Professional Documents
Culture Documents
Uwagi praktyczne:
W wieku XVII , w związku z rozwojem broni palnej opancerzenie ochronne mocno traci swoją wartość bojową. Zakładanie na siebie dziesiątek kilogramów stalowych blach przestaje mieć sens skoro zdobywająca pola bitew broń palna doskonale sobie z nimi radzi.
Zaczyna liczyć się szybkość i mobilność. Kałkan jako rodzaj tarczy też traci na znaczeniu. Nie ma się co oszukiwać, kałkan kuli z muszkietu nie zatrzyma! Zastosowanie tego rodzaju ochrony ma jednak w dalszym ciągu sporo sensu. Kałkan doskonale nadaje się do
obrony przed bronią białą oraz strzałami z łuku. Oba te typy broni były jeszcze powszechnie używane szczególnie w kawalerii.
Kawalerzysta jadąc konno musi trzymać wodze przynajmniej w jednej ręce (na ogół lewej). Jest więc ta ręka bezużyteczna w walce i narażona na atak, jak z resztą cała lewa strona jeźdźca. Ochrona lewego boku za pomocą tarczy wydaje się rozwiązaniem dość
oczywistym. Chronienie tarczą lewej strony jeźdźca było rozwiązaniem znanym właściwie od początku rozwoju kawalerii. Rzymska kawaleria, nie używająca nawet jeszcze strzemion, stosowała już ten rodzaj ochrony.
Kałkan zawieszany był na lewej ręce, poprzez przewieszenie przez prawe ramię na długim rzemieniu i przyczepienie do lewego przedramienia dwoma krótszymi. W razie odwrotu można było kałkan zarzucić na plecy chroniąc je tym samym przed strzałami z łuku.
Lekka tarcza tego typu nie przeszkadza zbytnio jeźdźcowi w powodowaniu koniem dając mu jednocześnie ochronę w starciu bezpośrednim.
Równolegle do zastosowań bitewnych kałkan zdobywa wielu sympatyków pośród woskowych, szczególnie "znaków poważnych", ze względu na swoją wartość estetyczną. Istnieje wiele zachowanych kałkanów paradnych czy ozdobnych kompletnie nienadających
się do użycia w walce, które wożono przy siodle w paradach w celu zaakcentowania swojej majętności i pozycji społecznej. Niejednokrotnie bogato zdobione kałkany zajmowały centralne miejsca w ekspozycjach broni zdobiąc pałace, dwory a nawet namioty
hetmańskie.