Professional Documents
Culture Documents
Wiersze Danuty Wawilow
Wiersze Danuty Wawilow
WIECZÓR
Nadchodzi wieczór
cały niebieski:
niebieskie drzewa,
niebieskie pieski,
niebieskie ręce,
niebieskie głowy,
i tylko księżyc
pomarańczowy.
NOCNY MAREK
Po mieście, po mieście,
o późnej godzinie,
w nocnej koszulinie.
puka w okiennice.
stąpa na paluszkach...
Dzieciaki, dzieciaki,
uciekać do łóżek!
ZŁOTY PAW
głębokie wąwozy,
schodami ze złota.
Przez dwanaście czarnych wież,
w ptaszki malowanej,
synek śpi.
nie wołaj,
by zdążył na czas.
O RUPAKACH
To przychodzą RUPAKI!
Te RUPAKI, mamusiu,
to są takie zwierzaki -
Są RUPAKI dorosłe
i RUPAKI – dzieciaki,
są RUPAKI – dziewczyny
i RUPAKI – chłopaki,
są RUPAKI – mądrale
i RUPAKI – głuptaki,
są brzydale i wcale,
Te RUPAKI mieszkają
i na przykład za szafą,
i w szufladzie tatusia,
i na półce z książkami,
to go możesz pogłaskać
„Jejku, co za pokraka!”,
to powtórzę ci rano...