You are on page 1of 2

Zadanie 4

1. Wyobraźmy sobie, że w marcu 1927 r. w trakcie debaty na forum sejmu (w trakcie


posiedzenia plenarnego na sali plenarnej) kilku posłów z Narodowej Demokracji w
ostrych słowach zaatakowało Prezydenta RP – Ignacego Mościckiego, uciekając się
przy tym do mało eleganckich sformułowań. Względem osoby pana Prezydenta
użyto takich określeń jak „marionetka i lokaj Piłsudskiego”, „łajdak”, „nieudacznik”,
„przestępca” i „głupiec”. Zirytowany Prezydent w reakcji na to wydarzenie
zdecydował się na wygłoszenie orędzia do Narodu, w którym znalazło się wiele
niepochlebnych opinii o działaniu sejmu. Prezydent stwierdził zwłaszcza, że jego
zdaniem: „sejm w takiej formule nie jest już w stanie kontynuować swojej misji”, a
„posłowie na sejm RP, którzy zachowują się w sposób tak niegodziwy, podobnie
zresztą jak wszyscy pozostali, którzy takie zachowanie tolerują, tracą mandat do
dalszego sprawowania godności poselskiej i reprezentowania Narodu”. Orędzie
zakończy słowami: „jako Prezydent RP nie mogę dłużej patrzeć bezczynnie na tak
skandaliczne zachowania posłów. Nie mogę pozwolić by sejm dalej funkcjonował w
taki sposób, by dalej był siedliskiem zepsucia moralnego, by podważając fundamenty
państwowości, kompromitował samą ideę demokracji. To jest właśnie moment,
kiedy trzeba stanowczo powiedzieć: dość!”. Następnego dnia kancelaria prezydenta
wysłała do sejmu pismo, z suchym komunikatem, że sejm został rozwiązany
orędziem. W odpowiedzi, marszałek sejmu przesłał adresowane do prezydenta
pismo, w którym stwierdził, „Sejm pracuje dalej, nie doszło bowiem w sensie
prawnym do rozwiązania sejmu i skrócenia jego konstytucyjnej kadencji”.
Kto w tym sporze miał rację? Dlaczego?
Uwzględnij przepisy – art. 4 noweli sierpniowej

Jednocześnie w związku z incydentem prezydent RP wysłał specjalne zawiadomienie


do prokuratury, że w sprawie zachowania posłów powinno zostać wszczęte
postępowanie karne o (rzeczywiście stanowiące przestępstwo karne) uwłaczanie czci
lub powadze prezydenta RP. Zainterweniował w tej sprawie marszałek sejmu, który
napisał do prokuratury specjalne pismo, zawierające stwierdzenie: „Opinie posłów
wypowiadane z mównicy sejmowej i ich ocena to wewnętrzna sprawa sejmu”.
Kto miał rację? Dlaczego?
Uwzględnij przepisy – art. 21 akapit 1 Konstytucji marcowej
2

2. Wyobraźmy sobie, że w kwietniu 1926 r. sejm przy nieobecności znacznej części


posłów, podjął uchwałę o rozwiązaniu sejmu. Na sali sejmowej obecnych było 222
posłów. Za głosowało 79 posłów Związku Ludowo-Narodowego i 43 posłów
Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast” oraz 25 z Chrześcijańskiej Demokracji.
Przeciwko opowiedziało się 44 posłów PSL „Wyzwolenie” oraz 29 posłów Polskiej
Partii Socjalistycznej i 2 Mniejszości Narodowych. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Posłowie PPS głośno protestowali przeciwko głosowaniu, próbując za wszelką cenę
do niego nie dopuścić. Argumentowali, że podjęcie takiej uchwały jest
niedopuszczalne, w sytuacji „nieobecności tak licznych Koleżanek Posłanek i
Kolegów Posłów”. Mimo tych obiekcji Marszałek ogłosił przystąpienie do
głosowanie, a po jego zakończeniu podał jego wyniki.
Czy zachował się zgodnie z prawem i głosowanie było legalne w świetle
przepisów konstytucji marcowej? Dlaczego?
Czy w świetle podanych powyżej wyników głosowania sejm zostałby
rozwiązany? Dlaczego?
Czy prezydent mógł w obowiązującym wówczas stanie prawnym zapobiec
rozwiązaniu sejmu?
Uwzględnij przepisy – art. 26 konstytucji marcowej

You might also like