Professional Documents
Culture Documents
podstawowych elementów wolności po to, ażeby poszerzyć horyzont szans życiowych. Dyktatura pro-
letariatu jako warunek wstępny socjalizmu dostarcza krańcowego, acz wcale nie jedynego przykładu
tej postawy. Dla liberała to, co nazwałem podstawami wolności, jest niezbędne w każdych warunkach,
a zmiana jest niezmiennie oceniana w kategoriach jej zdolności do otwierania nowych szans życio-
wych bez niszczenia tych, które już istnieją. Do tego stopnia przynajmniej wolość jest stronniczym
programem nawet w wolnym społeczeństwie.
Ciekawe jest, że właśnie odczuwana przez wszystkie społeczeństwa potrzeba rozmieszczenia w struk-
turze społecznej i umotywowania jednostek stanowi zasadniczą konieczność funkcjonalną wyjaśniają-
cą powszechność uwarstwienia. Społeczeństwo jako mechanizm funkcjonujący musi w pewien sposób
przydzielić swym członkom pozycje społeczne i skłonić ich do wykonywania związanych z tymi pozy-
cjami obowiązków. Musi więc zatroszczyć się o motywację w dwóch różnych aspektach: zaszczepić
właściwym osobom pragnienie objęcia określonych pozycji, a gdy już je obejmą – pragnienie pełnienia
wiążących się z tym obowiązków. Nawet jeśli porządek społeczny jest względnie statyczny, ciągle za-
chodzi proces wymiany materii, albowiem jednostki rodzą się, posuwają w latach i umierają. Ich wchła-
nianie przez system pozycji trzeba jakoś zorganizować i umotywować. Obowiązuje to zarówno w syste-
mie rywalizacji, jak i nie-rywalizacji. System rywalizujący większy nacisk kładzie na motywację osiąga-
nia pozycji, system nierywalizujący natomiast silniej być może motywuje wykonywanie obowiązków;
niemniej w każdym systemie wymagane są obydwa typy motywacji.
Gdyby obowiązki związane z wszystkimi pozycjami były równie przyjemne dla organizmu ludzkie-
go, równie ważne dla utrzymania bytu społeczeństwa oraz stawiały równe wymagania w odniesieniu do
zdolności czy talentu, to nie czyniłoby różnicy, kto jaką pozycję zajmuje i cały problem rozmieszczenia
byłby wielce uproszczony. W gruncie rzeczy jednak bardzo ważne jest, kto zajmuje jakie pozycje i to nie
tylko dlatego, że pewne z nich są z natury przyjemniejsze, lecz również dlatego, że niektóre wymagają
szczególnych uzdolnień lub przygotowania, zaś inne są funkcjonalnie ważniejsze od pozostałych. Sprawą
zasadniczą jest, by obowiązki związane z tymi pozycjami wykonywane były tak sumiennie, jak tego
wymaga ich społeczna doniosłość. Konieczne jest zatem, by społeczeństwo dysponowało: po pierwsze
– pewnymi rodzajami nagród, które może stosować jako bodźce, a po drugie – pewnymi sposobami
rozdzielania tych nagród, stosownie do pozycji. Nagrody i ich rozdział stają się elementem porządku
społecznego, dając początek uwarstwieniu.
Można zapytać, jakimi nagrodami społeczeństwo dysponuje dla rozmieszczenia swej kadry i za-
spokojenia podstawowych potrzeb. Po pierwsze tym, co przyczynia się do istnienia i wygody. Następnie
tym, co służy dobremu nastrojowi i rozrywce. Wreszcie tym, co wpływa na samoocenę i rozwój ego.
Ostatni czynnik, mimo iż ze względu na społeczny charakter jaźni zależy głównie od opinii innych, jest
równie doniosły jak dwa pierwsze. W każdym systemie społecznym wszystkimi trzema rodzajami na-
gród należy dysponować różnie, w zależności od pozycji.
W pewnym sensie nagrody są „wbudowane” w pozycje. Stanowią je ,,prawa” związane z pozycją
oraz to, co można by nazwać dodatkowymi korzyściami względnie prerogatywami. Często prawa, a tak-
że dodatkowe korzyści, funkcjonalnie wiążą się z obowiązkami. (To, co z punktu widzenia zajmującego
pozycję jest prawem, z punktu widzenia innych członków zbiorowości stanowi obowiązek). Wiele jed-
nak dodatkowych praw i prerogatyw może nie wiązać się istotnie z funkcją pozycji, a z obowiązkami –
nader pośrednio, a mimo to odgrywać znaczną rolę jako zachęty do ubiegania się o te pozycje i pełnie-
nie podstawowych obowiązków.
Skoro prawa i prerogatywy różnych pozycji muszą być nierówne, zatem społeczeństwo musi być
rozwarstwione, albowiem uwarstwienie nie oznacza właśnie nic innego. Nierówność społeczna jest
zatem nieświadomie wypracowanym sposobem, dzięki któremu społeczeństwa zapewniają sobie sta-
ranną obsadę najważniejszych pozycji przez najlepiej przygotowane osoby. Każde społeczeństwo, nie-
zależnie od tego, czy jest proste czy złożone, musi różnicować ludzi ze względu na prestiż i szacunek,
musi więc wprowadzić pewną zinstytucjonalizowaną nierówność.
Nie wynika z tego, że stopień oraz typ nierówności musi być taki sam we wszystkich społeczeń-
stwach. Zależy to głównie od czynników, które omówimy obecnie.
Założywszy, że nierówność spełnia tę funkcję ogólną, można wymienić dwa czynniki określające względną
rangę pozycji. Na ogół największych nagród dostarczają, a więc mają też najwyższą rangę, te pozycje,
które: 1) są najważniejsze w danym społeczeństwie, 2) wymagają największego przygotowania czy
zdolności. Pierwszy czynnik dotyczy funkcji i ma znaczenie względne; drugi dotyczy środków i wynika
z niedostatku.
R ó ż n i c e d o n i o s ł o ś c i f u n k c j o n a l n e j. W gruncie rzeczy społeczeństwo nie musi wy-
nagradzać pozycji proporcjonalnie do ich ważności funkcjonalnej. Musi ono jedynie dostarczyć nagród
wystarczających, by zapewnić ich obsadzenie osobami kompetentnymi. Innymi słowy, musi strzec się, by
pozycje mniej doniosłe nie konkurowały skutecznie z bardziej doniosłymi. Pozycja łatwa do obsadzenia,
nawet gdy jest ważna, nie musi być zbyt sowicie wynagradzana. Natomiast pozycja ważna, lecz trudna do
obsadzenia, musi być nagradzana tak wysoko, by ktoś ją objął. Dlatego funkcjonalna ważność pozycji jest
2
warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym do tego, by przypisano jej wysoką rangę .
R ó ż n i c e l i c z e b n o ś c i k a d r. W praktyce zajmowanie jakiejkolwiek pozycji, niezależnie od
tego, jak została osiągnięta, wymaga pewnych umiejętności czy zdolności. Wynika to z pojęcia pozycji,
które implikuje, że ten, kto ją piastuje, na mocy samego faktu musi to czy owo wykonać.
Ostatecznie są tylko dwa sposoby uzyskania kwalifikacji: dzięki wrodzonym zdolnościom lub po-
przez szkolenie. W konkretnym działaniu, rzecz jasna, niezbędne są zawsze obydwa, lecz w praktyce
szczupłość kadr jest wynikiem niemożności zastosowania jednego bądź drugiego sposobu – względnie
obu. Niektóre pozycje wymagają talentu tej klasy, że z pewnością niewiele osób je obejmuje. W wielu
przypadkach jednak bywa tak, że wśród ludności nie brakuje osób uzdolnionych, lecz proces kształce-
nia jest tak długi, kosztowny i skomplikowany, że dość nieliczni mogą nabyć kwalifikacje. Współczesna
medycyna np. nie przekracza zdolności umysłowych większości jednostek, lecz studia medyczne są
tak uciążliwe i kosztowne, że nikt by ich nie podjął, gdyby pozycja doktora medycyny nie zapewniała
nagród kompensujących wyrzeczenia.
Gdy osób uzdolnionych odpowiednio do danej pozycji nie brakuje, a i kształcenie jest łatwe, wtedy
sposób obejmowania pozycji może mieć niewiele wspólnego z obowiązkami, jakie ona nakłada. Fak-
tycznie, związek ten może być wówczas całkowicie przypadkowy. Natomiast gdy brak osób o wymaga-
nych umiejętnościach na skutek niedostatku uzdolnień lub wysokich kosztów kształcenia, to pozycja,
jeśli jest ważna funkcjonalnie, musi być na tyle atrakcyjna, by wytrzymać konkurencję z innymi pozy-
cjami i przyciągać osoby o niezbędnych kwalifikacjach. W rezultacie oznacza to, że pozycja musi zaj-
mować wysoki szczebel w hierarchii społecznej – musi zapewniać wysoki prestiż, wysokie zarobki,
dużą ilość wolnego czasu itd.
2
Trudno, niestety, ustalić ważność funkcjonalną. Przyjęcie za kryterium prestiżu pozycji, jak to się często nie-
świadomie czyni, stanowi z naszego punktu widzenia błędne koło w rozumowaniu. Istnieją jednak dwie niezależ-
ne drogi: a) ustalenie, na ile pozycja jest funkcjonalnie niezastąpiona z racji braku innych pozycji, które mogłyby
zadowalająco spełniać tę funkcję; b) ustalenie, na ile inne pozycje zależą od tej, o którą nam chodzi. Obydwa te
sposoby najlepiej zilustrować na przykładzie zorganizowanego systemu pozycji, jakim obudowane są główne
funkcje społeczeństwa. I tak, w najbardziej złożonych społeczeństwach funkcje religijne, polityczne, ekonomicz-
ne i oświatowe sprawowane są przez różne struktury niełatwo dające się zastąpić. Ponadto każda struktura
zawiera wiele różnych pozycji, z których pewne wyraźnie zależą od innych, jeśli nie są im wręcz podporządkowa-
ne. W sumie, gdy jądro instytucjonalne różnicuje się wokół jednej głównej funkcji i zarazem organizuje sporą
część społeczeństwa, wiążąc ją ze sobą, to występujące w nim pozycje kluczowe są najważniejsze funkcjonalnie.
Brak takiej specjalizacji nie dowodzi funkcjonalnej nieważności, bowiem całe społeczeństwo może być względnie
niewyspecjalizowane. Jednak bezpiecznie jest założyć, że funkcje ważniejsze są w pierwszym rzędzie wyróżnio-
ne strukturalnie.
J a k n a l e ż y t ł u m a c z y ć r ó ż n o r o d n o ś ć s y s t e m ó w u w a r s t w i e n i a. Różnice
między systemami uwarstwienia przypisać należy czynnikom kształtującym dwie determinanty zróż-
nicowania nagród: ważność funkcjonalną i szczupłość kadry. Pozycje ważne w jednym społeczeństwie
mogą nie mieć znaczenia w innym, w wyniku odmiennych warunków czy różnego stopnia rozwoju
wewnętrznego. Te same czynniki mogą z kolei wpływać na problem szczupłości kadr, gdyż stadium
rozwoju pewnych społeczeństw czy sytuacja zewnętrzna mogą całkowicie usunąć potrzebę pewnych
umiejętności czy uzdolnień. Każdy konkretny system uwarstwienia można zatem rozumieć jako wy-
twór specyficznych czynników wpływających na powyższe zasady zróżnicowania nagród.
alnie zajmują stanowiska polityczne, szczególnie ci, którzy podejmują decyzje na najwyższym szcze-
blu, są z konieczności nieliczni w porównaniu z całym społeczeństwem; 2) rządzący reprezentują ra-
czej interes grupowy niż swój własny, przez co w swych zachowaniach ograniczeni są regułami i naka-
zami obyczajowymi mającymi na celu poszanowanie tego interesu; 3) osoba zajmująca stanowisko
polityczne posiada władzę tylko i wyłącznie dzięki swemu stanowisku, a wszelka specjalna wiedza,
talent lub zdolności, na które mogłaby się powołać, są zupełnie nieistotne, tak że często uzależniać się
ona musi od technicznej pomocy innych.
W świetle tych ograniczeń nie dziwi, że władza i przywileje rządzących są często mniejsze, niż
wynikałoby to z czystego wyliczenia ich formalnych praw.
B o g a c t w o, w ł a d z a i p r a c a. Każda pozycja zapewniająca swemu posiadaczowi środki do
życia jest ex definitione wynagradzana ekonomicznie. Z tego względu aspekt ekonomiczny posiadają
również te pozycje (np. polityczne i religijne), których główna funkcja nie ma charakteru ekonomicznego.
Społeczeństwu jest zatem wygodnie posługiwać się nierównymi zyskami ekonomicznymi jako zasadni-
czym środkiem kontroli nad obejmowaniem pozycji przez jednostki i jako zachętą do wykonywania obo-
wiązków. Wysokość zysku ekonomicznego staje się więc głównym wskaźnikiem statusu społecznego.
Należy jednak podkreślić, że pozycja nie dlatego daje władzę i prestiż, że płyną z niej wysokie
dochody. Wysokie dochody płyną z niej raczej dlatego, że jest ona funkcjonalnie ważna, a będąca w dys-
pozycji kadra z tego lub innego powodu nieliczna. Sztuczne i błędne jest zatem rozpatrywanie wyso-
kiego dochodu jako źródła władzy i prestiżu człowieka, podobnie jak błędne jest ujmowanie gorączki
3
jako przyczyny choroby .
Ekonomicznym źródłem władzy i prestiżu nie jest dochód, lecz głównie własność dóbr kapitało-
wych (wliczając w to patenty, pozycję firmy i reputację zawodową). Własność taką odróżniać należy
od posiadania dóbr konsumpcyjnych, które jest raczej wskaźnikiem niż przyczyną pozycji społecz-
nej. Innymi słowy, własność środków produkcji jest, dokładnie rzecz biorąc, źródłem dochodu tak
samo jak inne pozycje, zaś sam dochód jest wskaźnikiem. Nawet w sytuacjach, gdy wartości spo-
łeczne są silnie skomercjalizowane, a zarobek jest najprostszym sposobem oceny pozycji społecz-
nej, dochody nie tyle wyznaczają prestiż pozycji, ile skłaniają ludzi do ubiegania się o pozycję. Fak-
tem jest, że ktoś, kto dzięki swej pozycji posiada wysoki dochód, może z powodzeniem odkryć przy-
datność tych pieniędzy przy ubieganiu się o wyższą pozycję, a jednak jest to jedynie wyraz
oddziaływań korzystnego ekonomicznie statusu, który jest pierwotny i który wywiera swój wpływ za
pośrednictwem pieniędzy.
W systemie prywatnej własności przedsiębiorstw produkcyjnych dochód przekraczający wydatki
jednostki może stać się źródłem kapitału. Posiadanie go jest przypuszczalnie nagrodą za właściwe
zarządzanie – na początku swymi finansami, a później przedsiębiorstwem produkcyjnym. Lecz istnie-
nie instytucji dziedziczenia przy daleko posuniętym zróżnicowaniu społecznym rodzi zjawisko czyste-
go posiadania i nagrody za czyste posiadanie. Trudno w tym przypadku dowodzić, że pozycja jest
ważna funkcjonalnie, względnie, że występująca tu szczupłość kadr nie jest jedynie zewnętrzna i przy-
padkowa. Nie ulega zatem wątpliwości, że instytucja prywatnej własności środków produkcji w miarę
rozwoju społecznego w kierunku industrializacji jest coraz bardziej narażona na krytykę. Bezbronna
wobec ataków jest jednak jedynie owa ściśle formalna i pozbawiona funkcji własność czysta – bowiem
pewne formy czynnej własności, czy to prywatnej, czy publicznej, są niezbędne.
Pewien rodzaj własności środków produkcji stanowią prawa do dysponowania pracą innych. Skraj-
ną koncentrację i elitarność tych praw znajdujemy w niewolnictwie, lecz podstawowa zasada pozosta-
3
Bardziej symboliczną niż istotną rolę dochodu w stratyfikacji społecznej przedstawił zwięźle Talcott Parsons
(Teoria uwarstwienia społecznego w ujęciu analitycznym, [w:] Szkice z teorii socjologicznej, tłum. A. Bent-
kowska, Warszawa 1972).
Warunki zewnętrzne
Dany system uwarstwienia w aspekcie każdej z tych różnic zależy od dwóch rzeczy: od tego, 1) jak
plasuje się w kontekście pozostałych różnic, 2) od warunków zewnętrznych, a mimo to wpływających
na ten system uwarstwienia. Do tych ostatnich należą następujące:
a) S t a d i u m r o z w o j u k u l t u r o w e g o. Im bogatsze dziedzictwo kulturowe, tym koniecz-
niejsza staje się specjalizacja, przyczyniająca się z kolei do natężenia ruchliwości, spadku solidarno-
ści warstwowej oraz zmiany nacisku funkcjonalnego.
b) S t o s u n k i z i n n y m i s p o ł e c z e ń s t w a m i. Pozostawanie lub nie w otwartym konflik-
cie z innymi społeczeństwami, swobodne stosunki handlowe czy wymiana kulturalna – wszystko to
w pewnej mierze wpływa na strukturę klasową. Stan ciągłej wojny przesunie akcenty na funkcje mili-
tarne, w szczególności gdy przeciwnik jest mniej więcej równy. Wolny handel natomiast wzmocni pozy-
cję handlowca kosztem wojownika czy kapłana. Swobodny ruch idei sprzyja generalnie egalitaryzmo-
wi. Migracje i podboje stanowią okoliczności specjalne.
c) L i c z e b n o ś ć s p o ł e c z e ń s t w a. W małych społeczeństwach stopień specjalizacji
funkcjonalnej, segregacji poszczególnych warstw oraz nierówność są ograniczone.
Typy złożone
Dążnością większości prac traktujących o uwarstwieniu jest sklasyfikowanie konkretnych systemów
w kilka typów. Jest to jednak zadanie zwodniczo proste i analiza składników i zasad powinna się raczej
na nim kończyć, niż od niego zaczynać. Jeśli powyższe rozważania nie są mylne, to wskazują one, że
istnieje pewna liczba rodzajów różnic między systemami oraz, że każdy system określony jest przez
stan danego społeczeństwa w aspekcie każdego rodzaju tych różnic. Niebezpieczeństwo prób klasyfi-
kacji całych społeczeństw w takich rubrykach, jak kastowe, feudalne lub złożone z otwartych klas,
polega na tym, że wybiera się jedno lub dwa kryteria, odrzucając pozostałe, skutkiem czego rozwiąza-
nie postawionego problemu jest niezadowalające. Obecne rozważania przedstawiono jako jedno z moż-
liwych ujęć bardziej systematycznej klasyfikacji typów złożonych.
Stanisław Ossowski
POJĘCIE KLASY SPOŁECZNEJ:
WSPÓLNY WZÓR I NIEZGODNE
DEFINICJE*