You are on page 1of 275

I Diagnoza psychologiczna

RAMKA S.21.
R ó ż n ic e m iędzy sto s o w a n ie m t e s t ó w a d ia g n o zą p sy c h o lo g ic zn ą

Diagnoza to więcej niż testowanie, ponieważ wymaga:

(1) zastosowania wielu różnych źródeł danych,


(2) uwzględniania wielu możliwych, wspótwystępujących uwarunkowań,
(3) sprawdzania hipotez,

(4) wnioskowania,
(5) wypracowania całościowego rozumienia.

źródło: opracowanie własne na podstawie materiałów z łionferencji „Kompetencje 2002" (zob. Krisłinamurtłiy i in„ 2004).

Diagnozowanie jest więc ztożonjfm procesem, go kontaktów z człowiekiem, któremu udziela po­
porównywanym do rozwiązywania problemów mocy. Przestrzeganie standardów metodologicznych
(Turner, DeMers, Fox i Reed, 2001), podejmowania jest tym, co konstytuuje specyficzną tożsamość pro­
decyzji, czy też formułowania i testowania liipótez fesjonalisty jako legitymującego się wykształceniem
(Femśndez-Ballesteros i in., 2001). Wszystkie te pro­ uniwersyteckim eksperta w danej dziedzinie prakty­
cesy są obecne w postępowaniu diagnostycznym, ki psychologicznej.
które - powiedzmy to wyiaźnie - jest odmianą po­ Obecna sytuacja w diagnozie jest o tyle trudna,
stępowania badawczego i dotyczy go ten sam rygor że większość odnoszących się do niej standardów
naukowy. W dyskusji na temat diagnozy, jaka odby­ metodologicznych dotyczy etapu zbierania danych
ła się w 2002 roku na łamacłi czasopisma American za pomocą różnych narzędzi diagnostycznych, bra­
Psychologist, podkreślała to szczególnie Rocio Feman- kuje zaś ogólnie uznanych standardów opisujących
dez-Ballesteros (2002), wskazując na komplekso­ proces diagnozowania jako całość, w tym szczegól­
wość procesu diagnozowania, wielość stosowanych nie standardów wnioskowania diagnostycznego. Nie
technik i wynikającą stąd konieczność przestrzega­ ma ich również, jak pisałam, w podejściu EBA, któ­
nia standardów nie tylko etycznych, ale też metodo­ rego przedstawiciele dostrzegają problem, jednak
logicznych. Słychać w tym postulacie echo apelu na razie nie wypracowało rozwiązania.
Meehla o nadanie struktury postępowaniu diagno­ Choć nie ma skodyfikowanych standardów doty­
stycznemu. Jest ona konieczna zarówno z powodu czących całościowej struktury procesu diagnozowa­
złożoności procesu, jak i ze względu na zawodność nia, to jednak na przestrzeni lat pojawiały się różne
ludzkiego wnioskowania, które nie powinno być je­ propozycje, formułowane przez poszczególnych ba­
dynym wyposażeniem diagnosty do tak trudnego daczy. Niektóre z nich przyjęły się w swoich środo­
i odpowiedzialnego zadania, jakim jest orzekanie wiskach i trafiły do podręczników. IMożna wśród nich
o drugim człowieku. wyróżnić dwie kategorie: formalne, normatywne
Jak pisze Erie E. J. De Bruyn (2002), profesjona­ modele procesu podejmowania decyzji diagnostycz­
lista - w przeciwieństwie do laika - ma obowiązek nych oraz opisowe modele właściwego postępowania
przestrzegać standardów metodologicznych, a także diagnosty. Przyjrzyjmy się obu tym sposobom nada­
oczywiście etycznych i społecznych, dotyczących je­ wania struktury procesowi diagnozowania.
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej

Przykładów zastosowań idei Meehla jest wiele


^ 2 .4 .1 . M odele form alne - wspoma­
jednym z nich jest model McClellanda i Atkinso-
ganie decyzji diagnostycznych
na (McClelland, 1985) dotyczący przewidywania
zachowań, motywowanych badanymi przez nich po­
Modele formalne zazwyczaj opierają się na pewnej
trzebami. Pierwowzorem modelu były równania
sformalizowanej teorii i dotyczą konkretnego zagad­
Hilla opisujące zachowania zwierząt, a jego ogól­
nienia. k h zadaniem jest pomaganie psychologom
na postać przewiduje, że:
w podejmowaniu decyzji diagnostycznych na pod­
stawie danych z wielu różnych źródeł.
[2-1] Tn = M „ x P ^ x INn
Za jeden z pierwszych modeli fonnalnych (obok
propozygi Meehla) trzeba uznać model użyteczności
gdzie Tf, oznacza tendencję do działania w zgodzie
decyzji diagnostycznych, stworzony preez Cronbacha
z pewną potrzebą (N - med), M^ - silę tej potrze­
1 Gleser (1957). Model ten opiera się na teorii decyzji
1 był stosowany między innymi w badaniach nad pro­ by, P„ - spostrzegane prawdopodobieństwo reali­
zacji potrzeby, a INp, - subiektywną wartość realiza­
cedurami selekcji personelu (Cascio i SUbey, 1979-
cji tej potrzeby. Przykład równania odnoszącego się
Hoffinan i Thomton, 1997). Pozwala on dokonać kal­
do konkretnego motywu osiągania sukcesów ma
kulacji kosztów i zysków płynących z zastosowania
więc postać:
danej procedury w porównaniu z innymi, a bierze
pod uwagę nie tylko trafhość i reetelność tej procedu-
[2-2] Ts = Ms x Ps x INs
yy, ale też jej pracochłonność oraz długofalowe korzy­
ści finansowe dla firmy, wynikające z zatrudnienia pra­
I oznacza, że wielkość dążenia danej osoby do osią­
cowników wyselekcjonowanych za pomocą danej
gnięcia sukcesu w danej sytuacji jest proporcjonal­
procedury. W ten sposób potwierdzono między inny­
na do iloczynu trzech wielkości; siły potrzeby suk­
mi zalety rekrutacji metodą Centrum Oceny (Asses-
cesu, subiektywnie ocenianych szans na swój sukces
sment Center), która wprawdzie zabiera dużo czasu,
w danej S3rtuacji (w tym spostrzeganych własnych
a stosowane w niej zadania potraktowane odrębnie
umiejętności) oraz wartości motywującej (gratyfi-
me wykazują zbyt wysokich parametrów dobroci psy-
kacyjnej), jaką sukces ma dla tej osoby. McCleUand
chometiycznej, ale w ostatecznym rozrachunku przy­
(1985) przeprowadził wraz ze swymi współpracow­
nosi więcej korzyści niż na przykład baterie testów
nikami wiele badań, aby empirycznie ustalić para­
(Cascio i Silbey, 1979; Hofiman i Thomton, 1997).
metry każdej z tych składowych w przypadku róż­
Do formalnych modeli diagnozowania zalicza
nych potrzeb (przede wszystkim osiągnięć i afiliacji).
się (por. De Bruyn, 2002) wiele systemów opartych
Jak podsumowuje autor, gdy wskaźniki owych trzech
na omawianej tu już propozycji Meehla (1954), do­
zmiennych wprowadzi się jako dane do równania
tyczącej diagnozy mechanicznej. Są to modele i t u -
regresji wielokrotnej, pozwala to wyjaśnić od 76%
arialne lub statystyczne, w których stosuje się rów­
do 84% obserwowanej zmienności danego zacho­
nania regresji lub inne wyrażenia matematyczne
wania. Jeśli dodatkowo uwzględni się zmienne sy­
do m odelowania związku między predyktorami
tuacyjne, to można wyjaśnić znaczną część pozosta­
a kiytenum . Oczywiście model w odniesieniu do
łej zmienności, co przekonuje, że naukowe podejście
konkretnego diagnozowanego zjawiska trzeba zaw­
do zagadnień osobowości jest możliwe. Rzeczywi­
sze budować na podstawie danych empirycznych.
ście model McClellanda (1985) można uznać za uda­
Kiedy jednak już dysponujemy takim modelem, de­
ne zastosowanie formalnego myślenia o decyzjach
cyzja diagnostyczna dotycząca konkretnego przy­
diagnostycznych, które zapoczątkował Meehl.
padku staje się bardzo ułatwiona, ponieważ można
Przykładem modelu aktuarialnego może być
się oprzeć na wynikach, które przynosi nam model
VRAG (Yiolence Risk Appraisal Guide - przewod­
(np. równanie) dla danego zbioru argumentów.
nik do oceny ryzyka przemocy), stosowany do prze-
B Diagnoza psychologiczna

logicznych i lekarskich. Niektóre wskaźniki są proste


widywania ewentualnego ponownego sprawstwa (pojedyncze pytanie), inne - złożone (zestaw pytań
u skazanych za przestępstwa (także seksualne) lub kryteriów diagnostycznych, cały test psycholo­
z użyciem przemocy (Rice i Harris, 1995; 1997; Rice, giczny), a zestawione razem tworzą narzędzie aktu-
Harris, Cormier, Coleman i Krans, 2004). Taka oce­
na ma duże znaczenie w postępowaniu ze skazany­
mi w tym zwłaszcza w podejmowaniu decyzji doty­ wskażnikom VRAG nadano wagi, odpowiednio
czących zwolnienia warunkowego lub udzielenia do tego, jak silny jest ich związek z zaobserwowa­
przepustki z więzienia. VRAG składa się z dwunastu nym empirycznie powrotem do przestępstwa (naj­
pozycji, a każda z nich jest empirycznym wskaźni­
wyższą wagę ma test psychopatii).
kiem ryzyka ponownego sprawstwa. Są » W ciągu ponad dziesięciu lat swego istnienia
i n n y m i wynik w kwestionariuszu psychopatu (PCL),
VRAG sprawdził się w kilku długotenninowych bada­
nieprzystosowanie w dzieciństwie, wiek w ch^^i po­
niach jako trafne narzędzie szacowania ryzyka po­
pełnienia czynu, zdiagnozowane jedno z zaburzeń
nownego sprawstwa, o większej wartości progno­
osobowości, zdiagnozowana schizofrenia, oddzielenie
stycznej niż przewidywania dokonywane przez
. , . , ___ j ___ .«orrtTTY irnVipmżvna.niet)OW O-
kUnicystów i sędziów przysięgłych (nawet wtedy,
dzenie podczas poprzedniego zwouueiua gdy mają oni do dyspozycji te same informacje, na któ­
go niezawarcie nigdy związku małżeńskiego i inne.
rych opiera się VRAG). Zachęcające wyniki dotyczące
Jak widzimy, VRAG jako instrument aktuanalny ze­ użyteczności tego instrumentu skłoniły ten sam zespół
stawia dane bardzo różnego rodzaju: pochodzące badaczy do skonstruowania podobnych narzędzi wy­
z akt więziennych, z informacji udzielonych przez specjalizowanych w konkretnych typach przemocy;
samego skazanego, a także z imiych badań psycho-

S0RA6 a ryzyko ponownego


VRAG a ryzyko ponownego ^ sprawstwa praęmo.ćy
^spra\wstwa przemocy

0,00 0,25 0,50 0,75 1.00


0,25 0,50 0 75 ' 1,00
proporcja błędnych wrekażań
Proporcja błędnych wskazalS
(fałszywych alarmów)

RYCINA
k n z,.. BOC * * 6 0 ^ „arzsaz, atarialnych d, s z » .» n B « > = P ™ « , =pr=»tw a
Empiryczne
p rze m o cy
żródto: Harris i in., 2003, s, 418. Za zgodą wydaw cy 6 Ar^erican Psychological 1,
Wiedza, Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej n F

seksualnej - SORAG (The Sex Offender Risk Appraisal pojawiły się modele, rzec można, drugiej generacji,
Guide; Harris i in., 2003) i przemocy mężczyzn wo­ wykraczające poza zwykłe równania regresji. Za­
bec ich żon i partnerek - ODARA (The Ontario Dome- awansowany instrument aktuarialny, wspomagają­
stic Assault Risk Assessment; Hilton i in., 2004). War­ cy decyzje o rodzaju psychoterapii, która może przy­
to podkreślić, że efektywność wszystkich narzędzi z tej nieść poprawę u konkretnego pagenta, zaproponowali
rodziny jest analizowana za pomocą krzywych ROC Wolfgang Lutz i współpracownicy (2006). Ustalili
(zob. podrozdział 2.2.3), które autorzy zaczęli stoso­ empirycznie prototypowe profile pacjentów, którzy
wać jako jedni z pierwszych już podczas swych pierw­ odnosili korzyści z uczestnictwa w terapii poznaw-
szych badań w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego czo-behawioralnej lub interpersonalnej, a następnie
stulecia. Rycina 2.10 ukazuje kraywe ROC dla VRAG prognozowali postępy w terapii obu rodzajów u osób
i SORAG. Jak widać na tych wykresach, powierzchnie nowo przyjmowanych na terapię. Profile obejmowa­
pod krzywymi ROC dla obu tych narzędzi są wyraź­ ły kilka wskaźników, takich jak somatyzacja, rys ob-
nie większe niż połowa obszaru wykresu (poziom pre­ sesyjno-kompulsywny, trudności w bliskich związkach
dykcji losowej, wskazywany przez przekątną), co po­ czy brak asertywności. Formalny model stworzony
zytywnie świadczy o ich wartości diagnostycznej. przez tych autorów wykorzystywał analizę dyskry­
Modele wywodzące się z idei Meehla są liczne minacyjną metodą „najbliższego sąsiada”. Za jej po­
i mają zastosowanie do podejmowania różnego ro­ mocą dla każdej nowej osoby poszukiwał w bazie
dzaju decyzji diagnostycznych. W ostatnich latach danych profilu pacjenta, możliwie najbardziej po­

BYCtNA2.11.
R z e c z y w is te p o s tę p y p a cjen ta w p s y c h o te ra p ii m ie sza n e j in te rp e rso n a ln e j i p ozn aw czo -b eh aw io -
ralnej w porów n an iu z p o stę p a m i p rog n ozo w an ym i dla te g o p a cjen ta osobno, w każdym z dw óch
rod zajó w p s y c h o te ra p ii

Żródlo: Lutz i in „ 2 0 0 6 , s. 13 8 . Za zgodą w ydaw cy © Am erican Psychological Association inc.


międzynarodowej społeczności psychologow przez
dobnego do charakterystyki tej osoby. Rezultatem specjalny zespól zadaniowy, powołany przy Euro­
był homogeniczny zbiór profili pacjentów, na które­ pejskim Towarzystwie Diagnozy Psychologicznej
go podstawie model formułował przewidywania doty­ (Femandez-Ballesteros i in., 2001). Polskie propo­
czące powodzenia w terapii każdego z dwóch rodza­ zycje to model Władysława Jacka Paluchowskiego
jów. PizyMadowy wykres obrazujący te przewidywania
(1991; 2001; 2007) oraz procedura pięciu pytań
oraz późniejsze rzeczywiste postępy w psychotera­ (punktów), zaproponowana przez Teresę Szustrową
pii u danego pacjenta przedstawia rycma 2.11.
(1987a; 1987b). ;•
Badania z zastosowaniem takich proftli, jak ten W następnych podrozdziałach omawiam po ko­
przedstawiony na rycinie 2.11, dowiodły użyteczności
lei cztery wymienione propozycje.
zaproponowanego modelu we wspomagamu decyzji
klinicznych o wyborze rodzaju psychoterapii ffla kon­ 2.4.2.1. Model Michaela P. Maloneya i Michaela
kretnego pacjenta (Lutz i in., 2006). Decyzje klinicz­
P. Warda
ne mogą być wspomagane przez wiele innych mode­ W swym podręczniku diagnozy psychologicznej Mi-
li a ostatnio proponuje się w tej dziedzinie różne
chael P. Maloney i Michael P. Ward (1976; zob. tez
nieklasyczne metody, na przytóad modelowanie za Groth-Marnat. 2003) zaproponowali model, który
mocą sieci neuronalnych CPrice i in., 2000). Formalne opisuje strukturę wnioskowania diagnostycznego
modele decyzji diagnostycznych to bardzo dynamicz­ w siedmiu fazach. Fazy te w praktyce nie zawsze są
nie rozwijająca się dziedzina badań nad diagnozą psy­ rozłączne w sensie chronologicznym, jednak kon­
chologiczną. ceptualnie pozostają odrębnymi czynnościami dia­
gnosty, toteż warto je rozróżniać, nawet jeśh się zda­
rza, że występują jednocześnie. Model Maloneya
H 2 .4 .2 . M odele procesu - jak i Warda w formie diagramu przedstawia rycina 2.12.
powinien postępować diagnosta Faza pierw sza to budowanie wyjściowego zbio­
ru danych. Faza ta nierzadko rozpoczyna się jesz­
Modele formalne, omówione w podrozdziale 2.4.1, cze przed pierwszym kontaktem z klientem, kiedy to
są specyficzne - każdy z nich dotyczy konkretnego diagnosta zna już problem diagnostyczny (refenal
typu decyzji diagnostycznych i me ma zastosowa­ ąuestiori) i ma możliwość wglądu w dokumentację
nia ogólnego. Formułowano jednak również mode­
(medyczną, pedagogiczną czy innego rodzaju, w za­
le bardziej uniwersalne, dotyczące procesu diagno­ leżności od kontekstu diagnozy). Zasadnicza część
zowania jako całości postępowania diagnosty,
tej fazy odbywa się jednak podczas początkowych
począwszy od problemu wyjściowego, z którym
spotkań z klientem, kiedy to diagnosta zbiera dane
zgłasza się klient, poprzez formułowanie i weryfi­
za pomocą wywiadu, obserwacji i różnych specy­
kowanie hipotez diagnostycznych, a skończywszy
ficznych technik diagnostycznych, dobranych odpo-
na sformułowaniu i zakomunikowaniu wyjaśnienia
wiednio do problemu diagnostycznego.
oraz propozycji rozwiązania tego problemu. Mode­ W fazie drugiej z zebranych dotychczas danych
le te nie mają charakteru ściśle sformalizowanego. diagnosta wyprowadza pierwsze wnioski (mferences),
Prezentowane są w formie algorytmów lub schema­
które staną się przesłankami budowanych następme
tów, w których krok po kroku opisane są kolejne
hipotez. Wnioski te jednak same mają stattis hipotez
czynności diagnosty. Jest to użyteczna forma nada­ i w kolejnym kroku podlegają weryfikacji, dlatego
wania struktury procesowi diagnozowania.
określam je tutaj jako hipotezy cząstkowe. Hipotez
Jedną z pierwszych takich propozycji byt model
tych powinno być możliwie wiele i dobrze, zeby zna­
Maloneya i Warda (1976), spopularyzowany następ­
lazły się wśród nich hipotezy alternatywne. Dzięki
nie przez Groth-Mamata (2003). Najnowszą zaś jest temu d a l s z e poszukiwanie informacji, któremu hipo­
model GAP (Guidelines for Assessment Process)
tezy cząsdcowe nadają cel i kierunek, pozostame mozli-
propozycja opracowana i poddana pod dyskusję
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej « r

Faza 1 PREDYKOA ZACHOWANIA

Faza 2
TL
PREDYKOA ZACHOWANIA

ODRZUCENIE HIPOTEZ MODYFIKAOA HIPOTEZ AKCEFTAOA HIPOTEZ


-faza 3
CZĄSTKOWYCH CZĄSTKOWYCH CZĄSTKOWYCH

SFORMUŁOWANIE HIPOTEZ OGÓLNYCH

^ ~T T ~ “

srsimsa^i&isism^

I RYCINA 2.12.
M o d el in te r p r e ta c ji danych d ia g n o s ty c z n y c h

źródło: M a loney i W ard , 19 7 6, s. 161. Za zgodą w yd aw cy ® Oxford U niretsily Press.

wie najbardziej otwarte na różne możliwości. Jak pa­ jak STAI. Hipoteza uzyskuje silne wsparcie, gdy da­
miętamy z podrozdziału 2.1.3.3, w którym była mo­ ne ze wszystkich technik badania są z nią zgodne.
wa o zawodności nieformalnego wnioskowania dia­ Jeśli wspierają ją wyniki tylko niektórych badań,
gnostycznego, zawężenie pola widzenia na tym wsparcie uważa się za odpowiednio słabsze. Pod
etapie jest jednym ze źródeł błędów diagnosty. wpływem danych z badań hipotezy cząstkowe mo­
Faza trzecia to konfrontowanie hipotez cząstko­ gą zostać całkowicie odrzucone (kiedy dane im prze­
wych z danymi z badań, które mogą je wesprzeć lub czą), zmodyfikowane (gdy dane przeczą im tylko
nie. Na przykład wsparciem dla hipotezy cząstko­ w ograniczonym zakresie, a poza tym są z nimi
wej o podwyższonym poziomie lęku u klienta może zgodne) lub w całości przyjęte (gdy dane są z nimi
być zarówno jego samoopis podczas wywiadu jako zgodne w pełnej rozciągłości). Najczęściej występu­
osoby lękliwej, jak i bezpośrednia obserwacja za­ je sytuacja pośrednia i zmodyfikowana hipoteza jest
chowań w trakcie badania, a także oczywiście wy­ ponownie poddawana weryfikacji. Fazy druga i trze­
niki wyspecjalizowanych narzędzi testowych, takich cia mogą się wielokrotnie powtarzać, w miarę jak
sza okazywała się mniej trafna (Grove, Zald,: Lebow,
hipotezy cząstkowe nabierają coraz większej traf­
Snitz i Nelson, 2000; Grove i Meehl, 1996). Przy­
ności i precyzji. , kłady diagnozy mechanicznej stanowią modele for­
Faza czwarta następuje, gdy juz większosc hi­
malne, omówione w podrozdziale 2.4.1. W porówna­
potez cząstkowych została przyjęta w swej ostatecz­
niu z nimi wnioskowanie psychologa, który me używa
nej formie (lub odrzucona) i można przystąpić
oręża w postaci narzędzi statystycznych, rzeczywiście
do formułowania bardziej ogólnych wniosków na te­
wypada słabiej pod względem trafności i rzetelności.
m at problemu diagnostycznego. Wnioski te wciąz
Model Maloneya i Warda może wspomóc nieformal­
jednak mają status hipotez, a od hipotez cząstko^ .
ne wnioskowanie diagnosty poprzez nadanie mu wy­
wych różni je poziom ogólności zawartych w mc
razistej struktury, zbliżonej do struktury procesu ba­
stwierdzeń. Nie m a zaś różnicy w ich charakterze -
dawczego w nauce. Muszę jednak zaznaczyc, ze me
zarówno hipotezy cząstkowe, jak i ogólne mogą
są mi znane badania empiryczne, w których spraw­
mieć charakter opisowy, jak i wyjaśniający. Hipote­
dzano by, czy istotnie stosowanie modelu Maloneya
zy ogólne stanowią opracowanie i integrację hipo­
i Warda Oub innego, w tym wszystkich omawianych
tez cząstkowych. dalej w tym podrozdziale) prowadzi do poprawy ja­
Nie pojawia się tu wprawdzie ten termin, ale
kości diagnozy psychologicznej.
można uznać, że w fazie piątej diagnosta dokonu­
je konceptualizacji przypadku, będącej jedną z pod­ 2.4.2.2. Model Władysława J. Paluchowskiego
stawowych kompetencji w diagnozie psychologicznej
Model procesu diagnozowania, sformułowany przez
(zob. podrozdział 3.2.1). W taki sam sposób bowiem
Władysława J. Paluchowskiego (1991; 2001; 2007),
- jako zbudowanie roboczego modelu osobowosci
jest raczej modelem opisowym niż normatywnym,
klienta wraz z zachodzącymi w niej dynamicznymi
choć zawiera konkretne wskazówki dotyczące spo­
procesami - określa się istotę konceptualizacji przy­
sobu wykonywania poszczególnych czynności. Opis
padku. Hipotezy ogótoe zostają na tym etapie zmtegro-
procesu diagnozowania został w nim ujęty w czte­
wane i opracowane, aby stworzyć całościową wizję
problemu diagnostycznego w kontekście osobowosci rech etapach;

i ogólnej sytuacji życiowej klienta.


(1) etap prediagnostyczny,
Kolejne dwie fazy stanowią zastosowanie mode­
(2) badanie diagnostyczne,
lu - wypracowanego w fazie piątej - do konkretnych
(3) opis i interpretacja,
sytuacji. Faza szósta polega na podstawieniu do
(4) interwencja.
ogólnego modelu konkretnych wartości zmiennych
sytuacyjnych, co pozwala w fazie siódmej na prze­ Etap prediagnostyczny - jak wskazuje nazwa
widywanie zachowania klienta w różnych okoliczno­
- dotyczy wszystkiego, co wydarza się przed właści­
ściach i podejmowanie decyzji diagnostycznych (np.
wym badaniem diagnostycznym. Chodzi tu o cały
wskazania do psychoterapii, rekomendacje do za­
bagaż z jakim uczestnik badania i psycholog wcho­
trudnienia, skierowanie do nauczania specjalnego
dzą we wzajemną interakcję, i całość sytuacji dia­
itp.). Dwie ostatnie fazy są blisko ze sobą związane
gnozowania. Jak pisze Paluchowski (2007, s. 29);
i mogą się powtarzać cyklicznie. Bardzo iswme jest
w nich zwrócenie uwagi na interakcje czynników oso­
Badana jednostka, rozumiejąc społeczną rolę diagnosty oraz
bowościowych i sytuacyjnych oraz formdowame pre­
funkcje i skutki badania, przychodzi z dotychczasową historią
dykcji zachowania na podstawie ich obu.
swego życia, w którym badanie jest tylko chwilą, ze swoimi pro­
Jak podkreśla Groth-Marnat (2003) , uzyskanie
blemami, potrzebami oraz celami. Badający natomiast przyno­
zadowalającej trafności decyzji diagnostycznej jest
si na to spotkanie profesjonalną wiedzę, narzędzia i procedury
wielkim wyzwaniem dla psychologa. Dotychczas
diagnostyczne, swój system wartośd i preferencję do określone­
w znakomitej większości badań porównujących traf­
go stylu diagnozowania.
ność diagnozy „Winicznej” i mechanicznej ta pierw­
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej ■ f

Pojęcie etapu prediagnostycznego można rozu­ mechanizmów i procesów odpowiedzialnych za pro­


mieć jako odnoszące się do społecznego, kulturo­ blem, z którym się zgłosiła. Na tej podstawie dia­
wego i instytucjonalnego kontekstu diagnozy, któ­ gnosta może następnie sformułować orzeczenie psy­
ry wyznacza oczekiwania i role obu stron oraz chologiczne, czyli określić - na użytek instytucji,
konkretne praktyki i zdarzenia, jakie mogą lub nie a także samej osoby uczestniczącej w badaniu oraz
mogą zajść w jej ramach. Na tym etapie pojawia się osób z jej otoczenia - aktualną sytuację psycholo­
również omawiana wcześniej protodiagnoza, czyli giczną jednostki z uwzględnieniem odpowiedzi
ukształtowana pod wpływem środowiska koncep­ na wyjściowe pytania. Może także dokonać progno­
cja własnego problemu, którą jednostka wnosi zy, czyli przewidywania rozwoju obecnej sytuacji
do sytuacji diagnozowania (Kowalik i Brzeziński, i zachowań osoby diagnozowanej w zależności
2000a; 2000b). od różnych przyszłych okoliczności.
Etap badania obejmuje przede wszystkim sfor­ Ostatnią fazą procesu diagnozowania jest etap
mułowanie problemu diagnostycznego w terminach interwencji. W pierwszym rzędzie obejmuje on sfor­
psychologicznych, co oznacza konieczność analizy mułowanie zaleceń dotyczących działań, które zda­
protodiagnozy i najczęściej przeformutowanie jej niem diagnosty warto podjąć, aby zmienić istnieją­
w taki sposób, aby była zgodna z wiedzą psycholo­ cy stan rzeczy. Zalecenia te odnoszą się do szeroko
giczną, a zarazem zachowała adekwatność wobec rozumianej interwencji, której przykładem są za­
sposobu doświadczania problemu- przez klienta. równo modyfikowanie zachowań, jak i selekga, a tak­
Zmierzając do tego, diagnosta zbiera informacje że samo zakomunikowanie wyników diagnozy. Nie­
w kontakcie z uczestnikiem badania, stosując różne kiedy diagnozy i interwencji dokonuje ten sam
techniki diagnostyczne. Może też sięgnąć do infor­ psycholog, ale zdarza się, że czynności te są rozdzie­
macji spoza interakcji z osobą diagnozowaną - za­ lone i diagnosta kończy swój kontakt z klientem
prosić do rozmowy członków jej rodziny czy inne na sformułowaniu zaleceń. Zawsze jednak minimal­
osoby z jej środowiska, studiować dokumentację in­ ną interwencją, którą każdy diagnosta przeprowa­
stytucjonalną i tym podobnie. Zbierając, analizując dza w tej fazie, jest zakomunikowanie wyników dia­
i wstępnie interpretując dane, diagnosta czyni to gnozy osobie w niej uczestniczącej, a także - jeśli
w ramach stawiania i weryfikacji hipotez roboczych, tak było uzgodnione - innym zainteresowanym stro­
które ukierunkowują czynności badawcze (wybór nom lub określonym instytucjom.
testów, ocena użyteczności uzyskanych danych itd.). Na tym etapie niekiedy okazuje się, że wskaza­
Na zakończenie tego etapu diagnozy psycholog dys­ ne jest zebranie dodatkowych informacji, w związku
ponuje wyczerpującym zbiorem informacji, na pod­ z czym diagnosta - przed sformułowaniem i zako­
stawie którego będzie mógł zrozumieć istotę dane­ munikowaniem zaleceń - powraca do wcześniejszych
go przypadku i sformułować wnioski diagnostyczne. etapów. Diagnozowanie jest bowiem, jak podkreśla
Na etapie opisu i interpretacji diagnosta wy­ Paluchowski (2001; 2007), procesem iteracyjnym,
kracza - jak pisze Paluchowski, przywołując tytuł którego kompletność można stwierdzić na podsta­
znanej książki Jerome Brunera - poza dostarczone wie pomyślnego przeprowadzenia fazy ostatniej:
informacje i dodaje do nich nową wiedzę, która sta­ formułowania zaleceń wystarczających do przepro­
nowi owoc jego wnioskowania. Zgromadzone dane wadzenia udanej interwencji.
są na tym etapie porządkowane, strukturalizowane
i interpretowane w pojęciach wybranej teorii psy­ 2.4.Z.3. Procedura pięciu pytań Teresy Szustrowej
chologicznej, dzięki czemu można im nadać głęb­ Procedura pięciu pytań została zaproponowa­
sze, całościowe znaczenie. Jest to równoznaczne na przez Teresę Szustrową (1987a; 1987b) do celów
z opracowaniem omawianej już wcześniej konceptu- planowania wywiadu swobodnego. Choć pierwotnie
alizacji przypadku, czyli z wypracowaniem całościo­ stworzona do węższych zastosowań, procedura ta
wego rozumienia osoby i wskazaniem hipotetycznych może być uważana za uniwersalny instrument me-
! Diagnoza psychologiczna

todologiczny, za pomocą którego diagnosta nadaje chwilę na refleksję nad tym, jakie oczekiwania wo­
strukturę swojemu wnioskowaniu dotyczącemu da­ bec diagnozy - i czy adekwatne - mają inne osoby;
nych z różnego rodzaju badań diagnostycznych jego współpracownicy i przełożeni, zleceniodawcy,
(Stemplewska-Żakowicz, 1998; 2005b; 2005c). Pro­ a przede wszystkim sami uczestnicy badań i ewen­
cedura ta stóada się z pięciu etapów planowania ba­ tualnie towarzyszące im osoby z ich otoczenia. Być
dania i następnie (w odwrotnym porządku) analizy może uczestnicy pRychodzą do gabinetu psycholo­
jego wyników. Na każdym z etapów diagnosta sta­ ga, znajdując się w jakimś szczególnym położeniu
wia sobie okres'lonego rodzaju pytanie. Syntetycznie życiowym lub stanie emocjonalnym. Diagnosta roz-
procedurę tę przedstawia ramka 2.22. ■waża przez chwilę, czy w związku z tym istnieją do­
O kreślenie celu b a d an ia to pierwszy etap, datkowe cele, którym diagnoza i związana z nią in­
na którym diagnosta odpowiada sobie na z pozoru terakcja z uczestnikiem badania może służyć,
oczywiste pytanie, po co przeprowadza diagnozę. na przykład wsparcie emocjonalne dla osoby w trud­
Zwerbalizowanie tej odpowiedzi pomaga jasno zdać nym położeniu lub pomoc w zrozumieniu sytuacji
sobie sprawę zarówno z sensu całego postępowania osobie konsultowanej przymusowo w ramach proce­
diagnostycznego, jak i z jego kontekstu. Po sformu­ dur sądowych.
łowaniu głównego problemu diagnostycznego (np. O rientacja teoretyczna odgrywa ważną rolę
„Określenie kwalifikacji do pracy na stanowisku kie­ w całej diagnozie. Formułując pytania, a potem wnio­
rownika działu sprzedaży” albo „Wyjaśnienie cha­ ski diagnostyczne, używamy pewnych pojęć psycho­
rakteru zgłaszanych trudności w nawiązywaniu blis­ logicznych, które pochodzą z określonej teorii czy tra­
kich związków") diagnosta ustala, czemu będą dycji w psychologii. Ważne jest, abyśmy czynili to
służyć zebrane informacje (np. decyzji o zatrudnie­ świadomie i mieli pełną jasność, jakie jest znaczenie
niu osoby, przyjęciu jej do grupy terapeutycznej, za­ tych pojęć - między innymi po to, aby nie naginać ich
planowaniu pomocy lub porady dla niej itp.). potem do uzyskanych danych ani nie wzbogacać o po­
Nie sposób określić celu diagnozy w oderwaniu toczne intuicje, co jest źródłem opisywanych wcześ­
od specyficzności pracy psychologa w danym miej­ niej (zob. podrozdział 2.1.3.3) błędów we wniosko­
scu (w organizacji, w ośrodku terapeutycznym lub waniu diagnostycznym. Pojęcia teoretyczne nabierają
konsultacyjnym, w szkole) i funkcji, jaką w nim peł­ znaczenia w kontekście całego systemu, którego są
ni. Określając ten cel, diagnosta zarazem poświęca elementem, czyli w kontekście teorii, którą powinni-

RAMKA a.22.
N a d a w a n ie s t r u k t u r y w n io sko w a n iu d ia g n o s ty c z n e m u
za p on n ocą p r o c e d u r y pięciu p y ta ń T e r e s y S z u s t r o w e j

(1) O kreślenie celu badania: Po co prow adzę badanie? Jakie decyzje będą podejm owane na podsta­
w ie jego wyników?
(2) W y b ó r orientacji teoretycznej: W jakich kategoriach będę form ułować twierdzenia o człowieku?
(3) S fo rm u ło w a n ie p ytań i/lub h ip o te z diag nostycznych: Na jakie szczegółowe pytania dotyczące
człowieka chcę znaleźć odpowiedź?
(4) D o b ó r w skaźn ikó w : Co muszę o człowieku wiedzieć, by sformułować odpowiedzi na te pytania?
Po czym poznam, jaka jest odpow iedź na moje pytania?
(5) O p eracjonalizacja w s ka źn ik ó w za p o m o cą kon kretn ych p roce d u r d iagnostycznych: Co mu­
szę zrobić, aby uzyskać potrzebne informacje? Jakie przeprow adzić testy, jakie pytania zadać,
na co zwrócić uw agę podczas obserwacji?
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej si

śmy najpóźniej na tym etapie planowania badań dia­


nych. Na ich podstawie możemy się dowiedzieć, czy
gnostycznych wybrać. Wskazane jest róvmież określe­
jest, czy też nie jest tak, jak mówi nasza hipoteza.
nie odpowiedniej literatury, w której wybrana teoria
Zwykle nasza koncepcja teoretyczna zaopatru­
i jej zastosowania są opisane.
je nas we wskaźniki, na przykład psychoanalityk
Kolejny etap to sform ułowanie szczegółowych
wie, źe fiksację oralną rozpozna między innymi
pytań i/lu b hipotez diagnostycznych, potrzebnych
po gadatliwości osoby, a fiksację analną - po jej
do ustalenia odpowiedzi na główny problem dia­
skąpstwie (widocznym na przykład przy wnoszeniu
gnostyczny. Pytania stawiamy, gdy nie dysponujemy
opiaty za wizytę u psychologa); Abraham Maslow
wstępnie żadną specyficzną wiedzą na dany temat
opisał szczegółowo cechy osób samorealizujących
(np.:,Jaki jest stosunek badanej kobiety do jej syna.?”),
się; Aron Antonovsky przewidział, co odpowie oso­
hipotezy zaś formułujemy, gdy mamy już wstępne
ba o wysokim poczuciu koherencji na różne pytania
informacje (są to przestanki) i pojawia nam się w związ­
o życie i świat; a koncepcje DDA (Dorosłego Dziec­
ku z tym pewne przypuszczenie, które chcemy zwe­
ka Alkoholika) uprzedzają nas, jak zachowa się
ryfikować (np.: „Kobieta przenosi na syna swoje nie­
w kontakcie osoba, która miała rodzica alkoholika.
spełnione aspiracje, dotyczące wykształcenia i pozycji
Wiadomo też, że osoby asertywne umieją odmawiać,
społecznej”). Pytania diagnostyczne są formułowane
a stan Dziecka, w przeciwieństwie do stanu Rodzica,’
na bardziej szczegółowym poziomie niż ogólny pro­
generuje wypowiedzi nasycone emocjami. Mamy też
blem diagnostyczny, ale nie są to jeszcze te pytania,
podręczniki diagnostyczne, stworzone specjalnie
które możemy bezpośrednio postawić uczestnikowi
po to, by nam dostarczyć wskaźników - w DSM czy
badania, na przykład podczas wywiadu. Pytania dia­
ICD przy każdej jednostce zaburzeń podane są symp­
gnostyczne stawiamy sobie, a następnie poszukuje­
tomy (wraz z charakterystyką jakościową i ilościo­
my w wynikach badań informacji, które pozwolą nam
wą), które należy stwierdzić, aby rozpoznać u danej
sformułować na nie odpowiedź.
osoby określone zaburzenie. Czasem bywa tak, że
Pytania i hipotezy diagnostyczne formułujemy
nie mamy gotowych wskaźników i sami je tworzjroy
w języku wybranej przez nas koncepcji teoretycz­
na podstawie własnego doświadczenia i wiedzy. We
nej, która zazwyczaj wskazuje też kierunek poszu­
wszystkich przypadkach dobrze jest się upewnić, że
kiwań. Na przykład hipotezy dotyczące roli nieświa­
związek wskaźnika z diagnozowanym kryterium zo­
domych popędów oraz ich kontroli w powstawaniu
stał pozytywnie zweryfikowany empirycznie. Jeśli to
symptomu najprawdopodobniej będą istotne dla
niemożliwe, wnioski wyciągane na podstawie takie­
diagnosty o poglądach psychodynamicznych. a poszu­
go wskaźnika trzeba uznać za hipotetyczne.
kiwanie źródeł tegoż symptomu w niedomkniętych
Operacjonalizacja wskaźników to ostatni etap
cyklach doświadczenia zainteresuje gestaltystę.
proceduiy pięciu pytań. W tym kroku zastanawiamy
Po sformułowaniu pytań i hipotez przychodzi
się, jak konkretnie uzyskać potrzebne nam informa­
kolej na d o b ó r w skaźników. Najkrócej mówiąc,
cje. Zwykle bowiem można je uzyskać, czyli doko­
wskaźniki są tym, po czym poznamy, że odpowiedź
nać operacji pomiaru, na kilka możliwych sposobów
na nasze pytanie diagnostyczne jest taka lub inna.
i posługując się różnymi narzędziami diagnostyczny­
Mając sformułowane pytania, określamy więc, jakie
mi. Na przykład jedna z naszych hipotez przewidu­
informacje są nam potrzebne, abyśmy mogli udzie­
je wzrost poziomu lęku u uczestnika badania pod
lić sobie na nie odpowiedzi. Innymi słowy, do pojęć
wpływem poruszania w wywiadzie tematu jego re­
lub stwierdzeń wyrażonych w języku teoretycznym
lacji z ojcem. Wskaźnikiem jest więc wysoki poziom
dobieramy wskaźniki empiryczne. Wskaźniki to
lęku jako stanu po zakończeniu rozmowy na ten te­
uchwytne zewnętrznie przejawy interesujących nas
mat. Możemy ten wskaźnik zoperacjonalizować ja ­
procesów i stanów, które możemy zauważyć bezpo­
ko wynik w teście bezpośrednio dotyczącym Jęku
średnio, zapytać o nie w wywiadzie, bądź też zmie-
jako cechy (STAI) lub w zadaniach mierzących stan
reyć za pomocą specyficznych procedur diagnostycz­
lęku pośrednio (np. projekcyjnych). Możemy także
H Diagnoza psychologiczna

cel diagnozy: zidentyfikować przyczyny trudności w i braku satysfakcji


z pracy u pana B. (przed sformułowaniem oferty pomocy)

Operacjonalizacja 1.
wywiad swobodny -
przykładowe pytania.
- Jak ocenia pan swoje
możliwości intelektualne?
- Czy ma pan plany na
przyszłość?
- Jak pan sądzi, czy
współczesny świat
zmierza w dobrym
; kierunku?

1 Psychologicznego.
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej i

zaplanować bezpośrednią obserwację przejawów Jeśli uda nam się utrzymać klarowną strukturę
niepokoju w zachowaniu i mimice uczestnika bada­ całego procesu diagnostycznego, to późniejsza in­
nia lub pomiar psychofizjologicznych korelatów lę­ terpretacja uzyskanych danych będzie ułatwiona.
ku - są to kolejne dwa sposoby zoperacjonalizowa- Wystarczy wtedy postępować w odwrotnym kierun­
nia tego wskaźnika. Nie musimy zresztą wybierać ku niż podczas planowania badań, czyli odnieść da­
pomiędzy nimi. Jeśli hipoteza ma duże znaczenie ne do wskaźników, a wskaźniki do hipotez - niemal
dla diagnozy, warto zaplanować kilka niezależnych automatycznie uzyskamy wtedy jasność, czy hipote­
sposobów operacjonalizacji wskaźników, aby zwięk­ zy (ewentualnie które z nich) przeszły pomyślnie
szyć pewność naszych ustaleń. test empiryczny. Ideę takiego postępowania ukazu­
Pięć opisanych kroków pozwala nam stworzyć je rycina 2.14.
plan procesu diagnozowania, będący zarazem sche­ Procedura pięciu pytań Teresy Szustrowej jest
m atem jego logicznej i merytorycznej struktury. modelem normatywnym, to znaczy zawiera wskaza­
Przykładową strukturę procesu diagnozowania po­ nia, których należy przestrzegać, aby nie zagubić się
kazuje diagram na rycinie 2.13. w mnogości danych i aby wnioskowanie diagnostycz­
Jak widać na diagramie, plan badań, począw­ ne było uporządkowane i zgodne z podstawowymi
szy od punktu 3, rozwidla się - dla każdej hipotezy, zasadami metodologii. Choć nie przeprowadzono -
a potem dla każdego wskaźnika mamy osobne drze­ 0 ile wiem - takich badań, można sądzić, że stosowa­
wo, owocujące pomysłami operacjonalizacji. Przygo­ nie procedury pięciu pytań w znacznym stopniu
towany w ten sposób schemat badań diagnostycz­ pomaga uniknąć błędów charakterystycznych dla
nych (wypełniony treścią dokładniej, niż to się udało niesformalizowanego wnioskowania diagnostów
pomieścić na diagramie) pomaga utrzymać struktu­ 1 poprawić ogólną jałcość tak przeprowadzanej dia­
rę diagnozowania jako postępowania badawczego gnozy. Jest to obiecujące rozwiązanie, które warto
- w każdym momencie bowiem mamy jasność, jaki wykorzystać wszędzie tam, gdzie z różnych wzglę­
wskaźnik właśnie mierzymy i jaki jest tego cel (ja­ dów nie można zastosować instrumentów diagnozy
ką hipotezę aktualnie weryfikujemy). statystycznej czy aktuarialnej.

RYCINA 2.14.

I S c h e m a t „h ip o te z a - w skaźniki - o p e racjon alizacje" w działaniu

Żtódlo: na podstaw ie m ateria łów dy dak lyanych opracowanych pizez Bartosza Zalewskiego, opublikowanych w : Stem plew ska Żakowicz. 2005C, s. 97. Za zgodą autora
i w y d a w c y © Pracow nia Testów Psychologicznych PTP.
i Diagnoza psychologiczna

stąd ewentualnych modyfikacji GAP został zatwier­


2.4.2.4. Model GAP, czvli wytyczne Europejskiego
dzony i przyięty przez różne gremia naukowe i pro­
Stowarzyszenia Diagnozy Psyciiologicznej
fesjonalne jako obowiązujący standard diagnozy
Model GAP (Guidelines for Assessment Process;
psychologicznej.
Fernandez-Ballesteros i in., 2001) jest całościowym
Spełni wówczas trojaką funkcję:
schematem postępowania diagnosty od początku
do końca jego profesjonalnego kontaktu z klientem
(1) wsparcie dla psychologów w ich wysiłkach na
(zob, ramka 2.23). Propozycja ta w udany sposob
rzecz uzyskania optymalnej jakości diagnozy,
integruje różne podejścia, a zawarta w niej wizja dia­
(2) umożliwienie kontroli jakości i w ten sposób
gnozy jako procesu splecionego z interwencją, któ­
wsparcie klientów niebędących psychologami
rej służy, jest zgodna z ideami leżącymi u podstaw
w ocenianiu zlecanych przez nich zadań diagno­
Europejskiego Dyplomu Psychologa. Z tych powodów
stycznych,
- ja k sądzę - model GAP ma szanse stać się w przy­
(3) ułatwienie nauczania diagnozy psychologicznej
szłości podstawą wspólnych międzynarodowych
oraz ujednolicenie programów i rozwiązań prak­
standardów diagnozy, z pewnością tez może uła­
tycznych dla zaawansowanych szkoleń profe­
twić praktyczne porozumienie diagnostom wywo­
sjonalnych.
dzącym się z różnych szkół i podejść psychologicz­
nych. Takie zresztą były intencje twórców GAP, czyli
Szczególną cechą GAP jest uwzględnienie stan­
międzynarodowego zespołu ekspertów, powołane­
dardów nie tylko metodologicznych, lecz także
go przy Europejskim Towarzystwie Diagnozy Psy­
etycznych i profesjonalnych, w tym zwłaszcza tych
chologicznej, aby po trwającym właśnie okresie sze­
odnoszących się do relacji diagnostycznej. Widać to
rokich konsultacji i po uwzględnieniu wynikających

ram ka 2.23. J ł.
E ta p y p r o c e s u d ia g n ozo w a n ia w edfug L^a k

(1) Analiza przypadku (diagnoza opisowa)


1.1. Analiza oczekiwań, skarg i/lub celów
1.2. Sform ułowanie testowalnych hipotez diagnostycznych na tem at przypadku
1 . 3 . Zbieranie informacji
1.4. Przetwarzanie informacji
(2) Organizowanie i raportowanie wyników
2.1. Integracja wyników
2.2. Raport
2.3. Dyskusja i decyzja
(3) Planowanie interwencji
3.1. W ybór i testowanie specyficznych hipotez dotyczących interwencj
przeprow adzenie interw encji
(4) Ocena interwencji i odroczone badanie kontrolne (fo llo w -u p)
4.1. Zbieranie danych o efektach interwencji
4.2. Analiza efektów Interwencji
4.3. Odroczone badanie kontrolne (follow-up)

Uwaga; numeracja za GAP.


itódto-. opracowanie własne na podstaw ie Fernandez-Ballesteros i in., 2001, s. 193.
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej i

w opisie niemal każdego etapu procesu diagnozowa­ jest w większości tłumaczeniem odpowiednich ustę­
nia. Inną nietypową cechą jest fakt, że model GAP pów wspomnianego załącznika (Femandez-Balle-
obejmuje nie tylko klasycznie rozumiany proces dia­ steros i in., 2001, s. 193 i nast.).
gnozowania, ale też monitorowanie i ewaluację in­ Jak można się przekonać, model GAP uwzględ­
terwencji. Te ostatnie czynności to bardzo specyficz­ nia większość istotnych elementów, które występo­
ny rodzaj diagnozowania, wymagający odmiennych wały w omawianych poprzednio modelach procesu
umiejętności niż diagnozowanie osoby czy grupy. diagnozowania. Istotnie, jak zamierzali autorzy
W Europejskim Dyplomie Psychologa jest on potrak­ GAP, jest on modelem integrującym różne podejścia
towany jako odrębną kompetencja, rozłączna wo­ i mającym zastosowanie do dowolnego kontekstu
bec zwykłej diagnozy. praktycznego, w którym dokonuje się diagnozy. Wy­
Także w niniejszej książce zagadnienia związa­ daje się, że jest to najpełniejsza obecnie propozycja
ne z ewaluacją nie są omawiane (po polsku specy­ nadania struktury procesowi diagnozowania, co -
ficzność badań ewaluacyjnych opisuje Brzezińska, przypomnę - jest konieczne z powodu zawodności
2005), dlatego też zdecydowałam się nie uwzględ­ nieustrukturalizowanego wnioskowania diagno­
niać ich w postaci szczegółowej przy prezentowaniu stów. Najpełniejsza, ponieważ łączy respektowanie
modelu GAP. W Załączniku przytaczam poszczegól­ standardów metodologicznych z dbałością o prawi­
ne wskazówki modelu GAP tylko w odniesieniu dłowe i etyczne kształtowanie relacji z osobą uczest­
do dwóch pierwszych etapów procesu diagnozowa­ niczącą w badaniu, podczas gdy poprzednio oma­
nia, a dwa kolejne (poświęcone ewaluacji interwen­ wiane modele skupiały się na tym pierwszym
cji) omawiam jedynie hasłowo. rodzaju standardów. Jednak każdy z zaprezentowa­
Zarówno ogólne, jak i szczegółowe wskazówki nych wcześniej w tym rozdziale modeli odznacza się
zaczerpnęłam z załącznika 1 pracy Fernandez-Bal- pewną specyficznością, której nie odnajdziemy w mo­
lesteros i współpracowników (2001). Moją intencją delu GAP. Na przykład procedura pięciu pytań Szu-
było przedstawienie ich. Czytelnikowi w możliwie strowej bardzo wnikliwie traktuje kwestię weryfika­
najbliższej oryginałowi formie, ponieważ - jak pi­ cji hipotez diagnostycznych poprzez drobiazgowe
sałam - najprawdopodobniej staną się one w nie­ zaplanowanie wskaźników i operacjonalizacji. Być
długim czasie obowiązującymi standardami międzyna­ może najlepszym rozwiązaniem jest więc łączenie
rodowymi. Dlatego zawarte w Załączniku omówienie GAP z jednym z modeli omawianych wcześniej.

PYTANIA KONTROLNE
► Co to zn aay , że diagnozowanie jest postępowaniem badaw cym ?
► Jaki jest cel tworzenia formalnych modeli diagnozowania? Wyjaśnij na wybranym przykładzie.
► Porównaj model Maloneya i Warda z procedurą pięciu pytań Szustrowej.
► Przedstaw etapy procesu diagnozowania według modelu Paluchowskiego.
► Co to jest model GAP? Na a y m polega jego specyfianość?

P ro b le m y d o ro zw a że n ia

1. Czy potrzebne są międzynarodowe standardy procesu diagnozowania?


2. Czy praktyk ma szansę zrozumieć formalne modele decyzji diagnostycznych i zastosować Je z pożytkiem
w swojej pracy?
3. Dlaczego warto przestrzegać standardów metodologicznych?

I
nej części nieświadomy - formowania się obra­
Każde badanie odbywa się w jakimś konkretnym
zu partnera. Znaczeniem tego procesu dla osta­
miejscu i czasie, a przy tym towarzyszą mu różne
tecznych wniosków diagnosty z badania intere­
okoliczności, które mogą mieć wpływ na to, co się
sowano się szczególnie w kontekście selekcji
wydarzy. Uczestnicy przystępują do kontaktu z pew­
i rekrutacji personelu. Jak pokazały badania,
nymi intencjami, mają określone cele, zadania i po­
istotne jest już pierwsze wrażenie, które bada­
trzeby do zrealizowania. Zarówno prowadzący ba­
jący wyrobi sobie o osobie badanej i które bywa
danie, jak i badany mogą być akurat w dobrym lub
potem potwierdzane za sprawą nieświadomych
złym humorze, bardziej lub mniej zainteresowani swo­
procesów konfirmacyjnych (Daugherty, Turban
im spotkaniem i poszczególnymi tematami rozmowy.
i Callender. 1994), choć na szczęście nie we
Badanie może mieć dla nich znaczenie instrumental­
wszystkich okolicznościach (Lee i Richer, 1992).
ne w dążeniu do innych celów i w ich kontekście mo­
Wiele też zależy od spostrzeganego podobień­
że być przeżywane jako interesująca przygoda, nud­
stwa między badającym a badanym (similar-to-
ny obowiązek lub uciążliwa przeszkoda. W tym sensie
-me-ejfect; Sears i Rowe, 2003). Zwykle badają­
każde badanie, nawet z zastosowaniem kwestiona­
cy lepiej oceniają osoby, które wydały im się
riusza, wywiadu standaryzowanego czy iimej proce­
podobne do nich samych, choć oczywiście nie czy­
dury standardowej, jest niepowtarzalną symacją i przy­
nią tego świadomie. Badani nie są jednak cał­
nosi niepowtarzalne wyniki. Czynniki te określa się
kiem bezbronni wobec tycłi zjawisk i sami tak­
jako kontekst badania, przy czym można wyróżnić
że podczas rozmowy kwalifikacyjnej stosują
różne jego aspekty szczegółowe, na przykład kon­
różne strategie zarządzania wrażeniem (Elis,
tekst sytuacyjny czy kulturowy. W tym rozdziale in­
West, Ryan i DeShon, 2002; Silvester, Moha-
teresuje nas kontekst społeczny.
med, Anderson-Gough i Anderson, 2002) oraz
taktyki wpływu społecznego (McFarland, Ryan

£ 2 .5 .1 . Społeczny ko n tekst badania i Kriska, 2002).


(2) Spostrzeganie badacza przez osobę uczest­
niczącą w badaniu. Uczestnikom badania nie
Metodologiczna jakość badania z dziedziny nauk
jest wszystko jedno, kto przeprowadza badanie,
społecznych zależy nie tylko od kontroli zmiennych
choć zazwyczaj nie zdają sobie sprawy z wpły­
czy błędu pomiaru. Każde badanie jest zarazem spo­
wu, jaki to na nich wywiera. Na przykład w jed­
tkaniem konkretnych osób: badacza i uczestników
nym z wariantów słynnego eksperymentu Stan-
badania. Jest ono więc bez wątpienia interakcją spo­
leya Milgrama (1974/2008) nad posłuszeństwem
łeczną i potencjahiie mogą zachodzić w nim te sa­
rozmiar uległości badanych wobec nieetycznych
me zjawiska i procesy, co we wszystkich innych in­
poleceń badacza zależał od szacunku - albo też
terakcjach, zbadane i opisane przez psychologię
podejrzeń - jakie badacz ten wzbudzał swym
społeczną. Część tych zjawisk i procesów ma po­
wyglądem i zachowaniem. Innym przykładem
średnio znaczenie dla utrzymania standardów etycz­
wpływu osoby badacza na wyniki badania mo­
nych, część może wpływać na wyniki diagnozy,
że być jeden z typowych dla szkoły McClellan-
a część może po prostu ułatwić, utrudnić lub uroz­
da i Atkinsona eksperymentów nad projekcyj­
maicić życie diagnoście. Jakie to zjawiska i procesy?
nymi przejawami potrzeb (Mussen i Scodel,
1955; por. też Stemplewska-Żakowicz, 2004a).
(1) Spostrzeganie osoby uczestniczącej w b a d a ­
Jak się w nim okazało, niezwykle trudno jest
niu przez diagnostę. Podczas badania psycho­
zmierzyć natężenie motywu seksualnego u stu-
logicznego zachodzi obustronny proces - w znacz­
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej

demów, gdy badanie prowadzi osoba kojarząca wywanie się rozmówców do siebie na wielu róż­
się z surowym autorytetem. Motyw ten starano nych wymiarach, między innymi właśnie pod
się zaktywizować, pokazując studentom - za­ względem długości zdań, ale też tempa mówie­
miast zwykłych tablic TAT - zdjęcia atrakcyjnych nia, doboru słów, wymowy, intonacji czy tonu
i mocno roznegliżowanych modelek. W warun­ głosu. Okazało się również, że zjawisko akomo­
kach, gdy badanie prowadził młody, sympatycz­ dacji wypowiedzi można wiązać z różnymi
ny doktorant, badani układali na temat tych zdjęć zmiennymi społeczno-osobowościowymi, w tym
opowiadania zawierające wiele akcentów ero­ przede wszystkim z potrzebą aprobaty społecz­
tycznych, ale kiedy identyczną procedurę prze­ nej, spostrzeganą atrakcyjnością, kompetencją
prowadzał starszy, formalnie zachowujący się i statusem społecznym partnera oraz relacjami
profesor, w opowiadaniach stwierdzono tylko śla­ władzy i dominacji. Partnerzy interakcji o niż­
dowe ilości fantazji erotycznych. Najwidoczniej ■ szym statusie dostosowują na bieżąco właści­
osobiste właściwości badacza nie są obojętne dla wości swoich wypowiedzi do wypowiedzi osób
wyników badania psychologicznego. o wyższym statusie, przy czym nie zawsze jest to
(3) Nieśw iadom a akom odacja. Jak pokazują kla­ naśladowanie - istnieją też swoiste sygnały pod­
syczne badania, istnieje współzależność pomię­ porządkowania, przenoszone między innymi
dzy otwieraniem się (self-disdosure) osoby bada­ przez ton głosu (Gregory i Webster, 1996). Sy­
nej w wywiadzie a otwieraniem się psychologa, gnały te są najprawdopodobniej wysyłane i od­
któiy z nią rozmawia (Jourard i Jaffe, 1970). Dla bierane nieświadomie, przy czym układają się
Sidneya Jourarda - orędownika psychologii hu­ w swego rodzaju niewerbalne negocjacje w spra­
manistycznej - b>i to przede wszystkim argument wie dominacji i podporządkowania w danej in­
na rzecz porzucenia powściągliwego stylu kon­ terakcji.
taktowania się z klientem, obowiązującego psy­ (4) Behaw ioralne potw ierdzanie. O tym, iż prze­
choanalityków, i przyjęcia podejścia postulowa­ konania badacza na temat uczestnika badania
nego przez Carla R. Rogersa, w którym jedną mogą spowodować, że ta osoba zacznie prze­
z trzech cnót dobrego psychologa jest jego auten­ jawiać zachowania z nimi zgodne, przekonują
tyczność w kontakcie z klientem’. Można w eks­ klasyczne badania Rosenberga, Rosenthala i in­
perymentach Jourarda znaleźć też inne interesują­ nych, dotyczące efektu eksperymentatora (zob.
ce dane dotyczące ogólnego dostosowywania się Brzeziński i Kowalik, 2000b; Brzeziński i Siuta,
osoby badanej do stylu prezentowanego przez pro­ 1991). Więcej o mechanizmach tego rodzaju
wadzącego wywiad. Jeśli psycholog mówił krót­ nieświadomej wymiany dowiadujemy się z eks­
kimi zdaniami, to samo czynił klient; gdy psycho­ perymentów nad procesami behawioralnego po­
log zmieniał w trakcie rozmowy styl i zaczynał twierdzania. Procesy te mogą sprawić, że osoba
nżywać długich zdań, klient podążał za nim o dowolnych cechach zachowuje się - na przy­
i w chwilę później dokonywał takiej samej zmiany. kład -ja k introwertyk lub ekstrawertyk w zależ­
Wyniki te korespondują z ustaleniami teo­ ności od tego, czego się po niej spodziewa roz­
rii akomodacji komunikacji (Communication mówca (Snyder i Swarm, 1978). Nie jest to jednak
Acconmodation Theory - CAT), stworzonej w nie­ celowa autoprezentacja, ponieważ osoba ta
mal tym samym czasie przez Howarda Gilesa wcale nie jest świadoma zmian w swoim zacho­
(por. Giles i Smith, 1979; Gregoiy i Webster, waniu. Zjawisko to uważa się za efekt wymiany
1996). Teoria ta zainspirowała bardzo wiele ba­ sygnałów - przede wszystkim podprogowych -
dań, w których wykazano wzajemne dostoso­ między obiema stronami interakcji.

T.ik zw iin a rriadn llogcriańskii obejm u je akceptiicję, e m p a tię i .lu ten ty czn o ść ja k o iw d sia w o w e e lem e n ty w łaściw ej p o sta w y p sychologa w obec klienta.

I
Diagnoza psychologiczna

RAMKA 2.24.
P o tw ie rd z a n ie b e h a w io ra ln e s p o r t r e t o w a n e żartob liw ie

z przymrużeniem oka zjawisko potwierdzania behawioralnego można zilustrować absurdalną anegdotą


o kliencie restauracji, który składa zam ów ienie i w odpow iedzi styszy od kelnera: „Zaraz podam, gdy tyl­
ko pan się uspokoi". Klient jest jednak spokojny, uprzejmym tonem prosi więc o wyjaśnienie, co kelner ma
na myśli, i w odpowiedzi znów styszy: „Zaraz wyjaśnię, gdy tylko pan się uspokoi". Taka wymiana zdań trwa
jeszcze chwilę, przy czym coraz bardziej zirytow any klient niezmiennie styszy tę samą o d p o w ie d ź:.... gdy
tylko pan się uspokoi". Ostatecznie klient wstaje od stolika, wywracając krzesto, i opuszcza lokal, krzycząc
głośno: „Przecież jestem, do diabta, spokojny!".

Behawioralne potwierdzanie może niestety do­ Nie jest tak, że osoba badana po prostu obiek­
tyczyć także stereotypów i uprzedzeń, o czym wyra­ tywnie opisuje swoje doświadczenia w reakcji na py­
ziście przekonali psychologów Mark Chen i John tania badacza. Jest ona raczej aktywnym podmio­
A. Bargh (1997/1999). W przeprowadzonym przez tem badania jako sytuacji społecznej, w określony
nich eksperymencie biali uczestnicy badania mimo sposób spostrzega sens tej sytuacji oraz jej możliwe
woli zachowywali się zgodnie z negatywnym ste­ efekty - korzystne i niekorzystne dla siebie - i zgod­
reotypem czarnych, a staio się tak pod wpływem nie z tym działa. Pragmatyka podejmowanych dzia­
sposobu, w jaki prowadzili z nimi wywiad rozmów­ łań wynika z przyjętej definicji sytuacji - osoba ba­
cy, u których eksperymentatorzy podprogowo zak­ dana dąży do pewnych celów i wybiera stosowne
tywizowali ten stereotyp. W eksperymencie tym jed­ do tego strategie zachowania, a ich elementem jest
ni uczestnicy badania przeprowadzali wywiady między innymi to, co i jak mówi w odpowiedzi
z innymi, ale podobne procesy mogą zachodzić na pytania badacza. Można więc wkład osoby ba­
w rozmowie psychologa z klientem. Dyplom psycho­ danej do badania psychologicznego spostrzegać ja ­
logii nie jest certyfikatem pełnej kontroli nad wła­ ko produkt jej celowego działania w sytuacji spo­
snymi procesami nieświadomymi! łecznej, której istotnym elementem jest zachowanie
partnera (badacza) i jego z kolei wkład do rozwija­

■ 2 .5 .2 . Badanie jako konwersacja


jącej się interakcji.
Nawet w badaniach kwestionariuszowych, w któ­
rych osoba badana nie wchodzi bezpośrednio w kon­
Język nie jest neutralnym środkiem przekazywania takt z badaczem, aspektu interakcyjnego nie sposób
informacji. Akty mowy mają charakter performa- pominąć. Norbert Schwartz (1999) posłużył się re­
tywny (Austin, 1962/1993), są jedną z form wyko- gułami konwersacji Paula Grice’a (1989) do anali­
n3Avania cz)mności i realizowania celów. Można to zy zachowania osób wypełniających kwestionariu­
odnieść także do sytuacji badania psychologicznego, sze. Na tej podstawie doszedł do wniosl^u, że w swoim
jak w następującym żartobliwym przykładzie: subiektywnym poczuciu osoby te pozostają w dialo­
gu z ukrytym za kwestionariuszem badaczem i sta­
Odpowiedź na pytanie zależy od tego, jak pytany zrozumiał in­ rają się odgadnąć, czego poprzez te pytania chce się
tencje pytającego. on od nich dowiedzieć. W celu sprawdzenia tych tez
Psycholog ocenia funkcjonowanie intelektualne osoby badanej; przeprowadzono serię eksperymentów. W jednym
- Proszę szybko poliayć, ile to jest 74 razy 32, z nich (Schwartz, 1999) pytano osoby badane, jak
- A może raaej pożyaę panu kalkulator? często się ostatnio złościły, przy czym dwóm grupom
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej . P

podawano inną perspektywę czasową: w ubiegłym


2005b; zob. też podrozdział 2.3.2.1). Ludzie spoty­
tygodniu lub w ubiegłym roku. Okazało się, że oso­
kają się z różnego rodzaju wywiadami i sondażami
by pytane o ubiegły tydzień udzielały odpowiedzi
niemal na każdym kroku - w życiu, w telewizji
dotyczących drobnych, codziennych epizodów złe­
i w prasie, w imemecie. Jak pisze David Silvennan
go humoru, tak bowiem rozumiały intencje pytają­
(1997), żyjemy obecnie w „społeczeństwie wywia­
cego. Natomiast osoby, które pytano o ubiegły rok,
du”. Jednak wywiad jest stosunkowo nową formą
zaldadały, że autor pytania ma na myśli coś poważ­
interakcji społecznej (Holstein i Gubrium, 2003a).
niejszego, co zdarza się raczej rzadko, i udzielały
Wcześniej w historii jednostka jako taka nie była
odpowiedzi tylko na temat znaczących konfliktów
uważana za źródło wartościowych informacji. Jeśli
i niepowodzeń. Tak więc w odpowiedzi na niemal
ktoś chciał się dowiedzieć czegoś istotnego o życiu
identyczne pytania uzyskiwano dane na dwa różne
pewnej społeczności lub jej członków, poszukiwał
tematy, w zależności od tego, jak osoby badane od­
zwykle kompetentnych informatorów - na przykład
czytywały zamysł badacza. Podobne efekty stwier-
przedstawicieli kościoła lub władz lokalnych. Pyta­
dzono (Schwartz, 1999), pytając o poziom satysfak­
nia były obliczone na uzyskanie inforaiacji obiek­
cji z życia, o kłótnie małżeńskie czy o opinie na temat
tywnych, zaś subiektywne doświadczenia i przeko­
fikcyjnych zdarzeń - za każdym razem odpowiedzi
nania poszczególnych osób nie były przedmiotem
uczestników badania zależały od tego, jak interpre­
niczyjego zainteresowania.
towali oni sytuację komunikacji interpersonalnej, ja ­
W dzisiejszych czasach jesteśmy przyzwyczaje­
ką w ich odczuciu stanowiło badanie. Widać więc, że
ni do odpowiadania na różne pytania niemal na każ­
układając pytania kwestionariusza, trzeba uwzględ­
dym kroku, do przedstawiania swoich opinii czy re­
nić ich aspekt komunikacyjny - jak to zrobić, piszą
lacjonowania osobistych doświadczeń w reakcji
Marcin Skład i Grażyna Wieczorkowska (2002).
na cz3oąś prośbę. Nie dziwi nas, że ktoś chce poznać
nasze preferencje polityczne lub konsumenckie, ko­
goś innego interesuje nasz stan zdrowia lub satys­
f f l 2 .5 .3 . Spoteczne skrypty badania
fakcja z pracy, a czasem spotykamy i takich, którzy
psychologicznego
chętnie dowiedzieliby się, o czym śnimy lub jak
przygotowaliśmy się do zbliżającego się końca świa­
Zachowanie osób badanych podczas badania z pew­
ta. Na ogół bez trudu potrafimy się znaleźć się w każ­
nością w jakimś stopniu zależy od ich trwałych właści­
dej z tych sytuacji, ponieważ rozumiemy, czym ona
wości oraz od zaplanowanej procedury tego badania
jest - wywiadem. Hasło to otwiera dostęp do posia­
(zmienne niezależne, manipulacje eksperymentalne),
danej wiedzy i oczekiwań dotyczących tego rodzaju
jednak w znacznej mierze regulują je również spo­
sytuacji. Można powiedzieć, że dysponujemy skryp­
łeczne skrypty sytuacji badania. Współcześnie osoby
tem społecznym „wywiad”, dzięki któremu rozumie­
badane zazwyczaj doskonale wiedzą, co to znaczy
my znaczenie sytuacji i intencje pytającego, może­
uczestniczyć w badaniu psychologicznym. Podob­
my sobie wyobrazić, co w ogóle może się zdarzyć
nie jak dysponując stosownym skryptem społecz­
w trakcie wywiadu, jakie są typowe role jego uczest­
nym, potrafią odpowiednio się zachować podczas
ników i jak to wszystko się zakończy Mając taki sce­
typowej wizyty w restauracji (Schank i Abelson,
nariusz, potrafimy go też odegrać w konkretnych sy­
1977), tak też wiedzą, co się robi i po co, gdy jest się
tuacjach, które rozpoznajemy jako okazje po temu.
uczestnikiem badania (Cicourel, 1964; Holstein
Parafrazując tytuł słynnej książki Ervinga Goffma-
i Gubrium, 2003b; Silverman, 2007).
na (2000), rzec można, że ludzie dziś bez trudu od­
Szczególnie wiele napisano o tym w odniesie­
najdują się w teatrze badania psychologicznego.
niu do metody wywiadu, zwłaszcza w ramach nowych
O istnieniu społecznych skryptów na temat ba­
podejść metodologicznych, związanych z metodami
dania psychologicznego pośrednio przekonuje fakt
jakościowymi (przegląd w; Stemplewska-Żakowicz,
istnienia dowcipów o psychologach. Niektóre z nich
Diagnoza psychologiczna

Z a n i m p o w s t a ł w y w ia d p s y c h o l o g i c z n y

l ^ S i U

= S = 3^ Ł = S
s = = m i
samość dopiero w ostatnich kilkudziesięciu latach.
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej i

(zob, ramka 2.26) tak trafnie - choć żartobliwie - jej w rozwijaniu własnej historii oraz w przekazy­
oddają charakterystyczne elementy profesjonalnej waniu własnych znaczeń, które mogą daleko wy­
roli psychologa, że najwidoczniej ich autorzy mu­ kraczać poza to, co w swoim rozumieniu badanego
sieli mieć rzetelną wiedzę na ten temat. zjawiska przewidział badacz. Postulaty te Holstein
Nie tylko badani, ale też badający mają swoje i Gubrium (2003a) określają jako „romantyczne”,
skrypty badania psychologicznego, tylko częściowo wskazując na ich czytelne przesłanie moralne; wy­
wynikające z profesjonalnej wiedzy. Po części bo­ wiad powinien się opierać na równouprawnieniu
wiem skrypty te regulują obyczaje i przekonania przy­ obu uczestniczących w nim osób, obie powinny mieć
jęte w konkretnym czasie przez dane środowisko psy­ wpływ na to, co i w jaki sposób zostanie powiedzia­
chologów, które przecież także jest grupą społeczną ne. Przesłanie to, oparte na proteście wobec asyme­
i jak każda grupa, wytwarza swoje normy i ulega róż­ trii kontroli, właściwej wywiadom standaryzowa­
nym procesom opisanym w psychologii społecznej. nym, jest niemożliwe do spełnienia. W istocie badacz
Interesującym tego przykładem może być ana­ nie może sobie pozwolić na wyrzeczenie się kontro­
liza wywiadu, dokonana przez Tim oth/ego Rapleya li nad przebiegiem wywiadu, ponieważ obowiązują
(2001), a inspirowana myślą Aarona V. Cicourela go zamierzenia badawcze i wymagania instytucjo­
(1964), że wywiad jest produktem umiejętnej inter­ nalne. Wywiad ma przecież swój cel - badawczy
akcji społecznej i można w nim zidentyfikować róż­ lub diagnostyczny - i badający musi zebrać w nim
ne sposoby prezentowania się ludzi sobie nawzajem pewne zaplanowane wcześniej informacje (na to
jako poprawnych m oralnie. To, co konkretnie uwa­ właśnie otrzymał środki). Mimo owego braku re­
ża się za poprawne moralnie, zależy od aktualnych alizmu wywiad otwarty zyskał znaczną popularność
wzorców kulturowych, panujących w danym środo­ i w ostatnich latach ubiegłego stulecia stał się obo­
wisku. Na przykład wśród psychologów po fali kry­ wiązującym wzorcem interakcji między badającym
tyki wobec nadm iernie sztywnych procedur wy­ a badanym.
wiadu standaryzowanego zapanowała w latach Rapley (2001; por. Stemplewska-Żakowicz,
osiemdziesiątych „moda” na wywiad otwarty (open- 2005b) przeprowadził drobiazgową analizę przy­
-ended interview, Holstein i Gubrium, 2003a). Jego kładowego transkryptu wywiadu otwartego na temat
ideą było podążanie za osobą badaną i wspieranie tak zwanego rekreacyjnego zażywania narkotyków

RAMKA 2.ZG.
D o w c ip y o p s y c h o lo g a c h , ś w ia d c z ą c e o istnieniu s p o łe c z n y c h
s k r y p t ó w b a d a n ia p sy c h o lo g ic z n e g o

w więzieniu psycholog bada skazanego:


- Proszę dokończyć zdanie: „Posadzi! dziadek rzepkę...".
- Rzepka odsiedział swoje, a jak wyszedł, to załatwił Dziadka.

- Czy jest coś, co pana niepokoi? - pyta psycłiolog klienta.


- No właśnie, od kilku m inut czuję dynn, chyba coś się pali w pobliżu - odpowiada klient, rozglądając się
nerwowo.
- No dobrze... - nnówi psycholog - w takim razie porozmawiajmy o tym...

Pacjent wyjechał na wakacje i dzw oni do swojego psychoanalityka:


- Panie doktorze, baw ię się świetnie! Dlaczego?
a Diagnoza psychologiczna

Odkrycie drugiego dna w relacjach badających


przez młodzież. Na licznych przyldadach pokazał,
z badanymi dało asumpt do formułowania podsta­
w jaki sposób badacz praktykuje „bycie prowadzą­
wowych pytań dotyczących pragmatyki użycia języ­
cym wywiad otwarty”. Jest to bowiem rola w świetle
ka w sytuacji badania psychologicznego. Są to pyta­
obowiązujących zaleceń pożądana i „moralnie adek­
nia w rodzaju: Co właściwie robi badacz, kiedy zadaje
watna”, toteż badający konstruuje swoją tożsamość
określone pytanie? Co robi osoba badana, gdy na
podczas rozmowy w taki sposób, aby przedstawić się -
rozmówcy, ale też samemu sobie oraz kolegom, którzy nie odpowiada lub nie?
Odpowiedzi na tego rodzaju pytania oferują no­
będą potem czytali raport z badania - jako neutralny
we podejścia jakościowe w naukach społecznych,
badacz vdatwiający osobie badanej wyrażenie jej praw­
w tym analiza dyskursu (van Dijk, 2001; zob. Stem-
dziwych, choć niełatwych do zwerbalizowania myśli.
plewska-Żakowicz, 2005c) i konstrukcjonizm spo­
Na przykład badający celowo nie narzuca tema­
łeczny (Holstein i Gubrium, 2003a; por. też Berger
tu w pytaniu wprowadzającym, lecz w sposób
otwarty pyta, o czym badany myślał podczas wypeł­ i Luckman, 1983).
niania ankiety przed wywiadem. Jest to w pełni
zgodne z zasadą stosowania pytań, które nie wy­
S 2 .S .4 . Społeczne konstruowanie
znaczają określonych tematów czy kategorii odpo­
wiedzi. Badający konstruuje tym samym wizerunek
znaczeń podczas badania
siebie jako osoby, która ułatwia badanemu wypo­
psychologicznego
wiedzenie tego, co on sam ma do powiedzenia. Jed­
Podkreśla się, że rozmowa jest wspólnym dokona­
nak, jak zauważa Rapley, badający nadal sprawuje
niem osoby badanej i badającej. Ich wypowiedzi
kontrolę nad dalszym przebiegiem rozmowy. W na­
wraz z zawartymi w nich opisami doświadczeń czy
stępnym kroku bowiem ma zadać pytanie podąża­
argumentami na rzecz takich lub innych poglądów są
jące za wypowiedzią badanego, ale przecież to ba­
konstruowane na bieżąco w tej konkretnej sytuacji,
dający decyduje, za czym konkretnie podążać, który
pod wpływem aktualnie oddziałujących uwarunko­
elem ent zdania osoby badanej wybrać i poprosić
wań. Można tu przywołać znane rozróżnienie wiedzy
o jego rozwinięcie. W analizie transkryptu Rapley
proceduralnej i deklaratywnej. Umysł respondenta za­
wskazuje konkretne partie wypowiedzi badanego,
wiera proceduralny zapis jego doświadczenia i na tej
które są pomijane milczeniem, oraz inne, które ba­
podstawie może produkować różne deklaratywne
dający wzmacnia poprzez pytania dodatkowe. W su­
opisy tego doświadczenia, na proces produkcji zaś
mie daje to pozorne wrażenie, jakby badany rozwi­
mają istotny wpływ rozmaite czynniki doraźne, za­
jał swoją opowieść i sam nadawał kierunek swoim
warte w kontekście sytuacyjnym. Wypowiedzi tych
wypowiedziom, jednak w istocie jest subtelnie popy­
nie można uważać za obiektywne dane na temat ja ­
chany przez badającego w tę lub inną stronę. Kolej,
kichkolwiek doświadczeń spoza badania (Dingwall,
ny przykład: badający unika użycia słowa „narkotyki”,
1997). Współcześnie mówi się raczej o „wersjach”
ale pytaniami otwartymi intencjonalnie naprowa­
(version] lub „sprawozdaniach" (account) z doświad­
dza badanego na ten temat i kiedy wreszcie to sło­
czenia, tworzonych przez rozmówców na bieżąco
wo pada z jego ust, prowadzący wywiad może za­
w konkretnej sytuacji rozmowy i będących czymś
dać pytanie podążające, zaczynające się od frazy:
w rodzaju okna, przez które można spoglądać na to,
„Kiedy mówisz o narkotykach, to czy masz na my­
czego ta rozmowa dotyczy. Samo okno może być dla
śli... Rapley (2001, s. 12) uważa, że za pomocą tej
badacza nie mniej interesujące niż to, co przez nie
frazy badający przenosi na badanego odpowiedzial­
widać. Błędem zaś b)4oby zakładanie, że okno to jest
ność za wprowadzenie tematu narkotyków do roz­
mowy i podtrzymuje wizerunek siebie jako neutral­ doskonale przezroczyste.
Każdy wywiad jest produktem interakcji kon­
nego badacza, który jedynie podąża za osobą
kretnych osób. Dane z wywiadu nie dostarczają
badaną.
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej

prawdy o tym, co myśli, czuje i przeżywa osoba ba­ osób, czyli interakcją społeczną. Dotyczą go zatem
dana w ogóle, gdzieś poza wywiadem, lecz jedynie te same zjawiska i procesy, co wszystkich innych sy­
odzwierciedlają sposoby mówienia o danym przed­ tuacji społecznych. W szczególności:
miocie w konkretnej sytuacji społecznej, zaistniałej
w tym wywiadzie. Kwestią wielkiej wagi jest zatem (1) Na przebieg i wyniki badania mają wptyw pro­
dobre rozpoznanie, co to za sytuacja. cesy spostrzegania społecznego.
Na przykład w analizowanych przez Rapleya (2) Między badającym a badanym zachodzi nie
(2001) wywiadach uzyskano dane na temat tego, w pełni świadoma wymiana sygnałów, której
jak młodzi ludzie mówią o narkotykach w kontakcie efektem mogą być takie zjawiska, jak akomodacja
z psychologiem, który stara się podążać za rozmów­ komtmikacji oraz behawioralne potwierdzanie.
cą. Nie mówi to jednak bezpośrednio nic o tym, jak (3) Zachowaniem uczestników badania - zarówno
ci ludzie myślą i mówią na ten temat w innych sy­ psychologa, jak i osoby badanej - rządzą spo­
tuacjach społecznych - to należy dopiero odkryć. łeczne reguły konwersacji oraz społeczne skryp­
Z analiz Rapleya wiemy, że w tej konkretnej sytuacji ty badania psychologicznego.
młodzi ludzie mieli tendencje, by dzielić narkotyki (4) Badanie jest miejscem nie tylko odkrywania, ale
na „twarde” i „miękkie”, przy czym pojęcia te ozna­ też tworzenia znaczeń - badający i badany
czały dla nich odpowiednio „narkotyki, których ja wspólnie konstruują wiedzę, która stanowi wy­
nie używam” oraz „narkotyki, których używam”, nik badania.
W ten sposób, zdaniem Rapleya, badani konstru­
owali swoją moralną poprawność - pokazywali, że Z wielu opisanych tu badań płynie ogólny wnio­
dokonali właściwych, racjonalnych wyborów i ma­ sek, że zarówno osoba badana, jak i psycholog zaj­
ją zróżnicowany stosunek do narkotyków „twar­ mują się podczas badania wieloma innymi czynno­
dych” i „miękkich”. Nie wiemy jednak, czy zastoso­ ściami niż tylko uczestniczeniem w pomiarze
waliby te same reguły moralnej poprawności psychologicznym, który jest zasadniczym celem ich
w innych sytuacjach społecznych - na przykład w kon­ spotkania. Prócz niego, uczestnicy badania realizu­
taktach z rówieśnikami lub z rodzicami. ją też inne cele: potwierdzają swoje wcześniejsze
Analizy Rapleya ilustrują ważną tezę współcze­ przekonania, domyślają się intencji partnera, prak­
snych podejść jakościowych: wynik wywiadu (co tykują uprzejmą konwersację, wykazują swoją po­
i jak zostało powiedziane) nie jest i nie może być prawność moralną. Wszystko to czynią na ogół nie­
„prawdą” na tem at przedmiotu, którego dotyczył świadomie, co oznacza, że trudno byłoby poddać te
wywiad - na przykład doświadczeń respondenta czynności kontroli.
z narkotykami. Jest to raczej sprawozdanie z do­ W podrozdziale tym nie opisałam wszystkiego,
świadczenia respondenta, skonstruowane przez nie­ co może się wydarzyć podczas badania rozumiane­
go wspólnie z osobą badającą na użytek tej konkret­ go jako interakcja społeczna (więcej na ten temat
nej interakcji. Teza ta ma istotne konsekwencje dla zob. Brzeziński i Kowalik, 2000b). Widać już jed­
metodologii i praktyki badań jakościowych (por. nak, że po prostu nie jest możliwe, by diagnosta zda­
Stemplewska-Żakowicz, 2005b). wał sobie sprawę z tych wszystkich procesów i świa­
domie je kontrolował, choć przecież wiele z nich
niesie ryzyko utraty niezbędnego dystansu i obiek­
B 2 .5 .5 . Jak sobie radzić tywności. Co w takim razie diagnosta może zrobić?
z kontekstem społecznym badania? Przede wszystkim przestrzegać standardów etycz­
nych! Są one efektem wieloletniego zbiorowego na-
w podrozdziale 2.5 przekonywałam, że badanie mydu psychologów nad tym, jak zapewnić wysoką ja­
psychologiczne jest nie tylko postępowaniem ba­ kość usług psychologicznych i uniknąć zagrożeń
dawczym, ale też spotkaniem dwóch (co najmniej) związanych między innymi z takimi czynnikami, o któ-
I Diagnoza psychologiczna

lych wcześniej była mowa. Etyka jest najlepszą profi­ omawiam dokładniej pod wspólną nazwą kom pe­
laktyką kłopotów, jak praekonują eksperci z komisji tencji relacyjnej w podrozdziale 3.3.1.
etycznej APA (Smith, 2003; Smith-Bailey, 2003). Warto na zakończenie zauważyć, że zapoznając
Poza tym diagnosta może - a nawet powinien - się z niniejszym podrozdziałem. Czytelnik właśnie
w ramach własnego rozwoju pracować nad swoimi nabył pewną część kompetencji relacyjnej - ujętą
kompetencjami profesjonalnymi. Przypomnijmy ram­ w ramce 1.3 jako kompetencja druga; „Wiedza
kę 1.3 (zob. podrozdział 1.3), w której wymieniono na temat naukowych - teoretycznych, empirycznych
osiem podstawowych kompetencji diagnostycznych. i kontekstowych - podstaw diagnozy psychologicz­
Piąta, szósta i siódma z nich mają bezpośredni zwią­ nej”. Omówiłam tu bowiem zagadnienia określone
zek z poruszanymi tu sprawami. Kompetencje te jako kontekstowe podstawy diagnozy.

PYTANIA KONTROLNE
► Co to znaczy, że badanie diagnostyczne jest interakcją społeczną? Jałcie są tego prairtyczne
konsekwencje?
► W jaki sposób zjawisko behawioralnego potwierdzania może zaistnieć podczas badania
psychologianego?
► Czy procesy spostrzegania społecznego odgrywają jakąś rolę w badaniu diagnostycznym?
Uzasadnij odpowiedź.
► Wyjaśnij znaaenie stwierdzenia, że badanie psychologiane jest miejscem wspótkonstruowania
znaczeń.

P ro b le m y cio ro zw a że n ia

1. Czy nie ma sprzeczności między określeniem diagnozowania jako interakcji społecznej i zarazem jako

postępowania badawczego?

2. Czy sposób rozumienia podmiotów wypowiedzi w koncepcji wywiadu aktywnego jest przekonujący?

3. Co nowego wniosły metody jakościowe do sposobu rozumienia sytuacji badania psychologicznego?

S p raw d ź się ! Z a jrz y j na s tro n ą


htcp;//p sychalogia-gw p.pl/psych ałog ia/autorskiepodrecznikiakadeniickie/diagnozap5ychalagiczna/
Umiejętności.
Taktyczne
interpersonalne
(ompetencje
w diagnozowaniu
w rozdziale tym opisuję umiejętności diagnostyczne (por. ramka
1.3], które stanowią drugi - obok przedstawionej wcześniej wie­
d z y -fila r kompetencji w diagnozowaniu (por. rycina 1.1). Opano­
wanie umiejętności praktycznych wymaga - co oczywiste - uczest­
niczenia w odpowiednich warsztatach i stażach. Mniej oczywiste
wydaje się, że na temat praktycznych umiejętności diagnostycznych
istnieje także bogata wiedza naukowa, oparta na badaniach empi­
rycznych. Przegląd wybranych wątków badawczych z tego obsza­
ru prezentuję w niniejszym rozdziale.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu bF

Podstawą biegłości praktycznej diagnosty jest profe­ druga zaś to „umiejętność posługiwania się językiem
sjonalna kompetencja komunikacyjna, toteż od niej odpowiednio do sytuacji i do słuchacza” (Kurcz,
rozpoczynam prezentację wszystkich umiejętności 2000, s. 246). Kompetencja komunikacyjna wyma­
diagnostycznych. ga więc posiadania nie tylko wiedzy językowej, ale
przede wszystkim adekwatnej wiedzy społeczno-kul­
turowej, z niej bowiem płyną wskazówki, jak w kon­
BB 3 .1 .1 . Świadome działanie słowami kretnych sytuacjach używać języka - na przykład
kiedy lepiej jest powiedzieć „współczuję”, a kiedy
„Wszystko jest komunikacją” - jak ogłosih w latach „gratuluję”. Kompetentny użytkownik języka musi ro­
sześćdziesiątych XX wieku przedstawiciele tak zwa­ zumieć społeczne znaczenie sytuacji, rozpoznawać
nej szkoły z Pało Alto (Watzławick, Beavin i Jackson, intencje partnerów i adekwatnie wyrażać własne.
1967; por. Tryjarska, 1995), jednego z bardziej zna­ Mówiąc, ludzie nie tylko przekazują informacje,
nych podejść w psychoterapii. Nie tylko zamierzone ale też czynią wiele innych rzeczy, proszą, grożą,
wypowiedzi werbalne stanowią komunikację, lecz przekonują, nakazują, chwalą i ganią, podporząd­
także rozmaite sygnały parawerbalne (tempo, głoś­ kowują się lub dominują, zabiegają o sympatię,
ność, intonacja, stosowanie pauz, milczenie) i nie­ zwalczają przeciwników, zjednują sobie sojuszni­
werbalne (mimika, gestykulacja, pozycja ciała, ków i wiele innych. Ten performatywny aspekt wy­
utrzymywanie dystansu w przestrzeni), do których powiedzi wyraża pojęcie aktu mowy, który można
zalicza się już sam wygląd fizyczny partnerów - za­ również określić jako działanie za pomocą słów,
równo jego aspekty naturalne (np. zmarszczki, mu- jak głosi tytuł podstawowego dzieła twórcy tego po­
skuły, opalenizna), jak i wykreowane (np. ubiór, bi­ jęcia, Johna Austina (1962/1993; por. Kurcz, 2000).
żuteria, dystynkcje). Komunikatem jest wszelkie Istnieją słowa - tak zwane czasowniki performatyw-
zachowanie człowieka, a nawet jego brak. na przy­ ne - których wypowiedzenie w pierwszej osobie jest
kład milczenie, które bywa bardzo wymowne (w za­ równoznaczne z dokonaniem danej czynności (np.
leżności od kontekstu może wyrażać zaskoczenie, „przepraszam” lub „przyrzekam”). Wypowiedzi z ich
zakłopotanie, lekceważenie i wiele innych stanów). użyciem, a także inne, w których intencja mówią­
Paul Watzławick, Janet H. Beavin i Donald Jackson cego jest jawna (np. obietnica „Oddam ci tę książ­
(1967) przekonywali, że nie sposób jest nie komu­ kę za tydzień”), nazywane są bezpośrednimi aktami
nikować, a ich odkrywcze analizy wzorców komu­ mowy (Searle, 1987). W odróżnieniu od nich akty
nikacji w rodzinach pacjentów zainspirowały wiele pośrednie to takie, których jawna treść wyraża inną
innych badań nad rolą komunikacji interpersonal­ intencję i jedynie społeczno-kulturowa wiedza od­
nej. Okazało się, że komunikacja może odgrywać biorcy pozwala mu się domyślić, czego oczekuje
rolę zarówno w powstawaniu psychopatologii, jak nadawca.
i w je j leczeniu, a o tym, czy będzie szkodliwa, czy Na przykład w naszym kręgu kulturowym obo­
pomocna, decyduje je j jakość. Rozpoczęły się trwa­ wiązuje reguła grzeczności, w myśl której prośby
jące do dziś dyskusje i badania nad znaczeniem wyraża się za pomocą pytań w trybie warunkowym,
umiejętnej komunikacji w profesjonalnej działalno­ jak w zdaniu: „Czy nie sprawiłoby panu kłopotu
ści psychologa. otwarcie tego okna?”. Mimo mylącej formy grama­
W psycholingwistyce rozróżnia się kompetencję tycznej tego aktu mowy kompetentny komunikacyj­
językową i kompetencję komunikacyjną. Ta pierw­ nie odbiorca zrozumie, że mówiący wyraża w ten
sza to po prostu zdolność posługiwania się językiem, sposób prośbę o zamknięcie okna, a nie czystą cie­
8 Diagnoza psychologiczna

kawość. Odbiorca ten nie poprzestanie więc na pros­ stycznego, a także w standardowych momentach
tej odpowiedzi „tak” lub „nie”, lecz odniesie się do przebiegu relacji diagnostycznej, takich jak zawiera­
intencji mówiącego, ukrytej w tym pytaniu, odpo­ nie kontraktu na badanie i udzielanie informacji
wiadając na przykład: „Ależ bardzo proszę” lub: zwrotnych. W mniejszym stopniu zależy od niej
„Proszę wybaczyć, jestem przeziębiony”. Obie te od­ przebieg badań testowych, choć i tutaj nie można
powiedzi z logicznego punktu widzenia mają się nijak jej pominąć.
do pierwotnego pytania, jednak wiedza społeczna po­ Profesjonalna kompetencja komunikacyjna,
zwala obu stronom interakcji nadać im znaczenie i po­ choć nie zawsze tak bywa nazywana, ma podstawo­
zostać w przekonaniu, że uczestniczą w sensownej we znaczenie w praktyce psychologa i jako taka jest
wymianie zdań. Na tym właśnie polega istota kom­ przedmiotem kształcenia już w trakcie studiów psy­
petencji komunikacyjnej. chologicznych, a potem na wielu szkoleniach pody­
Kompetencja komunikacyjna jest szczególnie plomowych. Dotyczy je j również wiele koncepcji
istotna podczas spotkania diagnostycznego. To bar­ i badan psychologicznych, których część omawiam
dzo ważne, aby psycholog świadomie i rozważnie w tym podrozdziale.
„działał słowami”, właściwie odczytując akty mowy
realizowane przez osobę badaną i zdając sobie spra­
wę z własnyA intencji, a także z tego, jak mogą one H 3 .1 .2 . Sztuka słuchania
w danym kontekście zostać zrozumiane przez oso­
bę badaną. Aby można było mówić o kompetencji Można by sądzić, że słuchać ~ podobnie jak mówić
komunikacyjnej psychologa w sytuacji profesjonal­ - potrafi każdy. Jednak podobnie jak jakość mówie­
nej, nie wystarczy, że ma on i stosuje ogólną wiedzę nia może być diametralnie różna u różnych osób -
społeczno-kulturową Qak uczestnicy przykładowej co dobrze ilustrują wypracowania szkolne, felietony
rozmowy na temat otwarcia okna). Potrzebna jest prasowe i wystąpienia polityków - tak też różna jest
jeszcze specyficzna wiedza psychologiczna, w tym jakość słuchania przejawiana przez różne osoby,
znajomość standardów wykonywania badań diagno­ choć różnica ta bywa zwykle mniej widoczna. Zna­
stycznych, a także wrażliwość na potrzeby konkret­ czenie słuchania klienta przez psychologa podkreś­
nej osoby badanej i zdawanie sobie sprawy z wy­ lało wielu wybitnych teoretyków i psychoterapeu­
magań sytuacji, w której dochodzi do badania tów. Szczególne miejsce w tym kontekście należy się
psychologicznego. twórcy podejścia skoncentrowanego na kliencie (diem-
Tak więc przez profesjonalną kompetencję ko­ -centered) - Carlowi R. Rogersowi, który skutecznie
munikacyjną psychologa diagnosty będę rozumieć przekonał następne pokolenia psychologów, że słu­
umiejętność posługiwania się aktami mowy: chanie samo w sobie może mieć moc terapeutyczną'.
Musi to jednak być aktywne słuchanie (active liste-
(1) w sposób zgodny z wiedzą psychologiczną i pro­ ning), obejmujące różnorodne starania psychologa
fesjonalnymi standardami, o to. by empatycznie rozumieć subiektywne do­
(2) w celu jak najlepszego przeprowadzenia badania, świadczenie klienta. Słuchać aktywnie oznacza słu­
(3) z uwzględnieniem specyficznego charakteru sytu­ chać nie tylko tego, co ludzie mówią, ale też jak mó­
acji i indywidualności konkretnej osoby badanej. wią, oznacza wsłuchiwać się w uczucia i doznania
kryjące się za ich słowami i gestami.
Z praktycznego punktu widzenia kompetencja Dziś aktywne słuchanie tak bardzo zadomowi­
komunikacyjna jest najbardziej potrzebna psycho­ ło się w psychologii, że mało kto już pamięta, iż to
logowi podczas przeprowadzania wywiadu diagno­ Rogers jest twórcą tego pojęcia (Rogers i Farson,

' W spółczesne badania fo porw ferdzajg, c h o ć zarazem p o ka zu |<7 większą skiitcc/n ość procedur b.-irdzicj .spccyficzuydi, k ió re ro zw inęły się później
(por. Scheck, Schaeffer i G illette , 1998).
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu a l

1957/1987). Swą popularność idea aktywnego słu­


Każdy rodzaj słuchania jest cenny w porozumie­
chania zawdzięcza uczniowi i współpracownikowi
waniu się ludzi, również w sytuacji badania psycho­
Rogersa - Tliomasowi Gordonowi, którego specy­
logicznego. Słuchając biernie, diagnosta okazuje, że
ficzne metody treningu umiejętności komunikacyj-
słucha - na przykład poprzez milczenie czy wypo­
nycli i praktyczne poradniki dla rodziców, nauczy­
wiedzi potwierdzające, takie jak „mhm” i „rozumiem”.
cieli, liderów i menedżerów stały się znane na całym
Jednak słuchanie aktywne, choć technicznie trud­
świecie, w tym także w Polsce (Gordon, 1994a;
niejsze do opanowania, jest bardziej efektywne, po­
1994b; 1996). Różnicę między słuchaniem biernym
nieważ wówczas słuchacz dodatkowo informuje mó­
i aktywnym ilustruje rycina 3.1.
wiącego, ja k słucha - jak zrozumiał jego wypowiedź.

BIERNE SŁUCHANIE

proces k o m u n ik a t
proces
zaszyfrowania bardzo
rozszyfrowywania
Juki sens" _________ ^1 zniechęcony
probowśćtu
> mszysti(ozmien!c'> r
i
NADAWCA
ODBIORCA
łlEAKOA ,
POTWIERD^WĄ

Ł* sń, \ a j. Ą -I
- C tu je s ts lę b ą r d 3 X 3 " '
zhiedięcony

RYCINA 3.1. ......


Słu ch a n ie b ierne i aktyw ne

Z ródio: op raco w a n ie w łasn e na p o d sta w ie Gordon, 1996, s. 58 i 62. Za zg od ą w y d a w c y © W y d a w n ic tw o


M ed ia Rodzina.
Diagnoza psychologiczna

Poprzez komunikat zwrotny słuchający stwarza mó­ ża za istotne i warte starań o dobre zrozumienie, że
wiącemu możliwość sprostowania ewentualnych nie­ ich nie ocenia ani nie próbuje zmienić, choć nieko­
porozumień, a ponadto daje niejako dowód rzeczo­ niecznie sam czuje i myśli tak samo. Ta informacja
wy, że słucha z uwagą i że naprawdę zależy mu na staje się tym bardziej przekonująca, że nie jest to
tym, aby dobrze zrozumieć mówiącego. werbalne zapewnienie, na przykład „szanuję cię”,
Przyczynia się to do budowania klimatu zaufania lecz praktyczna demonstracja szacunku. Gdy Rogers
i współpracy w relacji, co jest szczególnie ważne formułował tę myśl w 1957 roku, omawiana tu
w relacji psychologa z klientem. Rogers podkreśla wcześniej koncepcja aktów mowy (Austin, 1962/1993)
(Rogers i Farson, 1957/1987), że aktywnie słucha­ nie została jeszcze opublikowana, analogia między
jąc, psycholog przekazuje klientowi, że jest zaintere­ nimi jest jednak bardzo wyraźna. Rogers pokazał, że
sowany nim jako osobą, że jego uczucia i myśli uwa­ słuchanie jest działaniem i powoduje skutki - wbrew

RAMKA 3.1.
J a k r a d z ić s o b ie z p r z e s a d n y m ża rto w a n ie m klienta p o d c z a s
w yw iadu

(1) Spraw, aby klient poczuł się spokojnie i kom fortow o w sytuacji badania.
(2) Zauważ, że klient wybrat humor jako narzędzie komunikacji, aby przekazać w ten sposób jakąś in­
formację - zw róć uwagę na tę wiadom ość I postaraj się zrozumieć jej znaczenie w kontekście całej
opowieści klienta.
(3) Zauważ, o czym rozmawialiście, gdy klient zaczął żartować.
(4) Praktykuj aktywne słuchanie. Przekazuj komunikaty zwrotne, aby wyjaśnić znaczenie w ypow iedzi -
zarów no podczas caiego wywiadu, jak i w odniesieniu do żartów i humorystycznych anegdot.
(5) Jeśli klient opow iada ci tę samą anegdotę po raz kolejny, poproś o dodatkow e szczegóły, których
jeszcze nie słyszałaś^ Zauważ, że opow ieść najwidoczniej jest dla klienta istotna z jakiegoś pow o­
du, którego jeszcze nie uchwyciłaś w pełni. Zatrzymaj się przy tym I dopytuj, aż zrozum iesz ukryte
w tej opowieści znaczenie.
(6) Jeśli hum orw ydaje się środkiem do zachowania twarzy w trudnej sytuacji, pozw ól klientowi w peł­
ni wyjaśnić wszystkie okoliczności.
(7) Pamiętaj, że klient może nie być świadom, iż używa humoru. Zwróć uwagę na inne werbalne i nie­
werbalne przejawy niepokoju czy dyskomfortu.

(8) Buduj pytania, które pozw olą klientowi przedstawić fakty i uczucia kryjące się za jego żartowaniem.

(9) Śmiej się razem z klientem lub uśmiechaj się - o ile jest to stosowne.
(10) Nie pozw ól jed n a k aby twoja rola psychologa rozmyła się w towarzyskiej wym ianie a n e g d o t-w y ­
w iad nie jest odpow iednią okazją do wzajemnego opowiadania sobie zabawnych historyjek!

Ź ró d ło : o p ra c o w a n ie w ła s n e n a p o d s ta w ie S parks, Travis i T h o m p s o n , 2 0 0 5 , s. 3 4 1 .

- Pragnąc uniknąć scronniao^ ci w obec którejkolw iek z płci (gen(fer .7


postanow iłam zastosow ać iii fom ję żeńsk ja k o ogólną. Do niedawiJ<i bowiem
w p ub likacjach d o m ino w ał, ja k w iem y, rodzaj m ęski stosow any w funkcji ogólnej, co w spółcześnie uw aża się za przejaw Językow ej dyskrym inacji kobiet.
Zdecydow afam się zatem na św iad om e faw oryzow anie rodzaju dotychczas pomijanego, co - m am nadzieję - pr/.yczyni się do szybszego nadejścia czasów
p ub lik acji w o lnych od stronniczości, w których autorzy będq obie form y stosow ać w m niej więcej rów nych proporcjach.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu

potocznym wyobrażeniom, że słuchając, w zasadzie


mę językową oraz specyficzną intencję, której reali­
nie robi się nic, że jest to czynność czysto receptyw-
zacji służą. Na przykład „ujawnianiem" są wypowie­
na i nie wywiera wpływu na otoczenie.
dzi w pierwszej osobie, formułowane z zamiarem
Aktywne słuclianie to umiejętność niezwykle
powiadomienia o myślach, uczuciach czy życzeniach
przydatna dla psychologa diagnosty. Oprócz opisa­
osoby mówiącej. Każda z kategorii wypowiedzi zo­
nego wcześniej znaczenia ogólnego w budowaniu
stała szczegółowo opisana zarówno teoretycznie,
relacji diagnostycznej, okazało się bardzo pomocne
jak i na poziomie wskaźników, przeprowadzono też
w różnych specyficznych sytuacjach diagnostycz­
badania walidacyjne i opracowano podręcznik (Sti­
nych, między innymi w rozpoznawaniu trudnych
les, 1992), dzięki czemu system Stilesa mógł być
uczuć i emocji przeżywanych przez osoby owdowia­
stosowany w wielu studiach empirycznych nad
łe (Payne, Jarrett, Wiies i Field, 2002), chore na ra­
strukturami werbalnymi w interakgach (Stiies, 1978),
ka (Ryan i in., 2005) czy przygotowujące się do po­
w tym w znanym projekcie z Sheffield, dotyczącyni
ważnych zabiegów chirurgicznych (de L. Home
procesu terapeutycznego w różnych orientacjach
i Yatmanidis, 1994). Aktywne słuchanie jest też
teoretycznych (Stiles, Shapiro i Firth-Cozens, 1988).
prawdopodobnie najlepszym sposobem na odczyty­
Kilka lat później Stiles i współpracownicy (Stiles
wanie emocjonalnych znaczeń ukrytych za nietypo­
i Putnam, 1992; Stiles i Shapiro, 1995) zapropono­
wymi zachowaniami klientów, takimi jak przesadne
wali nowe podejście do analizy interakgi werbalnych,
posługiwanie się humorem podczas konsultacji
w którym jednostką analizy jest nie pojedyncza wy­
(Sparks, Travis i Thompson, 2005).
powiedź psychologa lub klienta, lecz fragment ich
Czytelnik obeznany z terminologią dotyczącą
konwersacji, w którym zachodzi określony typ wy­
komunikacji interpersonalnej zauważył z pewno­
miany - stąd nazwa nowego systemu klas}ffikacji:
ścią, że kluczowy w aktywnym słuchaniu rodzaj wy­
Układ Wymiany Werbalnej (Yerbal Exchange Struc-
powiedzi - komunikat zwrotny - można uznać za
ture - VES). Elementy składowe każdego epizodu
parafrazę. Więcej na jej temat piszę w kolejnym pod­
wymiany nadal są określane w kategoriach VRM,
rozdziale.
jednak w kontekście dialogu z partnerem interakcji
nabierają nowego znaczenia, bardziej zbliżonego do
realiów kontaktu psychologa z klientem. W rzeczy­
3 .1 .3 . R epertu ar wypowiedzi wistych interakcjach bowiem wszelkie wypowiedzi
należących do różnych Itategorii zawsze padają w kontekście innych wypowiedzi,
które współokreślają ich znaczenie. Układ Wymia­
Zainteresowanie psychologów formami ich profe­
ny Werbalnej uwzględnia osiem kategorii: opowia­
sjonalnej komunikacji z klientami zaowocowało licz­
danie historii, ujawnianie, objaśnianie, dowiadywanie
nymi badaniami nad stosowaniem i skutecznością
się, interpretowanie, badanie, zalecanie i zmienianie
różnych form wypowiedzi. Przegląd tych badań
struktury. Na przykład „opowiadaniem historii” są
i opartych na nich koncepcji przedstawiła w polskim
takie epizody wymiany, w których klient udziela in­
piśmiennictwie Dominika Ustjan (2005a).
formacji, a psycholog potwierdza, że słucha z uwa­
Interesującą kategoryzację różnych form reak­
gą jego wypowiedzi. „Objaśnianie” zaś to interak­
cji werbalnych psychologa zaproponował William
cje, w których psycholog udziela informacji, a klient
B. Stiles (1978; por. Ustjan, 2005a; Nęcki, 1996).
potwierdza, że słucha z uwagą. Z kolei „badanie”
Klasyfikacja ta, w skrócie zwana VRM (Yerbal Re-
polega na tym, że psycholog proponuje odzwiercie­
sponse Modes), uwzględnia dziewięć kategorii wy­
dlenie, a klient potwierdza jego trafność lub je j za­
powiedzi: ujawnianie, podawanie do wiadomości,
przecza. Analizy empiryczne wykorzystujące Układ
dawanie rad, potwierdzanie, pytanie, oznaki uwagi,
Wymiany Werbalnej, w tym powtórne analizy ma­
interpretowanie, odzwierciedlanie oraz kategoria
teriału zebranego w projekcie z Sheffield (Stiles
„inne”. Kategorie te są definiowane poprzez ich for­
i Shapiro, 1995), pozwoliły rozpoznać mocne stro-

I
I Diagnoza psychologiczna

ny tego systemu, do których należy zdolność uka­

ITABELA 3.1.
Kategorie zrewidowanej klasyfikacji
zania dynamiki kontaktu psychologa z klientem na
przestrzeni kilku lub kilkunastu spotkań.
Najszerzej znana i powszechnie stosowana jest
Potwierdzanie D os ta raa n ie klientow i w sparcia em ocjonalnego, kategoryzacja Clary Hill, która w swej ostatecznej,
{approvali M tw ierdzenia, uspokojenia i wzm ocnienia. zrewidowanej wersji (Hill, 1986) obejmuje dziewięć
Inform ow anie D ostaraanie klientowi informacji w fo rm ie danych, podstawowych kategorii reakcji werbalnych psycho­
Inform ation) fa k tó w lub źródeł. loga. Kategorie te przedstawia tabela 3.1.
Bezpośrednie Wskazówki lub sugestie d o ty a ą c e tego, co klient System kategorii Hill (1992) sprawdzi! się jako
zalecenia m a zrobić (w trakcie sesji lub poza nią). trafne i rzetelne narzędzie oceny zachowań werbal­
[direct guićance)
nych psychologa. Choć został stworzony przede
Pytania zam knięte Skierowana do klienta prośba o podanie konkret­ wszystkim z myślą o procesie terapeutycznym, sto­
nych danych lub specyfianych informacji.
{closed guestionśl sowano go także w badaniach nad zachowaniami
Pytania otw arte Zachęcenie klienta do w yp ow iedzi na jakiś te m a t j werbalnymi psychologa w innych sytuacjach profesjo­
(do zbadania jakiegoś zagadnienia lub do jego roz-1
(open questions] nalnych (Nagel. Hoffman i Hill, 1995; Tryon, 2003).
w inięcia) albo prośba o w yjaśnienie jakiejś kwestii.
Interesujące dane zebrano na temat dynamiki
Parafraza Odzwierciedlenie lub podsum owanie tego, co klient
stosowania różnych kategorii wypowiedzi w róż­
(parap/irase) zakom unikow ał w erb a ln ie lub niew erbalnie; nie
w prow adza now ej perspektywy, nie proponuje w y­ nych fazach spotkań z danym klientem. W jednym
jaśnień; obejm uje pow tórzenie (innym i słow am i) z tego typu badań (Tryon, 2003) poddano obserwa­
treści w ypow iedzi klienta [restatem ent], odzw ier­
cji przebieg wstępnych wywiadów z osobami zgła­
ciedlenie jeg o u a u ć {refleaion), odniesienie się do
sygnałów niewerbalnych {n o n m b a lre fe ren h , pod­ szającymi się po pomoc do ośrodka psychoterapeu­
sum ow anie {sum m ar^. tycznego. Wszystkie wywiady podzielono na dwie
Proponowanie wyjaśnienia, alternatywnego z n a a e -
grupy: angażujące, czyli te, których skutkiem było
Interpretacja
{interpretation) nia albo nowych ram odniesienia dla u a u ć , zacho­ podjęcie terapii przez osobę konsultowaną, oraz nie-
w a ń a y właściwości klienta; wychodzi poza to, co angażujące, czyli te, po których osoba ta nie zgłosi­
klient jaw nie rozpoznaje: może służyć pokazywaniu
klientow i zw iązków m iędzy z pozoru odrębnym i
ła się ponownie do ośrodka. Wszystkie sesje podzie­
stw ierdzeniam i lub zdarzeniam i, interpretow aniu lono na trzy równe odcinki czasowe i porównano
obron, ua u ć, opom łub przeniesienia, a także w ska­ proporcje różnych kategorii wypowiedzi psychologa
zyw aniu w ątków , w zorcó w łub rełacji przyczyno­
(według kategoryzacji Hill) w każdej z tych tercji.
wych w zachowaniu i osobowości klienta bądź od­
noszeniu zdarzenia aktualnego do przeszłości. Okazało się, że wywiady angażujące i nieangażują-
ce różniły się ogólną proporcją pięciu spośród dzie­
Konfrontacja W ykazyw anie niezgodności lub sprzeaności, ale
bez dostarczania ich w yjaśnień (źródeł): niezgod­ więciu kategorii Hill - w wywiadach angażujących
[confrontatioril
ność m oże d o ty a y ć różnych stwierdzeń Wierna, je­ więcej było informowania i pytań zamkniętych,
go stów i zachow ań albo spostrzeżeń klienta i psy­ a mniej interpretacji, konfrontacji i ujawniania siebie
chologa; psycholog m oże użyć konfrontacji, aby
zachęcić klienta do poradzenia sobie z niespójnością
przez psychologa. Najbardziej interesujące są jednak
a y napięcietit pom iędzy niezgodnym i e le m e n ta m i; różnice dotyczące zmian tych proporcji w czasie.
jego zachowania i/lub w ypow iedzi. Jak pokazuje wykres na rycinie 3.2, konsultacje,
D zielenie się z klientem w łasnym i u a u c ia m i lub których skutkiem było podjęcie terapii przez osobę
U jaw nianie siebie
[s e lf-d i$ d o m ^ osobistymi d o św iadaeniam i. konsultowaną, rozpoczynały się od stosunkowo du­
żej liczby pytań zamkniętych, która stopniowo mala­
źródło: opra co w a n ie w łas n e na p o d s ta w ie Ustjan, 2 0 0 5 a , s. 133. ła w miarę rozwoju interakcji, a miejsce pytań zajmo­
Za zgodą w y d a w c y © Pracow nia Testów Psycłiologicznych Polskiego wało informowanie, którego proporcja stale wzrastała
T o w a izy s tw a Psychologicznego. w kolejnych tercjach wywiadu. W wywiadach niean-
gażujących wzorzec ten się nie pojawił. Autorka bada­
nia sądzi, że duża liczba pytań na początku pozwala
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu »l

'M/YWiaćjyairtgK^
------ - )iuyvwady nieangazująte

RYCINA 3.Z.
P ro p o rc je p ytań za m k n ię ty ch (A) i inform ow ania (B) w kolejnych te r c ja c h w yw iadu w s tę p n e g o

Żródlo; Tryon, 2003, s. 33. Za zgodą wydawcy © Taylor and Francis, Inc.

szybko określić, na czym polega problem klienta, do wzorca zachowań Alberta Ellisa, ojca terapii po­
i skupić się na udzielaniu informacji o możliwościach znawczej, a zupełnie nie przypominają humanistycz­
pomocy w rozwiązaniu owego problemu - to wiaśnie nych praktyk Carla R. Rogersa.
decyduje o skuteczności konsultacji. Nie udało się zaś wyłonić wspólnego wzorca dla
Kategoryzację Hill stosowano również w licz­ wszystkich psychologów - rodzaj praktyki psycholo­
nych badaniach dotyczących specyficzności zacho­ gicznej oraz orientacja teoretyczna mają wielki
wań werbalnych psychologów różnych specjalności wpływ na stosowanie instrumentów komunikacyj­
i orientacji teoretycznych, a także innych profesjo­ nych. Niewątpliwe jest tylko jedno: tym, co z pew­
nalistów. Przykładowe wyniki takich badań prezen­ nością wyróżnia psychologów w porównaniu z inny­
tuje tabela 3.2. mi grupami, jest zwiększony odsetek parafraz w ich
Jak widać w tabeli 3.2, wzorce zachowań wer­ wypowiedziach. Tak więc możemy uznać parafrazę
balnych poszczególnych grup profesjonalistów są niejako za znak firmowy psychologa profesjonalisty.
złożone i niełatwo je określić w sposób jednoznacz­
ny. Autorki badania proponują posługiwanie się kore­
lacyjnymi wskaźnikami podobieństwa do wybranych H 3 .1 .4 . Konstruowanie p arafraz,
wzorców, którymi w tym przypadku są mistrzowie pytań i wypowiedzi Ja
psychoterapii (oceny ich zachowań werbalnych do­
konano na podstawie nagrań z prowadzonych przez Podczas przeprowadzania diagnozy psychologicz­
nich sesji). W analizach tych okazało się między in­ nej parafraza jest nieocenionym instrumentem,
nymi, że zachowania werbalne konsultantów do dzięki któremu psycholog buduje kontakt, pogłę­
spraw karieiy wykazują największe podobieństwo bia rozmowę i nadaje relacji z klientem tę specy-

I
« Diagnoza psychologiczna

TA B EU 3 .S.
Proporcje stosowania różnych kategorii reakcji werbalnych [wg kategoryzacji Hill] przez
I psychologów w porównaniu z innymi grupami

M is tr z o w ie
B a d a n e g ru p y P sy cholodzy N ie p s y c h o lo d z y
p s y c h o te ra p ii

Rogers Ellis terapeuci konsultanci liderzy prawnicy

Potwierdzanie 0 ,02 0,01 0 ,06 0 ,0 5 0,0 6 0 ,03

Inform ow anie 0 ,16 0 ,42 0 ,23 0,42 0,43 0,6 3

Bezpośrednie zalecenia 0 ,0 0 0 ,1 8 0,05 0 ,1 8 0,11 0 ,0 5

Pytania zam knięte 0 ,0 5 0 ,0 9 0 ,1 9 0 ,0 9 0,11 0 ,2 0

Pytania otw arte 002 0 ,0 5 0 ,13 0 ,0 5 0 ,0 4 0 ,02

P arafraza 0 ,4 2 0 ,1 4 0 ,2 0 0 ,1 4 0 ,0 9 0 ,0 4

Interpretowanie 0 ,1 6 0,0 4 0,0B 0 ,04 0,01 0 ,0 0

Konfrontowanie 0 ,0 5 0,01 0 ,05 0,01 0,01 0 ,0 0

Ujaw nianie siebie 0,02 0 ,0 0 0,01 0 ,02 0 ,13 0,0 0

U w a g a : W badan iu w zięty udział d w ie grupy psychologów - terapeuci prow adzący k ró tko term inow ą te ra p ię p s yc h o d y n a m ia n ą oraz konsultanci
do sp raw kariery, a tak że d w ie g rupy niepsych olo gów - liderzy grup sam opom ocow ych i praw n icy. Proporcje różnych kategorii w w yp o w ie d ziac h
Carla R. Rogersa i A lberta Ellisa określono na pods ta w ie nagrań z ich sesji te ra p e u ty a n y c h .
Źródło: opra co w a n ie w łas ne na pods ta w ie zm odyfiko w anej ta b e li w N a g el, Hoffm an i Hill, 1 9 9 5 , s. 1 03 . Za zg o d ą w y d a w c y © Am erican
Counseling Association.

ficzną, psychologiczną jakość, płynącą z akceptacji się prośbą do osoby badanej o potwierdzenie, że dia­
i zainteresowania subiektjwnym światem drugie­ gnosta dobrzeją zrozumiał, lub o ewentualne spro­
go człowieka. stowanie, czy też uzupełnienie jego wypowiedzi. Nie
Konstruowanie udanych parafraz jest umiejęt­ jest więc parafrazą - lecz niedozwoloną sugestią (!)
nością, której trzeba się nauczyć, nierzadko prze­ - informacja o tym, jak diagnosta zrozumiał słowa
zwyciężając przy tym utrwalone nawyki kulturo­ osoby badanej, wyrażona w taki sposób, że osoba
we, wyniesione z życia codziennego. Trzeba na badana nie może tego sprostować. Na przykład:
przykład powstrzymać odruch pocieszania wobec
kogoś, kto mówi, że jego sprawy układają się źle. PSEUDOPARAFRAZA
Życzliwe „Nie martw się!”, które niejako samo przy­ - Niestety, nie zawsze zgadzam y się z mężem,..
chodzi na myśl w takiej sytuacji, zawiera bowiem - M artw i panią, że nie są paiistw o zgodnym m ałżeństw em ,
domyślny nakaz: „Nie czuj tego, co czujesz”, lub co A proszę mi powiedzieć, ja k a ę s to dochodzi do kłótni?
najmniej wezwanie: „Nie psujmy sobie humoru mó­
wieniem o smutnych rzeczach”. Jest to więc prze­
ciwieństwo uwagi, akceptacji i empatii wobec uczuć Prawdziwa parafraza wynika z dążenia diagno­
rozmówcy, będących podstawą profesjonalnej po­ sty do jak najlepszego zrozumienia uczuć i myśli
stawy psychologa. osoby badanej, dlatego zawsze zachęca ją do roz­
Nie każde jednak nazwanie przypuszczalnych wijania wypowiedzi, nigdy zaś nie zamyka je j ust.
przeżyć osoby badanej, stojących za je j słowami, jest Przykładowa wymiana zdań mogłaby wówczas roz­
parafrazą. Poprawnie zbudowana parafraza kończy winąć się tak:
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu bR

PARAFRAZA
go tematu („Jak członkowie rodziny spędzają wol­
- Niestety, nie zawsze zgadzam y się z m ężem ...
ny czas?”). Wyróżnia się też kategorie pytań ze
- M artw i panią, że nie są państwo zgodnym małżeństwem -
względu na ich formę: pytania bezpośrednie („Czy
a y dobrze się domyślam?
jest pani zadowolona ze swojej pracy?”), projekcyj­
- Nie całkiem. Chodzi o to, że moja mama zawsze uważała tak
ne („Czy pani zdaniem kobiety są na ogół zadowo­
samo, jak ojciec, a ja a ę s to mam inne zdanie niż mój mąż i żal
lone ze swojej pracy?”), hipotetyczne („Przypuść­
mi go, że nie może być takim autoiytetem w domu, jak to męż-
my, że miałaby pani możliwość dowolnej zmiany
a y ż n i lubią.
pracy - co by pani zrobiła?”) lub uwikłane („Ludzie
bywają w różnym stopniu zadowoleni ze swojej pra­
Choć parafraza pozostaje podstawowym instru­
cy - niektórzy chcieliby ją zmienić lub wiele zmie­
mentem profesjonalnej komunikacji psychologa
nić w swoim miejscu pracy, inni zmieniliby tylko
z klientem, inne rodzaje wypowiedzi - w tym przede
trochę, a są też tacy, którym jest dobrze z taką pra­
wszystkim pytania - również odgrywają bardzo
cą, jaką mają. A jak to jest w pani przypadku?”).
istotną rolę, a ich poprawne konstruowanie stano­
Profesjonalna kompetencja komunikacyjna wy­
wi ważną umiejętność diagnosty.
raża się w umiejętności skonstruowania pytania
Wyróżnia się wiele rodzajów pytań. Dobrze zna­
optymalnego w danym kontekście i dla danej osoby
ny i szeroko stosowany (por. omówioną wcześniej
badanej, co wynika między innymi z przewidywa­
kategoryzację Hill) jest ogólny podział na pytania
nia, jak taka lub inna forma wypowiedzi może zo­
otwarte, które pozostawiają osobie badanej swobo­
stać odebrana. Na przykład pytania wprost są zwy­
dę wyboru treści i formy odpowiedzi, oraz pytania
kle bardziej zagrażające niż uwikłane, projekcyjne
zamknięte, ograniczające z góry zakres pożądanych
czy odroczone (zadawane po upływie pewnego cza­
odpowiedzi najczęściej do potwierdzenia, zaprze­
su od wprowadzenia danego wątku), jednak nie jest
czenia lub podania konkretnej informacji. W ramce
to reguła - nietrudno wyobrazić sobie na przykład
3.2 podano kilka przykładów obu rodzajów pytań.
wzrost niepokoju u kandydata do pracy, który pod­
Z punktu widzenia struktury badania rozróżnia
czas rozmowy kwalifikacyjnej nie jest pytany o swo­
się pytania właściwe i przejściowe, czyli te, które
je kompetencje wprost, lecz w sposób projekcyjny
dotyczą informacji potrzebnych diagnoście („Czy
lub uwikłany. Ważnym składnikiem kompetencji ko­
wszyscy członkowie rodziny uczestniczą w konflik­
munikacyjnej jest umiejętność formułowania pytań
tach?”), oraz te, które pomagają przejść do właściwe­
tak, aby nie byty one zagrażające, oceniające czy su-

RAMKA 3.a.

P r z y k ła d y p yta ń o tw a rty c h i z a m k n ię ty c h

Pytania otwarte
Pytarłia zamknięte
Jak pan się czuje w nowej pracy?
Czy nowa praca spełnia pana oczekiwania?
Co pani sądzi o legalizacji związków
Czy popiera pani legalizację zw iązków
homoseksualnych?
homoseksualnych?
Co robisz, gdy masz kłopoty w szkole?
Do kogo zwracasz się o pomoc, gdy masz
kłopoty w szkole?
Co jeszcze może mieć związek z tym problemem?
Czy pani relacje z matką mają związek z tym
problemem?
Diagnoza psifchologiczna

TABELA 3.3.
IJak poprawić źle skonstruowane pytanie?
ZtE PYTANIE POPRAWIONE PYTANIE NA CZYM POLEGA POPRAWA?

Jak pani sądzi, czy zachowanie mąża w tej Jak ocenia pani zachow anie męża w tej sytuacji?
sytuacji było odpowiednie?
Pytanie zam knięte, sugerujące > pytanie
Czy jako osoba w ierząca jest pan przeciwny Jaki jest pana stosunek do rozwodów? otw arte, neutralne
rozwodom?

Czy bije pan swoje dzieci? Jak pan sądzi, jakiego rodzaju kary rodzice
najczęściej stosują w obec swoich dzieci?
Pytanie bezpośrednie, zagrażające > pytanie
Dlaczego uciekłeś z domu? Jak myślisz, co spraw ia, że młodzi ludzie uciekają projekcyjne
z domu?

Chyba źle pani w ybrała kierunek studiów, Gdyłry jeszcze raz m iała pani m ożliwość wyboru
prawda? studiów, na jaki kierunek by się pani
Pytanie oceniające, zagrażające > pytanie
zdecydowała?
hipotetyczne
Czy żałuje pan teraz swojego zachowania? Jak chciałby się pan zachować, gdyby m ógł pan
przeżyć tę sytuację jeszcze raz?

źródło: o pracow anie na pods ta w ie Ustjan, 2 0 0 5 b , s. 1 6 4 -1 6 5 . Za zgodą w y d a w c y © Pracow nia T e stó w Psychologicznych Polskiego Tow arzys tw a
P sychologicznego.

| TABELA
ta 3.4.
gerujące, co nie tylko byłoby niekorzystne dla oso­
| Kategorie
kć zrewidowanej klasyfikacji Hiil
by badanej, ale także obniżyłoby wartość diagno­
styczną danych. Wiele konkretnych wskazówek na
PYTANIE K O M U N IK A T JA
ten temat można znaleźć w pracy Dominiki Ustjan w y p o w ie d ź b e zo so b o w a w y p o w ie d ź osobista
(2005b)^, obfitującej w zestawienia, których przy­
Jak ocenia pani zachow anie m ęża Z a s ta n a w ia m się, ja k pani ocenia
kładem jest tabela 3.3. w tej sytuacji? zachow anie męża w tej sytuacji.
Łatwiej jest budować właściwą relację diagno­
Jaki jest pana stosunek do roz­ C h c ia łb y m d o b rz e p a n a zro zu ­
styczną, opartą na zaufaniu i współpracy, gdy oso­ w odów ? m ieć , dlatego pro s zę m i p o w ie ­
ba badana spostrzega psychologa jako konkretną d zie ć, jak i jes t pana stosunek do

osobę, nastawioną do niej życzliwie i zainteresowa­ rozw odów .

ną je j sprawami, a niejako chłodnego funkcjonariu­


sza, który po prostu wykonuje swoje zadanie - prze­ PARAFRAZA KO lIflUNIKATJA

prowadza testy i zadaje pytania. Takiej podmiotowej w y p o w ie d ź b e zo so b o w a w y p o w ie d ź osobista

relacji dobrze służy stosowanie wypowiedzi osobi­ M a rtw i to pana, czy tak? W y d a je m i się, ze to p ana m artw i, 1
i czy tak?
stych zamiast bezosobowych. Przypominają one tak
zwane komunikaty Ja , zalecane jako instrument i Gdy pani teraz o tym opowiada, po- G dy słu cham , jak pani teraz o tym
i wracają te same uczucia, prawda? opow iada, odno s zę w ra ż e n ie , że
asertywnego, nienadużywającego wywierania wpły­
pow racają te sam e uczucia. Czy
wu na innych (choć ich funkcja w badaniu psycho­ m o je w ra ż e n ie je s t trafne?
logicznym jest inna; Gordon, 1996; Gut i Haman,
2001). Każde pytanie i każdą parafrazę można wy­ źró d ło : opra co w a n ie wtasne.

razić w formie wypowiedzi Ja poprzez dodanie fra-

Tam ró w n ież znajdzie C zy teln ik n:ijpelnicjs7.y w lite ratu rze polskiej przegląd różnych rod zajów instrum entów kom unikacyjnych.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

zy wyrażającej intencje lub odczucia mówiącego.


semantycznej (Matuszewski, 2000), a system anali­
W tabeli 3.4 zebrano kilka przykładów.
zowania - od systemu doświadczania (Trzebińska,
Dzięki wypowiedziom w formie osobistej dia­
1998). Pytania diagnosty mogą być adresowane do
gnosta niejako przyjmuje ludzką twarz w oczach
każdej z tych struktur niezależnie i niekiedy powodo­
osoby badanej. Jego intencje stają się czytelne, a za­
wać sprzeczne odpowiedzi (zob. tabela 3.5).
chowania - bardziej przewidywalne, co chroni oso­
Wartość diagnostyczną mają obie przedstawione
bę badaną przed poczuciem braku kontroli nad sy­
w tabeli - niezgodne - odpowiedzi na pytanie o spo­
tuacją. Jest to więc pożądane zarówno z punktu
sób spędzania wolnego czasu przez tego samego
widzenia zapewniania optymalnych warunków do
człowieka. Pierwsza z nich informuje o sądach ba­
badania, jak i ze względów etycznych.
danego, druga o jego doświadczeniu, a zestawienie
ich razem pokazuje, że nie ma zgodności pomiędzy
tym, co badany myśli, a tym, czego w konkretnych
^ 3 . 1 . 5 . W iedza psychologiczna
sytuacjach doświadcza. Każda odpowiedź zatem po­
w sfużbie efektywnej komunikacji
tencjalnie może być użyteczna diagnostycznie, pro­
blem jedynie w tym, jakie wnioski na je j podstawie
W praktyce psychodiagnostycznej przydatna jest nie
będziemy wyciągać. Chcąc się dowiedzieć, co bada­
tylko wiedza dotycząca bezpośrednio diagnozy, lecz
ny myśli na dany temat, diagnosta powinien formu­
catość wiedzy psychologicznej, wyniesionej ze stu­
łować pytania odnoszące się do systemu analizowa­
diów i później aktualizowanej poprzez bieżącą lek­
nia, czyli prosić o ogólne oceny, sądy, przekonania.
turę profesjonalnych publikacji oraz uczestnictwo
Jeśli zaś zamiarem diagnosty jest dowiedzenie się,
w konferencjach i szkoleniach. W różnych zadaniach
jakie są rzeczywiste zachowania badanego, powi­
diagnostycznych bardzo pomocna okazuje się za­
nien on adresować swoje pytania do systemu do-
równo podstawowa wiedza o procesach poznaw­
świadczeniowego i pamięci epizodycznej, a więc py­
czych, pamięci, emocjach czy motywacji, jak i wie­
tać o konkretne zdarzenia, wyraźnie umiejscowione
dza o procesach grupowych, wpfywie spofecznym
w czasie i przestrzeni.
czy zniekształceniach w spostrzeganiu ludzi. Dla
Niekiedy początkujący diagności zdają się zapo­
kompetencji komunikacyjnej szczególnie istotna jest
minać, że ludzie na ogół mają dość ograniczony
znajomość prawidłowości procesów afektywno-po-
wgląd w swoje stany wewnętrzne. Zadając z pozom
znawczych, która pomaga budować pytania oraz in­
bardzo psychologiczne pytanie: „Jakie emocje wywo­
ne formy wypowiedzi sprzyjające efektywnemu uzy­
łują w tobie spotkania z ludźmi?”, można uzyskać
skiwaniu informacji i porozumiewaniu się z ludźmi.
efekt raczej nie diagnostyczny, lecz humorystyczny
Jak bardzo ważne jest to ogólne przygotowanie psy­
(gdy osoba badana odpowie np. „Głębokie...”). Od­
chologiczne, przekonujemy się na podstawie niepo­
powiedź na tego typu pytanie bezpośrednie może
wodzeń przedstawicieli innych profesji w zadaniach,
nas w najlepszym razie poinformować o tym, jakie
które pod pewnymi względami przypominają postę­
emocje osoba badana we własnym mniemaniu prze­
powanie diagnostyczne w psychologii. Ramka 3.3
zywa lub jakie emocje chciałaby przeżywać. Albo
prezentuje trudności w przesłuchiwaniu świadków
też chciałaby, abyśmy my sądzili, że przeżywa - nie
i podejrzanych metodami policyjnymi, które nie zo­
zapominajmy bowiem, że zachowanie werbalne, jak
stały oparte na rzetelnej wiedzy psychologicznej.
każde inne, m oże być pragmatycznym środkiem
Chcąc podczas wywiadu diagnostycznego skon­
w dążeniu do celu. Nie próbowalibyśmy przecież
struować dobrą parafrazę lub pytanie, warto odwołać
diagnozować skłonności do występku poprzez py­
się do psychologicznej wiedzy o poznawczym i emo­
tanie ludzi, czy są uczciwi!
cjonalnym funkcjonowaniu człowieka. Wiadomo, że
Stawianie tego rodzaju pytań osobom badanym
pamięć zdarzeń jest względnie odrębna od pamięci
dowodzi, że diagnosta wybiera drogę na skróty.
Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3.3.
N ie s k u te c z n y wywiad policyjny

Pierwsze badania, prowadzone w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, wykazały nieskuteczność pro­
cedur stosowanych przez policję podczas przesłuchiwania świadków i podejrzanych. Okazało się (Fisher, Gei-
selman i Raymond, 1987), że techniki przesłuchań policyjnych powodują nieefektywną komunikację i trud­
ności świadków z przypominaniem sobie zdarzeń. Dalsze badania na ten temat przeprowadzono w różnych
krajach świata - w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Kanadzie - I wszędzie uzyskano
podobne wyniki. Okazało się, że policjanci z całego świata popełniają te same btędy w prowadzeniu prze­
słuchania!
Owe błędy to przede wszystkim:

(1) Nadużywanie form uły pytanie - odpow iedź (tzw. rozmowa w tem pie staccato).
(2) Stałe przerywanie świadkowi, które sprawia, że nie ma on szans uporządkować swojej relacji ani
wejść w kontakt z własnymi wspomnieniami.
(3) Stosowanie sztywnej, z góry wyznaczonej kolejności pytań bez w zględu na to, jak rozwija się kon­
kretna rozmowa, a także używanie niewłaściwych form pytań, w tym głównie;

(a) stosunkowo niewielu pytań otwartych, które pozwalają na sw obodną eksplorację wspom nień
o zdarzeniu;
(b) nadużywanie pytań zamkniętych, które dopuszczają tylko udzielenie z góry założonych katego­
rii informacji:
(c) stosowanie tak zwanych pytań naprowadzających, a w istocie sugerujących, na przykład „Jakie­
go koloru miał walizkę?" Cświadek wcześniej nie wspom inał o walizce);
(d) stosowanie pytań zwielokrotnionych, czyli zawierających kilka wątpliw ości w jednym zdaniu,
na przykład „W co byli ubrani?" (skoro chodzi o kilka osób. to każda z nich mogta być ubrana inaaej);
(e) stosowanie pytań z wymuszonym wyborem, zwłaszcza gdy m ożliw e odpow iedzi są niekom ­
pletne lub żadna z nich nie odpowiada rzeczywistości, na przykład „Byt ogolony czy miał bro­
dę?" (mógł mieć tylko wąsy); „Przyjechała sama czy z mężem?" (mogła przyjechać z kochankiem,
z ciotką, z wieloma innymi osobami).

Takie pytania są błędne z logicznego punktu widzenia i mogą prow adzić do zasugerowania św iadko­
wi innego stanu rzeczy niż ten, który on zapamiętał,

Tabela 3.6 pokazuje typow e wyniki jednego z badań na tem at proporcji tych niefortunnych kategorii
pytań w tradycyjnym wyw iadzie policyjnym.

chcąc uprościć sobie zadanie. Są to bow iem pj^a- c z y często zachowuje się agresywnie, ja k ą ro lę od-
nia, na które sam pow inien znaleźć odpow iedź - je- grywa m acierzyństwo w jej życiu - to przykłady py-
śli go ona rzeczyw iście interesuje. J a k ie em ocje tań, które diagnosta może zadać so b ie (jako pytania
przeżywa osoba badana w kontaktach z ludźm i, d la - badawcze), błędem zaś jest kierow anie ich do osoby
czego ma trudności w porozum ieniu się z partnerem, badanej i oczekiw anie, że ud zieli nam ona odpowie-
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu a P

I TA BEU 3.5.

System analityczny i doświadczeniowy jako


„respondenci”

R o zm o w a o s pędza niu w o ln e g o a a s u
TA B EU 3.6.

Proporcje różnych rodzajów pytań w trądy-


I cyjnym wywiadzie policyjnym

Rodzaj Procent
„Respondent" - system „Respondent" - system doświadczeniowy Przykład
p y ta n ia w szystkich
analityczny
i p y ta ń
-J a k pan zazwyczaj spędza - Co pan robił w ostatni w eekend? O tw arte W co była ubrana? Powiedz mi, jak 2 1%
w olny czas? on w yglądał.
-W y p o ż y a y liś m y z kolegą kilka film ów
- Aktyw nie. Albo wyjeżdżam na w ideo i ta k nam zeszło...
Zam knięte Jakiego koloru m ial kurtkę?
za miasto, albo idę na kort m
czy na basen. Czy podeszła w tedy do ciebie?

Zwielokrotnione W co byli ubrani? Jakiego koloru 10%


Żródio: o p racow anie w łasne.
m iał spodnie i kurtkę?

Z wym uszonym Byl ogolony a y m ial brodę? 3%


wyborem Przyjechała sama a y z mężem?

Naprow adzające Jakiego kolonj m iał walizkę? 2 3%


(Świadek nie w spom inał o walizce)

Źródło: o p racow anie w łas ne na pods ta w ie M e m o n , Hoiley M ilne


K o e h n k e n iB u il, 1 9 9 4 , s. 6 51 .

dzi, którą będziemy mogli od razu zapisać w rapor-


ny podczas wypełniania testów zdolności czy inteli-
de z badania. Jedynym powodem, z jakiego można
gencji, jednak w trakcie bezpośredniej interakcji
pytać ją o to, jest to, że chcemy znać jej opinię na da­
z diagnostą w wywiadzie ważniejszy jest swobodny,
ny temat. Opinia osoby badanej to jednak coś zupeł­
wolny od lęku przed niepowodzeniem dostęp do włas­
nie innego niż opinia diagnosty!
nego doświadczenia. Pytania tego typu bywają też
Ponadto tego rodzaju pytania w wywiadzie dia­
zagrażające za sprawą ukiytego w nich założenia, że
gnostycznym bywają bardzo trudne dla osób bada­
istnieje jakaś sensowna na nie odpowiedź, a więc
nych. Zakładają, że powinny one już wcześniej prze­
ewentualne trudności żle świadczą o osobie badanej.
myśleć daną kwestię, która bywa przecież bardzo
Profesjonalna kompetencja komunikacyjna psy­
złożona. Albo też wymagają od rozmówcy przepro­
chologa wynika zatem w dużej mierze z jego spe­
wadzania na bieżąco skomplikowanych operacji
cjalistycznej wiedzy o organizacji struktur poznaw­
poznawczych. Na przykład odpowiedź na pytanie
czych. Znakomitym przykładem wykorzystania tej
„Czy często...” (zachowujesz się agresywnie, spoty­
wiedzy w praktyce jest tak zwany wywiad poznaw­
kasz się z przyjaciółmi, masz zły nastrój itp.) wyma­
czy {cognitive inteniew - CI; Fisher i Geiselman,
ga przejrzenia kalendarza, przypomnienia sobie
1992; opis w języku polskim m.in. w: Memon, 2003;
i odnotowania wszystkich epizodów danego zdarze­
Rotkiel, 200 5 ), którego skuteczność jako metody
nia, policzenia ich i sformułowania oceny, czy rze­
wydobywania informacji z pamięci, przede wszyst­
czywiście zdarza się to często - w porównaniu z ja ­
kim przy przesłuchiwaniu świadków przestępstw
kimś wzorcem, który także trzeba mieć pod ręką.
(także dzieci), została udowodniona w licznych ba­
Jeżeli nawet badany wykona takie operacje i po dłuż­
daniach. Więcej na ten temat można przeczytać
szej chwili milczenia odpowie „tak” lub „nie”, to ta­ w ramce 3.4.
ka odpowiedź niczemu nie służy, ponieważ nie wie­
Z kolei przykład ignorowania wiedzy psycholo­
my, co ona właściwie dla niego znaczy. Rujnuje zaś
gicznej w podobnym obszarze praktyki stanowi me­
kontakt, wprowadzając badanego w zadaniowy, in­
toda Reida (Inbau, Reid i Buckley, 1986). Jest to
telektualny tryb funkcjonowania, który byłby pożąda-
technika przesłuchiwania osób podejrzanych w po-
s Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3.4.
W yw iad p o zn a w c zy - m e t o d a p rz e s łu c h a n ia o p a r t a na p s y c h o ­
logicznej w iedzy o p r o c e s a c h p o z n a w c z y c h i ko m u n ikacyjn ych

Wywiad poznawczy (Fisher i Geiselman, 1992) powstał jako odpow iedź psychologów na nieskuteczność
tradycyjnych policyjnych technik przesłuchiwania świadków. Podstawy teoretyczne tej procedury odw ołu­
ją się do znanych reguł psychologii pamięci i wynikających z nich zaleceń dla procesu przypominania sobie;

(1) Zasada specyfianości kodowania - wyszukiwanie przechowywanej w pamięci informacji jest łatwiej­
sze, jeśli wskazówki otrzymywane w czasie przypominania są zgodne z sygnałami obecnymi podczas
kodowania (np. nastrój, zapach, muzyka itp.).

(2) Zasada wielości ścieżek dostępu - dostęp do danego śladu pamięciowego można uzyskać różnymi
drogami, za pom ocą różnych skojarzeń i technik.

(3) Schematy poznawcze, które organizują procesy kodowania i odtwarzania informacji, mogą także
prowadzić do zniekształceń, na przykład do wypełniania luk w pamięci danym i pasującymi do sche­
matu, typowymi. W arto podjąć wysiłek, aby uw olnić wspom nienie spod wpływu jednego, określo­
nego schematu.

Specyficzne techniki wywiadu poznawczego, oparte na tych regułach, to:

(1) Zachęcenie świadka, żeby zrekonstruował kontekst zdarzenia. Przykładową instrukcję do realizacji
tego zadania podaje Am ina IVlemon (2003, s. 212).

„[...1 chciałbym, żebyś w rócił myślami do tam tego dnia. Odtw órz sobie w myśli tam ten pokój, tak
jakbyś byt tam znowu... Czy widzisz go? {pauza na odpowiedź) Pomyśl o tym, kto tam był (pauza).
Jak się czułeś? {pauza) Co widziałeś? {pauza) Co słyszałeś? {pauza) Czy czułeś jakiś zapach? {pauza).
Teraz chcę, żebyś powiedział mi jak najwięcej o tym. co się zdarzyło, kiedy przyszedłeś, aby zrobiono
ci zdjęcie".

(2) Instrukcja „Opow iedz wszystko" - jest to poproszenie świadka, by zrelacjonował zdarzenie ze wszyst­
kimi szaeg ółam i, które pamięta - także tymi, które wydają mu się nieistotne, niespójne albo nie­
dokładnie zapamiętane. Trzeba przekonać rozmówcę, że cenne są również informacje niepewne,
a ich przekazanie nie pociągnie ze sobą żadnych konsekwencji, gdyby okazało się, że są niepraw­
dziwe. Ta faza przesłuchania ma zapobiegać dokonywaniu selekcji informacji przez świadków.

(3) Zmiana kolejności - polega na poproszeniu świadka o zrelacjonowanie przebiegu zdarzenia w in­
nej kolejności - od końca d o początku, od najlepiej zapam iętanego momentu do końca, od środka
do początku i tym podobnie. Chodzi tu o rozerwanie łańcuchów automatycznych skojarzeń i o uw ol­
nienie procesu odtwarzania od wpływu schem atów poznawczych.

(4) Zmiana perspektywy - czyli opisywanie zdarzenia z innego punktu widzenia. Stosując tę technikę,
zachęca się świadka, żeby postaw ił się na miejscu innego uczestnika lub obserwatora zdarzeń -
może to być postać realna, ale też fikcyjna. Oto dwa przykłady realizacji tej techniki:
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu » r

TA B EU 3.7. „Chdaiabym , żebyś spróbowała wyobrazić so­


Ś r e d n ia licH ba in fo rm a c ji p ra w id ło w o o d ­ bie, że jesteś pielęgniarką i że widzisz ten pokój
tw o rz o n y c h p r z e z ś w ia d k a w z a le ż n o ś c i od z tego miejsca, w którym ona stała, koto planszy.
te g o , c z y p o licja n t p ro w a d z ą c y p rz e s łu c h a ­ Po prostu pow iedz mi, co widzisz [...]" (Memon
n ie p r z e s z e d ł t r e n in g w p r o c e d u r z e C l 2003, s. 213).
„O pow iedz mi. co m ógłby w idzieć twój m
Policjanci gdyby tam był I...]" {Jaśkiewicz-Obydzińska i Wac
E ta p b a d an ia
T re n o w an i w Cl 2005, s. 6).
N ie tre n o w a n i
Zastosowanie tych reguł w procedurze prz
P ned treningiem 2 6 ,8 3 2 3 ,7 5
słuchiw ania św iadków pozw oliło zwiększyć sk
Po treningu 3 9,5 7 24,21 teczność przypominania sobie przez nich istotnyc
informacji. Przeprow adzono na ten tem at w ie
U w a g a: W szystkie różnice m iędzy w yn ikiem po treningu Cl a pozo­
stałym i są istotne. badań, w tym także z udziałem rzeczywistych p
Żródlo; opracow anie w fasne na podstaw ie Fisher, Geiselm an i A m a- licjantów, którzy byli specjalnie szkoleni w techn
dor, 1 9 8 9 .
kach Cl, a prow adzone przez nich przesłuchań
oceniano zarów no przed treningiem, jak i po nim
Wyniki jednego z takich badań (Fisher, Geiselma
^ i Amador, 1989) prezentuje tabela 3.7.
W wielu podobnych badaniach (zob. Rotkiel, 2005) regularnie uzyskiwano znaczącą poprawę w licz
bie praw idłow o odtworzonych informacji w stosunku do poziom u przed treningiem lub do efektów zwy
ktego wyw iadu standaryzowanego. Jednak procedura wyw iadu poznawczego uwzględnia nie tylko wie

O d w o ^ r " ''? też p sycholog iane zasady efektywnej komunikacj


Odwołują się do nich elementy procedury Cl, które d o ty a ą nawiązania kontaktu ze świadkiem zachowa

mv X T ^ h ? h ° 3 dostosowywania pytań (pod względem tempa, fo


my treści itd.) do procesow zachodzących w trakcie rozmowy. Elementy te zostały dodane do procedury
Cl po kolejnych badaniach, które wykazały ich korzystny w pływ na efektywność wydobywania informac
z pam ięa. Procedurę wzbogaconą o te elementy określa się czasem skrótem ECI (Enhanced Cognitive In
ter^ew; F^ her, Geiselman, 1992; Memon. 2003). W ywiad poznawczy można uznać za bardzo udany pro
dukt psychologiany, stanowiący wkład psychologii w realizację ważnych celów społecznych. Warto zauwa
zyc, ze jest to zarazem produkt prawdziwie psychologiczny w swej naturze - jego stworzenie nie byłob

stępowaniu śledczym, niestety powszechnie stosowa­


i Gudjonsson, 2004; po polsku zob. Vrij, 2003). Roz­
na w różnych krajach, mimo że pozostaje w sprzecz­
szerzone informacje na temat metody Reida Czytel­
ności z wiedzą naukową na temat procesów po­
nik znajdzie w ramce 3,5. Przykład wywiadu po­
znawczych, społecznych i komunikacyjnych i z tego
znawczego i antyprzykład metody Reida przekonują
powodu może prowadzić do poważnych błędów są­
wyraziście, że warto i należy korzystać z ogólnej
dowych, ze skazaniem niewinnej osoby włącznie
wiedzy psychologicznej w profesjonalnym kontakcie
(krytyczne podsumowanie badań przedstawili Kassin
diagnostycznym psychologa z klientem.
B Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3.5.
K o n tro w e rs y jn a m e to d a R eid a

Jednym z powodów, dla którego błędy są tak powszechne w przesłuchaniach policyjnych (por. ramka 3.3),
jest zapew ne fakt, że stosowane procedury są rekomendowane jako właściwe techniki psychologiczrie
(tak!) w ramach szkoleń dla policji. Od połowy poprzedniego stulecia wzrastającą populam oscią w wielu
krajach cieszy się metoda przesłuchania w dziewięciu krokach, stworzona przez Johna E. Reida i współpra­
cow ników (Inbau, Reid i Buckley, 1986). Założyli oni własną firmę, propagującą tę metodę w ramach licz­
nych programów treningowych i w materiałach szkoleniowych rozpowszechnianych na całym swiecie. Nie­
kiedy można nawet spotkać pozytywną opinię na jej tem at w skądinąd poważnej publikacji naukowej.
Ostatnio także w Polsce pojawiła się książka będąca pochwałą tej metody (Pasko-Porys, 2007), ale jej au­
tora może po części tłumaczyć fakt, że nie jest on psychologiem i zapewne nie zapoznał się z wynikami psy­
chologicznych badań naukowych na temat metody Reida.
Problem z metodą Reida polega na tym, że nigdy nie była ona przez swych tw órców sprawdzana
w żadnych badaniach, a testy empiryczne przeprowadzane niezależnie przyniosły wyniki jednoznacznie
negatywne (Vrij, Mann i Fisher, 2006; opis w języku polskim zob. Vrij, 2003). Co więcej, jak ostrzegają au­
torytety naukowe (Kassin i Gudjonsson, 2004), może być ona wręcz odpowiedzialna za przypadki fałszy­
wego przyznawania się do winy przez osoby niewinne, ponieważ wpisane są w mą takie zachowania i po­
stawy przesłuchującego, które - jak w iadom o z w ielu badań psychologicznych - przyczyniają się do
powstania zjawisk w rodzaju efektu oczekiwań interpersonalnych, samospełniającego się proroctwa czy be­
hawioralnego potwierdzania. Przesłuchanie jest bowiem oparte na celowo zaplanowanych, w większosci
nadużywających technikach manipulacji, mających skłonić winnego do przyznania się do winy. Saul M. Kassin
I Gisli H. Gudjonsson {ibidem) przytaczają anegdotę, która znakomicie ilustruje postawę przesłuchującego,
odpow iedzialną za te nadużycia; , u n 11
„Byliśmy niedawno na konferencji poświęconej metodom przesłuchań policyjnych, gdzie Joseph Buckley,
prezes John E. Reid and Associates (organizacji, która przeszkoliła dziesiątki tysięcy pracownikow orga­
nów ścigania i wymiaru sprawiedliwości) i w spółautor szeroko cytowanego podręcznika metody 9 kro­
ków [.., ] prezentował metodę Reida [... ]. Po skończonej prezentacji ze strony publiczności padło pytanie,
czy ta metoda może niekiedy spowodować, że osoba niewinna przyzna się do popełnienia zarzucanego
jej czynu. »Nie« - odpowiedział Buckley - »ponieważ nie przesłuchujem y osób niew innychl« [podkreślenie
K. S.-Ż.]" (s. 36). ,
Oświadczenie to jest kuriozalne nie tylko z punktu widzenia prawa, w którym zapisana jest norma d o­
mniemania niewinności, jeżeli wina nie została dowiedziona. W iadom o też, że wstępne załozenie o winie
przesłuchiwanego znacząco wpływa na sposób prowadzenia przesłuchania. Jak dow iedziono w badaniach
eksperymentalnych (Kassin i Gudjonsson, 2004), szczególnie długo i intensywnie przesłuchiwani są ludzie
niewinni, w przypadku których przesłuchujący jest przekonany o ich w inie - wygląda to trochę tak, jakby
przesłuchujący nie mógł uwierzyć, że początkow o się mylił, i wciąż ma nadzieję, ze jeśli tylko mocniej „do-
ciśnie" to przesłuchiwany „pęknie". Jak widać, problemy tendencji konfirmacyjnej oraz innych błędów we
wnioskowaniu diagnostycznym, które podnosił Paul Meehl w odniesieniu do klinicystów (por. podrozdział
2.1.3), z jeszcze większą ostrością mogą dotyczyć innych profesji.
W arto wiedzieć, że wiat7 godne przyznanie się do winy można uzyskać raczej przestrzegając w trakcie
przesłuchania dobrze znanych psychológom zasad kontaktu interpersonalnego, z rogeriańską akceptacją
oraz szacunkiem dla przesłuchiwanego na czele (Baldwin, 1993; Holmberg, 2004; Hotmberg i Chnstianson,

2 0 0 2 ).
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne l<ompetencje w diagnozowaniu t

PYTANIA KONTROLNE
► Co oznacza pojęcie „akty mowy"?
► Jak można rozumieć pojęcie profesjonalnej kompetencji komunikacyjnej psychologa?
► Na czym polega aktywne słuchanie?
► Jakie znasz kategorie wypowiedzi stosowanych przez psychologa w kontakcie z klientem? Omów
co najmniej trzy przykłady.
► Omów ideę i zastosowanie wywiadu poznaw aego.

P ro b le m y cdo ro zw a że n ia

1. Czy pojęcie profesjonalnej kompetencji komunikacyjnej psychologa ma sens praktyczny?

2. Czy psychologowie mają swój specyficzny styl komunikowania się?


3. W jaki sposób można upowszechniać wiedzę psychologiczną wśród policjantów, aby mogli z niej korzystać,

prowadząc przesłuchania?

Spośród umiejętności technicznych diagnosty (por.


ramka 1.3) wybrałam do bliższego omówienia kon- ^ 3 .2 .1 . Konceptualizacja przypadku
ceptualizację przypadku oraz komunikowanie wy­
ników diagnozy w formie pisemnego raportu lub Konceptualizacja przypadku (case conceptualiza-
w bezpośredniej rozmowie. Umiejętnościom tym po­ tion), zwana też opracowaniem albo sformułowa­
święca się współcześnie wiele uwagi, wiążą się one niem przypadku {casefonnulation; wszystkich tych
bowiem ze szczególną odpowiedzialnością diagno­ określeń będę tu używać zamiennie), jest pojęciem
sty. Konceptualizacja przypadku odgrywa Iduczową o bardzo długiej tradycji. Wywodzi się z psycholo­
rolę w procesie diagnostycznym, a zarazem jest spo­ gii klinicznej, gdzie oznacza zbiór hipotez albo mo­
śród wszystkich jego elementów najbardziej podat­ del roboczy, stworzony przez klinicystę w celu wy­
na na opisywane wcześniej błędy wnioskowania dia­ jaśnienia mechanizmów psychologicznych leżących
gnostycznego. Z kolei komunikowanie wyników u podstaw objawów i trudności pacjenta (Eells,
diagnozy jest interwencją, która ma bezpośredni 1997).
wpljfw na dalszy przebieg kontaktu osoby badanej Współcześnie mówi się o konceptualizacji przy­
z psychologiem, a często także na inne obszaiy jej padku w odniesieniu nie tylko do klinicznych, ale
życia. Kompetencja diagnosty w wykonaniu obu także różnych innych problemów, w których roz­
tych zadań przesądza o jakości całej diagnozy, dla­ wiązaniu klienci poszukują pomocy psychologicz­
tego też na nich właśnie koncentruję się w niniej­ nej, Pojęcie „problem” nie ogranicza się już do zabu­
szym podrozdziale. rzeń lub trudności, wiąże się raczej z celem diagnozy
Diagnoza psychologiczna

Ze względu na tę złożoność i na kluczową rolę


i perspektywą ewentualnych działań, które mają zo­
w całym procesie diagnostycznym konceptualizację
stać podjęte (Westmeyer, 2003). W takim rozumie­
przypadku uważa się za jedno z głównych wyzwań
niu „problem” oznacza pewne zadanie lub wyzwa­
nie, które psycholog i klient wspólnie podejmują. dla diagnosty.
Zadanie to jest szczególnie trudne także dlate­
W zależności od specjalności psychologa może nim
go, że wymaga umiejętności łączenia teorii z prak­
być określenie kierunku dalszego kształcenia, opty­
tyką - i oczywiście obeznania zarówno z jedną, jak
malnego z punktu widzenia uzdolnień i zaintereso­
i z drugą! Konceptualizacji przypadku dokonuje się
wań młodego człowieka, określenie stanowiska pra­
bowiem zazwyczaj na gruncie określonej teorii psy­
cy, na którym dana osoba będzie mogła w pełni
chologicznej. W literaturze najwięcej konkretnych
realizować swoje kompetencje, ustalenie zakresu opie­
wskazówek na temat formułowania przypadku moż­
ki nad wspólnymi dziećmi przez rozwodzących się
na znaleźć w ramach podejścia psychodynamiczne-
małżonków, zaprojektowanie sposobów usprawnie­
go (Ivey, 2006; Summers, 2003) oraz poznawczo-be-
nia komunikacji w zespole zadaniowym czy wdroże­
hawioralnego (Persons, 2007). Jednak w zasadzie
nia zmiany w organizacji i wiele innych. Przed podję­
każde podejście teoretyczne w psychologii wypra­
ciem dowolnego rodzaju oddziaływań (nie tylko
cowało własne, bardziej lub mniej szczegółowe za­
psychoterapeutycznych) wobec osób lub grup psycho­
sady formułowania przypadku. W 2003 roku ukazał
log dokonuje konceptualizacji przypadku, która stano­
się temu właśnie zagadnieniu poświęcony numer spe­
wi syntetyczne ujęcie tego, o co chodzi, czyli istoty
cjalny czasopisma Ewopean Journal o f Psychological
danego problemu w świetle zebranych danych dia­
Assessment, w którym zaprezentowano zarówno bar­
gnostycznych i planowanych ewentualnie działań.
Konceptualizację przypadku (podobnie jak dia­ dziej tradycyjne ujęcia, jak i nowe, oparte na anali­
zie funkcjonalnej (Haynes i Williams, 2003) i na teo­
gnozę; por. podrozdział 1.1) można rozumieć dwo­
rii systemów dynamicznych (Schiepek, 200 3 ),
jako: jako pewien proces lub jako efekt tego proce­
w których za pomocą bardzo zaawansowanych me­
su (Westmeyer, 2003). Podana wcześniej definicja
tod matematycznych dokonuje się analiz indywidu­
konceptualizacji jako roboczej hipotezy lub modelu
alnych przypadków. Rycina 3.3 ilustruje przykłado­
odnosi się oczywiście do tego drugiego znaczenia.
wy wynik zastosowania analizy funkcjonalnej do
Natomiast konceptualizacja jako proces jest to in­
stworzenia modelu pojedynczego przypadku na
tencjonalna aktywność psychologa, ukierunkowana
podstawie danych diagnostycznych, uzyskanych z bar­
na to, by zrozumieć przypadek danego klienta - je ­
dzo różnorodnych źródeł: wywiadu, kwestionariu­
go różne aspekty i uwarunkowania oraz mechaniz­
my psychologiczne odpowiedzialne za obecny stan szy, samoobserwacji i innych.
W zasadzie schemat z ryciny 3.3 może stanowić
rzeczy. Proces ten wymaga przetwarzania szerokie­
ilustrację istoty konceptualizacji przypadku w do­
go zakresu danych, formułowania sądów, genero­
wolnej orientacji teoretycznej, choć w tych bardziej
wania hipotez i podejmowania decyzji. Praktycznie
tradycyjnych dochodzi się do tego rodzaju rezulta­
rzecz biorąc, konceptualizacja przypadku wiąże się
tów metodami mniej zawansowanymi (i często nie­
ściśle z innymi zadaniami diagnosty, wymienionymi
stety bardziej podatnymi na błędy i zniekształcenia
w ramce 1.3 (zob. podrozdział 1.3) jako osobne
- zob. dalej). Każda konceptualizacja przypadku po­
kompetencje techniczne. Chodzi zwłaszcza o odpo­
lega bowiem na ustaleniu przypuszczalnych związ­
wiedni dla danego przypadku wybór metod i narzę­
ków pomiędzy różnymi zaobserwowanymi faktami
dzi diagnostycznych oraz analizę danych i wniosko­
i na sformułowaniu hipotez dotyczących psycholo­
wanie. W zasadzie granice pomiędzy wszystkimi
gicznych mechanizmów ich powstania i utrzymy­
kompetencjami, wymienionymi w punktach 8.a-8.e
są nieostre, dlatego w niniejszym podrozdziale oma­ wania się. Jednak w większości innych (niż analiza
wiam te kompetencje łącznie, jako element złożone­ funkcjonalna) podejść siłę związku pomiędzy róż­
nymi faktami określa się nie na podstawie obliczeń
go procesu konceptualizacji przypadku.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

; ^ ~ ^ : zglos 2onatrM dnojci (grubofcJinii obrazuje ich subfektywiią ważność) ■

^:]^^;( 2 yonlld;:pI^y(^nDWi|i<gr^bosćllnll obrazuje mozliwoićśiclioiodyfikowariia)

9 TruiJnosci-finansowe
fO D epres^nynastrtj
U M d p e o fiie n ią d ze
J 2 Ą tógfazonaw fazIiW ośćnaból
^13 Nińdelno^ć^lopfacy
^ 1 4 Obniźorta akty^ynos^ seksualna
■ ‘ - ■ ' 1 5 Mniejsze zaangażowanie w sprawy dzieci i domu
6 NegafjiwneajiJbiicjezony

iUwagaKĄn§ltZf.prz«!prowa3zpno:W celu dkfeśleniajnajbafdziej efelctywBychfkierunków terSpii pacjenta, ktoty został


i skierow4iny’db;psyćhplpg[a>pizez lekarza z,po^odu:uporczywęgo; niepoddającego się.leczeniu{idlu ptec&w o wykluczonym
pochodzeniu o rg a n ia p y fh r' . ’ "

RYCINA 3.3.
K o n ce p tu a liz a c ja przypadku za p om ocą an alizy funkcjonalnej

źró dło: o p ra c o w a n ie w ła s n e na po dsta w ie H aynes, Nelson, Thacher i K a iiolo k ula , 2 00 1 . Za zgodą w y daw cy © Eribaum.

I
Diagnoza psychologiczna

matematycznych, lecz szacunków psychologa (co nienia odwołujące się do takich pojęć, jak relacja
zresztą bywa przedmiotem intensywnej krytyki; zob. z obiektem czy indywiduacja, w podejściu poznaw­
dalej w tym podrozdziale). czym zaś napotkalibyśmy twierdzenia na temat dys­
Prócz tego rycina 3.3 przedstawia tylko zesta­ funkcjonalnych schematów poznawczych i tak dalej.
wienie danych, bez teoretycznego wyjaśnienia za­ Formułowanie przypadku na gruncie każdego
obserwowanych związków między nimi. Związki te konkretnego podejścia - czy jest to jedna z teorii
oraz ich przypuszczalne uwarunkowania są przed­ psychodynamicznych, poznawczych, behawioral­
miotem hipotez diagnostycznych, formułowanych nych, egzystencjalnych czy jeszcze innych - to jedna
na gruncie każdej teorii w je j specyficznym języku z umiejętności, które adepci danej szkoły uzyskują
i z uwzględnieniem jej charakterystycznych założeń w efekcie długotrwałego treningu na zaawansowa­
dotyczących struktury osobowości i głównych sił nych etapach kształcenia. Z tego powodu, a także
rządzących zachowaniem człowieka. Tak więc w po­ z powodu wspomnianych różnic w założeniach i ter­
dejściu psychodynamicznym spotkalibyśmy wyjaś­ minologii nie będę tu omawiać szczegółowych pro-

RAMKA 3.6.
P o d s t a w o w e e le m e n ty ko n ceptu alizacji p rzy p a d k u

(1) Podstawowe dane, w tym dane socjodemograficzne, obserwacyjne, dotyaące statusu rodzinnego i za­
wodowego, historii korzystania z pomocy psychologicznej, aktualnego funkcjonowania i obrazu siebie.
(2) Zgłaszane przez klienta trudności i objawy.
(3) Treść wywiadu (wywiadów).

(4) Styl mówienia (tempo, intonacja, inne sygnały parawerbalne); zachowania niewerbalne (mimika,
kontakt wzrokowy itd.).
(5) Przypuszczalne przeżycia em ocjonalne klienta podczas sesji (wedle dom ysłów diagnosty, np. „sm u­
tek związany ze w spom inaniem partnera"); przeżycia psychologa w kontakcie z klientem (m.in.
sympatia, ztość, atrakcyjność itp.).

(6) Interakcja klient - psycholog (struktura typowej sesji, zdarzenia szczególne, wzorce komunikacji
i kategorie stosowanych wypowiedzi).
(7) Wyniki badań psychologicznych (testy, kwestionariusze, techniki projekcyjne i inne) oraz dodatkowe do­
kumenty (dokumentacja medyczna, szkolna, a także fragmenty dziennika czy korespondencji).
(8) Diagnoza nozologiczna (opis-funkcjonowania klienta wedle kryteriów wybranego podręcznika dia­
gnostycznego).
(9) Wnioskowanie: zestawienie hipotez cząstkowych i skonstruowanie m odelu roboczego, zawierają­
cego definicję problem ów klienta oraz wyjaśniającego, w jaki sposób mechanizmy psychologiczne
przypuszczalnie doprow adziły do powstania i utrzymywania się tych problemów.
(10) Określenie celów postępowania (terapii) - krótkoterminowych i długoterminowych.
(11) Planowanie intenwencji - wybór strategii i technik oddziaływań, odpow iednich do celów postępo­
wania i istoty problemu (opisanej w modelu roboczym).

(12) Planowanie oceny w yników postępowania - ustanowienie kryteriów oceny efektów (obsenwacyjnych,
samoopisowych, behawioralnych, testowych, innych).

Źródło: opracow anie własne na podstaw ie Stevens i Morris, 1995.


Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu hR

cedur konceptualizacji przypadku, wypracowanych i testowania hipotez idiograficznych (odnoszących


na gruncie poszczególnych podejść teoretycznych. się do indywidualnego przypadku).
W ramce 3.6. Czytelnik znajdzie listę podstawowych Przy takim podejściu zestaw konkretnych narzę­
kroków konceptualizacji przypadku, które prawdo­ dzi diagnostycznych stosowanych wobec danej oso­
podobnie są dość powszechnie stosowane w diagno­ by badanej jest zindywidualizowany. Decyzja o za­
zie poprzedzającej udzielanie indywidualnej pomo­ stosowaniu takiego czy innego narzędzia wynika
cy psychologicznej.
bowiem z potrzeby weryfikacji pewnej specyficznej
Istnieją różnice stanowisk (niezwiązane wyłącz­ hipotezy, dotyczącej tylko tej jednej osoby - i do te­
nie z orientacją teoretyczną) co do tego, kiedy właś­ go zadania dobiera się odpowiednie środki, różne
ciwie diagnosta powinien dokonywać konceptuali­ w przypadku różnych osób badanych. Na przykład,
zacji przypadku. Część badaczy i praktyków uważa, jeśli wstępna konceptualizacja przypadku zawiera
że powinno to nastąpić na zakończenie wszystkich między innymi hipotezę, że do trudności klienta
badań, które należy - podążając za klasycznymi przyczynia się podwyższony poziom lęku, to testo­
wskazaniami Paula Meehla (19S7) - przeprowadzać wanie tej hipotezy w dalszych badaniach może po­
za pomocą standardowej, z góry zaplanowanej (dla legać na pomiarze poziomu lęku odpowiednim na­
danej sytuacji diagnostycznej) baterii testów i in­ rzędziem, talach jak STAI. W zależności od wyników
nych narzędzi diagnostycznych. Takie rozwiązanie tego pomiaru hipoteza zostanie przyjęta (stwierdzo­
przyjmuje się zazwyczaj w podejściach, które ofe­ ny wysoki poziom lęku) lub odrzucona (stwierdzo­
rują zaawansowaną ilościową analizę zebranych da­ ny niski poziom lęku), co pozwoli na dalsze rozwi­
nych (w tym we wspomnianej uprzednio analizie janie modelu w kierunku zgodnym z ustaleniami
funkcjonalnej), a ich założenia metodologiczne są empirycznymi. Badanie kwestionariuszem STAI nie
zbliżone do nom otetycznego modelu postępowa­ miałoby jednak żadnego uzasadnienia, gdyby wstęp­
nia badawczego.
ne hipotezy wskazywały na przykład na deficyty in­
Jednak wielu jest także zwolenników dokony­ teligencji emocjonalnej jako podstawowy czynnik
wania wstępnej konceptualizacji przypadku już na w genezie problemu osoby badanej.
samym początku interakcji z klientem - zaraz po Wśród metod weryfikacji idiograficznych hipo­
wywiadzie wstępnym, dostarczających zbioru pod­ tez diagnostycznych jest miejsce także na ekspery­
stawowych informacji na temat sytuacji klienta ment kliniczny (zob. podrozdział 2.3.S.4). Interesu­
i problemu, który sprowadził go do psychologa. Za jące przykłady zastosowania eksperymentu z udziałem
takim rozwiązaniem opowiada się większość psy­ jednej osoby badanej w celu weryfikacji hipotezy dia­
choterapeutów i konsultantów (Persons, 2007), któ­ gnostycznej przedstawili Carey, Flasher, Maisto i Tur-
rzy rozpoczynają pracę z klientem nad jego proble­ kat (1984; zob. ramka 3.7), którzy zdecydowanie opo­
mem w zasadzie już od pierwszego spotkania. wiadają się za formułowaniem przypadku na początku
Podkreślają oni, że przy takim porządku proces dia­
procesu diagnostycznego, a następnie systematycznym
gnostyczny najlepiej spełnia kiyteria postępowania weryfikowaniem postawionych hipotez - dzięki temu
naukowego, którego sednem jest stawianie i wery­ ostateczny plan interwencji (terapii) może być opar­
fikowanie hipotez. Budując roboczy model proble­ ty na dobrze podbudowanym empirycznie modelu
mu klienta już po wstępnej z nim rozmowie, możemy problemu klienta.
na kolejnych spotkaniach testować wynikające z te­ Omówiłam różne poglądy na temat tego, czym
go modelu hipotezy szczegółowe i pod wpływem jest konceptualizacja przypadku oraz w jaki sposób
ich wyników udoskonalać model. Podejście to pod należy je j dokonywać. Jednakże tyle samo, jeśli nie
względem metodologicznym należy uznać za idio- więcej, napisano w psychologii o tym, jak w prakty­
graficzne. Całość postępowania diagnostycznego ce psychologowie wykonują to zadanie. Przeprowa­
można bowiem - jak argumentują autorytety (West- dzono wiele badań na temat rzeczywistych procesów
meyer, 2 003) - uważać za proces konstruowania wnioskowania diagnostycznego oraz ich społecznych.
H Diagnoza psychologiczna

W ^ Jfik a c ja konceptualizacji przypadku za p o m o c ą e k s p e ry m e n tu


klinicznego

PRZYPADEK PANA E _i
Dane z w y w ia d u w stęp n eg o . Pan E. ma 52 lata i pracuje jako urzędnik, Zglosit się po pom oc z powodu
ztych relacji z żoną, która nie sypia z nim i często go krytykuje. Inne zgłoszone problemy to^ (1) ^ ^ ^lacje
z innymi członkami rodziny (trójką dzieci i matką), którzy krytykują go i traktują bez szacunku, (2) brak sa
tysfakcji z pracy z pow odu zbyt niskiego stanowiska; (3) ruminacje dotyczące dawnych porażek w pracy-
i na studiach: (4) lęk i napięcie w sytuacjach społecznych; (5) nadwaga połączona z objadaniem się w sytu
acjach stresujących, nudnych lub smutnych; (6) mim owolne skurcze mięśni twarzy podczas wspomnianych

'""""cdy" pan E. miał 3 lata, jego ojciec opuścił rodzinę. Matka (zniszczona, kłótliwa kobieta) i dziadek (pryn­
cypialny człowiek czynu, odnoszący wiele sukcesów) wychowywali pana E. w duchu restrykcyjnej religij­
ności. Matka wciąż krytykowała syna, a dziadek starał się go wychować na .'P ^ d z iw e g o dżentelmena
i „człowieka sukcesu" - jak on sam. Jednak historia pana E. była pełna porażek. Jako otyłe dziecko miał w ie­
le problem ów z rówieśnikami i kontakty z innymi kojarzyły mu się z zagrozeniem, co trw ało przez wszyst­
kie lata szkolne. Próbował kontynuować naukę po kolei w ośmiu college'ach, ale w każdym z nich oble­
w ał egzaminy z pow odu silnego stresu egzaminacyjnego i z każdego był usuwany. Na przestrzeni lat pan
E. pracował na różnych podrzędnych stanowiskach i choć z niektórych usuwano go z pow odu niewłaści­
wego zachowania, uważał, że jest zbyt inteligentny na taką pracę. W Profesjona stow c ł
się jednak niekom fortowo, ponieważ sądził, że odnoszą się do niego z pogardą. W domu pan E. by rak-
tow any „jak dziecko", na przykład nie wolno mu było siadać na sofie w salonie, ponieważ ..bvł za gruby ,
ani prow adzić rodzinnego samochodu, gdyż „był niezrównow ażony". Co pewien czas pan E. był odsyła
ny do domu swojej matki na kilka dni, „aby nie przeszkadzał dzieciom".

K o n ce p tu alizacja przyp ad ku. W domu rodzinnym pan E. był poddany z jednej strony stałej kr^yce nie-
empatyzującej matki, z drugiej zaś - silnym oczekiw aniom osiągnięć, wyrażanym przez dziadka. D osw ad-
czenia dzieciństwa i młodości wykształciły w nim wysokie standardy sukcesu, pow iązane ze stałą antycy­
pacją własnej porażki. W efekcie tych dwu wyuczonych postaw pojawiła się u pana E. silna nadwrażliwość
na ocenę i krytykę. W konsekwencji mężczyzna rozwinął wzorzec cyklicznych zachowań, które były obli­
czone na z y s k a n ie podziwu innych, p rz y n o s iły je d n a k - z powodu nieadekwatnosci społecznej efekt prze­
ciw n y izolację i krytykę. Pan E. wycofywał się wówczas, przyjmując postawę podporządkowaną, i rozmyślał
próbując wytłumaczyć sobie swoje położenie. Rozwinął w ten sposób system przekonan prześladowczych
i wielkościowych (jest geniuszem, któremu inni złośliw ie utrudniają zajęcie należnego mu miejsca), które
zwrotnie napędzały opisane błędne koto zachowań. , , . . •
Podsumowując, hipoteza diagnostyczna głosi, że głów nym mechanizmem psychologicznym odpow ie­
dzialnym za problemy pacjenta jest silna nadwrażliw ość na krytykę.
Na podstawie kryteriów diagnostycznych DSM-III u pana E. rozpoznano paranoidalne zaburzenie oso­

bowości.

W eryfikacja w stęp n ej kon cep tualiza cji p rzyp ad ku. A by sprawdzić, czy istotnie pan E. jest szczególnie
uw rażliw iony na krytykę, przeprow adzono eksperyment kliniczny. Za zgodą pana E. przym ocowano d o je
go szczęki elektrody, aby uzyskać elektromiograficzny zapis pobudzenia AUN mięśni w tym rejonie. Następ
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

nie konfrontow ano mężczyznę z sytuacjanni bezpośredniej i pośredniej krytyki, przennieszanymi z sytuacja-
nni neutralnynni (prezentacja figur geonnetrycznych).
Doświadczenienn krytyki bezpośredniej byto wyobrażanie sobie na prośbę eksperymentatora różnych
sytuacji, na przykład: (a) siedzisz w stotówce i słyszysz, jak koledzy przy sąsiednim stoliku śmieją się z cie­
bie; (b) dostajesz wiadom ość od przełożonego, że popełniłeś błąd w pracy I masz się stawić na rozmowę
w tej sprawie.
Doświadczenie krytyki pośredniej aranżowano poprzez przedstawianie badanemu serii bodźców, któ­
re - ja k przewidywano na podstaw ie konceptualizacji przypadku - pow inny kojarzyć mu się z krytyką i w y­
w oływ ać niepokój. Na przykład wśród bodźców znalazł się biuletyn lokalnej uczelni praw n iaej, ponieważ
pan E. próbował kiedyś bez powodzenia studiow ać prawo. Innym zaplanowanym bodźcem była prośba
w trakcie badania, aby pan E. samodzielnie obsłużył aparaturę do zapisu EMG - przewidywano, że proś­
ba ta w zbudzi lęk przed niepowodzeniem i przed negatywną oceną jego działania.
Bardzo istotne w takim doborze materiału jest to, że większość ludzi prawdopodobnie nie dośw iad­
czyłaby pobudzenia AUN w odpow iedzi na tę drugą kategorię bodźców. Jednak na podstawie roboczego
modelu przypadku przewidziano, źe u pana E. w tycłn okolicznościacłn wzrośnie poziom lęku, co ujawni się
w zapisie EMG.
Wyniki w pełni potwierdziły tę łiipotezę - pobudzenie wzrastało w taki sam sposób w odpow iedzi na
bodźce dotyczące zarów no krytyki bezpośredniej, jak i pośredniej. Między tymi dwoma rodzajami sytuacji
nie byto różnic w reakcjacli, różniły się zaś one istotnie od reakcji pana E. na bodźce neutralne. W yniki te
w pełni potwierdziły łiipotezę diagnostyczną na temat mecłianizmu rozwoju zaburzeń.

Planow anie Interwencji. Na podstawie konceptualizacji przypadku, która uzyskała wsparcie empiryczne, za­
planowano dwa główne cele terapii: (1) obniżenie nadwrażliwości pana E. na krytykę; (2) nauczenie się przez
pana E. bardziej adekwatnycłi społecznie form zacłiowań, które nie będą narażały go na częstą krytykę. Cele
te będą w terapii realizowane poprzez trening potrzebnych umiejętności (relaksacji, kontroli niepokoju itd.).

Na zakończenie autorzy dodają, że w dniu oddawania ich artykułu do publikacji pan E. poddawał się
terapii od siedmiu miesięcy i czynił satysfakcjonujące postępy.

Źródło: opracow anie własne na podstaw ie Carey. Flasher, M a isto i Turkat. 1984, s. 522-525.

kultu row ych i em ocjonalnych uw arunkow ań. O ka­ gują się także heurystyką dostępności, traktują ilu ­
zuje się, że um ysł diagnosty nie różni się zasadniczo zoryczne korelacje jak o rzeczyw iste, są pod atn i
od um ysłu zwykłego śm iertelnika i jest tak samo po­ w swych sądach na efekty pierwszeństwa, świeżości
datny na najrozmaitsze ograniczenia i zniekształce­ i zakotwiczenia, dotyczące porządku prezentacji da­
nia poznawcze, opisane przez psychologię poznawczą nych diagnostycznych (Tutin , 1993; por. Falvey,
(pisałam o tym także w podrozdziale 2.1.3.2, poświę­ Bray i Hebert, 2005). We w nioskow anie klin icysty
conym strukturze w nioskow ania diagnostycznego). zaangażowane są także procesy kategoryzacji. W ie­
I tak, na przykład okazało się, że diagności nie lu praktyków posługuje się uproszczonym i w zorca­
są w o ln i od tendencji konfirm acyjnej, polegającej m i „typowego” klienta z danym rodzajem problemu
na p oszukiw aniu inform acji potw ierdzających pier­ lu b zaburzenia (np. „typow y D D A ”, „typow y praco-
w otną hipotezę, p rzy jednoczesnym ignorow aniu h o lik ”, „typow y borderline” ). N ierzadko form ułują
inform acji z nią sprzecznych (Arkes, 1991). Posłu­ diagnozę jedynie na podstawie podobieństwa osoby

I
K . a Diagnoza psychologiczna

badanej do owego prototypu lub wystąpienia klu­ ści histrionicznej (częściej diagnozowana u kobiet)
i antyspołecznej (częściej diagnozowana u męż­
czowego symptomu. Nie rozpatrują zaś danych
w całej ich złożoności, ani też nie biorą pod uwagę czyzn; Flanagan i Blashfield, 2005), a wpływ obu
pełnego zbioru kryteriów diagnostycznych (Falvey, tych stereotypów udowodniono w odniesieniu do
Bray i Hebert, 200 5 ). Stosowanie takich zubożo­ diagnozy ryzyka przemocy. Natomiast stereotypy
nych schematów bez wątpienia można określić jako klasy społecznej mają znaczenie przy decyzji o ode­
posługiwanie się stereotypami. Co więcej, jak wy­ słaniu pacjenta na psychoterapię (Garb, 1998b).
kazały Nancy S. Kim i Woo-kyoung Ahn (2002) Najbardziej bodaj zaskakującym wynikiem wie­
w serii eksperymentów, owe wzorce „typowych” przy­ lu tego typu badań jest fakt, że doświadczenie dia­
padków różnych zaburzeń" są bardzo zbliżone do gnosty wcale nie chroni przed popełnianiem opisa­
potocznych, kulturowo zdeterminowanych wyobra­ nych błędów. W przywołanych wcześniej badaniach
żeń o danym zaburzeniu. Na przykład centralne dla Kim i Ahn (2002) nie stwierdzono różnic pomiędzy
wzorca depresji - zarówno u laików, jak i u klinicy­ klinicystami doświadczonymi i początkującymi pod
stów (!) - okazały się symptomy potocznie kojarzo­ względem zbieżności ich kategorii z potocznymi wy­
ne z depresją: obniżony nastrój i negatywne myśli obrażeniami o zaburzeniach psychicznych. Jest to
na własny temat. Natomiast niektóre kluczowe kry­ zgodne z wynikami wielu innych badań, których
teria diagnostyczne, jak zaburzenia apetytu czy snu, przegląd przedstawił Garb (1989), a w których na­
okazały się peryferyjne i miały de facto niewielki der często doświadczeni klinicyści wypadali nie le­
wpływ na rozpoznanie depresji w konkretnych przy­ piej niż studenci starszych lat psychologii. Przyczy­
padkach. Należy więc niestety uznać, że profesjonal­ ną jest, zdaniem Garba, niezdolność do uczenia się
na wiedza, wynoszona przez diagnostów zę studiów z własnego doświadczenia, ponieważ praktycy bar­
psychologicznych, w praktyce pozostaje w znacznej dzo rzadko poddają swoje diagnozy systematycz­
mierze niewykorzystana, a je j miejsce mogą zajmo­ nym procedurom weryfikacji, co sprawia, że infor­
wać kulturowe stereotypy na temat różnych typów macje o trafności diagnozy bez przeszkód mogą być
systematycznie zniekształcane w ten sam sposób, co
zaburzeń.
Inne badania (por. przegląd w: Garb, 1998b) cała diagnoza. Krytycznie nastawieni badacze (Wood,
pokazują z kolei wpływ kulturowych stereotypów Garb, Lilienfeld i Nezworski, 2002) wypominają też
rasy, płci i klasy społecznej na diagnozę psycholo­ klinicystom, że nie czytają oni doniesień z badań
giczną. W wielu replikacjach potwierdzono, że u pa­ i bezrefleksyjnie powtarzają poglądy, których nietraf­
cjentów Afroamerykanów znacznie częściej niż ność wykazano już ponad wszelką wątpliwość (np.
u białych diagnozowana jest schizofrenia parano- rzekomy związek przyczynowy między dysocjacyj-
idalna, rzadziej zaś dwubiegunowe zaburzenie afek- nym zaburzeniem tożsamości a doznaniem traumy
tywne. Efekt ten oznacza, że te same objawy dia­ w dzieciństwie). Badacze (Kim i Ahn, 2002; Whaley
gności skłonni są interpretować inaczej w zależności i Geller, 2007) sugerują również, że doświadczeni
od koloru skóry pacjenta, na przykład myśli prze­ klinicyści mogą być nawet bardziej podatni niż no­
śladowcze, które mogą wystąpić zarówno w para­ wicjusze na tkwiące w kulturze stereotypy, ponieważ
noi. ja k i w ostrym epizodzie depresji, są u pacjen­ przez lata praktyki powielają i utrwalają swoje spo­
tów czarnoskórych częściej uważane za symptom soby myślenia - wraz z ich błędami!
tej pierwszej, ponieważ jest to bardziej zgodne ze Nie ma wątpliwości, że doświadczenie kliniczne
stereotypem „wrogiego czarnego”, (Whaley i Geller, - czy jakiekolwiek inne - samo w sobie nie gwaran­
2007). Z kolei wpływ stereotypów dotyczących płci tuje wysokiej jakości diagnozy. Prócz doświadcze­
ujawnia się w różnicowaniu rozpoznania^osobowo­ nia muszą być spełnione także inne warunki, aby


' K im i A hn po.,ługuj, się pojęciem teo rii - nie w zorca - al)y p o d k re ilić w e w n ę lrz „.i strukturę zależności m iędzy p oszczególnyini sym ptom am i, l.ar-
d iie j lu b m nie j istotnym i d la danego W M rca u konkretnego klinicysty.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

praktyk stał się ekspertem. Istnieją dane potwier­ dodatkowo podzielono na dwie podgrupy, wyróżnio­
dzające duże znaczenie udziału w profesjonalnycłi ne ze względu na orientację teoretyczną (psychodyna-
szkoleniacłi także po zakończeniu formalnej eduka­ miczną lub poznawczo-behawioralną). Wszyscy uczest­
cji (Garb, 1989), jednak najistotniejsza wydaje się nicy badania (w sumie 65 osób) zapoznawali się
wewnętrzna postawa diagnosty wobec własnej sztu­ z sześcioma opisami pacjentów, zróżnicowanymi pod
ki. W jednym z badań na temat jakości konceptu- względem prototypowości oraz rodzaju problemów,
alizacji przypadku (Eells, Lombart, Kendjelic, Turner a następnie przygotowywali krótką konceptualizację
i Lucas, 2005) wzięły udział trzy grupy diagnostów: przypadku, która była oceniana za pomocą systemu
początkujący (studenci psycłiologii klinicznej), do­ kodowania, opracowanego i zweryfikowanego we
świadczeni terapeuci (średnio powyżej dwudziestu wcześniejszych badaniach autorów. Kryteria oceny
lat praktyki) oraz terapeuci-eksperci, którzy prócz du­ obejmowały zakres uwzględnionych danych, opraco­
żego doświadczenia praktycznego mieli także w swo­ wanie konceptualizacji, precyzję opisu, złożoność,
im dorobku publikacje i prowadzenie szkoleń na te­ spójność i opracowanie planu interwencji. Grupy zo­
mat konceptualizacji przypadku. Każdą z trzech grup stały porównane pod względem każdego z tych kry­
teriów osobno, a także pod względem opartego na
ich sumie, ogólnego wskaźnika jakości konceptuali­
zacji. Wyniki tego ostatniego porównania przedsta­
5,0
>-i wia wykres na rycinie 3.4.
W analizie statystycznej istome okazały się wszyst­
kie różnice odnoszące się do poziomu doświadczenia
I 4,6 klinicysty, zaś orientacja teoretyczna nie wprowa­
dziła znaczącego zróżnicowania wyników. Co zaska­
kujące, o ile eksperci zdecydowanie górowali nad
I ’ - obiema pozostałymi grupami, o tyle różnica między
nowicjuszami a doświadczonymi klinicystami oka­
¥ 1' zała się przeciwna w stosunku do oczekiwanej. Stu­
I 40-
denci psychologii wypadali lepiej od doświadczo­
* 1 nych praktyków zarówno pod względem ogólnej
I jakości konceptualizacji przypadku, jak i niemal
wszystkich kryteriów szczegółowych.
J 3,^
Nasuwającym się wyjaśnieniem tego efektu jest
to, że jakość diagnozy zależy najwidoczniej od ja ­
i-.eksperd kiejś dodatkowej właściwości, której studenci mają
sporo, a która u praktyków zanika, o ile nie jest pie­
lęgnowana. Czym może być ta właściwość? Rozwa­
. I ; orientacja poznawczy
żając swoje wyniki w kontekście ogólnych badań
5[, .orientacja psychodynatnrczna nad kompetencją ekspercką, Eells i współpracowni­
cy (2005) wymieniają dwa takie elementy. Pierw­
szym są bardziej rozwinięte u ekspertów struktury
RYCINA 3.4. wiedzy specjalistycznej. Istotne jest nie tylko to, że
Porów nanie jakości konceptualizacji przypadku, zawierają one więcej informacji i są lepiej zorgani­
dokonanej p rze z p oczątkujących i d ośw iad czo ­ zowane w znaczące całości, ale przede wszystkim
nych d ia g n o s tó w o ra z p rze z e k s p e rtó w fakt, iż wiedza ekspercka jest silnie zorientowana na
określone standardy jakości. Druga właściwość to
Źródło; Eells. Lombart, Kendjelic, Turner i Lucas, 2005. s. 587. Za zgodq
wydawcy © American Psychofogical Association, Inc. zdolność do kontroli własnych działań i stałe ich mo­
B Diagnoza psychologiczna

go sondażu na całą diagnozę potrzebuje niespełna


nitorowanie. Studenci i eksperci w tym są do siebie
dwa razy tyle. Inny sondaż (Whitaker, 1994, za; Har-
podobni, że - z różnych powodów - stale rozważa­
vey, 2006) pokazał, że mniej doświadczeni psycho­
ją jakość swoich działań, poddają je ocenie i niejako
logowie potrzebują na napisanie jednego raportu
„kalibrują się” tak, aby możliwie w największym
około 6 -8 godzin, a w miarę nabywania doświad­
stopniu spełnić określone standardy doskonałości.
Natomiast doświadczeni praktycy najprawdopodob­ czenia czas ten skraca się do średnio 3 godzin. Jed­
nak i tak aż 47% spośród prawie trzystu badanych
niej czynią to w mniejszym stopniu ze względu na
psychologów szkolnych bierze wolny dzień w pracy,
(zbyt) duże zaufanie do własnej wiedzy.
aby napisać raport, a 25% łcorzysta w tym zakresie
Z tych i z wielu podobnych badań płyną ważne
z pomocy sekretarek (Harvey, 2006). Jak widać, jest
wnioski na temat omawianej w tym podrozdziale
konceptualizacji przypadku, będącej jedną z najważ­ to naprawdę trudne zadanie.
W raporcie diagnosta komunikuje wyniki swo­
niejszych umiejętności praktycznych kompetentne­
je j pracy, toteż nierzadko właśnie pisanie raportu
go diagnosty. Przede wszystkim okazuje się, że prak­
jest momentem ostatecznego namysłu nad znacze­
tyka różni się bardzo od tego, co postuluje teoria
niem wyników badania, a niekiedy nawet podejmo­
i metodologia, a na wnioskowanie diagnosty mają
wania kluczowych decyzji. Raport z badania idzie
wpływ rozmaite czynniki uboczne, które z pewno­
w świat i po jego sporządzeniu psycholog może
ścią tego wpływu mieć nie powinny. Fakt ten, choć
mieć już niewielki wpływ na to, jak zostanie on od­
niewesoły, sam w sobie nie zadziwia - wszak wnio­
czytany i jakie spowoduje skutki. Dlatego ważne
skowanie diagnosty zachodzi w zwyczajnym ludz­
jest niemal każde słowo, które zostanie umieszczo­
kim umyśle, który, jak wiadomo z ustaleń psychologii
poznawczej, nierzadko chadza na skróty - posługuje ne w raporcie -je g o treść i forma mogą mieć wpływ
na los badanego człowieka przez wiele następnych
się stereotypami, stosuje niepewne heurystyki, do­
konuje uproszczonych sądów i błędnych atrybucji. lat. Między innymi z tych powodów wielu autorów
powraca do humanistycznej idei przygotowywania
Przed różnego rodzaju błędami nie chroni diagno­
sty samo posiadanie doświadczenia w wykonywa­ raportu we współpracy z klientem (collaboratm ap-
niu zawodu, lecz jedynie stałe, świadome doskona­
proach; Bersoff, 1995), dając mu możliwość akcep­
towania, odrzucania lub modyfikowania zaleceń
lenie własnych umiejętności. Doskonalenie to wyraża
dotyczących planowanych oddziaływań psycholo­
się w uczestnictwie w profesjonalnych szkoleniach,
gicznych. Zdaniem niektórych terapeutów takie
śledzeniu najnowszej literatury fachowej, w tym
uwzględnienie głosu klienta zwiększa skuteczność
zwłaszcza doniesień z badań empirycznych, a przede
terapii i samo w sobie jest terapeutyczne (St. Geor-
wszystkim w stałym monitorowaniu własnej dzia­
łalności w każdej konkretnej sytuacji diagnozowania ge i Wulff, 1998).
Podobnie jak istnieje wiele różnych typów dia­
- w celu spełnienia określonych standardów profe­
gnoz, tak samo wiele jest możliwych rodzajów ra­
sjonalnych.
portu, dlatego też nie sposób opracować jednego,
optymalnego i uniwersalnego wzorca. Pewne kwe­
stie jednak pojawiają się w każdym raporcie, choć
3 .2 .2 . Opracowanie rap ortu
bywają różnie rozwiązywane. Istnieją również dane
Raport z przeprowadzonej diagnozy psychologicznej z sondaży prowadzonych wśród psychologów
jest produktem finalnym całego postępowania dia­ (głównie amerykańskich) na temat sporządzania
gnostycznego. Jak obliczono (Putnam i Anderson, przez nich raportów z badań i napotykanych przy
tym problemów. W podrozdziale tym opisuję naj­
1994), psycholog przeciętnie poświęca ha pisanie
raportów około 14% całkowitego czasu swojej pra­ częściej spotykane w tym obszarze zagadnienia

cy - to dość dużo, zważywszy, że wedle tego same­ i kontrowersje (Groth-Marnat i Horvath, 2006).
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu ■

Długość raportu. Marc J. Ackerman (2006) rozróż­ Te trzy rodzaje raportów Ackerman opisał z myślą
nia trzy rodzaje raportów. o psychologach sądowych, ale rozróżnienie to może
znaleźć zastosowanie we wszystkich innych dziedzi­
(1) Ki'ótki (1 -3 stron) - ujmuje jedynie najważniej­ nach działalności psychologa (por. Groth-Mamat i Ho-
sze zagadnienia w syntetyczny sposób, zawiera rvath, 2006). Psycholog może za każdym razem dobrać
jednak wnioski i rekomendacje psychologa. rodzaj raportu do typu diagnozy i oczekiwań odbiorcy.
(2) Standardowy (2 -1 0 stron) - długość raportu Na podstawie sondażu (Donders, 2001) ustalo­
standardowego zależy od zakresu wykonanych no, że przeciętny raport z diagnozy neuropsycholo-
badań i liczby problemów diagnostycznych; ra­ gicznej liczy od 5 do 7 stron. Istnieje jednak duże
port standardowy zawiera podstawowe informa­ zróżnicowanie w zależności od różnych dodatko­
cje, wyniki testów i badań nietestowych oraz ich wych okoliczności praktycznych (zob. tabela 3.8).
podsumowanie, obejmujące wskazanie wyników Różnice uwidocznione w ostatniej kolumnie ta­
najbardziej istotnych z punktu widzenia proble­ beli są istotne statystycznie (Donders, 2001), co do­
mu; raport kończą wnioski i rekomendacje. wodzi, że na długość raportu z badania (a również
(3) Obszerny (nawet do 50 stron) - zawiera te sa­ zapewne także na jego zawartość) mają wpływ roz­
me podstawowe elementy, co raport standardo­ maite czynniki pozamerytoryczne, związane z kon­
wy, a prócz tego wszystkie inne informacje, któ­ tekstem badania. Raporty sporządzane na potrzeby
re diagnosta uznał za istotne dla problemu, bez postępowania sądowego są dłuższe być może dlatego,
daleko idącej redakcji tekstu czy cenzury; dane że trzeba tu zawsze liczyć się z prawdopodobnym
z badań przytaczane są ekstensywnie, z cytowa­ kwestionowaniem wyników diagnozy przez drugą
niem wypowiedzi osoby badanej lub wyników stronę postępowania sądowego, a także dociekania
testowych, które zdaniem diagnosty stanowią przez nią, co w raporcie zostało pominięte i dlaczego.
szczególnie silne wsparcie dla wniosków koń­ Różnice w długości raportów psychologów zatrudnio­
cowych. nych w ośrodkach i uprawiających prywatną prakty-

I TABELA 3.8.
Długość [w stronach] raportu z badania neuropsychologicznego w zależności od różnych
parametrów praktycznych

P a ra m e try p ra k ty k i Ś red n ia l i a b a stro n Zakre s K ie ru n e k ró żn ic y

miejsce ośroditi m e d ya n e 5,37 1 -1 6 krótsze


zatrudnienia
ośrodlti rehabilitacyjne 6 ,49 1 -1 4 krótsze

prywatna praktyka 9 ,13 2-^35 dłuższe

pacjenci dorośli 8,31 2 -3 5 dłuższe


ze w zględu
geria try an i 5 ,49 1 -1 5 krótsze
na w iek
1 p e diatryani 7,67 2 -1 6 dłuższe

głów ne Itategorie neurologiane 6 ,3 6 1 -3 0 krótsze


diagnostyane
psychlatryane 7,22 2 -2 0 krótsze

sądow e 1 11,77 i « 5 dłuższe

Źródło: opracowanie własne na podstawie Donders, 2001, s. 158.


a Diagnoza psychologiczna

Z tego powodu zamieszczanie specjalistycznych


kę można zapewne wyjaśnić przyjętymi obyczajami
terminów diagnostycznych, zwłaszcza nazw jed­
oraz zasadami oceny i finansowania ich pracy. Chyba
nostek zaburzeń, jest dopuszczalne tylko w wyjąt­
najbardziej niepokoi zróżnicowanie długości raportu
kowych, uzasadnionych przypadkach. Nie nale­
ze względu na wiek pacjenta, nie można bowiem wyklu­
ży też podawać surowych danych z badań ani
czyć, że wynika ono po części ze społecznych uprzedzeń
cytować pozycji testowych. Zamiast technicznych
wobec osób starych, którym nieintencjonalnie ulegają
nazw narzędzi diagnostycznych czy też nazw skal
diagności. Jak widać, kwestia z pozoru drugorzędna -
w narzędziach wielowymiarowych lepiej jest po­
długość raportu - może wiązać się ze sprawami abso­
dawać określenia ujmujące ogólny cel badania da­
lutnie pierwszej wagi, warto więc przy pisaniu rapor­
ną techniką (np. „test funkcjonowania poznaw­
tu poświęcić chwilę refleksji na ten temat.
czego” zamiast ..skala Wechslera” czy „WAIS”;
Ackerman, 2006). Bardzo istotne jest, aby wszel­
Adresaci raportu. Raport psychologiczny dostarcza
kie wnioski i zalecenia podawać wraz z przystęp­
istotnych informacji swym odbiorcom, powinien
nym wyjaśnieniem. Czasem wyjaśnienia te musia­
więc być dla nich zrozumiały. Aby tak było, należy
łyby być bardzo obszerne, nierzadko też trudno
jego treść i formę dostosować do odbiorcy (Harvey,
jest bez kontaktu z odbiorcą wyobrazić sobie jego
200 6 ). Raporty z badań psychologicznych bywają
ewentualne wątpUwości. We wszystkich wypad­
przeznaczone dla trzech głównych kategorii odbior­
kach. kiedy diagnosta ma wątpliwości, czy raport
ców (Ackerman, 2006);
pisemny będzie właściwie zrozumiany, powinien

(1) Psychologów i psychiatrów. Można założyć, że on udzielić informacji zwrotnych w bezpośrednim


kontakcie z odbiorcą, co daje możliwość przedys­
tego typu odbiorcy są obeznani z podstawową
kutowania wszelkich ewentualnych niejasności.
tertriinologią i pojęciami (takimi jak „mechani­
zmy obronne” czy „indywiduacja", czyli nazwy
W praktyce zdarza się niekiedy sytuacja, w któ­
jednostek nozologicznych), a więc w raporcie
mogą być one zamieszczane bez dodatkowych rej diagnosta może sądzić, że jego raport będzie czy­
wj^aśnień, podobnie jak nazwy i wyniki suro­ tany przez wszystkie trzy kategorie odbiorców. Prio­
we zastosowanych testów oraz innych technik rytet mają wtedy zasady odnoszące się do raportów
dla nieprofesjonalistów (Ackerman, 2 006). ponie­
diagnostycznych.
waż tylko wówczas można przestrzegać reguł etycz­
(2) Profesjonalistów z innych dziedzin - lekarzy, pe­
nych, dotyczących ochrony dóbr osoby badanej oraz
dagogów, nauczycieli, adwokatów, sędziów, ku­
ograniczania dostępu do psychologicznych narzę­
ratorów sądowych, specjalistów od zarządzania
kadrami i innych. W raporcie przeznaczonym dzi diagnostycznych dla niepsychologów.
dla tego typu odbiorców nie należy używać spe­
Struktura raportu. Najkrócej strukturę raportu moż­
cjalistycznego żargonu ani też zamieszczać su­
rowych wyników z badań. Wnioski z badania na określić jako złożoną z trzech zasadniczych czę­
oraz rekomendacje praktyczne oczywiście po­ ści, opisujących kolejno informacje znane przed ba­
winny znaleźć się w raporcie, jednak sformuło­ daniem psychologicznym, wyniki tego badania oraz
wane w sposób zrozumiały dla odbiorców. wnioski i zalecenia (Wolber i Carne, 1993).
(3) Nieprofesjonalistów - osób badanych, rodziców, Raport składa się zatem z następujących stan­
ewentualnie innych osób upoważnionych. Dla te­ dardowych części;
go typu odbiorców raport tt^eba pisać szczególnie
starannie, dbając o to, by informacje zokaty właś­ (1) Zwięzłej informacji o celu wykonywania diagno­
ciwie zrozumiane. Trzeba więc aktywnie zapobie­ zy psychologicznej (główny problem diagnostycz­
gać ewentualnym nieporozumieniom i niewłaści­ ny), okolicznościach badania oraz zastosowa­
wemu wykorzystaniu raportu lub jego części. nych narzędziach.
Umiejętności, Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu ■

(2) Informacji ogólnych o osobie badanej (dane so-


cjodemograficzne, aktualna sytuacja życiowa, ^ 3 .2 .3 . U dzielanie informacji
fakty biograficzne, dane z obserwacji zachowa­ zw rotnych
nia, ewentualnie z recypatii).
(3) Wyników badań - prezentacji (lub tylko omó­ Udzielenie osobie badanej informacji zwrotnych
wienia) i interpretacji danych z wywiadu, te­ 0 wynikach badania jest standardem profesjonalnej
stów i z innych technik diagnostycznych. relacji, którego spełnienia wymagają wszystkie zna­
(4) Wniosków i zaleceń - podsumowania i dyskusji ne kodeksy etyczne psychologów. Ma to wymiar nie
wyników, prognozy, rekomendacji praktycz­ tylko etyczny, ale też praktyczny. Terapeuci zgodnie
nych, w tym dotyczących pomocy psychologicz­ donoszą o dobroczjmnych skutkach dzielenia się
nej, z uwzględnieniem potrzeb bezpośrednich z klientem wynikami badań. Stephen E. Firm i Mary
i celów długoterminowych. E. Tonsager (1992), podsumowując swój przegląd
wypowiedzi terapeutów na ten temat, wymieniają
Każda z tych standardowych części raportu mo­ następujące korzyści: podniesienie samooceny, zmniej­
że być bardziej lub mniej rozwinięta i dokładna za­ szenie poczucia izolacji, wzrost nadziei, osłabienie
leżnie od dodatkowych okoliczności. Niekiedy też symptomów, większą samoświadomość i rozumie­
pojawiają się dodatkowe punkty w standardowej nie siebie oraz zwiększoną motywację do korzysta­
strukturze raportu, na przykład w diagnozie klinicz­ nia z pomocy psychologicznej i bardziej aktywne
nej rutynowo uwzględnia się ocenę zdrowia psy­ w niej uczestnictwo.
chicznego. W odniesieniu do diagnozy sądowej Systematycznych badań na temat pozytywnego
Ackerman (2006) zaleca, aby osobnym punktem ra­ wpływu informacji zwrotnych przeprowadzono jed­
portu były ustalenia na temat ewentualnych podej­ nak niewiele (np. Finn i Tonsager, 1992), a znacz­
rzeń nadużyć (przemocy fizycznej, psychicznej, sek­ na ich część dotyczyła tak zwanego efektu Bamuma
sualnej), których osoba badana może być ofiarą lub (zob. ramka 3.8) - zjawiska skądinąd niezwykle in­
sprawcą. teresującego, które jest nie tyle przykładem dobro-
Interesującą alternatywą dla tradycyjnej struk­ czjmnego wpływu informacji zwrotnych, co raczej
tury raportu jest podejście psychologii pozytywnej jego karykaturą.
(Snyder, Ritschel, Rand i Berg, 200 6 ), w którym Choć nie ma przesądzających dowodów empi­
proponuje się cztery główne elementy; rycznych na to, że ów korzystny wpływ informacji
zwrotnych na dobrostan klienta jest czymś więcej
(1) silne strony klienta, niż efektem Barnuma, jednak zarówno badacze, jak
(2) zasoby w środowisku klienta, 1 praktycy zgadzają się (por. Gass i Brown, 1992;
(3) słabe strony klienta, Pope, 1992; Groth-Mamat lHorvath, 2006; Harvey,
(4) ograniczenia tkwiące w środowisku klienta. 2006), że udzielanie informacji zwrotnych jest bar­
dzo istotnym zwieńczeniem badania i wiąże się z du­
Taki raport oczywiście najłatwiej jest przygoto­ żą odpowiedzialnością. Sensem udzielania informa­
wać, gdy cały proces diagnostyczny był podporząd­ cji zwrotnych o wynikach badania jest bowiem
kowany zasadom psychologii pozytywnej. Jednak dostarczenie klientowi racjonahiych przesłanek do
podejście pozytywne na tyle już ugruntowało się podjęcia istotnych decyzji (np. dotyczących wyboru
w psychologii, że uwzględnienie mocnych stron dalszej drogi kształcenia lub kariery) bądź poradze­
klienta w raporcie jest współcześnie postulatem sta­ nia sobie z problemem (np. poprzez poddanie się te­
wianym wobec raportów wszelkiego rodzaju, bez rapii czy zastosowanie określonych metod wycho­
względu na orientację teoretyczną i cel diagnozy wawczych wobec dziecka). Niekiedy informacje
(Groth-Marnat i Horvath, 2006). o wynikach badania mogą pomóc jedjmie w przysto­
sowaniu się do sytuacji, na którą klient nie ma wpiy-
0 Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3.8.
E fe k t B a p n u m a

E fekt Barnum a, zwany też efektem h o ro sko p o w y m lub efektem Forera, jest rodzajem btędu poznaw ­
czego (cognitwe bias), polegającego na odczytywaniu niejednoznacznego opisu własnej osoby jako traf­
nego i znaczącego, mimo że w rzeczywistości opis ten wygenerowano celowo jako niejednoznaczny (aby
potencjalnie pasował do wielu różnycłi osób), nie uwzględniając jakicłikolw iek specyficznycłi informacji
o danej osobie. Osoba ulegająca efektowi Barnuma wierzy jednak, że opis jej właśnie dotyczy, ponieważ
wcześniej przekazała jego tw órcy pewne dane na swój temat i sądzi, że stały się one podstawą tego o pi­
su. Efekt Barnuma występuje nawet wówczas, gdy dane są tak ogólne (np. tylko data urodzenia), że nie
jest możliwe, aby na icłi podstawie w sposób racjonalny opisać czyjąś osobowość. W ten sposób wyjaśnia
się między Innymi powszecłiność wiary w łioroskopy, jasnowidzenie i inne zjawiska paranormalne.
Efekt ten po raz pierwszy zademonstrował Bertram R. Forer (1949) w klasycznym już eksperymencie,
w którym studenci psycłiologii wypełniali krótki kwestionariusz zainteresowań, a tydzień później otrzym y­
wali opis swojej osobowości jako rzekomy wynik tego badania i oceniali trafność otrzym anego opisu. O gól­
na ocena trafności była wyrażana na pięciostopniowej skali (gdzie 5 oznaczało doskonałą trafność), a śred­
nia tej oceny dla całej grupy (W = 39) wyniosła 4,26. W rzeczywistości opis był taki sam dla wszystkich)
badanych] i składał się z trzynastu stwierdzeń, z którycłi trzy pierwsze brzmiały następująco:

(1) Jest w tobie wielka potrzeba, aby inni cię lubili i podziwiali.
(2) Przejawiasz tendencję do bycia krytycznym w obec siebie.

(3) M asz wielkie zasoby niewykorzystanych) zdolności, z których) nie czynisz użytku {ibidem, s. 120).

Uczestnicy badania oceniali, w jakim stopniu poszczególne stwierdzenia m ów ią o nich prawdę. Spo­
śród 39 osób tylko 4 odrzuciły pierwsze z przytoczonych zdań jako fałszywe w odniesieniu do nich, jedna
osoba odrzuciła zdanie trzecie, a drugiego zdania nie odrzucił nikt! [ibidem, s. 122).
Nazwę „efekt Barnuma" nadał temu zjawisku Paul Meehl (1956), pisząc:

„[...] Nie jest szczególnie oświecające stwierdzić o kimś, kto - j a k wiemy - leczy się psychiatrycznie, że
ten ktoś ma trudności z zaakceptowaniem sw oich popędów, doświadcza problem ów w relacjach em ocjo­
nalnych i może mieć kłopoty z własną seksualnością. W wielu raportach z badań diagnostycznych można
niestety zauważyć żenujące podobieństwo d o czegoś, co mój kolega Donald G. Peterson nazywa »opisem
osobowości w stylu P. T. Barnuma«" (s. 266).

Tu należy się Czytelnikom wyjaśnienie, że Phineas. T. Barnum byt postacią barwną i bardzo znaną w XIX
wieku, do dziś bywa wspom inany jako pierwszy showman. W swoim cyrku zabaw iał publiczność różnymi
osobliwościam i i sztukami, między innymi zapraszał na scenę ochotników i „odczytywał" ich charakter na
podstawie wyglądu. Metoda Barnuma zakładała posługiwanie się stwierdzeniami, które mogą pasować nie­
mal do każdego, nic więc dziwnego, że zaproszeni ochotnicy odnajdowali w nich „prawdę" o sobie. Po tym
wyjaśnieniu oddajmy ponownie glos Meehlowi:

„Proponuję - i to całkiem poważni^ - abyśmy zaadaptow ali frazę »efekt Barnuma« do stygmatyzowa-
nia takich z pozoru udanych procedur klinicznych, w których opis osobowości dokonany na podstaw ie te­
stów wydaje się pasować do pacjenta wyłącznie lub głów nie z pow odu swojej trywialności i w którym
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne l(ompetencje w diagnozowaniu i

wszelkie nietrywialnie - ale potencjalne błędne - wnioski są ukryte w gąszczu stwierdzeń, które wyda
wiarygodne jedynie z pow odu wysokiej proporcji podstawowej danego zjawiska w populacji bez wz
du na trafność zastosowanych testów, ] Studenci psychologii klinicznej powinni być świadomi za
zen związanych z efektem Barnuma tak samo wyraziście, Jak obecnie są świadomi tych wynikających z
ciwprzeniesienia czy btędu standardowego" (Meehl, 1956, s. 266).

Przez kolejnych kilkadziesiąt lat przeprow adzono wiele badań (ich przegląd można znaleźć w Sny
Shenkel i Lowery, 1977) potwierdzających realność efektu Barnuma i pozwalających lepiej zrozum ieć z
z a n e z nim czynniki. Ustalono między innymi, że efekt Barnuma jest tym silniejszy, im bardziej osoba
ra mu ulega, wierzy w autorytet diagnozującego i w to, że sporządzi! on diagnozę specjalnie dla niej a
ze im bardziej tajemnicza i niezrozumiała jest dla niej stosowana metoda „diagnozow ania" - ten ost
warunek spełniają me tylko astrologia czy tarot, ale też diagnoza psychologiczna, w tym zwłaszcza m
dy projekcyjne!

w ostatnich latach problem efektu Barnuma powraca z nową mocą w kontekście wzrastającej po
larnosci rożnych poradników psychologicznych, których czytelnicy na podstaw ie prostych list objaw
mogą „zdiagnozowac" u siebie na przykład syndrom DDA czy wyparte doświadczenia traumatyczne w d
cinstwie. W badaniach okazuje się Jednak, że wysoki wynik w takich listach objawów koreluje dodatnio z
niklem na skali mierzącej podatność na efekt Barnuma (Emery i Lilienfeld, 2004). Diagnozy psycholog
nej me sposob zatem przerobić na prosty produkt z serii „zrób to sam".

wu (np. rozwód rodziców, osadzenie w więzieniu czy


Podobnie jak pisanie raportu, udzielanie infor­
uszkodzenie mózgu). Zawsze jednak klientowi, któ­
macji zwrotnych przybiera różne formy w konkret­
ry poświęcił pewien czas na badania, udzielił rozma­
nych sytuacjach, w zależności od celu i kontekstu
itych informacji na swój temat i poddał się różnym
diagnozy. Nie sposób zatem podać jakiejś jednej uni­
próbom, należy się wyczerpujące i użyteczne dla nie­
wersalnej formuły, jakkolwiek zamieszczona w ram­
go sprawozdanie z efektów wszystkich tych działań.
ce 3.9 lista treści, które warto poruszyć w rozmo­
Spotkanie twarzą w twarz z klientem dla omó­
wie z klientem, stanowiąca zmodyfikowaną wersję
wienia wyników diagnozy spełnia też dwa dodat­
listy opracowanej dla neuropsychoiogów (Gass
kowe cele. Po pierwsze, klient ma sposobność wyja­
i Brown, 1992), może okazać się pomocna w wielu
śnić wszelkie swoje wątpliwości i uzyskać odpowiedź sytuacjach.
na pytania, które być może nurtowały go już wcześ­
W praktyce udzielenie klientowi informacji
niej, w tym na temat samych badań i zastosowa­
zwrotnych bywa wielkim wyzwaniem dla psycholo­
nych w nich narzędzi diagnostycznych. Po drugie,
ga. Mogą się pojawić różne szczegółowe wątpliwo­
psycholog, odpowiadając na te pytania, może się
ści: Czy przekazanie informacji o niskim IQ przynie­
przekonać, w jakim stopniu klient czuje się usatys­
sie klientowi pożytek, czy wręcz przeciwnie? Czy
fakcjonowany całym postępowaniem i jego wynika­
mam prawo informować klienta o jego przypusz­
mi, czy zamierza realizować zalecenia i czy widzi
czalnych nieświadomych motywach? Czy swoje in­
w nich właściwy sposób rozwiązania swojego pro­
terpretacje swobodnych wypowiedzi klienta mam
blemu lub realizacji swojego celu. Jest to więc oka­
przekazać jako wyniki badania na równi z danymi
zja do tego, by odpowiedzieć na ewentualne wąt­
obiektywnymi? Czy nazwać przemocą psychiczną
pliwości i niepokoje klienta, które inaczej mogłyby
sposób traktowania klientki przez męża, skoro ona
pozostać niezauważone, choć ich wpływ na dalsze
sama nie widzi w tym problemu? Są to przykłady
decyzje klienta mógłby być zasadniczy.
dylematów, dla których nie ma jednego „słusznego”
! Diagnoza psychologiczna

O d s t a w o w e kroki w udzielaniu inform acji z w ro tn y c h o w ynikach


d iag n o zy

(1) Przypomnienie zasadniczego celu diagnozy, określenie go z punktu widzenia celu lub problemu klienta.
(2) Przegląd zastosowanych technik diagnostycznych, wyjaśnienie ewentualnych w ątpliw ości klienta
co do ich konstrukcji i sensu ich stosowania - w języku zrozumiałym dla laika, bez specjalistycznyc

określeń.
(3) Wyjaśnienie znaczenia wyników badań, upewnienie się, że klient dobrze je zrozumiał. Nierzadko
pojawia się tu konieczność wyjaśnienia w przystępny sposób pewnych idei teorii pom iaru psycho­
logicznego, na przykład wytłumaczenia klientowi, że jego wyniki w teście ocenia się jako „wysokie"
bądź „niskie" przez porównanie ich z wynikam i innych osób.
(4) Om ówienie znaczenia wyników diagnozy z punktu widzenia życia codziennego oraz celu lub pro­
blemu, który sprowadził klienta do diagnosty.
(5) Przedstawienie i uzasadnienie zaleceń praktycznych, wszechstronne przedyskutowanie ich z klien­
tem, niekiedy także wspólne dokonanie pewnych modyfikacji tych zaleceń.

mienia. Udzielając informacji zwrotnych, psycholog


rozwiązania - odpowiedź trzeba za każdym razem
znajdować na nowo, uwzględniając specyficzność może też doznawać całkiem nieprofesjonalnych
konkretnej sytuacji, indywidualność osoby badanej, uczuć, na przykład poczuć się urażony dociekaniem
a także własną wrażliwość i głos zawodowego su- przez klienta jego kompetencji diagnostycznych lub
kwestionowaniem wiarygodności przeprowadzo­
nych badań. Zadanie przekazania osobie badanej
TABELA 3.3.
informacji o wynikach diagnozy okazuje się trudne
Co robić i mówić, a czego lepiej unikać pod­

I
również na poziomie komunikacyjnym i interperso­
czas udzielania informacji zwrotnycłi osobie
nalnym.
badanej Wiele pomocnych wskazówek, jak w praktyce
udzielać informacji zwrotnych, można znaleźć w po­
Czego nie należy m ówić W zam ian lepiej
święconej w całości temu tematowi pracy Bartosza
• nie radzić • słuchać (zostawić klientow i w o l­ Zalewskiego (2005b). Tabela 3.9 zawiera podsumo­
ność decydowania o sobie)
• dokładnie parafrazować
wanie jego zaleceń.
• nie oceniać
• nie interpretować • podsum ow yw ać słowa klienta Szczególnie warto sobie wziąć do serca ostatni
• nie uświadam iać • akceptow ać możliwości klienta punkt tabeli 3.9, który można też ująć jako zasadę
i jego poziom samoświadomości
„ostatnie słowo należy do klienta”. Zasada ta chro­
• nie etyl(ietować • akceptować złożoność klienta wraz
z jego w ew nętrzym i s przeanoś- ni podmiotowość osoby badanej i zapobiega ryzy­
ciami ku nadużyć w stosunku do niej. Podobną myśl formu­
• nie tw orzyć problem ów • słuchać (poznaw ać wartości i sys­
łują Carlton S. Gass i M. C. Brown (1992), pisząc
tem odniesieri klienta)
• pozostawić klientowi wolność d e ­ o zaprzeczaniu jako często spotykanej pierwszej reak­
• nie forsować wlasnycli
w niosków cydowania o sobie i o tym , co chce cji osób badanych na złe wiadomości, które czasami
o sobie w iedzieć ,
niestety diagnosta ma do przekazania. Zaprzeczenie
ma wartość adaptacyjną i zamiast je przezwyciężać,
Źródło; Zalew ski, 2 0 0 5 b , s. 2 3 9 . Za zgodą w y d aw c y © Pracow nia
T e stó w Psychologicznych Polskiego T o w a rzys tw a P sychologianego. diagnosta lepiej zrobi, gdy umówi się po prostu na
Umiejętności. Prai<tyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

kolejne spotkanie, dając czas osobie badanej na Usłyszymy coś takiego najprawdopodobniej wtedy, gdy nasze
oswojenie się z trudną prawdą. Jak pisze Zalewski wnioski są mylne lub gdy nasze wnioski są trafne i dotykają trud­
(2005b, s. 2 3 8 -2 3 9 ): nych, nieświadomych obszarów osoby badanej, a osoba ta na
w zrost lęku (związanego ze zbliżeniem się treści nieświadomych
W arto pytać [osobę badaną] o opinię o naszych wnioskach, oraz do progu świadomości) reaguje agresją. Nie powinniśmy w ów -
przyjąć ją do wiadomości, jaka by nie była. W najgorszym razie a a s dyskutować z osobą badaną. Nie warto udowadniać, że ma­
usłyszymy, że nie znamy się na psychologii, że psychologia jest do my rację. Nie musimy się zgadzać z tym, co osoba badana mówi,
nia e g o , albo - jak ustyszal pewien student, wielbidel freudow­ niemniej warto potwierdzić, że usłyszeliśmy jej opinię i pozosta­
skiej koncepcji libido - „psychologia to jedno wielkie świństwo". w ić sytuację, w której to ona ma ostatnie stowo.

PYTANIA KONTROLNE
► Na a y m polega i jaką funkcję pełni w diagnozie konceptuaiizacja przypadku?
► Czy stereotypy mogą mieć w ptyw na wnioskowanie diagnosty? Uzasadnij odpowiedź.
► Czym różni się raport z badania psychoiogianego adresowany do psychologów od raportu
przeznaczonego dla innych profesjonalistów?
► Na czym polega efekt Barnuma i d la ae g o diagności powinni o nim wiedzieć?
► Jakich zasad należy przestrzegać podczas udzielania osobie badanej informacji zwrotnych
o wynikach badania?

P roblen n y d o ro zw a że n ia

1. Miejsce konceptualizacji przypadku w procesie diagnostycznym - na wstępie czy jako zwieńczenie procesu?

2. Dlaczego pisanie raportu z badania zajmuje psychologom tak wiele czasu?

3. Czy można udzielać informacji zwrotnych przez telefon lub internet?

0 . 3 . K o n ij^ e ricje społeczno-kulturow e

Wydaje się oczywiste, że jakość diagnozy, w tym jej ność ustanowienia relacji diagnostycznej i stworze­
trafność i rzetelność, zależy od wiedzy merytorycz­ nia właściwej sytuacji do badania - takiej, w której
nej i umiejętności technicznych diagnosty. Mniej uzyskane dane będą rzeczywiście diagnostyczne,
oczywiste - choć bodaj równie istotne dla sprosta­ a wyniki testowe będzie można interpretować
nia standardom jakości - są umiejętności diagnosty, w zgodzie z założeniami testu. Spośród profesjonal­
które najogólniej można określić jako „zarządzanie nych kompetencji diagnostycznych, opracowanych
kontekstem badania”. Chodzi tu głównie o umiejęt­ na konferencji „Kompetencje 2002” (zob. ramka 1.3
w działaniu (working alliance), a także umiejętność
w podrozdziale 1.3), do tych właśnie umiejętności
nadania całej relacji odpowiednich ram poprzez za­
odnoszą się kompetencje piąta, szósta i siódma. Ich
warcie kontraktu diagnostycznego.
znaczenie może się wydawać nieco tajemnicze,
zwłaszcza tym psychologom, którzy studia skończy­
3.3.1.1. Znaczenie kontraktu na badanie
li już jakiś czas temu. Dostrzeżenie roli czynników
Konieczność uzgodnienia z klientem celu i zakresu
kontekstowych, relacyjnych i kulturowych oraz do­
badań diagnostycznych, a także wielu innych zwią­
cenienie ich znaczenia w badaniu jest bowiem zna­
zanych z badaniem okoliczności, nakładają na psy­
kiem nowych czasów, nie tylko w psychologii.
chologów kodeksy etyczne. Ten aspekt kontraktu
omawiam jednak dalej - w rozdziale 4, poświęco­
nym wartościom zawodu. W tym miejscu zaś istot­
^ 3 .3 .1 . Budowanie relacji
ne jest, że kontrakt wyznacza wstępne ramy relacji
diagnostycznej
diagnostycznej. Dla niektórych klientów nowością
jest sam fakt, że psycholog wyjaśnia im dokładnie
w psychologii społecznej pojęcie kompetencji rela­
różne okoliczności związane z badaniem i pyta ich
cyjnej definiuje się jako zespół właściwości jednost­
o zgodę. Nawet w tych szczególnych sytuacjach, kie­
ki, które „ułatwiają jej nawiązywanie, rozwijanie i pod-
dy badanie psychologiczne jest obowiązkowe, psy­
tnymywanie obustronme satysfakcjonujących relacji
cholog stara się uzyskać akceptację klienta dla pla­
(Hansson, Jones i Catpenter, 1984, s. 273; por. Han-
nowanych badań. Jest w tym zawarta pośrednio
sson, 1986; Davis i Oathout, 1987). Od bardzo podob­
informacja, że relacja ma charakter dwupodmioto-
nego sformułowania rozpoczyna się określenie jednej
wy i klient będzie traktowany jako suwerenny i od­
z podstawowych kompetencji diagnosty (szóstej),
powiedzialny partner, który samodzielnie decyduje
których listę opracowano na konferencji „Kompe­
o tym, co chce osiągnąć dzięki badaniu. Psycholog
tencje 2002” (zob. ramka 1.3 w podrozdziale 1.3):
komunikuje klientowi w sposób praktyczny, że sza­
„Umiejętność ustanowienia, podtrzymania i rozu­
nuje jego prawo do bycia poinformowanym. Jest to
mienia współpracującej profesjonalnej relacji, która
również sposobność do wyjaśnienia wszelkich kwe­
stanowi kontekst wszelkich czynności psychologa,
stii wątpliwych (np. kto będzie miał dostęp do wy­
w tym także diagnozy psychologicznej” (Krishna-
ników badań, czy powierzone psychologowi infor­
mui-thy i in„ 2004, s. 732). Obie zacytowane defi­
macje są poufne, czy można wycofać się z badania
nicje wydają się bardzo podobne, dotyczą bowiem
po jego rozpoczęciu itd.) i uśmierzenia ewentual­
pokrewnych umiejętności jednostki. Różnica mię­
nych niepokojów klienta z tym związanych. Wiele
dzy tymi umiejętnościami odnosi się do rodzaju re­
praktycznych aspektów zawierania kontraktu oraz
lacji, których budowania dotyczą - relacji przyja­
jego znaczenie dla rozwoju relacji diagnostycznej
cielskiej lub romantycznej w przypadku zwykłej
omawia wyczerpująco Bartosz Zalewski (2005a).
kompetencji relacyjnej i relacji diagnostycznej w przy­
Ważną rolę odgrywają także przekazywane
padku profesjonalnej kompetencji psychologa.
klientowi informacje o tym, jak będzie wyglądało
Co się składa na profesjonalną kompetencję re­
badanie i jakie zadania go czekają (rozmowa, testy,
lacyjną? Jej fundamentami są umiejętności komu­
kwestionariusze). Dzięki temu może się on przygo­
nikacyjne oraz ogólna postawa psychologa, wyni­
tować wewnętrznie na badanie i zachować praynaj-
kająca z przyjmowanych przez niego wartości
mniej w pewnym stopniu poczucie kontroli nad sy­
i standardów profesjonalnych Oba te zagadnienia,
tuacją, zazwyczaj nieco naruszone poprzez sam fakt
któi7 ch znaczenie nie ogranicza się do budowania
poddawania się badaniom psychologicznym. Nie-
relacji, omawiam tu odrębnie (zob. podrozdział 3.1
Idedy istotne okazuje się również rozwianie nieade­
i rozdział 4). Specyficzne dla relacji diagnostycznej
kwatnych wyobrażeń klienta - na przykład dotyczą­
są zaś umiejętności nawiązania kontaktu diagno­
stycznego i budowania tak zwanego przymierza cych tego, że psycholog dysponuje testami, które
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

pozwolą ujawnić nawet to, czego klient ujawniać sądzą, że te trzy elementy można odnaleźć w każdej
nie chce. W takich przypadkach psycholog powinien udanej interakcji, której uczestnicy mają poczucie
jasno wyrazić to, jakie informacje jest w stanie uzyskać dobrego kontaktu. Znaczenie tych trzech procesów
dzięki badaniom, a czego nie może się dowiedzieć bez składowych zmienia się jednak w miarę rozwoju in­
współpracy klienta, aby można było stworzyć sytu­ terakcji. Na początku spotkania kontakt między
ację, w której możliwe będzie przeprowadzenie rze­ uczestnikami w dużym stopniu zależy od pozytyw­
telnych badań. nego nastawienia, jednak rola tego czynnika spada
Zawieranie kontraktu jest pierwszą okazją do z czasem, a większego znaczenia nabiera koordyna­
nawiązania kontaktu i rozpoczęcia budowania przy­ cja zachowań. Natomiast rola uwagi pozostaje zna­
mierza klienta z diagnostą. Jakość komunikacji cząca na każdym etapie rozwoju interakcji. Zależno­
w tym momencie może-znacząco zaważyć na całej ści te ilustruje rycina 3.5.
relacji diagnostycznej. Model Tickle-Dengen i Rosenthala zyskał na pre­
cyzji dzięki wyróżnieniu czterech poziomów analizy
3 .3 .1 .S. Kontakt zjawiska kontaktu, co dało podstawy do opracowania
Nawiązanie kontaktu z klientem jest wstępnym wa­ wskaźników empirycznych każdego z trzech skład­
runkiem udanej sesji diagnostycznej (Engel-Bema- ników kontaktu (Hendrick, 1990; zob. tabela 3.10).
towicz, 2005a; Geller i Król, 1987). Kontakt ten mo­ Wiele tego rodzaju wskaźników wykorzystywa­
że zostać następnie pogłębiony lub nie, zależnie od no już wcześniej w badaniach nad kontaktem, a me-
rodzaju wykonywanych badań. Techniki diagno­ taanaliza ich wyników stanowiła jedną z podstaw
styczne można uszeregować na kontinuum głębo­
kości kontaktu, niezbędnej do ich efektywnego za­
stosowania. Na jednym biegunie znajdują się testy
standardowe, których znakomita większość nie wy­
maga ustanowienia głębokiego kontaktu. Natomiast
biegun przeciwny to wywiad, zwłaszcza jego odmia­
ny częściowo ustrukturalizowana i swobodna, które
opierają się na głębokim kontakcie między psycho­
logiem a klientem.
Przez dziesięciolecia kontakt uchodził za zjawi­
sko tajemnicze, wymykające się próbom precyzyjne­ ■'ł '
go opisu i pomiaru. Jednak obecnie, jak głosi tytuł pra­
cy Belli M. DePaulo i Kathy L. Bell (1990; por.
Engel-Bematowicz, 2005a), ,JKontakt przestaje być po­ — — wzajemna uwaga
jęciem rozmytym” {Rappon is not so soft anymore). pozytywne nastawienie
H— koordynacja
W ostatnich dwudziestu latach przeprowadzono wie­
le badań, w których zmierzono najróżniejsze aspekty
kontaktu psychologa z klientem w sytuacjach zarów­
no terapeutycznych, jak i diagnostycznych.
Systematyczne ujęcie teoretyczne kontaktu za­
proponowali Linda Tickle-Degnen i Robert Rosen- RYCINA 3.5.
thal (1990). Zgodnie z nim na zjawisko kontaktu M o d el kont;akt;u T ickle-D en g en i flosent;hala -
składają się trzy względnie niezależne procesy in­ z n a c ze n ie t;rzech składników kont;akt;u w r ó ż ­
terpersonalne: wzajemna uwaga {mutual attentive- nych fa za c h rozw oju int;erakcji
ness), pozytywne nastawienie (positivity) i koordy­
Żródlo: Tickle-Dengen i Rosenthal, 1990, s. 287. la zgodą wydawcy Eribaum
nacja icoordination) zachowań partnerów. Autorzy Associates.

I
» Diagnoza psychologiczna

TABELA 3.10.
I Składniki kontaktu na czterech poziomach analizy
jaziom analizy Składniki kontaktu

Konstrukt te o r e t y a n y Uw aga Koordynacja Pozytywność

P ers p ek ty w a w e w n ą tra n a U a u d e w zajem nego zainteresowania, U a u d e rów now agi i harmonii O d a u cie przyjaznego nastroju,
(uaestnik) skupienie na drugiej osobie serdeczności i ciepła

P ers p ek ty w a z e w n ę trzn a W zajem ne dostosowanie pozycji dala w prze­ W zajem ne dostosowanie zm ian W zajem ne dostosow anie mimiki,
(obserwator) strzeni oraz postaw y w zględem siebie w a a s ie w pozycji d a la lub jego intonacji, ruchów głow ą
aęści

K a te g o rie b e h a w io ra ln e S ta tya n e zachow ania delesne (pozycja) Dynamiczne zachow ania delesne S tatyane i dy nam ia ne zachowania
(njch) w obrąbie głow y

Żródto: Hendrick, 1 9 9 0 , s. 3 1 3 . Za zg o d ą w y d a w c y © Law rence Eribaum Associates, Inc.

do sformułowania modelu Tickle-Dengen i Rosen- wyniku dostosowywanie pozycji torsu diagnosty do


thala (1990). Metaanaliza ta wykazała, najogólniej ustawienia torsu osoby badanej, niewielkie znaczenie
mówiąc, że jakość kontaktu interpersonalnego jest zaś miało podobne synchronizowanie w obrębie koń­
pozytywnie związana z wieloma rodzajami zacho­ czyn. Interesujące wyniki przyniosło zestawienie tych
wań niewerbalnych (zwłaszcza z uśmiechem, po­ danych w formie zapisu minuta po minucie - ilustru­
trząsaniem głową, zwróceniem ciała w kierunku je to wykres na rycinie 3.6.
rozmówcy oraz wychyleniem do przodu), przy czym Na wykresie widać wznoszącą się od około pięt­
dla profesjonalnej relacji psychologa z klientem naj­ nastej minuty wywiadu krzywą, obrazującą od­
ważniejsze jest odzwierciedlanie postawy (podąża­ zwierciedlanie w chwilach silnego kontaktu. Wzór
nie przez psychologa za klientem w ułożeniu i ru­ ten przypomina nieco ten z ryciny 3.5, na której po­
chach różnych części ciała). kazano wzrost koordynacji (jednego z trzech skład­
Wniosek ten potwierdzają nowsze badania Chri- ników kontaktu), przewidziany teoretycznie przez
stofera F. Sharpleya i współpracowników (Sharpley, model Tickle-Dengen i Rosenthala. Wyniki Sharpleya
Halat, Rabinowicz, Weiland i Stafford, 2001), w któ­ i współpracowników są z tym modelem spójne.
rych sprawdzano, jaki wpływ na subiektywnie od­ W serii badań wykonanych tą samą metodą
czuwaną jakość kontaktu klienta ma odzwierciedla­ Sharpley określał, jakie znaczenie dla doświadcza­
nie jego postawy przez diagnostę. W badaniach tych nia przez klienta dobrego kontaktu mają inne ro­
drobiazgowo analizowano przebieg 59 wywiadów dzaje zachowań diagnosty. Okazało się (Sharpley,
diagnostycznych metodą minuta po minucie. Pod­ Jeffrey i Mcmah, 2006), że spośród mimicznycli wy­
czas trwania wywiadów osoby badane szacowały razów emocji z dobrym kontaktem wiąże się eks­
subiektywnie odczuwany poziom kontaktu z dia­ presja „zainteresowania - pobudzenia” oraz „zado­
gnostą, a po zakończeniu wywiadów wyszkoleni wolenia - radości” (klasyfikacja Izarda), co także
sędziowie na podstawie zapisów wideo oceniali wy­ można bezpośrednio przełożyć na pojęcia modelu
stępowanie zachowań niewerbalnych diagnosty, za­ Tickle-Dengen i Rosenthala. Nieco zaskakujące oka­
liczonych do kategorii „odzwierciedlanie postural- zały się wyniki innego badania (Shaipley i Sagris,
ne” (dotyczące pozycji ciała i jego części). Okazało 1995), poświęconego kontaktowi wzrokowemu,
się, że momenty silnego i słabego kontaktu różniły któiy uważa się za niezwykle ważny w budowaniu
się w sposób istotny natężeniem posturalnego od­ kontaktu. Wyniki te nie potwierdziły generalnej róż­
zwierciedlania, przy czym najsilniej zaważj^o na tym nicy w natężeniu kontaktu wzrokowego w momen­
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu ł p

I RYCINA 3.6. ................................................

O d z w ie rc ie d la n ie p o s tu ra ln e po dcza s ch w il s iln e g o i stab ego k o n ta k tu w tra k c ie w yw iadu


I Żródlo: Sharplcy, Halai, Rabinowia, Weiland i Stafford, 2001, s. 274. Za zgodą wydawcy © Tayloi and frands, Inc.

tach lepszego i gorszego kontaktu, pokazały jednak gnostę, a kończone przez klienta (nie odwrotnie!).
dwa różne wzory dynamiki kontaktu wzrokowego Zachowania werbalne diagnosty również zostały do­
w czasie catej sesji. Dla słabszego kontaktu charak­ kładnie zbadane (Sharpiey, Fairnie, Tabary-Collins,
terystyczne okazało się stosunkowo wysokie natę­ Bates i Lee, 2000). Największy wkład do budowa­
żenie spojrzeń w oczy na początku wywiadu, co nia dobrego kontaktu okazały się wnosić takie in­
w tej fazie interakcji może być odbierane jako in­ strumenty konwersacyjne, jak minimalna reakcja
wazyjne, a następnie spadek ich liczby aż do końca
werbalna (słynne psychologiczne „mhm” itp.), od­
spotkania. Natomiast dobremu kontaktowi odpo­ zwierciedlanie emocji oraz powtórzenie treści wy­
wiada wzorzec w kształcie odwróconej litery U - na powiedzi klienta. Kategorie te pochodzą z pierwszej
początku i na końcu spotkania spojrzeń w oczy jest wersji systemu Hill (1978), którą posłużyli się Shar-
stosunkowo niewiele, a największa ich liczba przy­ pley i współpracownicy. W ostatecznej wersji tego
pada na środkową fazę rozmowy, kiedy zwykle systemu (Hill, 1986), którą omówiłam w podroz­
omawiane są poruszające treści i pożądany jest głę­ dziale 3.1.3, pierwsza z nich należy do kategorii „po­
boki kontakt.
twierdzanie”, a dwie następne wspólnie tworzą ka­
Pozytjwny związek z doświadczaniem przez tegorię „parafraza”. Wyniki Sharpleya potwierdziły
klienta dobrego kontaktu wykazuje milczenie dia­ więc w tym przypadku ugruntowane przekonania
gnosty (Sharpiey, Munro i Elly, 2005), przy czym praktyków o wielkiej roli tych właśnie instrumen­
kontaktowi służą przede wszystkim takie momenty tów konwersacyjnych w budowaniu profesjonalne­
ciszy w wywiadzie, które są inicjowane przez dia­ go kontaktu. Dodatkowo stwierdzono charaktery-
B Diagnoza psychologiczna

czyć tłumionych dotąd emocji lub odkryć nowe zna­


styczny dla dobrego kontaktu wzorzec dotyczący
czenie omawianych spraw. Takie wypowiedzi za­
stosowania przez diagnostę minimalnej reakcji wer­
zwyczaj składają się z dwóch elementów; pasywnego
balnej - w kolejnych fazach wywiadu częstość tej
(akceptacja tego, co powiedział klient) i aktywnego
formy reakcji werbalnej systematycznie spadała, co
(informacja, jak diagnosta to zrozumiał). Wypowie­
wspiera tezy Tickle-Dengen i Rosenthala (1990)
dzi tego typu - czyli parafrazy - są optymalnym po­
0 malejącej - wraz z rozwojem interakcji - roli wza­
łączeniem aktywności i podążania za klientem. Dia­
jemnej uwagi w budowaniu kontaktu.
gnosta nie narzuca własnych pojęć czy interpretacji,
Tymczasem inny utarty pogląd - że kontaktowi
lecz słuchając uważnie klienta, inicjuje pogłębienie,
najlepiej służy podążanie za klientem - został pod­
rozszerzenie lub przeformułowanie wątków. Pod­
ważony przez jedno z badań Sharpleya (Sharpley
kreślając niektóre elementy wypowiedzi klienta, za­
1 Heyne, 1993). Jak się okazało, nie każdy rodzaj
chęca do je j sprecyzowania, uzupełnienia luk, uka­
tego podążania jest korzystny - diagnosta nie powi­
zania znaczeń emocjonalnych, zmiany perspektywy
nien wyrzekać się kontroli nad tematyką wywiadu
lub do innego rodzaju pogłębienia kontaktu klienta
i poprzestawać jedynie na rozwijaniu wątków za­
z własnym doświadczeniem. Tak rozumiana aktyw­
inicjowanych przez klienta. Kwestia kontroli nad
ność psychologa jest niezwykle istotną częścią jego
przebiegiem rozmowy rodzi szersze pytanie o opty­
roli w profesjonahiej relacji z klientem.
malny poziom aktywności diagnosty.
Z pewnością nie jest pożądane, by diagnosta do­
3.3.1.3. Przymierze
kładnie sterował przebiegiem rozmowy, ale nie za­
Przymierze w działaniu {working alliance), nazywa­
leca się również, aby podążał za osobą badaną, do­
ne też przymierzem terapeutycznym, uważa się
kądkolwiek by miała ona chęć się udać. Dobry
współcześnie za najważniejszy - i niezależny od
kontakt, połączony z efektywnością, charakteryzu­
orientacji teoretycznej - czynnik skutecznej inter­
je te wywiady, w których diagnosta już w pierw­
wencji psychologicznej, zarówno w psychoterapii,
szych minutach przejawia inicjatywę, ma zaplano­
jak i w innych formach pomocy psychologicznej,
waną strukturę wywiadu i dzięki niej wie, do czego
w tym w diagnozie. Przymierze można określić ja ­
zmierza w tej rozmowie. Dzięki temu wprowadza
ko opartą na wzajemnym zaufaniu, zaangażowaną
nowe wątki i powraca do wcześniejszych w sposób
współpracę klienta i psychologa w celu osiągnięcia
przemyślany i porządkujący (Sharpley i Heyne,
wspólnie wyznaczonych celów. Klasyczną koncepcję
1 9 9 3 ). Aktywność diagnosty, jego ekspresyjność
przymierza w działaniu zaprezentował Edward S. Bor-
emocjonalna (Buck, 1990), a nawet sama tylko licz­
din (1976), a rozwinęli ją Adam O. Horvath i Leslie
ba jego wypowiedzi (Sharpley i Guidara, 1993)
S. Greenberg (1989). Zgodnie z nią przymierze obej­
przyczyniają się do oceniania przez klienta kontak­
muje trzy zintegrowane elementy składowe: (1)
tu jako lepszego. Może to jednak być efekt aureoli,
uzgodnienie celów (goah), (2) wyznaczenie zadań
związany ze stwierdzoną przez psychologów spo­
(tasks) i (3) rozwój więzi {bonds). W relacji diagno­
łecznych ogólną tendencją do bardziej korzystnego
stycznej dwa pierwsze elementy ustala się zazwy­
spostrzegania osób ekspresyjnych i wielomównych
czaj podczas zawierania kontraktu, ich efektywna
(Bernieri, Giłlis, Davis i Grahe, 1995).
realizacja zależy jednak od elementu trzeciego, któ­
W przypadku relacji diagnostycznej istotna jest
rego nie sposób ustalić w kontrakcie.
nie ilość, lecz raczej jakość aktywności diagnosty,
Horvath i Greenberg (1989) stworzyli specjal­
poprzez którą sprawuje on kontrolę nad przebie­
ne narzędzie diagnostyczne do mierzenia odczuwa­
giem wywiadu. Jak stwierdzono (Sharpley i Guida­
nego przymierza klienta z psychologiem. Jest to
ra, 1 9 9 3 ), pomocne w budowaniu kontaktu są
Kwestionariusz Przymierza w Działaniu, w skrócie
zwłaszcza te wypowiedzi diagnosty, które pozwa­
określany jako WAI (Working Alliance Inventory).
lają klientowi zmienić perspektywę spostrzegania
Narzędzie ma dwie wersje: dla klienta i dla psycho­
(np. z poznawczej na doświadczeniową), doświad­
Umiejętności. Praidyczne i interpersonalne l<ompetencje w diagnozowaniu i

loga. Każda z nich składa się z 36 analogicznych (Hilsenroth i Cromer, 2007). Rekomendacje doty­
stwierdzeń na temat współpracy, które respondent czące wstępnej diagnozy przed interwencją zawie­
ocenia na siedmiopunktowej skali Likerta jako traf­ rają specjalne wskazania dotyczące budowania
ne lub nie. Wynik WAI można obliczyć odrębnie dla przymierza. Wśród nich wymienia się nawiązanie
trzech podskal: Celów, Zadań i Więzi, pozwalają­ empatycznego kontaktu, współpracę z klientem
cych na oszacowanie każdego z trzech elementów przy określaniu indywidualnych celów interwencji
przymierza. Dalsze badania wykazały, że WAI ma i dzielenie się z klientem wynikami badań, w miarę
zadowalające parametry psychometryczne, powsta­ jak są uzyskiwane. Dzięki takiemu współpracujące­
ła też wersja skrócona WAI-S, a ostatnio - wersja mu podejściu w trakcie procesu diagnostycznego nie
zrewidowana WAl-SR (Hatcher i Gillaspy, 2006), tylko psycholog, ale też klient uzyskuje lepsze roze­
której struktura czynnikowa w pełni odpowiada znanie w przedmiocie diagnozy, co zwrotnie umoż-
koncepcji teoretycznej. hwia tym większe zaangażowanie i dalszą współpra­
Kwestionariusz Przymierza w Działaniu jest dziś cę. Hilsenroth i Cromer (ibidem) podpowiadają nawet
szeroko stosowany, przede wszystkim w badaniach konkretne wypowiedzi psychologa, sprzyjające współ­
nad psychoterapią i innymi formami pomocy psy­ pracy diagnostycznej, na przykład: .J^oruszyliśmy dziś
chologicznej. Bywa jednak używany także do bada­ dużo spraw i zadałem panu wiele pytań, ale może jest
nia profesjonalnej relacji z psychologiem, występu­ jeszcze coś, o czym nie rozmawialiśmy, a co pana zda­
jącym jako doradca lub diagnosta (Multon, EUis-Kalton, niem koniecznie tizeba wiedzieć, żeby pana poznać?”
Heppner i Gysbers, 2003). Byt również stosowany (s. 206). Zalecają również bezpośrednią troskę o re­
w niektórych spośród wcześniej omówionych badań lację już od pierwszego spotkania, na przykład: „Wie
Sharpleya, dzięki czemu wiadomo, że skala Więzi pan, dużo dziś mówiliśmy o [...] i zastanawiam się te­
WAI bardzo wysoko koreluje z wykorzystywaną raz, jak to może wpłynąć na stosunki między nami”
w badaniach Sharpleya oryginalną miarą kontaktu, [...]. Na podstawie szerokiego przeglądu badań HU-
polegającą na uzyskiwaniu od przeszkolonych osób senroth i Cromer (ibidem) proponują na zakończenie
badanych oceny kontaktu na bieżąco, minuta po mi­ listę zachowań diagnosty, które okazały się wywierać
nucie w trakcie trwania wywiadu. Wiemy stąd, że istotny wpływ na nawiązanie przymierza w działaniu
więź jako składnik przymierza jest konstruktem bar­ (zob. ramka 3,10). Warto podkreślić, że przymierze
dzo bliskim pojęciu kontaktu i że możemy do niej nawiązane podczas wstępnej diagnozy zazwyczaj
odnosić większość ustaleń z opisanych badań nad trwa potem w terapii - i to nawet wówczas, gdy dia­
kontaktem. Trzeba jednak zachować ostrożność przy gnosta i terapeuta nie są tą samą osobą.
generalizowaniu wyników uzyskanych w danym
kontekście praktycznym na inne konteksty. Na przy­
kład w badaniu Multon i współpracowników (2003) H 3 .3 .2 . Świadomość różnorodności -
okazało się, że przymierze pomiędzy klientem a do­ kompetencja kulturow a
radcą zawodowym jest ujemnie, a nie dodatnio - jak
w przypadku relacji z terapeutą - skorelowane ze Kompetentna kulturowo diagnoza^ stanowi prak­
stosowaniem przez psychologa wypowiedzi o cha­ tyczny owoc świadomości różnorodności, wymie­
rakterze samoujawniania. nianej jako jedna z dwóch (drugą jest świadomość
Przymierze w działaniu uważa się za kluczowy etyczna) kompetencji fundamentalnych - czyli ta­
czynnik powodzenia różnych interwencji psycholo­ kich, na których opierają się wszystkie inne kompe­
gicznych, dlatego też zwraca się wielką uwagę na tencje profesjonalne psychologa (Kaslow, 2004; por.
jego rozwój już od pierwszego spotkania z klientem podrozdział 1.3). Pojęcie kompetencji kulturowej

' O ko m petencji kulturo w ej m ów i się w odniesieniu zarów no do diagnozy, ja k i do interw encji psychologicznej. T em atem niniejszego ro zd ziału jest
je d n ak d iagnoza, dlatego pom ijam w n im treści dotyczące k ulturo w o k om petentnej interw encji.
s Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3. W .
Z a c h o w a n ia d ia g n o s ty sp rzyja ją ce bu dow an iu p rz y m ie rz a t e r a ­
p e u ty c z n e g o p o d c z a s w s tę p n e j d ia gn o zy p sy c h o lo g ic zn e j p r z e d
t e r a p ią

Ramy rozmowy
(1) Przeprowadź dtuższy, pogłębiony, bardziej angażujący wywiad.
(2) Przyjmij współpracującą postawę w obec klienta.
(3) Niech twoje wypowiedzi zawierają treści zarów no poznawcze, jak i emocjonalne.
(4) Posługuj się językiem jasnym, konkretnym, bliskim doświadczeniu.

Na co zwracać uwagę
(1) Pozwól klientowi inicjować dyskusję na tematy dla niego istotne.
(2) Aktywnie eksploruj te tematy.
(3) Wyjaśniaj źródła dystresu.
(4) Rozpoznaj cykliczne wątki relacyjne.
(5) Ułatwiaj klientowi kontakt z jego emocjami i doświadczeniem.
(6) Badaj uczucia niekomfortowe.
(7) Badaj afekt i procesy zacłiodzące podczas sesji.
(8) Utrzymuj aktywną uwagę na tych sprawacti.

Inform acje zw ro tn e
(1) Przekazuj klientowi wyniki badań, badajcie wspólnie ich znaczenie.
(2) Dbaj o to, żeby klient uzyskał nowe rozumienie i wgląd.
(3) Oferuj psychoedukację na tem at sym ptom ów i procesu terapii.
(4) Wypracujcie wspólnie zindywidualizow ane cele terapii i zadania do wykonania.

Ź ró d ło : o p ra c o w a n ie w ła s n e na p o d s ta w ie : H illse n ro th i C ro m e r, 2 0 0 7 , s. 2 1 4 .

[cultural competence) jest stosunkowo młode, a jego kowska i Grzymała-Moszczyńska, 2008), na potrze­
powstanie i dynamiczny wzrost liczby prac na ten te­ by niniejszego rozdziału pominę te różnice i mówić
mat w ostatnich dwudziestu latach z pewnością będę o kompetencji kulturowej.
można uważać za przejaw nowej świadomości me­ Początkowo kompetencję kulturową definiowa­
todologicznej, która pojawiła się w naukach spo­ no dość wąsko jako wiedzę, umiejętności i postawy
łecznych na przełomie wieków (por. Holstein i Gu- (wartości), niezbędne do psychologicznej pracy
brium, 2 003a). W literaturze spotyka się kilka z osobami odmiennej rasy* lub o odmiennym po­
pokrewnych określeń; kompetencja kulturowa, wie­ chodzeniu etnicznym. Ten podstawowy sposób ro­
lokulturowa (multicułtural), międzykulturowa (cross- zumienia tego pojęcia ma swoją tradycję (Sue,
cultural), transkulturowa itranscultwal]. Choć ich 2001; Constantine i Sue, 2 0 0 5 ), jednak obecnie
znaczenia nie są dokładnie takie same (fior. Kwiat­ kompetencję kulturową rozumie się szerzej, jako do­

^ Pojęcie rasyjestwspółcześnie stosowane ja k o koristrukt spo/eczny, a nie biobglczny, zgodnie z wymownyn^ tytułem artykułu A udrey Sm edley i Briana Sme-
dłeya (2005); „Rasa w sensie biologicznym jest fikcjć), rasa jako problem społeczny jest realna” (/?acc as biotogy isficdon, radsm as a problem is red).
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i P

tyczącą odmienności pod względem także takich


wiązująca w klasycznej procedurze TAT (Murray,
aspektów tożsamości, jak płeć, status socjoekono­
1943/1986) zasada, by w badaniu kobiet stosować
miczny, wyznanie, orientacja seksualna, niepełno­
tablice przedstawiające postacie żeńskie, a w bada­
sprawność, wiek, a nawet wartości osobiste. „Kompe­
niu mężczyzn - postacie męskie, prowadzi do syste­
tencja kulturowa dotyczy każdego z nas - w ten czy
matycznego błędnego diagnozowania kobiet jako
inny sposób” - stwierdzają Hansen, Pepitone-Arre-
bardziej zaburzonych niż mężczyźni (pisałam o tym
ola-RockweU i Greene (2000, s. 653). Sytuacje wyma­
szerzej w podrozdziale 2.3.4.2).
gające od diagnosty kompetencji kulturowej nie są
O tendencyjne „wykrywanie” psychopatologii
więc marginesowe, przeciwnie - mogą zdarzać się
oskarżono także MMPI, gdy badania wykazały, że
rutynowo w praktyce. Do czego konkretnie potrzeb­
wyniki skal klinicznych są systematycznie podwyż­
na jest kompetencja kulturowa w pracy psychologa?
szone u przedstawicieli mniejszości etnicznych
w Ameryce. Nową wersję MMPI-2 stworzono mię­
3 . 3 . 2 . 1 . S p ra w ie d liw e p ra k ty k i diagnostyczne
dzy innymi po to, by wyeliminować tego typu kul­
Odmienność kulturowa dużo znaczy w relacjach
turowe skrzywienie i rzeczywiście efekt ten w dużej
między ludźmi, również w zawodowej relacji psy­
mierze osiągnięto, jednak pojawił się inny, również
chologa z klientem. Wiele klasycznych standardów
mający charakter skrzywienia kulturowego. Stopień
praktyki psychologicznej opracowano przy domyśl­
akulturacji danej osoby w kulturze amerykańskiej
nym założeniu, że zarówno psycholog, jak i klient są
okazuje się moderatorem wysokości wyników na
przedstawicielami białej większości w jednym ze
niektórych skalach, na przykład dobrze zintegrowa­
społeczeństw Europy lub Ameryki. Okazało się jed ­
ni z kulturą amerykańską Azjaci wykazują podwyż­
nak, że w odniesieniu do reprezentantów innych
szone wyniki na skalach klinicznych w porównaniu
- grup społecznych wiele klasycznych standardów
z białymi oraz Azjatami o niższym stopniu akultura­
i procedur wymaga modyfikacji. Już samo nawią­
cji (Dana, 1998; 2003). Tego typu problematycz­
zywanie kontaktu z przedstawicielem innej kultury
nych aspektów stosowania narzędzi diagnostycz­
może wymagać innych zachowań (Grzymała-Mosz-
nych jest więcej, dlatego też jest niezbędne, aby
czyńska, 2005), a przeprowadzenie wywiadu psy­
diagności co najmniej mieli ich świadomość i za każ­
chologicznego wydaje się wręcz niemożliwe bez
dym razem dokładnie zapoznawali się z aspektami
znajomości norm kulturowych, dotyczących na przy­
kulturowymi danego narzędzia, zanim zdecydują
kład wyrażania emocji czy okazywania szacunku
się je zastosować.
(Chodynicka i Więckowska, 2005).
Wyobraźnia kulturowa wydaje się najbardziej
Problemem okazało się również kulturowe
potrzebna w fazie konceptualizacji przypadku (por.
skrzywienie (,bias) wielu narzędzi diagnostycznych,
podrozdział 3.2 .1 ). Jak podkreśla wielu badaczy
stosowanych w rutynowej praktyce psychologicznej!
(por. Dana, 1998), psychologiczne teorie osobowo­
Pomijając kwestie oczywiste, takie jak konieczność
ści, stosowane do interpretacji wyników badań
dokonania rzetelnej adaptacji kulturowej (nie same­
i konceptualizacji przypadku, w znakomitej więk­
go tłumaczenia!) i normalizacji w przypadku stoso­
szości powstały w kręgu kultury euroamerykańskiej
wania danej techniki wobec osób z innej kultury, po­
i wcale nie wykazano ich uniwersalności. Wręcz
jawiły się też problemy bardziej złożone. Niektóre
przeciwnie, niektóre z tych teorii - jak psychoana­
rodzaje kulturowego skrzywienia przez długie lata
liza - są dość specyficzne dla miejsca i czasów swe­
były bezrefleksyjnie akceptowane w praktyce dia­
go powstania. Ich adekwatność do opisu i wyjaśnia­
gnostycznej i zostały zakwestionowane dopiero nie­
nia zachowania ludzi żyjących w innym kontekście
dawno przez badaczy obdarzonych krytyczną wraż­
społeczno-kulturowym może budzić wątpliwości.
liwością w sprawach dotyczących mniejszości
Jak dotąd jednak niewiele jest konstruktów psycho­
społecznych. Na przykład Frances T. Worchel, Lana
logicznych, których trafność w opisywaniu osobo­
L. Aaron i Deahne F. Yates (1990) wykazały, że obo­
wości ludzi zostałaby wykazana międzykulturowo.
« Diagnoza psychologiczna

wania praktycznej kompetencji kulturowej. Kom­


Richard H. Dana (1998) zalicza do nich między in­
nymi wyodrębnione prez Eysencka wymiary ekstra- petencję tę mierzono zarówno za pomocą kwestio­
nariuszy samoopisowych, jak i prób zadaniowych,
wersji - introwersji, neurotyczności i psychotyczno-
wymagających praktycznej demonstracji posiada­
ści, a także oceny dokonane za pomocą dyferencjału
semantycznego i wymiar indywidualizmu - kolekty­ nych umiejętności. Próby polegały na opracowa­
wizmu. Natomiast stosując do opisu osobowości ba­ niu krótkiej konceptualizacji przypadku na pod­
danego człowieka kategorie, których trafności nie stawie standardowego materiału na temat klienta
sprawdzono w badaniach międzykulturowych, nigdy - mogły nim być nagrania wideo z wywiadu lub
nie możemy być pewni, czy przypadkiem nie pró­ krótkie opisy przypadków, tak zwane winiety (vi-
bujemy przedstawić wielbłąda jako garbatego, nie­ gnette). Przykładowe zadanie tego typu przedsta­
pełnosprawnego konia. wia ramka 3.11.
Winieta z ramki 3.11 pochodzi z badania Ma­
3 . 3 . S .S . R ozum ienie innego donny G. Constantine (2001), w którym uzyskane mi-
Różne opisane do tej pory formy troski o to, by pro­ nikonceptualizacje przypadku byty następnie oceniane
cedury diagnostyczne były fair wobec przedstawi­ przez sędziów za pomocą wypracowanego we wcześ­
cieli innych kultur, stanowią - można powiedzieć - niejszych badaniach systemu kodowania. System ten
poziom elementarny kompetencji kulturowej. Trudno jest siedmiostopniową skalą opisującą, na ile dana
mówić o psychologicznym poznawaniu innego czło­ konceptualizacja uwzględnia kwestie kulturowe,
wieka, gdy stosowane w tym celu instrumenty są śle­ a przy tym jest zróżnicowana i zintegrowana we­
pe na to, co w tym człowieku najbardziej specyficzne, wnętrznie. O zerowej kompetencji kulturowej świad­
gdy są obciążone kulturowym egocentryzmem, gdy - czy taka konceptuaUzacja przypadku, w której dia­
prowadzą do dyskryminacji i stygmatyzacji zamiast gnosta ma tylko jeden pomysł na etiologię problemu
do zrozumienia. Prócz tego elementarnego poziomu i pomysł ten nie uwzględnia w ogóle czynników spo­
można także wskazać inny rodzaj refleksji i prakty­ łeczno-kulturowych (np. w odniesieniu do Adama
ki, który należałoby określić jako poziom zaawanso­ diagnosta dostrzega jedynie rozwijające się powoli
wany kompetencji kulturowej. Chodzi w nim nie tyl­ uzależnienie lub same tylko niedokończone procesy
ko o wyeliminowanie niesprawiedliwych praktyk separacyjne w rodzinie). Gdy pojawia się choćby je ­
diagnostycznych, ale przede wszystkim o rozumienie den pomysł alternatywny i choćby jedno odniesienie
człowieka jako istoty kulturowej - ukształtowanej do możliwych uwarunkowań społeczno-kulturowych
przez kulturę i żyjącej na co dzień w świecie two­ (np. do sytuacji osób homoseksualnych w społeczeń­
rzonym przez zjawiska i procesy społeczno-kultu­ stwie), mamy do czynienia z kompetencją niską. Aby
rowe. I to o rozumienie nie tylko teoretyczne, ale kompetencja mogła być uznana za umiarkowaną, od­
też o umiejętność uchwycenia czynników społecz­ niesień do kultury musi być co najmniej trzy (w przy­
no-kulturowych, obecnych w konkretnych sytu­ padku Adama mogą to być - prócz wspomnianej
acjach, kształtujących losy i problemy konkretnych wcześniej - kwestie dotyczące jego tożsamości jako
osób. Okazało się bowiem w badaniach, że jedno Łemka i jako syna w paternalistycznej rodzinie), a do
wcale nie implikuje automatycznie drugiego. Osoby, alternatywnych hipotez wyjaśniających powinien być
które mają za sobą szkolenie z zakresu psychologii dodany komentarz ukazujący ich możliwe wzajemne
międzykulturowej, nabierają wprawdzie większego powiązania (np. możliwy wpływ paternalistycznych
zaufania do swojej kompetencji kulturowej, ale nie relacji w rodzinie na proces akceptacji i ujawniania
wiąże się to z poprawą kulturowej jakości dokony­ własnej tożsamości seksualnej Adama jako geja). Gdy
wanych przez nich konceptualizacji jirzypadku diagnosta dostrzega pięć lub więcej możliwych związ­
ków problemu klienta z kwestiami społeczno-kultu­
(Constantine, 2001).
Konkluzja ta zapoczątkowała kolejne badania, rowymi i buduje alternatywne, ale wzajemnie zinte­
w których stawiano pytanie o naturę i uwarunko­ growane hipotezy wyjaśniające (zachęcam Czytetoika
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu ■

RAMKA 3.11.
P rz y k ła d o w e za d a n ie w p o m ia rz e k o m p ete n cji kulturow ej
p s y c h o lo g a

W yobraź sobie, że pracujesz w poradni psychologicznej i właśnie masz przyjąć klienta - Adama K. - który kil­
ka dni wcześniej zgtosit się w celu uzyskania pom ocy w aktualnej trudnej sytuacji. Wstępne spotkanie z Ada­
mem prowadzi! inny psycholog, dostarczono ci jednak dane uzyskane podczas tej wstępnej rozmowy:

Adam ma 32 lata, pracuje jako makler, jest gejem. Odkąd odkryt łemkowskie korzenie swojej rodziny,
czuje się Łemkiem' i mocno angażuje się w działalność stowarzyszenia pielęgnującego kulturę łemkowską.
Prócz tego działa w organizacji obrony praw człowieka, w której zajmuje się prawami osób homoseksual­
nych. W pracy zawsze radził sobie dobrze, jednal( teraz martwi się o przyszłość, ponieważ bez konsultacji
podjął kilka ryzykownych decyzji, które mogą niekorzystnie odbić się na kondycji firmy. Również w życiu oso­
bistym sytuacja stała się ostatnio napięta. Od dwóch lat Adam żyje w szczęśliwym związku, ale ostatnio je­
go partner coraz silniej naciska, aby wreszcie zamieszkali razem jako para. Tymczasem Adam nie ujawnił się
jeszcze jako gej wobec swoich rodziców i wie, że nie będzie to łatwe. Jest jedynakiem, a rodzice z utęsknie­
niem czekają na wnuki, które „przedłużą ród" i będą nosiły ojcowskie nazwisko. Aby choć na chwilę ode-
ra/ać się od tych problemów, Adam zaczął podczas weekendów używać „rekreacyjnych" narkotyków. Ostat­
nio zauważył z niepokojem, że nie potrafi już bez nich dobrze się bawić. W ostatnich tygodniach źle sypiał,
często czul się zmęczony i przytłoczony problemami. Chciałby odzyskać energię i „chęć do życia".

Przygotowujesz się do spotkania z Adamem. Zapisz w kilku zdaniach swoje obecne przypuszczenia co
do przyczyn i psychologicznych m echanizm ów trudności Adama.

Źfó d to : o p ra c o w a n ie w ła s n e n a p o d s ta w ie C o n s ta n tin e , 2 0 0 1 , s. 3 6 1 .

do własnych poszukiwań!), jego kompetencję kultu­ wania perspektywy innej osoby, jak i empatia emo­
rową można uznać za wysoką. cjonalna, wyrażająca się w życzliwym otwarciu na
W badaniach (Constantine, 2001; Constantine, cudze przeżycia (Constantine, 2001). Duże znacze­
Warren i Miville, 2005) okazało się, że rzeczywista nie ma także samoświadomość diagnosty, w tym
kompetencja kulturowa, przejawiająca się w prak­ świadomość własnej tożsamości społeczno-kultu-
tycznej konceptualizacji przypadku, ma niewiele rowej (Constantine, Warren i Miville, 2005). Jak się
wspólnego z przekonaniem diagnosty o własnej okazuje, zrozumieć innego człowieka wraz z jego
kompetencji. Obie zmienne wiążą się w pewnym odmiennością można jedynie wówczas, gdy ma się
stopniu z wcześniejszym treningiem wielokulturo­ dobrze ugruntowaną świadomość własnej tożsamo­
wym, jednakże na tym ich podobieństwa się koń­ ści i dzięki temu adekwatnie spostrzega się różnice
czą. Deklarowana kompetencja wyraźnie koreluje między sobą a drugim człowiekiem. Znaczenie sa­
z potrzebą aprobaty społecznej (Worthington, Mobley, moświadomości diagnosty jest podkreślane w wie­
Franks i Tan, 200 0 ), podczas gdy dla rzeczywistej lu różnych pracach współczesnych (por. Holstein
kompetencji większe znaczenie ma empatia - zarów­ i Gubrium, 2003a). O jej rozwijaniu pisze w literatu­
no empatia poznawcza, czyli umiejętność przyjmo­ rze polskiej Agata Engel-Bematowicz (2005b).

^ W o ryg in ale m ow a jest o rd łe n n ym A m erykaninie {NadvcAmmcan),ciy\\ lt\d ia t\in ie ,co je dn ak w Polsce zapew ne nie n\łaloby lam ierao n eg o p rzez
autorkę znaczenia, zostało w ię c zm ienione.
I Diagnoza psychologiczna

3 .3 .S .3 . U nikanie błędu m inim alizacji Icontelistu Niestety ryzyko błędu minimalizacji kontekstu
Interesujące związki wykryto między praktyczną może być niekiedy wbudowane w teorię psycholo­
kompetencją kulturową a teoretyczną orientacją dia­ giczną, jeśli została ona stworzona bez głębokiej
gnosty. We wspomnianym wcześniej badaniu Con- i wszechstronnej refleksji kulturowej. Krytykę tego
stantine (2001) zdeklarowani zwolennicy jednego rodzaju formułowano nawet wobec uznanych teorii
konkretnego podejścia - zarówno psychoanalitycz­ klinicznych, które skupiając się na precyzyjnym opi­
nego, jak i poznawczo-behawioralnego - okazali się sie mechanizmów intrapsychicznych, mogą prowa­
mniej kompetentni kulturowo od osób, które wska­ dzić do utraty kontekstu społeczno-kulturowego
zały więcej niż jedno podejście teoretyczne jako z pola diagnostycznego widzenia. Jest to szczególnie
istotne w ich pracy. Pluralizm teoretyczny rzeczy­ brzemienne w skutki, gdy dotyczy poważnych pro­
wiście może w pewnym stopniu rekompensować blemów społecznych, takich jak marginalizacja, dys­
ograniczenia tkwiące w każdej pojedynczej teorii. kryminacja czy wiktymizacja pewnych grup - wbrew
Wiele klasycznych podejść teoretycznych koncen­ misji zawodu psychologa przedstawiciele tych grup
truje się bowiem na wewnętrznej strukturze i dyna­ mogą wówczas nie otrzymać adekwatnej pomocy
mice osobowości, tam upatrując czynników odpo­ psychologicznej w swym trudnym położeniu.
wiedzialnych za zachowania i problemy jednostki. Można przewrotnie powiedzieć, że pod tym
Niezamierzonym skutkiem tego jest ułatwienie dia­ względem także - jak pod wieloma innymi - pierw­
gnoście popełnienia podstawowego btędu atrybu- szeństwo należy do Zygmunta Freuda. Wycofując
cji, dobrze znanego psychologom społecznym (por. się ze swej początkowej teorii o wczesnym naduży­
Lewicka i Wojciszke, 2000). Polega on na przece­ ciu seksualnym jako przyczynie histerii i uznając
nianiu indywidualnych właściwości obserwowanej traumatyczne wspomnienia pacjentek za fantazje,
osoby jako czynników wyjaśniających jej zachowa­ wynikające z ich dziecięcych pragnień seksualnych
nia, przy jednoczesnym niedocenianiu czynników (por. Herman, 1999), Freud popełnił - rzec można
sytuacyjnych. Diagnosta powinien liczyć się z poten­ - pierwszy w historii diagnozy psychologicznej pod­
cjalnym występowaniem tej naturalnej skłonności stawowy błąd atiybucji. Z czasem wycofano się bo­
we własnym myśleniu (samoświadomość!) i inten­ wiem ze stosowania terminu „histeria”, a określane
cjonalnie kierować uwagę na czynniki kontekstowe. tak problemy dziś są najczęściej rozpoznawane jako
Bez takiej stale podtrzymywanej uważności ryzyku­ zaburzenie po stresie traumatycznym (Posttraumatic
je popełnienie btędu minimalizacji kontekstu, któ- Stress Disorder - PTSD; por. Herman, 1999). Pamię­
ly stanowi specyficzną dla diagnozy psychologicznej tajmy jednak, że błąd Freuda dotyczył wstrząsającej
odmianę podstawowego błędu atrybucji (Salzman, prawdy o zjawisku przemocy seksualnej wobec dzie­
2005). Kontekstualizacja, czyli uwzględnienie kon­ ci - przyjęcie jej do wiadomości zajęło społeczeń­
tekstu analizowanego zjawiska podczas jego inter­ stwom zachodnim prawie całe kolejne stulecie.
pretacji, uchodzi dziś za standard diagnozy psycho­ Współczesne teorie psychologiczne także bywa­
logicznej i w wielu przypadkach jedynie dzięki niej ją krytykowane za niedocenianie, lub wręcz niedo­
można uchwycić prawdziwe znaczenie tego zjawi­ strzeganie istotnych dla diagnozy zjawisk, które
ska. Przekonującym tego przykładem jest dokonana mają charakter obiektywny, choć są uwarunkowa­
przez Michaela B. Salzmana (2005) analiza nasilo­ ne kulturowo. Teresa Hagan i Jenny Donnison
nego gniewu u rdzeimych Hawajczyków, który łatwo (1999) pokazują ograniczenia podejścia poznaw­
może być uznany za symptom zaburzenia, gdy roz­ czo-behawioralnego, które zakłada, że problem
patruje się go wyłącznie na planie indywidualnym, klienta jest konsekwencją jego dysfunkcjonalnych
ale zyskuje inne znaczenie, gdy zostanie ułnieszczo- przekonań. Posługując się przykładem z własnej
ny w kontekście społecznych procesów dekoloniza- praktyki kUnicznej, autorki analizują przypadek
cji i budowania nowych relacji między byłymi kolo­ młodej kobiety z rozpoznaniem depresji, u której
nizowanymi a kolonizatorami. zidentyfikowano charakterystyczną triadę depre-
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu ■

syjną: negatywne przekonania na temat siebie, ba wypracować nowe teorie, które będą w stanie
świata i przyszłości. Hagan i Dennison (1999) ar­ wyrazić doświadczenia i aspiracje jednostek żyją­
gumentują jednak, że w świetle doświadczeń socja- cych w coraz bardziej różnorodnym świecie i prze­
lizacyjnych i obecnej sytuacji życiowej tej kobiety jej żywających na co dzień różne rodzaje społeczno-
negatywne przekonania wcale nie są dysfunkcjo­ -kulturowych opresji, zmagań i wyzwań. Teorie
nalne. Klientka bowiem stale doświadczała w życiu takie zresztą już powstają. Jedną z nich jest kon­
złego traktowania i przemocy ze strony wielu róż­ cepcja interwencji kryzysowych, w tym zwłaszcza
nych osób z je j bliskiego i dalszego otoczenia, przy socjokulturowy paradygmat kryzysu (Kubacka-Ja-
obojętności lub bezsilności pozostałych. Należąc siecka, 2003), który stanowi wyrazistą alternaty­
do skrajnie ubogiej, zmarginalizowanej grupy spo­ wę dla tradycyjnego klinicznego sposobu rozumienia
łecznej, stale odbierała też praktyczną naukę o swo­ problemów ludzi. W psychoterapii na znaczeniu
je j bezwartościowości i braku perspektyw od spo­ zyskują podejścia feministyczne (Józefik i de Bar­
łeczeństwa jako całości. W tych okolicznościach je j baro, 2004) oraz społecznokonstrukcjonistyczne
negatywne przekonania nie są wadliwie skonstru­ (de Barbaro, 1999). Wśród nowych teoretycznych
owaną wiedzą osobistą, lecz adekwatnym odzwier­ ujęć osobowości warto z kolei wskazać koncepcję
ciedleniem krzywdzącej rzeczywistości społecznej. Hazel R. Markus, dotyczącą kulturowej konstruk­
Co więcej, stanowią one funkcjonalne przystoso­ cji podmiotowości i poczucia Ja (Kitayama i Mar­
wanie do tej rzeczywistości - obraz siebie jako ko­ kus, 1994; Markus i Kitayama, 200 3 ), oraz teorię
goś niewiele wartego może być elementem sku­ dialogowego Ja , stworzoną przez Huberta Her-
tecznej strategii przetrwania i unikania zagrożeń mansa i opisującą wewnętrzną różnorodność jed ­
we wrogim świecie. nostki jako odzwierciedlenie różnorodności wielokul­
Podejście poznawczo-behawioralne dostarcza turowego świata społecznego (Hermans i Dimaggio,
adekwatnych pojęć do opisu etiologii problemów 2007). Są one przykładem całej klasy nowych kon­
u osób, których obiekt)wna sytuacja jest wyraźnie cepcji teoretycznych, podkreślających wewnętrz­
lepsza niż ich subiekt)wne przekonania na ten te­ ną wielość osoby i zróżnicowanie je j społecznych
mat (Hagan i Donnison, 1999). Jednak w przypad­ identyfikacji (por. Rowan i Cooper, 199 9 ). Kon­
ku opisanej wcześniej klientki - i w wielu podobnych cepcje te mogą być pomocne w rozumieniu bada­
- uznanie indywidualnych negatywnych przekonań nej osoby zarazem jako indywidualności i jako
za czynnik przyczynowy depresji równałoby się członka różnych grup społecznych, z którymi się
obarczaniu ofiary odpowiedzialnością za krzywdę, ona identyfikuje.
której doznała (Hanna, TaUey i Guindon, 2000). Ha­
gan i Donnison (1999) wskazują na statystyki, które 3 . 3 . 2 .4 . Podsum owanie. L is ta kom petencji szcze­
mówią, że odsetek depresji jest nieproporcjonalnie gółowych
wyższy u przedstawicieli grup słabszych społecznie, Rozważyliśmy wcześniej różne aspekty kompetencji
takich jak kobiety, ludzie starsi, mniejszości etnicz­ kulturowej. W literaturze opisuje się ich nawet wię­
ne, bezrobotni i inne. Diagnozując przedstawicieli cej. Nancy D. Hansen i współpracownicy (2000) do­
tych grup, koniecznie trzeba uwzględnić nierówno­ konali wyczerpującego przeglądu prac na ten temat
ści społeczne oraz inne czynniki społeczno-kultu­ i na tej podstawie wyłonili listę podstawowych kom­
rowe, które kształtują ich doświadczenie życiowe petencji składowych, wspólnie tworzących kompe­
i bez wątpienia przyczyniają się do problemów, tencję kulturową diagnosty. Początkowy zbiór po­
w związku z którymi poszukują oni pomocy psycho­ nad pięćdziesięciu kompetencji szczegółowych,
logicznej. o których mowa w różnych pracach z tej dziedziny,
Wielu badaczy podkreśla (Dana, 1998; Hagan uprościli ostatecznie do dwunastu kategorii, które
i Donnison, 1999; Moodley, 2007), że aby rzeczywi­ jako podsumowanie niniejszego podrozdziału przed­
ście rozumieć człowieka jako istotę kulturową, trze­ stawiam w ramce 3.12.
■ Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3.12.
M inim unn k o m p e te n cji k u ltu ro w y c h , n ie z b ę d n y c h w p r a k t y c e
p sy ch o lo g iczn e j

(1) Świadomość wpływu własnego dziedzictwa kulturowego, ptci, klasy społecznej, tożsamości rasowej i etnicz­
nej, orientacji seksualnej, niepełnosprawności, grupy wiekowej na osobiste wartości i założenia dotyaą-
ce określonych grup społecznych oraz na tendencje do zniekształcania informacji i sądów na ich temat.
(2) W iedza o zakorzenieniu teorii i praktyki psychologicznej oraz metod badawczych w historii i kultu­
rze, wiedza o ich przemianach na przestrzeni dziejów, w miarę jak rozwijały się standardy i w arto­
ści społeczno-polityczne.
(3) W iedza o historii, przejawach i następstwach opresji, uprzedzeń i dyskryminacji w społeczeństwie.
(4) W iedza o oddziaływaniach społeczno-politycznych (np. ubóstwo, stereotypy, stygmatyzacja, mar­
ginalizacja), które w spólnie wpływają na sytuację określonych grup społecznych.
(5) Wiedza o specyficznych kulturow o kategoriach diagnostycznych (jej owocem jest np. powstrzyma­
nie się od rozpoznania om am ów u osoby m ocno wierzącej w świat duchowy).
(5) Wiedza o normach, wartościach i przekonaniach (na tem at świata, choroby, sposobów poszukiw a­
nia pomocy, stylu interakcji społecznych) obowiązujących w grupie, której przedstawicielem jest
osoba badana.
(7) Wiedza na tem at specyficznych kulturow o procedur i narzędzi diagnostycznych oraz ich em pirycz­
nego ugruntowania.
(8) Wiedza o strukturze rodziny, rolach płciowych, wartościach, wierzeniach i poglądzie na świat w róż­
nych grupach społecznych oraz o tym, jak wpływa to na kształtowanie się osobowości i przejawy
chorób psychicznych i somatycznych.
(9) Zdolność do poprawnej oceny hipotez diagnostycznych (kulturowo specyficznych i uniwersalnych)
na temat klientów pochodzących z różnych grup i do wypracowania konceptualizacji przypadku z ro­
zeznaniem, kiedy kwestie kliniczne dotykają kwestii kulturowych i kiedy adekwatna diagnoza wy­
maga pewnej adaptacji własnej orientacji teoretycznej.
(10) Umiejętność samodzielnej oceny własnej kompetencji kulturowej, w tym zdolność rozpoznania sy­
tuacji, gdy na czynności diagnostyczne triogą negatywnie wpływać różne okoliczności dotyczące
diagnosty (osobiste preferencje, stadium rozwoju własnej tożsamości etnicznej, brak niezbędnej
wiedzy, umiejętności, znajomości języka, w pływy społeczno-polityczne).
(11) Umiejętność odpow iedniego modyfikowania narzędzi diagnostycznych i reguł wnioskowania (na
podstaw ie danych z badań, gdy takie istnieją) w odniesieniu do określonych grup społecznych.
(12) Umiejętność zaplanowania i przeprowadzenia interwencji w obec klientów z określonych grup spo-
łean ych, w tym:
(a) Umiejętność oceny specyficznych właściwości, takich jak poziom stresu akulturacyjnego, stopień
akulturacji, stadium rozwoju tożsamości klienta jako geja lub lesbijki i inne.
(b) Umiejętność rozpoznania wpływu różnic językowych między psychologiem a klientem na dia­
gnozę i interwencję psychologiczną.
(c) Umiejętność nawiązania kontaktu i kom unikowania em patii w kulturow o w rażliwy sposób (np.
uwzględnianie specyficznych kulturow o interpretacji wskazówek werbalnych i niewerbalnych,
przestrzeni interpersonalnej, kontaktu wzrokow ego itp.).
(d) Umiejętność om ów ienia w rpzm ow ie (gdy jest to potrzebne) kwestii różnic pom iędzy diagno­
stą a klientem oraz ich ewentualnego wpływu na badanie, uwzględnienie ustaleń na ten temat
w e wnioskach z diagnozy i w planowaniu interwencji.

Źródło: opracow anie wfasne na podstaw ie Hansen, Pepitone-Arreola-Rockwell i Greene, 2000, s. 654.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i i

PYTANIA KONTROLNE
► Jakie znaczenie ma zawieranie Icontraktu na badanie diagnostyane?
► O m ów krótko trzy składniki kontaktu według modelu Tickle-Dengen i Rosenthaia.
► Objaśnij pojęcie przymierza w działaniu oraz jego rolę w badaniu diagnostyanym.
► Jakimi metodami można oceniać kompetencję kulturową diagnosty?
► Na a y m polega błąd minimalizacji kontekstu i jak można go unikać?

P ro b le m y cio ro zw a że n ia

1. Milczenie diagnosty - paradoksalna technika budowania kontaktu czy przejaw niekompetencji?


2. Czy rola przymierza jest równie istotna w relacji diagnostycznej, co w terapeutycznej?

3. Czy niekompetentny kulturowo diagnosta może sam zdać sobie z tego sprawę?

S p ra w d ź się! Z a frz y j na s tro n ę


h ttp ://p s y c h ologia-gw p.pl/psycholD gia/autopskiepodrecznikiakadem ickie/diagnozapsvchologiczna/
Wartości.
Etyczna postawa
psychologa
w praktyce
diagnostycznej
w dwóch poprzednich rozdziałach opisatam dwa spośród trzech
filarów (zob. rycina 1.1) profesjonalnej kompetencji diagnostycznej:
wiedzę i umiejętności. Trzeci filar stanowią wartości i postawy
składające się na etyczną praktykę diagnozowania, która jest
tematem tego rozdziału. Aby jednak nie powtarzać treści, które
Czytelnik znajdzie w opracowaniach poświęconych w całości etyce
zawodu psychologa (zob. Brzeziński i Toeplitz-Winiewska, 2004;
Toeplitz-Winiewska, 2000; Toeplitz-Winiewska i Brzeziński, 2004),
opisuję tu jedynie wybrane standardy etycznozawodowe odnoszące
się do diagnozy i skupiam się na praktycznych aspektach ich
stosowania oraz na dylematach i wyzwaniach, przed jakimi staje
współczesny diagnosta.
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej ■ P

4 . 1 . 'Standardy etycznozawodowe

Kodeksy etyczne psychologów nie opisują relacji dia­ nigdy zaś jako środek do osiągania jakichkolwiek
gnostycznej jako takiej. Polski kodeks etyczny psy­ innych wartości. Akceptując tę zasadę, psycholog
chologów (PTP, 1991) traktuje oddzielnie różne za­ zachowuje stałą świadomość, że każda osoba, z któ­
wodowe role psychologa (praktyk, badacz, nauczyciel), rą wchodzi w profesjonalny kontakt, jest podmio­
jednak szczegółowa rola diagnosty nie jest tu wy­ tem praw człowieka i prawa te nie są niczym ogra­
odrębniona. Kodeks Amerykańskiego Towarzystwa niczone. W szczególności prawa osoby ludzkiej nie
Psychologicznego (APA, 2002) poświęca osobny zależą od je j kultury i języka, narodowości, przyna­
rozdział relacjom psychologa z innymi podmiotami, leżności etnicznej, koloru skóry i rasy, religii, płci
a inny rozdział - diagnozie, w żadnym z nich nie i rodzaju (gender), statusu małżeńskiego, orientacji
ma jednak standardów dotyczących specyficznie re­ seksualnej, możliwości fizycznych i umysłowych,
lacji diagnostycznej. Kodeks brytyjski w swej dotych­ wieku, statusu socjoekonomicznego czy jakiejkol­
czasowej wersji (BPS, 1993) omawia wybrane stan­ wiek innej cechy osobistej lub wynikającej z przy­
dardy profesjonalnej relacji (uzyskiwanie zgody, należności grupowej. Właściwości konkretnej oso­
poufność), ale nie odnosi ich w sposób szczególny by nie ograniczają je j praw jednostki, stanowią
do diagnozy. Znacznie bogatsza jest przygotowywa­ jednak o różnicach indywidualnych, których psy­
na obecnie jego nowa wersja (BPS, 2005), która - po­ cholog powinien być świadom i które winien uwzględ­
dobnie jak kodeks kanadyjski (CPA, 2000) - wciela niać w swych działaniach w taki sposób, aby chro­
w życie zalecenia Europejskiej Federacji Stowarzy­ nić prawa tych osób, a niekiedy też aktywnie ich
szeń Zawodowych Psychologów (EFPPA, 1995), doty­ bronić przed ewentuabiymi zagrożeniami (np. w przy­
czące konstrukcji kodeksów etycznych jej organizacji padku stwierdzenia, że problemy klienta mają zwią­
członkowskich. Zalecenia te, a także przygotowywa­ zek z praktykami dyskryminacji, obecnymi w jego
ne w zgodzie z nimi kodeksy etyczne nowej genera­ środowisku).
cji, obejmują cztery fundamentalne wartości, na któ­ Inny wymieniany w kodeksach aspekt poszano­
rych skupiają się szczegółowe standardy etyczne: wania godności osoby klienta przez psychologa to
docenianie jego wiedzy i doświadczenia, a także je ­
(1) poszanowanie praw i godności osoby, go kompetencji w różnych specyficznych dziedzinach.
(2) kompetencja, W profesjonalnej relacji psychologicznej posza­
(3) odpowiedzialność, nowanie godności i praw jednostki przejawia się
(4) prawość (integrity). w sposób szczególny w dbałości o samostanowienie
i autonomię klienta oraz o zachowanie prywatno­
Przyjrzyjmy się bliżej tym standardom. ści i poufności w relacji.

■ 4 .1 .1 . Poszanowanie praw i godności H 4 .1 .2 . Odpowiedzialność, prawość


osoby I kompetencja

Jest to wartość fundamentalna, wymieniana przed Wytyczne EFPPA (1995) i kodeksy etyczne stowa­
wszystkimi innymi (BPS, 2005; CPA, 2000; EFPPA, rzyszeń narodowych nakazują psychologom odpo­
1995). Jej realizowanie w praktyce opiera się na ak­ wiedzialność nie tylko wobec klientów, ale też wobec
ceptacji podstawowej zasady, że każda osoba po­ lokalnej społeczności oraz społeczeństwa jako cało­
winna być traktowana jako wartość sama w sobie, ści. Wyraża się to zarówno w gotowości do udziele­
I Diagnoza psychologiczna

nia profesjonalnej pomocy w każdych okolicznościach i praw osoby, ale także trzy pozostałe podstawowe
i w unikaniu krzywdzenia innych osób i grup, jak wartości reahzują się w znacznej mierze poprzez re-
i w zapobieganiu niewłaściwemu wykorzystaniu ich laqę psychologa z innymi osobami. Szczegółowe za­
pracy oraz w odpowiedzialności za własne działania, pisy kodeksów etycznych, odnoszące się do tych war­
podejmowane zarówno w ramach zadań zawodo­ tości, wskazują na różne sposoby na potrzebę stałej
wych, jak i poza nimi. Kompetencja psychologa prze­ świadomości psychologa, że podejmując rolę zawo­
jawia się nie tylko w wysokiej jakości merytorycznej dową, pozostaje zarazem konkretnym człowiekiem,
świadczonych usług psychologicznych, ale też w świa­ mającym swoje prywatne potrzeby, osobiste warto­
domości własnych ograniczeń i przestrzeganiu granic ści, przekonania i dążenia, które mogą w taki czy in­
w relacji. Prawość z kolei oznacza uczciwe, oparte na ny sposób interferować z realizowaniem tej roli. Nie
szacunku uHadanie sobie stosunków z klientami oraz da się zignorować podstawowego faktu, że „psycho­
innymi osobami, co w praktyce przekłada się między log też człowiek”, można jednak rozważnie zapobie­
innymi na rzetelne i klarowne przedstawianie im swo­ gać sytuacjom, w których mogłoby to negatywnie
jej roli i niewykraczanie poza nią w swych działaniach. wpłynąć na etyczne wypełnianie przez niego zadań
Jak widać więc, nie tylko poszanowanie godności zawodowych.

4 , 2. Etyka w praktyce

Troska o wartości omówione w poprzednim pod­ tyczącą ogólnie usług psychologa, którą na potrzeby
rozdziale znajduje odzwierciedlenie w konkretnych tego tekstu zaadaptowałam do sytuacji diagnozy).
zabiegach zalecanych przez kodeksy i specjalne Troska psychologa o wyjaśnienie klientowi
opracowania oraz poradniki etyki zawodowej. W ni­ wszystkich istotnych okoliczności badania ma szcze­
niejszym podrozdziale omówię je w odniesieniu do gólne znaczenie w przypadku tych osób, które z róż­
profesjonalnej relacji diagnostycznej. nych powodów mogą mieć trudności w samodziel­
nym rozeznaniu się w istocie, charakterze lub
skutkach dokonywanych wobec nich czynności.
1 4 .2 .1 . Świadoma zgoda jako Chodzi tu nie tylko o dzieci czy osoby niepełno­
instrum ent samostanowienia sprawne umysłowo, ale też na przykład o osoby, dla
których język kontaktu z psychologiem nie jest języ­
Kodeksy etyczne wiele uwagi poświęcają świadomej kiem macierzystym, lub też osoby pochodzące z in­
zgodzie (informed conseni) i potrzebie jej uzyskania nej kultury, której normy i obyczaje inaczej traktu­
od klienta w odniesieniu do wszystkich istotnych ją pewne istotne okoliczności badania. W każdym
okoliczności świadczenia usługi zawodowej, w tym takim przypadku psycholog powinien dołożyć szcze­
badania psychologicznego. Sformułowanie, że zgo­ gólnych starań, aby osoba badana zdawała sobie
da ma być świadoma, oznacza, że klient powinien sprawę, na co się decyduje, wyrażając zgodę na ba­
w pełni rozumieć wszystkie istotne okoliczności, na danie lub na konkretny jego element. Nie zawsze
które się zgadza, wraz z ich różnorakimi konsekwen­ jest to łatwe zadanie, toteż powstają na ten temat
cjami, a odpowiedzialność za właściwe ich wyjaśnie­ odrębne prace badawcze, mające wspomóc działa­
nie spoczywa na psychologu. Ramka 4.1 {)rzedsta- nia psychologa w różnych obszarach praktyki, na przy­
wia połączoną listę takich istotnych okoliczności kład w odniesieniu do udzielania zgody przez dzieci
diagnozy w ujęciu nowego kodeksu amerykańskiego (Reder i Fitzpatrick, 1998) czy przez oskarżonych,
oraz kodeksu kanadyjskiego (zawierającego listę do­ któiym grozi orzeczenie kary śmierci (Cunningham
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej ■

RAMKA 4.1. posiadanie przez psychologa pisemnego oświadcze­


Św iadom a zgoda na badanie nia klienta o tym, że akceptuje on stosowane wobec
I jego okoliczności niego działania. Dokum ent taki może stać się pod­
staw ą rozstrzygnięć w przypadku roszczeń klientów
Udzielając zgody na badanie, klient powinien i chroni psychologa przed niesprawiedliwymi oskar­
mieć petne rozeznanie co do następujących oko­ żeniami o nadużycia. Jest całkiem możliwe, że wobec
liczności: postępującej integracji z krajam i Zachodu także pol­
scy psychologowie odczują w niedalekiej przyszłości
(1) cel i charakter badania, potrzebę stosowania tego typu środków, dlatego też
(2) optata za badanie, m ogą ich zainteresow ać dotyczące tego rady eteper-
(3) zakres odpowiedzialności obu stron (włas­ tów z komisji etycznej APA (Smith-Bailey, 2003). Do­
nej i psychologa), radzają oni psychologom amerykaiiskim, by zawsze,
(4) ewentualny udział trzeciej strony, kiedy to możliwe, uzyskiwali zgodę klienta na piśmie,
(5) ochrona poufności i jej ograniczenia, czyniąc z tego część swych rutynowych praktyk. Za­
(5) spodziewane korzyści z badania, lecane jest wręcz opracowywanie standardowych for­
(7) ewentualne ryzyko związane z badaniem, m ularzy zawierających opis celu usługi, jej zakresu
(8) alternatywy dla planowanego badania, oraz innych istotnych elem entów, a także oświadcze­
(9) praw dopodobne konsekwencje nie pod­ nie o ich akceptacji z pustym miejscem na podpis
dania się badaniu, klienta. Sondaże pokazują jednak, że wśród am ery­
(10) możliwość uzyskania odpowiedzi na py­ kańskich psychologów praktyka uzyskiwania ustnej
tania dotyczące badania, zgody na badania jest trzykrotnie bardziej popularna
(11) możliwość odm ow y udziału w badaniu niż prośba o zgodę na piśmie (Bemdt, 1999).
lub wycofania się z niego w dow olnym Nawet w przypadku zastosowania standardow e­
momencie bez uprzedzenia, go form ularza uzyskanie zgody od klienta nie powin­
(12) okres, jakiego dotyczy obecnie udzielana no nigdy sprow adzać się jedynie do prośby o zło­
zgoda, żenie podpisu. Ja k zgodnie podkreślają niem al
(13) sposób unieważnienia udzielonej zgody w szystkie kodeksy i cytow ani eksperci z komisji
w razie takiej potrzeby. etycznej APA, uzyskiwanie zgody nie jest aktem jed­
norazow ym , lecz procesem , w którym psycholog
Żródto: opracowanie własne na podstawie CPA, 2000, stan­
dąży do zaangażow ania klienta w aktywne współde­
dard I. 24, oraz APA, 2002, standard 9.03.
cydow anie o wszystkim, co go dotyczy, a także re­
spektuje opinie i życzenia klienta w takim stopniu,
w jakim tylko jest to możliwe. Pojęcie zaw ierania
kontraktu na badanie (lub inną usługę psychologicz­
i Reidy, 200 1 ). Pow stają też specjalne procedury ną), stosow ane pow szechnie przez praktyków, do­
ustrukturalizow anego w yw iadu, pom ocne w ocenie brze oddaje interakcyjny, partnerski charakter tego
zdolności pew nego typu osób - na przykład pacjen­ procesu (por. Zalewski, 2005a). Wśród okoliczności
tów psychiatrycznych - do w yrażenia św iadom ej badania, na które psycholog powinien uzyskać św ia­
zgody n a leczenie (Tom oda i in., 1997). dom ą zgodę klienta, w ym ienia się nie tylko te pod­
Istotnym problem em praktycznym jest także staw ow e, określane na początku kontaktu, takie jak
k w estia form y w y rażan ia zgody przez klienta. cel, zakres i oczekiw ane skutki działań psychologa.
W społeczeństw ach zachodnich, gdzie rzeczą zwy­ Wiele istotnych elem entów może się pojawić na póź­
kłą jest zwracanie się przez obywateli do sądu w ra­ niejszych etapach relacji diagnostycznej (np. potrze­
zie nadużycia ze strony profesjonalisty w trakcie ko­ ba w ykonania dodatkowych badań, konsultacji z in­
rzystania z jeg o usług, dużego znaczenia nabrało nym specjalistą czy zaproszenia członka rodziny do
■ Diagnoza psychologiczna

udziału w badaniu) i wówczas za każdym razem n a ­ konkretnej osoby zostały w nich za ta rte lub zm ie­
leży om ówić je z klientem i upew nić się, że są przez nione. M oże się zdarzyć, że psycholog zostanie po­
niego akceptowane. Istotne jest przy tym, aby klient proszony o ujaw nienie inform acji n a te m a t sw o­
m iał rzeczyw istą sw obodę decydow ania. Z atrosz­ jeg o k lien ta kom uś trzeciem u - m ałżonkow i lub
czenie się o to jest obowiązkiem psychologa, który krew nem u, szkole, pracodaw cy czy tow arzystw u
pow inien się upewnić, że zgoda nie jest w yrażana ubezpieczeniow em u. W olno m u to zrobić tylko za
w w arunkach presji, przymusu lub w nadziei na uzy­ w iedzą i zgodą sam ego klienta. Z ebrane podczas
skanie ubocznych korzyści. bad ań d a n e pow inny być zachow yw ane w tajem ­
nicy przed osobam i trzecim i z w yjątkiem sytuacji
przew idzianych przez praw o, takich ja k inform o­
■ 4 .2 .2 . Poufność i pryw atność w an ie p raw n y ch o p iek u n ó w (najczęściej ro d zi­
ców ) osoby m ałoletniej o fakcie lub w yniku b a d a ­
Wszystkie kodeksy etyczne w podobny sposób obli­ n ia, czy też ujaw nienie inform acji n a w ezw anie
gują psychologów do ochrony poufności informacji sądu.
uzyskiwanych od klientów oraz do minimalizowania Innego rodzaju wyjątek, o którym m ówią kodek­
ingerencji w ich pryw atność. D iagnosta pow inien sy, a także regulacje praw ne poszczególnych kra­
zbierać tylko takie informacje, które rzeczywiście są jów , w tym polska u staw a o zaw odzie psychologa
niezbędne d o celów badania i na których udziele­ (artykuł 14), to sjrtuacja, gdy pow ażnie zagrożone
nie klient wyraził zgodę. W ykraczanie poza ten za­ je s t czyjeś zdrow ie lub życie. W praktyce ocenę,
kres jest niczym nieuzasadnioną ciekawością i sta ­ czy istotnie zachodzi taka okoliczność, pozostaw ia
now i naru szen ie etyczne. Psycholog je s t rów nież się psychologow i, co m oże staw iać g o przed tru d ­
zobligowany do zachow ania tych informacji dla sie­ nym i dylem atam i m oralnym i. N a p rzy k ład przy
bie i przechow yw ania ich w bezpieczny sposób, bez okazji w y w iad u n a całk iem in n y te m a t p ew ien
ryzyka, że n iep o w o łan a osoba intencjonalnie lub psy ch o lo g u sły szał od k lien ta, z a tru d n io n e g o
przypadkow o się z nim i zapozna. Z alecaną prakty­ w d om u dziecka, że „kobiety, a n a w e t ju ż m ałe
ką jest w tym przypadku przechow yw anie osobno dziew czynki, w ie d z ą in sty n k to w n ie, co się robi
kartoteki z nazwiskami i innymi danym i personalny­ z m ężczyzną” i że klien t m ów i to n a p o d sta w ie
mi klientów , a osobno m ateriałów i dokum entacji w łasnego dośw iadczenia. R ozterka, czy zgłosić te
z badań, opatrzonych jedynie kodem . Takie rozw ią­ inform acje p ro k u ratu rze, czy też - w obec braku
zanie pozw ala odszukać n a podstaw ie kodu wyniki jednoznacznej w iedzy o faktycznym p o pełnieniu
badania konkretnego klienta. N atom iast nie znając czynu pedofilnego - dochow ać tajem nicy zaw odo­
kodu, nie m ożna zidentyfikow ać osoby i jej w yni­ w ej, przysporzyła psychologow i niejednej bezsen-
ków, co chroni dane przed niepowołanym dostępem nej nocy. Eksperci z kom isji etycznej APA zajm u­
osób trzecich. ją w tak ich k w estiach stan o w isk o je d n o z n a c z n e
Materiały zebrane podczas prowadzonych przez (Sm ith, 2003, s. 52):
siebie w yw iadów czy innych b adań psycholog m o­
że w ykorzystyw ać d o celów zaw odow ych - jak o Nie jest TOCzą klinicysty decydować, a y rze a y w iśd e doszto do
m a te ria ł d y d ak ty czn y w ra m a c h p ro w ad zo n y ch nadużycia, a jedynie przedłożyć budzące niepokój informacje
przez siebie szkoleń, czy te ż ja k o ilustrację w p u ­ odpow iednim instancjom, które o tym zadecydują. Jeśli p o a e -
blikacji naukow ej lub w trakcie konsultacji zespo­ kasz i nic ztego się nie stanie, mimo to łamiesz praw o'. Jeśli zaś
łu. Za każdym razem jed n ak pow inien zadbać o to, poczekasz i coś złego się wydaizy, nie tylko złamałeś prawo, ale
aby w szelkie d a n e m ogące u łatw ić identyfikację też wyrządziłeś krzywdę ofierze, którą można było oclironić.

’ c h o d z i lu o praw o obowiązujące w Stanach Zjednoczonych i nakazujące Itlinicystom pi-zekazywać odpow iednim wtadzom w szelkie informacje o po.
tencjaliiych nadużyciach lub zaniedbaniu w obec dzieci (w Polsce obecnie nie ma takiego przepisu).
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej i

Eksperci d o rad zają też (Sm ith, 2 0 0 3 ), by za­ sam borykać się ze swoimi trudnościam i (Gustafson
wsze, gdy pojaw ia się wątpliwość, czy ujawnić pouf­ i McNamara, 1999), co na większą skalę może rodzić
n e dane, psycholog zad ał sobie pytanie, na jakiej prawdziwy problem społeczny. Być może dlatego tyl­
podstawie miałby to zrobić. Czy istnieje regulacja praw­ ko około 60% klinicystów am erykańskich om aw ia
na, nakazująca lub zezw alająca na ujawnienie pouf­ dokładnie kwestie ograniczeń poufności ze swoimi
nych inform acji w d an y m przypadku? Czy klient klientam i, ja k tego w ym aga kodeks etyczny, zaś pra­
w yraził n a to zgodę? Kodeks APA (2002, standard wie 20% przekazuje klientom uspokajającą, lecz nie­
4.05 b) dopuszcza ujaw nianie informacji bez zgody praw dziw ą inform ację, że wszystko, co pow iedzą
klienta jed y n ie w ów czas, gdy tak nakazuje praw o w kontakcie z psychologiem, będzie w pełni poufne
lub w innych w ażnych celach - o ile praw o się tem u (Baird i Rupert, 1987). Oczywiście klinicyści z tej
nie sprzeciw ia. W śród owych w ażnych celów w y­ ostatniej grupy narażają siebie i klienta na poważne
m ienia się św iadczenie usługi profesjonalnej, uzy­ kłopoty w razie zaistnienia konieczności ujawnienia
skanie konsultacji innego specjalisty, ochrona życia informacji, które m iały być poufne.
lub zdrow ia klienta, sam ego psychologa lub innych Problem ten m a duże znaczenie praktyczne, to ­
osób. N a czw artym m iejscu w skazuje się tu także też poświęcono m u specjalne prace badawcze. David
d ziałania niezbędne do tego, by psycholog otrzym ał Noweli i Jean Spruill (1999) przeprow adzili ekspe­
n ależną zapłatę za swoje usługi. W tym przypadku ry m en t m ający odpow iedzieć n a pytanie, co się
pow inno się ujaw niać m inim um informacji - tylko zm ienia w relacji diagnostycznej w zależności od te­
te, które są konieczne do osiągnięcia tego celu. W ar­ go, czy i ja k klient zostanie na wstępie poinform o­
to w tym kontekście zwrócić uwagę, że choć wiele w any o ograniczeniach poufności. Trzy grupy osób
uw agi kodeksy pośw ięcają ochronie praw klienta, badanych (studentów psychologii) otrzym ały sta n ­
a odpow iedzialność za realizację tej w artości skła­ dardow y form ularz dla klientów, w którym podano
dają n a barki psychologa, to jed n ak nigdzie nie ma inform acje na tem at w arunków św iadczenia pom o­
w nich sugestii, że psycholog pow inien pośw ięcić cy psychologicznej (rodzaju usługi, opłaty, proce­
własne dobro dla dobra klienta. Przeciwnie, profesjo­ dury odw oływ ania spotkań itp.). W szystkie infor­
n aln a relacja pow inna się opierać na asertywności macje były identyczne w trzech grupach z wyjątkiem
i odpow iedzialności obu stron. Zawarcie w tym du­ tych dotyczących poufności, które tw o rz )^ trzy w a­
chu kontraktu n a badanie w ym aga jasnego poinfor­ runki eksperym entalne;
m ow ania klienta o wszystkich istotnych w arunkach,
w tym rów nież o ochronie poufności i om ówionych (1) absolutna poufność (wszystko, co zostanie po­
wcześniej granicach tej ochrony. w iedziane psychologowi, pozostanie całkowicie
W iadom o, że poufność w szelkich przekazyw a­ poufne);
nych psychologow i treści jest ogrom nie w ażna dla (2) zw ięzła inform acja o ograniczeniach poufności
klientów. Psycholodzy m ogą słusznie się obawiać, że (wszystko pozostanie poufne, chyba że psycho­
jeśli n a wstępie poinform ują o ograniczeniach pouf­ log nabierze przekonania, że klient m oże zranić
ności, to klient po prostu nie zdecyduje się ujawniać siebie lub kogoś innego);
osobistych informacji. Może się stąd wyłonić problem (3) szczegółowa inform acja o ograniczeniach pouf­
niem ożności udzielenia pomocy grupom najbardziej ności (opisany wcześniej w yjątek od poufności
jej potrzebującym , n a przykład skłóconym z rodzica­ oraz różne inne wyjątki, takie ja k poinform ow a­
m i nastolatkom doznającym nadużyć seksualnych czy nie o rzeczywistym lub podejrzewanym naduży­
trudności i kłopotów dotyczących ciąży i antykoncep­ ciu w obec dziecka czy żądanie sądu).
cji, chorób przenoszonych drogą płciową bądź uzależ­
nień. Jeśli psycholog uprzedzi, że m a zam iar poin­ Badanych proszono, żeby wyobrazili sobie, że
form ow ać rodziców lub szkołę o tym, czego się korzystają z pomocy psychologicznej, oraz żeby zło­
dowie, m łody człowiek zapew ne będzie wolał nadal żyli podpis na form ularzu. N astępnie za pom ocą
■ Diagnoza psychologiczna

specjalnie skonstruow anego kw estionariusza doko­


nywano pom iaru przewidywanej gotowości osób ba­ 4 .2 .3 . Unikanie konfliktu ról
danych do ujaw nienia w każdym z tych trzech w a­ i konfliktu interesów
runków klinicznie istotnych inform acji na tem aty
osobiste, takie ja k depresja i lęk, nadużyw anie sub­ Kodeks APA (2002, standard 3.05) definiuje kon­
stancji, agresja, myśli i zachow ania samobójcze oraz flikt ról {m ultiple rd a tio n sh ip s) jako sytuację, w któ­
myśli i zachow ania psychotyczne. Każdy z tych te­ rej psycholog w ystępuje w roli zaw odow ej wobec
m ató w byl w kw estio n ariu szu reprezen to w an y pewnej osoby i zarazem pozostaje w obec tej osoby
przez pozycje o dużym i m ałym ciężarze, na przy- w innej roli - jest z nią w jakiś sposób zw iązany al­
Mad w odniesieniu do myśli i zachow ań psychotycz­ bo łączy go jakaś relacja z którąś z bliskich jej osób,
nych były to o d pow iednio pozycje: „słyszę głosy albo też przyrzetó związać się z jedną z nich w przy­
(których inni nie słyszą), nakazujące m i wykonanie szłości. Do konfliktu ról m oże dojść zwłaszcza w te­
pew nych czynności” lub „przyjaciele m ówią, że lu­ dy, gdy w postępow aniu diagnostycznym prócz psy­
bią w e m nie to, że jestem troszkę dziw ny”. B ada­ chologa i uczestnika b ad an ia bierze także udział
nych proszono, by w yobrazili sobie, że dośw iadczy­ trzecia strona (może nią być instytucja, rodzic, p ra ­
li każdego z opisanych stanów, i żeby ocenili, n a ile codaw ca). Z kolei skutkiem konfliktu ról m oże być
m ają chęć opow iedzieć o tym psychologowi. relacja wykorzystująca, która jest zaprzeczeniem mi­
Wyniki eksperym entu pokazały, że istotnie - jak sji zaw odu psychologa. W następnych dw óch pod­
należało oczekiwać - najbardziej sM onni do ujaw ­ rozdziałach om aw iam oba te rodzaje zagrożeń.
niania osobistych in fo m acji, zw łaszcza tych o d u ­
4.2.3.1. Podwójne relacje i relacje wykorzystujące
żym ciężarze, byli bad an i z grupy 1, których zapew ­
n ian o o ab so lu tn ej poufności. Je d n a k m iędzy Konfliktu ról należy unikać z pow odu ich negatyw ­
pozostałym i dw iem a grupam i nie było różnic. Wy­ nego w pływ u na obiektyw ność i skuteczność psy­
niki te przeczą przekonaniom wielu klinicystów, że chologa w wykonyw aniu jego zad ań zawodowych.
szczegółowe om aw ianie ograniczeń poufności m a Nie m ożna bezstronnie postawić diagnozy w łasne­
silniejszy h am ujący w pływ n a szczerość klientów m u dziecku, przyjacielow i, narzeczonem u czy te ­
niż podanie krótkiej i ogólnej inform acji, iż pouf­ ściowej. Nie jesteśm y obojętni w obec tych osób,
n ość m oże w o góle być o g ran iczo n a. Z b ad a n ia a różne nasze pryw atne uczucia - m iłość i życzli­
N ow ella i Spruill (1999) o raz innych, podobnych w ość lub niechęć, zazdrość czy zraniona dum a - nie­
(M uehlem an, Pickens i Robinson, 1985; W oods m al na pew no będą wpływały na nasze wnioskow a­
i M cNam ara, 1980) dow iadujem y się, że informacja nie podczas b ad an ia, czy tego chcem y, czy nie.
o ograniczeniach poufności rzeczywiście sprawia, iż A naw et gdyby tak się nie stało, inni w to nie uw ie­
klienci są m niej skłonni zw ierzać się psychologowi, rzą, nie zdołamy więc obronić swoich wniosków dia­
ale sMonność ta nie m aleje w raz ze wzrastającym gnostycznych przed zarzutem nieobiektywności. Już
stopniem ograniczenia poufności czy drobiazgowo- sam o narażanie autorytetu zawodowego na tego ro­
ś d informacji na ten temat. Raczej mamy tu do czyrue- dzaju wątpliwości i krytykę jest oznaką nieprofesjo-
nia ze zm ianą jakościową. Dowiadując się, że pouf­ nalizm u.
ność w ogóle m oże zostać naruszona, klient zaczyna Bardzo podobna do sytuacji konfliktu ról, kie­
b ardziej w ażyć słow a - tego je d n a k nie m ożem y dy to psycholog podejm uje zadania zaw odow e w o­
uniknąć, nie popadając zarazem w konflikt z etyką bec związanej z nim osoby, jest sytuacja odw rotna
zaw odu i nie narażając się n a kom plikacje, gdy n a ­ - wykorzystanie profesjonalnej relacji do naw iąza­
ruszenie poufności okaże się konieczne. A^gdy ta­ nia relacji pryw atnej lub do uzyskania różnego ro­
kiej informacji raz udzielimy, nie m a znaczenia, czy dzaju przyw ilejów i korzyści. Mówi się w ów czas
będzie ona oględna, czy tak dokładna, ja k w ym aga­ o relacji wykorzystującej (exploitative relationship).
j ą tego standardy etyczne. Jej ryzyko pojaw ia się zawsze w tedy, gdy psycho­
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej ■ p

log odnosi z zaw odow ej relacji z klientem jakąś ko­ relacji (zob. ram ka 4.2) i w odniesieniu do każdego
rzyść uboczną i m ożna sądzić, że bez tej relacji ko­ z nich formułuje pytania, na podstawie których m oż­
rzyść nie byłaby m u oferow ana. To szerokie okreś­ na ocenić, jak duże jest ryzyko uwikłania się w po­
lenie obejm uje bardzo różne m ożliwe sytuacje, od dwójne, wykorzystujące relacje.
najbardziej oczywistych i najm ocniej piętnow anych Im bardziej nierów no rozłożona jest w ładza
także w innych zaw odach (np. przyjm ow anie pre­ w danej relacji, im dłużej trw a ta relacja i im m niej
zentów od klientów , którzy w ten sposób chcą zy­ je s t jasne, że ju ż została zakończona, tym większe
skać sobie życzliwość, poprzez przywileje w m iej­ ryzyko nadużycia w razie w dania się w jakiekolwiek
scach, gdzie k lien t je s t zatru dniony, aż do spraw pozazaw odow e interakcje. Szczególnie chronione
najdelikatniejszych i najbardziej intymnych: naw ią­ przed tym ryzykiem pow inny być osoby pozostają­
zyw ania z klientem relacji rom antycznych lub sek­ ce w silnej i długotrwałej zależności instytucjonakiej
sualnych (tym ostatnim poświęcę więcej uwagi przy od psychologa, na przykład pracownicy firmy, dla
om aw ianiu granic w relacji). W szystkie te sytuacje której psycholog regularnie wykonuje badania m a­
są, rzecz jasn a, podobnie ryzykowne etycznie, jak jące wpływ na okresową ocenę pracowników. Doty­
konflikt ról. Czasem jed n ak niełatw o je rozpoznać. czy to rów nież osób przew lekle chorych, które
N a przykiad, czy je s t etyczne skorzystanie z propo­ w praw dzie zakończyły ju ż terapię lub proces d ia­
zycji klienta, że po zakończeniu badania podwiezie gnostyczny, ale jest praw dopodobne, że w przyszło­
psychologa do dom u? Albo że zarezerwuje dla niego ści ponow nie będą potrzebow ały pom ocy psycholo­
bilet na atrakcyjny koncert, poniew aż pracuje w ka­ ga. W mniejszym stopniu zaś odnosi się do osób,
sie teatru ? Czy psychologowi wolno kupić m ieszka­ które w przeszłości m iały jednorazow y k o n tak t
nie w agencji nieruchom ości, której w łaścicielem z psychologiem i raczej nie m a powodów, by sądzić,
jest jeg o klient? że kiedykolwiek zostanie on powtórzony, n a przy­
W sytuacjach potencjalnego konfliktu ról podsta­ kład odbyły pojedynczą konsultację w ośrodku,
w ow e pytanie brzm i; czyje potrzeby zaspokaja dane w którym psycholog ju ż nie pracuje.
działanie? Jeśli są to potrzeby nie klienta, lecz psycho­ Nie zawsze więc podw ójne relacje są w sposób
loga, to należy wzm óc czujność i zasięgnąć konsulta­ nieuchronny nieetyczne (zob. APA, 2002, standard
cji innego profesjonalisty (Smith, 2003). Rozważając 3.05 a). Kodeksy w ym agają od psychologów, aby
bardziej szczegółowo dylematy tego rodzaju, możemy unikali angażow ania się w nie jedynie w tedy, gdy
posłużyć się modelem decyzyjnym Michaela Gottlieba mogłoby to prow adzić do krzywdy lub w ykorzysta­
(1993), będącego zarazem ekspertem komisji etycz­ nia drugiej strony. P onadto nie jest chyba możliwe,
nej APA. M odel ten bierze pod uwagę trzy wymiary aby pozostać całkowicie wolnym od podwójnych re­
lacji, nie m a też na szczęście takiej konieczności.
Zwłaszcza w małych miejscowościach, gdzie jest je ­
MKA 4.2. den ośrodek zdrowia, jedna szkoła, jedna stacja ben­
'nzy wym iary relacji modelu zynow a i tym podobne, byłoby z pew nością i n ie­
ecyzyjnego Gottlieba, doty- praktyczne, i dziwne, gdyby psycholog zapisał swoje
zącego ryzyka uwikłania psy- dzieci do odległej szkoły, aby nie bawiły się razem
hologa w wykorzystujące i po- z dziećm i jego klientów , lub jeździł do sąsiedniej
wójne relacje: miejscowości po benzynę, poniew aż ktoś z obsługi
stacji korzystał kiedyś z jego diagnozy. T rzeba być
(1) Rozkład władzy w relacji. jed n ak świadomym, że u klientów poczucie asym e­
(2) Czas trwania relacji. trii kom petencji i władzy może utrzymywać się jesz­
(3) Jednoznaczność zakończenia relacji. cze długo po tym , jak profesjonalna relacja została
zakończona. Spostrzegając psychologa jako autory­
tet, m ogą naw et po dłuższym czasie być bardziej
I Diagnoza psychologiczna

po d atn i n a jego opinie i życzenia niż w zwykłych Podobne trudności może także rodzić świadcze­
kontaktach, a tym sam ym mniej zdolni do ochrony nie usługi psychologicznej więcej niż jednem u klien­
sw oich granic i interesów . Psycholog m oże uniknąć towi naraz. W terapii par lub rodzin m oże się zda­
nieintencjonalnego wykorzystywania relacji zaw o­ rzyć, że każde z m ałżonków m a inne zdanie co do
dow ych, jeśli zachow a stałą wrażliw ość na sygnały tego, jak najlepiej m ożna rozwiązać ich problemy mał­
takiego stanu rzeczy w kontakcie ze swoimi byłymi żeńskie - na przykład jedno z nich dąży do przywró­
klientam i. cenia harm onii, a drugie do zakończenia nieudanego
związku. W tego rodzaju sytuacjach diagnosta powi­
4.2.3.2. Udział trzeciej strony i lianflilit interesów nien wystrzegać się orzekania lub tylko sugerowania,
Z podobnych pow odów należy unikać konfliktu in­ które rozwiązanie jest „właściwe”. Przede wszystkim
teresów (conflict o fin te r e s ts ), czyli sytuacji - w ystę­ jest on zobowiązany już na wstępie rozwiać ew entu­
pującej zazwyczaj przy konflikcie ról, ale nie tylko alne nieadekwatne oczekiwania klientów co do samej
- gdy n a czynności zaw odow e psychologa m ogą możliwości uzyskania opinii psychologicznej w tej
w pływ ać in n e jeg o d ążen ia lub zobow iązania, na kwestii - czy to na użytek terapii, czy też w przyszło­
przykład religijne, polityczne, praw ne lub finanso­ ści dla sądu (w razie rozw odu). Podstaw ą tego typu
we. Chodzi tu przede wszystkim o zobowiązania po- rozstrzygnięć bowiem nie mogłoby być żadne badanie
zazaw odow e, kiedy to zaangażow anie psychologa ani w iedza psychologiczna, która w tej m aterii pozo­
w pew ne w artości może zmniejszyć niezbędny pro­ staje neutralna, lecz jedynie osobiste przekonania
fesjonalny dystans do spraw, którymi zajmuje się on i/lu b system w artości psychologa jako człowieka.
jak o diagnosta. S tandardy etyczne w ym agają, aby Tymczasem narzucanie własnych w artości klientom
w takiej sytuacji psycholog nie podejm ował się zadań i posłużenie się przy tym autorytetem zaw odu bj^o-
zawodowych. N a przykład, jeśli on w swej osobistej by poważnym naruszeniem etyki zawodowej.
hierarchii wartości n a pierwszym miejscu stawia na­ Do konfliktu interesów m ogą też prow adzić sy­
ukę kościoła katolickiego, to być może nie powinien tuacje, w których usługi psychologiczne wykonuje
pom agać kobiecie, k tó ra czuje się źle traktow ana się na zlecenie trzeciej strony (np. wywiad z uczniem
przez m ęża i z tego powodu pragnie go opuścić, a ka­ n a zlecenie szkoły lub z pracow nikiem na zlecenie
tolicka wizja m ałżeństw a i rodziny jako wartości sa­ pracodaw cy). W e wszystkich takich sytuacjach ko­
mych w sobie nie jest jej bliska. Respektowanie pra­ deksy etyczne w ym agają w yjaśnienia n a w stępie,
w a klien ta do kierow ania się w życiu w łasnym kto jest klientem i w jakiej roli psycholog w ystępu­
systemem wartości to podstawowy obowiązek etycz­ je w obec pozostałych osób, oraz przedyskutow ania
ny psychologa. Zarazem jednak nie można oczekiwać, ze w szystkim i zainteresow anym i szczegółow ych
aby psycholog ignorował przy tym swój system w ar­ konsekwencji tego stanu rzeczy, w tym zwłaszcza
tości. W sytuacjach takich ja k ta w przyw ołanym ograniczeń poufności. Eksperci z kom isji etycznej
w cześniej przykładzie pow inien on zatem polecić APA podpow iadają (Sm ith, 2003), że m ożna mieć
klientce innego psychologa, dbając jednocześnie, że­ jednego klienta w sensie praw nym - tego, który zle­
by kobieta nie pomyślała, iż jest to spow odow ane ja ­ cił usługę i za nią płaci - oraz kilku klientów w sen­
kąś jej „winą” czy „wadą”. Nie m a przy tym żadnych sie m oralnym. Fakt, że pracodaw ca płaci za badanie
przeszkód, by psycholog otwarcie wyjaśnił klientce, że pracow nika lub rodzic - za b ad an ie dziecka, nie
z powodu swoich ptywamych przekonań mógłby mieć oznacza absolutnie, że dobro pracow nika lub dziec­
skłoimość do poszukiwania za wszelką cenę możliwo­ ka przestaje psychologa obchodzić! P rzeciw nie,
ści uratow ania jej m ałżeństw a, ale wydaje m u się, w tych okolicznościach psycholog pow inien ze
że ona sobie tego życzy, dlatego też bardzieg pom oc­ szczególną uw agą zaw rzeć k o n trak t n a badanie
ny będzie dla niej kontakt z innym psychologiem - z owym pracow nikiem lub dzieckiem , wyjaśniając
n a przykład kolegą X - który m a przekonania bar­ w szczegółach, do czego zebrane inform acje będą
dziej zbliżone do jej przekonań. wykorzystyw ane i kto będzie m iał do nich wgląd.
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej i

Niekiedy zachodzi także potrzeba sprostowania myl­ ciec nalegał na zbadanie jego dziewięcioletniego sy­
nych inform acji, które osoba badana otrzym ała od na testem Rorschacha, poniew aż zrobił na nim w ra­
zleceniodawcy - na przykład pracownikowi być m o­ żenie film fabularny, w którym za pom ocą tego te­
że trzeba będzie wyjaśnić, że spotkanie z psycholo­ stu jakoby w ykryw ano kłam stw a. Tak się złożyło,
giem nie je s t poradą w sprawie stresów w miejscu że psycholog również chętnie posługiwał się tym te ­
pracy, lecz elem entem oceny przydatności do pracy stem, ale w tym konkretnym przypadku nie bj^o naj­
n a danym stanowisku. m niejszego pow odu, aby to robić, jako że chodziło
C zasem sytuacje z udziałem trzeciej strony są 0 diagnozę przyczyn trudności chłopca w czytaniu
d o p raw d y bardzo zaw ikłane i sam psycholog po­ 1 pisaniu. Utrzym ywanie granic polega w takich sy­
trzebuje chwili głębszej refleksji, aby na własny uży­ tuacjach n a n ieuleganiu naciskom czy pokusom
tek zdać sobie jasn o spraw ę z tego, kto je s t jego i konsekw entnym trzym aniu się w yboru tych narzę­
klientem i jakich zad ań w olno m u się podjąć w d a ­ dzi, które rzeczywiście m ogą przynieść odpow iedź
nej sytuacji bez ryzyka um niejszenia profesjonahiej na postaw ione pytania. Jak poznać, czy dany instru­
bezstronności i skuteczności. Jeśli dodatkow o w grę m ent diagnostyczny rzeczywiście taką odpow iedź
w chodzi ryzyko podw ójnych relacji i konfliktu in te­ przyniesie? W tej m aterii rady ekspertów z komisji
resów , to ro zezn an ie się, jak ie działanie byłoby etycznej APA są iście po am erykańsku pragm atycz­
w danej sytuacji etyczne, bywa napraw dę trudne. ne i do bólu lapidarne: .jPizeczytaj podręcznik!” (Smidi,
Jeżeli jed n ak odkryjem y w pewnym m om encie, że 2003). Podręcznik pom oże także w ustaleniu kolej­
wbrew swoim wysiłkom jesteśm y ju ż uwikłani w po­ nego rodzaju granic: ograniczeń danej techniki dia­
tencjalnie nadużyw ające lub krzywdzące relacje czy gnostycznej, a co za tym idzie - ograniczeń wniosków
konflikty, to n ad al m ożem y i pow inniśm y podjąć w yciąganych n a je j podstaw ie. Owe ograniczenia
działania zmierzające do wyjaśnienia sytuacji i przy­ m ogą wynikać z inform acji na tem at niezadow ala­
w rócenia etycznej, profesjonalnej relacji ze wszyst­ jącej rzetelności i trafności danej techniki, m ożliwo­
kimi zaangażow anym i osobami. ści jej stosowania do danych celów (np. klinicznych,
a nie selekcyjnych - lub odw rotnie) albo do danej
kategorii osób, bądź też z nieaktualnych czy nieade­
H 4 .2 .4 . Utrzym yw anie granic kw atnych norm . O graniczenia te dobrze jest zako­
w relacji diagnostycznej m unikow ać klientowi.
Bardzo ograniczone są też wnioski, które m oż­
0 granicach w relacji diagnostycznej m ożna mówić n a w yciągnąć z sam ych udostępnionych m a teria­
zarów no w odniesieniu do kwestii m erytorycznych, łów, bez osobistego kontaktu z osobą badaną, toteż
zw iązanych z sam ym badaniem , jak i w odniesieniu - mimo ew entualnych nacisków - psycholog nie po­
do sp raw organizacyjnych. Przyjrzymy się obu tym w inien wydaw ać opinii o osobach, których sam nie
aspektom po kolei. m iał m ożliwości zbadać. Nie m ożna w kw estiach
diagnozy polegać jedynie na relacjach osób trzecich.
4.2.4.1. Ograniczenia wniosków diagnostycznych
Jeśli w takich w arunkach jed n a k jakieś częściowe
1 l(omunil(awanie tych ograniczeń
wnioski m ają być form ułowane, to psycholog pow i­
Granice zw iązane z procesem diagnostycznym jako nien dokładnie opisać ich podstawy (np. udostępnio­
takim są wyznaczone przez cel badania. Odpowied­ ne mu dokum enty i materiały) i rzetelnie przedstawić
nio do niego psycholog planuje badanie i dobiera ograniczenia w ynikające z braku bezpośredniego
właściw e narzędzia diagnostyczne. Może przy tym kontaktu. Czasami bywa tak, że sam psycholog z po­
dośw iadczać wew nętrznej pokusy lub zewnętrznych w odu zaniedbania czy z innych przyczyn nie sięgnął
nacisków, by zastosow ać pew ne szczególne techni­ po istotne, a zarazem łatwo dostępne dane. W ynika­
ki lub testy - te, które sam dobrze zna i lubi, lub ta ­ jące stąd ograniczenia wniosków również trzeba jasno
kie, o których słyszał klient. Na przykład pewien oj­ przedstaw ić w ostatecznym raporcie z badań.
I Diagnoza psychologiczna

Podczas pro w ad zen ia b adania pojaw ia się n a ­ „trudnem u” klientow i uzgodnione na w stępie w a ­
stępny rodzaj granic - kw estia rodzaju zbieranych runki. Kodeksy etyczne zalecają rów nież psycholo­
informacji. Kodeksy etyczne w ym agają, aby psycho­ gom, by na w stępie dokładnie om aw iali z klientem
log eksplorow ał tylko takie obszary i zbiera! tylko zasady płatności za sesje oraz procedury stosow a­
takie dane, które rzeczywiście są niezbędne do sfor­ ne w razie odw ołania spotkania lub niestaw ienia się
m ułow ania odpow iedzi na pytania diagnostyczne. n a nie bez uprzedzenia. Jeśli za sesje płaci osoba
Rozm aw iając z klientem , trzeb a w ięc n a bieżąco trzecia, na przykład kasa chorych lub tow arzystw o
kontrolow ać stopień pow iązania danych informacji ubezpieczeniow e, w ażne jest, by nie obciążać ich
z problem em i powściągać swoją ciekawość lub nad­ rachunkam i za sesje, które klient opuścił z własnej
m ierną otw artość klienta, gdy taki związek nie wy­ w iny - powinien za nie zapłacić sam (Sm ith, 2003).
stępuje. Eksperci komisji etycznej APA przestrzegają, że bo­
Kom unikowanie w yników badania staw ia dia­ daj nic nie jest bardziej istotne niż dokładność w wy­
gnostę przed kolejnym rodzajem granic: klient lub staw ianiu rachunków klientom . W yszczególnianie
inne osoby zain tereso w an e w ynikiem b ad an ia - w rachunkach tych usług, które zostały w ykonane,
zwłaszcza zleceniodaw ca, który sam nie poddaw ał określanie ich w tak i sposób, ja k się nazyw ają,
się badaniu, na przykład rodzic badanego dziecka - i otw arte wyjaśnianie z klientem wszelkich ew entu­
m ogą nalegać n a sform ułow anie szerszych w nio­ alnych w ątpliw ości w spraw ach finansow ych tw o ­
sków, wykraczających poza zebrane dane lub poza rzy w profesjonalnej relacji pożądany klim at jaw n o ­
ograniczenia zastosow anej m etody. M ogą też suge­ ści, uczciwości i praw ości (in teg rity ).
row ać diagnoście, jakie konkretne konkluzje chcie­ Chyba najwięcej delikatnych kwestii w iąże się
liby usłyszeć. Wszystkim tego rodzaju naciskom psy­ z przestrzeganiem granic interpersonalnych w pro ­
cholog oczywiście musi się oprzeć, co może stanowić fesjonalnej relacji. Zacznijmy od tem atu, zdaw ało­
nie lad a wyzwanie dla jego asertywności. Eksperci by się, banalnego - sposobu zw racania się do klien­
komisji etycznej APA (Smith, 2003) radzą, aby w ta­ ta. W innych profesjach zaleca się, a naw et ćwiczy
kich sytuacjach „przylgnąć do danych” i po prostu n a szkoleniach formy, których absolutnie nie m oż­
dokładnie zdać spraw ę z tego, co się wie, czego się n a polecić psychologowi. Na przykład zdarza się, że
nie wie oraz jakie są źródła tych wniosków i stopień agent firmy, z którą m am y już jakąś um ow ę, naw ią­
ich pewności. zuje z nam i kontakt i oferuje nową usługę lub sprze­
daż now ego produktu. Bywa przy tym, że agent ten
4.2.4.2. Granice w czasie, przestrzeni i kulturze zw raca się do nas po im ieniu, w dodatku stosując
W yzwaniem dla asertywności psychologa niekiedy form ę zdrobniałą, na przykład „panie Sławku” czy
m oże stać się utrzym anie czasoprzestrzennych gra­ „pani Basiu”. Je st to oczywiście technika m anipula­
nic relacji diagnostycznej. Zdarza się, że klienci dzwo­ cji psychologicznej, polegająca na sztucznym skróce­
nią do psychologa poza umówionymi godzinami lub niu dystansu i wytworzeniu u klienta poczucia - złud­
bez uzgodnienia próbują się z nim skontaktować po­ nego! - że relacja m a charakter osobisty i poufały.
za jeg o gabinetem , n a przykład w dom u. Inni nie W profesjonalnej relacji psychologa z klientem nie
tylko spóźniają się n a um ów ione spotkania, ale tak­ m a m iejsca na tego typu sztuczki. Psycholog naw ią­
że potem - „dla w yrów nania” - próbują przedłużać zuje z klientem praw dziw y kontakt i stopniow o bu­
sesję, co grozi psychologowi tym, że on z kolei bę­ duje atm osferę rzeczywistego zaufania, a to m usi się
dzie spóźniony w obec następnego klienta. Dobrze odbywać w w olniejszym tem pie, z poszanow aniem
zaw arty kontrakt teoretycznie pow inien zapobiegać naturalnej dynam iki procesów interpersonalnych -
takim zdarzeniom , w praktyce jed n ak czaśem psy­ a nie na skróty za pomocą manipulacji. Ponadto dla
cholog ćwiczy zn an ą z treningów asertywności m e ­ psychologa zaw sze bardzo istotne je s t poszanow a­
to d ę „zdartej płyty”, w ielokrotnie przypom inając nie granic interpersonalnych w e wszystkich w ym ia­
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej i

rach ich ustanaw iania, a jednym z nich jest właśnie w typowej relacji z klientem. Wszelkie inne, na przy­
sposób zw racania się do siebie. Językow y sposób kład poklepyw anie po plecach „dla pokrzepienia”
adresow ania wypowiedzi psychologa do klienta po­ czy położenie dłoni na dłoni „dla dodania otuchy”,
w inien w sposób adekwatny kulturowo wyrażać sza­ jakkolw iek dopuszczalne w kontaktach przyjaciel­
cunek i życzliwość. Polskie obyczaje i norm y grzecz­ skich (choć także nie przez wszystkich akceptowa­
nościow e jed n o zn aczn ie w skazują, że w łaściw a ne), nie mogą być stosowane przez psychologa w kon­
będzie tu form a „pan” lub „pani” - bez dodaw ania takcie profesjonalnym. Terapeuci konkremych szkół
imienia, a także bez nazwiska (które byłoby na miej­ zwykle na szkoleniach poznają jednoznaczną regułę,
scu w kulturze angielskojęzycznej). Jeśli po pewnym że za każdym razem, gdy kontakt dotykowy wydaje im
czasie - ale nie po jednym spotkaniu! - poczucie się wskazany z powodów terapeutycznych (np. podczas
w zajem nej zażj^ości znacząco w zrośnie, psycholog pracy z ciałem), muszą na to uzyskać odrębne przyzwo­
m oże ew entualnie zdecydow ać się na dodanie do lenie klienta. W procesie diagnostycznym - choć na ogół
tego zw rotu im ienia klienta, jed n ak zawsze w for­ potrzeba kontaktu dotykowego z klientem nie pojawia się
m ie pełnej, a nie zdrobniałej, na przykład „panie tuwcale^ - należy przyjąć podobną zasadę, będącą
Sław om irze” lub „pani Barbaro”. Używając pełnego konsekwencją omówionych wcześniej standardów do­
im ienia, psycholog zaznacza - zgodnie z polskimi tyczących konieczności uzyskania świadomej zgody
norm am i grzecznościowymi - że zm niejszający się klienta na wszystkie istotne okoliczności usługi psy­
dystans osobisty nie powoduje zmniejszenia szacun­ chologicznej. O tym zaś, że kontakt dotykowy jest oko­
ku i nie m a ryzyka, iż przerodzi się w nieupoważnio­ licznością istomą, nie trzeba chyba nikogo przekony­
ne spoufalanie się czy in n ą form ę zatarcia granic wać. Skracając maksymalnie dystans w relacji, klient
osobistych. osłabia zwykłe sposoby chronienia własnych granic
Podobne reguły respektow ania granic interper­ w kontaktach interpersonalnych, dlatego też psycho­
sonalnych dotyczą innych wym iarów kontaktu. Wie­ log m usi wówczas zwiększyć swoją uważność w od­
m y - między innymi z prac Edwarda T. Halla (1976) niesieniu do wszystkich kwestii dotyczących swobody
- jak isto tn a je s t przestrzeń osobista i jak wielkie wyrażania zgody lub odmowy przez osobę badaną. Do­
znaczenie dla relacji m a utrzym yw anie lub zm niej­ datkowo w kontekście ryzyka oskarżenia o molesto­
szanie dystansu przestrzerm ego pom iędzy dw iem a wanie seksualne, jakie zawsze stwarza kontakt doty­
osobam i. O dpow iednią dla charakteru danej relacji kowy, trzeba tę kwestię traktować bardzo rozważnie.
wielkość dystansu regulują norm y kulturow e. Nie
w dając się w szczegóły, zaznaczm y tylko, że psy­ 4.2.4.3. Pragnienia erotyczne oraz inne nieprofe­
cholog pow inien w tym zakresie dostosować się do sjonalne uczucia
potrzeb osoby badanej, zw racając szczególną uw a­ Hasło „m olestow anie seksualne” przenosi nas w ob­
gę n a to, aby nie skracać proponow anego przez nią szar zagadnień napraw dę trudnych - pojawienia się
dystansu. Odnosi się to zarów no do ustaw ienia fo­ osobistego zaangażow ania uczuciowego w kontak­
teli w gabinecie psychologa (jeśli klient odsuw a swój cie zawodowym . Relacja profesjonalna jest spotka­
fotel, nie przeszkadzam y mu, co najwyżej odnoto­ niem dwojga ludzi i nie m ożna z góry wykluczyć,
wujem y to jako fakt diagnostyczny i poddajem y po­ że psycholog lub klient zareagują na siebie zwyczaj­
tem interpretacji), jak i do ogrom nie istotnej kwestii nymi ludzkim i uczuciam i czy pragnieniam i całkiem
kontaktu dotykowego. Zwyczajowe podanie ręki na nieprofesjonalnym i. Każda ze stron może drugą po­
pow itanie i pożegnanie je s t jedyną form ą kontaktu lubić, zauroczyć się nią, czy naw et w niej zakochać;
dotykow ego, jak ą m oże zaproponow ać psycholog m oże też odczuć niechęć, złość lub lęk. Kontakt dia-

Być m oże bardzo rzadko taka potrzeba się pojawia - na przykład przy niektórych próbach m otorycznych lub przy badaniu lateralizacji psycholog m o­
że mieć odrucli „ręcznego” p opraw ienia postaivy klienta zgodnie z instrukcją, zw ykle jednak m ożna zrobić to pośrednio, przez demonstrację.
I Diagnoza psychologiczna

gnostyczny jest oczywiście nieporów nanie mniej po­ ta pozytywnie lub negatywnie. Od wyników diagno­
datny na tego typu naruszenia granic niż relacja te ­ zy m ogą również zależeć ważne dla klienta kwestie,
rap eu ty czn a, w której poziom intym ności byw a tym sam ym psycholog form ułujący wnioski m a nad
znacznie głębszy. Mniej rów nież zdarza się sytuacji nim w ładzę. T en a u to ry te t i w ład za teoretycznie
stw arzających zagrożenie, że te pryw atne uczucia m ogą zostać nadużyte, prowadziąc do krzywdy i wy­
zostaną w jakiś sposób uzew nętrznione i urzeczy­ korzystania klienta, dlatego też kodeksy etyczne na­
w istnione. Mimo w szystko m oże się ta k zdarzyć, kazują psychologom szczególną uważność w tej kwe­
dlatego też zastanów m y się, ja k wówczas psycho­ stii, w tym m iędzy innym i pow strzym anie się od
w chodzenia w pryw atny związek z klientem , naw et
log pow inien się zachować.
Na sam fakt pojawienia się takich doznań obie jeśli działoby się to za jego przyzw oleniem , czy
strony m ają niewielki wpływ, jako że uczucia opor­ w ręcz z jego inicjatyw y (por. podrozdział 4 .2.3).
nie poddają się kontroli w olicjonalnej. Jednak ko­ Dotyczy to w równym stopniu relacji diagnostycznej,
deksy etyczne zgodnie i jednoznacznie stw ierdzają, ja k i w szelkich innych profesjonalnych związków
że utrzym yw anie z klientem jakichkolw iek relacji psychologa z ludźm i - terapeuty z klientem , tren e­
o charakterze seksualnym lub rom antycznym jest ra z uczestnikiem treningu, superw izora z superwi-
nieetyczne, i naldadają na psychologa odpowiedzial­ zow anym , nauczyciela ze studentem , stażystą lub
ność za to, co się stanie w takiej sytuacji. Klient bo­ uczestnikiem szkolenia i tym podobnie.
w iem może nie zdawać sobie sprawy, że pryw atna Co więcej, w ładza i autorytet w pisane w relację
relacja jest w tych okolicznościach niev\4aściwa i nie­ p rofesjonalną nie zanikają natychm iast po jej za­
możliwa. Na psychologu zatem ciąży odpow iedzial­ kończeniu, z czego psycholog ma obow iązek zda­
ność podw ójna; za własne zachow anie i za podjęcie wać sobie sprawę. Większość kodeksów nie wyznacza
odpow iednich działań, aby zapobiec niewłaściwym granicy czasowej, poza którą związki pryw atne z by­
zachow aniom klienta. łymi klientam i przestają stanow ić naruszenie etycz­
Kanadyjski kodeks etyczny psychologów (CPA, ne, pozostaw iając tę kw estię do indyw idualnego
2000) definiuje m olestowanie seksualne (sexual ha- rozstrzygnięcia w konkretnym kontakcie. O ile wiem,
rassm ent) jako między innymi^ wykorzystanie władzy jednym wyjątkiem jest tu kodeks amerykański (APA,
lub au torytetu do skłonienia innej osoby do uczest­ 2002), który dla relacji profesjonalnych ustanaw ia
niczenia w czynnościach seksualnych lub do pod d a­ dw uletni okres karencji.
nia się takim czynnościom. Wykorzystanie posiadanej Za spraw ą kodeksów etycznych, w prow adzenia
v\4adzy lub autorytetu może polegać na powiedzeniu obowiązkowego nauczania etyki zawodowej na stu­
w prost bądź tylko na daniu pośrednio do zrozum ie­ diach psychologicznych, a po części też z pow odu
nia, że za u le ^ o ść wobec życzeń seksualnych m ole­ dyskusji w środowisku, w yw ołanych przez nagłoś­
stujący jest gotów w pew ien sposób nagrodzić m o­ nione w prasie przypadki z udziałem znanych p o ­
lestowanego, a za brak uległości - ukarać. Psycholog staci, w spółcześni psychologowie są w pełni świa­
pow inien być św iadom , że w relacji z klientem dys­ dom i, że zw iązki seksualne z klientam i stanow ią
ponuje v\4adzą i autorytetem , które pozw alają m u naruszenie etyczne. Nierzadko jednak m im o tej wie­
obiecywać klientowi nagrody i grozić karam i. Klient dzy stają przed problem em praktycznym , co ko n ­
wierzy w jego wiedzę i kom petencje, a więc wszelkie kretnie zrobić w razie odkrycia w sobie erotyczne­
zachow ania psychologa m ają w jego oczach w stęp­ go pociągu do klienta. Ja k pokazują sondaże, jest
ny m andat zaufania. „Nagrodą” lub „karą” może stać to problem bardzo rozpow szechniony: od 70 do
się naw et elem ent sam ego kontaktu, poprzez który 90% klinicystów przyznaje, że w swojej praktyce do-
psycholog jako autorytet może oddziaływać na klien­ świadczj^o pragnień seksualnych wobec co najmniej

’ Jest to jedno z dw u działań w ym ienianych jako m olestowanie seksualne. D ru g ie to celowe pow tarzanie seksualnie zorientow anych ko m en ta rzy
anegdot, gestów i dotyku, których druga strona sobie nie życzy.
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej i

jednego klienta (Blanchard i Lichtenberg, 1998; Fi- nie ujaw nienie pragnień erotycznych klientowi, na
sher, 2004; H ousm an i Stake, 1999), choć tylko od przykład zapew nienie o ciepłych uczuciach lub
2 do 10% relacjonuje, że doszło do rzeczywistych o trosce psychologa, m oże być szkodliwe dla klien­
k ontaktów seksualnych z klientem (Fisher, 2004; ta, zw łaszcza jeśli w spółw ystępują inne w arunki,
Stake i 01ivier, 1991). Spraw dzona w wielu innych czyniące go szczególnie podatnym na nadużycia
obszarach interwencja terapeutyczna, polegająca na w relacji. Tak więc w razie odkrycia w sobie seksu­
ujaw nieniu klientow i przeżyć psychologa (self-dis- alnych lub rom antycznych skłonności do klienta psy­
closure), w przypadku uczuć erotycznych okazała cholog ma do dyspozycji jedynie klasyczne środki
się przynosić więcej szkody niż pożytku. Nie tylko zaradcze i pow inien z nich bezw zględnie skorzy­
dlatego, że w ten sposób psycholog nadm iernie ob­ stać: konsultacja koleżeńska, superw izja lub w łasna
ciąża klienta i niejako przerzuca problem na jego terapia. Powinien też być św iadom zagrożenia, jakie
barki, ale też z tego pow odu, że w przypadku treści jego zaangażow anie emocjonalne potencjalnie stw a­
erotycznych interw encja taka staje się dw uznaczna rza dla jego zawodowej obiektywności i intencji dba­
- w odczuciu klienta m oże stanow ić nie tyle szcze­ nia o dobro klienta. Musi zatem wzm óc uważność
re w yznanie w łasnej słabości, co raczej zaproszenie w obec różnych prozaicznych elem entów relacji, ta ­
do w spólnego jej ulegania, naw et jeśli nie takie by­ kich ja k czas i miejsce spotkań z klientem , pobiera­
ły intencje psychologa. Jak w skazują wym ienione nie o p łat za usługi i - oczywiście - granice w kon­
opracowania, naw et oględne, częściowe lub pośred­ takcie dotykowym (Fisher, 2004).

4 . 3. Zam iast podsumowania

H 4 .3 .1 . Jak rozpoznać profesjonalistę? je troski. To ona rów nież jest żartobliwie p o rtreto ­
w ana w dowcipach o psychologach, którzy nie zm ie­
Przestrzeganie standardów etycznych to w ażny ele­ niają przepalonej żarówki, lecz czekają, aż sam a bę­
m ent tożsam ości zawodow ej psychologa. Jesteśm y dzie gotow a, żeby się zmienić.
profesjonalni o tyle, o ile potrafim y posiadaną w ie­ Na zakończenie rozdziału na tem at standardów
dzę i um iejętności zastosow ać w zgodzie z w arto­ etycznych proponuję - zam iast tradycyjnego po d ­
ściami naszego zaw odu. sum ow ania najważniejszych zagadnień - ćwiczenie
Przestrzeganie standardów zawodowych - gdy z em patii. Jak w idzą nas osoby uczestniczące w dia­
je s t n atu raln e, gdy nie wynika z w drukow anych gnozie? Jak dośw iadczają kontaktu z nam i jako pro­
w pam ięci p u n k tó w kodeksu, lecz z w rażliw ości fesjonalistami? Które zasady etyczne decydują o ich
i dośw iadczenia - spraw ia, że nasze zachow anie zaufaniu, poczuciu bezpieczeństw a, swobodzie w y­
w k ontakcie z u czestnikiem b ad a n ia n ab iera tej rażania własnych przeżyć? Spróbujm y spojrzeć na
szczególnej psychologicznej jakości, która jest spo­ siebie oczam i naszych klientów - ułatw ią to infor­
strzeg an a przez naszych klientów , niekoniecznie m acje zam ieszczone w ram ce 4.3, a zaw ierające
z pełną św iadom ością. Sądzę, że to w łaśnie ta ja ­ wskazówki dla potencjalnych klientów psychologa,
kość sprawia, że klienci nam ufają i powierzają swo­ dotyczące tego, ja k rozpoznać profesjonalistę.
I Diagnoza psychologiczna

RAMKA 4.3.
Tw oje praw a w kontakcie z psychologiem

Psycholog to zawód zaufania publicznego, podobnie jak lekarz, sędzia czy nauczyciel. Obowiązuje go wie­
le szczegółowych zasad postępowania, spisanych w kodeksie etycznozawodowynn psychologów. A by lu­
dzie rzeczywiście mogli ufać psychologom i powierzać im swoje bolesne lub niekiedy wstydliwe tajemni­
ce z petnym przekonaniem, że wiedza ta będzie wykorzystywana jedynie dla ich dobra, psychologowie
muszą przestrzegać swoich reguł etycznozawodowych.
Rzetelnego profesjonalistę można rozpoznać właśnie po tym, że przestrzega tych zasad. Podczas ba­
dania psychologicznego jest to dla Ciebie jako osoby badanej widoczne w tym, że:

(1) na wstępie psycholog informuje Cię o wszystkich istotnych okolicznościach badania, w tym wyjaśnia,
jaki jest jego cel, na czym będzie ono polegało i jakie będą jego skutki - zarówno te zamierzone, jak i ubocz­
ne (np. jeśli badanie może przejściowo pogorszyć Twój nastrój, profesjonalista Cię o tym uprzedzi);
(2) informuje Cię także o poufności wszelkich informacji, jakie od Ciebie uzyska, oraz o ewentualnych
ograniczeniach tej poufności w szczególnych przypadkach (np. gd y badanie odbywa się na zlece­
nie pracodawcy lub sądu);
(3) wyjaśnia wszelkie Twoje ewentualne wątpliwości, odpowiada na Twoje pytania w sposób wyczerpu­
jący i zrozumiały, absolutnie NIE dając Ci przy tym odczuć, że pytania są niemądre, a on nie ma czasu;
(4) na początku pyta Cię o zgodę na badanie i potem prosi o nią ponownie zawsze, gd y zamierza zro­
bić coś, czego wcześniej nie uzgodniliście;
(5) w każdej fazie W aszego kontaktu profesjonalista szanuje Twoje wartości i akceptuje Twoje uczucia,
nie krytykuje Cię i nie ocenia, czujesz się przy nim „w porządku", m imo że aktualnie masz (być m o­
że) pewne kłopoty;
(6) czujesz się uważnie słuchany, zauważasz, że profesjonalista bardzo dba, by właściwie rozumieć
Twój punkt widzenia, czasem dopytuje, co dokładnie masz na myśli i nie przestaje, póki nie po­
twierdzisz, że właściwie Cię zrozumiał;
(7) nie słyszysz jednak od psychologa żadnych komplementów ani jakichkolwiek uw ag natury perso­
nalnej, wykraczających poza bezpośredni sens badania;
(8) po zakończeniu badania i przeprowadzeniu analizy jego w yników psycholog informuje Cię wyczer­
pująco, jakie są wnioski z badania I na ile są one pewne, zarazem otwarcie mówiąc, czego po ba­
daniu nadal NIE WIE, omawia też z Tobą praktyczne znaczenie uzyskanych w yników badań;
(9) na żadnym etapie badania psycholog profesjonalista nie daje Ci do zrozumienia, że w istocie wie
o Tobie więcej, niż Ci się zdaje, że ma jakieś tajemnicze źródła wiedzy, dysponuje niezwykłymi te­
stami lub osobistymi zdolnościami, które pozwalają mu prześwietlać ludzkie dusze;
(10) jeśli zapytasz profesjonalistę, na czym opiera swoje wnioski lub jaka jest wartość narzędzi diagno­
stycznych, które zastosował, zawsze udzieli Ci wyczerpujących informacji, nie ukrywając słabych
punktów przyjętego wnioskowania lub metody; nie będzie też krytykował kolegów psychologów,
sugerując, że jedynie on sam potrafi dobrze diagnozow ać - zamiast tego wskaże Ci naukowe pod­
stawy (wiedzę teoretyczną, metody i techniki diagnostyczne) tego typu badań, prowadzonych przez
różnych psychologów. ^

Materiał ukazał się w „Niezbędniku psychologicznym", dodatku do tygodnika Polityka z dnia 21 lute­
go 2007.
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej i

PY1ANIA KONTROLNE
► Dlaczego kodeksy etyczne nakładają na diagnostę obowiązek uzyskania świadomej zgody klienta
na badanie psychologiane?
► W jakich sytiiaejaeh psycholog może ujawniać poufne informacje, które uzyskał od klienta
: podczas b r a n ia ? Uzasadnij odpowiedź.
► Wyjaśnij pojęcie konfliktu ról i konfliktu interesów oraz ich zn aae n ie dla relacji diagnostyanej.
;> Omów model Gottlieba i jego rolę w miriirnalizowaniu ryzyka uwikłania psychologa w podwójne
i wykorzystujące relacje.
, > Czy psycholog powinien infortnowaćklienta o tym, g e g o pó badaniu nadal nie wie? Uzasadnij
odpowiedź.

P rob lem y do rozw ażenia

1. R ealny w pływ istn ien ia kodeksów etycznych n a postaw y praktyków - uw rażliw ienie sum ienia czy

przerzucenie odpow iedzialności na przepisy?

2. Ja k się zachow ać w obec nieetycznego zachow ania kolegi?

3. O becnie obow iązujący w Polsce kodeks etyczny psychologów pow stał w iele la t tem u i pod w ielom a

w zględam i nie przystaje do zm ienionej rzeczywistości - jakie spraw y pow inny przede wszystkim zostać

uregulow ane, gdy pow stanie jego zaktualizow ana w ersja?

Sprawdź się! Zajrzyj na stronę


hEtp://psychologia-gwp.pl/psycholagia/autarskiepodrecznikiakadeniickie/diagnozapsycholDgiczna/
Zakończenie

D
iagnoza jest szczególną dyscypliną psycholo­ zow anie jest więc zadaniem bardzo złożonym , a n ­
giczną, o dwoistej - rzec m ożna - naturze. gażującym w iedzę i um iejętności o bardzo odm ien­
Z jed n ej stro n y diagnozow anie bez w ątpie­ nym charakterze: teoretyczne i praktyczne, m eto­
nia je s t postępow aniem badaw czym i obo­ dologiczne i kom unikacyjne, tak zw ane tw arde
w iązuje w nim rygor metodologiczny, a czynności i miękkie. Czyni to diagnozę je d n ą z trudniejszych
po d p o rząd k o w an e są ściśle określonem u celowi, kom petencji psychologa, której nauka nie kończy
którym je s t uzyskanie rzetelnej w iedzy na tem at się po uzyskaniu dyplom u, lecz trw a praktycznie
pew nego fragm entu rzeczywistości. Z drugiej strony przez całe życie zawodowe. Książka ta w m oim za­
diagnozow anie jest zarazem spotkaniem z człowie­ m ierzeniu stanow i przew odnik do pierwszych kro­
kiem i dotyczą go, podobnie jak innych interakcji spo­ ków na tej drodze.
łecznych, te sam e o g ó h e zjawiska i procesy, wywie­ W zgodzie z aktualnym i trendam i w nauczaniu
rające różnego rodzaju wpływ na uczestników. Ważne diagnozy na studiach psychologicznych przedstaw i­
jest zatem , by diagnosta rozum iał, iż badanie, które łam w tej książce diagnozę jako kom petencję profe-
prow adzi, jest zarazem interwencją, choć oddziały­ sjonahią. A rchitektura dow olnej kom petencji, tak ­
w anie nie było jego zaplanowanym celem, a zarazem że diagnostycznej, opiera się na trzech filarach:
by m iał świadomość, że również on sam - jako istota wiedzy, um iejętnościach i w artościach (por. rycina
społeczna - ulega oddziaływ aniu wielu czynników 1.1). W odniesieniu do każdego z filarów m ożna
tkwiących w społeczno-kulturowym kontekście bada­ w skazać kom petencje szczegółowe, wspólnie skła­
nia, choć może świadom ie nie rejestrować tego od­ dające się na ogólną kom petencję diagnostyczną
działywania. (zob. ram ka 1.3). P odobna je s t też stru k tu ra tej
Kom petentny diagnosta musi sprostać zadaniom książki. Trzy jej główne rozdziały poświęcone są od­
dotyczącym obu tych obszarów. Planując i przepro­ pow iednio wiedzy, um iejętnościom i w artościom ,
w adzając badania, stara się czynić to w taki sposób, niezbędnym do wiarygodnego i etycznego przepro­
by uzyskane z nich dane miały w artość diagnostycz­ w adzania diagnozy psychologicznej. Spośród licz­
n ą i pozw alały na form ułow anie trafnych i rzetel­ nych zagadnień szczegółowych, które om ów iłam
nych w niosków , a zarazem by wszystkie jego dzia­ w ram ach każdego z tych trzech rozdziałów, przywo­
łania przyczyniały się do budowania klimatu zaufania łam na zakończenie te najistotniejsze, o których
i w spółpracy w relacji diagnostycznej oraz żeby by­ w m oim przekonaniu powinien pam iętać każdy psy­
ły potencjalnie pom ocne dla osoby badanej. Diagno­ cholog diagnosta.
■ Diagnoza psychologiczna

(1) Postępow anie diagnostyczne pow inno mieć wy­ rem u diagnoza m iała służyć (np. skuteczna po­
raźnie określoną strukturę. W zależności od ce­ m oc w trudnościach).
lu i kontekstu diagnozy m ożna posłużyć się róż­ (7) Nic nie zastąpi krytycznej dociekliwości diagnosty
nymi konkretnym i proceduram i, jed n ak zawsze w odniesieniu do procedur i narzędzi diagnostycz­
przed przystąpieniem do b ad ań diagnosta m u­ nych, których zastosowanie rozważa. Dobrą pod­
si mieć jasność, n a jakie pytania diagnostyczne staw ą ich oceny są aktualne doniesienia z badań
szuka odpow iedzi, jakie dane są m u niezbędne, empirycznych i m etaanaliz, niewystarczającą zaś
aby tę odpow iedź sformułować, oraz w jaki spo­ - sam podręcznik, opracow any przez autorów
sób m oże te dane uzyskać. techniki.
(2) N iesform alizowane wnioskow anie diagnostycz­ (8) Najpewniejszym znanym sposobem zapobiega­
ne jest zaw odne. Procesy poznawcze psychologa nia różnego rodzaju problem om podczas prze­
podczas dokonyw ania diagnozy podlegają ogól­ prow adzania diagnozy jest przestrzeganie stan ­
nym prawidłowościom , opisanym w psychologii dardów etycznych.
poznaw czej i społecznej, a w szczególności są
p o datne n a zwylde ludzkie błędy i zniekształce­ Te zalecenia są w ynikiem w ieloletniej zbioro­
nia, których osoba im ulegająca zazwyczaj nie w ej pracy badaczy i praktyków z różnych ośrodków
jest św iadom a. n a św iede i w moim przekonaniu zasługują, by wziąć
(3) Doświadczenie praktyczne sam o w sobie nie po­ je sobie do serca. Nie stanow ią jednak wyczerpujące­
praw ia trafności sądów diagnostycznych, prze­ go ani ostatecznego zbioru rekomendacji. Diagnoza
ciw nie - m oże przyczyniać się do u trw alan ia psychologiczna jako dziedzina nauki i praktyki prze­
błędnych schem atów w nioskow ania. chodzi w ostatnich latach dynam iczne przem iany
(4) Najlepszym znanym sposobem na doskonalenie i m ożna spodziewać się dalszego rozw oju nowych
w łasnej kom petencji diagnostycznej jest posze­ podejść i obiecujących inicjatyw.
rzanie i aktualizow anie w iedzy i um iejętności Jednym z owych podejść jest diagnoza oparta
(poprzez śledzenie literatury fachowej, udział na dow odach em pirycznych (EBA), opisana w pod­
w szkoleniach itp.) oraz stała refleksja nad włas­ rozdziale 2.2. D iagnosta pracujący w edle zaleceń
n ą praktyką i stopniem jej zgodności ze standar­ EBA m usi być po trosze biegłym praktykiem , z em ­
dam i, które chcem y realizować. p a tią i w rażliw ością podchodzącym do każdego
(5) Choć d iag n o sta m a rozległą w iedzę psycholo­ klienta, a po trosze naukow cem , z pasją i w ytrw a­
giczną i wiele profesjonalnych umiejętności, po­ łością wyszukującym w literaturze informacje pomoc­
zostaje zarazem konloretnym człowiekiem, m ają­ ne w diagnozow aniu danego przypadku. Postaw a
cym określoną tożsam ość społeczno-kulturową, zdrowego, otw artego na argum enty krytycyzmu, ja ­
osobisty system w artości i pew ien bagaż subiek­ ką EBA rekomenduje diagnostom przy ocenianiu do­
tyw nych dośw iadczeń, które także - poza p ro ­ niesień z badań, wydaje się godna polecenia także
fesjonalnym przygotow aniem - w ażą na jego w szerszym zakresie. W obec mnogości nowych idei
w nioskow aniu diagnostycznym . Nie m ożna te ­ i niezwykle szybkiego przyrostu inform acji, które
go wpływu uniknąć, m ożna zaś zdać sobie z nie­ obserwujem y współcześnie (nie tylko w dziedzinie
go spraw ę i poddać kontroli, na ile to możliwe. diagnozy psychologicznej), wielkiej w agi nabiera
(6) W nioski diagnostyczne nie stanow ią „praw dy umiejętność samodzielnej oceny wartości wszystkich
obiektywnej” o osobie uczestniczącej w badaniu, tych nowości. M am nadzieję, że w iedza zaw arta
lecz tylko p ew ien m o d el jej funkcjonow ania w niniejszej książce okaże się dla Czytelnika pom oc­
w badanym obszarze, zapew ne nie jedyny m oż­ na w dokonywaniu takich ocen i wyborów we włas­
liwy. W artość tego m odelu zależy od tego, na nej praktyce zawodowej.
ile okaże się użyteczny ze w zględu na cel, k tó­
Zafącznik
Wskazówki do diagnozowania według GAP

POCZĄTEK PROCESU. Proces diagnozowania rozpoc2 yna się z chwilą, gdy osoba lub instytucja (klient)
zwraca się do diagnosty o odpowiedź na pytanie lub o profesjonalną poradę na temat osoby/grupy/orga­
nizacji mającej uczestniczyć w badaniu (podmiotu badania). Warto zwrócić uw agę na zawarte tu rozróż­
nienie pomiędzy klientem a podmiotem diagnozy,
W A R U N K I W STĘPNE. Przed zaangażowaniem się w diagnozowanie diagnosta rozważa, czy ma dosta­
teczne kwalifikacje, aby spełnić oczekiwania klienta, oraz czy bytoby to zgodne z kryteriami profesjonal­
nymi i z etycznymi zasadami zawodu. Diagnosta powinien także znać aktualne regulacje prawne w sw o ­
im kraju i wziąć je pod uwagę, rozważając warunki wstępne.

0. Z A S A D Y OGÓLNE. GAP zawiera następujące wskazówki, które odnoszą się do zasad ogólnych w y­
konywania diagnozy psychologicznej:
1. Diagnosta bierze odpowiedzialność za diagnozę,
2. Diagnosta rozważa możliwy konflikt interesów pomiędzy systemem wartości klienta a własnym.
3. Diagnoza odbywa się w kontakcie interpersonalnym, a diagnosta traktuje osoby uczestniczące
w badaniu uczciwie i z szacunkiem.
4. Diagnosta omawia sprawy związane z diagnozą tylko z osobami, które są zaangażow ane w ten
proces.
5. Podczas diagnozowania psycholog rozważa możliwe pozytywne i negatywne konsekwencje,
a także skutki uboczne badań dla klienta, podmiotu badania oraz jego środowiska społecznego.
6. Diagnosta z zasady stosuje podejście naukowe w rozwiązywaniu problemu diagnostycznego.
7. Proces diagnozowania jest jawny, aby można go było śledzić, oceniać i dokumentować.
8. Diagnosta zapewnia najlepsze podstawy teoretyczne, a także najwyższą możliwą jakość i uży­
teczność procesu diagnozowania oraz zapobiega czynnikom, które m ogłyby je zakłócić.

1. A N A L IZ A PRZYPADKU (D IA G N O Z A O PISO W A)
1.1. A N ALIZA OCZEKIWAŃ, SKARG I/LUB CELÓW. Zbieranie ogólnych informacji na temat proble­
mu/pytania, zgłoszonego przez klienta i/lub podm iot badania.
1.1.1. Badanie i ocena problemu/pytania klienta i/lub podmiotu badania
9. Diagnosta osiąga odpowiednio głęboki poziom zrozumienia problemu, celu i ocze­
kiwań klienta/podmiotu diagnozy.
10. Diagnosta rozważa, na jakim poziomie ogólności i w jak szerokim zakresie m oż­
na najlepiej poradzić sobie z problemem oraz spełnić cele i oczekiwania klien­
ta/podmiotu diagnozy.
I Diagnoza psychologiczna

11. Diagnosta rozpoznaje, jak bardzo poważny lub naglący zdaniem klienta jest dany
przypadek.
12. Diagnosta rozpoznaje mocne i słabe strony klienta/podmiotu diagnozy.
13. Diagnosta ogranicza swoje zainteresowanie do spraw związanych z przedmiotem
diagnozy.
14. Diagnosta sprawdza kompletność i dokładność podstawowych informacji.
1.1.2. Synteza oczekiwań klienta i aspektów ogólnej sytuacji problemowej
15. Diagnosta na bieżąco sprawdza, czy zgrom adzone dotychczas informacje wystar­
czają do sformułowania odpowiedzi na pytania diagnostyczne.
16. Diagnosta rozważa ewentualną interakcję pomiędzy osobą a kontekstem.
1.1.3. Zawarcie form alnego porozumienia (kontraktu)
17. Diagnosta informuje klienta/podmiot diagnozy o rodzaju problemów, które będą
rozpoznawane podczas dalszych badań.
18. Diagnosta uzyskuje świadom ą zgodę klienta/podmiotu diagnozy na cele i w arun­
ki wyznaczające dalsze badania.
1.2. SFO RM U ŁO W AN IE TESTOWALNYCH HIPOTEZ D IA G N O S T Y a N Y C H N A TEMAT PRZYPADKU.
Zamiana oczekiwań, skarg i celów klienta/podmiotu badania na testowane hipotezy.
1.2.1. Sform ułowanie pytań w terminach technicznych na podstawie zebranych informacji
19. Diagnosta określa odpowiednie konstrukty psyćhologiczne, które stanowią naj­
ważniejszy element hipotez diagnostycznych dotyczących danego przypadku.
20. Diagnosta upewnia się, że sformułowane hipotezy obejmują cały zakres problemu.
21. Diagnosta dokonuje rozróżnień pomiędzy hipotezami opisowymi, klasyfikacyjny­
mi, wyjaśniającymi i prognozującymi.
22. Wszystkie hipotezy są sform ułowane w sposób logicznie i teoretycznie poprawny,
z jasnym odniesieniem do poziom u empirycznego.
23. Dla każdej sformułowanej hipotezy diagnosta rozważa co najmniej jedną hipote­
zę alternatywną.
24. Diagnosta tworzy hierarchię hipotez ze względu na sprecyzowane kryteria ich od-
powiedniości w obec danego przypadku.
1.2.2. Operacjonalizacja terminów technicznych za pomocą procedur diagnostycznych
25. Diagnosta dokonuje przeglądu instrumentów diagnostycznych, odpowiednich do
mierzenia określonych wcześniej konstruktów, oraz dokonuje w yboru najwłaściw­
szego z nich.
26. Diagnosta czuwa nad tym, by zbierane informacje były treściowo odpowiednie,
różnicujące i wystarczające w stosunku do sformułowanych hipotez.
1.3. ZBIERANIE IN FO R M A O l. Gromadzenie danych odpowiednich ze względu na wyjściowe py­
tanie/problem.
1.3.1. Zaplanowanie procedur diagnostycznych, które powinny być przeprowadzone
27. Diagnosta bierze pod uwagę zakłócające, uciążliwe cechy procedur diagnostyanych.
28. Diagnosta prosi osobę uczestniczącą w badaniach o zgodę na plan diagnozow a­
nia i zastosowanie określonych procedur diagnostycznych.
29. Diagnosta przygdtowuje sytuację badania i udziela instrukcji osobie uczestniczą­
cej w badaniu, a także odpowiednim innym osobom, w zgodzie ze standardami
zaw odowym i i technicznymi.
Załącznik i

1.3.2. Zastosowanie procedur diagnostyanych


30. Diagnosta przeprowadza procedury diagnostyczne w zgodzie ze standardami za­
wodowym i i technicznymi.
31. Diagnosta rozważa czynniki, które m ogą zakłócać właściwe zastosowanie proce­
dur diagnostycznych.
1.3.3. Ocena zastosowania procedur diagnostycznych
32. Diagnosta sprawdza, czy zbieranie danych przebiega zgodnie z planem.
33. Diagnosta upewnia się, czy nie występuje żaden czynnik, który zakłócałby właści­
we stosowanie procedur diagnostycznych.

1.4. PRZETWARZANIE INFORMAOI. Odniesienie zebranych danych do hipotez/pytań diagnostycznych.


1.4.1. Analiza danych
34. Diagnosta upewnia się, czy wszystkie dane są poprawne i czy nie ma błędów lub
zniekształceń w ich kodowaniu.
35. Diagnosta ocenia wartość danych w odniesieniu do pytań diagnostycznych.
36. Diagnosta analizuje i interpretuje dane z testów i innych procedur diagnostycznych
w zgodzie z najświeższymi normami, standardami i wiedzą profesjonalną.
1.4.2. W yprowadzenie w niosków (w odniesieniu do hipotez)
37. Diagnosta upewnia się, czy wnioski odnoszą się do hipotez.
38. Diagnosta bierze pod uw agę stopień odnoszenia się poszczególnych informacji
do danego przypadku.
39. Diagnosta dokumentuje, w jaki sposób wnioski zostały w yprowadzone z danych.
40. Diagnosta określa, w jakim stopniu każdy z w niosków uważa za pewny.

2. O R G A N IZ O W A N IE I RAPO RTO W AN IE W YN IKÓ W . Techniane przygotowanie wyników i przekaza­


nie do wiadomości klienta/podmiotu badania.
2.1. IN T EG R A O A W YNIKÓW . Sformułowanie odpowiedzi na wyjściowe pytanie/problem w spo­
sób tak pełny, jak to możliwe.
2.1.1. Połączenie w całość wszystkich wyników w formie konceptualizacji przypadku
41. Diagnosta podstawia konkretne dane z odpowiednich źródeł do zmiennych w każ­
dej hipotezie.
42. Diagnosta łączy ze sobą dane w taki sposób, aby otrzymać użyteczną, wyczerpu­
jącą, adekwatną odpowiedź na pytania klienta.
43. Diagnosta bierze pod uw agę sprzeczne informacje.
2.1.2. Sformułowanie w niosków z uwzględnieniem pytań klienta/podmiotu badania
44. Diagnosta formułuje wnioski z uwzględnieniem pytań klienta/podmiotu badania.
2.2. RAPORT. Pisemna i/lub ustna prezentacja raportu.
2.2.1. Formalne kryteria tworzenia raportu
45. Raport jest przygotowany we właściwej formie (ustnej, pisemnej lub obu).
46. Raport zawiera posumowanie z wyszczególnieniem w niosków końcowych.
47. W raporcie podano wszystkich jego autorów, a także klientów, uczestników ba­
dań I osoby, którym zostanie on przekazany ustnie lub na piśmie.
48. Raport prezentuje dane zgodnie z ich źródłem I zastosowanymi testami oraz in­
nymi procedurami diagnostycznymi.
I Diagnoza psychologiczna

49. W części raportu zawierającej wyniki zaprezentowane są dane uporządkowane


według hipotez, do których się odnoszą.
50. Zagadnienia wykraczające poza początkowe pytania klienta nie są ignorowane,
lecz omawiane osobno.
51. Raport zawiera specyficzne rekomendacje, odpowiednie do pytań klienta.
2.2.2. Uwzględnienie odpowiednich informacji w raporcie
52. Pytania klienta w każdym przypadku uzyskują odpowiedzi.
53. Raport wymienia wystarczająco szczegółowo wszystkie źródła informacji oraz za­
stosowane testy i inne narzędzia diagnostyczne.
54. Raport podaje szczegółowe informacje na temat kroków i procedur diagnostycz­
nych, zastosowanych w celu znalezienia odpowiedzi na pytania klienta.
55. W części poświęconej wynikom raport ukazuje, w jaki sposób oceniano i interpre­
tow ano wszelkie zebrane dane.
56. W części raportu poświęconej wynikom każde stwierdzenie psychologiczne jest
explicite oparte na zebranych danych, które zostały ocenione (zważone) pod ką­
tem ich ważności dla pytań klienta.
57. W części poświęconej wynikom diagnosta poddaje dyskusji wszelkie stwierdzone
niespójności w danych.
2.2.3. Zadbanie o zrozumiałą formę raportu
58. Każde stwierdzenie raportu jest wyrażone w jasnym języku, zrozumiałym dla klienta.
59. W każdym przypadku, gdy możliwe jest opaczne rozumienie twierdzeń diagno­
stycznych, diagnosta wyjaśnia ich naukowe podstawy.
60. Raport zawiera objaśnienia terminów technicznych w przystępnej formie.
61. Opisowe, porównawcze i interpretacyjne elementy w niosków są od siebie czytel­
nie oddzielone.
62. Interpretacji danych diagnosta nie pozostawia czytelnikowi.
63. Wnioski są zaprezentowane w sposób jasny, z odnotowaniem wszelkich dyskusyj­
nych przesłanek.
2.3. DYSKUSJA I DECYZJA
2.3.1. Przedyskutowanie raportu z kllenten^podmiotem badania i ewentualnie z innymi za­
interesowanymi
64. Diagnosta omawia z klienten^uczestnikiem badań wszystkie części raportu.
65. Diagnosta omawia z klientem, uczestnikiem badań i innymi osobami uprawniony­
mi wszystkie możliwe rekomendacje i upewnia się, że zostały one zrozumiane.
66. Diagnosta wykorzystuje dodatkowe dane, pochodzące z omawiania raportu i re­
komendacji, do przygotowania ostatecznej wersji raportu.
2.3.2. Przeanalizowanie, czy ogólne okoliczności uzasadniają zakończenie w danym m om en­
cie procesu diagnostycznego, czy też należy powtórzyć cykl diagnostyczny lub pew­
ne jego etapy
67. Jeśli potrzebna jest interwencja, diagnosta rozważa, czy ma kwalifikacje do jej
przeprowadzenia,* i ewentualnie kieruje klienta do innego profesjonalisty.
68. W razie potrzeby diagnosta przesyła raport innemu współpracującemu profesjonaliście.
Załącznik i

3. PLA N O W A N IE IN T ER W EN O I. Określenie celów interwencji i kryteriów oceny jej efektów. Przed przy­
stąpieniem do interwencji należy przeprowadzić kilka czynności diagnostycznych, w odniesieniu do
których GAP zawiera szczegółowe wskazówki. Ponieważ jednak jest to specyficzny rodzaj diagno­
zy, nieomawiany w tej książce, etap 3 i 4 modelu GAP został dalej zaprezentowany jedynie hasło­
wo, z pominięciem szczegółowych wskazówek.
3.1. W YBÓR I TESTOWANIE SPE aFIC Z N Y C H HIPOTEZ D O T Y C Z Ą a C H INTERW ENOI
3.1.1. W ybór i operacjonalizacja zmiennych, których dotyczy interwencja oraz jej efekty
3.1.2. Przegląd procedur interwencji i w ybór optymalnych z punktu widzenia danego przy­
padku
3.1.3. W ybór i pomiar odpowiednich zmiennych, wykorzystywanych do monitorowania prze­
biegu interwencji

PRZEPRO W A DZEN IE IN T E R W E N C I. GAP nie zawiera wskazówek dotyczących sam ego przeprowadza­
nia interwencji, ponieważ nie jest ona czynnością diagnostyczną.

4. O C E N A IN T E R W E N C I I O D R O CZ O N E B A D A N IE K O N TRO LNE (follow-up)


4.1. ZBIERANIE DANYCH O EFEKTACH INTERW ENOI
4.1.1. Przegląd wcześniej zebranych danych (z etapu 2 i 3) i w ybór tych, które m ogą być uży­
teczne w ocenie interwencji
4.1.2. Zebranie danych po interwencji
4.2. A N ALIZA EFEKTÓW INTERW ENOI
Ą .2 A . Wyciągnięcie w niosków z danych na temat efektów interwencji
4.2.2. Przekazanie raportu na temat efektów interwencji klientowi, podm iotowi badania
i ewentualnie innym zainteresowanym
4.2.3. Jeśli to niezbędne, opracowanie pisem nego raportu dla klienta, podm iotu badania
i ewentualnie innych zainteresowanych
4.3. ODROCZONE BADANIE KONTROLNE (follow-up)
4.3.1. Zaplanowanie odroczonego badania kontrolnego w porozumieniu z klientem, pod­
miotem badania i ewentualnie innymi zainteresowanymi
4.3.2. Diagnoza podmiotu badania według uzgodnionego planu
4.3.3. Analiza wyników
4.3.4. Przedyskutowanie wyników z klientem, podmiotem badania i ewentualnie innymi za­
interesowanymi
4.3.5. Jeśli to niezbędne, opracowanie pisem nego raportu dla klienta, podm iotu badania
i ewentualnie innych zainteresowanych

ZAKOŃCZENIE PROCESU. Proces diagnozowania dobiega końca z chwilą, gdy diagnosta kończy pro­
fesjonalną relację z osobą/instytucją (klientem) i badaną osobą/grupą/instytucją (podmiotem badania)
w odniesieniu do zadań diagnostycznych.
Bibliografia
Ackerman, M. J. (2006). Forensic report writing. Jour­ ofaw defy. Hingham, MA: Wuwer Academic/Plenum
nal ofC linical Psychology, 6 2 , 59-72. Publishers.
Adler, P. A., Adler. P. (1998). Observational techniąues. Antony, M. M., Rowa, K. (2005). Evidence-based asses-
W: N. K. Denzin, Y. S. Lincoln (red.), Collecting sment of anxiety disorders in adults. Psychological
and interpreńng ąualitańve materials (s. 79-109). Assessment, 17, 256-266.
London: Sage. Aoki, K (1980). A hmdamental study of projective dra-
Aiken, L. R. (2003). P sychological te sd n g a n d asse- wings: L Retest reliability. Japanese Journal o f Psy­
ssm ent. Boston: Pearson Education Group. chology, 51 , 9-17.
Alnsworth, M. D., Blehar, M., Waters, E., Wall, S. (1978). APA - Division 12: Presidential Task Force (1999).
P a ttem s o f attachm ent. A psychological study o fth e Assessment for the twenty-first centuiy: A model
strange situation. Hillsdale, NJ: Erlbaum. curriculum. The ClinicalPsychologist, 5 2 , 10-15.
Almvik, R., Rasmussen, K., Woods, P. (2006). Challen- APA Presidential Task Force on Evidence-Based Prac-
ging behaviour in the elderly - monitoring violent tice (2006). Evidence-based practice in psycholo­
incidents. In tern a tio n a l Journal o f Geriatrie Psy­ gy. Am erican P ^chologist, 61, 271-285.
chiatry, 2 1 , 368-374. Archer, R. P., Buffington-YoUum, J. K., Yauter Stredny,
American Psychological Association (2002). Ethical R., Handel, R. W. (2006). A survey of psychologi­
Principles o f Psychologists and Code O fC onduct. cal test use pattem s among forensic psychologists.
Uzyskane w maju 2005 z; http://www.apa.or^ethics Journal o f Personality Assessment, 87 , 84-94.
Amtzen, E. (2002). Applied Behavioural Analysis. Arkes, H. R. (1991). Costs and benefits of judgm ent
W: R. Femdndez-Ballesteros (red.), Encyclopedia errors: Implications for debiasing. Psychological
ofP^chologicalAssessm ent (t. 1, s. 45-49). London: Bulletin, 110, 486-498.
Sage. Atkinson, J. W. (red.). (1958). Motives in fa n t a ^ , ac-
Anastasi, A., Urbina, S. (1999). Testy psychologiczne.Pmi. tion and sodety: A m ethod o f assessment and study.
A. Jaworowska, A. Matczak, T. Szustrowa. War­ Princeton, NJ: Van Nostrand.
szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP. Austin, J L (1962/1993). Jak działać stówami. W: J L Au­
Antonovsky, A. (1995). Rozwikłanie tajemnicy zdrowia. stin, Mówienie i poznawanie. Rozprawy i w ykłady f i ­
J a k sobie radzić ze stresem i nie zachorować. Przet. lozoficzne (s. 543-729). Przet. B. Chwedeńczuk.
H. Grzegolowska-Klarkowska. Warszawa; Funda­ Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
cja Instytutu Psychiatrii i Neurologii. Babbie, E. (1975/2006). Badania społeczne w p ra kty ­
Antony, M. M., Orsillo, S. M., Roemer, L. (red.). (2001). ce. Przet. A. Kloskowska-Dudzińska. Warszawa:
P ra ctitio n efs guide to em pirically based measures Wydawnictwo Naukowe PWN.
I Diagnoza psychologiczna

Babor, T. F., de la Fuente, J. R., Saunders, J., Grant, Berger, P. L., Luckmann, T. (1983). Społeczne.tworze­
M. (1995). Test rozpoznawania zaburzeń związanych nie rzeczywistości. Przel. J. Niżnik. Warszawa: Pań­
z piciem alkoholu AUDIT. Przewodnik dla podsta­ stwowy Instytut Wydawniczy.
wowej opieki zdrowotnej. Przet. M. Prajsner. War­ Berman, P. S. (1997). Case conceptualization and treat-
szawa: PARPA. m entplanning. Exercisesfor integrating theory w ith
Bachtin, M. M. (1970). Problemy poetyki Dostojewskie­ clinical practice. London: Sage.
go. Przet. N. Modzelewska. Warszawa: Państwo­ Bemdt, D. J. (1999). Ethical and professional conside-
we Wydawnictwo Naukowe. rations in psychological assessment. W: D. N. Ber-
Bachtin, M. M. (1983). D ia lo g -języ k - literatura. Wyb. soff (red.), Ethical conflicts in psychology (wyd. 2,
i red. E. Czaplajewicz, E. Kasperski. Warszawa: s. 308-310J. Washington, DC: American Psycholo­
Państwowe Wydawnictwo Naukowe. gical Association.
Baird, K. A., Rupert, P. A. (1987). Clinical manage- Bemet, A. (1971). Research regarding the Draw-A-Tree
m ent of confidentiality: A survey of psychologists Test. Revue de Psychologie Appliąuee, 2 1 , 101-122.
in seven states. Professional Psychology: Research Bemieri, F. J., Gillis, J. S., Davis, J. M., Grahe, J. E.
andPractice, 18, 347-352. (1996). Dyad rapport and the accuracy of its judg-
Baker, S. R. (2006). Towards an idiothetic understan- m ent across situations: A lens m odel analysis.
ding of the role of social problem solving in daily Journal o f Personality a nd Social Psychology, 71,
event, mood and Health experiences: A prospecti- 110-129.
ve daily diary approach. British Journal o f H ealth Bersoff, D. N. (1995). Ethical conflicts in psychology.
Psychology, U , 513-531. Washington, DC: American Psychological Associa­
Bakeimans-Kranenbuig, M. J., van Ijzendoom, M. H. (1993). tion.
A psychometrie study of the Adult Attachm ent Bersoff, D. N. (1999). The ethical practice of school
Intenriew: Reliability and discrim inant validity. psychology: A rebuttal and suggested model.
D evelopmental Psychology, 2 9 (5 ), 870-879. W: D. N. Bersoff (red.), Ethical Conflicts in Psycho­
Baldwin, J. (1993). Police interviewing techniąues; Es- logy (wyd. 2, s. 308-310). Washington, DC: Ame­
tablishing truth or proof? The British Journal o f rican Psychological Association.
C ńm inology, 33, 325-352. Bieri, J. (1961). Complexity-simplicity as a personali­
Bambery, M., Porcerelli, J. H.. Ablon, J. S. (2007). Me- ty variable in cognitive and preferential behavior.
asuring p^^chotherapy process with the Adolescent W: D. W. Fiske, S. R. Maddi (red.), Functions o f
Psychotherapy Q-Set (APQ); Development and varied experience. Homewood: Dorsey.
appHcations for training. Psychotherapy: Theory, Blanchard, C. A., Lichtenberg, J. W. (1998). Counse-
Research, Practice, Training, 4 4 , 4 0 5 ^ 2 2 . Hng psychologists’ training to deal with their se-
Barsky, F., Gabińska, A., Zalewski, B. (2005). Progra­ xual feelings in therapy. The Counselling Psycholo-
my kom puterowe wspomagające anahzę tekstu. gist, 2 6 , 6 2 4 -6 3 9 .
W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.), V/y- Błock, J. (1961). The Q -sort m ethod in personality
w iadp^ch o lo g iczn y. T. 1. Wywiad ja ko postępowa­ assessment and psychiatrie research. Springfield, IL:
nie badawcze (s. 250-258). Warszawa: Pracownia Charles C. Thomas.
Testów Psychologicznych PTP. Błock, J. (2008). The Q-sort in character appraisal: En-
Bateson, G., Jackson, D. D., Haley, J., Weakland, coding subjective impressions ofpersons ąuantitati-
J. (1978). Wstęp do teorii schizofrenii. W: K. Jan­ vely. W ashington, DC: American Psychological
kowski (red.), Przdom w psycholog. Pizei. K. Jankow­ Association.
ski, A. Kolyszko, P. Kolyszko. Warszawa: C&ytelnik. Blumberg, S. J., Cynamon, M. L., Osbom, L., Olson,
Bellak, L. (1993). The Them atic Apperception Test, the L. (2003). The impact of touch-tone data entry on
Children’s Apperception Test, and the Senior Apper­ reports of HIV and STD risk behaviors in telepho-
ception Techniąue in clinical use (wyd. 5, uzupełnio­ ne interWews. Journal o f Sex Research 2 0 0 3 ,4 0 (2 ),
ne). New York: Grune and Stratton. 121-128.
Bibliografia ■

Bordin, E. S. (1976). The generalizability of the psy- Bryant, R. A., Harvey, A. G., Dang, S. T., Sackville,
choanalytic concept of the working alliance. Psy- T. (1998). Assessing acute stress disorder: Psycho­
chotherapy: Theory, Research andPracńce, 1 6 , 252- metrie properties of a structured clinical interview.
-260. Psychological Assessment, 1 0 (3 ), 215-220.
Borgeat, F., David, H., Sauder, J. F., Dumont, M. (1994). Brzezińska, A. (2005). Badania ewaluacyjne w psycho­
Perceptual defense and vuhierability to postpartum logii klinicznej. W: H. Sęk (red.). Psychologia kli­
depression. A cta Psychiatrica Scandinavica, 90, niczna (t. 1, s. 231-245). Warszawa: Państwowe
455^58. Wydawnictwo Naukowe.
Braun-Gatkowska, M. (1992). Psychologiczna a n a li­ Brzezińska, A., Brzeziński, J. (2006). Skale szacunko­
za system ów rodzinnych osób zadowolonych i nie­ we w badaniach diagnostycznych. W: J. Brzeziński
zadowolonych z m ałżeństw a. Lublin: Towarzystwo (red.). Metodologia badań psychologicznych. Wybór
Naukowe KUL. tekstów (s. 232-306). Warszawa: Wydawnictwo
Braun-Gatkowska, M. (2003). Systemy rodzinne osób Naukowe PWN.
zadowolonych i niezadowolonych z m ałżeństwa Brzeziński, J. (1980). Elem enty metodologii badań p sy ­
w świetle rysunku rodziny. W: M. Laguna, B. La­ chologicznych. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo
chowska (red.). Rysunek projekcyjny ja k o m etoda Naukowe.
badań psychologicznych (s. 151-164). Lublin: To­ Brzeziński, J. (1983). Wartość eksperymentu patopsy-
warzystwo Naukowe KUL. chologicznego dla diagnostyki klinicznej. W: W. J. Pa-
British Psychological Society (1993). A Code o fC o n - luchowski (red.), Z zagadnień diagnostyki osobo­
duct fo r Psychologists. Uzyskane w maju 2005 z: wości (s. 93-106). Wrocław: Zakład Narodowy im.
http://w ww .bps.org.uk/the-society/code-of-con- Ossolińskich.
duct/code-of-conduct_home.cfm Brzeziński, J. (red.). (1993). Psychologiczne i psychome-
British Psychological Society (2005). Code ofEthics and tryczne problem y diagnostyki psychologicznej. Po­
Conduct. C onsultation draft. Uzyskane w maju znań: Wydawnictwo Naukowe UAM.
2005 z: http://www.bps.org.uk/the-society/code- Brzeziński, J. (1996). M etodobgia badań psychologicz­
-of-conduct/code-of-conduct_home.cfm nych. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Nau­
Broome, K. M., Knight, K., Joe, G. W., Simpson, kowe.
D. D. (1996). Evaluating the drug-abusing proba- Brzeziński, J. (2005). Psychologiczna diagnoza zdro­
tioner: Clinical interview versus self-administered wia i zaburzeń z perspektywy metodologii badań
assessment. Crim inal Justice and Behavior, 2 3 (4 ), psychologicznych. W: H. Sęk (red.). Psychologia
593-606. kliniczna (t. 1, s. 153-180). Warszawa: Wydaw­
Brow, G. K., Beck, A. T., Steer, R. A., Grisham, J. R. (2000). nictwo Naukowe PWN.
Plisk factors for suicide in psychiatrie outpatients: Brzeziński, J., Gaul, M., Homowska, E., Jaworowska,
A 20-year prospective study. Journal o f Consulting A., Machowski, A., Zakrzewska, M. (2004). Skala
and Clinical Psychology, 3, 371-377. Inteligencji Wechslera dla Dorosłych. Wersja Zrewi­
Brown, S. R. (1993). A primer on Q methodology. Ope- d o w ana - Renorm alizacja 2 0 0 4 - WAIS-R(PL).
rant Subjectivity, 1 6 , 91-138. W arszawa: Pracownia Testów Psychologicznych
Brown, S. R. (1997). The history and principles o f PTP.
Q m ethodology in psychology and social sdences. Brzeziński, J., Kowalik, S. (2000a). Diagnoza klinicz­
Departm ent of Political Science, Kent State Uni- na w kontekście praktyki społecznej. W: H. Sęk (red.).
versity. Kent. OH. Uzyskano w maju 2008 z: Społeczna psychologia kliniczna (wyd. 4, s. 187-
http://fecstaff.uww.edu/cotdec/Qarchive/Bps.htm -212). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Brtek, M. D., Motowidlo, S. J. (2002). Effects of proce- Brzeziński, J., Kowalik, S. (2000b). Modelujący wyni­
dure and outcome accountabihty on interview va- ki badania psychologicznego (diagnostycznego)
lidity. Journal o f Applied Psychology, 87(1), 185-191. wpływ osoby badanej (pacjenta) i badacza (klini-
I Diagnoza psychologiczna

q/sty). W: H. Sęk (red.). Społeczna psychologia kli­ ska, J. Radzicki, M. Zagrodzki. Warszawa: Wydaw­
niczna (wyd. 4, s. 269-302). Warszawa: Wydaw­ nictwo Naukowe PWN.
nictwo Naukowe PWN. Campion, M. A., Campion, J. E., Hudson, J. P., Jr.
Brzeziński, J.,Siuta,J. (red.). (1991). Spoteczny kontekst (1994). Structured interviewing: A nota onincre-
badań psychologicznych i pedagogicznych. W ybór m ental vahdity and altem ative ąuestion types. Jo­
tekstów. Poznań: Wydawnictwo Naukowe Uniwer­ urnal o f Applied Psychology, 79, 998-1002.
sytetu im. Adama Mickiewicza. Campion, M. A., Pahner, M. D. K., Campion, J. E. (1997).
Brzeziński, J., Toeplitz-Winiewska, M. (red.). (2004). A review of structure in the selection interview.
Etyczne d ylem a ty psychologii. Warszawa: SWPS Personnel Psychology, 5 0 (3 ), 655-702.

Academica. Campion, M. A., Pursell, E. D., Brown, B. K. (1988).


Brzozowski, P„ Drwal, R. Ł. (1995). Kwestionariusz Structured interviewing: Raising the psychometrie
Osobowości Eysencka. Polska adaptacja EPQ-R. Pod­ properties of the employment interriew. Personnel
ręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psycholo­ Psychology, 41 (1), 2 5 ^ 2 .
gicznych PTP. C a n a d ia n Psychological Association (2000). Canadian
Buchner, E. F. (1913). General reviews and summa- Code ofE thicsforPsychologists. Third edition. Uzy­
ries: Psychological progress in 1912. Psychological skane w maju 2005 z: http://w w w .cpa.ca/ethics-
B u lk tin , JO, 1-11. 2000.html
Buck, J. (1948). The house-tree-person techniąue. Los Carey, M. P., Hasher, L V., Maisto, S. A., Turkat, I. D. (1984).
Angeles: Western Psychological Serrices. The a priori approach to psychological assessment.
Buck, R. (1990). Rapport, emotionaleducation, and emo- Professional Psychology: Research and Practice, 15,
tional competence. Psychological Inąuio', 3,301-302. 515-527.
Burns, M. O., Seligman, M. E. P. (1989). Explanatory Cascio, W. F., SUbey, V. (1979). Utility of the Assessment
style aao ss the Ufe span: evidence for stability over Center as a selection device. Journal o f Applied Psy­
52 years. Journal ofP ersonality and Social Psycho- chology, 6 4 , 107-118.
io g y ,5 6 (3 j,4 7 1 ^ 7 7 . Cattell, R. B. (1944). Psychological m easurement: Ip-
Burns, R., Kaufman, H. (1970). K ineticfam ily drawings sative, normative, and interactive. Psychological
(K -F -D ):A n introduction to understanding children Review, 51, 292-303.
through kinetic drawings. London: Constable. Cattell, R. B. (1952). The three basie factor-analytic
Burt, C., Stephenson, W. (1939). Altemative views on research designs - their interrelations and deriva-
correlations between persons. P ^ c h o m e trik a , 4, tives. P ^chological Bulletin, 49, 499-520.
269-281. Chapman, L. J., Chapman, J. P. (1969). Illusory corre-
Butcher, J. N., Dahlstrom, W. G., Graham, J. R., Telle- lation as an obstacle to the use of vaUd psychodia-
gen. A., Kaemmer, B. (1989). MMPl-2: M innesota gnostic signs. Journal ofA bnorm al Psychology, 74,
M ultiphasic Personalily Inventory-2: M anuał fo r ad- 271-280.
m inistration and scoring. Minneapolis: University Chapman, D. S., Webster, J. (2001). Rater correction
of Minnesota Press. processes in applicant selection using yideoconfe-
Camara, W. J., Nathan, J. S., Puente, A. E. (2000). Psy­ rence technology: The role of attributions. Jour­
chological test usage: Implications in professional nal o f Applied Social Psychology, 3 1 , 2518-2537.
psychology. Professional Psychology: Research and Chapman, D. S., Rowe, P. M. (2002). The influence of
Practice, 3 1 , 141-154. videoconference technology and interview struc­
Campbell, D. T., Fiske, D. W. (1959). Convergent and ture on the recruiting fiinction of the employment
discriminant vahdation by the multitrait-"multime- interview: A field experiment. International Jour­
thod matrix. Psychological B ulletin, 5 6 , 81-105. nal o f Selection and Assessm ent, 1 0 , 185-198.
Campbell, J. G., HaU, C. S,, Lindzey, G. (2006). Teońe Chapman, D. S., Uggerslev, K. L., Webster, J. (2003).
osobowości. W ydanie nowe. Przel. J. Kowalczew- Applicant reactions to technology-mediated inter-
Bibliografia ■

views: A Field Investigation. Journal o f Applied Psy- Constantine, M., Warren, A. K., Miville, M. L. (2005).
chology, 88, 944-953. White racial identity dyadic interactions in super-
Chen, M., Bargh, J. A. (1997/1999). Nieświadome po­ vision; ImpUcations for supervisees’ multicultural
twierdzanie zadiow aniem automatycznie aktywi­ counseling competence. Journal o f Counseling P ^ -
zowanych stereotypów. Przet. D. Kobylińska, P. Ko­ chology, 52 , 4 9 0 ^ 9 6 .
byliński. Czasopismo Psychologiczne, 4, 89-104. Corman, L. (1964). Le test du dessin de fam ilie. Paris;
Chodynicka, A. M., Więckowska, J. (2005). Wywiad Presses Universitaires de France.
kulturowy. W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz Cramer, P. (1991). The development o f defense mecha-
(red.). Wywiad psychologiczny. T. 3. W ywiad w róż­ nisms: Theory, research, and assessment. New York;
nych kontekstach praktycznych (s. 370-394). War­ Springer-Yerlag.
szawa; Pracownia Testów Psychologicznych PTP. Cramer, P., Błock, J. (1998). Preschool antecedents of
Cicourel, A. V. (1964). M ethod and m easurem ent in defense mechanism use in young adults. Journal o f
sociology. New York: Free Press. Personality and Social Psychology, 7 4 , 159-169.
Ciechanowicz, A. (red.). (1990). Kulturowa adaptacja Cramer, P., Gaul, R. (1988). The effect of success and
testów. Warszawa: Laboratorium Technik Diagno­ failure on children’s use of defense mechanisms.
stycznych PTP i Wydziahj Psychologii UW. Journal o f Personality, 56, 729-742.

Ciechanowicz, A,, Jaworowska, A., Matczak, A. (2006) Creswell, J. W. (2003). Research Design; Qua!itQtive,
Quantitative, andMixedMethodsApproaches (wyd. 2).
Kwestionariusz Inteligencji Emocjonalnej INTE. War
szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP Thousand Oaks, CA; Sage.
Cronbach, L. J., Gleser, G. C. (1954). Book review of
Ciechanowicz, A., Jaworowska, A., Matczak, A., Szu
Stephenson, W. The study of behavior. Psychome-
strowa, T. (1995). Bateria testów APlS-PCR). War
trika, 19, 327-330.
szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP
Cronbach, L. J., Gleser, G. C. (1957). Psychological
Ciechanowicz, A., Jaworowska, A., Szustrowa, T. (1996)
tests and personnel decisions. Urbana; University of
Testy. Prawo. Praktyka. Warszawa: Pracownia Te­
Illinois Press.
stów Psychologicznych PTP.
Cronbach, i . J., Meehl, P. E. (1955). Construct validi-
Cierpka, A. (2000). Metody analizy narracji w bada­
ty in psychological tests. Psychological Bulletin, 52,
niach psychologicznych. W: M. Straś-Romanow-
281-302.
ska (red.). M etody jakościowe w psychologii współ­
Cunningham, M. D., Reidy, T. J. (2001). A m atter of
czesnej (s. 129-139). Wrocław: Wydawnictwo
life or death; Special considerations and heightened
Uniwersytetu Wrocławskiego.
practice standards in Capital sentendng evaluations.
Cochran, S. V. (2005). Evidence-based assessment with
B ehańoral Sciences and the Law, 1 9 , 4 7 3 ^ 9 0 .
men. Journal ofC linical Psychology, 61, 649-660.
Czapiński, J. (1976). Złożoność poznawcza. Zeszyty
Constantine, M. G. (2001). Multicultural training, the- N aukow e Instytutu Psychologii UW, 8.
oretical orientation, empathy and multicultural ca- Czapiński, J, (1978). Metodologia Rep Testu - podsta­
se conceptualization ability in counselors. Journal wy teoretyczne, przykłady tedhnik, ocena wartości
o f M entol H ealth Counseling, 2 3 , 357-372. pomiarowych. W; E. Paszkiewicz (red.), M etody
Constantine, M. G., Sue, D. W. (2005). Overview of badań psychologicznych. M ateriały do nauczania
the American Psychological Association’s muhi- psychologii, (seria III, t. 3, s. 277-306). Warsza­
cultural guidelines on multicultural educatibn, tra­ wa; Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
ining, research, practice, and organizational Czapiński, J. (red.). (2004). Psychologia pozytyw na.
psychology; Initial developm ent and summary. N auka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach człowieka.
W: M. G. Constantine, D. W. Sue (red.), Strategies Warszawa; PWN.
fo r building m ulticultural context in m ental health Czamota-Bojarska, J. (1999). S elehja zawodowa. Przy­
and educational settings (s. 3 -15). New York; gotowanie, prowadzenie i podstawowe metody. War­
Wiley. szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
I Diagnoza psychologiczna

Dana, R. H. (1998). Cultural identity assessment of Deissler, K. G. (1998). Terapia system owa ja k o dialog.
culturally diverse groups: 1997. Journal o f Perso- O dkryw anie sam ego siebie? Red. A. Cechnicki.

nality Assessment, 7 0 , 1-16. Oprać. M. Cechnicka, B. De Barbaro, J. Bogacz.


Darcy, M., Lee, D., Tracey, T. J. G. (2004). Comple- Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagielloń­
mentary approaches to individual differences using skiego.
paired comparisons and multidimensional scaling: Denzin, N. K, Lincoln, Y. S. (red.). (1998a). Collecting
Applications to m ulticultural counseling compe- and interpretingqualilatłve materials. London; Sage.
tence, Jo u rn a l o f C ounseling Psychology, 5 1 (2 ), Denzin, N. K., Lincoln, Y. S. (red.). (1998b). Strategies
139-150. o f qualitative inquiiy. London; Sage.
Daugherty, T. W., Turban, T. B., Callender, J. C. (1994). Denzin, N. K., Lincoln, Y. S. (red.). (1998c). The land-
Confirming first im pression in the em ployment scape of qualitative research. London: Sage.
interview. A field study of in teniew er behavior. Denzin, N. K , Lincoln, Y. S. (1998d). Introducion: En-
Journal o f Applied Psychology, 79, 559-555. tering the field of qualitatitive research. W: N. K. Den­
Davis. M. H., Oathout, H. A. (1987). Maintenance of zin, Y. S. Lincoln (red.), Collecting and interpreting
satisfaction in rom antic relationships: Empathy qualitative materials (s. 1-34). London; Sage.
and relational competence. Journal o f Personality DePaulo, B., Bell, K. L. (1990). Rapport is not so soft
a nd Social Psychology, 53, 397-410. anymore. Psychological Inąuiry, 1 , 305-308.
Dawes, R. M.. Faust, D., Meehl, P. E. (1989). Clinical Diener, E., Emmons, R. A., Larsen, R. X., Griffin,
versus actuarial judgm ent. Science, 2 4 3 , 1558- S. (1985). The satisfaction with life scalę. Journal
-1674. o f Personality Assessment, 49, 71-75.
Day, J. D., Engelhardt, J. L., Maxwell, S. E., Bolig, Diener, E., Fujita, F. (1995). Resources, personal stri-
E. E. (1997). Comparison of Static and Dynamie vings, and subjective weU-being: A nomothetic and
Assessment procedures and their relation to inde­ idiographic approach. Journal o f Personality and
p endent perform ance. Jo u rn a l o f Educationdl
Social Psychology, 6 8 , 926-935.
Psychology, 89, 358-368. Dingwall, R. (1997). Accounts, inteniew s and observa-
de Barbaro, B. (1999). Schizofrenia w rodzinie. Perspek­ tions. W: G. Miller, R. Dingwall (red.), Context and
tywa konstiukcjonizmu społecznego. W: B. de Bar­
m ethod in qualitative research. London; Sage.
baro (red.). Schizofrenia w rodzinie. Kraków; Wy­
Donders, J. (2001). A survey of report writing by neu-
dawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
ropsychologists. II: Test data, report format, and
de Barbaro, B., Janusz, B., Gdowska, K. (2008). Nar­
document length. The Clinical Neuropsychologist,
racja. Teoria i p ra kty k a . Kraków: Wydawnictwo
1 5 , 150-151.
Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Drwal, R. Ł. (1995). Adaptacja kw estionariuszy osobo­
De Bruyn, E. E. J. (2002). Assessment process.
wości. W ybrane zagadnienia i techniki. Warszawa:
W: R, Femśndez-Ballesteros (red.), Encyclopedia
Wydawnictwo Naukowe PWN.
o f Psychological Assessm ent (t. 1, s. 93-97). Lon­
Eells, T. D. (1997). Psychotherapy case formulation:
don: Sage.
History and current status. W: T. D. Eells (red.),
de L. H om e, D. J., Yatmanidis, P. (1994). Preparing
H andbookofpsydiotherapy caseformulation (s. 1-25).
patients for invasive m edical and surgical pro­
cedures 2: Using psychological interventions with New York: Guilford Press.
adults and children. Behavioral Medicine, 2 0 , Eells, T. D., Lombart, K. D., Kendjelic, E. M., Turner,
L. C., Lucas, C. P. (2005). The quality of psycho­
15-23.
Deacon, S. A., Piercy, F. P. (2001). Qualit!lltive me- therapy case formulations: A comparison of expert,
thods in family evaluation; Creative assessment experienced, and novice cognitive-behavioral and
techniques. The Am erican Journal o f Family The- psychodynamic therapists. Journal o f Consulting
rapy, 2 9 , 355-373. and Clinical Psychology, 73, 579-589.
Bibliografia i

Elis, A. P. J., West, B. J.. Ryan, A. M., DeShon, Ewart, C. K., Suchday, S., Sonnega, J. R. (1997). M a­
R. P. (2002). The use of impression management nuał fo r the Social Competence Intenńew. Syracuse
tactics in stm ctured interviews: A function of qu- University.
estion type? Jo u rn a l o f Applied Psychotogy, 8 7 , Ewart, C. K, Jorgensen, R. S., Suchday, S., Chen,
1200-1208. E., Matthews, K. A. (2002). Measuring stress resi-
Elliot, A. J., Trash, T. M. (2002). Approach-avoidance lience and coping in vulnerable youth: the Social
m otivation in personality: Approach and avoidan- Competence Interview. Psychological Asses-
ce tem peram ents and goals. Journal o f Personali­ sm ent, 1 4 (3), 339-352.
ty and Soda! Psychology, 82, 804-818. Exner, J. E. (2001). A Rorschach w orkbookfor the Com-
Emery, C. L., Lilienfeld, S. O. (2004). The validity of prehensive System (wyd. 5). Asheville, NC: Ror­
childhood sexua! abuse checklists in the popular schach Workshops.
psychology literature: A Bamum Effect? Professio­ Exner, J. E. (2007). A new U.S. adult nonpatient sam-
nal Psychology: Research and Practice, 3 5 , 258-274. ple. Journal of Personalily Assessment, 89, 8154-
Endler, N. S., Kocovski, N. L. (2002). Anxiety asse- -S158.
ssment. W: R. FemAndez-BaUesteros (red.), Ency- Eysenck, H. J. (1954). Review of The Study of Beha-
clopedia ofPsychologicalAssessment (t. 2, s. 3 5 ^ 0 ). vior. Q-Technique and its Methodology. Journal o f
London: Sage. Educational Psychology, 45 , 374-376.
Engel-Bernatowicz, A. (2005a). Kontakt. W: K, Stem- Eysenck, H. J., Gudjonsson, G. H. (1986). An empiri-
plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.) W yw iad psy­ cal study of the validity of handwriting analysis.
chologiczny. T. 2. W yw iad ja k o spotkanie z człowie­ Personality and Individual Differences, 7, 263-264.
kiem (s. 5 4 -8 0 ). W arszawa; Pracownia Testów Fahrenberg, J. (2002). Ambulatory assessm ent,
Psychologicznych PIP. W: R. Femandez-Ballesteros (red.), Encyclopedia
Engel-Bematowicz, A. (2005b). Diagnosta jako „instru­ ofPsychologicalAssessment (t. 1, s. 13-19). London:
m ent własnej pracy”. W: K. Stemplewska-Żako- Sage.
wicz, K. Krejtz (red.), W yw iad psychologiczny. Fahrenbeig, J., Myrtek, M., Pawlik, K, Perrez, M. (2007).
T. 2 . W yw iad ja k o spotkanie z człowiekiem (s. 240- Ambulatory assessment -m onitoring behavior in
-2 6 9 ). W arszawa: Pracownia Testów Psycholo­ daily life settings. European Journal o f Psychological
gicznych PTP. Assessment, 23, 206-213.
Erickson, S. K., LiUenfeld, S. O., Yitacco, M. J. (2007). Faigman, D. L , Monahan, J. (2005). Psychological evi-
A critical examination of the suitability and limita- dence at the dawn of the law”s scientific age.
tions of psychological tests in family court. Fami­ A n nual Review o f Psychology, 56, 631-659.
ly C ourtReview , 4 5 , 157-174. Falvey, J. E., Bray, T. E., Hebert, D. J. (2005). Case
European Federation of Professional Psychologists conceptualization and treatm ent planning: Inve-
Associations (EFPPA). (1 9 9 5 ).M eta-codeofethics. stigation of problem-solving and clinical judgment.
Uzyskane w maju 2005 z; http://www.cop.es/efp- Journal ofM ental Health Counseling, 2 7 , 348-372.
pa/m etacode.htm Faust, D. (1986). Research on human judgm ent and
European Federation of Psychologists Associations its application to clinical practice. Professional Psy­
(EFPA). (2006). EuroPsy - the European Certifica- chology: Research and Practice, 5, 420-430.
te In Psychology. Uzyskane w maju 2007 z: Feffer, M., Suchotliff, L. (1973). Decentering implica-
http://www.efpa.be/doc/EuroPsyJune%202006.pdf tions of social interactions. W: M. Argyle (red.),
Ewart, C. K., Kolodner, K. B. (1991). Social competen- Social encounters. London; Penguin Books.
ce interview for assessing physiological reactivity Femśndez-Ballesteros, R. (1999a). How should psy­
in adolescents. Psychosom atic Medicine, 5 3 (3 ), chological assessm ent be considered? A m erican
289-304. Psychologist, 2 , 138-139.
I Diagnoza psychologiczna

Fernśndez-Ballesteros, R. (1999b). Psychological Collecting a nd interpreting q u alitative m aterials


Assessment: Futurę Challenges and Progresses. (s. 47-78). London: Sage.
European Psychologist, 4, 248-262. Forer, B. R. (1949). The fallacy of personal validation:
Femśndez-Ballesteros, R. (2002). How should psycho­ A classroom demonstration of gulhbility. Journal o f
logical assessment be considered. A m erican Psy­ Abnorm al and Social Psychology, 44, 118-123.
chologist, 5 7 (2 ), 138-139. Foucault, M. (1987). Historia szaleństw a w dobie kla­
Femśndez-Ballesteros, R., De Bruyn, E. E. J., Godoy, sycyzm u. Przel. H. Kęszycka. Warszawa: Państwo­
A., Hornke, L. F., Ter Laak, J., Yizcarro, C., West- wy Instytut Wydawniczy.
hoff, K., Westmeyer, H., Zaccagnini, J. L. (2001). Foucault, M. (1998). Nadzorow ać i karać. N arodziny
Guidelines for the assessm ent process (GAP): w ięzienia. Przel. T. Komendant. Warszawa: Ale-
A proposal for discussion. European Journal o f Psy­ theia.
chological Assessment, 1 7 , 187-200. Fowler, K. (2007). The Psychopathy Q-Sort: Construct
Finn, S. E., Tonsager, M. E. (1992). Therapeutic effects yalidity evidence in a nonclinical sam ple. Asse­
of providing MMPI-2 test feedback to college stu- ssment, 14, 75-79.
dents awaiting therapy. Psychological Assessment, Fox, J. J., Gunter, P., Davis, C. A., Brali, S. (2000). Ob-
4, 278-282.
servational m ethods in functional behavioral
Fira-Krempa, E. (w druku). PPR (Personal Positions Re-
assessment: Practical techniques for practitioners.
pertoire) H. Herm ansa ja k o narzędzie do diagnozy
Preventing School Failure, 4 4 , 152-158.
konfiguracji pozycji ja.
Frank, L. K. (1939/1989). Metody projekcyjne w bada­
Fisher, C. D. (2004). Ethical issues in therapy: Thera-
niu osobowości. W; M. Stasiakiewicz, T. Szustro-
pist self-disclosure of sexual feelings. Ethics and
wa (red.). W ybrane zagadnienia testów projekcyj­
Behavior, 1 4 , 105-121.
nych (s. 9-28). 'Warszawa: Laboratorium Technik
Fisher, R. P., Geisehnan, R. E. (1992). Mem ory-enhan-
Diagnostycznych PTP i Wydziału Psychologii UW.
cing Technigues fo r Investigative Interview ing:
Friedlander, M. L., Philips, S. D. (1984). Preventing
The Cognitive Interview . Springfield, IL: Charles
anchoring errors in clinical judgm ent. Journal o f
C. Thomas.
Consulting and Clinical Psychology, 3, 356-371.
Fisher, R. P., Geisehnan, E. R., Amador, M. (1989).
Friedlander, M. L., Stockman, S. J. (1983). Anchoring
Field test o f the Cognitive Interview: Enhancing
and pubhcity effects in clinical judgm ent. Journal
the recoUection of actual victims and witnesses of
ofC linical Psychology, 39 , 637-543.
c ń m e. Journal o f Applied Psychology, 7 4 , 722-727.
Frydrychowicz, A. (1996). Rysunek rodziny. Projekcyj­
Fisher, R. P, Geisehnan, R. E., Raymond, D. S. (1987).
Critical analysis of pohce intendewing techniques. na metoda badania stosunków rodzinnych. Warsza­

Journal o f Police Science and Adm inistration, 15, wa: Centrum Metodyczne Pomocy Psychologicz-
177-185. . no-Pedagogicznej MEN.
Flanagan, E. H., Blashfield, R. K. (2005). Gender acts Furnham, A., Schofield, S. (1987). Acceptingpersona-
as a context for interpreting diagnostic criteria. Jo ­ hty test feedback: A review of the Bamum effect.
urnal ofC linical Psychology, 6 1 , 1485-1498. Current Psychological Research and Reviews, 6 , 162-
Fleming, J., Hom er, M. S. (1992). The motive to -178.
avoid success. W: C. P. Smith, J. W. Atkinson, Gabińska, A , Maruszewski, T., Stemplewska-Żakowicz,
D. C. McClelland, J. Yeroff (red.), M o tim tio n and K., Szymczyk, B., Zalewski, B. (2006). Prace nad
personality: H andbook o fth e m a tic content analysis polską adaptacją U W C (progi'amu do psychologicznej
(s. 179-189). New York: Cambridge Uńiversity a n a li^ tekstu): ja k , p o co, dlaczego? Prezentacja
Press. w ramach seminarium „Przetwarzanie języka na­
Fontana, A., Frey, J. H. (1998). Intendewing. The art turalnego”, Instytut Podstaw Informatyki PAN,
of science. W; N. K. Denzin, Y. S. Lincoln (red.), Warszawa, 18 grudnia 2006.
Bibliografia i

Gabińska, A., Szymczyk, B. (2007). Polska adaptacja Geller, S., Kość, Z. (1978). Diagnoza kliniczna a dia­
LIW C a - program u komputerowego do analizy tek­ gnoza psychometiyczna. W: E. Paszkiewicz (red.),
stu. Prezentacja na V Ogólnopolskiej Konferencji Metody badań psychologicznych. M ateriały do na­
Narracyjnej, Polanica Zdrój, 27-29 września 2007. uczania psychologii (seria III, t. 3, s. 365-387).
Gajewski, P., Jaeschke, R., Mrukowicz, J. (2003). Evi- Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
dence based medicine (EBM) współczesną sztuką Geller, S., Król, M. (1987). Kontakt interpersonalny
lekarską. Medycyna Praktyczna, 3, 31-34. w wywiadzie diagnostycznym. W: T. Szustrowa
Garb, H. N. (1989). Clinical ju dgm ent, clinical training, (red.). Swobodne techniki diagnostyczne (s. 7 ^ 3 ) .
and Professional experience. Psychological Bulle- Warszawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszaw­
tin, 3, 387-396. skiego [Przedruk w: Stemplewska-Żakowicz,
Garb, H. N. (1998a). Recommendations for training K., Krejtz, K. (red.). (2005). W yw iadp^chologicz-
in the use of the Them atic Apperception Test ny. T. 1. Wywiad jako postępowanie badawcze. War­
(TAT). Professional Psychology: Research and Prac- szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP].
tice, 2 9 , 621-622. Giles, H., Smith, P. (1979). Accommodation Theory:
Garb, H. N. (1998b). Studying the clinician: Judgm ent Optimal level of convergence. W: H. Giles, R. N. St.
research and psychological assessment. Washington, flair (red.), Language and sodal p^chology (s. 45-65).
DC: American Psychological Association. Baltimore: University Park Press.
Garb, H. N. (1996). The representativeness and past- Goffman, E. (2000). Człowiek w teatrze życia codzien­
-behavior heuristics in clinical judgm ent. Profe­ nego. Przel. H. Datner-Śpiewak, P. Śpiewak, War­
ssional Psychology: Research and Practice, 3,2 7 2 -2 7 7 . szawa: Wydawnictwo KR.
Garb, H. N. (2003). Observations on the vahdity of Gołąb, A. (2003). Diagnoza i ekspertyza psychologiczna.
Materiały do wyktadów. Maszynopis niepublikowany.
neuropsychological and personahty assessment te-
sting. Australian Psychologist, 1 , 14-21.
Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej, Warszawa.
Goldberg, D. (2001). Ocena zdrowia p^chicznego. Pod­
Garb, H. N. (2006). The conjunction effect and clini­
ręcznik do testu. (Adaptacja: Z. Makowska, D. Me-
cal judgm ent. Journal o fS o c ia l a n d Clinical Psy­
recz). Łódź: Instytut Medycyny Pracy im. prof.
chology, 9 , 1048-1056.
J. Nofera.
Garb, H. N. (2007). Computer-administered interwews
Goldstein, G., Hersen, M. (2000). H andbook o fP ^ c h o -
and rating scales. PsychologicalAssessment, 1 9 , 4-13.
logical Assessment. Amsterdam: Pergamon.
Garb, H. N., Grove, W. M. (2005). On the merits of
Gordon, T. (1994a). Wychowanie bez porażek. R ozw ią­
clinical judgm ent. American Pg^cho/ogist, 6 0 , 658-
zyw anie ko n fliktó w m ię d iy rodzicam i a dziećm i.
-659.
P rze l A. Makowska, E. Sujak. Warszawa: Instytut
Garb, H. N., Wood, J. M., Lilienfeld, S. O., Nezworski,
Wydawniczy PAX.
M. T. (2002). Effective use of projective techniques
Gordon, T. (19945). W ychowanie bez porażek w szko­
in clinical practice; Data help with selection and
le. Przeł. D. Szafrańska-Poniewierska. Warszawa:
interpretation. Professional Psychology: Research
Instytut Wydawniczy PAX.
a nd Practice, 3 3 , 454-463.
Gordon, T. (1995). Wychowanie bez porażek szefów, li­
Gardner, F. (2000). Methodological issues in the di- derów, p nyw ódców . Przeł. A. Makowska. Warsza­
rect observation of parent-child interaction: Do ob- wa: Instytut Wydawniczy PAX.
servational findings reflect the natural behavior of Gottfredson, L. S. (1997). Mainstream science on inte-
participants? Clinical Child and Family Psychology lligence: An editorial w ith 52 signatories, history,
Review, 3 , 185-198. and bibliography. Intelligence, 24 , 13-23.
Gass, C. S., Brown, M. C. (1992). Neuropsychological Gottlieb, M. C. (1993). Avoiding exploitive dual rela-
test feedback to patients with brain dysfunction. tionships: A decision-making model. Psychothera-
Psychological Assessment, 4, 272-277. py: Theory, Research, Practice, Training, 1, 4 1 ^ 8 .
■ Diagnoza psychologiczna

Gough, H. G. (1971). Prelim inary m anuał fo r the ’Per- Groth-Mamat, G., Horvath, L. S. (2006). The psycho­
sonnel Reaction B lank’. Pało Alto, CA: Consulting logical report: A review of current controversies.
Psychologists Press. Journal ofC linical Psychology, 62, 73-81.
Gough, H. G., Heilbrun, A. B. (1980/1983;. TheAdjec- Grove, W. M. (1997). Assessm ent fo r the Tw enty-first
tive Check List. M anuał 1 9 8 0 Edition. Pało Alto: Century: Designing a Model Assessment C unicułum .
Consulting Psychologists Press (W autoryzowanym Report of American Psychological Association Di-
i uzgodnionym z autorem przekładzie Z. Ptużek, vision 12 (Clinical) Presidential Task Force. Ma­
1983). szynopis niepublikowany.
Graham, J. R., Naglieri, J. A., Weiner, I. B. (red.). Grove, W. M. (2006). Mathematicał aspects ofdiagnosis.
(2003). H andbookofPsychology. T. 10. Assessm ent Uzyskano w lipcu 2009 z: http://www.psych.umn.edu/-
psychology. Hoboken, NJ: John Wiley and Sons, Inc. faculty/grove/120baseratesbayes theorem.pdf
Greasley, P. (2000). Handwriting analysis and perso- Grove, W. M., Barden R. C. (1999). Protecting the in-
nality assessment: The creative use of analogy, tegrity of the legał system. The admissibility of te-
symbolism, and metaphor. European Psychologist, stimony from m ental health experts under Dau-
5 , 44-51. bert/Kum ho analyses. Psychology, Public Policy, and
Greenwald, A. (1980). The totalitarian ego. Fabrica- Law, 5 , 224-242.
tion and revision of personal history. American Psy­ Grove, W. M., Meehl, P. E. (1996). Comparative effi-
chologist, 7, 603-618.
ciency of informal (subjective, impressionistic) and
Greenwald, A., Banąji, M. R. (1995). Utajone poznanie
formal (mechanical, algorithmic) prediction proce-
społeczne. Postawy, wartościowanie siebie i ste­
dures: the clinical-statistical controversy. Psychoło-
reotypy. Przegląd Psychologiczny, 1 / 2 , 11-63.
gy, Public Policy, and Law, 2, 293-323.
Greenwald, A., Pratkanis, A. R. (1988). Ja jako cen­
Grove, W. M., Zald, D. H., Lebow, B. S., Snitz, B. E.. Nelson,
tralny schemat postaw. N ow iny Psychologiczne, 2,
C. (2000). Clinical versus mechanical prediction:
20-70.
Ameta-analysis.fig^chotogica/jteessment, 1 2 , 19-30.
Gregory, S. W., Webster, S. (1996). A nonverbal signal
Grubin, D., Madsen, L. (2005). Lie detection and the
in Yoices of interview partners effectively predicts
polygraph: A historical review. The Journal ofFo-
communication accommodation and social status
rensic P ^ c h ia tr y and P ^chołogy, 16, 357-369.
perceptions. Journal o f Personality and Social Psy­
Grzegołowska-Markowska, H. J. (1986). M echanizm y
chology, 6 ,1231-1240.
obronne osobowości. Warszawa: Państwowe Wy­
Grice, P. (1989). Studies in the W ay o f Words. Cam­
dawnictwo Naukowe.
bridge, MA; Harvard University Press.
Grzegołowska-Klarkowska, H. J., Markowski, A. (1988).
Grice, J. W., Burkley, III, E., Burkley, M.. Wright, S., Slaby,
J. (2004). A sentence completion task for eliciting Wyznaczniki mechanizmów obronnych stosowa­
personal constructs in specific domains. Personal nych w sytuacji zagrożenia,j a ”: Empiryczna wery­
Construct Theory and Practice, 1, 60-75. Uzyskano fikacja modelu teoretycznego. Studia Psychologicz­
w marcu 2008 z: http://www.pcp-net.org/joumal/- ne, 2 6 (1 -2 ), 69-101.
pctp04/grice04.pdf Grzymała-Moszczyńska, H. (2005). Spotkanie z osobą
Groth-M amat, G. (1997). H andbook o f psychological z innej kultury. W: K. Stemplewska-Żakowicz,
assessment (wyd. 3). New York: Wiley. K. Krejtz (red.). W yw iad psychologiczny. T. 2. W y­
Groth-Marnat, G. (2003). H andbook o f p ^ch o lo g ica l w iad ja k o spotkanie z człowiekiem (s. 81-89). War­
assessment (wyd. 4 poprawione). Hoboken, NJ: Wiley. szawa; Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
Groth-Mamat, G., Roberts, L. (1998). Humań Figurę Guba, E. G., Lincoln, Y. S. (1998). Competing para-
Drawings and House Tree Person drawings as in- digms in qualitative research. W: N. K Denzin.,
dicators of self-esteem. A quantitative approach. Y. S. Lincoln (red.), The landscape o f quałitative
Journal ofC linical Psychology, 5 4 , 219-222. research (s. 195-220). London: Sage.
Bibliografia

Gustafton, K. E., McNamara, J. R. (1999). Confidentia- Harris, J. G. (1989). Reconsidering the employment
lity with m inor clients: Issues and guidelines for interview: A review of recent literature and su-
therapists. W: D. N. Bersoff (red.), Ethical Conflicts ggestions for further research. Personnel Psycholo-
in Psychology (wyd. 2, s. 200-204). American Psy- gy, 42, 691-726.
chological Association: Washington, DC. Hartmann, D. P., Banios, B. A., Wood, D. D. (2003).
Gut, J., Haman, W. (2001). Docenić konflikt. Od w alki Principles of behavioral observadon. W: S. N. Hay-
i m anipulacji do współpracy (wyd. 2 popr.). War­ nes, E. M. Heiby, M. Hersen (red.), Comprehensi-
szawa: Ośrodek Negocjacji Kontrakt s.c. ve handbook ofpsychological assessment. T. 3. Beha-
Hagan, T., Donnison, J. (1999). Social power: Some vioral assessment (s. 108-126). Hoboken, NJ: Wiley.
implications for the theory and practice of cogni- Harvey, V. S. (2006). Variables affecting the clarity of
tive behaviour therapy. Journal o fC o m m u n ity and psychological reports. Journal ofC linical Psycholo­
A pplied Social Psychology, 9 ,119-135. gy, 62, 5-18.
Hall, C. S., Lindzey, G. (1990). Teońe osobowości. Przd. Hatcher, R., Gillaspy, J. A. (2006). Development and
J. Kowalczewska, J. Radzicki. Warszawa: Państwo­ validation of a revised short version of the wor-
we Wydawnictwo Naukowe. king alliance inventory. Psychotherapy Research,
Hall, E. T. (1976). U kryty w ym iar. P neł. T. Hołówka. 1 6 , 12-25.

Warszawa: PIW. Hathaway, S. R., Mc Kinley, J. C. (1951). The M inne­


sota M ultiphasic Personality Im e n to ry M anuał Re-
Ham berger, M. J., Friedman, D., Rosen, J. (1996).
vised. New York: The Psychological Corporation.
Completion nornis coUected from younger and ol-
Hathaway, S. R., Mc Kinley, J. C. (1964). W ielowym ia­
der adults for 198 sentence contexts. Behavior Re­
rowy inwentarz osobowości A utoryzow any przekład
search Methods, Instrum ents, a n d Computers, 2 8 ,
M ieczysława Choynowskiego. Warszawa; Pracow­
102-108.
nia Psychometryczna PAN.
Hanna, F. J.. Talley, W. B., Guindon, M. H. (2000).
Hathaway, S. R., Mc Kinley, J. C. (1985). Minnesocki
The power of perception; Toward a model of cul-
Wielowymiarowy Inwentarz Osobowości. W: W. J. Pa-
tural oppression and liberation. Journal ofCounse-
luchowski (red.), Stosowanie i interpretacja kw e­
ling a n d Development, 4 , 4 3 0 ^ 1 .
stionariusza MMPI. Część 1 (s. 28-45). Warszawa:
Hansen, N. D., Pepitone-Arreola-Rockwell, F., Greene,
Laboratorium Technik Diagnostycznych PTP i Wy­
A. F. (2000). M ulticultural competence: Criteria działu Psychologii UW.
and case examples. Professional Psychology: Rese­ Hayes, N. (2000). Doing psychological research. Gathe-
arch and Practice, 6, 652-660. ring and analysing data. Buckingham: Open Uni-
Hansson, R. (1986). Relational competence, relation- versity Press.
ships, and adjustm ent in old age. Journal ofPerso- Haynes, S. N., Williams, A. E. (2003). Case formulation
nality and Social Psychology, 5 0 , 1050-1058. and design of behavioral treatment programs: Mat-
Hansson, R. O., Jones, W. H., Carpenter, B. N. (1984). ching treatm ent mechanisms to causal variables
Relational competence and sodal support. W; P. Sha- for behavior problems. European Journal o f Psy­
ver (red.), Review o fp erso n a lity and social psycho­ chological Assessment, 3 , 164-174.
logy (t. 5, s. 265-284). Beverly Hills: Sage. Haynes, S. N., Nelson, K. G., Thacher, I., Kaholokula,
Harris, D. B. (1963). Children’s drawings as measures o f J. K. (2001). Outpadent behavioral assessment and
intellectual m a tu ń ty: A revision and extensión o fth e treatment target selecdon. W; M. Hersen, L. K. Pro-
Goodenough draw-a-m an test. New York; Harcourt zelius (red.), Diagnosis, Conceptualization, and Treat­
Brace Jovanovich. m en t Planning fo r Adults: A Textbook (s. 35-70).
Harris, G. T., Rice, M. E., Quinsey, V. L., Lalumire, Hillsdale, NJ: Erlbaum.
M. L., Boer, D., Lang, C. (2003). A multisite com- Haywood, H. C., Tzuriel, D. (2002). Applications and
parison of actuarial risk Instruments for sex offen- challenges in Dynamie Assessment. Peabody Jour­
ders. P^chologicalAssessm ent, 1 5 , 413-425. nal ofE ducation, 77, 40-63.
■ Diagnoza psycholDgiczna

Hekmer, J. M., Schmidt, J. A.. Csikszentmihalyi, M. (2007). rapeuticprocess: A research handbook (s. 131-160).
Experience sam pling m ethod. Measuring the ąuali- New York: Guilford.
ly ofeveryday Ufe. Thousand Oaks, CA: Sage. Hill, S. (1992). Democratic values and technological choi-
Helzer, J. E., Spitznagel, E. L., McEvoy, L. (1987). The ces. Stanford, CA: Stanford University Press.
predictive validity of lay Diagnostic Interriew Hiller, J. B., Rosenthal, R., Bernstein, R. F., Berry,
Schedule diagnoses in the generał population: D. T. R., Brunell-Neuleib, S. (1999). A comparati-
A comparison with physician examiners. A rchaes ve meta-analysis of Rorschach and MMPl validity.
o f General Psychiatry, 4 4 , 1069-1077. Psychological Assessment, 11, 278-296.
Hendrick, C. (1990). The Naturę of Rapport. Psycholo- Hilsenroth, M. J., Cromer, T. D. (2007). Clinician in-
gical Inąuiry, 4, 312-315. terventions related to alliance during the initial in-
Herman, J. (1999). Przemoc. Uraz psychiczny i powróć terview and psychological assessment. Psychothe-
do równowagi. Przeł. A. Kacmajor, M. Kacmajor rapy, 2 , 205-218.
Gdańsk; GWP. Hilsenroth, M. J., Segal, D. L., Hersen, M. (red.).
Hermans, H. J. M. (2001). The construction of a Per (2003). Comprehensive handbook o f psychological
sonal Position Repertoire: Method and practice assessment. T. 2. Personality Assessment. Hoboken,
Culture and Psychology, 7, 323-635. NJ: WUey.
Hermans, H. J. M., Dimaggio, G. (2007). Self, identi Hilton, N. Z., Harris, G. T., Rice, M. E., Lang, C., Cor-
ty, and globalization in times of uncertainty: A dia mier, C. A., Lines, K. J. (2004). A brief actuarial
logical analysis. Review o f General Psychology, 1 assessment for the prediction of wife assault reci-
31-61. divism: The Ontario Domestic Assault Risk Asse­
Hermans, H. J. M., Hermans-Jansen, E. (2000). Auto ssment. Psychological Assessment, 1 6 , 267-275.
narracje. Tworzenie znaczeń w psychoterapii. Przeł,
Hintze, J. M. (2005). Psychometrics of direct observa-
P. K. Oleś. Warszawa: Pracownia Testów Psycho­
tion. School Psychology E£view, 3 4 , 507-519.
logicznych PTP.
Hoffinan, C. C., Thomton, 111, G. C. (1997). Examining
Hermstein, R. J., Murray, C. (1994). The beli curve: In-
selection utility where competing predictors differ in
teiligence and class structure in American Ufe. New
adverse impact. Personnel Psychology, 5 0 , 455-470.
York: Free Press.
Holaday, M., Smith, D., Sherry A. (2000). Sentence
Hersen, M. (red.). (2003). C om prehensiw handbook of
completion tests: A review of the literature and re-
psychological assessment. Hoboken, NJ: Wiley.
sults of a survey of members of the society for per­
Heyman, R. E. (2001). Observation of couple conflicts:
sonality assessm ent. Journal o f Personality Asse­
Clinical assessment applications, stubbom truths,
ssm ent, 7 4 , 371-383.
and shaky foundations. Psychological Assessment,
Holmberg, U. (2004). Police interviews w ith victims and
13, 5-35.
suspects o f violent and sexual crimes: Interviewer‘s
Hibbard, S. (2003). A critiąue of Lilienfeld et al.‘s
experiences and interview outcomes. Niepublikowa­
(2000). T he Scientific Status of Projective Techni-
na rozprawa doktorska. Stockholm: Department
ques‘. Journal ofPersonalityAssessment, 8 0 , 260-272.
of Psychology, Stockholm University. Uzyskano
Hibbard, S., Porcerelli, J. H. (1998). Further valida-
w styczniu 2008 z: http://urn.kb.se/resolve?um -
tion for the Cramer Defensive Mechanisms Manu­
ał. Journa! ofPersonality Assessment, 7 0 , 460-483. =um :nbn:se:su:diva-64
Hill, C. E. (1978). Development of a counselor verbal Holmberg, U., Christianson, S. A. (2002). Murderers’
response category system. Journal o f Counseling and sexual offenders’ experiences of police inter-
Psychology, 2 5 , 461-468. views and their inclination to adm it or deny cri­
Hill, C. E. (1986). An overview of Hill counselor and mes. Bekavioral Sciences and the Law, 20 , 31-45.
Client verbal response modes category system. Holstein, J. A., Gubrium, J. F. (red.). (2003a). Inside in-
W: 1.. Greenberg, W. Pinsof (red.), The psychothe- terviewing. New lenses, new concems. London: Sage.
Bibliografia i

Holstein, J. A.. Gubrium, J. F. (2003b). Introduction. Hunsley, J., Mash, E. J. (2005). Introduction to the
W: J. A. Holstein, J. F. Gubrium (red.), Inside in- special section on developing guidelines for the
tem ew ing. N ew lenses, new concems (s. 3-30). Lon­ Evidence-Based Assessment (EBA) of adult disor-
don: Sage. ders. Psychological Assessment, 3, 251-255,
Holt, R. R. (1995). Predykcja kliniczna i statystyczna - Hunsley, J., Lee, C., Wood, J, M. (2003). Controversial
nowe spojrzenie na problem i pewne nowe dane. and ąuestionable assessment techniąues. W: S. O. Li-
W: J. W. Paluchowski (red.), Testowanie a oce­ lienfeld, S. J. Lynn (red.). Science andpseudoscien-
na kliniczna. W ybrane problem y,. Biblioteka Psy­ ce in clinical psychology (s. 39-76). New York; Gu-
chologa P ra ktyka (t. 6, s. 142-169). Warszawa: ilford Press.
Pracownia Testów PTP. Inbau, F. E., Reid, J. E., Buddey, J. P. (1986). Crimi-
nal interrogation and confessions. Baltimore, MD:
Homke, L. F. (2002). Applied fields: Work and indu-
Wiliams and Wilkins.
stry. W: R. Femdndez-Ballesteros (red.), Encyclo-
Ivey, G. (2006). A method of teaching psychodynamic
pedia o f Psychological A ssessm ent (t. 1, s. 88-93).
case formulation. Psychotherapy: Theory, Research,
London: Sage.
Practice, Training, 43, 322-336.
Homowska, E. (1999). Stronniczość testów psycholo­
Iwata, B. A., Dorsey, M. F., Slifer, K. J., Bauman,
gicznych. Problem y - kierunki - kontrowersje. Po­
K. E., Richman, G. S. (1982). Toward a functional
znań: Wydawnictwo Fundacji Humaniora.
analysis of self-injury. Analysis and Intervention in
Hornowska, E. (2001). Testy psychologiczne. Teoria Developmental Disabilities, 2 , 3-20.
i p r a k ty k a . W arszawa: Wydawnictwo Naukowe Iwata, B. A., Kahng, S. W., Wallace, M. D., Lindberg,
Scholar. J. S. (2000). The functional analysis model of be-
Hornowska, E., Paluchowski, W. J. (1987). Rysunek havioural assessment. W: J. Austin, J. E. Carr
postaci lu d zkiej G oodenough-Harrisa. Podręcznik (red.), H andbook o f A pplied Behaviour A nalysis
do testu. Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM. (s. 61-89). Reno, Nevada: Context Press.
Homowska, E., Paluchowski, W. J. (2004). Kulturowa Iwata, B. A., Pace, G. M., Dorsey, M. F., Zarcone,
adaptacja testów psychologicznych. W; J. Brzeziń­ J. R., YoUmer, T. R., Smith, R. G., Rodgers, T. A., Ler-
ski (red.). M etodologia badań psychologicznych. man, D. C., Shore, B. A., Mazelski, J. L., Goh,
Wybór tekstów (s. 151-191). Warszawa: Wydaw­ H.-L., Cowdery, G. E., Kalsher, M. J., McCosh,
nictwo Naukowe PWN. K. C., Willis, K. D. (1994). The f^ c tio n s of self-
Horvath, A. O., Greenberg, L. S. (1989). Development -injurious behaviour: An experimental-epidemiolo-
and validation of the working alliance inventory. gical analysis. Journal o f Applied Behaviour A naly­
sis, 27, 215-240.
Journal o f Counseling Psychology, 3 6 , 223-233.
Jacobs, R. L., McClelland, D. C. (1994). Moving up the
Housman, L. M., Stake, J. E. (1999). The current Sta­
corporate ladder: A longitudinal study of the le-
te of sexual ethics training in clinical psychology:
“adership motive pattem and m anagerial success
Issues of quantity, quality, and effectiveness. Pro­
in women and men. Consulting Psychology J our­
fe ssion a l Psychology: Research and Practice, 3 0 ,
nal, 46, 32-41.
302-311.
Jacobvitz, D., Curran, M., Molier, N. (2002). Measure-
Hsu, M. L. (2002). Diagnostic validity statistics and the
m ent of adult attachment: The place of self-report
MCMl-lII. Psychological Assessm ent, 4 , 410-422. and interWew methodologies. Attachm ent and H u­
Huffcutt, A. I., Arthur, W. (1994). Hunter and Hunter m ań D evelopment, 4 (2 ), 207-215.
(1984) revisited: lnterview validity for entry-level Jaeschke, R., Cook, D., Guyatt, G. (1998a). Evidence
jobs. Journal o f Applied Psychology, 7 9 , 184-190. based medicine (EBM), czyli praktyka medycz­
Hunsley, J., Bailey, J. M. (2001). W hither the Ror- na oparta na wiarygodnych i aktualnych publika­
schach? An analysis of the evidence. Psychological cjach (POWAP), Odcinek I: Wprowadzenie. M edy­
Assessment, 13, 472-485. cyna Praktyczna, 1 , 143-150.
■ Diagnoza psychologiczna

Jaeschke, R., Cook, D., Guyatt, G. (1998b). Evidence Jaworowska, A.. Matczak, A,, Ciechanowicz, A., Stań­
based medicine (EBM), czyli praktyka medycz­ czak, J., Zalewska, E. (2005). Popularny Kwestio­
na oparta na wiarygodnych i aktualnych publika­ nariusz Inteligencji Emocjonalnej (PKIE). Warsza­
cjach (POWAP). Odcinek 5: Ocena artykułów wa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
na tem at testów diagnostycznych. Cz. II: Metody Jaworowska, A., Matczak, A., Szustrowa, T. (1996).
określania przydatności testu. Medycyna Praktycz­ Międzynarodowa Wykonaniowa Skala Leitera - pol­
na, ] J , 184-191. ska standaryzacja P-93. Podręcznik. Warszawa: Pra­
Jankowski, K. (1976). Od psychiatrii biologicznej do h u ­ cownia Testów Psychologicznych PTP.
m anistycznej. Warszawa: Państwowy Instytut Wy­ Jaworowska, A., Szustrowa, T. (2000). Test M atryc Ra-
dawniczy. vena w wersji Standard. Formy: Klasyczna, Równo-
Jankowski, K. (red.). (1978). Przełom w psychologii. legta. Plus. Polskie standaryzacje. Warszawa: Pra­
Warszawa: Czytelnik. cownia Testów Psychologicznych PTP.
Janssens, J. M. A. M., De Bruyn, E. E. J., M anders, Joiner, T. E., Jr., Schmidt, K. L., Bamett, J. (1996). Si-
W. A., Scholte, R. H. J. (2005). The multitrait-mul- ze, detali and line heaviness in children’s drawings
tim ethod approach in family assessment: Mutual as correlates of emotional distress: (More) negati-
parent-child relationships assessed by ąuestionna- ve evidence. Journal ofPersonalityAssessm ent, 67,
ires and observations. Europeau Journal ofPsycho- 127-141.
logical Assessment, 2 1 , 232-239. Joiner, T. E., Jr., Walker, R. L., Pettit, J. W., Perez,
Janz, T. (1982). Initialcomparisons of pattem ed beha- M., Cukrowicz, K. C. (2005). Evidence-based
vior description interviews versus unstructured in- assessment of depression in adults. Psychological
terviews. Journal o f Applied Psychology, 6 7 , 577-580. Assessment, 3, 267-277.
Jarosz, M. (2005). Samobójstwa w III Rzeczypospoli­ Jorgensen, D. L. (1993). Participant Obseryation: A M e-
tej w perspektywie światowej. Analiza socjologicz­ thodologyfor H um ań Studies. Thousand Oaks, CA:
na. Suicydologia, 1, 1-13. Uzyskano w sierpniu Sage.
2007 z: www.suicydologia.viamedica.pl Jourard, S. M., Jaffe, P. E. (1970). Influence of an in-
Jarymowicz, M. (red.). (1994). Poza egocentryczną per­ terviewer‘s disclosure on the self-disclosing beha-
spektyw ą widzenia siebie i świata. Warszawa; Wy­
vior of intenfiewees. Journal ofC ounseling Psycho­
dawnictwo Instytutu Psychologii PAN.
logy, 1 7 , 252-257.
Jaśkiewicz-Obydzińska, T., Wach, E. (2005). Przesłu­
Józefik, B., de Barbaro, B. (2004). Terapia rodzin a per­
chanie poznawcze dzieci. Dziecko k n yw d so n e, 10.
spektyw a fem in istyczn a . Kraków: Wydawnictwo
Uzyskano w styczniu 2008 z: http://www.dziecko-
Uniwersytetu Jagiellońskiego.
krzyw dzone.pl/U serFiles/File/kw artalniklO /Ja-
Juczyński, Z. (2001). N arzędzia pom iaru w prom ocji
skiewicz_T.pdf
i psychologii zdrow ia. Warszawa: Pracownia Te­
Jaworowska, A. (1988). Testy w praktyce psychologicz­
stów Psychologicznych PTP.
nej (w yn iki a n kiety). W arszawa: Laboratorium
Jurkowski, A. (1995). Niektóre aspekty rozwoju języ­
Technik Diagnostycznych PTP i Wydziału Psycho­
kowego młodzieży w świetle normalizacji Testu
logii UW.
Językowego „Leksykon”. Psychologia Wychowaw­
Jaworowska, A. (2000). Test M atryc. Wersja równole­
gła. Warszawa: Pracownia Testów Psychologicz­ cza, 38,169-173.
Jurkowski, A. (1997). Test Językowy „Leksykon”. Pod­
nych PTP.
Jaworowska, A. (2002). Test Sortowania K art z Wiscon- ręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psycholo­
sin. Podręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psy­ gicznych PTP.
chologicznych PTP. * Juros, A., Oleś, P. (1993). Struktura czynnikowa i sku-
Jaworowska, A., Matczak, A. (1998). Test N iedokoń­ pieniowa Testu Przymiotnikowego ACL H. G. Gou-
czonych Zdań Rottera RISB. Podręcznik. Warszawa: gha i A. B. Heilbruna. Przydatność dla diagnosty­
Pracownia Testów Psychologicznych PTP. ki psychologicznej. W: J. Brzeziński, E. Homowska
Bibliografia i

(red.), Z psychom etrycznych problem ów diagnosty­ Koch, C. (1952). The Tree Test. New York: Grune and
ki psychologicznej (s. 171-201). Poznań: Wydaw­ Stratton.
nictwo Naukowe UAM. Koch, C. (1997). Test Drzewa. Test jysunku drzewa ja ­
Karon, B. P. (2000). The clinical interpretation of the ko m etoda psychodiagnostyczna. Warszawa: Wy­
Thematic Apperception Test, Rorschach and other dawnictwo ERDA.
clinical data: A reexamination of statistical versus Kofta, M., Doliński, D. (2000). Poznawcze podejście
clinical prediction. Professional Psychology: Rese­ do osobowości. W: J. Strelau (red.). Psychologia.
arch and Practice, 31, 230-233. Podręcznik akadem icki (t. 2, s. 561-600). Gdańsk:
Kaslow, N. J. (2004). Competencies in professional Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
psychology. American Psychologist, 8 (5 9 ), 774-781. Konecki, K. (2000). Studia z metodologii badań jako-
Kasprzj^c, T. (2005). Rozmowa kwalifikacyjna. W: K. Stem- ściowych. Teoria ugruntow ana. W arszawa: Pań­
plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). Wywiad psycho­ stwowe Wydawnictwo Naukowe.
logiczny. T. 3. W yw iad w różnych kontekstach prak­ Kopaliński, W. (2006) Słow nik wyrazów obcych i zw ro­
tycznych (s. 423-466). Warszawa: Pracownia Testów tó w obcojęzycznych. De Agostini Polska. Uzyskano
Psychologicznych PTP. w styczniu 2007 z: http://www.slownik-online.pl/
Kassin, S. M., Gudjonsson, G. H. (2004). The psycho­ -oslowniku.php
logy of confessions. A review of the literature and Koppitz, E. M. (1968). Psychological evaluation ofchil-
issues. Psychologiań Science in the Public Interest, 5(2). dren‘s h u m an figurę drawings. New York: Grune
Kazdin, A. E. (1978). Methodological and interpretive and Stratton.
problems o f single-case research designs. Journal Korotitsch, W. J., Nelson-Gray, R. O. (2002). Behavio-
o f Consulting and Clinical Psychology, 4 6 , 629-642. ral assessm ent techniąues. W: R. Fem śndez-Ba-
Kazdin, A. E. (1982). Single-case research designs. New llesteros (red.), Encyclopedia o f Psychological
York: Oxford University Press. Assessm ent (t. 1, s. 129-134). London; Sage.
Kelly, G. A. (1955). The psychology o fp e rso n a l con- Kostera, M. (2003). Antropologia organizagL M etodo­
structs (t. 1 i 2). New York: W. W. Norton. logia badań terenow ych. W arszawa; Państwowe
Kerlinger, F. N. (1984). Liberalism and conservatism: Wydawnictwo Naukowe.
The naturę and structure ofsocial attitudes. Hillsda- Kowalik, S. (2005). Modele diagnozy psychologicznej.
le, NJ: Lawrence Erlbaum. W; H. Sęk (red.). Psychologia kliniczna (t. 1, s. 181-
Kim, N. S., Ahn, W. (2002). Clinical psychologists’ the- -192). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
ory-based representations of m ental disorders pre- Kowahk, S., Brzeziński, J. (2000a). Diagnoza klinicz­
dict their diagnostic reasoning and memoty. Jour­ na. W: H. Sęk (red.). Społeczna psychologia klinicz­
nal ofE:ęerimentaI Psychology: General, 131, 451-476. na (wyd. 4, s. 213-239). Warszawa; Wydawnic­
Kitayama, S., Markus, H. R. (1994). Culture and self: two Naukowe PWN.
How cultures influence the way we wlew oursel- Kowalik, S., Brzeziński, J. (2000b). Ekologiczny kon­
ves. W; D. M atsumoto (red.), People: Psychology tekst procesu diagnostycznego. W: H. Sęk (red.),
fr o m a cultural perspective (s. 17-37). Pacific Gro- Społeczna psychologia kliniczna (wyd. 4, s. 255-
ve, CA; Brooks/Cole Publishing Company. -268). Warszawa; Wydawnictwo Naukowe PWN.
Kleespies, P. M., Dettmer, E. L. (2000). An evidence- Kowalik, S., Brzeziński, J. (2000c). Społeczne aspekty
-based approach to evaluating and managińg suici- rezultatu diagnozy klinicznej. W; H. Sęk (red.).
dal emergencies. Journal o f Clinical Psychology, 9, Społeczna psychologia klinim ia (wyd. 4, s. 303-313).
1109-1130. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Knapik, K. (2004). Piracki test z paranoją. Gazeta Wro­ Krejtz, K., Krejtz, I. (2005a). Metoda analizy treści -
cław ska z dn. 22.12.2004, uzyskano 20 marca teoria i praktyka badawcza. W; K. Stemplewska-
2008 z; http://w roclaw.naszem iasto.pl/w ydarze- -Żakowicz, K. Krejtz (red.), Wywiad psychołogicz-
nia/431335.htm l ny. T. 1. W yw iad ja k o postępow anie badawcze
I Diagnoza psychologiczna

(s. 129-149). Warszawa: Pracownia Testów Psy­ Lally, S. J. (2001). Should hum an figurę drawings be
chologicznych PTP. admitted into court? Journal ofPersonalię/Assessment,
Krejtz, K., Krejtz, I. (2005b). Rzetelność w analizie tre­ 7 6 , 135-149.
ści. W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.), Lamiell, J. T. (1981). Toward an idiothetic psychology
Wywiad psychologiczny. T. 1. W yw iad ja ko postę­ of personality. The American Psycholoffst, 3 6 , 276-289.
powanie badawcze (s. 217-230). Warszawa: Pra­ Langer, E. J. (1989/1993). Problemy uświadamiania.
cownia Testów Psychologicznych PTP. Konsekwencje refleksyjności i bezrefleksyjności.
Krishnamurthy, R., YandeCreek, L., Kaslow, N. J., Ta- W: T. Maruszewski (red.), Poznanie. Afekt. Zacho­
zeau, Y. N., Miville, M. L., Kems, R., Stegman, w anie (s. 137-179). Przeł. D. Bartkowska-Nowak
R., Suzuki, L., Benton, S. A. (2004). Achieving i in. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
competency in psychological assessment: Direc-
Lapadat, J. C. (2000). Problematizing transcription:
tions for education and training. Journal o f Clini-
puipose, paradigm and ąuałity. International Jour­
cal Psychology, 7, 725-739.
nal ofSocial Research Methodology, 3(3 ), 203-219.
Kruszyński, B., Rączaszek-Leonardi, J. (2006). Między
Latham, G. P., Saari, L. M. (1984). Do people do what
strukturalistyczną a psychologiczną reprezentacją
they say? Further studies on the situational inter-
znaczenia. Wielowymiarowa przestrzeń sem an­
tyczna HAL. W: P. Stalmaszczyk (red.). Metodologie view. Journal o f Applied P ^chology, 69, 569-573.
jęsgfkoznawstwa. Podstawy teoretyczne (s. 282-296). Latham, G. P., Sue-Chan, Ch. (1999). A meta-analysis
Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego. of the Situational lnterview: An enumerative re-
Krzyżowski, J., Bogusławska-Wałecka, R. (2006). Neu- view of reasons for its vałidity. Canadian Psycholo­
roobrazowanie w praktyce psychiatrycznej. Warsza­ gy, 4 0 m , 56-67.
wa: Wydawnictwo Medyk. Lee, D. Y., Richer, D. (1992). Effects of client preinte-
Kubacka-Jasiecka, D. (2003). Interwencja kryzysowa rview Information on counselors’ clinical impre-
z perspektywy psychosocjokulturowego paradyg­ ssions and interńew behavior. Counselling Psycho-
m atu kryzysu. W: D. Kubacka-Jasiecka, K. Mudyń logy Quarterly, 5, 115-123.
(red.). Kryzys, interwencja i pom oc p^chologiczna. Leekam, S. R., LIbby, S. J., Wing, L., Gould, J., Taylor,
Nowe ujęcia i możliwości (s. 146-175). Toruń; Adam C. (2002). The Diagnostic Interview for Sociał and
Marszalek. Communication Disorders: Ałgorithms for ICD-10
Kurcz, I. (2000). Język i komunikacja. W: J. Strelau
childhood autism and Wing and Gould autistic
(red.), P ^ch o lo g ia . Podręcznik akadem icki (t. 2,
spectrum disorder. Journal ofC hild Psychology and
s. 231-274). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psy­
Psychiatry and Allied Disciplines, 4 3 (3 ), 327-342.
chologiczne.
Lewicka, M., Wojciszke, B. (2000). Wiedza jednostki
Kurtz, R. M., Garfield, S. L. (1978). Illusoty correla-
i sądy o świecie społecznym. W: J. Strelau (red.),
tion: A further exploration of. Chapman‘s para-
Psychologia. Podręcznik akadem icki (t. 3, s. 27-77).
digm. Journal o f Consulting and Clinical Psycholo­
gy, 46, 1009-1015.
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Kwiatkowska, A., Grzymała-Moszczyńska, H. (2008). Lewicki, A. (1968). Psychologia kliniczna. Warszawa:


Psychologia międzykulturowa. W: J. Strelau, D. Do­ Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
liński (red.), Psychologia. Podręcznik akadem icki Lewicki, P. (1980). Struktura wzorca poznawczego
(t. 2, s. 449-496). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo w percepcji osób a zachowanie społeczne - analiza ka­
Psychologiczne. noniczna. Przegląd Psychologiczny, 23, 241-259.
Kwiatkowska, D. (2004). Obraz osoby godnej zaufa­ LUienfeld, S. O., Wood, J. M., Garb, H. N. (2001). Wha^s
nia u młodzieży o zróżnicowanym poczuciu kon­ wrong with this picture? Scientific American, 284,
troli. W: D. Kowalski, M. Kwiatkowski, A. Zduniak 80-88 [wyd. poi. (2001). Co ci mówi ten obrazek?
(red.), Edukacja dla bezpieczeństwa. W ybrane per­ Przeł. H. Grzegołowska-Klarkowska. Św ia t Nauki,
spektywy. Lublin: Wydawnictwo 0 ’Chikara. 7, 69-75].
Bibliografia i

LUienfeld, S. O.. Wood, J. M., Garb, H. N. (2002). Status Laguna, M., Trzebiński, J., Zięba, M. (2005). Kwestio­
naukow y technik projekcyjnych. Przet. H. Grzegołow- nariusz Nadziei na Sukces. Podręcznik. Warszawa:
ska-Klarkowska. Kraków: Wydawnictwo Uniwersy­ Pracownia Testów Psychologianych PTP.
tetu Jagiellońskiego. Machover, K. (1949). Personality projection in the dra-
Lindzey, G, (1959). On the classification of projective w ing o fth e hum an figurę. A M ethod o f Personality
techniąues. Psychological BuUetin, 5 6 , 158-168. Im estigation. Springfield, IL: Charles C. Thomas.
Litinsky, A. M., Haslam, N. (1998). Dichotomous thin- Mackintosh, N. J., Bennett, E. S. (2005). What do Ra-
king as a sign of suicide risk on the TAT. Journal ven‘s Matrices measure? An analysis in terms of
o f Personality Assessment, 71, 368-378. sex differences. Intelligence, 33, 663-674.
Loevinger, J. (1985). Revision of the Sentence Comple- Madsen, L., Parsons, S., Grabin, D. (2004). A prelimi-
tion Test for Ego Development. Journal o f Persona­ naty study of the contribution of periodic poly-
lity a n d Social Psychohgy, 4 8 , 420-427. graph testing to the treatm ent and superróion of
Lopez, S. J., Snyder, C. R. (red.). (2003). Positivepsy- sex offendets. British Journal ofForensic Psychiatry
chological assessment: A handbook o f m o d ek and and Psychology, 15, 682-695.

measures. Washington, DC: American Psychologi­


Magnusson, D. (1981). Wprowadzenie do teorii testów.
Przet. H. Szafraniec. Warszawa: Państwowe Wy­
cal Association.
Lundy, A. (1985). The reliability of the Thematic dawnictwo Naukowe.
Maison, D. (1998). Testy niedokońaonych zdań w ba­
Apperception Test. Journal cfPersonaliiy Assessment,
daniach marketingowych. W: K. Stemplewska-Ża
4 9 , 141-145.
kowicz (red.). Nowe spojrzenia na Test Niedokoń
Lundy, A. (1988). Instructional set and Thematic
czonych ZdańJ. B. Rottera. Interpretacja jakościowa
Apperception Test validity. Journal o f Personality
Warszawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP
Assessm ent, 5 2 , 309-320.
Maison, D. (2001). Zogniskowane w yw iady grupowe
Lutz, W., Saunders, S. M., Leon, S. C.. Martinovich,
Jakościowa m etoda badań m arketingow ych. W ar­
Z., Kosfelder, J., Schulte, D., Grawe, K., Tholen,
szawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
S. (2006). Empirically and clinically useful deci-
Malinowska, M. (1985). Pomiar umiejętności decen-
sion making in psychotherapy; Differential predic-
tracji interpersonalnej. Test Podejmowania Ról
tions with treatm ent response models. P^chological
M. Feffera. W: E. Paszkiewicz, T. Szustrowa (red.).
Assessment, 1 8 , 133-141.
M ateriały do nauczania psychobgii (seria 3, t. 4,
Laguna, M., Gałkowska, A. (2003). Społeczne aspek­
s. 300-317). Warszawa: Państwowe Wydawnic­
ty obrazu siebie w rysunku projekcyjnym „Ja two Naukowe.
wśród ludzi”. W; M. Laguna, B. Lachowska (red.). Maloney, M. P., Ward, M. P. (1976). Psychological
Rysunek projekcyjny ja k o m etoda badań p ^c h o lo - assessment. A conceptual approach. New York:
gicznych (s. 125-148). Lublin: Towarzystwo Na­ Oxford University.
ukowe KUL. Markus, H. R., Kitayama, S. (2003). Models ofagency:
Laguna, M., Lachowska, B. (2003). Wstęp. W: M. La­ Sociocultural diversity in the construction of ac-
guna, B. Lachowska (red.), Rysunek projekcyjny ja ­ tion. Nebraska Sym posium on Motivation, 4 9 , 1-57.
ko m etoda badań psychologicznych (s. 7-10). Lu­ Maruszewski, T. (2000). Pamięć jako podstawowy
blin: Towarzystwo Naukowe KUL. mechanizm przechowywania doświadczenia.
Laguna, M., Lachowska, B. (red.). (2003). Rysunek pro- W: J. Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akade­
jekcyjn y ja k o m etoda badań psychologicznych. Lu­ micki (t. 2, s. 135-164). Gdańsk: Gdańskie Wydaw­
blin: Towarzystwo Naukowe KUL. nictwo Psychologiczne.
Laguna, M., Lachowicz-Tabaczek, K., Dzwonkowska, Mash, E. J., Hunsley, J. (2005). Evidence-based asse­
I. (2007). Skala samooceny SES Morrisa Rosen­ ssment of child and adolescent disorders: Issues
berga - polska adaptacja metody. Psychologia Spo­ and challenges. Journal ofClinical Child and Adole­
łeczna, 2 , 164-176. scent Psychology, 3, 362-379.
I Diagnoza psychologiczna

Matczak, A. (1982). Style poznawcze. Warszawa: Pań­ McAdams, D. P. (1992). Theintimacy motive. W: C P. Smith,
stwowe Wydawnictwo Naukowe. J. W. Atkinson, D. C. McClelland, J. Yeroff (red.),
Matczak, A. (1994). D iagnoza intelektu. W arszawa: M o tim tio n and personality: H andbook o f them atic
Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN. content analysis (s. 224-228). New York: Cambrid­
Matczak, A. (2000). Testy inteligencji i zdolności. ge University Press.
W: J. Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akade­ McAdams, D. P. (2006). Redem ptive s e lf Stories A m e-
m icki (t. 1, s. 448-469). Gdańsk: Gdańskie Wy­ ricans live by. Oxford, New York: Oxford Universi-
dawnictwo Psychologiczne. ty Press.
Matczak, A. (2001a). Tesly operacyjności myślenia. Dia­ McAdams, D. P., Constantian, C. A. (1983). Intimacy
gnoza możliwości intelektualnych dziecka: DM1-2M and affiliation motives in daily living: An experien-
i DMI-2S. Podręcznik. W arszawa: Pracownia Te­ ce sampling analysis. Journal o f Personality and So-
stów Psychologicznych PTP. cial Psychology, 4 5 , 851-861.
Matczak, A. (2001b). Rozwojowe i indyw idualne zróż­ McClelland, D. C. (1973). Testing for competence ra-
nicowanie operacyjności myślenia konkretnego a dia­ ther than for ‘intelligence’. Am erican Psychologist,
gnoza możliwości intelektualnych. Warszawa: Pra­ 2 8 , 1-14.
cownia Testów Psychologicznych PTP. McClelland, D. C. (1985). How motives, skills, and va-
Matczak, A., Jaworowska, A. (2006). D w uw ym iarow y lues determine what people do. Am erican ftycho-
Inw entarz Inteligencji Emocjonalnej DINEMO. Pod­ logist, 4 0 , 812-825.
McClelland, D. C. (1998). Identifying competencies
ręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psycholo­
with behavioral-event interview. Psychological
gicznych PTP.
Science, 5, 331-339.
Matczak, A., Piotrowska, A., Ciarkowska, A. (1998).
McClelland, D. C., Atkinson, J. W. (1948). The projec-
Skala Inteligencji Wechslera dla D zieci Wersja zm o ­
tive expression of needs. I. The effects of different
dyfikowana WISC-R. Warszawa: Pracownia Testów
intensities of the hunger drive on perception. Jo­
Psychologicznych PTP.
urnal o f Psychology, 25 , 205-232.
Matczak, A., Jaworowska, A., Stańczak, J. (2000). R y­
McClelland, D. C., Boyatzis, R. E. (1980). Opportuni-
sunkow y Test Twórczego Myślenia TCT-DP. Warsza­
ties for Counselors from the Com petency Asse­
wa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
ssment Movement. Personnel and Guidance Jour­
Matczak, A., Jaworowska, A., Ciechanowicz, A., Stańczak,
nal, 5, 368-373.
J., Zalewska, E. (2005). Bateria Testów APIS-P(R).
McClelland, D. C., Koestner, R., Weinberger, J. (1989).
Podręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psycho­
How do self-attributed and implicit motives differ?
logicznych PTP.
Psychological Review, 96, 690-702.
Matczak, A., Jaworowska, A., Ciechanowicz, A., Stań­ McClelland, D. C , Watson, R. I., Jr. (1973). Power mo-
czak, J. (2006). B ateńa Testów APIS-Z. Podręcznik tivation and risk-taking behavior. Journal o f Perso­
(wyd. 2). Warszawa: Pracownia Testów Psycholo­ nality, 4 1 , 121-139.
gicznych PTP. McDaniel, M. A., Whetzel, D. L., Schmidt, F. L., Mau­
Matkowski, M. (1992). MMPI. Badanie - Opracowanie rer, S. D. (1984). The validity of employment in-
- Interpretacja. Poznań: Pracownia Terapii i Roz­ terviews: A comprehensive review and meta-ana-
woju Osobowości. lysis. Journal o f Applied Psychology, 79, 599-616.
Matto, H. C., Naglieri, J. A. (2005). Race and ethnic McFall, R. M. (2005). Theory and utility - Key themes
differences and hum an figurę drawings: Clinical in evidence-based assessment: Comment on the spe-
Utility of the DAP:SPED. Journal o f Clinical Child a a l secóon. Psychological Assessment, 17, 312-323.
a nd Adolescent Psychology, 3 4 , 706-711. < McFarland, L. A., Ryan, A. M., Kriska, S. D. (2002).
Mayers, K. S. (1991). A sentence completion task for Field study investigation of applicant use of influ­
use in the assessment of psychotic patients, A m e­ ence tactics in a selection interview. Jo u rn a l o f
rican Journal o f Forensic Psychology, 9 , 19-30. Applied Psychology, 4 , 1200-1208.
Bibliografia

McKevitt, B. C., Elliott, S. N. (2005). Observations and Miguel-Tobal, J. J., Gonzalez-Ordi, H. (2002). Anxie-
ratings of preschool children’s social behavior: ty disorders assessment. W: R. Femandez-Balle-
Issues of representativeness and validity. Psycholo- steros (red.), Encyclopedia o f Psychological Asse-
g y in the Schools, 4 2 , 13-26. ssm ent,(t. 1, s. 40-45). London; Sage.
Meehl, P. E. (1954). Clinical versus statistical predic- Milgram, S. (1974/2008). Posłuszeństwo wobec autory­
tion: A theoretical analysis and a review o f the evi- tetu. Przet. M. Hołda. Warszawa: WAM.
dence. Minneapolis: Universityof Minnesota Press. Milion, T. (1977). M ilion Clinical M ultiaxial Inw ntory.
Meehl, P. E. (1956). W an ted -A good cookbook. Ame­ Minneapolis, MN: National Computer Systems.
rican Psychologist, 11, 263-272. Moczko, J. (2003). W ybrane m etody eksploracji dcmych
Meehl, P. E. (1957). When shall we use our heads in- i wspomagania procesów decy!yjnych. StatSoft Polska.
stead of the formuła? Journal o f Counsełing Psy- Uzyskano w październiku 2007 z: http://www.stat-
chology, 4, 268-273. soft.pl/czytebiia/badanianaukowe/dOogol/mocz-
Meehl, P. E. (1959). Some ruminations on the vahda- ko3.pdf
tion of clinical procedures. C anadian Journal o f Moodley, R. (2007). (Re)placing multiculturalism in
Psychology, 1 3 , 106-128. counselling and psychotherapy. British Journal o f
Meehl, P. E. (1960). The cognitive activity of the clini- Guidance and Counselling, 1 , 1-22.
cian. Am erican Psychologist, 1 5 , 19-27. M organ, C. D. (1938). Thematic apperception test.
Meehl, P. E. (1973). Why I do not attend case confe- W: H. A. Murray (red.), Explorations in personali­
rences. W: P. E. Meehl (red.), Psychodiagnosis: Se- ty: A clinical and experim ental study o ffifty m en o f
lectedpapers (s. 225-302). Minneapolis: Universi- college age (s. 673-680). New York; Oxford Uni-
ty of Minnesota Press. versity Press.
Meehl, P. E. (1986). Causes and effects of my distur- Morgan, C. D., Murray, H. A. (1935). A method for in-
bing httle book. Journal ofPersonality Assessmem, vestigating phantasies: the Thematic Apperception
5 0 , 370-375.
Test. Archives ofNeurology and Psychiatry, 3 4 , 289-
-306.
Meehl, P. E. (2006). A Paul Meehl Reader: Essays on
Morgan, W. G. (1995). Origin and history of the The­
the Practice ofS cien tific Psychology. Mahwah, NJ:
matic Apperception Test images. Journal ofP erso­
Lawrence Erlbaum Associates.
nality Assessment, 65, 237-254.
Meehl, P. E., Rosen, A. (1955). Antecedent probabili-
Morgan, W. G. (b. d.). TAT research. Uzyskano w m ar­
ty and the efficiency of psychometrie signs, pa-
cu 2008 ze strony: h ttp://w eb.utk.edu/~ w m or-
ttem s, or cutting scores. Psychological Bulletin, 3,
gan/tat/tattxt.htm
194-216.
Morken, G., Linaker, O. M., Langsrud, K. (1999). Weekly
Memon, A. (2003). Opowiedzieć wszystko. Wywiad
and daily variations in patient-staff incidents in
poznawczy. Przet. J. Radzicki. W: A. Memon, A. Vrij,
psychiatrie acute wards. Nordic Journal ofpsychiaoy,
R. Buli (red.). Prawo i psychologia (s. 209-230).
5 3 , 293-295.
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Monison, E. F. (1990). Yiolent psychiatrie inpatients in
Memon, A., Holley, A., Milne, R., Koehnken, G., Buli,
a public hospital. Scholarly Inąuiry fo r N ursing
R. (1994). Towards understanding the effects of Practice, 4, 65-82.
interviewer training in evaluating the cognitive in- Motowidlo, S. J., Carter, G. W., Dunnette, M. D., Tippins,
terWew. Applied Cognitive Psychology, 8 , 641-659. N., Werner, S., Burnett, J. R., Yaughan, M. J. (1992).
Meyer, G. J. (2000). On the science of Rorschach rese- Studies of the Structured Behavioral Interview.
arch. Journal o f Personality Assessment, 7 5 , 46-81. Journal o f Applied Psychology, 77, 571-587.
Meyer, G. J. (2001). Introduction to the Finał Special Mrukowicz, J. (2004). Podstawy evidence based medi-
Section in the Special Series on the Utility of the cine (EBM), czyli o sztuce podejmowania trafnych
Rorschach for Clinical Assessment. Psychological decyzji w opiece nad pacjentami. M edycyna Prak­
Assessment, 13, 419-422. tyczna: Ginekologia i Położnictwo, 6, 7-21.
I Diagnoza psychologiczna

Muehleman, T., Pickens, B. K., Robinson, E. (1985). Naglieri, J. A., McNeish, T. J., Bardos, A. N. (1991).
Informing clients about the limits to confidentiali- Draw A Person: Screening Procedurefor Em otional
ty, risks and their rights: Is self-disdosure inhibi- Disturbance. Austin, TX: ProEd.
ted? Professional Psychology: Research and Practi- Naglieri, J. A., Pfeiffer, S. 1. (1992). Yalidity of the
ce, 16, 385-397. Draw A Person: Screening Procedure For Emotio­
Multon, K. D., EUis-Kalton, C. A., Heppner, M. J., Gys- nal Disturbance with a socially-emotionally distur-
bers, N. C. (2003). The relationship between coun- bed sample. Psychological Assessment: A Journal o f
selor verbal response modes and the working allian- Consulting and Clinical Psychology, 4 , 156-159.
ce in career counseling. The Career D evelopm ent Namysłowska, 1. (2000). Terapia rodzin. W arszawa
Quarterly, 3 , 259-273. Instytut Psychiatrii i Neurologii.
Mumma, G. H. (2004). Yalidation of idiosyncratic co- Nęcki, Z. (1996). K om unikacja m iędzyludzka. Kraków
gnitive schema in cognitive case formulations: An Wydawnictwo Profesjonalnej Szkoły Biznesu.
intraindividual idiographic approach. Psychologi- Neisser, U., Boodoo, G., Bouchard, T. J., Jr., Boykin
calAssessm ent, 1 6 (3 ), 211-230. A. W., Brody, N., Ceci, S. J., Halpem, D. F., Loeh
Muniz, J., Baitman, D., Everes, A., Boben, D., Matesic, lin, J. C., Perioff, R., Sternberg, R. J., Urbina
K., Glabeke, K., Femandez-Hermida, J. R., Zaal, S. (1996). Intelligence: Knowns and unknowns
J. N. (2001). Testing practices in European Coun- Am erican Psychologist, 51, 77-101.
tries. European Journal ofPsychologicalAssessment, Newman, M. L., Pennebaker, J. W., Berry, D. S., Ri
3 7 ,201-211. chards, J. M. (2003). Lying words: Predicting de
Murray, H. A. (1943/1986). TestApercepcji Tem atycz­
ception from linguistic styles. Personality and So
nej (wyd.eksperymentalne). Przeł. J. Siuta. War­
d a l Psychology Bulletin, 2 9 , 665-675.
szawa: Laboratorium Technik Diagnostycznych
Nijman, H. L 1., Muras, P., Merckelbachm, H. L G. J., Palm
PTP i Wydziału Psychologii UW.
stiema, T , Wistedt, B., Yos, A M., van Rixtel, A., AUertz
Murrie, D. C., Warren, J. 1. (2005). Clinician variation
W. (1999). The Staff Observation Aggression Sca
in rates of lega! sanity opinions: Implications for
le - Revised (SOAS-R). Aggressive Behavior, 2 5
self-monitoring. Professional Psychology: Research
197-209.
and Practice, 5, 519-524.
Nijman, H. L. 1., Palmstiema, T., Almvik, R., Stolker,
Murstein, B. I., Wolf, S. R. (1989). Empiryczna eksplo­
J. J. (2005). Fifteen years of research with the Staff
racja „hipotezy poziomów” przy pomocy pięciu
Observation Aggression Scalę: A review. Acta Psy-
technik projekcyjnych. Przet. Z. Toeplitz. W: M. Sta-
chiatrica Scandinańca, 1 1 1 , 12-21.
siakiewicz, T. Szustrowa (red.), Wybrane problem y
Nisbett, R. E., Wilson, T. D. (1977/1995). Powiedzieć
testów projekcyjnych (s. 113-124). Warszawa: La­
więcej niż się wie. Sprawozdania słowne o proce­
boratorium Technik Diagnostycznych PTP i Wy­
działu Psychologii LTW. sach psychicznych. Przet. J. Radzicki. W: T. Tysz­
Mussen, P. H. (red.). (1980). Podręcznik m etod bada­ ka (red.), Czy po w ró t do introspekcji? Zbieranie
nia rozwoju dziecka (t. 1-2). Przei. Z. Babska i in. i analiza danych słownych. Warszawa: Państwowe
(t. 1), Z. Doroszowa i in. (t. 2). Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Wydawnictwo Naukowe. Norcross, J. P., Kocher, G. P., Garofalo, A. (2006). Dis-
Mussen, P. H., Scodel, A. (1955). The effects of sexu- credited psychological treatm ents and tests: A Del­
al stimulation under varying conditions on TAT se- phi Poll. Professional Psychology: Research and Prac­
xual responsiveness. The Journal o f Consulting Psy­ tice, 3 7 , 515-522.
chology, 1 9 (2 ), 90. Nowak, S. (1965). Studia z metodologii nauk społecznych.
Nagel, D. P., Hoffman, M. A., Hill, C. E. (1995). A com- Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
parisons of verbal response modes used by master’s- Nowakowska, M. (1970). Polska adaptacja 16-czynni-
-level career counselors and other helpers. Journal kowego Kwestionariusza Osobowości R. B. Cattella.
o f Counseling and Development, 1, 101-104. Psychologia Wychowawcza, 1 3 , 478-500.
Bibliografia i

Noweli, D., Spruill, J. (1999). If it’s not absolutely Paluchowski, W. J. (red.). (1995). Testowanie a ocena
confidential, will the Information be disclosed? kliniczna. Wybrane problemy. Biblioteka Psycholo­
W: D. N. Bersoff (red.), Ethical Conflicts in Psycho­ ga Praktyka (t. VI). Warszawa: Pracownia Testów
l o g (wyd. 2, s. 196-199). Washington, DC: Ame­ Psychologicznych PTP.
rican Psychological Association. Paluchowski, W. J. (2001). Diagnoza psychologiczna.
Oleś, P. K. (1988). Kwestionariusz do badania Kryzysu Podejście ilościowe i jakościowe. Warszawa: Wydaw­
w W artościowaniu (KKW). Warszawa: Pracownia nictwo Naukowe Scholar.
Testów Psychologicznych PTP. Paluchowski, W. J. (2007). D iagnoza psychologiczna.
Oleś, P. K. (1992). M etoda Konfrontacji z Sobą H uber­ Proces - narzędzia - standardy. Warszawa: Wydaw­
ta J. M. Hermansa. Podręcznik. Warszawa: Pracow­ nictwa Akademickie i Profesjonalne.
nia Testów Psychologicznych PTP. Pasikowski, T. (2005). Metody stosowane w psycho­
Omduff, S. R. (1997). TAT assessment of object rela- logicznej diagnozie klinicznej. W: H. Sęk (red.),
tions: Implications for child abuse. Bulletin o fth e Psychologia kliniczna (t. 1, s. 213-230). Warsza­
M enninger Clinic, 61, 1-15.
wa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Ornduff, S. R., Freedenfeld, R. N., Kelsey, R. M., Cri-
Pasko-Porys, W. (2007). Przesłuchiwanie i wywiad. Psy­
telli, J. W. (1994). Object relations of sexually abu-
chologia krym inalistyczna. Warszawa: Oficyna Na­
sed female subjects: A TAT analysis. Journal ofPer-
ukowa.
sonality Assessment, 6 3 , 223-238.
Paszkiewicz, E. (1978). Technika Q-sort. W: E. Paszkie­
Orpen, C. (1985). Pattemed behaviordescription inter-
wicz (red.), Metody badań psychologicznych. M ate­
views versus unstructured interviews: A compara-
riały do nauczania psychologii (seria III, t. 3, s. 241-
tive validity study. Journal o f Applied Psychology, 70,
-255). Warszawa; Wydawnictwo Naukowe PWN.
■ 774-776.
Pawłowska, A. (2006). Badanie relacji społecznych
Osmo, R., Rosen, A. (2002). Social workers’ strategies
w organizacji z wykorzystaniem metod projekcyj­
for treatm ent hypothesis testing. Social Work Rese­
nych. Studia i M ateriały, 3, 7-17.
arch, 1, 9-18.
Payne, S., Jarrett, N., Wiles, R., Field, D. (2002). Co-
Ostaszewski, P. (2001). ABC a n a lizy behawioralnej.
unselling strategies for bereaved people offered in
Portal internetowy Polskiego Towarzystwa Anali­
zy Behawioralnej. Uzyskano w marcu 2008 z: primarycare. Counselling Psychology Quarterly, 15,
161-177.
http://w w w.ptab.univ.gda.pl/abc_analizy_beha-
wioralnej.htm Pelham, W. E., Jr., Fabiano, G. A , Massetti, G. M. (2005).
OzonoSf, S., Goodlin-Jones, B. L , Solomon, M. (2005). Evidence-based assessment of attention defidt hy-
Evidence-based assessment of autism spectrum dls- peractivity disorder in children and adolescents.
orders in children and adolescents. Journal ofCli- Journal ofClinical Child and Adolescent Psychology,
nical Child a n d Adolescent Psychology, 3 , 523-540. 3 , 449-476.
Paluchowski, W. J. (1984). Diagnoza aktuarialna. Pennebaker, J. W. ^2006). H ow Everyday Language Use
W: J. Brzeziński (red.), wybrane zagadnienia z psy­ Reflects Personality and Social Processes. Wystąpie­
c hom etru i diagnostyki psychologicznej (s. 199- nie na P Biennial Symposium on Personality and
-2 2 1 ). Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM. Social Psychology, 21-23 wrzesień 2006, Warsza­
Paluchowski, W. J. (red.). (1985). Stosowanie i inter­ wa, SWPS.
pretacja kwestionariusza MMPI (t. 1-3). Warsza­ Pennebaker, J. W., Francis, M. E., Booth, R. J. (2001).
wa: Laboratorium Technik Diagnostycznych PTP Linguistic Inquiry and W ord Count (U W C ): LIWC
i Wydziału Psychologii LTW. 2 0 0 1 . Mahwah, NJ; Erlbaum.
Paluchowski, W. J. (1991). D iagnozowanie osobowo­ Pennebaker, J. W., Graybeal, A. (2001). Patterns of
ści. Testowanie - interpretacja - interwencja. Po­ natural language use; Disclosure, personality, and
znań; Wydawnictwo Uniwersytetu Adama Mickie­ social integration. CurrentDirections in Psychologi­
wicza i Wydawnictwo Nakom. cal Science, 10, 90-93.
I Diagnoza psychologiczna

Pennebaker, J. W., Kacewicz, E. (2006). Expressive Wri- Poland, B. D. (2003). Transcription ąuality. W: J. A. Hol-
ting as a Therapeutic M ethod. Wystąpienie na 1” stein, J. F. Gubrium (red.), Inside interńewing. New
Biennial Symposium on Personality and Social Psy- lenses, new concem s (s. 267-287). London: Sage.
chology, 21-23 wrzesień 2006, Warszawa, SWPS. Polskie Towarzystwo Psychologiczne (1991). Kodeks
Pennebaker, J. W., King, L. A. (1999). Linguistic styles: Etyczno-Zawodowy Psychologa. Uzyskane w maju
Language use as an individual difference. Journal 2005 z; http://w w w .ptp.org.pl
o f Personality and SodalPsydiology, 77,1296-1312. Pope, K. S. (1992). Responsibilities in providing psy-
Perrez, M., Schoebi, D., Wilhelm, P. (2000). How to chological feedback to clients. Psychological Asse­
assess social regulation of stress and emotions in ssment, 3 , 268-271.
daily family life? A computer-assisted family self- Posada, G. (2006). Assessing attachm ent security at
-monitoring system (FASEM-C). ClinicalPsycholo- age three: Q-sort home observations and the Mac-
g y and Psychotherapy, 7, 326-339. Arthur strange situation adaptation. Social Deve-
Persons, J. B. (2007). Terapia poznaw cza w praktyce. lopment, 15, 644-658.
Podejście oparte na sform ułow aniu p rzyp a d ku . Price, R. K., Spitznagel, E. L., Downey, T. J., Meyer,
Przeł. M. Klimaszewska. Gdynia: Wydawnictwo D. J., Risk, N. K., El-Ghazzawy, O. G. (2000). Apply-
Alliance Press. ing artificial neural network models to clinical de-
Pervin, L. A., 01iver, P. J. (2002). Osobowość - teoria cisionmaking.Pg^c/iotogicaiAssessment, 1 2 , 40-51.
Putnam, S. H., Anderson, C. (1994). The second TCN
i badania Pizet. J. Neckar i in. Kraków: Wydawnic­
salary survey: A survey of neuropsychologists: I.
two Uniwersytetu Jagiellońskiego.
The Clinical Neuropsychologist, 8, 3-37.
Peterson, C., Luborsky, L., Seligman, M. E. P. (1983).
Rapley, T. J. (2001). The-art(fulness) of open-ended
Attributions and depressive mood shifts: A case
interviewing: some considerations on analyzing
study using the Symptom-Context Method. Journal
interWews. Qualitative Research, 3 , 303-323.
o f A bnorm al Psychology, 92, 96-103.
Reder, P., Fitzpatrick, G. (1998). What is sufficient u n
Peterson, C., Semmel, A., Baeyer, C. von, Abramson,
derstanding? Clinical C hildP ^chology andPsychia
L. Y., Metalsky, G. I., Seligman, M. E. P. (1982).
try, 1 , 103-113.
The Attributional Style Questionnaire. Cognitive
Rembowski, J. (1986). Metoda projekcyjna w psychologii
Therapy and Research, 6, 287-299.
dzieci i młodzieży. Warszawa: Państwowe Wydaw­
Piaget, J. (1966). Studia z psychologii dziecka. Przeł.
nictwo Naukowe.
T. Kołakowska. Warszawa: Państwowe Wydawnic­
Reykowski, J. (2004). Studia psychologiczne w Euro
two Naukowe.
pie - analiza porównawcza wybranych przykła
Piaget, J. (1967). Rozwój ocen moralnych dńecka. Pizei.
dów. Czasopismo Psychologiczne, 1 0 , 197-204.
T. Kołakowska. Warszawa: Państwowe Wydawnic­ Rice, M. E., Harris, G. T. (1995). Yiolent recidivism
two Naukowe. Assessing predictive validity. Journal o f Consulting
Pietkiewicz, B., Sokołowska, E. (1998). Czy Test Nie­ and Clinical Psychology, 6 3 , 737-748.
dokończonych Zdań Rottera jest testem? W: K. Stem- Rice, M. E., Harris, G. T. (1997). Cross validation and
plewska-Żakowicz (red.), Nowe spojrzenia na Test extension of the Yiolence Risk Appraisal Guide for
Niedokończonych Zdań J. B. Rottera. Interpretacja child molesters and rapists. Law and H um ań Beha-
jakościow a (s. 18-26). Warszawa: Pracownia Te­ vior, 22, 231-241.
stów Psychologicznych PTP. Rice, M. E., Harris, G. T., Cormier, C. A., Lang, C., Co-
Piotrowski, C. (1999). Assessment practices in the era leman, G., Krans, T. (2004). An evidence-based
of managed care: Current status and futurę direc- approach to planning services for forensic psychia­
tions. Journal ofC linical Psychology, 55, 787-796. trie patients. Issues in Forensic Psychology, 5 , 13-49.
Płużek, Z. (1976). W artość testu WISKAD-MMPI dla Robins, L. N. (1994). How to choose among the riches:
diagnozy różnicowej w zakresie nozologii psychia­ Selecting a diagnosric instrum ent. International
trycznej. Lublin: Wydawnictwo KUL. R eń ew o f Psychiatry, 4, 265-272.
Bibliografia i

Robins, L. N., Helzer, J. E. (1985). The Diagnoście In- Rosenhan, D. L. (1973/1978). O ludziach normalnych
tetyiew Schedule, Yersion III-A. Saint Louis: Wa- w nienormalnym otoczeniu. W: K. Jankowski (red.).
sliington University. Przełom w psychologii (s. 49-82). Warszawa: Czy-
Robins, L. N., Helzer. J. E.. Ratdiff, K. S., Seyfried, tehiik.
W. (1982). Yalidity of tlie Diagnostic Interview Rotkiel, M. (2005). Wywiad poznawczy jako metoda
Schedule, Yersion II: DSM-III Diagnoses, Psycho- wydobywania informacji z pamięci. W: K. Stem-
logical Medicine, 12, 855-870. plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W yw iad p sy ­
Robins, L. N., Helzer, J. E., Cottler, L., Goldring, chologiczny. T. 1. W yw iad ja k o postępow anie ba­
E. (1989).TheD iagnosticInterńew Schedule. Yersion dawcze (s. 198-216). Warszawa: Pracownia Testów
ni-R . St. Louis, MO: Washington University. Psychologicznych PTP.
Robins, L. N., Helzer, J. E., Croughan, J., Williams, Rotter, J. B., Lah, M. I., Rafferty, J. E. (1 9 9 3 ).RotterIn-
' J. B, W., Spizer, L. R. (1981). NIM H D iagnostic In- com plete Sentences B lank M anuał (wyd. 2). New

terview Schedule: Yersion III. Rockville, MD: Natio­ York: The Psychological Corporation Harcourt Bra-
nal Institue of Mental Health. ce Jovanovich.
Roe, R. A. (2002). What makes a competent psycholo- Rowan, J., Cooper, M. (red.). (2008). Jekyll i Hyde.
Wielorakie Ja we współczesnym świecie. Przei. J. Ko-
gist? European Psychologist, 3 , 192-202.
walczewska, J. Suchecki. Gdańsk: Gdańskie Wy­
Rogers, C., Farson, R. E. (1957). Active listening. Chi­
dawnictwo Psychologiczne.
cago: University of Chicago Industrial Relations
Rutkowska, D. (2005). Zastosowanie wywiadu w za­
Center [przedruk w: Newman, R. G., Danziger,
rządzaniu zasobami ludzkimi. W; K. Stemplewska-
M. A., Cohen, M. (red.). (1987). Communication in
-Żakowicz, K. Krejtz (red.). Wywiad psychologiczny.
business today. Washington DC: Heath&Co]. Uzys­
T. 3. W yw iad w różnych kontekstach praktycznych
kano w lipcu 2009 z: http://www.gordontiaining.oom/
(s. 3 9 5 ^ 2 2 ). Warszawa: Pracownia Testów Psy­
-artman2/uploads/l/ActiveListening_RogersFar-
chologicznych PTP.
son.pdf
Ryan, H., Schofield, P., Cockbum, J., Butów, P., Tatter-
Rogers, C. R. (1961/2002). O stawaniu się osobą. Przei.
sall, M., Turner, J., Girgis, A., Bandaranayke,
M. Karpiński. Poznań: Dom Wydawniczy Rebis.
D., Bowman, D. (2005). How to recognize and ma-
Rogers, C. R., Dymond, R. F. (red.). (1954). P ^c h o -
nage psychological distress in cancer patients.
therapy and personality change. Chicago: Univer-
European Journal o f Cancer Care, 14, 7-15.
sity of Chicago Press. Sakellaropoulo, M., Baldwin, M. W. (2007). The hidden
Rogers, R., Gillis, J. R., Bagby, R. M. (1990). The SIRS sides of self-esteem: Two dimensions of implicit
as a measure of malingering: A validation study self-esteem and their relation to nardssistic reactions.
with a coriectional sample. Behańoral Sciences and Journal o f Experimental SodaLPsychobgy, 4 3 , 995-
the Law, 8 , 85-92. - 1001 .

Rogers, R., Gillis, J. R., Bagby, R. M., Monteiro, E. (1991). Salzman, M. B. (2005). Contextualizing the symptom
Detection of malingering on the Structured Inter- in multicultural consultation: Anger in a cultural-
view of Reported Symptoms (SIRS): A study of co- -historical context. Journal o f Educational and Psy­
ached and uncoached simulators. Psychological As- chological C onsultation, 3, 223-237.
sessment, 3 (4 ), 673-677. Sarbin, T. R. (1941). The relative accuracy o f clinical
Rogers, R., Gillis, J. R.. Dickens, S. E., Bagby, R. M. (1991). and statistical predictions ofacadem ic success. Nie­
Standardized assessment of malingering: Yalida- publikowana rozprawa doktorska, Ohio State Uni-
tion of the Structured Interview of Reported Symp­ versity, Columbus.
toms. Psychological Assessment, 3 (1 ), 89-96. Sarbin, T. R. (1943). A contribution to the study of ac-
Rosenberg, M. (1965). Society and the adolescent self- tuarial and individual methods of prediction. A m e ­
-image. Princeton, NJ: Princeton University Press. rican Journal ofSociology, 48 , 593-602.
I Diagnoza psychologiczna

Sarbin, T. R. (1944). The logie of predietion in psyeho- Semler, G., Wittchen, H. U., Joschke, K., Zaudig, M., von
logy. Psychological Review, 53, 210-228. Gelso, T., Kaiser, S., von CranachjM., Pfister, H. (1987).
Sayer, N. A., Saekeim, H. A., Moellei, J. R., Prudic, Test-retest reliability of a standardized psychiatrie
J., Devanand, D. P., Coleman, E. A., Kierslcy, interWew (DIS/CIDI). European Archives o f Psy­
J. E. (1993). The relations between observer-rating chiatry and Neurological Science, 2 3 6 , 2 1 4 -2 2 2 .
and self-report of depressive symptomatology. Psy­ Sęk, H. (red.). (1984). M etody projekcyjne. Tradycja
chological Assessment, 5, 350-360. i współczesność. Poznań: Wydawnictwo UAM.

Schank, R., Abelson, R. (1977). Scripts, plans, goals Seligman, M, E. P., Walker, E. F., Rosenhan, D. L. (2003).
P^chopatologia. P u d . J. Gilewicz, A. Wojciechowski.
and understanding. Hillsdale, NY: Erlbaum.
Poznań: Zysk i S-ka Wydawnictwo.
Scheck, M. M., Schaeffer, J. A., Gillette, C. (1998).
Shaffer, D., Fisher, P., Lucas, C. P., Dulcan, M. K., Schwab-
Brief Psychological Intervention with Traumatized
-Stone, M. E. (2000). The Diagnostic Interview
Young Women. Journal o fT ra u m a tic Stress, 1 ,2 5 -
Schedule for Children Yersion IV (NIMH DISC-IV):
-M .
Description, differences from previous yersion, and
Schiepek, G. (2003). A Dynamie Systems Approach to
reliability of some common diagnoses. Journal o f
Clinical Case Formulation. European Journal o f
the Am erican Academ y o f Child & Adolescent Psy­
PsychologicalAssessment, 3 , 175-184.
chiatry, 3 9 ( V , 28-38.
SchmuMe, S. C., Egloff, B. (2005). A latent state-trait Shaffer, T. W., Erdberg, P., Meyer, G. J. (2007). Intro-
analysis of implicit and explicit personality measu- duction to the JPA Special Supplement on Interna­
res. European Journal o f PsychologicalAssessment, tional Reference Samples for the Rorschach Compre-
2 1 , 100-107. hensive System. Journal o f Personality Assessment,
Schulman, P., Castellon, C., Seligman, M. E; P. (1989). 89, 2-6.
Assessing explanatory style: The content analysis Shahar, G., Porcerelli, J. H. (2006).The action formu­
of yerbatim explanations and the Attributional Sty­ lation: A proposed heuristic for clinical case for­
le Questioimaire. Behaviour Research and Therapy, mulation . Journal o f Clinical Psychology, 6 2 ,1 1 1 5 -
27 , 505-512. -1127.
Schwalbe, M. L., Wolkomir, M. (2003). InterWewing Shapiro, E. S., Heick, P. F. (2004). School psychologist
men. W: J. A. Holstein, J. F. Gubrium (red.), Inside assessment practices in the evaluation of students
interńew ing. N ew lenses, new concem s (s. 55-72). referred for social/behavioral/emotional problems.
Psychology in the Schools, 41, 551-561.
London; Sage.
Shapiro, M. B. (1951). An experimental approach to
Schwartz N. (1999). Self-reports: How the ąuestions
diagnostic psychological testing. Journal o fM e n -
shape the answeis. American P^chologist, 5 4 , 93-105.
tal Science, 97, 748-764.
Searle, J. R. (1987). Csiynności m ow y. P a e l. B. Chwe-
Shapiro, M. B. (1957). Experimental m ethod in the
deńczuk. Warszawa: PAX.
psychological description of the individual psychia­
Sears, G. J., Rowe, P. M. (2003). A personality-based
trie patient. International Journal ofSocial Psychia­
similar-to-me effect in the employment interview;
try, 3 , 89-102.
Conscientiousness, affect-versus competence-me- Sharpley, C. F., Heyne, D. (1993). Counsellor commu-
diated interpretations, and the role of job relevan- nicative contro] and client-pereeived rapport. Co-
ce.Canadian Journal ofBehaW ourd Science, 1 , 13-24. unselling Psychology Q uarterly, 6 , 171-182.
Segal, D. L., Coolidge, F. L. (2003). Objective assessment Sharpley, C. F., Guidara, D. A. (1993). Counsellor ver-
of personality and psychopathology: An overview. bal response mode usage and client-pereeived rap­
W: M. J. Hilsenroth, D. L. Segal, M. Herseił (red.), port. C ounsellingP^chologyO uarterly, 6 , 131-142.
Comprehensive handbook of psychological asses­ Sharpley, C. F., Sagris, A. (1995). Does eye contaet in-
sment. T. 2. Personality assessment. Hoboken, NJ: erease counsellor-elient rapport? Counselling Psy­
Wiley. chology Ouarterly, 8 , 145-156.
Bibliografia i

Sharpley, C. F., Faimie, E., Tabary-Collins, E., Bates, construction of race. Am erican Psychologist, 60,
R., Lee, P. (2000). The use of counsellor verbal re- 16-26.
sponse modes and client-perceived rapport. Coun- Smith, B. L. (2005). The observer observed: discussion
selling Psychology Quarterly, 13, 99-116. of articles by Evans, Finn, Handler, and Lemer. Jo­
Sharpley, C. F., H alat, J., Rabinowicz, T., Weiland, urnal O f Personality Assessment, 8 4 0 ) , 33-36.
B., Stafford, J. (2001). Standard posturę, postural Smith, C. P., Atkinson, J. W., McClelland, D. C., Yeroff,
mirroring and client-perceived rapport. Counsel- J. (red.). (1992). M otim tion and personality: Hand-
ling Psychology Q uarterly, 14, 267-281. b o o ko fth em a ticco n ten ta n a lysis. New York: Cam­
Sharpley, C. F., Munro, D. M., Elly, M. J. (2005). Silen- bridge University Press.
ce and rapport during initial interviews. Counse- Smith, D. (2003). 10 ways practitioners can avoidfre-
lling Psychology O uarterly, 38, 149-159. ąuent ethical pitM s. Monitor on P^diology, 1. Uzys­
Sharpley, C. F., Jeffrey, A. M., Mcmah, T. (2006). Co­ kano w maju 2005 z: http://www.apa.org/monitor/
unsellor fadal expression and client-perceived ra­ Smidi, J. D., Dumont, F. (2002). Confidence in psycho-
pport. Counselling Psychology Q uarterly, 19, 343- diagnosis: What makes us so sure? Clinical Psycho­
-356. logy and Psychotherapy, 9, 292-298.
Shedler, J., Westen, D. (2003). SWAP-200. Instm ction Smidi-Bailey, D. (2003). Ethics as prevention. M oni­
fo r use. Maszynopis niepublikowany. Boston: Bo­ to r on Psychology, 9. Uzyskano w m aju 2005
ston University. z: http://w w w .apa.org/m onitor/
Siek, S., Marcysiak, I. M. (2001). Test Apercepcji Te­ Smoleń, A. B. (2003). Zastosowanie zaawansowanych
m atycznej (TAT) jako m etoda badania potrzeb m etod m odelowania statystycznego w ocenie praw ­
psychicznych otamowanych, utajonych. W: S. Siek, dopodobieństwa istnienia raka u kobiet z g u zam i
A. Grochowska (red.). Wybrane metody badania oso­ przydatkow ym i. StatSoft Polska. Uzyskano w paź­
bowości (t. 2, s. 112-148). Warszawa; Wydawnic­ dzierniku 2007 z: h ttp ;//www.statsoft.pl/czytel-
two Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. nia/badanianaukow e/dlbiolm ed/zastosow anie-
Silverman, D. (red.). (1997). Q ualitative research: The- zaawansowanych.pdf
ory, m ethod and practice. London: Sage. Snyder, C. R., Shenkel, R. J., Loweiy, C. R. (1977).
Silverman, D. {2007). Interpretacja danych jakościo­ Acceptance of personality interpretations: The
wych. M etody analisy rozm owy, tekstu i interakcji. 'Bamum effect" and beyond. Journal o f Consulting
P a e t. M. Gtowacka-Grajper, J. Ostrowska. War­ and Clinical Psychology, 4 5 , 104-114.
szawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. Snyder, C. R., Ritschel, L A , Rand, K L, Berg, C. J. (2006).
Silyester, J., Mohamed, A. R., Anderson-Gough, Balancing psychological assessments: Including
F. M., Anderson, N. R. (2002). Locus of control, strengths and hope in dient reports. Journal o f Cli­
attributions and impression m anagem ent in the nical Psychology, 62, 3 3 ^ 6 .
selection interview. Journal o f Occupational and Snyder, D. K., Heyman, R. E., Haynes, S. N. (2005).
O rganizational Psychology, 75, 59-77. Evidence-based approaches to assessing couple di-
Siuta, J. (2006). In w en ta rz Osobowości NEO-PI-R. stress. Psychological Assessment, 17, 288-307.
Adaptacja polska. Podręcznik. Warszawa: Pracow­ Snyder. M., Swann, W. B., Jr. (1978). Hypothesis te-
nia Testów Psychologicznych PTP. sting and social judgm ent. Journal o f Personality
Skład, M., Wieczorkowska, G. (2002). Sztuka układa­ a nd Social Psychology, 3 6 , 1202-1212.
nia ankiet ewaluacyjnych. W: M. Lewicka, J. Grze­ Sorrentino, M. R., Roney, C. J. R , Hanna, S. E. (1992).
lak (red.), Jednostka i społeczeństwo (s. 249-266). Uncertainty orientation. W: C. P. Smidi, J. W. At­
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. kinson, D. C. McClelland, J. Yeroff (red.), M o tim ­
Smedley, A., Smedley, B. D. (2005). Race as biology is tion and personality: Handbook o f them atic content
fiction, racism as a social problem is real: Anthro- analysis (s. 419-427). New York: Cambridge Uni-
pological and historical perspectives on the social versity Press.
I Diagnoza psychologiczna

Sosnowski, T. (2000). Psychofizjologia. W: J, Strelau Stasiakiewicz, M. (2004). TestRorschacha. Warszawa:


(red.), Psychologia. Podręcznik akadem icki (t. 1, Wydawnictwo Naukowe Scholar.
s, 131-178). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psy­ Stasiakiewicz, M., Szustrowa, T. (red.). (1989). W ybra­
chologiczne. ne zagadnienia testów projekcyjnych. W arszawa:
Sosnowski, T., Wrześniewski, K., Jaworowska, A., Fe- Laboratorium Technik Diagnostycznych PTP i Wy­
cenec, D. (2006). In w en ta rz S ta n u i Cechy Lęku działu Psychologii UW.
STAI. Podręcznik (wyd. 3, rozsz.). Warszawa: Pra­ Staszewski, W. (2003, 19 października). Naród gra
cownia Testów Psychologicznych PTP. w inteligencję - wyniki Narodowego Testu Inteli­
Sparks, L., Travis, S. S., Thompson, Sh. R. (2005). Li- gencji 2003. Gazeta Wyborcza. Uzyskano w maju
stening for the communicative signals of humor, nar- 2005 z: http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/l,52340,-
ratives, and self-disclosure in the family caregiver 1732324.html
internew . H ealth & Social W ork, 4 , 340-343. Steinberg, M. (1993). Structured clinical interview for
Spencer, J. M., Jr., Spencer, S. M. (1993). Competen- D S M -N dissociative disorders (SCID-D). Washing­
ce a t work: M o d elsfo r superior performance. New ton, DC; American Psychiatrie Press.
York: Wiley. Stemplewska-Żakowicz, K, (red.). (1998). Nowe spoj­
Spengler, P. M. (2000). Does vocational overshado- rzenia na Test Zdań Niedokończonych J. Rottera. In­
wing even exist? A test of the robustness of the vo- terpretacja jakościowa. Warszawa: Pracownia Te­
cational overshadowing bias. Journal o f Counse- stów Psychologicznych PTP.
ling Psychology, 4 7 , 342-351. Stemplewska-Żakowicz, K. (2004a). O rzeczach w idy­
Spengler, P. M., Blmtein, D. L., Strohraer, D. C. (1990).
wanych na obrazkach i opowiadanych o nich histo­
Diagnostic and treatm ent overshadowing of voca-
riach. TAT ja k o m etoda badawcza i diagnostyczna.
tional problems by personal problems. Journal o f
Warszawa: Academica.
Counseling Psychology, 3 7 , 372-381.
Stemplewska-Żakowicz, K. (2004b). Status naukowy
Spitzer, R. L., Williams, J. B. W., Gibbon, M., First,
krytyki testów projekcyjnych (recenzja). Psycholo­
M. B. (1991a). S tructured Clinical In te r v ie w fo r
gia Jakości Życia, 3 , 133-141.
DSM-IB-R: PatientEdition. Washington, D.C.: Ame­
Stemplewska-Żakowicz, K. (2005a). O różnorodności
rican Psychiatrie Press.
form wywiadu oraz prób jej uporządkow ania.
Spitzer, R. L., Williams, J. B. W., Gibbon, M., First,
W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W y­
M. B. (1991b). S tructured Clinical In te r v ie w fo r
w iad psychologiczny. T. 1. W yw iad ja k o postępow a­
DSM-IU-R: N on-patientEdition. Washington, D.C.:
nie badawcze (s. 17-30). Warszawa: Pracownia Te­
American Psychiatrie Press.
stów Psychologicznych PTP.
Spitzer, R. L., Williams, J. B. W., Gibbon, M., First,
Stemplewska-Żakowicz, K. (2005b). Metoda wywiadu
M. B. (1991c). S tructured Clinical Interview fo r
DSM-UI-R-Personality Disorder (SCID-II). Washing­ w psychologii. W: K. Stemplewska-Żakowicz,
ton, D.C.: American Psychiatrie Press. K. Krejtz (red.). W ywiad p^chologiczny. T. 1. W y­
St. George, S., Wulff, D. (1998), Integrating the client’s w iad ja ko postępowanie badawcze (s. 3 1 - 89). War­
voice within case reports. Journal o f Systemie The- szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
rapies, 4 , 3-13. Stemplewska-Żakowicz, K. (2005c). Jak zrobić dobry
Stake, J. E., 01ivier, J. (1991). Sexual contact and to- wywiad (recepta metodologiczna). W: K. Stem-
uching between therapist and client: A survey of plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W yw iad psy-
psychologists’ attitudes and behavior. Professional chologiczny. T. 1. W yw iad ja k o postępow anie ba­
Psychology: Research and Practice, 2 2 , 297-307. dawcze (s. 90-116). Warszawa: Pracownia Testów
Stasiakiewicz, M. (2000). Testy projekcyjne. W: «I. Stre­ Psychologicznych PTP.
lau (red.). Psychologia. Podręcznik akademicki (t. 1, Stemplewska-Żakowicz, K. (2005d). Relacja diagno­
s. 491-503). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psy­ styczna. W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz
chologiczne. (red.). W yw iad psychologiczny. T. 2. W yw iad jako
Bibliografia ■

spotkanie z człowiekiem (s. 27-53). Warszawa: Pra­ Stiles, W. B., Putnam, S. M. (1992). Yerbal exchanges
cownia Testów Psychologicznych PTP. in medical interWews: Concepts and measurement.
Stemplewska-Żakowicz, K. (2005e). Analiza dyskursu Social Science and Medicine, 3 5 , 347-355.
jako metoda analizy danych z wywiadu. W: K. Stem­ Stiles, W. B., Shapiro, D. A. (1995). Yerbal Exchange
plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W yw iad psy­ Structure of brief psychodynamic-interpersonal
chologiczny. T. 1. W yw iad ja k o postępow anie ba­ and cognitive-behavioral psychotherapy. Journal
dawcze (s. 179-199). Warszawa: Pracownia Testów ofCounseling and Clinical Psychology, 6 3 (1 ), 15-27.
Psychologicznych PTP. Stiles, W. B., Shapiro, D. A., Firth-Cozens, J. A. (1988).
Stemplewska-Żakowicz, K., Krejtz, K. (red.). (2005a). Yerbal Response Mode Use in Contrasting Psycho-
W yw iad psychologiczny. T. 1. W yw iad ja k o postę­ therapies: A Within-Subject Comparison. Journal
pow anie badawcze. Warszawa: Pracownia Testów ofC ounseling and C lm ka l Psychology, 5 , 727-733.
Psychologicznych PTP. Stone, H. K., Dellis, N. P. (1989). Empiryczna eksplo­
Stemplewska-Żakowicz, K., Krejtz, K. (red.). (2005b). racja hipotezy poziomów. W: M. Stasiakiewicz,
W yw iad psychologiczny. T. 2. W ywiad ja k o spotka­ T. Szustrowa (red.). W ybrane zagadnienia testów
nie z człow iekiem . Warszawa: Pracownia Testów projekcyjnych (s. 103-112). Warszawa; Laborato­
Psychologicznych PTP. rium Technik Diagnostycznych PTP i Wydziału
Stemplewska-Żakowicz, K., Krejtz, K. (red.). (2005c). Psychologii UW.
W yw iad psychologiczny. T. 3. W yw iad w różnych Stone, P. J., Dunphy, D. C., Smith, M. S., Ogilvie,
kontekstach praktycznych. Warszawa: Pracownia D. M. (1966). The General Inąuirer: A Computer App-
Testów Psychologicznych PTP. roach to Content Analysis. Cambridge, MA: MIT Press.
Stemplewska-Żakowicz, K., Paluchowski, W. J. (2008).
Straś-Romanowska, M. (red.). (2000). Metody jakościo­
Podstawy diagnozy psychologicznej. W: J. Strelau,
we w psychologii współczesnej. Wrocław: Wydaw­
D. Doliński (red.). Psychologia. Podręcznik akade­
nictwo Uniwersytetu Wrocławskiego,
m icki (t. 2, s. 23-63). Gdańsk: Gdańskie Wydaw­
Strelau, J. (1997). Inteligencja człowieka (wyd. 2). War­
nictwo Psychologiczne.
szawa: Wydawnictwo Akademickie Żak.
Stephenson, W. (1935). Correlating persons instead
Strelau, J. (red.). (2000). Psychologia. Podręcznik aka­
of tests. Character and Personality, 6 , 17-24.
demicki. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psycho­
Stephenson, W. (1953). T h e stu d y o f behavior: Q-tech-
logiczne.
niąue and its methodology. Chicago: University of
Strelau, J., Angleitner, A., Newberry, B. H. (1999). Pa-
Chicago Press.
vlovian Tem peram ent Suryęy (PTS): A n Internatio­
Stevens, M. J., Morris, S. J. (1995). A format for case
nal Handbook. Goettingen; Hogrefe and Huber.
conceptualization. Counselor Education and Super-
Strelau, J., Doliński, D. (red.). (2008). Psychologia.
vision, 3 5 , 82-94.
Podręcznik akademicki. Gdańsk: Gdańskie Wydaw­
Stierlin, H., Rucker-Embden, I., Wetzel, N., Wirsching,
M. (1999). P ie r w si wywiad z rodziną. Pizel. M. Kac- nictwo Psychologiczne.
major, E. Zubrzycka. Gdańsk: Gdańskie Wydaw­ Strelau, J., Zawadzki, B. (1993). The Formal Charac-
nictwo Psychologiczne. teristics of Behaviour -Temperament lnventoiy (FCB-
Stiles, W. B. (1978). Yerbal response modes and di- -TI): Theoretical assumptions and scalę construc-
mensions of interpersonal roles: A method of dis- tion. European Journal o f Personality, 7,313-336.
course analysis. Journal o f Personality and Social Strelau, J., Zawadzki, B. (1995). The Formal Charac-
Psychology, 3 6 , 693-703. teristics of Behaviour -Tem peram ent Inventory
Stiles, W. B. (1992). Describing Talk. A Taxonom y o f (FCB-TI): Yalidity study. European Journal o f Per­
Yerbal Response Modes. Newbury Park, CA: SAGE sonality, 9, 207-229.
Publication. Maszynopis wersji ziożonej do druku Strelau, J., Zawadzki, B. (1998). Kwestionariusz Tem ­
uzyskano w lipcu 2007 z: http://w ww.users.mu- peram entu (PTS). Warszawa: Pracownia Testów
ohio.edu/stileswb/archive.htmlx PTP.
■ Diagnoza psychologiczna

Strelau, J., Zawadzki, B. (2008). Psychologia różnic Szustrowa, T. (1987b). Analiza i interpretacja danych
indywidualnych. W: J. Strelau, D. Doliński (red.). z wywiadu i obserwacji. W: T. Szustrowa (red.).
Psychologia. Podręcznik akadem icki (s. 765-846). Swobodne techniki diagnostyczne (s. 90-111). War­
Gdańsk’. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. szawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskie­
Strohmer, D. C., Shivy, V. A. (1995). Bias in counselor go [przedruk w: Stemplewska-Żakowicz, K., Krejtz,
hypothesis testing: Testing the robustness of co- K. (red.). (2005). Wywiad psychologiczny. T. 1. W y­
unselor confirmatory bias. Journal o f Counseling wiad ja k o postępowanie badawcze. Warszawa: Pra­
and Development, 7 3 , 191-197. cownia Testów Psychologicznych PTP].
Suchańska, A. (1984). Test Apercepcji Tematycznej Szustrowa, T. {2003). Raport o stanie orzecznictwa psy-
H. A. Murraya. W: H. Sęk (red.), M etody projek­ chologicznego w Pohce. Warszawa: Polskie Towa­
cyjne Tradycja i współczesność. Poznań; Wydaw­ rzystwo Psychologiczne. Uzyskano w lutym 2006
nictwo Naukowe UAM. z: http://www.ptp.org.pl/teksty/raport_orzecznic-
Suchańska, A. (1993). Kontrowersje wokół TAT. Prze- two.doc
gląd Psychologiczny, 3 6 , 239-248. Szustrowa, T., Jaworowska, A. (1992). Test M atryc Ra-
Suchańska, A. (1994). Test Apercepcji Tem atycznej. vena w wersji kolorow ej (TMK). W arszawa: Pra­
Przez analizę treści do a n a liz procesu. Poznań: Wy­ cownia Testów Psychologicznych PTP.
dawnictwo Naukowe UAM. Taracha, E., Habrat, B., Smda, J., Gruszyński, W. (2002).
Suchańska, A. (2007). Rozm ow a i obserwacja w dia­ Badania przesiewowe żołnierzy zasadniczej służby
gnozie psychologicznej. Warszawa: Wydawnictwa
wojskowej w kierunku nadużywania alkoholu. Pró­
Akademickie i Profesjonalne. ba zastosowania oznaczania aktywności b-hekso-
Sue, D. W. (2001). Multidimensional facets of cultural
zoaminidazy w moczu jako markera przewlekłego
competence. The Psychotherapy Psychologist, 2 9 ,
picia alkoholu. A lkoholizm i N arkom ania, 15. Uzy­
790-821.
skano w sierpniu 2007 z: http://www.ipin.edu.pl/-
Summers, R. F. (2003). The psychodynamic formula-
a in /a rc h iw u m /2 0 0 2 /l/tl5 n l_ 7 .p d f
tion updated. Am erican Journal o f P ^ch o tkera p y,
Tashakkori, A., Teddlie, C. (2003). Issues and dilemmas
5 7 , 39-51.
in teaching research methods courses in social and
Swets, J. A., Dawes, R. M., Monahan, J. (2000a). Psy-
behavioural sciences: US perspective. Internatio­
chological science can improve diagnostic deci-
nal Jo u rn al o f Social Research M ethodology, 6,
sions. Psychological Science in the Public Jnterest
61-77.
(suplement do Psychological Science), 1 , 1-26. Uzy­
Terman, L. M,, Lyman, G., Ordahl, G., Ordahl, L., Gal-
skano w sierpniu 2007 z: http://www.psychologi-
breath, N., Talbert, W. (1915). The Stanford revi-
calscience.org/journals/pspi/pdf/pspiOOl.pdf
Swets, J. A., Dawes, R, M., Monahan, J. (2000b). Better sion of the Binet-Simon scalę and some results
from its application to 1000 non-selected children.
dedsions through sdence. SdentijicAmerican, 283(4),
Journal o f Educational Psychology, 6, 551-562.
82-87. Uzyskano w sierpniu 2007 z: http://www.psy-
chologicalscience.org/ pdf/pspi/sciam .pdf Thomas, D. B. (1999). Taking subjectivity seriously in
Szuman, S. (1990). S ztu ka dziecka. W arszawa: Wy­ educational outcomes assessment: Exploring un-
dawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. dergraduate understandings of the liberał arts.
Szustrowa, T. (1987a). Tematyka wywiadu. W: T. Szu- O perant Subjectivity, 2 2 , 14-40.
strow a (red.). Swobodne techniki diagnostyczne Thompson, C. (1989). The Instrum ents o f Psychiatrio
(s. 69-80). Warszawa: Wydawnictwa Uniwersyte­ Research. Chichester: Wiley.
tu Waiszawskiego [przedruk w: Stemplewska-Żako- Tickle-Degnen, L., Rosenthal, R. (1990). The Naturę
wicz, K., Krejtz, K. (red.). (2005). W yw iad psycho­ of Rapport and its Nonverbal Correlates. Target
logiczny. T. 1. W ywiad ja ko postępowanie badawcze. A n i c k . Psychology Inąuiry, 1, 285-293.
Warszawa: Pracownia Testów Psychologicznych Toeplitz-Winiewska, M. (2000). Etyczne aspekty upra­
PTP]. wiania zawodu psychologa. W: J. Strelau (red.).
Bibliografia i

Psychologia. Podręcznik akademicki (t. 1, s. 823-836). Trzebiński, J., Zięba, M. (2003). K westionariusz N a­
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. dziei Podstawowej BHI-12: podręcznik. Warszawa:
Toeplitz-Winiewska, M., Brzeziński, J. (red.). (2004). Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
Praktyka p^chologiczna w swietie standardów etycz­ Turk, D. C., Salovey, P. (red.). (1986). Reasoning, in-
nych. Warszawa: SWPS Academica. ference, a n d ju d g m e n t in clinical psychology. New
Tolman, E. C. (1932). Purposive behavior in anim als York: Free Press.
and m en. New York: Appleton-Century-Crofts. Turner, C. F., Ku, L, Rogeis, S. M., Lindberg, L. D., Pleck,
Tomalski, P. (2007). Nietypowe rodziny. O parach les­ J. H., Sonenstein, F. L. (1998). Adolescent sexual
bijek i gejów oraz ich dzieciach z perspektyw y teorii behavior, dru g use, and violence: Increased repor-
przywiązania. Warszawa: Wydawnictwo Uniwersy­ tin g w ith C om puter survey technology. Science,
tetu Warszawskiego. 2 8 0 , 867-873.
Tomoda, A ., Yasumiya, R., Sumiyama. T., Tsukada, Turner, S. M., DeMers, S. T., Fox, H. R., Reed, G. M. (2001).
K., Hayakawa, T., Matsubara, T., Kitamura, F., Ki- APA’s guidelines for test user ąualifications. A m e­
tamura, T. (1997). Yalidity and reliability of Struc- rican Psychologist, 5 6 , 1099-1113.
tured Interview for Competency Incompetency Tutin, J. (1993). The persistence of initial beliefs in
Assessment Testing and Ranking Inventory. Jour­ clinical judgm ent. Journal o fS o c ia l a nd Clinical
nal o f Clinical Psychology, 53, 4 4 3 ^ 5 0 . Psychology, 12, 319-335.
Tourangeau, R., Smith, T. W. (1996). Askingsensitive Urban, K. K. (2004). Assessing creativity: The Test for
ąuestions: The im pact of data collection mode, Creative Thinking - Drawing Production (TCT-DP):
ąuestion format, and ąuestion context. Public Opi- The concept, application, evaluation, and Interna­
nion Quarterly, 60, 275-304. tional studies. Psychology Science, 4 6 , 387-397.
Tripodi, T., Bieri, J. (1963). Cognitive complexity as Ustjan, D. (2005a). Instrumenty konwersacyjne. Roz­
a function of own and provided constructs. Psy- różnienia, klasyfikacje i badania. W: K. Stemplew-
chological Reports, 1 3 ,2 6 . ska-Żakowicz, K. Krejtz (red.), VVywiad p^chologicz-
Truli, T. J., Widiger, T. A. (1997). StructuredInterview ny. T. 2. W yw iad ja k o spotkanie z człow iekiem
fo r the Five-Factor M odel o f Personality (SIFFM): (s. 131-151). Warszawa: Pracownia Testów Psy­
Professional m a nuał. Odessa, FL: Psychological chologicznych PTP.
Assessment Resources Ustjan, D. (2005b). Pytania i inne instrum enty kon-
Truli, T. J., Widiger, T. A , Useda, J. D., Holcomb, J., Doan, wersacyjne. Zastosowania praktyczne podczas wy­
B., Axelrod, S. R,, Stem, B. L, Geishuny, B. S. (1998). wiadu diagnostycznego. W: K. Stemplewska-Ża-
A Structured lnterview for the Assessment of the kowicz, K. Krejtz (red.). Wywiad psychologiczny. T. 2.
Five-Factor Model of Personality. Psychological W yw iad ja k o spotkanie z człowiekiem (s. 152-187).
Assessment, 3 , 229-240. Warszawa; Pracownia Testów Psychologicznych
Tiyjarska, B. (1995). Skrypty życiowe a konflikty ja w ­ PTP.
ne i ukryte w małżeństwie. Warszawa: Oficyna Wy­ van der Zee, K. I., Bakker, A B., Bakker, P. (2002). Why
dawnicza Wydziału Psychologii Uniwersytetu War­ are structured interviews so rarely used in person-
szawskiego. nel selection? Journal o f Applied Psychology, 87,
Tryon, G. S. (2003). A therapist’s use of verbal respon- 176-184.
se categories in engagement and nonengagement van Dijk, T. A. (red.). (2001). Dyskurs ja k o struktura
interviews, Counselling Psychology Q uarterly, 16, i proces. Przeł. G. Grochowski. Warszawa: Wydaw­
29-37. nictwo Naukowe PWN.
Trzebińska, E. (1998). Dwa w izerunki własnej osoby. Vandiver, T., Sher, K. J. (1991). Temporal stability of
Studia nad sposobami rozum ienia siebie. Warsza­ the Diagnostic Interview Schedule. Psychołogicał
wa: Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN. Assessm ent, 2 , 277-281,
Trzebińska, E. (2008). Psychologia po 2ytyw na. Warsza­ van IJzendoom, M. H., Kranenburg, M. J., Zwart-Wo-
wa: Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne. udstra, H. A., Van Busschbach, A. M., Lambermon,
■Diagnoza psychologiczna

M. w. E. (1991). Parental attachm ent and chil- Weisz, J. R., Chu, B. C., Polo, A. J. (2004). Treatment
dren’s socio-em otional developm ent; Some fin- dissemination and evidence-based practice: Streng-
dings on the validity of the Adult Attachment In- thening intervention through clinician-researcher
teryiew in the Netherlands. International Journal collaboration. Clinical Psychology: Science and Prac­
ofB ehavioralD evelopm ent, 14, 375-394. tice, 11, 300-307.
von Staabs, G. (1991). The Scenotest: A practical tech- Wertsch, J. V. (1991). Yoices o fth e m ind. A sociocultu-
n ią u e fo r understanding unconscious problem s and ral approach to mediated action. Cambridge, Mass.:
personality structure. Ashland, OH: Hogrefe and Harvard.
Huber Publishers. Westen, D. (1991). Clinical assessment of object rela-
Vrij, A. (2003). Przeprowadzanie wywiadów z podej- tions using the TAT. Jo u rn a l o f Personality Asse­
nanym i. Preeł. J. Radzicki. W; A. Mamon, A. Vrij, ssment, 56, 56-74.
R. Buli (red.). Prawo i psychologia (s. 153-180). Westen, D., Lohr, N., Silk, K., GoU, L, Kerber, K. (1990).
Gdańsk Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Object relations and social cognition in borderli-
Vrij, A., Mann, S., Fisher, R. P. (2006). An empirical
nes, major depressives, and normals: A Thematic
test of the behaviour analysis interview. Law and
Apperception Test analysis. Psychological Asses­
H um ań Behavior, 3 0 , 329-345.
sm ent, 2 , 355-364.
Wakschlag, L. S., Leventhal, B. L., Briggs-Gowan,
Westen, D., Lohr, N., Silk, K., Kerber, K., Goodrich,
M. J., Danis, B., Keenan, K., Hill, C. E., Egger,
S. (1985). Measuring object reiations and socia! co­
H. L , Cicchetti, D., Carter, A. S. (2005). Defining
the ’disruptive’ in preschool behavior: What diagno- gnition using the TAT: Scoring m anuał. M aszyno­
stic observation can teach us. Clinical Child and pis niepublikowany, Univetsity of Michigan, Ann

Fam ily Psychology R eń ew , 8 , 183-200. Arbor (maszynopis m ożna uzyskać za zgodą auto­
Wallace, M. D., Iwata, B. A. (1999). Rapid assessment ra z Laboratory of Personality and Psychopathology,
of the effects of restraint on self-injury and adap- Emory University, na stronie: http://w ww.psych-
tive behavior. Journal o f Applied Behavior A naly­ system s.net/).
sis, 32, 525-528. Westen, D., Novotny, C. M., Thompson-Brenner, H. (2004).
Wallen, R, Psychologia kliniczna. Przeł. A. Ko- The empirical status of empirically supported psy-
ttas, E. Turska. Warszawa: Państwowe Wydawnic­ chotherapies: Assumptions, findings, and repor-
two Naukowe. tifflg in controUed clinical trials. Psychological Bul-
Watkins, C. E., Jr., Campbell, V. L , Nieberding, R., Hall- letin, 130, 631-663.
mark, R. (1995). Contemporary practice of psy- Westen, D., Novomy, C. M.,Thompson-Btenner, H. (2005).
chological assessm ent by clinical psychologists.
EBP 54 EST: Reply to Crits-Christoph et al. (2005)
Professional Psychology: Research and Practice, 2 6 ,
and Weisz et al. (2005). Psychological Bulletin,
54-^0.
131, 427-433.
Watson, C. G., Juba, M. P., Manifold, V., Kucała, T., An­
Westen, D., Wehiberger, J. (2004). W hen clinical de­
derson, P. E. D. (1991). The PTSD interview: Ratio-
scription becomes statistical prediction. Am erican
nale, description, reliability, and concurrent vali-
dity of all DSM-III based techniąue. Jo u rn a l o f Psychologist, 5 9 , 595-613.

Clinical Psychology, 4 7 , 179-188.


Westen, D., Weinberger, J. (2005). Clinical judgm ent
Watzlawick, P., Beavin, J. H., Jackson, D. D. (1967). in science. Am erican Psychologist, 60, 659-661.
Pragmatics o fh u m a n communication. A study o fin - Westmeyer, H. (1975). The diagnostic process as a sta-
teractional patterns, pathologies and paradoxes. tistical-causal analysis. Theory a nd D ecision, 6,
New York: Norton. n 57-86.
Weiner, I. B. (1999). Contemporary perspectives on Westmeyer, H. (2003). On the structure of case formu-
Rorschach assessment. European Journal o f Psy- lations. European Journal o f Psychological Assessment,
chological Assessm ent, 15, 78-86. 19, 210-216.
Bibliografia ■

Whaley, A. L., Geller, P. A. (2007). Toward a cogniti- (pi7el. i wyb.), N eokantyzm (s. 15-^4). Wrodaw:
ve process model of ethnic/racial biases in clinical Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego.
judgment. Review o f General Psychology, 11, 75-96. Wing, J.. Gooper. J., Sartorius, N. (1974). Measure-
Whatley, P. R., Allen, J., Dana, R. H. (2003). Racial m en t a nd classification o f psychiatrie sym ptom s.
identity and the MMPI in African American małe Cambridge: Cambridge University Press.
college students. Cultural Diversity and Ethnic Mi- Wing, L., Leekam. S. R., Libby, S. J., Gould, J., Lar-
nority Psychology, 9, 345-353. combe, M. (2002). The Diagnostic Intendew for
Whitaker, D. (1994). H ow school psychology trainees Social and Gommunication Disorders: background,
le a m to com m unicate through the school psycholo- inter-rater reliability ans clinical use. Journal o f
gical report. Niepublikowana rozprawa doktorska, Child Psychology and Psychiatry, 4 3 (3 ), 307-325.
University of Washington, Seattle. Winter, D. G. (1992). Responsibility. W: G. P. Smith.
White, R. W., Sanford, R. N., Murray, H. A., BeUak, J. W. Atkinson, D. C. McClelland. J. Yeroff (red.),
L. (1941). M organ-M urray Them atic Apperception M otiyatton and personaUty: H andbook o f them atic
Test: M anuał ofdirections. Cambridge, MA: Harvard content analysis (s. 500-505). New York: Cambrid­
Psychological Glinie [maszynopis powielony, do­ ge University Press.
stępny w zasobach Harvard University Archives]. Winter. D. G. (1993). Power, affiliation and war: Three
Widiger, T. A., Samuel, D. B. (2005). Evidence-based tests of a motivational model. Journal ofPersona-
assessment of personaUty disorders. Psychological lity and Social Psychology, 65, 532-545.
Assessm ent, 1 7 , 278-287. Winter, D. G. (1998). The contributions of David Mc­
Wiesner, W. H., Cronshaw, S. F. (1988). A meta-ana- Clelland to personality assessment. Journal ofP er
lytic investigation of the impact of interview for­ sonality Assessm ent, 7 1 , 129-145.
m at and degree of structure on the validity of the Winter, D. G. (2005). Things Fve leam ed about perso
em ploym ent interview. Jo u rn a l o f O ccupational nality from studying political leadets at a distance
Psychology, 61, 275-290. Journal o f Personality, 73, 557-584.
Wiggins, J. S. (1973). PersonaUty andprediction: Prin- Winter, D. G. (2007). The role of motivation, respon
ciples o f personaUty assessment. Reading, MA: Ad- sibility. and integrative complexity in crisis escala
dison-Wesley. tion: Comparative studies of war and peace crises
Wilcox, D. (2000). Application of the clinical polygraph Journal o f Personality a nd Social Psychology, 92
examination to the assessment. treatm ent and mo­ 920-937.
nitoring of sex offenders. The Jo u rn a l o f Sexual Woike, B. A., McAdams, D. P. (2001). A Response to Li
Aggression, 5 , 134-152. lienfeld, Woods and Garb. TAT-Based Personality
Williams. J. B. W. (1992). The structured clinical inter- Measures Have Considerable Yalidity. Am erican
view for DSM-III-R (SCID). II. Multisite test-retest Psychological Society Observer, 5 (pismo w wersji
reliability. Archives o f General Psychiatry, 4 9 , 630- elektronicznej: http://w w w .psychologicalscien-
-636. ce.org/observer/).
Williamson, L. G., Gampion, J. E.. Malos, S. B., Roehling, Wojciszke, B., Pieńkowski, R. (1985). Q-Sort Funkcjono­
M. V., Gampion, M. A. (1997). Employment Inte- wania Społecznego - prezentacja nanędzia i przy­
rview on Trial: Linking interview structure with li- kładów jego zastosowań. Przegląd Psychologiczny,
tigation outcomes. Journal o f Applied Psychology, 6, 2 8 , 521-539.
900-912. Wolber, G. J., Came. W. F. (1993). W ńtingpsychologi­
Wilson, M. S.. Reschly, D. J. (1996). Assessment in cal reports: A guide fo r clinicians. Sarasota, FL: Pro­
school psychology training and practice. School fessional Resource Press.
Psychology Review, 2 5 , 9-23. Wood, J. M., Garb, H. N., Lilienfeld, S. O., Nezworski,
W indelband, W. (1894/1984). Historia a przyrodo­ M. T. (2002). Clinical Assessment. A nnual Reviews
znawstwo. W: B. Borowicz-Sierocka, G. Karkowski o f Psychology, 53, 519-543.
Wood, J. M., Garb, H. N., Nezworski, M. T., Koren, kiem (s. 215-239). Warszawa: Pracownia Testów
D. (2007). The Shedler-Westen Assessment Pro- Psychologicznych PTP.
cedure-200 as a basis for modifying DSM perso- Zawadzki, B. (2000). K westionariusze osobowości.
nality disorder categories. Journal o fA b n o n n a l Psy- W: J. Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akade­
chology, 116, 823-836. m icki (t. 1, s. 469-491). Gdańsk: Gdańskie Wy­
Wood, J. M., Nezworski, M. T. (2005). Science as a hi- dawnictwo Psychologiczne.
. story of corrected mistakes. Am erican Psychologist, Zawadzki, B. (2006). K westionariusze osobowości -
60, 657-658. strategie i procedura konstruow ania. W arszawa:
Wood, J. M., Nezworski, M. T., Garb, H. N. (2003). Scholar.
W hafs right widi die Rorschach? The Scientific Re- Zawadzki, B., Homowska, E. (2008). Psychometria.
view o fM e n ta l H ealth Practice, 2 , 142-146. Konstrukcja i adaptacja testów psychologicznych.
Wood, J. M., Nezworski, T., Lilienfeld, S. O., Garb, W: J. Strelau, D. Doliński (red.). Psychologia. Pod­
H. N, (2003). W h a t’s w o n g w ith the Rorschach? ręcznik a kadem icki (t. 1, s. 8 47-893). Gdańsk:
San Francisco, CA: John Wiley & Sons. Inc. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Woods, K. M., McNamara, J. R. (1980). Coniidentiali- Zawadzki, B., Strelau, J. (1997). Form alna C harakte­
ty. Its effect on interviewee behavior. Professional rystyka Z achow ania- Kwestionariusz Tem peram en­
Psychology, U , 714-721. tu (FCZ-KT). Warszawa: Pracownia Testów Psy­
Worchel, F. T., Aaron, L. L., Yates, D. F. (1990). Gen- chologicznych PTP.
der bias on die Thematic Apperception Test. Jour­ Zawadzki, B., Strelau, J., Szczepaniak, P., Śliwińska,
nal o f Personality Assessment, 5 5 , 593-602. M. (1998). Inw entarz Osobowości NEO-FFI Cost/
W orthington, R. L., Mobley, M., Franks, R. P., Tan, i McCrae. Podręcznik. Warszawa: Pracownia Te­
J. A. (2000). Multicultural counseling competen- stów Psychologicznych PTP.
cies: Verbal content, counselor attributions, and Zeigamik, B. W. (1983). Podstawy patopsychologii kli­
sodal desirability. Journal o f Counseling Psycholo­ nicznej. Prael. A. Marciszewska, H. Zaborowska.
gy, 4 7 ,4 6 0 -4 6 8 . Warszawa; Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Wright, H. F. (1967). Recording and a n d y ń n g chiM be- Zentner, M., Renaud, O. (2007). Origins of adole-
havior. New York: Harper and Row. scents’ ideał self: An intergenerational perspective.
Wygotski, L. S. (1978). N arzędzie i z n a k w rozw oju Journal o f P ersonalia a nd Social Psychology, 92,
. dziecka. Przel. B. Greli. Warszawa: Państwowe Wy­ 557-574.
dawnictwo Naukowe. Ziólkowska-Maciaszek, D. (2005). Kto będzie klien­
Wygotski, L S. (1989). iWyilenie i mowa. Przel. E. Flesz- tem, nad czym będzie pracował? Kontrakt psycho­
nerowa, J. Fleszner. Warszawa: Państwowe Wy­ logiczny w poradni psychologiczno-pedagogicznej.
dawnictwo Naukowe. W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W y­
Zalewski, B. (2005a). Kontrakt. W: K. Stemplewska- w iad p syd io lo ^czn y. T. 3. W yw iad w różnych kon­
-Żakowicz, K. Krejtz (red.), W yw iad psychologicz­ tekstach p raktycznych (s. 2 91-340). W arszawa:
ny. T. 2. W yw iad ja k o spo tka n ie z człow iekiem Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
(s. 102-130). Warszawa: Pracownia Testów Psy­ Zullow, H. M., Oettingen, G., Peterson, C., Seligman,
chologicznych PTP. M. E. P. (1988). Pessimistic explanatoiy style in
Zalewski, B. (2005b). Informage zwrotne. W: K. Stem- the historical record: CAVing LBJ, presidential can-
plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W yw iad psy­ didates, and East versus West Berlin. American Psy­
chologiczny. T. 2. W yw ia d ja ko spotkanie z człowie­ chologist, 4 3 (9 ), 6 7 3 -6 8 2 .
ndeks rzeczowy

A B
ABAB 132-133 Badanie
Agresja - obserwacja 83-84 a interakga społeczna 150-158
Akom odaga konstruowanie znaczeń 156-157
komunikacji 151 konwersacja 152-153
nieświadoma 151 społeczne skrypty zob. s. s. badania
Akty mowy 161-162 kontekst 22-23
bezpośrednie 161 społeczny 150-152,157-158
pośrednie 161 kontrakt 194-195
Analiza walidacyjne 48, 53
behawioralna 132 Behawioralne potwierdzanie 151-152
czynnikowa 121-123 Biegłość praktyczna 45-47
typu Q 122 Błąd
typu R 122 atrybucji 41, 204
dyskryminacyjna 37 minimalizacji kontekstu 204-205
dyskursu 7 1 ,1 2 8 Błędne
fenomenologiczna 71 odrzucenia 50-53
frekwencyjna 71 wskazania 50-53
funkcjonalna 178-179
głosu 60 C
języka 30 Case study zob. studium przypadku
konwersacyjna 128 CAVE129
narracji 128 Centrum Oceny 120,137
pisma (grafologiczna) 6 0 ,1 2 7 CIDI67
przypadku 229-231 CSAS60
statyczna 131 Czułość testu (trafne wskazama) 50-54
tekstu 126-131
ilościowa 129-130 D
jakościowa 127-130 Dauberta kryteria 59, 6 1 ,1 0 8 ,1 3 5
tematyczna 71 Depresja - rozpoznanie 46-47,49-53,55-56,129-130
wyników 71 Diagnoza (zob. też diagnozowanie, rozpoznanie)
znaczeń 38 a interwencja 1 5 -1 7 ,2 4 ,4 5
Anhedonia 55-56 a testy 136
Autyzm - diagnozowanie 56, 68-70 aktuarialna 37,137-138

You might also like