You are on page 1of 38

OPOWIECI FILMOWE TOMASZ MANN SMIERC W WENECJI PRZEOY LEOPOLD STAFF Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe Warszawa 1988 ?

Tytu oryginau: Der Tod in Venedig Opracowanie graficzne ANNA TWORKOWSKA-BARANKIEWICZ Redaktor MAGORZATA KAPUCISKA Redaktor techniczny WACAWA KOODZIEJSKA Tekst oparty na wydaniu Zakadu Narodowego im. Ossoliskich z' 1975 roku Copyright for the Polish edition by Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1988 ISBN 83-221-0465-0 MIER W WENECJI Gustaw Aschenbach lub von Aschenbach, jak od pidziesitej rocznicy urodzin urzdowo brzmiao jego nazwisko, wybra si sam w pewne letnie popoudnie roku 19..., ktry pokazywi naszemu kontynentowi przez cae miesice tak niebezpiecznie grone oblicze, na dusz przechadzk ze swego mieszkania przy ulicy Ksicia Regenta w Monachium. Przemczony trudn i niebezpieczn prac przedpoudniowych godzin, wymagajc wanie teraz ostronoci, ogldnoci, przenikliwoci i skrupulatnej woli, literat nie mg i po poudniu wstrzyma dziaania twrczego mechanizmu swego umysu, owego motus animi continuu, w ktrym Cicero upatrywa istot wymowy, i nie znalaz ulgi w drzemce, ktra przy rosncym zuywaniu si jego si bya mu raz na dzie tak potrzebna. Wic zaraz po herbacie wyruszy na miasto, w nadziei, e powietrze i ruch postawi go na nogi i pomog mu uytecznie spdzi wieczr. By pocztek maja i po mokrych, zimnych tygodniach nastaa zudna penia lata. Ogrd Angielski, cho dopiero co okryty delikatn zieleni, by duszny jak w sierpniu i w pobliu miasta peen powozw i spacerowiczw. U Aumeistra, dokd wiody go coraz cichsze cieki, Aschenbach przyglda si przez chwil oywionej popularnej piwiarni ogrodowej, przy ktrej stao kilka doroek i ekwipaw, stamtd o zachodzie soca wraca drog poza parkiem przez otwarte pole i poniewa czu si zmczony, a znad Fhring nadcigaa burza, czeka przy pnocnym cmentarzu na tramwaj, ktry mia go zawie prosto do miasta. 1 motus animi continuus (ac.) - ustawiczny ruch ducha. 5 Przypadkiem na przystanku i w jego okolicy nie byo nikogo. Ani na brukowanej ulicy Ungerera, ktrej samotnie lnice szyny cigny si do Schwabing, ani na szosie do Fohring nie byo wida adnego wozu; za parkanami zakadu kamieniarskiego, gdzie wystawione na sprzeda krzye, tablice pamitkowe i pomniki tworzyy drugi, nie zamieszkay cmentarz, byo cicho i bizantyjski budynek przeciwlegej cerkwi sta milczcy w odblasku odchodzcego dnia. Jej front, ozdobiony greckimi krzyami i hieratycznymi wizerunkami, ukazywa nad nimi w zote litery symetrycznie ujte, wybrane napisy, przyszego ycia dotyczce przysowia: Wchodz do przybytku Pana" albo: wiato wiekuiste niechaj im wieci". I czekajcy znalaz na kilka minut powan rozrywk w odczytywaniu formu, pozwalajc duchowemu oku bdzi w przewitujcej * nich mistyce, gdy wracajc z uroje, w portyku, ponad dwoma apokaliptycznymi zwierztami strzegcymi zewntrznych schodw, spostrzeg mczyzn, ktrego niezupenie zwyky widok nada mylom jego cakiem inny kierunek. Czy mczyzna ten wyszed z wntrza hali przez brzowe drzwi, czy te niepostrzeenie dosta si tam z zewntrz, jest rzecz niepewn. Aschenbach, nie zagbiajc si w to zbytnio, przychyla si do pierwszej moliwoci. redniego wzrostu, chudy, bez zarostu, uderzajco tponosy, nalea ten czowiek do typu rudowosych i posiada ich mleczn i piegowat cer. Widocznie nie by tubylcem;

przynajmniej szeroki, o prostych skrzydach kapelusz z yka, okrywajcy jego gow, nadawa jego osobie wygld cudzoziemca przybyego z daleka. Co prawda mia, jak miejscowi, plecak przytroczony do barkw, tawe, jak si zdaje lodenowe, ubranie z paskiem, szary kaptur od deszczu na lewej rce, przycinitej do brzucha, a w prawej okuty kij, ktry ukonie wpar w ziemi i na ktrego czekanie, skrzyowawszy nogi, opiera si biodrem. Z podniesion gow, tak e na chudej jego szyi, sterczcej z lunej koszuli sportowej, silnie wystpowao goe adamowe jabko, patrzy badawczo w dal bezbarwnymi, rudorzsymi oczami, midzy ktrymi, do dziwnie przystajc do jego krtkiego, zadartego nosa, zaznaczay si dwie pionowe, energiczne fady. Moe przyczynio si do tego wraenia wywyszone i wywyszajce miejsce, na ktrym sta - ale postawa jego miaa w sobie co wadczo dalekowidzcego, miaego lub nawet dzikiego; bo, czy to dlatego, e olepiony blaskiem wykrzywia 6 si do niskiego soca, czy te zachodzio tu stae znieksztacenie fizjonomii, wargi jego zdaway si zbyt krtkie, nie osaniay zbw, ktre, obnaone a do dzise, sterczay biae i dugie. By moe, e Aschenbach podczas swego na wp roztargnionego, na wp inkwizytorskiego lustrowania cudzoziemca by zbyt bezceremonialny, gdy nagle spostrzeg, e tamten spojrza na take, i to tak wojowniczo, tak wprost w oczy, z tak jawn decyzj doprowadzenia do ostatecznoci i zmuszenia tamtego do spuszczenia wzroku, e Aschenbach, bolenie dotknity, odwrci si i pocz i wzdu parkanw z postanowieniem niezwaania na tego czowieka. W nastpnej minucie zapomnia o nim. Ale czy to co z wdrowca w postaci cudzoziemca podziaao na jego wyobrani, czy gra tu rol jaki inny wpyw fizyczny lub duchowy, do i uwiadomi sobie, e co rozpiera mu piersi, jaki nieuchwytny niepokj, modziecza tsknota za dal, uczucie tak ywe, tak nowe albo te tak ju niezwyczajne i zapomniane, e z rkami zaoonymi w ty i ze wzrokiem utkwionym w ziemi przystan nieruchomo, by zbada istot i sens tego wraenia. Bya to ch do podry, nic wicej, ale przysza jak atak, urastaa w namitno i halucynacj. Pragnienie jego stao si wizj, wyobrania, nie uspokojona jeszcze po godzinach pracy, tworzya sobie wzr dla wszystkich cudw i straszliwoci rnorodnych krajw, ktre stara si sobie naraz przedstawi: widzia krajobraz, tropikaln okolic bagnist pod pokrytym gstymi oparami niebem, wilgotn, bujn i potworn, rodzaj dziewiczej prapuszczy, penej wysep, mokrade i szlam nioscych y wodnych; widzia, jak z jurnych gszczy paproci, jak z podoa tustej, napczniaej, awanturniczo kwitncej rolinnoci sterczay w pobliu i w dali wochate pnie palm, widzia, jak dziwacznie nieksztatne drzewa zanurzaj korzenie swoje przez powietrze w ziemi, w znieruchomiae, zielone cienie odbijajce fale, gdzie wrd pywajcych kwiatw, mlecznie biaych i wielkich jak misy, ptaki dziwnego rodzaju, o krtkich szyjach i nieksztatnych dziobach, stojc w pytkich wodach spoglday nieruchomo w bok; widzia midzy skatymi trzcinami bambusowych kp lnice wieczki czyhajcego tygrysa-i czu, e serce bije mu z przeraenia i zagadkowego podania. Potem widzenie zniko i potrzsnwszy gow podj Aschenbach znowu swoj wdrwk wzdu parkanw nagrobkowej wytwrni. 7 Przynajmniej odkd mg dowolnie korzysta z przywileju wczenia si po wiecie, uwaa podre tylko za rodek higieniczny, ktrego uywa od czasu do czasu, wbrew skonnoci i ochocie. Zbyt zajty zadaniami, ktre wkadao na jego Ja" i europejska dusza, zbyt obarczony zobowizaniami tworzenia, nie bardzo chtny rozrywkom, aby by mionikiem wielobarwnego wiata zewntrznego, zadowala si zupenie pojciem o wiecie, jakie zdoby moe kady czowiek na ziemi, nie ruszajc si daleko ze swego kta; nigdy te nie zazna pokusy opuszczenia Europy. Odkd za ycie jego zaczo si skania ku zachodowi, odkd jego lk artysty, e nie skoczy - owa troska, e zegar ustanie, zanim on dokona swego i cakowicie ukae siebie samego - nie da si ju zepchn na bok jako zwyke dziwactwo, zewntrzne ycie jego ograniczyo si prawie wycznie do piknego miasta rodzinnego i do prostej siedziby wiejskiej, ktr sobie urzdzi w grach

i gdzie spdza ddyste lata. Zarazem te to, co go tak pno i nagle opado, zostao natychmiast zahamowane i sprostowane przez rozum i od moda stosowan samodyscyplin. Mia zamiar dzieo, dla ktrego y, doprowadzi do pewnego punktu, zanim osidzie na wsi, i myl o wczdze po wiecie, ktra by na miesice uniemoliwia mu prac, zdawaa si zbyt pusta i przeciwna jego planom, nie mona jej byo bra w rachub. A jednak wiedzia zbyt dobrze, z jakiego powodu pokusa powstaa tak niespodzianie. Chci ucieczki, musia wyzna sobie, bya to tsknota za dal i nowoci, to pragnienie wyzwolenia si, zrzucenia ciaru i zapomnienia, oderwania si od dziea, od codziennego miejsca skostniaej, zimnej i namitnej suby. Wprawdzie kocha j i niemal kocha te ju denerwujc, co dzie si odnawiajc walk midzy sw wytrwa i dumn, tak czsto dowiadczan wol i tym rosncym znueniem, o ktrym nikt nie powinien by wiedzie i ktrego nie wolno byo dzieu zdradzi adn oznak niemocy i zmczenia. Ale zdawao si rzecz rozumn nie napina zbyt uku i tak ywo wybuchajcej potrzeby samolubnie nie tumi. Myla o swej pracy, myla o miejscu, w ktrym te dzisiaj, jak i wczoraj, musia j porzuci, i ktre nie chciao si podda ani cierpliwemu obrobieniu, ani zaatwieniu od rki. Bada je na nowo, prbowa przeama przeszkod lub j usun i z dreszczem wstrtu zaniecha natarcia. Nie nastrczaa si tu adna nadzwyczajna 8 trudno, lecz paralioway go skrupuy niechci, ktra okazaa si nie dajc si ju zadowoli wybrednoci. Wybredno, co prawda, wydawaa mu si ju jako modziecowi istot i najgbsz natur talentu i gwoli niej powcign i ozibi uczucie, wiedzia bowiem, e skonny jest zadowoli si jakim wesoym trafem lub poowiczn doskonaoci. Mcio si wic teraz ujarzmione uczucie opuszczajc go, wzbraniajc si nadal wznosi i uskrzydla jego sztuk i odbierajc mu ca rozkosz, cay zachwyt, jaki daje forma i wyraz? Nie aby tworzy ze rzeczy; to przynajmniej byo przywilejem jego lat, e kadej jjhwjjjjj czu si spokojnie pewny swego mistrzostwa. Ale on sam, kiedy nard j go czci, nie cieszy si z tego i zdawao mu si, e dzieu jego brak owej cechy ognistego humoru, ktry bdc wytworem radoci bardziej ni jakakolwiek wewntrzna tre, jaka powaniejsza zaleta, stanowi rado delektujcego si jego dzieem wiata. Ba si lata na wsi, spdzonego samotnie w maym domu z kuchark, ktra mu gotowaa, i ze sucym, ktry mu podawa do stou; ba si dobrze znanych obrazw wierzchokw i cian grskich, ktre znw bd wiadkami jego niezadowolonej powolnoci. Wic trzeba byo jakiej wstawki, troch improwizowania, prniactwa, wiatru z daleka, dopywu nowej krwi, aby lato stao si znone i podne. Wic podr-dobrze. Niej bardzo daleko, nie gdzie a do tygrysw. Jedna noc w sypialnym wagonie i sjesta dwu-, trzytygodniowa w jakiej uczszczanej miejscowoci na przemiym poudniu... Tak myla, gdy haaliwy tramwaj elektryczny zblia si do ulicy Ungerera. Wsiadajc postanowi, e wieczr ten powici studiowaniu mapy i rozkadu jazdy. Na platformie przypomnia sobie, by rozejrze si za czowiekiem w kapeluszu z yka, towarzyszem tego bogatego w nastpstwa wieczoru. Nie wiadomo, gdzie si podzia, bo nie byo go ani na poprzednim stanowisku, ani na przystanku, ani w wagonie. Autor jasnej i potnej epopei proz o yciu Fryderyka Pruskiego; cierpliwy artysta, ktry z dugotrwa pilnoci tka bogaty w figury, gromadzcy w cieniu idei rne losy ludzkie dywan powieciowy pod tytuem Maja; twrca owej mocnej powieci, ktra nosi nagwek Ndznik i ukazuje caej wdzicznej modziey mono moralnej decyzji poza najgbszym poznaniem; twrca wreszcie (i to okrela krtko dziea okresu jego dojrzaoci) namitnej rozprawy o Duchu 9 jj^tuc^ktre[ porzdkujca sia i ntytetyczna wymowa, fcoofej powanych sdziw do postawienia jej bezporednio obok rozprawy Schillera o naiwnej i sentymentalnej poezji - Gustaw Aschenbah wic urodzi si w L..., powiatowym miecie prowincji lskiej, jako syn wyszego urzdnika sdowego. Przodkami jego byli oficerowie, sdziowie, funkcjonariusze administracji, mowie, ktrzy w subie krla, pastwa wiedli swj surowy, przystojnie skpy ywot. Bogatsze ycie duchowe ucielenio si raz wrd nich w postaci

kaznodziei; ywszej, bardziej zmysowej krwi zastrzykna rodzinie w poprzednim pokoleniu matka pisarza, crka czeskiego kapelmistrza. Od niej pochodziy cechy obcej rasy w jego powierzchownoci. Poczenie subowo trzewej sumiennoci z ciemniejszymi, ognistszymi popdami pozwolio powsta artycie, i to osobliwemu artycie. Poniewa caa jego istota dya do sawy, okazywa si, jeli nie przedwczenie dojrzaym, to jednak, dziki stanowczoci i dobitnie zaakceptowanej osobowoci, wczenie dojrzaym i przysposobionym do publicznego wystpu. Ju w gimnazjum zdoby sobie nazwisko. W dziesi lat pniej nauczy si reprezentowania zza biurka, zawiadywania sw saw, pisania listw, ktre musiay by krtkie (bo zasypywano mnstwem wymaga czowieka sawnego i godnego zaufania), dobrotliwe i pene znaczenia. Jako czowiek czterdziestoletni, zmczony kopotami i zmiennymi kolejami waciwej pracy, mia co dzie do zaatwienia poczt opatrzon markami wszystkich krajw. Daleki zarwno banalnoci, jak ekscentrycznoci, talent jego stworzony by do zdobycia zarazem zaufania szerokiej publicznoci i penej podziwu i wymaga sympatii wybrednych. Wic ju jako modzieniec, od ktrego zewszd oczekiwano dzie, i to nadzwyczajnych, nie zna nigdy prniactwa, nigdy beztroskiego niedbalstwa modoci. Gdy w trzydziestym pitym roku ycia zachorowa w Wiedniu, pewien bystry obserwator wyrazi si o nim w towarzystwie: Oto Aschenbah y od dawna tylko tak - i mwca zacisn palce lewej rki w pi - nigdy tak" - i swobodnie zwiesi otwart rk z porczy fotela. To byo trafne; a mstwo jego postawy moralnej polegao na tym, e z natury bynajmniej nie by silny i do staego napicia raczej tylko powoany, a wanie nie urodzony. 10 Troskliwo lekarzy zabronia chopcu uczszczania do szkoy i skazaa go na nauk domow. Wyrs samotnie, bez kolegw, a jednak wczenie musia pozna, e naley do pokolenia, w ktrym rzadkoci by nie talent, ale fizyczna postawa, umoliwiajca talentowi peny rozwj - do pokolenia, ktre zwyko wczenie wydawa to, co najlepsze, i w ktrym zdolno rzadko dochodzi do lat. Ale ulubionym sowem jego byo przetrwa" - w swej powieci o Fryderyku widzia wanie apoteoz tego rozkazodawczego sowa, ktre wydawao mu si kwintesencj cierpico-czynnej cnoty. Pragn te gorco zestarze si, gdy od dawna by zdania, e prawdziwie wielkim, wszechstronnym, prawdziwie wartociowym mona nazwa tylko ten artyzm, ktremu dane byo na wszystkich stopniach czowieczestwa by charakterystycznie podnym. Poniewa wic chcia zadania, ktrymi obdarzy go jego talent, nie na wtych barkach i zaj daleko, potrzebowa bardzo rygoru - a rygor by przecie na szczcie rodzinnym dziedzictwem ze strony ojca. Majc lat czterdzieci, pidziesit, w wieku, kiedy inni marnotrawi, roj, wykonanie wielkich planw odkadaj spokojnie, zaczyna wczenie dzie polewaniem piersi i plecw zimn wod, zapala kilka wysokich wiec woskowych w srebrnych lichtarzach w gowach manuskryptu, skadajc siy, ktre zebra we nie, przez dwie lub trzy arliwe i sumienne godziny ranne sztuce w ofierze. Byo rzecz wybaczaln, ba, oznaczao nawet waciwie zwycistwo jego moralnoci, gdy niewiadomi sprawy uwaali wiat Mai lub epiczne duyzny, w ktrych rozwijao si bohaterskie ycie Fryderyka, za wytwr skupionej siy i dugiego oddechu, podczas gdy narosy one wysoko warstwami w maych porcjach dziennych z setek pojedynczych inspiracyj i tylko dlatego byy tak zupenie i w kadym punkcie doskonae, e twrca ich z wytrwaoci woli i uporem, podobnym do tego, jaki zdoby jego ojczyst prowincj, lata cae wytrzymywa pod cinieniem jednego i tego samego dziea i na waciwe wykonywanie obraca wycznie swoje najsilniejsze i najwartociowsze godziny. Aby wybitny utwr ducha mg z miejsca wywrze szeroki i gboki wpyw, musi istnie tajemne powinowactwo, ba, zgodno midzy osobistym losem twrcy i powszechnym losem wspczesnego pokolenia. Ludzie nie wiedz, czemu jakiemu dzieu sztuki gotuj saw. u Dalecy znawstwa, zdaj si znajdowa w nim sto zalet, by usprawiedliwi tak wielkie nim zainteresowanie; ale waciwym powodem ich uznania jest imponderabile, sympatia. Aschenbach wyrazi to raz bezporednio w mao widocznym

miejscu, e prawie wszelka wielko, jaka istnieje, powstaa niejako na przekr", dosza do skutku wbrew trosce i udrce, biedzie, opuszczeniu, saboci ciaa, wystpkowi, namitnoci i tysicom przeszkd. Ale byo to wicej ni spostrzeenie, byo to dowiadczenie, stao si wprost formu jego ycia i sawy, kluczem do jego dziea - wic jak si dziwi, e taki by te moralny charakter, zewntrzny gest jego osobliwych figur? O tym nowym, w rnorakich inydwidualnych postaciach wracajcym typie bohatera, ktremu ten pisarz dawa pierwszestwo, ju dawno pisa! pewien rozsdny analityk, e jest on koncepcj intelektualnej, modocianej mskoci, ktra w dumnym wstydzie zacina zby i stoi spokojnie, podczas gdy miecze i oszczepy przeszywaj jej ciao". To byo pikne, inteligentne i dokadne mimo pitna pozornej biernoci. Gdy stao wobec losu, pogoda w udrce, nie oznacza tylko cierpliwoci; jest ona czynnym osigniciem, pozytywnym tryumfem i posta Sebastiana jest najpikniejszym symbolem, jeeli nie sztuki w ogle, to jednak z pewnoci sztuki, o ktrej mowa. Spojrzawszy w ten powieciowy wiat widziao si: wytworne samoopanowanie, ktre a do ostatniej chwili zakrywa przed oczami wiata wewntrzn pustk, biologiczny upadek; t, zmysowo ukrzywdzon brzydot, ktra potrafi swj rosncy ar roznieci w czysty pomie, ba, wznie si do panowania w krlestwie pikna; blad omdlao, ktra czerpie moc z poncych gbi ducha, aby cay krnbrny lud do stp krzya, do swych stp rzuci; wdziczn postaw w pustej, surowej subie formy; faszywe, niebezpieczne ycie, szybko wyczerpujc nerwy tsknot i sztuk urodzonego oszusta. Biorc pod uwag cay ten los i wiele tym podobnych rzeczy, mona byo wtpi, czy istnieje j^ogle heroizm inny ni heroizm saboci. Ale ktry heroizm byby w "kadym razie bardzleTna czasie ni heroizm saboci? Gustaw Aschenbach by poet wszystkich tych, ktrzy pracuj u kresu wyczerpania, zbytnio obarczonych, ju wycieczonych, jeszcze trzymajcych si prosto, wszystkich tych moralistw tworzenia, ktrzy, wtej budowy, ubodzy w rodki, przez entuzjazm woli i mdre szafowanie zdobywaj 12 przynajmniej na krtki czas efekty wielkoci. Jest ich wielu, s bohaterami wieku. I oni wszyscy odnaleli siebie w jego dziele, byli mu wdziczni, gosili jego imi. By mody i sta si szorstki z czasem, i ulegajc zym radom* potyka si publicznie, popenia bdy, naraa si, grzeszy przeciw taktowi i rozsdkowi sowem i czynem. Ale zdoby godno, ku ktrej, jak mwi, kady wielki talent ma w sobie wrodzony pocig i bodziec, ba, rzec mona, e cay jego rozwj by wiadomym i upartym, wszystkie hamulce zwtpienia i ironii zostawiajcym za sob wznoszeniem si do godnoci. ywa, intelektualnie nie obowizujca uchwytno dziea sztuki zachwyca masy mieszczaskie, ale namitn, bezwzgldn modzie fascynuje tylko problemowo, a Aschenbach by problemowy, by bezwzgldny, jak tylko modzieniec by moe. Hodowa duchowi, rabunkowo gospodarowa poznaniem, zme ziarno siewne, wyda tajemnice, poda w podejrzenie talent, zdradzi sztuk-tak, podczas gdy jego utwory ufnych odbiorcw bawiy, oywiay, on, modociany artysta, czarowa dwudziestolatkw swym cynizmem w stosunku do wtpliwej istoty sztuki, samego artyzmu. Ale zdaje si, e szlachetny i dzielny duch wzgldem niczego nie tpieje szybciej i gruntowniej ni wzgldem ostrego i gorzkiego uroku poznania; i jest rzecz pewn, e smtna, najsumienniejsza gruntow-no modzieca jest pytkoci w porwnaniu z gbok decyzj ma, ktry stal si mistrzem, aby zaprzeczy wiedzy, odrzuci j, odej od niej z podniesion gow, o ile zdolna jest w najmniejszej mierze sparaliowa, zniechci, poniy wol, czyn, uczucie, nawet namitno. Jake inaczej mona by tumaczy sawn opowie o Ndzniku ni jako wybuch wstrtu do nieprzyzwoitego psychologizmu czasu, wcielonego w posta owego mikkiego i gupiego potra, ktry podstpnie wabi los, rzucajc z niemocy, z wystpnoci, z etycznej bezsiy on sw w ramiona goowsa, i sdzi, e wolno mu dla gbi popenia niegodziwoci. Potga sowa, z jak

odrzuca to, co nikczemne, zapowiadaa odwrt od wszelkiego moralnego powtpiewania, od wszelkiej sympatii dla przepaci, od wyrzeczenia si rozlazej zasady litoci, e wszystko zrozumie to wszystko przebaczy, i to, co si tu przygotowywao, ba, ju dokonao, to by w cud odrodzonej 13 niemiaoci", o ktrej pniej troch, w pewnym dialogu autora, bya wyranie, nie bez tajemniczego zaakcentowania, mowa. Dziwne zwi j ki! Czy by to duchowy skutek tego odrodzenia", tej nowej powagi i surowoci, e w tym samym czasie zauwaono prawie nadmierna spotnienie jego zmysu pikna, ow szlachetn czysto, prostot j umiar formy, ktre odtd nadaway jego tworom tak namacalne, tak] zamierzone pitno mistrzostwa i klasycyzmu? Ale moralna stanw-] czo poza wiedz, poza analitycznym i hamujcym poznaniem - czya nie oznaczaa znowu uproszczenia, moralnego zacienienia wiata i duszy, a wic wzmocnienia w kierunku tego, co ze, zabronionej moralnie niedopuszczalne? I czy forma nie ma dwojakiego oblicza? Czy nie jest jednoczenie moralna i niemoralna - moralna jako wynik i wyraz dyscypliny, niemoralna za i nawet amoralna, o ile z natury zawiera w sobie moraln obojtno, ba, stara si ugi moralno pod swe dumne, nieograniczone bero? Jakkolwiek bd, rozwj to los; i jakeby rozwj, ktremu towarzyszy zainteresowanie, masowe zaufanie szerokiej publicznoci, nie mia przebiega inaczej ni w, ktry dokonywa si bez blasku i bez zobowiza sawy? Tylko wieczna cyganeria uwaa to za nudne i skonna jest szydzi, jeli wielki talent wyrasta z libertyskiego manekina, przyzwyczaja si poznawa pen wyrazu godno ducha i przybiera dworskie obyczaje samotnoci, ktra bya pena bezradnych, samotnych cierpie i walk i doprowadzia do potgi i szacunku wrd ludzi. Ile gry, uporu, rozkoszy jest zreszt w samoksztatowaniu talentu! Co urzdowo-wychowawczego weszo z czasem do utworw Gustawa Aschenbacha, styl jego wyzby si w pniejszych latach bezporedniej miaoci, subtelnych i nowych odcieni, zmienia si we wzorow pewno, w ogadzon tradycyjno, zachowawczo, formalno, nawet formalistyczno i, podobnie jak to wedug podania czyni Ludwik XIV, tak te starzejcy si Aschenbach usuwa ze swego jzyka kade pospolite sowo. Wtedy stao si, e wadze owiatowe zamieciy wybrane stronice jego pism w podrcznikach szkolnych. Byo mu to mie i nie uchyli si, gdy jeden z ksit niemieckich, ktry wanie zasiad na tronie, przyzna twrcy Fryderyka w pidziesit rocznic urodzin osobiste szlachectwo. Po kilku latach niepokoju, kilku prbach zamieszkania tu i w14 dzie, wybra do wczenie Monachium na trway pobyt i y tam w mieszczaskim poszanowaniu, jakie wielkiemu duchowi w wyjtkowych wypadkach przypada w udziale. Maestwo, ktre jeszcze w modym wieku zawar z mod dziewczyn z uczonej rodziny, rozwizaa po krtkim poyciu mier. Pozostaa mu crka, ju zamna. Syna nie mia nigdy. _^ Gustaw von Aschenbach by brunetem prawie redniego wzrostu, o twarzy gadko ogolonej. Gowa jego zdawaa si nieco za dua w stosunku do prawie drobnej postaci. W ty zaczesane wosy, nieco przerzedzone na ciemieniu, na skroniach gste i silnie przyprszone siwizn, otaczay wysokie, zmarszczone i jakby okryte bliznami czoo. Sprzgo zotych, nieoprawnych okularw wcinao si ostro w nasad wskiego, szlachetnie zakrzywionego nosa. Usta mia due, czasem obwise, czasem nagle wskie i zacinite, policzki chude i poorane, 15 ksztatn brod mikko rozcit. Snad wane losy przeszy nad t przewanie na bok bolenie przechylon gow i sztuka wanie przeksztacia t fizjonomi, co bywa zazwyczaj dzieem twardego, ruchliwego ycia. Za tym czoem urodziy si byskotliwe repliki rozmowy Woltera z krlem o wojnie; te oczy, znuone i gboko patrzce przez szka, widziay krwawe inferno lazaretw czasu Wojny 'Siedmioletniej. Take osobicie biorc, jest sztuka wyszym yciem. Uszczliwia gbiej, trawi szybciej. Ryje w twarzy poety lady imaginacyjnych i duchowych przygd i nawet przy klasztornej ciszy zewntrznego bytowania wytwarza

z czasem takie wydelikacenie, wysubtelnienie, znuenie i ciekawo nerww, jakich nie zdoa wywoa ycie pene namitnych naduy i rozkoszy. Rne sprawy towarzyskiej i literackiej natury zatrzymay w Monachium chtnego do podry jeszcze z dwa tygodnie po owej przechadzce. Poleci w kocu doprowadzi swj domek wiejski do porzdku w cigu czterech tygodni i pojecha pewnego dnia pod koniec maja nocnym pocigiem do Triestu, gdzie zabawi tylko dwadziecia cztery godziny, a nazajutrz rano uda si statkiem do Poli. Szuka czego egzotycznego i osobliwego, dokd by jednak mona si szybko dosta, wic zamieszka na pewnej od kilku lat sawnej wyspie Adriatyku, niedaleko brzegw Istrii, ludnoci odzian w barwne achmany i mwic jzykiem o obcym i dziwnym brzmieniu. Malowniczo poszarpane skay spoglday na otwarte morze. Tylko deszcz i duszne powietrze, mieszczaskie, cile austriackie towarzystwo hotelowe i brak spokojnej, bliszej cznoci z morzem, ktrej uycza tylko agodna, piaszczysta plaa, odbieray mu humor, nie pozwalay uzyska pewnoci, e wybra waciwe miejsce; jaki cig wewntrzny, nie wiedzia jeszcze dotd, niepokoi go; wic studiowa poczenia okrtowe, rozglda si badawczo dokoa i nagle a zarazem najoczywiciej stan mu przed oczyma cel. Jeli si chciao w cigu jednej nocy wynale co nieprawdopodobnego, bajecznie niezrwnanego, dokde byo jecha? Ale to jasne. C mia tu robi? Pomyli si. Tam chcia si dosta. Niezwocznie wymwi bdnie obrane locum. W ptora tygodnia po przybyciu na wysp szybka d motorowa wioza jego i jego baga w mgliste rano poprzez wod z powrotem do portu wojennego, gdzie wysiad na ld tylko po to, aby 16 przez pomost drewniany wej na wilgotny pokad okrtu, ktry by ju pod par, gotw do jazdy do Wenecji. By to leciwy statek woskiej narodowoci, przestarzay, zardzewiay, pospny. W jaskini sztucznie owietlonej kajuty, dokd z nieuprzejm grzecznoci skierowa Aschenbacha, zaraz po wejciu na statek, garbaty i brudny marynarz, siedzia za stoem, z czapk na bakier i resztk papierosa w kcie ust, mczyzna z kozi brod, o wygldzie starowieckiego dyrektora cyrku; mapio zwinnymi ruchami fachowca zapisywa personalia podrnych i wydawa im bilety jazdy. - Do Wenecji! - powtrzy yczenie Aschenbacha wycigajc rk i zanurzajc piro w mazi krzywo stojcego kaamarza. - Do Wenecji, pierwsza klasa! Do usug szanownego pana. I wypisa wielkie kulasy, zasypa niebieskim piaskiem z puszki, t Filia ^ ?,?,??, ktry strzepn do glinianej miseczki, zoy papier tymi, kocistymi palcami i zacz pisa na nowo. - Szczliwie obrany cel podry! - gada podczas tego.-Ach, Wenecja! To wspaniae miasto! Miasto nieodpartego czaru dla czowieka wyksztaconego, z powodu historii, jak i obecnych urokw.-Gadka szybko jego ruchw i pusta gadanina, ktr im wtrowa, miay co oguszajcego i zbijajcego z tropu, jak gdyby ba si, e podrny moe zachwia si w swej decyzji jazdy do Wenecji. Zainkasowa szybko pienidze i ze zrcznoci kuriera rzuci reszt na brudne sukno stou. - Przyjemnej zabawy, szanowny panie!-rzek z aktorskim ukonem. Mam zaszczyt suy panom! - woa jednoczenie z podniesionymi ramionami, udajc, jakby by w penym toku zajcia, cho nie byo nikogo wicej, kto by potrzebowa jeszcze usug. Aschenbach wrci na pokad. Z rk opart na parapecie, spoglda na prniaczy lud, ktry wasa si po wybrzeu oczekujc odjazdu statku, i na pasaerw pokadu. Jadcy drug klas, mczyni i kobiety, siedzieli w kucki z przodu pokadu na skrzyniach i tobokach. Towarzystwo pierwszego pokadu stanowia grupa modych ludzi, zdaje si niszych urzdnikw handlowych z Poli, ktrzy w podnieconych humorach wybierali si na wycieczk do Woch. Robili wiele haasu dokoa siebie i swego przedsiwzicia, gadali, miali si, upajali wasnymi gestami i przegici przez porcz wykrzykiwali cite swka do swych kolegw, ktrzy z tekami pod pach szli w interesach ulic portow, groc wycieczkowiczom laseczkami. Jeden z nich,

w jasnotym, wedle ostatniej mody skrojonym letnim ubraniu, w czerwonym krawacie i miao odgitej panamie, growa nad wszystkimi skrzeczcym gosem i humorem. Ale gdy Aschenbach przypatrzy mu si dokadniej, przekona si niemal z przeraeniem, e by to modzieniec faszywy. By stary, nie ulegao wtpliwoci. Zmarszczki otaczay jego oczy i usta. Matowy karmin policzkw by szmink, brunatne wosy pod barwn wstk otoczonym kapeluszem byy peruk; jego szyja zwida i ylasta, podkrcony wsik i muszka pod doln warg ufarbowane; jego te i kompletne uzbienie, ktre pokazywa w umiechu, byo tani namiastk, a rce z sygnetami na obu wskazujcych palcach rkami starca. Pod przykrym wraeniem patrzy Aschenbach na niego i jego zabaw z przyjacimi. 18 Czy nie wiedzieli, nie zauwayli, e jest stary, e niesusznie nosi ich eleganckie i pstre ubranie, e niesusznie udaje jednego z nich? Po prostu z nawyku, zdaje si, znosili go w swym kole, traktowali jak rwienika, odwzajemniali bez niechci jego przekorne kuksace. Jake to si dziao? Aschenbach przykry czoo doni i zamkn oczy, ktre go paliy, bo spa za mao. Mia wraenie, jakby wszystko to nie byo zupenie zwyczajne, jakby dziao si dokoa niego jakie senne udziwnienie, jakie osobliwe znieksztacenie wiata, ktre mona by chyba powstrzyma, gdyby osoni troch oczy i na wieo spojrza dokoa. W tej chwili jednak dozna wraenia, e pynie, i podnoszc oczy z niedorzecznym przestrachem spostrzeg, e ciki i ponury kadub okrtu oddala si powoli od murowanego nabrzea. Wrd ociaego manewrowania rozszerza si cal po calu brudny pas lnicej wody midzy brzegiem i cian statku, a wreszcie parowiec zwrci 19 dzib ku otwartemu morzu. Aschenbach przeszed na praw stron pokadu, gdzie garbus rozoy mu leak, a steward w poplamionym fraku spyta go, co rozkae. Niebo byo szare, wiatr wilgotny. Port i wyspy zostay w tyle i szybko gubi si w mglistym widnokrgu wszelki ld. Paty wglowego kopcia, napczniae wilgoci, spaday na wymyty pokad, ktry nie chcia wyschn. Ju po godzinie rozpito aglowy dach, bo zaczo pada. Owinity paszczem, z ksik na kolanach, spoczywa podrny i godziny upyway niepostrzeenie. Deszcz usta; usunito pcienny dach. Horyzont zaokrgli si cakowicie. Pod mtn kopu nieba: rozcigaa si dokoa niezmierna szyba pustego morza. Ale w prnej, jednolitej przestrzeni brak wewntrznemu zmysowi take miary czasu i drzemiemy w niewymiernoci. Podobne do cieni osobliwe postacie, stary fircyk, brodaty kozio z wntrza statku, snuy si z niejasnymi gestami, z mtnymi, sennymi sowami w umyle spoczywajcego, ktry zasn. Okoo poudnia zmuszono go do niadania w podobnej do korytarza jadalni, do ktrej prowadziy drzwi kajut i gdzie u koca stou, na ktrego naczelnym miejscu jad on, handlowcy, wraz ze starym, od dziesitej godziny popijali z wesoym kapitanem. Posiek by ndzny I i skoczy si szybko. Aschenbacha cigno na powietrze, by spojrze na niebo: czy te nie rozjania si nad Wenecj. Myla, e tak sta si musi, bo miasto zawsze witao go w penym blasku. Ale niebo i morze byo mtne, oowiane, chwilami my deszcz i Aschenbach pogodzi si z tym, e drog wodn dociera do innej Wenecji ni ta, ktr znajdowa dawniej, zbliajc si do niej ldem. Sta przy przednim maszcie, wpatrzony w dal, oczekujc ldu. Myla o smtnie entuzjastycznym poecie, ktremu niegdy wynurzyy si z tych fal kopuy i dzwonnice jego snu, powtrzy po cichu strzpy z czci, j szczcia i smutku zrodzonych wtedy pieni i atwo wzruszony wcielonym ju w ksztat wraeniem, bada swe powane i znuone serce, czy moe spotka jeszcze prnujcego wdrowca nowe natchnienie i niepokj, przygoda uczucia. Wtedy wynurzy si z prawej paski brzeg, odzie rybackie oywiy morze, ukazaa si wyspa z zakadem kpielowym, parowiec opyn j z lewej, powolnym ruchem przelizn si przez wski port nazwany jej imieniem i zatrzyma si na lagunie, naprzeciw pstrych i ndznych domw, gdzie trzeba byo czeka na bark suby sanitarnej. Mina godzina, zanim si zjawia. Przyjechao si i nie przyjechao; nikomu si nie pieszyo, a jednak wszystkich gnaa niecierpliwo. Modzi ludzie z Poli, patriotycznie pobudzeni zapewne te przez sygnay trbek wojskowych, dochodzce

z okolicy ogrodw publicznych poprzez wod, wyszli na pokad i podochoceni przez asti wznosili toasty na cze wiczcych si bersalierw2. Ale przykro byo patrze, do jakiego stanu doprowadzio wystrojonego starca faszywe kumanie si z modzie. Jego stary mzg nie mg jak dzielni modziecy dotrzymywa placu winu; by aonie pijany. Z ogupiaym wzrokiem, z papierosem w drcych palcach, chwia si, utrzymujc z trudem rwnowag, naprzd i w ty. Poniewa stawiajc pierwszy krok byby run, nie mia odwagi ruszy si z miejsca, jednak okazywa politowania godny humor chwytajc kadego, kto si do zbliy, za guzik, gldzi, mruga, chichota, podnosi swj upiercieniony, pomarszczony wskazujcy palec w niedorzecznym przekomarzaniu si i w obrzydliwie dwuznaczny sposb oblizywa kocem jzyka kciki ust. Aschenbach przypatrywa mu si z pospnie cignitymi brwiami i opanowao go uczucie zakopotania, jak gdyby wiat znw okazywa lekk i nie dajc si zahamowa skonno do dziwnej, karykaturalnej deformacji; co prawda, odda si uczuciu temu nie pozwoliy mu okolicznoci, gdy oskot maszyny zacz si na nowo i statek podj tak blisko celu przerwan jazd przez kana San Marco. Wic ujrza znowu to zdumiewajce wybrzee, ow olniewajc kompozycj fantastycznych budowli, ktre republika ukazywaa penym uszanowania spojrzeniom zbliajcych si eglarzy: lekk wspaniao Paacu i Most Westchnie, kolumny z lwem i witym na brzegu, przepysznie wystpujcy bok bajecznej wityni, widok na wie i Zegar Olbrzymw; i przygldajc si myla, e przyby do Wenecji ldem, na dworzec kolejowy, znaczy wej do paacu przez tylne drzwi i e nie inaczej, tylko okrtem, jak on teraz, przez pene morze, naley zajecha do najnieprawdopodobniejszego z miast. bersalier (z wos.) - onierz wyborowych oddziaw piechoty armii woskiej. 20 21 Maszyna stana, podpyny tumnie gondole, spuszczono zwd dzony pomost, urzdnicy celni weszli na pokad i zaatwiali swoje czynnoci; ldowanie mogo si zacz. Aschenbach da do zrozumienia, e yczy sobie gondoli, ktra by zawioza jego i jego baga do przystani owych maych parowcw, ktre kursuj midzy miastem i Lido, gdy zamierza wynaj mieszkanie nad morzem. Aprobuj jegd yczenie, podaj je krzykiem w d ku wodzie, gdzie gondolierzy kc1 si w swej gwarze. Nie moe jeszcze zej, przeszkadza mu jego kufer, ktry wanie z trudem spuszczaj i wlok po ruchomym pomocie. Przez kilka minut nie moe uj natarczywoci ohydnego starca, ktrego pijastwo pobudza niejasno, by obcemu odda honory poegnalne. - yczymy szczliwego pobytu-bka stary szurgajc nogami.-Polecamy si askawej pamici! Au revoir, excusez i bonjour1 j ekscelencjo! - lini si, zamyka oczy, oblizuje kty ust i farbowana muszka pod jego starcz warg jey si. Uszanowanie - bekoce z kocami palcw przy ustach - uszanowanie kochaneczce, najmilszemu, najliczniejszemu ulubieniu!... -I nagle faszywe zby spadaj mu z grnej szczki na doln warg. Aschenbach zdoa uciec. - Kochaneczce, licznej kochaneczce - syszy za plecami w gruchajcych, pustych i urywanych tonach, gdy trzymajc si porczy schodzi z pomostu. Kt nie musia pokonywa przelotnego dreszczu, tajemnego; strachu i niepokoju, gdy po dugiej niebytnoci mia wsi do weneckiej gondoli? Osobliwa ta d, zachowana w niezmienionym ksztacie z zamierzchych czasw i niesamowicie czarna, jak bywaj tylko trumny - przypomina nieme i zbrodnicze przygody wrd pluskajcej nocy, przypomina bardziej jeszcze sam mier, mary,; pospny obrzd i ostatni, milczc podr. I czy kto zauway, e siedzenie w takiej barce, ten trumienno-czarny, czarno wycieany fotel, jest najmikszym, najrozkoszniejszym, najbardziej usypiajcym siedzeniem na wiecie? Aschenbach zauway to, gdy usiad u stp gondoliera, naprzeciw swych pakunkw lecych schludnie u dziobu. Wiolarze kcili si wci jeszcze, surowi, niezrozumiali, z gronymi 3 au revoir, exusez i bonjour (fr.) - do widzenia, prosz wybaczy i powodzenia. 22 estarni- Ale osobliwa cisza wodnego miasta zdawaa si agodnie rzyjmowa, odcielenia ich sowa, rozprasza je po falach. Byo iepo tu w porcie. Lekko

owiany tchnieniem sirocca4, na podatnym ywiole zagbiony w poduszkach, zamkn podrny oczy lubujce si rwnie niezwykym, jak sodkim rozleniwieniem. Jazda bdzie krtka - myla - niechby trwaa wiecznie!" W cichym koysaniu czu, e uchodzi tokowi, pomieszanym gosom. Jak cicho, coraz ciszej stawao si dokoa! Nie byo nic sycha prcz plusku wiosa, prcz pustego uderzenia fali o dzib barki, ktry, stromy, czarny i u szczytu zbrojny jakby halabard, stercza nad wod, i prcz czego trzeciego jeszcze, gwarzenia, mruczenia - szeptu gondoliera, ktry przez zby, urywanie, sowami tumionymi prac ramion, mwi do samego siebie. Aschenbach spojrza dokoa i z lekkim zdziwieniem zauway, e laguna rozszerzya si i jazda braa kierunek na otwarte morze. Zdawao si przeto, e nie powinien nazbyt spoczywa, lecz uwaa troch, by speniono jego wol. - Wic do przystani parowcw! - rzek, na p odwracajc si wstecz. Mruczenie ustao. Nie byo odpowiedzi. - Wic do przystani parowcw! - powtrzy odwracajc si zupenie i podnoszc wzrok na gondoliera, ktry stojc za nim na pokadzie stercza pod szarym niebem. By to mczyzna o niemiej, ba, brutalnej fizjonomii, w marynarskim granatowym ubraniu, przepasanym t szarf i bezksztatnym somkowym, na bakier woonym kapeluszu, ktrego plecionka zacza si strzpi. Rysy twarzy, krty ws pod krtkim, zadartym nosem nie wiadczyy o jego woskim pochodzeniu. Cho by raczej szczupej budowy ciaa, tak e mona byo go uwaa za niezbyt zdatnego do jego zawodu, wada bardzo energicznie wiosem, nalegajc na nie caym ciaem za kadym uderzeniem. Kilka razy podnis z wysiku wargi odsaniajc biae zby. cignwszy rude brwi spoglda ponad gociem odpowiadajc pewnym, niemal grobowym gosem: - Pan jedzie na Lido. Aschenbach odpar: 4. sirocco (w.) - ciepy, suchy wiatr wiejcy w krajach rdziemnomorskich i nad Morzem rdziemnym z poudnia lub pd.-wschodu. 23 - Tak jest. Ale wziem gondol tylko po to, by mnie przewioza ??? San Marko. Chc pojecha vaporettem5. - Nie moe pan pojecha vaporettem. - I czemu to? - Bo vaporetto nie przewozi pakunkw. To byo suszne; Aschenbach przypomnia sobie. Milcza. Alej szorstkie, aroganckie, nie praktykowane tu wobec cudzoziemca zachowanie byo nie do zniesienia. Rzek: - To moja rzecz. Moe chc odda baga na przechowanie. Prosz zawrci. Cisza. Wioso pluskao, woda uderzaa gadko o dzib. I gadanie i mruczenie zaczy si znowu; gondolier mwi przez zby do siebie. Co byo robi? Sam na wodzie z dziwnie upartym, niesamowicie stanowczym czowiekiem, nie widzia podrny sposobu postawienia na swoim. Jakeby mikko mg spoczywa, gdyby si nie obawia! Czy nie pragn, aby jazda trwaa dugo, aby moga trwa zawsze? Najmdrzej byo pozostawi rzeczy ich biegowi, a co najwaniejsze, tak byo najprzyjemniej. Czar gnunoci zdawa si wypywa z siedzenia, z tego czarno wycieanego fotela, koysanego tak agodnie od uderze wiosa tego samowadnego gondoliera za jego plecami. Myl, e wpad w rce zbrodniarza, przemkna sennie przez mzg Aschenbacha nie mogc wywoa chci do czynnej obrony. Przykra bya moliwo, e wszystko jest ukartowane dla prostego wyudzenia pienidzy. Co jak poczucie obowizku czy dumy, przypomnienie niejako, e trzeba temu zapobiec, zdoao go raz jeszcze poderwa. Spyta: - Ile pan da za jazd? I nie patrzc na, gondolier rzek: - Pan zapaci. Pewne byo, co na to naleao odpowiedzie. Aschenbach rzek: - Nic nie zapac, zupenie nic, jeli mnie zawieziecie tam, gdzie nie chc. - Pan chce na Lido. 5. vaporetto (w.) - may statek parowy uywany wwczas do przejadki po Canale

Grand w Wenecji oraz do podry do Lido. 24 i _ ??? nie z wami. _ Wioz pana dobrze. To prawda - pomyla Aschenbach i uczu zmczenie. - To prawda wieziesz mnie dobrze. Nawet jeli godzc na moj gotwk polesz mnie uderzeniem wiosa z tylu do domostwa Hadesa, wioze mnie dobrze". Jednak nic takiego nie zaszo. Znalazo si nawet towarzystwo, d z muzykalnymi wczgami, mczyznami i kobietami, ktrzy piewali przy gitarach i mandolinach, jadc natrtnie burta przy burcie, napeniajc nadwodn cisz sw chciw zysku, obc poezj. Aschenbach rzuci pienidze w nastawiony kapelusz. Po czym zamilkli i odjechali. I znw da si sysze szept gondoliera, ktry z przerwami, od czasu do czasu, mwi do siebie. Tak dojechali, koysani fal po parowcu zdajcym do miasta. Dwaj urzdnicy municypalni, z rkami zaoonymi do tyu, z twarzami zwrconymi ku lagunie, chodzili po wybrzeu tam i z powrotem. Aschenbach opuci przy kadce gondol, podpierany przez starca, ktry na kadym miejscu ldowania w Wenecji czeka ze swym hakiem; a poniewa brak mu byo drobnych, przeszed do lecego naprzeciw pomostu hotelu, by zmieni pienidze i wynagrodzi gondoliera wedle swego uznania. W hallu czyni zado jego yczeniu; wraca, znajduje swj baga w wzku na wybrzeu: gondola i gondolier zniknli. - Ulotni si - mwi starzec z hakiem. - Zy czowiek, czowiek bez koncesji, szanowny panie. Jest to jedyny gondolier, ktry nie posiada koncesji. Tamci telefonowali tu. Widzia, e czekaj na niego. Wic si ulotni. Aschenbach wzruszy ramionami. - Pan przyjecha za darmo-rzek stary i nadstawi kapelusz. Aschenbach wrzuci pienidz. Poleci, by baga odstawiono do Hotelu Kpielowego, i poszed za wzkiem alej, biao kwitnc alej, ktra, midzy tawernami, bazarami, pensjonatami z obu stron, prowadzi przez wysp ku wybrzeu. Wszed do rozlegego hotelu od tyu, od ogrodowego tarasu, i uda si przez wielki hall do sieni, do zarzdu. Poniewa zapowiedzia swe przybycie, przyjto go z usun uprzejmoci. Zarzdzajcy, niski, cichy, przymilnie grzeczny czowiek z czarnym wsem, w skrojonym z 25 francuska surducie, zawiz go wind na drugie pitro i wskaza mu numer, miy, sprztami z drzewa winiowego umeblowany pokj,! ktry ozdobiono silnie pachncymi kwiatami i ktrego wysokie oknaj wychodziy na pene morze. Podszed do jednego z nich, gdy zarzdzajcy wyszed, i kiedy wniesiono za nim baga i umieszczono go w pokoju, patrzy na bezludn, jak zwykle w poudnie, pla i bezso-neczne morze, ktre w porze odpywu spokojnie i miarowo wysyao na brzeg niskie, podune fale. Spostrzeenia i spotkania niemego samotnika s zarazem mglistszd i natarczywsze ni czowieka towarzyskiego, jego myli s cikie, dziwniejsze i maj nalot smutku. Obrazy i obserwacje, z ktrymi mona by si zaatwi jednym spojrzeniem, jednym umiechem, jedn wymian zda, zajmuj go ponad miar, pogbiaj si w milczeniu, staj si pene znaczenia, przeycie, przygoda, uczucie, samotno rodz oryginalno, miae i dziwne pikno, poemat. Samotno jednak rodzi te to, co opaczne, nieproporcjonalne, niedorzeczne i niedozwolone. Wic zjawiska podry w t stron - straszny stary elegant ze swym bredzeniem o kochaneczce, wyklty, swej zapaty pozbawiony gondolier-niepokoiy jeszcze teraz umys podrnego. Nie sprawiajc trudnoci rozumowi, nie nastrczajc waciwie materiau do rozmylania, byy jednak zjawiska te bardzo odrbne z natury, jak mu si zdao, i niepokoiy wanie przez t sprzeczno. Tymczasem powita oczyma morze i poczu z radoci, e ma Wenecj w tak bliskim dosigu. Odwrci si wreszcie, obmy twarz, wyda pokojwce kilka polece tyczcych uzupenienia jego wygd i zjecha na d z zielono ubranym szwajcarem, ktry obsugiwa wind. Ir. Wypi herbat na tarasie od strony morza, zszed potem na d odby duszy spacer wzdu promenady ku hotelowi Excelsior". Gdy wrci, zdawao mu si, e czas ju przebra si do kolacji. Czyni to powoli i dokadnie swoim zwyczajem, gdy przywyk by przy toalecie pracowa; mimo to znalaz si troch za wczenie

w hallu, gdzie zebrao si sporo goci hotelowych, obcych sobie i udajcych wzajemn obojtno, ale wsplnie oczekujcych posiku. Wzi ze stou gazet, usiad w skrzanym fotelu i obserwowa towarzystwo, ktre w sposb przyjemny rnio si od sosjety jego pierwszego pobytu. 26 Otworzy si szeroki, wiele rzeczy cierpliwie obejmujcy horyzont. Mieszay si stumione gosy wiatowych jzykw. Oglnie przyjty strj wieczorowy, uniform dobrego wychowania, skupia rne zewntrznie odmiany ludzkie w przyzwoit cao. Wida byo such i dug min Amerykanina, wielogow rodzin rosyjsk, angielskie damy, niemieckie dzieci z francuskimi bonami. Skadnik sowiaski zdawa si przewaa. Tu w pobliu mwiono po polsku. Bya to grupa na p i ledwo dorosych pod opiek wychowawczyni czy damy do towarzystwa, zebrana dokoa trzcinowego stolika. Trzy dziewczynki, lat pitnastu do siedemnastu, jak si zdawao, i dugowosy chopak, moe czternastoletni. Ze zdumieniem zauway Aschenbachi, e chopak jest skoczenie pikny. Twarz jego zamknita, blada i pena wdziku, otoczona wosami barwy miodu, z prostolinijnym nosem, miymi ustami, z wyrazem uroczej i boskiej powagi, 27 przypominaa rzeby greckie z najszlachetniejszej epoki i przy czystej doskonaoci formy posiadaa tak niepowtarzalnie osobisty czar, ej widz mia wraenie, i ani w naturze, ani w plastycznych sztukach nie spotka nic rwnie szczliwie udaego. Nastpnie uderza jawnie gboki kontrast midzy zasadami pedagogicznymi, wedle ktrych rodzestwo zdawao si by ubrane i w ogle wychowywane. Odzienie trzech dziewczt, z ktrych najstarsza moga uchodzi za doros, byo a karykaturalnie surowe i niewinne. Szarawe, niemal klasztorne suknie, przydugie, proste i umylnie niezgrabnego kroju, z biaym szerokim konierzem jako jedyn jasn plam, gasiy i niweczyy wszelki urok postaci. Gadkie i mocno do gowy przylepione wosy nadaway twarzom nic nie mwic pustk mniszek. Niewtpliwie rzdzia tu matka i nie pomylaa nawet o tym, aby i do chopca zastosowa pedagogiczn surowo, ktra zdawaa si jej wskazana w stosunku do dziewczt. Mikko i tkliwo okrelay widocznie jego istnienie. Bano si tkn noyczkami jego piknych wosw. Jak u Chopca wydobywajcego cier"6 wiy si po czole, nad uszami i niej ku karkowi- Angielski strj marynarski, ktrego bufiaste rkawy zway si ku doowi i cile obejmoway delikatne przeguby jego dziecinnych jeszcze, ale wskich rk, nadawa swymi sznurami, kokardami i haftami co delikatnego i wybrednego wtej postaci. Siedzia pprofilem do obserwatora, z jedn nog w lakierowanym trzewiku w przd wysunit, jednym okciem oparty o porcz trzcinowego fotela, z policzkiem przytulonym do zwinitej doni, w postawie ukadnej gnunoci i bez sualczej niemal sztywnoci, do ktrej zdaway si przyzwyczajone siostry. Czy by cierpicy? Gdy skra jego twarzy odbijaa biel koci soniowej od zocistego mroku obramiaj-cych wosw. Albo by po prostu rozpieszczonym jedynakiem, otoczonym stronnicz i kapryn mioci? Aschenbach by skonny tak sdzi. Prawie kadej artystycznej naturze wrodzona jest bujna i zdradziecka skonno uznawania stwarzajcej pikno niesprawiedliwoci i niesienia wspczucia i hodu artystycznemu wyrnieniu. 6 Chopiec wycigajcy cier z nogi" - brz z pocztku V w.n.e., dzi w Palazzo dei Conservatori w Rzymie. 28 Kelner obchodzi dokoa i oznajmia po angielsku, e obiad podany. Stopniowo towarzystwo gubio si za szklanymi drzwiami sali jadalnej. Maruderzy z westybulu i z wind przechodzili mimo. W sali zaczto podawa, ale modzi Polacy trwali jeszcze przy swym trzcinowym stole i Aschenbach, schowany wygodnie w gbokim fotelu i wpatrzony w pikno, czeka z nimi. Guwernantka, niska, korpulentna pdama o czerwonej twarzy, daa wreszcie znak powstania. Z wysoko podniesionymi brwiami odsuna w ty krzeso i skonia si, gdy wysoka pani w szarobiaej sukni, bogato ozdobiona perami, wesza do hallu. Postawa tej kobiety bya chodna i powcigliwa, ukad jej upudrowanych wosw jak i krj jej sukni nacechowane ow prostot, ktr decyduje o smaku wszdzie tam, gdzie pobono uchodzi za skadnik dostojnoci. Moga by on wysokiego niemieckiego urzdnika. Co fantastycznie zbytkowego

? 29 nadaway jej wygldowi jedynie klejnoty, ktre naprawd byy bezcenne i skaday si z kolczykw i potrjnego, bardzo dugiego sznura wielkich jak czerenie, agodnie lnicych pere. Rodzestwo powstao natychmiast. Skonili si caujc rk matki, ktra z powcigliwym umiechem swej wypielgnowanej, lecz nieco zmczonej twarzy o szpiczastym nosie zwrcia ponad ich gowami kilka francuskich sw do wychowawczyni. Potem ruszya ku szklanym drzwiom. Dzieci poszy za ni. Dziewczta w kolejnoci wieku, za nimi guwernantka, wreszcie chopiec. Z jakiego powodu odwrci si, zanim przestpi prg, i poniewa ju nikogo nie byo w hallu, jego przedziwne, szare jak zmierzch oczy spotkay si z oczami Aschenba-cha, ktry, z gazet na kolanach, pogrony w kontemplacji, ciga wzrokiem gromadk. 30 To co ujrza, nie byo z pewnoci w szczegach osobliwe. Dzieci nie siaday przed matk do stou, czekay na ni, przywitay j z czci i przy wejciu do sali przestrzegay przyjtych form. Ale wszystko to odbywao si tak dokadnie, z takim akcentowaniem karnoci, obowizku i szacunku dla siebie, e Aschenbach czu si dziwnie wzruszony. Zwleka jeszcze chwil kilka, potem przeszed rwnie do sali jadalnej i kaza sobie wskaza swj stolik, ktry, jak stwierdzi z przelotnym uczuciem alu, znajdowa si bardzo daleko od polskiej rodziny. Znuony, a jednak duchowo podniecony, zabawia si podczas nudnego obiadu abstrakcyjnymi, ba, transcendentalnymi sprawami, rozmyla o tajemniczym zwizku, jaki musi zachodzi midzy prawidowoci a indywidualnoci, aby powstaa ludzka pikno, przeszed std do oglnych problemw formy i sztuki i stwierdzi na kocu, e jego myli i odkrycia podobne byy do pozornie szczliwych sugestii snu, ktre po otrzewieniu okazuj si puste i bez wartoci. Po obiedzie pali, siedzia, przechadza si w pachncym wieczorn por parku, poszed wczenie spa i spdzi noc w dugim i spokojnym, ale oywionym rozmaitymi rojeniami nie. Nazajutrz pogoda nie zapowiadaa si pomylniej. Wiatr wia od ldu. Pod szarym niebem morze leao w guchym spokoju, jakby zmarszczone, z bezbarwnym horyzontem i tak daleko cofnite, e odsonio kilka szeregw dugich awic wydm piaskowych. Gdy Aschenbach otworzy okno, zdao mu si, e czuje zgniy zapach laguny7. Opad go smutek. Ju w tej chwili myla o odjedzie. Raz przed laty, po pogodnych tygodniach wiosennych, nawiedzia go taka aura i tak szkodliwie zaciya na jego samopoczuciu, e musia opuci Wenecj jak zbieg. Czy nie opada go znw febryczna niech z owych czasw, ucisk w skroniach, cienie powiek? Jeszcze raz zmieni miejsce pobytu byoby trudno; ale jeli wiatr si nie zmieni, to nie pozostanie tu za nic. Dla pewnoci nie rozpakowa si cakowicie. O dziewitej zjad niadanie w przeznaczonym na to pokoju bufetowym midzy hallem i jadalnym. 1 laguna (wos.) - pytki zalew lub zatoka odcita od morza nasypami. 31 W pokoju tym panowaa uroczysta cisza, ktra naley do ambicji wielkich hoteli. Usugujcy kelnerzy chodzili na palcach. Szczkanie przyborw do herbaty, szeptem wypowiedziane sowo to wszystko, ? mona byo sysze. W kcie, na wskos od drzwi i o dwa stoliki dalej zauway Aschenbach polskie dziewczta z wychowawczyni. Bardz wyprostowane, z popielatymi wosami wieo przygadzonymi, z zaczerwienionymi oczami, w sztywnych, niebieskich lnianych sukniach z maymi, biaymi, opadajcymi konierzami i mankietami, siedziay i podaway sobie szklane naczynie z konfiturami. Skoczyy niemal niadanie. Chopca nie byo. Aschenbach umiechn si. Tak, may Feaku! - pomyla. - Zdaje si, e korzystasz z przywileju wysypiania si do woli". I nagle rozweselony, zacytowa wiersz: Czsto zmieniane ozdoby i ciepe kpiele, i spokj . Zjad niadanie bez popiechu, wzi z rki portiera, ktry zdjwszy! czapk j, galonami wszed do sali, wysan za nim poczt i palc papierosa otworzy kilka

listw. Tote doczeka si wejcia piocha, ktrego czekano w sali jadalnej. Wszed szklanymi drzwiami i kroczy wrd ciszy przez pokj ku stoowi sistr. Chd jego w pozycji grnej czci ciaa jak te w ruchach kolan, w stawianiu biao obutej stopy, by peen niezwykego wdziku, bardzo lekki, zarazem delikatny i dumny, i upikszony jeszcze przez dziecinn wstydliwo, z jak chopak, dwukrotnie po drodze zwracajc wzrok ku sali, podnis i spuci oczy. Umiechajc si, mwic co pgosem w swym mikkim, niewyranym jzyku, siad na swym miejscu i teraz wanie, gdy zwrci si wyranym profilem ku patrzcemu, ten zdumia si znowu, ba, przestraszy si na widok prawdziwie boskiej piknoci tego czowieczego dziecka. Chopak mia dzi na sobie lekkie ubranie z ptna w biae i niebieskie paski, czerwon, jedwabn kokard na piersi i stojcy, prosty, biay konierz na szyi. Na tym konierzu za, ktry niezbyt elegancko zestraja si z charakterem ubrania, spoczywa kwiat gowy o niezrwnanym uro8 Tak, maty Feaku - skojarzenie z Odysej (ks. 8, 244), w ktrej Alkinoos mwi Odyseuszowi, e Feacy nie szukaj sawy w zapasach, ale kochaj si W zmianie nastroju, to w aniach i wypoczywaniu" (tum. L. Siemieskiego). 32 ku-gowa Erosa z tawym byskiem paryjskiego marmuru, z cienkimi i powanymi brwiami, ze skroniami i uszyma pokrytymi piercieniami ciemnych i mikkich wosw. Dobrze, dobrze! - pomyla Aschenbach z owym miaym uznaniem fachowca, z jakim artyci zwykle wyraaj swj podziw i zachwyt wobec arcydziea. I dalej myla: - Naprawd, gdyby nie oczekiwao mnie morze i plaa, zostabym tu, dopki ty tu jeste!" Ale wyszed wrd ukonw personelu przez hall, wielki taras, wprost przez deskami wykadany chodnik do zamknitej play goci hotelowych. Bosemu starcowi w pciennych spodniach, marynarskiej bluzie i somkowym kapeluszu, zajtemu tam jako kpielowy, kaza pokaza sobie wynajt kabin, poleci st i fotel wystawi na z desek zbit platform i rozoy si na leaku, ktry przecign bliej ku morzu, na woskowoty piasek. Plaa, ten widok kultury rozkoszujcej si w zmysowej beztrosce 33 na brzegu ywiou, bawia i radowaa go jak zawsze. Szare, pytkie morze oywio si brodzcymi dziemi, pywakami, pstrymi postaciami, ktre z rkami podoonymi pod gow leay na awicach piaskowych. Inni wiosowali w maych czerwono i niebiesko lakierowanych odziach bez kilu i wywracali si ze miechem. Przed wyduonym rzdem budek, na ktrych platformach siedziano jak na maych werandach, panowa peen zabawy ruch lub leniwy spoczynek, odwiedziny i pogawdki, wytworna ranna elegancja i nago, ktra zaywaa zuchwale wygodnej miejscowej swobody. Z przodu, na mokrym i twardym piasku, przechadzali si pojedynczo gocie w biaych paszczach kpielowych, w obszernych strojach plaowych o mocnych barwach. Kunsztowny zamek z piasku po prawej, zbudowany przez dzieci, otoczony by maymi chorgiewkami w kolorach wszystkich krajw. Sprzedawcy muszli, obarzankw i owocw rozkadali klczc swj towar. Po lewej, przed jedn z budek, ktre stay prostopadle do innych i do morza i z tej strony stanowiy zakoczenie play, obozowaa jaka rosyjska rodzina: mczyni z brodami i wielkimi zbami, tuste i leniwe kobiety, jaka batycka panna, ktra siedzc przy sztalugach wrd okrzykw rozpaczy malowaa morze, dwoje dobrotliwych, brzydkich dzieci, stara suga w chustce na gowie, z czule poddaczymi manierami niewolnicy. Rozkoszujc si z wdzicznoci bytowali tam, wywoywali nieznuenie imiona niegrzecznie harcuj-cych dzieci, dugo artowali za pomoc nielicznych woskich sw ze starcem, od ktrego kupowali sodycze, caowali si wzajemnie w policzki nie dbajc o obserwatorw ich ludzkiej gromady. Wic zostan" - myla Aschenbach. - Gdzie by byo lepiej?" I z rkoma zoonymi na kolanach bdzi w dalekociach morza oczami, ktrych spojrzenie lizgao si, rozpywao, gino w monotonnym oparze pustynnego przestworu.

Kocha morze z gbokich powodw: z dzy spoczynku ciko pracujcego artysty, ktry przed wymagajc wieloksztatnoci zjawisk pragnie si ukry na onie prostoty, ogromu; z zakazanej, wanie jego zdaniu przeciwnej i dlatego te kuszcej skonnoci do chaosu, bezmiaru, wiecznoci, do nicoci. Szukanie spoczynku w doskonaoci jest tsknot tego, ktry zabiega o ni, a czy nico nie jest form doskonaoci? Gdy jednak tak gboko pogra si w pustce, nagle horyzontaln lini play przecia posta ludzka i kiedy 34 wycofa swe spojrzenie z bezgranicza i skupi je, wtedy nadchodzc z lewej pikny chopiec przeszed przed nim po piasku. By boso, gotw do brodzenia, z smukymi nogami obnaonymi powyej kolan, ale tak lekki i dumny, jakby by zupenie przyzwyczajony do chodzenia bez obuwia, i oglda si na w poprzek stojce budki. Ledwo jednak spostrzeg rosyjsk rodzin, ktra tam przebywaa w zadowolonej zgodzie, gdy chmura gniewnej pogardy okrya jego twarz. Czoo jego spospniao, usta podniosy si, wargi przekrzywiy si gorzko na jedn stron wypaczajc policzek i brwi zmarszczyy si tak gboko, e pod ich naciskiem oczy si wgbiy i zaciemnione gniewem bysny nienawici. Spojrza ku ziemi, obejrza si jeszcze raz gronie i, wzruszywszy gwatownie ramionami gestem pogardy, pozostawi wrogw za sob. Co jak czuo i przestrach, co jak szacunek i zawstydzenie sprawio, e Aschenbach odwrci si, jak gdyby nic nie widzia; gdy powanemu przypadkowemu obserwatorowi namitnoci nie godzi si robi ze swych spostrzee uytku choby dla siebie samego. By jednak rozbawiony i wstrznity zarazem, to jest: uszczliwiony. Ten dziecinny fanatyzm, zwrcony przeciw najdobroduszniejszemu obrazowi ycia, wnosi bosk niewyraalno w ludzkie stosunki, czyni drogocenny twr natury, ktry suy tylko dla rozkoszy oczu, godnym gbszego wspczucia i nadawa postaci wyrostka, wyrniajcej si ju i tak piknoci, podkad, ktry pozwala bra go powanie ponad jego wiek. Jeszcze odwrcony, sucha Aschenbach gosu chopca, czystego, nieco sabego gosu, ktry z daleka ju przesya pozdrowienie zajtym zamkami z piasku towarzyszom zabawy. Odpowiedziano mu wywoujc kilkakrotnie jego imi czy spieszczenie imienia i Aschenbach nasuchiwa z pewnym zaciekawieniem, nie mogc nic dokadniej pochwyci prcz dwch melodyjnych zgosek, co jakby Adgio" lub czciej Adgiu", z woajcym wyduonym u" na kocu. Radowa go ten dwik, uwaa, e mie brzmienie jego odpowiada przedmiotowi, powtarza je po cichu i zadowolony wrci do swych listw i papierw. Z ma teczk podrn na kolanach zacz wiecznym pirem zaatwia korespondencj. Ale po kwadransie uzna, e szkoda zanied35 bywa najrozkoszniejsz, jak zna, sytuacj i marnowa j dla obojtnej czynnoci. Odrzuci tek, wrci do morza; i niedugo, ncony gosami modziey przy budowie zamkw z piasku, odwrci wygodnie na porczy leaka gow w prawo, aby zobaczy, co porabia wspaniay Adgio. Za pierwszym spojrzeniem znalaz go, czerwonej kokardy na piersi nie mona byo nie zauway. Zajty z innymi przerzucaniem starej deski jako mostu przez wilgotn fos zamku z piasku, dawa wskazwki do tej roboty woajc i kiwajc gow. Byo z nim okoo dziesiciu towarzyszy, chopcw i dziewczt w jego wieku i modszych, ktrzy w jzyku polskim i francuskim oraz w narzeczach bakaskich gadali jedno przez drugie. Ale jego imi sycha byo najczciej. Widocznie lubiono go, wyrywano sobie, podziwiano. Jeden zwaszcza, Polak jak on, rosy chopak, ktrego woano jakby Jasiu", z czarnymi, wypomadowanymi wosami, w pciennym ubraniu z paskiem, zdawa si by jego najbliszym wasalem i przyjacielem. Gdy tym razem robota okoo zamku bya skoczona, poszli obejmujc si ramionami wzdu play i ten, ktrego woano Jasiu", pocaowa piknego. . Aschenbach mia ochot pogrozi mu palcem. Tobie jednak radz, Kritobulosie myla z umiechem - wyjed na rok w podr. Bo najmniej tyle potrzeba ci do wyzdrowienia". Potem jad na niadanie wielkie, dojrzae poziomki, ktre naby od przekupnia. Zrobio si bardzo ciepo, cho soce nie mogo przebi omglonego nieba. Lenistwo ptao ducha, cho zmysy uyway bezgranicznej, i oszoamiajcej rozkoszy ciszy morskiej. Odgadnicie, zbadanie, co to za imi brzmiao, jak gdyby Adgio", zdawao si powanemu czowiekowi stosownym,

cakowicie absorbujcym zadaniem i zajciem. I z pomoc kilku polskich wspomnie ustali, e miao to by Tadzio", skrt Tadeusza", brzmicy w woaczu Tadziu". Tadzio kpa si, Aschenbach, ktry straci go z oczu, odnalaz jego gow, jego rami, ktrym wiosowa daleko na morzu, bo morze byo paskie jak okiem sign. Ale ju niepokojono si o niego, ju woay go gosy kobiece z budek, wykrzykiway znw to imi, ktre unosio si nad pla jak haso i w swoich mikkich spgoskach, w swoim przewlekym u" na kocu miao zarazem co sodkiego i dzikiego: Tadziu! Tadziu!" Zawrci, bieg przez fale, ubijajc nogami oporn 36 wod na pian, z gow w ty podan; warto byo widzie, jak pena ycia posta, modzieczo powabna i niedojrzaa, z ociekajcymi lokami i pikna jak delikatny bg, nadchodzc z gbin nieba i morza wynurzaa si i uciekaa z ywiou: widok ten nasuwa mityczne obrazy, by jak zwiastowanie poetw o pierwotnych czasach, o pocztku formy i narodzinach bogw. Aschenbach sucha z zamknitymi oczami dwiczcego w jego wntrzu piewu i znowu myla, e jest mu dobrze i e tu zostanie. Potem, odpoczywajc po kpieli, lea Tadzio na piasku, owinity w biae przecierado, przecignite pod jego prawym barkiem, opierajc gow na goym ramieniu; i nawet gdy Aschenbach na nie patrzy, tylko przerzuca kartki swej ksiki, nie zapomina ani na chwil, e chopak tam ley i e trzeba tylko lekko odwrci gow na prawo, by zobaczy ten podziwu godny obraz. Zdawao mu si niemal, 37 e siedzi tu, aby chroni spoczywajcego - zajty wasnymi sprawami, a jednak przy tym w ustawicznej czujnoci wzgldem szlachetnego tworu ludzkiego tam, z prawej strony, niedaleko od niego. I poruszaa go i napeniaa mu serce ojcowska czuo, oddana tkliwo tego, ktry ofiarnie w duchu tworzy pikno, wobec tego, ktry pikno posiada. Po poudniu opuci pla, wrci do hotelu i kaza si zawie wind na gr. W pokoju swym zabawi duej przed lustrem i przyglda si swym siwym wosom, znuonej i ostrej twarzy. W tej chwili myla o swej sawie i o tym, e wielu na ulicach go znao i patrzyo na z szacunkiem dla jego niewtpliwie trafnych i wdzikiem uwieczonych sw - wywoywa wszystkie zewntrzne tryumfy swego talentu, jakie mu przyszy na myl, i przypomnia sobie nawet swoje szlachectwo. Potem zszed do sali na lunch i jad przy swoim stoliku. Gdy po skoczonym posiku wszed do windy, mody ludek, ktry rwnie wraca z jadalni, toczy si za nim do ruchomej klatki i Tadzio wszed take. Sta tu przy Aschenbachu, pierwszy raz tak blisko, e ten widzia i pozna go nie jak z odlegego obrazu, lecz dokadnie, z ludzkimi szczegami. Kto przemwi do chopca i ten, odpowiedziawszy z nieopisanie miym umiechem, natychmiast cofajc si wyszed na pierwszym pitrze ze spuszczonymi oczami. Pikno zawstydza" - pomyla Aschenbach i zastanowi si gboko, czemu. Zauway jednak, e zby Tadzia nie byy w pocieszajcym stanie: troch spiczaste i blade, bez zdrowego poysku, dziwnie przezroczyste i kruche, jak u niedokrwistych. Jest bardzo delikatny, jest chorowity - pomyla Aschenbach. - Prawdopodobnie niedugo poyje". I nie chcia zda sobie sprawy z uczucia zadowolenia i uspokojenia, jakie towarzyszyo tej myli. Spdzi dwie godziny w swym pokoju i po poudniu pojecha vaporettem przez zgnilizn pachnce laguny do Wenecji. Wysiad przy San Marco, wypi herbat na placu i odby potem, wedle tutejszego rozkadu dnia, przechadzk po ulicach. Spacer ten jednak sprowadzi zupen zmian w jego nastroju, w jego postanowieniach. Wstrtnie parno byo na ulicach; powietrze byo tak gste, e zapachy pynce z mieszka, sklepw, jadodajni, wyziewy oliwy, chmury perfum i tym podobne tworzyy nieruchome, nie rozpraszajce 38 si warstwy. Dym z papierosa wisia w jednym miejscu, ustpujc powoli. Ruch

tumu w ciasnocie przeszkadza tylko przechadzajcemu si, zamiast go bawi. Im duej szed, tym przykrzej owada nim ohydny stan, ktry wywoa moe powietrze morskie razem z sirocco i ktry jest zarazem podnieceniem i saboci. Obla go gsty pot. Oczy odmwiy posuszestwa, czu ucisk w piersiach i gorczk, krew ttnia w gowie. Uciek z natoczonych ulic handlowych przez most ku uliczkom ubogich. Tam opadli go ebracy i przykre wyziewy kanaw tamoway oddech. Na cichym placu, jednym z owych zapomnianych, czarownych miejsc, ktre znajduj si w sercu Wenecji, spoczywajc na brzegu studni otar czoo i zrozumia, e musi wyjecha. Po raz drugi i teraz ostatecznie okazao si, e miasto to przy tej pogodzie jest dla w najwyszym stopniu szkodliwe. Uparte siedzenie tu zdawao si nierozsdne, widoki na zmian pogody byy zupenie 39 niepewne. Trzeba byo szybkiej decyzji. Ju teraz wraca do domu nie I byo wskazane. Ani mieszkanie letnie, ani zimowe nie byo przyspo-1 sobione do przyjcia go. Ale nie tylko tu znajdowao si morze i plaa, | istniay i gdzie indziej bez tego szkodliwego dodatku laguny i jej ? febrycznych wyzieww. Przypomnia sobie mae kpielisko morskie w i pobliu Triestu, ktre mu zachwalano. Czemuby nie tam? I to bez zwoki, aby ponowna zmiana miejsca pobytu si opacia. By zdecy- ] dowany i wsta. Na najbliszym postoju gondol wzi d i kaza si | wie na San Marco przez pospny labirynt kanaw, pod wytwornymi j marmurowymi balkonami z lwami po obu stronach, dokoa olizych | wgw, mimo aobnych fasad paacw, ktre w falujcej wodzie ' odzwierciedlay wielkie szyldy firm. Z trudem tam dotar, gdy 1 gondolier, ktry by na usugach fabryk koronek i szka, stara si j wszdzie wysadza go dla zwiedzania i zakupw, i gdy dziwaczna jazda I przez Wenecj zaczynaa wywiera swj czar, handlowy ten okpiwiat, 1 duch kupiecki upadej krlowej, przykro trzewi zmysy. Wrciwszy do hotelu, oznajmi jeszcze przed obiadem w biurze, e z powodu nieprzewidzianych okolicznoci musi jutro rano wyjecha. Wyraano al, pokwitowano jego rachunek. Zjad obiad i spdzi ciepy wieczr, czytajc dzienniki w bujajcym fotelu na tylnym tarasie. Zanim uda si na spoczynek, spakowa si zupenie do wyjazdu. Nie spa dobrze, bo niepokoia go czekajca wyprawa. Gdy rano otworzy okna, niebo byo pochmurne, ale powietrze zdawao si chodniejsze - i zacz ju aowa. Czy wymwienie nie byo przed- | wczesne, czy nie byo bdem, skutkiem chorobliwego, nienormalnego stanu? Gdyby si by troch wstrzyma, nie zniechcajc si sprbowa przystosowa si do weneckiego powietrza i poczeka na zmian 1 pogody, to zamiast pieszy si na eb i na szyj miaby przedpoudnie j na play jak wczoraj. Za pno. Teraz musia wyjecha, chcie tego, j czego chcia wczoraj. Ubra si i o smej zjecha na niadanie do parterowych sal. Pokj bufetowy by, gdy wszed, pusty. Poszczeglni gocie wcho-1 dzili, gdy siedzia czekajc na to, co zamwi. Z filiank przy ustach ] patrzy na polskie dziewczta pojawiajce si u boku towarzyszki: ' surowe i wypoczte, kroczyy ku swemu stolikowi w kcie pod oknem. I Niebawem ukaza si portier z czapk w rce, oznajmiajc czas. i 40 Automobil stoi gotw, aby jego i innych podrnych zawie do hotelu Excelsior", skd motorwka zabierze ich przez prywatny kana na dworzec. Czas nagli. Aschenbach uzna, e tak nie jest. Do odjazdu pocigu pozostaa przeszo godzina. Gniewa si na zwyczaj hotelowy wypdzania podrnych przedwczenie z domu i owiadczy portierowi, e chce w spokoju spoy niadanie. Czowiek ten wycofa si powoli, by zjawi si znw po piciu minutach. Nie sposb, by wz duej czeka. W takim razie niech jedzie i zabierze jego kufer, odpar Aschenbach podraniony. On sam we waciwym czasie pojedzie publicznym parowcem i prosi, by trosk o wyjazd pozostawiono jemu samemu. Portier skoni si. Aschenbach, kontent, e pozby si natrtnych uwag, skoczy przeksk bez popiechu, kaza

nawet kelnerowi poda sobie gazet. Czasu zostao ju niewiele, gdy wreszcie wsta. Zdarzyo si, e w teje chwili przez szklane drzwi wszed Tadzio. Idc ku stoowi swoich, przeci drog odchodzcemu, spuci przed siwym, wysokoczoym panem skromnie oczy, by je w swj miy sposb mikko i otwarcie podnie ku niemu, i przeszed: egnaj, Tadziu! - pomyla Aschenbach. Widziaem ci krtko". I wymawiajc wbrew zwyczajowi sw myl szeptem, poruszajc wargami, doda:-Bd bogosawiony! - Potem zebra si do wyjazdu, rozda napiwki i egnany przez maego, cichego zarzdc w francuskim surducie, opuci hotel piechot, jak przyszed, aby poprzedzajc nioscego rczn waliz sug uda si biao kwitnc alej przez wysp do przystani parowcw. Doszed, zaj miejsce - i to, co nastpio, byo smutn pielgrzymk przez wszystkie_gbiny alu. Bya to znana droga przez lagun, mimo San Marco, ku Wielkiemu Kanaowi. Aschenbach siedzia na okrgej awce przy dziobie, z rk wspart o porcz, ocieniajc doni oczy. Publiczne ogrody pozostay w tyle, Piazzetta otwara si raz jeszcze w ksicym powabie i znika, ukazaa si wielka amfilada paacw i gdy kana skrci, zjawi si wspaniale rozpity, marmurowy uk Rialta. Podrny patrzy i serce mia rozdarte. Atmosfer miasta, ten lekko zgniy zapach morza i bagna, od ktrego tak spiesznie ucieka, wdycha teraz gbokimi, tkliwie bolesnymi haustami. Byo moliwe, e nie wiedzia, e nie zastanowi si, jak bardzo serce jego lgno do tego wszystkiego? To, co 41 dzi rano byo cichym ubolewaniem, lekkim powtpiewaniem o susznoci swego postpowania, stao si teraz zgryzot, rzeczywist boleci, niedol duchow tak gorzk, e kilkakrotnie napdzaa mu zy do oczu, i o ktrej powiada sobie, e nie mg jej adn miar przewidzie. To, co odczuwa jako tak trudne do zniesienia, niekiedy zgoa nie do wytrzymania, to po prostu myl, e nie ma nigdy ju ujrze Wenecji, e jest to poegnanie na zawsze. Bo kiedy okazao si po raz drugi, e miasto przyprawia go o chorob, e musi je po raz drugi na gwat opuci, musia je odtd uwaa za niemoliwe dla niego | i zakazane miejsce pobytu, ktremu nie sprosta i ktre znw odwiedzi byoby niedorzecznoci. Tak, czu, e jeli teraz wyjedzie, wstyd i upr przeszkodz mu zobaczy kiedykolwiek ukochane miasto, przed ktrym ju dwa razy bolenie kapitulowa, i ta walka midzy duchowym umiowaniem a wytrzymaoci cielesn wydaa si naraz starze42 jcemu si tak cika i wana, a fizyczna klska tak haniebna, tak za wszelk cen niedopuszczalna, e nie mg poj ulegoci, z jak wczoraj bez powanej walki postanowi j uzna. Tymczasem parowiec zblia si do dworca i bl oraz bezradno urastaj w zamt. Wyjazd wydaje si udrczonemu niemoliwoci, odwrt nie mniejsz. Tak, zupenie rozdwojony, wchodzi na stacj. Jest ju bardzo pno, nie ma chwili do stracenia, jeli chce zdy na pocig. Chce tego i nie chce. Ale czas nagli, popdza go; podrny pieszy, by kupi bilet, i oglda si w zgieku hali za urzdnikiem Towarzystwa Hotelowego. Czowiek ten znajduje si i oznajmia, e kufer ju nadany. Ju nadany? Tak, do usug - do Como. Do Como? I z szybkiej wymiany sw, po gniewnych pytaniach i zakopotanych odpowiedziach okazuje si, e kufer ju w biurze transportowym hotelu Excelsior", wraz z innymi, cudzymi bagaami, wysany zosta w zupenie faszywym kierunku. Aschenbach z trudem zachowa min, jedyn, ktra w tych okolicznociach bya zrozumiaa. Awanturnicza rado, nieprawdopodobna wesoo wstrzsny niemal spazmatycznie jego wntrzem. Urzdnik pogna z miejsca, by o ile to moliwe, zatrzyma jeszcze kufer, i wrci, jak naleao byo oczekiwa, z niczym. Wtedy Aschenbach owiadczy, e bez kufra nie pojedzie, tylko wrci i zdecydowany jest czeka na odesanie bagau w Hotelu Kpielowym. Czy motorwka Towarzystwa jest przy dworcu? Urzdnik zapewni, e czeka u wejcia. Skoni we woskiej gwarze kasjera do przyjcia z powrotem wykupionego biletu, przysig, e zadepeszuje si, e niczego si nie omieszka i nie zaniedba, by odzyska wkrtce kufer, i staa si rzecz dziwna, e podrny w dwadziecia minut po przybyciu na dworzec znw wraca Wielkim Kanaem na Lido.

Dziwnie nieprawdopodobna, zawstydzajca, komicznie baniowa przygoda: miejsca, ktre dopiero co poegnao si na zawsze w najgbszym smutku, przez zmian i chytro losu oglda znowu w tej samej godzinie! Z pian u dzioba, lawirujc z zabawn zrcznoci wrd gondol i parowcw, mkna maa, chya d do swego celu, podczas gdy jedyny jej pasaer pod mask gniewnej rezygnacji kry lkliwie swawolne wzruszenie zbiegego chopca. Wci jeszcze, od czasu do czasu, piersi jego wstrzsa miech z powodu tego nieszcz43 cia, ktre, jak mwi sobie, nie mogo milej nawiedzi urodzonego w czepku. Trzeba byo udziela wyjanie, znie zdumione miny-potem, tak mwi sobie, wszystko byo znw dobrze, unikno si nieszczcia, naprawio ciki bd i wszystko, co, zdawao si, pozostawi za sob, otworzyo si przed nim znowu, naleao znowu do niego, dopokd zechce... Czy zreszt udzia go szybka jazda, czy te rzeczywicie wiao ju od morza? Fale biy o betonowe ciany wskiego kanau, ktry przez wysp wiedzie do hotelu Excelsior". Czeka tam na wracajcego autobus i zawiz go nad marszczcym si morzem prost drog do Hotelu Kpielowego. May, wsaty zarzdca w ogoniastym surducie zszed dla powitania zewntrznymi schodami. Z cich przymilnoci wyrazi ubolewanie z powodu zaszego zdarzenia, nazwa je zreszt przykrym dla niego i dla instytucji, zaaprobowa jednak z przekonaniem decyzj Aschenbacha czekania tu na kufer. Oczywicie pokj jego zosta wynajty, inny jednak, nie gorszy, jest do natychmiastowego rozporzdzenia. - Fas de chance, monsieu - rzek szwajcar-windziarz z umiechem, gdy sunli w gr. I tak zosta zbieg zakwaterowany w pokoju zupenie podobnym z pooenia i urzdzenia do poprzedniego. Zmczony, oguszony wirem tego dziwnego przedpoudnia, usiad, rozoywszy zawarto swej torby podrnej, w fotelu przy oknie. Morze przybierao bladozielony odcie, powietrze zdawao si lejsze i czystsze, plaa ze swymi budkami i odziami barwniejsza, cho niebo byo jeszcze szare. Aschanbach patrzy na wiat, z rkami na kolanach, zadowolony, e znw jest tutaj, kiwajc z niezadowoleniem gow z powodu swej chwiejnoci, niewiadomoci wasnych pragnie. Siedzia tak godzin, odpoczywajc i bezmylnie marzc. Okoo poudnia ujrza Tadzia, ktry w pciennym ubraniu w paski, z czerwon kokard, minwszy barier, chodnikiem z desek wraca do hotelu. Aschenbach pozna go z swej wyyny natychmiast, zanim waciwie uj go okiem, i chcia co pomyle, jakby: Patrz, Tadziu, wic jeste i ty znowu!" Ale w tej 9 pas de chance, monsieur - bez szans, panie. 44 samej chwili uczu, e niedbae pozdrowienie przed prawd jego serca pada i milknie - uczu poryw swej krwi, rado, bl swej duszy i pozna, e to z powodu Tadzia poegnanie byo tak trudne. Siedzia zupenie spokojnie, zupenie niewidoczny na swym wysokim miejscu, i spoglda w siebie. Jego rysy obudziy si, brwi si podniosy, uwany, ciekawie przemylny umiech oywi usta. Potem podnis gow i obiema rkami, zwisajcymi bezwadnie przez porcze fotela, zakreli powoli okrny, unoszcy ruch, z naprzd zwrconymi domi, jakby zaznacza otwarcie i rozpostarcie ramion. By to powitalny, spokojnie przyjmujcy gest. Teraz dzie po dniu nagi bg o gorcych licach kierowa pomienn kwadryg przez przestworza niebios i jego powe loki trzepotay jednoczenie w porywistym wietrze wschodnim. Biaawo-jedwabisty poysk powleka dale leniwo falujcego morza. Piasek pali. Pod srebrzycie drgajcym bkitem eteru rozpite byy rdzawe zasony z aglowego ptna przed budkami plaowymi i na ostro ograniczonej plamie cienia, ktry rzucay, spdzao si przedpoudniowe godziny. Ale rozkoszny by i wieczr, gdy roliny parku pachniay balsamicznie, gwiazdy w grze wiody swe tany i pomruk nocnego morza dochodzi cicho kuszc dusz. Taki wieczr nis z sob zapowied nowego sonecznego dnia, swobodnego wczasu, urozmaiconego niezliczonymi, gsto nanizanymi moliwociami miego przypadku. Go, ktrego zatrzymao tu tak porczne nieszczcie, by bardzo daleko od tego, by w odzyskaniu swej wasnoci widzie powd do ponownego wyjazdu. Musia przez

dwa dni znosi pewne braki i przy posikach w wielkiej sali jadalnej zjawia si w podrnym ubraniu. Potem, gdy zabkany kufer ustawiono wreszcie znw w jego pokoju, rozpakowa si gruntownie i zapeni swoimi rzeczami szaf, komod, zdecydowany na nieograniczony na razie pobyt, kontent, e spdza godziny play w jedwabnym ubraniu, a przy obiedzie zjawia si u swego stolika w odpowiednim ubraniu wieczorowym. Przyjemna jednostajno tego bytowania wcigna go ju w swj czar, mikka i jasna agodno tego ycia urzeka go. Istotnie, c za miejscowo, ktra uroki wygodnego ycia kpielowego na poudniowej play czy z usunym pobliem dziwnie cudnego miasta! Aschenbach nie by dny uycia. Ilekro i gdziekolwiek chodzio o 4 45 witowanie, o spokojne wywczasy, o obracanie dni na zabaw, niepokj i niech zapdzay go - zwaszcza w latach modszych - do szczytnego trudu, do witej, trzewej suby jego dnia powszedniego. Tylko ta miejscowo urzekaa go, wyprzgaa jego wol, czynia go szczliwym. Czasami przed poudniem, pod cienist zason swej budki, bdzc spojrzeniem po bkicie poudniowego morza lub te w ciep noc, oparty o poduszki gondoli, ktra wioza go z Placu Marka, gdzie duej zabawi, pod gwiedzistym niebem do domu na Lido - a pstre wiata, topniejce dwiki serenady pozostaway poza nim -przypomina sobie sw siedzib wiejsk w grach, miejsce swoich letnich zapasw, gdzie chmury cigny nisko przez ogrd, straszliwe burze gasiy wieczorem wiato w domu i kruki, ktre ywi, chwiay si na wierzchokach wierkw. Wtedy czu si dobrze, jakby zabdzi na pola elizejskie10, na krace ziemi, gdzie dane jest ludziom najatwiejsze ycie, gdzie nie ma niegu i zimy ani burzy i ulewnych deszczw, lecz zawiewa zawsze tylko agodnie chodne tchnienie oceanu i dnie upywaj w bogosawionym spokoju, bez trudu, bez walki, zawsze powicone tylko socu i jego witom. Czsto, niemal cigle, widywa Aschenbach Tadzia; ograniczona przestrze, kademu wyznaczony porzdek dzienny sprawiy, e pikny chopiec przez cay dzie, z przerwami, znajdowa si w jego pobliu. Widzia, spotyka go wszdzie: w dolnych salach hotelu, na orzewiajcych przejadkach wod do miasta i z powrotem, wrd przepychu Placu i czsto jeszcze tu i wdzie, jeli przypadek zdarzy. Gwnie jednak z najszczliwsz regularnoci przed poudniem na play nastrczao si mnstwo sposobnoci podziwiania i studiowania uroczego zjawiska. Ta wanie nieodstpno szczcia, ta co dzie regularnie powtarzajca si aska okolicznoci napeniaa go zadowoleniem i radoci ycia, czynia mu ten pobyt tak drogim i pozwalaa tak nieprzerwanie do jednego dnia sonecznego dodawa drugi. Wstawa wczenie, jak to czyni zazwyczaj przy natarczywej gorczce pracy, i by przed innymi na play, gdy soce jeszcze byo agodne i morze olepiajco biae, pogrone byo w porannych snach. pola elizejskie -tak nazywali staroytni miejsce, ktre wyobraali sobie w wiecie podziemnym jako mieszkanie dusz zmarych. 46 Pozdrawia uprzejmie dozorc przy barierce, pozdrawia te poufale bosego starca z siw brod, ktry mu przysposabia miejsce, rozpina brunatn zason, wystawia sprzty z budki na platform, i siada. Wtedy mia przed sob trzy lub cztery godziny, kiedy soce wzbijao si w gr nabierajc straszliwej mocy, kiedy morze coraz bardziej pogbiao swj bkit i kiedy mg patrze na Tadzia. Widzia, jak nadchodzi z lewej strony brzegiem morza, widzia go z tyu zjawiajcego si midzy budkami albo te przekonywa si nagle i nie bez radosnego strachu, e nie zauway jego nadejcia, e chopiec ju tu by, ju w biao-niebieskim stroju kpielowym, ktry by teraz na play jedynym jego ubraniem, podj znw swoje zabawy w socu i piasku, to mie, bahe, prniaczo zmienne ycie, ktre byo igraszk i ruchem, to wasanie si, brodzenie, grzebanie, bieganie, obozowanie, i pywanie pod okiem i wrd nawoywa kobiet z platformy, ktre wykrzykiway falsetem jego imi: Tadziu! Tadziu!" i do ktrych

w pospiesznej grze ruchw przybiega, aby im opowiedzie, co mu si przytrafio, pokaza im, co znalaz, co zapa: muszle, koniki morskie, meduzy i bokiem biegajce raczki. Aschenbach nie rozumia ani sowa z tego, co Tadzio mwi, i choby to byo co najzwyklejszego, miao niewyrany, miy dwik dla jego ucha. Podnosi obc mow chopca na wyyn muzyki, nadmierne soce oblewao go rozrzutnym blaskiem i wspaniaa perspektywa morza bya dla tego zjawiska podkadem i tem. Niebawem obserwator zna kad lini i poz tego wzniosego, tak swobodnie ukazujcego si ciaa, pozdrawia radonie kade znane pikno na nowo i nie znajdowa kresu dla podziwu i czuej rozkoszy zmysw. Wzywano chopca, by przywita si z gociem, ktry skada uszanowanie paniom przy budce: przybiega, pdzi mokry z morza, odrzuca loki i kiedy podawa rk stojc na jednej nodze, gdy druga stopa wspieraa si na kocach palcw, czyni uroczy ruch i zwrot ciaem, peen wdzicznego napicia, zawstydzony z uprzejmoci, przymilny z szlachetnego obowizku. Lea wycignity, z przecieradem dookoa piersi, z delikatnie rzebionym ramieniem opartym na piasku, z brod w doni; ten, na ktrego woano Jasiu", siedzia w kucki obok niego i bawi go i nie byo nic bardziej uroczego jak umiech oczu i ust, z jakim uprzywilejowany patrzy na maluczkiego i usu47 nego. Sta na skraju morza sam, z dala od swoich, tu obok Aschen-bacha, wyprostowany, z rkoma splecionymi na karku, koyszc si powoli w kostkach, zapatrzony marzco w bkit, gdy drobne nadbiegajce fale kpay palce jego stp. Jego wosy barwy miodu przylegay w piercieniach do skroni i karku, soce owiecao puch grnej czci grzbietu, a delikatny rysunek eber, harmonijna budowa klatki piersiowej zaznaczay si pod obcisym okryciem tuowia, pachy byy jeszcze gadkie jak u posgu, zagbienia pod kolanami lniy i ich bkitne ykowanie sprawiao, e ciao chopca zdawao si utworzone z janiejszego materiau. Jaka dyscyplina, jaka precyzja myli wyraaa si w tym wycignitym, modzieczo doskonaym ciele! Czy jednak surowa i czysta wola, ktra, tajemnie czynna, zdoaa wyda na wiato ten boski posg, nie bya jemu, artycie, znana i swojska? Czy 1 nie dziaaa ona i w nim, kiedy peen trzewej namitnoci z marmurowej masy jzyka wyzwala smuk form, ktr oglda w duchu i ktr przedstawia ludziom jako posg i zwierciado duchowego pikna? Posg i zwierciado! Oczy jego ogarniay szlachetn posta tam, na skraju bkitu, i w rozmarzonym zachwycie zdawa si ujmowa tym spojrzeniem samo ??????????? myli boejjedyn i czyst doskonao, ktra yje w duchu i ktrej ludzki wizerunek i podobiestwo odtworzono tu w penym lekkoci wdziku dla uwielbiania. To byo upojenie; i nieopatrznie, ba, zachannie wita je starzejcy si artysta. Duch jego wi si, umys zacz si chwia, pami wyrzucaa z siebie prastare, przekazane jego modoci i a dotd nigdy jeszcze wasnym ogniem nie oywione myli. Czy nie byo napisane, e soce odwraca nasz uwag od rzeczy intelektualnych do zmysowych? Ogusza ono i urzeka, powiadano, rozum i pami do tego stopnia, e dusza z rozkoszy zapomina o waciwym swym stanie i ze zdumionym podziwem czepia si najpikniejszego pod socem przedmiotu; ba, tylko z pomoc ciaa moe potem wzbi si jeszcze do wyszej kontemplacji. Amor czyni zaiste podobnie jak matematycy, ktrzy niepojtnym dzieciom pokazuj namacalne obrazy czystych form: tak te i Bg, aby unaoczni nam to, co duchowe, posuguje si chtnie ksztatem i barw ludzkiej modoci, ktr jako narzdzie pamici 48 zdobi wszelkim odblaskiem piknoci i na ktrej widok zapalamy si potem cierpieniem i nadziej. Tak myla rozentuzjazmowany; tak potrafi czu. I z szumu morza i blasku soca powstawa uroczy obraz. By to stary platan w pobliu muru Aten, byo owo wite, cieniste, woni kwiatw tchnce miejsce, ktre zdobiy wite posgi i pobone dary ku czci nimf i Acheloosa". Przeczysty strumie spada u stp rozoystego drzewa na gadki wir, koniki polne gray. Ale na lekko pochyej murawie, tak e

lec mona byo mie wzniesion gow, spoczywao dwch ukrytych tu przed spiek dnia: starszy i modszy, jeden brzydki, drugi pikny, mdrzec przy ukochanym. I wrd uprzejmoci i dowcipnie zalotnych artw poucza Sokrates Fajdrosa12 o tsknocie i cnocie. Mwi mu o gorcym przestrachu, ktrego doznaje czujcy, gdy oko jego ujrzy odbicie wiecznego pikna; mwi o dzach czowieka niegodnego i zego, ktry nie umie myle o piknie, gdy widzi jego obraz, i nie jest zdolny do czci; mwi! o witym lku, ktry opada szlachetnego, gdy zjawi mu si bogom podobne oblicze, doskonae ciao, jak wtedy dry i traci zmysy i ledwo way si spojrze, 1' Acheloos - najwiksza rzeka grecka, a take bg Acheloos, personifikacja tej rzeki, syn Okeanosa i Tetydy, ojciec syren, ktrego witynie czczone byy w caej Grecji antycznej, przede wszystkim w Attyce i Akarnanii. Obraz wityni Acheloosa znajdujcej si wrd platanw niedaleko murw ateskich zaczerpn pisarz z dialogu Platona Fajdros, traktujcego o mioci, szczeglnie o mioci do chopcw, wg Platona najwyszym i najszlachetniejszym wyrazie tego uczucia, nieobcej Jowiszowi, co Platon ilustruje powoujc si na mit o Ganimedesie. Sokrates tak opisuje sceneri swego dialogu z modziecem Fajdrosem: Na Her! To to liczna ustro. Ten platan ogromnie rozoysty i wysoki i ta wierzba wysoka a liczny cie daje, a taka caa obsypana kwieciem; bdzie nam tu cudownie pachniao. A jakie mie rdeko pynie spod pltana. Bardzo zimna woda, moesz sprbowa. Dziewice i posgi wite pod drzewami, wida, to miejsce powicone jakim nimfom i Acheloosowi". (Platon, Fajdros 230 b, tum. W. Witwickiego, nieco zmienione). Przypomnienie najwybitniejszego (obok Uczty) dialogu Platoskiego przedstawiajcego teori mioci do chopcw uzasadnione jest podobn tematyk noweli T. Manna, wyranie nawizujcej do wywodw Platona. 12 Fajdros - bohater Platoskiego dialogu Fajdros o mioci. Zarwno aluzja do tej osoby, jak i opis krajobrazu odnosz si do scenerii dialogw Platona, u schyku XIX w. chtnie naladowanych i parafrazowanych w poezji, prozie i malarstwie. 49 i czci tego, ktry posiada pikno, ba, zoyby mu ofiar jak posgowi, gdyby si nie obawia, e wyda si ludziom szalecem. Gdy jMkno^ mj Fajdrosie, tylko ono jest godne mioci i \vidzialne zarazem; jest ono, pomnij! jedyn form ducha, ktr zmysowo poj, zmysowo znie moemy. Bo c by si z nami stao, gdyby tak bosko, gdyby rozsdek i cnota, i prawda chciay si objawi zmysowo? Czy nie zginlibymy, nie spalili si od mioci, jak niegdy Semele przed Dzeusem?13 Wic pikno jest drog czujcego do ducha-tylko drog, tylko rodkiem, may Fajdrosie... I potem rzek rzecz najsubtelniejsz ten chytry zalotnik: e kochajcy jest istot bardziej boskjni kochany, bo w nim nie ma boga, w tamtym za jest-t najdelikatniejsz, najbardziej moe szydercz myl, jak kiedykolwiek pomylano i z ktrej bierze si caa przebiego i najtajniejsza rozkosz tsknoty. Szczciem pisarza jest myl, ktra caa staje si uczuciem, jest uczucie, ktre cae staje si myl. Taka to pulsujca myl, takie to dokadne rozeznanie nawiedzay wtedy i byy posuszne samotnikowi: to jest, e natura dry z rozkoszy, gdy duch w hodzie oddaje pokon piknu. Zapragn nagle pisa. Wprawdzie Eros14 kocha podobno prnowanie i jest tylko dla niego stworzony. Ale w tym punkcie kryzysu wzruszenie nawiedzonego nastawione byo na tworzenie. Powd by niemal obojtny. Zagadnienie, pobudka do wygoszenia swego wyznania co do pewnego wielkiego i palcego problematu kultury i smaku wnikna w dziedzin duchow i zaja podrnika. Przedmiot by mu bliski, by jego przeyciem. Ch przedstawienia go w blasku sowa staa si nagle nieodparta. Mia zamiar pracowa w obecnoci Tadzia, piszc wzi za wzr budow chopca, styl swj 13 Semele - czczona w Atenach podczas wita Lenajw, crka Kadmosa i Harmonii, matka Dionizosa, ktrego spodzia z Zeusem. Zazdrosna ona Zeusa, bogini Hera, przemieniwszy si w star kobiet, namwia Semele, by poprosia ona kochanka o ukazanie si w caym majestacie krla bogw, wraz z piorunem. Semele posuchaa rywalki i spona od blasku i pioruna Zeusa. Legenda o Semele znana jest z opowiadania Owidiusza w Metamorfozach (ks. III, w. 293 nn.). Tomasz Mann czyni moe te aluzj do Bachantek Eurypidesa (w. 1 nn. i 242 nn.), gdzie take czytamy relacj o historii Semele.

HEros - w mitologii greckiej bg mioci. Tu wyrana aluzja do Platoskiego Erosa. 50 podda rytmowi linij jego ciaa, ktre zdawao mu si boskie, i jego pikno unie w duchowo, jak niegdy orze unis w eter trojaskiego pasterza. Nigdy nie odczuwa sodziej rozkoszy sowa, nigdy nie by tak wiadomy, e przemawia Eros, jak podczas niebezpiecznie rozkosznych godzin, kiedy siedzc przy swym surowym stole pod cieniem namiotu, w obliczu boyszcza, z muzyk jego gosu w uszach, wedle piknoci Tadzia ukada sw rozprawk, te ptorej strony wytwornej prozy, ktrej czysto, szlachetno i lotne uczuciowe napicie niebawem miay budzi podziw ludzi. Jest rzecz niewtpliwie dobr, e wiat zna tylko pikne dzieo, nie za jego pobudki, okolicznoci jego powstania; gdy znajomo rde, z ktrych spyn na artyst pomys, wprawiaby go w kopot, odstraszyaby go i przez to unicestwia dziaanie tego, co doskonae. Osobliwe godziny! Osobliwie denerwujcy trud! Dziwnie zapadniajce obcowanie ducha z ciaem! 51 Gdy Aschenbach schowa sw prac i ruszy z play, czu si wyczerpany, ba, rozstrojony, i mia wraenie, jakby sumienie jego, jak po rozpucie, podnosio skarg. Zdarzyo si nazajutrz, e majc wyj z hotelu ujrza ze schodw zewntrznych, jak Tadzio, w drodze ku morzu-i to sam-zblia si wanie do bariery. Nasza go chtka, prosta myl, by skorzysta ze sposobnoci i z tym, ktry bezwiednie przyprawia go o niepokj i wzruszenie, zawrze przelotn, weso znajomo, przemwi do, uradowa si jego odpowiedzi, jego umiechem. Pikny chopak wlk si powoli, mona go byo atwo docign i Aschenbach przypieszy kroku. Dopdzago na drewnianym chodniku, chce pooy mu rk na gowie, na ramieniu i ma na kocu jzyka jakie sowo, jaki uprzejmy francuski frazes: wtem czuje, e serce jego, moe i z powodu zbyt szybkiego chodu, wali jak mot, e ledwo dyszc bdzie mg mwi tylko z trudem, z dreniem; ociga si, boi si nagle, e za dugo ju idzie tu za piknym chopcem, lka si, e tamten zwrci na to uwag, e obejrzy si z pytajcym spojrzeniem, jeszcze raz przypiesza kroku, zwalnia, rezygnuje, wyrzeka si swego zamiaru i z wolna przechodzi mimo. Za pno! - pomyla w tej chwili. -Za pno!" Jednak czy byo za pno? Ten krok, ktry omieszka uczyni, doprowadziby prawdopodobnie do czego dobrego, lekkiego i wesoego, do zbawiennego otrzewienia. Kt odgadnie istot i sedno artyzmu! Kt pojmie to stopienie instynktw dyscypliny i rozkiezania, w ktrych on spoczywa! Gdy nie umie chcie zbawczego otrzewienia jest rozkiezaniem. Aschenbach nie by ju usposobiony do samokrytyki, smak, duchowy nastrj jego lat, szacunek dla siebie, dojrzao i pna prostota nie czyniy go skonnym do analizowania i rozstrzygania, czy zamiaru swego nie dokona z powodu sumienia, czy z powodu niedostwa i saboci. By zmieszany, ba si, aby kto, choby tylko dozorca play, nie zauway jego biegu, jego klski, ba si bardzo miesznoci. Zreszt artowa sam w duszy ze swego komicznowitobliwego lku. Przeraony - myla - przeraony jak kogut, ktry w bitwie opuszcza trwonie skrzyda. To zaprawd Bg na widok ukochanego amie nasz odwag i nasz dumny umys tak cakiem przygniata do ziemi..." Gra, marzy i by za wielkoduszny, aby si ba uczucia. 52 Ju nie czuwa nad upywem wolnego czasu, ktry sobie sam wyznaczy; myl o powrocie do domu nie postaa w nim nawet. Zaopatrzy si w dostateczn ilo pienidzy. Troska jego dotyczya jedynie odjazdu polskiej rodziny; lecz dyskretnie wywiedzia si u fryzjera hotelowego, e pastwo ci przybyli tu niedugo przed jego przyjazdem. Soce opalio mu twarz i rce, pobudzajce sone powietrze poprawio jego samopoczucie i, jak dawniej kade pokrzepienie, ktrego uyczyy mu sen, poywienie i natura, natychmiast zwyk by spoytkowa dla dziea, tak teraz wszystko, czym posilao go codziennie soce, odpoczynek i oddech morza, z wielkodusznym brakiem ekonomii marnowa w upojeniu i uczuciu. Mia sen lekki; rozkosznie jednostajne dni przedzielone byy krtkimi nocami penymi szczliwego niepokoju. Wprawdzie wraca do siebie wczenie, gdy o dziewitej; kiedy Tadzio znika z widowni, dzie zdawa mu si skoczony. Ale o

pierwszym wicie budzi go delikatny a przenikliwy lk, serce jego przypominao sobie sw przygod, nie mg wytrzyma ju wrd poduszek, wstawa i lekko otulony przed dreszczem poranka siada przy otwartym oknie oczekujc wschodu soca. Cudowne zdarzenie napeniao jego uwicon snem dusz naboestwem. Niebo, ziemia i morze tony jeszcze w widmowo szklistej bladoci witu; znikajca gwiazda pywaa jeszcze w bezistotnej pustce. Ale zjawi si powiew, uskrzydlona wie z niedo-sionych siedzib, e Eos15 wstaa od boku maonka, i ukazaa si owa pierwsza rowo najodleglejszych dali nieba i morza, ktr zapowiada si uzmysowi Stworzenie. Bogini zbliaa si, uwodzicielka modziecw, ktra porwaa Klejtosa, Kefalosa i na przekr wszystkim olimpijczykom cieszya si mioci piknego Oriona. Posiew r zacz si na kracu wiata, niewymownie urocze byski i rozkwity, dziecice chmury, przejanione, przewietlone, unosiy si podobne l5Eos - w mitologii greckiej bogini zorzy porannej. Posta niezwykle czsto wystpujca w poezji starogreckiej, zwaszcza u Homera. Powoywanie si na Eos charakterystyczne jest te dla poezji parnasistowskiej schyku XIX w. I ta aluzja, i aluzje do jej przygd miosnych z Klejtosem, Kefalosem i Orionem charakterystyczne s dla erudycyjnego kolorytu noweli Tomasza Manna, chtnie odwoujcej si do nastrojw i postaci zaczerpnitych z literatury i mitologii staroytnej, co wzmacnia ma zwizek z wywodami zaczerpnitymi z Platona o potdze Erosa. i 53 usunym amorkom w rowej, bkitnej woni, purpura padaa na morze, ktre waami zdawao si przelewa j naprzd, zote oszczepy strzelay z dou ku wyynie nieba, blask zmieni si w poar, bezgonie, z bosk samowol, przewala si ogie i ar, i buchajce pomienie ku grze i porywistymi kopytami wspinay si wzwy wite brata rumaki na okrg ziemi. Owietlony wspaniaoci boga, siedzia samotnie czuwajcy, zamkn oczy, pozwalajc glorii caowa swe powieki. Dawne uczucia, wczesne rozkoszne udrki serca, ktre zamary w surowej subie jego ycia i teraz wracay tak osobliwie zmienione - poznawa ze zmieszanym, zdziwionym umiechem. Duma, marzy, wargi jego ukaday si powoli w imi i umiechajc si wci jeszcze w gr zwrconym obliczem, z rkami splecionymi na kolanach, zdrzemn si w fotelu raz jeszcze. Ale dzie, ktry zacz si tak pomiennie i uroczycie, by cay dziwnie podniosy i mitycznie zmieniony. Skd przybyo i pochodzio to tchnienie, ktre naraz tak agodnie i wieloznacznie, podobne wyszemu podszeptowi, owiewao skronie i uszy? Biae, pierzate chmurki widniay w rozpostartych smugach na niebie, podobne pascym si owcom bogw. Podnis si silniejszy wiatr i rumaki Posejdona 16 mkny, zarwno jak byki nalece do Modrokdzierne-go17, ktre pdzc z rykiem schylay rogi. Wrd skalnego wiru dalszego brzegu jednak podskakiway fale jak hasajce kozy. witecz16 Posejdon-^ mitologii greckiej bg mrz. Obraz poetycki przedstawiajcy mkncy po morzu zaprzg Posejdona jest z poezji staroytnej (np. z Eneidy Wergiliusza, ks. V, 817-326), 17 Opis wzburzonego przez Posejdona brata Zeusa, w mitologii greckiej wadc oceanw, morza, dokadnie wedug Odysei Homera. Posejdon zsya burze (Odyseja, ks. V, 291 nn.) i std uwaany bywa za twrc rumakw, bdcych symbolem ruchliwego, wzburzonego morza. Rumaki cigny wz Posejdona po morzu. Skadano mu jako ofiar byki (Odyseja, ks. III w. 5 nn.), co zapewne symbolizowa miao ujarzmienie wzburzonego morza, dlatego T. Mann okrela je, za Homerem, jako nalece do modrokdziernego, tj. Posejdona. Ten mia bowiem w poezji homeryckiej stay epitet (epitheton ornans) kyanohaites, ciemnowosy" (dunkelhaarig, der Dunkelhaarige), co T. Mann tumaczy jako blaulichgelockt idc wiernie za znanym tumaczem Homera na jzyk niemiecki J. H. Vossem, ktry tak wanie przekada wspomniany opis ofiary skadanej bogu (Od. VII, 5). Sdzi wic naley, e Odysej zna T. Mann z lektury tego wanie przekadu. 54 nie odmieniony wiat, peen panicznego ycia, zamyka oczarowanego i serce jego nio tkliwe bajki. Niejednokrotnie, gdy za Wenecj zapadao soce, siedzia na awce w parku, aby przyglda si Tadziowi, ktry w biaym ubraniu z kolorowym paskiem na wywal-cowanym wirowym placu bawi si pik, i patrzcemu zdawao

si, e jest to Hiakintos18, ktry musia umrze, gdy kochali go dwaj bogowie. Ba, odczuwa bolesn zazdro Zefira wzgldem wspzawodnika, ktry zapomnia o wyroczni, o uku i kitarze19, aby zawsze bawi si z piknym chopcem; widzia dysk, kierowany okrutn zawici, godzcy w urocz gow, przyj, blednc take, zamane ciao i kwiat wzrosy ze sodkiej krwi nosi napis jego nieskoczonej skargi... Nie ma nic osobliwszego, draliwszego ni stosunek ludzi, ktrzy znaj si tylko oczyma, ktrzy co dzie, ba, co godzina si spotykaj, obserwuj si i przy tym przez przymus zwyczaju czy wasne widzimisi zmuszeni s zachowywa obojtn obco bez pozdrowienia i sowa. Unosi si midzy nimi niepokj i przewraliwiona ciekawo, histeria niezaspokojonej, nienaturalnie tumionej potrzeby poznania si i kontaktu, a rwnie rodzaj sztywnego szacunku. Gdy czowiek kocha i szanuje czowieka, dopki nie moe go osdzi, i tsknota jest wynikiem niedostatecznej znajomoci. Jaki stosunek i znajomo musiay si koniecznie zawiza midzy Aschenbachem i modym Tadziem i z przejmujc radoci mg starszy stwierdzi, e zainteresowania i uwaga nie pozostay zupenie nie odwzajemnione. C na przykad skaniao piknego chopca, gdy rano zjawia si na play, aby nie kroczy nigdy ju ciek po deskach poza budkami, lecz tylko drog przed nimi, szed wolno do budki swoich przez piasek, obok miejsca Aschenbacha i czasem niepotrzebl8Aschenbach przypomina sobie sawny staroytny mit o mioci Apollona do Hiakinta, piknego chopca, ktrego bg niechccy zabi dyskiem w czasie zabawy, por. Owidiusza Metamorfozy, ks. X w. 162 nn. T. Mann podaje jednak wersj znan z Lukiana, Rozmowy bogw (nr 14), wg ktrej Hiakint zgin wskutek zazdroci boga wiatru zachodniego Zefira. Boek ten skierowa leccy dysk na gow chopca nie mogc znie tego, i go on lekceway. ,9kitara (gr.) - starogrecki instrument strunowy, szarpany, odmiana liry, najwaniejszy wrd greckich instrumentw muzycznych. 55 nie tu mimo niego, ocierajc si niemal o jego st, jego krzeso? Czy pocig, fascynacja silnego uczucia dziaay tu na jego delikatny i bezmylny przedmiot? Aschenbach czeka co dzie na wyjcie Tadzia i czasem, gdy si pojawia, udawa, jakby by zajty, i pozwala piknemu chopcu przej na pozr niepostrzeenie. Niekiedy jednak podnosi wzrok i spojrzenia ich spotykay si. Byli obaj gboko powani, gdy si to dziao. W wyrazistej i penej godnoci minie starszego nic nie zdradzao wzruszenia; ale oczy Tadzia wyraay badanie, pene namysu pytanie, w chodzie jego widziao si ocigliwo, spoglda ku ziemi, podnosi znw mile oczy i kiedy przeszed, co w postawie jego mwio, e gdyby nie wstrzymywao go dobre wychowanie, byby si obejrza. Raz jednak, pewnego wieczoru, stao si inaczej. Polskiego rodzestwa wraz z guwernantk zabrako przy obiedzie, co Aschenbach zauway ze smutkiem. Gdy wstano od stou, przechadza si, bardzo zaniepokojony ich nieobecnoci, u stp hotelowego tarasu, w wieczorowym ubraniu i somkowym kapeluszu, gdy nagle ujrza wynurzajce si w wietle ukowych lamp podobne do zakonnic siostry z wychowawczyni i cztery kroki za nimi Tadzia. Widocznie szli z przystani parowcw, zjadszy obiad z jakiego powodu w miecie. Na wodzie byo ju zapewne chodno; Tadzio mia na sobie granatow marynarsk bluz ze zotymi guzikami, a na gowie odpowiedni czapk. Soce i morskie powietrze nie opaliy go, cera jego pozostaa tawo--marmurowa jak przedtem, lecz wydawa si dzi bledszy ni zwykle, czy to z powodu chodu, czy wskutek ksiycowego wiata lamp. Jego ? symetryczne brwi rysoway si ostrzej, oczy byy gboko ciemne. By ^pikniejszy, ni mona wypowiedzie, i Aschenbach czu, jak ju nieraz, z boleci, e sowo moe zmysowe pikno tylko sawi, nie moe go odda. Nie oczekiwa drogiego zjawiska, przyszo niespodzianie, nie mia czasu nada swej twarzy spokoju powagi. Rado, zaskoczenie, podziw maloway si na niej wyranie, gdy wzrok jego napotka tego, ktrego brak odczuwa, i w tej sekundzie zdarzyo si, e Tadzio si umiechn: umiecha si do niego wymownie, poufale, uroczo i otwarcie, wargami ktre dopiero w umiechu powoli si rozwary. By to

umiech 56 Narcyza pochylajcego si nad zwierciadem wody, w gboki, oczarowany, bierny umiech, z ktrym ku odbiciu wasnej piknoci wyciga ramiona, troszeczk skrzywiony umiech, skrzywiony beznadziejnoci pragnienia, by ucaowa wdziczne wargi swego cienia, zalotny, ciekawy i lekko udrczony, uwodzcy i uwiedziony. Ten, ktry otrzyma ten umiech, uszed z nim jakby z fatalnym darem. Byl tak bardzo wstrznity, e zmuszony by unika wiata tarasu, ogrdka przed domem i szybkim krokiem szuka cienia w parku za will. Wyrway mu si osobliwe, oburzone i tkliwe upomnienia: Nie wolno ci si tak umiecha! Posuchaj, tak nie wolno si do nikogo umiecha!" Rzuci si na awk, wdycha odchodzc od zmysw nocn wo rolin. I podany w tyl, z opuszczonymi ramionami, pokonany i wstrzsany dreszczem, szepta sta formu tsknoty - niemoliw tu, niedorzeczn, niegodziw, mieszn, a jednak wit, czcigodn jeszcze i tutaj: Kocham ci!" W czwartym tygodniu swego pobytu na Lido poczyni Gustaw von Aschenbach kilka spostrzee dotyczcych wiata zewntrznego. Po pierwsze zdawao mu si, jakoby z biegiem sezonu frekwencja jego hotelu raczej malaa, ni rosa, a zwaszcza jakoby jzyk niemiecki dokoa niego wygasa i milk, tak e przy stole i na play ucho jego syszao wreszcie tylko obce dwiki. Potem pewnego dnia pochwyci u fryzjera, ktrego teraz czciej nawiedza, w rozmowie sowo, ktre go zdziwio. Czowiek ten wspomnia o niemieckiej rodzinie, ktra wanie po krtkim pobycie wyjechaa, i doda gawdzc pochleb-czo: - Pan zostanie, szanowny panie; pan si nie boi choroby. Aschenbach spojrza na. - Choroby?-powtrzy. Gadua zamilk, uda zajtego, puci pytanie mimo uszu. Zapytany natarczywiej, owiadczy, e o niczym nie wie, i z zakopotan swad stara si zmieni temat. 20Narcyz - w mitologii greckiej pikny modzieniec, ktry zakocha si w sobie ujrzawszy swoje odbicie w wodzie; zmieniony zosta w kwiat nazwany jego imieniem. Opowiadanie o Narcyzie znane jest m.in. z Metamorfoz Owidiusza. 57 Byo to w poudnie. Po poudniu pojecha Aschenbach podczas ciszy morskiej i cikiego upau do Wenecji, gdy gnaa go mania jedenia za polskim rodzestwem, ktre widzia, jak z wychowawczyni wyruszyo ku przystani parowcw. Nie znalaz boyszcza na San Marco. Ale przy herbacie, siedzc przy elaznym okrgym stoliku po cienistej stronie Placu, zwietrzy nagle w powietrzu osobliwy aromat, ktry, jak mu si teraz zdawao, ju od szeregu dni uderza jego powonienie nie dochodzc do jego wiadomoci - sodkawy zapach oficyn, ktry przypomina ndz, rany i podejrzan czysto. Bada i pozna go po namyle, skoczy przeksk i opuci Plac od strony przeciwlegej wityni. W toku wzmocni si zapach. Na rogach ulic widniay drukowane obwieszczenia, ktre z powodu pewnych schorze systemu gastrycznego, bdcych przy tej pogodzie na porzdku dziennym, po ojcowsku ostrzegay ludno przed spoywaniem ostryg i muszli, jako te przed wod kanaw. Upikszajcy charakter obwieszcze by wyrany. Gromadki ludnoci stay milczc na mostach i placach, i cudzoziemiec sta wietrzc i rozmylajc pord nich. Waciciela sklepu, ktry wrd sznurw korali i faszywych klejnotw ametystowych opiera si o drzwi swego kramu, prosi o wyjanienie mu fatalnego zapachu. Czowiek ten zmierzy go sennym wzrokiem i przebudzi si nagle. - rodek zapobiegawczy! - rzek gestykulujc. - Rozporzdzenie policji, ktre trzeba pochwali. Ta pogoda przygnbia, sirocco nie sprzyja zdrowiu. Sowem, rozumie pan, moe przesadna ostrono... Aschenbach podzikowa mu i poszed dalej. Take na parowcu, ktrym wraca na Lido, czu teraz zapach dezynfekcyjnego rodka. Wrciwszy do hotelu uda si natychmiast do hallu i przy stole z gazetami przejrza pisma. W obcojzycznych nie znalaz nic. Krajowe podaway wiadomoci, przytaczay niepewne cyfry, drukoway urzdowe zaprzeczenia i powtpieway o ich

prawdziwoci. Tak wyjani si ubytek niemieckiego i austriackiego elementu. Przynaleni do innych narodowoci nie wiedzieli widocznie nic, nie przeczuwali nic, nie byli jeszcze zaniepokojeni. Naley milcze! - myla Aschenbach poruszony, rzucajc gazety na st. - Milcze o tym!" Lecz jednoczenie napenio si jego serce zadowoleniem z powodu 58 przygody, w jak mia popa wiat zewntrzny. Gdy namitnoci, jak i wystpkowi, nie odpowiada zapewniony ad i dobrobyt dnia codziennego i wszelkie rozlunienie mieszczaskiego ustroju i wszelkie zamieszanie, i skcenie wiata musi by jej mie, gdy moe przy tym niejasno spodziewa si swojej korzyci. Wic Aschenbach czu skryte zadowolenie z maskowanych przez zwierzchno wypadkw w brudnych uliczkach Wenecji, tej niedobrej tajemnicy miasta, ktra czya si z jego wasn tajemnic i na ktrej zachowaniu i jemu tak bardzo zaleao. Gdy zakochany lka si tylko tego, e Tadzio mgby odjecha, i przekonywa si nie bez przeraenia, e nie umiaby ju y, gdyby si to stao. Nie do mu ju byo zawdzicza blisko i widok piknego chopca porzdkowi dnia i szczciu; chodzi w lad za nim, czatowa na niego. W niedziel, na przykad, Polacy nie zjawiali si nigdy na play, zgadywa, e chodzili na msz do San Marco. pieszc tam i wchodzc z aru placu w zoty zmierzch wityni znajdowa poszukiwanego schylonego nabonie na klczniku. Wtedy stawa w tyle na popkanej mozaice posadzki, wrd klczcego, mruczcego, egnajcego si krzyem ludu, i bujny przepych wschodniej wityni ciy przytaczajco na jego zmysach. Przed nim porusza si, gestykulowa i piewa przybrany w ciki ornat kapan, wzbijao si kadzido, przysaniao mg bezsilne pomyki wiec na otarzu i z mdo-sodkim zapachem ofiarnym zdawa si skrycie czy zapach inny: wyziew chorego miasta. Ale poprzez zapach i migotanie widzia Aschenbach, jak tam. z przodu, pikny chopiec odwrci gow, szuka go i dojrza. Gdy potem tum wypyn przez otwarte portale na lnicy, od gobi rojcy si plac, ukry si oszoomiony w przedsieni, zaszy si, stan na czatach. Widzia, jak Polacy opucili wityni, jak rodzestwo w sposb ceremonialny egnao si z matk, ktra zmierzajc do domu skierowaa si ku Piazzetcie; stwierdzi, e pikny chopiec, klasztorne siostry i guwernantka wyszli praw stron przez bram wiey z zegarem na Merceri i kiedy puci ich nieco przodem, szed w ich lad towarzyszc im ukradkiem w wycieczce po Wenecji. Musia przystawa, kiedy sizatrzymywali, musia umyka do garkuchni i na dziedzice, aby przepuci powracajcych; traci ich, szuka zgorcz59 kowany i wyczerpany po mostach i brudnych lepych uliczkach i znosi minuty miertelnej udrki, gdy ujrza ich nagle, idcych wprost na niego w ciasnych przejciach, gdzie trudno ich byo wymin. Nie mona wszake powiedzie, e cierpia. Gowa i serce byy upojone i kroki jego szy za wskazwkami demona, dla ktrego rozkosz jest rozum i godno ludzk depta nogami. Potem Tadzio ze swoimi wsiada gdzie do gondoli i Aschenbach, ktrego, gdy si sadowili, zasania jaki wystp muru lub studnia, czyni po ich odbiciu od brzegu to samo. Mwi szybko, stumionym gosem, gdy obiecujc hojny napiwek kaza wiolarzowi niepostrzeenie jecha w pewnym odstpie za ow gondol, ktra wanie skrcaa tam na rogu; i pot go zlewa, gdy czowiek ten z obuzersk gotowoci strczyciela zapewnia go tym samym tonem, e bdzie obsuony, sumiennie obsuony. 60 Tak mkn koyszc si, oparty na mikkich czarnych poduszkach, za tamt czarn, wzniesion dziobem bark, z ktrej ladem wizaa go namitno. Chwilami znikaa mu i wtedy odczuwa trosk i niepokj. Ale przewonik jego, jakby by dobrze obyty z takimi zadaniami, umia zawsze przez chytre zabiegi, przez szybkie zakosy i skrty przywie mu przed oczy to, czego pragn. Powietrze byo ciche i wonne, soce prayo poprzez opar, ktry nadawa niebu barw upku.

Woda chlupotaa o drzewo i kamie. Okrzyk gondoliera, na p ostrzeenie, na p pozdrowienie, otrzymywa z dala, z ciszy labiryntu, wedle osobliwej umowy odpowied. Z maych, wysoko pooonych ogrodw zwisay ze zbutwiaych murw okicie kwiatw pachnce migdaami. Arabskie obramienia okien odbijay si w mtnej wodzie. Marmurowe stopnie kocioa schodziy do wody; przykucnity na nich ebrak, zapewniajcy o swej ndzy, nadstawia kapelusz i pokazywa biaka oczu, jak gdyby by lepy; sprzedawca staroytnoci ze swojej spelunki zaprasza przejedajcego paszczcymi si ruchami do zatrzymania si, w nadziei, e go oszuka. To bya Wenecja, przymilna i podejrzana pikno, to miasto p-bajka, p-apka na cudzoziemcw, w ktrego zgniym powietrzu hulaszczo wybujaa kiedy sztuka i ktre muzykom poddawao koyszce i zalotnie usypiajce dwiki. Szukajcy przygody czu, jakby oko jego pio podobn rozkosz, jakby ucho jego kusiy takie melodie; przypomnia sobie, e miasto jest chore i ukrywa to z dzy zysku, i szpiegowa niepohamowanie mknc przed nim gondol. Pomyleniec nie zna i nie chcia ju nic innego, tylko ciga nieprzerwanie przedmiot, ktry go zapala, marzy o nim, gdy by nieobecny, i zwyczajem kochajcym darzy sam jego cie tkliwymi sowami. Samotno, obczyzna i szczcie pnego i gbokiego odurzenia omielay i namawiay go do wybaczenia sobit najdziwniejszych rzeczy bez obawy i rumieca, co te si stao, gdy pnym wieczorem, wrciwszy z Wenecji, zatrzyma si na pierwszym pitrze hotelu przy drzwiach piknego chopca, opar czoo w cakowitym upojeniu o zawiasy drzwi i nie mg si dugo stamtd oderwa naraajc si na to, e moe by przydybany i pochwycony w tak obkanym pooeniu. Jednak nie brak byo chwil przerwy i poowicznego opamitania. 61 ? Jakimi drogami! Jak kady czowiek, ktremu naturalne zasugi wpajaj artystokratyczne zainteresowanie swym pochodzeniem, przywyk przy osigniciach i powodzeniach swego ycia pamita o przodkach, upewniajc si w duchu co do ich zgody, zadowolenia i koniecznego szacunku. Myla o nich te teraz i tutaj; uwikany w tak niedopuszczaln przygod, pogrony w tak egzotycznych wybrykach uczucia, pamita o statecznej surowoci, przystojnej mskoci ich ycia i umiecha si melancholijnie. C by oni powiedzieli? Ale, co prawda, c by powiedzieli o caym jego yciu, ktre od ich ycia odbiego a do zwyrodnienia, o tym yciu w ptach sztuki, o ktrym on sam w sensie obywatelskich poj przodkw wypowiedzia tak mo-dzieczo-szydercze przekonania i ktre w gruncie rzeczy tak podobne 'i byo do ich ycia! I on te suy, i on by onierzem i wojownikiem jak 62 niejeden z nich - gdyjatuka bya wojn, wycieczajc walk, do ktrej dzi niedugo si byo zdatnym. ycie przezwyciania siebie i nieulkoci, cierpkie, stanowcze i wstrzemiliwe ycie, z ktrego uczyni symbol delikatnego i wspczesnego heroizmu - mg nazwa mskim, mg nazwa dzielnym i zdawao mu si, e Eros, ktry nim owadn, mg takiemu yciu w jaki sposb szczeglnie sprzyja i by mu yczliwy. Czy nie cieszy si u njwaleczniejszych ludw najwysz czci, ba, czy nie twierdzono, e dziki walecznoci syn w ich miastach? Liczni bohaterowie wojenni praczasw chtnie znosili jego jarzmo, gdy nic nie byo ponieniem, co bg zarzdzi, i czyny, ktre ganiono jako objawy tchrzostwa, gdy dokonane byy dla innych celw - padanie do ng, przysigi, arliwe proby i niewoliczo, nie przynosiy kochajcemu wstydu, lecz zbiera on raczej za nie pochway. Tak myla omamiony, tak poszukiwa oparcia, by ustrzec swoj godno. Ale zarazem zwraca ustawicznie czujn i uporczyw uwag na nieczyste zdarzenia w onie Wenecji, na ow przygod wiata zewntrznego, ktra spywaa si niejasno z przygod jego serca i ywia jego namitno nieokrelonymi, bezprawnymi nadziejami. Zawzi-wszy si, aby si dowiedzie czego, nowego i pewnego o stanie i postpie zarazy, wertowa w kawiarniach miejskich krajowe pisma, gdy ze stou w czytelni hotelowej zniky od dni kilku. Twierdzenia i zaprzeczenia luzoway si w nich nawzajem. Liczba zachorze i wypadkw miertelnych miaa wynosi dwadziecia, czterdzieci, ba, sto i wicej i wnet potem kade

wystpienie zarazy, jeli nie spotkao si z natychmiastowym zaprzeczeniem, ograniczano do zupenie odosobnionych, z zewntrz zawleczonych wypadkw. Ostrzegawcze uwagi, protesty przeciw niebezpiecznej grze woskich wadz byy rozsiane, pewnoci nie mona byo uzyska. Jednak samotnik uwiadamia sobie osobliwe prawo do uczestniczenia w tajemnicy i, cho wyczony, znajdowa dziwaczne zadowolenie w zadawaniu wiedzcym podstpnych pyta i w zmuszaniu do wyranego kamstwa tych, co byli obowizani milcze. Pewnego dnia przy niadaniu w wielkiej sali jadalnej wezwa do odpowiedzi kierownika zakadu, owego niskiego, cicho wchodzcego w francuskim surducie czowieka, ktry kaniajc si i dozorujc porusza si midzy 63 jedzcymi i zatrzyma si take przy stole Aschenbacha dla wymiany kilku sw. - Dlaczego waciwie - zapyta go mimochodem, w niedbaym tonie - dlaczego u licha, dezynfekuje si od pewnego czasu Wenecj? - Chodzi z pewnoci - rzek skryty czowiek - o zarzdzenie policji, by obowizkowo i zawczasu zapobiec wszystkim niesprzyjajcym lub szkodzcym publicznemu zdrowiu warunkom, ktre moe wytworzy duga i wyjtkowo ciepa pogoda. - Policja godna jest pochway - odrzek Aschenbach; i po wymianie kilku meteorologicznych spostrzee poegna go zarzdca. Tego jeszcze dnia wieczorem, po obiedzie, zdarzyo si, e garstka piewakw ulicznych z miasta produkowaa si we frontowym ogrodzie hotelu. Stali, dwch mczyzn i dwie kobiety, przy elaznym maszcie lampy ukowej i wznosili swe biao owietlone twarze ku wielkiej terasie, gdzie kuracjusze przy kawie i chodzcych napojach raczyli sucha ludowego programu. Personel hotelowy, liftboye, kelnerzy i funkcjonariusze zarzdu ukazywali si nasuchujc w drzwiach hallu. Rosyjska rodzina, gorliwa i dokadna w uywaniu, kazaa sobie ustawi trzcinowe krzesa w ogrodzie, aby by bliej wykonawcw, i siedziaa tam wdziczna, pkolem. Za pastwem, w podobnym do turbanu zawoju, staa ich stara niewolnica. Mandolina, gitara, harmonika i rzpolce skrzypce pracoway w rkach ebraczych wirtuozw. Instrumentalne produkcje przeplatay numery piewne, gdy modsza z kobiet, o ostrym, piskliwym gosie, zespalaa si z sodkim falsetem tenora w podliwy duet miosny. Ale waciwym talentem i gow stowarzyszenia okazywa si niedwuznacznie drugi z mczyzn, waciciel gitary, z charakteru barytonbuffo21, niemal bez gosu, ale obdarzony mimicznym talentem i godn uwagi si komiczn. Czsto, z wielkim instrumentem na ramieniu, odcza si od grupy tamtych i posuwa si gestykulujc przed ramp, gdzie jego sowizdrzalstwa nagradzano zachcajcym miechem. Zwaszcza Rosjanie, na swym parterze, byli zachwyceni tak wielk poudniow ruchliwoci i omielali go poklaskiem i okrzykami do coraz zuchwalszych i pewniejszych kawaw. 1 buffo-aktor komik w komedii muzycznej lub operze. 64 Aschenbach siedzia przy balustradzie i ochadza chwilami wargi mieszanin grenadyny z wod sodow, skrzcej si przed nim w szklance rubinow czerwieni. Nerwy jego chony chciwie rzpolce dwiki, wulgarne i tskne melodie, gdy namitno paraliuje wybredny smak i lubuje si z ca powag urokami, ktre trzewo przyjmowaaby humorystycznie lub odtrciaby niechtnie. Rysy jego pod wpywem skokw kuglarza znieruchomiay i skurczyy si w ju bolesny umiech. Siedzia bezczynnie, podczas gdy wewntrzna uwaga jego napita bya do ostatecznoci; gdy sze krokw od niego sta Tadzio oparty o kamienn balustrad. Sta tam w biaym ubraniu z paskiem, ktre wkada niekiedy do gwnego posiku, z nieodpartym, wrodzonym wdzikiem, z lewym ramieniem na parapecie, ze skrzyowanymi nogami, z praw rk na biodrze, i z wyrazem, ktry nie by umiechem, lecz odleg ciekawo65 ci, grzeczn uprzejmoci, spoglda na ulicznych piewakw. Niekiedy prostowa si i wypinajc pier, piknym ruchem obu ramion ciga w d biay kitel pod skrzanym paskiem. Ale czasem te, co starzejcy si spostrzega z tryumfem, z

zawrotem gowy jak i z przeraeniem, odwraca ocigliwie i powoli albo te szybko i nagle, jakby chodzio o zaskoczenie, gow przez lewe rami ku miejscu swego wielbiciela. Nie napotyka jego oczu, gdy haniebna obawa zmuszaa zbkanego do trwonego trzymania spojrze na wodzy. W gbi tarasu siedziay kobiety, ktre strzegy Tadzia, i doszo do tego, e zakochany musia si ba, by nie wpa w oczy i nie cign na siebie podejrzenia. Ba, z pewnego rodzaju drtwieniem mia kilkakrotnie sposobno zauway na play, w hallu hotelowym i na Piazza San Marco, e odwoywano Tadzia z jego poblia, starajc si go trzyma z dala od niego; i musia std dozna strasznej obrazy, z powodu ktrej duma jego wia si w nieznanych udrkach i ktr odrzuci wahao si jego sumienie. Tymczasem gitarzysta przy wasnym akompaniamencie rozpocz solo kilkuzwrotkow, wanie kwitnc w Italii piosnk brukow, w ktrej refren wpadao kadym razem jego towarzystwo piewem i wszystkimi instrumentami i ktr on piewa w sposb plastyczno--dramatyczny. Smukej budowy, na twarzy chudy i zmizerowany, odosobniony od swoich, w ndznym filcowym kapeluszu na tyle gowy, tak e kosmyk rudych wosw wyziera spod ronda, sta w postawie bezczelnej brawury na wirze i rzuca przy brzku strun w dosadnym recitativo22 swoje arty ku terasie, podczas gdy z aktorskiego wysiku yy nabrzmieway mu na czole. Zdawa si nie pochodzi z Wenecji, by raczej z rasy neapolitaskich komikw, na p sutener, na p komediant, brutalny i zuchway, niebezpieczny i zabawny. Piosnka jego, o sowach po prostu gupich, nabieraa w jego ustach, przez mimik, ruchy ciaa, sposb aluzyjnego mrugania i spronego igrania jzykiem w ktach ust, czego dwuznacznego, niejasno gorszcego. Z biaego konierza sportowej koszuli, ktr zreszt nosi do miejskiego ubrania, wyrastaa chuda szyja z uderzajcego wielkim i wywoujcym wraenie nagoci jabkiem adamowym. Jego blada, tponosa twarz, 22 recitativo (w).) - ustp w muzyce na pl piewany, na pl mwiony. 66 pozbawiona zarostu, z ktrej rysw trudno byo wnioskowa o jego latach, zdaa si zorana grymasami i wystpkami i dziwnie do szyderczego umiechu jego ust pasoway obie bruzdy rysujce si przekornie, wadczo, niemal dziko midzy jego rudawymi brwiami. Co jednak waciwie zwrcio na gbok czujno samotnika, to spostrzeenie, e podejrzana figura zdawaa si wnosi z sob wasn podejrzan atmosfer. Kadym razem bowiem, kiedy znowu zaczyna si refren, podejmowa piewak wrd bazestw i powitalnego kiwania rk groteskowy marsz dokoa, ktry go wid bezporednio przed miejsce Aschenbacha, i kadym razem, gdy to si dziao, zawiewa od jego ubrania, od jego ciaa silny zapach karbolu ku terasie Po skoczonym kuplecie zacz zbiera pienidze. Podszed naprzd do Rosjan, ktrzy okazali pen gotowoci hojno, i potem ruszy po schodach na gr. O ile zuchwale zachowywa si podczas swego popisu, o tyle pokornym okazywa si tu na grze. Paszczc si przemyka midzy stolikami i umiech zoliwej sualczoci obnaa jego silne zby, podczas gdy wci jeszcze dwie zmarszczki widniay gronie midzy jego rudawymi brwiami. Przygldano si dziwnemu, zbierajcemu na ycie osobnikowi z ciekawoci i niejak odraz, wrzucano wypielgnowanymi palcami pienidze do jego kapelusza i strzeono si, by go nie dotkn. Zniesienie fiyzcznego dystansu midzy komediantem i przyzwoitymi ludmi stwarza, choby przyjemno bya wielka, zawsze pewne zakopotanie. On czu je i stara si usprawiedliwi paszczeniem. Zblia si do Aschenbacha z zapachem, nad ktrym nikt dokoa nie zdawa si zastanawia. - Posuchaj - rzek Aschenbach stumionym gosem, niemal machinalnie. Dezynfekuj Wenecj. Czemu? artowni rzek zachrypym gosem: - Na zarzdzenie policji! To jest przepis, szanowny panie, przy takim upale i podczas sirocca. Sirocco przytacza. Nie suy zdrowiu... - Mwi jakby zdziwiony, e mona zadawa takie pytania, i demonstrowa pask doni, jak bardzo sirocco przytacza. - Wic nie ma adnej choroby w Wenecji? - spyta Aschenbach bardzo cicho przez zby. Muskularne rysy bazna przeszy w grymas komicznej bezradnoci.

67 - Choroby? Ale jakiej choroby? Czy moe sirocco jest chorob? Czy moe nasza policja jest chorob? Pan raczy artowa! Choroba! Czemuby nie! Zapobiegawczy rodek, rozumie pan przecie! Policyjne rozporzdzenie przeciw dziaaniu przygnbiajcej pogody...-Gestykulowa. - Dobrze - rzek Aschenbach znw krtko i cicho i wrzuci szybko do kapelusza nieodpowiednio duy pienidz. Potem oczami da znak czowiekowi, by odszed. Posucha go szczerzc zby wrd ukonw. Ale nie doszed jeszcze do schodw, gdy dwch funkcjonariuszy hotelowych rzucio si na i z twarzami tu przy jego twarzy wzio go szepczc w krzyowe ledztwo. Wzrusza ramionami, zaklina si, przysiga, e milcza: wida to byo. Wyzwolony, wrci znw do ogrodu i po krtkiej naradzie ze swoimi pod ukowymi lampami wystpi raz jeszcze z poegnaln pieni. Samotnik nie przypomina sobie, by sysza kiedykolwiek t pie; bya to zuchwaa brukowa piewka w niezrozumiaym dialekcie, z refrenem miechu, w ktry banda regularnie wpadaa penym gosem. Milky przy tym zarwno sowa, jak i akompaniament instrumentw i nie pozostawao nic prcz jako rytmicznie uporzdkowanego, ale bardzo naturalnie traktowanego miechu, ktry szczeglnie solista umia z wielkim talentem obdarza udzc ywotnoci. Przy znw przywrconym artystycznym dystansie midzy sob i pastwem odnalaz sw ca bezczelno i sztuczny miech jego, bezwstydnie przesyany ku terasie, by miechem szyderczym. Ju pod koniec artykuowanej czci strofy zdawa si walczy z nieznon askotk. ka, zachystywa si, przyciska rk usta, ciga ramiona i w danej chwili wybucha, wy i pka od niepohamowanego miechu z tak prawd, e miech dziaa zaraliwie i udziela si suchaczom, e take na terasie zapanowaa bezprzedmiotowa i tylko sob yjca wesoo. To jednak zdawao si podwaja swa wolno piewaka. Zgina kolana, bi si po udach, bra si za boki, omal nie pka, ju si nie mia, krzycza; wskazywa palcem do gry, jak gdyby nie byo nic komicz-niejszego ni miejce si tam towarzystwo, i w kocu mieli si wszyscy w ogrodzie i na terasie, a do kelnerw, liftboyw i suby w drzwiach. Aschenbach nie spoczywa ju w fotelu, siedzia wyprostowany, 68 jakby gotw do obrony lub ucieczki. Ale miech, zawiewajcy w gr zapach szpitalny i blisko piknego chopca sploty si wok niego w senny czar, ktry w sposb nierozerwalny i nieodparty opta jego gow, jego zmysy. W oglnym poruszeniu i roztargnieniu poway si spojrze na Tadzia i, kiedy to uczyni, zauway, e pikny chopak, odwzajemniajc jego spojrzenie, by rwnie powany, zupenie tak, jakby stosowa zachowanie i min do sposobu bycia tamtego i jakby oglny nastrj nie mia na wpywu, poniewa tamten mu si nie poddawa. To dziecinne i zalene naladownictwo miao w sobie co tak rozbrajajcego i podbijajcego, e siwowosy z trudem powstrzymywa si od ukrycia twarzy w doniach. Zdawao mu si rwnie, jakby przypadkowe wyprostowanie i zaczerpnicie oddechu przez Tadzia oznaczao westchnienie, duszno w piersiach. Jest sabowity, prawdopodobnie nie poyje dugo" - pomyla znw z t rzeczowoci, do ktrej dochodz czasem w sposb dziwny emancypujce si odurzenie 69 i tsknota; i czysta troska wraz z wybujaym uczuciem satysfakcji napenia jego serce. Wenecjanie tymczasem skoczyli i wychodzili. Towarzyszyy im oklaski i przewodnik ich nie omieszka jeszcze odejcia swego ozdobi artami. Jego ukony i szurganie nog, jego causy posyane rkami wywoyway miech, wic podwaja je. Gdy jego gromadka bya ju na dworze, udawa, jakby cofajc si bolenie uderzy plecami o maszt lampy, i niby kurczc si z boleci przemkn si ku bramie. Tam wreszcie zrzuci nagle mask komicznego pechowca, wyprostowa si, ba, wystrzeli elastycznie w gr, pokaza bezczelnie gociom na terasie jzyk i wsik w ciemno. Towarzystwo kuracjuszy rozeszo si. Tadzia dawno ju nie byo przy balustradzie. Ale samotnik siedzia jeszcze dugo, ku zdziwieniu kelnerw, nad reszt grenadyny przy swoim stoliku. Noc zapada, czas upywa. W domu jego rodzicw, przed wielu laty, bya klepsydra - ujrza nagle znw kruchy

i powany sprzcik, jak gdyby sta przed nTm.Tegonie, delikatnie spywa rudy piasek przez szklany przesmyk i kiedy w grnym naczyku mia si ku kocowi, tworzy si tam may, rwisty wir. Ju nazajutrz po poudniu uczyni uparty czowiek, dla wystawienia wiata zewntrznego na prb, krok, tym razem z wszelkim moliwym powodzeniem. Wszed mianowicie z placu witego Marka do znajdujcego si tam biura podry i zmieniwszy w kasie pewn ilo pienidzy zwrci si z min nieufnego cudzoziemca do obsugujcego go urzdnika z swym fatalnym zapytaniem. By to Brytyjczyk w wenianym ubraniu, jeszcze mody, z przedziaem na rodku gowy, z blisko siebie osadzonymi oczyma i z ow stateczn lojalnoci w zachowaniu, ktra na obuzersko-ruchliwym poudniu wydaje si tak obca, tak dziwna. Zacz: - Nie ma powodu do obawy, sir. Zarzdzenie bez powaniejszego znaczenia. Takie nakazy wydaje si czsto, by zapobiec szkodliwym dla zdrowia skutkom upau i sirocca...-Ale wznoszc niebieskie oczy, spotka wzrok cudzoziemca, znuone i nieco smutne spojrzenie, ktre z lekk pogard zwrcone byo na jego usta. Wtedy Anglik zaczerwieni si: - To jest - cign pgosem i z pewnym poruszeniem urzdowe owiadczenie, przy ktrym obstawa uwaaj tu za stosowne. Powiem 70 panu, e jeszcze co innego kryje si za tym. -1 potem wyzna w swym rzetelnym i wygodnym jzyku ca prawd. Od kilku ju lat indyjska cholera okazywaa skonno do szerzenia si i wdrowania. Wylga z ciepych bagien Gangesowej delty, wyzionita z cuchncym oddechem owej bujnej i bezuytecznej, przez ludzi omijanej pradziewiczej, wyspiarskiej puszczy, w ktrej bambusowych gszczach czyha tygrys, zaraza szalaa w caym Hindustanie stale i z niezwyk moc, przesza na wschd do Chin, na zachd do Afganistanu i Persji i postpujc szlakami karawan przeniosa swe okropnoci do Astrachania, ba, nawet a do Moskwy. Lecz kiedy Europa draa, e upir moe wtargn stamtd drog ldow, wynurzy si on, zawleczony morzem przez kupcw syryjskich, niemal rwnoczenie w kilku rdziemnomorskich portach, podnis gow w Tulonie i Maladze, zrzuci sw mask w Palermo i Neapolu i nie chcia ju, zda si, ustpi z caej Kalabrii i Apulii. Pnocna cz pwyspu ^ zostaa oszczdzona. Jednake w poowie maja tego roku w Wenecji znaleziono jednego i tego samego dnia straszliwe wibriony w wyniszczonych i sczerniaych trupach chopca okrtowego i zieleniarki. Wypadki te zatajono. Ale po tygodniu byo ich dziesi, byo dwadziecia, trzydzieci, i to w rnych dzielnicach. Pewien czowiek z prowincji austriackiej, ktry dla przyjemnoci zatrzyma si na kilka dni w Wenecji, zmar po powrocie do miasta rodzinnego wrd niedwuznacznych objaww i w ten sposb pierwsze pogoski o pladze w miecie lagun dostay si do niemieckich dziennikw. Zwierzchno Wenecji kazaa odpowiedzie, e stan zdrowotny nigdy nie by lepszy, i przedsiwzia konieczne kroki zapobiegawcze. Ale prawdopodobnie rodki ywnoci, jarzyny, miso i mleko, byy zakaone, gdy mimo zaprzeczania i tuszowania mier grasowaa w wskich uliczkach, a przedwczesne upay letnie, ktre ogrzeway wod kanaw, sprzyjay szczeglnie szerzeniu si jej. Ba, zdawao si, jakby siy zarazy okrzepy, jakby uparto i podno jej zarodkw podwoia si. Wypadki wyzdrowienia byy rzadkie; osiemdziesiciu na stu zaatakowanych maro, i to w sposb okropny, gdy choroba wystpowaa z dzik gwatownoci i przybieraa czsto ow niebezpieczn form, ktr zwano such". W tych wypadkach organizm nie mg nawet wydali 71 wydzielajych si z krwiononych naczy ogromnych iloci wody. W przecigu kilku godzin chory usycha i dusi si od staej jak smoa krwi wrd kurczw i chrapliwych skarg. Dobrze, jeeli, co zdarzao si czasem, atak nastpowa po lekkich nudnociach w postaci gbokiego omdlenia, z ktrego chory ju si nie budzi lub niemal nie wraca do przytomnoci. Z pocztkiem czerwca zapeniy si cichaczem izolacyjne baraki Ospedale Civico, w obu sierocicach zaczo brakowa miejsca i gronie oywiony ruch zapanowa midzy nabrzeem Nowych Fundamentw i San Michele, wysp cmentarn. Ale obawa przed oglnymi szkodami, wzgld na niedawno otwart wystaw obrazw w ogrodach publicznych, na ogromne straty, ktre w razie paniki i zdyskredytowania groziy hotelom, sklepom, caemu

rnorakiemu przemysowi turystycznemu, okazay si w miecie potniejsze ni mio prawdy i szacunek dla midzynarodowych umw; zdoay one skoni wadze do uporczywego kontynuowania polityki przemilczania i zaprzeczania. Kierownik urzdu sanitarnego Wenecji, czowiek zasuony, ustpi z oburzeniem ze swego stanowiska, natychmiast zastpiony przez bardziej uleg osobisto. Lud wiedzia o tym; i korupcja zwierzchnikw wraz z panujc niepewnoci, stanem wyjtkowym, w jaki wprawia miasto czyhajca mier, wywoay pewn demoralizacj w niszych warstwach, omielenie bojcych si wiata, aspoecznych popdw, ktre ujawniy si w nieumiarkowaniu, bezwstydzie i rosncej zbrodniczoci. Wbrew zwyczajom spostrzegano wieczorem wielu pijanych; zoliwy motoch, mwiono, czyni noc ulice niepewnymi: zdarzay si napady rabunkowe, a nawet morderstwa, gdy dwukrotnie ju okazao si, e osoby, ktre rzekomo pady ofiar zarazy, zostay przez wasnych krewnych za pomoc trucizny sprztnite ze wiata. I zawodowe hultajstwo przybrao dotkliwe i wybujae formy, ktre tu byy nieznane, zadomowione jedynie na Poudniu i na Wschodzie. O sprawach tych mwi Anglik w sposb wiadczcy o znajomoci rzeczy. - Dobrze by pan zrobi - zakoczy - wyjedajc natychmiast. Najpniej za kilka dni zarzdzona bdzie przerwa w komunikacji. - Dzikuj panu - rzek Aschenbach i opuci biuro. Na placu panowaa bezsoneczna parno. Niewiadomi niczego 72 cudzoziemcy siedzieli przed kawiarniami lub stali, zupenie pokryci gobiami, przed kocioem, przygldajc si, jak ptaki, rojc si i bijc skrzydami, spychay si wzajemnie, dziobic w zagbieniu doni podawane ziarna kukurydzy. W gorczkowym podnieceniu, w tryumfalnym posiadaniu prawdy, przy tym z wstrtnym posmakiem w ustach i fantastyczn zgroz w sercu, kroczy samotnik po pytach wspaniaego dziedzica tam i z powrotem. Way w myli oczyszczajcy go i przystojny czyn. Mg dzi wieczr po obiedzie zbliy si do strojnej perami damy i powiedzie jej, co ju dokadnie planowa: Pozwoli pani, madame, nieznajomemu suy jej rad, ostrzeeniem, ktre egoizm przed pani ukrywa. Niech pani odjedzie natychmiast z Tadziem i crkami! W Wenecji panuje zaraza!" Mgby wtedy narzdziu szyderczego bstwa na poegnanie pooy rk na gowie, odwrci si i uciec temu bagnu. Ale czu jednoczenie, e jest 73 nieskoczenie daleki od tego, by powanie myle o takim kroku. Poprowadziby go z powrotem, oddaby go znw samemu sobie; ale kto odchodzi od zmysw, najbardziej si boi wrci do siebie. Przypomnia sobie biay budynek ozdobiony lnicymi o wieczorze napisami, w ktrych przewitujcej mistyce gubio si oko jego duszy; potem ow dziwn posta wdrowca, ktra w starzejcym si zbudzia modziecz tsknot do dali i do obczyzny; i myl o powrocie do domu, o rozsdku, trzewoci, mozole i mistrzostwie mierzia go do tego stopnia, e skrzywiona twarz jego wyraaa fizyczne mdoci. - Trzeba milcze! - szepta gwatownie i:-Bd milcza! - wiadomo jego wspwiedzy, jego wspwiny oszoamiaa go, jak mae iloci wina oszaamiaj znuony mzg. Obraz nawiedzonego plag i opuszczonego miasta, unoszcy si mtnie przed oczyma jego duszy, rozpali w nim nadzieje nieuchwytne, przekraczajce granice rozumu, nadzieje o przeogromnej sodyczy. Czym byo jego tkliwe szczcie, o ktrym przedtem marzy chwil, w porwnaniu z tymi oczekiwaniami? C warta dla bya jeszcze sztuka i cnota wobec korzyci chaosu? Milcza i zosta. Tej nocy mia straszliwy sen-jeli jako sen mona okreli cielesno-duchowe przeycie, ktre zdarzyo mu si wprawdzie w najgbszym upieniu, w najzupeniejszej niezalenoci i przytomnoci zmysw, lecz bez poczucia, e poza zdarzeniami porusza si i jest obecny w przestrzeni; widowni ich bya raczej sama jego dusza i wdzieray si one z zewntrz, gwacc jego opr, gboki, duchowy opr, przechodziy i zostawiay za sob jego istnienie, zostawiay kultur jego ycia spustoszon, zniszczon. Zaczo si od niepokoju, od niepokoju i podania, i ciekawoci, co z tego wyniknie. Bya noc i zmysy jego nasuchiway; bo z daleka zblia si zgiek, wrzawa, mieszanina haasw: szczk, oskot, guchy grzmot, przeraliwy wrzask radoci i wyrane wycie przewlekej goski u"-wszystko przeplecione, zaguszone

gron sodycz gboko gruchajcej, haniebnie uporczywej gry fletu, ktra w bezwstydnie namitny sposb czarowaa wntrznoci. Ale on zna sowa, ciemne, lecz nazywajce to, co nadchodzio: Obcy bg!" Zapon dymicy ar; wtedy pozna grski kraj, podobny do tego, ktry otacza jego letni dom. I w potarganym wietle, z zalesionej wyyny, midzy pniami a 74 omszaymi gruzami ska toczyli si i spadali wirujc w d; ludzie, zwierzta, tum, szalejca zgraja - i zaleli zbocze ciaami, pomieniami, rozgardiaszem i zataczjcym si krgiem tanecznym. Kobiety, potykajce si o za dugie odzienie ze skr, ktre zwisay im z przepasek, potrzsay brzkajcymi bbenkami nad swymi z jkiem odrzucanymi w ty gowami, wywijay poncymi pochodniami i goymi sztyletami, trzymay syczce we uchwycone w poowie ciaa lub krzyczc niosy w obu rkach swe piersi. Mczyni z rogami na czole, wochaci, przepasani skrami, zginali karki i podnosili ramiona i uda, bili w spiowe naczynia i walili wciekle w bbny, podczas gdy gadcy chopcy owinitymi listowiem laskami bodli kozy, trzymajc si ich rogw i dajc si z okrzykami radoci wlec ich skokom. I upojeni wyli wydajc z siebie mikkie spgoski i koczc przecigym u" sodko i dziko jednoczenie, w sposb niepodobny do adnego krzyku: tu rozbrzmia, wyrzucony w powietrze, jak ryk jeleni, a tam oddawano go wielogonie w wyuzdanym tryumfie, podegano si nim nawzajem do taca i wyrzucania czonkw i nie dawano mu nigdy zamilkn. Ale wszystko przenika i opanowywa gboki, wabicy ton fletu. Czy i jego, przeywajcego to z oporem, nie wabi flet z bezwstydn wytrwaoci do zabawy i bezmiaru skrajnej ofiary? Wielka bya jego odraza, wielka jego trwoga, rzetelna jego wola, by a do koca chroni siebie przeciw obcemu, nieprzyjacielowi spokojnego i godnego ducha. Ale wrzawa, wycie, zwielokrotnione przez huczc ska, roso, brao gr, nabrzmiewao porywajcym obdem. Zapachy drczyy zmysy, gryzcy odr kozw, wyziewy dyszcych cia i wo jakby gnijcych wd, poza tym inna jeszcze, znana: wo ran i panujcej choroby. W takt uderze bbna dygotao jego serce, wirowa mzg, porwaa go wcieko, zalepienie, oguszajca rozkosz i dusza jego zapragna przyczy si do orszaku boga. Odsonito i podniesiono olbrzymi, sprony symbol zrobiony z drzewa, wtedy zawyli jeszcze rozpustniej haso. Z pian na ustach szaleli, dranili siebie lubienymi ruchami i zalotnymi rkami, miejc si i jczc kuli sobie nawzajem ciaa ostrymi tyrsami23 i zlizywali krew z czonkw. Ale z nimi, w nich, by teraz on, nicy i 23 tyrs - laska zakoczona szyszk pinii, owinita bluszczem lub winn latorol, atrybut Dionizosa i menad. ? 75 nalecy do obcego boga. Ba, oni byli nim samym, gdy rodzierajc i mordujc rzucali si na zwierzta i poykali dymice strzpy, gdy na zmierzwionym mchu zacza si szalona orgia na ofiar bogom. I dusza jego kosztowaa nierzdu i rozpasania zatraty. Optaniec zbudzi si ze snu tego zdenerwowany, roztrzsiony, bezsilny w mocy demona. Nie bal si ju obserwujcych spojrze ludzi; nie dba o to, czy naraa si na ich podejrzenia. Zreczt uciekali, wyjedali; liczne budki na play opustoszay, w sali jadalnej widniay wielkie luki, a na ulicach rzadko widywao si cudzoziemca. Prawda, wida, wysza na jaw, paniki mimo silnej solidarnoci zainteresowanych nie dao si stumi duej. Ale pani w perowym naszyjniku pozostawaa ze swoimi, czy to dlatego, e pogoski nie docieray do niej, czy te e bya za dumna i niestrudzona, by im ustpi: Tadzio zosta i tamtemu, w jego oczarowaniu, zdawao si czasami, e ucieczka i mier wypara cae niepokojce ycie dokoa i pozosta on sam z piknym chopcem na wyspie-ba, gdy przed poudniem nad morzem jego wzrok spoczywa ciko, nieodpowiedzialnie, nieprzytomnie na podanym, gdy o zmierzchu szed bezecnie w jego lad ulicami, w ktrych tajemniczo snua si ohydna mier, wtedy potworno zdawaa si pen nadziei, a prawo obyczajowe niczym. Jak byle kochanek pragn podoba si i doznawa gorzkiego niepokoju, e moe to by niemoliwe. Przydawa do swego ubrania odmadzajce drobiazgi, wkada

szlachetne kamienie i uywa perfum, powica kilka razy na dzie wiele czasu swej toalecie i przychodzi do stou wystrojony, podniecony, peen napicia. W obliczu sodkiej modoci, ktra go oczarowaa, czu wstrt do swego starzejcego si ciaa; widok wasnych siwych wosw, ostrych rysw twarzy przejmowa go wstydem i beznadziejnoci. Czul potrzeb cielesnego krzepienia i odwieania si, odwiedza czsto hotelowego fryzjera. Siedzc rozparty w fotelu, w paszczu fryzjerskim, pod pielgnujcymi rkami gaduy, przyglda si udrczonymi oczyma swemu odbiciu w lustrze. - Siwe - rzek krzywic si. - Troch - odrzek fryzjer. - Mianowicie z winy maego zaniedbania, obojtnoci w sprawach zewntrznych, ktra jest zrozumiaa u wybitnych osb, ktrej jednak bezwarunkowo nie mona pochwali, 76 i to tym mniej, e wanie dla tych osb przesdy co do tego, co naturalne czy sztuczne, nie s stosowne. Gdyby surowo moralna pewnych ludzi wzgldem sztuki kosmetycznej w sposb logiczny odnosia si i do ich zbw, to budziliby niemao zgorszenia. Ostatecznie mamy tyle lat, do ilu poczuwa si nasz duch, nasze serce, i siwe wosy oznaczaj moe wiksz nieprawd, niby oznacza moga tak pogardzona poprawka. W paskim wypadku ma si prawo do naturalnej barwy wosw. Pozwoli mi szanowny pan przywrci po prostu ich kolor. - Jak to?-spyta Aschenbach. Wtedy wymowny fryzjer zmy gociowi gow dwojak wod, jasn i ciemn, i stay si czarne jak w modoci. Uoy je elazkiem w mikkie fale, cofn si i bada uczesan gow. - Naleaoby tylko jeszcze-rzek-odwiey troch cer. I jak kto, kto nie moe skoczy, nie moe si zadowoli, przechodzi z cigle na nowo oywian aktywnoci od jednej czynnoci do drugiej. Aschenbach, spoczywajc wygodnie, niezdolny si broni, raczej z penym nadziei wzruszeniem z powodu tego, co si dziao, widzia w lustrze, jak jego brwi sklepiaj si wyraziciej i rwnomierniej, jak krj jego oczu wydua si, ich blask wzmaga si przez lekkie podmalowanie powieki, widzia, jak poniej, gdzie cera miaa wygld brunatnej'skry, zjawia si lekko naoony, delikatny karmin, jak dopiero co jeszcze bezkrwiste wargi nabieraj malinowej barwy, bruzdy policzkw, ust, zmarszczki oczu znikaj pod kremem i tchnieniem modoci - ujrza z biciem serca kwitncego modzieca. Fryzjer poczu w kocu zadowolenie, gdy zwyczajem takich ludzi podzikowa ze skrzeczc uprzejmoci temu, ktrego obsuy. - Nieznaczna pomoc - rzek wykaczajc ostatecznie jego fizjonomi. - Teraz moe szanowny pan zakocha si spokojnie. Oczarowany pan odszed, szczliwy jak we nie, zmieszany i strwoony. Mia czerwony krawat, somkowy kapelusz o szerokich skrzydach, otoczony pstr wstk. Zerwaa si ciepa wichura; pada rzadki, skpy deszcz; ale powietrze byo wilgotne, parne, pene wyzieww zgnilizny. Trzepot, plusk i szum wpaday w ucho i gorczkujcemu pod szmink zdawao si, e 77 wietrzne ze duchy wyprawiaj harce w przestworzu, potworne ptactwo morza, ktre rozrzuca uczt skazaca, rodziobuje j i plugawi kaem. Gdy duchota odbieraa ch do jedzenia i nasuwao si wyobraenie, e potrawy zatrute s zarazkami. Po ladach piknego chopca zapuci si Aschenbach pewnego popoudnia w wewntrzn pltanin chorego miasta. Tracc orientacj, gdy uliczki, mae kanay, mosty i place labiryntu byy zbyt do siebie podobne, niepewny ju i stron wiata, baczy jedynie, aby nie straci z oczu tsknie ciganego obrazu, i zmuszony do haniebnej ostronoci, tulc si do murw, szukajc za plecami przed nim idcych nie uwiadamia sobie od dawna znuenia i wyczerpania, ktrymi uczucie i ustawiczne napicie przejo jego ciao, jego ducha. Tadzio szed za swoimi, puszcza zazwyczaj guwernantk i podobne do zakonnic siostry w ciasnocie przodem i wlokc si pojedynkiem odwraca chwilami gow, by poprzez rami upewni si spojrzeniem swych dziwnych, jak zmierzch szarych oczu, czy postpuje za nim jego wielbiciel. Widzia i nie zdradza go. Oszoomiony tym odkryciem, ncony przez te oczy, wleczony na bazeskim pasku namitnoci, przekrada si

a nim kochanek z sw nieprzystojn nadziej-i ostatecznie straci ich jednak z oczu. Polacy przekroczyli krtki, sklepiony most, uk zakry ich przeladowcy i kiedy znalaz si na grze, przekona si, e ich ju nie ma. Szuka ich w trzech kierunkach, wprost i z obu stron wzdu wskiego i brudnego wybrzea, daremnie. Zdenerwowanie, osabienie zmusiy go wreszcie zaniecha poszukiwania. Gowa jego pona, ciao pokryo si lepkim potem, kark dra, drczyo go nieznone pragnienie, oglda si za jakim bd chwilowym pokrzepieniem. Przed sklepikiem z jarzynami kupi troch owocw, poziomek, przejrzaych i mikkich, pojada idc. May placyk, opuszczony, niesamowicie mroczny, otworzy si przed nim; pozna go, tutaj to przed kilku tygodniami powzi nieudany plan ucieczki. Na stopniu studni porodku placu osun si i opar gow o kamienn cembrowin. Byo cicho, trawa rosa midzy brukiem, odpadki leay dokoa. Midzy zwietrzaymi murami nierwnej wysokoci domw dokoa znajdowa si jeden podobny do paacu, z ostroukowymi oknami, za ktrymi mieszkaa pustka, i z balkonikami o lwich gowach. 78 Na parterze innego znajdowaa si apteka. Ciepe powiewy przynosiy chwilami zapach karbolu. Siedzia tam, mistrz, wsawiony artysta, autor Ndznika, ktry w tak wzorowo czystej formie wyrzek si cyganerii i mtnej gbi, odmwi sympatii bezdni i odrzuci nikczemno, ten, ktry wznis si na szczyty, przezwyciy sw wiedz i wyrs z wszelkiej ironii, przyzwyczai si do zobowiza, jakie na nakadao zaufanie mas, on, ktrego sawa bya urzdowa, nazwisko uszlachcone, na ktrego stylu mieli si ksztaci chopcy - siedzia tam z zamknitymi powiekami, tylko chwilami wymykao si spod nich, szybko ukrywajc si znowu, szydercze i stropione spojrzenie i obwise wargi, kosmetycznie uwydatnione, ksztatoway pojedyncze sowa z tego, co wydobywa jego na wp drzemicy mzg z osobliwej sennej logiki. - Gdy pikno, pamitaj, Fajdrosie, tylko pikno jest boskie i widzialne zarazem i w ten sposb jest wic drog zmysowoci, jest, may Fajdrosie, drog artysty do ducha. Ale czy wierzysz, mj drogi, e moe pozyska kiedy mdro i prawdziw godno msk ten, dla ktrego droga do duchowoci prowadzi przez zmysy? Lub czy sdzisz raczej (pozostawiam ci to do rozstrzygnicia), e jest to niebezpiecznie mia droga, zaiste droga bdu i grzechu, ktra musi wie na manowce? Gdy trzeba ci wiedzie, e my, poeci, nie moemy i drog pikna, eby nie przyczy si Eros i nie narzuci si na przewodnika; ba, chobymy byli nawet bohaterami na swj sposb i dzielnymi wojownikami, to jestemy jak kobiety, gdy namitno jest naszym wywyszeniem i nasz tsknot musi pozosta mio - to jest nasza rozkosz i nasza haba. Widzisz wic teraz, e my, poeci, nie moemy by mdrzy ani godni? e z koniecznoci schodzimy na manowce, z koniecznoci musimy by rozpustnikami i awanturnikami uczucia? Mistrzostwo naszego stylu to kamstwo i bazestwo, nasza sawa i godno to krotochwila, zaufanie tumu do nas w najwyszym stopniu jest mieszne, wychowywanie ludu i modziey przez sztuk jest zuchwaym i karygodnym przedsiwziciem. Bo jakeby mia by zdatny na wychowawc ten, ktry ma niepoprawny i naturalny pocig do przepaci? Moglibymy si oczywicie jej zaprze i zyska godno, ale jakkolwiekbymy si obrcili, nci nas ona. Wic wyrzekamy si zgubnego poznania, gdy poznanie, Fajdrosie, nie ma adnej godnoci i 79 ( surowoci; jest wiedzce, rozumiejce, wybaczajce bez postawy i formy; ma sympati do przepaci, j e st przepaci. Wic odrzucamy je stanowczo i odtd denie nasze ma na celu jedynie pikno, to znaczy prostot, wielko i now surowo, drug naturalno i form. Ale forma i naturalno, Fajdrosie, prowadz do upojenia i podania, prowadz szlachetnego moe czowieka do strasznej zbrodni uczucia, ktr jego wasna, pikna surowo odrzuca jako haniebn, prowadz do przepaci, i one prowadz do przepaci. Nas, poetw, powiadam, prowadz one tam, gdy nie jestemy zdolni do wzlotw, tylko do wyskokw. A teraz odchodz, Fajdrosie, ty zosta tu; i dopiero gdy mnie ju nie bdziesz widzia, odejd i ty.

Kilka dni pniej, czujc si cierpicym, opuci Gustaw Asctienbaci Hotel Kpielowy o pniejszej ni zwykle godzinie. Musia walczy z pewnymi, tylko na p fizycznymi napadami zawrotw gowy, ktrym towarzyszy gwatownie rosncy k, uczucie bezwyj-ciowoci i beznadziejnoci, co do ktrego nie byo rzecz jasn, czy odnosi si do wiata zewntrznego, czy do jego wasnego istnienia. W hallu zauway wielkie mnstwo gotowych bagay, zapyta portiera, kto wyjeda, i usysza w odpowiedzi polskie nazwisko szlacheckie, ktrego dowiedzia si potajemnie. Przyj to bez zmiany w rysach zapadnitej twarzy, z owym kurczowym podniesieniem gowy, z jakim mimochodem przyjmuje si do wiadomoci co, na czym nie zaley, i spyta jeszcze: - Kiedy? - Odpowiedziano mu: - Po lunchu. - Skin gow i poszed nad morze. Byo tam niegocinnie. Po szerokiej, paskiej wodzie, ktra dzielia pla od pierwszej podunej awicy piasku, biegy zmarszczki fal. Jesienno, co przeytego zdawao si zalega tak niegdy barwnie oywione, teraz opuszczone prawie kpielisko, ktrego piasku nie utrzymywano ju w czystoci. Aparat fotograficzny, zdawao si, bezpaski, sta na swym trjnogim statywie na brzegu morza i czarne sukno rozpostarte nad nim trzepotao klaszczc w chodniejszym wietrze. Tadzio z dwoma czy trzema towarzyszami zabawy, jacy mu pozostali, krci si na prawo od budki swoich bliskich i Aschenbach, z pledem na kolanach, spoczywajc na leaku mniej wicej w poowie midzy morzem i szeregiem budek plaowych, przyglda mu si raz 80 jeszcze. Zabawa bez nadzoru, gdy panie musiay by zajte przygotowaniami do podry, zdawaa si nieprawidowa i zwyrodniaa. w dryblas w ubraniu z paskiem, z czarnym, napomadowanym wosem, na ktrego woali Jasiu", podraniony i olepiony rzuconym w twarz piaskiem, zmusi sabszego od siebie Tadzia do zapasw, ktre wnet skoczyy si upadkiem piknego chopca. Ale, jak gdyby w godzinie poegnania suebne uczucie poledniejszego zmienio si w okrutn dziko i starao si wzi odwet za dugie niewolnictwo, zwycizca i wtedy jeszcze nie poniecha pokonanego, lecz klczc na jego grzbiecie wciska tak uporczywie twarz jego w piasek, e Tadziowi, ju i tak wyczerpanemu walk, grozio uduszenie. Jego usiowania, by strzsn z siebie ciar, byy kurczowe, ustaway na chwil zupenie i powtarzay si jeszcze tylko jako drgawki. Aschenbach, przeraony, chcia skoczy na ratunek, gdy gwatownik wreszcie wypuci ofiar. Tadzio, \ 81 bardzo blady, podnis si na p i siedzia, wsparty na jednym ramieniu, przez kilka minut nieruchomo, z rozczochranymi wosami i ciemniejcymi oczyma. Potem wsta zupenie i oddali si powoli. Woano go, zrazu wesoo, potem z niepokojem i prob, nie sysza. Czarny, ktrego natychmiast musia przej al z powodu wybryku, dopdzi go i zdawa si przeprasza. Wzruszenie ramion odprawio go. Tadzio poszed na skos do wody. By boso i mia na sobie lniane ubranie w paski z czerwon kokard. Na brzegu stan z pochylon gow, rysujc kocem stopy figury w piasku, po czym wszed do wody, ktra w najgbszym miejscu nie sigaa mu do kolan, przemierzy j posuwajc si leniwo i dobrn do awy piasku. Tam posta chwil z twarz zwrcon w dal, potem zacz si posuwa w lewo dugim i wskim pasem obnaonego gruntu. Oddzielony od ldu szerok wod, oddzielony od towarzyszy dumnym kaprysem, kroczy odosobnion, oderwan zjaw hen, w morzu, w wietrze, na tle mglistego bezgranicza. Znowu przystan zapatrzony przed siebie. I nagle, pod wpywem wspomnienia, impulsu, odwrci si grn czci ciaa, z rk na biodrze, piknym odchyleniem od swej zasadniczej postawy i spojrza przez tam ku brzegowi. Patrzcy tam siedzia, jak niegdy, gdy po raz pierwszy od owego progu odwzajemniony, ten jak zmierzch szary wzrok spotka si z jego spojrzeniem. Gowa jego na porczy leaka towarzyszya powoli ruchowi kroczcego w dali; teraz podniosa si, niejako na spotkanie spojrzenia, i opada na pier, tak e oczy jego patrzyy z dou, podczas gdy twarz przybraa znuony, do wewntrz

zwrcony wyraz gbokiej drzemki. Jemu zdawao si jednak, jak gdyby blady psychagog tam, daleko, umiecha si do, kiwa na; jak gdyby odrywajc rk od biodra wskazywa w dal, lecc przodem w pen obietnic niezmierzono. I, jak to czsto czyni, chcia powsta, by i za nim. Mino par minut, nim opademu na bok w leaku popieszono z pomoc. Przeniesiono go do jego pokoju. I jeszcze tego samego dnia poruszony wiat z respektem-pczyj wiadomo o jego mierci. tsisf Zamieszczone w ksice fotosy pochodz z filmu Luchino Viscontiego mier w Wenecji (1971), opartego na noweli Tomasza Manna. W filmie tym posta Gustava von Aschenbacha kreuje Dirk Bogarde, za Tadzia-Bjrn Andersen. W roli matki Tadzia wystpuje SiWana Mangano, a w roli ony von Aschenbacha (w sekwencji retrospekcji)-Marisa Berenson. Autorem zdj do filmu mier w Wenecji fet Pasuale de Santis. ? ~Ui Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe. Warszawa 1988 Nakad 30 000 + 300 egz. Ark. wyd. 4,95 Ark. drak. 5,25 Papier offsetowy ki. III 61 x 86/80 g Skad: Drukarnia im. Rewolucji Padziernikowej w Warszawie Druk: Zakady Graficzne w Gdasku Zan nr 310/88 K-50 jg_^_l | ?

You might also like