You are on page 1of 3

Zabjcze archiwum By pocztek czerwca 1945 r.

Wczenie rano na dziedziniec paacu w Radomierzycach wjechay trzy terenowe samochody pod dowdztwem pniejszego premiera rzdu PRL Piotra Jaroszewicza. Z aut wysiado kilku cywilw i uzbrojeni onierze w polskich mundurach. Weszli do paacowych oficyn. Dowodzi wysoki mczyzna w stopniu pukownika. Przybysze zamierzali przeszuka zdeponowane w Radomierzycach pod koniec II wojny wiatowej ogromne niemieckie archiwum. Jadc do paacu, nie wiedzieli jeszcze, co ono zawiera. Kilkadziesit lat pniej trzy najbardziej wtajemniczone w te poszukiwania osoby zostay zamordowane wszystkie w tajemniczych okolicznociach. By wrd nich peerelowski premier Piotr Jaroszewicz. Latem 1944 r. w paacu rozpoczy si otoczone cis tajemnic prace budowlane. W jednej z oficyn poza gwnym gmachem powstawao opancerzone pomieszczenie ze wzmocnion podog, przypominajce bankowy skarbiec. Po ukoczeniu budowy skarbca do Radomierzyc zaczy zjeda ciarwkami tajne, zebrane w caej Europie dokumenty. Raporty o przebiegu akcji trafiay bezporednio na biurko Waltera Schellenberga, szefa VI departamentu Gwnego Urzdu Bezpieczestwa Rzeszy (RSHA). To wiadczy o randze caego przedsiwzicia, a take o znaczeniu archiwum dla niemieckich wadz. Wskazuje rwnie na osob, ktrej najbardziej zaleao na ukryciu dokumentw, bdcych ju po wojnie znakomitym punktem przetargowym w rnych rozgrywkach politycznych. Misja Jaroszewicza Pod koniec lat 70. XX wieku na lad radomierzyckiego archiwum trafi Jerzy Rostkowski, pisarz i dokumentalista. Spotka si wtedy ze znanym sudeckim przewodnikiem Tadeuszem Steciem. A po jego mierci rozmawia jeszcze z przyjacimi Stecia Henrykiem Piecuchem i Andrzejem Nowickim. Ste, wsppracownik sub wywiadowczych, ujawni, e w 1945 r. odwiedzi Radomierzyce w poszukiwaniu zdeponowanych tam dokumentw. Paac, nietknity podczas wojny, zosta opuszczony przez mieszkacw. Pozostali natomiast okoliczni autochtoni, ktrzy wspominali, e przez ostatnie miesice w majtku mieszkali rwnie jacy obcokrajowcy, prawdopodobnie Francuzi. Widzieli take polskich onierzy, ktrzy przyjechali na wysp. Tymi ludmi kierowa Piotr Jaroszewicz, wwczas pukownik LWP. To do Jaroszewicza trafia informacja o ukryciu przez Niemcw wanych dokumentw w paacu nad brzegiem Nysy. Jaroszewicz chcia, by nie bya to oficjalna akcja wojskowa, lecz prywatne przedsiwzicie, ktre pozwolioby mu si zorientowa, co kryo si w Radomierzycach. Zabra tylko zaufanych ludzi.

Z Jaroszewiczem byli m.in. Tadeusz Ste i ppk Jerzy Fonkowicz, podczas wojny szef specjalnej grupy bojowej przy Sztabie Gwnym Armii Ludowej i jednoczenie oficer Oddziau II Informacyjnego tej formacji. By on take agentem sowieckiego wywiadu. Zasuy si Sowietom akcj na lokal archiwum Armii Krajowej w Warszawie, kiedy to zdobyto materiay dotyczce przedwojennych komunistw. Przejto wtedy rwnie materiay dotyczce Armii Krajowej i przekazano je gestapo, co spowodowao pniej fal aresztowa onierzy AK. W 1945 r. pk Fonkowicz by szefem Oddziau III Zarzdu Informacji LWP. W ekipie Jaroszewicza znalaz si te mjr Wadysaw Boczo. Przed wojn by szefem kontrwywiadu Armii Pozna, od 1940 r. suy jako oficer wywiadu ZWZ, a potem AK (pseudonim Pantera). Uczestniczy w podwjnych grach wywiadu Armii Krajowej, skierowanych przeciwko zakonspirowanym strukturom abwehry i gestapo. Dla Jaroszewicza by cennym ekspertem, znawc tajemnic niemieckiego wywiadu. W ekspedycji uczestniczyo take dwch specjalistw zajmujcych si przejmowaniem zabytkw na terenach zajtych po wyparciu Niemcw. Nie znali

oni prawdziwego celu misji w Radomierzycach. Akta Schellenberga Po dotarciu na wysp ekipa Jaroszewicza odnalaza w jednej z oficyn potne sejfy wmurowane w ciany, w drugiej za (na pitrze) wielkie pomieszczenie o cianach wzmocnionych stalowymi pytami, zamknite pancernymi drzwiami. Po sforsowaniu drzwi uczestnicy misji Jaroszewicza zobaczyli tysice teczek zawierajcych tajne dokumenty Gwnego Urzdu Bezpieczestwa III Rzeszy. Byy tam akta personalne, listy, plany; gwnie archiwa wywiadu francuskiego, a by moe take belgijskiego i holenderskiego twierdzi Jerzy Rostkowski. Miao si tam take znajdowa archiwum paryskiego gestapo, zawierajce listy konfidentw. Byy to dane o ludziach, ich ciemnych interesach i kolaboracji z Niemcami oraz wydarzeniach prowokowanych przez niemieckie tajne suby, w ktrych uczestniczyy znane osobistoci. Tymi sprawami zajmowaa si jedna z grup VI departamentu RSHA, ktrym kierowa Walter Schellenberg. Jaroszewicz z Fonkowiczem chyba nie znali niemieckiego lub znali ten jzyk zbyt pobienie, bo czsto przysyali umylnego, zazwyczaj jakiego szeregowego, abym im przetumaczy jakie kwity. () Pamitam, e Fonkowicz zosta gdzie wezwany, musia nagle wyjecha, a ja z Jaroszewiczem zostaem w Radomierzycach jeszcze dwa lub trzy dni. Cay czas tumaczyem. Jaroszewicz przebiera. Wybra stosik dokumentw. Zrobi z nich dwie lub trzy niewielkie paczki. () Byem akurat pod paacem, razem z dwoma cywilami, specjalistami od zabytkw, ktrych zostawi Fonkowicz. Nagle na dziedziniec paacu wpada grupa czerwonoarmiejcw z broni gotow do strzau. () Ani si obejrzelimy, jak ustawiono nas pod cian z rkami do gry. Na szczcie wyszed Jaroszewicz, pogada z dowdc grupy, jakim lejtnantem chyba. Czerwonoarmici pognali nas w kierunku wioski, nie szczdzili kopniakw, doprowadzili do drogi Bogatynia Zgorzelec i kazali i, doradzajc, abymy zapomnieli o paacu i wszystkim, co widzielimy i syszelimy tak mwi Tadeusz Ste, a jego sowa zanotowa Henryk Piecuch. Paczki z wybranymi dokumentami pozostay w samochodzie Piotra Jaroszewicza. Innymi archiwaliami w paacu zaj si sowiecki wywiad. Zdaniem Jerzego Rostkowskiego, Rosjan mg cign do Radomierzyc Fonkowicz. onierze pojawili si przecie tu po jego nieoczekiwanym wyjedzie z paacu. Likwidowanie wiadkw? Pod koniec lipca 1945 r. radomierzyckie archiwum wyekspediowano do ZSRR. Zawierao ono okoo 300 tys. teczek, rednio po 250 stron kada, w tym 20 tys. teczek niemieckiego i francuskiego wywiadu wojskowego, 50 tys. teczek sztabu generalnego i liczce 150 teczek akta Leona Bluma i archiwum rodziny Rothschildw. Oprcz tego by tam ogromny zbir dokumentw dotyczcych kolaboracji Francuzw z Niemcami. - O istnieniu tych dokumentw wiemy z ujawnionych w latach 90. wspomnie wiceprzewodniczcego Komitetu Archiww Rosji Anatola Prokopienki. Niewielk cz archiwum pochodzcego z Radomierzyc, a take z zamkw Czocha i Ksi, Rosja sprzedaa Zachodowi twierdzi Jerzy Rostkowski. W Polsce, w prywatnym archiwum Piotra Jaroszewicza, pozostaa cz dokumentacji, nie wiadomo jednak, jakiej rangi. Do lat 90. ubiegego wieku doyy trzy osoby przegldajce w czerwcu 1945 r. radomierzyckie archiwum: Piotr Jaroszewicz, Tadeusz Ste i Jerzy Fonkowicz. Wiadomo, e przez lata te trzy osoby utrzymyway z sob kontakt. Wszystkie trzy zostay zamordowane przez nieznanych sprawcw; ofiary torturowano przed mierci. Piotra Jaroszewicza i jego on zabito w nocy z 31 sierpnia na 1 wrzenia 1992 r. W nocy z 11 na 12 stycznia 1993 r. zamordowano Tadeusza Stecia, a Jerzego Fonkowicza w 1997 r. W adnym z tych zabjstw ledztwo nie wykazao motywu rabunkowego. Jerzy Rostkowski w ksice Radomierzyce. Archiwa pachnce mierci twierdzi, e morderstwa mog mie zwizek z dokumentami przejtymi w 1945 r. w Radomierzycach. Jeli tak byo, to Jaroszewicz, Ste i Fonkowicz zabrali tajemnic do grobu.

Historia Paacu. Radomierzyce to maa, pooona nad Nys uyck wioska, gdzie znajduje si ten wielki paac. Zosta zbudowany w 1708 r. na wyspie otoczonej podwjn fos. To jeden z najwspanialszych zabytkw w tej czci Europy. Przez niemal trzy stulecia paac w Radomierzycach goci w swoich salonach m.in. krla Polski Augusta II Mocnego, krla Prus Fryderyka II Wielkiego, cesarza Niemiec Wilhelma I, czy choby prezydenta Rzeszy von Hindenburga. Gomi byli tu te sawni artyci, poeci i generaowie. Sawni gocie nie pojawiali si tu przypadkowo fundatorem paacu by Joachim Sigismund von Ziegler, podkomorzy Augusta II Mocnego. Zapisa posiado fundacji dobroczynnej. Paac mia by siedzib przytuku dla dwunastu szlachcianek i jednej ochmistrzyni (te arystokratki), ktre nie z wasnej winy popady w bied. eby zamieszka w Radomierzycach, musiay by pannami wyznania ewangelickiego i udokumentowa szlacheckie pochodzenie od co najmniej czterech pokole. Od listopada 1728 r. w paacu w Radomierzycach dziaa prowadzony przez ewangelick fundacj zakad dla arystokratek. Von Ziegler zleci zaprojektowanie paacu najznakomitszym saksoskim architektom: Poeppelmanowi i Kocherowi. Podstawowe roboty budowlane zakoczono w 1722 r., a przez nastpne 6 lat trway prace wykoczeniowe. Wntrzem zajmowali si drezdescy rzemielnicy. Jest tu 12 kominw, czyli tyle, ile miesicy w roku; s 52 pary wielkich drzwi symbolizujce tygodnie, a 365 okien odnosi si do liczby dni w roku.

You might also like