You are on page 1of 1

Z jakim motywem apokalipsy mamy do czynienia w różnych tekstach

kultury?

Motyw apokalipsy po raz pierwszy pojawił się w Biblii, która jest źródłem inspiracji
dla wielu artystów. Głęboko zakorzenione w kulturze europejskiej tradycje biblijne, jak również
motyw apokalipsy, pojawiały się w sztuce na przestrzeni wielu wieków. Również
we współczesnych tekstach kultury możemy odnaleźć nawiązania do tego motywu. Apokalipsa
została opisana przez św. Jana, który przebywając na wyspie Patmos w 95 roku n.e. miał wizję
końca świata. W Biblii następuje on powoli i etapami ogarnia cały świat. Ukazał
mu się apokaliptyczny Jezus otoczony przez siedem świec, który w żaden sposób nie był podobny
do Syna Bożego znanego z Ewangelii. Potem pojawia się baranek siedzący po prawicy Boga,
otwierający siedem pieczęci, z których wychodzą czterej jeźdźcy apokalipsy. Umarli wychodzą
z grobów i poddawani są pod Sąd Ostateczny.
Z dosłownym przedstawieniem biblijnej apokalipsy mamy do czynienia na obrazie Hansa
Memlinga p.t. „Sąd Ostateczny”, znajdującym się w zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Na środkowej części tego tryptyku widzimy Jezusa siedzącego na tęczy w otoczeniu apostołów
i Maryi ponad ludźmi, których dusze są ważone przez archanioła. Na ziemi można też zobaczyć
umarłych wychodzących z ziemi oraz anioły i diabły walczące między sobą o dusze ludzi.
Na prawym skrzydle widzimy piekło, w którym ludzie są nadzy, powyginani, a na ich twarzach
malują się grymasy bólu. Lewe skrzydło zaś pokazuje wejście do nieba, gdzie ludzie
są przyodziewani w szaty i idą w stronę świetlistych bram. Wszystkie części obrazu połączone
są pasem czarnych chmur, których źródłem jest ogień piekielny.
Z takim przedstawieniem końca świata spotykamy się w wierszu Jana Kasprowicza „Dies
Irae”. Tak jak w Biblii apokalipsa jest zapowiedziana przez trąby anielskie, żywi i umarli
są sądzeni przez Boga, a na ziemi panuje chaos. W wierszu podmiotem lirycznym jest Adam,
który wciąż powtarza „Amen” i „Kyrie elejson”. Podkreśla tym, że zgadza się na wszystko,
co sprowadził na ludzkość Bóg. W wierszu pojawia się również jasnowłosa Ewa spółkująca
z Szatanem. Nie pojawia się ona w żadnym innym tekście nawiązującym do motywu apokalipsy.
Ma to związek z żoną Kasprowicza, którą autor przyłapał na zdradzie. Dla poety był to w pewnym
sensie osobisty koniec świata.
Natomiast Czesław Miłosz w wierszu p.t. „Piosenka o końcu świata” mówi, że nie będzie
apokalipsy. Pokazuje on całkowite przeciwieństwo do biblijnego chaosu. Koniec świata nastąpi
cicho, bez burz i archaniołów, w dzień jak każdy inny. Według wiersza koniec świata następuje
nie dla wszystkich jednocześnie, lecz dla każdego z osobna. Nadchodzi codziennie dla kogoś
innego. Miłosz pisze: „Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,/Ale nie jest prorokiem, bo ma
inne zajęcia,”. Przez to można rozumieć, że końcem świata jest po prostu śmierć, a staruszek
mógłby być prorokiem, ponieważ ma on do śmierci najbliżej.
Wszystkie te teksty kultury różnią się od siebie przedstawieniem dnia ostatecznego, chociaż
czerpały z tego samego źródła. Wpływ na interpretacje mają zapewne poglądy i czasy, w których
tworzyli artyści. A ponieważ tradycje chrześcijańskie są fundamentem kultury europejskiej,
to jeszcze nie raz spotkamy się w tekstach kultury z nawiązaniem do motywu biblijnej Apokalipsy.

You might also like