You are on page 1of 65

Głos i wizerunek

Mówca nie myśli przed mówieniem


ani nawet podczas mówienia;
jego mowa jest myśleniem.
Maurice Merleau-Ponty
Piotr Para
Marek Zimnak

Głos i wizerunek
Spis treści

Copyright © by Wydawnictwo Naukowe


Dolnośląskiej Szkoły Wyższej
Wrocław, 2021
Wstęp
Recenzenci 1. O przedmiocie 9
Marian Jasiukiewicz
2. O stanie badań 11
Tomasz Misiak
3. O potrzebie 12
Redaktor prowadzący 4. O zawartości 14
Magdalena Karciarz 5. O metodzie 17
Korekta bibliograficzna 6. O autorach 18
Sylwia Marciniak
Część teoretyczna
Korekta językowa Rozdział 1. Głos i jego miejsce w filozofii
Aneta Augustyn 1.1. Głos według ontologii 19

Projekt okładki 1.2. Myśl i mowa: przed, po czy równocześnie? 21


Michał Otrocki 1.3. Dwa ujęcia 23
1.4. Wnioski 24
Redakcja techniczna
Wojciech Sierżęga Rozdział 2. Wokół badań
2.1. Mnogość dyscyplin nauki wobec głosu 27
Fotografie wykorzystane w publikacji: Michał Otrocki (s. X, s.Y) oraz
Paulina Król (s. XX, s. YY). 2.2. Debata polityków źródłem nowej dyscypliny 29
wstawić logo
2.3. Pewność siebie słyszana w głosie 31
Publikacja współfinansowana z
2.4. Wokalne strategie: jak kłamać głosem 35
ISBN 978-83-65408-44-0
Rozdział 3. Głos w świecie sztucznej inteligencji
Dolnośląska Szkoła Wyższa 3.1. Imitacja niekonieczna 51
ul. Strzegomska 55, 53-611 Wrocław 3.2. Po czym rozpoznać głos androida 54
tel. 539 670 429
3.3. Czy generujemy sobie przyszłe problemy 58
https://wydawnictwo.dsw.edu.pl/
e-mail: wydawnictwo@dsw.edu.pl Literatura 62
Część empiryczna Wstęp
Rozdział 1: Operacjonalizacja pojęcia mowa
1.1. Walory głosowe i kultura żywego słowa 69
1.2. Cel i organizacja badań 73
1.3. Wymiary i skale 77

Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu


2.1. Wymiar komunikatywności – rozkłady w skalach 81
2.2. Wymiar komunikatywności – podsumowanie 86 Świadomość, w jakim stopniu głosem wyrażamy samych siebie oraz
2.3. Wymiar głos – rozkłady w skalach 88 przekonujemy innych, to podstawa pracy nad wizerunkiem i rozwijaniem
2.4. Wymiar głos – podsumowanie 94 umiejętności komunikacyjnych, zarówno zawodowych, jak i w życiu pry-
watnym. Ta świadomość to również podstawowy podmiot działań dla osób,
2.5. Wymiar wymowa – rozkłady na skalach 96
których efektywność działań w sferze społecznej  zależy od celowego uży-
2.6. Wymiar wymowa – podsumowanie 101
wania głosu w procesie komunikacyjnym, z uwzględnieniem bardzo wielu
Rozdział 3: Orientacja społeczna badanej grupy niuansów tego procesu.
3.1. Wymiar orientacje społeczne Autorzy wyrażają przekonanie, że rola głosu w dzisiejszym życiu pu-
blicznym wzrosła w ostatnich latach niepomiernie i nadal wzrasta. Rosnąca
liberalizm vs socjalizm – rozkłady na skalach 105
rola ruchów populistycznych i sposób funkcjonowania mediów społecz-
3.2. Wymiar orientacji społecznych – podsumowanie 114
nościowych sprzyjają emocjonalnym formom wyrażania swoich poglądów,
Rozdział 4. Analiza korelacji wybranych zmiennych rozbudowanym technikom perswazyjnym i możliwościom manipulowania
z wymiarami mowy nastrojami społecznymi. W niniejszym tekście chcemy się przyjrzeć bliżej
4.1. Analiza korelacji między zmienną formą przekazu zjawisku, a wnioski wypływające z przeprowadzonego badania powinny za-
a zmiennymi wymiarów komunikatywności, głosu i mowy 117 interesowanych, w tym świat nauk społecznych, nakłonić do poszerzenia re-
4.2. Analiza korelacji między zmiennymi fleksji i teoretycznej, i tej praktycznej – zarówno w obszarze nadawania, jak
i odbioru współczesnych komunikatów wygłaszanych przy pomocy głosu.
orientacji społecznej a treścią programu 121

Literatura 122
1. O przedmiocie
Zakończenie 125
Przedmiotem naszego zainteresowania jest rola głosu w kreowaniu wizerun-
ku osoby. Punktem wyjścia do prezentacji zawartych w opracowaniu badań
są znane powszechnie wśród specjalistów komunikacji społecznej ustalenia, że:

9
• Aż 65 procent znaczenia komunikatu dociera do odbiorcy za po- duje, orientujemy się czy jest agresywny, przygnębiony, czy też nastro-
średnictwem sygnałów niewerbalnych (Philpott, 1983), które czę- jony erotycznie, możemy określić jego przynależność społeczną” (Łastik,
sto są najważniejszą częścią naszego przesłania, toteż zrozumienie 2002, s. 148).
i efektywne wykorzystanie takich zachowań może zapewnić wy-
mierne korzyści praktyczne w wielu obszarach aktywności społecz-
nych (Knapp & Hall, 2000, s. 49); 2. O stanie badań
• Prędkość, z jaką mówimy, wysokość głosu oraz jego intensywność
W badaniach nad komunikacją społeczną i wyżej sprecyzowanym jej aspek-
stanowią trzy niezbędne cechy, by osobę umiejętnie nimi operują-
tem nie znajdujemy zbyt wielu znaczących opracowań w literaturze pol-
cą uznać za przekonującą, kompetentną i dynamiczną (Morreale
skiej. Pomimo tak istotnego i niekwestionowanego ustalenia znaczenia sy-
et al., 2015, s. 132). Percepcja tych cech łącznie z oceną innych bodź-
gnałów niewerbalnych, zdecydowana większość badań i opracowań dotyczy
ców werbalnych i niewerbalnych – formuje nasze intencje, zamiary,
takich elementów, jak: język ciała, mimika, kontakt wzrokowy, gestykulacja,
które stanowią podstawę procesu komunikacji. Knapp i Hall nie
ubiór, wygląd, otoczenie. Badaniom nad rolą głosu w kreacji wizerunku
wykluczają, że dalsze badania pozwolą określić także oddziaływa-
poświęcono co prawda nieco miejsca w opracowaniach najbardziej znanych
nie oceny własnego głosu na obraz własnego „ja” i w konsekwencji
i cytowanych, wydaje się to jednak – w kontekście prezentowanych badań –
na nasze zachowania w interakcji (Knapp & Hall, 2000, s. 527). Naj-
zaledwie początkiem ścieżki badawczej do poczynienia pełniejszych (i ocze-
pierw jednak – i taka właśnie idea przyświeca autorom niniejszego
kiwanych) ustaleń, jako że we wspomnianych źródłach zwraca się uwagę
tekstu – powinniśmy dokładniej poznać cechy głosu towarzyszące
na kilka zaledwie, wciąż tych samych elementów.
interakcji w warunkach naturalnych i spontanicznych, szczególnie
O pewnej powierzchowności podejścia do tematu przekonujemy się
w kontaktach z osobami bliskimi bądź takimi, na które chcemy wy-
choćby w wyniku kwerendy internetowej po ofertach trenerów i agencji,
wrzeć określony wpływ.
specjalizujących się w szkoleniach na temat celowego i świadomego uży-
Świadome i celowe kreowanie własnego wizerunku jest przedmiotem
wania głosu dla celów wizerunkowych. Także główne medium „głosowe”,
badań głównie w obrębie wiedzy o public relations rozumianej jako subdy-
jakim jest radio, argumentuje ponowne próby wprowadzenia karty mikro-
scyplina nauk o komunikacji społecznej. Stało się przedmiotem zaintereso-
fonowej mało przekonująco1. Dodajmy, że podmioty te budują swoją ofertę
wania znacząco dużej grupy zawodów używających współcześnie głosu jako
szkoleniową w dużej mierze na podstawie źródeł i ustaleń prezentowanych
ważnego instrumentu komunikacji, a umiejętne operowanie nim – abstra-
w podstawowych dziełach na temat komunikacji niewerbalnej i dużej ilości
hując od wypowiadanych treści – okazało się istotne nie tylko dla wypowia-
dających je polityków, dziennikarzy, aktorów, przywódców religijnych czy
znanych postaci show-businessu i kultury masowej, lecz przede wszystkim
dla samych odbiorców głoszonych treści.
„Głos ludzki zawiera […] zadziwiającą liczbę sygnałów. Po wysłu-
chaniu jednego zdania przez telefon, wiemy, z kim mamy do czynienia: 1 Por. Dębowski, A. (2015, 21 lipca). Sztuka przemawiania. Co i jak mówić, by się nie stresować
i by ludzie słuchali. Adam Dębowski Instytut Liderów Zmian. Pobrane 5 maja 2019, z: https://
znamy płeć rozmówcy, wiek, poziom kultury, nastrój, w jakim się znaj-
adamdebowski.pl/blog/sukces-w-biznesie/sztuka-przemawiania/.

10 Głos i wizerunek Wstęp 11


literatury z obszaru komunikacji i public relations2, co zatem nie może być – Jesteśmy od zarania dziejów ich ofiarami, bywa, że beneficjentami, na pew-
z wyłuszczonych wyżej powodów – powodem do pełnej aprobaty obecnego no świadkami. Niektórzy z nas – świadomie bądź nie – także owe „porywy”
stanu badań. Niełatwo bowiem w tych bazowych źródłach znaleźć istotne kreują. Używanymi wówczas i podstawowymi, bazowymi narzędziami, są
pogłębienie interesującego nas tematu. Bez większego trudu dowiadujemy głos i pismo. Narzędziami już bardziej złożonymi będą ich pochodne – wy-
się, jakie są cechy głosu; gorzej z wiedzą, dlaczego są ważne, oraz które z nich stąpienia, spotkania, publikacje, programy i tezy polityczne bądź religijne
i na co mają dany wpływ, jak w głosie mówcy rozpoznawać integralność jego itp. Autorów niniejszego opracowania interesuje pierwsze z wymienionych
myśli i poglądów, jak szukać głosowych nadużyć i niekonsekwencji. Sporo narzędzi.
istotnych rozważań i ustaleń znajdziemy w pracach specjalistów retoryki, W złożonej rzeczywistości społecznej drugiej dekady XXI wieku, która
interesują nas jednak one głównie w kontekście public relations. dostarczyła nam rozlicznych dowodów na rolę osób publicznych i ich wpływ
na wybory życiowe bardzo dużych grup społecznych, niezwykle ważna wy-
daje się kompetencja – i mediów, i bezpośrednich odbiorców – w sprawnym
3. O potrzebie weryfikowaniu osób publicznych, które zwracają się do nas ze swoim prze-
słaniem. Analiza treści, jak wiemy, nie wystarczy. Jakiekolwiek nowe instru-
W wielu wypowiedziach publicznych znajdziemy niewyartykułowaną może
menty weryfikacji, jeśli się pojawiają, mogą i powinny być wprowadzane do
wprost, ale silną potrzebę operowania klarownym wizerunkiem uczestników
dyskursu publicznego. Wyjątkowo dobrego przykładu dostarcza modelowa,
życia publicznego, których medialne charakterystyki proponowałyby zestaw
jak się wydaje, sytuacja społeczeństwa polskiego, choć nie tylko. Podział
określeń znacznie bogatszy niż te, z którymi mamy do czynienia obecnie,
na dwa różne „plemiona”, wrażliwe na zupełnie inne argumenty politycz-
a których dookreślenie przy pomocy wszechstronnej analizy ustanowić mo-
ne i społeczne, ukazuje taką oto sytuację: mówca z jednego plemienia jest
głoby szersze instrumentarium oceny mówcy, choćby przez pryzmat trakto-
przez swoich zwolenników odbierany bezkrytycznie, przez przeciwników
wania przezeń własnego głosu i tworzonego wizerunku. Zwłaszcza gdy to-
– automatycznie potępiany. Sprawność przekazu, wartość argumentów czy
warzyszy nam świadomość, że „w odniesieniu do relacji długoterminowych
wygląd zewnętrzny nie mają znaczenia. Przyswojenie sobie przez szersze
podstawą do podejmowania decyzji dotyczących ich ustanawiania są nie
niż dotychczas grupy odbiorców większej ilości instrumentów, pozwalają-
procesy poznawcze, lecz emocjonalne” (Argyle & Domachowski, 1994, s. 14).
cych na budzenie – bądź nie – zaufania, pokazujących integralność mówcy
Brytyjski pisarz twierdzi, że: „Czterdzieści lat badań o tym, co ma wpływ
i prezentowanych treści, mogłoby obecną sytuację w obszarze komunikacji
na ludzkie postępowanie, dowiodło, że jesteśmy wysoce podatni na pory-
społecznej w jakimś stopniu zrewidować i/lub poprawić. Wydaje się to nie-
wy społecznych podmuchów – i nie da się przed nimi uciec, chyba że jest
możliwe bez dalszych badań społecznych w tym obszarze i upowszechnia-
się pustelnikiem żyjącym w odosobnieniu […]” (Bond, 2015, s. 24). Kluczo-
nia ich wyników.
wa w tej konstatacji wydaje się fraza „porywy społecznych podmuchów”.
Powyższe stwierdzenia o szczupłości poważnych polskich źródeł nauko-
wych, ułatwiających refleksję nad rolą głosu ogólnie, a w budowaniu wize-
runku osoby publicznej – choć przecież i prywatnej – w szczególności, stoją
2 Por. Rozwadowska, B. (2002), Public relations. Teoria, praktyka, perspektywa. Studio Emka, w pewnej sprzeczności z dorobkiem filozofii, która tematyce głosu poświę-
s. 27; Czechowska-Derkacz, B. & Zimnak, M. (Red.). (2015). Rzecznik prasowy. Oczekiwania
i możliwości. Perspektywa teoretyczna i praktyczna. Difin, s. 72.
ciła mnóstwo miejsca, od fundamentalnych ustaleń Platona i Arystotelesa,

12 Głos i wizerunek Wstęp 13


do dekonstrukcyjnych koncepcji współczesnego nam Derridy (Michalik, jako wyłącznie nośnika treści versus poglądy badaczy przypisujących głoso-
2010, s. 9). I chociaż Stephen Hawking (2018, s. 268) twierdzi, że „z począt- wi znacznie większe znaczenie.
kiem XIX wieku nauka stała się zbyt techniczna i matematyczna dla filozo- W kolejnej części pracy autorzy chcą zaprezentować czytelnikowi ro-
fów i wszystkich innych ludzi poza nielicznymi specjalistami. Filozofowie dowód współczesnych badań nad rolą głosu w kreacji wizerunku oraz
tak ograniczyli zakres swych badań, że Wittgenstein, najsławniejszy filozof przybliżyć niektóre z badań, które miały miejsce w ostatnich kilku dzie-
naszego wieku, stwierdził: „Jedynym zadaniem, jakie pozostało filozofii, jest sięcioleciach na wybranych uczelniach, zwłaszcza że coraz większe zain-
analiza języka”. Co za upadek, w porównaniu z wielką tradycją filozofii od teresowanie budzą techniki rozpoznawania głosu opierające się na anali-
Arystotelesa do Kanta”, to autorzy są w tym szczęśliwym położeniu, że ich zie spektrograficznej i komputerowej. Pozwoliły one na budowę narzędzi,
pole badawcze znalazło się w pozostawionym przez filozofa obszarze. analizujących zastosowanie i znaczenie głosu w określonych sytuacjach.
Jako stworzenia społeczne ludzie posiadają unikalną zdolność komuniko-
wania intencji społecznych, takich jak np. samoświadomość (przekonanie
4. O zawartości o własnych kompetencjach – pewność siebie – sprawność w zarządzaniu
swoim intelektem połączona z umiejętnością informowania o tym otacza-
Pierwszy rozdział naszej pracy poświęciliśmy zatem m.in. przeglądowi sta-
jącego świata). Techniki przekonywania głosem mogą być sygnałem czyichś
nowisk wybitnych myślicieli, którzy tematowi głosu i jego roli w życiu czło-
zdolności perswazyjnych, eksperckości czy bycia godnym zaufania. Inna
wieka i społeczeństw przypisują absolutnie pierwszorzędne znaczenie. Prze-
grupa badaczy podjęła się zbadania i analizy głównych wskazówek wokal-
glądając owe źródła, największą uwagą obdarzaliśmy te poglądy, refleksje
nych i strategii używanych przez kłamcę. Pojawiło się, również w badanym
i opinie, które mają bezpośredni związek z tematem niniejszego opracowa-
obszarze, zjawisko sztucznej inteligencji, a rola mówiących botów – na razie
nia – z rolą głosu w kreowaniu osobowości, mających istotny wpływ na bieg
niezbyt istotna – może stać się znacznie poważniejsza w nadchodzących la-
spraw publicznych. Zaprezentowane w tej części pracy poglądy uznanych
tach; wypada przynajmniej zasygnalizować ten kompleks zjawisk i płynące
myślicieli na temat roli głosu, wyraziście układają się w dwie szkoły, dwa
zeń konsekwencje dla praktyki życia społecznego. Poświęcamy tej tematyce
różne podejścia do tematu. Zapoczątkował je Platon, którego wymogi wo-
osobny rozdział pracy. Wnioski wydają się nie do przecenienia, szczegól-
bec sztuki retorycznej nakazywały wręcz dążenie do dyscyplinowania słowa
nie dla badaczy życia publicznego, politologów, socjologów itp., ale także
mówionego i oczyszczania go ze zmysłowych aspektów. Inaczej owe wymogi
dla praktyków życia społecznego – mediów, polityków czy osób związanych
traktowali retorzy-sofiści i Arystoteles – w ich opinii głosu nie można zre-
z show-businessem.
dukować li tylko do roli narzędzia wyrażania pojęć, lecz należy traktować
Uznajemy, że trend w badaniach nad wpływem komunikacji niewer-
go także jako sposób tworzenia przestrzeni publicznej i działania w niej,
balnej rozpoczął się we wczesnych latach sześćdziesiątych ubiegłego stule-
za sprawą zmysłowo-afektywnego potencjału, cechującego głos (Michalik,
cia, po serii debat telewizyjnych przed wyborami prezydenckimi w Stanach
2010, s. 25). W tej teoretycznej części pracy znajdą się również rozważa-
Zjednoczonych. W ich trakcie zmierzyli się ze sobą John F. Kennedy i Ri-
nia dotyczące funkcji głosu w komunikacji społecznej, w kreacji wizerunku,
chard Nixon, a wielkie ilości analiz, komentarzy, które następnie przero-
miejsce głosu w badaniach innych dyscyplin, czy też szersza analiza wymie-
dziły się w niezliczone publikacje, stworzyły istotny nurt badawczy obecny
nionej wyżej dychotomii w podejściu do głosu zwolenników traktowania go
na styku medioznawstwa, politologii i komunikacji społecznej. Istotną rolę

14 Głos i wizerunek Wstęp 15


we wnioskach ze wspomnianych debat odgrywały elementy pozawerbalne, 5. O metodzie
w tym głos, choć w różnym stopniu wśród słuchających debaty w radio,
a oglądających ją w telewizji. W tej części pracy przyjrzymy się zjawisku, Multidyscyplinarność opisywanego tu przedmiotu bezpośrednio implikuje
jako że ten właśnie aspekt (odbiór głosu wideo w opozycji do audio) pojawi metodę naszych badań. Przedstawiamy tu zarówno nasze własne ustalenia,
się w badaniu przeprowadzonym przez autorów niniejszej pracy jako ważny jak i wiele innych badań i sądów na temat roli głosu w przestrzeni spo-
element wniosków. łecznej. Takie podejście zbliża nas metodologicznie do oksfordzkiego stylu
Konsekwencje wspomnianej wyżej debaty Kennedy–Nixon okazały uprawiania psychologii społecznej, reprezentowanego przez Michaela Ar-
się zresztą znacznie dalej idące, zarówno dla teorii nauk społecznych, jak gyle’a i jego szkołę w drugiej połowie XX wieku. Nasze postrzeganie bada-
i praktyki uprawiania polityki i pełnienia funkcji społecznych. Oto rzut- nych zjawisk również skoncentrowane jest na interakcji społecznej, na uka-
ki kanadyjski premier Pierre Trudeau angażuje słynnego badacza mediów zywaniu i badaniu zaangażowanych w nią zjawisk i procesów, a zwłaszcza
McLuhana na comiesięczne, nieformalne spotkania, które mają poprawić zachowań takich jak różne aspekty komunikacji niewerbalnej, na analizie
telewizyjny image tego polityka (McLuhan, 2001, s. 328). Funkcja dorad- określonych elementów funkcjonujących relacji i ich wpływie na umiejęt-
cy medialnego i rola specjalisty marketingu politycznego stają się obec- ności społeczne.
nie istotną częścią rzeczywistości społecznej, a napoleońskie twierdzenie, „Nasze intelektualne korzenie wyrastają z etnologii, antropologii, psy-
że „trzy wrogie gazety są groźniejsze od tysiąca bagnetów” – truizmem. Na- chologii rozwojowej, filozofii i językoznawstwa, jak również samej psycho-
leży z największą powagą potraktować konstatację Foucaulta o zatarciu roz- logii społecznej. Porównując to z dominującym podejściem amerykańskim,
działu pomiędzy naukami historycznymi a politycznymi, czy nawet więcej – znajdujemy się pod słabszym wpływem psychologii poznawczej, mniejszy
o braku podziału na praktykę i teorię. „Analizując więc historię władzy, jest nasz entuzjazm w odniesieniu do bardziej abstrakcyjnych ekspery-
analizujemy także historię wiedzy, obie te dziedziny stapiają się tutaj w jed- mentów laboratoryjnych, a silniej jesteśmy zainteresowani zastosowaniami
no” (Krupa, 2017, s. 218). Badając funkcję głosu w życiu politycznym tworzy praktycznymi” (Argyle, 2002, s. 40). Pod takim opisem swojego podejścia
się zjawisko bardzo podobne. Możemy zatem mieć nadzieję, że zarówno metodologicznego autorzy tej pracy skłonni są podpisać się w wysokim
trening umiejętności społecznych, ale również lektura tego tekstu może po- stopniu.
głębić wrażliwość praktyków życia społecznego na rolę i funkcje głosu Przyjęty tutaj model badania spełnia w naszym przekonaniu postulowa-
w komunikacji niewerbalnej własnej, zarówno wobec sygnałów, które nada- ne przez Argyle’a cztery zadania (Argyle & Domachowski, 1994, s. 14):
jemy, jak i tych, które odbieramy. • Empiryczność przyjętych założeń potwierdzona ankietowymi bada-
Kolejne części naszej pracy związane będą bezpośrednio z prowadzo- niami w ośmiu różnych grupach daje gwarancję, że rzeczywistość
nymi przez autorów badaniami. Scharakteryzujemy ankietowaną grupę, nie została zafałszowana;
przedstawimy metodologię, przebieg badania i wnioski. • Zagadnienie postawione przed badanymi zostało uproszczone
w stopniu pozwalającym na rzetelną, choć osobistą obiektywizację;
• Wyniki badania pozwalają na przejście do dalszych etapów, jako że
wnioski implikują wyraźnie kolejne obszary empirycznie sprawdzalnej
wiedzy, którą można rozpoznać poszerzając spektrum naszej tematyki;

16 Głos i wizerunek Wstęp 17


• Budowa modelu bardziej ogólnego, a mieszczącego się w para- Część teoretyczna
dygmacie istniejących modeli komunikacji społecznej, jest na pod-
stawie zaprezentowanych badań zdecydowanie możliwa, choć nie
znajduje się w bezpośrednim polu zainteresowania tej pracy.

6. O autorach

Zakres tematyczny niniejszej pracy, zarówno z uwagi na jej historyczne


i teoretyczne korzenie, obszar i formę samego badania oraz współczesne
i przyszłe konteksty wymusił niejako autorstwo więcej niż jednej osoby. Rozdział 1. Głos i jego miejsce w filozofii
Piotr Para jako socjolog przyjął na siebie obowiązki związane z zachowa-
niem poprawności metodologicznej badania, jego strukturą, analizą i ze-
1.1. Głos według ontologii
braniem wniosków. Jednocześnie jako czynny instruktor i reżyser teatralny,
a w przeszłości aktor Teatru Pantonimy Henryka Tomaszewskiego posia- Miejsce i rola głosu w strukturze świata doświadczanego przez
da doświadczenie, pozwalające mu na sprawne poruszanie się po tematyce człowieka stały się obiektem zainteresowania filozofii relatyw-
związanej z komunikacją werbalną i niewerbalną. Marek Zimnak mający nie wcześnie. Arystoteles rozważając istotę języka i sposoby,
wieloletnie doświadczenia czynnego dziennikarza mediów „mówionych”, jakimi tworzy on odpowiedniki myśli, wiąże dźwięki głosu
specjalizujący się w tematyce na styku nowych mediów, kreacji wizerun- z symboliką wrażeń doznawanych w duszy, choć mogą się nimi stawać tylko
ku i technik dziennikarskich, przygotował w pracy podbudowę teoretyczną wówczas, gdy przyjmują artykulację – a więc kształtując się w pewne powta-
oraz zadania związane z redakcją tekstu i strukturą pracy. Badania ankieto- rzalne struktury formalne (Arystoteles, ok. 350 p.n.e./1975, s. 16).
we obaj autorzy realizowali z różnymi grupami – Piotr Para ze studentami Wśród najwybitniejszych myślicieli pojawia się różnica opinii, mająca
uczelni wrocławskich, Marek Zimnak ze studentami dolnośląskich uczelni swoją kontynuację przez wieki, praktycznie do współczesności. Otóż Ary-
spoza Wrocławia. stoteles nie uznaje – odmiennie niż Platon – że dialektyka, porządkując
świat idei, zdobywa status nauki. Przypisuje jej, owszem, drugie, nieco bar-
dziej „przyziemne” znaczenie w typologii platońskiej. Jest ona tym sposo-
bem dochodzenia do prawdy, która pozwala zastosować metodę logicznego
rozumowania do rozmaitych sfer życia. Jak pisze Michalik (2010, s. 78): „Re-
toryka nie ma więc w ostateczności zmierzać do utożsamienia się z dia-
lektyką, lecz być jej pokrewna – właśnie pod względem metody logicznej
argumentacji. Jej celem jest przede wszystkim zaszczepianie umiejętności
praktycznych: form rozumowania, efektywnego dowodzenia oraz przekony-
wania i uwierzytelniania przekonań”.

19
Zarysowana różnica, którą bliżej zajmiemy się w kolejnej części rozdzia- na co dzień, gdy językiem gonimy uciekającą myśl, impresję, odczucie –
łu, tworzy ową dychotomię postaw filozofów wobec języka, ukazując różnice i stale wybieramy słowa: te, ale nie do końca te. Myśl ubrana w zdanie – jak
w podejściu formalnym niektórych myślicieli – w opozycji do podejścia prak- powtarza Gilson (1975, s. 153) za Bretonem – niejako ją pauperyzuje, „jest
tycznego, przyznającego istotne miejsce elementom emocjonalnym, obec- prawie zawsze kompromisem pomiędzy tym, co się mówi, i tym, co się za-
nym w mowie. Tak zatem człowiek jest „substancją myślącą, która wykorzy- mierzało powiedzieć”. I choć myślenie niejako wie, że zadanie, jakie sobie
stuje mechanizm ciała do wydawania dźwięków, pełniących funkcje znakowe, stawia – wyrażenie się słowem – jest zadaniem nierealistycznym, że słowo
tj. wskazujących na pojęcia (idee) żywione przez umysł” (Cordemoy, 1993, s. 15). jego (myślenia) intencji nigdy nie dogoni, to jednak próbuje nieustannie.
Będąca przedmiotem naszego zainteresowania dychotomia buduje Składanie w retoryczną, niezwykle nawet sprawną całość ulotnej myśli
u niektórych badaczy daleko idące korelacje. Według Banasiaka (Rousseau, staje się pracą Syzyfa – nielicznym niekiedy udaje się głaz podtoczyć pod
2001, s. 28), analizującego koncepcje języka w poglądach Rousseau, tworzą szczyt. „Ale paradoksalnie, myśl uznaje zarazem konieczność wypowiada-
się u narodzin języka dwa łańcuchy pojęciowe, z których pierwszy prowadzi nia się, nawet jeśli uświadamia sobie post factum, że owa uboga treść, za-
etapami: źródło – życie – południe – lato – ciepło – namiętność – akcent – warta w słowach, okazała się być może wszystkim, co było do powiedzenia”
samogłoska – metafora – śpiew itd., zaś na drugim, z którego oddalamy się (Michalik, 2010, s. 93).
od źródła, powstaje łańcuch: schyłek – choroba – śmierć – północ – zima Merleau-Ponty pisze: „Prawdziwa rozmowa daje mi dostęp do myśli,
– zimno – rozum – artykulacja – spółgłoska – własność – proza – pismo. z których nie zdawałem sobie sprawy, do których pomyślenia nie byłem
Mowa pojawia się jako zjawisko tworzące się „pomiędzy ciałem a świado- zdolny i czasami czuję się prowadzony po drodze nieznanej mnie samemu,
mością, pomiędzy naturą a kulturą, pomiędzy osobistą ekspresją a językiem, a mój dyskurs, podjęty przez drugiego, dopiero się jakby dla mnie formu-
pomiędzy znakiem a znaczeniem, pomiędzy mówiącą jednostką a językową je” (Merleau-Ponty, 1996, s. 26). Mamy pewne przeczucia owych niewyrażo-
wspólnotą” (Migasiński, 1997, s. 197). nych stanów – to one napędzają naszą ekspresję, lecz rezultaty poznajemy
Leśniak we wstępie do prac Arystotelesa tak definiuje ową różnicę dopiero, gdy już są wyrażone. Bez tej ekspresji nasze przeczucia pozosta-
podejścia obu filozofów: „W teorii języka Platon reprezentuje stanowisko łyby nieokreślone i nieuchwytne. „Myśl, która zadowalałaby się istnieniem
ontologiczne: słowo coś znaczy, jeżeli odtwarza prawdziwą rzeczywistość. dla siebie, poza pętami mowy i komunikacji, natychmiast po pojawieniu się
Arystoteles zajmuje w tej sprawie stanowisko semantyczne. Znaki można zapadałaby się w nieświadomość […], nie istniałaby nawet dla siebie” (Merle-
ustalać dowolnie, ale ich znaczenie musi być ściśle określone. Dokładne au-Ponty, 2001, s. 198). Mowa jest tym dla „ja myślę”, czym ruch dla percep-
określenie znaczenia słów jest warunkiem niezbędnym powodzenia w dia- cji, nie jest jego przekładem, ale warunkiem i dopełnieniem. Ekspresja jest
lektycznych sporach” (Arystoteles, ok. 350 p.n.e./1990, s. 67). ruchem rodzenia się znaczeń, „ową paradoksalną operacją, podczas której
usiłujemy – za pomocą słów, których sens jest dany, i za pomocą gotowych
znaczeń – nawiązać kontakt z intencją, która modyfikuje, ostatecznie ustala
1.2. Myśl i mowa: przed, po czy równocześnie? sens słów, poprzez które usiłuje się wyrazić” (Michalik, 2010, s. 208).
Jak zatem twierdzi Rousseau, język, mając tylko artykulację i głoski,
Adekwatność myśli w stosunku do wyrażającego ją głosem języka jest nie
posiada zaledwie połowę. Oddaje idee, lecz by oddać uczucia, wyobrażenia,
tylko dylematem filozofów; można rzec, że doświadczamy tego rozziewu
potrzebne są mu jeszcze rytm i dźwięki, czyli melodia, czego według oświece-

20 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 1. Głos i jego miejsce w filozofii 21


niowego myśliciela brakuje językowi francuskiemu, a co było obecne w gre- zauważa wpierw, że jego postrzeganie różni się od postrzegania innych gło-
ce (Rousseau, 2001, s. 71). A to z kolei prowadzi do dylematu poznawczego sów, że nie słyszymy siebie tak samo jak innych. W doświadczeniu słyszenia
poważniejszego kalibru: „ […] jeżeli bowiem ludzie potrzebowali mowy, by siebie mówiącego głos dźwięczy od wewnątrz, niejako przez głowę, a zara-
nauczyć się myśleć, to tym bardziej potrzebowali umiejętności myślenia, by zem wybrzmiewa na zewnątrz. „Jak kryształ, metal i wiele innych substancji
wynaleźć sztukę mówienia” (Rousseau, 2001, s. 90), a który to dylemat dla jestem bytem dźwiękowym, ale swoją własną wibrację słyszę od wewnątrz;
współczesnego filozofa francuskiego przybiera kształt następujący: „Gdyby jak mówił Malraux, słyszę siebie gardłem. W czym, jak również powiedział,
mowa zakładała myśl, gdyby mówienie polegało przede wszystkim na docie- jestem niepowtarzalny, bo mój głos łączy się z całością mojego życia tak, jak
raniu do przedmiotu przez intencję poznawczą albo przez przedstawienie, nie czyni tego żaden inny głos”.
nie można byłoby zrozumieć, dlaczego myślenie dąży do ekspresji jako do
swojego spełnienia, dlaczego znajomy przedmiot wydaje nam się nieokre-
ślony dopóty, dopóki nie znajdziemy jego nazwy, dlaczego sam podmiot 1.3. Dwa ujęcia
myślący jakby nie zna swoich myśli, dopóki nie sformułuje ich dla siebie,
Uznawany za twórcę nowoczesnej lingwistyki i semiotyki de Saussure przyj-
a nawet dopóki ich nie wypowie i nie zapisze, jak pokazuje przykład wielu
mował, że znaki języka mają wyłącznie charakter różnicujący i formalny,
pisarzy, którzy zaczynają książkę nie wiedząc dokładnie, co w niej pomiesz-
a zatem że dźwięku nie może cechować wartość językowa. W tym podej-
czą. (Merleau-Ponty, 2001, s. 198) Nabywanie doświadczeń kulturowych
ściu szwajcarskiego językoznawcy ujawnia się zasadnicza różnica poglądu
doprowadziło więc człowieka do miejsca, w którym zarówno myśl, jak i jej
z przedstawicielami fenomenologii Heideggerem i Merleau-Pontym, dla
ekspresja dzieją się w tym samym dokładnie czasie. Mowa jest prawdziwym
których próby uchwycenia sposobów, w jakie słowa brzmiąc – znaczą, sta-
gestem, wyrazem myśli, i zawiera swój sens w ten sam sposób, co gest, co
nowiły filozoficzne wyzwanie, i to oni właśnie najdonośniej sprzeciwiają
z kolei umożliwia komunikację. Aby zrozumieć, co mówi inny człowiek, mu-
się deprecjonowaniu językowej wartości wszystkich zmysłowych cech głosu
szę oczywiście „znać już jego słownictwo i jego składnię” (Merleau-Ponty,
– od siły brzmienia, przez melodykę, akcent, szybkość mówienia, pauzy itd.
2001, s. 204).
(McComb Kimbrough, 2002).
Wedle tej koncepcji mowa nie jest tylko fizyczną, brzmieniową emana-
W przyjętej przez Merleau-Ponty’ego definicji głos staje się furtką, po-
cją gotowej, przygotowanej do ekspresji myśli; to właśnie proces mówienia
przez którą nasze ja otwiera się na świat i konfrontuje z innymi ja, wcho-
staje się zapalnikiem dla myśli, która kształtuje się w procesie mówienia.
dząc w relację intersubiektywną i tworząc tym samym podstawy do zaistnie-
Jednak analizując zachowania języka zakładamy, że każdy zwrot poprzedza-
nia zjawiska komunikacji społecznej. Jak pisze polska badaczka:„ […] autor
ła myśl, że kolejność jest tu stała i niezmienna: myśl, potem jej słowny wy-
„Fenomenologii percepcji” odsłania więc sens doświadczenia głosu jako
raz. Dzieje się tak zapewne z przyczyny automatycznego oddzielania przez
istotnego aspektu egzystowania. Aktem lub odmową wydania, natężeniem
nas formy od treści – i to mowa właśnie jest ową formą, którą nie zaprzą-
i zabarwieniem emocjonalnym – głos odzwierciedla charakter egzystencji.
tamy swojej uwagi, koncentrując się na treści – a zatem na myśli, mniej lub
Głos jest aktywną transcendencją ciała, które mówiąc – wykracza poza swą
bardziej ułomnie wyrażonej.
każdorazową aktualną kondycję, wykracza ku innemu i ku nowym sensom”
Analizując sposób, w jaki sami doświadczamy swój język, Michalik
(Michalik, 2010, s. 27).
(2008, s. 113) przywołuje interesującą obserwację Merleau-Ponty’ego, który

22 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 1. Głos i jego miejsce w filozofii 23


Warto przyjrzeć się bliżej ustaleniom Michalik, która w swojej pracy tylko językiem, który już rozumiemy. Konstatacja o uniwersalności języka,
zbiera i prezentuje postawy filozofów zajmujących w sprawie wartości emo- mającego tę niezwykłą cechę, że nawet jedno słowo jakiegokolwiek tekstu
cjonalnych elementów w słowie mówionym tak zróżnicowane stanowiska. prowadzi nas w obszary umysłu, w których bywaliśmy już uprzednio, rów-
Zarzuca Derridzie, że niewystarczająco mocno zaakcentował fakt „zabójstwa” nocześnie jednak tworząc zupełnie nowe połączenia, które – jakby techniką
żywego słowa przez fonologię, że „żywe słowo”, mające być realizacją platoń- metafory – kreują w nas myśli nowe, przeobrażając niejako „dostarczony”
skiej dialektyki, staje się faktycznie słowem umartwionym, że nie zauważa materiał, i tak wnikamy dopiero do źródła. Zatem mówca nie myśli przed
tej fundamentalnej różnicy w podejściu do głosu, dzielącej poglądy Arysto- mówieniem ani nawet podczas mówienia; to jego mowa jest myśleniem
telesa, Rousseau, Heideggera od poglądów Platona, Husserla i de Saussure’a. (Merleau-Ponty, 2001, s. 201).
W świecie ustaleń metafizyki, w którym tak sprawnie porusza się Derrida, Wyraża to bodaj najdobitniej Derrida (2007, s. 23), pisząc, że „kiedy mó-
również mowa znalazła miejsce w zhierarchizowanych dychotomiach, stając wię, to nie tylko mam świadomość bycia obecnym w tym, co myślę, ale też
w opozycji do pisma. „Ostatecznie jednak historię myślenia o języku wieńczą utrzymywania signifiant, które nie ginie w świecie, które słyszę, gdy tylko je
tendencje do przywracania językowej wartości głosu w jego brzmieniu [...] ” wypowiem, które wydaje się zależeć od mojej czystej i wolnej samoistności,
– na co wskazują m.in. wnioski z jej monografii (Michalak, 2010, s. 34). i nie wymaga użycia żadnego instrumentu, żadnego akcesorium, żadnej siły
Zresztą nawet i Husserl, który idealną obiektywność znaczeń przypisuje pobranej ze świata”.
jako niezbędny atrybut jedynie ścisłym terminom naukowym, pozostawia Spomiędzy rozmaitych aktywności komunikacyjnych człowieka można
znaczący obszar swobody wyrażeniom subiektywnym, z jakich składa się wskazać jedynie na mówienie jako twór, konstytuujący warstwowo nasze
mowa potoczna (Michalak, 2010, s. 163). doświadczenia i zdobycze wynikające z tejże komunikacji społecznej. Uni-
Michalik uznaje, że metafizyczna teza, uznająca że mówienie jest kalność takiej sytuacji próbuje wyjaśnić Merleau-Ponty (2001, s. 210) przez
po pierwsze, uzewnętrznianiem czegoś wewnętrznego; po drugie, zestawienie tego zjawiska z doświadczaniem muzyki:
aktywnością człowieka; po trzecie, przedstawianiem czegoś, przysłania „Nie wyjaśnia się tego faktu przez stwierdzenie, że mowę można zapi-
istotę zjawiska i prowadzi do powstawania języków formalnych, oczyszczo- sać na papierze, podczas gdy gesty lub zachowania są przekazywane tylko
nych z wszystkich elementów nie służących informacji, pozbawionych cech przez bezpośrednie zachowanie. Albowiem muzykę także można zapisać;
języków naturalnych, których istotą jest naturalność właśnie (Michalik, i chociaż jest w muzyce coś takiego jak tradycyjna inicjacja, choć nie można
2010, s. 185). chyba rozumieć muzyki atonalnej, nie przechodząc przez muzykę klasycz-
ną, to jednak każdy artysta podejmuje zadanie od początku, musi wyzwolić
nowy świat, podczas gdy w porządku mowy każdy pisarz ma świadomość,
1.4. Wnioski że odnosi się do tego samego świata, którym zajmowali się już inni pisarze;
toteż świat Balzaka i świat Stendhala nie są oddzielnymi planetami, między
Według francuskiego filozofa potęga mowy polega na tym, że jest ona w sta-
którymi nie ma komunikacji”.
nie – przy pomocy policzalnej liczby znaków – wyrazić nieskończoność my-
Mowa zarysowuje nam ideę prawdy jak ostateczną domniemaną barierę
śli, dając mówcy tym samym szansę na powiedzenie czegoś, czego nikt inny
swoich możliwości i swojego celu. Przy okazji niejako „zapomina” o sobie
przed nim nie powiedział (Merleau-Ponty, 1999, s. 38). Można do nas mówić
jakby była jedynie nieznaczącym formalnym chwytem, umożliwiającym całą

24 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 1. Głos i jego miejsce w filozofii 25


procedurę. „Właśnie w ten sposób dostarcza nam ideału myśli bez mowy,
podczas gdy idea muzyki bez dźwięków jest absurdalna” (Merleau-Ponty,
2001, s. 211). Podmiot myślący nieustająco prowadzi swą myśl, kontrolując
jej trasę, cel i możliwe odstępstwa, musi zatem wiedzieć, dokąd ona dąży,
ergo: wyprzedzać siebie samą, rozpoznawać swoją potrzebę, choć jeszcze nie
wyrażoną słowem. Nie wiedząc bowiem, czego szuka – nie szukałaby tego
(Merleau-Ponty, 2001, s. 393).
Istnienie mowy jako podmiotu i jako przedmiotu równocześnie, sta-
nowi istotę teorii znaczenia, obecnej w fenomenologii Merleau-Ponty’ego,
sedno rozumienia relacji między elementami znaczącymi a elementami Rozdział 2. Wokół badań
znaczonymi języka. Dzięki niej umiemy rozpoznać i docenić ową potężną
moc, dzięki której niewielka relatywnie liczba znaków języka pozwala nam
uruchomić uniwersum nieskończonej myśli, czyniąc z tandemu myśl–słowo 2.1. Mnogość dyscyplin nauki wobec głosu
najistotniejsze w historii człowieka narzędzie poznania.
Jednym z większych wyzwań badań nad komunikacją nie-
werbalną i prozodią w kontekście wizerunku jest niewysoki
poziom świadomości wysyłanych przez nadawcę sygnałów
niewerbalnych, ich częstotliwość i zróżnicowanie. Znacząco
duża grupa zawodów istotnych publicznie używa współcześnie głosu jako
ważnego instrumentu komunikacji i umiejętne operowanie nim – abstra-
hując od wypowiadanych treści – stało się istotne nie tylko dla wypowia-
dających je polityków, dziennikarzy, aktorów, kaznodziei czy postaci sho-
w-businessu i sportu, lecz przede wszystkim dla ich słuchaczy. Powyższa
konstatacja sugerowałaby uważne przyglądanie się dokonaniom badaczy,
którzy za cel postawili sobie określenie roli głosu we współczesnej komuni-
kacji; roli kreującej zarówno wizerunek, jak i możliwości celowego stosowa-
nia wobec głosu różnych technik manipulacji.
Analiza obecnego stanu badań nad tym specyficznie multidyscypli-
narnym tworem, jakim jest pozycja głosu w kreacji wizerunku, skłania do
wskazania obszarów, w których znajduje się stosunkowo najwięcej tropów,
prowadzących do uprawnionych wniosków. Na wspomnianą multidyscypli-
narność składają się wyniki badań językoznawców, ze szczególnym uwzględ-

27
nieniem retoryki. Z kolei wysiłki psychologii, anatomii, fizyki oraz języko- Głos ludzki nacechowany jest różnorodnymi sygnałami akustycznymi,
znawstwa w badaniu percepcji zjawisk dźwiękowych, w tym głosu i mowy, dlatego też teoretycy od dawna starają się sklasyfikować poszczególne kom-
znajdziemy w subdyscyplinie, jaką jest psychoakustyka. Opisuje ona związki ponenty parajęzyka. Ważną próbą klasyfikacji tych cech jest praca Tragera
między własnościami głosu scharakteryzowanego jako zjawisko akustyczne, (1958), który wśród komponentów najsilniej związanych z mową wymienia,
psychofizjologicznymi procesami wytwarzania dźwięków mowy oraz proce- oprócz wymienionych już wcześniej cech (częstotliwość, natężenie i tem-
sami ich percepcji. Jednym z celów psychoakustyki jest badanie specyficz- po), wargową kontrolę emisji (gładkie lub ostre przejścia), kontrolę artyku-
nego mechanizmu umożliwiającego rozpoznawanie dźwięków mowy, wią- lacyjną (artykulacja swobodna lub wymuszona), kontrolę rytmu (potoczysty
zanego z funkcjonowaniem odpowiadających za percepcję mowy ośrodków lub urywany tok mowy) oraz rezonancję (głos płaski lub dźwięczny). Inne
mózgu. Percepcja dźwięków mowy nie zależy wyłącznie od samych własno- niewerbalne zachowania głosowe mają mniej bezpośredni związek z mową
ści fal akustycznych i wywoływanych przez nie wrażeń słuchowych. Zależy i często zastępują przekaz werbalny. Należą do nich na przykład śmiech,
od rozciągających się w czasie „przebiegów akustycznych”, od wzajemnego płacz, szept, chrapanie, krzyk, jęk, ziewanie, wzdychanie itd., a także dźwięki
następstwa i odróżniania się odbieranych dźwięków. Umożliwia to wyod- w rodzaju „a-ha”, „m-hm”, „emm”, „e-e”, do pewnego stopnia pokrywające się
rębnianie w strumieniu dźwięku najmniejszych elementów posiadających z przyjętą przez nas definicją zachowań lingwistycznych. W obręb paraję-
wartość językową – fonemów. Odbiorca nie musi być więc wcale nastawiony zyka wchodzą ponadto zachowania cechujące się brakiem dźwięku: pauzy
na odbiór mowy, lecz ów szczególny sposób percepcji dźwięków, jako dźwię- między słowami i frazami w toku przekazu oraz pauzy towarzyszące przeka-
ków mowy, uruchamiany jest przez samą obecność ciągu sygnałów o odpo- zywaniu inicjatywy w rozmowie (Knapp & Hall, 1997, s. 488).
wiednich własnościach (Prusakiewicz-Kucharska, 2018, s. 31). O tym, że im-
pulsy do badań nad funkcjami emocjonalnego zabarwienia głosu, nad jego
fizjologicznymi, społecznymi i kulturowymi determinacjami, płyną także 2.2. Debata polityków źródłem nowej dyscypliny
z językoznawstwa kognitywnego, etnolingwistyki porównawczej, postruk-
W badaniach nad komunikacją społeczną i interesującym nas tu jej aspek-
turalizmu, wspomina Michalik (2010, s. 131). W ważny sposób interesujący
tem (związku głosu z kreacją wizerunku) nie znajdziemy zbyt wielu zna-
nas obszar wzbogacają badania Lacana (1996, s. 246), twierdzącego, że „nie-
czących opracowań. Pomimo tak istotnego i niekwestionowanego ustalenia
zależnie, czy psychoanaliza uważa się za metodę leczenia, kształcenia czy
o znaczeniu sygnałów niewerbalnych, zdecydowana większość badań i opra-
badania głębi, ma tylko jedno proste medium: mowę pacjenta”. Lacan różni
cowań dotyczy takich elementów, jak: język ciała, mimika, kontakt wzrokowy,
się od Freuda w postrzeganiu przedmiotu zainteresowania psychoanalizy.
gestykulacja, ubiór, wygląd, otoczenie. Badaniom nad rolą głosu w kreacji
Dla Freuda nie redukuje się on do tego, co mówi pacjent. Dla Lacana nato-
wizerunku poświęcono co prawda nieco miejsca w opracowaniach public re-
miast jedyną „rzeczywistością”, z jaką ma do czynienia psychoanalityk, jest
lations autorów najbardziej znanych i cytowanych, wydaje się to jednak –
mowa. Psychoanalityk, skonfrontowany z potknięciami mowy pacjenta albo
w kontekście zaprezentowanych tutaj badań – zaledwie początkiem ścieżki
nawet z jego milczeniem, nie może oprzeć się wprawdzie pokusie obser-
badawczej do znacznie bardziej wnikliwych, a oczekiwanych ustaleń. Warto
wowania pozawerbalnych zachowań (przejawów afektów, gestów, mimiki,
poświęcić tu nieco miejsca wydarzeniu, które wyzwoliło znaczącą energię
postawy ciała). „Toteż zaczyna analizować zachowanie podmiotu, próbując
wśród badaczy zjawisk wizerunkowych w połączeniu m.in. z wpływem głosu.
w nim znaleźć to, czego podmiot nie mówi” (Lacan, 1996, s. 24).

28 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 29


Tym wydarzeniem była dzisiaj już słynna debata telewizyjna, która miała • „[…] język potoczny jest przy tym warunkiem istnienia mediów, wszak
miejsce w kampanii prezydenckiej w USA w 1960 roku, a jej bohaterami muszą się one dostosowywać do języka ogółu, a kultura masowa jest
byli Richard Nixon i John Kennedy. Aż 57% Amerykanów, którzy głosowali utożsamiana z kulturą potoczności” (Biniewicz, 2009, s. 168);
w 1960 roku przyznało, że debaty wpłynęły na ich decyzje. Co ciekawe 6% • „w kontakcie z dziennikarzem rzecznik musi być konkretny, przeko-
głosujących, a więc blisko 4 mln osób, podjęło decyzję wyłącznie na podsta- nujący, szczery i bezpośredni” (Zimnak, 2009, s. 258).
wie debat. Z tych 4 mln tylko 1 mln głosował na Nixona, a aż 3 mln na Ken- W wypowiedziach tych znajdziemy niewyartykułowaną wprost, ale silną
nedy’ego, który – dodajmy – przed debatą absolutnie nie był jej faworytem. potrzebę operowania klarownym wizerunkiem uczestników życia publicz-
Z prostego rachunku wynika więc, że dzięki debatom młody senator nego, których medialne charakterystyki proponowałyby zestaw określeń
zyskał 2 mln głosów przewagi. W listopadzie, po głosowaniu, okazało się, że znacznie bogatszy niż te, z którymi mamy do czynienia obecnie.
Kennedy pokonał Nixona różnicą 112 tys. głosów. Śmiało można więc zary-
zykować stwierdzenie, że wybory rozstrzygnęły się w chicagowskim studiu
(Ratajczak, 2004). 2.3. Pewność siebie słyszana w głosie
Znacznie później jeden z amerykańskich specjalistów do spraw komu-
Jak odbiorcy dekodują „pewność siebie”?3 Uważny słuchacz bez trudu oceni
nikacji politycznej doszedł do wniosku, że widzów bardziej interesowało
nastrój i emocje mówcy na podstawie głosu, odróżni zarówno gniew, ra-
to, co widzieli, niż to, czego słuchali, a wniosek ten potwierdził kontrolowa-
dość, jak i inne stany emocjonalne. Analizując nawet pobieżnie wymienio-
ny eksperyment przeprowadzony czterdzieści lat później przez Druckma-
ne wyżej cechy głosu (prędkość, wysokość, intensywność, stosowane pauzy),
na, który osoby nigdy niewidzące ani słyszące tej debaty podzielił losowo
słuchający jest w stanie odnotować nie tylko stany psychiczne mówcy, ale
na dwie grupy. Badanych, którzy nigdy nie widzieli ani nie słyszeli tej de-
także rozpoznać ukryte czasem znaczenie poszczególnych słów czy zwrotów.
baty, przydzielono losowo do grupy oglądającej jej zapis telewizyjny lub też
Bywa często, że mówca – by uniknąć ujawnienia swoich emocji – stosuje
słuchającej zapisu radiowego. Osoby oglądające zapis telewizyjny częściej
swoistą grę głosem, zmienia brzmienie, a wręcz – na użytek publicznych
niż osoby z grupy radiowej uważały, że Kennedy wypadł bardziej przeko-
wystąpień – na trwałe wkłada swoistą maskę głosową, dostosowując niejako
nująco i wskazywały go jako zwycięzcę w starciu (Patterson, 2011, s. 181), co
osobowość do oczekiwań słuchających (Prusakiewicz-Kucharska, 2018).
tylko teoretycznie wskazuje na przewagę obrazu nad głosem. Zdecydowała
Jako stworzenia społeczne ludzie mają unikalną zdolność komuniko-
synergia obu elementów; wynik ukazał także wagę elementów niewerbal-
wania intencji społecznych, takich jak np. samoświadomość (przekonanie
nych, które – wzmocnione walorami zewnętrznymi – przyniosły prezyden-
o własnych kompetencjach, pewność siebie, umiejętność zarządzania swo-
turę Kennedy’emu.
im intelektem połączona z umiejętnością informowania o tym otaczające-
Tymczasem w literaturze przedmiotu nie brakuje sygnałów świadczą-
cych o potrzebie badań nad tematem. W jednej choćby publikacji dotyczą-
cej normy w komunikacji znajdziemy konstatacje, że:
• „współczesna komunikacja polityczna jest silnie ekspresywna, emo- 3 Brak dobrego polskiego odpowiednika dla angielskiego określenia the voice of confidence,
cjonalna, nastawiona na konflikt […]” (Szkudlarek-Śmiechowicz, czyli głosu, w którym słyszymy pewność siebie wynikającą z wiedzy i autorytetu, połączoną
z umiejętnością przekazania tego słuchającym. Tytuł podrozdziału jest tłumaczeniem tytułu
2009, s. 159);
artykułu zamieszczonego na portalu The Society of Personality and Social Psychology.

30 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 31


go świata). Umiejętność przekonywania głosem może być sygnałem czyjejś Laboratorium podążyło za wynikami tych badań, badając, w jaki spo-
zdolności przekonywania, eksperckości czy bycia godnym zaufania. Nie- sób różnice w postrzeganiu zaufania odnoszą się do sygnałów neuronal-
mniej jednak naukowe badania nad siłą przekonywania głosem wydają się nych. Nagrano elektroencefalogramy, podczas gdy słuchacze dekodowa-
stosunkowo niewystarczające. Autor badania Xiaoming Jiang, będący czę- li sygnały głosowe o różnym poziomie ufności. Gdy dostępne były tylko
ścią zespołu Laboratorium Neuropragmatyki i Emocji Uniwersytetu McGill sygnały wokalne (nie uwzględniono lingwistycznych wskazówek, jak „być
prowadzonego przez dr. Marca Pella, pracuje nad projektem badającym, jak może”), po zaledwie 200 ms wystąpiły różnice neuronalne w głosie pewnym
głosem potrafimy przekazać zakodowane poczucie pewności siebie, i jak i nieufnym. Te sygnały neuronowe wydają się odzwierciedlać zwiększoną
ludzki mózg wykształcił umiejętność dekodowania tego mentalnego stanu uwagę poświęconą pewności głosu. Głos bliski pewności zyskiwał coraz
rozmówcy (Jiang, 2016). więcej uwagi w toku wypowiedzi, co odzwierciedla większa fala pozytywna
W publikacji na temat społecznej umiejętności tworzenia zdań bada- wywołana w 370 ms, gdy porównuje się ten głos z bardziej zdecydowanymi,
cze poinformowali o powstaniu odświeżonej dźwiękowej bazy ponad 3600 pewnymi siebie lub nieufnymi głosami. Neutralno-intencyjne głosy zwykle
zdań, zwrotów i wyrażeń wypowiedzianych w północnoamerykańskim ję- były oceniane jako rozsądnie pewne i neutralne – najlepiej odróżnić je od
zyku angielskim. Zaprosili sześciu aktorów i publicznych mówców do na- innych głosów w późniejszej pozytywnej fali, która wystąpiła około 900 ms
grania tego materiału w sposób pozwalający słuchającym odebrać go jako po akcie mowy. Może to odzwierciedlać niedopasowanie między celem za-
wypowiedziany w sposób przekonujący, dosyć przekonujący oraz nieprze- dania, jakim jest zaufanie do wiarygodności a intencją mówiącego, aby nie
konujący – dodatkowo ten ostatni został skonfrontowany z nagraniem neu- zawierać informacji o intencji.
tralnym. Autorów badania interesowało również, jak współdziałają instrukcje
Te odcienie pewności były wprowadzane przez słowne wyrażenia o sposobie wygłaszania sygnału z jego treścią semantyczną. Odkryto, że
prawdopodobieństwa, takie jak: „jestem pewny siebie”, „na ogół jest kiedy instrukcje są łączone z sygnałami słownymi, różnicowanie pewności
prawdopodobne” lub „być może” – i były one zgodne z tonem głosu. siebie i nieufności wystąpiło wcześniej – po 100 ms. W porównaniu z wyra-
Wskazówki zostały użyte, aby pomóc mówcom wytworzyć odpowiedni żeniami tylko głosowymi neuronowe reakcje na wyrażenia połączone z in-
poziom pewności, ale nagrania zostały zredagowane tak, aby słucha- strukcjami znacznie się zmniejszyły. Informacje ustne (instrukcje) zdają się
cze mogli usłyszeć wersje oświadczeń zarówno z wyraźną wskazówką ułatwiać przetwarzanie informacji głosowych w celu wnioskowania o pew-
lingwistyczną, jak i bez niej. Grupa 60 native speakerów oceniających ności siebie mówiącego, co prowadzi do mniejszej aktywności neuronów, ale
te wokalne poziomy ufności, określiła intencje mówców z wysoką do- także do szybszego różnicowania nerwowego pomiędzy różnymi pozioma-
kładnością. Średnia ocena zaufania była najniższa dla nieufnych głosów, mi zaufania.
a następnie blisko-do-pewności i neutralnej, i była najwyższa dla głosów Następnie zbadano, w jaki sposób wskazówki leksykalne i wokalne
wyrażających pewność. Okazało się, że pewny siebie głos, w porównaniu mogą się nawzajem wspierać, ale badacze byli również zainteresowani tym,
z nieufnym, charakteryzował się specyficznymi sygnałami akustyczny- jak ludzie dekodują mieszane komunikaty – te, w których sygnały werbal-
mi: niższym tonem, zmniejszoną głośnością, bardziej płaską intonacją, ne i wokalne kolidują z okazywaniem profesjonalizmu/wiedzy. Zgłoszono
szybszym tempem mowy i bardziej ograniczoną zmianą głośności w roz- dwa różne przypadki, w których mózg słuchacza wydaje się dekodować za
kładzie wokalnym wyrażenia. pomocą różnych strategii. Słysząc mówcę twierdzącego, że „jestem pewny”,

32 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 33


gdy następnie podążam za niepewnym głosem, kładę duży ciężar na inte- intencji. Raporty te wzbudziły również intrygujące nowe pytania, które
grację i aktualizację informacji głosowej w kontekście werbalnym, używając obecnie są przedmiotem badań Laboratorium w McGill University, doty-
struktur mózgowych poświęconych rozwiązywaniu konfliktów. Przesłucha- czące tego, jakie cechy osobowości można rozpoznać na podstawie tego, jak
nie „może”, po którym następuje pewny siebie głos, wywołuje opóźnione „profesjonalizm/poczucie wiedzy” wpływa na głos.
mechanizmy wnioskowania, wykorzystując strukturę mózgu, koncentrującą Jest nadzieja, że projekt ten będzie wspierał sposoby społecznego wnio-
się na percepcji ukrytej intencji. W ten sposób rozwiązywanie sprzecznych skowania o stanach mentalnych mówców – wspólny proces oceny nauczycieli,
komunikatów dotyczących zaufania zależy od tego, jaki rodzaj konfliktu negocjatorów biznesowych, polityków i wielu innych wpływowych osobistości.
jest rozwiązywany, z różnymi regionami mózgu, które odgrywają różne role
w przetwarzaniu, w zależności od tego, czy sygnał ufający jest poprzedzany,
czy następuje po nim sygnał niepewny. 2.4. Wokalne strategie: jak kłamać głosem
Autorzy badania odkryli także różnicę płci w dekodowaniu uczuć po-
Para badaczy z katolickiego Uniwersytetu w Mediolanie Luigi Anolli i Rita
znania z głosu. Słuchaczki w badaniu miały silniejszą wrażliwość na wo-
Ciceri podjęła się w 1997 roku badania i analizy głównych wskazówek wo-
kalne sygnały pewności siebie, oceniając wyrażenia ufające sobie jako bar-
kalnych i strategii używanych przez kłamcę. Trzydziestu jeden mężczyzn,
dziej pewne siebie i nieufające sobie wyrażenia jako mniej pewne siebie
studentów uniwersyteckich zostało poproszonych o zgłoszenie wątpliwo-
niż słuchacze. Badacze twierdzą, że te różnice wynikają z indywidualnych
ści prawnikowi na temat pewnego obrazu. Badani musieli opisywać ob-
cech w odpowiedziach neuronalnych wyrażeń głosowych lub różnic w oso-
raz w trzech warunkach eksperymentalnych: mówienie prawdy, kłamanie
bowości, takich jak lęk i empatia. Wygląda na to, że słuchaczki zajmowa-
powiązane z przyzwoleniem na oszustwo oraz kłamanie związane z po-
ły się bardzo wczesną analizą akustyczną i opóźniały wnioskowanie spo-
dejrzeniem oszustwa. Wypowiedzi poddano następnie cyfrowej analizie
łeczne w przypadku złożonych wiadomości. Natomiast słuchacze wykryli
akustycznej w celu zmierzenia niewerbalnych zmiennych wokalnych. Ana-
odpowiednie informacje społeczne w głosie i natychmiast zmienili poziom
lizowano również zmienne werbalne (liczba słów, wskaźnik elokwencji
uwagi. Przeprowadzona analiza mediacji statystycznej wykazała również, że
i niepłynności).
kobiety wykazywały wyższy poziom rozpoznawania lęku i to z kolei miało
Semantyczna analiza słowa „kłamstwo” definiuje ten termin jako do-
wpływ na wczesne stadium wnioskowania.
kładny opis podstępu, popełnianego, gdy „komunikujesz komuś coś, co uwa-
Ogólnie rzecz biorąc, projekt wykazał, że ludzie trafnie oceniają i darzą
żasz za fałszywe”. W rzeczywistości podstawowe elementy kłamstwa to: (a)
zaufaniem wypowiedzi osób, a ocena ta obejmuje interakcję obu sygnałów
kłamstwo treści wypowiedzi; (b) świadomość takiego fałszu; oraz (c) zamiar
wokalnych, takich jak szybkość i intonacja mowy, i lingwistyczne wskazów-
oszukania odbiorcy. Jednak głównym elementem stanowiącym kłamstwo jest
ki, takie jak poprzedzanie zdania z frazą prawdopodobieństwa „jestem pew-
„zamiar kłamstwa”, podczas gdy „fałszowanie faktów” stanowi jedynie waru-
ny siebie” lub „być może”. Te sygnały również wydają się szybko przetwarza-
nek konieczny do jego spełnienia (Sweetser, 1987; za: Anolli & Ciceri, 1997).
ne na poziomie neuronowym; w niektórych przypadkach są różnicowane
Kłamstwo jest zatem, zgodnie z modelem hierarchii intencji (Anolli,
w 1/10 sekundy. Jednak sposób, w jaki mieszane sygnały ufności generują
Balconi, Ciceri, 1994), międzyludzkim i celowym aktem komunikacji cha-
aktywność mózgu, wskazuje na różne procesy integracyjne: niektóre zwią-
rakteryzującym się dwoma poziomami intencji komunikacyjnej:
zane z rozwiązywaniem konfliktów, inne związane z wykrywaniem ukrytych

34 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 35


• ukrytą intencją: Mówca zamierza oszukać Słuchacza poprzez mani- związane z lękiem przed odkryciem się, wstydem, poczuciem winy i ryzy-
pulowanie informacją; kiem utraty twarzy. Kiedy naiwny lub niedoświadczony kłamca nie może
• wyraźna intencja: Mówca zamierza przekazać informację do Słu- skutecznie poradzić sobie z sytuacją, głównymi objawami nieszczerości są
chacza. niewerbalne objawy, takie jak powiększenie źrenic, częste grymasy czy ruchy
Oznacza to, że Mówca ma dwie współistniejące postawy wobec Reguły mięśni twarzy i częstsze mruganie. W ten sam sposób zbyt długie lub zbyt
Szczerości (Searle, 1979; za: Anolli & Ciceri, 1997), w której Mówca zobowią- częste pauzy lub pojawianie się wypełnionych przerw, lub też liczne po-
zuje się wierzyć w prawdziwość wyrażonej propozycji. Tak więc na drugim wtórzenia, błędy mowy lub przerwy, ujawniają brak przygotowania Mówcy
poziomie: i jego/jej słabość w radzeniu sobie z własnymi reakcjami emocjonalnymi.
• ukryta intencja: Mówca łamie zasadę szczerości; To najwyraźniej wzmaga podejrzliwość Słuchacza. Znaczny wysiłek zwią-
• wyraźna intencja: Mówca chce, aby Słuchacz uwierzył, że Mówca zany z radzeniem sobie z podnieceniem emocjonalnym może drastycznie
przestrzega zasady szczerości. zmniejszyć rodzaje niewerbalnych znaków, takich jak ruchy ręki, palca, gło-
W tej perspektywie kłamstwo staje się bardzo wymagającym i wyarty- wy, tułowia, stopy i nóg. Może także powodować zmiękczenie uśmiechu,
kułowanym zadaniem poznawczym, które wymaga precyzyjnej i stałej kon- tonu głosu i kierunku spojrzenia, a także spadek liczby błędów mowy. Wy-
troli nad konfliktem i mentalną rozbieżnością między ukrytymi, a jawnymi jaśnia to konsekwencją kłamcy, który zwiększył kontrolę nad swoimi wypo-
intencjami. wiedziami. Zdolność do kontrolowania siebie w akcie kłamstwa wydaje się
Zdolny kłamca musi, z jednej strony, móc manipulować informacją, aby fundamentalna zarówno na poziomie poznawczym (strategiczne planowa-
wydała się ona zgodna z prawdą dla słuchającego, a z drugiej strony musi nie manipulacji informacją), jak i na poziomie emocjonalnym (symulacja
kontrolować swoje zachowanie werbalne, aby nie ujawnić faktu, że Reguła i desymulacja pobudzenia emocjonalnego). Taka zdolność pozwala Mówcy
Szczerości została złamana. Ta złożoność poznawcza wymaga dużego wysił- na poziomie interpersonalnym opracować strategie, których wybór i funk-
ku intelektualnego od kłamcy, którego artykulacja może być zrealizowana cjonalność będą pasować do różnych postaw Słuchacza. W rzeczywistości
przez różne rodzaje strategii komunikacyjnych. Na poziomie słownym, we- czym innym jest okłamać podatnego i biernego słuchacza, a czym innym
dług niektórych autorów (Buller et al., 1996; za Anolli & Ciceri, 1997), ta ma- – podejrzliwego i dociekliwego.
nipulacja informacjami wydaje się reprezentowana przez wypowiedzi cha- Celem przedstawionego badania było zapytanie o akt kłamania w róż-
rakteryzujące się powściągliwością, brakiem bezpośredniości, wycofaniem nych warunkach relacyjnych, poprzez analizę zmienności strategii i przeka-
(co do wielkości informacji), niejednoznacznością, niepewnością i niejasno- zów wokalnych przez kłamcę. Wybór skupienia się na parametrach wokal-
ścią, dwuznacznością i dysocjacją (o personalizacji odpowiedzialności). Inni nych uzasadniony jest trzema powodami:
autorzy (Kuiken, 1981; Vrij, 1995 za Anolli & Ciceri, 1997) zwrócili uwagę • akt kłamstwa jest ewidentnie aktem wokalnym;
na strategie oparte na syntetycznych i zwięzłych wypowiedziach. W tym • za sprawą głosu zdolny kłamca wprowadza najskuteczniejsze stra-
samym czasie, gdy wypowiada kłamstwo, badany musi kontrolować swoje tegie manipulacji, a naiwny kłamca ujawnia najbardziej widoczne
emocjonalne reakcje. W rzeczywistości, według naszych standardów kultu- formy autodemaskowania;
rowych, naruszeniu zasady szczerości – przedmiot dezaprobaty i moralnej • pomimo wcześniejszych badań jest to domena naukowa, która wy-
i prawnej sankcji – towarzyszy mniej lub bardziej pobudzenie emocjonalne maga dalszych badań.

36 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 37


W celu zbadania niewerbalnych parametrów wokalnych w wykrywaniu (1) Gdy Słuchacz jest podatny na argumenty,
kłamstw, badacze (Scherer et al., 1985; za: Anolli & Ciceri 1997) przetestowa- • Mówca prowadzi do nadmiernej kontroli nad swoją produkcją gło-
li serię rozmyślnie prawdziwych i fałszywych wypowiedzi z różnymi techni- su przy obniżonym poziomie i zmienności intonacji;
kami maskowania (filtry elektroniczne, odwrócenie tonu, taśma odtwarzana • Mówca ma tendencję do używania większej liczby słów (zwiększony
wstecz, losowe cięcie i ponowna edycja). Chodziło o to, by wyizolować róż- wskaźnik elokwencji).
ne parametry wokalne. Te zamaskowane zwroty zostały następnie zbadane (2) Kiedy Słuchacz jest bliski zdemaskowania kłamstwa,
przez reprezentatywną próbę sędziów, którzy musieli zadecydować o swoim • Mówca musi poradzić sobie z podnieceniem emocjonalnym, z na-
poziomie uczciwości, wraz z innymi cechami (sympatią i jasnością). Wyniki stępującym wzrostem poziomu intonacji;
ujawniły, że egzaminatorzy uznawali wypowiedź za fałszywą zwłaszcza wte- • Mówca zwykle przerywa i częściej powtarza słowa (wzrost wskaźni-
dy, gdy dostrzegli w niej zmianę jakości głosu mówiącego. Wyniki te podkre- ka niepłynności).
ślają potrzebę zbadania innych charakterystyk wokalnych poza poziomem (3) Wśród opowiadających kłamstwa znajdziemy kłamców, którzy są
i zmiennością częstotliwości podstawowej. Zdaniem włoskich badaczy dane w stanie kontrolować swoją produkcję wokalną (nie ma różnic, kiedy mówią
zebrane z tych badań mają pewne ograniczenia. Po pierwsze, wydaje się, prawdę i kłamstwo, tak zwani „dobrzy kłamcy”) i kłamców, którzy nie są
że skupiając się tylko na pojedynczych i odizolowanych parametrach wo- w stanie kontrolować swojej produkcji wokalnej (różnice występują w kilku
kalnych, można osiągnąć jedynie częściowe i ograniczone podsumowanie parametrach, tak zwani „źli kłamcy”).
zjawiska. Po drugie, wydaje się, że do tej pory opisano jedynie sygnały gło- Eksperyment składał się z czterech faz reprezentujących cztery mo-
sowe, które wykrywają „naiwnego kłamcę”, podczas gdy te strategie głosowe, menty, które oznaczają doświadczenie kłamstwa: stworzenie warunków
które sprawiają, że „zdolny kłamca” jest wiarygodny, wydają się zaniedbywa- motywujących kłamstwo, opracowanie strategii komunikowania kłamstwa,
ne, a z pewnością przynoszą znacznie wyższy poziom komplikacji metodo- faktyczne opowiadanie kłamstwa i ocena tego aktu komunikacyjnego.
logicznej. Co więcej, dotychczasowe badania wokalne zignorowały wpływ, W pierwszej fazie współpracownik eksperymentatora zatelefonował do
jaki postawa Słuchacza może mieć na wybór strategii przez kłamcę, na jego kilku studentów IV roku prawa uczęszczających na Uniwersytet w Mediola-
kontrolę, emocje i na złożone zadanie kłamania. nie, zapraszając ich do udziału w eksperymencie z zakresu psychologii pra-
Głównym celem badania nie była analiza pojedynczych i wyizolowa- wa, a dokładniej mówiąc o wpływie, jaki umiejętności oratorskie i retorycz-
nych parametrów wokalnych, ale raczej analiza konfiguracji profili wokal- ne mogą mieć na zmiany percepcji obrazów prezentowanych rozmówcy.
nych odnoszących się do aktu kłamstwa. W ten sposób zarówno aspekty W drugiej fazie, przed faktycznym eksperymentem, uczestnik został popro-
informacyjne (słowny argument i struktura), jak i niewerbalne cechy wokal- szony o opisanie czarno-białego obrazu człowieka wyglądającego na zamy-
ne (średnia i zmiany indeksu, energii i czasu) fałszywych wypowiedzi mogły ślonego i ubranego w kostium (bodziec obrazowy). Obraz był celowo niejed-
być brane pod uwagę. Opierając się na większej liczbie parametrów, analiza noznaczny w odniesieniu do koloru włosów (brązowy kontra czarny) i wieku
ta ma na celu opisanie zarówno strategii komunikacyjnych zdolnego kłam- (młody i średni wiek). Bodziec wizerunkowy został wybrany na podstawie
cy, jak i wskazówek głosowych naiwnego kłamcy, zgodnie ze zmieniającymi dwóch kryteriów: jego neutralnej treści na poziomie emocjonalnym i jej nie-
się postawami przyjętymi przez Słuchacza. Dokładniej, hipotezy badania są jednoznaczności. Niejednoznaczny charakter bodźca jest w rzeczywistości
następujące: warunkiem, który zasadniczo umożliwia podmiotom fałszowanie treści ich

38 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 39


wypowiedzi, gdy zarówno mówca, jak i rozmówca wiedzą o dowolnej in- tych pięciu minut każdy z Mówców postanowił i swobodnie wybrał kolejność,
terpretacji faktu, zdarzenia lub przedmiotu. W rzeczywistości wewnętrzna w której zamienił cztery opisy zgodnie z naiwnym postrzeganiem (prawdziwy
ważność bodźca dla tych cech (umiarkowana wartość emocjonalna i nie- stan) i dwa opisy niezgodne z percepcją naiwną (warunek kłamstwa). Pota-
jednoznaczność) została stwierdzona w przed testem na próbie 20 sędziów, jemnie przekazano eksperymentatorowi wybór Mówcy przed prawdziwą roz-
którzy w skali od 1 do 10 dawali bodźcowi średnią ocenę 9,24 dla wartości mową. W trzeciej fazie (rzeczywisty eksperyment) Mówca i eksperymentator
emocjonalnej i 9,17 dla niejednoznaczności. siedzieli przy biurku naprzeciwko siebie, przed swoim własnym, jednokierun-
Mówca otrzymał bodziec obrazowy i został poproszony o opisanie, tak kowym, stojącym mikrofonem, każdy podłączony do własnej ścieżki otwarte-
spontanicznie, jak to możliwe, mężczyzny na zdjęciu: podanie koloru i wie- go magnetofonu szpulowego (czterotorowy Akay 630 G dx). Zastosowano ta-
ku, wybierając między alternatywami (kolor włosów: brązowy, czarny i mło- śmy o dużej prędkości (Maxwell 19 cm/s). Kamera została umieszczona obok
dy, w średnim wieku). Mówca został jeszcze spytany, czy jest pewien swojego Mówcy i skierowana w stronę eksperymentatora. Mówca otrzymał sześć kopii
postrzegania (wzmocnienie oceny obrazu). Następnie każdy Mówca, uży- tego samego zdjęcia, jedno po drugim, i za każdym razem był proszony o jego
wając sześciu kopii tego samego obrazu, został poproszony o sześciokrot- opisanie. Mówca postępował zgodnie z zamówieniem, które dowolnie wybrał
ne opisanie go eksperymentatorowi, cztery z sześciu opisujące rzeczywistą wcześniej. Pierwsze fałszywe stwierdzenie wywołało brak reakcji u ekspery-
percepcję obrazu (zgodnie z jego prostym postrzeganiem, prawdziwy stan) mentatora: opis był mu w istocie obojętny i zgodny, zachowując w ten sposób
i dwa razy opisujące inną wersję percepcji obrazu (wbrew spontanicznej umiarkowane pobudzenie emocjonalne u Mówcy. W efekcie, w tym momen-
percepcji, czyli spełniając warunki do kłamstwa). Nigdy nie użyto terminu cie wydawało się, że nie ma żadnych oznak, że sytuacja może zagrozić poczu-
„kłamstwo”, ani też nie kazano Mówcom kłamać. ciu bezpieczeństwa Mówcy i pozwoliła poczuć się wiarygodnym. Był w stanie
Badacze nie poszli za paradygmatem, który zachęca Mówcę do kłamania powiedzieć kłamstwo tak, jak to zaplanował z góry bez żadnych przeszkód
innym ludziom. Celem było pokazanie jego zdolności retorycznych i zdolno- (Słuchacz bez podejrzeń, przygotowany stan, Kłamstwo 1). Natomiast dru-
ści oratorskich poprzez podniesienie wątpliwości i niejasności w postrzega- gie fałszywe stwierdzenie spowodowało, że eksperymentator nagle zwątpił
niu bodźca wizerunkowego. W rzeczywistości celem rzekomego eksperymen- w wypowiedź i doprowadził do pytań: „Czy naprawdę jesteś pewien?”, „Co
tu było zbadanie zdolności Mówcy do wpływania i modyfikowania percepcji właściwie widzisz?”, zachęcając Mówcę do powtórzenia i uzasadnienia opisu.
dostarczonego bodźca, a w konsekwencji do analizowania reakcji na sprzecz- W tym przypadku pytająca, podejrzliwa i demaskująca postawa Słuchacza
ne jego wypowiedzi. Uzasadnieniem tej opowieści było wywołanie u Mówcy – typowa dla tego, kto chce sprawdzić wiarygodność wypowiedzi rozmów-
osobistej intencji powiedzenia kłamstw. Podczas wyjaśnienia eksperymentu, cy – może sprowokować w Mówcy groźbę wykrycia go jako kłamcy i inten-
Mówcy powiedziano, aby opisać wiek i kolor włosów mężczyzny na zdjęciu za syfikacji jego emocjonalnego podniecenia. Niemniej jednak Mówca musiał
pomocą zwrotów (standardowych fraz): „Widzę młodego mężczyznę z czarny- odpowiedzieć na nieoczekiwane pytania eksperymentatora natychmiast, bez
mi włosami” lub „Widzę mężczyznę w średnim wieku z brązowymi włosami” żadnego mentalnego planowania (Słuchacz z podejrzeniem, nieprzygotowany
w ich czterech możliwych kombinacjach. Jednak Mówca nie otrzymał żadnej stan, Kłamstwo 2). W czwartej fazie (po eksperymencie), po rozmowie z eks-
informacji na temat kolejności, w jakiej może on zdecydować się na dostar- perymentatorem, Mówca został poproszony o wypełnienie kwestionariusza,
czenie wypowiedzi. Na koniec Mówca miał pięć minut na wymyślenie najbar- w którym (także oceniając swoją zdolność wpływania na Słuchacza) Mówca
dziej skutecznych strategii wywierania wpływu, aby osiągnąć swój cel. Podczas musiał ocenić swój stopień intencji kłamania, wybierając ze skali od 0 do

40 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 41


maksimum 5. Mówca zgłosił również kolejność, w której swobodnie przeka- inna fonetyczna jednostka miary została przyjęta wraz z jednostką miary
zywał prawdziwe i fałszywe stwierdzenia. w milisekundach: sylaba. Jeśli chodzi o przerwy, zgodnie z normalnie przy-
Jak już wspomniano, standardowe zwroty, które zasugerowano Mówcy, jętymi w poprzedniej literaturze kryteriami, ustalono, że należy uwzględnić
aby opisać bodziec, były następujące: „Widzę młodego mężczyznę z czarny- wszystkie ciche okresy trwające 0,1 sekundy lub dłużej – widoczne w widmie
mi włosami” lub „Widzę mężczyznę w średnim wieku z brązowymi włosami” jako nieobecność energii dźwięku. Uwzględniono także wszystkie rodzaje
w czterech możliwych kombinacjach. Wybór stosowania standardowych przerw w wypełnianiu, takie jak wokalizacje, inspiracje i wygasanie, dźwię-
fraz jest motywowany potrzebą uniknięcia, w miarę możliwości, wprowa- ki języka, śmiechy i chichoty oraz czkawki. Tempo było czasową regulacją
dzenia segmentalnych różnic fonicznych między wyrażeniami prawdziwymi produkcji i artykulacją frazy (szybkie/wolne, przerwane przez częste/rzadkie
i fałszywymi, co pozwala na analizę akustyczną opartą wyłącznie na zmien- pauzy). W związku z tym dla każdego stwierdzenia obliczono szybkość mó-
nych parametrach. Te krótkie standardowe zwroty w języku włoskim mają wienia (stosunek liczby sylab w komunikacie do czasu jego trwania) oraz
również przewagę złożenia dużej liczby samogłosek (cecha zapewniająca szybkość artykulacji (na podstawie długości mowy z wyłączeniem przerw
możliwość szerokiego pomiaru parametrów mowy w dźwięcznych segmen- wypełnionych i niewypełnionych).
tach) i zrównoważoną liczbę spółgłosek do wyrażania. Co więcej, aczkolwiek Struktura werbalna standardowych zwrotów została również przeanali-
krótkie, te standardowe frazy składają się z dwóch różnych segmentów (ko- zowana, a w szczególności następujące indeksy mikrostrukturalne:
lor włosów i wiek), fakt, który wprowadza ukrytą cechę analizy do tej anali- • liczba argumentów (1 = włosy, 2 = wiek);
zy: sposób, w jaki te segmenty są połączone (obecność/brak wypełnionych • całkowita liczba słów;
lub niewypełnionych pauz, obecność / brak jednego z dwóch argumentów). • indeks elokwencji (podany jako stosunek liczby słów do liczby ar-
Wreszcie, użycie standardowej „oficjalnej” frazy jest niezawodnym sposo- gumentów);
bem testowania wprowadzenia przez Mówcę wariacji słownych („zmodyfi- • wskaźnik niepłynności (podawany jako suma przerwanych i powta-
kowane” standardowe frazy) podczas fałszywego oświadczenia. W rzeczywi- rzających się słów).
stości zmiany w standardowej frazie są ważnymi słownymi wskazówkami Ponadto zbadano również następujące warianty argumentów w stan-
do badania strategii związanych z oszustwem. dardowej frazie:
Frazy zostały poddane cyfrowej analizie akustycznej z użyciem Speech • brak odmian (gdy werbalizacje Mówcy standardowych fraz były
Lab Computer 4000 firmy Kay Elemetrics Corps. W odniesieniu do wymia- identyczne z tymi wskazanymi na początku eksperymentu);
ru czasu brano pod uwagę następujące zmienne zależne: (a) długość (całej • obecność modyfikacji (gdy czasowniki lub przysłówki zostały do-
standardowej frazy, tylko wypowiadanych segmentów i pauz) oraz (b) tempo dane do standardowej frazy, na przykład „na pewno młody, całkiem
(przyjmowane jako wskaźnik mowy i prędkości językowej) mierzone w mi- młody, trochę młodszy, bardzo młody” itd.). Zgodnie z ich funk-
lisekundach. Tam, gdzie fraza została wstawiona do łańcucha fonemiczne- cją semantyczną modyfikacje te zostały następnie podzielone na:
go, długość frazy została obliczona zaczynając od pierwszego fonemu do (a) podkreślenie modyfikacji, gdy semantycznie wzmocniły opis
ostatniego. Gdy zamiast tego fraza była poprzedzona i/lub następowała (na przykład „bardzo młody, zdecydowanie w średnim wieku”); (b)
pauza, ten segment również był brany pod uwagę. Ponieważ nie wszystkie zmiękczenie modyfikacje, gdy semantycznie osłabiały i osłabiały
wyrażenia wymawiane przez badanych składały się z tej samej liczby sylab, opis (na przykład „dość młody, może trochę młodszy”).

42 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 43


Obecność semantycznych odpowiedników (gdy standardowe terminy raczej męczące zadanie poznawcze, które wiąże się z psychicznym zarzą-
„młody/średni wiek” i „brązowy/czarny” zastąpiono semantycznymi odpo- dzaniem różnymi alternatywami (Schachter et al., 1991; za: Anolli & Ciceri,
wiednikami, takimi jak „ciemny” zamiast „czarny”, „brunet” zamiast „brązo- 1997). Badania przeprowadzone przez Goldmana-Eislera (1968) i Rochester
wy”, „osoby starsze” zamiast „w średnim wieku” itp.). Również tutaj, w zależ- (1973) ujawniły również, że częste przerwy w wypowiadaniu przez wypełnio-
ności od ich funkcji semantycznej, równoważniki zostały podzielone na: (a) ne lub niewypełnione pauzy są oznaką złożonego zadania, podczas którego
podkreślanie semantycznych odpowiedników, gdy semantycznie wzmacnia- podmiot ciągle dokonuje wyborów, aby zakończyć jego zdanie: tymczaso-
ły opis (na przykład „starszy” dla „w średnim wieku”, „brunet” dla „brązowe- we przerwanie zapewnia podmiotowi czas niezbędny do wybrania właści-
go”); i (b) zmiękczanie semantycznych odpowiedników, gdy te semantycznie wych słów. W podobny sposób badania Bergera i Jordana (Berger & Jordan,
tłumią opis (na przykład „trochę bardziej dojrzały” dla „w średnim wieku”, 1992) na temat zależności między trudnościami w planowaniu a fluktu-
„lekkie smugi we włosach” dla „brązowy”). acją werbalną podkreślają godną uwagi zależność pomiędzy liczbą przerw
Obecność zastępowania argumentów (gdy jeden z dwóch argumentów i poziomem trudności w wygenerowaniu planu, który spełni swój cel, jak
w standardowych wyrażeniach – włosy, wiek – został wymieniony na inny nie- opowiadanie kłamstwa. Więcej przerw odnotowuje się, gdy planowanie po-
jednoznaczny lub dwuznaczny termin lub wyrażenie, którego nie można było trzebne do osiągnięcia celu jest bardziej wymagające i trudne (planowanie
zaklasyfikować jako prawdziwego lub fałszywego (na przykład, jeśli prawda może wymagać umiejętności pomnożenia punktów widzenia do rozważenia,
była „czarnymi” włosami, podmiot mógł skłamać używając terminu „siwy” lub na przykład w perswazji i oszustwie), kiedy cel nie jest ani nawykowy, ani
mógł powiedzieć „człowiek pełen energii” zamiast „młody człowiek”). znany. Złożoność poznawczą występującą podczas oszustwa potwierdzają
Wyniki potwierdzają słuszność i heurystyczną wartość modelu hierar- również dłuższe i bardziej wymowne wypowiedzi badanych w stanie Kłam-
chii zamiaru kłamania wyjaśnionego we wstępie i pokazują, w jaki sposób stwa Pierwszego, szczególnie gdy porównuje się je do stanu Kłamstwa Dru-
kłamstwo obejmuje różnorodne funkcje psychiczne, od poznawczych i emo- giego, zaangażowanie emocjonalne badanych jest umiarkowane i pozwala
cjonalnych po społeczne i relacyjne. Po pierwsze, mówienie kłamstwa wyma- na większą koncentrację i umysłowe planowanie kłamstwa. Wyższy wskaź-
ga znacznej złożoności poznawczej, ponieważ fałszowanie informacji (lub nik elokwencji podkreśla w rzeczywistości lingwistyczny wysiłek Mówcy,
ukrywanie jej) wymaga starannego planowania umysłowego. Złożoność zada- który próbuje przedstawić perswazyjne i wiarygodne stwierdzenia. Badania
nia poznawczego polega na rozbieżności między wiedzą prywatną a oświad- już wykazały, że kłamca nie mówi zwięźle, co jest fałszywe z obawy, że można
czeniem publicznym: kłamca zna prawdę, której decyduje się nie powiedzieć, go rozpoznać, ale raczej „zręcznie” oświadcza, że ​​jest wiarygodny.
i publicznie mówi kłamstwo (w które nie wierzy, ale musi sprawić, że słu- Co więcej, złożoność poznawcza kłamcy polega na wyborze własnych
chający myśli, że kłamca w to wierzy). Konflikt poznawczy między wiedzą strategii komunikacyjnych, które nie tylko pozwalają mu na zrozumienie
o prawdzie a zakodowaną wiadomością zaprzeczającą (lub ukrywającą) ją, i ukazanie prawdziwości, ale także sprawiają, że staje się wiarygodny i god-
a także o potrzebie „ukrywania” swoich prawdziwych przekonań, implikuje ny zaufania podczas oszustwa. W rzeczywistości kłamca „musi” wyglądać
nasycenie zdolności umysłowych, czyniąc zadanie oszustwa jeszcze bardziej naturalnie i spontanicznie, tak jakby mówił prawdę, ponieważ tylko w ten
złożonym. Ta złożoność została faktycznie odkryta w badaniach dzięki wyni- sposób fałszywa wiadomość może wydawać się prawdziwa i być zaakcep-
kom eksperymentu. Wykazały one wzrost liczby krótszych i bardziej powta- towana jako taka przez Słuchacza. Innymi słowy, tylko poprzez te kryteria
rzających się przerw, które, jak wykazały wcześniejsze badania, sygnalizują mają dużą szansę na „przekonanie” Słuchacza.

44 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 45


Przecież kłamstwo (pomijając aspekty moralne), podobnie jak inne for- badaniach takie podniecenie emocjonalne wydaje się szczególnie wyraźne
my perswazji, stanowi powtarzający się „strategiczny” środek komunikacji i widoczne, kiedy Słuchacz ma dociekliwe podejście. Ogólnie ujmując, pobu-
używany do przekonywania i wpływania na innych w celu uzyskania od nich dzenie emocjonalne i napięcie u badanych znamionujące strach w ekspresji
dóbr i usług. Jest to również przydatne narzędzie do wywoływania pozy- wokalnej (Williams & Stevens, 1972; Van Bezooijen, 1984; Anolli & Ciceri,
tywnych relacji społecznych. Jest to strategiczny akt komunikacyjny, ponie- 1992; za: Anolli & Ciceri, 1997) widać, gdy w Kłamstwie Drugim płynność
waż jest zamierzony, celowy, normalnie zmotywowany, uchwalony zgodnie mowy jest często przerywana krótkimi przerwami, które odpowiadają zmie-
ze skodyfikowanym planem i ukierunkowany na osiągnięcie określonego nionej częstotliwości oddechów. W tych samych warunkach wskaźnik nie-
rezultatu. płynności staje się wyższy (ponieważ liczba przerywanych i powtarzających
Aby zrealizować ten strategiczny akt komunikacyjny i starać się wyglą- się słów jest większa), a badani częściej „zapominają” o jednym z argumen-
dać naturalnie i wiarygodnie, kłamiący musi sprawować dobrowolną kon- tów, o których warto wspomnieć.
trolę – zarówno werbalną, jak i niewerbalną – nad sekwencją swoich dzia- Te warunki pobudzenia emocjonalnego, typowe dla różnych form lęku
łań podczas kłamstwa. Jednak ta kontrola, jeśli nie jest dobrze podawana, i stresu, podsycane przez podejrzliwą naturę Słuchacza, są prawdopodob-
przyjmuje sztywną i nadmierną formę, która w rozsądny sposób przekracza nie napędzane ryzykiem „utraty twarzy” (Goffman, 1959; za: Anolli & Ciceri,
granice i standardy prawdziwej komunikacji, a tym samym przekształca 1997). W rzeczywistości w naszej kulturze wykrycie kłamstwa samoistnie
się w kontrolę nadmierną, co można było zobaczyć na podstawie wyników implikuje zagrożenie dla własnego wizerunku. Jest to powód, dla którego
eksperymentu w warunkach Kłamstwa Pierwszego. Tutaj, dużo bardziej niż ten potencjalny atak na poczucie własnej wartości przekształca się w sa-
w stanie Kłamstwa Drugiego, głos badanych określanych jako „nadmiernie moświadome (lub moralne) emocje, takie jak poczucie winy, wstydu i zaże-
kontrolowani kłamcy” staje się płaski i przyjmuje głębszy ton, który ma nowania. Niemniej jednak, podczas gdy wstyd i zakłopotanie są wywołane
niepożądany efekt „wycieku”, potencjalnie ujawniającym zamiar kłamania. ryzykiem bezpośredniego wyśmiewania lub odrzucenia przez Słuchacza,
W efekcie, według niektórych badaczy, nie postawa, emblematy czy mimika, poczucie winy – ze względu na świadomość, że ktoś oszukuje drugiego –
ale głos z jego odmianami jest kanałem dostarczającym głównych wskazó- nie jest wywoływane przez wykrywanie, ale może nawet pobudzić sponta-
wek demaskujących. Jeszcze ważniejsze i znaczące procesy emocjonalne są niczne „wyznanie”, które uwalnia kłamiącego od „wewnętrznego sędziego”
zaangażowane w komunikacyjny akt oszustwa. W rzeczywistości kłamstwo (Ekman & Frank, 1993; za: Anolli & Ciceri 1997). Oprócz cech poznaw-
to przekroczenie obowiązujących norm kulturowych. Kłamstwo pokazuje czych i emocjonalnych kłamstwa mają również silne konotacje społeczne.
także brak szacunku i troski o odbiorcę. Wywołuje niepokój w kłamiącym, Są wewnętrznie interpersonalne: jeśli ktoś się chowa, naturalnie oznacza,
ponieważ wiąże się on z negatywnymi i nieprzyjemnymi doświadczeniami że ​​jest ktoś, za kim można się ukryć. Opowiadanie kłamstw jest sposobem
z przeszłości w podobnych sytuacjach (teoria warunkowanej odpowiedzi), wpływania na kogoś innego i sposobem radzenia sobie z nim. Zatem kłam-
lub ponieważ jest wynikiem przeciwstawiania się i sprzecznych skłonności stwo, podobnie jak wszystkie akty komunikacyjne, jest relacyjną grą mię-
między mówieniem prawdy a kłamstwem, lub wreszcie, ponieważ istnieje dzy dwoma podmiotami: na jednym końcu znajduje się mówca grający rolę
oczekiwanie kary, jeśli kłamstwo zostanie wykryte. Bez względu na najbar- mniej lub bardziej zdolnego kłamcy; na drugim końcu druga osoba w roli
dziej prawdopodobne wyjaśnienie, nie ma wątpliwości, że w wielu przypad- ofiary lub detektora. W konsekwencji sukces kłamstwa zależy od interakcji
kach kłamstwo wywołuje pobudzenie emocjonalne u kłamiącego. W tych między zdolnością komunikacyjną kłamcy a postawą ugodową i pasywną

46 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 47


słuchającego; alternatywnie, jego niepowodzenie jest determinowane przez skuteczną kontrolą, nie zdradzają żadnego znaku, który mógłby ujawnić
przeciwną interakcję (niezdolność kłamcy do zwodzenia i zdolność słu- ich kłamstwa i zachować naturalność i spontaniczność. Początkowe wy-
chającego do wykrycia go). Kiedy Słuchacz podejmuje czynną, dociekliwą tłumaczenie tego szczególnego talentu w opowiadaniu kłamstw spoczy-
rolę, zwiększa szansę, że kłamstwo się nie powiedzie, ponieważ wskazania wa w ich osobowości. Są ekstrawertykami, ludźmi dominującymi, którzy
„przecieków” Mówcy stają się coraz liczniejsze i częstsze. W rzeczywistości są przyzwyczajeni do interakcji społecznych (Riggio & Friedman, 1983;
w stanie Kłamstwa Drugiego występuje zwiększone pobudzenie emocjonal- Riggio, Tucker & Throckmorton, 1987; za: Anolli & Ciceri, 1997). Innymi
ne, które powoduje zmiany w normalnym wzorcu głosowym i pojawienie słowy, są dobrymi aktorami i doskonałymi reżyserami. Drugie wyjaśnienie
się cech wokalnych, które znamionują strach i niepokój. W tej grze pomię- można uzyskać, przypisując tym dobrym kłamcom tak zwaną osobowość
dzy dwoma podmiotami rozróżnienie między przygotowanym i nieprzy- makiaweliczną (O’Hair, 1981; Ebesu & Miller, 1994; za: Anolli & Ciceri,
gotowanym kłamstwem powinny zostać wyjaśnione. Przygotowane kłam- 1997) w rzeczywistości opisują jeden szczególny gatunek kłamstwa, któ-
stwo, które jest wyraźniej ujawnione w przypadku Kłamstwa Pierwszego, ry charakteryzuje się znaczeniem przypisanym do celu, który ma zostać
wytwarza u badanych większą sprawność poznawczą i mniej pobudzenia osiągnięty, a nie środkami używanymi do jego zdobycia. Kłamcy w rodzaju
emocjonalnego. Pozwala to podmiotom planować i realizować precyzyj- Machiavellego mają niezwykłą zdolność kontrolowania i utrzymywania
ne strategie komunikacyjne w odniesieniu do kłamstwa, które zamierzają emocji na wodzy, co pozwala im zdystansować się od swojego rozmówcy
powiedzieć, w wyniku czego ich wydajność głosowa jest taka sama w obu i skutków ubocznych oszustwa. Dla nich kłamstwo jest strategicznym na-
sytuacjach. Strategie te, w rzeczywistości, obejmują zdolność do zamazy- rzędziem do osiągnięcia swoich celów w pewnych sytuacjach. Może być
wania granicy prawdziwej/fałszywej poprzez używanie niejednoznacznych również funkcjonalne wyjaśnienie tej konkretnej umiejętności. Zdolność
wyrażeń, takich jak wymijające lub niejasne wypowiedzi, zachowując się kłamiącego jest bardziej efektywna dzięki procesowi samooszustwa, w któ-
w sposób powściągliwy, który może obejmować unikanie spojrzenia lub by- rym podmiot przekonuje sam siebie, że prawda i kłamstwo są tym samym.
cie na uboczu. Innymi słowy, przedmiot modyfikuje w praktyce swoje „prawdziwe” wie-
Nieprzygotowane kłamstwo częściej mówione w drugiej sytuacji, gdzie rzenia, aby mogły zbiegać się z „fałszywymi”. Jest to operacja, która zmienia
Mówca jest zdezorientowany nieoczekiwaną i podejrzaną reakcją Słucha- sposób interpretowania i opisywania rzeczywistości. W ten sposób, mani-
cza, wytwarza w kłamcy więcej emocjonalnego pobudzenia i mniejszą pulując informacjami, samooszustwo prowadzi do korelacji między wnę-
sprawność poznawczą. W rezultacie pojawia się więcej wskazówek doty- trzem a zewnętrzem, pomiędzy prywatną wiarą a komunikacją publiczną.
czących demaskacji. Przybierają one postać wariacji w produkcji wokalnej To zachowanie, które świadczy o tym, że podmiot staje się ofiarą własnego
między prawdziwymi i fałszywymi wypowiedziami, wypowiedziami, które kłamstwa, można wytłumaczyć potrzebą podmiotu zachowania wysokiej
nie respektują strukturalnych wzorców, powtarzania słów, błędów języ- samooceny, gdy nie może już dłużej myśleć o byciu kłamcą, lub gdy praw-
kowych, przerwania słów itd., co pokazały inne badania (DePaulo, 1985; da jest „mniej prawdziwa” w świadomości kłamcy. Dlatego okłamywanie
Zuckerman & Driver, 1985; za: Anolli & Ciceri, 1997). Na koniec warto siebie pomaga kłamać innym, ponieważ sprawia, że ​​kłamca jest sprawniej-
przyjrzeć się kilku aspektom psychologicznym, które dotyczą tak zwanych szy, a jego komunikacja bardziej wiarygodna. To samooszukiwanie może
dobrych kłamców, tj. tych podmiotów, których wydajność głosu pozostaje być podtrzymywane za pomocą różnych strategii, które interpretują rze-
niezmieniona; ci, którzy – przynajmniej jeśli chodzi o głos – wykazują się czywistość. Na przykład selektywna uwaga, która filtruje tylko te informa-

48 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 2. Wokół badań 49


cje, które potwierdzają oszukańczą wizję rzeczy; poszukiwanie logicznego
zakończenia swoich przekonań poprzez znajdowanie potwierdzeń, które
je wspierają; samoobsługowe nastawienie, które przypisuje sukces kłam-
cy, podczas gdy niepowodzenie jest przypisywane przypadkowi i pechowi.
Niejednoznaczna i mętna lektura zdarzenia, które jest sfałszowane, może
również funkcjonować jako strategia prowadząca do samooszustwa, po-
nieważ warunkiem koniecznym prowadzącym do niego, i oszustwa w ogó-
le, jest brak obiektywizmu w odniesieniu do jakiegokolwiek doświadcze-
nia. W normalnych codziennych sytuacjach zdarzenie nie może być po
prostu opisane jako prawdziwe lub fałszywe, czarne lub białe, ale raczej
jako różne odcienie szarości, bliżej lub dalej od tych dwóch skrajności. Rozdział 3. Głos w świecie sztucznej inteligencji
W ten sposób zdolni kłamcy stopniowo zaczynają wierzyć w kłamstwo,
dokonując przewartościowania zdarzenia, o którym kłamią, wraz z prze-
szukaniem i wyborem dowodów, które potwierdzają kłamstwo. Dlatego też
nie poprzestają na przekonaniu słuchacza, że są prawdomówni, ale prze- 3.1. Imitacja niekonieczna
konują o tym także samych siebie. Podsumowując, złożoność kłamstwa
i stopień zróżnicowania w sposobie wyrażenia tego słowa potwierdzają Początek niezwykle ważnego dla całej dziedziny artificial in-
jego znaczenie w interakcji międzyludzkiej i są niezbędnym instrumentem teligency artykułu Alana Turinga Maszyny liczące i inteligencja
dla zrównoważonego postępowania w relacjach społecznych. W rzeczywi- określa istotę wyzwania, przed którym stajemy: czy maszyny
stości, pomimo faktu, że kłamstwa są zakazane w stosunkach społecznych mogą myśleć? Autor sprecyzował je w sposób bezpośredni –
z powodu ich znaczenia dla uczciwości i naturalności, kłamstwo – jak to czy da się tak zaprogramować androida, by w rozmowie z człowiekiem jego
paradoksalnie się dzieje – formalnie i zgodnie wchodzi w relacje społeczne wypowiedzi były do tego stopnia przekonujące, iż ten nie byłby wstanie po-
jako regulujący i kontrolujący czynnik w codziennej interakcji oraz jako wiedzieć, czy rozmawia z maszyną (Turing, 1950).
instrument, który chroni i buduje poczucie własnej wartości. Wśród twórców sztucznej inteligencji istnieje silny nurt badaczy, dla
których wykreowanie maszyny jak najbardziej upodobnionej do żywej jed-
nostki ludzkiej stało się zadaniem najważniejszym. Ambiwalencja takiego
podejścia jest oczywista i sięga początków kreowania zabawek dla dzieci
na kształt i podobieństwo człowieka. Sztuczna inteligencja – mająca reali-
zować swoją funkcjonalność jako kompetentny i uniwersalny pomocnik ro-
dzaju ludzkiego – nie musi przybierać kształtów ludzkich, poruszać się, za-
chowywać i mówić jak człowiek. A jednak od końca lat 90., czyli od momentu
skonstruowania przez Cynthię Breazeal w MIT robotycznej głowy Kismet,

51
nie ustają próby stworzenia kolejnych przybliżeń androida do człowieka. Eliza: Nie jesteś tego pewny?
Przypomnijmy, że Kismet posiadała istotną zdolność ekspresji, gdyż została Gość: Moi potencjalni klienci jeszcze nie oglądali demonstracji
zaprojektowana, by wchodzić w interakcje społeczne na poziomie dziecka, tego systemu.
reagując odpowiednio na wypowiedzi i zachowania ludzi (Kaplan, 2019, s. Eliza: Czy to ważne?
186). Głowa ta, co prawda, nie próbuje „zrozumieć”, co zostało powiedziane, Gość: Oczywiście.
a jedynie wydobywa z siebie, z tego, co i jak mówi, emocjonalny wydźwięk, Eliza: Teraz wydaje się, że nie masz wątpliwości.
a może raczej wywołuje reakcje emocjonalne formą swoich zachowań nie- Gość: Proszę nie robić sobie żartów.
werbalnych. Potrafi zatem wyrażać zachwyt, zaskoczenie, rozczarowanie, Eliza: Co masz na myśli, mówiąc „proszę nie robić żartów”?
wstyd, zainteresowanie, podniecenie i strach oraz inne emocje przez ruch Gość: Czy jest jakiś konkretny powód, że nie mogę teraz skorzy-
głowy, oczu, ust, brwi i uszu. Przegalińska (2016, s. 203) przywołuje badania stać z komputera?
eksperymentalne Justine Cassell z MIT, która zauważa, że chatboty, które są Eliza: Powiedz więcej o tych potencjalnych klientach.
bardziej humanoidalne (posiadają ekspresyjne twarze i ciała), w kontakcie Gość stracił cierpliwość do wymijających odpowiedzi […]
z rozmówcami osiągają lepsze rezultaty niż boty wyłącznie tekstowe.
Przez minione ponad dwadzieścia lat kolejne androidy zbliżały się swo- Nie trzeba było długiej rozmowy z Elizą, aby wyczuć, że coś jest nie tak
imi kształtami fizycznymi do człowieka, natomiast ich zdolności przetwa- z jej reakcjami. Ich zakres był ograniczony, były sztywne i nic w nich nie
rzania informacji i komunikowania rezultatów w postaci przyjętej przez lu- wskazywało na pamięć o tym, co zostało wcześniej powiedziane.
dzi, a zatem głosem lub pismem, są obecnie już na poziomie utrudniającym Ale już zaprezentowany na targach Viva Technology w Paryżu w 2018
laikowi odróżnienie ich od komunikowanych przez człowieka. O ile wyniki roku asystent Google umawia wizytę u fryzjera, prowadząc rozmowę w taki
pracy procesorów androida komunikowane nam w postaci tekstu, nie budzą sposób, że trudno uwierzyć, że nie jest człowiekiem. Wspiera on raczej ten
wątpliwości (można je weryfikować merytorycznie), to sytuacja staje się od- nurt wśród twórców sztucznej inteligencji, który kreują ideę „człowieka
mienna, gdy android komunikuje nam coś, co jakoby obrazuje stan „uczuć”, na dopalaczach” – superjednostki, która może więcej, lepiej i szybciej (Zale-
a jego posługiwanie się głosem opatrzone jest cechami ludzkimi – a więc in- śny, 2018). Sytuacja ta nie odpowiada na egzystencjalne pytania o kondycję
tonacją, barwą, frazowaniem, akcentem itd. Przestajemy mieć do czynienia i wizję przyszłości gatunku ludzkiego, rodzi natomiast szereg pytań z pogra-
z weryfikowalnymi danymi – jak w przypadku tekstu – a zaczynamy z całym nicza nowych technologii i etyki. Czy sztuczna inteligencja może podszywać
obszarem oddziaływania na emocje. się pod człowieka? Czy mamy prawo wiedzieć, że rozmawiamy z robotem,
Du Sautoy (2020, s. 279) przytacza rozmowę nieświadomego faktu dialogu a nie z inną osobą? Wspomniany wyżej asystent Google, który prowadząc
z botem klienta handlowego. Jego rozmówcą jest wczesne wcielenie bota Eliza: rozmowę telefoniczną, nie informuje, że jest botem, wtrąca zwroty pozawer-
balne i zwodzi rozmówcę. Prezentacja wywołała wiele krytycznych głosów
Gość: Czy mógłbym dziś skorzystać z komputera? w środowisku, m.in. Zeynep Tufekci, znana turecka pisarka i wykładowczyni,
Eliza: Skąd to pytanie? która specjalizuje się w dziedzinie nowych technologii i AI, zarzuciła Krze-
Gość: Może mi uda się sfinalizować jeszcze jedną sprzedaż sys- mowej Dolinie etyczne zagubienie i nieumiejętność wyciągania wniosków
temów telekomunikacyjnych. z rozwoju technologicznego (Kania, 2017).

52 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 3. Głos w świecie sztucznej inteligencji 53


3.2. Po czym rozpoznać głos androida nia system jako bardziej inteligentny, jeśli ten właściwie rozpoznaje i reaguje
na jego potrzeby.
W rozmowie z androidem człowiek przekazuje dużą część znaczenia ele- W następstwie tego system potrafi dostosowywać swój sposób rozmowy
mentami prozodii (zmiany w głośności i tonie wypowiedzi). Wystarczy, je- z użytkownikiem do potrzeb osobowości tego konkretnego człowieka, z ja-
śli uświadomimy sobie, ile znaczeń możemy uzyskać przy użyciu jednego kim ma do czynienia. Zwiększenie stopnia właściwego reagowania na potrze-
słowa „doprawdy?” w trakcie dialogu z botem. Czy android usłyszy w nim by osobowości człowieka skutkuje zwiększeniem stopnia satysfakcji czło-
chęć potwierdzenia wcześniejszych konstatacji, ironię, ciekawość, znu- wieka z kooperacji z takim systemem oraz naturalnie podnosi jego ocenę.
żenie rozmówcy? Nie wiemy. „To, kim jest mówiący, dziedzina dyskursu, Jesteśmy bardziej skłonni przypisać atrybut inteligencji do takiego systemu,
uprzedni kontekst (jeśli jakiś w ogóle jest), różne głosy, kadencje, tempo który rozumie i dostosowuje się do potrzeb użytkownika zarówno w sferze
i odmiana jeszcze bardziej komplikują to zadanie” (Kaplan, 2019, s. 81). merytorycznej, jak i emocjonalnej (Tadeusiewicz & Horzyk, 2009, s. 15).
Jak widzimy, chodzi tu o coś znacznie więcej, niż wychwytuje sama analiza Możemy sobie wyobrazić wiele potencjalnych wydarzeń, w których, czy
gramatyczna. Taki problem ma android, interpretujący naszą wypowiedź. to za przyczyną czyjejś złej woli, a może błędu operacyjnego, człowiek –
Ale druga strona dialogu jest w równie niekomfortowej sytuacji. Wyzwanie, opierając się na danych uzyskanych od robota – podejmie działanie wy-
jakie stawia przed nami sztuczna inteligencja, polega na tym, że nie wiemy, mierzone przeciwko samemu sobie, ponieważ zaufał danym, przetworzo-
jak opisać, a tym samym jak zrozumieć i jak myśleć o zjawisku, z którym nym z ogromnej ilości danych wyjściowych, których sam nie byłby w stanie
ludzkie doświadczenie nigdy wcześniej się nie zetknęło. Dialog z narzę- w rozsądnym czasie przetworzyć, a przekonał go do takiej decyzji głos pełen
dziem obliczeniowym zdolnym do postrzegania, rozumowania, budowania umiejętności perswazyjnych – głos bota.
złożonych zadań, a do tego wspierającym się wzorowanymi na ludzkich Wyobraźmy sobie na przykład, że pewnego dnia dostajemy niezwykle
zachowaniami wokółwerbalnymi okazać się może doświadczeniem o ko- spersonalizowaną wiadomość e-mail, „phishing” próbujący nakłonić nas
notacjach daleko wykraczających poza oczekiwania – do tego stopnia, że do ujawnienia danych osobowych. Wysłano ją z konta znajomej osoby za
pojawiło się wręcz pojęcie „osobliwości” rozumianej jako przekonanie, że pomocą AI, która po zhakowaniu konta podszywa się pod tę osobę, naśla-
w pewnym momencie maszyny staną się wystarczająco inteligentne, żeby dując jej styl pisania dzięki analizie innych wysyłanych przez nią e-maili,
być w stanie przeprojektowywać się i udoskonalać, co spowoduje tak zwaną a wysłana wiadomość zawiera wiele osobistych informacji o nas pobranych
ucieczkę inteligencji (Kaplan, 2019, s. 172). I nie będzie miało znaczenia, że z innych źródeł. Czy moglibyśmy się na to nabrać? Co się stanie, jeśli wiado-
pamięć w mózgu działa zupełnie inaczej niż ta wpisana w dysk zarządzają- mość e-mail z phishingiem zostanie rzekomo wysłana przez operatora kart
cy aktywnością bota. kredytowych, a po niej nastąpi rozmowa telefoniczna z przyjaznym głosem,
Dwaj badacze z krakowskiej AGH rozpoznali sposób automatycznego generowanym przez sztuczną inteligencję, którego nie sposób odróżnić od
rozpoznawania potrzeb osobowości za pośrednictwem słów, zwrotów, frazesów,- ludzkiego? (Tegmark, 2019, s. 139).
fleksji i konstrukcji zdaniowych, które pomagają je rozumieć i właściwie na nie Możemy dziś tworzyć boty, które są w stanie oszukać każdego – są na tak
reagować maszynie. Przeprowadzone przez nich badania wykazały, iż satysfakcja zaawansowanym poziomie rozumienia kontekstu wypowiedzi – twierdzi filo-
człowieka z kooperacji z systemem sztucznej inteligencji wzrasta w miarę wła- zof i ekspert ds. sztucznej inteligencji Aleksandra Przegalińska (2016, s. 195):
ściwego odnoszenia się systemu do potrzeb człowieka. Człowiek również oce-

54 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 3. Głos w świecie sztucznej inteligencji 55


Bot będzie się starał tak udoskonalać siebie, by jak najlepiej wać przez obwód elektryczny, ale to my interpretujemy tę aktywność jako
komunikować się z danym interlokutorem – to przymus, któ- manipulowanie symbolami (Kaplan, 2019, s. 95).
ry stanowi o jego istocie. Będzie, w przytaczanych przeze mnie Podobnie widzi to Everett (2019, s. 311), analizując istotę wypowiedzi:
dialogach, zmieniał i dopasowywał strategie konwersacyjne bez względu na to, jak się przedstawia w danym języku gramatyka, w ję-
w czasie rozmowy tak, by interlokutor nie chciał jej skończyć. zyk angażuje się cała osoba – intelekt, emocje, ręce, usta, język jako narząd,
Celem bota, wpisanym w jego program, oczywistym dla botma- mózg.
stera, który ma go w swoim panowaniu, jest, aby rozmowa trwa- Podobnie język wymaga dostępu do informacji kulturowych i niewy-
ła nieskończenie długo. powiadanej wiedzy, gdy tworzymy dźwięki, gesty, wzorce tonacji, mimiczne
środki wyrazu, ruchy i postawy ciała, które wszystkie razem stanowią różne
W kontekście rozwoju głosowych umiejętności programowanym ma- aspekty języka, zatem przywołując taką ilość zjawisk i zachowań kulturo-
szyn możemy przyjąć, że pojawi się pewien rodzaj samoobrony gatunku wych, których ilość nie wydaje się realnie do zasymulowania przez żadną
ludzkiego przed rozmówcą-botem – szczególnie tam, gdzie ustawodawca maszynę. Wśród podstawowych strategii komunikacji wyraźnie zaznacza się
nie chroni w wystarczającym stopniu człowieka, który w wyniku rozmowy ta, że ktoś pomija jakąś informację, bo zakłada, że współdzieli ją ze swo-
z maszyną może podjąć decyzje wymierzone we własne interesy. Nie jest im rozmówcą. W dialogu z maszyną nie jest ona w stanie stwierdzić, co
wykluczone, że w obiegu znajdą się wówczas – nazwijmy je na potrzeby mógł pominąć jej rozmówca. Niepowodzenie komunikacji może wynikać
tego rozdziału – „testy prawdy”, czyli taki zestaw zachowań, wypowiedzi z niepamięci lub z samego braku odpowiedniego słowa albo, co ważniejsze,
czy pytań, które wprowadzone przez człowieka do dialogu pozwolą na dość zdania, które umożliwiałyby przetłumaczenie pojęcia istniejącego w jednej
proste i szybkie ustalenie rodowodu drugiego rozmówcy. Dzisiaj stworze- kulturze lub umyśle osoby – albo jakimś języku – na rodzimy język kogoś
nie takich testów wydaje się dość proste, jako że w sposobach prowadzenia innego. Ludzkie języki zawierają luki. Nie stanowią matematycznych, per-
rozmowy po stronie androidów widać konkretne słabości. Jedną z nich jest fekcyjnie logicznych kodów, co wprowadza kwestię pełnego porozumienia
przyjęcie na siebie roli prowadzącego rozmowę. Bot zadaje pytania i w swo- dialogu między obiektami na poziom pozbawiony elementarnej adekwat-
im algorytmie ma ułożoną ich kolejność w taki sposób, by – nie tracąc ini- ności (Everett, 2019, s. 335). To, co niewypowiedziane, zawsze ma kluczowe
cjatywy samemu – zmusić rozmówcę do powiedzenia jak najwięcej o sobie, znaczenie w kontaktach międzyludzkich, jako że bez kultury nie ma języka.
co z kolei wzbogaca wiedzę androida o kolejne elementy, o które będzie Wystarczy się zastanowić, jak sztucznie brzmią wskazówki podawane przez
mógł zapytać lub odwołać się do nich w dalszej części dialogu. Niekoniecz- system nawigacji w samochodzie. Chociaż informatycy od dawna wiedzą,
nie będzie to takie łatwe w rezultacie dalszego rozwoju omawianych tu że mowa wymaga intonacji, to jeszcze nie wyprodukowali maszyny, która
technologii. potrafi dobrze jej używać czy interpretować – jako strona dialogu. Cechy
Wielu badaczy zauważa, że komputery same z siebie w ogóle nie mogą głosu, wszystkie warstwy prozodii i komunikacji niewerbalnej wsparte tre-
„myśleć”, ponieważ tak naprawdę nie mają nic na myśli ani nic nie robią ściami, tworzą konstrukcję wzniesioną na stabilnej gramatyce, będąc w tym
– w najlepszym razie manipulują symbolami. To my kojarzymy przeprowa- wymiarze niedostępne dzisiaj sztucznej inteligencji.
dzane przez nie obliczenia ze światem zewnętrznym. Nawet stwierdzenie, że
komputery manipulują symbolami, jest naciągane. Elektrony mogą przepły-

56 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 3. Głos w świecie sztucznej inteligencji 57


3.3. Czy generujemy sobie przyszłe problemy nie będziemy mogli rozróżnić tego, co jest rzeczywiste, od tego, co wy-
obrażone.
W istocie przyziemna prawda – jak twierdzi Kaplan (2019, s. 175) – jest taka: Sprzeczność poglądów w sprawie roli sztucznej inteligencji w przyszło-
żadne dowody nie wspierają poglądu, że dzisiejsza technologia sygnalizu- ści gatunku ludzkiego, jak i w sprawie stopnia zagrożenia, wynikającego
je nadejście megainteligentnych supergigantów o technologicznym rodo- z „ucieczki inteligencji” jest faktem, nie oznacza jednak rozchwiania inte-
wodzie. Bardziej odpowiednią ramą odniesienia, w której należy ujmować lektualnego wobec problemu. Jest to raczej przejaw pewnego niedostatku,
obietnicę i potencjał sztucznej inteligencji, jest postrzeganie jej jako natu- braku przyjętej wspólnie ramy intelektualnej, która wystarczałaby do roz-
ralnego rozszerzenia trwających od dawna wysiłków mających na celu dale- wiązania sprzecznych opinii, przynajmniej na razie (Kaplan, 2019, s. 91). Je-
ko posuniętą automatyzację różnych ludzkich aktywności. śli chodzi o komputery – nie ma tam nikogo. Warto postawić pytanie – któ-
Czy możemy z pewnością stwierdzić, że w przyszłości – kiedy ta nowa rych to „ludzkich” cech brakuje wysoce wyspecjalizowanym komputerom
„rasa” inteligentnych maszyn będzie współegzystować z nami – względy o olbrzymich mocach obliczeniowych, by móc zastąpić ludzi w zawodach
moralne, które rozciągaliśmy na innych ludzi, będziemy stosować do pew- opartych na szeroko rozumianej komunikacji emocjonalnej i niewerbalnej.
nych bytów niebiologicznych, niezależnie od ich wewnętrznej budowy Z technicznego punktu widzenia przy podejmowaniu decyzji maszyna opie-
psychologicznej? (Tegmark, 2019, s. 190). Wyobraźnia i odpowiedzialność ra się na „funkcjach użyteczności”. Są to formuły używane przez systemy
nakazują nam – licząc się ze społecznymi konsekwencjami – nakładać do syntezy danych, równoważenia zmiennych i maksymalizacji korzyści.
„humanistyczne” ograniczenia na „technologiczny” impet, którego obecnie Ostatecznie ścieżka decyzyjna, która daje najwięcej nagród, to ścieżka, którą
doświadczamy. Gdybyśmy w przeszłości rozumieli, jakie wyzwania wiążą uczą się wybierać systemy w celu wykonania swoich zadań. Metody te oka-
się ze skutkami społecznymi, technologia byłaby tak głęboko zakorzeniona zują się jednak niewystarczające dla przyszłych systemów AI, by mogły one
w naszym społeczeństwie, że bardzo trudno byłoby zmienić jej trajektorię. działać autonomicznie – bowiem ludzkie wartości, bywa, że w bardzo krót-
Widzimy to w mediach społecznościowych. Zdążyły się zakorzenić w spo- kim czasie, pod wpływem chwilowego bodźca, potrafią się wyraźnie zmienić.
łeczeństwie, zanim zdaliśmy sobie sprawę, jak można nimi manipulować Zaczął się wyścig prowadzący do stworzenia AI i nie mamy pojęcia, jak bę-
w sposób podważający demokrację (Wallach, 2020). Boty mogą – i robią dzie się rozwijał. Nie powinno to jednak powstrzymywać nas od zastanawiania
to – lajkować ludzi i sprawy, zamieszczać komentarze, reagować na innych. się, jakich jego następstw chcemy, ponieważ to, czego chcemy, będzie miało
Można programować je tak, by tweetowały obelgi w odpowiedzi na okre- wpływ na wynik. Co preferujecie i dlaczego – pyta Tegmark (2019, s. 210):
ślone słowa, dzieliły się stronami Facebooka, powtarzały slogany, siały nie- • Czy chcecie, aby powstała superinteligencja?
ufność. Ich wpływy powoli rosną. Są szacunki (Applebaum, 2017), że po- • Czy chcecie, aby ludzie nadal istnieli, coś ich zastąpiło, by zostali
łowa użytkowników Twittera to boty tworzone przez firmy, które albo je cyborgami i/lub byli emulowani?
sprzedają, albo z nich korzystają do promowania różnych spraw. Jeśli tak, • Kto ma przejąć kontrolę: ludzie czy maszyny?
to boty zniekształcają komunikację, ergo – stworzyliśmy trzęsawisko nie- • Czy chcecie, aby sztuczne inteligencje miały świadomość, czy nie?
rzeczywistości, świat, w którym nie wiemy, czy emocje, jakie odczuwamy, • Czy chcecie maksymalizować pozytywne doświadczenia, minimali-
są manipulowane przez ludzi czy przez maszyny. Świat, w którym – kiedy zować cierpienia lub pozostawić te sprawy swojemu biegowi?
wszystkie wiadomości znajdą się online, co się stanie na pewno – wkrótce • Czy chcecie, aby życie rozprzestrzeniało się w kosmosie?

58 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Rozdział 3. Głos w świecie sztucznej inteligencji 59


• Czy chcecie cywilizacji dążącej do osiągnięcia wyższego celu, który wyraz naszej wiary w wolną wolę (Du Sautoy, 2020, s. 327). Mariaż sztucznej
też podzielacie, lub czy nie macie nic przeciwko odpowiadającym inteligencji z głosem nie może tej wiary podać w wątpliwość.
nam przyszłym formom życia, nawet jeśli uważacie ich cele za bez-
sensowne i banalne?
Jakkolwiek by nie brzmiały odpowiedzi na zadane powyżej pytania, śro-
dowisko naukowe, technologiczne i społeczne, zgromadzone wokół powsta-
jącej sztucznej inteligencji, próbuje – w imieniu nas wszystkich – sformuło-
wać zasady jej rozwoju. Konferencja w kalifornijskim Asilomar w 2016 roku,
w trakcie której doszło do bodaj najbardziej kompleksowej oceny zarówno
stanu obecnego rozwoju, jak i perspektyw rozwojowych, zakończyła się zde-
finiowaniem dość długiej listy tematycznej, która w postaci paragrafów pro-
ponowanych na przyszłość kodeksów prawnych próbuje uporać się z naj-
ważniejszymi zagrożeniami i kwestiami koegzystencji dwóch systemów.
Wymieńmy kilka z nich, ważnych z punktu widzenia tematu niniejszego
rozdziału:

Przejrzystość błędu: Jeżeli system sztucznej inteligencji wyrzą-


dza szkodę, należy umożliwić ustalenie, dlaczego tak się dzieje.

Wartości ludzkie: Systemy sztucznej inteligencji powinny być


zaprojektowane i stosowane w sposób zgodny z ideałami godno-
ści ludzkiej, prawami, wolnościami i różnorodnością kulturową.

Kontrola ludzka: Ludzie powinni mieć prawo decydowania, czy


i jak systemom sztucznej inteligencji umożliwić podejmowanie
decyzji mających na celu osiągnięcie wybranych przez ludzi celów.
(A Principled AI Discussion in Asilomar, 2016)

Dzisiaj wszelka kreatywność w tworzonych systemach komputerowych


jest inicjowana i napędzana przez kod będący emanacją człowieczeństwa.
Maszyny nie są zmuszone do wyrażania siebie. Wydaje się, że nie mają nic
do powiedzenia, poza tym, co im sami podsuwamy. Są lalką brzuchomówcy,
narzędziem naszego pragnienia wyrażania siebie. A ten twórczy pęd stanowi

60 Głos i wizerunek
Literatura Cellan-Jones, R. (2014, 2 grudnia). Stephen Hawking warns artificial intelligence
could end mankind. BBC. Pobrane 2 grudnia 2014 r., z: http://www.bbc.
com/news/technology-30290540
Anolli, L., Ciceri, R. (1997). The voice of deception: vocal strategies of naive
Cordemoy G. (1993) Rozprawa fizykalna o mowie. (B. Głowacka & J. Kopania,
and able liars. Journal of Nonverbal Behavior 2114.
Tł.). Polskie Towarzystwo Semiotyczne.
Applebaum, A. (2017, 4 sierpnia). Rządzi nami niewidzialny świat botów? (A. Ehr-
Czechowska-Derkacz, B., & Zimnak, M. (2015). Rzecznik prasowy oczekiwania
lich, Tł.). Wyborcza.pl. Pobrane 4 sierpnia 2017 r., z: http://wyborcza.pl/maga-
i możliwości. Difin.
zyn/7,124059,22192170,rzadzi-nami-niewidzialny-swiat-botow.html
Derrida, J. (2007). Pozycje. Rozmowy z Henri Ronsem, Julią Kristevą, Jean-Louis Ho-
A Principled AI Discussion in Asilomar. (2017, 17 stycznia) Future of Life Insti-
udebinem i Guy Scarpettą (wyd. 2). (A. Dziadek, Tł.). FA-art. (Praca oryginalna
tute. Pobrane 17 stycznia 2017 r., z: https://futureoflife.org/2017/01/17/
Positions: entretiens avec Henri Ronse, Julia Kristeva, Jean-Louis Houdebine,
principled-ai-discussion-asilomar/
Guy Scarpetta wydana w 1973).
Argyle, M., Domachowski, W. (1994). Reguły życia społecznego. Oksfordzka psy-
Du Sautoy, M. (2020). Kod kreatywności. Sztuka i innowacje w epoce sztucznej in-
chologia społeczna. (M. Brząkała, Tł.). Wydawnictwo Naukowe PWN.
teligencji. (T. Chawziuk, Tł.). Copernicus Center Press. (Praca oryginalna
Argyle, M. (2002). Psychologia stosunków międzyludzkich (wyd. 3). (W. Doma- The creativity code: art and innovation in the age of Al wydana w 2019).
chowski, Tł.). Wydawnictwo Naukowe PWN.
Everett, D. L. (2019). Jak powstał język Historia największego wynalazku ludz-
Arystoteles (1990). Dzieła wszystkie. T. 1, Kategorie, Hermeneutyka, Analityki kości. (A. Tuz, Tł.). Prószyński i Media. (Praca oryginalna How language
pierwsze, Analityki wtóre, Topiki, O dowodach sofistycznych. (K. Leśniak, Tł.). began: the story of humanity’s greatest invention wydana w 2017).
Wydawnictwo Naukowe PWN. (Praca oryginalna Analutikà prótera wy-
Gilson, É. (1975). Lingwistyka a filozofia. Rozważania o stałych filozoficznych języka.
dana około 350 r. p.n.e.)
(H. Rosnerowa, Tł.). PAX. (Praca oryginalna Linguistique et philosophie wy-
Arystoteles (1975). Kategorie. Hermeneutyka z dodaniem Isagogi Porfiriusza. dana w 1969).
(K. Leśniak, Tł.). Wydawnictwo Naukowe PWN.
Hawking, S. W. (2018). Krótka historia czasu. Od wielkiego wybuchu do czarnych
Biniewicz, J. (2009). Rozmowy polityków z dziennikarzami w polskim radiu dziur. (P. Amsterdamski, Tł.). Zysk i s-ka. (Praca oryginalna A brief history
(pragmatyka, język). W: M. Maciąg & M. Bugajski (Red.), Norma a komu- of time from the big bang to black holes wydana w 1988).
nikacja (s. 161-171). Oficyna Wydawnicza Atut - Wrocławskie Wydawnic-
Jang, X. (2016, 16 maja). The voice of confidence – how listeners decode a “feeling
two Oświatowe.
of knowing”. Society for Personality and Social Psychology. Pobrane 16
Bond, M. (2015). Siła innych. (B. Minakowska-Koca, Tł.). Wydawnictwo Na- maja 2016 r., z: http://www.spsp.org/news-center/blog/voice-of-confi-
ukowe PWN. (Praca oryginalna Power of others: peer pressure, groupthink, dence
and how the people around us shape everything we do wydana w 2014).

62 Część teoretyczna. Literatura 63


Kania, M. (2017, 16 grudnia). Aleksandra Przegalińska-Skierkowska. Praca McLuhan, M. (2001). Wybór tekstów. (E. Różalska & J. Stokłosa, Tł.). Zysk
będzie przywilejem nielicznych. Reszta będzie oglądać reklamy wideo i S-ka. (Praca oryginalna Essential McLuhan wydana w 1995).
bądź hologramy. Wyborcza.pl. Jutronauci.
Merleau-Ponty, M. (1996). Widzialne i niewidzialne. (I. Lorenc & Migasiński J, Tł.).
Kaplan, J. (2019). Sztuczna inteligencja. Co każdy powinien wiedzieć. (S. Szy- Fundacja Aletheia. (Praca oryginalna Le Visible et l’invisible: suivi de notes
mański, Tł.). Wydawnictwo Naukowe PWN. (Praca oryginalna Artificial de travail wydana w 1964).
intelligence: what everyone needs to know wydana w 2016).
Merleau-Ponty, M. (1999). Proza świata. Eseje o mowie. (wyd. 2). (E. Bieńkow-
Knapp, M. L., Hall, J. A. (2000). Komunikacja niewerbalna w interakcjach mię- ska, S. Cichowicz & J. Skoczylas, Tł.). Czytelnik. (Praca oryginalna Phé-
dzyludzkich. (A. Śliwa & L. Śliwa, Tł). Astrum. (Praca oryginalna Nonverbal noménologie de la perception wydana w 1945).
communication in human interaction wydana w 1997).
Merleau-Ponty, M. (2001). Fenomenologia percepcji. (M. Kowalska & J. Mi-
Krupa, D. (2017). Przemoc ideologiczna jako źródło władzy. W: B. Nowak gasiński, Tł.). Fundacja Aletheia. (Praca oryginalna Phénoménologie de la
& K. Maciąg (Red.), Filozoficzne rozważania o naturze człowieka. Wydawn- perception wydana w 1976).
ictwo Tygiel.
Michalik, J. (2008). Głos – transcendencja w języku. O fenomenologii mowy
Lacan, J. (1996). Funkcja i pole mówienia i mowy w psychoanalizie. Referat wygło- Maurice’a Merleau-Ponty’ego. Sztuka i Filozofia, 33, 105-126. http://ba-
szony na kongresie rzymskim 26‑27 września 1953 roku w Instituto di psicolo- zhum.muzhp.pl/media//files/Sztuka_i_Filozofia/Sztuka_i_Filozofia-r-
gia della università di Roma. (B. Gorczyca & W. Gajewski, Tł.). Wydaw- 2008-t33/Sztuka_i_Filozofia-r2008-t33-s105-126/Sztuka_i_Filozofia-r-
nictwo KR. (Praca oryginalna Fonction et champ de la parole et du langage 2008-t33-s105-126.pdf
en psychanalyse wydana w 1966).
Michalik, J. (2010). Filozofia i głos. Zakład Wydawniczy Nomos.
Lichański, J. Z. (2000). Retoryka od renesansu do współczesności – tradycja i in-
Migasiński, J. (1997). W stronę metafizyki. Nowe tendencje metafizyczne w filozofii
nowacja. DIG.
francuskiej połowy XX wieku. Fundacja na Rzecz Nauki Polskiej.
Łastik, A. (2002). Poznaj swój głos… Twoje najważniejsze narzędzie pracy. Studio Emka.
Morreale, S.P., Spitzberg, B.H., & Barge, J.K. (2015). Komunikacja między ludź-
Maikowski, D. (2018, 11 maja). Google przestraszył się własnego pomysłu? Firma mi. Motywacja, wiedza, umiejętności (wyd. 2). (P. Izdebski & A. Jaworska-
uspokaja: AI nie będzie podszywać się pod ludzi. Next. Gazeta.pl. Pobrane -Surma, Tł.). Wydawnictwo Naukowe PWN. (Praca oryginalna Human
11 maja 2018 r., z: https://next.gazeta.pl/next/7,151243,23383941,google- communication: motivation, knowledge and skills wydana w 2001)
-przestraszyl-sie-wlasnego-pomyslu-firma-uspokaja-ai.html.
Patterson, M. L. (2011). Więcej niż słowa. Potęga komunikacji niewerbalnej.
McComb Kimbrough, A. (2002). The Sound of Meaning: Theories of Voice in (M. Przylipiak, Tł.). Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. (Praca ory-
twentieth-century Thought and Performance. Baton Rouge: Louisiana State ginalna More than words: the power of nonverbal communication wydana
University. http://etd.lsu.edu/docs/available/etd-0405102-074904/unre- w 2010).
stricted/04Chapter3.doc
Philpott, J. S. (1983). The relative contribution to meaning of verbal and nonverbal
channels of communication: A meta-analysis. University of Nebraska.

64 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Literatura 65


Prusakiewicz-Kucharska, S. (2018) Emocje a głos. Easy Voice. Pobrane w 2018 r., Trager, G. L. (1958). Paralanguage: A First Approximation. Studies in Linguis-
z:ohttp://www.easyvoice.pl/czytelnia/psychologia-glosu/304/czy-twoj- tics 13, 1-12. Psychology, Vol.5 No.8, June 18, 2014.
-glos-wyraza-ciebie
Turing, A.M. (1950). Computing Machinery and Intelligence. Mind 49:
Przegalińska, A. (2016). Istoty wirtualne. Jak fenomenologia zmieniała sztuczną 433-460. https://www.csee.umbc.edu/courses/471/papers/turing.pdf
inteligencję. Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych Uni-
Wallach, W. (2020-present). https://futureoflife.org/2019/11/15/machine-
versitas.
ethics-and-ai-governance-with-wendell-wallach/
Ratajczak, M. (2004). Debata 1960. Marketing w polityce, czyli jak wygrać wybory.
Zaleśny, Ł. (2018, 9 czerwca). Relacja z targów Viva Technology w Paryżu 2018.
Pobrane w 2004 r., z: http://www.marketingwpolityce.zgora.pl/telewizja/
Wirtualne Media. Pobrane 9 czerwca 2018 r., z: https://www.wirtualne-
debata1960/debata1960.html
media.pl/artykul/sztuczna-inteligencja-nie-zastapi-ludzkiej-kreatywno-
Rochester, S. R. (1973). The significance of pauses in spontaneous speech. Journal sci-ale-zoptymalizuje-prace-relacja-z-viva-technology
of Psycholinguistic 2, s. 51-81. Pobrane w 2018 r., z: https://link.springer.com/
Zimnak, M. (2009). Norma komunikacyjna w relacjach rzecznika z dzien-
article/10.1007/BF01067111
nikarzem. W: M. Maciąg & M. Bugajski (Red.), Norma w komunikacja
Rousseau, J.J. (2001). Szkic o pochodzeniu języków. , w którym mowa jest o melodii (s. 255-261). Oficyna Wydawnicza Atut - Wrocławskie Wydawnictwo
i naśladowaniu muzycznym. (B. Banasiak, Tł.). Aureus. (Praca oryginalna Oświatowe.
Essai sur l’origine des langues wydana w 1781).
Rozwadowska, B. (2002). Public relations. Teoria, praktyka, perspektywy. Studio Emka.
Szkudlarek-Śmiechowicz, E. (2009). „Proszę mi nie przerywać” –
o językowych i niejęzykowych regulatorach konwersacji. W: M. Maciąg
& M. Bugajski (Red,), Norma w komunikacja. Oficyna Wydawnicza Atut -
Wrocławskie Wydawnictwo Oświatowe.
Tadeusiewicz, R., & Horzyk, A. (2009). Cechy osobowości użytkownika w syste-
mach sztucznej inteligencji. Ich automatyczne rozpoznawanie, rozumienie i reago-
wanie na wynikające z nich potrzeby. https://www.academia.edu/39020690
Tegmark, M. (2019). Życie 3.0. Człowiek w erze sztucznej inteligencji. (T. Krzysz-
toń, Tł.). Prószyński i S-ka. (Praca oryginalna Life 3.0: being human in the
age of artificial intelligence wydana w 2017).
The Human Brain Project. (2020). Pobrane w 2020 r., z: http://www.humanbra-
inproject.eu/en/

66 Głos i wizerunek
Część empiryczna

Rozdział 1: Operacjonalizacja pojęcia mowa

1.1. Walory głosowe i kultura żywego słowa


W czasach przed rozwojem mediów audiowizualnych walo-
ry głosowe i  kompetencje dykcyjne kapłana, polityka, akto-
ra, śpiewaka czy wykładowcy decydowały w pewnym stopniu
o jego sukcesie mierzonym chęcią słuchania przez audytoria,
oraz o pozycji instytucji, którą reprezentował. Nie są to czynniki gwaran-
tujące sukces, niemniej specyfika funkcjonowania w  tych rolach społecz-
nych, jako reprezentanta danych instytucji, zakłada posługiwanie się głosem
i mową w swych zawodowych aktywnościach w sposób świadomy i instru-
mentalny. Świadomość tę rozwijano poprzez formalną lub nieformalną
edukację. O ile trybunem ludu można stać się bez większej świadomości
roli głosu i dykcji, bowiem często kontekst sytuacji kreuje taką możliwość,
czy wręcz potrzebę, o tyle aktorem, czy śpiewakiem już nie.
Rozwój mediów audiowizualnych wykreował nowe profesje związane
z głosem i mową, jak choćby dziennikarz radiowy, sprawozdawca, komen-
tator, spiker, prezenter czy youtuber komentujący nagrania w  swoim ka-
nale tematycznym. Profesje wymienione wcześniej również wykorzystują
mass media do swoich celów. Skala oddziaływania, jaką dają media masowe,
wymaga jednak lepszej jakości i  treningu medialnego. Odpowiedni dobór
reprezentantów instytucji, języka przekazu, celowo wybrany repertuar te-

69
matów oraz dbanie o wizerunek stały się kluczowe dla wywołania zainte- Innym, równie spektakularnym przykładem roli głosu w  budowaniu
resowania odbiorców. Osoby prezentujące wysokie walory i  kompetencje wizerunku postaci są dziewczyny Jamesa Bonda w początkach serii od Dr.
głosowe, dykcyjne, oraz dynamiczny sposób wypowiadania lepiej wypadają No począwszy. Od 1962 do 1979 roku głosu dziewczynom Bonda użyczała
w przekazach od innych. Wizualna atrakcyjność takiego reprezentanta ma, niemiecka aktorka Nikki van der Zyl. Jej barwa głosu jest delikatna, a w wy-
oczywiście, również niebagatelne znacznie. Jeżeli między tymi kanałami – mowie wyczuwalny jest europejski akcent (Roberts, 2015). Dubbingowanie
audialnym i wizualnym – jest zbyt duży dysonans, na przykład atrakcyjność postaci dziewczyn Bonda nie wynikało w tym przypadku ze słabej znajomo-
wizualna nie idzie w parze z walorami głosu i wymowy lub odwrotnie, wspa- ści języka angielskiego aktorek grających na ekranie te postaci, czy jakichś
niały tembr głosu nie jest wspierany przez atuty wizualne, to sytuacja wy- mankamentów w ich wymowie, lecz z pewnej wizji tych postaci jako partne-
maga działań korygujących. W slangu ludzi mediów określenie, że ktoś ma rek tytułowego bohatera. Zarówno Ursula Andress, Shirley Eaton czy Jane
urodę radiową, oznacza taką właśnie dysproporcję między walorami wizual- Seymour swobodnie operowały językiem angielskim jako narzędziem aktor-
nymi i głosowymi. Standardy mediów audiowizualnych wymagają wówczas skim. Przykłady pochodzą z branży filmowej i dotyczą fikcyjnych wydarzeń,
interwencji wizażysty lub eksperta od wymowy. O ile sztuka wizażu potrafi tym bardziej jednak pokazują, jak istotny jest głos, jego cechy oraz sposób
w krótkim czasie uzyskać oczekiwanie efekty, o tyle praca nad głosem i spo- mówienia przy kreowaniu wizerunku postaci.
sobem mówienia jest bardziej czasochłonna. Względna harmonia obu cech Gdy w  listopadzie 1989 roku Lech Wałęsa przemawiał w  Kongresie
jest pożądana – choćby po to, by nie narazić mówcy na śmieszność. USA, a  polski dziennikarz Jacek Kalabiński tłumaczył przemówienie, do-
Nie zawsze porady w  aspekcie fonicznym odnoszą pożądany skutek, strzec i usłyszeć można w nagraniach z tego wydarzenia, jak ogromne zna-
czego przykładem jest rola Herkulesa w filmie Hercules in New York z 1969 czenie dla efektu komunikacyjnego miał głos tłumacza i jego sposób mówie-
roku grana przez Arnolda Schwarzenegger, którego wymowę wówczas ce- nia. Nie mógł on zdominować swoimi warunkami głosowymi mówcy, lecz
chował wyraźny akcent austriacki. Wizerunek postaci mitologicznej w prze- musiał w czasie translacji nadać wypowiedzi Wałęsy odpowiedni wydźwięk,
kazie dla audytorium anglojęzycznego nie zakładał skojarzeń z rodowodem jako mężowi stanu. Fraza My, naród, wyjątkowo często była i jest cytowana
germańskim i  konieczne było zdubbingowanie wymowy Arnolda głosem w mediach wraz z tłumaczeniem Kalabińskiego, bowiem jak w pigułce odda-
Charltona Hestona, aktora o czystym amerykańskim akcencie (Hugh, 2017). je poczucie dumy i niezłomności lidera narodu (Lubański, 2019). Cecha ta
Zabieg ten zwrotnie pozytywnie wpłynął również na wizerunek samego ak- znalazła swoje odbicie w świadomości Jacka Kalabińskiego – dziennikarza
tora w  tej roli oraz zmotywował samego Arnolda do pracy nad językiem radiowego i telewizyjnego o wysokich umiejętnościach oratorskich.
angielskim. Osiem lat później otrzymał nagrodę Złoty Glob 1977 dla naj- Dynamicznie zmieniające się media, szczególnie rozwój internetu, po-
bardziej obiecującego nowego aktora (Krasniewicz & Blitz, 2006, s. XXIII), wodują pojawianie się coraz to nowych rodzajów i formatów medialnych.
mimo wyczuwalnego akcentu kraju pochodzenia, a ukoronowaniem eduka- Inne są warunki ich sukcesu w porównaniu z tradycyjnymi mediami. Jest
cji było ukończenie w maju 1979 roku studiów po angielsku (Krasniewicz to związane z młodym pokoleniem, będącym głównym odbiorcą przekazów
& Blitz, 2006, s. XXIV). Wizerunek aktora obejmował również zaangażowa- internetowych, współtworzącym ów przekaz w roli prosumentów. Równo-
nie w sprawy społeczne, biznesowe i polityczne, co pozwoliło mu z sukcesem czesne współistnienie tylu przekazów powoduje wzajemne oddziaływanie,
walczyć o fotel gubernatora Kalifornii w 2003 oraz 2006 roku. Z pewnością szczególnie między mediami tradycyjnymi a nowymi, o czym pisał jakiś czas
w karierze politycznej przydatne były umiejętności warsztatu aktorskiego. temu Henry Jenkins (Jenkins, 2006). Kompetencje medialne odbiorców

70 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 1: Operacjonalizacja pojęcia mowa 71


zmieniają się również. Nie chodzi tylko o konieczność wyboru treści me- wania tychże nagrań w sieci, nie wynika wcale, że twórcy współcześni dekla-
dialnych, ale o specyfikację preferencji odbiorców dotyczących kanałów, sty- sują frekwencją wyświetleń śpiewaków z lat 50. czy 60. Zestawienie Alizee
lów, języka, w tym również interesujących nas walorów głosowych i dykcyj- z Edith Piaf, czy Kamila Bednarka z Markiem Grechutą lub Kasi Kowalskiej
nych ludzi mediów. W domach ludzi młodych coraz rzadziej spotkać można z  Ewą Demarczyk dość wyraźnie to pokazuje4. Zapewne na wyniki te ma
odbiornik telewizyjny, telewizję kablową czy antenę satelitarną. Urządzenie wpływ metryka internautów przeglądających te przekazy czy sentyment do
z dostępem do internetu spełnia oczekiwania młodych ludzi w wystarczają- ulubionych wykonawców. Nagrania starszych artystów z  tego zestawienia
cym stopniu. W literaturze przedmiotu sporo jest pozycji opisujących cechy nie były realizowane jako teledysk, co można uznać w kontekście oczekiwań
tzw. pokolenia Y (Tapscott, 2008; Fazlagić, 2008; Dolińska-Weryńska, 2016). internautów wobec krótkich filmików jako słabość, tym bardziej sukces fre-
Zasadne jest – w kontekście zmian rzeczywistości medialnej – pytanie mło- kwencyjny wyświetleń można przypisać bardziej stronie dźwiękowej i gło-
dych ludzi (pokolenie Y, czy też określanych inaczej milenialsów) o wpływ sowej niż stronie wizualnej.
głosu, sposobu mówienia spotykanego w mediach, na akceptację przekazu
oraz zainteresowanie jego tematem.
Z jednej strony nastąpiła zmiana kategorii nadawcy rekrutującego się 1.2. Cel i organizacja badań
niegdyś wyłącznie ze ściśle eksperckich środowisk na rzecz nowych ludycz-
Celem projektu badawczego było zbadanie znaczenia głosu i sposobu wypo-
nych grup pasjonatów tworzących media, skutkiem czego tworzy się nie
wiedzi dla odbioru wizerunku mówców. Organizacja badań zakładała pre-
tylko rozwarstwienie mediów, lecz również ich jakościowe zróżnicowanie
wynikające choćby z  wyboru tematyki. Z  drugiej strony, obok przekazów
jednostronnych, typowych dla tradycyjnych mediów, pojawiła się dwustron-
na komunikacja tworząca dyskurs medialny, będący dynamiczną wymianą
4 Zestawienie porównawcze: Alizee a Edith Piaf: klip Alizee – Moi Lolita (wersja live) opubli-
między nadawcami i odbiorcami. Zmiany te kreują nowy paradygmat kom-
kowany w sierpniu 2009 roku ma ponad 86 mln wyświetleń, a klip na youtube Alizee - J’en Ai
petencji medialnych odbiorców. Marre, opublikowany w lipcu 2010 roku ma blisko 56 mln wyświetleń (stan na 14 sierpnia
Interesujące byłoby zbadanie, czy mieści się w  nim zwracanie uwagi 2018); nagranie piosenki Edith Piaf - Non, Je ne regrette rien opublikowane w październiku
2007 roku ma ponad 73,5 mln wyświetleń, a nagranie Edith Piaf – La foule opublikowane
na głos i  sposób mówienia, czy dostrzegany i  doceniany jest ten element
we wrześniu 2008 roku ma niespełna 25 mln wyświetleń (stan na 14 sierpnia 2018 ).
przekazu. Pomimo wszelkich zmian jednym ze stałych czynników przekazu
Kamil Bednarek a Marek Grechuta: Klip Kamil Bednarek – Chwile Jak Te opublikowany
jest słowo i głos. Być może nawet znaczenie jakości przekazu mówionego we wrześniu 2014 roku ma ponad 23,5 mln wyświetleń, a klip Bednarek – List opublikowany
wzrosło w mediach, zważywszy na wagę rozwoju mediów audiowizualnych. w maju 2016 roku ma ponad 16 mln wyświetleń (stan na 14 sierpnia 2018 ); Nagranie Marka
Wydaje się interesujące, czy dla odbiorców mediów, szczególnie mło- Grechuty Dni, których nie znamy opublikowane we wrześniu 2007 roku miało ponad 55 mln
wyświetleń, a nagranie Nie dokazuj opublikowane w sierpniu 2007 roku miało blisko 13,5 mln
dych, których edukacja medialna oparta była na formatach sieci, aplikacjach wyświetleń (stan na 14 sierpnia 2018.
dla smartfonów i grach, ma jeszcze znaczenie głos i sposób mówienia spo- Ewa Demarczyk a Kasia Kowalska: Nagranie Ewa DEMARCZYK- Grande Valse Brillante z 1964
tykany w tych przekazach. Porównując ilość wyświetleń na YouTube wybra- roku opublikowane w styczniu 2009 roku uzyskało blisko 675 tys. wyświetleń (stan na 14
nych klipów współczesnych artystów śpiewających, z nagraniami piosenek sierpnia 2018 ); Klip Kasia Kowalska – Spowiedź opublikowany w kwietniu 2010 roku uzyskał
ponad 7 mln wyświetleń (stan na 14 sierpnia 2018).
artystów z dawnych lat uzyskanych w porównywalnym czasie od opubliko-

72 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 1: Operacjonalizacja pojęcia mowa 73


zentację badanym dwóch nagranych wystąpień, po czym badani dokonywali • kolejność prezentacji mówców,
oceny obu wystąpień na kilku skalach zbudowanych konfrontacyjnie. Ba- • kolejność prezentacji przemówień,
dania zaplanowano w  grupach audytoryjnych. Wystąpienia miały charak- • kanał prezentacji.
ter programu politycznego. W  tym celu przygotowane zostały dwa teksty Nie wiedząc, jak dalece te zmienne mogą rzutować na oceny walorów
przemówień wyraźnie różniące się między sobą pod względem programo- głosowych i kultury żywego słowa mówców, należało je uwzględnić w narzę-
wym. Jeden tekst miał orientację lewicową, wyraźnie podkreślającą socjalne dziu badawczym, tak w przypadku preferencji wobec wartości programów
wartości programu, a drugi tekst był programowo zorientowany liberalnie, politycznych oraz w organizacji samych badań, jak i w przypadku pozosta-
podkreślając wartość jednostki i  jej samostanowienie z jednoczesnym ogra- łych trzech zmiennych. W  tym celu każda z  osób została nagrana z  prze-
niczaniem roli państwa5. Do nagrania przemówień zostały zaproszone dwie mówieniem socjalnym i liberalnym (choć skrótowe nazwy przemówień nie
osoby, które z racji wykształcenia miały już pewną świadomość zasad obo- w pełni oddają ich zawartość, to jednak na potrzeby opisu koncepcji badań
wiązujących podczas przemówień, ale różniły się między sobą w  zakresie zabieg ten jest wygodniejszy), dzięki czemu w projekcie badawczym do dys-
praktyki operowania głosem i żywym słowem. Jedna osoba w momencie na- pozycji były cztery nagrania – dwa z przemówieniem socjalnym w wykona-
grania była studentem kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna, niu obu studentów i dwa z tekstem liberalnym. Respondenci mogą bowiem
a druga osoba była studentem wrocławskiej filii Wydziału Aktorskiego AST sugerować się mniej lub bardziej wartościami programowymi przy ocenie
w  Krakowie, będąc jednocześnie absolwentem kierunku dziennikarstwo walorów głosowo-słownych mówców, mimo iż na wstępie z założenia każda
i komunikacja społeczna. Praca nad głosem i kulturą żywego słowa w szkole grupa miała być uprzedzona o celu badania. Drugą zmienną wymagającą
teatralnej jest znacznie intensywniejsza, niż na innych kierunkach studiów, kontroli podczas badań była kolejność prezentacji mówców. By zminima-
bowiem jest to podstawowe narzędzie w pracy aktora. Nagranie przemówie- lizować wpływ efektu świeżości6 w  tego typu ocenach, założono, że poło-
nia przez studenta wydziału aktorskiego należy zatem traktować jako wzor- wie grup badanych zaprezentowane zostaną przemówienia w  kolejności:
cowe, zwłaszcza że jego walory głosowe były decydujące o wyborze akurat student szkoły teatralnej, potem student dziennikarstwa, a drugiej połowie
tego studenta (potoczne określenie „głos radiowy” jest w  jego przypadku grup w  odwrotnej kolejności. Jednocześnie założono kontrolę kolejności
uzasadnione). Obaj studenci są osobami anonimowymi, nie funkcjonują prezentowanych mów, czyli połowie badanych grup serwowano najpierw
w  stałych przekazach medialnych, dzięki czemu nie są rozpoznawalnymi przemówienia z wartościami socjalnymi, potem z wartościami liberalnymi,
twarzami. Jest to ważny czynnik, bowiem znana twarz niepotrzebnie two-
rzyłaby dodatkowy kontekst podczas badań.
W organizacji badań uwzględnione zostały założenia o roli zmiennych,
które mniej lub bardziej mogą oddziaływać na wyniki. Są nimi: 6 W literaturze dobrze jest opisany efekt świeżości i efekt pierwszeństwa (Cialdini, R.B.
• preferencje badanych wobec programu politycznego, (2009). Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka. Gdańskie Wydawnictwo Psychologicz-
ne; Aronson, E., (2009). Człowiek istota społeczna. Wydawnictwo Naukowe PWN; Doliński,
D. (2005). Techniki wpływu społecznego. Scholar.). Pokrótce dokonując oceny kilku przekazów
następujących po sobie zaraz po emisji ostatniego, badany najlepiej pamięta przekaz ostatni
(efekt świeżości). Gdy jednak oceny musi dokonać po pewnym czasie, a przekazy dodatkowo
były emitowane jeden po drugim bez odstępów czasowych między nimi, to badany najlepiej
5 Teksty przemówień dostępne są w aneksie do książki. będzie pamiętał przekaz pierwszy (efekt pierwszeństwa).

74 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 1: Operacjonalizacja pojęcia mowa 75


a drugiej połowie badanych grup na odwrót. Kolejną zmienną był kanał pre- 1.3. Wymiary i skale
zentacji. Połowie grup badanych prezentowano przemówienia audiowizual-
ne, czyli były wyświetlane na ekranie z pomocą rzutnika, a drugiej połowie Narzędziem badawczym jest kwestionariusz ankiety zbudowany z  trzech
badanych prezentowano tylko wersję audialną, bez części wizualnej. Kontro- części obejmujących bloki pytań bezpośrednio odnoszących się do oce-
la tej zmiennej pozwala stwierdzić, czy znaczącym katalizatorem w ocenie ny prezentowanych przemówień oraz jednej części testującej preferowa-
walorów głosowo-słownych jest prezencja wizualna mówców. Obaj studenci ne przez respondentów wartości na skali liberalne vs socjalne (Oppenheim,
są ludźmi młodymi, podczas nagrania byli podobnie ubrani, występowali 2004, s. 141-174). Nie jest to jedyny możliwy wymiar preferowanych war-
na tle neutralnym, a  nagranie było ze statycznej kamery typowego studia tości, jednak ze względu na zawartość samych przemówień użycie tej skali
telewizyjnego. Celem takiej porównywalności nagrań było minimalizowanie wydaje się zasadne. Blok tych pytań służy do zbadania ewentualnej korela-
różnic między nimi niemających związku z celem badania. Badani z grup, cji między oceną przemówienia socjalnego i liberalnego w wymiarach ko-
którym prezentowano przekaz audiowizualny, mają oczywiście prawo mieć munikacyjnym, głosowym i  kultury żywego słowa a  wartościami bliskimi
swoje preferencje estetyczne i mogą je dopuszczać przy okazji oceny. badanym. Innymi słowy, wskazywanie określonego przemówienia przez re-
Mając potrzebę uwzględniania tych trzech zmiennych dwuwartościo- spondenta jako lepszego na skalach oceniających walory głosowe i  kultu-
wych (kolejność prezentacji mówców, kolejność prezentacji przemówień, ka- rę żywego słowa może korespondować z sympatyzowaniem z wartościami
nał audiowizualny i tylko audialny), zaplanowano przebadanie ośmiu grup. przedstawianymi w tym przemówieniu bardziej niż z jakością słowno-głoso-
Jest to konsekwencja możliwych koniunkcji wartości tych trzech zmiennych. wą prezentacji. Hipoteza ta ma raczej nikłe szanse potwierdzenia, niemniej
Czterem grupom zaplanowano prezentację nagrania audiowizualnego, z któ- należy ją zweryfikować. Wymiar ten zoperacjonalizowany jest do pięciu skal
rych dwie grupy miały mieć na początku przemówienie liberalne, a kolejne zawierających pary przeciwstawnych twierdzeń na osi wartości liberalne –
dwie przemówienie socjalne. W jednej z tych dwóch grup, w których prze- wartości socjalne i w  tym bloku respondent nie ocenia przemówień, lecz
mówienie liberalne było jako pierwsze, zaplanowano jego prezentację w wy- określa swoje preferencje względem tych twierdzeń.
konaniu przyszłego aktora, a w drugiej w wykonaniu nie aktora. Taka sama Budowa każdej ze skal w trzech pierwszych blokach oparta jest na dy-
konfiguracja została zaplanowana w czterech grupach, którym dedykowano ferencjale semantycznym, w  którym respondent ma określić, czy bardziej
prezentacje tylko w wersji audialnej. Taka organizacja samych badań neutra- pierwsza prezentacja jest pod danym względem lepsza, czy druga. Wszystkie
lizowała ewentualny wpływ wartości omawianych trzech zmiennych. bloki, również dotyczący preferowanych wartości badanych, operują kilko-
Na potrzeby zróżnicowania cech badanych grup studenckich celowo ma szczegółowymi skalami pięciostopniowymi (Nawojczyk, 2010, s. 33-50).
założono uwzględnienie różnych kierunków studiów, tryb studiowania sta- Pierwszy wymiar dotyczy kwestii komunikatywności i  poddaje ocenie
cjonarny lub niestacjonarny oraz miejscowość pobierania nauki. Badanymi oba przemówienia pod względem czterech skal: zrozumiałości, prawdzi-
respondentami byli studenci uczelni dolnośląskich znajdujących się w Jele- wości, szczerości i słuszności. Skala zrozumiałości jest miarą poprawności
niej Górze, Lubinie, Wałbrzychu i  Wrocławiu. Jest to dodatkowa czwarta technicznej prezentowanego przemówienia. Oba teksty nie są trudne tre-
zmienna niezależna, którą uwzględniono w  badaniu, chcąc mieć szerszą ściowo, nie operują długimi, wielokrotnie złożonymi zdaniami, nie zawie-
panoramę badanych niż tylko studenci aglomeracji wrocławskiej. Badania rają trudnych terminów. Komfort wsłuchiwania się w programowy przekaz
zaplanowano i przeprowadzono w czerwcu 2018 roku. gwarantuje fakt, że tekst jest rozumiany, za co odpowiada mówca. Skala

76 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 1: Operacjonalizacja pojęcia mowa 77


prawdziwości i szczerości ocenia sposób podawania tekstu. Mówca będący sprawne posługiwanie się nimi kształtowane jest na najwyższym poziomie
medium postrzegany jako prawdziwy i szczery ma większe szanse na odnie- również w  szkołach aktorskich. Te umiejętności muszą być cechą aktora
sienie sukcesu perswazyjnego. Tempo, intonacja, akcentacja, emocjonalność (z wyjątkiem aktora mima), powinny być natomiast cechą dziennikarza,
i inne elementy tworzą pewną jakość przekazu, który w efekcie postrzegany szczególnie pracującego dla rozgłośni radiowej. Odbiorca mający przekaz
jest jako prawdziwy i szczery. Skala słuszności ocenia z jednej strony same- jedynie audialny wyraźniej dostrzega różnice w jakości kultury żywego sło-
go mówcę, ale waży również argumentację samego tekstu. Umiejętne pod- wa, niż mając do czynienia z przekazem audialnym i wizualnym jednocze-
kreślenie danych zawartych w tekście poprzez sposób mówienia ma szansę śnie. Ta hipoteza również podlega weryfikacji w projekcie badawczym przy
wzmocnić przekaz jako słuszny, dlatego dołączono tę skalę do wymiaru ko- okazji opisanej wyżej organizacji badań.
munikatywności. Ulokowanie tego wymiaru na początku pozwala określić Badania zostały przeprowadzone w czerwcu 2018 roku na 138-osobowej
respondentowi postrzeganie każdego wystąpienia bez wnikania w  ocenę grupie badanych w ośmiu grupach audytoryjnych. Byli to studenci różnych
strony technicznej. Elementy techniczne mówców są poddawane ocenie uczelni i różnych kierunków: Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, Ad-
w bloku drugim i trzecim. ministracji, Bezpieczeństwa Narodowego, Mediów Kreatywnych, Zarządza-
nia, Filologii Angielskiej, zarówno trybu stacjonarnego, jak i niestacjonarne-
TABELA 1. Przykładowa skala zrozumiałości wymiaru komunikatywności
go. Przemówienie studenta aktorstwa jako pierwsze zostało zaprezentowane
wykorzystana w badaniach
65 badanym, a jako drugie 73 badanym.

Który mówca, Twoim zdaniem, był bardziej zrozumiały?

Obaj
Zdecydowanie Raczej Zdecydowanie
w równej Raczej drugi
pierwszy pierwszy drugi
części

Źródło: opracowanie własne

Wymiar drugi poddaje ocenie walory głosowe mówców w takich ska-


lach, jak barwa, dźwięczność, brzmienie i intonacja. O ile barwa głosu i jego
dźwięczność jest w  pewnej mierze cechą wrodzoną, to jednak świadome
wykorzystywanie ich może być atutem mówcy. Brzmienie głosu oraz jego
intonacja jest kwestią do wyćwiczenia. Ten blok pytań poddaje społecznej
ocenie świadomość i  kompetencje posługiwania się głosem. Założenie, że
najwyższą jakość pod tym względem dla mówców gwarantuje trening ty-
powy dla szkoły aktorskiej, bierze się stąd, że większość audiobooków na-
grywanych jest z udziałem aktorów. Wymiar trzeci obejmuje walory mowy
w  aspektach dykcji, frazowania, ekspresji i  pauzy. Ich świadomość oraz

78 Głos i wizerunek
Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych
wymiarach głosu

2.1. Wymiar komunikatywności – rozkłady w skalach


W wymiarze komunikatywności na skali zrozumiałości ko-
lejność prezentacji nie miała znaczenia przy ocenie. Średnia
w  pierwszym przypadku, w  którym prezentacja mówcy ak-
tora była jako pierwsza, osiągnęła x=1,35, a w drugim x=4,63,
co świadczy o tym, że przemówienie w wykonaniu studenta aktorstwa wy-
raźnie jest oceniane lepiej od przemówienia wykonanego przez studenta
dziennikarstwa. W  badaniu operowano skalą pięciostopniową, czyli skraj-
ne wartości to 1 i 5. Różnica między średnią a skrajną wartością stanowią
w pierwszym przypadku 0,35, a w drugim 0,32. Wartość mediany w pierw-
szym przypadku wyniosła e=1, a w drugim e=5, co oznacza, że większość ba-
danych nie miała wątpliwości przy ocenie i wybierała skrajne wartości. War-
tość odchylenia standardowego w pierwszym przypadku wyniosła σ=0,62,
a  w  drugim σ=0,72, co jest miarą jednomyślności w  ocenie zrozumiałości
obu przemówień przez badane osoby.
Kolejną skalą tego wymiaru jest skala prawdziwości, czyli postrzega-
nie mówców podczas prezentacji jako prawdziwych, bez nuty fałszu. Po-
strzeganie mówcy jako prawdziwego oznacza pewną gotowość odbiorcy do
przekonania się do jego propozycji. Również w  tej skali respondenci po-

81
strzegali sposób przemawiania studenta aktorstwa jako bardziej prawdzi- TABELA 3. Rozkład częstości występowania ocen na skali prawdziwości
wy niż studenta dziennikarstwa. Różnica jednak nie jest już tak wyrazista,
jak w przypadku pierwszej skali z powodu frekwencji kilkunastu badanych Zdecy- Oba Zdecy-
Raczej Raczej
przy wskazaniu przemówienia studenta dziennikarstwa jako nieco bardziej dowanie w równej dowanie
pierwsze drugie
prawdziwego. Liczniejsza też jest grupa osób, która nie wybrała żadnej pierwsze części drugie
z prezentacji jako lepszej. Cechy te oddają też parametry statystyczne, mia-
nowicie średnia w grupie badanej, w której student aktorstwa prezentował Student
Student
aktor-
się jako pierwszy wyniosła x=2,17, a w grupie, w której jego prezentacja była dzienni-
stwa 23 20 11 10 1
jako druga wyniosła x=3,70. Mediana w pierwszym przypadku wyniosła e=2, karstwa
jako
a w drugim e=4. Badani nie byli już tak jednomyślni, szczególnie w grupie, jako drugi
pierwszy
której prezentację studenta aktorstwa przedstawiano jako drugą. W tej gru-
pie wartość odchylenia standardowego wyniosła σ=1,23, podczas gdy w gru- Student
Student
dzienni-
pie, w której student aktorstwa przemawiał jako pierwszy, wyniosła σ=1,13. karstwa 4 12 9 25 23
aktor-
Różnica 0,1 wystąpiła również w skali zrozumiałości tego wymiaru, co moż- stwa
jako
jako drugi
na tłumaczyć tym, że dla pewnej części badanych pewnym odniesieniem do pierwszy
oceny drugiej prezentacji jest recepcja pierwszej.
N=138
TABELA 2. Rozkład częstości występowania ocen na skali zrozumiałości Trzecią skalą wymiaru komunikatywności była szczerość, czyli postrze-
ganie przez respondentów wystąpienia jako szczere. Szczerość jest cechą
Zdecy- Oba Zdecy- postrzeganą w komunikacji po stronie nadawcy niezależnie od tego, czy mija
Raczej Raczej
dowanie w równej dowanie
pierwsze drugie się z prawdą, czy nie, czy jego argumenty są prawdziwe, czy wątpliwe. Jest
pierwsze części drugie
to miara zaangażowania mówcy, oczywiście adekwatnego do kontekstu da-
Student
nego wystąpienia. Na wiecu ulicznym szczerość mówcy manifestuje się czę-
Student ściej wyraźnym zaangażowaniem emocjonalnym podczas wystąpienia niż
aktor-
dzienni-
stwa 47 13 5 0 0 podczas debaty telewizyjnej, bowiem te dwie różne okoliczności wystąpień
karstwa
jako definiują optymalny poziom emocjonalności postrzeganej przez odbiorców
jako drugi
pierwszy
jako walor szczerości. Również rola społeczna, w jakiej występuje mówca,
Student warunkuje taki poziom emocjonalności. Na innym poziomie emocjonalno-
Student
dzienni- ści potrzebnej do postrzegania jako szczerym będzie wypowiadał się lekarz,
aktor-
karstwa 1 1 1 18 52 a  na innym trener drużyny sportowej. Medialne wystąpienia programowe
stwa
jako
jako drugi również wymagają doboru optymalnego poziomu, by być postrzeganym
pierwszy
jako bardziej szczery od pozostałych kandydatów. Student aktorstwa rów-
N=138

82 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 83
nież na tej skali wypada wyraźnie lepiej od studenta dziennikarstwa7. Śred- TABELA 5. Rozkład częstości występowania ocen na skali słuszności
nia dla pierwszej grupy wyniosła x=2,31, a dla drugiej x=3,42. Warto jednak
zauważyć, że prezentacja studenta aktorstwa uzyskała 38 wskazań (suma
Zdecy- Oba Zdecy-
wyborów „zdecydowanie tak” i „raczej tak”) w obu grupach, choć liczebności Raczej Raczej
dowanie w równej dowanie
pierwsze drugie
grup są różne (grupa pierwsza N=65, grupa druga N=73). Jednocześnie gru- pierwsze części drugie
pa druga, której jako pierwszej prezentowano wykonanie studenta dzienni-
karstwa, nieco lepiej oceniła wystąpienie tego studenta, niż zrobiła to grupa Student
Student
pierwsza. Pod względem jednomyślności obie grupy mają ten sam poziom, aktor-
dzienni-
odchylenie standardowe wyniosło w  pierwszej grupie σ=1,16, a  w  drugie stwa 17 24 17 5 2
karstwa
jako
σ=1,15. Mediana dla pierwszej grupy wyniosła e=2, a dla drugiej e=4. jako drugi
pierwszy
TABELA 4. Rozkład częstości występowania ocen na skali szczerości
Student
Student
dzienni-
Zdecy- Oba Zdecy- aktor-
Raczej Raczej karstwa 1 11 25 17 19
dowanie w równej dowanie stwa
pierwsze drugie jako
pierwsze części drugie jako drugi
pierwszy

Student N=138
Student
aktor-
dzienni- Ostatnią skalą wymiaru komunikatywności jest słuszność. Postrzeganie
stwa 21 17 14 12 1
karstwa
jako wystąpienia w części może odnosić się do walorów tekstowych, które kore-
jako drugi
pierwszy spondują z  oczekiwaniami odbiorców, którzy z  kolei postrzegają przekaz
przez pryzmat preferowanych wartości. Jednak posługiwanie się argumenta-
Student
Student mi faktograficznymi czy surowymi danymi bez odpowiedniej ekspresji pod-
dzienni-
aktor-
karstwa 2 18 15 23 15 czas przemawiania może nie zostawić u odbiorcy pożądanego skutku, jakim
stwa
jako jest przyznanie słuszności. Średnia dla pierwszej grupy wyniosła x=2,25,
jako drugi
pierwszy
a  dla drugiej x=3,58. Wynik ten potwierdza również w  tej skali przewagę
N=138 kompetencji studenta aktorstwa nad studentem dziennikarstwa w  ocenie
badanych. Rozbieżność pod względem jednomyślności między obiema gru-
pami jest śladowa, odchylenie standardowe wyniosło w  pierwszej grupie
7 Ćwiczenia w szkołach aktorskich uczą prawdziwości wyrazu i szczerości od samego po- σ=1,03, a w drugie σ=1,08. Mediana dla pierwszej grupy wyniosła e=2, a dla
czątku. Trening zakłada osiąganie ekstremalnych emocjonalności, by mieć świadomość drugiej e=3. Należy jednak odnotować, że wyniki w tej skali po raz pierwszy
możliwości swoich granic, lecz potem ćwiczy się podczas budowania roli, tworzenia postaci
uzyskały najwyższą frekwencję sumarycznie przy wartości „obaj w  równej
optymalizację nie tylko emocjonalności, by efekt końcowy budował wrażenie prawdziwości
i szczerości postaci. części”. Około 30% badanych w sumie obu grup wybrało tę wartość. Może

84 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 85
to oznaczać, że 42 badanych nie zauważyło wyraźnej różnicy w  sposobie Różnice w ocenie obu prezentacji na skalach komunikatywności dość
przedstawiania tekstu przez dwójkę studentów lub wyraziło ocenę wobec dobrze widać również w  zestawieniu sumarycznym, w  którym wartości
samych tekstów. Jednak 56% badanych pozytywniej oceniło studenta ak- zmiennej „zdecydowanie pierwsze” i „raczej pierwsze” zsumowano jako po-
torstwa, co stanowi cztery razy więcej pozytywnych głosów wobec 14% ocen zytywną ocenę pierwszej prezentacji (analogicznie, oczywiście, zsumowano
pozytywnych dla studenta dziennikarstwa. „zdecydowanie drugie” i  „raczej drugie”). Odsetek wskazujących mówcę-
-aktora w poszczególnych skalach różni się między sobą, przy skali zrozu-
miałości wybrało blisko 95% badanych, ale przy szczerości i słuszności ok.
2.2. Wymiar komunikatywności – podsumowanie 55% badanych. Ocena zrozumiałości komunikatu wydaje się oceną bardziej
techniczną, wobec oceny pozostałych trzech skal. Kompetencje mówcy-
Analizując różnice między średnią wymiaru komunikatywności dla mówcy-
-aktora są pod tym względem jednoznaczne. Ocena szczerości i słuszności
-aktora, uzyskaną w grupach badanych, w których prezentowano jego wy-
komunikatów obu prezenterów również wskazuje mówcę-aktora jako tego,
stąpienia jako pierwsze, a  średnią w  grupach, w  których jego prezentacja
który jawi się badanym jako szczery i mający słuszność. Należy jednak za-
była jako druga, dość dobitnie pokazuje, jak bardzo doceniono jego walory,
uważyć znaczącą frekwencję wśród badanych, którzy nie wskazali swojego
zwłaszcza na skali zrozumiałości. Przy tej skali różnica wynosi aż r=3,28
faworyta. W  aspekcie szczerości co piąty badany, a  w  aspekcie słuszności
(przy ekstremach 1 i 5). Przy pozostałych skalach komunikatywności różni-
niemal co trzeci po równo ocenili kompetencje obu mówców. Być może oce-
ce też są znaczące, tym niemniej nie aż tak spektakularnie. Wynoszą one od-
na, czy ktoś jest szczery na podstawie kilkuminutowej prezentacji jest zbyt
powiednio na skali prawdziwości r=1,53, na skali szczerości r=1,11, a na skali
pochopna, a ocena słuszności wymaga jednak pewnej weryfikacji, do której
słuszności r=1,33.
jedno wystąpienie to zbyt mało. Wydaje się, że pewna rezerwa wśród bada-
TABELA 6. Porównanie różnic między średnimi w skalach komunikatywno- nych była w dużej mierze tym podyktowana. Podsumowując: przewaga stu-
ści dla mówcy-aktora i dla mówcy-dziennikarza denta aktorstwa nad studentem dziennikarstwa pod względem szczerości
Średnia Różnica między była najmniejsza. Zrozumiałość komunikatu jest podstawowym elementem
skali 1-5 średnimi decydującym o zwróceniu uwagi odbiorcy, o zainteresowaniu nim.
Mówca-aktor pierwszy x=1,35 TABELA 7. Suma rozkładów procentowych skal wymiaru komunikatywności.
Zrozumiałość r=3,28
Mówca-dziennikarz pierwszy x=4,63
Pozytywny
Suma obu grup Pozytywny aktor Po równo
Mówca-aktor pierwszy x=2,17 dziennikarz
Prawdziwość r=1,53
Mówca-dziennikarz pierwszy x=3,70 Zrozumiałość 94,2% 4,3% 1,5%
Mówca-aktor pierwszy x=2,31 Prawdziwość 66% 14,5% 19,5%
Szczerość r=1,11
Mówca-dziennikarz pierwszy x=3,42
Szczerość 55% 21% 24%
Mówca-aktor pierwszy x=2,25
Słuszność r=1,33 Słuszność 56% 30% 14%
Mówca-dziennikarz pierwszy x=3,58
N=138

86 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 87
Badania z grupami audytoryjnymi mają oczywiście pewną sprzyjającą Barwa głosu ma dwa zasadnicze zakresy znaczeniowe:
okoliczność, bowiem badani są uprzedzeni przed nadaniem komunikatu • jako cecha naturalna, przyrodzona i charakterystyczna dla danego człowie-
o potrzebie zwrócenia takiej uwagi i  nawet jeśli była ona większa na po- ka; zależna wprost od budowy i  funkcjonowania układów oddechowego,
czątku, podczas odbioru pierwszego komunikatu, a przy drugim słabsza, to fonacyjnego i  artykulacyjnego; odbierana subiektywnie przez słuchacza
jakość przekazu mówcy-aktora jawi się jako wyraźnie wyższa. Uważny od- jako miła lub niemiła dla ucha, ładna lub brzydka, osobliwa lub nijaka;
biorca, a taki brał udział w badaniu będąc uprzedzonym przez badaczy, do- używane są m.in. następujące określenia barwy: jasna, ciemna, metaliczna,
cenia kompetencje głosowe mówcy i sposób mówienia. Świadomość technik aksamitna, ciepła, zimna, miękka, twarda, szorstka,
operowania głosem u mówcy i używanie ich podczas prezentacji jest kluczo- • jako środek ekspresji w mowie, uwarunkowany poruszanym tematem oraz
wa dla celu, jakim jest zaciekawienie odbiorcy. Nie chodzi tylko o teoretycz- emocjonalnym stosunkiem mówcy do niego; to samo słowo lub zdanie
ną wiedzę o istnieniu takich technik, lecz dość swobodne operowanie nimi można wypowiedzieć z różnym zabarwieniem, np. łagodnie, ostro, zimno,
w  trakcie wystąpień, będące wynikiem ćwiczeń i  treningu. Sukces sprzyja z miłością.
pracowitym. (Walencik-Topiłko, b.d)
Choć barwa głosu traktowana jest jako zespół cech wrodzonych (gene-
tycznych), anatomicznych i akustycznych, to jednak nie ogranicza to moż-
2.3. Wymiar głos – rozkłady w skalach liwości pracy nad głosem. O możliwościach i efektach treningu nad głosem
również można znaleźć ciekawe publikacje dla osób, które pracują głosem
Głos mówców poddany został ocenie w czterech aspektach: barwa, dźwięcz-
(Linklater, 2006; Musialik, 2016). Dla śpiewaków i aktorów głos jest specy-
ność, brzmienie i  intonacja. Każdy z  tych aspektów był oceniany w  skali
ficznym narzędziem pracy, podmiotowo traktowanym, który poprzez do-
pięciostopniowej, podobnie jak wymiar komunikatywności. Pewnym pro-
skonalenie technik decyduje o rozpoznawalności, ekspresji, wyrazie, dzięki
blemem semantycznym przy opisie głosu jest operowanie określeniem skale
którym przykuwa uwagę odbiorców, powoduje pożądane reakcje emocjo-
głosu. W literaturze przedmiotu termin ten odnosi się do zakresu dźwięków,
nalne, wywołuje chęć ponownego słuchania, jest pewną formą adoracji. Ta-
jakie człowiek ma możliwość wytworzyć za pomocą głosu (Brégy, 1976; Tara-
kie funkcje głosowi przypisują aktorzy i śpiewacy, bowiem bez tych efektów
siewicz, 2014). Przeciętnie jest to około 1,5 oktawy. Na potrzeby opisu badań
mieliby podstawowe problemy egzystencjalne. Z kolei dla dziennikarzy, na-
określenie skale głosu będą jednak odnosiły się do czterech, wymienionych
uczycieli, szkoleniowców, polityków głos z  jego walorami jest narzędziem
wyżej, badanych aspektów związanych z  głosem. Głos jest tu traktowany
raczej w funkcji medium, co nie oznacza, że nie wpływa na efekt komuni-
jako wymiar, który został sparametryzowany do czterech skal. W tych czte-
kacyjny.
rech skalach został on oceniony u mówców prezentowanych w badaniach.
Barwa głosu mówcy-aktora zdecydowanie bardziej niż mówcy-dzien-
Przed omówieniem wyników badań warto jeszcze poczynić dygresję
nikarza przypadła do gustu odbiorcom. Zaledwie cztery osoby wskazały
na temat samego głosu. Walory głosu (tembr, brzmienie, dźwięczność) są
mówcę-dziennikarza jako tego, którego barwa głosu jest bardziej intere-
często traktowane jako pochodna cech wrodzonych (Toczyska, 1999; Toczy-
sująca. Średnia wyników w  grupie, w  której mówca-aktor prezentował się
ska, 2006). W Encyklopedii Logopedii można znaleźć opis na temat barwy
jako pierwszy, wyniosła x=1,23, a w grupie, w której mówca-dziennikarz był
głosu:
pierwszy, wyniosła x=4,67. Odległości tych parametrów od wartości skraj-

88 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 89
nych to odpowiednio 0,23 i  0,33. Tak wyraźne wskazanie mówcy-aktora doceniane przez badanych. Mediana w obu grupach wynosiła odpowiednio
jako prezentującego się bardziej interesująco pod względem barwy głosu e=1 i  e=5. Wartość odchylenia standardowego w  pierwszej grupie wynosi
od mówcy-dziennikarza może świadczyć o tym, że selekcja do szkoły ak- σ=0,89, a w grupie drugiej σ=0,71. Różnice między obiema wartościami tego
torskiej na etapie egzaminów obejmuje również kompetencje głosowe pod parametru nie są na tyle istotne (zaledwie 0,18), by analizować je podob-
kątem barwy głosu, jak również o tym, że w czasie edukacji w szkole aktor- nie jak skalę barwy głosu. Można mówić o porównywalnej jednomyślności
skiej intensywniej pracuje się nad walorami głosu. Obie tezy wydają się być w obu grupach w ocenie mówców. Zaledwie 7 osób oceniło lepiej mówcę-
uzasadnione w kontekście danych uzyskanych w badaniach we wszystkich -dziennikarza na 138 badanych.
skalach głosu, jak również pod względem liczby kandydatów na jedno miej-
TABELA 8. Rozkład częstości występowania ocen na skali barwa głosu.
sce na kierunkach aktorskich i na kierunkach dziennikarskich oraz progra-
mu studiów na kierunkach aktorskich (Program studiów Akademii Teatralnej,
2020). W pierwszej grupie mediana wyniosła e=1, a w drugiej e=5. W grupie Zdecy- Oba Zdecy-
Raczej Raczej
dowanie w równej dowanie
badanych, którym mówca-aktor był prezentowany jako pierwszy, odchylenie pierwsze drugie
pierwsze części drugie
standardowe uzyskało wartość σ=0,52, a  w  grupach, w  których kolejność
prezentacji była odwrotna wartość tego parametru, uzyskała σ=0,87. Obie
grupy są dość jednomyślne w ocenie, jednak różnica 0,35 tego parametru Student
Student
aktor-
wymaga komentarza. Miernik spójności grupy, czyli odchylenie standardo- dzienni-
stwa 52 12 0 1 0
we, jest czułym parametrem na dewiacje w grupie (dewiacja rozumiana jako karstwa
jako
odstępstwo, bez żadnych pejoratywnych odniesień). Wyraźne odstępstwo jako drugi
pierwszy
dwóch, trzech procent badanych od sposobu oceny grupy rzutuje znacząco
na wielkość tego miernika. By to unaocznić na podstawie tych danych, tylko Student
Student
dzienni-
na potrzeby egzemplifikacji, obliczając wartość odchylenia standardowego karstwa 3 0 1 10 59
aktor-
w pierwszej grupie bez jednego dewianta, który wybrał odpowiedź „Raczej stwa
jako
jako drugi
drugie”, czyli wartość 4, uzyskany wynik daje σ=0,39. Analogicznie w dru- pierwszy
giej grupie bez trójki dewiantów, którzy wybrali odpowiedź „Zdecydowanie
N=138
pierwsze”, czyli wartość 1, uzyskany wynik to σ=0,42. Różnica ta obrazuje
wpływ dewiantów na wartość tej statystyki. Trzecią skalą głosu poddaną ocenie było brzmienie. W pierwszej grupie
W ocenie dźwięczności głosu obu mówców niezależnie, w jakiej kolej- badanych, którym prezentowano mówcę-aktora jako pierwszego, 59 osób
ności byli prezentowani, mówca-aktor był zdecydowanie wyżej oceniony na 65 uznało brzmienie jego głosu jako bardziej przypadające do gustu,
przez większość, niż mówca-dziennikarz. Średnia ocen w pierwszej grupie a w grupie drugiej podobnego zdania było 70 osób na 73 badanych. W sumie
wyniosła x=1,49, a  w grupie drugiej x=4,66. Wartości średnich nie prze- 129 osób na 138 badanych oceniło lepiej mówcę-aktora. Z pozostałych dzie-
kraczają 0,5 względem wartości brzegowych, co jeszcze bardziej wzmacnia więciu osób sześć nie wskazało swojego faworyta, a raptem trzem osobom
wniosek,, że kompetencje głosowe mówcy-aktora są zdecydowanie bardziej brzmienie głosu mówcy-dziennikarza wydało się ciekawsze. Średnia dla gru-

90 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 91
py pierwszej wyniosła x=1,46, a dla grupy drugiej x=4,67. Różnica średniej od koniec myśli, swoistą kropkę. Ekspresja intonacji znacząco wpływa na to,
wartości skrajnej w pierwszej grupie wyniosła 0,46, a w grupie drugiej 0,33. czy wypowiedź jest postrzegana jako interesująca, niezależnie od jej treści.
Spójność w ocenie obu mówców w obu grupach jest na posobnym poziomie, Możliwości ekspresji intonacji są dość spore. Sztuką jest dopasować poziom
co w poprzednich skalach. W pierwszej odchylenie standardowe wyniosło ekspresji do celu przekazu. Intonacja spikera serwisu informacyjnego win-
σ=0,81, a w grupie drugiej σ=0,67. Nieco bardziej spójna w ocenie jest grupa na być nieco stonowana, by nie sugerować ocen czy podtekstów, natomiast
druga, podobnie jak przy ocenie dźwięczności, bowiem w pierwszej grupie sprawozdawcy czy komentatora sportowego większa, bowiem to intonacja
jest więcej osób, które nie wskazały mówcy-aktora jako lepiej się prezentu- odpowiada w sposób znaczący za emocjonalność przekazu.
jącego.
TABELA 10. Rozkład częstości występowania ocen na skali brzmienie głosu.
TABELA 9. Rozkład częstości występowania ocen na skali dźwięczność głosu.

Zdecy- Oba Zdecy-


Raczej Raczej
Zdecy- Oba Zdecy- dowanie w równej dowanie
Raczej Raczej pierwsze drugie
dowanie w równej dowanie pierwsze części drugie
pierwsze drugie
pierwsze części drugie

Student
Student
Student aktor-
Student dzienni-
aktor- stwa 44 15 4 1 1
dzienni- karstwa
stwa 45 13 2 5 0 jako
karstwa jako drugi
jako pierwszy
jako drugi
pierwszy
Student
Student
Student dzienni-
Student aktor-
dzienni- karstwa 1 0 2 16 54
aktor- stwa
karstwa 1 1 1 16 54 jako
stwa jako drugi
jako pierwszy
jako drugi
pierwszy
N=138
N=138
Badani również w  aspekcie intonacji lepiej ocenili mówcę-aktora niż
Ostatnią skalą głosu, którą oceniali badani, była intonacja. Cecha ta mówcę-dziennikarza. Średnia w pierwszej grupie wyniosła x=1,37, a dla gru-
wydaje się najbardziej podatna kontroli mówcy, o ile ma świadomość i roz- py drugiej x=4,70. Odległości tych mierników od wartości skrajnych skali
winiętą umiejętność operowania tym środkiem wyrazu. Wypowiedzi żywego nie przekraczają 0,40. Mediana w grupie pierwszej wynosi e=1, a drugiej e=5.
słowa zawsze towarzyszy jakaś intonacja. Intonacyjne akcenty, polegające Parametry te potwierdzają zdecydowanie wyższą ocenę mówcy-aktora w ba-
na podwyższeniu tony, podkreślają myśl, słowo, na które mówca chce zwró- danej grupie. Zaledwie pięć osób uznało intonację mówcy-dziennikarza za
cić uwagę słuchacza, a intonacyjna kropka, czyli obniżenie tonu, zaznacza bardziej interesującą. Wartość odchylenia standardowego kształtowała się

92 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 93
na poziomie σ=0,88 w grupie pierwszej i σ=0,70 w grupie drugiej. Wartości różnice między średnimi w obu grupach są większe niż 3,0 i każda z ośmiu
te oscylują wokół podobnych wielkości jak w  poprzednich skalach głosu. średnich nie oddala się bardziej niż na 0,5 od wartości skrajnych, to świad-
Obie grupy są dość jednomyślne w ocenie intonacji. Spośród 138 badanych czy to, że jednoznacznie zostały ocenione kompetencje głosowe mówcy -ak-
130 osób wyżej oceniło walory głosowe pod względem intonacji u mówcy- tora we wszystkich czterech skalach głosu.
-aktora.
TABELA 12. Porównanie różnic między średnimi w skalach głosu dla mów-
TABELA 11. Rozkład częstości występowania ocen na skali intonacja głosu. cy-aktora i dla mówcy-dziennikarza.

Średnia Różnica między


Zdecy- Oba Zdecy- skali 1-5 średnimi
Raczej Raczej
dowanie w równej dowanie
pierwsze drugie Mówca-aktor pierwszy x=1,23
pierwsze części drugie Barwa r=3,44
Mówca-dziennikarz pierwszy x=4,67
Mówca-aktor pierwszy x=1,49
Student Dźwięczność r=3,17
Student Mówca-dziennikarz pierwszy x=4,66
aktor-
dzienni-
stwa 51 9 2 1 2 Mówca-aktor pierwszy x=1,46
karstwa
jako Brzmienie r=3,21
jako drugi Mówca-dziennikarz pierwszy x=4,67
pierwszy
Mówca-aktor pierwszy x=1,37
Student Intonacja r=3,33
Student x=4,70
dzienni-
aktor-
karstwa 1 1 1 13 57
stwa
jako Podsumowując pozytywne oceny, łącząc frekwencję wartości „Zdecy-
jako drugi
pierwszy dowanie pierwsze” i „Raczej pierwsze”, wyraźnie mówca-aktor jest postrze-
gany jako osoba prezentująca się pod kątem walorów głosowych lepiej od
N=138 mówcy-dziennikarza. W każdej z czterech skal głosu, w których obaj mówcy
byli oceniani, uzyskał on ponad 92% wskazań badanych. Dominacja kom-
petencji głosowych aktora jest jednoznaczna. Można jedynie odnotować, że
2.4. Wymiar głos – podsumowanie
w  skali dźwięczności głosu siedem osób na 138 doceniło bardziej walory
We wszystkich skalach głosu walory mówcy-aktora zostały ocenione przez mówcy-dziennikarza, a w skali brzmienia głosu sześciu badanych wybrało
badanych bardzo wysoko, znacznie wyżej niż propozycja mówcy-dzienni- odpowiedź „Oba w równej części”.
karza. Różnice między średnimi w obu grupach są bardzo wyraźne i sięgają Skala różnicy w  ocenie we wszystkich badanych aspektach głosu jest
ponad 3,0 punkty. Zastosowana skala pięciostopniowa, od 1 do 5, oznacza, uderzająca. Świadczy to jednoznacznie o roli głosu w sytuacji, gdy chcemy
że rozpiętość przedziału (interwał) stanowi 4, bowiem jest to różnica mię- zwrócić uwagę odbiorców na mówcę. Taka aprecjacja mówcy oznacza też,
dzy górną i dolną granicą klasy. Innymi słowy, 5 minus 1 daje 4. Jeśli zatem że ma on zdecydowanie większe szanse na skuteczne przekazanie treści,

94 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 95
które zostały mu powierzone. Trudno dokładnie zmierzyć, jak dalece walory chacza, bez zbędnego wysiłku z jego strony, czyli bez wsłuchiwania się w to, co
głosowe budują pozytywny wizerunek mówcy oraz organizacji, w  imieniu mówca ma do przekazania. Słuchacz nie powinien się domyślać słów z kon-
której przemawia, bowiem na wizerunek składa się wiele czynników oraz tekstu wypowiedzi, lecz je słyszeć. Świadomość zasad poprawnej wymowy
kontekstów podczas budowania przekazu, jednak dane te potwierdzają, że nie jest domeną odbiorców, co gorsza, błędy wymowy nierzadko można spo-
głos jest jednym z tych czynników. tkać u osób zawodowo pracujących głosem, jak nauczyciele, dziennikarze,
konferansjerzy. Powszechnie spotkać można frazę Państwo widzicie, Państwo
TABELA 13. Suma rozkładów procentowych skal głosu.
oceniacie, choć poprawna forma grzecznościowa w liczbie mnogiej powinna
Pozytywny być w trzeciej osobie – Państwo widzą, Państwo oceniają. Forma widzicie jest
Suma obu grup Pozytywny aktor Po równo
dziennikarz
w drugiej osobie liczby mnogiej – wy widzicie. Inny przykład powszechnie
Barwa 96,4% 0,7% 2,9% spotykanych błędów to akcentacja wyrazu z przyrostkiem –śmy lub –ście.
92,7% 2,2% 5,1% Przyrostki nie powinny przesuwać akcentu wyrazowego, co oznacza, że ak-
Dźwięczność
cent w czasownikach z tymi przyrostkami powinien padać na trzecią syla-
Brzmienie 93,5% 4,3% 2,2%
bę od końca np. pisaliśmy, pisaliście (Skupnik-Kurowska, 1990; Markowski,
Intonacja 94,2% 2,2% 3,6% 2008). Uważny słuchacz, znający normy poprawnościowe usłyszy błąd lub
dostrzeże poprawną wymowę. Tych jednak jest mniejszość. Większość jest
N=138 w stanie docenić mówcę, który pod względem dykcji nie zmusza do wysiłku
wsłuchiwania się, lecz dba o taką wymowę, by wszystkie dźwięki słyszalne
prezentacji pozwalały bez problemu zrozumieć przekaz. Dbałość o warsztat
2.5. Wymiar wymowa – rozkłady na skalach
dykcyjny w szkołach aktorskich jest na wysokim poziomie, bowiem aktorzy
Kolejnym wymiarem, w ramach którego badani oceniali różnice pod wzglę- muszą być gotowi do pracy na scenie przed widownią kilkusetosobową bez
dem jakości u obu mówców, była wymowa. Ocenie poddano cztery elementy wspomagania mikrofonami czy mikroportami. Szkolenie dziennikarzy czy
związane z wymową: nauczycieli pod tym względem jest na słabszym poziomie. Można było za-
• dykcję, czyli wyrazistość artykulacji, tem założyć, że badani lepiej ocenią mówcę-aktora niż mówcę-dziennikarza
• frazowanie, czyli umiejętność tworzenia zdań w żywym słowie, pod względem wymowy.
• ekspresję, czyli dynamikę sposobu wymawiania, Wyniki badań potwierdzają założenie. Tylko jedna osoba wskazała
• pauzy, czyli stosowanie interpunkcji w żywym słowie. mówcę-dziennikarza jako operującego lepszą dykcją niż mówca-aktor. Śred-
Umiejętność artykulacji głosek, spółgłosek czy grup spółgłoskowych jest nia w grupie, w której mówca-aktor był pierwszy, wyniosła x=1,23, a w gru-
kompetencją techniczną nabywaną w  procesie ćwiczeń. Na  kursach zajęć pie drugiej, w  której mówca-dziennikarz był pierwszy, wyniosła x=4,66.
czy szkoleń dotyczących wymowy bazą są zasady ortofonii, czyli reguły do- W pierwszej grupie wartość średniej jest oddalona od wartości brzegowej
tyczące poprawnej wymowy. Na tej bazie uczestnicy wypracowują poprzez o 0,23, a w drugiej o 0,34. Mediana w pierwszej grupie wyniosła e=1, a w dru-
ćwiczenia umiejętność zgodną z normami poprawnościowymi. Oprócz tego giej e=5. Obie grupy są jednomyślne w ocenie, bowiem średnia odchyleń od
ćwiczenia dykcyjne mają na celu osiągnięcie realizacji zrozumiałej dla słu- średniej notuje niskie wartości. W pierwszej grupie jest to wartość σ=0,52,

96 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 97
a w drugiej σ=0,71. W badanej grupie siedem osób oceniło obie prezentacje obu mówcami. Wpływ na te wartości miała właśnie większa frekwencja przy
jako podobne do siebie pod względem dykcji. Natomiast 108 osób na 138 wartości „Raczej”. W sumie jednak lepiej oceniany jest pod tym względem
określiło swoje oceny w sposób zdecydowany. Dykcja jest bez wątpienia atu- mówca-aktor. Mediana w pierwszej grupie wynosi e=1, a w drugiej e=5. Gru-
tem mówcy-aktora w ocenie badanych. pa badana jest nieco mniej spójna w ocenach w tej skali, odchylenie standar-
dowe w grupie pierwszej wyniosło σ=0,99, a w drugiej σ=0,89. Umiejętność
TABELA 14. Rozkład częstości występowania ocen na skali dykcja wymiar
frazowania w żywym słowie, czyli tworzenia zdań-myśli podczas mówienia
wymowa.
lepiej została oceniona u mówcy-aktora niż u mówcy-dziennikarza. W szko-
le aktorskiej kładzie się zdecydowanie większy nacisk na kształcenie tej
Zdecy- Oba Zdecy- umiejętności, bowiem jest to element warsztatu aktorskiego. Na kierunkach
Raczej Raczej
dowanie w równej dowanie
pierwsze drugie dziennikarskich nacisk na tę umiejętność jest mniejszy.
pierwsze części drugie
TABELA 15. Rozkład częstości występowania ocen na skali frazowanie wy-
miar wymowa.
Student
Student
aktor-
dzienni-
stwa 53 9 3 0 0
karstwa Zdecy- Oba Zdecy-
jako Raczej Raczej
jako drugi dowanie w równej dowanie
pierwszy pierwsze drugie
pierwsze części drugie

Student
Student
dzienni-
aktor- Student
karstwa 1 0 4 13 55 Student
stwa aktor-
jako dzienni-
jako drugi stwa 35 19 7 2 2
pierwszy karstwa
jako
jako drugi
pierwszy
N=138
Student
Na skali frazowania wymiaru wymowy zdecydowanych pozytywnych Student
dzienni-
ocen dla mówcy-aktora jest już mniej niż przy skali dykcji. Nieco ponad po- aktor-
karstwa 1 3 5 21 43
stwa
łowa badanych tak oceniła prezentację, mianowicie 78 osób. Zwiększyła się jako
jako drugi
natomiast frekwencja ocen mniej zdecydowanych. Opcje „Raczej pierwsze” pierwszy
i „Raczej drugie” na rzecz mówcy-aktora wybrało 40 osób, a przy skali dyk-
N=138
cji były to 22 osoby. Wartość średniej dla pierwszej grupy wyniosła x=1,72,
a dla drugiej x=4,40. Odległość średniej od wartości skrajnych wynosi odpo- Potencjał ekspresji mowy u aktorów jest zapewne większy niż w innych
wiednio 0,72 i 0,60. Porównując te wartości z wartościami skali dykcji, za- zawodach, co wynika również z charakterystyki studiowanego kierunku. Pod-
uważalny jest mniejszy dystans w ocenach kompetencji frazowania między czas studiów aktorskich ćwiczy się różne elementy ekspresji mowy bardzo

98 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 99
często osiągając ekstremalne możliwości. Dzięki temu studenci poznają swoje nikarza. Średnia w pierwszej grupie wyniosła x=1,65, a w drugiej x=4,49. Od-
możliwości, swoje granice, które mogą przesuwać, a potem w ramach których ległość średniej od wartości brzegowych wyniosła 0,65 dla grupy pierwszej
mogą się poruszać. Na co dzień aktorzy wykorzystują optymalnie swoje moż- i  0,51 dla grupy drugiej. Na wielkość tych parametrów wpływ miała, po-
liwości, ale robią to z dużą swobodą, bez wysiłku. Ekspresja mowy to nie tylko dobnie jak przy skali frazowanie, frekwencja stonowanych i równoważnych
dynamika. Również szept sceniczny słyszalny w  ostatnim rzędzie widowni ocen, czyli trzech środkowych wartości skali. Wyniosła ona 46 osób. Dla
sali teatralnej jest świadectwem ekspresji. Szept przeciętnego człowieka rzad- porównania frekwencja stonowanych i równoważnych ocen w skali frazo-
ko uzyska poziom pozwalający na zrozumienie wypowiedzi z dalszej odległo- wania wyniosła 57 osób, a w skali dykcji tylko 29 osób. Frekwencja w tych
ści. Taką umiejętność wypracowuje się podczas ćwiczeń warsztatowych. zakresach wpływa na oddalanie się średniej od wartości skrajnych. Mediana
w skali ekspresji mowy wyniosła odpowiednio e=1 dla grupy pierwszej i e=5
TABELA 16. Rozkład częstości występowania ocen na skali ekspresja wy-
dla drugiej. Dopełniając zestaw mierników statystycznych odchylenie stan-
miar wymowa.
dardowe dla grupy pierwszej wyniosło σ=1,02 σ=0,88. Wartości odchylenia
wskazują na względną jednomyślność badanych w ocenie obu mówców, po-
Zdecy- Oba Zdecy- dobnie jak przy ocenie skali frazowania.
Raczej Raczej
dowanie w równej dowanie
pierwsze drugie Ostatnią skalą wymiaru wymowy, na której poddano ocenie obie pre-
pierwsze części drugie
zentacje, było stosowanie pauz podczas wypowiedzi. Pauzy stanowią inter-
punkcję wypowiedzi. W  tekście pisanym obowiązują zasady interpunkcji,
Student której wyrazem są graficzne znaki. W tekście mówionym zasady te nie są
Student
aktor-
dzienni- takie sztywne. Graficzny przecinek nie jest zobowiązaniem dla mówcy do
stwa 42 11 5 7 0
karstwa tego, by zastosować krótką pauzę, a wykrzyknik, by głośniej wypowiedzieć
jako
jako drugi frazę. Interpunkcja w  żywym słowie dba o klarowność wyrażanych myśli,
pierwszy
a rozumienie tekstu, jego znaczenie oraz medium przekazu jest dla mów-
Student cy odniesieniem do zastosowania w określonych miejscach pauz, celem zaś
Student
dzienni-
karstwa 1 3 4 16 49
aktor- dotarcie do odbiorcy. Brak sztywnych reguł w stosowaniu pauz podczas wy-
stwa powiedzi nie oznacza, że nie można popełnić błędu. Pauzy, które szatkują
jako
jako drugi
pierwszy wypowiadane myśli, nie pozwalając zrozumieć sensu przekazu, będą błę-
dem. Należy jeszcze dodać, że podczas wypowiedzi w żywym słowie należy
N=138
zadbać o gospodarkę oddechem. Dobieranie powietrza w nieodpowiednich
Wygłoszenie klasycznego programu społecznego nie wymaga od mówcy miejscach tylko dlatego, że brakuje powietrza na dokończenie myśli, po-
wyjątkowych umiejętności z  zakresu ekspresji mowy, powinny wystarczyć woduje zaburzenia w płynnym wypowiadaniu myśli-zdań. Rolą sprawnego
podstawowe środki. Można było założyć, że dla odbiorcy różnice w  skali mówcy jest przewidywanie i planowanie wdechów tak, by nie rzutowało to
ekspresji mowy nie powinny być bardzo duże, niemniej założeniem była lep- negatywnie na jasność przekazu. Ta umiejętność jest wymagana dość po-
sza ocena kompetencji w tym zakresie u mówcy-aktora niż u mówcy-dzien- wszechnie od osób występujących publicznie.

100 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 101
Konfrontacja obu mówców wypadła korzystniej, w ocenie badanych, dla 2.6. Wymiar wymowa – podsumowanie
mówcy-aktora. Średnia w pierwszej grupie x=1,54, a w drugiej grupie x=4,64.
Wartości średniej są oddalone od skrajnych wartości skali odpowiednio Najbardziej jednoznaczne oceny w wymiarze wymowy dotyczyły skali dyk-
o 0,54 i o 0,36. Mediana w pierwszej grupie wyniosła e=1, a w drugiej e=5. cji. Mierniki średniej odległości od wartości skrajnych oraz odchylenia stan-
Obie grupy są dość jednomyślne pod względem ocen obu mówców. W gru- dardowego dość wyraźnie to pokazują. W skali frazowania i ekspresji oce-
pie pierwszej wartość odchylenia standardowego wyniosła σ=0,92, a w dru- ny te są nieco mniej spolaryzowane. Parametry skali pauzy są silniejsze od
giej σ=0,81. Mówcę-dziennikarza lepiej oceniło sześć osób, a mówcę-aktora parametrów frazowania i ekspresji, ale słabsze od parametrów skali dykcji.
122 osoby. Frekwencja ta pokazuje, że również w tej skali wymiaru wymowy Dość dobrze obrazuje to miernik różnicy średnimi w  obu badanych gru-
aktorskie kompetencje są lepiej oceniane. pach. Przy skali dykcji średnie są od siebie najbardziej oddalone i najbliższe
wartościom brzegowym. Różnica między nimi wynosi 3,43. Przy skali frazo-
TABELA 17. Rozkład częstości występowania ocen na skali pauzy wymiar
wania różnica ta wynosi 2,68. Pod względem dykcji kompetencje mówcy-ak-
wymowa.
tora są zdecydowanie lepiej oceniane od mówcy-dziennikarza. W pozosta-
łych skalach wymiary wymowy również mówca-aktor został lepiej oceniony,
ale różnica nie jest już tak duża jak przy dykcji. Przy frazowaniu i ekspresji
Zdecy- Oba Zdecy-
Raczej Raczej nie przekracza 3 punktów. Jedynie przy skali pauzy różnica przekracza nie-
dowanie w równej dowanie
pierwsze drugie znacznie 3 punkty.
pierwsze części drugie

TABELA 18. Porównanie różnic między średnimi w  skalach wymowy dla


Student mówcy-aktora i dla mówcy-dziennikarza.
Student
aktor-
dzienni-
stwa 44 11 7 2 1 Średnia Różnica między
karstwa
jako skali 1-5 średnimi
jako drugi
pierwszy Mówca-aktor pierwszy x=1,23
Dykcja r=3,43
Student Mówca-dziennikarz pierwszy x=4,66
Student
dzienni- Mówca-aktor pierwszy x=1,72
aktor-
karstwa 1 2 3 10 57 Frazowanie r=2,68
stwa Mówca-dziennikarz pierwszy x=4,40
jako
jako drugi
pierwszy Mówca-aktor pierwszy x=1,65
Ekspresja r=2,84
Mówca-dziennikarz pierwszy x=4,49
N=138
Mówca-aktor pierwszy x=1,54
Pauza r=3,10
x=4,64

102 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 2: Rozkłady zmiennych w badanych wymiarach głosu 103
Przy zsumowaniu ocen pozytywnych w każdej ze skal oraz ocen nieroz-
strzygających wyraźnie potwierdza się wyższość mówcy-aktora w wymiarze
wymowy nad mówcą-dziennikarzem. Blisko 95% badanych lepiej oceniło
mówcę-aktora pod względem dykcji. Wyjątkowa dominacja w tej skali może
dziwić, wniosek jednak jest dość oczywisty. Odbiorcy doceniają u mówców
dykcję. Ta techniczna kompetencja w oczywisty sposób rzutuje na wraże-
nie, jakie mówca pozostawia u odbiorców. Ten element wymowy najbardziej
wpływać może na wizerunek mówcy czy organizacji, której jest reprezentan-
tem, względem pozostałych badanych elementów wymowy. Oceny dla mów-
cy-aktora za frazowanie, ekspresję i pauzy są na porównywalnym, również Rozdział 3: Orientacja społeczna badanej grupy
wysokim poziomie. Takie oceny ujawniło między 85,5% a 88,4% badanych.
Elementy te również mają szansę wpływać na budowanie wizerunku w spo-
sób znaczący. Generalnie kompetencje techniczne wymowy są dostrzegalne 3.1. Wymiar orientacje społeczne liberalizm vs socjalizm – rozkłady
przez odbiorców i doceniane. Dobierając zatem osobę do roli np. rzecznika na skalach
prasowego czy osoby będącej twarzą marki, warto zwrócić uwagę na walory
Podstawowym celem badań było poddanie ocenie dwóch wy-
techniczne wymowy kandydatów. Być może nie jest to kluczowa umiejęt-
stąpień pod kątem walorów samych prezenterów, ich komuni-
ność do budowania pozytywnego wizerunku wielu organizacji, ale zanie-
katywności, głosu, wymowy. Materiałem tekstowym przekazy-
chanie tej uwagi finalnie może rzutować na efekty wizerunkowe w sposób
wanym badanym były dwa rodzaje tekstu wyraźnie różniące
negatywny.
się od siebie programowo. Jeden tekst jest zorientowany liberalnie, podkre-
TABELA 19. Suma rozkładów procentowych na skalach wymowy. śla takie wartości jak wolność jednostki, która sama jest odpowiedzialna za
Pozytywny własny los, postuluje ograniczenie roli państwa w życiu społecznym i gospo-
Suma obu grup Pozytywny aktor Po równo
dziennikarz darczym, podkreśla wartość wolnego rynku. Drugi tekst zorientowany jest
Dykcja 94,2% 5,1% 0,7% zdecydowanie bardziej socjalnie, podkreśla potrzebę integracji społecznej,
sprawiedliwość społeczną, postuluje przeciwdziałanie wykluczeniu społecz-
Frazowanie 85,5% 8,7% 5,8%
nemu oraz konieczność wspierania najbardziej potrzebujących. Oba teksty
Ekspresja 85,5% 6,5% 8,0% napisane są językiem programów partyjnych, bez kontrowersyjnych myśli.
Pauza 88,4% 7,2% 4,4% Opracowując projekt badawczy, wydało się interesujące zbadanie również
orientacji społecznych pod kątem przyszłej analizy ich znaczenia przy oce-
N=138 nie poszczególnych wystąpień.
Pojęcie orientacji społecznej ma bogatą literaturę i długą tradycję badań
empirycznych (Reykowski, 1993; Koralewicz & Ziółkowski, 2003; Zinserling

Część empiryczna. Rozdział 3: Orientacja społeczna badanej grupy 105


& Grzelak, 2008). Orientacje społeczne są pewnym zestawem przekonań dwa różne teksty: liberalny i socjalny, każdy oczywiście w wykonaniu innego
na temat rzeczywistości, w której żyjemy – ustalają, jak jest, a jak powinno mówcy. Diagnoza, który zestaw wartości jest bliższy badanym, pozwoli zwery-
być, jak opłaca się postępować. Tworzą one subiektywny stosunek do rze- fikować, czy orientacje te korelują z oceną wystąpień, i jeśli tak, to z jaką siłą.
czywistości. Są „ […] pewnymi zgeneralizowanymi tendencjami do postrze- Przedstawiono badanym pięciostopniową skalę, pięć par przeciwstawnych
gania, wartościowania, odczuwania i reagowania na rzeczywistość społecz- twierdzeń, prosząc, by zaznaczyli, która z dwóch propozycji jest im bliższa.
ną. W warstwie formułowanych ideałów czy percepcji świata zawierać one
TABELA 20. Opozycyjne twierdzenia skali orientacji socjalnej i liberalnej.
mogą pewne konkretne przekonania ściśle określone treściowo. Zawierają
one jednak przede wszystkim pewne podstawowe kategorie wartościowa-
Społeczeństwo działałoby lepiej Społeczeństwo działałoby lepiej
nia, rozpoznawania i odczuwania obiektów dostępnych percepcji czy war- wtedy, gdyby każdy troszczył się wtedy, gdyby każdy troszczył się
tościowaniu” (Ziółkowski, 1990, s. 57). Bardzo często operacjonalizowane są o własne sprawy. o dobro innych.
jako oś kontinuum między dwoma przeciwstawnymi względem siebie orien-
tacjami społecznymi. Przykładowo skłonność do kolektywizmu mierzona
Społeczeństwo działałoby lepiej Społeczeństwo działałoby lepiej
jest na osi indywidualizm versus kolektywizm, a  poziom roszczeniowości
wtedy, gdyby ludzie konkurowali wtedy, gdyby ludzie harmonijnie
na osi roszczeniowość versus przedsiębiorczość. Taka konstrukcja pozwala i rywalizowali ze sobą. ze sobą współpracowali.
zaprojektować narzędzie do mierzenia natężenia danej orientacji poprzez
zbudowanie dwóch opozycyjnych twierdzeń, z których każde semantycznie Społeczeństwo działałoby lepiej Społeczeństwo działałoby lepiej
jest emanacją danej orientacji. Orientacja socjalna i liberalna stanowią oś wtedy, gdyby w wychowaniu wtedy, gdyby w wychowaniu dzieci
na użytek projektu badawczego, zawężając ją tylko do wyborów postulowa- najważniejsze było to, aby dzieci najważniejsze było to, aby potrafiły
nej rzeczywistości. Nie stanowi ona narzędzia do oceny faktów czy rozwią- same potrafiły dawać sobie radę, one współpracować z innymi dla
nie licząc na innych. wspólnej korzyści.
zań systemowych, bowiem jej funkcją jest diagnoza skłonności do jednej
z tych opcji u badanych. Socjalna orientacja zakłada większą skłonność do
Należy zmniejszyć nakłady państwa Należy zwiększyć nakłady państwa
troszczenia się o słabiej uposażonych, współpracę z innymi, wspólną odpo-
na ludzi gorzej sytuowanych. na ludzi gorzej sytuowanych.
wiedzialność za innych. Z kolei orientacja liberalna przejawia się w postu-
latach indywidualnej odpowiedzialności za siebie, większej samodzielności,
Trzeba zapewnić wyraźne
relacji opartych na rywalizacji. Trzeba ograniczyć zarobki
zróżnicowanie zarobków w zależności
Na potrzeby projektu badawczego, ze względu na treść tekstów progra- najwyżej zarabiających.
od pracowitości.
mowych zaplanowanych do prezentacji badanym, wybrano tylko dwie orien-
tacje społeczne – liberalną i socjalną, które potraktowano jako bieguny jednej Przed analizą korelacji między oceną mówców a orientacjami społecz-
osi, wzorem doświadczeń innych badaczy. Przyjęte zostało założenie, że orien- nymi, warto zreferować najpierw wartości samych orientacji w  badanej
tacja społeczna może wpływać na wybór spośród dwóch prezentacji właśnie grupie. Twierdzenia diagnozujące liberalną orientację społeczną ustawio-
ze względu na wartości prezentowane w  nich, a  nie tylko walory mówców. ne były jako pierwsze, a twierdzenia typowe dla poglądów socjalnych jako
Projekt badawczy przewidywał bowiem, że badanym zostaną zaprezentowane drugie. Skala pięciostopniowa pozwalała badanym zająć stanowisko między

106 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 3: Orientacja społeczna badanej grupy 107
dwoma twierdzeniami, od zdecydowanego względem jednego lub drugiego, racji jako czynniku lepiej przysługującym się społeczeństwu. Zwolenników
przez umiarkowane, po akceptację obu w sposób równomierny. konkurowania i rywalizacji było zaledwie 13 (9,4%) osób. Średnia dla tej ska-
Pierwszy test sprawdzał postulowaną opcję dla lepiej działającego spo- li wynosi x=4,17, a mediana e=4,5. Wartość odchylenia standardowego σ=1,07
łeczeństwa na skali egoizm versus empatia. Nazwy skali należy czytać opi- świadczy, że w tej skali badani są mniej zróżnicowani w poglądach, niż przy
sowo, bez pejoratywnych asocjacji typowych dla języka potocznego. Wśród skali pierwszej. Wartość współczynnika korelacji r=-0,15 wskazuje na sła-
badanych 59,4% wybrało twierdzenie świadczące o większej wartości em- bą zależność między wyborami na skali orientacji a miejscem studiowania.
patii nad egoizmem jako czynnika wpływającego na dobrze działające spo- Choć wartość ta jest słaba, to warto ją przeanalizować. Badani studiujący
łeczeństwo, a 19,6% wybrało przeciwne twierdzenie. Deklarowana potrzeba we Wrocławiu przejawiają mniejszą skłonność do opcji socjalnej niż stu-
troski o innych traktowana jest jako wskaźnik orientacji socjalnej, a wybór diujący w mniejszych miejscowościach. Średnia dla tych pierwszych wynosi
twierdzenia mówiącego, że lepiej jest, by każdy troszczył się o własne spra- x=4,01, a dla drugich x=4,33. Liberalne poglądy są częściej wyrażane wśród
wy – jako wskaźnik orientacji liberalnej. Oba twierdzenia jako równomier- mieszkańców dużych miast w  Polsce niż w  mniejszych miejscowościach
nie bliskie uznało 21% badanych. W narzędziu badawczym przypisano od- i  na wsiach, i  tę różnię wydaje się potwierdzać również miejsce uczelni,
powiedziom w kafeterii wartości liczbowe od jedynki do piątki, przy czym w której studiowali badani. Warto jeszcze zauważyć, że grupa studiujących
jedynka (odpowiedź „Zdecydowanie tw. 1”) jest zawsze po stronie twierdzeń we Wrocławiu jest mniej homogeniczna od studiujących poza Wrocławiem.
o orientacji liberalnej, a  piątka przy twierdzeniach o orientacji socjalnej. Wartość odchylenia standardowego dla wrocławskich studentów wśród ba-
Mając to na uwadze, wartość średniej x=3,56 dla całej grupy przy tej skali danych wyniosła σ=1,48, a dla studiujących poza Wrocławiem σ=1,13. Przy-
oraz mediany e=4 świadczy o tym, że badana grupa przejawia większą skłon- czyną może być fakt, że wśród studiujących we Wrocławiu część zamiesz-
ność do orientacji socjalnej. Wartość odchylenia standardowego σ=1,22 po- kuje w  mniejszych miejscowościach, w  których opcje socjalne są bardziej
zwala na stwierdzenie, że grupa nie jest spolaryzowana. Niemniej wśród ba- typowe w poglądach społecznych.
danych 1/3 wybierała z kafeterii odpowiedzi skrajne.
WYKRES 1. Frekwencja odpowiedzi na skali egoizm vs empatia liberalnej
Analizie poddano jeszcze korelację każdej ze skal ze zmienną miejsca
i socjalnej orientacji społecznej.
studiowania. Zmienna ta miała dwie wartości – Wrocław i poza Wrocławiem,
czyli na studiujących w dużym mieście i studiujących w mniejszym mieście.
Podział ten nie jest jednoznaczny z  miejscem zamieszkania. Na wrocław-
skich uczelniach przebadano 71 osób, a poza Wrocławiem 67 osób. Rozkład
tej zmiennej, będąc dość równomiernym, zachęcał do zbadania korelacji
z orientacjami społecznymi, choć nie jest to główny cel badania. Motywa-
cją była ciekawość poznawcza. Do tych obliczeń zastosowano współczynnik
korelacji liniowej r Pearsona. Jego wartość przy analizie z pierwszą skalą wy-
niósł r=-0,4, co oznacza brak współzależności.
Druga skala jeszcze mocniej ujawnia skłonność badanych do opcji so-
cjalnej. 110 (79,7%) badanych osób wybrało twierdzenie mówiące o koope-

108 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 3: Orientacja społeczna badanej grupy 109
Para opozycyjnych twierdzeń skali egoizm vs empatia skali. W  tej skali najliczniejsza część badanych nie przejawiała wyraźnej
skłonności do którejś z  podanych opcji. Frekwencja poza wartością środ-
Społeczeństwo działałoby lepiej Społeczeństwo działałoby lepiej kową skali wyniosła 2/3 badanych, co oznacza nieco większe spolaryzowa-
wtedy, gdyby każdy troszczył się wtedy, gdyby każdy troszczył się nie względem poprzedniej skali. Widoczne jest to w  wartości odchylenia
o własne sprawy. o dobro innych.
standardowego, które wyniosło σ=1,24. Wartość średniej dla tej skali x=3,34,
a  mediana e=3. Współczynnik korelacji wyniósł r=-0,19, co oznacza słabą
WYKRES 2. Frekwencja odpowiedzi na skali indywidualizm vs kooperacja
współzależność, ale wyraźną i silniejszą niż w poprzedniej skali.
liberalnej i socjalnej orientacji społecznej.
WYKRES 3. Frekwencja odpowiedzi na skali samodzielność vs współpraca
w wychowaniu dzieci liberalnej i socjalnej orientacji społecznej.

Para opozycyjnych twierdzeń skali indywidualizm vs kooperacja

Społeczeństwo działałoby lepiej Społeczeństwo działałoby lepiej Para opozycyjnych twierdzeń skali samodzielność vs współpraca
wtedy, gdyby ludzie konkurowali wtedy, gdyby ludzie harmonijnie w wychowaniu dzieci
i rywalizowali ze sobą. ze sobą współpracowali.
Społeczeństwo działałoby lepiej Społeczeństwo działałoby lepiej
wtedy, gdyby w wychowaniu najważ- wtedy, gdyby w wychowaniu dzieci
Kolejnym testem orientacji społecznych był pogląd na sposób wycho-
niejsze było to, aby dzieci same najważniejsze było to, aby potrafiły
wywania dzieci, w którym opcję samodzielności połączono na skali z opcją potrafiły dawać sobie radę, one współpracować z innymi dla
współpracy. Wybory wartości samodzielności są przejawem orientacji libe- nie licząc na innych. wspólnej korzyści.
ralnej, a  wybory wartości współpracy – opcji socjalnej. Opcję współpracy
Opcja wychowywania dzieci w duchu samodzielności jest bliższa stu-
w tej skali wybrało 66 (47,8%) badanych, a opcję samodzielności 28 (20,3%)
diującym we Wrocławiu niż studiującym w  mniejszych miejscowościach.
badanych. Najliczniejsza grupa, 44 badanych, wybrała środkową wartość
Wartość średniej dla studiujących we Wrocławiu przy tej skali wyniosła

110 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 3: Orientacja społeczna badanej grupy 111
x=3,20, a  grupie studiujących poza Wrocławiem wyniosła x=3,67. Różnica Para opozycyjnych twierdzeń skali niższe zasiłki vs wyższe zasiłki
ta potwierdza tezę, iż większą skłonność do indywidualizmu, czyli warto-
ści orientacji liberalnej, mają studiujący we Wrocławiu wobec studiujących Należy zmniejszyć nakłady państwa na Należy zwiększyć nakłady państwa na
poza Wrocławiem. ludzi gorzej sytuowanych. ludzi gorzej sytuowanych.
Czwarta skala orientacji liberalnej versus socjalnej została oparta o parę
twierdzeń dotyczących zasiłków dla osób gorzej sytuowanych. Zwolenni-
ków ograniczania nakładów państwa na ludzi gorzej sytuowanych było 31
WYKRES 5. Frekwencja odpowiedzi na skali zarobki bez ograniczeń vs za-
(22,5%) badanych, a zwolenników zwiększenia nakładów 53 (38,4%) bada-
robki z ograniczeniami liberalnej i socjalnej orientacji społecznej.
nych. Osób, które uważają, że aktualny stan nakładów państwa na ludzi
gorzej sytuowanych jest wystarczający, jest 54 (39,1%) badanych. Średnia
w tej skali wyniosła x=3,18, mediana e=3, a odchylenie standardowe σ=1,14.
Niespełna 1/4 badanych wybierała wartości skrajne tej skali. Współczynnik
korelacji wyniósł r=-0,14, co oznacza słabą zależność między tą zmienną
a zmienną miejsca studiowania. Również tendencja tego współczynnika po-
kazuje, że studiujący we Wrocławiu mają większą skłonność do opcji liberal-
nych od studiujących poza Wrocławiem. Średnia dla wrocławskich studen-
tów wyniosła x=3,03, a dla studiujących poza Wrocławiem x=3,34.
WYKRES 4. Frekwencja odpowiedzi na skali niższe zasiłki vs wyższe zasiłki
liberalnej i socjalnej orientacji społecznej.

Para opozycyjnych twierdzeń skali zarobki


bez ograniczeń vs zarobki z ograniczeniami

Trzeba zapewnić wyraźne


Trzeba ograniczyć zarobki
zróżnicowanie zarobków w zależności
najwyżej zarabiających.
od pracowitości.

Ostatnią skalą orientacji liberalnej versus socjalnej była miara przyzwo-


lenia na wysokie zarobki. Badani mogli lokować swoje zdanie pomiędzy
twierdzeniem mówiącym o wyraźnym zróżnicowaniu zarobków w  zależ-
ności od pracowitości a twierdzeniem o potrzebie ograniczenia zarobków
najwyżej zarabiających. Twierdzenie pierwsze jest testem opcji liberalnej,

112 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 3: Orientacja społeczna badanej grupy 113
a  drugie socjalnej. Zwolennikami wolności zarobkowej jest 75 (54,3%) ba- TABELA 21. Porównanie różnic między średnimi w skalach wymowy
danych, a  za ograniczaniem najwyższych uposażeń jest 27 (19,6%) bada- dla mówcy-aktora i dla mówcy-dziennikarza.
nych. Nieco ponad 1/4 określiło swoje zdanie jako porównywalnie bliskie
Różnica Odchyle-
do obu twierdzeń. Średnia tej skali wyniosła x=2,4, a mediana e=2. Badana Średnia
między nie stan-
grupa nie jest bardziej spolaryzowana niż w  poprzednich skalach, odchy- skali 1-5
średnimi dardowe
lenie standardowe wyniosło σ=1,21. Podobnie jak we wszystkich poprzed-
Studiujący we Wrocławiu x=3,51 σ=1,43
nich skalach, również i w tej większą skłonność do opcji liberalnej wykazali Egoizm vs empatia 0,10
studiujący we Wrocławiu. Współczynnik korelacji wyniósł r=-0,15. Różnica Studiujący poza Wrocławiem x=3,61 σ=1,31
między średnimi tej skali liczonymi osobno dla studiujących we Wrocławiu Studiujący we Wrocławiu x=4,01 σ=1,48
i  studiujących poza Wrocławiem wyniosła 0,35, co przy czterostopniowej Indywidualizm
0,32
vs kooperacja
skali warto odnotować. Warto jednak zauważyć, że jedynie przy tej skali Studiujący poza Wrocławiem x=4,33 σ=1,13
cała badana grupa wykazała nieco większą skłonność do wartości orientacji
Samodzielność Studiujący we Wrocławiu x=3,20 σ=1,40
liberalnej.
vs współpraca 0,47
(w wychowaniu dzieci) Studiujący poza Wrocławiem x=3,67 σ=1,27

3.2. Wymiar orientacji społecznych – podsumowanie Studiujący we Wrocławiu x=3,03 σ=1,45


Niższe zasiłki
0,31
vs wyższe zasiłki Studiujący poza Wrocławiem x=3,34 σ=1,20
Badana grupa przejawiała w testowych pięciu skalach orientację nieco bar-
dziej socjalną. W czterech skalach na pięć średnia dla całej grupy była nie- Zarobki bez ograniczeń Studiujący we Wrocławiu x=2,23 σ=1,38
co bliższa wartościom ekstremalnym opcji socjalnej, a  w  przypadku skali vs zarobki 0,35
drugiej, testującej indywidualizm versus kolektywizm, zdecydowanie bliż- z ograniczeniami Studiujący poza Wrocławiem x=2,58 σ=1,23
sza. Jedynie w piątej skali badani wykazali większą skłonność do wartości
Pozawrocławscy studenci są bardziej homogeniczni pod względem te-
liberalnej. Analizując osobno studiujących we Wrocławiu i  poza Wrocła-
stowanych poglądów, we wszystkich skalach bowiem wartość odchylenia
wiem dostrzegalna jest wyraźna różnica zachowująca stałą tendencję. Ku
standardowego jest niższa od tej samej wartości liczonej dla studentów
twierdzeniom będącym emanacją socjalnej orientacji bardziej skłaniały się
wrocławskich. To większe zróżnicowanie poglądów studiujących we Wro-
osoby studiujące poza Wrocławiem. Studiujący w aglomeracji wrocławskiej
cławiu można próbować wyjaśnić tym, że część z nich na co dzień miesz-
zapewne w części również zamieszkują we Wrocławiu, mając przez to bez-
ka w  nim, a  część poza. Mieszkańcy dużych miast w  Polsce przejawiają
pośrednie doświadczenia na zdecydowanie bardziej zróżnicowanym rynku,
większą skłonność do wartości liberalnych i  Wrocław nie jest pod tym
wykazywali mniejszą skłonność do socjalnych wartości. We wszystkich ska-
względem inny. Dostrzegalne jest to też przy wyborach politycznych,
lach różnica między średnimi liczonymi osobno dla wrocławskich i poza-
w których partie i politycy o programach liberalnych właśnie w dużych
wrocławskich studentów to potwierdza. Najmniej w  przypadku pierwszej
skali, w pozostałych natomiast znacząco.

114 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 3: Orientacja społeczna badanej grupy 115
miastach uzyskują lepsze wyniki8.
Każdy z badanych oceniał podczas badania wystąpienia dwóch mówców,
którzy prezentowali dwa różne programowo teksty. Można by oczekiwać,
że przemówienie programowo zorientowane na wartości socjalne będzie
bliższe tym badanym, którzy wykazywali większą skłonność do orientacji
socjalnej, a  program liberalny przemówienia bliższy osobom o orientacji
liberalnej. Analiza roli tego czynnika przy ocenie samych mówców warta
jest uwagi.
Rozdział 4. Analiza korelacji wybranych
zmiennych z wymiarami mowy

4.1. Analiza korelacji między zmienną formą przekazu a zmiennymi


wymiarów komunikatywności, głosu i mowy
Współczesny odbiorca mediów jest przyzwyczajony do swo-
istej podzielności uwagi w  odbiorze przekazów medialnych
przy jednoczesnym wykonywaniu wielu innych czynności za-
wodowych lub domowych. Włączone na co dzień radio czy
telewizja podczas codziennego życia w domu nie są wyjątkiem, nawet jeśli
na obraz telewizyjny zerka się co jakiś czas, to przekaz audialny jest odbie-
rany stale, zarówno muzyka, jak i żywe słowo. Radio w swojej funkcji asystu-
jącej jest dobrym przykładem medium odbieranym podczas czynności nie-
angażujących słuchu (Kozłowska, 2006, s. 49-52). Taka praktyka rozwinęła
umiejętność jednoczesnego słuchania (nie tylko słyszenia) i zajmowania się
innymi rzeczami (Jędrzejewski, 2010). Zmiany technologiczne w branży me-
dialnej pozwalają dziś na niezależność od ramówki radiowej i  odbieranie
8 W wyborach prezydenckich w 2020 roku w drugiej turze kandydat opcji liberalnej Ra- ulubionych radiowych przekazów przez odbiorcę w  czasie dla niego do-
fał Trzaskowski uzyskał we Wrocławiu dwa razy więcej głosów niż kandydat opcji socjalnej
godnym dzięki podcastom. Jeśli jakiś fragment przekazu zwróci szczególną
Andrzej Duda. W żadnym obwodzie województwa dolnośląskiego nie było wyniku w takiej
proporcji [źródło: pkw.gov.pl]. Z kolei w wyborach parlamentarnych w 2019 roku we Wro- uwagę odbiorcy, to na chwilę potrafi powstrzymać się od innych czynności,
cławiu wyraźnie wygrała Koalicja Obywatelska mająca bardziej liberalny program od Prawa by w skupieniu wysłuchać danej wypowiedzi. Ta umiejętność warta jest od-
i Sprawiedliwości, uzyskując ponad ośmioprocentową przewagę, a w okręgu wrocławskim
notowania w kontekście omawianego projektu badawczego, w którym cześć
wygrał PiS przed PO [źródło: https://www.wroclaw.pl/portal/wybory-do-parlamentu-sejm-i-
-senat-2019-wroclaw-frekwencja-wyniki-relacja]. badanych oceniała prezentacje mówców, mając tylko audialny przekaz.

117
W przypadku przekazu audialnego, podczas odbioru którego nic innego liczony dla obu skal wyniósł r=-0,16. Przekaz audialny studenta aktorstwa
nie rozprasza uwagi, wydaje się, że odbiorca ma szansę być bardziej skupiony został lepiej oceniony niż jego przekaz audiowizualny. To w  tej skali spo-
na warstwie dźwiękowej, mając niejako bardziej wyostrzony zmysł słuchu. śród czterech skal wymiaru komunikatywności różnica jest największa.
Elementy wizualne przekazu nie rozpraszają wtedy uwagi, stąd wrażliwość W pozostałych trzech skalach tego wymiaru, czyli prawdziwości, szczerości
na elementy jakościowe przekazu dźwiękowego jest większa. Grupy audyto- i słuszności różnice były mniejsze, jednak za każdym razem przekaz audial-
ryjne były w typowych salach zajęciowych i podczas prezentacji mówców był ny został wyżej oceniony względem audiowizualnego. Warto jedynie odno-
to jedyny niczym niezakłócony przekaz dla całej grupy. Prezentacje oceniane tować, że miernik korelacji zmiennej szczerości i zmiennej rodzaj przekazu
przez badanych były dwojakiego rodzaju pod względem techniki przekazu. uzyskał r=-0,05. Przekaz audialny studenta aktorstwa był postrzegany jako
Część badanych oceniała wystąpienia audiowizualne, a część audialne. Treść bardziej szczery niż przekaz audiowizualny.
wystąpienia oraz czas jego trwania były dokładnie takie same. Również w obu Skale wymiaru głosu w  korelacji z  rodzajem przekazu również wskazu-
grupach rotowano kolejnością prezentacji zarówno pod względem samych ją przekaz audialny jako wyżej oceniany. Z tego wymiaru odnotować można
mówców, jak i  treści programowej przemówień, by zminimalizować efekt wartości dwóch skal: dźwięczności i brzmienia. Wartości współczynnika kore-
świeżości. Założeniem przy rozbiciu prezentacji na audiowizualne i audialne lacji uzyskiwały odpowiednio r=-0,1, r=-0,09. Siła korelacji nie jest zbyt silna,
było zbadanie znaczenia wizualnych walorów przekazu przy ocenie elemen- niemniej można podsumować, że atuty głosu studenta aktorstwa są bardziej
tów związanych ze sferą audialną, czyli głosem, dykcją i  wymową. Innymi doceniane w sytuacji, gdy odbiorca miał tylko audialny przekaz. Przekaz au-
słowy, pytanie, czy kompetencje oratorskie są inaczej oceniane w przypadku, diowizualny w swej warstwie wizualnej był raczej powściągliwy pod względem
gdy odbiorca nie widzi samego mówcy, niż gdy go widzi, było pytaniem ba- ekspresji. Nagranie było zrobione kamerą statyczną, jednym sposobem kadro-
dawczym, które legło u podstaw takiej organizacji badań. wania, student był ubrany skromnie, a  tło było neutralne. Obraz „gadającej
Spośród 138 badanych 60 osób oceniało mówców na podstawie prze- głowy” jednak ściąga uwagę wzroku i poniekąd rozprasza recepcję na dwa ka-
kazu audiowizualnego, a 78 na podstawie przekazu audialnego. Generalne nały – słuchowy i wzrokowy. Gdyby warstwa wizualna bardziej absorbowała
oceny kompetencji oratorskich studenta aktorstwa były zdecydowanie wyż- uwagę odbiorcy poprzez dynamiczny montaż ujęć, kolorowe tła, gestykulację
sze niż studenta dziennikarstwa; co jednak ciekawe, kompetencje te zostały samego mówcy, to recepcja jego walorów głosowych zapewne byłaby słabsza.
jeszcze lepiej oceniane w  grupach, w  których przekaz był tylko audialny. W wymiarze wymowy wszystkie skale warte są uwagi w kontekście ko-
Współczynnik korelacji Pearsona liczony dla każdej z czterech skal wymiaru relacji z rodzajem przekazu. Skala dykcji koreluje na poziomie r=-0,08 z ro-
komunikatywności, wymiaru głosu i wymiaru wymowy z dwustopniową ska- dzajem przekazu, co nie jest silną zależnością, niemniej walory dykcyjne
lą rodzaju przekazu (audialny i audiowizualny) pokazywał za każdym razem mówcy są lepiej docenione w  przekazie audialnym niż audiowizualnym.
taką samą tendencję, oczywiście w różnym stopniu. Frazowanie jest wyraźnie doceniane w  przekazach audialnych. Korelacja
Porównanie wartości średnich poszczególnych skal osobno liczonych wyniosła r=-0,26, co stanowi wyraźną zależność. Odpowiednie frazowanie
w grupie audiowizualnej i osobno w grupie audialnej dość dobrze obrazuje decyduje o jasności przekazywanych myśli, a wraz z akcentem – o podkre-
ową tendencję. W skali zrozumiałości średnia ocena prezentacji audio stu- ślaniu podczas wystąpienia ważnych kwestii. Umiejętność tę wyraźnie bar-
denta aktorstwa wyniosła x=1,27, a średnia ocena prezentacji audiowizualnej dziej docenili odbiorcy przekazu audialnego niż odbiorcy przekazu audio-
tego samego studenta wyniosła x=1,48. Współczynnik korelacji Pearsona wizualnego. Korelacja ta wydaje się cenną wskazówką dla występujących

118 Głos i wizerunek Część empiryczna. Rozdział 4: Analiza korelacji wybranych zmiennych 119
publicznie osób, czy to w rozgłośniach radiowych, czy też na konferencjach 4.2. Analiza korelacji między zmiennymi orientacji społecznej a treścią
lub odczytach. Te ostatnie cechują się dość często tym, że osoba występują- programu
ca publicznie wspiera się wizualną prezentacją i odbiorcy bardziej skupia-
Podczas konceptualizacji projektu badawczego dodano moduł związany
ją wzrok na niej niż na mówcy. Mówca, prelegent wówczas odbierany jest
z  badaniem orientacji społecznej respondentów na jednej skali liberalnej
przede wszystkim w warstwie audialnej i walory mowy znacząco decydować
versus socjalnej. Potrzeba diagnozy tej orientacji u badanych wynikała z za-
mogą o większym lub mniejszym zainteresowaniu odbiorców tematem. Eks-
łożenia, że może ona mieć wpływ na wybory określonego mówcy nie tyle
presja mowy, czyli trzecia skala wymiaru wymowy, koreluje również zgodnie
z  powodów jego kompetencji oratorskich, co przedstawianych przez nich
z  tendencją dotychczas omawianych korelacji, uzyskując miernik r=-0,15.
programów społecznych. Badanym prezentowano dwa wystąpienia, z  któ-
Odbiorcy przekazów audialnych bardziej docenili ekspresję mowy studenta
rych jedno przedstawiało program liberalny, a drugie program socjalny. Ro-
aktorstwa niż jego przekaz audiowizualny. Średnia ocen przekazu audial-
towano kolejnością przedstawianych programów, by zneutralizować efekt
nego uzyskała x=1,45, a średnia przekazu audiowizualnego x=1,73. Różnica
świeżości przy ocenie samych mówców. Podczas analizy korelacji poszcze-
między średnimi 0,28 warta jest odnotowania. Gdy żaden obraz nie rozprasza
gólnych pięciu skal orientacji społecznych z prezentowanymi programami
uwagi odbiorców, bardziej dostrzegają oni ten walor mowy. Również pauzy
mówców nie jest zauważalna żadna istotna współzależność. Badani byli
są lepiej dostrzegane przez odbiorców mających do czynienia z przekazem
uprzedzeni o celu badania i wydaje się, że skupili swoją uwagę na tym zada-
audialnym. Współczynnik korelacji wyniósł r=-0,11. Pauza w  mowie, czyli
niu, traktując treść samych programów tylko jako materiał dla mówców do
w  ciągu dźwiękowym jest zapewne wyraźniej dostrzegalna, gdy ma się do
wystąpień. Choć same programy prezentowane przez mówców różniły się
czynienia tylko z dźwiękiem. Podczas przekazu audiowizualnego odbiorca
od siebie znacząco po to, by wyraźnie zabrzmiały one jako skrajne wzglę-
ma ciągłość przekazu wizualnego, przez co pauza w mowie nie musi zwra-
dem siebie, to okazało się, że nie miało to znaczenia przy ocenach mówców.
cać aż takiej uwagi z racji kontekstu takiego przekazu.
Być może, gdyby dodano do ankiety pytanie o ocenę samych programów
Uwaga odbiorców podczas odbioru przekazów audialnych jest skupio-
(np. który program jest dla Pani / Pana ważniejszy), respondenci wyrazili-
na na walorach głosowych mówcy bardziej, niż gdy ma do czynienia z tym
by swój pogląd, ale najpewniej korelowałby on bardziej ze skalami badanej
samym przekazem w wersji audiowizualnej. Dobry mówca, a za takiego na-
orientacji społecznej niż z ocenami samych mówców. Badanie było pozba-
leży uznać studenta aktorstwa z racji samych wyników badań, jest bardziej
wione w oczywisty sposób elementów typowych dla kampanii społecznych,
doceniany przez odbiorców przekazów audialnych niż przez odbiorców
w których kandydaci prezentują podczas wielu wystąpień swoją ofertę pro-
audiowizualnych przekazów, co potwierdza znaczenie wszystkich walorów
gramową i  to ona ma zainteresować odbiorców. Taka sytuacja wydaje się
mowy przy ocenie mówcy i jego przekazu. Nie oznacza to, że mówcy tacy
paradoksalnie atutem projektu badawczego, uwaga badanych była bowiem
mają większe szanse na zwrócenie uwagi na siebie i swój przekaz w kanałach
mocno ukierunkowana na ocenę jakości walorów oratorskich prezenterów.
radiowych niż ekranowych, lecz podkreśla wagę walorów głosowych, kom-
petencji oratorskich wyuczonych ćwiczeniami w szkole aktorskiej w każdej
sytuacji wystąpień publicznych. Czułość odbiorców na warstwę dźwiękową,
którym podczas badań serwowano przekaz audialny, jest większa i szybciej
słyszą oni mankamenty i atuty mówcy.

120 Głos i wizerunek


LITERATURA: Krasniewicz, L. & Blitz, M. (2006). Arnold Schwarzenegger: A Biography, Green-
wood Press.
Linklater, K. (2006). Freeing the Natural Voice. Imagery and art in the practice of
Anoli, L., Balconi, M. & Ciceri, M.R. (1994) Ulysses or Richelieu? Verbal Sty- voice and languege. Drama Publisher.
les of Deceptive Communication, Lingua e Stile, 34, 379-401.
Lubański, Ł. (2019, 15 listopada). „We the People”. Człowiek, którego głosem prze-
Berger, C.R. & Jordan, J.M. (1992). Planning sources, planning difficulty and mówił Wałęsa. Tygodnik TVP Pobrano 20.03.2021 z https://tygodnik.tvp.
verbal fluency. Communication Monographs, 59, 130-149. pl/45326260/we-the-people-czlowiek-ktorego-glosem-przemowil-walesa
Brégy, W. (1974). Elementy techniki wokalnej. Polskie Wydawnictwo Muzyczne. Markowski, A. (Red.). (2008). Wielki słownik poprawnej polszczyzny, Wydaw-
Dolińska-Weryńska, D. (2016). Motywacje i potrzeby pracowników pokolenia nictwo Naukowe PWN.
Y w gospodarce opartej na wiedzy. Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej. Musialik, I.M. (2016). Techniki głosowe – próba retrospekcji i aktualne poglądy
Organizacja i Zarządzanie z. 92. na zagadnienie w obszarze kształcenia i terapii głosu profesjonalnego. http://
Walencik-Topiłko, A. (b.d). Barwa głosu. Encyklopedia Logopedii. chopin.man.bialystok.pl/umfc/wp-content/uploads/2016/04/02-09.pdf
Fazlagić, J. A. (2008). Charakterystyka pokolenia Y. E-mentor, 3(25), 13-16. Nawojczyk, M. (2010). Przewodnik po statystyce dla socjologów (wyd. 3). SPSS Polska.
http://www.e-mentor.edu.pl/_pdf/ementor25.pdf Oppenheim, A.N. (2004). Kwestionariusze, wywiady, pomiary postaw. (S. Am-
Goldman Eisler, F. (1968). Psycholinguistics: experiments in spontaneous speech. sterdamski, Tł.). Wydawnictwo Zysk i S-ka. (Praca oryginalna Question-
Academic Press. naire design, inteviewing and attitude measurement wydana w 1992).
Hugh, A. (2017, 16 listopada). 7 actors you never knew were dubbed. Some stars Program studiów Akademii Teatralnej na kierunku Aktorstwo. (2020). Akademia
should be seen but not heard. Pobrane 23 sierpnia 2019 r., z: https://www. Teatralna Warszawa. Pobrane 15 sierpnia 2020, z: https://akademia.
digitalspy.com/movies/a819707/dubbed-actors/ at.edu.pl/kierunek-aktorstwo/program-studiow-wa/
Jenkins, H. (2007). Kultura konwergencji. Zderzenie starych i  nowych mediów. Reykowski, J. (Red.). (1993). Wartości i postawy społeczne a przemiany systemowe.
(M. Bernatowicz & M. Filiciak, Tł.). Wydawnictwa Akademickie i Profe- Szkice z psychologii politycznej. Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN.
sjonalne. Roberts, A. (2015, 11 października). Nikki van der Zyl: The Bond girl you’ve never
Jędrzejewski, S. (2010). Strategie rozwoju radia 2,0. W: S. Jędrzejewski, seen who voiced some of the films’best known heroines. Pobrano 23 sierp-
P. Francuz (Red.) Nowe media i  komunikowanie wizualne. Wydawnictwo nia 2019 z: https://www.independent.co.uk/arts-entertainment/music/
KUL. features/nikki-van-der-zyl-bond-girl-you-ve-never-seen-who-voiced-so-
Koralewicz, J., Ziółkowski, M. (2003). Mentalność Polaków. Sposoby myślenia me-films-best-known-heroines-a6689701.html
o polityce, gospodarce i życiu społecznym 1988-2000, Wydawnictwo Nauko- Skupnik-Kurowska, J. (1990). Mowy polskiej wyrazistość. Wrocław: Wydawnic-
we Scholar. two Akwedukt;
Kozłowska, A. (2006). Oddziaływanie mass mediów, Oficyna Wydawnicza Tapscott, D. (2008). Grown Up Digital: How the Net Generation is Changing Your
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie. World, McGraw-Hill.

122 Głos i wizerunek Część teoretyczna. Literatura 123


Tarasiewicz, B. (2014). Mówię i śpiewam świadomie. Podręcznik do nauki emisji ZAKOŃCZENIE
głosu. Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych "Universitas".
Toczyska, B. (1999). Sarabanda w chaszczach. Ćwiczenia samogłosek. Wydaw-
nictwo Podkowa. Powyższa publikacja, w części teoretycznej, przedstawia panoramiczną per-
spektywę różnych kontekstów, uwzględniając również historyczne tło, dla
Toczyska, B. (2006). Ruch w głosie. Ćwiczenia nie tylko dla dziennikarzy. Wydaw-
roli głosu w kreowaniu wizerunku. W części empirycznej pokazuje nato-
nictwo Podkowa.
miast wyniki badań autorskiego projektu badawczego. Przyjęta przez nas
Zinserling, I. & Grzelak, J. (2008). Orientacje społeczne i orientacje kontroli
kompozycja pozwala właściwie ulokować ustalenia empiryczne projektu
a wrażliwość Polaków na dobro wspólne. W: D. Rutkowska & A. Szuster
badawczego, w kontekstach ukazanych w części pierwszej oraz wyznaczać
(Red.), O różnych obliczach altruizmu (s. 110-133).. Wydawnictwo Naukowe
pola ewentualnych dalszych wyzwań empirycznych. W projekcie badaw-
Scholar.
czym jednym z celów badań była ocena walorów prozodii dwóch mówców
Ziółkowski, M. (1990). Orientacje indywidualne a  system społeczny. w przekazach werbalnych. Mówców tych różnił stopień świadomości eks-
W: J. Reykowski, K. Skarżyńska, M. Ziółkowski (Red.), Orientacje społeczne presji mowy i swoboda w korzystaniu z nich, wynikająca z rodzaju posia-
jako element mentalności (s. 56-75). Wydawnictwo Nakom. danego wykształcenia. O ile można było oczekiwać, że mówca posiadający
lepsze przygotowanie oratorskie zyska w opinii badanych większe uznanie,
to jednak skala różnicy ocen obu mówców może zaskakiwać. We wszystkich
założonych wymiarach ekspresji mowy: komunikatywności, głosu i wymowy
dominacja eksperta jest wyraźna, niezależnie od kilku zmiennych, jak:
• rodzaj przekazu (audialny lub audiowizualny),
• kolejność prezentowanych mówców, czy
• treść przedstawianego tekstu.
Badani nie mieli również uprzedzeń wobec oratorów, nie znali ich
z wcześniejszych przekazów medialnych, byli bowiem studentami w cza-
sie nagrywania materiału medialnego. Ocena ich wystąpień następowała
na podstawie samych wystąpień. Ustalenia badawcze są pewnym wycinkiem
zjawiska znaczenia głosu w kreacji wizerunku, przede wszystkim w aspek-
cie ekspresji mowy i przekazu jednostronnego. Wycinek ten nie wyczerpuje
empirycznej eksploracji związku głosu z wizerunkiem, zagadnienie to jest
bowiem znacznie szersze.
W związku z tym, że rozwój mediów w ostatnich latach kształtuje
przede wszystkim kulturę obrazkową i przekazy za pomocą ekranów, to war-
to postawić pytanie - czy wrażliwość odbiorców na dźwięk, ludzki głos i elementy

Zakończenie 125
prozodii jest przez to mniejsza? Obrazować to można przykładami z branży tywy w rozmowie). Ilość elementów jest liczna, a szukanie „złotego środka”,
estradowej karier, które załamy się skutkiem niekontrolowanej, przez wo- zapewniającego mówcy znaczącą przewagę perswazyjności nad konkurenta-
kalistę, wokalistkę czy menedżera, dystrybucji nagrania przedstawiającego mi, wymagałoby niezwykle rozległych badań. Badania te musiałby uwzględ-
fałsz podczas śpiewania. Feerie wizualnej oprawy koncertów nie powodują niać dodatkowo konteksty sytuacji występowania oraz rodzaj mediów.
odwrócenia uwagi odbiorców od głosu, jeśli tenże - mówiąc kolokwialnie - Kolejnym obszarem badawczym, którym należałoby się zająć, jest rola
niedomaga. Również w dziedzinie polityki można podać przykłady na uważ- wady oraz rola błędu wymowy. Wada wymowy typu jąkanie czy seplenie-
ność telewidzów wobec tego, jak polityk mówi, a nie treść tego, co mówi. Jeśli nie może być znakiem rozpoznawczym, wyróżniającym. Jest bowiem imma-
sposób wypowiedzi jest odmienny, od wcześniej z nim kojarzonego (i wzbu- nentną cechą, a kontekst innych atrybutów osoby z taką wadą może wpły-
dza podejrzenie o to, że jest on pod wpływem jakiś środków, czy emocjonal- wać na wartościowanie tego wyróżnika. Z kolei błędy wymowy mogą być:
nego pobudzenia), to sytuacja taka znacząco wpływa na jego wizerunek. Jest założone, zaplanowane, konsekwentnie wykorzystywane lub pojawiające się
to niezależne od prób wyjaśnienia przyczyn takiej wypowiedzi. Przykłady okazjonalnie, przypadkowo, a przez co ujawniajać pewne nieoczekiwane ce-
te świadczą o tym, że rola głosu w przekazach audiowizualnych, wzbogaca- chy mówcy i wspomagać dodatkowe zainteresowanie jego wypowiedziami.
nych nawet we wszelkiego rodzaju atrakcyjne wizualizacje, zachowuje swoją Niezależnie od rodzaju błędu jego funkcja, w zbiorowej pamięci, zmienia
rangę. Obserwacja tej wrażliwości odbiorców, szczególnie w młodym poko- się, „skleja” się z wizerunkiem mówcy i stanowi po pewnym czasie dodatko-
leniu wychowanym w środowisku gamingowym, jest jednym z empirycz- wy element jego wizerunku (np. wypowiedź typu: „[…] nas nie przekonają, że
nych wyzwań w najbliższej przyszłości. białe jest białe, a czarne jest czarne https://www.youtube.com/watch?v=5QGA-
Wśród rozpoznanych i funkcjonujących elementów prozodii oraz za- grxNOYc).
chowań niewerbalnych znajdują się zapewne takie, których potencjał per- Warto podkreślić, że polem do stałej refleksji badawczej wydają się
swazyjny jest wyższy niż innych. Również takie, których siła oddziaływa- być obecne i przyszłe próby wprzęgania języka mówionego do funkcjono-
nia ujawnia się choćby podczas rozmowy. Ich najpełniejszą listę wymienia wania świata sztucznej inteligencji. Wątpliwe wydaje się by nie stworzono
wspominany przez nas Trager (1958) i znajdują się tu cechy najlepiej „sły- bytu technologicznego, imitującego człowieka w każdej formie jego ak-
szalne”, jak: tywności. Wątpliwości budzi również czy społeczność ludzi będzie umia-
• częstotliwość, natężenie i tempo, ale także ła się obronić przed niektórymi aspektami działań botów, androidów,
• wargowa kontrola emisji (gładkie lub ostre przejścia), robotów. Symulowanie rzeczywistości, w kontekście rozwoju technolo-
• kontrola artykulacyjna - wymowa swobodna lub wymuszona, gii medialnych, jest od wielu lat nęcącym wyzwaniem i można rzec, że
• kontrola rytmu - potoczysty lub urywany tok mowy, a także stałą zmienną naszej kultury. Niestety, poddać badawczej refleksji takie
• rezonancja, związana z tym, czy mówca posiada głos płaski czy sytuacje możemy dopiero, gdy się zdarzą - ex-post. Warto jednak ciągle
dźwięczny. stawiać pytania, zastanawiać się, które elementy prozodii twórcy głosu
A istnieją przecież także inne, niewerbalne, zachowania głosowe mające „technologiczngo” uznane zostaną za najważniejsze, wyposażając ma-
mniej bezpośredni związek z mową i często zastępujące lub uzupełniające szynę sztucznej inteligencji w niby-ludzki głos. Zapewne i językoznawcy,
przekaz werbalny (jak choćby śmiech, płacz, szept itd.) oraz zachowania kulturoznawcy czy muzykolodzy mogliby tę refleksję znacząco poszerzyć
cechujące się brakiem dźwięku (pauzy towarzyszące przekazywaniu inicja- i uzupełnić.

126 Głos i wizerunek Zakończenie 127


Nakreślone wyżej obszary badawcze stanowią punkt wyjścia, inspirację
do kolejnych projektów badawczych uwzgledniających podmiotowość gło-
su w medialnych przekazach. Złożoność komunikatów medialnych, tworzo-
nych współcześnie, jest atrakcyjnym polem dla kreowania takich projektów.

You might also like