You are on page 1of 2

14 pozycja rekomendowanych książek to Siła nawyku Charles’a Duhigg’a.

Książka już od
samego początku przykuwa uwagę tytułem, oglądnąwszy pierwszy sezon serialu Westworld, a
konkretniej przypominając sobie scenę dr. Forda tłumaczącego iż ludzie podobnie jak jego
roboty poruszają się w zamkniętych pętlach byłem ciekaw ile naukowej prawdy umieścili
twórcy serialu science fiction. Na wybór książki złożyło się również własne doświadczenie
przebywania z osobą z zanikiem pamięci. Książka rozpoczyna się narracją, opisuje przypadek
osoby u której pozornie niegroźne zapalenie wirusowe powoduje właśnie zanik pamięci.
Fizycznie pacjent dochodzi do siebie nadzwyczaj szybko. Niestety wszystko jest w porządku
jedynie z pozoru, zaniki pamięci powtarzają się, Eugene, bo tak ma na imię, czasem powtarza
tą samą czynność niespełna kwadrans po jej pierwszym wykonaniu. Zachodzi więc konflikt
pomiędzy racjonalnymi wyborami a tymi podejmowanymi w wyniku naszych przyzwyczajeń.
Historię Eugene’a wieńczy następujący wniosek, Eugene przyswajał nowe informacje, nie
wiadomo jednak gdzie informacje te się znajdowały. Eugene potrafił odnaleźć słoik orzechów
który jest w kuchni, zapytany jednak o drzwi do kuchni odpowiadał iż nie wie które to drzwi.
Po tym wstępie książka na przemian wchodzi w technikalia anatomiczne, eksperymenty z
szczurami oraz inne prawidła związane z tematyką po to aby przejść do niemniej
interesującego studium przypadku. Rozdziały alterują pomiędzy odkryciami w dziedzinie a
przypadkami z autopsji ludzi oraz organizacji. Dla potrzeb owej recenzji warto jednak skupić
się na następnych rozdziałach i ich implikacjach. „kiedy rodzi się nawyk, mózg przestaje w
pełni uczestniczyć w podejmowaniu decyzji.”. Książka pisana jest przystępnym językiem, nie
jest wymagane zaznajomienie z psychologią czy neurologią, wiele z objaśnianych konceptów
autor odnosi do naszego kolektywnego doświadczenia, sytuacje zawodowe czy też
umiejętność prowadzenia samochodu etc. Autor wkracza w kilka dziedzin jedną z których jest
również zarządzanie, opisuje jak nawyki odzwierciedlają funkcjonowanie przedsiębiorstw
podobnie jak robią to dla społeczeństw, organizacji oraz jednostek. Jeśli chodzi o zarządzanie
to przypadek sukcesu trenera dużyn footballu wyróżnia się cennymi wnioskami. Tony Dungy
twierdził że wykształcanie nowych nawyków w drużynie niechybnie wywoła opór ze strony
zawodników. Dlatego też w jego mniemaniu poświęcać należy energię na korektę
dotychczasowych nawyków. W teorii pętla nawyku pozostaje nienaruszona, wskazówkę i
znajdująca się na końcu nagroda pozostają niewzruszone, pozostaje jedynie zmienić rutynowe
działanie. Sukces, jak przekonywał, leży w nawykowym podejmowaniu słusznych decyzji,
skracając potrzebny czas reakcji do minimum. Zasada którą można odnieść do szerszego
kontekstu jest to iż nigdy nie uda się w pełni wyplenić złego nawyku. Przypadek firmy Alcoa
produkującej aluminium opowiada historię nowego CEO który przerwał stagnację firmy i
odwrócił jej wyniki zmieniając nawyki jej pracowników w sferze bezpieczeństwa.
„Pojedynczy ludzie mają swoje nawyki; grupy mają swoje zwyczaje”. O’Neill nie obiecywał
wzrostu zysków jednak zmiana zachowań w obrębie bezpieczeństwa ciągnęła za sobą zmiany
w innych sferach. Koreluje to z innymi badaniami przytoczonymi w tym dziale, wspólne
jedzenie w rodzinnym gronie, uprawianie sportu, choćby rzadkie. Bardzo przypomina to
pracę innego autora: „10 zasad dla życia” Jordana Petersona. „Drobne zwycięstwa” które stają
się „zaraźliwe” według tych założeń wywołują reakcję łańcuchową, w przypadku Alcoa z
czasem w przedsiębiorstwie wyłonila się kultura, coś co nie udało się żadnemu CEO za
pomocą kreowania nowych regulaminów i rozporządzeń. W poprzednich przypadkach
kluczowym komponentem sukcesu była wiara, w przypadku Starbucks’a tym komponentem
była siła woli. Kształtowanie samokontroli, odraczanie gratyfikacji jest, jak się okazuje,
nawykiem którego można nauczyć. Badania kliniczne dowiodły również iż siła woli jest
niczym mięsień, męczy się i wymaga ćwiczeń. Jest to chyba najważniejszy wniosek gdyż jak
się okazało pracownicy potraktowani przedmiotowo tracili ową samodyscyplinę, lekarstwem
okazywało się umożliwienie decyzyjności, niewielkiej kontroli na przykład nad swoim
grafikiem. Książka właściwie składa się z szeregu podobnych eksperymentów prowadzonych
w środowisku laboratoryjnym jak i przeprowadzanych na wielkich branżach, firmach które
dziś uchodzą za synonim sukcesu. Każdy rozdział pisany jest tak jak ja byłem uczony pisać
esej, ma zaintrygować i przejść do innej części aby wrócić znów w stosownym czasie do
początku, build up oraz payoff. Książkę gorąco polecam i, nie przesadzając, uważam za cenną
pozycję dydaktyczną nawet jeśli ktoś nie jest zainteresowany samodoskonaleniem i
zrozumieniem co kryje się pod maską jego własnego zachowania.

You might also like