Wymiana 

odbłyśnika w lampie zwykłej bixenon:

1. Pierwszą rzeczą jaką trzeba zrobić, to sprawdzić jaki klej zastosowano w naszej lampie:
‐Jeśli klej po podgrzaniu np. opalarką zaczyna mięknąć i się ciągnąć mamy do 
czynienia z klejem miękkim i wystraczy taką lampę rozkleić (w piekarniku, bądź z pomocą 
właśnie opalarki)
‐jeśli klej po podgrzewaniu praktycznie nie zmienia swojej konsystencji to jest to klej 
twardy (takiej lampy nie da się rozkleić, trzeba ją rozciąć)

2. Gdy już ustalimy, że u nas w lampie jest klej twardy bierzemy w dłoń frezareczkę/dremel z 
tarczką do cięcia i jedziemy. Dookoła lampy mamy taki rancik który zasłania krawędź klosza, 
to jego musimy odciąć

Tak wygląda ten rancik po nacięciu frezarką

1
Następnie wkładamy jakiś nożyk i oddzielamy plastikowy rant od obudowy

Kiedy już odetniemy cały rant, możemy dostać się pod klosz, ponieważ pod kloszem też jest 
klej musimy tam również wbić nożyk pomiędzy klosz a obudowę lampy i odciąć klej na całym 
obwodzie lampy

2
Gdy odetniemy klej po całym obwodzie klosz powinien dać się zdjąć

Następnie musimy odzielić od lampy osłonę soczewek. Osłona ma 6 taki wsówek (2 u góry, 2 
na dole 1 na każdą stronę) wsówki te są zatopione w kleju więc wystarczy znów nożem je na 
około podważyć i cała osłona powinna wyjść

3
Następnie zdejmujemy pierścień soczewki (pierścień ma po bokach takie zatrzaski które 
należy podważyć)

4
Teraz rozbrajamy lampę czyli odkręcamy przetwornicę i wyjmujemy

5
Dalej bierzemy się za wyjęcie palnika xenonowego i odkręcenie koszyka

Następnie odkręcamy silniczek regulacji wysookości

6
Silniczek regulacji z przodu ma taką główkę i jest w takiej szynie, aby ją wyjąć wystarczy 
wysunąć w bok

Kolejnym etapem jest odkręcenie soczewki 4 śrubki torx (z tym że dolna lewa śruba jest 
zasłonięta przez ściankę mocowania przetwornicy, musimy jej kawałek odciąć

7
Gdy mamy już luźną soczewkę możemy odkręcić cewkę przesłony świateł drogowych 3 
śrubki

8
9
Teraz pozostaje nam rozdzielić soczekę od odbłyśnika (trzyma się to to ło na 4 spinkach które 
musimy podważyć)

I teraz pozostaje nam wyjąć odbłyśnik, ważne by wiedzieć, że obudowa jest dość giętka więc 
można ją troszkę ponaciągać by zrobić miejsce odbłyśnikowi, dobrze mieć kogoś do pomocy 
(1 osoba naciąga obudowę, druga wyciąga odbłyśnik)

10
Teraz gdy już mamy wszystko na wierzchu możemy wyczyścić soczewkę zarówno wewnątrz 
jak i na zewnątrz

Przystępujemy do montażu nowego odbłyśnika i tu BARDZO WAŻNA INFORMACJA: 
NOWEGO ODBŁYŚNIKA NIGDY NIE DOTYKAMY, NIE WYCIERAMY ITD ( WTYM MOMENCIE 
ZAKŁADAMY RĘKAWICZKI I RESZTĘ WYKONUJEMY W NICH)

Co ciekawe mi łatwiej było włożyć odbłyśnik bokiem między soczeką a obudową niż tyłem.

Dalej wszystko składamy w odwrotnej kolejności czyli:
‐zakładamy spinki (tu się trzeba namęczyć ew. posłużyć kombinerkami, ważne by weszły 
takim małymi bolcami na otwór)

‐skręcamy cewkę (ważne by to zrobić zanim przykręcimy soczewkę, bo nie będzie dostępu do 
1 śruby)

‐ przykręcamy soczewkę
‐przykręcamy silnik regulacji i wkładamy go spowrotem w szynę
‐przykręcamy gniazdo żarówki
‐zakładamy pierścień soczewki
‐przykręcamy przetwornicę

Czyścimy dokładnie klosz od wewnątrz (u mnie był bardzo tłusty)
Dobrze jest również w miarę możliwości odciąć od klosza resztki starego kleju i odtłuścić.
Nakładamy warstwę kleju na obudowę, ja dałem dosyć grubo, używałem masy 

11
poliuretanowej z bolla

Wkładamy osłonę soczewek, na to klosz, ściskamy żeby klej ładnie rozgnieść.

I tu w zasadzie można skończyć, dać tylko jeszcze tą masę na zewnątrz na cały obwód lampy 
( myślę że przy 2 warstwach kleju: 1 między kloszem a obudową i 2 na zewnątrz lampa musi 
byś szczelna)
ale jak ktoś chce można zrobić tak jak ja czyli rant który odcinaliśmy na samym początku 
przyspawać spowrotem do obudowy lampy.

Na koniec efekt 4 godzin pracy:

PRZED (ilość światła w najjaśniejszym punkcie: 372 lux)

12
PO(ilość światła w najjaśniejszym punkcie: 5000 lux)

13