Professional Documents
Culture Documents
ANDRZEJ MIEMOJEW5KI
—+—
DZIEJE KRZYŻfl
Z 91 ilustracjami.
WHRSZRWn. 1908.
Biblioteka Narodowa
Warszawa
30001005069200
ii
Wiz. i. albo stojącego (Wiz. 1), rów
noramiennego lub długoramien- literę THAU pisali także w formie
y-s i | nego **). Podobnie rzecz się krzyżyka, ale nieco innego: ma on
^V. T - 1 miała w piśmie fenickiem ***), kształt pionowego pala, z belką wiz. 3.
Wiz. 2. tylko dwa ramiona zaginano u góry nabitą (Wiz. 4). Jest to
i to w sposób rozmaity (Wiz. właściwie forma narzędzia hindu- —«—
2). Potem w hebrajskich napisach znajdu skiego PRAMANTHA (greckie „try-
jemy literę TAW podobnie pisaną; przedłu- panon", łacińskie „terebra", polskie wiz. 4.
„świder") Rzecz wielce znamien
na, że wszelkie te formy przybiera także
*) Rysunek drzewa genealogicznego alfa KRZYŻ HINDUSKI, czyli SWASTYKA
betów znajdzie czytelnik w N* 3 ,Myśli Niepo
dległej", str. 135, w artykule „Rodowód polskiego
alfabetu".
**) P. Hochart, Études d'histoire religieuse,
t + X T * Wiz. 5.
Paris 1890, Ernest Thorin, strona 299, rysunek krzy
ża na monetach hebrajskich.
(Wiz. 5). Bądź co bądź pokazuje się do
***) Phoenikische Sprache und Epigraphik
von J. Rosenberg, Wien u. Leipzig, str. 31 i 33. wodnie, że i żydzi używali krzyża, co naj-
— 6 — 7 —
M H H
mniej jako KRZYŻA LITEROWEGO. Zba TAW, lecz wyraz, złożony z dwóch liter:
dajmy z kolei, czy ten Znak Rysunkowy Taw i Waw. Może dawniej, gdy używano
miał prócz tego jeszcze jakąś treść głębszą. starego pisma, zamiast wyrazu TAW wi
Przedewszystkiem należy sobie uprzy dniał w tern miejscu Znak Literowy TAW,
tomnić, że wyrażenie hebrajskie TAW zna czyli KRZYŻYK („Naznacz + na czołach").
czy KRZYŻ. Otóż w Proroctwie Ezechje- Święty Hieronim (340—420) pisze: „Z po
lowem (IX,4) czytamy: między dawnych liter hebrajskich, któremi
posługują się jeszcze dotąd Samarytanie,
„I rzekł Jahwe do niego: Przejdź
ostatnia, czyli TAW, miała kształt krzyża,
przez środek miasta, przez środek Jeruza-
jaki chrześcijanie piętnują sobie na czołach
lemu, a naznacz KRZYŻ na czołach mężów
i również na rękach" *). I rzeczywiście
wzdychających i żałujących nad wszystkie-
w Katakumbach pod Rzymem spotyka się
mi obrzydłościami, które się dzieją w po
malowidła, których postaci mają na czołach
środku jego".
to znamię. Na pewnym zabytku, pocho
Święty Hieronim, tłomacząc Biblję z he dzącym z XII wieku, jeszcze jakiś biskup
brajskiego na łacinę (Vulgata), nie przekła ma na czole wyryte znamię krzyża. Zatem
da tego wyrazu, co jest wielce znamienne, św. Hieronim wiedział dobrze, że chodzi
tylko pisze tak: „Naznacz THAU na czo nietylko o Znak Rysunkowy, ale o specjal-
łach". W polskich Bibljach protestanckich
czytamy: „Uczyń ZNAK na czołach". W ory
ginale hebrajskim, drukowanym pismem
kwadratowem, znajdujemy dziś nie literę
*) p. Hochart, j . w. str. 277.
— 8 — - 9 -
ne znaczenie i dlatego wyrażenia THAW niepiśmienni polscy wieśniacy*). U Babi-
nie tłomaczył, bo odpowiednika w łacinie lończyków i Elamitów pod każdym doku
na to nie było. mentem kładziono znak krzyża. Krzyż jest
Święty Augustyn (354 — 430) pisze: dziś u Arabów symbolem Allaha; widnieje
„Znakiem Starego Przymierza było obrze na każdym wekslu arabskim"*). To też
zanie, tajnie na ciele noszone; znakiem zdaje się, że później pod TAW rozumiano
Przymierza Nowego jest krzyż, noszony na u żydów już tylko „znak podpisywania" ***).
czole przez chrześcijan jawnie. Tak naka Wszelako za czasów Ezechjela było inaczej.
zał Bóg". A Tertuljan (umarł około r. 220) Po tym znaku poznawano się. Albowiem
pisze z gniewem: „Szatan podszeptuje he w Proroctwie Ezechjelowem czytamy dalej,
retykom, aby naśladowali nasze święte że z rozkazu Boga Jahwy zabijano wszyst
obrzędy podczas hołdów, oddawanych fał kich, których czoło nie było oznaczone
szywym bogom — on to każe im znaczyć krzyżem i którym niejako brakowało —
czoła żołnierzy Mithry".
Z tego wszystkiego widzimy, że
w owym okresie rozgrywała się walka *) Patrz: Alfred Jeremias, Das Alte Te
stament in Lichte des Alten Orient, 2 wyd., Lipsk
o symbol: czyją własność ma on stanowić? 1906, str. 588 i 589 z dopiskami.
Ale krzyż był zdawien dawna świę
**) j . w. str. 588, dopisek 5.
tym znakiem Boga Jahwy. Żydzi analfabe
***) Patrz: Dr. Julius Fiirst, Hebr. u. chald.
ci podpisywali się pod dokumentami krzy
Scbul-Woerterbuch ueber d. A. T., str. 627 pod
żykiem, zupełnie tak, jak to dziś czynią „taw".
— 10 -- -- 11. —
górka wstępuje trójca—Mojżesz, Aron i Hur.
chrztu*). Dalej zaś: „Każdego, na którym
W pośrodku stojący Mojżesz podnosi ręce
ujrzycie KRZYŻ, nie zabijajcie" (IX,6).
i czyni ze swej postaci Znak Krzyża; wte
Tak też należy rozumieć ono pozna
dy wojska Jozuego biorą górę nad nie
czenie przez żydów krwią drzwi w Egipcie
przyjacielem. Gdy zaś Mojżesz się zmęczy
przed wyjściem z niego, gdy następnie
i „choć trochę" ręce „opuści", bierze górę
Anioł z rozkazu Boga Jahwy obchodził i za
Amalek i jego wojska. Tedy „Aron i Hur
bijał po domach. Czytamy: „A będzie wam
podpierali jego ręce z obudwu stron...
ona krew na z n a k na domach, w których
I obrócił w tył Jozue Amaleka i lud jego
będziecie; bo ujrzawszy krew, minę was,
paszczęką miecza" (2 Mojż. XVII, 10—13).
że nie będzie u was plaga ku zatraceniu,
To też teraz rozumiemy, jakie znacze
gdv będę zabijał w Ziemi Egipskiej" (2 Mojż.
nie mają na monetach żydowskich postaci
XII, 13).
z krzyżami i to nawet niekiedy dlugora-
Ale zarazem Znak Krzyża działał jak miennemi (dziś takzwanemi „łacińskiemi"),
talizman, jak amulet, jak Znak Ochronny, jak np. z pierwszego wieku naszej ery na
jak ono późniejsze: „Pod tym znakiem zwy monecie króla Heroda Agrypy I *). Rozu
ciężysz". Bo oto, gdy Jozue zmagał się na miemy też, ile znaczeń pochodnych mogło
polu bitwy z Amalekitami, na wierzch pa- mieć hebrajskie wyrażenie TAW i skutkiem
czego używano go nawet w obcych języ-
*) Chrzest, krzèst, krst, krsteni, kerst, karszt—
w różnych językach słowiańskich. „My Polacy,
tak jak też i Ruś, od Krzyża Ś. podobno Krztu *) Patrz: Riehm, Handwoerterb. d. Bibl.
Ś. daliśmy imię" (Linde 1807, str. 267 b. i 268 a)- Alterth. I, 604.
— 1? — — 13 —
kach, jak to uczynił św. Hieronim w Ła medalu żydowskim (Wiz. 8) z epoki Mak-
cinie*). kabich (Machabeuszów), więc z okresu
î t 4-
Wszelako Egipcjanie także czcili krzyż. krwawych walk naro
Miał on kształty różne: do greckiego THAU dowych; następnie w
dodawano KÓŁKO lub USZKO (Wiz. 6). jednej i drugiej for
/*, Pochodzi to stąd, że albo go za mie na monetach z e- wiz. 7.
uszko dzierżono w ręku, albo też póki Heroda Wielkie
T
Wiz. 6.
za kółko wieszano na szyi. Istniał
jednak cały szereg odmian (Wiz. 7),
go (Wiz. 9), kiedy państwo żydowskie cie
szyło się pełną niepodległością i najwięk-
które vi czasach późniejszych spo szem znacze
tyka się także na zabytkach żydowskich. niem na ze
Krzyż z kółkiem i bez kółka postrzegamy na wnątrz; a wre
szcie na mo- wiz. 8.
*) Krzyż Hinduski, czyli Swastyka, znaczy: netach z okre
Doskonałość.—Autor niniejszej pracy pytał pewne su ostatniego powstania narodowego pod
go kapłana żydowskiego o znaczenie wyrazu TA W.
Kapłan odparł: to znaczy DOBRO. Na dalsze py
Bar Kochwą (Wiz. 10), czyli w drugiem
tanie, czy nie znaczy także KRZYŻ, kapłan ów od stuleciu naszej ery, pod dni owego bohate
parł z niechęcią: może także znaczyć krzyż.—Więc ra, który przez Rabbi BenAkibę publicznie
KRZYŻ będzie znaczeniem ścisłem, technicznem, ogłoszony został za Mesjasza (co się po
natomiast DOBRO znaczeniem przenośnem, po-
grecku wykłada: Chrystusa)... Na jednej
chodnem, filozoficznem.—U Egipcjan hieroglif w for
mie krzyża z uszkiem (porów Wiz. 6) znaczył stronie ŚWIĄTYNIA, a nad nią widny
ŻYCIE. KRZYŻ. Na drugiej stronie również świą-
- 14 — — 15 —
ttMMBSHRBHl
tynia, a nad nią jaśnieje gwiazda. To też GIJNY, gdy fabrykant włoży go do „na-
zwano go Synem Gwiazdy... czolników" (Tefilimów), skoro za czasów
Powyższe przykłady wykazują chyba Ezechjela krzyż umieszczano nie w „na-
dostatecznie, że krzyż był religijno-narodo- czolnikach", ale piętnowano go, czyli tatuo
wano, bezpośrednio na czołach*)! A zre
sztą żydzi, składając dziś jeszcze do mo
dlitwy ręce, bezwiednie rękom tym kształt
krzyża nadają... Może tedy ów kupiec z uli
Wiz. 9. cy Franciszkańskiej posiadał coś w rodzaju
ZAUTOMATYZOWANEGO INSTYNKTU
wym znakiem żydów, nim stał się symbo HISTORYCZNEGO, nieświadomego, dzia
lem religji chrześcijańskiej. Ale jak ważne łającego odruchowo, o czem pomówimy
później, gdy obaczymy szereg NAWROTÓW
do starego symbolu u wszystkich ludów
europejskich, a nawet u ludu polskiego!
Może zresztą wyrażenie NAWROT da się
MP^%-
podobny do litery TAW w starożytnem pi miłości, dzierży w ręce laskę w kształcie
śmie hebrajskiem (porów. Wiz. 3), a rów długiego krzyża (Wiz. 18). Na wizerunku
nież w fenickiem (porów. Wiz. 2), znak lewym Astarte ukazuje się jako Bo
Boga-Słońca, czczony po świątyniach i wy gini Szczęścia, a krzyż wciąż jej
m
ciskany na monetach (Wiz. towarzyszy. Ale idźmy dalej.
15). A krążąc po tych zie Kierujmy się na północ wy
miach, na których całe na brzeżem morskiem, aż do Małej
rody szły do grobu, niekie Azji, aż do Hisarliku, aż do ruin Wiz. 17.
dy żadnej pamiątki po so- starożytnej Troi, opiewanej przez
Wiz. 15. bie nie pozostawiając, wspo Homera, a odkopanej przez słynnego ba
mnijmy Hetejczyków, któ dacza Schliemanna. Żmigrodzki, przejrzaw-
rzy, niewiele zostawiwszy, przecież świad
czą, że także symbol ten czcią otaczali.
Śród scen, wyobrażających obrzędy religij
ne, widnieją postaci, które dzier
1
żą w rękach krzyże (Wiz. 16 i
17), całkiem podobne do na
szych krzyżów katolickich, ści-
Wiz 16. ^'eJ m°wiąc „łacińskich". W Sy
Wiz. 18.
donie znajdujemy nawet coś w
rodzaju Krzyża Pasterskiego. Bo oto bo szy jego atlas, obejmujący około 600 przed
gini Astarte (Istar), azjatycka Venus, bóstwo miotów, pisze: „W liczbie tej znalazłem 55
— 24 - - 25 -
swastyk, 144 krzyżów (w tej liczbie 30 je w Mycenach (Wiz. 20). Jest to symbol
z czterema ćwiekami), następnie 102 trójra- wielkiej wagi, pomówimy o nim później,
mienne swastyki, t. zw. triquetrum, 86 pię a tymczasem idźmy dalej, całkiem na Wschód,
cioramiennych, 62 sześeiora- hen aż do Zatoki Perskiej przez Asyrję
miennych etc."*) Schliemann i Babilonję.
znalazł tam także charaktery Znowu krzyże i krzyże!
4b
styczną figurkę hinduskiej bo Wiszą one na piersiach kró-
gini Maja (Wiz. 19), którą lów-kapłanów. Stare dzie
dlatego tu wspominamy, że, je: 930 lat przed Chrystu
jak we wzorcu fenickim (Wiz. sem! Oto Samsi-Bin (Wiz.
14), łono jej jest „błogosławio 21), a poniżej Assur-Nasir- NY
ne". Czy mimo woli nie przy Habal (Wiz. 22). Zwłasz- Wiz. 20.
pomną się każdemu z nas tak cza ten ostatni nosi krzyż
dobrze znane słowa: „Błogo zupełnie tak, jak nasi biskupi. I kształt te-
sławione łono, które cię wy
dało?" — W drugiem tysiąco- 1899, Wisła t. V, kwiecień — czerwiec 1861, str.
leciu przed naszą erą godło 333—350 i 3 tablice z 183 rysunkami, stanowiące-
Wiz. 19. bojowe Hellenów miało wy mi znakomity materjał. Praca ta wyszła także
w osobnej odbitce tegoż roku. Kto pilnie prze-
gląd krzyża na tarczy słone studjuje tablice Żmigrodzkiego, ten musi dojść do
cznej. I oto Schliemann znak ten odkopu- niezbitego wniosku, że k r z y ż jest właściwie tyl
ko s w a s t y k ą i na odwrót, swastyka jest tylko
*) Żmigrodzki, Historja swastyki, odczyt krzyżem. Zresztą przekonamy się o tern później,
wygłoszony na kongresie folklorystów w Paryżu w dalszym ciągu niniejszej pracy.
— 26 — — 27 —
MMMM
Tak więc wszędzie i wszędzie odnajdujemy krętaninach, gwiazdach i t. p. (Wiz. 26).
ów znak święty. W ornamentyce znak ten odegrał niezmier
nie ważną rolę*).
Wielu uczo
nych łamało so
bie głowę nad
tern, jaki p o-
c z ą t e k mógł
być tego symbo
lu. Bodaj najsil
niej przemawia
do nas mniema
Wiz. 24. nie, że pochodzi w i z 2 5.
on od narzędzia
Wszelako zdaje się nie ulegać wątpli do niecenia ognia. Zresztą posiadamy na
wości (a może i ulega??), że ów symbol
w kształcie SWASTYKI właściwą ojczyznę *) Żmigrodzki pisze: „Jeżeli zestawimy rząd
swoją ma w Indjach. Żmigrodzki nazywa swastyk, połączywszy je w ten lub inny sposób,
go Znakiem Rodowym Arjów. Swastyka pomnożymy załamania jej ramion i powiążemy je
posiada niezmierną ilość odmian, poczyna ze sobą, jeżeli potem skombinujemy jej połówki
i ćwiartki, urozmaicając wiązania, to z tego wszyst-
jąc od prostych dwóch drewienek, złożo
kieao otrzymamy najrozmaitsze okazy ornamentyki
nych „na krzyż", a kończąc na zawiłych greckiej, t. zw. meandra", j . w. str. 338.
- 30 — — 31 —
to dowody historyczne*) Wiemy, że ile Swastyka miała kształt krzyża. W miej
scu skrzyżowania było wgłębienie, w któ-
kroć wskutek niedbalstwa kapłanek Westy widzieć dotąd w Szwecji i innych krajach podczas
wygasł święty ogień, Westalki musiały roz grasowania cholery lub jakiejś zarazy. W ostat-
niecać go na nowo za pomocą tego na niem stuleciu wyszło prawo, zakazujące zabobon
rzędzia. Działo się to u Rzymian, Greków, nego krzesania ognia przez tarcie w Jônkôpping,
Persów, Hindusów. Dotąd lud zabobonny w tym samym okręgu, który obecnie słynie ze
swych tanich tandstickor, czyli kijków zapalnych,
dla zażegnania cholery i innych klęsk tą
to jest zapałek. Tak dziwnie schodzą się czasem
drogą dobywa „czysty" ogień, jak świad krańce cywilizacji na tym świecie!"—O nieceniu
czą liczni pisarze**). ognia przez tarcie w Polsce patrz cenne wiadomo
ści w „Wiśle" z r. 1891, tom V, str. 165, 166, 432
*) Flaccus Marcus Verrius, gramatyk rzym i 924 Marjana Wawrzenieckiego, Rafała Lubicza
ski, który zmarł za Tyberjusza, autor dzieła „De i Jana Karłowicza. Marjan Wawrzeniecki podaje,
significatu verborum", poucza nas o urządzeniach że w Hrubieszowskiem używa się do tego celu wy
rzymskich. Dzieło jego streścił inny rzymski gra łącznie drzewa leszczynowego. W warszawskiem
matyk z II-go wieku po Chr., Sextus Pompejus Muzeum Przemysłu i Roinictwa znajduje się przy
Festus. rząd do niecenia ognia; przyrząd ten pochodzi z Kie
**) Patrz Edward B. Tylor, Antropologia, leckiego. Ogień tą drogą dobywany zwie się u lu
wyd. 2, Warszawa 1902, str. 16 i 266. „Odwiecz du „ogniem żywym". W niektórych okolicach pod
ny ten wynalazek przetrwał nawet w Europie do czas cholery gaszono wszędzie ogniska, niecono
dni naszych w zwyczajach ludzi, wydobywających nowy ogień przez tarcie i z niego dopiero zaopa
tak zwany „ogień nowy" (need-fire), którym pod trywano w płomię całą wieś.—Na kościołach z XII-go
czas pomoru na bydło wieśniacy w wielu okolicach wieku w cokule widnieje komień misecskowy (Scha-
zapalają ogniska i przepędzają przez nie konie lenstein), na którym niecono ogień dla celów ob
i bydło, ażeby je uchronić od zarazy... można go rzędowych.
— 32 DZIEJE KRZYŻA. 33 3
rem przez szybkie wiercenie PRAMANTĄ,
patykiem w kształcie greckiej litery THAU
+ * K yî + * (porów. Wiz. 4), wytwarzało się ciepło
i wreszcie strzelała iskra. Przeto Swastyka
i Pramanta tworzą niejako całość i może
dlatego łączono je razem na wizerunkach
of? y? ^ af* |5S rozmaitych. Wgłębienie na skrzyżowaniu
Swastyki zwało się „macicą", „matką",
„Mają". Wedle Wedów bogini MAJA mia
ła w onem wgłębieniu swoją siedzibę, ta
bogini, będąca uosobieniem siły twórczej.
Synem jej był AGNI (Ogień), tegoż ojcem
/SBi
niebieskim SAWISTRI, a ziemskim CIEŚLA
S9 ^ TWASTI, twórca onego cudownego narzę
HhïEK S5SS dzia, czyli SWASTYKI.
Z drzewa strzela tajemnicza iskra!
Czyż to nie cud w oczach człowieka, który
nie znał zasad dzisiejszej fizyki, a tyle one-
mu zjawisku zawdzięczał? Pamiętajmy, że
Wiz. 26. jeszcze 150 lat temu wierzono w jakiś FLO-
GISTON, który miał sprawiać, że ciało się
paliło, a o ciałach spalonych mówiono, że
— 34 —
— 35 —
zostały ZDEFLOGISTOWANE. Wszak za narzędzie stary hymn hinduski. Ono zaś
ledwie 100 lat upłynęło od chwili, kiedy nietylko darzyło go ciepłem i gotowaną
Priestley odkrył TLEN, który nam ostate strawą, ale gdy nastała ciemna noc i dziki
cznie przyczynę palenia się ciał, czyli utle zwierz dokoła bliskość swoją pomrukiem
niania, wyjaśnił. A zaledwie siódmy dzie groźnym zapowiadał, wykrzesane z narzę
siątek lat nosimy z sobą pudełka zapałek, dzia ogniska otaczały strażą płomieni tuła
które górnik w naszych kopalniach węgla cza, zapewniając mu bezpieczny spoczynek.
niejednokrotnie błogosławi, a które wedle Ileż myśli, uczuć i zdarzeń oplotło tradycją
surowego przepisu zawsze musi mieć z so to proste narzędzie, zawieszone u boku
bą, ilekroć szybem zjeżdża do podziemia. władców, patryarchów i wojowników!*)
Koczownik patrzył na Swastykę jak Ileż legend rozbiegło się po wielkich prze
na cud. Błogosławione narzędzie i błogo strzeniach ziem, borów, gór i puszczysk!
sławione jego usługi cudowne! Chcąc roz Narzędzie to poprostu zrosło się z ludzko
niecić ogień obok swej szatry, przybijał ono ścią i jej losami, stało się tedy symbolem
narzędzie, aby się podczas tarcia nie ru BŁOGOSŁAWIEŃSTWA. Powoli jęły się
szało, skąd pewnie pochodzą strzałki po tworzyć mity i podania religijne, potem za
przeczne u ramion krzyża swastykowego. częła snuć swoje filozofja, tworząc całe sy-
Ale nietylko, że tak powiemy, w domu, na
rzędzie to służyło koczownikowi. Brał je
z sobą, gdy ruszał na wędrówkę. W tern *) Porów. „Dwa drzewa biblijne" (wyd.
błogosławionem narzędziu unosił z sobą Myśli Niepodległej), str. 29, fig. 11; na wizerunku
utajone płomię. Temi słowy też wielbi to Bóg Marduk i towarzysząca mu postać druga mają
u boku to narzędzie.
— 36 —
— 37 —
^ • H ^ W V - ï i ^ ;
stematy, nie próżnowała też teologja, boski stwo, ale twórczość i samodzielność ple
symbol w onem narzędziu ukazując. Może mienia ludzkiego. Zrazu tylko Bóg dawał
i gwiaździarstwo znakiem tym się posługi miły ogień, aż zjawiła się Pramanta i ona
wało: strzałki na lewo zwrócone wyobra go nieci. Pramanta, zwyczajny świder,
żały nocny ruch nieba, na prawo zaś jego zmienia się w PROMETEUSZA. On bo
ruch dzienny, więc raz gwiazd, drugi raz gom WYKRADŁ ogień. Ale jak? Wykradł
słońca?*) Może tajemnicze strzałki ukazy im swoją PRZEMYŚLNOŚCIĄ. Zrozumiał
wały kierunek wędrówki Arjów?**) Czy to stary tragik Ajschylos, gdy o przeciwni
podobna odnaleźć ślady, jakiemi przez ty- ku Dzewsa, Prometeuszu, pisał:
siącolecia kroczyła myśl ludzka, której w do Wstanie przeciwnik i na niego ruszy
datku nikt przez długie epoki nie zapi 0 niezmożonej głowie i prawicy,
sywał? Wymyśli iskrę, co od błyskawicy
Silniejsza, grzmienie, co gromy zagłuszy,
Ze swastyką, tym krzyżem wszech- 1 w szumne morze zanurzy ramiona,
ludzkim, łączy się nietylko błogosławień- Aby połamać Trójząb Pozejdona,
A w przeciwnościach zdobędzie poznanie,
Czem niewolnictwo, a czem jest władanie.
*) Walter Crâne, Die Grundlagen der Zeich-
nung, Leipzig, Herm. Seemann Nachf. (przekl.
z ang.), str. 228, roz. 7. A Goethe, który genialnie starożyt
**) Mokłowski, Sztuka ludowa w Polsce, ność odgadywał, PROMETEIZM w bardzo
Lwów 1903, H. Altenberg, str. 98. Na str. 192 podobny sposób pojął:
Mokłowski sprowadza swastykę do rysunku jeźdź
Skryj, Dzewsie, niebo swe omanem chmur
ca na koniu w formie tego rysunku najbardziej
prymitywnej. 1 jak ów malec ścinający osty
— 39 —
— 3* —
4MBKSÇV-
Nie żałuj chłosty wiz. 20). Ogień niebieski łączy się z ogniem
Dębom i zrębom gór; ziemskim. Dla wykazania równo7naczności
Przecie mi z pod nóg tej ziemi koliska
krzyż zostaje wpisany w koło
Nie wydrzesz, ani mi się nie rozgościsz
W tej chacie, którą od węgłów do pował (patrz dalej wiz. 49, 52, 55,
Nie tyś budował, 87). A kto połączył w sobie
Ni w niej żywego nie zgasisz ogniska, pierwiastki ludzkie z bo-
Choć mi go tak zazdrościsz *). skiemi, tego głowa uka
zuje się na tle glorji, zło
Jest to zatem symbol przemyślności, żonej z obu symbolów, krzy
płodności, samodzielności, bezpiecznego by ża i słońca (patrz dalej wiz.
tu, siły twórczej, a wreszcie amulet i tali 55 i 59). Będzie on miał także dwóch ojców,
zman przed złem, które czyha. Gdy Bo niebieskiego i ziemskiego, cieślę, oraz matkę
gów Słonecznych symbolem jest koło tar Maję, tylko imię jej upodobnią do imienia
czy słonecznej, krzyż symbolem jest czło w danym języku używanego.
wieczej niezależności. Aż kiedyś spór bo
To też symbol krzyża rozcho
gów i ludzi (natury i rozumu) zmienił się
w współdziałanie. Bogowie i ludzie za
warli ze sobą przymierze. Połączono ich
dzi się po wszystkich ziemiach i
wszystkich lądach. Na trzy tysiące è
lat przed naszą erą już się dostaje w i z 2 s.
symbole w jeden znak święty. Krzyż zo
do pisma chińskiego w formie, ja
stał położony na tarczy słonecznej (Porów.
ką ukazuje załączony rysunek (Wiz. 27),
*) Patrz całość w N* 21 Myśli Niepodle a którą to formę ze zdumieniem odnajdzie
głej, str. 385. my potem na polskich pisankach, czyli ma-
— 40 — 41
lowankach jaj wielkanocnych! (patrz dalej wiz. 31). A przecież Buddyzm ukształtował się
79). Tam też, w Chinach, staje się sym na sześć wieków przed Chrystusem! Krzyż
bolem władzy, przybierając kształt krzyża
osadzonego na kuli
(wiz. 28), które to zna
czenie ma także w
Indjach. Oto wizeru
nek bizantyjskiej cesa
rzowej Eudoksji z koń
ca IV-go wieku naszej
ery (wiz. 29), która
na medalu dzierży tak
ono jabłko królewskie,
jak je dzierżą do dnia dzisiejszego wszyscy
monarchowie europejscy podczas obrzędu
. koronacji. Godło to wypuszcza
\Ay niekiedy promienie (wiz. 30). Tak
~ ^ N ~ było w Troi, jak świadczą wyko-
Wiz. 31.
Wiz 30 Pa''ska, tak też było i w Indjach.
Krzyż w kształcie Swastyki ma przepływa nawet oceany. Europejczycy, od
na piersiach Budda, jak świadczy miedziany krywając Amerykę, już go tam zastają. W Me
posążek paryskiego Muzeum Guimet (wiz. ksyku widnieje on w rękach Boga Wscho-
-- 42 — — 43 —
du Kwatcalkuati (wiz. 32). Wciąż jest sym pierw ryć go sobie musiała na ciele piętnem
bolem ognia, siły, twórczości, władania. niezatartem; dopiero wtedy była spokoj
Biegnąc drogami nieznanych nam tradycji, na. Następnie, gdy widocznie zmieniły się
dotrze do wszystkich ras, przybierze kształt lęki i pojęcia, symbol wyszywano na suk
bożka wyzierającego z niach. Potem, gdy może
pnia krzyżowego, by, o- szaty częściej zmienia
sadzony na roii, strzegł no, symbol przybiera
w Korei pól przed złe- kształt przedmiotu, wy
mi duchami (wiz. 33), robionego z drzewa lub
lub też, gdy bieda metalu. Coraz bardziej je
tak wielka, że niema dnak oddziela się od
co ociosać, czy też człowieka materjalnego,
brak czasu na to nie a zbliża do człowieka du
pozwoli w ciężkiem chowego, coraz bardziej
zmaganiu się o byt, sam się uduchownia, aż
na wyspach Hebrydz- wreszcie staje się owym
Wiz. 32. kich ujawni się tylko znakiem, kreślonym w Wiz. 33.
jako znak, ułożony z powietrzu, i to nietyl-
luźnych kamieni (wiz. 34). I tu bodaj do ko w obrzędzie ściśle religijnym, ale przy
tarliśmy do jego MATERJALNEJ granicy. lada sposobności i w lada sprawach do
Niebawem i ją przekroczy. Bo oto w gru czesnych. Tak to, gdy błyśnie grom na
bej zmysłowości pogrążona ludzkość naj- niebie, wieśniak polski żegnając się (zaże-
— 45 —
— 44 —
gnywając grom), kreśli znak krzyża. Tak chjela, gdzie wszystkim „sprawiedliwym"
teżjWedle legendy Mistrz Twardowski, ucie- wypiętnowany zostaje krzyż na czole, ale
kając od Krze- także Izajasza (LXVI 19), gdzie czytamy:
9
e mionek w stronę „I włożę na nie z n a m i ę , i poślę z tych,
9 Krakowa, krzy którzy zachowani będą"; następnie Apoka
S żykami odpędzał lipsę Jana: „I widziałem drugiego Anioła
a' • nacierających na występującego od wschodu słońca, mają
« a O o fl O l i e a g niego zewsząd cego pieczęć Boga żywego: i zawołał...
djabłów. I tak nie szkodźcie ziemi i morzu, ani drzewom,
wreszcie dziś aż popieczętujemy sługi Boga naszego na
chłop polski, gdy czołach ich. I usłyszałem liczbę popieczę-
w nieco dalszą towanych, sto i czterdzieści cztery tysiące
*
wybiera się dro popieczętowanych ze wszech pokoleń synów
gę, staje przed Izraelskich" (VII, 2 — 4 ) . A gdyby to, jak
końmi i biczy mniema Morozów*), było nawet przeno
m śnią, to przenośnia jest tylko odchyleniem od
skiem znak krzy
ża kreśli. rzeczywistości; mowa tu zatem o pewnym
Aby to, co tu
* mówimy, nie wy *) Otkrowienje w grozie i burie, Moskwa
Wiz. 34. dało się jedynie 1907, 2 wyd., W. M. Sablin, roz. 7, a także ob
jakimś wywo szerne sprawozdanie ilustrowane w Myśli Niepo
dem, przypomnimy nietylko Proroctwo Eze- dległej N* 44 p. t. „Apokalipsa".
— 46 • 47 —
. . - • « - « « ^
obyczaju, a raczej obrzędzie. Istniały na
maki, albowiem na wazie, której rysunek
rzędzia do wyciskania lub wypalania świę
wyobraża apoteozę Heraklesa (wiz. 35), ko
tego piętna. Jedno z takich narzędzi cieka
nie kwadrygi (wozu z czterema końmi za-
wy czytelnik może nawet obejrzeć w war-
przężonemi wpoprzek) mają
szawskiem Muzeum Rolnictwa i Przemysłu
na zadach wypalone krzyże*).
(N* 161 katalogu). Jest z żelaza. Wyko-
Wyobraża to wizerunek pra
wy (krzyż w kółku); lewy z in
nej wazy pochodzi, wykopa
nej w Etrurji. Następnie mó
wiliśmy o wyszywaniu sym
bolu krzyża na szatach. Oto
Wiz. 35. wizerunek bożka starożytnej
Gallji (wiz. 36). A oto znowu
pał je p. St. J. Czarnowski w grocie Oko
wizerunek grabarza z Kata- W iz. 36.
py, w Dolinie Prądnika. Plinjusz Starszy
kumb św. Kaliksta pod Rzy
także świadczy, że w starożytności tatuowa
mem (wiz. 37). Przykładów możnaby przy
no ciało znakami *). Wszelako ów znak
toczyć bez liku; dziś chłop polski niekiedy
święty nietylko ludziom piętnowano na skó
czyni to samo (patrz dalej wyszywanki na
rze. Zdaje się, że w ten sam sposób w sta
sukmanie, wiz. 83). Kto był w teatrze na
rożytnej Helladzie piętnowano niekiedy ru-
iBBHKllJjJ [ii 11
przedstawieniu Bolesława Śmiałego, tego, przepaska zdobiona jest wokół krzyżyka
jeśli bacznie patrzył, uderzyć musiały liczne mi (wiz. 39). Krzyżyk od szat oddzielony
krzyże, wyszyte na białej sukmanie pogań i uczyniony z drze
skiego baśniarza (Rapsoda). Taki strój dał wa lub metalu zna
mu sam autor-malarz, ny nam już jest z
doskonały znawca sta wizerunków po- •
rożytności. Jak zaś przednich. Ale oto
umieszczano znak ten nowy przykład. Jest
na przedmiotach, to wizerunek rzym
świadczy starożytny skiej bogini Miner-
nagrobek rzymski, od wy (wiz. 40), ma
naleziony w Metz, a jącej krzyżyk na
wystawiony, jak nas u- szyi całkiem tak za
czy napis łaciński, wieszony, jak go
Wiz. 37. przez wdowę zmarłe dziś noszą nasze wiz. 38.
mu przedwcześnie mę panie. Rzymskie
żowi: oboje na nagrobku dzierżą pudełeczka Westalki, stróżki świętego ognia, takie to
z kadzidłami, na jej pudełeczku widnieje właśnie krzyżyki nosiły na szyi. W rzym
krzyżyk, Znak Żywota (Drzewo Żywota), skiej symbolice wojskowej krzyż ważną od
na jego, nieboszczyka, znaku tego już nie grywał rolę. Znajdujemy go na godłach pie
odnajdziesz (wiz. 38). A oto rzymska bo choty i konnicy (wiz. 41 i 42), niekiedy na
gini Dyana z przepaską na czole, która to wet trofea wojenne układano w kształt
— 50 - — 51 —
krzyża (wiz. 43). Więc i w Rzymie staro wego zwycięstwa i gdy
żytnym i to przed narodzeniem się chrze wedle wizerunku załą
ścijaństwa krzyż jest czonego medalu grecko-
znakiem religijnym na rzymskiego (wiz. 45) z
rodowym, państwo- krzyżem w ręku widnieje
Fortuna, czyli Bogini
wym. Kształt krzyża
Szczęścia, może słusznie
przyjmują napisy na
całkiem Hochart*) przy- Wiz 4 1
medalach Juljusza Ce
Wiz. 39. puszcza, że wyrażenie
zara: z jednej strony
Plutarcha „Wieziesz Ce
widnieje on z laurem
zara i jego losy", jak się
na czole, wielbi go
to zazwyczaj tlomaczy,
napis: PARENS PA-
należy rozumieć: „Wie
TRIAE CAESAR (Oj
ziesz Cezara i jego Go
ciec ojczyzny Cezar),
dło".
a z drugiej strony (wiz.
44) tryumwir zawiadu Tak to niepostrzeże
jący mennicą wycisnął nie znaleźliśmy się śród Wiz. 42.
na krzyż swe imię: Rzymu pogańskiego i
Wiz. 40. Cossutius Maridianus. wszędzie dokoła widzimy święty znak krzy
Gdy na innym meda ża. Odnajdujemy go na medalach Marka
lu z nazwiskiem tego samego tryumwira
widać boginię Wenerę z symbolem szczęśli - *) j . w. 292.
52 -
Antonjusza, Wespazjana, Trajana i t. d. A dalej Bry-
(wiz. 46 i 47). tanja, Szkocja,
Przejdźmy do starożytnej Gallji. Oto Irlandja, Skan-
na wstępie ołtarz z krzyżem długoramien- dynawja, Is-
nym (wiz. 48). Spo landja, Ger-
tykamy tam monety, manja, Sło
mające kształt krzyża wiańszczyzna,
osadzonego w kółku Szwajcarja —
(wiz. 49). Są to mo wszędzie ba
nety najdawniejsze, a dacz z pod
gdy przestały być nie ziemi wyko
jako „groszem z dziur puje krzyż i
Wiz. 43.
ką", znak krzyża na swastykę.
nich pozostaje i to w Wróćmy do
formie wielce znamien Etrurji.Nawa-
nej swastyki: krzyż a z a c h e t r u-
obok ramion cztery skich, znajdu
gwoździe (wiz. 50), jących się w
jakich 30 odnalazłŻmi- Muzeum Wa-
Wiz. 44.
grodzki w Schlieman tykańskiem,
na atlasie wykopalisk trojańskich. Obie mo spotykamy się
nety są tu podane w wielkości naturalnej. z krzyżem i Wiz. 46.
- 55
— 54 -
ornamentyką swastykową (wiz. 51 i 52). żykiem na głowie ujrzymy Chrystusa (wiz.
Niebawem połączenie tych dwóch znaków 54), lub jego symbol w postaci Baranka
w pewnych o- (wiz. 55)...
kolicznoś- Istniało mniemanie, że posiadamy
ciach wielce z krzyżem złączony m o n o g r a m Chrystu
nas zadziwi. sa. Sięgano po dowód do Katakumb. Po
Ale o t o uczano, że ów znak składa się z kombina-
szczegół bar
dzo charakte
rystyczny. W
Muzeum Nea-
politańskiem
znajduje s i ę
Wiz.^ 47.
^ ^ ^ ^ ^ ^ ścienne malo
widło z Her Wiz. 48. Wiz. 49. Wiz. 50.
kulanum, przedstawiające Bożka Amora,
który podprowadza boginię Dyanę do uśpio cji dwóch pierwszych liter greckich słowa
nego Endymiona (wiz. 53). Na głowie boż CHRISTOS, czyli z litery X i P. Wszelako
ka widny krzyżyk. Wizerunek nasz przed pokazało się, że to, co tam znajdujemy,
stawia tylko część całego malowidła; po ma całkiem inne pochodzenie. Jest to przede-
prawej widać rękę Dyany. Może ogarnie wszystkiem KRZYŻYK Z USZKIEM (porów,
nas zdziwienie, gdy z takim samym krzy- wiz. 6 i 7). Może on być prosty i pochyły
— 56 — — 57 —
(wiz. 56). Krzyżyk ten może mieć różne gwi rzymskiego wojska. Hochart twierdzi
formy, więc może być wieloramiennym (wiz. za innymi, że słowo Labarum pochodzi od
57), następnie jako taki znowu bez uszka wyrażenia assyryj-
skiego 1 a bar, zwy
cięstwo *). Otóż w
Katakumbach Św.
Kaliksta pod Rzy
mem spotykamy się
z ściennem malo
widłem, wyobraża-
jącem Chrystusa: na
głowie jego widnie
je ów tajemniczy
znak **). Głowę
Chrystusa o k a l a ^
glorja słoneczna, po W i z . S2.
obu stronach tar
czy słonecznej litery łacińskie A i U (Up-
Wiz. 51.
*) j . w. str. 322.
**) Jesus im Urthel der Jahrhunderte, von
lub z uszkiem (wiz. 58). Znakf-ten spoty
Gustav Pfannmueller, Lipsk i Berlin 1908, B. G.
kamy na LABARUM, czyli głównej chorą- Teubner, str. 98,
- 58 — - 59 -
sylon), odpowiadające literom greckim Alfa ciągnionym przez tygrysa, a nad jego gło
i Omega (wiz. 59), symbol początku i koń wą unosi się rzekomy monogram Chrystusa
ca, więc doskonałości, bóstwa, „godło na- (wiz. 60). Medale z epoki Ptolemeuszów
wskroś panteistyczne, odpowiadające dok (200 lat przed Chrystusem!) są również za
trynom Stoików, Pytagorejczyków, Platoni- opatrzone tym mistycz
ków, dalej kultowi Mithry, Bachusa, Izy- nym znakiem, jak świad
dy" ). A więc teraz nad czy załączony wizerunek:
JEGO głową ma wid znak jest umieszczony
nieć odwieczny znak ży między nogami orła, z le
wota, siły, twórczości, wej widnieje róg obfito
błogosławieństwa, zwy ści (wiz. 61); na odwrot
cięstwa i zbawienia! nej stronie medalu ma
Był to symbol po my wizerunek... Jowi
wszechny, albowiem spo sza! Są to stanowczo
tykamy go na przedmio czasy pogańskie, a za- Wiz. 54.
tach, nie mających nic wspólnego z chrze tern ów znak należy do
ścijaństwem. Znak ten widzimy na ateń symbolów państwa pogańskiego. Pojmie
skich czterodrachmówkach i to ponad gło my przeto, że skoro na następnych wize
wą Dzewsa. A oto medal z Lydji: Bachus, runkach medalów go spotkamy, kiedy już
bożek winnej latorośli, siedzi na wozie, w państwie istniało ze 100.000 chrześcijan,
będzie on i nadal symbolem pogańskim,
*) Hochart, j . w. str. 322, dopisek 1. a nie chrześcijańskim. Oto właśnie szereg
- 60 — - 61 -
medalów z czasów Teodozjusza Wielkiego, ly ów cud^wymyślił, sam Euzebjusz zresz
Walensa i Walentyna. Mamy tu niejako tą nie podaje owego cudu jako rzeczy po
poglądowe przedstawienie rozwoju tego wszechnie wiadomej,
a y m u u i u (WIZ. OZ, ale jako poufne zwie
63, 64—krzyżyk rzenie cesarza*). Tym
pochyły, prosty, czasem na jego me
skombinowany z d a l a c h spotykamy
uszkiem). Śród rzecz podobną, ale
chrześcijaństwa przecież całkiem innej
powstała legenda treści: z jednej strony
o cudownem na- widnieje podobizna
wróceniu się Konstantyna i imię je
Konstan t y n a go, a z drugiej strony
Wielkiego. Miał na tarczy godło pań
mu się ukazać stwa pogańskiego,
krzyż z napisem: krzyżyk z uszkiem,
IN HOC SIGNO VINCES (Pod tym zna zaś „pogańska" Bogi
kiem zwyciężysz). Pisze o tern Euzebjusz ni Zwycięstwa (Nike, Victoria) wieńczy gło
w ćwierć wieku po śmierci cesarza (Vita wę cesarza, a dokoła idzie napis: HOC
Constantini I, 28), nic jednak nie wspomi SIGNO VICTOR ERIS (Dzięki t e m u zna-
nając o tern w swej Historji Kościoła. Ho-
chart i Gibbon są zdania, że Euzebjusz ca- *) Hochart j. w. str. 316.
— 62 — - 63 -
kowi będziesz zwycięzcą). Więc zwycięży jańskich dopiero później się wyrabiała. Mo
pod znakiem bóstwa pogańskiego (wiz. 65) że już Euzebjusz zaczął „w stare beczki lać
a nie chrześcijańskiego. Trudno zaiste nowe wino"? Jeżeli jednak chodzi o ów
przypuścić, aby godło wojenne, spotykane rzekomy monogram Chrystusa, to wiemy na-
sterje, Pasje, Kult Relikwji — legenda śre wszystkiem umysł dawnych chrześcijan wca
dniowieczna, która wedle nowej psycholo- le się nie zajmował. On przedstawiał Chry
gji traktowała Żywot Zbawiciela, ona stwo stusa w postaci baranka z krzyżem jako
rzyła krucyfiks, czyli SYMBOL CHRYSTU symbolem innej całkiem treści (wiz. 55).
SA DO KRZYŻA PRZYBITEGO. Roman Ponieważ symbol ten był czczo
tyka średniowiecza rozkochała się w tych ny przez całą ludzkość, prze
to musiano go złączyć z Kul
tem Chrystusa. To godło od
wieczne na jego głowie teraz wiz. 66.
błysnąć miało: on symbolem
zbawienia, odrodzenia, żywota wiecznego,
siły twórczej, on, mistrz, nauczyciel. Nigdy
i nigdzie hańbiące narzędzie męki niestało
się symbolem czci powszechnej.
î
Wiz. 65.
Hańba i groza zbyt zrosły się z na
rzędziem kary. Krzyż, na którym
krwawych scenach, tworzyła cierniowe ko miał zawisnąć Chrystus, zwał się wiz. 67.
rony, gwoździe, szaty, chusty, na których słupem (stauros); trzebaby napisać
odbijał się w Grobie Leżący. Ciekawość osobne studjum o wszystkich kształtach te
średniowieczna wszystko wiedzieć chciała go narzędzia męki od pala babilońskiego,
o Longinusie, o złym i nawróconym Ło przez szubienicę rzymską, aż do tych pa-
trze, na krzyżach obok rozwieszonych. Tern lów, na które jeszcze Jerema Wiśniowiecki
- 68
— 69 -
•
ludzi „nawlekał". Wielu sławnych mężów mistrza, ale jego mąk cielesnych, pojawia
poległo pod nożem gilotyny w Paryżu, się—krucyfiks. Ale i to nie odrazu. Trzej
a mimo to Republika Francuska do godno pierwsi ewangielisci nic nie mówią nawet
ści zaszczytnego symbolu tego narzędzia o gwoździach, dopiero o
kary nie dźwignęła. Albo z epoki poprze nich czwarty wspomina
dniej narzędzia do zadawania tortur. Iluż (Jan XX, 25). Z począt
zwiastunów wolności wiło się w mękach ku mamy tylko wizerun
dzięki tym potwornym narzędziom, lecz gdy ki krzyża; potem w miej
przyszła sama wolność, złożono je do mu scu skrzyżowania Bara
zeów. Pierwsza tradycja chrześcijan rów nek lub Chrystus. Więc
nież takie miała poczucie. Dopiero w mgle Chrytusa lub Baranka
oddalenia wiekowego, gdy zmieniła się na „przykładano" do Swa
zwa narzędzia kary „rozwieszania" na słu styki. Potem Chrystus
pie, gdy krzyż jako narzędzie specjalnej rośnie, potem rozkłada
kary „rozpinania" dawno wyszedł z prak ręce, potem głowę prze
tyki, gdy w ósmym wieku zaczęły powsta chyla, aż nagle w XI
wać Chusty Weroniki*), gdy stworzono wieku przybijają mu do Wiz. 68.
nabożeństwa pasyjne i cały ów krwawy kult, krzyża ręce i nogi * ) . . .
lubujący się w rozpamiętywaniach nie słów Pierwotny krzyż Chrystusa był swa
styką. Przypatrzmy się wizerunkom, na
) Patrz N* 6 Myśli Niepodległej „Vera
*) Hochart, j . w., str. 384 i nast.
ikon" (obraz prawdziwy).
- 71 —
— 70 —
których znajduje się zarówno krzyż, jak wadziły (wiz. 70), zupełnie pod tym wzglę
i swastyka. Dwa te symbole łączyły się dem naśladując starożytność. Encyklope-
na pomnikach pogańskich i chrześcijańskich. dja Orgelbranda w t. IX na str. 24 pod
Oto wizerunek Apolina, boga muzyki (wiz. słowem „krzyż" poucza, że dopiero od zna
68). Na jego szacie widzimy pełno krzy lezienia na Golgocie krzyża Chrystusowego
żyków i swastyk*). A oto napis na na „przyznano cudowną moc relikwjom św. K.,
grobku chrześcijańskim w katakumbie: LU- jak i wizerunkom K., które poczęto umie
szczać na ołtarzach, zdobiono niemi chorą
gwie, broń i t. d.", a dalej
{•f JU v ÔpNrAfFf w t. IX na str. 104 pod „La-
barum", że nawrócony Kon
Wiz. 69.
stantyn Wielki na wielkiej cho
rągwi wojskowej „kazał u-
CILLA IN PACE (Lucylla spoczywająca mieścić znak krzyża i greckie
w spokoju). Obok swastyka i rzekomy litery początkowe imienia Chry
monogram Chrystusa (wiz. 69). stusa"... Gdy krzyż znamy
Kierujmy się szlakiem średnich wie już na ołtarzach, świątyniach
ków, które do herbów znak krzyża wpro- i godłach przedchrześcijań-
skiej starożytności, wspomni- Wiz. 70.
my już tylko o broniach. O-
*) Jest to może połączenie Swastyki i Pra-
tóż archeologja zna oddawna „krzyże" na
manty, dwóch narzędzi, które razem w ręku czło
wieka dawały ogień. orężach i to pochodzących z epoki bron-
— 72 — — 73 —
- • • • •
zu!*) A oto żywy przykład, kto i co od swastykowe znajdują się w kościele w Ino
kogo brał. Podajemy za Żmigrodzkim wi wrocławiu, pochodzącym prawdopodobnie
zerunek INFUŁY BISKUPIEJ z VIII-go wie z XI w. *). Ale oto
ku: na niej widnieje nie „chrześcijański" krzyż, za Żmigrodzkim je
ale „pogańska" swastyka! (Wiz. 71). Idźmy szcze jeden wize
jeszcze dalej. Oto już wiek XII i nawet runek p o d a m y ;
Polska. Wizerunek wziął on go z Wo-
katedry w Kruszwi lańskiego „Briefe
cy: na zewnętrznej ueber slavische Al-
ścianie widnieje — terthuemer" i tak
swastyka! (wiz. 72). pisze: „Autor (Wo-
Rysunek ten z na- lański) twierdzi, że Wiz. 72.
tury zdejmował napis runiczny (wiz.
Wiz. 71 prof. Wł. Łuszcz- 73) stanowią słowa Isi, Isi,
kiewicz i pisał o tern lnisi Cisi i tłomaczy ten
w „rocznikach Akademji Krakowskiej". My napis wedle vita S. Otto-
go czerpiemy z Żmigrodzkiego. Swastyka nis, w taki sposób. Gdy
jest tam również wyryta w granicie na we Pomorzanie w r. 1124 wy- w.
„
wnętrznej ścianie kościoła. Liczne krzyże pędzili od siebie Ottona,
to bojąc się za to zemsty Bolesława Krzy-
*) Mortillet, j . w., str. 181 i nast. i podane
tam wizerunki broni. *) Żmigrodzki, j . w., str. 347,
- 74 — 75 —
woustego, wybili ten medal, którym J. Chry Î z Polesia (wiz. 76), za krzyż chrześcijański.
stusa zaliczyli do poczetu swych bogów, Ale na pisance trzeciej (wiz. 77), pocho
Jako boga cieślów" *). Pod ręką prawą wi dzącej z Ukrai
dna swastyka. Przybiera ona czasem kształ ny *), swastyka
ty dziwne, jak np. na załączonym wizerun znowu tak wy
ku o wielokrotnie zwiniętem każdem ramie raźnie wystąpi,
niu krzyża (wiz. 74). że wszelkie wąt
Taką swastykę znaj pliwości muszą
dowano całemi setka się rozwiać. Ale
mi w Hallstadt, rów co dziwniejsze,
nież we Włoszech i że na czwartej
Francji, choć w licz (wiz. 78), pocho
bie nieco mniejszej. dzącej z Moraw,
W i z 74 Czyż nie jest rzeczą znajdujemy
wielce charakterysty wprost ów feni-
czną, że zupełnie taki sam znak mają współ cki Krzyż Lite
czesne p i s a n k i z Lubelskiego? (Wiz. rowy (wiz. 2), Wiz. 75.
- 76 — — 77
tak swego czasu była podobna. Tu koń rożytnej Troi, oraz wieloramienną (wiz. 82).
czy się wszelka przypadkowość. Pisanka Czy to będą owe n i e ś w i a d o m e na-
z powiatu Ra- wro'ty, o których wyżej wspominaliśmy?
_ dzyrïsidego w Przecież to sztuka ludowa w całem tego
Siedleckiem*)ma słowa znaczeniu, żaden archeolog nie udzie-
swastykę ( wiz. iał rad paniom gospodyniom, jak nie da-
79) kształtu krzy
ża z pisma chiń
skiego (porów,
wiz. 27). A oto
jeszcze pisanka
: (wiz. 80) ze swa-
• styka trójramien- Wiz. 77. Wiz. 78.
. ną (triquetrum),
jaką Schliemann wał wzoru krawcowi, który szył sukmanę
odkopał w Troi chłopa z powiatu Miechowskiego (wiz. 83),
Wiz. 76. Homera. Powiat na której wyszywanki dają znowu swasty
Biłgorajski zaś kę. A więc pokazuje się, że pod cieniutką
dostarcza nam pisankę (wiz. 81) o swasty powłoką chrześcijaństwa żyje w ludzie na
ce pięcioramiennej, również znanej w sta- szym stara kultura pogańska, obecnie natu
ralnie całkiem nieświadomie, może nawet
*) Muzeum Przem. i Rolnictwa w Warszawie. za chrześcijańską podawana. Chrześcijań-
— 78 — — 79
stwo zjawiało się, chrzciło, uczyło łaciń kopaliskowe,
skiego „Pater" przechowywane
i (pacierz), lub gre w Muzeum Prze
ckiego „Kerlesz" mysłu i Rolni
(Kyrje Elejson), ctwa, jako to:
kazało p ł a c i ć 1) garnuszek
dziesięcinę, (N* 331 katalogu)
chłop płacił, kle ze swastyką na
pał „Pater"*), ale dnie (wiz. 84),
- sobą pozostał i naczynie z epo
manjery, z któ- ki grodziskowej,
Wiz. 79 remi zbliżał się około 500 lat po
do świątyni Światowida, za Chr., zabytek z
chował w zupełności, wkra tak zw. wpły
czając do kościołów chrze wów rzymskich,
ścijańskich. Że u nas krzyż pochodzący z
swastykowy w dawnych wykopalisk A.
czasach istniał, na to po Pawińskiego;
siadamy nawet w Warsza- 2) dwie przy
Wiz. 80. wie wymowne dowody w y- stawki (N* 37 i
*) Aleksander Bruckner, Literatura religijna 39 katalogu), je
w Polsce śred., I, 11, 159. dna ze swastyką
80 DZIEJE KRZYŻ».
prostą (wiz. 85), druga z krętą (wiz. 86), żelazne (N* 161 katalogu) do wygniatania
około 350 po Chr., także z t. zw. wpły lub wypalania swastyki, odkopane przez St.
wów rzymskich, z Łęgonic Opoczyńskich, J. Czarnowskiego.
4) skorupka z krzyżem wpisanym
gub. radom., wykopalisko Kaliksta Jagmina, w koło (także N* 161 katalogu), wykopana
opisane w Wiad. Arch. z 1873 i 1876, oraz przez p. St. J. Czarnowskiego w górze
przez Kornela Kozłowskiego w Kłosach t. XIII. Okopy; epoka grodziskowa, mniej więcej
3) wspomniane już wyżej narzędzie 500 lat po Chr. (wiz. 87), wedle naszego
— 83 -
—m -
mniemania symbol połączenia kultu ognia się nad Wisłę w roku 500 po Chr., czyli
z kultem słońca, bardzo ważny zabytek. dla odbycia wędrówki potrzebowało 1000
Tu należy zwrócić uwagę na owe lat! Więc różne co do lat epoki mogą
J
.
„mniej więcej 500 lat po Chr." Co znaczy być równe co do objawów cywilizacyj
taka data i jak pojmuje ją antropolog? nych.
To, co powstało gdzieś w odległej Troi Ale śród ludu polskiego zachowała się
przypuśćmy w r. 500 przed Chr., dostaje nawet specjalna nazwa rodzimej swastyki.
— 84 - — 85 —
Jest nią ów KRZYŻ NIESPODZIANY ta Witkiewicz upatruje jeszcze starożytniejszy
trzańskich górali. Matlakowski *) pisze rodowód, bo wyprowadza ten krzyż od
o nim: „Krzyżyk
odgrywa tutaj po
dwójną rolę, raz
jako często na
potykany orna
ment, po wtóre ja Wiz. 88. Wiz. 89. Wiz. 90.
ko znak symbo
liczny, t. zw. swastyki ". Ważny świadek jako znawca!
krzyż niespo Góral, gdy już snycerską robotę ukończył,
d z i a n y , zro w niespodzianem miej
biony w niepo- scu wyrzyna jeszcze
^^^^^^^^^^^^^^
Wiz. 87 kaźnem miejscu, krzyżyk, aby się do
broni budowlę, brze działo. Załączo
sprzęt, od grzyka (grzech t. j . djabeł). Pan ne wizerunki ukazują
*) Zdobienie i sprzęt ludu polskiego na Pod różne ich kształty (wiz.
halu, Warszawa 1901, str. 22, patrz także okienko 88, 89, 90). Na wi-'
„c" na str. 26, gwiazdy cztero, pięcio i wielopro- zerunku kubka (wiz. Wiz gi
mienne na str. 28 i 29, następnie tablice, zwłaszcza 91) Krzyżyk Niespo
VII-mą z ciałami niebieskiemi (porów, monstrancja
hinduska i chrześcijańska u Malverta „Science et dziany znajduje się w górnej części uszka.
religion", str. 31 i 32) i t. d. Któż z nas nie posiada w domu takiego
- 86 — — 87 —
kubka! Ale kto zwrócił uwagę na ów krzy Z olbrzymiego materjału wybraliśmy tylko
żyk? A warto popatrzeć, gdyż można zro te przykłady, które świadczą o powszech
bić ciekawe spostrzeżenie. Autor niniejszej ności owego symbolu. Ale to, co podali
pracy posiada dwa kubki, jeden drewnia śmy, wystarcza zupełnie do należytego zor-
ny, kupiony bezpośrednio w Zakopanem, jentowania się w zagadnieniu. Możemy te
ze swastyką, czyli onym Krzyżykiem Nie dy przejść do wniosków.
spodzianym, drugi kamienny, nabyty w War Przedewszystkiem dowiedzieliśmy się,
szawie, wykwintny wyrób fabryczny, bez jaki zachodzi stosunek pomiędzy owym
swastyki. Dlaczego? Bo góral miał ową krzyżykiem żołnierza pod mundurem a na
zautomatyzowaną wiedzę ludową, gdy fa mundurze. Są to—rodzeni bracia. Nowe
brykant dawno zerwał z nią wszelki łącz czasy wyznaczyły każdemu z nich tak od
nik, krzyżyka owego na wzorcu wcale nie rębną rolę, że tylko antropolog na ich po
dostrzegł, bo dostrzegłszy, byłby go na- krewieństwie się pozna. Ale to pokrewień
pewno — podrobił. stwo żadnej nie ulega wątpliwości.
Następnie przekonaliśmy się, że ów
kupiec z ulicy Franciszkańskiej, który sprze
dawał żydom „naczolniki" (Tefilimy) z krzy
Oto rozwinęliśmy przed oczyma czy żami wewnątrz ukrytemi*), nie jest takim
telnika wstęgę ewolucyjną KRZYŻA-SWA-
STYKI w ciągu 5000 lat na pomnikach *) W czterech komórkach „naczolników"
opartej historji. Początek tej wstęgi ginie żydowskich znajdują się paski pergaminowe z na-
w mrokach bardzo oddalonej przeszłości. stępującemi ustępami Tory (Pięcioksięgu Mojże-
— 88 — - 89
bluźniercą, jakby się to wydawało rabina miał symbolicznie nic wspólnego z później
towi warszawskiemu. Może odezwały się szym krucyfiksem, który jest dziełem do
w nim bezwiednie tradycje, sięgające cza piero XI-go wieku.
sów Ezechjela?... Mocno żałujemy, że nie A wreszcie przekonaliśmy się, że pod
mieliśmy możności przypatrzeć się owym względnie cienką, choć wszystko pokrywa
krzyżom, czyli TAW. Kto wie, czy ich jącą powłoką chrześcijaństwa dawna trady
kształt nie byłby nas czegoś nauczył. cja pogańska dożyła dni naszych nawet
Przekonaliśmy się też, że krzyż jest u ludu polskiego.
właściwie tylko swastyką, a swastyka krzy Staje tedy przed naszemi oczami w ja
żem: jedna i druga forma posiadała przez skrawym blasku prawda, że kult krzyża
tysiącolecia tę samą treść symboliczną. nietylko nie był wyłączną własnością chrze
I jeszcze przekonaliśmy się, że pier ścijan, ale że przez nich został jedynie
wotny krzyż Chrystusa *) był swastyką i nie wchłonięty, bo ludzkość w ciągu tysiącole-
ci we wszystkich swoich religjach, filozo-
szowego): 2 Mojż. XIII, 1—10, 11 — 16, 5 Mojż. VI, fjach naturalnych i urządzeniach społecz-
4—9, XI, 13—21. uych znak krzyża niezmierną czcią otaczała,
*) „Greckie słowo Christos było tłómacze- a gdy teologje waśniły ze sobą narody, lu
niem hinduskiego Kriszna (co po sanskrycku zna dy i plemiona, gdy lała się obficie krew
czy: święty). Słowo to nie było imieniem własnem,
ale przydomkiem", C. Renooz, Évolution de l'idée w wojnach dla nawracania ogniem i mie
divine, Paris 1908, str. 34.- Kryszna jest w mitolo- czem, ten znak jako symbol twórczości,
gji indyjskiej nazwą Boga Wisznu w jego ósmej błogosławieństwa i dobra—sam się rozcho
przemianie. dził i całą ludzkość wszystkich epok łączył
— 90 91
WHÊÊKÊÊM
zawsze ideą ważącego się na samodziel nieść za oceany i to nawet bez wytknięcia
ność i samoradność prometeizmu. Ten te jej szlaku dawnym a raczej niedawnym, bo
dy KRZYŻ HINDUSKI niema nic wspólne jeszcze stosowanym drutem. Lecz obok
go z KRZYŻEM KRUCJAT, noszonym przez tego Pramantyzmu wyrośnie MISTYCYZM,
mistyków, fanatyków, okrutników i zabor powstanie lękliwa manja KORZENIA SIĘ
ców. On bowiem był świętym symbolem a wraz z nią idea ZRZECZENIA, która nad
twórczości, płodności i stąd idącego bło uchwytne życie doczesne stawi wyżej uro
gosławieństwa. jenia zagrobowe. Pustelnictwo, jałmużni-
Pramanta, skromne narzędzie, mocą ctwo i pasorzytnictwo przydławi Praman
którego człowiek przedsiębiorczy z krzyźa- tyzm; on jednak, rozpięty na skale Średnio
swastyki ogień dobywał, na ogień Niebian wiecza, szarpany przez sępy postu, biczow-
nie oglądając się, jest źródłem aryjskiego nictwa i kajania, przetrwa wszystko, rozwi
PRAMANTYZMU, czyli Promete;zmu. On nie żagle Kolumbów i Magellanów, da skrzy
Pramantyzm wydziera Naturze najskrytsze dła szklane oczom Galileuszów i Herschlów,
tajemnice, a zwalczając lęki mistyczne przed podmówi Harveyow do podpatrzenia ruchów
Siłami Niewiadomemi, śmiało i niemal zu serca ludzkiego, nauczy Kirchhoffów i Bun-
chwale owym Siłom Niewiadomym naka senów rozkładać słońce w analizie spek
zuje Wiadome Usługi sobie oddawać. Nie tralnej, z Montgolfiera uczyni nowożytnego
wie, czem jest Ogień (Agni, Agnus, Bara Ikara, ważącego się na lot pod chmury,
nek Boży!), ale nauczy się go wykrzesy ręką Franklina gromy rozbroi, narody ku
wać, jak dziś nie wie, czem ostatecznie jest sobie zbliży za pomocą kolei żelaznej Ste
iskra elektryczna, a każe jej myśl swoją phensona, rozwidni noce Edissonowskiemi
- 92 - — 93
- ppMBWnn^Mńii
lampami łukowemi, jednem słowem nad na jakieś lat tysiąc zakląć w mistyczny
głową Arjów zapali taką glorję GENJUSZU bezwład; wszelako, budząc się już od kilku
WYNALAZCZEGO i TECHNICZNEGO, że wieków, nagle zerwie się z onych urojeń
oni zapanują nad światem, a każdy, kto i osłabień i w ciągu niemal stu lat pracę
będzie chciał im dorównać, jak tego nie straconą odrobi, orjentując się w swoich
dawno zapragnęły Dzieci Krainy Wiśniowe przyrodzonych zdolnościach i właściwo
go Drzewa, ten przedewszystkiem będzie ściach. To czynne, twórcze, przedsiębior
się musiał przejąć owym PRAMANTYZMEM, cze, przemyślne plemię wspomni hasła SA
owym genjuszem technicznym, h.órczym, MODZIELNOŚCI, SAMORADNOŚCI i SA-
przemyślnym, który sprawia, że zażegny- MOSTARCZALNOŚCI, wypiastuje ideał Ro
wacze moru i niespodzianego skonu u one- binsona przeciwko poleganiom na Mannie
go genjuszu pramantycznego będą zasięgali Niebieskiej, przy łunach jego hut zaćmione
RADY LEKARSKIEJ i mimo klątw, mimo zostaną ognie piekielne a fantastyczną le
anatem, przecież z zegarkiem w ręku zaży
gendę Średniowiecza, że nastąpi koniec
wać będą jego dla nich tajemniczą SOMĘ *).
świata, gdy Antychryst będzie po świecie
Plemię aryjskie, już w Starożytności ze swe
jeździł na żelaznym piecu, w najświetniej
go Pramantyzmu sławne, da się wprawdzie
szą rzeczywistość zamieni z tą jedynie ró
żnicą, że właśnie dzięki temu nastanie —
początek świata nowego!
*) Soma, roślina, z której starożytni Indo- I oto z Dziejów Krzyża wykrzesaliśmy
wie przygotowywali napój silnie odurzający.
nowe słowo PRAMANTYZM, ale o pniu
94 — 95 —
równie starym, jak SAMORADNOŚĆ, SA WYDAWNICTWA „MYŚLI NIEPODLEGŁEJ".
MODZIELNOŚĆ i SAMOSTARCZALNOŚĆ.
Tego PRAMANTYZMU symbolem pra- O Masonerji i Masonach, szkic popular
ny, Warszawa, 1906, str. 84, cena 50 kop.
wiecznym był KRZYŻ-SWASTYKA.
Babilon i Biblja, wykład Fryderyka De-
litscha, z 52 ilustracjami, Warszawa, 1907, str. 56,
cena 60 kop.
O pochodzeniu naszego Boga, napisał
Lambro, Warszawa, 1907, str. 60, cena 15 kop.
Objaśnienie katechizmu, Warszawa, 1907,
str 64, cena 15 kop.
Giordano Bruno, odczyt wygłoszony w war
szawskim „Uniwersytecie dla wszystkich", War
szawa 1908, str. 36 z podobizną, cena 6 kop.
Sokrates, odczyt wygłoszony w .Uniwer
sytecie dla wszystkich", Warszawa 1908, str. 24
z podobizną, cena 6 kop.
Dwa drzewa biblijne, z 10 ilustracjami i 3
planszami kolorowanemi, Warszawa 1908, str. 35,
cena 15 kop.
Dzieje Krzyża, z 91 ilustracjami, Warszawa
1908, str. 96, cena 25 kop.
Do nabycia w administracji „Myśli Niepo
dległej" (Warszawa, Marszałkowska J* 48) i we
wszystkich księgarniach.
iiivka /ICłai(aa^
%,,%*)<&**
— 96 —
/U^XH-W
I MMMMMI