Professional Documents
Culture Documents
10
Zmiana społeczna jest to różnica pomiędzy stanami tego samego systemu społecznego w różnych
punktach czasu. Ten system to społeczeństwo, jest to perspektywa strukturalno-funkcjonalna. Ta
definicja odnosi się do postrzegana społeczeństwa w specyficzny sposób jako pewnego obiektu,
systemu, pewnej całości realnie istniejącej, pewnego organizmu społecznego. Zmiana społeczna może
dotyczyć różnych kwestii: większa lub mniejsza populacja, zmianą składu społecznego może być
starzenie się społeczeństwa.
W społeczeństwie istnieją różne instytucje, podsystemy. Rodzina jest taką instytucją, funkcje rodziny
obecnie są zupełnie inne niż kilkadziesiąt lat temu. Nastąpiła zmiana dotycząca różnych aspektów
struktury: pojawienie się nowych zawodów, zmiany dotyczące stratyfikacji społecznej (podziałów
społecznych).
Ta definicja zmiany społecznej jest osadzona w perspektywie klasycznej socjologii, która rozróżniała
kwestie dotyczące istnienia stanu społeczeństwa, budowy społeczeństwa i zmiany społecznej.
Wywodzi się ta perspektywa od Comte, który dzielił przedmiot zainteresowania socjologii na statykę i
dynamikę społeczną. Statyka, czyli budowa społeczeństwa, jego obraz; dynamika, czyli to jak to się
zmienia. We współczesnej socjologii tę perspektywę się odrzuca.
Zmiany mogą zachodzić stopniowo albo może dojść do radykalnej zmiany. Zmiany społeczne najłatwiej
jest dostrzec z dłuższej perspektywy czasowej. Zmiany zachodzące gwałtownie najłatwiej dostrzega
się w przypadku rewolucji, zwłaszcza politycznych. Zmiana władzy w wyniku wyborów to zmiana w
systemie, system zostaje tak jak był. Pucz wojskowy to zmiana systemu, radykalna zmiana
społeczeństwa.
Zmiany społeczne można rozpatrywać na różnych poziomach wielkości. Zmiany w wymiarze makro:
zmiana w sferze polityki, zmiana dotycząca pojawiania się lub zanikania podziałów i nierówności
społecznych. Zmiany w wymiarze mikro: dotyczące rodziny, utrzymywania kontaktów pomiędzy
ludźmi, obecność Internetu, zmniejszanie istotności kontaktów bezpośrednich. Mezo to skala
pomiędzy, może dotyczyć firm, pojawiania się przemian zanikania kultury korporacyjnej, pojawia się
nacisk na różne kwestie np.: wyczulenie na mobbing. Jedna skala może wpływać na drugą, np. skala
mikro, czyli podtrzymywanie kontaktów między ludźmi wiąże się ze skalą makro, pojawieniem się
nowych technologii.
Proces społeczny oznacza ciąg następujących po sobie zmian społecznych, kiedy jedna zmiana
warunkuje drugą, zmiana pociąga ze sobą kolejne zmiany, są one skutkami tej pierwszej. Pojawia się
pytanie jak te procesy można opisać. Bardzo często w socjologii ten proces społeczny jest opisywany
jako proces kierunkowy, jest to linia, kolejne zmiany następują po sobie. Ewolucjonizm jest wizją
zmian społecznych, które następują w kierunkowy sposób. Wizja liniowa może rodzić pytania, w
szczególności czy ten proces zmian społecznych ma charakter konieczny, czy muszą one następować,
czy ten proces jest nieodwracalny. Tendencyjnie uważa się, że jeśli jakaś zmiana zaszła to nie ma
powrotu do tego co było wcześniej, ale takie dążenia się czasem pojawiają (przemiany obyczajowości,
roli kobiet, praw osób LGBT, rodziny). Istnieją nurty konserwatywne, które, gdyby mogły, to
zawróciłyby koło historii. Inna koncepcja to taka, że proces dziejowy ma charakter cykliczny,
wychodzimy z jakiegoś punktu, potem następują kolejne zmiany, aż wracamy do punktu wyjścia.
Czasami te wizje zmian są połączeniem jednego i drugiego, historia jest kierunkiem, ale przebiega
cyklami, istnieje jakiś rozwój, ale składa się ze wzlotów i upadków, powrotów do poprzedniego stanu.
Mówi się także o tym, że jest to kierunek, ale nie jest linią prostą, ale schodkami, funkcjonujemy od
jednego do drugiego przełomu. Obecnie w socjologii często podnosi się, że te procesy dziejowe nie
mają żadnego kierunku, że nie jest to rozwój ani w stronę czegoś lepszego, ani to nie są cykle, że jest
to chaos. Koresponduje to z teoriami postmodernistycznymi.
Efekty tych procesów: proces może prowadzić do powstania czegoś nowego, np. wynalazki
techniczne, które wiele w społeczeństwie zmieniają, pojawia się coś nowego, czego wcześniej nie było,
mówimy wtedy o morfogenezie. W społeczeństwie może nie pojawiać się nic nowego, dotyczy to
społeczeństw przeszłości. W rozwiniętych społeczeństwach tych reprodukcji prostych nie ma. Mogą
zachodzić też zmiany jakościowe, wtedy mowa o reprodukcji rozszerzonej lub zawężonej. Na przykład
zmiana struktury wieku, gdy ludzi przybywa albo przybywa młodych ludzi wtedy mowa o reprodukcji
rozszerzonej, jeśli ludzi ubywa to mowa o reprodukcji zawężonej. Mogą być też zmiany bardzo
radykalne, zmiany systemów, kiedy zachodzi zmiana ilościowa i jakościowa; wojny, rewolucje.
Pytanie czy zmiany mogą byś sterowane, czy ludzie dostrzegają zmiany. W dzisiejszych czasach ludzie
dostrzegają to z dłuższej perspektywy czasowej niż dzień, miesiąc czy rok. Zmiany, jeśli chodzi o normy,
obyczajowość to zmiany powolne. Czy można tymi zmianami świadomie kierować i czy rzeczywiście
ktoś, kto postawi sobie taki cel, osiągnie zamierzony efekt? Przykładowo rewolucjonistom udawało się
przejąć władzę, ale tymi działaniami doprowadzali do pewnych procesów w społeczeństwie, które
prowadziły do czegoś zupełnie innego, niż chcieli osiągnąć, np. rewolucjoniści podczas rewolucji
październikowej w Rosji, doprowadziło to do powstania reżimu, a nie bezklasowe społeczeństwo, jakie
chciałby Marks.
Procesy społeczne to pewne ciągi zmian, natomiast pojawiają się pytania, czy te zmiany koniecznie
muszą pociągać za sobą inne. Socjologowie zadają sobie pytanie czy zmiana technologiczna musi iść w
parze ze zmianą światopoglądową, ze zmianami obyczajowymi. W XIX w. postęp technologiczny szedł
w parze ze zmianami w kierunku sekularyzacji, zmniejszenia roli religii. Nie ma jednej dobrej
odpowiedzi na to, jak będzie w przyszłości, ale można spekulować na ten temat.
Rozwój to zwiększenie albo zmniejszenie poziomu złożoności jakiegoś zjawiska. Rozwój nie musi
oznaczać czegoś pozytywnego np. rozwój przestępczości, nierówności. Niektórzy ludzie powiedzą, że
dobrze, że społeczeństwa są rozwarstwione, bo ludzie mają wtedy większą motywację, żeby dążyć do
podwyższenia swojej pozycji. Inni powiedzą, że lepiej jest, gdy społeczeństwa są równe. W samym
pojęciu rozwój nie ma rozstrzygnięcia dotyczącego wartościowania.
Postęp - jeśli rozwój oceniany jest pozytywnie, to wtedy nazywany jest postępem. Coś co jest
postępem dla jednych, może być regresem dla drugich. Można też powiedzieć, że postęp medycyny
jest czymś dobrym. Ten postęp w medycynie pociąga za sobą pewne efekty, które już niekoniecznie
można uznać za pozytywne. Wydłużanie życia ludzkiego jest czymś pozytywnym, ale starzeją się
społeczeństwa, co już nie jest pozytywne. Rozwój antykoncepcji, rodzi się mniej dzieci. Medycyna
rozwinięta pozwala ratować dzieci, które rodzą się przedwcześnie, ale wcześniaki mają dużo
problemów zdrowotnych. Z innej perspektywy postęp może być oceniany jako coś negatywnego.
Rozwój technologii kojarzy się z czymś pozytywnym, ale to wszystko niesie ze sobą poważne problemy:
hejt w Internecie, obniżenie poziomu debaty publicznej, rozprzestrzenianie fake newsów. Rozwój
technologii ma podwójne oblicze.
Bliższe współczesności nurty w socjologii mówią, że każda socjologia jest o zmianie, że nie ma takiego
aspektu społeczeństwa, które mogłoby być opisane statycznie. Społeczeństwo nieustannie się
zmienia. Również życie człowieka ulega zmianom, jego wygląd, charakter. Obecnie w socjologii
dominują inne definicje społeczeństwa, nie jest to już organizm czy system. Społeczeństwo to pole
międzyludzkich relacji w ciągłym procesie stawania się. Społeczeństwo nie jest bytem, tylko wielką
siecią powiązań między ludźmi. Te relacje nieustannie się zmieniają. Fakt zmiany jest wpisany w samą
istotę relacji.
Inne wyjaśnienie to takie, że za proces zmian społecznych odpowiadają prawa społeczne, prawa
historii. Jest to sposób myślenia, który był dość powszechny w XIX w., kiedy socjologia dopiero się
kształtowała. Twórcą i zwolennikiem tego podejścia był Spencer, twórca ewolucjonizmu. Tłumaczył tę
dynamikę społeczną tak, że w społeczeństwie zachodzą zmiany, bo tak stanowią obiektywne,
zewnętrzne wobec społeczeństwa prawa, które sprawiają, że społeczeństwo się zmienia, my na te
prawa nie mamy wpływu. Ludzie mogą się jedynie poddać tym prawom. Jest to historyczne myślenie,
obecnie w socjologii nie występuje.
Czynniki endogenne dotyczą tego co wewnętrzne. Często mówi się, że zmiany zachodzą, bo pojawiła
się wyjątkowo wpływowa jednostka, która wywołała te zmiany, np. przywódcy, rewolucjoniści,
geniusze. Wielkie jednostki są wytworem swoich społeczeństw i gdyby nie oni, to pojawiłby się ktoś
inny, kto dokonałby czegoś podobnego. Są to spekulacje, gdyż nie można jednak tego empirycznie
sprawdzić, co by było, gdyby.
Czynniki kulturowe i ekonomiczne - spór Marksa z Weberem. Weber kładł nacisk na czynniki
kulturowe, które pociągają ze sobą inne zmiany. Weber mocno łączył powstanie kapitalizmu z
kwestiami religijnymi. Zdaniem Webera wiara protestanckiego odłamu chrześcijanizmu, w której jest
nacisk na predestynację sprawiała, że ludzi byli motywowani do tego, żeby dużo pracować, oszczędzać
i mało wydawać. To potem przekształciło się w kapitalizm, który obecnie na całym świecie jest
dominującym systemem gospodarczym. Innym rodzajem tego myślenia, że czynniki kulturowe są
pierwsze, są poglądy myślowe, które akcentują, że wynalazek, nowa technologia, kultura pociąga ze
sobą szereg zmian społecznych, w tym ekonomicznych. Zupełnie inne podejście miał Marks, który
twierdził, że czynniki ekonomiczne, np. nierówności ekonomiczne pociągają za sobą inne zmiany
społeczne, w tym zmiany kulturowe. Dla Marksa przyczyną wszelkich zmian społecznych były
nierówności ekonomiczne, walka klas. W efekcie walki klas pojawiają się zmiany kulturowe, zmiany
obyczajowości, norm społecznych.
Można powiedzieć, że zwykli ludzie poprzez to co robią w swoim życiu, przyczyniają się do zmian
społecznych. Jeśli spojrzymy na społeczeństwo jako wielką sieć relacji międzyludzkich, to cały czas
ludzie robią coś, by te relacje z innymi się zmieniały. Zwykli ludzie przekształcają świat, w którym żyją,
jeśli to się skumuluje to te zmiany społeczne zachodzą nieustannie. Społeczeństwo zawsze jest w
ruchu.
Comte oraz Spencer postrzegali oddzielenie sferę stanu społeczeństwa oraz sferę zmian społecznych.
Comte zajmował się statyką, Spencer dynamiką (była opisywana przez teorię społeczną -
ewolucjonizm). Wczesna socjologia przyrównywała społeczeństwo do organizmu. Tę metaforę
stosował Comte, Spencer, Durkheim. Ewolucjonizm zakładał, że społeczeństwo jest jak organizm i tak
jak organizm rozwija się, tak też społeczeństwo zmienia się. Ta metafora ma jednak pewne
ograniczenia. Idea stopniowego rozwoju, czy to człowieka jako jednostki, gatunków jako pełnych
całości - oddziaływało na ówczesnych myślicieli. Rozwój społeczny w optyce Spencera przypomina
trochę teorię ewolucji Darwina – najpierw są formy prymitywne, gdzie nie ma skomplikowanych
struktur. Miarą rozwoju społecznego było komplikowanie, powiększanie się społeczeństwa,
wyodrębnianie różnych struktur, różnicowanie się społeczeństwa nazywane specjacją. Społeczeństwo
nie jest jednolite, gdzie wszyscy zajmują się tym samym, tylko następują najpierw zalążki, potem
rozwinięte formy podziału pracy. Społeczeństwo staje się bardziej złożone, skomplikowane. Te teorie
socjologiczne w klasycznym okresie są funkcjonalne (podsystemy muszą sprawnie wykonywać swoje
funkcje, by całość mogła prawidłowo działać). Miarą rozwoju społeczeństwa według Spencera jest
wyłanianie się podsystemów. Założenie u podstaw funkcjonalizmu: rozwój jest jednokierunkowy, jest
nieodwracalny. Ewolucjonizm nie zakładał tego, że może dojść do regresu, cofnięcia się społeczeństwa
na etap, na którym było wcześniej. Zmiana społeczna jest nieprzerwana, zachodzi spontanicznie, nie
da się tym kierować. Ewolucja jest powolna, ale jest nieuchronna, jest pewną koniecznością.
- Historia ludzkości posiada pewną wewnętrzną logikę, u podłoża tego procesu zmian
społecznych leży pewien wzorzec, który należy naukowymi metodami wykryć. Wszystko
zdaniem ówczesnych myślicieli można metodami naukowymi opisać.
- Podkreślali jedność przyrody i społeczeństwa, ten ludzki świat nie jest bytem wyjątkowym, jest
częścią przyrody. Ewolucjonizm zakładał, że istnieją naturalne i uniwersalne prawa rozwoju
społecznego, takie jak prawa przyrodnicze.
- Proces zmian wynika z samej natury społeczeństwa. Rozwój społeczny jest z góry narzucony.
- Ewolucjonizm ignoruje intencję jednostek, jednostki nic nie mogą zrobić, są przedmiotem,
który jest determinowany przez prawa społeczne. Społeczeństwo się zmienia, dzieje się to na
bazie uniwersalnych praw społecznych, jednostki podlegają tym prawom. Jednostki często nie
są w stanie wykryć zmian społecznych.
- Proces zmian dzieli się na określone stadia, przez które społeczeństwa muszą przejść. Zmiana
dotyczy całej ludzkości, natomiast ewolucjonizm zakładał, że różne części tego wielkiego
organizmu społecznego mogą się rozwijać w różnym tempie, ale wszystkie muszą przejść przez
te same fazy.
- Ścieżka rozwoju jest utożsamiana z tym co przeszły społeczeństwa zachodnie. Wydawało się,
że sytuacja społeczna w Europie Zachodniej jest czymś idealnym, cywilizacją najbardziej
rozwiniętą, końcem historii, traktowanym jako stan pozytywny. Wydawało się, że najlepszą i
jedyną możliwą ścieżką rozwoju jest ścieżka jaką przyszły społeczeństwa zachodnie, a
zwłaszcza Anglia.
- Ewolucja, rozwój społeczny jest tożsamy z postępem i dąży do stanu idealnego. Społeczeństwa
stają się coraz bardziej zaawansowane i lepsze do życia, droga prowadząca od stanu
prymitywnego do cywilizowanego. Ten stan idealny Spencer utożsamiał z wiktoriańską Anglią
i uważał, że jest to finalny, najlepszy stan jaki cywilizacja może osiągnąć.
Najważniejsi przedstawiciele:
Słabości ewolucjonizmu:
- Samo to, że jakaś teoria zostaje obalona pod wpływem nacisku faktów to nieczęsta sytuacja
w socjologii. Ewolucjonizm miał na tyle twarde założenia, że było łatwo to sfalsyfikować. Jeśli
formułuje się tak mocne tezy, to łatwo znaleźć przykład empiryczny, który temu przeczy.
- Ogromny wpływ ewolucjonizmu na myślenie potoczne, zwłaszcza w popkulturze. Świadczy to
o tym, że jest to mocno zakorzenione w myśleniu wielu ludzi.
- Ewolucjonizm stanowi punkt odniesienia dla kolejnych teorii zmian społecznych.
W marksowskiej teorii zmian społecznych można dostrzec dwie ważne sfery inspiracji – pierwszy to
ewolucjonizm:
- Historia nie jest zbiorem chaotycznych przypadków, ma swą wewnętrzną logikę, ciągłość, jakiś
uporządkowany kierunek i można te logikę odkryć metodami naukowymi, fascynacja nauką.
- Próba identyfikowania jakichś sekwencji, stadiów, faz rozwoju, które istniały w przeszłości i będą
istnieć w przyszłości.
- Komplikowanie się, różnicowanie się wewnętrzne społeczeństwa jako miara rozwoju społecznego,
nacisk na podział pracy.
- Postęp jest szansą, a nie koniecznością dziejową. Marks uważał, że nierówności i stosunki klasowe
istniejące w społeczeństwie jemu współczesnym nie mogą być inaczej rozwiązane niż przez nadejście
rewolucji komunistycznej. Komunizm miał być końcem historii, gdzie nie będzie nierówności, krzywdy,
biedy. Nie uważał tego za immanentną konieczność dziejową, tylko uważał, że zmiany w
społeczeństwie doszły w tamtych czasach do takiego etapu, że nie ma innego wyjścia.
Inspiracje Heglem:
- Dialektyka odnosi się do pewnych przeciwstawnych nurtów, zjawisk, które się zderzają i z których
powstaje coś nowego. Mamy zawsze tezę, antytezę i z tego powstaje synteza. Jest to mechanizm, który
również zdaniem Marksa napędza proces zmian społecznych.
- Hegel uważał, że te zmiany nie wynikają z intencji ludzi, ale z ,,ducha/rozumu’’, stąd pochodzi
konieczność dziejowa. Siłą sprawczą jest nie natura ludzka, lecz bliżej nieokreślony duch.
- Marks poszukiwał pewnego porządku ukrytego w pozornym chaosie dziejów i uważał, że ten
porządek ma charakter kierunkowy i postępowy, to myśl zaczerpnięta od Hegla. Kierunkowy postęp
prowadzący do ostatecznego triumfu wolności.
- U Hegla również mamy myślenie w kategorii faz procesu dziejowego, przy czym przejście między tymi
etapami jest gwałtowne, radykalne.
- Marks odrzucał idee ducha kierującego logiką dziejów. Marks był ateistą, skupiał się na nauce, jego
myśl jest materialistyczna, odnosi się do realnie istniejącego świata. Ten świat składa się z przyrody, z
ludzi i z pewnych zgromadzeń ludzi, nie powinno interesować się z aspektami duchowymi.
- Marks uważał, że konieczność dziejowa wynika z uwarunkowań społecznych, a nie ducha kierującego
dziejami, czy natury ludzkiej. Nierówności społeczne są tym co napędza proces dziejowy. - Przyznanie
sprawczości działalności ludzkiej. Marks zauważał, że działalność ludzka jest motorem dziejów.
- Marks nie uważał, że jednostki na pewno postąpią w określony sposób, uważał, że ludzie są
nieprzewidywalni w swoich działaniach. To jak ludzie postąpią jest uwarunkowane czynnikami
ekonomicznymi, ale też stanem świadomości. Uważał, że status ekonomiczny ma na to przeważający
wpływ. Efekty ludzkich działań często są inne od tego co sobie ludzie zamierzyli. Uważał, że historię
ludzkości da się w większym stopniu przewidzieć, niż zachowania pojedynczych jednostek.
- Marks kładł ogromny nacisk na działalność ludzką, to co napędza proces dziejowy to są działania
ludzi, ale dokładniej sposób opanowania przez ludzi sił przyrody i to w jaki sposób technologie, które
ludzkość wynalazła przyczyniają się do powstania sił wytwórczych.
Czasami o Marksie mówi się, że stoi na stanowisku determinizmu ekonomicznego, czyli że do zmian
społecznych przyczyniają się w największym stopniu nierówne relacje ekonomiczne, nierówność
pomiędzy kategoriami społecznymi, z których jedna jest uprzywilejowana, a druga podporządkowana.
W społeczeństwie Marksowi współczesnym przybierało to postać walki klas; klasa dominująca,
panująca i klasa podporządkowana, wykluczona, robotnicza. Sposobem wyróżniania tych klas było
posiadanie bądź nie środków produkcji. To jaki jest nasz status społeczny będzie określało to jakie
będziemy mieli poglądy, przekonania. Jeśli mamy do czynienia z klasą dominującą to idee, które w tej
klasie są popularne będą pochodną ich uprzywilejowanego statusu społecznego. Walka klas odbywa
się w głównej mierze na płaszczyźnie ekonomicznej. Aktualna w czasach Marksa sytuacja społeczna
powinna doprowadzić do rewolucji, ustanowienia komunizmu. Mówi się, że Marks był znakomitym
diagnostą, a marnym prorokiem. Trafnie dostrzegał problemy społeczeństwa burżuazyjnego, ale
mocno się pomylił, jeśli chodzi o sposób rozwiązania tych napięć. Sama rewolucja komunistyczna w
takiej formie jak Marks przewidywał, nie nadeszła. Marks uważał, że rewolucja wybuchnie w tym
społeczeństwie, w której tej klasy społecznej jest najwięcej. Zniesienie instytucji państwa - zdaniem
Marksa nie będzie już ona potrzebna. Nie trzeba będzie żadnej policji, wojska, ludzie będą dla siebie
jak bracia, nie będzie konfliktów, bo nie będzie nierówności. Stworzenie społeczeństwa bezklasowego,
bez nierówności ekonomicznych. Nie będzie przymusu pracy, ludzie będą robili tylko to na co mają
ochotę. Marks uważał, że pewne prace będą wykonywane, bo ludzie będą chcieli, będzie sprawiać im
to przyjemność. Zdaniem Marksa tak miał wyglądać komunistyczny porządek. To co powstawało po
rewolucji październikowej zupełnie nie zgadzało się z tym co Marks przewidywał.
Formacje społeczno-ekonomiczne, czyli typowe stadia, przez które społeczeństwo przechodzi według
Marksa. Marks sprzeciwiał się socjologicznej wizji społeczeństwa jako organizmu, powiązanej
wewnętrznie całości. Uważał, że tym co stanowi o obrazie poszczególnych społeczeństw są napięcia i
konflikty. Wyróżnił typy społeczno-ekonomiczne, które odpowiadają różnym epokom bądź regionom.
Uważał, że wszystkie te typy dostosowują się do pewnej materialnej bazy, która stanowi określony
sposób produkcji. Ten sposób produkcji był uwarunkowany czynnikami przyrodniczymi, a z drugiej
strony typowym sposobem w jaki społeczeństwa radzą sobie z wytwórczością w warunkach
materialnych, technologią.
- Potem powstają pierwsze cywilizacje, a wraz z nimi pojawia się nierówność, wynikająca z tego, że
jedni posiadają ziemię, a drudzy nie. Ziemia w społeczeństwach rolniczych to główne dobro, które
generuje nierówności społeczne. Są ci, którzy posiadają i ci, którzy muszą pracować. Wymuszanie na
innych prac na tej ziemi, niewolnictwo jest czymś powiązanym ze społecznościami feudalnymi. Ktoś
musi pracować i dla tych posiadaczy jest bardziej komfortowe, żeby przymusić innych do tej pracy.
System folwarczno-pańszczyźniany w Polsce, szlachta posiadała ziemię i warstwa chłopska musiała na
tej ziemi pracować na utrzymanie panów.
Z jednej strony w społeczeństwie ludzie podejmują różne działania, które sobie zaplanują. Wydawać
by się mogło, że jesteśmy jako ludzie swobodni i wolni. Ta wolność jest często iluzoryczna, często
mamy do czynienia z ograniczeniami tej wolności, ograniczają nas normy społeczne, kultura,
oczekiwania społeczne, pewne warunki strukturalne, to kim jesteśmy, jakie mamy możliwości
ekonomiczne. To są dwie strony, na które zwracał uwagę Marks. Szczególny akcent kładł na warunki
strukturalne, zwłaszcza ekonomiczne, podziały klasowe. Uwarunkowania kulturowe są zdaniem
Marksa pochodną warunków strukturalnych. Warunki ekonomiczne określają porządek polityczny,
kulturowy, ideologiczny w społeczeństwie oraz normy. Baza i nadbudowa – baza ekonomiczna,
nadbudowa to punkt widzenia, to wszystko co myślimy, pochodna tej ekonomicznej bazy. Warunki
strukturalne będą ograniczały swobodę ludzkich działań. Warunki strukturalne są wytworem ludzi, w
działaniach społecznych mają swoje źródło, wszystko jest wzajemnie od siebie uwarunkowane.
Warunki ekonomiczne wpływają na ograniczenie swobody naszych działań, ale też nasze działania
wpływają na zaistnienie pewnych warunków. Praxis według Marksa to pewien obszar, w którym te
dwie grupy zjawisk przenikają się i wzajemnie determinują, wytwarzają, napędzają. To coś co
wytwarza się na skutek tej interakcji pomiędzy czynnikami wolnościowymi i czynnikami, które tę
swobodę ograniczają. Marks postrzegał dwojako źródła ograniczeń swobody ludzkich działań; były to
ograniczenia, które wynikają z położenia społecznego ludzi, z tego, gdzie w strukturze społecznej się
sytuujemy, jaki jest nasz status ekonomiczny, drugie ograniczenie dotyczy tego, jak w ogóle wygląda
struktura społeczeństwa, jakie podziały klasowe panują, jaka formacja społeczno-ekonomiczna
aktualnie w społeczeństwie istnieje. Mimo, że Marks kładł nacisk na to, że te działania ludzkie nigdy
nie są swobodne, to jednak w porównaniu z innymi myślicielami swojej epoki kładł nacisk na to, że
działania ludzkie wpływają też na proces dziejowy. Trzeba brać pod uwagę swobodę, kreatywność
ludzkich działań.
Trzecia klasyczna teoria dotycząca zmian społecznych: teoria cykli społecznych Teorie cykli
społecznych, koncepcje cykli społecznych - to koncepcje nie tylko socjologiczne, ale także filozoficzne
i historyczne. Teorie cykli społecznych będą akcentowały powtarzalność zamiast idei kierunkowego
rozwoju. W koncepcji cykli społecznych mamy do czynienia z historią, która kołem się toczy, jest pewna
faza wzrost, umacniania się porządku, wyczerpywania się go, upadku i powrotu do punktu wyjścia.
Myślenie cykliczne jest dość intuicyjne, mamy do czynienia w naszym życiu z cyklami astronomicznymi
czy cyklami biologicznymi. Cykle są też obecne w życiu społecznym, cykle polityczne, wyborcze, np.:
zmiany władzy w krajach demokratycznych; cykle ekonomiczne, wzrost gospodarczy, potem recesja i
kryzys, w końcu odrodzenie się. Kryzysy są wpisane w porządek kapitalistyczny. Nasze życie codzienne
odbywa się w cyklach dziennych, żyjemy w cyklu tygodniowym, cyklu rocznym.
Cykle mogą być pełne, jest pewien początek, wzrost, załamanie, upadek i wracamy do punktu wyjścia.
Mogą być też spiralne, nie wracamy do punktu wyjścia, tylko ten punkt jest już trochę inny, wracamy
do stanu podobnego, ale nie identycznego. Ta spirala może mieć charakter wznoszący, ten punkt
sytuuje się trochę wyżej, jest trochę lepszy niż poprzedni punkt wyjścia, połączenie cykli i linii, wtedy
mowa o postępie cyklicznym. Można mówić też o regresie cyklicznym, czyli, że kolejny cykl prowadzi
do stanu gorszego niż ten punkt wyjścia poprzedniego cyklu.
Cykle mogą zachodzić w sposób rytmiczny, czyli, że wszystkie kolejne cykle trwają mniej więcej tyle
samo albo mogą być nie rytmiczne, czyli te cykle mogą przyspieszyć, zmiany mogą zachodzić coraz
szybciej, jeden cykl odbywa się powoli, kolejny już dużo szybciej, wtedy mowa o cyklu
przyspieszającym, może odbywać się coraz wolniej, wtedy mowa o cyklu zwalniającym. Może być tak,
że raz będą szybkie, raz wolne – cykle chaotyczne bądź losowe.
Historia myślenia cyklicznego: Ten początek myślenia w kategoriach cykli można wynieść już od
starożytnej filozofii. W kółko powtarzamy tę samą historię, ,,nic nowego pod słońcem’’. W
starożytności i potem w średniowieczu filozofie tworzyli różne koncepcje cykli dotyczących życia
politycznego i tego jak rozkwitają i jak upadają różne reżimy polityczne. W starożytności akcentowano
następowanie po sobie tyranii i demokracji, owszem rządzy tyrańskie budzą bunt, po tyranii może
nastąpić demokracja, ale z czasem przeradza się ona w rządy motłochu, zostaje skorumpowana,
wreszcie upada i rządy przejmują tyranii. W koncepcji średniowiecznej akcentowano, że trudne
warunki sprawiają, że więzi pomiędzy ludźmi są silne, w tych mitycznych zbiorowościach ludzie muszą
trzymać się razem, ale kiedy następuje dostatek to następuje tendencja do osłabiania więzi
społecznych, a ta sytuacja powoduje, że warunki znów stają się trudne, a one sprawiają, że znowu
tworzą się wśród ludzi więzi.
Koncepcja oświeceniowa: Giambattista Vico mówiąc o oświeceniu przytacza model spirali, dzieje
wracają do punktu wyjścia, ale jest on trochę wyżej niż poprzedni punkt. Jeśli w społeczeństwie istnieje
anarchia, to ludzie będą dążyć do tego, by ją ukrócić i stworzyć porządek, ale w takim społeczeństwie
cywilizowanym będziemy mieli sytuacje, która ludzi demoralizuje i wrócimy do punktu wyjścia, do
społeczeństwa anarchii i barbarzyństwa. Vico uważał, że takie procesy wynikają z natury ludzkiej, z
dążenia do wygody, wygoda demoralizuje, osłabia ludzi i znowu powstają warunki trudniejsze,
następuje upadek. Jest to bardziej historiozofia niż myślenie naukowe.
O.Spengler i Arnold J. Toynbee badali historię różnych kultur; antycznej, średniowiecznej, egzotyczne
jak chińska czy indyjska. Według Spenglera wszystkie badane przez niego kultury przechodzą podobny
cykl jaki przechodzą różne organizmy zwierzęce. Uważał, że osiągniecie przed kulturę stadium
nazywanego przez niego cywilizacją oznacza początek upadku, agonię kultury. Spengler uważał, że
zaczyna dominować w niej perspektywa kosmopolityczna, otwarcia na różne inne sposoby myślenia,
zamiast skupienia się na lokalności. Zaczynają dominować luźne relacje typowe dla miast, życie
miejskie oznacza rozluźnienie relacji społecznych, w dużym mieście jest anonimowość, osamotnienie,
brak więzi, dużo bardziej chłodno niż w lokalnych wspólnotach wiejskich. Spengler krytykował kulturę
Zachodu, wieścił zmierzch i upadek Zachodu. Kolejnym przejawem tego upadku jest dominacja
poznania naukowego, abstrakcyjnego, zamiast intuicyjnego i odpowiadającego ludzkim potrzebom
duchowym, myślenia religijnego. Nauka jest bezduszna, nie jest od tego, żeby dawać nadzieję i
wspierać, lecz opisywać to jak świat funkcjonuje. Nauka nie będzie oferowała pomocy dla ludzi, tylko
powie, jak jest. To poznanie naukowe zamiast poznania religijnego opartego na silnych więziach, silnej
wspólnocie, która podobne przekonania wyznaje, to też symptom upadku Zachodu zdaniem
Spenglera. Kolejny symbol upadku cywilizacji to dominacja pieniędzy, wartości materialnych zamiast
wartości prawdziwych, duchowych, głębokich, akcentujących przywiązanie do wspólnoty, tradycji,
religii. Pojawia się nacisk na poszukiwanie przyjemności seksualnej niż na prokreację. Spengler został
zapamiętany jako osoba, która wieszczy upadek Zachodu.
Toynbee mówił, że powstanie cywilizacji, wzrost cywilizacji odbywa się dlatego, że cywilizacje są w
stanie odpowiedzieć na różne wyzwania jakie stawiają przed nimi warunki. Ludzie w tych cywilizacjach
są w stanie stawić czoła różnym problemom, wyzwaniom. Natomiast po pewnym czasie następuje
wyczerpanie tego twórczego potencjału, ludzie są coraz mniej w stanie odpowiadać na te wyzwania,
co sprawia, że kultura ulega załamaniu, rozpadowi. Zarówno Spengler, jak i Toynbee, kiedy analizowali
te kultury, starali się przedstawić różne typowe dla nich symbole mentalne. Natomiast z tych badań
wychodził taki cykl kończący się upadkiem.
Socjologiczne koncepcje:
Paretto – koncepcja rezyduów i derywacji. Rezydua to pewne trwałe skłonności dominujące w jakimś
społeczeństwie, skłonności rozumiane w sposób psychologiczne, określony stany psychiczne, ale też
struktury instytucjonalne, które kreują te stany psychiczne. Rezydua obejmują też pewne warunki, w
których społeczeństwo żyje. Rezydua to są trwałe, zakorzenione w strukturach mentalnych,
instytucjonalnych społeczeństwa, dyspozycje psychiczne ludzi do podejmowania pewnych działań.
Derywacje to pewne elementy działań, pochodne rezyduów. Działania społeczne wynikają z rezyduów,
ale derywacje nie są tylko działaniami, ale też racjonalizacjami tych działań, uzasadnieniem, dlaczego
te działania podejmujemy. Można też powiedzieć, że rezydua określają potrzeby, a derywacje na nie
odpowiadają. Według Paretta w społeczeństwach mogą dominować albo rezydua innowacji i wtedy
dominują trendy związane z przedsiębiorczością, innowacjami, docenieniem nowości, oryginalności,
to co jest nowe jest bardziej cenione. Mogą też dominować rezydua konserwacji i wtedy liczy się
przeszłość, tradycja, rozwaga. To jest też apologia bezpieczeństwa, stabilności, zwrócenie się ku
legalizmowi. Docenienie tego co wymyślono przed nami, różne prądy związane z religią
instytucjonalną, która zakorzeniona jest w tradycji.
Teoria krążenia elit jest mocno związana z tą koncepcją rezyduów. Te dwie kategorie, które Paretto
nazwał umownie lwami i lisami, u lwów dominuje rezyduum konserwacji, a u lisów innowacji. W
społeczeństwie, w którym lwy mają dominującą pozycję, bo doskonale odpowiadają swoimi
działaniami na pewne struktury mentalne, które w ich społeczeństwie istnieją. To społeczeństwo,
które jest przesiąknięte określonymi rezyduami powołuje ludzi o pewnym typie psychicznym na
stanowiska związane z władzą. Społeczeństwo, w którym dominują lwy: lwy interesują się podbojem,
wojną, ekspansją, dominacją nad innymi, walkę o to, żeby ich społeczeństwo wygrało w rywalizacji z
innymi, walka o to, żeby społeczeństwo jak najwyżej w porządku międzynarodowym się sytuowało, w
tym społeczeństwie zwraca się uwagę na wartości zalet wojskowych, patriotycznych, lojalność,
wspólnota, apologia swojego narodu, ,,nasi’’ są pozytywnie wartościowani, lepsi od ludzi z innych
państw, myślenie w kategoriach tradycyjnych, religia jest narzędziem w służbie tradycji, wspólnoty.
Ten podbój nie może trwać wiecznie, społeczeństwo zdobywa dobrą pozycję, ale w warunkach pokoju
lwy niezbyt się sprawdzają. W społeczeństwie, w którym panuje pokój liczą się inne umiejętności -
spokojnego administrowania, organizowania, kalkulowania co jest lepsze, myślenia o tym, by ludziom
w społeczeństwie żyło się dostatniej, władzę wówczas przejmują lisy. Zaczyna dominować rezyduum
innowacji, zaczynają się liczyć wartości jak przedsiębiorczość, myślenie jak udoskonalić to
społeczeństwo, otwarcie na nowości, nowe pomysły. Pokój nie trwa wiecznie, lisy zaniedbują kwestie
militarne, politykę zagraniczną, to, żeby społeczeństwo mogło się utrzymać na korzystnej pozycji w
otoczeniu międzynarodowym, pojawiają się pewne zagrożenia, społeczeństwo staje się słabsze,
tradycja zostaje porzucona, wspólnota się osłabia i z kolei znowu następuje mobilizacja sił
konserwatywnych. Wtedy władze przejmują znowu lwy i cykl dalej się powtarza. Ten cykl dotyczy życia
politycznego.
Zdaniem Paretta różne segmenty społeczeństwa przechodzą przez podobne cykle, np. w życiu
gospodarczym. Paretto w kwestii politycznej mówił o lwach i lisach, jeśli chodzi o życie gospodarcze
mówił o rentierach i spekulantach. Rentierzy, czyli ci którzy żyją ze zgromadzonego majątku,
reprezentują rezydua konserwacji i swoje działania podporządkowują temu, żeby utrzymać tę
korzystną pozycję, żeby czerpać zyski z tego co zostało zgromadzone. Rentier to ten, kto ma
zgromadzone tyle pieniędzy w bankach, że żyje z odsetek. Jeśli gospodarka byłaby rządzona przez
rentierów to by się nie rozwijała, życie gospodarcze, w którym dominują rentierzy popadnie w kryzys,
W kryzysie zaczynają liczyć się ci, którzy reprezentują rezydua innowacji, ci którzy podejmują pewne
wyzwania, którzy są bardziej przedsiębiorczy, zdolni do wypróbowywania nowych sposobów osiągania
zysków, podejmują pewne ryzyko. Spekulanci próbują czegoś nowego, niektórzy z nich jakichś sukces
odnoszą, ale potem zamieniają się w rentierów.
Podobny cykl Paretto opisywał w kontekście ideologii, mówiąc o kapłanach. Religia się załamuje, w
coraz słabszy sposób jest w stanie odpowiadać na potrzeby wiernych, pojawiają się różne ruchy
oddolne, kontestujące dominującą pozycję tych osób o najsilniejszych pozycjach w tym życiu
ideologicznym. Pojawia się nurt racjonalistyczny i on zyskuje pewną siłę, myślenie w kategoriach
ziemskich, racjonalnych. Potem przychodzi kontrreformacja i następuje ponowne odrodzenie religijne.
Tradycja antyczna byłą na swój sposób racjonalna, średniowiecze było zanurzone w religii, stawiało na
duchowość, potem przyszedł renesans i takie docenienie myślenia racjonalistycznego, w baroku
znowu zwrócono się ku religii, w oświeceniu nastąpił bunt przeciwko religii, w romantyzmie zwrot ku
myśleniu duchowym, w pozytywizmie mamy wiek nauki, apologię myślenia racjonalistycznego.
P.Sorokin – typologia kultur. Twierdził, że różne kultury, które są na świecie można opisać albo jako
kultury ideacyjne, albo zmysłowe, albo idealistyczne - czymś pośrednim między ideacyjnymi a
zmysłowymi. Kultury ideacyjne to takie, które kładą nacisk na duchowość, panuje przekonanie, że
rzeczywistość ma naturę duchową, więc najważniejsze potrzeby i cele jakie społeczeństwo wzbudza w
ludziach mają charakter duchowy, liczy się pielęgnowanie swojego wnętrza, żeby przypodobać się
siłom nadprzyrodzonym. Najistotniejsze w związku z tym są wartości nie z tego świata, liczy się
zbawienie, służba Bogu, obowiązki mają wręcz święty charakter, liczą się powinności moralne,
premiowane jest oderwane się od ziemskich, doczesnych pokus. Prawdy należy doszukiwać się w
doświadczeniu wewnętrznym, w objawieniu, w poszukiwaniu jedności z Bogiem, należy jej szukać w
świętych księgach. Rzeczywistość duchowa jest wieczna i niezmienna. Kultury zmysłowe - tutaj jest
nacisk na rzeczywistość materialną, wszystko co istnieje ma charakter materialny, jest dostępne
poznaniu zmysłowym, jeśli czegoś nie potrafimy dostrzec to tego nie ma, negowane jest istnienie
świata pozamaterialnego. Ta rzeczywistość materialna podlega nieustannym zmianom, ewolucji,
rozwojowi. Potrzeby i cele, które ta kultura promuje mają charakter cielesny, w działaniach ludzi
dominuje dążenie do zaspokajania potrzeb jak głód, sen, potrzeby seksualne, komfort życia. Potrzeby
można zaspokoić przez modyfikację środowiska zewnętrznego, przekształcamy środowisko, nie tylko
po to by przeżyć, ale żeby żyło nam się wygodniej, jest to potrzebne do zaspokojenia potrzeby
komfortu. Określamy, że coś jest prawdą na podstawie tego, czy zgadza się to z obserwowaną przez
nas rzeczywistością, jeśli chcemy zweryfikować czy jakieś przekonanie jest prawdziwe, dokonujemy to
przez obserwację, doświadczenie. W tej kulturze dominuje relatywizm moralny, moralność jest
kwestią umowy społecznej, warunki można negocjować, przekonanie o tym co jest moralnie słuszne
lub nie zmienia się. Ten typ idealistyczny to jest typ pośredni, który zauważa, że rzeczywistość jest
wielowymiarowa, jest i materialna, i duchowa, obie te sfer współistnieją. Potrzeby i cele mają
charakter i cielesny, i duchowy. W osiąganiu tych celów można stosować samodoskonalenie, rozwój
duchowy, jak i przekształcanie, eksploatację środowiska.
Ruchy społeczne
Ruchy społeczne to zbiorowości ludzi, które dążą do określonych zmian społecznych, ludzie, którzy
działają razem, świadome i intencjonalnie stawiają sobie za cel dokonanie zmiany w obrębie jakiegoś
zjawiska. Tym celem może być też powstrzymanie zmiany społecznej, istnieją ruchy, które protestują
przeciwko temu, że jakieś zmiany społeczne zachodzą. Ruchy społeczne to zbiorowości, które powstają
oddolnie, nie można nakazać z góry, by jakiś ruch powstał. To zbiorowości względnie rozproszone, z
niskim stopniem organizacji formalnej, powstające spontanicznie i z inspiracji ludzi, którzy chcą do
czegoś dążyć. Do ruchów przyłączają się ludzie z różnych miejsc, rozproszeni terytorialnie, ale także z
różnych miejsc w strukturze społecznej. Ludzie w ruchach społecznych są przestrzennie rozproszeni,
spotykają się np. na jakichś demonstracjach, by działać razem. Ruchy społeczne są względnie trwałe,
musi być wiele demonstracji, wiele działań, nie jest to akcja jednorazowa, ale szereg różnych działań
społecznych, które można podporządkować pod główny cel – dokonywanie zmiany społecznej. Ruchy
społeczne to coś na kształt pospolitego ruszenia, ludzie zwołują się, by coś zrobić razem, z czasem
powstaje jakaś organizacja i hierarchia. Kiedy ruch powstaje to poziom formalizacji jest jednak
stosunkowo niski.
Czy można nazwać miesięcznice smoleńskie i marsz miliona serc ruchami społecznymi?
Ruchy społeczne są zjawiskiem typowym dla społeczeństw nowoczesnych, czyli tych, które
ukształtowały się po I i II rewolucji przemysłowej.
Wcześniejszy proces zmian -> ruch społeczny -> późniejszy proces zmian
Ruchy społeczne nie pojawiają się znikąd, wyrastają na pewnym podłożu społecznym, które istnieje
wcześniej, są ukształtowane przez pewne istniejące uwarunkowania. Ruchy społeczne nie są
samoistną przyczyną zmiany społecznej, ale są ogniwem pośrednim w procesie zmiany, są
katalizatorem, stymulują zajście zmiany, ale nie jest tak, że one same z siebie te zmianę wywołują.
Ruch społeczny zmienia społeczeństwo, ale zarazem zmiana społeczna jest wpisana w istotę
społeczeństwa, ruch społeczny wewnętrznie się zmienia. W efekcie mamy społeczeństwo, które
pojawia się w przyszłości, ruch społeczny wywiera na to wpływ, ale nie jest to wpływ samoistny.
Wszystkie one były one progresywistyczne, zakładały jedną linię rozwoju według której społeczeństwa
musza się rozwijać, zakładały, że proces historyczny ma swoją wewnętrzną logikę, kierunek, cel. Można
powiedzieć, że te klasyczne teorie były mocno zanurzone w pozytywizmie. Krytykowano po pierwsze
determinizm, czyli to, że droga rozwoju jest z góry określona, na mocy pewnych praw historii,
uniwersalnego sensu dziejów. Zakładano pewien wzór, według którego zmiany społeczne muszą
przebiegać, społeczeństwa przechodzą przez określone stadia. Fatalizm, czyli nieuchronność,
nieubłagana konieczność. Finalizm, czyli przekonanie o tym, że istnieje z góry określony cel, sekwencja
stadiów, która musi zmierzać do osiągnięcia określonego stanu końcowego. Ten stan końcowy był
postrzegany jako pozytywny, krytykowano to, że musi być jakiś stan końcowy. We wszystkich tych
teoriach było zawarte przekonanie, że te prawa historii są co do zasady poznawalne, że można
naukowymi metodami odkryć jaki jest sens dziejów, co pozwala na formułowanie pewnych
przewidywań. Ta krytyka była podobna do krytyki pozytywizmu.
Wszystkie te klasyczne teorie można określić mianem historycyzmu, czyli przyglądanie się historii, ale
nie po to, żeby opisać to co się faktycznie wydarzało, tylko, żeby wykazać na podstawie tych
obserwacji, że historia ma wewnętrzny sens, że jest determinowana i, że dąży do z góry określonego
celu. Jeśli prowadzono jakieś badania historyczne to tylko po to, żeby wybrać takie fakty, które będą
potwierdzały tezę, które będą pasowały do teorii. Historiozoficzny ahistoryzm według Sztompki –
historiozofia to jest dążenie do odnalezienia w historii jakiegoś głębszego sensu, przekonanie, że
wydarzenia nie są przypadkowe, tylko są uporządkowane i ten porządek można odkryć; ahistoryzm –
ci myśliciele dobierali sobie fakty, bo coś im pasowało, więc to było w gruncie rzeczy ahistoryczne, oni
nie chcieli poznawać historii, tylko wybierać poszczególne fakty. Przyglądanie się historii w sposób
wybiórczy po to, żeby wykazać, że ta historia ma wewnętrzną logikę.
Karl Popper krytykował historycyzm. Uważał, że nie istnieje żadna uniwersalna historia ludzkości, tylko
różne historie różnych społeczeństw. Każde wydarzenie historyczne jest efektem luźnych,
niepowtarzalnych okoliczności i uwarunkowań. Wydarzenia nie zachodzą, bo muszą zajść, ale też nie
są przypadkowe, one wynikają z tego co było wcześniej, to co było wcześniej determinuje to co się
pojawia później. Na te wydarzenia mają wpływ różne wydarzenia wcześniejsze i tym co wpływa na to,
że wydarzenia zachodzą jest irracjonalny czynnik osobowy, pewne jednostki sprawiają, że wydarzenia
stają się takie a nie inne, przy czym te osobowości też są produktem określonych warunków
społecznych w danym momencie historii. To jak ludzie są ukształtowani wpływa na to jak oni kształtują
przyszłe wydarzenia. Historia jest procesem unikatowym, niepowtarzalnym. Nie wybieramy pewnych
faktów, tylko musimy uwzględnić wszystkie fakty jakie miały miejsce.
Historyzm nie jest pojęciem do końca jednoznacznym. Może oznaczać uwzględnienie w rozważaniach
o człowieku kontekstu historycznego. Drugie to pewna metoda badań zjawisk społecznych, jak należy
badać przeszłe i aktualne wydarzenia społeczne. Historyzm czasami bywa utożsamiany z
historycyzmem. Można wskazać pewne podejście, które można nazwać historyzmem absolutnym.
Zakłada, że wydarzenia historyczne realnie istniejące to część pewnego niepowtarzalnego strumienia
dziejów, różne czynniki są ze sobą powiązane, z tego wynika ciąg historyczny. Podejście
indywidualizujące, zamiast generalizującego; pewne zjawiska, jednostki są niepowtarzalne, nie są
tylko egzemplarzami szerszych zjawisk, tylko są na swój sposób wyjątkowe. W kontekście badań
wiedza społeczna jest mocno uwarunkowana naszym położeniem społecznym, kulturą, epoką, jest ona
z konieczności przefiltrowana przez osobowość badaczy. Wartościowanie może być silniejsze od nas,
nieświadomie, wbrew swoim intencjom oceniamy i wartościujemy. Całkowicie wolni od
wartościowania nigdy nie będziemy, ale trzeba robić wszystko, by tego unikać. Jeśli przystępujemy do
badań historycznych, musimy przyjąć podejście relatywizujące.
Szeroko rozumiany kryzys wiary w postęp, załamanie historycznego optymizmu, które miały miejsce
już w xx w. Impulsy w kierunku krytyki historycyzmu, tych klasycznych teorii zmian społecznych
pojawiły już wtedy, kiedy zakwestionowano pozytywizm jako pewną perspektywę teoretyczną.
Krytyka modelu człowieka jako istoty doskonale racjonalnej, kalkulującej. W xix w takie założenie
przyjmowano, było ono powiązane z pozytywizmem. Z czasem okazywało się, że to wyobrażenie
niekoniecznie przystaje do rzeczywistości.
Jakie są konsekwencje tego nurtu badań historycznych, historyzmu? Jest to ważny układ odniesienia
dla istotnych przedsięwzięć historycznych w socjologii. To są myśliciele xix w, których można
utożsamiać z przełomem antypozytywistycznym, z przyjęciem perspektywy socjologii rozumiejącej,
wszyscy ci badacze byli mocno krytyczni wobec pozytywizmu, wobec wizji człowieka jako istoty
doskonale racjonalnej. Historyzm był dla nich ważnym układem odniesienia. Historyzm absolutny
wskazywał na pewne problemy, z którymi socjologia musi się uporać. Historyzm jest bazą, na której
można zbudować dalsze przemyślenia na temat społeczeństwa.
Historyzm powraca w kolejnych dyskusjach na łonie socjologii na temat tego, czy socjologia ma być
kolejną nauką przyrodniczą, czy też przedmiot i zadania socjologii mają być zupełnie inne. Historyzm
często był argumentem w tych dyskusjach, bo zawsze, gdy optowano za tym, że socjologia ma być
nauką humanistyczną, to pojawiała się myśl, że należy wziąć pod uwagę badania historyczne i, że
historia jest zmienna, chaotyczna i powinniśmy zbadać ten ciąg ludzkich dziejów bez uprzedzeń, bez
założeń, przekonań, bez z góry przyjętej tezy. Ci którzy chcieli z nauk o człowieku, z socjologii uczynić
naukę przyrodniczą byli skłonni mówić, że natura społeczeństwa jest niezmienna i powinniśmy ją
odkryć i opisać przy użyciu metod przyrodoznawczych. Natomiast ci, którzy byli bardziej za socjologią
humanistyczną, mówili, że historię należy nie wyjaśniać, nie poszukiwać tych praw, ale raczej
rozumieć. Zjawiska społeczne należy rozumieć, należy umieć wskazać uwarunkowania, przyczyny,
które doprowadzają do tego, że jakieś zdarzenia społeczne zachodzą, nie chodzi o empatyczne
wczuwanie, lecz o umiejętność odniesienia ich sytuacji do otoczenia. Postulat rozumienia jest bliski
wyobraźni socjologicznej - pewna kompetencja, trzeba umieć pokazać pewne uwarunkowania, które
wpływają na pewne zjawiska, dostrzec szerszy kontekst. Są one blisko związane z historyzmem,
dlatego, że historyzm również postuluje, by patrzeć szerzej, z wyobraźnią ukierunkowaną na kontekst
historyczny, jakie było społeczeństwo w przeszłości i co wpłynęło na zajście pewnych wydarzeń.
Po drugiej wojnie światowej perspektywę historyczną w dużej mierze zarzucono. Co wiązało się z tym,
że socjologia w dużej mierze przeniosła się do Stanów. Badacze byli tam nastawieni bardziej na
opisywanie istniejącego społeczeństwa, porządku, z taką myślą by go ulepszać, żeby przeciwdziałać
dewiacjom. Funkcjonalizm zajmował się tym jak system społeczny działa, jak zapobiegać negatywnym
zjawiskom. Ponowne zainteresowanie historią to jest moment, kiedy załamuje się myślenie
funkcjonalistyczne, nastąpiło przeniesienie zainteresowania z kwestii systemu samoregulującego na
zainteresowanie celowym działaniem jednostki. To zainteresowanie określa się jako nowy historyzm,
czasami mówi się o socjologii historycznej. Bada się wybrane przypadki historyczne, ale w rzetelny
sposób bez ukrytych założeń, bez wartościowania czy wybiórczości. Robi się to po to, by poszukiwać
pewnych wspólnych mechanizmów dla procesów historycznych. Chodzi nie tyle o to, by znaleźć jakiś
uniwersalny sens, tylko o to, żeby wskazać, że te wydarzenia nie są tak chaotyczne, że jest tutaj pewien
mechanizm. N.Elias krytykował socjologię za zamknięcie w teraźniejszości i uważał, że socjologia
powinna uwzględnić uwarunkowania historyczne i zauważyć to, że historia jest immanentną częścią
wszystkich analiz socjologicznych. Uważał, że to czym interesuje się psychologia, socjologia i
historiografia, to jest ze sobą powiązane i powinny być zawsze rozważane łącznie. W wyniku pewnych
procesów historycznych, pewnych uwarunkowań społecznych i tego, że ludzie mają konstrukcje
psychiczną taką a nie inną, wytwarza się pewien układ współzależności jednostek, on ten układ
nazywał figuracjami. Socjologia Simmla jest nazywana geometrią społeczną, dlatego, że tak jak
geometria opisuje figury geometryczne, tak socjologia powinna opisywać typowe układy społeczne.
Elias w dużej mierze przejął od Simmla myślenie o formach społecznych, o figurach, ale dodał im aspekt
dynamiczny. Powiązał socjologię Simmla z historią, z uwarunkowaniami historycznymi i nazwał te
układy figuracjami. Te figuracje są płynne, zmienne, cały czas się przekształcają, bo zmieniają się ludzie.
Układ społeczny sam w sobie też się zmienia i z tego względu te figuracje są zmienne. Można
powiedzieć, że to jednostki konstytuują społeczne figuracje, ale z drugiej strony to jaka ta figuracja
jest, ona wpływa też na naszą psychikę, na to jacy my jesteśmy. Figuracje mają wymiar historyczny i
są dynamiczne, zmieniają się w czasie.
C.Tilly podkreślał historyczną naturę rzeczywistości społecznej. Zwracał uwagę na to, że skumulowane
przeszłe wydarzenia historyczne mają kluczowy wpływ na przyszłe zdarzenia. Trudno tu mówić o
początku i końcu, historia jest pewnym ciągiem wydarzeń, które pojawiają się dlatego, że przeszłe
wydarzenia na nie wpłynęły i ten ciąg będzie płynął dalej.
Postulat jak uwzględniać ten aspekt historyczny w rozważaniach dotyczących społeczeństwa. Gdy
przystępujemy do badań społecznych to powinniśmy mieć z tyłu głowy tę wytyczną współczynnika
historycznego, który zakłada, że rzeczywistość społeczna jest procesem, niż stanem, jest zmienna,
dynamiczna, że to co chcemy opisać teraz ma swoje uwarunkowania w przeszłości. Rzeczywistość
społeczna jest bardziej filmem, niż fotografią. Rzeczywistość społeczna raczej dzieje się niż istnieje,
składa się ze zdarzeń niż z obiektów. Zmiana społeczna jest wypadkową procesów wcześniejszych,
które mogą mieć różne kierunki. Społeczeństwa nie należy porównywać do organizmu, jest raczej
siecią różnych relacji między ludźmi. Czynnikiem sprawczym procesu społecznego są ludzie, ludzie
tworzą swoją historię.
Socjologia zmian społecznych - 06.12
Teorie podmiotowości
W momencie, gdy zaczęła istnieć nauka przyczyny tłumaczy się inaczej. Za zmiany społeczne
odpowiadają pewne wielkie, charyzmatyczne jednostki; przywódcy, rewolucjoniści, ale też osoby
związane z wynalazkami i nauką. Rewolucjoniści i wynalazcy byli to buntownicy w rozumieniu
R.Mertona - odrzuca się istniejące normy i wartości, cele i środki, które do nich prowadzą, ale w zamian
proponuje się nowe. Tacy ludzie mogli przyczyniać się do zaistnienia zmian społecznych. Humanizacja
podmiotowości - po raz pierwszy wskazuje się na to, że to ludzie są odpowiedzialni za przekształcanie
społeczeństw, za zachodzenie zmian społecznych, przyznanie ludziom roli podmiotowej. Gdy powstała
naukowa socjologia: ewolucjonizm – za zmiany społeczne odpowiadają pewne naturalne prawa
istniejące niezależnie od intencji i działań ludzkich. W optyce Spencera ludzie byli pionkami, którzy
dostosowywali się do praw społecznych. Ludzie im podlegają i nie mogli się im przeciwstawić. O ile
Comte starał się opisać, jak działa społeczeństwo, o tyle Spencer interesował się tym jak
społeczeństwo się zmienia (podzielił domenę zainteresowań socjologii na statykę i dynamikę
społeczną).
W trakcie rozwoju socjologii, jeśli chodzi o zmiany społeczne to nastąpiło ponowne zwrócenie uwagi
na rolę ludzi jako podmiotów sprawczych, ponowna humanizacja podmiotowości. Zaczęto zwracać
uwagę na to, że za zmiany społeczne odpowiadają ludzie, podmioty zbiorowe, jak ruchy społeczne,
grupy, partie polityczne, zbiorowości. Jeśli zwracano uwagę na rolę wielkich jednostek, to wskazywano
na to, że te jednostki nie wzięły się znikąd, tylko oni też byli ukształtowani przez pewne warunki
społeczne. Warunki społeczne, które istnieją kształtują jednostki. Ludzie są wytworem własnych
społeczeństw. Uspołecznienie podmiotowości - zwrócenie uwagi na aspekt społeczny, na to, że
jednostki są ukształtowane przez społeczeństwo, są odbiciem własnych społeczeństw. Zwraca się
uwagę na działalność instytucji, np.: politycznych, stowarzyszeń. Jednostki odpowiadają za zmiany
społeczne, ale odgrywają też istotne role społeczne.
Najnowsze teorie mówią, że nie trzeba być przywódcą, wielką jednostką, dlatego, że powstawanie
zmian społecznych odpowiedzialni są wszyscy ludzie, niezależnie od tego jakie role społeczne
odgrywają. Demokratyzacja podmiotowości - wszyscy ludzie, niezależnie od tego kim są wpływają na
to, że zmiany społeczne się pojawiają. W socjologii obecnie panuje konsens co do tego, że za zmiany
społeczne odpowiadają wszyscy. Pewne zjawiska społeczne istnieją dlatego, że ludzie je tworzą.
Wszyscy są podmiotem, który dokonuje zmian.
Pewne analogie w ekonomii: wolny rynek - każda jednostka jest wolnym podmiotem, coś robi, każdy
jest też klientem. Wszyscy w ramach wolnego rynku staramy się osiągnąć zyski. Cały globalny rynek
kształtowany jest przez żadną konkretną jednostkę, ale wszyscy podejmując indywidualne decyzje go
kształtują. Działanie wolnego rynku pokazuje jak funkcjonuje społeczeństwo tak w ogóle - każdy coś
robi w swoim życiu, w pojedynkę nikt nie zmienia społeczeństwa, ale działając jako trybik w wielkiej
machinie, która zmienia społeczeństwo, wszystkie te trybiki są odpowiedzialne za to, że pojawiają się
zmiany społeczne, nie pojedynczo, ale jako twór zbiorowy.
Pewne analogie w języku: Przekształcanie się języka, nikt nie ma takiej władzy by pojedynczo język
zreformować, ale ponieważ tym językiem mówimy to wprowadzamy pewne innowacje w codziennych
aktach mowy i pisania. Te codzienne akty sprawiają, że język się zmienia. Ludzie na przestrzeni lat
zaczęli trochę inaczej mówić i pisać. W podobny sposób jak język, pomału, stopniowo, siłą wszystkich
ludzi – zmienia się społeczeństwo. Zmieniają się normy i reguły w społeczeństwie i ludzie kreują je
przez to, że ich przestrzegają bądź nie.
Teoria strukturacji Giddensa: opisuje to jak ludzie w swoich działaniach kreują istnienie pewnych
bytów, norm, instytucji społecznych, reguł, treści kulturowych. Można powiedzieć, że rzeczywistość
społeczna jest dwojakiego rodzaju: z jednej strony to ludzie w swoich działaniach, ich aktywne
działania, z drugiej to pewne byty, fakty społeczne, pewna struktura społeczna. Teoria strukturacji za
punkt wyjścia przyjmuje ludzi i ich działania, to co robimy i dlaczego, jak to motywujemy, jakie mamy
przekonania, poglądy, opinie, intencje, zdolności - to wszystko wpływa na nasze działania. Ważne jest
to, że jednostki to nie są marionetki, nie robimy tylko tego, czego wymaga od nas status społeczny,
nie tylko dostosowujemy się do kultury, do norm, jesteśmy też podmiotami aktywnymi, sprawczymi,
działającymi w miarę swobodnie, mającymi pewne zamierzenia i wcielającymi je w życie. Można
powiedzieć, że w wyniku tych działań powstają pewne szersze byty, kultura istnieje tylko o tyle, o ile
ludzie przestrzegają norm społecznych, obyczajów, o ile ludzie wcielają w życie sposoby myślenia
uznawane w tej kulturze za obowiązujące. Kapitalizm też istnieje o tyle, o ile ludzie podejmują różne
działania, które wpisują się w ten system. Globalizacja – ludzie uczestniczą w tych procesach, kreują
je, dostosowują się do nich. Warunki strukturalne są wytworzone przez działania. Struktura społeczna,
klasy społeczne, ustroje gospodarcze, warunki życia na świecie - to wszystko pochodzi z jakichś działań
ludzi. może być na egzaminie
Ludzie są ograniczeni w swoich działaniach przez odgórnie istniejące warunki, które mówią, że
pewnych rzeczy nie wolno, nie wypada. Nasze działania nie są tak swobodne, ograniczają nas pewne
normy dotyczące rytuałów, ceremoniałów. Istnieją pewne warunki strukturalne, które nas ograniczają.
Te dwa obszary rzeczywistości społecznej są od siebie uzależnione. Fakty społeczne są efektem
działania jednostek, te warunki strukturalne z kolei też wpływają na ograniczenie swobody działań.
Działania podmiotów ludzkich i pewne uwarunkowania strukturalne, które je ograniczają.
Giddens zakłada, że to co ludzie w swoich działaniach tworzą nie jest sztywne, cały czas się
dynamicznie kształtuje, nie jest to pewien byt istniejący, ale pewien proces. Giddens odrzuca
koncepcje reifikujące te całości, odrzuca pogląd, że te warunki strukturalne są statyczne. Teoria
strukturacji – samo określenie zakłada dynamizm, że to nie jest struktura ustalona raz na zawsze, tylko
strukturacja, czyli proces przekształcania się tej struktury.
Historia jest efektem ludzkich działań. Wszystko to co, powstaje w społeczeństwie jest efektem tego,
że ludzie coś robią. Ludzie mogą tworzyć pewne zamiary, intencje, a to co wyjdzie w działaniu może
być zgodne z tymi zamierzeniami, ale często jest to zupełnie coś innego. Działania ludzkie nie muszą
być zawsze tożsame z zamierzeniami, na to wpływają często losowe czynniki.
Marks napisał kiedyś znane zdanie ,,Ludzie sami tworzą swoją historię, ale nie tworzą jej dowolnie, nie
w wybranych przez siebie okolicznościach’’. Ludzie robią coś, co przyczynia się do zaistnienia pewnych
zjawisk w społeczeństwie, ale nie robią tego całkowicie dowolnie, nie wybieramy też okoliczności, w
których żyjemy. Marksa interesowało w tym kontekście to, że ludzie działają i tworzą swoje
społeczeństwo, społeczeństwo jest wynikiem ludzkich działań, ludzie nie są całkowicie swobodni w
swoich działaniach, społeczeństwo wpływa na działania jakie ludzie podejmują.
- Trzeba przyjąć, że społeczeństwo jest raczej procesem, niż stanem. Nieustannie podlega zmianom,
społeczeństwo bez zmian społecznych nie istnieje. Jeśli chcemy opisać społeczeństwo to trzeba
pamiętać, że jest to zabieg sztuczny, bo to społeczeństwo zmienia się cały czas.
- Zmienność społeczna ma przyczyny wewnętrzne, endogenne. Sam proces powodowania tych zmian
jest od ludzi niezależny, ten czynnik jest umiejscowiony poza człowiekiem. Szczególnie socjologia
interesuje się tym jak społeczeństwo się przekształca.
- Podmiotem zmian społecznych są jednostki, ewentualnie podmioty zbiorowe, przy czym kierunek,
cel, szybkość zmian to jest to często w społeczeństwie przedmiotem sporów i konfliktów, a efekt bywa
różny.
- Te działania ludzkie zachodzą w warunkach zastanych, które nie są przez nich ukształtowane i
wybierane. Zostały ukształtowane przez przeszłe działania ludzi.
- Relacja między działaniem i strukturą zachodzi w czasie, cały czas jedno wpływa na drugie i
odwrotnie. Historia pokazuje, że w społeczeństwach istnieją różne fazy. Pewne fazy bardziej skupione
na stymulowaniu zmian, kreatywności i pewne fazy bardziej zachowawcze, w których te
uwarunkowania strukturalne mają istotniejsze znaczenie. Teraz żyjemy w fazie szybkich zmian,
następują też zmiany obyczajowe.
- Punkt wyjścia to dwa obszary rzeczywistości społecznej, ale Sztompka zauważa, że rozdzielanie tych
sfer jest pewnym nadużyciem, dlatego, że nie ma działania jednostki poza kontekstem społecznym.
Jednostka poza społeczeństwem jest pewną abstrakcją i tak samo nie istnieje społeczeństwo bez
jednostek. Dokonanie rozdzielenia jest sztucznym zabiegiem, zarówno działania podejmowane przez
ludzi są osadzone w kontekście społecznym, zjawiska społeczna istnieją o tyle, o ile ludzie je wypełniają
swoimi działaniami. Sztompka uważa, że przedmiotem zainteresowania socjologii powinno być nie tyle
jedno albo drugie, ale to razem ze świadomością, że jest to nierozdzielne.
- Podmiotem zmian społecznych jest samo społeczeństwo. Nie jednostki, nie uwarunkowania, tylko
jedno z drugim w ciągłym ruchu. Społeczeństwo samo siebie przekształca, jest podmiotem zmieniania
samego siebie. Socjalizacja podmiotowości - społeczeństwo samo siebie przekształca.
Socjologia zmian społecznych - 13.12
Zaczęto dostrzegać rolę ludzką w kreowaniu zmian społecznych, wielkich jednostek. To podejście
specyficzne, bo zakłada samoistne pojawienie się jakiegoś wielkiego człowieka, który jednoosobowo
popycha zmiany społeczne w jedną stronę. Przywódcy będą mieli szczególny wpływ na to co dzieje się
ze społeczeństwami. Ta wybitność niekoniecznie musi być oceniana pozytywnie. Rewolucjoniści to
ludzie, którzy przeciwstawili się istniejącemu porządkowi społecznemu i osiągnęli z grubsza to co
chcieli, wywierają ogromny wpływ. Geniusze, wynalazcy wpłynęli nie tylko na rozwój nauki, ale też na
sposób myślenia. Dewianci, dewiacja może mieć wymiar patologiczny, ale też rewolucyjny, może
wpływać na pojawienie się zmian, które ocenilibyśmy jako pozytywne. Dewiacja to przeciwstawienie
się normom, wartościom społecznym. Typologia Mertona: akceptacja norm i wartości - konformizm,
odrzucanie obu albo jednego z dwóch to różne rodzaje dewiacji; innowacja – akceptuje się wartości,
ale odrzuca się normy; rytualizm – akceptuje się normy, ale odrzuca się wartości; wycofanie – odrzuca
się oba; bunt – odrzuca się normy i wartości, ale proponuje się coś alternatywnego.
Socjologiczne ujęcie: jednostki nie biorą się znikąd, są produktem swoich społeczeństw. Są
kształtowane przez różne siły, które w ich społeczeństwie występują, są socjalizowane w różny sposób.
Zwraca się uwagę, że pewne wielkie jednostki mogą zajmować ważne pozycje społeczne. Współczesna
tendencja w socjologii jest taka, by podkreślać rolę wszystkich ludzi, którzy wszyscy razem wpływają
na to, że te zmiany społeczne się dzieją.
Zaczęto zwracać uwagę, że historia jest wytworem ludzkim, tylko poprzez kolejne stadia różnie
zwracano uwagę na to, czy jest wytworem ludzkim w sensie indywidualnym czy zbiorowym. Zarówno
jednostki wpływają na proces zmian społecznych, jak i wszyscy ludzie przyczyniają się do zmian. Są też
pewne byty zbiorowe jak ruchy społeczne, które intencjonalnie starają się zmian społecznych
dokonywać.
Wielkie jednostki; osoby, które ze względu na swoje wyjątkowe przymioty, wiedzę czy umiejętności
będą odgrywały wielką rolę. Prorocy, ideolodzy, myśliciele, filozofowie też mają ogromne znaczenie.
Mogą to być też osoby, które zajmują ważne pozycje i w związku z tym podejmują ważne wiążące
decyzje, władcy, prezydenci, kanclerze, wszyscy ci, którzy stanowią i egzekwują prawa.
Wielkie jednostki mogą wywierać wpływ na różną skalę i na różnych poziomach. Mogą wywierać
wpływ długotrwale - np.: kodeks napoleoński, wielcy myśliciele, przywódcy. Są też ludzie, którzy
odgrywają ogromną rolę, ale na krótką metę, np.: dyktatorzy mody, projektanci, youtuberzy, idole,
gwiazdy popkultury, które są wpływowe przez jakiś czas, a potem przestają być.
Wielkie jednostki mogą wywierać wpływ na skalę globalną bądź lokalną. Niektórzy przywódcy mają
wpływ na społeczeństwa na całym świecie. Geniusze i wynalazcy też mieli wpływ na skalę globalną.
Nauki społeczne i humanistyczne mogą mieć większe znaczenie lokalnie. Odkrycia fizyków mają wpływ
na wszystkich ludzi na świecie.
Na ile te wielkie jednostki zdają sobie sprawę czego dokonali? Wielu z tych bohaterów dokonywało
swoich działań celowo i z pewnym założeniem, intencją. Mieli pewną wizję świata i na jej podstawie
działali. Nie zawsze te subiektywne intencje są zgodne z obiektywnymi konsekwencjami, nie zawsze
pokrywa się to z tym co nastanie. Intencje i konsekwencje często są rozbieżne. Można powiedzieć, że
celem nauki jest odkrycie prawdy i prowadzenie badań, które mają dostarczyć prawdziwej wizji na
temat tego jak działa wszechświat, społeczeństwo. Jedyną wytyczną jest to, żeby pozostawać w
zgodzie z metodą naukową. To co może się w przyszłości stać z tą wiedzą, nie powinno mieć dla
naukowców znaczenia.
Skrajne podejścia:
1.Determinizm historyczny zakłada, że ten wielki człowiek pojawia się znikąd. Być może jest zesłany
przez siłę nadprzyrodzoną, jednoosobowo zmienia bieg historii. Taka jednostka nie podlega
strukturalnym ograniczeniom. Wielcy władcy często siebie w taki sposób postrzegali i byli tak
postrzegani przez innych. Samoistny heros, który w pojedynkę zmienia świat.
2.Wielka jednostka nie ma znaczenia i rola tej jednostki polega na tym, że jednostka dobrze odczytuje
pewne tendencje, trendy i procesy i umie się do nich dostosować. Determinizm społeczny zakłada
trochę ewolucjonistyczne podejście, czyli przekonanie, że bieg historii jest z góry określony, że ludzkie
poczynania nie mają znaczenia. Jednostki, które są zwane wielkimi lepiej odczytują pewne historyczne
konieczności i potrafią płynąć na fali tej historycznej konieczności. Jednostki nie tyle są samorodne, ile
czasy stwarzają ludzi. Trend wydarzeń historycznych jest taki, że pewne rzeczy muszą się wydarzyć. Te
jednostki podejmują to wyzwanie, ale gdyby to nie one, to byłby ktoś inny.
Ludzie często zadają sobie pytanie czy za pewne zjawiska, które zaszły w historii należy obarczyć
odpowiedzialnością jednostkę czy pewne okoliczności społeczne, które tę jednostkę wyniosły do tej
pozycji. To są pytanie nienaukowe, nie można w żaden sposób sprawdzić tego. Jedyne co można robić
to przyglądać się i jednostkom, i przyglądać się okolicznościom społecznym.
To podejście jest potwierdzone przez kilka zjawisk. Sytuacja, gdy geniusze zostają docenieni dopiero
po latach. Niektórzy nie są w swoich czasach rozpoznani jako geniusze. Są momenty w historii, że
pewne odkrycia pojawiają się jednocześnie. Społeczeństwo dojrzewa do tego, żeby wynalazek się
pojawił, to pokazuje, że to czasy wytwarzają ludzi. Są epoki, które obfitują w wybitne jednostki. Różne
wielkie jednostki to w przeważającej części byli mężczyźni, kobiety nie miały szansy się wybić.
Mężczyźni dążą do władzy i na tych pozycjach są częściej akceptowani.
Jednostki tworzone przez wydarzenia, takie jednostki, które nie wyróżniają się wybitnymi
przymiotami, ale byli w odpowiednim czasie i miejscu. Potrafili wykorzystać napotkane szanse i
poprzez swoje działania tworzą kierunek zmian. Może być sytuacja odwrotna, kiedy jednostki tworzą
wydarzenia, dzięki swoim wyjątkowym przymiotom, mądrości, sprawczości. Potrafią stworzyć dla
siebie czas i miejsce, by odpowiadały ich zamiarom. Ważne jest dla takich jednostek czas i miejsce, ale
także jakie decyzje, działania podejmują i czy są w stanie zdobyć poparcie innych ludzi. Jednostki to
muszą być ludzie przekonani o swojej charyzmie i zdolni do tego, żeby porwać za sobą tłumy.
Rewolucja, czyli gwałtowane zerwanie ciągłości społecznej, zamknięcie pewnego etapu, typu
społeczeństwa i pojawienie się czegoś nowego. Rewolucje można postrzegać jako fundamentalne
samoprzekształcenie się społeczeństwa. Rewolucja obejmuje wszystkie wymiary życia społecznego,
może się kojarzyć ze zmianą ustroju, ale tak naprawdę jest czymś głębszym. Rewolucja to zmiany w
najszerszym możliwym zakresie. To zmiana szybka i radykalna, mówisię często o wybuchach rewolucji,
ale samo to, że takich określeń się używa oznacza, że to zmiana, która dokonuje się bardzo szybko tak
jak wybuch. W przypadku wielu rewolucji można wskazać datę dzienną, która jest symbolem
dokonania się tej rewolucji, jak np. rewolucja francuska. W porównaniu z różnymi procesami
społecznymi, zmiany dokonane w wyniku rewolucji też są szybkie, to nie są zmiany, które trwają
dziesiątki lat, jest to zmiana radykalna, obejmuje wszystkie wymiary życia społecznego i często oznacza
zupełne odwrócenie porządku społecznego. Rewolucje są też czasem wyjątkowym, cezurą w pamięci
społecznej, oddziela coś co było wcześniej i to co było później. Świat, który był wcześniej jest zupełnie
innym światem niż świat, który nastaje później, rewolucje są punktem granicznym, która oddziela
świat przed i po. W pamięci ludzi, którzy przeżyli rewolucje to moment, który oddziela dwa różne
obrazy rzeczywistości. Rewolucje wywołują silne emocje i ludzie mogą podpierać rewolucje bądź jej
przeciwni, mało kto pozostaje obojętny. Nie tylko ludzie, którzy przeżyli rewolucje, ale także ludzie,
którym się opowiada o tych rewolucjach mogą mieć pewne przekonania, emocje dotyczące tych
rewolucji.
Przykłady rewolucji:
- Rewolucja francuska – modelowy przykład, zmiana polityczna, obalenie monarchii, zmiana dotycząca
kultury. Często opisuje się ją jako burżuazyjną, zerwanie z porządkiem feudalnym, tym który uzależniał
przywileje społeczne od urodzenia. Po rewolucji francuskiej proklamowano nowy sposób mierzenia
czasu.
- Rewolucja październikowa - przejęcie władzy w Rosji przez bolszewików, miała wpływ na życie ludzi
z różnych miejsc na świecie
- Rewolucja antykomunistyczna z końca xx wieku – rokiem symbolicznym jest 1989, dlatego, że wtedy
upadł porządek komunistyczny i zaczęło się wdrażanie systemu demokratycznego, ustroju
kapitalistycznego, minimalna skala przemocy, była praktycznie bezkrwawa
Rewolucja przemysłowa z definicji nie dotyczy porządku politycznego czy kulturowego, więc nie pasuje
do powszechnej definicji rewolucji. Nie jest to też zmiana szybka, była rozciągnięta na ponad 100 lat.
Nie jest momentem, który rozdziela dwa światy, bo był to proces długotrwały. Jest rewolucją w sensie
metaforycznym i to słowo jest używane ze względu na skalę zmian, które zachodzą.
Rewolucja jako pewne zjawisko społeczne może budzić pewne nadzieje ze względu na sprawczość,
podmiotowość ludzi. Porządek, który następuje po rewolucji można postrzegać w wielu przypadkach
jako lepszy. Patrząc historycznie na to jak ludzie postrzegali rewolucję to można dostrzec pewną
przemianę. W xix wieku, po rewolucji amerykańskiej i francuskiej rewolucje uważano za coś
korzystnego, jako wyraz podmiotowości społecznej. Dla Marksa rewolucje były czymś dobrym, on
wyczekiwał na rewolucje robotniczą, która wyzwoli proletariat, położy kres niesprawiedliwemu
porządkowi społecznemu. Dla niego było to pojęcie ideologiczne i wyrazem krytyki społeczeństwa,
rewolucja jest jedynym możliwym sposobem rozwiązania niesprawiedliwości. W myśleniu
ewolucjonistycznym rewolucje traktowano jako pewne przełomy, które są koniecznością.
Ewolucjonizm preferował zmiany powolne, ale zauważał, że czasem istnieje obiektywna konieczność,
żeby rewolucja się dokonała, żeby ludzkość zmierzała dalej w stronę świetlanego końca historii.
Rewolucje w xix wieku uważano za coś przynoszącego nadzieję jako coś co służy emancypacji.
Natomiast w wieku xx postrzeganie się zmieniło w dużej mierze ze względu na rewolucję
październikową, która niekoniecznie przynosiła zmiany, które były uważane za coś dobrego. Zaczęto
zauważać, że rewolucja zawsze pociąga ze sobą ofiary w ludziach, zawsze sprawia, że dokonuje się
zabijanie na masową skalę niewinnych ludzi i, że rewolucje często kończą się zupełnie przeciwnie do
tego, co chcieli osiągnąć inicjatorzy rewolucji. Zaczęto dostrzegać przemoc związaną z tą rewolucją i
zaczęto się zastawiać, że rewolucja niekoniecznie jest tym co jest dobre.
Właściwości rewolucji:
- Jest zmianą fundamentalną, rozległą, obejmującą wszystkie wymiary życia społecznego, jest to
zmiana całościowa, wszechogarniająca.
- Są związane z przemocą, ale w tym sensie, że te ruchy społeczne są gotowe do użycia przemocy,
niekoniecznie muszą jej używać. Czasami przemoc stosuje strona przeciwna, władza, która broni się
przed upadkiem. Wtedy można powiedzieć, że przemoc buntowników jest odpowiedzią na przemoc
rządzących.
Zamach stanu – dotyczy rozgrywek na szczytach władzy, jest to zastąpienie władców przez kogoś kto
do tej władzy pretenduje. Nie zakłada modyfikacji systemu gospodarczego, kulturowego czy nawet
politycznego. Zmienia się władza, ale metody działania władzy mogą pozostać takie same.
Pucz – oznacza siłowe przejęcie władzy przez armię. Czasami mówi się, że władzę przejmuje junta
wojskowa.
Powstanie – zryw społeczny skierowany przeciwko okupantom. Różni się od rewolucji tym, że jego
efektem rzadko jest radykalna transformacja. Może prowadzić do rewolucji, ale nie jest to
konieczność.
Wojna domowa – konflikt zbrojny między segmentami tego samego społeczeństwa. Bardzo często siły
dwóch stron są mniej więcej wyrównane i jeżeli dochodzi do tego, że jedna strona wygrywa to trudno
mówić o rewolucji.
Zamieszki, rozruchy, protesty – pewne rozproszone i niezinstytucjonalizowane wyrazy
niezadowolenia. Bardzo często spontaniczne, pozbawione wizji zmiany i jakiegoś konkretnego celu.
Przed wybuchem rewolucji mamy do czynienia z sytuacją rewolucyjną i ona obejmuje nasilenie
niezadowolenia społecznego w wyniku trudnych warunków. Rewolucje wybuchają nie wtedy, kiedy
jest najgorzej, tylko wtedy, gdy następuje pewien kryzys, w wyniku którego część ludzi biednieje i
biednieją zwłaszcza klasy społeczne, które wcześniej szybko awansowały. Musi się pojawić
świadomość rewolucyjna związana z krytyką rządzących, wypowiedzenia lojalności mentalnej wobec
rządzących, przestają być uważani za władzę prawomocną. Rządzący tracą poparcie społeczne,
przekonanie ludzi, że ta władza jest dobra. Bardzo często znajduje to wyraz w rozmowach, dyskusjach
pomiędzy ludźmi, gdzie krytykują istniejącą władzę. W wyniku tej krytyki władza czyni częściowe
ustępstwa i dokonuje cząstkowych reform. To sprawia, że władza niewiele zyskuje, a wiele traci. Traci
zdolność do skutecznego rządzenia, pokazuje słabość, która sprawia, że trudno jest skutecznie rządzić.
Następuje często paraliż państwa i wybuch rewolucji, w wyniku tego reżim upada, panujący zostają
obaleni. Początkowo jest dużo nadziei, potem następuje wygaszenie emocji i wśród rewolucjonistów
dochodzi do rozłamu na tych, którzy chcą te rewolucje zatrzymać w obecnej postaci i na radykałów,
którzy chcą kontynuować rewolucję. Władzę przejmują umiarkowani reformatorzy, bardzo często
wykorzystują instytucje po poprzednim reżimie. Masy chcą, żeby rewolucja dokonała się głębiej. W
związku z tym następuje porewolucyjny marazm, narasta społeczne niezadowolenie. To wykorzystują
radykałowie, którzy mobilizują masy i przejmują władzę. Wtedy dochodzi do rządów terroru, który jest
wymierzony przeciwko tym umiarkowanym rewolucjonistom. Wtedy rewolucja zaczyna zjadać własne
dzieci, czyli tych, którzy też te rewolucję popierali, ale nie byli wystarczająco radykalni, rewolucyjni
zdaniem radykałów. Często jest tak, że w tym momencie, gdy szerzy się terror następuje chaos,
społeczny lęk i niepokoje, że ludzie są gotowi poprzeć kogokolwiek kto obieca zaprowadzenie
porządku. Taki ktoś się często znajduje, władzę wtedy przejmuje dyktator. Następuje po jakimś czasie
uspokojenie sytuacji, terror zostaje zażegnany, przemoc zostaje potępiona, sytuacja wraca do
normalności.