You are on page 1of 275

I Diagnoza psychologiczna

RAMKA S.21.
R ó ż n i c e m i ę d zy s t o s o w a n i e m t e s t ó w a d i a g n o z ą p s y c h o l o g i c z n ą

Diagnoza to więcej niż testowanie, poniew aż wymaga:

(1) zastosow ania wielu różnych źródeł danych,


(2) uw zględniania wielu możliwych, wspótwystępujących uw arunkow ań,
(3) sprawdzania hipotez,

(4) w nioskowania,
(5) w ypracow ania całościow ego rozumienia.

źródło: opracowanie własne na podstawie materiałów z łionferencji „Kompetencje 2002" (zob. Krisłinamurtłiy i in„ 2004).

Diagnozowanie jest więc ztożonjfm procesem, go kontaktów z człowiekiem, któremu udziela po­
porównywanym do rozwiązywania problemów mocy. Przestrzeganie standardów metodologicznych
(Turner, DeMers, Fox i Reed, 2001), podejmowania jest tym, co konstytuuje specyficzną tożsamość pro­
decyzji, czy też formułowania i testowania liipótez fesjonalisty jako legitymującego się wykształceniem
(Femśndez-Ballesteros i in., 2001). Wszystkie te pro­ uniwersyteckim eksperta w danej dziedzinie prakty­
cesy są obecne w postępowaniu diagnostycznym, ki psychologicznej.
które - powiedzmy to wyiaźnie - jest odmianą po­ Obecna sytuacja w diagnozie jest o tyle trudna,
stępowania badawczego i dotyczy go ten sam rygor że większość odnoszących się do niej standardów
naukowy. W dyskusji na temat diagnozy, jaka odby­ metodologicznych dotyczy etapu zbierania danych
ła się w 2002 roku na łamacłi czasopisma American za pomocą różnych narzędzi diagnostycznych, bra­
Psychologist, podkreślała to szczególnie Rocio Feman- kuje zaś ogólnie uznanych standardów opisujących
dez-Ballesteros (2002), wskazując na komplekso­ proces diagnozowania jako całość, w tym szczegól­
wość procesu diagnozowania, wielość stosowanych nie standardów wnioskowania diagnostycznego. Nie
technik i wynikającą stąd konieczność przestrzega­ ma ich również, jak pisałam, w podejściu EBA, któ­
nia standardów nie tylko etycznych, ale też metodo­ rego przedstawiciele dostrzegają problem, jednak
logicznych. Słychać w tym postulacie echo apelu na razie nie wypracowało rozwiązania.
Meehla o nadanie struktury postępowaniu diagno­ Choć nie ma skodyfikowanych standardów doty­
stycznemu. Jest ona konieczna zarówno z powodu czących całościowej struktury procesu diagnozowa­
złożoności procesu, jak i ze względu na zawodność nia, to jednak na przestrzeni lat pojawiały się różne
ludzkiego wnioskowania, które nie powinno być je­ propozycje, formułowane przez poszczególnych ba­
dynym wyposażeniem diagnosty do tak trudnego daczy. Niektóre z nich przyjęły się w swoich środo­
i odpowiedzialnego zadania, jakim jest orzekanie wiskach i trafiły do podręczników. IMożna wśród nich
o drugim człowieku. wyróżnić dwie kategorie: formalne, normatywne
Jak pisze Erie E. J. De Bruyn (2002), profesjona­ modele procesu podejmowania decyzji diagnostycz­
lista - w przeciwieństwie do laika - ma obowiązek nych oraz opisowe modele właściwego postępowania
przestrzegać standardów metodologicznych, a także diagnosty. Przyjrzyjmy się obu tym sposobom nada­
oczywiście etycznych i społecznych, dotyczących je­ wania struktury procesowi diagnozowania.
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej

Przykładów zastosowań idei Meehla jest wiele


^ 2 .4 .1 . Mo d ele form alne - wspoma­
jednym z nich jest model McClellanda i Atkinso-
ganie decyzji diagn ostycznych
na (McClelland, 1985) dotyczący przewidywania
zachowań, motywowanych badanymi przez nich po­
Modele formalne zazwyczaj opierają się na pewnej
trzebami. Pierwowzorem modelu były równania
sformalizowanej teorii i dotyczą konkretnego zagad­
Hilla opisujące zachowania zwierząt, a jego ogól­
nienia. k h zadaniem jest pomaganie psychologom
na postać przewiduje, że:
w podejmowaniu decyzji diagnostycznych na pod­
stawie danych z wielu różnych źródeł.
[2-1] Tn = M „ x P ^ x INn
Za jeden z pierwszych modeli fonnalnych (obok
propozygi Meehla) trzeba uznać model użyteczności
gdzie Tf, oznacza tendencję do działania w zgodzie
decyzji diagnostycznych, stworzony preez Cronbacha
z pewną potrzebą (N - med), M^ - silę tej potrze­
1 Gleser (1957). Model ten opiera się na teorii decyzji
1był stosowany między innymi w badaniach nad pro­ by, P„ - spostrzegane prawdopodobieństwo reali­
zacji potrzeby, a INp, - subiektywną wartość realiza­
cedurami selekcji personelu (Cascio i SUbey, 1979-
cji tej potrzeby. Przykład równania odnoszącego się
Hoffinan i Thomton, 1997). Pozwala on dokonać kal­
do konkretnego motywu osiągania sukcesów ma
kulacji kosztów i zysków płynących z zastosowania
więc postać:
danej procedury w porównaniu z innymi, a bierze
pod uwagę nie tylko trafhość i reetelność tej procedu-
[2-2] Ts = Ms Ps INs
yy, ale też jej pracochłonność oraz długofalowe korzy­ x x

ści finansowe dla firmy, wynikające z zatrudnienia pra­


I oznacza, że wielkość dążenia danej osoby do osią­
cowników wyselekcjonowanych za pomocą danej
gnięcia sukcesu w danej sytuacji jest proporcjonal­
procedury. W ten sposób potwierdzono między inny­
na do iloczynu trzech wielkości; siły potrzeby suk­
mi zalety rekrutacji metodą Centrum Oceny (Asses-
cesu, subiektywnie ocenianych szans na swój sukces
sment Center), która wprawdzie zabiera dużo czasu,
w danej S3rtuacji (w tym spostrzeganych własnych
a stosowane w niej zadania potraktowane odrębnie
umiejętności) oraz wartości motywującej (gratyfi-
me wykazują zbyt wysokich parametrów dobroci psy-
kacyjnej), jaką sukces ma dla tej osoby. McCleUand
chometiycznej, ale w ostatecznym rozrachunku przy­
(1985) przeprowadził wraz ze swymi współpracow­
nosi więcej korzyści niż na przykład baterie testów
nikami wiele badań, aby empirycznie ustalić para­
(Cascio i Silbey, 1979; Hofiman i Thomton, 1997).
metry każdej z tych składowych w przypadku róż­
Do formalnych modeli diagnozowania zalicza
nych potrzeb (przede wszystkim osiągnięć i afiliacji).
się (por. De Bruyn, 2002) wiele systemów opartych
Jak podsumowuje autor, gdy wskaźniki owych trzech
na omawianej tu już propozycji Meehla (1954), do­
zmiennych wprowadzi się jako dane do równania
tyczącej diagnozy mechanicznej. Są to modele i t u -
regresji wielokrotnej, pozwala to wyjaśnić od 76%
arialne lub statystyczne, w których stosuje się rów­
do 84% obserwowanej zmienności danego zacho­
nania regresji lub inne wyrażenia matematyczne
wania. Jeśli dodatkowo uwzględni się zmienne sy­
do m odelowania związku między predyktorami
tuacyjne, to można wyjaśnić znaczną część pozosta­
a kiytenum . Oczywiście model w odniesieniu do
łej zmienności, co przekonuje, że naukowe podejście
konkretnego diagnozowanego zjawiska trzeba zaw­
do zagadnień osobowości jest możliwe. Rzeczywi­
sze budować na podstawie danych empirycznych.
ście model McClellanda (1985) można uznać za uda­
Kiedy jednak już dysponujemy takim modelem, de­
ne zastosowanie formalnego myślenia o decyzjach
cyzja diagnostyczna dotycząca konkretnego przy­
diagnostycznych, które zapoczątkował Meehl.
padku staje się bardzo ułatwiona, ponieważ można
Przykładem modelu aktuarialnego może być
się oprzeć na wynikach, które przynosi nam model
VRAG (Yiolence Risk Appraisal Guide - przewod­
(np. równanie) dla danego zbioru argumentów.
nik do oceny ryzyka przemocy), stosowany do prze-
B Diagnoza psychologiczna

logicznych i lekarskich. Niektóre wskaźniki są proste


widywania ewentualnego ponownego sprawstwa (pojedyncze pytanie), inne - złożone (zestaw pytań
u skazanych za przestępstwa (także seksualne) lub kryteriów diagnostycznych, cały test psycholo­
z użyciem przemocy (Rice i Harris, 1995; 1997; Rice, giczny), a zestawione razem tworzą narzędzie aktu-
Harris, Cormier, Coleman i Krans, 2004). Taka oce­
na ma duże znaczenie w postępowaniu ze skazany­
mi w tym zwłaszcza w podejmowaniu decyzji doty­ wskażnikom VRAG nadano wagi, odpowiednio
czących zwolnienia warunkowego lub udzielenia do tego, jak silny jest ich związek z zaobserwowa­
przepustki z więzienia. VRAG składa się z dwunastu nym empirycznie powrotem do przestępstwa (naj­
pozycji, a każda z nich jest empirycznym wskaźni­
wyższą wagę ma test psychopatii).
kiem ryzyka ponownego sprawstwa. Są » W ciągu ponad dziesięciu lat swego istnienia
i n n y m i wynik w kwestionariuszu psychopatu (PCL),
VRAG sprawdził się w kilku długotenninowych bada­
nieprzystosowanie w dzieciństwie, wiek w ch^^i po­
niach jako trafne narzędzie szacowania ryzyka po­
pełnienia czynu, zdiagnozowane jedno z zaburzeń
nownego sprawstwa, o większej wartości progno­
osobowości, zdiagnozowana schizofrenia, oddzielenie
stycznej niż przewidywania dokonywane przez
. , . , ___ j ___ .«orrtTTY irnVipmżvna.niet)OW O-
kUnicystów i sędziów przysięgłych (nawet wtedy,
dzenie podczas poprzedniego zwouueiua gdy mają oni do dyspozycji te same informacje, na któ­
go niezawarcie nigdy związku małżeńskiego i inne.
rych opiera się VRAG). Zachęcające wyniki dotyczące
Jak widzimy, VRAG jako instrument aktuanalny ze­ użyteczności tego instrumentu skłoniły ten sam zespół
stawia dane bardzo różnego rodzaju: pochodzące badaczy do skonstruowania podobnych narzędzi wy­
z akt więziennych, z informacji udzielonych przez specjalizowanych w konkretnych typach przemocy;
samego skazanego, a także z imiych badań psycho-

S0RA6 a ryzyko ponownego


VRAG a ryzyko ponownego ^ sprawstwa praęmo.ćy
^ spra\wstwa przemocy

0,00 0,25 0,50 0,75 1.00


0,25 0,50 0 75 ' 1,00
proporcja błędnych wrekażań
Proporcja błędnych wskazalS
(fałszywych alarmów)

RYCINA
k n z,.. BOC * * 6 0^ „ arzsaz, at arialnych d, sz » .» n B « > = P ™ « , =pr=»t w a
Empiryczne
przem ocy
żródto: Harris i in., 2003, s, 418. Za zgodą wydawcy 6 Ar^erican Psychological 1,
Wiedza, Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej nF

seksualnej - SORAG (The Sex Offender Risk Appraisal pojawiły się modele, rzec można, drugiej generacji,
Guide; Harris i in., 2003) i przemocy mężczyzn wo­ wykraczające poza zwykłe równania regresji. Za­
bec ich żon i partnerek - ODARA (The Ontario Dome- awansowany instrument aktuarialny, wspomagają­
stic Assault Risk Assessment; Hilton i in., 2004). War­ cy decyzje o rodzaju psychoterapii, która może przy­
to podkreślić, że efektywność wszystkich narzędzi z tej nieść poprawę u konkretnego pagenta, zaproponowali
rodziny jest analizowana za pomocą krzywych ROC Wolfgang Lutz i współpracownicy (2006). Ustalili
(zob. podrozdział 2.2.3), które autorzy zaczęli stoso­ empirycznie prototypowe profile pacjentów, którzy
wać jako jedni z pierwszych już podczas swych pierw­ odnosili korzyści z uczestnictwa w terapii poznaw-
szych badań w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego czo-behawioralnej lub interpersonalnej, a następnie
stulecia. Rycina 2.10 ukazuje kraywe ROC dla VRAG prognozowali postępy w terapii obu rodzajów u osób
i SORAG. Jak widać na tych wykresach, powierzchnie nowo przyjmowanych na terapię. Profile obejmowa­
pod krzywymi ROC dla obu tych narzędzi są wyraź­ ły kilka wskaźników, takich jak somatyzacja, rys ob-
nie większe niż połowa obszaru wykresu (poziom pre­ sesyjno-kompulsywny, trudności w bliskich związkach
dykcji losowej, wskazywany przez przekątną), co po­ czy brak asertywności. Formalny model stworzony
zytywnie świadczy o ich wartości diagnostycznej. przez tych autorów wykorzystywał analizę dyskry­
Modele wywodzące się z idei Meehla są liczne minacyjną metodą „najbliższego sąsiada”. Za jej po­
i mają zastosowanie do podejmowania różnego ro­ mocą dla każdej nowej osoby poszukiwał w bazie
dzaju decyzji diagnostycznych. W ostatnich latach danych profilu pacjenta, możliwie najbardziej po­

BYCtNA2.11.
Rze czy w ist e p o st ęp y p acj en t a w p sy ch o t er ap ii m ieszan ej in t er p er so n aln ej i p ozn aw czo-beh aw io-
ralnej w porów n an iu z p ost ęp am i p rogn ozow an ym i dla t eg o p acj en t a osobno, w każdym z dw óch
r od zaj ów p sy ch o t er ap ii

Żródlo : Lutz i in „ 20 0 6 , s. 138. Za zg o dą w y d aw c y © A m erican Psychological Associatio n inc.


międzynarodowej społeczności psychologow przez
dobnego do charakterystyki tej osoby. Rezultatem specjalny zespól zadaniowy, powołany przy Euro­
był homogeniczny zbiór profili pacjentów, na które­ pejskim Towarzystwie Diagnozy Psychologicznej
go podstawie model formułował przewidywania doty­ (Femandez-Ballesteros i in., 2001). Polskie propo­
czące powodzenia w terapii każdego z dwóch rodza­ zycje to model Władysława Jacka Paluchowskiego
jów. PizyMadowy wykres obrazujący te przewidywania
(1991; 2001; 2007) oraz procedura pięciu pytań
oraz późniejsze rzeczywiste postępy w psychotera­ (punktów), zaproponowana przez Teresę Szustrową
pii u danego pacjenta przedstawia rycma 2.11.
(1987a; 1987b). ;•
Badania z zastosowaniem takich proftli, jak ten W następnych podrozdziałach omawiam po ko­
przedstawiony na rycinie 2.11, dowiodły użyteczności
lei cztery wymienione propozycje.
zaproponowanego modelu we wspomagamu decyzji
klinicznych o wyborze rodzaju psychoterapii ffla kon­ 2 .4 .2 .1 . Mod el Mich aela P. Malon eya i Michaela
kretnego pacjenta (Lutz i in., 2006). Decyzje klinicz­
P. War da
ne mogą być wspomagane przez wiele innych mode­ W swym podręczniku diagnozy psychologicznej Mi-
li a ostatnio proponuje się w tej dziedzinie różne
chael P. Maloney i Michael P. W ard (1976; zob. tez
nieklasyczne metody, na przytóad modelowanie za Groth-Marnat. 2003) zaproponowali model, który
mocą sieci neuronalnych CPrice i in., 2000). Formalne opisuje strukturę wnioskowania diagnostycznego
modele decyzji diagnostycznych to bardzo dynamicz­ w siedmiu fazach. Fazy te w praktyce nie zawsze są
nie rozwijająca się dziedzina badań nad diagnozą psy­ rozłączne w sensie chronologicznym, jednak kon­
chologiczną. ceptualnie pozostają odrębnymi czynnościami dia­
gnosty, toteż warto je rozróżniać, nawet jeśh się zda­
rza, że występują jednocześnie. Model Maloneya
H 2 .4 .2 . Mo dele procesu - jak i Warda w formie diagramu przedstawia rycina 2.12.
powinien postępować diagnosta Faza pierw sza to budowanie wyjściowego zbio­
ru danych. Faza ta nierzadko rozpoczyna się jesz­
Modele formalne, omówione w podrozdziale 2.4.1, cze przed pierwszym kontaktem z klientem, kiedy to
są specyficzne - każdy z nich dotyczy konkretnego diagnosta zna już problem diagnostyczny (refenal
typu decyzji diagnostycznych i me ma zastosowa­ ąuestiori) i ma możliwość wglądu w dokumentację
nia ogólnego. Formułowano jednak również mode­
(medyczną, pedagogiczną czy innego rodzaju, w za­
le bardziej uniwersalne, dotyczące procesu diagno­ leżności od kontekstu diagnozy). Zasadnicza część
zowania jako całości postępowania diagnosty,
tej fazy odbywa się jednak podczas początkowych
począwszy od problemu wyjściowego, z którym
spotkań z klientem, kiedy to diagnosta zbiera dane
zgłasza się klient, poprzez formułowanie i weryfi­
za pomocą wywiadu, obserwacji i różnych specy­
kowanie hipotez diagnostycznych, a skończywszy
ficznych technik diagnostycznych, dobranych odpo-
na sformułowaniu i zakomunikowaniu wyjaśnienia
wiednio do problemu diagnostycznego.
oraz propozycji rozwiązania tego problemu. Mode­ W fazie drugiej z zebranych dotychczas danych
le te nie mają charakteru ściśle sformalizowanego. diagnosta wyprowadza pierwsze wnioski (mferences),
Prezentowane są w formie algorytmów lub schema­
które staną się przesłankami budowanych następme
tów, w których krok po kroku opisane są kolejne
hipotez. Wnioski te jednak same mają stattis hipotez
czynności diagnosty. Jest to użyteczna forma nada­ i w kolejnym kroku podlegają weryfikacji, dlatego
wania struktury procesowi diagnozowania.
określam je tutaj jako hipotezy cząstkowe. Hipotez
Jedną z pierwszych takich propozycji byt model
tych powinno być możliwie wiele i dobrze, zeby zna­
Maloneya i Warda (1976), spopularyzowany następ­
lazły się wśród nich hipotezy alternatywne. Dzięki
nie przez Groth-Mamata (2003). Najnowszą zaś jest temu d a l s z e poszukiwanie informacji, któremu hipo­
model GAP (Guidelines for Assessment Process)
tezy cząsdcowe nadają cel i kierunek, pozostame mozli-
propozycja opracowana i poddana pod dyskusję
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej « r

Faza 1 PREDYKOA ZACHOWANI A

Faza 2
TL
PREDYKOA ZACHOWANI A

ODRZUCENIE HIPOTEZ MODYFI KAOA HIPOTEZ AKCEFTAOA HIPOTEZ


-f aza 3
CZĄSTKOWYCH CZĄSTKOWYCH CZĄSTKOWYCH

SFORMUŁOWANI E HIPOTEZ OGÓLNYCH

^ ~ T T ~ “

srsimsa^i&isism^

I
RYCI NA 2.12.
Mod el in t e r p r e t a cj i danych d iag n o st y czn y ch

źró d ło : M alo n ey i W ard , 1976, s. 161. Za zg o d ą w y d aw c y ® Oxford Un ir ets ily Press.

wie najbardziej otwarte na różne możliwości. Jak pa­ jak STAI. Hipoteza uzyskuje silne wsparcie, gdy da­
miętamy z podrozdziału 2.1.3.3, w którym była mo­ ne ze wszystkich technik badania są z nią zgodne.
wa o zawodności nieformalnego wnioskowania dia­ Jeśli wspierają ją wyniki tylko niektórych badań,
gnostycznego, zawężenie pola widzenia na tym wsparcie uważa się za odpowiednio słabsze. Pod
etapie jest jednym ze źródeł błędów diagnosty. wpływem danych z badań hipotezy cząstkowe mo­
Faza trzecia to konfrontowanie hipotez cząstko­ gą zostać całkowicie odrzucone (kiedy dane im prze­
wych z danymi z badań, które mogą je wesprzeć lub czą), zmodyfikowane (gdy dane przeczą im tylko
nie. Na przykład wsparciem dla hipotezy cząstko­ w ograniczonym zakresie, a poza tym są z nimi
wej o podwyższonym poziomie lęku u klienta może zgodne) lub w całości przyjęte (gdy dane są z nimi
być zarówno jego samoopis podczas wywiadu jako zgodne w pełnej rozciągłości). Najczęściej występu­
osoby lękliwej, jak i bezpośrednia obserwacja za­ je sytuacja pośrednia i zmodyfikowana hipoteza jest
chowań w trakcie badania, a także oczywiście wy­ ponownie poddawana weryfikacji. Fazy druga i trze­
niki wyspecjalizowanych narzędzi testowych, takich cia mogą się wielokrotnie powtarzać, w miarę jak
sza okazywała się mniej trafna (Grove, Zald,: Lebow,
hipotezy cząstkowe nabierają coraz większej traf­
Snitz i Nelson, 2000; Grove i Meehl, 1996). Przy­
ności i precyzji. , kłady diagnozy mechanicznej stanowią modele for­
Faza czwarta następuje, gdy juz większosc hi­
malne, omówione w podrozdziale 2.4.1. W porówna­
potez cząstkowych została przyjęta w swej ostatecz­
niu z nimi wnioskowanie psychologa, który me używa
nej formie (lub odrzucona) i można przystąpić
oręża w postaci narzędzi statystycznych, rzeczywiście
do formułowania bardziej ogólnych wniosków na te­
wypada słabiej pod względem trafności i rzetelności.
m at problemu diagnostycznego. Wnioski te wciąz
Model Maloneya i Warda może wspomóc nieformal­
jednak mają status hipotez, a od hipotez cząstko^ .
ne wnioskowanie diagnosty poprzez nadanie mu wy­
wych różni je poziom ogólności zawartych w mc
razistej struktury, zbliżonej do struktury procesu ba­
stwierdzeń. Nie m a zaś różnicy w ich charakterze -
dawczego w nauce. Muszę jednak zaznaczyc, ze me
zarówno hipotezy cząstkowe, jak i ogólne mogą
są mi znane badania empiryczne, w których spraw­
mieć charakter opisowy, jak i wyjaśniający. Hipote­
dzano by, czy istotnie stosowanie modelu Maloneya
zy ogólne stanowią opracowanie i integrację hipo­
i Warda Oub innego, w tym wszystkich omawianych
tez cząstkowych. dalej w tym podrozdziale) prowadzi do poprawy ja­
Nie pojawia się tu wprawdzie ten termin, ale
kości diagnozy psychologicznej.
można uznać, że w fazie piątej diagnosta dokonu­
je konceptualizacji przypadku, będącej jedną z pod­ 2 .4 .2 .2 . Mod el Wł adysł aw a J. Paluchow sk iego
stawowych kompetencji w diagnozie psychologicznej
Model procesu diagnozowania, sformułowany przez
(zob. podrozdział 3.2.1). W taki sam sposób bowiem
Władysława J. Paluchowskiego (1991; 2001; 2007),
- jako zbudowanie roboczego modelu osobowosci
jest raczej modelem opisowym niż normatywnym,
klienta wraz z zachodzącymi w niej dynamicznymi
choć zawiera konkretne wskazówki dotyczące spo­
procesami - określa się istotę konceptualizacji przy­
sobu wykonywania poszczególnych czynności. Opis
padku. Hipotezy ogótoe zostają na tym etapie zmtegro-
procesu diagnozowania został w nim ujęty w czte­
wane i opracowane, aby stworzyć całościową wizję
problemu diagnostycznego w kontekście osobowosci rech etapach;

i ogólnej sytuacji życiowej klienta.


(1) etap prediagnostyczny,
Kolejne dwie fazy stanowią zastosowanie mode­
(2) badanie diagnostyczne,
lu - wypracowanego w fazie piątej - do konkretnych
(3) opis i interpretacja,
sytuacji. Faza szósta polega na podstawieniu do
(4) interwencja.
ogólnego modelu konkretnych wartości zmiennych
sytuacyjnych, co pozwala w fazie siódmej na prze­ Etap prediagnostyczny - jak wskazuje nazwa
widywanie zachowania klienta w różnych okoliczno­
- dotyczy wszystkiego, co wydarza się przed właści­
ściach i podejmowanie decyzji diagnostycznych (np.
wym badaniem diagnostycznym. Chodzi tu o cały
wskazania do psychoterapii, rekomendacje do za­
bagaż z jakim uczestnik badania i psycholog wcho­
trudnienia, skierowanie do nauczania specjalnego
dzą we wzajemną interakcję, i całość sytuacji dia­
itp.). Dwie ostatnie fazy są blisko ze sobą związane
gnozowania. Jak pisze Paluchowski (2007, s. 29);
i mogą się powtarzać cyklicznie. Bardzo iswme jest
w nich zwrócenie uwagi na interakcje czynników oso­
Badana jednostka, rozumiejąc społeczną rolę diagnosty oraz
bowościowych i sytuacyjnych oraz formdowame pre­
funkcje i skutki badania, przychodzi z dotychczasową historią
dykcji zachowania na podstawie ich obu.
swego życia, w którym badanie jest tylko chwilą, ze swoimi pro­
Jak podkreśla Groth-Marnat (2003) , uzyskanie
blemami, potrzebami oraz celami. Badający natomiast przyno­
zadowalającej trafności decyzji diagnostycznej jest
si na to spotkanie profesjonalną wiedzę, narzędzia i procedury
wielkim wyzwaniem dla psychologa. Dotychczas
diagnostyczne, swój system wartośd i preferencję do określone­
w znakomitej większości badań porównujących traf­
go stylu diagnozowania.
ność diagnozy „Winicznej” i mechanicznej ta pierw­
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej ■ f

Pojęcie etapu prediagnostycznego można rozu­ mechanizmów i procesów odpowiedzialnych za pro­


mieć jako odnoszące się do społecznego, kulturo­ blem, z którym się zgłosiła. Na tej podstawie dia­
wego i instytucjonalnego kontekstu diagnozy, któ­ gnosta może następnie sformułować orzeczenie psy­
ry wyznacza oczekiwania i role obu stron oraz chologiczne, czyli określić - na użytek instytucji,
konkretne praktyki i zdarzenia, jakie mogą lub nie a także samej osoby uczestniczącej w badaniu oraz
mogą zajść w jej ramach. Na tym etapie pojawia się osób z jej otoczenia - aktualną sytuację psycholo­
również omawiana wcześniej protodiagnoza, czyli giczną jednostki z uwzględnieniem odpowiedzi
ukształtowana pod wpływem środowiska koncep­ na wyjściowe pytania. Może także dokonać progno­
cja własnego problemu, którą jednostka wnosi zy, czyli przewidywania rozwoju obecnej sytuacji
do sytuacji diagnozowania (Kowalik i Brzeziński, i zachowań osoby diagnozowanej w zależności
2000a; 2000b). od różnych przyszłych okoliczności.
Etap badania obejmuje przede wszystkim sfor­ Ostatnią fazą procesu diagnozowania jest etap
mułowanie problemu diagnostycznego w terminach interwencji. W pierwszym rzędzie obejmuje on sfor­
psychologicznych, co oznacza konieczność analizy mułowanie zaleceń dotyczących działań, które zda­
protodiagnozy i najczęściej przeformutowanie jej niem diagnosty warto podjąć, aby zmienić istnieją­
w taki sposób, aby była zgodna z wiedzą psycholo­ cy stan rzeczy. Zalecenia te odnoszą się do szeroko
giczną, a zarazem zachowała adekwatność wobec rozumianej interwencji, której przykładem są za­
sposobu doświadczania problemu- przez klienta. równo modyfikowanie zachowań, jak i selekga, a tak­
Zmierzając do tego, diagnosta zbiera informacje że samo zakomunikowanie wyników diagnozy. Nie­
w kontakcie z uczestnikiem badania, stosując różne kiedy diagnozy i interwencji dokonuje ten sam
techniki diagnostyczne. Może też sięgnąć do infor­ psycholog, ale zdarza się, że czynności te są rozdzie­
macji spoza interakcji z osobą diagnozowaną - za­ lone i diagnosta kończy swój kontakt z klientem
prosić do rozmowy członków jej rodziny czy inne na sformułowaniu zaleceń. Zawsze jednak minimal­
osoby z jej środowiska, studiować dokumentację in­ ną interwencją, którą każdy diagnosta przeprowa­
stytucjonalną i tym podobnie. Zbierając, analizując dza w tej fazie, jest zakomunikowanie wyników dia­
i wstępnie interpretując dane, diagnosta czyni to gnozy osobie w niej uczestniczącej, a także - jeśli
w ramach stawiania i weryfikacji hipotez roboczych, tak było uzgodnione - innym zainteresowanym stro­
które ukierunkowują czynności badawcze (wybór nom lub określonym instytucjom.
testów, ocena użyteczności uzyskanych danych itd.). Na tym etapie niekiedy okazuje się, że wskaza­
Na zakończenie tego etapu diagnozy psycholog dys­ ne jest zebranie dodatkowych informacji, w związku
ponuje wyczerpującym zbiorem informacji, na pod­ z czym diagnosta - przed sformułowaniem i zako­
stawie którego będzie mógł zrozumieć istotę dane­ munikowaniem zaleceń - powraca do wcześniejszych
go przypadku i sformułować wnioski diagnostyczne. etapów. Diagnozowanie jest bowiem, jak podkreśla
Na etapie opisu i interpretacji diagnosta wy­ Paluchowski (2001; 2007), procesem iteracyjnym,
kracza - jak pisze Paluchowski, przywołując tytuł którego kompletność można stwierdzić na podsta­
znanej książki Jerome Brunera - poza dostarczone wie pomyślnego przeprowadzenia fazy ostatniej:
informacje i dodaje do nich nową wiedzę, która sta­ formułowania zaleceń wystarczających do przepro­
nowi owoc jego wnioskowania. Zgromadzone dane wadzenia udanej interwencji.
są na tym etapie porządkowane, strukturalizowane
i interpretowane w pojęciach wybranej teorii psy­ 2 .4 .Z.3 . Pr ocedur a pięciu pyt ań Ter esy Szust r ow ej
chologicznej, dzięki czemu można im nadać głęb­ Procedura pięciu pytań została zaproponowa­
sze, całościowe znaczenie. Jest to równoznaczne na przez Teresę Szustrową (1987a; 1987b) do celów
z opracowaniem omawianej już wcześniej konceptu- planowania wywiadu swobodnego. Choć pierwotnie
alizacji przypadku, czyli z wypracowaniem całościo­ stworzona do węższych zastosowań, procedura ta
wego rozumienia osoby i wskazaniem hipotetycznych może być uważana za uniwersalny instrument me-
! Diagnoza psychologiczna

todologiczny, za pomocą którego diagnosta nadaje chwilę na refleksję nad tym, jakie oczekiwania wo­
strukturę swojemu wnioskowaniu dotyczącemu da­ bec diagnozy - i czy adekwatne - mają inne osoby;
nych z różnego rodzaju badań diagnostycznych jego współpracownicy i przełożeni, zleceniodawcy,
(Stemplewska-Żakowicz, 1998; 2005b; 2005c). Pro­ a przede wszystkim sami uczestnicy badań i ewen­
cedura ta stóada się z pięciu etapów planowania ba­ tualnie towarzyszące im osoby z ich otoczenia. Być
dania i następnie (w odwrotnym porządku) analizy może uczestnicy pRychodzą do gabinetu psycholo­
jego wyników. Na każdym z etapów diagnosta sta­ ga, znajdując się w jakimś szczególnym położeniu
wia sobie okres'lonego rodzaju pytanie. Syntetycznie życiowym lub stanie emocjonalnym. Diagnosta roz-
procedurę tę przedstawia ramka 2.22. ■waża przez chwilę, czy w związku z tym istnieją do­
O kreślenie celu b a d an ia to pierwszy etap, datkowe cele, którym diagnoza i związana z nią in­
na którym diagnosta odpowiada sobie na z pozoru terakcja z uczestnikiem badania może służyć,
oczywiste pytanie, po co przeprowadza diagnozę. na przykład wsparcie emocjonalne dla osoby w trud­
Zwerbalizowanie tej odpowiedzi pomaga jasno zdać nym położeniu lub pomoc w zrozumieniu sytuacji
sobie sprawę zarówno z sensu całego postępowania osobie konsultowanej przymusowo w ramach proce­
diagnostycznego, jak i z jego kontekstu. Po sformu­ dur sądowych.
łowaniu głównego problemu diagnostycznego (np. O rientacja teoretyczna odgrywa ważną rolę
„Określenie kwalifikacji do pracy na stanowisku kie­ w całej diagnozie. Formułując pytania, a potem wnio­
rownika działu sprzedaży” albo „Wyjaśnienie cha­ ski diagnostyczne, używamy pewnych pojęć psycho­
rakteru zgłaszanych trudności w nawiązywaniu blis­ logicznych, które pochodzą z określonej teorii czy tra­
kich związków") diagnosta ustala, czemu będą dycji w psychologii. Ważne jest, abyśmy czynili to
służyć zebrane informacje (np. decyzji o zatrudnie­ świadomie i mieli pełną jasność, jakie jest znaczenie
niu osoby, przyjęciu jej do grupy terapeutycznej, za­ tych pojęć - między innymi po to, aby nie naginać ich
planowaniu pomocy lub porady dla niej itp.). potem do uzyskanych danych ani nie wzbogacać o po­
Nie sposób określić celu diagnozy w oderwaniu toczne intuicje, co jest źródłem opisywanych wcześ­
od specyficzności pracy psychologa w danym miej­ niej (zob. podrozdział 2.1.3.3) błędów we wniosko­
scu (w organizacji, w ośrodku terapeutycznym lub waniu diagnostycznym. Pojęcia teoretyczne nabierają
konsultacyjnym, w szkole) i funkcji, jaką w nim peł­ znaczenia w kontekście całego systemu, którego są
ni. Określając ten cel, diagnosta zarazem poświęca elementem, czyli w kontekście teorii, którą powinni-

RAMKA a.22.
N a d a w a n i e s t r u k t u r y w n io sk o w a n iu d i a g n o st y cz n e m u
z a p o n n o c ą p r o c e d u r y p i ę ci u p y t a ń T e r e s y S z u s t r o w e j

(1) Określenie celu badania: Po co prow adzę badanie? Jakie decyzje będą podejm ow ane na podsta­
w ie jego w yników ?
(2) W y b ór orient acj i teoretycznej: W jakich kategoriach będę form ułow ać tw ierdzenia o człow ieku?
(3) Sf or m u ł ow an ie pyt ań i/ lub h ip o t ez diagnost ycznych: Na jakie szczegółow e pytania dotyczące
człowieka chcę znaleźć odpow iedź?
(4) Dob ór w skaźn ików : Co muszę o człow ieku wiedzieć, by sform ułow ać odpow iedzi na te pytania?
Po czym poznam, jaka jest odpow iedź na moje pytania?
(5) Operacj onalizacj a w skaźn ik ó w za p om ocą kon kret n ych proced u r diagnost ycznych: Co m u­
szę zrobić, aby uzyskać pot rzebne inform acje? Jakie przeprow adzić testy, jakie pytania zadać,
na co zw rócić uw agę podczas obserwacji?
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej si

śmy najpóźniej na tym etapie planowania badań dia­


nych. Na ich podstawie możemy się dowiedzieć, czy
gnostycznych wybrać. Wskazane jest róvmież określe­
jest, czy też nie jest tak, jak mówi nasza hipoteza.
nie odpowiedniej literatury, w której wybrana teoria
Zwykle nasza koncepcja teoretyczna zaopatru­
i jej zastosowania są opisane.
je nas we wskaźniki, na przykład psychoanalityk
Kolejny etap to sform ułowanie szczegółowych
wie, źe fiksację oralną rozpozna między innymi
pytań i/lu b hipotez diagnostycznych, potrzebnych
po gadatliwości osoby, a fiksację analną - po jej
do ustalenia odpowiedzi na główny problem dia­
skąpstwie (widocznym na przykład przy wnoszeniu
gnostyczny. Pytania stawiamy, gdy nie dysponujemy
opiaty za wizytę u psychologa); Abraham Maslow
wstępnie żadną specyficzną wiedzą na dany temat
opisał szczegółowo cechy osób samorealizujących
(np.:,Jaki jest stosunek badanej kobiety do jej syna.?”),
się; Aron Antonovsky przewidział, co odpowie oso­
hipotezy zaś formułujemy, gdy mamy już wstępne
ba o wysokim poczuciu koherencji na różne pytania
informacje (są to przestanki) i pojawia nam się w związ­
o życie i świat; a koncepcje DDA (Dorosłego Dziec­
ku z tym pewne przypuszczenie, które chcemy zwe­
ka Alkoholika) uprzedzają nas, jak zachowa się
ryfikować (np.: „Kobieta przenosi na syna swoje nie­
w kontakcie osoba, która miała rodzica alkoholika.
spełnione aspiracje, dotyczące wykształcenia i pozycji
Wiadomo też, że osoby asertywne umieją odmawiać,
społecznej”). Pytania diagnostyczne są formułowane
a stan Dziecka, w przeciwieństwie do stanu Rodzica,’
na bardziej szczegółowym poziomie niż ogólny pro­
generuje wypowiedzi nasycone emocjami. Mamy też
blem diagnostyczny, ale nie są to jeszcze te pytania,
podręczniki diagnostyczne, stworzone specjalnie
które możemy bezpośrednio postawić uczestnikowi
po to, by nam dostarczyć wskaźników - w DSM czy
badania, na przykład podczas wywiadu. Pytania dia­
ICD przy każdej jednostce zaburzeń podane są symp­
gnostyczne stawiamy sobie, a następnie poszukuje­
tomy (wraz z charakterystyką jakościową i ilościo­
my w wynikach badań informacji, które pozwolą nam
wą), które należy stwierdzić, aby rozpoznać u danej
sformułować na nie odpowiedź.
osoby określone zaburzenie. Czasem bywa tak, że
Pytania i hipotezy diagnostyczne formułujemy
nie mamy gotowych wskaźników i sami je tworzjroy
w języku wybranej przez nas koncepcji teoretycz­
na podstawie własnego doświadczenia i wiedzy. We
nej, która zazwyczaj wskazuje też kierunek poszu­
wszystkich przypadkach dobrze jest się upewnić, że
kiwań. Na przykład hipotezy dotyczące roli nieświa­
związek wskaźnika z diagnozowanym kryterium zo­
domych popędów oraz ich kontroli w powstawaniu
stał pozytywnie zweryfikowany empirycznie. Jeśli to
symptomu najprawdopodobniej będą istotne dla
niemożliwe, wnioski wyciągane na podstawie takie­
diagnosty o poglądach psychodynamicznych. a poszu­
go wskaźnika trzeba uznać za hipotetyczne.
kiwanie źródeł tegoż symptomu w niedomkniętych
Operacjonalizacja wskaźników to ostatni etap
cyklach doświadczenia zainteresuje gestaltystę.
proceduiy pięciu pytań. W tym kroku zastanawiamy
Po sformułowaniu pytań i hipotez przychodzi
się, jak konkretnie uzyskać potrzebne nam informa­
kolej na d o b ó r w skaźników. Najkrócej mówiąc,
cje. Zwykle bowiem można je uzyskać, czyli doko­
wskaźniki są tym, po czym poznamy, że odpowiedź
nać operacji pomiaru, na kilka możliwych sposobów
na nasze pytanie diagnostyczne jest taka lub inna.
i posługując się różnymi narzędziami diagnostyczny­
Mając sformułowane pytania, określamy więc, jakie
mi. Na przykład jedna z naszych hipotez przewidu­
informacje są nam potrzebne, abyśmy mogli udzie­
je wzrost poziomu lęku u uczestnika badania pod
lić sobie na nie odpowiedzi. Innymi słowy, do pojęć
wpływem poruszania w wywiadzie tematu jego re­
lub stwierdzeń wyrażonych w języku teoretycznym
lacji z ojcem. Wskaźnikiem jest więc wysoki poziom
dobieramy wskaźniki empiryczne. Wskaźniki to
lęku jako stanu po zakończeniu rozmowy na ten te­
uchwytne zewnętrznie przejawy interesujących nas
mat. Możemy ten wskaźnik zoperacjonalizować ja ­
procesów i stanów, które możemy zauważyć bezpo­
ko wynik w teście bezpośrednio dotyczącym Jęku
średnio, zapytać o nie w wywiadzie, bądź też zmie-
jako cechy (STAI) lub w zadaniach mierzących stan
reyć za pomocą specyficznych procedur diagnostycz­
lęku pośrednio (np. projekcyjnych). Możemy także
H Diagnoza psychologiczna

cel diagnozy: zidentyfikować przyczyny trudności w i braku satysfakcji


z pracy u pana B. (przed sformułowaniem oferty pomocy)

Operacj onalizacj a 1.
wywiad swobodny -
przykładowe pytania.
- Jak ocenia pan swoje
możliwości intelektualne?
- Czy ma pan plany na
przyszłość?
- Jak pan sądzi, czy
współczesny świat
zmierza w dobrym
; kierunku?

1 Psycho logicznego.
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej i

zaplanować bezpośrednią obserwację przejawów Jeśli uda nam się utrzymać klarowną strukturę
niepokoju w zachowaniu i mimice uczestnika bada­ całego procesu diagnostycznego, to późniejsza in­
nia lub pomiar psychofizjologicznych korelatów lę­ terpretacja uzyskanych danych będzie ułatwiona.
ku - są to kolejne dwa sposoby zoperacjonalizowa- Wystarczy wtedy postępować w odwrotnym kierun­
nia tego wskaźnika. Nie musimy zresztą wybierać ku niż podczas planowania badań, czyli odnieść da­
pomiędzy nimi. Jeśli hipoteza ma duże znaczenie ne do wskaźników, a wskaźniki do hipotez - niemal
dla diagnozy, warto zaplanować kilka niezależnych automatycznie uzyskamy wtedy jasność, czy hipote­
sposobów operacjonalizacji wskaźników, aby zwięk­ zy (ewentualnie które z nich) przeszły pomyślnie
szyć pewność naszych ustaleń. test empiryczny. Ideę takiego postępowania ukazu­
Pięć opisanych kroków pozwala nam stworzyć je rycina 2.14.
plan procesu diagnozowania, będący zarazem sche­ Procedura pięciu pytań Teresy Szustrowej jest
m atem jego logicznej i merytorycznej struktury. modelem normatywnym, to znaczy zawiera wskaza­
Przykładową strukturę procesu diagnozowania po­ nia, których należy przestrzegać, aby nie zagubić się
kazuje diagram na rycinie 2.13. w mnogości danych i aby wnioskowanie diagnostycz­
Jak widać na diagramie, plan badań, począw­ ne było uporządkowane i zgodne z podstawowymi
szy od punktu 3, rozwidla się - dla każdej hipotezy, zasadami metodologii. Choć nie przeprowadzono -
a potem dla każdego wskaźnika mamy osobne drze­ 0 ile wiem - takich badań, można sądzić, że stosowa­
wo, owocujące pomysłami operacjonalizacji. Przygo­ nie procedury pięciu pytań w znacznym stopniu
towany w ten sposób schemat badań diagnostycz­ pomaga uniknąć błędów charakterystycznych dla
nych (wypełniony treścią dokładniej, niż to się udało niesformalizowanego wnioskowania diagnostów
pomieścić na diagramie) pomaga utrzymać struktu­ 1 poprawić ogólną jałcość tak przeprowadzanej dia­
rę diagnozowania jako postępowania badawczego gnozy. Jest to obiecujące rozwiązanie, które warto
- w każdym momencie bowiem mamy jasność, jaki wykorzystać wszędzie tam, gdzie z różnych wzglę­
wskaźnik właśnie mierzymy i jaki jest tego cel (ja­ dów nie można zastosować instrumentów diagnozy
ką hipotezę aktualnie weryfikujemy). statystycznej czy aktuarialnej.

RYCI NA 2.14.

I Sch e m a t „ h ip o t eza - w skaźniki - operacj on alizacj e" w działaniu

Żtó dlo : n a po d s taw ie m ater iałó w d y d ak ly an y c h o p racowanych p izez Bartosza Zalew skieg o , o p u bliko w an ych w : Stem p lew ska Żakowicz. 2005C, s. 97. Za zg o d ą autora
i w y d aw c y © Praco w n ia Tes tó w Psychologicznych PTP.
i Diagnoza psychologiczna

stąd ewentualnych modyfikacji GAP został zatwier­


2 .4 .2 .4 . Model GAP, czvli w yt yczne Eur opej skiego
dzony i przyięty przez różne gremia naukowe i pro­
St ow ar zyszen ia Diagnozy Psyciiologicznej
fesjonalne jako obowiązujący standard diagnozy
Model GAP (Guidelines for Assessment Process;
psychologicznej.
Fernandez-Ballesteros i in., 2001) jest całościowym
Spełni wówczas trojaką funkcję:
schematem postępowania diagnosty od początku
do końca jego profesjonalnego kontaktu z klientem
(1) wsparcie dla psychologów w ich wysiłkach na
(zob, ramka 2.23). Propozycja ta w udany sposob
rzecz uzyskania optymalnej jakości diagnozy,
integruje różne podejścia, a zawarta w niej wizja dia­
(2) umożliwienie kontroli jakości i w ten sposób
gnozy jako procesu splecionego z interwencją, któ­
wsparcie klientów niebędących psychologami
rej służy, jest zgodna z ideami leżącymi u podstaw
w ocenianiu zlecanych przez nich zadań diagno­
Europejskiego Dyplomu Psychologa. Z tych powodów
stycznych,
- ja k sądzę - model GAP ma szanse stać się w przy­
(3) ułatwienie nauczania diagnozy psychologicznej
szłości podstawą wspólnych międzynarodowych
oraz ujednolicenie programów i rozwiązań prak­
standardów diagnozy, z pewnością tez może uła­
tycznych dla zaawansowanych szkoleń profe­
twić praktyczne porozumienie diagnostom wywo­
sjonalnych.
dzącym się z różnych szkół i podejść psychologicz­
nych. Takie zresztą były intencje twórców GAP, czyli
Szczególną cechą GAP jest uwzględnienie stan­
międzynarodowego zespołu ekspertów, powołane­
dardów nie tylko metodologicznych, lecz także
go przy Europejskim Towarzystwie Diagnozy Psy­
etycznych i profesjonalnych, w tym zwłaszcza tych
chologicznej, aby po trwającym właśnie okresie sze­
odnoszących się do relacji diagnostycznej. Widać to
rokich konsultacji i po uwzględnieniu wynikających

r amk a 2.23. Jł.


E t a p y p r o c e s u d i a g n o z o w a n i a w e d f u g L^ a k

(1) An aliza pr zypadk u ( diagnoza opisow a)


1.1. Analiza oczekiwań, skarg i/ lub celów
1.2. Sform ułow anie testow alnych hipotez diagnostycznych na tem at przypadku
1 . 3 . Zbieranie informacji
1.4. Przetwarzanie informacji
(2) Or gan izow an ie i r apor t ow an ie w yn ik ów
2.1 . Integracja w yników
2.2. Raport
2.3. Dyskusja i decyzja
(3) Pl an ow an ie int erw encj i
3.1. Wybór i testow anie specyficznych hipotez dotyczących interwencj
przeprowadzenie interwencji
(4) Ocena int er w encj i i od r oczon e badan ie k on t r ol n e (follow-up)
4.1. Zbieranie danych o efektach interwencji
4.2. Analiza efektów Interwencji
4.3. Odroczone badanie kontrolne (follow -up)

Uwaga; numeracja za GAP.


itódto-. opracow anie w łasne na podst aw ie Fernandez-Ballesteros i in., 2001, s. 193.
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej i

w opisie niemal każdego etapu procesu diagnozowa­ jest w większości tłumaczeniem odpowiednich ustę­
nia. Inną nietypową cechą jest fakt, że model GAP pów wspomnianego załącznika (Femandez-Balle-
obejmuje nie tylko klasycznie rozumiany proces dia­ steros i in., 2001, s. 193 i nast.).
gnozowania, ale też monitorowanie i ewaluację in­ Jak można się przekonać, model GAP uwzględ­
terwencji. Te ostatnie czynności to bardzo specyficz­ nia większość istotnych elementów, które występo­
ny rodzaj diagnozowania, wymagający odmiennych wały w omawianych poprzednio modelach procesu
umiejętności niż diagnozowanie osoby czy grupy. diagnozowania. Istotnie, jak zamierzali autorzy
W Europejskim Dyplomie Psychologa jest on potrak­ GAP, jest on modelem integrującym różne podejścia
towany jako odrębną kompetencja, rozłączna wo­ i mającym zastosowanie do dowolnego kontekstu
bec zwykłej diagnozy. praktycznego, w którym dokonuje się diagnozy. Wy­
Także w niniejszej książce zagadnienia związa­ daje się, że jest to najpełniejsza obecnie propozycja
ne z ewaluacją nie są omawiane (po polsku specy­ nadania struktury procesowi diagnozowania, co -
ficzność badań ewaluacyjnych opisuje Brzezińska, przypomnę - jest konieczne z powodu zawodności
2005), dlatego też zdecydowałam się nie uwzględ­ nieustrukturalizowanego wnioskowania diagno­
niać ich w postaci szczegółowej przy prezentowaniu stów. Najpełniejsza, ponieważ łączy respektowanie
modelu GAP. W Załączniku przytaczam poszczegól­ standardów metodologicznych z dbałością o prawi­
ne wskazówki modelu GAP tylko w odniesieniu dłowe i etyczne kształtowanie relacji z osobą uczest­
do dwóch pierwszych etapów procesu diagnozowa­ niczącą w badaniu, podczas gdy poprzednio oma­
nia, a dwa kolejne (poświęcone ewaluacji interwen­ wiane modele skupiały się na tym pierwszym
cji) omawiam jedynie hasłowo. rodzaju standardów. Jednak każdy z zaprezentowa­
Zarówno ogólne, jak i szczegółowe wskazówki nych wcześniej w tym rozdziale modeli odznacza się
zaczerpnęłam z załącznika 1 pracy Fernandez-Bal- pewną specyficznością, której nie odnajdziemy w mo­
lesteros i współpracowników (2001). Moją intencją delu GAP. Na przykład procedura pięciu pytań Szu-
było przedstawienie ich. Czytelnikowi w możliwie strowej bardzo wnikliwie traktuje kwestię weryfika­
najbliższej oryginałowi formie, ponieważ - jak pi­ cji hipotez diagnostycznych poprzez drobiazgowe
sałam - najprawdopodobniej staną się one w nie­ zaplanowanie wskaźników i operacjonalizacji. Być
długim czasie obowiązującymi standardami międzyna­ może najlepszym rozwiązaniem jest więc łączenie
rodowymi. Dlatego zawarte w Załączniku omówienie GAP z jednym z modeli omawianych wcześniej.

PYTANI A KONTROLNE
► Co to zn aay , że diagnozowanie jest postępowaniem b ad aw cy m ?

► Jaki jest cel tworzenia formalnych modeli diagnozowania? Wyjaśnij na wybranym przykładzie.

► Porównaj model Maloneya i Warda z procedurą pięciu pytań Szustrowej.

► Przedstaw etapy procesu diagnozowania według modelu Paluchowskiego.

► Co to jest model GAP? Na ay m polega jego specyfianość?

Pr o b l e m y d o r o zw ażen ia

1. Czy potrzebne są międzynarodowe standardy procesu diagnozowania?


2. Czy praktyk ma szansę zrozumieć formalne modele decyzji diagnostycznych i zastosować Je z pożytkiem
w swojej pracy?
3. Dlaczego warto przestrzegać standardów metodologicznych?

I
nej części nieświadomy - formowania się obra­
Każde badanie odbywa się w jakimś konkretnym
zu partnera. Znaczeniem tego procesu dla osta­
miejscu i czasie, a przy tym towarzyszą mu różne
tecznych wniosków diagnosty z badania intere­
okoliczności, które mogą mieć wpływ na to, co się
sowano się szczególnie w kontekście selekcji
wydarzy. Uczestnicy przystępują do kontaktu z pew­
i rekrutacji personelu. Jak pokazały badania,
nymi intencjami, mają określone cele, zadania i po­
istotne jest już pierwsze wrażenie, które bada­
trzeby do zrealizowania. Zarówno prowadzący ba­
jący wyrobi sobie o osobie badanej i które bywa
danie, jak i badany mogą być akurat w dobrym lub
potem potwierdzane za sprawą nieświadomych
złym humorze, bardziej lub mniej zainteresowani swo­
procesów konfirmacyjnych (Daugherty, Turban
im spotkaniem i poszczególnymi tematami rozmowy.
i Callender. 1994), choć na szczęście nie we
Badanie może mieć dla nich znaczenie instrumental­
wszystkich okolicznościach (Lee i Richer, 1992).
ne w dążeniu do innych celów i w ich kontekście mo­
Wiele też zależy od spostrzeganego podobień­
że być przeżywane jako interesująca przygoda, nud­
stwa między badającym a badanym (similar-to-
ny obowiązek lub uciążliwa przeszkoda. W tym sensie
-me-ejfect; Sears i Rowe, 2003). Zwykle badają­
każde badanie, nawet z zastosowaniem kwestiona­
cy lepiej oceniają osoby, które wydały im się
riusza, wywiadu standaryzowanego czy iimej proce­
podobne do nich samych, choć oczywiście nie czy­
dury standardowej, jest niepowtarzalną symacją i przy­
nią tego świadomie. Badani nie są jednak cał­
nosi niepowtarzalne wyniki. Czynniki te określa się
kiem bezbronni wobec tycłi zjawisk i sami tak­
jako kontekst badania, przy czym można wyróżnić
że podczas rozmowy kwalifikacyjnej stosują
różne jego aspekty szczegółowe, na przykład kon­
różne strategie zarządzania wrażeniem (Elis,
tekst sytuacyjny czy kulturowy. W tym rozdziale in­
West, Ryan i DeShon, 2002; Silvester, Moha-
teresuje nas kontekst społeczny.
med, Anderson-Gough i Anderson, 2002) oraz
taktyki wpływu społecznego (McFarland, Ryan

£ 2 .5 .1 . Społeczny k o n t ek s t badania i Kriska, 2002).


(2) Spostrzeganie badacza przez osobę uczest­
niczącą w badaniu. Uczestnikom badania nie
Metodologiczna jakość badania z dziedziny nauk
jest wszystko jedno, kto przeprowadza badanie,
społecznych zależy nie tylko od kontroli zmiennych
choć zazwyczaj nie zdają sobie sprawy z wpły­
czy błędu pomiaru. Każde badanie jest zarazem spo­
wu, jaki to na nich wywiera. Na przykład w jed­
tkaniem konkretnych osób: badacza i uczestników
nym z wariantów słynnego eksperymentu Stan-
badania. Jest ono więc bez wątpienia interakcją spo­
leya Milgrama (1974/2008) nad posłuszeństwem
łeczną i potencjahiie mogą zachodzić w nim te sa­
rozmiar uległości badanych wobec nieetycznych
me zjawiska i procesy, co we wszystkich innych in­
poleceń badacza zależał od szacunku - albo też
terakcjach, zbadane i opisane przez psychologię
podejrzeń - jakie badacz ten wzbudzał swym
społeczną. Część tych zjawisk i procesów ma po­
wyglądem i zachowaniem. Innym przykładem
średnio znaczenie dla utrzymania standardów etycz­
wpływu osoby badacza na wyniki badania mo­
nych, część może wpływać na wyniki diagnozy,
że być jeden z typowych dla szkoły McClellan-
a część może po prostu ułatwić, utrudnić lub uroz­
da i Atkinsona eksperymentów nad projekcyj­
maicić życie diagnoście. Jakie to zjawiska i procesy?
nymi przejawami potrzeb (Mussen i Scodel,
1955; por. też Stemplewska-Żakowicz, 2004a).
(1) Spostrzeganie osoby uczestniczącej w b a d a ­
Jak się w nim okazało, niezwykle trudno jest
niu przez diagnostę. Podczas badania psycho­
zmierzyć natężenie motywu seksualnego u stu-
logicznego zachodzi obustronny proces - w znacz­
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej

demów, gdy badanie prowadzi osoba kojarząca wywanie się rozmówców do siebie na wielu róż­
się z surowym autorytetem. Motyw ten starano nych wymiarach, między innymi właśnie pod
się zaktywizować, pokazując studentom - za­ względem długości zdań, ale też tempa mówie­
miast zwykłych tablic TAT - zdjęcia atrakcyjnych nia, doboru słów, wymowy, intonacji czy tonu
i mocno roznegliżowanych modelek. W warun­ głosu. Okazało się również, że zjawisko akomo­
kach, gdy badanie prowadził młody, sympatycz­ dacji wypowiedzi można wiązać z różnymi
ny doktorant, badani układali na temat tych zdjęć zmiennymi społeczno-osobowościowymi, w tym
opowiadania zawierające wiele akcentów ero­ przede wszystkim z potrzebą aprobaty społecz­
tycznych, ale kiedy identyczną procedurę prze­ nej, spostrzeganą atrakcyjnością, kompetencją
prowadzał starszy, formalnie zachowujący się i statusem społecznym partnera oraz relacjami
profesor, w opowiadaniach stwierdzono tylko śla­ władzy i dominacji. Partnerzy interakcji o niż­
dowe ilości fantazji erotycznych. Najwidoczniej ■ szym statusie dostosowują na bieżąco właści­
osobiste właściwości badacza nie są obojętne dla wości swoich wypowiedzi do wypowiedzi osób
wyników badania psychologicznego. o wyższym statusie, przy czym nie zawsze jest to
(3) Nieśw iadom a akom odacja. Jak pokazują kla­ naśladowanie - istnieją też swoiste sygnały pod­
syczne badania, istnieje współzależność pomię­ porządkowania, przenoszone między innymi
dzy otwieraniem się (self-disdosure) osoby bada­ przez ton głosu (Gregory i Webster, 1996). Sy­
nej w wywiadzie a otwieraniem się psychologa, gnały te są najprawdopodobniej wysyłane i od­
któiy z nią rozmawia (Jourard i Jaffe, 1970). Dla bierane nieświadomie, przy czym układają się
Sidneya Jourarda - orędownika psychologii hu­ w swego rodzaju niewerbalne negocjacje w spra­
manistycznej - b>i to przede wszystkim argument wie dominacji i podporządkowania w danej in­
na rzecz porzucenia powściągliwego stylu kon­ terakcji.
taktowania się z klientem, obowiązującego psy­ (4) Behaw ioralne potw ierdzanie. O tym, iż prze­
choanalityków, i przyjęcia podejścia postulowa­ konania badacza na temat uczestnika badania
nego przez Carla R. Rogersa, w którym jedną mogą spowodować, że ta osoba zacznie prze­
z trzech cnót dobrego psychologa jest jego auten­ jawiać zachowania z nimi zgodne, przekonują
tyczność w kontakcie z klientem’. Można w eks­ klasyczne badania Rosenberga, Rosenthala i in­
perymentach Jourarda znaleźć też inne interesują­ nych, dotyczące efektu eksperymentatora (zob.
ce dane dotyczące ogólnego dostosowywania się Brzeziński i Kowalik, 2000b; Brzeziński i Siuta,
osoby badanej do stylu prezentowanego przez pro­ 1991). Więcej o mechanizmach tego rodzaju
wadzącego wywiad. Jeśli psycholog mówił krót­ nieświadomej wymiany dowiadujemy się z eks­
kimi zdaniami, to samo czynił klient; gdy psycho­ perymentów nad procesami behawioralnego po­
log zmieniał w trakcie rozmowy styl i zaczynał twierdzania. Procesy te mogą sprawić, że osoba
nżywać długich zdań, klient podążał za nim o dowolnych cechach zachowuje się - na przy­
i w chwilę później dokonywał takiej samej zmiany. kład -ja k introwertyk lub ekstrawertyk w zależ­
Wyniki te korespondują z ustaleniami teo­ ności od tego, czego się po niej spodziewa roz­
rii akomodacji komunikacji (Communication mówca (Snyder i Swarm, 1978). Nie jest to jednak
Acconmodation Theory - CAT), stworzonej w nie­ celowa autoprezentacja, ponieważ osoba ta
mal tym samym czasie przez Howarda Gilesa wcale nie jest świadoma zmian w swoim zacho­
(por. Giles i Smith, 1979; Gregoiy i Webster, waniu. Zjawisko to uważa się za efekt wymiany
1996). Teoria ta zainspirowała bardzo wiele ba­ sygnałów - przede wszystkim podprogowych -
dań, w których wykazano wzajemne dostoso­ między obiema stronami interakcji.

T.ik zw iina rriadn llogcriańskii obejm u je akceptiicję, e m p a tię i .lu ten ty c z n o ść ja k o iw d sia w o w e e le m e n ty w łaściw ej p o sta w y p sychologa w obec klienta.

I
Diagnoza psychologiczna

RAMKA 2.24.
Po t w ie r d za n i e b e h a w io r a ln e s p o r t r e t o w a n e ża r t o b liw ie

z przymrużeniem oka zjawisko potw ierdzania behaw ioralnego można zilustrow ać absurdalną anegdotą
o kliencie restauracji, który składa zam ów ienie i w odpow iedzi styszy od kelnera: „ Zaraz podam, gdy tyl­
ko pan się uspokoi". Klient jest j ednak spokojny, uprzejmym tonem prosi więc o wyjaśnienie, co kelner ma
na myśli, i w odpow iedzi znów styszy: „ Zaraz wyjaśnię, gdy tylko pan się uspokoi". Taka wymiana zdań trwa
jeszcze chw ilę, przy czym coraz bardziej ziryt ow any klient niezm iennie styszy tę samą odp ow iedź: .... gdy
tylko pan się uspokoi". Ostatecznie klient wstaje od stolika, wyw racając krzesto, i opuszcza lokal, krzycząc
głośno: „Przecież jestem, do diabta, spokojny!".

Behawioralne potwierdzanie może niestety do­ Nie jest tak, że osoba badana po prostu obiek­
tyczyć także stereotypów i uprzedzeń, o czym wyra­ tywnie opisuje swoje doświadczenia w reakcji na py­
ziście przekonali psychologów Mark Chen i John tania badacza. Jest ona raczej aktywnym podmio­
A. Bargh (1997/1999). W przeprowadzonym przez tem badania jako sytuacji społecznej, w określony
nich eksperymencie biali uczestnicy badania mimo sposób spostrzega sens tej sytuacji oraz jej możliwe
woli zachowywali się zgodnie z negatywnym ste­ efekty - korzystne i niekorzystne dla siebie - i zgod­
reotypem czarnych, a staio się tak pod wpływem nie z tym działa. Pragmatyka podejmowanych dzia­
sposobu, w jaki prowadzili z nimi wywiad rozmów­ łań wynika z przyjętej definicji sytuacji - osoba ba­
cy, u których eksperymentatorzy podprogowo zak­ dana dąży do pewnych celów i wybiera stosowne
tywizowali ten stereotyp. W eksperymencie tym jed­ do tego strategie zachowania, a ich elementem jest
ni uczestnicy badania przeprowadzali wywiady między innymi to, co i jak mówi w odpowiedzi
z innymi, ale podobne procesy mogą zachodzić na pytania badacza. Można więc wkład osoby ba­
w rozmowie psychologa z klientem. Dyplom psycho­ danej do badania psychologicznego spostrzegać ja ­
logii nie jest certyfikatem pełnej kontroli nad wła­ ko produkt jej celowego działania w sytuacji spo­
snymi procesami nieświadomymi! łecznej, której istotnym elementem jest zachowanie
partnera (badacza) i jego z kolei wkład do rozwija­

■ 2 .5 .2 . Badanie jako konw ersacja


jącej się interakcji.
Nawet w badaniach kwestionariuszowych, w któ­
rych osoba badana nie wchodzi bezpośrednio w kon­
Język nie jest neutralnym środkiem przekazywania takt z badaczem, aspektu interakcyjnego nie sposób
informacji. Akty mowy mają charakter performa- pominąć. Norbert Schwartz (1999) posłużył się re­
tywny (Austin, 1962/1993), są jedną z form wyko- gułami konwersacji Paula Grice’a (1989) do anali­
n3Avania cz)mności i realizowania celów. Można to zy zachowania osób wypełniających kwestionariu­
odnieść także do sytuacji badania psychologicznego, sze. Na tej podstawie doszedł do wniosl^u, że w swoim
jak w następującym żartobliwym przykładzie: subiektywnym poczuciu osoby te pozostają w dialo­
gu z ukrytym za kwestionariuszem badaczem i sta­
Odpowiedź na pytanie zależy od tego, jak pytany zrozumiał in­ rają się odgadnąć, czego poprzez te pytania chce się
tencje pytającego. on od nich dowiedzieć. W celu sprawdzenia tych tez
Psycholog ocenia funkcjonowanie intelektualne osoby badanej; przeprowadzono serię eksperymentów. W jednym
- Proszę szybko poliayć, ile to jest 74 razy 32, z nich (Schwartz, 1999) pytano osoby badane, jak
- A może raaej pożyaę panu kalkulator? często się ostatnio złościły, przy czym dwóm grupom
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej . P

podawano inną perspektywę czasową: w ubiegłym


2005b; zob. też podrozdział 2.3.2.1). Ludzie spoty­
tygodniu lub w ubiegłym roku. Okazało się, że oso­
kają się z różnego rodzaju wywiadami i sondażami
by pytane o ubiegły tydzień udzielały odpowiedzi
niemal na każdym kroku - w życiu, w telewizji
dotyczących drobnych, codziennych epizodów złe­
i w prasie, w imemecie. Jak pisze David Silvennan
go humoru, tak bowiem rozumiały intencje pytają­
(1997), żyjemy obecnie w „społeczeństwie wywia­
cego. Natomiast osoby, które pytano o ubiegły rok,
du”. Jednak wywiad jest stosunkowo nową formą
zaldadały, że autor pytania ma na myśli coś poważ­
interakcji społecznej (Holstein i Gubrium, 2003a).
niejszego, co zdarza się raczej rzadko, i udzielały
Wcześniej w historii jednostka jako taka nie była
odpowiedzi tylko na temat znaczących konfliktów
uważana za źródło wartościowych informacji. Jeśli
i niepowodzeń. Tak więc w odpowiedzi na niemal
ktoś chciał się dowiedzieć czegoś istotnego o życiu
identyczne pytania uzyskiwano dane na dwa różne
pewnej społeczności lub jej członków, poszukiwał
tematy, w zależności od tego, jak osoby badane od­
zwykle kompetentnych informatorów - na przykład
czytywały zamysł badacza. Podobne efekty stwier-
przedstawicieli kościoła lub władz lokalnych. Pyta­
dzono (Schwartz, 1999), pytając o poziom satysfak­
nia były obliczone na uzyskanie inforaiacji obiek­
cji z życia, o kłótnie małżeńskie czy o opinie na temat
tywnych, zaś subiektywne doświadczenia i przeko­
fikcyjnych zdarzeń - za każdym razem odpowiedzi
nania poszczególnych osób nie były przedmiotem
uczestników badania zależały od tego, jak interpre­
niczyjego zainteresowania.
towali oni sytuację komunikacji interpersonalnej, ja ­
W dzisiejszych czasach jesteśmy przyzwyczaje­
ką w ich odczuciu stanowiło badanie. Widać więc, że
ni do odpowiadania na różne pytania niemal na każ­
układając pytania kwestionariusza, trzeba uwzględ­
dym kroku, do przedstawiania swoich opinii czy re­
nić ich aspekt komunikacyjny - jak to zrobić, piszą
lacjonowania osobistych doświadczeń w reakcji
Marcin Skład i Grażyna Wieczorkowska (2002).
na cz3oąś prośbę. Nie dziwi nas, że ktoś chce poznać
nasze preferencje polityczne lub konsumenckie, ko­
goś innego interesuje nasz stan zdrowia lub satys­
f f l 2 .5 .3 . Spoteczne s k r y p ty badania
fakcja z pracy, a czasem spotykamy i takich, którzy
psychologicznego
chętnie dowiedzieliby się, o czym śnimy lub jak
przygotowaliśmy się do zbliżającego się końca świa­
Zachowanie osób badanych podczas badania z pew­
ta. Na ogół bez trudu potrafimy się znaleźć się w każ­
nością w jakimś stopniu zależy od ich trwałych właści­
dej z tych sytuacji, ponieważ rozumiemy, czym ona
wości oraz od zaplanowanej procedury tego badania
jest - wywiadem. Hasło to otwiera dostęp do posia­
(zmienne niezależne, manipulacje eksperymentalne),
danej wiedzy i oczekiwań dotyczących tego rodzaju
jednak w znacznej mierze regulują je również spo­
sytuacji. Można powiedzieć, że dysponujemy skryp­
łeczne skrypty sytuacji badania. Współcześnie osoby
tem społecznym „wywiad”, dzięki któremu rozumie­
badane zazwyczaj doskonale wiedzą, co to znaczy
my znaczenie sytuacji i intencje pytającego, może­
uczestniczyć w badaniu psychologicznym. Podob­
my sobie wyobrazić, co w ogóle może się zdarzyć
nie jak dysponując stosownym skryptem społecz­
w trakcie wywiadu, jakie są typowe role jego uczest­
nym, potrafią odpowiednio się zachować podczas
ników i jak to wszystko się zakończy Mając taki sce­
typowej wizyty w restauracji (Schank i Abelson,
nariusz, potrafimy go też odegrać w konkretnych sy­
1977), tak też wiedzą, co się robi i po co, gdy jest się
tuacjach, które rozpoznajemy jako okazje po temu.
uczestnikiem badania (Cicourel, 1964; Holstein
Parafrazując tytuł słynnej książki Ervinga Goffma-
i Gubrium, 2003b; Silverman, 2007).
na (2000), rzec można, że ludzie dziś bez trudu od­
Szczególnie wiele napisano o tym w odniesie­
najdują się w teatrze badania psychologicznego.
niu do metody wywiadu, zwłaszcza w ramach nowych
O istnieniu społecznych skryptów na temat ba­
podejść metodologicznych, związanych z metodami
dania psychologicznego pośrednio przekonuje fakt
jakościowymi (przegląd w; Stemplewska-Żakowicz,
istnienia dowcipów o psychologach. Niektóre z nich
Diagnoza psychologiczna

Za n im p o w st a ł w y w iad p sy ch o lo g iczn y

l ^ S i U

= S = 3^ Ł = S
s = = m i
samość dopiero w ostatnich kilkudziesięciu latach.
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej i

(zob, ramka 2.26) tak trafnie - choć żartobliwie - jej w rozwijaniu własnej historii oraz w przekazy­
oddają charakterystyczne elementy profesjonalnej waniu własnych znaczeń, które mogą daleko wy­
roli psychologa, że najwidoczniej ich autorzy mu­ kraczać poza to, co w swoim rozumieniu badanego
sieli mieć rzetelną wiedzę na ten temat. zjawiska przewidział badacz. Postulaty te Holstein
Nie tylko badani, ale też badający mają swoje i Gubrium (2003a) określają jako „romantyczne”,
skrypty badania psychologicznego, tylko częściowo wskazując na ich czytelne przesłanie moralne; wy­
wynikające z profesjonalnej wiedzy. Po części bo­ wiad powinien się opierać na równouprawnieniu
wiem skrypty te regulują obyczaje i przekonania przy­ obu uczestniczących w nim osób, obie powinny mieć
jęte w konkretnym czasie przez dane środowisko psy­ wpływ na to, co i w jaki sposób zostanie powiedzia­
chologów, które przecież także jest grupą społeczną ne. Przesłanie to, oparte na proteście wobec asyme­
i jak każda grupa, wytwarza swoje normy i ulega róż­ trii kontroli, właściwej wywiadom standaryzowa­
nym procesom opisanym w psychologii społecznej. nym, jest niemożliwe do spełnienia. W istocie badacz
Interesującym tego przykładem może być ana­ nie może sobie pozwolić na wyrzeczenie się kontro­
liza wywiadu, dokonana przez Tim oth/ego Rapleya li nad przebiegiem wywiadu, ponieważ obowiązują
(2001), a inspirowana myślą Aarona V. Cicourela go zamierzenia badawcze i wymagania instytucjo­
(1964), że wywiad jest produktem umiejętnej inter­ nalne. Wywiad ma przecież swój cel - badawczy
akcji społecznej i można w nim zidentyfikować róż­ lub diagnostyczny - i badający musi zebrać w nim
ne sposoby prezentowania się ludzi sobie nawzajem pewne zaplanowane wcześniej informacje (na to
jako poprawnych m oralnie. To, co konkretnie uwa­ właśnie otrzymał środki). Mimo owego braku re­
ża się za poprawne moralnie, zależy od aktualnych alizmu wywiad otwarty zyskał znaczną popularność
wzorców kulturowych, panujących w danym środo­ i w ostatnich latach ubiegłego stulecia stał się obo­
wisku. Na przykład wśród psychologów po fali kry­ wiązującym wzorcem interakcji między badającym
tyki wobec nadm iernie sztywnych procedur wy­ a badanym.
wiadu standaryzowanego zapanowała w latach Rapley (2001; por. Stemplewska-Żakowicz,
osiemdziesiątych „moda” na wywiad otwarty (open- 2005b) przeprowadził drobiazgową analizę przy­
-ended interview, Holstein i Gubrium, 2003a). Jego kładowego transkryptu wywiadu otwartego na temat
ideą było podążanie za osobą badaną i wspieranie tak zwanego rekreacyjnego zażywania narkotyków

RAMKA 2.ZG.
D o w c i p y o p s y c h o l o g a c h , ś w i a d c z ą c e o i st n i e n i u s p o ł e c z n y c h
sk r y p t ó w b ad an ia p sy ch o lo g iczn e g o

w w ięzieniu psycholog bada skazanego:


- Proszę dokończyć zdanie: „ Posadzi! dziadek rzepkę...".
- Rzepka odsiedział swoje, a j ak wyszedł, to załatw ił Dziadka.

- Czy jest coś, co pana niepokoi? - pyta psycłiolog klienta.


- No właśnie, od kilku m inut czuję dynn, chyba coś się pali w pobliżu - odpow iada klient, rozglądając się
nerwowo.
- No dobrze... - nnówi psycholog - w takim razie porozmaw iajmy o tym...

Pacjent wyjechał na wakacje i dzw oni do sw ojego psychoanalityka:


- Panie doktorze, baw ię się świetnie! Dlaczego?
a Diagnoza psychologiczna

Odkrycie drugiego dna w relacjach badających


przez młodzież. Na licznych przyldadach pokazał,
z badanymi dało asumpt do formułowania podsta­
w jaki sposób badacz praktykuje „bycie prowadzą­
wowych pytań dotyczących pragmatyki użycia języ­
cym wywiad otwarty”. Jest to bowiem rola w świetle
ka w sytuacji badania psychologicznego. Są to pyta­
obowiązujących zaleceń pożądana i „moralnie adek­
nia w rodzaju: Co właściwie robi badacz, kiedy zadaje
watna”, toteż badający konstruuje swoją tożsamość
określone pytanie? Co robi osoba badana, gdy na
podczas rozmowy w taki sposób, aby przedstawić się -
rozmówcy, ale też samemu sobie oraz kolegom, którzy nie odpowiada lub nie?
Odpowiedzi na tego rodzaju pytania oferują no­
będą potem czytali raport z badania - jako neutralny
we podejścia jakościowe w naukach społecznych,
badacz vdatwiający osobie badanej wyrażenie jej praw­
w tym analiza dyskursu (van Dijk, 2001; zob. Stem-
dziwych, choć niełatwych do zwerbalizowania myśli.
plewska-Żakowicz, 2005c) i konstrukcjonizm spo­
Na przykład badający celowo nie narzuca tema­
łeczny (Holstein i Gubrium, 2003a; por. też Berger
tu w pytaniu wprowadzającym, lecz w sposób
otwarty pyta, o czym badany myślał podczas wypeł­ i Luckman, 1983).
niania ankiety przed wywiadem. Jest to w pełni
zgodne z zasadą stosowania pytań, które nie wy­
S 2 .S .4 . Społeczne ko n s tru ow an ie
znaczają określonych tematów czy kategorii odpo­
znaczeń podczas badania
wiedzi. Badający konstruuje tym samym wizerunek
psychologicznego
siebie jako osoby, która ułatwia badanemu wypo­
wiedzenie tego, co on sam ma do powiedzenia. Jed­
Podkreśla się, że rozmowa jest wspólnym dokona­
nak, jak zauważa Rapley, badający nadal sprawuje
niem osoby badanej i badającej. Ich wypowiedzi
kontrolę nad dalszym przebiegiem rozmowy. W na­
wraz z zawartymi w nich opisami doświadczeń czy
stępnym kroku bowiem ma zadać pytanie podąża­
argumentami na rzecz takich lub innych poglądów są
jące za wypowiedzią badanego, ale przecież to ba­
konstruowane na bieżąco w tej konkretnej sytuacji,
dający decyduje, za czym konkretnie podążać, który
pod wpływem aktualnie oddziałujących uwarunko­
elem ent zdania osoby badanej wybrać i poprosić
wań. Można tu przywołać znane rozróżnienie wiedzy
o jego rozwinięcie. W analizie transkryptu Rapley
proceduralnej i deklaratywnej. Umysł respondenta za­
wskazuje konkretne partie wypowiedzi badanego,
wiera proceduralny zapis jego doświadczenia i na tej
które są pomijane milczeniem, oraz inne, które ba­
podstawie może produkować różne deklaratywne
dający wzmacnia poprzez pytania dodatkowe. W su­
opisy tego doświadczenia, na proces produkcji zaś
mie daje to pozorne wrażenie, jakby badany rozwi­
mają istotny wpływ rozmaite czynniki doraźne, za­
jał swoją opowieść i sam nadawał kierunek swoim
warte w kontekście sytuacyjnym. Wypowiedzi tych
wypowiedziom, jednak w istocie jest subtelnie popy­
nie można uważać za obiektywne dane na temat ja ­
chany przez badającego w tę lub inną stronę. Kolej,
kichkolwiek doświadczeń spoza badania (Dingwall,
ny przykład: badający unika użycia słowa „narkotyki”,
1997). Współcześnie mówi się raczej o „wersjach”
ale pytaniami otwartymi intencjonalnie naprowa­
(version] lub „sprawozdaniach" (account) z doświad­
dza badanego na ten temat i kiedy wreszcie to sło­
czenia, tworzonych przez rozmówców na bieżąco
wo pada z jego ust, prowadzący wywiad może za­
w konkretnej sytuacji rozmowy i będących czymś
dać pytanie podążające, zaczynające się od frazy:
w rodzaju okna, przez które można spoglądać na to,
„Kiedy mówisz o narkotykach, to czy masz na my­
czego ta rozmowa dotyczy. Samo okno może być dla
śli... Rapley (2001, s. 12) uważa, że za pomocą tej
badacza nie mniej interesujące niż to, co przez nie
frazy badający przenosi na badanego odpowiedzial­
widać. Błędem zaś b)4oby zakładanie, że okno to jest
ność za wprowadzenie tematu narkotyków do roz­
mowy i podtrzymuje wizerunek siebie jako neutral­ doskonale przezroczyste.
Każdy wywiad jest produktem interakcji kon­
nego badacza, który jedynie podąża za osobą
kretnych osób. Dane z wywiadu nie dostarczają
badaną.
Wiedza. Podstawy teoretyczne diagnozy psychologicznej

prawdy o tym, co myśli, czuje i przeżywa osoba ba­ osób, czyli interakcją społeczną. Dotyczą go zatem
dana w ogóle, gdzieś poza wywiadem, lecz jedynie te same zjawiska i procesy, co wszystkich innych sy­
odzwierciedlają sposoby mówienia o danym przed­ tuacji społecznych. W szczególności:
miocie w konkretnej sytuacji społecznej, zaistniałej
w tym wywiadzie. Kwestią wielkiej wagi jest zatem (1) Na przebieg i wyniki badania mają wptyw pro­
dobre rozpoznanie, co to za sytuacja. cesy spostrzegania społecznego.
Na przykład w analizowanych przez Rapleya (2) Między badającym a badanym zachodzi nie
(2001) wywiadach uzyskano dane na temat tego, w pełni świadoma wymiana sygnałów, której
jak młodzi ludzie mówią o narkotykach w kontakcie efektem mogą być takie zjawiska, jak akomodacja
z psychologiem, który stara się podążać za rozmów­ komtmikacji oraz behawioralne potwierdzanie.
cą. Nie mówi to jednak bezpośrednio nic o tym, jak (3) Zachowaniem uczestników badania - zarówno
ci ludzie myślą i mówią na ten temat w innych sy­ psychologa, jak i osoby badanej - rządzą spo­
tuacjach społecznych - to należy dopiero odkryć. łeczne reguły konwersacji oraz społeczne skryp­
Z analiz Rapleya wiemy, że w tej konkretnej sytuacji ty badania psychologicznego.
młodzi ludzie mieli tendencje, by dzielić narkotyki (4) Badanie jest miejscem nie tylko odkrywania, ale
na „twarde” i „miękkie”, przy czym pojęcia te ozna­ też tworzenia znaczeń - badający i badany
czały dla nich odpowiednio „narkotyki, których ja wspólnie konstruują wiedzę, która stanowi wy­
nie używam” oraz „narkotyki, których używam”, nik badania.
W ten sposób, zdaniem Rapleya, badani konstru­
owali swoją moralną poprawność - pokazywali, że Z wielu opisanych tu badań płynie ogólny wnio­
dokonali właściwych, racjonalnych wyborów i ma­ sek, że zarówno osoba badana, jak i psycholog zaj­
ją zróżnicowany stosunek do narkotyków „twar­ mują się podczas badania wieloma innymi czynno­
dych” i „miękkich”. Nie wiemy jednak, czy zastoso­ ściami niż tylko uczestniczeniem w pomiarze
waliby te same reguły moralnej poprawności psychologicznym, który jest zasadniczym celem ich
w innych sytuacjach społecznych - na przykład w kon­ spotkania. Prócz niego, uczestnicy badania realizu­
taktach z rówieśnikami lub z rodzicami. ją też inne cele: potwierdzają swoje wcześniejsze
Analizy Rapleya ilustrują ważną tezę współcze­ przekonania, domyślają się intencji partnera, prak­
snych podejść jakościowych: wynik wywiadu (co tykują uprzejmą konwersację, wykazują swoją po­
i jak zostało powiedziane) nie jest i nie może być prawność moralną. Wszystko to czynią na ogół nie­
„prawdą” na tem at przedmiotu, którego dotyczył świadomie, co oznacza, że trudno byłoby poddać te
wywiad - na przykład doświadczeń respondenta czynności kontroli.
z narkotykami. Jest to raczej sprawozdanie z do­ W podrozdziale tym nie opisałam wszystkiego,
świadczenia respondenta, skonstruowane przez nie­ co może się wydarzyć podczas badania rozumiane­
go wspólnie z osobą badającą na użytek tej konkret­ go jako interakcja społeczna (więcej na ten temat
nej interakcji. Teza ta ma istotne konsekwencje dla zob. Brzeziński i Kowalik, 2000b). Widać już jed­
metodologii i praktyki badań jakościowych (por. nak, że po prostu nie jest możliwe, by diagnosta zda­
Stemplewska-Żakowicz, 2005b). wał sobie sprawę z tych wszystkich procesów i świa­
domie je kontrolował, choć przecież wiele z nich
niesie ryzyko utraty niezbędnego dystansu i obiek­
B 2 .5 .5 . J ak sobie rad zić tywności. Co w takim razie diagnosta może zrobić?
z k o n tek s tem społecznym badania? Przede wszystkim przestrzegać standardów etycz­
nych! Są one efektem wieloletniego zbiorowego na-
w podrozdziale 2.5 przekonywałam, że badanie mydu psychologów nad tym, jak zapewnić wysoką ja­
psychologiczne jest nie tylko postępowaniem ba­ kość usług psychologicznych i uniknąć zagrożeń
dawczym, ale też spotkaniem dwóch (co najmniej) związanych między innymi z takimi czynnikami, o któ-
I Diagnoza psychologiczna

lych w cześniej była m ow a. Etyka jest najlep szą p rofi­ om aw iam d okład n iej p od w sp óln ą n azw ą k om p e­
laktyką kłopotów, ja k p raekonu ją eksperci z komisji t e n cji r ela cy jn ej w p od rozd ziale 3.3.1.
etycznej APA (Sm ith , 2003; Sm ith-Bailey, 2003). Warto n a zakoń czen ie zau w ażyć, że zap oznając
Poza tym d iagn osta m oże - a n aw et p ow inien - się z nin iejszym p od rozd ziałem . Czyteln ik w łaśn ie
w ram ach w łasnego rozw oju p racow ać nad swoimi n abył p ew ną część kom p eten cji relacyjn ej - u jętą
kom p etencjam i p rofesjonalnymi. Przypomnijmy ram ­ w ram ce 1.3 ja k o kom p eten cja d ru ga; „Wied za
kę 1.3 (zob. p od rozd ział 1.3), w której w ym ieniono n a tem at nau kow ych - teoretycznych, em p irycznych
osiem p od staw ow ych kom p etencji d iagnostycznych. i kon tekstow ych - p od staw d iagnozy p sych ologicz­
Piąta, szósta i siód m a z n ich m ają bezp ośred ni zw ią­ n ej”. Om ów iłam tu bow iem zagad n ienia określon e
zek z p oru szanym i tu sp raw am i. Kom p eten cje te ja k o k on tek sto w e p od staw y d iagn ozy.

PYTANI A KONTROLNE
► Co to znaczy, że badanie diagnostyczne jest interakcją społeczną? Jałcie są tego prairtyczne

konsekwencje?

► W jaki sposób zjawisko behaw ioralnego p otw ierd zan ia może zaistnieć podczas badania

psychologianego?

► Czy procesy spostrzegania społecznego o d g ry w ają jakąś rolę w badaniu diagnostycznym?

Uzasadnij odpowiedź.

► Wyjaśnij zn aaen ie stwierdzenia, że badanie psychologiane jest miejscem wspótkonstruowania

znaczeń.

P r o b l e m y cio r o z w a ż e n i a

1. Czy n ie m a sp rzeczn ości m ięd zy określeniem d iagn ozow an ia ja k o in terakcji sp ołeczn ej i zarazem jak o

p ostęp ow an ia bad aw czego?

2. Czy sp osób rozu m ien ia p od m iotów w ypowiedzi w kon cep cji w yw iad u aktyw nego je s t p rzekon u jący?

3. Co now ego w niosły m etod y jakościow e d o sp osobu rozu m ienia sytu acji bad an ia p sych ologiczn ego?

Sp raw d ź s ię! Z a j r z y j na s t r o n ą
h tc p ; //p s y c h alo g ia-g w p .p l/p s y c h ało g ia/au t o rs k iep o d r ec zn ik iak ad en iic k ie/d iag n o zap 5y c h alag ic zn a/
Umiejętności.
Taktyczne
interpersonalne
(ompetencje
w diagnozowaniu

w rozdziale tym opisuję umiejętności diagnostyczne (por. ramka


1.3], które stanowią drugi - obok przedstawionej wcześniej wie­
dzy-filar kompetencji w diagnozowaniu (por. rycina 1.1). Opano­
wanie umiejętności praktycznych wymaga - co oczywiste - uczest­
niczenia w odpowiednich warsztatach i stażach. Mniej oczywiste
wydaje się, że na temat praktycznych umiejętności diagnostycznych
istnieje także bogata wiedza naukowa, oparta na badaniach empi­
rycznych. Przegląd wybranych wątków badawczych z tego obsza­
ru prezentuję w niniejszym rozdziale.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu b F

Pod staw ą biegłości p raktycznej d iagn osty jest p rofe­ d ru ga zaś to „u m iejętn ość p osługiwania się językiem
sjon aln a kom p eten cja kom u nikacyjna, toteż od niej od p ow ied n io d o sytu acji i d o słu ch acza” (Ku rcz,
rozp oczyn am p rezen tację w szystkich u m iejętn ości 2000, s. 246). Kom p etencja kom u n ikacyjn a w ym a­
d iagn ostyczn ych. ga w ięc p osiad ania nie tylko w ied zy językow ej, ale
p rzed e wszystkim ad ekw atnej w iedzy sp ołeczno-ku l­
tu row ej, z niej bow iem p łyną w skazówki, ja k w kon­
BB 3 .1 .1 . Świadome działan ie słowami kretn ych sytu acjach u żyw ać języka - na p rzykład
kied y lep iej je s t p ow ied zieć „w sp ółczu ję”, a kied y
„Wszystko je st kom u n ikacją” - ja k ogłosih w latach „gratuluję”. Kom petentny użytkownik języka mu si ro­
sześćd ziesiątych XX w ieku p rzed staw iciele tak zw a­ zu m ieć sp ołeczn e zn aczen ie sytu acji, rozp oznaw ać
nej szkoły z Pało Alto (Watzław ick, Beavin i Jackson , in ten cje p artnerów i ad ekw atnie w yrażać w łasne.
1967; p or. Tryjarska, 1995), jed n ego z bard ziej zn a­ Mów iąc, lu d zie nie tylko p rzekazu ją in form acje,
nych p od ejść w p sychoterap ii. Nie tylko zam ierzon e ale też czynią w iele inn ych rzeczy, p roszą, grożą,
w yp ow ied zi w erbaln e stanow ią kom u n ikację, lecz p rzekon u ją, nakazu ją, chw alą i ganią, p od p orząd ­
także rozm aite sygn ały p araw erbaln e (tem p o, głoś­ kow u ją się lu b d om in u ją, zabiegają o sym p atię,
n ość, in ton acja, stosow anie p au z, m ilczen ie) i n ie­ zw alczają p rzeciw n ików , zjed n u ją sobie soju szn i­
w erb aln e (m im ika, gestyku lacja, p ozycja ciała, ków i w iele innych. Ten p erform atyw ny asp ekt w y­
u trzym yw an ie d ystan su w p rzestrzen i), d o których p ow ied zi w yraża p ojęcie ak tu m ow y, który m ożna
zalicza się ju ż sam wygląd fizyczny p artn erów - za­ rów nież określić ja k o d z ia ła n ie za p o m o cą słów ,
rów n o jeg o asp ekty n atu raln e (np . zm arszczki, mu- ja k głosi tytu ł p od staw ow ego d zieła tw órcy tego p o­
sku ły, op alen izn a), ja k i w ykreow ane (np . u biór, bi­ jęcia, Joh n a Austina (1962/ 1993; por. Kurcz, 2000).
żu teria, d ysty n k cje). Kom u n ikatem je s t w szelkie Istn ieją słow a - tak zw ane czasowniki p erformatyw-
zach ow an ie człow ieka, a naw et jego brak. na p rzy­ ne - których w yp ow ied zenie w p ierw szej osobie jest
kład m ilczen ie, które bywa bard zo w ymowne (w za­ rów n ozn aczn e z d okon an iem d anej czynności (np.
leżn ości od kon tekstu m oże w yrażać zaskoczenie, „przep raszam ” lub „przyrzekam”). Wypow iedzi z ich
zakłop otan ie, lekcew ażen ie i w iele innych stanów ). u życiem , a także inn e, w których in ten cja m ów ią­
Pau l Watzław ick, Ja n et H. Beavin i Donald Jackson cego je s t jaw n a (np . obietn ica „Od dam ci tę książ­
(1967) p rzekon yw ali, że nie sp osób je s t nie kom u ­ kę za tyd zień”), nazyw ane są bezp ośred nim i aktam i
n ikow ać, a ich od kryw cze analizy w zorców kom u ­ m ow y (Searle, 1987). W od różn ieniu od nich akty
n ikacji w rod zin ach p acjen tów zainsp irow ały w iele p ośred nie to takie, których jaw n a treść w yraża inną
in n ych bad ań nad rolą kom u n ikacji in terp erson al­ in ten cję i jed yn ie sp ołeczn o-ku ltu row a w ied za od ­
n ej. O kazało się, że kom u n ikacja m oże od gryw ać biorcy p ozw ala m u się d om yślić, czego oczeku je
rolę zarów n o w p ow staw an iu p sych op atologii, ja k nad aw ca.
i w je j leczen iu , a o tym, czy będ zie szkodliwa, czy N a p rzykład w naszym kręgu ku ltu row ym obo­
p om ocna, d ecyd u je je j jak ość. Rozp oczęły się trw a­ w iązu je regu ła grzeczn ości, w m yśl której p rośby
ją ce d o d ziś d ysku sje i bad an ia nad zn aczeniem w yraża się za p om ocą p ytań w trybie w aru nkow ym ,
u m iejętn ej kom u n ikacji w p rofesjon aln ej d ziałaln o­ ja k w zd aniu : „Czy nie sp raw iłoby p an u kłop otu
ści p sych ologa. otw arcie tego okn a?”. Mim o m ylącej form y gram a­
W p sycholingw istyce rozróżnia się kom p eten cję tycznej tego aktu m ow y kom p etentny kom u n ikacyj­
językow ą i kom p eten cję kom u nikacyjną. Ta p ierw ­ nie od biorca zrozu m ie, że m ów iący w yraża w ten
sza to p o prostu zd olność p osługiwania się językiem , sp osób p rośbę o zam kn ięcie okna, a nie czystą cie­
8 Diagnoza psychologiczna

kaw ość. Od biorca ten nie p op rzestanie w ięc na p ros­ stycznego, a także w stand ard ow ych m om en tach
tej od p ow ied zi „tak” lu b „nie”, lecz od niesie się do p rzebiegu relacji d iagn ostycznej, takich ja k zaw iera­
in ten cji m ów iącego, u krytej w tym p ytaniu , od p o­ nie kon traktu n a bad an ie i u d zielan ie in form acji
w iad ając n a p rzykład : „Ależ bard zo p roszę” lu b: zw rotn ych. W m niejszym stop n iu zależy od n iej
„Proszę w ybaczyć, jestem p rzeziębiony”. Obie te od ­ p rzebieg bad ań testow ych, ch oć i tu taj nie m ożna
p owiedzi z logicznego pu nktu w id zenia m ają się nijak je j p om inąć.
do p ierw otnego p ytania, jed n ak w ied za sp ołeczna po­ P rofesjon aln a k om p eten cja kom u n ikacyjn a,
zw ala obu stronom interakcji nadać im znaczenie i p o­ ch oć nie zaw sze tak byw a nazyw ana, m a p od staw o­
zostać w p rzekonan iu , że u czestniczą w sensow nej w e znaczenie w p raktyce p sychologa i ja k o taka je st
w ym ian ie zd ań. Na tym w łaśn ie p olega istota kom ­ p rzed m iotem kształcenia ju ż w trakcie stu d iów psy­
p eten cji kom u n ikacyjn ej. chologiczn ych , a p otem n a w ielu szkolen iach p ody­
Kom p eten cja kom u n ikacyjn a je s t szczególn ie p lom ow ych . Dotyczy je j rów n ież w iele kon cep cji
istotn a p od czas sp otkan ia d iagnostyczn ego. To bar­ i bad an p sychologicznych, których część om aw iam
d zo w ażn e, aby p sych olog św iad om ie i rozw ażn ie w tym p od rozd ziale.
„d ziałał słow am i”, w łaściw ie od czytu jąc akty m ow y
realizow an e p rzez osobę bad aną i zd ając sobie sp ra­
w ę z w łasn y A in ten cji, a także z tego, ja k m ogą one H 3 .1 .2 . Sztu k a słuchania
w d anym kon tekście zostać zrozu m ian e p rzez oso­
bę bad an ą. Aby m ożn a było m ów ić o kom p eten cji Można by sąd zić, że słu ch ać ~ p od obnie ja k m ów ić
kom u n ikacyjn ej p sych ologa w sytu acji p rofesjon al­ - p otrafi każdy. Jed n ak p od obnie ja k jakość m ów ie­
n ej, nie w ystarczy, że m a on i stosu je ogólną w ied zę nia m oże być d iam etraln ie różna u różn ych osób -
sp ołeczn o-ku ltu row ą Qak u czestnicy p rzykład ow ej co d obrze ilu stru ją w yp racow ania szkolne, felieton y
rozm ow y n a tem at otw arcia okn a). Potrzebn a je s t p rasow e i w ystąp ienia p olityków - tak też różna jest
jeszcze sp ecyficzn a w ied za p sych ologiczna, w tym ja k o ść słu ch an ia p rzeja w ian a p rzez różn e osoby,
znajom ość stand ard ów w ykonyw ania bad ań d iagno­ ch oć różnica ta bywa zw ykle m niej w id oczna. Zn a­
stycznych , a także w rażliw ość n a p otrzeby kon kret­ czen ie słu ch ania klien ta przez p sychologa p od kreś­
n ej osoby bad an ej i zd aw anie sobie sp raw y z w y­ lało w ielu w ybitnych teoretyków i p sych oterap eu ­
m agań sytu acji, w k tórej d och od zi d o bad an ia tów . Szczególne m iejsce w tym kontekście należy się
p sych ologiczn ego. twórcy podejścia skoncentrowanego na kliencie (diem-
Tak w ięc p rzez p rofesjon aln ą kom p eten cję ko­ -centered) - Carlowi R. Rogersow i, który sku tecznie
m u n ikacyjn ą p sych ologa d iagn osty będ ę rozu m ieć p rzekonał następ ne p okolenia p sychologów , że słu ­
u m iejętn ość p osłu giw an ia się aktam i m ow y: chanie samo w sobie m oże m ieć m oc terap eu tyczną'.
Mu si to jed n ak być aktyw n e słu ch a n ie (active liste-
(1) w sp osób zgod ny z w ied zą p sychologiczną i p ro­ ning), obejm u jące różnorod ne staran ia p sychologa
fesjon aln ym i stand ard am i, o to. by em p atyczn ie rozu m ieć su biektyw n e d o­
(2) w celu ja k najlep szego przeprow ad zenia bad ania, św iad czenie klien ta. Słu chać aktyw nie oznacza słu ­
(3) z u w zględnieniem specyficznego charakteru sytu­ ch ać nie tylko tego, co lu d zie m ów ią, ale też ja k m ó­
acji i ind ywidualności konkretnej osoby bad an ej. w ią, oznacza w słu ch iw ać się w u czu cia i d oznania
kryjące się za ich słow am i i gestam i.
Z p raktyczn ego p u nktu w id zen ia kom p eten cja Dziś aktyw ne słu ch an ie tak bard zo zad om ow i­
kom u n ikacyjn a je s t n ajbard ziej p otrzebn a p sych o­ ło się w p sychologii, że m ało kto ju ż p am ięta, iż to
logow i p od czas p rzep row ad zania w yw iad u d iagn o­ Rogers je s t tw órcą tego p ojęcia (Rogers i Farson,

' Współczesne badania fo porw ferdzaj g, ch oć zarazem pokazu |<7 większą skiit cc/ność procedur b.-irdzicj .spccyficzuydi, k ió r e rozw inęł y się później
(por. Scheck, Schaeffer i Gillet t e, 1998) .
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu a l

1957/ 1987). Sw ą p op u larn ość id ea aktyw nego słu ­


Każdy rod zaj słu chan ia je st cen ny w p orozu m ie­
ch an ia zaw d zięcza u czniow i i w sp ółp racow nikow i
w aniu się lud zi, rów n ież w sytu acji bad ania p sych o­
Rogersa - Tliom asow i Gord onow i, którego sp ecy­
logicznego. Słu ch ając biernie, d iagnosta okazu je, że
ficzn e m etod y tren in gu u m iejętn ości kom u n ikacyj-
słu ch a - n a przykład p op rzez m ilczen ie czy w ypo­
nycli i p raktyczne p orad n iki d la rod ziców , nau czy­
wiedzi p otw ierd zające, takie ja k „mhm” i „rozumiem”.
cieli, lid erów i m ened żerów stały się znane na całym
Jed n a k słu ch an ie aktyw ne, ch oć tech n iczn ie tru d ­
św iecie, w tym także w Polsce (Gord on , 1994a ;
niejsze d o op anow an ia, je s t bard ziej efektyw ne, p o­
1994b ; 1996). Różnicę m ięd zy słu ch aniem biernym
niew aż w ów czas słu chacz d od atkow o inform u je m ó­
i aktyw nym ilu stru je rycin a 3.1.
w iącego, ja k słu ch a - ja k zrozum iał jeg o wypowiedź.

BIERNE SŁUCHANIE

proces k o m u n ik a t
proces
zaszyfrowania bardzo
rozszyfrowywania
Juki sens" _________ ^1 zniechęcony
probowśćt u
> mszysti(ozmien!c'> r
i
NADAWCA
ODBIORCA
łlEAKOA ,
POTWIERD^WĄ

Ł* sń, \ aj. Ą -I
- C tu je s t s lę b ą r d 3 X 3 " '
zhiedięcony

RYCI NA 3.1. ......


Sł u ch an ie b ierne i akt yw ne

Zródio: op raco w an ie w ł asn e na p o d st aw ie Gordon, 1996, s. 58 i 62. Za zg od ą w y d aw cy © W y d aw n ict w o


M ed ia Rodzina.
Diagnoza psychologiczna

Pop rzez kom u n ikat zw rotny słu chający stw arza m ó­ ża za istotn e i w arte starań o d obre zrozu m ienie, że
wiącem u m ożliw ość sp rostowania ew entu alnych nie­ ich nie ocen ia ani nie p róbu je zm ienić, ch oć nieko­
p orozu m ień , a p onad to d aje n iejako d ow ód rzeczo­ niecznie sam czu je i m yśli tak sam o. Ta inform acja
w y, że słu ch a z u w agą i że nap raw d ę zależy m u na sta je się tym bard ziej p rzekon u jąca, że n ie je s t to
tym, aby d obrze zrozu m ieć m ów iącego. w erbaln e zap ew nien ie, n a p rzykład „szan u ję cię”,
Przyczynia się to do bu d ow ania klimatu zau fania lecz p raktyczna d em onstracja szacu nku . Gdy Rogers
i w sp ółp racy w rela cji, co je s t szczególn ie w ażne form u łow ał tę m yśl w 1957 roku , om aw ian a tu
w relacji p sych ologa z klien tem . Rogers p od kreśla wcześniej koncepcja aktów mowy (Austin, 1962/ 1993)
(Rogers i Farson , 1957/ 1987), że aktyw nie słu ch a­ nie została jeszcze op u blikow ana, analogia m ięd zy
ją c, p sycholog p rzekazu je klientow i, że je st zain tere­ nim i jest jed n ak bard zo w yraźna. Rogers p okazał, że
sow any nim ja k o osobą, że jeg o u czu cia i myśli u w a­ słu chanie je st d ziałaniem i p ow od u je skutki - w brew

RAMKA 3.1.
Ja k r a d zić so b ie z p r z e sa d n y m ża r t o w a n ie m k lien t a p o d c z a s
w y w iad u

(1) Spraw, aby klient poczuł się spokojnie i kom fort ow o w sytuacji badania.
(2) Zauważ, że klient wybrat hum or jako narzędzie komunikacji, aby przekazać w ten sposób jakąś in­
formację - zw róć uw agę na tę wiadom ość I postaraj się zr ozumi eć j ej znaczenie w kontekście całej
opow ieści klienta.
(3) Zauw aż, o czym rozmawialiście, gdy klient zaczął żartować.
(4) Praktykuj aktyw ne słuchanie. Przekazuj kom unikaty zwrotne, aby wyjaśnić znaczenie w ypow iedzi -
zarów no podczas caiego w yw iadu, jak i w odniesieniu do żart ów i humorystycznych anegdot.
(5) Jeśli klient opow iada ci tę samą anegdotę po raz kolejny, poproś o dodatkow e szczegóły, których
jeszcze nie słyszałaś^ Zauważ, że opow ieść najwidoczniej jest dla klienta istotna z j akiegoś pow o­
du, którego jeszcze nie uchwyciłaś w pełni. Zatrzymaj się przy tym I dopytuj, aż zrozum iesz ukryte
w tej opow ieści znaczenie.
(6) Jeśli hum orw ydaj e się środkiem do zachow ania tw arzy w trudnej sytuacji, pozw ól klientow i w peł­
ni wyjaśnić w szystkie okoliczności.
(7) Pamiętaj, że klient może nie być św iadom, iż używa humoru. Zw róć uw agę na inne w erbalne i nie­
w erbalne przejawy niepokoju czy dyskomfortu.

(8) Buduj pytania, które pozw olą klientow i przedstaw ić fakty i uczucia kryjące się za jego żartowaniem.

(9) Śmiej się razem z klientem lub uśmiechaj się - o ile jest to stosowne.
(10) Nie pozw ól j ed n ak aby tw oja rola psychologa rozmyła się w towarzyskiej w ym ianie an e g d o t - w y ­
w iad nie jest odpow iednią okazją do w zajem nego opow iadania sobie zabaw nych historyjek!

Ź r ó d ł o : o p r a c o w a n i e w ł as n e n a p o d s t a w ie Sp ark s, Travis i Th o m p s o n , 2 0 0 5 , s. 341 .

- Pragnąc uniknąć scronniao^ ci w obec kt órej kolw iek z płci (gen(fer .7


post anow iłam zast osow ać iii f om j ę żeńsk j ako ogólną. Do niedawiJ< i bow iem
w publikacj ach dom inow ał , j ak w iem y, rodzaj m ęski st osow any w funkcj i ogólnej, co w spółcześnie uw aża się za przejaw Językow ej dyskrym inacj i kobiet.
Zdecydow af am się zat em na św iadom e f aw oryzow anie rodzaj u dotychczas pomijanego, co - m am nadzieję - pr/ .yczyni się do szybszego nadejścia czasów
pub lik acj i w olnych od st ronniczości, w kt órych aut orzy będq obie form y st osow ać w m niej w ięcej rów nych proporcjach.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu

p otocznym w yobrażeniom , że słu ch ając, w zasad zie


m ę językow ą oraz sp ecyficzn ą in ten cję, której reali­
n ie robi się n ic, że je s t to czynn ość czysto recep tyw -
zacji słu żą. Na przykład „u jaw nian iem " są w yp ow ie­
n a i nie w yw iera w pływu na otoczen ie.
dzi w p ierw szej osobie, form u łow an e z zam iarem
Aktyw n e słu clian ie to u m iejętn ość n iezw ykle
p ow iad om ienia o m yślach, u czu ciach czy życzeniach
p rzyd atn a d la p sych ologa d iagnosty. Oprócz op isa­
osoby m ów iącej. Każda z kategorii w yp ow ied zi zo­
n ego w cześn iej zn aczen ia ogóln ego w bu d ow aniu
stała szczegółow o op isan a zarów n o teoretyczn ie,
relacji d iagn ostyczn ej, okazało się bard zo p om ocn e
ja k i na p oziom ie w skaźników , p rzep row ad zon o też
w różn ych sp ecyficzn ych sytu acjach d iagn ostycz­
bad ania w alid acyjn e i op racow an o p od ręczn ik (Sti­
n ych , m ięd zy inn ym i w rozp ozn aw aniu tru d n ych
les, 1992), d zięki czem u system Stilesa m ógł być
u czu ć i em ocji p rzeżyw anych p rzez osoby ow d ow ia­
stosow an y w w ielu stu d iach em p iryczn ych nad
łe (Payn e, Ja rrett, Wiies i Field , 2002), ch ore na ra­
struktu rami werbalnymi w in terakgach (Stiies, 1978),
ka (Ryan i in., 2005) czy p rzygotow u jące się d o p o­
w tym w znan ym p rojekcie z Sh effield , d otyczącyni
w ażn ych zabiegów ch iru rgiczn ych (d e L. H om e
p rocesu terap eu tyczn ego w różnych or ien ta cja ch
i Yatm an id is, 1994). Aktyw ne słu ch an ie je s t też
teoretycznych (Stiles, Sh ap iro i Firth-Cozens, 1988).
p raw d op od obn ie najlep szym sp osobem na odczyty­
Kilka lat p óźniej Stiles i w sp ółp racow n icy (Stiles
w an ie em ocjon aln ych zn aczeń u krytych za nietyp o­
i Pu tn am , 1992; Stiles i Sh ap iro, 1995) zap rop on o­
w ym i zach ow an iam i klientów , takim i ja k p rzesad ne
w ali nowe pod ejście d o analizy in terakgi w erbalnych,
p osłu giw an ie się h u m orem p od czas kon su ltacji
w którym jed n ostką analizy je s t nie p ojed yncza w y­
(Sp arks, Travis i Th om p son , 2005).
p ow ied ź p sych ologa lu b klien ta, lecz fragm en t ich
Czyteln ik obezn an y z term in ologią d otyczącą
kon w ersacji, w którym zach od zi określon y typ w y­
kom u n ikacji in terp erson aln ej zau w ażył z p ew n o­
m ian y - stąd nazw a now ego system u klas}ffikacji:
ścią, że klu czow y w aktywnym słu chan iu rod zaj w y­
Układ Wym iany Werbaln ej (Yerbal Exch an ge Stru c-
p ow ied zi - kom u n ikat zw rotn y - m ożn a u znać za
tu re - VES). Elem en ty skład ow e każd ego ep izod u
p arafrazę. Więcej na je j tem at piszę w kolejnym p od ­
w ym iany n ad al są określan e w kategoriach VRM,
rozd ziale.
jed n ak w kon tekście d ialogu z p artn erem in terakcji
nabierają now ego znaczen ia, bard ziej zbliżon ego do
realiów kon taktu p sych ologa z klien tem . W rzeczy­
3 .1 .3 . Rep er tu ar wypowiedzi
w istych in terakcjach bow iem w szelkie w yp ow ied zi
należących do różnych Itateg o rii
zaw sze p ad ają w kon tekście inn ych w yp ow ied zi,
które w sp ółokreślają ich znaczenie. Układ Wym ia­
Zain teresow an ie p sych ologów form am i ich p rofe­
ny W erbaln ej u w zględ n ia osiem kategorii: op ow ia­
sjon aln ej kom u nikacji z klientam i zaow ocow ało licz­
d an ie historii, ujawnianie, objaśnianie, d owiad ywanie
nym i bad an iam i nad stosow aniem i sku tecznością
się, interp retowanie, bad anie, zalecanie i zm ienianie
różn ych form w yp ow ied zi. Przegląd tych bad ań
stru ktu ry. Na p rzykład „op ow iad aniem h istorii” są
i op artych na nich kon cep cji p rzed staw iła w p olskim
takie ep izod y w ymiany, w których klien t u d ziela in ­
p iśm ien n ictw ie Dom inika Ustjan (2005a ).
form acji, a p sycholog p otw ierd za, że słu ch a z u w a­
In teresu ją cą kategoryzację różnych form reak­
gą jeg o w yp ow ied zi. „Objaśnianie” zaś to in terak­
cji w erbaln ych p sych ologa zap rop on ow ał William
cje, w których p sycholog u d ziela in form acji, a klien t
B. Stiles (1978; p or. Ustjan, 2005a ; N ęcki, 1996).
p otw ierd za, że słu ch a z u w agą. Z kolei „bad an ie”
Klasyfikacja ta, w skrócie zw ana VRM (Yerbal Re-
p olega na tym, że p sych olog p rop on u je od zw iercie­
sp on se M od es), u w zględ nia d ziew ięć kategorii w y­
d len ie, a klien t p otw ierd za jeg o trafność lu b je j za­
p ow ied zi: u jaw n ian ie, p od aw anie d o w iad om ości,
p rzecza. Analizy em p iryczn e w ykorzystu jące Układ
d aw an ie rad , p otw ierd zan ie, p ytanie, oznaki uwagi,
Wym ian y Werbaln ej, w tym p ow tórne analizy m a­
in terp retow an ie, od zw iercied lan ie oraz kategoria
teriału zebran ego w p rojek cie z Sh effield (Stiles
„in n e”. Kategorie te są d efin iow ane p op rzez ich for­
i Sh ap iro, 1995), p ozw oliły rozp ozn ać m ocn e stro-

I
I Diagnoza psychologiczna

ny tego system u , d o których należy zd oln ość u ka­

I TABELA 3.1.
Kategorie zrewidowanej klasyfikacji
zania d ynam iki kontaktu p sych ologa z klien tem na
p rzestrzen i kilku lub kilku nastu sp otkań.
N ajszerzej zn an a i p ow szech nie stosow an a jest
Potwierdzanie Do s tar aan ie k lien to w i w s p arc ia em o cjo n aln eg o , kategoryzacja Clary Hill, która w sw ej ostateczn ej,
{approvali Mtw ierd zen ia, uspokojenia i w zm ocn ienia. zrew id ow anej w ersji (Hill, 1986) obejm u je d ziew ięć
In form ow anie Do s taraan ie k lientow i informacji w f o r m i e danych, p odstaw ow ych kategorii reakcji w erbaln ych p sycho­
Information) fak tó w lub źródeł. loga. Kategorie te p rzed staw ia tabela 3.1.
Bezpośrednie
Ws k azów k i lub sugestie d o ty aąc e tego, co klient System kategorii Hill (1992) spraw d zi! się jako
zalecenia m a zrobić (w trakcie sesji lub poza nią). trafne i rzetelne narzęd zie oceny zach ow ań w erbal­
[direct guićance)
nych p sych ologa. Ch oć został stw orzony p rzed e
Pytania zam k n ięte Skierowana do klienta prośba o podanie konkret­ w szystkim z m yślą o p rocesie terap eu tycznym , sto­
nych danych lub s pec y fiany c h informacji.
{closed guestionśl sow ano go także w bad an iach nad zach ow an iam i
Pytania o tw arte Zachęcenie k lienta d o w y p o w ied zi na jakiś te m at j w erbalnymi psychologa w innych sytu acjach p rofesjo­
(do zbadan ia jakieg oś zagadn ienia lub d o jeg o roz-1
(o p en questions] nalnych (N agel. H offm an i Hill, 1995; Tryon , 2003).
w inięcia) alb o prośba o w yjaśn ienie jakiejś kwestii.
In teresu ją ce d ane zebran o n a tem at d ynam iki
Parafraza Odzwierciedlenie lub podsum ow an ie tego, co klient
stosow an ia różn ych kategorii w yp ow ied zi w róż­
zak o m u n ik o w ał w er b aln ie lub n iew erb aln ie; nie
(parap /irase)
w p ro w ad za no w ej perspektywy, nie proponuje w y ­ nych fazach sp otkań z d anym klien tem . W jed n ym
jaśnień; o b ejm u je p o w tó rzen ie (innym i s ło w am i) z tego typu bad ań (Tryon, 2003) p od d an o obserw a­
treści w y p o w ied zi k lienta [restatement], o d zw ier­
cji p rzebieg w stęp nych w yw iad ów z osobam i zgła­
ciedlenie jeg o u a u ć {refleaion), odniesienie się do
s ygnałów niewerbalnych {nonmbalreferenh, po d ­
szającym i się p o p om oc d o ośrod ka p sych oterap eu ­
s u m o w an ie {summar^. tycznego. Wszystkie w yw iad y p od zielon o n a d wie
Proponowanie wyjaśnienia, alternaty w nego zn aae-
gru py: an gażu jące, czyli te, których sku tkiem było
Interpretacja
{interpretation) nia alb o nowych ram odniesienia dla u a u ć , zacho­ p od jęcie terap ii przez osobę konsu ltow aną, oraz nie-
w ań a y właściwości klienta; wychodzi poza to , co
angażu jące, czyli te, p o których osoba ta nie zgłosi­
klient jaw n ie rozpoznaje: może służyć p okazywan iu
k lien to w i zw iązk ó w m ięd zy z pozoru odrębnym i
ła się p onow nie d o ośrod ka. Wszystkie sesje p od zie­
s tw ierd zen iam i lub zd arzen iam i, in terp reto w an iu lon o na trzy rów n e od cinki czasow e i p orów n ano
obron, u au ć , opom łub przeniesienia, a także w sk a­ p rop orcje różnych kategorii w yp ow ied zi p sychologa
zy w an iu w ąt k ó w , w zo rc ó w łub rełacji przyczyno­
(w ed łu g kategoryzacji Hill) w każd ej z tych tercji.
w ych w zachow aniu i osobowości klienta bądź od ­
noszeniu zdarzenia aktu aln eg o do przeszłości. Okazało się, że w ywiad y angażu jące i n iean gażu ją-
ce różniły się ogóln ą p rop orcją p ięciu sp ośród d zie­
Konfrontacja W y k azy w an ie niezgodności lub s p rzean o ś c i, ale
bez dostarczania ich w yjaśn ień (źródeł): n iezgod­
w ięciu kategorii Hill - w w yw iad ach angażu jących
[confrontatioril
ność m oże d o ty ay ć różnych s tw ierdzeń Wierna, je­ w ięcej było in form ow an ia i p ytań zam kn iętych ,
go s tów i zach o w ań alb o spostrzeżeń klienta i psy­
a m niej interp retacji, kon fron tacji i u jaw nian ia siebie
c hologa; psycholog m oże użyć k o n fro n tac ji, aby
zachęcić klienta d o poradzenia sobie z niespójnością
przez p sychologa. N ajbard ziej interesu jące są jed n ak
a y napięcietit p om iędzy n iezgodny m i ele m e n t a m i ; różn ice d otyczące zm ian tych p rop orcji w czasie.
jeg o zachow ania i/lu b w y p o w ied zi. Ja k p okazu je w ykres na rycinie 3.2, konsu ltacje,
Dzielen ie się z k lien tem w łas n y m i u a u c i a m i lub których sku tkiem było p od jęcie terap ii p rzez osobę
Ujaw n ian ie siebie
[self-di$dom^ osobistymi d o ś w iad aen iam i. konsu ltow aną, rozp oczynały się od stosu nkow o d u ­
żej liczby p ytań zamkniętych, która stop niow o m ala­
źró d ło : o p rac o w an ie w ł as n e na p o d s taw ie Us tjan , 2 0 0 5 a , s. 133. ła w m iarę rozwoju interakcji, a m iejsce p ytań zajm o­
Za zg o d ą w y d aw c y © Prac o w n ia Tes t ó w Psycłiologicznych Polskiego w ało informowanie, którego prop orcja stale w zrastała
To w aizy s tw a Psychologicznego.
w kolejnych tercjach w ywiadu. W w yw iad ach niean-
gażujących wzorzec ten się nie p ojawił. Au torka bad a­
nia sąd zi, że d uża liczba p ytań na p oczątku p ozwala
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu »l

'M/ YWiaćjyairtgK^
------ - )iuyvwady nieangazująte

RYCI NA 3.Z.
Pr o p o r cj e pyt ań zam k n ięt y ch (A) i inform ow ania (B) w kolej nych t e r cj a ch w yw iadu w st ęp n eg o

Żródlo; Tryon, 2003, s. 33. Za zgodą wydawcy © Taylor and Francis, Inc.

szybko określić, na czym p olega p roblem klienta, d o w zorca zach ow ań Alberta Ellisa, ojca terap ii p o­
i sku p ić się n a u dzielaniu in form acji o m ożliwościach znaw czej, a zup ełnie nie p rzyp om inają hu m anistycz­
p om ocy w rozwiązaniu ow ego p roblemu - to w iaśnie nych p raktyk Carla R. Rogersa.
d ecyd u je o sku teczności konsu ltacji. Nie u d ało się zaś w yłonić w sp ólnego w zorca d la
Kategoryzację H ill stosow ano rów nież w licz­ w szystkich p sychologów - rod zaj p raktyki p sycholo­
n ych bad an iach d otyczących sp ecyficzn ości zach o­ giczn ej oraz orien tacja teoretyczn a m ają w ielki
w ań w erbaln ych p sych ologów różnych sp ecjaln ości w pływ n a stosow anie instru m en tów kom u n ikacyj­
i orien tacji teoretyczn ych , a także innych p rofesjo­ nych. Niew ątp liw e je st tylko jed n o: tym, co z p ew ­
n alistów . Przykład ow e w yniki takich bad ań p rezen ­ nością w yróżn ia psychologów w p orów n aniu z inny­
tu je tabela 3.2. m i gru pami, je st zwiększony od setek p a r a fr a z w ich
Ja k w id ać w tabeli 3.2, w zorce zach ow ań w er­ w yp ow iedziach. Tak w ięc m ożem y u znać p arafrazę
baln ych p oszczególn ych gru p p rofesjon alistów są niejako za znak firmowy p sychologa p rofesjonalisty.
złożon e i n iełatw o je określić w sp osób jed n ozn acz­
ny. Autorki bad ania p rop onu ją posługiwanie się kore­
lacyjnym i w skaźnikam i p od obieństw a d o wybranych H 3 .1 .4 . K onstru ow anie p ar afr az,
w zorców , którym i w tym przypadku są m istrzow ie p ytań i wypowiedzi Ja
p sych oterap ii (ocen y ich zach ow ań w erbaln ych d o­
kon ano n a p od staw ie nagrań z prowadzonych przez Pod czas p rzep row ad zan ia d iagn ozy p sych ologicz­
n ich sesji). W an alizach tych okazało się m ięd zy in ­ nej p arafraza je s t n ieocen ion ym in stru m en tem ,
n ym i, że zach ow an ia w erbaln e kon su ltan tów d o d zięki którem u p sych olog bu d u je kon takt, p ogłę­
sp raw karieiy w ykazu ją najw iększe p od obieństw o bia rozm ow ę i n ad aje relacji z klien tem tę sp ecy-

I
« Diagnoza psychologiczna

TABEU 3. S.
Proporcje st osowania różnych kategorii reakcji werbalnych [wg kategoryzacji Hill] przez
I psychologów w porównaniu z innymi grupami

M is trzo w ie
B a d an e g r u p y Ps y c h o lo d zy N i e p s y c h o l o d zy
p s y c h o t er ap ii

Rogers Ellis terapeuci konsultanci liderzy prawn icy

Potwierdzanie 0,02 0,01 0,06 0,05 0,06 0,03

In fo rm o w an ie 0,16 0,42 0,23 0,42 0,43 0,63

Bezpośrednie zalecenia 0,00 0,18 0,05 0,18 0,11 0,05

Pytania zam knięte 0,05 0,09 0,19 0,09 0,11 0,2 0

Pytania o tw arte 002 0,05 0,13 0,05 0,04 0,02

Parafraza 0 ,4 2 0 ,1 4 0,2 0 0 ,1 4 0,0 9 0 ,0 4

Interpretowanie 0,16 0,04 0,0B 0,04 0,01 0 ,0 0

Konfrontow anie 0,05 0,01 0,05 0,01 0,01 0,0 0

Ujaw n ian ie siebie 0,02 0,00 0,01 0,02 0,13 0,00

Uw ag a: W b ad an iu w zięty u d ział d w i e g ru p y p s yc h o lo g ó w - terap eu c i p ro w ad ząc y k ró tk o term in o w ą ter ap ię p s y c h o d y n am ian ą o raz k onsu ltanc i
do s p r aw k ariery , a tak że d w ie g ru p y n iep s y c h o lo g ó w - lid erzy g ru p s am o p o m o c o w y c h i p raw n ic y . Proporcje różny ch k ateg o rii w w y p o w ied ziac h
Carla R. Rogersa i A lb er ta Ellisa o k reś lo n o n a p o d s taw ie n ag rań z ich sesji t er ap eu t y an y c h .
Źró d ło : o p r ac o w an ie w łas n e na p o d s taw ie zm o d y fik o w an ej tab eli w Nag el, Ho ffm an i Hill, 1 9 9 5 , s. 103. Za zg o d ą w y d aw c y © A m eric an
Co u n s elin g As soc iation.

ficzn ą, p sych ologiczn ą ja k ość, p łynącą z akcep tacji się p rośbą do osoby bad anej o p otw ierd zen ie, że d ia­
i zain teresow an ia su biek tjw n ym św iatem d ru gie­ gnosta d ob r z eją zrozu m iał, lu b o ew en tu aln e sp ro­
go człow ieka. stow anie, czy też u zu p ełnien ie jeg o w yp ow ied zi. Nie
Kon stru ow an ie u d an ych p arafraz je s t u m iejęt­ je st w ięc p arafrazą - lecz n ied ozw oloną su gestią (!)
n ością, k tórej trzeba się n au czyć, nierzad ko p rze­ - inform acja o tym, ja k d iagn osta zrozu m iał słow a
zw yciężając p rzy tym u trw alon e naw yki ku ltu ro­ osoby bad an ej, w yrażon a w taki sp osób, że osoba
w e, w y n iesion e z życia cod zien n eg o. Trzeb a n a bad an a nie m oże tego sp rostow ać. Na p rzykład :
p rzykład p ow strzym ać od ru ch p ocieszan ia w obec
kogoś, kto m ów i, że jeg o sp raw y u kład ają się źle. PSEUDOPARAFRAZA
Życzliw e „Nie m artw się!”, które niejako sam o p rzy­ - Niestety, nie zawsze zgadzam y się z mężem ,..
ch od zi n a m yśl w takiej sytu acji, zaw iera bow iem - M artw i p anią, że nie są p aiistw o zgod nym m ałżeń stw em ,
d om yślny n akaz: „Nie czu j tego, co czu jesz”, lu b co A proszę mi powiedzieć, j ak a ęs t o dochodzi do kłótni?
n ajm n iej w ezw anie: „Nie p su jm y sobie hu m oru m ó­
w ien iem o sm u tn ych rzeczach ”. Je s t to w ięc p rze­
ciw ień stw o u wagi, akcep tacji i em p atii w obec u czu ć Praw d ziw a p arafraza w ynika z d ążen ia d iagn o­
rozm ów cy, będ ących p od staw ą p rofesjon aln ej p o­ sty d o ja k n ajlep szego zrozu m ien ia u czu ć i m yśli
staw y p sych ologa. osoby bad an ej, d latego zaw sze zach ęca ją d o roz­
N ie każd e jed n a k n azw an ie p rzyp u szczaln ych w ijan ia w yp ow ied zi, nigd y zaś nie zam yka je j u st.
p rzeżyć osoby bad anej, stojących za je j słow am i, jest Przykład ow a w ym iana zd ań m ogłaby w ów czas roz­
p arafrazą. Pop raw nie zbu d ow ana p arafraza kończy w in ąć się tak:
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu b R

PARAFRAZA
go tem atu („Jak członkow ie rod zin y sp ęd zają w ol­
- Niestety, nie zaw sze zgadzam y się z m ężem ...
ny cz a s?”). Wyróżn ia się też kategorie p ytań ze
- M ar t w i panią, że nie są państw o zgodnym małżeństwem -
w zględ u n a ich form ę: p ytania bezp ośred n ie („Czy
ay dobrze się domyślam?
je st p ani zad ow olon a ze sw ojej p racy?”), p rojekcyj­
- Nie całkiem. Chodzi o to, że moja mama zawsze uw ażała tak
n e („Czy p ani zd an iem kobiety są na ogół zad ow o­
samo, jak ojciec, a ja aęs t o mam inne zdanie niż mój mąż i żal
lon e ze sw ojej p racy?”), hip otetyczn e („Przyp u ść­
mi go, że nie może być takim autoiy tetem w domu, jak to męż-
m y, że m iałaby p an i m ożliw ość d ow oln ej zm ian y
ay żn i lubią.
p racy - co by p ani zrobiła?”) lu b u w ikłane („Lu dzie
byw ają w różnym stop niu zad ow oleni ze sw ojej p ra­
Choć p arafraza p ozostaje p od staw ow ym instru ­
cy - niektórzy ch cieliby ją zm ien ić lu b w iele zm ie­
m en tem p rofesjon aln ej kom u n ikacji p sych ologa
n ić w sw oim m iejscu p racy, in n i zm ien iliby tylko
z klien tem , in n e rod zaje w ypowiedzi - w tym przede
trochę, a są też tacy, którym je s t d obrze z taką p ra­
w szystkim p ytan ia - rów n ież od gryw ają bard zo
cą, ja k ą m ają. A ja k to je s t w p an i p rzyp ad ku ?”).
istotn ą rolę, a ich p op raw ne konstru ow an ie stano­
Profesjon alna kom p eten cja kom u n ikacyjna w y­
w i w ażn ą u m iejętn ość d iagnosty.
raża się w u m iejętn ości skon stru ow an ia p ytan ia
Wyróżnia się w iele rod zajów p ytań. Dobrze zna­
op tym aln ego w d anym kon tekście i d la d an ej osoby
n y i szeroko stosow an y (p or. om ów ioną w cześniej
bad an ej, co w ynika m ięd zy inn ym i z p rzew id yw a­
kategoryzację H ill) je s t ogóln y p od ział na p ytan ia
n ia, ja k taka lu b in n a form a w yp ow ied zi m oże zo­
otw a rte, które p ozostaw iają osobie bad anej sw obo­
stać od ebrana. Na p rzykład p ytania w p rost są zwy­
d ę w yboru treści i form y od p ow ied zi, oraz p y ta n ia
kle bard ziej zagrażające niż u w ikłane, p rojekcyjn e
zam kn ięte, ogran iczające z góry zakres p ożądanych
czy od roczone (zad aw ane p o u p ływie p ew nego cza­
od p ow ied zi n ajczęściej d o p otw ierd zen ia, zap rze­
su od w p row ad zenia d anego w ątku ), jed n ak nie jest
czen ia lu b p od an ia kon kretn ej inform acji. W ram ce
to regu ła - nietru d n o w yobrazić sobie n a p rzykład
3.2 p od an o kilka p rzykład ów obu rod zajów p ytań.
w zrost niep okoju u kand yd ata d o p racy, który p od ­
Z p u nktu w id zen ia stru ktu ry bad ania rozróżnia
czas rozm ow y kw alifikacyjn ej nie je s t p ytany o sw o­
się p ytan ia w łaściw e i p rzejściow e, czyli te, które
je kom p eten cje w p rost, lecz w sp osób p rojekcyjn y
d otyczą in form acji p otrzebn ych d iagn oście („Czy
lub u wikłany. Ważnym skład nikiem kom p etencji ko­
w szyscy człon kow ie rod zin y u czestn iczą w kon flik­
m u n ikacyjn ej je s t u m iejętn ość form u łow an ia p ytań
tach ?”), oraz te, które p om agają p rzejść d o właściwe­
tak, aby nie byty on e zagrażające, ocen iające czy su-

RAMKA 3.a.

Pr z y k ł a d y p y t a ń o t w a r t y c h i z a m k n i ę t y c h

Py t an i a o t w a r t e
Pyt ar ł ia za m k n i ęt e
Jak pan się czuje w nowej pracy?
Czy nowa praca spełnia pana oczekiw ania?
Co pani sądzi o legalizacji zw iązków
Czy popiera pani legalizację zw iązków
homoseksualnych?
homoseksualnych?
Co robisz, gdy masz kłopot y w szkole?
Do kogo zwracasz się o pom oc, gdy masz
kłopot y w szkole?
Co jeszcze m oże m ieć związek z tym p roblem em ?
Czy pani relacje z matką mają zw iązek z tym
problemem?
Diagnoza psifchologiczna

IJak poprawić źle skonst ruowane pytanie?


TABELA 3.3.

ZtE PYTANIE POPRAWIONE PYTANIE NA CZYM POLEGA POPRAWA?

Jak pani sądzi, czy zachow anie mąża w tej Jak ocenia pani zach o w an ie męża w tej sytuacji?
sytuacji było o dpow iednie?
Pytanie zam knięte, sugerujące > pytanie

Czy jako osoba w ierząca jest pan przeciw ny Jaki jes t p an a stosunek d o rozw odów ? o tw arte, neutralne

rozwodom?

Czy bije pan s wo je dzieci? Jak pan sądzi, jak ieg o rodzaju k ary rodzice
najczęściej stosują w o b ec swoich dzieci?
Pytanie bezpośrednie, zagrażając e > pytanie

Dlaczego uciekłeś z domu? Jak myślisz, co sp raw ia, że młodzi ludzie uciekają projekcyjne

z domu?

Chyba źle pani w yb rała kierunek studiów, Gdyłry jeszcze raz m iała p an i m ożliwo ść w yb o ru
prawda? s tudiów, na jak i kierunek by się pani
Pytanie oceniające, zagrażając e > pytanie
zdecydowała?
hipotetyczne

Czy żału je pan teraz swo jego zachowania? Jak chciałby się pan zachow ać, g dy by m ógł pan
przeżyć t ę sytuację jeszcze raz?

źró d ło : o p r ac o w an ie na p o d s taw ie Us tjan , 2 00 5b , s. 1 6 4 -1 6 5 . Za zg o d ą w y d aw c y © Prac o w n ia Tes t ó w Psychologicznych Polsk ieg o To w ar zy s tw a


Psy c hologicznego.

| TABELA
t a 3.4.
geru jące, co nie tylko byłoby niekorzystne d la oso­
| Kategorie
kć zrewidowanej klasyfikacji Hiil
by bad an ej, ale także obniżyłoby w artość d iagn o­
styczn ą d anych. Wiele kon kretnych w skazów ek na
PYTANIE K O MUNIK A T JA
ten tem at m ożn a znaleźć w p racy Dominiki Ustjan w y p o w i e d ź b ezo s o b o w a w y p o w i e d ź o s o b is ta
(2005b)^ , obfitu jącej w zestaw ien ia, których p rzy­
Jak ocenia p an i zac h o w an ie m ęża Zas t an a w i am s ię, j ak p an i ocenia
kład em je s t tabela 3.3. w tej sytuacji? zac h o w an ie męża w tej sytuacji.
Łatw iej je s t bu d ow ać w łaściw ą relację d iagn o­
Jaki jes t pan a s tos unek do roz­ C h c iałb y m d o b r ze p a n a zr o zu ­
styczną, op artą n a zau faniu i w sp ółp racy, gd y oso­ wodów? m ieć , d lateg o p r o s zę m i p o w i e ­
ba bad an a sp ostrzega p sych ologa ja k o kon kretn ą d zieć , j ak i j es t p an a stosunek do
ro zw o d ó w .
osobę, n astaw ion ą d o n iej życzliw ie i zainteresow a­
n ą je j sp raw am i, a n ieja k o ch łod n ego fu n kcjonariu ­
sza, który p o p rostu w ykonu je sw oje zad anie - p rze­ PARAFRAZA K OlIflUNIK A TJ A
w y p o w i e d ź b ezo s o b o w a w y p o w i e d ź o s o b is ta
p row ad za testy i zad aje p ytania. Takiej p od m iotow ej
relacji d obrze słu ży stosow an ie w yp ow ied zi osobi­ M ar tw i to pana, czy tak? W y d a j e m i s ię, ze to p an a m artw i, 1
i czy tak?
stych zam iast bezosobow ych . Przyp om inają on e tak
zw an e kom u n ikaty Ja , za leca n e ja k o in stru m en t i Gdy pani teraz o tym opow iada, po- Gd y s łu c h am , j ak pani teraz o tym
i w rac ają t e same uczucia, p rawd a? o p o w iad a, o d n o s zę w r aże n i e, że
asertyw nego, nienad u żyw ającego w yw ierania wpły­
p o w rac ają te s am e uczucia. Czy
w u na innych (ch oć ich fu n kcja w bad aniu p sych o­ m o je w r aże n i e j e s t trafn e?
logiczn ym je s t in n a; Gord on, 1996; Gu t i H am an ,
2001). Każd e p ytanie i każd ą p arafrazę m ożna w y­ źró d ło : o p rac o w an ie w tasne.

razić w form ie w yp ow ied zi Ja p op rzez d od anie fra-

Tam rów n ież znaj dzie Czy t eln ik n: ijpelnicjs7.y w lit erat u rze polskiej przegląd różnych rodzaj ów inst ru m ent ów kom unikacyj nych.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

zy w yrażającej in ten cje lu b od czu cia m ów iącego.


sem antyczn ej (Matu szew ski, 2000), a system anali­
W tabeli 3.4 zebran o kilka p rzykładów .
zow ania - od system u d ośw iad czania (Trzebiń ska,
Dzięki w yp ow ied ziom w form ie osobistej d ia­
1998). Pytania d iagnosty m ogą być ad resow an e do
g n osta n iejak o p rzyjm u je lu d zką tw arz w oczach
każd ej z tych stru ktur niezależnie i niekiedy p owodo­
osoby bad anej. Jeg o in ten cje stają się czyteln e, a za­
w ać sp rzeczne od powiedzi (zob. tabela 3.5).
ch ow an ia - bard ziej p rzew id yw alne, co ch roni oso­
Wartość d iagn ostyczną m ają obie przed staw ione
bę bad an ą p rzed p oczu ciem braku kontroli nad sy­
w tabeli - niezgod ne - od p owied zi na p ytanie o sp o­
tu acją. Je s t to w ięc p ożąd an e zarów n o z p u nktu
sób sp ęd zan ia w oln ego czasu p rzez tego sam ego
w id zen ia zap ew nian ia op tym aln ych w aru nków do
człow ieka. Pierw sza z nich in form u je o sąd ach ba­
bad an ia, ja k i ze w zględ ów etycznych.
d an ego, d ru ga o jeg o d ośw iad czeniu , a zestaw ienie
ich razem p okazu je, że nie m a zgod ności p om ięd zy
tym , co bad an y m yśli, a tym , czego w kon kretnych
^ 3 . 1 . 5 . Wied za psychologiczna
sytu acjach d ośw iad cza. Każda od powied ź zatem p o­
w sfużbie efek ty w n ej komunikacji
ten cjaln ie m oże być u żyteczna d iagnostycznie, p ro­
blem jed yn ie w tym , ja k ie w nioski n a je j p od staw ie
W p raktyce p sychod iagnostycznej p rzyd atna je st nie
będ ziem y w yciągać. Chcąc się d ow ied zieć, co bad a­
tylko w ied za d otycząca bezp ośred nio d iagnozy, lecz
ny m yśli na d any tem at, d iagnosta p ow in ien form u ­
catość w iedzy p sych ologicznej, w yniesionej ze stu ­
łow ać p ytania od noszące się d o system u analizow a­
d iów i p óźn iej aktu alizow anej p op rzez bieżącą lek­
n ia, czyli p rosić o ogóln e ocen y, sąd y, p rzekonan ia.
tu rę p rofesjon aln ych p u blikacji oraz u czestnictw o
Jeśli zaś zam iarem d iagn osty je s t d ow ied zen ie się,
w kon ferencjach i szkoleniach. W różnych zad aniach
ja k ie są rzeczyw iste zach ow an ia bad anego, p ow i­
d iagn ostyczn ych bard zo p om ocn a okazu je się za­
n ien on ad resow ać sw oje p ytan ia d o system u d o-
rów n o p od staw ow a w ied za o p rocesach p ozn aw ­
św iad czeniow ego i p am ięci ep izod ycznej, a w ięc py­
czych , p am ięci, em ocjach czy m otyw acji, ja k i w ie­
tać o konkretne zd arzen ia, w yraźnie u m iejscow ion e
d za o p rocesach gru p ow ych, w pfywie sp ofecznym
w czasie i p rzestrzen i.
czy zn iek ształcen iach w sp ostrzegan iu lu d zi. Dla
N iekied y p oczątku jący d iagn ości zd ają się zap o­
kom p etencji kom u nikacyjnej szczególn ie istotn a jest
m in ać, że lu d zie na ogół m ają d ość ograniczon y
zn ajom ość p raw id łow ości p rocesów afektyw no-p o-
w gląd w sw oje stany w ew nętrzn e. Zad ając z p ozom
znaw czych, która p om aga bu dow ać p ytania oraz in ­
bard zo p sychologiczne p ytanie: „Jakie em ocje w yw o­
ne form y w ypowiedzi sp rzyjające efektyw nem u uzy­
łu ją w tobie sp otkan ia z lu d źm i?”, m ożna u zyskać
skiw aniu in form acji i p orozu m iew aniu się z lud źmi.
efekt raczej nie d iagnostyczny, lecz hu morystyczny
Ja k bard zo w ażne je st to ogólne p rzygotow anie p sy­
(gd y osoba bad ana od p ow ie np . „Głębokie...”). Od ­
ch ologiczn e, p rzekonu jem y się na p od staw ie niep o­
p ow ied ź na tego typu p ytan ie bezp ośred n ie m oże
w od zeń p rzed staw icieli innych p rofesji w zadaniach,
nas w najlep szym razie p oin form ow ać o tym, ja k ie
które pod p ew nym i w zględ am i p rzyp om inają p ostę­
em ocje osoba bad ana w e w łasnym m niem aniu p rze­
p ow an ie d iagn ostyczn e w p sychologii. Ram ka 3.3
zyw a lu b ja k ie em ocje ch ciałaby p rzeżyw ać. Albo
p rezen tu je tru d ności w p rzesłu chiw aniu świadków
też ch ciałaby, abyśm y m y sąd zili, że p rzeżyw a - nie
i p od ejrzan ych m etod am i p olicyjnym i, które n ie zo­
zap om in ajm y bow iem , że zachow anie w erbaln e, ja k
stały op arte n a rzeteln ej w iedzy p sych ologicznej.
każd e in n e, m oż e by ć p ragm atycznym środ kiem
Chcąc p odczas wywiad u d iagnostycznego skon­
w d ążen iu d o celu . N ie p róbow alibyśm y p rzecież
stru ow ać d obrą p arafrazę lub pytanie, w arto od wołać
d iagnozow ać skłon ności d o w ystęp ku p op rzez p y­
się d o p sychologicznej wiedzy o poznawczym i em o­
tan ie lu d zi, czy są u czciw i!
cjonalnym fu nkcjonow an iu człow ieka. Wiadomo, że
Staw ianie tego rod zaju p ytań osobom bad anym
p am ięć zd arzeń je s t w zględ nie od rębna od p am ięci
d ow od zi, że d iagn osta w ybiera d rogę n a skróty.
Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3.3.
N i e s k u t e c z n y w y w i a d p o l i cy j n y

Pierwsze badania, prow adzone w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, wykazały nieskuteczność pro­
cedur stosowanych przez policję podczas przesłuchiwania św iadków i podejrzanych. Okazało się (Fisher, Gei-
selman i Raymond, 1987), że techniki przesłuchań policyjnych pow odują nieefektywną komunikację i trud­
ności św iadków z przypominaniem sobie zdarzeń. Dalsze badania na ten temat przeprow adzono w różnych
krajach świata - w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Kanadzie - I w szędzie uzyskano
podobne wyniki. Okazało się, że policjanci z całego świata popełniają te same btędy w prow adzeniu prze­
słuchania!
Ow e błędy t o przede wszystkim:

(1) Nadużyw anie form uły pytanie - odpow iedź (tzw. rozm ow a w tem pie st accat o).
(2) Stałe przerywanie św iadkowi, które sprawia, że nie ma on szans uporządkow ać swojej relacji ani
wejść w kontakt z własnymi w spom nieniam i.
(3) Stosow anie sztywnej, z góry wyznaczonej kolejności pytań bez w zględu na to, j ak rozw ija się kon­
kretna rozmowa, a także używanie niewłaściwych form pytań, w tym głównie;

(a) stosunkow o niewielu pytań otw artych, które pozw alają na sw obodną eksplorację w spom nień
o zdarzeniu;
(b) nadużywanie pytań zamkniętych, które dopuszczają tylko udzielenie z góry założonych katego­
rii informacji:
(c) stosow anie tak zw anych pytań naprowadzających, a w istocie sugerujących, na przykład „ Jakie­
go koloru miał w alizkę?" Cświadek wcześniej nie w spom inał o walizce);
(d) stosowanie pytań zwielokrotnionych, czyli zawierających kilka w ątpliw ości w jednym zdaniu,
na przykład „ W co byli ubrani?" (skoro chodzi o kilka osób. to każda z nich mogta być ubrana inaaej);
(e) stosow anie pytań z w ymuszonym w yborem, zw łaszcza gdy m ożliw e odpow iedzi są niekom ­
pletne lub żadna z nich nie odpow iada rzeczywistości, na przykład „Byt ogolony czy miał bro­
dę?" (mógł mieć tylko wąsy); „Przyjechała sama czy z mężem?" (mogła przyjechać z kochankiem,
z ciotką, z w ielom a innymi osobami).

Takie pytania są błędne z logicznego punktu w idzenia i mogą prow adzić do zasugerow ania św iadko­
wi innego stanu rzeczy niż ten, który on zapamiętał,

Tabela 3.6 pokazuje t ypow e wyniki jednego z badań na tem at proporcji tych niefortunnych kategorii
pytań w tradycyjnym w yw iadzie policyjnym.

chcąc uprościć sobie zadanie. Są to bow iem pj^ a- czy częst o zachow uj e się agresyw nie, j a k ą r o lę od-
nia, na które sam pow inien znaleźć odpow iedź - j e- gryw a m acierzyństw o w jej życiu - to przykłady py-
śli go ona r zeczyw iście int eresuj e. Ja k ie em ocj e tań, które diagnosta może zadać sobie (jako pytania
pr zeżywa osoba badana w kontaktach z ludźm i, d la- badaw cze), błędem zaś j est kierow anie ich do osoby
czego ma trudności w porozum ieniu się z partnerem, badanej i oczekiw anie, że udzieli nam ona odpow ie-
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu aP

I
TABEU 3.5.
TABEU 3.6.
System analityczny i doświadczeniowy jako
Proporcje różnych rodzajów pytań w trądy-
„ respondenci”
I cyjnym wywiadzie policyjnym

R o zm o w a o s p ęd zan iu w o l n eg o a a s u
Rodzaj Procent
„ Respondent" - system „ Respondent" - system doświadczeniowy Przyk ład
p y tan ia w szy s tk ic h
analityczny
i pytań
-J a k pan zazwyczaj spędza - Co pan robił w ostatni w eekend? Otw arte W co była ubrana? Powiedz mi, jak 21%
w o ln y czas? on w yg ląd ał.
-W y p o ż y a y l i ś m y z k olegą kilka film ó w
- A k ty w n ie. Albo wyjeżdżam na w id eo i tak nam zes zło ...
Zam knięte J akiego koloru m ial kurtkę?
za miasto, alb o idę na kort m
czy na basen. Czy podeszła w ted y do ciebie?

Zw ielo k ro tn io n e W co byli ubrani? Jakiego koloru 10%


Żró d io : o p r ac o w an ie w łas n e.
m iał s podnie i kurtkę?

Z w ym uszonym Byl o golony a y m ial brodę? 3%


wyb orem Przyjechała sama a y z mężem?

Nap ro w ad zając e Jakiego k olonj m iał walizkę? 23%


(Św iadek nie w sp o m in ał o walizce)

Źró d ło : o p r ac o w an ie w łas n e n a p o d s taw ie M em o n , Ho iley Miln e


K o e h n k en i B u i l , 1 99 4, s. 651.

dzi, którą będ ziem y m ogli od razu zap isać w rapor-


ny p odczas w yp ełniania testów zd olności czy inteli-
d e z bad an ia. Jed yn ym p ow od em , z jakiego m ożna
gen cji, jed n a k w trakcie bezp ośred n iej in terakcji
p ytać ją o to, je s t to, że ch cem y znać je j op inię n a d a­
z d iagnostą w w ywiad zie w ażniejszy je st sw obod ny,
ny tem at. Opinia osoby bad anej to jed n ak coś zup eł­
w olny od lęku przed niepowodzeniem dostęp do włas­
nie innego niż op inia d iagnosty!
nego d ośw iad czenia. Pytania tego typu bywają też
Pon ad to tego rod zaju p ytania w w yw iad zie d ia­
zagrażające za sp raw ą u kiytego w nich założen ia, że
gnostycznym byw ają bard zo tru d ne d la osób bad a­
istn ieje ja k a ś sen sow n a na n ie od p ow ied ź, a w ięc
nych. Zakład ają, że p owinny on e ju ż w cześniej p rze­
ew en tu aln e tru d ności żle świadczą o osobie bad anej.
m yśleć d an ą kw estię, która byw a p rzecież bard zo
Profesjon aln a kom p etencja kom u nikacyjna psy­
złożon a. Albo też w ym agają od rozm ów cy p rzep ro­
ch ologa w ynika zatem w d u żej m ierze z jeg o sp e­
w ad zan ia na b ież ą co skom p likow an ych op eracji
cjalistyczn ej w ied zy o organ izacji stru ktu r p ozn aw ­
p ozn aw czych . Na p rzykład od p ow ied ź na p ytanie
czych . Zn akom itym p rzykład em w ykorzystania tej
„Czy często ...” (zach ow u jesz się agresyw nie, sp oty­
w ied zy w p raktyce je s t tak zw any wywiad p oznaw ­
kasz się z p rzyjaciółm i, m asz zły nastrój itp .) w ym a­
czy {cognitive in ten iew - CI; Fish er i Geiselm an ,
ga p rzejr zen ia k alen d arza, p rzyp om n ienia sobie
1992; opis w języku polskim m .in. w : Memon, 2003;
i od n otow an ia w szystkich ep izod ów d anego zd arze­
Rotkiel, 200 5 ), którego sku teczn ość ja k o m etod y
nia, p oliczen ia ich i sform u łow ania ocen y, czy rze­
w yd obyw ania in form acji z p am ięci, p rzed e w szyst­
czyw iście zd arza się to często - w p orów naniu z ja ­
kim p rzy p rzesłu ch iw an iu św iad ków p rzestęp stw
kim ś w zorcem , który także trzeba m ieć pod ręką.
(także d zieci), została u d ow od n iona w licznych ba­
Jeżeli n aw et bad any w ykona takie op eracje i po dłuż­
d an iach . W ięcej na ten tem at m ożna p rzeczytać
szej chw ili m ilczen ia od p ow ie „tak” lu b „nie”, to ta­ w ram ce 3.4.
ka odp ow ied ź niczem u nie słu ży, p oniew aż nie w ie­
Z kolei p rzykład ignorow ania w ied zy p sych olo­
m y, co ona w łaściw ie d la niego znaczy. Ru jnu je zaś
gicznej w p od obnym obszarze p raktyki stanow i m e­
kon takt, w p row ad zając bad an ego w zad aniow y, in­
tod a Reid a (In bau , Reid i Bu ckley, 1986). Je s t to
telektu alny tryb fu nkcjonow ania, który byłby pożąda-
tech n ika p rzesłu chiw ania osób p od ejrzan ych w po-
s Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3.4.
W y w iad p o zn a w czy - m e t o d a p r ze sł u ch a n ia o p a r t a n a p sy c h o ­
l o g i czn e j w i e d zy o p r o c e s a c h p o z n a w c z y c h i k o m u n i k a c y j n y c h

Wywiad poznawczy (Fisher i Geiselman, 1992) pow stał jako odpow iedź psychologów na nieskuteczność
tradycyjnych policyjnych technik przesłuchiw ania św iadków . Podstawy teoretyczne tej procedury odw ołu­
j ą się do znanych reguł psychologii pamięci i wynikających z nich zaleceń dla procesu przypominania sobie;

(1) Zasada specyfianości kodowania - w yszukiw anie przechowywanej w pamięci informacji jest łatwiej­
sze, jeśli wskazówki otrzymywane w czasie przypominania są zgodne z sygnałami obecnymi podczas
kodowania (np. nastrój, zapach, muzyka itp.).

(2) Zasada wielości ścieżek dostępu - dostęp do danego śladu pam ięciow ego można uzyskać różnymi
drogam i, za pom ocą różnych skojarzeń i technik.

(3) Schematy poznawcze, które organizują procesy kodow ania i odtw arzania informacji, m ogą także
prow adzić do zniekształceń, na przykład do wypełniania luk w pamięci danym i pasującymi do sche­
matu, typowymi. Warto podjąć wysiłek, aby uw olnić w spom nienie spod w pływ u j ednego, określo­
nego schematu.

Specyficzne techniki w yw iadu poznaw czego, oparte na tych regułach, to:

(1) Zachęcenie świadka, żeby zrekonstruow ał kontekst zdarzenia. Przykładową instrukcję do realizacji
tego zadania podaje Am ina IVlemon (2003, s. 212).

„[...1 chciałbym, żebyś w rócił myślami do tam tego dnia. Odtw órz sobie w myśli tam ten pokój, tak
jakbyś byt tam znow u... Czy widzisz go? {pauza na odpow i edź) Pomyśl o tym, kto tam był (pauza).
Jak się czułeś? {pauza) Co w idziałeś? {pauza) Co słyszałeś? {pauza) Czy czułeś jakiś zapach? {pauza).
Teraz chcę, żebyś pow iedział mi jak najwięcej o tym. co się zdarzyło, kiedy przyszedłeś, aby zrobiono
ci zdjęcie".

(2) Instrukcja „ Opow iedz wszystko" - jest t o poproszenie świadka, by zrelacjonow ał zdarzenie ze wszyst­
kimi szaegół am i, które pamięta - także tymi, które wydają mu się nieistotne, niespójne albo nie­
dokładnie zapamiętane. Trzeba przekonać rozmówcę, że cenne są rów nież informacje niepewne,
a ich przekazanie nie pociągnie ze sobą żadnych konsekwencji, gdyby okazało się, że są niepraw ­
dziw e. Ta faza przesłuchania ma zapobiegać dokonyw aniu selekcji informacji przez św iadków .

(3) Zmiana kolejności - polega na poproszeniu św iadka o zrelacjonow anie przebiegu zdarzenia w in­
nej kolejności - od końca do początku, od najlepiej zapam ięt anego m om entu do końca, od środka
do początku i tym podobnie. Chodzi tu o rozerw anie łańcuchów automatycznych skojarzeń i o uw ol­
nienie procesu odt w arzania od w pływ u schem at ów poznawczych.

(4) Zmiana perspektywy - czyli opisyw anie zdarzenia z innego punktu w idzenia. Stosując t ę technikę,
zachęca się świadka, żeby post aw ił się na miejscu innego uczestnika lub obserw atora zdarzeń -
może t o być postać realna, ale też fikcyjna. Oto dw a przykłady realizacji tej techniki:
Umiejętności. Prakt yczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu » r

TABEU 3.7. „ Chdaiabym , żebyś spróbowała w yobrazić so­


Śr e d n ia licHba in f o r m a cj i p r aw id ł o w o o d ­ bie, że jesteś pielęgniarką i że w idzisz ten pokój
t w o r zo n y ch p r ze z św iad k a w zależn o ści od z tego miejsca, w którym ona stała, koto planszy.
t e g o , c zy p olicj an t p r o w ad zący p r ze sł u ch a­ Po prostu pow iedz mi, co w idzisz [ ...]" (Memon
n ie p r ze s z e d ł t r e n in g w p r o c e d u r ze Cl 2003, s. 213).
„ Opow iedz mi. co m ógłby w idzieć tw ój m
Policjan ci
gdyby tam był I...]" { Jaśkiewicz-Obydzińska i Wac
Etap b ad an ia
Tr en o w an i w Cl 2005, s. 6).
N i e t r en o w a n i

Zastosow anie tych reguł w procedurze prz


Pn ed tren in g iem 26,8 3 23,7 5
słuchiw ania św iadków pozw oliło zw iększyć sk
Po treningu 3 9,57 24,21 teczność przypominania sobie przez nich istotnyc
inform acji. Przeprow adzono na ten tem at w ie
U w ag a: Ws zy stkie różnice m ięd zy w y n ik iem p o tren in g u Cl a p o zo ­
s tały m i są isto tn e. badań, w tym także z udziałem rzeczywistych p
Żródlo; o p rac o w an ie w fasn e na p o d s taw ie Fisher, Geis elm an i A m a- licjantów, którzy byli specjalnie szkoleni w techn
d or, 1989.
kach Cl, a prow adzone przez nich przesłuchań
oceniano zarów no przed treningiem, jak i po nim
Wyniki jednego z takich badań (Fisher, Geiselma
^ i Am ador, 1989) prezentuje tabela 3.7.
W wi el u podobnych badaniach (zob. Rotkiel, 2005) regularnie uzyskiw ano znaczącą popraw ę w licz
bie praw idł ow o odt w orzonych informacji w stosunku do poziom u przed treningiem lub do efektów zwy
ktego w yw iadu standaryzow anego. Jednak procedura w yw iadu poznaw czego uw zględnia nie tylko w ie

O d w o ^ r " ''? też psychologiane zasady efektywnej komunikacj


Odw ołuj ą się do nich elementy procedury Cl, które d o t y aą naw iązania kontaktu ze świadkiem zachow a

mv X T ^ h ? h ° 3 dostosow yw ania pytań (pod w zględem tempa, fo


my treści itd.) do procesow zachodzących w trakcie rozmowy. Elementy te zostały dodane do procedury
Cl po kolejnych badaniach, które wykazały ich korzystny w pływ na efektyw ność w ydobyw ania informac
z pam ięa. Procedurę w zbogaconą o te elementy określa się czasem skrótem ECI (Enhanced Cognitive In
ter^ ew; F^ her, Geiselman, 1992; Mem on. 2003). Wyw iad poznaw czy można uznać za bardzo udany pro
dukt psychologiany, stanowiący wkład psychologii w realizację ważnych celów społecznych. Warto zauwa
zyc, ze jest to zarazem produkt praw dziw ie psychologiczny w swej naturze - jego stw orzenie nie byłob

stęp ow aniu śledczym, niestety powszechnie stosow a­


i Gu d jonsson, 2004; p o p olsku zob. Vrij, 2003). Roz­
n a w różnych krajach , m im o że p ozostaje w sp rzecz­
szerzon e in form acje na tem at m etod y Reid a Czytel­
n ości z w ied zą n au kow ą n a tem at p rocesów p o­
n ik zn ajd zie w ram ce 3,5. Przykład w yw iad u p o­
zn aw czych , sp ołecznych i kom u nikacyjnych i z tego
znaw czego i antyprzykład m etod y Reid a p rzekonu ją
p ow od u m oże p row ad zić d o p ow ażn ych błęd ów są­
w yraziście, że w arto i n ależy korzystać z ogóln ej
d ow ych , ze skazan iem n iew in n ej osoby w łączn ie
w ied zy p sychologicznej w p rofesjonalnym kontakcie
(krytyczne p odsu mow anie bad ań przedstawili Kassin
d iagnostyczn ym p sychologa z klien tem .
B Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3.5.
K o n t r o w e r sy j n a m e t o d a Reid a

Jednym z pow odów , dla którego błędy są tak pow szechne w przesłuchaniach policyjnych (por. ramka 3.3),
jest zapew ne fakt, że stosow ane procedury są rekom endow ane jako w łaściw e techniki psychologiczrie
(tak!) w ramach szkoleń dla policji. Od połow y poprzedniego stulecia wzrastającą populam oscią w wielu
krajach cieszy się metoda przesłuchania w dziew ięciu krokach, stw orzona przez Johna E. Reida i w spółpra­
cow ników (Inbau, Reid i Buckley, 1986). Założyli oni w łasną firmę, propagującą tę metodę w ramach licz­
nych program ów treningowych i w materiałach szkoleniow ych rozpowszechnianych na całym swiecie. Nie­
kiedy można naw et spotkać pozytyw ną opinię na jej tem at w skądinąd poważnej publikacji naukowej.
Ostatnio także w Polsce pojawiła się książka będąca pochw ałą tej metody (Pasko-Porys, 2007), ale jej au­
tora może po części tłumaczyć fakt, że nie jest on psychologiem i zapew ne nie zapoznał się z wynikami psy­
chologicznych badań naukowych na temat metody Reida.
Problem z metodą Reida polega na tym, że nigdy nie była ona przez swych t w órców spraw dzana
w żadnych badaniach, a testy empiryczne przeprow adzane niezależnie przyniosły w yniki jednoznacznie
negatyw ne (Vrij, Mann i Fisher, 2006; opis w języku polskim zob. Vrij, 2003). Co więcej, jak ostrzegają au­
torytety naukow e (Kassin i Gudjonsson, 2004), może być ona w ręcz odpow iedzialna za przypadki fałszy­
w ego przyznawania się do w iny przez osoby niewinne, poniew aż w pisane są w mą takie zachow ania i po­
staw y przesłuchującego, które - j ak w iadom o z w ielu badań psychologicznych - przyczyniają się do
powstania zjawisk w rodzaju efektu oczekiwań interpersonalnych, samospełniającego się proroctw a czy be­
haw ioralnego potw ierdzania. Przesłuchanie jest bow iem oparte na celow o zaplanowanych, w większosci
nadużywających technikach manipulacji, mających skłonić winnego do przyznania się do winy. Saul M. Kassin
I Gisli H. Gudjonsson {i bidem) przytaczają anegdotę, która znakomicie ilustruje postawę przesłuchującego,
odpow iedzialną za te nadużycia; , u n 11
„Byliśmy niedawno na konferencji poświęconej metodom przesłuchań policyjnych, gdzie Joseph Buckley,
prezes John E. Reid and Associates (organizacji, która przeszkoliła dziesiątki tysięcy pracow nikow orga­
nów ścigania i w ym iaru spraw iedliw ości) i w spółaut or szeroko cytow anego podręcznika metody 9 kro­
ków [.., ] prezentował metodę Reida [... ]. Po skończonej prezentacji ze strony publiczności padło pytanie,
czy ta metoda może niekiedy spow odow ać, że osoba niewinna przyzna się do popełnienia zarzucanego
jej czynu. »Nie« - odpow iedział Buckley - »ponieważ nie przesłuchuj em y osób niew innychl« [ podkreślenie
K. S.-Ż.] " (s. 36). ,
Ośw iadczenie to jest kuriozalne nie tylko z punktu w idzenia prawa, w którym zapisana jest norma do­
m niemania niewinności, jeżeli w ina nie została dow iedziona. Wiadom o też, że w stępne załozenie o w inie
przesłuchiw anego znacząco w pływ a na sposób prow adzenia przesłuchania. Jak dow iedziono w badaniach
eksperymentalnych (Kassin i Gudjonsson, 2004), szczególnie długo i intensyw nie przesłuchiw ani są ludzie
niewinni, w przypadku których przesłuchujący jest przekonany o ich w inie - w ygląda t o trochę tak, jakby
przesłuchujący nie mógł uwierzyć, że począt kow o się mylił, i w ciąż ma nadzieję, ze jeśli tylko mocniej „ do-
ciśnie" t o przesłuchiw any „ pęknie". Jak w idać, problem y tendencji konfirmacyjnej oraz innych błędów we
w nioskow aniu diagnostycznym, które podnosił Paul Meehl w odniesieniu do klinicystów (por. podrozdział
2.1.3), z jeszcze większą ostrością mogą dotyczyć innych profesji.
Wart o wiedzieć, że wiat 7 godne przyznanie się do w iny można uzyskać raczej przestrzegając w trakcie
przesłuchania dobrze znanych psychológom zasad kontaktu interpersonalnego, z rogeriańską akceptacją
oraz szacunkiem dla przesłuchiw anego na czele (Baldwin, 1993; Holmberg, 2004; Hotmberg i Chnstianson,

2 0 0 2 ).
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne l<ompetencje w diagnozowaniu t

PYTANIA KONTROLNE
► Co oznacza pojęcie „ akty mowy" ?

► Jak można rozumieć pojęcie profesjonalnej kompetencji komunikacyjnej psychologa?

► Na czym polega aktywne słuchanie?

► Jakie znasz kategorie wypowiedzi stosowanych przez psychologa w kontakcie z klientem? Omów

co najmniej trzy przykłady.

► Omów ideę i zastosowanie wyw iad u p o zn aw aeg o .

P r o b l e m y cdo r o z w a ż e n i a

1. Czy p ojęcie p rofesjon aln ej kom p eten cji kom u n ikacyjnej p sychologa m a sens p raktyczny?

2. Czy p sych ologow ie m ają swój sp ecyficzn y styl kom u n ikow ania się?
3. W ja k i sp osób m ożna u p ow szechniać w ied zę p sychologiczną wśród p olicjantów , aby mogli z niej korzystać,

p row ad ząc p rzesłu ch an ia?

Sp ośród u m iejętn ości tech n icznych d iagn osty (p or.


ram ka 1.3) w ybrałam d o bliższego om ów ienia kon- ^ 3 .2 .1 . Konceptualizacja przypadku
cep tu alizację p rzyp ad ku oraz kom u n ikow anie w y­
ników d iagn ozy w form ie p isem nego rap ortu lu b Kon cep tu alizacja p rzyp ad ku (case conceptualiza-
w bezp ośred n iej rozmow ie. Um iejętnościom tym p o­ tion), zw ana też op racow an iem albo sform u łow a­
św ięca się w sp ółcześn ie w iele u wagi, w iążą się one niem przyp ad ku {casefonnu lation ; w szystkich tych
bow iem ze szczególn ą od p ow ied zialn ością d iagn o­ określeń będ ę tu u żyw ać zam ien n ie), je st p ojęciem
sty. Kon cep tu alizacja przypadku odgryw a Iduczową o bard zo d łu giej trad ycji. Wywod zi się z p sych olo­
rolę w p rocesie d iagnostycznym , a zarazem jest sp o­ gii klin icznej, gd zie ozn acza zbiór hip otez albo m o­
śród w szystkich jeg o elem en tów najbard ziej p od at­ d el roboczy, stw orzony p rzez klin icystę w celu w y­
na na op isyw ane w cześniej błęd y w nioskow ania d ia­ jaśn ien ia m echanizm ów p sychologicznych leżących
g n ostyczn ego. Z kolei kom u n ikow an ie w yników u p od staw objaw ów i tru d ności p acjen ta (Eells,
d iagn ozy je s t in terw en cją, która m a bezp ośred n i 1997).
w p ljfw na d alszy p rzebieg kon taktu osoby bad anej Wsp ółcześnie m ówi się o kon cep tu alizacji p rzy­
z p sych ologiem , a często także na inne obszaiy jej p ad ku w od niesieniu nie tylko d o klin icznych, ale
życia. Kom p eten cja d iagn osty w w ykonan iu obu także różnych innych p roblem ów , w których roz­
tych zad ań p rzesąd za o jak ości całej d iagn ozy, d la­ w iązaniu klienci p oszu ku ją p om ocy p sych ologicz­
tego też na nich w łaśn ie kon centru ję się w nin iej­ nej, Pojęcie „problem” nie ogranicza się ju ż d o zabu ­
szym p od rozd ziale. rzeń lub trud ności, w iąże się raczej z celem d iagnozy
Diagnoza psychologiczna

Ze w zględ u n a tę złożoność i na klu czow ą rolę


i p ersp ektyw ą ew entu alnych d ziałań, które m ają zo­
w całym p rocesie d iagn ostycznym kon cep tu alizację
stać p od jęte (Westm eyer, 2003). W takim rozu m ie­
p rzyp ad ku u w aża się za jed n o z głów nych w yzwań
niu „p roblem ” oznacza p ew ne zad anie lu b w yzw a­
n ie, które p sych olog i klien t w sp óln ie p od ejm u ją. d la d iagnosty.
Zad anie to jest szczególn ie tru d ne także d late­
W zależn ości od sp ecjaln ości p sych ologa m oże nim
go, że w ym aga u m iejętn ości łączen ia teorii z p rak­
być określen ie kieru n ku d alszego kształcen ia, op ty­
tyką - i oczyw iście obeznan ia zarów n o z jed n ą , ja k
m aln ego z p u nktu w id zen ia u zd olnień i zain tereso­
i z d ru gą! Kon cep tu alizacji p rzyp ad ku d okon u je się
w ań m łod ego człow ieka, określenie stanow iska p ra­
bow iem zazw yczaj na gru ncie określon ej teorii psy­
cy, na którym d ana osoba będ zie m ogła w p ełni
ch ologiczn ej. W literatu rze n ajw ięcej konkretn ych
realizować swoje kom petencje, ustalenie zakresu opie­
w skazów ek na tem at form u łow ania przypadku m oż­
ki nad w sp ólnym i d ziećm i przez rozw od zących się
na znaleźć w ram ach p od ejścia p sychod ynam iczne-
m ałżonków, zap rojektow anie sposobów u sp raw nie­
go (Ivey, 2006; Su m mers, 2003) oraz poznawczo-be-
nia kom unikacji w zesp ole zad aniow ym czy w d roże­
h aw ioraln ego (Persons, 2007). Jed n a k w zasad zie
nia zm iany w organizacji i w iele innych. Przed p od ję­
każd e p od ejście teoretyczn e w p sych ologii w yp ra­
ciem d ow olnego rod zaju od d ziaływ ań (n ie tylko
cow ało w łasn e, bard ziej lu b m niej szczegółow e za­
psychoterapeutycznych) w obec osób lub grup psycho­
sad y form u łow ania p rzyp ad ku. W 2003 roku u kazał
log d okonuje konceptualizacji przypadku, która stano­
się temu w łaśnie zagadnieniu poświęcony nu m er spe­
wi syn tetyczne u jęcie tego, o co chod zi, czyli istoty
cjaln y czasop ism a Ew opean Journal of Psychological
d anego p roblem u w św ietle zebranych d anych d ia­
Assessment, w którym zap rezen tow ano zarów no bar­
gnostycznych i p lan ow an ych ew en tu aln ie d ziałań.
Kon cep tu alizację p rzyp ad ku (p od obnie ja k d ia­ d ziej trad ycyjn e u jęcia, ja k i now e, op arte na an ali­
zie fu n kcjonalnej (H aynes i William s, 2003) i na teo­
gnozę; por. p od rozd ział 1.1) m ożna rozu m ieć d w o­
rii system ów d yn am iczn ych (Sch iep ek , 200 3 ),
ja k o : ja k o p ew ien p roces lu b ja k o efekt tego p roce­
w których za p om ocą bard zo zaaw an sow anych m e­
su (Westm eyer, 2003). Pod an a w cześn iej d efinicja
tod m atem atyczn ych d okon u je się analiz ind yw id u ­
kon cep tu alizacji jak o roboczej hip otezy lu b m od elu
alnych p rzypad ków. Rycin a 3.3 ilu stru je p rzykład o­
od nosi się oczyw iście d o tego d ru giego znaczen ia.
w y w ynik zastosow an ia an alizy fu n kcjo n aln ej d o
N atom iast kon cep tu alizacja ja k o p roces je s t to in ­
stw orzen ia m od elu p ojed yn czego p rzyp ad ku na
ten cjon aln a aktyw ność p sych ologa, u kieru nkow ana
podstawie danych diagnostycznych, uzyskanych z bar­
na to, by zrozu m ieć p rzyp ad ek d anego klien ta - je ­
d zo różnorod nych źród eł: w yw iad u , kw estionariu ­
go różne asp ekty i u w aru nkow ania oraz m ech an iz­
my p sychologiczn e od p ow ied zialn e za obecn y stan szy, sam oobserw acji i innych.
W zasad zie sch em at z ryciny 3.3 m oże stanow ić
rzeczy. Proces ten w ym aga p rzetw arzania szerokie­
ilu strację istoty kon cep tu alizacji p rzyp ad ku w d o­
go zakresu d anych, form u łow an ia sąd ów , gen ero­
w olnej orien tacji teoretyczn ej, ch oć w tych bard ziej
w an ia hip otez i p od ejm ow ania d ecyzji. Praktyczn ie
trad ycyjn ych d ochod zi się d o tego rod zaju rezu lta­
rzecz biorąc, kon cep tu alizacja p rzypad ku w iąże się
tów m etod am i m niej zaw ansow anym i (i często n ie­
ściśle z innym i zad aniam i d iagnosty, w ym ienionym i
stety bard ziej p od atnym i n a błęd y i zn iekształcen ia
w ram ce 1.3 (zob. p od rozd ział 1.3) ja k o osobn e
- zob. d alej). Każda kon cep tu alizacja przypadku p o­
kom p eten cje tech n iczn e. Chod zi zw łaszcza o od p o­
lega bow iem na u stalen iu p rzyp u szczalnych zw iąz­
w ied ni d la d anego przypad ku w ybór m etod i n arzę­
ków p om ięd zy różnym i zaobserw ow anym i faktam i
d zi d iagnostyczn ych oraz analizę d anych i w niosko­
i na sform u łow aniu hip otez d otyczących p sych olo­
w an ie. W zasad zie gran ice p om ięd zy w szystkim i
gicznych m ech an izm ów ich p ow stan ia i u trzym y­
kom p eten cjam i, w ym ienionym i w p u nktach 8.a -8.e
są nieostre, d latego w niniejszym p od rozd ziale om a­ w ania się. Jed n a k w w iększości inn ych (n iż analiza
w iam te kom p etencje łącznie, jak o elem ent złożone­ fu n kcjon aln a) p od ejść siłę zw iązku p om ięd zy róż­
nym i faktam i określa się nie n a p od staw ie obliczeń
go p rocesu kon cep tu alizacji p rzypad ku .
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

; ^ ~ ^ : zglos 2onatrMdn ojc i (grubofcJinii obrazuje ich subfektywiią ważność) ■

^ :] ^ ^ ; ( 2 yonlld;:pI^ y(^ nDWi|i<gr^ bosćllnll obrazuje mozliwoićśiclioiodyfikowariia)

9 TruiJnosci-finansowe
fO Dep res ^ n y n as trtj
U M d p eo fiien iąd ze
J 2 Ą tó g fazo n aw fazIiWo ś ć n ab ó l
^13 Nińdelno^ć^lopfacy
^ 14 Obniźorta akty^ynos^ seksualna
■ ‘ - ■ ' 15 Mniejsze zaangażowanie w sprawy dzieci i domu
6 NegafjiwneajiJbiicjezony

iUwagaKĄn§ltZf.prz«!prowa3zpno:W celu dkfeśleniajnajbafdziej efelctywBychfkierunków terSpii pacjenta, ktoty został


i skierow4iny’db;psyćhplpg[a>pizez lekarza z,po^ odu:uporczywęgo; niepoddającego się.leczeniu{ idlu ptec&w o wykluczonym
pochodzeniu o r g a n iap y f h r ' . ’ "

RYCI NA 3.3.
Ko n cep t u alizacj a przypadku za pom ocą an alizy funkcj onalnej

źródł o: op raco w an ie w ł asn e na podst aw ie Haynes, Nelson, Thacher i Kaiiolok ula, 2 001. Za zgodą w y daw cy © Eribaum .

I
Diagnoza psychologiczna

m atem atyczn ych , lecz szacu nków p sych ologa (co n ien ia od w ołu jące się d o takich p ojęć, ja k relacja
zresztą bywa p rzed m iotem intensyw n ej krytyki; zob. z obiektem czy ind yw id u acja, w p od ejściu p oznaw ­
d alej w tym p od rozd ziale). czym zaś nap otkalibyśm y tw ierd zenia na tem at d ys­
Prócz tego rycin a 3.3 p rzed staw ia tylko zesta­ fu nkcjonalnych sch em atów poznaw czych i tak d alej.
w ien ie d an ych , bez teoretyczn ego w yjaśn ien ia za­ Form u łow anie p rzyp ad ku n a gru ncie każd ego
obserw ow an ych zw iązków m ięd zy nim i. Zw iązki te kon kretn ego p od ejścia - czy je s t to jed n a z teorii
oraz ich p rzyp u szczaln e u w aru nkow ania są p rzed ­ p sych od ynam iczn ych , p oznaw czych , beh aw ioral­
m iotem h ip otez d iagn ostyczn ych, form u łow an ych nych, egzystencjaln ych czy jeszcze innych - to jed n a
na gru n cie każd ej teorii w je j sp ecyficzn ym języku z u m iejętn ości, które ad ep ci d an ej szkoły u zysku ją
i z u w zględ n ieniem je j charakterystycznych założeń w efekcie d łu gotrw ałego tren in gu n a zaaw ansow a­
d otyczących stru ktu ry osobow ości i głów n ych sił nych etap ach kształcen ia. Z tego p ow od u , a także
rząd zących zachow aniem człow ieka. Tak w ięc w p o­ z powod u w sp om nianych różnic w założen iach i ter­
d ejściu p sychod ynam icznym sp otkalibyśm y w yjaś­ m in ologii nie będ ę tu om aw iać szczegółow ych p ro-

RAMKA 3.6.
P o d st a w o w e e l e m e n t y k o n cep t u a liza cj i p r zy p a d k u

(1) Podstawowe dane, w tym dane socjodemograficzne, obserwacyjne, dot yaące statusu rodzinnego i za­
w odowego, historii korzystania z pomocy psychologicznej, aktualnego funkcjonowania i obrazu siebie.
(2) Zgłaszane przez klienta trudności i objawy.
(3) Treść w yw iadu (wywiadów).

(4) Styl m ów ienia (tempo, intonacja, inne sygnały parawerbalne); zachow ania niewerbalne (mimika,
kontakt w zrokow y itd.).
(5) Przypuszczalne przeżycia em ocj onalne klienta podczas sesji (wedle dom ysłów diagnosty, np. „ sm u­
tek zw iązany ze w spom inaniem partnera"); przeżycia psychologa w kontakcie z klientem (m.in.
sympatia, ztość, atrakcyjność itp.).

(6) I nterakcja klient - psycholog (struktura typow ej sesji, zdarzenia szczególne, w zorce komunikacji
i kategorie stosow anych w ypowiedzi).
(7) Wyniki badań psychologicznych (testy, kwestionariusze, techniki projekcyjne i inne) oraz dodatkowe do­
kumenty (dokumentacja medyczna, szkolna, a także fragmenty dziennika czy korespondencji).
(8) Diagnoza nozologiczna (opis-funkcjonowania klienta w edle kryteriów w ybranego podręcznika dia­
gnostycznego).
(9) Wnioskow anie: zest aw ienie hipotez cząstkowych i skonstruow anie m odelu roboczego, zaw ierają­
cego definicję problem ów klienta oraz wyjaśniającego, w jaki sposób mechanizmy psychologiczne
przypuszczalnie doprow adziły do pow stania i utrzymyw ania się tych problemów .
(10) Określenie celów post ępow ania (terapii) - krótkoterminow ych i długoterm inow ych.
(11) Planow anie intenwencji - w ybór strategii i technik oddziaływ ań, odpow iednich do celów postępo­
w ania i istoty problemu (opisanej w m odelu roboczym).

(12) Planowanie oceny w yników postępowania - ustanow ienie kryteriów oceny efektów (obsenwacyjnych,
samoopisow ych, behawioralnych, testowych, innych).

Źródło: opracow anie w łasne na podst aw ie Stevens i Morris, 1995.


Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu h R

ced u r kon cep tu alizacji p rzyp ad ku , w yp racow anych i testow ania hip otez id iograficznych (od noszących
n a gru n cie p oszczególn ych p od ejść teoretycznych. się d o ind yw id u alnego p rzyp ad ku ).
W ram ce 3.6. Czytelnik znajd zie listę pod staw ow ych Przy takim p od ejściu zestaw kon kretnych n arzę­
kroków kon cep tu alizacji p rzyp ad ku , które p raw d o­ dzi d iagnostyczn ych stosow anych w obec d anej oso­
p od obnie są d ość p ow szechnie stosow ane w d iagno­ by bad an ej je s t zind yw id u alizow any. Decyzja o za­
zie p op rzed zającej u d zielan ie in d yw id u alnej p om o­ stosow an iu takiego czy in n ego n arzęd zia w ynika
cy p sych ologiczn ej.
bow iem z p otrzeby w eryfikacji p ew nej sp ecyficzn ej
Istn ieją różnice stanow isk (n iezw iązane w yłącz­ hip otezy, d otyczącej tylko tej jed n ej osoby - i d o te­
n ie z orien tacją teoretyczn ą) co d o tego, kied y w łaś­ go zad an ia d obiera się od p ow ied nie środ ki, różn e
ciw ie d iagn osta p ow in ien d okon yw ać kon cep tu ali­ w p rzyp ad ku różnych osób bad anych. Na p rzykład ,
zacji p rzyp ad ku . Część bad aczy i p raktyków u w aża, je śli w stęp na kon cep tu alizacja p rzyp ad ku zaw iera
że p ow in no to n astąp ić na zakoń czen ie w szystkich m ięd zy inn ym i h ip otezę, że d o tru d n ości klien ta
bad ań , k tóre n ależy - p o d ążając za klasycznym i przyczynia się p odw yższony p oziom lęku , to testo­
w skazaniam i Pau la Meehla (19S7) - p rzep row ad zać w an ie tej hip otezy w d alszych bad aniach m oże p o­
za p om ocą stan d ard ow ej, z góry zap lanow an ej (d la legać n a p om iarze p oziom u lęku od p ow ied nim n a­
d an ej sytu acji d iagn ostyczn ej) baterii testów i in ­ rzęd ziem , talach ja k STAI. W zależności od w yników
n ych n arzęd zi d iagn ostyczn ych. Takie rozw iązan ie tego p omiaru hip oteza zostanie p rzyjęta (stw ierd zo­
p rzyjm u je się zazw yczaj w p od ejściach , które ofe­ ny w ysoki p oziom lęku ) lu b od rzu cona (stw ierd zo­
ru ją zaaw ansow an ą ilościow ą analizę zebranych d a­ ny niski p oziom lęku ), co p ozw oli na d alsze rozw i­
nych (w tym w e w sp om n ian ej u p rzed n io an alizie ja n ie m od elu w kieru n ku zgod nym z u stalen iam i
fu n kcjon aln ej), a ich założen ia m etod ologiczn e są em p irycznym i. Bad an ie kw estionariu szem STAI nie
zbliżon e d o n o m o tety cz n eg o m od elu p ostęp ow a­ m iałoby jed n ak żad nego u zasadnienia, gdyby w stęp ­
n ia bad aw czego.
ne hip otezy w skazyw ały na przykład na d eficyty in­
Jed n a k w ielu je s t także zw olen ników d okony­ teligen cji em ocjon aln ej ja k o p od staw ow y czynn ik
w an ia w stęp n ej kon cep tu alizacji p rzypad ku ju ż na w gen ezie p roblem u osoby bad an ej.
sam ym p oczątku in terak cji z klien tem - zaraz po Wśród m etod w eryfikacji id iograficzn ych hip o­
w yw iad zie w stęp nym , d ostarczających zbioru p od ­ tez d iagnostycznych je st m iejsce także n a eksp ery­
staw ow ych in for m acji n a tem at sytu acji klien ta m en t klin iczny (zob. podrozdział 2.3.S.4). Interesu ­
i p roblem u , który sp row ad ził go d o p sychologa. Za ją ce przykłady zastosowania eksperymentu z udziałem
takim rozw iązan iem op ow iad a się w iększość p sy­ jed n ej osoby bad anej w celu weryfikacji hipotezy d ia­
ch oterap eu tów i kon su ltantów (Person s, 2007), któ­ gnostycznej przedstawili Carey, Flasher, Maisto i Tur-
rzy rozp oczyn ają p racę z klien tem nad jeg o p roble­ kat (1984; zob. ramka 3.7), którzy zdecydowanie op o­
m em w zasad zie ju ż od p ierw szego sp otkan ia. w iad ają się za formułowaniem przypadku na początku
Pod kreślają oni, że p rzy takim p orząd ku p roces d ia­
procesu diagnostycznego, a następnie systematycznym
gn ostyczn y n ajlep iej sp ełn ia kiyteria p ostęp ow an ia w eryfikowaniem p ostawionych hipotez - dzięki temu
nau kow ego, którego sed n em je s t staw ianie i w ery­ ostateczny plan interw en cji (terap ii) m oże być op ar­
fikow an ie hip otez. Bu d u jąc roboczy m od el p roble­ ty na d obrze p od bu d ow anym em p irycznie m od elu
m u klien ta ju ż po w stęp nej z nim rozmowie, m ożem y p roblem u klienta.
n a kolejn ych sp otkan iach testow ać w ynikające z te­ Om ów iłam różn e p ogląd y na tem at tego, czym
go m od elu h ip otezy szczegółow e i pod w p ływ em je s t kon cep tu alizacja przypadku oraz w ja k i sp osób
ich w yników u d oskon alać m od el. Pod ejście to pod należy je j d okonyw ać. Jed n akże tyle sam o, jeśli nie
w zględ em m etod ologicznym należy u znać za id io- w ięcej, nap isano w p sychologii o tym, ja k w p rakty­
g r a ficz n e . Całość p ostęp ow an ia d iagn ostyczn ego ce p sychologowie w ykonu ją to zad anie. Przep row a­
m ożn a bow iem - ja k argu m en tu ją au torytety (West- d zono w iele bad ań na tem at rzeczywistych p rocesów
m eyer, 2 003) - u w ażać za p roces kon stru ow ania wnioskow ania diagnostycznego oraz ich sp ołecznych.
H Diagnoza psychologiczna

W ^ Jf i k a c j a k o n ce p t u a l i za cj i p r z y p a d k u z a p o m o c ą e k s p e r y m e n t u
k l i n i czn e g o

PRZYPADEK PANA E _i
Dane z w y w iad u w st ępn ego. Pan E. ma 52 lata i pracuje jako urzędnik, Zglosit się po pom oc z pow odu
ztych relacji z żoną, która nie sypia z nim i często go krytykuje. Inne zgłoszone problemy to^ (1) ^ ^ ^ lacje
z innymi członkam i rodziny (trójką dzieci i matką), którzy krytykują go i traktują bez szacunku, (2) brak sa
tysfakcji z pracy z pow odu zbyt niskiego stanowiska; (3) ruminacje dotyczące daw nych porażek w pracy-
i na studiach: (4) lęk i napięcie w sytuacjach społecznych; (5) nadwaga połączona z objadaniem się w sytu
acjach stresujących, nudnych lub smutnych; (6) m im ow olne skurcze mięśni tw arzy podczas wspomnianych

'""""cdy" pan E. miał 3 lata, jego ojciec opuścił rodzinę. Matka (zniszczona, kłótliwa kobieta) i dziadek (pryn­
cypialny człow iek czynu, odnoszący w iele sukcesów) w ychow yw ali pana E. w duchu restrykcyjnej religij­
ności. Matka w ciąż krytykowała syna, a dziadek starał się go w ychow ać na . 'P^ d ziw e g o dżentelmena
i „ człowieka sukcesu" - jak on sam. Jednak historia pana E. była pełna porażek. Jako otyłe dziecko miał w ie­
le problem ów z rów ieśnikami i kontakty z innymi kojarzyły mu się z zagrozeniem, co trw ało przez wszyst­
kie lata szkolne. Próbow ał kontynuow ać naukę po kolei w ośmiu college'ach, ale w każdym z nich oble­
w ał egzaminy z pow odu silnego stresu egzaminacyjnego i z każdego był usuwany. Na przestrzeni lat pan
E. pracow ał na różnych podrzędnych stanow iskach i choć z niektórych usuwano go z pow odu niew łaści­
w ego zachow ania, uważał, że jest zbyt inteligentny na taką pracę. W Profesjona stow c ł
się j ednak niekom fortow o, poniew aż sądził, że odnoszą się do niego z pogardą. W dom u pan E. by rak-
t ow any „ jak dziecko", na przykład nie w olno mu było siadać na sofie w salonie, poniew aż ..bvł za gruby ,
ani prow adzić rodzinnego samochodu, gdyż „ był niezrów now ażony". Co pew ien czas pan E. był odsyła
ny do dom u swojej matki na kilka dni, „ aby nie przeszkadzał dzieciom".

Kon cept u alizacj a przypadku. W dom u rodzinnym pan E. był poddany z jednej strony stałej kr^ yce nie-
empatyzującej matki, z drugiej zaś - silnym oczekiw aniom osiągnięć, wyrażanym przez dziadka. Dosw ad-
czenia dzieciństw a i młodości wykształciły w nim w ysokie standardy sukcesu, pow iązane ze stałą antycy­
pacją własnej porażki. W efekcie tych dw u wyuczonych post aw pojaw iła się u pana E. silna nadw rażliw ość
na ocenę i krytykę. W konsekwencji mężczyzna rozw inął w zorzec cyklicznych zachow ań, które były obli­
czone na zy sk a n ie podziw u innych, p r zy n o sił y j e d n a k - z pow odu nieadekwatnosci społecznej efekt prze­
ciw n y izolację i krytykę. Pan E. wycofywał się wówczas, przyjmując postaw ę podporządkowaną, i rozmyślał
próbując w ytłumaczyć sobie sw oje położenie. Rozw inął w ten sposób system przekonan prześladow czych
i w ielkościow ych (jest geniuszem, któremu inni złośliw ie utrudniają zajęcie należnego mu miejsca), które
zw rotnie napędzały opisane błędne koto zachow ań. , , . . •
Podsumowując, hipoteza diagnostyczna głosi, że głów nym mechanizmem psychologicznym odpow ie­
dzialnym za problemy pacjenta j est silna nadw rażliw ość na krytykę.
Na podstaw ie kryteriów diagnostycznych DSM-III u pana E. rozpoznano paranoidalne zaburzenie oso­

bowości.

W eryfikacj a w st ępn ej kon cept ualizacj i p rzypadku. Aby sprawdzić, czy istotnie pan E. jest szczególnie
uw rażliw iony na krytykę, przeprow adzono eksperyment kliniczny. Za zgodą pana E. przym ocow ano d oj e
go szczęki elektrody, aby uzyskać elektromiograficzny zapis pobudzenia AUN mięśni w tym rejonie. Następ
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

nie konfront ow ano mężczyznę z sytuacjanni bezpośredniej i pośredniej krytyki, przennieszanymi z sytuacja-
nni neutralnynni (prezentacja figur geonnetrycznych).
Doświadczenienn krytyki bezpośredniej byto w yobrażanie sobie na prośbę eksperymentatora różnych
sytuacji, na przykład: (a) siedzisz w stotówce i słyszysz, jak koledzy przy sąsiednim stoliku śmieją się z cie­
bie; (b) dostajesz w iadom ość od przełożonego, że popełniłeś błąd w pracy I masz się staw ić na rozmow ę
w tej sprawie.
Dośw iadczenie krytyki pośredniej aranżow ano poprzez przedstaw ianie badanemu serii bodźców , któ­
re - j a k przew idyw ano na podst aw ie konceptualizacji przypadku - pow inny kojarzyć mu się z krytyką i w y­
w oływ ać niepokój. Na przykład wśród bodźców znalazł się biuletyn lokalnej uczelni praw n iaej , poniew aż
pan E. próbow ał kiedyś bez pow odzenia studiow ać prawo. Innym zaplanow anym bodźcem była prośba
w trakcie badania, aby pan E. samodzielnie obsłużył aparaturę do zapisu EMG - przew idyw ano, że proś­
ba ta w zbudzi lęk przed niepow odzeniem i przed negatyw ną oceną jego działania.
Bardzo istotne w takim doborze materiału jest to, że większość ludzi praw dopodobnie nie dośw iad­
czyłaby pobudzenia AUN w odpow iedzi na tę drugą kategorię bodźców . Jednak na podstaw ie roboczego
modelu przypadku przew idziano, źe u pana E. w tycłn okolicznościacłn w zrośnie poziom lęku, co ujawni się
w zapisie EMG.
Wyniki w pełni pot w ierdziły tę łiipotezę - pobudzenie wzrastało w taki sam sposób w odpow iedzi na
bodźce dotyczące zarów no krytyki bezpośredniej, jak i pośredniej. Między tymi dw om a rodzajami sytuacji
nie byto różnic w reakcjacli, różniły się zaś one istotnie od reakcji pana E. na bodźce neutralne. Wyniki te
w pełni pot w ierdziły ł iipotezę diagnostyczną na temat mecłianizmu rozw oju zaburzeń.

Planow anie I nterwencji. Na podstawie konceptualizacji przypadku, która uzyskała wsparcie empiryczne, za­
planow ano dw a głów ne cele terapii: (1) obniżenie nadwrażliwości pana E. na krytykę; (2) nauczenie się przez
pana E. bardziej adekwatnycłi społecznie form zacłiowań, które nie będą narażały go na częstą krytykę. Cele
te będą w terapii realizowane poprzez trening potrzebnych umiejętności (relaksacji, kontroli niepokoju itd.).

Na zakończenie autorzy dodają, że w dniu oddaw ania ich artykułu do publikacji pan E. poddaw ał się
terapii od siedmiu miesięcy i czynił satysfakcjonujące postępy.

Źródło: opracow anie w łasne na podst aw ie Carey. Flasher, Maist o i Turkat. 1984, s. 522-525.

kult u row ych i em ocj onalnych uw arunkow ań. Oka­ gują się także heurystyką dostępności, trakt uj ą ilu ­
zuje się, że um ysł diagnosty nie różni się zasadniczo zoryczne korelacje j ako rzeczyw ist e, są podat n i
od um ysłu zw ykłego śm iert elnika i j est tak samo po­ w sw ych sądach na efekty pierw szeństw a, św ieżości
datny na najrozmaitsze ograniczenia i zniekształce­ i zakot w iczenia, dotyczące porządku prezentacji da­
nia poznawcze, opisane przez psychologię poznawczą nych diagnost ycznych ( Tut in , 1993; por. Falvey,
(pisałam o tym także w podrozdziale 2.1.3.2, pośw ię­ Bray i Hebert, 2005) . We w nioskow anie klin icyst y
conym strukturze w nioskow ania diagnostycznego). zaangażow ane są także procesy kategoryzacji. W ie­
I tak, na przykł ad okazało się, że diagności nie lu prakt yków posługuje się uproszczonym i w zorca­
są w o ln i od t endencj i konfirm acyj nej , polegającej m i „ typow ego” klient a z danym rodzajem problem u
na poszukiw aniu inform acj i pot w ierdzaj ących pier­ lu b zaburzenia (np. „ t ypow y DDA” , „ t ypow y praco-
w ot ną hipotezę, przy j ednoczesnym ignorow aniu h o lik ” , „ typow y borderline” ). Nierzadko form ułują
inform acj i z nią sprzecznych (Arkes, 1991). Posłu­ diagnozę j edynie na podstaw ie podobieństw a osoby

I
a Diagnoza psychologiczna
K .
bad an ej d o ow ego p rototyp u lu b w ystąp ien ia klu ­ ści histrionicznej (częściej d iagnozow ana u kobiet)
i an tysp ołeczn ej (częściej d iagn ozow an a u m ęż­
czow ego sym p tom u . N ie rozp atru ją zaś d anych
w całej ich złożoności, an i też nie biorą pod u w agę czyzn; Flan agan i Blashfield , 2005), a w p ływ obu
p ełn ego zbioru kryteriów d iagnostycznych (Falvey, tych stereotyp ów u d ow od n iono w od n iesien iu d o
Bray i H ebert, 200 5 ). Stosow an ie takich zu bożo­ d iagn ozy ryzyka p rzem ocy. N atom iast stereotyp y
nych sch em atów bez w ątp ienia m ożna określić jako klasy sp ołecznej m ają znaczenie p rzy d ecyzji o od e­
p osłu giw an ie się stereotyp am i. Co w ięcej, ja k w y­ słan iu p acjen ta n a p sych oterap ię (Garb, 1998b ).
kazały N an cy S. Kim i W oo-kyou n g Ahn (2002) N ajbard ziej bod aj zaskaku jącym w ynikiem w ie­
w serii eksperymentów , owe w zorce „typowych” przy­ lu tego typu bad ań je st fakt, że d ośw iad czen ie d ia­
p ad ków różnych zabu rzeń " są bard zo zbliżon e d o gnosty w cale nie ch ron i p rzed p op ełn ian iem op isa­
p otoczn ych , ku ltu row o zd eterm in ow an ych w yobra­ nych błęd ów . W przyw ołanych w cześniej bad aniach
żeń o d anym zabu rzeniu . Na p rzykład cen traln e d la Kim i Ahn (2002) nie stw ierd zono różn ic p om ięd zy
w zorca d ep resji - zarów n o u laików , ja k i u klin icy­ klinicystam i d ośw iad czonym i i p oczątku jącym i pod
stów (!) - okazały się sym p tom y p otocznie kojarzo­ w zględ em zbieżności ich kategorii z potocznym i w y­
ne z d ep resją: obniżony n astrój i negatyw ne myśli obrażen iam i o zabu rzen iach p sych icznych . Je s t to
na w łasn y tem at. N atom iast niektóre klu czow e kry­ zgod ne z w yn ikam i w ielu inn ych bad ań , których
teria d iagnostyczn e, ja k zabu rzen ia ap etytu czy snu , p rzegląd p rzed staw ił Garb (1989), a w których n a­
okazały się p eryferyjn e i m iały de fact o niew ielki d er często d ośw iad czeni klin icyści w yp ad ali nie le­
w pływ na rozp oznan ie d ep resji w konkretnych p rzy­ p iej niż stu d en ci starszych lat p sychologii. Przyczy­
p ad kach. Należy w ięc niestety u zn ać, że p rofesjonal­ ną jest, zd aniem Garba, n iezd oln ość d o u czen ia się
na w ied za, w ynoszona p rzez d iagnostów zę stud iów z w łasn ego d ośw iad czenia, p oniew aż p raktycy b a r ­
p sych ologiczn ych , w p raktyce p ozostaje w zn aczn ej d zo rzad ko p od d ają sw oje d iagn ozy system atycz­
m ierze niew ykorzystan a, a je j m iejsce m ogą zajm o­ nym p roced u rom w eryfikacji, co sp raw ia, że infor­
w ać ku ltu row e stereotyp y na tem at różnych typ ów m acje o trafn ości d iagnozy bez p rzeszkód m ogą być
system atycznie zniekształcan e w ten sam sp osób, co
zabu rzeń .
In n e bad an ia (p or. p rzegląd w : Garb, 1998b ) cała diagnoza. Krytycznie nastaw ieni bad acze (Wood ,
p okazu ją z kolei w pływ ku ltu row ych stereotyp ów Garb, Lilienfeld i N ezw orski, 2002) w yp om in ają też
rasy, p łci i klasy sp ołeczn ej n a d iagnozę p sych olo­ klin icystom , że nie czytają on i d on iesień z bad ań
giczną. W w ielu rep likacjach p otw ierd zon o, że u p a­ i bezrefleksyjnie p ow tarzają pogląd y, których nietraf­
cjen tó w Afroam erykan ów zn aczn ie częściej niż ność w ykazano ju ż p onad w szelką w ątp liw ość (np.
u białych d iagn ozow an a je s t sch izofren ia p aran o- rzekom y zw iązek p rzyczynow y m ięd zy d ysocjacyj-
id aln a, rzad ziej zaś d w u biegu now e zabu rzenie afek- nym zabu rzeniem tożsam ości a d oznaniem trau m y
tyw n e. Efekt ten ozn acza, że te sam e objaw y d ia­ w d zieciń stw ie). Bad acze (Kim i Ahn, 2002; Whaley
gności skłonni są interp retow ać inaczej w zależności i Geller, 2007) su geru ją rów n ież, że d ośw iad czen i
od koloru skóry p acjen ta, n a p rzykład m yśli p rze­ klinicyści m ogą być naw et bard ziej p od atn i niż n o­
ślad ow cze, które m ogą w ystąp ić zarów no w p ara­ w icju sze na tkw iące w kulturze stereotyp y, p oniew aż
noi. ja k i w ostrym ep izod zie d ep resji, są u p acjen ­ p rzez lata p raktyki p ow ielają i u trw alają sw oje sp o­
tów czarn oskórych częściej u w ażan e za sym p tom soby m yślenia - w raz z ich błęd am i!
tej p ierw szej, p oniew aż je st to bard ziej zgod ne ze Nie m a w ątp liw ości, że d ośw iad czen ie klin iczne
stereotyp em „w rogiego czarn ego”, (Whaley i Geller, - czy jakiekolw iek in ne - sam o w sobie nie gw aran ­
2007). Z kolei w pływ stereotyp ów d otyczących p łci tu je w ysokiej jak ości d iagnozy. Prócz d ośw iad cze­
u jaw n ia się w różnicow an iu rozp oznania^ osobow o­ nia m u szą być sp ełn ion e także in n e w aru n ki, aby

■' Kim i Ahn po.,ł uguj, się pojęciem t eor ii - nie w zorca - al)y p o d k r eilić w ew n ęlr z„ .i st rukt urę zależności m iędzy poszczególnyini sym pt om am i, l.ar-
d iie j lu b m niej ist ot nym i d la danego W Mrca u konkret nego klinicyst y.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

p raktyk stał się eksp ertem . Istn ieją d an e p otw ier­ d odatkow o p odzielono na d wie podgrupy, wyróżnio­
d zające d u że zn aczen ie u działu w p rofesjon alnycłi ne ze względu na orientację teoretyczną (psychodyna-
szkolen iacłi także p o zakoń czeniu form alnej ed u ka­ miczną lub poznawczo-behawioralną). Wszyscy uczest­
cji (Garb, 1989), jed n ak n ajistotn iejsza w yd aje się nicy bad an ia (w su m ie 65 osób) zap oznaw ali się
w ew nętrzn a p ostaw a d iagn osty w obec w łasn ej sztu­ z sześcioma op isami p acjen tów , zróżnicowanymi pod
ki. W jed n ym z bad ań na tem at jak ości kon cep tu - w zględ em p rototyp ow ości oraz rod zaju p roblem ów ,
alizacji przypadku (Eells, Lombart, Kend jelic, Tu rner a następ nie p rzygotowywali krótką koncep tu alizację
i Lu cas, 2005) w zięły u d ział trzy gru py d iagnostów : przypadku, która była oceniana za p om ocą system u
p oczątku jący (stu d en ci p sycłiologii klin iczn ej), d o­ kod ow ania, op racow an ego i zw eryfikow an ego we
św iad czeni terap eu ci (śred n io p owyżej d wu dziestu w cześn iejszych bad an iach au torów . Kryteria ocen y
lat praktyki) oraz terapeu ci-eksp erci, którzy prócz du­ obejm ow ały zakres u względ nionych d anych, op raco­
żego d ośw iad czenia p raktycznego mieli także w swo­ w anie kon cep tu alizacji, p recyzję op isu , złożoność,
im d orobku p u blikacje i p row ad zenie szkoleń na te­ sp ójność i op racow anie p lanu interw encji. Grupy zo­
m at kon cep tu alizacji przypadku. Każdą z trzech grup stały p orów n ane pod w zględ em każd ego z tych kry­
teriów osobno, a także pod w zględ em op artego na
ich su mie, ogóln ego w skaźnika jakości koncep tu ali­
zacji. Wyniki tego ostatn iego p orów nania p rzed sta­
5,0
>-i w ia w ykres na rycinie 3.4.
W analizie statystycznej istom e okazały się wszyst­
kie różnice od noszące się d o poziomu d ośw iad czenia
I 4,6 klin icysty, zaś orien tacja teoretyczn a nie w p row a­
dziła znaczącego zróżnicow an ia w yników . Co zaska­
ku jące, o ile eksp erci zd ecyd ow an ie górow ali nad
I ’ - obiem a p ozostałym i gru p am i, o tyle różn ica m ięd zy
now icju szam i a d ośw iad czonym i klin icystam i oka­
¥ 1' zała się p rzeciw na w stosu nku d o oczekiw anej. Stu ­
I 40-
d enci p sych ologii w yp ad ali lep iej od d ośw iad czo­
* 1 nych p raktyków zarów n o p od w zględ em ogóln ej
I ja k ości kon cep tu alizacji p rzyp ad ku , ja k i n iem al
w szystkich kryteriów szczegółow ych.
J 3,^
N asu w ającym się w yjaśnien iem tego efektu jest
to, że jak ość d iagn ozy zależy n ajw id oczniej od ja ­
i-.eksperd kiejś d od atkow ej w łaściw ości, której stu d en ci m ają
sp oro, a która u p raktyków zanika, o ile nie jest p ie­
lęgnow an a. Czym m oże być ta w łaściw ość? Rozw a­
.I ; orientacja poznawczy
żając sw oje w yniki w kon tekście ogóln ych bad ań
5[ , .orientacja psychodynatnrczna nad kom p eten cją eksp ercką, Eells i w sp ółp racow ni­
cy (2005) w ym ien iają d wa takie elem enty. Pierw ­
szym są bard ziej rozw in ięte u eksp ertów stru ktu ry
RYCINA 3.4. w ied zy sp ecjalistycznej. Istotn e je s t nie tylko to, że
Porów nanie j akości koncept ualizacji przypadku, zaw ierają on e w ięcej inform acji i są lep iej zorgan i­
dokonanej p rzez począt kuj ących i dośw iad czo­ zow ane w zn aczące całości, ale p rzed e w szystkim
nych d iag n o st ó w o r a z p r zez ek sp er t ó w fakt, iż w ied za eksp ercka jest silnie zorientow ana na
określon e stand ard y jakości. Dru ga w łaściw ość to
Źródło; Eells. Lombart, Kendjelic, Turner i Lucas, 2005. s. 587. Za zgodq
wydawcy © American Psychofogical Association, Inc. zd olność do kontroli w łasnych d ziałań i stałe ich m o­
B Diagnoza psychologiczna

go sond ażu na całą d iagnozę p otrzebu je niesp ełn a


nitorow an ie. Stu d en ci i eksp erci w tym są d o siebie
dwa razy tyle. Inny sond aż (Whitaker, 1994, za; Har-
p od obni, że - z różnych p ow od ów - stale rozw aża­
vey, 2006) p okazał, że m niej d ośw iad czeni p sych o­
ją jak ość sw oich d ziałań, p od d ają je ocen ie i niejako
logow ie p otrzebu ją na n ap isan ie jed n eg o rap ortu
„kalibru ją się” tak, aby m ożliw ie w najw iększym
około 6 -8 god zin, a w m iarę nabyw ania d ośw iad ­
stop niu sp ełn ić określon e stand ard y d oskonałości.
N atom iast d ośw iad czeni praktycy najp raw d op od ob­ czen ia czas ten skraca się d o śred n io 3 god zin. Je d ­
nak i tak aż 47% spośród p rawie trzystu bad an ych
niej czynią to w m niejszym stop niu ze w zględ u na
p sychologów szkolnych bierze w olny d zień w p racy,
(zbyt) d u że zau fan ie d o w łasn ej w iedzy.
aby nap isać rap ort, a 25% łcorzysta w tym zakresie
Z tych i z w ielu p od obnych bad ań p łyną w ażne
z p omocy sekretarek (Harvey, 2006). Ja k w id ać, je st
w nioski n a tem at om aw ian ej w tym p od rozd ziale
kon cep tu alizacji przypadku, będ ącej jed n ą z najw aż­ to nap raw d ę tru d ne zad an ie.
W rap orcie d iagnosta kom u n iku je w yniki sw o­
n iejszych u m iejętn ości p raktycznych kom p eten tn e­
je j p racy, toteż nierzad ko w łaśn ie p isan ie rap ortu
go d iagnosty. Przed e w szystkim okazu je się, że p rak­
je st m om en tem ostateczn ego nam ysłu nad zn acze­
tyka różn i się bard zo od tego, co p ostu lu je teoria
niem w yników bad an ia, a niekied y n aw et p od ejm o­
i m etod ologia, a n a w n ioskow anie d iagnosty m ają
w an ia klu czow ych d ecyzji. Rap ort z bad an ia id zie
w pływ rozm aite czyn niki u boczn e, które z p ew no­
w św iat i p o je g o sp orząd zen iu p sych olog m oże
ścią tego w p ływu m ieć nie p ow inny. Fakt ten , ch oć
m ieć ju ż niew ielki w pływ na to, ja k zostan ie on od ­
n iew esoły, sam w sobie n ie zad ziw ia - w szak w n io­
czytan y i ja k ie sp ow od u je sku tki. D latego w ażne
skow an ie d iagn osty zach od zi w zw yczajnym lu d z­
je s t niem al każd e słow o, które zostan ie u m ieszczo­
kim umyśle, który, ja k w iadom o z u staleń psychologii
p oznaw czej, nierzadko chad za na skróty - p osłu guje ne w rap orcie -je g o treść i form a m ogą m ieć w pływ
na los bad anego człow ieka p rzez w iele następ n ych
się stereotyp am i, stosu je niep ew ne heu rystyki, d o­
kon u je u p roszczon ych sąd ów i błęd nych atrybu cji. lat. Międ zy inn ym i z tych p ow od ów w ielu au torów
p ow raca d o hu m an istycznej id ei p rzygotow yw ania
Przed różn ego rod zaju błęd am i nie ch roni d iagn o­
sty sam o p osiad an ie d ośw iad czen ia w w ykonyw a­ rap ortu w e w sp ółp racy z klien tem (collaboratm ap-
niu zaw od u , lecz jed yn ie stałe, św iad om e d oskona­
proach; Bersoff, 1995), d ają c m u m ożliw ość akcep ­
tow an ia, od rzu can ia lu b m od yfikow an ia z aleceń
lenie w łasnych u m iejętności. Doskonalenie to wyraża
d otyczących p lanow anych od d ziaływ ań p sych olo­
się w u czestn ictw ie w p rofesjon aln ych szkolen iach ,
giczn ych . Zd aniem n iektórych terap eu tów takie
śled zen iu n ajn ow szej liter atu ry fach ow ej, w tym
u w zględ n ienie głosu klien ta zw iększa sku teczn ość
zw łaszcza d oniesień z bad ań em pirycznych, a p rzede
terap ii i sam o w sobie jest terap eu tyczne (St. Geor-
w szystkim w stałym m on itorow aniu w łasn ej d zia­
łaln ości w każd ej kon kretnej sytu acji d iagnozow ania ge i Wu lff, 1998).
Pod obnie ja k istn ieje w iele różnych typ ów d ia­
- w celu sp ełn ien ia określon ych stand ard ów p rofe­
gnoz, tak sam o w iele je st m ożliw ych rod zajów ra­
sjon aln ych .
p ortu , d latego też nie sp osób op racow ać jed n ego,
op tym aln ego i u n iw ersaln ego w zorca. Pew n e kw e­
stie jed n ak p ojaw iają się w każd ym rap orcie, ch oć
3 .2 .2 . Opracow anie r ap o rtu
byw ają różnie rozw iązyw ane. Istn ieją rów nież d ane
Rap ort z p rzep row ad zonej d iagnozy psychologicznej z son d aży p row ad zonych w śród p sych ologów

je st p rod u ktem fin aln ym całego p ostęp ow an ia d ia­ (głów n ie am erykań skich ) n a tem at sp orząd zan ia
gn ostyczn ego. Ja k obliczono (Pu tn am i And erson, p rzez nich rap ortów z bad ań i nap otykanych p rzy
tym p roblem ów . W p od rozd ziale tym op isu ję n aj­
1994), p sych olog p rzeciętn ie p ośw ięca h a p isanie
rap ortów około 14% całkow itego czasu sw ojej p ra­ częściej sp otykan e w tym obszarze zagad n ien ia

cy - to d ość d u żo, zw ażyw szy, że w ed le tego sam e­ i kon trow ersje (Groth-Marnat i H orvath, 2006).
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu ■

D łu g o ść ra p o r tu . Marc J. Ackerm an (2006) rozróż­ Te trzy rodzaje raportów Ackerman opisał z myślą
n ia trzy rod zaje rap ortów . o p sychologach sądowych, ale rozróżnienie to m oże
znaleźć zastosow anie we wszystkich innych d zied zi­
(1) Ki'ótki (1 -3 stron ) - u jm u je jed yn ie n ajw ażniej­ nach działalności psychologa (por. Groth-Mamat i Ho-
sze zagad n ien ia w syn tetyczny sp osób, zaw iera rvath, 2006). Psycholog może za każdym razem dobrać
jed n a k w nioski i rekom en d acje p sychologa. rodzaj raportu do typu diagnozy i oczekiwań odbiorcy.
(2) Stan d ard ow y (2 -1 0 stron ) - d łu gość rap ortu Na p od staw ie sond ażu (Dond ers, 2001) u stalo­
stan d ard ow ego zależy od zakresu w ykonanych no, że p rzeciętn y rap ort z d iagnozy neu rop sych olo-
bad ań i liczby p roblem ów d iagnostyczn ych; ra­ giczn ej liczy od 5 d o 7 stron. Istn ieje jed n ak duże
p ort stand ard ow y zaw iera p od staw ow e inform a­ zróżn icow an ie w zależn ości od różnych d od atko­
cje, w yniki testów i bad ań nietestow ych oraz ich w ych okoliczn ości p raktycznych (zob. tabela 3.8).
p od su m ow anie, obejm u jące w skazanie wyników Różnice u widocznione w ostatn iej kolu m nie ta­
n ajbard ziej istotnych z pu nktu w id zenia p roble­ beli są istotne statystycznie (Dond ers, 2001), co d o­
m u ; rap ort kończą w nioski i rekom end acje. w od zi, że na d łu gość raportu z bad ania (a rów nież
(3) Obszern y (n aw et d o 50 stron) - zaw iera te sa­ zap ew ne także na jego zaw artość) m ają w pływ roz­
m e p od staw ow e elem enty, co rap ort stand ard o­ m aite czynniki p ozam erytoryczne, zw iązane z kon­
w y, a p rócz tego w szystkie inne in form acje, któ­ tekstem bad an ia. Rap orty sporząd zane n a p otrzeby
re d iagn osta u zn ał za istotne d la p roblem u , bez p ostępowania sąd owego są dłuższe być m oże d latego,
d aleko id ącej red akcji tekstu czy cenzu ry; d ane że trzeba tu zaw sze liczyć się z p raw d op od obnym
z bad ań p rzytaczan e są ekstensyw nie, z cytow a­ kw estionow an iem w yników d iagnozy p rzez d ru gą
niem w yp ow ied zi osoby bad an ej lub w yników stronę p ostęp ow ania sąd ow ego, a także d ociekania
testow ych , które zd an iem d iagn osty stanow ią przez nią, co w rap orcie zostało p om inięte i d laczego.
szczególn ie siln e w sp arcie d la w niosków koń­ Różnice w d łu gości raportów psychologów zatrud nio­
cow ych . nych w ośrodkach i u p rawiających p ryw atną prakty-

I
TABELA 3.8.
Długość [w st ronach] raport u z badania neuropsychologicznego w zależności od różnych
paramet rów praktycznych

P a r a m e t r y p r ak ty k i Ś r ed n ia l i a b a s tr o n Zak r es K i e r u n ek ró żn ic y

miejsce ośroditi m ed y an e 5,37 1 -1 6 krótsze


zatrudnienia
ośrodlti rehabilitacyjne 6,49 1 -1 4 krótsze

p ry w atn a praktyka 9,13 2-^ 35 dłuższe

pacjenci dorośli 8,31 2 -3 5 dłuższe


ze w zg lęd u
g er iatr y an i 5,49 1 -1 5 krótsze
na w iek
1 p ed iat ry an i 7,67 2 -1 6 dłuższe

g łó w n e Itategorie n eu ro lo g ian e 6,36 1 -3 0 krótsze


d iag n o s t y an e
p s yc h latryan e 7,22 2 -2 0 krótsze

s ądow e 1 11,77 i « 5 dłuższe

Źródło: opracowanie własne na podstawie Donders, 2001, s. 158.


a Diagnoza psychologiczna

Z tego powodu zam ieszczanie sp ecjalistycznych


kę m ożn a zap ew ne w yjaśnić p rzyjętymi obyczajam i
term inów d iagnostycznych, zw łaszcza nazw jed ­
oraz zasad am i ocen y i finansow ania ich pracy. Chyba
nostek zabu rzeń, jest d opu szczalne tylko w w yjąt­
najbard ziej niep okoi zróżnicowanie d łu gości raportu
kowych, u zasad nionych p rzyp ad kach. Nie n ale­
ze względu na wiek pacjenta, nie można bowiem wyklu­
ży też p od aw ać su row ych d anych z bad ań an i
czyć, że wynika ono po części ze społecznych uprzedzeń
cytow ać pozycji testow ych. Zam iast technicznych
w obec osób starych, którym nieintencjonalnie u legają
nazw narzęd zi d iagnostycznych czy też nazw skal
diagności. Ja k widać, kwestia z pozoru drugorzędna -
w narzęd ziach w ielow ymiarow ych lep iej jest p o­
długość rap ortu - m oże w iązać się ze sprawami abso­
d awać określenia ujm u jące ogólny cel bad ania d a­
lu tnie pierwszej wagi, w arto w ięc przy pisaniu rapor­
ną techniką (np. „test fu nkcjonow ania p oznaw ­
tu p oświęcić chwilę refleksji na ten temat.
czego” zam iast ..skala Wech slera” czy „WAIS”;
Ackerm an, 2006). Bardzo istotne jest, aby w szel­
A d r esa ci rap o rtu . Rap ort p sychologiczny d ostarcza
kie wnioski i zalecenia p odaw ać w raz z przystęp­
istotn ych in for m acji sw ym od biorcom , p ow in ien
nym wyjaśnieniem. Czasem w yjaśnienia te musia­
w ięc być d la n ich zrozu m iały. Aby tak było, należy
łyby być bard zo obszern e, nierzad ko też trud no
jeg o treść i form ę d ostosow ać d o od biorcy (H arvey,
jest bez kon taktu z od biorcą w yobrazić sobie jego
200 6 ). Rap orty z bad ań p sych ologicznych byw ają
ew entu aln e wątpUwości. We w szystkich w ypad­
p rzeznaczone d la trzech głów nych kategorii od bior­
kach. kiedy d iagnosta ma w ątp liw ości, czy raport
ców (Ackerm an , 2006);
p isem ny będ zie w łaściw ie zrozu m iany, powinien

(1) Psychologów i p sychiatrów . Można założyć, że on udzielić informacji zwrotnych w bezp ośred nim
kontakcie z od biorcą, co d aje m ożliw ość przedys­
tego typu od biorcy są obezn an i z p od staw ow ą
ku tow ania w szelkich ew entu aln ych niejasn ości.
tertriin ologią i p ojęciam i (takim i ja k „m echani­
zm y obron n e” czy „ind yw id u acja", czyli nazwy
W p raktyce zd arza się niekied y sytu acja, w któ­
jed n o stek n ozologiczn ych ), a w ięc w rap orcie
m ogą być on e zam ieszczan e bez d od atkow ych rej d iagn osta m oże sąd zić, że jeg o rap ort będ zie czy­
w j^ aśn ień , p od obn ie ja k nazw y i w yniki su ro­ tany przez wszystkie trzy kategorie od biorców . Prio­
w e zastosow anych testów oraz innych tech n ik rytet m ają w ted y zasad y od n oszące się d o rap ortów
d la niep rofesjon alistów (Ackerm an , 2 006). p onie­
d iagn ostyczn ych .
w aż tylko w ów czas m ożn a p rzestrzegać regu ł etycz­
(2) Profesjonalistów z innych d zied zin - lekarzy, p e­
nych, d otyczących ochrony d óbr osoby bad anej oraz
d agogów , nau czycieli, ad w okatów , sęd ziów , ku ­
ogran iczan ia d ostęp u d o p sych ologiczn ych n arzę­
ratorów sąd ow ych , sp ecjalistów od zarząd zania
kad ram i i in n ych. W rap orcie p rzeznaczonym d zi d iagnostyczn ych d la niep sych ologów .
d la tego typu od biorców nie należy u żyw ać sp e­
Stru ktu ra rap ortu . N ajkrócej stru ktu rę rap ortu m oż­
cjalistyczn ego żargonu an i też zam ieszczać su ­
row ych w yników z bad ań . Wnioski z bad an ia n a określić ja k o złożoną z trzech zasad niczych czę­
oraz rekom en d acje p raktyczne oczyw iście p o­ ści, op isu jących kolejno in form acje zn an e p rzed ba­
w in n y zn aleźć się w rap orcie, jed n ak sform u ło­ d aniem p sychologicznym , w yniki tego bad an ia oraz
w an e w sp osób zrozu m iały d la od biorców . w nioski i zalecen ia (W olber i Carne, 1993).
(3) N iep rofesjonalistów - osób bad anych, rodziców, Rap ort skład a się zatem z n astęp u jących stan ­
ew entu aln ie innych osób up ow ażnionych. Dla te­ d ard ow ych części;
go typu odbiorców raport tt^ eba p isać szczególnie
staran nie, d bając o to, by inform acje zokaty w łaś­ (1) Zw ięzłej inform acji o celu w ykonyw ania d iagn o­
ciw ie zrozum iane. Trzeba w ięc aktywnie zapobie­ zy p sychologicznej (główny p roblem d iagnostycz­
gać ewentualnym nieporozumieniom i niewłaści­ n y), okoliczn ościach bad an ia oraz zastosow a­
w em u w ykorzystaniu rap ortu lu b jeg o części. nych narzęd ziach .
Umiejętności, Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu ■

(2) In form acji ogóln ych o osobie bad an ej (d an e so-


cjod em ograficzn e, aktu aln a sytu acja życiow a, ^ 3 .2 .3 . Ud zielanie inform acji
fakty biograficzn e, d an e z obserw acji zachow a­ zw ro tn yc h
n ia, ew en tu aln ie z recyp atii).
(3) Wyników bad ań - p rezen tacji (lu b tylko om ó­ Ud zielen ie osobie bad an ej in form acji zw rotn ych
w ien ia) i in terp retacji d anych z w yw iad u , te­ 0 w ynikach bad an ia je st stan d ard em p rofesjon aln ej
stów i z innych tech n ik d iagnostyczn ych. relacji, którego sp ełn ienia w ym agają w szystkie zn a­
(4) Wniosków i zaleceń - p od su m ow ania i d yskusji ne kod eksy etyczne p sychologów . Ma to w ym iar nie
w yn ików , p rogn ozy, rek om en d acji p raktycz­ tylko etyczny, ale też p raktyczny. Terap eu ci zgod nie
nych, w tym d otyczących p om ocy p sychologicz­ d on oszą o d obroczjm nych sku tkach d zielen ia się
n ej, z u w zględ n ien iem p otrzeb bezp ośred n ich z klientem w ynikam i bad ań . Step h en E. Firm i Mary
i celów d łu goterm in ow ych. E. Ton sager (1992), p od su m ow u jąc sw ój p rzegląd
w yp ow ied zi terap eu tów na ten tem at, w ym ien iają
Każd a z tych stand ard ow ych części rap ortu m o­ następ ujące korzyści: podniesienie samooceny, zm niej­
że być bard ziej lu b m niej rozw in ięta i d okład na za­ szen ie p oczu cia izolacji, w zrost nad ziei, osłabien ie
leżn ie od d od atkow ych okoliczn ości. N iekied y też sym p tom ów , w iększą sam ośw iad om ość i rozu m ie­
p ojaw iają się d od atkow e p u nkty w stan d ard ow ej nie siebie oraz zw iększon ą m otyw ację d o korzysta­
stru ktu rze rap ortu , na przykład w d iagnozie klinicz­ nia z p om ocy p sych ologiczn ej i bard ziej aktyw ne
n ej ru tyn ow o u w zględ n ia się ocen ę zd row ia p sy­ w n iej u czestn ictw o.
ch icz n eg o. W od n iesien iu d o d iagn ozy sąd ow ej System atycznych bad ań na tem at p ozytyw nego
Ackerm an (2006) zaleca, aby osobnym p u nktem ra­ w p ływ u in form acji zw rotnych p rzep row ad zon o jed ­
p ortu były u stalen ia na tem at ew en tu alnych p od ej­ n ak niew iele (np . Fin n i Ton sager, 1992), a znacz­
rzeń nad u żyć (p rzem ocy fizycznej, p sychicznej, sek­ na ich część d otyczyła tak zw anego efektu Bam u m a
su aln ej), których osoba bad an a m oże być ofiarą lub (zob. ram ka 3.8) - zjaw iska skąd inąd niezw ykle in ­
sp raw cą. teresu jącego, które je s t nie tyle p rzykład em d obro-
In teresu ją cą altern atyw ą d la trad ycyjn ej stru k­ czjm n ego w p ływu inform acji zw rotn ych, co raczej
tu ry rap ortu je s t p od ejście p sychologii p ozytywnej jeg o karykatu rą.
(Sn yd er, Ritsch el, Ran d i Berg, 200 6 ), w którym Ch oć n ie m a p rzesąd zających d ow od ów em p i­
p rop on u je się cztery głów n e elem enty; rycznych na to, że ów korzystny w pływ in form acji
zw rotn ych na d obrostan klien ta je s t czymś w ięcej
(1) siln e strony klienta, niż efektem Barn u m a, jed n ak zarów n o bad acze, ja k
(2) zasoby w środ ow isku klien ta, 1 p raktycy zgad zają się (p or. Gass i Brow n, 1992;
(3) słabe strony klien ta, Pop e, 1992; Groth -M am at lH orvath , 2006; Harvey,
(4) ogran iczen ia tkw iące w środ ow isku klienta. 2006), że u d zielanie in form acji zw rotnych je s t bar­
d zo istotnym zw ieńczen iem bad ania i w iąże się z du ­
Taki rap ort oczyw iście n ajłatw iej je st p rzygoto­ żą od p ow ied zialn ością. Sensem u d zielan ia in form a­
w ać, gd y cały p roces d iagnostyczny był p od p orząd ­ cji zw rotn ych o w ynikach bad an ia je s t bow iem
kow an y zasad om p sych ologii p ozytyw nej. Jed n ak d ostarczen ie klien tow i racjonah iych p rzesłan ek do
p od ejście p ozytyw ne n a tyle ju ż u gru n tow ało się p od jęcia istotnych d ecyzji (np. d otyczących wyboru
w p sych ologii, że u w zględ n ien ie m ocn ych stron d alszej d rogi kształcen ia lub kariery) bąd ź p orad ze­
klien ta w rap orcie je st w sp ółcześnie p ostu latem sta­ nia sobie z p roblem em (np. p oprzez p od d anie się te­
w ianym w obec rap ortów w szelkiego rod zaju , bez rap ii czy zastosow anie określonych m etod w ych o­
w zględ u na or ien tację teoretyczn ą i cel d iagn ozy w aw czych w obec d ziecka). N iekied y in form acje
(Groth -Marn at i H orvath, 2006). o w ynikach bad an ia m ogą p om óc jed jm ie w p rzysto­
sow aniu się d o sytu acji, na którą klien t nie m a wpiy-
0 Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3.8.
Ef e k t B a p n u m a

Efekt Barnum a, zw any też ef ekt em h oroskop ow y m lub ef ekt em Forera, j est rodzajem btędu poznaw ­
czego (cognit we bias), polegającego na odczytyw aniu niejednoznacznego opisu własnej osoby j ako t raf­
nego i znaczącego, m imo że w rzeczywistości opis ten w ygenerow ano celow o j ako ni ej ednoznaczny (aby
potencjalnie pasował do w ielu różnycłi osób), nie uw zględniaj ąc j akicłikolw iek specyficznycłi informacji
o danej osobie. Osoba ulegająca efektow i Barnuma w ierzy jednak, że opis jej w łaśnie dotyczy, poniew aż
wcześniej przekazała jego tw órcy pewne dane na swój temat i sądzi, że stały się one podstaw ą tego opi­
su. Efekt Barnuma występuje nawet w ów czas, gdy dane są tak ogólne (np. tylko data urodzenia), że nie
jest możliwe, aby na icłi podstaw ie w sposób racjonalny opisać czyjąś osobow ość. W ten sposób wyjaśnia
się między Innymi pow szecłiność w iary w łioroskopy, jasnow idzenie i inne zjawiska paranormalne.
Efekt ten po raz pierwszy zadem onstrow ał Bertram R. Forer (1949) w klasycznym j uż eksperymencie,
w którym studenci psycłiologii wypełniali krótki kw estionariusz zainteresowań, a tydzień później otrzym y­
w ali opis swojej osobowości jako rzekomy w ynik tego badania i oceniali trafność otrzym anego opisu. Ogól­
na ocena trafności była wyrażana na pięciostopniowej skali (gdzie 5 oznaczało doskonałą trafność), a śred­
nia tej oceny dla całej grupy (W = 39) wyniosła 4,26. W rzeczywistości opis był taki sam dla wszystkich)
badanych] i składał się z trzynastu stwierdzeń, z którycłi trzy pierwsze brzmiały następująco:

(1) Jest w tobie wielka potrzeba, aby inni cię lubili i podziw iali.
(2) Przejawiasz tendencję do bycia krytycznym w obec siebie.

(3) Masz wielkie zasoby niewykorzystanych) zdolności, z których) nie czynisz użytku {ibidem, s. 120).

Uczestnicy badania oceniali, w jakim stopniu poszczególne stw ierdzenia m ów ią o nich prawdę. Spo­
śród 39 osób tylko 4 odrzuciły pierwsze z przytoczonych zdań jako fałszyw e w odniesieniu do nich, jedna
osoba odrzuciła zdanie trzecie, a drugiego zdania nie odrzucił nikt! [ ibidem, s. 122).
Nazwę „ efekt Barnuma" nadał temu zjawisku Paul Meehl (1956), pisząc:

„[ ...] Nie jest szczególnie oświecające stw ierdzić o kimś, kto - j a k wiemy - leczy się psychiatrycznie, że
ten ktoś ma trudności z zaakceptow aniem sw oich popędów , dośw iadcza problem ów w relacjach em ocjo­
nalnych i może mieć kłopoty z własną seksualnością. W w ielu raportach z badań diagnostycznych można
niestety zauw ażyć żenujące podobieńst w o do czegoś, co mój kolega Donald G. Peterson nazyw a »opi sem
osobow ości w stylu P. T. Barnuma«" (s. 266).

Tu należy się Czytelnikom wyjaśnienie, że Phineas. T. Barnum byt postacią barwną i bardzo znaną w XI X
wieku, do dziś bywa w spom inany jako pierwszy show man. W sw oim cyrku zabaw iał publiczność różnymi
osobliw ościam i i sztukami, między innymi zapraszał na scenę ochotników i „ odczytyw ał" ich charakter na
podstawie wyglądu. Metoda Barnuma zakładała posługiw anie się stwierdzeniami, które mogą pasować nie­
mal do każdego, nic więc dziw nego, że zaproszeni ochotnicy odnajdow ali w nich „ praw dę" o sobie. Po tym
wyjaśnieniu oddajmy ponow nie glos Meehlow i:

„ Proponuj ę - i to całkiem poważni^ - abyśmy zaadapt ow ali frazę »efekt Barnuma« do stygmatyzow a-
nia takich z pozoru udanych procedur klinicznych, w których opis osobow ości dokonany na podst aw ie t e­
stów wydaje się pasować do pacjenta w yłącznie lub głów nie z pow odu swojej tryw ialności i w którym
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne l(ompetencje w diagnozowaniu i

w szelkie nietrywialnie - ale potencjalne błędne - w nioski są ukryte w gąszczu stw ierdzeń, które wyda
w iarygodne jedynie z pow odu wysokiej proporcji podstaw ow ej danego zjawiska w populacji bez wz
du na trafność zastosowanych testów, ] Studenci psychologii klinicznej pow inni być św iadom i za
zen zw iązanych z efektem Barnuma t ak samo wyraziście, Jak obecnie są św iadom i tych wynikających z
ciwprzeniesienia czy btędu standardow ego" (Meehl, 1956, s. 266).

Przez kolejnych kilkadziesiąt lat przeprow adzono w iele badań (ich przegląd można znaleźć w Sny
Shenkel i Lowery, 1977) potwierdzających realność efektu Barnuma i pozwalających lepiej zrozum ieć z
zan ez nim czynniki. Ustalono między innymi, że efekt Barnuma jest tym silniejszy, im bardziej osoba
ra mu ulega, w ierzy w autorytet diagnozującego i w to, że sporządzi! on diagnozę specjalnie dla niej a
ze im bardziej tajemnicza i niezrozumiała jest dla niej stosowana metoda „ diagnozow ania" - ten ost
w arunek spełniają me tylko astrologia czy tarot, ale też diagnoza psychologiczna, w tym zwłaszcza m
dy projekcyjne!

w ostatnich latach problem efektu Barnuma pow raca z now ą mocą w kontekście wzrastającej po
larnosci rożnych poradników psychologicznych, których czytelnicy na podst aw ie prostych list objaw
mogą „ zdiagnozow ac" u siebie na przykład syndrom DDA czy wyparte doświadczenia traumatyczne w d
cinstwie. W badaniach okazuje się Jednak, że wysoki wynik w takich listach objaw ów koreluje dodatnio z
niklem na skali mierzącej podatność na efekt Barnuma (Emery i Lilienfeld, 2004). Diagnozy psycholog
nej me sposob zatem przerobić na prosty produkt z serii „ zrób t o sam".

wu (np. rozwód rodziców, osadzenie w więzieniu czy


Pod obn ie ja k p isanie rap ortu , u d zielanie infor­
u szkod zenie m ózgu ). Zawsze jed n ak klientow i, któ­
m acji zw rotn ych p rzybiera różne form y w kon kret­
ry p ośw ięcił p ew ien czas na bad ania, u d zielił rozm a­
nych sytu acjach , w zależności od celu i kon tekstu
itych inform acji na swój tem at i p od d ał się różnym
d iagnozy. Nie sp osób zatem p od ać jak iejś jed n ej uni­
p róbom , należy się w yczerp u jące i użyteczne d la n ie­
w ersaln ej form u ły, jakkolw iek zam ieszczona w ram ­
go sp raw ozd anie z efektów wszystkich tych d ziałań.
ce 3.9 lista treści, które w arto p oru szyć w rozm o­
Sp otkan ie tw arzą w tw arz z klien tem d la om ó­
w ie z klien tem , stan ow iąca zm od yfikow aną w ersję
w ienia w yników d iagn ozy sp ełn ia też d wa d od at­
listy op racow an ej d la n eu rop sych oiogów (Gass
kow e cele. Po p ierw sze, klient m a sp osobność w yja­
i Brow n, 1992), m oże okazać się p om ocn a w w ielu
śn ić w szelkie sw oje w ątpliwości i uzyskać odpowied ź sytu acjach .
na p ytania, które być m oże nu rtow ały go ju ż w cześ­
W p raktyce u d zielen ie klien tow i in form acji
n iej, w tym na tem at sam ych bad ań i zastosow a­
zw rotnych byw a w ielkim w yzw an iem d la p sych olo­
nych w n ich narzęd zi d iagnostyczn ych. Po d ru gie,
ga. Mogą się p ojaw ić różne szczegółow e w ątp liw o­
p sych olog, od p ow iad ając na te p ytania, m oże się
ści: Czy p rzekazan ie inform acji o niskim IQ p rzyn ie­
p rzekon ać, w jak im stop niu klien t czu je się u satys­
sie klien tow i p ożytek, czy w ręcz p rzeciw n ie? Czy
fakcjon ow an y całym p ostęp ow aniem i jeg o w ynika­
m am p raw o in form ow ać klien ta o jeg o p rzyp u sz­
m i, czy zam ierza realizow ać zalecen ia i czy w idzi
czaln ych nieśw iad om ych m otyw ach ? Czy sw oje in ­
w n ich w łaściw y sp osób rozw iązan ia sw ojego p ro­
terp retacje sw obod nych w yp ow ied zi klien ta m am
blem u lu b realizacji sw ojego celu . Je s t to w ięc oka­
p rzekazać ja k o w yniki bad an ia n a rów ni z d anym i
zja d o tego, by od p ow ied zieć na ew en tu aln e w ąt­
obiektyw nym i? Czy nazw ać p rzem ocą p sych iczną
p liw ości i n iep okoje klienta, które inaczej m ogłyby
sp osób traktow an ia klien tki p rzez m ęża, skoro on a
p ozostać n iezau w ażon e, ch oć ich wpływ na d alsze
sam a nie w idzi w tym p roblem u ? Są to p rzykład y
d ecyzje klien ta m ógłby być zasad niczy.
d ylem atów , d la których nie m a jed n ego „słu sznego”
! Diagnoza psychologiczna

O d s t a w o w e k r o k i w u d zi el a n i u i n f o r m a cj i z w r o t n y c h o w y n i k a c h
d ia g n o zy

(1) Przypomnienie zasadniczego celu diagnozy, określenie go z punktu widzenia celu lub problemu klienta.
(2) Przegląd zastosowanych technik diagnostycznych, wyjaśnienie ew entualnych w ątpliw ości klienta
co do ich konstrukcji i sensu ich stosowania - w języku zrozum iałym dla laika, bez specjalistycznyc

określeń.
(3) Wyjaśnienie znaczenia w yników badań, upew nienie się, że klient dobrze j e zrozum iał. Nierzadko
pojaw ia się tu konieczność wyjaśnienia w przystępny sposób pew nych idei teorii pom iaru psycho­
logicznego, na przykład wytłumaczenia klientow i, że jego wyniki w teście ocenia się jako „ w ysokie"
bądź „ niskie" przez porów nanie ich z wynikam i innych osób.
(4) Om ów ienie znaczenia w yników diagnozy z punktu w idzenia życia codziennego oraz celu lub pro­
blemu, który sprow adził klienta do diagnosty.
(5) Przedstaw ienie i uzasadnienie zaleceń praktycznych, w szechstronne przedyskutow anie ich z klien­
tem, niekiedy także w spólne dokonanie pew nych modyfikacji tych zaleceń.

m ienia. Ud zielając inform acji zw rotnych, p sych olog


rozw iązan ia - od p ow ied ź trzeba za każd ym razem
zn ajd ow ać n a now o, u w zględ n iając sp ecyficzn ość m oże też d ozn aw ać całkiem n iep r ofesjon aln y ch
kon kretn ej sytu acji, ind yw id u alność osoby bad an ej, u czu ć, n a p rzykład p oczu ć się u rażon y d ociekaniem
a także w łasn ą w rażliw ość i głos zaw od ow ego su- p rzez klien ta jeg o kom p eten cji d iagnostycznych lu b
kw estion ow an iem w iarygod n ości p rzep row ad zo­
nych bad ań. Zad anie p rzekazan ia osobie bad an ej
TABELA 3.3.
in form acji o w ynikach d iagnozy okazu je się tru d ne
Co robić i mówić, a czego lepiej unikać pod­

I
rów nież n a p oziom ie kom u n ikacyjnym i in terp erso­
czas udzielania informacji zwrotnycłi osobie
nalnym .
badanej W iele p om ocn ych w skazów ek, ja k w p raktyce
u d zielać inform acji zw rotnych, m ożna znaleźć w p o­
Czego n ie należy m ów ić W zam ian lepiej
św ięcon ej w całości tem u tem atow i p racy Bartosza
• nie radzić • słuchać (zos taw ić k lien to w i w o l ­ Zalew skiego (2005b ). Tabela 3.9 zaw iera p od su m o­
ność decy dow ania o sobie)
• dok ład n ie parafrazować
w anie jeg o zaleceń.
• nie oceniać
• nie in terp reto wać • pods u m o w yw ać sło wa klienta Szczególn ie w arto sobie w ziąć d o serca ostatn i
• nie uś w iadam iać • akc ep to w ać możliwości klienta p u nkt tabeli 3.9, który m ożn a też u jąć ja k o zasad ę
i jeg o poziom samoświadomości
„ostatn ie słow o należy d o klien ta”. Zasad a ta ch ro­
• nie etyl(ietow ać • akceptować złożoność klienta w raz
z jeg o w ew n ętrzy m i s p rzean o ś - ni p od m iotow ość osoby bad an ej i zap obiega ryzy­
ciami ku nadużyć w stosunku do niej. Pod obną myśl form u­
• nie tw o rzy ć pro b lem ó w • słuchać (p o zn aw ać wartości i sys­
łu ją Carlton S. Gass i M. C. Brow n (1992), p isząc
tem odniesieri klienta)
• pozostawić klientow i w olność d e ­
o zap rzeczaniu jako często sp otykanej p ierw szej reak­
• nie fors ow ać w lasnycli
w n io s k ó w c ydowania o sobie i o tym , co chce cji osób bad anych na złe w iad omości, które czasam i
o sobie w ied zieć ,
niestety d iagnosta m a d o p rzekazania. Zap rzeczenie
m a w artość ad ap tacyjną i zam iast je p rzezwyciężać,
Źró d ło ; Zalew s k i, 200 5b , s. 239 . Za zg o d ą w y d aw c y © Prac o w n ia
Tes t ó w Psychologicznych Polsk iego T o w ar zy s tw a Ps y c h o lo g ian eg o . d iagnosta lep iej zrobi, gdy u m ów i się p o p rostu na
Umiejętności. Prai<tyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

k olejn e sp otkan ie, d ając czas osobie bad an ej na Usłyszymy coś takiego najpraw dopodobniej w tedy, gdy nasze

osw ojen ie się z tru d ną p raw d ą. Ja k p isze Zalew ski wnioski są mylne lub gdy nasze wnioski są trafne i dotykają trud­

(2005b , s. 2 3 8 -2 3 9 ): nych, nieświadomych obszarów osoby badanej, a osoba ta na


w zrost lęku (zw iązanego ze zbliżeniem się treści nieświadomych

Warto pytać [osobę badaną] o opinię o naszych wnioskach, oraz do progu świadomości) reaguje agresją. Nie powinniśmy w ó w -
przyjąć ją do wiadomości, jaka by nie była. W najgorszym razie a as dyskutować z osobą badaną. Nie w arto udowadniać, że ma­

usłyszymy, że nie znamy się na psychologii, że psychologia jest do my rację. Nie musimy się zgadzać z tym, co osoba badana mówi,

n iaeg o , albo - jak ustyszal pewien student, w ielbidel freudow ­ niemniej w arto potwierdzić, że usłyszeliśmy jej opinię i pozosta­

skiej koncepcji libido - „ psychologia to jedno w ielkie świństwo" . w ić sytuację, w której to ona ma ostatnie stowo.

PYTANIA KONTROLNE
► Na a y m polega i jaką funkcję pełni w diagnozie konceptuaiizacja przypadku?

► Czy stereotypy mogą mieć w ptyw na wnioskowanie diagnosty? Uzasadnij odpowiedź.

► Czym różni się raport z badania p s ych oiogianego adresowany do psychologów od raportu

przeznaczonego dla innych profesjonalistów?

► Na czym polega efekt Barnuma i d laaeg o diagności powinni o nim wiedzieć?

► Jakich zasad należy przestrzegać podczas udzielania osobie badanej informacji zwrotnych

o wynikach badania?

Pr o b l e n n y d o r o z w a ż e n i a

1. Miejsce kon cep tu alizacji p rzyp ad ku w p rocesie d iagn ostyczn ym - n a w stęp ie czy ja k o zw ieńczen ie p rocesu ?

2. Dlaczego p isan ie rap ortu z bad an ia zajm u je p sych ologom tak w iele czasu ?

3. Czy m ożn a u d zielać in form acji zw rotnych p rzez telefon lu b in tern et?

0 . 3 . K o n i j ^ e r i c j e sp o ł e czn o - k u l t u r o w e

Wyd aje się oczyw iste, że jak ość d iagn ozy, w tym je j n ość u stan ow ienia relacji d iagnostycznej i stw orze­
trafn ość i rzeteln ość, zależy od w ied zy m erytorycz­ n ia w łaściw ej sytu acji do bad an ia - takiej, w której
n ej i u m iejętn ości tech n iczn ych d iagn osty. Mn iej u zyskan e d ane będ ą rzeczyw iście d iagn ostyczn e,
oczyw iste - ch oć bod aj rów n ie istotn e d la sp rosta­ a w yn iki testow e będ zie m ożn a in terp retow ać
nia stand ard om jak ości - są u m iejętn ości d iagnosty, w zgod zie z założeniam i testu . Sp ośród p rofesjon al­
które n ajogóln iej m ożna określić ja k o „zarząd zanie nych kom p eten cji d iagn ostycznych, op racow an ych
kon tekstem bad an ia”. Chodzi tu głów nie o u m iejęt­ n a kon feren cji „Kom p etencje 2002” (zob. ram ka 1.3
w d ziałaniu (working alliance), a także u m iejętn ość
w p od rozd ziale 1.3), d o tych w łaśn ie u m iejętn ości
nad ania całej relacji od p ow ied nich ram p op rzez za­
od noszą się kom p eten cje p iąta, szósta i siód m a. Ich
w arcie kon traktu d iagnostycznego.
zn aczen ie m oże się w yd aw ać n ieco tajem n icze,
zw łaszcza tym p sychologom , którzy stud ia skończy­
3 .3 .1 .1 . Zn aczen ie k on t r ak t u na badanie
li ju ż ja k iś czas tem u . Dostrzeżen ie roli czynników
Kon ieczność u zgod n ienia z klien tem celu i zakresu
kon tekstow ych, relacyjn ych i ku ltu row ych oraz d o­
bad ań d iagnostycznych, a także w ielu in nych zw ią­
cen ien ie ich zn aczen ia w bad an iu je st bow iem zn a­
zanych z bad an iem okoliczn ości, nakład ają na p sy­
kiem now ych czasów , n ie tylko w p sychologii.
ch ologów kod eksy etyczn e. Ten asp ekt kon traktu
om aw iam jed n a k d alej - w rozd ziale 4, p ośw ięco­
nym w artościom zaw od u . W tym m iejscu zaś istot­
^ 3 .3 .1 . Budowanie relac ji
ne jest, że kon trakt w yzn acza w stęp ne ram y relacji
diagnostycznej
d iagn ostyczn ej. Dla niektórych klien tów now ością
je st sam fakt, że p sycholog w yjaśnia im d okład n ie
w p sychologii sp ołeczn ej p ojęcie kom p eten cji rela­
różne okoliczn ości zw iązane z bad an iem i p yta ich
cyjn ej d efin iu je się ja k o zesp ół w łaściw ości jed n ost­
o zgod ę. N aw et w tych szczególn ych sytu acjach, kie­
ki, które „ułatwiają jej nawiązywanie, rozwijanie i pod-
dy bad an ie p sych ologiczne je st obow iązkow e, p sy­
tnym yw an ie obu stronme satysfakcjonu jących relacji
ch olog stara się u zyskać akcep tację klien ta d la p la­
(Hansson, Jon es i Catp enter, 1984, s. 273; por. Han-
n ow an ych bad ań . Je s t w tym zaw arta p ośred n io
sson, 1986; Davis i Oathou t, 1987). Od bardzo pod ob­
in form acja, że relacja m a ch arakter d w u p od m ioto-
nego sformu łowania rozpoczyna się określenie jed n ej
w y i klien t będ zie traktow any ja k o su w eren ny i od ­
z p od staw ow ych kom p eten cji d iagnosty (szóstej),
p ow ied zialn y p artn er, który sam od zieln ie d ecyd u je
których listę op racow an o n a kon feren cji „Kom p e­
o tym , co ch ce osiągn ąć d zięki bad aniu . Psycholog
ten cje 2002” (zob. ram ka 1.3 w p od rozd ziale 1.3):
kom u n iku je klientow i w sp osób p raktyczny, że sza­
„Um iejętn ość u stan ow ien ia, p od trzym ania i rozu ­
n u je jeg o p raw o d o bycia p oin form ow an ym . Jest to
m ien ia w sp ółp racu jącej p rofesjon aln ej relacji, która
rów nież sp osobn ość d o w yjaśn ien ia w szelkich kw e­
stanow i kon tekst w szelkich czynn ości p sych ologa,
stii w ątp liw ych (np . kto będ zie m iał d ostęp d o w y­
w tym także d iagn ozy p sych ologiczn ej” (Krish na-
ników bad ań , czy p ow ierzone p sych ologow i in for­
mui-thy i in „ 2004, s. 732). Obie zacytow an e d efi­
m acje są p ou fne, czy m ożn a w ycofać się z bad an ia
n icje w yd ają się bard zo p od obn e, d otyczą bow iem
p o jego rozp oczęciu itd .) i u śm ierzen ia ew en tu al­
p okrew nych u m iejętn ości jed n ostki. Różn ica m ię­
nych niep okojów klien ta z tym zw iązanych . Wiele
d zy tymi u m iejętn ościam i od nosi się d o rod zaju r e ­
p raktycznych asp ektów zaw ierania kon traktu oraz
lacji, których bu d ow an ia d otyczą - relacji p rzyja­
jeg o zn aczen ie d la rozw oju relacji d iagn ostyczn ej
cielskiej lu b rom an tyczn ej w p rzyp ad ku zw ykłej
om aw ia w yczerp u jąco Bartosz Zalew ski (2005a ).
kom p etencji relacyjnej i relacji diagnostycznej w przy­
W ażn ą rolę od gryw ają także p rzekazyw an e
p ad ku p rofesjon aln ej kom p eten cji p sychologa.
klien tow i in form acje o tym , ja k będ zie w ygląd ało
Co się skład a na p rofesjon aln ą kom p eten cję re­
bad anie i jak ie zad ania go czekają (rozm ow a, testy,
lacyjn ą? Je j fu n d am en tam i są u m iejętn ości kom u ­
kw estionariu sze). Dzięki tem u m oże się on p rzygo­
n ikacyjn e oraz ogóln a p ostaw a p sych ologa, w yni­
tow ać w ew nętrznie n a bad an ie i zach ow ać p raynaj-
k ająca z p rzyjm ow an ych p rzez n iego w artości
m niej w p ew nym stop niu p oczu cie kon troli nad sy­
i stand ard ów p rofesjon aln ych Oba te zagad n ienia,
tu acją, zazw yczaj nieco naru szone p op rzez sam fakt
któi7 ch zn aczen ie n ie ogran icza się d o bu d ow an ia
p od d aw an ia się bad an iom p sych ologiczn ym . Nie-
relacji, om aw iam tu od rębnie (zob. p od rozd ział 3.1
Idedy istotne okazu je się rów nież rozw ianie n iead e­
i rozd ział 4). Sp ecyficzn e d la relacji d iagnostycznej
kw atnych w yobrażeń klien ta - n a p rzykład d otyczą­
są zaś u m iejętn ości n aw iązan ia kon taktu d iagn o­
styczn ego i bu d ow an ia tak zw an ego p rzym ierza cych tego, że p sych olog d ysp on u je testam i, które
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i

p ozw olą u jaw n ić n aw et to, czego klien t u jaw n iać sąd zą, że te trzy elem enty m ożna od naleźć w każdej
nie ch ce. W takich p rzypad kach p sycholog p owinien u d an ej in terakcji, której u czestnicy m ają p oczu cie
jasn o w yrazić to, jakie inform acje jest w stanie uzyskać d obrego kon taktu . Znaczen ie tych trzech p rocesów
dzięki bad aniom , a czego nie może się d owiedzieć bez skład ow ych zm ien ia się jed n ak w m iarę rozw oju in­
w sp ółp racy klien ta, aby m ożna było stw orzyć sytu ­ tera k cji. Na p oczątku sp otkan ia kon takt m ięd zy
ację, w której m ożliw e będ zie p rzep row ad zen ie rze­ u czestnikam i w d u żym stop niu zależy od p ozytyw ­
teln ych bad ań . n ego nastaw ien ia, jed n ak rola tego czynn ika sp ad a
Zaw ieran ie kon traktu je s t p ierw szą okazją d o z czasem , a w iększego znaczenia nabiera koord yna­
naw iązania kon taktu i rozp oczęcia bu d ow ania p rzy­ cja zachow ań. N atom iast rola u w agi p ozostaje zna­
m ierza k lien ta z d iagn ostą. Ja k o ść kom u n ikacji cząca na każd ym etap ie rozw oju interakcji. Zależno­
w tym m om en cie m oże-zn acząco zaw ażyć n a całej ści te ilu stru je rycin a 3.5.
relacji d iagn ostyczn ej. Mod el Tickle-Dengen i Rosenth ala zyskał na p re­
cyzji d zięki w yróżnieniu czterech p oziom ów analizy
3 .3 .1 .S. Kon t ak t zjaw iska kontaktu , co d ało podstawy d o op racowania
N aw iązan ie kon taktu z klien tem je st w stęp nym w a­ w skaźników em p irycznych każd ego z trzech skład ­
ru nkiem u d anej sesji d iagn ostycznej (En gel-Bem a- ników kontaktu (H end rick, 1990; zob. tabela 3.10).
tow icz, 2005a ; Geller i Król, 1987). Kontakt ten m o­ Wiele tego rod zaju w skaźników w ykorzystyw a­
że zostać następ n ie p ogłębiony lu b nie, zależnie od no ju ż w cześniej w bad an iach nad kontaktem , a me-
rod zaju w ykon yw an ych bad ań . Tech n iki d iagn o­ taan aliza ich w yników stan ow iła jed n ą z p od staw
styczn e m ożn a u szeregow ać n a kon tin u u m głębo­
kości kon taktu , n iezbęd n ej d o ich efektyw nego za­
stosow an ia. Na jed n ym biegu nie zn ajd u ją się testy
stan d ard ow e, których zn akom ita w iększość nie w y­
m aga u stan ow ienia głębokiego kon taktu . N atom iast
biegu n p rzeciw ny to w ywiad, zw łaszcza jeg o od m ia­
ny częściow o u stru ktu ralizow an a i sw obod na, które
op ierają się n a głębokim kon takcie m ięd zy p sych o­
logiem a klien tem .
Przez d ziesięciolecia kon takt u chod ził za zjaw i­
sko tajem n icze, w ym ykające się p róbom p recyzyjn e­ ■
'ł '
go opisu i pomiaru. Jed n ak obecnie, ja k głosi tytuł p ra­
cy Belli M. DePau lo i Kathy L. Bell (1990; por.
Engel-Bematowicz, 2005a ), ,JKontakt p rzestaje być p o­ — — w zajem na uwaga
jęciem rozmytym ” {R appon is not so soft anymore). pozytyw ne nastaw ienie
H— koordynacja
W ostatnich d wu dziestu latach p rzep rowad zono w ie­
le bad ań, w których zm ierzono najróżniejsze aspekty
kontaktu p sychologa z klientem w sytu acjach zarów­
no terap eu tyczn ych , ja k i d iagn ostycznych.
System atyczn e u jęcie teoretyczn e kon taktu za­
p rop on ow ali Lind a Tickle-Degn en i Robert Rosen- RYCI NA 3.5.
th al (1990). Zgod n ie z nim na zjaw isko kon taktu Mod el kont;akt;u Tickle-Den gen i flosent ; hala -
skład ają się trzy w zględ nie n iezależn e p rocesy in ­ zn aczen ie t; rzech składników kont;akt;u w r ó ż­
terp erson aln e: w zajem n a u w aga {mutual attentive- nych fazach rozw oj u int; erakcji
ness), p ozytyw ne nastaw ien ie (positivity) i koord y­
Żródlo: Tickle-Dengen i Rosenthal, 1990, s. 287. l a zgodą wydawcy Eribaum
n acja icoordination) zach ow ań p artnerów . Au torzy Associates.

I
» Diagnoza psychologiczna

I Składniki kontaktu na czt erech poziomach analizy


TABELA 3.10.

jazio m analizy Składniki kontaktu

K o n s tru k t t e o r e t y a n y Uw ag a Koordynacja Pozytywność

Pers p ek ty w a w ew n ą t r a n a U a u d e w zajem n eg o zain teresowania, U a u d e r ó w n o w ag i i harmonii Od au c ie przyjaznego nastroju,


(u aes t n ik ) s kupienie na d rugiej osobie serdeczności i ciepła

Pers p ek ty w a zew n ęt r zn a Wzajem n e dostosowanie pozycji d ala w prze­ Wzajem n e d o stosow anie zm ian Wzajem n e d o s tos ow anie mimiki,
(obserwator) s trzeni oraz p o s taw y w zg lęd em siebie w aas i e w pozycji d ala lub jeg o intonacji, ruchów g ło w ą
aęś c i

K at eg o r ie b eh aw i o r a ln e S taty an e zach o w an ia d eles n e (pozycja) Dynamiczne zac h o w an ia deles ne Staty an e i d y n am ian e zachowania
(njch) w obrąbie gło w y

Żródto : Hendrick , 1 99 0, s. 3 1 3 . Za zg o d ą w y d aw c y © Law ren c e Erib au m Associates, Inc.

d o sform u łow an ia m od elu Tickle-Den gen i Rosen - w yniku d ostosow yw anie p ozycji torsu d iagn osty do
th ala (1990). Metaan aliza ta w ykazała, najogóln iej u staw ienia torsu osoby bad anej, niew ielkie znaczenie
m ów iąc, że jak ość kon taktu in terp erson aln ego je st zaś m iało p od obne synchronizow anie w obrębie koń­
p ozytyw nie zw iązan a z w ielom a rod zajam i zach o­ czyn. In teresu jące wyniki przyniosło zestaw ienie tych
w ań n iew erbaln ych (zw łaszcza z u śm iech em , p o­ d anych w form ie zapisu m inu ta po m inu cie - ilu stru ­
trząsan iem głow ą, zw rócen iem cia ła w kieru n ku je to wykres na rycinie 3.6.
rozm ów cy oraz w ychyleniem d o p rzod u ), p rzy czym Na w ykresie w id ać w znoszącą się od około p ięt­
d la p rofesjon aln ej relacji p sychologa z klientem n aj­ n astej m in u ty w yw iad u krzyw ą, ob razu jącą od ­
w ażn iejsze je s t od zw iercied lanie p ostaw y (p od ąża­ zw iercied lan ie w ch w ilach silnego kon taktu . Wzór
n ie p rzez p sych ologa za klien tem w u łożeniu i ru ­ ten p rzyp om ina nieco ten z ryciny 3.5, n a której p o­
ch ach różn ych części ciała). kazano w zrost koord yn acji (jed nego z trzech skład ­
Wniosek ten p otw ierd zają now sze bad ania Chri- ników kon taktu ), p rzew id ziany teoretyczn ie p rzez
stofera F. Sh arp leya i w sp ółp racow ników (Sharp ley, m od el Tickle-Dengen i Rosenthala. Wyniki Sharpleya
H alat, Rabinow icz, Weiland i Stafford , 2001), w któ­ i w sp ółp racow ników są z tym m od elem sp ójne.
rych sp raw d zan o, ja k i w p ływ n a su biektyw nie od ­ W serii bad ań w ykonan ych tą sam ą m etod ą
czu w an ą ja k o ść kon taktu klien ta m a od zw iercied la­ Sh arp ley określał, ja k ie znaczenie d la d ośw iad cza­
nie jeg o p ostaw y p rzez d iagnostę. W bad an iach tych nia p rzez klien ta d obrego kon taktu m ają inn e ro­
d robiazgow o an alizow an o p rzebieg 59 w yw iad ów d zaje zach ow ań d iagnosty. Okazało się (Sh arp ley,
d iagn ostyczn ych m etod ą m in u ta p o m in u cie. Pod ­ Jeffrey i Mcm ah, 2006), że spośród m im icznycli w y­
czas trw an ia w yw iad ów osoby bad an e szacow ały razów em ocji z d obrym kon taktem w iąże się eks­
su biektyw n ie od czu w an y p oziom kon taktu z d ia­ p resja „zainteresow an ia - p obu d zenia” oraz „zad o­
g n ostą, a p o zakoń czen iu w yw iad ów w yszkolen i w olen ia - rad ości” (klasyfikacja Izard a), co także
sęd ziow ie n a p od staw ie zap isów w id eo oceniali wy­ m ożna bezp ośred n io p rzełożyć n a p ojęcia m od elu
stęp ow an ie zach ow ań n iew erbalnych d iagn osty, za­ Tickle-Dengen i Rosen th ala. Nieco zaskaku jące oka­
liczon ych d o kategorii „od zw iercied lanie p ostu ral- zały się w yniki inn ego bad an ia (Sh aip ley i Sagris,
n e” (d otyczące p ozycji ciała i jeg o części). Okazało 1995), p ośw ięcon ego kon taktow i w zrokow em u ,
się, że m om en ty siln ego i słabego kon taktu różniły k tóiy u w aża się za niezw ykle w ażny w bu d ow aniu
się w sp osób istotn y n atężen iem p ostu raln ego od ­ kontaktu . Wyniki te nie p otw ierd ziły gen eralnej róż­
zw iercied lania, p rzy czym najsiln iej zaważj^ o na tym nicy w natężen iu kon taktu w zrokow ego w m om en­
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu ł p

I RYCI NA 3.6. ................................................

Odzwierciedlanie posturalne podczas chwil silnego i stabego kontaktu w trakcie wywiadu


I Żródlo: Sharplcy, Halai, Rabinow ia, Weiland i Stafford, 2001, s. 274. Za zgodą w ydawcy © Tayloi and frands, Inc.

tach lep szego i gorszego kon taktu , p okazały jed n ak gnostę, a koń czon e p rzez klien ta (n ie od w rotn ie!).
d w a różne w zory d ynam iki kon taktu w zrokow ego Zachow ania w erbalne d iagnosty również zostały d o­
w czasie catej sesji. Dla słabszego kon taktu ch arak­ kład n ie zbad ane (Sh arp iey, Fairn ie, Tabary-Collins,
terystyczn e okazało się stosu nkow o w ysokie n atę­ Bates i Lee, 2000). N ajw iększy w kład d o bu d ow a­
żen ie sp ojrzeń w oczy n a p oczątku w yw iad u , co nia d obrego kontaktu okazały się w nosić takie in ­
w tej fazie in terakcji m oże być od bieran e ja k o in ­ stru m en ty kon w ersacyjn e, ja k m in im alna reakcja
w azyjn e, a n astęp n ie sp ad ek ich liczby aż do koń ca
w erbaln a (słynn e p sych ologiczne „mhm” itp .), od ­
sp otkan ia. N atom iast d obrem u kon taktow i od p o­ zw iercied lan ie em ocji oraz p ow tórzenie treści w y­
w iad a w zorzec w kształcie od w rócon ej litery U - na p ow ied zi klienta. Kategorie te p ochod zą z p ierw szej
p oczątku i na końcu sp otkan ia sp ojrzeń w oczy je st w ersji system u H ill (1978), którą p osłużyli się Shar-
stosu n kow o niew iele, a n ajw iększa ich liczba p rzy­ p ley i w sp ółp racow nicy. W ostateczn ej w ersji tego
p ad a n a środ kow ą fazę rozm ow y, kied y zw ykle system u (H ill, 1986), którą om ów iłam w p od roz­
om aw ian e są p oru szające treści i p ożąd any je st głę­ d ziale 3.1.3, p ierw sza z nich należy do kategorii „po­
boki kon takt.
tw ierd zan ie”, a d wie następ ne w sp ólnie tw orzą ka­
P o z y tjw n y zw iązek z d ośw iad czan iem p rzez tegorię „p arafraza”. Wyniki Sharp leya p otw ierd ziły
klien ta d obrego kon taktu w ykazu je m ilczenie d ia­ w ięc w tym p rzyp ad ku u gru n tow an e p rzekonania
gn osty (Sh arp iey, Mu nro i Elly, 2005), p rzy czym p raktyków o w ielkiej roli tych w łaśn ie in stru m en ­
kon taktow i słu żą p rzed e w szystkim takie m om en ty tów kon w ersacyjn ych w bu d ow aniu p rofesjon aln e­
ciszy w w yw iad zie, które są in icjow an e p rzez d ia­ go kon taktu . Dod atkow o stw ierd zono ch araktery-
B Diagnoza psychologiczna

czyć tłu m ionych d otąd em ocji lu b od kryć now e zna­


styczn y d la d obrego kon taktu w zorzec d otyczący
czen ie om aw ianych sp raw . Takie w yp ow ied zi za ­
stosow an ia p rzez d iagnostę m in im alnej reakcji w er­
zwyczaj składają się z d wóch elem en tów ; p asywnego
baln ej - w kolejn ych fazach w yw iad u częstość tej
(akcep tacja tego, co p ow ied ział klient) i aktywnego
form y reakcji w erbaln ej system atyczn ie sp ad ała, co
(in form acja, ja k d iagnosta to zrozu m iał). Wyp ow ie­
w sp iera tezy Tickle-Den gen i Rosen th ala (1990)
d zi tego typu - czyli p arafrazy - są op tym aln ym p o­
0 m alejącej - w raz z rozw ojem in terakcji - roli w za­
łączen iem aktyw ności i p od ążan ia za klien tem . Dia­
jem n ej u w agi w bu d ow aniu kon taktu .
gn osta n ie narzu ca w łasnych p ojęć czy interp retacji,
Tym czasem inn y u tarty p ogląd - że kon taktow i
lecz słu ch ając u w ażn ie klien ta, in icju je p ogłębien ie,
n ajlep iej słu ży p od ążan ie za klien tem - został p od ­
rozszerzen ie lu b p rzeform u łow anie w ątków . Pod ­
w ażon y p rzez jed n o z bad ań Sh arp leya (Sh arp ley
kreślając niektóre elem enty w yp ow ied zi klien ta, za­
1 H eyn e, 1993). Ja k się okazało, n ie każd y rod zaj
ch ęca d o je j sp recyzow an ia, u zu p ełnien ia lu k, u ka­
tego p od ążan ia je st korzystny - d iagnosta nie p ow i­
zania znaczeń em ocjon alnych , zm ian y p ersp ektyw y
n ien w yrzekać się kon troli nad tem atyką w ywiad u
lu b d o innego rod zaju p ogłębien ia kon taktu klien ta
i p op rzestaw ać jed y n ie n a rozw ijaniu w ątków za­
z w łasnym d ośw iad czen iem . Tak rozu m ian a aktyw ­
in icjow an ych p rzez klien ta. Kw estia kon troli nad
ność p sych ologa je st niezw ykle istotn ą częścią jego
p rzebiegiem rozm ow y rod zi szersze p ytanie o op ty­
roli w p rofesjon ahiej relacji z klien tem .
m aln y p oziom aktyw n ości d iagnosty.
Z p ew nością n ie je st p ożąd ane, by d iagnosta d o­
3 .3 .1 .3 . Pr zym ier ze
kład n ie sterow ał p rzebiegiem rozm ow y, ale nie za­
Przym ierze w d ziałaniu {working alliance), nazyw a­
leca się rów n ież, aby p od ążał za osobą bad an ą, d o­
ne też p rzym ierzem terap eu tyczn ym , u w aża się
kąd kolw iek by m iała on a ch ęć się u d ać. Dobry
w sp ółcześn ie za n ajw ażn iejszy - i n iezależn y od
kon takt, p ołączon y z efektyw nością, ch arakteryzu ­
orien tacji teoretyczn ej - czynn ik sku teczn ej in ter­
je te w yw iad y, w których d iagn osta ju ż w p ierw ­
w en cji p sych ologicznej, zarów n o w p sych oterap ii,
szych m in u tach p rzejaw ia in icjatyw ę, m a zap lan o­
ja k i w inn ych form ach p om ocy p sych ologiczn ej,
w an ą stru ktu rę w yw iad u i d zięki n iej w ie, d o czego
w tym w d iagnozie. Przym ierze m ożn a określić ja ­
zm ierza w tej rozm ow ie. Dzięki tem u w p row ad za
ko op artą n a w zajem n ym zau fan iu , zaangażow aną
n ow e w ątki i p ow raca d o w cześn iejszych w sp osób
w sp ółp racę klien ta i p sych ologa w celu osiągn ięcia
p rzem yślan y i p orząd ku jący (Sh arp ley i H eyn e,
w sp ólnie w yznaczonych celów . Klasyczną koncep cję
1 9 9 3 ). Aktyw n ość d iagn osty, jeg o eksp resyjn ość
przymierza w działaniu zap rezentował Edward S. Bor-
em ocjon aln a (Bu ck, 1990), a naw et sam a tylko licz­
d in (1976), a rozw inęli ją Adam O. H orvath i Leslie
b a jeg o w yp ow ied zi (Sh arp ley i Gu id ara, 1993)
S. Greenberg (1989). Zgodnie z n ią przym ierze obej­
p rzyczyniają się d o ocen ian ia p rzez klien ta kon tak­
m u je trzy zin tegrow an e elem en ty skład ow e: (1)
tu jak o lep szego. Może to jed n ak być efekt au reoli,
u zgod n ienie celów (goah), (2) w yznaczen ie zad ań
zw iązany ze stw ierd zon ą p rzez p sychologów sp o­
(tasks) i (3) rozw ój w ięzi {bonds). W relacji d iagn o­
łeczn ych ogóln ą ten d en cją d o bard ziej korzystnego
stycznej d w a p ierw sze elem en ty u stala się zazw y­
sp ostrzegan ia osób eksp resyjn ych i w ielom ów nych
czaj p od czas zaw ierania kon traktu , ich efektyw na
(Bern ieri, Giłlis, Davis i Grahe, 1995).
realizacja zależy jed n ak od elem en tu trzeciego, któ­
W przyp ad ku relacji d iagnostycznej istotn a je st
rego nie sp osób u stalić w kon trakcie.
n ie ilość, lecz raczej ja k ość aktyw ności d iagnosty,
H orvath i Green berg (1989) stw orzyli sp ecjal­
p op rzez którą sp raw u je on kon trolę n ad p rzebie­
ne narzęd zie d iagnostyczne d o m ierzenia od czu w a­
giem w yw iad u . Ja k stw ierd zono (Sh arp ley i Gu id a­
nego p rzym ierza k lien ta z p sych ologiem . Je s t to
ra, 1 9 9 3 ), p om ocn e w bu d ow an iu kon taktu są
Kw estionariu sz Przym ierza w Działaniu , w skrócie
zw łaszcza te w yp ow ied zi d iagnosty, które p ozw a­
określany ja k o WAI (Workin g Allian ce In ventory).
la ją klien tow i zm ien ić p ersp ektyw ę sp ostrzegan ia
N arzęd zie m a d wie w ersje: d la klien ta i d la p sych o­
(np . z p ozn aw czej n a d ośw iad czen iow ą), d ośw iad ­
Umiejętności. Praidyczne i interpersonalne l<ompetencje w diagnozowaniu i

loga. Każd a z n ich sk ład a się z 36 an alogiczn ych (H ilsenroth i Crom er, 2007). Rekom en d acje d oty­
stw ierd zeń n a tem at w sp ółp racy, które resp on d en t czące w stęp n ej d iagnozy p rzed in terw en cją zaw ie­
ocen ia na sied m iop u nktow ej skali Likerta jako traf­ r a ją sp ecja ln e w skazan ia d otyczące bu d ow an ia
n e lu b n ie. Wynik WAI m ożn a obliczyć od rębnie d la p rzym ierza. Wśród n ich w ym ien ia się naw iązan ie
trzech p od skal: Celów , Zad ań i Więzi, p ozw alają­ em p atyczn ego k on taktu , w sp ółp racę z k lien tem
cych n a oszacow an ie każd ego z trzech elem entów p rzy określaniu ind yw id u alnych celów in terw en cji
p rzym ierza. Dalsze bad an ia w ykazały, że WAI m a i d zielen ie się z klien tem w ynikam i bad ań, w m iarę
zad ow alające p aram etry p sychom etryczne, p ow sta­ ja k są u zyskiw ane. Dzięki takiem u w sp ółp racu jące­
ła też w ersja skrócon a WAI-S, a ostatn io - w ersja mu p od ejściu w trakcie p rocesu d iagnostycznego nie
zrew id ow an a W Al-SR (H atch er i Gillasp y, 2006), tylko p sych olog, ale też klient u zysku je lep sze roze­
k tórej stru k tu ra czyn n ikow a w p ełn i od p ow iad a znanie w p rzed m iocie d iagnozy, co zw rotnie u m oż-
kon cep cji teoretyczn ej. hw ia tym w iększe zaangażow anie i d alszą w sp ółp ra­
Kw estionariu sz Przym ierza w Działaniu je st dziś cę. Hilsenroth i Cromer (ibidem) pod powiadają naw et
szeroko stosow an y, p rzed e w szystkim w bad an iach kon kretne wypowiedzi p sychologa, sp rzyjające w sp ół­
nad p sych oterap ią i inn ym i form am i p om ocy p sy­ pracy diagnostycznej, n a przykład: .J^oruszyliśmy dziś
ch ologiczn ej. Byw a jed n ak u żyw any także d o bad a­ dużo spraw i zad ałem p anu w iele p ytań, ale m oże jest
nia p rofesjon aln ej relacji z p sychologiem , w ystęp u ­ jeszcze coś, o czym nie rozmawialiśmy, a co p ana zd a­
jącym jako d orad ca lub d iagnosta (Multon, EUis-Kalton, niem koniecznie tizeba w ied zieć, żeby p ana p oznać?”
H ep p n er i Gysbers, 2003). Byt rów nież stosow any (s. 206). Zalecają rów nież bezp ośred nią troskę o re­
w niektórych spośród w cześn iej om ów ionych bad ań lację ju ż od p ierw szego sp otkania, n a przykład: „Wie
Sh arp leya, d zięki czem u w iad om o, że skala Więzi p an, dużo dziś mówiliśmy o [...] i zastanaw iam się te­
WAI bard zo w ysoko korelu je z w ykorzystyw aną raz, ja k to m oże w p łynąć n a stosu nki m ięd zy nam i”
w bad an iach Sh arp leya orygin aln ą m iarą kon taktu , [...]. Na p odstaw ie szerokiego p rzegląd u bad ań HU-
p olegającą n a u zyskiw aniu od p rzeszkolonych osób sen roth i Crom er (ibidem) p rop onu ją na zakończenie
bad an ych ocen y kon taktu n a bieżąco, m in u ta p o m i­ listę zachow ań d iagnosty, które okazały się w yw ierać
n u cie w trakcie trw an ia w yw iad u . Wiem y stąd , że istotny w pływ n a naw iązanie p rzymierza w działaniu
w ięź ja k o skład n ik p rzym ierza jest konstru ktem bar­ (zob. ram ka 3,10). Warto p od kreślić, że p rzym ierze
d zo bliskim p ojęciu kon taktu i że m ożem y d o n iej naw iązan e p od czas w stęp n ej d iagn ozy zazw yczaj
od n osić w iększość u staleń z op isanych bad ań nad trw a p otem w terap ii - i to n aw et w ów czas, gd y d ia­
kon taktem . Trzeba jed n ak zachow ać ostrożność przy gnosta i terap eu ta nie są tą sam ą osobą.
gen eralizow an iu w yn ików u zyskan ych w d anym
kon tekście p raktycznym n a inn e konteksty. Na przy­
kład w bad aniu Mu lton i w sp ółp racow ników (2003) H 3 .3 .2 . Świadomość różnorodności -
okazało się, że p rzym ierze p om ięd zy klien tem a d o­ kom petencja k u ltu ro w a
rad cą zaw od owym je st u jem nie, a nie d od atnio - ja k
w p rzyp ad ku relacji z terap eu tą - skorelow ane ze Kom p eten tn a ku ltu row o d iagnoza^ stan ow i p rak­
stosow an iem p rzez p sych ologa wyp ow iedzi o ch a­ tyczny ow oc św iad om ości różn orod n ości, w ym ie­
rakterze sam ou jaw n ian ia. n ian ej ja k o jed n a z d w óch (d ru gą je s t św iad om ość
Przym ierze w d ziałaniu u w aża się za klu czow y etyczn a) kom p eten cji fu n d am entalnych - czyli ta­
czynn ik p ow od zen ia różn ych interw en cji p sych olo­ kich, n a których op ierają się w szystkie in n e kom p e­
giczn ych , d latego też zw raca się w ielką u w agę na ten cje p rofesjonalne p sychologa (Kaslow, 2004; por.
jeg o rozw ój ju ż od p ierw szego sp otkania z klientem p od rozd ział 1.3). Pojęcie kom p eten cji ku ltu row ej

' O kom pet encji kult urow ej m ów i się w odniesieniu zarów no do diagnozy, j ak i do int er w encji psychologicznej. Tem at em niniejszego rozdział u jest
j edn ak d iagnoza, dlat ego pom ijam w n im treści dot yczące k ult urow o kom pet ent nej int erw encji.
s Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3. W .
Za ch o w a n ia d ia g n o st y sp r zy j a j ące b u d o w an iu p r zy m ie r za t e r a ­
p e u t y c z n e g o p o d c z a s w st ę p n e j d ia g n o zy p sy ch o l o g i czn e j p r z e d
t er ap ią

Ramy rozmowy
(1) Przeprowadź dtuższy, pogłębiony, bardziej angażujący wywiad.
(2) Przyjmij współpracującą postaw ę w obec klienta.
(3) Niech tw oje w ypow iedzi zawierają treści zarów no poznawcze, jak i emocjonalne.
(4) Posługuj się językiem jasnym, konkretnym, bliskim doświadczeniu.

Na co zwracać uwagę
(1) Pozw ól klientow i inicjow ać dyskusję na tematy dla niego istotne.
(2) Aktyw nie eksploruj te tematy.
(3) Wyjaśniaj źródła dystresu.
(4) Rozpoznaj cykliczne wątki relacyjne.
(5) Ułatwiaj klientow i kontakt z jego emocjami i doświadczeniem.
(6) Badaj uczucia niekomfortow e.
(7) Badaj afekt i procesy zacłiodzące podczas sesji.
(8) Utrzymuj aktywną uw agę na tych sprawacti.

I nform acj e zw rot n e


(1) Przekazuj klientow i w yniki badań, badajcie w spólnie ich znaczenie.
(2) Dbaj o to, żeby klient uzyskał now e rozum ienie i w gląd.
(3) Oferuj psychoedukację na tem at sym ptom ów i procesu terapii.
(4) Wypracujcie w spólnie zindyw idualizow ane cele terapii i zadania do wykonania.

Ź r ó d ł o : o p r a c o w a n i e w ł as n e n a p o d s t a w ie : Hills en r o th i Cr o m er , 2 0 0 7 , s. 2 14 .

[cultural competence) je st stosu nkow o m łod e, a jego kow ska i Grzym ała-Moszczyńska, 2008), na p otrze­
p ow stanie i d ynamiczny w zrost liczby p rac na ten te­ by nin iejszego rozd ziału p om in ę te różn ice i m ów ić
m at w ostatn ich d w u d ziestu latach z p ew nością będ ę o kom p eten cji ku ltu row ej.
m ożn a u w ażać za p rzejaw now ej św iad om ości m e­ Początkow o kom p etencję ku ltu row ą d efiniow a­
tod olog iczn ej, która p oja w iła się w n au kach sp o­ no d ość w ąsko ja k o w ied zę, u m iejętn ości i p ostaw y
łeczn ych n a p rzełom ie w ieków (p or. H olstein i Gu- (w ar tości), n iezbęd n e d o p sych ologiczn ej p racy
briu m , 2 003a ). W liter atu rze sp otyka się kilka z osobam i od m ien n ej rasy* lu b o od m ien nym p o­
p okrew nych określeń; kom p etencja kultu row a, w ie­ ch od zen iu etnicznym . Ten p od staw ow y sp osób ro­
lokulturowa (multicułtural), m ięd zykultu rowa (cross- zu m ien ia tego p ojęcia m a sw oją trad ycję (Su e,
cultural), transku ltu row a itranscultw al]. Choć ich 2001; Con stan tin e i Su e, 2 0 0 5 ), jed n a k obecn ie
zn aczen ia nie są d okład n ie takie sam e (fior. Kw iat­ kom p etencję kultu row ą rozu m ie się szerzej, ja k o d o­

^ Pojęcie rasyjestw spółcześnie st osowanej ako koristrukt spo/ eczny, a nie bi obgl c z ny , z godni e z wy m o wn y n ^ tytułem art ykułu Audrey Sm edley i Briana Sme-
dłeya (2005); „ Rasa w sensie biologicznym jest fikcjć), rasa jako problem społeczny jest realna” (/ ?acc as biotogy is f i c don, r ads m as a probl em is r e d ).
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i P

tyczącą od m ien n ości p od w zględ em także takich


w iązu jąca w klasyczn ej p roced u rze TAT (Mu rray,
asp ektów tożsam ości, ja k p łeć, statu s socjoekon o­
1943/ 1986) zasad a, by w bad aniu kobiet stosow ać
m iczn y, w yznan ie, orien tacja seksu aln a, n iep ełn o­
tablice p rzed staw iające p ostacie żeń skie, a w bad a­
sp rawność, w iek, a n aw et w artości osobiste. „Kompe­
niu m ężczyzn - p ostacie m ęskie, p row ad zi d o syste­
ten cja ku ltu row a d otyczy każd ego z nas - w ten czy
m atyczn ego błęd n ego d iagn ozow an ia kobiet jako
inn y sp osób” - stw ierd zają H ansen, Pep itone-Arre-
bard ziej zabu rzonych niż m ężczyźni (p isałam o tym
ola-RockweU i Greene (2000, s. 653). Sytu acje w yma­
szerzej w p od rozd ziale 2.3.4.2).
gające od d iagn osty kom p eten cji ku ltu row ej nie są
O ten d en cyjn e „w ykryw anie” p sych op atologii
w ięc m argin esow e, p rzeciw nie - m ogą zd arzać się
oskarżon o także MMPI, gd y bad an ia w ykazały, że
ru tynow o w p raktyce. Do czego konkretnie p otrzeb­
w yniki skal klin icznych są system atycznie p od w yż­
na je st kom p eten cja ku ltu row a w p racy p sychologa?
szon e u p rzed staw icieli m n iejszości etn iczn ych
w Am eryce. N ow ą w ersję MMPI-2 stw orzono m ię­
3 .3 . 2 . 1 . Sp r aw ied liw e p r ak t y k i d iag n o s ty c zn e
d zy innym i p o to, by w yelim in ow ać tego typu ku l­
O d m ien n ość ku ltu row a d u żo zn aczy w relacjach
tu row e skrzyw ienie i rzeczyw iście efekt ten w d u żej
m ięd zy lu d źm i, rów n ież w zaw od ow ej relacji p sy­
m ierze osiągn ięto, jed n a k p ojaw ił się inn y, rów n ież
ch ologa z klien tem . Wiele klasycznych stand ard ów
m ający ch arakter skrzyw ienia ku ltu row ego. Stop ień
p raktyki p sych ologiczn ej op racow ano p rzy d om yśl­
aku ltu racji d an ej osoby w ku ltu rze am erykań skiej
nym założen iu , że zarów no p sycholog, ja k i klien t są
okazu je się m od eratorem w ysokości w yników na
p rzed staw icielam i białej w iększości w jed n ym ze
niektórych skalach , n a przykład d obrze zintegrow a­
sp ołeczeń stw Eu rop y lu b Ameryki. Okazało się je d ­
ni z ku ltu rą am erykań ską Azjaci w ykazu ją p od w yż­
n ak, że w od n iesien iu d o rep rezen tan tów inn ych
szon e w yniki na skalach klinicznych w p orów naniu
- gru p sp ołeczn y ch w iele klasycznych stand ard ów
z białym i oraz Azjatam i o niższym stop niu aku ltu ra­
i p roced u r w ym aga m od yfikacji. Ju ż sam o n aw ią­
cji (D an a, 1998; 2003). Tego typu p roblem atycz­
zyw anie kon taktu z p rzed staw icielem inn ej ku ltu ry
nych asp ektów stosow an ia n arzęd zi d iagn ostycz­
m oże w ym agać innych zach ow ań (Grzym ała-Mosz-
nych je s t w ięcej, d latego też je s t n iezbęd n e, aby
czyńska, 2005), a p rzep row ad zen ie w yw iad u psy­
d iagn ości co najm niej m ieli ich św iad om ość i za każ­
ch olog iczn ego w yd aje się w ręcz n iem ożliw e bez
d ym razem d okład n ie zap oznaw ali się z asp ektam i
zn ajom ości norm kultu row ych, d otyczących n a przy­
ku ltu row ym i d an ego n arzęd zia, zan im zd ecyd u ją
kład w yrażan ia em ocji czy okazyw ania szacu nku
się je zastosow ać.
(Chod yn icka i Więckow ska, 2005).
W yobraźn ia ku ltu row a w yd aje się n ajbard ziej
Problem em okazało się rów n ież ku ltu row e
p otrzebn a w fazie kon cep tu alizacji p rzyp ad ku (p or.
skrzyw ienie (,bias) w ielu narzęd zi d iagnostycznych,
p od rozd ział 3.2 .1 ). Ja k p od kreśla w ielu bad aczy
stosow anych w ru tynow ej p raktyce p sychologicznej!
(p or. Dana, 1998), p sych ologiczne teorie osobow o­
Pom ijając kw estie oczyw iste, takie ja k konieczność
ści, stosow an e d o in terp r etacji w yników bad ań
d okon an ia rzeteln ej ad ap tacji kultu rowej (n ie sam e­
i kon cep tu alizacji p rzyp ad ku , w zn akom itej w ięk­
go tłu m aczen ia!) i norm alizacji w p rzyp ad ku stoso­
szości p ow stały w kręgu ku ltu ry eu roam erykań skiej
w an ia d anej techniki w obec osób z innej kultury, p o­
i w cale n ie w ykazan o ich u n iw ersaln ości. Wręcz
ja w iły się też p roblem y bard ziej złożone. N iektóre
p rzeciw n ie, niektóre z tych teorii - ja k p sych oan a­
rod zaje ku ltu row ego skrzyw ienia p rzez d łu gie lata
liza - są d ość sp ecyficzne d la m iejsca i czasów sw e­
były bezrefleksyjn ie akcep tow an e w p raktyce d ia­
go p ow stania. Ich ad ekw atn ość d o op isu i w yjaśnia­
gn ostycznej i zostały zakw estionow ane d op iero n ie­
n ia zach ow an ia lu d zi żyjących w innym kontekście
d aw no p rzez bad aczy obd arzonych krytyczną w raż­
sp ołeczn o-ku ltu row ym m oże bu d zić w ątp liw ości.
liw ością w sp raw ach d otyczących m n iejszości
Ja k d otąd jed n ak niew iele je st konstru któw p sych o­
sp ołecznych . Na p rzykład Frances T. Worchel, Lana
logiczn ych , których trafn ość w op isyw aniu osobo­
L. Aaron i Deah ne F. Yates (1990) wykazały, że obo­
w ości lu d zi zostałaby w ykazana m ięd zyku ltu row o.
« Diagnoza psychologiczna

w an ia p raktyczn ej k om p eten cji ku ltu row ej. Kom ­


Rich ard H. Dan a (1998) zalicza do nich m ięd zy in ­
nym i w yod rębn ion e p rez Eysencka w ym iary ekstra- p eten cję tę m ierzon o zarów n o za p om ocą kw estio­
nariu szy sam oop isow ych , ja k i p rób zad aniow ych,
w ersji - introw ersji, neu rotyczn ości i p sychotyczno-
w ym agających p raktyczn ej d em on stracji p osiad a­
ści, a także ocen y d okon ane za p om ocą d yferencjału
sem an tyczn ego i w ym iar ind ywid ualizmu - kolekty­ nych u m iejętn ości. Próby p olegały n a op racow a­
w izm u . N atom iast stosu jąc d o op isu osobow ości ba­ niu krótkiej k on cep tu alizacji p rzyp ad ku n a p od ­
d an ego człow ieka kategorie, których trafn ości nie staw ie stan d ard ow ego m ateriału n a tem at k lien ta
sp raw dzono w bad aniach międ zykultu rowych, nigdy - m ogły n im być n ag r an ia w id eo z w yw iad u lu b
nie m ożem y być p ew ni, czy p rzyp ad kiem nie p ró­ krótkie op isy p rzyp ad ków , tak zw an e w in iety (vi-
bu jem y p rzed staw ić w ielbłąd a ja k o garbatego, n ie­ gnette). Przykład ow e zad an ie tego typu p rzed sta­
p ełn osp raw n ego kon ia. w ia ram ka 3.11.
W in ieta z ram ki 3.11 p och od zi z bad an ia M a­
3 . 3 . S.S. Ro zu m ien ie innego d onny G. Constantine (2001), w którym uzyskane mi-
Różne op isan e d o tej p ory form y troski o to, by p ro­ nikonceptualizacje przypadku byty następnie oceniane
ced u ry d iagn ostyczn e były fair w obec p rzed staw i­ przez sęd ziów za p om ocą w yp racow anego we w cześ­
cieli in n ych ku ltu r, stanow ią - m ożna p owied zieć - niejszych bad aniach system u kod ow ania. System ten
poziom elem entarny kom p etencji kulturowej. Tru d no je st sied m iostop n iow ą skalą op isu jącą, n a ile d an a
m ów ić o psychologicznym p oznaw aniu inn ego czło­ k on cep tu alizacja u w zględ n ia kw estie ku ltu row e,
w ieka, gdy stosow ane w tym celu instru m enty są śle­ a p rzy tym je s t zróżn icow an a i zin tegrow an a w e­
p e na to, co w tym człow ieku najbard ziej specyficzne, w nętrznie. O zerow ej kom p etencji ku ltu row ej św iad­
gdy są obciążon e kulturowym egocentryzm em , gdy - czy taka koncep tu aUzacja p rzypadku, w której d ia­
p row ad zą d o d yskryminacji i stygm atyzacji zam iast gnosta m a tylko jed en p om ysł n a etiologię p roblem u
d o zrozum ienia. Prócz tego elem en tarn ego p oziom u i p omysł ten nie u w zględ nia w ogóle czynników sp o­
m ożn a także w skazać inny rod zaj refleksji i p rakty­ łeczno-ku ltu row ych (n p . w od niesien iu d o Ad am a
ki, który należałoby określić ja k o p oziom zaaw anso­ d iagnosta d ostrzega jed yn ie rozw ijające się p ow oli
w any kom p etencji kultu rowej. Chod zi w nim nie tyl­ u zależn ienie lub sam e tylko nied okończone p rocesy
ko o w yelim in ow an ie niesp raw ied liw ych p raktyk sep aracyjn e w rod zin ie). Gdy p ojaw ia się ch oćby je ­
d iagnostycznych, ale p rzede w szystkim o rozum ienie d en p om ysł alternatyw ny i choćby jed n o od niesienie
człow ieka ja k o istoty ku ltu row ej - u kształtow an ej d o możliwych uw aru nkow ań społeczno-ku ltu row ych
p rzez ku ltu rę i żyjącej n a co d zień w św iecie tw o­ (np . d o sytu acji osób hom oseksu alnych w sp ołeczeń ­
rzonym p rzez zjaw iska i p rocesy sp ołeczn o-ku ltu ­ stw ie), m am y d o czynienia z kom p etencją niską. Aby
row e. I to o rozu m ien ie n ie tylko teoretyczn e, ale kom p etencja m ogła być u znana za u m iarkow aną, od ­
też o u m iejętn ość u chw ycen ia czynn ików sp ołecz­ niesień d o kultury m u si być co najm niej trzy (w przy­
n o-ku ltu row ych , obecn ych w kon kretn ych sytu ­ p ad ku Ad am a m ogą to być - p rócz w sp om n ian ej
acjach , kształtu jących losy i p roblem y konkretn ych w cześn iej - kw estie d otyczące jeg o tożsam ości jako
osób. O kazało się bow iem w bad an iach , że jed n o Łem ka i ja k o syna w p aternalistyczn ej rod zinie), a do
w cale nie im p liku je au tom atycznie d ru giego. Osoby, alternatywnych hip otez w yjaśniających p ow inien być
które m ają za sobą szkolenie z zakresu p sychologii d odany kom entarz u kazu jący ich m ożliw e w zajem ne
m ięd zyku ltu row ej, n abierają w p raw d zie w iększego p ow iązania (np . m ożliw y wp ływ p atern alistyczn ych
zau fan ia d o sw ojej kom p eten cji ku ltu row ej, ale nie relacji w rod zinie na p roces akcep tacji i u jaw nian ia
w iąże się to z p op raw ą ku ltu row ej ja k ości d okony­ w łasnej tożsamości seksu alnej Ad am a jak o geja). Gdy
w an ych p rzez n ich k on cep tu alizacji jirzyp ad ku d iagnosta dostrzega p ięć lub w ięcej m ożliwych związ­
ków p roblem u klien ta z kw estiam i sp ołeczn o-ku ltu ­
(Con stan tin e, 2001).
Kon klu zja ta zap oczątkow ała kolejn e bad an ia, rowymi i bu d u je altern atyw ne, ale w zajem n ie zinte­
w których staw ian o p ytan ie o n atu rę i u w aru n ko­ growane hipotezy w yjaśniające (zachęcam Czytetoika
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu ■

RAMKA 3.11.
Pr zy k ł a d o w e zad an ie w p o m ia r ze k o m p et en cj i k u lt u r o w ej
p sy ch o lo g a

Wyobraź sobie, że pracujesz w poradni psychologicznej i właśnie masz przyjąć klienta - Adama K. - który kil­
ka dni wcześniej zgtosit się w celu uzyskania pom ocy w aktualnej trudnej sytuacji. Wstępne spotkanie z Ada­
mem prow adzi! inny psycholog, dostarczono ci j ednak dane uzyskane podczas tej wstępnej rozmowy:

Adam ma 32 lata, pracuje jako makler, jest gejem. Odkąd odkryt łemkow skie korzenie swojej rodziny,
czuje się Łemkiem' i mocno angażuje się w działalność stowarzyszenia pielęgnującego kulturę łemkowską.
Prócz tego działa w organizacji obrony praw człowieka, w której zajmuje się prawami osób homoseksual­
nych. W pracy zaw sze radził sobie dobrze, jednal( teraz m artwi się o przyszłość, poniew aż bez konsultacji
podjął kilka ryzykownych decyzji, które mogą niekorzystnie odbić się na kondycji firmy. Również w życiu oso­
bistym sytuacja stała się ostatnio napięta. Od dw óch lat Adam żyje w szczęśliwym związku, ale ostatnio j e­
go partner coraz silniej naciska, aby wreszcie zamieszkali razem jako para. Tymczasem Adam nie ujawnił się
jeszcze jako gej w obec sw oich rodziców i wie, że nie będzie to łatwe. Jest jedynakiem, a rodzice z utęsknie­
niem czekają na wnuki, które „ przedłużą ród" i będą nosiły ojcowskie nazwisko. Aby choć na chw ilę ode-
ra/ ać się od tych problemów, Adam zaczął podczas w eekendów używać „rekreacyjnych" narkotyków. Ostat­
nio zauw ażył z niepokojem, że nie potrafi już bez nich dobrze się bawić. W ostatnich tygodniach źle sypiał,
często czul się zmęczony i przytłoczony problemami. Chciałby odzyskać energię i „ chęć do życia".

Przygotowujesz się do spotkania z Adam em . Zapisz w kilku zdaniach sw oje obecne przypuszczenia co
do przyczyn i psychologicznych m echanizm ów trudności Adama.

Źf ó d t o : o p r a c o w a n i e w ł as n e n a p o d s t a w ie C o n s tan tin e, 2 0 0 1 , s. 3 6 1 .

d o w łasn ych p oszu kiw ań!), jeg o kom p etencję ku ltu ­ w an ia p ersp ektyw y in n ej osoby, ja k i em p atia em o­
row ą m ożna u zn ać za wysoką. cjon aln a, w yrażająca się w życzliw ym otw arciu na
W bad an iach (Con stan tin e, 2001; Constantin e, cu d ze p rzeżycia (Con stantine, 2001). Du że zn acze­
W arren i Miville, 2005) okazało się, że rzeczyw ista n ie m a także sam ośw iad om ość d iagn osty, w tym
kom p eten cja ku ltu row a, p rzejaw iająca się w p rak­ św iad om ość w łasn ej tożsam ości sp ołeczn o-ku ltu -
tyczn ej kon cep tu alizacji p rzyp ad ku , m a n iew iele row ej (Con stantin e, W arren i Miville, 2005). Ja k się
w sp óln ego z p rzekon an iem d iagn osty o w łasn ej okazu je, zrozu m ieć inn ego człow ieka w raz z jeg o
k om p eten cji. Obie zm ien n e w iążą się w p ew nym od m ien nością m ożn a jed yn ie w ów czas, gdy m a się
stop niu z w cześn iejszym tren in giem w ieloku ltu ro­ d obrze u gru ntow aną św iad om ość w łasn ej tożsam o­
w ym , jed n ak że n a tym ich p od obieństw a się koń­ ści i d zięki tem u ad ekw atnie sp ostrzega się różnice
czą. Deklarow ana kom p eten cja w yraźnie korelu je m ięd zy sobą a d ru gim człow iekiem . Zn aczen ie sa­
z p otrzebą ap robaty społecznej (Worthington, Mobley, m ośw iad om ości d iagnosty je s t p od kreślane w w ie­
Fran ks i Tan , 200 0 ), p od czas gd y d la rzeczyw istej lu różnych p racach w sp ółczesn ych (p or. H olstein
kom p etencji większe znaczenie m a em p atia - zarów ­ i Gubriu m , 2003a ). O je j rozw ijaniu p isze w literatu ­
n o em p atia p ozn aw cza, czyli u m iejętn ość p rzyjm o­ rze p olskiej Agata En gel-Bem atow icz (2005b ).

^ W orygin ale m ow a jest o r d ł en n ym Am erykaninie {Na d v c Am m c a n ),c i y \ \ lt \ d iat \ in ie,co jedn ak w Polsce zapew ne nie n\ łaloby lam ieraon eg o przez
aut orkę znaczenia, został o w ięc zm ienione.
I Diagnoza psychologiczna

3 .3 .S .3 . Un ik an ie błędu m in im alizac ji Ic o n telis tu N iestety ryzyko błęd u m in im alizacji kon tekstu


In ter esu jące zw iązki w ykryto m ięd zy p raktyczn ą m oże być niekied y w bu d ow an e w teorię p sych olo­
kom p etencją kultu row ą a teoretyczn ą orien tacją d ia­ giczn ą, je śli została on a stw orzon a bez głębokiej
gnosty. We w sp om nianym w cześn iej bad aniu Con- i w szech stronnej refleksji ku ltu row ej. Krytykę tego
stan tin e (2001) zd eklarow ani zw olennicy jed n ego rod zaju form u łow ano n aw et w obec u zn anych teorii
kon kretn ego p od ejścia - zarów no p sych oan alitycz­ klin icznych , które sku p iając się n a p recyzyjn ym op i­
nego, ja k i p oznaw czo-behaw ioraln ego - okazali się sie m echanizm ów in trap sych iczn ych, m ogą p row a­
m niej kom p eten tn i ku ltu row o od osób, które w ska­ d zić d o u traty kon tekstu sp ołeczn o-ku ltu row ego
zały w ięcej niż jed n o p od ejście teoretyczn e ja k o z p ola d iagnostycznego w id zen ia. Jest to szczególnie
istotn e w ich p racy. Plu ralizm teoretyczn y rzeczy­ brzem ien ne w sku tki, gd y d otyczy p ow ażnych p ro­
w iście m oże w p ew nym stop n iu rekom p en sow ać blem ów sp ołecznych, takich ja k m argin alizacja, d ys­
ogran iczen ia tkw iące w każd ej p ojed ynczej teorii. krym inacja czy w iktym izacja p ew nych grup - w brew
Wiele klasycznych p od ejść teoretyczn ych kon cen ­ m isji zaw od u p sychologa p rzed staw iciele tych grup
tru je się bow iem n a w ew nętrznej stru ktu rze i d yn a­ m ogą w ów czas n ie otrzym ać ad ekw atn ej p om ocy
m ice osobow ości, tam u p atru jąc czynn ików od p o­ p sychologiczn ej w swym trud nym p ołożeniu .
w ied zialn ych za zach ow ania i p roblem y jed n ostki. Można p rzew rotn ie p ow ied zieć, że p od tym
N iezam ierzonym sku tkiem tego je s t u łatw ien ie d ia­ w zględ em także - ja k pod w ielom a inn ym i - p ierw ­
gn oście p op ełn ien ia p od staw ow ego btęd u atrybu - szeń stw o n ależy d o Zygm u n ta Freu d a. Wycofu jąc
cji, d obrze zn an ego p sychologom sp ołeczn ym (p or. się ze sw ej p oczątkow ej teorii o w czesn ym nad u ży­
Lew icka i Wojciszke, 2000). Polega on n a p rzece­ ciu seksu alnym ja k o p rzyczyn ie h isterii i u zn ając
n ian iu ind yw id u alnych w łaściw ości obserw ow an ej trau m atyczne w sp om n ienia p acjen tek za fan tazje,
osoby ja k o czynników w yjaśniających je j zach ow a­ w ynikające z ich d ziecięcych p ragn ień seksu alnych
n ia, p rzy jed n oczesn ym n ied ocen ian iu czynn ików (p or. H erm an, 1999), Freu d p op ełn ił - rzec m ożn a
sytuacyjnych. Diagnosta p ow inien liczyć się z p oten­ - p ierw szy w historii d iagnozy p sychologicznej p od ­
cjaln ym w ystęp ow an iem tej n atu raln ej skłon ności staw ow y błąd atiybu cji. Z czasem w ycofano się bo­
w e w łasnym m yśleniu (sam ośw iad om ość!) i in ten ­ w iem ze stosow ania term in u „histeria”, a określane
cjon aln ie kierow ać u w agę n a czynniki kontekstow e. tak p roblem y dziś są najczęściej rozp oznaw ane jako
Bez takiej stale p od trzym yw anej u w ażn ości ryzyku ­ zabu rzenie po stresie trau m atycznym (Posttrau m atic
je p op ełnienie bt ędu minimalizacji kont ekst u, któ- Stress Disord er - PTSD; p or. H erm an, 1999). Pam ię­
ly stanow i specyficzną d la d iagnozy p sychologicznej tajm y jed n ak, że błąd Freu d a d otyczył w strząsającej
od m ian ę p od staw ow ego błęd u atrybu cji (Salzm an , praw dy o zjawisku p rzem ocy seksu alnej w obec d zie­
2005). Kont ekst ualizacja, czyli u w zględ nienie kon­ ci - p rzyjęcie je j d o w iad om ości zajęło sp ołeczeń ­
tekstu an alizow an ego zjaw iska p od czas jeg o in ter­ stw om zach od nim p raw ie całe kolejn e stu lecie.
p retacji, u chod zi d ziś za stand ard d iagnozy p sych o­ Wsp ółczesne teorie p sych ologiczne także byw a­
logiczn ej i w w ielu p rzyp ad kach jed yn ie d zięki niej ją krytykow ane za n ied ocen ian ie, lu b w ręcz nied o­
m ożna u chw ycić p raw d ziw e zn aczenie tego zjaw i­ strzegan ie istotn ych d la d iagn ozy zjaw isk, które
ska. Przekon u jącym tego p rzykład em je s t d okon ana m ają ch arak ter obiektyw ny, ch oć są u w aru n kow a­
p rzez Mich aela B. Salzm ana (2005) analiza n asilo­ n e ku ltu row o. Ter esa H agan i Jen n y Don n ison
nego gniew u u rd zeimych Hawajczyków , który łatw o (1999) p okazu ją ogran iczen ia p od ejścia p ozn aw ­
m oże być u znany za sym p tom zabu rzen ia, gd y roz­ czo-b eh aw ioraln eg o, k tór e zakład a, że p roblem
p atru je się go w yłącznie n a p lan ie ind yw id u alnym , klien ta je s t kon sekw en cją je g o d ysfu n kcjon aln ych
ale zysku je inn e zn aczen ie, gdy zostanie u łnieszczo- p rzekon ań . Posłu gu jąc się p rzykład em z w łasn ej
n y w kon tekście sp ołecznych p rocesów d ekoloniza- p raktyki kUn iczn ej, au tork i a n a liz u ją p rzyp ad ek
cji i bu d ow an ia now ych relacji m ięd zy byłym i kolo­ m łod ej kobiety z rozp ozn an iem d ep resji, u której
n izow an ym i a kolon izatoram i. zid en tyfikow an o ch arakterystyczn ą triad ę d ep re-
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu ■

sy jn ą: n egaty w n e p rzekon an ia n a tem a t sieb ie, ba w yp racow ać now e teorie, które będ ą w stanie
św iata i p rzyszłości. H agan i Den n ison (1999) ar­ w yrazić d ośw iad czen ia i asp iracje jed n ostek żyją­
gu m en tu ją jed n ak, że w św ietle d ośw iad czeń socja- cych w coraz bard ziej różn orod nym św iecie i p rze­
lizacyjn ych i obecn ej sytu acji życiow ej tej kobiety je j żyw ających n a co d zień różn e rod zaje sp ołeczno-
n egatyw n e p rzekon an ia w cale nie są d ysfu n kcjo­ -ku ltu row ych op resji, zm agań i w yzw ań . Teorie
n aln e. Klien tka bow iem stale d ośw iad czała w życiu ta k ie zresztą ju ż p ow stają. Jed n ą z n ich je s t kon ­
złego traktow an ia i p rzem ocy ze stron y w ielu róż­ cep cja in terw en cji kryzysow ych, w tym zw łaszcza
nych osób z je j bliskiego i d alszego otoczen ia, p rzy socjoku ltu row y p arad ygm at kryzysu (Ku backa-Ja-
o b o jętn o ści lu b bezsiln ości p ozostałych . N ależąc siecka, 2003), który stan ow i w yrazistą altern aty­
d o skrajn ie u bogiej, zm argin alizow an ej gru p y sp o­ w ę d la trad ycyjnego klinicznego sposobu rozum ienia
łeczn ej, stale od bierała też p raktyczną nau kę o sw o­ p roblem ów lu d zi. W p sych oterap ii n a zn aczen iu
je j bezw artościow ości i braku p ersp ektyw od sp o­ zysku ją p od ejścia fem in istyczn e (Jó z efik i d e Ba r ­
łeczeń stw a ja k o całości. W tych okoliczn ościach je j bar o, 2004) oraz sp ołeczn okon stru kcjon istyczn e
n egatyw n e p rzekon an ia n ie są w ad liw ie skon stru ­ (d e Barbaro, 1999). Wśród n ow ych teoretyczn ych
ow an ą w ied zą osobistą, lecz ad ekw atnym od zw ier­ u jęć osobow ości w arto z k olei w skazać kon cep cję
cied len iem krzyw d zącej rzeczyw istości sp ołeczn ej. H azel R. Marku s, d otyczącą ku ltu row ej kon stru k­
Co w ięcej, stan ow ią on e fu n kcjo n aln e p rzystoso­ cji p od m iotow ości i p oczu cia Ja (Kitayam a i M ar­
w an ie d o tej rzeczyw istości - obraz siebie ja k o k o­ ku s, 1994; Marku s i Kitayam a, 200 3 ), oraz teorię
goś n iew iele w arteg o m oże być elem en tem sk u ­ d ia log ow ego Ja , stw orzon ą p rzez H u berta H er-
tecz n ej strategii p rzetrw an ia i u n ikan ia zagrożeń m an sa i op isu jącą w ew n ętrzn ą różn orod n ość je d ­
w e w rogim św iecie. nostki jak o od zw ierciedlenie różnorod ności w ielokul­
Pod ejście p ozn aw czo-beh aw ioraln e d ostarcza tu row ego św iata sp ołecznego (H erm ans i Dimaggio,
ad ekw atn ych p ojęć d o op isu etiologii p roblem ów 2007). Są on e p rzykład em całej klasy now ych kon­
u osób, których obiekt)w n a sytu acja je s t w yraźnie cep cji teoretyczn ych , p od kreślających w ew n ętrz­
lep sza niż ich su biekt)w n e p rzekonan ia n a ten te­ n ą w ielość osoby i zróżn icow an ie je j sp ołecznych
m at (H agan i Donnison, 1999). Jed n a k w p rzyp ad ­ id en ty fik acji (p or. Row an i Coop er, 199 9 ). Kon­
ku op isanej w cześniej klientki - i w w ielu p od obnych cep cje te m ogą być p om ocne w rozu m ieniu bad a­
- u zn an ie ind ywid u alnych negatyw nych p rzekonań n ej osoby zarazem ja k o in d yw id u aln ości i ja k o
za czyn n ik p rzyczyn ow y d ep resji rów n ałoby się człon k a różn ych gru p sp ołeczn ych , z którym i się
obarczan iu ofiary od p ow ied zialn ością za krzyw dę, on a id entyfiku je.
której d oznała (H anna, TaUey i Gu ind on, 2000). Ha­
gan i Donnison (1999) w skazu ją na statystyki, które 3 .3 .2 .4 . Po d s u m o w an ie. L i s t a k o m p eten c ji s zc ze­
m ów ią, że od setek d ep resji je s t niep rop orcjon alnie gółow ych
w yższy u p rzed staw icieli gru p słabszych sp ołecznie, Rozw ażyliśm y w cześn iej różne asp ekty kom p etencji
takich ja k kobiety, lu d zie starsi, m niejszości etnicz­ ku ltu row ej. W literatu rze op isu je się ich naw et w ię­
n e, bezrobotn i i in n e. Diagn ozu jąc p rzed staw icieli cej. N ancy D. H ansen i w sp ółp racow n icy (2000) d o­
tych gru p, kon iecznie trzeba u w zględ nić nierów n o­ kon ali w yczerp u jącego p rzegląd u p rac na ten tem at
ści sp ołeczn e oraz in n e czyn n iki sp ołeczn o-ku ltu ­ i n a tej p odstaw ie w yłonili listę p odstaw ow ych kom ­
row e, które kształtu ją ich d ośw iad czen ie życiow e p eten cji skład ow ych, w sp óln ie tw orzących kom p e­
i bez w ątp ien ia p rzyczyn iają się d o p roblem ów , ten cję ku ltu row ą d iagnosty. Początkow y zbiór p o­
w zw iązku z którym i p oszu ku ją oni p om ocy p sych o­ nad p ięćd ziesięciu k om p eten cji szczegółow ych ,
logiczn ej. o których m ow a w różnych p racach z tej d zied ziny,
Wielu bad aczy p od kreśla (Dana, 1998; H agan u p rościli ostateczn ie d o d w u nastu kategorii, które
i Donnison , 1999; Mood ley, 2007), że aby rzeczyw i­ ja k o p odsu mow anie nin iejszego pod rozdziału przed ­
ście rozu m ieć człow ieka ja k o istotę ku ltu row ą, trze­ staw iam w ram ce 3.12.
■ Diagnoza psychologiczna

RAMKA 3.12.
M in im u n n k o m p e t e n cj i k u l t u r o w y ch , n ie zb ę d n y ch w p r ak t y ce
p sy c h o l o g i c z n e j

(1) Świadomość wpływu własnego dziedzictwa kulturowego, ptci, klasy społecznej, tożsamości rasowej i etnicz­
nej, orientacji seksualnej, niepełnosprawności, grupy wiekowej na osobiste wartości i założenia dot yaą-
ce określonych grup społecznych oraz na tendencje do zniekształcania informacji i sądów na ich temat.
(2) Wiedza o zakorzenieniu teorii i praktyki psychologicznej oraz metod badaw czych w historii i kultu­
rze, w iedza o ich przemianach na przestrzeni dziejów, w miarę j ak rozw ijały się st andar dy i w arto­
ści społeczno-polityczne.
(3) Wiedza o historii, przejawach i następstwach opresji, uprzedzeń i dyskryminacji w społeczeństwie.
(4) Wiedza o oddziaływ aniach społeczno-politycznych (np. ubóstw o, stereotypy, stygmatyzacja, mar­
ginalizacja), które w spólnie wpływają na sytuację określonych grup społecznych.
(5) Wiedza o specyficznych kulturow o kategoriach diagnostycznych (jej ow ocem jest np. pow strzym a­
nie się od rozpoznania om am ów u osoby m ocno wierzącej w św iat duchowy).
(5) Wiedza o normach, wartościach i przekonaniach (na tem at świata, choroby, sposobów poszukiw a­
nia pomocy, stylu interakcji społecznych) obow iązujących w grupie, której przedstaw icielem jest
osoba badana.
(7) Wiedza na tem at specyficznych kulturow o procedur i narzędzi diagnostycznych oraz ich em pirycz­
nego ugruntow ania.
(8) Wiedza o strukturze rodziny, rolach płciowych, wartościach, wierzeniach i poglądzie na św iat w róż­
nych grupach społecznych oraz o tym, jak w pływ a t o na kształtow anie się osobow ości i przejawy
chorób psychicznych i somatycznych.
(9) Zdolność do popraw nej oceny hipotez diagnostycznych (kulturow o specyficznych i uniwersalnych)
na temat klientów pochodzących z różnych grup i do wypracowania konceptualizacji przypadku z ro­
zeznaniem, kiedy kwestie kliniczne dotykają kwestii kulturow ych i kiedy adekw atna diagnoza w y­
maga pewnej adaptacji własnej orientacji teoretycznej.
(10) Umiejętność samodzielnej oceny własnej kompetencji kulturow ej, w tym zdolność rozpoznania sy­
tuacji, gdy na czynności diagnostyczne triogą negatyw nie w pływ ać różne okoliczności dotyczące
diagnosty (osobiste preferencje, stadium rozw oju własnej tożsamości etnicznej, brak niezbędnej
wiedzy, umiejętności, znajom ości języka, w pływ y społeczno-polityczne).
(11) Umiejętność odpow iedniego m odyfikow ania narzędzi diagnostycznych i reguł w nioskow ania (na
podst aw ie danych z badań, gdy takie istnieją) w odniesieniu do określonych grup społecznych.
(12) Umiejętność zaplanow ania i przeprow adzenia interwencji w obec klient ów z określonych grup spo-
ł ean ych, w tym:
(a) Umiejętność oceny specyficznych właściw ości, takich jak poziom stresu akulturacyjnego, stopień
akulturacji, stadium rozw oju tożsamości klienta jako geja lub lesbijki i inne.
(b) Umiejętność rozpoznania w pływ u różnic językowych między psychologiem a klientem na dia­
gnozę i interwencję psychologiczną.
(c) Umiejętność naw iązania kontaktu i kom unikow ania em patii w kulturow o w rażliw y sposób (np.
uw zględnianie specyficznych kulturow o interpretacji w skazów ek werbalnych i niewerbalnych,
przestrzeni interpersonalnej, kontaktu w zrokow ego itp.).
(d) Umiejętność om ów ienia w rpzm ow ie (gdy jest t o potrzebne) kwestii różnic pom iędzy diagno­
stą a klientem oraz ich ew entualnego w pływ u na badanie, uw zględnienie ustaleń na t en t emat
w e wnioskach z diagnozy i w planow aniu interwencji.

Źródło: opracow anie wfasne na podst aw ie Hansen, Pepitone-Arreola-Rockw ell i Greene, 2000, s. 654.
Umiejętności. Praktyczne i interpersonalne kompetencje w diagnozowaniu i i

PYTANIA KONTROLNE
► Jakie znaczenie ma zawieranie Icontraktu na badanie diagnostyane?

► Om ów krótko trzy składniki kontaktu według modelu Tickle-Dengen i Rosenthaia.

► Objaśnij pojęcie przymierza w działaniu oraz jego rolę w badaniu diagnostyanym.

► Jakimi metodami można oceniać kompetencję kulturową diagnosty?

► Na a y m polega błąd minimalizacji kontekstu i jak można go unikać?

P r o b l e m y cio r o z w a ż e n i a

1. Milczen ie d iagn osty - p arad oksaln a tech n ika bu d ow ania kon taktu czy p rzejaw n iekom p eten cji?
2. Czy rola p rzym ierza je s t rów n ie istotn a w relacji d iagn ostyczn ej, co w terap eu tycznej?

3. Czy n iekom p eten tn y ku ltu row o d iagn osta m oże sam zd ać sobie z tego sp raw ę?

Sp r aw d ź s ię! Z a f r zy j na s t r o n ę

h t t p : //p s y c h o lo g ia-g w p .p l/p s y c h o lDg ia/au to p s k iep o d rec zn ik iak ad em ic k ie/d iag n o zap s v c h o lo g ic zn a/
Wartości.
Etyczna postawa
psychologa
w praktyce
diagnostycznej

w dwóch poprzednich rozdziałach opisatam dwa spośród trzech


filarów (zob. rycina 1.1) profesjonalnej kompetencji diagnostycznej:
wiedzę i umiejętności. Trzeci filar stanowią wartości i postawy
składające się na etyczną praktykę diagnozowania, która jest
tematem tego rozdziału. Aby jednak nie powtarzać treści, które
Czytelnik znajdzie w opracowaniach poświęconych w całości etyce
zawodu psychologa (zob. Brzeziński i Toeplitz-Winiewska, 2004;
Toeplitz-Winiewska, 2000; Toeplitz-Winiewska i Brzeziński, 2004),
opisuję tu jedynie wybrane standardy etycznozawodowe odnoszące
się do diagnozy i skupiam się na praktycznych aspektach ich
stosowania oraz na dylematach i wyzwaniach, przed jakimi staje
współczesny diagnosta.
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej ■ P

4 . 1 . ' St a n d a r d y et y czn o za w o d o w e

Kod eksy etyczne p sychologów nie op isu ją relacji d ia­ n igd y zaś ja k o śr od ek d o osiągan ia jakich kolw iek
gnostyczn ej ja k o takiej. Polski kod eks etyczny psy­ in n ych w artości. Akcep tu jąc tę zasad ę, p sych olog
ch ologów (PTP, 1991) traktu je od d zielnie różne za­ zach ow u je stałą św iad om ość, że każd a osoba, z któ­
w od ow e role psychologa (praktyk, badacz, nauczyciel), rą w ch od zi w p rofesjon aln y kon takt, je s t p od m io­
jed n a k szczegółow a rola d iagn osty nie je st tu w y­ tem p raw człow ieka i p raw a te nie są niczym ogra­
od rębn ion a. Kod eks Am erykańskiego Tow arzystw a n iczon e. W szczególności p raw a osoby lu d zkiej nie
P sych ologiczn ego (APA, 2002) p ośw ięca osobny zależą od je j ku ltu ry i języka, narod ow ości, p rzyn a­
rozd ział relacjom p sychologa z innym i p od m iotam i, leżn ości etn iczn ej, koloru skóry i rasy, religii, p łci
a inn y rozd ział - d iagn ozie, w żad nym z n ich nie i rod zaju (gender), statu su m ałżeńskiego, orien tacji
m a jed n ak stand ard ów d otyczących sp ecyficznie re­ seksu aln ej, m ożliw ości fizyczn ych i u m ysłow ych ,
lacji d iagnostycznej. Kodeks brytyjski w sw ej d otych­ w ieku , statu su socjoekon om iczn ego czy ja k iejk o l­
czasow ej w ersji (BPS, 1993) om aw ia w ybran e stan ­ w iek inn ej cech y osobistej lu b w ynikającej z p rzy­
d ard y p rofesjon aln ej rela cji (u zyskiw anie zgod y, n ależn ości gru p ow ej. Właściw ości kon kretn ej oso­
p ou fn ość), ale nie od nosi ich w sp osób szczególny by n ie og r an iczają je j p raw jed n ostk i, stan ow ią
d o d iagnozy. Znacznie bogatsza je st p rzygotowyw a­ jed n a k o różn icach ind yw id u aln ych , których p sy­
n a obecnie jego now a w ersja (BPS, 2005), która - p o­ cholog p owinien być świadom i które w inien u w zględ ­
d obn ie ja k kod eks kanad yjski (CPA, 2000) - w ciela n iać w sw ych d ziałan iach w taki sp osób, aby ch ro­
w życie zalecen ia Eu rop ejskiej Fed eracji Stow arzy­ nić p raw a tych osób, a n iekied y też aktyw n ie ich
szeń Zawodowych Psychologów (EFPPA, 1995), doty­ bron ić przed ewentuabiymi zagrożeniami (np. w przy­
czące konstru kcji kod eksów etycznych je j organizacji p ad ku stw ierd zenia, że p roblem y klien ta m ają zw ią­
członkow skich. Zalecen ia te, a także p rzygotowywa­ zek z p raktykam i d yskrym in acji, obecn ym i w jeg o
ne w zgod zie z nim i kod eksy etyczne now ej gen era­ środ ow isku ).
cji, obejm u ją cztery fu nd am entalne w artości, na któ­ Inny w ym ieniany w kod eksach asp ekt p oszan o­
rych sku p iają się szczegółow e stand ard y etyczne: w ania god ności osoby klien ta p rzez p sych ologa to
d ocen ian ie jeg o w ied zy i d ośw iad czen ia, a także je ­
(1) p oszan ow an ie p raw i god ności osoby, go kom p etencji w różnych specyficznych dzied zinach.
(2) kom p eten cja, W p rofesjon aln ej relacji p sych ologiczn ej p osza­
(3) od p ow ied zialn ość, n ow an ie god n ości i p raw jed n ostk i p rzejaw ia się
(4) p raw ość (integrity). w sp osób szczególn y w d bałości o sam ostan ow ienie
i au ton om ię klien ta oraz o zach ow an ie p ryw atno­
Przyjrzyjm y się bliżej tym stand ard om . ści i p ou fności w relacji.

■ 4 .1 .1 . Poszanowanie praw i godności H 4 .1 .2 . Odpowiedzialność, praw ość


osoby I kom petencja

Je s t to w artość fu n d am en taln a, w ym ien iana przed Wytyczne EFPPA (1995) i kod eksy etyczne stow a­
w szystkim i inn ym i (BPS, 2005; CPA, 2000; EFPPA, rzyszeń narod ow ych n akazu ją p sychologom od p o­
1995). Je j realizow an ie w p raktyce op iera się na ak­ w ied zialność nie tylko w obec klientów , ale też w obec
cep ta cji p od staw ow ej zasad y, że każd a osoba p o­ lokaln ej sp ołeczności oraz sp ołeczeń stw a ja k o ca ło ­
w in n a być traktow an a ja k o w artość sam a w sobie, ści. Wyraża się to zarów n o w gotow ości d o u d ziele­
I Diagnoza psychologiczna

nia p rofesjonalnej p omocy w każdych okolicznościach i p raw osoby, ale także trzy p ozostałe p od staw ow e
i w u n ikan iu krzyw d zenia in nych osób i gru p , ja k w artości reah zu ją się w znacznej m ierze p oprzez re-
i w zapobieganiu niew łaściw em u wykorzystaniu ich la q ę p sychologa z innymi osobam i. Szczegółow e za­
p racy oraz w od powied zialności za w łasne d ziałania, pisy kod eksów etycznych, od noszące się d o tych w ar­
p od ejm ow an e zarów n o w ram ach zad ań zaw od o­ tości, w skazu ją n a różne sposoby n a p otrzebę stałej
wych, ja k i poza nim i. Kom p etencja psychologa p rze­ św iad om ości p sychologa, że p od ejm u jąc rolę zaw o­
jaw ia się nie tylko w w ysokiej jakości m erytorycznej d ow ą, p ozostaje zarazem kon kretnym człow iekiem ,
świadczonych usług psychologicznych, ale też w świa­ m ającym sw oje p ryw atne p otrzeby, osobiste w arto­
d om ości w łasnych ograniczeń i p rzestrzeganiu granic ści, p rzekonan ia i d ążenia, które m ogą w taki czy in­
w relacji. Praw ość z kolei oznacza u czciw e, op arte na ny sp osób in terferow ać z realizow aniem tej roli. Nie
szacu nku u H adanie sobie stosu nków z klientam i oraz d a się zignorow ać pod staw ow ego faktu , że „psycho­
innym i osobam i, co w p raktyce p rzekład a się m ięd zy log też człow iek”, m ożna jed n ak rozw ażnie zap obie­
innymi na rzetelne i klarowne przedstawianie im swo­ gać sytu acjom , w których m ogłoby to negatyw nie
je j roli i niewykraczanie poza nią w swych d ziałaniach. w p łynąć na etyczne w yp ełnianie p rzez niego zad ań
Ja k w id ać w ięc, n ie tylko p oszan ow an ie god ności zaw od ow ych.

4 ,2 . Etyka w praktyce

Troska o w artości om ów ion e w p op rzed nim p od ­ tyczącą ogóln ie u słu g p sychologa, którą n a p otrzeby
rozd ziale zn ajd u je od zw iercied lenie w konkretn ych tego tekstu zaad ap tow ałam d o sytu acji d iagn ozy).
zabiegach zalecan ych p rzez kod eksy i sp ecjaln e Troska p sych ologa o w y ja śn ien ie klien tow i
op racow an ia oraz porad niki etyki zaw od ow ej. W ni­ w szystkich istotnych okoliczności bad ania m a szcze­
niejszym p od rozd ziale om ów ię je w od niesieniu d o gólne znaczen ie w przypadku tych osób, które z róż­
p rofesjon aln ej relacji d iagnostycznej. nych p ow od ów m ogą m ieć tru d ności w sam od ziel­
nym rozezn an iu się w istocie, ch arak terze lub
sku tkach d okon yw an ych w obec n ich czyn n ości.
1 4 .2 .1 . Świadoma zgoda jako Ch od zi tu nie tylko o d zieci czy osoby n iep ełn o­
in s tr u m en t sam o stanowienia sp raw ne u m ysłow o, ale też n a przykład o osoby, d la
których język kon taktu z p sychologiem nie jest języ­
Kodeksy etyczne w iele uw agi p ośw ięcają św iad om ej kiem m acierzystym , lu b też osoby p och od zące z in ­
zgod zie (informed conseni) i p otrzebie je j u zyskania nej ku ltu ry, której norm y i obyczaje inaczej traktu ­
od klien ta w od n iesien iu d o w szystkich istotn ych ją p ew ne istotn e okoliczn ości bad an ia. W każd ym
okoliczn ości św iad czenia u sługi zaw od ow ej, w tym takim przyp ad ku psycholog p ow inien d ołożyć szcze­
bad an ia p sych ologiczn ego. Sform u łow anie, że zgo­ góln ych starań , aby osoba bad an a zd aw ała sobie
d a m a być św iad om a, ozn acza, że klien t p ow in ien sp raw ę, n a co się d ecyd u je, w yrażając zgod ę na ba­
w p ełni rozu m ieć w szystkie istotne okoliczn ości, na d an ie lu b n a kon kretny jeg o elem en t. N ie zaw sze
które się zgadza, w raz z ich różnorakim i konsekw en­ jest to łatw e zad anie, toteż p ow stają n a ten tem at
cjam i, a od p ow ied zialność za w łaściw e ich w yjaśnie­ od rębn e p race bad aw cze, m ają ce w sp om óc d ziała­
nie sp oczyw a na p sychologu . Ram ka 4.1 {)rzed sta- nia psychologa w różnych obszarach praktyki, na przy­
w ia p ołączon ą listę takich istotn ych okoliczn ości kład w odniesieniu d o u d zielania zgod y przez dzieci
d iagnozy w u jęciu now ego kod eksu am erykańskiego (Red er i Fitzp atrick, 1998) czy p rzez oskarżon ych,
oraz kod eksu kanad yjskiego (zaw ierającego listę d o­ któiym grozi orzeczenie kary śm ierci (Cu nningham
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej ■

RAMKA 4.1. posiadanie przez psychologa pisemnego oświadcze­


Św iad o m a zg o d a n a b ad anie nia klienta o tym, że akceptuje on stosowane wobec
I jeg o o k o liczn o ści niego działania. Dokum ent taki m oże stać się pod­
staw ą rozstrzygnięć w przypadku roszczeń klientów
Udzielaj ąc zgody na badanie, klient pow inien i chroni psychologa przed niesprawiedliwymi oskar­
mieć pet ne rozeznanie co do nast ępuj ących oko­ żeniami o nadużycia. Jest całkiem możliwe, że wobec
liczności: postępującej integracji z krajam i Zachodu także pol­
scy psychologowie odczują w niedalekiej przyszłości
(1) cel i charakt er badania, potrzebę stosowania tego typu środków, dlatego też
(2) opt at a za badanie, m ogą ich zainteresow ać dotyczące tego rady eteper-
(3) zakres odpowiedzialności obu st ron (włas­ tów z komisji etycznej APA (Smith-Bailey, 2003). Do­
nej i psychol oga), radzają oni psychologom amerykaiiskim, by zawsze,
(4) ewent ual ny udział t rzeciej st rony, kiedy to możliwe, uzyskiwali zgodę klienta na piśmie,
(5) ochrona pouf ności i j ej ograniczenia, czyniąc z tego część swych rutynowych praktyk. Za­
(5) spodziew ane korzyści z badania, lecane jest wręcz opracowywanie standardowych for­
(7) ewent ualne ryzyko związane z badaniem, m ularzy zawierających opis celu usługi, jej zakresu
(8) alt ernat ywy dl a pl anow anego badania, oraz innych istotnych elem entów, a także oświadcze­
(9) pr aw dopodobne konsekwencj e nie pod­ nie o ich akceptacji z pustym miejscem na podpis
dania się badaniu, klienta. Sondaże pokazują jednak, że wśród am ery­
(10) możl iw ość uzyskania odpow iedzi na py­ kańskich psychologów praktyka uzyskiwania ustnej
t ania dot yczące badania, zgody na badania jest trzykrotnie bardziej popularna
(11) możl iw ość odm ow y udział u w badani u niż prośba o zgodę na piśmie (Bem dt, 1999).
lub w ycof ania się z ni ego w dow ol nym Nawet w przypadku zastosowania standardow e­
momencie bez uprzedzenia, go form ularza uzyskanie zgody od klienta nie powin­
(12) okres, j akiego dot yczy obecnie udzielana no nigdy sprow adzać się jedynie do prośby o zło­
zgoda, żenie podpisu. Ja k zgodnie podkreślają niem al
(13) sposób unieważnienia udzielonej zgody w szystkie kodeksy i cytow ani eksperci z komisji
w razie t akiej pot rzeby. etycznej APA, uzyskiwanie zgody nie jest aktem jed­
norazow ym , lecz procesem , w którym psycholog
Żródt o: opr acow anie w ł asne na podst aw i e CPA, 2000, st an­
dąży do zaangażow ania klienta w aktywne współde­
dard I. 24, or az APA, 2002, st andard 9.03.
cydow anie o wszystkim, co go dotyczy, a także re­
spektuje opinie i życzenia klienta w takim stopniu,
w jakim tylko jest to możliwe. Pojęcie zaw ierania
kontraktu na badanie (lub inną usługę psychologicz­
i Reidy, 200 1 ). Pow stają też specjalne procedury ną), stosow ane pow szechnie przez praktyków, do­
ustrukturalizow anego w yw iadu, pom ocne w ocenie brze oddaje interakcyjny, partnerski charakter tego
zdolności pew nego typu osób - na przykład pacjen­ procesu (por. Zalewski, 2005a). Wśród okoliczności
tów psychiatrycznych - do w yrażenia św iadom ej badania, na które psycholog powinien uzyskać św ia­
zgody n a leczenie (Tom oda i in., 1997). dom ą zgodę klienta, w ym ienia się nie tylko te pod­
Istotnym problem em praktycznym jest także staw ow e, określane na początku kontaktu, takie jak
k w estia form y w y rażan ia zgody przez klienta. cel, zakres i oczekiw ane skutki działań psychologa.
W społeczeństw ach zachodnich, gdzie rzeczą zwy­ Wiele istotnych elem entów może się pojawić na póź­
kłą jest zwracanie się przez obywateli do sądu w ra­ niejszych etapach relacji diagnostycznej (np. potrze­
zie nadużycia ze strony profesjonalisty w trakcie ko­ ba w ykonania dodatkowych badań, konsultacji z in­
rzystania z jeg o usług, dużego znaczenia nabrało nym specjalistą czy zaproszenia członka rodziny do
■ Diagnoza psychologiczna

udziału w badaniu) i wówczas za każdym razem n a ­ konkretnej osoby zostały w nich za ta rte lub zm ie­
leży om ówić je z klientem i upew nić się, że są przez nione. M oże się zdarzyć, że psycholog zostanie po­
niego akceptowane. Istotne jest przy tym, aby klient proszony o ujaw nienie inform acji n a te m a t sw o­
m iał rzeczyw istą sw obodę decydow ania. Z atrosz­ jeg o k lien ta kom uś trzeciem u - m ałżonkow i lub
czenie się o to jest obowiązkiem psychologa, który krew nem u, szkole, pracodaw cy czy tow arzystw u
pow inien się upewnić, że zgoda nie jest w yrażana ubezpieczeniow em u. W olno m u to zrobić tylko za
w w arunkach presji, przymusu lub w nadziei na uzy­ w iedzą i zgodą sam ego klienta. Z ebrane podczas
skanie ubocznych korzyści. bad ań d a n e pow inny być zachow yw ane w tajem ­
nicy przed osobam i trzecim i z w yjątkiem sytuacji
przew idzianych przez praw o, takich ja k inform o­
■ 4 .2 .2 . Poufność i p ryw atn oś ć w an ie p raw n y ch o p iek u n ó w (najczęściej ro d zi­
ców ) osoby m ałoletniej o fakcie lub w yniku b a d a ­
Wszystkie kodeksy etyczne w podobny sposób obli­ n ia, czy też ujaw nienie inform acji n a w ezw anie
gują psychologów do ochrony poufności informacji sądu.
uzyskiwanych od klientów oraz do minimalizowania Innego rodzaju wyjątek, o którym m ówią kodek­
ingerencji w ich pryw atność. D iagnosta pow inien sy, a także regulacje praw ne poszczególnych kra­
zbierać tylko takie informacje, które rzeczywiście są jów , w tym polska u staw a o zaw odzie psychologa
niezbędne d o celów badania i na których udziele­ (artykuł 14), to sjrtuacja, gdy pow ażnie zagrożone
nie klient wyraził zgodę. W ykraczanie poza ten za­ je s t czyjeś zdrow ie lub życie. W praktyce ocenę,
kres jest niczym nieuzasadnioną ciekawością i sta ­ czy istotnie zachodzi taka okoliczność, pozostaw ia
now i naru szen ie etyczne. Psycholog je s t rów nież się psychologow i, co m oże staw iać g o przed tru d ­
zobligowany do zachow ania tych informacji dla sie­ nym i dylem atam i m oralnym i. N a p rzy k ład przy
bie i przechow yw ania ich w bezpieczny sposób, bez okazji w y w iad u n a całk iem in n y te m a t p ew ien
ryzyka, że n iep o w o łan a osoba intencjonalnie lub psy ch o lo g u sły szał od k lien ta, z a tru d n io n e g o
przypadkow o się z nim i zapozna. Z alecaną prakty­ w d om u dziecka, że „kobiety, a n a w e t ju ż m ałe
ką jest w tym przypadku przechow yw anie osobno dziew czynki, w ie d z ą in sty n k to w n ie, co się robi
kartoteki z nazwiskami i innymi danym i personalny­ z m ężczyzną” i że klien t m ów i to n a p o d sta w ie
mi klientów, a osobno m ateriałów i dokum entacji w łasnego dośw iadczenia. R ozterka, czy zgłosić te
z badań, opatrzonych jedynie kodem . Takie rozw ią­ inform acje p ro k u ratu rze, czy też - w obec braku
zanie pozw ala odszukać n a podstaw ie kodu wyniki jednoznacznej w iedzy o faktycznym p o pełnieniu
badania konkretnego klienta. N atom iast nie znając czynu pedofilnego - dochow ać tajem nicy zaw odo­
kodu, nie m ożna zidentyfikow ać osoby i jej w yni­ w ej, przysporzyła psychologow i niejednej bezsen-
ków, co chroni dane przed niepowołanym dostępem nej nocy. Eksperci z kom isji etycznej APA zajm u­
osób trzecich. ją w tak ich k w estiach stan o w isk o je d n o z n a c z n e
Materiały zebrane podczas prowadzonych przez (Sm ith, 2003, s. 52):
siebie w yw iadów czy innych b adań psycholog m o­
że w ykorzystyw ać d o celów zaw odow ych - jak o Nie jest TOCzą klinicysty decydować, a y rzeay w i ś d e doszto do
m a te ria ł d y d ak ty czn y w ra m a c h p ro w ad zo n y ch nadużycia, a jedynie przedłożyć budzące niepokój informacje
przez siebie szkoleń, czy te ż ja k o ilustrację w p u ­ o dpow iednim instancjom, które o tym zadecydują. Jeśli p o ae-
blikacji naukow ej lub w trakcie konsultacji zespo­ kasz i nic ztego się nie stanie, mimo t o łam iesz p r aw o '. Jeśli zaś
łu. Za każdym razem jed n ak pow inien zadbać o to, poczekasz i coś złego się w ydaizy, nie tylko złamałeś praw o, ale
aby w szelkie d a n e m ogące u łatw ić identyfikację też w yrządziłeś krzyw dę ofierze, którą można było oclironić.

’ c h od zi l u o pr aw o obow iązuj ące w St anach Zj ednoczonych i nakazuj ące It linicyst om pi-zekazywać odpow i edni m w t adzom w szel kie i nf ormacj e o po.
t encj ali iych nadużyci ach l ub zani edbaniu w obec dzieci (w Polsce obecnie nie ma t aki ego pr zepisu).
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej i

Eksperci d o rad zają też (Sm ith, 2 0 0 3 ), by za­ sam borykać się ze swoimi trudnościam i (Gustafson
wsze, gdy pojaw ia się wątpliwość, czy ujawnić pouf­ i McNamara, 1999), co na większą skalę może rodzić
n e dane, psycholog zad ał sobie pytanie, na jakiej prawdziwy problem społeczny. Być może dlatego tyl­
podstawie miałby to zrobić. Czy istnieje regulacja praw­ ko około 60% klinicystów am erykańskich om aw ia
na, nakazująca lub zezw alająca na ujawnienie pouf­ dokładnie kwestie ograniczeń poufności ze swoimi
nych inform acji w d an y m przypadku? Czy klient klientam i, ja k tego w ym aga kodeks etyczny, zaś pra­
w yraził n a to zgodę? Kodeks APA (2002, standard wie 20% przekazuje klientom uspokajającą, lecz nie­
4.05 b) dopuszcza ujaw nianie informacji bez zgody praw dziw ą inform ację, że wszystko, co pow iedzą
klienta jed y n ie w ów czas, gdy tak nakazuje praw o w kontakcie z psychologiem, będzie w pełni poufne
lub w innych w ażnych celach - o ile praw o się tem u (Baird i Rupert, 1987). Oczywiście klinicyści z tej
nie sprzeciw ia. W śród owych w ażnych celów w y­ ostatniej grupy narażają siebie i klienta na poważne
m ienia się św iadczenie usługi profesjonalnej, uzy­ kłopoty w razie zaistnienia konieczności ujawnienia
skanie konsultacji innego specjalisty, ochrona życia informacji, które m iały być poufne.
lub zdrow ia klienta, sam ego psychologa lub innych Problem ten m a duże znaczenie praktyczne, to ­
osób. N a czw artym m iejscu w skazuje się tu także też poświęcono m u specjalne prace badawcze. David
d ziałania niezbędne do tego, by psycholog otrzym ał Noweli i Jean Spruill (1999) przeprow adzili ekspe­
n ależną zapłatę za swoje usługi. W tym przypadku ry m en t m ający odpow iedzieć n a pytanie, co się
pow inno się ujaw niać m inim um informacji - tylko zm ienia w relacji diagnostycznej w zależności od te­
te, które są konieczne do osiągnięcia tego celu. W ar­ go, czy i ja k klient zostanie na wstępie poinform o­
to w tym kontekście zwrócić uwagę, że choć wiele w any o ograniczeniach poufności. Trzy grupy osób
uw agi kodeksy pośw ięcają ochronie praw klienta, badanych (studentów psychologii) otrzym ały sta n ­
a odpow iedzialność za realizację tej w artości skła­ dardow y form ularz dla klientów, w którym podano
dają n a barki psychologa, to jed n ak nigdzie nie ma inform acje na tem at w arunków św iadczenia pom o­
w nich sugestii, że psycholog pow inien pośw ięcić cy psychologicznej (rodzaju usługi, opłaty, proce­
własne dobro dla dobra klienta. Przeciwnie, profesjo­ dury odw oływ ania spotkań itp.). W szystkie infor­
n aln a relacja pow inna się opierać na asertywności macje były identyczne w trzech grupach z wyjątkiem
i odpow iedzialności obu stron. Zawarcie w tym du­ tych dotyczących poufności, które tw o rz )^ trzy w a­
chu kontraktu n a badanie wym aga jasnego poinfor­ runki eksperym entalne;
m ow ania klienta o wszystkich istotnych w arunkach,
w tym rów nież o ochronie poufności i om ówionych (1) absolutna poufność (wszystko, co zostanie po­
wcześniej granicach tej ochrony. w iedziane psychologowi, pozostanie całkowicie
W iadom o, że poufność wszelkich przekazyw a­ poufne);
nych psychologowi treści jest ogrom nie w ażna dla (2) zw ięzła inform acja o ograniczeniach poufności
klientów. Psycholodzy m ogą słusznie się obawiać, że (wszystko pozostanie poufne, chyba że psycho­
jeśli n a wstępie poinform ują o ograniczeniach pouf­ log nabierze przekonania, że klient m oże zranić
ności, to klient po prostu nie zdecyduje się ujawniać siebie lub kogoś innego);
osobistych informacji. Może się stąd wyłonić problem (3) szczegółowa inform acja o ograniczeniach pouf­
niem ożności udzielenia pomocy grupom najbardziej ności (opisany wcześniej w yjątek od poufności
jej potrzebującym , n a przykład skłóconym z rodzica­ oraz różne inne wyjątki, takie ja k poinform ow a­
m i nastolatkom doznającym nadużyć seksualnych czy nie o rzeczywistym lub podejrzewanym naduży­
trudności i kłopotów dotyczących ciąży i antykoncep­ ciu w obec dziecka czy żądanie sądu).
cji, chorób przenoszonych drogą płciową bądź uzależ­
nień. Jeśli psycholog uprzedzi, że m a zam iar poin­ Badanych proszono, żeby wyobrazili sobie, że
form ow ać rodziców lub szkołę o tym, czego się korzystają z pom ocy psychologicznej, oraz żeby zło­
dowie, m łody człowiek zapew ne będzie wolał nadal żyli podpis na form ularzu. N astępnie za pom ocą
■ Diagnoza psychologiczna

specjalnie skonstruow anego kw estionariusza doko­


nywano pom iaru przewidywanej gotowości osób ba­ 4 .2 .3 . Unikanie k o nfliktu ról
danych do ujaw nienia w każdym z tych trzech w a­ i k onfliktu in teres ó w
runków klinicznie istotnych inform acji na tem aty
osobiste, takie ja k depresja i lęk, nadużyw anie sub­ Kodeks APA (2002, standard 3.05) definiuje kon­
stancji, agresja, myśli i zachow ania samobójcze oraz flikt ról {m ultiple rd a tio n sh ip s) jako sytuację, w któ­
myśli i zachow ania psychotyczne. Każdy z tych te­ rej psycholog w ystępuje w roli zaw odow ej wobec
m ató w byl w kw estio n ariu szu reprezen to w an y pewnej osoby i zarazem pozostaje w obec tej osoby
przez pozycje o dużym i m ałym ciężarze, na przy- w innej roli - jest z nią w jakiś sposób zw iązany al­
Mad w odniesieniu do myśli i zachow ań psychotycz­ bo łączy go jakaś relacja z którąś z bliskich jej osób,
nych były to o d pow iednio pozycje: „słyszę głosy albo też przyrzetó związać się z jedną z nich w przy­
(których inni nie słyszą), nakazujące m i wykonanie szłości. Do konfliktu ról m oże dojść zwłaszcza w te­
pew nych czynności” lub „przyjaciele m ówią, że lu­ dy, gdy w postępow aniu diagnostycznym prócz psy­
bią w e m nie to, że jestem troszkę dziw ny”. B ada­ chologa i uczestnika b ad an ia bierze także udział
nych proszono, by wyobrazili sobie, że dośw iadczy­ trzecia strona (m oże nią być instytucja, rodzic, p ra ­
li każdego z opisanych stanów, i żeby ocenili, n a ile codaw ca). Z kolei skutkiem konfliktu ról m oże być
m ają chęć opow iedzieć o tym psychologowi. relacja wykorzystująca, która jest zaprzeczeniem m i­
Wyniki eksperym entu pokazały, że istotnie - jak sji zaw odu psychologa. W następnych dw óch pod­
należało oczekiwać - najbardziej sM onni do ujaw ­ rozdziałach om aw iam oba te rodzaje zagrożeń.
niania osobistych in fo m acji, zw łaszcza tych o d u ­
4. 2. 3. 1. Podwój ne relacj e i relacj e wykorzyst uj ące
żym ciężarze, byli bad an i z grupy 1, których zapew ­
n ian o o ab so lu tn ej poufności. Je d n a k m iędzy Konfliktu ról należy unikać z pow odu ich negatyw ­
pozostałym i dw iem a grupam i nie było różnic. Wy­ nego w pływ u na obiektyw ność i skuteczność psy­
niki te przeczą przekonaniom wielu klinicystów, że chologa w wykonyw aniu jego zad ań zawodowych.
szczegółowe om aw ianie ograniczeń poufności m a Nie m ożna bezstronnie postawić diagnozy w łasne­
silniejszy h am ujący w pływ n a szczerość klientów m u dziecku, przyjacielow i, narzeczonem u czy te ­
niż podanie krótkiej i ogólnej inform acji, iż pouf­ ściowej. Nie jesteśm y obojętni w obec tych osób,
n ość m oże w o góle być o g ran iczo n a. Z b ad a n ia a różne nasze pryw atne uczucia - m iłość i życzli­
N ow ella i Spruill (1999) o raz innych, podobnych w ość lub niechęć, zazdrość czy zraniona dum a - nie­
(M uehlem an, Pickens i Robinson, 1985; W oods m al na pew no będą wpływały na nasze wnioskow a­
i M cNam ara, 1980) dow iadujem y się, że inform acja nie podczas b ad an ia, czy tego chcem y, czy nie.
o ograniczeniach poufności rzeczywiście sprawia, iż A naw et gdyby tak się nie stało, inni w to nie uw ie­
klienci są m niej skłonni zw ierzać się psychologowi, rzą, nie zdołam y więc obronić swoich wniosków dia­
ale sMonność ta nie m aleje w raz ze wzrastającym gnostycznych przed zarzutem nieobiektywności. Już
stopniem ograniczenia poufności czy drobiazgowo- sam o narażanie autorytetu zawodowego na tego ro­
ś d informacji na ten temat. Raczej mamy tu do czyrue- dzaju wątpliwości i krytykę jest oznaką nieprofesjo-
nia ze zm ianą jakościową. Dowiadując się, że pouf­ nalizm u.
ność w ogóle m oże zostać naruszona, klient zaczyna Bardzo podobna do sytuacji konfliktu ról, kie­
b ardziej w ażyć słow a - tego je d n a k nie m ożem y dy to psycholog podejm uje zadania zaw odow e w o­
uniknąć, nie popadając zarazem w konflikt z etyką bec związanej z nim osoby, jest sytuacja odw rotna
zaw odu i nie narażając się n a kom plikacje, gdy n a ­ - wykorzystanie profesjonalnej relacji do naw iąza­
ruszenie poufności okaże się konieczne. A^gdy ta­ nia relacji pryw atnej lub do uzyskania różnego ro­
kiej informacji raz udzielimy, nie m a znaczenia, czy dzaju przyw ilejów i korzyści. Mówi się w ów czas
będzie ona oględna, czy tak dokładna, ja k w ym aga­ o relacji wykorzystującej (exploitative relationship).
j ą tego standardy etyczne. Jej ryzyko pojaw ia się zawsze w tedy, gdy psycho­
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej ■ p

log odnosi z zaw odow ej relacji z klientem jakąś ko­ relacji (zob. ram ka 4.2) i w odniesieniu do każdego
rzyść uboczną i m ożna sądzić, że bez tej relacji ko­ z nich formułuje pytania, na podstawie których m oż­
rzyść nie byłaby m u oferow ana. To szerokie okreś­ na ocenić, jak duże jest ryzyko uwikłania się w po­
lenie obejm uje bardzo różne m ożliwe sytuacje, od dwójne, wykorzystujące relacje.
najbardziej oczywistych i najm ocniej piętnow anych Im bardziej nierów no rozłożona jest w ładza
także w innych zaw odach (np. przyjm ow anie pre­ w danej relacji, im dłużej trw a ta relacja i im m niej
zentów od klientów , którzy w ten sposób chcą zy­ je s t jasne, że ju ż została zakończona, tym większe
skać sobie życzliwość, poprzez przywileje w m iej­ ryzyko nadużycia w razie w dania się w jakiekolwiek
scach, gdzie k lien t je s t zatru dniony, aż do spraw pozazaw odow e interakcje. Szczególnie chronione
najdelikatniejszych i najbardziej intym nych: naw ią­ przed tym ryzykiem pow inny być osoby pozostają­
zyw ania z klientem relacji rom antycznych lub sek­ ce w silnej i długotrwałej zależności instytucjonakiej
sualnych (tym ostatnim poświęcę więcej uwagi przy od psychologa, na przykład pracownicy firmy, dla
om aw ianiu granic w relacji). W szystkie te sytuacje której psycholog regularnie wykonuje badania m a­
są, rzecz jasn a, podobnie ryzykowne etycznie, jak jące wpływ na okresową ocenę pracowników. Doty­
konflikt ról. Czasem jed n ak niełatw o je rozpoznać. czy to rów nież osób przew lekle chorych, które
N a przykiad, czy je s t etyczne skorzystanie z propo­ w praw dzie zakończyły ju ż terapię lub proces d ia­
zycji klienta, że po zakończeniu badania podwiezie gnostyczny, ale jest praw dopodobne, że w przyszło­
psychologa do dom u? Albo że zarezerwuje dla niego ści ponow nie będą potrzebow ały pom ocy psycholo­
bilet na atrakcyjny koncert, poniew aż pracuje w ka­ ga. W mniejszym stopniu zaś odnosi się do osób,
sie teatru ? Czy psychologowi wolno kupić m ieszka­ które w przeszłości m iały jednorazow y k o n tak t
nie w agencji nieruchom ości, której w łaścicielem z psychologiem i raczej nie m a powodów, by sądzić,
jest jeg o klient? że kiedykolwiek zostanie on powtórzony, n a przy­
W sytuacjach potencjalnego konfliktu ról podsta­ kład odbyły pojedynczą konsultację w ośrodku,
w ow e pytanie brzm i; czyje potrzeby zaspokaja dane w którym psycholog ju ż nie pracuje.
działanie? Jeśli są to potrzeby nie klienta, lecz psycho­ Nie zawsze więc podw ójne relacje są w sposób
loga, to należy wzm óc czujność i zasięgnąć konsulta­ nieuchronny nieetyczne (zob. APA, 2002, standard
cji innego profesjonalisty (Smith, 2003). Rozważając 3.05 a). Kodeksy w ym agają od psychologów, aby
bardziej szczegółowo dylematy tego rodzaju, możemy unikali angażow ania się w nie jedynie w tedy, gdy
posłużyć się modelem decyzyjnym Michaela Gottlieba mogłoby to prow adzić do krzywdy lub w ykorzysta­
(1993), będącego zarazem ekspertem komisji etycz­ nia drugiej strony. P onadto nie jest chyba możliwe,
nej APA. M odel ten bierze pod uwagę trzy wymiary aby pozostać całkowicie wolnym od podwójnych re­
lacji, nie m a też na szczęście takiej konieczności.
Zwłaszcza w małych miejscowościach, gdzie jest je ­
MKA 4.2. den ośrodek zdrowia, jedna szkoła, jedna stacja ben­
' nzy w y m iar y relacji m o d elu zynow a i tym podobne, byłoby z pew nością i n ie­
ecyzyjn eg o Go t t lieb a, dot y- praktyczne, i dziwne, gdyby psycholog zapisał swoje
ząceg o ryzyk a uwikłania p sy- dzieci do odległej szkoły, aby nie bawiły się razem
hologa w w yk o rzyst ujące i po- z dziećm i jego klientów , lub jeździł do sąsiedniej
w ó jne r elacje: miejscowości po benzynę, poniew aż ktoś z obsługi
stacji korzystał kiedyś z jego diagnozy. T rzeba być
(1) Rozkład w ł adzy w relacj i. jed n ak świadomym, że u klientów poczucie asym e­
(2) Czas t rwania relacj i. trii kom petencji i władzy może utrzymywać się jesz­
(3) Jednoznaczność zakończenia relacj i. cze długo po tym , jak profesjonalna relacja została
zakończona. Spostrzegając psychologa jako autory­
tet, m ogą naw et po dłuższym czasie być bardziej
I Diagnoza psychologiczna

po d atn i n a jego opinie i życzenia niż w zwykłych Podobne trudności może także rodzić świadcze­
kontaktach, a tym sam ym mniej zdolni do ochrony nie usługi psychologicznej więcej niż jednem u klien­
swoich granic i interesów . Psycholog m oże uniknąć towi naraz. W terapii par lub rodzin m oże się zda­
nieintencjonalnego wykorzystywania relacji zaw o­ rzyć, że każde z m ałżonków m a inne zdanie co do
dowych, jeśli zachow a stałą wrażliw ość na sygnały tego, jak najlepiej m ożna rozwiązać ich problemy mał­
takiego stanu rzeczy w kontakcie ze swoim i byłymi żeńskie - na przykład jedno z nich dąży do przywró­
klientam i. cenia harm onii, a drugie do zakończenia nieudanego
związku. W tego rodzaju sytuacjach diagnosta powi­
4. 2. 3. 2. Udział t rzeciej st r ony i lianflilit int eresów nien wystrzegać się orzekania lub tylko sugerowania,
Z podobnych pow odów należy unikać konfliktu in­ które rozwiązanie jest „właściwe”. Przede wszystkim
teresów (conflict o fin te r e s ts ), czyli sytuacji - w ystę­ jest on zobowiązany już na wstępie rozwiać ew entu­
pującej zazwyczaj przy konflikcie ról, ale nie tylko alne nieadekwatne oczekiwania klientów co do samej
- gdy n a czynności zaw odow e psychologa m ogą możliwości uzyskania opinii psychologicznej w tej
w pływ ać in n e jeg o d ążen ia lub zobow iązania, na kwestii - czy to na użytek terapii, czy też w przyszło­
przykład religijne, polityczne, praw ne lub finanso­ ści dla sądu (w razie rozw odu). Podstaw ą tego typu
we. Chodzi tu przede wszystkim o zobowiązania po- rozstrzygnięć bowiem nie mogłoby być żadne badanie
zazaw odow e, kiedy to zaangażow anie psychologa ani w iedza psychologiczna, która w tej m aterii pozo­
w pew ne wartości może zmniejszyć niezbędny pro­ staje neutralna, lecz jedynie osobiste przekonania
fesjonalny dystans do spraw, którymi zajm uje się on i/lu b system w artości psychologa jako człowieka.
jak o diagnosta. S tandardy etyczne w ym agają, aby Tymczasem narzucanie własnych w artości klientom
w takiej sytuacji psycholog nie podejm ował się zadań i posłużenie się przy tym autorytetem zaw odu bj^o-
zawodowych. N a przykład, jeśli on w swej osobistej by poważnym naruszeniem etyki zawodowej.
hierarchii wartości n a pierwszym miejscu stawia na­ Do konfliktu interesów m ogą też prow adzić sy­
ukę kościoła katolickiego, to być może nie powinien tuacje, w których usługi psychologiczne wykonuje
pom agać kobiecie, k tó ra czuje się źle traktow ana się na zlecenie trzeciej strony (np. wywiad z uczniem
przez m ęża i z tego powodu pragnie go opuścić, a ka­ n a zlecenie szkoły lub z pracow nikiem na zlecenie
tolicka wizja m ałżeństw a i rodziny jako wartości sa­ pracodaw cy). W e wszystkich takich sytuacjach ko­
mych w sobie nie jest jej bliska. Respektowanie pra­ deksy etyczne w ym agają w yjaśnienia n a w stępie,
w a klien ta do kierow ania się w życiu w łasnym kto jest klientem i w jakiej roli psycholog w ystępu­
systemem wartości to podstawowy obowiązek etycz­ je w obec pozostałych osób, oraz przedyskutow ania
ny psychologa. Zarazem jednak nie m ożna oczekiwać, ze w szystkim i zainteresow anym i szczegółow ych
aby psycholog ignorował przy tym swój system w ar­ konsekwencji tego stanu rzeczy, w tym zwłaszcza
tości. W sytuacjach takich ja k ta w przyw ołanym ograniczeń poufności. Eksperci z kom isji etycznej
w cześniej przykładzie pow inien on zatem polecić APA podpow iadają (Sm ith, 2003), że m ożna mieć
klientce innego psychologa, dbając jednocześnie, że­ jednego klienta w sensie praw nym - tego, który zle­
by kobieta nie pomyślała, iż jest to spow odow ane ja ­ cił usługę i za nią płaci - oraz kilku klientów w sen­
kąś jej „winą” czy „wadą”. Nie m a przy tym żadnych sie m oralnym. Fakt, że pracodaw ca płaci za badanie
przeszkód, by psycholog otwarcie wyjaśnił klientce, że pracow nika lub rodzic - za b ad an ie dziecka, nie
z powodu swoich ptywamych przekonań mógłby mieć oznacza absolutnie, że dobro pracow nika lub dziec­
skłoimość do poszukiwania za wszelką cenę możliwo­ ka przestaje psychologa obchodzić! P rzeciw nie,
ści uratow ania jej m ałżeństw a, ale wydaje m u się, w tych okolicznościach psycholog pow inien ze
że ona sobie tego życzy, dlatego też bardzieg pom oc­ szczególną uw agą zaw rzeć k o n trak t n a badanie
ny będzie dla niej kontakt z innym psychologiem - z owym pracow nikiem lub dzieckiem , wyjaśniając
n a przykład kolegą X - który m a przekonania bar­ w szczegółach, do czego zebrane inform acje będą
dziej zbliżone do jej przekonań. wykorzystyw ane i kto będzie m iał do nich wgląd.
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej i

Niekiedy zachodzi także potrzeba sprostowania myl­ ciec nalegał na zbadanie jego dziewięcioletniego sy­
nych inform acji, które osoba badana otrzym ała od na testem Rorschacha, poniew aż zrobił na nim w ra­
zleceniodawcy - na przykład pracownikowi być m o­ żenie film fabularny, w którym za pom ocą tego te­
że trzeba będzie wyjaśnić, że spotkanie z psycholo­ stu jakoby w ykryw ano kłam stw a. Tak się złożyło,
giem nie je s t poradą w sprawie stresów w miejscu że psycholog również chętnie posługiwał się tym te ­
pracy, lecz elem entem oceny przydatności do pracy stem, ale w tym konkretnym przypadku nie bj^o naj­
n a danym stanowisku. m niejszego pow odu, aby to robić, jako że chodziło
C zasem sytuacje z udziałem trzeciej strony są 0 diagnozę przyczyn trudności chłopca w czytaniu
d o p raw d y bardzo zaw ikłane i sam psycholog po­ 1 pisaniu. Utrzym ywanie granic polega w takich sy­
trzebuje chwili głębszej refleksji, aby na własny uży­ tuacjach n a n ieuleganiu naciskom czy pokusom
tek zdać sobie jasn o spraw ę z tego, kto je s t jego i konsekw entnym trzym aniu się w yboru tych narzę­
klientem i jakich zad ań wolno m u się podjąć w d a ­ dzi, które rzeczywiście m ogą przynieść odpow iedź
nej sytuacji bez ryzyka um niejszenia profesjonahiej na postaw ione pytania. Jak poznać, czy dany instru­
bezstronności i skuteczności. Jeśli dodatkow o w grę m ent diagnostyczny rzeczywiście taką odpow iedź
w chodzi ryzyko podw ójnych relacji i konfliktu in te­ przyniesie? W tej m aterii rady ekspertów z komisji
resów , to ro zezn an ie się, jak ie działanie byłoby etycznej APA są iście po am erykańsku pragm atycz­
w danej sytuacji etyczne, bywa napraw dę trudne. ne i do bólu lapidarne: .jPizeczytaj podręcznik!” (Smidi,
Jeżeli jed n ak odkryjem y w pewnym m om encie, że 2003). Podręcznik pom oże także w ustaleniu kolej­
wbrew swoim wysiłkom jesteśm y ju ż uwikłani w po­ nego rodzaju granic: ograniczeń danej techniki dia­
tencjalnie nadużyw ające lub krzywdzące relacje czy gnostycznej, a co za tym idzie - ograniczeń wniosków
konflikty, to n ad al m ożem y i pow inniśm y podjąć w yciąganych n a je j podstaw ie. Owe ograniczenia
działania zmierzające do wyjaśnienia sytuacji i przy­ m ogą wynikać z inform acji na tem at niezadow ala­
w rócenia etycznej, profesjonalnej relacji ze wszyst­ jącej rzetelności i trafności danej techniki, m ożliwo­
kimi zaangażow anym i osobami. ści jej stosowania do danych celów (np. klinicznych,
a nie selekcyjnych - lub odw rotnie) albo do danej
kategorii osób, bądź też z nieaktualnych czy nieade­
H 4 .2 .4 . Utrzy m y w an ie granic kw atnych norm . O graniczenia te dobrze jest zako­
w relac ji diagnostycznej m unikow ać klientowi.
Bardzo ograniczone są też wnioski, które m oż­
0 granicach w relacji diagnostycznej m ożna mówić n a w yciągnąć z sam ych udostępnionych m a teria­
zarów no w odniesieniu do kwestii m erytorycznych, łów, bez osobistego kontaktu z osobą badaną, toteż
zw iązanych z sam ym badaniem , jak i w odniesieniu - mimo ew entualnych nacisków - psycholog nie po­
do sp raw organizacyjnych. Przyjrzymy się obu tym w inien wydaw ać opinii o osobach, których sam nie
aspektom po kolei. m iał m ożliwości zbadać. Nie m ożna w kw estiach
diagnozy polegać jedynie na relacjach osób trzecich.
4. 2. 4. 1. Ograniczenia wniosków diagnost ycznych
Jeśli w takich w arunkach jed n a k jakieś częściowe
1 l(omunil(awanie t ych ograniczeń
wnioski m ają być form ułowane, to psycholog pow i­
Granice zw iązane z procesem diagnostycznym jako nien dokładnie opisać ich podstawy (np. udostępnio­
takim są wyznaczone przez cel badania. Odpowied­ ne m u dokum enty i materiały) i rzetelnie przedstawić
nio do niego psycholog planuje badanie i dobiera ograniczenia w ynikające z braku bezpośredniego
właściwe narzędzia diagnostyczne. Może przy tym kontaktu. Czasami bywa tak, że sam psycholog z po­
doświadczać wewnętrznej pokusy lub zewnętrznych w odu zaniedbania czy z innych przyczyn nie sięgnął
nacisków, by zastosow ać pew ne szczególne techni­ po istotne, a zarazem łatwo dostępne dane. W ynika­
ki lub testy - te, które sam dobrze zna i lubi, lub ta ­ jące stąd ograniczenia wniosków również trzeba jasno
kie, o których słyszał klient. Na przykład pewien oj­ przedstaw ić w ostatecznym raporcie z badań.
I Diagnoza psychologiczna

Podczas pro w ad zen ia b adania pojaw ia się n a ­ „trudnem u” klientow i uzgodnione na w stępie w a ­
stępny rodzaj granic - kw estia rodzaju zbieranych runki. Kodeksy etyczne zalecają rów nież psycholo­
informacji. Kodeksy etyczne w ym agają, aby psycho­ gom, by na w stępie dokładnie om aw iali z klientem
log eksplorow ał tylko takie obszary i zbiera! tylko zasady płatności za sesje oraz procedury stosow a­
takie dane, które rzeczywiście są niezbędne do sfor­ ne w razie odw ołania spotkania lub niestaw ienia się
m ułow ania odpow iedzi na pytania diagnostyczne. n a nie bez uprzedzenia. Jeśli za sesje płaci osoba
Rozm aw iając z klientem , trzeb a w ięc n a bieżąco trzecia, na przykład kasa chorych lub tow arzystw o
kontrolow ać stopień pow iązania danych informacji ubezpieczeniow e, w ażne jest, by nie obciążać ich
z problem em i powściągać swoją ciekawość lub nad­ rachunkam i za sesje, które klient opuścił z własnej
m ierną otw artość klienta, gdy taki związek nie wy­ w iny - powinien za nie zapłacić sam (Sm ith, 2003).
stępuje. Eksperci komisji etycznej APA przestrzegają, że bo­
Kom unikowanie wyników badania staw ia dia­ daj nic nie jest bardziej istotne niż dokładność w wy­
gnostę przed kolejnym rodzajem granic: klient lub staw ianiu rachunków klientom . W yszczególnianie
inne osoby zain tereso w an e w ynikiem b ad an ia - w rachunkach tych usług, które zostały w ykonane,
zwłaszcza zleceniodaw ca, który sam nie poddaw ał określanie ich w tak i sposób, ja k się nazyw ają,
się badaniu, na przykład rodzic badanego dziecka - i otw arte wyjaśnianie z klientem wszelkich ew entu­
m ogą nalegać n a sform ułow anie szerszych w nio­ alnych w ątpliw ości w spraw ach finansow ych tw o ­
sków, wykraczających poza zebrane dane lub poza rzy w profesjonalnej relacji pożądany klim at jaw n o ­
ograniczenia zastosowanej m etody. M ogą też suge­ ści, uczciwości i praw ości (in teg rity ).
row ać diagnoście, jakie konkretne konkluzje chcie­ Chyba najwięcej delikatnych kwestii w iąże się
liby usłyszeć. Wszystkim tego rodzaju naciskom psy­ z przestrzeganiem granic interpersonalnych w pro ­
cholog oczywiście musi się oprzeć, co może stanowić fesjonalnej relacji. Zacznijmy od tem atu, zdaw ało­
nie lad a wyzwanie dla jego asertywności. Eksperci by się, banalnego - sposobu zw racania się do klien­
komisji etycznej APA (Smith, 2003) radzą, aby w ta­ ta. W innych profesjach zaleca się, a naw et ćwiczy
kich sytuacjach „przylgnąć do danych” i po prostu n a szkoleniach formy, których absolutnie nie m oż­
dokładnie zdać spraw ę z tego, co się wie, czego się n a polecić psychologowi. Na przykład zdarza się, że
nie wie oraz jakie są źródła tych wniosków i stopień agent firmy, z którą m am y już jakąś um ow ę, naw ią­
ich pewności. zuje z nam i kontakt i oferuje nową usługę lub sprze­
daż now ego produktu. Bywa przy tym, że agent ten
4. 2. 4. 2. Granice w czasie, przest r zeni i kult urze zw raca się do nas po im ieniu, w dodatku stosując
W yzwaniem dla asertywności psychologa niekiedy form ę zdrobniałą, na przykład „panie Sławku” czy
m oże stać się utrzym anie czasoprzestrzennych gra­ „pani Basiu”. Je st to oczywiście technika m anipula­
nic relacji diagnostycznej. Zdarza się, że klienci dzwo­ cji psychologicznej, polegająca na sztucznym skróce­
nią do psychologa poza umówionym i godzinam i lub niu dystansu i wytworzeniu u klienta poczucia - złud­
bez uzgodnienia próbują się z nim skontaktować po­ nego! - że relacja m a charakter osobisty i poufały.
za jeg o gabinetem , n a przykład w dom u. Inni nie W profesjonalnej relacji psychologa z klientem nie
tylko spóźniają się n a um ów ione spotkania, ale tak­ m a m iejsca na tego typu sztuczki. Psycholog naw ią­
że potem - „dla w yrów nania” - próbują przedłużać zuje z klientem praw dziw y kontakt i stopniow o bu­
sesję, co grozi psychologowi tym, że on z kolei bę­ duje atm osferę rzeczywistego zaufania, a to m usi się
dzie spóźniony w obec następnego klienta. Dobrze odbywać w w olniejszym tem pie, z poszanow aniem
zaw arty kontrakt teoretycznie pow inien zapobiegać naturalnej dynam iki procesów interpersonalnych -
takim zdarzeniom , w praktyce jed n ak czaśem psy­ a nie na skróty za pom ocą manipulacji. Ponadto dla
cholog ćwiczy zn an ą z treningów asertywności m e ­ psychologa zaw sze bardzo istotne je s t poszanow a­
to d ę „zdartej płyty”, w ielokrotnie przypom inając nie granic interpersonalnych w e wszystkich w ym ia­
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej i

rach ich ustanaw iania, a jednym z nich jest właśnie w typowej relacji z klientem. Wszelkie inne, na przy­
sposób zw racania się do siebie. Językow y sposób kład poklepyw anie po plecach „dla pokrzepienia”
adresow ania wypowiedzi psychologa do klienta po­ czy położenie dłoni na dłoni „dla dodania otuchy”,
w inien w sposób adekwatny kulturowo wyrażać sza­ jakkolw iek dopuszczalne w kontaktach przyjaciel­
cunek i życzliwość. Polskie obyczaje i norm y grzecz­ skich (choć także nie przez wszystkich akceptowa­
nościow e jed n o zn aczn ie w skazują, że w łaściw a ne), nie mogą być stosowane przez psychologa w kon­
będzie tu form a „pan” lub „pani” - bez dodaw ania takcie profesjonalnym. Terapeuci konkrem ych szkół
imienia, a także bez nazwiska (które byłoby na miej­ zwykle na szkoleniach poznają jednoznaczną regułę,
scu w kulturze angielskojęzycznej). Jeśli po pewnym że za każdym razem, gdy kontakt dotykowy wydaje im
czasie - ale nie po jednym spotkaniu! - poczucie się wskazany z powodów terapeutycznych (np. podczas
w zajem nej zażj^ości znacząco w zrośnie, psycholog pracy z ciałem), muszą na to uzyskać odrębne przyzwo­
m oże ew entualnie zdecydow ać się na dodanie do lenie klienta. W procesie diagnostycznym - choć na ogół
tego zw rotu im ienia klienta, jed n ak zawsze w for­ potrzeba kontaktu dotykowego z klientem nie pojawia się
m ie pełnej, a nie zdrobniałej, na przykład „panie tuwcale^ - należy przyjąć podobną zasadę, będącą
Sławom irze” lub „pani Barbaro”. Używając pełnego konsekwencją omówionych wcześniej standardów do­
im ienia, psycholog zaznacza - zgodnie z polskimi tyczących konieczności uzyskania świadomej zgody
norm am i grzecznościowymi - że zm niejszający się klienta na wszystkie istotne okoliczności usługi psy­
dystans osobisty nie powoduje zmniejszenia szacun­ chologicznej. O tym zaś, że kontakt dotykowy jest oko­
ku i nie m a ryzyka, iż przerodzi się w nieupoważnio­ licznością istomą, nie trzeba chyba nikogo przekony­
ne spoufalanie się czy in n ą form ę zatarcia granic wać. Skracając maksymalnie dystans w relacji, klient
osobistych. osłabia zwykłe sposoby chronienia własnych granic
Podobne reguły respektow ania granic interper­ w kontaktach interpersonalnych, dlatego też psycho­
sonalnych dotyczą innych wym iarów kontaktu. Wie­ log m usi wówczas zwiększyć swoją uważność w od­
m y - między innymi z prac Edwarda T. Halla (1976) niesieniu do wszystkich kwestii dotyczących swobody
- jak isto tn a je s t przestrzeń osobista i jak wielkie wyrażania zgody lub odmowy przez osobę badaną. Do­
znaczenie dla relacji m a utrzym yw anie lub zm niej­ datkowo w kontekście ryzyka oskarżenia o molesto­
szanie dystansu przestrzerm ego pom iędzy dw iem a wanie seksualne, jakie zawsze stwarza kontakt doty­
osobam i. O dpow iednią dla charakteru danej relacji kowy, trzeba tę kwestię traktować bardzo rozważnie.
wielkość dystansu regulują norm y kulturow e. Nie
w dając się w szczegóły, zaznaczm y tylko, że psy­ 4. 2. 4. 3. Pragnienia erot yczne oraz inne nieprofe­
cholog pow inien w tym zakresie dostosować się do sj onalne uczucia
potrzeb osoby badanej, zwracając szczególną uw a­ Hasło „m olestow anie seksualne” przenosi nas w ob­
gę n a to, aby nie skracać proponow anego przez nią szar zagadnień napraw dę trudnych - pojawienia się
dystansu. Odnosi się to zarów no do ustaw ienia fo­ osobistego zaangażow ania uczuciowego w kontak­
teli w gabinecie psychologa (jeśli klient odsuw a swój cie zawodowym . Relacja profesjonalna jest spotka­
fotel, nie przeszkadzam y mu, co najwyżej odnoto­ niem dwojga ludzi i nie m ożna z góry wykluczyć,
wujem y to jako fakt diagnostyczny i poddajem y po­ że psycholog lub klient zareagują na siebie zwyczaj­
tem interpretacji), jak i do ogrom nie istotnej kwestii nymi ludzkim i uczuciam i czy pragnieniam i całkiem
kontaktu dotykowego. Zwyczajowe podanie ręki na nieprofesjonalnym i. Każda ze stron może drugą po­
pow itanie i pożegnanie je s t jedyną form ą kontaktu lubić, zauroczyć się nią, czy naw et w niej zakochać;
dotykow ego, jak ą m oże zaproponow ać psycholog m oże też odczuć niechęć, złość lub lęk. Kontakt dia-

Być m oże bardzo r zadko t aka pot r zeba się poj awia - na przykład przy ni ekt órych próbach m ot or ycznych l ub przy badaniu lat erali zacj i psychol og m o­
że mieć odr ucl i „ ręcznego” p opr aw ienia post aivy kl i ent a zgodnie z i nst rukcj ą, zw ykl e j ednak m ożna zrobić t o pośredni o, przez demonst racj ę.
I Diagnoza psychologiczna

gnostyczny jest oczywiście nieporów nanie mniej po­ ta pozytywnie lub negatywnie. Od wyników diagno­
datny na tego typu naruszenia granic niż relacja te ­ zy m ogą również zależeć ważne dla klienta kwestie,
rap eu ty czn a, w której poziom intym ności byw a tym sam ym psycholog form ułujący wnioski m a nad
znacznie głębszy. Mniej rów nież zdarza się sytuacji nim w ładzę. T en a u to ry te t i w ład za teoretycznie
stw arzających zagrożenie, że te pryw atne uczucia m ogą zostać nadużyte, prowadziąc do krzywdy i wy­
zostaną w jakiś sposób uzew nętrznione i urzeczy­ korzystania klienta, dlatego też kodeksy etyczne na­
w istnione. Mimo w szystko m oże się ta k zdarzyć, kazują psychologom szczególną uważność w tej kwe­
dlatego też zastanów m y się, ja k wówczas psycho­ stii, w tym m iędzy innym i pow strzym anie się od
w chodzenia w pryw atny związek z klientem , naw et
log pow inien się zachować.
Na sam fakt pojawienia się takich doznań obie jeśli działoby się to za jego przyzw oleniem , czy
strony m ają niewielki wpływ, jako że uczucia opor­ w ręcz z jego inicjatyw y (por. podrozdział 4 .2.3).
nie poddają się kontroli wolicjonalnej. Jednak ko­ Dotyczy to w równym stopniu relacji diagnostycznej,
deksy etyczne zgodnie i jednoznacznie stw ierdzają, ja k i w szelkich innych profesjonalnych związków
że utrzym yw anie z klientem jakichkolw iek relacji psychologa z ludźm i - terapeuty z klientem , tren e­
o charakterze seksualnym lub rom antycznym jest ra z uczestnikiem treningu, superw izora z superwi-
nieetyczne, i naldadają na psychologa odpowiedzial­ zow anym , nauczyciela ze studentem , stażystą lub
ność za to, co się stanie w takiej sytuacji. Klient bo­ uczestnikiem szkolenia i tym podobnie.
w iem może nie zdawać sobie sprawy, że pryw atna Co więcej, w ładza i autorytet w pisane w relację
relacja jest w tych okolicznościach niev\4aściwa i nie­ p rofesjonalną nie zanikają natychm iast po jej za­
możliwa. Na psychologu zatem ciąży odpow iedzial­ kończeniu, z czego psycholog ma obow iązek zda­
ność podw ójna; za własne zachow anie i za podjęcie wać sobie sprawę. Większość kodeksów nie wyznacza
odpow iednich działań, aby zapobiec niewłaściwym granicy czasowej, poza którą związki pryw atne z by­
zachow aniom klienta. łymi klientam i przestają stanow ić naruszenie etycz­
Kanadyjski kodeks etyczny psychologów (CPA, ne, pozostaw iając tę kw estię do indyw idualnego
2000) definiuje m olestowanie seksualne (sexual ha- rozstrzygnięcia w konkretnym kontakcie. O ile wiem,
rassm ent) jako między innymi^ wykorzystanie władzy jednym wyjątkiem jest tu kodeks am erykański (APA,
lub au torytetu do skłonienia innej osoby do uczest­ 2002), który dla relacji profesjonalnych ustanaw ia
niczenia w czynnościach seksualnych lub do pod d a­ dw uletni okres karencji.
nia się takim czynnościom. Wykorzystanie posiadanej Za spraw ą kodeksów etycznych, w prow adzenia
v\4adzy lub autorytetu może polegać na powiedzeniu obowiązkowego nauczania etyki zawodowej na stu­
w prost bądź tylko na daniu pośrednio do zrozum ie­ diach psychologicznych, a po części też z pow odu
nia, że za u le ^ o ść wobec życzeń seksualnych m ole­ dyskusji w środowisku, w yw ołanych przez nagłoś­
stujący jest gotów w pew ien sposób nagrodzić m o­ nione w prasie przypadki z udziałem znanych p o ­
lestowanego, a za brak uległości - ukarać. Psycholog staci, w spółcześni psychologowie są w pełni świa­
pow inien być św iadom , że w relacji z klientem dys­ dom i, że zw iązki seksualne z klientam i stanow ią
ponuje v\4adzą i autorytetem , które pozw alają m u naruszenie etyczne. Nierzadko jednak m im o tej wie­
obiecywać klientowi nagrody i grozić karam i. Klient dzy stają przed problem em praktycznym , co ko n ­
wierzy w jego wiedzę i kom petencje, a więc wszelkie kretnie zrobić w razie odkrycia w sobie erotyczne­
zachow ania psychologa m ają w jego oczach w stęp­ go pociągu do klienta. Ja k pokazują sondaże, jest
ny m andat zaufania. „Nagrodą” lub „karą” może stać to problem bardzo rozpow szechniony: od 70 do
się naw et elem ent sam ego kontaktu, poprzez który 90% klinicystów przyznaje, że w swojej praktyce do-
psycholog jako autorytet może oddziaływać na klien­ świadczj^o pragnień seksualnych wobec co najmniej

’ Jest t o j edno z dw u dzi ał ań w ym i eni anych j ako m ol est ow anie seksualne. Dr ugi e t o cel ow e pow t ar zanie seksual nie zor i ent ow anych kom ent ar zy
anegdot , gest ów i dot yku, kt órych dr uga st rona sobi e nie życzy.
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej i

jednego klienta (Blanchard i Lichtenberg, 1998; Fi- nie ujaw nienie pragnień erotycznych klientowi, na
sher, 2004; H ousm an i Stake, 1999), choć tylko od przykład zapew nienie o ciepłych uczuciach lub
2 do 10% relacjonuje, że doszło do rzeczywistych o trosce psychologa, m oże być szkodliwe dla klien­
k ontaktów seksualnych z klientem (Fisher, 2004; ta, zw łaszcza jeśli w spółw ystępują inne w arunki,
Stake i 01ivier, 1991). Spraw dzona w wielu innych czyniące go szczególnie podatnym na nadużycia
obszarach interwencja terapeutyczna, polegająca na w relacji. Tak więc w razie odkrycia w sobie seksu­
ujaw nieniu klientow i przeżyć psychologa (self-dis- alnych lub rom antycznych skłonności do klienta psy­
closure), w przypadku uczuć erotycznych okazała cholog ma do dyspozycji jedynie klasyczne środki
się przynosić więcej szkody niż pożytku. Nie tylko zaradcze i pow inien z nich bezw zględnie skorzy­
dlatego, że w ten sposób psycholog nadm iernie ob­ stać: konsultacja koleżeńska, superw izja lub w łasna
ciąża klienta i niejako przerzuca problem na jego terapia. Powinien też być św iadom zagrożenia, jakie
barki, ale też z tego pow odu, że w przypadku treści jego zaangażow anie emocjonalne potencjalnie stw a­
erotycznych interw encja taka staje się dw uznaczna rza dla jego zawodowej obiektywności i intencji dba­
- w odczuciu klienta m oże stanow ić nie tyle szcze­ nia o dobro klienta. Musi zatem wzm óc uważność
re w yznanie własnej słabości, co raczej zaproszenie w obec różnych prozaicznych elem entów relacji, ta ­
do w spólnego jej ulegania, naw et jeśli nie takie by­ kich ja k czas i miejsce spotkań z klientem , pobiera­
ły intencje psychologa. Jak w skazują wym ienione nie o p łat za usługi i - oczywiście - granice w kon­
opracowania, naw et oględne, częściowe lub pośred­ takcie dotykowym (Fisher, 2004).

4 .3 . Zam iast podsumowania

H 4 .3 .1 . J ak rozpoznać profesjonalistę? je troski. To ona rów nież jest żartobliwie p o rtreto ­


w ana w dowcipach o psychologach, którzy nie zm ie­
Przestrzeganie standardów etycznych to w ażny ele­ niają przepalonej żarówki, lecz czekają, aż sam a bę­
m ent tożsam ości zawodowej psychologa. Jesteśm y dzie gotow a, żeby się zmienić.
profesjonalni o tyle, o ile potrafim y posiadaną w ie­ Na zakończenie rozdziału na tem at standardów
dzę i um iejętności zastosow ać w zgodzie z w arto­ etycznych proponuję - zam iast tradycyjnego po d ­
ściami naszego zawodu. sum ow ania najważniejszych zagadnień - ćwiczenie
Przestrzeganie standardów zawodowych - gdy z em patii. Jak w idzą nas osoby uczestniczące w dia­
je s t n atu raln e, gdy nie wynika z w drukow anych gnozie? Jak dośw iadczają kontaktu z nam i jako pro­
w pam ięci p u n k tó w kodeksu, lecz z w rażliw ości fesjonalistami? Które zasady etyczne decydują o ich
i dośw iadczenia - spraw ia, że nasze zachow anie zaufaniu, poczuciu bezpieczeństw a, swobodzie w y­
w k ontakcie z u czestnikiem b ad a n ia n ab iera tej rażania własnych przeżyć? Spróbujm y spojrzeć na
szczególnej psychologicznej jakości, która jest spo­ siebie oczam i naszych klientów - ułatw ią to infor­
strzeg an a przez naszych klientów , niekoniecznie m acje zam ieszczone w ram ce 4.3, a zaw ierające
z pełną św iadom ością. Sądzę, że to w łaśnie ta ja ­ wskazówki dla potencjalnych klientów psychologa,
kość sprawia, że klienci nam ufają i powierzają swo­ dotyczące tego, ja k rozpoznać profesjonalistę.
I Diagnoza psychologiczna

RAMKA 4.3.
Tw o je p r aw a w k o n t ak cie z p sy ch o lo g iem

Psychol og t o zaw ód zauf ania publicznego, podobni e j ak lekarz, sędzia czy nauczyciel. Obowiązuj e go w ie­
le szczegół owych zasad post ępowania, spisanych w kodeksie et ycznozawodowynn psychol ogów . Aby lu­
dzie rzeczywiście mogli ufać psychol ogom i powierzać im swoj e bol esne lub niekiedy wst ydl iw e t aj emni­
ce z pet nym przekonaniem, że wiedza t a będzie w ykorzyst ywana j edynie dla ich dobra, psychol ogow ie
muszą przest rzegać sw oich reguł et ycznozawodowych.
Rzet elnego profesj onalist ę można rozpoznać w ł aśnie po t ym, że przest rzega t ych zasad. Podczas ba­
dania psychol ogicznego j est t o dla Ciebie j ako osoby badanej w idoczne w t ym, że:

(1) na wst ępie psychol og informuj e Cię o wszyst kich ist ot nych okolicznościach badania, w t ym wyj aśnia,
j aki j est j ego cel, na czym będzie ono polegało i j akie będą j ego skut ki - zarówno t e zamierzone, j ak i ubocz­
ne (np. j eśli badanie może przej ściowo pogorszyć Twój nastrój , profesj onalist a Cię o t ym uprzedzi);
(2) inf ormuj e Cię t akże o pouf ności wszelkich informacj i, j akie od Ciebie uzyska, oraz o ewent ual nych
ograniczeniach tej pouf ności w szczegól nych przypadkach (np. gd y badani e odbyw a się na zlece­
nie pracodawcy lub sądu);
(3) wyj aśnia wszelkie Twoj e ewent ual ne wąt pliwości, odpow iada na Twoj e pyt ania w sposób wyczerpu­
j ący i zrozumiały, absolut nie NIE daj ąc Ci przy t ym odczuć, że pyt ania są niemądre, a on nie ma czasu;
(4) na począt ku pyt a Cię o zgodę na badani e i pot em prosi o nią ponow ni e zawsze, gd y zamierza zr o­
bić coś, czego wcześniej nie uzgodnil iście;
(5) w każdej fazie Waszego kont akt u prof esj onalist a szanuj e Twoj e wart ości i akcept uj e Twoj e uczucia,
nie kryt ykuj e Cię i nie ocenia, czuj esz się przy nim „ w porządku", mimo że akt ualnie masz (być m o­
że) pewne kłopot y;
(6) czuj esz się uw ażnie słuchany, zauważasz, że prof esj onalist a bardzo dba, by wł aściw ie rozumieć
Twój punkt widzenia, czasem dopyt uj e, co dokł adnie masz na myśli i nie przest aj e, póki nie po­
t wierdzisz, że właściwie Cię zrozumiał;
(7) nie słyszysz j ednak od psychol oga żadnych kompl ement ów ani j akichkol wiek uw ag nat ury per so­
nalnej , wykraczaj ących poza bezpośredni sens badania;
(8) po zakończeniu badania i pr zeprowadzeniu analizy j ego w yni ków psychol og inf ormuj e Cię wyczer­
puj ąco, j akie są w nioski z badani a I na ile są one pewne, zarazem ot warcie mówiąc, czego po ba­
daniu nadal NIE WIE, omaw ia t eż z Tobą prakt yczne znaczenie uzyskanych w yni ków badań;
(9) na żadnym et apie badania psychol og prof esj onalist a nie daj e Ci do zrozumienia, że w ist ocie wie
o Tobie więcej , niż Ci się zdaj e, że ma j akieś t aj emnicze źródł a wiedzy, dysponuj e niezwykł ymi t e­
st ami lub osobist ymi zdolnościami, kt óre pozwalaj ą mu przeświet lać ludzkie dusze;
(10) j eśli zapyt asz profesj onalist ę, na czym opiera swoj e w nioski lub j aka j est w art ość narzędzi di agno­
st ycznych, kt óre zast osował , zawsze udzieli Ci wyczerpuj ących inf ormacj i, nie ukrywaj ąc słabych
punkt ów przyj ęt ego w ni oskow ani a l ub met ody; nie będzie t eż kryt ykował kol egów psychol ogów ,
sugeruj ąc, że j edynie on sam pot rafi dobrze di agnozow ać - zamiast t ego wskaże Ci naukow e pod­
st awy (wiedzę t eoret yczną, met ody i t echniki diagnost yczne) t ego t ypu badań, prowadzonych przez
różnych psychol ogów . ^

Mat eriał ukazał się w „ Niezbędniku psychol ogicznym", dodat ku do t ygodnika Polit yka z dnia 21 lut e­
go 2007.
Wartości. Etyczna postawa psychologa w praktyce diagnostycznej i

PY1ANIA KONTROLNE
► Dlaczego kodeksy etyczne nakładają na diagnostę obowiązek uzyskania świadomej zgody klienta

na badanie psychologiane?

► W jakich sytiiaejaeh psycholog może ujawniać poufne informacje, które uzyskał od klienta

: podczas b r a n i a ? Uzasadnij odpowiedź.

► Wyjaśnij pojęcie konfliktu ról i konfliktu interesów oraz ich zn aaen ie dla relacji diagnostyanej.

;> Omów model Gottlieba i jeg o rolę w miriirnalizowaniu ryzyka uwikłania psychologa w podwójne

i wykorzystujące relacje.

, > Czy psycholog powinien infortnowaćklienta o tym, g e g o pó badaniu nadal nie wie? Uzasadnij

odpowiedź.

Pr o b l em y d o r o zw ażen i a

1. R ealny w pływ istn ien ia kodeksów etycznych n a postaw y praktyków - uw rażliw ienie sum ienia czy

przerzucenie odpow iedzialności na przepisy?

2. Ja k się zachow ać w obec nieetycznego zachow ania kolegi?

3. O becnie obow iązujący w Polsce kodeks etyczny psychologów p ow stał w iele la t tem u i pod w ielom a

w zględam i nie przystaje do zm ienionej rzeczywistości - jakie spraw y pow inny przede wszystkim zostać

uregulow ane, gdy pow stanie jego zaktualizow ana w ersja?

Sprawdź się! Zaj rzyj na st r onę


hEt p:/ / psychologia-gwp.pl/ psycholagia/ aut arskiepodrecznikiakadeniickie/ diagnozapsycholDgiczna/
Zakończenie

iagnoza jest szczególną dyscypliną psycholo­ zow anie jest więc zadaniem bardzo złożonym , a n ­

D giczną, o dwoistej - rzec m ożna - naturze.


Z jed n ej stro n y diagnozow anie bez w ątpie­
nia je s t postępow aniem badaw czym i obo­
w iązuje w nim rygor m etodologiczny, a czynności
po d p o rząd k o w an e są ściśle określonem u celowi,
którym je s t uzyskanie rzetelnej w iedzy na tem at
gażującym w iedzę i um iejętności o bardzo odm ien­
nym charakterze: teoretyczne i praktyczne, m eto­
dologiczne i kom unikacyjne, tak zw ane tw arde
i m iękkie. Czyni to diagnozę je d n ą z trudniejszych
kom petencji psychologa, której nauka nie kończy
się po uzyskaniu dyplom u, lecz trw a praktycznie
pew nego fragm entu rzeczywistości. Z drugiej strony przez całe życie zawodowe. Książka ta w m oim za­
diagnozow anie jest zarazem spotkaniem z człowie­ m ierzeniu stanow i przew odnik do pierwszych kro­
kiem i dotyczą go, podobnie jak innych interakcji spo­ ków na tej drodze.
łecznych, te sam e o g ó h e zjawiska i procesy, wywie­ W zgodzie z aktualnym i trendam i w nauczaniu
rające różnego rodzaju wpływ na uczestników. Ważne diagnozy na studiach psychologicznych przedstaw i­
jest zatem , by diagnosta rozum iał, iż badanie, które łam w tej książce diagnozę jako kom petencję profe-
prow adzi, jest zarazem interwencją, choć oddziały­ sjonahią. A rchitektura dow olnej kom petencji, tak ­
w anie nie było jego zaplanowanym celem, a zarazem że diagnostycznej, opiera się na trzech filarach:
by m iał świadomość, że również on sam - jako istota wiedzy, um iejętnościach i w artościach (por. rycina
społeczna - ulega oddziaływ aniu wielu czynników 1.1). W odniesieniu do każdego z filarów m ożna
tkwiących w społeczno-kulturowym kontekście bada­ w skazać kom petencje szczegółowe, wspólnie skła­
nia, choć może świadom ie nie rejestrować tego od­ dające się na ogólną kom petencję diagnostyczną
działywania. (zob. ram ka 1.3). P odobna je s t też stru k tu ra tej
Kom petentny diagnosta musi sprostać zadaniom książki. Trzy jej główne rozdziały poświęcone są od­
dotyczącym obu tych obszarów. Planując i przepro­ pow iednio wiedzy, um iejętnościom i w artościom ,
w adzając badania, stara się czynić to w taki sposób, niezbędnym do wiarygodnego i etycznego przepro­
by uzyskane z nich dane miały w artość diagnostycz­ w adzania diagnozy psychologicznej. Spośród licz­
n ą i pozw alały na form ułow anie trafnych i rzetel­ nych zagadnień szczegółowych, które om ów iłam
nych w niosków , a zarazem by wszystkie jego dzia­ w ram ach każdego z tych trzech rozdziałów, przywo­
łania przyczyniały się do budowania klimatu zaufania łam na zakończenie te najistotniejsze, o których
i w spółpracy w relacji diagnostycznej oraz żeby by­ w m oim przekonaniu powinien pam iętać każdy psy­
ły potencjalnie pom ocne dla osoby badanej. Diagno­ cholog diagnosta.
■ Diagnoza psychologiczna

(1) Postępow anie diagnostyczne pow inno mieć wy­ rem u diagnoza m iała służyć (np. skuteczna po­
raźnie określoną strukturę. W zależności od ce­ m oc w trudnościach).
lu i kontekstu diagnozy m ożna posłużyć się róż­ (7) Nic nie zastąpi krytycznej dociekliwości diagnosty
nymi konkretnym i proceduram i, jed n ak zawsze w odniesieniu do procedur i narzędzi diagnostycz­
przed przystąpieniem do b ad ań diagnosta m u­ nych, których zastosowanie rozważa. Dobrą pod­
si mieć jasność, n a jakie pytania diagnostyczne staw ą ich oceny są aktualne doniesienia z badań
szuka odpow iedzi, jakie dane są m u niezbędne, empirycznych i m etaanaliz, niewystarczającą zaś
aby tę odpow iedź sformułować, oraz w jaki spo­ - sam podręcznik, opracow any przez autorów
sób m oże te dane uzyskać. techniki.
(2) N iesform alizowane wnioskow anie diagnostycz­ (8) Najpewniejszym znanym sposobem zapobiega­
ne jest zaw odne. Procesy poznawcze psychologa nia różnego rodzaju problem om podczas prze­
podczas dokonyw ania diagnozy podlegają ogól­ prow adzania diagnozy jest przestrzeganie stan ­
nym prawidłowościom , opisanym w psychologii dardów etycznych.
poznaw czej i społecznej, a w szczególności są
p o datne n a zwylde ludzkie błędy i zniekształce­ Te zalecenia są w ynikiem w ieloletniej zbioro­
nia, których osoba im ulegająca zazwyczaj nie w ej pracy badaczy i praktyków z różnych ośrodków
jest św iadom a. n a św iede i w moim przekonaniu zasługują, by wziąć
(3) Doświadczenie praktyczne sam o w sobie nie po­ je sobie do serca. Nie stanow ią jednak wyczerpujące­
praw ia trafności sądów diagnostycznych, prze­ go ani ostatecznego zbioru rekom endacji. Diagnoza
ciw nie - m oże przyczyniać się do u trw alan ia psychologiczna jako dziedzina nauki i praktyki prze­
błędnych schem atów w nioskow ania. chodzi w ostatnich latach dynam iczne przem iany
(4) Najlepszym znanym sposobem na doskonalenie i m ożna spodziewać się dalszego rozw oju nowych
w łasnej kom petencji diagnostycznej jest posze­ podejść i obiecujących inicjatyw.
rzanie i aktualizow anie w iedzy i um iejętności Jednym z owych podejść jest diagnoza oparta
(poprzez śledzenie literatury fachowej, udział na dow odach em pirycznych (EBA), opisana w pod­
w szkoleniach itp.) oraz stała refleksja nad włas­ rozdziale 2.2. D iagnosta pracujący w edle zaleceń
n ą praktyką i stopniem jej zgodności ze standar­ EBA m usi być po trosze biegłym praktykiem , z em ­
dam i, które chcem y realizować. p a tią i w rażliw ością podchodzącym do każdego
(5) Choć d iag n o sta m a rozległą w iedzę psycholo­ klienta, a po trosze naukow cem , z pasją i w ytrw a­
giczną i wiele profesjonalnych um iejętności, po­ łością wyszukującym w literaturze informacje pomoc­
zostaje zarazem konloretnym człowiekiem, m ają­ ne w diagnozow aniu danego przypadku. Postaw a
cym określoną tożsam ość społeczno-kulturową, zdrowego, otw artego na argum enty krytycyzm u, ja ­
osobisty system w artości i pew ien bagaż subiek­ ką EBA rekom enduje diagnostom przy ocenianiu do­
tyw nych dośw iadczeń, które także - poza p ro ­ niesień z badań, wydaje się godna polecenia także
fesjonalnym przygotow aniem - w ażą na jego w szerszym zakresie. W obec m nogości nowych idei
w nioskow aniu diagnostycznym . Nie m ożna te ­ i niezwykle szybkiego przyrostu inform acji, które
go wpływu uniknąć, m ożna zaś zdać sobie z nie­ obserwujem y współcześnie (nie tylko w dziedzinie
go spraw ę i poddać kontroli, na ile to możliwe. diagnozy psychologicznej), wielkiej w agi nabiera
(6) W nioski diagnostyczne nie stanow ią „praw dy umiejętność samodzielnej oceny wartości wszystkich
obiektywnej” o osobie uczestniczącej w badaniu, tych nowości. M am nadzieję, że w iedza zaw arta
lecz tylko p ew ien m o d el jej funkcjonow ania w niniejszej książce okaże się dla Czytelnika pom oc­
w badanym obszarze, zapew ne nie jedyny m oż­ na w dokonywaniu takich ocen i wyborów we włas­
liwy. W artość tego m odelu zależy od tego, na nej praktyce zawodowej.
ile okaże się użyteczny ze w zględu na cel, k tó­
Zafącznik
Wskazówki do diagnozowania według GAP

POCZĄTEK PROCESU. Proces diagnozow ania rozpoc2 yna się z chwilą, gdy osoba lub inst yt ucj a (klient )
zwraca się do di agnost y o odpow i edź na pyt anie lub o prof esj onalną poradę na t emat osoby/ grupy/ orga­
nizacj i maj ącej uczest niczyć w badaniu (podmiot u badania). War t o zwrócić uw agę na zawart e t u rozróż­
nienie pomiędzy klient em a podmiot em diagnozy,
WARUNKI WSTĘPNE. Przed zaangażow aniem się w di agnozow anie diagnost a rozważa, czy ma dost a­
t eczne kwalifikacj e, aby speł nić oczekiwania klient a, oraz czy byt oby t o zgodne z kryt eriami prof esj onal­
nymi i z et ycznymi zasadami zaw odu. Diagnost a powinien t akże znać akt ualne regulacj e prawne w sw o­
im kraj u i w zi ąć j e pod uwagę, rozważaj ąc warunki wst ępne.

0. ZASADY OGÓLNE. GAP zawiera nast ępuj ące wskazówki, kt óre odnoszą się do zasad ogól nych w y­
konyw ania diagnozy psychologicznej :
1. Di agnost a bierze odpow iedzial ność za diagnozę,
2. Diagnost a rozważa możl iwy konfl ikt int eresów pomiędzy syst emem wart ości klient a a własnym.
3. Di agnoza odbyw a się w kont akcie int erpersonalnym, a diagnost a t rakt uj e osoby uczest niczące
w badani u uczciwie i z szacunkiem.
4. Di agnost a omaw ia spraw y związane z diagnozą t ylko z osobami, kt óre są zaangażow ane w t en
proces.
5. Podczas diagnozow ani a psychol og rozważa możl iwe pozyt ywne i negat yw ne konsekwencj e,
a t akże skut ki uboczne badań dla klienta, podmiot u badania oraz j ego środow iska społ ecznego.
6. Diagnost a z zasady st osuj e podej ście naukow e w rozwiązywaniu problemu diagnost ycznego.
7. Proces diagnozow ania j est j awny, aby można go był o śledzić, oceniać i dokument ować.
8. Di agnost a zapew nia naj lepsze podst aw y t eoret yczne, a t akże naj wyższą możl iwą j akość i uży­
t eczność procesu di agnozow ania oraz zapobiega czynnikom, kt óre mogł yby j e zakłócić.

1. ANALIZA PRZYPADKU ( DIAGNOZA OPISOWA)


1.1. ANALIZA OCZEKIWAŃ, SKARG I/ LUB CELÓW. Zbieranie ogól nych informacj i na t emat proble­
mu/ pyt ania, zgł oszonego przez klient a i/ lub podmiot badania.
1. 1.1. Badanie i ocena problemu/ pyt ania klient a i/ lub podmiot u badania
9. Diagnost a osiąga odpow iednio gł ęboki poziom zrozumienia problemu, celu i ocze­
kiwań klient a/ podmiot u diagnozy.
10. Diagnost a rozważa, na j akim poziomie ogól ności i w j ak szerokim zakresie m oż­
na naj lepiej poradzić sobie z problemem oraz speł nić cele i oczekiwani a klien­
t a/ podmiot u diagnozy.
I Diagnoza psychologiczna

11. Diagnost a rozpoznaj e, j ak bardzo pow ażny lub naglący zdani em klient a j est dany
przypadek.
12. Diagnost a rozpoznaj e mocne i sł abe st rony klient a/ podmiot u diagnozy.
13. Diagnost a ogranicza swoj e zaint eresowanie do spr aw związanych z przedmiot em
diagnozy.
14. Diagnost a spraw dza kompl et ność i dokł adność podst aw ow ych informacj i.
1.1.2. Synt eza oczekiwań klient a i aspekt ów ogólnej syt uacj i problemowej
15. Diagnost a na bieżąco sprawdza, czy zgromadzone dot ychczas inf ormacj e w yst ar ­
czaj ą do sf or muł ow ani a odpow iedzi na pyt ania diagnost yczne.
16. Diagnost a rozważa ewent ual ną int erakcj ę pomiędzy osobą a kont ekst em.
1.1.3. Zawarcie f ormal nego porozumienia (kont rakt u)
17. Diagnost a inf ormuj e klient a/ podmiot di agnozy o rodzaj u problemów, kt óre będą
rozpoznaw ane podczas dalszych badań.
18. Diagnost a uzyskuj e św i adom ą zgodę klient a/ podmiot u di agnozy na cele i w ar un­
ki wyznaczaj ące dalsze badania.
1.2. SFORMUŁOWANIE TESTOWALNYCH HIPOTEZ DIAGNOSTYaNYCH NA TEMAT PRZYPADKU.
Zamiana oczekiwań, skarg i cel ów klient a/ podmiot u badania na t est ow ane hipot ezy.
1. 2.1. Sf or muł ow anie pyt ań w t erminach t echnicznych na podst aw ie zebranych informacj i
19. Diagnost a określa odpow iednie konst rukt y psyćhol ogiczne, kt óre st anow ią naj ­
ważniej szy element hipot ez diagnost ycznych dot yczących danego przypadku.
20. Diagnost a upewnia się, że sf ormuł ow ane hipot ezy obej muj ą cały zakres problemu.
21. Di agnost a dokonuj e rozróżnień pomiędzy hipot ezami opisowymi, klasyfikacyj ny­
mi, wyj aśniaj ącymi i prognozuj ącymi.
22. Wszyst kie hipot ezy są sf or muł ow ane w sposób logicznie i t eoret ycznie poprawny,
z j asnym odniesieniem do poziomu empirycznego.
23. Dla każdej sf ormuł owanej hipot ezy diagnost a rozważa co naj mniej j edną hipot e­
zę al t ernat ywną.
24. Diagnost a t worzy hierarchię hipot ez ze w zgl ędu na sprecyzowane kryt eria ich od-
powiedniości w obec danego przypadku.
1.2.2. Operacj onalizacj a t er minów t echnicznych za pomocą procedur diagnost ycznych
25. Diagnost a dokonuj e przeglądu inst rument ów diagnost ycznych, odpow iednich do
mierzenia określ onych wcześniej konst rukt ów, oraz dokonuj e w ybor u naj właściw­
szego z nich.
26. Diagnost a czuwa nad t ym, by zbierane inf ormacj e były t reściowo odpowiednie,
różnicuj ące i wyst arczaj ące w st osunku do sf or muł ow anych hipot ez.
1.3. ZBIERANIE INFORMAOl . Gromadzeni e danych odpow iednich ze w zgl ędu na wyj ściowe py­
t anie/ problem.
1.3.1. Zapl anow anie procedur diagnost ycznych, kt óre pow i nny być pr zeprow adzone
27. Diagnost a bierze pod uw agę zakłócaj ące, uciążliwe cechy procedur diagnost yanych.
28. Diagnost a prosi osobę uczest niczącą w badaniach o zgodę na plan di agnozow a­
nia i zast osow anie określ onych procedur diagnost ycznych.
29. Di agnost a przygdt owuj e syt uacj ę badania i udziela inst rukcj i osobie uczest niczą­
cej w badaniu, a t akże odpow i edni m innym osobom, w zgodzie ze st andardami
zaw odow ymi i t echnicznymi.
Załącznik i

1.3.2. Zast osow anie procedur di agnost yanych


30. Diagnost a przeprowadza procedury diagnost yczne w zgodzie ze st andardami za­
w odow ymi i t echnicznymi.
31. Diagnost a rozważa czynniki, kt óre mogą zakłócać wł aściwe zast osow anie proce­
dur diagnost ycznych.
1.3.3. Ocena zast osow ania procedur diagnost ycznych
32. Diagnost a sprawdza, czy zbieranie danych przebiega zgodni e z planem.
33. Diagnost a upewnia się, czy nie wyst ępuj e żaden czynnik, kt óry zakłócałby w ł aści­
w e st osow anie procedur diagnost ycznych.

1.4. PRZETWARZANIE INFORMAOI. Odniesienie zebranych danych do hipot ez/ pyt ań diagnost ycznych.
1.4.1. Anal iza danych
34. Diagnost a upewnia się, czy wszyst kie dane są popraw ne i czy nie ma bł ędów lub
zniekszt ał ceń w ich kodowaniu.
35. Diagnost a ocenia w art ość danych w odniesieniu do pyt ań diagnost ycznych.
36. Diagnost a analizuj e i int erpret uj e dane z t est ów i innych procedur diagnost ycznych
w zgodzie z naj świeższymi normami, st andardami i wiedzą profesj onalną.
1.4.2. Wypr ow adzenie w ni osków (w odniesieniu do hipot ez)
37. Diagnost a upewnia się, czy w nioski odnoszą się do hipot ez.
38. Diagnost a bierze pod uw agę st opień odnoszenia się poszczegól nych informacj i
do danego przypadku.
39. Diagnost a dokument uj e, w j aki sposób w nioski zost ał y w ypr ow adzone z danych.
40. Diagnost a określa, w j akim st opniu każdy z w ni osków uw aża za pewny.

2. ORGANIZOWANIE I RAPORTOWANIE WYNIKÓW. Techni ane przygot ow anie w yni ków i przekaza­
nie do w i adomości klient a/ podmiot u badania.
2.1. INTEGRAOA WYNIKÓW. Sf or muł ow anie odpow iedzi na wyj ściowe pyt anie/ problem w spo­
sób t ak pełny, j ak t o możliwe.
2.1.1. Połączenie w całość wszyst kich w yni ków w f ormie koncept ualizacj i przypadku
41. Diagnost a podst awia konkret ne dane z odpowiednich źródeł do zmiennych w każ­
dej hipot ezie.
42. Diagnost a ł ączy ze sobą dane w t aki sposób, aby ot rzymać użyt eczną, w yczerpu­
j ącą, adekwat ną odpow iedź na pyt ania klient a.
43. Diagnost a bierze pod uw agę sprzeczne informacj e.
2. 1.2. Sf or muł ow anie w ni osków z uwzględnieniem pyt ań klient a/ podmiot u badania
44. Diagnost a f ormuł uj e wnioski z uw zględnieniem pyt ań klient a/ podmiot u badania.
2.2. RAPORT. Pisemna i/ lub ust na prezent acj a raport u.
2. 2. 1. Formalne kryt eria t worzenia raport u
45. Raport j est przygot ow any w e właściwej f ormie (ust nej , pisemnej l ub obu).
46. Raport zawiera posumow anie z wyszczególnieniem w ni osków końcowych.
47. W raporcie podano wszyst kich j ego aut orów, a t akże klient ów, uczest ników ba­
dań I osoby, kt órym zost anie on przekazany ust nie lub na piśmie.
48. Raport prezent uj e dane zgodnie z ich źródł em I zast osow anymi t est ami oraz in­
nymi procedurami diagnost ycznymi.
I Diagnoza psychologiczna

49. W części raport u zawieraj ącej wyniki zaprezent owane są dane upor ządkow ane
w edł ug hipot ez, do kt órych się odnoszą.
50. Zagadnienia wykraczaj ące poza począt kowe pyt ania klient a nie są ignorowane,
lecz omaw iane osobno.
51. Raport zawiera specyfi czne rekomendacj e, odpow iednie do pyt ań klienta.
2. 2. 2. Uwzgl ędnienie odpow iednich informacj i w raporcie
52. Pyt ania klient a w każdym przypadku uzyskuj ą odpowiedzi.
53. Raport wymienia wyst arczaj ąco szczegół ow o wszyst kie źródł a informacj i oraz za­
st osow ane t est y i inne narzędzia diagnost yczne.
54. Raport podaj e szczegół owe informacj e na t emat kroków i procedur diagnost ycz­
nych, zast osow anych w celu znalezienia odpowiedzi na pyt ania klienta.
55. W części poświęconej w ynikom raport ukazuj e, w j aki sposób oceniano i int erpre­
t ow ano wszelkie zebrane dane.
56. W części raport u poświęconej w ynikom każde st wierdzenie psychol ogiczne j est
ex pl i ci t e opart e na zebranych danych, kt óre zost ał y ocenione (zważone) pod ką­
t em ich w ażności dla pyt ań klient a.
57. W części poświęconej w ynikom diagnost a poddaj e dyskusj i wszelkie st wierdzone
niespój ności w danych.
2. 2. 3. Zadbanie o zrozumiał ą f ormę raport u
58. Każde st wierdzenie raport u j est wyrażone w j asnym j ęzyku, zrozumiałym dla klienta.
59. W każdym przypadku, gdy możl iwe j est opaczne rozumienie t wierdzeń di agno­
st ycznych, diagnost a wyj aśnia ich naukowe podst awy.
60. Raport zawiera obj aśnienia t erminów t echnicznych w przyst ępnej formie.
61. Opisowe, por ów nawcze i int erpret acyj ne element y w ni osków są od siebie czyt el­
nie oddzielone.
62. Int erpret acj i danych diagnost a nie pozost awia czyt elnikowi.
63. Wnioski są zaprezent owane w sposób j asny, z odnot ow aniem wszelkich dyskusyj ­
nych przesłanek.
2. 3. DYSKUSJA I DECYZJA
2. 3. 1. Przedyskut owanie raport u z kllent en^podmiot em badania i ewent ual nie z innymi za­
int eresowanymi
64. Diagnost a omaw ia z klient en^uczest nikiem badań wszyst kie części raport u.
65. Diagnost a omawia z klient em, uczest nikiem badań i innymi osobami upr aw ni ony­
mi wszyst kie możl iwe rekomendacj e i upewnia się, że zost ał y one zrozumiane.
66. Diagnost a wykorzyst uj e dodat kow e dane, pochodzące z omaw iania raport u i re­
komendacj i, do przygot ow ania ost at ecznej wersj i raport u.
2. 3. 2. Przeanalizowanie, czy ogól ne okoliczności uzasadniaj ą zakończenie w danym m om en­
cie procesu diagnost ycznego, czy t eż należy powt órzyć cykl diagnost yczny lub pew ­
ne j ego et apy
67. Jeśli pot rzebna j est int erwencj a, diagnost a rozważa, czy ma kwalif ikacj e do j ej
przeprowadzenia,* i ewent ual nie kieruj e klient a do innego profesj onalist y.
68. W razie pot rzeby diagnost a przesyła raport innemu współpracuj ącemu profesj onaliście.
Załącznik i

3. PLANOWANIE INTERWENOI. Określenie cel ów int erwencj i i kryt eriów oceny j ej efekt ów. Przed przy­
st ąpieniem do int erwencj i należy przeprowadzić kilka czynności diagnost ycznych, w odniesieniu do
kt órych GAP zawiera szczegół ow e wskazówki. Ponieważ j ednak j est t o specyf iczny rodzaj di agno­
zy, nieomaw iany w tej książce, et ap 3 i 4 modelu GAP zost ał dalej zaprezent ow any j edynie hasł o­
wo, z pominięciem szczegół ow ych wskazówek.
3.1. WYBÓR I TESTOWANIE SPEaFICZNYCH HIPOTEZ DOTYCZĄaCH INTERWENOI
3. 1. 1. Wybór i operacj onalizacj a zmiennych, kt órych dot yczy int erwencj a oraz j ej efekt y
3. 1. 2. Przegląd procedur int erwencj i i w ybór opt ymalnych z punkt u w idzenia danego przy­
padku
3. 1. 3. Wybór i pomiar odpowiednich zmiennych, wykorzyst ywanych do monit orowani a prze­
biegu int erwencj i

PRZEPROWADZENIE INTERWENCI. GAP nie zawiera w skazów ek dot yczących sam ego pr zeprow adza­
nia int erwencj i, poniew aż nie j est ona czynnością diagnost yczną.

4. OCENA INT ERW ENCI I ODROCZONE BADANIE KONTROLNE (f ol l ow -up)


4.1. ZBIERANIE DANYCH O EFEKTACH INTERWENOI
4. 1. 1. Przegląd wcześniej zebranych danych (z et apu 2 i 3) i w ybór t ych, kt óre m ogą być uży­
t eczne w ocenie int erwencj i
4. 1. 2. Zebranie danych po int erwencj i
4.2. ANALIZA EFEKTÓW INTERWENOI
Ą . 2 A . Wyciągnięcie w ni osków z danych na t emat ef ekt ów int erwencj i
4. 2. 2. Przekazanie raport u na t emat ef ekt ów int erwencj i klient owi, podm i ot ow i badani a
i ewent ual nie innym zaint eresowanym
4. 2. 3. Jeśli t o niezbędne, opr acow anie pi sem nego raport u dla klient a, podm i ot u badania
i ewent ual nie innych zaint eresowanych
4.3. ODROCZONE BADANIE KONTROLNE (f ol l ow -up )
4. 3. 1. Zapl anowanie odr oczonego badania kont rol nego w porozumieniu z klient em, pod­
miot em badania i ewent ual nie innymi zaint eresowanymi
4. 3. 2. Di agnoza podmiot u badania w edł ug uzgodni onego pl anu
4. 3. 3. Analiza w yni ków
4. 3. 4. Przedyskut owanie w yni ków z klient em, podmiot em badania i ewent ual nie innymi za­
int eresowanymi
4. 3. 5. Jeśli t o niezbędne, opracow anie pisem nego raport u dla klient a, podm i ot u badania
i ewent ual nie innych zaint eresowanych

ZAKOŃCZENIE PROCESU. Proces diagnozow ania dobiega końca z chwilą, gdy diagnost a kończy pr o­
f esj onal ną relacj ę z osobą/ inst yt ucj ą (klient em) i badaną osobą/ grupą/ inst yt ucj ą (podmiot em badania)
w odniesieniu do zadań diagnost ycznych.
Bibliografia
Ackerman, M. J. (2006). Forensic report writing. Jour­ ofaw defy. Hingham, MA: Wuwer Academic/Plenum
nal ofC linical Psychology, 6 2 , 59-72. Publishers.
Adler, P. A., Adler. P. (1998). Observational techniąues. Antony, M. M., Rowa, K. (2005). Evidence-based asses-
W: N. K. Denzin, Y. S. Lincoln (red.), Collecting sment of anxiety disorders in adults. Psychological
and interpreńng ąualitańve materials (s. 79-109). Assessment, 17, 256-266.
London: Sage. Aoki, K (1980). A hmdamental study of projective dra-
Aiken, L. R. (2003). P sychological te sd n g a n d asse- wings: L Retest reliability. Japanese Journal o f Psy­
ssm ent. Boston: Pearson Education Group. chology, 51 , 9-17.
Alnsworth, M. D., Blehar, M., Waters, E., Wall, S. (1978). APA - Division 12: Presidential Task Force (1999).
P a ttem s o f attachm ent. A psychological study o fth e Assessment for the twenty-first centuiy: A model
strange situation. Hillsdale, NJ: Erlbaum. curriculum. The ClinicalPsychologist, 5 2 , 10-15.
Almvik, R., Rasmussen, K., Woods, P. (2006). Challen- APA Presidential Task Force on Evidence-Based Prac-
ging behaviour in the elderly - monitoring violent tice (2006). Evidence-based practice in psycholo­
incidents. In tern a tio n a l Journal o f Geriatrie Psy­ gy. Am erican P ^chologist, 61, 271-285.
chiatry, 2 1 , 368-374. Archer, R. P., Buffington-YoUum, J. K., Yauter Stredny,
American Psychological Association (2002). Ethical R., Handel, R. W. (2006). A survey of psychologi­
Principles o f Psychologists and Code O fC onduct. cal test use pattem s among forensic psychologists.
Uzyskane w maju 2005 z; http://www.apa.or^ethics Journal o f Personality Assessment, 87 , 84-94.
Amtzen, E. (2002). Applied Behavioural Analysis. Arkes, H. R. (1991). Costs and benefits of judgm ent
W: R. Femdndez-Ballesteros (red.), Encyclopedia errors: Implications for debiasing. Psychological
ofP^chologicalAssessm ent (t. 1, s. 45-49). London: Bulletin, 110, 486-498.
Sage. Atkinson, J. W. (red.). (1958). Motives in fa n t a ^ , ac-
Anastasi, A., Urbina, S. (1999). Testy psychologiczne.Pmi. tion and sodety: A m ethod o f assessment and study.
A. Jaworowska, A. Matczak, T. Szustrowa. War­ Princeton, NJ: Van Nostrand.
szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP. Austin, J L (1962/1993). Jak działać stówami. W: J L Au­
Antonovsky, A. (1995). Rozwikłanie tajemnicy zdrowia. stin, Mówienie i poznawanie. Rozprawy i w ykłady f i ­
J a k sobie radzić ze stresem i nie zachorować. Przet. lozoficzne (s. 543-729). Przet. B. Chwedeńczuk.
H. Grzegolowska-Klarkowska. Warszawa; Funda­ Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
cja Instytutu Psychiatrii i Neurologii. Babbie, E. (1975/2006). Badania społeczne w p ra kty ­
Antony, M. M., Orsillo, S. M., Roemer, L. (red.). (2001). ce. Przet. A. Kloskowska-Dudzińska. Warszawa:
P ra ctitio n efs guide to em pirically based measures Wydawnictwo Naukowe PWN.
I Diagnoza psychologiczna

Babor, T. F., de la Fuente, J. R., Saunders, J., Grant, Berger, P. L., Luckmann, T. (1983). Społeczne.tworze­
M. (1995). Test rozpoznawania zaburzeń związanych nie rzeczywistości. Przel. J. Niżnik. Warszawa: Pań­
z piciem alkoholu AUDIT. Przewodnik dla podsta­ stwowy Instytut Wydawniczy.
wowej opieki zdrowotnej. Przet. M. Prajsner. War­ Berman, P. S. (1997). Case conceptualization and treat-
szawa: PARPA. m entplanning. Exercisesfor integrating theory w ith
Bachtin, M. M. (1970). Problemy poetyki Dostojewskie­ clinical practice. London: Sage.
go. Przet. N. Modzelewska. Warszawa: Państwo­ Bemdt, D. J. (1999). Ethical and professional conside-
we Wydawnictwo Naukowe. rations in psychological assessment. W: D. N. Ber-
Bachtin, M. M. (1983). D ia lo g -języ k - literatura. Wyb. soff (red.), Ethical conflicts in psychology (wyd. 2,
i red. E. Czaplajewicz, E. Kasperski. Warszawa: s. 308-310J. Washington, DC: American Psycholo­
Państwowe Wydawnictwo Naukowe. gical Association.
Baird, K. A., Rupert, P. A. (1987). Clinical manage- Bemet, A. (1971). Research regarding the Draw-A-Tree
m ent of confidentiality: A survey of psychologists Test. Revue de Psychologie Appliąuee, 2 1 , 101-122.
in seven states. Professional Psychology: Research Bemieri, F. J., Gillis, J. S., Davis, J. M., Grahe, J. E.
andPractice, 18, 347-352. (1996). Dyad rapport and the accuracy of its judg-
Baker, S. R. (2006). Towards an idiothetic understan- m ent across situations: A lens m odel analysis.
ding of the role of social problem solving in daily Journal o f Personality a nd Social Psychology, 71,
event, mood and Health experiences: A prospecti- 110-129.
ve daily diary approach. British Journal o f H ealth Bersoff, D. N. (1995). Ethical conflicts in psychology.
Psychology, U , 513-531. Washington, DC: American Psychological Associa­
Bakeimans-Kranenbuig, M. J., van Ijzendoom, M. H. (1993). tion.
A psychometrie study of the Adult Attachm ent Bersoff, D. N. (1999). The ethical practice of school
Intenriew: Reliability and discrim inant validity. psychology: A rebuttal and suggested model.
D evelopmental Psychology, 2 9 (5 ), 870-879. W: D. N. Bersoff (red.), Ethical Conflicts in Psycho­
Baldwin, J. (1993). Police interviewing techniąues; Es- logy (wyd. 2, s. 308-310). Washington, DC: Ame­
tablishing truth or proof? The British Journal o f rican Psychological Association.
C ńm inology, 33, 325-352. Bieri, J. (1961). Complexity-simplicity as a personali­
Bambery, M., Porcerelli, J. H.. Ablon, J. S. (2007). Me- ty variable in cognitive and preferential behavior.
asuring p^^chotherapy process with the Adolescent W: D. W. Fiske, S. R. Maddi (red.), Functions o f
Psychotherapy Q-Set (APQ); Development and varied experience. Homewood: Dorsey.
appHcations for training. Psychotherapy: Theory, Blanchard, C. A., Lichtenberg, J. W. (1998). Counse-
Research, Practice, Training, 4 4 , 4 0 5 ^ 2 2 . Hng psychologists’ training to deal with their se-
Barsky, F., Gabińska, A., Zalewski, B. (2005). Progra­ xual feelings in therapy. The Counselling Psycholo-
my kom puterowe wspomagające anahzę tekstu. gist, 2 6 , 6 2 4 -6 3 9 .
W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.), V/y- Błock, J. (1961). The Q -sort m ethod in personality
w iadp^ch o lo g iczn y. T. 1. Wywiad ja ko postępowa­ assessment and psychiatrie research. Springfield, IL:
nie badawcze (s. 250-258). Warszawa: Pracownia Charles C. Thomas.
Testów Psychologicznych PTP. Błock, J. (2008). The Q-sort in character appraisal: En-
Bateson, G., Jackson, D. D., Haley, J., Weakland, coding subjective impressions ofpersons ąuantitati-
J. (1978). Wstęp do teorii schizofrenii. W: K. Jan­ vely. W ashington, DC: American Psychological
kowski (red.), Przdom w psycholog. Pizei. K. Jankow­ Association.
ski, A. Kolyszko, P. Kolyszko. Warszawa: C&ytelnik. Blumberg, S. J., Cynamon, M. L., Osbom, L., Olson,
Bellak, L. (1993). The Them atic Apperception Test, the L. (2003). The impact of touch-tone data entry on
Children’s Apperception Test, and the Senior Apper­ reports of HIV and STD risk behaviors in telepho-
ception Techniąue in clinical use (wyd. 5, uzupełnio­ ne interWews. Journal o f Sex Research 2 0 0 3 ,4 0 (2 ),
ne). New York: Grune and Stratton. 121-128.
Bibliografia ■

Bordin, E. S. (1976). The generalizability of the psy- Bryant, R. A., Harvey, A. G., Dang, S. T., Sackville,
choanalytic concept of the working alliance. Psy- T. (1998). Assessing acute stress disorder: Psycho­
chotherapy: Theory, Research andPracńce, 1 6 , 252- metrie properties of a structured clinical interview.
-260. Psychological Assessment, 1 0 (3 ), 215-220.
Borgeat, F., David, H., Sauder, J. F., Dumont, M. (1994). Brzezińska, A. (2005). Badania ewaluacyjne w psycho­
Perceptual defense and vuhierability to postpartum logii klinicznej. W: H. Sęk (red.). Psychologia kli­
depression. A cta Psychiatrica Scandinavica, 90, niczna (t. 1, s. 231-245). Warszawa: Państwowe
455^58. Wydawnictwo Naukowe.
Braun-Gatkowska, M. (1992). Psychologiczna a n a li­ Brzezińska, A., Brzeziński, J. (2006). Skale szacunko­
za system ów rodzinnych osób zadowolonych i nie­ we w badaniach diagnostycznych. W: J. Brzeziński
zadowolonych z m ałżeństw a. Lublin: Towarzystwo (red.). Metodologia badań psychologicznych. Wybór
Naukowe KUL. tekstów (s. 232-306). Warszawa: Wydawnictwo
Braun-Gatkowska, M. (2003). Systemy rodzinne osób Naukowe PWN.
zadowolonych i niezadowolonych z m ałżeństwa Brzeziński, J. (1980). Elem enty metodologii badań p sy ­
w świetle rysunku rodziny. W: M. Laguna, B. La­ chologicznych. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo
chowska (red.). Rysunek projekcyjny ja k o m etoda Naukowe.
badań psychologicznych (s. 151-164). Lublin: To­ Brzeziński, J. (1983). Wartość eksperymentu patopsy-
warzystwo Naukowe KUL. chologicznego dla diagnostyki klinicznej. W: W. J. Pa-
British Psychological Society (1993). A Code o fC o n - luchowski (red.), Z zagadnień diagnostyki osobo­
duct fo r Psychologists. Uzyskane w maju 2005 z: wości (s. 93-106). Wrocław: Zakład Narodowy im.
http://w ww.bps.org.uk/the-society/code-of-con- Ossolińskich.
duct/code-of-conduct_home.cfm Brzeziński, J. (red.). (1993). Psychologiczne i psychome-
British Psychological Society (2005). Code ofEthics and tryczne problem y diagnostyki psychologicznej. Po­
Conduct. C onsultation draft. Uzyskane w maju znań: Wydawnictwo Naukowe UAM.
2005 z: http://www.bps.org.uk/the-society/code- Brzeziński, J. (1996). M etodobgia badań psychologicz­
-of-conduct/code-of-conduct_home.cfm nych. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Nau­
Broome, K. M., Knight, K., Joe, G. W., Simpson, kowe.
D. D. (1996). Evaluating the drug-abusing proba- Brzeziński, J. (2005). Psychologiczna diagnoza zdro­
tioner: Clinical interview versus self-administered wia i zaburzeń z perspektywy metodologii badań
assessment. Crim inal Justice and Behavior, 2 3 (4 ), psychologicznych. W: H. Sęk (red.). Psychologia
593-606. kliniczna (t. 1, s. 153-180). Warszawa: Wydaw­
Brow, G. K., Beck, A. T., Steer, R. A., Grisham, J. R. (2000). nictwo Naukowe PWN.
Plisk factors for suicide in psychiatrie outpatients: Brzeziński, J., Gaul, M., Homowska, E., Jaworowska,
A 20-year prospective study. Journal o f Consulting A., Machowski, A., Zakrzewska, M. (2004). Skala
and Clinical Psychology, 3, 371-377. Inteligencji Wechslera dla Dorosłych. Wersja Zrewi­
Brown, S. R. (1993). A primer on Q methodology. Ope- d o w ana - Renorm alizacja 2 0 0 4 - WAIS-R(PL).
rant Subjectivity, 1 6 , 91-138. W arszawa: Pracownia Testów Psychologicznych
Brown, S. R. (1997). The history and principles o f PTP.
Q m ethodology in psychology and social sdences. Brzeziński, J., Kowalik, S. (2000a). Diagnoza klinicz­
Departm ent of Political Science, Kent State Uni- na w kontekście praktyki społecznej. W: H. Sęk (red.).
versity. Kent. OH. Uzyskano w maju 2008 z: Społeczna psychologia kliniczna (wyd. 4, s. 187-
http://fecstaff.uww.edu/cotdec/Qarchive/Bps.htm -212). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Brtek, M. D., Motowidlo, S. J. (2002). Effects of proce- Brzeziński, J., Kowalik, S. (2000b). Modelujący wyni­
dure and outcome accountabihty on interview va- ki badania psychologicznego (diagnostycznego)
lidity. Journal o f Applied Psychology, 87(1), 185-191. wpływ osoby badanej (pacjenta) i badacza (klini-
I Diagnoza psychologiczna

q/sty). W: H. Sęk (red.). Społeczna psychologia kli­ ska, J. Radzicki, M. Zagrodzki. Warszawa: Wydaw­
niczna (wyd. 4, s. 269-302). Warszawa: Wydaw­ nictwo Naukowe PWN.
nictwo Naukowe PWN. Campion, M. A., Campion, J. E., Hudson, J. P., Jr.
Brzeziński, J.,Siuta,J. (red.). (1991). Spoteczny kontekst (1994). Structured interviewing: A nota onincre-
badań psychologicznych i pedagogicznych. W ybór m ental vahdity and altem ative ąuestion types. Jo­
tekstów. Poznań: Wydawnictwo Naukowe Uniwer­ urnal o f Applied Psychology, 79, 998-1002.
sytetu im. Adama Mickiewicza. Campion, M. A., Pahner, M. D. K., Campion, J. E. (1997).
Brzeziński, J., Toeplitz-Winiewska, M. (red.). (2004). A review of structure in the selection interview.
Etyczne d ylem a ty psychologii. Warszawa: SWPS Personnel Psychology, 5 0 (3 ), 655-702.

Academica. Campion, M. A., Pursell, E. D., Brown, B. K. (1988).


Brzozowski, P„ Drwal, R. Ł. (1995). Kwestionariusz Structured interviewing: Raising the psychometrie
Osobowości Eysencka. Polska adaptacja EPQ-R. Pod­ properties of the employment interriew. Personnel
ręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psycholo­ Psychology, 41 (1), 2 5 ^ 2 .
gicznych PTP. Can ad ian Psychological Association (2000). Canadian
Buchner, E. F. (1913). General reviews and summa- Code ofE thicsforPsychologists. Third edition. Uzy­
ries: Psychological progress in 1912. Psychological skane w maju 2005 z: http://w w w .cpa.ca/ethics-
B u lk tin , JO, 1-11. 2000.html
Buck, J. (1948). The house-tree-person techniąue. Los Carey, M. P., Hasher, L V., Maisto, S. A., Turkat, I. D. (1984).
Angeles: Western Psychological Serrices. The a priori approach to psychological assessment.
Buck, R. (1990). Rapport, emotionaleducation, and emo- Professional Psychology: Research and Practice, 15,
tional competence. Psychological Inąuio', 3,301-302. 515-527.
Burns, M. O., Seligman, M. E. P. (1989). Explanatory Cascio, W. F., SUbey, V. (1979). Utility of the Assessment
style aao ss the Ufe span: evidence for stability over Center as a selection device. Journal o f Applied Psy­
52 years. Journal ofP ersonality and Social Psycho- chology, 6 4 , 107-118.
io g y ,5 6 (3 j,4 7 1 ^ 7 7 . Cattell, R. B. (1944). Psychological m easurement: Ip-
Burns, R., Kaufman, H. (1970). K ineticfam ily drawings sative, normative, and interactive. Psychological
(K -F -D ):A n introduction to understanding children Review, 51, 292-303.
through kinetic drawings. London: Constable. Cattell, R. B. (1952). The three basie factor-analytic
Burt, C., Stephenson, W. (1939). Altemative views on research designs - their interrelations and deriva-
correlations between persons. P ^ c h o m e trik a , 4, tives. P ^chological Bulletin, 49, 499-520.
269-281. Chapman, L. J., Chapman, J. P. (1969). Illusory corre-
Butcher, J. N., Dahlstrom, W. G., Graham, J. R., Telle- lation as an obstacle to the use of vaUd psychodia-
gen. A., Kaemmer, B. (1989). MMPl-2: M innesota gnostic signs. Journal ofA bnorm al Psychology, 74,
M ultiphasic Personalily Inventory-2: M anuał fo r ad- 271-280.
m inistration and scoring. Minneapolis: University Chapman, D. S., Webster, J. (2001). Rater correction
of Minnesota Press. processes in applicant selection using yideoconfe-
Camara, W. J., Nathan, J. S., Puente, A. E. (2000). Psy­ rence technology: The role of attributions. Jour­
chological test usage: Implications in professional nal o f Applied Social Psychology, 3 1 , 2518-2537.
psychology. Professional Psychology: Research and Chapman, D. S., Rowe, P. M. (2002). The influence of
Practice, 3 1 , 141-154. videoconference technology and interview struc­
Campbell, D. T., Fiske, D. W. (1959). Convergent and ture on the recruiting fiinction of the employment
discriminant vahdation by the multitrait-"multime- interview: A field experiment. International Jour­
thod matrix. Psychological B ulletin, 5 6 , 81-105. nal o f Selection and Assessm ent, 1 0 , 185-198.
Campbell, J. G., HaU, C. S,, Lindzey, G. (2006). Teońe Chapman, D. S., Uggerslev, K. L., Webster, J. (2003).
osobowości. W ydanie nowe. Przel. J. Kowalczew- Applicant reactions to technology-mediated inter-
Bibliografia ■

views: A Field Investigation. Journal o f Applied Psy- Constantine, M., Warren, A. K., Miville, M. L. (2005).
chology, 88, 944-953. White racial identity dyadic interactions in super-
Chen, M., Bargh, J. A. (1997/1999). Nieświadome po­ vision; ImpUcations for supervisees’ multicultural
twierdzanie zadiow aniem automatycznie aktywi­ counseling competence. Journal o f Counseling P ^ -
zowanych stereotypów. Przet. D. Kobylińska, P. Ko­ chology, 52 , 4 9 0 ^ 9 6 .
byliński. Czasopismo Psychologiczne, 4, 89-104. Corman, L. (1964). Le test du dessin de fam ilie. Paris;
Chodynicka, A. M., Więckowska, J. (2005). Wywiad Presses Universitaires de France.
kulturowy. W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz Cramer, P. (1991). The development o f defense mecha-
(red.). Wywiad psychologiczny. T. 3. W ywiad w róż­ nisms: Theory, research, and assessment. New York;
nych kontekstach praktycznych (s. 370-394). War­ Springer-Yerlag.
szawa; Pracownia Testów Psychologicznych PTP. Cramer, P., Błock, J. (1998). Preschool antecedents of
Cicourel, A. V. (1964). M ethod and m easurem ent in defense mechanism use in young adults. Journal o f
sociology. New York: Free Press. Personality and Social Psychology, 7 4 , 159-169.
Ciechanowicz, A. (red.). (1990). Kulturowa adaptacja Cramer, P., Gaul, R. (1988). The effect of success and
testów. Warszawa: Laboratorium Technik Diagno­ failure on children’s use of defense mechanisms.
stycznych PTP i Wydziahj Psychologii UW. Journal o f Personality, 56, 729-742.

Ciechanowicz, A,, Jaworowska, A., Matczak, A. (2006) Creswell, J. W. (2003). Research Design; Qua!itQtive,
Quantitative, andMixedMethodsApproaches (wyd. 2).
Kwestionariusz Inteligencji Emocjonalnej INTE. War
szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP Thousand Oaks, CA; Sage.
Cronbach, L. J., Gleser, G. C. (1954). Book review of
Ciechanowicz, A., Jaworowska, A., Matczak, A., Szu
Stephenson, W. The study of behavior. Psychome-
strowa, T. (1995). Bateria testów APlS-PCR). War
trika, 19, 327-330.
szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP
Cronbach, L. J., Gleser, G. C. (1957). Psychological
Ciechanowicz, A., Jaworowska, A., Szustrowa, T. (1996)
tests and personnel decisions. Urbana; University of
Testy. Prawo. Praktyka. Warszawa: Pracownia Te­
Illinois Press.
stów Psychologicznych PTP.
Cronbach, i . J., Meehl, P. E. (1955). Construct validi-
Cierpka, A. (2000). Metody analizy narracji w bada­
ty in psychological tests. Psychological Bulletin, 52,
niach psychologicznych. W: M. Straś-Romanow-
281-302.
ska (red.). M etody jakościowe w psychologii współ­
Cunningham, M. D., Reidy, T. J. (2001). A m atter of
czesnej (s. 129-139). Wrocław: Wydawnictwo
life or death; Special considerations and heightened
Uniwersytetu Wrocławskiego.
practice standards in Capital sentendng evaluations.
Cochran, S. V. (2005). Evidence-based assessment with
B ehańoral Sciences and the Law, 1 9 , 4 7 3 ^ 9 0 .
men. Journal ofC linical Psychology, 61, 649-660.
Czapiński, J. (1976). Złożoność poznawcza. Zeszyty
Constantine, M. G. (2001). Multicultural training, the- N aukow e Instytutu Psychologii UW, 8.
oretical orientation, empathy and multicultural ca- Czapiński, J, (1978). Metodologia Rep Testu - podsta­
se conceptualization ability in counselors. Journal wy teoretyczne, przykłady tedhnik, ocena wartości
o f M entol H ealth Counseling, 2 3 , 357-372. pomiarowych. W; E. Paszkiewicz (red.), M etody
Constantine, M. G., Sue, D. W. (2005). Overview of badań psychologicznych. M ateriały do nauczania
the American Psychological Association’s muhi- psychologii, (seria III, t. 3, s. 277-306). Warsza­
cultural guidelines on multicultural educatibn, tra­ wa; Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
ining, research, practice, and organizational Czapiński, J. (red.). (2004). Psychologia pozytyw na.
psychology; Initial developm ent and summary. N auka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach człowieka.
W: M. G. Constantine, D. W. Sue (red.), Strategies Warszawa; PWN.
fo r building m ulticultural context in m ental health Czamota-Bojarska, J. (1999). S elehja zawodowa. Przy­
and educational settings (s. 3 -15). New York; gotowanie, prowadzenie i podstawowe metody. War­
Wiley. szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
I Diagnoza psychologiczna

Dana, R. H. (1998). Cultural identity assessment of Deissler, K. G. (1998). Terapia system owa ja k o dialog.
culturally diverse groups: 1997. Journal o f Perso- O dkryw anie sam ego siebie? Red. A. Cechnicki.

nality Assessment, 7 0 , 1-16. Oprać. M. Cechnicka, B. De Barbaro, J. Bogacz.


Darcy, M., Lee, D., Tracey, T. J. G. (2004). Comple- Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagielloń­
mentary approaches to individual differences using skiego.
paired comparisons and multidimensional scaling: Denzin, N. K, Lincoln, Y. S. (red.). (1998a). Collecting
Applications to m ulticultural counseling compe- and interpretingqualilatłve materials. London; Sage.
tence, Jo u rn a l o f C ounseling Psychology, 5 1 (2 ), Denzin, N. K., Lincoln, Y. S. (red.). (1998b). Strategies
139-150. o f qualitative inquiiy. London; Sage.
Daugherty, T. W., Turban, T. B., Callender, J. C. (1994). Denzin, N. K., Lincoln, Y. S. (red.). (1998c). The land-
Confirming first im pression in the em ploym ent scape of qualitative research. London: Sage.
interview. A field study of in teniew er behavior. Denzin, N. K , Lincoln, Y. S. (1998d). Introducion: En-
Journal o f Applied Psychology, 79, 559-555. tering the field of qualitatitive research. W: N. K. Den­
Davis. M. H., Oathout, H. A. (1987). Maintenance of zin, Y. S. Lincoln (red.), Collecting and interpreting
satisfaction in rom antic relationships: Empathy qualitative materials (s. 1-34). London; Sage.
and relational competence. Journal o f Personality DePaulo, B., Bell, K. L. (1990). Rapport is not so soft
a nd Social Psychology, 53, 397-410. anymore. Psychological Inąuiry, 1 , 305-308.
Dawes, R. M.. Faust, D., Meehl, P. E. (1989). Clinical Diener, E., Emmons, R. A., Larsen, R. X., Griffin,
versus actuarial judgm ent. Science, 2 4 3 , 1558- S. (1985). The satisfaction with life scalę. Journal
-1674. o f Personality Assessment, 49, 71-75.
Day, J. D., Engelhardt, J. L., Maxwell, S. E., Bolig, Diener, E., Fujita, F. (1995). Resources, personal stri-
E. E. (1997). Comparison of Static and Dynamie vings, and subjective weU-being: A nomothetic and
Assessment procedures and their relation to inde­ idiographic approach. Journal o f Personality and
p endent perform ance. Jo u rn a l o f Educationdl
Social Psychology, 6 8 , 926-935.
Psychology, 89, 358-368. Dingwall, R. (1997). Accounts, inteniew s and observa-
de Barbaro, B. (1999). Schizofrenia w rodzinie. Perspek­ tions. W: G. Miller, R. Dingwall (red.), Context and
tywa konstiukcjonizmu społecznego. W: B. de Bar­
m ethod in qualitative research. London; Sage.
baro (red.). Schizofrenia w rodzinie. Kraków; Wy­
Donders, J. (2001). A survey of report writing by neu-
dawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
ropsychologists. II: Test data, report format, and
de Barbaro, B., Janusz, B., Gdowska, K. (2008). Nar­
document length. The Clinical Neuropsychologist,
racja. Teoria i p ra kty k a . Kraków: Wydawnictwo
1 5 , 150-151.
Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Drwal, R. Ł. (1995). Adaptacja kw estionariuszy osobo­
De Bruyn, E. E. J. (2002). Assessment process.
wości. W ybrane zagadnienia i techniki. Warszawa:
W: R, Femśndez-Ballesteros (red.), Encyclopedia
Wydawnictwo Naukowe PWN.
o f Psychological Assessm ent (t. 1, s. 93-97). Lon­
Eells, T. D. (1997). Psychotherapy case formulation:
don: Sage.
History and current status. W: T. D. Eells (red.),
de L. Hom e, D. J., Yatmanidis, P. (1994). Preparing
H andbookofpsydiotherapy caseformulation (s. 1-25).
patients for invasive m edical and surgical pro­
cedures 2: Using psychological interventions with New York: Guilford Press.
adults and children. Behavioral Medicine, 2 0 , Eells, T. D., Lombart, K. D., Kendjelic, E. M., Turner,
L. C., Lucas, C. P. (2005). The quality of psycho­
15-23.
Deacon, S. A., Piercy, F. P. (2001). Qualit!lltive me- therapy case formulations: A comparison of expert,
thods in family evaluation; Creative assessment experienced, and novice cognitive-behavioral and
techniques. The Am erican Journal o f Family The- psychodynamic therapists. Journal o f Consulting
rapy, 2 9 , 355-373. and Clinical Psychology, 73, 579-589.
Bibliografia i

Elis, A. P. J., West, B. J.. Ryan, A. M., DeShon, Ewart, C. K., Suchday, S., Sonnega, J. R. (1997). M a­
R. P. (2002). The use of impression management nuał fo r the Social Competence Intenńew. Syracuse
tactics in stm ctured interviews: A function of qu- University.
estion type? Jo u rn a l o f Applied Psychotogy, 8 7 , Ewart, C. K, Jorgensen, R. S., Suchday, S., Chen,
1200-1208. E., Matthews, K. A. (2002). Measuring stress resi-
Elliot, A. J., Trash, T. M. (2002). Approach-avoidance lience and coping in vulnerable youth: the Social
m otivation in personality: Approach and avoidan- Competence Interview. Psychological Asses-
ce tem peram ents and goals. Journal o f Personali­ sm ent, 1 4 (3), 339-352.
ty and Soda! Psychology, 82, 804-818. Exner, J. E. (2001). A Rorschach w orkbookfor the Com-
Emery, C. L., Lilienfeld, S. O. (2004). The validity of prehensive System (wyd. 5). Asheville, NC: Ror­
childhood sexua! abuse checklists in the popular schach Workshops.
psychology literature: A Bamum Effect? Professio­ Exner, J. E. (2007). A new U.S. adult nonpatient sam-
nal Psychology: Research and Practice, 3 5 , 258-274. ple. Journal of Personalily Assessment, 89, 8154-
Endler, N. S., Kocovski, N. L. (2002). Anxiety asse- -S158.
ssment. W: R. FemAndez-BaUesteros (red.), Ency- Eysenck, H. J. (1954). Review of The Study of Beha-
clopedia ofPsychologicalAssessment (t. 2, s. 3 5 ^ 0 ). vior. Q-Technique and its Methodology. Journal o f
London: Sage. Educational Psychology, 45 , 374-376.
Engel-Bernatowicz, A. (2005a). Kontakt. W: K, Stem- Eysenck, H. J., Gudjonsson, G. H. (1986). An empiri-
plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.) W yw iad psy­ cal study of the validity of handwriting analysis.
chologiczny. T. 2. W yw iad ja k o spotkanie z człowie­ Personality and Individual Differences, 7, 263-264.
kiem (s. 5 4 -8 0 ). W arszawa; Pracownia Testów Fahrenberg, J. (2002). Ambulatory assessm ent,
Psychologicznych PIP. W: R. Femandez-Ballesteros (red.), Encyclopedia
Engel-Bematowicz, A. (2005b). Diagnosta jako „instru­ ofPsychologicalAssessment (t. 1, s. 13-19). London:
m ent własnej pracy”. W: K. Stemplewska-Żako- Sage.
wicz, K. Krejtz (red.), W yw iad psychologiczny. Fahrenbeig, J., Myrtek, M., Pawlik, K, Perrez, M. (2007).
T. 2 . W yw iad ja k o spotkanie z człowiekiem (s. 240- Ambulatory assessment -m onitoring behavior in
-2 6 9 ). W arszawa: Pracownia Testów Psycholo­ daily life settings. European Journal o f Psychological
gicznych PTP. Assessment, 23, 206-213.
Erickson, S. K., LiUenfeld, S. O., Yitacco, M. J. (2007). Faigman, D. L , Monahan, J. (2005). Psychological evi-
A critical examination of the suitability and limita- dence at the dawn of the law”s scientific age.
tions of psychological tests in family court. Fami­ A n nual Review o f Psychology, 56, 631-659.
ly C ourtReview , 4 5 , 157-174. Falvey, J. E., Bray, T. E., Hebert, D. J. (2005). Case
European Federation of Professional Psychologists conceptualization and treatm ent planning: Inve-
Associations (EFPPA). (1 9 9 5 ).M eta-codeofethics. stigation of problem-solving and clinical judgment.
Uzyskane w maju 2005 z; http://www.cop.es/efp- Journal ofM ental Health Counseling, 2 7 , 348-372.
pa/m etacode.htm Faust, D. (1986). Research on human judgm ent and
European Federation of Psychologists Associations its application to clinical practice. Professional Psy­
(EFPA). (2006). EuroPsy - the European Certifica- chology: Research and Practice, 5, 420-430.
te In Psychology. Uzyskane w maju 2007 z: Feffer, M., Suchotliff, L. (1973). Decentering implica-
http://www.efpa.be/doc/EuroPsyJune%202006.pdf tions of social interactions. W: M. Argyle (red.),
Ewart, C. K., Kolodner, K. B. (1991). Social competen- Social encounters. London; Penguin Books.
ce interview for assessing physiological reactivity Femśndez-Ballesteros, R. (1999a). How should psy­
in adolescents. Psychosom atic Medicine, 5 3 (3 ), chological assessm ent be considered? A m erican
289-304. Psychologist, 2 , 138-139.
I Diagnoza psychologiczna

Fernśndez-Ballesteros, R. (1999b). Psychological Collecting a nd interpreting q u alitative m aterials


Assessment: Futurę Challenges and Progresses. (s. 47-78). London: Sage.
European Psychologist, 4, 248-262. Forer, B. R. (1949). The fallacy of personal validation:
Femśndez-Ballesteros, R. (2002). How should psycho­ A classroom demonstration of gulhbility. Journal o f
logical assessment be considered. A m erican Psy­ Abnorm al and Social Psychology, 44, 118-123.
chologist, 5 7 (2 ), 138-139. Foucault, M. (1987). Historia szaleństw a w dobie kla­
Femśndez-Ballesteros, R., De Bruyn, E. E. J., Godoy, sycyzm u. Przel. H. Kęszycka. Warszawa: Państwo­
A., Hornke, L. F., Ter Laak, J., Yizcarro, C., West- wy Instytut Wydawniczy.
hoff, K., Westmeyer, H., Zaccagnini, J. L. (2001). Foucault, M. (1998). Nadzorow ać i karać. N arodziny
Guidelines for the assessm ent process (GAP): w ięzienia. Przel. T. Komendant. Warszawa: Ale-
A proposal for discussion. European Journal o f Psy­ theia.
chological Assessment, 1 7 , 187-200. Fowler, K. (2007). The Psychopathy Q-Sort: Construct
Finn, S. E., Tonsager, M. E. (1992). Therapeutic effects yalidity evidence in a nonclinical sam ple. Asse­
of providing MMPI-2 test feedback to college stu- ssment, 14, 75-79.
dents awaiting therapy. Psychological Assessment, Fox, J. J., Gunter, P., Davis, C. A., Brali, S. (2000). Ob-
4, 278-282.
servational m ethods in functional behavioral
Fira-Krempa, E. (w druku). PPR (Personal Positions Re-
assessment: Practical techniques for practitioners.
pertoire) H. Herm ansa ja k o narzędzie do diagnozy
Preventing School Failure, 4 4 , 152-158.
konfiguracji pozycji ja.
Frank, L. K. (1939/1989). Metody projekcyjne w bada­
Fisher, C. D. (2004). Ethical issues in therapy: Thera-
niu osobowości. W; M. Stasiakiewicz, T. Szustro-
pist self-disclosure of sexual feelings. Ethics and
wa (red.). W ybrane zagadnienia testów projekcyj­
Behavior, 1 4 , 105-121.
nych (s. 9-28). 'Warszawa: Laboratorium Technik
Fisher, R. P., Geisehnan, R. E. (1992). Mem ory-enhan-
Diagnostycznych PTP i Wydziału Psychologii UW.
cing Technigues fo r Investigative Interview ing:
Friedlander, M. L., Philips, S. D. (1984). Preventing
The Cognitive Interview . Springfield, IL: Charles
anchoring errors in clinical judgm ent. Journal o f
C. Thomas.
Consulting and Clinical Psychology, 3, 356-371.
Fisher, R. P., Geisehnan, E. R., Amador, M. (1989).
Friedlander, M. L., Stockman, S. J. (1983). Anchoring
Field test o f the Cognitive Interview: Enhancing
and pubhcity effects in clinical judgm ent. Journal
the recoUection of actual victims and witnesses of
ofC linical Psychology, 39 , 637-543.
c ń m e. Journal o f Applied Psychology, 7 4 , 722-727.
Frydrychowicz, A. (1996). Rysunek rodziny. Projekcyj­
Fisher, R. P, Geisehnan, R. E., Raymond, D. S. (1987).
Critical analysis of pohce intendewing techniques. na metoda badania stosunków rodzinnych. Warsza­

Journal o f Police Science and Adm inistration, 15, wa: Centrum Metodyczne Pomocy Psychologicz-
177-185. . no-Pedagogicznej MEN.
Flanagan, E. H., Blashfield, R. K. (2005). Gender acts Furnham, A., Schofield, S. (1987). Acceptingpersona-
as a context for interpreting diagnostic criteria. Jo ­ hty test feedback: A review of the Bamum effect.
urnal ofC linical Psychology, 6 1 , 1485-1498. Current Psychological Research and Reviews, 6 , 162-
Fleming, J., Hom er, M. S. (1992). The motive to -178.
avoid success. W: C. P. Smith, J. W. Atkinson, Gabińska, A , Maruszewski, T., Stemplewska-Żakowicz,
D. C. McClelland, J. Yeroff (red.), M o tim tio n and K., Szymczyk, B., Zalewski, B. (2006). Prace nad
personality: H andbook o fth e m a tic content analysis polską adaptacją U W C (progi'amu do psychologicznej
(s. 179-189). New York: Cambridge Uńiversity a n a li^ tekstu): ja k , p o co, dlaczego? Prezentacja
Press. w ramach seminarium „Przetwarzanie języka na­
Fontana, A., Frey, J. H. (1998). Intendewing. The art turalnego”, Instytut Podstaw Informatyki PAN,
of science. W; N. K. Denzin, Y. S. Lincoln (red.), Warszawa, 18 grudnia 2006.
Bibliografia i

Gabińska, A., Szymczyk, B. (2007). Polska adaptacja Geller, S., Kość, Z. (1978). Diagnoza kliniczna a dia­
LIW C a - program u komputerowego do analizy tek­ gnoza psychometiyczna. W: E. Paszkiewicz (red.),
stu. Prezentacja na V Ogólnopolskiej Konferencji Metody badań psychologicznych. M ateriały do na­
Narracyjnej, Polanica Zdrój, 27-29 września 2007. uczania psychologii (seria III, t. 3, s. 365-387).
Gajewski, P., Jaeschke, R., Mrukowicz, J. (2003). Evi- Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
dence based medicine (EBM) współczesną sztuką Geller, S., Król, M. (1987). Kontakt interpersonalny
lekarską. Medycyna Praktyczna, 3, 31-34. w wywiadzie diagnostycznym. W: T. Szustrowa
Garb, H. N. (1989). Clinical ju dgm ent, clinical training, (red.). Swobodne techniki diagnostyczne (s. 7 ^ 3 ) .
and Professional experience. Psychological Bulle- Warszawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszaw­
tin, 3, 387-396. skiego [Przedruk w: Stemplewska-Żakowicz,
Garb, H. N. (1998a). Recommendations for training K., Krejtz, K. (red.). (2005). W yw iadp^chologicz-
in the use of the Them atic Apperception Test ny. T. 1. Wywiad jako postępowanie badawcze. War­
(TAT). Professional Psychology: Research and Prac- szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP].
tice, 2 9 , 621-622. Giles, H., Smith, P. (1979). Accommodation Theory:
Garb, H. N. (1998b). Studying the clinician: Judgm ent Optimal level of convergence. W: H. Giles, R. N. St.
research and psychological assessment. Washington, flair (red.), Language and sodal p^chology (s. 45-65).
DC: American Psychological Association. Baltimore: University Park Press.
Garb, H. N. (1996). The representativeness and past- Goffman, E. (2000). Człowiek w teatrze życia codzien­
-behavior heuristics in clinical judgm ent. Profe­ nego. Przel. H. Datner-Śpiewak, P. Śpiewak, War­
ssional Psychology: Research and Practice, 3,2 7 2 -2 7 7 . szawa: Wydawnictwo KR.
Garb, H. N. (2003). Observations on the vahdity of Gołąb, A. (2003). Diagnoza i ekspertyza psychologiczna.
Materiały do wyktadów. Maszynopis niepublikowany.
neuropsychological and personahty assessment te-
sting. Australian Psychologist, 1 , 14-21.
Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej, Warszawa.
Goldberg, D. (2001). Ocena zdrowia p^chicznego. Pod­
Garb, H. N. (2006). The conjunction effect and clini­
ręcznik do testu. (Adaptacja: Z. Makowska, D. Me-
cal judgm ent. Journal o fS o c ia l a n d Clinical Psy­
recz). Łódź: Instytut Medycyny Pracy im. prof.
chology, 9 , 1048-1056.
J. Nofera.
Garb, H. N. (2007). Computer-administered interwews
Goldstein, G., Hersen, M. (2000). H andbook o fP ^ c h o -
and rating scales. PsychologicalAssessment, 1 9 , 4-13.
logical Assessment. Amsterdam: Pergamon.
Garb, H. N., Grove, W. M. (2005). On the merits of
Gordon, T. (1994a). Wychowanie bez porażek. R ozw ią­
clinical judgm ent. American Pg^cho/ogist, 6 0 , 658-
zyw anie ko n fliktó w m ię d iy rodzicam i a dziećm i.
-659.
P rze l A. Makowska, E. Sujak. Warszawa: Instytut
Garb, H. N., Wood, J. M., Lilienfeld, S. O., Nezworski,
Wydawniczy PAX.
M. T. (2002). Effective use of projective techniques
Gordon, T. (19945). W ychowanie bez porażek w szko­
in clinical practice; Data help with selection and
le. Przeł. D. Szafrańska-Poniewierska. Warszawa:
interpretation. Professional Psychology: Research
Instytut Wydawniczy PAX.
a nd Practice, 3 3 , 454-463.
Gordon, T. (1995). Wychowanie bez porażek szefów, li­
Gardner, F. (2000). Methodological issues in the di- derów, p nyw ódców . Przeł. A. Makowska. Warsza­
rect observation of parent-child interaction: Do ob- wa: Instytut Wydawniczy PAX.
servational findings reflect the natural behavior of Gottfredson, L. S. (1997). Mainstream science on inte-
participants? Clinical Child and Family Psychology lligence: An editorial w ith 52 signatories, history,
Review, 3 , 185-198. and bibliography. Intelligence, 24 , 13-23.
Gass, C. S., Brown, M. C. (1992). Neuropsychological Gottlieb, M. C. (1993). Avoiding exploitive dual rela-
test feedback to patients with brain dysfunction. tionships: A decision-making model. Psychothera-
Psychological Assessment, 4, 272-277. py: Theory, Research, Practice, Training, 1, 4 1 ^ 8 .
■ Diagnoza psychologiczna

Gough, H. G. (1971). Prelim inary m anuał fo r the ’Per- Groth-Mamat, G., Horvath, L. S. (2006). The psycho­
sonnel Reaction B lank’. Pało Alto, CA: Consulting logical report: A review of current controversies.
Psychologists Press. Journal ofC linical Psychology, 62, 73-81.
Gough, H. G., Heilbrun, A. B. (1980/1983;. TheAdjec- Grove, W. M. (1997). Assessm ent fo r the Tw enty-first
tive Check List. M anuał 1 9 8 0 Edition. Pało Alto: Century: Designing a Model Assessment C unicułum .
Consulting Psychologists Press (W autoryzowanym Report of American Psychological Association Di-
i uzgodnionym z autorem przekładzie Z. Ptużek, vision 12 (Clinical) Presidential Task Force. Ma­
1983). szynopis niepublikowany.
Graham, J. R., Naglieri, J. A., Weiner, I. B. (red.). Grove, W. M. (2006). Mathematicał aspects ofdiagnosis.
(2003). H andbookofPsychology. T. 10. Assessm ent Uzyskano w lipcu 2009 z: http://www.psych.umn.edu/-
psychology. Hoboken, NJ: John Wiley and Sons, Inc. faculty/grove/120baseratesbayes theorem.pdf
Greasley, P. (2000). Handwriting analysis and perso- Grove, W. M., Barden R. C. (1999). Protecting the in-
nality assessment: The creative use of analogy, tegrity of the legał system. The admissibility of te-
symbolism, and metaphor. European Psychologist, stimony from m ental health experts under Dau-
5 , 44-51. bert/Kum ho analyses. Psychology, Public Policy, and
Greenwald, A. (1980). The totalitarian ego. Fabrica- Law, 5 , 224-242.
tion and revision of personal history. American Psy­ Grove, W. M., Meehl, P. E. (1996). Comparative effi-
chologist, 7, 603-618.
ciency of informal (subjective, impressionistic) and
Greenwald, A., Banąji, M. R. (1995). Utajone poznanie
formal (mechanical, algorithmic) prediction proce-
społeczne. Postawy, wartościowanie siebie i ste­
dures: the clinical-statistical controversy. Psychoło-
reotypy. Przegląd Psychologiczny, 1 / 2 , 11-63.
gy, Public Policy, and Law, 2, 293-323.
Greenwald, A., Pratkanis, A. R. (1988). Ja jako cen­
Grove, W. M., Zald, D. H., Lebow, B. S., Snitz, B. E.. Nelson,
tralny schemat postaw. N ow iny Psychologiczne, 2,
C. (2000). Clinical versus mechanical prediction:
20-70.
Ameta-analysis.fig^chotogica/jteessment, 1 2 , 19-30.
Gregory, S. W., Webster, S. (1996). A nonverbal signal
Grubin, D., Madsen, L. (2005). Lie detection and the
in Yoices of interview partners effectively predicts
polygraph: A historical review. The Journal ofFo-
communication accommodation and social status
rensic P ^ c h ia tr y and P ^chołogy, 16, 357-369.
perceptions. Journal o f Personality and Social Psy­
Grzegołowska-Markowska, H. J. (1986). M echanizm y
chology, 6 ,1231-1240.
obronne osobowości. Warszawa: Państwowe Wy­
Grice, P. (1989). Studies in the W ay o f Words. Cam­
dawnictwo Naukowe.
bridge, MA; Harvard University Press.
Grzegołowska-Klarkowska, H. J., Markowski, A. (1988).
Grice, J. W., Burkley, III, E., Burkley, M.. Wright, S., Slaby,
J. (2004). A sentence completion task for eliciting Wyznaczniki mechanizmów obronnych stosowa­
personal constructs in specific domains. Personal nych w sytuacji zagrożenia,j a ”: Empiryczna wery­
Construct Theory and Practice, 1, 60-75. Uzyskano fikacja modelu teoretycznego. Studia Psychologicz­
w marcu 2008 z: http://www.pcp-net.org/joumal/- ne, 2 6 (1 -2 ), 69-101.
pctp04/grice04.pdf Grzymała-Moszczyńska, H. (2005). Spotkanie z osobą
Groth-M amat, G. (1997). H andbook o f psychological z innej kultury. W: K. Stemplewska-Żakowicz,
assessment (wyd. 3). New York: Wiley. K. Krejtz (red.). W yw iad psychologiczny. T. 2. W y­
Groth-Marnat, G. (2003). H andbook o f p ^ch o lo g ica l w iad ja k o spotkanie z człowiekiem (s. 81-89). War­
assessment (wyd. 4 poprawione). Hoboken, NJ: Wiley. szawa; Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
Groth-Mamat, G., Roberts, L. (1998). Humań Figurę Guba, E. G., Lincoln, Y. S. (1998). Competing para-
Drawings and House Tree Person drawings as in- digms in qualitative research. W: N. K Denzin.,
dicators of self-esteem. A quantitative approach. Y. S. Lincoln (red.), The landscape o f quałitative
Journal ofC linical Psychology, 5 4 , 219-222. research (s. 195-220). London: Sage.
Bibliografia

Gustafton, K. E., McNamara, J. R. (1999). Confidentia- Harris, J. G. (1989). Reconsidering the employment
lity with m inor clients: Issues and guidelines for interview: A review of recent literature and su-
therapists. W: D. N. Bersoff (red.), Ethical Conflicts ggestions for further research. Personnel Psycholo-
in Psychology (wyd. 2, s. 200-204). American Psy- gy, 42, 691-726.
chological Association: Washington, DC. Hartmann, D. P., Banios, B. A., Wood, D. D. (2003).
Gut, J., Haman, W. (2001). Docenić konflikt. Od w alki Principles of behavioral observadon. W: S. N. Hay-
i m anipulacji do współpracy (wyd. 2 popr.). War­ nes, E. M. Heiby, M. Hersen (red.), Comprehensi-
szawa: Ośrodek Negocjacji Kontrakt s.c. ve handbook ofpsychological assessment. T. 3. Beha-
Hagan, T., Donnison, J. (1999). Social power: Some vioral assessment (s. 108-126). Hoboken, NJ: Wiley.
implications for the theory and practice of cogni- Harvey, V. S. (2006). Variables affecting the clarity of
tive behaviour therapy. Journal o fC o m m u n ity and psychological reports. Journal ofC linical Psycholo­
A pplied Social Psychology, 9 ,119-135. gy, 62, 5-18.
Hall, C. S., Lindzey, G. (1990). Teońe osobowości. Przd. Hatcher, R., Gillaspy, J. A. (2006). Development and
J. Kowalczewska, J. Radzicki. Warszawa: Państwo­ validation of a revised short version of the wor-
we Wydawnictwo Naukowe. king alliance inventory. Psychotherapy Research,
Hall, E. T. (1976). U kryty w ym iar. P neł. T. Hołówka. 1 6 , 12-25.

Warszawa: PIW. Hathaway, S. R., Mc Kinley, J. C. (1951). The M inne­


sota M ultiphasic Personality Im e n to ry M anuał Re-
Ham berger, M. J., Friedman, D., Rosen, J. (1996).
vised. New York: The Psychological Corporation.
Completion nornis coUected from younger and ol-
Hathaway, S. R., Mc Kinley, J. C. (1964). W ielowym ia­
der adults for 198 sentence contexts. Behavior Re­
rowy inwentarz osobowości A utoryzow any przekład
search Methods, Instrum ents, a n d Computers, 2 8 ,
M ieczysława Choynowskiego. Warszawa; Pracow­
102-108.
nia Psychometryczna PAN.
Hanna, F. J.. Talley, W. B., Guindon, M. H. (2000).
Hathaway, S. R., Mc Kinley, J. C. (1985). Minnesocki
The power of perception; Toward a model of cul-
Wielowymiarowy Inwentarz Osobowości. W: W. J. Pa-
tural oppression and liberation. Journal ofCounse-
luchowski (red.), Stosowanie i interpretacja kw e­
ling an d Development, 4 , 4 3 0 ^ 1 .
stionariusza MMPI. Część 1 (s. 28-45). Warszawa:
Hansen, N. D., Pepitone-Arreola-Rockwell, F., Greene,
Laboratorium Technik Diagnostycznych PTP i Wy­
A. F. (2000). M ulticultural competence: Criteria działu Psychologii UW.
and case examples. Professional Psychology: Rese­ Hayes, N. (2000). Doing psychological research. Gathe-
arch and Practice, 6, 652-660. ring and analysing data. Buckingham: Open Uni-
Hansson, R. (1986). Relational competence, relation- versity Press.
ships, and adjustm ent in old age. Journal ofPerso- Haynes, S. N., Williams, A. E. (2003). Case formulation
nality and Social Psychology, 5 0 , 1050-1058. and design of behavioral treatment programs: Mat-
Hansson, R. O., Jones, W. H., Carpenter, B. N. (1984). ching treatm ent mechanisms to causal variables
Relational competence and sodal support. W; P. Sha- for behavior problems. European Journal o f Psy­
ver (red.), Review o fp erso n a lity and social psycho­ chological Assessment, 3 , 164-174.
logy (t. 5, s. 265-284). Beverly Hills: Sage. Haynes, S. N., Nelson, K. G., Thacher, I., Kaholokula,
Harris, D. B. (1963). Children’s drawings as measures o f J. K. (2001). Outpadent behavioral assessment and
intellectual m a tu ń ty: A revision and extensión o fth e treatment target selecdon. W; M. Hersen, L. K. Pro-
Goodenough draw-a-m an test. New York; Harcourt zelius (red.), Diagnosis, Conceptualization, and Treat­
Brace Jovanovich. m en t Planning fo r Adults: A Textbook (s. 35-70).
Harris, G. T., Rice, M. E., Quinsey, V. L., Lalumire, Hillsdale, NJ: Erlbaum.
M. L., Boer, D., Lang, C. (2003). A multisite com- Haywood, H. C., Tzuriel, D. (2002). Applications and
parison of actuarial risk Instruments for sex offen- challenges in Dynamie Assessment. Peabody Jour­
ders. P^chologicalAssessm ent, 1 5 , 413-425. nal ofE ducation, 77, 40-63.
■ Diagnoza psycholDgiczna

Hekmer, J. M., Schmidt, J. A.. Csikszentmihalyi, M. (2007). rapeuticprocess: A research handbook (s. 131-160).
Experience sam pling m ethod. Measuring the ąuali- New York: Guilford.
ly ofeveryday Ufe. Thousand Oaks, CA: Sage. Hill, S. (1992). Democratic values and technological choi-
Helzer, J. E., Spitznagel, E. L., McEvoy, L. (1987). The ces. Stanford, CA: Stanford University Press.
predictive validity of lay Diagnostic Interriew Hiller, J. B., Rosenthal, R., Bernstein, R. F., Berry,
Schedule diagnoses in the generał population: D. T. R., Brunell-Neuleib, S. (1999). A comparati-
A comparison with physician examiners. A rchaes ve meta-analysis of Rorschach and MMPl validity.
o f General Psychiatry, 4 4 , 1069-1077. Psychological Assessment, 11, 278-296.
Hendrick, C. (1990). The Naturę of Rapport. Psycholo- Hilsenroth, M. J., Cromer, T. D. (2007). Clinician in-
gical Inąuiry, 4, 312-315. terventions related to alliance during the initial in-
Herman, J. (1999). Przemoc. Uraz psychiczny i powróć terview and psychological assessment. Psychothe-
do równowagi. Przeł. A. Kacmajor, M. Kacmajor rapy, 2 , 205-218.
Gdańsk; GWP. Hilsenroth, M. J., Segal, D. L., Hersen, M. (red.).
Hermans, H. J. M. (2001). The construction of a Per (2003). Comprehensive handbook o f psychological
sonal Position Repertoire: Method and practice assessment. T. 2. Personality Assessment. Hoboken,
Culture and Psychology, 7, 323-635. NJ: WUey.
Hermans, H. J. M., Dimaggio, G. (2007). Self, identi Hilton, N. Z., Harris, G. T., Rice, M. E., Lang, C., Cor-
ty, and globalization in times of uncertainty: A dia mier, C. A., Lines, K. J. (2004). A brief actuarial
logical analysis. Review o f General Psychology, 1 assessment for the prediction of wife assault reci-
31-61. divism: The Ontario Domestic Assault Risk Asse­
Hermans, H. J. M., Hermans-Jansen, E. (2000). Auto ssment. Psychological Assessment, 1 6 , 267-275.
narracje. Tworzenie znaczeń w psychoterapii. Przeł,
Hintze, J. M. (2005). Psychometrics of direct observa-
P. K. Oleś. Warszawa: Pracownia Testów Psycho­
tion. School Psychology E£view, 3 4 , 507-519.
logicznych PTP.
Hoffinan, C. C., Thomton, 111, G. C. (1997). Examining
Hermstein, R. J., Murray, C. (1994). The beli curve: In-
selection utility where competing predictors differ in
teiligence and class structure in American Ufe. New
adverse impact. Personnel Psychology, 5 0 , 455-470.
York: Free Press.
Holaday, M., Smith, D., Sherry A. (2000). Sentence
Hersen, M. (red.). (2003). C om prehensiw handbook of
completion tests: A review of the literature and re-
psychological assessment. Hoboken, NJ: Wiley.
sults of a survey of members of the society for per­
Heyman, R. E. (2001). Observation of couple conflicts:
sonality assessm ent. Journal o f Personality Asse­
Clinical assessment applications, stubbom truths,
ssm ent, 7 4 , 371-383.
and shaky foundations. Psychological Assessment,
Holmberg, U. (2004). Police interviews w ith victims and
13, 5-35.
suspects o f violent and sexual crimes: Interviewer‘s
Hibbard, S. (2003). A critiąue of Lilienfeld et al.‘s
experiences and interview outcomes. Niepublikowa­
(2000). T he Scientific Status of Projective Techni-
na rozprawa doktorska. Stockholm: Department
ques‘. Journal ofPersonalityAssessment, 8 0 , 260-272.
of Psychology, Stockholm University. Uzyskano
Hibbard, S., Porcerelli, J. H. (1998). Further valida-
w styczniu 2008 z: http://urn.kb.se/resolve?um -
tion for the Cramer Defensive Mechanisms Manu­
ał. Journa! ofPersonality Assessment, 7 0 , 460-483. =um :nbn:se:su:diva-64
Hill, C. E. (1978). Development of a counselor verbal Holmberg, U., Christianson, S. A. (2002). Murderers’
response category system. Journal o f Counseling and sexual offenders’ experiences of police inter-
Psychology, 2 5 , 461-468. views and their inclination to adm it or deny cri­
Hill, C. E. (1986). An overview of Hill counselor and mes. Bekavioral Sciences and the Law, 20 , 31-45.
Client verbal response m odes category system. Holstein, J. A., Gubrium, J. F. (red.). (2003a). Inside in-
W: 1.. Greenberg, W. Pinsof (red.), The psychothe- terviewing. New lenses, new concems. London: Sage.
Bibliografia i

Holstein, J. A.. Gubrium, J. F. (2003b). Introduction. Hunsley, J., Mash, E. J. (2005). Introduction to the
W: J. A. Holstein, J. F. Gubrium (red.), Inside in- special section on developing guidelines for the
tem ew ing. N ew lenses, new concems (s. 3-30). Lon­ Evidence-Based Assessment (EBA) of adult disor-
don: Sage. ders. Psychological Assessment, 3, 251-255,
Holt, R. R. (1995). Predykcja kliniczna i statystyczna - Hunsley, J., Lee, C., Wood, J, M. (2003). Controversial
nowe spojrzenie na problem i pewne nowe dane. and ąuestionable assessment techniąues. W: S. O. Li-
W: J. W. Paluchowski (red.), Testowanie a oce­ lienfeld, S. J. Lynn (red.). Science andpseudoscien-
na kliniczna. W ybrane problem y,. Biblioteka Psy­ ce in clinical psychology (s. 39-76). New York; Gu-
chologa P ra ktyka (t. 6, s. 142-169). Warszawa: ilford Press.
Pracownia Testów PTP. Inbau, F. E., Reid, J. E., Buddey, J. P. (1986). Crimi-
nal interrogation and confessions. Baltimore, MD:
Homke, L. F. (2002). Applied fields: Work and indu-
Wiliams and Wilkins.
stry. W: R. Femdndez-Ballesteros (red.), Encyclo-
Ivey, G. (2006). A method of teaching psychodynamic
pedia o f Psychological A ssessm ent (t. 1, s. 88-93).
case formulation. Psychotherapy: Theory, Research,
London: Sage.
Practice, Training, 43, 322-336.
Homowska, E. (1999). Stronniczość testów psycholo­
Iwata, B. A., Dorsey, M. F., Slifer, K. J., Bauman,
gicznych. Problem y - kierunki - kontrowersje. Po­
K. E., Richman, G. S. (1982). Toward a functional
znań: Wydawnictwo Fundacji Humaniora.
analysis of self-injury. Analysis and Intervention in
Hornowska, E. (2001). Testy psychologiczne. Teoria Developmental Disabilities, 2 , 3-20.
i p r a k ty k a . W arszawa: Wydawnictwo Naukowe Iwata, B. A., Kahng, S. W., Wallace, M. D., Lindberg,
Scholar. J. S. (2000). The functional analysis model of be-
Hornowska, E., Paluchowski, W. J. (1987). Rysunek havioural assessment. W: J. Austin, J. E. Carr
postaci lu d zkiej G oodenough-Harrisa. Podręcznik (red.), H andbook o f A pplied Behaviour A nalysis
do testu. Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM. (s. 61-89). Reno, Nevada: Context Press.
Homowska, E., Paluchowski, W. J. (2004). Kulturowa Iwata, B. A., Pace, G. M., Dorsey, M. F., Zarcone,
adaptacja testów psychologicznych. W; J. Brzeziń­ J. R., YoUmer, T. R., Smith, R. G., Rodgers, T. A., Ler-
ski (red.). M etodologia badań psychologicznych. man, D. C., Shore, B. A., Mazelski, J. L., Goh,
Wybór tekstów (s. 151-191). Warszawa: Wydaw­ H.-L., Cowdery, G. E., Kalsher, M. J., McCosh,
nictwo Naukowe PWN. K. C., Willis, K. D. (1994). The f^ c tio n s of self-
Horvath, A. O., Greenberg, L. S. (1989). Development -injurious behaviour: An experimental-epidemiolo-
and validation of the working alliance inventory. gical analysis. Journal o f Applied Behaviour A naly­
sis, 27, 215-240.
Journal o f Counseling Psychology, 3 6 , 223-233.
Jacobs, R. L., McClelland, D. C. (1994). Moving up the
Housman, L. M., Stake, J. E. (1999). The current Sta­
corporate ladder: A longitudinal study of the le-
te of sexual ethics training in clinical psychology:
“adership motive pattem and m anagerial success
Issues of quantity, quality, and effectiveness. Pro­
in women and men. Consulting Psychology J our­
fe ssion a l Psychology: Research and Practice, 3 0 ,
nal, 46, 32-41.
302-311.
Jacobvitz, D., Curran, M., Molier, N. (2002). Measure-
Hsu, M. L. (2002). Diagnostic validity statistics and the
m ent of adult attachment: The place of self-report
MCMl-lII. Psychological Assessm ent, 4 , 410-422. and interWew methodologies. Attachm ent and H u­
Huffcutt, A. I., Arthur, W. (1994). Hunter and Hunter m ań D evelopment, 4 (2 ), 207-215.
(1984) revisited: lnterview validity for entry-level Jaeschke, R., Cook, D., Guyatt, G. (1998a). Evidence
jobs. Journal o f Applied Psychology, 7 9 , 184-190. based medicine (EBM), czyli praktyka medycz­
Hunsley, J., Bailey, J. M. (2001). W hither the Ror- na oparta na wiarygodnych i aktualnych publika­
schach? An analysis of the evidence. Psychological cjach (POWAP), Odcinek I: Wprowadzenie. M edy­
Assessment, 13, 472-485. cyna Praktyczna, 1 , 143-150.
■ Diagnoza psychologiczna

Jaeschke, R., Cook, D., Guyatt, G. (1998b). Evidence Jaworowska, A.. Matczak, A,, Ciechanowicz, A., Stań­
based medicine (EBM), czyli praktyka medycz­ czak, J., Zalewska, E. (2005). Popularny Kwestio­
na oparta na wiarygodnych i aktualnych publika­ nariusz Inteligencji Emocjonalnej (PKIE). Warsza­
cjach (POWAP). Odcinek 5: Ocena artykułów wa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
na tem at testów diagnostycznych. Cz. II: Metody Jaworowska, A., Matczak, A., Szustrowa, T. (1996).
określania przydatności testu. Medycyna Praktycz­ Międzynarodowa Wykonaniowa Skala Leitera - pol­
na, ] J , 184-191. ska standaryzacja P-93. Podręcznik. Warszawa: Pra­
Jankowski, K. (1976). Od psychiatrii biologicznej do h u ­ cownia Testów Psychologicznych PTP.
m anistycznej. Warszawa: Państwowy Instytut Wy­ Jaworowska, A., Szustrowa, T. (2000). Test M atryc Ra-
dawniczy. vena w wersji Standard. Formy: Klasyczna, Równo-
Jankowski, K. (red.). (1978). Przełom w psychologii. legta. Plus. Polskie standaryzacje. Warszawa: Pra­
Warszawa: Czytelnik. cownia Testów Psychologicznych PTP.
Janssens, J. M. A. M., De Bruyn, E. E. J., M anders, Joiner, T. E., Jr., Schmidt, K. L., Bamett, J. (1996). Si-
W. A., Scholte, R. H. J. (2005). The multitrait-mul- ze, detali and line heaviness in children’s drawings
tim ethod approach in family assessment: Mutual as correlates of emotional distress: (More) negati-
parent-child relationships assessed by ąuestionna- ve evidence. Journal ofPersonalityAssessm ent, 67,
ires and observations. Europeau Journal ofPsycho- 127-141.
logical Assessment, 2 1 , 232-239. Joiner, T. E., Jr., Walker, R. L., Pettit, J. W., Perez,
Janz, T. (1982). Initialcomparisons of pattem ed beha- M., Cukrowicz, K. C. (2005). Evidence-based
vior description interviews versus unstructured in- assessment of depression in adults. Psychological
terviews. Journal o f Applied Psychology, 6 7 , 577-580. Assessment, 3, 267-277.
Jarosz, M. (2005). Samobójstwa w III Rzeczypospoli­ Jorgensen, D. L. (1993). Participant Obseryation: A M e-
tej w perspektywie światowej. Analiza socjologicz­ thodologyfor H um ań Studies. Thousand Oaks, CA:
na. Suicydologia, 1, 1-13. Uzyskano w sierpniu Sage.
2007 z: www.suicydologia.viamedica.pl Jourard, S. M., Jaffe, P. E. (1970). Influence of an in-
Jarymowicz, M. (red.). (1994). Poza egocentryczną per­ terviewer‘s disclosure on the self-disclosing beha-
spektyw ą widzenia siebie i świata. Warszawa; Wy­
vior of intenfiewees. Journal ofC ounseling Psycho­
dawnictwo Instytutu Psychologii PAN.
logy, 1 7 , 252-257.
Jaśkiewicz-Obydzińska, T., Wach, E. (2005). Przesłu­
Józefik, B., de Barbaro, B. (2004). Terapia rodzin a per­
chanie poznawcze dzieci. Dziecko k n yw d so n e, 10.
spektyw a fem in istyczn a . Kraków: Wydawnictwo
Uzyskano w styczniu 2008 z: http://www.dziecko-
Uniwersytetu Jagiellońskiego.
krzyw dzone.pl/U serFiles/File/kw artalniklO /Ja-
Juczyński, Z. (2001). N arzędzia pom iaru w prom ocji
skiewicz_T.pdf
i psychologii zdrow ia. Warszawa: Pracownia Te­
Jaworowska, A. (1988). Testy w praktyce psychologicz­
stów Psychologicznych PTP.
nej (w yn iki a n kiety). W arszawa: Laboratorium
Jurkowski, A. (1995). Niektóre aspekty rozwoju języ­
Technik Diagnostycznych PTP i Wydziału Psycho­
kowego młodzieży w świetle normalizacji Testu
logii UW.
Językowego „Leksykon”. Psychologia Wychowaw­
Jaworowska, A. (2000). Test M atryc. Wersja równole­
gła. Warszawa: Pracownia Testów Psychologicz­ cza, 38,169-173.
Jurkowski, A. (1997). Test Językowy „Leksykon”. Pod­
nych PTP.
Jaworowska, A. (2002). Test Sortowania K art z Wiscon- ręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psycholo­
sin. Podręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psy­ gicznych PTP.
chologicznych PTP. * Juros, A., Oleś, P. (1993). Struktura czynnikowa i sku-
Jaworowska, A., Matczak, A. (1998). Test N iedokoń­ pieniowa Testu Przymiotnikowego ACL H. G. Gou-
czonych Zdań Rottera RISB. Podręcznik. Warszawa: gha i A. B. Heilbruna. Przydatność dla diagnosty­
Pracownia Testów Psychologicznych PTP. ki psychologicznej. W: J. Brzeziński, E. Homowska
Bibliografia i

(red.), Z psychom etrycznych problem ów diagnosty­ Koch, C. (1952). The Tree Test. New York: Grune and
ki psychologicznej (s. 171-201). Poznań: Wydaw­ Stratton.
nictwo Naukowe UAM. Koch, C. (1997). Test Drzewa. Test jysunku drzewa ja ­
Karon, B. P. (2000). The clinical interpretation of the ko m etoda psychodiagnostyczna. Warszawa: Wy­
Thematic Apperception Test, Rorschach and other dawnictwo ERDA.
clinical data: A reexamination of statistical versus Kofta, M., Doliński, D. (2000). Poznawcze podejście
clinical prediction. Professional Psychology: Rese­ do osobowości. W: J. Strelau (red.). Psychologia.
arch and Practice, 31, 230-233. Podręcznik akadem icki (t. 2, s. 561-600). Gdańsk:
Kaslow, N. J. (2004). Competencies in professional Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
psychology. American Psychologist, 8 (5 9 ), 774-781. Konecki, K. (2000). Studia z metodologii badań jako-
Kasprzj^c, T. (2005). Rozmowa kwalifikacyjna. W: K. Stem- ściowych. Teoria ugruntow ana. W arszawa: Pań­
plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). Wywiad psycho­ stwowe Wydawnictwo Naukowe.
logiczny. T. 3. W yw iad w różnych kontekstach prak­ Kopaliński, W. (2006) Słow nik wyrazów obcych i zw ro­
tycznych (s. 423-466). Warszawa: Pracownia Testów tó w obcojęzycznych. De Agostini Polska. Uzyskano
Psychologicznych PTP. w styczniu 2007 z: http://www.slownik-online.pl/
Kassin, S. M., Gudjonsson, G. H. (2004). The psycho­ -oslowniku.php
logy of confessions. A review of the literature and Koppitz, E. M. (1968). Psychological evaluation ofchil-
issues. Psychologiań Science in the Public Interest, 5(2). dren‘s h u m an figurę drawings. New York: Grune
Kazdin, A. E. (1978). Methodological and interpretive and Stratton.
problems o f single-case research designs. Journal Korotitsch, W. J., Nelson-Gray, R. O. (2002). Behavio-
o f Consulting and Clinical Psychology, 4 6 , 629-642. ral assessm ent techniąues. W: R. Fem śndez-Ba-
Kazdin, A. E. (1982). Single-case research designs. New llesteros (red.), Encyclopedia o f Psychological
York: Oxford University Press. Assessm ent (t. 1, s. 129-134). London; Sage.
Kelly, G. A. (1955). The psychology o fp e rso n a l con- Kostera, M. (2003). Antropologia organizagL M etodo­
structs (t. 1 i 2). New York: W. W. Norton. logia badań terenow ych. W arszawa; Państwowe
Kerlinger, F. N. (1984). Liberalism and conservatism: Wydawnictwo Naukowe.
The naturę and structure ofsocial attitudes. Hillsda- Kowalik, S. (2005). Modele diagnozy psychologicznej.
le, NJ: Lawrence Erlbaum. W; H. Sęk (red.). Psychologia kliniczna (t. 1, s. 181-
Kim, N. S., Ahn, W. (2002). Clinical psychologists’ the- -192). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
ory-based representations of m ental disorders pre- Kowahk, S., Brzeziński, J. (2000a). Diagnoza klinicz­
dict their diagnostic reasoning and memoty. Jour­ na. W: H. Sęk (red.). Społeczna psychologia klinicz­
nal ofE:ęerimentaI Psychology: General, 131, 451-476. na (wyd. 4, s. 213-239). Warszawa; Wydawnic­
Kitayama, S., Markus, H. R. (1994). Culture and self: two Naukowe PWN.
How cultures influence the way we wlew oursel- Kowalik, S., Brzeziński, J. (2000b). Ekologiczny kon­
ves. W; D. M atsumoto (red.), People: Psychology tekst procesu diagnostycznego. W: H. Sęk (red.),
fr o m a cultural perspective (s. 17-37). Pacific Gro- Społeczna psychologia kliniczna (wyd. 4, s. 255-
ve, CA; Brooks/Cole Publishing Company. -268). Warszawa; Wydawnictwo Naukowe PWN.
Kleespies, P. M., Dettmer, E. L. (2000). An evidence- Kowalik, S., Brzeziński, J. (2000c). Społeczne aspekty
-based approach to evaluating and managińg suici- rezultatu diagnozy klinicznej. W; H. Sęk (red.).
dal emergencies. Journal o f Clinical Psychology, 9, Społeczna psychologia klinim ia (wyd. 4, s. 303-313).
1109-1130. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Knapik, K. (2004). Piracki test z paranoją. Gazeta Wro­ Krejtz, K., Krejtz, I. (2005a). Metoda analizy treści -
cław ska z dn. 22.12.2004, uzyskano 20 marca teoria i praktyka badawcza. W; K. Stemplewska-
2008 z; http://w roclaw.naszem iasto.pl/w ydarze- -Żakowicz, K. Krejtz (red.), Wywiad psychołogicz-
nia/431335.htm l ny. T. 1. W yw iad ja k o postępow anie badawcze
I Diagnoza psychologiczna

(s. 129-149). Warszawa: Pracownia Testów Psy­ Lally, S. J. (2001). Should hum an figurę drawings be
chologicznych PTP. admitted into court? Journal ofPersonalię/Assessment,
Krejtz, K., Krejtz, I. (2005b). Rzetelność w analizie tre­ 7 6 , 135-149.
ści. W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.), Lamiell, J. T. (1981). Toward an idiothetic psychology
Wywiad psychologiczny. T. 1. W yw iad ja ko postę­ of personality. The American Psycholoffst, 3 6 , 276-289.
powanie badawcze (s. 217-230). Warszawa: Pra­ Langer, E. J. (1989/1993). Problemy uświadamiania.
cownia Testów Psychologicznych PTP. Konsekwencje refleksyjności i bezrefleksyjności.
Krishnamurthy, R., YandeCreek, L., Kaslow, N. J., Ta- W: T. Maruszewski (red.), Poznanie. Afekt. Zacho­
zeau, Y. N., Miville, M. L., Kems, R., Stegman, w anie (s. 137-179). Przeł. D. Bartkowska-Nowak
R., Suzuki, L., Benton, S. A. (2004). Achieving i in. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
competency in psychological assessment: Direc-
Lapadat, J. C. (2000). Problematizing transcription:
tions for education and training. Journal o f Clini-
puipose, paradigm and ąuałity. International Jour­
cal Psychology, 7, 725-739.
nal ofSocial Research Methodology, 3(3 ), 203-219.
Kruszyński, B., Rączaszek-Leonardi, J. (2006). Między
Latham, G. P., Saari, L. M. (1984). Do people do what
strukturalistyczną a psychologiczną reprezentacją
they say? Further studies on the situational inter-
znaczenia. Wielowymiarowa przestrzeń sem an­
tyczna HAL. W: P. Stalmaszczyk (red.). Metodologie view. Journal o f Applied P ^chology, 69, 569-573.
jęsgfkoznawstwa. Podstawy teoretyczne (s. 282-296). Latham, G. P., Sue-Chan, Ch. (1999). A meta-analysis
Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego. of the Situational lnterview: An enumerative re-
Krzyżowski, J., Bogusławska-Wałecka, R. (2006). Neu- view of reasons for its vałidity. Canadian Psycholo­
roobrazowanie w praktyce psychiatrycznej. Warsza­ gy, 4 0 m , 56-67.
wa: Wydawnictwo Medyk. Lee, D. Y., Richer, D. (1992). Effects of client preinte-
Kubacka-Jasiecka, D. (2003). Interwencja kryzysowa rview Information on counselors’ clinical impre-
z perspektywy psychosocjokulturowego paradyg­ ssions and interńew behavior. Counselling Psycho-
m atu kryzysu. W: D. Kubacka-Jasiecka, K. Mudyń logy Quarterly, 5, 115-123.
(red.). Kryzys, interwencja i pom oc p^chologiczna. Leekam, S. R., LIbby, S. J., Wing, L., Gould, J., Taylor,
Nowe ujęcia i możliwości (s. 146-175). Toruń; Adam C. (2002). The Diagnostic Interview for Sociał and
Marszalek. Communication Disorders: Ałgorithms for ICD-10
Kurcz, I. (2000). Język i komunikacja. W: J. Strelau
childhood autism and Wing and Gould autistic
(red.), P ^ch o lo g ia . Podręcznik akadem icki (t. 2,
spectrum disorder. Journal ofC hild Psychology and
s. 231-274). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psy­
Psychiatry and Allied Disciplines, 4 3 (3 ), 327-342.
chologiczne.
Lewicka, M., Wojciszke, B. (2000). Wiedza jednostki
Kurtz, R. M., Garfield, S. L. (1978). Illusoty correla-
i sądy o świecie społecznym. W: J. Strelau (red.),
tion: A further exploration of. Chapman‘s para-
Psychologia. Podręcznik akadem icki (t. 3, s. 27-77).
digm. Journal o f Consulting and Clinical Psycholo­
gy, 46, 1009-1015.
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Kwiatkowska, A., Grzymała-Moszczyńska, H. (2008). Lewicki, A. (1968). Psychologia kliniczna. Warszawa:


Psychologia międzykulturowa. W: J. Strelau, D. Do­ Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
liński (red.), Psychologia. Podręcznik akadem icki Lewicki, P. (1980). Struktura wzorca poznawczego
(t. 2, s. 449-496). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo w percepcji osób a zachowanie społeczne - analiza ka­
Psychologiczne. noniczna. Przegląd Psychologiczny, 23, 241-259.
Kwiatkowska, D. (2004). Obraz osoby godnej zaufa­ LUienfeld, S. O., Wood, J. M., Garb, H. N. (2001). Wha^s
nia u młodzieży o zróżnicowanym poczuciu kon­ wrong with this picture? Scientific American, 284,
troli. W: D. Kowalski, M. Kwiatkowski, A. Zduniak 80-88 [wyd. poi. (2001). Co ci mówi ten obrazek?
(red.), Edukacja dla bezpieczeństwa. W ybrane per­ Przeł. H. Grzegołowska-Klarkowska. Św ia t Nauki,
spektywy. Lublin: Wydawnictwo 0 ’Chikara. 7, 69-75].
Bibliografia i

LUienfeld, S. O.. Wood, J. M., Garb, H. N. (2002). Status Laguna, M., Trzebiński, J., Zięba, M. (2005). Kwestio­
naukow y technik projekcyjnych. Przet. H. Grzegołow- nariusz Nadziei na Sukces. Podręcznik. Warszawa:
ska-Klarkowska. Kraków: Wydawnictwo Uniwersy­ Pracownia Testów Psychologianych PTP.
tetu Jagiellońskiego. Machover, K. (1949). Personality projection in the dra-
Lindzey, G, (1959). On the classification of projective w ing o fth e hum an figurę. A M ethod o f Personality
techniąues. Psychological BuUetin, 5 6 , 158-168. Im estigation. Springfield, IL: Charles C. Thomas.
Litinsky, A. M., Haslam, N. (1998). Dichotomous thin- Mackintosh, N. J., Bennett, E. S. (2005). What do Ra-
king as a sign of suicide risk on the TAT. Journal ven‘s Matrices measure? An analysis in terms of
o f Personality Assessment, 71, 368-378. sex differences. Intelligence, 33, 663-674.
Loevinger, J. (1985). Revision of the Sentence Comple- Madsen, L., Parsons, S., Grabin, D. (2004). A prelimi-
tion Test for Ego Development. Journal o f Persona­ naty study of the contribution of periodic poly-
lity a n d Social Psychohgy, 4 8 , 420-427. graph testing to the treatm ent and superróion of
Lopez, S. J., Snyder, C. R. (red.). (2003). Positivepsy- sex offendets. British Journal ofForensic Psychiatry
chological assessment: A handbook o f m o d ek and and Psychology, 15, 682-695.

measures. Washington, DC: American Psychologi­


Magnusson, D. (1981). Wprowadzenie do teorii testów.
Przet. H. Szafraniec. Warszawa: Państwowe Wy­
cal Association.
Lundy, A. (1985). The reliability of the Thematic dawnictwo Naukowe.
Maison, D. (1998). Testy niedokońaonych zdań w ba­
Apperception Test. Journal cfPersonaliiy Assessment,
daniach marketingowych. W: K. Stemplewska-Ża
4 9 , 141-145.
kowicz (red.). Nowe spojrzenia na Test Niedokoń
Lundy, A. (1988). Instructional set and Thematic
czonych ZdańJ. B. Rottera. Interpretacja jakościowa
Apperception Test validity. Journal o f Personality
Warszawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP
Assessm ent, 5 2 , 309-320.
Maison, D. (2001). Zogniskowane w yw iady grupowe
Lutz, W., Saunders, S. M., Leon, S. C.. Martinovich,
Jakościowa m etoda badań m arketingow ych. W ar­
Z., Kosfelder, J., Schulte, D., Grawe, K., Tholen,
szawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
S. (2006). Empirically and clinically useful deci-
Malinowska, M. (1985). Pomiar umiejętności decen-
sion making in psychotherapy; Differential predic-
tracji interpersonalnej. Test Podejmowania Ról
tions with treatm ent response models. P^chological
M. Feffera. W: E. Paszkiewicz, T. Szustrowa (red.).
Assessment, 1 8 , 133-141.
M ateriały do nauczania psychobgii (seria 3, t. 4,
Laguna, M., Gałkowska, A. (2003). Społeczne aspek­
s. 300-317). Warszawa: Państwowe Wydawnic­
ty obrazu siebie w rysunku projekcyjnym „Ja two Naukowe.
wśród ludzi”. W; M. Laguna, B. Lachowska (red.). Maloney, M. P., Ward, M. P. (1976). Psychological
Rysunek projekcyjny ja k o m etoda badań p ^c h o lo - assessment. A conceptual approach. New York:
gicznych (s. 125-148). Lublin: Towarzystwo Na­ Oxford University.
ukowe KUL. Markus, H. R., Kitayama, S. (2003). Models ofagency:
Laguna, M., Lachowska, B. (2003). Wstęp. W: M. La­ Sociocultural diversity in the construction of ac-
guna, B. Lachowska (red.), Rysunek projekcyjny ja ­ tion. Nebraska Sym posium on Motivation, 4 9 , 1-57.
ko m etoda badań psychologicznych (s. 7-10). Lu­ Maruszewski, T. (2000). Pamięć jako podstawowy
blin: Towarzystwo Naukowe KUL. mechanizm przechowywania doświadczenia.
Laguna, M., Lachowska, B. (red.). (2003). Rysunek pro- W: J. Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akade­
jekcyjn y ja k o m etoda badań psychologicznych. Lu­ micki (t. 2, s. 135-164). Gdańsk: Gdańskie Wydaw­
blin: Towarzystwo Naukowe KUL. nictwo Psychologiczne.
Laguna, M., Lachowicz-Tabaczek, K., Dzwonkowska, Mash, E. J., Hunsley, J. (2005). Evidence-based asse­
I. (2007). Skala samooceny SES Morrisa Rosen­ ssment of child and adolescent disorders: Issues
berga - polska adaptacja metody. Psychologia Spo­ and challenges. Journal ofClinical Child and Adole­
łeczna, 2 , 164-176. scent Psychology, 3, 362-379.
I Diagnoza psychologiczna

Matczak, A. (1982). Style poznawcze. Warszawa: Pań­ McAdams, D. P. (1992). Theintimacy motive. W: C P. Smith,
stwowe Wydawnictwo Naukowe. J. W. Atkinson, D. C. McClelland, J. Yeroff (red.),
Matczak, A. (1994). D iagnoza intelektu. W arszawa: M o tim tio n and personality: H andbook o f them atic
Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN. content analysis (s. 224-228). New York: Cambrid­
Matczak, A. (2000). Testy inteligencji i zdolności. ge University Press.
W: J. Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akade­ McAdams, D. P. (2006). Redem ptive s e lf Stories A m e-
m icki (t. 1, s. 448-469). Gdańsk: Gdańskie Wy­ ricans live by. Oxford, New York: Oxford Universi-
dawnictwo Psychologiczne. ty Press.
Matczak, A. (2001a). Tesly operacyjności myślenia. Dia­ McAdams, D. P., Constantian, C. A. (1983). Intimacy
gnoza możliwości intelektualnych dziecka: DM1-2M and affiliation motives in daily living: An experien-
i DMI-2S. Podręcznik. W arszawa: Pracownia Te­ ce sampling analysis. Journal o f Personality and So-
stów Psychologicznych PTP. cial Psychology, 4 5 , 851-861.
Matczak, A. (2001b). Rozwojowe i indyw idualne zróż­ McClelland, D. C. (1973). Testing for competence ra-
nicowanie operacyjności myślenia konkretnego a dia­ ther than for ‘intelligence’. Am erican Psychologist,
gnoza możliwości intelektualnych. Warszawa: Pra­ 2 8 , 1-14.
cownia Testów Psychologicznych PTP. McClelland, D. C. (1985). How motives, skills, and va-
Matczak, A., Jaworowska, A. (2006). D w uw ym iarow y lues determine what people do. Am erican ftycho-
Inw entarz Inteligencji Emocjonalnej DINEMO. Pod­ logist, 4 0 , 812-825.
McClelland, D. C. (1998). Identifying competencies
ręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psycholo­
with behavioral-event interview. Psychological
gicznych PTP.
Science, 5, 331-339.
Matczak, A., Piotrowska, A., Ciarkowska, A. (1998).
McClelland, D. C., Atkinson, J. W. (1948). The projec-
Skala Inteligencji Wechslera dla D zieci Wersja zm o ­
tive expression of needs. I. The effects of different
dyfikowana WISC-R. Warszawa: Pracownia Testów
intensities of the hunger drive on perception. Jo­
Psychologicznych PTP.
urnal o f Psychology, 25 , 205-232.
Matczak, A., Jaworowska, A., Stańczak, J. (2000). R y­
McClelland, D. C., Boyatzis, R. E. (1980). Opportuni-
sunkow y Test Twórczego Myślenia TCT-DP. Warsza­
ties for Counselors from the Com petency Asse­
wa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
ssment Movement. Personnel and Guidance Jour­
Matczak, A., Jaworowska, A., Ciechanowicz, A., Stańczak,
nal, 5, 368-373.
J., Zalewska, E. (2005). Bateria Testów APIS-P(R).
McClelland, D. C., Koestner, R., Weinberger, J. (1989).
Podręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psycho­
How do self-attributed and implicit motives differ?
logicznych PTP.
Psychological Review, 96, 690-702.
Matczak, A., Jaworowska, A., Ciechanowicz, A., Stań­ McClelland, D. C , Watson, R. I., Jr. (1973). Power mo-
czak, J. (2006). B ateńa Testów APIS-Z. Podręcznik tivation and risk-taking behavior. Journal o f Perso­
(wyd. 2). Warszawa: Pracownia Testów Psycholo­ nality, 4 1 , 121-139.
gicznych PTP. McDaniel, M. A., Whetzel, D. L., Schmidt, F. L., Mau­
Matkowski, M. (1992). MMPI. Badanie - Opracowanie rer, S. D. (1984). The validity of employment in-
- Interpretacja. Poznań: Pracownia Terapii i Roz­ terviews: A comprehensive review and meta-ana-
woju Osobowości. lysis. Journal o f Applied Psychology, 79, 599-616.
Matto, H. C., Naglieri, J. A. (2005). Race and ethnic McFall, R. M. (2005). Theory and utility - Key themes
differences and hum an figurę drawings: Clinical in evidence-based assessment: Comment on the spe-
Utility of the DAP:SPED. Journal o f Clinical Child a a l secóon. Psychological Assessment, 17, 312-323.
a nd Adolescent Psychology, 3 4 , 706-711. < McFarland, L. A., Ryan, A. M., Kriska, S. D. (2002).
Mayers, K. S. (1991). A sentence completion task for Field study investigation of applicant use of influ­
use in the assessment of psychotic patients, A m e­ ence tactics in a selection interview. Jo u rn a l o f
rican Journal o f Forensic Psychology, 9 , 19-30. Applied Psychology, 4 , 1200-1208.
Bibliografia

McKevitt, B. C., Elliott, S. N. (2005). Observations and Miguel-Tobal, J. J., Gonzalez-Ordi, H. (2002). Anxie-
ratings of preschool children’s social behavior: ty disorders assessment. W: R. Femandez-Balle-
Issues of representativeness and validity. Psycholo- steros (red.), Encyclopedia o f Psychological Asse-
g y in the Schools, 4 2 , 13-26. ssm ent,(t. 1, s. 40-45). London; Sage.
Meehl, P. E. (1954). Clinical versus statistical predic- Milgram, S. (1974/2008). Posłuszeństwo wobec autory­
tion: A theoretical analysis and a review o f the evi- tetu. Przet. M. Hołda. Warszawa: WAM.
dence. Minneapolis: Universityof Minnesota Press. Milion, T. (1977). M ilion Clinical M ultiaxial Inw ntory.
Meehl, P. E. (1956). W an ted -A good cookbook. Ame­ Minneapolis, MN: National Computer Systems.
rican Psychologist, 11, 263-272. Moczko, J. (2003). W ybrane m etody eksploracji dcmych
Meehl, P. E. (1957). When shall we use our heads in- i wspomagania procesów decy!yjnych. StatSoft Polska.
stead of the formuła? Journal o f Counsełing Psy- Uzyskano w październiku 2007 z: http://www.stat-
chology, 4, 268-273. soft.pl/czytebiia/badanianaukowe/dOogol/mocz-
Meehl, P. E. (1959). Some ruminations on the vahda- ko3.pdf
tion of clinical procedures. C anadian Journal o f Moodley, R. (2007). (Re)placing multiculturalism in
Psychology, 1 3 , 106-128. counselling and psychotherapy. British Journal o f
Meehl, P. E. (1960). The cognitive activity of the clini- Guidance and Counselling, 1 , 1-22.
cian. Am erican Psychologist, 1 5 , 19-27. M organ, C. D. (1938). Thematic apperception test.
Meehl, P. E. (1973). Why I do not attend case confe- W: H. A. Murray (red.), Explorations in personali­
rences. W: P. E. Meehl (red.), Psychodiagnosis: Se- ty: A clinical and experim ental study o ffifty m en o f
lectedpapers (s. 225-302). Minneapolis: Universi- college age (s. 673-680). New York; Oxford Uni-
ty of Minnesota Press. versity Press.
Meehl, P. E. (1986). Causes and effects of my distur- Morgan, C. D., Murray, H. A. (1935). A m ethod for in-
bing httle book. Journal ofPersonality Assessmem, vestigating phantasies: the Thematic Apperception
5 0 , 370-375.
Test. Archives ofNeurology and Psychiatry, 3 4 , 289-
-306.
Meehl, P. E. (2006). A Paul Meehl Reader: Essays on
Morgan, W. G. (1995). Origin and history of the The­
the Practice ofS cien tific Psychology. Mahwah, NJ:
matic Apperception Test images. Journal ofP erso­
Lawrence Erlbaum Associates.
nality Assessment, 65, 237-254.
Meehl, P. E., Rosen, A. (1955). Antecedent probabili-
Morgan, W. G. (b. d.). TAT research. Uzyskano w m ar­
ty and the efficiency of psychometrie signs, pa-
cu 2008 ze strony: h ttp://w eb.utk.edu/~ w m or-
ttem s, or cutting scores. Psychological Bulletin, 3,
gan/tat/tattxt.htm
194-216.
Morken, G., Linaker, O. M., Langsrud, K. (1999). Weekly
Memon, A. (2003). Opowiedzieć wszystko. Wywiad
and daily variations in patient-staff incidents in
poznawczy. Przet. J. Radzicki. W: A. Memon, A. Vrij,
psychiatrie acute wards. Nordic Journal ofpsychiaoy,
R. Buli (red.). Prawo i psychologia (s. 209-230).
5 3 , 293-295.
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Monison, E. F. (1990). Yiolent psychiatrie inpatients in
Memon, A., Holley, A., Milne, R., Koehnken, G., Buli,
a public hospital. Scholarly Inąuiry fo r N ursing
R. (1994). Towards understanding the effects of Practice, 4, 65-82.
interviewer training in evaluating the cognitive in- Motowidlo, S. J., Carter, G. W., Dunnette, M. D., Tippins,
terWew. Applied Cognitive Psychology, 8 , 641-659. N., Werner, S., Burnett, J. R., Yaughan, M. J. (1992).
Meyer, G. J. (2000). On the science of Rorschach rese- Studies of the Structured Behavioral Interview.
arch. Journal o f Personality Assessment, 7 5 , 46-81. Journal o f Applied Psychology, 77, 571-587.
Meyer, G. J. (2001). Introduction to the Finał Special Mrukowicz, J. (2004). Podstawy evidence based medi-
Section in the Special Series on the Utility of the cine (EBM), czyli o sztuce podejmowania trafnych
Rorschach for Clinical Assessment. Psychological decyzji w opiece nad pacjentami. M edycyna Prak­
Assessment, 13, 419-422. tyczna: Ginekologia i Położnictwo, 6, 7-21.
I Diagnoza psychologiczna

Muehleman, T., Pickens, B. K., Robinson, E. (1985). Naglieri, J. A., McNeish, T. J., Bardos, A. N. (1991).
Informing clients about the limits to confidentiali- Draw A Person: Screening Procedurefor Em otional
ty, risks and their rights: Is self-disdosure inhibi- Disturbance. Austin, TX: ProEd.
ted? Professional Psychology: Research and Practi- Naglieri, J. A., Pfeiffer, S. 1. (1992). Yalidity of the
ce, 16, 385-397. Draw A Person: Screening Procedure For Emotio­
Multon, K. D., EUis-Kalton, C. A., Heppner, M. J., Gys- nal Disturbance with a socially-emotionally distur-
bers, N. C. (2003). The relationship between coun- bed sample. Psychological Assessment: A Journal o f
selor verbal response modes and the working allian- Consulting and Clinical Psychology, 4 , 156-159.
ce in career counseling. The Career D evelopm ent Namysłowska, 1. (2000). Terapia rodzin. W arszawa
Quarterly, 3 , 259-273. Instytut Psychiatrii i Neurologii.
Mumma, G. H. (2004). Yalidation of idiosyncratic co- Nęcki, Z. (1996). K om unikacja m iędzyludzka. Kraków
gnitive schema in cognitive case formulations: An Wydawnictwo Profesjonalnej Szkoły Biznesu.
intraindividual idiographic approach. Psychologi- Neisser, U., Boodoo, G., Bouchard, T. J., Jr., Boykin
calAssessm ent, 1 6 (3 ), 211-230. A. W., Brody, N., Ceci, S. J., Halpem, D. F., Loeh
Muniz, J., Baitman, D., Everes, A., Boben, D., Matesic, lin, J. C., Perioff, R., Sternberg, R. J., Urbina
K., Glabeke, K., Femandez-Hermida, J. R., Zaal, S. (1996). Intelligence: Knowns and unknowns
J. N. (2001). Testing practices in European Coun- Am erican Psychologist, 51, 77-101.
tries. European Journal ofPsychologicalAssessment, Newman, M. L., Pennebaker, J. W., Berry, D. S., Ri
3 7 ,201-211. chards, J. M. (2003). Lying words: Predicting de
Murray, H. A. (1943/1986). TestApercepcji Tem atycz­
ception from linguistic styles. Personality and So
nej (wyd.eksperymentalne). Przeł. J. Siuta. War­
d a l Psychology Bulletin, 2 9 , 665-675.
szawa: Laboratorium Technik Diagnostycznych
Nijman, H. L 1., Muras, P., Merckelbachm, H. L G. J., Palm
PTP i Wydziału Psychologii UW.
stiema, T , Wistedt, B., Yos, A M., van Rixtel, A., AUertz
Murrie, D. C., Warren, J. 1. (2005). Clinician variation
W. (1999). The Staff Observation Aggression Sca
in rates of lega! sanity opinions: Implications for
le - Revised (SOAS-R). Aggressive Behavior, 2 5
self-monitoring. Professional Psychology: Research
197-209.
and Practice, 5, 519-524.
Nijman, H. L. 1., Palmstiema, T., Almvik, R., Stolker,
Murstein, B. I., Wolf, S. R. (1989). Empiryczna eksplo­
J. J. (2005). Fifteen years of research with the Staff
racja „hipotezy poziomów” przy pomocy pięciu
Observation Aggression Scalę: A review. Acta Psy-
technik projekcyjnych. Przet. Z. Toeplitz. W: M. Sta-
chiatrica Scandinańca, 1 1 1 , 12-21.
siakiewicz, T. Szustrowa (red.), Wybrane problem y
Nisbett, R. E., Wilson, T. D. (1977/1995). Powiedzieć
testów projekcyjnych (s. 113-124). Warszawa: La­
więcej niż się wie. Sprawozdania słowne o proce­
boratorium Technik Diagnostycznych PTP i Wy­
działu Psychologii LTW. sach psychicznych. Przet. J. Radzicki. W: T. Tysz­
Mussen, P. H. (red.). (1980). Podręcznik m etod bada­ ka (red.), Czy po w ró t do introspekcji? Zbieranie
nia rozwoju dziecka (t. 1-2). Przei. Z. Babska i in. i analiza danych słownych. Warszawa: Państwowe
(t. 1), Z. Doroszowa i in. (t. 2). Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Wydawnictwo Naukowe. Norcross, J. P., Kocher, G. P., Garofalo, A. (2006). Dis-
Mussen, P. H., Scodel, A. (1955). The effects of sexu- credited psychological treatm ents and tests: A Del­
al stimulation under varying conditions on TAT se- phi Poll. Professional Psychology: Research and Prac­
xual responsiveness. The Journal o f Consulting Psy­ tice, 3 7 , 515-522.
chology, 1 9 (2 ), 90. Nowak, S. (1965). Studia z metodologii nauk społecznych.
Nagel, D. P., Hoffman, M. A., Hill, C. E. (1995). A com- Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
parisons of verbal response modes used by master’s- Nowakowska, M. (1970). Polska adaptacja 16-czynni-
-level career counselors and other helpers. Journal kowego Kwestionariusza Osobowości R. B. Cattella.
o f Counseling and Development, 1, 101-104. Psychologia Wychowawcza, 1 3 , 478-500.
Bibliografia i

Noweli, D., Spruill, J. (1999). If it’s not absolutely Paluchowski, W. J. (red.). (1995). Testowanie a ocena
confidential, will the Information be disclosed? kliniczna. Wybrane problemy. Biblioteka Psycholo­
W: D. N. Bersoff (red.), Ethical Conflicts in Psycho­ ga Praktyka (t. VI). Warszawa: Pracownia Testów
l o g (wyd. 2, s. 196-199). Washington, DC: Ame­ Psychologicznych PTP.
rican Psychological Association. Paluchowski, W. J. (2001). Diagnoza psychologiczna.
Oleś, P. K. (1988). Kwestionariusz do badania Kryzysu Podejście ilościowe i jakościowe. Warszawa: Wydaw­
w W artościowaniu (KKW). Warszawa: Pracownia nictwo Naukowe Scholar.
Testów Psychologicznych PTP. Paluchowski, W. J. (2007). D iagnoza psychologiczna.
Oleś, P. K. (1992). M etoda Konfrontacji z Sobą H uber­ Proces - narzędzia - standardy. Warszawa: Wydaw­
ta J. M. Hermansa. Podręcznik. Warszawa: Pracow­ nictwa Akademickie i Profesjonalne.
nia Testów Psychologicznych PTP. Pasikowski, T. (2005). Metody stosowane w psycho­
Omduff, S. R. (1997). TAT assessment of object rela- logicznej diagnozie klinicznej. W: H. Sęk (red.),
tions: Implications for child abuse. Bulletin o fth e Psychologia kliniczna (t. 1, s. 213-230). Warsza­
M enninger Clinic, 61, 1-15.
wa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Ornduff, S. R., Freedenfeld, R. N., Kelsey, R. M., Cri-
Pasko-Porys, W. (2007). Przesłuchiwanie i wywiad. Psy­
telli, J. W. (1994). Object relations of sexually abu-
chologia krym inalistyczna. Warszawa: Oficyna Na­
sed female subjects: A TAT analysis. Journal ofPer-
ukowa.
sonality Assessment, 6 3 , 223-238.
Paszkiewicz, E. (1978). Technika Q-sort. W: E. Paszkie­
Orpen, C. (1985). Pattemed behaviordescription inter-
wicz (red.), Metody badań psychologicznych. M ate­
views versus unstructured interviews: A compara-
riały do nauczania psychologii (seria III, t. 3, s. 241-
tive validity study. Journal o f Applied Psychology, 70,
-255). Warszawa; Wydawnictwo Naukowe PWN.
■774-776.
Pawłowska, A. (2006). Badanie relacji społecznych
Osmo, R., Rosen, A. (2002). Social workers’ strategies
w organizacji z wykorzystaniem metod projekcyj­
for treatm ent hypothesis testing. Social Work Rese­
nych. Studia i M ateriały, 3, 7-17.
arch, 1, 9-18.
Payne, S., Jarrett, N., Wiles, R., Field, D. (2002). Co-
Ostaszewski, P. (2001). ABC a n a lizy behawioralnej.
unselling strategies for bereaved people offered in
Portal internetowy Polskiego Towarzystwa Anali­
zy Behawioralnej. Uzyskano w marcu 2008 z: primarycare. Counselling Psychology Quarterly, 15,
161-177.
http://w ww.ptab.univ.gda.pl/abc_analizy_beha-
wioralnej.htm Pelham, W. E., Jr., Fabiano, G. A , Massetti, G. M. (2005).
OzonoSf, S., Goodlin-Jones, B. L , Solomon, M. (2005). Evidence-based assessment of attention defidt hy-
Evidence-based assessment of autism spectrum dls- peractivity disorder in children and adolescents.
orders in children and adolescents. Journal ofCli- Journal ofClinical Child and Adolescent Psychology,
nical Child a n d Adolescent Psychology, 3 , 523-540. 3 , 449-476.
Paluchowski, W. J. (1984). Diagnoza aktuarialna. Pennebaker, J. W. ^2006). H ow Everyday Language Use
W: J. Brzeziński (red.), wybrane zagadnienia z psy­ Reflects Personality and Social Processes. Wystąpie­
c hom etru i diagnostyki psychologicznej (s. 199- nie na P Biennial Symposium on Personality and
-2 2 1 ). Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM. Social Psychology, 21-23 wrzesień 2006, Warsza­
Paluchowski, W. J. (red.). (1985). Stosowanie i inter­ wa, SWPS.
pretacja kwestionariusza MMPI (t. 1-3). Warsza­ Pennebaker, J. W., Francis, M. E., Booth, R. J. (2001).
wa: Laboratorium Technik Diagnostycznych PTP Linguistic Inquiry and W ord Count (U W C ): LIWC
i Wydziału Psychologii LTW. 2 0 0 1 . Mahwah, NJ; Erlbaum.
Paluchowski, W. J. (1991). D iagnozowanie osobowo­ Pennebaker, J. W., Graybeal, A. (2001). Patterns of
ści. Testowanie - interpretacja - interwencja. Po­ natural language use; Disclosure, personality, and
znań; Wydawnictwo Uniwersytetu Adama Mickie­ social integration. CurrentDirections in Psychologi­
wicza i Wydawnictwo Nakom. cal Science, 10, 90-93.
I Diagnoza psychologiczna

Pennebaker, J. W., Kacewicz, E. (2006). Expressive Wri- Poland, B. D. (2003). Transcription ąuality. W: J. A. Hol-
ting as a Therapeutic M ethod. Wystąpienie na 1” stein, J. F. Gubrium (red.), Inside interńewing. New
Biennial Symposium on Personality and Social Psy- lenses, new concem s (s. 267-287). London: Sage.
chology, 21-23 wrzesień 2006, Warszawa, SWPS. Polskie Towarzystwo Psychologiczne (1991). Kodeks
Pennebaker, J. W., King, L. A. (1999). Linguistic styles: Etyczno-Zawodowy Psychologa. Uzyskane w maju
Language use as an individual difference. Journal 2005 z; http://w w w .ptp.org.pl
o f Personality and SodalPsydiology, 77,1296-1312. Pope, K. S. (1992). Responsibilities in providing psy-
Perrez, M., Schoebi, D., Wilhelm, P. (2000). How to chological feedback to clients. Psychological Asse­
assess social regulation of stress and emotions in ssment, 3 , 268-271.
daily family life? A computer-assisted family self- Posada, G. (2006). Assessing attachm ent security at
-monitoring system (FASEM-C). ClinicalPsycholo- age three: Q-sort hom e observations and the Mac-
g y and Psychotherapy, 7, 326-339. Arthur strange situation adaptation. Social Deve-
Persons, J. B. (2007). Terapia poznaw cza w praktyce. lopment, 15, 644-658.
Podejście oparte na sform ułow aniu p rzyp a d ku . Price, R. K., Spitznagel, E. L., Downey, T. J., Meyer,
Przeł. M. Klimaszewska. Gdynia: Wydawnictwo D. J., Risk, N. K., El-Ghazzawy, O. G. (2000). Apply-
Alliance Press. ing artificial neural network models to clinical de-
Pervin, L. A., 01iver, P. J. (2002). Osobowość - teoria cisionmaking.Pg^c/iotogicaiAssessment, 1 2 , 40-51.
Putnam, S. H., Anderson, C. (1994). The second TCN
i badania Pizet. J. Neckar i in. Kraków: Wydawnic­
salary survey: A survey of neuropsychologists: I.
two Uniwersytetu Jagiellońskiego.
The Clinical Neuropsychologist, 8, 3-37.
Peterson, C., Luborsky, L., Seligman, M. E. P. (1983).
Rapley, T. J. (2001). The-art(fulness) of open-ended
Attributions and depressive mood shifts: A case
interviewing: some considerations on analyzing
study using the Symptom-Context Method. Journal
interWews. Qualitative Research, 3 , 303-323.
o f A bnorm al Psychology, 92, 96-103.
Reder, P., Fitzpatrick, G. (1998). What is sufficient u n
Peterson, C., Semmel, A., Baeyer, C. von, Abramson,
derstanding? Clinical C hildP ^chology andPsychia
L. Y., Metalsky, G. I., Seligman, M. E. P. (1982).
try, 1 , 103-113.
The Attributional Style Questionnaire. Cognitive
Rembowski, J. (1986). Metoda projekcyjna w psychologii
Therapy and Research, 6, 287-299.
dzieci i młodzieży. Warszawa: Państwowe Wydaw­
Piaget, J. (1966). Studia z psychologii dziecka. Przeł.
nictwo Naukowe.
T. Kołakowska. Warszawa: Państwowe Wydawnic­
Reykowski, J. (2004). Studia psychologiczne w Euro
two Naukowe.
pie - analiza porównawcza wybranych przykła
Piaget, J. (1967). Rozwój ocen moralnych dńecka. Pizei.
dów. Czasopismo Psychologiczne, 1 0 , 197-204.
T. Kołakowska. Warszawa: Państwowe Wydawnic­ Rice, M. E., Harris, G. T. (1995). Yiolent recidivism
two Naukowe. Assessing predictive validity. Journal o f Consulting
Pietkiewicz, B., Sokołowska, E. (1998). Czy Test Nie­ and Clinical Psychology, 6 3 , 737-748.
dokończonych Zdań Rottera jest testem? W: K. Stem- Rice, M. E., Harris, G. T. (1997). Cross validation and
plewska-Żakowicz (red.), Nowe spojrzenia na Test extension of the Yiolence Risk Appraisal Guide for
Niedokończonych Zdań J. B. Rottera. Interpretacja child molesters and rapists. Law and H um ań Beha-
jakościow a (s. 18-26). Warszawa: Pracownia Te­ vior, 22, 231-241.
stów Psychologicznych PTP. Rice, M. E., Harris, G. T., Cormier, C. A., Lang, C., Co-
Piotrowski, C. (1999). Assessment practices in the era leman, G., Krans, T. (2004). An evidence-based
of managed care: Current status and futurę direc- approach to planning services for forensic psychia­
tions. Journal ofC linical Psychology, 55, 787-796. trie patients. Issues in Forensic Psychology, 5 , 13-49.
Płużek, Z. (1976). W artość testu WISKAD-MMPI dla Robins, L. N. (1994). How to choose among the riches:
diagnozy różnicowej w zakresie nozologii psychia­ Selecting a diagnosric instrum ent. International
trycznej. Lublin: Wydawnictwo KUL. R eń ew o f Psychiatry, 4, 265-272.
Bibliografia i

Robins, L. N., Helzer, J. E. (1985). The Diagnoście In- Rosenhan, D. L. (1973/1978). O ludziach normalnych
tetyiew Schedule, Yersion III-A. Saint Louis: Wa- w nienormalnym otoczeniu. W: K. Jankowski (red.).
sliington University. Przełom w psychologii (s. 49-82). Warszawa: Czy-
Robins, L. N., Helzer. J. E.. Ratdiff, K. S., Seyfried, tehiik.
W. (1982). Yalidity of tlie Diagnostic Interview Rotkiel, M. (2005). Wywiad poznawczy jako metoda
Schedule, Yersion II: DSM-III Diagnoses, Psycho- wydobywania informacji z pamięci. W: K. Stem-
logical Medicine, 12, 855-870. plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W yw iad p sy ­
Robins, L. N., Helzer, J. E., Cottler, L., Goldring, chologiczny. T. 1. W yw iad ja k o postępow anie ba­
E. (1989).TheD iagnosticInterńew Schedule. Yersion dawcze (s. 198-216). Warszawa: Pracownia Testów
ni-R . St. Louis, MO: Washington University. Psychologicznych PTP.
Robins, L. N., Helzer, J. E., Croughan, J., Williams, Rotter, J. B., Lah, M. I., Rafferty, J. E. (1 9 9 3 ).RotterIn-
' J. B, W., Spizer, L. R. (1981). NIM H D iagnostic In- com plete Sentences B lank M anuał (wyd. 2). New

terview Schedule: Yersion III. Rockville, MD: Natio­ York: The Psychological Corporation Harcourt Bra-
nal Institue of Mental Health. ce Jovanovich.
Roe, R. A. (2002). What makes a competent psycholo- Rowan, J., Cooper, M. (red.). (2008). Jekyll i Hyde.
Wielorakie Ja we współczesnym świecie. Przei. J. Ko-
gist? European Psychologist, 3 , 192-202.
walczewska, J. Suchecki. Gdańsk: Gdańskie Wy­
Rogers, C., Farson, R. E. (1957). Active listening. Chi­
dawnictwo Psychologiczne.
cago: University of Chicago Industrial Relations
Rutkowska, D. (2005). Zastosowanie wywiadu w za­
Center [przedruk w: Newman, R. G., Danziger,
rządzaniu zasobami ludzkimi. W; K. Stemplewska-
M. A., Cohen, M. (red.). (1987). Communication in
-Żakowicz, K. Krejtz (red.). Wywiad psychologiczny.
business today. Washington DC: Heath&Co]. Uzys­
T. 3. W yw iad w różnych kontekstach praktycznych
kano w lipcu 2009 z: http://www.gordontiaining.oom/
(s. 3 9 5 ^ 2 2 ). Warszawa: Pracownia Testów Psy­
-artman2/uploads/l/ActiveListening_RogersFar-
chologicznych PTP.
son.pdf
Ryan, H., Schofield, P., Cockbum, J., Butów, P., Tatter-
Rogers, C. R. (1961/2002). O stawaniu się osobą. Przei.
sall, M., Turner, J., Girgis, A., Bandaranayke,
M. Karpiński. Poznań: Dom Wydawniczy Rebis.
D., Bowman, D. (2005). How to recognize and ma-
Rogers, C. R., Dymond, R. F. (red.). (1954). P ^c h o -
nage psychological distress in cancer patients.
therapy and personality change. Chicago: Univer-
European Journal o f Cancer Care, 14, 7-15.
sity of Chicago Press. Sakellaropoulo, M., Baldwin, M. W. (2007). The hidden
Rogers, R., Gillis, J. R., Bagby, R. M. (1990). The SIRS sides of self-esteem: Two dimensions of implicit
as a measure of malingering: A validation study self-esteem and their relation to nardssistic reactions.
with a coriectional sample. Behańoral Sciences and Journal o f Experimental SodaLPsychobgy, 4 3 , 995-
the Law, 8 , 85-92. - 1001.

Rogers, R., Gillis, J. R., Bagby, R. M., Monteiro, E. (1991). Salzman, M. B. (2005). Contextualizing the symptom
Detection of malingering on the Structured Inter- in m ulticultural consultation: Anger in a cultural-
view of Reported Symptoms (SIRS): A study of co- -historical context. Journal o f Educational and Psy­
ached and uncoached simulators. Psychological As- chological C onsultation, 3, 223-237.
sessment, 3 (4 ), 673-677. Sarbin, T. R. (1941). The relative accuracy o f clinical
Rogers, R., Gillis, J. R.. Dickens, S. E., Bagby, R. M. (1991). and statistical predictions ofacadem ic success. Nie­
Standardized assessment of malingering: Yalida- publikowana rozprawa doktorska, Ohio State Uni-
tion of the Structured Interview of Reported Symp­ versity, Columbus.
toms. Psychological Assessment, 3 (1 ), 89-96. Sarbin, T. R. (1943). A contribution to the study of ac-
Rosenberg, M. (1965). Society and the adolescent self- tuarial and individual methods of prediction. A m e ­
-image. Princeton, NJ: Princeton University Press. rican Journal ofSociology, 48 , 593-602.
I Diagnoza psychologiczna

Sarbin, T. R. (1944). The logie of predietion in psyeho- Semler, G., Wittchen, H. U., Joschke, K., Zaudig, M., von
logy. Psychological Review, 53, 210-228. Gelso, T., Kaiser, S., von CranachjM., Pfister, H. (1987).
Sayer, N. A., Saekeim, H. A., Moellei, J. R., Prudic, Test-retest reliability of a standardized psychiatrie
J., Devanand, D. P., Coleman, E. A., Kierslcy, interWew (DIS/CIDI). European Archives o f Psy­
J. E. (1993). The relations between observer-rating chiatry and Neurological Science, 2 3 6 , 2 1 4 -2 2 2 .
and self-report of depressive symptomatology. Psy­ Sęk, H. (red.). (1984). M etody projekcyjne. Tradycja
chological Assessment, 5, 350-360. i współczesność. Poznań: Wydawnictwo UAM.

Schank, R., Abelson, R. (1977). Scripts, plans, goals Seligman, M, E. P., Walker, E. F., Rosenhan, D. L. (2003).
P^chopatologia. P u d . J. Gilewicz, A. Wojciechowski.
and understanding. Hillsdale, NY: Erlbaum.
Poznań: Zysk i S-ka Wydawnictwo.
Scheck, M. M., Schaeffer, J. A., Gillette, C. (1998).
Shaffer, D., Fisher, P., Lucas, C. P., Dulcan, M. K., Schwab-
Brief Psychological Intervention with Traumatized
-Stone, M. E. (2000). The Diagnostic Interview
Young Women. Journal o fT ra u m a tic Stress, 1 ,2 5 -
Schedule for Children Yersion IV (NIMH DISC-IV):
-M .
Description, differences from previous yersion, and
Schiepek, G. (2003). A Dynamie Systems Approach to
reliability of some common diagnoses. Journal o f
Clinical Case Formulation. European Journal o f
the Am erican Academ y o f Child & Adolescent Psy­
PsychologicalAssessment, 3 , 175-184.
chiatry, 3 9 ( V , 28-38.
SchmuMe, S. C., Egloff, B. (2005). A latent state-trait Shaffer, T. W., Erdberg, P., Meyer, G. J. (2007). Intro-
analysis of implicit and explicit personality measu- duction to the JPA Special Supplement on Interna­
res. European Journal o f PsychologicalAssessment, tional Reference Samples for the Rorschach Compre-
2 1 , 100-107. hensive System. Journal o f Personality Assessment,
Schulman, P., Castellon, C., Seligman, M. E; P. (1989). 89, 2-6.
Assessing explanatory style: The content analysis Shahar, G., Porcerelli, J. H. (2006).The action formu­
of yerbatim explanations and the Attributional Sty­ lation: A proposed heuristic for clinical case for­
le Questioimaire. Behaviour Research and Therapy, mulation . Journal o f Clinical Psychology, 6 2 ,1 1 1 5 -
27 , 505-512. -1127.
Schwalbe, M. L., Wolkomir, M. (2003). InterWewing Shapiro, E. S., Heick, P. F. (2004). School psychologist
men. W: J. A. Holstein, J. F. Gubrium (red.), Inside assessment practices in the evaluation of students
interńew ing. N ew lenses, new concem s (s. 55-72). referred for social/behavioral/emotional problems.
Psychology in the Schools, 41, 551-561.
London; Sage.
Shapiro, M. B. (1951). An experimental approach to
Schwartz N. (1999). Self-reports: How the ąuestions
diagnostic psychological testing. Journal o fM e n -
shape the answeis. American P^chologist, 5 4 , 93-105.
tal Science, 97, 748-764.
Searle, J. R. (1987). Csiynności m ow y. P a e l. B. Chwe-
Shapiro, M. B. (1957). Experimental m ethod in the
deńczuk. Warszawa: PAX.
psychological description of the individual psychia­
Sears, G. J., Rowe, P. M. (2003). A personality-based
trie patient. International Journal ofSocial Psychia­
similar-to-me effect in the employment interview;
try, 3 , 89-102.
Conscientiousness, affect-versus competence-me- Sharpley, C. F., Heyne, D. (1993). Counsellor commu-
diated interpretations, and the role of job relevan- nicative contro] and client-pereeived rapport. Co-
ce.Canadian Journal ofBehaW ourd Science, 1 , 13-24. unselling Psychology Q uarterly, 6 , 171-182.
Segal, D. L., Coolidge, F. L. (2003). Objective assessment Sharpley, C. F., Guidara, D. A. (1993). Counsellor ver-
of personality and psychopathology: An overview. bal response mode usage and client-pereeived rap­
W: M. J. Hilsenroth, D. L. Segal, M. Herseił (red.), port. C ounsellingP^chologyO uarterly, 6 , 131-142.
Comprehensive handbook of psychological asses­ Sharpley, C. F., Sagris, A. (1995). Does eye contaet in-
sment. T. 2. Personality assessment. Hoboken, NJ: erease counsellor-elient rapport? Counselling Psy­
Wiley. chology Ouarterly, 8 , 145-156.
Bibliografia i

Sharpley, C. F., Faimie, E., Tabary-Collins, E., Bates, construction of race. Am erican Psychologist, 60,
R., Lee, P. (2000). The use of counsellor verbal re- 16-26.
sponse modes and client-perceived rapport. Coun- Smith, B. L. (2005). The observer observed: discussion
selling Psychology Quarterly, 13, 99-116. of articles by Evans, Finn, Handler, and Lemer. Jo­
Sharpley, C. F., H alat, J., Rabinowicz, T., Weiland, urnal O f Personality Assessment, 8 4 0 ) , 33-36.
B., Stafford, J. (2001). Standard posturę, postural Smith, C. P., Atkinson, J. W., McClelland, D. C., Yeroff,
mirroring and client-perceived rapport. Counsel- J. (red.). (1992). M otim tion and personality: Hand-
ling Psychology Q uarterly, 14, 267-281. b o o ko fth em a ticco n ten ta n a lysis. New York: Cam­
Sharpley, C. F., Munro, D. M., Elly, M. J. (2005). Silen- bridge University Press.
ce and rapport during initial interviews. Counse- Smith, D. (2003). 10 ways practitioners can avoidfre-
lling Psychology O uarterly, 38, 149-159. ąuent ethical pitM s. Monitor on P^diology, 1. Uzys­
Sharpley, C. F., Jeffrey, A. M., Mcmah, T. (2006). Co­ kano w maju 2005 z: http://www.apa.org/monitor/
unsellor fadal expression and client-perceived ra­ Smidi, J. D., Dumont, F. (2002). Confidence in psycho-
pport. Counselling Psychology Q uarterly, 19, 343- diagnosis: What makes us so sure? Clinical Psycho­
-356. logy and Psychotherapy, 9, 292-298.
Shedler, J., Westen, D. (2003). SWAP-200. Instm ction Smidi-Bailey, D. (2003). Ethics as prevention. M oni­
fo r use. Maszynopis niepublikowany. Boston: Bo­ to r on Psychology, 9. Uzyskano w m aju 2005
ston University. z: http://w w w .apa.org/m onitor/
Siek, S., Marcysiak, I. M. (2001). Test Apercepcji Te­ Smoleń, A. B. (2003). Zastosowanie zaawansowanych
m atycznej (TAT) jako m etoda badania potrzeb m etod m odelowania statystycznego w ocenie praw ­
psychicznych otamowanych, utajonych. W: S. Siek, dopodobieństwa istnienia raka u kobiet z g u zam i
A. Grochowska (red.). Wybrane metody badania oso­ przydatkow ym i. StatSoft Polska. Uzyskano w paź­
bowości (t. 2, s. 112-148). Warszawa; Wydawnic­ dzierniku 2007 z: h ttp ;//www.statsoft.pl/czytel-
two Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. nia/badanianaukow e/dlbiolm ed/zastosow anie-
Silverman, D. (red.). (1997). Q ualitative research: The- zaawansowanych.pdf
ory, m ethod and practice. London: Sage. Snyder, C. R., Shenkel, R. J., Loweiy, C. R. (1977).
Silverman, D. {2007). Interpretacja danych jakościo­ Acceptance of personality interpretations: The
wych. M etody analisy rozm owy, tekstu i interakcji. 'Bamum effect" and beyond. Journal o f Consulting
P a e t. M. Gtowacka-Grajper, J. Ostrowska. War­ and Clinical Psychology, 4 5 , 104-114.
szawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. Snyder, C. R., Ritschel, L A , Rand, K L, Berg, C. J. (2006).
Silyester, J., Mohamed, A. R., Anderson-Gough, Balancing psychological assessments: Including
F. M., Anderson, N. R. (2002). Locus of control, strengths and hope in dient reports. Journal o f Cli­
attributions and impression m anagem ent in the nical Psychology, 62, 3 3 ^ 6 .
selection interview. Journal o f Occupational and Snyder, D. K., Heyman, R. E., Haynes, S. N. (2005).
O rganizational Psychology, 75, 59-77. Evidence-based approaches to assessing couple di-
Siuta, J. (2006). In w en ta rz Osobowości NEO-PI-R. stress. Psychological Assessment, 17, 288-307.
Adaptacja polska. Podręcznik. Warszawa: Pracow­ Snyder. M., Swann, W. B., Jr. (1978). Hypothesis te-
nia Testów Psychologicznych PTP. sting and social judgm ent. Journal o f Personality
Skład, M., Wieczorkowska, G. (2002). Sztuka układa­ a nd Social Psychology, 3 6 , 1202-1212.
nia ankiet ewaluacyjnych. W: M. Lewicka, J. Grze­ Sorrentino, M. R., Roney, C. J. R , Hanna, S. E. (1992).
lak (red.), Jednostka i społeczeństwo (s. 249-266). Uncertainty orientation. W: C. P. Smidi, J. W. At­
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. kinson, D. C. McClelland, J. Yeroff (red.), M o tim ­
Smedley, A., Smedley, B. D. (2005). Race as biology is tion and personality: Handbook o f them atic content
fiction, racism as a social problem is real: Anthro- analysis (s. 419-427). New York: Cambridge Uni-
pological and historical perspectives on the social versity Press.
I Diagnoza psychologiczna

Sosnowski, T. (2000). Psychofizjologia. W: J, Strelau Stasiakiewicz, M. (2004). TestRorschacha. Warszawa:


(red.), Psychologia. Podręcznik akadem icki (t. 1, Wydawnictwo Naukowe Scholar.
s, 131-178). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psy­ Stasiakiewicz, M., Szustrowa, T. (red.). (1989). W ybra­
chologiczne. ne zagadnienia testów projekcyjnych. W arszawa:
Sosnowski, T., Wrześniewski, K., Jaworowska, A., Fe- Laboratorium Technik Diagnostycznych PTP i Wy­
cenec, D. (2006). In w en ta rz S ta n u i Cechy Lęku działu Psychologii UW.
STAI. Podręcznik (wyd. 3, rozsz.). Warszawa: Pra­ Staszewski, W. (2003, 19 października). Naród gra
cownia Testów Psychologicznych PTP. w inteligencję - wyniki Narodowego Testu Inteli­
Sparks, L., Travis, S. S., Thompson, Sh. R. (2005). Li- gencji 2003. Gazeta Wyborcza. Uzyskano w maju
stening for the communicative signals of humor, nar- 2005 z: http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/l,52340,-
ratives, and self-disclosure in the family caregiver 1732324.html
internew . H ealth & Social W ork, 4 , 340-343. Steinberg, M. (1993). Structured clinical interview for
Spencer, J. M., Jr., Spencer, S. M. (1993). Competen- D S M -N dissociative disorders (SCID-D). Washing­
ce a t work: M o d elsfo r superior performance. New ton, DC; American Psychiatrie Press.
York: Wiley. Stemplewska-Żakowicz, K, (red.). (1998). Nowe spoj­
Spengler, P. M. (2000). Does vocational overshado- rzenia na Test Zdań Niedokończonych J. Rottera. In­
wing even exist? A test of the robustness of the vo- terpretacja jakościowa. Warszawa: Pracownia Te­
cational overshadowing bias. Journal o f Counse- stów Psychologicznych PTP.
ling Psychology, 4 7 , 342-351. Stemplewska-Żakowicz, K. (2004a). O rzeczach w idy­
Spengler, P. M., Blmtein, D. L., Strohraer, D. C. (1990).
wanych na obrazkach i opowiadanych o nich histo­
Diagnostic and treatm ent overshadowing of voca-
riach. TAT ja k o m etoda badawcza i diagnostyczna.
tional problems by personal problems. Journal o f
Warszawa: Academica.
Counseling Psychology, 3 7 , 372-381.
Stemplewska-Żakowicz, K. (2004b). Status naukowy
Spitzer, R. L., Williams, J. B. W., Gibbon, M., First,
krytyki testów projekcyjnych (recenzja). Psycholo­
M. B. (1991a). S tructured Clinical In te r v ie w fo r
gia Jakości Życia, 3 , 133-141.
DSM-IB-R: PatientEdition. Washington, D.C.: Ame­
Stemplewska-Żakowicz, K. (2005a). O różnorodności
rican Psychiatrie Press.
form wywiadu oraz prób jej uporządkow ania.
Spitzer, R. L., Williams, J. B. W., Gibbon, M., First,
W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W y­
M. B. (1991b). S tructured Clinical In te r v ie w fo r
w iad psychologiczny. T. 1. W yw iad ja k o postępow a­
DSM-IU-R: N on-patientEdition. Washington, D.C.:
nie badawcze (s. 17-30). Warszawa: Pracownia Te­
American Psychiatrie Press.
stów Psychologicznych PTP.
Spitzer, R. L., Williams, J. B. W., Gibbon, M., First,
Stemplewska-Żakowicz, K. (2005b). Metoda wywiadu
M. B. (1991c). S tructured Clinical Interview fo r
DSM-UI-R-Personality Disorder (SCID-II). Washing­ w psychologii. W: K. Stemplewska-Żakowicz,
ton, D.C.: American Psychiatrie Press. K. Krejtz (red.). W ywiad p^chologiczny. T. 1. W y­
St. George, S., Wulff, D. (1998), Integrating the client’s w iad ja ko postępowanie badawcze (s. 3 1 - 89). War­
voice within case reports. Journal o f Systemie The- szawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
rapies, 4 , 3-13. Stemplewska-Żakowicz, K. (2005c). Jak zrobić dobry
Stake, J. E., 01ivier, J. (1991). Sexual contact and to- wywiad (recepta metodologiczna). W: K. Stem-
uching between therapist and client: A survey of plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W yw iad psy-
psychologists’ attitudes and behavior. Professional chologiczny. T. 1. W yw iad ja k o postępow anie ba­
Psychology: Research and Practice, 2 2 , 297-307. dawcze (s. 90-116). Warszawa: Pracownia Testów
Stasiakiewicz, M. (2000). Testy projekcyjne. W: «I. Stre­ Psychologicznych PTP.
lau (red.). Psychologia. Podręcznik akademicki (t. 1, Stemplewska-Żakowicz, K. (2005d). Relacja diagno­
s. 491-503). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psy­ styczna. W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz
chologiczne. (red.). W yw iad psychologiczny. T. 2. W yw iad jako
Bibliografia ■

spotkanie z człowiekiem (s. 27-53). Warszawa: Pra­ Stiles, W. B., Putnam, S. M. (1992). Yerbal exchanges
cownia Testów Psychologicznych PTP. in medical interWews: Concepts and measurement.
Stemplewska-Żakowicz, K. (2005e). Analiza dyskursu Social Science and Medicine, 3 5 , 347-355.
jako metoda analizy danych z wywiadu. W: K. Stem­ Stiles, W. B., Shapiro, D. A. (1995). Yerbal Exchange
plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W yw iad psy­ Structure of brief psychodynam ic-interpersonal
chologiczny. T. 1. W yw iad ja k o postępow anie ba­ and cognitive-behavioral psychotherapy. Journal
dawcze (s. 179-199). Warszawa: Pracownia Testów ofCounseling and Clinical Psychology, 6 3 (1 ), 15-27.
Psychologicznych PTP. Stiles, W. B., Shapiro, D. A., Firth-Cozens, J. A. (1988).
Stemplewska-Żakowicz, K., Krejtz, K. (red.). (2005a). Yerbal Response Mode Use in Contrasting Psycho-
W yw iad psychologiczny. T. 1. W yw iad ja k o postę­ therapies: A Within-Subject Comparison. Journal
pow anie badawcze. Warszawa: Pracownia Testów ofC ounseling and C lm ka l Psychology, 5 , 727-733.
Psychologicznych PTP. Stone, H. K., Dellis, N. P. (1989). Empiryczna eksplo­
Stemplewska-Żakowicz, K., Krejtz, K. (red.). (2005b). racja hipotezy poziomów. W: M. Stasiakiewicz,
W yw iad psychologiczny. T. 2. W ywiad ja k o spotka­ T. Szustrowa (red.). W ybrane zagadnienia testów
nie z człow iekiem . Warszawa: Pracownia Testów projekcyjnych (s. 103-112). Warszawa; Laborato­
Psychologicznych PTP. rium Technik Diagnostycznych PTP i Wydziału
Stemplewska-Żakowicz, K., Krejtz, K. (red.). (2005c). Psychologii UW.
W yw iad psychologiczny. T. 3. W yw iad w różnych Stone, P. J., Dunphy, D. C., Smith, M. S., Ogilvie,
kontekstach praktycznych. Warszawa: Pracownia D. M. (1966). The General Inąuirer: A Computer App-
Testów Psychologicznych PTP. roach to Content Analysis. Cambridge, MA: MIT Press.
Stemplewska-Żakowicz, K., Paluchowski, W. J. (2008).
Straś-Romanowska, M. (red.). (2000). Metody jakościo­
Podstawy diagnozy psychologicznej. W: J. Strelau,
we w psychologii współczesnej. Wrocław: Wydaw­
D. Doliński (red.). Psychologia. Podręcznik akade­
nictwo Uniwersytetu Wrocławskiego,
m icki (t. 2, s. 23-63). Gdańsk: Gdańskie Wydaw­
Strelau, J. (1997). Inteligencja człowieka (wyd. 2). War­
nictwo Psychologiczne.
szawa: Wydawnictwo Akademickie Żak.
Stephenson, W. (1935). Correlating persons instead
Strelau, J. (red.). (2000). Psychologia. Podręcznik aka­
of tests. Character and Personality, 6 , 17-24.
demicki. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psycho­
Stephenson, W. (1953). T h e stu d y o f behavior: Q-tech-
logiczne.
niąue and its methodology. Chicago: University of
Strelau, J., Angleitner, A., Newberry, B. H. (1999). Pa-
Chicago Press.
vlovian Tem peram ent Suryęy (PTS): A n Internatio­
Stevens, M. J., Morris, S. J. (1995). A format for case
nal Handbook. Goettingen; Hogrefe and Huber.
conceptualization. Counselor Education and Super-
Strelau, J., Doliński, D. (red.). (2008). Psychologia.
vision, 3 5 , 82-94.
Podręcznik akademicki. Gdańsk: Gdańskie Wydaw­
Stierlin, H., Rucker-Embden, I., Wetzel, N., Wirsching,
M. (1999). P ie r w si wywiad z rodziną. Pizel. M. Kac- nictwo Psychologiczne.
major, E. Zubrzycka. Gdańsk: Gdańskie Wydaw­ Strelau, J., Zawadzki, B. (1993). The Formal Charac-
nictwo Psychologiczne. teristics of Behaviour -Temperament lnventoiy (FCB-
Stiles, W. B. (1978). Yerbal response modes and di- -TI): Theoretical assumptions and scalę construc-
mensions of interpersonal roles: A method of dis- tion. European Journal o f Personality, 7,313-336.
course analysis. Journal o f Personality and Social Strelau, J., Zawadzki, B. (1995). The Formal Charac-
Psychology, 3 6 , 693-703. teristics of Behaviour -Tem peram ent Inventory
Stiles, W. B. (1992). Describing Talk. A Taxonom y o f (FCB-TI): Yalidity study. European Journal o f Per­
Yerbal Response Modes. Newbury Park, CA: SAGE sonality, 9, 207-229.
Publication. Maszynopis wersji ziożonej do druku Strelau, J., Zawadzki, B. (1998). Kwestionariusz Tem ­
uzyskano w lipcu 2007 z: http://w ww.users.mu- peram entu (PTS). Warszawa: Pracownia Testów
ohio.edu/stileswb/archive.htmlx PTP.
■ Diagnoza psychologiczna

Strelau, J., Zawadzki, B. (2008). Psychologia różnic Szustrowa, T. (1987b). Analiza i interpretacja danych
indywidualnych. W: J. Strelau, D. Doliński (red.). z wywiadu i obserwacji. W: T. Szustrowa (red.).
Psychologia. Podręcznik akadem icki (s. 765-846). Swobodne techniki diagnostyczne (s. 90-111). War­
Gdańsk’. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. szawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskie­
Strohmer, D. C., Shivy, V. A. (1995). Bias in counselor go [przedruk w: Stemplewska-Żakowicz, K., Krejtz,
hypothesis testing: Testing the robustness of co- K. (red.). (2005). Wywiad psychologiczny. T. 1. W y­
unselor confirmatory bias. Journal o f Counseling wiad ja k o postępowanie badawcze. Warszawa: Pra­
and Development, 7 3 , 191-197. cownia Testów Psychologicznych PTP].
Suchańska, A. (1984). Test Apercepcji Tematycznej Szustrowa, T. {2003). Raport o stanie orzecznictwa psy-
H. A. Murraya. W: H. Sęk (red.), M etody projek­ chologicznego w Pohce. Warszawa: Polskie Towa­
cyjne Tradycja i współczesność. Poznań; Wydaw­ rzystwo Psychologiczne. Uzyskano w lutym 2006
nictwo Naukowe UAM. z: http://www.ptp.org.pl/teksty/raport_orzecznic-
Suchańska, A. (1993). Kontrowersje wokół TAT. Prze- two.doc
gląd Psychologiczny, 3 6 , 239-248. Szustrowa, T., Jaworowska, A. (1992). Test M atryc Ra-
Suchańska, A. (1994). Test Apercepcji Tem atycznej. vena w wersji kolorow ej (TMK). W arszawa: Pra­
Przez analizę treści do a n a liz procesu. Poznań: Wy­ cownia Testów Psychologicznych PTP.
dawnictwo Naukowe UAM. Taracha, E., Habrat, B., Smda, J., Gruszyński, W. (2002).
Suchańska, A. (2007). Rozm ow a i obserwacja w dia­ Badania przesiewowe żołnierzy zasadniczej służby
gnozie psychologicznej. Warszawa: Wydawnictwa
wojskowej w kierunku nadużywania alkoholu. Pró­
Akademickie i Profesjonalne. ba zastosowania oznaczania aktywności b-hekso-
Sue, D. W. (2001). Multidimensional facets of cultural
zoaminidazy w moczu jako markera przewlekłego
competence. The Psychotherapy Psychologist, 2 9 ,
picia alkoholu. A lkoholizm i N arkom ania, 15. Uzy­
790-821.
skano w sierpniu 2007 z: http://www.ipin.edu.pl/-
Summers, R. F. (2003). The psychodynamic formula-
a in /a rc h iw u m /2 0 0 2 /l/tl5 n l_ 7 .p d f
tion updated. Am erican Journal o f P ^ch o tkera p y,
Tashakkori, A., Teddlie, C. (2003). Issues and dilemmas
5 7 , 39-51.
in teaching research methods courses in social and
Swets, J. A., Dawes, R. M., Monahan, J. (2000a). Psy-
behavioural sciences: US perspective. Internatio­
chological science can improve diagnostic deci-
nal Jo u rn al o f Social Research M ethodology, 6,
sions. Psychological Science in the Public Jnterest
61-77.
(suplement do Psychological Science), 1 , 1-26. Uzy­
Terman, L. M,, Lyman, G., Ordahl, G., Ordahl, L., Gal-
skano w sierpniu 2007 z: http://www.psychologi-
breath, N., Talbert, W. (1915). The Stanford revi-
calscience.org/journals/pspi/pdf/pspiOOl.pdf
Swets, J. A., Dawes, R, M., Monahan, J. (2000b). Better sion of the Binet-Simon scalę and some results
from its application to 1000 non-selected children.
dedsions through sdence. SdentijicAmerican, 283(4),
Journal o f Educational Psychology, 6, 551-562.
82-87. Uzyskano w sierpniu 2007 z: http://www.psy-
chologicalscience.org/ pdf/pspi/sciam .pdf Thomas, D. B. (1999). Taking subjectivity seriously in
Szuman, S. (1990). S ztu ka dziecka. W arszawa: Wy­ educational outcomes assessment: Exploring un-
dawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. dergraduate understandings of the liberał arts.
Szustrowa, T. (1987a). Tematyka wywiadu. W: T. Szu- O perant Subjectivity, 2 2 , 14-40.
strowa (red.). Swobodne techniki diagnostyczne Thompson, C. (1989). The Instrum ents o f Psychiatrio
(s. 69-80). Warszawa: Wydawnictwa Uniwersyte­ Research. Chichester: Wiley.
tu Waiszawskiego [przedruk w: Stemplewska-Żako- Tickle-Degnen, L., Rosenthal, R. (1990). The Naturę
wicz, K., Krejtz, K. (red.). (2005). W yw iad psycho­ of Rapport and its Nonverbal Correlates. Target
logiczny. T. 1. W ywiad ja ko postępowanie badawcze. A n i c k . Psychology Inąuiry, 1, 285-293.
Warszawa: Pracownia Testów Psychologicznych Toeplitz-Winiewska, M. (2000). Etyczne aspekty upra­
PTP]. wiania zawodu psychologa. W: J. Strelau (red.).
Bibliografia i

Psychologia. Podręcznik akademicki (t. 1, s. 823-836). Trzebiński, J., Zięba, M. (2003). K westionariusz N a­
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. dziei Podstawowej BHI-12: podręcznik. Warszawa:
Toeplitz-Winiewska, M., Brzeziński, J. (red.). (2004). Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
Praktyka p^chologiczna w swietie standardów etycz­ Turk, D. C., Salovey, P. (red.). (1986). Reasoning, in-
nych. Warszawa: SWPS Academica. ference, a n d ju d g m e n t in clinical psychology. New
Tolman, E. C. (1932). Purposive behavior in anim als York: Free Press.
and m en. New York: Appleton-Century-Crofts. Turner, C. F., Ku, L, Rogeis, S. M., Lindberg, L. D., Pleck,
Tomalski, P. (2007). Nietypowe rodziny. O parach les­ J. H., Sonenstein, F. L. (1998). Adolescent sexual
bijek i gejów oraz ich dzieciach z perspektyw y teorii behavior, dru g use, and violence: Increased repor-
przywiązania. Warszawa: Wydawnictwo Uniwersy­ tin g w ith C om puter survey technology. Science,
tetu Warszawskiego. 2 8 0 , 867-873.
Tomoda, A ., Yasumiya, R., Sumiyama. T., Tsukada, Turner, S. M., DeMers, S. T., Fox, H. R., Reed, G. M. (2001).
K., Hayakawa, T., Matsubara, T., Kitamura, F., Ki- APA’s guidelines for test user ąualifications. A m e­
tamura, T. (1997). Yalidity and reliability of Struc- rican Psychologist, 5 6 , 1099-1113.
tured Interview for Competency Incompetency Tutin, J. (1993). The persistence of initial beliefs in
Assessment Testing and Ranking Inventory. Jour­ clinical judgm ent. Journal o fS o c ia l a nd Clinical
nal o f Clinical Psychology, 53, 4 4 3 ^ 5 0 . Psychology, 12, 319-335.
Tourangeau, R., Smith, T. W. (1996). Askingsensitive Urban, K. K. (2004). Assessing creativity: The Test for
ąuestions: The im pact of data collection mode, Creative Thinking - Drawing Production (TCT-DP):
ąuestion format, and ąuestion context. Public Opi- The concept, application, evaluation, and Interna­
nion Quarterly, 60, 275-304. tional studies. Psychology Science, 4 6 , 387-397.
Tripodi, T., Bieri, J. (1963). Cognitive complexity as Ustjan, D. (2005a). Instrumenty konwersacyjne. Roz­
a function of own and provided constructs. Psy- różnienia, klasyfikacje i badania. W: K. Stemplew-
chological Reports, 1 3 ,2 6 . ska-Żakowicz, K. Krejtz (red.), VVywiad p^chologicz-
Truli, T. J., Widiger, T. A. (1997). StructuredInterview ny. T. 2. W yw iad ja k o spotkanie z człow iekiem
fo r the Five-Factor M odel o f Personality (SIFFM): (s. 131-151). Warszawa: Pracownia Testów Psy­
Professional m a nuał. Odessa, FL: Psychological chologicznych PTP.
Assessment Resources Ustjan, D. (2005b). Pytania i inne instrum enty kon-
Truli, T. J., Widiger, T. A , Useda, J. D., Holcomb, J., Doan, wersacyjne. Zastosowania praktyczne podczas wy­
B., Axelrod, S. R,, Stem, B. L, Geishuny, B. S. (1998). wiadu diagnostycznego. W: K. Stemplewska-Ża-
A Structured lnterview for the Assessment of the kowicz, K. Krejtz (red.). Wywiad psychologiczny. T. 2.
Five-Factor Model of Personality. Psychological W yw iad ja k o spotkanie z człowiekiem (s. 152-187).
Assessment, 3 , 229-240. Warszawa; Pracownia Testów Psychologicznych
Tiyjarska, B. (1995). Skrypty życiowe a konflikty ja w ­ PTP.
ne i ukryte w małżeństwie. Warszawa: Oficyna Wy­ van der Zee, K. I., Bakker, A B., Bakker, P. (2002). Why
dawnicza Wydziału Psychologii Uniwersytetu War­ are structured interviews so rarely used in person-
szawskiego. nel selection? Journal o f Applied Psychology, 87,
Tryon, G. S. (2003). A therapist’s use of verbal respon- 176-184.
se categories in engagement and nonengagement van Dijk, T. A. (red.). (2001). Dyskurs ja k o struktura
interviews, Counselling Psychology Q uarterly, 16, i proces. Przeł. G. Grochowski. Warszawa: Wydaw­
29-37. nictwo Naukowe PWN.
Trzebińska, E. (1998). Dwa w izerunki własnej osoby. Vandiver, T., Sher, K. J. (1991). Temporal stability of
Studia nad sposobami rozum ienia siebie. Warsza­ the Diagnostic Interview Schedule. Psychołogicał
wa: Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN. Assessm ent, 2 , 277-281,
Trzebińska, E. (2008). Psychologia po 2ytyw na. Warsza­ van IJzendoom, M. H., Kranenburg, M. J., Zwart-Wo-
wa: Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne. udstra, H. A., Van Busschbach, A. M., Lambermon,
■Diagnoza psychologiczna

M. w. E. (1991). Parental attachm ent and chil- Weisz, J. R., Chu, B. C., Polo, A. J. (2004). Treatment
dren’s socio-em otional developm ent; Some fin- dissemination and evidence-based practice: Streng-
dings on the validity of the Adult Attachment In- thening intervention through clinician-researcher
teryiew in the Netherlands. International Journal collaboration. Clinical Psychology: Science and Prac­
ofB ehavioralD evelopm ent, 14, 375-394. tice, 11, 300-307.
von Staabs, G. (1991). The Scenotest: A practical tech- Wertsch, J. V. (1991). Yoices o fth e m ind. A sociocultu-
n ią u e fo r understanding unconscious problem s and ral approach to mediated action. Cambridge, Mass.:
personality structure. Ashland, OH: Hogrefe and Harvard.
Huber Publishers. Westen, D. (1991). Clinical assessment of object rela-
Vrij, A. (2003). Przeprowadzanie wywiadów z podej- tions using the TAT. Jo u rn a l o f Personality Asse­
nanym i. Preeł. J. Radzicki. W; A. Mamon, A. Vrij, ssment, 56, 56-74.
R. Buli (red.). Prawo i psychologia (s. 153-180). Westen, D., Lohr, N., Silk, K., GoU, L, Kerber, K. (1990).
Gdańsk Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne. Object relations and social cognition in borderli-
Vrij, A., Mann, S., Fisher, R. P. (2006). An empirical
nes, major depressives, and normals: A Thematic
test of the behaviour analysis interview. Law and
Apperception Test analysis. Psychological Asses­
H um ań Behavior, 3 0 , 329-345.
sm ent, 2 , 355-364.
Wakschlag, L. S., Leventhal, B. L., Briggs-Gowan,
Westen, D., Lohr, N., Silk, K., Kerber, K., Goodrich,
M. J., Danis, B., Keenan, K., Hill, C. E., Egger,
S. (1985). Measuring object reiations and socia! co­
H. L , Cicchetti, D., Carter, A. S. (2005). Defining
the ’disruptive’ in preschool behavior: What diagno- gnition using the TAT: Scoring m anuał. M aszyno­
stic observation can teach us. Clinical Child and pis niepublikowany, Univetsity of Michigan, Ann

Fam ily Psychology R eń ew , 8 , 183-200. Arbor (maszynopis m ożna uzyskać za zgodą auto­
Wallace, M. D., Iwata, B. A. (1999). Rapid assessment ra z Laboratory of Personality and Psychopathology,
of the effects of restraint on self-injury and adap- Emory University, na stronie: http://w ww.psych-
tive behavior. Journal o f Applied Behavior A naly­ system s.net/).
sis, 32, 525-528. Westen, D., Novotny, C. M., Thompson-Brenner, H. (2004).
Wallen, R, Psychologia kliniczna. Przeł. A. Ko- The empirical status of empirically supported psy-
ttas, E. Turska. Warszawa: Państwowe Wydawnic­ chotherapies: Assumptions, findings, and repor-
two Naukowe. tifflg in controUed clinical trials. Psychological Bul-
Watkins, C. E., Jr., Campbell, V. L , Nieberding, R., Hall- letin, 130, 631-663.
mark, R. (1995). Contemporary practice of psy- Westen, D., Novomy, C. M.,Thompson-Btenner, H. (2005).
chological assessm ent by clinical psychologists.
EBP 54 EST: Reply to Crits-Christoph et al. (2005)
Professional Psychology: Research and Practice, 2 6 ,
and Weisz et al. (2005). Psychological Bulletin,
54-^0.
131, 427-433.
Watson, C. G., Juba, M. P., Manifold, V., Kucała, T., An­
Westen, D., Wehiberger, J. (2004). W hen clinical de­
derson, P. E. D. (1991). The PTSD interview: Ratio-
scription becomes statistical prediction. Am erican
nale, description, reliability, and concurrent vali-
dity of all DSM-III based techniąue. Jo u rn a l o f Psychologist, 5 9 , 595-613.

Clinical Psychology, 4 7 , 179-188.


Westen, D., Weinberger, J. (2005). Clinical judgm ent
Watzlawick, P., Beavin, J. H., Jackson, D. D. (1967). in science. Am erican Psychologist, 60, 659-661.
Pragmatics o fh u m a n communication. A study o fin - Westmeyer, H. (1975). The diagnostic process as a sta-
teractional patterns, pathologies and paradoxes. tistical-causal analysis. Theory a nd D ecision, 6,
New York: Norton. n 57-86.
Weiner, I. B. (1999). Contemporary perspectives on Westmeyer, H. (2003). On the structure of case formu-
Rorschach assessment. European Journal o f Psy- lations. European Journal o f Psychological Assessment,
chological Assessm ent, 15, 78-86. 19, 210-216.
Bibliografia ■

Whaley, A. L., Geller, P. A. (2007). Toward a cogniti- (pi7el. i wyb.), N eokantyzm (s. 15-^4). Wrodaw:
ve process model of ethnic/racial biases in clinical Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego.
judgment. Review o f General Psychology, 11, 75-96. Wing, J.. Gooper. J., Sartorius, N. (1974). Measure-
Whatley, P. R., Allen, J., Dana, R. H. (2003). Racial m en t a nd classification o f psychiatrie sym ptom s.
identity and the MMPI in African American małe Cambridge: Cambridge University Press.
college students. Cultural Diversity and Ethnic Mi- Wing, L., Leekam. S. R., Libby, S. J., Gould, J., Lar-
nority Psychology, 9, 345-353. combe, M. (2002). The Diagnostic Intendew for
Whitaker, D. (1994). H ow school psychology trainees Social and Gommunication Disorders: background,
le a m to com m unicate through the school psycholo- inter-rater reliability ans clinical use. Journal o f
gical report. Niepublikowana rozprawa doktorska, Child Psychology and Psychiatry, 4 3 (3 ), 307-325.
University of Washington, Seattle. Winter, D. G. (1992). Responsibility. W: G. P. Smith.
White, R. W., Sanford, R. N., Murray, H. A., BeUak, J. W. Atkinson, D. C. McClelland. J. Yeroff (red.),
L. (1941). M organ-M urray Them atic Apperception M otiyatton and personaUty: H andbook o f them atic
Test: M anuał ofdirections. Cambridge, MA: Harvard content analysis (s. 500-505). New York: Cambrid­
Psychological Glinie [maszynopis powielony, do­ ge University Press.
stępny w zasobach Harvard University Archives]. Winter. D. G. (1993). Power, affiliation and war: Three
Widiger, T. A., Samuel, D. B. (2005). Evidence-based tests of a motivational model. Journal ofPersona-
assessment of personaUty disorders. Psychological lity and Social Psychology, 65, 532-545.
Assessm ent, 1 7 , 278-287. Winter, D. G. (1998). The contributions of David Mc­
Wiesner, W. H., Cronshaw, S. F. (1988). A meta-ana- Clelland to personality assessment. Journal ofP er
lytic investigation of the impact of interview for­ sonality Assessm ent, 7 1 , 129-145.
m at and degree of structure on the validity of the Winter, D. G. (2005). Things Fve leam ed about perso
em ploym ent interview. Jo u rn a l o f O ccupational nality from studying political leadets at a distance
Psychology, 61, 275-290. Journal o f Personality, 73, 557-584.
Wiggins, J. S. (1973). PersonaUty andprediction: Prin- Winter, D. G. (2007). The role of motivation, respon
ciples o f personaUty assessment. Reading, MA: Ad- sibility. and integrative complexity in crisis escala
dison-Wesley. tion: Comparative studies of war and peace crises
Wilcox, D. (2000). Application of the clinical polygraph Journal o f Personality a nd Social Psychology, 92
examination to the assessment. treatm ent and mo­ 920-937.
nitoring of sex offenders. The Jo u rn a l o f Sexual Woike, B. A., McAdams, D. P. (2001). A Response to Li
Aggression, 5 , 134-152. lienfeld, Woods and Garb. TAT-Based Personality
Williams. J. B. W. (1992). The structured clinical inter- Measures Have Considerable Yalidity. Am erican
view for DSM-III-R (SCID). II. Multisite test-retest Psychological Society Observer, 5 (pismo w wersji
reliability. Archives o f General Psychiatry, 4 9 , 630- elektronicznej: http://w w w .psychologicalscien-
-636. ce.org/observer/).
Williamson, L. G., Gampion, J. E.. Malos, S. B., Roehling, Wojciszke, B., Pieńkowski, R. (1985). Q-Sort Funkcjono­
M. V., Gampion, M. A. (1997). Employment Inte- wania Społecznego - prezentacja nanędzia i przy­
rview on Trial: Linking interview structure with li- kładów jego zastosowań. Przegląd Psychologiczny,
tigation outcomes. Journal o f Applied Psychology, 6, 2 8 , 521-539.
900-912. Wolber, G. J., Came. W. F. (1993). W ńtingpsychologi­
Wilson, M. S.. Reschly, D. J. (1996). Assessment in cal reports: A guide fo r clinicians. Sarasota, FL: Pro­
school psychology training and practice. School fessional Resource Press.
Psychology Review, 2 5 , 9-23. Wood, J. M., Garb, H. N., Lilienfeld, S. O., Nezworski,
W indelband, W. (1894/1984). Historia a przyrodo­ M. T. (2002). Clinical Assessment. A nnual Reviews
znawstwo. W: B. Borowicz-Sierocka, G. Karkowski o f Psychology, 53, 519-543.
Wood, J. M., Garb, H. N., Nezworski, M. T., Koren, kiem (s. 215-239). Warszawa: Pracownia Testów
D. (2007). The Shedler-Westen Assessment Pro- Psychologicznych PTP.
cedure-200 as a basis for modifying DSM perso- Zawadzki, B. (2000). K westionariusze osobowości.
nality disorder categories. Journal o fA b n o n n a l Psy- W: J. Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akade­
chology, 116, 823-836. m icki (t. 1, s. 469-491). Gdańsk: Gdańskie Wy­
Wood, J. M., Nezworski, M. T. (2005). Science as a hi- dawnictwo Psychologiczne.
. story of corrected mistakes. Am erican Psychologist, Zawadzki, B. (2006). K westionariusze osobowości -
60, 657-658. strategie i procedura konstruow ania. W arszawa:
Wood, J. M., Nezworski, M. T., Garb, H. N. (2003). Scholar.
W hafs right widi die Rorschach? The Scientific Re- Zawadzki, B., Homowska, E. (2008). Psychometria.
view o fM e n ta l H ealth Practice, 2 , 142-146. Konstrukcja i adaptacja testów psychologicznych.
Wood, J. M., Nezworski, T., Lilienfeld, S. O., Garb, W: J. Strelau, D. Doliński (red.). Psychologia. Pod­
H. N, (2003). W h a t’s w o n g w ith the Rorschach? ręcznik a kadem icki (t. 1, s. 8 47-893). Gdańsk:
San Francisco, CA: John Wiley & Sons. Inc. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Woods, K. M., McNamara, J. R. (1980). Coniidentiali- Zawadzki, B., Strelau, J. (1997). Form alna C harakte­
ty. Its effect on interviewee behavior. Professional rystyka Z achow ania- Kwestionariusz Tem peram en­
Psychology, U , 714-721. tu (FCZ-KT). Warszawa: Pracownia Testów Psy­
Worchel, F. T., Aaron, L. L., Yates, D. F. (1990). Gen- chologicznych PTP.
der bias on die Thematic Apperception Test. Jour­ Zawadzki, B., Strelau, J., Szczepaniak, P., Śliwińska,
nal o f Personality Assessment, 5 5 , 593-602. M. (1998). Inw entarz Osobowości NEO-FFI Cost/
W orthington, R. L., Mobley, M., Franks, R. P., Tan, i McCrae. Podręcznik. Warszawa: Pracownia Te­
J. A. (2000). Multicultural counseling competen- stów Psychologicznych PTP.
cies: Verbal content, counselor attributions, and Zeigamik, B. W. (1983). Podstawy patopsychologii kli­
sodal desirability. Journal o f Counseling Psycholo­ nicznej. Prael. A. Marciszewska, H. Zaborowska.
gy, 4 7 ,4 6 0 -4 6 8 . Warszawa; Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Wright, H. F. (1967). Recording and a n d y ń n g chiM be- Zentner, M., Renaud, O. (2007). Origins of adole-
havior. New York: Harper and Row. scents’ ideał self: An intergenerational perspective.
Wygotski, L. S. (1978). N arzędzie i z n a k w rozw oju Journal o f P ersonalia a nd Social Psychology, 92,
. dziecka. Przel. B. Greli. Warszawa: Państwowe Wy­ 557-574.
dawnictwo Naukowe. Ziólkowska-Maciaszek, D. (2005). Kto będzie klien­
Wygotski, L S. (1989). iWyilenie i mowa. Przel. E. Flesz- tem, nad czym będzie pracował? Kontrakt psycho­
nerowa, J. Fleszner. Warszawa: Państwowe Wy­ logiczny w poradni psychologiczno-pedagogicznej.
dawnictwo Naukowe. W: K. Stemplewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W y­
Zalewski, B. (2005a). Kontrakt. W: K. Stemplewska- w iad p syd io lo ^czn y. T. 3. W yw iad w różnych kon­
-Żakowicz, K. Krejtz (red.), W yw iad psychologicz­ tekstach p raktycznych (s. 2 91-340). W arszawa:
ny. T. 2. W yw iad ja k o spo tka n ie z człow iekiem Pracownia Testów Psychologicznych PTP.
(s. 102-130). Warszawa: Pracownia Testów Psy­ Zullow, H. M., Oettingen, G., Peterson, C., Seligman,
chologicznych PTP. M. E. P. (1988). Pessimistic explanatoiy style in
Zalewski, B. (2005b). Informage zwrotne. W: K. Stem- the historical record: CAVing LBJ, presidential can-
plewska-Żakowicz, K. Krejtz (red.). W yw iad psy­ didates, and East versus West Berlin. American Psy­
chologiczny. T. 2. W yw ia d ja ko spotkanie z człowie­ chologist, 4 3 (9 ), 6 7 3 -6 8 2 .
ndeks rzeczowy

A B
ABAB 132-133 Badanie
Agresja - obserwacja 83-84 a interakga społeczna 150-158
Akom odaga konstruowanie znaczeń 156-157
komunikacji 151 konwersacja 152-153
nieświadoma 151 społeczne skrypty zob. s. s. badania
Akty mowy 161-162 kontekst 22-23
bezpośrednie 161 społeczny 150-152,157-158
pośrednie 161 kontrakt 194-195
Analiza walidacyjne 48, 53
behawioralna 132 Behawioralne potwierdzanie 151-152
czynnikowa 121-123 Biegłość praktyczna 45-47
typu Q 122 Błąd
typu R 122 atrybucji 41, 204
dyskryminacyjna 37 minimalizacji kontekstu 204-205
dyskursu 7 1 ,1 2 8 Błędne
fenomenologiczna 71 odrzucenia 50-53
frekwencyjna 71 wskazania 50-53
funkcjonalna 178-179
głosu 60 C
języka 30 Case study zob. studium przypadku
konwersacyjna 128 CAVE129
narracji 128 Centrum Oceny 120,137
pisma (grafologiczna) 6 0 ,1 2 7 CIDI67
przypadku 229-231 CSAS60
statyczna 131 Czułość testu (trafne wskazama) 50-54
tekstu 126-131
ilościowa 129-130 D
jakościowa 127-130 Dauberta kryteria 59, 6 1 ,1 0 8 ,1 3 5
tematyczna 71 Depresja - rozpoznanie 46-47,49-53,55-56,129-130
wyników 71 Diagnoza (zob. też diagnozowanie, rozpoznanie)
znaczeń 38 a interwencja 1 5 -1 7 ,2 4 ,4 5
Anhedonia 55-56 a testy 136
Autyzm - diagnozowanie 56, 68-70 aktuarialna 37,137-138

You might also like