You are on page 1of 36

5-6 (172-173) Maj–Czerwiec 2005 ISSN 0867-8952

Najg∏´bszy szacunek
i wdzi´cznoÊç...
60. rocznica zakoƒczenia
II wojny Êwiatowej w Europie
Fot. Ewa Dumin
60. rocznica zakoƒczenia II wojny Êwiatowej w Europie

UCHWA¸A
Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
z dnia 4 maja 2005 r.
w 60. rocznic´ zakoƒczenia II wojny Êwiatowej w Europie
W szeÊçdziesiàtà rocznic´ zakoƒczenia armi´, która stoczy∏a setki bitew w tej zdobyczy, majàcych zapewniç III Rzeszy
II wojny Êwiatowej w Europie Sejm Rze- liczbie bitw´ bezprecedensowà, jakà by∏o panowanie nad Êwiatem.
czypospolitej Polskiej wyra˝a najg∏´bszy Powstanie Warszawskie, okupione setka- Drogà do realizacji tych zamys∏ów by∏
szacunek i wdzi´cznoÊç wszystkim, któ- mi tysi´cy ofiar. zawarty 23 sierpnia 1939 r. pakt Ribben-
rych ofiara ˝ycia, krwi i wojennych cier- Zwyci´stwo Sprzymierzonych w II woj- trop-Mo∏otow. Polska sta∏a si´ pierwszà
pieƒ doprowadzi∏a w maju 1945 roku do nie Êwiatowej nie zwróci∏o naszym ojcom ofiarà dwu sprzymierzonych agresorów:
kl´ski hitlerowskich Niemiec i ich sojusz- i dziadom wymarzonej niepodleg∏oÊci, Niemiec i ZSRR.
ników. lecz przynios∏o nowe uzale˝nienie i ko- Zmowa agresorów trwa∏a przez blisko
By∏a to najkrwawsza i najbardziej bez- munistyczne zniewolenie. W wyniku ja∏- dwa lata. Nazistowski i komunistyczny
wzgl´dna wojna w historii ludzkoÊci. taƒskich porozumieƒ Polska zosta∏a wy- totalitaryzm chcia∏ wyniszczyç Polsk´ po-
Przynios∏a okrutnà Êmierç dziesiàtkom dana na ∏ask´ i nie∏ask´ Stalina i ra- przez eksterminacj´ najbardziej warto-
milionów ludzi, haƒb´ Holocaustu, nisz- dzieckiej Rosji. Od wkroczenia w 1944 r. Êciowych i patriotycznych warstw naro-
czy∏a rodziny i ca∏e narody, unicestwi∏a Armii Czerwonej na ziemie polskie roz- du. Tragicznym Êwiadectwem tych zbrod-
dorobek materialny i kulturalny wielu pocz´∏y si´ przeÊladowania ˝o∏nierzy Ar- niczych koncepcji sà podwarszawskie
pokoleƒ, wype∏ni∏a serca ludzkie bole- mii Krajowej walczàcych z bronià w r´ku Palmiry, pomorska PiaÊnica i wiele im
snym uczuciem krzywdy i nienawiÊci. Jej z niemieckim okupantem. podobnych masowych mogi∏ na terenie
straszne ˝niwo odczuwaliÊmy przez dzie- W marcu 1945 r. NKWD podst´pnie ca∏ej okupacji niemieckiej, a z drugiej
si´ciolecia. pojma∏o i wywioz∏o do Moskwy przywód- strony Katyƒ, Twer i Charków oraz inne
Polska napadni´ta z bezwzgl´dnà bru- ców Polskiego Paƒstwa Podziemnego. miejsca, gdzie wymordowano dziesiàtki
talnoÊcià 1 wrzeÊnia 1939 roku pierwsza Tych krajowych przedstawicieli legalnych tysi´cy przedstawicieli polskich elit, naj-
przeciwstawi∏a si´ zbrojnie hitlerowskiej w∏adz Rzeczypospolitej bezpodstawnie bardziej oddanych sprawie wolnoÊci
agresji. 17 wrzeÊnia nó˝ w plecy wbi∏ jej skazano na wi´zienie, a niektórych za- i niepodleg∏oÊci.
sprzymierzony z Niemcami Zwiàzek Ra- m´czono. W kraju zapanowa∏ terror, roz- Stalin lojalnie wspiera∏ Hitlera, kiedy
dziecki. Mimo bohaterskiego oporu uleg- pocz´∏y si´ mordy, aresztowania, wi´zie- ten podbija∏ Francj´, Belgi´, Holandi´,
∏a przyt∏aczajàcej przewadze obu agreso- nia i zsy∏ki polskich patriotów, którzy Luksemburg, Dani´ i Norwegi´, oraz szy-
rów. Nigdy jednak nie pogodzi∏a si´ z kl´- przelewali krew w walce o niepodleg∏à kowa∏ si´ do inwazji na Wielkà Brytani´.
skà i nie splami∏a haƒbà kolaboracji. Ojczyzn´. Tysiàce ˝o∏nierzy Polskich Si∏ W zamian móg∏ bezkarnie zaatakowaç
Polski ˝o∏nierz nadal walczy∏ na wszyst- Zbrojnych i ich rodzin zosta∏o skazanych Finlandi´ oraz zajàç Estoni´, ¸otw´, Li-
kich frontach II wojny Êwiatowej. Na za- na wygnanie. tw´ i cz´Êç Rumunii.
chodzie: pod niebem Londynu, pod Fa- W szeÊçdziesiàtà rocznic´ pokonania Tego haniebnego wspó∏dzia∏ania dwu
laise i Arnhem, na wschodzie: pod Leni- hitlerowskich Niemiec, obok najg∏´bsze- totalitaryzmów nic nie wyma˝e z historii
no, Ko∏obrzegiem i o Berlin, na pó∏nocy: go ho∏du, winni jesteÊmy tym, którzy po- Europy. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
pod Narwikiem i w konwojach do Mur- legli, i tym, którzy prze˝yli, ale tak˝e tym, wyra˝a nadziej´, ˝e dzisiejsza Rosja ode-
maƒska, na po∏udniu: pod Tobrukiem którzy dramatyczne wydarzenia II wojny tnie si´ od niechlubnego dziedzictwa to-
i Monte Cassino – wsz´dzie tam, za- Êwiatowej znajà tylko z kart historii, mó- talitarnych dyktatur i uczyni zadoÊç pa-
Êwiadczajàc, ˝e Rzeczpospolita nie zgin´- wienie prawdy o przesz∏oÊci. mi´ci ich ofiar.
∏a „póki my ˝yjemy”. W trakcie II wojny Przypominamy, ˝e ta najkrwawsza Szacunek dla prawdy i historii wymaga
Êwiatowej Polska wystawi∏a czwartà co w dziejach ludzkoÊci wojna rozp´tana jednak, aby barbarzyƒstwo i zbrodnie
do wielkoÊci, po radzieckiej, amerykaƒ- zosta∏a przez ob∏´dnà polityk´ hitlerow- stalinizmu nie przes∏oni∏y ogromnych
skiej i angielskiej, armi´ regularnà zma- skich Niemiec. Przypominamy, ˝e agre- ofiar, jakie narody zamieszkujàce ZSRR,
gajàcà si´ z wrogiem na làdzie, morzu sywne i zaborcze zamiary Hitlera Europa w pierwszej kolejnoÊci narody: rosyjski,
i w powietrzu. W warunkach okrutnego próbowa∏a ob∏askawiç oddaniem mu ukraiƒski i bia∏oruski ponios∏y, poczyna-
okupacyjnego terroru Polacy odtworzyli Austrii i Czechos∏owacji. Ale s∏aboÊç eu- jàc od czerwca 1941 r., w walce z hitle-
w podziemiu struktury paƒstwowe. ropejskich demokracji rozzuchwala∏a rowskimi Niemcami. Front wschodni
Utworzyli najliczniejszà konspiracyjnà dyktatora i podsyca∏a ˝àdz´ kolejnych szybko sta∏ si´ szczególnie wa˝nym fron-

2 KOMBATANT 2005 nr 5/6


60. rocznica zakoƒczenia II wojny Êwiatowej w Europie

tem II wojny Êwiatowej. Ka˝de odnie-

Fot. Ewa Dumin


sione na nim zwyci´stwo przybli˝a∏o
ostatecznà kl´sk´ Hitlera. Sprawia∏o, ˝e
krócej dymi∏y krematoria Auschwitz,
Majdanka i Treblinki.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyra˝a
szacunek milionom ˝o∏nierzy Armii
Czerwonej, tak˝e tym poleg∏ym w 1944
i 1945 r. na ziemiach polskich w czasie
ich zwyci´skiego marszu na Berlin. Bez
ich walki i ofiary ˝ycia nie by∏oby kl´ski
III Rzeszy.
Wyrazy szacunku i wdzi´cznoÊci
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej kieruje
do ˝o∏nierzy wszystkich armii antyhitle-
rowskiej koalicji. Dzi´ki ofierze ich
krwi pokonane zosta∏y hitlerowskie
Niemcy i do du˝ej cz´Êci Europy po- Pos∏owie przywitali kombatantów owacjà na stojàco
wróci∏a wolnoÊç i demokracja.
4 maja 2005 – Uroczyste posiedzenie Sejmu RP
Porzàdek powojenny ustanowiony
w Ja∏cie sprawi∏, ˝e w Europie Ârodko-
wo-Wschodniej zapanowa∏ system ko- Najg∏´bszy szacunek
munistyczny, a demokracja mog∏a za-
witaç dopiero w czterdzieÊci pi´ç lat po
zakoƒczeniu wojny. Jednak˝e aspiracje
i wdzi´cznoÊç...
wolnoÊciowe nigdy tu nie zgas∏y, czego
wymownym Êwiadectwem by∏y wielkie
Ponad dwustu kombatantów, g∏ównie ˝o∏nierzy II wojny Êwiato-
zrywy: w´gierski w 1956 r. i czechos∏o- wej, przyby∏o 4 maja br. do gmachu Sejmu RP na zaproszenie
wacki w 1968 r. marsza∏ka W∏odzimierza Cimoszewicza, by uczestniczyç w uro-
Równie˝ Polskà drog´ do wolnoÊci czystym posiedzeniu parlamentu, zwiàzanym z 60. rocznicà za-
i niepodleg∏oÊci znaczy∏y kolejne zrywy koƒczenia II wojny Êwiatowej.
i ofiary z Czerwca 1956, Grudnia 1970 UroczystoÊciami w Sejmie rozpocz´∏y si´ majowe obchody
i Grudnia 1981. Wydarzeniem prze∏o- rocznicy. Przedtem, w marcu i kwietniu, przed pomnikami na
mowym okaza∏o si´, zainspirowane na- polach bitew w Wa∏czu, Ko∏obrzegu, Zgorzelcu, Siekierkach
uczaniem polskiego papie˝a Jana Paw- i Bolonii oddano ho∏d tym, którzy przed szeÊçdziesi´ciu laty ze
∏a II, powstanie wielomilionowego ru- wszystkich stron Êwiata szli, by wywalczyç Polsce wolnoÊç.
chu „SolidarnoÊç”. Doprowadzi∏ on do
erozji i upadku systemu komunistycz-
nego, a w konsekwencji obalenia ja∏- ala posiedzeƒ Sejmu RP. O godzi- kich rodzajów wojsk i kierownika Urz´-
taƒskich podzia∏ów w Europie.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej sk∏a-
da ho∏d wszystkim osobom walczàcym
S nie 16.00 marsza∏ek W∏odzimierz
Cimoszewicz otworzy∏ 102. posie-
dzenie Sejmu RP. Na galerii zasiedli
du do Spraw Kombatantów i Osób Re-
presjonowanych ministra Jana Turskie-
go oraz jego zast´pcy wiceministra Je-
o niepodleg∏oÊç Polski i wolnoÊç oby- kombatanci. Pos∏owie powitali ich owa- rzego Koz∏owskiego – aktu dekoracji do-
wateli, czci pami´ç ludzi, którzy nie wa- cjà na stojàco. Zabrzmia∏y tony Mazur- kona∏ marsza∏ek W∏odzimierz Cimosze-
hali si´ poÊwi´ciç w imi´ suwerennoÊci ka Dàbrowskiego. Potem marsza∏ek, po wicz. Zwracajàc si´ do obecnych na sali
i wolnoÊci swojego ˝ycia i zdrowia. krótkim przemówieniu, odczyta∏ tekst kombatantów powiedzia∏ m.in. Mo˝emy
Pos∏owie na Sejm III Rzeczypospoli- Uchwa∏y Sejmu RP w 60. rocznic´ zakoƒ- tylko s∏owami wyraziç Wam swój szacunek.
tej z najwy˝szà czcià przywo∏ujà pami´ç czenia II wojny Êwiatowej. Pos∏owie przy- To dzi´ki ludziom takim, jak Wy, uda∏o si´
swoich poprzedników, pos∏ów II Rze- j´li jà przez aklamacj´. t´ cywilizacj´ obroniç. (...) JesteÊcie wzorem
czypospolitej, z których a˝ trzystu odda- Na drugà cz´Êç uroczystoÊci zgroma- patriotyzmu, który poznaje si´ po czynach...
∏o w latach II wojny Êwiatowej ˝ycie za dzeni przeszli do Sali Kolumnowej. Tam Sk∏adajàc podzi´kowania w imieniu
wolnà i demokratycznà Polsk´, dajàc nastàpi∏o wr´czenie kilkunastu zas∏u˝o- odznaczonych, prezes Stowarzyszenia
Êwiadectwo jednoÊci idei i czynu nie- nym kombatantom wysokich odznaczeƒ Lotników Polskich Czes∏aw Gagajek
podleg∏oÊciowego w Polsce. paƒstwowych. W obecnoÊci wicemar-
„Monitor Polski” Nr 27 z 2005 r., poz. 371 sza∏ków Sejmu oraz dowódców wszyst- Ciàg dalszy na str. 4

KOMBATANT 2005 nr 5/6 3


60. rocznica zakoƒczenia II wojny Êwiatowej w Europie

W Sali Kolumnowej Sejmu RP

Ciàg dalszy ze str. 3 rozwoju Ojczyzny, rozwoju zapewniajàce- 5 maja 2005 r. – Uroczyste
go potomnym godne ˝ycie i trwa∏e bezpie- posiedzenie Senatu RP
wyrazi∏ ˝yczenie: Niech ta przyj´ta dziÊ czeƒstwo.
Uchwa∏a Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
w 60. rocznic´ zakoƒczenia II wojny Êwia-
Spotkanie zakoƒczy∏o si´ wspólnym
posi∏kiem, wydanym przez Marsza∏ka Senat czci
towej b´dzie dla Was – Uprawomocnio-
nych Przedstawicieli Narodu Polskiego,
drogowskazem wskazujàcym, ponad
Sejmu RP w restauracji Domu Posel-
skiego.
B. M., E. D.
pami´ç
wszystkimi podzia∏ami, drog´ dalszego Zdj´cia Ewa Dumin ofiar wojny
maja do gmachu Senatu RP przy-

5 by∏a bardzo liczna grupa komba-


tantów. Marsza∏ek Longin Pastu-
siak powita∏ ich jako bohaterów II wojny
Êwiatowej. Wojciech Siemion poprzez re-
cytacje wierszy sprawi∏, ˝e nastrój na sa-
li sta∏ si´ jeszcze bardziej podnios∏y.
Z kolei Adam Dobroƒski przypomnia∏
Adela Józefa ˚urawska (ZKRPiBWP) otrzy- Czes∏aw Gagajek przemawia∏ w imieniu od-
ma∏a z ràk marsza∏ka W∏odzimierza Cimo- znaczonych losy Rodaków podczas dzia∏aƒ wojen-
szewicza Krzy˝ Komandorski Orderu Odro- nych i dwóch okupacji oraz wàtki dysku-
dzenia Polski syjne zwiàzane ze zmianami polityczny-
mi w Europie i Êwiecie po zwyci´stwie
4 maja 2005, Warszawa nad hitleryzmem. O gorzkim smaku
ODZNACZENI zwyci´stwa lub wr´cz o poczuciu wielkiej
Na podstawie artyku∏u 138 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy przegranej mówili sami kombatanci.
o orderach i odznaczeniach – za wybitne zas∏ugi dla niepodleg∏oÊci Rzeczypo- Wszyscy oni otrzymali tekst uchwa∏y Se-
spolitej Polskiej oraz za dzia∏alnoÊç spo∏ecznà na rzecz Êrodowisk kombatanc- natu RP z dnia 28 kwietnia 2005 roku.
kich postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej odznaczeni zostali: Zaczyna si´ ona od s∏ów:
Senat Rzeczypospolitej Polskiej w 60. rocz-
KRZY˚EM KOMANDORSKIM Adela Józefa ˚URAWSKA
nic´ zakoƒczenia na naszym kontynencie
Z GWIAZDÑ ORDERU
ODRODZENIA POLSKI KRZY˚EM OFICERSKIM II wojny Êwiatowej czci pami´ç ofiar wojny,
Henryk Leopold KALINOWSKI ORDERU ODRODZENIA POLSKI oddajàc ho∏d wszystkim, którzy przyczynili
Jerzy AFANASJEW si´ do zwyci´stwa nad III Rzeszà Niemieckà.
KRZY˚EM KOMANDORSKIM Maria DMOCHOWSKA Wojna ta przynios∏a nie tylko Êmierç i znisz-
ORDERU ODRODZENIA POLSKI Roman JURKOWSKI czenie, ale tak˝e spustoszenie duchowe,
Stanis∏aw CA¸KA W∏adys∏aw KOPKA zwàtpienie w cz∏owieczeƒstwo i jego podsta-
Tadeusz Antoni DZIEWULSKI Irena Józefa POLAKOWSKA wowe wartoÊci. Tych blisko szeÊç tragicznych
Czes∏aw Franciszek GAGAJEK Jacek Edward WILCZUR lat by∏o tak˝e wielkà i zwyci´skà próbà ludzi
Aleksander G¸ÓWKA
i ich charakterów w walce o wolnoÊç, god-
Andrzej Franciszek JEZIORSKI KRZY˚EM KAWALERSKIM
noÊç, solidnoÊç, o wiernoÊç zasadom i o na-
Stanis∏aw KLEPA¡SKI ORDERU ODRODZENIA POLSKI
rodowy honor...
Tadeusz Jerzy KRZYSTEK Wojciech BARA¡SKI
Tadeusz Franciszek TARKOWSKI W∏adys∏aw POTONIEC
Udzia∏ w spotkaniu wzià∏ równie˝ mi-
nister Jan Turski. A. D.

4 KOMBATANT 2005 nr 5/6


60. rocznica zakoƒczenia II wojny Êwiatowej w Europie
6 maja 2005 r. – spotkanie z kombatantami w Pa∏acu Prezydenckim

Ojczyzna o Was pami´ta...


6 maja br. w Pa∏acu Prezydenckim szef Kancelarii
Prezydenta RP – Jolanta Szymanek-Deresz spotka∏a
si´ z blisko 200-osobowà grupà polskich kombatan-
tów, którzy po zakoƒczeniu II wojny Êwiatowej pozo-
stali na obczyênie. W spotkaniu uczestniczyli komba-
tanci walk na Wschodzie i Zachodzie, przewodniczà-
cy stowarzyszeƒ kombatanckich z kraju i zagranicy, W imieniu
a tak˝e przedstawiciele wojska. odznaczonych
podzi´kowa∏ Czes∏aw
Maryszczak – prezes
odczas wizyty w Pa∏acu Prezydenckim polskich kombatantów, miesz- Federacji Âwiatowej

P kajàcych na sta∏e za granicà, minister Jolanta Szymanek-Deresz od-


czyta∏a przes∏anie Prezydenta RP Aleksandra KwaÊniewskiego. Pre-
zydent napisa∏ m.in.: ByliÊmy czwartà si∏à wojskowà koalicji antyhitlerowskiej.
Stowarzyszenia
Polskich
Kombatantów

WalczyliÊmy na wszystkich frontach, tak samo widoczni na Zachodzie, jak i na


Wschodzie. (...) sà Paƒstwo bohaterami nie tylko Polski, ale ca∏ej Europy. Nie by- Na zdj´ciu od pra-
∏oby zjednoczonego kontynentu, gdyby nie Wasza walka o wolny i suwerenny byt wej: weteran Wojny
Obronnej 1939 r.
narodów. (...) Ojczyzna pami´ta – o Was i Waszych historycznych zas∏ugach. (...) – Józef Kropa z Litwy
Kierownik Urz´du do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Atabala Gadzi-
minister Jan Turski wr´czy∏ kilkudziesi´ciu weteranom Medale „Pro jew z Azerbejd˝anu –
Memoria”. – Ten medal dokumentuje naszà pami´ç, to nie jest medal zwyci´- weteran Armii Czer-
stwa, nazwaliÊmy go Pro Memoria, bo nie dla wszystkich 8 maja by∏ dniem zwy- wonej, uczestnik
walk na ziemiach
ci´stwa, dla wielu sta∏ si´ poczàtkiem tu∏aczki – powiedzia∏ Jan Turski. polskich
E. D.
Zdj´cia Ewa Dumin

6 maja 2005 r. – Msza Êw. polowa w intencji ofiar II wojny Êwiatowej

Zwyci´sko wyszliÊmy
z odm´tów z∏a...
maja 2005 r. kombatanci z kraju Msz´ Êw. koncelebrowali m. in. Nun-

6 i zagranicy uczestniczyli w uro-


czystej Mszy Êwi´tej polowej
przed frontonem Katedry Polowej
cjusz Apostolski w Polsce abp Józef Ko-
walczyk, Sekretarz Generalny Konfe-
rencji Episkopatu Polski bp Piotr Libe-
Wojska Polskiego. Mszy Êw. przewod- ra, Biskup Polowy WP – krajowy dusz-
niczy∏ Prymas Polski kard. Józef pasterz kombatantów gen. bryg. Tade-
Glemp. Obecni byli m.in.: szef Gabine- usz P∏oski. Po Mszy Êw. mod∏y ekume-
tu Prezydenta RP minister Waldemar niczne celebrowali: Prawos∏awny Ordy-
Dubaniowski, minister spraw we- nariusz WP ks. bp gen. bryg. Miros∏aw
wn´trznych i administracji Ryszard Miron-Chodakowski, Zwierzchnik Ko-
Kalisz, kierownik Urz´du do Spraw Êcio∏a Ewangelicko-Augsburskiego
Kombatantów i Osób Represjonowa- i Prezes Polskiej Rady Ekumenicznej
nych minister Jan Turski, wiceminister bp Janusz Jagucki oraz mufti Tomasz
MON Janusz Zemke, szef Sztabu Ge- MiÊkiewicz, przewodniczàcy Muzu∏-
neralnego WP gen. Czes∏aw Piàtas, maƒskiego Zwiàzku Religijnego w RP.
prezydent Warszawy Lech Kaczyƒski. Po uroczystoÊciach odby∏ si´ pro-
W homilii abp S∏awoj Leszek G∏ódê, gram artystyczny w wykonaniu studen-
Biskup Warszawsko-Praski, powiedzia∏ tów Warszawskiej Szko∏y Filmowej
m.in.: Jako naród wyszliÊmy z odm´tów i Reprezentacyjnego Zespo∏u Arty-
z∏a II wojny Êwiatowej zwyci´sko i z pod- stycznego WP.
niesionà g∏owà. DochowaliÊmy wiernoÊci Kombatanci zasiedli na placyku przed Kate-
Bogu i Ojczyênie. Zdj´cia: Ewa Dumin drà Polowà Wojska Polskiego

KOMBATANT 2005 nr 5/6 5


60. rocznica zakoƒczenia II wojny Êwiatowej w Europie

7 maja 2005 r. – UroczystoÊci we Wroc∏awiu


Genera∏ Tadeusz ANDERSZ
Zwyci´stwo sprzed 60 laty s∏u˝b´ zawodowà rozpoczà∏ w 1939 r. po
skoƒczeniu Oficerskiej Szko∏y Lotniczej
w D´blinie. We wrzeÊniu 1939 r. skierowa-
by∏o równie˝ dzie∏em Polaków... ny z grupà m∏odych oficerów do Rumunii,
w celu przej´cia francuskich samolotów.
Po ucieczce z obozu dla internowanych
Kombatanci z ca∏ego Êwiata przybyli w sobot´ 7 maja br. do uda∏ si´ do Francji. W lipcu 1941 r. podjà∏
Wroc∏awia, aby wziàç udzia∏ w centralnych obchodach 60. rocz- s∏u˝b´ w brytyjskim lotnictwie wojskowym,
w 315 dywizjonie myÊliwskim. Zas∏u˝y∏ si´
nicy zakoƒczenia II wojny Êwiatowej. W uroczystoÊciach uczest- w walkach o Angli´ i Norwegi´. By∏ m.in.
niczyli Prezydent RP Aleksander KwaÊniewski oraz minister dowódcà eskadry i dywizjonu. Wykona∏
127 lotów bojowych, w czasie których od-
obrony narodowej Jerzy Szmajdziƒski. Obecny by∏ ostatni Pre- by∏ 120 walk powietrznych.
zydent RP na Uchodêstwie Ryszard Kaczorowski, a tak˝e
przedstawiciele w∏adz samorzàdowych, wojewódzkich, organi- Genera∏ Mieczys∏aw BAKA, ˝o∏-
nierz wrzeÊnia 1939 r. – w szeregach Wo-
zacji politycznych, spo∏ecznych, kombatanckich, duchowieƒ- ∏yƒskiej Brygady Kawalerii. Uczestnik walk
stwa, korpusu dyplomatycznego i mieszkaƒcy Wroc∏awia. pod Mokrà. Po kl´sce wrzeÊniowej w∏àczy∏
Urzàd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych re- si´ w nurt dzia∏alnoÊci konspiracyjnej. Od
1943 r. ˝o∏nierz 27 Wo∏yƒskiej Dywizji Armii
prezentowa∏ kierownik Urz´du minister Jan Turski. Krajowej. W 1944 r. zosta∏ wcielony do
1 Dywizji Piechoty im. T. KoÊciuszki, w któ-
roczystoÊci rozpocz´∏y si´ Po po∏udniu g∏ównà cz´Êç uroczy- rej po przeszkoleniu otrzyma∏ pierwszy sto-

U Apelem Poleg∏ych
Cmentarzu ˚o∏nierzy Pol-
skich na Oporowie. Z∏o˝ono wieƒce
na stoÊci na wroc∏awskim Rynku roz-
pocz´∏o widowisko artystyczne „Mi-
sterium Iniquitatis” inspirowane
pieƒ oficerski podporucznika. W szeregach
dywizji, jako pirotechnik samodzielnego ba-
talionu zdobyczy wojennych, przeszed∏
szlak bojowy koƒczàc go walkami o Berlin.
i zapalono znicze na grobach ˚o∏nie- myÊlami Jana Paw∏a II zaczerpni´-
rzy Nieznanych. Podczas uroczysto- tymi z dzie∏a Papie˝a „Pami´ç i To˝- Genera∏ Zbigniew ÂCIBOR-
Êci na cmentarzu, do zgromadzonych samoÊç”. -RYLSKI szlify oficerskie otrzyma∏ na
krótko przed wybuchem II wojny Êwiato-
zwróci∏ si´ minister obrony narodo- Po koncercie nominacje general-
wej. Podczas wojny obronnej 1939 r. wal-
wej Jerzy Szmajdziƒski, stwierdza- skie z ràk Prezydenta RP odebrali: czy∏ w szeregach Samodzielnej Grupy Ope-
jàc m.in. ˝e „najczarniejsza karta hi- p∏k Tadeusz Andersz, p∏k Mieczy- racyjnej gen. F. Kleeberga. Jeniec wojenny.
storii” – II wojna Êwiatowa, dla Pola- s∏aw Baka, p∏k Zbigniew Âcibor-Ryl- Po ucieczce z niewoli rozpoczà∏ dzia∏alnoÊç
ków oznacza∏a nie tylko bohaterskà ski. Po czym prezydent Aleksander konspiracyjnà. Oficer 27 Wo∏yƒskiej Dywizji
walk´ za Ojczyzn´, ale i zdradziecki KwaÊniewski wyg∏osi∏ przemówie- Piechoty Armii Krajowej. Uczestnik Powsta-
nia Warszawskiego – zast´pca dowódcy
pakt Ribbentrop-Mo∏otow, obozy nie [Fragment wystàpienia drukuje- batalionu w sk∏adzie Zgrupowania „Rado-
koncentracyjne, jenieckie, radziec- my na str. 7]. s∏aw”. Jeden z inicjatorów powo∏ania do
kie kazamaty oraz Ja∏t´... UroczystoÊci zakoƒczy∏y si´ defi- ˝ycia Zwiàzku Powstaƒców Warszawskich,
Nast´pnie Prezydent Aleksander ladà wojskowà i apelem m∏odych do któremu przewodzi ju˝ trzecià kadencj´.
KwaÊniewski z∏o˝y∏ wieniec na narodów Êwiata: o pokój, mi∏oÊç Cz∏onek Rady Kombatantów i Osób Repre-
sjonowanych, a tak˝e Rady Ochrony Pa-
Cmentarzu ˚o∏nierzy Radziec- i nadziej´... Oprac. E. D.
mi´ci Walk i M´czeƒstwa.
kich. Zdj´cia: Biuro Prasowe Wojewody DolnoÊlàskiego

6 KOMBATANT 2005 nr 5/6


60. rocznica zakoƒczenia II wojny Êwiatowej w Europie

Zwracajàc si´ do zebranych – przedsta- Pami´ç o historii jest pouczajàca i twórcza tylko
wtedy, gdy wyra˝a prawd´. Bez przemilczeƒ, bez za-
wicieli rzàdu, parlamentu, Wojska Pol- ciemniania jednych wàtków i wybielania drugich. Tak
skiego, w∏adz samorzàdowych, korpusu w∏aÊnie trzeba mówiç o latach wojny, tak˝e o samym
Dniu Zwyci´stwa.
dyplomatycznego, duchowieƒstwa, kil- Przed dwiema godzinami z∏o˝y∏em wieƒce na gro-
kuset kombatantów, którzy walczyli na bach ˝o∏nierzy polskich i radzieckich, poleg∏ych
w walkach o Wroc∏aw. Na naszych ziemiach w zma-
wszystkich frontach II wojny Êwiatowej ganiach z wojskami hitlerowskimi zgin´∏o 600 tysi´-
oraz licznie zgromadzonych mieszkaƒ- cy bojowników Armii Czerwonej. Zwyk∏ych fronto-
wych ˝o∏nierzy, którzy heroicznie p∏acili swojà
ców Wroc∏awia – Prezydent RP Aleksan- krwià; którzy wiernie wype∏niali swój ˝o∏nierski
der KwaÊniewski powiedzia∏ m.in.: obowiàzek w marszu na Berlin; którzy dobrze nam
˝yczyli. Ka˝dy dodatkowy miesiàc wojny i hitlerow-
(...) Walka a˝ do zwyci´stwa – to prowadzi∏o nasz skiej okupacji oznacza∏ dla Polaków cierpienia
naród od pierwszego do ostatniego dnia wojny. Polscy i Êmierç. Armia Czerwona uratowa∏a wiele polskich
˝o∏nierze z najwy˝szym m´stwem bili si´ w obronie istnieƒ. Tego dobra, które zawdzi´czamy radzieckim
Ojczyzny, walczyli na obczyênie, na wielu frontach, na ˝o∏nierzom, nigdy nie zapomnimy. Pami´tajà o nich
Wschodzie i na Zachodzie, na Po∏udniu i na Pó∏nocy. tysiàce Polaków, którzy zachowujà ich w swoich ser-
Nigdy nie zdradziliÊmy i nie zachwialiÊmy si´. W ko- cach. I zawsze b´dziemy najwy˝szym szacunkiem
alicji antyhitlerowskiej od poczàtku do koƒca byliÊmy otaczaç ich ofiar´. Chwa∏a Wam i Waszym poleg∏ym
wytrwa∏ym i wiernym sojusznikiem. druhom!
W koƒcowym okresie wojny, na wszystkich jej fron- Ale Dzieƒ Zwyci´stwa nie mia∏ dla Polski tylko
tach, walczy∏o ∏àcznie oko∏o szeÊçset tysi´cy polskich jasnej barwy, nie przynosi∏ wy∏àcznie wyzwolenia
˝o∏nierzy – w dwóch armiach, trzech korpusach i kil- i nadziei. Podobnie dla innych krajów naszego re-
kudziesi´ciu innych jednostkach. Rozsiane niemal po gionu. W zbiorowej pami´ci Polaków pozosta∏ kon-
ca∏ej Europie, a tak˝e na innych kontynentach polskie trast dramatyczny tych uczuç. Inaczej ni˝ w Londy-
mogi∏y sà Êwiadectwem, jak ofiarnie stawaliÊmy nie, Pary˝u czy Waszyngtonie, gdzie radoÊç zwyci´-
w tych zmaganiach o najwy˝szà stawk´ „za wolnoÊç stwa by∏a niczym nie zmàcona. My te˝ czuliÊmy ra-
nasza i waszà”. doÊç i ulg´, ale równie˝ ból i obaw´. Koniec wojny
Z dumà przywo∏ujemy czyny polskiego or´˝a; nie oznacza∏ odzyskania pe∏nej wolnoÊci i suweren-
miejsca zaci´tych walk. W obronie Ojczyzny w 1939 noÊci.
roku, w bitwach nad Bzurà i pod Kockiem, na We- Wiek dwudziesty bowiem by∏ wiekiem nie jednego,
sterplatte i na Helu. We Francji, pod Narwikiem, ale dwóch totalitaryzmów. A Polacy, mo˝e najpe∏-
w powietrznej bitwie o Angli´, w bojach na Atlanty- niej, doÊwiadczyli okrucieƒstwa ich obu. Jak s∏usznie
ku, w konwojach do Murmaƒska. W piaskach Tobru- stwierdzi∏ brytyjski historyk, autor wspania∏ej ksià˝ki
ku. W kampanii w∏oskiej, pod Monte Cassino. o Wroc∏awiu Norman Davies: „Miejsce mi´dzy Hi-
W Normandii, Belgii, Holandii. W Powstaniu War- tlerem a Stalinem by∏o najbardziej niewygodnym
szawskim. Pod Lenino, w bitwie o Wa∏ Pomorski miejscem na kuli ziemskiej”. PrzekonaliÊmy si´ o tym
i Ko∏obrzeg, w szturmie Berlina. Przywo∏ujemy fe- we wrzeÊniu 1939 roku, gdy wype∏nieniem paktu Rib-
nomen Polskiego Paƒstwa Podziemnego, wielkiego bentrop-Mo∏otow okaza∏ si´ czwarty rozbiór Polski,
ruchu oporu w okupowanym kraju. Pami´tamy a potem tak˝e zniewolenie paƒstw ba∏tyckich. To sà
o polskich matematykach-kryptologach, którzy przy- fakty, których nie sposób nie pami´taç. Tak jak nie
czynili si´ do rozszyfrowania „Enigmy”. O naszych mo˝emy zapomnieç fotografii, na których niemieccy
specjalistach, dzi´ki którym tajniki niemieckiej bro- i radzieccy ˝o∏nierze wspólnie defilujà, po zd∏awieniu
ni V-1 trafi∏y do aliantów. Z dumà wspominamy, ˝e polskiego oporu. Tak jak trudno wyrzuciç z pami´ci
nad zdobytym Berlinem, obok radzieckiej, powiewa- nienawistne s∏owa wypowiedziane 2 listopada 1939
∏a flaga bia∏o-czerwona. roku przez W. Mo∏otowa, ˝e oto znikn´∏a z mapy Pol-
Zwyci´stwo sprzed szeÊçdziesi´ciu lat by∏o równie˝ ska – pokraczny twór Traktatu Wersalskiego. Potrze-
dzie∏em Polaków. W gronie obroƒców wolnego Êwia- ba wielkiej woli i si∏y paƒstw, narodów i nas – zwy-
ta Polska i Polacy majà poczesne miejsce. I zrobimy czajnych ludzi, aby te wspomnienia pokonaç, aby iÊç
wszystko, aby ta prawda by∏a znana i doceniona wÊród ku porozumieniu, ale prawda jest poczàtkiem i sen-
wszystkich narodów! sem tej drogi. (…)

KOMBATANT 2005 nr 5/6 7


60. rocznica zakoƒczenia II wojny Êwiatowej w Europie

Fot. Ewa Dumin


Fot. Ewa Dumin Fot. Ewa Dumin

Wieniec od Kapitu∏y Orderu Wojennego Virtuti Militari sk∏ada- Delegacja Urz´du i Rady do Spraw Kombatantów i Osób Re-
jà (od lewej): gen. Micha∏ Gutowski, gen. Stanis∏aw Na∏´cz- presjonowanych (trzeci z prawej – zast´pca kierownika Urz´du
-Komornicki (Kanclerz Kapitu∏y), gen. Zbigniew Âcibor-Rylski wiceminister Jerzy Koz∏owski)

Warszawa, 8 maja 2005 r. – UroczystoÊci przed Grobem Nieznanego ˚o∏nierza

Poleg∏ym w obronie Ojczyzny


niedziel´ 8 maja 2005 r. o godzinie 12.00 na Placu Marsza∏-

W ka Józefa Pi∏sudskiego w Warszawie, przed Grobem Nie-


znanego ˚o∏nierza, odby∏a si´ uroczysta zmiana posterun-
ku honorowego dla uczczenia 60. rocznicy zwyci´stwa nad faszy-
zmem. Ho∏d poleg∏ym w obronie Ojczyzny oddali kombatanci, parla-
mentarzyÊci, przedstawiciele najwy˝szych w∏adz paƒstwowych, kie-
rownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej i kadry dowódczej Woj-
ska Polskiego, przedstawiciele w∏adz samorzàdowych, korpusu dy- Prezes
plomatycznego, duchowieƒstwa, harcerze i mieszkaƒcy Warszawy.
Obecni byli m. in. Prezes Rady Ministrów prof. Marek Belka, szef Rady Fot. Ewa Dumin
Kancelarii Prezydenta RP Jolanta Szymanek-Deresz, szef Sztabu Ge- Ministrów
neralnego WP Czes∏aw Piàtas, Kanclerz Kapitu∏y Orderu Wojenne-
go Virtuti Militari gen. bryg. Stanis∏aw Na∏´cz-Komornicki. Urzàd do
prof. Marek Belka:
Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych reprezentowa∏ za- (...) Polska wnios∏a do wspólnego wysi∏ku wo-
st´pca kierownika Urz´du wiceminister Jerzy Koz∏owski. jennego sprzymierzonych wyjàtkowo wiele. Pol-
UroczystoÊç uÊwietni∏ udzia∏ kombatanckich pocztów sztandaro- scy ˝o∏nierze – jako jedyni spoÊród sojuszników
wych i – co szczególnie nale˝y zaznaczyç – pocztów z historycznymi – walczyli od pierwszego do ostatniego dnia woj-
sztandarami z okresu II wojny Êwiatowej. ny. Kutno, Hel, Narwik, Bitwa o Angli´, Tobruk,
* Monte Cassino, Falaise, Warszawa, Bolonia,
UroczystoÊci przed Grobem Nieznanego ˚o∏nierza w Warszawie Wa∏ Pomorski, Breda, Berlin – to miejsca pol-
poprzedzi∏a Msza ekumeniczna w Bazylice Âwi´tego Krzy˝a z udzia- skiej chwa∏y i bohaterstwa. Na mapie Europy
∏em polskich weteranów z kraju i zagranicy. Liturgii towarzyszy∏y jest ich znacznie wi´cej. Pami´tamy! To Wy –
wojskowa asysta honorowa oraz kombatanckie, szkolne i harcerskie Szanowni Kombatanci – w∏asnà krwià spisywa-
poczty sztandarowe. liÊcie te najszczytniejsze karty naszej historii.
Po po∏udniu w warszawskich ¸azienkach Królewskich odby∏ si´ fe- Ze szczególnym wzruszeniem zwracam si´ dzi-
styn z udzia∏em kombatantów, m∏odzie˝y i mieszkaƒców stolicy. siaj do Was. Mamy wobec was d∏ug wdzi´czno-
Spotka∏y si´ dwa pokolenia – tych, którzy doÊwiadczyli wojny i tych, Êci. Sp∏acamy go pami´cià o Waszym poÊwi´ce-
niu. (...)
którzy uczyli si´ o niej z podr´czników... [Fragment wystàpienia]
E. D

8 KOMBATANT 2005 nr 5/6


60. rocznica zakoƒczenia II wojny Êwiatowej w Europie

Fot. Ewa Dumin


Fot. Katarzyna K´pka
Wieniec na Cmentarzu-Mauzoleum ˚o∏-
Na honorowych miejscach zasiedli Kawalerowie Orderu Wojennego Virtuti Militari nierzy Armii Radzieckiej sk∏ada delegacja
Zwiàzku Kombatantów RP i By∏ych Wi´ê-
niów Politycznych. Od lewej: p∏k Jan Goê-
dziuk, p∏k Pawe∏ Kluczek, kmdr Henryk
Leopold Kalinowski
Fot. Ewa Dumin

Fot. Ewa Dumin


9 maja 2005 r. – Warszawa
Oddano ho∏d
poleg∏ym ˝o∏nierzom
UroczystoÊç uÊwietni∏y kombatanckie poczty sztandarowe i historyczne sztandary z okresu
II wojny Êwiatowej
Armii Radzieckiej
Na Cmentarzu-Mauzoleum ˚o∏-
Premier RP przyjà∏ w Belwederze nierzy Armii Radzieckiej w War-
Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari szawie odby∏y si´ uroczystoÊci
upami´tniajàce 60. rocznic´ za-
Najdzielniejsi z dzielnych... koƒczenia II wojny Êwiatowej.

asyÊcie Kompanii i Orkiestry


ilkudziesi´ciu Kawalerów uznaliÊmy, ˝e jest wÊród kilkusetosobo-
W
K Orderu Wojennego VM
przyby∏o 8 maja br. do Bel-
wederu na spotkanie z Prezesem Ra-
wego grona Kawalerów Virtuti Militari,
zarówno ˝yjàcych w Polsce, jak i na Êwie-
cie, pewna liczba osób, które po prostu
Reprezentacyjnej Wojska Pol-
skiego 9 maja br. liczne delegacje
z∏o˝y∏y wieƒce na p∏ycie Mauzoleum
˚o∏nierzy Armii Radzieckiej. W uro-
dy Ministrów Markiem Belkà. ˝yjà w niedostatku. Potrzebne im sà pew- czystoÊci udzia∏ wzi´li: wiceminister
– Sk∏adam ho∏d Waszemu czynowi ne dodatkowe formy pomocy. Zdecydo- obrony narodowej Maciej Górski,
i waszemu m´stwu. Czuj´ olbrzymi za- wa∏em, i˝ z rezerwy b´dàcej w dyspozycji szef Biura Bezpieczeƒstwa Narodo-
szczyt, ˝e w∏aÊnie mnie przypad∏ w udzia- premiera, z rezerwy bud˝etowej, wydzie- wego minister Jerzy Bahr, wicemini-
le obowiàzek i wielki honor, w imieniu lony zostanie fundusz – 3 mln z∏otych. To ster spraw zagranicznych Bogus∏aw
paƒstwa polskiego, w imieniu Polski, powinno wystarczyç, ale jeÊli trzeba, znaj- Zaleski, ambasadorowie paƒstw by∏e-
go ZSRR oraz przedstawiciele kor-
spotkaç si´ z Wami, podzi´kowaç raz dziemy wi´cej pieni´dzy. Ten fundusz b´-
pusu dyplomatycznego, przedstawi-
jeszcze za Waszà ofiar´, za Wasze m´- dzie w dyspozycji Urz´du ds. Kombatan-
ciele w∏adz samorzàdowych i komba-
stwo, za Wasze ˝ycie dla nas, dla Polski – tów, który w porozumieniu z Kapitu∏à, tanci. Urzàd do Spraw Kombatan-
powiedzia∏ do s´dziwych weteranów b´dzie móg∏ decydowaç o przyznawaniu tów i Osób Represjonowanych repre-
premier. W swoim przemówieniu na- form pomocy takiej, jakà Paƒstwo uzna- zentowa∏ minister Jerzy Koz∏owski.
wiàza∏ tak˝e do spotkania, które cie za stosowne. Kwiaty na p∏ycie Mauzoleum z∏o˝yli
4 maja br. odby∏ z Kapitu∏à Orderu. Podczas uroczystoÊci w Belwede- równie˝ mieszkajàcy w Polsce obywa-
Ustalono na nim, ˝e z rezerwy bud˝e- rze zast´pca kierownika Urz´du do tele Federacji Rosyjskiej.
towej zostanie wyodr´bniony specjal- Spraw Kombatantów i Osób Repre- UroczystoÊç zakoƒczy∏a modlitwa
ny fundusz, przeznaczony na pomoc sjonowanych Jerzy Koz∏owski, w to- ekumeniczna za poleg∏ych ˝o∏nierzy,
dla tych Kawalerów VM, którzy znaj- warzystwie premiera, odznaczy∏ dzie- którà poprowadzi∏ Prawos∏awny Or-
dujà si´ w trudnej sytuacji finanso- wi´tnastu weteranów Medalem „Pro dynariusz Wojska Polskiego ks. bp
gen. bryg. Miros∏aw Miron-Choda-
wej: Chcia∏bym poinformowaç Paƒ- Memoria”.
kowski. KK
stwa, i˝ po rozmowie z Kapitu∏à Orderu B. M.

KOMBATANT 2005 nr 5/6 9


60. rocznica zakoƒczenia II wojny Êwiatowej w Europie

8–9 maja 2005 r. – Moskwa


Chylimy g∏owy przed grobami
naszych bohaterów
Kilku polskich kombatantów towarzyszy∏o Prezydentowi RP Aleksandrowi
KwaÊniewskiemu podczas jego dwudniowej wizyty w Moskwie, gdzie 9 ma-
ja br. wÊród kilkudziesi´ciu innych przywódców paƒstw uczestniczy∏ w uro- Fot. www.prezydent.pl
czystoÊciach zorganizowanych przez Federacj´ Rosyjskà. Byli to: prezes
Zwiàzku Kombatantów RP i By∏ych Wi´êniów Politycznych gen. Wac∏aw Moskwa. Prezydent RP sk∏ada kwiaty na
Szklarski, prezes Zwiàzku Inwalidów Wojennych Marian Kazubski, prof. Mi- Cmentarzu Doƒskim
cha∏ Chilczuk, Sergiusz Niuszko, Leon Adamczyk oraz gen. Wojciech Jaru-
obywatelom Federacji Rosyjskiej Medali
zelski. W sk∏ad delegacji wchodzi∏ równie˝ kierownik naszego Urz´du mini-
„Pro Memoria”. Wyg∏oszone tam prze-
ster Jan Turski.
mówienie zakoƒczy∏ s∏owami: Wasz trud
nie poszed∏ na marne. JeÊli dziÊ nasz konty-
ierwszy dzieƒ wizyty poÊwi´cony Pomnikiem ˚o∏nierzy Armii Czerwonej. nent mo˝e cieszyç si´ pokojem i bezpieczeƒ-

P by∏ sprawom polskim. Na Cmenta-


rzu Doƒskim prezydent z∏o˝y∏
kwiaty przed tablicà pamiàtkowà ku czci
Nast´pnie na Placu ¸ubiaƒskim z∏o˝y∏
wieniec przed Kamieniem So∏owieckim
poÊwi´conym ofiarom represji politycz-
stwem, jeÊli zamieszkujàce go narody pragnà
otwartoÊci i wspó∏pracy – to jest to tak˝e
owoc Waszej walki i Waszego wielkiego zwy-
Ofiar Represji Politycznych 1945–1953 nych. W Muzeum im. Aleksandra Sacha- ci´stwa sprzed szeÊçdziesi´ciu lat. I za to je-
oraz przed tablicami upami´tniajàcymi rowa zwiedzi∏ ekspozycj´ „Totalitarna steÊmy Wam wdzi´czni, w Polsce i w ca∏ej
gen. Leopolda Okulickiego i ministra przesz∏oÊç”, a w Ambasadzie RP wzià∏ Europie.
Stanis∏awa Jasiukowicza, a tak˝e przed udzia∏ w uroczystej ceremonii wr´czenia B. M.

8 maja 2005 r. – Berlin 9 maja 2005 r. – Nowy Jork


W atmosferze Chcemy pojednania
szacunku opartego
i zrozumienia na prawdzie...
9 maja br. odby∏o si´ specjalne posiedze-
Ponad czterdziestoosobowa delega- nie Zgromadzenia Ogólnego Narodów
cja kombatantów z Polski wzi´∏a Fot. Aleksander Rawski
Zjednoczonych, zwo∏ane dla upami´tnie-
udzia∏ w uroczystoÊciach z okazji 60. Grupa kombatantów przed pomnikiem ˚o∏- nia 60. rocznicy zakoƒczenia II wojny
rocznicy zakoƒczenia II wojny Êwia- nierza Polskiego w Berlinie Êwiatowej.
towej, które odby∏y si´ w Berlinie. Minister Spraw Zagranicznych RP pro-
fesor Adam D. Rotfeld wyg∏osi∏ przemó-
maja br. grupa weteranów, a wÊród

8 nich uczestnicy szturmu Berlina,


z∏o˝yli wieƒce przed pomnikiem
˚o∏nierza Polskiego oraz przed pomni-
wienie. Powiedzia∏ m. in.:
(....) W 60. rocznic´ zakoƒczenia naj-
okrutniejszej wojny w dziejach ludzkoÊci
kiem ˚o∏nierzy Radzieckich, który znaj- powracamy myÊlà do tego, co wydarzy∏o
duje si´ obok Pruskiej Kolumny Zwyci´- si´ mi´dzy wrzeÊniem 1939 roku a majem
stwa w Berlinie. 1945 roku. Dwie sà przyczyny: pierwsza –
– Dzi´ki sprawnej organizacji i pomocy to uczczenie tak wielu ofiar Drugiej Woj-
UdSKiOR oraz polskich placówek dyploma- Fot. Aleksander Rawski ny Âwiatowej i przypomnienie niewyobra-
tycznych pojechaliÊmy do Berlina-Karlhorst,
Delegacja weteranów z∏o˝y∏a wieniec przed ˝alnych okrucieƒstw i ogromnych znisz-
gdzie w by∏ej Szkole In˝ynierii Wojskowej 60
pomnikiem ˚o∏nierzy Radzieckich w Berlinie czeƒ. Druga przyczyna – to postawienie
lat temu zosta∏ podpisany przez dowództwo
niemieckie akt bezwarunkowej kapitulacji – sobie pytania, czy ten rozdzia∏ historii za-
relacjonuje p∏k Roman Nogal. – Zostali- pracy z Polskà. Medalem wyró˝niona zosta∏a mknà∏ si´ dla wszystkich w maju 1945 ro-
Êmy serdecznie przyj´ci w Ambasadzie RP. tak˝e berliƒska dzielnica Friedrichshein- ku. (...)
Ambasador Andrzej Byrt podkreÊli∏ znaczenie -Kreuzberg, miasta Hohen-Neuendorf, San- Pami´ç o historii jest pouczajàca i twór-
naszej wizyty i wk∏ad polskiego ˝o∏nierza dau nad ¸abà oraz Muzeum Seelower cza tylko wtedy, gdy wyra˝a prawd´. Bez
w zwyci´stwo. Podczas spotkania zosta∏a za- Höhen. przemilczeƒ, bez zaciemniania jednych
akcentowana obecnoÊç kombatanta kpt. An- Spotkanie odby∏o si´ w serdecznej i uroczy-
wàtków i wybielania drugich. Tak w∏aÊnie
toniego Jab∏oƒskiego, który zawiesi∏ 2 maja stej atmosferze pe∏nej szacunku i zrozumienia
1945 r. na Pruskiej Kolumnie Zwyci´stwa wszystkich stron. Dzi´ki staraniom polskiej trzeba mówiç o latach wojny, tak˝e o sa-
w Berlinie bia∏o-czerwonà flag´. Ambasador ambasady i postawie kombatantów rocznica mym Dniu Zwyci´stwa. Chcemy pojedna-
Andrzej Byrt odznaczy∏ Medalem „Pro Me- zakoƒczenia II wojny Êwiatowej zosta∏a nia opartego na prawdzie.
moria” dzia∏aczy na rzecz zbli˝enia i wspó∏- uczczona z honorem. Oprac. K.K. Oprac. E. D.

10 KOMBATANT 2005 nr 5/6


DROGI ZWYCI¢STWA 1939–1945

alczyli o Niepodleg∏à Pol-

W sk´, choç ró˝ne by∏y dro-


gi tych, którzy przelewali
za Nià krew na wszystkich frontach
II wojny Êwiatowej. ByliÊmy czwartà
pod wzgl´dem liczebnoÊci si∏à koali-
cji antyhitlerowskiej i ponieÊliÊmy
w walce o wolnà Rzeczpospolità
straszliwà ofiar´...
Rocznice, jeÊli wa˝ne i prawdziwe,
powinny s∏u˝yç przypomnieniu zda-
rzeƒ sprzed lat, równie˝ ich uczest-
ników, tych ˝yjàcych i tych, co ode-
szli na wiecznà wart´.
Dobrze, jeÊli wywo∏ujà dyskusje, po-
zostawiajà po sobie nowe opraco-
wania naukowe, materia∏y popular-
ne, filmy, pomniki, tablice, uporzàd-
kowane kwatery cmentarne i groby.
Najtrwalszym upami´tnieniem po-
zostaje jednak „˝ywa” pami´ç, wie-
dza przekazana m∏odemu pokoleniu,
utrwalone w ich umys∏ach podsta-
wowe fakty i rzetelne oceny.
Redakcja
Wrzesieƒ 1939

UK¸AD O POMOCY WZAJEMNEJ MI¢DZY RZECZPOSPOLITÑ POLSKÑ


A ZJEDNOCZONYM KRÓLESTWEM WIELKIEJ BRYTANII I IRLANDII PÓ¸-
NOCNEJ. Londyn, 25 sierpnia 1939 r. (fragment)

[... ] Art. 1. W razie gdyby jedna ze Stron umawiajàcych si´ znalaz∏a si´ w dzia∏aniach wo-
jennych w stosunku do jednego z mocarstw europejskich na skutek agresji tego ostatniego
przeciwko tej˝e Stronie umawiajàcej si´, druga Strona umawiajàca si´ udzieli bezzw∏ocznie
Stronie umawiajàcej si´ znajdujàcej si´ w dzia∏aniach wojennych wszelkiej pomocy i popar-
cia b´dàcych w jej mocy.
Art. 2. 1. Postanowienia artyku∏u 1 stosujà si´ równie˝ w razie jakiejkolwiek bàdê akcji jed-
nego z mocarstw europejskich, która by zagra˝a∏a wyraênie, poÊrednio lub bezpoÊrednio,
niezawis∏oÊci jednej ze Stron umawiajàcych si´, a która by by∏a tego rodzaju, ˝e ta Strona
umawiajàca si´ uwa˝a∏aby za ˝ywotne przeciwstawiç si´ jej swymi si∏ami zbrojnymi[... ]

Rzeczpospolita Polska w latach dwudziestole-


cia mi´dzywojennego CZAS M¢STWA
yjàtkowo zgodnie historycy podkreÊlajà znaczenie post´pów faszyzmu. 17 wrzeÊnia swe agresywne intencje po-

W polskiego NIE we wrzeÊniu 1939 roku. Rzeczpo-


spolita po∏o˝y∏a kres tak zwanym pokojowym pod-
bojom Hitlera, wymusi∏a swà postawà przystàpienie do woj-
twierdzi∏ równie˝ stalinizm. Dyskusja, czy mo˝na by∏o lepiej
rozegraç kampani´ 1939 roku i bardziej realistycznie prowa-
dziç przedwrzeÊniowà polityk´ zagranicznà, nie stoi
ny Francji i Wielkiej Brytanii, co sprawi∏o, ˝e wojna ta nabra- w sprzecznoÊci z opinià, ˝e by∏ to czas wyjàtkowego m´stwa
∏a znamion zbrojnej konfrontacji Êwiatowej. Obrona niepod- naszych ˝o∏nierzy oraz ofiarnoÊci cywilów. Piszàc zaÊ o ponie-
leg∏ego bytu II RP z∏àczy∏a si´ z koniecznoÊcià zablokowania sionych ofiarach, doceniç trzeba straty zadane obu wrogom.

zliÊmy wtedy z Palmir na Sieraków, oddzia∏ wojskowy. „Malowane dzieci”


S drogà przez p∏onàcy las, w pami´t-
nà, niezapomnianà noc wrzeÊniowà,
zosta∏y daleko za nami. [... ]
Rozkaz jest krótki: – Natrzeç na
noc strasznà i ponurà jak niedobry, pi- Niemców w Sierakowie, i to szybko
jacki sen. Krwawe, migajàce p∏omienie i energicznie. Czwarty szwadron okra-
liza∏y pot´˝ne i strzeliste pnie drzew, kiem po drodze, drugi – na prawo od
wspinajàc si´ gdzieÊ a˝ ku samym czu- niego. Na lewo, lasem, posuwa si´ na-
bom sosen. Trzask walàcych si´ kona- tarcie 14 Pu∏ku U∏anów. GdzieÊ tam

WSPOMNIENIA Z WOJNY 1939 ROKU Artyleria polska w walce z Niemcami


pp∏k. Jana Kuçmierczyka
uwagi na roje mijajàcych nas Êwietlnych
– ˝o∏nierza 9 Pu∏ku U∏anów Ma∏opolskich pocisków. Jakby dzikim sza∏em op´tani
dopadamy skraju wioski. [... ]
Jak by∏o pod Sierakowem Wcià˝ zalegamy lewy skraj i wylot
Sierakowa, oczekujàc na dalszy rozwój
sytuacji. Nagle ze wszystkich stron wy-
rów miesza∏ si´ z wyciem granatów, z niewidocznego wzgórza, w tyle za na- tryskujà gejzery piasku i dymu. Widaç,
rwàcych si´ z chichotem tu˝ ko∏o szosy. mi, ma wspieraç nasze natarcie silne ˝e to coÊ grubszego. [... ]
Widaç by∏o, ˝e macajà tak na oÊlep, by- zgrupowanie karabinów maszynowych. To, co teraz zobaczy∏em, zatka∏o mi
le straszyç, byle nie daç spoczàç na Zaledwie rozwin´liÊmy si´ w tyralie- dech w piersiach. JakiÊ ogromny, obez-
chwil´. ry, gdy piek∏o ognia rozszala∏o si´ na w∏adniajàcy strach oblecia∏ mà sko∏atanà
SzliÊmy d∏ugà, wàskà kolumnà, szwa- nowo. W Êwietle rakiet i pocisków, wa- dusz´, parali˝ujàc wol´ i resztki odwagi.
dron za szwadronem, ciasno, jeden za làcych nam w twarz ca∏ymi chmarami, Oto tam, na prawo wskos, za tym wysta-
drugim, ∏omocàc tysiàcem kopyt w takt dojrzeliÊmy pierwsze zabudowania Sie- jàcym j´zykiem leÊnym, sunà po z∏otych
trzasków, Êwistów i wycia. Pochyleni rakowa [...]. Êcierniach i pachnàcej ziemniaczanej naci
w siod∏ach, z przymkni´tymi oczami, Natarcie automatycznie zamienia si´ nieprzyjacielskie czo∏gi. Idà rojem, szyb-
z zakrzep∏ymi, twardymi twarzami, na w ˝ywio∏owy szturm. Z przeraêliwym ko i wydaje si´, ˝e prosto na nas. [...]
wpó∏ przytomni, wyglàdaliÊmy raczej na okrzykiem „hurra! ” rwiemy naprzód co Fragment z: „Zeszyty Historyczne”, Kra-
hord´ pot´pieƒców ni˝ na regularny tchu w piersiach, prawie nie zwracajàc ków, 6/2004.

12 KOMBATANT 2005 nr 5/6


Wrzesieƒ 1939

1 wrzeÊnia. ˚o∏nierze Wehrmachtu ∏amià szlaban na granicy polsko- 17 wrzeÊnia. ˚o∏nierze Armii Czerwonej niszczà polskie umocnienia
niemieckiej graniczne

I OFIARNOÂCI
17 wrzeÊnia 1939 roku
Po powrocie do rezydencji przes∏a∏
otwartym tekstem depesz´ zawiada-
miajàcà w∏adze RP o sowieckiej agresji.
Do ministra spraw zagranicznych Józe-

Agresja ZSRR na Polsk´ fa Becka depesza dotar∏a 17 wrzeÊnia


przed po∏udniem.
Ale ju˝ nad ranem tego samego dnia,
arszawa jako stolica Polski 17 wrzeÊnia wczesnym rankiem przed- 17 wrzeÊnia, o napaÊci zosta∏ poinformo-

W ju˝ nie istnieje. Rzàd Polski


za∏ama∏ si´ i nie okazuje
oznak ˝ycia. Oznacza to, ˝e paƒstwo
stawiono ambasadorowi RP w Moskwie
Wac∏awowi Grzybowskiemu. Grzybow-
ski noty nie przyjà∏.
wany Berlin. Ambasador III Rzeszy
w Moskwie von Schulenburg depeszowa∏:
Stalin w towarzystwie Mo∏otowa i Wo-
polskie i jego rzàd faktycznie przesta∏y (…) motywy wyszczególnione w nocie roszy∏owa przyjà∏ mnie o drugiej w nocy
istnieç. by∏y takiej natury, i˝ odmówi∏em jej i poinformowa∏, ˝e Armia Czerwona
Tak brzmia∏ fragment noty dyploma- przyj´cia i kategorycznie zaprotestowa- przekroczy o 6 rano granic´ sowieckà na
tycznej ministra spraw zagranicznych ∏em przeciwko jej treÊci – napisa∏ w li- ca∏ej jej d∏ugoÊci od Po∏ocka do Ka-
ZSRR Wiaczes∏awa Mo∏otowa, którà Êcie wyjaÊniajàcym. mieƒca Podolskiego…

ROZKAZ DOWÓDCY ARMII


„WARSZAWA” DO ˚O¸NIERZY
OBRONY WARSZAWY I MODLINA
WYRA˚AJÑCY PODZI¢KOWANIE
ZA BOHATERSKÑ WALK¢

˚o∏nierze armii „¸ódê” i „Warszawa” – obroƒcy


Warszawy i Modlina!
Przez trzy tygodnie oczy ca∏ego Êwiata by∏y zwró-
cone na Was. A serca wszystkich Polaków by∏y ra-
zem z nami, niosàc nam otuch´ i g∏´bokie przeko-
nanie, ˝e walczymy o spraw´ najwy˝szà dla nas,
najwznioÊlejszà, bo o wolnoÊç i niepodleg∏oÊç Oj-
czyzny.
Wasza dzielna obrona sta∏a si´ natchnieniem
Êwiata. Dumny jestem z Waszych czynów i z tego, ˝e
Bóg da∏ mi ten najwy˝szy zaszczyt dowodziç Wami
– najlepszymi ˝o∏nierzami Êwiata.
Wype∏niliÊcie swój ci´˝ki obowiàzek sumiennie
i bez reszty. (…)
gen. dyw. Juliusz RÓMMEL
1939, wrzesieƒ 29, godz. 8.45, Warszawa
Sytuacja w dniu 17 wrzeÊnia 1939 r.

KOMBATANT 2005 nr 5/6 13


Polska martyrologia

wojna Êwiatowa zapisa∏a si´ w dziejach ludzkoÊci równie˝ jako bezprzy-

II k∏adny czas cierpieƒ ludnoÊci cywilnej. Wp∏yw na to mia∏y nowe metody


walki (przyk∏adem zmasowane naloty bombowe), ale przyczynà najwa˝-
niejszà by∏y zbrodnicze ideologie wcielane w ˝ycie przez agresorów. Ca∏e narody
mia∏y zniknàç z powierzchni ziemi lub po zdziesiàtkowaniu pozostaç tylko w cha-
rakterze rezerwuaru taniej, prymitywnej si∏y roboczej. Polacy zap∏acili szczególnie
wysokà cen´ za opór stawiany okupantom. Nie mogàc ogarnàç morza boleÊci, eks-
ponujemy niektóre wybrane symbole: Katyƒ i Sybir, obozy hitlerowskie i getta ˝y-
dowskie, los dzieci Zamojszczyzny, ludnoÊç popowstaƒczej Warszawy. Oddajàc
czeÊç ofiarom, trzeba – moim zdaniem – dostrzegaç w polskiej martyrologii tak˝e
wymiar zwyci´ski. Przyk∏adem w tej mierze niechaj b´dà polscy Sybiracy promu-
jàcy dziÊ idee porozumienia mi´dzy narodami, w tym i z narodem rosyjskim.
A szacunki liczbowe niechaj nie przes∏aniajà indywidualnego wymiaru ˝ycia i ∏ez.

Krzy˝ Prymasowski w lesie katyƒskim


Fot. W∏odzimierz Dusiewicz

Pierwsze masowe egzekucje


Czas cierpieƒ
Tragiczny dokument zbrodni hitlerowskich
ak donosi∏a gazeta 1 Armii Wojska ka kwiatów. Na kolejnych siedmiu kart-
J Polskiego „Zwyci´˝ymy” z 8 paê-
dziernika 1944 r. – podczas kopania sta-
kach widniejà nazwiska poleg∏ych i ich
wiek. Spis zawiera ogó∏em 100 nazwisk
nowisk na przedpolach Warszawy jeden ofiar masowej egzekucji dokonanej
z ˝o∏nierzy natrafi∏ na tragiczny doku- przez hitlerowców ju˝ w pierwszych ty-
ment. W zakorkowanej butelce znale- godniach okupacji.
ziono kilka kartek z zeszytu szkolnego Dziecko – Êwiadek tej straszliwej
zape∏nionych dziecinnym charakterem zbrodni spisa∏o nazwiska, które zapo-
pisma. Na pierwszej kartce widnieje na- czàtkowa∏y d∏ugà, wielomilionowà list´
pis „M´˝czyêni polegli dnia 27 grudnia ofiar nazizmu.
1939 r. w Wawrze” i narysowana wiàzan- Oprac. E. D.

65. rocznica Zbrodni Katyƒskiej Deportacja na Sybir

Godne miejsce Wywózka kwietniowa 1940 roku


dla bohaterów ieczorem dn. 12 kwietnia przysz∏a chodzi. Do córki jako lekarza nieraz zdarza-
65. rocznic´ Zbrodni Katyƒskiej 16
W córka do domu z wiadomoÊcià, ˝e po- ∏y si´ takie nocne wizyty spóênionych pa-
W kwietnia 2005 r. w Kaplicy Katyƒskiej
w Katedrze Polowej w Warszawie zosta∏y
dobno na stacji znów stoi eszelon przygoto-
wany do transportu, a w NKWD sà ju˝ spisy
cjentów. Tym razem jednak byli to przedsta-
wiciele NKWD wraz z milicjà i Êwiadkami,
z∏o˝one pamiàtki po oficerach Wojska Pol- tych, którzy majà byç wywiezieni. którzy od razu rozeszli si´ po ca∏ym miesz-
skiego i funkcjonariuszach Policji Paƒstwowej O godz. 2 w nocy z dnia 12 na 13 kwietnia kaniu. Za˝àdali od nas wydania broni, któ-
zamordowanych wiosnà 1940 r. w Charkowie, 1940 r. zbudzi∏o nas gwa∏towne ko∏atanie do rej zresztà nie mia∏yÊmy, gro˝àc, ˝e b´dzie
Katyniu i Twerze. Szczàtki bohaterów, które drzwi i okien. Wsta∏am dowiedzieç si´, o co êle, jeÊli sami znajdà. Z tym samym ˝àda-
wydobyto w latach 90. XX w., umieszczono niem weszli do pokoju Êpiàcych moich có-
w ∏usce artyleryjskiej, na której znajduje si´ rek, gro˝àc le˝àcym w ∏ó˝ku rewolwerem.
orze∏ wojskowy z 1939 r. z wygrawerowanym
Pokazywali mi papier, ˝e majà zrobiç u nas
u do∏u napisem:
Szczàtki oficerów Wojska Polskiego i funk- rewizj´. Zacz´∏o si´: rewizja, przewracanie
cjonariuszy Policji Paƒstwowej wydobyte z Do- ca∏ego domu i wreszcie oÊwiadczenie, ˝e
∏ów Âmierci w Charkowie, Katyniu i Miednoje. mamy natychmiast si´ zbieraç, bo jesteÊmy
W 65. rocznic´ Zbrodni Katyƒskiej. z rozkazu NKWD przesiedlone.
Z drugiej strony ∏uski: Kazimiera STUDZI¡SKA
Depozyt Rady Ochrony Pami´ci Walk
i M´czeƒstwa przeniesiony z woli Rodzin Ka- Grupa osadników wojskowych z Wo∏ynia de- Fragment ksià˝ki W czterdziestym nas Matko na
tyƒskich ze zbiorów Muzeum Wojska Polskie- portowanych w 1940 r. do ob∏asti wo∏ogodzkiej. Sibir zes∏ali. Polska a Rosja 1939–42, wybór i opra-
go w Warszawie do Katedry Polowej WP. Zdj´cie wykonano po ich wyjÊciu z wi´zienia cowanie Jan Tomasz Gross, Irena Grudziƒska-
(Zob. te˝ s. 32). w 1941 r. (ze zbiorów „Karty”) -Gross, Warszawa 1990.

14 KOMBATANT 2005 nr 5/6


Polska martyrologia
Rozpocz´cie likwidacji warszawskiego getta

Na Umschlagplatz
21 VII 42 – Rano Gmina. Przed 12 zjawili si´ funkcjonariusze SP
[prawdopodobnie Sicherheitspolizei] i polecili zatrzymaç radców,
obecnych w gmachu, w moim gabinecie. Poza tym za˝àdali listy resz-
ty radców. Wkrótce radcowie w moim pokoju zostali grupami za-
aresztowani. RównoczeÊnie zaaresztowano Zarzàd Z[ak∏adu]
Z[aopatrywania] z Gepnerem na czele. Chcia∏em wyjÊç razem z za-
aresztowanymi. OÊwiadczono mi, abym zosta∏ w biurze. (…) W nocy
wypadki Êmiertelne.
22 VII 42 – Rano o 7.30 w Gminie. Granice ma∏ego ghetta obsta-
wione specjalnà formacjà poza normalnà.
O godzinie 10 zjawili si´ Sturmbahnführer Hoefle z towarzyszami.
Fot. Ewa Dumin Telefony wy∏àczyliÊmy. Dzieci usuni´to z przeciwleg∏ego ogródka.
OÊwiadczono nam, ˝e z pewnymi wyjàtkami majà ˚ydzi, bez ró˝-

Obóz koncentracyjny nicy p∏ci i wieku, byç wysiedleni na wschód. DziÊ do godziny 4 pp. ma
byç dostarczonych 6000. I tak b´dzie (najmniej) codziennie.
Adam CZERNIAKOW
Auschwitz-Birkenau Fragment z ksià˝ki: Adama Czerniakowa dziennik getta warszawskiego, oprac.
M. Fuks, Warszawa 1983.

L
iczb´ ofiar obozu koncentracyjnego Auschwitz
w latach 1940–1945 szacuje si´ na 1,1 do 1,5
mln osób. Wi´kszoÊç z nich, przede wszystkim
masowe transporty ˚ydów przywo˝one tu od 1942 ro-
ku, zgin´∏a w komorach gazowych.

Oflag II C Woldenberg
We wrzeÊniu 1940 r. dotarliÊmy do naszej „Mekki”, Oflagu II C Wol-
denberg. 19 kwietnia 1943 r. wybuch∏o powstanie w getcie warszawskim. Walki
Tu w ostatecznym rachunku by∏o prawie 7 tysi´cy oficerów, pod- toczy∏y si´ a˝ do lipca 1943 r. Na zdj´ciu: grupa ˚ydów w drodze na
chorà˝ych, podoficerów i szeregowych. Poniewa˝ Konwencja Ge- Umschlagplatz
newska zabrania∏a u˝ywania oficerów do robót, pozostali stanowili
obs∏ug´ obozu, a tak˝e, w okresie nagromadzenia prac polowych, by-
li wykorzystywani do pracy poza drutami.
Wysiedlenia
i pacyfikacja Zamojszczyzny
Wysiedlenie obj´∏o okolice ZamoÊcia w promieniu
25 km. Doros∏ych wysy∏ano na roboty. Wywieziono te˝
czternaÊcie wagonów z dzieçmi...
ciàgu kilku dni wywieziono z terenu gminy Aleksandrów oko∏o
W 3000 ludzi. Lecz akcji na tym nie zakoƒczono. Przez pewien czas
wcià˝ jeszcze poszukiwano ukrywajàcych si´. Pozosta∏a ludnoÊç –
a gmina liczy∏a wówczas oko∏o 7 tysi´cy mieszkaƒców – rozpierzch∏a
si´ po innych wioskach, przewa˝nie w sàsiednich powiatach, wzgl´d-
Msza Êw. na terenie oflagu w Woldenbergu nie schroni∏a si´ w niedost´pnych miejscach w lesie. Przebywa∏a tam
przez ca∏y czas trwania akcji, nieraz po kilka dni bez po˝ywienia.
Woldenberg. Miasto baraków. Poczàtkowo, póki nie zbudowano Niemcy przeszukujàcy pola natrafiali czasem na ukrytych m´˝czyzn
ich 25, mieszkaliÊmy po 200 w jednym baraku na trzypi´trowych pry- i tych rozstrzeliwali na miejscu. Znaleêli kilka schronów, w których
czach. (…) ukrywa∏y si´ ca∏e rodziny, a w jednym wypadku wymordowali wszyst-
Obóz zbudowany na piaszczystym wzgórzu cz´sto by∏ nawiedzany kich rzuciwszy granaty do wn´trza... Zimna krew i rozwaga wielu lu-
silnymi wiatrami. Jesienià i zimà – nie do zniesienia. Oprócz wspo- dzi uratowa∏a od Êmierci, wzgl´dnie od obozów koncentracyjnych. Na
mnianych baraków sypialnych by∏y: kuchnia, barak z wielkà Êwietlicà, zakoƒczenie tej „pacyfikacji” i wysiedlenia spalono we wsi Aleksan-
gdzie w niedziele odbywa∏y si´ nabo˝eƒstwa, a niekiedy koncerty lub drów oko∏o 100 gospodarstw i rozpocz´to drugà faz´ akcji, mianowi-
imprezy innego rodzaju. W jednym baraku by∏ teatr. Dawa∏ wspania- cie nasiedlania opuszczonych wsi przez Ukraiƒców wysiedlonych z in-
∏e przedstawienia. Co przystojniejsi oficerowie grali damskie role. nych powiatów. (...) Sytuacja jest bardzo ci´˝ka, d∏u˝ej nie do wytrzy-
Izba chorych, kantyna i oczywiÊcie, niezaopatrzone w wod´ i kana- mania. Kryjàcy si´ w pobliskich lasach m´˝czyêni z wysiedlonych miej-
lizacj´, szeÊç klozetów dla ka˝dego batalionu. Podwójna linia dru- scowoÊci, a szczególnie z Aleksandrowa, organizujà samoobron´. Przy
tów, pierwsza ostrzegawcza, a druga – z podwójnych, wysokich p∏o- pomocy oddzia∏ów partyzanckich dzia∏alnoÊç policji zosta∏a ograni-
tów z drutu kolczastego, ze sk∏´bionymi drutami pomi´dzy nimi. czona. Pod obawà rozbrojenia policjanci siedzà na miejscu w warow-
A mimo to uciekali. nych bunkrach, otoczonych drutami kolczastymi.
Witold DOMA¡SKI
Fragment z: Zamojszczyzna-Sonderlaboratorium SS. Zbiór dokumentów pol-
Fragment ksià˝ki Witolda Stanis∏awa Domaƒskiego Z koronà i bez, Pruszków skich i niemieckich z okresu okupacji hitlerowskiej, pod red. Cz. Madajczyka,
bdw. Warszawa 1979.

KOMBATANT 2005 nr 5/6 15


Poczàtki konspiracji – Lagarde – Narwik – Tobruk
o wrzeÊniu 1939 roku nadszed∏ okres próby

P najci´˝szej. Zniszczony Kraj znalaz∏ si´ pod


okupacjà. Trzeba by∏o kontynuowaç walk´
i budowaç struktury konspiracyjne. Trzeba te˝ by∏o
utrzymaç ciàg∏oÊç legalnej w∏adzy paƒstwowej
i znów tworzyç wojsko, by przegranà kampani´
w mo˝liwie krótkim czasie zmieniç w fina∏ zwyci´-
skiej wojny. Powtarzano wi´c w Kraju z nadziejà, ˝e
„s∏oneczko wy˝ej, Sikorski bli˝ej. ” W tym kontek-
Êcie trudno przeceniç znaczenie wydarzeƒ politycz-
nych na terenie Francji (rzàd, wojsko) oraz dobre
wieÊci, jakie przemycano do Polski spod Narwiku
czy Tobruku. Mia∏y one jeszcze jedno krzepiàce
znaczenie: podnosi∏y morale konspiratorów i ˝o∏-
Oddzia∏ majora Hubala – Henryka Dobrzaƒskiego. Na czele dowódca nierzy, bo pokazywa∏y bez cienia wàtpliwoÊci, ˝e
przegrana 1939 roku by∏a wynikiem uk∏adów poli-
tycznych i wielkiej dysproporcji si∏ oraz techniki
wojennej. Mo˝na wi´c zwyci´˝aç wroga. Mo˝na
i trzeba!

Walka trwa
nadal
Odznaka 1 Dywizji Grenadierów
1 Dywizja Grenadierów dowodzona przez gen. Bronis∏awa Ducha liczy∏a 16 tys.
˝o∏nierzy

28 wrzeÊnia 1940 roku na terenie


Wielkiej Brytanii z rozkazu Naczelnego
Wodza zosta∏ utworzony 1 Korpus

25 paêdziernika 1940 r. Szkocja. Naczelny Wódz gen. W∏adys∏aw Sikor-


ski za wybitne dowodzenie podczas walk we Francji odznaczy∏ Orde-
10 paêdziernika 1939 roku ukaza∏ si´ pierwszy numer konspiracyjnego rem Virtuti Militari IV klasy genera∏ów (od lewej): Bronis∏awa Ducha,
pisma „Polska ˚yje” Stanis∏awa Maczka i Zygmunta Bohusza-Szyszko

16 KOMBATANT 2005 nr 5/6


Poczàtki konspiracji – Lagarde – Narwik – Tobruk

Pami´tnik pilota
25 kwietnia 1942
DziÊ obudzono nas
z samego rana zapew-
nieniem, ˝e za dwie
godziny startujemy na
wypraw´. Dzia∏a to
Tobruk. 15 paêdziernika 1941 roku. Dowództwo Samodzielnej Brygady lepiej, ni˝ wylanie ku-
Strzelców Karpackich. Drugi od prawej gen. bryg. Stanis∏aw Kopaƒski b∏a zimnej wody na
g∏ow´. W pó∏ godziny
Polacy walczyli w Tobruku jesteÊmy ubrani, umy-
ci, choç bardzo po-
od lipca 1941 do sierpnia 1943 wierzchownie, bo
brud podobno grzeje,
Ze wspomnieƒ por. Antoniego Lipki – ˝o∏nierza Samodzielnej i po smacznym Ênia-
Brygady Strzelców Karpackich daniu zaje˝d˝amy wy-
odczas obrony Tobruku ˝o∏nierze Brygady otrzymali nast´-
P pujàcà depesz´ w j´zyku rosyjskim: „Obroƒcom Tobruku –
wytrwania i ostatecznego nad faszystami niemieckimi i w∏oskimi
twornym autobusem
przed stacyjny Intelli-
gence Office (Biuro 306 Dywizjon MyÊliwski. Piloci wokó∏
zwyci´stwa – obroƒcy Odessy”. Wywiadu).
Odpowiedê w j´zyku angielskim brzmia∏a: „Walczàcym swojego „Spitfire”
Na du˝ej Êciennej
obroƒcom Odessy i Sewastopola ˝o∏nierskie pozdrowienia prze- mapie jest ju˝ wyry-
sy∏ajà ˝o∏nierze Tobruku”. sowana trasa bombowców i czas startu, nalotu na cel i powrotu.
Os∏aniamy znów dwanaÊcie Bostonów majàcych zbombardowaç
doki portowe w Cherbourgu.
Wszystko idzie jak w zegarku. Startujemy, robimy szerokà run-
d´ nad lotniskiem i w par´ minut spotykamy bombowce, które
bierzemy pod opiek´. Nad celem silny ogieƒ artylerii, ale skiero-
wany na bombowce. My jesteÊmy wy˝ej i zbytnio si´ tym nie
przejmujemy, ˝e biedne ch∏opaki pod nami ob˝erajà si´ po pro-
stu strachem. Przyjmujemy kurs powrotny.
W dole poza nami pozostajà smugi dymu w dok∏adnie zbom-
bardowanym porcie, widzimy ju˝ brzegi angielskie na zamglonym
horyzoncie. Niemcy pozostawili nas w spokoju.
Natomiast nasza Grupa dobrze o nas pami´ta∏a, bo zaraz po
wylàdowaniu pada rozkaz:
- Uzupe∏niç maszyny, za pó∏ godziny lecimy do Exeter. [... ]
S/L Bohdan ARCT
Bitwa o Narwik. Dzia∏ania od 27 maja do 2 czerwca 1940 roku.
WÊród aliantów wyró˝ni∏a si´ Samodzielna Brygada Strzelców Podha- Fragment wspomnieƒ z: „Skrzyd∏a”, Grudzieƒ 2004.
laƒskich

KARTA ATLANTYCKA Pomnik ku Czci


Pancernik „Prince of Wales” na Atlantyku, Lotników Polskich
Poleg∏ych w latach
14 sierpnia 1941 r.
1939–1945
Fot. Katarzyna
Deklaracja wspólna Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ame- K´pka
ryki Roosevelta i Premiera Churchilla, reprezentujàcego Rzàd Je-
go Królewskiej MoÊci w Zjednoczonym Królestwie, którzy spo-
tkawszy si´, uwa˝ajà za s∏uszne og∏osiç pewne wspólne zasady,
na których opierajà oni w zakresie polityki narodowej ich obu kra-
jów swe nadzieje lepszej przysz∏oÊci dla Êwiata.
Po pierwsze, ich kraje nie dà˝à do ˝adnej ekspansji terytorial- UroczystoÊci przed
nej lub innej; Pomnikiem
Po wtóre, nie zgodzà si´ oni na ˝adne zmiany terytorialne, któ- Grenadierów w 64.
rocznic´ bitwy pod
re by nie odpowiada∏y swobodnie wyra˝onym ˝yczeniom ludów Lagarde
zainteresowanych; – Warszawa,
Po trzecie, szanujà oni prawo wszystkich ludów do wybrania 17 czerwca
sobie formy rzàdu, pod jakim chcà ˝yç, i pragnà oni, ˝eby przy- 2004 r.
wrócono prawa suwerenne i autonomi´ tym, którym je odebrano Fot. Katarzyna
K´pka
si∏à (…).

KOMBATANT 2005 nr 5/6 17


Wojsko Polskie na terenach ZSRR
List pasterski Biskupa Polowego Józefa
Gawliny zosta∏ opublikowany
30 czerwca 1942 r.
Na zdj´ciu: obok ks. biskupa stojà
ambasador RP w ZSRR prof. Stanis∏aw Kot
i ks. Kazimierz Kucharski

Ze Wschodu ku
iby wszystko ju˝ wiemy o szlakach ˝o∏nierzy polskich, któ-

N rzy z rosyjskich ∏agrów i posio∏ków do∏àczyli do wojsk alianc-


kich, jedni pod gen. W∏adys∏awem Andersem, drudzy pod
gen. Zygmuntem Berlingem. Powtarzamy ch´tnie, ˝e jednakiej barwy
by∏a to krew, ∏àczy∏y ich te˝ wspólne nadzieje. Ró˝nie jednak uk∏ada-
jà si´ akcenty w opracowaniach historycznych i wypowiedziach polity-
ków, a w ogóle, to cz´Êciej pisze si´ o decyzjach dowódców ni˝ odczu-
ciach ich podkomendnych. Najbardziej ra˝à mnie zawoalowane za-
rzuty pod adresem gen. Sikorskiego za podpisanie uk∏adu z Majskim.
A przecie˝ pierwsze co nale˝a∏o zrobiç, to uratowaç ˝ycie setek tysi´-
cy rodaków skazanych na powolnà Êmierç. Nie oszukujmy si´, przy-
sz∏oÊç stosunków polsko-radzieckich zale˝a∏a w wi´kszym stopniu od
wizji generalissimusa Stalina, premiera Churchilla i prezydenta Ro-
30 lipca 1941 r. o godz. 16.30, w Londynie, gen.
W∏adys∏aw Sikorski i ambasador ZSRR w Wielkiej osvelta ni˝ od memoria∏ów i rozmów ówczesnych polskich polityków.
Brytanii Iwan Majski podpisali uk∏ad mi´dzy O tym nie musieli wiedzieç ˝o∏nierze, oni po prostu wype∏niali jak naj-
rzàdem polskim a rzàdem ZSRR. W Êlad za tym
podpisano deklaracj´ o pomocy wojskowej
lepiej potrafili swój obowiàzek w marszu ku wolnej Polsce.

DEKLARACJA RZÑDU RZECZYPOSPOLITEJ


POLSKIEJ I RZÑDU ZSRR
(Tzw. Deklaracja Stalina – Sikorskiego)
Moskwa, 4 grudnia 1941 r.

[... ] Realizujàc uk∏ad, zawarty 30 lipca 1941 r., oba rzàdy


oka˝à sobie nawzajem podczas wojny ca∏kowità wojskowà po-
moc, a wojsko Rzeczypospolitej Polskiej, znajdujàce si´ na te-
rytorium Zwiàzku Radzieckiego, b´dzie prowadziç wojn´
przeciw niemieckim rozbójnikom rami´ przy ramieniu z woj-
skiem radzieckim.
W czasie pokoju podstawà ich wzajemnych stosunków b´-
dzie dobra sàsiedzka wspó∏praca, przyjaêƒ i obustronne rze-
telne wykonywanie przyj´tych na siebie zobowiàzaƒ. Gen. Sikorski oraz gen. Anders w Tatiszczewie podczas wizytacji
w 5 Dywizji Piechoty. 14 grudnia 1941 r.

18 KOMBATANT 2005 nr 5/6


Wojsko Polskie na terenach ZSRR

Do obozu w Sielcach nad Okà Êciàgali Polacy z ogromnego terytorium


ZSRR

Historyczny sztandar 1 DP im. Tadeusza KoÊciuszki

wolnej Polsce
Komisja poborowa w obozie w Sielcach

Cmentarz Wojenny w Lenino. Na granitowych tablicach zapisano


nazwiska ˝o∏nierzy poleg∏ych w bitwie Fot. Bo˝ena Materska

14 wrzeÊnia 2004 r. przed pomnikiem KoÊciuszkowca w Warszawie


odby∏y si´ uroczystoÊci upami´tniajàce 60. rocznic´ oswobodzenia
prawobrze˝nej Warszawy. Na zdj´ciu: grupa uczestników tych
12 paêdziernika 1943 r. ˝o∏nierze 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Ko- uroczystoÊci Fot. Katarzyna K´pka
Êciuszki przeszli swój chrzest bojowy pod Lenino

KOMBATANT 2005 nr 5/6 19


Trudne lata 1942—1943
Teheran 30 listopada 1943 r.

Rozmowy Wielkiej Trójki


Trzecie posiedzenie konferencji szefów Churchill: Nale˝a∏oby przewidzieç,
rzàdów ZSRR, USA i Wielkiej Bryta- aby nasze sztaby pomyÊla∏y o zama-
nii skowaniu tych przygotowaƒ i wpro-
Roosevelt: Decyzja sztabów brytyj- wadzeniu przeciwnika w b∏àd.
skiego i amerykaƒskiego zosta∏a ju˝ Stalin: W takich wypadkach oszukuje-
zakomunikowana marsza∏kowi Stali- my przeciwnika budujàc makiety czo∏-
nowi i zadowoli∏a go. Po˝àdane by∏o- gów, samolotów, budujàc pozorowane
by, aby gen. Brooke – o ile marsza∏ek lotniska. (...) Ponadto oszukujemy
Stalin nie ma nic przeciwko temu – przeciwnika za pomocà radia. W tych
zameldowa∏ konferencji o tej decyzji. rejonach, gdzie nie przewiduje si´ na-
Stalin: Zgadzam si´. tarcia, stacje radiowe wywo∏ujà si´ na-
Churchill: Genera∏ Brooke z∏o˝y to wzajem. Przeciwnik wykrywa te stacje
oÊwiadczenie zarówno w imieniu i wydaje mu si´, ˝e znajdujà tu si´ du-
Amerykanów, jak i Anglików. ˝e jednostki. Samoloty przeciwnika
Brooke: Szefowie po∏àczonych szta- bombardujà niekiedy dzieƒ i noc te
bów zaproponowali prezydentowi miejscowoÊci, które w rzeczywistoÊci
i premierowi, aby poinformowaç mar- sà ca∏kiem puste.
sza∏ka Stalina, ˝e operacja „Over- Churchill: Prawd´ chroniç trzeba za
lord” rozpocznie si´ w ciàgu miesiàca pomocà nieprawdy. W ka˝dym razie
maja. Operacja ta zostanie wsparta zostanà podj´te Êrodki, by wprowa-
operacjà w po∏udniowej Francji. (...) dziç wroga w b∏àd. Gen. W∏. Sikorski dekoruje marynarzy

Tu∏acze dzieci w Iranie Podró˝ tak mnie zm´czy∏a, ˝e nie wiem znajdowa∏ si´ w pierwszym rz´dzie, a po-
dok∏adnie kiedy i któr´dy dotarliÊmy do dobnych, rozlokowanych w prostokàcie
Obozowe ˝ycie Teheranu. Ocknà∏em si´, gdy ci´˝arówka
stan´∏a w pobli˝u polskiego obozu nr 1.
wokó∏ du˝ego basenu przeciwpo˝arowe-
go by∏o oko∏o stu, nie liczàc grupy kilku-
W 1942 roku, za zgodà szacha Rezy By∏o popo∏udnie i s∏oƒce oÊwietla∏o ˝ó∏te dziesi´ciu namiotów, które przejÊciowo
Pahlewi Rzàd RP na Uchodêstwie stwo- mury otaczajàce obóz. W chwil´ póêniej zajmowali wojskowi i junacy (...). Podsta-
rzy∏ w Teheranie swojà delegatur´, któ- znaleêliÊmy si´ na rozleg∏ym podwórzu wowe potrzeby ˝yciowe by∏y zaspokajane
ra zajmowa∏a si´ osobami ewakuowa- otoczonym murowanymi ciemnymi bu- w trybie obozu wojskowego. W odleg∏oÊci
nymi z ZSRR. Utworzono pi´ç obozów dynkami. Stamtàd poprowadzono nas oko∏o stu metrów znajdowa∏y si´ umywal-
i kilka szpitali, a dla dzieci powsta∏y przez bram´ w murze do ustawionych nie i prysznice, w wi´kszoÊci pod go∏ym
sierociƒce i polskie szko∏y. w regularne szeregi baraków. Nasz barak niebem. Nieco dalej kuchnia polowa,
z której trzy razy dziennie dy˝urni przy-
nosili posi∏ki. Rano i wieczorem by∏a to

Na Bliskim Wschodzie kawa zbo˝owa lub herbata, chleb, marga-


ryna albo mas∏o z wojskowych angielskich
puszek oraz ˝ó∏ty ser. W menu obiadów

i w Anglii przewa˝a∏ mocno przypalony bràzowy gu-


lasz i makaron (...).
Andrzej SZUJECKI
walkach na Zachodzie polskich lotników, marynarzy, piechurów, artyle-

O rzystów, pancerniaków, saperów, spadochroniarzy, ∏àcznoÊciowców itp.


wiemy niemal wszystko, a na pewno bardzo du˝o. Przykro tylko, ˝e tej
wiedzy nie majà ani nasi sojusznicy, ani wrogowie z lat wojny. Mo˝na coÊ wi´cej
Fragmenty wspomnieƒ z: Tu∏acze dzieci, wyd. Fun-
dacja „Archiwum Fotograficzne Tu∏aczy”, War-
szawa 1995.
o tym powiedzieç, chocia˝by na przyk∏adzie obchodów 50-lecia walk o Monte
Cassino, kiedy dopiero po naszej interwencji, na wielkiej planszy w siedzibie
w∏adz miejskich, obrazujàcej fazy bitwy, dopisano do wojsk brytyjskich i wojska
polskie. Powracajàc na krajowe podwórko, to marzy si´ epopeja (z wersjà telewi-
zyjnà) o codziennoÊci ˝o∏nierzy od Andersa, Maczka, Sosabowskiego, za∏óg sa-
molotów i okr´tów. Jak reagowali na zajÊcia frontowe czy z∏e wieÊci o sprawie
polskiej, uczyli si´, postrzegali wroga i ludnoÊç cywilnà? Do walczàcych trzeba
dodaç los dzieci wyprowadzonych z „domu niewoli”, prac´ zaplecza, wysi∏ek in-
telektualny. Jest jeszcze o czym pisaç, byle zdà˝yç zebraç wszystkie relacje i oca-
liç zachowane zbiory „przegranych zwyci´zców”.
Obóz dzieci polskich w Teheranie

20 KOMBATANT 2005 nr 5/6


Ruch oporu w Kraju

Komendant Si∏ Zbrojnych w Kraju olska po przegranej


dn. 12 XII 1942 r.

W Êlad za rozkazem Nr 58 og∏aszam tekst przysi´gi, uchwa-


P 1939 roku pozosta∏a
wielkim garnizonem.
Zrazu zabrak∏o dowódców
lonej przez Komitet dla Spraw Kraju, zatwierdzonej przez Na- i systemu spajajàcego po-
czelnego Wodza dn. 12 XII 1942 r. szczególne ogniwa oporu,
„W obliczu Boga Wszechmogàcego i NajÊwi´tszej Marii gór´ bra∏a szlachetna im-
Panny Królowej Korony Polskiej, k∏ad´ swe r´ce na ten Krzy˝ prowizacja. Potem zaczà∏
Âwi´ty, znak m´ki i zbawienia, przysi´gam byç wiernym Oj- si´ proces zespalania, two-
czyênie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, staç nieugi´cie na rzenia Armii Krajowej, któ-
stra˝y Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyç ze remu towarzyszy∏a narasta-
wszystkich si∏ a˝ do ofiary mego ˝ycia. Prezydentowi Rzeczy- jàca polaryzacja postaw,
pospolitej Polskiej i rozkazom naczelnego wodza oraz wyzna- tak˝e na tle politycznym. Mniej zorientowany obserwator
czonemu przezeƒ Dowódcy Armii Krajowej b´d´ bezwzgl´d- móg∏ odnieÊç wra˝enie, ˝e Polska to g∏ównie wojska bijàce
nie pos∏uszny, a tajemnicy niez∏omnie dochowam, cokolwiek si´ na ró˝nych frontach wojny i rzàd w Pary˝u, a nast´pnie
by mnie spotkaç mia∏o”. w Londynie. W rzeczywistoÊci jednak Kraj zachowa∏ g∏os
„Przyjmuj´ ci´ w szeregi ˝o∏nierzy Armii Polskiej, walczàcej najwa˝niejszy, choç by∏y k∏opoty z jego artyku∏owaniem.
z wrogiem w konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny. Twym obo- Wszystko co najcenniejsze mia∏o s∏u˝yç przygotowaniu po-
wiàzkiem b´dzie walczyç z bronià w r´ku. wstania (pion zbrojny) i wielkiemu dzie∏u odbudowania lep-
Zwyci´stwo b´dzie twojà nagrodà, zdrada karana Êmier- szej Polski (pion cywilny). JeÊli tak spojrzymy na lata oku-
cià”. pacji, to nie mo˝na ograniczyç si´ do sabota˝u, dywersji
Powy˝szy tekst obowiàzuje nowo przyjmowanych ˝o∏nierzy oraz Powstania Warszawskiego jako apogeum. To tak˝e
w szeregi Si∏ Zbrojnych w Kraju. przecie˝ znacznie bardziej rozleg∏a walka o uratowanie ˝y-
Komendant Si∏ Zbrojnych w Kraju cia biologicznego narodu, o zachowanie ∏adu moralnego,
(-) G r o t kontynuowanie nauki i wychowanie m∏odego pokolenia,
podtrzymywanie kultury.

Dramatyczne walki
w Puszczy Solskiej
21 czerwca 1944 r. Niemcy rozpocz´li operacj´, której
celem by∏o zlikwidowanie si∏ partyzanckich dzia∏ajà-
cych w lasach bi∏gorajskich i Puszczy Solskiej. W okrà-
˝onym obszarze znalaz∏y si´ oddzia∏y AL i radzieckie
przyby∏e z Lasów Janowskich, miejscowe oddzia∏y AK:
por. Adama Haniewicza „Woyny”, por. Józefa Stegliƒ-
skiego „Corda”, por. Jana Kryka „Topoli”, por. Konra-
da Bartoszewskiego „Wira”, plut. „Skrzypika” oraz od-
dzia∏y BCh: plut. Antoniego Wróbla „Antona”, Jana
K´dry „B∏yskawicy” i cz´Êç hrubieszowskiego batalio-
nu BCh „Rysia”, którym dowodzi∏ wówczas plut. Anto- Wybuch Powstania Warszawskiego. Rozkaz dowódcy AK gen. Tadeusza
ni Warcha∏ „Szczerba”, ponadto kilka pododdzia∏ów Bora-Komorowskiego z 1 sierpnia 1944 r.
AK z Tomaszewskiego. Ogó∏em okrà˝one si∏y party-
zanckie liczy∏y ok. 5000 ludzi.
Schlapani od stóp do szyi – notowa∏ w pami´tniku st.
strzelec AK Zbigniew Jakubik „Marek” – wleczemy si´
apatycznie. (...) Wchodzimy na bagna. Przedzieramy si´
przez ch∏onnà, grzàskà topiel. Drogi nie ma. Przed nami Kwatera
dziki w swej pierwotnoÊci las, zalany wodà (...). Ch∏opcy ˝o∏nierzy
wyràbujà drog´ siekierami, konie chrapià i bojà si´ iÊç da- Batalionów
Ch∏opskich na
lej. Woda si´ga po kolana i wy˝ej (...). Podobno mamy za- Cmentarzu
paÊç w tej g∏uszy i czekaç a˝ przejdzie ob∏awa. Jest nadzieja, Wojskowym na
˝e Niemcy nie b´dà si´ zapuszczaç w te wertepy. Je˝eli jed- Powàzkach
w Warszawie Fot.
nak b´dà na tyle gorliwi i odwa˝ni?! Katarzyna K´pka
Waldemar TUSZY¡SKI

KOMBATANT 2005 nr 5/6 21


2 Korpus Polski – 1 Dyw. Pan. – 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa
Na szlaku 1 Dywizji Kawalerii
ajcz´Êciej dzia∏ania 2 Korpusu Polskiego pokazuje
Pancernej Wojska Polskiego –
Normandia, Chambois 1944 N si´ poprzez heroiczne walki o Monte Cassino
i efektowne zaj´cie Bolonii; szlak 1 Dywizji Pan-
cernej – przez „zatkanie korka” pod Falaise; klas´ spado-

Po drodze chroniarzy – w operacji o „jeden most za daleko”. Jak ma-


rynarze – to uporczywy „Piorun” w zwarciu z pot´˝nym
„Bismarkiem”, a jak lotnicy – to oczywiÊcie Dywizjon 303.
by∏o Falaise To wszystko prawdziwe symbole, ale trzeba wyjÊç poza nie,
posmakowaç wspomnieƒ o przeraêliwie d∏ugich miesià-
cach i latach czekania najpierw na t´ wielkà bitw´, potem
sierpnia dowodzi∏em szwadronem czo∏gów ty-

18
prze∏amywania kolejnych pozycji wroga na szlakach wio-
pu „Cromwell”, w 10 Pu∏ku Strzelców Kon- dàcych ku Polsce. Ros∏y straty i narasta∏o zniecierpliwie-
nych, rozpoznawczym pu∏ku naszej dywizji. nie, powraca∏ werset piosenki, ˝e wolnoÊç krzy˝ami si´
Pu∏k pod dowództwem mjra Jana Maciejewskiego zaj- mierzy – nie tymi wieszanymi na piersiach bohaterów, lecz
mowa∏ pozycj´ na wzgórzu nr 111 w pobli˝u historycz- krzy˝ami po˝egnaƒ z kolegami. Z dumà natomiast odbie-
nego miasteczka Chambois. Samo Chambois trzyma∏ rano pochwa∏y od wysokich dowódców alianckich.
nasz 10. Pu∏k Dragonów. Naszym, jak równie˝ ca∏ej Dy-
wizji, zadaniem by∏o „zatrzymaç i zniszczyç” wycofujà-
ce si´ z kot∏a Falaise oddzia∏y niemieckie. (...) Nadszed∏
ranek 21. Rozmawia∏em z dowódcà, popularnie zwa-
nym „Maciejem”, stojàc po drugiej stronie ˝ywop∏otu.
Do Zwyci´stwa
Nagle pojedyncza seria z karabinu maszynowego
wzd∏u˝ ˝ywop∏otu. PochyliliÊmy si´ obaj odruchowo. Za
chwil´ podnios∏em g∏ow´ i wyprostowa∏em si´. Mnie
si´ nic nie sta∏o. Maciej ju˝ si´ nie podniós∏. Le˝a∏
z drugiej strony ˝ywop∏otu z kulà w g∏owie. (...)
Od nast´pnego rana znowu ruszy∏o pot´˝ne natarcie
wroga. Falangi ró˝nego rodzaju jednostek niemieckich.
Otwieramy morderczy ogieƒ. Bronimy si´ przed zala-
niem nas masà wojska przeciwnika. Nasze ataki koƒczà
si´ sukcesem. Napór niemiecki s∏abnie. Na przedpolu
sytuacja uspokaja si´. Wszystko le˝y rozbite naszym
ogniem. Moêdzierze dalej strzelajà, ale przez megafony
podawany jest rozkaz w j´zykach angielskim i niemiec-
kim. „Wszyscy jeƒcy wstawaç z r´kami podniesionymi”.
Dowódca Brygady gen. Stanis∏aw Sosabowski
Tu i ówdzie podnoszà si´ niedobitki. (...)

gen. bryg. w st. spocz. Micha∏ GUTOWSKI Kawalerowie


Krzy˝a Legii
Honorowej.
W czwartek o godz. 5.50
W Êrodku
scoutcary uwolni∏y z obozu
gen. Micha∏
karnego stalag 6C na tere-
Gutowski, obok
nie Niemiec 1728 uczestni-
ambasador
czek walk zesz∏orocznego
Republiki
powstania w Warszawie,
Francuskiej
˝o∏nierzy Armii Krajowej.
w Warszawie
W obozie zapanowa∏ nie-
Patric Gautrat
opisany entuzjazm, gdy
Fot. Bo˝ena
przekonano si´, ˝e wje˝d˝a-
Materska
jàcymi do obozu wozami sà
wozy bojowe wojsk pol-
skich. O godz. 6 powiewa∏ Warszawa,
ju˝ na maszcie, w Êrodku 25 maja
obozu, sztandar polski 2004 r.
uszyty potajemnie w obozie. UroczystoÊci
Stra˝ opanowana by∏a przed
w ciàgu kilku minut. WÊród pomnikiem
19 ludzi wzi´tych do niewo- Bitwy o Monte
li znajdowa∏ si´ komendant Cassino
obozu oraz dozorca z SS. – Fot. Bo˝ena
Tak zaczyna si´, opubliko- Materska
wany 14 kwietnia 1945 r.,
artyku∏ dotyczàcy oswobo-
dzenia Oberlangen

22 KOMBATANT 2005 nr 5/6


Szlak ludowego Wojska Polskiego

i od wschodu nie mieli swego Waƒkowicza, w ogóle nie

C byli tak strojni, efektowni, owiani legendà. Doszli do


Polski, ta okaza∏a si´ ju˝ okrojona od wschodu, bez
Wilna, Grodna, Lwowa. W kraju zasilono ich pu∏ki m∏odymi
poborowymi, szkolonymi poÊpiesznie, rzucanymi póêniej na
hurra do szturmów, gdy˝ taka maniera panowa∏a w dominu-
jàcej Armii Czerwonej. Na przyczó∏kach powstaƒczej Warsza-
wy zgin´∏o ich wi´cej ni˝ ˝o∏nierzy 2 Korpusu w walkach
o Monte Cassino. Zgin´∏o – mo˝na tak powiedzieç – bez roz-
g∏osu, wstydliwie. Niektórzy z tych, co przetrwali okupacj´
w kraju, zastanawia∏o si´, czy „berlingowcy” sà na pewno pol-
skim wojskiem, choç przecie˝ pod ich mundurami bi∏y polskie
serca, choç ci idàcy od Lenino mieli za sobà Sybir. A orze∏ka,
podarowanego przez kogoÊ, kto go zachowa∏ przez ca∏à woj-
n´, mo˝na by∏o jeszcze nosiç z koronà. Byle pr´dzej do Berli-
Warszawa, 19 stycznia 1945 r. Defilada ˝o∏nierzy Wojska
Polskiego sz∏a Alejami Jerozolimskimi
na, byle zwyci´˝yç wroga!

Droga na Berlin
amochód zatrzyma∏ si´ na skraju pomÊciç krew swych towarzyszy
S miejscowoÊci. ˚o∏nierze, którzy
wylegli z jego wn´trza, pó∏g∏osem
broni... ”.
Dokument zawiera∏ równie˝
chwil´ o czymÊ rozprawiali. Nast´p- oznaczenie miejscowoÊci i dat´:
nie cz´Êç z nich Êciàgnàwszy z wozu „Cellin – 27 luty 1945 rok” oraz w∏a-
d∏ugi kloc chwyci∏a go na ramiona snor´czne podpisy wszystkich pozo-
i wolno ruszy∏a przed siebie. Po- sta∏ych przy ˝yciu, w tym równie˝
chwyciwszy przyniesione z sobà sa- rannych ˝o∏nierzy 6 Samodzielnego
perskie ∏opaty, dwaj spoÊród przy- Zmotoryzowanego Batalionu Pon-
by∏ych zabrali si´ bez zw∏oki do ko- tonowo-Mostowego, który, jak ju˝
pania do∏u. wspomniano wy˝ej, jako pierwszy

Pierwszy
s∏up graniczny na Odrze
Kiedy wykop by∏ ju˝ gotowy, na z polskich oddzia∏ów dotar∏ do Od-
samym jego dnie z∏o˝ono naj- ry i wspólnie z wojskami radziecki-
pierw niewielkà butl´, zawierajà- mi broni∏ ofiarnie uchwyconego
cà odr´cznie zapisane kartki pa- przyczó∏ka czeliƒskiego.
pieru o wa˝nej treÊci. G∏osi∏y one Tam te˝ zrodzi∏a si´ decyzja wko-
Kombatanckie poczty sztandarowe podczas
m.in.: „Nasz oddzia∏, jako pierw- pania pierwszego s∏upa graniczne- uroczystych obchodów 60. rocznicy forsowa-
szy oddzia∏ Wojska Polskiego, go. (...) Traktowano je jako wielkie nia Odry w rejonie Siekierek
który dotar∏ do zachodnich rubie- wyró˝nienie i zaszczyt, dlatego te˝ Fot. Ewa Dumin
˝y Rzeczypospolitej Polskiej, ku przypad∏o ono ludziom, którzy
wiecznej rzeczy pamiàtce, wbi∏ w dotychczasowych walkach odnie-
graniczny s∏up nad starà polskà Êli szczególne zas∏ugi bojowe, wyka-
rzekà – Odrà... Staraniem ofice- zali wiele m´stwa, poÊwi´cenia i od-
rów, podoficerów i szeregowców wagi. A wi´c w sk∏ad grupy weszli
stawiamy t´ pamiàtk´ jako sym- m.in. ppor. W∏adys∏aw CieÊlak, by∏y
bol narodu Polskiego na granicy uczestnik walk partyzanckich na te-
Odry. Szcz´Êliwego znalazc´ tego renie Jugos∏awii – chorà˝y Stefan
dokumentu prosimy o zawiado- Kobek, plutonowy Zenon Janicki
mienie w∏adz miejscowych..., ˝e oraz Henryk Kalinowski.
wy˝ej podpisani byli dotychczas Fragment relacji kmdr. Henryka Kalinow- UroczystoÊci w Zgorzelcu 16 kwietnia 2005 r.
˝ywi i poszli... do dalszej walki, by skiego.

KOMBATANT 2005 nr 5/6 23


Bolonia – Wilhelmshaven – Berlin

21 kwietnia 1945 r. Pancerniacy 2 Korpusu Polskiego na ulicach Bolonii

Kapitulacja III Rzeszy


Wyzwolenie Bolonii alczàcy na froncie zachodnim, kiedy byli ju˝ bli-

Miasto by∏o nasze W sko defilady zwyci´stwa, dowiedzieli si´, ˝e drogi


przez nich przebyte w ci´˝kich bojach wcale nie
prowadzà do Polski, nad Wis∏´, Bug, Niemen. Na os∏od´
pozosta∏a im satysfakcja z wyzwalania „zagranicznych”
pierwszym brzasku gen. Klemens Rudnicki – dowódca
O „Grupy Rud” nacierajàcej wzd∏u˝ szosy Nr 9, poderwa∏
czo∏owy 9 Batalion Strzelców Karpackich do szturmu na Bolo-
krain i miast. Zdobywali s∏aw´, potwierdzali klas´ wojsko-
wà. Triumf i przegrana, wielka wola dope∏nienia misji legio-
ni´. Z impetem przekroczono rzek´ Idice, a potem potok Save- nowej i bezsilnoÊç. Nie grecka, ale polska to by∏a tragedia –
na. Dwie kompanie wdar∏y si´ do miasta, ∏amiàc opór niemiec- Polskich Si∏ Zbrojnych na Zachodzie.
ki. Zdj´to hitlerowskie flagi z signorii (zarzàdu miejskiego). Bie- Ci ze Wschodu doszli do Berlina, dobili wroga w jego sto-
gnàcy wraz z ˝o∏nierzami kapelan Rafa∏ Grzondziel wdrapa∏ si´ licy, co tak rzadko zdarza∏o si´ Polakom w tysiàcletniej hi-
po schodach z polskà flagà na szczyt wie˝y Torre Asinelli. Po storii. Triumf. Lecz szybko si´ okaza∏o, ˝e ta wiktoria ma
chwili bia∏o-amarantowa sp∏yn´∏a z wie˝y. By∏a godzina 5.45 gorzki smak. Wracali do domów jako zwyci´zcy, tylko ˝e
dnia 21 kwietnia 1945 roku. wiele tych domów nie „zmieÊci∏o si´” w nowych granicach,
Nasza piechota posuwa∏a si´ ulicami wÊród krzyczàcych z ra-
wiele te˝ obróci∏o si´ w ruiny, a s∏owa-has∏a zmieni∏y zna-
doÊci t∏umów mieszkaƒców, szcz´Êliwych i rzucajàcych ˝o∏nie-
rzom pod nogi kwiaty. Dziewcz´ta ca∏owa∏y zmizerowane, nie- czenie. Demokracja sta∏a si´ oszukaƒczo ludowa, a niepod-
ogolone twarze strzelców. Po dwóch godzinach zjechali z gór na leg∏oÊç „braterska”, „u boku” wielkiego sàsiada.
czo∏gach Amerykanie z 5 Armii, zdumieni i pytajàcy, skàd˝eÊmy
si´ wzi´li; potem wkroczyli ch∏opcy z w∏oskiej Gruppo Friuli,
a po po∏udniu czerwoni krzykliwi partyzanci, wywo∏ujàcy po-
p∏och niepotrzebnym strzelaniem na wiwat. Zaraz te˝ ich nasi
rozbroili i uspokoili. Miasto by∏o nasze. (…)
Tadeusz CZERKAWSKI

Polscy pancerniacy odbierajà kapitulacj´ garnizonu Wilhelmshaven

W poniedzia∏ek, 7 maja 1945 roku, „Dziennik ˚o∏nierza


1. Dywizji Pancernej” na pierwszej stronie napisa∏:

1. Dywizja Pancerna zajmuje Wilhelmshaven


W niedziel´ przed po∏udniem oddzia∏y 1. Dywizji Pancernej zaj´-
∏y rejon portu Wilhelmshaven i okolice zajmujàc w ten sposób reszt´
terenu nieprzyjacielskiego w przydzielonym jej pasie dzia∏ania.
Wkrótce po godzinie 5 po po∏udniu do Wilhelmshaven przyby∏
dowódca Dywizji gen. Stanis∏aw Maczek. W jego obecnoÊci oraz
W dowód wdzi´cznoÊci gen. Rudnickiego, dowódcy artylerii dywizyjnej, i komendanta
za wyzwolenie, w∏adze garnizonu p∏ka Grudziƒskiego na maszt sztandarowy u wejÊcia
Bolonii przyzna∏y
do koszar niemieckiej piechoty morskiej, obecnie koszar 2. Pu∏ku
specjalny dyplom
Pancernego, wciàgni´ta zosta∏a flaga polska…

24 KOMBATANT 2005 nr 5/6


Bolonia – Wilhelmshaven – Berlin

maja 1945 roku ka-

8 pitulacjà III Rzeszy


zakoƒczy∏y si´
dzia∏ania zbrojne II woj-
ny Êwiatowej na terenie
Europy.
Polska wnios∏a do tych
dzia∏aƒ znaczàcy wk∏ad.
By∏a czwartà si∏à militar-
nà koalicji antyhitlerow-
skiej.

W walkach zbrojnych
uczestniczy∏o ok. 2 mln
obywateli polskich.
AKT O KAPITULACJI NIEMIECKICH SI¸ ZBROJNYCH
˚o∏nierzy Wojska Polskie-
Berlin, 8 maja 1945 r. go by∏o:
1. My, ni˝ej podpisani, dzia∏ajàc w imieniu Naczelnego Dowództwa Niemieckie- we wrzeÊniu 1939 –
go, zgadzamy si´ wobec Naczelnego Dowództwa Armii Czerwonej i Naczelnego 1,2–1,5 mln,
Dowództwa Sojuszniczych Si∏ Ekspedycyjnych na bezwarunkowà kapitulacj´ wszyst-
kich naszych si∏ zbrojnych na làdzie, na morzu i w powietrzu, jak równie˝ wszystkich w 1944 w konspiracji na
si∏, znajdujàcych si´ obecnie pod dowództwem niemieckim. terenie Rzeczypospoli-
2. Naczelne Dowództwo Niemieckie wyda natychmiast rozkaz wszystkim dowodzà-
cym niemieckimi si∏ami na làdzie, na morzu i w powietrzu, jak równie˝ wszystkim si- tej – 650 tys.,
∏om, znajdujàcym si´ pod dowództwem niemieckim, przerwaç dzia∏ania wojenne w kwietniu/maju 1945
8 maja 1945 r. o godzinie 23-01 czasu Êrodkowoeuropejskiego, pozostaç na swoich
pozycjach, które w tym czasie b´dà zajmowa∏y, oraz ca∏kowicie rozbroiç si´, wyda- w Polskich Si∏ach Zbroj-
jàc wszystkà broƒ i sprz´t wojenny miejscowym dowódcom sojuszniczym, albo ofi-
cerom wyznaczonym przez przedstawicieli Naczelnych Dowództw Sojuszniczych,
nych na Zachodzie –
nie niszczyç ani nie uszkadzaç ˝adnych statków, okr´tów i samolotów, ich maszyn, 195 tys.,
kad∏ubów i urzàdzeƒ, a tak˝e maszynerii, uzbrojenia, przyrzàdów i wszystkich
w ogóle Êrodków technicznych s∏u˝àcych do prowadzenia wojny. [...] a w ludowym Wojsku
Polskim – 385 tys.
Ze wspomnieƒ ˝o∏nierza 1 Dywizji im. Tadeusza KoÊciuszki

Bia∏o-czerwona nad Berlinem


otarliÊmy do Karl Augnostoplatz, jora Zwierzaƒskiego wzià∏ do niewoli
D zdobywajàc cz´Êç obszaru Berlina.
O Êwicie doszliÊmy po ci´˝kich walkach
bardzo du˝o jeƒców.
Drugiego maja oko∏o 10.00 dosta∏em
ulicznych do centrum Berlina. Odpo- si´ na Hardenbergerstrasse. W tym czasie
czynku nie by∏o, rozpocz´∏o si´ nowe dosz∏a do nas wiadomoÊç o kapitulacji
natarcie. Jak zbli˝aliÊmy si´ do stacji berliƒskiego garnizonu. Na budynkach
berliƒskiej kolei miejskiej przy Chorlo- pojawi∏o si´ bardzo du˝o flag. Nast´pnie
tenburgenstrasse, opór narasta∏. Przy dosta∏em si´ obok zdobytego Reichstagu,
jednym z budynków zostaliÊmy zatrzy- bunkra Hitlera i Bramy Brandenburskiej.
mani huraganowym ogniem karabinów W Berlinie musieliÊmy walczyç o ka˝dy
maszynowych, ale Niemcy nie mieli metr wraz z ˝o∏nierzami armii radzieckiej. W dniach 17–19 marca 2005 r. odby∏y si´
uroczystoÊci zwiàzane z 60. rocznicà walk
gdzie si´ cofnàç. Stacja Tiergarten zo- Dzi´ki temu flaga bia∏o-czerwona po o Ko∏obrzeg. Na zdj´ciu – Pomnik na
sta∏a zdobyta przez nas. By∏ to ostatni raz pierwszy za∏opota∏a nad Berlinem. Cmentarzu Wojennym w Zieleniewie
powa˝niejszy opór wroga. Batalion ma- Zenon PIKULSKI

KOMBATANT 2005 nr 5/6 25


Dla wielu wojna Jan Pawe∏ II:
nie zakoƒczy∏a si´
8 maja 1945 roku Aby z∏o przesz∏oÊci
nie odrodzi∏o si´ na nowo...
Nadu˝ycia, ucisk i wojny sta∏y si´ przyczynà cierpieƒ
niezliczonych istot ludzkich; nawet jeÊli przyczyny tych
bolesnych zjawisk nale˝à ju˝ do zamierzch∏ej przesz∏o-
Êci, ich skutki pozostajà ˝ywe i tragiczne, podsycajàc
l´ki, podejrzenia, nienawiÊç i roz∏amy mi´dzy rodzina-
Wielce Szanowni Paƒstwo
Zespó∏ Redakcji „Kombatant”! mi, grupami etnicznymi, ca∏ymi narodami (…). Ale
Jestem Józef Karnacewicz z Estonii. Po
zwolnieniu z ∏agrów sowieckich w 1964
przecie˝ jest oczywiste, ˝e nie mo˝na pozostawaç wi´ê-
roku, nie mia∏em prawa powrotu do ro- niem przesz∏oÊci; jednostki i narody potrzebujà swo-
dzinnych stron. Wobec tego pozosta∏em
wygnaƒcem, ˝yj´ w Estonii do dzisiejszego istego: „oczyszczenia pami´ci”, aby z∏o przesz∏oÊci nie
dnia. Moja ˝ona Regina Karnacewicz Êp. odrodzi∏o si´ na nowo. Rzecz nie w tym, aby zapo-
zmar∏a 27 czerwca 1998 roku. Pozostawi-
∏a dla mnie swój ˝yciorys, który ja przepi- mnieç o minionych wydarzeniach, ale aby odczytaç je
sa∏em i wysy∏am do Redakcji „Kombatan-
ta” w Warszawie. Serdecznie dzi´kuj´ w nowym duchu, uczàc si´ w∏aÊnie z bolesnych do-
i Bóg zap∏aç za Biuletyn „Kombatant”, Êwiadczeƒ, ˝e tylko mi∏oÊç buduje, a nienawiÊç niesie
który regularnie otrzymuj´! Pozdrawiam
wszystkich Pracowników Urz´du do zniszczenie i ruin´.
Spraw Kombatantów i Osób Represjono-
wanych. Serdecznie dzi´kuj´ i Bóg zap∏aç Z Or´dzia Jego ÂwiàtobliwoÊci Papie˝a Jana Paw∏a II na XXX
za ich dzielnà prac´! Âwiatowy Dzieƒ Pokoju 1 stycznia 1997 roku

Rezolucja Parlamentu Europejskiego


w sprawie szeÊçdziesiàtej rocznicy zakoƒczenia
II Wojny Âwiatowej 8 maja 1945 r.
Parlament Europejski,
upami´tniajàc rocznic´ zakoƒczenia Drugiej Wojny Âwiatowej uznajàc sukces narodów Europy Ârodkowej i Wschodniej w usta-
w Europie 8 maja 1945 r. w nast´pstwie kapitulacji nazistow- nowieniu rzàdów prawa i przestrzeganiu praw cz∏owieka w na-
skich Niemiec (…) st´pstwie demokratycznych rewolucji, dzi´ki którym obali∏y one
komunistyczne re˝imy i doprowadzi∏y do swego oswobodzenia
sk∏adajàc szczególny ho∏d tym wszystkim cz∏onkom si∏ sojuszni- (…)
czych, którzy oddali swoje ˝ycie, i tym narodom, w szczególnoÊci
Stanom Zjednoczonym, Wielkiej Brytanii, Zwiàzkowi Radzieckie- podkreÊla znaczenie podtrzymywania ˝ywej pami´ci o przesz∏oÊci,
mu i innym paƒstwom alianckim, które walczy∏y z nazizmem i fa- poniewa˝ pojednanie nie mo˝e istnieç bez prawdy i pami´ci; pod-
szyzmem oraz b´dàc wdzi´cznym tym narodom, które z ca∏à mo- kreÊla jednoczeÊnie, ˝e tylko silna Europa jest w stanie przezwy-
cà wspiera∏y przywrócenie wolnoÊci i demokracji w wi´kszoÊci ci´˝yç potwornoÊci przesz∏oÊci;
zachodniej cz´Êci naszego kontynentu,
wyra˝a szacunek i sk∏ada ho∏d tym wszystkim, którzy walczyli
pami´tajàc, ˝e dla niektórych narodów koniec Drugiej Wojny z tyranià, a w szczególnoÊci tym, którzy padli jej ofiarà (…)
Âwiatowej oznacza∏ ponownà tyrani´ narzuconà przez stalinow- przyjmuje z zadowoleniem fakt, ˝e paƒstwa i narody Europy Ârod-
ski Zwiàzek Radziecki, kowej i Wschodniej mogà cieszyç si´ obecnie wolnoÊcià i prawem
do decydowania o swym losie po tylu dziesi´cioleciach sowieckiej
majàc ÊwiadomoÊç rozmiaru cierpienia, niesprawiedliwoÊci i d∏u- dominacji bàdê okupacji lub te˝ innych dyktatur komunistycznych;
gotrwa∏ego pogorszenia sytuacji spo∏ecznej, politycznej i ekono- przyjmuje z zadowoleniem zjednoczenie Niemiec oraz fakt, ˝e dzie-
micznej, doznanych przez zniewolone narody znajdujàce si´ po si´ç paƒstw Europy Ârodkowej i Wschodniej przystàpi∏o lub te˝
wschodniej stronie póêniejszej „˝elaznej kurtyny”, przystàpi niebawem do Unii Europejskiej (…)
60. rocznica forsowania Odry w rejonie Siekierek

Tablice z nazwiskami poleg∏ych ˝o∏nierzy

Zap∏on´∏y znicze na siekierkowskim cmentarzu

Marsz ku zwyci´stwu
okupili
wielkimi ofiarami
W sobot´ 16 kwietnia 2005 r. w Gryfinie, Chle-
bowie, Chojnie, Osinowie Dolnym, Gozdowi-
cach i Siekierkach odby∏y si´ uroczyste obcho-
dy 60. rocznicy forsowania Odry w rejonie Sie-
kierek. Uczestniczyli w nich weterani walk to-
czonych w tym rejonie w kwietniu 1945 r.,
a wÊród nich – b. Prezydent RP, b. Zwierzchnik
W uroczystoÊciach uczestniczy∏o ponad 50 pocztów sztandarowych
Si∏ Zbrojnych – gen. Wojciech Jaruzelski, który
jako dowódca zwiadu 5. pu∏ku piechoty 2. Dy-
wizji WP bra∏ udzia∏ w forsowaniu Odry.

∏ówne uroczystoÊci odby∏y si´ na Cmentarzu Wo-

G jennym w Siekierkach, gdzie spoczywa blisko dwa


tysiàce ˝o∏nierzy 1 Armii Wojska Polskiego, którzy
zgin´li w krwawej operacji forsowania Odry.
Na uroczystoÊci przybyli przedstawiciele w∏adz paƒ-
stwowych, samorzàdów, placówek dyplomatycznych, woj-
ska, KoÊcio∏a, organizacji kombatanckich, m∏odzie˝ i spo-
∏ecznoÊç lokalna. Obecni byli m.in. kierownik Urz´du do
Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych – mini-
ster Jan Turski, podsekretarz stanu ds. polityki obronnej
Ministerstwa Obrony Narodowej – Andrzej Karkoszka,
Weterani walk toczonych w rejonie Siekierek opowiadali gen. W. Jaru-
Ciàg dalszy na str. 28
zelskiemu o swojej wojennej przesz∏oÊci

KOMBATANT 2005 nr 5/6 27


60. rocznica forsowania Odry w rejonie Siekierek

Kierownik Urz´du do Spraw Kombatantów


i Osób Represjonowanych
minister Jan Turski:
(...) 16-dniowà, zwyci´skà bitw´ o Berlin polscy ˝o∏nie-
rze rozpoczynali pod Siekierkami i Gozdowicami – nad
Odrà oraz pod Rothenburgiem – nad Nysà ¸u˝yckà. Swój
marsz ku zwyci´stwu okupili wielkimi ofiarami. Pochyla-
my dziÊ g∏ow´ nad mogi∏ami ˝o∏nierzy, których tu pocho-
wano: na Cmentarzu Wojennym w Siekierkach spocz´∏o –
1984 polskich ˝o∏nierzy, a na Cmentarzu w Zgorzelcu –
3500, nie liczàc tych, którzy znaleêli wieczny spoczynek na
innych cmentarzach i kwaterach wojennych.
Pochylamy g∏owy nad imiennymi i bezimiennymi mogi-
∏ami wszystkich 27 tysi´cy polskich ˝o∏nierzy i oficerów,
którzy polegli w ca∏ej operacji berliƒskiej. Sà wÊród nich
tacy, którzy polegli na koƒcu wojennej drogi – rozpocz´tej Poczty sztandarowe szkó∏ kultywujàcych tradycje or´˝a polskiego
bitwà pod Lenino.
Jest naszym moralnym obowiàzkiem oddaç dzisiaj ho∏d
tak˝e ich towarzyszom broni – ˝o∏nierzom Armii Czerwo-
nej. JesteÊmy im wdzi´czni za to, ˝e oswobodzili Polsk´
spod hitlerowskiej okupacji. Pami´tamy, ˝e w∏aÊnie na
froncie wschodnim rozstrzygn´∏y si´ losy II wojny Êwiato-
wej i – ˝e to Armia Czerwona zdoby∏a Berlin. Nie zapomi-
namy tak˝e, ˝e narody Zwiàzku Radzieckiego zap∏aci∏y za
zwyci´stwo straszliwà cen´: dwadzieÊcia milionów zabi-
tych, w tym ponad szeÊçset tysi´cy w czasie walk na tere-
nie Polski.
Ci – walczàcy rami´ w rami´ ˝o∏nierze – nie kierowali
si´ politycznymi wyborami, oni walczyli ze wspólnym,
Êmiertelnym wrogiem. Nie mieli wp∏ywu na rozstrzygni´-
cia polityczne w powojennej Europie. (...)
[Fragment wystàpienia] Metropolita Szczeciƒsko-Kamieƒski ks. abp Zygmunt Kamiƒski odpra-
wi∏ Msz´ Êw. w intencji ˝o∏nierzy poleg∏ych w czasie forsowania Odry

Ciàg dalszy ze str. 27 Meyer, wiceprezydent Szczecina – obecnoÊç burmistrzów niemieckich


Andrzej Grabiec, dowódca szczeciƒ- gmin nadodrzaƒskich oraz uczestni-
dyrektor Departamentu Wychowania skiej 12 Dywizji Zmechanizowanej – ków walk ze strony niemieckiej.
i Promocji ObronnoÊci MON – gen. bryg. Marek Samarcew, konsul Zebranych przywita∏a starosta gry-
Krzysztof Sikora, wiceminister generalny Bia∏orusi – Andrzej Fro∏- fiƒski – Ewa De La Torre. Nast´pnie
MSWiA – Pawe∏ Dakowski, wojewo- kow, konsul generalny Federacji Ro- Metropolita Szczeciƒsko-Kamieƒski
da zachodniopomorski – Stanis∏aw syjskiej – W∏adimir Kuzniecow. ks. abp Zygmunt Kamiƒski odprawi∏
Wziàtek, wojewoda lubuski – Janusz W uroczystoÊciach uczestniczy∏o po- na b∏oniach przed Cmentarzem Wo-
Gramza, marsza∏ek województwa za- nad 50 pocztów sztandarowych. Na jennym ˚o∏nierzy Wojska Polskiego
chodniopomorskiego – Zygmunt szczególne podkreÊlenie zas∏uguje Msz´ Êw. w intencji ˝o∏nierzy pole-

28 KOMBATANT 2005 nr 5/6


60. rocznica forsowania Odry w rejonie Siekierek

Podsekretarz Stanu ds.


ObronnoÊci Ministerstwa
Obrony Narodowej Andrzej
Karkoszka:
(...) W kwietniu 1945 r. 1 Armia
Wojska Polskiego rozpocz´∏a jednà
z najtrudniejszych i najkrwawszych
kampanii na swoim szlaku bojowym.
Po kilkunastu dniach ci´˝kich
i krwawych walk ˝o∏nierze 1 Armii
Wojska Polskiego sforsowali umoc-
nione niemieckie pozycje Dolnej Odry i uczestniczyli w walkach o zdobycie
Berlina.
Wielce Szanowni Kombatanci!
Zap∏aciliÊcie za to polskie zwyci´stwo ogromnà cen´. 1 Armia WP straci-
∏a kilkanaÊcie tysi´cy ˝o∏nierzy.
Forsowanie Odry sta∏o si´ symbolem ˝o∏nierskiej odwagi, wiernoÊci przy-
si´dze, ofiarnoÊci i poÊwi´cenia. Czyn zbrojny saperów wspierajàcych od-
dzia∏y piechoty w forsowaniu Odry w rejonie Siekierek przeszed∏ do chlub-
nych tradycji i ˝yje w ÊwiadomoÊci naszego narodu (...)
[Fragment wystàpienia]
UroczystoÊci w Gozdowicach

Prezes ZG Zwiàzku Kombatantów


Rzeczpospolitej Polskiej i By∏ych
Wi´êniów Politycznych
gen. Wac∏aw Szklarski:
(...) Od 60 lat, co roku, p∏onà znicze na siekier-
kowskim cmentarzu. Wieƒce i kwiaty pokrywajà
groby polskich i radzieckich ˝o∏nierzy poleg∏ych
nad Odrà. Co roku, w rocznic´ forsowania Odry
spotykajà si´ kombatanci, dawni towarzysze bro-
ni, ˝o∏nierze, mieszkaƒcy tego regionu.
Dzisiaj wÊród zgromadzonych w Siekierkach kombatantów 1 Armii Wojska
Polskiego jest goÊç szczególny – pan Prezydent Wojciech Jaruzelski – który
Marcin Bini´da w biegu zajà∏ 18 miejsce
przed 60 laty jako dowódca zwiadu 5 pp 2 DP im. J. H. Dàbrowskiego bra∏
udzia∏ w forsowaniu rzeki Odry. Kombatanci jak zawsze bardzo serdecznie wi-
tajà Pana Genera∏a. Cieszymy si´, ˝e jest Pan z nami. (...)
Polsko-radzieckie wojenne braterstwo broni, zrodzone we wspólnej walce
z najeêdêcà faszystowskim na froncie wschodnim sta∏o si´ historycznym fak-
tem. Nie da si´ bowiem tego wymazaç z kart dziejów naszych paƒstw i narodów.
Historia Polski jest bardzo z∏o˝ona. II wojna Êwiatowa uzupe∏ni∏a jà o kolej-
ne rozliczne konflikty wewn´trzne, polityczne podzia∏y, krzywdy i urazy, które
sà trudne do naprawienia.
Ale i dzisiaj, i w przesz∏oÊci jedna wartoÊç pozostawa∏a zawsze ponad wszystki-
mi podzia∏ami. To bohaterstwo polskiego ˝o∏nierza i cena jego krwi. Tak myÊlà
i czujà Polacy. I nie zmieni tego ˝adna historyczna czy polityczna manipulacja. (...)
[Fragment wystàpienia]
Festyn nad Odrà

g∏ych w czasie forsowania Odry. Po „CISZ¢” oraz z∏o˝ono przed pomni- Êci zakoƒczy∏y si´ festynem nad brze-
Mszy – poczty sztandarowe, Kompa- kiem wieƒce i kwiaty. giem Odry, z udzia∏em kombatantów
nia Honorowa oraz wszyscy zebrani Dalsze uroczystoÊci odby∏y si´ i mieszkaƒców Gozdowic oraz miesz-
przeszli na Cmentarz Wojenny, gdzie w Gozdowicach przy Pomniku kaƒców pobliskich niemieckich mia-
po okolicznoÊciowych przemówie- „Chwa∏a Saperom”. Tu równie˝, po steczek, którzy przep∏yn´li Odr´ spe-
niach zosta∏y wr´czone: Krzy˝e Za- okolicznoÊciowych wystàpieniach i ce- cjalnie przez saperów zbudowanym
s∏ugi, Medale „Pro Memoria” oraz remonii nadania Odznaczeƒ „Zas∏u- promem. By∏y tak˝e wyst´py zespo∏ów
Odznaki Honorowe Gryfa Zachod- ˝ony Saper” z∏o˝ono przed pomni- artystycznych i tradycyjna wojskowa
niopomorskiego. Na zakoƒczenie od- kiem wieƒce i kwiaty. Odby∏ si´ III grochówka.
by∏ si´ Apel Poleg∏ych, odegrano Bieg Pami´ci Narodowej. Uroczysto- Oprac. i zdj´cia Ewa DUMIN

KOMBATANT 2005 nr 5/6 29


60. rocznica forsowania Nysy ¸u˝yckiej

Na uroczystoÊç licznie przybyli uczestnicy tamtych walk

Podnios∏à opraw´ uroczystoÊci


zapewni∏ udzia∏ Kompanii
Reprezentacyjnej Âlàskiego
Okr´gu Wojskowego
Fot. Zenon Biesaga

Forsowanie Nysy ¸u˝yckiej 16 kwietnia 1945 r. przez oddzia∏y 2 Armii


Wojska Polskiego w ramach 1 Frontu Ukraiƒskiego, jednoczeÊnie z for-
sowaniem Odry przez oddzia∏y 1 Armii Wojska Polskiego w ramach
1 Frontu Bia∏oruskiego sà oczywistymi dowodami udzia∏u polskich ˝o∏-
nierzy w Operacji Berliƒskiej. Operacji, która doprowadzi∏a do zdobycia
Berlina i Pragi oraz do zakoƒczenia najkrwawszej z wojen. ˚o∏nierz Pol-
ski, idàcy od Lenino wyzwalaç Ojczyzn´, dotar∏ nawet do Berlina, aby
tam zawiesiç bia∏o-czerwonà flag´ jako symbol polskiego udzia∏u w zdo-
bywaniu berliƒskiej twierdzy.
Minister obrony narodowej Jerzy
Szmajdziƒski wyg∏osi∏ okolicznoÊcio-
Wspomnienia znad Nysy we przemówienie

Walczyli o swój kraj...


bchody 60. rocznicy forsowa- kombatantów z Warszawy do Zgorzel- prezentacyjnego Zespo∏u Artystycz-

O nia Nysy ¸u˝yckiej stanowià


jeden z elementów obchodów
upami´tniajàcych drog´ polskich ˝o∏-
ca wyra˝am organizatorom, w imieniu
uczestników wyjazdu, serdeczne ˝o∏-
nierskie podzi´kowanie. Zw∏aszcza ˝e
nego Wojska Polskiego.
Centralne uroczystoÊci odby∏y si´
przed Pomnikiem „Bohaterom 2 Ar-
nierzy w marszu po historyczne zwy- przebieg uroczystoÊci przygotowanych mii Wojska Polskiego poleg∏ym w wal-
ci´stwo nad hitlerowskim faszyzmem. przez w∏adze samorzàdowe Zgorzelca ce o wyzwolenie Ojczyzny” na Cmen-
G∏ównym inicjatorem tych obchodów, 16 kwietnia br. wywar∏ na uczestni- tarzu Wojennym ˚o∏nierzy 2 AWP, na
a zw∏aszcza koordynatorem organizo- kach niezatarte wra˝enia. którym spoczywa ponad 3400 pole-
wanych w Polsce rocznicowych uro- Jubileuszowe uroczystoÊci rozpo- g∏ych ˝o∏nierzy. W uroczystoÊciach
czystoÊci jest Urzàd do Spraw Komba- cz´∏a Msza Êwi´ta w koÊciele pw. Êw. uczestniczy∏a liczna grupa kombatan-
tantów i Osób Represjonowanych. Bonifacego odprawiona w intencji tów i weteranów ˝o∏nierskiej s∏u˝by,
Urzàd zatroszczy∏ si´ o to, aby w rocz- ˝o∏nierzy 2 Armii Wojska Polskiego. m∏odzie˝ szkolna ze sztandarami oraz
nicowych uroczystoÊciach mogli wziàç Msz´ Êwi´tà celebrowa∏ ksiàdz pro- licznie zgromadzona miejscowa lud-
udzia∏ kombatanci – uczestnicy tych boszcz miejscowej parafii Jan Mycek, noÊç. W∏adze paƒstwowe reprezento-
walk, cz´sto mieszkajàcy w ró˝nych nadajàc jej przebiegowi bardzo uro- wa∏ minister obrony narodowej Jerzy
miejscach Polski. Jako uczestnik auto- czysty charakter. Wyjàtkowy charak- Szmajdziƒski, zast´pca kierownika
karowego wyjazdu licznego grona ter mszy podkreÊla∏ udzia∏ Chóru Re- Urz´du do Spraw Kombatantów

30 KOMBATANT 2005 nr 5/6


60. rocznica forsowania Nysy ¸u˝yckiej

UroczystoÊç sk∏adania wieƒców u stóp pomnika. Urzàd do


Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych reprezentowa∏
zast´pca kierownika Urz´du wiceminister Jerzy Koz∏owski (na
zdj´ciu – drugi z lewej)

Uczniowie poznaƒskiej szko∏y i ich


opiekunowie przed Pomnikiem Boha-
terów 2 Armii Wojska Polskiego Poczet sztandarowy szko∏y

M∏odzie˝ odda∏a
ho∏d bohaterom
16 kwietnia 2005 r. w uroczystoÊciach na Cmentarzu Wo-
jennym 2 Armii Wojska Polskiego w Zgorzelcu uczest-
niczy∏a m∏odzie˝ z Zespo∏u Szkó∏ Elektrycznych nr 2 z Pozna-
nia. Wycieczka odby∏a si´ pod kierownictwem p∏k. Stefana
Wawrzynowicza, Ireny Kartawik i pp∏k. Józefa Pawlaczyka.
Jeden z uczniów M. Piàtas powiedzia∏ o wydarzeniu, w któ-
rym uczestniczy∏a m∏odzie˝ z Poznania: Dla nas, m∏odzie˝y, wi-
zyta na Cmentarzu Wojennym 2 AWP to wydarzenie szczególne,
byç w Miejscu Pami´ci Narodowej, gdzie spoczywa tak liczna gru-
Fot. Zenon Biesaga pa patriotów. W wielkiej zadumie odczytywaliÊmy na nagrobkach
W uroczystoÊci uczestniczy∏o kilkadziesiàt pocztów sztandaro-
nazwiska poleg∏ych ˝o∏nierzy...
W. S
wych

i Osób Represjonowanych wicemini- wych organizacji kombatanckich, ˝o∏- zentacyjna odda∏a trzy salwy honorowe
ster Jerzy Koz∏owski, pos∏owie i sena- nierskich i spo∏ecznych z ca∏ej Polski oraz z∏o˝ono wieƒce u stóp pomnika.
torowie Rzeczypospolitej Polskiej, do- oraz sztandarów szkolnych. Wydarzeniem koƒczàcym uroczy-
wódca Âlàskiego Okr´gu Wojskowego Po z∏o˝eniu meldunku ministrowi stoÊci by∏o spotkanie uczestników
gen. dyw. Ryszard Lackner, genera∏o- obrony narodowej przez dowódc´ Âlà- w hali Centrum Sportowo-Rekreacyj-
wie Wojska Polskiego oraz przedsta- skiego Okr´gu Wojskowego, okolicz- nego, gdzie minister obrony narodo-
wiciele organizacji kombatanckich noÊciowe przemówienia wyg∏osili: bur- wej dokona∏ wr´czenia medali i od-
i ˝o∏nierskich. Ponadto w uroczysto- mistrz Zgorzelca, uczestnik walk – znaczeƒ. Na zakoƒczenie rocznico-
Êciach uczestniczyli gospodarze, re- kombatant p∏k Józef Borowiec, uczeƒ wych uroczystoÊci soliÊci, balet i chór
prezentanci w∏adz lokalnych i samo- miejscowego liceum oraz minister Reprezentacyjnego Zespo∏u Arty-
rzàdowych na czele z burmistrzem obrony narodowej. Modlitw´ ekume- stycznego Wojska Polskiego zaprezen-
Miasta Zgorzelec Miros∏awem Fiedo- nicznà w intencji poleg∏ych ˝o∏nierzy towali patriotyczne widowisko, które
rowiczem. Podnios∏à opraw´ uroczy- wyg∏osili, uczestniczàcy w uroczystoÊci, raz jeszcze przywo∏a∏o wspomnienia
stoÊci zapewni∏ udzia∏ Kompanii Re- kapelani wojskowi wraz z miejscowym tamtych dni...
prezentacyjnej Âlàskiego Okr´gu proboszczem. Nast´pnie odby∏ si´ Zenon BIESAGA
Wojskowego z orkiestrà wojskowà Apel Poleg∏ych odczytany przez m∏o- Prezes ZG Zwiàzku By∏ych ˚o∏nierzy
oraz ponad 50 pocztów sztandaro- dego oficera WP, Kompania Repre- Zawodowych i Oficerów Rezerwy Wojska Polskiego

KOMBATANT 2005 nr 5/6 31


60. rocznica zbrodni katyƒskiej

Pami´ç o pomordowanych czeni zostali równie˝ dzia∏acze Fe-


deracji Rodzin Katyƒskich.
SzeÊçdziesiàt pi´ç lat temu – powie-
polskich oficerach dzia∏ podczas uroczystoÊci Prezy-
dent Aleksander KwaÊniewski –
z rozkazu Stalina zosta∏o zg∏adzonych
Z roku na rok utrwala si´ pami´ç o zamordowanych przez 22 tysiàce bezbronnych polskich jeƒ-
NKWD strza∏em w ty∏ g∏owy 22 tysiàcach polskich oficerów. Byç ców. Znaleêli si´ za drutami obozów
oraz w radzieckich wi´zieniach po tym,
mo˝e dzieje si´ tak dlatego, ˝e dopiero od kilkunastu lat mo˝e-
jak 17 wrzeÊnia 1939 roku Armia Czer-
my w kraju oficjalnie oddawaç im ho∏d. W 1990 roku, po 50 la- wona wkroczy∏a nagle na terytorium
tach zaprzeczania przed ca∏ym Êwiatem prawdzie – Moskwa polskiego paƒstwa, które walczy∏o
przyzna∏a si´ do pope∏nionej zbrodni, a w 1992 przekaza∏a stro- wówczas z agresjà hitlerowskich Nie-
nie polskiej dokumentujàce jà materia∏y, przede wszystkim pod- miec.
pisanà przez Stalina decyzj´ Biura Politycznego KC WKP (b) Te bezimienne, poroÊni´te lasem mo-
z 5 marca 1940 roku, skazujàcà polskich oficerów – jeƒców wo- gi∏y mia∏y byç wykreÊlone z ludzkiej pa-
mi´ci. Okryto je milczeniem, zasypano
jennych na Êmierç. k∏amstwem. Na ca∏e pó∏ wieku. Wszyst-
kich, którzy wytrwale, nieugi´cie pami´-
arszawa, Ciechanów, Opo- ∏acu Prezydenckim, poniewa˝ Alek- tali, którzy poszukiwali prawdy o zbrod-

W le, Bydgoszcz, ZamoÊç,


Legnica – to tylko niektó-
re miasta, w których w 65. rocznic´
sander KwaÊniewski wr´czy∏ kilku
obywatelom Rosji i Ukrainy, zas∏u-
˝onym dla ujawnienia prawdy o Ka-
ni katyƒskiej – spotyka∏y po tej stronie
˝elaznej kurtyny surowe represje. Gorz-
kie by∏o i to, ˝e demokratyczny Êwiat
zbrodni uroczyÊcie oddano ho∏d po- tyniu, specjalne odznaczenia. Otrzy- najcz´Êciej tak˝e uczestniczy∏ w zmowie
mordowanym. Msze Êw. w ich inten- mali je m.in. historyk Natalia Lebie- milczenia stworzonej przez totalita-
cji odprawiane zosta∏y równie˝ diewa oraz Aleksander Gurianow ze ryzm.
w wielu innych miejscowoÊciach, Stowarzyszenia Memoria∏. Odzna- Oprac. B. M.
a przed pomnikami katyƒskimi
i krzy˝ami na cmentarzach z∏o˝ono
wieƒce.
Obchody centralne mia∏y miejsce
w Warszawie. Rozpocz´∏y si´ w Ka-
tedrze Polowej uroczystà Mszà Êw.
koncelebrowanà przez Prymasa
Polski kardyna∏a Józefa Glempa
z udzia∏em Biskupa Polowego WP
gen. bryg. Tadeusza P∏oskiego.
Podczas mszy poÊwi´cono wotum
przekazane przez Federacj´ Ro-
dzin Katyƒskich. Jest to ∏uska z po-
cisku artyleryjskiego, w której z∏o-
˝ono odkopane w katyƒskich do-
∏ach Êmierci pamiàtki po pomordo-
wanych oficerach. ¸usk´ umiesz-
czono w bocznej nawie Katedry na
O∏tarzu Katyƒskim.
Z∏o˝enie wieƒców przed Grobem
Nieznanego ˚o∏nierza, spotkanie
Fot. Bo˝ena Materska

z Prezydentem RP oraz uroczysty


Apel Poleg∏ych przed pomnikiem
Poleg∏ym i Pomordowanym na
Wschodzie – to by∏y g∏ówne punkty
drugiej cz´Êci obchodów. Szczegól-
nie nale˝y odnotowaç wizyt´ przed-
stawicieli Rodzin Katyƒskich w Pa- Boczna nawa w Katedrze Polowej. Na o∏tarzu wotum katyƒskie

32 KOMBATANT 2005 nr 5/6


60. rocznica wyzwolenia Bolonii
i zakoƒczenia walk 2 Korpusu Polskiego

UroczystoÊci w Warszawie Adam Kripp – by∏y ˝o∏nierz 9 batalionu Strzel-


ców Karpackich

Ich ofiara
nie by∏a daremna...
21 kwietnia 2005 r. – w 60. rocznic´ wyzwolenia Bolonii przez 2 Korpus
Polski pod dowództwem gen. W∏adys∏awa Andersa – przy Pomniku Bitwy
o Monte Cassino w Warszawie odby∏a si´ uroczystoÊç z udzia∏em wete- Z ràk ministra Jana Turskiego Medal „Pro
ranów 2 Korpusu, przedstawicieli licznych organizacji kombatanckich, Memoria” otrzymali: Janina Czaja-Waluda,
w∏adz paƒstwowych, wojskowych i samorzàdowych, duchowieƒstwa Leszek Czarnota-Czarny, Tadeusz Czerkaw-
oraz m∏odzie˝y i mieszkaƒców Warszawy. UroczystoÊç poprzedzi∏a Msza ski, Stanis∏aw Dawid, Stefan Gawlik, Adam
Kripp, Antoni Lipka, Jerzy Meyer, Marian
Êwi´ta w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w intencji ˝o∏nierzy 2 Kor- Mula, Boles∏aw Nissel, Zenon Siarkiewicz,
pusu Polskiego, którà koncelebrowali Biskup Polowy Wojska Polskiego Henryk Skrzypiƒski, ks. Adam Studziƒski
ks. bp gen. bryg. Tadeusz P∏oski oraz by∏y kapelan 2 Korpusu Polskiego
w Bolonii ks. p∏k Adam Studziƒski.

rzemawiajàc podczas uroczystoÊci na uznanie ich zas∏ug, czekali na wolnà

P przed Pomnikiem Bitwy o Monte


Cassino w warszawskim Parku
Krasiƒskich, minister Jan Turski – kie-
i niepodleg∏à Polsk´. (...)
Adam Kripp, który przemawia∏
w imieniu uczestników walk o Boloni´,
rownik Urz´du do Spraw Kombatantów opowiada∏ o tym, jak 2 Korpus Polski
i Osób Represjonowanych podkreÊli∏ wraz z brytyjskim 5 Korpusem forsowa∏y
m.in.: rzek´ Senio, a po kilkunastu dniach Wieniec od Kapitu∏y Orderu Wojennego Vir-
Jedna z najbardziej chlubnych kart w tej – 21 kwietnia 1945 r. o godz. 6.00 bata- tuti Militari sk∏adajà (od lewej): gen. Zbi-
gniew Âcibor-Rylski, Kanclerz Kapitu∏y gen.
wojnie zapisana zosta∏a w kampanii w∏o- lion Strzelców Karpackich dotar∏ do
bryg. Stanis∏aw Na∏´cz-Komornicki, p∏k Ste-
skiej – przez 2. Korpus Polski dowodzony centrum Bolonii. Wspomina∏ entuzjazm fan Starba-Ba∏uk
przez gen. W∏. Andersa. (...) mieszkaƒców miasta...
Mimo bohaterstwa i bezprzyk∏adnej ofiar- Po wystàpieniach minister Jan Turski stoÊç uÊwietni∏a asysta Kompanii Hono-
noÊci w boju, los nie oszcz´dzi∏ tym ˝o∏nie- wr´czy∏ grupie weteranów 2 Korpusu rowej Wojska Polskiego oraz poczty
rzom uczucia goryczy i zawodu. SpoÊród Polskiego ustanowione z okazji 60. rocz- sztandarowe – kombatanckie i szkó∏,
tych co prze˝yli, wielu nigdy nie dosz∏o „z zie- nicy zakoƒczenia II wojny Êwiatowej których patronami sà ˝o∏nierze 2 Korpu-
mi w∏oskiej do Polski”, szukajàc dla siebie Medale „Pro Memoria”. Nast´pnie de- su Polskiego.
i bliskich miejsca na obczyênie. A ci, którzy legacje sk∏ada∏y kwiaty przed Pomni-
powrócili – przez ca∏e dziesi´ciolecia czekali kiem Bitwy o Monte Cassino. Uroczy- Tekst i zdj´cia Ewa DUMIN

KOMBATANT 2005 nr 5/6 33


60. rocznica wyzwolenia Bolonii
i zakoƒczenia walk 2 Korpusu Polskiego

Wiceprezes
Rady Ministrów RP
Izabela
Jaruga-Nowacka:
(...) Wszystkie drogi prowa-
dzi∏y wtedy do Polski. Wielu
z Was marzy∏o, aby s∏owa na-
szego hymnu – „z ziemi w∏o-
skiej do Polski” – mówi∏y
o Waszych drogach ˝ycia. Nie-
stety, niewielu by∏o dane powróciç do kraju, który mocà uk∏a-
dów ja∏taƒskich zosta∏ zniewolony. To by∏ dramat naszego na-
rodu, dramat, który dotknà∏ zarówno tych, którzy zostali na
obczyênie, jak i tych, którzy po powrocie do kraju byli przeÊla-
Przed uroczystoÊciami na Polskim Cmentarzu Wojennym w San
Lazzaro, polscy kombatanci odwiedzili pobliski Cmentarz ˚o∏- dowani (...).
[Fragment wystàpienia]
nierzy Brytyjskich

UroczystoÊci w Bolonii, San Lazzaro, Imoli


m∏odzie˝ szkó∏ noszàcych imi´ genera∏a

Krew nasza wsiàk∏a W∏. Andersa i jednostek 2 Korpusu Pol-


skiego oraz harcerze. UroczystoÊç
uÊwietni∏y Kompania Honorowa i Orkie-

w obce piaski... stra Reprezentacyjna Wojska Polskiego.


Otwarcia uroczystoÊci dokona∏ minister
Jan Turski, kierownik Urz´du do Spraw
Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Ponad stuosobowa grupa weteranów 2 Korpusu Polskiego – uczestników Nast´pnie Biskup Polowy WP gen. bryg.
kampanii w∏oskiej i przedstawicieli najwi´kszych stowarzyszeƒ kombatanc- Tadeusz P∏oski, odprawi∏ Msz´ Êwi´tà
kich oraz delegacja rzàdowa z wiceprezes Rady Ministrów RP Izabelà Jaru- w intencji ˝o∏nierzy 2 Korpusu Polskiego.
gà-Nowackà, kierownikiem Urz´du do Spraw Kombatantów i Osób Repre- Mszy Êw. towarzyszy∏o nabo˝eƒstwo, któ-
sjonowanych Janem Turskim oraz wiceministrem obrony narodowej Macie- re poprowadzili: Prawos∏awny Ordyna-
jem Górskim – przyby∏a 23 kwietnia 2005 r. do Bolonii, aby wziàç udzia∏ riusz WP ks. bp gen. bryg. Miros∏aw Mi-
w uroczystych obchodach upami´tniajàcych udzia∏ polskich ˝o∏nierzy w wy- ron-Chodakowski oraz Naczelny Kapelan
zwoleniu miasta. Wojskowy Ewangelickiego Duszpaster-
stwa Wojskowego ks. bp p∏k Ryszard Bor-
olonia przywita∏a przyby∏ych Oprócz weteranów kampanii w∏oskiej, ski. Z∏o˝ono wieƒce przed tablicà upa-

B z ch∏odnej i szarawej jeszcze Pol-


ski – s∏oƒcem i feerià barw kwit-
nàcych drzew. W tej po∏udniowej scene-
w uroczystoÊci uczestniczyli byli ˝o∏nie-
rze innych formacji Polskich Si∏ Zbroj-
nych na Zachodzie, a tak˝e przedstawi-
mi´tniajàcà poleg∏ych ˝o∏nierzy. Minister
Jan Turski wr´czy∏ Medale „Pro Memo-
ria” osobom szczególnie zas∏u˝onym
rii odbywa∏y si´ uroczystoÊci w San Laz- ciele stowarzyszeƒ zrzeszajàcych uczest- w utrwalaniu pami´ci o czynie polskich
zaro, gdzie znajduje si´ najwi´kszy ników wszystkich frontów i bitew II woj- ˝o∏nierzy na ziemi w∏oskiej. WÊród uho-
z czterech polskich cmentarzy wojen- ny Êwiatowej. Obecni byli weterani w∏o- norowanych medalem znaleêli si´ dzia∏a-
nych we W∏oszech. Spoczywa na nim skiego ruchu oporu, cz∏onkowie w∏adz cze polonijni, na czele z prezesami –
1418 ˝o∏nierzy 2 Korpusu Polskiego. Tu miejskich z burmistrzem Bolonii Sergio Zwiàzku Polaków we W∏oszech ks. Ma-
23 kwietnia 2005 r. oddano ho∏d pole- Gaetano Cofferati, przedstawiciele pol- rianem Burniakiem oraz in˝. Mieczys∏a-
g∏ym za wolnoÊç Polski i W∏och. skich w∏adz, urz´dów, duchowieƒstwa, wem Rasiejem, Ognisko Polskie i in.

34 KOMBATANT 2005 nr 5/6


60. rocznica wyzwolenia Bolonii
i zakoƒczenia walk 2 Korpusu Polskiego

P∏k Tadeusz Czerkawski


– uczestnik kampanii w∏oskiej,
przewodniczàcy Zarzàdu G∏ównego
Stowarzyszenia By∏ych ˚o∏nierzy
Polskich Si∏ Zbrojnych na
Zachodzie „Karpatczycy”:
(...) Genera∏ W∏adys∏aw Anders mówi∏... dà˝y-
my do Polski demokratycznej, wolnej i sprawiedliwej Matki dla wszystkich
jej równych obywateli... NosiliÊmy t´ przes∏ank´ w sercu i byliÊmy Êwiadomi,
˝e krew nasza wsiàknie w obce piaski, gliny i ska∏y od tej najci´˝szej z prac.
B´dziemy si´ s∏aç po obcych drogach i waliç w cudze rowy. Ale dojdziemy...
I doszliÊmy. My z Bolonii, Tobruku, Lagarde, Francji, Belgii, Arnhem, Leni-
no, Ko∏obrzegu, Budziszyna, Berlina. Nas – ˝o∏nierzy, nic nie dzieli∏o i nie
dzieli. JesteÊmy bowiem krew z krwi, koÊç z koÊci, synami jednej Ojczyzny –
Polski (...).
[Fragment wystàpienia] Kombatanci zasiedli w alejkach mi´dzy ˝o∏nier-
skimi grobami

Kapelan wojenny, który prze-


Obok Pocztu Sztandarowego Gimnazjum im. II Korpusu Polskiego Zdobyw- szed∏ z Armià Polskà ca∏e
ców Monte Cassino w Krzy˝anowie stojà (od lewej) wicepremier Izabela Jaru- W∏ochy – ks. p∏k. Adam Imola – Pomnik wdzi´cznoÊci
ga-Nowacka, minister Jan Turski, dyrektor Gimnazjum – S∏awomir Borczyƒski Franciszek Studziƒski 2 Korpusowi Polskiemu

By∏y tak˝e oficjalne wystàpienia: syn- opowiada∏ mi: Zawsze przed bitwà wszyst- Medal „Pro Memoria” twórcom pomni-
dyka Bolonii – Sergio Gaetano Coffera- kim ˝o∏nierzom udziela∏em rozgrzeszenia. ka – Fabrizio Ravanelli i Enrico Mattei.
ti oraz wicepremier Izabeli Jarugi-No- Aby dodaç im otuchy...
wackiej, która m.in. podzi´kowa∏a w∏a- UroczystoÊci zakoƒczy∏ Apel Pole- *
dzom i spo∏eczeƒstwu Republiki W∏o- g∏ych.
skiej i Bolonii za opiek´ nad mogi∏ami Wprost z San Lazzaro delegacja rzà- W przeddzieƒ g∏ównych uroczystoÊci
na Polskim Cmentarzu Wojennym dowa, z wicepremier Izabelà Jarugà-No- w San Lazzaro – 22 kwietnia 2005 r. od-
w San Lazzaro. wackà, kombatanci i m∏odzie˝ z jedno- by∏y si´ dwie uroczystoÊci upami´tniajà-
Bardzo emocjonalne wystàpienie stek harcerskich i szkó∏ kultywujàcych ce bohaterów II wojny Êwiatowej – kom-
„Karpatczyka” – p∏k. Tadeusza Czerkaw- tradycje or´˝a polskiego – udali si´ do batanci z∏o˝yli wieƒce i oddali ho∏d pole-
skiego przyj´to burzliwymi oklaskami. odleg∏ej od Bolonii o ok. 40 kilometrów g∏ym przy Porta di Strada Maggiore oraz
Ks. p∏k Adam Franciszek Studziƒski Imoli, gdzie z∏o˝ono wieƒce i zapalono przy Pomniku 2 Polskiego Korpusu
wspomina∏ ˝o∏nierzy i dowódców, spo- znicze przed ods∏oni´tym 14 kwietnia w Parku Genera∏a W∏. Andersa.
Êród których wielu spoczywa na cmenta- pomnikiem wdzi´cznoÊci 2 Korpusowi
rzu w San Lazzaro. Ju˝ po uroczystoÊci Polskiemu. Minister Jan Turski wr´czy∏ Tekst i zdj´cia Ewa DUMIN

Prasa i zdj´cia z: Stefan Starba Ba∏uk, Poles on the frontlines of world war II 1939-1945, Warszawa 1995, Krzysztof Filipow, Zbigniew Wawer, Przechodniu powiedz Polsce…,
Warszawa 1991 oraz ze zbiorów Centralnej Biblioteki Wojskowej
Na str. 11: od góry – 1 Dywizja Piechoty im. Tadeusza KoÊciuszki. 15 lipca 1943 roku ˝o∏nierze Dywizji z∏o˝yli przysi´g´ wojskowà na r´ce dowódcy p∏ka Zygmunta Berlinga
i kapelana mjra Wilhelma Franciszka Kubsza; czerwiec 1944, dowódca 1 Dywizji Pancernej gen. Stanis∏awa Maczek i kpt. Tadeusz Wysocki; lotnicy z Dywizjonu 306; maryna-
rze ORP „B∏yskawica” (wszystkie zdj´cia z: Stefan Starba Ba∏uk, tam˝e)

REDAKCJA: 00-926 Warszawa, ul. Wspólna 2/4


OPRACOWANIE: cz´Êç wspó∏czesna – Ewa Dumin; cz´Êç historyczna – zespó∏; wspó∏praca – Katarzyna K´pka
KOMENTARZ HISTORYCZNY: prof. Adam Dobroƒski
PRENUMERATA I KOLPORTA˚: Andrzej Sosiƒski (661 86 67)
WYDAWCA: Urzàd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
ul. Wspólna 2/4, 00-926 Warszawa, tel. redakcji 661 87 05, fax 661 87 45, centr. 661 81 11, tel. informacji 661 81 29, 661 87 40
Adres internetowy: http://www.udskior.gov.pl, e-mail: kombatant@udskior.gov.pl
W 2005 r. egzemplarz „Kombatanta” kosztuje 2,50 z∏, a cena prenumeraty rocznej wraz z kosztem wysy∏ki – 30 z∏. Prenumerata ze zleceniem dostawy za granic´ pocztà
lotniczà kosztuje 24 USD lub równowartoÊç tej kwoty (mogà byç czeki). Wp∏at na prenumerat´ nale˝y dokonywaç na konto: Urzàd ds. Kombatantów i Osób
Represjonowanych, ul. Wspólna 2/4, 00-926 Warszawa, numer konta: NBP Oddzia∏ Okr´gowy Warszawa 03101010100050472231000000.
Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania zmian i skrótów w nadsy∏anych materia∏ach. Materia∏y powinny byç czytelne, podpisane pe∏nym imieniem i nazwiskiem
autora oraz zawieraç jego prywatny adres, ewentualnie telefon. Artyku∏ów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Rubryka „Poszukujemy” jest bezp∏atna. Nak∏ad 5000 egz.
Edward Kublik postanowi∏ osobiÊcie „dosiàÊç” czo∏gu. Kombatanto-
wi pomaga plutonowy Maciej Klimaszewski

7 maja 2005 r. – Weso∏a

Spotkanie
˝o∏nierskich
pokoleƒ
7 maja br. liczna grupa kombatantów z kraju i zagra-
nicy goÊci∏a w podwarszawskiej miejscowoÊci Weso-
∏a, na terenie jednostki wojskowej 1 Warszawskiej Bryga-
Wiceminister Jerzy Koz∏owski dekoruje kombatantów Medalami
„Pro Memoria”. Pierwsza z prawej – Barbara Boone (Ko∏o Komba-
tantów AK w Pary˝u)

dy Pancernej im. Tadeusza KoÊciuszki. Honory gospoda-


rza pe∏ni∏ zast´pca szefa sztabu 1 WBP pp∏k Zenon Pi-
skorowski.
W spotkaniu uczestniczy∏ zast´pca kierownika Urz´du
do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, wice-
minister Jerzy Koz∏owski, który wr´czy∏ kilkudziesi´ciu
kombatantom Medale „Pro Memoria”. Nast´pnie odby∏
si´ nagrodzony oklaskami pokaz musztry paradnej Or-
kiestry Reprezentacyjnej Dowództwa Wojsk Làdowych.
Kombatanci zwiedzili Sal´ Tradycji brygady, mieli okazj´ Pamiàtkowe zdj´cie z ˝o∏nierzem jednostki. Pierwszy z prawej – Eu-
zapoznaç si´ z uzbrojeniem jednostki i podziwiaç spraw- geniusz Buzak, obok Eugeniusz Mikulski, wiceprezes ZG Ogólnopol-
skiego Zwiàzku ˚o∏nierzy BCH
noÊç jej ˝o∏nierzy. Wys∏uchali tak˝e koncertu pieÊni pa-
triotycznych w wykonaniu solistów i orkiestry Reprezen-
tacyjnego Zespo∏u Artystycznego WP. Spotkanie zakoƒ-
czy∏a ˝o∏nierska kolacja pod wojskowymi namiotami.
E. D.

Pokaz ˝o∏nierskiej sprawnoÊci

Leszek Czarnota-Czarny dokonuje wpisu do Ksi´gi Pamiàtkowej Sa-


li Tradycji
Zdj´cia Ewa Dumin

You might also like