You are on page 1of 8

SZKICE I OPRACOWANIA

JAN ADAMOWSKI
Językowo-kulturowy obraz
miast polskich zawarty w przysłowiach
Punktem wyjścia dla odtworzenia językowo-kulturo- najogólniejszych zarysach odbija ona podstawowe do­
wego obrazu miast polskich (ogólniej miejscowości, bo
1
świadczenia narodowej historii.
z formalnego punktu widzenia są to nie tylko miasta) za­ Szczegółowszy obraz przysłowiowego stereotypu
wartego w przysłowiach jest lista 50-ciu najczęściej wy­
2
miast polskich jest dosyć mocno wewnętrznie zróżni­
stępujących nazw miejscowości udokumentowanych w cowany. W trakcie analizy dało się wyodrębnić kilka
NKPP, których częstotliwość jest nie mniejsza niż trzy jego podstawowych składników, które w t y m obrazie
niewariantywne użycia. Ogólną frekwencję obliczono mają charakter najbardziej typowy i powszechny.
według sumy użyć danej nazwy zebranych zarówno w W pierwszej kolejności należy podkreślić, że głów­
haśle głównym (por. Kraków, Warszawa itd.), jak i w nym składnikiem treściowym przysłów o miastach jest
materiale zawartym w hasłach dodatkowych. wieloraka charakterystyka ludzi - mieszkańców miast.
Przedstawione zestawienie wyraźnie ukazuje, że Charakterystyka ta bardzo często łączy się z oceną. Wa­
ze względu na frekwencję zdecydowanie wyróżnia się loryzacja może wynikać ze strategii komunikacyjnej
pięć miast: Kraków, Warszawa, Gdańsk, Częstocho­ danego przysłowia. Teksty „o sobie" zwykle impliku­
wa Lwów. Ich częstotliwość użycia jest bardzo wyso­ ją, bądź wyrażają wprost, ocenę pozytywną. Tak moż-
ka lub wysoka. Miasta następne na tej liście (Kalisz, Lu­ na odczytać podkreślanie przez warszawiaków swoje-
blin, Wilno) wykazują frekwencję dwukrotnie niższą niż go miejskiego pochodzenia: Warszawiak czystej krwi
Lwów, a od następujących po sobie różnią się j u ż tylko (krew 3), Warszawianka kość z kości (krew 20), War­
pojedynczymi wartościami. szawiak z dziada pradziada (dziad 53). Z kolei gdańsz­
Interesujące spostrzeżenia daje również przeniesie­ czanie chlubią się tym, że co z Gdańska, to z pańska
nie danych frekwencyjnych o najczęściej występują­ (Gdańsk 1); lwowianie t w i e r d z ą że Lwów to farońskie
cych miejscowościach w przysłowiach na płaszczyznę miasto, co se nie dało w kaszę napluć (kasza 36); toru- j
kartograficzną. Zabieg polega tu na stopniowym (za­ nianie podkreślają swoją cnotliwość (Toruń 6), łęczyca-
czynając od miast o największej frekwencji) nanosze­ nie - bitność (Łęczyca 6); w Poznaniu podkreśla się go-
niu na m a p ę konkretnych miejscowości i analizie ob­ spodarność: Lepiej w Poznaniu mieć szeląg niż w Kra­
szarów przestrzennych, jakie poszczególne grupy miast kowie tysiąc złotych (Poznań 2).
z listy rankingowej delimitują. Proces ten odbywa się w Daleko wszakże częściej i wyraziściej przysłowia
czterech kolejnych fazach. eksponują ujemne cechy mieszkańców różnych miast;
1. Trzy miasta o największej częstotliwości: Kraków, co wynika z realizacji strategii mówienia źle o kimś ob-
Warszawa, Gdańsk ustalają przestrzeń w y j ś c i o w ą cym, mówienia „na kogo", czy mówienia j u ż nie tylko
która układa, się według osi Wisły. Znamienny jest pogardliwie o k i m ale wręcz o charakterze wyzwisko-
też kierunek ekspansji - od południa k u północy, co wym. Tę różnorodność intensywności ujemnej walory-
jest generalnie zgodne z doświadczeniem historycz­ zacji dokumentują poniższe przykłady:
nym; a) ocena w tonacji humorystycznej: Poznańczyk! Gdzie
2. Miasta od czwartej do szóstej pozycji rankingowej: masz lewe (prawe) ucho? (Poznań 3);
Częstochowa, Lwów, Kalisz, Lublin, Wilno - w y j ­ b) mówienie pogardliwie, ironicznie: Frajer z Grójca
ściową przestrzeń linii Wisły poszerzają. W ten spo­ (Grójec 1); Paryżanka z Pińczowa (Pińczów 2);
sób linia przekształca się w obszar zamknięty, który c) epitetowanie wyzwiskowe: Pyszny jak kaliska świ-
spełnia rolę narodowej przestrzeni pierwotnej. nia (Kalisz 10); Elegant z wileńskiej psiarni (Wi
3. Z kolei, miasta i mniejsze miejscowości o niższej no 3); Grójecki byk (Grójec 3).
pozycji rangowej niż wymienione w punkcie pierw­ W przysłowiach o miastach polskich mieszkań-
szym i drugim, wydzieloną przestrzeń j u ż tylko cy danych miast ujemnie wartościują także przyby-
punktowo wypełniają - co dotyczy zarówno linii szów, szczególnie pochodzenia wiejskiego. Dokumen-
Wisły jak i obszaru podstawowego, a tylko stosun­ tują to np. przysłowia o Warszawie, Gdańsku i Lwo-
kowo nieznacznie poszerzają - por. Poznań, Kalwa­ wie: — Warszawianka prosto od krowy, Warszawianka
ria (w domyśle Zebrzydowska). z PGR-u (Warszawa 31); Gdańsko-chłańsko (Gdańsk 11);
4. Osobną rolę w omawianym procesie odgrywają po­ Lwów widział już wielu kpów, u których brzuch tłusty a
nadto niektóre miasta o niskiej częstotliwości uży­ łeb pusty (Lwów 5).
cia, takie jak: Wrocław, Zakopane, Kamieniec Po­ Innym mechanizmem opozycyjnej waloryzacj
dolski, Berdyczów czy Pińsk. S ą one jakby punkta­ mieszkańców miast jest w przysłowiach wartościowa-
mi krańcowymi delimitowanego obszaru, a przez to nie rozpodabniające. Polega to na tym, że w tym sa­
ostatecznie go kształtują i dopełniają. mym tekście wpisane s ą dwie krańcowe oceny (pozy-
K o ń c o w y m efektem omawianego procesu jest re­ tywna i negatywna) przeciwstawianym sobie miejsco-
konstrukcja mapy gatunkowej świadomości geogra­ wościom. Dokumentują ten mechanizm następujące
ficznej przysłów polskich. Można powiedzieć, że w przykłady:

30
- ze względu na pozytywnie lub negatywnie ocenianą warianty przysłowia o Krakowie: Jak zakrzykniesz w
gospodarność przeciwstawiana jest ludność Pozna­ Krakowie, w końcu miasta się ozwie (war.: Jak kich­
nia i Krakowa (Poznań 2); niesz w Krakowie, na plantach się ozwie: na zdrowie
- stan zamożności, szczególnie wykwintność poży­ Kraków 14). Bardziej aluzyjnie jest to wyrażone w przy­
wienia opozycyjnie przysłowie ocenia kaliszan i słowiu o Częstochowie: Jak pójdymy zaś do Czynsto­
mieszkańców Łęczycy: Kaliszanie jedzą, lęczyca- chów, to se dziepro poopowiadómy (Częstochowa 10) .
3

nie plują na nie (Kalisz 3), itp. Jednakże cechą najpowszechniejszą (w tym sensie naj­
Natomiast rzadziej występuje waloryzacja grada- bardziej typową) jest swarliwość i kłótliwość. Przysło­
cyjna. Jej mechanizm polega na przydawaniu różnych wia często wiążą j ą ze w s p o m n i a n ą wcześniej figurą
cech mieszkańcom różnych miast o tym samym kie­ przekupki, charakterystyczną zarówno dla większych
runku wartości, np. pozytywny, ale ze stopniową in­ jak i mniejszych miejscowości. Dokumentację roz­
tensyfikacją oceniania: Warszawa ma ogrody, a Kra­ szerza tu postać baby: Gęba lata jak gdańskiej babie
ków sam ogród (Warszawa 25); w Poznaniu poważni lu­ (Gdańsk 16). Ale cechę tę przysłowia uogólniają także
dzie, we Lwowie wymowni, w Krakowie ludzcy ludzie na inne niż tylko targowe sytuacje. O kłótni bez po­
(Poznań 4). wodu mówi się: Gduńsko kłótnia (Gdańsk 15). Mówić
Dosyć charakterystyczny jest zestaw cech, j a k i m i po sandomiersku to tyle co mówić bez ogródek (San­
przysłowia polskie obdarzają mieszkańców miast. Ich domierz 2). W sposób ironiczny o nadmiernej chęci
zakres obejmuje: 1/ cechy osobowości (nastrój, posta­ wzniecania kłótni czy swarów mówi też kolejne przy­
wy i inne predylekcje), 2/ szczegółową charakterysty- słowie związane z Gdańskiem: Rozgniewał się jak bur­
kę z uwzględnieniem płci, a w odniesieniu do kobiet mistrz gdański na króla polskiego (Gdańsk 22), a żyć po
z rozróżnieniem stanów (żona, panna), 3/ działalność łęczycku to tyle co „awanturniczość" (Łęczyca 8).
społeczno-zawodową 4/ wyróżniające daną miejsco- Inne przysłowiowe charakterystyki mieszkańców
wość wytwory, 5/ elementy charakterystyki demogra- z grupy cech osobowościowych mają status opinii zin­
ficznej, głównie aspekt narodowo-etniczny, 6/ cechy dywidualizowanych. Wyróżniają pod pewnymi wzglę­
dotyczące sposobów mówienia. dami ludność poszczególnych miejscowości. I tak: -
Typowym czy wręcz stereotypowym jest tu sam ze- mieszkańcy Krakowa, to ludzie pogodni i weseli: We­
staw cech, ze względu na które przysłowia o miejscowo- soły jak krakowiak (war.: Niech się co chce dzieje kra­
ściach charakteryzują mieszkańców danych miast. Taki kowiak się śmieje Kraków 53); gdańszczanie - wyniośli:
opis stosunkowo często może mieć charakter generali­ Co z Gdańska, to z pańska (Gdańsk 1), ale też w du­
zujący - por. określenia o przekupkach różnych miast: ż y m stopniu przywiązani do Polski: Gdańsk bez Pol­
Kraków, Warszawa, Częstochowa, Berdyczów: Swarzy ski, a Wisła bez wody to jedno; Miasto Gdańsk, niegdyś
się jak przekupka krakowska (vel. warszawska) (kłócić nasze, będzie znowu nasze (Gdańsk 5, 19); na sandomie-
się 4); targuje się jak berdyczowska (Berdyczów 5), ale rzanach można polegać: Polegaj na nim jak na sando-
głównie ma intencję opisu indywidualizującego. Efek­ mierzaninie (Sandomierz 4), w Toruniu - Porządek miły
tem takiego zabiegu jest przypisanie mieszkańcom po- i pokój złoty (Toruń 6), łęczycanie - wypijają dużo alko­
szczególnych miejscowości pozytywnych lub negatyw- holu: Pić po łęczycku (Łęczyca 6); mieszkańcy Przemy­
nych ustabilizowanych cech wyróżniających. śla - to spryciarze, ludzie przebiegli, co m.in. wiązane
Z pozytywnych cech osobowości jedynie bliskie jest z grą słów „od przemyśleć" (Przemyśl 4, 6); Pocie­
sobie: krewkość i zuchwałość krakowian: Od Krako- j ó w słynie nieładem, nieporządkiem (Pociejów 6); z ko­
wa człek krewki (Kraków 34), zuchwały jak krakowiak lei Poznaniacy - to ludzie poważni (Poznań 4) i gospo­
(Kraków 58), bitność mieszkańców Łęczycy: łęczyca- darni, oszczędni (Poznań 1) itp. Ostateczna lista tego ty­
nie dobrze piją ale jeszcze lepiej biją (Łęczyca 6), nie- pu indywidualizujących opinii jest znacznie dłuższa.
pokorność Lwowa (kasza 36) przypisane są mieszkań- W przysłowiach o miastach charakterystyka miesz­
com różnych miejscowości. O wiele częstsza jest ta- kańców także ściśle wiąże się z kategorią płci, a w w y ­
ka sytuacja w wypadku charakterystyk o wymowie ne- padku kobiet dochodzi do tego także kwestia stanu,
gatywnej. Dotyczy to np. ironicznego określenia stylu kiedy to w specjalny sposób m ó w i się o stanie panień­
ubioru - por. formułę elegant z Pociejowa (Pociejów 1), skim, głównie z punktu widzenia panny jako przyszłej
z wileńskiej psiarni (elegant 5) czy inną formułę odwo- żony. Opis taki nierozerwalnie wiąże się z waloryzacją.
łującą się do porównania z Paryżem, typu Paryżanka Opinie o kobietach formułują przysłowia:
z Pińczowa (Pińczów 2). a) w perspektywie ogólniejszej - wówczas przypisy­
W przysłowiach stosunkowo częściej mieszkań- wana cecha dotyczy wszystkich mieszkanek da­
com różnych miast wymawia się też głupotę. Dotyczy nej miejscowości, jak ma to miejsce w odniesieniu
tonp. Częstochowy: Nie ma głupich, pojechali do Czę- do kaliszanek: Kaliszanka ładna, zgrabna ale leni­
stochowy na odpust (Częstochowa 5), ale przede wszyst- wa (Kalisz 5), mieszkanek Krakowa: Krakowianka
kim Pacanowa: uczeń akademii pacanowskiej, W gło- śliczna ale fertyczna (Kraków 23) czy lublinianek:
me jak w Pacanowie (Pacanów 2, 3). Z kolei, oszustwa Lublinianka ładna, tkliwa, ale leniwa — war. skład­
czy wręcz złodziejstwo przysłowia wiążą z takimi mia- na, zręczna, ale niewdzięczna (Lublin 2);
stami, jak Gdańsk: Gduńczón abo szuko, abo ofuko b) znacznie bardziej typowa jest taka sytuacja, gdy
(Gdańsk 12), Wilno (z innymi miejscowościami): Oszu- opinie przedstawiane są ze szczegółowszego punk­
miana z Lidą razem kraść idą. I Wilno z Trokami tymiż tu widzenia i dotyczą: panien, żon, kochanek.
tropami (Oszmiana 1) a także Warszawa: Kto nie umie Najczęściej przysłowia m ó w i ą o pannie (war. dzie­
kraść i oszukiwać, nie ma się co w Warszawie znajdy- weczce Gdańsk 9), przy czym daje się zaobserwować
trać (Warszawa 6). wyraźne rozpodobnienie miejscowości ze względu na
Mieszkańcom różnych miast przysłowia przypisują waloryzację panien. Pozytywną ocenę przysłowia w y ­
także plotkarstwo. W sposób bezpośredni m ó w i ą o tym stawiają pannom z:
- Krakowa: Panna krakowska, polityka lwowska, trze­ Z powtarzających się cech negatywnych kobiet przy­
wik gdański, piernik toruński (Kraków 24); Gdań­ słowia uwypuklają j e d n ą - lenistwo (Lublin 2; Kalisz 5).
ska gorzałka, toruński piernik, krakowska pan­ Daleko rzadziej w sposób specjalny charakteryzo­
na, warszawski trzewik, najlepsze rzeczy w Polsce wani s ą w przysłowiach mężczyźni jako mieszkań­
(Gdańsk 9); cy konkretnych miast. Wyjątkami w t y m względzie
- Poznania: Jeśli wierzyć dawnemu przysłowiu, te są Warszawa, gdzie Trudno ... o dobrego męża, zresz­
cztery rzeczy były w Koronie najlepsze: krakowski tą tak jak i o poćciwą żonę (Warszawa 20), a także o do­
trzewik, poznańska panna, przemyślskie piwo, wi­ brego pracownika: Warszawiak w pracy, a wilk u płu­
ślicka żemła (Kraków 24); ga - jednakowaz oba posługa (Warszawa 20) oraz Lu­
- Ujazdowa: Trzewiczki z Wieliczki, pończoszki ze blin, gdzie wyraźnie pozytywnie m ó w i się o kawalerze
Lwowa, kawaler z Lublina, panna z Ujazdowa (Wie­ (Wieliczka 3). Inne charakterystyki męskich mieszkań-
liczka 3). ców miast są związane z wcześniej omawianą katego­
Z kolei wyraźnie negatywnie są oceniane panny z: rią osobowości i rodzajem działalności.
- Gdańska: Łaska pańsko, panna gdańsko, majątek z W wielu przysłowiach o różnych miejscowościach
kart niewiele wart (pan 120); utrwalona jest również działalność społeczno-zawodo-
- Lublina: Pojechałem do Lublina, tańse panny jak wa ich mieszkańców. Można zrekonstruować listę za-
słonina (Lublin 3); w o d ó w (szerzej form działalności i stanowisk), które
- Warszawy: Warszawskie panienki mają gęstą mi­ przysłowia stale kojarzą z danymi miastami i jednocze­
ną, zdejmą obręcz z beczki, zrobią krynoliną (Warsza­ śnie poddają ocenie. Należy zauważyć, że zwykle jest j
wa 33). to ocena negatywna. W tym względzie utrwalają i upo-
Należy podkreślić, że waloryzacja negatywna do­ wszechniają raczej negatywne opinie również o po-
konywana jest z pewnego rodzaju uzasadnieniem (pan­ szczególnych miejscowościach.
ny tańsze, udające kogoś itp.), natomiast waloryzacja Listę takich zawodów otwiera wspomniana już
pozytywna ma status oceny dogmatycznej (wyraźnie wcześniej przekupka - zawód i postać charakterystycz-
stwierdza się, że coś jest najlepsze). na zarówno dla wielkich miast: Krakowa (kłócić się 4),
Podobnie dwubiegunowej ocenie przysłowia pod­ Warszawy (Warszawa 35; gęba 23), Częstochowa (Czę-
dają żony. Pozytywnie ocenia się żony z: stochowa 23) jak i mniejszych miejscowości, np. prze­
- Krakowa: Do Warszawy po buty, do Krakowa po kupka berdyczowska (Berdyczów 5). Opinie o miejskich
żoną (Warszawa 5), Krakowianki dobre żony (Kra­ przekupkach są negatywne. Jest ona kłótliwa (por. oso-
ków 23); bowość) i targuje się (Częstochowa 22; Berdyczów
- Kalisza: Kaliszanka dobra żona... (Kalisz 4). z niekorzyścią dla kupującego. Powszechnie znane jest
Negatywnie mówi się o żonie z Warszawy: Trudno specyficzne krakowskie targowanie, co objaśniają roz-
i w Warszawie o poćciwą żoną (Warszawa 20). szerzone warianty powiedzenia: Krakowskim targiem
Ponadto przysłowia wyłącznie pozytywnie wyróż­ na połowicy przestanie (Kraków 26).
niają kobiety kochanki, które: w Krakowie są stale W przysłowiach o miejscowościach zostały rów­
(Kraków 23) a w Kaliszu wierne (Kalisz 6). nież utrwalone specyficzne miejsca miejskich targów
Uogólniając kwestię waloryzacji kobiet - miesz­ jak krakowski Kleparz, nie brakowało również żebra-
kanek poszczególnych miejscowości, da się zauważyć ków, prostytutek i wszelkich innych szumowin podmiej­
wyraźną tendencję do biegunowego przeciwstawiania skich (Kleparz).
w tym względzie Krakowa i Warszawy. Krakowianki I n n ą tradycyjną okazją do handlowania były jar-
przysłowia cenią bardzo pozytywnie, z wyjątkiem jed­ marki, co także utrwalają przysłowia o miejscowo-
nego kontekstu - (Kraków 23) a warszawianki wyłącz­ ściach tych wielkich, jak Warszawa: Na Święty Jacek
nie negatywnie. Ponadto w pojedynczych dokumenta­ w Warszawie jarmacek (Jacek św. 4) jak i mniejszych,
cjach pozytywnie ocenia się mieszkanki Poznania (Kra­ np. Łęczna: Jarmarkowa Łęczna nie każdemu wdzięcz-
ków 24) i Ujazdowa (Wieliczka 3), a negatywnie z Gdań­ na (Łęczna 2). Z kolei przysłowia o Gdańsku utrwalają
ska (pan 120). Natomiast przysłowia o miastach takich, znany w tym regionie handel pszenicą: Pszenica pań-
jak Lublin i Kalisz wykazują waloryzację niejedno­ ska płynie do Gdańska; Zawiózł panek do Gdańska pól-
znaczną. W formie zdania złożonego przeciwstawnego szkutek pszenicy, za co przywiózł bersztejmu aż pół rę-
o stałym liniowym schemacie pozytywny: negatywny, kawicy (Gdańsk 21, 28).
wyraźne obecne są obie wartości oceny. Dokumentują Jak wynika z przedstawionej analizy, działalność
to przykłady: Kaliszanka ładna, zgrabna ale leniwa (Ka­ handlowa jest bardzo istotnym składnikiem języko-kul-
lisz 5) - podobny wariant o lubliniance: Lublinianka ład­ turowego obrazu polskich miast. Na tyle jest to ważny
na, zgrabna ale leniwa (Lublin); inne przykłady o kali- składnik, że generuje skojarzenia i treści metaforyczne,
szance: Kaliszanka dobra żona ale zniemczona (Kalisz Zjawisko to dokumentują następujące przysłowia:
4); wspomniany wcześniej wyjątek o krakowiance: Kra­ - związane z Krakowem: Krakowa nie kupisz za zło-
kowianka śliczna ale fertyczna (Kraków 24). ty; Spytałbym, co Kraków kosztuje (Kraków 21, 45);
Jeżeli chodzi o jakość cech, z punktu widzenia któ­ - związane z Warszawą: Spytałbym, co Warszawa
rych oceniane są mieszkanki poszczególnych miast, to kosztuje; Warszawa nie Podlasie; Kupiłem ja kup i wa-
- oprócz presuponowanego „pochodzenia" (co opisy­ sze (Warszawa 16, 26);
- waliśmy powyżej), jako Ej,
Poznaniem: pozytywne,trzeba
w odniesieniubydo jechać do Poznania ku-
pić żon, przysłowia
sobie akcentują ogólnie bycie takiego
takiego, dobrym (war. wabia, żeby pieniądz był
poczciwym) - (Kraków 23; Kalisz 4; Warszawa 20); sta­ w miarku - mówią chłopi, „gdy się co nie wiedzie" (Po-
łość (wierność) - w odniesieniu do kochanki (Kraków znań 1) itp.
23; Kalisz 6); oraz urodę - w odniesieniu do panny (Kra­ W przysłowiach o miejscowościach odnajdujemy
ków 22; Kalisz 5). jeszcze kilkakrotne przywołanie stanu żołnierskiego

32
ale także w niezbyt pozytywnym świetle. I tak: o żoł­ b) wyroby alkoholowe, w t y m najlepsza wódeczka,
nierzuniedołężnym,, , j u ż w y s ł u ż o n y m " m ó w i się: czę­ gorzałka, wódka i bersztejn są z Gdańska (Gdańsk
stochowski żołnierz (Częstochowa 3); a gwardia pocie- 27, 9, 28) z Lublina, który winem słynie (Łęczna 3),
jowska to przezwisko szydzące z żołnierzy tchórzli­ z Przemyśla, gdzie najlepsze jest w Koronie piwo
wych (Pociejów 2). (Kraków 24). Natomiast dla Warszawy charaktery­
Ponadto w przysłowiach zostały utrwalone pewne styczna jest wódka zwana mazowieckim pacierzem
historyczne czy parahistoryczne zdarzenia związane (Mazowsze 8);
z konkretnymi miastami, które opisują i oceniają po­ c) ryby, z których lwowskie są dobre pannom (Lwów
stawę żołnierza. Porównaj przykłady odnoszące się do 1) a łęczycan przezywają piskorkami łęczyckimi (Łę­
Częstochowy: Jeśliś dobry rejtar, idź się bić pod Czę­ czyca 7); związek ten utrwalają i inne powiedzenia:
stochową (Częstochowa 11) i Kalisza: Spisał się jak ka- Łęczycanie piskorze, Kujawiacy młynarze...; Gdy­
liszanie w bitwie - co znaczy 'tchórzliwie', bowiem by nie piskorze, umarliby łęczycanie może (Łęczy­
,,zblamowali się szpetną rejteradą" (Kalisz 11). ca 5, 8). ma on swoją motywację, w tym, że „zale­
Pozostałe społeczno-zawodowe charakterystyki wy Bzury w okolicach Łęczycy obfitują w pisko­
mieszkańców konkretnych miast mają w przysłowiach rze" (Łęczyca 7). Z kolei w metaforycznym skojarze­
wymowę zindywidualizowaną. Wyróżnia się tu Czę- niu śledzie utrwalone są w przysłowiu o Krakowie:
stochowa, w związku z którą utrwaliły się negatyw­ Dość jest w Krakowie śledzi, ale przy każdym ktoś
ne opinie o kilku zawodach, w tym o malarzu: często- siedzi (Kraków 8).
chowski malarz - taki, który maluje bohomazy (Często­ Należy wszakże zauważyć, że pośrednie wartościo­
chowa 2); poecie: częstochowski poeta — 'wierszokleta' wanie miast, których związek z rybami dokumen­
(Częstochowa 4); pismak częstochowski to powiedze- tują przysłowia, może mieć charakter ambiwalent­
nie o żebrzącym grajku (Częstochowa 17); o zakonni- ny. Obrazuje to przykład Gdańska, który z jednej
ku (mnichu), który kojarzony jest z czarami i egzorcy- strony słynie z najlepszych ryb: Nojlepsze rebe jidą
zmami: Częstochowscy mnisi — wielcy czarownicy; Nie do Gduńska, ale z drugiej strony: W Gduńsku lżyj
badźjakomnich w Częstochowie (Częstochowa 1, 14). o pieprz jak o dobrą rebę (Gdańsk 20, 25);
Zindywidualizowane ale mocno utrwalone opi- d) pszenica, z której jako produktu słynie Sandomierz:
nie mają też inne miasta, np. Lublin także niepochleb- Pszeniczka sandomierska słynie na cały świat (San­
ne, słynie z niesprawiedliwego lubelskiego pałestranta domierz 5), a Gdańsk jako miejsce zbytu, handlu:
(Lublin 1), a z Kalwarią powszechnie łączy się przezwi- Pszenica pańska płynie do Gdańska; Zawiózł panek
I sko dziad kalwaryjski, żebrak kalwaryjski (Kalwaria 4). do Gdańska półszkutek pszenicy... (Gdańsk 21, 28);
Przysłowia o miejscowościach utrwalają także e) a także kozy, które kują przede wszystkim w Pacano­
związane z niektórymi miastami funkcje i stanowiska: wie (Pacanów 3, 4) ale także, np. w Osieku (Osiek 2).
a) negatywne cechy burmistrzów: Gdańska (Gdańsk Indywidualizujące a przez to i wyróżniające cha­
22) i Sandomierza — Nadął się jak sandomierski rakterystyki miast, ze względu na łączone z tymi miej­
burmistrz (Sandomierz 3); scowościami wytwory w przysłowiach otrzymują oce­
b) opinię o staroście, w powiedzeniu starosta przemyski, nę pozytywną bądź negatywną. Przykłady waloryza­
co należy interpretować jako rodzaj gry słów: 'o czło- cji pozytywnej dotyczą: Torunia za: pierniki (war. pier­
wieku przebiegłym, przemyślnym' (Przemyśl 1). niczki), które przede wszystkim należą do najlepszych
Wśród wielu negatywnych opinii charakteryzują- rzeczy w Polsce (Gdańsk 9; Kraków 24). Ponadto po-
cych działalność społeczno-zawodową mieszkańców zytywność oceny toruńskich pierników wynika także
miast wyróżnia się Sandomierz, który w przysłowiu: z innych przysłów: Jego i na toruński piernik nie zwabi
Już mu i sandomierski doktor nie pomoże słynie do- (Toruń 4); Czerwony jak toruński piernik (Toruń 3). Jest
brymi lekarzami. Na potwierdzenie tej opinii komenta­ to zatem ocena stabilna i powszechna. Ale Toruń słynie
tor przytacza nazwiska dwu słynnych sandomierskich także z cegły, która jest czerwona: Czerwony jak toruń­
lekarzy - Sebastiana Petrycego i Sebastiana Bartolana ska cegła, a ogólniej podobna do toruńskich pierników:
(Sandomierz 1). Cegła jak toruński piernik (Toruń 2, 1), co oznacza, że
Kolejnym, niezwykle znaczącym aspektem języko- jest „dobrze wypalona".
wo-kulturowego obrazu miast polskich zawartego w Pozytywność oceny wyrobów pochodzących z i n ­
przysłowiach jest „prezentacja" charakterystycznych i nych miast dotyczy j u ż tylko pojedynczych przykła­
zarazem wyróżniających dla danych miejscowości pro­ dów. I tak: Częstochowa słynie z tabaki, jako że powie­
duktów, wytworów i innych składników kultury mate­ dzenie tabaka częstochowska oznacza produkt „wybor­
rialnej. Specyfika tego aspektu, w odróżnieniu od oma- ny" (Częstochowa 21); L w ó w słynie z pończoszek, któ­
j wianych poprzednio polega na tym, że przypisane jako re są równe trzewiczkom z Wieliczki itp. (Wieliczka 3);
stereotypowe dla konkretnych miejscowości wytwory „najlepsza w Koronie" jest też wiślicka zemła (war.
są w tych przysłowiach najczęściej waloryzowane po­ żemła), co porównywane jest do krakowskiego trzewi­
zytywnie. Część z nich ma charakter powtarzamy czy­ ka czy przemyskiego piwa (Kraków 24); Tyniec, któ­
li wiązana jest z różnymi miastami, a część ma charak­ ry słynie z jabłek: Ładny jak tynieckie jabłko (Tyniec
ter indywidualizujący i wyróżniający. i okolice od dawna znane są z sadownictwa ale także
Wytworami pozytywnie waloryzowanymi a pocho- z chustek, bowiem tyniecka chustka to 'piękna, stroj­
dzącymi z kilku miejscowości są: na') (Tyniec 2, 3).
a) obuwie, z tym że trzewiczki są najlepsze w Warsza- Natomiast lista wytworów ( i miast, z których one
wie (Gdańsk 9; Warszawa 32), Krakowie (Kraków 24), pochodzą) ocenianych negatywnie jest wyraźnie krót­
a buty w Warszawie: Do Warszawy po buty (Warsza­ sza. Waloryzacja negatywna najczęściej wiązana jest
wa 5). Natomiast kaliskie buty ze psa (Kalisz 8) mają z C z ę s t o c h o w ą a dotyczy nie tyle produktów material­
wyaźnie negatywne wartościowanie; nych, co sfery kultury, w tym rymów, wierszy i obra-

33
zów: por. frazeologizm obraz częstochowski, to „o l i ­ spolona, przysłowia dają długą listę miast o żydow­
chych obrazach, bohomazach" (Częstochowa 2); po­ skim zasiedleniu. Poza Wilnem są to:
dobną w y m o w ę mają powiedzenia: częstochowskie - Lublin, gdzie chłop ze wsi Dysa przedał Żydu psa za
wiersze (kadencje), war. rymy (Częstochowa 4). Po­ lisa (pies 288);
wszechność tych opinii potwierdzają i inne przysłowia - Kock, który słynie rabinem (Łęczna 3);
o Częstochowie, jak: Wiersze ze skrzyni jasnogórskiej, - Rzeszów, o którym mówiono: Rzeszów - Mojże­
Godni wieszczkowie Jasnej Góry i Sokala (Częstocho­ szów (Rzeszów 2);
wa 4, 5). Ponadto ujemna ocena dotyczy pińczowskie- - Pociejów ze słynnym targiem staroci i tzw. gwar­
go sera, który jest słony (Pińczów 3), a w sensie meta­ dią pociejowską, co obok 'tchórzliwych żołnierzy'
forycznym Krakowa, w powiedzeniu: Gorszy niż kra­ oznacza także 'Żydów pociejowskich'. Por. tak­
kowska śmierć, co oznacza, że ktoś jest 'blady, chudy' że inne konteksty słowne odnoszące się do Żydów
(śmierć 11). W skojarzeniu z Krakowem m ó w i się też z Pociejowa, np. pociejowska plaga 'o Żydach han­
mały koń w krakowskim chomącie, co oznacza 'niepro- dlujących na pociejowskim targu' (Pociejów 2, 4);
porcjonalność' (wyglądać 50). - Pińczów, w którym według przysłowia, szczegól­
W obrazie miast polskich zawartym w przysłowiach ny był natłok Żydów:. Żydów jak w Pińczowie (Piń­
o konkretnych miejscowościach za generalne podsu­ czów 5);
mowanie aspektów: działalność zawodowa mieszkań­ - Grójec z przysłowiem: Grają jak Żydzi z Grójca
ców i wyróżniające wytwory, można uznać uogólnio­ (Grójec 2);
ne opinie oceniające jakość pracy, dosłownie roboty - Berdyczów: miasto jarmarków, bankierów, han­
mieszkańców. Ocenę tę można przedstawić na osi opo­ dlarzy i rabina - por. przykłady: Bogaty jak ber-
zycji. Z jednej strony jest waloryzacja pozytywna, któ­ dyczowski bankier (z objaśnienia historyczno-kul-
r ą wyrażają frazeologizmy: coś jest krakowskiej robo­ turowego wynika, iż chodzi tu głównie o bankie­
ty (Kraków 25), gdańska robota (war. po gdańsku), co rów żydowskich, którzy w Berdyczowie dochodzili
oznacza 'dokładnie, starannie' (Gdańsk 10) ale z drugiej do dużych fortun: Koniarz jak berdyczowscy Żydzi;
strony frazeologizm o podobnej konstrukcji językowej: Rejwach jakby rabin berdyczowski zajechał (Berdy­
pociejowska robota oznacza 'pracę złą, tandetną' (Po­ czów 1, 2, 4).
ciejów 5). Motywacja dla opozycyjnego przeciwstawia­ P o w y ż s z ą listę miejscowości można traktować ja­
nia znaczeń tych konstrukcji ma zatem charakter indy­ ko otwartą.
widualny i łączy się ze stanem ogólnokulturowej wa­ Natomiast kwestia innych grup narodowościowych,
loryzacji obiektu. Pociejów bowiem przypisuje nega­ etnicznych czy stanów społecznych w przysłowiach
tywną ocenę w odniesieniu do innych kwestii - por. o miastach nie ma j u ż tak powszechnego utrwalenia.
pociejowski porządek — to znaczy 'nieład, nieporzą­ Na przykład Cyganie pojawiają się w związku z Pozna-
dek', pociejowska plaga itp .Natomiast miasta o uzna­ niem jako reminiscencja zdarzenia historycznego (eg-
nej tradycji kulturowej i politycznej - jak właśnie Kra­ zekucji Cyganów koniokradów): Nie żart, panie po­
ków i Gdańsk są również pozytywnie waloryzowane znański, o jednego kobyłego syna dwanaście cyganów
w aspekcie pracy. wisi (Cygan 47). Stan szlachecki w przysłowiach zwią-
W językowo-kulturowym obrazie świata zawartym zany jest z Ciechanowem: Ciechanowski szlachcic:
o w przysłowiach o miejscowościach, istotnym aspektem jednym bucie i jednym chodaku; Mądry jak ciecha-
jest także charakterystyka mieszkańców tych miejsco­ nowski szlachcic (Ciechanów 1, 2) i O s z m i a n ą z podob-
wości pod względem demograficzno-etnicznym. Ten nymi zresztą przysłowiami i frazeologizmami: szlach-
punkt widzenia został j u ż wcześniej częściowo podję­ cic oszmiański - to znaczy 'nie okrzesany'; Szlach-
ty, kiedy to wskazywano na rolę opozycji: „swój i ob­ cic oszmiański: jedna noga w bucie, druga w łapciu
cy" dla stanu oceny mieszkańców. „ S w ó j " czyli rodak, (Oszmiana 2, 3). Ż kolei przysłowie o Pińsku wyodręb-
mieszczanin z pochodzenia w przysłowiach jest zwykle nia osobną grupę społeczną pińczuków: Ja nie czło-
waloryzowany pozytywnie, natomiast opinie o przyby­ wiek, ja pińczuk (Pińsk 1).
szach, szczególnie tych ze wsi, nie są nazbyt pochleb­ Istotnym składnikiem treści językowo-kulturo-
ne. Wydaje się wszakże, że ta ostatnia uwaga nie mu­ wego obrazu świata p r z y s ł ó w o miastach jest też stan
si dotyczyć przybyszów zasiedziałych. Znamiennym z a m o ż n o ś c i i z w i ą z a n y z n i m styl życia mieszkań-
przykładem m o ż e tu być przysłowie o Wilnie, które ców. W t y m zakresie z a u w a ż y ć m o ż n a daleko posu­
na przybyszach stoi (Wilno 6). W tym kontekście sło­ niętą z g o d n o ś ć w y r a ż a n y c h przez teksty opinii nie-
wo przybysz nie konotuje negatywnej waloryzacji. zależnie od miejscowości, do której odnosi się da-
Przybysz jest tu wyraźnie aprobowany. Zresztą kolejne ne p r z y s ł o w i e . C e c h ą p o d s t a w o w ą u t r w a l o n ą przez
z przysłów o Wilnie szczegółowiej rozszyfrowuje do­ różne teksty, jest bieda. Dotyczy to zarówno miast
syć anonimowego „przybysza". Jest nim niewątpliwie dużych, j a k K r a k ó w : Choćbyś poszedł do Krakom,
Żyd. Ludności narodowości żydowskiej w Wilnie by­ i tam bieda jednakowa; I Kraków bez pieniędzy nie
ło proporcjonalnie najwięcej, co utrwaliło przysłowie: da raków (Kraków 4, 11); czy Warszawa: Poszła bie-
Dziesięć dróg w Wilnie liczy, z których siedem dla Ży­ da do Warszawy i tam nie ma wielkiej sławy; War-
da, a trzy dla Polaka (Wilno 2). szawa jest biednych matka: kto mało ma, weźmie do
Narodowość żydowska, jako znacząca część miesz­ ostatka (Warszawa 15, 24); ale t a k ż e m i e j s c o w o ś c i
kańców miast polskich tych większych i mniejszych mniejszych, jak: M r z y g ł ó d : Jak się tam macie w Mo-
czy wręcz prowincjonalnych, jest wyróżniana i utrwa­ rzygłodzie? - Zaledwie o chlebie i wodzie; Niedo-
lona w licznych przysłowiach o różnych miejscowo­ jad z Mrzygłoda (Mrzygłód 1, 2); Ł ę c z y c a : Gdyby nie
ściach. Pomijając na tym miejscu aspekt działalności piskorze umarliby łęczcanie może (Łęczyca 3); Kle-
handlowej i targu miejskiego (co omawialiśmy wyżej), parz: Chudzino z Kleparza, niech ci Bóg przysparza
z czym postać Żyda jest w polskiej kulturze mocno ze­ (Kleparz 1).

34
O Warszawie, Krakowie i Lwowie jest zresztą b) charakteryzuje pochodzenie w sensie geogra­
wspólne przysłowie jakby sumujące i zrównujące stan ficznym; ta ostatnia uwaga w sposób szczegól­
biedy w tych wielkich miastach: W Warszawie, w Kra­ ny odnosi się do miejscowości położonych na
kowie i we Lwowie kto nie ma pieniędzy, to się gło­ wschodnich rubieżach dawnej Rzeczypospoli­
du namrze (Warszawa 22). Może jedynym wyjątkiem na tej. Najdobitniej obrazuje to następujące przy­
tej mapie jest Gdańsk, charakteryzowany jako bogaty słowie o Witebsku: Mowa jego kiepska musi
i pański (Gdańsk 6, 1), chociaż i tutaj cielęta miodu nie być z Witebska (Witebsk 4).
piją (Gdańsk 17). A l e bogactwo i dostatnie życie m o ż e Język w analizowanych przysłowiach podlega też
także posiadanie niektórych miejscowości, jak np. Piń- silnej waloryzacji. Oceny negatywne wiązane są na
czów, Chrobarz, Książ, Szaniec, Tyniec, Mogilany, W i ­ ogół z językiem kresów wschodnich, a odejście od tego
lanów czy Romany (mieć 29). języka jest odbierane jako sygnał faktycznej czy tylko
Jeżeli popatrzeć na przysłowiowe motywacje opisa- pożądanej zmiany statusu społeczno-kulturowego m ó ­
nego stanu, to za g ł ó w n ą przyczynę biedy m o ż n a uznać wiącego: Niwiejski, Ciachciejski przysed za Lwowa,
drożyznę i bezwzględność panowania pieniądza: Drogi zmieniła sie mu mowa: po rusku pirwy gadał i na ka­
Kraków (Lwów) za grosz, kiedy grosza nie ma (drogi 5). mieniu siadał, tera po polsku gada i na krzesełku sia­
Wielkie miasta są ponadto takimi miejscami, gdzie ła- da (Lwów 7).
two można fortunę zaprzepaścić czy roztrwonić. Doku- Kościół i religia to kolejny zespół treści charaktery­
mentują to przysłowia o Warszawie: Będziesz z Litwy zującej miejscowości, które utrwalają polskie przysło­
albo z Kijowa; gdy masz co w mieszku, to Warszawa wia. Specyfika tego aspektu wiąże się z tym, że treści
schowa (Warszawa 1) Wrocławiu: Wrocław - co przy- te są ściśle związane z miejscami kultowymi: Często­
wieziesz, to ostaw (Wrocław 2) czy Gdańsku: Spuścić chowa, Wilno; Krakowska Skałka, natomiast inne mia­
do Gdańska, to tyle co 'roztrwonić, przepuścić, stracić' sta, j a k w naszym materiale Pułtusk, znalazły się na tej
(Gdańsk 23). Jednak szególnie n e g a t y w n ą pozycję ma liście dosyć wyjątkowo.
tu Kraków, jako że Kraków nie Warszawa, niejednego Z kolei strukturę treści kościelno-religijnych, jakie
i bogatszego strząśnie (Kraków 27). N a tym tle pozy­ eksponują przysłowia o miejscowościach można usys­
tywnie wyróżnia się Poznań, gdzie pieniądze zgroma­ tematyzować w k i l k u punktach:
dzone nawet w mniejszej ilości, można utrzymać, za- a) architektura sakralna, w tym np. ilość i położenie
oszczędzić, a nawet pomnożyć, co dokumentują przy­ kościołów: Rzadki jak kościół w Krakowie (Kraków
słowia: Lepiej w Poznaniu mieć szeląg niż w Krakowie 44); Odsunął się jak święty Krzyż od Pułtuska (cho­
tysiąc złotych; Ej trzeba by jechać do Poznania i kupić dzi tu o to, że kościół p.w. św. Krzyża leży poza
sobie takiego skrzata, takiego wabia, żeby pieniądz był miastem) (Pułtusk 5);
w mieszku (Poznań 2, 1). b) charakterystyka typu pobożności opisywanej zwy­
Poza tym w wielkich miastach, a szczególnie w War- kle jako dewotyzm: dewotka częstochowska (Czę­
szawie utracie pieniędzy sprzyja styl życia - z wielo­ stochowa 5); Nabożny jak dewotka kalwaryjska (Kal­
ma atrakcjami i nocnym życiem: Na uciechy i zaba­ waria 6);
wy trzeba jechać do Warszawy (Warszawa 10); O ile na c) związanie z miejscami kultowymi zdarzeń cudow­
wsibyłrannym ptakiem, o tyle w Warszawie był noc- nych: Kto w Wilnie nie bywał ten cudów nie widział
nym (ptak 64). (Wilno 5); To cud większy niż częstochowski (Często­
W pewnej bliskości semantycznej do cech nega- chowa 24) itp.;
tywnych osobowości pozostaje też bardzo wyróżniają- d) postać dziada (żebraka) odpustowego, którą przy­
ca dla tego typu przysłów charakterystyka odwołują- słowia łączą z miejscami świętymi, w t y m głównie
ca się do języka, a może należałoby powiedzieć szerzej z Kalwarią: Spieszy jak dziad na Kalwarię; Dziad
- do mowy mieszkańców. Problem ten j u ż pojawił się kalwaryjski (Kalwaria 7, 4) ale także z miejscowo­
w związku z postacią przekupki, którą wyróżnia rów- ściami mniej sławnymi: A toś rano wstał do dnia,
nież specyficzny sposób mówienia. jak dziad przyszedł z Kodnia (Kodeń 1);
Ponadto sposób mówienia w odniesieniu do miesz­ e) święty Idzi jako patron jarmarków w Gostyniu i Łęcz­
kańców niektórych miast stał się cechą ogólnie charak­ nej: Na jarmark święty Idzi spieszą chłopi, Żydzi; wół
teryzującą. Jak dokumentują to przysłowia, opinia taka osioł, żak i świnia wszystko spieszy do Gostynia; Na
w szczególności dotyczy: święty Idzi ciągną do Łęcznej Żydzi (Idzi św. 4).
- Częstochowy: Gada jak w Częstochowie, co ozna- Pozostałe charakterystyki z p o w y ż s z e g o zakresu
cza 'mówić dużo, tylko bez związku', (Częstochowa 7); mają j u ż charakter bardzo zindywidualizowany. Pew­
- Lwowa 'gdzie mieszkańcy wymowni' (Poznań 4), to nym bogactwem wyróżnia się tu Częstochowa, z któ­
znaczy ładnie mówiący'; r ą przysłowia w i ą ż ą postać mnicha: Częstochowscy
- Sandomierza, jako że mówić po sandomiersku, to mnichy - wielcy czarownicy; Nie bądź jako mnich
pyle co 'mówić bez ogródek' (Sandomierz 2). w Częstochowie, co ciągle diabłów wygania (Często­
Odwołując się do całości materiału można wszak- chowa 1, 14); bliznę na twarzy M a t k i Boskiej Często­
że powiedzieć, że język mieszkańców analizowanych chowskiej, wota, skarby częstochowski i t p . (Często­
przysłówspełnia dwie podstawowe funkcje: chowa 16, 18).
1. Określa pochodzenie mieszkańców: W przysłowiach o miejscowościach okazjonalny
a) w sensie społecznym - wyróżnia miesz­ i indywidualny zakres mają też treści utrwalające ar-
kańców miasta i wsi, a dokładniej „ p a n a " chitektoniczno-przestrzenne wyróżniki. Oprócz wspo­
i „chłopa", co dokumentuje rodzaj dialogu: mnianej wyżej architektury sakralnej s ą to specyficzne
A skądeście, ojcze? - Z Wilanowa. - A czap­ dla danych miast:
ka skurczypatko? - Ha, i copka z Wilanowa - budowle, jak trybunał (głowa 243) i młyn (Lublin 4) —
Wilanów 1). dla Lublina, ratusz dla Lwowa (Mazaraki 2), dla Kra-

35
kowa - bruk i brama (Kraków 42, 43) oraz gospoda Niegdyś był cały Tusk, teraz tylko Pułtusk (Pułtusk 3)
„Pod zającem" (serce 64) itd.; jest jakby najkrótszą wersją ludowego podania ajtio-
- elementy wystroju architektonicznego, np. słynna logicznego, według którego miasto pierwotnie miało
lwowska figura lwa (Lwów 6, czekać 32); się nazywać Tusk (czego nie ma potwierdzenia w źró­
- struktury przestrzenno-architektoniczne, j a k kra­ dłach). Z kolei inne przysłowia: Pułtuskie pod diablim
kowski rynek (Kraków 39, kłócić się 4) czy warszaw­ ogonem - jest aluzją „do podania o diable, który siadł­
skie ogrody i zwierzyniec (Warszawa 25,12). szy na wieży ratuszowej w Pułtusku zakrył ogonem ca­
Rzadko też i to zwykle ze specyficznego punktu w i ­ ł ą okoliczną ziemię" (Pułtusk 6).
dzenia przysłowia charakteryzują położenie konkret­ Postać diabła występuje ponadto w przysłowiach
nego miasta. Ze względu na odległość opisywana jest o k i l k u innych miastach. Ze względu na ogólną wymo­
Warszawa, która leży nie za górami - wariantywnie: wę i genezę diabeł ma ta sens dwojaki:
morzem (Warszawa 27). Do Warszawy nie jest zatem na­ a) jest religijnym 'szatanem, przeciwnikiem Boga,
zbyt daleko, ma położenie centralne. Inaczej jest na­ opozycją wobec rzeczy świętej' i tak jest w przysło­
tomiast z Gdańskiem, którego położenie przysłowie wiach odnoszących się do Częstochowy, gdzie jest
interpretuje jako krańcowe: Gdańsk - koniec państw niepotrzebny i podlega egzorcyzmom (Częstochowa
(Gdańsk 7). Położenie Kamieńca Podolskiego przysło­ 14, 19);
wie przedstawia z punktu widzenia topograficznego b) jest to diabeł genetycznie ludowy, którego siedzibą
(miasto leży w pętli rzeki Smotrycz), na które nałożo­ co potwierdzają przysłowia o Pińsku, s ą specjalne
na została interpretacja natury społecznej - ocena stanu miejsca na ziemi, w t y m mokradła i błota - por. po­
życia: Kamieniec jak wieniec: naokoło woda, we środ­ wiedzenie: diabeł od pińskiego błota i rodzaj dialo­
ku bieda (Kamieniec Podolski 3). gu: Pytał raz Litwin, nie wiem diabła czy Pińczuka,
Przysłowia o miejscowościach utrwalają także w y ­ dlaczego siedzisz w błocie? — Siedzę, bom przywyk­
brane zdarzenia i funkcje historyczne czy polityczne nął (Pińsk 6, 7). Taki diabeł wchodzi w relacje nie ty­
danych miast. Wybór ten, czasem połączony z oceną, le z Bogiem co z człowiekiem: Jedzie jak diabeł na
dotyczy zdarzeń i ról ważnych zarówno dla konkretnej Pińczuku (Pińsk 2), a czasem jest do człowieka po­
miejscowości jak i całej Polski. W t y m sensie Kraków dobny (Pińsk 6). M o t y w ten służy zatem charaktery­
jest postrzegany jako miasto ściśle związane z osobą styce postaw człowieka.
króla: Kędy król tam Kraków (Kraków 18), jest też miej­ Budując globalną przestrzeń - geograficzną i świa­
scem pamiątek narodowych: Mogiły krakowskie to są domościową, wypełnioną konkretnymi treściami o cha­
niezapominajki narodowe (Kraków 31). Z kolei Warsza­ rakterze powszechnym bądź bardziej zindywiduali­
wa i Kraków to stolica Polaków (Warszawa 23). zowanym (co próbowaliśmy dotychczas przedstawić)
W odniesieniu do Kamieńca przysłowia podkreślają przysłowia w sposób pośredni lub bezpośredni ustana­
jego ważność strategiczno-obronną: Kamieniec do pol­ wiają różnego rodzaju kulturowo-przestrzenne relacje
ski klucz (Kamieniec Podoiski 2), Gdańsk jest natomiast pomiędzy poszczególnymi miejscowościami. Charak­
miastem polskim: Gdańsk bez Polski, a Wisła bez wody ter tych relacji można rozpoznać poprzez:
- to jedno; Miasto Gdańsk, niegdyś nasze, będzie zno­ - analizę treści konkretnych przysłów;
wu nasze (Gdańsk 5, 19). - porównanie zestawionych wariantów;
Ale oprócz wielkich zdarzeń przysłowia dokumen­ - globalną analizę związków konkretnej miejscowo­
tują i utrwalają także sytuacje incydentalne. One nie ści z inną.
decydowały o losach kraju czy regionu. Jednakże w W ostatecznym wymiarze wewnętrzna segmentacja
nich skupiały się czy odbijały zjawiska i procesy natu­ przestrzeni w przysłowiach ma charakter trójstopnio­
ry ogólniejszej. Dobrze to ilustruje cytowany j u ż wcze­ wy:
śniej przykład odnoszący się do Poznania, gdzie swe­ a) powszechny, czyli ogólnopolski: Kraków, Warsza­
go czasu dokonano egzekucji 12 Cyganów - koniokra­ wa, Gdańsk;
dów (Cygan 47). Utrwalone zdarzenie stało się nie tyle b) regionalny, jak Lublin ale np. i Gdańsk w przysło­
dokumentacją historyczną zajścia, ale rodzajem para­ wiach typu: Gdańsk bogaty, Królewiec wielki, To­
bolicznej oceny nieproporcjonalności winy do ponie­ ruń piękny, Elbląg obronny (Gdańsk 6);
sionej kary. Wartość ukradzionego źrebaka (kobylego c) wąskoregionalny - co dokumentują przytoczone
syna) została tu przeciwstawiona wartości życia ludz­ wcześniej przysłowia dotyczące Lublina i Gdańska.
kiego. Ale w wielu konkretnych przysłowiach mówi się
Wreszcie przysłowia o miejscowościach dokumen­ także i to często wprost, o innego typu relacjach pomię­
tują i utrwalają niektóre wierzenia ludowe. W odniesie­ dzy poszczególnymi miejscowościami niż tylko kwe­
niu do Krakowa i Sandomierza mają one charakter pro­ stia zakresu przestrzennego oddziaływania.
gnostyczny i dotyczą: 1. Jednym z popularniejszych w przysłowiach sposo-
- przepowiedni końca zimy: Na św. Kazimierza pój­ bów obrazowania związków pomiędzy poszczególny­
dzie zima do Sandomierza (Kazimierz św. 10); m i miastami jest budowana na zasadzie styczności fi­
- przepowiedni dobrego urodzaju: Jak grzmi na Kra­ gura drogi. W tekstach przybiera ona dwie podstawo-
ków, będzie rok dobry - „tak mówią w powiecie olku­ we formy realizacji językowej:
skim, gdy grzmi od strony Krakowa" (Kraków 13). W - tzw. „drogi o k r ę ż n e j " , j a k w p r z y k ł a d o w y m kon­
obu przedstawionych przykładach Sandomierz j a k i tekście: Jechał z Krakowa do Warszawy na Lublin
Kraków stają się właściwie orientacyjnymi wskaźnika­ (Kraków 15), Jeździł do Piotrkowa na Paryż (jechać
mi kierunku. 15);
Z kolei w przysłowiach o innych miejscowo­ - drogi równorzędnej w sensie odległości: Tak dale-
ściach można się doszukać pogłosów lokalnych podań. ko z Krakowa do Warszawy jak z Warszawy do Krako-
W szczególności dotyczy to np. Pułtuska. Przysłowie: wa (Kraków 46; droga 42).

36
- drogi o niewiadomym celu: Jechał do Wilna, bo by­ zowane pozytywnie - jak to jest w przysłowiu o War­
ła potrzeba pilna, dla rymu zajechał do Rzymu (Wilno szawie i Krakowie: Warszawa ma ogrody, a Kraków
4); sam ogród (Warszawa 25), jak i negatywnie, co werba­
- drogi trudnej: Kto minie Krasnopol, Giby do Bogu- lizuje przysłowie odnoszące się do Witebska, Orszy
szy, to go i sam diabeł nie poruszy (Krasnopol). i Mińska: Kiepsko, koło Witebska, u Orsze gorsze, w
2. Inny typ relacji budowany jest na zasadzie komple­ Mińsku, po świńsku (Witebsk 3).
mentarnego dopełnienia ze względu na jakąś ogólniej­ 5. Relacja zaprzeczenia - uwidaczniają się w takiej
szej natury wartość. Taką strategię realizuje popularne strategii porównania, którego efektem jest opozycyj­
przysłowie odwołujące się do pojęcia rodziny i stopni ne zestawienie dwu miejscowości ze względu na po­
pokrewieństwa oraz pojęcia rozszerzającego - pan, w: siadanie lub brak jakiejś cechy. Wyróżnić m o ż n a kon­
Kraków pan, Lwów ociec; Warszawa matka Lublin jest teksty realizujące formułę globalnego zaprzeczenia:
siostra tobie (Kraków 28). W różnych wariantach tego Nie będzie Przemyśl Krakowem (Przemyśl 3); Co w
przysłowia elementami stałymi są: Kraków - jako pan, Krakowie, to nie we Lwowie (Kraków 6) oraz zaprze­
Warszawa - jako matka, i Lublin - siostra. Eksponen- czenie ze względu na w y b r a n ą cechę: Lepiej w Po­
tem figury ojca (postaci fakultatywnej) jest L w ó w ale znaniu mieć szeląg niż w Krakowie tysiąc złotych (Po­
też Kraków i Poznań. znań 2); Kraków nie Warszawa, niejednego i bogatego
Przykładem innego rodzaju komplementarnego łą­ strząśnie (Kraków 27) itd.
czenia miast jest przysłowie definiujące pojęcie Pol­ Zaprzeczenie m o ż e być także wyrażone nie wprost,
ski: Bez Poznania, Krakowa, Wieliczki niewarta Pol­ np. jako rodzaj wypowiedzi ironicznej, jak ta o pała­
ska ani jednej świeczki (Polska 81). Z kolei, z perspek­ cu w Białymstoku, który nazywano polskim wersalem:
tywy Gdańska istotnym składnikiem Polski jest także Podobny jak Wersal do Białegostoku (Wersal).
to miasto: Gdańsk bez Polski a Wisła bez wody to jed­ Inne odwzorowane w przysłowiach relacje pomię­
no (Gdańsk 5). dzy poszczególnymi miastami nie s ą j u ż tak powszech­
3. W wielu przysłowiach o miejscowościach odwzo­ ne. S ą to np.:
rowywana jest relacja odpowiedniości, która w kon­ - relacje położenia X do Y: Mordy za Łosicami (JA);
kretnych kontekstach przybiera zróżnicowane wykład­ Za Pułtuskiem Bartodzieje (Pułtusk 4);
nie: - niewielkiej odległości: To mi polityka: z Radomia
a) tożsamości - gdy dochodzi do pełnego zrównania do Przytyka (Radom);
porównywalnych obiektów. W analizowanym materiale - współdziałania: Oszmiana z Lidą razem kraść idą.
Kraków np. jest utożsamiany z Rzymem: Kraków mia­ I Wilno z Trokami idą tymiż tropami (Oszmiana 1);
sto święte, drugim zwane Rzymem (Kock 10) czy z War­ - różnorodności: Jeden z Krakowa, drugi ze Lwowa
szawą: Warszawa i Kraków — stolica Polaków (Warsza­ (Kraków 16);
wa 24). Takie utożsamianie zachodzi również pomiędzy - X większy niż Y: Wiesz, że Kraków daleko większy
wariantami przysłów, kiedy w różnych werbalizacjach niż Brzeście (Kraków 55);
dochodzi do podstawienia innych obiektów. W ten spo­ - starszeństwa: Starsza Rozpsza od Piotrkowa (Rozp-
sób Kraków staje się równorzędnym obiektem do: K i ­ sza) itd.
jowa, Rzymu, Lwowa, Warszawy (Kraków 38);
b) odpowiedniości pomniejszonej - co wyraża formu­ Przypisy
ła językowa „mały x " (ze znaczeniem ' Y jest tak ma­
ły jak X ' ) . W przysłowiach polskich mamy szereg tego
1
Na użytek tego artykułu za miasta polskie przyjmujemy takie
typu zestawień porównywalnych, np. Gdańsk - w wy­ miejscowości, które w różnych okresach leżały w granicach nasze­
go państwa, a w przysłowiach utrwalają specyfikę narodowej kul­
rażeniu mały Gdańsk (Gdańsk 18) to: Łask w Sieradz­ tury.
kiem i Ułanów nad Sanem; a mały Kraków (Kraków 30) 2
Pojęcie przysłowia rozszerzamy, dostosowując do prakty­
to Biecz i Krosno. ki autorów NKPP (Nowa księga przysłów i wyrażeń przysłowio­
c) odpowiedniości geograficznej - co zachodzi w ta­ wych polskich, pod red. Juliana Krzyżanowskiego, t. I-IV, Warsza­
kiej sytuacji gdy miasto X uważa się za odpowiednik wa 1969-1978. W dokumentacji źródłowej podajemy nazwę hasła i
numer przysłowia w danym haśle.
miasta Y, ale tylko na określonej przestrzeni geogra­ 3
NKPP sens tego przysłowia wykłada następująco: „o kobie­
ficznej. W przysłowiach polskich takie warunki ilustru­ tach gadatliwych, plotkarkach" (Częstochowa 10).
ją następujące przykłady: Zamość jako Padwa północy
\ [JA]; Kraków jako Rzym polski (Kraków 10).
4. Relacja podobieństwa - przez co należy rozumieć
ustanowienie odpowiedniości pomiędzy dwoma miej­
scowościami ze względu na w y b r a n ą cechę (zespół
cech), które stanowią podstawę porównania. I w tym
sensie dochodzi do relacji podobieństwa, np. pomiędzy
Łęczna i Gostyniem - bowiem w obu miastach na św.
Idziego odbywają się jarmarki, w których uczestniczą
Żydzi (Idzi św. 4); Warszawa z Krakowem - oba miasta
świecą się (Warszawa 17) i są stolicą Polaków (Warszawa
22); Warszawą Krakowem i Lwowem - gdzie kto nie
ma pieniędzy, to się głodu namrze (Warszawa 22) itd.
W niektórych przysłowiach podobieństwo miast przed­
stawiane jest w formule gradacyjnej. Przypisana obu
obiektom cecha ma wówczas różny stopień intensyw-
ności. Gradualności podlegają zarówno cechy walory­

37

You might also like