Professional Documents
Culture Documents
IKW. W®J.
CZŁOWIEK PRZEZNACZEŃ
W ŚWIETLE
DUCHA PRAWDY
(Tajemnica bieguna północnego
NAKŁADEM AUTORA
ŁUCK - KOŁOMYJA - GRODNO
MCMXXV11I.
STABOOŁAW EMIL DUTKIEWICZ
IBJW. W®J.
CZŁOWIEK PRZEZNACZEŃ
W ŚWIETLE
DUCHA PRAWDY
(TAJEMNICA BIEGUNA PÓŁNOCNEGO)
NAKŁADEM AUTORA
ŁUCK — KOŁOMYJA — GRODNO
MCMXXV11I.
Biblioteka Narodowa
Warszawa
30001012815812
30001012815812
DRUKARNIA PAŃSTWOWA
W ŁUCKU
Nr. 939. (2000) 18. VII 28
Ideę niniejszą pisałem: — Głową — sercem — i lewą ręką.
Materjał czerpałem z wrażeń i doświadczeń, wysnutych na tle
walk wewnętrznych dwóch światów, żyjących wśród zamąconych
stosunków dziejowych, stwarzając tym sposobem zwierciadło oraz
drogowskaz, torujący drogę do świetlanej przyszłości pokoleń.
Eksperymenty dokonywane dobrowolnie na własnym orga
nizmie przyniosły—Złoto,—w postaci świadomej twórczości, opar
tej na jasności sądu, tracę natomiast zdawkową monetę w postaci
złych przyjaciół, studjujących teorję mater/alizmu na mej, a do
świadczających na własnej skórze, znikających w otchłani prze
paści, którą sobie przez nieświadomość własną krwią naznaczyli.
AUTOR.
WSTĘP.
Przypuszczam, że każdy człowiek, jeźe'i tylko stara się
choć trochę porządkować myśli i zdania ogólniejszego znaczę
nia, jakie w ciągu życia zjawiają się w jego świadomości, dochodzi
wreszcie do jakiegoś własnego poglądu. — Jeśli w ten proces,
włożyło się nieco więcej pracy umysłowej, to w końcu przela
nie jej na papier znajdzie usprawiedliwienie w tern, że to służyć
może za materjał i zachętę do dalszej pracy, zwłaszcza dla
młodszego pokolenia w epoce, dla której szukamy przekonań.
W niniejszej broszurce każdy szukający drogowskazu,
może>naleźć drogę do właściwej idei, twierdzeń, teorji i poglą
dów, z których wnioski wypłyną same, koncentrując myśl
w jednym kierunku.
Jakkolwiek myśli zawarte, są zwierciadłem naszego jeste
stwa, oparte na najskrytszych spostrzeżeniach, wrażeniach i do
świadczeniu, to jednak, wychodząc z założenia, że każda myśl
ma swych zwolenników, poczuwam się do obowiązku podzielić
wrażeniami, zdając sobie sprawę iż tylko krytyka może przy
czynić się do dalszego doskonalenia i rozwoju myśli w życiu
społecznem, w przeciwnym razie myśl stałaby się martwą,
bezpodstawną, bezcelową.
MOTTO: Gdzie żeś Ty, Władco świata tego, Panie
Zwierciadło ducha mych natchnień Edenie
Żali nie słyszysz nasze kołatania
Do wrót niebiańskich, wierząc w Przeznaczenie.
I
Byłem wówczas w Sandomierzu, gdy dnia 18 listopada
1918 roku przeszyło horyzont, jak grom z jasnegc> nieba jedno
wspólne słowo: POLSKA - powstała z martwych Zm r żała
tradycją wiekopomną chwiejnym krokiem krocząc, rzucała
spojrzenia na otaczające marjonetki, jak gdyby szukała PRZE
ZNACZENIA w Osobie Ukoronowanego, lecz podobny się me
ziawił albowiem został wyprzedzony przez żerujących wczes
nym rankiem wszelkiego rodzaju indywiduów. Rozżalony i znę
kany w przeczuciu niewdzięczności rzucił słowa opamiętania.
Wszak nie wy jedni, coście Mnie nie znali
Przed wami byli i będą szakale
Tak-chce Historia Twórcy Przeznaczenia,
By za ojców grzechy cierpiały pokolenia.
Od tej chwili powstało Państwo ludowe według planu
skreślonego przez Herolda wstecznictwa, ktorego zadaniem
miało być kojarzenie myśli i dążeń w jednym kierunku, p
tych na miłości OJCZYZNY.
Z powodu napływu ludzi wyzutych z wszelkich cech do
datnich P człowieka, PHfłSTWO poczęło tracie pozornie swo)
wewnętrzny wygląd, zmieniając się jak gdyby w „hotel podob
nie do „hamaku'" zawisłego u wierzchołka drzew, to „pocze
kalnie" na coś, czego się doczekać me mogą, w Związki opęta
nych włóczęgów kawiarnianych, artystów i bohaterów od zdo-
— 8 -
ZAKOŃCZENIE.
Gdy po zastanowieniu się będziecie świadomi treści, i po
traficie odróżnić dobre od złego, wówczas Myśli wasze będą
się koncentrowały w jednym wspólnym kierunku i dążeniu,
a celem będzie stworzyć jeden wspólny front, gdyż tylko Jed
nością buduje się trwałe gmachy oparte na fundamencie mi
łości Ojczyzny.
Gdy wiara w zwycięstwo Was przeniknie staniecie jak
jeden mąż do — Obrachunku Skarbów Narodowych, a owym
Skarbem jest DUCH NARODU, z którego będziemy zdawali
egzamin dojrzałości, decydujący o losie Narodu — utrwaleniu
bytu ekonomicznego i politycznego, oraz zabezpieczeniu samo
dzielności, świadczącym o naszej cywilizacji, przyczyniającej
się do wskrzeszenia IDEI Wiecznej, Boskiej, Nieśmiertelnej.
Niech Myśl zawarta w tej pracy, doda Wam otuchy i po
krzepienia, a zarazem uwieńczy czynami.
Pobudka do czynu wzywa Was
W imię Idei oceńcie czas
Niech Wiara i Duch będą kielnią
Symbolu przyszłości — nieśmiertelną.
AUTOR.
------------/o—
7 T
Biblioteka Narodowa
Warszawa
30001012815812
30001012815812