You are on page 1of 4

Pamiętajcie o własnym człowieczeństwie

Podczas tego szczególnego wydarzenia w moim życiu – odebrania Pokojowej Nagrody


Nobla – chciałbym przemówić nie tylko jako naukowiec, ale również jako człowiek. Od
najmłodszych lat byłem zainteresowany nauką. Aczkolwiek nauka, nieustanne odkrywanie potęgi
ludzkiego intelektu, w moim przekonaniu zawsze miała przynosić korzyść ludziom. Widziałem
naukę jako dopełnienie, element stanowiący harmonijną całość z istotą człowieczeństwa. Nie
przypuszczałem, że druga połowa mojego życia będzie wysiłkiem mającym na celu uniknięcie
śmiertelnego zagrożenia spowodowanego właśnie przez naukę.
Praktyczne uwolnienie energii jądrowej było wynikiem wieloletnich badań. Miała ona ogromny
potencjał, aby stanowić dobro ogólne. Jednak po raz pierwszy została wspomniana w wiadomości
dotyczącej zniszczenia Hiroszimy przy użyciu bomby atomowej. Wspaniałe osiągnięcie nauki i
technologii zmieniło się w narzędzie zbrodni. Nauka stała się synonimem śmierci oraz destrukcji.
Trudno jest mi przyznać, że ten obraz nauki był zasłużony. Decyzja o użyciu bomby atomowej na
japońskich miastach, a także stworzeniu wielkich zasobów broni jądrowej, została dokonana przez
władze, kierujące się poglądami politycznymi oraz patrzącą przez pryzmat korzyści militarnych.
Ważne jest jednak, aby wspomnieć, że naukowcy po obu stronach żelaznej kurtyny odegrali istotną
rolę w utrzymaniu tempa wyścigu zbrojeń jądrowych przez cztery dekady Zimnej Wojny.
Na długo przed rozpoznaniem przerażającego potencjału wyścigu zbrojeń, powszechną reakcją na
bron jądrową była instynktowna niechęć i silne pragnienie pozbycia się jej. W pierwszej ustawie
Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, przyjętej jednogłośnie, wezwano do
całkowitej eliminacji broni jądrowej. Niestety, świat został podzielony przez zawziętą ideologiczną
walkę między Wschodem a Zachodem. Nie było szansy na realizację tego wezwania.
Najważniejszym zadaniem stało się powstrzymanie wyścigu zbrojeń, zanim dojdzie do katastrofy.
Wszelkie przesłanki dotyczące posiadania broni jądrowej przestały istnieć, kiedy upadł komunizm,
a wraz z nim Związek Radziecki. Mimo to mocarstwa jądrowe nadal nieustępliwie trwają przy
swoich zasobach.
Pozwolę sobie przypomnieć, że rozbrojenie jądrowe to nie tylko wyrażone w wielu
postanowieniach Organizacji Narodów Zjednoczonych pragnienie. Jest to również zobowiązanie
prawne, zawarte w momencie podpisania Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej. Zaledwie
kilka miesięcy temu, kiedy uzgodniono nieograniczone przedłużenie Traktatu, ponownie
zobowiązano się do całkowitego rozbrojenia jądrowego. Deklaracjom tym nie towarzyszą działania
polityczne i wydaje się, że ta rozbieżność jest niemożliwa do uniknięcia.
Od zakończenia Zimnej Wojny dwie największe potęgi jądrowe zaczęły znacznie ograniczać swoje
zasoby. Każda z nich demontuje około 2000 głowic jądrowych rocznie. Jeśli program ten będzie
kontynuowany, wszystkie będą mogły zostać zdemontowane w ciągu nieco ponad dziesięciu lat.
Mamy wszystkie niezbędne środki, aby stworzyć świat wolny od zagrożenia nuklearnego w dekadę.
Niestety, obecny program tego nie przewiduje. Kiedy traktat START 2 zostanie wdrożony – proszę
pamiętać, że jeszcze nie jest ratyfikowany – zostanie około 15,000 głowic jądrowych, aktywnych i
zmagazynowanych. Piętnaście tysięcy, każda dwudziestokrotnie mocniejsza od bomby zrzuconej na
Hiroszimę.
Zimna wojna już dawno została zakończona, ale mentalność wynikająca z niej pozostała.
Powiedziano nam, że wojnie światowej zapobiegło samo istnienie broni jądrowej. Teraz jesteśmy
przekonywani, że broń jądrowa zapobiega wojnom wszelkiego rodzaju. To są argumenty, które
rzekomo mają być negatywne.
Nie ma żadnych bezpośrednich dowodów na to, że broń jądrowa zapobiegła wojnie światowej. Z
drugiej strony wiadomo, że jedną niemal spowodowała.
Ile wojen jest koniecznych, aby udowodnić fałsz twierdzeń o rzekomym bezpieczeństwie?
Dziesiątki milionów zginęły w wyniku działań, które miały miejsce od 1945 roku. W wielu z nich
bezpośrednio uczestniczyły państwa posiadające broń jądrową. W dwóch zostały pokonane.
Posiadanie broni jądrowej nie miało w tym przypadku najmniejszego znaczenia.
Podsumowując, nie ma dowodów na to, że świat bez broni jądrowej byłby niebezpiecznym
światem. Wręcz przeciwnie – byłby dużo bezpieczniejszą rzeczywistością.
Powiedziano nam, że posiadanie broni jądrowej – w niektórych przypadkach nawet samo jej
testowanie – ma zasadnicze znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego. Jeżeli wojskowo
najpotężniejsze i tym samym najmniej zagrożone państwa potrzebują broni jądrowej dla własnego
bezpieczeństwa, na jakiej podstawie można odmówić zapewnienia takiego bezpieczeństwa krajom,
które stoją w obliczu realnego niebezpieczeństwa? Obecna polityka jest receptą na
rozprzestrzenianie broni jądrowej. I tym samym receptą na katastrofę.
Aby jej zapobiec, ze względu na dobro nas wszystkich, musimy całkowicie pozbyć się broni
jądrowej.
Osiągnięcie tego celu będzie wymagało czasu, ale nigdy się nie wydarzy, jeśli nie zaczniemy. Już
teraz można podjąć pewne kroki w tym kierunku. Liczne badania, a także szereg publicznych
oświadczeń wygłoszonych przez doświadczone osobowości wojskowe i polityczne świadczą, że z
wyjątkiem sporów między obecnymi państwami jądrowymi, wszystkie konflikty wojskowe są
możliwe do rozwiązania z użyciem konwencjonalnej broni. Oznacza to, że jedyną funkcją broni
jądrowej jest powstrzymanie ataku jądrowego. Wszystkie państwa będące w jej posiadaniu powinny
teraz uznać ten fakt, i oświadczyć, w formie Traktatu, że nigdy pierwsze jej nie użyją.
Umożliwiłoby to stopniowe zmniejszanie zasobów, aż do zera. Stworzyłoby to również możliwość
utworzenia Konwencji o Zakazie Broni Jądrowej. W ten sposób samo posiadanie broni jądrowej
zostałoby zakazane.
Będziemy musieli opracować niezbędny system weryfikacji, aby zabezpieczyć tą Konwencję.
Istnieją już przesłanki na temat negocjacji dotyczącej tej ustawy. Uczestnictwo w negocjacjach w
żaden sposób nie zobowiązuje stron. Nie ma więc powodu, dla którego teraz nie powinny się one
rozpocząć. Jeśli nie teraz, to kiedy?
Przede wszystkim zwracam się do mocarstw nuklearnych, by pamiętały o długoterminowym
zagrożeniu, jakie broń jądrowa stanowi dla ludzkości i by rozpoczęli działania na rzecz jej
eliminacji.
Pamiętajcie o swoim obowiązku wobec ludzkości.
Zwracam się także do wszystkich ludzi nauki. Opisałem wcześniej haniebną rolę kilku naukowców
w napędzaniu wyścigu zbrojeń. Wyrządzili oni ogromne szkody dla wizerunku nauki.
W Pugwash i innych organizacjach są naukowcy, którzy aktywnie działają na rzecz zapobiegania
zagrożeniom stwarzanym przez postęp naukowy i techniczny. Niestety stanowią oni jedynie
niewielką część społeczności naukowej.
Chciałbym zwrócić się do wszystkich należących do tej społeczności. Poszerzacie granice wiedzy i
wykonujecie konieczną pracę, ale często robicie to, nie poświęcając uwagi konsekwencjom wpływu
tych działań na społeczeństwo. Zasady takie jak „nauka jest neutralna” czy też „nauka nie ma nic
wspólnego z polityką”, nadal stanowią powszechnie akceptowane poglądy. Są to skutki mentalności
sięgającej dawnej przeszłości, która jednak została ostatecznie zniszczona przez bombę z
Hiroszimy.
W czasach, gdy nauka odgrywa tak istotną rolę w życiu społeczeństwa, w czasach, kiedy
przeznaczenie całej rasy ludzkiej może zależeć od wyników badań naukowych, wszyscy naukowcy
mają obowiązek być w pełni świadomi tej roli. Apeluję do wszystkich naukowców, aby pamiętali o
swoim zobowiązaniu wobec ludzkości.
Zwracam się również do moich współobywateli we wszystkich krajach: pomóżcie nam osiągnąć
trwały pokój na świecie.
Jestem zmuszony zwrócić szczególną uwagę na przerażającą rzeczywistość: wraz z rozwojem broni
jądrowej, po raz pierwszy w historii człowiek nabył środki techniczne zdolne zniszczyć całą
cywilizację jednym aktem.
Udowadniałem, że musimy wyeliminować broń jądrową. Mimo że usunęłoby to bezpośrednie
zagrożenie, nie będzie gwarancją trwałego bezpieczeństwa. Wynalezienie broni jądrowej jest aktem
niemożliwym do cofnięcia. Niemożliwe jest usunięcie wiedzy o jej tworzeniu.
Nawet w świecie wolnym od broni jądrowej, jeżeli którekolwiek z mocarstw zostałoby
zaangażowane w konfrontację wojskową, byłoby skłonne odbudować swoje zasoby. Taka sytuacja
wciąż byłaby lepsza niż ta, którą mamy obecnie — odbudowa zajęłaby dużo czasu, w którym spór
mógłby zostać rozstrzygnięty. Świat wolny od broni jądrowej byłby bezpieczniejszy niż obecny.
Niezmiennie jednak istniałoby niebezpieczeństwo katastrofy.
Jedynym skutecznym środkiem zapobiegawczym jest całkowite zniesienie wojny. Wojna musi
przestać być dopuszczalną instytucją społeczną. Musimy nauczyć się rozwiązywać nasze spory w
inny sposób, bez konieczności rozpoczynania działań militarnych.
Wspaniałe zmiany w dziedzinie komunikacji i transportu zmniejszyły nasz świat. Wszystkie
narody świata stały się bliskimi sąsiadami. Nowoczesne techniki informacyjne zapewniają nam
natychmiastowy dostęp do informacji. Dotychczasowe osiągnięcia są zaledwie początkiem.
Technologia nas łączy. Pod wieloma względami stajemy się jedną rodziną.
W żaden sposób nie sugeruję, abyśmy zrezygnowali z lojalności wobec własnego narodu. Jesteśmy
członkami wielu grup - małych, dużych, społecznych, zawodowych. Wiele z nich zapewnia swoim
członkom ochronę. W obliczu globalnych zagrożeń wynikających z dynamicznego postępu nauki i
technologii, cała ludzkość potrzebuje ochrony. Musimy stać się jednością.
To, o co walczymy jako Pugwash - świat wolny od wojny - będzie postrzegane przez wielu jako
utopijne marzenie.
To nie jest utopia.
Istnieją już pewne regiony świata, na przykład Unia Europejska, w których wojna jest
niewyobrażalna. Potrzebne jest rozszerzenie tych regionów, tak, aby obejmowały światowe
mocarstwa.
W każdym razie jesteśmy pozbawieni jakiegokolwiek wyboru. Alternatywa jest nie do przyjęcia.
Stworzenie świata wolnego od wojny ma prosty cel: przetrwanie. Jeżeli w trakcie tego procesu
nauczymy się, jak to osiągnąć poprzez miłość, a nie strach, przez życzliwość, a nie przymus; jeśli w
trakcie tego procesu nauczymy się łączyć konieczność z przyjemnością, cele z wyobrażeniami,
praktykę z pięknem, będziemy mieli dodatkową motywację do podjęcia się tego ważnego
przedsięwzięcia.

Przede wszystkim, pamiętajcie o własnym człowieczeństwie.

You might also like