrupie, zadanie musz wykona
wokrelonym czasie, ale bez presji zegara inadzoru ko-
misji. Prawd mwic, ich dziaania bardziej ni zma-
gania wtypowej olimpiadzie przypominaj prawdziw
_o
prac naukow. Bardzo wysoki poziom maj na przy-
kad konkurs prac matematycznych organizowany przez
miesicznik Delta, konkurs First Step to Nobel Prize
in Physics (http://www.ifpan.edu.pl/firststep/) czy
konkursy na prac zhistorii organizowane przez Oro-
dek KARTA.
nie kady konkurs to praca wwyznaczonym
miejscu iczasie pod okiem komisji
Dla autorw najlepszych tego typu prac organizowany
jest Konkurs Prac Modych Naukowcw Unii Europej-
skiej (szczegy na stronie www.fundusz.org). Od kil-
kunastu lat zwycizcy polskich eliminacji reprezentuj
nasz kraj na fnale europejskim izawsze przywo me-
dale. Konkurs ten jest rwnie prestiowy, jak olimpiady
midzynarodowe.
Na uwag zasuguj take zawody druynowe. Prcz
zdobywania wiedzy pozwalaj uczy si wsppracy, co
wielu zdolnym uczniom jest bardzo potrzebne. Przyka-
dem moe by Turniej Modych Fizykw (http://ptf.
fuw.edu.pl/tmf.html). Zawodnicy startujcy wkilku-
osobowych druynach maj najpierw kilka miesicy na
rozwizanie zada dowiadczalnych. Wdniu zawodw
kapitan jednej zdruyn wyzywa na pojedynek przeciw-
nikw, wskazujc im jedno zzada turniejowych. Przed-
stawiciel przeciwnej druyny referuje rozwizanie zada-
nia, wyzywajcy za wskazuje wszelkie moliwe usterki
i luki. Wreszcie przedstawiciel trzeciej druyny recen-
zuje oba wystpienia. Nastpnie druyny zamieniaj si
rolami. Jurorzy oceniaj wszystkie wystpienia. Turniej
_
ma charakter midzynarodowy zwycizcy polskich
eliminacji reprezentuj nasz kraj na wiatowym fnale.
Te mniej typowe konkursy pozwalaj ksztaci bardzo
wane umiejtnoci, takie jak samodzielne znajdowanie
tematu bada, wsplna dugofalowa praca nad wikszym
zagadnieniem, argumentacja ipubliczne przedstawianie
swoich racji. Mog si spodoba take uczniom stroni-
cym od typowych olimpiad.
Na koniec wspomnijmy o nielicznych wprawdzie
konkursach bez rywalizacji. Brzmi to jak oksymoron,
jednak na przykad redakcja Delty prowadzi konkursy
trwajce ju kilkadziesit lat, do ktrych mona doczy
wkadej chwili. Uczestnicy rozwizuj zadania wdomu
iprzesyaj je do redakcji. Kady wswoim tempie zbiera
punkty imoe zdoby tytu Czonka Klubu, apniej
Weterana.
oby | s| c|c|oo c|c|o
Skoro sukces w konkursie nie powinien by gwnym
rdem motywacji, jak mona inaczej pobudza mo-
dych ludzi do rozwijania zainteresowa? Mwilimy ju
otym, e podstawowym zadaniem rodzica inauczyciela
jest rozbudzanie ciekawoci. Czasem jednak to nie wy-
starczy ucze kocha swoj dziedzin ichtnie zabierze
si do pracy, tyle e od jutra. Wwczas trzeba delikatnie
zachca do systematycznoci.
Jedn zmetod jest podsuwanie ksiek, zada, prob-
lemw, tematw prac badawczych. Gdy ucze wie, e
zapytamy go pniej o efekty pracy, bdzie si stara
_:
potraktowa zadanie nie tylko jako ciekawe, ale take
jako wane iwymagajce zaangaowania. Trzeba oczy-
wicie wzi pod uwag osobowo ucznia. Jeden nie
przejmie si delikatn sugesti i bdzie trzeba wprost
zapyta, czy przeczyta ju proponowan ksik albo
rozwiza zadania. Innemu tego rodzaju podpowiedzi
bd si kojarzy z przymusem i spowoduj efekt od-
wrotny do zamierzonego. Wiksze moliwoci maj tutaj
rodzice jeli tylko w domu panuje dobra atmosfera,
dziecko nie odbierze pytania Co teraz czytasz? jako
odpytywania czy chci wywierania nacisku, ale potrak-
tuje je jako element zwykej rodzinnej rozmowy. Rodzice
nie powinni ingerowa wlektury dziecka zwyjtkiem
pozycji wyranie niewskazanych wdanym wieku ale za-
wsze mog zaproponowa co, co sami uwaaj za lepsze.
Jeszcze lepiej, gdy ucze zobowie si do termino-
wego wykonania jakiej pracy nie wobec nauczyciela
albo rodzicw, ale wobec rwienikw. Zaproponujmy,
e w okrelonym terminie powicimy lekcj (albo jej
cz na przykad t zwykle przeznaczon na odpo-
wiedzi ustne), aby zainteresowany przedmiotem ucze
mg opowiedzie oswoich badaniach. Wwczas nasz
zdolny podopieczny postara si nie zawie kolegw, kt-
rym moe po pierwsze opowiedzie co ciekawego, apo
drugie wybawi ich od zwykej lekcji.
Prcz lekcji, ktrych rzecz jasna nie moemy powi-
ci zbyt wiele, jest mnstwo innych okazji do tego typu
wystpie tym wicej, im wicej si w szkole dzieje.
Wycieczka to okazja do wykorzystania wiedzy zapalo-
nego klasowego historyka czy geologa. Przygotowujc
__
si do roli przewodnika, musi nie tylko wykona spor
prac, ale jeszcze zrobi to terminowo. Podobnie, gdy ma
wystpi na szkolnym festiwalu nauki. Do prezentacji
i przygotowa warto zaangaowa nie tylko zdolnych.
Gdy zainteresowany ucze kieruje prac grupy, ma oka-
zj przekaza swoj pasj kolegom. Musimy tylko pilno-
wa, aby nie wykonywa za nich caej pracy.
najlepiej, gdy do systematycznej pracy ucze
zobowiesi wobec rwienikw
Gdy ucze ma due problemy zwystpowaniem przed
klas, ato si przecie zdarza zdolnym, ale niemiaym
osobom, moe urzdzi wystaw czy napisa artyku do
szkolnej gazetki. Wprzypadku maych dzieci podobn
rol moe odegra np. przygotowanie albumu o dino-
zaurach wprezencie dla babci. Urodziny babci s okre-
lonego dnia izadania nie mona odwleka.
Doskona form wspierania systematycznoci s tak-
e zajcia pozalekcyjne. Cho nie ma tu rywalizacji ani
ocen, kady stara si przygotowa na kolejne zajcia.
Wten sposb praca przyjmuje okrelony rytm.
Bardzo pomocna jest take metoda projektu, czyli
samodzielna praca grupy uczniw nad problemem. To
doskonay sposb na ksztacenie nawyku systematycznej
pracy bez cigego nadzoru, atake nauka pracy zespoo-
wej, odpowiedzialnoci idobrego podziau zada. Obec-
nie metod t obowizkowo stosuje si w gimnazjum,
mamy jednak nadziej, e nauczyciele bd korzysta
z niej nie tylko w minimalnym wymiarze zalecanym
przez przepisy.
_z
Nowoo|oszy os| tozpd
Wmiar jak ucze rozwija swoje zainteresowania, staje
si coraz bardziej samodzielny itylko od czasu do cza-
su potrzebuje naszej zachty. Gdy bowiem dociekliwy
umys znajdzie odpowied na jedno nurtujce go py-
tanie, natychmiast staje przed kilkunastoma nowymi.
Doskonale wida to, kiedy rozmawiamy ze specjalista-
mi, wietnie znajcymi swoj dziedzin zazwyczaj to
wanie oni potraf wskaza najwicej nierozwizanych
problemw iznakw zapytania. Dlatego ten, kto raz na
dobre wcignie si wdan dziedzin, sam sobie bdzie
dostarcza nowych pyta iciekawych zagadnie.
kada odpowied podsuwa kolejne pytania
Raz jeszcze wracamy wic do tego, jak wana jest umie-
jtno zadawania pyta i znajdowania problemw.
Trzeba przy tym pamita, e samodzielnie wyszukany
problem, sprzeczno w rozumowaniu czy luka w do-
wodzie s dla modego czowieka stokro cenniejsze ni
najciekawsze pytanie wyczytane w podrczniku. Zna-
lezienie odpowiedzi czy sformuowanie wasnego roz-
wizania staje si dla niego palc potrzeb. Wszyscy
znamy z nauczycielskiej praktyki uczniw, ktrzy tak
wanie traktuj problemy zukochanej dziedziny. Std
bior si nieprzespane noce spdzone na wertowaniu
podrcznikw, dugie godziny w pracowni nad cigle
niewychodzcym jak trzeba dowiadczeniem czy dys-
kusje po wit, kiedy tylko uda si znale rozmwc za-
interesowanego tematem.
_
Zwykle jestemy skonni sdzi, e zczym takim trze-
ba si urodzi ale to nieprawda. Entuzjazm ornym
nateniu mona wzbudzi w kadym uczniu, dajc
mu moliwo odkrycia jakiego problemu na wasn
rk. Doskonali mona take umiejtno dostrzegania
problemw. Nabywanie wprawy wdociekliwym stawia-
niu pyta przynosi zczasem coraz wicej satysfakcji. Nie
dlatego, e coraz atwiej jest je stawia, ale dlatego e
mona to robi wcoraz trudniejszych sytuacjach.
entuzjazm mona wzbudzi wkadym uczniu,
pozwalajc mu odkry problem na wasn rk
Idc tropem wasnych pyta, mody czowiek musi
czsto samodzielnie szuka rozwiza. Najwaniejsze
jest, e to do niego naley inicjatywa. Sam zdobywa in-
formacje, sam ocenia, czy wpeni odpowiadaj na nur-
tujce go pytanie, wreszcie sam musi zdecydowa, cze-
go jeszcze powinien si dowiedzie lub kogo zapyta, by
zrozumie skomplikowan teori znalezion np. wpod-
rczniku akademickim.
Oczywicie do samodzielnoci wmyleniu ipozna-
waniu trzeba, jak do samodzielnoci wogle, dochodzi
stopniowo. Wmiar jak uczenie si idowiadywanie co-
raz bardziej zaley od wasnej inicjatywy ucznia, acoraz
mniej jest kwesti obowizku iprzymusu, mody czowiek
odczuwa ze zdobywania wiedzy rosnc przyjemno.
Samodzielno, zwaszcza jeli dotyczy trudnychprzed -
siwzi, jest rdem radoci idumy. Dzie, wktrym
kandydat na pilota po raz pierwszy przejmuje stery, jest
dla niego zpewnoci niezapomniany, aemocje, ktre
_
temu towarzysz, stanowi najlepsz nagrod za trudy
i najskuteczniejsz zacht do dalszej pracy. Podobnie
czuje si mody matematyk samodzielnie przeprowadza-
jcy trudny dowd czy mody literaturoznawca przedsta-
wiajcy wasn interpretacj skomplikowanego wiersza.
Przede wszystkim powinnimy si zatem skupi na
podsuwaniu uczniom coraz trudniejszych zada iwspie-
raniu ich wzdobywaniu samodzielnoci.
Uto| o|optzow|dywo|ooqo
Ostatnio wiele si mwi otym, e szczeglnie uzdolnie-
ni nale do grupy uczniw o specjalnych potrzebach
edukacyjnych. Takie podejcie ma swoje zalety przede
wszystkim zwraca uwag na fakt, e ze zdolnymi trze-
ba i warto dodatkowo pracowa. Jednak mechaniczne
wrzucanie ich do wsplnego worka zosobami majcy-
mi rozmaite defcyty czy trudnoci w nauce niesie ze
sob pewne niebezpieczestwa. Najwaniejsze z nich
wi si zplanowaniem pracy. Wprzypadku uczniw
zproblemami szkolnymi do atwo ustali cel, do ktre-
go dymy zawsze chodzi nam przecie ozmniejszenie
rnicy midzy ich umiejtnociami aredni. Jeli na-
tomiast mamy do czynienia zkim, kto przekracza nor-
m, to znatury rzeczy trudno nam przewidzie jego roz-
wj, aco za tym idzie zaplanowa kolejne osignicia.
rozwoju zdolnego ucznia nie da si zaplanowa
Mody czowiek rzadko rozwija si liniowo, nieprzerwa-
nie zwikszajc swoje moliwoci. Zbyt wiele czynnikw
_/
skada si na jego dojrzewanie. Sam rozwj zdolnoci
intelektualnych jest bardzo nieregularny, ma swoje
przyspieszenia i wyhamowania, a czasem momenty
zupenego zastoju. Jedne i drugie s bardzo potrzeb-
ne pozorny zastj jest czsto czasem ugruntowywania
zdobytych umiejtnoci czy elementem oywczej dla
umysu trjpolwki.
Dodatkowo wgr wchodz takie czynniki, jak zdro-
wie, emocje, relacje ze rodowiskiem i wszystkie te
sprawy, oktrych znaczeniu bardzo czsto zapominamy.
Oczekiwanie, e po pierwszym wanym sukcesie ko-
lejne bd nastpowa regularnie inieprzerwanie, jest
dla modych ludzi naturalne. My jednak powinnimy
mie wiadomo, e marsz do przodu rzadko odbywa
si po linii prostej. Powodw jest tysic, poczynajc
od powanej choroby, na rwnie powanym zakocha-
niu skoczywszy. Bywa, e (zwaszcza w tym drugim
przypadku) ciko nam ukry rozczarowanie. Przecie
zwycistwo w olimpiadzie byo na wycigniecie rki,
atymczasem nasz najzdolniejszy matematyk nagle my-
lami odpyn gdzie indziej. Pamitajmy jednak, e
ma do tego prawo.
zdolny te ma prawo si zakocha
Okres dorastania jest znatury rzeczy okresem prb ib-
dw, czasem gdy wiadomo tego, co wane, dopiero
si ksztatuje, gdy nieoczekiwanie zmieniaj si zainte-
resowania, adu rol we wszystkich dziaaniach odgry-
waj emocje. Tymczasem wanie najzdolniejsi s wtedy
zmuszani s do przyjcia dorosych zasad organizacji
_8
pracy planowania rozwoju, sztywnego dostosowywa-
nia zada do zaoonych celw.
Bezsprzecznie warto uczy pracowitoci iwytrwaoci,
ale nie mona oczekiwa, e ucze niczym medalowy
zawodnik bdzie regularnie wygrywa zawody ibi ko-
lejne rekordy. Nie mona te oczekiwa od szesnasto- czy
siedemnastolatka, e pozostanie wierny swoim pasjom
sprzed roku czy dwch. Ju sama ciekawo sprawia,
e bardzo atwo jest porzuci ukochan w gimnazjum
geograf na rzecz fzyki, na ktrej trop zaprowadzia
nas geologia.
Wgruncie rzeczy, zdolno przenoszenia uwagi izain-
teresowania na pokrewne dziedziny jest miernikiem inte-
lektualnej otwartoci. Nie naley wic przywizywa si
zbyt mocno do wasnych planw zwizanych zdziemi.
Jeli rzeczywicie mamy im towarzyszy wrozwoju, anie
planowa za nie ich przyszego ycia, musimy si nauczy
sta okrok ztyu iakceptowa ich rozsdne wybory.
tozuztt _
Zdrowo zaniedbaj swoje dziecko
jak nie przesadzi ze stymulacj,
czyli o straconym dziecistwie
W coo|tu uwoq|
Dzieci i ryby gosu nie maj to popularne jeszcze
do niedawna powiedzenie syszymy dzi coraz rzadziej,
inie bez przyczyny. Miejsce dziecka wrodzinie iwca-
ym wiecie dorosych wostatnich pidziesiciu latach
wyranie si zmienio. Kiedy czas dorastania idojrzewa-
nia stanowi swego rodzaju poczekalni, wktrej modzi
ludzie uczyli si dorosych rl yciowych, majc wiado-
mo, e prawdziwy wiat jest dla nich jeszcze zamknity,
adokonywane wybory ipopeniane bdy s wpewnym
sensie rodzajem prby. Dzi od najwczeniejszych chwil
ycia wszystko, co dotyczy dziecka, traktowane jest przez
dorosych ze mierteln powag.
Wiele czynnikw ma na to wpyw, poczwszy od liczby
dzieci wrodzinie, a po coraz szybsze tempo zmian tech-
nologicznych, sprawiajce, e prawdziwym specjalist od
multimedialnych ielektronicznych nowinek jest wdomu
zwykle najmodszy. Rzecz jasna wci jeszcze wiele dzieci
otrzymuje od dorosych znacznie mniej wsparcia i troski,
zo
ni tego potrzebuje, jednak gwna tendencja jest wy-
rana dziecko pozostaje wcentrum uwagi. Co to ozna-
cza? Nie tylko wicej dbaoci ozdrowie, bezpieczestwo
iedukacj, ale take przykadanie przesadnie duej wagi
do potrzeb iopinii najmodszych. Szczeglnie kiedy do-
tycz najwikszej troski dorosych przyszoci.
Noszo oo|opszo |owos|yco
Doskonale wiemy ju, e kluczem do powodzenia wdo-
rosoci jest edukacja. I e aby waciwie przygotowa
dzieci do zmaga zcigle zmieniajc si rzeczywisto-
ci, musimy im zapewni moliwie wszechstronne wy-
ksztacenie. Innymi sowy stworzy warunki do roz-
woju. Czasem napdza nas do dziaania ambicja, ch
zapewnienia dziecku wszystkiego, czego sami nie mo-
glimy zdoby, a czasem bezradno, bo przecie nie
bardzo potrafmy sobie wyobrazi, jak bdzie wyglda
wiat, wktrym przyjdzie y naszym dzieciom.
Uczymy wic dzieci troch na wyrost iczsto ogrom-
nym kosztem. Aone wiedz nawet jeli nikt nie mwi
im tego wprost jak bardzo wana woczach rodzicw jest
ich przyszo ie wzasadzie caa nauka idorastanie s
czym wrodzaju potnej rodzinnej inwestycji. Ciar tej
wiedzy bywa dla modych ludzi trudny do udwignicia.
N|o o czosu oo y|oo|o
Odpowiedzi na ogromne ambicje i plany rodzicw
zwizane z edukacj jest bardzo bogaty rynek zaj
z
pozaszkolnych dla dzieci i modziey. Jest w czym wy-
biera, zwaszcza w wikszych miastach: kursy jzy-
kowe, pracownie komputerowe i modelarskie, zajcia
plastyczne, lekcje tenisa, baletu itd. Do czsto zajcia
dodatkowe s organizowane przez szkoy iprzedszkola,
take publiczne. To bardzo dobrze, bo s one zwykle
dostpne bezpatnie lub za stosunkowo niewielk opat,
apoza tym oszczdzaj dzieciom irodzicom uciliwych
dojazdw. Wdodatku odbywaj si wznanym miejscu
irodowisku, co dla uczniw majcych problemy zna-
wizywaniem kontaktw ma due znaczenie.
Prcz nich dziaa ogromny segment korepetycjiiwszel-
kiego rodzaju zaj wspomagajcych. My chcemy si
jednak skupi na tych zajciach, ktre rodzice wybiera-
j dla dzieci wtrosce oich wszechstronny rozwj, od-
krycie talentw iuzdolnie oraz wreszcie wypenie-
nie wolnego czasu najmodszych wsposb przyjemny
ipoy teczny.Zasadniczo taka troska jest jak najbardziej
wskazana.
Starsze pokolenie pamita przecie dobrze dziecistwo
spdzone na podwrku pod blokiem, gdy wikszo a-
two dzi dostpnych sposobw rozwijania zainteresowa
izdolnoci bya wycznie przedmiotem marze. Nic wic
dziwnego, e po latach wahado wychylio si wdrug
stron. Nieograniczone moliwoci wspierania rozwoju
dziecka wraz zprzekonaniem oogromnym znaczeniu wy-
ksztacenia sprawiaj, e rodzice, zwaszcza zamoniejsi,
czsto trac umiar. Tygodniowy rozkad zaj niektrych
omio-, dziewiciolatkw przypomina kalendarz prezesa
duej frmy trudno znale godzin wolnego midzy
z:
szko, dodatkowym angielskim, pywaniem, kursem fo-
tografowania ilekcj gry na gitarze. To przypadki skrajne,
ale faktem jest, e dla znacznej cz dzieci zajcia dodat-
kowe bywaj raczej obcieniem ni wsparciem.
Dotyczy to zwaszcza modszych, ktrym trudniej
zaprotestowa. Przecie sam chcia, usprawiedliwiaj
si w takich razach rodzice. Bardzo moliwe dzieci
chtnie prbuj rozmaitych nowoci. Jednym zczynni-
kw jest presja grupy bo wszyscy wklasie chodz na
dodatkowe zajcia. Ale wikszo wczesnych fascynacji
to po prostu charakterystyczny dla wieku somiany za-
pa po kilku lekcjach hiszpaskiego czy szermierki
mody czowiek dochodzi do wniosku, e czas sprbowa
czego innego. Awaciwie dochodziby, gdyby nie silne
przekonanie caej rodziny (ktre dziecko zwykle bardzo
dobrze wyczuwa), e nie chodzi o dziecice rozrywki,
tylko opowan inwestycj.
nadmiar zaj to obcienie, anie wsparcie
Dzieci posusznie korzystaj wic ze stwarzanych im
moliwoci, ale w tym bogactwie szans powoli zatra-
caj si naturalny entuzjazm, ciekawo i gd wiedzy.
Wszystko, czego si ucz, jest nie tylko dostpne (iopa-
cone), ale te suszne, rozsdne izaplanowane. Nic wic
dziwnego, e nie sprawia przyjemnoci, nie ma uroku
samodzielnie odkrytej cieki. Aprzede wszystkim nie
pozostawia miejsca wna to, co dla zdolnych dzieci naj-
waniejsze wasn inwencj.
Bogat ofert zaj powinnimy wic traktowa jak r-
norodne menu wrestauracji. Daje ono due moliwoci
z_
wyboru, ale zjedzenie wszystkich da skoczyoby si
niestrawnoci. Wedukacji niestrawnoci nieodczuwa-
my tak mocno, ale jest ona nie mniej szkodliwa.
duy wybr zaj jest jak menu wrestauracji
trzeba wybiera
W czos|o doszczu dz|oc| s| oudz
Wszyscy znamy t piosenk iwiemy, e nudzce si dzie-
ci bywaj uciliwe iniebezpieczne, ale take pomyso-
we. Kade dziecko, azwaszcza zdolne, musi si czasem
ponudzi. Nuda jest rodzajem prni uruchamiajcej
ciekawo. Czowiek, ktry od czasu od czasu si nudzi,
znacznie bardziej docenia uroki pracy ni ten, ktrego
dzie od witu do nocy wypeniony jest zajciami. Poza
tym nicnierobienie jest dla umysu rodzajem niezbd-
nego jaowego biegu pozwala na moment rozproszy
uwag izapuci si mylami na tereny nieznane inieod-
kryte. Nudzenie si jest czasem przykrywk dla bardzo
intensywnej pracy umysowej, gdy dziecko zamiast pil-
nie rozwizywa zadanie domowe, buja mylami wob-
okach, eby znale tam problem ciekawszy od tego
wzeszycie. Aprzede wszystkim nuda zmusza do wymy-
lenia sobie zajcia.
take zdolne dziecko musi si czasem ponudzi
Oczywicie nie kade dziecko dobrze sobie radzi znud.
Wgruncie rzeczy tylko te najzdolniejsze potraf samo-
dzielnie zagospodarowa niemal kad ilo wolnego
czasu, alete wich przypadku warto zwrci szczegl-
zz
n uwag na sposb, wktry to robi, bo pomysowo
najmodszych bywa niebezpieczna.
Wiedza otym, jak dziecko wykorzystuje wolny czas
bez podpowiedzi i pomocy dorosych jest bardzo
wana dla rodzicw inauczycieli. Podpatrujc, jak nasi
pod opieczni si nudz, najatwiej dostrzeemy, jakiego
rodzaju wsparcia im trzeba.
Zdarza si, e rzeczywicie potrzebuj wskazania,czym
warto si zainteresowa. Czasem wyranie pociga ich
eksperymentowanie izradoci oddaj si sprawdzaniu
samodzielnie postawionych hipotez (czy pienidz py-
wa?). Gdy ich ywioem jest fantazja, najchtniej bd
spdza czas, ukadajc wiersze albo malujc. Warto po-
zwoli dziecku, by samo pokazao, co najbardziej je cie-
kawi iczym najchtniej by si zajo, idopiero wtedy co
podpowiedzie lub doradzi.
widzc, jak aktywno dziecko wybiera samodzielnie,
rozpoznamy jego zainteresowania izdolnoci
Trzeba te, zwaszcza najmodszym, da poczucie swo-
body, prawo do dziecicej niefrasobliwoci przy zmianie
zainteresowa. Niech wybierajc kko pozalekcyjne, nie
planuj jeszcze (amy znimi) przyszej kariery, niech kie-
ruje nimi ciekawo, czasem kapryna, ale zawsze pro-
wadzca do wiedzy.
Musimy take zadba, aby po wyborze zaj pozo-
stao dziecku zwyczajnie troch wolnego czasu. Na-
wet jeli jest szczerze zainteresowane judo, histori,
teatrem ilubi si uczy jzykw obcych, po prostu nie
moe uczy si wszystkiego. Powinnimy wic przed
z
rozpoczciem roku szkolnego porozmawia o tym
zdzieckiem, wypisa interesujce zajcia ipomc wwy-
borze najatrakcyjniejszych. Tylko wwyjtkowych przy-
padkach moemy co narzuci np. basen dla dziecka,
ktre ma problemy z krgosupem. Nienaruszalnym
zaoeniem powinno by przy tym pozostawienie ca-
kowicie wolnych popoudni dwa razy w szkolnym ty-
godniu pracy.
Rol rodzicw inauczycieli jest raczej rozsdne ogra-
niczanie pomysw dziecka na nowe zajcia ni ich roz-
budzanie. Inaczej jego rozwj zacznie przypomina prac
robotnika ze starego dowcipu, ktry tak szybko biega
ztaczkami, e nie mia czasu na zaadowanie ani roza-
dowanie cegie.
rol rodzicw jest rozsdne ograniczanie liczbyzaj
2tb |o so
Wtrosce owszechstronny rozwj dzieci bardzo czsto
kierujemy si przekonaniem, e do naszych obowiz-
kw naley dostarczenie im wszystkiego, czego tylko
mog potrzebowa. Tymczasem samodzielno jest ce-
ch niezwykle wan i prdzej czy pniej niezbdn
wyciu. Jeli nie bdziemy jej ksztaci od najmodszych
lat, wstarszym wieku moe ju by za pno. Nie dotyczy
to zreszt tylko sfery intelektualnej. Coraz wicej nad-
opiekuczych rodzicw boi si wysa dziesiciolatka do
sklepu pod blokiem albo poprosi, eby wynis mieci.
Rzeczywicie, dziecko, ktre nigdzie samo nie wychodzi,
unika wielu niebezpieczestw. Rwnie dobrze mona
z
jednak da, aby cakowicie zakaza ruchu samocho-
dw, bo bez nich nie byoby wypadkw.
Warto zaczyna od rzeczy drobnych. Najpierw pozwa-
lamy pj do koleanki zssiedniego bloku, adopiero
kilka lat pniej pojecha do innego miasta. Podob-
nie mona postpowa wprzypadku rozwoju uzdolnie.
Najpierw sami kupujemy dziecku ksiki na rne tematy.
Pniej razem idziemy do ksigarni i wsplnie wybie-
ramy interesujce pozycje. Wreszcie dajemy nastolatkowi
wprezencie bon do ksigarni, by sam zdecydowa, na co
ma ochot. Analogicznie postpimy przy wyborze zaj
dodatkowych.
Take szkoa moe i powinna rozwija samodziel-
no. Jeli pierwszaki cakiem same zaprojektuj gazetk
cienn, moe nie bdzie ona tak pikna, jak stworzona
pod okiem pani, ale dzieci naucz si wicej. Nauczyciel
prowadzcy w liceum kko chemiczne nie musi przy-
gotowywa wszystkich dowiadcze. Bdzie znacznie
lepiej (a nie tylko wygodniej!), jeli stopniowo coraz
wiksz rol przejm uczniowie. Jeli wychodzi im to
niele, mona niezobowizujco zasugerowa, e przy-
daby si nam kto do pomocy przy prowadzeniu kka
dla gimnazjalistw.
Uczniowie mog take przej wiele obowizkw orga-
nizacyjnych, na przykad samodzielnie wyszuka infor-
macje potrzebne do zorganizowania wycieczki. Wreszcie
starsi mog zorganizowa klub naukowy, wktrym do-
roli pojawia si bd tylko jako zaproszeni gocie.
Modzi ludzie nie powinni mie poczucia, e doroli
wszystko za nich wymyl, przygotuj izorganizuj, aoni
z/
mog najwyej ztego skorzysta. Przeciwnie powinni
mie autentyczne poczucie odpowiedzialnoci za wasne
decyzje i dziaania. To, co wypracowane samodzielnie,
zawsze ma wiksz warto. Pokonywanie nawet bar-
dzo przyziemnych trudnoci wyzwala energi i zapa,
wzmacnia poczucie wasnej wartoci, pozwala te znacz-
nie lepiej pozna si ipolubi grupie uczniw, ktrych
czy wsplne przedsiwzicie. A przy okazji pozwala
si na wasnej skrze przekona, ile wysiku kosztuje
zorganizowanie kka czy wycieczki do centrum nauki.
To sprawi, e take zajcia przygotowane przez doro-
sych bd miay woczach modych ludzi duo wiksz
warto.
modzi ludzie nie powinni mie poczucia, e doroli
wszystko za nich wymyl, przygotuj izorganizuj
Jeli za czasem nie uda si zrealizowa ktrego zam-
bitnych zamierze, pozwoli im to pozna smak poraki
izrozumie, e wyzwania zawsze nios ze sob ryzyko
przegranej.
[N|o} wszys||o d|o dz|oc|o
Powanym bdem niektrych rodzicw, popenianym
w jak najlepszych intencjach, jest powicanie was-
nych pasji dla dobra dzieci. Szczeglnie atwo o to
w przypadku dzieci zdolnych, ktre jak zwyklimy
myle mog osign znacznie wicej ni ich rodzice.
Tymczasem najlepsz metod zaszczepienia wnich pasji
jest dawanie im przykadu. Gdy dziecko widzi, e rodzice
z8
duo czytaj, siganie po ksik bdzie dla niego natu-
ralne. Ojciec prowadzcy amatorskie obserwacje nieba
czy mama zainteresowana malarstwem impresjonistw
bd dla dziecka najlepszym przykadem, e na zainte-
resowania ipasje zawsze powinno by wyciu miejsce
anierzadko take wiele go naucz. Jeli za rodzice nie
maj czasu pj do teatru, ich dziecko atwo nabierze
przekonania, e nie dzieje si tam nic ciekawego.
ltowdz|wyc| ptzyoc|
Gdy zcaym przekonaniem namawiamy rodzicw ina-
uczycieli do tego, eby od czasu do czasu spucili zoka
swoich podopiecznych, by ci mogli si troch ponudzi
idziaa samodzielnie, nie chcemy pod adnym pozorem
powiedzie, e wolno ich po prostu zostawi samym so-
bie. S takie sytuacje, kiedy aden dorosy nie powinien
zostawia dziecka samego. Zpewnoci nale do nich
momenty, gdy mody czowiek przeywa porak czy
niepowodzenie. Taki temat moe zdziwi wporadniku
powiconym pracy ze zdolnymi. Na pierwszy rzut oka
wydaje si, e takim jak oni poraki nie gro, ijeli ju
czego powinnimy si obawia, to raczej zawrotu gowy
od sukcesw. Nic bardziej mylnego!
poraki nie gro zdolnym? nic bardziej mylnego!
Po pierwsze, apetyt ronie wmiar jedzenia. Jeli mody
matematyk radzi ju sobie z zadaniami z danego zbio-
ru, odkada go na pk i siga po trudniejszy. To bar-
dzo dobrze, bo trudniejsze zadania bd dla niego cie-
z,
kawsze ibardziej rozwijajce, jednak prdzej czy pniej
natraf na problem, ktrego nie bdzie umia rozwiza.
Inaczej by nie moe: s przecie wmatematyce zadania,
ktrych przez setki lat nie udao si rozwiza nikomu
na wiecie. Jednak ucze, zwaszcza modszy, moe to
uzna za swoj porak. Poczucie klski pojawia si take,
gdy nie uda si praca, wktr woylimy duo wysiku.
Jeli robot, ktrego mody czowiek budowa przez rok,
rozsypie si kilka sekund po uruchomieniu, trudno si
dziwi jego frustracji. Trzeba wic pamita, e kady,
kto si rozwija, zkoniecznoci musi od czasu do czasu
zmierzy si zporak.
Po drugie, zdolni uczniowie czsto startuj wkonkur-
sach iolimpiadach, ktre organizowane s na wzr za-
wodw sportowych. S tam nieliczni zwycizcy iliczni
przegrani, przy czym take ci drudzy to zreguy zdol-
ni uczniowie przecitni wogle nie prbuj si zma-
ga. Zwycizca okazuje si wic lepszy od pokonanego
(arnice punktowe tak jak wsporcie czsto s bar-
dzo niewielkie), cho wgr wchodzi nie tylko wiedza
wyniki zale bowiem od wielu innych czynnikw, cho-
by od samopoczucia.
Lop|o zopob|oqo, o| |oczy
O tym, jak ucze poradzi sobie z porak czy to we
wasnej pracy, czy wkonkursie decyduje wduej mierze
jego wczeniejsze nastawienie. Pogodzenie si zprzegra-
n jest tym trudniejsze, im wikszy nacisk szkoa, dom,
otoczenie kad na znaczenie rywalizacji iwygrywania.
o
Wtedy te atwiej oporak. Pamitamy chyba wszyscy,
jakie znaczenie dla sukcesw Adama Maysza mia psy-
cholog, ktry pomaga zawodnikowi skupi si na samym
skoku, anie na myli owyniku zawodw.
Warto wic ju zawczasu pokazywa, e warto ma
nie sukces, ale sama praca e to ona jest ciekawa isa-
tysfakcjonujca, ajej urok iwyzwanie polegaj na tym,
e czasami co si udaje, aczasami nie. Gdy na przykad
zachcamy ucznia do udziau wkonkursie recytatorskim,
moemy powiedzie: Lubi sz recytowa wiersze, moe
chcesz wystpi?. Wten sposb pokazujemy, e kon-
kursowe zadanie jest pewnego rodzaju zabaw, wdodat-
ku tak, ktr dziecko itak lubi. Jeli powiemy: Jeste
naj l epszym recytatorem wszkole, masz szanse wygra
wcaym miecie. To bdzie wi el ki sukces dla ciebie
idl a nas wszystkich, na pierwszy plan wysuniemy ele-
ment rywalizacji iwag zwycistwa. Sprawimy, e dziec-
ko poczuje, jak wielkie wiemy znim oczekiwania ie
wzasadzie nie przewidujemy moliwoci poraki. Tym-
czasem jeli po prostu zachcimy je do dziaania, podpo-
wiadajc, wczym jest dobre, zarwno zmniejszymy ry-
zyko przegranej, jak izagodzimy jej ewentualne skutki.
Nastawienie na rado z dziaania, a nie na sukces
dotyczy nie tylko konkursw i nie tylko edukacji. Po
udanym dniu spdzonym z dzieckiem na nartach mo-
emy powiedzie: wietnie nam si dzisiaj jedzio czy
nawet Jedzisz coraz lepiej, ale gdy stwierdzimy: Dzi-
siaj przejechalimy najdusz tras od pocztku sezonu,
moemy sprawi, e dziecko zamiast cieszy si jazd,
bdzie prbowao pobi kolejny rekord.

im wikszy nacisk na rywalizacj iwygrywanie, tym


atwiej oporak itym trudniej sobie zni poradzi
Drug metod uodporniania na poraki jest swego ro-
dzaju szczepienie. Zdolny mody czowiek powinien jak
najwczeniej od czasu do czasu dowiadcza niewielkich
niepowodze, aby przyzwyczai si do przegrywania.
Im bowiem pniej przychodzi poraka iim duszym
pasmem sukcesw jest poprzedzona, tym trudniej si
zni pogodzi.
im pniej przychodzi poraka, tym gorzej
Rzecz jasna, nie proponujemy tutaj celowego szkodzenia
dzieciom iuczniom. Wystarczy jednak zapewni dziecku
troch samodzielnoci i nie usuwa przeszkd, zanim
jeszcze zdy je zauway, tak aby przeszkody pojawi-
y si same iaby dziecko na miar swoich si samo
mogo si znimi zmierzy. Mody czowiek szybko zro-
zumie, e jak mwi Ferdynand Wspaniay ycie
to nie tylko same przyjemnoci. Nie zawsze soce wie-
ci, nie zawsze kot przeleci, nie zawsze s na obiad koci.
A o|| s| y||y?
Nastawienie na sukces niesie ze sob jeszcze jedno bar-
dzo powane niebezpieczestwo. Rodzice co natu-
ralne chc widzie w swym utalentowanym dziecku
modego geniusza. Rwnie nauczycielom zdarza si
przecenia zdolnoci ucznia, zwaszcza jeli nie maj
porwnania zwieloma innymi zdolnymi dziemi wtym
:
samym wieku. Oczekujc od dziecka sukcesu, na kt-
ry nie ma szans, a zwaszcza sprawiajc, e bdzie go
ono oczekiwa od siebie, moemy mu wyrzdzi wiel-
k krzywd. Przesadnie podkrelajc jego wyjtkowo
inakadajc na nie zbyt due oczekiwania, sprawimy, e
bdzie si nadmiernie koncentrowa na sobie ikolejnych
osigniciach, zamiast odda si przyjemnoci, ktr cze-
pie znauki. Gdy za po prostu zadbamy oto, aby dziecko
rozwijao swoje zainteresowania iuzdolnienia, nasze sta-
rania na pewno si nie zmarnuj. Nie kady jest szcze-
glnie uzdolniony, ale kady ma jakie uzdolnienia, kt-
re moe rozwija zprzyjemnoci ikorzyci dla siebie.
Jos|o, ||ody o|o po|tzobuosz
Oporakach najzdolniejszych mwi si mao lub wcale
przede wszystkim dlatego, e nie wiadomo, co waciwie
powiedzie. Jeli zdolni to ci, ktrzy odnosz sukcesy, to
poraka automatycznie wypycha ucznia na chwil lub
na zawsze poza ich krg. Niestety bardzo czst prak-
tyk wnaszych szkoach, ale take wdomach, jest zby-
wanie niepowodze milczeniem albo zasypywanie prze-
granego gradem wyrzutw.
Milczymy najczciej wtedy, kiedy nie zdajemy sobie
sprawy, jak wielk wag mody czowiek przywizuje do
bahej znaszego punktu widzenia poraki. atwo oto
zwaszcza wprzypadku, gdy praca nie miaa charakteru
materialnego kady zauway udany rysunek, ktry
zepsuy ostatnie kreski, trudniej zrozumie, e mody
czowiek czuje si przegrany, bo przeprowadzajc dowd
_
matematyczny, popeni bd na samym pocztku, apo-
tem pracowa jeszcze wiele dni.
Czasem w takich sytuacjach staramy si pocieszy
dziecko, zwracajc uwag, e poraka nie bya tak do-
tkliwa: nic si nie stao, nastpnym razem wyjdzie
lepiej. Niestety, choby to bya szczera prawda, dziecko
potraktuje takie sowa nie tylko jako lekcewaenie jego
stara, ale wrcz jako lekcewaenie jego samego.
Przyczyny poraki zarwno we wasnej pracy, jak
i w konkursach mog by rne: wywoane zbytni
pewnoci siebie niedbalstwo, ze samopoczucie, wy-
branie zbyt ambitnego celu, popiech czy te po prostu
zwyky pech. Wkadej ztych sytuacji trzeba sobie zpo-
rak radzi inaczej. Wkadej jednak trzeba zdzieckiem,
ktremu si nie powiodo, przede wszystkim spokojnie
icierpliwie porozmawia.
Wane, eby rozmowa nie miaa charakteru rozlicze-
niowego. Jeli w pierwszej chwili sami jestemy zde-
nerwowani czy rozaleni, e nie poszo lepiej, trzeba
zrozmow zaczeka. Dopiero kiedy opadn emocje, b-
dziemy mogli wsplnie zastanowi si, co idlaczego si
nie udao, czy mona byo co zrobi lepiej, amoe wgr
wchodziy czynniki, na ktre nikt znas nie mia wpywu?
Czasem warto wtakiej rozmowie przywoa wasne roz-
czarowania i poraki, eby da modemu czowiekowi
poczucie, e to, co si zdarzyo, zdarza si take innym.
Na pewno nie wolno robi wyrzutw ani dawa od-
czu, e jestemy rozczarowani. Mody czowiek i tak
czuje, e nas zawid nie wolno jeszcze bardziej go
w tym utwierdza. Nie naley te jednak na si prze-
z
konywa, e nic si nie stao, ani przesadnie umniejsza
wagi poraki dla modego czowieka jest ona wielka
iszczeglnie przykra. Lepiej spokojnie podnie go na
duchu ida mu odczu, e rozumiemy go iwspieramy.
Taka rozmowa ma znacznie wiksze szanse powodze-
nia, jeli na co dzie nasze relacje zdziemi iuczniami
s dobre ioparte na zaufaniu. Jeli rzadko znimi rozma-
wiamy, to inam, iim bdzie trudno odnale si wtakiej
sytuacji. Dlatego warto dobre relacje budowa od po-
cztku, ju wtedy, kiedy wszystko idzie wietnie. Mona
uczniw po udanym konkursie zabra na lody, eby przy
okazji witowania porozmawia otym, co byo dla nich
trudne, co wartociowe, aco im si nie podobao. Taki
zwyczaj analizowania wasnych dokona, wprowadzony
dyskretnie iwmiej atmosferze, moe si potem bardzo
przyda, kiedy waciwe zrozumienie poraki nabierze
naprawd duego znaczenia.
trzeba da dziecku odczu,
e rozumiemy je iwspieramy
Nie ma prostej recepty na to, jak znale kontakt znaszy-
mi dziemi inauczy si znimi rozmawia. Zpewno-
ci kady znas powinien zaufa wasnemu dowiadcze-
niuiintuicji. Bardzo pomaga te zwyka ludzka sympatia
iwspczucie. Niezalenie od tego, jaki sposb wybierze-
my, wane, aby modzi ludzie mieli poczucie, e przegry-
wajc ipopeniajc bdy, nie s sami. Icho pozwalamy
im na wiele samodzielnoci iwasnej inicjatywy, wtrud-
nych chwilach zawsze mog na nas liczy. Na tym wa-
nie polega zdrowe zaniedbanie.
tozuztt z
Inny, czyli jaki kopoty z yciem spoecznym
2obowo z |ooy| dz|o|
Jeden ze stereotypw dotyczcych dzieci zdolnych mwi,
e wszystkie maj kopoty w kontaktach spoecznych.
Nie jest to prawda mona znale wiele uzdolnio-
nych dzieci i nastolatkw doskonale funkcjonujcych
wswoim rodowisku. Jest jednak faktem, e wtej grupie
problemy zyciem spoecznym zdarzaj si stosunkowo
czsto.
Zapobiega tym kopotom zreszt nie tylko wprzy-
padku dzieci zdolnych trzeba ju wwieku przedszkol-
nym, adecydujc rol odgrywaj tutaj rodzice. Powinni
jak najwczeniej dba okontakty spoeczne dziecka. Za-
bawa zrwienikami jest znacznie waniejsza ni opano-
wywanie kolejnych umiejtnoci poznawczych. Oczywi-
cie nie oznacza to, e mamy ogranicza rozwj dziecka
w dziedzinie, ktr si pasjonuje. Czytanie ksiek, ry-
sowanie czy rozwizywanie amigwek jest dla niego
po prostu zabaw inie byoby sensu jej ogranicza tyl-
ko dlatego, e jest ona przy okazji poyteczna.

Trzeba jednak zwrci uwag, aby dziecko nie bawio


si zawsze samo, nawet jeli ma na to ochot. Czasem ma
tak bogat wyobrani, e kilka pluszakw wystarczy, by
caymi popoudniami bawio si wdom czy odgrywao
wymylone scenki. Niestety, w takiej zabawie dziecko
samo decyduje oodczuciach ipragnieniach wszystkich
uczestnikw. Jak najwczeniej powinno si wic dowie-
dzie, e wwiecie realnym jest inaczej. Rodzice musz
pokaza, e zabawa proponowana przez innych rwnie
jest ciekawa.
umiejtnoci spoecznych przedszkolaki
ucz si przez wspln zabaw
Du pomoc moe by posanie dziecka do przedszkola,
gdzie po prostu musi nawiza kontakt zgrup. Jeli nie
jest to moliwe (choby dlatego e wprzedszkolach cigle
brakuje miejsc), mona poszuka zaj typu przedszkol-
nego trwajcych krcej wprywatnych klubach przed-
szkolaka czy domach kultury. Powinny to by jednak
zajcia, ktre przynajmniej wczci skadaj si ze swo-
bodnej zabawy wgrupie. Angielski, taniec czy plastyka
take mog by atrakcyjne ipoyteczne dla rozwoju dzie-
cka, ale nie pomagaj wnauce kontaktw spoecznych.
Kody z oos us| w yc|u ptzo
ptzoz |o p|o|o zwooo odoc|
Tak mwi wSzstej klepce Magorzaty Musierowicz do-
wiadczony polonista, profesor Dmuchawiec, dajc wy-
raz mao dzi popularnemu przekonaniu, e modo to
/
wgruncie rzeczy trudny okres wyciu czowieka. Inie
mona si z nim nie zgodzi zwaszcza jeli przypo-
mnimy sobie, co znaczy by pryszczatym trzynastolat-
kiem, ktry na kadym kroku potyka si owasne nogi,
ajednoczenie wgbi duszy snuje plany wynalezienia
zimnej fuzji, stworzenia szczepionki na raka czy napi-
sania powieci wszechczasw.
Mae dziecko moe nie zauwaa jeszcze swojej in-
noci dostrzega tylko jej skutki: Czemu mi doku-
czaj?, Czemu si ze mn nie bawi?. Wokresie doj-
rzewania mody czowiek zwykle zdaje ju sobie zniej
spraw. To bardzo mczce poczucie. Cho pewnie ka-
dy nastolatek zapytany oto, czy chciaby by inny ni
wszyscy, zapewniby, e tak, to wgruncie rzeczy marze-
niem modych ludzi jest by takim jak pozostali. Nie-
zwyko mczy, aakceptacja ipodziw rwienikw s
niesychanie istotne. Ztrudem na tak akceptacj moe
liczy kto, kogo zainteresowania iosignicia zupenie
odbiegaj od zainteresowa iosigni kolegw zklasy.
Std czste unajzdolniejszych poczucie osamotnienia,
niepewno i niemiao w kontakcie z rwienika-
mi, ktre zreszt bywaj mylnie odbierane jako prze-
jaw zarozumiaoci.
poczucie innoci to duy ciar dla nastolatka
Dlatego bardzo wane, aby nauczyciele nie etykieto-
wali ucznia jako szczeglnie zdolnego. Jeli mwimy
ojego osigniciach aprzecie nie przemilczymy na
przykad wygranego konkursu lepiej zwraca uwag
na zainteresowania iwykonan prac. Jeli nauczyciel
8
stawia ucznia za wzr do naladowania, ajednoczenie
podkrela jego zdolnoci, to postpuje nie tylko wspo-
sb szkodliwy, ale inielogiczny. Zdolnoci nie mona
przecie naladowa.
Co o o o sob|o y|o?
Jednym znajtrudniejszych wyzwa tego okresu jest prob-
lem samooceny. Wielu nauczycieli sdzi, e zdolny ucze
z natury rzeczy powinien mie o sobie wysokie mnie-
manie. Czsto zupenie bdnie jako dowd, e tak jest,
traktuje si prby nawizania kontaktu i podzielenia
si z innymi swoj radoci poznania. Ucze opowia-
da o czym, co go naprawd zainteresowao, uywajc
przy tym terminw, z ktrymi si zetkn, gdy na ten
temat czyta. Jednak otoczenie zauwaa tylko, e mo-
dy czowiek przechwala si i uywa przemdrzaego
sownictwa. W efekcie nauczyciele czuj, e powinni
nieco utrze mu nosa, na przykad podkrelajc jego
poraki wszkole czy wkontaktach zklas. Tymczasem
samoocena zdolnego ucznia nie zawsze jest wysoka, ajej
dalsze obnianie moe mie fatalne skutki. Dzieje si tak
zdwch przyczyn.
Po pierwsze, zdolni uczniowie patrz na kady po-
czyniony krok nie z perspektywy postpu, ktrego do-
konali, ale tego, jak wiele jeszcze przed nimi. Sprawia to,
e czsto s zsiebie niezadowoleni iznajduj we wasnej
pracy braki iniedocignicia. Takie podejcie wietnie
motywuje do pracy, ale stoi wsprzecznoci zpochwaami
izachwytami, ktrymi zasypuj ich doroli.
,
Po drugie, wgrupie rwienikw osignicia wnauce
zwykle nie wzbudzaj uznania. Dla uczniw licz si
osignicia sportowe, sia fzyczna, atrakcyjny wygld,
znajomo muzyki popularnej czy wynikw mistrzostw
sportowych. Bardzo wane zpunktu widzenia modego
czowieka a take grupy s rwnie kontakty spo-
eczne, zktrymi wielu zdolnych ma problemy. Fajni
s ci, ktrzy znaj poow szkoy, organizuj ycie to-
warzyskie inigdy nie siedz sami na przerwie. Tak wic
pod wzgldem wielu kryteriw mody czowiek wcale
nie wyrnia si in plus.
zdolny ucze na og nie ma wysokiej samooceny
Co wicej, zdolny mody czowiek czsto nie wie, co
osobie myle, ipopada ze skrajnoci wskrajno. Jego
zmienne zachowania wynikajce zniepewnoci bywaj
interpretowane albo jako przejaw zarozumiaoci, albo
faszywej skromnoci. Im wicej niepowodze inapi
przynosz kontakty wklasie ipoza ni, tym trudniej jest
zdolnym odnale swoje miejsce wgrupie. Ato znowu
obnia samoocen.
Ocooo o|o |o|otoco
Mdra itaktowna pomoc nauczycieli czy rodzicw moe
tu wiele zmieni. Przede wszystkim trzeba zwrci uwag
na sposb oceniania inagradzania. Wane, eby ucznio-
wie (nie tylko zdolni) mieli poczucie, e ocena jest dla
nich przede wszystkim informacj, anie wyrokiem czy
nieodwoaln opini wyszej instancji. Pozwala to unik-
o
n wielu problemw od wykcania si opunkty na
klaswce, przez zaamanie pogorszeniem wynikw, do
spoczcia na laurach wprzypadku bardzo dobrych ocen.
Wwyksztaceniu takiego poczucia pomaga stosowanie
nie tylko skali od 1 do 6, ale take duszych komentarzy
iocen opisowych. Uwaga: Umiesz rozwizywa rwna-
nia, ale czasem piszesz tak niestarannie, e potem my-
lisz si, przepisujc je wkolejnym przeksztaceniu albo
Masz trudnoci zopisaniem mejozy, bo nie zapamitae,
jak zbudowane s chromosomy stanowi konkretn in-
formacj ipozwala wprzyszoci wyeliminowa podobne
usterki. Natomiast ocena 4 mwi niewiele poza tym, e
jest dobrze, ale jednak nie do koca. Najczciej dusze
komentarze stosuj polonici przy ocenie wypracowa.
Warto, aby inny nauczyciele przejli ten dobry zwyczaj.
jeli uczniowie traktuj ocen jako informacj,
unikamy wielu problemw
O ile jednak sabi uczniowie chc po prostu dosta ja-
kkolwiek pozytywn ocen, o tyle dla zdolnych prob-
lemem bywa wytknicie nawet najdrobniejszego bdu.
Bardzo le przyjmuj sowa krytyki zwaszcza ci, kt-
rych dotychczasowa kariera szkolna przyzwyczaia do
nieustajcych pochwa. Zadanie, ktrego nie wykonali
perfekcyjnie, jest wich oczach zadaniem wykonanym le.
Wtakim przypadku warto powici wicej czasu na roz-
mow zuczniem na temat jego pracy ijej oceny. Trzeba
pokaza, e konieczno poprawienia czego czy zrobie-
nia od nowa nie dyskwalifkuje poprawiajcego wwalce
omiano mistrza. Warto mwi otym, e niedocignicia

s elementem kadej pracy, aczasem wiksze znaczenie


od kocowego wyniku ma wysiek woony wjego uzy-
skanie ito, czego mona si po drodze nauczy.
Najwaniejsza jest jednak umiejtno zbudowania
wok kwestii sukcesw, poraek i ocen waciwej at-
mosfery. Modzi ludzie powinni mie wiadomo, e
najwaniejszym rdem satysfakcji iradoci jest sama
praca, wykonana tak dobrze, jak to wdanej chwili mo-
liwe. Osignicia czy poraki, nagrody albo krytyka s
tylko dodatkowym elementem istotnym jako rdo
informacji pomagajce w przyszoci unikn bdw,
ale jednak nie najwaniejszym.
dobrze, gdy rdem satysfakcji jest sama praca,
akrytyczne uwagi pozwalaj j lepiej wykona
Sowem, e s rzeczy ciekawsze iistotniejsze ni to, jak
mnie oceniaj ijak wypadam na tle innych. Jeli skutecz-
nie uda nam si odwrci uwag uczniw od drczcych
ich wtpliwoci, zpewnoci bdzie im atwiej odzyska
rozchwian rwnowag, a z czasem spojrze na siebie
krytycznie izsympati zarazem.
C|||o os| yc|o ptyuso
Kopoty zwasnym obrazem siebie to tylko cz prob-
lemw wicych si ze spoecznym funkcjonowaniem
najzdolniejszych. Problemem s take zwizane znimi
stereotypy.
Uproszczony, schematyczny obraz drugiego czowieka
zwalnia nas zobowizku uwaniejszego przyjrzenia si
:
jego zachowaniu iusprawiedliwia niech do wchodze-
nia z nim w blisze relacje. Co wicej, osoba postrze-
gana przez pryzmat stereotypu czsto dopasowuje si
do narzuconej roli, co sprawia, e porozumienie staje
sijeszcze trudniejsze. Dwa najczstsze schematy, wkt-
re wtaczani s zdolni ibardzo zdolni uczniowie, to pry-
mus izdolny le.
prymus izdolny le to dwa stereotypy
natemat uczniw zdolnych
Prymusw nauczyciele zwykle lubi. Znacznie gorzej
wypadaj oni woczach rwienikw. Jest to wgruncie
rzeczy do naturalne, e kto, kto zawsze ma odrobio-
n prac domow inajwysz ocen zkartkwki, budzi
w kolegach mieszane uczucia. Z jednej strony mu za-
zdroszcz. W porwnaniu z kim takim zwyky czo-
wiek, ktrego ycie skada si wnajlepszym razie zna-
przemiennie przychodzcych sukcesw iporaek, czuje
si po prostu gorszy. Zdrugiej strony ciesz si, e jest
wklasie kto zawsze przygotowany ichtny, by zgosi si
do odpowiedzi przydatny bufor midzy nauczycielem
aklas. Na og wic klasowe relacje znajlepszym ucz-
niem nacechowane s wzajemn nieufnoci.
Take wtym przypadku rozsdne podejcie dorosych
moe zdziaa wiele dobrego. Przede wszystkim trzeba
unika sytuacji, ktre konfrontuj zdolnego i pilnego
zca reszt. Wyrnia, nagradza istawia za przykad
naley zumiarem itaktem. Zawsze warto docenia wy-
siek iprac uczniw, ale trzeba przy tym pamita, e
mniej zdolni musieli jej czasem woy znacznie wicej,
_
cho rezultat osignli gorszy. Warto wic czasem na-
grodzi nie tego ucznia, ktry osign najlepszy wynik
w skali bezwzgldnej, ale tego, ktry w najwikszym
stopniu poprawi si od poprzedniego razu.
Bardzo zdolni iambitni uczniowie sami dziaaj cza-
sem na wasn szkod, starajc si zademonstrowa
swoj wiedz iumiejtnoci wkadych okolicznociach
i nie dopuszczajc do gosu mniej byskotliwych kole-
gw. Dotyczy to zwaszcza modszych dzieci wiedza,
szczeglnie wieo nabyta, po prostu rozsadza je od
rodka idomaga si zaprezentowania, tak jak zaprezen-
towania na podwrku domaga si najnowsza zabawka.
To sprawia, e mniej byskotliwe iwolniej wykonujce
zadania dzieci zniechcaj si do publicznego zabierania
gosu, azczasem do wszelkiej aktywnoci wprzeko-
naniu, e kto zawsze odpowie szybciej ilepiej. Nauczy-
ciel powinien umiejtnie poskramia nadmierny zapa
i stara si, eby najzdolniejsi nie zdominowali lekcji
czy kka. Ich umiejtnoci i wiedz mona wykorzy-
sta w inny sposb, na przykad dajc do wykonania
najtrudniejsz cz zadania podczas pracy wgrupach.
Mog te pracowa samodzielnie nad trudniejszymi
zadaniami albo przygotowywa pomoce dydaktyczne,
z ktrych bd korzysta wszyscy. Najwaniejsza jest
umiejtno stworzenia sytuacji, w ktrych wyranie
wida, e wszyscy uczniowie odnosz korzyci z tego,
co wie iumie najlepszy.
zamiast konfrontowa zdolnego zklas,
trzeba pokaza, e ion moe si przyda kolegom
z
Ale to, e kto radzi sobie wietnie zwikszoci przed-
miotw, nie musi wcale oznacza, e jest chodzc dosko-
naoci. Na pewno s rzeczy, ktre wychodz mu gorzej
albo nie wychodz wcale. Moe wic ijemu kto zkole-
gw lub koleanek mgby si przyda. Warto przyjrze
si klasie izasugerowa, e pomoc mogaby by wzajem-
na. Dobrym polem do takich obserwacji jest zwykle pra-
ca zespoowa, ktra wcale nie musi si odbywa na lekcji.
Wsplne dziaania poza szko (np. wolontariat uczniow-
ski) wietnie su odkrywaniu pozaszkolnych zdolnoci
sabszych uczniw, ktrzy mog si dziki temu poczu
w jakiej dziedzinie bardziej kompetentni od klasowe-
go prymusa. Taka zamiana rl przyda si obu stronom.
2do|oy |o
Mwilimy ju otym, nie wszyscy zdolni maj do za-
pau ideterminacji, eby by wzorowymi uczniami. Na
takich jak oni czyha puapka w postaci opinii zdolny,
ale leniwy. Ten typ cieszy si zwykle mniejsz sympati
nauczycieli, ale nie oznacza to automatycznej akceptacji
rwienikw. Nawet jeli talent kolegi nie przekada si
na wietne wyniki w nauce, to jednak atwo, z ktr
rozwizuje trudne zadania, moe budzi zazdro inie-
ch sabszych. Zwaszcza jeli widz jednoczenie, e
komu, kto dysponuje wszystkimi warunkami, by od-
nie sukces, wcale na tym sukcesie nie zaley.
W takich przypadkach dobrze jest mimo wszystko
zmobilizowa lenia do pracy. Jeli brak szkolnych sukce-
sw rzeczywicie wynika zniechci do pracy, trzeba si

zastanowi nad znalezieniem waciwszej zachty. Moe


lepsze bd zadania nie tyle trudniejsze, ile wymagajce
wikszej samodzielnoci ibardziej odpowiedzialne. Jeli
rozwizywanie problemu pochonie ucznia, pozbdzie
si nieznonego zblazowania izprzyjemnoci odda si
pracy. Bywa te, e niech do wypeniania szkolnych
obowizkw bierze si u zdolnych uczniw z tego, e
swoje prawdziwe pasje realizuj poza szko w pra-
cowni modelarskiej, na warsztatach dziennikarskich itp.
Jeli tak, to byoby dobrze, gdyby mogli opowiedzie
o tym kolegom, pokaza, co zrobili, a moe nawet za-
prosi ich na ulubione zajcia.
Jak wida, wwalce ze stereotypami iuprzedzeniami
zawsze najlepiej sprawdza si wsplna praca. Im mniej
wklasie iszkole rywalizacji, ustalania hierarchii iporw-
nywania osigni, tym lepiej. Praca wzespoach zoo-
nych z uczniw o rnych zainteresowaniach i uzdol-
nieniach najlepiej skania do wzajemnego poznawania
swoich mocnych isabych stron. Pozwala te zrozumie
itym najlepszym, itym sabszym e liczy si przede
wszystkim bycie lepszym od samego siebie, aten rodzaj
sukcesu jest dostpny dla kadego.
wwalce zuprzedzeniami najlepiej
sprawdza si wsplna praca
Dodatkow przyczyn przyjmowania roli zdolnego
lenia, ale i odnoszenia si do takich osb z zazdro-
ci, jest przyjty w naszej kulturze podziw dla sukce-
su niewymagajcego pracy. Spord osb, ktre wiele
osigny w yciu, najwikszy podziw budz zwykle

ci, ktrym przyszo to najatwiej awkadym razie ci,


ktrych cika praca nie jest powszechnie znana. Dzie-
ci imodzie podziwiaj na przykad talent sportowcw
iaktorw, warto wic zwrci im uwag, jak wielkim
wysikiem s dla nich treningi iprby. Gdy za na lek-
cjach mwimy oodkryciach naukowych lub poezji, war-
to odej od pokazywania samych sukcesw uczonych
iod romantycznego wyobraenia opoecie, ktry pod
wpywem natchnienia tworzy gotowe arcydzieo. Jed-
no idrugie nie ma wiele wsplnego zrzeczywistoci.
Najwiksi geniusze whistorii nauki wykonywali mrw-
cz prac, zanim doznali nagego olnienia. Doskonale
uja to Wisawa Szymborska: Mio isodko jest mwi
znajomym, e wpitek ogodzinie 24.45 wstpi wnas
duch wieszczy ij szepta nam do ucha rzeczy tajem-
ne ztakim zapaem, e ledwie mona byo nady zpi-
saniem. Nawet wielcy poeci lubili opowiada takie hi-
storyjki wgronie osupiaych przyjaci. Ale wdomu,
ukradkiem, pracowicie te zawiatowe dyktanda popra-
wiali, krelili, przerabiali.
Odz|o oszczo usz by |ocy o| o
Niezalenie od tego, jak ukadaj si relacje zdolnych
znajbliszym otoczeniem, zawsze potrzebny jest im kon-
takt zrwienikami, ktrzy podzielaj ich pasje idorw-
nuj im wiedz iumiejtnociami. Jest to wane zdwch
powodw. Przede wszystkim nieocenion warto ma
moliwo porozmawiania z kim, kto jest partnerem,
a nie tylko biernym suchaczem. Kim, kto napotyka
/
podobne problemy, ale by moe prbuje je rozwiza
inaczej, kto zada dobre pytanie izrozumie urok nieco-
dziennego odkrycia. A przy tym nie bdzie brodatym
profesorem ani budzc respekt pani nauczycielk. Ta-
kie spotkania nie tylko inspiruj ipozwalaj nauczy si
mnstwa nowych rzeczy, ale te niesychanie motywu-
j do pracy.
Co wicej, pozwalaj rozwiza problem, o ktrym
pisalimy wyej. W grupie, w ktrej wszyscy s zdolni
izainteresowani t sam dziedzin anawet rnymi
dziedzinami, ale ztak sam pasj zdolny mody czo-
wiek wreszcie si nie wyrnia.
wgrupie zdolnych zdolny jest wreszcie
zwyczajnym czowiekiem
Na warsztatach, obozie naukowym, spotkaniu kkamoe
si wic poczu jak usiebie. Trzeba tylko uwaa, eby
takie spotkania, zwaszcza jeli odbywaj si pod szyldem
zaj dla wybitnie zdolnych, nie przerodziy si welitar-
ne kluby, odgrodzone od normalnego wiata murem
pogardy. Spragnieni uznania modzi ludzie czsto pr-
buj wykorzysta spotkania wgronie rwnych sobie do
podniesienia poczucia wasnej wartoci. Wtedy inspi-
rujce rozmowy atwo zmieniaj si w napuszon licy-
tacj na cytaty i tytuy przeczytanych ksiek. Czasem
wystarczy jedna lub dwie osoby ztakim nastawieniem,
eby zepsu dobrze zapowiadajce si warsztaty lub obz.
Dlatego trzeba zwraca uczniom uwag na tego rodzaju
zachowania, stara si, eby opiekunowie iprowadzcy
nie skupiali si na dzieleniu uczestnikw na lepszych
8
igorszych, tylko zachcali do pracy zespoowej iwspl-
nego spdzania wolnego czasu. Take na tym przykadzie
wida, jak wane jest podejcie do ksztacenia zdolnych
od strony rozwijania zainteresowa, anie diagnozowa-
nia predyspozycji.
Dobrym rozwizaniem jest take organizowanie za-
j rekreacyjnych wgrupie zdolnych uczniw na przy-
kad wycieczki pieszej uczestnikw kka historycznego,
amoe nawet rajdu wszystkich kek przedmiotowych
ze szkoy czy kek historycznych zcaego miasta. Im
starsi uczniowie, tym wicej mog pomc przy orga-
nizacji takich imprez. Licealici mog je zorganizowa
cakiem samodzielnie, czsto jednak trzeba im to pod-
powiedzie.
Zbudowanie dobrej atmosfery wkontaktach zdolnych
uczniw midzy sob jest tym waniejsze, e wanie pod-
czas warsztatw, obozw ikek, pracujc iodpoczywajc
wgronie podobnych sobie, ucz si budowania dobrych
relacji zrwienikami, przeamuj niemiao, nawi-
zuj pierwsze przyjanie, sowem zdobywaj dowiad-
czenia bezcenne wcodziennym funkcjonowaniu. Pniej
te umiejtnoci mog wykorzysta take we wasnym
otoczeniu.
W sytuacji, gdy znalezienie kka czy innej grupy
zdolnych uczniw jest bardzo trudne, dobrym rozwi-
zaniem bdzie przynajmniej kontakt z grup o innym
charakterze ni szkoa, na przykad klubem turystycz-
nym czy chrem. Dobrze, aby nie byo tam uczniw ztej
samej szkoy, azwaszcza klasy, ktrzy swoje podejcie
do zdolnego kolegi przenios na nowy grunt. Poniewa
,
wtakim miejscu szczeglne zdolnoci intelektualne nie
bd ujawnia si tak mocno jak wszkole ani mie tak
duego znaczenia, zdolny stanie si takim samym mo-
dym czowiekiem jak inni.
Jo| zosz|odz| w dobto w|otzo
Czsto zdarza si, e chcc pomc, tak naprawd szko-
dzimy dzieciom. Jednym zbardzo czstych przykadw
takiego dziaania jest przenoszenie do starszych klas.
Pamitajmy, e przeniesienie do innej klasy lub szkoy
to jedna znajsurowszych kar dla najbardziej uciliwych
chuliganw. Dlaczego wic wprzypadku dziecka zdolne-
go, ktremu na og nawizywanie kontaktw przycho-
dzi trudniej, miaoby ono stanowi nagrod?
To prawda, e zdolny ucze nudzi si wszkole. Jednak
wstarszej klasie bdzie mia zajcie tylko do momentu,
gdy nadrobi zalegoci. Zwykle nie trwa to dugo. Apo-
tem znowu zacznie si nudzi. Nie tdy droga: trzeba
na co dzie indywidualizowa prac zuczniami, anie
pozbywa si kopotu, przenoszc ich oklas wyej.
Trzeba te pamita, e rozwj uczniw nie zawsze jest
harmonijny. Rozwj emocjonalny czsto nie nada za
intelektualnym, astarsza klasa to nie tylko trudniejszy
materia nauczania, ale przede wszystkim nowe rodo-
wisko, zoone wdodatku ze starszych uczniw, ktrzy
dobrze si ju znaj. Moe si te okaza, e za par lat
zdolne dziecko bdzie miao sabszy rok iprzestanie so-
bie radzi. Aprzy tym ucze wybitny wskali szkoy moe
si okaza cakiem przecitny na studiach, gdzie spotkaj
/o
si najlepsi maturzyci zcaego kraju. By moe wwczas
skrcenie przygotowania o rok bolenie si odbije na
jego wynikach.
przeniesienie do innej klasy to surowa kara dla
chuliganw, czemu dla zdolnych miaoby by nagrod?
Nie proponujemy tutaj, aby zprzenoszenia do wyszych
klas cakowicie zrezygnowa. Powinno to jednak by roz-
wizanie stosowane znamysem itylko wszczeglnych
przypadkach. Na przykad jeli pitoklasista ma ze re-
lacje zrwienikami zklasy, moe by dla niego lepiej,
gdy wczeniej traf do gimnazjum, zwaszcza do klasy
proflowanej, gdzie znajdzie kolegw o podobnych za-
interesowaniach.
Czoso| ptzydo s| spoco|oo zoc|o
Zarwno wrd modszych dzieci, jak iwrd nastolat-
kw zdarzaj si osoby z duymi problemami w funk-
cjonowaniu spoecznym. Wrd zdolnych jest ich sto-
sunkowo wicej, zwaszcza e mamy tu do czynienia ze
swojego rodzaju sprzeniem zwrotnym: kto, kto ma
nietypowe zainteresowania, nie ma oczym rozmawia
zrwienikami. Wdodatku wiele czasu spdza na rozwi-
janiu swoich pasji, zaniedbujc niezauwaalny dla prze-
citnego dziecka proces nabywania umiejtnoci spo-
ecznych. Agdy prby nawizania kontaktu zkolegami
okazuj si nieudane, zdolne dziecko porzuca je i jesz-
cze wicej czasu powica na samotne rozwijanie swoich
uzdolnie. Wten sposb koo si zamyka.
/
Dla osoby z tego typu problemami niezrozumiae
jest ju nie tylko to, e kto ma inne zainteresowania,
ale nawet to, e inni nie wiedz, co ona ma na myli.
Moe si wic zdarzy, e rozpocznie rozmow od py-
tania i dlaczego on to wtedy zrobi?, bdcego za-
koczeniem duszych rozwaa toczonych wczeniej
wmylach.
Ztakimi problemami czsto idzie wparze prba sto-
sowania logiki wyciu codziennym idosowne interpre-
towanie rozmaitych komunikatw. Niestety, zwykle jest
to uznawane albo za bezczelno izarozumiao, albo
za dowd gupoty. Dziecko gadajce wczasie lekcji nie
dostrzega ironii w pytaniu nauczyciela A moe ty to
lepiej wytumaczysz? izamiast przeprosi rzeczywi-
cie lepiej tumaczy.
Wikszo dorosych nie rozumie tego rodzaju prob-
lemw, bo sami nie pamitaj ich z wasnego dzieci-
stwa. Regu funkcjonowania wspoeczestwie uczymy
si zwykle wsposb niezauwaalny. Owszem, dzieciom
powtarza si, eby mwiy prosz i dzikuj, wik-
szoci jednak nigdy nie trzeba mwi, eby patrzyy na
swojego rozmwc, anie wprzeciwn stron.
Gdy udziecka obserwujemy opisane tutaj cechy, warto
skierowa je na badanie psychologiczne pod ktem ze-
spou Aspergera. Jest to zaburzenie polegajce wanie na
trudnociach wkontakcie zinnymi, nieumiejtnoci zro-
zumienia cudzych uczu iokazywania wasnych. Dzieci
zsyndromem Aspergera potraf mwi czasami wrcz
trudno je od tego powstrzyma jednak nie potraf
rozmawia, bo nie suchaj innych, nie rozumiej ironii,
/:
podtekstu, tonu gosu itd. Maj rwnie cech, ktra
skdind pomaga w rozwijaniu zdolnoci: bez reszty
koncentruj si na interesujcym je zagadnieniu. Niestety,
zwykle wyciu s jeszcze inne sprawy, ktrym naleaoby
powici uwag.
Zdarza si te, e z powodu braku zrozumienia ze
strony rwienikw czy najbliszego otoczenia, czasem
wwyniku cakowitego odrzucenia, pojawiaj si umo-
dych ludzi powane zaburzenia: lki, stany zdenerwowa-
nia czy gbokiego przygnbienia. Dziecko zamyka si
wsobie, odmawia chodzenia do szkoy, anawet na kko,
stwarza wraenie, e nagle przestao si interesowa
ukochan dziedzin, albo prbuje przekona kolegw
inauczycieli, e przestao tak dobrze wszystko wiedzie.
To take sytuacje, ktre powinny skoni do rozmowy
iposzukania pomocy. Ewentualne potwierdzenie obaw
w badaniu psychologicznym moe by bolesne dla ro-
dzicw, ale raczej naley je przyj zulg: problemy byy
przecie znane ju wczeniej, teraz za znana jest ich
przyczyna imona atwiej znale odpowiednie zajcia
terapeutyczne. Bo na szczcie funkcjonowania spoecz-
nego take mona si nauczy. Dlatego w przypadku
powanych problemw niezalenie od ewentualnej
diagnozy warto poszuka dla swojego dziecka grupo-
wych zaj psychologicznych ksztaccych umiejtnoci
spoeczne.
kontaktw spoecznych take mona si nauczy
/_
w|o| os| c|o|owszy, o| s| wydoo
Wiele mwilimy wtym rozdziale okopotach zdolnych
uczniw w kontaktach z rwienikami. Nie znaczy to
jednak, e maj je wszyscy. Spora grupa zdolnych ibar-
dzo zdolnych modych ludzi radzi sobie bardzo dobrze
w szkole, klasie i w domu. S w swoich rodowiskach
lubiani, maj wielu przyjaci iczsto bywaj pomyso-
dawcami rnych lokalnych inicjatyw.
Umiej dzieli si swoimi zainteresowaniami tak, aby
si nie narzuca, chtnie suchaj opasjach innych iw-
czaj si we wsplne dziaania, jak choby w organiza-
cj szkolnej wycieczki. Nie s skoncentrowani na sobie,
ocenie swoich moliwoci, rywalizacji, ale na ciekawym
wiecie wok.
gdy zdolni wsppracuj zinnymi,
bywaj liderami lokalnych inicjatyw
Zwykle wyrastaj znich nie tylko dobrzy naukowcy, ale
te znakomici popularyzatorzy. Wcodziennych kontak-
tach zludmi s wolni od zarozumiaoci czy niepokoju,
lepiej te znosz niepowodzenia czy brak sukcesw, bo
nie nagrody i pochway napdzaj ich do pracy. Bywa,
e si ztym rodz, abywa, e ucz ich tego mdrzy ro-
dzice inauczyciele.
tozuztt
Kiedy dziecko wie lepiej
Abdy|oco
Praca ze zdolnymi uczniami bardzo czsto jest po pro-
stu przyjemna. Nie trzeba ich uparcie mobilizowa, stale
sprawdza ani nieustannie poprawia. Sami rw si do
rozwizywania zada, czytania ksiek, maj ciekawe
pomysy izadaj niebanalne pytania. Brzmi to jak spe-
nienie marze kadego nauczyciela. Ale nie zawsze tak
wyglda. Zdarza si, e nauczyciel zdolnego, azwaszcza
bardzo zdolnego ucznia zamiast by dumny i usatys-
fakcjonowany, czuje si raczej zmczony isfrustrowany,
aprzede wszystkim niepotrzebny.
nauczyciele czsto sdz, e nie s
ju potrzebni swoim zdolnym uczniom
Przekonanie to bardzo czsto towarzyszy te rodzicom
czuj si bezradni izmczeni, wydaje im si, e nie maj
zdzieckiem oczym rozmawia imog najwyej, jak m-
wi czasem zmczone matki, naszykowa obiad i wy-
pra koszul. Oznacza to swoist abdykacj odmow
/
penienia funkcji nauczyciela, rodzica, pomocnika iprze-
wodnika. Najczciej wypywa ona zprzekonania, e to
najlepsze, co moemy zrobi, bo przecie
No co o u s| oszczo ptzydo?
To pytanie zadaj najczciej nauczyciele uczniw star-
szych klas, olimpijczykw lub pasjonatw, ktrych wie-
dza znacznie przekracza szkolny program iniebezpiecz-
nie zblia si do granic kompetencji mentora. Coraz
czciej nie wiemy, jak odpowiedzie na dociekliwe py-
tania, a zdarza si, e nawet nie do koca rozumiemy
ich sens. Rozwizania zada czy interpretacje propo-
nowane przez uczniw staj si tak niestandardowe, e
uchwycenie toku ich rozumowania wymaga od nas coraz
wikszego wysiku, apoproszeni oporad, ktra zksi-
ek bardziej warta jest przeczytania, orientujemy si, e
wszystkie wydaj si nam za trudne. Krtko mwic,
nauczylimy modego czowieka wszystkiego, co sami
umiemy, iteraz wkracza on ju samodzielnie wrejony,
wktre sami nigdy nie mielimy czasu lub ochoty si za-
puci. To rzeczywicie moe budzi mieszane uczucia.
W dodatku pod wraeniem prezentowanych przez
ucznia wiadomoci udaje si nam zwykle zapomnie, e
nasza wiedza, cho niewykluczone, e miejscami pytsza,
jest zwykle znacznie rozleglejsza. Jeli na przykad ucze
powici ostatnie miesice na zgbianie historii Korei
w XX wieku, to atwo mu w tej dziedzinie przecign
nauczyciela, ktry zna histori caego wiata.
/
zdarza si nam zapomnie, e nasza wiedza
miejscami pytsza jest zwykle znacznie rozleglejsza
Ale jeli nawet przyjdzie nam to do gowy, wyda si itak
nik pociech wporwnaniu zfaktem, e we wasnych
oczach jestemy teraz nie do sprawni, nieprzystosowa-
ni inie na czasie. Bywa jednak jeszcze gorzej.
Jo ptzoc|o ws|yd ptzod co ||os
Takt rzadko bywa mocn stron modych ludzi. Wdo-
datku nowo nabyte poczucie wtajemniczenia rozpiera ich
od rodka izmusza do tego, eby natychmiast zaprezen-
towa zdobyt wiedz, arygoryzm wieo nawrconych
na wiedz kae im korygowa najmniejszy dostrzeony
bd natychmiast iprzy caej klasie. Modsze dzieci czsto
po prostu nie zdaj sobie sprawy, wjak kopotliwej sytua-
cji stawiaj nauczyciela. Starszym, zwaszcza nastolatkom,
zdarza si czerpa satysfakcj zpublicznego zakwestio-
nowania autorytetu kogo starszego. Jest to wkocu czas
szczeglnego napicia midzy modoci adojrzaoci
iswoistego wystawiania na prb dorosych, szczeglnie
tych, ktrzy dotd cieszyli si duym autorytetem.
modzi ludzie bywaj nietaktowni
czasem niewiadomie, czasem celowo
Wobu przypadkach nie chodzi raczej ozoliwo czy
zamierzon konfrontacj, czsto jednak reagujemy ner-
wowo. Nic dziwnego nikt nie jest zachwycony, kie-
dy publicznie wytyka si mu pomyk lub niewiedz,
//
azwaszcza kiedy robi to kto modszy, kto, kto powi-
nien uczy si od nas, anie nas poucza. P biedy, je-
li tylko zrobi si nam przykro, ale czasem taka sytuacja
wyzwala bardziej niebezpieczn ch konfrontacji ipo-
stawienia na swoim. Zaczyna si wic rozcignita cza-
sem na dugie lata gra, wktrej kada ze stron usiuje
przyapa drug na niekompetencji iwytkn jej braki.
Takie sytuacje nigdy nie kocz si dobrze. Nawet je-
li uda nam si na oczach wszystkich udowodni swoj
wyszo, bdzie to pyrrusowe zwycistwo. Przecie na-
szemu autorytetowi itak najbardziej zaszkodzi fakt, e
wogle cokolwiek musielimy udowadnia.
Jedn zgwnych przyczyn takich sytuacji jest mocno
rozwinity umodych ludzi instynkt rywalizacji, atake
ch zaimponowania rwienikom. Skoro ucze nie jest
mistrzem sportu, nie zna si na muzyce, ajego zdolno-
ci nie wzbudzaj podziwu kolegw, to moe przynaj-
mniej zdoby saw jako ten, kto pokona nauczyciela.
Niestety, na te przyczyny nie mamy wikszego wpywu,
moemysi wic zastanowi, co zmieni ze swojej strony.
Wydaje si, e jednym zproblemw jest brak dystansu
do siebie wroli nauczyciela.
Niezalenie od tego, czy wycofujemy si skonfundo-
wani wasn niewiedz, czy za wszelk cen prbujemy
udowodni swoj wyszo, towarzyszy nam skupienie
na samym sobie, pene lepiej lub gorzej uwiadomionego
niepokoju, ipytanie: Jakim jestem nauczycielem?, Jak
mnie odbieraj ioceniaj inni?. Na pewno warto sobie
takie pytania od czasu od czasu zadawa, le si jed-
nak dzieje, jeli stale pozostajemy wcentrum wasnego
/8
zainteresowania. Nie suy to ani zaangaowaniu wprac,
ani tworzeniu dobrych relacji zuczniami.
Trzeba te pamita, e uczniowie doceniaj u na-
uczyciela umiejtno przyznania si do bdu czy nie-
wiedzy. Spotkalimy si nawet z sytuacj, gdy nagro-
dzili go brawami isowami: Po raz pierwszy whistorii
wiata zdarzyo si, e nauczyciel przyzna si do bdu.
Ten komentarz by oczywicie przesadzony, jak to bywa
umodych ludzi, ale dobrze odzwierciedla zarwno ich
nastawienie, jak iwczeniejsze dowiadczenia.
Jo|| o|o L|os|o|o, |o oo So|to|os?
Czasy, kiedy tylko nauczyciel mia ksik, zktrej wy-
czytywa mdroci swoim uczniom, mamy ju szczli-
wie za sob. Dzi dostp do informacji jest atwiejszy ni
kiedykolwiek, amodzi ludzie, doskonale poruszajcy
si w wiecie Internetu, s czsto pod tym wzgldem
w lepszej sytuacji ni ich nauczyciele. Najwyraniej
wic dostarczanie informacji przestao by podstawo-
wym zadaniem uczcego. To w gruncie rzeczy dobra
wiadomo. Oznacza, e moemy skoncentrowa si
na waniejszych sprawach, aprzede wszystkim, e zu-
penie inaczej bdziemy mogli zbudowa nasze relacje
znajzdolniejszymi.
Przede wszystkim moemy bez alu rozsta si zrol
eksperta, ktra sprawiaa nam tyle kopotu. Chocia nasz
najzdolniejszy w klasie fzyk sprawia wraenie, jakby
jedynym sposobem zaspokojenia jego wygrowanych
potrzeb bya osobista rozmowa zAlbertem Einsteinem,
/,
my powinnimy mu zaproponowa raczej spotkanie
zSokratesem.
moemy bez alu rozsta si zrol eksperta
Sokrates to jeden znajciekawszych nauczycieli whistorii.
Jeli mierzy jego nauczycielskie talenty osigniciami
uczniw, sam Platon wystarczy, eby uzna go za mistrza.
Aprzecie otwarcie inawet zpewnym rodzajem dumy
przyznawa si do niewiedzy. Inie by to rodzaj faszy-
wej skromnoci. Rzeczywicie na tle wspczesnych sobie
sofstw by zdumiewajco sabo wyksztacony. Niewiele
wiedzia oastronomii, medycynie, retoryce iwszystkim
tym, co wjego czasach uchodzio za podstawowe wypo-
saenie czowieka wiatowego. Sam zreszt twierdzi, e
nigdy niczego nie nauczy adnego ze swoich uczniw.
Na czym wic tak naprawd polegaa niezwyko jego
metody iczy co zjego podejcia moe by dzi pomoc-
ne wzwykej nauczycielskiej pracy?
L|o|oq, czy|| co dw|o qowy, |o o|o odoo
Podstawowym narzdziem pracy Sokratesa bya roz-
mowa. Ten pomys wart jest naladowania. Rozmowa
jest bardzo niedocenian form kontaktu zuczniem. To
prawda, e na rozmawianie z kadym nie starczyoby
nam czasu, ale nie jest to dobry powd, eby nie rozma-
wia z nikim. Wbrew pozorom najbardziej potrzebuj
tego kontaktu ci, ktrym na pierwszy rzut oka nie jeste-
my ju wcale potrzebni najzdolniejsi. Trzeba tylko
uwiadomi sobie, e rozmowa nauczyciela z uczniem
8o
nie musi sprowadza si do przekazywania informacji,
dostarczania wskazwek ipouczania. Powinna znacznie
bardziej przypomina pogawdk ni lekcj. Podstawo-
wym warunkiem sukcesu jest, jak zawsze, ciekawo.
rozmowa jest niedocenian form kontaktu zuczniem
Tym, czego zwykle najbardziej potrzebuje czowiek po-
chonity jak pasj, jest moliwo opowiedzenia in-
nym oproblemach, ktre go tak bardzo interesuj, wia-
domo, e nie jest jedyn osob na wiecie, ktrej
wydaj si one fascynujce, e jest obok kto, kto cho
troch podziela ten punkt widzenia. Na szczcie cieka-
wo jest, jak ju otym pisalimy, zaraliwa. Kiedy kto
opowiada nam orzeczach wjego mniemaniu fascynu-
jcych, to nawet jeli mwi nie do skadnie itroch si
zacina, wnaturalny sposb dajemy si wcign wopisy-
wan histori iwmniejszym lub wikszym stopniu zain-
teresowa tematem. Iwanie ozainteresowanie chodzi.
Nasza ciekawo powinna si skupia na tym, oczym,
a nie z ki m rozmawiamy. Tylko wtedy uda nam si
odej od modelu odpytywania isprawdzania, co te ten
dzieciak wie. Wnaturalny sposb skoncentrujemy si na
tym, co naprawd interesujce, czyli na samym proble-
mie. Wtej sytuacji fakt, e to ucze lepiej zna przedmiot
rozmowy, okazuje si nagle zupenie na miejscu bo
przecie trudno by mu byo zprzekonaniem opowiada
komu histori, ktr ten kto ju zna.
8
ly|o |ody oo
Ju samo okazanie zainteresowania czsto stanowi dla
modego czowieka nieocenione wsparcie. Przecie jeli
on jeden wcaej klasie, aczasem iszkole zajmuje si ja-
kim tematem, musi si czu osamotniony, od czasu od
czasu wtpi pewnie, czy pasjonowanie si czym, czym nie
interesuje si adna ze znanych mu osb, wogle ma sens.
Ale na tym nie koniec poytkw zrozmowy. Przecie nie
ma ona mie charakteru spowiedzi, odsuchania mono-
logu ucznia, po ktrym udzielimy mu bogosawiestwa
do dalszej pracy. Jednym znajistotniejszych elementw
kadego prawdziwego dialogu s pytania.
Warto je zadawa co najmniej wdwch przypadkach.
Po pierwsze, kiedy jaki fragment tego, co syszymy, wy-
daje si nam niejasny czy niezrozumiay, apo drugie, kie-
dy mamy wraenie, e taki fragment jest niezrozumiay
dla naszego rozmwcy. To, e ucze zaczyna oczym
mwi, wcale nie musi oznacza, e wie, co ma do po-
wiedzenia. Bardzo czsto dopiero wtrakcie wypowiedzi
mwicemu zaczyna si rysowa jaki porzdek myli.
Okazuje si, e pewne rzeczy s waniejsze bez nich nie
da si wyjani pozostaych; mona dostrzec nowe po-
wizania midzy wtkami, nieoczekiwane podobiestwa,
aczasem nawet sprzecznoci we wasnym rozumowaniu.
Nieocenion pomoc w takich razach jest uwany,
wnikliwy suchacz. T rol odgrywa moe dorosy na-
uczyciel czy rodzic. Nie musi przy tym doskonale zna
omawianego zagadnienia, chocia warto, aby oriento-
wa si wdanej dziedzinie. Wane jest, eby ledzi tok
8:
rozumowania, zwraca uwag na niejasnoci imylowe
przeskoki i pyta pyta tak dugo, a stanie si jasne,
czego ucze jeszcze nie wie inad czym musi popracowa.
Tak rozmow zbardzo zdolnym uczniem jest wsta-
nie poprowadzi kady znas. Nie tylko nauczyciel, ale
irodzic, nawet gdy nie ma specjalistycznego wyksztace-
nia. Trzeba tylko uwiadomi sobie, e wgruncie rzeczy
potrzebuj jej obie strony.
rozmawia ze zdolnym moe inauczyciel, irodzic
trzeba tylko pamita, e potrzebuj tego obie strony
Dla dorosego jest to przecie znakomita okazja, by do-
wiedzie si czego nowego, aprzede wszystkim by zbu-
dowa dobr relacj zdzieckiem. Ucze za gbiej prze-
myli zagadnienia, ktre go interesuj, zastanowi si nad
pytaniami, ktrych sam sobie nie zada. Dorosy staje si
wten sposb kim wrodzaju trenera, ktry wprawdzie
nie skacze dalej ni zawodnicy, ale za to wie, co zrobi,
eby oni skakali bardzo daleko.
Dla nauczyciela jest to take szansa, by wykorzysta
wiele ze swoich atutw: rozlego wiedzy, znajomo za-
sad rzdzcych zdobywaniem iporzdkowaniem infor-
macji wdanej dziedzinie, aprzede wszystkim dowiad-
czenie naukowe, pedagogiczne, atake to zwyczajne,
yciowe. S to nieocenione zasoby.
trener nie skacze dalej od zawodnikw,
ale umie sprawi, aby oni skakali coraz dalej
Nie warto wic odsuwa si od najzdolniejszych, woba-
wie e przy bliszym spotkaniu ucierpi nasz autorytet.
8_
Przeciwnie mdrze suchajc, zadajc dobre pytania
isuc pomoc, staniemy si woczach uczniw praw-
dziwymi partnerami, ktrych obecno jest cenna, aich
warto nie ogranicza si do bycia rdem informacji.
N|o |y||o w|odz|o
Dorosy moe take pomc dziecku lepiej ukierunkowa
zdolnoci. Wielu uczniw, zwaszcza modszych, kon-
centruje si na przyswajaniu wielkiej liczby informacji.
Zjednej strony, takie wyobraenie onauce daje im nieste-
ty szkoa, zdrugiej zapamitywanie przychodzi im na
tyle atwo, e stanowi swego rodzaju zabaw. Dua wie-
dza jest oczywicie potrzebna, warto jednak, aby ucze
zacz kojarzy iprzetwarza wiadomoci, atake zasta-
nawia si, skd si wziy.
Gdy dziecko mwi nam, e wiksz cz Soca sta-
nowi wodr ihel, zapytajmy je, skd to wiadomo. Jeli
odpowied bdzie brzmiaa Z Wikipedii, moemy
porozmawia otym, e kto kiedy musia odkry ten
fakt, zanim traf on do ksiek iencyklopedii. Wjaki
sposb tego dokona? Aby o to zapyta, nie musimy
zna odpowiedzi wystarczy, e ucze zda sobie spraw
z tego pytania. By moe w swoich poszukiwaniach
dowie si, jak domowymi metodami zbudowa spek-
troskop, izacznie samodzielnie bada wiato soneczne.
Wykonywanie dowiadcze to podstawowa forma ak-
tywnoci wnaukach przyrodniczych. Chodzi tu jednak
nie tylko o samo przeprowadzenie eksperymentu, ale
take oumiejtno wycignicia odpowiednich wnio-
8z
skw. Kolejnym krokiem jest samodzielne zaplanowanie
takiego dowiadczenia, ktrego wynik bdzie dla bada-
jcego odpowiedzi na nurtujce go pytanie. Tak wic
eksperymenty to take rodzaj rozmowy, tyle e prowa-
dzonej zprzyrod.
Rwnie winnych dziedzinach bardziej ni wiedza li-
czy si samodzielna aktywno. Wikszy bdzie poytek
zwasnorcznego zbudowania jednego ciekawego wielo-
cianu ni zobejrzenia caego albumu tych bry. Podobnie
jeli zamiast kolejnej ksiki zgotowymi faktami hi-
storycznymi podsuniemy uczniowi wybr rde, czsto
niepenych lub nawet sprzecznych ze sob bdzie mg
zobaczy, jak wyglda praca historyka, anie tylko jej efekt.
Zkolei modsze dzieci mona na przykad namawia,
by przedstawiy zdobyte wiadomoci wpostaci rysunku.
nie tylko specjalista moe zasugerowa dziecku,
eby aktywniej zajo si swoj dziedzin
eby zasugerowa komu, aby zaj si interesujc go
dziedzin w sposb bardziej aktywny, nie trzeba mie
samemu ani szczeglnych zdolnoci, ani specjalistycz-
nej wiedzy. Moe to zrobi zarwno kady nauczyciel
(nawet innego przedmiotu!), jak irodzic. Akorzy dla
dziecka bdzie nie do przecenienia.
ltzoptoszo, czy |u |ty|y|u?
Kiedy nauczyciel lub rodzic jest partnerem do rozmowy,
ucze chtnie przyjmie od niego take uwagi krytyczne
i zastrzeenia. W gruncie rzeczy zwaszcza ci najlepsi
8
bardzo ich potrzebuj poniewa dawno ju przestali
mieci si wszkolnych standardach oceniania, rzadko
mog usysze co poza pochwa, anawet troch znu-
dzonym: Ty jak zawsze celujco.
Tymczasem tak naprawd bardziej ni rwienicy po-
trzebuj yczliwych, ale krytycznych uwag mobilizuj-
cych do rzetelnej pracy. Takie wskazwki mog dotyczy
nie tylko strony merytorycznej (wtym przypadku czsto
rzeczywicie potrzebny jest specjalista). S bardzo war-
tociowe take wtedy, kiedy odnosz si do metodologii
lub wskazuj zaniedbane konteksty danego problemu
nadmierna koncentracja na jednym aspekcie sprawy to
czsta przypado modych badaczy.
zdolni uczniowie potrzebuj yczliwych,
alekrytycznych uwag
Dorosy moe wrozmowie zwrci take uwag na spo-
sb prezentowania wiedzy. Umiejtno jasnego wypo-
wiadania si jest wana sama wsobie. Co wicej, nieci-
soci czy niekonsekwencje w opisie problemu czsto
wskazuj na istotne braki wrozumowaniu. Nauczyciel
czy rodzic moe zwrci na nie uwag i pokaza, nad
czym jeszcze warto popracowa.
looc pto||yczoo
W wielu przypadkach nauczyciel i rodzic mog take
udzieli pomocy natury technicznej. Czsto niewielkim
wysikiem moemy zlikwidowa przeszkody na drodze
do rozwijania zdolnoci swoich uczniw idzieci.
8
Wznalezieniu wartociowej literatury pomog raczej
nauczyciele ni rodzice, chyba e ci ostatni specjalizuj
si w dziedzinie, ktr interesuje si dziecko. Jednak
zarwno nauczyciel, jak irodzic moe udzieli praktycz-
nych, abardzo cennych wskazwek, np. podpowiedzie,
jak bibliotek warto odwiedzi w swojej (albo pobli-
skiej) miejscowoci. Dla wielu uczniw zaskoczeniem
bdzie wiadomo, e mog skorzysta zczytelni wbi-
bliotece uniwersyteckiej, cho nie s jeszcze studentami.
Mona take pokaza, wjaki sposb korzysta zkata-
logw, ktre obecnie wikszo bibliotek udostpnia
przez Internet. Dla dorosego jest czsto oczywiste, e
mona szuka ksiek wedug hase przedmiotowych,
ale ucze, choby bardzo zdolny, by moe nigdy otym
nie sysza.
Warto podsun take poradniki dla uczniw zdolnych
przygotowywane na zlecenie Ministerstwa Edukacji Na-
rodowej, stron internetow Miejsc Odkrywania Talen-
tw oraz stron www.facebook.com/zdolni zawiera-
jc wiele informacji ozajciach, wykadach otwartych,
festiwalach nauki, lekcjach muzealnych czy wystawach
(do korzystania nie jest potrzebne konto na Face boo -
ku). Warto podpowiada, e mona rozejrze si wofer-
cie lokalnych muzew, towarzystw naukowych, zajrze
na tablic ogosze wurzdzie miasta czy gminy, wbi-
bliotece czy flii wyszej uczelni (wmiastach, ktre nie
maj uniwersytetu). Niech ucze spyta znajomych zin-
nej szkoy, jakie maj usiebie kka, amoe znamy stu-
denta czy nauczyciela, ktry chtnie porozmawia ze zdol-
nym gimnazjalist?
8/
Nieocenion pomoc dla uczniw zainteresowanych
przedmiotami przyrodniczymi stanowi moliwo ko-
rzystania ze szkolnej pracowni, nawet jeli nie ma ona
wyjtkowo bogatego wyposaenia. Oczywicie wymaga
to pewnego zaangaowania, bo np. wpracowni chemicz-
nej czsto nie mona zostawi uczniw cakiem samych.
Jeli jednak zdolny ucze chce tam pracowa samodziel-
nie, mona tak zorganizowa jego prac, aby nie bya dla
nas bardzo obciajca. Nauczyciel moe wtym czasie
na przykad sprawdza klaswki.
Jtzoc| |s|tz
Co jednak maj zrobi rodzice, gdy nauczyciel nie chce
albo nie umie wspiera rozwoju ich dziecka, asami rw-
nie nie potraf podoa temu zadaniu? Warto szuka
innych moliwoci. Dobrym rozwizaniem jest znalezie-
nie dla dziecka kka pozaszkolnego. Mwilimy otym
ju wpoprzednich rozdziaach, ale warto zwrci uwag
jeszcze ina ten poytek: osoba prowadzca kko nie boi
si zdolnych dzieci (wprzeciwnym wypadku nie podja-
by si takiej pracy), ma znimi dobry kontakt idoskonale
moe odgrywa rol partnera do rozmw naukowych.
Inna moliwo to krewni iznajomi moe znajdzie
si wrd nich specjalista wdanej dziedzinie czy choby
dziedzinie pokrewnej. Ucze moe si te wybra na
spotkanie studenckiego koa naukowego, gdzie pozna
nieco starszych kolegw. Zwykle maj oni wystarczajce
umiejtnoci iwiedz, akontakt nawi jeszcze atwiej
ni doroli.
88
Locoodo d|sc|us
Znakomit paszczyzn porozumienia midzy nauczy-
cielem azdolnym uczniem jest zwykle uczenie. Jeli
zdoamy si ju upora ztym, e niekoniecznie musimy
wiedzie wicej ni uczniowie, trzeba, by ioni zaakcep-
towali taki stan rzeczy. Zamy, e udowodnilimy ju
swoj przydatno jako partnerzy do rozmowy. Warto
teraz tym, ktrzy umiej najwicej, pokaza, co stanowi
prawdziw trudno, a zarazem najwiksze wyzwanie
naszej pracy. Dowiedzie si to prdzej lub pniej
potraf kady, ale wyjani to innym, sprawi, eby si
zaciekawili i chcieli powici temu czas i uwag to
naprawd jest sztuka.
nie sztuka wiedzie, sztuka umie wyjani
Pierwszym nauczycielskim poligonem dla uczniw jest
wanie rozmowa. Jeli naprawd sabiej ni oni orien-
tujemy si w fzyce kwantowej, bd si musieli zasta-
nowi, jak najlepiej nam to wyjani. Odkryj, jeli tyl-
ko im wtym pomoemy, e sprawa wymaga gbokiego
namysu. Trzeba wiedzie, do jakiej wiedzy suchacza
mona si odwoa, jakie porwnania imetafory bd
dla niego czytelne, gdzie od razu mona przej do wzo-
rw irachunkw, agdzie trzeba najpierw troch opowie-
dzie. Oczywicie nie wszystkich wcignie tego rodzaju
zadanie. Nie kady ma przecie dydaktyczn yk. Ale
nawet ci, ktrzy wci bd woleli zdobywa wiedz, ni
si ni dzieli, dostrzeg, jak wanym i trudnym zada-
niem jest uczenie.
8,
Zpewnoci trafmy te na uczniw, ktrzy zwielk
ochot zajm, cho na chwil, nasze miejsce. Warto im na
to pozwoli. Wielu uzdolnionych uczniw potraf cieka-
wie ijasno tumaczy nawet trudne zagadnienia. Dobrze
wiedz, jak mwi do uczniw, bo sami s uczniami.
Ich zdolnoci mona wykorzysta nie tylko do tego,
by pomogli sabszym uczniom wnadrabianiu zalegoci
(co praktykuje si stosunkowo czsto), ale take do przy-
gotowania zaj na temat pasjonujcych ich zagadnie,
np. nowych odkry dokonanych wdanej dziedzinie czy
lektur, ktrych nie omawia si wszkole.
Uczniowie chtnie wysuchaj kolegi, moliwe te, e
kto zarazi si pasj, adla samego zdolnego ucznia mo-
liwo opowiedzenia nowym suchaczom oswoich zain-
teresowaniach, wtajemniczenia ich wwiat nowych dla
nich zjawisk jest ogromnie wanym czynnikiem wzmac-
niajcym motywacj do pracy.
Rwnie dla samego zdolnego ucznia poprowadzenie
lekcji jest okazj do gbszego zastanowienia si nad te-
matem, awkonsekwencji do jego lepszego zrozumie-
nia. Nieprzypadkowo ju Rzymianie mawiali docendo
discimus (uczc innych, uczymy si sami). Znowszych
czasw pochodzi natomiast stwierdzenie pewnego zdol-
nego licealisty: Nie do koca rozumiem ten dzia, mu-
sz da zniego troch korepetycji.
2owszo p| tozy duo
Jednak choby inajzdolniejszych uczniw chccych po-
dzieli si swoj wiedz nie mona rzuca od razu na g-
,o
bok wod. Jeli po prostu umwimy si zuczniem, e
ustalonego dnia bdzie mwi na dany temat, to mamy
niewielkie szanse na sukces. Na og ucze bdzie m-
wi nieskadnie, wracajc do rzeczy, oktrych zapomnia
powiedzie wczeniej, nie zmieci si wwyznaczonym
czasie, a jego brak postara si by moe nadrobi, m-
wic szybko i w konsekwencji niezrozumiale. Przygo-
towanie dobrego wystpienia to dua praca zarwno
dla ucznia, jak idla nauczyciela zwaszcza gdy jest to
pierwsza taka prezentacja.
Pomoc wtej pracy moe okaza si niewielki prak-
tyczny poradnik przeznaczony dla uczniw: http://
efs.men.gov.pl/images/stories/Materialy/KFnrD-
-prezentacja.pdf
Podczas przygotowywania wypowiedzi nauczyciel po-
winien towarzyszy uczniowi na kadym etapie: wwybo-
rze tematu, ustaleniu kolejnoci treci iplanu wypowiedzi,
anastpnie kilkakrotnie wysucha kolejnych, miejmy
nadziej, coraz lepszych wersji wystpienia iudzieli
szczegowych wskazwek na temat treci iformy ka-
dej znich. Zajmie to wsumie kilkakrotnie wicej czasu
ni samo wystpienie, ale zyski bd nieocenione. Poza
tym bardzo prawdopodobne, e za drugim razem tak
wielka pomoc nie bdzie ju potrzebna.
N|o so oou|
W tym rozdziale mwilimy o pomocy w rozwijaniu
zainteresowa iuzdolnie. Trzeba jednak pamita, e
ycie modego czowieka to nie tylko nauka. Pomoc
,
wsprawach osobistych, wnawizywaniu kontaktw zr-
wienikami to oczywicie rola rodzicw. Jednak nauczy-
ciel moe tu take odegra niema rol. Tradycyjnie my-
li si wtakich wypadkach owychowawcy klasy, jednak
ucze zafascynowany jak dziedzin bdzie mia zwy-
kle lepszy kontakt znauczycielem swojego przedmiotu.
Rozmowy merytoryczne prdzej czy pniej mog zej
czasem dyskretnie nakierowane przez nauczyciela na
tematy bardziej osobiste. Nie ma w tym nic dziwnego,
zwaszcza e wiele drczcych modego czowieka prob-
lemw ley na pograniczu pracy merytorycznej iycia
osobistego: Jakie zajcia dodatkowe mam wybra? Czy
startowa w olimpiadzie? A co bdzie, jeli przegram?
Jak mam opanowa nerwy wczasie zawodw? iwko-
cu: Jakie studia ijaki zawd wybra?
We wszystkich takich sytuacjach i rodzice, i nauczy-
ciele mog w delikatny sposb doradza, wskazywa
rne moliwoci, pokazywa pozytywne i negatywne
skutki przyszych decyzji. Jeli nie wejd przy tym wrol
wszechwiedzcego mdrca, pomog modemu czowie-
kowi, ktry chciaby uoy sobie ciekawe i szczliwe
ycie, aktry przy okazji jest jeszcze zdolny.
Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci
Organizacja poytku publicznego
Od poood |tzydz|os|u |o| too||zuoy uo||o|owy w s|o|| ou
topos||o, ou|ots|| ptoqto wsp|otoo|o w tozwou oozdo|
o|oszyc| uczo|w po|s||c| sz|. Uo||w|oy | |oo|o||
z oowyb||o|oszy| |ud| po|s||o oou|| | |u||uty otoz dos|p
do |oboto|ot|w, otod|w bodowczyc|, so| |oocot|owyc|
| wys|ow|ooo|czyc|.
Jo w|co o| p|oo|dzo |o ptowdz|wo pooc w tozwou.
Co to|u d|o poood p |ys|co uczos|o||w ptoqtou
wyb||o|o zdo|oyc| dz|oc| z coo lo|s|| otqoo|zuoy.
_ spoco||s|yczoyc| wotsz|o|w bodowczyc|,
z w|o|odyscyp||ootoo obozy oou|owo,
|oocot|y, wys|owy, so|oot|o, spo||oo|o,
s|oo w oo|opszyc| |os|y|u|oc| po|s||c| uo|wotsy|o|w
| p|ocw|oc| lo|s||o A|odo|| Nou| otoz zoqtoo|cz
oyc| uczo|o|oc|.
,_
Wyb||oo uysy, wspoo|o|| |wtcy oo|ops| po|scy uczoo|
| ot|yc| o|oodpo|o|o ootowu ody |udz|o sw czos
| w|odz. No obozoc| | spo||oo|oc| pooqoy odz|oy
od|tywo oowo zo|o|otosowoo|o | tozw|o swoo |o|oo|y.
Uczos|o|cy o szoos ptocowo z pto|osoto| z czoowyc|
po|s||c| uczo|o|. Moq |otzys|o z |oboto|ot|w | ootzdz|,
||tyc| o|o o oowo| w oo|opszo sz|o|o, ptzo|ooo s|, o|
wyq|do ptoco oou|owco.
Lz||| ooszou ptoqtoow| pooq||y u ponad piciu
tysicom najzdolniejszych odyc| lo|o|w.
Moy sptowdzooo poysy, oqtooo dow|odczoo|o
| zoooqoowooyc| wspptocowo||w. Moy ||czoo su|co
sy | powody do duy obso|wooc| ooszoqo ptoqtou |o.
oo|ops| oo w|oc|o |o|oto|ycy [.|o. w|o|o|to|o| |
s|tzow|o | w|co|s|tzow|o w|o|o w A|odo|c||c| M|
s|tzos|woc| w ltoqtoowoo|u 2ospoowy},
p|sotzo | |udz|o |oo|tu, |ocy o| Joco| Lo|oo| czy Joo
K|o|o,
w|o|owo sowy uzycy, zwyc|zcy |dzyootodo
wyc| |oo|utsw, wys|pucy w so|oc| os|todowyc|
cooqo w|o|o [.|o. l|o|t Aodotszows||, Aqo|o Szy
czows|o, Motc|o 2duo||, Motc|o Koz|o|},
oo|opszo odo |odto oou|owo po|s||c| | zoqtoo|cz
oyc| uczo|o|, s|ypoodyc| luodoc| oo tzocz Nou|| lo|
s||o, ooqtodzoo| do||otooc|, ooods| pto|osotow|o,
ou|otzy zoo|o||yc| pub|||oc|,
|ys|co zdo|oyc| ptocow||yc| |udz|, ||tzy z oyc|
|os|oczo| | ws| wosz|| w w|o||| w|o| oou|| | |u||uty.
,z
Wo|oso| o obc|o pooc luoduszu zoy oo |ody,
two|o uczo. Noczc|o tob| |o sz|oy. Kwo|||oco pto
wodzooo os| |odoqo |o|o oo pods|ow|o zoptozoo|owooyc|
wyo||w ptocy |oodydo|w. Cz|otos|opo|owo ptocoduto obo
uo ocoo spoco||s|w | zospow w|o|odyscyp||ootoyc|.
Jos|oy two|o po|s|| otqoo|zo|oto Konkursu Prac Mo-
dych Naukowcw Unii Europejskiej. Koo|uts obouo oou||
c|so, ptzytodo|czo, |oc|o||, oou|| o|ooo|czoo | spooczoo.
lo|ocy s|ot|u w o| od ,, to|u | wptowodz||| oosz |to
do c|so czow||, zdobywoc o dwodz|oc|o ooqtd
qwoyc| | w|o|o dodo||owyc|. Koo|uts ptzozooczooy os|
d|o uczo|w | s|udoo|w l to|u. ltoco pow|ooy pows|o ptzod
podc|o s|ud|w | pow|ooy by wczoo|o ooqtodzooo
w odoy z |oo|utsw oq|oopo|s||c| |ub po|ocooo ptzoz
ptocowo||o zo s|opo|o oou|owy co ooo|o do||oto.
Nos| dowo| s|ypoodyc| s dz| zoo|o||y| uczooy|, |o|o
tzo| | ot|ys|o|. Odoosz wspoo|oo su|cosy. 2oodu |o
czos oo wspptoc zo s|owotzyszoo|o, c||o|o pooqo
w otqoo|zoc| |o|ooyc| obozw, wotsz|o|w, |oocot|w
| wys|ow, ptowodz zoc|o z odszy| |o|oqo|.
Zmieniaj wiat na lepsze!
W|co |o|otoc| oo ooszyc| s|toooc| www.|uodusz.otq
Redakcja Magdalena Budziska
Projekt typografczny, korekta i skad d2d.pl

You might also like