You are on page 1of 2

Synteza siarczanu amfetaminy z fenylonitropropenu(P2NP)

Z racji tego że wielu początkującym chemikom, ćpunom, czy innym osobom które chcą zarobić
parę groszy, redukcja fenylonitropropenu amalgamatem aluminium
po prostu nie wychodzi, postanowiłem wyjść z pomocą. Głównym powodem dla którego po
zmieszaniu amalgamatu z esencją octową, ipa i p2np nie dzieje się nic
jest brak amalgamatu na powierzchni aluminium. Dzieje się tak, ponieważ folia aluminiowa jest
zbyt cienka, i albo jest zjadana podczas amalgowania,
albo wymywamy amalgamat przepłukując go wodą. Można tego uniknąć na dwa sposoby.
1. użyć grubszego źródła aluminium (np. aluminiowe tacki do grilla)
2. redukować i amalgować jednocześnie.
Ja skupię się na metodzie drugiej. Cała reakcja wygląda tak, że do 1l kolby lub słoika wsypujemy:
-pociętą w trójkąty równoramienne folię aluminiową w ilości 8g
-P2NP;fenylonitropropen 5g
-IPA;izopropanol 50ml (do kupienia w sklepach komputerowych, jest używany do czyszczenia)
-esencja octowa (kwas octowy 80%) 50ml (ewentualnie rozcieńczyć lodowaty kwas octowy)
-HgCl2; chlorek rtęci (III) 30mg (ilość możecie dobrać doświadczalnie, lepiej nie dawać więcej
jeśli robicie duże ilości ponieważ całość wypierdoli z kolby)
Jeśli jest możliwość zakładamy na kolbę chłodnicę w trybie zwrotnym, czyli pionowo, i odpalamy
przepływ wody przez nią, jeśli nie mamy to nie zakładamy.
Po kilku minutach nasza mieszanina zaczyna się nagrzewać, wtedy powinniśmy całość wymieszać
ponieważ p2np rozpuszcza sie w ciepłych rozpuszczalnikach.
Gdy p2np się rozpuści, naszą kolbę lub słoik wsadzamy do
garnka/wiadra/wanny/kibla/przerębla/rzeki z zimną wodą. Jest to konieczne bo gdy reakcja się
rozpędza,
całość zaczyna się mocno nagrzewać, tak że nawet nie będziemy w stanie utrzymać kolby w ręce,
poza tym całość może wyjebać poza kolbę.
Zanurzając kolbę lub słoik w wodzie kontrolujemy reakcję, jeśli widzimy, że całość mieści się w
naczyniu, wyciągamy je. Po około 10-15 minutach większość
fenylonitropropenu jest już zredukowana jednak my chcąc zwiększyć wydajność naszej reakcji,
wsadzamy nasze naczynie reakcyjne (słoik lub kolba) do łaźni wodnej,
czyli do garnka z wodą lub olejem, który kładziemy na elektrycznej płycie grzejnej (odradzam
stosowanie kuchenki gazowej, otwartego ognia, jeśli jednak nie mamy
wyjścia, pierdolimy BHP) i grzejemy do takiej temperatury w której zawartość naczynia
reakcyjnego sobie bulgocze. Refluks kontynuujemy przez około 45 minut do godziny.
Po tym czasie mamy prawie pewność że całość p2np przereagowała. Mieszanina w tym momencie
może mieć kolor od szarego przez zgniło zielony do prawie czarnego.
Zauważymy, że większość foli została zjedzona.
Kolejnym etapem jest alkalizacja, czyli wyparciej wolnej zasady amfetaminy sprowadzając
mieszaninę do zasadowego ph (10-12) używając roztworu wodorotlenku sodu.
Alkalizując musimy pamiętać, aby nie sprowadzić do ph>12, bo zniszczymy nasza wolną zasadę
oraz robiąc roztwór wodorotlenku sodu nie dodać go zbyt dużo.
Jeśli dodamy do naszej mieszaniny zbyt nasycony roztwór, przyjmie ona postać gęstej zupy.
Dodajemy wtedy wody. Przyrządzając r-r dobrze jest dodać do wody kostki
lodu i ostudzić go, ponieważ proces alkalizacji jest śilnie egzotermiczny i jeśli temperatura
wzrośnie zbyt wysoko to spierdolimy to co co wcześniej zrobiliśmy.
Do dzieła!
Wodny roztwór wodorotlenku sodu (proporcje są takie, jednak to zbyt duża ilość jak na 5g p2np)
-woda 1l
-NaOH 300g
Alkalizacja:
Do naszej ciemnoszarej mieszaniny wlewamy porcjami roztwór NaOH silnie mieszając i uważając
żeby całość się nie zagotowała (jeśli robimy to zbyt szybko,
zauważymy jak całość ciemnieje). Cały czas mierzymy ph. Jeśli jest pomiędzy 10-12 to ok. Jeśli
nie, wiesz co robić. Gdy mieszanina osiągnie pożądane ph
zauważymy jak powstają nam dwie warstwy. Górna warstwa zazwyczaj ma kolor od
pomarańczowego do czerwonego, jest to zależne od jakości odczynników i jest to
nasza amina w postaci wolnej zasady tzw. freebase. Zbieramy górną warstwę piperą/strzykawką i
wylewamy np. do szklanki.
Odradzam rozdzielacz ponieważ zatka nam się kranik. Teraz musimy zebrać resztki aminy z dolnej
warstwy, czyli tej co została w kolbie, ekstrachując
dwiema 20ml porcjami toluenu lub benzyny ekstrakcyjnej (ważne żeby rozuszczalnik był
niepolarny). Czyli wlewamy naszą mieszaninę do plastikowej butelki,
dodajemy 20ml toluenu, zakręcamy butelke i całość trzepniemy przez kilka minut. Zbieramy Górną
warstwę (toluenową, toluen jest mniej gęsty od wody)
i wlewamy do naczynia w kórym mamy wolną zasadę. Do butelki znów wlewamy 20ml toueny i
robimy to samo co przed chwilą. To co mamy w butli jest do wyrzucenia.
Teraz dobrze byłoby oczyścić to co mamy.
Myjemy butelkę toluenem lub bierzemy drugą i wlewamy do niej nasze ekstrakty, czyli całość
wolnej zasady w toluenie.
Dolewamy 50ml wody destylowanej i ekstrachujemy. Możemy w korku zrobić dziurkę, zatkać
palcem i butelkę odwrócić. Zlewamy dolną warstwę (wodną),
a górną warstwę myjemy jeszcze raz 50ml wodą z solą i jeszcze raz 50ml samą wodą. Po wstępnym
oczyszczeniu naszej zasady możemy ją jeszcze oddestylować
(wtedy wiemy że mamy czysty produkt) lub od razu przystępujemy do wysalania czyli wolną
zasadę amfetaminy przekształcamy w naszym wypadku w siarczan amfetaminy.
A więc sprawa wygląda tak, że musimy zrobić roztwór kwasu siarkowego (możemy użyć
elektrolitu) w IPA w stosunku 1:5-> 1ml kwasu i 5ml Ipa.
Roztwór kwasu wkraplamy strzykawką do r-r fety freebase w toluenie kropla po kropli intensywnie
mieszając. Zauważymy, że pomarańczowy roztwór zacznie robić się
coraz bardziej biały, wytrącać się zacznie siarczan amfetaminy w formie krystalicznobiałego osadu.
Gdy ph osiągnie wartość około 7 (obojętne),
odsączamy osad próżniowo na lejku buchnera, przemywając zimnym acetonem. Jeśli nie mamy
lejka buchnera, odsączanie możemy przeprowadzić na filtrze do kawy.
Jeśli nie przemyjemy otrzymanego produkty może on mieć kolor różowy.
W ten sposób otrzymaliśmy około 3g siarczanu amfetaminy, który możemy wymieszać w stosunku
1:1 np. z kretem, czerwonym fosforem, strychniną, rtęcią lub ołowiem a i tak siła będzie zabójcza!
Uważajcie na siebie i wylewajcie rtęć do kanalizacji!
by Karol(W)ampiRzWadowic

You might also like