You are on page 1of 153

ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.

com
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości
lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione.
Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie
książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie
praw autorskich niniejszej publikacji.

Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi


bądź towarowymi ich właścicieli.

Autorka oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte


w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej
odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne
naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autorka oraz Wydawnictwo HELION
nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe
z wykorzystania informacji zawartych w książce.

Redaktor prowadzący: Magdalena Dragon-Philipczyk


Projekt okładki: Jan Paluch

Fotografia na okładce została wykorzystana za zgodą Shutterstock.

Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail: septem@septem.pl
WWW: http://septem.pl (księgarnia internetowa, katalog książek)

Drogi Czytelniku!
Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres
http://septem.pl/user/opinie/piesdi_ebook
Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję.

ISBN: 978-83-283-2798-6

Copyright © Helion 2016

 Poleć książkę na Facebook.com  Księgarnia internetowa

 Kup w wersji papierowej  Lubię to! » Nasza społeczność

 Oceń książkę

ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com


defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Książkę dedykuję nieodżałowanemu yorkowi Edkowi
— największej miłości mojego z psami życia

ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com


defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Spis treści

Wstęp 7

1. Jak to się zaczęło? 13

2. Ewolucyjne przystosowanie psowatych do pobierania


i trawienia pokarmów pochodzenia zwierzęcego 21

3. Dlaczego nie karma sucha? 31

4. Zagrożenia, jakie niesie źle rozumiany BARF 51

5. Fakty i mity na temat diety BARF 57

6. Bilans 69

7. Mięso 81

8. Kości 117

9. Lipidy, czyli tłuszcze 123

10. Warzywa, owoce i zboża 129

11. Suplementy i dodatki 139

12. Zaczynamy 147

5
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

6
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Wstęp

Mam pięć psów. Wśród nich rasowe i kundelki. Starsze, nawet


kilkunastoletnie, i młodsze, ledwo odrośnięte szczenięta. Żaden
z moich psów nie jest otyły, żaden nie cierpi z powodu alergii,
nie ma łupieżu, świądów, niestrawności, wzdęć ani gazów.
Zdrowe są też nerki, wątroby i trzustki moich psów. Ich zęby są
białe, zdrowe i mocne. Nawet w przypadku najstarszych nie
było nigdy konieczności stomatologicznego usuwania płytki na-
zębnej. Wszystkie psy są silne, wesołe i żywiołowe, uprawiają
sporty, wygrywają wystawy, zdobywają czempionaty. Ich dłu-
gie włosy rozsypują się na wietrze i lśnią, odbijając promienie
słońca. Moje yorki z radością brudzą swoje kucyki we krwi i ze
smakiem wylizują miskę po skończonym posiłku. Wszystkie
śpią ze mną w łóżku. Nie przywlokły nigdy żadnego tasiemca,
glisty, salmonelli czy innego stwora. Mam nadzieję, że są szczę-
śliwe i będą długo żyć. Dokładam wszelkich starań, by tak wła-
śnie było. Jaka jest recepta na dobre zdrowie i samopoczucie
moich psów? Odpowiedź może być tylko jedna: BARF.

7
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Dziś już tylko jeden z nich, 11-letnia suczka, ma na swoim kon-


cie przygodę z suchymi karmami. Cała reszta to psy chowane
na diecie BARF od pierwszych dni w moim domu. Nie „barfuję”
od zawsze. Dojrzewałam do decyzji, jak wielu mi podobnych.
Nie krytykuję tych, którzy dla swoich psów wybrali inny sposób
żywienia. Staram się jedynie otworzyć im oczy na prawdę
oczywistą, która każdemu z nas jest znana, ale o której zapo-
mnieliśmy, pozwalając się zmanipulować propagandzie korpo-
racyjnych gigantów. Moje doświadczenie z dietą BARF jest
wyłącznie dobre i dopóki takie będzie, dopóty będę popularyzo-
wać taki sposób karmienia mięsożerców. Wiem, że nie do
wszystkich trafiam z moją misją, nie wszyscy też zgadzają się
z moją wizją żywienia psów. Dlatego na mojej drodze zawodowej
nieustannie edukuję spotkanych „psiarzy”, jak rozróżnić dobrą
karmę od słabej. Kiedy uda mi się chociażby zainteresować
tematem i uświadomić, że odżywianie ma elementarne znacze-
nie dla zdrowia ich czworonogów, postrzegam to jako połowę
sukcesu. Raz zasiane ziarno kiełkuje i „skażony” tą wiedzą opie-
kun psa zwykle nie robi już kroku w tył. Często przy pierwszym
spotkaniu ze mną właściciele psów mówią, że przewróciłam
do góry nogami ich dotychczasową koncepcję. Od tego do sto-
sowania diety BARF jest całkiem niedaleko.
Nie jestem fanatyczką i nie mam zapędów radykalnych. Nie
robię płukania żołądków moim psom, kiedy ukradną granulę
suchej karmy z miski kolegi. Nie przemierzam kraju wzdłuż
i wszerz, by zbierać dla nich zioła na zielonych polanach, i nie
wracam znad morza z bagażnikiem pełnym zasuszonego morsz-
czynu. Sięgam po dostępne w sklepach produkty i mięsa, które
jemy ja i moja rodzina. Uznaję kompromisy, jeśli wymaga ich
sytuacja. Jestem dietetykiem i w moim dotychczasowym życiu
zawodowym nieustannie przekonywałam się o tym, że prakty-
ka w tej nauce medycznej często wymaga wyboru mniejszego

8
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Wstęp

zła, że niejednokrotnie jesteśmy zmuszeni do konsensusu. Zbyt


duże mam doświadczenie, by nie wiedzieć, że każdy pies jest
inny i nie ma jednej słusznej drogi dla wszystkich. Wiele razy
życie zweryfikowało moje wzniosłe idee i utarło mi nosa. Wiem,
że nie istnieją złote środki, i każdego swojego psa oraz psy
moich klientów traktuję indywidualnie. Nie ma czegoś takiego
jak idealna formuła pożywienia odpowiednia dla wszystkich
psów. Nie upatruję w diecie BARF panaceum na wszelkie pro-
blemy psiego świata.
Zarażam ludzi wokół swoją namiętnością. Niewielu z grona
moich przyjaciół pozostaje jeszcze wiernych suchym karmom.
Z radością patrzę, jak wraz ze zmianą sposobu żywienia rośnie
ich zaangażowanie w życie z psem. „Barferzy” to ludzie zakrę-
ceni na punkcie naturalnych potrzeb psa. Postrzegam BARF nie
tylko jako karmienie surowymi produktami. Dla mnie to coś
więcej. To filozofia życia z psem, dbanie o jego dobrostan w spo-
sób najbardziej zbliżony do naturalnego. Zbliżony na tyle, na
ile pozwalają nam życie, środowisko i warunki, w jakich przy-
szło nam żyć. „Barfowanie” to też nieustanne edukowanie się,
wymiana doświadczeń z innymi „barferami”, szukanie najlep-
szych rozwiązań. BARF to zadanie dla kreatywnych opiekunów
i właścicieli psów. Z jednej strony dieta prosta i oczywista,
z drugiej — dająca możliwości rozwinięcia skrzydeł w jej kompo-
nowaniu. Przez lata „barfowania” nabrałam sporego doświadcze-
nia. Umiem reagować na różne przypadłości i niedyspozycje
moich psów. Reagować dietą, modyfikować ją. Zgromadziłam
niemałą kolekcję suplementów, nutraceutyków, ziół pozwala-
jących dostosowywać dietę moich psów do ich aktualnych
potrzeb, wieku, aktywności czy sezonu. Mam poczucie, że daję
im to, co najlepsze, bo robię to z troską o nie i angażuję się w to
na dobre.

9
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Jako dietetyk i doradca żywieniowy od lat spotykam się i roz-


mawiam z „barferami” (wielu z nich właśnie po mojej sugestii
zmieniło sposób żywienia swoich psów). Stale się uczę, również
od nich, zbieram opinie i poglądy. Pytam o ich doświadczenia.
Nie znam nikogo, kto kiedykolwiek zaszkodził swojemu psu,
zmieniwszy mu dietę na surową. Nikt ze znajomych „barfe-
rów” nigdy nie pożałował swojej decyzji. Wszyscy, którzy zde-
cydowali się na ten krok, wkrótce w zachwycie donosili mi
o swoich spostrzeżeniach. O tym, jak ustępują u psa ciągnące
się latami zmiany skórne. O tym, że w końcu pupil zaczął się
regularnie i prawidłowo wypróżniać, nie pozostawiając na traw-
niku gigantycznych kopców cuchnących z daleka odchodów.
Wielu z nich z ulgą odetchnęło, gdy ich pies z miękkiego, po-
wolnego walca zaczął się zmieniać w zwierzę, które ma podka-
sany brzuch i z chęcią spędza aktywnie czas na spacerze, a nie
kolebie się za nogami właściciela, dysząc z wywieszonym języ-
kiem. Niejednemu rozwiązał się problem w ogóle z jedzeniem,
bo wcześniej pies odmawiał każdej przetworzonej karmy. Nie
ma „barfera”, który by nie dostrzegł po zmianie diety na su-
rową wzrostu witalności u swojego psa. Najczęściej mówią, że
pies jakby odmłodniał.

Pies na diecie BARF. Zdrowe i naturalne jedzenie dla Twojego


pupila nie jest opracowaniem naukowym. Pies na diecie BARF.
Zdrowe i naturalne jedzenie dla Twojego pupila to przede
wszystkim zbiór moich doświadczeń, na których buduję teorię
BARF-a. W tej książce dzielę się pozyskiwaną latami wiedzą.
Wiele jest tu odniesień do koncepcji inicjatora diety BARF, dok-
tora Iana Billinghursta, choć moje poglądy nie w pełni pokrywają
się z jego teoriami. Sporo fragmentów książki powstało na
podstawie doświadczeń moich przyjaciół, znajomych hodowców,

10
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Wstęp

klientów. W Pies na diecie BARF. Zdrowe i naturalne jedzenie


dla Twojego pupila próbuję zebrać najważniejsze informacje
potrzebne wszystkim, którzy rozpoczynają drogę z BARF-em
lub z jakiegoś powodu wahają się i wciąż żywią swoje psy kar-
mami przemysłowymi. Być może uda mi się też wzbogacić
o coś ważnego wiedzę wieloletnich „barferów”.

11
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

12
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
1

Jak to się zaczęło?

BARF — Biologically Appropriate Raw Food. W naszym języku


powiedzielibyśmy: biologicznie odpowiednie surowe jedzenie.
Po latach zachwytu nad „dobrodziejstwem” komercyjnych karm
niektórzy opiekunowie psów dostrzegają, że suche granule to
jednak żywność wysoko przetworzona. W głowach wielu hodow-
ców rodzi się pytanie: czy na pewno karma sucha jest najlepszym,
co można dać ukochanym psom? Coraz częściej właściciele
psów sięgają po surowe mięso, postrzegając je jako zwrot ku
naturze. Wielu podjęło decyzję, że chce karmić swoje zwierzęta
zgodnie z ich ewolucyjnym przystosowaniem. Naturalnie.

Kiedy to się zaczęło? Właściwie wtedy, kiedy rozpoczynało się


życie każdego gatunku. Trudno bowiem mówić, że BARF to
dieta odnosząca się wyłącznie do psów. BARF jest to karmienie
zwierząt przez człowieka w sposób maksymalnie zbliżony do
naturalnego. To forma żywienia naśladująca dietę ich wolno
żyjących kuzynów. Dla naszych psów będzie to zatem zjadanie
surowego mięsa z kośćmi i dodatkami, dla myszy — ziaren

13
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

zbóż, a dla papugi ary — owoców palmowych. Tak jak granulat


nigdy nie będzie naturalnym pokarmem dla gryzoni czy ptaków,
tak nie będą zgodne z naturą kolorowe chrupki w misce psa.
Nawet jeśli będą doskonale zbilansowane w każdym kęsie. Dla-
czego? Ponieważ właśnie to, że chcemy zapewnić bilans żywie-
niowy w każdym posiłku, nie jest naturalne. Nawet jeśli chrupki
w misce psa zostaną wyprodukowane z najlepszych składników.
Dlaczego? Ponieważ te doskonałe składniki, zanim do niej tra-
fiły, zostały poddane procesom technologicznym koniecznym
do wyprodukowania karmy suchej.

Mimo że powszechnie za twórcę naturalnego sposobu odżywia-


nia uznajemy matkę naturę, nie sposób nie wspomnieć w tym
miejscu Iana Billinghursta. Jest Australijczykiem. Mówi, że nie
lubi definiować tego, co robi. Obawia się, że mogłoby to w jakiś
sposób go ograniczać. Dlatego przyznaje, że z zawodu jest leka-
rzem weterynarii, ale zaraz dodaje, że jest też obserwatorem,
badaczem, pisarzem, wykładowcą, a jego ulubionym tematem
jest żywienie psów i kotów. Istotą tego, co robi, o czym mówi,
czego uczy, jest poprawianie kondycji zdrowotnej zwierząt przez
karmienie ewolucyjne.

Do matury przygotowywał się w rolniczej szkole Hurlstone na


zachodnich przedmieściach Sydney. Miłość do roślin i zwierząt
została wsparta przez pracę ze świniami, z bydłem, drobiem,
owcami, zajęcia w ogrodzie i sadzie oraz prawdziwie naukowe
badania w dziedzinie rolnictwa i biologii. Wówczas nie miał już
żadnych wątpliwości, że jego droga zawodowa to będzie biolo-
gia i medycyna. Ukończył studia weterynaryjne w 1976 roku.
W pierwszych latach swojej praktyki lekarskiej karmił swoich
pacjentów zgodnie z wiedzą wyniesioną ze studiów, czyli nauko-
wo opracowanymi, kompletnymi i zbilansowanymi karmami

14
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Jak to się zaczęło?

komercyjnymi. Wierzył, że sięga dla nich po najlepsze. Tym


bardziej że w tym samym czasie rozpoczęła się jego przygoda
z hodowlą psów; brał z nimi udział w wystawach i pokazach.
Kategorycznie oponował przeciwko diecie opartej na surowych
mięsnych kościach i odpadkach ze stołów domowych. Zgodnie
z nauczaniem akademickim twierdził, że to bardzo złe podejście
do diety psów. Z wiarą, że najlepszym, co mogła wykreować
nauka dla współczesnych psów, jest sucha karma, zawsze wybie-
rał produkty wiodących marek.

Mijały lata, a Ian Billinghurst czuł się coraz bardziej rozcza-


rowany wynikami, jakie przynosił jego psom i pacjentom taki
sposób karmienia. Nie dostrzegał w nich obiecanej przez pro-
ducentów witalności i energii, a w wielu przypadkach borykał
się z nawracającymi problemami skórnymi, uczuleniami i nie-
strawnością. Ta ponura porażka karm komercyjnych zmusiła
go do poszukiwania innych rozwiązań. Na swojej drodze zawo-
dowej spotkał się z alternatywnymi formami leczenia i terapii,
co zainspirowało go do przemyśleń również na gruncie żywienia
psów. Powoli uświadamiał sobie, że stare sposoby karmienia
psów resztkami żywności ludzkiej i mięsnymi kośćmi są praw-
dopodobnie znacznie bliższe idealnej diecie niż zatwierdzone
przez weterynarię metody, które opierają się na komercyjnych
karmach dla zwierząt domowych. To nie przetworzone, goto-
wane czy ekstrudowane produkty są zbawienne dla psów. Nafa-
szerowane ziarnami zbóż, ogromną ilością odpadowych kom-
ponentów roślinnych i pełne chemikaliów granule nie mogą być
dobre dla mięsożerców pochodzących w prostej linii od wilka.

Refleksje nachodziły go co rusz: Zanim zostałem weterynarzem,


mieszkałem w kraju, w którym dieta naszych psów oparta była na
upolowanych królikach, surowych kościach i skrawkach z naszych

15
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

stołów. Wtedy moje psy nie były szczepione ani odrobaczane.


Suki zachodziły w ciążę bez żadnych problemów i rodziły się
z łatwością duże mioty. Odkryłem, że większość ludzi miała do-
kładnie takie same jak ja doświadczenia. Ci, którzy karmili zaś
swoje psy przetworzoną karmą, mieli z nimi problemy.

Niebawem wszystkim swoim psom i znakomitej większości pa-


cjentów do codziennej diety wprowadził surową jagnięcinę
i kurczaka. Suchą karmę wykluczył całkowicie. Większość ich
diety stanowiło mięso i kości. Reszta to były głównie skrawki
warzyw, owoców, jaja, wątroba, nerki, miód, drożdże piwne,
proszek kelp, olej z wątroby dorsza i niewielkie ilości zbóż.

Przez kilka kolejnych lat obserwował, w jakiej kondycji i w jakim


zdrowiu żyją psy na nowej diecie. Zaskakujące efekty przyszły
natychmiastowo. Jako pierwsze ustąpiły zmiany skórne, wkrótce
okazało się, że bezpowrotnie. Nigdy więcej nie pojawiły się też
problemy z zębami, choroby oczu, zaburzenia wzrostu i pro-
blemy z płodnością. Wbrew pozorom psy przestały zapadać na
choroby pasożytnicze. Radykalnie zredukowała się liczba i wiel-
kość wypróżnień. Oddech psów stał się znośny dla ludzkiego
nosa, ustąpił nieprzyjemny zapach sierści i odchodów. Dopiero
wówczas Billinghurst zrozumiał, jak bardzo złe działanie na jego
zwierzęta miała komercyjna karma i w jakim stopniu wpły-
wała ona na ich zdrowie, prowadząc stopniowo do jego pogor-
szenia. Stało się dla niego jasne, że przetworzona żywność dla
zwierząt nie tylko nie promuje zdrowia, ona po prostu szkodzi.

Zmiana diety przyniosła poprawę w całym szerokim spektrum


problemów zdrowotnych, nad którymi na co dzień pracował
Ian Billinghurst. Otworzyła mu oczy na to, że lwia część proble-
mów chorobowych spowodowanych jest niczym innym, jak

16
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Jak to się zaczęło?

tylko złym odżywianiem. Że większość z tych chorób w dużej


mierze została spowodowana złą dietą i mogłaby nie wystąpić
wcale. Tą oczywistą prawdą chciał się dzielić niczym rewolu-
cyjnym odkryciem. Nie spotkał się jednak z przychylnością
kolegów po fachu, dla których wyłącznie chory pacjent to dobry
klient. Niewielu z nich okazało się być zainteresowanych dieto-
profilaktyką i zapobieganiem chorobom. W czasie studiów we-
terynaryjnych studenci przyjmowali teorię, że choroby u psów
są nieuniknione i w żaden sposób nie można im zapobiec.
Idea profilaktyki wielu chorób psów poprzez odpowiednie odży-
wianie była niespotykaną dotąd koncepcją. Co innego u zwierząt
hodowlanych, wykorzystywanych do produkcji mięsa, mleka,
wełny i jaj itp. — jednak nie w przypadku psów. Nikt nie my-
ślał o wpływie diety na występowanie chorób. Nikt nie leczył
ani nie zapobiegał działaniami dietetycznymi. Młody doktor
Billinghurst niczego nie pragnął wówczas bardziej, niż zmienić
to myślenie. Wiedział, że tylko szerząc informacje o swoich
doświadczeniach, może doprowadzić do konkretnych zmian.
I tylko z pomocą swoich kolegów weterynarzy. W 1986 roku
w biuletynie Fundacji Nauk Podyplomowych Weterynarii na
Uniwersytecie w Sydney opublikował artykuł, w którym przed-
stawił ogromne i daleko idące skutki stosowania tej ewolucyjnej
– rewolucyjnej diety. Ta publikacja trafiła w ręce każdego lekarza
weterynarii w Australii. W latach 1986 – 1987 przedstawiona
w magazynie myśl spotkała się z niemal głuchą ciszą. Nie więcej
niż 10 lekarzy weterynarii telefonicznie wyraziło uznanie dla
działań kolegi. Billinghurst zrozumiał, że nawet z ich pomocą
nie postawi w ogniu świata weterynarii. W 1988 roku podjął
kolejną próbę i zamieścił podobny tekst w periodyku dla uczest-
ników konferencji na temat żywienia małych zwierząt. Niestety,
i tym razem został całkowicie zignorowany. Dlaczego? Pomyślał,
że być może jego pomysły zmniejszyłyby liczbę pacjentów i tym

17
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

samym dochody weterynarzy. Jednak wydaje się pewne, że zo-


stał zignorowany, ponieważ jego poglądy nie pasowały do ów-
czesnego trybu myślenia. Wówczas dogmatem było — i nadal
jest — że żywienie małych zwierząt nie należy do lekarzy, a już
na pewno nie mogą poradzić sobie z tą trudną dziedziną zwykłe,
domowe kuchnie. Że to kwestia należąca wyłącznie do eksper-
tów zatrudnionych przez wielkie firmy produkujące karmy dla
psów i że tak zwane „superprodukty premium” są szczytem
możliwości w żywieniu zwierząt. A jeśli owi specjaliści nie
znajdują rozwiązania problemu ani w karmach premium, ani
w formułach „leczniczych”, to nikt nie może go znaleźć. Myślący
w taki sposób odrzucali każdą sugestię, uznając, że nie zasługuje
nawet na chwilę uwagi. Doktor Billinghurst jednak nie rezy-
gnował. Uznał, że temat jest zbyt ważny, by nie otwierać ludziom
oczu na prawdę. A ponieważ nie mógł liczyć na nieprzekonanych
do jego idei kolegów, postanowił edukować bezpośrednio wła-
ścicieli zwierząt domowych. Podjął decyzję, że ze swoją wiedzą
i swoim doświadczeniem wyjdzie do opiekunów, hodowców,
trenerów. Do każdego właściciela psa.

Wymagało to wydania książki, która mogłaby trafić do rąk każ-


dego. Pierwsza książka doktora Billinghursta, Give Your Dog
a Bone, została opublikowana pod koniec 1993 roku. Określa
podstawowe zasady żywienia psów, wykorzystując powszechnie
dostępne produkty spożywcze, w tym surowe mięso, kości, po-
droby, jaja, warzywa, owoce, jogurty itd. Książka miała pokazać,
jak tanie, łatwe i zdrowe jest karmienie psów nieprzetworzoną
żywnością. Billinghurst chciał uświadomić opiekunom psów,
że każdy jest w stanie dobrze karmić swoje zwierzęta. Że nie
potrzeba do tego wykształcenia dietetycznego czy weteryna-
ryjnego. Uniwersalne zasady żywienia zgodnego z przystoso-
waniem gatunkowym są ponadczasowe.

18
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Jak to się zaczęło?

Give Your Dog a Bone okazała się hitem i pozostaje jedną


z najbardziej wpływowych publikacji o żywieniu psów, jaką
kiedykolwiek napisano. Książka wywarła ogromny wpływ na
świadomość hodowców i właścicieli psów na całym świecie.
W kolejnych latach Ian Billinghurst wydał jeszcze dwie książki
traktujące o naturalnym żywieniu psów: Row Your Pups With
Bones w 1988 roku i The BARF Diet w 2001 roku. W 1997 roku
ruszył ze swoją koncepcją w świat. Przedstawił ją w Stanach
Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii, Anglii,
Japonii. Przemawiając do weterynarzy, hodowców, trenerów
i właścicieli psów, w każdym wykładzie promuje ideę ewolucyj-
nego żywienia.

Ian Billinghurst pod koniec lat dziewięćdziesiątych sformali-


zował pojęcie akronimem BARF od Biologically Appropriate
Raw Food. Określił, na czym polega jego filozofia karmienia
psów. BARF to koncepcja oparta na ewolucyjnym żywieniu,
a nie paradygmat stojący na sformalizowanych tezach korpo-
racyjnych ekspertów. Chociaż schemat żywienia surowymi pro-
duktami jest zbudowany według zasad biologii ewolucyjnej,
został powszechnie uznany za hipotezę roboczą. Nauka o ży-
wieniu zwierząt towarzyszących pozostaje nadal w stanie zawie-
szenia i jest skazana na badania w całości finansowane przez
głównych producentów żywności dla zwierząt domowych.
Wszystko po to, by świat zaakceptował, że tylko wysokiej klasy,
przetworzona karma dla zwierząt domowych jest dobrodziej-
stwem. Na każdym kontynencie są to produkty zalecane i sprze-
dawane w hipermarketach, sklepach zoologicznych i lecznicach.
Wiarę w przetworzone karmy i nielogiczny strach przed zale-
caniem naturalnego żywienia umacniają marketingowe zabiegi
na każdym szczeblu sprzedaży. Dopóki nie będą podejmowane
poważne kroki oddziaływające na zdroworozsądkowe myślenie

19
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

właścicieli, dopóty panoszyć się będzie bardzo zyskowna prze-


tworzona żywność dla zwierząt towarzyszących. Do tego czasu
jeszcze wiele naszych psów będzie cierpieć z bliżej niewyja-
śnionych i trudnych do zdefiniowania powodów.

BARF jest uniwersalnym podejściem do żywienia i ma zasto-


sowanie do wszystkich żywych stworzeń. Dieta BARF dla psa —
mięsożercy względnego — to w znakomitej przewadze mięso,
tłuszcz zwierzęcy, kości, podroby. Nie wyklucza jednak bezwa-
runkowo produktów roślinnych. To nie jest pożywienie wilków,
a dieta dla współczesnego psa. Doktor Billinghurst uwzględnia,
że najbliższym kuzynem naszych pupili jest w istocie wilk,
jednak traktuje psa jak psa, nie jak wilka. BARF to nie jest wilcza
dieta, to biologicznie odpowiednie do gatunku surowe jedzenie.
A ponieważ pies bezsprzecznie pochodzi od wilka, psie poży-
wienie będzie bardzo zbliżone do wilczego. Jednak nie iden-
tyczne — tak jak nie są identyczne pies i wilk.

Ian Billinghurst scharakteryzował proponowany przez siebie


sposób karmienia psów czterema zasadami:
 Zasada numer jeden: Dieta psa powinna być oparta na
surowym mięsie i kościach.
 Zasada numer dwa: Większość diety psa powinna być
surowa.
 Zasada numer trzy: W zakresie mięsa, kości
i nieprzetworzonych produktów spożywczych dieta
psa powinna obejmować tak szeroką gamę produktów,
jak to tylko możliwe.
 Zasada numer cztery: Dieta psa nie musi być zbilansowana
w każdym posiłku.

20
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
2

Ewolucyjne przystosowanie
psowatych do pobierania
i trawienia pokarmów
pochodzenia zwierzęcego

Ewolucyjne przystosowanie psowatych ...

Kiedy spoglądamy na rozmaitość psich ras, trudno uwierzyć, że


wszystkie one mają jednego, wspólnego przodka. Nawet w naj-
bardziej zmiennych mitochondrialnie markerach DNA psy i wil-
ki nie różnią się od siebie więcej niż jednym procentem. Wygląd
zewnętrzny wielu współczesnych psów jest dramatycznie daleki
od pierwowzoru. Nie mamy jednoznacznej wiedzy, kiedy roz-
poczęło się ich udomowienie. Być może 12 tysięcy lat temu. Bez
względu na to, jak długo trwa ten proces, od początku polega on
na likwidowaniu dzikości psa. Lata selektywnej hodowli po-
zwoliły, by dziś pies był naszym najlepszym przyjacielem. Setki
istniejących ras zostały stworzone do konkretnych zadań: czy
to do polowania na dużą zdobycz, czy do tępienia szkodników,

21
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

pilnowania obejścia, pasterstwa, czy w końcu do towarzyszenia,


przy nodze, człowiekowi. Każda rasa spełnia jakąś rolę. Z tego
też powodu poszczególne rasy różnią się od siebie. Różnice te
dotyczą nie tylko wyglądu, ale i ustosunkowania do zadań, które
wyznacza człowiek. Mimo to w zachowaniu wszystkich psów
dostrzegamy dziś wiele cech wspólnych, które jednoznacznie
wskazują, że niezależnie od rasy każdy z naszych pupili należy
do tej samej rodziny co wilk.

Dziś, kiedy szkolimy psy, musimy być świadomi zarówno uni-


kalnego zestawu cech umysłu charakterystycznych dla danej ra-
sy, jak i podstawowego pakietu mentalności i wilczych właści-
wości, w które wyposażony jest każdy z nich i które wciąż u nich
dominują. To, co też nie zmieniło się w procesie udomowienia
psa, to podstawowe funkcje fizjologiczne. Nie było takiej potrze-
by. W rezultacie podstawowa fizjologia współczesnych psów
nie różni się wcale lub niewiele się różni od wilka.

Współczesne psy rosną i funkcjonują w bardzo podobny sposób


do ich dzikich przodków. Do osiągnięcia dorosłości i dojrzałości
nasz szczeniak musi rozwijać się dokładnie w taki sam sposób
jak szczeniak wilka. Jeśli będziemy drastycznie ingerować w ten
proces, próbując zmieniać to, co stworzyła natura, będziemy
„produkować uszkodzony towar”. Nie inaczej jest na gruncie
żywienia psów. Podstawowe warunki, których współczesny pies
wymaga w zakresie żywności, są niemal identyczne jak u wilka.
Selektywna hodowla nie zdołała zmienić anatomii układu po-
karmowego. Pies wciąż jest mięsożercą, co potwierdzają cechy
wskazujące na przystosowanie go do zdobywania, pobierania
i trawienia pokarmów pochodzenia zwierzęcego. Nie zmieniło
się nic w przewodzie pokarmowym psa, co, inaczej niż u wilka,
wykluczałoby z diety surowe mięso i kości. Nie stwierdzono

22
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Ewolucyjne przystosowanie psowatych ...

żadnych zmian w układzie trawiennym psa, które, odwrotnie


niż wilka, kwalifikowałyby do spożywania ziaren zbóż. Nie za-
szły w anatomii układu trawiennego zmiany, które wymagałyby
żywienia psa wysoko przetworzonymi dietami. Nie ma dietetyka,
który przekonał się, że współczesny pies musi mieć zbilansowa-
ny i kompletny posiłek w każdym kęsie. Nikt z szanujących się
naukowców nie potwierdzi, że współczesny pies, inaczej niż
wilk, zamiast tłuszczu potrzebuje skrobi. Pies nie stracił zdolno-
ści do obrony przed bakteriami zawartymi w posiłku, by ko-
nieczne było karmienie go sterylną karmą. Układ pokarmowy
oraz sposób, w jaki żywność jest wykorzystywana do wzrostu,
regeneracji i reprodukcji, są zasadniczo takie same jak u dzikich
przodków psa. Psy to wciąż drapieżni łowcy, żądni krwi, opor-
tunistyczni zdobywcy.

Nasze psy to mięsożercy. Zjedzą wszystko, co się rusza. Już


w wieku szczenięcym chętnie polują na owady, chrząszcze,
mrówki, jaszczurki. Nie pogardzą niczym, co wpełznie, wleci lub
wskoczy na ich drogę. Z biegiem czasu sięgają po ptaki i małe
ssaki. W wieku dorosłym wraz z innymi osobnikami w stadzie
mogą urządzić polowanie na grubszego zwierza, jak choćby jeleń
czy koza. To nie przypadek, że zostały usystematyzowane w rzę-
dzie drapieżnych. Ich budowa anatomiczna oraz fizjologia nie
pozostawia cienia wątpliwości, że natura przystosowała psy do
pobierania i trawienia pokarmów pochodzenia zwierzęcego.
Zachowania żywieniowe dzikich kuzynów psa rozpoczynają się
od poszukiwania ofiary. Dzięki dobrze ukształtowanemu słu-
chowi i nadzwyczaj doskonale rozwiniętemu zmysłowi węchu
namierzenie pożywienia nie stanowi dla nich większego pro-
blemu. Mogą wyczuć zdobycz z odległości kilku kilometrów.
Potrafią rozpoznać, co to za zwierzę oraz w jakiej jest kondycji,
czy jest osłabione, stare, ranne, czy przeciwnie: zdrowe i silne.

23
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Węch jest zatem najbardziej rozwiniętym zmysłem u psa. Jego


nozdrza poruszają się niezależnie i potrafią dokładnie określić
kierunek dochodzącego zapachu. Nabłonek w nosie średniej
wielkości psa ma powierzchnię 170 cm2. Znajdują się w nim
2 miliardy receptorów zapachów, które pozwalają na identyfika-
cję kilku tysięcy zapachów. Jakże marnie w zderzeniu ze swoim
czworonożnym przyjacielem wypada na tym gruncie człowiek
z 5 cm2 nabłonka i 5 milionami receptorów węchowych.

Wzrok i słuch u psów to zmysły pomocnicze. U większości


drapieżników słuch jest znacznie wrażliwszy od człowieczego.
U psa ta umiejętność jest doskonalsza od naszego w zakresie
częstotliwości wysokich. Ich amplituda w zależności od rasy waha
się od 47 tysięcy do 65 tysięcy Hz. To, wraz z ruchomym, uzbro-
jonym w 17 mięśni uchem, czyni słuch doskonałym zmysłem
do polowania. Dzięki tak wyostrzonym zdolnościom psy polują-
ce na ptaki, gryzonie i małe ssaki dobrze słyszą jazgotliwe piski
małych zwierząt.

Jak u wszystkich drapieżników, oczy psa są najlepiej przygoto-


wane do widzenia o świcie i o zmroku. Dlatego nasz pupil najle-
piej dostrzega przy słabym świetle, natomiast gorzej, kiedy jest
bardzo widno. Lepiej widzi pulsujące światło niż takie, które
świeci ciągle. Ten fakt odgrywa ogromną rolę w przyrodzie. Po-
tencjalne ofiary, chcąc uratować życie, stosują zabieg zamierania
w bezruchu. Jest wówczas szansa, że napastnik ich nie zauważy.
Z drugiej strony poruszające się obiekty wzbudzają u drapieżni-
ków instynkty łowcze, gdyż są postrzegane właśnie jako sekwen-
cje szybko migających obrazków.

Psy, podobnie jak wilki, z racji konieczności polowania posia-


dają ostre i chwytne pazury. Służą one do łapania i przytrzymy-
wania ofiary. Nic dziwnego, że nie ma ich krowa — jej pokarm

24
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Ewolucyjne przystosowanie psowatych ...

nie ucieka. Cała anatomia układu ruchu wilka, jego mięśnie,


szkielet — wszystko to jest doskonale przystosowane do długo-
trwałego tropienia, podążania i skutecznego zabijania. Sylwetka
zwierzęcia jest zwinna, smukła i żylasta, jak u długodystansowca.
Bo sportową specjalnością wilka nie jest, jak u wielu kotowa-
tych, sprint, ale długi, uporczywy bieg. W ewolucyjnej historii
wilki zostały ukształtowane jako polujące drapieżniki. Potrafią
biec z prędkością do 60 km/h. Oczywiście pies domowy nie
jest zmuszony, by gonić i zabijać posiłek, bo to my troszczymy
się o pełną miskę. Wiele ras ukształtowaliśmy tak, że nawet nie
byłyby zdolne do takich maratonów.

Mimo że w kwestii pokarmowej uzależniliśmy psy od siebie,


to nie jest równoznaczne z tym, że ich uzębienie straciło cokol-
wiek ze swojej funkcjonalności. Zęby są głównym orężem pso-
watych. Spójrzmy, co kryje się w szczękach psa.
Na przedzie dostrzeżemy rząd sześciu zębów zwanymi sieka-
czami — zarówno na górze, jak i na dole. Siekacze nie odgrywają
dużej roli u mięsożerców. Służą głównie do skubania strzępów
mięsa i odcinania ich resztek od kości. Wykorzystywane są przez
psowate do celów higienicznych, do czyszczenia sierści swojej
i innych w stadzie. To zęby stosunkowo mało rozwinięte. U bydła
czy koni służące do ścinania trawy dolne siekacze są dobrze
rozwinięte. Przypomnijmy sobie też, jak wyglądają siekacze
u królika czy szynszyli. To oczywiste, że zwierzętom, które jedzą
źdźbła trawy, kłącza i pędy roślinne czy korę drzew, potrzebne
są stale rosnące, ostre zęby tnące — ale nie mięsożercom. Sposób
pozyskiwania pokarmu u psowatych to zabijanie za pomocą ką-
sania. Służą do tego najmocniej rozwinięte zęby — kły. W śmier-
telnym uścisku wspierają je siekacze. Kły są bezpośrednim na-
rzędziem do chwytania i zabijania ofiary — potężne, ostre,
zakrzywione do tyłu po to, by uderzyć, z łatwością wbić się

25
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

w ciało ofiary i uniemożliwić ucieczkę. Są też potrzebne do po-


jedynków. Już samo eksponowanie kłów przed walką potrafi
skutecznie odstraszyć bardziej uległego czy niższego w hierarchii
stada osobnika. Psy często posługują się takim ostrzeżeniem,
kiedy pilnują swojej miski czy zdobycznego gnata. Zachowują
się wówczas identycznie: dziki wilk, kanapowy pekińczyk i krzy-
kliwy yorkshire. Warto tu dodać, że u roślinożerców kły zupeł-
nie się nie wykształciły. Leżące za kłami zęby przedtrzonowe
i trzonowe nazywa się często u psa przedłamaczami, łamaczami
i załamaczami. Łamacze działają jak nożyce do cięcia mięsa lub
sekator do łamania kości: odcinają duże kęsy pokarmu, który
następnie jest połykany bez nadmiernego przeżuwania. Pokarm
pochodzenia zwierzęcego nie wymaga długotrwałego żucia
i rozcierania, jak wyposażone w mocne ściany celulozowe tkanki
roślinne. Dlatego też psy mają zredukowaną liczbę zębów trzo-
nowych o dużych i płaskich powierzchniach służących do tego
rodzaju obróbki pokarmu. Z tego samego powodu nie posia-
dają w ogóle zdolności żucia. Żuchwa psa jest przytwierdzona
do czaszki stawem zawiasowym i ruchoma jedynie w zakresie
płaszczyzny góra – dół. Obie szczęki są zaopatrzone w jedne
z najlepiej rozwiniętych mięśni, które zaciskają się na ciele ofiary
z siłą imadła i z łatwością odrywają duże kawałki mięsa. Jama
gębowa psa jest duża, a wyciągnięta kufa skonstruowana w ten
sposób, by z łatwością mógł sięgnąć do wnętrza ofiary po naj-
bogatsze w witaminy narządy wewnętrzne. Człowiek w wielu
przypadkach zaburzył tę proporcję, tworząc rasy brachycefa-
liczne (buldogi francuskie, boksery, shih tzu, boston teriery);
w naturze takie osobniki nie miałyby wielkich szans na przeżycie.
Psowate z łatwością połykają duże, niestarannie rozdrobnione
porcje, gdyż wykształciły silne mięśnie gardła, przełyku i mocny
język. U psa język jest długi, szeroki i cienki o obwisłych brze-
gach. Gardło i przełyk mają dużą zdolność rozciągania się.

26
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Ewolucyjne przystosowanie psowatych ...

Jedna z najbardziej znamiennych cech mięsożerców to brak


amylazy w ślinie. Amylaza jest enzymem katalizującym reakcję
rozkładu skrobi. Dzicy kuzyni naszych psów nie sięgają bez-
pośrednio po pokarmy zawierające węglowodany. W cukry
obfituje świat roślinny. Mięso (poza wątrobą) nie zawiera ich
wcale. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że natura nie wypo-
sażyła psowatych w tę zdolność. Organizm nie jest na tyle roz-
rzutny, by wydatkować energię na procesy nieprzydatne w ży-
ciu. Cukry proste nie mają kontaktu z jamą ustną u dzikich
psów, w niewielkiej ilości trafiają do ich ustroju za pośred-
nictwem ofiary, której żołądek zawiera treści roślinne. Z tej
prostej przyczyny u psowatych w naturze nie występuje pro-
blem próchnicy. Dzicy kuzynowie naszych czworonogów nie
posiadają nawet śladowych ilości amylazy w ślinie. Nieco ina-
czej jest w przypadku współczesnych psów, które w procesie
udomowienia pozyskały jednak niewielką zdolność trawienia
wielocukrów. Wyniki badań nad tym zjawiskiem zostały opu-
blikowane przez szwedzkich naukowców w 2013 roku w artykule
The genomic signature of dog domestication reveals. Dowiadu-
jemy się z niego, że podczas badań nad grupą wybranych psów
60 ras znaleziono geny świadczące o obecności amylazy w ich
ślinie i istnieniu mechanizmów trawienia skrobi. Nie bez zna-
czenia wydaje się to, że znaczna część kubków smakowych psów
zawiera receptory reagujące na cukier.

Ślina psa składa się głównie ze śluzu, który ułatwia połykanie.


Zawiera też lizozym. Enzym ten działa hydrolitycznie na ściany
komórkowe bakterii Gram-dodatnich i Gram-ujemnych. Pełni
zatem funkcję dezynfekującą, jest pierwszą linią obrony przed
zanieczyszczonym posiłkiem. Psy czerpią bowiem cenne składni-
ki odżywcze również z materiału, który dla nas, ludzi, jest cał-
kowicie odrażający. Mogą to być nawet śmieci, wymiociny, od-

27
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

chody i gnijące mięsa. Psy gospodarskie potrafią walczyć


o cuchnące, zgniłe i zainfekowane resztki łożyska krowiego. To
może wydawać się obrzydliwe, ale dla nich jest zupełnie nor-
malne.

Cały przewód pokarmowy psa jest relatywnie niedługi, jak


u wszystkich drapieżników. Stosunek jego długości do długości
ciała wynosi 5:1. (Dla porównania u człowieka — wszystkożercy
— jest to wartość 10:1, a u roślinożernej kozy 30:1). Tak krótki
układ pokarmowy wykonuje bardzo efektywną pracę. Trawi
szybko, szybko pobiera składniki odżywcze. Dlatego pokarm
zwierzęcia drapieżnego musi być wysokowartościowy, łatwo-
strawny i mocno przyswajalny. Takie są tkanki pochodzenia
zwierzęcego. Rośliny to grube celulozowe błony komórkowe,
wymagające długiego żucia, rozcierania i trawienia z zaanga-
żowaniem bakterii. W organizmie psa nie ma na to czasu. Okres
przebywania pokarmu w żołądku wynosi od 2 do 6 godzin;
maksymalnie 24 godziny trwa cały proces trawienia u psowa-
tych. Żołądek psa ma budowę jednokomorową. Jest bardzo
rozciągliwy. Psowate jedzą nieregularnie, najadają się na za-
pas. Często duże ilości pokarmu „przynoszą” do obozowiska,
gdzie je zwracają, by albo pożywić w ten sposób swoje młode,
albo zakopać nadmiar na gorsze czasy. Jednorazowo potrafią
przyjąć posiłek wielkości 10% wagi swojego ciała. Nietrudno
policzyć, że średniej wielkości osobnik o wadze 20 kg potrafi
zjeść naraz 2 kg posiłku. Mimo tak dużej rozciągliwości żołądek
psa nie jest przystosowany do dłuższego zalegania w nim po-
karmu. Ma budowę prostą, bez wielu krzywizn, zaułków i komór.
Przez większość czasu pozostaje pusty, obkurczony i mały. Pa-
nuje w nim bardzo kwaśne środowisko o odczynie pH = 1. Tak
silny kwas rekompensuje psu brak zdolności intensywnego żu-
cia i dokładnego rozdrabniania pokarmów. Musimy pamiętać,
28
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Ewolucyjne przystosowanie psowatych ...

że wraz z mięsem ofiary zjadane są także pióra, sierść, pazury,


dzioby, kości. Moc kwasu solnego zawartego w soku żołądko-
wym sprawia, że te elementy posiłku są łatwo rozpuszczane,
tak by nie stanowiły zagrożenia, nie powodowały mechanicz-
nych przeszkód ani zatorów. Kwas ma też determinujący wpływ
na sterylizację pokarmów. Trudno wszak, by w takich warun-
kach aktywne pozostawały pasożyty i bakterie, zarówno postacie
dorosłe, jak ich formy przetrwalnikowe. Z tego samego powodu
przewód pokarmowy psowatych jest w ogóle ubogi w mikro-
florę. Jeśli jednak przypomnimy sobie, że bakterie potrzebne są
w procesie odżywiania głównie do pomocy w trawieniu tkanek
roślinnych, dostrzeżemy w tym kolejne przystosowanie psów
do bycia mięsożercami. Bezpośrednią implikacją tego zjawiska
jest koprofagia. Jest to w pełni naturalne zachowanie psa. Jakie
korzyści mają psy, zjadając odchody? Otóż te są przede wszyst-
kim bogatym źródłem żywych bakterii. Ponadto zawierają białka
bardzo wysokiej jakości, niezbędne kwasy tłuszczowe, witaminy
rozpuszczalne w tłuszczach, szczególnie witaminę K, szereg wi-
tamin z grupy B, minerały, przeciwutleniacze i enzymy, a także
cenny błonnik.

29
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

30
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
3

Dlaczego nie karma sucha?

Historia produkcji karm suchych sięga lat czterdziestych ubie-


głego wieku, choć sam pomysł zrodził się znacznie wcześniej
— w głowie Amerykanina Jamesa Spratta. W 1860 roku podró-
żował statkiem z USA do Londynu. W czasie podróży zaobser-
wował, jak z resztek jedzenia marynarzy uformowano ciasteczka
i podano je do jedzenia jego psom. Spratt, patrząc na to, wpadł
na pomysł wyprodukowania pożywnych i tanich ciastek dla
psów. W niedługim czasie kilka firm amerykańskich zaczęło
produkować podobne ciasteczka. Jeszcze długo stanowiły one
tylko dodatek do innych pokarmów, przede wszystkim resztek
ze stołu właścicieli. Później ciasteczka i ich okruchy przeszły
liczne zmiany, których celem było polepszenie ich wartości
odżywczej i smakowej. Wkrótce zostały przekształcone w suche
chrupki dla psów.

Suche karmy dla psów to 100 ostatnich lat. Jest to czas niewystar-
czający, by można mówić o przystosowaniu się psów do innego
sposobu żywienia. Jest to jednak czas zupełnie wystarczający, by

31
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

działający na globalną skalę producenci karm całkowicie zmie-


nili myślenie większości ludzi. Wraz z masową produkcją su-
chych karm w świat ruszyła szeroko zakrojona kampania infor-
macyjna. Od jej startu po dzień dzisiejszy głównym założeniem
jest przekonać miliony ludzi na całym świecie, że najlepsze, co
mogło się kiedykolwiek przydarzyć naszym psom, jest to, że
człowiek opracował dla nich „najdoskonalszy” sposób odżywia-
nia, czyli suchą karmę. Zachwytom, które towarzyszą kolej-
nym wypuszczanym na rynek formułom, nie ma końca.
Uwierzyliśmy przez ten czas, że korporacyjni specjaliści mają
największą wiedzę i nikt nie może równać się z ich umiejętno-
ściami tworzenia najlepszych diet, mimo że dookoła jest mnó-
stwo psów z niekończącymi się problemami zdrowotnymi, roz-
wijającymi się ewidentnie na podłożu złego żywienia. Latami
leczymy je antybiotykami, sterydami i przerzucamy dziesiątki
suchych karm w nadziei, że w końcu któraś z nich wyleczy nasze-
go pupila. Uwierzyliśmy, że bogate laboratoria korporacyjnych
gigantów działają w trosce o nasze psy, a badania przynoszą
nowe odkrycia, które będą działać dla dobra czworonogów.
Mimo że od lat możemy poznawać prawdziwe oblicza tych
placówek naukowych. Wciąż budzące kontrowersje doświad-
czenia na zarodkach (nie wiemy do końca, jakich gatunków),
GMO, inżynieria genetyczna, a więc izolowanie fragmentów ma-
teriału genetycznego, zmiany w informacji genetycznej, pobie-
ranie chromosomów od jednych gatunków i dołączanie do zu-
pełnie innych, klonowanie, wiwisekcje — wszyscy wiemy, że są
specjalnością koncernów. Kadry dokumentu ze scenami okru-
cieństwa wobec psów, paradoksalnie pod sztandarem produ-
centa karm dla psów i kotów właśnie, od lat można oglądać na
YouTube. Ann Martin opisuje na swoim portalu praktyki, z któ-
rymi spotykała się, zbierając materiały do książek — czytamy
między innymi:

32
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Dlaczego nie karma sucha?

Od lat zdawałam sobie sprawę z tego, że psy i koty są używane


do badań z zakresu medycyny człowieka, czego nie popieram,
ale nigdy nie przyszło mi do głowy, że przemysł, który utrzymuje,
że jego troską jest dobre samopoczucie zwierząt domowych,
mógłby stosować tak barbarzyńskie metody. Wkrótce okazało się,
że to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Dwie organizacje zaj-
mujące się ochroną praw zwierząt — amerykańska In Defense of
Animals i brytyjska Uncaged — opisują niektóre eksperymenty
prowadzone na zwierzętach:
 28 kotom nacięto żołądki, aby sprawdzić efekty żywienia
tych zwierząt błonnikiem, po czym je uśmiercono1;
 24 młode psy wprowadzono rozmyślnie w stan zapaści nerek
w następstwie inwazyjnych eksperymentów, a następnie
uśmiercono2;
 31 psom usunięto nerki, aby zwiększyć ryzyko zapaści na
chorobę nerkową, następnie zwierzęta uśmiercono, a ich
nerki poddano sekcji3;
 18 psom wycięto kości przednich i tylnych łap i poddano je
naprężeniom aż do złamania, aby ustalić wpływ diety na ich
łamliwość4;
 uśmiercono 10 psów w celu zbadania, jak wpływa na nie
błonnik występujący w diecie5;

1
„Nutrition Research” 2000, Vol. 20, No. 9, pp. 1319 – 1328.
2
„American Journal of Veterinary Research” 1994, Vol. 52, No. 8,
pp. 1357 – 1365.
3
„American Journal of Veterinary Research” 1994, Vol. 55, No. 9,
pp. 1282 – 1290.
4
Proceedings of 1988 Iams Nutrition Symposium.
5
„American Journal of Veterinary Research” 1999, Vol. 60, No. 3,
pp. 354 – 358.

33
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

 w eksperymentach chemicznych zniszczono nerki


18 szczeniakom płci męskiej, wkładając do ich penisów
cewniki i karmiąc je eksperymentalną karmą; następnie
szczenięta zabito6;
 28 kotów wprowadzono chirurgicznie w stan zapaści nerek;
zwierzęta zdechły w czasie trwania eksperymentu lub zostały
zabite w celu zbadania, jak wpływają na nie podawane im
proteiny7;
 15 psom rozcięto brzuchy i do jelit wprowadzono dreny,
których zawartość odpompowywano co 10 minut
przez 2 godziny, następnie te zwierzęta zabito8;
 16 psom otwarto brzuchy i usunięto część jelit9;
 zdrowym szczeniętom usunięto kości i chrząstki w celu
zbadania rozwoju kości i stawów10;
 16 psów poddano inwazyjnemu badaniu bakterii w jelitach11;
 24 kotom usunięto żeńskie organy i części wątroby,
następnie tuczono je i głodzono12;
 56 suczkom usunięto ich żeńskie organy w celu badania
beta-karotenu13;

6
„American Journal of Veterinary Research” 1996, Vol. 57, No. 6,
pp. 948 – 956.
7
Proceedings of 1988 Iams Nutrition Symposium.
8
„Nutrition Research” 1996, Vol. 16, No. 2, pp. 303 – 313.
9
„Journal of the American Society of Nutritional Sciences” 1998.
10
Proceedings of 2000 Iams Nutrition Symposium.
11
„American Journal of Veterinary Research” 1994, Vol. 55, No. 5.
12
„American Journal of Veterinary Research” 2000, Vol. 61, No. 5.
13
„Journal of Animal Science” 2000, Vol. 78, pp. 1284 – 1290.

34
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Dlaczego nie karma sucha?

 16 psom wielokrotnie rozcinano brzuchy, aby pobrać


wycinki jelit14;
 6 psom wprowadzono do jelit dreny, przez które odprowadzano
płyny w celu zbadania przyswajania różnych rodzajów
mąki15;
 rozmyślnie okaleczono 30 psów, usuwając z ich ciał płaty
skóry w celu zbadania wpływu diety i różnych jej składników
na gojenie się ran16;
 otwarto brzuchy 5 psom i do ich jelit wprowadzono dreny
w celu zbadania wpływu błonnika17;
 28 psom usunięto część jelita grubego w celu zbadania
wpływu błonnika18;
 16 psom wycięto część jelit i układu immunologicznego
w celu zbadania wpływu błonnika19;
 5 psom wycięto tkanki z jelita cienkiego i grubego w celu
zbadania wymogów przewodu pokarmowego20.

Najsilniejszym orężem w rękach producentów karm jest bilans.


Zdołano nas przekonać, że tylko zbilansowana i kompletna
karma zapewnia naszym psom życie w zdrowiu i szczęśliwości.
Jak więc odważyć się samemu szykować posiłki dla swojego
pupila, skoro mało kto z nas potrafi wykonać taki psi bilans

14
„Journal of Veterinary Medical Association” 1994, Vol. 8, pp. 1201 – 1206.
15
„Journal of Animal Science” 1994, Vol. 77, pp. 2180 – 2186.
16
„American Journal of Veterinary Research” 1998, Vol. 59, No. 7,
pp. 859 – 863.
17
„Journal of Animal Science” 1996, Vol. 74, pp. 1641 – 1648.
18
„Journal of Animal Science” 1997, Vol. 75, Supplement 1, p. 136.
19
Proceedings of 1998 Iams Nutrition Symposium.
20
Proceedings of 1998 Iams Nutrition Symposium.

35
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

żywieniowy? Ba! Kto z nas kiedykolwiek myślał o nim, spo-


rządzając posiłki dla siebie, swojego dziecka czy chorej babci?
A jednak niewielu z nas cierpi z powodu deficytów żywienio-
wych powstałych na skutek stosowania niezbilansowanej diety.
Z pokorą przyjęliśmy, jako pewnik, konieczność podawania
psom zbilansowanego jedzenia w każdym kęsie. Mało kto to
kwestionuje. Ufamy, że rynek pet food ma lekarstwo w postaci
suchej karmy na każdą okoliczność, na wszelkie choroby i kło-
poty. Kochamy producentów, którzy mają w ofercie karmę spe-
cjalnie dla psa określonej rasy. Jak grzyby po deszczu pojawiają
się nowe formuły dla coraz to modniejszych ras. Dlaczego nie
ma dziś karmy dla bassetów czy wilczarzy irlandzkich? Czyżby
mała popularność tych ras nie rokowała dużej sprzedaży?
A czym ma karmić psa właściciel mieszańca yorkshire i shih
tzu? Ma kupić dwie formuły i je mieszać? Wmówiono nam, że
pies nie potrzebuje urozmaiconej diety, że może nieźle się mieć,
jedząc całe życie jedną, „dobrze dobraną” karmę. Bezgranicznie
ufamy producentom, nie czytając nawet etykiet, na których
zwykle jasno jest napisane, że karma nie została wyproduko-
wana z mięsa, ale z białka drobiowego. Czym jest białko drobio-
we? Może być mięsem oczywiście, ale pewnie gdyby tak było,
producent nie ukrywałby tego faktu. Narzucamy więc psom —
z wiarą w najlepsze — dietę opracowaną na piórach kurzych,
a nie na soczystych drobiowych udkach czy piersiach. No tak,
pióra to również białko, zatem producent wcale nas nie okła-
mał… I tak wciąż ufamy w dobroczynne działanie gotowych
produktów rynku pet food.

Bez trudu uwierzyliśmy, że tylko sucha karma jest w stanie za-


pewnić naszym psom czyste zęby i świeży oddech. Jak ognia
unikamy tego, co w warunkach naturalnych od setek lat utrzy-
muje niezawodnie w zdrowiu jamę gębową psowatych. Tymcza-

36
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Dlaczego nie karma sucha?

sem powszechny zakaz jedzenia kości przez psy ma ogromny


udział w szerzeniu się epidemii schorzeń zębów. Stomatologia
weterynaryjna jest źródłem gigantycznych dochodów dla leka-
rzy weterynarii i producentów karm przeznaczonych dla psów
z chorobami zębów oraz przysmaków dentystycznych. W Sta-
nach Zjednoczonych, gdzie 90% psów jest żywionych prze-
tworzoną żywnością, więcej niż jedna trzecia dochodu zawodu
lekarza weterynarii pochodzi ze stomatologii. Zęby już nawet
pięcioletnich psów pokryte są grubą skorupą kamienia nazęb-
nego. Dziąsła krwawią, są zainfekowane i bolesne. To wysoka
zawartość cukrów oraz wapnia w komercyjnych karmach i przy-
smakach przyczynia się do nadmiernego odkładania kamienia
nazębnego. Każdy składnik potrzebny do wyprodukowania
karmy suchej czy przemielonego gryzaka musi najpierw stać się
rozdrobnioną mączką. Dopiero wówczas formowany jest w gra-
nulę, ciastko czy inny przysmak. Pies, gryząc taki produkt, na
powrót go rozdrabnia. Za pomocą śliny drobne cząsteczki roz-
prowadzane są po całej jamie ustnej — tak dostają się w prze-
strzenie międzyzębowe i zalegają tam, tworząc doskonałą pożyw-
kę dla bakterii. Jednak wielu z nas wciąż wierzy w zbawienne,
przeciwpróchnicze działanie suchych granul. Tyle że ich wła-
ściwości ścierne mogą w momencie ugryzienia oczyścić zale-
dwie fragment zęba. Dużo lepiej radzą sobie z tym problemem
surowe kości. Żucie surowych mięsnych kości nie tylko zapo-
biega chorobom zębów u psów, ale też jest niezbędne do odwró-
cenia istniejących już schorzeń przyzębia. Jednak producenci
pet food, zgodnie wspomagani przez miliony weterynarzy na
świecie, mięsożercom zalecają nie surowe mięsne kości, ale peł-
ne węglowodanów ciastka w kształcie kości.

Karmy suche należą do najbardziej przetworzonych produk-


tów spożywczych na świecie. W ich produkcji wykorzystuje

37
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

się bez mała wszystkie procesy technologiczne, które wymyślił


człowiek w celu wytworzeniu żywności. Są to między innymi:
rozdrabnianie, odwadnianie, rendering, suszenie, mielenie, mie-
szanie, gotowanie w temperaturze nawet do 300 stopni Celsjusza
i pod ciśnieniem nawet do 40 atmosfer, barwienie, konserwo-
wanie, ekstruzja, stabilizowanie, natryskiwanie, sterylizacja…
Nawet najbardziej doświadczony technolog nie byłby w stanie
przewidzieć, jakie związki powstają w wyniku tak skompliko-
wanej obróbki. Procesy przetwarzania w wysokiej temperaturze
nie tylko redukują dramatycznie wartości odżywcze kompo-
nentów. Wywołują też mnóstwo efektów niekorzystnych, jak
choćby denaturacja protein, która sprawia, że stają się one bezu-
żyteczne. W procesie suszenia za pomocą rozpylania w wysokiej
temperaturze powstają szkodliwe dla organizmu psa azotyny.

Składniki suchych karm w zdecydowanej przewadze są bezu-


żytecznymi produktami ludzkiego przemysłu spożywczego.
Przetworzone produkty tracą swoje wartości odżywcze. Wypro-
dukowanie trwałej żywności wymaga zaangażowania wielu pro-
cesów technologicznych. Jeśli żywność jest nieprzetworzona,
jest najzwyczajniej nietrwała. A jaki okres przydatności do spo-
życia mają granulki Twojego psa? Dwa lata? Świeże składniki
diety mają w swoim składzie naturalne wartości odżywcze, ale
zawierają też enzymy, bakterie i pasożyty. Aby pozbyć się tych
ostatnich, producent przerabia komponenty, poddając je wy-
sokiej temperaturze, ciśnieniu, konserwacji. Z jednej strony
pozwala to przedłużyć trwałość surowców, z drugiej — pozba-
wia je cennego, naturalnego potencjału prozdrowotnego. By
móc finalnie zakwalifikować swoją karmę jako dietę kompletną
i zbilansowaną, producent suplementuje produkt syntetycznymi
witaminami, minerałami, makro- i mikroskładnikami. Po-
wszechnie uważa się, że te dodatki w komercyjnych karmach

38
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Dlaczego nie karma sucha?

dla psów, jak również barwniki, środki aromatyzujące, dodatki


smakowe, spulchniacze i środki konserwujące są bezpieczne,
jeśli ich ilość nie przekracza określonych wartości. Jakie są ilości
bezpieczne dla mojego trzykilogramowego psa, który lata mło-
dości ma dawno za sobą? Czy takie same jak dla młodego wilcza-
rza w szczycie sił witalnych? W rzeczywistości wszyscy wiemy,
że syntetyczne substancje dodawane do żywności są odpowie-
dzialne za większość zachorowań na nowotwory, powodują nad-
wrażliwości, alergie, problemy skórne i nadmierną aktywność.

W nomenklaturze przemysłu spożywczego karmy suche dla


psów figurują jako produkty zbożowe. Zboża to tani składnik,
który daje ciężar produktu oraz pełni funkcję spoiwa. Pokarmy
zawierające duże ilości zbóż są nie tylko nieprzydatne dla psów,
ale po prostu szkodliwe. W ewolucyjnej historii pies nie przy-
stosował się do pobierania wartości odżywczych z ziaren, gdyż
po taki pokarm nie sięgał. Nie posiada ani mechanizmów, ani
narzędzi potrzebnych do trawienia grubych celulozowych ścian
komórkowych tkanek roślinnych. Niestrawione, węglowoda-
nowe resztki stają się pożywką dla bakterii, materiałem do fer-
mentacji. Zboża dostarczają również białka, które nie spełnia
wymagań organizmu mięsożernego. Białko roślinne jest zbu-
dowane z innego kompletu aminokwasów niż białko zwierzęce,
zawsze brakuje w nim któregoś z aminokwasów egzogennych
lub występuje on w niedostatecznej ilości. Aminokwasy egzo-
genne to takie, które musimy dostarczyć psu w diecie, gdyż
sam nie umie ich wyprodukować albo produkuje w ilości niegwa-
rantującej prawidłowego funkcjonowania. Wartość biologiczna
białek pochodzenia zwierzęcego wynosi 75 – 98%, zaś pochodzą-
cych z roślin waha się w graniach od 30 do 60%. Zboża nigdy nie
zastąpią mięsa. Z dwóch zasadniczych powodów: mają nie-
kompletny garnitur aminokwasowy oraz zawierają zbyt dużo
węglowodanów.

39
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Zboża w karmach to też ogromne niebezpieczeństwo mikotok-


syn. Dokonane w ostatnim czasie badania suchych karm dla
zwierząt domowych ujawniły kilka bardzo niepokojących fak-
tów. Rada Konsumentów z Hongkongu opublikowała wyniki
badań przeprowadzonych na blisko 40 suchych karmach dla
zwierząt domowych — 20 karm dla psów i 19 dla kotów wyka-
zało obecność aflatoksyny B1. Aflatoksyny to mikotoksyny, czyli
produkty przemiany metabolicznej pleśni. To jedne z najlepiej
znanych i najsilniej działających mikotoksyn na świecie; zostały
przebadane ze szczególną uwagą (większą niż inne mikotoksyny)
z powodu ich potężnego rakotwórczego działania na zwierzęta
i ludzi (oficjalnie zostały uznane za substancję rakotwórczą na
podstawie rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 11 września
1996 roku — Dz.U. nr 121, poz. 571). Ponadto wiadomo, że
mają właściwości mutagenne. Produktami z najwyższym ry-
zykiem zanieczyszczenia aflatoksynami są zboża. Aflatoksyny
są bardzo stabilne i nawet przetwarzanie w wysokiej temperatu-
rze podczas procesu produkcji karmy ich nie eliminuje. Na ryn-
ku zoologicznym nie jest niczym nowym wycofywanie z półek
sklepowych produktów ze względu na obecność w nich trucizn.
Najwcześniejsze udokumentowane przypadki wystąpienia
w karmach aflatoksyny sięgają 1974 roku. Wówczas to setki
bezpańskich psów w Indiach zmarły po spożyciu skażonych
aflatoksyną karm z kukurydzą. Badania w Stanach Zjednoczo-
nych pokazują, że prawie każdy suchy produkt pet food obecny
na rynku zawiera aflatoksyny lub inne mikotoksyny związane
z pleśnią. W analizie 965 próbek żywności stwierdzono, że
98% z nich było zanieczyszczonych jedną lub więcej mikotok-
syną, a 93% zawierało dwie lub więcej mikotoksyn. Obecność
ziaren zbóż w granulowanych karmach dla zwierząt domowych
stwarza możliwość przechowywania zarodników pleśni. Jaki

40
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Dlaczego nie karma sucha?

wpływ na zdrowie psów i kotów mają aflatoksyny? Aflatoksyny


przede wszystkim wpływają na wątrobę. Psy, które spożywają
od 0,5 mg do 1 mg aflatoksyny na kilogram masy ciała, umierają
w ciągu kilku dni. Mniejsze ilości trucizny, takie jak te znaj-
dujące się w wielu karmach zbożowych, powodują przewlekłe
choroby prowadzące prędzej czy później do śmierci. Ponieważ
spożywanie niewielkich ilości aflatoksyn rozciąga chorobę na
dłuższy okres, powodując na przykład uszkodzenie wątroby,
nerek, guzy nowotworowe, u niewielu chorych psów i kotów
objawy będą utożsamiane ze zgubnym wpływem mikotoksyn.
Oznacza to, że dziesiątki tysięcy przypadków raka, chorób wą-
troby, nerek mogą być spowodowane przez zakażoną żywność,
ale nigdy nie będą z tym faktem wiązane. To nie wszystko, co
znaleziono w suchych karmach. Badania Rady Konsumentów
ujawniły także inne zanieczyszczenia — znaleziono melaminę
oraz kwas cyjanurowy. Ich połączenie tworzy kryształy w ner-
kach, prowadzące do ich niewydolności. Te substancje zatruły
w 2007 roku w USA tysiące zwierząt domowych, które spoży-
wały karmy skażone melaminą i kwasem cyjanurowym. Nie-
uczciwi dostawcy z Chin, dodając do swoich zbóż melaminę,
zawyżali poziom białka w pszenicy i ryżu. Zafałszowane wyniki
kwalifikowały składniki do produkcji karm u 12 różnych pro-
ducentów. Odkrycie skażenia doprowadziło w 2007 roku do
największego w historii wycofania karm dla zwierząt domo-
wych. Z półek lecznic i sklepów ściągnięto produkty około 180
marek największych producentów, renomowanych marek. Sza-
cuje się, że 30 tysięcy zwierząt zjadło zatrute pokarmy i śmier-
telnie zachorowało.

Zboża to niejedyne zło, które może dotyczyć psów żywionych


suchymi karmami. Soja — kolejny uwielbiany przez produ-
centów wypełniacz karm suchych. Jest tania, panoszy się na

41
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

całym świecie pod przykrywką rośliny zbawiennej dla zdrowia.


Większość zbiorów soi wykorzystuje się do produkcji paszy
dla zwierząt gospodarczych. Z reszty tłoczy się olej, syrop,
tłuszcz piekarniczy i sosy. Zaawansowana technologia pozwala
na produkcję wyizolowanych protein sojowych, które w istocie
są materiałem odpadowym. Stabilizatory, środki konserwujące,
słodziki, emulgatory zmieniają odpad w gwiazdę współczesnych
czasów i z upodobaniem ten tani zamiennik białka zwierzęcego
serwują w miskach naszych psów. Tymczasem soja zawiera
kilka inhibitorów (wielkich, odpornych na neutralizację pro-
tein, hamujących katalityczne działanie enzymów), które za-
kłócają procesy trawienia u zwierząt z żołądkiem jednokomo-
rowym. Dostarczane w diecie blokują trawienie pewnych białek
w górnym odcinku przewodu pokarmowego, zaś trawienie ich
w jelicie grubym, gdzie następuje fermentacja, powoduje po-
ważne zaburzenia z objawami typu biegunka, gazy. Soja wyka-
zuje jedno z największych w roślinach strączkowych stężenie
związków fitynowych, uniemożliwiające przyswajanie istot-
nych minerałów, takich jak wapń, magnez, żelazo i cynk. Pro-
dukty sojowe zawierają izoflawony, które naśladują działania
hormonów, doprowadzając do zaburzeń w ich gospodarce. Ha-
mują też absorpcję jodu i mają udział w niedoczynności tarczycy.
Zawierają hemaglutyninę powodującą zlepianie krwinek oraz sa-
poniny, które, wiążąc wodę, przyczyniają się do powstawania
twardych stolców. Wiemy też, że 90% soi na rynku światowym
pochodzi z upraw GMO. Takie uprawy są tańsze i bardziej
wydajne. Również dzięki częstym opryskom roundupem —
szkodliwym dla zdrowia herbicydem, który pozostaje w soi i jest
spożywany przez nasze psy wraz z karmą. Obawy dotyczące
obecności tego herbicydu w produktach i w efekcie w układzie
pokarmowym psa zostały ostatnio potwierdzone. Naukowiec
Anthony Samsel podzielił niektóre z tych obaw, co opublikował

42
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Dlaczego nie karma sucha?

w raporcie naukowym. Korzystając z wysoko sprawnej chro-


matografii cieczowej (HPLC), metody analizy EPA, znalazł
poziom glifosatu: 0,022 – 0,30 mg/kg w żywności dla psów
i kotów. Doktor Samsel informuje, że przemysłowi producenci
karm dla zwierząt domowych dodają NaNO2 (azotyn sodu) do
niektórych pokarmów dla zwierząt domowych jako środek kon-
serwujący. Ten powszechny konserwant w obecności glifosatu
jest śmiertelny. Glifosat reaguje w sposób ciągły w czasie z NO2
i produkuje N-Nitroso Glyphosate, który jest silnie rakotwórczy,
wraz z kwasami fosfonowym AMPA i MAMPA. Innym faktem
jest powstawanie azotynów (NO2) i tlenku azotu (NO), które są
produktami końcowymi w komórkach zwierząt, na przykład
w makrofagach.

Kukurydza. Używa się jej w ogromnych ilościach w produkcji


karm dla zwierząt towarzyszących. Niska jakość białka z kuku-
rydzy wynika głównie z niedoboru niezbędnych aminokwasów,
lizyny i tryptofanu. Zawiera ona za to duże ilości tyrozyny,
która ma działanie antytryptofanowe. Tryptofan zaś jest pre-
kursorem serotoniny, która pozwala psom zachować równowagę
i odpowiada za kontrolę nastroju, pobudzenie, wrażliwość na
ból, dźwięki i dotyk. Serotonina jest również głównym skład-
nikiem regulującym cykl spania i czuwania. Jej niedobór pro-
wadzi do zaburzeń snu, które często są przyczyną zachowań
niepożądanych w stanie czuwania, co z kolei utrudnia procesy
uczenia się i modyfikacji takich zachowań. Dlatego tak wielu
behawiorystów poleca całkowite wyeliminowanie kukurydzy
z diety. Kukurydza zawiera 60 – 70% skrobi, 9 – 14% białka,
4 – 8% tłuszczu. Podczas przetwarzania kukurydzy skrobia
ulega rozkładowi do monosacharydów i w diecie psa jest niemal
wyłącznie cukrem. Jest bogata w kwasy tłuszczowe omega-6
i duże jej ilości zakłócają stosunek omega-6 i omega-3. Nadmiar

43
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

tych pierwszych nie jest wcale dobry dla psów i kotów — jest
to bowiem (między innymi) czynnik działający prozapalnie.
Ograniczenie ilości tłuszczów omega-6 zmniejszy ryzyko zapaleń
i rzeczywiście obniży skłonność organizmów do nietolerancji
i alergii. Kukurydza jest bogata w fosfor i uboga w wapń. Dieta
psów wymaga nieco więcej wapnia niż fosforu. Menu z prze-
wagą kukurydzy może zatem zaburzyć ten stosunek, a to jest
szczególnie ważne u rosnących szczeniąt.

Pies żywiony wysoko przetworzonymi karmami przyjmuje na


co dzień mniejsze lub większe dawki substancji, z którymi
w naturalnych warunkach nie zetknąłby się przez całe swoje
życie. Na liście składników wielu karm wciąż figurują synte-
tyczne konserwanty i przeciwutleniacze. Najpowszechniejsze
z nich to BHA, BHT (butylohydroksytoluen) — E321,
ethoksydihydrotrimetylochinolina — E324.

Butylowany hydroksyanizol — BHA — występuje pod sym-


bolem E320. Jest stosowany jako przeciwutleniacz do tłuszczów.
Po doświadczeniach na zwierzętach laboratoryjnych podejrzewa
się go o działanie kancerogenne. BHA w połączeniu z witami-
ną C może wytwarzać wolne rodniki, które mogą uszkodzić
składniki komórek, w tym DNA. Związek ten jest zakazany
w wielu krajach.

Substancje te współdziałają synergicznie. Znaczy to, że efekt


ich działania razem jest większy niż suma poszczególnych od-
działywań. Są to najczęściej występujące w karmach dla zwierząt
mięsożernych sztuczne związki. Specyfika produktów, których
producent opiera recepturę głównie na odpadowych surowcach
pochodzenia zwierzęcego, niesie za sobą zagrożenie szybkimi
procesami utleniania i wymaga użycia środków konserwujących,

44
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Dlaczego nie karma sucha?

ograniczających procesy rozkładu, gnicie, jełczenie tłuszczów,


powstawanie toksyn biologicznych oraz rozwój drobnoustrojów
chorobotwórczych. Coraz częściej pojawiają się sygnały ostrze-
gawcze, mówiące o tym, że długotrwałe przyjmowanie środków
konserwujących może ujemnie odbijać się na zdrowiu i szcze-
gólnie negatywnie ujawniać się w następnych pokoleniach. Są
to substancje niedopuszczalne w produkcji żywności dla ludzi.

Barwniki. Jeśli ktoś sądzi, że zielone krokiety w karmach mają


taki kolor, bo są ze szpinakiem, czerwone — z marchewką,
a żółte — z dynią, to jest w błędzie. To barwniki zmieniają kolor
karmy z mało atrakcyjnej burobrązowej na soczystą zieleń czy
żywą czerwień. Jest to kolejna praktyka wypracowana z myślą
o nas, a pomijająca dobro zwierząt. Wiele związków chemicz-
nych jest dodawanych do karm dla psów w celu poprawy wy-
glądu żywności, a to przecież my kupujemy produkt, nie pies.
Dozwolony jest szeroki ich wybór, jako komponentów. W re-
zultacie spotykamy na etykietach informacje typu: „ogólnie
uznane za bezpieczne”. To nieprawda. Jakich jeszcze dodatków
możemy spodziewać się w karmach dla zwierząt towarzyszą-
cych? Jest tego wiele, między innymi: środki przeciwzbrylające,
antybiotyki, przeciwutleniacze, barwniki, przyprawy, środki
utwardzające, środki suszące, emulgatory, olejki eteryczne,
wzmacniacze smaku i zapachu, środki smakowo-zapachowe,
środki utrzymujące wilgoć, smary, pochodne ropy naftowej,
środki kontroli pH, konserwanty, stabilizatory, substancje sło-
dzące, teksturujące, zagęszczacze.

Wreszcie mięso w karmach dla psów. To temat rzeka. Niezwy-


kle kontrowersyjny, wywołujący wciąż dyskusje i spory. Karmy
produkowane przez koncerny zawierają mało mięsa, często jest
ono nieokreślone. W Europie sprzyja temu ustawodawstwo.

45
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Przepisy prawa polskiego i UE w zakresie bezpieczeństwa żyw-


ności i pasz, nad których przestrzeganiem czuwa FEDIAF (The
European Pet Food Industry Federation), dają europejskim
producentom absolutny komfort, nie egzekwując wymieniania
konkretnego składu karmy. Wymagany jest podział na dwie
kategorie: kompozycję i dodatki. Kompozycja odnosi się do
głównych składników żywieniowych zawartych w karmie. Do-
datki to witaminy, minerały i chemia. W zasadzie nie wiemy
wiele o komponentach, jedynie tyle, że są ważone przed ob-
róbką technologiczną oraz że muszą być GRAS (generally re-
cognized as safe — ogólnie uznawane za bezpieczne). Wszystkie
produkty mięsne używane do produkcji karm dla psów są kwa-
lifikowane jako nieprzydatne do spożycia przez ludzi, czyli jako
UPPZ — uboczne produkty pochodzenia zwierzęcego. To ozna-
cza całe zwierzęta, martwe, lub ich części, produkty pocho-
dzenia zwierzęcego lub inne produkty otrzymane ze zwierząt,
nieprzeznaczone do spożycia przez ludzi, w tym komórki ja-
jowe, zarodki i nasienie. Produkty uboczne pochodzenia zwie-
rzęcego klasyfikuje się w trzech specjalnych kategoriach (kat. 1,
kat. 2, kat. 3), odzwierciedlających poziom zagrożenia dla zdro-
wia ludzi i zwierząt stwarzanego przez takie produkty. Są to:

Materiały kategorii 1 (kat. 1) — ryzyko związane z prionami,


ze stosowaniem substancji niedozwolonych lub substancji ska-
żających środowisko. Obejmują: padłe zwierzęta i ich wszystkie
części podejrzane o zarażenie TSE, zwierzęta zabite w związku
ze zwalczaniem TSE, padłe zwierzęta domowe, mieszaninę
materiałów kat. 1 z materiałami kat. 2 lub 3. Produkty tej ka-
tegorii nadają się wyłącznie do utylizacji.

Materiały kategorii 2 (kat. 2) — ryzyko mikrobiologiczne lub


ryzyko związane z obecnością substancji lub zanieczyszczeń

46
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Dlaczego nie karma sucha?

w ilościach przekraczających dopuszczalne poziomy. Obejmują:


obornik, padłe zwierzęta i ich części, martwe płody, mleko
zawierające pozostałości zatwierdzonych substancji lub zanie-
czyszczeń w ilościach przekraczających dopuszczalne poziomy,
drób zamarły w skorupce, mieszaninę materiałów kat. 3 z mate-
riałami kat. 2. Produkty tej kategorii są zakwalifikowane jako
nienadające się do spożycia przez zwierzęta.

Materiały kategorii 3 (kat. 3) — produkty uboczne pochodze-


nia zwierzęcego pochodzące ze zwierząt niewykazujących żad-
nych objawów chorobowych. Obejmują: krew, łożysko, wełnę,
pióra, włosy, rogi, ścinki kopyt — pochodzące od żywych zwie-
rząt, które nie wykazywały żadnych oznak choroby przeno-
szonej przez ten produkt na ludzi lub zwierzęta, skóry, skórki,
kopyta, pióra wełna, rogi, sierść i futro — pochodzące od mar-
twych zwierząt, które nie wykazywały żadnych oznak choroby
przenoszonej przez ten produkt na ludzi lub zwierzęta, pro-
dukty uboczne pochodzenia zwierzęcego z drobiu i zajęczaków
poddanych ubojowi w gospodarstwie (zgodnie z art. 1 ust. 3 lit.
d) rozporządzenia (WE) nr 853/2004), które nie wykazywały
żadnych objawów choroby przenoszonej na ludzi lub zwie-
rzęta. Produkty tej kategorii są zakwalifikowane jako nie do
spożycia przez ludzi.

W karmach dla zwierząt wykorzystywana jest ostatnia grupa.


Na pierwszy rzut oka jednak każdy widzi, że wychwycenie niu-
ansów różniących kategorie 2 i 3 może być subiektywne, a ich in-
terpretacja pozostawia kwalifikującemu dość dużą dowolność.

Czy wciąż wierzysz, że „kurczak” w karmie Twojego psa to so-


czyste piersi czy tłuściutkie udka? Jest tylko jeden, za to nie-
podważalny powód, dla którego producenci używają do pro-
dukcji karm ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego.

47
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Są po prostu tańsze od mięsa. Wyjątek stanowią karmy, które


mają na etykiecie informację, że mięso (dotyczyć to może też
innych komponentów) jest human grade, czyli jakości jak do
spożycia przez ludzi.

Dlaczego więc nadal karmimy swoich przyjaciół niskiej jakości


wysoko przetworzoną żywnością? Trudno nie znaleźć uspra-
wiedliwienia: zachęcają nas do tego specjaliści. Półki sklepów
zoologicznych trzeszczą od ciężaru pięknie opakowanych chru-
pek dla psów każdej rasy, na każdym etapie życia, z różnymi
problemami i przypadłościami. Prywatne lecznice, ale też te
akademickie, pełne są gablot z produktami korporacyjnych
gigantów. Wielu lekarzy weterynarii nie chce leczyć zwierzę-
cia, jeśli jego właściciel nie godzi się na karmienie wskazanymi
przez nich karmami. A komu mamy wierzyć, jeśli nie specjali-
stom? Komu ufać, jeśli nie lekarzom weterynarii? Ci niemal
powszechnie polecają karmy suche. Dlaczego tak się dzieje?
Produkcja ukierunkowana na zwierzęta domowe to wielki biz-
nes. Gra toczy się o gigantyczne pieniądze. Żądnych zysku pro-
ducentów nie powstrzyma nic, by zatrudnić sztab specjalistów
od przekazu, lingwistów, psychologów. Ich praca polega na
wpływaniu na opinię publiczną całego świata i są w tym praw-
dziwymi ekspertami. Narzędzia manipulacyjne koncernów się-
gają od dzikich zakątków Afryki, gdzie za miskę ryżu wykorzy-
stywane są niewolniczo dzieci, aż po bramy departamentów
żywieniowych na wszystkich kontynentach. Młodzież akademic-
ka korzysta z wiedzy korporacyjnych naukowców. Tajemnicą
poliszynela jest manipulowanie wynikami badań naukowych,
które zresztą są prowadzone w najlepiej wyposażonych labo-
ratoriach świata. Te analizy nie pozostają na zawsze w labo-
ratoryjnych komputerach. Idą w świat i stanowią źródło wiedzy
do referatów, opracowań, artykułów medialnych, prac magi-

48
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Dlaczego nie karma sucha?

sterskich przyszłych kadr weterynaryjnych. Studenci uniwer-


sytetów przyrodniczych czy akademii rolniczych doskonalą
wiedzę na bezpłatnych szkoleniach specjalistycznych organizo-
wanych w luksusowych centrach konferencyjno-wykładowych
w atrakcyjnych kurortach. Lecznice weterynaryjne mogą li-
czyć na wyposażenie gabinetów, nie tylko w firmowe regały…
Od właścicieli atrakcyjnie zlokalizowanych sklepów zoologicz-
nych koncerny „kupują półki”. Im lepiej eksponowane miejsce
w sklepie, tym półka pod produkt droższa. Ekspedienci siecio-
wych sklepów zoologicznych, ponieważ mają duży wpływ na
decyzję klienta, są motywowani do sprzedaży konkretnej marki.
Miliony hodowców na całym świecie polecają daną karmę miło-
śnikom (zwykle amatorom) kupującym u nich szczenięta. Pro-
ducent zapewnia w ramach współpracy darmowe wyprawki dla
całych miotów, preferencyjne ceny karm. Hurtownie weteryna-
ryjne i zoologiczne mogą przystąpić do programów lojalno-
ściowych, w których do ilości sprzedanej karmy przypisane są
proporcjonalnie punkty. Oczywiście, by je kiedyś wymienić na
nagrodę. To nie są takie gadżety jak długopis, kalendarzyk czy
nawet aparat cyfrowy — to dokładnie opracowany system uza-
leżniania konsumentów na każdym poziomie handlu.

49
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

50
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
4

Zagrożenia, jakie niesie


źle rozumiany BARF

Na fali fascynacji naturalnym sposobem żywienia zwierząt ro-


śnie rzesza amatorów, którzy źle pojmują filozofię tego sposobu
żywienia psów. „Barfowanie” pupila nie jest sztuką szczególnie
skomplikowaną, jednak wymaga od właściciela podstawowej
wiedzy. Nie jest BARF-em podawanie psom jednocześnie suchej
karmy i surowego mięsa. Nie „barfuje” ten, kto raz w tygodniu
szykuje psu surowy posiłek mięsny, nawet jeśli przygotowuje
go z pełną wiedzą o bilansowaniu i z dodatkiem wielu suple-
mentów. Mięsne kości na co dzień to też jeszcze nie BARF. Źle
rozumiana materia może nieść zagrożenia. Na temat surowych
diet pojawia się coraz więcej informacji. Niestety, nie wszyst-
kie z nich są poprawne. Wyobrażenia o diecie BARF są rozpo-
wszechniane na forach internetowych, w grupach na portalach
społecznościowych, na prywatnych stronach „ekspertów”, któ-
rych przybywa jak grzybów po deszczu. Jak w każdej dziedzinie
życia, i na tym gruncie nie brak fanatyków. Rozpowszechnianie

51
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

radykalnych teorii, często niepopartych własnym doświadcze-


niem, może prowadzić do dezinformacji i przyczyniać się do złej
reputacji diety BARF w dłuższej perspektywie. Warto dokładnie
i realistycznie spojrzeć na zagadnienie, rozważyć wszystkie ar-
gumenty za i przeciw oraz uczciwie przedstawić zagrożenia wy-
nikające ze złego rozumienia zasad diety BARF.
Dieta ma fundamentalne znaczenie w funkcjonowaniu każdego
organizmu, jednak nie jest panaceum na wszystko. Niektórzy
twierdzą, że surowa dieta leczy i zapobiega prawie wszystkim
chorobom. BARF z pewnością może pomóc przy wielu pro-
blemach; są to przede wszystkim alergie pokarmowe, nawraca-
jące infekcje, drożdżyce, niedyspozycje skóry, choroby zębów,
dziąseł, cukrzyca. Nie możemy jednak liczyć, że „barfowane”
psy unikną wszelkich zagrożeń. Dość powszechnie mówi się
o tym, że te będące na diecie BARF nie są narażone na ukąszenia
przez kleszcze, że nigdy nie będą miały pcheł ani nie złamią
nogi. Jeden z moich „barfowanych” pupilów, niestety, nie wy-
grał walki z babeszjozą i jako kilkuletni pies odszedł od nas po
ukąszeniu przez kleszcza. Choć z pewnością surową dietą mo-
żemy radykalnie poprawić stan zdrowia psa, to nie wyleczymy
nią wszystkich problemów zdrowotnych. Dobra dieta nie po-
winna stać się zamiennikiem właściwej opieki weterynaryjnej.
Surowa dieta nie czyni psa niezwyciężonym i nieśmiertelnym.
Wreszcie każdy pies na diecie BARF powinien przechodzić co-
roczne kontrolne badania krwi i być pod stałą opieką zaufanego
lekarza.
Częstym błędem popełnianym przez niedoświadczonych i nie-
doinformowanych „barferów” jest jednostronna dieta — gdy
próbują komponować menu z okrojonego wyboru produktów.
Problem monodiety występuje też w przypadku, gdy pies od-
mawia wielu produktów i wybiera jeden, ulubiony rodzaj mięsa.

52
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Zagrożenia, jakie niesie źle rozumiany BARF

Dotyczy to najczęściej psów ras małych, które bywają kapryśne


(większe psy zjadają wszystko, co im oferujemy). Tym wybred-
nym maluchom pozwalamy spożywać głównie podroby, gdyż
są one zwykle zjadane z entuzjazmem — najczęściej wątrobę,
nerki, serca, mózg. Podroby są bardzo bogate w wartości odżyw-
cze, głównie witaminy rozpuszczalne w tłuszczach oraz mine-
rały. Witaminy: A, D, E, K mogą być przedawkowane. Należy
za to pamiętać, że białko w tkankach narządów wewnętrznych
nie dorównuje jakością proteinom zawartym w mięśniach po-
przecznie prążkowanych. Na początku więc taka dieta może
przynosić zadowalające wyniki, zwłaszcza u psów długo żywio-
nych karmami komercyjnymi. Jednak w miarę upływu czasu
okaże się niezrównoważona. Może dojść do zatrucia witaminą A,
co zapowiadają niepokojące objawy. Pies robi się ospały, za-
czyna tracić apetyt, chudnąć. Możliwe są problemy skórne, po-
jawia się charakterystyczny dla przedawkowania witaminy A
„koci grzbiet”, zapalenie stawów. Kręgosłup, zwłaszcza odcinek
szyjny, oraz stawy kończyn wykazują sztywność i trudności
w zginaniu. Postępujące procesy zwyrodnieniowe w nerkach
przyczyniają się do występowania problemów w oddawaniu
moczu. Niektóre psy mogą mieć trudności z wypróżnianiem.
Wymienione objawy występują łącznie lub pojedynczo. Ich na-
silenie zależy od czasu trwania zatrucia i stężenia witaminy A
w osoczu krwi. Nie znaczy to, że unikamy w diecie BARF podro-
bów w ogóle. W żadnym wypadku. Powinny stanowić 10 – 15%
produktów zwierzęcych. To od jednego do dwóch posiłków
tygodniowo.

Każda monodieta jest niebezpieczna. Również ta oparta wy-


łącznie na mięsie ryb. Ryby są źródłem bardzo wartościowego
białka i kwasów tłuszczowych omega-3. Jednak surowe mięso
wielu ryb może zawierać tiaminazę. Jest to antymetabolit, który

53
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

działa antagonistycznie do witaminy B1. Oznacza to, że długo-


trwałe komponowanie surowej diety na bazie mięsa ryb spo-
woduje deficyt tej witaminy w organizmie psa. Sygnałem są obja-
wy neurologiczne, niezborne i nieskoordynowane ruchy. Potem
dochodzi do niewydolności krążenia, zakłóceń w pracy układu
pokarmowego i bezpłodności. Najczęściej z taką sytuacją ma-
my do czynienia, kiedy właściciel sam stosuje się do diety we-
getariańskiej i ze względów ideologicznych nie godzi się, by
jego pupil odżywiał się mięsem. Dopuszcza jedynie spożywanie
przez niego ryb.

Zagrożenie wynikające ze stosowania monodiety może też doty-


czyć nieprawidłowo rozumianego leczenia alergii. Przy wyklu-
czeniu wielu rodzajów białka lub, co jeszcze gorsze, długotrwałym
stosowaniu diety eliminacyjnej polegającej na podawaniu jed-
nego tylko źródła protein dość szybko możemy spowodować
deficyty niektórych aminokwasów. Na przykład jagnięcina pra-
wie nie zawiera tryptofanu i ma niski poziom argininy, za to
wysoki tyrozyny. Taką dietę stosujemy do pierwszego wycofania
objawów. Suplementujemy ją koniecznie koncentratem ami-
nokwasowym, jakim jest choćby mączka z alg. Wkrótce rozsze-
rzamy menu kolejno o jedno białko, z którym pies miał małą
styczność. Nie pozostajemy przy jednym mięsie zbyt długo. Po
pierwsze dlatego, że najważniejsza jest rozmaitość zapewniająca
bilans. Po drugie dlatego, że nadwrażliwy organizm alergika
szybko zinterpretuje często spotykane białko jako intruza i nad-
miernie spanikuje, wytwarzając rzeszę przeciwciał, co da całą
gamę objawów.

Ogromnym niebezpieczeństwem wynikającym z ignorancji


„barfera” jest karmienie psa wyłącznie mięsem. Decyzja o ta-
kim sposobie żywienia zapada często w odpowiedzi na małe,

54
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Zagrożenia, jakie niesie źle rozumiany BARF

niezadowalające ilości mięsa w suchych karmach. To wydaje


się być najczęstszą nieprawidłowością w stosowaniu diety BARF
— duży błąd żywieniowy, który może mieć zgubne skutki,
szczególnie u szczeniąt. Wystarczy miesiąc błędnego stosowania
diety BARF w zakresie gospodarki fosforowo-wapniowej, by
szczeniakowi wyrządzić nieodwracalną krzywdę. Otóż nie
samym mięsem pies żyje. Pies żyje też kośćmi. Mięso zawiera
duże ilości fosforu. By zrównoważyć jego nadmiar, niezbędny
w diecie psa jest wapń. Mięso nie jest pozbawione tego pier-
wiastka w ogóle, jednak karmienie mięsem bez kości to zaledwie
4-procentowe zaspokojenie zapotrzebowania organizmu na
wapń. Dlatego konieczne jest zapewnienie psom stałego źródła
łatwo przyswajalnego wapnia. Podawanie psom mięsa z kością
jest najlepszym rozwiązaniem tego problemu. W sytuacjach
kiedy nie jest to możliwe, podajemy inne źródło wapnia, jak
choćby skorupki jaj. Hiperfosfatemia (zwiększenie stężenia fos-
foranów we krwi) jest o tyle bardziej niebezpieczna od innych
nadmiarów, że nie daje początkowo zdecydowanych sympto-
mów. W ostrych przypadkach bolesne skurcze mięśni i drgawki
mogą być widoczne z powodu niskiego poziomu wapnia.
I sytuacja odwrotna do poprzedniej: nierzadko spotyka się
entuzjastów karmienia psów wyłącznie mięsnymi kośćmi. Są
one bardzo ważne w diecie psa, ale nigdy nie zastąpią mięsa.
Głównie dlatego, że nie gwarantują wystarczającej ilości łatwo
przyswajalnego białka. Kości to tkanka łączna, którą tworzą
proteiny z wbudowanymi minerałami. W istocie rzeczy są to
białka kolagenowe, bardzo trudno strawne. Mają zatem najniż-
szą wartość pokarmową wśród wszystkich białek pochodzenia
zwierzęcego. Karmienie psa dietą o wysokiej zawartości kola-
genu może szybko spowodować deficyty białkowe, doprowadzić
do niedożywienia, wyniszczenia i wynikającej z tego stanu lawiny
problemów zdrowotnych.

55
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

56
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
5

Fakty i mity
na temat diety BARF

Od momentu gdy w kynologii pojawiła się idea karmienia psów


surowym mięsem, narosło wokół niej wiele mitów. Krążąc mię-
dzy hodowcami i opiekunami, funkcjonują często jak straszaki,
co skutkuje całkiem sporym gronem niezdecydowanych, a także
przestraszonych amatorów diety BARF. Niewiedza nie jest
usprawiedliwieniem dla lekkomyślnych działań. Jeśli czegoś nie
wiemy, wahamy się, dobrze jest zasięgnąć porady. W mojej pra-
cy zawodowej na co dzień staram się rozwiewać wątpliwości
osób rozdartych i dzielić się z nimi swoimi doświadczeniami.
W niniejszym rozdziale spróbuję rozprawić się z mitami do-
tyczącymi diety BARF, a także potwierdzić to, co jest zgodne
z prawdą.

57
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Dieta BARF jest droższa


niż karmienie suchą karmą
Tak jak ceny suchych karm mieszczą się w dużym przedziale,
tak dieta BARF może być tania lub droga. Wszystko zależy od
tego, jak zorganizujemy zakupy komponentów. Możemy ku-
pować gotowe, przeznaczone dla psów mielone surowe mięso
— i te komercyjne mieszanki w ostatecznym rozrachunku będą
drogie. Mięso możemy na życzenie kupować w ekskluzywnych
sklepach, o których wiemy, że mają produkty wysokiej jakości
— ta opcja będzie zapewne bardzo droga. Wielu „barferów” za-
opatruje się w mięso bezpośrednio u hodowców, rolników, go-
spodarzy, myśliwych. Takie rozwiązanie jest nie tylko tanie, ale
i najlepsze z punktu widzenia czystości mięsa. Te zwierzęta
zwykle są wolne od antybiotyków i hormonów, karmione pa-
szami naturalnymi bez syntetycznych dodatków lub chowane
na wolnym wybiegu. Trzeba jednak dodać, że w tym przypadku
nie wchodzi w grę nabycie kilku kilogramów baraniny czy cielę-
ciny. Takie zakupy to półtusze, a więc nie obejdzie się bez do-
datkowej zamrażarki w domu. Trzeba ją kupić, mieć gdzie po-
stawić i mieć włączoną na okrągło, przez cały rok. Podobnie
rzecz ma się z suplementami. Możemy kupić każdy dodatek
konfekcjonowany w niewielkich estetycznych, wygodnych do
przechowywania i dozowania puszkach czy słoikach. Ale dużo
taniej będzie kupić je w workach czy wiadrach. Tylko czy wszy-
scy są w stanie zorganizować to logistycznie? Czy mamy chęci
i miejsce, by magazynować kilogramy drożdży lub suszonej
krwi?

58
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Fakty i mity na temat diety BARF

Posiłki w ramach diety BARF są łatwiejsze


w przygotowaniu niż podanie suchej karmy
Nie, BARF nie jest rozwiązaniem łatwiejszym niż sucha karma.
Jeśli ktoś tak twierdzi, to kłamie. Nie oznacza to jednak, że przy-
gotowywanie posiłków w ramach diety BARF to codzienne
szykowanie dań, odmierzanie, ważenie, stosy brudnych misek
i zakrwawione do łokci ręce. Karmienie surowym mięsem nie
jest szczególną sztuką i nie wymaga od nas nadmiernego wysiłku.
Jest jednak bardziej pracochłonne niż nasypanie granul do miski
psa. Musimy najpierw znaleźć źródło, z którego będziemy ku-
pować mięso. Nie jest to tak proste, jak otworzenie komputera
i kliknięcie Kup teraz po to, by za 24 godziny u drzwi stanął
kurier z workiem gotowej karmy. Zakup większej partii mięsa
wiąże się z jego porcjowaniem, mieleniem, mieszaniem, suple-
mentowaniem. Posiłki, które przygotowaliśmy na jakiś okres
i zamroziliśmy, rzeczywiście nie wymagają na co dzień żadnego
zaangażowania. Wystarczy na kilka godzin przed podaniem
wyłożyć je na miskę psa — i tyle codziennie. Jednakże wcześniej
musimy poświęcić czas na przygotowanie — mniej więcej kilka
godzin co dwa, trzy tygodnie. Wierz mi: pomimo wszystko to
wielka przyjemność przyrządzać posiłki dla ukochanego psa.

Kości są niebezpieczne dla zębów,


gdyż mogą je złamać
To jeden z najczęstszych argumentów przeciwko diecie BARF,
które można usłyszeć od lekarzy weterynarii. Z całą mocą powta-
rzam: w diecie BARF mówimy wyłącznie o kościach surowych.
Dopóki podajemy swoim psom surowe kości w odpowiedniej ilo-
ści i odpowiedniej wielkości, tak długo jest to bezpieczne.

59
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Surowe kości są sprężyste, nie są wystarczająco twarde, by po-


łamać zęby zdrowego psa. Najbardziej ryzykowne będą duże,
gołe kości udowe, ale mięsne, o odpowiednich rozmiarach, takie
jak kości indycze, szyje kurczaka lub nawet ćwiartki, nie uszka-
dzają zębów. Dla zdrowia psich zębów i dziąseł surowe kości są
najlepsze. Nie tylko dlatego, że pies, żując je, oczyszcza wszystkie
powierzchnie zębowe i masuje dziąsła, przez co poprawia ich
ukrwienie, ale też dlatego, że są źródłem wielu cennych skład-
ników odżywczych.

Nie ma diety BARF bez kości


Surowe kości to ogromne dobrodziejstwo dla psa. Są dla niego
doskonałym zajęciem, zabawką stymulującą, uspokajającą, za-
bijającą nudę. Znakomicie czyszczą zęby i pozwalają ćwiczyć
szczęki. Z żywieniowego punktu widzenia dostarczają niezli-
czonej ilości składników odżywczych. Są w menu psa głównym
źródłem wapnia, gwarantując równowagę dla sporych ilości fos-
foru znajdującego się w mięsie. Nie znaczy to jednak, że bez ko-
ści dieta BARF nie istnieje. Można ją zrównoważyć jakimkol-
wiek źródłem wapnia. Jeżeli mimo wszystko boisz się kości lub
Twój pies z jakichś powodów nie może ich mieć w diecie, możesz
zastosować suplement wapniowy. Wymagane w diecie BARF
kości można zastąpić odpowiednią ilością mączki kostnej, wę-
glanu wapnia ze skorupek jaj lub cytrynianu wapnia. Pies kar-
miony mięsem bez kości powinien dostawać na każdy kilogram
mięsa surowego odpowiednią ilość suplementu wapniowego, na
przykład dwie małe płaskie łyżeczki (7 – 8 g), jeśli wybierzesz
mączkę ze skorupek jaj lub cytrynian wapnia. To dobre rozwią-
zanie dla psów starych, bez zębów, jak również dla tych, u któ-
rych obecność kości w diecie powoduje uporczywe zaparcia.

60
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Fakty i mity na temat diety BARF

Kości, zwłaszcza z kurczaka,


przebijają ściany przewodu pokarmowego
Surowe kości są sprężyste i wilgotne. Za te właściwości odpo-
wiadają białka. Podczas rozgryzania kości wyginają się i łamią.
Niskie pH soku żołądkowego psa karmionego naturalną dietą
(pH = 1) to wartość bardzo silnego kwasu. W takich warun-
kach tkanki kostne stają się łatwo strawnym komponentem
diety. Długie kości drobiowe można dodatkowo zmiażdżyć, by
mieć pewność, że nie zostaną połknięte w dużym kawałku. Kości
poddane obróbce termicznej tracą związki organiczne, pozo-
stają w nich jedynie związki nieorganiczne. Takie są sztywne
i kruche, pękają w tzw. strzałki z ostrymi, suchymi końcówkami.
Te stanowią zagrożenie dla psa.

W surowym mięsie są bakterie i pasożyty


To prawda. Bakterie i pasożyty są wszędzie, a zwłaszcza w natu-
ralnej diecie psów. Żaden pies nie sterylizuje swojej strawy,
a jej codziennymi elementami są mięso, padlina, odchody. Psy
zjadają swoje posiłki zabrudzone ziemią, nadpsute, nie gardzą
też robakami, muchami, larwami. Funkcję pierwszej obrony
przed zakażoną żywnością spełnia zawarty w ślinie lizozym.
Jest to enzym mający działanie przeciwbakteryjne poprzez
destrukcyjny wpływ na ścianę komórkową bakterii, głównie
Gram-dodatnich, ale też Gram-ujemnych. Kolejna, bardzo
mocna bariera to silny kwas solny, który jest składnikiem soku
żołądkowego i sterylizuje pokarm. W środowisku kwaśnym
o wartości pH = 1 bakterie nie mają szans na przeżycie. Możemy
przemrażać mięso przed podaniem psu — wiele bakterii nie
przeżywa w takich warunkach. Kupowanie produktów z pew-

61
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

nego źródła eliminuje potencjalne zainfekowanie mięsa. To


kupowane legalnie jest obligatoryjnie badane, ma nadawany nu-
mer weterynaryjny, łatwo zidentyfikować jego dostawcę. Dziś
w krajach cywilizowanych zakażone mięso jest najmniej ważnym
ogniwem w rozprzestrzenianiu się pasożytów. Mięso sprzeda-
wane do spożycia przez ludzi nie zawiera pasożytów. Dziczyznę
(mięso sarny, dzika czy też ryby samodzielnie złowione) należy
dodatkowo przemrażać przez 14 dni. Dwutygodniowe przemro-
żenie czerwonego mięsa niszczy nawet Neospora caninum.
Musimy też wiedzieć, że psy z surową dietą mają dużo wyż-
szą odporność od tych jedzących sterylną biologicznie karmę
przemysłową. Dzieje się tak, ponieważ bakterie spożywane na co
dzień z naturalną żywnością stale stymulują odporność zwie-
rzęcia. Działa to zupełnie tak jak szczepionki, które, wprowa-
dzone do organizmu, prowokują go do wytwarzania przeciwciał,
do bronienia się. Organizm uczy się i zapamiętuje na zawsze,
jak działać w sytuacji zagrożenia. Kał psów „barfowanych” po-
winien być, jak każdego innego pupila, poddawany badaniom
na obecność pasożytów. Zarażone psy należy bezwzględnie
odrobaczać.

Dość często możemy usłyszeć, że surowe mięso stwarza zagro-


żenie dla nas, współmieszkańców, opiekunów i właścicieli. Tak,
to prawda. Jednak nie jest to większe niebezpieczeństwo niż to,
które występuje podczas sporządzania i przygotowywania po-
siłków mięsnych dla ludzi. Wystarczy zachowywać czystość
kuchni, noży, desek, maszynek do mielenia. Jeśli będziemy sto-
sować się do zasad higieny podczas pracy z produktami zwie-
rzęcymi, nie będziemy zagrożeni zakażeniem.

62
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Fakty i mity na temat diety BARF

Surowe mięso sprawia,


że psy są bardziej agresywne
Zmiana diety psa na surową nie czyni z niego krwiożercy. To
nigdy nie zostało udowodnione. Tysiące psów jest karmionych
dietą BARF bez jakiegokolwiek wzrostu agresji. Behawioryści
twierdzą, że właśnie dieta zgodna z przystosowaniami ewolu-
cyjnymi jest większą szansą na stabilną psychikę psa. Kluczo-
wym argumentem jest wysoka zawartość tryptofanu w mięsie.
Nieprzetworzone mięso to gwarancja tego, że aminokwas ten
zostanie przyswojony w stopniu maksymalnym. W karmach
komercyjnych tryptofan, jak każdy inny aminokwas, zostaje
poddany działaniu temperatury, co w dużym stopniu obniża jego
strawność. Zaś zawarte w niektórych roślinach wysokie wartości
antyaminokwasów wiążących tryptofan (na przykład w kuku-
rydzy) dodatkowo powodują jego niski bilans finalny. Jak wia-
domo, jest on prekursorem serotoniny, która ma determinujący
wpływ na równowagę psychiczną organizmów. Mit ten może
wynikać z tego, że surowe mięso jest o wiele atrakcyjniejsze dla
psa niż suche granule — może on czujniej kontrolować swoje
zasoby. Nie znaczy to, że surowizna jest winą zwiększonego
wyczulenia na pilnowanie. To raczej działa w ten sposób, że pies
myśli: „O, to jest lepsze niż to, co zazwyczaj dostaję. Nie chcę,
żeby ktoś mi to zabrał!”.

BARF nie zwiększa łowności, nie sprawi, że Twój pies będzie


nagle gonił i zabijał małe zwierzęta. Instynkt łowiecki nie zależy
od rodzaju diety. Ma więcej wspólnego z predyspozycjami ra-
sowymi oraz z kierunkiem szkolenia.

63
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Wystarczą mięso, kości i narządy w zakresie


jednego gatunku, by zrównoważyć dietę
Chociaż prawdą jest, że mięso, kości i narządy składają się na
zrównoważoną dietę, należy pamiętać, że w żywieniu zawsze
bilans jest zapewniany przez różnorodność. I tak kości, mięsa
i organy, które pochodzą z jednego źródła, na przykład kurczaka,
nie będą równoważyły diety, mimo że są jej podstawą. Zrów-
noważona dieta wymaga różnorodnych komponentów — na
tyle, na ile jest to możliwe — w celu zapewnienia odpowiednich
składników odżywczych. Absolutnym minimum jest rotacja
aminokwasów pochodzących z przynajmniej czterech źródeł.
Im większa gama mięs, tym mniejsza konieczność korzystania
z suplementów. Ważne jest też, by nie bazować na jednej czę-
ści mięsnej, na przykład na samych piersiach. Wszyscy wiemy,
jak różne rodzaje tkanek znajdują się w jednym kurczaku: zu-
pełnie inne jest mięso z udźca, inne z piersi, a z czego innego
składają się skrzydła. Jeśli obawiasz się, że nie jesteś w stanie
zapewnić wystarczającej odmienności w diecie, możesz sięgnąć
po suplementy multiwitaminowe. Nie należy jednak stosować
suplementów jako pretekstu do zaniechania różnorodności. Nie
można traktować dodatków na zasadzie „nie muszę urozmaicać
diety mojego psa, gdyż dostaje on suplementy”.

Nie można karmić jednocześnie


surowym mięsem i suchą karmą
Mit ten wydaje się szerzyć lotem błyskawicy, choć nadal nie wia-
domo, skąd się wzięła ta dezinformacja i dlaczego stała się taką
surową regułą. Oczywiście, nie możemy tego sposobu żywienia
nazywać dietą BARF. Mimo to nie należy za wszelką cenę od

64
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Fakty i mity na temat diety BARF

niego odwodzić. Wiele osób, nie czując się na siłach, by „bar-


fować”, bazuje na karmieniu mieszanym. Setki hodowli w Polsce
i na świecie stosują takie łączenie dwóch rodzajów żywności.
Różni „eksperci” na Facebooku i forach internetowych ostrzegają
przed jednoczesnym karmieniem granulami i surowym mięsem,
twierdząc, że to różnie przetworzona żywność, a raczej: jedna
przetworzona wysoko, druga wcale. Ta pierwsza trawi się długo,
w przeciwieństwie do drugiej. I jest w tym wiele prawdy, acz-
kolwiek nie jest to argument, by radykalnie zakazywać takich
praktyk. Zanim wiele lat temu przestawiłam wszystkie swoje
psy na dietę BARF, długo stosowałam karmienie mieszane.
Mam wielu znajomych, którzy czynili podobnie, i rzeszę za-
przyjaźnionych hodowców od wielu lat posługujących się tym
sposobem karmienia. Nigdy nie spotkałam się z tym, by psy
z tego powodu chorowały. Naukowo ta teoria nie ma sensu.
Psy żyjące przez lata obok człowieka żywiły się resztkami z jego
stołu oraz samodzielnie schwytaną zwierzyną — czyli zarówno
komponentami poddanymi obróbce, jak i zupełnie surowymi.
Układ pokarmowy psa radzi sobie z tą mieszanką, pod warun-
kiem że są to stałe elementy diety. To, co może istotnie rozre-
gulować pracę układu pokarmowego, to karmienie na co dzień
karmą suchą, a od święta podawanie kawałka surowego mięsa.
I odwrotnie. Jeśli na co dzień karmimy psa surowym mięsem,
to przestawienie się z dnia na dzień na suchą karmę może roz-
regulować pracę układu pokarmowego. Wówczas organizm nie
ma czasu na przystosowanie się do nowego rodzaju pokarmu.
W takich sytuacjach ważne jest, by stosować ten sposób żywie-
nia na co dzień. By jednym posiłkiem było wyłącznie surowe
mięso i by było ono podawane w określonym odstępie czasowym,
przynajmniej osiem godzin po suchych granulach. Organizm
psa zaakceptuje ten rytm i wkrótce zacznie wytwarzać taki zestaw
enzymów — i w takich proporcjach — by skorzystać z tego jak

65
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

najwięcej. Optymalnie jest oczywiście wtedy, gdy możemy kar-


mić wyłącznie surowymi składnikami. Jednak nielogiczne i ra-
dykalne krytykowanie karmienia jednocześnie mięsem i suchą
karmą oddala ideę BARF w wielu wypadkach. Zdecydowana
większość dzisiejszych „barferów” przechodziła ze swoimi psami
taki etap i był on wstępem do podjęcia decyzji o całkowitym
przejściu na dietę BARF. Prawdopodobnie dezinformacja ta
wypłynęła od producentów karm suchych, którzy upatrywali
nieuchronnego odejścia wielu hodowców i właścicieli od kar-
mienia ich produktami. Zastraszanie w wielu przypadkach opóź-
nia decyzję przestawienia psa na surowe jedzenie albo wręcz
od niej odwodzi. Dużo łatwiej przejść z takiego „pomostowego”,
mieszanego karmienia na dietę BARF, niż postanowić o zmianie
z dnia na dzień. Byłoby nierealne zakładać, że każdy właściciel
może z biegu zmienić swoje dotychczasowe praktyki. Należy dać
szansę tym osobom, bo dużo większe jest prawdopodobieństwo
tego, że wkrótce przekonają się do słuszności surowej diety. Ci,
których uda się zastraszyć, zrezygnują z surowego mięsa zupeł-
nie. Czy to lepsze rozwiązanie dla psa, by jadł wyłącznie granul-
ki, niż żeby w jego diecie było surowe mięso, nawet w mniejszej
ilości? Im więcej surowej żywności podamy swoim psom, tym
lepiej, nawet jeśli to oznacza, że trzeba przez jakiś czas karmić
na zmianę z karmą suchą. Kiedy my, ludzie, jemy sushi, nie
myślimy o tym, że posiłek składa się z surowej ryby, warzyw
i gotowanych ziaren ryżu. Kiedy spożywamy sałatki z gotowa-
nym kurczakiem, gdy jemy krwistego steka z pieczonymi ziem-
niakami — sytuacja jest analogiczna. Ta sama zasada dotyczy
zwierząt domowych. Mieszanie surowych produktów z kro-
kietami nie różni się od mieszania cieczy i ciał stałych lub pro-
duktów o wysokiej zawartości tłuszczu z komponentami o innej
analizie chemicznej. Organizm inaczej musi się „zabrać” do
ich trawienia. On sobie z tym poradzi.

66
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Fakty i mity na temat diety BARF

To właśnie według twórcy BARF odróżnia żywienie naszych


psów od diety wilka. Zasadniczo nie powinniśmy próbować
karmić psów jak wilki, ponieważ nimi nie są. Dlatego doktor
Billinghurst nie wyklucza bezwzględnie z diety psa gotowanych
produktów oraz częściowo przetworzonych, jak choćby suple-
menty czy nabiał. Zaleca, by zachować otwarty umysł i znaleźć
to, co dla psa najlepsze. Bez radykalnych uogólnień i fanatycz-
nych wykluczeń.

Dieta BARF uszkadza nerki z powodu zbyt


wysokiej zawartości białka
Problem nadwyżki białka nie dotyczy diety BARF. Najwyższe
wartości protein mają chude mięsa, jak polędwice, piersi dro-
biowe i ryby. Oscylują one w granicach 26 – 29%. Każdy doda-
tek roślinny w diecie, jak warzywa czy owoce, obniża w daniu
bilans białka, gdyż sam zawiera głównie węglowodany. Nie ma
powodu, aby obawiać się nadmiaru białka w diecie BARF — to
nieuzasadniony zarzut. Dopóki nie mamy do czynienia z kon-
centratami białka zwierzęcego, nie ma możliwości zbytniego
obciążenia organizmu proteinami. Koncentraty to mięso su-
szone i mączki mięsne. W stosunku do świeżego mięsa zawie-
rają trzy razy więcej białka. W naturze komasacja protein wy-
stępuje w piórach, sierści, pazurach, kopytach. Jednak ich silna
struktura sprawia, że są one słabo strawne. Pies nie ma zatem
w warunkach dzikości sposobności „przebiałkowania” swojej
diety. Ten problem jest raczej związany z przetworzonymi
karmami dla zwierząt domowych, do których produkcji wy-
korzystywane są mączki mięsne lub, co gorsze, mięsno-kostne.
Te ostatnie mają w swoim składzie od 5 do 10 razy więcej fosfo-
ru, niż stanowią normy żywieniowe. Ma to negatywny wpływ

67
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

na wiele narządów, zwłaszcza nerki. Póki nerki psa są zdrowe,


nadmiar fosforu zostanie przez nie usunięty i nie spowoduje
problemów. Jednak w przypadku uszkodzenia nerek na skutek
diety zawierającej zbyt dużo słabej jakości białka lub infekcji
bakteryjnej wydalenie fosforu może okazać się kłopotliwe. W re-
zultacie odłoży się on w nerkach i spowoduje dalsze uszkodzenia.

Mięso wieprzowe nie nadaje się dla psów


Często na sam dźwięk słowa „wieprzowina” wielu z nas wzdryga
się, wyobrażając sobie tłusty kawałek boczku. Bardzo często
wykluczamy ten gatunek mięsa z diety naszych psów, przenosząc
dezaprobatę z gruntu dietetyki ludzkiej. Boimy się przede
wszystkim zawartych w wieprzowinie nasyconych kwasów tłusz-
czowych i tego, że podobnie jak u nas, spożywanie ich przez psy
może przyczynić się do choroby miażdżycowej. Obawy te są
niczym nieuzasadnione, gdyż w medycynie weterynaryjnej nie
występuje taka jednostka chorobowa jak miażdżyca. Matka
natura się nie myli. Jeśli wskazała psu, by spożywał tłuszcze
wyłącznie zwierzęce, i do tego w niemałej ilości, to musiała
wyposażyć go w mechanizm chroniący przed złogami chole-
sterolowymi. Tak też zrobiła, dając psu zdolność endogennego
wytwarzania dużych ilości witaminy C. Ta chroni naczynia
krwionośne przed nieszczelnościami, które w razie niewystar-
czającej jej ilości „zalepiają” blaszki cholesterolu. Wieprzowina
jest bardzo dobrym źródłem pełnowartościowego białka, nie-
zbędnego do wzrostu i regeneracji organizmu.

Do niedawna „barferzy” eliminowali też wieprzowinę z powo-


du występowania w Polsce choroby Aujeszkyego. Na szczęście
ten czas minął i od 2012 roku polskie świnie są wolne od tego
schorzenia.

68
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
6

Bilans
Najpotężniejszym orężem w rękach producentów suchych karm
oraz ich dystrybutorów jest słowo „bilans”. Każdy, kto zdecy-
dował się kiedykolwiek na krok w stronę surowego żywienia,
usłyszał z pewnością niejeden raz z ust oponentów BARF-u
o tym, że zbilansowanie diety w warunkach domowych jest nie-
możliwe. Roztaczają oni wizję przerażających skutków, które
mają nastąpić wkrótce po zrezygnowaniu z karmienia psa kar-
mą suchą, zbilansowaną w każdym kęsie. Ze smutkiem muszę
przyznać, że w zdecydowanej większości cel kampanii przeciw
naturalnemu żywieniu zostaje w tym momencie osiągnięty. Bo
kto nie przestraszyłby się perspektywy źle odżywionego pupila,
z krzywym kręgosłupem, kocim grzbietem i deficytami wapnia?
Na dodatek wszystko to zło miałoby się dziać na nasze własne
życzenie!

Jak jest naprawdę z tym bilansem? Jedna z zasad diety BARF,


którą określił sam doktor Billinghurst, brzmi: dieta psa nie musi
być zbilansowana w każdym posiłku. Idea całkowitego bilan-
sowania diety w każdym posiłku jest nierozłączna z mieszaniem
wszystkich składników ze sobą. W ten sposób są też żywione:

69
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

drób w wielkich kurnikach, trzoda chlewna w klatkach czy


mięsne bydło. Jest to chów przemysłowy, nienaturalny i niehu-
manitarny. Koncepcja taka jest jednak ugruntowana w środo-
wiskach weterynarzy oraz zootechnologów i uznawana za naj-
bardziej nowoczesną. Właścicieli psów karmi się przekonaniem,
że jest to właściwy sposób podejścia do komponowania posił-
ków dla zwierząt, również towarzyszących. Takie stanowisko
opiera się jedynie na teorii, która, jak w wielu przypadkach, i tu
daleka jest od rzeczywistości. Gros posiłków dla większości istot
żywych składa się z ograniczonej liczby produktów spożyw-
czych. Nigdy w naturze nie jest tak, że każdy posiłek jest kom-
pletny i zrównoważony. Posiłki zarówno wilka, jak i dzikich psów
różnią się od siebie zawartością, składem chemicznym, wiel-
kością, kalorycznością, czasem konsumowania. To naturalne, że
jeden posiłek będzie mięsny, inny prawie wegetariański (wnętrz-
ności roślinożercy). Ten, który będzie się składać jedynie z mię-
śni prążkowanych poprzecznie, będzie bardzo białkowy. Ten
drugi — głównie węglowodanowy. Kolejny posiłek może obfi-
tować w tłuszcz, a jeszcze inny, jak kości, w minerały.
Teza o jedynie słusznym sposobie karmienia, czyli zbilansowa-
nych na co dzień posiłkach, to podejście przeciwne do natu-
ralnego sposobu odżywiania się psów. O konieczności podawa-
nia psom zbilansowanej w każdym kęsie karmy słyszymy od
kilku dekad. Jedynym narzędziem, które jest w stanie sprostać
tym nowym wymogom dietetycznym, jest karma przemysłowa.
A co z wieloma tysiącami lat, które wilki i psy przetrwały bez
niej? Jak im się to udało?

Psy, podobnie jak inne zwierzęta, a także ludzie, nie wymagają


zbilansowanych posiłków każdego dnia. Próba sprostania tej
nielogicznej supozycji rodzi liczne problemy. Normalne, natu-
ralne, znacznie lepsze i łatwiejsze jest racjonalne korzystanie

70
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Bilans

z każdej grupy produktowej piramidy żywieniowej. Nie ma ry-


zyka narażenia organizmu na deficyty żywieniowe, jeśli będziemy
stosować różnorodne menu i sięgać po komponenty z każdej
półki piramidy z zachowaniem proporcjonalnych ilości (ry-
sunek 6.1 — przedstawiony na kolejnej stronie).

Problemy związane z „kompletnymi i zbilansowanymi posił-


kami” wynikają z próby umieszczenia wszystkich składników
odżywczych w jednym posiłku. Niebezpieczna jest na przykład
sytuacja, w której z nieokreślonego czy nawet nieznanego nam
powodu jedna z substancji odżywczych nie jest dostępna w tej
„kompletnej” kompozycji. Długotrwałe karmienie psa taką karmą
naraża go na deficyt tego składnika. Jeśli kompozycje posiłków
będą różne, ryzyko takiego stanu rzeczy będzie dużo mniejsze.
Niedobór jednego choćby związku niezbędnego do prawidłowe-
go funkcjonowania organizmu prowadzi z kolei do niezliczonych
problemów zdrowotnych. Taki brak dostępności konkretnego
składnika odżywczego może też być wynikiem oddziaływania
chemicznego między komponentami. Narażanie psa na tak
„skompletowane” menu również doprowadzi do deficytów.
Stosowanie różnorodnych kompozycji oddala nas od tego za-
grożenia.
Taka sytuacja nie występuje w naturalnym środowisku. Nie ma
możliwości, by psy niezmiennie jadły identyczną mieszankę.
Doktor Billinghurst zwraca uwagę na kolejne niebezpieczeństwo
za tym idące. Jednolicie skomponowane posiłki to zawsze równy
poziom białka i fosforu. W takiej sytuacji nerki nigdy nie odpo-
czywają. W warunkach prymitywnych, przy naturalnym sposobie
żywienia, każdy posiłek jest zupełnie inny. Są okresy odpoczyn-
ku, kiedy podaż białka i fosforu w diecie jest niska. Wówczas ner-
ki mają mniej pracy. To w naturalny sposób zapobiega prze-
ciążeniu nerek i promuje ich zdrowie.

71
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Rysunek 6.1. Piramida żywieniowa według diety BARF

72
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Bilans

Innym problemem jest trawienie i przyswajanie. Procesy tra-


wienne mięsożerców dokonują się w sposób niezakłócony, kiedy
w jednym menu albo przeważają produkty skrobiowe, albo biał-
kowe. Psy najczęściej spożywają posiłki mięsne i roślinne osobno.
Nawet jeśli zjadają w całości małego ssaka czy upolowaną kurę, to
komponenty białkowe i źródła węglowodanów oscylują w grani-
cach proporcji 80%:20%. Takie ilości uwzględnia dieta BARF.
Przyjmuje się, że dieta BARF powinna zawierać proporcje kom-
ponentów pokazane na rysunku 6.2.

Rysunek 6.2. Proporcje udziału poszczególnych grup komponentów diety BARF

Wielu ludziom trudno zrozumieć, że nie każdy posiłek wymaga,


aby był zbilansowany. „Barferzy” wiedzą: ważna jest równowa-
ga w czasie. Jaki to czas? Szczeniętom staramy się zbilansować
dietę w skali tygodnia. Psom dorosłym na 2 – 3 tygodnie. Do
uzyskania bilansu konieczna jest obecność w diecie minimum
czterech gatunków mięs. Mają to być mięsa zarówno białe, jak
i czerwone. W zakresie produktów pochodzenia roślinnego
w przewadze używamy warzyw. Im bardziej różnorodne jarzyny,
tym lepiej. Konieczne wydaje się korzystanie z mieszanki mini-
mum czterech warzyw i dwóch owoców.

73
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Nie bilansujemy zatem diety psa codziennie, z ołówkiem w ręku.


Mało kto robi to dla swojej rodziny. Nawet diety szpitalne,
które wielokrotnie układałam, bilansujemy w skali jakiegoś kon-
kretnego przedziału czasu. Jeśli w tym czasie sięgamy po róż-
norodne składniki w proporcjach dopasowanych do piramidy
żywieniowej, zwykle dieta równoważy się sama. Wystarczy znać
zasady i główne reguły racjonalnego żywienia mięsożerców.
Oczywiście, możemy się pokusić, by policzyć podaż składników
żywieniowych. Warto na pewno zrobić to na początku „barfo-
wej” drogi, szczególnie w zakresie najważniejszych dla psa
makroskładników: białka i tłuszczu. Dobowe zapotrzebowanie
dorosłego psa na białko wynosi 4 – 5 g/kg m.c. (masy ciała).
U suk karmiących, szczeniąt rosnących oraz rekonwalescentów
zapotrzebowanie wzrasta nawet do 9 g. Wymagania tłuszczowe
to 2 – 3 g/kg m.c. Pomocne w wyliczeniach będą tabele zawartości
makroskładników poszczególnych gatunków mięs (tabela 6.1).

Tabela 6.1. Zawartość białka i tłuszczu oraz kaloryczność mięs w 100 g


(według Instytutu Żywności i Żywienia)
Nazwa produktu Kalorie Białko Tłuszcz
białko jaja kurzego 49 10,9 0,2
żółtko jaja kurzego 314 15,5 28,2
cielęcina, łopatka 106 19,9 2,8
cielęcina, sznyclówka 105 20,5 2,4
cielęcina, udziec 108 19,9 3,1
wieprzowina, boczek bez kości 510 10,1 53
wieprzowina, golonka ze skórą 294 18,6 24,7
wieprzowina, karkówka 267 16,1 22,8
wieprzowina, łopatka 257 16 21,7
wieprzowina, schab surowy z kością 174 21 10
wieprzowina, szynka surowa 261 18 21,3

74
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Bilans

Tabela 6.1. Zawartość białka i tłuszczu oraz kaloryczność mięs w 100 g


(według Instytutu Żywności i Żywienia) — ciąg dalszy
Nazwa produktu Kalorie Białko Tłuszcz
wieprzowina, żeberka 321 15,2 29,3
wołowina, pieczeń 117 20,9 3,6
wołowina, polędwica 113 20,1 3,5
wołowina, rostbef 152 21,5 7,3
wołowina, rozbratel 157 16,7 10,1
wołowina, szponder 217 19,3 15,7
nerki wieprzowe 102 16,8 3,8
nogi wieprzowe 274 23 20,4
ozór wieprzowy 165 16,5 11,1
serca wieprzowe 111 16,9 4,8
wątroba wieprzowa 130 22 3,4
wątroba wołowa 125 20 3,1
wątroba cielęca 124 19,2 3,3
gęś, tuszka 339 14,1 31,8
indyk, tuszka 129 17 6,8
mięso z piersi indyka bez skóry 84 19,2 0,7
mięso z piersi indyka ze skórą 100 18,7 2,7
mięso z podudzia indyka bez skóry 100 16,6 3,7
mięso z podudzia indyka ze skórą 142 15,7 8,9
mięso ze skrzydeł indyka bez skóry 115 18 4,7
mięso ze skrzydeł indyka ze skórą 168 16,5 11,4
mięso z udźca indyka bez skóry 104 19,4 2,8
mięso z udźca indyka ze skórą 131 18,4 6,4
skrzydło indyka 168 16,5 11,4
kaczka, tuszka 308 13,5 22,6
kura, tuszka 202 18,5 14,3
kurczak, tuszka 158 18,6 9,3
mięso z piersi kurczaka bez skóry 99 21,5 1,3

75
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Tabela 6.1. Zawartość białka i tłuszczu oraz kaloryczność mięs w 100 g


(według Instytutu Żywności i Żywienia) — ciąg dalszy
Nazwa produktu Kalorie Białko Tłuszcz
mięso z ud kurczaka bez skóry 125 17,8 6
mięso z ud kurczaka ze skórą 158 16,8 10,2
noga (udo) kurczaka 158 16,8 10,2
skrzydło kurczaka 186 19,2 12,2
wątróbka kurczaka 136 19,1 6,3
królik, tuszka 156 21 8
baranina, udziec 215 16,6 16,55
baranina, łopatka 264 14,5 23,5
jagnięcina 282 16,6 16
sarnina, goleń 120 23 2,7
dzik, podgardle 212 21,2 23
jeleń, karkówka 157 22 5,9
jeleń, łopatka 191 26,6 3
zając, tuszka 128 23 5,7
dorsz świeży 78 17,7 0,7
dorsz świeży, filety bez skóry 70 16,5 0,3
flądra świeża 83 16,5 1,8
halibut biały, świeży 98 20,1 1,9
łosoś świeży 201 19,9 13,6
makrela świeża 181 18,7 11,9
mintaj świeży 73 16,6 0,6
okoń świeży 82 18,4 0,8
pstrąg strumieniowy, świeży 97 19,2 2,1
pstrąg tęczowy, świeży 160 18,6 9,6
sandacz świeży 84 19,2 0,7
sola świeża 83 17,5 1,4
szczupak świeży 82 18,4 0,8
śledź świeży 161 16,3 10,7
węgorz świeży 278 15 24,5

76
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Bilans

Jaka dawka żywieniowa?


Nie jest możliwe, aby jedynie do wagi psa ustalić konkretną
dawkę żywieniową. Wymagania żywnościowe są niezwykle zróż-
nicowane, nawet u pozornie identycznych zwierząt. Istnieje wiele
czynników, które należałoby uwzględnić przy planowaniu ilości
posiłku. Należą do nich: rasa, wiek i płeć psa, poziom jego ak-
tywności, klimat, pogoda, metabolizm psa, to, czy mieszka on
wewnątrz, czy na zewnątrz, jaki jest rodzaj jego szaty, czy pies
jest otyły, czy chudy, a może chory i inne. Lista zależności jest
nieograniczona.

Nie ma jedynej słusznej metody na ustanowienie ilości posiłku


według wagi psa. Do prawidłowego zaplanowania diety ko-
nieczne jest obliczenie dawki pokarmu dla konkretnego osobni-
ka. Funkcjonuje poglądowy schemat, według którego możemy
w przybliżeniu ustalić, ile powinien zjadać pies — uwzględnia
jego wiek i aktywność oraz to, czy zwierzę jest po zabiegu kastra-
cji lub sterylizacji, czy nie. Ten schemat przedstawia tabela 6.2.

Tabela 6.2. Wzory na wyliczenie dziennej dawki żywieniowej według


diety BARF dla psów w różnym okresie życia, o różnej aktywności
Szczenięta
średnie rasy do 6 miesięcy masa ciała×0,02×2
duże rasy, aktywne do 6 miesięcy masa ciała×0,02×2,5
młode psy 6 – 12 miesięcy masa ciała×0,02×1,5
Psy dorosłe
umiarkowanie aktywne masa ciała×0,02
sterylizowane masa ciała×0,02×0,8
aktywne masa ciała×0,02×1,5
bardzo aktywne masa ciała×0,02×1,5
niezwykle aktywne masa ciała×0,02×2

77
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Tabela 6.2. Wzory na wyliczenie dziennej dawki żywieniowej według


diety BARF dla psów w różnym okresie życia, o różnej aktywności
— ciąg dalszy
Psy dorosłe — ciąg dalszy
ciąża 5. – 9. tydzień masa ciała×0,02×1,2
suki karmiące 1. tydzień masa ciała×0,02×1,5
suki karmiące 2. tydzień masa ciała×0,02×2
suki karmiące 3. – 4. tydzień masa ciała×0,02×2,5

Wskazówki podane w tabeli pozwalają się zorientować, jakie


dawki mniej więcej dotyczą konkretnego psa. Wyliczenia po-
winniśmy odnieść do norm żywieniowych psów w danym
wieku. W dietetyce jest to obowiązujący sposób planowania
dziennej dawki żywieniowej.

Przypomnijmy sobie zatem, że zapotrzebowanie dorosłego, ak-


tywnego psa na białko wynosi 5 g/kg m.c. Jeśli ustalamy dietę
dla psa o masie 10 kg, to wyliczymy:
10 kg×5 g = 50 g

Dziennie pies powinien otrzymywać około 50 g białka.

Dzienne zapotrzebowanie psa na tłuszcz to 3 g/kg m.c.


10 kg×3 g = 30 g
Zaplanujmy posiłek z cielęciny:
Waga Białko Tłuszcz
cielęcina, łopatka 100 g 19,9 g 2,8 g

50 g/19,9 g = 2,5

Jeżeli w 100 g mamy 19,9 g białka, musimy użyć dwóch i pół


porcji (250 g mięsa), by osiągnąć wymagane 50 g białka.

78
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Bilans

Sprawdźmy, ile mamy tłuszczu w tej samej porcji mięsa:


2,5×2,8 g = 7 g

Jak widać, posiłek wymaga dotłuszczenia. Do tego mięsa po-


winniśmy dodać około 20 g tłuszczu.
250 g+20 g = 270 g

Może do tego posłużyć każdy tłuszcz zwierzęcy. Dawka pro-


duktów zwierzęcych wzrasta do 270 g.

Jeśli do tej porcji mięsa doliczymy 20% produktów roślinnych,


które przewiduje bilans BARF, to otrzymamy:
270 g×20% = 54 g

Zsumujmy dzienną dawkę produktów zwierzęcych oraz ro-


ślinnych:
270 g+54 g = 324 g

Według tabeli ustalmy dawkę dla tego samego psa. Powinniśmy


obliczyć ją według wzoru:
10 kg×0,02×1,5 = 300 g

Wyliczenie to daje nam podobny wynik: 300 g.

Podaż białka w diecie psa jest wyższa w okresie wzrostu, ciąży,


laktacji, rekonwalescencji. Może sięgać nawet 9 g/kg m.c.

Najistotniejszymi czynnikami przy ustalaniu dawki żywienio-


wej są zawsze stan i kondycja, w jakich znajduje się pies. Należy
obiektywnie spojrzeć na swojego czworonoga. A lubimy przy-
mykać oko na niedoskonałości kochanego pupila — najczęściej

79
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

dotyczy to psów zaokrąglonych, przy których, paradoksalnie,


często słyszę: „On jest niejadkiem”. Podstawowym wskaźnikiem
tego, czy dobrałeś dobrą dawkę posiłku dla psa, jest utrzyma-
nie optymalnej wagi zwierzęcia, a raczej jego figury. Jeśli Twój
pies robi się po tygodniu – dwóch tygodniach dziwnie miękki
i obły, a jego żebra są mniej wyczuwalne, znaczy to, że musisz
zmodyfikować skład i dawkę posiłku. Jeśli pies traci na wadze,
a nie jest to spowodowane chorobami ani pasożytami, spróbuj
zwiększyć porcje żywieniowe.

80
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
7

Mięso

Mięso — pierwszoplanowy i zasadniczy składnik psiej diety. UE


definiuje mięso jako mięśnie szkieletowe uznane za zdatne do
spożycia wraz z przylegającymi tkankami: łączną, kostną i tłusz-
czową, oraz takie narządy wewnętrzne jak: wątroba, nerki,
żołądek, ozór, mózg, płuca itp. Określenie to stosuje się głów-
nie do ciał różnych gatunków zwierząt ssaków i ptaków (zabi-
tych lub padłych), przeznaczonych do konsumpcji. W diecie
BARF korzystamy z każdego gatunku mięsa. Im większa róż-
norodność, tym lepiej. Będą to zatem: wołowina, cielęcina, ko-
nina, wieprzowina, sarnina, dziczyzna, baranina, jagnięcina,
strusina, indyk, kaczka, gęś, zając, królik, przepiórka, perliczka,
kurczak, daniel, jeleń, nutria, ryby. Optymalnie byłoby, gdyby
mięsa pochodziły od zwierząt żyjących w naturalnych warun-
kach, w zagrodach, na pastwiskach. Ptaki i małe ssaki zawsze
traktujemy jako całość. Wraz z kośćmi i podrobami stanowią
doskonale zbilansowane posiłki. Mięsa pochodzące od dużych
ssaków wymagają suplementacji w celu zrównoważenia diety.

81
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Mięso jest głównym dostawcą protein, które odgrywają na-


czelną rolę w organizmie. Różne mięsa mają różny poziom
białka. Jego ilość w poszczególnych gatunkach została przed-
stawiona w tabeli 7.1.

Tabela 7.1. Zawartość białka w mięsach (według Instytutu Żywności


i Żywienia)
wieprzowina 15 – 21%
baranina 15 – 18%
mięso kaczek i gęsi 13 – 15%
wołowina 16 – 21%
mięso z piersi kurcząt i indyków 20 – 22%
cielęcina 19 – 21%
konina 20 – 24%
mięso królicze 20 – 21%

Białko jest drugim, po wodzie, co do wielkości składnikiem


psiego organizmu. Wszystko jest zbudowane z białek: mięśnie,
stawy, organy wewnętrzne, hormony, enzymy. Proteiny to zło-
żona materia, z której zaś zbudowane są tkanki, narządy, układy.
Białko jest złożone z aminokwasów. W ciele każdego psa nie-
ustannie odbywa się rotacja białkowa. Aminokwasy do syntezy
nowych białek pochodzą z pokarmu oraz z puli białek we-
wnątrzustrojowych, pochodzących z rozpadu. Aby ten proces
przebiegał sprawnie i nieprzerwanie, niezbędne jest regularne
dostarczanie pełnowartościowych białek wraz z pożywieniem.
Część z nich organizm psa potrafi wyprodukować sam. Nazy-
wamy je endogennymi. Należą do nich: alanina, asparagina,
glicyna, glutamina, kwas asparaginowy, kwas glutaminowy,
prolina i seryna.

82
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Alanina jest źródłem energii dla tkanki mięśniowej, mózgu


i centralnego układu nerwowego. Ma znaczący wpływ na układ
odpornościowy, gdyż bierze czynny udział w produkcji prze-
ciwciał. Wzmaga też metabolizm cukrów i kwasów organicznych.
Jest zawarta w pokarmach bogatych w białko — w mięsie, jajach
i nabiale.

Asparagina wpływa na stan umysłu i emocje. Bierze udział


w metabolizmie układu nerwowego. Ma zastosowanie jako ma-
gazyn amoniaku w tkankach zwierzęcych i roślinnych. Duże ilo-
ści asparaginy występują w płynach komórkowych.

Glicyna w większości białek występuje w niewielkiej ilości.


Wyjątkiem jest kolagen, który w około jednej trzeciej składa się
z glicyny. Ten aminokwas bierze udział w produkcji hormonów
odpowiedzialnych za prawidłową pracę układu odpornościowe-
go. Razem z glukozą odpowiada za wtórne nawodnienie po-
przez utrzymanie procesu uwalniania tlenu do komórek, co jest
niezbędne w procesach energetycznych komórki.

Glutamina to aminokwas „naprawczy”, którego większość jest


zużywana w procesach regeneracji tkanek mięśniowych. Bierze
też udział w reakcjach zachodzących w mózgu, jest prekursorem
dwóch istotnych neuroprzekaźników. Stanowi swoisty magazyn
amoniaku, który jest odzyskiwany poprzez przekształcenie tego
aminokwasu z powrotem do kwasu. Glutamina uczestniczy
w syntezie puryn, pirymidyn oraz wielu aminokwasów. Wystę-
puje w roślinach strączkowych, mięsie i białku mleka — kazeinie.

Kwas asparaginowy jest wytwarzany w procesie przebiegu cy-


klu Krebsa. Uczestniczy w syntezie puryn, pirymidyn i moczni-
ka. Zwiększa odporność na zmęczenie.

83
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Kwas glutaminowy jest neuroprzekaźnikiem w ośrodkowym


układzie nerwowym. Dostarcza energię komórkom nabłonka
jelita. Bierze udział w syntezie protein oraz acetylocholiny i ad-
renaliny. Wspiera działanie układu odpornościowego i popra-
wia jego działanie przeciwzapalne. Stymuluje wydzielanie żółci
i soku trzustkowego. Występuje w gliadynie — białku pszenicy.

Prolina jest syntezowana w tkance gruczołowej sutków, komór-


kach nabłonkowych jelita cienkiego, wątrobie i nerkach. Po
przekształceniu w hydroksyprolinę wchodzi w skład kolagenu,
budując więzadła, ścięgna i mięsień sercowy. Jest ważnym ami-
nokwasem potrzebnym do prawidłowego funkcjonowania
układu ruchu. Poprawia kondycję skóry, pomaga w gojeniu się
uszkodzonej chrząstki oraz wzmacnia stawy, ścięgna, mięśnie
i serce. Regeneruje tkanki po urazach. Bogatym źródłem proliny
są mięsa.

Seryna jest składnikiem proteaz serynowych. Pełni zatem waż-


ną funkcję w trawieniu białek. Wchodzi w skład kazeiny. Jest
też niezbędna do wytwarzania lecytyny, sfingozyny i acetylo-
choliny. Bierze udział w syntezie puryn i pirymidyn. Natural-
nymi źródłami seryny mogą być sery, mleczko sojowe, mózg,
a także jaja, dziczyzna, drób, ziarno pszenicy, ziarno sezamowe,
pestki słonecznika i kukurydza.

Wszystkie te aminokwasy endogenne pies jest zdolny wygene-


rować sobie sam. By obrót białkami w organizmie przebiegał
poprawnie, konieczne jest dostarczenie psu tych aminokwasów,
których sam nie jest w stanie syntezować lub które syntetyzuje
w ilości niewystarczającej w stosunku do potrzeb organizmu.
Mówimy o nich: egzogenne.

84
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Tak jak gospodyni, by przyrządzić makowiec, musi użyć kon-


kretnych składników, tak organizm psa, by odbudowywać swoje
białka, potrzebuje otrzymać wraz z pożywieniem konkretne
aminokwasy. Jeśli w recepturze do makowca pominiemy jeden
komponent, ciasto nie wyjdzie. Albo jeszcze inaczej: białko to
mur zbudowany z cegieł. Każda cegła to konkretny aminokwas.
Jeśli będzie brakowało cegły i taka „dziurawa” sekwencja będzie
się powtarzać, mur runie. Podobnie w przypadku protein: po-
zbawienie białka choć jednego egzogennego aminokwasu czyni
je bezwartościowym dla psiego organizmu. W praktyce oznacza
to, że nie może on wykorzystać tego aminokwasu na cele bu-
dulcowe. W przyrodzie występuje ponad 300 aminokwasów.
Matka natura ściśle sprecyzowała, które musi zawierać dieta psa.

Do aminokwasów egzogennych zaliczymy: argininę, lizynę,


histydynę, metioninę, fenyloalaninę, izoleucynę, leucynę, wa-
linę, treoninę i tryptofan. To właśnie ich obecność w białku
określa jego wartość biologiczną.

Arginina to aminokwas biorący udział w oczyszczaniu orga-


nizmu z mocznika. Następuje to w wyniku cyklu mocznikowe-
go, w którym arginina wiąże się z powstałym przy rozkładzie
białek amoniakiem i tworzy mocznik oraz ornitynę. Mocznik zo-
staje z organizmu wydalony, zaś ornityna znów staje się prekur-
sorem argininy. Arginina uczestniczy w wytwarzaniu limfocytów
T, co ma ogromne znaczenie w reakcjach odpornościowych.
Bierze udział w wydzielaniu hormonu wzrostu z przedniego
płata przysadki mózgowej, a także w uwalnianiu licznych hor-
monów: insuliny, glukagonu, gastryny. Jest także prekursorem
amin biogennych, uczestniczących w podziałach i odnowie
komórek, wykazuje działanie relaksacyjne na ścianę naczyń
krwionośnych. Arginina jest jednym z najpopularniejszych

85
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

aminokwasów, gdyż występuje we wszystkich białkach żywności


(w ilości od 3% do 6%). Jej dobrym źródłem są produkty boga-
tobiałkowe, czyli: nabiał, mięso wołowe, wieprzowe, drób, ryby.
Urozmaicony jadłospis dostarcza wystarczających ilości argininy,
aby organizm psa mógł prawidłowo pracować.

Lizyna to aminokwas pomagający żyć naszym psom w zanie-


czyszczonym środowisku. Wiąże się z ołowiem i przyspiesza
w ten sposób jego usuwanie z organizmu. Ułatwia wchłanianie
wapnia z jelita cienkiego, stanowi niezbędny składnik białek
strukturalnych skóry, ścięgien, chrząstek i kości, jest potrzebna
do prawidłowego przebiegu laktacji, stanowi składnik wielu
białek tworzących hormony, enzymy i przeciwciała oraz wpływa
na przemianę lipidową. Lizyna jest aminokwasem dość roz-
powszechnionym. Jej bogatym źródłem są jaja i mięso: kurcza-
ka, indycze, wieprzowina oraz wołowina. Zróżnicowana psia
dieta zapewnia odpowiednią ilość tego aminokwasu. To skład-
nik bardzo wrażliwy na wysoką temperaturę — obróbka cieplna
sprawia, że aminokwas ten staje się niedostępny dla organizmu.

Histydyna jest niezbędna do wytworzenia histaminy — związku,


który aktywuje do pracy układ odpornościowy psa w przy-
padku infekcji. W sytuacji „nadmiernej paniki” organizmu na
białka, pyłki, roztocza mamy do czynienia z alergiami. Wów-
czas zapotrzebowanie na histydynę jest zwiększone — ma bo-
wiem działanie przeciwbólowe, zmniejsza bóle towarzyszące
zapaleniu stawów, wpływa na wydzielanie kwasu żołądkowego.
Histydyna jest zatem prekursorem histaminy, ale również stano-
wi ważny składnik budulcowy mioglobiny, uczestniczy w synte-
zie kwasów nukleinowych oraz hemoglobiny i enzymów zawie-
rających żelazo. Bogatym źródłem histydyny są mięsa i ryby.

86
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Metionina jest aminokwasem niezbędnym do syntezy wielu


związków, między innymi tauryny, choliny i adrenaliny. Zwięk-
sza też syntezę kreatyny w mięśniach, podnosząc w ten sposób
wydolność fizyczną ustroju. Ma działanie odtruwające i osła-
niające komórki wątrobowe, wspomaga magazynowanie tłusz-
czy w wątrobie. Wpływa na utrzymanie pH moczu. Odgrywa
istotną rolę w transporcie i procesie wchłaniania cynku i selenu.
Jest wykorzystywana w ponad 100 innych procesach metabo-
licznych. Zakwaszając mocz i żółć, zapobiega wytrącaniu się
złogów w drogach moczowych i żółciowych, ponadto zapobiega
ich zakażeniu. Bogatym źródłem metioniny są mięsa i jaja.

Fenyloalanina jest prekursorem innego aminokwasu — tyro-


zyny, a także hormonów i neuroprzekaźników, takich jak ad-
renalina, noradrenalina i dopamina, oraz neuromodulatora —
fenyloetylaminy. Odpowiednia dawka fenyloalaniny jest nie-
zbędna dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego
psa. Wraz z minerałami stanowi składnik pigmentów skóry
i sierści. Stwierdzono również, że odpowiednia podaż fenylo-
alaniny zwiększa popęd seksualny. Znajduje się ona w dużej ilo-
ści produktów spożywczych, zwłaszcza w mięsie.

Izoleucyna to aminokwas, którego pies potrzebuje, aby rege-


nerować tkanki. W jego organizmie izoleucyna uczestniczy też
w regulacji poziomu cukru we krwi, w syntezie białek w wątro-
bie i w mięśniach, w procesie krzepnięcia krwi, jest potrzebna
w syntezie hemoglobiny, bierze udział w produkcji hormonu
wzrostu u szczeniąt. W trakcie wysiłku fizycznego pies zużywa
bardzo dużo składników odżywczych. Wszystko po to, aby
wyprodukować niezbędną mu w takiej sytuacji energię. Na po-
czątku organizm sięga po zapasy krążącego we krwi cukru,

87
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

później zabiera się do zapasów na przykład glikogenu zmaga-


zynowanego w mięśniach itd. Po wykorzystaniu po kolei
wszystkich węglowodanowych złóż energii można doprowadzić
do momentu, kiedy organizm będzie zmuszony prowadzić
rabunkową gospodarkę w obszarze własnych mięśni, których
białka zostaną zużyte, aby pokryć zapotrzebowanie na energię.
Grupą aminokwasów, które w znacznej mierze stanowią mate-
riał budulcowy dla mięśni, są aminokwasy rozgałęzione: izo-
leucyna, leucyna, walina. Jeżeli więc ktoś intensywnie trenuje psa,
powinien zadbać o odpowiednie ich ilości do odbudowy ewen-
tualnych uszkodzeń tkanki mięśniowej. Niedobór izoleucyny
występuje jedynie u psów z niedoborem białka w diecie. Bogate
źródła to jaja, mięso, ryby.

Leucyna jest aminokwasem, podobnie jak izoleucyna, rozgałę-


zionym. Ma wpływ na pracę mięśni, bierze udział w procesach
metabolizmu białek i hamuje zachodzące przy wysiłku procesy
ich rozpadu. Oprócz wspomnianych powyżej funkcji leucyny
w organizmie aminokwas ten jest niezbędny również w pro-
dukcji hormonu wzrostu, regeneracji powysiłkowej mięśni,
gojenia się ran, translacji białek, wytwarzania glikogenu. Po-
nadto w badaniach wykazano, że odpowiednia podaż leucyny
zwiększa wrażliwość organizmu na insulinę. Leucyna występuje
w dużych ilościach produktach spożywczych bogatych w białko.

Walina jest aminokwasem glukogennym, który w przebiegu


glukoneogenezy jest zamieniany w glukozę. To bardzo ważny
proces w sytuacjach ciężkiej pracy fizycznej czy forsownych
ćwiczeń. W ten sposób chroni mięśnie, by organizm, gdy po-
trzebuje energii, nie sięgał po nią do białek tworzących tkankę
mięśniową. Walina może także wpływać na poziom i relacje

88
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

neuroprzekaźników, przez co wykazuje działanie delikatnie sty-


mulujące (odsuwa wystąpienie zmęczenia w trakcie trwania wy-
siłku). Ponadto działa hepatoprotekcyjnie — ochrania wątrobę.
Bogate jej źródła to jaja, mięso, ryby.

Treonina jest elementem budulcowym przeciwciał odpowie-


dzialnych za odporność, wspiera tym samym białe ciałka krwi
w walce z infekcjami oraz komórkami rakowymi. Reguluje za-
potrzebowanie na energię, wraz z fenyloalaniną wpływa na
pigmentację skóry i sierści u psa, jest prekursorem hormonów
tarczycy. Uczestniczy w metabolizmie tłuszczów, przyspieszając
proces ich spalania. Wspomaga prawidłowe funkcjonowanie
układu nerwowego. Wpływa korzystnie między innymi na tra-
wienie. Treonina znajduje się w wielu produktach spożywczych,
najwięcej znajdziemy jej w mięsie i mleku.

Tryptofan jest przekształcany do neurotransmitera — seroto-


niny, która działa uspokajająco. Nie tylko wpływa na jakość
nastroju czy ochronę oczu, ale również bierze udział w procesie
rozmnażania, jest niezbędny do prawidłowego przebiegu laktacji,
odgrywa ważną rolę w biosyntezie niacyny i witaminy B6, re-
guluje przemianę materii (zmniejsza apetyt), wpływa na układ
immunologiczny (zwiększa odporność), na metabolizm węglo-
wodanów w ustroju, uczestniczy w procesie wydzielania hor-
monu wzrostu. Tryptofan przy przekształcaniu w serotoninę
potrzebuje witaminy B6, C i magnezu. Jest również niezbędny
do wytworzenia melatoniny — bardzo ważnego związku od-
powiedzialnego za wysłanie sygnału w nocy, że czas na sen.
Szczególnie zasobne w tryptofan są królik i mięso drobiowe.

89
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

W zależności od zawartości aminokwasów egzogennych białka


dzielimy na:
 pełnowartościowe — zawierające w swoim składzie
wszystkie aminokwasy egzogenne w odpowiednim
stosunku i odpowiednich ilościach; zaliczamy do nich
wszystkie produkty odzwierzęce: jaja, nabiał, mięso, ryby;
 częściowo niepełnowartościowe — zawierają co najmniej
jeden aminokwas w ilości niewystarczającej;
 niepełnowartościowe — głównie roślinne, które w swoim
składzie nie mają wszystkich aminokwasów egzogennych.

Istnieją też aminokwasy względnie endogenne, które organizm


psa potrafi wyprodukować, jednak by tego dokonać, musi
mieć dostarczoną określoną ilość innych aminokwasów, jako
ich prekursorów. Do takich należą: cystyna, cysteina, tyrozyna.

Cystyna wiąże wiele substancji toksycznych, a więc jest pomoc-


na w procesach detoksykacji, jako L-cysteina (razem z gluta-
miną i glicyną) bierze udział w procesie syntezy glutationu —
silnego wewnątrzustrojowego przeciwutleniacza. Cystyna wy-
stępuje obficie w produktach wysokobiałkowych, a także w ku-
kurydzy i orzeszkach ziemnych; dobrym źródłem są też kon-
centraty i izolaty białka. Prekursor produkcji tauryny.

Cysteina występuje w keratynie, która jest głównym białkowym


składnikiem paznokci, skóry i włosów. Uczestniczy w wytwa-
rzaniu kolagenu oraz poprawia elastyczność i strukturę skóry.
Występuje w wielu innych białkach organizmu, w tym w kilku
enzymach trawiennych. Cysteina jest najważniejszym czynni-
kiem determinującym ilość syntetyzowanego glutationu.

90
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Tyrozyna jest składnikiem strukturalnym prawie wszystkich


białek w organizmie. To aminokwas pełniący funkcję prekurso-
ra w syntezie ważnych neurotransmiterów ośrodkowego układu
nerwowego: dopaminy, adrenaliny i noradrenaliny. Stymuluje
produkcję melaniny, jest także substratem do syntezy hormo-
nów tarczycy: tyroksyny i trójjodotyroniny, regulujących tempo
przemiany materii. Do najbogatszych źródeł tyrozyny należą:
żółtka jaj, mleko i jego przetwory, mięso ryb, siemię lniane
i ziarno sezamu.

Najwyższą wartość biologiczną dla psów w każdym wieku, w tym


rosnących, suk ciężarnych, karmiących, szczeniąt, psów rekon-
walescentów i seniorów, wykazuje białko pochodzące z mięśni
prążkowanych. Jest tak, ponieważ zawiera ono wszystkie nie-
zbędne aminokwasy w ilościach niezbędnych dla ustroju. Jakość
białka determinują zatem dwa zasadnicze czynniki: obecność
konkretnych aminokwasów egzogennych i strawność danego
białka. Słaba jakość protein wynika z zaburzeń w jednym z tych
dwóch obszarów. Białko, jeśli nie jest do końca pełnowarto-
ściowe i nie ma możliwości wbudowania się, obciąży nerki
i wątrobę. Natomiast białko pełnowartościowe, o wysokiej gę-
stości odżywczej, spożyte w asyście tłuszczu i odrobiny węglo-
wodanów, szkody nie wyrządzi nigdy.

Jedynym źródłem aminokwasów egzogennych jest rozpad białek


pokarmowych, który następuje pod wpływem działania enzymów
proteolitycznych. Mimo że mięso jest źródłem kompletnego
białka, to nigdy jeden jego gatunek nie będzie bilansował menu
psa. Różne mięsa zawierają różne składniki odżywcze. Wyłącz-
nie różnorodność pozwoli nam osiągnąć równowagę makro-
i mikroelementów oraz witamin. I tak: mięso z najniższą za-
wartością sodu to królik, indyk, gęś, chuda wieprzowina. Naj-

91
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

więcej sodu jest w podrobach i rybach morskich. Najmniejsze


ilości potasu znajdują się w tłustej wieprzowinie, gęsi, skrzy-
dełkach kurczaka. Najwięcej jest go w piersiach drobiowych,
chudej cielęcinie, pieczeniowej wołowinie. Najbogatsze w fosfor
są wątroby wszystkich gatunków, nerki, chude mięso z piersi
drobiu i polędwice, zaś najuboższe — wieprzowina, tuszki kaczki,
kury i gęsi. Niewiele cynku zawierają ryby i kurczak, w prze-
ciwieństwie do wieprzowiny, jagnięciny i wołowiny. Spośród
mięs najlepszym źródłem żelaza jest wołowina, a także wątroby
różnych gatunków.

Mięsa są nie tylko źródłem najlepszego białka, dostarczają psu


także cennych tłuszczów. Różne rodzaje mięsa charakteryzują
się różną ilością tłuszczu. Jego średnia zawartość w poszcze-
gólnych gatunkach została przedstawiona w tabeli 7.2. Nie ma
dla mięsożerców odpowiedniejszych źródeł lipidów niż zwie-
rzęce. Tłuszcz zwierzęcy jest wysoce strawny; to nośnik smaku,
witamin, źródło dużej ilości energii oraz budulec każdej błony
komórkowej.

Tabela 7.2. Zawartość tłuszczu w mięsie


(według Instytutu Żywności i Żywienia)
tłusta wieprzowina 40 – 50%
baranina 25 – 28%
kaczka i gęś 30%
wołowina 16 – 26%
mięso z piersi kurcząt i indyków 0,7 – 1,5%
cielęcina 7 – 12%
konina 4,5 – 14%
królik 3 – 6%
dziczyzna 3 – 6%

92
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Mięso jest jedynym naturalnym źródłem witaminy B12. W świe-


cie roślinnym związek ten nie występuje (podobnie jak tauryna).
Jest to aminokwas, którego najbogatszym źródłem są mięśnie
gryzoni. W sporych ilościach znajduje się w wołowinie (głównie
w sercu) i mięsie indyczym. Mięso jest jedynym źródłem kar-
nozyny, naturalnego dipeptydu znajdującego się w mięśniach
szkieletowych. Jest ona traktowana jako potencjalny antyok-
sydant, ponieważ jest inhibitorem reakcji utleniania tłuszczów
oraz reaguje z wtórnymi wolnymi rodnikami. Jedynym istotnym
źródłem żelaza jest mięso. Forma niehemowa żelaza, wystę-
pująca w świecie roślinnym, charakteryzuje się bardzo niską
przyswajalnością, rzędu 5%. Żelazo hemowe to postać dobrze
wchłaniana (20%), występuje w tkankach zwierzęcych, w dużej
ilości w wątrobie, nerkach, sercu oraz mięsie wołowym.

Wieprzowina
Wiele osób odmawia jedzenia wieprzowiny i nie chce też poda-
wać jej swoim psom. Na uzasadnienie tych decyzji przedstawia-
nych jest kilka argumentów. Wieprzowina ma złą reputację,
jako mięso niezdrowe z powodu wysokiej zawartości tłuszczów
nasyconych. Mit ten utrwalił się w czasach odległych, kiedy
osobniki przeznaczone na ubój były karmione w jednym tylko
celu — by osiągnąć jak najwyższą wagę. Dziś hodowle nie do-
puszczają do nadmiernego otłuszczenia świń. Inne oczekiwa-
nia rynku wymuszają na rolnikach i farmerach chów zwierząt
mięsnych. Zupełnie inną sekwencję aminokwasów miała wie-
przowina 20 lat temu, niż ma dziś. Dzisiejsze mięso wieprzowe
zawiera znacznie mniej tłuszczu, dzięki czemu jest coraz mniej
kaloryczne. Zupełnie zresztą niepotrzebnie boimy się tłuszczów
w diecie psów. Musimy wiedzieć, że nasycone tłuszcze nie spo-

93
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

wodują u nich zawału ani udaru. Psy w ogóle nie chorują na


miażdżycę. Zresztą dotyczy to ogromnej większości zwierząt.
Nawet zapadający w sen zimowy niedźwiedź, który przy „pełnej
spiżarni” funkcjonuje z poziomem cholesterolu rzędu 600 mg/dl,
nie jest narażony na chorobę miażdżycową. Dlaczego zwierzęta
nie dostają zawałów serca, tylko my, ludzie? Ponieważ zwierzęta,
z wyjątkiem (zupełnie zresztą niewyjaśnionym) małp i świnek
morskich, mają zdolność wytwarzania witaminy C w bardzo
dużych ilościach. Wszyscy wiemy, że istotą miażdżycy jest od-
kładanie się blaszek lub inaczej złogów cholesterolowych na
ścianach tętnic. Nie dzieje się tak dlatego, że dieta jest bogata
w tłuszcze zwierzęce nasycone. Drapieżniki bezwzględne nie
miałyby po co przychodzić na świat, a jak wiemy, świetnie sobie
radzą od tysięcy lat. Organizm jest maszyną doskonałą. Jeśli
syntezuje więcej cholesterolu i wskazuje mu miejsce na ścia-
nach tętnic, to nie po to, by sobie szkodzić, ale by pomagać.
Cholesterol pełni rolę lepiku. Osadzony na ścianach naczyń
uszczelnia je, gdy brakuje pełniącej tę samą rolę witaminy C.
Zdolność do wytwarzania dużych jej ilości, jaką posiada świat
zwierzęcy, zabezpiecza nasze psy przed zawałem serca spowo-
dowanym miażdżycą naczyń. Nie znajdziemy w żadnej publikacji
medycyny weterynaryjnej informacji o genezie, diagnozowaniu
ani leczeniu zawału serca czy mózgu na tle miażdżycowym.
Wielu właścicieli czworonogów powie: „Mój pies zszedł na
zawał”. To oczywiście możliwe, ale zatorem odcinającym część
serca od dopływu krwi jest wówczas na przykład skrzeplina
urwana z mechanicznie powstałego wynaczynienia, powietrze
wprowadzone do krwiobiegu przy iniekcji, a nawet kawałek
cewnika, który z jakichś powodów przebywał dłuższy czas w żyle
zwierzęcia. O wątpliwościach dotyczących związku bogatej
w tłuszcze diety z zawałem mięśnia sercowego czy udarem

94
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

mózgu tak pisał w 2008 roku Matthias Rath w książce Dlaczego


zwierzęta nie dostają zawałów serca …tylko my ludzie.

Czytamy w niej:

Spośród wielu komórkowych substancji odżywczych szczególne


znaczenie ma witamina C. Jej kluczowym zadaniem jest za-
pewnienie spójności całego organizmu i jego organów — np.
naczyń krwionośnych. W odróżnieniu od większości zwierząt,
organizm ludzki nie jest w stanie wyprodukować nawet mili-
grama witaminy C. W minionych wiekach dziwili się admira-
łowie, dlaczego w trakcie rejsu wokół świata nawet do 90% żegla-
rzy umierało z powodu szkorbutu, podczas gdy koty okrętowe
wracały zdrowe. Dzisiaj wiemy dlaczego: koty i inne zwierzęta
odbywające rejs na okrętach mają zdolność do wewnętrznej
produkcji witaminy C w ilościach optymalnych dla organizmu,
dlatego też nie chorowały i nie umierały na szkorbut. Choroby
wynikające z niedoboru witaminy C nie występują u prawie
wszystkich zwierząt. Chroniczny niedobór witaminy C jest główną
przyczyną miażdżycy. Złogi miażdżycowe to skutek długotrwa-
łego działania mechanizmu naprawczego organizmu, którego
główną rolą jest tylko tymczasowa poprawa stabilności ścian
tętnic. Optymalny dopływ witaminy C, jak u zwierząt, pozwala
na stałe utrzymanie optymalnej funkcji komórek ścian tętnic
i pomaga w zapobieganiu miażdżycy. Na stałe zapewnione to
mają prawie wszystkie zwierzęta. Długotrwały niedobór witami-
ny C prowadzi do utraty spójności i rozwoju pęknięć w ścianach
naczyń krwionośnych. W takiej sytuacji organizm wysyła sygnał
do wątroby, by pobudzić ją do zwiększonej produkcji biologicznych
czynników naprawczych. Głównymi cząsteczkami naprawczymi
dla osłabionej ściany naczynia są substancje tłuszczowe, jak np.
cholesterol i trójglicerydy, które za pomocą cząsteczek transpor-

95
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

towych przenoszone są z krwią do wymagających naprawy miejsc


w ścianie tętnicy. Wysoki poziom tłuszczów w diecie nie jest więc
główną przyczyną miażdżycy.

Jeszcze w zeszłej dekadzie świnie w Polsce zapadały na chorobę


Aujeszkyego (śmiertelną dla psów, niegroźną zupełnie dla ludzi).
Z tego powodu nie zawsze mięso wieprzowe poddawane było
badaniom. W 2012 roku w stadach świń na terytorium Polski
prowadzono stałe monitorowanie tej choroby, mające na celu
potwierdzenie jej niewystępowania. W stadach, w których
stwierdzono wyniki dodatnie w kierunku choroby Aujeszkyego,
zwalczano ją poprzez ubój lub zabicie chorych zwierząt. Zgod-
nie z załącznikiem do Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
6 grudnia 2012 roku w sprawie wprowadzenia programu zwal-
czania i monitorowania choroby Aujeszkyego u świń (Dz.U.
2012, poz. 1440) wszystkie stada świń na terytorium Polski zo-
stały uznane za urzędowo wolne od wirusa choroby Aujeszky-
ego, a regiony Polski — za wolne od wirusa tej choroby. Po-
nadto we wszystkich stadach, którym nadano status urzędowo
wolnych od wirusa choroby Aujeszkyego, utworzonych na
podstawie przepisów wyżej wymienionego rozporządzenia,
wprowadzono zakaz szczepienia świń przeciwko chorobie Au-
jeszkyego, wydany przez powiatowych lekarzy weterynarii w dro-
dze decyzji administracyjnych.

Mięso wieprzowe jest doskonałe dla psów. Ma dobrą równowagę


kwasów tłuszczowych i wysokiej jakości białko. Całkowita jego
zawartość waha się od 15% do 30%, w zależności od części tuszy.
Całkowitego tłuszczu jest w wieprzowinie do 30%, przy czym
składa się na niego około 12% kwasów wielonienasyconych,
51% jednonienasyconych i 37% nasyconych. Podobnie jak
w przypadku innych mięs, wieprzowina nie ma w swoim składzie

96
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

węglowodanów. W wyniku prowadzenia racjonalnej hodowli


oraz podniesienia standardów utrzymania zwierząt w ostatnich
20 latach obserwujemy znaczną poprawę jakości polskiej wie-
przowiny. Działania te doprowadziły do znacznego obniżenia
zatłuszczenia podskórnego oraz śródmięśniowego wieprzowiny.
Jednocześnie zmienił się sam profil tłuszczowy — oznacza to
zwiększenie zawartości prozdrowotnych tłuszczów z rodziny
omega-3 i omega-6. Niewątpliwie wieprzowina jest bardzo do-
brym źródłem witaminy B1, przewyższa w tym aspekcie nawet
10-krotnie inne mięsa. Warto również pamiętać o niej jako
o dobrym źródle witaminy E. Jak każde mięso o dużej zawartości
czerwonych włókien, wieprzowina jest bogatym źródłem he-
mowego żelaza, które organizm psa przyswaja znacznie lepiej
z tkanek zwierzęcych niż z roślinnych. W wieprzowinie wystę-
pują również witaminy z grupy B, cynk, potas i fosfor. Należy też
wiedzieć, że mięso wieprzowe należy do najmniej alergizujących.

Wołowina
Wołowina jest mięsem bardzo chętnie podawanym psom. To
doskonałe źródło wysokiej jakości łatwo trawionego białka.
Zawiera większe ilości białka niż kurczak, baranina czy wie-
przowina. Zmiany w standardach hodowli doprowadziły do
spadku zawartości tłuszczu w wołowinie. Nadaje się zatem do-
skonale dla psów otyłych. Tłuszcz śródmięśniowy wołowiny jest
złożony w przybliżeniu w 44% z kwasów tłuszczowych nasy-
conych (SFA), w 46% z kwasów tłuszczowych jednonienasy-
conych (MUFA) oraz w 10% z kwasów tłuszczowych wielo-
nienasyconych (PUFA). Mięso wołowe to jedno z najlepszych
źródeł sprzężonego kwasu linolowego CLA. Ponadto wołowina
jest źródłem witamin, w tym A, E, D i H (biotyny). Jej jakość

97
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

jest uwarunkowana wieloma czynnikami, w tym genetyczny-


mi, środowiskowymi, żywieniowymi, a także technologicznymi
w trakcie uboju. O wartości odżywczej wołowiny decydują za-
wartość i skład białka oraz tłuszczu śródmięśniowego. Zawar-
tość białka w wołowinie kształtuje się na poziomie 18 – 23%,
a tłuszczu śródmięśniowego — poniżej 5%. Udział węglowo-
danów i produktów ich rozkładu w wołowinie jest mniejszy niż
1%, a udział składników mineralnych wynosi około 1%. Posiłek
z chudych kawałków wołowiny wymaga dodania tłuszczu. Mo-
żemy do tego użyć każdego tłuszczu zwierzęcego.

Cielęcina
Cielęcina to jedno z najchudszych mięs, pozyskiwane z młodych
cieląt w wieku od 2 tygodni do 8 miesięcy. Wiek ubijanych cieląt
powoduje, że w mięsie nie wykształcają się — tak jak w wo-
łowinie czy wieprzowinie — międzymięśniowe warstwy tłuszczu.
Należy do mięs czerwonych. To świetnie przyswajalne i bogate
źródło potrzebnych organizmowi aminokwasów. Średnio za-
wartość białka wynosi 20%, zaś tłuszczu — 2,9%. Cielęcina to
też wysoki poziom potasu, cynku i magnezu oraz witaminy
z grupy B, wspierające metabolizm. Zawarta w tym mięsie wi-
tamina PP (niacyna) ma dobroczynny wpływ na wiele procesów
zachodzących w organizmie. Cielęcina to również źródło gluta-
miny oraz tauryny. Posiłek z niej może okazać się za mało tłusty
dla psa, będzie zatem wymagał dodania tłuszczu zwierzęcego.

Konina
Mięso końskie pod względem wartości odżywczej przewyższa
zarówno wołowinę, jak i wieprzowinę. Składa się na to wysoka
zawartość białka (około 21%) o dużej wartości biologicznej.

98
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Większość białek koniny odznacza się wysoką przyswajalno-


ścią oraz pełną zawartością wszystkich aminokwasów egzo-
gennych. Konina jest także mniej kaloryczna niż pozostałe ro-
dzaje mięs czerwonych. W mięsie końskim występuje również
pewien procent białek niepełnowartościowych. Stanowi je tkan-
ka łączna (w której brak tryptofanu), a zawartość pozostałych
aminokwasów egzogennych jest wyraźnie niższa. Mięso jest na
ogół ubogie w cukry. Wyjątek stanowi konina, w której składzie
występuje 1 – 2% węglowodanów. Jej słodki smak wiąże się
przyczynowo z wysokim poziomem cukru zapasowego mięśni
— glikogenu. Mięso końskie zawiera od 0,8% do 1,8% skład-
ników mineralnych. Posiłek z niego wymaga „dotłuszczenia” —
możemy do tego użyć każdego tłuszczu zwierzęcego.

Jagnięcina
Jagnięcina to mięso niskokaloryczne z dużą zawartością białka
i małą ilością tłuszczu. Średnia zawartość protein to 17%. Po-
łowa tłuszczów w jagnięcinie to kwasy jednonienasycone. Jej
cenną właściwością jest wysoka zawartość witamin, zwłaszcza
z grupy B. Jagnięcina jest także źródłem substancji mineralnych,
jak żelazo, cynk i selen. Zawiera duże ilości kwasu linolowego
posiadającego właściwości antyutleniające. Owce są ssakami,
które nie chorują na nowotwory! Zawdzięczają to kwasom oro-
towym, które występują w ich organizmie. Najlepsza jagnięci-
na jest pozyskiwana ze zwierząt w wieku od 6 do 12 miesięcy.

Królik
Całe króliki stanowią świetny posiłek dla psów, to bardzo natu-
ralny dla nich pokarm, kompletne menu, zawierające wszystko,
czego potrzebuje pies. Króliki podajemy oczywiście w całości.

99
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Znam takich, którzy pozwalają swoim psom zjeść królika


z futrem — w kręgach właścicieli chartów jest to często spoty-
kana praktyka. Szczególnie uwielbiane są głowy, bogate w sub-
stancje odżywcze zawarte w mózgu. Pod względem zawartości
witamin i związków mineralnych mięso królicze przewyższa
mięso drobiowe. Poziom białka w mięsie króliczym waha się
od 20% do 24%, zaś tłuszczu od 3% do 6%. Bardzo korzystny
jest skład aminokwasowy białka króliczego. Królik jest szcze-
gólnie zasobny w lizynę i leucynę, stąd jego wysoka wartość
biologiczna. Białko mięsa króliczego jest w 90% przyswajalne
przez organizm psa. Jest ono zaliczane do mięs białych o małym
udziale tłuszczu. Zawiera wysoki procent kwasu linolenowego
— jest on na podobnym poziomie jak w wątrobie ryb z wód
zimnych. W tłuszczu śródmięśniowym kwasu linolenowego
jest około 3%, w tłuszczu zapasowym — do 6%. Tłuszcz gro-
madzi się przede wszystkim wokół nerek, żołądka oraz za ło-
patkami. Z racji budowy biochemicznej mięso królika jest uwa-
żane za lekkostrawne. Posiłek z niego wymaga „dotłuszczenia”,
do czego możemy użyć każdego tłuszczu zwierzęcego. Mięso
królicze jest zalecane dla psów z uporczywymi alergiami z aty-
powym i nie do końca rozpoznanym przebiegiem.

Kurczak
Kurczak wydaje się najbardziej naturalnym posiłkiem dla psów
domowych, jaki przewidziała matka natura. Mięso kurczaka
zawiera mniej tkanki łącznej niż mięso zwierząt rzeźnych, dzięki
czemu jest lekkostrawne. Może stanowić nawet 60% mięs i pro-
duktów mięsnych przewidzianych w diecie — traktowane jest
oczywiście jako całość, z kośćmi i podrobami. Zawartość białka
w kurczaku, w różnych jego częściach, waha się od 13% do
25%. Należy ono do najbardziej strawnych — szacuje się, że są

100
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

to wartości rzędu 90%. Tuszki kurczaka wraz kośćmi dostar-


czają nawet 40% tłuszczu. Na ten bilans składa się około 15%
kwasów tłuszczowych wielonienasyconych, 50% jednoniena-
syconych i 35% jest nasyconych. Kurczak to niski sód i wysoki
potas. W porównaniu z mięsami czerwonymi, typu wołowina,
jagnięcina, ma niską zawartość żelaza. Mięso kurczaka zawiera
cynk niezbędny do prawidłowego rozwoju i działania systemu
odpornościowego. Ponadto jest skarbnicą witaminy B12, która
dba o transport kwasu foliowego do komórek oraz o prawidło-
wy przebieg procesów genetycznych w organizmie. Nierozsądne
jest eliminowanie tego mięsa z diety psa „na wszelki wypadek”,
w obawie przed alergią. Pozbawiamy w ten sposób swoje zwie-
rzę bardzo wysokiej jakości białka. Być może zupełnie niepo-
trzebnie. Nieprzetworzone mięso uczula znacznie rzadziej niż
to poddane różnym procesom technologicznym. W wielu przy-
padkach okazuje się, że psy reagujące objawami alergii na białko
kurczaka zawarte w karmach bez problemów tolerują surowe
mięso. Kurczak jest przy tym bardzo smakowity dla naszych
pupili — zwykle zjadają go z wielkim entuzjazmem. Każdy
pies, i mały chihuahua, i duży nowofundland, może jeść każdą
część kurczaka z kością. Surowe skrzydełka stanowią dla naj-
mniejszych ras bezpieczne i bogate źródło zawartego w ko-
ściach wapnia. To idealny dla nich gryzak i zabawka. Duże psy
chętnie zjadają całe kurczaki. Należy pamiętać: gotowanych
kości nigdy psom nie podajemy!

Kaczka
Kacze mięso należy do mięs czerwonych, charakteryzuje się jed-
nak wyższą zawartością białka, podobnie jak inne mięsa dro-
biowe. Oprócz niego jest również dobrym źródłem fosforu,

101
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

żelaza, potasu oraz witamin z grupy B. Zawartość tłuszczu


w tuszce kaczki wynosi około 30%, przy czym ponad połowa
to kwasy jednonienasycone. Dodatkowym atutem jest zawar-
tość w mięsie kaczym takich witamin jak A, B1, B2, B12 oraz
składników mineralnych: potasu, sodu, fosforu, żelaza i ma-
gnezu. Kaczka jest mięsem aromatycznym, zwykle bardzo chęt-
nie zjadanym przez psy. Zawarte w mięsie kaczym białko jest
uznawane za hypoalergiczne.

Indyk
Mięso indycze to źródło pełnowartościowego białka zwierzęcego;
zawiera więcej białka ogólnego oraz mniej niepełnowartościo-
wego białka kolagenu, głównego składnika białkowego tkanki
łącznej, niż inne rodzaje mięs. Wartość biologiczna białek mięsa
drobiowego jest równoważna z wartością białek mleka i ustę-
puje tylko białku jaja. Najbogatsze w białko u indyków są mięśnie
piersiowe (około 28%), natomiast mięśnie udowe zawierają
tego składnika nieco mniej (około 20%), bez względu na płeć
osobnika, z którego pozyskano mięśnie. Tkanka mięśniowa
indyków odznacza się zmienną ilością makroskładników w za-
leżności od rodzaju mięśni. Takie znaczne zróżnicowanie wy-
kazano także w poziomie mikroskładników, zwłaszcza Zn, Fe
i Cu. Mięso indycze charakteryzuje się najwyższym udziałem
lizyny. Warto wiedzieć, że indyk jest organizmem, który bardzo
trudno poddaje się zabiegom chemizacji. W praktyce daje nam
to większą szansę, że jego mięso jest wolne od antybiotyków,
hormonów i innych leków.

102
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Dziczyzna
Dziczyzna jest przede wszystkim znacznie chudsza od mięsa
zwierząt rzeźnych. Zawiera więcej, bo 22 – 25% białka. Obfi-
tuje w witaminy, zwłaszcza z grupy B, i minerały — wapń,
fosfor, magnez i ławo przyswajalne żelazo. Zasadniczą zaletą,
która wpływa na jakość i wartość odżywczą dziczyzny, jest to,
że zwierzęta nie są poddawane zabiegom hodowlanym, zakła-
dającym jako podstawowy cel pozyskiwanie jak największej
ilości surowca. Dzikie zwierzęta — jak sama nazwa mówi — żyją
w świecie, w którym działalność człowieka jest ograniczona.
Ich pożywienie stanowią jedynie naturalne surowce, które nie
mają nic wspólnego z gotowymi mieszankami pasz. O ile w dal-
szej obróbce producent nie dodał do dziczyzny substancji kon-
serwujących czy innych chemikaliów (a nie powinien tego robić,
gdyż naturalne metody konserwowania są zupełnie wystarczają-
ce), mamy do czynienia ze zdrową żywnością w najczystszej
postaci.

Ryby
Wilki na Alasce świetnie radzą sobie z polowaniem na łososie.
Pies żyjący latami przy człowieku też miał wiele sposobności,
by spożywać ryby. Na pewno były to rasy ratownicze, które
człowiek wykorzystywał do pomocy, psy żyjące przy rybakach,
na statkach. Wartości odżywcze ryb nie pozostawiają wątpli-
wości, że warto wykorzystywać je w układaniu psiego jadłospisu.
Ryby to pełnowartościowe białko o wysokiej przyswajalności,
nienasycone kwasy tłuszczowe, witamina D i szereg składników
mineralnych, jak jod, selen, fluor, magnez, wapń. Największy

103
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

udział procentowy w mięsie ryb ma woda (57 – 82%) i jest on


wyższy niż w przypadku zwierząt rzeźnych. Tłuszcz stanowi
0,13 – 27%, białko — 12 – 24%, a węglowodany to marginalna
wartość nie wyższa niż 1%. Ryby z uwagi na pochodzenie moż-
na podzielić na morskie i słodkowodne (ten podział, a także in-
ny — ze względu na zawartość tłuszczu — przedstawia tabela
7.3). Te pierwsze są bogatsze od słodkowodnych w tłuszcz, a co
za tym idzie, zawierają więcej kwasów omega-3.

Tabela 7.3. Podział ryb ze względu na pochodzenie i zawartość tłuszczu


ryby morskie łosoś, makrela, tuńczyk, śledź, halibut, dorsz, szprot
ryby słodkowodne leszcz, brzana, karaś, karp, pstrąg, płoć, lin, jesiotr, sandacz
ryby chude morszczuk, dorsz, tilapia, sandacz, kergulena, sola, lin, szczupak,
miruna, mintaj, panga, płastuga, flądra, dorada, leszcz, płoć
ryby średnio tłuste pstrąg, karmazyn, karp, turbot
ryby tłuste halibut, łosoś, węgorz, tuńczyk, śledź, makrela, sardynka, szprot

Najistotniejszym składnikiem odżywczym ryb są kwasy tłusz-


czowe z rodziny omega-3. W rybach znajdziemy dwa kwasy z tej
grupy: eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA)
— ich zawartość w poszczególnych gatunkach ryb zestawia ta-
bela 7.4. Warto zwrócić uwagę, że ryby z północnych oceanów
zawierają szczególnie dużo EPA, a z południowych — DHA.
Kwasy te występują głównie w rybach, w produktach roślinnych
możemy zaś znaleźć inny kwas z rodziny omega-3 — alfa-
-linolenowy (oleje: lniany, rzepakowy, sojowy), z którego EPA
i DHA mogą w organizmie być wytworzone. Niestety, psy nie
posiadają tej umiejętności, dlatego tak ważne jest, by dostar-
czyć je czworonogom w gotowych postaciach.

104
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Tabela 7.4. Zawartość kwasów tłuszczowych omega-3 w rybach


i owocach morza w 100 g (według Instytutu Żywności i Żywienia)
łosoś 1,8 g
sardynka 1,4 g
makrela 1,0 g
tuńczyk 0,7 g
halibut 0,4 g
dorsz 0,1 g
małże 0,7 g
krewetki 0,3 g
panga 0,08 g
tilapia 0,08 g

Ryby są doskonałym źródłem jodu. Jest to pierwiastek bardzo


ważny dla prawidłowej pracy organizmu, gdyż wchodzi w skład
hormonów tarczycy, które zawiadują metabolizmem organizmu,
jego wzrostem, dojrzewaniem, termogenezą, warunkują pra-
widłową pracę układu nerwowego oraz mózgu. Ryby są bogate
w selen o wysokiej biodostępności (50 – 80%).
Zawierają też duże dawki witaminy D (tabela 7.5), której ob-
szarami działania są jelita, nerki, układ kostny. W jelitach pobu-
dza ona wchłanianie wapnia i fosforu, w nerkach — ich resorp-
cję, a w kościach sprzyja ich wbudowywaniu. Zawartość witaminy
D w rybach jest zależna od zawartości tłuszczu.
Tabela 7.5. Zawartość witaminy D w rybach w 100 g
(według Instytutu Żywności i Żywienia)
dorsz 1 μg
halibut 5 μg
łosoś 13 μg
makrela 5 μg
sardynka 11 μg
tuńczyk 7,2 μg

105
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Ryby podajemy psom oczywiście w całości, razem z ościami.


W przypadku dużych okazów możemy przemielić je przez
grube oczka lub posiekać długie ości ostrym nożem. Szkielet
ryby jest doskonałym źródłem wapnia. Obecna w rybach wita-
mina D zwiększa wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego.
Są dane na to, że także bezpośrednio wpływa na tkankę kostną,
pobudzając powstawanie komórek kościotwórczych (osteobla-
stów). Jej wchłanianie zmniejsza obecność fitynianów, szczawia-
nów, błonnika, a poprawia aktywność białka.

Mimo bogactwa wartości odżywczych niektóre ryby zawierają


substancję antyodżywczą zwaną tiaminazą. Jest to enzym roz-
kładający witaminę B1 w danym posiłku. Tiaminaza nie niszczy
witaminy B1 zawartej w drugim posiłku, jedynie tę w porcji,
w której się zawiera. Zatem nie mieszamy takich ryb z mięsem,
a podajemy osobno. Tylko jednostronna dieta z przewagą ryb
zawierających tiaminazę może doprowadzić do awitaminozy.

Ryby wolne od tiaminazy to: łosoś, pstrąg, halibut, dorsz,


szczupak, łupacz, morszczuk, flądra, sola, węgorz, okoń.

Przy okazji tematu ryb należy wspomnieć jeszcze o trioxie.


Triox to tlenek trójmetyloaminy, który powoduje wiązanie żelaza
w nieprzyswajalną postać. Podobnie jak w przypadku tiaminazy,
tylko jednostronna dieta i częste podawanie psu ryb zawierają-
cych triox mogą skutkować wystąpieniem niedokrwistości. Ryby
zawierające triox to: czerniak, witlinek, morszczuk, łupacz, min-
taj. Oba związki dezaktywują się podczas obróbki termicznej.

106
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Pasożyty w surowym mięsie


Wiele osób nie chce karmić swoich zwierząt surowym mięsem
w obawie przed wystąpieniem zakażenia bakteriami i pasoży-
tami. Nic w życiu nie jest doskonałe. Decydując się na żywienie
psa surowym mięsem, dokonujemy wyboru pomiędzy żywnością
przemysłową, wysoko przetworzoną i niebezpieczeństwem, jakie
ze sobą niesie, a możliwością spotkania na nowej drodze paso-
żyta w mięsie, przy czym prawdopodobieństwo takiego zagro-
żenia jest bardzo niewielkie. Bakterie są wszędzie, nie możemy
wysterylizować świata. W warunkach naturalnych psy nie ste-
rylizują swojej strawy. Zjadają posiłki zabrudzone ziemią, nad-
psute, nie gardzą robakami, muchami, larwami. Wiele z upo-
lowanych ofiar to nosiciele chorób. Psy doskonale radzą sobie
z tym zagrożeniem, co wynika z dużo wyższej niż u ludzi od-
porności. Nic w tym zresztą dziwnego. U psa reakcje immuno-
logiczne są poddawane stałej stymulacji. Spotkanie na swojej
drodze drobnoustrojów prowokuje organizm do podejmowa-
nia walki. Każde takie zetknięcie z chorobotwórczymi mikro-
organizmami działa jak szczepionka, uczy organizm walczyć
poprzez wytwarzanie odpowiednich przeciwciał. Układ odpor-
nościowy psów na diecie BARF działa znacznie bardziej efek-
tywnie niż tych, które są wydelikacone, bo jedzą sterylne karmy
suche. Karmy przemysłowe zawsze są poddawane sterylizacji
— czystość mikrobiologiczna zapewnia im długi termin przy-
datności do spożycia. Panująca podczas procesu produkcji tem-
peratura — nawet 300 stopni Celsjusza — zabija wszelkie orga-
niczne zanieczyszczenia komponentów i produktu. Oczywiście
niszczy też większość naturalnych walorów odżywczych. Psy
karmione surową żywnością zapadają na choroby pasożytnicze

107
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

znacznie rzadziej od tych, które jedzą karmy przemysłowe.


Wynika to po pierwsze z wyższej odporności, a po drugie z in-
cydentalnie spotykanych u nich zjawisk koprofagii i zbieractwa.
Wiele psów, które jedzą komercyjną karmę, zjada odchody.
Dzieje się tak, ponieważ karmy suche są czyste mikrobiolo-
gicznie. W diecie BARF nie dostarczamy zwierzętom sterylnego,
jałowego pokarmu. Surowe mięso jest pełne drobnoustrojów.
Dlaczego zadbane psy, otoczone troską i opieką, karmione pro-
duktami premium chorują, podczas gdy bezdomne, żyjące
przeważnie na odpadkach śmietnikowych, wykazują doskonałe
zdrowie i żyją latami? Właśnie dlatego, że ich układ odporno-
ściowy jest poddawany stałej stymulacji, jest wydajniejszy i efek-
tywniejszy. Barierami, które chronią psa przed zanieczyszcze-
niami posiłku, są też lizozym i silny kwas solny. Lizozym to
enzym znajdujący się w ślinie; działa przeciwbakteryjnie poprzez
destrukcyjny wpływ na ścianę komórkową bakterii, głównie
Gram-dodatnich, ale także Gram-ujemnych. Kwas solny, głów-
ny składnik soku żołądkowego, determinuje jego kwasowość.
U psa karmionego naturalnie pH soku żołądkowego wynosi 1.
To bardzo silny kwas (gdyby kilka kropli kwasu solnego wylać
na skórę, zostałaby ciężko poparzona). W tak kwaśnym środo-
wisku bakterie nie mają szans na przeżycie.
Ryzyko, że pies spożyje mięso zakażone pasożytniczo, mini-
malizujemy, nabywając produkty z zaufanych źródeł. Mięso
legalne, badane, jest dziś w krajach cywilizowanych najmniej
ważnym ogniwem w rozprzestrzenianiu się pasożytów. We-
terynaryjny system nadzoru nad zwierzętami rzeźnymi przewi-
duje ich badanie poubojowe pod kątem chorób, które mogą być
zakaźne. Dodatkowo mrożenie mięsa w niskiej temperaturze

108
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

przez odpowiednio długi okres eliminuje wiele postaci aktyw-


nych pasożytów. Można też przelewać mięso wrzątkiem, co
będzie miało wpływ na zewnętrzną warstwę tkanki, ścinając
białko i nieco obniżając jego wartość, jednak zniszczy żyjące na
mięsie drobnoustroje.

Nawet najbardziej zdrowe i odporne psy wymagają wnikliwej


obserwacji ich stanu zdrowia. Choroby pasożytnicze nie prze-
biegają bezobjawowo — to przede wszystkim symptomy ze
strony układu pokarmowego. Psy zakażone mają nawracające
dolegliwości: niestrawność, wymioty, wzdęcia, dyskomfort je-
litowy, biegunkę, powiększoną wątrobę czy śledzionę, a także
węzły chłonne w jamie brzusznej. Choroby pasożytniczej można
też szukać u psów z anemią, uporczywym niedoborem żelaza,
niewyjaśnioną utratą wagi, zaburzeniami wchłaniania — przy
zakażeniu pasożytami może dochodzić do zaburzeń przyswa-
jania wielu składników mineralnych i witamin. Odpowiedzialny
opiekun, czy się to komu podoba, czy nie, regularnie obserwuje
wypróżnienia swojego psa. Odchody wiele mówią o stanie
zdrowia pupila. Badania biochemiczne krwi i kału potwier-
dzają obecność tasiemca, glisty, toksoplazmozy czy lamblii.
W sytuacjach tego wymagających powinniśmy odrobaczać swoje
psy. Jest to ważne, ponieważ zaniedbanie w tej materii może
prowadzić do wyniszczenia organizmu przez obciążenie pracy
nerek i wątroby. Na co dzień stosujemy naturalne dodatki
wzmagające odporność na pasożyty, jak choćby czystek, liść
czosnku niedźwiedziego czy wyciąg z czarnego orzecha. Tabela
7.6 przedstawia najczęściej występujące zagrożenia pasożytnicze.

109
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Tabela 7.6. Zagrożenia mikrobiologiczne występujące przy


stosowaniu surowej diety i warunki zapobiegania ich inwazji
Escherichia coli Namnażanie jest hamowane przy pH poniżej 4,4,
niszczy je działanie temperatury 65 stopni Celsjusza
przez 6 s. W ostatnich latach w Polsce nie odnotowano
przypadku zakażenia Escherichia coli.
Salmonella Ginie w temperaturze 1 – 2 stopni Celsjusza oraz
powyżej 65 stopni Celsjusza, przy pH poniżej 4,5
i powyżej 9. Przeprowadzono badania, które wykazały,
że psy żywione surową dietą po podaniu pokarmu
zawierającego salmonellę nie wykazują objawów
klinicznych choroby i wydalają bakterię wraz z kałem.
Clostridium botulinum Jedynym działaniem, jakie należy do właściciela psa,
(jad kiełbasiany) jest eliminowanie mięsa w zaawansowanym procesie
gnilnym. W ostatnich latach w Polsce nie odnotowano
żadnego przypadku zakażenia Costridium botulinum.
Neospora caninum Występuje w czerwonym mięsie, zwłaszcza bydła
hodowlanego. Zarówno postacie dorosłe, jak i formy
przetrwalnikowe giną w niskich temperaturach
(–20 stopni Celsjusza), oddziałujących na mięso
minimum 14 dni.
Campylobacteriosis Bakteria rezyduje powszechnie w przewodzie
pokarmowym psów, dzięki czemu uodparnia je
na chorobę. Namnażanie jest hamowane przy pH
poniżej 4,4, niszczy je temperatura powyżej
70 stopni Celsjusza.
Listeria monocytogenes Niszczona jest przez głębokie mrożenie mięsa
(przeżywa w temperaturze 2 – 45 stopni Celsjusza).
Wskaźnik zapadalności na listeriozę w Europie
wynosi 0,35 na 100 tysięcy.
Clostridium perfringens Większość zwierząt ma przeciwciała skutecznie
(laseczka zgorzeli gazowej) zwalczające tę bakterię i usuwające ją z organizmu.
Niszczy ją niskie pH.
Echinococcus granulosus Kupowanie mięsa z legalnego źródła minimalizuje
(tasiemiec bąblowcowy) ryzyko zachorowania. Zachowanie sanitarnych
zasad przyrządzania posiłków jest dodatkowym
zabezpieczeniem.

110
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Podroby
Ponieważ są łatwo dostępne i tanie, wielu właścicieli psów re-
gularnie karmi je wątrobą, nerkami, móżdżkami, ozorkami itp.
Czy to dobry pomysł? Czy podroby to właściwe pożywienie
dla psów?

Najbogatszym źródłem witamin dla drapieżników są właśnie


podroby (ilość witamin w wątrobie i nerkach podano w tabeli
7.7). W warunkach dzikich psy regularnie jedzą mięso narządów
wewnętrznych swoich ofiar. Faktycznie jest tak, że w pierwszej
kolejności zjadają właśnie wnętrzności upolowanej zwierzyny.
Narządy wewnętrzne stanowią zatem istotną część diety dzi-
kiego psa. Nasze pupile mają podobne wymagania. Psy, w któ-
rych diecie podroby stanowią rozsądną ilość, cieszą się dobrym
zdrowiem. Większość podrobów ma wysoki poziom znakomitej
jakości białka i kwasów tłuszczowych, wartościowych pod
względem odżywczym. Podroby zawierają enzymy i naturalnie
występujące antyoksydanty, w tym cholesterol, który ma również
właściwości antyoksydacyjne. Stanowią koncentraty witamino-
we, są bogate w minerały. Uwaga! Zawierają dużo fosforu, a są
ubogie w wapń. Mimo że bardzo wartościowe dla psów, nie są
wymagane w ogromnych ilościach, właśnie ze względu na silne
skoncentrowanie witamin i minerałów. W diecie BARF rozsąd-
na wydaje się zawartość od 15% do 20% produktów zwierzęcych.

Najczęściej podawanym psom narządem jest wątroba. To pro-


dukt zawierający szeroką gamę ważnych składników odżyw-
czych. Z uwagi na swoje magazynujące właściwości wątroba
stanowi najlepsze źródło witamin i mikroelementów w diecie.
Większość z nich występuje w wątrobie w kilka, kilkanaście razy
większym stężeniu niż w roślinach. Na czele listy jest witamina A.

111
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Tabela 7.7. Zawartość składników odżywczych w wątrobie i nerkach


wieprzowych (według Instytutu Żywności i Żywienia)
Nerki wieprzowe Wątroba wieprzowa

białko 16,8 g 20,05 g


węglowodany 0 5g
tłuszcze razem 3,8 g 15,05 g
kwasy tłuszczowe nasycone w całości 1,49 g 4,22 g
kwasy tłuszczowe jednonienasycone 1,20 g 6,71 g
kwasy tłuszczowe wielonienasycone 0,67 g 3,98 g
cholesterol 375 mg 332 mg
witamina A 36 μg 10 554 μg
witamina C 13 mg 21,9 mg
witamina D 1 μg 1,03 μg
witamina E 0,41 mg 2,35 mg
witamina K 0 0,03 mg
tiamina 0,58 mg 0,31 mg
ryboflawina 1,74 g 2,72 mg
niacyna 9,8 mg 15,25 mg
witamina B6 0,53 mg 0,51 mg
witamina B12 17 μg 22,77 μg
wapń 11 mg 14 mg
fosfor 246 mg 334 mg
żelazo 8 mg 17,1 mg
magnez 18 mg 22 mg
potas 313 mg 305 mg
sód 205 mg 77 mg
cynk 3 mg 4,16 mg
miedź 0,89 g 0,59 g
mangan 0,06 g 0,23 mg

112
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Wątroba jest najbardziej znanym skoncentrowanym źródłem


tej witaminy. Z tego też powodu ilość wątroby w diecie psa
powinna być dozowana. Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach
podawane w nadmiarze mogą się kumulować i prowadzić do
hiperwitaminozy. Za odpowiednią dawkę uważa się 5% warto-
ści wszystkich produktów zwierzęcych. Wątroba zawiera także
w znacznych ilościach witaminy: E, D i K. Jest doskonałym
źródłem cynku, manganu, selenu i żelaza. Wszystkie psy powinny
w diecie otrzymywać wątrobę między innymi ze względu na
zawarty w niej selen. Selen jest zaliczany do minerałów ślado-
wych. Wchodzi w skład głównie enzymu antyoksydacyjnego
o nazwie peroksydaza glutationowa, który współdziała z wi-
taminą E, zapobiegając uszkodzeniu błon komórkowych przez
wolne rodniki. Niski poziom spożycia selenu wiąże się z pod-
wyższonym ryzykiem nowotworów. Wątroba jest też dosko-
nałym źródłem wszystkich witamin z grupy B, zwłaszcza B2,
B3, B5, B6, folacyny, B12 oraz biotyny i choliny. Substancje
odżywcze zawarte w produktach pochodzenia zwierzęcego są
w postaci łatwiejszej do przyswojenia niż pochodzące z roślin.
Przykładem może być żelazo, które u roślin ma postać wyma-
gającą „przerobienia” do hemu, podczas gdy w wątrobie już
w tej postaci występuje. Ponadto wątroba to dobre białko oraz
kwasy tłuszczowe, zarówno omega-3, jak i omega-6. Uwzględ-
nianie w diecie psa odpowiednich ilości wątroby zapewnia podaż
większości niezbędnych witamin i minerałów. W ten sposób
oddalamy ryzyko wystąpienia deficytów witaminowych i mi-
neralnych. Kumulowanie w wątrobie witamin często kojarzy-
my z gromadzeniem i przechowywaniem w niej toksyn. Skoro
służy ona organizmowi do detoksykacji, wszystkie szkodliwe
związki i trucizny akumulują się w wątrobie — czyli jest ona
najbardziej zanieczyszczonym organem w ciele. Nic bardziej

113
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

mylnego. Neutralizacja nie jest procesem magazynowania, jak


się obiegowo sądzi. Gdyby tak było, możliwości tego narządu
byłyby wyczerpywalne. W wątrobie odbywa się jedynie proces
rozkładu substancji toksycznych na związki łatwe do wydalenia
lub nieszkodliwe. To dlatego jest nazywana najlepszą fabryką
chemiczną.

Wiele psów ochoczo zjada wątrobę. Są takie, które najchętniej


nie jadłyby innego mięsa. Ulegli opiekunowie godzą się na to
i szybko przechodzą do niebezpiecznej monodiety. Są też sytu-
acje odwrotne, kiedy psy kategorycznie odmawiają zjadania
wątroby. Warto wówczas posłużyć się sztuczką: na przykład
przemycać do każdego posiłku niewielkie ilości posiekanej wą-
tróbki. W niektórych wypadkach pomaga podawanie jej lekko
zamrożonej. U mnie sprawdza się poddanie jej krótkiej obróbce
termicznej. Pokrojoną w kostkę wątrobę wykładam na kilka
sekund na rozgrzaną suchą patelnię. Wystarczy, że lekko ze-
tnie się zewnętrzna warstwa, a już nieciekawy posiłek zamienia
się w ulubiony przysmak. Oczywiście, nieco obniżam w ten spo-
sób wartość odżywczą produktu, ale jest to jeden z wielu kom-
promisów, na które muszę pójść w „barfowaniu” moich psów.

Nerki
Podobnie jak wątroba, nerki to dobrej jakości składnik diety.
Są bogate w witaminy A i B. Zawierają też sporo wysokowar-
tościowego białka, choć jest ono trudniej przyswajalne niż to
z wątroby. Są doskonałym źródłem niezbędnych nienasyconych
kwasów tłuszczowych, a także bogatym źródłem żelaza. Mają
również dobry poziom cynku. Zawierają te same witaminy co
wątroba, ale w znacznie mniejszej ilości.

114
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Mięso

Serce
Serce to specyficzny rodzaj mięśnia poprzecznie prążkowanego
zbudowanego z wielojądrowych włókien. Białko tego narządu
charakteryzuje się wysoką wartością biologiczną. Serce zawiera
znaczące ilości tauryny. W składzie ma też dużo fosforu, cynku,
żelaza, miedzi, manganu oraz niacyny.

Żwacze
Żwacze to część żołądka przeżuwaczy, w której zachodzą pro-
cesy trawienia treści roślinnej z udziałem bakterii. Jest wiele
teorii dotyczących roli żwaczy w diecie psów. Ich zwolennicy
wskazują na to, że w warunkach naturalnych psowate zjadają
swoją ofiarę łącznie z żołądkiem i jego zawartością, a nawet
powołują się na źródła, które mówią, że jest to ich ulubiona część
posiłku, dlatego od niego rozpoczynają ucztę. Przeciwnicy twier-
dzą, że psowate tylko w warunkach głodu zjadają żwacz, kiedy
ilość mięsa z upolowanej ofiary jest za mała, by nasycić każdego
członka stada. Biorąc pod uwagę wartość odżywczą żwacza
z treścią, można pokusić się o konkluzję, że nie jest on bezwa-
runkowo niezbędnym elementem diety naszych psów. Ściany
żołądka, jak większości narządów wewnętrznych, są zbudowane
z mięśnia gładkiego. To stosunkowo cienka powłoka. Grubą
warstwę stanowi natomiast kolagen, którego wartość biologicz-
na jest niska. To przez brak tryptofanu kolagen jest białkiem
niepełnowartościowym; posiłek „żwaczowy” nie będzie spełniał
wymagań białkowych. Treść żwacza to rozdrobniony materiał
roślinny, w dużej mierze sfermentowany, wraz z licznymi szcze-
pami bakterii i pierwotniaków oraz grzybami (wśród nich:
Isotricha, Dasytricha, Entodinium, Diplodinium, Succmomonas,
Butyrivibrio, Selenomonas, Bacteroides, Streptococcus, Ruminococcus,
Eubacterium, Clostridium, Saccharomyces cerevisiae, Aspergillus

115
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

nidulans). Wszystkie drobnoustroje żwacza biorą bezpośredni


udział w trawieniu grubych ścian komórkowych tkanek roślin-
nych. Czy zatem są niezbędne w żywieniu mięsożerców, których
dieta bazuje na produktach zwierzęcych? Słyszy się często, że
mikroflora zawarta w żwaczach z treścią obniża pH w żołądku
psa, przez co wspomaga trawienie białek. Czy rzeczywiście?
Wartość pH żwacza przeżuwaczy wynosi 6. Już przy obniżeniu
do 5,5 mamy do czynienia z kwasicą żwacza, tak niebezpieczną
dla życia bydła. Jak zatem treść żwacza wpływa na środowisko
wewnątrz żołądka psa? Odpowiedź nasuwa się sama — alkali-
zuje je. Treść roślinna też pozostawia wiele do życzenia. O ile
mając dostęp do krów, owiec pasących się na łąkach, możemy
mówić o ich naturalnym żywieniu, o tyle w większości mamy
do czynienia z bydłem hodowlanym rzeźnym, którego podstawą
diety są wysokoenergetyczne zbożowe pasze przemysłowe.
Również i ten element diety nie jest w żaden sposób niezbędny
dla naszych psów.
W wielu wypadkach jednak podawanie żwaczy z treścią elimi-
nuje zjawisko koprofagii. Jest to logiczne ze względów beha-
wioralnych. Psy, zjadając cuchnące fragmenty padliny czy nawet
odchody, często chcą zgubić swój zapach, by uniknąć w ten
sposób zlokalizowania ich przez naturalnego wroga. Z ży-
wieniowego punktu widzenia przychodzi mi do głowy jedynie
uzupełnienie podaży włókna w ubogiej w ten składnik diecie
mięsożercy. Większość psów uwielbia posiłek ze żwaczy. Nale-
ży zatem rozważyć, czy podawanie ich w ilościach rozsądnych
nie pogodzi sporu pomiędzy słusznością stosowania ich w diecie
a zupełnym wykluczeniem.
Inne podroby nadające się do spożycia przez psy to mózg,
ozór, wargi, śledziona, płuca, część ścięgnista przepony, wymio-
na, grasica, przełyk, krezka, tchawica, krtań, jądra.

116
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
8

Kości

Pies z kością — taki obrazek utrwala się w naszej świadomości


w dzieciństwie. Kiedy obserwuję moje yorki ogryzające kości,
odnoszę wrażenie, że czynność ta wprowadza je w stan hip-
notyczny. Potrafią robić to godzinami z niezmiennym zaanga-
żowaniem i entuzjazmem. Wilki i dzikie psy wiele czasu spę-
dzają na żuciu kości, rozkoszując się tą czynnością, jakby była
celem ich życia. Jednak marketingowcy gigantów wytwarzają-
cych żywność dla psów zadbali o to, byśmy uwierzyli, że kości
w diecie naszych pupili są jedynie zagrożeniem, nie zaś dobro-
dziejstwem, jakie daje natura. Z punktu widzenia producentów
polityka ta jest oczywiście zrozumiała. Kości to najbogatsze
źródło najlepiej przyswajalnych minerałów, najbardziej skutecz-
ne, naturalne dentisy i doskonała zabawka behawioralna. Żucie
pomaga ćwiczyć, wzmacniać szczęki, a w tym samym czasie
oczyszcza zęby z płytki i kamienia. Pies ma naturalną potrzebę
darcia, szarpania, gryzienia. Doskonale zaspokaja tę potrzebę
w trakcie posiłku z kością. Podczas gryzienia następuje stymu-
lacja nosa, przez to i mózgu, wytwarzają się endorfiny. Nijak

117
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

ma się to do interesów korporacji czerpiących zyski na rynku


pet food. Przecież zamiast zwykłej, taniej kości można hodowcom
zaproponować szeroką gamę zbilansowanych pod względem
wartości odżywczych karm, które dodatkowo mają czyścić zęby.
Albo jeszcze inaczej: wyprodukować całą linię przysmaków
przeznaczonych do wsparcia higieny zębów. Zamiast banalnej
kości można zaproponować klientom drogą serię karm typu
calm, które w sposób cudowny będą leczyć problemy beha-
wioralne.

Kości w diecie BARF stanowią bardzo wartościowy produkt.


Są najbogatszym źródłem minerałów. By zrównoważyć wysoką
zawartość fosforu w mięsie, drapieżniki zjadają swoje ofiary łącz-
nie z kośćmi. Zawarty w nich wapń (90% wapnia jest zmagazy-
nowane w szkielecie) jest przeciwwagą dla fosforu znajdującego
się w mięsie. Nie znaczy to, że kości są go zupełnie pozbawione.
W sytuacjach kiedy musimy w diecie radykalnie ograniczyć
podaż tego minerału, sięgamy po inne źródło czystego węglanu
wapnia — skorupki jaj. Kości to też sód, potas, cynk, magnez,
miedź. A także białka, choć o niewielkiej przyswajalności. Tkan-
ka kostna to kolagen z wbudowanymi minerałami. Kolagen
jest białkiem trawionym w nieznacznej tylko części. Dlatego
tak ważny jest stosunek ilości kości do mięsa w surowej diecie.
Kości są dodatkiem w diecie BARF, a nie jej bazą. O ile w za-
kresie mikroskładników, witamin i minerałów bilansujemy dietę
na przestrzeni określonego czasu, o tyle w obrębie makroskład-
ników (białka, tłuszcze, węglowodany) powinniśmy ją równo-
ważyć na co dzień. By zachować odpowiedni ich bilans każdego
dnia, nie powinniśmy podawać psom posiłków składających się
wyłącznie z kości. Bardzo cennym składnikiem odżywczym
w surowych kościach są lipidy, głównie niezbędne nienasycone

118
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Kości

kwasy tłuszczowe. Najwięcej jest ich w kościach kurczaka i wie-


przowych, najmniej w jagnięcych i wołowych. Nienasycone
kwasy tłuszczowe stanowią budulec błon komórkowych tkanki
kostnej. Duże pokłady NNKT znajdują się w szpiku kostnym.
Szczególnie bogaty w tym zakresie jest szpik żółty (jest też źró-
dłem witamin: A, D, E, K). Kości w diecie psa mogą być silnym
immunostymulatorem. Dzieje się tak, kiedy dieta zawiera kości
ze szpikiem czerwonym. Szpik kostny czerwony jest miejscem
produkcji i ciągłej odnowy komórek krwi. Wypełnia wszystkie
kości organizmów w okresie niemowlęctwa. To właśnie on ma
aktywną czynność krwiotwórczą: produkuje erytrocyty (krwinki
czerwone, zawierające hemoglobinę i przenoszące tlen), leuko-
cyty (krwinki białe, odpowiedzialne za naszą odporność) i płytki
krwi (biorące udział w procesie krzepnięcia). W szpiku znajdują
się komórki macierzyste, które cyklicznie, przez całe życie, od-
twarzają elementy morfotyczne krwi i komórki układu immu-
nologicznego. Tutaj też niszczone są stare, uszkodzone i nie-
spełniające prawidłowo swojej funkcji krwinki. Szpik kostny
gromadzi żelazo odzyskiwane z uszkodzonych krwinek.

Niezwykle ważnym elementem, który do diety psa wnoszą kości,


są antyoksydanty. Przeciwutleniacze pełnią funkcję inhibitorów
procesu utleniania, stąd bierze się ich znacząca rola w walce
o przywrócenie i utrzymanie homeostazy organizmu.

Czy zatem kości w diecie psa rzeczywiście są niebezpieczne?


I tak, i nie. Zagrożeniem dla psa są kości poddane obróbce ter-
micznej, czyli gotowane, pieczone i duszone. Te tracą związki
organiczne, białka w nich zawarte ulegają denaturacji. Proces
ten jest nieodwracalny i sprawia, że proteiny są trudne do przy-
swojenia. Również obecne w kościach cenne tłuszcze pod wpły-
wem temperatury zmieniają konfigurację, nienasycone wiązania

119
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

ulegają rozerwaniu, co powoduje utlenianie. Takie tłuszcze są


nie tylko bezwartościowe. One są po prostu szkodliwe. Tempe-
ratura, o czym wszyscy wiemy, ma zgubny wpływ na witaminy.
Podczas gotowania większość witamin i minerałów, których bo-
gactwo znajduje się w tkance kostnej, zostaje wypłukana do
wody, wywaru czy sosu, a te, które pozostają, ulegają uszkodze-
niu i stają się nieprzyswajalne. Pozostaje zatem bezwartościowy
ostry i suchy gnat, niebezpieczny dla ścian układu pokarmowe-
go. Jego sztywne krawędzie mogą perforować jelito i spowo-
dować w krótkim czasie wylanie treści pokarmowej do jamy
otrzewnowej, co skutkuje ostrym stanem zapalnym, prowadzą-
cym często do śmierci. Rozdrobnione ugotowane kości stają
się nieznośnym balastem w jelitach. Często zbijają się w twardy
czop, który nie przesuwa się pod wpływem ruchów perystal-
tycznych i powoduje niedrożność jelit. To stan bezpośrednio
zagrażający życiu psa.

Zupełnie inaczej ma się rzecz w przypadku kości niepodda-


nych obróbce termicznej. Surowe kości są sprężyste i wilgotne
— za te właściwości odpowiadają białka. Podczas rozgryzania
kości się wyginają i łamią. Niskie pH soku żołądkowego psa
karmionego naturalną dietą to wartość bardzo silnego kwasu
(pH = 1). W takich warunkach tkanki kostne stają się łatwo-
strawnym komponentem diety. Dla zdrowego psa surowe kości
nie są niebezpieczne. I nie ma znaczenia, czy wcześniej w jego
diecie były one obecne, czy z tego rodzaju pokarmem ma do
czynienia pierwszy raz. Nigdy nie jest za wcześniej ani za późno,
by dać psu kość. Surową kość. Już kilkutygodniowym szcze-
niętom, które zostały odstawione od piersi przez sukę i samo-
dzielnie spożywają posiłki, możemy podać miękkie kosteczki
skrzydełka kurczaka. Ważne jest, by ich wielkość i ilość była
przystosowana do rozmiaru rasy. W przypadku najmniejszych

120
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Kości

psów doskonale sprawdzają się skrzydła i szyjki kurczęcia (nie-


ocenioną frajdę sprawia moim maluchom rozpracowanie ca-
łej perliczki). Większym psom możemy zaproponować szyje
i skrzydła indycze, a jeszcze większym — wieprzowe kości kar-
kowe czy żebra. To ważne, by dobierać wielkość kości do moż-
liwości psa. Na przykład przepiórka nie będzie treningiem dla
szczęk kangala, a zbyt duża dla yorka jagnięca kość karkowa
będzie skutkować zaparciami — bo nie należy liczyć, że maluch
odpuści, zanim straci siły.

Wiemy już o tym, że kości w diecie psa są bogatym źródłem


składników odżywczych, takich jak nienasycone kwasy tłuszczo-
we, witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, minerały, zwłaszcza
wapń. Wiemy też, że wnoszą do menu immunostymulatory
oraz antyoksydanty. Znamy wpływ żucia kości na psychikę
psa i czystość jego zębów. Czy to już wszystkie zalety włączenia
kości do diety? Absolutnie nie. Rozdrobnione kości w prze-
wodzie pokarmowym psa działają podobnie jak błonnik. Po
pierwsze, dzięki swoim właściwościom higroskopijnym absorbują
wiele substancji toksycznych, by oczyścić z nich organizm. Po
drugie, stymulują ruchy perystaltyczne jelit. Zadaję tym kłam
twierdzeniu, jakoby masy kostne powodowały uchyłki jelitowe.
Uchyłki są to cienkościenne woreczki powstałe w jelitach, uwy-
puklające się na zewnątrz. Uwypuklenie jelita następuje na sku-
tek działania gazów powstałych w procesie fermentacji. Dzieje
się tak, kiedy dieta jest bogata w węglowodany. Niestrawione
produkty roślinne, zalegając długo w jelitach, są pożywką dla
bakterii fermentacyjnych. Uwalniane podczas fermentacji gazy
oddziaływają na ściany jelit, powodując ich miejscowe rozdęcia.
Kości nie są materiałem, który może ulec fermentacji, gdyż nie
zawierają cukrów. Są natomiast balastem, który generuje ruchy
robaczkowe. Podobnie jak błonnik, masa rozdrobnionych kości

121
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

w jelicie grubym wysysa wodę, co ma znaczenie przy luźnych


stolcach. Nie ma konieczności psom spożywającym regularnie
surowe kości oczyszczać gruczołów okołoodbytowych, gdyż na-
stępuje to samoczynnie. Żucie kości jest doskonałą alternatywą
dla przekąsek dla psów łakomczuchów. Sprzyja utrzymaniu
prawidłowej masy ciała. Dzieje się tak, ponieważ gdy pies gryzie
kość, mózg dostaje sygnał o sytości, zaś organizm nie otrzymuje
w tym samym czasie istotnych ilości składników odżywczych.
Otyłym psom można podać kość przed posiłkiem. W ten sposób
możemy oszukać organizm, by w momencie podania właściwego
posiłku pies nie czuł już dużego głodu.

Ile kości i jak często? Oczywiście nie ma na to pytanie jednej


słusznej odpowiedzi. Tak jak nie ma jedynej słusznej recepty
na BARF. Doktor Billinghurst w książce Give Your Dog a Bone
pisze, że surowe mięsne kości mogą stanowić nawet od 40% do
80% menu psa. Jednak lata doświadczeń wielu „barferów” po-
kazały, że optymalnie jest, kiedy ich ilość nie przekracza 30%. Po
prawdzie ilu „barfujących”, tyle może być teorii na ten temat.
Pies daje wskazówki, czy dieta, którą mu komponujemy, jest dla
niego dobra. Nadmierną podaż kości wnet zasygnalizują białe,
rozsypujące się stolce. Może też dojść do zaparć. Należy oczy-
wiście wówczas zredukować ilość kości. W diecie moich psów
stanowią one około 20% masy posiłku. Zwykle trzy razy w ty-
godniu ogryzają mięsne kości, w pozostałe dni otrzymują je
w posiłku. Pamiętajmy, że kości powinny być mięsne, a nie gołe,
i oczywiście surowe. Nigdy nie powinny być podawane zamiast
posiłku.

122
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
9

Lipidy, czyli tłuszcze

Nawet jeśli do przygotowania posiłku użyjemy chudego kawałka


mięsa, pamiętajmy, że również w nim znajduje się tłuszcz. Jest
składnikiem ścian komórkowych. Pełni więc, podobnie jak
białka, funkcję budulcową i jest głównym źródłem energetycz-
nym żywych organizmów. Nasze psy potrzebują tłuszczu. Za-
pewnia on izolację fizyczną ochronę narządów wewnętrznych,
jest istotnym elementem struktury każdej błony komórkowej.
Umożliwia wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach
(A, D, E i K). Nienasycone kwasy tłuszczowe są w organizmie
przekształcane w substancje podobne do hormonów, zwane
prostaglandynami. Ostatnie badania naukowe przypisują im
ogromną rolę w regulowaniu i funkcjonowaniu niemalże każdej
komórki organizmu. Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczo-
we są jak witaminy; często zresztą nazywamy je witaminą F.
Ich niedobór w diecie manifestuje się dość szybko złą kondycją
skóry. Konsekwencją są też problemy z płodnością u obu płci
i zaburzenia wzrostu u szczeniąt. Ponadto deficyt tych kwasów
stwarza warunki sprzyjające zwyrodnieniom w starszym wieku.

123
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Tłuszcz, zwłaszcza zwierzęcy, jest dla psów bardzo smakowity.


Ze wszystkich składników pokarmowych tłuszcze są najbardziej
energetyczne: 1 g to 9 kalorii (białka i węglowodany to tylko
4 kalorie). Domowe psy, które nie muszą ciężko pracować, nie
polują, jak ich dzicy kuzynowie, nie potrzebują stale ogrze-
wać swojego ciała, gdyż żyją z ludźmi w ciepłych domach, po-
winny mieć w diecie rozsądną ilość tłuszczów. Określono ją na
3 g/kg m.c.

Najlepsze dla naszych psów są tłuszcze pochodzące z organi-


zmów zwierzęcych. Tłuszcze zwierzęce stanowią źródło za-
równo nasyconych, jak i nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Te pierwsze są głównym dostarczycielem energii, pełnią też
funkcję budulcową. Ponadto są nośnikiem witamin i tworzą
środowisko, w którym one się wchłaniają. Wiele osób utożsamia
nasycone kwasy tłuszczowe z cholesterolem i źle je postrzega,
co więcej, przenosi swoje przekonania z gruntu dietetyki ludzkiej
na grunt dietetyki zwierząt. Tymczasem cholesterol nie jest
groźny dla psów. W medycynie weterynaryjnej nie występuje
taka jednostka chorobowa jak miażdżyca. Nasycone kwasy
tłuszczowe są lepszym źródłem energii, gdyż w procesie ich
spalania nie dochodzi do utlenienia. Oznacza to, że nie generują
one wolnych rodników.

Nienasycone kwasy tłuszczowe pełnią przede wszystkim funkcje


budulcowe w błonach komórkowych oraz w lipoproteinach krwi.
Zawierają kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3 oraz omega-6,
które są niezbędne dla organizmu i muszą być dostarczane wraz
z dietą (dlatego nazywamy je niezbędnymi nienasyconymi kwa-
sami tłuszczowymi — NNKT). Obie rodziny omega wyróżniają
po jednym głównym, macierzystym kwasie. Macierzystym kwa-
sem omega-6 jest kwas linolowy (LA), zaś omega-3 — kwas

124
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Lipidy, czyli tłuszcze

linolenowy (ALA). Z macierzystych form mogą być syntezowane


NNKT: γ-linolenowy (GLA), dihomo-γ-linolenowy (DGLA),
arachidonowy (AA), eikozapentaenowy (EPA), dokozaheksae-
nowy (DHA). EPA i DHA są konieczne do prawidłowego funk-
cjonowania organizmu i powstają na szlaku przemian z macierzy-
stych omega. Wszystkie te przemiany macierzystych w kolejne
NNKT zachodzą na drodze reakcji chemicznych (desaturacji
lub elongacji). By do nich doszło, musi być w nich obecny en-
zym — desaturaza. I tu tkwi problem: u wszystkich gatunków
zwierząt mięsożernych występuje deficyt desaturaz Δ-6 i Δ-5,
co uniemożliwia wykorzystanie kwasów wyjściowych do two-
rzenia pochodnych. Schemat szlaków syntezy NNKT przed-
stawia rysunek 9.1.

Rysunek 9.1. Schemat szlaków syntezy NNKT

Nic w tym dziwnego. Psy na drodze przystosowania ewolucyj-


nego nigdy nie miały dostępu do tłuszczów roślinnych, po co
zatem miały wykształcać mechanizmy potrzebne do ich spraw-
nego metabolizmu? Musimy więc naszym zwierzętom dostar-
czyć NNKT w formie gotowej. Takie znajdziemy w znacznych
ilościach w tłuszczach pochodzenia zwierzęcego. W tłuszczach
roślinnych nie występują EPA i DHA.

125
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Tłuszcze roślinne to nienasycone kwasy tłuszczowe. Charakte-


ryzują je podwójne wiązania pomiędzy sąsiednimi atomami
węgla. Te podwójne wiązania są niestabilne i łatwo się rozry-
wają. Bardzo reaktywny tlen łączy się z takim rozerwanym wią-
zaniem, powodując utlenienie cząsteczki. W praktyce jest to
proces jełczenia tłuszczu. Podczas procesu jełczenia produkt
tłuszczowy traci wartość odżywczą. Utlenianiu NNKT sprzyja
działanie światła, temperatury i tlenu. Dlatego ważne jest, by
tłuszcze o wysokiej zawartości NNKT przechowywane były
w ciemnych, szczelnych pojemnikach (najlepiej szklanych)
i w chłodnych miejscach. Im większa zawartość kwasów niena-
syconych, tym tłuszcz jest bardziej miękki. Ten z najwyższą ich
zawartością ma postać płynną. Nie warto kupować go w dużych
butelkach, gdyż w szybkim czasie, zamiast dostarczać psu zdro-
wego tłuszczu, zaczniemy zalewać go wolnymi rodnikami. Nad-
miar nienasyconych kwasów tłuszczowych w diecie jest spalany,
stają się one źródłem energii. Jest to proces wysoce szkodliwy,
gdyż generuje wolne rodniki.

Suplementowanie diety psów tłuszczami roślinnymi jest po-


zbawione sensu. Co więcej, jest szkodliwe dla psa. Każdy tłuszcz
zwierzęcy jest mieszaniną kwasów tłuszczowych nasyconych,
jedno- i wielonienasyconych. Twarde tłuszcze, jak wołowy, za-
wierają więcej kwasów nasyconych. Rzadkie, jak drobiowe, mają
więcej nienasyconych kwasów tłuszczowych. Absolutną gwiazdą
w tej materii jest tłuszcz gęsi. Różnorodność mięs, których uży-
wamy do komponowania diety naszych psów, zapewnia podaż
wszystkich potrzebnych kwasów tłuszczowych, zarówno tych
nasyconych, jak i nienasyconych. Dieta psów, które są karmione
mięsem zwierząt rzeźnych żywionych przemysłowymi paszami
i hodowanych w zamknięciu i u których zaburzony jest sto-

126
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Lipidy, czyli tłuszcze

sunek kwasów omega-6 i omega-3, wymaga uzupełnienia EPA


i DHA. Nadmiar tłuszczów z rodziny omega-6 działa w orga-
nizmie prozapalnie, podczas gdy odpowiednie ilości omega-3
przytłumiają stany zapalne i alergiczne. Dlatego niezbędne jest
suplementowanie diety BARF olejami z tłustych ryb.

127
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

128
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
10

Warzywa, owoce i zboża

Warzywa i owoce nie są niezbędnym elementem psiej diety.


Psowate mogą funkcjonować długie okresy bez podaży pro-
duktów pochodzących ze świata roślinnego. Wszystkie składniki
odżywcze potrzebne psu do życia znajdzie on w mięsie i tłusz-
czach. Nie znaczy to, że nie sięga w naturze po produkty ro-
ślinne. Jeśli zjada małą ofiarę, jak drobne ssaki czy ptaki, kon-
sumuje ją w całości; zawartość żołądków tych zwierząt to treść
roślinna. W warunkach permanentnego głodu wolno żyjący pies
nie pogardzi pełnymi trawy żołądkami przeżuwaczy, skubnie
trawę, zje też dojrzały spad owocowy. Pies żyjący z człowiekiem,
wszystkożercą, przez kilkanaście tysięcy lat wdrożył w dietę
resztki z ludzkiego stołu. Odpadki z kuchni to najczęściej pro-
dukty roślinne. Mięsa człowiek nigdy nie wyrzucał (co najwyżej
kości), więc pies musiał zdobyć je sam. Obserwując nasze psy,
często widzimy, jak zjadają trawę czy objadają z owoców dolne
warstwy krzewów jagodowych.

129
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Rodzi się oczywiste pytanie: dlaczego drapieżnik sięga po pro-


dukty roślinne i uzupełnia o nie swoją mięsną dietę? Ponieważ
tylko w świecie roślinnym znajdzie włókno (błonnik) — ele-
ment odżywczy znacząco wspierający dobrą kondycję organizmu.
Warzywa i owoce to oprócz błonnika mnóstwo innych proz-
drowotnych składników. Z tym że psu trudno jest po nie się-
gnąć do wnętrza komórki roślinnej, gdyż ta jest otoczona grubą
błoną celulozową. W warunkach dzikich treść roślinna trafia
do żołądka psa za pośrednictwem ofiary; ta wcześniej rozdrob-
niła surowiec, a nawet wstępnie go strawiła. Każda obróbka wa-
rzyw i owoców ułatwi psu ich trawienie. Dlatego jeśli podamy
swojemu pupilowi surową marchewkę w całości, wnet zauwa-
żymy niestrawione części warzywa w jego odchodach. Musimy
zatem pomóc psu, odpowiednio przygotowując do spożycia
produkty roślinne. Konieczne jest rozbicie celulozowej ściany
każdej komórki — poprzez rozdrabnianie lub gotowanie. Po-
nieważ obróbka termiczna pozbawia produkty wielu cennych
składników, najlepiej warzywa i owoce ucierać; straty witamin
są w tym wypadku znacznie mniejsze. Każdy sposób rozdrabnia-
nia warzyw i owoców jest dobry, pod warunkiem że finalnie
otrzymujemy miazgę roślinną. Można zatem ścierać je na drob-
nej tarce, przepuszczać przez maszynkę do mięsa z założonym
drobnym sitkiem, a także używać blendera albo sokowirówki
i wykorzystać do żywienia psa pulpę pozostałą po wyciśnięciu
soku. Możemy też użyć jarzyn gotowanych — będą wówczas
głównie źródłem węglowodanów, w tym włókna. Wiele psów
odmawia zjadania surowych warzyw, zaś gotowane są dla nich
znacznie atrakcyjniejsze. Możemy w tej sytuacji wykorzystywać
jarzyny ugotowane w rosole. Pamiętajmy, że największą mo-
tywacją do zjadania posiłków jest głód. W naturze sytość jest
stanem przejściowym. Dzikie psy przez znaczną część swojego
życia są nienasycone. Nasze psy nie mają często szansy, by

130
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Warzywa, owoce i zboża

zgłodnieć, gdyż wciąż podsuwamy im pod nosy jakieś rarytasy.


Pozwólmy im poczuć głód, wówczas i warzywa będą atrakcyjnym
posiłkiem. Dobrą praktyką mądrych hodowców jest podawa-
nie różnego rodzaju pożywienia szczeniakom. Różnorodność
powinna obejmować gatunki mięs, warzyw, ich konsystencję
i fakturę. Daje to szansę, że w życiu poza hodowlą, w dorosłości
pies nie będzie odmawiał nawet posiłków warzywnych. Jest to
ważne o tyle, że optymalnie w diecie BARF jest podawać pro-
dukty roślinne niełączone z mięsem. Węglowodany zaburzają
trawienie białek, podwyższają pH w żołądku i utrudniają działa-
nie proteazom — trawiącym je enzymom. Te wymagają bardzo
niskiego pH. Węglowodany są trawione dopiero w jelitach,
w warunkach pH zasadowego. Jednak żołądek nie wyselek-
cjonuje z treści węglowodanów i zatrzyma je wewnątrz aż do
rozbicia wiązań polipeptydowych białek. W przypadku łączenia
ich z węglowodanami część białek może pozostać w ogóle nie-
strawiona. Wskutek działania cukrów dochodzi do ich fermen-
tacji. Ten stan dotyczy sytuacji, kiedy posiłek zawiera znaczące
ilości węglowodanów w połączeniu z białkiem, niewielkie ilości
nie zdeterminują prawidłowych procesów trawiennych.

U psów ras dużych podanie posiłku warzywnego nie jest zwykle


kłopotem. Problem nierzadko dotyczy ras małych. Właściciele
borykają się ze sporą trudnością, by przemycić do diety psa jakąś
część produktów roślinnych. Uciekają się do różnych zabiegów.
Nieraz pomaga okraszenie papki warzywno-owocowej olejem
rybnym, jogurtem, masłem. Służy to wchłanianiu się witamin
rozpuszczalnych w tłuszczach, w sporej ilości występującej
w warzywach i owocach witaminy A oraz likopenu. Czasami
rozwiązaniem jest właśnie podgotowanie warzyw. W sytuacjach
patowych łączymy pulpę warzywną z mięsem. Dobrze, jeśli
pominiemy w mieszance owoce, które ze względu na obecność

131
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

cukrów prostych łatwo ulegają fermentacji. Tym bardziej że


owoce, osobno, w kawałkach, są chętniej zjadane przez psy niż
warzywa. Któremu psu nie zdarzyło się skraść cząstki jabłka
czy kawałka arbuza z ludzkiego stołu? Jednak niewiele czwo-
ronogów z równym entuzjazmem zjada liść sałaty czy buraka.
Jeśli zatem przygotowujemy posiłki „barfowe” dla psów odma-
wiających zjadania papki warzywnej oddzielnie, dopuszczamy
łączenie jej z mięsem w proporcjach 10 – 15%:85%. Są to pro-
porcje odpowiadające posiłkowi składającemu się z całej ofiary,
jak na przykład ptak, mały ssak czy jaszczurka. Na rynku poja-
wiły się gotowe mieszanki warzywne typu instant — duże udo-
godnienie dla „barferów”, zwłaszcza w razie wyjazdu. Można
zalać je wodą i podać psu. Bywają dla niego atrakcyjniejsze niż
pulpa z surowych warzyw. Poddane obróbce, stają się też źródłem
łatwiej przyswajalnych węglowodanów. Nieco inaczej jest z su-
szonymi kawałkami — te, podane psom w całości, wylądują
w kupie. Dlatego suszone warzywa najlepiej jest namoczyć i przed
podaniem zmiksować.
Warzywa w diecie psa stanowią głównie źródło węglowodanów
złożonych, również włókna. Podobnie jak w przypadku mięs:
im większa różnorodność warzyw, tym lepiej. Wydaje się rzeczą
bardziej naturalną podawanie warzyw rosnących nad ziemią,
których zdobycie jest dla psa łatwiejsze. Ponadto zielone części
roślin są bogatsze w witaminy, antyoksydanty i stanowią dosko-
nałe źródło błonnika. Warzywa liściaste przypominają trawy,
które są stałym elementem w diecie wolno żyjących drapieżni-
ków. Dobrymi przykładami są: liście sałaty, buraków, mniszka
lekarskiego, pietruszka, bazylia, kolendra, sałata rzymska, kar-
czoch, jarmuż, rukola, cykoria, koper włoski itp. Do tego szero-
ka gama dyniowatych: cukinie, ogórki, dynie, arbuzy, melony,
a także pomidory i bulwiaste, jak bataty, topinambur, marchew,
seler, burak, pasternak.

132
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Warzywa, owoce i zboża

Nie podajemy psom cebuli. Bogata w witaminę C, antyoksy-


danty, uznawana za prebiotyk, synonim zdrowia dla nas, jest
trująca dla psów. Toksyczna jest każda część rośliny. Cebula
zawiera związki siarkowe (na przykład metylopropylo- i pro-
penyloalliinę oraz sulfotlenek S-propenylocysteiny), ponadto
dwupeptydy, a także olejek eteryczny, którego głównymi skład-
nikami są dwusiarczek i trójsiarczek n-propylu (do 90%), trój-
sulfonian propylu i dwumetylotiofen. Dwusiarczki siarki mają
działanie utleniające i dochodzi do hemolizy erytrocytów. Pod-
ręczniki jako dawkę groźną podają 0,5% wagi ciała. Dla psa o wa-
dze 10 kg niebezpieczne będzie już zjedzenie jednej cebuli.

Uważajmy na warzywa zawierające kwas szczawiowy: szczaw,


rabarbar, botwinę, szpinak. Kwas szczawiowy jest związkiem
antyodżywczym. Źle wpływa na przyswajanie wapnia i magnezu.
Wraz z nimi tworzy trudno rozpuszczalne sole, przez co unie-
możliwia wykorzystanie tych wyjątkowo wartościowych pier-
wiastków przez organizm. Poza tym, łącząc się z wapniem, tworzy
złogi szczawianu wapnia, które są przyczyną między innymi
powstawania kamieni nerkowych. W moczu wydalanym przez
nerki rozpuszczone są substancje krystaliczne, właśnie takie
jak dostarczane z pokarmem wapń i szczawiany. Gdy nasycenie
nimi osiąga wysokie wartości, substancje te zaczynają się krysta-
lizować, tworząc coraz większe konglomeraty — złogi, a w kon-
sekwencji twarde, coraz większe kamienie.

Niebezpieczne są też rośliny należące do psiankowatych. Przed-


stawiciele tej rodziny zawierają związki aktywne z grupy gliko-
alkaloidów, wiele z nich jest toksycznych. Psiankowate to na
przykład: bakłażan, miechunka, papryka, pomidor, ziemniak,
jagody goji, a także mandragora. Produkują one glikoalkaloidy,
by chronić się przed infekcjami grzybiczymi, przed atakiem

133
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

owadów lub zjedzeniem przez kręgowce. Ziemniaki zawierają


solaninę i chakoninę, pomidory — tomatynę, zaś bakłażany —
solamarginę i solasoninę. Glikoalkaloidy są toksyczne, hamują
czynność esterazy cholinowej, działają na centralny system ner-
wowy i powodują zaburzenia w układzie pokarmowym.

Owoce są w diecie psa głównie źródłem cukrów prostych i błon-


nika, zarówno tego rozpuszczalnego, jak i nierozpuszczalnego.
Owoce zawierają również enzymy, witaminy i przeciwutleniacze.
W największej ilości występuje witamina C, która dla psa nie
jest w zasadzie witaminą, gdyż potrafi on ją syntezować w ilo-
ści koniecznej do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Możemy podawać psom wszystkie owoce poza winogronem.
Ważne jest, by były mocno dojrzałe, ale, uwaga, nie zgniłe ani
spleśniałe. Te ostatnie zawierają toksyczne mikotoksyny, pro-
dukty przemian metabolicznych grzybów pleśniowych. Nawet
długotrwała obróbka termiczna nie dezaktywuje mikotoksyn.

Zboża w naturalnej diecie psowatych nie występują. Sporadycz-


nie mogą pojawić się, kiedy pies w całości zje ptaka lub gryzonia.
To bardzo niewielkie ilości. W diecie BARF unikamy tego
komponentu, co nie znaczy, że wykluczamy go bezwarunkowo.

Zboża w blisko 70% składają się z węglowodanów. Poddane ob-


róbce termicznej, stają się w dużej mierze cukrami prostymi.
Powodując nagłe wyrzuty glukozy do krwi, stymulują wytwa-
rzanie insuliny. W dłuższym okresie prowadzi to do insulino-
oporności. Cukry proste równie nagle powodują hipoglikemię,
wywołując uczucie głodu. W 10 – 12% ziarna zbóż zawierają
białko. Są to proteiny o niskiej wartości biologicznej. Słaba ja-
kość białka pochodzącego z ziaren zbóż wynika z braku w nim
lizyny. Jest to białko niepełnowartościowe, organizm psa nie
wbuduje go w struktury komórek.

134
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Warzywa, owoce i zboża

Ziarna zbóż zawierają kwas fitynowy. Wpływa on negatywnie


na absorpcję żelaza, wapnia, cynku, magnezu, manganu, również
sodu i potasu z jelita cienkiego, tworzy z tymi pierwiastkami
trudno rozpuszczalne i niecałkowicie hydrolizowane w prze-
wodzie pokarmowym kompleksy. Dodatkowo niekorzystne
działanie kwasu fitynowego wiąże się z utrudnieniem trawienia
i zmniejszeniem biodostępności białek. Niekorzystne działanie
kwasu fitynowego można w pewnym stopniu odwrócić poprzez
mielenie i obróbkę termiczną, moczenie, kiełkowanie i fer-
mentację z udziałem bakterii kwasu mlekowego. Ponadto kwas
askorbinowy zmniejsza negatywne działanie fitynianów. Jeśli
zatem z jakiegoś powodu musimy włączyć w dietę psa zboża,
rozgotujmy je na papkę. Zadbajmy o to, by były to zboża bez-
glutenowe, gdyż jest to najpowszechniejszy alergen. Doktor Ian
Billinghurst rekomenduje owies, jako najlepszy wybór spośród
zbóż dla naszych psów. Ma najwyższy poziom tłuszczu ze
wszystkich ziaren: 7 – 8%, jest bogaty w niezbędne nienasycone
kwasy tłuszczowe, stanowi także dobre źródło minerałów; ma
najwyższy wśród wszystkich ziaren poziom wapnia i witaminy E
oraz witamin z grupy B. Owies ma też znacznie wyższy poziom
błonnika niż inne zboża.

Oprócz zbóż bogate w fityniany są rośliny strączkowe. Jednak


pierwszoplanową występującą w nich substancją antyodżywczą
są inhibitory proteaz. To związki hamujące aktywność proteaz,
czyli enzymów trawiących białka. Zaburzając funkcję trypsyny,
pobudzają trzustkę do stałego wydzielania cholecystokininy.
Powoduje to nadmierną pracę tego narządu, może prowadzić
do jego powiększenia i w końcu do niewydolności. Inhibitory
proteaz występują we wszystkich strączkach i zbożach, jednak
te ostatnie zawierają znacznie mniejsze ich ilości; niekwestio-
nowaną rekordzistką jest soja.

135
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Włókno
Warzywa, owoce i zboża są w diecie źródłem włókna. W żywie-
niu psów jest to element dość kontrowersyjny, gdyż w warun-
kach naturalnych stanowi ilości marginalne. Trudno jednak
zaprzeczać korzystnemu wpływowi błonnika na organizm i sta-
wać w opozycji do wielu publikacji naukowych. Stosując od-
powiednie ilości włókna w diecie, można zapobiegać — a nawet
leczyć — wielu chorobom, jak otyłość, cukrzyca, zaparcia czy
biegunki. Wyróżniamy dwa rodzaje włókna: nierozpuszczalne
i rozpuszczalne. Nierozpuszczalne, nazywane też niestrawnym,
usprawnia pracę przewodu pokarmowego, stymuluje kurczli-
wość jelit, pobudza ruch robaczkowy. Włókno rozpuszczalne
z kolei ma dobry wpływ na samą błonę śluzową jelit. Oba w świe-
cie roślinnym stanowią element strukturalny — niejako budują
szkielet komórek i tkanek roślinnych. Fruktooligosacharydy
(FOS) są szczególnym rodzajem włókna rozpuszczalnego, które
ulega fermentacji pod wpływem mikroflory jelita. W procesie
tym uwalniają się krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, które
stanowią materiał odżywczy dla komórek błony śluzowej jelita,
wyściełają światło jelita i zakwaszają jego treść. Proces fermenta-
cji sprzyja też rozwojowi specyficznej flory bakteryjnej jelit
(Bifidobacteriaceae, Lactobacillus), która korzystnie wpływa na
stan zdrowia przewodu pokarmowego poprzez hamowanie
rozwoju patogennych bakterii i usprawnianie trawienia oraz
absorpcję składników odżywczych. FOS pochodzą z cykorii,
pulpy buraczanej i ziaren zbóż. Kolejnym specyficznym rodza-
jem włókna pokarmowego są mannooligosacharydy (MOS).
Pochodzą ze ścian drożdży. Działają skutecznie przeciwko szko-
dliwym bakteriom bytującym w świetle jelit, nie dopuszczając
do osadzenia się ich w błonie śluzowej. Stymulują również układ
odpornościowy.

136
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Warzywa, owoce i zboża

Przy całej dobroczynnej roli błonnika w organizmie nie należy


zapominać, że obecność dużych ilości włókna w diecie może
upośledzać wchłanianie wszystkich składników odżywczych.
Dzieje się tak, ponieważ znajdujące się w świetle jelita włókno
tworzy barierę i utrudnia dostęp do kosmków jelitowych.

137
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

138
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
11

Suplementy i dodatki

Przeciwnicy diety BARF zarzucają nam często, że jej suplemen-


towanie oddala ją od ideologii zakładającej zgodność z pra-
wami natury. Twierdzą, że wilki nie uzupełniają swojej diety
algami, nie mają dostępu do drożdży piwnych. Oczywiście, te
osoby mają rację: w warunkach naturalnych wilki nie korzystają
z suplementów. Jednakże z całą mocą trzeba powtórzyć za Ianem
Billinghurstem: BARF nie jest dietą wilków, a dietą współczesne-
go psa, najmocniej zbliżoną do naturalnej. Byłoby najbardziej
naturalnie pozwolić naszym psom po prostu polować. Biegałyby
wówczas za ofiarą, a doścignąwszy ją, zjadałyby świeżą zdobycz.
Właśnie — świeżą. Z całym dobrodziejstwem, jakim obdarzyła
ją matka natura. Z ciepłą jeszcze krwią, aktywnymi enzymami
i nieskażoną zawartością żołądka. Do dyspozycji miałby wszyst-
kie narządy wewnętrzne ofiary. Byłyby to zatem nie tylko wątroba
i żołądek z treścią, ale i grasica, trzustka, śledziona. Gdzie dziś
są dostępne takie produkty? Nie jest łatwo je zdobyć. Mimo że
staramy się zbliżyć nasze psy do natury, żyjemy w rzeczywistym

139
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

świecie, zaawansowanym cywilizacyjnie, z wszystkimi dobro-


dziejstwami i zagrożeniami, jakie niesie to za sobą. Niewielu
z nas ma możliwość zdobyć dla swojego pupila wiejskie kurczaki
zagrodowe, wolno pasącą się owcę czy dzikiego łososia z Alaski.
Mięso zwierząt, którymi karmimy psy, pochodzi z ferm, chowu
przemysłowego i wielkich gospodarstw. Te rzeźne krowy czy
trzoda chlewna są żywione różnymi paszami, często nieiden-
tycznymi z naturalnymi. Wiele z tych zwierząt nie widziało nig-
dy łąki, a światło słoneczne jedynie cienkim promieniem wpa-
dało do ich boksu w ogromnej oborze. Warunki, w jakich żyją
zwierzęta rzeźne, przekładają się na jakość ich mięsa. Nie jest
ono tak bogate w minerały, ma zaburzone proporcje kwasów
omega i inne profile aminokwasowe. Zanim trafi do misek na-
szych psów, jest poddawane różnorakim procesom. Od osza-
łamiania zwierząt i uboju począwszy, przez skrwawianie, roz-
biórkę, patroszenie, schładzanie, na transporcie skończywszy.
Na tej długiej drodze gubią wiele swoich naturalnych walorów.
By możliwie najlepiej naprawić to, co zepsuto w tym procesie,
sięgamy po suplementy. Zawsze są to naturalne substancje, a nie
zamknięte w pigułkach syntetyczne dodatki.

Priorytetowymi suplementami diety opartej na surowym mięsie


są: mączka ze skorupek jaj (lub inne źródło wapnia, na przy-
kład mączka kostna, wapno z alg), oleje rybne, drożdże bro-
warnicze, suszona krew i algi. Na co dzień dodatkiem do psiej
diety może być też wiele innych komponentów: zioła, glinki,
probiotyki, nutraceutyki, owoce, kłącza, wyciągi, ekstrakty. Jest
wiele dobroczynnych surowców, którymi możemy wzbogacić
pożywienie naszych psów, o działaniu wspomagającym, sty-
mulującym, ochraniającym, a także leczniczym. Możemy mo-
dyfikować dietę, dostosowując do potrzeb danego psa nie tylko
makroskładniki, ale i dodatki funkcjonalne. I tak psom z zabu-

140
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Suplementy i dodatki

rzeniami pracy wątroby dobrze jest dodawać do posiłków ostro-


pest plamisty, osobnikom dysplastycznym możemy wzbogacić
dietę o mączkę z małży nowozelandzkich, które są źródłem
glukozaminy, a nerkowcom — o żurawinę.

Mączka ze skorupek jaj jest źródłem wapnia. Równoważy


w diecie BARF stosunkowo wysoki poziom fosforu pochodzą-
cego z mięsa. Aż 95% skorupki jaja stanowi węglan wapnia,
0,9% to fosfor, a reszta to magnez, potas, sód, żelazo, miedź
i cynk. Stosunek wapnia do fosforu w mączce wynosi 40:1.
Mączkę ze skorupek jaj możemy kupić, jako suplement diety,
możemy ją też wykonać sami. W tym celu skorupkę pozbawiamy
wewnętrznej błony, myjemy, suszymy i mielimy na proszek na
przykład w młynku do kawy. Na każdy kilogram mięsa bez kości
dajemy dwie małe płaskie łyżeczki mączki ze skorupek jaj (7 – 8 g).

Olej z łososia podajemy ze względu na wysoki poziom zawar-


tych w nim kwasów omega-3 EPA i DHA. Mięso zwierząt rzeź-
nych ma zaburzony stosunek kwasów omega — zbyt dużo jest
w nich kwasów notacji 6, a za mało 3. Jest to spowodowane nie-
naturalnym chowem, przemysłowymi karmami, stymulacją
hormonalną, antybiotykoterapią. Gdyby zwierzęta rzeźne były
żywione naturalnie, czyli pasły się na trawie latem, a zimą jadły
siano, ich mięso i tłuszcz zawierałyby prawidłowy stosunek kwa-
sów omega-6 do omega-3, to jest pomiędzy 4:1 a 1:1, a także
prawidłowe ilości DHA i EPA.

Tran, czyli olej z wątroby dorsza, jest dla „barferów” ważny ze


względu na witaminę D. To też bogate, naturalne źródło kwasów
omega-3 oraz witamin A i E. Tran jest określeniem zastrzeżo-
nym wyłącznie dla oleju pozyskanego z wątroby ryb należących
do gatunku dorszowatych. Należy go spożywać tylko w ilościach

141
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

zalecanych przez producenta. Długotrwałe stosowanie zbyt wy-


sokich dawek tranu może doprowadzić do przedawkowania
witaminy A lub D.

Algi morskie to najbogatsze skoncentrowane źródło witamin


organicznych oraz minerały, kwasy omega-3 i aminokwasy.
Stanowią zatem naturalną multiwitaminę. W diecie BARF są
głównym dostawcą jodu. Poza tym algi morskie zawierają algi-
niany, które oczyszczają układ pokarmowy i zapobiegają ab-
sorpcji toksycznych metali ciężkich, takich jak cez, kadm, rtęć,
stront, a także innych radioaktywnych izotopów. Kupujemy
zawsze 100-procentową mączkę z alg, bez dodatków.

Kelp, który można stosować zamiennie z algami, to brunatnice


uzupełniające źródło makroelementów i minerałów śladowych.
Zawiera blisko 30 różnych minerałów, w tym wapń, chrom,
miedź, żelazo, magnez, fosfor, potas, krzem, siarkę, wanad oraz
cynk. Brunatnice są cenione ze względu na wysoką zawartość
jodu, który wspomaga prawidłowe funkcjonowanie systemu
gruczołowego, zwłaszcza tarczycy. Zaopatrują także organizm
w witaminy: A, B kompleks, C, E oraz K. W przypadku chorób
tarczycy zarówno kelp, jak i algi należy stosować po konsultacji
z lekarzem.

Drożdże browarniane stosujemy w diecie BARF głównie jako


źródło witamin z grupy B, które odgrywają ważną rolę w prze-
mianie węglowodanów, białek i tłuszczów. Stymulują wiele pro-
cesów metabolicznych, są katalizatorami reakcji chemicznych.
Ponadto zawarte w drożdżach beta-glukany stymulują odpor-
ność. Drożdże to też potas, magnez, wapń, żelazo, cynk, miedź,
mangan, kobalt, molibden, chrom i selen. Dawkę drożdży do-
stosowuje się do ilości pokarmu; powinna stanowić 1 – 3%.

142
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Suplementy i dodatki

Krew suszona — krew to jeden z najcenniejszych ubocznych


surowców poubojowych; wysuszona jest koncentratem białko-
wym. W diecie BARF ma zastosowanie przede wszystkim ze
względu na dużą zawartość żelaza. Jest to forma hemowa, łatwo
przyswajalna. Skrwawione (w celach przedłużenia trwałości)
w 60% mięso zwierząt rzeźnych ma mniejsze ilości tego cenne-
go pierwiastka niż naturalny pokarm psowatych. Dawkowanie:
1 – 3% wagi mięsa.

Jaja to jak najbardziej odpowiedni dodatek do psiej diety. Na-


dają się do niej jaja każdego ptaka. Ich podaż w diecie dzikiego
psa rozpoczyna się wiosną, w porze ptasich lęgów. Jest to czas,
kiedy w naturalnym cyklu psowate zaczynają linieć — wartości
odżywcze zawarte w jajku sprzyjają wymianie sierści i wzmoc-
nieniu jej kondycji. Jajo to wzorcowe białko, zawierające wszyst-
kie aminokwasy w ilościach i proporcjach optymalnych dla or-
ganizmu. Jest bogatym źródłem witamin: A, D, E, K, luteiny
oraz NNKT. Białko zawiera awidynę, która wiąże biotynę (wi-
tamina H), nie pozwalając na jej przyswojenie. Jednak związek
ten dezaktywuje się w niskim pH. Dlatego by uchronić biotynę
bogato występującą w żółtku, podajemy psu jajko niewymie-
szane. Pies najpierw spożyje białko, a kiedy w jego żołądku awi-
dyna zetknie się z sokiem żołądkowym, będzie już nieszkodliwa
dla witaminy H, którą dostarcza żółtko.

Owoce dzikiej róży to dodatkowa podaż witaminy C, głównie


w celach antyoksydacyjnych. Ponadto wspomaga wchłanianie
niektórych związków, na przykład żelaza. Dzika róża zawiera
także karotenoidy, flawonoidy, pektyny oraz mniejsze ilości wi-
tamin: B1, B2, E, K i P. Dobrze jest łączyć ją z suszoną krwią,
dodawać do suplementu z glukozaminą (małże nowozelandzkie).
Zawsze należy dodawać odrobinę do wątroby.

143
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Zielone małże nowozelandzkie — zawarta w nich glukozamina


chroni i regeneruje stawy, zapobiega ich zapaleniom oraz za-
chowuje sprawność ruchową na dłużej. Małże są dobre dla psów
ras narażonych na dysplazję stawów, psów po dysplastyce,
szczeniąt szybko rosnących, seniorów, kotów ras dużych

Spirulina i chlorella to naturalne multiwitaminy, utrzymujące


równowagę kwasowo-zasadową w organizmie. Są niezwykle
bogate w chlorofil, który pomaga usunąć toksyny z krwi i po-
zwala pozbyć się przykrego zapachu ze skóry i z pyska. W spiru-
linie zawarta jest substancja podobna chemicznie do witaminy
B12, w rzeczywistości będąca antywitaminą — ogranicza bo-
wiem wchłanianie właściwej kobalaminy.

Czarci pazur świetnie sprawdza się na przykład jako środek


przeciwzapalny i przeciwbólowy. Co ciekawe, jego działanie
w tym zakresie jest porównywalne z działaniem kortyzonu i fe-
nylobutazonu, czyli popularnych leków wykorzystywanych do
uśmierzania bólu i niwelowania stanów zapalnych. Ma także
działanie przeciwartretyczne i przeciwreumatyczne.

Yucca Shidigera jest znakomitym środkiem odtruwającym


i oczyszczającym. Naturalny „dezodorant”, działa przeciwbólo-
wo i przeciwzapalnie w przypadku dysplazji biodrowej, pro-
blemów kostnych i stawowych, obrzmienia tkanek.

Czystek jest jedną z najsilniej działających roślin wzmacniających


układ immunologiczny. Wykazuje właściwości przeciwpasożyt-
nicze, odstrasza kleszcze. Ma olbrzymią zdolność do wyłapywa-
nia wolnych rodników.

144
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Suplementy i dodatki

Siara bydlęca — w jej skład wchodzi ponad 250 wyjątkowo


łatwo przyswajalnych naturalnych związków chemicznych będą-
cych silnymi stymulatorami. Są to między innymi immunoglo-
buliny (proteiny odpowiedzialne za odporność — funkcjonujące
jako przeciwciała), czynniki wzrostu (stymulujące prawidłowy
wzrost i wspomagające leczenie zranień skóry, uszkodzeń mię-
śni i innych tkanek oraz odpowiadające za przemianę tłuszczy
w energię), hormony (na przykład hormon wzrostu spowal-
niający proces starzenia się organizmu), enzymy, poliamidy, po-
chodne aminokwasów i kwasów nukleinowych i wiele innych.

Glinka kaolinowa pokrywa powierzchnię błon śluzowych cien-


ką warstwą, absorbuje wiele składników (jady bakteryjne, kwasy,
wirusy, bakterie, mikotoksyny), łagodzi podrażnienie śluzówek,
osłania. W większej dawce działa przeciwbiegunkowo i hamuje
nieżyt przewodu pokarmowego.

Ostropest plamisty jest przyjazny wątrobie dzięki sylimarynie


zawartej w nasionach. Wspomaga jej funkcje wydzielnicze. Ma
także działanie antynowotworowe.

145
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

146
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
12

Zaczynamy

Jeśli przebrnąłeś przez wszystkie rozdziały książki, a wiedza,


którą z nich wyniosłeś, wydaje Ci się skomplikowana, uwierz
mi: praktyka jest znacznie prostsza. Rozumiem, że decyzja zo-
stała podjęta i chcesz, by Twój pies skończył z wysoko przetwo-
rzoną żywnością przemysłową. Chcesz mu dać to, co najlepsze,
dlatego od dziś rezygnujesz z suchych karm i przestawiasz swo-
jego psa na dietę BARF.

Przygotujmy przykładowy zestaw produktów na 15 dni dla


aktywnego, zdrowego dorosłego psa o wadze 10 kg.

Policzmy dzienną dawkę posiłku według wzoru z tabeli 6.2:


masa ciała×0,02×1,5
10 000 g×0,02×1,5 = 300 g

W skali 15 dni będzie to ilość:


300 g×15 = 4500 g

147
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Zgodnie z proponowanymi proporcjami „barfowymi” (rysu-


nek 6.2) 80% wyliczonej ilości to produkty zwierzęce:
4500 g×80% = 3600 g

Z tego 20% to podroby:


3600 g×20% = 720 g

Przy czym wątróbka to maksymalnie 5% wszystkich składników


zwierzęcych:
3600 g×5% = 180 g

Inne podroby według uznania:


720 g–180 g = 540 g

Resztę będzie stanowiło mięso z kością lub ze skorupkami jaj:


3600 g–720 g = 2880 g

Pozostałe 20% to warzywa i owoce:


4500 g×20% = 900 g

Przy czym 80% z tego to warzywa:


900 g×80% = 720 g

Wreszcie 20% stanowią owoce:


900 g×20% = 180 g

Przygotuj mięso, przynajmniej cztery gatunki, do tego po-


droby.
 720 g — wołowina, szponder bez kości
 720 g — kaczka, tuszka z kośćmi i skórą
 720 g — królik, tuszka z kośćmi

148
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Zaczynamy

 720 g — jagnięcina bez kości


 540 g — podroby: według uznania
 180 g — wątroba

Przygotuj warzywa i owoce, przynajmniej cztery rodzaje wa-


rzyw i dwa owoców. Rozdrobnij je za pomocą tarki, blendera
lub przepuść przez maszynkę z drobnym sitkiem.
 720 g — miks warzyw
 180 g — miks owoców
Przygotuj konieczne suplementy.
Ponieważ masz łącznie 2160 g mięsa bez kości, przyszykuj 4
małe płaskie łyżeczki mączki ze skorupek jaj.
 Ilość drożdży oblicz w odniesieniu do ilości pokarmu (1 – 3%):
2%×4500 g = 90 g
 Ilość krwi suszonej oblicz w odniesieniu do ilości pokarmu
(1 – 3%):
2%×4500 g = 90 g
 Algi według wskazań producenta, zwykle dziennie jest to
1 g/10 kg m.c.:
1 g×15 dni = 15 g

Możesz sprawdzić, czy w tak zaplanowanym zestawie pies


otrzyma wystarczające ilości białka i tłuszczu. Dane potrzebne
do wyliczeń znajdziesz w tabeli 6.1. W ciągu dnia aktywny doro-
sły, niekastrowany lub sterylizowany pies o wadze 10 kg powi-
nien otrzymywać 40 – 50 g białka i około 30 g tłuszczu. W skali
15 dni jest to odpowiednio 600 – 750 g i około 450 g.

149
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

100 g Białko Tłuszcz


wołowina, szponder 19,3 15,7
jagnięcina 16,6 16
kaczka, tuszka 13,5 22,6
królik, tuszka 21 8
serca wieprzowe 16,9 4,8
wątroba wieprzowa 22 3,4

Oblicz zawartość białka:


7,2×19,3 g = 149 g
7,2×16,6 g = 115 g
7,2×13,5 g = 97 g
7,2×21 g = 151 g
5,4×16,9 g = 91 g
1,8×22 g = 40 g
Łącznie w recepturze jest 643 g białka — taka ilość mieści się
w normach żywieniowych dla danego psa. Pamiętaj, że suple-
menty podwyższą nieco bilans białka (krew, drożdże).
Oblicz zawartość tłuszczu:
7,2×15,7 g= 113 g
7,2×16 g = 115 g
7,2×22,6 g = 163 g
7,2×8 g= 58 g
5,4×4,8 g = 26 g
1,8×3,4 g = 6 g
Łącznie jest 481 g tłuszczu — to ilość zgodna z zapotrzebowa-
niem żywieniowym psa. Jeśli Twoja receptura będzie za mało
tłusta, możesz do każdego posiłku dodać tłuszczu zwierzęcego.
Jeśli Twój pies ma być odchudzany, użyj mniej tłustych mięs.

150
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Zaczynamy

Oto lista składników:


wołowina, szponder bez kości 720 g
kaczka, tuszka z kośćmi i ze skórą 720 g
królik, tuszka z kośćmi 720 g
jagnięcina bez kości 720 g
podroby według uznania 540 g
wątroba 180 g
miks warzyw 720 g
miks owoców 180 g
mączka ze skorupek jaj 15 g
krew suszona 90 g
drożdże piwne 90 g
algi 15 g

Wszystkie ilości możesz zaokrąglić. Nie ma znaczenia, czy dasz


nieco więcej, czy nieco mniej poszczególnych składników.

Nie mieszaj mięs. Zmiel każdy gatunek na największych oczkach


maszynki lub pokrój na mniejsze kawałki wygodne dla Twojego
psa. W przypadku psów ras dużych nie musisz kroić mięsa,
jedynie poporcjować według dawki dziennej. Do wołowiny i ja-
gnięciny dodaj łącznie cztery łyżeczki mączki ze skorupek jaj.
Poporcjuj mięso: po 300 g w 15 woreczkach foliowych. Zamroź.

Wymieszaj warzywa z owocami. Poporcjuj miks do kilku wo-


reczków (nie musi być na każdy dzień, wystarczy 5 – 7 porcji).
Nie ma znaczenia, w jakich ilościach popakujesz mieszankę.
Zamroź. Miks możesz podawać sam, jeśli pies to zje, albo z ole-
jem rybnym w ilości 1 łyżka na porcję mieszanki, albo z jajkiem.
Możesz też wymieszać z niewielką ilością mięsa lub podrobów
i podać jako samodzielny posiłek.

151
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
Pies na diecie BARF

Wsyp do słoiczka pozostałe suplementy w ilości wynikającej


z obliczeń. Możesz dodać kilka łyżeczek mączki z dzikiej róży
(podwyższa przyswajalność żelaza). Tak przygotowaną mieszankę
suplementów podawaj codziennie. Możesz podawać z wodą,
w postaci gęstej zawiesiny, pomiędzy posiłkami.

Twoja zamrażarka wypełniła się „barfnymi” daniami, ale Twój


pies dostanie pierwszy surowy posiłek dopiero po jednodniowej
głodówce. Jest to czas, który pozwoli mu się pozbyć resztek suchej
karmy. Rozpocznij podawanie „barfnych” porcji od tych bez
kości, ze skorupkami jaj. Po 4 – 5 dniach włącz w dietę dania
z kośćmi. Warzyw i owoców też nie serwuj psu od początku,
poczekaj z tym kilka dni. Podawaj je w odstępie czasowym od
posiłku mięsnego nie mniejszym niż 6 godzin. Suplementy
wprowadzaj w ilości rosnącej: zacznij od niewielkiej i stopniowo
zwiększaj, tak aby przez 15 dni zużyć całą mieszankę.
Pamiętaj!
Wypróżnienia psa powiedzą Ci, czy dieta, którą komponujesz,
jest dla niego dobra. Odchody psów „barfowanych” są nie-
wielkie, zwarte, łatwe do zebrania. Kolejną oceną Twoich starań
jest ogólna kondycja psa. Psy na diecie BARF nie są otyłe, mają
podkasane brzuchy, są żwawe i energiczne. Dostrzeżesz te ce-
chy wkrótce po zmianie diety. Po pół roku wykonaj psu kon-
trolne badanie biochemii krwi. Znajdź lekarza, który będzie
umiał prawidłowo je zinterpretować, gdyż parametry psa ży-
wionego w ramach BARF-u różnią się od pozostałych. Ważne,
by lekarz niepotrzebnie nie podnosił alarmu. Takie badania
wykonuj 1 – 2 razy w roku.

Wszystkiego dobrego.

152
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d
ebookpoint kopia dla: Kamila Konrady racoonboy33@gmail.com
defd336dcee8cc9a8f56e31502f605da
d

You might also like