You are on page 1of 17

1.

Dla starożytnego Greka termin „metafizyka” był synonimem słowa „nauka”


(theoria), naukę zaś reprezentowała filozofia.

2. Filozofia była u swych początków racjonalizacją mitologii.

3. Metafizyka to podstawowe rozumiejące poznanie świata realnie istniejącego w


świetle pierwszych przyczyn zmuszających do stawiania pytania „dla-czego?”.

4. Kierownik ateńskiej szkoły (Likeon) porządkował pisma Arystotelesa i szereg jego


pism, traktujących o podstawowych problemach, umieścił po księgach Fizyki, dając
im ogólną nazwę „ta meta ta physika”, czyli o tym wszystkim, co było rozważane po
księgach Fizyki. Sama nazwa „metafizyka” wskazywała, że rozważane w niej
zagadnienia dotyczą tego, co jest podstawowe i zasadnicze dla samej rzeczywistości.

5. Metafizyka wskazuje na taki konieczny czynnik, którego negacja byłaby


zarazem negacją samej rzeczywistości danej nam do wyjaśnienia.

6. Dwa tory poznawcze w uprawianiu metafizyki:


a) uzasadnienia nabudowane na ludzkim języku naturalnym;
b) historyczne doświadczenia, jakie posiadamy od samych początków filozofowania.

7. Posługiwanie się językiem naturalnym jest tak związane z rzeczywistością i jej


prawami, że gwarantuje nam nie tylko logiczność, ale także realizm naszego
poznania.

8. Poznanie zdroworozsądkowe jest zasobem poznania podstawowym dla ludzkiego


życia i dla uprawiania nauki. Jest wolne (zdrowo-rozsądza) w swym dostępie do
rzeczywistości.

9. Przedmiotem filozoficznego wyjaśniania jest cała rzeczywistość realnie istniejąca, a


nie tylko jej poszczególne wycinki. Wyraża się to w powiedzeniu „byt jako byt”,
czyli wszystko to, co realnie istnieje.

10. Dla rozumienia filozofii szczególnie doniosłe jest uwzględnianie sformułowań


przedsokratejskich, systemów Platona, Arystotelesa, św. Tomasza z Akwinu, Jana
Duns Szkota, Descartesa, Kanta i Hegla, ponieważ oni wywarli największy wpływ na
formowanie i uzasadnianie filozoficznych problemów.

11. Trzy „stopnie” dochodzenia do prawdy (Arystoteles):


a) aporia – postawienie jasnego problemu uzasadnionego kontekstem rzeczowym
lub historycznym;
b) diaporia – roztrząsanie pytania-aporii poprzez argumentację „za” i „przeciw”,
prowadzące do znalezienia trafnej odpowiedzi;
c) euporia – odpowiedź, która może stać się nową aporią otwierającą dalszy ciąg
rozważań
12. Poznanie metafizyczne jest rozwinięciem poznania zdroworozsądkowego, którego
celem jest danie odpowiedzi na pytanie, czym jest i dla-czego istnieje cała
rzeczywistość.

13. Rzeczywistość jest swoistym zespołem rzeczy, osób i zdarzeń związanych


wspólnym na siebie oddziaływaniem w trakcie ich istnienia.

14. Aby właściwie zrozumieć, dzięki czemu rzeczywistość jest naprawdę


rzeczywistością, posłużono się w starożytności naiwną empirią, czyli szukaniem w
danych nam rezultatach poznania zmysłowego czegoś trwałego i wspólnego w wielu
oglądanych rzeczach.

15. Tales z Miletu dostrzegł elementy wspólne w wodzie – wszystko jest w rzeczy samej
wodą, bo do niej można wszystko zredukować i bez niej nie ma życia. Pluralizm
świata został zredukowany do monizmu, do jednego czynnika, poprzez który i dzięki
któremu wszystko jest rzeczywiste.

16. Anaksymander zredukował wszystko do bezkresu (apeironu), a Anaksymenes do


powietrza.

17. Heraklit z Efezu odwoływał się do phronesis, czyli wewnętrznego doświadczenia


siebie i wewnętrznej świadomości swoich przeżyć. Wszystko się zmienia i płynie
(panta rhei kai ouden menei), jest niespokojne jak ogień, który rozrzedza się i
krzepnie. Ogień może być pojęty jako podstawowe tworzywo rzeczywistości, którą
radykalnie przenika kosmiczny logos, utrzymujący w harmonii spięcie wszystkich
antagonistycznych sił. Trzeba się skupić i dojrzeć to, co jest wartościowe w świecie.

18. Parmenides za jedyne wartościowe poznanie uznał akt czystego intelektu. Intelekt
myśli tylko swoją myśl. Noein te kai noema tauto („tym samym jest poznanie i to, co
się poznaje”). Jest tylko „czysta świadomość”, o której „marzyli” myśliciele
hinduscy.

19. Metoda Parmenidesa przyczyniła się do stworzenia racjonalnej logiki i do


ugruntowania podstaw dla poznawczego racjonalizmu, gdy samą tożsamość pojmie
się jako tożsamość relacyjną, konstytuującą samą rzeczywistość.

20. Noeza to intuicja intelektualna, będąca kontemplacją zawartości idei – to


najwartościowszy typ poznania dla Platona. Dianoeza to rozumowanie związane z
matematyką, a doksa jest poznaniem rzeczy zmiennych, jednostkowych ze świata
nas otaczającego.

21. Idee są prawdziwym bytem dlatego, że są w sobie tożsame-jedne. Jedność decyduje


o rzeczywistości-bycie.

22. Stopnie przedmiotowości i rzeczywistości:


a) stopień najdoskonalszy: idee
b) stopień mniej doskonały: byty matematyczne (będące podstawową rozumowania i
podziałów – diajrezis), przedmioty jednostkowe, materialne (tzw. „świat cieni”).
23. Dwa obrazy świata:
a) Świat realny: być bytem = być zespołem elementarnych cząstek; pozór
wielości i różnorodności bytów; jeden materialny pra-element (arche) osnową
całej rzeczywistości; odkrywanie świata tylko w poznaniu zmysłowym;
b) Świat inteligibilny: świat bytów niematerialnych w postaci myśli, prawa lub
idei; warunek przynależenia do tego świata to bycie niezmiennym, tożsamym,
ogólnym i niematerialnym; odkrywanie świata tylko poprzez kontemplację i
intuicję intelektualną.

24. Według Arystotelesa nasz sposób poznania nie może stworzyć świata idei ani o
nich świadczyć, gdyż idee-sensy są sposobem, a nie przedmiotem poznania.
Przedmiot poznania to świat realnie istniejący, świat materialny.

25. Substancja (ousia) – to, co realnie bytuje, co jest trwałe w swym bytowaniu, a
więc podmiot o trwałym sposobie bytowania, zazwyczaj coś żywego. Posiada
w sobie taki czynnik, który jest racją jego tożsamości, niezmienności,
poznawalności – czynnikiem tym jest forma substancjalna, która organizuje
materię do bycia właśnie tym bytem, a nie innym.

26. Substancja może się stawać lub rozpadać.

27. Różne pojmowanie substancji (Arystoteles):


a) jako konkretny podmiot (ousia kyrios);
b) to, co jest (lub bywa) intelektualnie czytelne w konkrecie (to ti en einai,
czyli „to, czym rzecz była i jest nią nadal”);
c) podmiot, w którym występują elementy podmiotu, jakimi są materia i forma;
d) to, co orzeka o podmiocie będącym substancja (to katholou).

28. Dla Arystotelesa przedmiotem metafizyki jest byt-substancja.

29. Byt jest bytem rzeczywistym dlatego, że istnieje. Istnienie każdego bytu jest
związane z jego treścią, jest dla tej treści jedyne, jest tej treści aktem. Zwrócił
na to św. Tomasz z Akwinu.

30. Sądy orzecznikowe pozwalają nam na głębsze poznanie treści poznawanego


przedmiotu, ujawniają jego cechy, a sądy egzystencjalne dotyczą samego faktu
istnienia tego przedmiotu – dzięki nim wiemy, że znajdujemy się w świecie
rzeczywiście istniejącym. Sądy egzystencjalne stanowią bazę poznania
metafizycznego.

31. Akt „separacji” to dostrzeżenie, że nie jest możliwe utożsamienie istnienia z


konkretną treścią, dlatego że istnieją jeszcze inne treści, będące realnymi
bytami, których istnienie nie wyczerpuje się w bycie jednym, ale każdy byt
istnieje na swój sposób.

32. Bytem jest wszystko to, co jest konkretną treścią, która w sposób
proporcjonalny dla siebie istnieje i poprzez swe istnienie jest rzeczywistością.
33. Transcendentalia to najbardziej powszechne, znajdujące się w każdym bycie i
utożsamiające się z bytem przymioty. Dzielimy je na transcendentalia absolutne
(byt, rzecz, jedno, odrębność-coś) i transcendentalia relacyjne (prawda, dobro i
piękno).

34. Rzeczą (res) zwykło się nazywać przedmiot o treści tożsamej ze sobą i w sobie
niesprzecznej. Każdy byt jest też zatem rzeczą.

35. Podstawa porządku racjonalnego wyraża się w tym, że wszelkie treści


poznawcze mają swe źródło w bycie, i że właśnie byt jest podstawą tożsamości
ujęć poznawczych, bo sam w ten sposób istnieje. Wyrażamy to przy pomocy
zasady tożsamości.

36. Jedność (unun) nie jest niczym innym niż byt, ponieważ nie można oddzielić
nigdy jedności od bytu ani bytu od jedności. To byt istniejący jako
niepodzielony w sobie na byt (siebie) i niebyt (nie-siebie). O jedności bytu
decyduje jego realna bytowość, ukonstytuowana przez istnienie z naddatkiem
relacji myślnej.

37. Jedność ilościowa to ilość bytu materialnego nacechowana relacjami


ilościowymi. Byt materialny może być mierzony ilościowo i w następstwie
traktowany jako jednostka (jedność) ilościowa.

38. Zasada niesprzeczności wyraża niemożliwość połączenia w jednym sądzie


twierdzenia i zarazem przeczenia o tym samym podmiocie-bycie.

Argument Arystotelesa

Myśl jest swoistym znakiem bytu, a znak jako znak musi być zdeterminowany,
różny od „nie-znaku”. Sam więc proces poznania, wywodzący się z
konstytuowania znaków-pojęć rzeczy poznawanej, już suponuje uznanie zasady
niesprzeczności.

39. Potrójny sens „bytu i nicości”:


a) totalna negacja bytu ujętego analogicznie, a więc bytu jako bytu
b) negacja jakiegoś konkretnego, zdeterminowanego bytu, np. człowiek w
stosunku do gęsi jest nie-gęsią; i jeśli gęś nazwiemy „bytem”, to człowiek
jest „nie-bytem” (jako gęś);
c) negacja samego aktu, poprzez który w danym aspekcie byt jest
ukonstytuowany, np. człowiek uczący się grać na fortepianie jest jeszcze nie-
mistrzem gry na fortepianie.

40. Odrębność (aliquid) wskazuje, że byty istnieją odrębnie, są suwerenne w


istnieniu i działaniu. Odrębność istnienia bytów stanowi podstawę
prawdziwości lub fałszywości naszych twierdzeń, co jest wyrażone w zasadzie
złotego środka.
41. Zasada wyłączonego środka – między bytem a niebytem nie istnieje nic
pośredniego, nie istnieje żaden „środek”, a więc nie istnieje nic takiego, czemu
nie da się przypisać orzecznika „byt” albo „niebyt”.

42. Świat realistyczny jest zbiorem istniejących konkretów, które są w sobie


złożone z istoty i istnienia, treściowo określone, w sobie niesprzeczne oraz
istnieją autonomicznie. Istnienie tego świata nie jest koniecznością, lecz jest mu
udzielone.

43. Każdy istniejący przedmiot (byt) jest zawsze czymś określonym treściowo
(rzeczą), czymś w sobie niesprzecznym (jednością), czymś odrębnym.

44. podstawa porządku racjonalnego = tożsamość + niesprzeczność + określoność


w istnieniu

45. Byt osobowy działa rozumnie (jest obdarzony poznaniem racjonalnym,


posiada świadomość rzeczy i samoświadomość siebie), jest obdarzony
miłością, racjonalnymi dążnościami, rozumną wolą, wolnością (bo sam siebie
determinuje do działania i racjonalnego postępowania).

46. Poznanie, miłość i wolność wzajemnie się przenikają i warunkują, co pozwala


człowiekowi doskonalić się „od wewnątrz” wedle własnych, obranych
dobrowolnie wartości postępowania.

47. Między bytem osobowym a innymi bytami istnieją głębokie więzi ze względu
na działanie poznawcze rozumu bytu osobowego i jego miłość
nieukoniecznioną.

48. Świat bytów jest naturalnym środowiskiem człowieka, ponieważ cały ten świat
przenikają relacje osobowe – świat jest pochodny od Osoby i jest dla osoby.

49. Prawda logiczna to prawda naszego poznania, która uzależnia nasze poznanie
od rzeczy, a prawda ontyczna (metafizyczna/ontologiczna/transcendentalna) to
prawda bytowania, która powoduje uzależnienie rzeczy od rozumu i jest
przedmiotem dociekań w metafizyce.

50. Cały świat kultury jest pochodny od ludzkiego rozumu, bo to człowiek


wytworzył przedmioty składające się na kulturę. Dzieła człowieka są
całkowicie zależne od tworzącego je rozumu, gdyż są „zmaterializowaniem”
myśli twórcy.

51. Świat bytów naturalnych (rzeczy i ludzi) także jest zależny od intelektu i
właśnie dlatego jest prawdziwy. Byty te noszą w sobie „prawdę”. Dlatego nie
można zgodzić się z Kantem, że „rzeczywistość” w takiej tylko mierze jest
inteligibilna, w jakiej człowiek ją „poznaje”,

52. Potwierdzeniem inteligibilności bytów realnie istniejących jest fakt nauki,


która mozolnie odkrywa „prawa” rządzące tymi bytami.
53. Prawda bytowa wyraża bytowość rzeczy, a zarazem konieczne
przyporządkowanie (relację) do intelektu.

54. Trojaki aspekt prawdy:


a) fundamentalny – sama bytowość bytu, w której jeszcze nie bierzemy pod
uwagę zawartej w bycie relacji do intelektu;
b) formalny – ta sama bytowość wraz z jej relacją do intelektu, od którego jest
zależna;
c) kauzalny – ten sam byt w relacji myślnej (nierealnej) do intelektu ludzkiego,
który ten byt poznaje.

55. Fałsz jest niezgodnością rzeczy i intelektu, od którego rzecz jest bytowo
pochodna.

56. Zadaniem ludzkiego rozumu jest odkrywać prawdę bytu, a przez to „budować”
i umacniać racjonalny porządek.

57. Intelekt Absolutu urealnił swe idee poza sobą w postaci istniejącego bytu,
dzięki czemu jest „przyczyną wzorczą”.

58. Inteligibilność to inaczej bytowanie w prawdzie.

59. O życiu w świecie racjonalnym świadczy inteligibilne bogactwo bytów.

60. Racja bytu to racjonalne odczytanie transcendentalnej prawdy.

61. Zasada racji bytu – wszystko, co jest, ma to dzięki czemu jest (istnieje) i jest
tym, czym jest. Jest zarazem poznawczo ujmowalne jako uzasadnione i
uzasadnialne. W skrócie: wszystko, co jest, ma swoją rację bytu.

62. Racja bytu wewnętrzna to zasada tożsamości w sformułowaniu esencjalnym:


„każdy byt posiada w sobie i przez swe czynniki konstytutywne
zdeterminowaną naturę”.

63. Zasada racji bytu odnosi się przede wszystkim do porządku przyczynowania
celowego, sprawczego, materialnego i formalnego. Prawdę tę wyraził św.
Tomasz w Contra Gentiles.

64. W porządku przyczyny celowej można wyróżnić cel i środki prowadzące do


celu; cel jest racją bytu dla skutecznych środków.

65. W porządku przyczyny sprawczej można wyróżnić przyczynę sprawczą


główną; przyczyna sprawcza główna jest „racją bytu” dla skutków.

66. W porządku przyczyny materialnej wyróżniamy właściwości (przypadłości) i


podmiot-substancję; podmiot-substancja jest „racją bytu” dla bytowania
przypadłości.
67. W porządku przyczyny formalnej wyróżniamy przyczynowanie zewnętrzne
(egzemplaryczne, wzorcze) i przyczynowanie formalne ścisłe; przyczynowanie
formalne zewnętrzne jest „racją bytu” dla rzeczy „odwzorowanych”,
„zaplanowanych” i potem realizowanych.

68. Zaprzeczeniem racjonalności jest odwołanie się do „niebytu” – do tego, co nie


jest – aby wyjaśnić to, co jest. To jest absurd.

69. Metafizyka w swym wyjaśnianiu posługuje się głównie zasadą „racji bytu”,
wskazując na ten jedyny konieczny czynnik, którego zaprzeczenie jest zarazem
negacją samego bytu danego nam do wyjaśnienia.

70. Świat jest nośnikiem prawdy i ma sens, ponieważ ma rację swego istnienia i
jest poznawalny.

71. Dobro według Platona:

Niewymowne i nad-poznawalne dobro jest dobrem dlatego, że posiada samo w


sobie nadmiar wszystkiego i niejako „wylewa się” na zewnątrz poza siebie. Jest
przepełnione bogactwem do tego stopnia, że z konieczności udziela się na
zewnątrz.

72. Emanacjonizm gradualistyczny Plotyna – cały świat jest konieczną


emanacją najwyższej hipostazy, która udziela się z konieczności,
wypromieniowując za siebie gradualistycznie całokształt rzeczywistości. Świat
jest konieczną emanacją do granic „zła”, czyli materii, która jest pozbawiona
siły emanacyjno-twórczej.

73. Dobro według Arystotelesa:

Dobro jest bytem będącym celem działania, celem wszelkiego dążenia.


Bonum est quod omnia appetunt – „dobro jest tym, czego wszystko pożąda”

74. Byt jest dobrem, którego pożądamy (kochamy), bo sam w sobie jest dobrem.

75. Dobro leży na linii związku bytu i pożądania woli („człowiek ukochał te
przedmioty do istnienia”).

76. Istnienie rzeczy „tego świata” nie jest istnieniem koniecznym. Racją, dla której
byty istnieją raczej niż nie istnieją, jest wola, czyli chcenie, czyli miłość
Absolutu. Wola Absolutu jest ostateczną racją zaistnienia bytu.

77. Byt jako dobro wyraża konieczną i transcendentalną relację do Woli Absolutu.

78. Miłość bytu ku drugim bytom jest nieuświadomioną (czasami uświadomioną)


miłością do Absolutu, który czyni je bytami „godnymi miłości”, chcąc, aby te
byty same w sobie zaistniały.
79. Dobro ontyczne to zatem sam byt przesycony relacją transcendentalną do
Woli; byt, który może spowodować pożądanie siebie (miłość siebie u drugich
bytów).

80. Wielkie dziedziny dobra (rozróżnienie analogiczne):

a) Dobro godziwe realizujemy wtedy, kiedy przedmiotem ludzkiego pożądania


jest dobro samego podmiotu-bytu, dla którego chcemy takiego dobra. Dobro
godziwe sprowadza się do pragnienia i realizowania dobra drugiej osoby, bo
tylko podmiot-osoba może być celem pożądania dobra.

b) Dobro przyjemne ma miejsce, gdy pożądamy dobra ze względu na sam akt


pożądania.

c) Dobro użyteczne dotyczy pożądania samych środków prowadzących do


celu, np. pożąda się lekarstwa dla przywrócenia zdrowia.

81. Typy dóbr, charakteryzujące działanie moralne człowieka, mogą się sobie
przeciwstawiać i uzupełniać. Niekiedy „to samo” działanie może być zarazem
dobrem godziwym, przyjemnym i użytecznym w jednym wypadku, a w drugim
czymś „złym”.

82. Rodzaje pożądania:

– pożądanie naturalne, które jest następstwem formy naturalnej, np. inklinacja


do zachowania życia, do przekazania życia,
– pożądanie zmysłowe, które jest następstwem form poznania zmysłowego,
np. wskutek wrażeń wzrokowych czy węchowych,
– pożądanie rozumne, które jest następstwem poznania rozumnego, np.
poznanie dobra wzbudza jego pożądanie.

83. Dobro, jako cel, jest związane z całym dynamizmem działania wszelkich
bytów, w tym także człowieka.

84. Zasada celowości – wszystko, co działa, działa dla celu.

85. Działanie – niesamodzielny stan bytowy samodzielnie istniejącego bytu, który


sprawia, że byt ten staje się „przyczyną sprawczą”.

86. Przedmiot działania nadaje działaniu określoną treść i zdeterminowanie.

87. Motyw działania – racja bytu, wytrącająca podmiot działania z bierności


wobec przedmiotu działania. Jest koniecznym czynnikiem działania.

88. Nihil voltium quin praecognitum – „Nic nie jest chciane, jeśli wpierw nie jest
poznane”

89. „Pierwsza miłość” jest pierwszym „motorem” w kierunku poznanego dobra.


90. W zależności od różnych „form” poznawczych jawią się odmienne
„skłonności-dążenia” (czyli „miłości pierwsze”) przechodzące w działanie:
miłość rozumna (następstwo formy intelektualno-poznawczej) oraz skłonność-
dążenie do dobra zmysłowo dostrzeżonego (następstwo formy zmysłowo-
poznawczej).

91. Niekiedy te dwie „skłonności” są sobie przeciwne i antagonistyczne.


Przykład: skłonność alkoholika do wódki z jednej strony i rozumienie jej
szkodliwości z drugiej strony.

92. Różnica między dobrem a celem jest różnicą pomiędzy działaniem w jego
„zaczątku” (in actu primo) a działaniem w jego faktycznym wykonywaniu i
„dążeniem” do dobra jako swego kresu działania.

93. Dobro transcendentalne jest dobrem „powszechnie” pociągającym,


suponującym transcendentalną prawdę.

94. Zrozumienie transcendentalia „prawda” jest koniecznym warunkiem


rozumienia dobra.

95. Rezultat działania już determinuje wszystkie poprzednie fazy działania.

96. Tylko w Intelekcie możliwy jest taki stan rzeczy, w którym naraz i zarazem
ujmuje się fazy i całość w perspektywie dobra.

97. Próby wyjaśnienia obecności zła:


a) ukazanie, że zło jest tylko czymś pozornym, zależnym od sposobu ludzkiego
pojmowania (np. Heraklit, Parmenides, sceptycy, Epikur, stoicy);
b) zło jest czymś rzeczywistym, formą przeciwstawną dobru, dotkliwym
brakiem w samej strukturze lub działaniu bytu.

98. Zło jest brakiem należnych czynników bytowych dla danej natury, brakiem
należnego bytu. Człowiek dostrzega zło jako brak należnych danemu bytowi
właściwości dla tego bytu, np. brak ręki. Zło znajduje się w bycie.

99. Sam pluralizm bytowy jest czymś dobrym i godnym pożądania.

100. U człowieka zło zasadniczo pojawia się jako ludzkie niemoralne


działanie, które osłabia sam podmiot działający i powoduje niszczenie harmonii
w otaczającym świecie osób i rzeczy.

101. Nie możemy do końca wyjaśnić zła, gdyż zło jest brakiem elementu bytu
należnego danej naturze, a nasze wyjaśnienia są oparte na bycie – dokonują się
przez wskazanie czynnika bytowego. Tymczasem zło, jako brak, nie posiada
takiego czynnika.

102. W religii i teologii źródłem zła jest wolna wola, ale nie można wskazać
na czynnik determinujący koniecznościowo wolę, by zawsze wybierała dobro.
103. Zło jest niewytłumaczalne, bo jako brak bytu nie posiada czynnika,
dzięki któremu musiałoby zaistnieć zło.

104. Absolut mógł utworzyć rzeczywistość, w której nie byłoby braków, ale
przez to nie byłoby większego dobra, jakim jest wolność (św. Augustyn). Sama
wolność nie powoduje zła i może wykluczać zło, zatem zło nie jest do końca
zrozumiałe.

105. Żyjemy w świecie, w którym wszystko, co istnieje, jest nośnikiem dobra.


Znaczy to, że celem wszelkiego działania jest dobro, by uniknąć zła i
cierpienia. Świat ten jest także nośnikiem piękna.

106. Piękno, jako transcendentalna właściwość bytu, pojawiło się w XIII


wieku u św. Bonawentury.

107. Harmonia to zestrojenie w całość. Dostrzeżono w niej piękno.

108. „Forma czysta” Arystotelesa, bez jakiejkolwiek materii, jest tym bytem
jedynym, „aktem czystym” – Bogiem.

109. Definicja piękna św. Augustyna:


splendor ordinis, czyli „rozbłysk porządku”.

110. Definicja piękna św. Alberta:


resplendentia formae super partes materiae proportionatas, vel super
diversa vires vel actiones – „rozbłysk formy nad proporcjonalnymi
częściami materii lub różnymi siłami i czynnościami”.

111. pulchrum proprie pertinet ed rationem causae formalis – „piękno w


sensie właściwym należy do porządku przyczyny formalnej” (św.
Tomasz).

112. Piękno artystyczno-estetyczne św. Tomasza:


– zupełność (integritas), czyli doskonałość (perfectio),
– właściwa proporcja (debita proportio) lub też harmonia,
– jasność (claritas).

113. Definicje piękna św. Tomasza:


1) id, quod visum placet – „to, co ujrzane, wzbudza upodobanie”
2) pulchrum est cuius ipsa qpprehensio placet – „piękno jest to, czego
samo ujęcie poznawcze się podoba”

114. Jako byt żyjący w stosunku do ujrzanej rzeczywistości, człowiek


natychmiast się ustosunkowuje, akceptując widziany intuicyjnie byt.

115. Piękno to akt poznawczego upodobania (miłości) w ujrzanym bycie


realnie istniejącym; synteza prawdy i dobra ontycznego.
116. Upodobanie jest pierwszym przejawem aktu miłości. Następnym jest
wzbudzenie „życzliwości” przechodzącej w „przyjaźń”, która jest osobowym
odwzajemnieniem w miłości (upodobanie → życzliwość → przyjaźń).

117. Główne władze człowieka: intelekt i wola.

118. Rozkosz z poznania bytu zostanie podniesiona do nieskończoności w


bezpośrednim, intuicyjnym, kontemplacyjnym poznaniu Absolutu, co napełni
człowieka rozkoszą miłości płynącej z bezpośredniej więzi osobowej.

119. Wartość jest jakością-przymiotem bytu, która jest w nim przedmiotem


intencyjnych aktów poznawczo-emocjonalnych. Wyróżniamy:
a) wartości transcendentalne – prawda, dobro, piękno;
b) wartości nietranscendentalne – witalne (zdrowie, energia psychiczna),
artystyczno-estetyczne (piękno, ład, harmonia), moralne (wierność w
dobrym) itp.

120. Poznanie w ramach transcendentaliów jest odsłanianiem najbardziej


podstawowych właściwości bytów realnych (bycie czymś konkretnie
określonym, w sobie niesprzecznym, oddzielonym od innych, wstępującym w
konieczny związek z intelektem i wolą). Metafizyczne pierwsze zasady to:
zasada tożsamości, niesprzeczności, wyłączonego środka, racji bytu oraz
celowości.

121. Elementy, które stoją u podstaw tożsamości zmiennych bytów,


Arystoteles określa mianem elementów substancjalnych – tworzą one
„substancję bytu”, czyli to, co jest w nim stałe. Te elementy, które ulegają
zmianie, Arystoteles nazywa elementami przypadłościowymi.

122. „substancja” = „stać u spodu”, „bytować samodzielnie, jako podmiot”


synonimy: „istota”, „natura”
łac. sub- = pod; stare = stać
gr. ousia

123. „przypadłość” = „coś, co przysługuje czemuś”, „właściwość”,


„coś niesamodzielnego w bytowaniu”
łac. accidens
gr. symbebekos

124. Dwa możliwe sposoby istnienia: w sobie i nie w sobie. Wszystko, co jest
bytem, musi bytować substancjalnie lub akcydentalnie.

125. W konkretnym bycie realnie istnieją elementy zmienne, utracalne, czyli


„przypadłości”, których utrata nie niszczy tożsamości bytu.

126. Arystoteles dostrzegł, że przedmiotem wartościującego poznania jest


konkretny, jednostkowy, zmienny świat materialnych substancji, które, będąc
racją tożsamości bytowej, są zespołem cech koniecznych, konstytutywnych.
Dlatego mogą być przedmiotem naukowego, wartościowego poznania.

127. Substancja jest racją bytowej tożsamości i przedmiotem


koniecznościowego poznania. Poznaje się ją poprzez przypadłości, które są z
nią bytowo „związane” jako mniej lub bardziej konieczne emanacje.

128. Substancja może bytować bez jakichś przypadłości, ale nie jest
ogołocona ze wszystkich. W stosunku do swych przypadłości jest pierwsza w
definiowaniu, ponieważ definiowanie i rozumienie przypadłości dokonuje się w
odniesieniu do substancji.

129. Św. Tomasz odróżnił istnienie od istoty i określił substancję jako


samodzielny podmiot, któremu przysługuje istnienie w sobie.

130. Osoba jest jednostkową substancją natury rozumnej, najdoskonalszym


sposobem bytowania substancji. Może przekraczać całą przyrodę i jej
ukoniecznienie. Jest celem wszelkiego działania i jako cel stanowi dobro samo
w sobie, dobro „godziwe”. „Uczestniczy” w przeżyciu godnościowo-
religijnym, gdyż jest racją aktów osobowych drugiej osoby: jej miłości i jej
działania.

„Ponad” przyrodę wynoszą ją: zdolność do intelektualnego poznania, zdolność


do nieukoniecznionej miłości i wolność.

„Ponad” społeczność wynoszą ją: podmiotowość wobec prawa, godność i


zupełność.

131. Relacje to przyporządkowanie czegokolwiek czemukolwiek, najsłabszy


sposób bytowania przypadłości. W relacji wyróżniamy podmiot relacji,
przedmiot relacji i powód relacji.

relatio = odniesienie
refero, refers, retuli, relatum = odnoszę
pros to einai = być wobec kogoś-czegoś

132. Relacje konieczne mają miejsce wtedy, gdy ich zniszczenie (realna
negacja) powoduje zniszczenie samego bytu lub jakiejś jego realnej „części”.
Są „wtopione” w realnie istniejący byt (np. obcięcie głowy Jana niszczy jego
całą bytowość).

133. Relacje transcendentalne zachodzą w każdym bycie, którego cała


„treść” jest realnie przyporządkowana swemu korelatowi, wraz z którym
konstytuuje się byt (np. relacja istnienia do istoty). Ukazanie tych relacji
dokonuje się w metafizyce.
134. Hierarchia bytowa:

a) Absolut – uwolniony od relacji, bo Jego istotą jest istnienie;


b) substancja – „istnienie w sobie” jako podmiocie;
c) przypadłości – istnienie w podmiocie substancji;
d) relacja – odniesienie czegoś do czegoś drugiego, istnienie „między”

135. Rodzaje relacji:

a) obopólne (np. małżeństwo) – są współmierne do siebie


(aequiparantiae) lub niewspółmierne (disquiparantiae);
a) nieobopólne (np. synostwo, ojcostwo).

Aby rozróżnić relacje, należy „spojrzeć” na „powód” ich zaistnienia.

136. Gdybyśmy zanegowali relacje, to tym samym zanegowalibyśmy samą


rzeczywistość jako złożoną. Relacje są więc czymś realnym.

137. Fizykalne wyjaśnienie materii jest niewystarczające, a wyjaśnienie


Descartesa – utożsamienie materii z rozciągłością, a wobec tego
„urzeczowienie” materii i nadanie jej samodzielnego stanu bytowania – błędne.

138. Materia to istotny składnik bytu, wpływający pozytywnie na jego


zaistnienie, trwanie i doskonalenie się. To tworzywo, „z którego” powstają
konkretne byty. Dzięki materii mogą w bycie zachodzić realne zmiany.

łac. mater = matka


gr. hyle

139. Problem hylemorfizmu dotyczy rozumienia struktury bytu materialnego


jako bytu złożonego z „materii” i z „formy”. Potwierdzeniem hylemorfizmu
jest niepodzielność oraz podzielność bytu.

140. Przemiany substancjalne to głębokie przemiany bytowania konkretów


w przyrodzie

141. Forma to czynnik jednoczący w bycie materialnym składniki i działania


związane jednym celem. Jest zewnętrzną (wytwory człowieka) oraz
wewnętrzną (świat bytów ożywionych, np. dusza) zasadą organizowania sobie
materii. Forma konstytuuje treść istniejącego bytu.

142. immaterialitas est radix cognitionis = „korzeniem poznawalności rzeczy


jest niematerialność”

143. „Materia pierwsza” nie istnieje samodzielnie, jest podmiotem


wszelkich zmian. Można ją pojmować jako czystą potencjalność.
144. ex dispositione materiae nascitur forma = „forma rodzi się z dyspozycji
materii”

145. Forma substancjalna (istniejąca wraz z dyspozycjami materii) może być


tylko jedna w jednym bycie substancjalnym, bo gdyby było więcej form
substancjalnych, to byłoby więcej bytów substancjalnych. Św. Tomasz
argumentował to tak, że istnienie więcej niż jednej formy substancjalnej
zniszczyłoby istotną jedność bytu, bo najniższa, pierwsza ewentualna forma
substancjalna byłaby w istocie formą decydującą o zasadniczej tożsamości
bytu, a wszelkie ewentualne „doskonalsze” formy byłyby wyłącznie formami
tylko „przypadłościowymi”.

146. Różnorodne akty człowieka (biologiczne i psychiczne), doświadczone


jako wyłonione z „ja”, mają swoje źródło w duszy rozumnej. Spełnia ona
funkcje form atomowych, molekularnych, wegetatywnych, funkcje zwierzęce,
aż wreszcie intelektualnego poznania i rozumnej miłości.

147. Istnienie bytu jest darowane w akcie stwarzania, czyli powołania bytu do
istnienia.

148. Jedynie Bóg jest tym, który jest (istnieje), a wszystko inne jest bytem w
takiej mierze, w jakiej jest „stwarzane”, czyli „otrzymuje istnienie”.

149. Poprzez myślicieli arabskich, zwłaszcza Awicennę (Ibn Sina),


dostrzeżono na polu metafizyki problematykę istnienia. Myśl ta została później
przyjęta przez Wilhelma z Overgne (biskupa Paryża), Alberta Wielkiego i
Tomasza z Akwinu.

150. Akt istnienia jest podstawową racją rzeczywistości i realizmu ludzkiego


poznania. Realne trwanie istoty nie jest możliwe bez istnienia. Istotą Absolutu
jest istnienie, wobec czego jest „czystym istnieniem” – TEN KTÓRY JEST.

151. Argumenty na realną różnicę istoty i istnienia:


– gdyby do istoty rzeczy należało jej istnienie, to każda rzecz istniałaby z
konieczności, musiałyby istnieć abstrakty, a przy ich realizowaniu musiałyby
zaistnieć absurdy;
– fakt mnogości istnień świadczy o tym, że byt nie jest tylko istnieniem;
– gdyby wszystko zredukować do istnienia, to nie mogłoby być żadnej
niedoskonałości, jeśli istnienie jest czystą i ostateczną doskonałością

Negacja realnej różnicy istnienia i istoty kończy się zaprzeczeniem faktu


przyczynowania oraz monizmem (panteizmem) – istnienie „samoistne” jest
istotą każdego bytu, Absolutem.

152. Arystoteles odkrył złożenie bytu z czynników możności i aktu. Akt


(energeia, entelecheia) to zasadnicza, zmienna strona rzeczy, która posiada
możność (dynamis) przemian w sensie pasywnym i aktywnym.
153. Uzasadnienie możności i aktu jako składników realnie istniejących:
a) sama obserwacja i analiza przemian jest tylko wtedy niesprzeczna, gdy byt
jest ukonstytuowany z możności i aktu;
b) zasada niesprzeczności może realnie obowiązywać w świecie rzeczywistym
tylko wtedy, jeśli ten świat jest ustrukturalizowany potencjalno-aktualnie;
c) negacja możności jest przekreśleniem działania całej kultury.

154. Akt to czynnik determinujący działanie (sam ruch), coś „spełnionego”,


„dokonanego”, „doskonałego”, jakiś „cel-kres”. Arystoteles mówił, że akt „jest
tym, co czyni, że jakaś rzecz jest, lecz nie w ten sposób, jaki jest wówczas, gdy
jest w możności”. Akt poznajemy jako zrealizowanie ruchu. Akt, rozumiany
jako ruch, jawi się przede wszystkim jako działanie (energeia), a więc jako
spełnienie „możności czynnej”, a także jako spełnienie się do końca bytu
(entelecheia).

155. Możność (bierna) to racja przemiany doznawanej od bytu drugiego jako


drugiego, przyporządkowanie do aktu. Określa sposób, w jaki możliwa jest
zmiana (ruch). Możność czynna to natomiast racja przemiany bytu drugiego
(lub siebie) jako drugiego, której przejawami są wszelkie władze działania.

156. „ruchem nazywam taki akt, który jest w możności jako takiej”
~Arystoteles o tym, czym jest ruch

157. Odrzucając parmenidyzm (jest tylko jeden byt) i mobilizm (nie ma


rozróżnień w rzeczach), należy uznać, że w rzeczach jest zdeterminowanie (akt)
i przemiana-ruch (możność).

158. Szkoła Megarejska powstała po śmierci Platona z ugrupowania


zwolenników skrajnego platonizmu, którzy uznawali tylko bytowość idei.

159. Dia ti? = Dla-czego? (pytanie o przyczynę istnienia i działania bytu)

160. Dostrzeżenie wzajemnej zależności stanowi podstawę wyjaśniania


metafizycznego – wyjaśniania przyczynowego.

161.

omne agit secundum quod est in actu, patitur autem secundum quod est in
potentia
byt o tyle działa, o ile jest w akcie, a o tyle doznaje i przyjmuje w siebie
działanie, o ile jest w możności

frustra est potentia, quae non traducitur in actum


byłaby daremną możność, która by nie przeszła do aktu

162. łac. causa; gr. aitia = przyczyny, czynniki


163. Przyczyna materialna – „to, z czego coś powstaje i trwa”; pozytywne
tworzywo, „z którego” formują się byty, i który nadal w nich „trwa”.

164. Przyczyna formalna – „to, dzięki czemu dany byt jest tym, czym jest”;
wraz z materią tworzy jeden byt

165. Przyczyna formalna wewnętrzna – daje istotną jedność.

166. Przyczynowanie sprawcze – „to, skąd pierwotnie emanuje ruch”;


źródło „poruszania”, którym jest „zaistnienie bytu” nowego, a nie tylko
„wydobycie nowej formy”.

167. Przyczyna sprawcza narzędna – wyzwala działanie, w którym jest


odniesienie do samej struktury narzędzia i do przyczyny głównej.

168. Przyczyna celowa – jest wewnętrznie związana z dobrem, które jest


przedmiotem wszelkiego pożądania, i jego działaniem.

169. Dzięki poznaniu analogicznemu możemy uzyskać wiedzę o całej


rzeczywistości i dotrzeć do jej ostatecznej przyczyny, którą jest Absolut (Bóg).

170. Analogia jest rozumiana jako „niepodobne podobieństwo”. Dotyczy


tego, co jest zasadniczo niepodobne i różne, a tylko w pewnych relacjach
tożsame.

171. Analogia wewnątrzbytowa to relacyjna tożsamość bytu w jego


zmiennościach. Jej podstawą jest struktura analogiczna bytu. Międzybytową
więź nazywamy universum – „światem”, „rzeczywistością”, „kosmosem”.

172. Typy relacji transcendentalnych występujących w każdej istniejącej


jednostce bytowej:

a) związane z faktycznością samego bytu, czyli tym, że byt rzeczywiście


aktualnie istnieje;
b) związane z bytową inteligibilnością, czyli bytową podstawą racjonalnego
porządku, który tworzy człowiek, „odczytując" byt realnie istniejący;
c) związane z działaniem celu – dobrem – wskutek czego rzeczywistość jest
dynamiczna i sensowna, bo nacechowana celowością, będącą realnym
motywem działania bytu.

173. W izomorfii ujmuje się identyczne, zazwyczaj przeliczalne relacje


ilościowe pomiędzy korelatami, np. 2:4 = 3:6.

174. W homomorfii ujmuje się samo podobieństwo, czyli czystą zbieżność w


jakościach, np. „skrzydła ptaka - skrzydła domu".
175. Typy poznań analogicznych:

a) analogia metafory – przeniesienie jakiejś nazwy (oznaczającej w sensie


właściwym zdarzenie, proces czy samą rzecz) na inne przedmioty, dla których
nazwa przeniesiona nie jest właściwa; analogia ta jest oparta na wspólnym
przeżyciu natury lub kultury, np. "słońce się uśmiechnęło";
b) analogia przyporządkowania (atrybucji) – analogia w stosunku do
jednego; najpierw poznajemy byty przygodne, a następnie, jako ich ostateczne
uniesprzecznienie, dostrzegamy konieczność istnienia Boga (Bóg ukazuje się
poznany poprzez inny byty, a więc pośrednio);
c) analogia proporcjonalności ogólnej – jedna para proporcji staje się
pośrednikiem dla poznania drugiej pary proporcji, czyli relacyjnego związku
między korelatami;
d) analogia proporcjonalności transcendentalnej – najważniejszy sposób
analogicznego poznania rzeczywistości, który dotyczy każdego bytu
przygodnego i realizuje się w każdym bycie przygodnym; relacja istoty do
istnienia, relacja istniejącego bytu do intelektu, relacja bytu realnie istniejącego
i inteligibilnego do porządku "pożądania" w szerokim zakresie; relacje te
ujmujemy spontanicznie.

176. Analogon to relacyjna doskonałość, która wiąże przedmioty w jedność.

177. Absolut jako jedyny oddziela nie-byt od bytu w bytowaniu przygodnym.

NAJWAŻNIEJSZE MYŚLI

• Celem badań metafizycznych jest uzyskanie jak najbardziej neutralnego obrazu


świata, a w nim rozumienia tego, co znaczy być czymś realnym, czyli bytem.

• Rzeczywistość świata, dana nam w doświadczeniu zmysłowym, jest pierwszym i


podstawowym źródłem formowania się wszelkich pojęć, schematów, modeli i teorii,
a nie odwrotnie.

• Świat jest zbiorem konkretów istniejących, treściowo określonych, niesprzecznych w


sobie i suwerennych w istnieniu. Jest światem, który przenikają relacje osobowe. Jest
więc nośnikiem prawdy, dobra i piękna, które to właściwości są przede wszystkim
właściwościami osobowymi. Stąd odkrywane transcendentalne właściwości bytów
świadczą o pochodności tego świata od Absolutu.

• Poznanie świata, jego rozumienie, prowadzi nas w ostateczności do odkrycia, na


drodze analogii, jego ostatecznej przyczyny, celu i sensu, którym jest Absolut zwany
w religii Bogiem. Konsekwentnie prowadzone metafizyczne poznanie kończy się
więc teorią Absolutu. Absolut jawi się jako „zwornik” istnienia i poznania bytu, jako
podstawa wszelkiej racjonalności, która nie wyklucza tajemnicy, lecz odrzuca absurd.

You might also like