You are on page 1of 44

Włącz swój

generator
obfitości

Sonia Kozub-Skalska
Autor: Sonia Kozub-Skalska
Oprawa graficzna: Wojciech Sybila
Wydawnictwo: Sonia Kozub-Skalska Sp. z o.o.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie całości lub


fragmentu niniejszej książki w jakiejkolwiek formie jest zabronione.
Wykonywanie kopii w jakiejkolwiek formie powoduje naruszenie
praw autorskich niniejszej publikacji.
Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami
firmowymi.

Dołożyłam wszelkich starań, by zawarte w tej książce informacje


były kompletne i rzetelne. Nie biorę jednak żadnej
odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym
ewentualne naruszenie praw patentowych lub autorskich. Nie
ponoszę również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody
wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce.

SONIA
Kozub-Skalska
Przekonania
Przekonania – subiektywne opinie o otaczającej nas
rzeczywistości, ludziach, których spotykamy i roli, którą
przyjmujemy. Przekazujemy je sobie z pokolenia na pokolenia.
One wpływają na nasze życie i życie naszych bliskich. Może to
być wpływ wzbogacający lub może okazać się balastem i
nierzadko trudnym do zrzucenia ciężarem.

Anthony de Mello tak mówi o przekonaniach:

“Jest tylko jedna przyczyna nieszczęścia:


fałszywe przekonania, które masz w głowie.
Przekonania tak popularne, tak ogólnie
uznane, że nigdy nie wpadniesz na to, by je
podważyć”.

Być może te słowa wywołają zdumienie, być może opór, a może


refleksję… Przecież całe nasze życie utkane jest z przekonań:
jesteśmy o czymś całkowicie przekonani,
walczymy o swoje przekonania,
domagamy się szacunku dla nich,
w oparciu o nie podejmujemy ważne decyzje,
jesteśmy ich tak pewni, że nic i nikt nie przekona nas do
innej opcji…
Czym są
przekonania?

To nic innego jak cała paleta naszych opinii, wyobrażeń, idei na


temat świata, wartości, ludzi, nas samych etc. Przekonanie to
przeświadczenie lub poczucie, że to, co o czymś myślimy lub
mówimy, jest prawdą. Ten nasz sposób myślenia uważamy za
właściwy.

Przekonania wpływają na jakość naszych doświadczeń,


tworząc (najczęściej nie w pełni świadomy sposób) obraz
naszej rzeczywistości. Posługujemy się nimi, traktujemy jako
fundament życia.

"Bogaci bogacą się, tak jak


zawsze się bogacili –
rozumiejąc, jak działają
pieniądze i sprawiając, by
pracowały dla nich."

ROBERT KIYOSAKI
Źródła przekonań

Wiele z nich ma swoje korzenie w naszym dzieciństwie –


obdarowali nas nimi rodzice, dziadkowie, nauczyciele. Znaczenie
ma to, za co opiekunowie nas chwalili, co krytykowali, dlaczego
nas nagradzali lub karali.
Niektóre z przekonań dostaliśmy od osób dla nas ważnych –
przyjaciół, partnerów.
Spora grupa przekonań powstaje na bazie naszych
osobistych doświadczeń, inne zaś są tak rozpowszechnione,
że przynależą całym grupom społecznym. Kto z nas nie
pamięta historii na temat pieniędzy z naszego dzieciństwa.

Kilka
przykładów:

Na pieniądze trzeba ciężko pracować.


Rudzi są fałszywi – nie można im ufać.
Nie zasługuję na miłość.
Nie mogę być finansowo zależna od męża.
Pieniądze nie lecą z nieba.
Pierwszy milion trzeba ukraść.
Dzieci muszą być posłuszne rodzicom/Dzieci i ryby głosu nie
mają.

No i moje ulubione: miłość jest ważniejsza od pieniędzy. Odrazu


mam ochotę powiedzieć "zapłać miłością w sklepie, co najwyżej
wezwą ochronę".
Praca z
przekonaniami

Kochana, wiesz już czym są przekonania. Skoro tu jesteś to


znaczy, że masz ogromną ochotę przytulić je, odkryć
i uzdrowić relacje z nimi. Masz też wielką odwagę wyruszyć w
podróż do lepszego, bardziej obfitego życia. BRAWO! Ogromnie
się cieszę na naszą wspólną podróż. Piszę tutaj kierują swój
przekaz do kobiet, bo większość mojej społeczności to właśnie
kobiety. Pamiętaj jednak, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby
mężczyźni również wykonywali te ćwiczenia i uzdrawiali swoją
relację z pieniądzem.

W Dalszej części tego e-booka znajdziesz serię ćwiczeń, które


pomogą Ci odkryć w jakiej energii pieniądze jesteś. Czy jest to
energia braku, czy dostatku.

Następnie, będziesz mogła wyruszyć w cudowną podróż


i odkryć jakie są Twoje przekonania na temat pieniędzy.

Pamiętaj, że przekonania mogą być ograniczające, wspierające i


neutralne.

Życzę Ci wspaniałej podróży, a jeżeli masz ochotę na więcej to


obserwuj mnie w moich mediach społecznościowych i na
YouTube.

Trzymam za Ciebie kciuki, wysyłam Ci dużo dobrej energii i


miłości. Pamiętaj, że jest to możliwe dla każdej z nas.
5 ćwiczeń, aby odkryć
swoje ograniczające
przekonania na temat
pieniędzy

Ćwiczenie 1

Pierwszy sposób na ograniczające


przekonania/ skojarzenia
Skojarzenia to bardzo prosty sposób, mocno działający na naszą
racjonalność.

Napisz na kartce hasło „pieniądze” i zacznij krążyć myślami


wokół tego hasła. Zastanów się, co to hasło budzi za skojarzenia i
je wypisz jako odnogi biegnące od centralnego słowa.

Ktoś może mieć skojarzenie „pieniądze to praca”. Inna osoba –


„duże pieniądze to wysiłek”. Jeszcze inny człowiek może sobie
napisać „duże pieniądze to jest szczęście”.

Zacznij sobie uzmysławiać, co tak naprawdę myślisz sobie w


pierwszym odruchu o pieniądzach.

Kiedy już spiszesz wszystkie skojarzenia, możesz sobie spisać


wszystkie wnioski w trzech kolumnach:
Skojarzenia wspierające w aspektach finansowych
Ograniczające skojarzenia
Skojarzenia neutralne
Dlaczego to jest ważne? Na co dzień myślimy na takim
autopilocie i tak też podejmujemy decyzje. Nie do końca się
zastanawiamy, co tak naprawdę myślimy o pieniądzach, tylko po
prostu podejmujemy działania. To kupuję, tego nie kupuję, to
robię z pieniędzmi, tego nie robię.

Działamy w dużej nieświadomości, a tymczasem nasze


zachowania bazują na podstawie naszych emocji, a pod
emocjami mamy właśnie przekonania. Właśnie te przekonania
decydują, jakie emocje nam się odpalają i kształtują decyzje, jakie
podejmujemy.

To, co nam będzie wychodziło w tym ćwiczeniu, pokaże pierwszą


warstwę przekonań, które warto sobie uświadomić i nad którymi
warto zacząć pracować.
Wypisanie skojarzeń to najprostsza znana mi metoda, żeby
sprawdzić, co ja myślę tak naprawdę o pieniądzach.

Zamiast hasła „pieniądze” możesz napisać „bogaci ludzie”, „ja


jako bogata kobieta”, „duże pieniądze”. Użyj swojej kreatywności
i wpisz inne skorelowane z pieniędzmi frazy, które odbierasz jako
ważne – też w kontekście bogactwa – i sprawdź, co o nich tak
naprawdę myślisz.
Ćwiczenie 2

Twoja osobista historia

W naszym doświadczeniach, w osobistych historiach, możemy


znaleźć zarówno ograniczające przekonania, jak i te wspierające
nasze finanse.

Podczas pracy nad osobistą historią chodzi o to, żeby sobie


przypomnieć nasze doświadczenia. Można – jeśli masz taką
możliwość – porozmawiać z rodzicami lub rodzeństwem o tym,
co się działo w kontekście pieniędzy w naszym domu.

Przykład: W domu nie rozmawiało się o pieniądzach


Wyobraź sobie dom, w którym nikt nigdy nie rozmawiał o
pieniądzach. Może czasem była jakaś kłótnia, może czasem
stanowcze „nie”, kiedy dziecko chciało na coś pieniądze. Ale
generalnie nie było rozmów o pieniądzach.

Automatycznie mogą powstać wtedy takie przekonania:


a) o pieniądzach się nie rozmawia,
b) pieniądze to temat tabu.

Albo że o pieniądzach w związku się nie rozmawia, każdy zajmuje


się tym sam.

Tak więc mamy doświadczenie dziecka, że w jego domu się


o pieniądzach nie rozmawiało i na tej podstawie w umyśle
dziecka zaczynają się tworzyć ograniczające przekonania na
temat pieniędzy.
Przykład: Rodzice zabrali dziecku jego pieniądze
Albo mamy sytuację komunii i dziecko dostało dużo pieniędzy, a
potem rodzice zabrali te pieniądze i kupili coś, co sami uznali za
najlepsze dla dziecka.

Dziecko może zareagować różnie na taką sytuację. Może się w


nim rodzić bunt, że „halo! ktoś mi zabrał pieniądze! Moi rodzice
mi zabrali pieniądze!”. Za tym może iść przekonanie, że ktoś
może przyjść i nam zabrać pieniądze. Po prostu.

Bardzo często spotykam się z takimi przekonaniami wśród


kobiet, które prowadzą swoje biznesy. Boją się zarabiać więcej,
bo z tyłu głowy mają strach, że przyjdzie jakaś instytucja i im
wszystko zabierze. Ten strach może mieć swoje korzenie właśnie
w takiej sytuacji z dzieciństwa.

Albo to dziecko może poczuć uległość i stwierdzić, że ono nie ma


prawa dysponować swoimi pieniędzmi. Taka osoba może mieć
ogromną trudność w zarządzaniu pieniędzmi i nie czuć w ogóle
kontroli i odpowiedzialności. Może na przykład całą
odpowiedzialność przerzucać na kogoś innego – na przykład na
męża czy partnera – i po prostu nie zajmować się tym tematem,
wierząc podświadomie, że ona nie ma prawa albo że po prostu
nie umie. To też zależy od tego, w jaki sposób rodzice to
zakomunikowali.
Może się też odpalać lęk o utratę pieniędzy. Lęk, który może być
naprawdę nieracjonalny, ale nadal będzie nas stopować. Bo
możemy mieć przekonanie, że do pewnego momentu nasze
pieniądze są bezpieczne i jest okej, cicho, bezpiecznie, nikt
niczego nie chce. Ale kiedy mamy „za dużo”, czy dostałyśmy
większy zastrzyk gotówki (jak w sytuacji tej komunii), to się
boimy, że przyjdą inni ludzie i nam wszystko zabiorą.
To są konkretne ograniczające przekonania na bazie tych emocji
z dzieciństwa.

Ćwiczenie 3

Obecne efekty finansowe

Spójrz na obecne efekty finansowe, na to, co się dzieje u Ciebie


w finansach.

Zwykle, kiedy rzucam hasło „sprawdź, ile masz na koncie” to jest


tak, że niektóre osoby się wykręcają od tego. Robią wszystko,
żeby tego uniknąć. Dlatego tak postępują, że mają lęk przed tym,
żeby po prostu zobaczyć, jak jest i ile zarabiają.

To samo ma miejsce w biznesie, kiedy myślimy sobie „a, nawet


dobrze zarabiam, trochę mi się budżet nie spina, jakoś brakuje
tych pieniędzy, ale generalnie po fakturach widzę, że moje
zarobki są okej”. Jednak kiedy zaczynamy obliczać nasze
dochody i wydatki, to się okazuje, że wcale nie jest tak różowo.
Odkrywamy, że żyłyśmy w mylnym przekonaniu. I czasami może
się tutaj pokazywać lęk i ucieczka przed taką konfrontacją z
faktami.

Ale kiedy sprawdzę, jakie mam efekty, mogę sobie zadać


pytanie, jakie przekonanie może stać za moimi efektami. Czy
jestem zadowolona ze swoich efektów? A może niezadowolona?
Sprzedajesz swoje produkty, usługi – na jakim poziomie jesteś z
tego zadowolona? Czy to jest okej, czy to nie jest okej? Czy to
jest dla Ciebie okej, ale dla innych nie okej?

Tutaj mogą być naprawdę być różne narracje, ale to jest świetna
metoda, żeby uświadomić sobie, że moje efekty finansowe nie są
tylko wynikiem moich działań. To znaczy: są wynikiem moich
działań, ale moje działania są wynikiem tego, jakie mam emocje,
jaką mam pamięć emocjonalną wokół pieniędzy, wokół
zarabiania, wokół bogatych kobiet i tak dalej. Za tym wszystkim
stoją przekonania. Dlatego moje efekty zależą od tego całego
łańcuszka po drodze.

Mogę wtedy pomyśleć „aha, zarobiłam tyle i tyle w tym roku.


Okej, czy to dla mnie dużo czy mało?” i sprawdzić, jakie
przekonanie może za tym stać.
Trzy pytania pomocnicze
Przygotowałam dla Ciebie trzy dodatkowe pytania, żebyś mogła
jeszcze bardziej zanurkować w ten temat. Czasami metody nie
rezonują z nami tak dobrze, jak mogą zarezonować pytania.

Spotykam komentarze, że ktoś ma problem z tymi pytaniami, bo


nie do końca je czuje. Pamiętaj, że pytania nie zawsze
uruchamiają od razu emocje. Mogą je też omijać. To jest bardzo
indywidualna sprawa – zależy od naszych doświadczeń i
podejścia. Dlatego jeśli te pytania nie uruchamiają w Tobie
emocji, to poszukaj odpowiedzi na tym poziomie, na którym ona
przychodzi.

A. Kim są osoby, które bardzo dużo zarabiają?


Czy ja pozwalam sobie być taką osobą? Czy pozwalam sobie być
bogatą kobietą i zarabiać naprawdę duże pieniądze? Tak, że po
prostu mam to, czego chcę?

Zobacz, jakie masz tutaj skojarzenia. Możesz mieć skojarzenie,


że bogata kobieta jest pozbawiona emocji, „tutaj, ma być
zrobione!”. Na poziomie nieświadomym, a nawet świadomym,
możesz wiedzieć, że Ty nie chcesz być taką kobietą. Ale możesz
nie widzieć miłych kobiet, które zarabiają duże pieniądze.
Możesz nie widzieć kobiet, które zajmują się podobnymi
rzeczami i zarabiają duże pieniądze. Wtedy możesz mieć
przeświadczenie, że po prostu nie jesteś w stanie tyle zarabiać.
Ale to znowu może być przekonanie – i zazwyczaj jest! A
przekonania są do zmiany. Przekonania są do transformacji.
Zadaję Ci te pytania, żebyś mogła sobie pomyśleć, jakie
przekonania Ci wychodzą i czy to są przekonania wspierające. A
może to jednak są przekonania ograniczające Twoje finanse?
Czy to, co myślisz, pozwala Ci rozwinąć skrzydła, czy wręcz
przeciwnie – sprawia, że musisz zamknąć swoje skrzydła i
schować się w kąciku.

Przekonanie, że bogate kobiety to nieprzyjemne osoby z


zaciśniętymi ustami, które mają wszystko zrobione, jest
ograniczające. Nie wszystkie kobiety, które świetnie zarabiają,
tak funkcjonują. Nasze skojarzenie pokazuje tylko jakąś część
rzeczywistości, bazującą zapewne na naszym wcześniejszym
doświadczeniu. Ale to nie oznacza, że mówi prawdę o świecie.
Po to potrzebujemy sobie uświadomić nasze przekonania, żeby
móc zobaczyć większy obszar. Żeby nasze postrzeganie się
zmieniało, żebyśmy widziały więcej.

To działa na takiej zasadzie, że jeśli kiedyś byłaś w ciąży albo


myślałaś, żeby mieć dziecko, to nagle na ulicy widziałaś same
kobiety w ciąży albo same osoby z wózkami. Kiedy na poziomie
nieświadomym skupiamy się na naszych przekonaniach, to one
nam filtrują rzeczywistość, pokazując nieprawdę.

Nie musisz być kobietą, którą nie chcesz być, żeby otrzymać to,
co chcesz otrzymać, żeby być w energii obfitości. Trzeba to po
prostu przepracować.
B. Od czego w życiu uwolniłyby mnie pieniądze?
Tutaj mogą być różne odpowiedzi.
Twoja odpowiedź może na przykład pokazać, że z jednej strony
chciałabyś się uwolnić od czegoś albo od kogoś, ale tego nie
robisz, bo na przykład nie masz wystarczającej ilości pieniędzy.
Ale z drugiej strony wizja uwolnienia się sprawia, że ogromnie się
boisz i tak do końca chyba tego nie chcesz. Nie masz w sobie
jasności, tej decyzji, więc wtedy co robisz na poziomie
nieświadomym? Chronisz się, unikając zarabiania więcej.

Przykładem, który moje klientki często przekazują, jest odejście


od partnera. Albo uniezależnienie się finansowe od swojego
męża, tak żeby mieć swoje pieniądze, żeby móc decydować o
swoim życiu i wydatkach. Ale taka kobieta może mieć
ograniczające przekonanie, że mężczyźni wolą kobiety, które są
uzależnione od nich. Że bardziej atrakcyjne są kobiety niewinne,
zdane na łaskę czy na to, że muszą prosić swoich partnerów o
pieniądze.

Dlatego ważne jest, żeby sprawdzić, co tam się chowa.


Może być tak, że odpowiesz na pytanie, że od niczego pieniądze
Cię nie uwolnią. I to jest też okej. Nie musisz się doszukiwać
niczego na siłę. Jeżeli czegoś nie ma, to nie ma. Ale sprawdź, czy
coś tam czasem nie czyha.

C. Z jakiego powodu nie jestem bogata?


Nie chodzi o to, żeby sobie wyrzucać „nie jestem bogata, bo
jestem leniwa” i powtarzać sobie „jakbym więcej pracowała,
więcej się starała, to bym była bogata”.
To nie jest tak, że każdy musi od 6:00 rano do 20:00 w nocy
zapierdzielać jak mały samochodzik i po prostu robić pieniądze.
Nie wszyscy muszą nie mieć kontaktu z własną rodziną albo mieć
go tylko w weekendy. Nie każdy musi tak żyć.

To jest kwestia przekonania, że za dużymi pieniędzmi stoi ciężka


praca – to może być przekaz pokoleniowy. Ale tak nie musi być.
To nie musi być prawda. To jest rzeczywistość, którą widzimy,
jakaś bajka. Przekonanie. Kiedy zmieniamy to przekonanie,
zmienia się nam też rzeczywistość i zmieniają się dostępne opcję.
Dlatego pytanie „z jakiego powodu nie jestem bogata” ma Ci dać
kierunek co do tego, jakie tutaj przekonania mogą być do
transformacji, do uzdrowienia. I tylko tyle.

Jeżeli chcesz teraz zrobić z siebie worek treningowy na takiej


zasadzie, żeby sobie wyrzucać „a ty leniuchu, a ty nieudaczniku”,
to nie rób tego ćwiczenia. To ćwiczenie może takie rzeczy
odpalać. Ale jego celem jest co innego. Celem tego ćwiczenia
jest uświadomienie sobie przekonań ograniczających zadbanie
finansowe.

Świadomość to pierwszy krok do zmiany, pamiętaj o tym. Ale


sobie nie mów, że jesteś leniwa, bo ograniczające przekonania,
które tutaj mogą wyjść, mogą być z innego świata. Stworzyli je
ludzie, którymi Ty nie jesteś. A Ty masz prawo żyć po swojemu i
masz prawo znajdować takie metody na pracę, na zarabianie
pieniędzy, na przyciąganie pieniędzy, które są zgodne z Twoimi
wartościami. Jeżeli ciężka praca nie jest Twoją wartością – moją
nie jest – to masz do tego prawo i możesz sobie na to pozwolić, o
ile zaakceptujesz, że właśnie tak jest.
Ćwiczenie 4

W jakie przekonania wierzy moja


pamięć komórkowa.

Teraz to, co najważniejsze, czyli Twoje obecne przekonania


dotyczące pieniędzy, zamożności i obfitości. Pamiętaj Kochana
bądź ze sobą jak najbardziej szczera, nikt tego nie zobaczy, a
Tobie ćwiczenie to nie tylko w dużym stopniu otworzy oczy, ale
również pozwoli odejść blokującym Cię przekonaniom, a
przecież o to chodzi i to jest powód, dla którego zaprosiłaś tego
e-booka do siebie, prawda?

Wspierające pytania na drodze do odnajdowania finansowych


przekonań Twoich bliskich (to, w jaki sposób postępujemy w
życiu odzwierciedla nasze przekonania):

1. W jaki sposób Twoi bliscy zarabiali pieniądze?


2. W jaki sposób je wydawali?
3. Czy oszczędzali?
4. Czy inwestowali?
5. Czy mieli długi?
6. Czy pożyczali pieniądze?
7. Czy rozmawiali o pieniądzach?
8. Czy często słyszałaś, że brakuje pieniędzy?
9. Czy martwili się , że nie wystarczy do końca miesiąca?
10. Czy byli hojni?
11. Czy byli rozrzutni?
12. Czy byli skąpi, oszczędni?
Jeśli odpowiedziałaś na powyższe pytania, to weź proszę
długopis i w tabeli poniżej z 3 kolumnami rozpisz. Pierwsza
kolumna to przekonania,które Cię wspierają, druga kolumna to
przekonania, które Cię ograniczają, trzecia kolumna to neutralne
przekonania. Pamiętaj, że przekonania mogą być wspierające,
jeżeli czujesz, że jakieś z przekonań Cię wspiera to po prostu je
wpisujesz i z nim już nie pracujesz. Natomiast jeżeli czujesz, że
któraś z tych przekonań blokuje Cię w drodze do obfitości, to
wpisz je w kolumnę przekonania ograniczające. No i pamiętaj, że
przekonania mogą też być neutralne, czyli mogą Cię nie
wspierać, ani nie ograniczać. Wtedy wpisz je w kolumnę
neutralne. Z nimi również nie pracujemy.
Ćwiczenie 5

Teraz Ty

Już wiemy jakie przekonania idę za Tobą z dzieciństwa teraz czas


przyjrzeć się jakie masz obecne przekonania nt. pieniędzy i relacji
z pieniądzem. Pod tym ćwiczeniem masz miejsce na notatki weź
długopis i na środku napisz kolejno trzy słowa: luksus,
oszczędności, pieniądze. Wokół każdego słowa wypisz frazy, z
którym dane słowo Ci się kojarzy. Następnie podziel je na
wspierające, ograniczające i neutralne i uzupełnij swoją tabele
przekonań, którą robiłaś w ćwiczeniu powyżej. To proste
ćwiczenie pozwoli Ci osadzić w ciele jak czujesz się w swojej
relacji z pieniądzem.

Teraz czas zanurkować głębiej. Gotowa? Chciałam Ci


powiedzieć, jestem na maksa z Ciebie dumna. Czasami
ograniczające przekonania są tak głęboko w nas zakorzenione,
że naprawdę wydają nam się nasze. Zobaczenie ich to pierwszy
ważny krok do uzdrowienia relacji z pieniędzmi, ale nie jest to
łatwe. Dlatego bardzo bym chciała, żebyś była dla siebie
wyrozumiała. No to do działa! Weź długopis i w miejscu na
notatki poniżej i w całkowitej szczerości zadaj i odpowiedz sobie
na poniższe pytania. Będzie ich dużo, ale to dla tego, żebyś
mogła zanurkować naprawdę głęboko i ukochać to, co
ukochania wymaga. Pamiętaj o swojej intuicji, która zna Twoją
prawdę najlepiej. Zaufaj i wpisz pierwszą myśli jaka przyjdzie Ci
do głowy. To będzie właśnie ta prawdziwa, każda myśli nad którą
będziesz się zastanawiać, będzie pochodzić z Twojego ego a nie
głębi Twojej duszy.
1.Jakie są Twoje główne fantazje na temat pieniędzy?
2.Jakie są Twoje główne zmartwienia na temat pieniędzy?
3.Nie jestem bogata ponieważ?
4.Jak się czujesz, gdy wydajesz pieniądze?
5.Co myślisz o ludziach, którzy kochają luksus?
6.Nie zarabiam dużych pieniędzy, ponieważ?
7.Na ile wydawanie przez Ciebie pieniędzy jest w harmonii z
wyznawanymi przez Ciebie wartościami?
8.Co tracą ludzi bogaci?
9.Co myślisz o ludziach biednych?
10.Nigdy nie mam wystarczająco pieniędzy.
11.Wadą posiadania przeze mnie dużej ilości pieniędzy jest?
12.Czy oszczędzasz pieniądze?
13.Jeśli tak, to czy robisz to z poczuciem wiary w przyszłość czy
z miejsca strachu?
14.Bogata kobieta sprawia dla mnie wrażenie osoby, która?
15.Pieniądze psują człowieka.
16.Najbardziej nieprzyjemną dla mnie rzeczą posiadanie dużej
ilości pieniędzy jest?
17.Czy inwestujesz pieniądze? Jeśli tak, to czy robisz to z
poczuciem strachu czy też z radością?
18.Czy Twoje inwestycje odzwierciedlają wyznawane przez
Ciebie wartości?
19.Musiałbym wygrać w totka, żeby się wzbogacić.
20.Czy zarabiasz pieniądze z łatwością, czy też trudem?
5 ćwiczeń, które pomogą
Ci transformować
ograniczające
przekonania na temat
pieniędzy

Ćwiczenie 1

TO, CO MYŚLISZ, MA ZNACZENIE


Nasz stosunek do pieniędzy ma ogromny wpływ na
funkcjonowanie finansowe. Przekonania –bez względu na to, czy
uświadomione, czy nie – kreują naszą rzeczywistość. Jak?
Wpływają na nasze postępowanie. To nie jest żadna magia to po
prostu prawo rezonansu i prawo przyciągania. Stoi za tym
potężna nauka zwana fizyką kwantową.

Jak to działa? – Jeśli uważasz, że czegoś nie dasz rady zrobić, to


nawet nie spróbujesz, prawda? Jak często powtarzasz: “to za
drogie”, “mnie na to nie stać”, “mam za mało”, “muszę
oszczędzać”, “nie da się”. Takie twierdzenia demotywują,
osłabiają, zniechęcają do podejmowania prób.

Psychologowie badający to zagadnienie mówią o dwóch


różnych postawach wobec pieniędzy – świadomości
bogactwa i świadomości ubóstwa. Świadomość bogactwa to
zestaw przekonań, które sugerują, że bogacenie się jest w
moim zasięgu, mam możliwość do niego dojść, mam wpływ
na moją sytuację finansową. To nie jest przekonanie typu
„choćbym nie wiem jak ciężko pracował i tak pozostanę
biedny, bo jestem uczciwy”.
To ostatnie twierdzenie jest charakterystyczne dla świadomości
ubóstwa. – Z tego miejsca napinasz się i stresujesz brakiem
pieniędzy, trudno Ci znaleźć inne wyjście. Możesz również
uważać, że nie masz “tego czegoś”, co mają bogaci, co
najwyraźniej jest potrzebne, by więcej zarabiać. To droga
donikąd.

Ćwiczenie 2

POWIEDZ: SPRAWDZAM

Aby zwiększyć szansę na osiągnięcie finansowego sukcesu, warto


zbadać i zmienić swoje przekonania na temat pieniędzy. Jak to
zrobić? Służą do tego proste ćwiczenia.

Weź dużą kartkę papieru, najlepiej brystol. Zastanów się i


wypisz, co Ci przychodzi do głowy, gdy myślisz „pieniądze”,
„bogactwo”? Nie cenzuruj się, wypisuj to, w co wierzysz i to, co
przychodzi Ci do głowy jako „myślenie życzeniowe”. Przyjrzyj się
potem efektom swojej pracy – które skojarzenia składają się na
Twoje myślenie nt. pieniędzy? Sformułuj z tego zdania – wypisz
swoje przekonania. Zarówno te, w które wierzysz oraz te, w
które chciałbyś wierzyć.

W kolejnym kroku należy przyjrzeć się przekonaniom,


zakwestionować je. Sprawdzić, czy są bezwzględnie prawdą, czy
może jest w nich ukryta jakaś furtka, dzięki której da się je
zmienić?
Przekonanie:
Ludzie bogaci są chciwi lub nieuczciwi (czyli żeby osiągnąć
bogactwo też musiałbym taki być).

Pytania sprawdzające:
1. Czy uważasz, że pieniądze są źródłem wszelkiego zła?
2. Jakie masz podstawy, by twierdzić, że ludzie bogaci są
chciwi?
3. Jakie masz podstawy, by twierdzić, że ludzie bogaci dorobili
się nieuczciwie?
4. Czy czujesz, że pieniądze mają nad Tobą kontrolę?
5. Czy odczuwasz wdzięczność, gdy otrzymujesz pieniądze?
6. Czy uważasz, że ludzie bogaci robią coś dobrego dla świata?
Poszukaj takich historii, poczytaj o nich.

Przekonanie:
Nie znam się na finansach, dlatego nie mam szans na bogactwo.

Pytania sprawdzające:
1. Czy opóźniasz lub unikasz działania w temacie zarabiania
pieniędzy?
2. Czy odczuwasz strach przed porażką i rozczarowaniem?
3. Czy lubisz uczyć się nowych rzeczy?
4. Czy zdobywanie wiedzy o finansach wydaje Ci się trudne?
5. Jak możesz zdobyć kompetencje, aby zająć się swoimi
finansami?
6. Jakich zdolności potrzebujesz, by nauczyć się dobrze
zarządzać swoimi finansami? Jak możesz je wypracować?
Pytania te służą temu, aby wejść ze sobą w dialog, zastanowić
się, czy nasze przekonania są taką bezwzględną prawdą, jaką się
nam wydają. A może już masz doświadczenia życiowe, które
podpowiadają Ci, że jednak nie jest tak źle, że masz wpływ na
swoją sytuację finansową, lecz mimo to w Twojej głowie
utkwione są twierdzenia sprzed lat? – Warto co jakiś czas
przewietrzyć głowę i sprawdzić, czy przekonania się nam nie
zdezaktualizowały.

Przekonania mają to do siebie, że są wielowarstwowe, potrafią


być głęboko zakorzenione. Rozbrojenie jednego obnaża istnienie
kolejnego. – Często przy analizie twierdzenia, że bogaci są
nieuczciwi i chciwi, zastanawiamy się nad tym, czy robią coś
dobrego dla świata. Pojawia się wówczas temat działalności
charytatywnej i przeświadczenie, że ta działalność to przykrywka,
kreowanie dobrego wizerunku. To jest kolejne twierdzenie
oparte na ogromnej nieufności do świata. Warto je
zweryfikować, poczytać o tym. Może coś przekona nas do tego,
że jednak nie wszyscy to nieuczciwi cynicy? Jestem przekonana,
że to możliwe.
Ćwiczenie 3

BĄDŹ WYTRWAŁA

W kolejnym kroku warto zastanowić się, czy dane przekonania


nam służą, czy raczej nas ograniczają? Jakie przekonanie jest
naszym zdaniem równie prawdziwe, jak nasze dotychczasowe, a
jednak byłoby bardziej zachęcające do działania, do
podejmowania prób? Warto spróbować przeformułować te
negatywne na bardziej pozytywne, motywujące. Jak?

Przekonanie „Nie znam się na finansach, nie jestem w stanie się


bogacić” można rozbroić powoli twierdzeniami typu: każdego
dnia uczę się czegoś nowego. Skoro nauczyłem się chodzić, to i
powoli, czytając, gromadząc wiedzę, mogę się nauczyć
zarządzania finansami. W konsekwencji mogę panować nad
swoją sytuacją oraz znaleźć sposoby na wzbogacanie się.

Przekonanie „Na pieniądze trzeba ciężko pracować” można


rozbroić poprzez otwarcie się na możliwość, że z pracy „lekkiej i
przyjemnej” też mogą do mnie płynąć dobre pieniądze. Warto
ten obraz wzmocnić przykładami – może znasz kogoś, kto
pracuje z pasją i dobrze zarabia?
Przekonanie należy przeformułować tak, by być w stanie w nie
uwierzyć. Nie chodzi o to, by jak mantrę powtarzać zaklęcia,
które w żaden sposób na nas nie oddziaływają. Warto powoli
kwestionować te najbardziej ograniczające, zauważać, gdy
pojawiają się automatycznie. Według wielu teorii, a praktyka je
potwierdza, wypracowanie nowego nawyku zajmuje co najmniej
40 dni, więc przez ten czas warto poświęcać im uwagę. Ja
osobiście pracuję metodą 5P w pracy z przekonaniami, a w niej
nad nowym przekonaniem pracujemy 40 dni.

Świetnym sposobem na poprawienie swojej relacji z pieniędzmi


jest praktykowanie wdzięczności. Na czym polega? W
codziennych sytuacjach, w których posługujemy się pieniędzmi,
warto się na chwilę zadumać i poczuć wdzięczność: gdy wypłata
wpłynęła na konto, gdy płacę rachunki, podatki – cieszyć, się, że
na to mam, że to mój wkład w nasze funkcjonowanie jako
wspólnoty. Gdy kupuję nową sukienkę, idę do kina, albo
opłacam basen moich dzieci – mam, stać mnie.

Dlaczego warto? Bo wdzięczność i wspierające przekonania to


ogromny komfort psychiczny, który ułatwia życie, a w
konsekwencji sprawia, że jesteśmy sprawniejsi, bardziej
kreatywni, pomysłowi. Od tego już niedługa droga do
poprawiania jakości swojego życia, także w wymiarze
finansowym. Możesz dołączyć do mojej grupy Wdzięczność i
obfitość z Sonią kliknij tutaj i razem ze mną zamieniać energię
braku na energię obfitości.
Ćwiczenie 4

WOLNOŚĆ

Wybierz proszę, kilka głównych negatywnych przekonań z


Twojej przygotowanej uprzednio listy (tabeli). Zdecyduj się na te,
które uważasz za coś pewnego, czujesz, że ta dana Twoja opinia
jest jak najbardziej prawdziwa (lub też ciężko Ci uwierzyć, że
mogłaby nie być prawdą).

Wybierz jedno ze swoich głównych, negatywnych przekonań na


temat pieniędzy.
Następnie, wyobraź sobie, że ten Twój pogląd staje się Twoją
rzeczywistością – wyobraź sobie najgorszy, najstraszniejszy w
Twoich oczach, z nim związany, scenariusz.

Wiem może Cię to przerażać. Jednak w ten sposób uczymy się


stawiać czoła swoim największym obawom. Zdasz sobie również
sprawę, poczujesz, że nawet jeśli wydarzy się coś najgorszego, to
dalej będziesz całkowicie OK, życie będzie dalej biec swoim
torem – i nawet jeśli doświadczysz czegoś nieprzyjemnego
emocjonalnie – cokolwiek by się nie stało, wszystko jest jak
najbardziej w porządku. Dla przykładu, wybierzmy negatywne
przekonanie:

Jestem za stara, jest za późno, by zmieniać


karierę.
Nasze najgorsze, dotyczące tego stwierdzenia, potencjalne
scenariusze mogą zawierać: Nieudaną próbę przekwalifikowania
się, podjęcie się nowej pracy, co ostatecznie skończy się
nieprzyjemną rozmową z szefem oraz zwolnieniem.

Zatem zostaliśmy zwolnieni, czujemy się zapewne przygnębieni i


mało warci. Być może nie mamy teraz innej pracy, nie mamy
środków do życia.

Z drugiej jednak strony – bo każda sytuacja ZAWSZE MA


POZYTYWNE STRONY – nie będziemy nigdy żałować, że nie
spróbowaliśmy, nie będziemy gdybać: „co by było, gdyby…”, nie
będziemy przygnębieni swoim brakiem odwagi, spontaniczności.
Możemy nawet poczuć się dumni z podjęcia ryzyka, może dać
nam to siłę, poczucie możliwości przejścia przez wszystko, co
podsunie nam los, może przydarzyć się nagle niespodziewanie
coś, co sprawi, że znajdziemy jeszcze ciekawszą pracę (której
byśmy nawet nie szukali, gdybyśmy nie zaryzykowali), możemy
spędzić trochę czasu, odpoczywając w domu, ciesząc się
całkowitą wolnością itp.

Jak widać, zagłębiając się w czymś, co na samą myśl nas


przeraża, z całą pewnością sprawi, że dostrzeżemy tę naszą
obawę w zupełnie innym świetle, dojrzymy zawarte w niej także
korzystne strony.

W rezultacie, możemy poczuć, iż to nasze przekonanie wcale nie


jest takie straszne, a skoro już się go nie boimy – możemy śmiało
działać. Nic gorszego niż ten najgorszy dla nas scenariusz nie
może się nam przecież przytrafić, a najstraszniejsza opcja została
już przez nas przerobiona.
Następnie, w celu dalszego kwestionowania ważności naszego
przekonania, zastanówmy się nad jego prawdziwością.
Poszukajmy wszelkiego rodzaju z życia (naszego lub też
jakiejkolwiek innej osoby) wziętych przykładów, które
świadczyłyby wyraźnie o jego nieprawdziwości. Odnośnie
naszego powyższego przykładu, moglibyśmy sobie przypomnieć
wiele znanych teraz/publicznych osób czy też kogoś ze
znajomych, kto pomimo starszego wieku, z powodzeniem
zmienił swoją uprzednią profesję.
Ja należę do jednym z nich. Zamieniłam pracę na Uczelni i w
Kancelarii na Biznes Online. Szalone? Tak, ale zajebiście
uwalniające. Oddałam sobie WOLNOŚĆ.

Pieniądze, które mamy, są narzędziem


wolności. Pieniądze, za którymi się uganiamy –
narzędziem niewoli.

JEAN-JACQUES ROUSSEAU
Ćwiczenie 5

TRANSFORMACJA

Zdając sobie sprawę z naszych przekonań na temat pieniędzy


oraz często wypowiadanych przez nas opinii, możemy zacząć
świadomie je przeobrażać na bardziej sprzyjające. Jesteś już
bardzo dobrze przygotowana do tej części procesu, gdyż Twoje
ograniczające przekonania, dotyczące pieniędzy, na pewno
utraciły już swoją początkową moc. Być może nie są już w
Twoich oczach wcale przekonujące albo nie wydają Ci się już w
ogóle prawdziwe. Takie przeobrażanie ograniczających nas
przekonań z zakresu kwestii finansowych – na korzystne,
zapewniające stały, łatwy przypływ gotówki – jest wielkim
krokiem na drodze do obfitości.

Jak na przykład:
Przekonanie 1: nigdy nie mam wystarczająco pieniędzy.
Zamieniam na: w bardzo kreatywny sposób udaje mi się zawsze
mieć tyle pieniędzy, ile potrzebuję.

Przekonanie 2: mam za dużo do zrobienia, za dużo pracy.


Zamieniam na: stale poszerzam swoje horyzonty, dostrzegam na
jak wiele mnie stać.

Przekonanie 3: jestem bardzo zestresowana tematami braku


pieniędzy.
Zamieniam na: troszkę mi przykro z powodu pieniędzy.
To taki czuły i delikatny proces, kiedy przeobrażamy
wypowiadane od lat stwierdzenia na temat swojej osoby, naszego
stosunku do pieniędzy. Weź proszę wszystkie ograniczające Cię
przekonania, które wypisałaś w tabeli i przetransformuj je na
wspierające wg. powyższego przykładu. Stwórz na kartce lub
zeszycie, który założyłaś na potrzeby pracy z tą książką kolejną
tabelę. W pierwszej wypisz Twoje ograniczające Cię przekonania
(najlepiej wg. skali procentowej), a w drugiej zamień je tak, aby
Cię wspierało.

„Trzeba ciężko
„Pieniądze nie rosną
pracować, żeby się
na drzewach”
wzbogacić”
NA

NA
IEŃ

IEŃ
AM

AM
Z

„Jest więcej niż


wystarczająco bogactw „Bogactwo płynie do
we Wszechświecie dla mnie łatwo i nieustannie”
wszystkich”
„Robiąc to, co lubię
„Jest wielu ludzi, którzy
na pewno nie zarobię
są dużo lepsi w robieniu
wystarczająco na
tego, co ja robię”
swoje utrzymanie”
NA

NA
IEŃ

IEŃ
AM

AM
Z

„aby dobrze zarabiać, trzeba


„Jest wystarczająco
wkładać całe serce w to co
miejsca we Wszechświecie się robi. Trzeba myśleć o

na nowe pomysły i moją drugim człowieku i o tym jaką


wartość mu dać, za tym
kreatywność. przychodzą pieniądze”.
5 sposobów jak
uniknąć błędów w
stosowaniu prawa
przyciągania

Bardzo często skupiamy się na tym jak manifestować prawo


przyciągania kierując swoje myśli ku temu, co CHCEMY mieć, a
czego jeszcze NIE MAMY. Jak się domyślasz to jest skupianie
energii na braku, a nie na obfitości. Dlatego poniżej znajdziesz 5
sposobów jak uniknąć błędów w manifestacji prawa przyciągania.
Zastosuj je a efekty Cię totalnie zaskoczą.

Sposób 1

Prawo Przyciągania nie polega na


myśleniu

Książka „Sekret” od której bardzo wiele osób zaczyna,


wprowadza większość ludzi w błąd. Mimo wszystko polecam ją
tym, którzy o Prawie Przyciągania nigdy nie słyszeli, ponieważ od
czegoś trzeba zacząć, a ta lektura jest prosta w odbiorze i wbrew
pozorom, dobrze tłumaczy całe zagadnienie.

To co należy zrobić po przeczytaniu tej książki – to po prostu


pójść dalej.
Wiedza w niej zawarta, nie wystarczy, by skutecznie praktykować
Prawo Przyciągania, ponieważ przekaz książki jest mniej więcej taki:
„Poproś o mercedesa i myśl o nim dużo, a pojawi się w magiczny
sposób jutro przed Twoim domem. A jak nie jutro, to może za
tydzień, ponieważ Wszechświat potrzebuje czasu na realizację
Twoich marzeń”.

No i teraz pan Kowalski leży cały dzień na kanapie i rozmyśla o


mercedesie, ale następnego dnia rano, nie znajduje go przed swoim
domem. Pan Kowalski jest cierpliwy, więc myśli o mercedesie przez
kolejne cztery dni, ale samochodu nadal nie ma. Wtedy –
wkurzony, stwierdza, że Prawo Przyciągania nie działa i to jakieś
brednie.

Panu Kowalskiego mówię, że jego błąd polegał na tym, że nie zrobił


NIC, w kierunku, aby mercedesa do swojego życia faktycznie
przyciągnąć. Nie pomyślał CO może zrobić, JAK może zarobić
pieniądze, lub chociażby GDZIE może taki samochód wygrać. Poza
myśleniem nie zrobił nic, a Prawo Przyciągania nie polega na
myśleniu. Tutaj jest potrzebne działanie, które wesprze
Wszechświat i pomoże osiągnąć Twój cel.

Przykład:
Jeżeli chcesz posiadać własną firmę, to dostrajając się do
odpowiedniej częstotliwości, Wszechświat pomoże Ci, stawiając na
Twojej drodze odpowiednich ludzi, odpowiednie książki, stawiając
za biurkiem miłą panią, która pomoże ci w formalnościach itd…
Jeśli jednak będziesz siedział na kanapie i nie ruszysz się z niej, to
Prawo Przyciągania nie zadziała w taki sposób, że nagle obudzisz się
w czwartek – i będziesz miał firmę.
To by było czary-mary, a my mówimy o fizyce kwantowej – nie
Harrym Potterze.
Sposób 2

Najczęstszy błąd

Robi go 90% ludzi, którzy myślą, że stosują Prawo Przyciągania,


a potem się dziwią, że „nie działa”.
CHCENIE.
Ja chcę.
Jeżeli czegoś chcesz, to odczuwasz pragnienie posiadania tej
rzeczy / osoby / sytuacji.
Pragnienie to uczucie / emocja.
Prozaiczny przykład: Co odczuwasz, kiedy bardzo długo nie
pijesz wody?
Pragnienie. Chce Ci się pić.
Odczuwasz pragnienie tylko wtedy, kiedy NIE MASZ dostępu do
wody.
Kiedy masz wodę – nie odczuwasz pragnienia.
Pragnienie odczuwa się wyłącznie wtedy, kiedy się czegoś NIE
POSIADA.
Jeżeli emanujesz energią NIE POSIADANIA (ponieważ „chcesz”,
ponieważ „pragniesz”), to przyciągasz energię podobną – czyli
właśnie brak.
Brak przyciąga brak. Obfitość przyciąga obfitość.
„Biedni będą biedniejsi, bogaci będą bogatsi.”
Jeżeli chcesz coś przyciągnąć do swojego życia, to nie możesz
odczuwać braku tego.
Musisz czuć, że już to masz. Musisz być pewien, że już to masz.
Nie możesz czuć, że CHCESZ, tylko że MASZ. Czyli już dzisiaj
stań się obfitością we wszystkich dziedzinach swojego życia.
Sposób 3

Nadmierny potencjał

Pojęcie wzięte z książki „Transerfing Rzeczywistości„.


Jest to nadanie zbyt dużej ważności danej rzeczy.
Jeżeli czujesz, że MUSISZ to mieć, że MUSI się udać, że MUSI BYĆ
TAK, A NIE INACZEJ, wywierasz ogromną presję i jednocześnie
sprawiasz, że sytuacja ta MUSI… się nie udać.
We Wszechświecie istnieje coś takiego jak równowaga
energetyczna i musi być ona zachowana – zawsze.

Kiedy naruszasz tę równowagę, poprzez wywieranie olbrzymiej


presji i energia się nienaturalnie podnosi, kiedy wcale nie powinna
tego robić, tak zwane „siły równoważące” doprowadzą do sytuacji,
w której ta energia zostanie wyrównana, więc zrobią wszystko, by
okoliczności nie miały pomyślnego dla ciebie zakończenia.
Nie może być inaczej.

Za każdym razem, kiedy czynisz daną rzecz / osobę / sytuację


nadmiernie ważną – bądź pewny przegranej. Co należy zatem
zrobić?
Obniżyć ważność.

Jak?
1. Wyobraź sobie, że się nie udało i ZAAKCEPTUJ TO. Nie
możesz „oszukiwać” – musisz naprawdę zaakceptować, że
poniosłeś porażkę.
2. Odpuść. Na pewno zdarzało ci się, że bardzo czegoś chciałeś,
jednak wszystko wskazywało na to, że się nie uda. Dopiero w
momencie, kiedy odpuściłeś – sprawa sama się „jakoś” załatwiała.
To była właśnie tego przyczyna.
Sposób 4

Kurczowo trzymasz się wybranego


przez siebie scenariusza

Kiedy świadomie używasz Prawa Przyciągania i chcesz wizualizować


sobie CEL, to… wizualizuj sobie CEL. Nie skupiaj się na drodze jaka
prowadzi do celu. Wszechświat tego nie lubi.

Dzieje się tak dlatego, ponieważ musisz pamiętać o ograniczonej


percepcji jaką masz – wszystko widzisz jedynie ze swojej wąskiej
perspektywy, a ta jest naprawdę mikroskopijna w porównaniu z tym
co widzi Wszechświat.

Możesz myśleć, że jakaś wersja wydarzeń jest dla Ciebie dobra, a


nawet najlepsza, i upierasz się, że tak właśnie to powinno wyglądać,
przy czym w końcu Wszechświat daje Ci to, czego chciałeś – ale
docierasz do tego miejsca zupełnie inną drogą, niż sobie
wyobrażałeś, i sam jesteś zdziwiony, że na to nie wpadłeś.

Zdecyduj, że masz zaufanie do Wszechświata, nie rozmyślaj o


scenariuszu i drodze jaką masz pokonać – skup się jedynie na
końcu tej drogi – na swoim celu.
Sposób 5

Brak wiary i zaufania

„Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze:
„Przesuń się stąd – tam”, a przesunie się. I nic niemożliwego nie
będzie dla was.”

Przykład: szukasz pracy. Wizualizujesz, że masz pracę. Wysyłasz cv


( czyli wykonałeś działanie ), ale mija drugi, trzeci dzień, a nawet
piąty… i nic. Nikt nie odpowiada. Czy jesteś tak samo pewny swego,
jak pierwszego dnia? Czy czujesz zwątpienie? Czy myślisz sobie „To
głupie Prawo Przyciągania nie działa!” – i według wiary waszej, niech
wam się stanie…

Brak wiary, zwątpienie (niskie wibracje), brak zaufania do


Wszechświata – to wszystko dalej jest energią i ma określoną
częstotliwość, którą wysyłasz w przestrzeń. Sam powodujesz, że
„Prawo Przyciągania nie zadziałało”, tylko tego nie widzisz.

Myślisz, że stosowałeś PP przez trzy dni i skoro się nie udało, to


znaczy, że nie działa.
Nie widzisz, że sabotujesz sam siebie…

Wiara i zaufanie – od początku do końca.


5 nawyków , które
pozwolą przyciągać
do Twojego życia
więcej pieniędzy

Nawyk 1

Wyraź wdzięczność za manifestację


obfitości
Raz w roku Amerykanie siadają ze swoimi rodzinami i dzielą się
podziękowaniami przy obfitym posiłku. Nazywa się Święto
Dziękczynienia.

Chociaż to wspaniałe święto, które wielu ludzi lubi, dlaczego


miałabyś czekać na ten jeden dzień, aby wyrazić swoją
wdzięczność? Ja od 5 lat praktykuje każdego dnia wdzięczność.
Nasze życie nie powinno polegać na gromadzeniu większej ilości
rzeczy.

Czasami ważniejsze jest usiąść i być wdzięcznym za to, co masz,


a to zdecydowanie podniesie Twoje wibracje.
Kiedy nauczysz się praktykować wdzięczność, możesz rzucić
sobie wyzwanie, by iść dalej w swojej obfitości, będziesz, jak
magnez to przyciągać.
To od Ciebie zależy, czy stworzysz w tej energii pomysły, które
doprowadzą Cię do obfitości. Jednak gwarantuje Ci, że
wdzięczność podnosi nasze wibracje i kreatywność ogromnie.
Jest jeden warunek. Praktykuj ją każdego dnia, dlatego, że jeśli
robimy coś od czasu do czasu to rezultat również pojawia się od
czasu do czasu.
Czyli pierwszym krokiem jest praca nad sobą.

Możesz praktykować wdzięczność razem ze mną w


grupie na Faccebooku „Wdzięczność i obfitość z Sonią”
kliknij poniżej lub jeśli wolisz tą praktykę wykonywać w
zaciszu domowym kupić mój stworzony z miłością i
luksusem „Dziennik wdzięczności” znajdziesz go tutaj (link
i zdjęcie z małym opisem)

Nawyk 2

Manifestuj obfitość i dobrobyt


poprzez marzenia

Wszystko zaczyna się w twoim umyśle (i sercu).

Każde osiągnięcie musi się gdzieś zacząć i zazwyczaj jest to w


czyimś umyśle.

Ci, którzy się odważyli się nie tylko marzyć, ale podejmować
działania, aby to marzenie stało się rzeczywistością.
Doświadczają obfitości.

Nie bój się zapytać co jeśli? To w porządku być marzycielem!

Jak śpiewa Kopciuszek, marzenie jest życzeniem twojego serca,


nie bój się słuchać swojego serca.

Życie jest zbyt krótkie.


Nawyk 3

Wyeliminuj wymówki, aby


zamanifestować obfitość

Jeśli chcesz przyciągnąć obfitość, czas przestać szukać


wymówek.

Znajdź rozwiązania, a nie problemy, a będziesz w stanie o wiele


szybciej zamanifestować pieniądze, miłość lub cokolwiek innego,
co tylko zechcesz.

Każda decyzja, którą podejmujesz, prowadzi Cię do Twojego


przeznaczenia.

Jesteś tym, który stworzy możliwości potrzebne do


przyciągnięcia obfitości. Bądź uważna na to kiedy mówisz
„dziecko mi nie dało” zapewniam Cię, że Twoje dziecko
zapytane, czy chcesz żeby mamusia zrezygnowała ze swoich
marzeń ODPOIWIE NIE . Słyszałaś na pewno kiedyś takie zdanie
„Jedni szukają powodu, drudzy szukają sposobu” Bądź ta, dla
której dziecko będzie sposobem, żeby zaprosić do swojego życia
obfitość. Działaj konsekwentnie. Nie zmieniaj raz obranego
kierunku co rusz. Ostatnio od mojej przyjaciółki Kasiu usłyszałam
piękne zdanie „ nawet wszystkie pozytywne myśli świata nie
pomogą osiągnąć sukcesu, jeśli jednocześnie nie zaczniesz
działać”
Nawyk 4

Uświadom sobie swój potencjał do


zamanifestowania obfitości

Potencjał, który masz, nie jest powtarzalny. To coś, na czym


możesz budować!

Pomyśl o ludziach, których podziwiasz i dlaczego to do nich


czujesz.

Istnieje duża szansa, że odpowiedz polega na tym, że zrealizowali


swój potencjał i żyją autentycznie.
Twoje dzisiejsze wybory dotyczą tego, czy będziesz po prostu
nadal porównywać się z innymi i kontemplować, kim mógłbyś
być.

Lub możesz podjąć wysiłek, aby zrealizować swój potencjał, który


przyciągnie obfitość.
Pomyśl i śnij o tym, kim możesz się stać i co możesz osiągnąć,
jeśli dorośniesz do tego, by w pełni wyrazić siebie?

Stań się celem na całe życie, aby rozwijać się w najlepszą wersję
siebie, jaką możesz być.
Nawyk 5

Przyciągnij do siebie możliwości

Nie każda okazja jest tą, za którą musisz gonić.

Czasami możliwości są wszędzie wokół ciebie, ale musisz mieć


świadomość, aby sięgnąć i je wykorzystać.

Jeśli rozwiniesz swoje umiejętności, udoskonalisz swój charakter


i zbudujesz swoje relacje, staniesz się osobą, która przyciąga
możliwości.

Po prostu je złap. Badaj, co daje Ci energię, a co Ci ją odbiera.


Przestań być dostępna dla wszystkich. Jak to ostatnio pięknie
powiedziała Justynka nie jesteś słoikiem nutelli nie wszyscy
musza Cię kochać.
ię k ną
o ją p
za Tw yc iu . @s
on
kuję oim ż iak
ozu
z ię
D ność w m b1

ob ec

Sonia Kozub-Skalska

Ekonomistka,
Naukowiec,
Biznes Coach,
Przedsiębiorca - prowadząca skutecznie biznes
ponad 20 lat,
Miłośniczka i praktyk energii pieniądza,
Doświadczająca obfitości finansowej,
Członek Polskiego Towarzystwa Aromaterapii.

Jeśli masz ochotę na więcej zapraszam do


kontaktu

You might also like