You are on page 1of 3

Cnota cierpliwości

Współczesna etyka cnoty powstała w Zjednoczonym Królestwie około połowy XX wieku i


była odpowiedzią na kryzys z jednej strony chrześcijaństwa i opartych na nim prób
ugruntowania etyki na posłuszeństwie nakazom boskim, utylitaryzmu z drugiej. Odpowiedzią
na problemy nowszych teorii miał być powrót do źródeł europejskiej tradycji etycznej, czyli
do Platona i Arystotelesa i ich rozważań na temat cnoty (arete) i szczęścia (eudaimonia).
Klasyczna definicja cnoty pochodzi oczywiście od Arystotelesa i głosi ona, że cnota jest to
trwała dyspozycja charakteru do postępowania zgodnie właściwą miarą, którą wyznacza
rozum. Cnota to "złoty środek" między dwoma skrajnościami, który trzeba każdorazowo
racjonalnie wyznaczyć adekwatnie do sytuacji.

Od czasów Platona i Arystotelesa wielu wybitnych myślicieli zaproponowało różne, niekiedy


sprzeczne katalogi cnót. Jednak cnota, którą zamierzam przedstawić wydaje mi się na tyle
uniwersalna, że pasuje do większości (jeśli nie do wszystkich) systemów etycznych
powstałych na zachodzie od czasów starożytnej Grecji, a cnotą to jest cierpliwość.

Starając się po arystotelejsku zdefiniować cierpliwość moglibyśmy określić ją jako cnotę


będącą wypośrodkowaniem między pospiesznością a opieszałością w odniesieniu do czasu.
Taka definicja ukazuje nam dobitnie fundamentalność cnoty cierpliwości właśnie ze względu
na fakt, że każda ludzka czynności, a także ludzkie życie jako całość, będące przecież
przedmiotami namysłu etyki rozgrywają się w czasie. Staje się to jasne jeśli uświadomimy
sobie, że ludzkie życie jest nieuchronnie wpisane w czas, rozpięte między przeszłością a
przyszłością. Wystarczy przecież pomyśleć z jednej strony o płynącej z przeszłych
doświadczeń wiedzy, o ukształtowanych w przeszłości nawykach, o zapoczątkowanych w
przeszłości zwyczajach i obyczajach oraz o podjętych w przeszłości zobowiązaniach, a z
drugiej o przeszłych konsekwencjach każdego podjętego lub zaniechanego przez nas
działania.

Cnota cierpliwości byłaby więc zastosowaniem arystotelejskiej phronesis, mądrości


praktycznej (w odróżnieniu od teoretycznej sophii oraz wytwórczej techne) do etycznych
problemów związanych z czasem.

Nietrudno również pojąć jakie działania są z tą cnotą zgodne, a jakie nie. Ogólnie rzecz
ujmując cierpliwym jest każde działanie pozostające w zgodzie z rozpoznaniem czasowych
determinacji danego przedsięwzięcia. Przykłady takich działań można mnożyć. Gdy człowiek
cierpliwy się uczy, wie ile czasu wymagają od niego poszczególne etapy nauki. Potrafi
rozpoznać ile powtórzeń danego ćwiczenia zapewnia mu odpowiednią biegłość. Jest
świadom kiedy powinny objawić się efekty jego starań oraz, że pewnych rzeczy nie można
przyspieszyć, ponadto modyfikuje swój sposób działania jeśli ten nie przynosi rezultatów
pomimo upływu czasu. Rozumie, że między siewem a zbiorem pośredniczyć musi czas,
któremu należy pozwolić działać własną mocą.

Człowiek cierpliwy panuje nad potrzebą osiągnięcia natychmiastowych efektów, gdyż wie,
że "teraz" jest tylko jednym z wielu momentów składających się na jego życie. Przeciwną
postawę prezentuje człowiek pospieszny, nieopanowany, chcący by rezultaty jego działań
wystąpiły natychmiast. Nie mogący znieść właściwej dla człowieka cierpliwego postawy
oczekiwania. Przeciwnie człowiek opieszały, w równym stopniu jak pospieszny
nieopanowany, choć we wszystkim innym będący jego odwrotnością. Ten z kolei nigdy nie
dostrzega właściwego momentu do działania, zawsze chciałby poczekać jeszcze chwilę.
Trudno jednak oczekiwać zysków jeśli nigdy się nic nie zainwestowało.

Zarówno pospieszność, jaki i opieszałość są formami niezrozumienia często bardzo


delikatnej struktury czasowej procesów, w które człowiek włącza się swoim działaniem.
Nawiązując bezpośrednio do starożytnej myśli greckiej możemy powiedzieć, że obie te wady
są nieudanymi próbami uchwycenia właściwego kairos (czasu rozumianego jako moment
wyboru i działania, w przeciwieństwie do chronos, regularnego czasu zegarowego).
Nietrudno również o przykłady, gdyż wystarczy pomyśleć, że powodzenie w czynnościach
tak różnych od siebie jak na przykład parzenie kawy, wyścigi na ¼ mili, handel na rynku
walut, czy rewolucja polityczna to często w dużej mierze wynik właściwego rozpoznania
czasu.

Należało by w tym miejscu zauważyć, że zarówno pospieszność, jako i opieszałość mogą


przejawiać się na dwa sposoby. Z pierwszym z nich mamy do czynienia wtedy, gdy dana
wada jest jednym z czynników wpływających na dane zachowanie, gdy w człowieku toczy
się wewnętrzna walka, a wada przeszkadza w podjęciu właściwej decyzji, a z drugim z nich,
gdy człowiek działa zgodnie z daną wadą, a wiec jego działania są albo pospieszne albo
opieszałe.

Podsumowując, cnota cierpliwości wydaje mi się być cnotą nie tylko o fundamentalnym
znaczeniu dla wszelkiego etycznego działania, ale również zgodną z większością systemów
etycznych opartych o cnoty od Platona i Arystotelesa począwszy, poprzez Benjamina
Franklina i Ayn Rand, a na Alasdairze MacIntyre'u kończąc.

You might also like