Komizm był obecny w polityce od zawsze, najczęściej pod postacią satyry.
Autor wskazuje zależność popularności treści satyrycznych od burzliwości czasów
i stopnia zmian w polityce; nie tylko pod względem mnogości dostępnych tematów czasy te są interesujące dla twórców ale również stawiają przed nimi wyraźnie zarysowane zadania. Motywują ich do walki o określone ideały, humor jest potężną bronią - ośmieszony polityk czy pogląd wiele traci w oczach opinii publicznej. Satyra pośród wszystkich form komizmu w najmniejszym stopniu spełniała funkcję odprężająco-relaksową, rozrywkową - ośmieszając chce wypunktować błędy. Tak jak w dawnych czasach błazen na dworze króla, tak teraz memy służą karnawalizacji życia politycznego, popularyzują polityków i politykę, mimo że śmiech w satyrze zawsze ukazywał niewygodną dla władzy prawdę. Jednak jakiekolwiek próby kontroli, czy sankcjonowania memów skazane są na porażkę - im bardziej władza stara się ograniczyć treści humorystyczne tym bardziej prowokuje do tworzenia jeszcze większej ilości tego typu kontentu. Dzięki popularności internetu rozpowszechnianie humoru politycznego stało się możliwe na ogromną skalę, uwalniając przy tym autorów od odpowiedzialności i nadzoru władzy. Zaciera również granice między twórcą a odbiorcą co w efekcie prowadzi do kultury uczestniczącej, dwustronnej kreacji opartej na dialogu między autorem a adresatem.