Professional Documents
Culture Documents
Około dwa miesiące temu na lekcji polskiego poznaliśmy Stasia Tarkowskiego, czyli jednego
z głównych bohaterów ,,W pustyni i w puszczy`` - Henryka Sienkiewicza.
Staś Tarkowski ma blond włosy i błękitne oczy. Był wysoki jak na swój wiek, miał
wysportowany typ sylwetki, ponieważ miał zamiłowanie do sportów. Lubił też chodzić na
polowania i strzelać do wodnych ptaków ze sztucera. Staś głównie nosił ubrania
przystosowane do życia na pustyni.
Staś jako uczeń był ambitny i pracowity. Jednym z jego ulubionych przedmiotów była:
geografia, która podczas porwania bardzo pomogła mu odnaleźć się w puszczy i na
pustyniach. Staś potrafił płynnie mówić po: po polsku, angielsku i francusku.
Staś był szlachetny, ofiarny i kreatywny. Podczas porwania bardzo troszczył się o Nel i
pocieszał za każdym razem gdy tęskniła za ojcem, często oddawał jej swoje jedzenie i picie
gdy jej własne nie wystarczało. Specjalnie dla niej starał się być wytrzymały i odporny na
wszystko. Dla niej poszedł w stronę niewidzianego wcześniej światła, dla niej zabił
porywaczy i wypuścił Kinga. Wykazał się kreatywnością Podczas robienia latawcy, na
których pisał wiadomości, które potem uratowały im życie.
Chłopak był bardzo wierny swoim przekonaniom, wskazuje na to spotkanie z Mahdim, gdzie
odmówił przyjęcia jego nauk, chociaż mógł za to zapłacić życiem.
Chłopak pamiętał, że jest Polakiem patriotą dowiódł tego kiedy wyrył w kamieniu słowa
,,Jeszcze Polska…``, a Baobaba, w którym się ukrywali nazwał ,,Kraków``.
Staś był bardzo towarzyską postacią. Wnioskuje to po tym, że rozmawiając z kimś, nie
zwracał uwagi, ani na pochodzenie, ani na kolor skóry. Opiekował się Kalim i Meą podczas
ich wspólnej wędrówki.
Uważam, że podczas całej ich przygody zmienił się bardzo. Przed porwaniem przez Arabów
był zarozumiały i lubił się przechwalać, lecz po porwaniu dojrzał i wy skromniał. Myślę, że
wiele chłopaków mogłoby mieć Stasia jako przykład, do którego chcieliby dążyć. Szczerze
mówiąc, nie chciałabym mieć takiego przyjaciela jak Staś, ale wydaje mi się, że kilka osób
by chciała.