You are on page 1of 2

75.

„Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem ,


nikt na świecie nie jest od niej wolny" - uczyń
te słowa mottem do literatury wojny i okupacji.
Literatura wojny i okupacji poruszała przede
wszystkim problem wojny. Każdy autor piszący w
tym okresie , czy chciał , czy nie , musiał choć
trochę pisać na ten temat. I tak właśnie czynili
twórcy tacy jak: Zofia Nałkowska , Tadeusz
Borowski , Hanna Krall , Gustaw Herling-
Grudziński, Kazimierz Moczarski i inni. Wszyscy
opisywali losy ludzi okupywanych. A czynili to w
sposób bardzo bezpośredni. Ze swych dzieł
uczynili przede wszystkim wspaniałe dokumenty ,
przedstawiające na wybranych przykładach ,
tragiczną sytuację narodu polskiego w okresie II
wojny światowej.
Utworem , który na pierwszy rzut oka jest
nieco innym od tych , które pisali w/w pisarze jest
„Dżuma" Alberta Camusa. Akcja jej rozpoczyna się
jak prawdziwa kronika , opisująca wydarzenia ,
które miały miejsce w 194...roku. Narrator sam
jest świadkiem epidemii dżumy , a relacjonując
wydarzenia , odwołuje się do własnych
doświadczeń i przeżyć. Dżuma w powieści Camusa
to choroba , która zaatakowała miasto Oranu.
Odizolowała ona mieszkańców miasta od innych
ludzi i sprawdziła ich człowieczeństwo. Dżuma ,
jako choroba, to znaczenie realistyczne , organizuje
całość wydarzeń w powieści. Oznacza także
zarazę ,żywioł ,który w każdej chwili i nie
wiadomo skąd może spaść na społeczność ludzką.
To symbol zagrożenia człowieka wobec sił na
które nie ma wpływu. Jednak zagłębiając się w
utwór , można stwierdzić , że powieść ta nie jest
tylko dokumentem opisującym tragedię miasta
Oranu , na które to spadła zaraza. Dżumę można
zrozumieć także jako wojnę. Jest to znaczenie
przenośne , a wojna jest żywiołem nieco innym niż
choroba - bo jej sprawcami są ludzie. Lecz jest
równie lub nawet bardziej groźna i jest także
„godziną próby". Wyzwala u ludzi różne
zachowania i postawy. Z wojną wiąże się ucisk i
totalitaryzm - są to także odmiany dżumy , wobec
których człowiek musi się opowiedzieć.
Dżuma to także zło tkwiące w człowieku. Jest
to zaraza , z którą trzeba się zmagać i która tkwi
w każdym z nas. To zło ujawnia się często w
chwilach takich , jak właśnie żywioł czy wojna.
Poraża , niszczy i rodzi nowe zło - jest zatem tak
samo zaraźliwą chorobą jak dżuma. Według ojca
Paneloux , jednego z bohaterów „Dżumy", to Bóg
zesłał epidemię , stanowi ona zasłużoną karę za
grzechy. Bóg w ten sposób wypróbowywuje
swoich wiernych. Inni bohaterowie - Rieux , Tarrou ,
Rambert i Grand nie padają jednak na kolana , nie
mogą zgodzić się na bezczynność. Ich moralność ,
to nie moralność chrześcijańska. Wartości
chrześcijańskie okazują się nieprzydatne, bo jak
można się pogodzić np.ze śmiercią dziecka? W
czasie trwania zarazy religia staje się
niepotrzebną ,ludzie nie znajdują w niej pocieszenia.
Godność zachowują nie ci , którzy ją głoszą.
Chrześcijaństwo usprawiedliwia istnienie zła i
cierpienia na świecie. Bohaterowie powieści zdają
sobie z tego sprawę , że cierpienia nie da się
uniknąć , stanowi ono końcowy składnik naszego
życia. Cierpienie uszlachetnia , dlatego trzeba z nim
walczyć przez całe życie. Nie w imię Boga , nie
dla zbawienia przyszłego , nie w strachu przed
karą , ale przez zwykłą „uczciwość" należy
przeciwdziałać cierpieniom. Człowiek nie dokonuje
wyboru. Dokonali go bohaterowie „Dżumy" -
Rieux , Tarrou , Grand i Rambert - wspólnie
wystąpili przeciwko dżumie , przeciwko śmierci.
„Śmierć ustanawia porządek świata" - na tym
polega tragizm losu ludzkiego. Nic nie uzasadnia
tego , że codziennie umierają ludzie. Dżuma to
synonim śmierci , choroba ludzkości , ciągłe
zagrożenia. Obywatele Oranu cieszą się z końca
zarazy , ale doktor Rieux wie , że dżuma zawsze
wraca i zawsze jest przy każdym z nas.
„Każdy z nas jest zadżumiony".
Tak więc autorzy piszący o II wojnie światowej ,
nie pisali o niczym innym , jak tylko o dżumie.
Opisywali , jak opanowywała po kolei każdego
człowieka , niszczyła jego osobowość , psychikę ,
duszę.
W opowiadaniach Tadeusza Borowskiego
ukazane są losy człowieka złagrowanego , czyli
takiego , którego psychika przystosowała się do
warunków obozowych. Człowiek złagrowany , to
nic innego , jak człowiek zadżumiony.Takim
osobnikiem jest np.Yovarbeiter Tadek. Jest on
„znieczulony" na śmierć towarzyszy. Myśli tylko o
tym , jak się dostosować , jak przetrwać , jak za
wszelką cenę przeżyć. Tą ceną jest ludzkie życie.
Świat przedstawiony przez Borowskiego , to świat
okrutny, pozbawiony podniosłości , w którym nie
ma miejsca na uczucia typu -przyjaźń ,czy psychika została zadżumiona totalitaryzmem i
solidarność. Zanikają nawet uczucia rodzinne i faszyzmem. Gdyby nie wojna , nie byłby chyba
macierzyńskie , których miejsce zajmuje dżuma - zdolny do potwornych zbrodni jakich się dopuścił
okrucieństwo , bezwzględność , zawziętość. na ciałach ludzkich i psychice swych „pacjentów".
„Medaliony" Nałkowskiej to także opowieść o W opowiadaniu „Przy torze kolejowym" można
dżumie. Jest tam ukazany obraz psychiki lekarza zaobserwować postać człowieka , który chce
Spannera ,który dokonuje bestialskich doświadczeń pomóc rannej kobiecie. To dżuma wojny powoduje,
i przerabia ludzi na mydło , twierdząc , że nigdzie że człowiek ten należy do zarażonych śmiercią.
nie jest napisane , że jest to zabronione. To wojna „Jak sęp krążył wokół swojej ofiary". ,Zabił ją nie
sprawiła , że dokonywał takich okrucieństw. Jego tyle z litości , co z chęci sprawdzenia siebie w tej
jak wydawało mu się męskiej roli. Zabija ją bez
poczucia zbrodni. „Dno" udowadnia , że człowiek w
straszliwym głodzie jest zdolny do wszystkiego -
nawet by zjeść drugiego człowieka. Czy taka
osoba ma jeszcze duszę człowieka? Na pewno
nie!
Gustaw Herling - Grudziński w „Innym świecie"
przedstawia swoje doświadczenia z pobytu w
obozie pracy w Rosji. Grudziński w swoich
opisach różni się od innych pisarzy poruszających
problem zniewolenia i unicestwienia ludzi „Bogu
ducha winnymi".
Różnica ta polegała na tym , że Grudziński daje
wiarę swoim bohaterom , wiarę w niezniszczalność
człowieka. Autor „Innego świata" naświetlił również
problem honoru , za który więźniowie często
oddawali życie , nie umieli się poddać. Takimi
więźniami byli: Michał Kostylew , zakonnice , które
do końca nie wyparły się swojej wiary , Anna
Lwowna. Gustaw Herling - Grudziński nie ukazuje
więźniów jako ludzi zadżumionych , choć wiele
osób zwłaszcza należących do komanda „Kanada"
zasługiwało na takie miano. Pisarz sugeruje , że
zedżumionym był cały system totalitarny , który za
wytyczną obrał wyniszczenie pierwiastków
zbędnych , elementów niepożądanych. Symboliczną
staje się scena opisana przez autora, w której
Grudziński - były więzień , spotyka się z dawnym
towarzyszem niedoli w Rzymie. Był to Żyd , który
chciał od pisarza uzyskać tylko jedno , by ten
zrozumiał jego postępowanie przez które zginęło
czterech niewinnych Niemców. Grudziński jednak
nie mógł zgodzić się na akt przebaczenia. Scena ta
symbolizuje wiarę w zwycięstwo dobra nad
złem , nawet tym najohydniejszym , zadżumionym.
„Rozmowy z katem" Kazimierza Moczarskiego
udowadniają jak hitleryzm i wojna mogą
zniszczyć osobowość. Autor przedstawia to na
przykładzie Jurgena Stroopa. Gdyby nie historia
byłby on zapewne spokojnym ,tępym mieszkańcem ,
gdzieś w dalekich Niemczech. Szkoła , system ,
wojna - to dżuma , która wykorzeniła z niego
wszelkie wartości , nauczyła go mordować ,
wykorzystała i spotęgowała jego systematyczność i
pedanterie. Dała mu wysokie stanowisko w SS. i
władzę. „Zaraza" utkwiła w nim i mogła
opanować jego psychikę. Ukształtowała go na
bezdusznego kata i mordercę. Ideałem Stroopa był
Herman zur Cherusker - legendarny przywódca
plemienia Cherusków , który pokonał Legionistów
Rzymskich w 9 roku naszej ery. Propaganda
hitlerowska wykorzystała ,po dwóch tysiącach lat
wciąż niezapomniany mit o Cheruskerze do
uczenia nacjonalizmu , do uczenia zasad nowego
życia stawiającego rasę germańską na najwyższym
piedestale. Jak widać zadżumienie takich osób jak
Jurgen Stroop nie wypływa z ich ludzkiej natury ,
która może być despotyczna i egoistyczna. Wynika
natomiast z systemu , który takie wynaturzenia
dopuszcza do porządku dziennego. Zadżumienie
głównego bohatera spowodowane jest również
oddziaływaniem wojny na jego psychikę.
W poezji i dramacie Tadeusza Różewicza
wyraźnie można dostrzec winę jako zło , które
czyni z człowieka niemal zwierzę. Poeta twierdzi ,
że wojna , jeśli nie unicestwiła , to pozmieniała
wszystkie wartości. Ten , który przeżył wojnę , może
najwyżej przyjąć postawę horyzontalną.
„Mam 24 lata. Ocalałem prowadzony na rzeź" -
tak zaczyna się wiersz Różewicza - „Ocalony".
Ocalony to nie znaczy normalny. To człowiek ,
którego psychika została wypaczona przez wojnę.
Nigdy nie będzie już sobą.
Powyższe przykłady , to tylko nieliczne
utwory, które poruszają wpływ wojny na ludzkie
psychiki. Temat ten był dziełem jeszcze wielu
autorów. Wszystkim można przyporządkować jedno
motto , które można dopasować do całych
utworów , jak i poszczególnych bohaterów: „Każdy
nosi w sobie dżumę , nikt bowiem , nikt na
świecie nie jest od niej wolny". Historia ludzkości
, to ciągle trwająca dżuma , to historia morderstw ,
gdyż każdy z ludzi zaraża , zabija , przynosi śmierć.
Zabijamy nawet wtedy , gdy tylko godzimy się na
istnienie zła na świecie. W tym sensie wszyscy są
współwinowajcami , wszyscy dokonują wyroków
śmierci. Jedyne co pozostaje w naszej mocy , to
„walczyć przeciwko światu takiemu jaki jest".
Walka ta może zakończyć się tylko połowicznym
sukcesem , pozornym zwycięstwem. Umieramy
naprawdę , nie narodziny się już po raz drugi. Być
może jednak dzięki temu , życie ludzkie nabierze
tak wielkiej wartości , cierpienie jednak , staje się
cierpieniem rzeczywistym. W życiu ludzkim
zawarta jest jakby ironia losu „o człowieku
świadczą jego czyny". Jest to ironia tragiczna.
Czyny świadczą o ludziach , ale w ostatecznym
rozrachunku tracą one swoje znaczenie. Nad
wszystkim unosi się cień śmierci.

You might also like