You are on page 1of 6

ń2

yd zie
T

Zanurzeni w modlitwie
z Janem od Krzyża

Wielki Post 2022 – Żyć Bożym Miłosierdziem ze świętymi z Karmelu

(Łk 9, 28-36)
W jakieś osiem dni po tych naukach wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby
się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco
białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwa-
le i mówili o Jego odejściu, którego miał dopełnić w Jeruzalem. Tymczasem Piotr i towarzy-
sze snem byli zmorzeni. Gdy się ocknęli, ujrzeli Jego chwałę i obydwu mężów, stojących przy
Nim. Gdy oni się z Nim rozstawali, Piotr rzekł do Jezusa: «Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy.
Postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wie-
dział bowiem, co mówi. Gdy jeszcze to mówił, pojawił się obłok i osłonił ich; zlękli się, gdy
weszli w obłok. A z obłoku odezwał się głos: «To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!» W
chwili, gdy odezwał się ten głos, okazało się, że Jezus jest sam. A oni zachowali milczenie i w
owym czasie nikomu nic nie opowiedzieli o tym, co zobaczyli.

1. Słuchając Ewangelii
ŁUK ASZ , APOSTOŁ MODLITW Y

Łukasz stawia modlitwę w centrum swojej Ewangelii. Pozostawił nam wiele tekstów,
które są wzorem codziennej modlitwy chrześcijańskiej. Wśród nich odnajdujemy nie
tylko pieśni, których nazwa wzięła swój początek od pierwszego słowa w języku łaciń-
skim, jak Magnificat (1, 46-55: «Wielbi dusza moja Pana»), Benedictus (1, 68-79: «Błogosławiony Pan.
Bóg Izraela»), Nunc Dimittis (2, 29-32: «Teraz, o Władco»), Gloria (2, 14: «Chwała Bogu na wysokościach»). Jest
tam także początek modlitwy Zdrowaś Maryjo (w perykopie o Zwiastowaniu) i oczywiście Modlitwa
Pańska.

Ewangelia wg św. Łukasza rozpoczyna się modlitwą w świątyni jerozolimskiej i kończy w tym samym
miejscu – modlitwą uwielbienia (24, 53). Już na samym początku ewangelista stara się nam przeka-

1 Retraite Carême 2022 - Vivre de la Miséricorde divine avec les saints du Carmel
© Copyright 2022, carmes-paris.org. Tous droits réservés.
zać, że Bóg wysłuchuje wszystkich błagań, choć czyni to w sposób, w jaki On tego pragnie. Kiedy
postanawiamy się modlić, przede wszystkim nie wolno nam zapominać, do kogo się zwracamy oraz
że Bóg zawsze odpowie na nasze prośby. Samo przystąpienie do modlitwy już jest doświad-
czaniem wysłuchania jej, ponieważ przez nią wybieram to, co najistotniejsze w życiu duchowym,
czyli zaufanie Bogu. Na początku swojej Ewangelii Łukasz przedstawia nam wielkich ludzi modlitwy:
Symeona i prorokinię Annę, którzy trwali na modlitwie przez całe swoje życie (2, 27.37).

Następnie rozpoczyna się działalność Jezusa. On nigdy nie przestaje się modlić. Czyni to w każdym
ważnym momencie swego życia, o czym Łukasz przypomina nam jako jedyny z ewangelistów. Mo-
żemy zatrzymać się i dołączyć do pogrążonego w błaganiach Jezusa, nalegając, by wzbudził w nas
nieodpartą chęć uczestnictwa w Jego synowskim upraszaniu Ojca.

Jezus modli się, gdy nad Jordanem zstępuje na Niego Duch Święty (3, 21).

Modli się w czasie swej apostolskiej działalności (5, 16).

Długo modli się przed wyborem Dwunastu (6, 12).

Modli się przed zadaniem pytania swoim uczniom: «A wy za kogo Mnie uważacie?» (9, 18).

Modli się na szczycie góry Tabor (9, 29), do czego jeszcze wrócimy.

Modli się, gdy uczniowie proszą Go, aby nauczył ich modlić się (11, 1).

Modli się w czasie swojej Męki, szczególnie za Piotra (22, 31-32), gdy ten nie ucieka się do modlitwy (21, 36).

Modli się w Ogrójcu, gdzie wzywa nas do trwania w łączności z Ojcem (22, 40.44.46).

Na Krzyżu modli się za swoich oprawców (23, 34).

Wreszcie w modlitwie oddaje się Ojcu: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego» (23, 46).

Prośmy Jezusa, aby Jego modlitwa stawała się dla nas wzorem! Modlitwa to nie przepis, jest sercem,
trzonem naszej relacji z Bogiem, w której dogłębnie przeżywamy pragnienie polegania na Nim, na
Jego dobroci i miłosierdziu.

P RZEMIENIENIE , TAJEMNICA PRZYCIĄGANIA

Przemienienie ukazuje nam zatem głębię relacji między Jezusem a Jego Ojcem. Ta natomiast objawia
się w światłości nie do opisania, budzi wszak do życia rzeczywistość o nigdzie niespotykanej intensyw-
ności – relację miłości między Ojcem i Synem. Właśnie taka miłość jest ofiarowywana wszystkim lu-
dziom dzięki Wcieleniu Słowa, które przychodzi złożyć ziarno tego rodzaju relacji w sercu każdego czło-
wieka. Może ono w nas wzrastać tylko wtedy, gdy wraz z trzema uczniami zwrócimy się do Chrystusa.

Abyśmy mogli mieć udział w Jezusowym doświadczeniu, musi On najpierw zabrać nas ze sobą na górę.
Pragnijmy obecności Mesjasza. W tym celu trzeba nam zdystansować się od sposobu postrzegania na-
szej codzienności. Trzeba nam świeżego spojrzenia. Wytrwale i zdecydowanie prośmy więc Jezusa, aby
przyciągnął nas do Siebie, trzymając z dala od wszystkiego. Tylko dzięki Niemu możemy wejść głębiej
w to, co przeżywa On sam w swojej zażyłości z Ojcem. Droga ta może wydawać się długa i trudna – w

2 Retraite Carême 2022 - Vivre de la Miséricorde divine avec les saints du Carmel
© Copyright 2022, carmes-paris.org. Tous droits réservés.
końcu się wspinamy! Najważniejsze to wytrwać w proszeniu Jezusa, by przyciągnął nas do
Siebie bez względu na wszystko. Na szczycie bowiem będziemy równie zdezorientowani. Oto Moj-
żesz i Eliasz porozmawiają z Jezusem o Jego Męce i śmierci na Krzyżu.

Jezus, by dać nam udział w Jego synowskim życiu, weźmie na siebie wszystkie ciemno-
ści naszego człowieczeństwa: grzechy, rany, cierpienia... Wie, jak trudno jest nam przyjąć tę
światłość, w której żyje dzięki zjednoczeniu ze swoim Ojcem. Pójdzie i złoży ją w samym środku ciem-
ności przez swoją Mękę i swój Krzyż. Jesteśmy wzywani do tego, by nasze grzechy, nasze ciemności
i nasze rany nieustannie składać w Chrystusie. W zamian otrzymujemy nową zdolność, zdolność do
przyjęcia światłości pochodzącej ze zjednoczenia z Ojcem w Duchu Świętym. To, co Jezus przeżywa
w złączeniu ze swoim Ojcem – i co objawia się nam w światłości na Taborze – otrzymujemy w pewien
sposób na Golgocie. Dzieje się tak, kiedy składamy w przebitym Sercu Jezusa wszystkie ciemności, na-
sze i innych, aby przez Jego Serce przyjąć zjednoczenie z Ojcem. Jest to zjednoczenie, które dla naszego
pożytku objawiło się w zmartwychwstaniu Pana.

Wędrówka należy do długich i przypomina wyjście Izraelitów z niewoli egipskiej. Pamiętajmy, że He-
brajczycy mieli trudności z pełnym zaufaniem do Boga. Piotr przywołuje więc Święto Namiotów (Suk-
kot), które dla Żydów po dziś dzień jest świętem pielgrzymkowym, upamiętniającym Boże przewodnic-
two nad ludem Izraela podczas czterdziestoletniej wędrówki przez pustynię. Przyciągnięci przez Jezusa
na szczyt góry Tabor, otrzymujemy dar codziennej wiary w to, że Bóg zawsze jest obecny i działa w na-
szym życiu, aby wypełnić w nas swą Obietnicę: dać nam udział w życiu Jego Syna. Na szczycie góry
Tabor, podobnie jak na Golgocie, dotyka nas Boże miłosierdzie.

Następnie wszystko ogarnie noc, by nasze serca otworzyły się na głos Ojca mówiącego o darze, jaki daje
nam codziennie: Jezus pozostaje obecny, jest zawsze z nami i mówi do nas. Jedynie Jego słowa mają
moc nas przebudzić! Nic dziwnego, że Mała Tereska mogła powiedzieć, iż słuchanie Słowa Jezusa jest
„jedynym warunkiem naszego szczęścia” (por. List 165).

Tylko Bóg może wprowadzić nas w tę noc, aby objawić nam prawdziwe światło – obecność Jezusa w
naszych sercach. To doświadczenie jednak głęboko nas dotyka, ponieważ jednocześnie ujawnia naszą
nędzę i grzech. To objawienie nie ma w nas wzbudzać strachu, poczucia winy lub, co gorsza, spowo-
dować odwrócenie się od światła. Przeciwnie, jesteśmy wezwani do przyjęcia naszej słabości, a
wraz z tym wzbudzenia pragnienia oddania się Bożemu miłosierdziu, temu miłosierdziu,
które objawia się w obecności Jezusa pośród nas.

«Gdy odezwał się ten głos, okazało się, że Jezus jest sam.» Głos Ojca i obecność Jezusa ściśle łączą się
ze sobą. Ojciec mówi nam, abyśmy patrzyli na Jezusa. Patrzeć na Niego, to znaczy również słuchać Go.
Teresa z Ávili przekazała to wezwanie swoim siostrom karmelitankom: „Nie proszę was o nic więcej,
jak tylko o to, abyście wpatrywały się w Niego” (Droga doskonałości 26, 3). Kieruje to wezwanie także
do nas wszystkich! Kiedy postanawiamy bardziej wpatrywać się w Niego i słuchać Jego głosu, przyjmo-
wać Jego obecność, tym bardziej będzie wzrastać w nas pragnienie, by żyć głębiej Jego życiem. Jezus
czeka tylko na nasze pragnienie, jakkolwiek słabe ono by nie było na początku. Jeśli będziemy wierni
w trwaniu z Nim, nie będziemy potrafili już żyć poza Jego obecnością, Jego działaniem, Jego blaskiem.
Prośmy wraz z Elżbietą od Trójcy Świętej: „zachwycaj mnie, abym nie mogła już uchylić się spod Two-
jego promieniowania” (Zapiski duchowe 15)

3 Retraite Carême 2022 - Vivre de la Miséricorde divine avec les saints du Carmel
© Copyright 2022, carmes-paris.org. Tous droits réservés.
2. Jan od Krzyża, piewca Miłosierdzia (1542-1591)
Na pomoc osobie przeżywającej trudności duchowe spieszy Jan od Krzyża, autor mo-
dlitwy, w której dusza zdaje się na Boże miłosierdzie. Jesteśmy dzisiaj jej szczęśliwy-
mi adresatami. Jan od Krzyża zaprasza nas do tego, aby stała się ona naszą modlitwą.
Istotą tej modlitwy jest nasza niezdolność do zbawienia samych siebie. Jan od Krzy-
ża zaprasza nas do przejścia od rozpaczy ku radości. Przeczytajmy najpierw tę
modlitwę, a potem rozważmy ją etapami:

Boże mój, Panie i Oblubieńcze!

Jeżeli wspomnienie moich grzechów nadal nie pozwala Ci spełnić tego, o co Cię proszę, niech
pośród nich się dzieje Twa wola, gdyż tę kocham ponad wszystko. Okaż swoją dobroć i miło-
sierdzie, aby poprzez nie poznano Ciebie.

A jeśli, o Panie, czekasz na moje czyny, by tym sposobem spełnić moją prośbę, Ty mi je daj i
uczyń je dla mnie, daj również cierpienia, jakie dopuścisz, i niech się dzieje Twa wola!

Jeśli zaś nie czekasz na me czyny, czego oczekujesz, najmiłościwszy Panie mój, czemu zwle-
kasz?

Jeśli łaska, o którą Cię proszę przez Twego Syna, wynika z Twego miłosierdzia, weź moje nic,
którego pragniesz, a daj mi to dobro, którego również pragniesz dla mnie.

Któż może się uwolnić ze swej nędzy i niskości, jeśli go Ty nie podniesiesz do siebie czystością
miłości, o Boże mój? Jakże może się wznieść do Ciebie człowiek zrodzony w nędzy, jeśli go Ty
nie podniesiesz tą ręką, którą go stworzyłeś?

Nie pozbawisz mnie, o Boże mój, tego, coś mi już raz dał w Twym Synu, Jezusie Chrystusie, w
którym mi dałeś wszystko, czego pragnę; dlatego się weselę, bo nie zawiedziesz mej ufności!

Czemu więc, duszo moja, jeszcze się ociągasz, gdy już teraz możesz kochać całym sercem swe-
go Boga? Moje są niebiosa i moja jest ziemia; moje są narody, moi grzesznicy i sprawiedliwi!
Aniołowie są moi, Matka Boża jest moja, wszystkie rzeczy są moje, i sam Bóg jest moim i dla
mnie, gdyż Chrystus jest mój i wszystek dla mnie! Czegóż więc pragniesz, duszo moja? Wszyst-
ko jest twoje i wszystko dla ciebie. Nie zadowalaj się małym i nie szukaj odrobin, które spadają
ze stołu twego Ojca. Wyjdź poza to i ciesz się w twojej chwale! Ukryj się w niej i raduj się, a
zaspokoisz pragnienie serca swego.

(Słowa światła i miłości, 26)

Modlitwa ta składa się z 6 części o różnej długości. Pierwsza z nich jest najdłuższa.

„Boże mój, Panie i Oblubieńcze! [...] których również pragniesz dla mnie”. Jan od Krzyża zaczyna od
opisu duchowego stanu bezsilności, samotności i poczucia winy. Dość szybko jednak ukazuje nam

4 Retraite Carême 2022 - Vivre de la Miséricorde divine avec les saints du Carmel
© Copyright 2022, carmes-paris.org. Tous droits réservés.
światło w tej ciemności: ofiarowanie naszych grzechów Bożemu Miłosierdziu da nam po-
znanie Boga! Drogą [do celu] może stać się jakakolwiek przeżywana przez nas rzeczywistość, o ile
ofiarujemy ją Bogu. Nasza zgoda na nią sprawia, że w każdej przeżywanej przez nas sytuacji stawia-
my na niebywałą hojność Boga, którego radością jest dawanie wszystkim, bez względu na doświad-
czany stan. Z pewnością czujemy się niepewnie, jak w potrzasku, z którego nie ma wyjścia. Jednak
wytrwałe ofiarowywanie tego Bogu czyni nas wrażliwymi na Jego obecność i Jego dzieło wyzwolenia
w samym sercu naszego życia.

„Któż może się uwolnić ze swej nędzy […], jeśli go Ty nie podniesiesz tą ręką, którą go stworzyłeś?” Cóż
za wspaniały sposób na uchwycenie naszego kluczowego problemu! Nie potrafimy nawiązać prawdzi-
wej relacji z Bogiem, jeśli On sam nam jej nie da. Jedyne rozwiązanie – i z tym musimy się pogodzić
– jest takie, że Bóg uczyni to, co On jeden może i chce uczynić. Podobnie jak trędowaty z Ewangelii,
jesteśmy zaproszeni do tego, by zdać się na Boże pragnienie uzdrowienia nas: «Jeśli chcesz, możesz
mnie oczyścić!» To pragnienie Boga jest naszym ratunkiem! Krótko mówiąc, nie ma dla nas
nadziei, kiedy polegamy jedynie na własnych siłach. Ta sytuacja jest dla nas zaproszeniem do tego, by
szukać wsparcia gdzie indziej, czyli w pragnieniu Boga.

„Nie pozbawisz mnie, o Boże mój, tego, coś mi już raz dał w Twym Synu, Jezusie Chrystusie, w któ-
rym mi dałeś wszystko, czego pragnę; dlatego się weselę, bo nie zawiedziesz mej ufności!” Nagle
wszystko staje się jasne i jest całkowitym odwróceniem sytuacji! Ten, który prosił o łaskę uzdrowie-
nia, konfrontowany nieustannie ze swoją niewolą, teraz z ufnością świadczy o zwycięstwie Chrystusa
nad jego nędzą. Zamknięcie i samotność przeobrażają się w zjednoczenie z Jezusem,
w pewność o Jego obecności. To jest istota naszej współpracy: wierzyć, że Jezus jest obecny, w
komunii z nami i że chce nam przekazać to, kim jest, niezależnie od tego, w jakim stanie się znajduje-
my. Ma się to dokonać na wszystkich poziomach – fizycznym, psychicznym, moralnym i duchowym.
Uwierzywszy, staję się świadomy faktu, iż Ojciec daje mi swojego Syna i to bez żadnych warunków.
Postanawiam w ciągu dnia odsuwać na bok swoje wrażenia, wyobrażenia czy myśli,
by koncentrować się na obecności Jezusa we mnie i dla mnie. Czyniąc to, nabieram prze-
konania, że jedyne, czego mogę pragnąć najbardziej, ponad wszelkie bogactwo, to Jezus, ponieważ
ten dar przekracza nawet moje najgłębsze pragnienia. Ten stan, przeżywany dzień po dniu, wyzwala
w nas miłość Boga:

„Czemu więc, duszo moja, jeszcze się ociągasz, gdy już teraz możesz kochać całym sercem swego
Boga? (...) Wyjdź poza to i ciesz się w twojej chwale! Ukryj się w niej i raduj się, a zaspokoisz pragnie-
nie serca swego”. Skupiając się na Chrystusie i Jego miłosierdziu, ofiarowanym nam niezależnie od
tego, co nas spotyka, zmieniamy nasz stosunek do wszystkiego, czego doświadczamy w życiu. Podej-
mijmy więc modlitwę w tym tygodniu i odmawiajmy ją w komunii ze wszystkimi uczestnikami tych
rekolekcji, aby wspólnie ofiarować się Miłosierdziu Boga!

o. Denis-Marie Ghesquières (klasztor w Paryżu)

5 Retraite Carême 2022 - Vivre de la Miséricorde divine avec les saints du Carmel
© Copyright 2022, carmes-paris.org. Tous droits réservés.
Modlić się w każdy dzień tygodnia z Janem od Krzyża

Poniedziałek, 14 marca: szukać piękna


« Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie
sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam
odpuszczone. » (Łk 6, 36-37)
« [...] miłosierna Boskość, która skłaniając się ku duszy z miłosierdziem, naznacza ją
swą miłością i łaską oraz nasyca ją nimi, a tym samym tak ją tym upiększa i uwznio-
śla, iż czyni ją uczestniczką samej Boskości » (Pieśń duchowa B 32, 4)
Postaram się szukać piękna w ludziach, których dziś spotkam.

Wtorek, 15 marca: oddać swoją słabość


« Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony,
a kto się poniża będzie wywyższony. » (Mt 23, 11-12)
« Jakże się może podnieść do Ciebie człowiek zrodzony w nędzy,
jeśli go Ty nie podniesiesz tą ręką, którą go stworzyłeś? » (Modlitwa duszy rozmiłowanej)
Ofiaruję Panu słabość, która mi przeszkadza i poproszę Go, aby mnie od niej uwolnił.

« Le paralytique descendu du toit », James Tissot

Środa, 16 marca: zrzuć swą troskę na Pana


« Usłysz mnie, Panie, i słuchaj głosu moich przeciwników! [...] Wspomnij, jak stawałem
przed Tobą, aby się wstawiać za nimi, aby odwrócić od nich Twój gniew. » (Jr 18, 19-20)
« Żyj w wierze i nadziei, choćbyś chodziła wśród mroków, bo w tych mrokach Bóg
zbliża się do duszy. Zdaj się we wszystkim na Boga, do Niego bowiem należysz i
On cię nie zapomni. Nie myśl, że Bóg cię samą pozostawia, bo tym sprawiłabyś Mu
przykrość. » (List 20)
Na modlitwie wyznam Bogu moją wiarę i pomodlę się słowami Credo.

Czwartek, 17 marca: okaż swoją dobroć, Panie


« Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne i niepoprawne – któż je zgłębi?
Ja, Pan, badam serce i doświadczam nerki, bym mógł każdemu oddać
stosownie do jego postępowania, według owoców jego uczynków. » (Jr 17, 9-10)
« Boże mój, Panie i Oblubieńcze! Jeśli wspomnienie moich grzechów nie pozwala Ci nadal
spełniać tego, o co Cię proszę, niech się dzieje Twoja wola, którą kocham ponad wszystko.
Okaż swoją dobroć i miłosierdzie, abyś był w nich poznany. » (Modlitwa duszy rozmiłowanej)
Czy odnawiam się w sakramencie pojednania?
Czy to pomaga mi poddać się woli Pana?

Piątek, 18 marca: pozwól się przemienić


« Bracia Józefa, widząc, że ojciec kocha go bardziej niż ich wszystkich, tak go znienawidzili,
że nie mogli zdobyć się na to, aby przyjaźnie z nim rozmawiać. » (Rdz 37, 4)
« Bóg, czyli wszystkie doskonałości, przeciw wszystkim jej niedoskonałym skłonno-
ściom, aby przeobraziwszy ją w siebie, napełnić słodyczą, pokojem i rozświetlić ją całą,
tak jak to czyni ogień z drewnem, kiedy je całkowicie przeniknie. » (Żywy płomień miłości
B 1, 23)

Zaniosę prośbę do Pana, by zniszczył wszystkie moje namiętności – zazdrość, gniew,


pychę itd. – aby wzrastały we mnie miłość, wiara i nadzieja.

Sobota, 19 marca, Świętego Józefa: odziedziczyć Jego miłość


« Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie;
już nie jestem godzien nazywać się twoim synem » (Łk 15, 18-19)
« Jest miłosierny, łaskawy i łagodny, więc czujesz Jego miłosierdzie, łaskawość,
łagodność... mówi ci: jestem twoim i dla ciebie i podobam sobie w tym, że jestem tym
czym jestem, by móc być twoim i oddać się tobie. » (Żywy płomień miłości B 3, 6)
Czy uznaję Boga za Ojca? Czy ja, jako syn lub córka, czuję się spadkobiercą Jego miłości?

You might also like