You are on page 1of 1

,,Czy w miłości lepiej słuchać głosu rozsądku, czy też oddać się namiętności?

’’

Każdy człowiek potrzebuje w życiu innych, najlepiej dopełniających nas drugich


połówek, Wokulski jak każdy człowiek posiadał tą słabość, miłości do Izabeli. Czy jednak
słusznie poświęcił temu tyle czasu, pieniędzy i nerwów?

Bolesław Prus w Lalce obrazuje Wokulskiego jako człowieka sukcesu, zaradnego i


oddanego postępowi mężczyznę. Jednak jego stalową wręcz postawę i wielki rozum
przełamuje jego miłością do Izabeli. Stanisław przepuszcza na rzecz tego wiele pieniędzy,
jego zauroczenie jest swoistym paliwem dla jego działań. Jednak w jego działaniach nie
jest wiele rozsądku, idealizuje arystokratkę i jest w stanie zrobić wszystko aby
odwzajemniła jego uczucia. Wokulski toczy walkę w myślach czy robi dobrze, jego rozum
stara się przejąć władze jednak ulega namiętności. Ale czy to źle? Napewno nie w całości
dobrze, ale czy nie po to są pieniądze aby sobie nimi umilać życie? Miłość sprawia mu
dużo bólu, jednak dzięki niej tyle osiągnął, kieruje nim i mimo iż nie zawsze dobrą drogą
to daje mu cel i sens.

Romantyczna strona Wokulskiego przypomina z lekka Wertera z Cierpień młodego


Wertera autorstwa Johann Wolfgang von Goethe. Werter nie ma takiego intelektu jak
Stanisław, ale ich wspólna cecha- nieszczęśliwa miłość, ich łączy. Miłość Wertera
napewno go zniszczyła, doprowadziła do tragedii odebrania sobie własnego życia.
Rozsądek napewno jest lepszym wyborem, ale czy nie lepiej oddać się czemuś co
chociaż troche prowadzi nas do szczęścia? Lotta była nieosiągalna przez bohatera,
oddana innemu, ale to nie było w stanie zatrzymać jego uczuć.

Kolejnym nieszczęśliwie zakochanym jest Romeo z Romeo i Julii dramatu napisanego


przez Szekspira. Różniła go z pewnością odwzajemniona miłość, ale jaka tragiczna w
swoich skutkach. Tak samo jak w przypadku Wertera prowadzi go do śmierci. Podobnie
jak Wokulski z Izabelą on i Julia byli dzieleni przez swoje urodzenie. Kolejny nieszczęśliwy
romantyk którego rozum został przyćmiony namiętnością. Miłość była nieszczęśliwa, ale
umarł robiąc to co jego zdaniem było słuszne, umarł za miłością do swojej ukochanej.

Miłość jest ciężka do zrozumienia, nie łatwa do osiągnięcia, a tym bardziej do spełnienia.
Daje jednak szczęście, a rozum nie koniecznie. Więc czy warto oddać się namiętności?
Moim zdaniem tak, lepiej umrzeć w walce o radość, niż zmarnować swoje szanse
poplątanym rozsądkiem. Powiedzenie ‘’ im mniej wiesz tym lepiej śpisz’’ może nie
koniecznie oddaje tą sytuacje, ale wiedza często nas przytłacza. Czasami lepiej być
głupim i szczęśliwym; dążącym do szczęścia niż mądrym i rozczarowanym.

Ada Stachowska

You might also like