Professional Documents
Culture Documents
Yule Rytuały, Przepisy I Zaklęcia Na Przesilenie Zimowe
Yule Rytuały, Przepisy I Zaklęcia Na Przesilenie Zimowe
A CO Z GRUDNIEM?
Wyraz „grudzień” w rzeczywistości oznacza po prostu „dziesięć” lub
„dziesiąty”. Tak jakby źródło inspiracji wyschło po tak twórczych, często
inspirowanych imionami bóstw, nazwach miesięcy od stycznia (January) do
sierpnia (August), i pozostałym miesiącom zwyczajnie przypisano kolejne
numery. Termin „wrzesień” tak naprawdę oznacza „siedem”. Wydawać by się
mogło, że powinien oznaczać „dziewięć”, ponieważ we współczesnym
kalendarzu stanowi dziewiąty miesiąc. Jednakże pierwotny terminarz miał o dwa
miesiące mniej w porównaniu z obecną rzymską wersją. Tak więc zgodnie
z oryginalnym kalendarzem rzymskim wrzesień oznacza „siedem”, październik
„osiem”, listopad „dziewięć”, a grudzień stanowi dziesiąty miesiąc. Ostatecznie
Rzymianie do kalendarza dodali jeszcze styczeń i luty, przez co grudzień stał się
dwunastym miesiącem, zachowali jednak jego oryginalną nazwę, aby uniknąć
zamieszania.
Niektóre źródła podają, że grudzień może również odnosić się do bogini
Decimy, uważanej przez wielu za rzymski odpowiednik greckiej Lachesis.
Wierzono, że zadaniem obu bogiń było strzec nici żywota śmiertelników.
Boginie miały także możliwość decydowania o ich losach i o tym jak długo
będzie żył ów śmiertelnik. Jako jedna z Parek lub trzech bóstw przeznaczenia
Decima często uważana jest za personifikację teraźniejszości, prawdopodobnie
nawiązującą do śmierci w czasie rzeczywistym/ożywczego charakteru
Przesilenia Zimowego (zbroi). Jej zdolność do „odwracania śmierci” może
stanowić również zgrabną aluzję do milczenia w sensie metaforycznym
i symbolicznej śmierci Środka Zimy, ciszy, która musi poprzedzać odnowę.
Ponadto Frankowie nazywają grudzień „Świętym Miesiącem” lub
heilagmanoth, Anglosasi Aerra Geola, „miesiącem przed Yule”, a Irlandczycy
Mi na Nollag lub „Miesiącem Bożego Narodzenia”. Każda z tych nazw
wyraźnie nawiązuje do zimowych świątecznych tradycji, których o tej porze
roku jest pod dostatkiem.
Dawanie prezentów
Od dawna tradycją Pełni Zimy było dawanie prezentów. Niektóre
z najwcześniejszych podarunków stanowiły ofiarę mającą na celu udobruchanie
zimowych bogów i bogiń oraz uproszenie ich o pomoc w uniknięciu głodu,
zatrzymaniu mrozów itp. Inne stanowiły formę ubłagania w nadziei uzyskania
dzięki nim przychylności bogów i różnych korzyści. Dotyczyło to także przysług
oddawanych przez krasnoludki: weźmy na przykład szwedzkiego Tomte,
będącego rodzajem lokalnego gnoma. Żyje on w szwedzkich domach, stodołach,
szopach i wokół nich. Podobno przeważnie są to życzliwe stworzenia, i tak
długo, jak okazuje się im właściwy szacunek – w tym pozostawia drobne
upominki bez okazji i podczas mroźnej zimy – będą chronić dom przed różnymi
wypadkami i klęskami żywiołowymi. Mówi się, że Tomte szczególnie cenią
sobie miskę kaszy.
Zimowe prezenty mogły stanowić nagrodę lub zachętę do dobrego występu
bądź zachowania. Przypatrzmy się na przykład Mikołajkom obchodzonym
w wielu krajach europejskich 6 grudnia. Grzeczne i posłuszne dzieci odkrywają,
że Święty Mikołaj napełnił ich skarpety lub buty słodyczami i prezentami, a te
niegrzeczne znajdują tylko gałązki, grudki węgla i kamyczki.
Prezenty w postaci amuletów, talizmanów lub tym podobnych ofiarowywano
w celu zmniejszenia niebezpieczeństwa lub zapewnienia bezpiecznej podróży.
Inne darowano jako formę hołdu, na przykład szczodre podarunki dla właścicieli
ziemskich lub patronów. Dla Rzymian w Nowym Roku przyjętym zwyczajem
było składanie sobie darów zwanych strenae. Wyraz ten wiąże się z imieniem
Strenii, sabińskiej opiekuńczej bogini, która jest odpowiednikiem rzymskiej
bogini Salus, oraz zanoszonymi w Nowym Roku z jej sanktuarium obok Via
Sacra w Rzymie na Kapitol (Uniwersytet Pensylwanii) święconymi gałązkami.
Strenae obejmowały gałązki laurowe i palmowe, miodowe cukierki, figi lub
daktyle. W tym czasie prezentowano również, szczególnie swoim patronom,
cesarzom czy też innym oficjelom, złocone owoce, kilka monet (zwłaszcza tych
z wybitą głową Janusa – jako nawiązanie do boga, który widzi przeszłość,
teraźniejszość i przyszłość) oraz małe lampy z brązu lub terakoty.
Oczywiście w geście miłości i dobrej woli dawano również inne prezenty.
Podarunki mogły także przybierać formę usługi. Obecnie większość ludzi uważa
tego rodzaju obdarowywanie za największą radość naszych czasów.
Świąteczne polano
W dawnych czasach świąteczne polano zwykle było dębowe, choć uważano, że
to z jesionu obdarza szczęściem i intuicją. Pierwszym krokiem
w przygotowaniach do ceremonii z nim związanej było oczyszczenie
i pobłogosławienie domu. Dokonywały tego mieszkające w nim kobiety,
a najstarszy mężczyzna z rodziny czy też senior szukał odpowiedniego polana.
Wybierano możliwie jak największe. Zdarzało się i tak, że potrzebnych było
kilku mężczyzn z rodziny do zaciągnięcia do domu naprawdę wielkiej kłody,
którą przycinano, by mogła zmieścić się w kominku. Następne do obrządku
włączano wykonywanie dekoracyjnych rzeźb, które często przybierały kształt
Cailleach – celtyckiej wiedźmy-matki. Jako uosobienie zimna i śmierci
wrzucano je w ogień, tak by rodzina mogła obserwować, jak „zima” zostaje
zastąpiona przez ciepło i światło, co stanowiło rytuał harmonizujący z płonącym
polanem, reprezentującym rok słoneczny od Przesilenia Zimowego do Letniego.
Rzeźbione polano obwieszano roślinami i nacierano piwem, miodem lub
whisky. Podpalano je w wigilię przesilenia i najlepiej, gdy udało się to zrobić za
pierwszym razem, używając jako podpałki kawałka polana z poprzedniego roku.
Płonącemu polanu przyglądano się przez całą noc, składano sobie życzenia,
wznoszono toasty i snuto przy nim opowieści. Jeśli świąteczne polano paliło się
aż do samego rana, uznawano to za bardzo dobry znak.
Jeżeli masz kominek, możesz przeprowadzić taki rytuał. Być może
poszczęściło ci się na tyle, że masz też kawałek zachomikowanego polana
z zeszłego roku. Jeśli nie dysponujesz takim, zdobądź solidne, dobrze
sezonowane drewno na opał lub suche „znaleźne” drewno. (Uważa się, że to
ścięte z drzewa przynosi dużego pecha!) W razie potrzeby zimowe polano może
symbolizować nawet zwykła gruba gałąź.
Zanim podpalisz polano przygotuj je na modłę sakralną. Namaść olejkiem
z sosny, cedru, jałowca lub innych zimozielonych drzew, koncentrując się na
„dobrym Yule” i dziękując za to, że drzewa zimozielone znoszą zimę, oraz za to,
że drewno pomaga chronić nas przed zimnem. Za pomocą scyzoryka lub palnika
możesz wyryć bądź wypalić w drewnie znaki runiczne, napisy lub symbole jako
formę złożenia ofiary płomieniom Yule lub zapisać coś długopisem. Do polana
możesz też przywiązać wstążkami w kolorach charakterystycznych dla Yule lub
bawełnianym sznurkiem spisane na kartce modlitwy i prośby. Odnieś się do
tego, co symbolizuje świąteczne polano, czyli: wytrzymałości, siły, triumfu,
ochrony i szczęścia.
Podpal uroczyście polano, najlepiej przy zgaszonych światłach. Chcąc
zyskać wyjątkowo magiczny efekt, zamiast zapałek użyj krzesiwa lub rozpałki
nasączonej woskiem pszczelim i olejkami eterycznymi. Kontempluj cud ognia –
ciepła i światła – tajemnicy wydobycia z polana płomieni. Wraz ze wznoszeniem
się dymu pomyśl o modlitwach, prośbach i życzeniach wysyłanych w dymie do
swoich opiekunów i tych, z którymi sympatyzujesz. Podczas wpatrywania się
w płomienie ognia możesz odrobinę z niego powróżyć. Jeśli ceremonia odbywa
się w towarzystwie innych, pamiętaj o wznoszeniu toastów i pozdrawianiu
wszystkich dookoła oraz snuciu dobrych opowieści.
Podczas ścinania tegorocznego drzewa na czas przesilenia odetnij kawałek
pnia, aby posłużył jako przyszłoroczne świąteczne polano. Natrzyj go popiołem
z tegorocznej kłody, wyraźnie oznacz (tak, aby nikt nie pomylił go z kawałkiem
zwykłego drewna) i odłóż na przyszły rok.
Nowy Rok
Współczesny kalendarz gregoriański (KG) wyznacza 1 stycznia jako początek
roku, a współczesny rok kalendarzowy trzyma się tego wzorca. Nie zawsze
jednak tak było.
Poprzednikiem naszego współczesnego kalendarza był kalendarz rzymski,
który obowiązywał od założenia Rzymu do rozpadu Cesarstwa Rzymskiego
w 476 roku n.e. Stworzono jego kilka wersji, dokonywano korekt liczby
i długości miesięcy oraz różnych cykli dni. W pierwszym Nowy Rok
wyznaczano w oparciu o „rok konsularny” i wiązał się on z datami obejmowania
urzędów pełnionych przez konsuli rzymskich: w różnych okresach termin ten
różnił się i początkowo był to 1 maja lub 15 marca, ale wreszcie, po dodaniu
miesięcy Januarius i Februarius, stał się nim 1 stycznia (Bennet). Eksperci nie
są pewni co do tego, kiedy dzień ten ostatecznie stał się Nowym Rokiem, ale
zwracają uwagę, że w Europie zmiana dokonywała się powoli przez całe
średniowiecze, a wiele krajów jeszcze w XV wieku wciąż stosowało różne daty.
Kalendarz juliański, ostatnia udoskonalona wersja kalendarza rzymskiego,
wprowadził w 46 roku p.n.e. Juliusz Cezar. Terminarz ten przedstawia regularny
rok kalendarzowy złożony z 365 dni i 12 miesięcy, a co cztery lata dodawany
jest dzień przestępny, by dostosować się do kalendarza słonecznego. Kalendarz
gregoriański – który postrzegamy jako „nasz” kalendarz – został wprowadzony
w 1582 roku przez ówczesnego papieża Grzegorza i nazwany jego imieniem.
Głównym celem kalendarza gregoriańskiego było „wyretuszowanie” swojego
poprzednika i co najważniejsze, regularne obliczanie występowania
chrześcijańskiej Wielkanocy.
Warto pamiętać, że daty i tradycje związane z Nowym Rokiem zmieniały się
na przestrzeni dziejów, podobnie jak jego obchody. Obecnie Nowy Rok to
zwykle czas celebrowania, zabawy i fajerwerków. Wiele wspólnot religijnych
postrzega jednak sylwester jako „straż nocną”, podczas której zbierają się, by
wspólnie patrzeć, jak odchodzi stary rok i przychodzi nowy.
Starożytni Egipcjanie świętowali Nowy Rok, organizując wielkie przyjęcie
w Delcie Nilu, wraz z barkami napełnionymi relikwiami i podarunkami do
składania w ofierze. W Stanach Zjednoczonych ludzie włączają telewizory, aby
popatrzeć na tzw. drop ball[2] na Times Square – lub jeśli mogą, sami się tam
wybierają. Meksykanie świętują Sylwestra, jedząc winogrona podczas
ostatecznego odliczania, tj. kiedy zegar wybija dwanaście razy, a Portugalczycy
zjadają dwanaście rodzynek – jedną za każdy miesiąc w roku. Francuzi z kolei
świętują ostatni dzień w roku wielką ucztą.
Niewykluczone, że Szkocja ze swoim Hogmanay ma jedną z najciekawszych
tradycji, dzięki której ludzie wylegają tłumnie na ulice. Termin Hogmanay być
może powstał w wyniku zniekształcenia wyrażenia au gui menez, o znaczeniu
„prowadzić do jemioły”, nawiązującego do druidzkiej tradycji ucztowania, jako
że brytyjscy druidzcy kapłani zwykle ścinali świętą jemiołę w okolicach
Przesilenia Zimowego. Matthews twierdzi również, że termin ten może
pochodzić ze starej celtyckiej piosenki rozpoczynającej się od słów oge midne,
czyli „nowy poranek” (Matthews, 188). W każdym razie termin Hogmanay stał
się synonimem Nowego Roku oraz wybuchowej zabawy w iście szkockim stylu.
Innym dobrze znanym szkockim noworocznym zwyczajem jest tzw.
pierwszy gość. W swojej najprostszej wersji oznacza pierwszego gościa w domu
w Nowym Roku, zwiastującego domownikom szczęście w nadchodzących
miesiącach. Mówi się, że szczęście będzie największe, jeżeli wizytę złoży
ciemnowłosy mężczyzna. W wydaniu bardziej wyszukanym o północy gasi się
w domu wszystkie światła oprócz jednej świecy. Wysłany wcześniej na
zewnątrz wybrany członek rodziny z zapaloną świecą czuwa nad tym, aby nie
zgasł jej płomień. O północy osoba ta puka do drzwi, po czym zostaje
zaproszona do środka przez wszystkich domowników. Następnie ów „gość”
obchodzi cały dom i za pomocą świecy uroczyście oświetla go. Łatwo zauważyć
związek między opisanym rytuałem a wspólnym motywem „powrotu światła”
dla uroczystości związanych z przesileniem.
W jeszcze innym wariancie „pierwszy gość”[3] przynosi nam bryłkę węgla
na szczęście. Szkocki obyczaj nakazuje mu także przynieść butelkę alkoholu –
zazwyczaj szkocką whisky – nawiasem mówiąc, jest ona tradycyjnym trunkiem,
którym wznosi się toast za Nowy Rok, śpiewając jednocześnie szkocką pieśń
ludową Aulde Lang Syne. Inne typowe podarunki to kruche ciasteczka, placek
z owocami i ciasto black bun (z bardzo ciemnym nadzieniem). Po wpuszczeniu
do domu i powitaniu „pierwszego gościa”, zaczyna się zabawa połączona ze
śpiewami, tańcami, mnóstwem jedzenia i picia. W tym czasie tradycyjnie
serwuje się ajerkoniak.
Te stare praktyki związane z Pełnią Zimy – bogowie i boginie, prezenty,
radość, światło, obietnica odnowy życia, hołd składany słońcu i nieodłączne
celebrowanie – są kontynuowane do dzisiaj, zgodnie z nieustannym ruchem
słońca, niebios i wielkiego Koła Czasu.
SYMBOLE ZIMY
Współczesne obchody zimy obfitują w symbole reprezentujące ten sezon –
a większość z nich ma pradawne pochodzenie. Jeśli wprowadzimy je do naszych
domów i uroczystości, możemy poczuć związek z minionymi czasami,
wzbogacając przez to obrzędy i czyniąc je jeszcze bardziej niezwykłymi. Te
symbole upiększają nasze otoczenie i inspirują naszą magiczność, a poza tym
przyjęcie tych dostrzegalnych reprezentantów zimowego sezonu pozwala po
prostu na świetną zabawę.
Narodziny i odnowienie
Jak wspomniano w rozdziale Stare praktyki, w większości przypadków tradycje
kultywowane w Yule cechuje motyw śmierci, narodzin lub odnowienia, co
często uosabia święte dziecię, które daje nadzieję na odnowienie się życia, jako
że Koło Czasu wciąż się toczy. Przesilenie niesie ze sobą powrót światła – życie
na nowo wychodzi z łona matki ziemi niczym dziecko światłości, niezależnie od
tego, czy będzie nim ludzkie niemowlę, niedźwiedź zahibernowany w zimowym
legowisku, konstelacja Oriona snująca się nad zimowym horyzontem czy też coś
innego, nowo narodzonego o tej porze roku.
Świece
Świece przypominają nam o powrocie światła, ponieważ nawet jedna, niewielka,
może rozjaśnić pokój pogrążony w ciemnościach. Stanowią one także potężne
magiczne narzędzie, bo zapalone współpracują z wszystkimi czterema
żywiołami jednocześnie. Często stanowią ważny element magii, rytuałów
i atmosfery danej pory roku, zwłaszcza jeśli są w tradycyjnych świątecznych
kolorach (czerwień, zieleń, złoto lub biel) bądź nasączono je świątecznymi
ziołami i przyprawami, takimi jak kadzidło, cedr lub cynamon.
Kolory
Z Yule kojarzą nam się czerwień i zieleń symbolizujące dary roślin
zimozielonych i ich owoców, które rosną o tej porze roku. Często z okresem tym
wiąże się także kolor złoty, przede wszystkim jako metafora słońca, ale również
zimowy symbol bogactwa i podarunków. Biel oznacza czystość i ciszę, jaką
śnieg wnosi do świata. Kolor ten ma też wymowę refleksyjną, bowiem tworzy
niemal własne światło w czeluściach okresu przesilenia.
Rośliny zimozielone
Ponieważ pozostają zielone i rosną przez cały rok, rośliny zimozielone są
symbolem życia, siły, wytrwałości i ochrony w surowym zimowym okresie.
Nasze domy dekorujemy zrobionymi z nich wieńcami, girlandami i drzewkami,
a przyozdabianie ich wstążkami i ozdobami traktujemy jako sposób na
przywołanie owego pradawnego ochronnego daru. Ponadto natychmiast
wypełniają one nasz dom terapeutycznym aromatem. Nawet jeśli używasz
sztucznych roślin, nadal możesz uchwycić istotę tych żywych. Chcąc dodać
atrakcyjności sztucznym roślinom, pokrop je odrobinę olejkiem z drzew
iglastych.
Ucztowanie
Dla pradawnych ludów zima stanowiła przerażający czas, kiedy to musiały one
korzystać z żywności i opału zgromadzonych w letnich miesiącach, modląc się,
by okazały się wystarczające. Nadejście Przesilenia Zimowego oznaczało
odnowienie szans na przeżycie i zazwyczaj czczone było ono najlepszą ucztą, na
jaką ludzie mogli sobie pozwolić. Świętowanie z okazji przesilenia stało się
symbolem nagrody, celebracji, wdzięczności i optymizmu. Planując więc
przyjęcie, codzienny posiłek czy też wielką świąteczną ucztę, nie bój się
zaakceptować tej pory i wznieś się na wyżyny swoich możliwości za pomocą
naprawdę wspaniałego dania lub oszałamiającego wyboru produktów. Kilka
dobrych pomysłów na świąteczne uczty znajdziesz w rozdziale pt. Receptury
i rękodzieło niniejszej książki.
Prezenty
W wielu zimowych tradycjach istotnym symbolem jest dawanie prezentów.
Pokazuje to, że dbamy o dobre samopoczucie innych i chętnie pomagamy sobie
w przetrwaniu długiej mroźnej zimy. Wskazuje także na naszą gotowość do
dzielenia się własnym szczęściem. Taki rodzaj wspólnotowych działań nadaje
głęboki sens naszemu doświadczaniu sezonu przesilenia i łączy nas ze sobą.
Przypomina również, że należy dbać o innych; aby móc przetrwać zimę,
potrzebne jest zaangażowanie całej wsi. Najlepszym rodzajem obdarowywania
jest docieranie do potrzebujących; na przykład wiele rodzin kultywuje tradycję
angażowania się w prace społeczne w okresie świąt zimowych.
Przebierańcy
Przebieranie się za zwierzę lub jego naśladowanie pozwalało rdzennej ludności
oddać cześć symbolicznym lub totemicznym zwierzętom i odegrać ideę
ofiarności poprzez symboliczne związanie się z tymi, które przetrwały zimę.
W nieco późniejszych czasach parady ludzi przebranych za zwierzęta trafiły do
zimowych rytuałów wielu kultur. W dzisiejszych czasach przebieranie się wciąż
jest kontynuowane, zwykle w połączeniu z pantomimą i morrisem. Powszechną
praktyką jest również robienie zwierzęcych kukieł – zwłaszcza ze snopów zboża
i słomy – a następnie paradowanie z nimi podczas zimowych uroczystości jako
sposób na uproszenie płodności i obfitości.
Zioła i przyprawy
Cedr, jodła, cynamon, kardamon i mięta to tylko niektóre pożądane zapachy tego
sezonu. Natrzyj świece olejkami eterycznymi; dodaj zioła do herbaty, kawy lub
gorącej czekolady; wystaw misę z potpourri; podgrzej na kuchence garnuszek
wody z ziołami i pokrojonymi owocami cytrusowymi; przed kąpielą dodaj do
wody kilka kropel olejków eterycznych.
Światło
W Przesileniu Zimowym chodzi o nic innego jak o światło, niezależnie od tego,
czy dotyczy to światła naszego ogniska domowego, odnowionego życia, naszych
serc czy powracającego słońca. Światło może być symbolizowane przez
wszystko, począwszy od świec, poświaty kominka, błyszczących łańcuchów
choinkowych, a skończywszy na świątecznych lampkach i samym słońcu.
Obecnie większość kultur typu magicznego i wiele tych rodzaju niemagicznego
organizuje uroczystości w okresie Przesilenia Zimowego, a znaczna ich część
akcentuje właśnie światło. Mamy na przykład żydowskie święto Chanuka,
chrześcijańską pasterkę ze świecami lub pogański zwyczaj siedzenia przy
ognisku w oczekiwaniu na wschód słońca podczas przesilenia. Często
powtarzaną w czasie Pełni Zimy opowieścią o świetle, uznaną przez wiele
rdzennych tradycji Ameryki Północnej, jest ta o Kruku, który przedstawiany jest
jako łgarz i posłaniec światła, a także w takiej oto wersji według plemienia
Tlingit:
Dawno, dawno temu pewien kruk spojrzał z nieba i zauważył, że na
świecie ludzie żyją w ciemnościach, kulę światła ukrył bowiem
samolubny stary wódz. Kruk zamienił się więc w igłę świerku, która
wpadła do rzeki w miejscu, do którego przychodziła po wodę córka
wodza. Dziewczyna, wypiwszy wodę z ową igłą, zaszła w ciążę
i urodziła chłopca, który tak naprawdę był zaklętym krukiem. Dziecko
płakało i płakało do czasu, aż wódz dał mu do zabawy kulę światła.
Jak tylko chłopczyk ją dostał, z powrotem zamienił się w kruka
i zaniósł ją do nieba. Od tamtej pory ludzie już nie żyją
w ciemnościach (Swanton).
Magiczne zwierzęta
W tradycji Yule kluczowe miejsce zajmują magiczne zwierzęta. Pomyśl
o orszaku z Dzikiego Gonu pędzącym w burzliwą noc, Wielkiej Niedźwiedzicy
przesuwającej się na rozgwieżdżonym nad głową niebie lub magicznym
reniferze ciągnącym sanie Świętego Mikołaja. Irlandczycy wierzą, że w Wigilię
nad małym Jezusem nachylają się w adoracji krowy oraz osły i mogą w tym
czasie przemówić ludzkim głosem (Danaher, 239). Zwierzęta obecne są również
w wielu tableau[4] o tematyce Pełni Zimy.
Na przykład w zimowych opowieściach i legendach z całego magicznego
świata pojawia się jeleń. Jest on silnie związany z zimą, zwłaszcza jako cel
polowań. Uchodzące za nieśmiałe stworzenia, jelenie żyją zarówno pojedynczo,
jak i w stadach. Prowadzą raczej nocny tryb życia, przez co uważa się je za
przyjazne duchy nocne. Z uwagi na to, że jelenie nie zapadają w stan hibernacji
i muszą szukać pożywienia, od dawna stanowią ważne źródło pożywienia w tych
zimnych miesiącach.
W tej ciemnej porze roku młode lub dorosłe jelenie uznawane są za święte,
ponieważ symbolizują królującego w zimowym okresie Rogatego Boga. Jednym
z jego odpowiedników jest anglosaski Woden, który często ukazywany jest
z rogami na głowie, jak galopuje wraz z orszakiem Dzikiego Gonu. Mówiąc
o rogach, warto dodać, że „Król Jeleń” stanowi jeden z najsilniejszych
archetypowych męskich symboli, a jak podają legendy arturiańskie, głowy
dawnych królów często wieńczyły poroża. W wielu kulturach szamańskich rogi
zakłada szaman lub szamanka w celu wywołania boga lasu lub samego
totemicznego zwierzęcia, co ma zapewnić w nadchodzącym roku dobry sezon
łowów. Co ciekawe, najstarsze znane maski znalezione wśród rdzennych
plemion w Stanach Zjednoczonych przedstawiają pyski jelenia i łosia.
Jelenia można odnaleźć również w starożytnych opowieściach egipskich,
greckich, hinduskich oraz licznych mitach indoeuropejskich. W tradycji
celtyckiej zwierzęta te często pojawiają się jako magiczne stworzenia Dzikiego
Gonu, wskazujące wejście do krainy czarów lub będące formą, w jaką
przeistaczały się nieziemskie kobiety. Obecnie osoby uprawiające magię czczą
to zwierzę jako symbol dumy, siły i męskości, a także skupienia się na
konsekracji lub oczyszczeniu.
Ponadto jeleń uważany jest za istotę świętą z powodu przekonania, że na
swoim porożu nosi słońce. Ujmując rzecz metaforycznie, poroża jelenia
przypominają gałęzie drzewa i podobnie jak one, potrafią się regenerować
i odrastać każdego roku jako autentyczny przykład odrodzenia i odmłodzenia.
Dla ludzi żyjących w subarktycznym klimacie ważnym zimowym symbolem
bogactwa i pokarmu są krowy oraz woły. Okres Przesilenia Zimowego
wyznacza tradycyjny czas „selektywnego uboju”, podczas którego wybiera się
zwierzęta przeznaczone na rzeź. To nie przypadek, że doskonałe pieczone
żeberka to wciąż tradycyjna i uroczysta potrawa serwowana podczas zimowych
dni świątecznych.
„Gwiazdami” Pełni Zimy są także świnie. To bardzo inteligentne zwierzęta
i długo uważano je za potężne i święte. Starożytni Celtowie wierzyli, że są
darem z zaświatów, a nordycki bóg słońca Frey jeździł po niebie na grzbiecie
złotego dzika Gullinbursti[5], którego szczecina wyglądała jak promienie słońca.
Wieprzowina często króluje na stołach świątecznych (komu korona
z pieczonych żeberek wieprzowych?), a także jest częścią starożytnego
ofiarnego rytuału znanego jako „wprowadzenie dzika”, podczas którego
paraduje się pośród zgromadzonych gości z głową dzika będącą rodzajem
zimowej ofiary. Prawdopodobnie w ten sposób zwyczaj serwowania warchlaka
stał się częścią tradycyjnego angielskiego ucztowania. Takie paradowanie
odbywa się co roku między innymi w oksfordzkim Queen’s College.
Osoby, które nie chcą wystawiać całego stworzenia na tacy, mogą
przygotować jego podobiznę; na przykład wbić w kulę sera lub małej szynki,
niczym włosie, wykałaczki z nabitymi na nie kosteczkami mięsa lub sera. Za
pomocą wykałaczek można przymocować oliwki, które będą stanowić oczy,
a ryj zrobić z ziarenek czerwonego pieprzu. Takiego „dzika” można ułożyć na
tacy przyozdobionej roślinami, ziołami oraz świecami i przejść się po pokoju na
znak niekonwencjonalnego kulinarnego aktu składania ofiary.
Dla wielu kultur święty jest także koń. Matthews opisuje rytuał Środka Zimy
znany pod nazwą hoodening, podczas którego człowiek przebrany za konia
chodzi od drzwi do drzwi, zbierając pieniądze w zamian za oferowaną przez
siebie rozrywkę. Taki kostium nosiło kilku mężczyzn, znanych jako hoodeners.
„Do paszczy konia wkładano monety, w zamian za błogosławieństwo i mądre
porzekadła – stąd angielski termin »from the horse’s mouth«[6]” (Matthews,
155). Jak mówi legenda, „Robin Hood wykrwawił się na śmierć w wigilię Yule,
ale później pojawił się jako sztuczny koń”, co wiąże się z tradycją (sięgającą
roku 1700) „krwawiących” koni, będącą sposobem na zapewnienie im dobrego
stanu zdrowia (Hopman, 69).
W zimowych zabawach i grach istotnym zawodnikiem jest też niedźwiedź.
Jest on czczony przez liczne tradycyjne kultury jako uosobienie zimy z uwagi na
to, że kiedy budzi się z letargu zimowego, na ziemię powracają światło i życie.
Oprócz tego, w tym czasie na półkuli północnej nad naszymi głowami krąży
asteryzm Ursa Major – Wielka Niedźwiedzica.
Jemioła
Jemioła jest rośliną pasożytniczą, która rośnie na innych drzewach i krzewach –
szczególnie na dębach. Dawni druidzi w bardzo uroczysty sposób zrywali ją
w czasie sabatu Yule, wierząc, że jest świętą rośliną o właściwościach
ochronnych. Ponadto stanowi ona jedną z nielicznych roślin kwitnących
w zimie. W czasie Saturnaliów pod wiązkami jemioły odbywały się rytuały
płodności – co być może tłumaczy dzisiejszą tradycję całowania się pod nią.
Współczesne wykorzystanie jemioły odwołuje się do powyższych tradycji.
Uwaga: Jemioła jest trująca i nie nadaje się do spożycia.
Słońce
Dla ziemskiej populacji słońce jest wszystkim. Odpowiada, w dosłownym
znaczeniu, zarówno za światło, jak i życie, ponieważ bez jego energii potrzebnej
do fotosyntezy, wzrostu i rozwoju roślin, na ziemi nic by nie przetrwało. Czcimy
ten fakt w czasie przesilenia, kiedy słońce zatacza swój kolejny roczny krąg.
Trybalizm
Zawsze znajdą się ludzie, którzy z jakiegoś powodu podczas Yule zostali sami
lub zdecydowali się obchodzić ten sabat w pojedynkę. Większość uroczystości
ma jednak na celu wspólne świętowanie – jest to czas na celebrowanie więzi
z rodziną, przyjaciółmi i społecznością. Dla magicznych ludzi oznacza
publiczny lub prywatny rytuał, wspaniałą ucztę lub wieczorne opowieści przy
ognisku i kubki ponczu wassail w rękach. W jakikolwiek sposób świętujemy
Yule, róbmy to ze świadomością, że jesteśmy częścią większej całości.
ZIMOWE CZARY
Dobre czarowanie kusi zmysły, działając na wzrok, węch, dotyk, smak i słuch.
Na początek zima daje nam do pracy pełną paletę magicznych barw. Srebrny
i złoty (lub żółty) odnoszą się do bogactwa zimowego sezonu, jak również
ukochanych (naszych przodków) i blasku powracającego słońca. Czerwień
nawiązuje do owoców ostrokrzewu, zieleń przypomina nam o wspaniałych
roślinach zimozielonych, a czysty błękit – pogodne zimowe dni. Biel jest
wszędzie wokół nas w formie śniegu i lodu, a czerń wywołuje skojarzenia
z krystalicznym nocnym niebem. A co z brązem? Można powiązać go z ziemią
uśpioną pod śniegiem. Jeśli jednak chodzi o mnie: myślę wtedy o czekoladzie!
(O ile mi wiadomo, każda pora roku jest dobra na czekoladę).
A zapach? Pomyśl o woni gałęzi jałowca, gryzącym zapachu z płonącego
ogniska, wyrazistości cynamonu i gałki muszkatołowej oraz ostrości mięty
pieprzowej. Naukowcy twierdzą, że zapach jest naszym najsilniejszym
wyzwalaczem pamięci, który jest w stanie natychmiast katapultować nas
dziesiątki lat wstecz do perfum z kwiatów bzu naszej nauczycielki gry na
pianinie lub zakurzonego strychu w domu z naszego dzieciństwa. Te
wyzwalacze pamięci wraz z magicznymi powiązaniami sprawiają, że zapach
stanowi potężny dodatek zimowej magii.
Dźwięk wiąże się naturalnie z muzyką, intonowaniem, śpiewem oraz
dźwiękami bębnów i dzwonków. Przypomnij sobie także odgłosy trzaskającego
drewna w zimowym palenisku lub wyobraź sobie dźwięki padającego śniegu.
A konsystencja? Wyobraź sobie zimny, mokry lód, szelest gniecionego papieru
do pakowania, woskowatą fakturę konarów cedrowych lub gładkość świecy.
Kolory, zapachy, dźwięki i faktury zimy są wspaniałymi elementami
tworzenia zimowych zaklęć, uroków, talizmanów i magii. Na początek
zastanówmy się nad kilkoma pojęciami.
Działania magiczne mogą być proste i swobodne – jak wtedy, gdy głośno
wypowiada się pod wpływem chwili życzenie, aby uzyskać wskazówkę lub
ochronę („Brygido, bądź teraz przy mnie!”) – lub obejmować szczegółowe,
starannie wykonane zaklęcie wymagające wysiłku i uwagi tak, by mogło
zadziałać. Wszelkie czynności powiązane z energią czy też jej możliwościami
lub odwoływaniem się do pomocy żywiołów lub bóstwa stanowią rodzaj magii.
Przygotowując się do rozpoczęcia jakichkolwiek magicznych praktyk,
zacznij od poniższego:
ZIMOWE OCZYSZCZANIE
I BŁOGOSŁAWIENIE DOMU
Zimowe święta zwykle niosą ze sobą dużą dawkę magii, emocji i wielu gości,
tych spodziewanych i niespodziewanych. Czas ten, z całą towarzyszącą mu
energią wirującą w środku, na około i na zewnątrz domu, jest idealny na
zorganizowanie szybkiego oczyszczenia domu. Przetrzyj drzwi wejściowe i kąty
szałwią, jałowcem, trawą żubrówką, cedrem lub pokrop słoną wodą,
przechodząc z jednego pomieszczenia do drugiego zgodnie z ruchem
wskazówek zegara (w lewo). Wykonując te czynności, powtarzaj:
Wstałam dziś
dzięki siłom niebios;
światłu słonecznemu,
blasku ognia,
jasności lodu
prędkości wiatru,
głębi śniegu,
stabilności ziemi,
twardości skały.
Oto powróciło światło!
WIELOFUNKCYJNE MAGICZNE
WORECZKI
Wytnij dwa identyczne kawałki z materiału w kolorze czerwonym, zielonym,
złotym lub w świąteczne wzory. Złóż do siebie „prawymi stronami”, a następnie
przeszyj wzdłuż trzech boków; wywróć powstały woreczek na prawą stronę.
Profilowanymi nożyczkami przytnij niezszyty brzeg i zwiąż go wstążką lub
cienkim sznurkiem. Takie woreczki mogą posłużyć do przechowywania
przedmiotów służących do zaklęć i czarów, ochrony talizmanów lub małych
magicznych rzeczy, na prezenty, jako zaczarowana poduszka, a także do innych,
niezliczonych celów.
ŚWIĄTECZNA ZACZAROWANA
PODUSZKA
Postępuj zgodnie z powyższą instrukcją dotyczącą „magicznego woreczka”, ale
po zszyciu trzech boków i wywróceniu woreczka na prawą stronę wypełnij go
mieszanką następujących suszonych ziół i przypraw:
Na zaśnięcie: lawenda i cedr.
Na natchnione sny: bylica, rozmaryn i goździki.
Na inspirację i podróże astralne: cynamon i kardamon.
Aby mieć pewność, że przyjdzie Święty Mikołaj, wypróbuj przypraw do
pieczenia: cynamonu, wanilii i odrobiny posypki do ciast.
LALECZKA W KSZTAŁCIE
PIERNIKOWEGO LUDZIKA DO OCHRONY
PREZENTÓW
Laleczka – mała figurka lub kukiełka wypchana w celach magicznych
określonymi przedmiotami – stanowi silny element ludowej lub niskiej magii
i wspaniały ochronny talizman. Za pomocą foremki do ciastek w kształcie
piernikowego ludzika wytnij dwa identyczne kształty z filcu w złotym kolorze
lub z innego materiału. Udekoruj powstałe kształty według własnego uznania:
złota gwiazda (taka w stylu gwiazdy szeryfa) lub pasy i szarfy przepasane jak
w stroju żołnierza dodadzą twojemu maleńkiemu strażnikowi autorytetu. Zszyj
dwa kawałki, pozostawiając niewielki otwór na górze. Wypchaj laleczkę szałwią
i cynamonem, strzępkami prezentowego papieru lub wstążkami, kilkoma
małymi dzwonkami (aby pomogły podnieść alarm) oraz paroma obsydianami
śnieżnymi (dla uziemienia). Następnie zaszyj otwór. Pobłogosław laleczkę,
trzymając ją przed świątecznym drzewkiem lub prezentami i powtarzając
następujące słowa:
Noś piżamę tył na przód, myj zęby drugą ręką, spuść w toalecie co najmniej
sześć kostek lodu i śpij ze srebrną łyżką pod poduszką. Piżama nałożona
w ten sposób ma rzekomo zmylić „bogów śniegu” (dodatkowe punkty za
piżamę z nogawkami), spuszczanie kostek lodu podobno pomaga wytworzyć
„zimny front”, a zwyczaj ze srebrną łyżeczką jest niewiadomego
pochodzenia, ale sięga setek lat.
Umieść na drzewku kostki lodu.
Ułóż na parapecie stosik z groszówek. Każde ich 2,5 centymetra jest
podobno równe 2,5 centymetrom śniegu.
Włóż do zamrażarki białą kredkę.
Obiegnij stół pięć razy.
ZAKLĘCIE NA HOJNOŚĆ
Zachowaj ulubiony kawałek wstążki z prezentu, który spodobał ci się
najbardziej, a jeśli to niemożliwe, wybierz jakąś szczególnie piękną tasiemkę.
Owiń ją wokół rąk i wypowiedz następujące słowa:
WRÓŻENIE I PRZEPOWIADANIE
PRZYSZŁOŚCI
Zima to przepełniony mocą i siłą czas na praktykowanie wróżenia
(wykorzystanie narzędzi i technik, aby zajrzeć w przeszłość, teraźniejszość
i przyszłość) i przepowiadanie przyszłości (obserwowanie występujących
w przyrodzie znaków i zapowiedzi). Niezależnie od tego, czy wróżymy czy
przepowiadamy przyszłość, proces ten łączy ze sobą magię, zamiar, intuicję
i przesłanie z rzeczywistego i magicznego świata, abyśmy mogli zrozumieć, co
dzieje się wokół nas, co stało się w przeszłości i co czeka nas za następnym
zakrętem. Korzystamy z wróżb, by lepiej zrozumieć otaczający nas świat i nasze
miejsce w nim. My, magiczne typy osób, jesteśmy bacznymi obserwatorami
z podwyższoną świadomością i precyzyjnie dostrojonymi magicznymi antenami,
staramy się zrozumieć sens symboli, wzorów i ukrytych znaczeń, które
wypełniają nasze codzienne życie. Cichy dźwięk, długie noce, ciemność,
motywy ciszy i odrodzenia oraz rześkie powietrze i przejrzyste niebo sprawiają,
że zima to znakomity moment na spojrzenie w głąb i zainspirowanie się.
Jakie wróżby sprawdzają się w zimie? Wszystkie! Niezależnie od tego, jaki
ich rodzaj lubisz najbardziej, każdy bardzo dobrze zadziała w czasie tych
długich, ciemnych zimowych nocy o przejrzystym niebie. Będzie to także
doskonała okazja do spróbowania czegoś nowego. Masz ochotę intensywniej
popracować z Tarotem, zgłębić nowy rozkład kart czy też użyć nowej talii?
Chciałabyś spróbować swoich sił w wykorzystaniu pisma ogamicznego,
wahadełka, tabliczki ouija, run lub kryształowej kuli? Spróbuj!
Tak dla zabawy poniżej proponuję kilka pomysłów wróżb na Przesilenie
Zimowe.
Pień drzewa (1) to karta znacząca, która symbolizuje ciebie lub osobę, której
stawiasz Tarota.
Na dolnym poziomie drzewa karta 2 przedstawia twoje pomysły, karta 3
inspiracje, a karta 4 plany.
Na średnim poziomie karta 5 oznacza proces, dzięki któremu doprowadzisz
swoje plany do skutku, a karta 6 pokazuje wszelkie ingerencje lub
przeszkody, które mogą wpłynąć na rozwój sytuacji (korzystnie lub nie).
Czubek drzewa (karta 7) przedstawia ostateczną realizację twoich planów –
„dar” zakończenia.
Rozkład „Drzewo Przesilenia”
ZIMOWE PRZEPOWIEDNIE
Zima zapewnia wyjątkowe możliwości dla praktyk, które obejmują czytanie
z chmur, szukanie wzorów w oberwanych gałęziach, obserwowanie Geminid,
czyli grudniowego roju meteorów, wyszukiwanie różnych formacji w stadach
ptaków, a nawet kształtów w zaspach i ukrytego w nich znaczenia – by
wymienić tylko kilka przykładów. Dobre przepowiadanie przyszłości oznacza
korzystanie z wyobraźni i zachowanie czujności oraz wymaga
zagospodarowania odrobiny czasu, aby wyjść z domu. Bądź świadoma tego, co
jest wokół ciebie: szukaj wzorów lub czegoś niezwykłego, na przykład ułożenia
piór na ziemi lub jakiegoś jednoznacznego obrazu w kształcie chmur. Można
również udać się na łono natury i „zadać” jej konkretne pytanie, a później
czekać, czy pojawi się odpowiedź. Kiedy już znajdziesz coś, co do ciebie
przemawia, określ swoje wrażenia i zastanów się nad ich znaczeniem.
I ponownie zachęcam do zapisywania swoich obserwacji. Pamiętaj także o tym,
by później wracać do swoich notatek i przeglądać je na nowo. Często
przepowiednia zaobserwowana po upływie kilku dni lub tygodni nabiera
większego znaczenia.
PRZEPOWIEDNIE POGODOWE
Podkategorią przepowiadania jest wykorzystanie znaków pogodowych do
odczytania przyszłości. Oto kilka przykładów:
Jeśli lód utrzyma gęś przed Yule, to po nim nie udźwignie kaczki. (Innymi
słowy, jeśli będzie zimno, a warstwa lodu będzie gruba aż do Yule, to po
nim pogoda będzie łagodniejsza).
Jeśli pierwszy zimowy piorun uderzy od wschodu, to zima wkrótce się
skończy.
Mówi się, że wietrzne Yule przynosi szczęście.
Uważa się, że zielone Yule przynosi pecha i odwrotnie: śnieg lub mróz są
brane za dobry omen. „Zielone święta tuczą cmentarz” (Danaher, 240).
KILKA FOLKLORYSTYCZNYCH
I POWSZECHNYCH PRZEPOWIEDNI
Każda osoba otrzyma jeden szczęśliwy miesiąc w nadchodzącym roku za
każde skosztowanie świątecznego puddingu. (Zastanawiam się, czy dotyczy
to także ajerkoniaku?)
Osoba, która chce mieć prorocze sny, powinna położyć dziewięć listków
jemioły na chusteczkę, zawiązać na niej dziewięć supełków i spać z nią pod
poduszką.
Jeśli o północy w Yule otworzysz wszystkie drzwi, odejdą złe i niemiłe
duchy.
Osoby urodzone w Yule mają zdolność widzenia małych ludków[9].
Uważa się, że jedzenie dużej kolacji w Sylwestra zapewnia obfite plony
i bogactwo w nadchodzącym roku.
W wigilię Nowego Roku włóż pod poduszkę liście ostrokrzewu i bluszczu,
aby przyśnił ci się przyszły mąż. Powtarzaj przy tym następujące zaklęcie:
„Bluszczu zielony i ostrokrzewie z jagodą czerwoną, powiedzcie mi, ach
powiedzcie, czyją zostanę ja żoną”.
Świąteczne drzewko należy rozebrać przed Trzema Królami, bo inaczej
przyniesie pecha.
Aby podgrzać patelnię na naleśniki, należy spalić wysuszony ostrokrzew
i rośliny zimozielone.
TASSEOMANCJA
Tasseomancja oznacza przepowiadanie przyszłości za pomocą wróżenia
z fusów. Jeśli chcesz tego spróbować, będziesz potrzebować liściastej herbaty
lub suszonych ziół oraz filiżanki z gładkim białym środkiem. Wsyp do filiżanki
łyżeczkę suszonych liści herbat ziołowych. Zalej bardzo gorącą (nie wrzącą)
wodą, przykryj talerzykiem i parz przez 5 minut. Zdejmij talerzyk i wypij
herbatę, pozostawiając jej odrobinę na dnie filiżanki.
Następnie zrób pauzę i po cichu „zadaj” pytanie liściom herbaty. Przykryj
ręką filiżankę i zakręć nią kilka razy zgodnie z deosilem (ruchem słońca).
Zabierz rękę i pozwól, aby na dnie osiadły wytłoczyny – mokre liście z herbaty.
Obserwuj je uważnie. Czy są wśród nich jakieś wzory, kształty lub wyraźnie
dostrzegalne obrazy, takie jak zwierzęta, drzewa itp.? Czy wytłoczyny wywołały
jakiekolwiek skojarzenia lub spostrzeżenia? Czy są odpowiedzią na twoje
pytanie?
[8] Francuskie wyrażenie oznaczające „wszystko na swoim miejscu”. Pojęcie obejmuje liczne
czynności, które należy wykonać podczas codziennego przygotowywania profesjonalnej kuchni do użytku,
takich jak sprawdzenie przyborów kuchennych, rozgrzanie pieca i palników, wstępne przygotowanie
składników (przyp. tłum.).
[9] Czyli skrzatów, elfów, krasnoludków itp. (przyp. tłum.).
IEZALEŻNIE OD TEGO, czy świętujesz Yule, Boże Narodzenie,
Chanukę czy jakiekolwiek inne z licznych zimowych świąt, ważną ich częścią
dla większości z nas są przepisy kulinarne, dekoracje i rękodzieło. Niektóre
z nich sięgają do symboliki pogańskiej Przesilenia Zimowego i wykorzystania
światła, roślin zimozielonych, owoców jałowca, wieńców itp. Sporo z nich
wiąże się z naszym pragnieniem wzniecenia w środku zimy ciepła
i wprowadzenia światła. Niejedne wiążą się również z chęcią przebywania
z rodziną i przyjaciółmi w okresie roku, który kulturowo jest związany
z uroczystościami najwyższej rangi. Poza tym gotowanie, rękodzieło
i dekorowanie są tanim i przynoszącym pożądane efekty sposobem na to, by
nadać zimowej porze osobistego charakteru – i jest to po prostu świetna zabawa.
W tym rozdziale przedstawię proste pomysły na zgotowanie i ręczne wykonanie
własnego świątecznego sezonu.
CIASTECZKA Z CUKREM
Cukier, cukier puder, masło i olej utrzyj na puszystą masę. Dodaj jajka oraz
wanilię i dobrze wymieszaj.
Następnie dodaj sól, sodę, tartarus i dobrze wymieszaj. Wsyp stopniowo
mąkę, mieszając dokładnie po każdym dodaniu. Ciasto powinno być lekkie
i nieco lepkie.
Na blachę do pieczenia przełóż łyżeczką do herbaty porcje masy. Spłaszcz je
delikatnie spodem szklanki zamoczonej w białym cukrze.
Jeśli chcesz dodać kolorowy cukier lub dekoracje, zrób to przed pieczeniem.
Piecz w temperaturze 180°C do momentu, aż ciasteczka lekko zarumienią się
na krawędziach, czyli przez około 10 minut. Nie przypiecz ich! Kiedy się
upieką, zdejmij je od razu z blachy i ostudź na drucianej podstawce. Jeśli chcesz
dodatkowo polać je polewą i udekorować, poczekaj, aż zupełnie się wystudzą.
AJERKONIAK NA BOGATO
Być może ajerkoniak jest obecnie najbardziej znanym zimowym trunkiem, ale
tym najbardziej tradycyjnym jest wassail. Wyraz „wassail” oznacza „zdrowie”,
zatem wznoszenie nim toastu kielichami w górze oznacza picie za wigor i dobrą
kondycję. Takie kolędowanie z wassailem wiąże się z udziałem w głośniej
sezonowej zabawie, zwykle połączonej z ucztowaniem, śpiewaniem i sporą
dawką alkoholu. (Czy ktoś wybiera się na Święto Głupców?)
W tradycyjnym znaczeniu wassail to angielski gorący napój
przygotowywany z alkoholu (zwłaszcza Apple Jack lub Apple Brandy),
owocowych soków i wielu zimowych przypraw: ziela angielskiego, kwiatu
muszkatołowego, gałki muszkatołowej, cynamonu i goździków. Do takiej
mikstury często dodaje się podpieczone całe małe jabłka, pomarańcze
i kumkwaty. W klasycznej postaci ten świąteczny poncz serwowany jest w dużej
srebrnej misce, z której za pomocą łyżki wazowej nalewa się go do srebrnych
lub pewterowych kielichów z jasnymi wstążkami przywiązanymi wokół nóżek.
W ludowej wersji wassail jest również wykorzystywany jako ofiara składana
duchowi jabłoni, by ten pobłogosławił sady, zwiększył z nich zyski i odpędził
złe duchy.
Zwyczaj mówi także o Anglikach, którzy nosili napełnioną wassailem misę
o dwunastu uchwytach – wykonaną oczywiście z drewna jabłoni – od domu do
domu, gdzie mogli pośpiewać, napić się i uzupełnić naczynie przed pójściem do
następnego domu. Ugoszczenie takich wędrowców przynosiło szczęście.
Oto przepis na wassail odpowiedni dla każdej grupy wiekowej:
Składniki:
1,8 l cydru jabłkowego (może być także bezalkoholowy);
3 laski cynamonu;
1 łyżeczka ziela angielskiego w ziarnach;
½ łyżeczki całych goździków;
starta gałka muszkatołowa;
kilka małych jabłek;
kilka małych mandarynek lub tangerynek;
mała garstka kumkwatów, rodzynek i/lub świeżej żurawiny
(opcjonalnie);
brandy klasyczna lub jabłkowa (opcjonalnie).
Piekarnik rozgrzej do 180°C. Aby zrobić spód ciasta, połącz okruszki i masło.
Zagnieć składniki na ciasto o średnicy około 23 cm i piecz przez 10 minut.
Poczekaj, aż całkowicie wystygnie.
Aby przygotować masę, w garnku na małym ogniu podgrzej mleko.
Następnie dodaj pianki i mieszaj aż do ich rozpuszczenia i powstania gładkiej
masy. Schłodź do temperatury pokojowej.
Kiedy masa z piankami ostygnie, ubij śmietanę. Następnie delikatnie dodaj
do piankowej mikstury crème de cacao, rumple minze i bitą śmietanę. W razie
potrzeby dodaj 1–2 krople barwnika spożywczego, aby uzyskać miękkie
bladoróżowe ciasto. Dolej masę do schłodzonego kruchego spodu. Przykryj
i wstaw do lodówki na 10–12 godzin lub na całą noc.
Sposób serwowania: wyjmij ciasto z lodówki na około 10 minut przed
podaniem (aby można było łatwiej je pokroić). Udekoruj według własnego
uznania, pokrój i podawaj jeszcze schłodzone.
ŚWIĄTECZNE CHILI
Otrzymanie w prezencie zupy jest mile widziane przez prawie każdego, a dobra
zupa zawsze zaczyna się od dobrych ziół. Bouquet garni, dosłownie „bukiet do
przybrania”, to niewielka wiązka ziół stosowanych do przyprawiania bulionu,
zupy i gulaszu oraz duszonego mięsa i pieczeni.
Potrzebne będą:
9-calowe[13] kółka wycięte z gazy (dziewięć jest niezwykle
magiczną liczbą);
różne suszone aromatyczne zioła do zupy: rozmaryn, tymianek,
trybula, całe ziele angielskie, pieprz, płatki czosnku, pietruszka
i nasiona selera;
sznurek (bawełniany lub z konopi), o długości 9 cali;
słoik z zakrętką, o pojemności 300 ml;
gruby papier;
długopis lub flamaster niezmywalny.
Rozłóż kółka z gazy, po trzy warstwy na każdym stosiku. Połóż na nich różne
suszone zioła, wybierając z powyższej listy. Z kółek zrób paczuszki w rodzaju
tobołka włóczęgi i obwiąż mocno sznurkiem, ale nie do końca, tak by można
było wyciągnąć woreczek ze słoika.
Włóż do szklanego słoika zawiniątka czy też „bukiety przypraw”, które
posłużą jako prezent – w słoiku można zmieścić od czterech do sześciu
woreczków, w zależności od tego, jak bardzo je napełnisz.
Dołącz etykietę z listą ziół i następującą instrukcją: „Zanurz jedno
zawiniątko w garnku z zupą lub bulionem i gotuj tak długo, jak to konieczne.
Przed podaniem wyjmij zawiniątko i wyrzuć je do kosza. Słoik z nieużytymi
woreczkami przechowuj w chłodnym i suchym miejscu”.
„Mulling” to pradawny proces, podczas którego zagrzewa się cydr, sok lub
mocny alkohol z przyprawami i ziołami w celu przygotowania pysznego trunku.
Podarowanie swoim bliskim rozgrzewających przypraw pozwoli im na
przygotowanie właśnie takiego smakołyku.
Potrzebne będą (na dwa prezenty):
9-calowe kółka wycięte z gazy;
około jednej filiżanki mieszanki następujących przypraw:
pokruszone laski cynamonu, ziele angielskie, anyż, kardamon,
ziarenka pieprzu, kawałki suszonej laski wanilii i/lub goździki;
kilka pasków z suszonych skórek owoców cytrusowych (przygotuj
je parę dni wcześniej z obranych skórek z pomarańczy lub cytryny);
cała gałka muszkatołowa;
sznurek (bawełniany lub z konopi), pocięty na 9-calowe kawałki;
2 słoiki z nakrętką o pojemności 300 ml;
gruby papier;
długopis lub niezmywalny flamaster.
SÓL DO KĄPIELI
Dzięki niej w czasie przesilenia każdy będzie mógł odrobinę się odprężyć,
a twoi przyjaciele pokochają taki prezent.
Potrzebne będą (liczba prezentów może się różnić):
sól kuchenna lub dendrytyczna;
olejek (dobre będą lawenda, mięta, rozmaryn, jałowiec
i rumianek);
koszerna sól gruboziarnista (lub wydobywane ręcznie sole
o głębokich barwach, takie jak czarna hawajska lub różowa
himalajska);
sól Epsom[14];
gruboziarnista sól morska;
półlitrowy szklany słoik z nakrętką i szerokim otworem na każdy
prezent;
miarka kuchenna;
gruby papier;
długopis lub niezmywalny flamaster.
Ołtarzyki i kapliczki
Stworzenie zimowej kapliczki lub ołtarzyka w czasie przesilenia pomoże ci
zsynchronizować się z tą porą roku i poczuć jej piękno, a poza tym
projektowanie przestrzeni na zimowy ołtarz to po prostu czysta zabawa. Można
wybrać tradycyjną aranżację, w tym swoje zwykłe magiczne akcesoria, figury
sezonowych bóstw itp., zaczynając na przykład od obrusu w kolorze
czerwonym, zielonym lub złotym, a następnie dodając białe lub złote świece,
małe lampiony i cokolwiek, co stanowi część twojego typowego wystroju.
Kładąc na obrusie lustro, a na nim swoje akcesoria, wspaniale wzmocnisz blask
światła.
Ołtarzyk może mieć również postać zimowego tableau, jeśli dodasz białe
płatki bawełny służące za „śnieg” i rozstawisz malutkie ceramiczne
podświetlane domki, figurki zwierząt, drzewa i inne zimowe dodatki. Małe
lustra doskonale sprawdzą się jako zamarznięte stawy, a błyszczące kawałki
srebra lub złote girlandy dodadzą blasku. Naokoło ołtarza rozłóż mnóstwo
maleńkich białych lampek lub wykorzystaj świece w kolorach czerwonym,
zielonym, złotym, srebrnym, białym lub o zapachu liści laurowych. Dodaj
figurki uosabiające Zielonego Rycerza, Świętego Mikołaja czy inne bóstwa. Ten
rodzaj ołtarza ma dodatkową zaletę, ponieważ może być wystawiony „na
widok” oraz funkcjonuje zarówno jako święte miejsce, jak i część świąteczno-
zimowego wystroju.
Dlaczego poprzestawać na jednej kapliczce? Środek Zimy to czas
celebrowania i dekorowania, co można odzwierciedlić niejednym ołtarzykiem
w wielu pomieszczeniach. Podczas Yule można mieć ich kilka: na przykład parę
w salonie i po jednym w sypialni oraz na kuchennym parapecie – wszystkie
ozdobione lampkami i bombkami. Wykorzystaj swoje zimowe kapliczki jako
miejsce do codziennej medytacji, kontemplacji i magicznych ceremonii podczas
przygotowywania się na powitanie nadejścia Yule.
Luminaria
Luminaria, piękne tradycyjne źródła światła, można zrobić, wsypując do
papierowej torby kilka centymetrów piasku i ustawiając w nim zapaloną świecę
wotywną; jej światło rozchodzi się przez torbę, tworząc rozproszoną, złotą
poświatę. Jeśli chcesz zrobić zimowe luminaria na zewnątrz, do słoika włóż
świecę wotywną i oświetl nimi otaczający śnieg i lód. Dla bardziej szykownego
efektu ułóż wokół słoika (niczym igloo) stosik z kawałków lodu (lub śnieżek)
i nie zakręcaj go, aby móc zapalić świeczkę. Po zapaleniu luminaria będą
świecić na biało-niebiesko (lód i śnieg absorbują światło z czerwonego końca
widma widzialnego, ale nie pochłaniają tego z niebieskiego krańca, przez co
pojawia się niebieska barwa). Użyj luminariów do wyznaczenia przestrzeni
rytualnej na powietrzu lub ułóż je w linii, aby zaznaczyć ścieżkę bądź ozdobić
przód domu.
Zieleń
Drugim po świetle symbolem Przesilenia Zimowego jest tradycja związana
z zimową zielenią. Od dawna zgodnie z obyczajem w zimę, zwłaszcza w okresie
przesilenia, przynosi się do domu rośliny wiecznie zielone. O tej porze roku były
one hołubione jako naturalny znak odrodzenia i zmartwychwstania podczas
symbolicznego śmiertelnego snu zimowego. Z uwagi na to, że rośliny te
pozostają zielone przez całą zimę, już od dawna podczas świętowania Yule
jawiły się jako symbol wciąż żywego świata. Dzisiejsze ozdabianie
świątecznymi drzewkami, wieńcami i girlandami sięga właśnie do tych tradycji.
Do magicznych odpowiedników roślin wiecznie zielonych jako grupy
zalicza się ciągłość życia, ochronę i pomyślność – istotne wartości, gdy wziąć
pod uwagę zagrożenia związane z zimą. Ostrokrzew i bluszcz są znane
z zapewniania zarówno ochrony, jak i szczęścia. Pierwszy jest idealny do
dekoracji drzwi, okien i kominka ze względu na swoją ciernistość: potrafi
ustrzec przed złymi duchami lub złapać je, zanim te wejdą do domu i zaszkodzą
domownikom; jest to więc coś w stylu lepu na duszki.
Kolejną znaną świąteczną rośliną jest jemioła, która jest trująca
i pasożytnicza. Nazwy ludowe określające jemiołę obejmują „wszystkolecząca”,
„sok z dębu” i „druidzki chwast”. Jemioła, uważana przez druidów za świętą,
często rośnie na dębach, które były dla nich ważne, podobnie jak dla
starożytnych Celtów. Legenda mówi, że celtyccy druidzi używali złotych
sierpów do ścinania tej rośliny, a robili to najlepiej podczas szóstej nocy po pełni
księżyca poprzedzającej każde przesilenie. Pod drzewami rozkładano białe
płótno, by zebrać ściętą jemiołę i uniemożliwić jej zetknięcie się z ziemią,
ponieważ gdyby tak się stało, wówczas cała święta energia rośliny wróciłaby do
ziemi.
Pęki jemioły, uznane za magiczny afrodyzjak, do dziś wieszane są nad
drzwiami, aby przynosić szczęście i urodzaj. Jemioła jest również skuteczną
rośliną ochronną: powieś jej gałązkę nad głównymi drzwiami lub progiem
i zostaw aż do następnego Yule jako talizman zapewniający szczęście i ochronę.
Możesz też zdjąć ją podczas przesilenia letniego i poświęcić, paląc w ogniu
świętojańskim.
Wieńce i girlandy – wykonane z roślin zimnolubnych i ozdobione jagodami,
nasionami, szyszkami i wstążkami – to kolejny sposób na wykorzystanie
świątecznej zieleni. Okrągły kształt wieńca to łatwo rozpoznawalny symbol
Koła Czasu i powracającego słońca. Co do girland, choć nie są okrągłe, na
pewno uwznioślają to uroczyste święto.
Świąteczne drzewko
Nie można mówić o Pełni Zimy bez wspomnienia o świątecznym drzewku. Jak
opisano w poprzednich rozdziałach, tradycja przynoszenia do domu roślinności
z okazji Środka Zimy istniała od dawna, a dekorowanie drzewka było jej
częścią. Pogańskie świąteczne drzewko stanowiło inspirację dla obyczajów
chrześcijańskich. Według Johna Matthewsa „Pierwsza historyczna wzmianka
o choince pochodzi w zasadzie od anonimowego mieszkańca Niemiec, który
pisząc w 1605 roku, objaśnia: »Na Boże Narodzenie w strasburskich salonach
stawiają jodły i wieszają na nich liczne róże wycięte z kolorowego papieru,
jabłka, wafle, złote blaszki, słodycze itd.«”.
Wiele kultur i społeczeństw podtrzymuje zwyczaj ubierania drzewka.
Dawniej w poranek bożonarodzeniowy greccy rolnicy przynosili swoim panom
rhamna. Był to słup przyozdobiony wieńcami zrobionymi z mirtu, rozmarynu,
oliwek i liści laurowych oraz udekorowany kwiatami i papierem w kolorach
metalicznych. W Circassia wybierano młodą gruszę, aby obwiesić ją świecami
i obsypać serem (tak, serem!). Drzewo noszone było od drzwi do drzwi przez
całą noc podczas przesilenia (Matthews, 82). Mówiło się, że ma to przynieść
szczęście i dobre wieści, zwłaszcza kiedy na każdym progu dzielono się winem.
W osiemnastowiecznych Anglii i Niemczech tradycyjną choinkę często
zastępowały wykonane z drewna i kołków oraz ozdobione wstążkami,
papierkami i gałęziami roślin zimozielonych piramidy, co miało imitować
stożkowy kształt jodły. Przestrzenie między „gałęziami” wypełniano owocami
i orzechami. Po przeniesieniu piramidy po całym domu ustawiano ją w głównym
salonie lub pokoju przyjęć i odtąd stanowiła centrum świątecznych uroczystości.
Dzisiaj tradycja ta jest kontynuowana za pomocą drewnianych wież – tych,
w których są zapalone świece i które się kręcą, ponieważ fala ciepła od świec
napędza liczne drewniane łopatki. Większość z nich to wersje mieszczące się na
stole, ale niektóre mają wysokość budynku!
RĘKODZIEŁA NA PREZENTY I DO
DZIELENIA SIĘ Z INNYMI
Dawanie prezentów stanowi długą tradycję związaną z Przesileniem Zimowym
i innymi zimowymi świętami. To akt życzliwości, a prezenty będą najlepsze,
jeśli ich wybór będzie przemyślany lub gdy zrobi się je samemu, ponieważ
napełnia je to miłością, witalnością i magiczną kreatywnością.
Poświęć czas na zapakowanie i udekorowanie wstążkami prezentów, aby
mieniły się kolorami i światłem. Możesz zapożyczyć szwedzki zwyczaj pisania
na karneciku prezentowym wierszyków lub wskazówek sugerujących, co jest
w środku. Pewien mój magiczny przyjaciel robi takie, które same są również
magicznymi talizmanami. Można je oderwać i nosić przy sobie dla zapewnienia
dobrobytu, ochrony lub sukcesu.
Przyjrzyjmy się kilku ciekawym pomysłom.
LODOWE ŚWIECE – ich wykonanie łączy się z dobrą zabawą, a poza tym
świece te tak bardzo pasują do zimy! Zawieś knot nad brzegiem czystego
woskowanego kartonika (np. po mleku) lub foremki do świec, a następnie
wypełnij pojemnik całkowicie (najlepiej będzie, jeśli nawet odrobinę go
przepełnisz) małymi kostkami lodu (2–2,5 cm to idealny rozmiar). Włóż do
zamrażarki na 30 minut, by pojemnik i lód całkowicie się schłodziły. Wyjmij
z zamrażarki i szybko zalej formę roztopioną parafiną, nalewając z różnych
stron, tak by całą ją wypełnić. Wosk szybko stwardnieje, a lód roztopi się,
pozostawiając wolne przestrzenie. Odłóż świeczkę do ostygnięcia na około
godzinę, a następnie nad umywalką wyjmij ją z formy i wylej wodę. Przed
użyciem odstaw świecę do wyschnięcia na jeden dzień.
Lodowe świece (gotowy produkt)
[10] Tartarus – ang. cream of tartar, zwany także winnym kamieniem; bardzo pomocny w kuchni,
bowiem utrwala i nadaje objętości ubitym białkom jaj (przyp. tłum.).
[11] Ajerkoniak po angielsku brzmi „eggnog”(przyp. tłum.).
[12] W oryg. Grasshopper Pie (przyp. tłum.).
[13] 9 cali – około 23 cm (przyp. tłum.).
[14] Sól Epsom, zwana solą gorzką lub angielską, to naturalnie czysty związek mineralny – siarczan
magnezu. Nazwa soli wzięła się od popularnego miasta Epsom w Anglii, gdzie związek ten był początkowo
odparowywany ze źródeł wody mineralnej (przyp. tłum.).
A DŁUGO PRZED TYM, jak „nowocześni” ludzie mogli w ogóle
pomyśleć o stworzeniu nowoczesnego kalendarza, żyli zgodnie ze
zmieniającymi się porami roku. Na wiosnę ziemia ożywała, wrzała nową
dodatnią energią i początkiem. W lecie świat śpiewał głośno z twórczą energią
oraz poczuciem płodności i obfitości zieleni. Jesienią piosenka zaczynała
cichnąć; ziemia leżała odłogiem, a wysiłki wszystkich były zwrócone
w kierunku zbierania plonów przed długą ciężką zimą. Gdy ta nadchodziła,
ziemia milkła na czas tych długich zimnych i ciemnych miesięcy.
Sezonowe zmiany stanowiły również metaforę ludzkiej duszy. Wiosną
odczuwa się impuls życia, motywację do wyjścia poza ramy, eksperymentuje
z nowo zrodzonymi pomysłami i doświadczeniami. W okresie letnim, z życiem
w pełnym rozkwicie, dusza raduje się z czystych, dostępnych darów tego
rozwijającego się świata. Jesienią zaczyna się wycofywać, spogląda w głąb
siebie, ponieważ przygotowuje się do nadejścia zimy. A zimą uspokaja się
i zapada do środka, szukając sensu.
Dawne kultury, co było do przewidzenia, opracowały szereg modlitw,
medytacji i inwokacji, aby przejść przez te wszystkie etapy życia.
Zima zawsze była kluczowym okresem dla tego typu spraw, ponieważ
chwila, gdy ziemia milknie i wydaje się spać, to czas, kiedy świat duchów
i spostrzeżeń nie tylko jest bliższy niż kiedykolwiek, ale również zdaje się
wówczas bardziej potrzebny. Przygotowując nasze dusze na zimowy mrok
i czekając na powrót światła, mamy niesamowitą okazję do tego, by zajrzeć do
własnego wnętrza i kontemplować swój stosunek do natury, magii, tych, których
kochamy i których potrzeby są większe niż nasze. Możemy również pogłębić
relacje z duchową stroną życia i samymi sobą.
Poniższe inwokacje, medytacje oraz inne pomysły można wykorzystać
podczas rytuałów, zaklęć lub jakichkolwiek innych magicznych czynności.
Żadne z nich nie ma bynajmniej na celu przywołania danego bóstwa, aby
przejęło i „prowadziło” czyjeś ciało; jedne skupiają się na wzywaniu lub
proszeniu bóstwa do przyłączenia się do naszej świętej przestrzeni, podczas gdy
inne zachęcają nas do zwrócenia się do własnego wnętrza, a jeszcze inne oddają
cześć zimowej porze i powracającemu życiodajnemu słońcu.
W chwilach, kiedy ludzie czują niepokój, nie jest niczym niezwykłym, że
zwracają się ku modlitwie. Modlenie się bowiem to uroczyste zaapelowanie lub
prośba o pomoc składana do bóstwa, źródła energii lub przedmiotów kultu
religijnego. Słyszałam, jak wiele osób mówi: „Ale przecież poganie się nie
modlą”. Nie zgadzam się z tym. Jeśli rozmawiasz z bogami, wzywasz ich
i prosisz o wskazówki lub pomoc, to właśnie się modlisz. Źródłosłowem
czasownika „modlić się” było łacińskie „uzyskanie przez błaganie” i to jest
dokładnie to, co robimy podczas rytuału i wielu zaklęć. Modlitwa to prywatna
rozmowa między tobą i twoimi bogami.
Co do inwokacji, wyraz ten oznacza „wołać” i odnosi się do wzywania
(przywoływania) bóstwa, żywiołu lub innej nadprzyrodzonej istoty. Niniejsza
książka nie zawiera sugestii, jak ma wyglądać inwokacja, ale daje dwie rozsądne
rady. Po pierwsze podczas kontaktowania się z bóstwami najlepiej jest je
zaprosić – większości z nich nie podoba się, kiedy im się rozkazuje. Po drugie
nigdy (!) nie wzywaj czegoś, czego nie potrafisz wypędzić.
INWOKACJA DO ŻYCIODAJNEGO
SŁOŃCA W WIGILIĘ PRZESILENIA
Ach, nieobecne słońce,
ziemia staje się coraz zimniejsza, kiedy czekamy.
Nasz czuwający ogień jest zaledwie małą iskrą
w porównaniu z twoim blaskiem.
Nasze kości marzną
w oczekiwaniu na twoje ciepło.
Cierpliwie wypatrujemy twojego powrotu
po wschodniej stronie nieba.
Niecierpliwie czekamy na pierwszy promyk światła
przebijający świt –
pierwszy znak odnowy życia.
O słońce, przybądź do nas!
A na razie czekamy.
MEDYTACJA: WPROWADZENIE
Razem z jesienią następują ochłodzenie i powolny odpływ światła dziennego.
Nasze ciała reagują na te zmiany obniżonym poziomem energii, a czasem
spadkiem ogólnej kondycji i odporności, co pogłębia się wraz ze zbliżaniem się
zimy. W okresie świątecznym dużo czasu poświęcamy na myślenie o innych
ludziach, ale o sobie już mniej. W połączeniu z faktem, że wiele z nas spędza
większość jesieni i zimy w zamkniętych pomieszczeniach, nic dziwnego, że
czujemy się wyczerpane i chorujemy w tych mrocznych miesiącach.
Czynniki utrzymujące nas w zdrowiu obejmują m.in. zróżnicowaną dietę,
odpowiednią ilość snu oraz regularne ćwiczenia, dlatego podczas zimy żadnego
z nich nie należy zaniedbywać. Minimalizacja stresu jest również bardzo ważna,
zwłaszcza jeśli chodzi o szaleństwo grudniowego sezonu świątecznego. Wielu
ekspertów zaleca medytację jako nieoceniony sposób na zmniejszenie napięcia
i zwiększenie odporności. Stwierdzono, że medytowanie nawet przez pięć lub
dziesięć minut dziennie uwalnia od stresu, zwiększa uczucie spokoju, wzmacnia
system odpornościowy i ogólny stan zdrowia.
Zanim zaczniemy, oto kilka praktycznych wskazówek. Większość medytacji
rozpoczyna się instrukcją prowadzącego „zamknij oczy”, co ma na celu
pozbycie się wizualnych bodźców, a tym samym zmniejszenie rozkojarzenia.
Niestety w przypadku ludzi mających problemy ze słuchem zamknięcie oczu
oznacza brak możliwości patrzenia na mówcę i podążania za jego
wskazówkami. Podobny problem występuje, jeśli chodzi o nagrane medytacje:
osoba niedosłysząca, nie „widząc” słów, nie będzie w stanie nadążyć. I tak samo
ktoś niedowidzący, nie mając możliwości przeczytania wskazówek, musi je
usłyszeć, aby uczestniczyć w zajęciach. Dokonaj niezbędnych modyfikacji, aby
medytacja na ciebie podziałała. Zamknij oczy lub je otwórz. Przeczytaj słowa
z kartki lub wysłuchaj ich. Niektórzy nagrywają medytację na dyktafon
w smartfonie, a później ją odtwarzają. Zrób to, co zadziała w twoim przypadku.
MEDYTACJA ZIMOWA
Chociaż większość medytacji wydaje się nas odprężać, to ta zdecydowanie ma
nas naenergetyzować. Polecam ją na rano; jeśli zrobisz to wieczorem, możesz
mieć problem ze spaniem.
Przejdź do cichego pokoju w momencie, gdy nikt nie będzie ci przeszkadzał.
Załóż luźne ubranie i usiądź tak, byś czuła się komfortowo. Na kolanach
spokojnie ułóż ręce z rozluźnionymi palcami. Zastosuj poniższą medytację,
oddychając powoli i świadomie.
Siedzisz na leśnej polanie na kłodzie. Jest szorstka i zimna. Powietrze
jest zimne, może nawet mroźne. Oddychając, robiąc wdech i wydech,
czujesz, jak zimne powietrze wsysa się głęboko w twoje wnętrze.
Czujesz, jak spadające płatki śniegu delikatnie przyklejają się do
twojej skóry. Dookoła panuje cisza. Ty też milczysz. Twój umysł
milczy. Twój oddech milczy. Twoje myśli milczą. Odczuwasz jedność
z zimową nocą. Spływa na ciebie głęboki spokój. Siedź tak przez jakiś
czas, poddając się tej niezakłóconej ciszy.
Odczekaj chwilę.
Wciąż pogrążona w ciszy, dostrzegasz pewne głęboko w tobie tkwiące
wrażenie. To odrobina ciepła, jakby w środku migotała świeca. Skup
się na nim; nie wystarczy jeszcze do tego, by wytworzyć faktyczne
ciepło, ale jest prawdziwe. W trakcie czekania ciepło zacznie
stopniowo rosnąć. Wyobraź sobie malutką kulę ciepła i światła
znajdującą się wewnątrz ciebie. Teraz ma mniej więcej wielkość
orzecha włoskiego. Po chwili jest wielkości niewielkiej pomarańczy.
Następnie grejpfruta. Czujesz, jak wrze – jest żywa. Jest wspaniała.
Wypełnia cię ciepłem, kiedy tak siedzisz, upajając się tym, jak dobrze
jest tak czuć. Jest ci ciepło i czujesz się całkowicie bezpieczna.
Uświadamiasz sobie, że kłoda, na której siedzisz, nie jest już szorstka
i zimna, tylko ciepła i zachęcająca. Powietrze też stało się cieplejsze.
A to przepływające przez twoje płuca jest przyjemnie ciepłe i bije od
niego wilgoć. Nie otwierając oczu, zdajesz sobie sprawę, że wokół
ciebie znajduje się więcej kłód, na których siedzą inni, tak jak ty na
swojej. Bez patrzenia wiesz, że to twoi bliscy. Oczami wyobraźni
widzisz ich twarze. Uśmiechasz się, a następnie wracasz do skupienia
się na długich, powolnych i ciepłych oddechach. Orientujesz się, że
wszystkie kłody ułożone są w okrąg wokół wielkiego paleniska.
Piętrzy się na nim ogromny stos drewna; jest ciemny i niemy.
Wciąż bezgłośnie oddychając, w myślach widzisz odrobinę światła
w środku sterty drewna. To tak, jakby ów niewielki płomień, który
palił się w tobie, znalazł się teraz w tym drewnie. Kiedy robisz wdech
i wydech, wydaje ci się, jakby twój oddech karmił ten płomień. Przy
wdechu maleńki płomień wznosi się w górę, za każdym razem coraz
wyżej. Przy wydechu zanika na chwilę, a następnie ponownie się
roznieca. Wdech i wydech, wdech i wydech.
Płomień zaczyna rosnąć. Słyszysz syk ognia i trzask drewna, kiedy
zaczyna się palić. Ogień staje się większy. Wkrótce palenisko
wypełniają światło i dźwięki. Twój oddech z podekscytowania lekko
przyspiesza. Czujesz ciepło bijące od ognia – ogrzewa ci twarz
i sprawia, że czujesz, że żyjesz. Wyciągasz ręce w kierunku płomieni
i wyobrażasz sobie, jak ciepło przepełnia cię życiem i energią. Wiesz,
że twoi bliscy robią to samo. Wraz z nimi krąg energii otacza ognisko
i przepływa przez ciebie. Nigdy wcześniej nie czułaś się bardziej
żywa! Twoje serce i dusza śpiewają przepełnione energią.
Kiedy tak doświadczasz tego wszystkiego, czując światło, energię
i radość, scena ta nagle zostaje rozdarta przez promyk wschodzącego
słońca przesilenia, bo nawet ogień nie jest w stanie konkurować
z blaskiem słońca. Zachowując w myślach ten obraz, powoli bierzesz
trzy głębokie oddechy i otwierasz oczy.
Ruszaj na spotkanie dnia, naenergetyzowana i zainspirowana!
ciepło,
cierpliwość,
cisza i spokój,
dostatek,
komunikacja,
kontemplacja,
miłość,
myśl i poznanie,
odrodzenie,
patrzenie,
pomoc potrzebującym,
rozsądek,
rozwój osobisty,
równowaga,
smak,
walka,
witalność,
współczucie,
zapach.
Zimowe rekolekcje
Podczas zimowej ciszy wielu pogan czuje silną potrzebę zastanowienia się,
snucia planów i uporządkowania swojego życia, gdyż fundamenty tego
pragnienia stanowią biologiczne i magiczne korzenie. Z tych powodów zima
stanowi okres silnie oddziałujący na osobiste rekolekcje.
Czym są rekolekcje? Człowiek od dawna próbował odseparować się od
codziennych zajęć, zwracając się ku swojemu wnętrzu. Krużganek klasztorny,
poszukiwanie wizji, a nawet wakacje stanowią swego rodzaju rekolekcje. Można
łączyć różne miejsca, cele, magiczne praktyki, działania i rytuały, aby stworzyć
własne rekolekcje zimowe, koncentrując się na otoczeniu i działaniach
korespondujących z tą porą roku. Podczas rekolekcji zaakceptuj cichą mroczną
zimę i spójrz na nią jak na czas wewnętrznej więzi, planowania i głębokiego
rozwoju osobistego. Ciało i umysł stanowią sanktuarium, a doświadczanie
duchowej całości – z zewnętrznym i wewnętrznym poczuciem spokoju
i porządku – ma zasadnicze znaczenie dla zdrowia psychicznego
i bezpieczeństwa, szczególnie w zimie, porze roku instynktownie kojarzonej
z ciemnością i zagrożeniem. Kiedy znajdziesz własny sposób na rekolekcje,
wówczas staną się one twoim świętem.
Oto kilka propozycji na rekolekcje zimowe:
Twoje mogą trwać kilka godzin, przez długi weekend, a nawet kilka dni.
Wybierz czas i miejsce, kiedy i gdzie będziesz mogła pozostać w ciszy i nikt
nie będzie ci przeszkadzał, oraz tam, gdzie będziesz dla siebie jedynym
towarzystwem. Poinformuj swoich bliskich, aby w tym czasie nie niepokoili
cię.
Doceń naturę, wartość ciszy i medytacji, jako że stanowią one część twoich
rekolekcji – zarówno jako ukłon w stronę zimowej ciszy, jak i jako
możliwość doświadczenia wewnętrznej podróży. Wyłącz urządzenia
elektroniczne i powstrzymaj się od ich używania w trakcie rekolekcji.
Przygotuj się, gromadząc wszystko, co potrzebne, i oczyszczając się w jakiś
sposób: prysznicem, obmyciem itp.
Zacznij od rytuału lub prostej deklaracji celu.
Zaangażuj się w działania, które koncentrują się na planowaniu, refleksji
i rozwoju. Pisanie pamiętnika i wróżenie to wspaniałe zajęcia na zimowe
rekolekcje, tak jak planowanie przebiegu badań lub studiów. Niektórzy
wykorzystują czas zimowych rekolekcji do szycia ubrań lub tworzenia
akcesoriów magicznych.
Zapoznaj się z czarodziejskimi pojęciami, które przybliżą cię do zimy; aby
się zainspirować, zajrzyj do spisu pojęć na końcu niniejszej książki.
Możesz przeprowadź medytację, odczynianie uroków lub rytuał, by
wesprzeć swoje działania.
Jeśli pogoda na to pozwala, pomyśl o długim refleksyjnym spacerze, podczas
którego będziesz zwracać uwagę na widoki, dźwięki i znaki. Szczególnie
wspaniałe będą spacery podczas wschodu i zachodu słońca w fazie
liminalnej.
Do rekolekcji wprowadź światło za pomocą lampek choinkowych, świec czy
też magii żaru ognia. Siedź przy wybranym świetle w milczeniu, ciesząc się
jego obecnością.
Zjedz pożywne, zdrowe jedzenie, aby zadbać o ciało i zainspirować duszę.
Uczcij rekolekcje rytuałem zamknięcia, a jeśli to możliwe, zrób mały amulet
lub talizman i trzymaj go przy sobie na pamiątkę tego wydarzenia.
ZNACZENIE KRONIKOWANIA
W RYTUAŁACH
Kronikowanie jest niezwykle cenne we wszystkich rodzajach magicznych
praktyk, a zwłaszcza podczas rytuałów lub rzucania uroków. Planując rytuał,
skorzystaj z dziennika, aby zapisać jego porządek i szczegóły, wliczając w to
inwokacje, modlitwy, wzywania żywiołów, odczyty albo inne uprzednio
opracowane części. Narysuj diagram rytualnego miejsca, ołtarz czy też inne
rozmieszczenie, które może się przydać w przyszłości. Po zakończeniu rytuału
tak szybko, jak będziesz w stanie, zapisz w dzienniku wrażenia, uczucia i wyniki
modlitwy lub wróżby – swoje prywatne spostrzeżenia. Odnotuj w nim także
swoją ocenę, jak w praktyce udał się rytuał. Co zadziałało? Co nie? Co byś
zmieniła lub dodała, a może było idealnie? Sporządzanie podobnych notatek jest
na wagę złota, ponieważ pomaga opracować istną skarbnicę praktyk rytualnych.
Ponadto powracanie do dziennika, aby przeczytać swoje wrażenia, pomoże ci
prześledzić swój magiczny postęp i rozwój.
Poniżej znajduje się zestaw wcześniej zaplanowanych rytuałów i celebracji.
Są gotowe do użycia, ale podobnie jak zaklęcia, inwokacje i pozostałe rarytasy
w tej książce, można je dostosowywać do własnych potrzeb lub użyć tych
pomysłów do stworzenia od podstaw własnych uroczystości!
Czas:
Niniejszy rytuał odprawia się w przeddzień Przesilenia Zimowego i zajmuje on
około 30–60 minut. Jeśli jednak chcesz, łatwo można go przedłużyć do
całonocnego czuwania. Przygotuj wszystko, czego potrzebujesz, zanim się
ściemni, a rytuał rozpocznij po zmroku.
Miejsce:
Na zewnątrz – jeśli to możliwe. W przypadku, gdy pogoda uniemożliwi
wykonywanie rytualnych czynności na zewnątrz, skorzystaj w domu z kominka
lub dużej świecy ustawionej na lustrzanej powierzchni.
W podanych poniżej wskazówkach ziemia koresponduje z północą,
powietrze ze wschodem itd. Jeśli twoja analogia jest inna, odpowiednio ją
dostosuj.
Potrzebne przedmioty:
palenisko, mały grill lub duża świeca w kształcie walca;
podpałka i drewno do rozpalenia ognia;
zapałki i rzeczy potrzebne na wypadek pożaru (łopata, wiadro wody);
dzwonek lub janczary;
niewielkie zwoje papieru ze spisanymi na nich oświadczeniami lub
życzeniami, które „podarujesz” płomieniom (patrz przygotowania);
twoja ulubiona metoda wróżenia;
ofiary dla bóstwa (opcjonalnie – tylko wtedy, gdy tego chcesz);
lampion lub latarka czołowa;
krzesło lub leżak (ustawione obok paleniska);
ciasta i piwo (użyj świątecznych smakołyków).
Przygotowania:
Przed rytuałem napisz na małych karteczkach to, z czym chciałabyś się
„pożegnać” w czasie ceremonii. Światło powraca: które elementy „mroku”
chcesz złożyć w ofierze płomieniom ognia i powracającemu słońcu? Jeśli
planujesz ognisko, przygotuj je starannie przed rozpoczęciem rytuału, robiąc to
w taki sposób, aby ogień można było rozpalić jedną zapałką.
Rytuał:
Po zmroku przejdź na miejsce rytuału, korzystając z oświetlenia w jak
najmniejszym stopniu. (Ale postępuj bezpiecznie: lepiej założyć latarkę
czołową, niż upaść i coś sobie złamać. Zdroworozsądkowe zasady! Można także
zaznaczyć ścieżkę kilkoma rozstawionymi w dużych odstępach luminariami;
położone blisko ziemi nie rozproszą ciemności, a są takie piękne!) Idąc,
zachowaj milczenie.
Po dotarciu na miejsce powtórz następujące słowa Victora Hugo: „Rytuał
wydawał się konieczny po to, by on mógł przygotować się do snu, medytując
pod wzniosłością nocnego nieba… tajemniczą transakcją między
nieskończonością duszy a nieskończonością wszechświata”. (Uwaga: w razie
potrzeby dostosuj zaimek osobowy).
Zacznij od zwrócenia się ku wschodowi. Zwyczajowo, choć nie wymaga się
tego, wznosi się ręce do żywiołu lub w kierunku, w którym się mówi. Własnymi
słowami – które można wcześniej napisać lub po prostu wypowiedzieć
spontanicznie w danym momencie – przemów do żywiołu powietrza i przywitaj
go. Możesz odnieść się do znikomości powietrza, lekkości bytu, przebudzenia
i transformacji. Zrób na chwilę pauzę; posłuchaj, poczuj i otwórz się na wschód
oraz zastanów się, jakie dary wnosi on do twojego życia. Oto przykładowe
przywołanie żywiołu wschodu:
Żywiole wschodu,
siedlisko powietrza, tchnienie życia,
którego nie możemy zobaczyć,
ale który napełnia nas życiem
i inspiruje,
bądź teraz z nami.
Żywiole południa,
siedlisko ognia, ciepło tętniącej krwi serca,
która przez nas przepływa,
napełnia pasją
i wypełnia życiodajnym ciepłem,
bądź teraz z nami.
Żywiole zachodu,
siedlisko wody, zmiennego stanu,
który stale się przemieszcza i przeistacza,
pielęgnując kreatywność
i obdarzając nas świeżym spojrzeniem,
bądź teraz z nami.
Żywiole północy,
siedlisko uziemienia, miejsce narodzin,
sroga zimowa kraino lodu i zimna, końca i początku,
zawsze nas jednoczący,
bądź teraz z nami.
Zrób teraz przerwę, usiądź na krześle i obejmij boki swojej klatki piersiowej.
Stań się jak najmniejsza. Skup się na odczuwaniu ciemności i zimna. Jeśli
chcesz, możesz w tym momencie pomodlić się lub pomedytować. Możesz
również poświęcić ten czas na poproszenie wybranych bóstw, by dołączyły do
rytualnej przestrzeni. (I pamiętaj: zawsze zapraszaj – nigdy nie żądaj).
Kiedy będziesz gotowa, wstań, odwróć się do paleniska i rozpal ognisko (lub
jego substytut). Jak tylko drewno zacznie się palić, obejdź ogień zgodnie
z ruchem słońca (z deosilem), powtarzając poniższą pieśń:
Julowa mądrości,
julowa radości,
zimowy duchu,
witamy cię tu!
Jeśli chcesz, możesz także zaśpiewać świąteczną kolędę lub inną pieśń.
Kontynuuj okrążanie ogniska i śpiewanie, dzwoniąc przy tym dzwonkiem. Gdy
ogień (lub ty!) osiągnie swoje maksimum, zatrzymaj się i skup przez chwilę na
doświadczaniu jego ciepła i na tym, jak ta energia ożywiona różni się od zimna
odczuwanego na krześle. Poczuj ciepło i wyobraź sobie, jak twoja krew krąży
w żyłach. Wznieś ramiona najpierw w stronę ognia, a potem do nieba. Siedząc
na krześle skulona w kłębek, byłaś jak zimna i uśpiona ziemia. Teraz jesteś
powracającym słońcem o bezgranicznym cieple i nieskończonej energii!
Sięgnij po swoje zwoje papieru i wrzuć je po kolei w ogień, mówiąc przy
każdym: „Uwalniam was do powracającego światła!”. Robiąc to, zastanów się
dobrze nad tym, co uwalniasz, wizualizując to odseparowanie i zastanawiając
się, co dla ciebie oznacza.
Jeśli do paleniska zaprosiłaś bóstwa, to dobry moment na to, by połączyć się
z nimi i wykonać pożądane czynności.
Zanim ogień zacznie przygasać, wybierz swoją metodę wróżenia
i przeprowadź szybką interpretację jego wyników. Niektórzy korzystają z nich,
aby stwierdzić, na ile skuteczny okazał się rytuał. Jeśli wynik wróżby wskazuje
„niedostatek”, zwiększają nieco energię lub składają nową prośbę do bóstwa,
a następnie powtarzają wróżbę, by zobaczyć, czy stała się korzystniejsza. Inni
traktują to jako szansę na odczytanie tego, co czeka nas w nadchodzącym
poprzesileniowym sezonie, czyli na tak zwane wybadanie gruntu.
Kiedy ogień zacznie dogasać, usiądź na krześle i ciesz się ciastem i piwem,
czując spokojną wdzięczność. Pozostań przy ognisku, dopóki drewno nie
zamieni się w popiół. (W przypadku świec siedź tak długo, jak chcesz).
Zakończ rytuał, wygłaszając podziękowania i wyrażając wdzięczność.
„Uwolnij” żywioły, poruszając się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara,
z północy na zachód, z południa na wschód, składając podziękowania żywiołom
w każdym punkcie. Oto przykładowe odwołanie żywiołów:
Cel:
Uczczenie Środka Zimy i tradycji świątecznego polana, o którym mówi się, że
przynosi szczęście, chroni i stanowi element ozdobny wnętrza.
Czas:
Zgodnie z tradycją świąteczne polano pali się w wigilię przesilenia, ale niniejszy
rytuał można równie dobrze przeprowadzić w dowolnym momencie sezonu
zimowego. Najlepszy efekt osiągniesz w nocy.
Potrzebne przedmioty:
mydło o zapachu roślin wiecznie zielonych (lub kadzidełko);
świąteczne polano – może być dowolna kłoda (najlepiej dębowa) lub
kawałek drewna specjalnie przeznaczony do tego celu; upewnij się, że jest to
suche, sezonowane drewno, i zastanów się, jak ma się palić; jeśli nie masz
możliwości zdobycia prawdziwej kłody, rozważ zakup jednej z tych
dostępnych w sklepach, palących się przez trzy godziny; mała kłoda
wystarczy na krótki wieczorny rytuał; jeśli chcesz, by płonęła całą noc,
potrzebna będzie jedna duża oraz sporo mniejszych do jej rozpalenia;
kominek (jeśli zamierzasz być w pomieszczeniu), małe ognisko lub grill (w
przypadku rytuału na zewnątrz);
zapałki i rzeczy na wypadek pożaru;
nóż kieszonkowy;
markery permanentne;
kolorowy papier;
sznurek;
czerwone wstążki;
nożyczki;
gałązki wiecznie zielone lub inne ozdoby;
olejki eteryczne;
trunki do rytuału libacji (piwo, miód pitny lub whisky);
dwa żołędzie (lub ich substytuty z papieru);
dwie szklanki;
ciasta i piwo (użyj świątecznych smakołyków).
Przygotowania do rytuału:
Umyj się mydłem o zapachu roślin wiecznie zielonych lub oczyść się przed
rytuałem za pomocą kadzidła o tejże woni. Ubierz się w coś zwykłego i załóż
magiczną biżuterię – będziesz pracować przy drewnie i używać noży (nie
najlepszy czas na formalną szatę lub powłóczyste rękawy).
Przytnij kłodę, aby zmieściła się do kominka, i ułóż w jego pobliżu pozostałe
materiały. Zapamiętaj wszystkie teksty lub zapisz je grubym markerem na
kartach (w ten sposób będą lepiej widoczne w ciemności).
Pomyśl wcześniej o rzeczach, z którymi chciałabyś się pożegnać, oraz o tym,
jakie są twoje marzenia i cele na nadchodzący rok. Zrób listę, którą odczytasz
podczas rytuału.
Rytuał:
Rytuał rozpoczyna się przyniesieniem kłody przez dwie osoby – każda trzyma
za jeden koniec – i położeniem jej przed kominkiem. Robiąc to, powiedzcie:
Cel:
Powitanie powracającego światła i skoncentrowanie się na duchu zimowej pory.
Czas i miejsce:
Można go przeprowadzić w dowolnym momencie Pełni Zimy, jednak
szczególnie skuteczny okaże się w wigilię przesilenia. Wtedy należy go
przeprowadzić w pomieszczeniu.
Potrzebne przedmioty:
duży stół (bądź dwa lub trzy stoliki karciane);
po jednej białej świecy dla każdego członka grupy;
większa/wyższa żółta lub złota „świeca solarna”;
świecznik na każdą świecę;
duże lustro (lub lustra), na którym/których zostaną ustawione świece;
zapałki;
dwa duże kosze lub pudełka ozdobne;
gasidło do świec;
kilka dużych igieł do cerowania;
czarne markery permanentne;
papierowe ręczniki;
różne ozdoby świąteczne, takie jak białe lub złote bombki, figurki zimowe
czy też kawałki białych, złotych lub czerwonych wstążek;
źródło światła (jeśli rytuał przeprowadzany jest na zewnątrz);
ciasta i piwo (użyj świątecznych smakołyków).
Przygotowanie do rytuału:
Uczestnicy powinni oczyścić się, stosując swoje ulubione metody. Strój może
być dowolny lub poproś wszystkich, by założyli określony rodzaj szaty,
konkretny kolor itp. Każdy powinien wiedzieć, że odradza się powłóczyste
rękawy z uwagi na możliwość ich podpalenia podczas wykonywania czynności
rytualnych pośród licznych świec.
Przygotuj ołtarz, ustawiając stół w centrum przestrzeni rytualnej
i pozostawiając wystarczająco dużo miejsca dla uczestników, tak by mogli bez
trudu obchodzić stół i poruszać się dookoła niego. Na środku stołu połóż lustro.
Ustaw na nim złotą świecę; z boku połóż zapałki i gasidło. Do jednego koszyka
lub ozdobnego pudełka włóż igły, pisaki i białe świece, a do drugiego
świąteczne dekoracje; ustaw oba pojemniki po jednej stronie stołu.
Rozdziel na uczestników poszczególne oratoria lub czynności. Każda osoba
powinna przygotować się, studiując uprzednio historię Yule, by dowiedzieć się
czegoś na temat tego sabatu czy związanych z nim tradycji i móc podzielić się
tymi informacjami podczas rytuału. Wszyscy powinni też przynieść
przynajmniej po dwie świąteczne dekoracje na stół. Mogą to być bombki
(zwłaszcza złote), figurki zimowe, posążek odpowiedniego bóstwa lub
cokolwiek innego związanego z przesileniem i słońcem. (Papierowe dekoracje
trzymaj z dala od płomieni świec).
Poza tym każdy powinien przynieść mały i niedrogi prezent zapakowany
w papier. Jeśli ma obowiązywać jakiś przewodni „temat” dotyczący
podarunków, należy wszystkich poinformować o tym wcześniej. Ponadto
prezenty muszą być dostosowane do wieku i płci każdego z uczestników.
Podczas rytuału wszyscy będą mieli okazję odmówić osobistą modlitwę,
złożyć prośbę itp. – upewnij się zawczasu, czy uczestnicy o tym wiedzą. Można
także poprosić o przyniesienie do ciasta i piwa świątecznych smakołyków.
Sprawdź jednak, czy w grupie nie ma osób mających jakiekolwiek specjalne
wymogi żywieniowe.
Rytuał:
Najpierw niech wszyscy zbiorą się z dala od miejsca rytuału, a następnie do
niego przejdą, śpiewając świąteczne kolędy. Ze strony internetowej poświęconej
pieśniom pogańskim, kolędom i innym różnorodnym piosenkom wybierz taką,
która pasuje do pogańskiego święta Yule, jak na przykład „Drum the Sun”.
Wszyscy, niosąc swoje zapakowane prezenty, po dotarciu na miejsce rytuału
przystają wokół stołu i kładą pod nim podarunki.
Jeden z uczestników wygłasza inwokację do słońca. Kiedy skończy,
wypowiedzcie razem: „Witaj, słońce!”.
Następnie wybrana osoba mówi: „Pójdźmy wszyscy razem i przygotujmy
wspaniałe światło, aby zachęcić słońce do powrotu”.
W tym czasie zacznijcie dekorować świece. Niech każdy za pomocą igły do
cerowania wyryje na nich symbole, pieczęcie lub słowa. (Dla dodatkowej
zabawy skorzystaj z magicznych alfabetów – możesz je dostarczyć członkom
grupy na kartkach). Można też wyżłobić w świecy wizerunek słońca i jego
promieni. Zachęć wszystkich do robienia ozdób z dużą ilością wzorów, lamówek
itp. Uczestnicy mogą przyglądać się sobie przy pracy i na bieżąco czerpać
pomysły. Takie czynności zajmują sporo czasu i nie powinno się nikogo
pospieszać – ten twórczy aspekt rytuału jest bardzo ważny, gdyż energia każdej
osoby stanowi pewną inwestycję mającą przyczynić się do powrotu słońca.
Po zakończeniu żłobienia niech każdy uczestnik pokoloruje zdobienia,
używając do tego markera tak, by powstałe rowki wypełnił tusz. Jego nadmiar
należy zetrzeć papierowym ręcznikiem. W ten sposób żłobiona świeca stanie się
dekoracyjną, wypełnioną tuszem akwafortą. Następnie umieście swoje świece
w świecznikach (jeśli jest taka potrzeba) i ustawcie je wokół krawędzi lustra.
Teraz wszyscy wspólnie powinni udekorować/wyżłobić świecę solarną. Po
kolei każdy podchodzi do stołu, rysuje na świecy jakiś znak lub wzór, a także
zapisuje swoje imię. Kiedy skończy, unosi świecę do góry i wyjaśnia członkom
grupy znaczenie dodanych przez siebie wzorów, po czym przekazuje ją
następnej osobie, która podchodzi do stołu i powtarza cały proces.
Kiedy ostatni uczestnik skończy ozdabiać świecę solarną, wkłada ją do
świecznika i ustawia na lustrze po środku, między innymi świecami.
Jedna z osób mówi: „Pójdźmy razem i przygotujmy piękne dekoracje, aby
zachęcić słońce do powrotu”.
Wszyscy podchodzą do stołu i wspólnie go dekorują, dodając ozdoby
z drugiego koszyka – bombki, figurki, wstążki czy cokolwiek innego, co mają
pod ręką – aby zamienić stół w olśniewającą świąteczną przestrzeń. Takie
ułożenie świec ma symbolizować oślepiający blask wschodzącego słońca.
Wybrana osoba wypowiada następujące słowa: „Przybyliśmy tu dzisiaj
razem, by oddać cześć tradycji Pełni Zimy będącej świętem solarnym i powitać
powrót słońca”.
W tym momencie zgaś światło i pozostańcie przez chwilę w ciemności.
Podczas gdy inni stoją w milczeniu, wskazany uczestnik wypowiada
następujące słowa: „Doświadczamy ciemności tej pory roku. Dni są krótkie,
noce długie, a słońce jest nisko. Drzewa stały się nagie, a zwierzęta śpią pod
śniegiem. Jest nam zimno i brakuje życiodajnego ciepła słonecznego.
Dostrzegamy niebezpieczeństwo zimy. Świat spowiła cisza, a my każdego dnia
i każdej nocy rozmyślamy nad znaczeniem słońca dla wszelkiej formy życia.
Marzymy o cieple i nie możemy doczekać się końca długich nocy oraz
odrodzenia życiodajnego słońca!”.
Następnie najmłodsza osoba wśród obecnych (z pomocą dorosłego, jeśli jest
nią dziecko) zapala solarną świecę.
Kiedy to zrobi, wybrany uczestnik mówi: „Oto światło. Pozostańmy cicho
w jego obecności, kontemplując ten dar”.
Wszyscy czekają w milczeniu.
Kolejna osoba odczytuje na głos „Kruk, posłaniec światła” (zajrzyj do
rozdziału Nowe praktyki, by zapoznać się z jedną z wersji tej tradycyjnej
opowieści).
Poruszając się po okręgu zgodnie z deosilem (ruchem słońca), każdy po
kolei podchodzi do stołu, zapala od solarnej świecy swoją świeczkę i odstawia ją
z powrotem na miejsce. Kiedy wszystkie świeczki zapłoną, uczestnicy
wypowiadają następujące zdanie: „Światło powraca na nowo”, następnie
chwytają się za ręce i chodzą wokół stołu zgodnie z deosilem, śpiewając radosną
świąteczną kolędę, aby zwiększyć energię. Kontynuujcie tę czynność tak długo
jak potrzeba; wyznaczona osoba zadecyduje, kiedy zakończyć ten spacer. W tym
czasie każdy, kto ma takie życzenie, może odmówić spontaniczną modlitwę,
złożyć prośbę lub udzielić błogosławieństwa.
Jeden z uczestników mówi: „Niechaj powracające słońce raduje się teraz
z nami!”.
I zaczyna się zabawa! (W czasie tej części rytuału można usiąść na podłodze
lub krześle). Począwszy od najstarszej osoby wśród obecnych, każdy uczestnik
w kręgu po kolei (i zgodnie z deosilem) powinien podzielić się wiedzą na temat
Yule lub przesilenia, opowiedzieć jakąś historię, opisać tradycyjne praktyki itd.
Po zakończeniu ten, kto zabrał głos, bierze jeden prezent spod stołu. Kiedy
zabrane zostaną wszystkie prezenty, można się nimi wymienić z innymi osobami
w kręgu – czemu będzie towarzyszyć wielka radość! Odczekaj do momentu,
kiedy nikt nie będzie miał nic więcej do powiedzenia lub aż minie wystarczająco
dużo czasu (wyznacz jedną osobę, która zdecyduje, kiedy zakończyć wymianę
prezentów, lub zdecyduj wcześniej o liczbie „rund” w tym konkursie wiedzy
ogólnej).
Wszyscy otwierają swoje prezenty, po czym oddają się zabawie. Podzielcie
się ciastem i piwem, a świece niech dalej płoną, by okazać waszą radość
z powrotu słońca.
Na koniec niech wszyscy chwycą się za ręce i zaśpiewają. Kolędę „We Wish
You a Merry Christmas”[17] można dopasować do sytuacji, zamieniając słowa na
„We Wish You a Merry Solstice”[18] i w ten sposób zakończyć rytuał.
Następnie każda osoba, poruszając się zgodnie z deosilem, podchodzi do
stołu i gasi swoją świecę za pomocą gasidła.
Jeden z uczestników powinien dostąpić zaszczytu zgaszenia świecy
słonecznej. Kiedy to zrobi, wszyscy powtarzają następujące słowa: „Odejdź
w pokoju”.
Rytuał został zakończony. Uczestnicy mogą jednak pozostać i cieszyć się
wieczorem i swoimi prezentami, a pod koniec uroczystości każdy zabiera swoją
białą świecę do domu.
Propozycja: Zamiast podarowywać sobie prezenty w tradycyjnym tego słowa
znaczeniu, uczestnicy mogą wybrać jedno słowo lub frazę (np. „miłość”,
„dobrobyt”, „dobroć nieznajomych”, „światło w mroku”), napisać ją na
karteczce zwiniętej w rulon i włożyć do prezentowego pudełka. Z pewnymi
zmianami niniejszy rytuał można przeprowadzić na zewnątrz – wypadnie
wspaniale w jasną, rozgwieżdżoną noc!
I tak oto dotarliśmy do końca. Życzę wam dobrego Yule i szczęśliwego
powrotu słońca!
MĘŻCZYZNA
Ojciec Czas
Król, dojrzały mężczyzna i często bóstwo solarne
Zielony Rycerz jako wcielenie zimowego ducha
Bóstwa i herosi
BOGINIE
Amaterasu (japońska)
Baba Jaga (słowiańska)
Befana (włoska)
Bona Dea (rzymska)
Brimo (grecka)
Cailleach (celtycka)
Carlin (szkocka wersja imienia Cailleach)
Carravogue (irlandzka i brytyjska)
Ceres (rzymska)/Demeter (grecka)
Decima (rzymska)
Fauna (rzymska)
Holda (alias Frau Holle; niemiecka)
Koliada (alias Koleda; przedchrześcijańsko-słowiańska)
Lachesis (grecka)
Marzanna, alias Moranna (bałtycka/słowiańska)
Rind (skandynawska)
Skadi (skandynawska)
Snegurochka (rosyjska)
Tonan (aztecka)
BOGOWIE
Bachus (rzymski, często związany z zimą za sprawą ucztowania i picia)
Hodhr (alias Hod, Hoder, Hodur; nordycki)
Saturn lub Saturnus (rzymski; władca Koziorożca)
Magiczne stworzenia
Cert (alias Krampus)
Dilis Varsvlavi (mit gruziński)
Elfy
Egregores: Święty Mikołaj
Gawain Zielony Rycerz (legenda arturiańska)
Zielony Człowiek (w oryg. Green Man[19])
Święty Król, o którym mówi się, że poddał się Dębowemu Królowi
w Przesilenie Zimowe
Karkantzaros (grecki)
Knecht Ruprecht (niemiecki)
Lucka (czeski)
Lutzelfrau (niemiecki)
Pelznichol, Perchta (alias Bertha; niemiecki)
Samichlaus (szwajcarski)
Stallo (lapoński)
Tomten (w tym Nisse i the Tonttu; skandynawski)
Weihnachtsmann („człowiek z darami”; niemiecki)
Stanowiska astroarcheologiczne
Almendres Cromlech (Portugalia)
Chaco Canyon (Nowy Meksyk, USA)
Chichen Itza (Meksyk, Jukatan)
Collinsville (Missouri, USA)
Glastonbury (Wielka Brytania)
Kastelli jätinkirkko (Finlandia)
Machu Picchu (Peru)
Newgrange (Irlandia, część kompleksu Brú
na Bóinne)
Obserwatorium słoneczne w Goseck (Niemcy)
Stonehenge (Wielka Brytania)
Tikal (Gwatemala)
Wyspa Wielkanocna (Polinezja)
Kolory
Biały: spokój, „czyste konto” przyprószonej śniegiem równowagi
wewnętrznej, ochrona, cisza
Czerwony: witalność, ogień (także ten wewnętrzny), siła życiowa; kojarzony
z owocami ostrokrzewu i gwiazdą betlejemską, roślinami rozkwitającymi
w zimie
Zielony: obfitość, życie, żywa wiecznie zielona roślinność rozwijająca się
przez zimę, nowy początek, bogactwo
Złoty: prezenty, pomyślność, dobrobyt, bogactwo energii słonecznej; kolor
kojarzony z bogami, królami i życiem nadwornym
Zioła i przyprawy
Bluszcz: narodziny, intuicja, odrodzenie, odnowienie, transformacja,
witalność
Cynamon: dostęp do sfery astralnej i duchowej, władza, intuicja, moce
nadprzyrodzone, siła
Gałka muszkatołowa: czujność, świadomość, natchnienie, inteligencja,
intuicja
Goździki: przyciąganie, władza, wróżenie, uzdrawianie, moc, ochrona, moce
nadprzyrodzone, oczyszczanie
Jemioła: uzdrowienie, pokój, powodzenie, ochrona, odpoczynek, dobre
samopoczucie; uważana za afrodyzjak
Kardamon: wróżenie, intuicja, mistycyzm, moce nadprzyrodzone
Mięta pieprzowa: spokój, wróżenie, intuicja, moce nadprzyrodzone, relaks
Rozmaryn: czujność, wypędzanie, wróżenie, uzdrawianie, jasność umysłu,
ochrona fizyczna i psychiczna, siła
Szafran: intensywność przeżywanych emocji, pasja, powodzenie,
wrażliwość, bogactwo
Szałwia (gastronomia): cisza, skupienie, zaufanie, wróżenie, zdrowie
i uzdrawianie, ochrona, satysfakcja
Drzewa
Cedr: wypędzanie, odwaga, determinacja, dyscyplina, uzdrawianie,
długowieczność, powodzenie, oczyszczanie
Jodła: spokój, komfort, kuratela, godność królewska, intuicja, ochrona
Orzech: obfitość, długowieczność, powodzenie, sukces
Ostrokrzew: szczęście, ochrona, pojednanie, siła, tkanie sieci, mądrość,
życzenia
Rośliny wiecznie zielone: naturalny symbol odrodzenia, zmartwychwstania
i życia wiecznego
Sosna: płodność, zdrowie i uzdrawianie, powodzenie, ochrona
Świerk: zdolność do adaptacji, jasność, uziemienie, wytrwałość, ochrona,
siła
Kwiaty
Bożonarodzeniowa róża: ochrona, siła, wytrwałość
Poinsecja: zrównoważenie czakr, wzmocnienie energii
Metale
Ołów: wypędzenie, centrowanie, powiązanie z ziemią, ostrość, uziemienie,
wytrwałość, ochrona, stabilność
Złoto: władza, kreatywność, szczęście, nadzieja, energia słoneczna i męska,
sukces, bogactwo
Karty Tarota
Karty pentakli
Mag
Pustelnik
Świat
Symbole i narzędzia
Ciemność: spokój, samotność, poszukiwania, odkrywanie nieznanego
Drzewa: wytrzymałość, siła, mądrość, wytrwałość, wiedza, regeneracja
Kocioł: głęboki wgląd, zdolności mediumiczne, intuicja, znajomość siebie,
tworzenie, manifestacja
Matka i dziecko: cykle narodzin i życia ukazujące obrót koła czasu,
regeneracja, płodność, rodzina
Rośliny wiecznie zielone/zieleń: wytrzymałość, siła, odrodzenie, cykl życia,
płodność, wierność, oczyszczanie (zwłaszcza cedr)
Światło: odrodzenie, odnowienie, energia, powrót słońca, inspiracja,
inicjacja
Świąteczne polano: oczyszczanie, błogosławieństwo, ucieleśnienie
zimy/zimna/śmierci, przepowiednia, szczęście
Wieńce: odwieczny krąg, magiczna i święta przestrzeń, wspólnota,
celebracja
Jedzenie
Bûche de Noël (pieczeń z mięsa czerwonego i białego)
Domowe wypieki
Keks
Owoce cytrusowe
Warzywa bulwiaste (ziemniaki, brukiew, rzepa, pasternak, słodkie
ziemniaki) zapiekane, purée, pieczone lub au gratin
Napoje
Ajerkoniak
Glögg
Gorąca czekolada
Gorące napoje kawowe
Gorący grog (cytryna, miód, alkohol, wrząca woda i laska cynamonu)
Gorący rum z masłem
Grzane wino
Herbata
Koktajl Tom i Jerry
Pitne octy (ang. shrubs[20])
Wassail
Akty służby
Dawanie ciepłej odzieży potrzebującym
Karmienie ptaków i dzikich zwierząt (z zastosowaniem odpowiednich
praktyk)
Obdarowywanie biednych ludzi
Praca w bankach żywności i kuchniach dla bezdomnych
Wysyłanie paczek dla personelu wojskowego za granicą
Alternatywne nazwy dla święta Yule w innych tradycjach i kulturach
Alban Aretha („druidzkie określenie prac Iolo Morganwyg, choć większość
jego prac została uznana za nie jego, wielu nadal naśladuje jego styl)
Dongzhi Festiwal: (22 grudnia, Chiny i inne kraje azjatyckie)
Goru (21 grudnia, Mali)
Inti Raymi (21–24 czerwca, Peru)
Midvinterblot (21 grudnia; Skandynawia)
Natalis Sol Invictus – narodziny niepokonanego słońca (21 grudnia, etruskie,
rzymskie)
Przesilenie grudniowe (stosowane w celu odróżnienia znaczenia
w odniesieniu do półkuli północnej i południowej)
Przesilenie Zimowe (21–22 grudnia; wyznacza najdłuższą noc i najkrótszy
dzień na półkuli północnej)
Soyal (21 grudnia; plemię Zuni i Hopi)
Środek Zimy
We Tripantu (21–24 czerwca; Chile)
Winternights
Yalda (21 grudnia; Iran)
Yulefest, okres świąt Bożego Narodzenia
Ziemassvētki (22 grudnia, starożytna Łotwa)
ŚWIECKIE
Boxing Day (26 grudnia, Wielka Brytania, Australia, Kanada i Nowa
Zelandia)
Deuorius Riuri (Starożytna Galia)
Dzień Kądzieli (7 stycznia; zwany także Roc Day, kraje europejskie)
Dzień Strzyżyka lub Lá an Dreoilín (26 grudnia, Irlandia, Wyspa Man
i Walia)
Festivus (23 grudnia, Stany Zjednoczone)
Festiwal Palenia Zegarów (21–22 grudnia, Brighton, Wielka Brytania)
Hogmanay i „Pierwszy gość” (noc z 31 grudnia na 1 stycznia, Szkocja)
Junkanoo (26 grudnia; Karaiby)
Krampusnacht (6 grudnia; kraje alpejskie)
Kwanzaa (26 grudnia; panafrykańskie święto obchodzone w Ameryce
Północnej)
Noc Czuwania (31 grudnia)
Święto Głupców (różne daty, święto rozpoczynające się w połowie grudnia;
szalone publiczne imprezy, odbywające się w okresie Przesilenia
Zimowego, średniowieczna Europa)
Sylwester i Nowy Rok (31 grudnia i 1 stycznia)
RELIGIJNE
Gwyl o Cerridwen (Święto Cerridwen; współczesne walijskie odprawianie
czarów, 13 lipca)
Dzień Świętego Albana (20 lub 22 czerwca)
Vestalia, Festiwal na cześć Westy (7–15 czerwca)
ŚWIECKIE
Dzień Indianina lub Dzień Rolnika (24 czerwca, Peru)
Dzień Kanady (1 lipca)
Dzień Niepodległości (4 lipca, USA)
Dzień Zdobycia Bastylii (14 lipca, Francja)
Święto muzyki (Światowy Dzień Muzyki, 21 czerwca)
Strony internetowe
Chambers Robert, The Book of Days, dostęp: 27.04.2015,
http://www.thebookofdays.com.
Fitzgerald Waverly, Winter Solstice Blessings, School of the Seasons,
dostęp: 20.12.2008,. http://www.schoolofthe-
seasons.com/newletters/news122008.html.
Miles Clement A., Christmas in Ritual and Tradition, Christian and Pagan,
Project Gutenberg [EBook #19098], dostęp: 21.08.2006,
http://www.gutenberg.org.
Książki
Armour Robert A., Gods and Myths of Ancient Egypt, American University
in Cairo Press, Cairo 2001.
Bridge James, St. Lucy, [w:] The Catholic Encyclopedia (Vol. 9), Appleton,
Nowy Jork 1910/2013.
Clauss Manfred, The Roman Cult of Mithras: The God and His Mysteries,
tłum. Richard Gordon, Edinburgh University Press, Edynburg 2000.
Danaher Kevin, The Year in Ireland: Irish Calendar Customs, Mercier Press,
Minneapolis 1972.
Frazer Sir James G., The Golden Bough, Gramercy, Los Angeles 1993.
Freeman Mara, Kindling the Celtic Spirit: Ancient Traditions to Illumine
Your Life Through the Seasons, HarperSanFrancisco, San Francisco
2000.
Henes Donna, Celestially Auspicious Occasions: Seasons, Cycles &
Celebrations, Perigee, Nowy Jork 1996.
Hopman Ellen Evert, A Druid’s Herbal for the Sacred Earth Year, Destiny
Books, Rochester 1994.
———. Scottish Herbs and Fairy Lore, Pendraig, Los Angeles 2010.
Jung Carl, The Portable Jung, Penguin, New York 1976.
Lindow John, Norse Mythology: A Guide to the Gods, Heroes, Rituals, and
Beliefs, Oxford University Press USA, Nowy Jork 2001.
Matthews John, The Winter Solstice: The Sacred Traditions of Christmas,
Quest Books, Wheaton 1998.
McNeill F. Marian, The Silver Bough, Vol. 1: Scottish Folklore and Folk-
Belief, Wydanie wznowione, Canongate, Edynburg 2001.
Pesznecker Susan, The Magickal Retreat: Making Time for Solitude,
Intention, & Rejuvenation, Llewellyn, Woodbury 2012.
Smith William, Dictionary of Greek and Roman Biography and Mythology,
Wydanie wznowione, Tauris, Londyn 2007.
Wallis Faith, (tłum.). Bēde: The Reckoning of Time, Liverpool University
Press, Liverpool 1999/2004.
Strony internetowe
Bennett Chris, Roman Dates. Eponymous Years, dostęp:
25.01.2012, http://www.tyndalehouse.com/Egypt/ptolemies/chron/roman/chron_rom_c
Collier Kevin, Countless Students Participate in ‘Snow Day’ Ritual, ostatnie
zmiany w grudniu 2012
r. http://www.grandhaventribune.com/article/strange-grand-
haven/265096.
Cooper James, The History of Wassailing and Mumming, dostęp:
27.04.2015, http://www.whychristmas.com/customs/wassailing.shtml.
Dashu Max, The Women’s Mysteries: Bona Dea, ostatnie zmiany w 2004
r., http://www.suppressedhistories.net/secrethis‐
tory/womensmysteries.html.
The European Graduate School, Democritus Quotes, dostęp:
27.04.2015, http://www.egs.edu/library/democritus/quotes/.
Freeman Mara, December: Winter Solstice, Chalice Centre, ostatnie zmiany
w 2013 r., http://www.chalicecentre.net/december-celtic-year.html.
Greek and Roman Mythology; The Department of Classical Studies
Dictionary, Strenae, ostatnie zmiany w 2015
r., http://www.classics.upenn.edu/myth/php/tools/dictionary.php?
regexp=FASTI.&method=standard.
Greek Mythology, The Fates, ostatnie zmiany w 2014 r., http://
www.greekmythology.com/Other_Gods/The_Fates/the_fates.html.
Hugo Victor, ‘Stellar’ Quotes Throughout History, The Horizons
Observatory, dostęp:
28.04.2015, http://www.horizonsobservatory.org/stellar-quotes.html.
Historic Food, Possets, dostęp: 28.04.2015, http://
www.historicfood.com/Posset%20Recipes.htm.
Joelle’s Sacred Grove, Pagan Hymns, Carols, and other Assorted Songs,
dostęp: 28.04.2015, http://www.joel‐
lessacredgrove.com/Carols/carols.html.
MacCulloch J.A., The Cult of the Dead: The Religion of the Ancient Celts,
Sacred Texts, ostatnie zmiany w 2011 r., http://www.sacred-
texts.com/neu/celt/rac/rac13.htm.
McMorrow-Hernandez Joshua, 7 Tips or Tricks to Make It Snow, dostęp:
27.04.2015, http://weather.thefun‐
timesguide.com/2010/01/make_it_snow.php.
Miles Clement A., The Christmas-Tree, Decorations, and Gifts, Christmas in
Ritual and Tradiation, 1912, Sacred Texts, http://www.sacred-
texts.com/time/crt/crt15.htm.
National Christmas Tree Association, ostatnie zmiany w 2013
r., http://www.realchristmastrees.org/dnn/default.aspx.
The Order of Bards, Ovates, and Druids, The Mistletoe Foundation, dostęp:
27.04.2015, http://www.druidry.org/library/library/mistletoe-foundation.
Pearse Roger, The Roman Cult of Mithras, The Tertullian Project, ostatnie
zmiany 24.05.2014, http://www.tertul‐
lian.org/rpearse/mithras/display.php?page=main.
Rampant Scotland, New Year’s Eve – Hogmanay, dostęp:
27.04.2015, http://www.rampantscotland.com/know/blknow12.htm.
Roberts Rachel, Top Rituals to Make It Snow, ostatnie zmiany
14.03.2012, http://blog.skiheavenly.com/2012/03/14/top-rituals-to-make-
it-snow/.
Shaw George Bernard, Inspirational Quotes, dostęp:
28.04.2015, http://thinkexist.com/quotation/better_keep_yourself_clean_and_bright-
you_are_the/147711.html.
Smith Michael, How to get a Snow Day in Four Easy Steps, dostęp:
11.01.2011, http://www.principalspage. com/theblog/archives/how-to-
get-a-snow-day-in-4-easy-steps.
Sparber Max, Tomte: Scandinavian Christmas traditions at the American
Swedish Institute, dostęp: 06.12.2011, http://tinyurl.com/m6da2k5.
St. Nicholas Center, Who is Saint Nicholas?, ostatnie zmiany w 2015
r., http://www.stnicholascenter.org/pages/who-is-st-nicholas/.
Swanton John R., Tlingit Myths and Texts, Bureau of American Ethnology
Bulletin 39 (1909), dostęp: 28.04.2015, http://sacred-
texts.com/nam/nw/tmt/index.htm.
Willow Vibra, Wheel of the Year, Reclaiming, ostatnie zmiany w 2000
r., http://www.reclaiming.org/about/witchfaq/wheelofyear.html.
Wodening Swain, Yuletide Rituals and Sedes, Frigga’s Web, dostęp:
17.09.2012, http://www.friggasweb.org/yuletide.html.
Woodruff Betsy, Forget Santa. You should celebrate La Befana, dostęp:
22.12.2014, http://tinyurl.com/nu5xerb.
USAN „Księżycowe Pióro” Pesznecker jest pisarką, nauczycielką
angielskiego w college’u, pielęgniarką i zagorzałą poganką/druidką mieszkającą
w północno-zachodnim Oregonie. Sue ukończyła studia magisterskie na
wydziale literacko-artystycznym, uwielbia czytać, oglądać gwiazdy, obozować
z jej cudownym pudlem oraz pracować w swoim biodynamicznym ogrodzie.
Jest współzałożycielką grupy „Druid Grove of Two Coasts” oraz internetowej
szkoły magii „Ars Viarum Magicarum” – Magicznego Konserwatorium
i Wspólnoty (http://www.magicalconservatory.com). Sue jest autorką The
Magickal Retreat (Llewellyn, 2012), Crafting Magick with Pen and Ink
(Llewellyn, 2009) oraz stałym współpracownikiem wielu almanachów Llewellyn
Annuals. Zapraszamy na jej stronę internetową
(http://www.susanpesznecker.com Facebook) i profil facebookowy
(https://www.facebook.com/SusanMoonwriterPesznecker).
Tytuł oryginału:
Yule. Rituals, Recipes & Lore for the Winter Solstice
YULE
RITUALS, RECIPES & LORE FOR THE WINTER SOLSTICE
Copyright © 2015 by Susan Pesznecker
All rights reserved
Published by Llewellyn Publications
Woodbury, MN 55125 USA
www.llewellyn.com
Copyright © for Polish edition by ILLUMINATIO Łukasz Kierus 2015
Wydanie elektroniczne
Białystok 2015
ISBN 978-83-64645-93-8
Bądź na bieżąco i śledź nasze wydawnictwo na Facebooku:
www.facebook.com/illuminatiopl
www.illuminatio.pl
woblink.com