Professional Documents
Culture Documents
2023-12-15 Jak Pamięć o Przeszłości Wpływa Na Teraźniejszość
2023-12-15 Jak Pamięć o Przeszłości Wpływa Na Teraźniejszość
Rozwinięcie
Zdążyć przed Panem Bogiem Hanny Krall to zapis rozmów autorki z Markiem Edelmanem - ostatnim
przywódcą powstania w getcie.
Kontekst
Edelman po wojnie był cenionym kardiologiem i kardiochirurgiem, przez wiele lat zajmował
stanowisko ordynatora Oddziału Intensywnej Terapii w łódzkim szpitalu.
Pomimo szykan ze strony władz w latach 60 ze względu na pochodzenie żydowskie, zdecydował się
pozostać w kraju, chociaż do Francji wyemigrowała jego rodzina.
Od lat 70 angażował się w działalność opozycyjną, należał do NSZZ "Solidarność" i uczestniczył w
obradach Okrągłego Stołu. Zmarł w 2009 roku.
To właśnie pamięć o przeszłości sprawiła że postanowił pozostać w Polsce, gdyż czuł moralną
odpowiedzialność za tych, którzy zginęli.
W czasie okupacji pełnił funkcję gońca szpitalnego, na polecenie hitlerowców stał też na placu
przeładunkowym i miał wyciągnąć z transportów ludzi chorych, ponieważ Niemcy bali się wybuchu
epidemii w czasie transportów do Treblinki.
W rzeczywistości, dzięki wsparciu polskich policjantów, ratował ludzi.
W getcie nie przyglądał się biernie wydarzeniom, ale starał się działać, uczestnicząc między innymi w
akcji informacyjnej ŻOBu ostrzegającej ludzi przed wywozami.
Po wojnie został kardiochirurgiem. Jako jeden z pierwszych lekarzy operował pacjenta w stanie
ostrego zawału.
Podsumowanie
Człowiek nie jest w stanie zapomnieć o swojej trudnej przeszłości, odrzucić doświadczeń, które go
ukształtowały. Często wyznaczają one jego dalszą drogę i mają wpływ na zasady, którymi się kieruje.
Pamięć o przeszłości może być też wskazówką i przestrogą dla kolejnych pokoleń.
Polecenie 1
Marek Edelman wiedział, że nie mają szans w starciu z ogromnym tyranem jakim była dla nich armia
3 Rzeszy. Celem powstania nie było pokonanie wroga. Chcieli zginąć godnie, sami wybrać sposób
swojej śmierci, zamiast czekać na egzekucje, obawiając się o życie każdego dnia.
Śmierć według Edelmana powinna być publiczna i honorowa. Po to żeby mieć czyste sumienie,
motywować innych do walki i maksymalnie jak to możliwe osłabić wroga.
Polecenie 2
Edelman zrozumiał, że hitlerowcy są bezkarni, a będą się tylko rozkręcać. Stary Żyd stał się
bezbronny, nie był wstanie zareagować na poniżanie swojej osoby. Edelman wiedział, że wyszydzanie
przerodzi się w wybijanie, a beczka zamieni się na komory gazowe. Nie pomylił się. Nie chciał zginąć
tak jak tego chciał Niemiec, a w sposób honorowy, głośny.