You are on page 1of 4

Piaseczno, 06.12.

2020

KAZANIE – SUNAMITKA

2 Król. 4.8-37

(8) Zdarzyło się pewnego dnia, że Elizeusz przechodził przez Szunem, gdzie mieszkała zacna kobieta,
która zatrzymała go, aby spożył posiłek. Ilekroć więc tamtędy przechodził, wstępował do niej, by spożyć
posiłek. (9) Wtedy powiedziała do swego męża: Oto teraz wiem, że ten człowiek, który tędy ciągle
przechodzi, jest świętym mężem Bożym. (10) Zróbmy mały górny pokój i wstawmy tam dla niego łóżko,
stół, krzesło i świecznik. I kiedy przyjdzie do nas, uda się tam. (11) Pewnego dnia, gdy tam przybył, udał
się do tego pokoju i tam się położył. (12) I powiedział do Gehaziego, swego sługi: Zawołaj tę Szunamitkę.
Zawołał ją i stanęła przed nim. (13) Wtedy mu rzekł: Powiedz jej: Oto troszczysz się i starasz się o
wszystkie nasze potrzeby. Co chcesz, abym dla ciebie uczynił? Czy można przemówić za tobą do króla
lub dowódcy wojska? Odpowiedziała: Ja mieszkam pośród swojego ludu. (14) On zapytał: Co więc
można dla niej uczynić? Gehazi odpowiedział: Oto nie ma syna, a jej mąż jest stary. (15) Polecił więc:
Zawołaj ją. Zawołał ją i stanęła w drzwiach. (16) I powiedział: O tej porze za rok będziesz piastowała
syna. Odpowiedziała: Nie, mój panie, mężu Boży, nie oszukuj swojej służącej. (17) Ale kobieta poczęła i
urodziła syna po roku o tej porze, jak jej powiedział Elizeusz. (18) A gdy chłopiec podrósł, wyszedł
pewnego dnia do swego ojca, do żniwiarzy. (19) I zawołał do swego ojca: Moja głowa! Moja głowa! On
zaś powiedział słudze: Zanieś go do jego matki. (20) Wziął go więc i zaniósł do jego matki. I siedział na
jej kolanach aż do południa, a potem umarł. (21) Wtedy ona poszła na górę i położyła go na łóżku męża
Bożego, zamknęła drzwi i wyszła. (22) Potem zawołała swego męża i powiedziała: Proszę cię, przyślij
mi jednego ze sług i jedną oślicę. Pobiegnę aż do męża Bożego i wrócę. (23) On zapytał: Po co chcesz
jechać do niego? Nie ma dziś ani nowiu, ani szabatu. Ale ona rzekła: Będzie dobrze. (24) Osiodłała więc
oślicę i powiedziała do swego sługi: Popędzaj ją i jedź! Nie wstrzymuj jazdy dla mnie, chyba że ci rozkażę.
(25) Wyruszyła więc i przyjechała do męża Bożego na górę Karmel. A gdy mąż Boży zobaczył ją z daleka,
powiedział do Gehaziego, swego sługi: Oto owa Szunamitka. (26) Wybiegnij, proszę, na jej spotkanie i
zapytaj ją: Czy masz się dobrze? Czy dobrze się ma twój mąż? Czy dobrze się ma twój syn?
Odpowiedziała: Dobrze. (27) A gdy przyszła do męża Bożego na górę, objęła go za nogi. A Gehazi zbliżył
się, aby ją odepchnąć. Lecz mąż Boży powiedział: Zostaw ją, bo jej dusza jest pogrążona w smutku, a
PAN zataił to przede mną i nie oznajmił mi tego. (28) Wtedy odezwała się: Czy prosiłam swego pana o
syna? Czy nie powiedziałam: Nie oszukuj mnie? (29) Wtedy on powiedział do Gehaziego: Przepasz swoje
biodra, weź moją laskę do ręki i idź. Jeśli spotkasz kogoś, nie pozdrawiaj go, a jeśli ktoś ciebie pozdrowi,
nie odpowiadaj mu. Połóż moją laskę na twarzy chłopca. (30) Lecz matka tego chłopca powiedziała: Jak
żyje PAN i jak żyje twoja dusza, nie opuszczę cię. Wstał więc i poszedł za nią. (31) Gehazi zaś wyprzedził
ich i położył laskę na twarzy chłopca, lecz nie było ani głosu, ani słuchu. Wrócił więc naprzeciw niego i
oznajmił mu: Chłopiec się nie obudził. (32) Wtedy Elizeusz wszedł do domu, a oto zmarły chłopiec leżał
na jego łóżku. (33) Wszedł więc, zamknął drzwi za nimi obydwoma i modlił się do PANA. (34) Następnie
wszedł na łóżko, położył się na chłopcu, przyłożył swoje usta do jego ust, swoje oczy do jego oczu i swoje
ręce do jego rąk. I rozciągnął się na nim, a ciało chłopca się rozgrzało. (35) Potem wyszedł od niego,
przechadzał się po domu tam i z powrotem, po czym wstąpił do pokoju i położył się na nim. Wtedy
chłopiec kichnął siedem razy i otworzył oczy. (36) Wówczas zawołał Gehaziego i powiedział: Zawołaj
Szunamitkę. Zawołał ją, a gdy przyszła do niego, powiedział: Zabierz swego syna. (37) Ona więc weszła,
upadła u jego nóg i ukłoniła się aż do ziemi, potem zabrała swego syna i wyszła.

Ta historia opowiada o kobiecie która była bogata obserwowała proroka i otworzyła swoje
serce by go błogosławić. Ona zauważyła i uznała autorytet tego proroka i w związku z tym chciała go
Piaseczno, 06.12.2020

błogosławić – wybudowała mu pokój. Ona go bardzo szanowała – i siejąc honor – błogosławiąc go – z


drugiej strony – prorok był wdzięczny. Mając niedaleko od niej szkołę proroka – często nie miał gdzie
odpocząć – zatrzymywał się u niej. Przez jej zachowanie – poprzez boże „prawo żniwa” zbierała
błogosławieństwo do swojego życia.

Prorok w pewnym momencie zapytał jej czego potrzebuje. Ona odpowiedziała mu że żyje
wśród swoich ludzi i że ma wszystko. Ale on chciał ją błogosławić i zapytał swojego sługi Gehaziego:
Czy jest coś w czym moglibyśmy ją błogosławić? Gehazi powiedział: Oni nie mają dzieci, jej mąż jest
już stary i nie mają właśnie tego.

2 Król. 4.14

(14) On zapytał: Co więc można dla niej uczynić? Gehazi odpowiedział: Oto nie ma syna, a jej
mąż jest stary

Bóg obiecał jej: za rok spełnię twoje marzenie o którym nic nie mówisz. Za rok twoje powołanie
zakwitnie. Pojawi się nowy czas w twoim życiu, będziesz miała dostęp do potężnych rzeczy w twoim
zyciu.

Oczywiście mogła czuć radość z tego słowa które dostała ale jednak w sercu miała pewien problem.
Powiedziała mu:

(16) I powiedział: O tej porze za rok będziesz piastowała syna. Odpowiedziała: Nie, mój panie,
mężu Boży, nie oszukuj swojej służącej.

Bo próbowała , starała się o to wiele razy i nic nie działało. To było dla niej mocno frustrujące. Nie
dawaj mi nadziei – tam gdzie jej nie ma.

Ale Bóg mówi dzisiaj do nas. Kto mówi że Bóg jest ograniczony czasem?, kto mówi ż eon jest
ograniczony by spełnić obietnice w naszym życie?. Bóg nie żartuje z naszymi pragnieniami i marzeniami,
on nie żartuje kiedy nam coś obiecuje.

(17) Ale kobieta poczęła i urodziła syna po roku o tej porze, jak jej powiedział Elizeusz

Werset ten pokazuje że obietnica się spełniła. Że chłopak się urodził i zaczął rosnąć. Boże obietnica
rozwinęła się, powołanie, talent który dostała zaczął się rozwijać.

Co Bóg ci obiecał – on spełnia. I to co on obiecuje będzie się rozwijało. I kiedy tak się stało – ten młody
chłopak poszedł pracował z ojcem na polu. Kultura Żydowska mówi że dziecko do 12 lat – mama uczy
dziecko zasad bibijilnych ale później – dziecko idzie pod opiekę ojca i to on uczy dziecko zawodu.

Tak jak Jezus – miał być cieślą – tak jak jego ziemski ojciec – Józef. Boże słowo mówi że zaczął czuć ból
głowy i tata kazał słudze zawieść go do mamy. I Kiedy tak się stało – on zmarł.

Każdy problem zaczyna się od małej rzeczy. Tak jak prosty ból głowy – ale to on powoduje ż enie
potrafimy normalnie jeść, spać – zaczyna powodować większe problemy.

Werset 19 pokazuje nam że diabeł chce niszczyć Boże dzieło, to czego Bóg dokonał:

(19) I zawołał do swego ojca: Moja głowa! Moja głowa! On zaś powiedział słudze: Zanieś go do jego
matki. (20) Wziął go więc i zaniósł do jego matki. I siedział na jej kolanach aż do południa, a potem
umarł.
Piaseczno, 06.12.2020

Taka sama zasada działa w naszym życiu – diabeł się nigdy nie wycofuje i zawsze stara się zniszczyć
Boży plan, zamysł w naszym życiu. Ale żaden Boży plan nie może być storpedowany,

W Pierwszej części tej historii widzimy bardzo wyrażnie pewną zasadę: AKCEPTACJA AUTORYTETU.

W świecie duchowym – wg biblii – jej hierarchia – ona istnieje bo Bóg tak to stworzył. Według Nowego
Testamentu – widzimy w historii setnika – widzimy 3 poziomy autorytetu. Jestem szefem, i kiedy
rozkazuje – oni wykonują – to daje nam do zrozumienia że istnieje autorytet nad nami – jestem
autorytetem i istnieją ludzie poddani mojemu autorytetowi.

To lekcja która uczy nas że jeśli nie jestem pod autorytetem- ja nie mogę być autorytetem.

Mat. 10.41-42

(41) Kto przyjmuje proroka w imię proroka, otrzyma nagrodę proroka. Kto przyjmuje sprawiedliwego w
imię sprawiedliwego, otrzyma nagrodę sprawiedliwego. (42) A kto poda jednemu z tych małych choćby
kubek zimnej wody w imię ucznia, zaprawdę powiadam wam, nie straci swojej nagrody.

Powinniśmy honorować ludzi którzy są ustanowieni nad nami jako autorytet – oto słowo Jezusa.
Musimy honorować ludzi z tego samego ustanowionego poziomu na którym się znajdujemy oraz
szanować tych którzy są pod naszym autorytetem,

Musimy to praktykować ponieważ to przynosi nam błogosławieństwo rozwoju. Żyjemy na świecie w


którym ta zasada nie jest przestrzegana – ludzie nie szanują siebie nawzajem. Dzieci nie szanują
rodziców, uczniowie nie szanują nauczycieli, mąż nie szanuje męża i w druga stronę, owce nie szanują
pasterza, pracownicy nie szanują szefa i odwrotnie.

Z tego powodu jest tyle haosu, problemów - ponieważ te zasady nie są przestrzegane.

Kiedy dajemy ludziom honor na który zasługują – to wraca do nas jako błogosławieństwo – to prawo
żniwa to prawdzie praco. CO SIEJESZ - ZBIERASZ

Sunamitka – zdecydowała dobrowolnie honorować proroka. Jej postawa była niesamowita –


honorować męża bożego. Tak więc ona widziała trud pracy tego proroka i z tego powodu budowała
dla niego miejsce. To stało się powodem jej błogosławieństwa.

Zasiała honor – zebrała cud w swoim życiu.

ALE DZIECKO ZMARŁO.

Ona zamiast żalu, pretensji – ona się nie poddała. To błogosławieństwo które dostała – zmarło. Nie
narzekała – nie poddała się sytuacji. Ja nie wiem w jakiej teraz ty jesteś sytuacji – ale nie poddawaj się
i nie wycofuj, bo Bóg daje zwycięstwo. Jaka jest tajemnica by zwyciężyć trudność – NIE WYFOFUJ SIĘ.

NIE PODDAWAĆ SIĘ - bo Bóg jest z tobą.

21) Wtedy ona poszła na górę i położyła go na łóżku męża Bożego, zamknęła drzwi i wyszła.

Ona położył problem we właściwym miejscu – w pokoju proroka. Zamknęła drzwi.

Pokój proroka symbolizuje Bożą obecność. Jeśli przechodzisz przez trudności, sytuacje , chorobę –
połóż problem we właściwe miejsce. Właściwe miejsce to ręce Boga.
Piaseczno, 06.12.2020

(22) Potem zawołała swego męża i powiedziała: Proszę cię, przyślij mi jednego ze sług i jedną oślicę.
Pobiegnę aż do męża Bożego i wrócę. (23) On zapytał: Po co chcesz jechać do niego? Nie ma dziś ani
nowiu, ani szabatu. Ale ona rzekła: Będzie dobrze

Ona nie podzieliła się tym problemem z ludźmi którzy tego problemu nie mogli rozwiązać. Nie podzieliła
się z tymi którzy nie mieli lekarstwa dla niej. Ona wiedziała że musi podzielić się tym tylko z tymi którzy
mogą jej pomóc.

Przesłanie od Boga jest takie: nie możesz otwierać swojego serca przed każdą osobą. Niektórzy mają
skłonności mówić o wszystkim – wszystkim wokół. Później czują rozczarowanie, osądzanie – ponieważ
nie każdy chodzi w Bożej mądrości – wręcz przeciwnie – możesz dostać wiele oskarżenia.

(27) A gdy przyszła do męża Bożego na górę, objęła go za nogi. A Gehazi zbliżył się, aby ją odepchnąć.
Lecz mąż Boży powiedział: Zostaw ją, bo jej dusza jest pogrążona w smutku, a PAN zataił to przede
mną i nie oznajmił mi tego

Słowo Boże mówi że rzuciła się do stóp proroka. Elizeusz symbolizuje Jezusa Chrystusa. Ona starała się
być w obecności Jezusa. Nie rezygnuję z obecności Boga, ona wiedziała że to nie Gehazi rozwiąże
problem – ale Bóg. Ten sam który użył Elizeusza który mówił o ciąży – on mam moc by wskrzesić syna.

Ona nie wycofała się ale trwała aż do końca. Tak jak Abraham który powiedział; Bez ciebie nie idę.

Mimo że modliła się kilka razy – nigdy się nie wycofała. My wielokrotnie robimy tak samo, modlimy się
kilka razy i nagle stwierdzamy że nie warto.

(34) Następnie wszedł na łóżko, położył się na chłopcu, przyłożył swoje usta do jego ust, swoje oczy do
jego oczu i swoje ręce do jego rąk. I rozciągnął się na nim, a ciało chłopca się rozgrzało.

Co Bóg chce nas nauczyć przez ten werset? Co to oznacza?

Bóg uczy nas że powinniśmy ogłaszać życie , tam gdzie jest śmierć. Ja chcę ogłaszać życie w moim
projekci, misji w tym co umiera, w biznesie, zdrowia, małżeństwie, rodzinie, w relacji. Ogłaszam życie
nad rzecami które wydają się być utracone, ogłaszać życie duchowe.

Może mówisz że nie dasz rady rzucić tego co cię męczy: papierosy, narkotyki, alkohol. Ogłaszaj życie,
Jezus może przynieść to co umarło. To co martwe – Bóg chce wskrzesić. Ogłaszaj życie ta gdzie jest
śmierć. Dizisaj Bóg chce wskrzesić twoje marzenia, projekty, on chce wskrzeszać twoje życie duchowe,
zdrowie,

You might also like