You are on page 1of 163

tytu�: "1001 SPOTKAN Z NAUK�"

autor: James Trefil


Tytu� orygina�u: "1001 THINGS EVERYONE SHOULD KNOW ABOUT SCIENCE"
prze�o�y�a: El�bieta Smosarska-Leszczyc

Konsultacja naukowa: prof. dr hab. J�zef Babicz Instytut Historii Nauki dr Jacek
Bardowski Instytut Biochemii i Biofizyki PAN dr Wojciech Czechowski Muzeum i
Instytut Zoologii PAN dr S�awomir Jarosz Instytut Chemii Fizycznej PAN dr Tomasz
Kwast Obserwatorium Astronomiczne UW dr Robert Smola�czuk Instytut Fizyki UW mgr
Anna Szewka Instytut Biologii Do�wiadczalnej PAN dr Krzysztof Teisseyre Instytut
Geofizyki PAN

�wiat Ksi��ki
Projekt ok�adki i stron tytu�owych Ewa �ukasik
Redakcja Monika Sarnecka
Redakcja techniczna Alicja Jab�o�ska-Chodze�
Korekta Ma�gorzata Juras, Ma�gorzata Kolo�ska, Jacek Ring
Copyright 1992 by James Trefil
Copyright for the Polish translation by "�wiat Ksi��ki", Warszawa 1997 �wiat
Ksi��ki, Warszawa 1997 Druk i oprawa w GGP
ISbn 83-7129-240-6
Nr kat. 1470

* * *

Mojej Matce, Sylvii Elizabeth Trefil

O autorze

James Trefil, profesor fizyki w George Mason University, jest autorem przesz�o stu
artyku��w naukowych, trzech podr�cznik�w i dwunastu ksi��ek o nauce. By�
stypendyst� fundacji Guggenheima i komentatorem National Public Radio. Jest
cz�onkiem Ameryka�skiego Towarzystwa Fizycznego. Zasiada tak�e w Komitecie Norm i
Podstawowych Sta�ych Fizycznych w Krajowej Radzie Bada� Naukowych. Za mistrzostwo w
pisarstwie popularyzuj�cym nauk� James Tre61 otrzyma� Nagrod� Westinghouse'a,
przyznan� przez Ameryka�skie Stowarzyszenie Popierania Post�pu Nauk, a jako
wyk�adowca zosta� wyr�niony Nagrod� za Nowatorstwo, przyznan� przez Narodowy
Uniwersytet Kszta�cenia Ustawicznego. Kilka innych ksi��ek Jamesa Trefila to: The
Moment of Creation, A Scientist at the Seashore, Meditation at 10 000 Feet, The
Dark Side of the Universe, Reading the Mind of God. Jest r�wnie� wsp�autorem The
Dictionary of Cultural Literaty oraz Science Matters: Achieving Scientific
Literacy.

Wst�p
Nauka pozwala zrozumie�, jak zbudowany jest i jak dzia�a niezmierzony, niezr�wnany
w swoim pi�knie Wszech�wiat - od wybuch�w odleg�ych gwiazd do najmniejszej kom�rki
w organizmie. Zgromadzenie tej wiedzy jest z pewno�ci� najwi�kszym ze wszystkich
osi�gni�� ludzkiego rozumu. Nauka obejmuje mn�stwo r�nych specjalno�ci, mo�na te�
rozmaicie j� prezentowa� - placek daje si� wszak kroi� na wiele sposob�w. Mo�na na
przyk�ad skoncentrowa� si� na og�lnych zasadach, kt�re le�� u podstaw nauki. Mo�na
r�wnie� zaj�� si� bardzo szczeg�owo pewnymi dziedzinami wiedzy, jak astronomia,
biologia molekularna, geofizyka, a pomin�� ich zwi�zki z reszt� �wiata, lub mo�na,
tak jak ja to zrobi�em, podzieli� ca�� nauk� na drobne elementy, z kt�rych ka�dy
spe�nia okre�lone zadanie. W ksi��ce podejmuj� pr�b� opisania, jak funkcjonuje
�wiat. Informacje umie�ci�em w kolejno ponumerowanych notkach. Czasem zawieraj� one
tylko jedno lakoniczne zdanie, lecz w wi�kszo�ci sk�adaj� si� co najmniej z dw�ch
akapit�w. Poszczeg�lne cz�ci ksi��ki po�wi�cone s� biologii klasycznej, ewolucji,
biologii molekularnej, fizyce klasycznej, fizyce wsp�czesnej, nauce o Ziemi i
astronomii. W ka�dej cz�ci zachowany jest logiczny porz�dek, pocz�wszy od pierwszej
notki do ostatniej, lecz mo�na je czyta� w dowolnie wybranej kolejno�ci. Kr�tko
m�wi�c, ksi��ka jest przeznaczona do wertowania. Mo�na otworzy� j� na przypadkowej
stronie, przeczyta� troch�, powiedzie�: "O! tego nie wiedzia�em" lub "Ciekawe", a
potem od�o�y� do nast�pnego razu. To nie podr�cznik i nie nale�y go czyta� od
pocz�tku do ko�ca. Je�li co� zwraca uwag�, trzeba czyta� dalej, je�li nie - zajrze�
w inne miejsce.

lo wsT�P
Ten niekonwencjonalny spos�b przekazania wiedzy rodzi sporo w�tpliwo�ci. Mia� je
autor i ty, czytelniku, tak�e b�dziesz je mia�. Nie ka�dy fakt jest jednakowo
wa�ny. Pierwsza zasada termodynamiki (notka 535) stoi z pewno�ci� wy�ej na drabinie
wiedzy ni� fakt, �e rekin ma szkielet chrz�stny (notka 25). Naprawd� ka�dy powinien
zna� pierwsz� zasad� termodynamiki, inaczej nie zrozumie �wiata, natomiast anatomia
rekina jest po prostu jednym z wielu przyk�ad�w ilustruj�cych z�o�ono�� i
r�norodno�� �wiata istot �ywych. Wa�na w tej ksi��ce jest r�wnie� kwestia granic:
gdzie je zakre�li�? �wiat jest niezmiernie bogaty i pr�ba opisania go w niewielkiej
liczbie notek nie jest �atwa. Nie bez �alu ograniczy�em si� tylko do tradycyjnych
nauk przyrodniczych, zamierzaj�c medycyn� i technik� umie�ci� w nast�pnych
publikacjach. W ko�cu mo�na zapyta�, dlaczego zdecydowa�em si� na 1001 notek. C�, a
dlaczego nie? To taka sama dobra liczba jak ka�da inna. Poza tym s� w literaturze
�wietne precedensy. Nie pochlebiam sobie, �e kt�ra� z moich notek ma pi�kno i si��
opowie�ci Szeherezady, lecz razem wzi�te uzupe�ni� tw�j obraz �wiata i dostarcz�,
mam nadziej�, odrobiny wiedzy, o kt�rej wcale nie s�dzi�e�, �e jest ci potrzebna.
James Trefil Fairfax, Virginia
Biologia klasyczna

Rozmna�anie si� ro�lin


% Ro�liny mog� rozmna�a� si� 1 p�ciowo lub bezplciowo. Kiedy perz na twoim trawniku
wypuszcza k��cza, kt�re nast�pnie si� ukorzeniaj�, to rozmna�a si� on bezp�ciowo.
Jest to dodatkowy spos�b rozmna�ania opr�cz (a czasami zamiast) rozmna�ania
p�ciowego za pomoc� nasion (patrz ni�ej). Wyrastanie nowych ro�lin z bulw i
roz�og�w to inne przyk�ady bezp�ciowego rozmna ziarna py�ku
p�atek pr�cik korony
dzia�ka kielicha
�ania si�. Praktyka szczepienia ro�lin - zespolenie p�du jednej ro�liny (zrazu) z
p�dem lub pniem drugiej (podk�adk�) - jest przyk�adem sztucznego wywo�ania
rozmna�ania bezp�ciowego. Najprostsza forma rozmna�ania bezp�ciowego wyst�puje u
takich ro�lin jednokom�rkowych jak glony, kt�re rozmna�aj� si� przez zwyk�y podzia�
kom�rki. Ro�lina, kt�ra powsta�a w wy
BUDOWA KWIATU
Pr�cik jest organem m�skim ro�liny. Produkuje ziarna py�ku, w kt�rych powstaj�
plemniki. Pr�ciki maj� "puszyste" g��wki na d�ugich nitkach
i tworz� ok�ek dooko�a s�upka. Ten "puszysty" wyg��d nadaj� g��wce ziarna py�ku.
znami� s�upka
s�upek
zal��nia
S�upek jest �e�skim organem ro�liny. Cz�ci� s�upka jest zal��nia, wewn�trz kt�rej
dochodzi do zap�odnienia i rozpoczyna si� rozw�j nasienia.

14 BIOLOGIA KLASYCZNA
niku rozmna�ania si� bezp�ciowego, jest identyczna z macierzyst�, czyli jest
klonem. Rozmna�anie bezp�ciowe przebiega szybciej ni� p�ciowe, lecz tworzy
populacje, w kt�rych zmiany zachodz� tylko w nast�pstwie mutacji. Przemiana pokole�
jest form� rozmna�ania p�ciowego. Ro�
liny, takie jak paprocie i mchy, stosuj� technik� rozmna�ania polegaj�c� na
nast�pstwie pokole�. W ich cyklu �yciowym dwa pokolenia - p�ciowe (gametofit) i
bezp�ciowe (sporofit)-nast�puj� kolejno po sobie i maj� zupe�nie r�ny wygl�d. Na
przyk�ad u paproci du�y ulistniony sporofit wyrasta z zap�odnionej kom�rki jajowej
przez zwyk�y podzia� kom�rek. Na dolnej powierzchni li�cia sporofitu paproci
rozwijaj� si� zarodniki, kt�re mieszcz� si� w zarodniach tworz�cych kupki. Ka�dy z
zarodnik�w ma po�ow� normalnego zestawu chromosom�w. Po wysianiu si� zarodnik�w
wyrastaj� z nich mikroskopijne gametofity, wytwarzaj�ce kom�rki jajowe i plemniki.
Kiedy plemniki dojrzej�, przep�ywaj� w warstewce wody do kom�rek jajowych.
Zap�odniona kom�rka jajowa, maj�ca teraz pe�ny zestaw chromosom�w, rozwija si� w
sporofit paproci i cykl si� powtarza. U paproci jedno pokolenie - sporofit - jest
du�e i d�ugowieczne, natomiast drugie - gametofit - jest niepozorne i �yje kr�tko.
Oba pokolenia s� ro�linie niezb�dne, poniewa� sk�adaj� si� na jej cykl �yciowy.
Wszystkie pomara�cze "noweliny" pochodz� od
jednego drzewa. W pocz�tkach XIX w. na plantacji w Brazylii pojawi�o si� drzewo-
mutant. Rodzi�o pomara�cze bez pestek. Ka�da nowelina istniej�ca dzi� na �wiecie
pochodzi ze zrazu pobranego od tego mutanta i zaszczepionego na innym drzewie. Z
niego z kolei pobrano zraz i zaszczepiono na nast�pnym drzewie itd. Opanowanie l�du
przez ro�liny sprzyja�o wykszta�ceniu si� nasion. U ro�lin nasiennych jajo
pozostaje wewn�trz organizmu macierzystego i tam jest zap�adniane przez plemnik.
Mo�e on pochodzi� z tej samej ro�liny lub innej. Rozwijaj�cy si� zarodek pozostaje
w ro�linie macierzystej dop�ty, dop�ki nie rozwinie si� w trwa�e wielokom�rkowe
nasie Rozw�j ro�lin 15
nie, kt�re jest nast�pnie uwalniane i mo�e z niego powsta� nowa ro�lina. W tym
procesie plemniki nie musz� by� przenoszone przez wod�. U ro�lin nasiennych
plemniki s� przenoszone przez ziarna
py�ku. Wewn�trz wszystkich ziaren py�ku, powoduj�cych ka�dego lata kichanie, katar
i �zawienie oczu, powstaj� plemniki. Znalaz�szy si� w pobli�u jaja odpowiedniej
ro�liny, dokonuj� jego zap�odnienia i tym samym zapocz�tkowuj� rozw�j nasienia. Aby
zatem m�c si� rozmno�y�, ro�lina musia�a wynale�� jaki� spos�b przedostania si�
py�ku do zal��ni. Najprostszym sposobem jest samozapylenie - ziarno py�ku
przemieszcza si� z pr�cika na s�upek w obr�bie jednego kwiatu. Podczas zapylenia
krzy�owego py�ek jednej ro�liny zap�adnia jajo drugiej. Py�ek mo�e by� przeniesiony
z jednej ro�liny na drug� przez wiatr lub na przyk�ad pszczo�y czy kolibry. W
wyniku zapylenia powstaje owoc. Owoce ka�dej ro�liny okrytozal��kowej rozwijaj� si�
z za
l��ni po zap�odnieniu. Owoce mog� by� soczyste jak gruszka, chocia� nie zawsze s�
jadalne dla cz�owieka. Bia�y puch mniszka lekarskiego i spadaj�ce z klonu ma�e
skrzydlaki, podobne do helikoptera, to tak�e owoce. ~% Czerwona cz�� truskawki /
wcale nie jest owocem. Jest to zmodyfikowane dno kwiatowe. Owocami s� ma�e ��te
ziarenka przyklejone do jego powierzchni. Rozw�j ro�lin
Q Pierwszym etapem rozwoju V ro�liny z nasienia jest kie�kowanie. Nasienie, zanim
wykie�kuje, pobiera wod� z otoczenia. Potem przez �upin� zaczyna przedostawa� si�
korze�, a nast�pnie na powierzchni� ziemi wydostaje si� p�d, kt�ry wypuszcza
li�cie. Li�� b�dzie gotowy do dzia�ania wtedy, gdy powstanie w nim chlorofil i
rozpocznie si� fotosynteza. Do tego czasu m�oda ro�lina musi �y� kosztem energii
zmagazynowanej w nasieniu. Nasiona mog� d�ugo pozostawa� w stanie spoczynku. W
stanie �ycia utajonego pozostaj� tak d�ugo, a� nastan� warunki umo�

I6 BIOLOGIA KLASYCZNA
liwiaj�ce kie�kowanie. Do kie�kowania niezb�dne s� przede wszystkim odpowiednio
wysoka wilgotno�� i temperatura. Wzrost ro�liny zaczyna si� dopiero wtedy, gdy
warunki s� wystarczaj�co dobre. Na przyk�ad na zachodzie Stan�w Zjednoczonych
nasiona traw nie kie�kuj�, dop�ki nie zostanie osi�gni�ty pewien poziom opad�w.
W�a�ciwo�� ta pozwala przeczeka� ro�linie lata katastrofalnie suche. o Chwasty
cz�sto produkuj� naJ siona zdolne do d�ugotrwa�ego przebywania w stanie spoczynku.
Nasiona niekt�rych chwast�w pozostaj� w stanie spoczynku, p�ki nie zostan�
wystawione na dzia�anie �wiat�a lub, na przyk�ad, nast�pi uszkodzenie ich �upiny.
Obie te strategie u�atwiaj� chwastom kie�kowanie w �wie�o zaoranej ziemi. Dlatego
szybko pokrywa si� ona chwastami. ' [~ Substancje, z kt�rych po1 U wstaj� tkanki
ro��in, pobierane s� zar�wno z powietrza, jak i z gleby. Atomy w�gla i tlenu,
b�d�ce sk�adnikami wszystkich tkanek ro�lin, pobierane s� z powietrza w postaci
dwutlenku w�gla. Inne niezb�dne pierwiastki, w�r�d kt�rych jest azot, fosfor,
potas, siarka, wap�, magnez oraz pewna liczba pierwiastk�w �ladowych, korzenie
ro�liny pobieraj� z gleby w postaci zwi�zk�w mineralnych. Ro�lina przetwarza te
substancje nieorganiczne w zwi�zki organiczne, z kt�rych buduje swoje tkanki. 11
Ro�liny nie mog� pobiera� azotu wprost z powietrza,
w kt�rym znajduje si� on w postaci cz�steczek NZ , a nie atom�w. Ro�liny mog�
wykorzysta� azot dopiero wtedy, gdy jest on "zwi�zany" lub przetworzony w amoniak
(NH3). Zdolno�� do wi�zania azotu atmosferycznego maj� pewne prokariotyczne
organizmy jednokom�rkowe - niekt�re sinice i liczne bakterie. Bez tych organizm�w,
kt�re stanowi� dla ro�lin �r�d�o azotu, nie mog�oby istnie� na Ziemi �ycie wy�sze.
Bez nich nie by�oby �adnych ro�lin wielokom�rkowych, a tak�e zwierz�t ani ludzi. W
oceanie azot wi��� sinice i niekt�re bakterie fotosyntetyzuj�ce. W glebie jest
troch� wolno �yj�cych bakterii azotowych, lecz wi�kszo�� azotu wi��� bakterie
�yj�ce w brodawkach na korzeniach ro�lin. Groch, soja i lucerna to kilka przyk�ad�w
ro�lin, Zwierz�ta 17
w kt�rych �yj� bakterie wi���ce korzeniach ro�liny, tworzy w gleazot. bie "rezerw�"
zwi�zanego azotu, z kt�rej mog� go czerpa� inne W celu wzbogacenia gleby ro�liny.
12 w azot w postaci zwi�zanej stosuje si� p�odozmian. Rolnicy od wiek�w wiedzieli,
�e uprawa ro�lin, takich jak lucerna lub koniczyna, u�y�nia gleb� i powoduje, �e
uprawa nast�pnych zasiew�w jest wydajniejsza. Dzieje si� tak dlatego, �e te
szczeg�lne ro�liny przechowuj� w swych korzeniach bakterie azotowe, a tak�e
dlatego, �e bakterie te wi��� wi�cej azotu, ni� zu�ywa ro�lina, na kt�rej si�
osiedli�y. Nadmiar azotu, wraz z materia�em zgromadzonym w samych
%2 Pewne ro�liny wykorzystuj� 1 J osobliwe nisze ekologiczne. Jemio�a na przyk�ad
jest paso�ytem. Cz�� swoich potrzeb pokarmowych zaspokaja przez fotosyntez� (jest
przecie� mimo wszystko zielona), lecz inne substancje od�ywcze pobiera z drzewa, na
kt�rym ro�nie. Podobnie zachowuje si� ro�lina zwana mucho��wk�, kt�rej, jako
dodatek do produkt�w fotosyntezy, trafia si� od czasu do czasu przek�ska w postaci
owada. Zwierz�ta
Do kr�lestwa zwierz�t nale14 �� organizmy od tak prymi
tywnych jak g�bki a� po cz�owieka. Jest ono najbardziej zr�nicowane z pi�ciu
kr�lestw. G�bki zbudowane s� z wielu kom�rek, lecz ka�da z nich mo�e funkcjonowa�
niezale�nie od innych. Je�eli na przyk�ad przetrze si� g�bk� przez sito, to ka�dy
kawa�ek, a nawet ka�da kom�rka s� zdol ne do utworzenia nowego organizmu. U
zwierz�t wy�szych, zatem i u ludzi, kom�rki maj� wyspecjalizowane funkcje i ich
dzia�anie jest uzale�nione od wszystkich pozosta�ych. ~% Zwierz�ta korzystaj� z go1
~ towych substancji organicznych. Jest to strategia ewolucyjna kr�lestwa zwierz�t.
W odr�nie

18 BIOLOGIA KLASYCZNA
niu od ro�lin, kt�re same wytwarzaj� sobie po�ywienie w procesie fotosyntezy,
zwierz�ta musz� pobra� pokarm z otoczenia. Mog� to zrobi� dwoma sposobami: trwa� w
miejscu i czeka�, a� po�ywienie do nich przyjdzie (tak jak korale), lub aktywnie go
poszukiwa� (jak lampart). Zwierz�ta ro�lino�erne (np. kr�liki) �ywi� si� ro�linami,
mi�so�erne (np. wilki) jedz� inne zwierz�ta, a wszystko�erne (np. ludzie i szopy)
od�ywiaj� si� zar�wno ro�linami, jak i zwierz�tami. W kr�lestwie zwierz�t roz16
r�nia si� wiele typ�w. Niekt�rzy biolodzy dziel� kr�lestwo zwierz�t na trzydzie�ci
jeden r�nych typ�w. Wi�kszo�� z tych typ�w obejmuje zwierz�ta o prostej budowie.
Stan zr�nicowania kr�lestwa zwierz�t ukazuje poni�sza lista przyk�adowo wybranych
typ�w. G�bki (Porifera) - g�bki Parzyde�kowce (Cnidaria) - kr��ko p�awy, korale,
ukwia�y
P�azi�ce (Plathelmintes) - przywry, tasiemce
Wrotki (Rotifera) - mikroskopijne organizmy
Oble�ce (Nematohelminthes) - nicienie
Pier�cienice (Annelida) - sk�poszczety, np. d�d�ownice
Mi�czaki (Mollusca) - ma��e, �limaki Stawonogi (Arthropoda) - paj�ki, owady,
skorupiaki
Szkar�upnie (Echinodermata) - rozgwiazdy, je�owce
Strunowce (Chordata) - wszystkie zwierz�ta ze strun� grzbietow� z cz�owiekiem
w��cznie ' ~/ Ewolucja zwierz�t przebie1 / ga�a poprzez wielk� liczb� form
prymitywnych, takich jak korale, che�bie, p�azi�ce, oble�ce, pier�cienice i
mi�czaki. Reprezentuj� one r�ne typy �wiata zwierz�cego, kt�re biolodzy uwa�aj� za
r�wnie warte badania jak nasz typ strunowc�w. Wygl�d zwierz�cia mo�e czasami
wprowadzi� w b��d. Rozgwiazdy i je�owce wygl�daj� na zwierz�ta proste, a s�
organizmami dosy� z�o�onymi. Reprezentuj� ostatni� ga��� drzewa ewolucyjnego,
prowadz�c� do strunowc�w, a wi�c do nas samych. ~/ ~ Typem, kt�ry odni�s�
najwi�kszy sukces, s� stawo
nogi. Nale�� do nich paj�ki, wije, skorupiaki (takie jak homar) i najwa�niejsze ze
wszystkich owady. Stawonogi cechuje twardy szkielet zewn�trzny (pancerz), kt�rego
cz�ci s� tak po��czone, by umo�liwi� zwierz�ciu ruch. Zwierz�ta 19
Szkielet zewn�trzny nie ro�nie, wi�c stawonogi musz� stary okresowo zrzuca�
(linienie), aby mog�y zwi�ksza� rozmiary cia�a. Do stawonog�w nale�y obecnie od 50
do 80 procent wszystkich gatunk�w zwierz�t �yj�cych na Ziemi. Skrzyp�ocze, kt�rych
skorupy s� wyrzucane obficie na pla�e wschodniego wybrze�a Stan�w Zjednoczonych,
przetrwa�y prawie nie zmienione oko�o 500 milion�w lat. 1o Najdziwniejszymi zwie1 J
rz�tami s� przedstawiciele typu Pogonophora. �yj� na dnie oceanu, skupione wok�
uj�� hydrotermicznych. S� to czerwonawe "robaki", buduj�ce d�ugie, twarde rurki, w
kt�rych �yj�. Osi�gaj� d�ugo�� 7,5 m. Przyjmuj� pokarm, lecz nie maj� otworu
g�bowego ani �adnego uk�adu, kt�ry odpowiada�by przewodowi pokarmowemu. Rol� jelita
odgrywa tzw. przestrze� mi�dzyczu�kowa. S� to wi�c zwierz�ta o zewn�trznym typie
trawienia. Stanowi� odr�bny typ, poniewa� �adne zwierz� nie jest do nich podobne.
'~n Stonogi wcale nie maj� lr V stu n�g. R�ne gatunki tej grupy skorupiak�w maj�
zaledwie po kilkana�cie par odn�y. Wi�cej n�g (2000 par) maj� krocionogi -
przedstawiciele jednej z grup wij�w. ~' Spo�r�d stawonog�w naj1 wi�kszy sukces
odnios�y
owady. Szacuje si�, �e ca�kowita liczba owad�w na planecie si�ga 10' $ sztuk - na
ka�dego cz�owieka w przybli�eniu przypada miliard owad�w. Wszystkie maj� trzy pary
n�g (w odr�nieniu od paj�k�w - cztery pary) i szkielet zewn�trzny, a ich cia�o
dzieli si� na trzy cz�ci: g�ow�, tu��w i odw�ok. "B�g nadzwyczaj umi�owa� 22 sobie
chrz�szcze". Podobno tymi s�owami wybitny biolog angielski John Burdon Sanderson
Haldane odpowiedzia� rozm�wcy, kt�ry chcia� si� dowiedzie�, co badania przyrody
pozwalaj� s�dzi� o zamiarach Stw�rcy. W�r�d owad�w najwi�kszy sukces odni�s� rz�d
chrz�szczy (Coleoptera). Chrz�szcze stanowi� oko�o po�owy wszystkich gatunk�w
zwierz�t poznanych dotychczas na Ziemi. Jako ch�opiec

20 BIOLOGIA KLASYCZNA
by�em zapalonym kolekcjonerem owad�w. Zdziwi�em si� bardzo, gdy si� dowiedzia�em,
�e tylko na obszarze Chicago �yj� setki r�nych gatunk�w chrz�szczy. Zbieranie
wszystkich tych gatunk�w wyda�o mi si� zniech�caj�ce i porzuci�em owady, przenosz�c
swoje zainteresowania na fizyk�. Tajemnica
~~ Jakie jest pochodzenie kr�gowc�w? Prze�ledzenie
wszystkich etap�w ewolucji, kt�re doprowadzi�y do powstania wsp�czesnych kr�gowc�w,
jest trudne. Jedna z teorii, oparta na obserwacji wsp�cze�nie �yj�cych zwierz�t,
jest nast�puj�ca. Istniej� zwierz�ta, kt�rych larwy p�ywaj� i maj� co� podobnego do
struny grzbietowej. W tym stanie przypominaj� z wygl�du prymitywne kijanki. W
doros�ym �yciu trac� zar�wno zdolno�� poruszania si�, jak i strun� grzbietow�.
Wed�ug tej teorii u zwierz�t podobnych do wspomnianych wy�ej zanik�o stadium
osobnika doros�ego i sp�dzaj� one ca�e �ycie w stanie larwalnym. W nast�pnym etapie
zacz�a si� tworzy� chrz�stna, a potem kostna os�ona struny grzbietowej (kt�ra
zarazem ulega�a redukcji). I to ju� by�y kr�gowce. Rozpocz�� si� ich ewolucyjny
rozkwit. 24 Kr�gowce s� podtypem typu strunowc�w. Podtyp ten
dzieli si� na nast�puj�ce gromady:
kr�g�ouste ryby
p�azy gady ptaki ssaki
Rekiny wcale nie maj� ko25 �ci. Ca�y ich szkielet jest zbudowany z chrz�stek, fakt
ten wyja�nia ich gi�tko�� podczas p�ywania. S� przedstawicielami najbardziej
prymitywnych form ryb. Oceany roi�y si� od ryb ju� 400 milion�w lat temu. W�a�nie
ryby by�y wtedy najbardziej rozwini�t� form� kr�gowc�w. Wiele z tych pradawnych ryb
mia�o ju� szkielety kostne. By�y w�r�d nich tak�e olbrzymie ryby z pancerzami na
g�owach i cia�ach - teraz nale��ce ju� do wymar�ych. Ryby kostnoszkieletowe, do
kt�rych obecnie zaliczaj� si� wszystkie gatunki ryb z wyj�tkiem rekin�w, rozwija�y
si� w wodzie s�odkiej i dopiero p�niej przenios�y si� do m�rz. Tajemnica 21
Niekt�re prymitywne ryby 26 mia�y p�uca i mog�y oddycha� powietrzem atmosferycznym.
Pierwsze ryby kostnoszkieletowe mia�y p�uca - prawdopodobnie po to, by m�c pobiera�
wi�cej tlenu. U wi�kszo�ci ryb p�uca te przekszta�ci�y si� w p�cherz p�awny i nie
s� ju� u�ywane do oddychania. Dawniej s�dzono, �e morskie ryby p�ucodyszne wymar�y
przesz�o 70 milion�w lat temu, lecz w 1939 r. pewien rybak wy�owi� w Oceanie
Indyjskim �ywy okaz ryby maj�cej szcz�tkowe p�uco. Potem znaleziono ich wi�cej i
nie ma w�tpliwo�ci, �e przynajmniej jedno "kopalne" zwierz� jest ci�gle jeszcze
w�r�d nas. Wydaje si� przy tym do�� niezwyk�e, �e cz�owiek jest bliski dokonania
tego, z czym nie poradzi�a sobie natura. "�yj�ce skamienia�o�ci" z Oceanu
Indyjskiego sta�y si� tak cennymi okazami muzealnymi, �e grozi im ca�kowite
wyt�pienie przez miejscowych rybak�w. Z~/ P�azy, takie jak �aby i salamandry,
pochodz� od ryb
p�ucodysznych. O ich pochodzeniu �wiadczy fakt, �e ci�gle jeszcze sp�dzaj� w wodzie
cz�� swojego cyklu rozwojowego. Krokiem decyduj�cym w ich ewolucji by�o
przekszta�cenie p�etw w nogi, co umo�liwi�o im wyj�cie na l�d i poruszanie si� w
nowym �rodowisku. ~~ Gady by�y pierwszymi kr�gowcami ca�kowicie przy
stosowanymi do �ycia na l�dzie. Nale�� do nich ��wie, jaszczurki, w�e i krokodyle.
R�ni� si� one od p�az�w nast�puj�cymi cechami: maj� �uski (co pozwala im zmniejszy�
utrat� wody), sk�adaj� jaja zasobne w ��tko (dzi�ki temu m�ode mog� podrosn��
troch�, zanim si� wykluj�), maj� serce zdolne do rozprowadzania tlenu po ca�ym
organizmie z wi�ksz� wydajno�ci� oraz bardziej z�o�ony m�zg. Ptaki pochodz� od
gad�w. 29 Ich cechami charakterystycznymi s�: pi�ra (wykszta�cone z �usek), serce z
dwiema ca�kowicie rozdzielonymi komorami i wi�kszy ni� u gad�w m�zg. Maj� r�wnie�
mostek z grzebieniem kostnym w klatce piersiowej, do kt�rego s� przymocowane mi�nie
u�ywane do latania ("bia�e mi�so"). Pierwotnie wszystkie ptaki by�y przystosowane
do latania, jednak niekt�re z nich, na przyk�ad strusie, porzuci�y ten spos�b
�ycia.

22 BIOLOGIA KLASYCZNA
'~~% Ptaki s� sta�ocieplne. P�azy J V i gady s� zmiennocieplne, co oznacza, �e
temperatura ich cia�a zale�y od temperatury otoczenia. Z tego powodu �aby i w�e s�
tak niemrawe rano i wiele czasu sp�dzaj� wygrzewaj�c si� w s�o�cu. W odr�nieniu od
p�az�w i gad�w przemiana materii ptak�w umo�liwia im utrzymanie sta�ej temperatury
cia�a. Wsp�cze�nie tylko ptaki i ssaki s� obdarzone t� cech�, chocia� trwaj�
dyskusje, czy ju� niekt�re z dinozaur�w nie by�y sta�ocieplne. Ssaki to zwierz�ta,
kt�re 31 maj� w�osy, du�e m�zgi i karmi� mlekiem swoje ma�e. R�wnie� s�
sta�ocieplne. Cz�owiek, podobnie jak wi�kszo�� du�ych zwierz�t, nale�y do ssak�w.
Sta�ocieplno�� umo�liwia ssakom funkcjonowanie w klimatach zimnych, gdzie nie
mog�yby przetrwa� zwierz�ta zmiennocieplne, a du�e m�zgi pozwalaj� na pos�ugiwanie
si� r�nymi strategiami spo�ecznymi, niedost�pnymi dla innych form �ycia. Ssaki nie
pojawi�y si� nagle po znikni�ciu z powierzchni Ziemi dinozaur�w. Obecne by�y ju� w
tzw. epoce gad�w, jednak w erze mezozoicznej we wszystkich ekosystemach odgrywa�y
podrz�dn� rol�. By�y stworzeniami wielko�ci myszy i z trudem utrzymywa�y si� przy
�yciu w �wiecie zamieszkanym przez wielkie gady. Ssaki rozwin�y si� dopiero wtedy,
gdy zostali usuni�ci ich wielcy rywale. Jak zbudowane s� zwierz�ta
Kaide zwierz� jest sum� 32 uk�ad�w jego narz�d�w. Kom�rki, kt�re �yj� w twoim ciele
(i cia�ach wszystkich zwierz�t), nie s� bez�adnie rozsypane, lecz sk�adaj� si� na
narz�dy, takie jak �o��dek lub serce. Narz�dy te z kolei wchodz� w sk�ad uk�ad�w,
takich jak uk�ad pokarmowy lub krwiono�ny. Dopiero zestaw uk�ad�w tworzy ca�e
zwierz�. Uk�ad pokarmowy
33 Uk�ad pokarmowy przetwarza zjedzone po�ywienie na
substancje, kt�re mog� by� wykorzystane przez kom�rki. Pokarmem zwierz�t s� ro�liny
lub zwierz�ta. Uk�ad pokarmowy jest zwykle rur� ci�gn�c� si� przez ca�e cia�o.
Wzd�u� tej rury przesuwa si� pokarm. W trakcie przesuwania enzymy rozk�adaj� du�e
cz�steczki pokarmu na mniejsze, wch�aniane nast�pnie przez cia�o zwierz�cia. W
sk�ad uk�adu pokarurowego wchodz� narz�dy realizuj�ce to zadanie. 34 Trawienie u
cz�owieka rozpoczyna si� w jamie ustnej
ju� podczas �ucia jedzenia. Wtedy pokarm zostaje rozdrobniony na ma�e kawa�ki, a
jednocze�nie enzymy zawarte w �linie rozk�adaj� skrobi�. Matka mia�a wi�c racj�,
namawiaj�c ci� do starannego �ucia podczas jedzenia. 2 Trawienie u cz�owieka konJ~
tynuowane jest w �o��dku i w jelitach. Kwas solny w �o��dku zabija drobnoustroje i
umo�liwia dzia�anie pepsynie - enzy Uklad pokarmowy 23
mowi rozpoczynaj�cemu trawienie bia�ka.
Enzymy wytwarzane w �ciankach jelita cienkiego, w w�trobie i w trzustce wykonuj�
zadanie podstawowe - rozk�adaj� w�glowodany, bia�ka, t�uszcze i kwasy nukleinowe.
Produkty rozk�adu s� wch�aniane przez �cianki jelita cienkiego. W jelicie grubym,
zanim pozosta�o�� zostanie wydalona z organizmu, ze strawionego pokarmu jest
odbierana woda. Wiele symbiotycznych bak36 tern �yje w jelicie grubym cz�owieka.
Najs�ynniejsz� z nich jest Escherichia coli (nazywana w skr�cie E. coli). Du�a cz��
naszej wiedzy z dziedziny biologii molekularnej pochodzi z do�wiadcze� prowadzonych
z wykorzystaniem laboratoryjnych kultur tej bakterii. Krowy nale�� do ro�lino�er37
c�w prze�uwaj�cych. Podobnie jak wiele innych zwierz�t nie maj� w swoim uk�adzie
pokarmowym niczego, co by im umo�liwi�o samodzielne strawienie celulozy. Zamiast
tego prze�uty pokarm przechodzi do komory �o��dka, zwanej �waczem, umieszczonej
przed �o��dkiem w�a�ciwym. W �waczu pokarm zaczy

24 BIOLOGIA KLASYCZNA
naj� rozk�ada� zamieszkuj�ce tam pierwotniaki. Co pewien czas krowa zwraca pokarm
do jamy g�bowej, gdzie jest ponownie prze�uwany. Wst�pnie strawiona trawa (teraz
ju� w formie kwas�w thzszczowych) wraz z pierwotniakami przechodzi z kolei do
w�a�ciwego �o��dka i tam jest trawiona do ko�ca. ~~ Krowy nie s� stuprocentowymi
wegetarianka
mi. Symbiotyczne pierwotniaki w ich przewodzie pokarmowym odgrywaj� podw�jn� rol�.
�yj�c w �waczu, rozk�adaj� celuloz� i przetwarzaj� j� na bia�ka zu�ywane do budowy
w�asnego cia�a. Gdy gin�, ulegaj� przesuni�ciu do dalszych odcink�w przewodu
pokarmowego, gdzie zostaj� strawione. Tym samym dostarczaj� krowie gotowego bia�ka.
Narz�dy zmys��w
39 Zwierz�ta uzyskuj� informacj� o swoim otoczeniu za
pomoc� narz�d�w zmys��w. Narz�dy te reaguj� zwykle na jeden z czterech rodzaj�w
sygna��w: �wiat�o, bod�ce mechaniczne, temperatur� i st�enie okre�lonych zwi�zk�w
chemicznych. Pi�� zmys��w cz�owieka to: wzrok (wykrywaj�cy �wiat�o), w�ch i smak
(wra�liwe na substancje chemiczne) oraz dotyk i shzch (wyczuwaj�ce ci�nienie i
drgania). Nie mamy �adnego specjalnego narz�du zmys�u, s�u��cego do wykrywania
temperatury. Mamy natomiast wiele receptor�w termicznych rozsianych po ca�ej
powierzchni cia�a. dn Zwierz�ta maj� oczy proste '~V lub z�o�one. Niekt�re
zwierz�ta jednokom�rkowe maj� �wiat�oczu�e plamki na swoich zewn�trznych
powierzchniach, umo�liwiaj�ce odr�nianie �wiat�a od ciemno�ci. Dzi�ki temu mog�
p�yn�� w kierunku �wiat�a, tzn. ku powierzchni zbiornik�w wodnych, w kt�rych �yj�.
Owady maj� oczy z�o�one. Oczy owad�w i innych stawonog�w sk�adaj� si� z wielu
jednostek, z kt�rych ka�da ma w�asn� soczewk�. Ka�da cz�� oka owada jest w
rzeczywisto�ci oddzielnym "miniokiem" posiadaj�cym w�asn� soczewk� skupiaj�c�
�wiat�o na pojedynczym receptorze. Owad zatem widzi �wiat jako mozaik� po�o�onych
obok Narz�dy zmyst�w 25
siebie plamek. Nie dostrzega tak wielu szczeg��w jak my, lecz mo�e lepiej
rejestrowa� ruch. Wa�ki maj� w ka�dym 41 oku z�o�onym ponad dwadzie�cia tysi�cy
soczewek. Oczy cz�owieka i wi�kszo�ci 42 kr�gowc�w s� skomplikowane. �wiat�o wpada
do oka przez otw�r �renicy (czarn� plamk� w �rodku t�cz�wki). Mi�nie w oku napinaj�
si� i rozlu�niaj�, zmieniaj�c w ten spos�b ogniskow� soczewki. Umo�liwia to ostre
widzenie przedmiot�w znajduj�cych si� w r�nych odleg�o�ciach od patrz�cego. �wiat�o
skupia si� n~ siatk�wce znajduj�cej si� na tylnej �ciance oka, gdzie zachodz�
reakcje chemiczne (patrz ni�ej) wywo�uj�ce impuls nerwowy przenoszony przez nerw
wzrokowy do m�zgu. W oku znajduj� si� dwa rodzaje kom�rek wra�liwych na �wiat�o -
czopki i pr�ciki. Nazwy te pochodz� od kszta�tu tych kom�rek. Pr�ciki s� wra�liwe
na �wiat�o o ma�ym nat�eniu i niewra�liwe na barwy. To one pozwalaj� widzie� po
ciemku. Za widzenie barwne odpowiadaj� trzy rodzaje czopk�w wra�liwych na kolory
niebieski, czerwony i zielony. I w czopkach, i w pr�cikach znajduj� si� du�e
cz�steczki, kt�re absorbuj� fotony i wywo�uj� impulsy w nerwie wzrokowym. �aby,
ptaki, jaszczurki i lu43 dzie rozr�niaj� kolory a psy nie. Spos�b, w jaki widzisz
kolory, jest bardziej z�o�ony, ni� m�g�by� przypuszcza�. Barwa zale�y od �wiat�a
padaj�cego - wyja�nia to, dlaczego ubrania maj� inne kolory w sklepie, gdzie s�
o�wietlone �wiat�em jarzeniowym, a inne na ulicy, w �wietle s�onecznym. Barwa
zale�y r�wnie� od tego, w jaki spos�b zostanie przetworzona w oku - malarze na
przyk�ad wiedz� od dawna, �e kiedy po�o�� kolor niebieski obok ��tego, to obszar w
pobli�u granicy mi�dzy tymi kolorami b�dzie si� wydawa� bia�awy, a sama granica
b�dzie rozmyta. Postrzegana barwa zale�y te� od wcze�niejszego do�wiadczenia
patrz�cego. Je�eli poka�e si� ludziom ceg�� i drzewo w tym samym odcieniu szaro�ci,
to zobacz� ceg�� jako czerwonaw�, a drzewo jako zielonkawe. Oko nie jest podobne do
44 kamery telewizyjnej. Ka

26 BIOLOGIA KLASYCZNA
mera TV tworzy obraz, zamieniaj�c to, co widzi, w szereg jasnych i ciemnych plamek
(w przypadku telewizji kolorowej w trzy szeregi plamek - po jednym dla ka�dej barwy
podstawowej). Mi�dzy ka�dym miejscem na ogl�danym przedmiocie a ka�dym miejscem na
obrazie istnieje bezpo�redni zwi�zek i jest on zachowany podczas kolejnych
proces�w, za pomoc� kt�rych kamera tworzy obraz. Innymi s�owy, mo�na przerwa�
proces w ka�dym punkcie i powiedzie�: "Ten sygna� elektroniczny pochodzi od tej
konkretnej plamki na tym dok�adnie li�ciu". W m�zgu nie dzieje si� nic podobnego.
Cz�� kory m�zgowej odpowiedzialna za widzenie mo�e by� po��czona z r�nymi cz�ciami
siatk�wki i proces widzenia jest bardzo z�o�ony. Okaza�o si� na przyk�ad, �e pewna
cz�� kory m�zgowej dobrze rozpoznaje linie poziome, inna cz�� - linie pionowe, a
jeszcze inna - kraw�dzie obiekt�w itd. Ta z�o�ona struktura m�zgu jest powodem jego
wielkiej przewagi w przetwarzaniu informacji wizualnej nad najszybszymi nawet
komputerami, kt�re, podobnie jak kamera TV, musz� przetwarza� informacje po kolei.
45 Narz�dy s�uchu reaguj� na ci�nienie wywierane przez
fale d�wi�kowe. W uchu cz�owieka fale d�wi�kowe wywo�uj� drgania b�ony b�benkowej
podobne do drga� sk�ry na b�bnie. Ruch ten jest przenoszony przez szereg ma�ych
kosteczek do ucha wewn�trznego, gdzie wywo�uje zmiany ci�nienia w cieczy zawartej w
kanale o kszta�cie spirali, zwanym �limakiem. Te zmiany ci�nienia wywo�uj�
odkszta�cenia wra�liwych na nie kom�rek, kt�re z kolei wysy�aj� sygna� do m�zgu. 46
Nie wszystkie zwierz�ta maj� narz�dy s�uchu na
g�owie. Niekt�re motyle nocne posiadaj� odpowiednik b�ony b�benkowej na �rodku
tu�owia, paj�ki i �wierszcze - na nogach. ~~ Smak i w�ch wymagaj� odbiornik�w
sygna��w chemi
cznych. Aby poczu� smak czego�, cz�steczki tej substancji musz� wej�� w kontakt z
wyspecjalizowanymi kom�rkami, kt�re s� cz�ci� kubk�w smakowych na j�zyku. Aby co�
wyczu�, cz�steczki w�chanej substancji musz� przedosta� si� poprzez powietrze Ko�ci
i mi�nie 27
do twojego nosa, gdzie kontaktuj� si� z wyspecjalizowanymi kom�rkami. W obu
przypadkach oddzia�ywanie cz�steczek na kom�rki powoduje powstanie sygna��w
przesy�anych przez uk�ad nerwowy do m�zgu. Legendarny psi w�ch ma odbicie w
anatomii tych zwierz�t. Pies ma w swoim nosie ponad 200 milion�w kom�rek w�chowych,
podczas gdy cz�owiek tylko 5 milion�w. Czy�by�my co� tracili? dQ Samica jedwabnika
og�a'!V sza, �e jest zdolna do zap�odnienia, wydzielaj�c substancj� nazywan�
bombikolem. Stanowi ona sygna� chemiczny wywo�uj�cy zmian� zachowania osobnika p�ci
przeciwnej. Samiec mo�e wyczu� te "perfumy", kiedy ich rozcie�czenie wynosi jedn�
cz�steczk� na trylion cz�steczek powietrza. Jest to prawdopodobnie najbardziej
fantastyczne osi�gni�cie zmys�u powonienia w kr�lestwie zwierz�t. Na zmys� dotyku
sk�ada si� 49 wiele r�nych rodzaj�w kom�rek nerwowych, b�d�cych receptorami. Tu�
pod powierzchni� sk�ry znajduj� si� kom�rki ner wowe sygnalizuj�ce b�l oraz takie,
kt�re reaguj� na si�� nacisku dotkni�cia. G��biej znajduje si� ca�a sie� kom�rek
pe�ni�cych funkcje dotykowe. S� tam nawet kom�rki przytwierdzone do torebek w�os�w.
Sygnalizuj� one dotkni�cie w�osa. Muchy maj� na swych cia�ach kom�rki wra�liwe na
ci�nienie powietrza, kt�re sygnalizuj� im, kiedy zbli�a si� ku nim du�e cia�o -
poruszaj�c si� spr�a ono powietrze. Dlatego tak trudno uderzy� much� r�k�, a packi
na muchy maj� dziury, przez kt�re mo�e wydosta� si� powietrze. Ko�ci i mi�nie
~[~ Ka�de zwierz� musi mie� U jaki� spos�b przeciwstawie
nia si� sile grawitacji. Najpospolitszym rozwi�zaniem problemu jest szkielet na
zewn�trz cia�a, nazywany zewn�trznym (jak u owad�w i mi�czak�w), lub wewn�trz
cia�a, wewn�trzny (jak u cz�owieka). Struktury odpowiadaj�ce obu tym strategiom
nosz� nazwy endoszkieletu i egzoszkieletu. 51 Szkielet wewn�trzny kr�gowc�w sk�ada
si� z ko�ci
i chrz�stek. Ko�ci pojawiaj� si�

28 BIOLOGIA KLASYCZNA
w tych miejscach, w kt�rych jest potrzebna sztywno�� i wytrzyma�o�� na obci��enia,
a chrz�stki tam, gdzie jest potrzebna spr�ysto��. Na przyk�ad tw�j nos i krta� s�
zbudowane z chrz�stek. Chrz�stki s�u�� te� jako amortyzatory w stawach. W stawach
cz�ci szkieletu s� po��czone za pomoc� wi�zade�, tj. twardych, ma�o elastycznych
pasm, kt�re ��cz� ko�ci po jednej stronie stawu z ko��mi po drugiej jego stronie.
Ma�a elastyczno�� wi�zade� i ich powolne gojenie si� wyja�niaj�, dlaczego kontuzje
kolana maj� cz�sto zgubne skutki dla kariery sportowc�w. 52 W cele cz�owieka
wyst�puj� dwa rodzaje mi�ni. Mi�
�nie s� zbudowane z wi�zek d�ugich kom�rek, kt�re kurcz� si�, gdy otrzymaj�
odpowiedni sygna� od uk�adu nerwowego. Najprostsze mi�nie w ciele cz�owieka to
mi�nie g�adkie, odpowiedzialne za ruchy bezwiedne, takie jak rozszerzanie �renic,
skurcze jelit i �o��dka. Mi�nie poprzecznie pr��kowane umo�liwiaj� nam poruszanie
si�. Maj� bardziej z�o�on� budow� ni� mi�nie g�adkie i powsta�y p�niej w procesie
ewolucji. Specjalna grupa mi�ni poprzecznie pr��kowanych powoduje rytmiczne ruchy
serca pompuj�cego krew. Jaki rodzaj mi�ni masz na my�li, kiedy m�wisz dziecku:
"Poka� muskuiy!"? Odpowied�: Poprzecznie pr��kowane. 53 Mi�nie s� przy��czone do
ko�ci za pomoc� �ci�gien.
Kiedy mi�nie si� kurcz�, poci�gaj� za sob� �ci�gna, �ci�gna poci�gaj� ko�ci i
nast�puje ruch. "�okie� tenisisty", czyli zapalenie �ci�gien w stawie �okciowym,
jest schorzeniem pospolitym. Mo�e je wywo�a� ka�dy d�ugo powtarzaj�cy si� ruch,
powoduj�cy przeci��enie. Ja na przyk�ad dorobi�em si� "�okcia tenisisty", u�ywaj�c
pi�y �a�cuchowej do pi�owania drewna na opa�. Uk�ad nerwowy
54 Uk�ad nerwowy zwierz�t gromadzi informacje, prze
twarza je i wywo�uje odpowiednie reakcje. Obwodowy uk�ad ner Ukiad nerwowy 29
wowy zbiera informacje od narz�d�w zmys��w zwierz�t i przekazuje je do o�rodkowego
uk�adu nerwowego (u cz�owieka jest nim m�zg i rdze� kr�gowy), gdzie s�
przetwarzane. Kiedy zostanie ju� podj�ta decyzja co do reakcji na powsta��
sytuacj�, o�rodkowy uk�ad nerwowy wysy�a odpowiednie sygna�y do autonomicznego
uk�adu nerwowego (kontroluj�cego dzia�ania mimowolne, na przyk�ad bicie serca) i
somatycznego uk�adu nerwowego (reguluj�cego reakcje ruchowe zale�ne od woli, takie
jak poruszanie ko�czyn�). Impulsy nerwowe r�ni� si� 55 od zwyk�ego pr�du
elektrycznego. Przenoszone s� przez uk�ad nerwowy wzd�u� nerw�w stanowi�cych sie�
pojedynczych kom�rek nerwowych zwanych neuronami. Ka�dy nerw mo�e przenosi� wiele
impuls�w jednocze�nie, podobnie jak kabel mo�e przekaza� wiele niezale�nych rozm�w
telefonicznych. Punkty zetkni�cia mi�dzy ko�cami poszczeg�lnych neuron�w nazwano
synapsami, a d�ugie, cienkie cz�ci kom�rki nerwowej (przewody, wzd�u� kt�rych jest
przenoszony impuls) - aksonami. W uk�adach elektronicznych, takich jak aparatura
stereo, sygna�y s� przenoszone przez przewody wskutek ruchu elektron�w. W nerwach
impulsy wywo�uj� ruch jon�w potasu i sodu poprzez b�on� kom�rkow� aksonu. Kiedy
impuls dotrze do ko�ca neuronu, wydziela si� w nim substancja chemiczna nazywana
transmiterem. Transmiter wywo�uje pobudzenie nast�pnego neuronu i impuls
przemieszcza si� dalej. Typowy czas reakcji neuronu jest r�wny 1 milisekundzie
(0,001 s), czyli jest ponad tysi�c razy wolniejszy ni� analogiczny element w
komputerze osobistym. Uk�ad nerwowy wy�szych 56 zwierz�t jest w wysokim stopniu
scentralizowany. U zwierz�t takich jak stu�bia jest r�wnomiernie rozproszony w
ca�ym ciele - przypomina sie�. U wy�szych form zar�wno narz�dy zmys��w, jak i cz�ci
uk�adu nerwowego, kt�re przetwarzaj� informacj� i wywo�uj� odpowiedni� reakcj�, s�
umieszczone w g�owie. U p�azi�c�w i oble�c�w ten centralny uk�ad steruj�cy jest po
prostu zwojem nerw�w. U kr�gowc�w natomiast tworzy z�o�on� struktur�, kt�r�
nazywamy m�zgiem.

30 BIOLOGIA KLASYCZNA
~% Poszczeg�lne cz�ci m�zgu I cz�owieka spe�niaj� r�ne
zadania. W m�zgu mo�na wyr�ni� trzy g��wne cz�ci: przedni�, �rodkow� i tyln�.
Elementem tylnej cz�ci m�zgu, le��cej przy podstawie czaszki, w miejscu, gdzie
wchodzi do niej rdze� kr�gowy, jest tzw. m�d�ek, kt�ry koordynuje ruchy
automatyczne, na przyk�ad wykonywane w celu odzyskania r�wnowagi. Przednia cz��
m�zgu ma posta� p�kul m�zgowych, kt�rych zewn�trzn� warstw� stanowi kora m�zgowa
(tzw. istota szara), i w�a�nie w niej s� przetwarzane dane pochodz�ce od narz�d�w
zmys��w. W korze m�zgowej s� ulokowane o�rodki wy�szych funkcji intelektualnych,
jak wyobra�nia, rozumowanie i pami��. W �rodkowej cz�ci m�zgu maj� swoje �r�d�o
emocje. Tu s� te� zakodowane wrodzone programy zachowa�. Q Uczeni nie w pe�ni
jeszcze ~V rozumiej� z�o�ono�� m�zgu. W ksi��kach popularnych mo�na dostrzec
tendencj� do zbyt uproszczonego widzenia roli trzech cz�ci m�zgu: cz�� tylna -
nie�wiadoma, prymitywna egzystencja, cz�� �rodkowa - zwierz�ce emocje, cz��
przednia (kora m�zgowa) - funkcje "wy�sze". Mo�na si� tak�e zetkn�� z inn�
interpretacj�: cz�� tylna = id, cz�� �rodkowa = ego, kora m�zgowa = superego. Nie
jest to takie proste! Badanie z�o�ono�ci m�zgu cz�owieka jest zaj�ciem, kt�re
zajmie naukowcom jeszcze du�o czasu. Przedstawione powy�ej, nadmiernie uproszczone
podzia�y funkcji nie s� ju� przez nauk� akceptowane. 59 Opr�cz systemu sygna��w
przenoszonych przez nerwy
zwierz�ta kontroluj� funkcjonowanie swego organizmu za pomoc� hormon�w. Substancje
te s� wydzielane przez wyspecjalizowane gruczo�y zwane dokrewnymi. Hormony kr��� z
krwi� po ca�ym organizmie i maj� wp�yw na dzia�anie r�nych narz�d�w. U cz�owieka
gruczo�y dokrewne tworz� tzw. uk�ad endokrynalny (wydzielania wewn�trznego). A oto
przyk�ad dzia�ania hormon�w. Gdy jeste� przera�ony, gruczo�y po�o�one w s�siedztwie
nerek wydzielaj� adrenalin�, kt�ra powoduje przyspieszenie akcji serca i
zwi�kszenie dop�ywu krwi do mi�ni. Kr��enie, oddychanie, wydalanie 31
Kr��enie, oddychanie,
wydalanie
C(~ Utlenianie (spalanie) jest vU podstawow� reakcj� chemiczn� dostarczaj�c�
zwierz�tom energi�. Warunkiem zachodzenia tych reakcji jest istnienie systemu
doprowadzaj�cego tlen najpierw do wn�trza cia�a, a nast�pnie do pojedynczych
kom�rek, oraz sposobu usuwania zb�dnych produkt�w reakcji z kom�rek i z ca�ego
cia�a. Wykonanie tych zada� zapewniaj� trzy wsp�zale�ne procesy: wymiana gazowa
(pobieranie tlenu i usuwanie dwutlenku w�gla), kr��enie (rozprowadzanie tlenu do
kom�rek i odbieranie od nich zb�dnych produkt�w reakcji) oraz wydalanie (usuwanie z
cia�a ubocznych produkt�w przemiany materii). 1 Spos�b, w jaki zwierz� po1 Mera
tlen z otoczenia, zale
�y od jego rozmiaru oraz od tego, czy �yje ono w wodzie, czy na l�dzie. Zwierz�ta
jednokom�rkowe pobieraj� wystarczaj�c� ilo�� tlenu (i wydalaj� dwutlenek w�gla)
drog� dyfuzji ca�� powierzchni� cia�a. Nie potrzebuj� �adnego uk�adu oddechowego. U
zwierz�t oddychaj�cych skrzelami (skoru puki i ryby) listki skrzelowe zawieraj�ce
naczynia krwiono�ne stale op�ukuje woda. Nast�puje w�wczas dyfuzja tlenu z wody do
krwi, a dwutlenku w�gla w odwrotnym kierunku. P�uca s� przystosowaniem do �ycia na
l�dzie. Powietrze jest wci�gane do wn�trza p�uc i pozostaje tam przez czas
potrzebny na to, aby nast�pi�a wymiana gazowa. Owady nie maj� p�uc, lecz wiele
rurek, zwanych tchawkami, kt�re rozprowadzaj� po ca�ym organizmie tlen, dostaj�cy
si� przez otworki na powierzchni cia�a. Sta�ocieplne zwierz�ta 62 wodne, kt�re z
powodu swoich rozmiar�w potrzebuj� mn�stwa tlenu, nie mog� uzyska� go z wody w
wystarczaj�cej ilo�ci. Okre�lona obj�to�� wody zawiera tylko kilka procent tego
tlenu, kt�ry znajduje si� w tej samej obj�to�ci powietrza. Dlatego wieloryby i
mor�winy oddychaj� powietrzem atmosferycznym. Na dodatek, w miar� nagrzewania si�
wody, zmniejsza si� ilo�� zawartego w niej tlenu. Wskutek tego ciep�a woda zawiera
mniej tlenu ni� zimna. Jest to przyczyn� przenoszenia si�

32 BIOLOGIA KLASYCZNA
ryb w ci�gu dnia w miejsca g��bsze (i ch�odniejsze).
63 zwierz�ta o wy�szym poziomie zorganizowania ma
j� serca. Zadaniem uk�adu kr��enia jest dostarczanie tlenu i substancji pokarmowych
kom�rkom organizmu i usuwanie z nich zb�dnych produkt�w przemiany materii. U
prostszych zwierz�t, takich jak nicienie, krew po prostu przelewa si� w jamie
cia�a. U zwierz�t bardziej zaawansowanych w rozwoju krew jest pompowana przez
serce. Serce kr�gowc�w jest zbudowane z dw�ch rodzaj�w jam - te, do kt�rych krew
nap�ywa, nosz� nazw� przedsionk�w, a te, z kt�rych krew jest wypychana, nazywamy
komorami. Ryby maj� jeden krwiobieg: krew z serca przep�ywa przez skrzela, gdzie
si� natlenia, po czym jest rozprowadzana po ca�ym organizmie. Oddawszy tlen
kom�rkom cia�a, powraca do serca. Serce ryb sk�ada si� z dw�ch jam - przedsionka i
komory. Serce cz�owieka jest czterojamowe - sk�ada si� z dw�ch przedsionk�w i dw�ch
kom�r. Pozwoli�o to na wykszta�cenie si� dw�ch obieg�w krwi. Jeden zestaw jam
obs�uguje tzw. obieg ma�y, t�ocz�c krew do p�uc i odbieraj�c j� stamt�d w formie
natlenionej. Drugi zestaw jam obs�uguje obieg du�y, rozprowadzaj�c natlenion� krew
po ca�ym ogranizmie i doprowadzaj�c do serca krew odtlenion�. Krew wyp�ywa z serca
t�t64 nicami, a dop�ywa do niego
�y�ami. U cz�owieka krew wyp�ywa z lewej komory do rozga��zionego uk�adu coraz
drobniejszych t�tnic, przechodz�cych w sie� naczynek o bardzo ma�ych �rednicach,
zwanych naczyniami w�osowatymi. Naczynia w�osowate przenikaj� ca�e cia�o. W nich
odbywa si� proces przechodzenia tlenu z krwi do kom�rek, a tak�e proces
przechodzenia dwutlenku w�gla i innych zb�dnych produkt�w przemiany materii z
kom�rek do krwi. Do serca krew wraca �y�ami, kt�re doprowadzaj� j� do prawego
przedsionka, sk�d przechodzi do prawej komory. Z prawej komory krew p�ynie do p�uc,
gdzie si� pozbywa dwutlenku w�gla i pobiera tlen. Z p�uc krew wraca do lewego
przedsionka, potem do lewej komory i obieg si� powtarza. Kr��enie krwi odkry� Wil65
liam Harvey (1578-1657). Rola serca w kr��eniu krwi nie Kr��enie, oddychanie,
wydalanie 33
by�a rozpoznana a� do opublikowania pracy Harveya w 1628 r. Tak wi�c ludzie przez
wi�ksz� cz�� swojej historii my�leli, �e krew si� nie przemieszcza. Dokonuj�c
klasycznych eksperyment�w, Harvey ustali� to, co teraz wiemy o kr��eniu krwi.
Typowe jego do�wiadczenie wygl�da�o nast�puj�co. Zak�ada� opask� uciskow� na czyje�
rami� i kiedy �y�y nabrzmia�y, naciska� je, by si� przekona�, w kt�rym kierunku
p�ynie krew. W ten spos�b odkry�, �e krew w �y�ach zawsze p�ynie w kierunku serca.
66 Ci�nienie wytwarzane przez pulsowanie serca nie wystar cza do przepchni�cia krwi
przez ca�y krwiobieg z powrotem do serca, zw�aszcza w�wczas, gdy krew musi
przebywa� drog� w g�r�. W trakcie przemieszczania si� krwi prac� serca wspomaga
pulsowanie t�tnic, wyposa�onych we w�asn� mi�ni�wk�. Cofaniu si� krwi zapobiegaj�
natomiast znajduj�ce si� w �y�ach zastawki. Krew jest substancj� bardzo ~~ z�o�on�.
Ponad po�ow� obj�to�ci krwi stanowi ��ty p�yn nazywany osoczem, kt�ry przenosi
wi�kszo�� chemicznych sk�adnik�w od�ywczych. Krwinki czerwone transportuj� tlen, a
wi�ksze, lecz mniej liczne, krwinki bia�e broni� organizmu przed cia�ami obcymi i
drobnoustrojami. Opr�cz osocza oraz bia�ych i czerwonych krwinek w sk�ad krwi
wchodz� tak�e p�ytki krwi. Powstaj� one w szpiku kostnym i odgrywaj� wa�n� rol� w
krzepni�ciu krwi. Krew zawdzi�cza swoj� czerwon� barw� niezbyt skomplikowanemu
zwi�zkowi chemicznemu o nazwie hem. Centrum cz�steczki hemu stanowi pojedynczy atom
�elaza, kt�ry ma wolne wi�zania dla czterech atom�w tlenu. Hem wraz ze specjalnym
bia�kiem tworzy hemoglobin�. Schemat jej budowy nieco przypomina koronkow�
serwetk�. Dzi�ki hemoglobinie krew przenosi cztery do siedmiu razy wi�cej tlenu,
ni� mog�oby by� przeniesione, gdyby tlen tylko rozpuszcza� si� w osoczu. Q Krwinki
czerwone nie ~V dziel� si�. Powstaj� w szpiku kostnym z pr�dko�ci� 140 000 na
minut� i po kilku miesi�cach u�ytecznego �ycia ulegaj� zniszczeniu w �ledzionie.

34 BIOLOGIA KLASYCZNA
Ka�de zwierz� musi w jaki� 69 spos�b usuwa� zb�dne produkty przemiany materii.
Ka�dy organizm dysponuje mechanizmem zmiany sk�adu p�yn�w ustrojowych w celu
pozbycia si� substancji zbytecznych lub szkodliwych. U zwierz�t zadanie to jest
realizowane na r�ne sposoby. Proste zwierz�ta (takie jak p�azi�ce) maj� uk�ad
wydalniczy w postaci kana��w zako�czonych specjalnie ukszta�towanymi kom�rkarm.
Kom�rki te czerpi� roztw�r metabolit�w wprost z cia�a i kieruj� go do kana��w
otwieraj�cych si� na zewn�trz. U innych zwierz�t (np. skorupiak�w) krew jest
oczyszczana przez filtrowanie. Mo�e kiedy ostatnio jad�e� homary, zwr�ci�e� uwag�
na zielone narz�dy u nasady czu�k�w - s� one uwa�ane za smako�yk. To s� w�a�nie
narz�dy wydalnicze. ~%n Narz�dami wydalniczymi V kr�gowc�w s� nerki. Krew
wp�ywaj�ca do nerki jest oczyszczana w licznych tzw. k��buszkach naczyniowych,
nefronach, kt�re s� elementami czynno�ciowymi nerek. Krew jest tam filtrowan, a
nast�pnie niekt�re substancje s� ponownie wch�aniane, a reszta przep�ywa z nerek do
p�cherza moczowego i stamt�d jest wydalana poza organizm. Nerki to w istocie
skomplikowane fabryki chemiczne, kt�re zachowuj� r�wnowag� r�nych substancji w
organizmie, w tym tak�e wody. S� wyspecjalizowane w utrzymywaniu r�wnowagi wodnej
twojego organizmu-mo�esz wypi� tylko litr wody dziennie albo a� kilkana�cie w
czasie jednego posiedzenia i ci�gle jeszcze b�dziesz �y�. Jednak nerki nie mog�
produkowa� moczu o st�eniu soli wi�kszym ni� 2 procent. Je�eli wypijesz roztw�r
podobny do wody morskiej (kt�ra ma 3 procent soli), to nerki musz� zabra� dodatkow�
wod� z twojego organizmu, �eby rozcie�czy� nadmiar soli w moczu. Wskutek tego
procesu organizm ulega odwodnieniu. Wyja�nia to sens cytatu z Pie�ni o starym
�eglarzu S. T. Coleridge'a: "Dooko�a woda, woda, ale do picia ani kropli". ~%'~
Bia�a cz�� ptasich od/ 1 chod�w to mocz. U cz�owieka ciek�e pozosta�o�ci przemiany
materii s� zbierane w p�cherzu moczowym i wydalane jako p�ynny mocz. U owad�w,
gad�w i ptak�w jest inaczej. Woda jest zabie Rozmna�anie sig i rozw�j zwierz�t 35
rana z moczu, a pozosta�y sztkami i wydalany wraz z nikwas moczowy jest mieszany
mi. Zwierz�ta te nie wydalaj� ze sta�ymi nie strawionymi re- moczu oddzielnie.
Rozmna�anie si� i rozw�j zwierz�t
~%'~ Zwierz�ta mog� rozmna�a� lr si� p�ciowo lub bezp�ciowo. W przypadku zwierz�t
rozmna�aj�cych si� drog� p�ciow� potomek ma dwoje rodzic�w (z wyj�tkiem
samozap�adniaj�cych si� obojnak�w) i ka�de z nich przekazuje po�ow� gen�w. Przy
rozmna�aniu bezp�ciowym wszystkie geny pochodz� od jednego osobnika macierzystego.
Organizmy jednokom�rkowe rozmna�aj� si� g��wnie bezp�ciowo. Bezp�ciowo mog� si� te�
rozmna�a� g�bki, wypuszczaj�c p�czek na ciele osobnika macierzystego. P�czek ten
nast�pnie si� odrywa i dalej rozwija si� ju� samodzielnie. I~' Wiele zwierz�t
wy�szych ' J tak�e rozmna�a si� bezp�ciowo. Chocia� wi�kszo�� zwierz�t wy�szych ma
dwoje rodzic�w, niekt�re z nich s� zdolne do rozmna�ania si� bezp�ciowego. ~/~
Kiedy zwierz�ta rozmna�aj� si� p�ciowo, to ka�de
z dwojga rodzic�w przekazuje osobnikowi potomnemu po�ow� swoich gen�w. Zwierz�ta
rozmna�aj�ce si� p�ciowo dzi�ki podzia�om redukcyjnym wytwarzaj� kom�rki
zawieraj�ce po�ow� liczby gen�w. Kom�rki takie nazywaj� si� gametami. Gameta m�ska
to plemnik, a �e�ska - jajo. Ka�de z rodzic�w przekazuje potomstwu jedn� z tych
wyspecjalizowanych kom�rek i w ten spos�b organizm potomny ma komplet gen�w (po
po�owie od ka�dego z rodzic�w). ~% Rozmna�anie p�ciowe mo�e odbywa� si� bez
uprawiania
seksu. Nie jest konieczne, aby dwoje zwierz�t kopulowa�o ze sob�. W przyrodzie
spotyka si� wiele r�nych strategii zetkni�cia si� gamety m�skiej z �e�sk�. Mo�e to
by� aktywno�� seksualna, jaka normalnie wyst�puje u ludzi, lecz

36 BIOLOGIA KLASYCZNA
r�wnie� zachowanie tak bezosobowe, jak produkowanie przez osobniki m�skie i �e�skie
ogromnej liczby gamet i puszczanie ich z pr�dem wody, w nadziei, �e odpowiednie
kom�rki gdzie� si� ze sob� spotkaj�. Uk�ady rozrodcze
~/ C Pierwszym etapem rozmnaI o �ania si� zwierz�t jest wytworzenie gamet. Ka�de
zwierz� rozmna�aj�ce si� p�ciowo ma specjalne kom�rki nazywane pierwotnymi
kom�rkami p�ciowymi, kt�re wytwarzaj� albo jaja (�e�skie kom�rki p�ciowe), albo
plemniki (m�skie kom�rki p�ciowe). Jaja s� zwykle wytwarzane w narz�dach zwanych
jajnikami, a plemniki w j�drach. Narz�dy te mog�, lecz nie musz�, wyst�powa� razem
w tym samym osobniku. Niekt�re g�bki, p�azi�ce i mi�czaki maj� narz�dy zar�wno
m�skie, jak i �e�skie. Oczywi�cie cz�owiek ma albo tylko m�skie, albo tylko
�e�skie. ~%~% Pierwotne kom�rki p�ciowe / / w narz�dach m�skich dziel� si� najpierw
mitotycznie - powstaje w�wczas wielka liczba sperma tocyt�w. Spermatocyty
przechodz� nast�pnie mejoz� (podzia� redukcyjny), w wyniku czego tworz� si�
spermatydy. Te przekszta�caj� si� w dojrza�e plemniki o z�o�onej budowie; ich
g��wki zawieraj� DNA, a d�ugie witki umo�liwiaj� poruszanie si�. Q Antonie van
Leeuwen~V hoek (1632-1723) by� pierwszym cz�owiekiem, kt�ry zobaczy� ludzki plemnik
i zrozumia� jego rol� w rozmna�aniu. Wierzy� jednak, �e g��wka ka�dego plemnika
zawiera miniatur� istoty ludzkiej, kt�ra po zap�odnieniu osi�gnie dojrza�o��. ~%o
Omne vivum ex ovo. WszysI l tko, co �yje, powsta�o z jaja. W ten spos�b William
Harvey ( 1578-1657) podsumowa� odkrycie roli kom�rki jajowej w rozmna�aniu.
Odkrycie to zako�czy�o d�ugie naukowe dociekania dotycz�ce ustalenia precyzyjnego
mechanizmu rozmna�ania si� cz�owieka. Kom�rki jajowe niekt�rych zwierz�t, powsta�e
w wyniku podzia�u mejotycznego pierwotnej kom�rki p�ciowej, podlegaj� dal Z~klady
rozrodcze 37
szemu rozwojowi. Mog� by� na przyk�ad wzbogacane ��tkiem (kt�re dostarcza
substancji od�ywczych rozwijaj�cemu si� zarodkowi) i okrywane skorupk�. Rozmiary
jaj s� r�ne u r�nych gatunk�w. Na przyk�ad kom�rka jajowa cz�owieka ma tylko nieco
ponad jedn� dziesi�t� milimetra �rednicy. Mimo swych niewielkich rozmiar�w jajo
ludzkie jest prawie dwie�cie tysi�cy razy wi�ksze ni� plemnik. ~[~ Rekordowe jajo.
NajU wi�ksze jajo wytwarza
ne przez zwierz� ma oko�o 17 cm d�ugo�ci i wyst�puje u niekt�rych gatunk�w rekin�w.
G��wnym aktem rozmna�a1 nia p�ciowego jest zap�od
nienie. Plemnik ��czy si� z jajem. Zwierz�ta osiad�e na og� uwalmaj�
jednocze�nie jaja i plemnikido �rodowiska, gdzie dochodzido ich przypadkowych
spotka�.Strategia ta jest stosowana przeztakie zwierz�ta jak ostrygi. Inne
zwierz�ta, na przyk�ad �aby, przywieraj� do siebie i jednocze�nie uwalniaj� jaja
(skrzek) i plemniki do otoczenia. Zar�wno ten �abi spos�b, jak i tar�o u ryb s�
przyk�adami zap�odnienia zewn�trznego, tzn. takiego, w kt�rym zetkni�cie plemnika z
jajem nast�puje poza cia�em samicy. Q'~ U zwierz�t najbardziej zaVfr awansowanych
zap�odnienie jest wewn�trzne. U cz�owieka i innych ssak�w, a tak�e innych zwierz�t
wy�szych, do zap�odnienia dochodzi po wprowadzeniu plemnik�w do wn�trza cia�a
samicy i przemieszczeniu si� ich w kierunku jaja. Plemniki cz�owieka wytwarzaj�
substancj�, kt�ra u�atwia im przenikni�cie przez os�onki jaja, lecz pojedynczy
plemnik nie produkuje wystarczaj�cej ilo�ci tej substancji. Oznacza to, �e
zewn�trzne os�onki jaja mog� by� pokonane dopiero przez wsp�lne dzia�anie wielu
plemnik�w. Jeden z nich przedostanie si� wtedy do wn�trza jaja i dokona
zap�odnienia. Q2 Kr�lowa pszcz� odbywa VJ lot godowy tylko raz w �yciu. Wkr�tce po
osi�gni�ciu dojrza�o�ci opuszcza gniazdo i odbywa gody z trutmami. Akt p�ciowy
nast�puje w czasie lotu na wysoko�ci

38 BIOLOGIA KLASYCZNA
kilkudziesi�ciu metr�w nad ziemi�. Kr�lowa magazynuje wszystkie plemniki w
specjalnych narz�dach w swoim ciele i u�ywa ich do zap�adniania jaj przez wiele
miesi�cy, a nawet lat. Przechowywane przez kr�low� plemniki stanowi� kapita�
genetyczny roju. Q Kom�rka powsta�a z zap�oV~ dnionego jaja, kt�rej jedna po�owa
gen�w pochodzi od jednego, a druga po�owa od drugiego rodzica, nosi nazw� zygoty.
Kiedy zygota ju� si� utworzy, mo�e by� ochraniana lub nie. Ostrygi i niekt�re inne
zwierz�ta pozostawiaj� jaja w�asnemu losowi. Rodzice nie musz� wykonywa� �adnych
czynno�ci w celu ochrony potomstwa. Rozmna�anie si� tych zwierz�t polega na
zap�odnieniu tak wielu jaj, �e cz�� potomstwa na pewno prze�yje. Wy�ej
zorganizowane zwierz�ta ochraniaj� rozwijaj�ce si� organizmy potomne na r�ne
sposoby. Zarodki mog� na przyk�ad by� umieszczone w jaju o twardej skorupce albo
dojrzewaj� ca�kowicie wewn�trz cia�a matki (jak u cz�owieka). Mog� te� by� urodzone
wcze�niej i noszone w torbie l�gowej, jak w przypadku kangur�w oraz opos�w.
~~ Z zygoty - zap�odnionej kom�rki jajowej - rozwija si�
organizm sk�adaj�cy si� z bilion�w kom�rek rozmaitych rodzaj�w. Rozw�j zygoty i
r�nicowanie si� powsta�ych z niej kom�rek jest jednym z najbardziej fascynuj�cych
(i najbardziej tajemniczych) proces�w w przyrodzie. Instrukcja rozwoju jest zawarta
w DNA, kt�ry znajdowa� si� w jaju i plemniku. Zrozumienie, czym s� te instrukcje i
jak dzia�aj�, jest wielkim zadaniem stoj�cym przed wsp�czesn� nauk�. Wszystkie
organizmy powsta�e w wyniku procesu p�ciowego przechodz� przez stadium zygoty.
Embrion jest stadium rozwojowym organizmu potomnego od momentu rozpocz�cia
podzia��w zygoty do momentu opuszczenia os�on jajowych lub organizmu matki. ~L
Ontogeneza jest jak gdyby o skr�conym powt�rzeniem
filogenezy. W XIX w. biolodzy zauwa�yli, �e w miar� rozwoju embrionu przechodzi on
przez stadia, kt�re wygl�daj� podobnie jak doros�a posta� organizm�w mniej
zaawansowanych. Na Uklady rozrodcze 39
przyk�ad zarodek cz�owieka w jednym ze stadi�w rozwoju ma �uki skrzelowe i
kszta�tem przypomina kijank�. W XIX w. to tzw. prawo biogenetyczne by�o uwa�ane za
dow�d, �e ewolucja post�puje wzd�u� linii mniej lub bardziej prostej od organizm�w
najprostszych do najbardziej z�o�onych, kt�rych ukoronowaniem jest istota ludzka.
Teraz ju� nie my�limy o ewolucji w ten spos�b, lecz prawo biogenetyczne pozosta�o
po�ytecznym uog�lnieniem dotycz�cym przebiegu rozwoju embrionu. Q~% Rozw�j embrionu
rozpoczyU / na si� od podzia�u zygoty. Pojedyncza kom�rka - zygota dzieli si�
najpierw na 2 kom�rki, potem na 4, 8, 16 itd. Pierwsze podzia�y przebiegaj�
synchronicznie, tzn. wszystkie kom�rki dziel� si� z grubsza w tym samym czasie.
P�niej synchronizacja znika. Je�eli prze�ledzi si� histori� kom�rek w pocz�tkowym
stadium rozwoju embrionu, to oka�e si�, �e pewne kom�rki powsta�e w wyniku
podzia��w wchodz� w sk�ad uk�adu nerwowego, inne s� cz�ci� uk�adu pokarmowego, a
jeszcze inne - uk�adu szkieletowego itp. ~~ Zdolno�� kom�rek do zmiany swego
przeznaczenia zni
ka bardzo wcze�nie w rozwoju embrionalnym. Zdolno�� ta nazywana jest omnipotencj�.
Je�eli bardzo wcze�nie w rozwoju embrionalnym pobierzemy kom�rk� z jednego miejsca
i przeniesiemy do innego, to b�dzie si� ona rozwija� zgodnie ze swoim nowym
miejscem. Potem jest to ju� niemo�liwe. W p�niejszych stadiach, je�eli nie
wyspecjalizowana kom�rka zostanie przeniesiona z jednego miejsca w embrionie do
innego, to rozwinie si� w typ kom�rki w�a�ciwy okolicy, z jakiej zosta�a pobrana.
Qo Rozw�j kom�rkowy nie V l ko�czy si� w chwili urodzenia. M�wi�c o rozwoju
kom�rkowym, my�li si� zwykle o rozwoju embrionalnym, lecz kom�rki dziel� si� nadal
tak�e po urodzeniu. Ka�dy, kto obserwowa� rosn�ce dziecko, wie, �e jest to prawda.
Niekt�rzy naukowcy s�dz�, �e ca�a historia naszego �ycia od zap�odnienia do
starzenia si� i �mierci jest zaprogramowana w naszych genach.

40 BIOLOGIA KLASYCZNA
Tajemnica
Qn Dlaczego si� starzejemy? l V Dopiero niedawno specjali�ci zacz�li zadawa� to
pytanie w spos�b naukowy. Odpowied� zale�y od tego, do kt�rej z dw�ch szk� nale�y
zapytany uczony. Jedna szko�a twierdzi, �e starzenie si� jest skutkiem "akumulacji
wypadk�w". Dokonuje si�, poniewa� nasze cia�a s� w czasie trwania �ycia
niew�a�ciwie u�ywane i podlegaj� niekorzystnym wp�ywom. Druga szko�a g�osi, �e
starzenie si� jest zaprogramowane w naszych genach. Teza o zaprogramowanym
starzeniu si� znalaz�a potwierdzenie w kilku do�wiadczeniach. Okaza�o si� na
przyk�ad, �e kom�rki embrionu cz�owieka hodowane w warunkach laboratoryjnych mog�,
zanim umr�, dzieli� si� tylko oko�o pi��dziesi�ciu razy, niezale�nie od tego, jak
wiele si� im dostarczy substancji pokarmowych. Programowane starzenie si� ma sens z
punktu widzenia biologii ewolucyjnej. Kiedy organizm staje si� zbyt stary, aby m�c
si� rozmna�a�, dob�r naturalny nie b�dzie podtrzymywa� jego dalszego �ycia, a tak�e
�ycia jemu podobnych osobnik�w. Innymi s�owy, ewolucja nie faworyzuje
d�ugowieczno�ci. Wprost przeciwnie, gdyby zu�ycie energii potrzebnej do zapewnienia
wdzi�cznego starzenia si� obni�a�o zdolno�ci reprodukcyjne spo�eczno�ci, to d�ugie
�ycie osobnik�w niezdolnych ju� do rozmna�ania si� by�oby dla ewolucji czynnikiem
szkodliwym. Nie ma �adnej naukowej de91 finicji momentu, od kt�rego zaczyna si�
�ycie osobnicze. Jedn� z powa�nych trudno�ci, na jak� natkni�to si� podczas debaty
na temat aborcji w Stanach Zjednoczonych, jest rozstrzygni�cie kwestii, kiedy
zaczyna si� �ycie. Przeciwnicy aborcji twierdz�, �e zaczyna si� ono od pocz�cia.
Zwolennicy osobistego prawa do aborcji twierdz�, �e �ycie zaczyna si� p�niej.
Jednak�e powinno by� jasne, �e nie ma �adnego wyra�nego momentu przej�cia od
pierwotnej kom�rki p�ciowej przez zygot� do noworodka, o kt�rym mo�na powiedzie�:
"Teraz zacz�o si� �ycie". Proces ten jest ci�g�y, a odpowiedzi na pytanie, kiedy
zaczyna si� �ycie, nale�y szuka� poza nauk�. Od�ywa w tym pytaniu stara teologiczna
dyskusja na temat - kiedy cz�owiek wchodzi w posiadanie duszy. Teorie dotycz�ce
pocz�tk�w �ycia 41
Teorie dotycz�ce pocz�tk�w �ycia
�ycie rodzi si� z �ycia. Jest 92 to bezspornie jedna z najwa�niejszych
prawid�owo�ci biologii. �adne nowe �ycie nie mo�e powsta� z materii nieo�ywionej.
Istota �ywa mo�e powsta� tylko z istoty �ywej. Jest to oczywiste, je�eli si�
pami�ta o podziale kom�rek. Nie by�o to jednak tak oczywiste w czasach, gdy ludzie
nie wiedzieli o istnieniu kom�rek i za jednostk� "�ycia" uwa�ali ca�y organizm. 93
Przez wi�ksz� cz�� swojej pisanej historii ludzie wie rzyG w samor�dztwo. Wierzono,
�e �ycie mo�e powsta� samoistnie z materii nieo�ywionej. Na przyk�ad w zepsutym
mi�sie pojawiaj� si� czerwie. Czy� trzeba wi�cej dowod�w? �aby i salamandry mia�y
powstawa� z mu�u, a pch�y - z piasku itp. Teoria samor�dztwa umiera�a d�ugo. Trzeba
by�o wielu do�wiadcze� i kilku wiek�w, zanim zosta�a pogrzebana. Pierwszy cios tej
teorii zada� w 1668 r. w�oski lekarz Francesco Redi. Udowodni�, �e czerwie nie
pojawiaj� si� w mi�sie, gdy muchy nie maj� do niego dost�pu. Wyl�gaj� si� natomiast
z jaj z�o�onych na mi�sie przez muchy. Po pewnym czasie z czerwi powstawa�o nowe
pokolenie much, czyli �ycie z �ycia. Holenderski uczony Amonie van Leeuwenhoek
�ledzi� cykl rozwojowy pche� za pomoc� �wie�o wynalezionego mikroskopu i udowodni�,
�e pch�y r�wnie� rodz� si� z pche�. Przed ko�cem XVIII w. teoria samor�dztwa by�a
ju� powa�nie zdyskredytowana. 94 Teoria o samor�dztwie kom�rek by�a znacznie trud
niejsza do obalenia. Dopiero w 1875 r. mikroskopy rozwin�y si� w takim stopniu, �e
mo�na by�o obserwowa� i opisa� mitoz�. Do tego czasu fakt, �e w wyniku fermentacji
sok winogronowy zamienia si� w wino niezale�nie od tego, czy jest przykryty
�ciereczk�, czy nie, by� dowodem na samor�dztwo dro�d�y. Zdecydowanie zaprzeczy�
temu Ludwik Pasteur, kt�ry za pomoc� pomys�owych do�wiadcze� w latach
pi��dziesi�tych i sze��dziesi�tych XIX w. wykaza�, �e samo powietrze jest pe�ne
mikroorganizm�w zdolnych do wywo�ania takich w�a�nie efekt�w.

42 BIOLOGIA KLASYCZNA
Organizmy jednokom�rkowe
Organizmom jednokom�r95 kowym oddano ca�e dwa kr�lestwa. Dawniej jednokom�rkowce
by�y klasyfikowane albo jako ro�liny, albo jako zwierz�ta - zale�nie od tego, czy
pobiera�y energi� z fotosyntezy, czy przez przyjmowanie gotowego pokarmu. Ostatnio
stwierdzono, �e organizmy te niezbyt dobrze pasuj� do tradycyjnych kategorii, wi�c
wydzielono dla nich dwa nowe kr�lestwa: Monera i Prousta. Kr�lestwo Monera jest
jedynym kr�lestwem tworz�cym nadkr�lestwo Procaryota-organizm�w, kt�rych kom�rki
nie maj� wykszta�conych j�der. Kr�lestwo Prousta jest natomiast jednym z czterech
kr�lestw nadkr�lestwa Eucaryota - organizm�w maj�cydr j�dra kom�rkowe. Budowa
organizm�w prokariotycznych (prokariont�w) jest prostsza ni� eukariotycznych
(eukariont�w). Kom�rki przedstawicieli 96 kr�lestwa Monera s� zbudowane pro�ciej
ni� kom�rki przedstawicieli pozosta�ych kr�lestw. S� nie tylko prokariotyczne (nie
maj� j�dra, ich DNA wy st�puje w postaci spl�tanej nici zawieszonej w cytoplazmie),
lecz brak im tak�e wielu element�w sk�adaj�cych si� na budow� kom�rek bardziej
zaawansowanych. Uwa�a si�, �e wiele organelli by�o pierwotnie �yj�cymi istotami,
kt�re wesz�y w symbiotyczne zwi�zki z organizmami wy�szymi. Kom�rki bardziej
zaawansowane w rozwoju powsta�y z wielu r�nych prostych kom�rek, kt�re nauczy�y si�
�y� wsp�lnie. Organizmy prokariotyczne, 97 czyli bakterie i sinice, s� mniej
wyspecjalizowane ni� reszta �wiata istot �ywych. By� mo�e dlatego, �e s� wzgl�dnie
proste i maj� zdolno�ci, kt�re utraci�y ju� kom�rki bardziej zaawansowane.
Wyobra�am sobie, �e jednokom�rkowe organizmy prokariotyczne (Procaryota) s� podobne
do prostego komputera osobistego, kt�ry jest gotowy do rozpocz�cia pracy za ka�dym
razem, kiedy zostanie w��czony. Bardziej zaawansowane kom�rki por�wna�bym do
wymy�lnych maszyn, Organizmy jednokom�rkowe 43
kt�re mog� wykona� wi�cej prac, lecz musz� za ka�dym razem by� zaprogramowane od
nowa. Podobnie jak wszystkie inne istoty �ywe, bakterie i sinice musz� mie� �r�d�o
energii i �r�d�o potrzebnych surowc�w. I energia, i surowce mog� pochodzi� ze
�wiata organicznego lub nieorganicznego. Prokarionty otrzymuj� energi� z
fermentacji substancji organicznych, fotosyntezy lub utleniania substancji
nieorganicznych. Najwa�niejszym materia�em, kt�ry organizmy te musz� pobra� z
otoczenia, jest w�giel. Cz�� z nich pobiera w�giel z substancji organicznych - to
one s� odpowiedzialne za gnicie obumar�ych ro�lin i zwierz�t. Inne pobieraj� w�giel
ze zwi�zk�w nieorganic~nych, na przyk�ad asymiluj� dwutlenek w�gla z powietrza. 4Q
Organizmy nale��ce do l V kr�lestwa Monera mog� by� aerobami lub anaerobami.
Anaeroby mog� zdobywa� energi� tylko w warunkach beztlenowydr. Bakterie, kt�re
przetwarzaj� stos odpadk�w w kompost, nale�� do tej grupy. Inne prokarionty do
�ycia potrzebuj� tlenu. S� aerobami. By� mo�e najbardziej 99 niezwyk�y mechanizm
zdobywania energii przez przedstawicieli prokariont�w zosta� odkryty u organizm�w
�yj�cych wiele tysi�cy metr�w pod powierzchni� ocean�w, w pobli�u uj��
hydrotermicznych. Bakterie te uzyskuj� energi� z utleniania siarkowodoru
wydobywaj�cego si� z tych uj�� i stanowi� podstaw� �a�cucha pokarmowego, kt�ry
obejmuje tak�e r�ne rodzaje skorupiak�w i wielkie Pogonophora. %nn Podzia�
organizm�w jed1 V V nokom�rkowych na gatonki nie jest oparty na kryterium zdolno�ci
do krzy�owania si�. Musz� przyzna�, �e zawsze mia�em du�o k�opot�w z biologami,
kt�rzy m�wili o "gatunkach" organizm�w jednokom�rkowych. Przecie� przedstawiciele
jednego gatunku powinni by� zdolni mi�dzy innymi do krzy�owania si�. Je�eli nie
dochodzi do zap�odniema, a ca�e rozmna�anie odbywa si� przez podzia� kom�rek, to
czy mo�na w tym przypadku m�wi� o gatunkach? Wygl�da na to, �e biolodzy u�ywaj�
terminu "gatunek" tylko przez analogi�

44 BIOLOGIA KLASYCZNA
do sposobu, w jaki termin ten jest u�ywany w stosunku do bardziej z�o�onych
organizm�w. W praktyce gatunki organizm�w jednokom�rkowych rozr�nia si� wed�ug
niszy ekologicznej, kt�r� zajmuj�, sposobu wytwarzania energii i budowy kom�rki.
101 Bakterie s� najlepiej znanym typem prokarion
t�w. Zwykle maj� kszta�ty kuliste, pa�eczkowate, spiralne lub w r�ny spos�b
zakrzywione. Cz�sto tworz� kolonie sk�adaj�ce si� z wielu niezale�nych od siebie
kom�rek. Cz�� biolog�w uwa�a, �e takie kolonie mog�y by� zacz�tkiem
wielokom�rkowo�ci w wy�szych formach �ycia. 102 Bakterie wywo�uj� choroby u ludzi,
lecz tak
�e pomagaj� je leczy�. Jeste�my obeznani z bakteriami, poniewa� r�ne ich gatunki s�
odpowiedzialne za znaczn� liczb� chor�b cz�owieka. Gru�lica, ropne zapalenie
gard�a, syfilis, czerwonka i cholera to przyk�ady chor�b wywo�ywanych przez
bakterie. Prosz� jednak nie s�dzi�, �e bakterie s� tylko plag�. Na przyk�ad z
promieniowc�w z rodzaju Steptomyces uzyskuje si� streptomycyn�, jeden z najbardziej
rozpo wszechnionych antybiotyk�w. Tak�e wiele innych produkuje si�, wykorzystuj�c
bakterie. �agodna bakteria E. coli jest powszechnie wykorzystywana jako materia� do
bada� w biologii molekularnej. 103 Gatunki bakterii, znane jako chlamydie i ri
ketsje, s� najmniejszymi istotami �ywymi - maj� zaledwie kilkaset atom�w �rednicy.
S� mniejsze ni� najwi�kszy wirus. Zawieraj� prawie o po�ow� mniej DNA ni� inne
bakterie. Jest to najmniejszy "kawa�ek �ycia", jaki istnieje. Sinicom (zwanym te�
104 cyjanobakteriami) zawdzi�czamy ogromne ilo�ci tlenu i istnienie fotosyntezy na
Ziemi. Ten typ prokariont�w obejmuje organizmy jednokom�rkowe unosz�ce si� blisko
powierzchni wody lub �yj�ce w wilgotnej glebie. Czasem s� one, niezbyt �ci�le,
zaliczane do glon�w. Panuje pogl�d, �e sinice by�y pierwszymi samo�ywnymi istotami
na Ziemi, a tlen wydzielany przez nie jako zb�dny produkt przemiany materii by�
cz�ciowo odpowiedzialny za wielk� zmian� sk�adu atmo Organizmy jednokom�rkowe 45
sfery ziemskiej, co nast�pi�o dwa miliardy lat temu.
105 Sinice wchodz� w sk�ad grupy organizm�w two
rz�cych plankton. Przedstawiciele tej grupy charakteryzuj� si� tym, �e s� unoszone
biernie w toni wodnej. Do planktonu nale�� te� bakterie, pierwotniaki oraz drobne
ro�liny i zwierz�ta. W odr�nieniu od organizm�w planktonowych te aktywnie p�ywaj�ce
zwierz�ta, kt�re mog� przeciwstawi� si� pr�dom wody, tworz� grup� nektonu. 1n Do
kr�lestwa Prousta 1 V ~ nale�� organizmy jednokom�rkowe, kt�rych materia�
genetyczny (DNA) znajduje si� w j�drze kom�rkowym. Dawniej cz�� z nich zaliczano do
zwierz�t, w�r�d kt�rych stanowi�y podkr�lestwo pierwotniak�w (Protozoa). Za ich
"zwierz�co�ci�" przemawia�a do�� z�o�ona budowa, zdolno�� do poruszania si� i
cudzo�ywno��. Wszystkie te jednokom�rkowe istoty p�ywaj�ce, kt�re mo�na dostrzec,
ogl�daj�c pod mikroskopem kropl� wody ze stawu, nale�� do kr�lestwa Protista.
Najbardziej pospolite z nich poruszaj� si� za pomoc� wici, d�ugiego, ruchliwego
wyrostka pow�oki cia�a. Inne poruszaj� si� dzi�ki rz�skom-licznym drob niutkim
wyrostkom, g�sto pokrywaj�cym cia�o i wykonuj�cym zsynchronizowane ruchy wios�owe.
Przyk�adem tego rodzaju eukariotycznych organizm�w jednokom�rkowych jest
pantofelek, z kt�rym mia�e� okazj� zetkn�� si� w szkole �redniej. Przedstawiciele
kr�lestwa Prousta s� zatem organizmami bardziej z�o�onymi i znajduj� si� na wy�szym
poziomie rozwoju ni� organizmy prokariotyczne, tworz�ce kr�lestwo Monera.
Jednokom�rkowe organizmy nale��ce do Protista maj� zestaw organelli, a swoj�
z�o�ono�ci� dor�wnuj� wielkim rafineriom ropy naftowej. Jeden z moich przyjaci�
biolog�w powiedzia�: "Nie oszukuj si� - ameba jest organizmem bardzo
skomplikowanym!" % n~% Organizmy nale��ce do 1 V I Protista stanowi� g��wn� cz��
zbior�w skamienia�o�ci. Otwornice (Foraminifera), przedstawiciele kr�lestwa
Protista, s� jednokom�rkowymi organizmami wytwarzaj�cymi tward� skorupk�. S� bardzo
ma�e (mo�na je zobaczy� tylko pod mikroskopem), lecz ich skorupki zachowa�y si� w
osadach na dnie morskim. W ska�ach takich jak wapie� pe�no jest skamienia�ych
skorupek otwornic.

46 BIOLOGIA KLASYCZNA
Genetyka klasyczna
' (j~ Genetyka jest nauk�, kt�ra poszukuje odpo
wiedzi na pytanie, w jakim stopniu i dlaczego potomstwo jest podobne do rodzic�w.
Odk�d ludzko�� odkry�a zwi�zek mi�dzy stosunkiem p�ciowym a dzie�mi, jasne by�o
tak�e, �e istnieje zwi�zek mi�dzy cechami charakterystycznymi rodzic�w i ich
potomstwa. Genetyka jest nauk�, kt�ra zajmuje si� badaniem, jaki to jest zwi�zek i
jak cechy s� przenoszone z rodzic�w na potomstwo. 'n4 Tw�rc� nowoczesnej ge1 V l
netyki by� Gregor Men
del (1822-1884), czeski zakonnik. Pracuj�c samotnie w Brnie, przeprowadzi� d�ugie
serie do�wiadcze� nad grochem, kt�re doprowadzi�y go do sformu�owania podstawowych
praw genetyki. Dzie�o uczonego, om�wione poni�ej, nazywane jest obecnie genetyk�
klasyczn� lub mendlowsk�. Mendel opublikowa� swoje odkrycia w skromnym czasopi�mie
austriackim. Dopiero po �mierci uczonego praca zyska�a popularno��. 110 Mendel
przeprowadzi� swoje do�wiadczenia na
grochu. Sta�y si� one jedn� z legend nauki. Pracuj�c w ogrodzie zakonnym, zapyla�
jedn� grup� wybranych ro�lin py�kiem pobranym od innej grupy i obserwowa�
potomstwo. Szybko stwierdzi�, �e pewne cechy grochu dominuj� nad innymi. Je�eli na
przyk�ad wysoka ro�lina zosta�a skrzy�owana z nisk�, to wynikiem nie by�a ro�lina
�rednia, lecz wysoka. Je�eli teraz to pierwsze pokolenie miesza�c�w krzy�owane by�o
ze sob� wzajemnie (albo dopuszczono do samozapylenia), to jedna czwarta nast�pnego
pokolenia by�a niska, a reszta wysoka. Odkrycie tego rodzaju regularno�ci
doprowadzi�o Mendla do opracowania teorii dziedziczenia. S�OWNIK GENETYKI
111 Allel - jedna z mo�liwych odmian tego
samego genu. Na przyk�ad groch Mendla ma dwa apele wzrostu: apel wysokiego Genetyka
klasyczna 47
wzrostu i apel niskiego. Termin ten odnosi si� do samego genu, a nie do cechy
(takiej jak wysoko��). Genotyp - zestaw wszystkich gen�w, jakie ma organizm (w
odr�nieniu od opisu samego organizmu). Fenotyp - opis cech charakterystycznych
organizmu. Je�eli m�wimy, �e groch Mendla ma gen niskiego wzrostu, to chodzi o
genotyp, a gdy m�wimy, �e ro�lina jest niska, mamy na my�li fenotyp. Podstawow�
jednostk� 112 dziedziczenia jest gen. Termin ten, kt�ry wprowadzi� Wilhelm
Johannsen (1857-1927), oznacza co�, co przechodzi z rodzic�w na potomstwo. Dzi�ki
genom jeste� wysoki lub niski, masz oczy niebieskie lub piwne itd. Dzisiaj wiemy,
�e gen to zestaw wielu tysi�cy cz�steczek w �a�cuchu DNA, lecz Mendel nic o DNA nie
wiedzia�. Jego teoria ~~, powsta�a na podstawie obserwacji grz�dek grochu. M�g�
wi�c oceni� dzia�anie gen�w tylko ba - daj�c ich wp�yw na ka�d� kolejn� generacj�
uprawianych ro�lin. Ka�de z rodzic�w ma dwa 113 kompletne zestawy gen�w, a
potomstwo otrzymuje po jednym genie dla ka�dej cechy od ka�dego z rodzic�w.
Mechanizm przekazywania gen�w mo�na przedstawi� w prosty spos�b. Ka�de z rodzic�w
ma dwa kompletne zestawy gen�w i tylko jeden z tych zestaw�w przekazuje potomkowi.
Kt�ry z dw�ch gen�w ujawni si� w pokoleniu potomnym, zale�y od tego, jak�
kombinacj� gen�w otrzyma� potomek. Kombinacje te podlegaj� prawom odkrytym przez
Mendla. 114 Rozr�nia si� geny dominuj�ce i recesywne. Re
gu�y rz�dz�ce ujawnianiem si� kt�rego� z dwu alleli, jakie spotykaj� si� w
organizmie potomnym, s� ju� dobrze poznane. Je�eli oba geny s� takie same, na
przyk�ad dziecko otrzymuje dwa allele niebieskich oczu od obojga rodzic�w, to nie
ma �adnych w�tpliwo�ci - oczy dziecka b�d� niebieskie. Co si� jednak stanie, je�eli
dziecko otrzyma jeden apel niebieskich oczu i jeden piwnych? Oczy mog� mie� tylko
jeden kolor, wi�c kt�ry� z apeli musi "zwyci�y�". Allel, kt�ry zwyci�a, jest
dominuj�cy. U cz�owieka

48 BIOLOGIA KLASYCZNA
dominuj�cy jest gen oczu piwnych, wi�c dziecko z naszego przyk�adu b�dzie mia�o
oczy piwne. Allel, kt�ry "przegra�", to apel recesywny. W grochu Mendla dominuj�ce
by�y apele wysokiego wzrostu, a apele niskiego wzrostu - recesywne. Spos�b
obliczania, jaka cz�� potomstwa b�dzie mia�a dan� cech�, jest bardzo prosty. Je�eli
jeden z alleli jest dominuj�cy (lub oba), to u potomstwa ujawni si� cecha
dominuj�ca. Cecha recesywna ujawnia si� tylko wtedy, gdy oba apele potomka s�
recesywne. S� to tzw. obliczenia typu mendlowskiego. Rozpatrzmy to na przyk�adzie
grochu. Do pierwszego krzy�owania cechy niskiego wzrostu z cech� wysokiego wzrostu
Mendel wybra� rodzic�w, z kt�rych jedno mia�o dwa apele dominuj�ce wysokiego
wzrostu (W/W), a drugie - dwa apele recesywne niskiego wzrostu (w/w). Ka�da ro�lina
z pierwszego pokolenia miesza�c�w mia�a jeden gen wysokiego i jeden gen niskiego
wzrostu (W/w), a poniewa� wysoki wzrost jest cech� dominuj�c�, wszystkie ro�liny
potomne by�y wysokie. Kiedy ro�liny z tego pokolenia zosta�y skrzy�owane ze sob�,
to mo�na by�o oczeki wa�, �e jedna cz�� przypadnie na (W/W), po jednej na (W/w) i
(w/W) i jedna na (w/w). Zgodnie z przewidywaniami Mendla to 75 procent ro�lin
potomnych (osobniki z trzech pierwszych grup) by�o wysokich, a 25 procent (grupa
czwarta) - niskich. 115 Mo�esz by� nosicielem genu recesywnego i wcale
o tym nie wiedzie�. Allel recesywny pozostaje w DNA potomstwa i mo�e by� z kolei
przekazany nast�pnemu pokoleniu. Na przyk�ad dziecko, kt�re mia�o jednego z
rodzic�w z niebieskimi oczami, a drugiego - z piwnymi, samo b�dzie mia�o oczy
piwne, lecz b�dzie nosi�o w sobie apel niebieskich oczu. Cecha taka jak niebieskie
oczy, kt�ra zosta�a przekazana potomkowi, lecz si� nie ujawni�a, nazywana jest
cech� recesywn�. Je�eli wi�c wasz junior ma niebieskie oczy, chocia� i ty, i tw�j
ma��onek macie oczy piwne, nie jest to jeszcze pow�d, by doszukiwa� si�
niewierno�ci ma��e�skiej. Sytuacja ta jest zgodna z prawami dziedziczenia Mendla.
Opr�cz apelu niebieskich oczu ludzie maj� wiele innych apeli recesywnych. Jednym z
najlepiej znanych jest gen odpowiedzialny za hemofili�. Krew cz�owieka cie Genetyka
klasyczna 49
rpi�cego na hemofili�, czyli nosiciela tej cechy, nie jest zdolna do krzepni�cia i
ka�da najmniejsza rana czy kontuzja mo�e si� sta� przyczyn� jego �mierci. Hemofilia
wyst�pi�a w kilku kr�lewskich rodach Europy, a ma��e�stwa wewn�trz rod�w zwi�ksza�y
prawdopodobie�stwo, �e cecha ta b�dzie dziedziczona przez potomstwo. Anemia
sierpowata, kar�owato��, choroba Tay-Sachsa s� innymi przyk�adami chor�b, za kt�re
odpowiedzialne s� allele recesywne. Dominuj�ce i recesy116 wne cechy cz�owieka
Recesywne Dominuj�ce oczy niebieskie oczy piwne nierozr�nianie rozr�nianie kolor�w
kolor�w �ysina ow�osienie Allel sze�ciu palc�w dominuje nad apelem pi�ciu palc�w.
Jest to dziwne, ale prawdziwe. Kto�, kto nie rozr�nia kolor�w, po�lubia kogo�, kto
je rozr�nia. Para ta ma czworo dzieci. Jaki jest przewidywany w�r�d ich potomstwa
udzial dzieci, kt�re nie b�d� rozr�nialy kolor�w? Je�li jedno z rodzic�w nie
rozr�nic kolor�w (daltonizm), to ma dwa recesywne apele tej cechy (r/r), a je�li
drugie z rodzic�w nie b�d�ce daltonist� ma jeden apel recesywny (R/r), to
prawdopodobie�stwo, �e dziecko b�dzie daltonist�, wynosi 1/2. Nie oznacza to
jednak, �e po�owa dzieci tej pary b�dzie daltonistami. Ka�de dziecko bowiem
poczynane jest niezale�nie i za ka�dym razem istnieje 50 procent szansy, �e nie
b�dzie daltonist�. W praktyce daltonistami mog� by� wszystkie dzieci takiej pary
lub �adne. Praktycznym zastosowa117 niem genetyki mendlows
kiej jest dob�r sztuczny. Rolnicy i hodowcy wiedz� od dawna, �e jest mo�liwe
poprawienie cech ich inwentarza poprzez dob�r sztuczny. Na przyk�ad, je�li twoim
celem jest posiadanie stada, kt�re szybko ro�nie i produkuje du�o mi�sa, to
pozwalasz na zap�odnienie tylko samcom, kt�re te cechy maj�. W ten spos�b geny
rz�dz�ce szybkim wzrostem i produkcj� mi�sn� b�d�, zgodnie z prawami Mendla,
przekazane nast�pnym pokoleniom.

50 BIOLOGIA KLASYCZNA
To praktyczne zastosowanie genetyki mendlowskiej wyja�nia dwie kwestie, kt�re wielu
ludziom wydaj� si� dziwne: 1) dlaczego byk mo�e kosztowa� miliony dolar�w; 2) w
jaki spos�b w og�le mog�y powsta� takie kloce mi�sa na czterech kr�tkich nogach,
jak zwierz�ta rasy Black Angus. Dob�r sztuczny by� dla 118 Darwina �r�d�em
inspiracji. Ca�y pierwszy rozdzia� dzie�a O powstawaniu gatunk�w drog� doboru
naturalnego Darwin po�wi�ci� na om�wienie doboru sztucznego. Przedstawi�
nast�puj�ce argumenty. Je�eli ludzie mog� spowodowa� tak du�e zmiany w organizmach
jedynie przez dob�r osobnik�w przeznaczonych do p�odzenia potomstwa, to w
odpowiednio d�ugim czasie natura powinna by� zdolna do tego samego poprzez dob�r
naturalny. Darwin nie zna� pracy Mendla i nie�wiadomie u�y� w swojej argumentacji
genetyki mendlowskiej. "Zielona rewolucja" jest 119 przyk�adem wsp�czesnego
zastosowania genetyki Mendla. W latach sze��dziesi�tych zagro�enie g�odem sta�o si�
realne dla rosn�cej populacji ludzkiej, zw�aszcza w Trzecim �wiecie. Specjalistom
od uprawy ro�lin uda�o si� jednak wyhodowa� nowe, daj�ce wy�sze plony, odmiany ry�u
i innych zb�. Nadchodz�c� katastrof� oddali�a zwi�ksz�na produkcja �ywno�ci na
obszarach ju� obj�tych uprawami. Klasyfikacja istot �ywych
Wielkim historycznym 120 zadaniem biologii by�o uporz�dkowanie i klasyfikacja istot
�ywych. Je�eli chcesz zrozumie� niebywale z�o�ony i zmienny �wiat organizm�w na
naszej planecie, to najpierw musisz znale�� jaki� spos�b uporz�dkowania ich,
zdecydowania, kt�re istoty s� spokrewnione ze sob�, a kt�re nie. Przyk�adowe
pytanie, jakie mo�esz sobie zada�, brzmi: Klasyfikacja istot �ywych 51
"Czy cz�owiek jest bardziej podobny do sosny, czy do ryby?" Zasady wsp�czesnego
systemu klasyfikacji zawdzi�czamy szwedzkiemu uczonemu Karolowi Linneuszowi (1707-
1778). Jego system uporz�dkowania istot �ywych przypomina nieco podanie adresu domu
przez kolejne wymienienie: kraju, wojew�dztwa, miasta, dzielnicy miasta, ulicy i
numeru domu. W ten sam spos�b klasyfikowane s� istoty �ywe przez umieszczanie ich w
coraz w�szych kategoriach. 121 Swat nie dzieli si� ju� na "zwierz�ta, ro�liny i mi
nera�y". Od ustalenia tego zaczyna�a si� zawsze stara gra w dwadzie�cia pyta�.
Wynika�o to z przekonania, �e wszystko jest albo �ywe (ro�liny i zwierz�ta), albo
nieo�ywione (minera�). W tego rodzaju klasyfikacji istoty �ywe by�y podzielone na
dwa `_kr�lestwa: ro�liny i zwierz�ta. Obecnie biolodzy wyr�niaj� pi�� r�nych
kr�lestw. Do tradycyjnych kr�lestw ro�lin i zwierz�t dolicza si� jeszcze trzy inne:
Monera (jednokom�rkowe organizmy bez j�der kom�rkowych, czyli prokarionty). Prousta
(jednokom�rkowe organizmy posiadaj�ce j�dra kom�rkowe) i grzy by (takie jak ple�nie
i grzyby kapeluszowe).
Wskazanie kr�lestwa, do kt�rego nale�y dany organizm, odpowiada nazwie kraju w
adresie. 122 Kr�lestwa w przybli�eniu odpowiadaj� trzem po
ziomom �ycia. Monera i Protista s� organizmami jednokom�rkowymi, przy czym Monera
(prokarionty) to organizmy najbardziej prymitywne. Do trzech pozosta�ych kr�lestw
nale�� organizmy wielokom�rkowe. Ka�de z tych kr�lestw: grzyby, ro�liny i
zwierz�ta, stosuje inn� strategi� walki o byt. Grzyby pobieraj� z otoczenia
potrzebne im substancje organiczne, rozk�adaj�c szcz�tki ro�linne i zwierz�ce.
Ro�liny same produkuj� substancje od�ywcze za pomoc� fotosyntezy, a zwierz�ta
zdobywaj� po�ywienie, zjadaj�c ro�liny, grzyby i siebie nawzajem. 123 Wirusy nie
pasuj� do tego systemu klasyfikacji.
Wszystkie istoty �ywe mieszcz�ce si� w pi�ciu kr�lestwach s� zbudowane z kom�rek.
Wirusy nie maj� budowy kom�rkowej, zawieraj� tylko kwasy nukleinowe i bia�ko. Czy
s� �ywe? Trudno

52 BIOLOGIA KLASYCZNA
powiedzie�. Jest to zapewne wy��cznie kwestia semantyki.
Ka�de kr�lestwo podzie124 lone jest na typy. W sk�ad kr�lestwa zwierz�t wchodzi
mn�stwo typ�w, jak p�azi�ce, oble�ce, mi�czaki, stawonogi, strunowce i wiele
innych. Najlepiej nam znane zwierz�ta nale�� do typu strunowc�w, czyli zwierz�t ze
strun� grzbietow�, i do podtypu kr�gowc�w, czyli zwierz�t maj�cych kr�gos�up. Tak�e
kr�lestwo ro�lin dzieli si� na kilka typ�w, jak na przyk�ad mszaki, paprotniki,
ro�liny nagozal��kowe i okrytozal��kowe. Okre�lenie, do jakiego typu i podtypu
nale�y dany organizm, odpowiada w przybli�eniu podaniu w adresie nazwy wojew�dztwa.
125 Kr�gowce, chocia� najlepiej znane, wcale nie s�
najliczniejsze. Poniewa� jeste�my kr�gowcami, nasz podtyp wydaje si� nam
pot�niejszy, ni� jest w rzeczywisto�ci. Wi�kszo�� zwierz�t na �wiecie to wcale nie
kr�gowce. Istnieje na przyk�ad o wiele wi�cej chrz�szczy ni� ssak�w. Staraj�c si� w
tej kwestii trafi� do przekonania moim stu dentom, pokazuj� im wspania�� ksi��k�
Pi�� kr�lestw, napisan� przez Lynn Margulis i Karlene V. Schwartz. Zawiera ona
opisy wszystkich typ�w we wszystkich kr�lestwach. Liczy sobie 374 strony i tylko
cztery z nich po�wi�cone s� strunowcom. Typy dziel� si� na groma126 dy, rz�dy i
rodziny. Na przyk�ad kr�gowce s� podzielone na takie gromady, jak kr�g�ouste, ryby,
p�azy, gady, ptaki i ssaki. Gromada ssak�w dzieli si� nast�pnie na kilka rz�d�w, na
przyk�ad naczelne, gryzonie, drapie�ne, walenie (wieloryby, mor�winy). Rz�d
naczelnych dzieli si� z kolei na rodziny, jak lemurowate, ma�py w�skonose, ma�py
cz�ekokszta�tne, cz�owiekowate. Nazwy organizm�w sk�a127 daj� si� z nazwy rodzaju i
okre�lenia gatunku. Ostatnie pi�tra podzia�u w systemie klasyfikacji Linneusza to
rodzaj i gatunek. Odpowiadaj� one w adresie nazwie ulicy i numerowi domu. Organizmy
nale��ce do tego samego rodzaju s� podobne do siebie, lecz na og� nie mog� si� ze
sob� krzy�owa�. Na przyk�ad nied�wied� polarny (Ursus mari Klasyfikacja istot
�ywych 53
timus) i grizzly (Ursus horrybilis) nale�� w rodzinie nied�wiedzi do tego samego
rodzaju, ale nie do tego samego gatunku. Te organizmy, kt�re mog� mie� ze sob�
p�odne potomstwo, nale�� w ogromnej wi�kszo�ci przypadk�w do jednego gatunku. Nazwy
nadawane organizmom przez biolog�w s� dwucz�ciowe. Pierwszy cz�on okre�la rodzaj, a
drugi przynale�no�� gatunkow�. W tak utworzonej nazwie jest zawarty element
klasyfikacji. W bliskim nam przyk�adzie nazwy gatunkowej - Homo sapiens (cz�owiek
rozumny) - pierwszy cz�on jest nazw� rodzaju, a drugi gatunku. 128 Zdolno�� do
krzy�owania si� nie zawsze mo�e
by� testem przynale�no�ci do tego samego gatunku. Podobnie jak wi�kszo�� regu� w
biologii ta tak�e nie zawsze obowi�zuje. Wilk (Canis lupus) mo�e mie� potomstwo ze
zwyk�ym psem (Canis familiaris), mimo �e nale�� do odr�bnych gatunk�w. 129 Cz�owiek
jest jedynym �yj�cym przedstawicie
lem swego rodzaju. W systemie klasyfikacji zajmuje nast�puj�ce miejsce: kr�lestwo -
zwierz�ta typ - strunowce podtyp - kr�gowce gromada - ssaki rz�d - naczelne
rodzina - cz�owiekowate rodzaj - cz�owiek
gatunek - cz�owiek rozumny
Podstaw� tradycyjnych 130 system�w klasyfikacji s� podobie�stwa anatomiczne. W
miar� jak schodzimy z drabiny od kr�lestwa a� do gatunku, spotykamy organizmy
grupowane wed�ug kryteri�w coraz bardziej szczeg�owych. Na przyk�ad cz�owiek
zalicza si� do kr�lestwa zwierz�t, poniewa� jest zbudowany z wielu kom�rek
(zawieraj�cych j�dro) i spo�ywa pokarm. Jeste�my kr�gowcami, bo mamy kr�gos�up
ochraniaj�cy rdze� kr�gowy. Nale�ymy do ssak�w, mamy bowiem w�osy i nasze ma�e ss�
mleko matek. Jeste�my naczemymi, gdy� mamy, jak ma�py, kciuk przeciwstawny
pozosta�ym palcom, du�y m�zg, oczy z przodu g�owy i paznokcie zamiast pazur�w.
Kiedy trzeba rodzin� cz�owiekowatych wyr�ni� spo�r�d wszystkich naczelnych, nale�y
zastosowa� jeszcze bardziej precyzuj�ce kryteria. Przedstawicieli cz�owiekowatych
(poczynaj�c od australopiteka) cechuje na przyk�ad postawa wyprostowa

54 BIOLOGIA KLASYCZNA
na. (Ma�py cz�ekokszta�tne, takie jak goryl, chodz�, podpieraj�c si� przednimi
ko�czynami). Oznacza to, �e ci�ar czaszki hominida spoczywa na kr�gos�upie i do
�r�wnowa�enia ci�aru g�owy nie jest konieczna tak du�a liczba mi�ni jak u ma�p.
Cz�owiekowate nie maj� zatem z ty�u czaszki przyczep�w dla tak masywnych mi�ni,
jakie maj� ma�py cz�ekokszta�tne. Fakt ten jest mi�dzy innymi wykorzystywany do
odr�niania ich od ma�p. Cz�owiek r�ni si� od innych (wymar�ych) hominid�w wieloma
jeszcze drobniejszymi szczeg�ami, jak na przyk�ad p�aska twarz czy wi�ksze zatoki
dooko�a oczu. 131 Do klasyfikacji s� w��czane tak�e organizmy
wymar�e, pod warunkiem, �e skamienia�o�ci dostarczy�y dostatecznie du�o informacji
o ich anatomii. Z tego powodu m�wimy, �e dinozaury by�y gadami, a australopitek
nale�a� do cz�owiekowatych, mimo �e �adnego z nich nie ma ju� na �wiecie. 132
systematycy zast�pili sztuczn� klasyfikacj�
Linneusza systemami opartymi na ewolucyjnym pokrewie�stwie organizm�w. System
Linneusza by� w zasadzie statyczny - organizmy pogrupowano w nim wed�ug aktualnych
zewn�trznych podobie�stw. Zamiast tego za podstaw� podzia�u mo�na przyj�� historie
ewolucyjne i grupowa� razem te organizmy, kt�re pochodz� od wsp�lnych przodk�w. W
tym przypadku dwa organizmy s� uwa�ane za bliskie sobie, gdy dzieli je tylko kilka
ga��zi na drzewie genealogicznym, a dalekie - gdy tych ga��zi jest du�o. Takie
podej�cie jest nazywane kladystycznym. Drug� propozycj� jest klasyfikacja
organizm�w wed�ug tego, jak dawno oddzieli�y si� od ich wsp�lnego przodka i jak
dalece odbieg�y od niego w ci�gu tego czasu. Takie podej�cie nazywamy
filogenetycznym. Zar�wno kladystyka, jak i filogenetyka koncentruj� si� bardziej na
tym, jak organizmy ewoluowa�y do ich obecnej postaci, ni� na opisie stanu
tera�niejszego. 133 Definicja gatunku wci�� jest przedmiotem kontro
wersji w biologii. Wed�ug klasycznej definicji dwa organizmy nale�� do tego samego
gatunku, je�eli mog� si� ze sob� krzy�owa�. Niestety, nie zawsze sprawdza si� ona w
praktyce. Co nowego? 55
Co nowego?
134 w niedalekiej przysz�o�ci pokrewie�stwo mi�dzy
organizmami b�dzie, by� mo�e, mierzone podobie�stwem DNA. Jednym ze sposob�w
ustalenia stopnia pokrewie�stwa mi�dzy organizmami jest zbadanie, jaka cz�� kodu
genetycznego jest identyczna u obu organizm�w. Stopie� pokrewie�stwa mo�na zmierzy�
tak�e inaczej. Od DNA zale�� sekwencje aminokwas�w w bia�kach produkowanych przez
kom�rk�. Miar� stopnia pokrewie�stwa jest liczba identycznych bia�ek w obu
organizmach. W tej chwili uczeni mog� sobie tylko pomarzy� o obu tych molekularnych
metodach, poniewa� s� one czasoch�onne i uci��liwe, niemniej w kilku przypadkach
zosta�y ju� zastosowane. Wprowadzenie tych metod do pracy nad zast�pieniem systemu
klasyfikacji opartego na cechach anatomicznych wydaje si� ju� tylko kwesti� czasu.
[Ju� si� je stosuje do okre�lania pokrewie�stw w obr�bie wielu grup organizm�w
(przyp. red. nauk.)].
Pojedynczy cz�owiek 135 ma 99,8 procent DNA wsp�lnego z innymi lud�mi, a "tylko"
98,4 z szympansem; 98,3 procent cz�owieka i goryla jest wsp�lne. Nagroda "Guzika od
kamizelki" za zidentyfikowanie gatunku na podstawie najmniejszego fragmentu
osobnika. Istnieje stare okre�lenie kogo�, kto pochopnie wyci�ga wnioski. M�wi si�:
"Doszy� do guzika ca�� kamizelk�". W duchu tego powiedzenia przyznajemy nagrod�
"Guzika od kamizelki" kanadyjskiemu paleontologowi Davidsonowi Blackowi, kt�ry w
1927 r. opisa� nie tylko nowy gatunek cz�owieka, lecz ca�y nowy rodzaj (cz�owiek
peki�ski, czyli Sinanthropus pekinensis) na podstawie tylko jednego z�ba.

56 BIOLOGIA KLASYCZNA
Ro�liny
136 Je�eli prze�ledzi si� dowolny �a�cuch pokarmo
wy dostatecznie daleko wstecz, zawsze dojdzie si� do ro�lin. Ro�liny dostarczaj�
energii wszystkim pozosta�ym organizmom na Ziemi. Nasza planeta otrzymuje energi�
od S�o�ca w formie promieniowania. Cz�� tej energii absorbuj� ro�liny i za pomoc�
chemicznej reakcji fotosyntezy magazynuj� j� w postaci glukozy, kt�ra jest potem
przetwarzana na inne cukry i t�uszcze. Zwierz�ta ro�lino�erne utrzymuj� si� przy
�yciu, �ywi�c si� ro�linami, a same s� zjadane przez zwierz�ta mi�so�erne. W tych
procesach energia przep�ywa w g�r� �a�cucha pokarmowego. 137 Ro�liny stanowi�
najwi�ksz� cz�� masy materii
o�ywionej. Cz�sto nie zauwa�amy otaczaj�cych nas ro�lin - trawy na trawnikach, mchu
na kamieniach, glon�w w stawach, a tymczasem ro�liny stanowi� g��wn� cz�� masy
materii o�ywionej na naszej planecie - wed�ug wi�kszo�ci oszacowa� przynajmniej 90
procent tej masy. Rodzaje ro�lin
138 50 do 90 procent fotosyntezy na Ziemi jest dzie
�em glon�w. S� to najprostsze ro�liny i tworz� wiele grup, pocz�wszy od organizm�w
jednokom�rkowych unosz�cych si� w wodzie do du�ych organizm�w o budowie z�o�onej,
jak na przyk�ad brunatnice. [Wszystkie eukariotyczne organizmy jednokom�rkowe
tworz� obecnie osobne kr�lestwo Protista - nie s� wi�c ro�linami (zob. notki 121 i
122; przyp. red. nauk.)]. Ro�liny wielokom�rkowe 139 �yj�ce na l�dzie maj� uk�ad
przewodz�cy, w kt�rym plyny przemieszczaj� si� wewn�trz ro�liny. Takiego uk�adu nie
maj� ich przodkowie, kt�rzy �yli w morzu. 140 Wi�kszo�� znanych nam ro�lin to
naczyniowe.
Prawie wszystkie znane ro�liny (trawy, ziola, drzewa itp.) maj� wewn�trzny uk�ad
przewodz�cy. S�u�y on dw�m celom: rozprowadza substancje od�ywcze we Rodzaje ro�lin
57
wn�trz ro�liny i nadaje jej sztywno��, dzi�ki kt�rej ro�lina zachowuje pozycj�
pionow�. Ro�liny naczyniowe maj� te� li�cie. Dziel� si� na paprotniki i ro�liny
nasienne. Najprostszymi ro�linami naczyniowymi s� paprotniki. Maj� li�cie i uk�ad
przewodz�cy, lecz rozmna�aj� si� za pomoc� zarodnik�w, a nie nasion. Paprotniki
nale�aly niegdy� do dominuj�cych ro�lin na Ziemi, teraz, w ekosystemie �wiatowym,
odgrywaj� niewielk� rol�. RO�LINA NACZYNIOWA
�odyga �odyga utrzymuje ro�lin� w pozycji stoj�cej. Zawiera wi�zki przewodz�ce
z�o�one z drewna (ksylem) i �yka (t7oem). Ksylem jest tkank� zbudowan� g��wnie
z martwych kom�rek, transportuje wod�
i sole mineralne. Drewno w pniu drzewa to ksylem. Floem jest zbudowany z �ywych
kom�rek, przenosi substancje pokarmowe z li�ci do reszty ro�liny.
Li�cie Organ ro�liny, w kt�rym
przebiega jej g��wny proces chemiczny - fotosynteza. Wodapobrana korzeniami
z gleby i dwutlenek w�gla asymilowany z powietrza s� przetwarzane w substancje
organiczne, kt�re s� odprowadzane do pozosta�ych cz�ci ro�liny przez wi�zki
przewodz�ce li�ci (tzw. nerwy)
oraz tlen (kt�rego ro�lina pozbywa si� do otoczenia). Blaszka li�cia
jest powleczona substancj� woskow�. W blaszce znajduj� si� ma�e otworki
(nazy wane ' szparka
mi), kt� re si� otwie is.� : raj� w powie
trzu wilgotnym, a~zamykaj� w suchym,
:; >,;, . '~;'~�r: - _ _ _ reguluj�c parowanie `~;::~..'' wody z ro�liny.� :... '
1 y � g �w mian azow .Korzenie Korzenie mog� tworzy� system wi�zkowy (jak u traw)
lub palowy (jak u d�bu). System palowy korzeni umo�liwia ro�linie dost�p do wody
nawet wtedy, gdy powierzchnia gleby jest sucha. Na og� korzenie drzewa
rozprzestrzeniaj� si� tak szeroko pod ziemi�, jak ga��zie nad ziemi�.

58 BIOLOGIA KLASYCZNA
141 Ro�liny najwy�ej uorganizowane rozmna�aj�
si� za pomoc� nasion. Wyr�nia si� dwa typy ro�lin nasiennych: nagozal��kowe
(nagonasienne) i okrytozal��kowe (okrytonasiene). Najbardziej rozpowszechnionymi
ro�linami nagozal��kowymi s� zimozielone sosny i jod�y. Do nagozal��kowych nale��
tak�e najwy�sze i najwi�ksze drzewa na �wiecie - sekwoje. Ro�liny nagozal��kowe s�
podstawowym surowcem przemys�u drzewnego i papierniczego. Ro�liny okrytozal��kowe
s� najbardziej skomplikowane, a jednocze�nie najlepiej je znamy. Nasiona ich
zamkni�te s� w owocach powsta�ych z zal��ni. Cz�sto owoce s� przystosowane do
zapewnienia nasionom mo�liwie najszerszego rozprzestrzenienia si�. Wi�kszo�� ro�lin
uprawnych to okrytozal��kowe, podobnie jak ro�lin ozdobnych i drzew o twardym
drewnie. Ro�liny okrytozal��ko142 we dziel� si� na dwie kla
sy. Pierwsza klasa to ro�liny jednoli�cienne, m.in. trawy, lilie, storczyki i
palmy. Opr�cz innych swoistych cech maj� li�cie o unerwieniu r�wnoleg�ym i wi�zki
przewodz�ce rozproszone nieregularnie wewn�trz �odygi (a nie zebrane w pobli�u
powierzchni). Druga klasa to ro�liny dwuli�cienne. Nale�� do nich: drzewa, krzewy,
wi�kszo�� ro�lin zielnych i na przyk�ad winoro�l. Wszystkie ich wi�zki przewodz�ce
tworz� regularny pier�cie� w pobli�u powierzchni �odygi. Dlatego mo�na "zabi�"
drzewo, robi�c wok� pnia ci�g�� rys� o g��boko�ci si�gaj�cej drewna. Ewolucja
ro�lin
PRZEBIEG EWOLUCJI RO�LIN
Data odpowiada czasowi, w jakim nast�pi�oby dane wy-
143
darzenie, gdyby ca�� histori� Ziemi zmie�ci� w jednym roku.Czas (w mln lat)
WydarzenieData
3600 Pierwsze glony 21 marca
433 Pojawiaj� si� ro�liny l�dowe 27 listopada
400 Paprocie i nagozal��kowe 30 listopada
300 Tworz� si� z�o�a w�gla 8 grudnia
65 Pojawiaj� si� ro�liny okrytozal��kowe 26 grudnia Ewolucja ro�lin 59
Ro�liny pojawi�y si� na 144 Ziemi ponad 3 miliardy
lat temu. Na podstawie znalezisk paleontologicznych stwierdzono, �e sinice
wyst�powa�y obficie w ziemskich oceanach 3,6 miliarda lat temu. Prawdopodobnie nie
bardzo si� r�ni�y od prostych glon�w �yj�cych obecnie. Niekt�rzy uczeni s�dz�, �e
briofity (jak mchy) i ro�liny naczyniowe (jak paprocie i ro�liny nasienne) rozwin�y
si� z pierwotnych glon�w oddzielnie i w r�nym czasie. [Ale glony, z kt�rych
rozwin�y si� ro�liny wy�sze, nale�a�y do eukariont�w, a sinice to prokarionty -
r�nica mi�dzy tymi grupami organizm�w jest ogromna (zob. notka 97; przyp. red.
nauk.)]. Pojawienie si� ro�lin 145 okrytozal��kowych jest
wielk� tajemnic� ewolucji ro�lin. Na podstawie skamienia�o�ci wiemy, �e pojawi�y
si� one oko�o 65 milion�w lat temu, lecz niezbyt dobrze wiemy, jacy byli ich
przodkowie i jak powsta�y. Odnosi si� on zar�wno do p�ynu w drewnie, jak i p�ynu w
�yku. Pierwszy p�yn zawiera rozpuszczone w wodzie sole mineralne, drugi -
organiczne produkty fotosyntezy. Kiedy nacinamy klon w celu uzyskania syropu, czy
jest nam potrzebny sok z drewna, czy z tyka? Odpowied�: Z �yka. Po odparowaniu wody
pozostanie st�ony roztw�r cukr�w. 147 W przeciwie�stwie do zwierz�t, kt�rych cia�o
ro�nie mniej wi�cej r�wnomiernie, ro�liny rosn� tylko w pewnych miejscach. Te
tkanki, w kt�rych zachodzi szybki podzia� kom�rek, nazwane zosta�y merystemami.
Typowe merystemy w ro�linie to: wierzcho�ek korzenia, wierzcho�ek p�du i p�czki na
�odydze, z kt�rych wyrastaj� li�cie i p�dy boczne. 146 Sok p�ynie i w ksylemie
(drewnie), i we floemie
(�yku). Termin "sok" oznacza p�yn, kt�ry wyp�ywa, kiedy ro�lina jest �ci�ta lub
uszkodzona. Bulwa ziemniaka jest 148 zmodyfikowan� �odyg�, a nie korzeniem. Tak
zwane oczka s� p�czkami bocznymi. Kiedy wi�c ziemniak

60 BIOLOGIA KLASYCZNA
kie�kuje, robi to samo co drzewo wypuszczaj�ce now� ga���. 149 le� drzewa przyrasta
na grubo�� tu� pod kor�.
Obszar podzia�u kom�rek w pniu drzewa nazywamy kambium (miazg�). Jest to warstwa
tkanki tw�rczej, otaczaj�cej pie� tu� pod kor�. W miazdze powstaj� nowe kom�rki
drewna i �yka, poszerzaj�c pie� na zewn�trz i pozostawiaj�c martwe, starsze kom�rki
w �rodku pnia. Kiedy drzewo osi�ga odpowiedni wiek, drewno wewn�trz pnia ulega
przeobra�eniom, tworz�c tzw. twardziel. Nie bierze ona udzia�u w transporcie.
Drewno takie jest wysoko cenione z powodu jego odporno�ci na termity i butwienie.
Cz�� pnia, w kt�rej naczynia transportuj� p�yny, jest nazywana bielem. 150 Wiek
drzewa mo�na okre�li�, licz�c tzw. s�oje
przyrostu rocznego. Wiosn� miazga wytwarza naczynia du�e i cienko�cienne. P�niej,
kiedy wody jest ju� mniej, naczynia staj� si� mniejsze i maj� grubsze �cianki. Z
tego powodu letni przyrost jest ciemniejszy. Wyst�puj�ce na przemian na przekroju
pnia podw�jne warstewki jasno-ciemne s� nazywane s�ojami drewna. tacie
Dlaczego drzewa tropikalne nie maj� sloj�w? Odpowied�: Brak p�r roku. 151 stan
spoczynku jest mechanizmem umo�liwiaj�
cym ro�linom przetrwanie (nawet ro�liny wiecznie zielone znajduj� si� zim� w stanie
zahamowanego metabolizmu). Ni�szy poziom o�wietlenia spowalnia fotosyntez�.
Opadanie li�ci zmniejsza utrat� wody. Nawet podczas stanu spoczynku silny mr�z mo�e
wyrz�dzi� krzywd� drzewu. Je�eli woda w pniu zamarznie, to si� rozszerzy i
spowoduje rozsadzenie pnia. G�o�ny trzask, jaki temu towarzyszy, przypomina strza�
karabinowy. Ka�dy, kto go us�ysza�, nie zapomni tego d�wi�ku do ko�ca �ycia. 152
Jedno zgni�e jab�ko mo�e zepsu� wszystkie. O do
jrzewaniu owoc�w i opadaniu li�ci decyduje prosty zwi�zek chemiczny wytwarzany
przez ro�lin�. Na przyk�ad kiedy noce staj� si� d�u�sze, korzenie drzewa przestaj�
produkowa� zwi�zki chemiczne nale��ce do cytokinin, li�cie zaczynaj� si� starze�,
umieraj� Ekosystemy 61
i wreszcie spadaj�, za�cie�aj�c jesieni� ziemi�.
Istnieje jeszcze jeden zwi�zek chemiczny przyspieszaj�cy opadanie li�ci i
dojrzewanie owoc�w. Zosta� odkryty pod koniec XIX w., kiedy zaobserwowano, �e
drzewa w pobli�u lamp gazowych trac� li�cie wcze�niej ni� pozosta�e. Dzisiaj
pomidory cz�sto zrywa si�, gdy s� jeszcze zielone. Nadmuch etylenu powoduje ich
zaczerwienienie i odjazd do supermarketu. Oto dlaczego zimowe pomidory maj� inny
smak ni� te z twojego ogrodu. Gnij�ce jab�ko wydziela etylen. Jego dzia�anie
powoduje szybkie dojrzewanie i gnicie pozosta�ych jab�ek w koszu. Okaza�o si�, �e
ludowa m�dro�� ma swoje chemiczne uzasadnienie. 153 L~~ie s� zielone, poniewa�
zawieraj� chlo
rofil. Kiedy zamieraj�, chlorofil zanika i ujawniaj� si� inne kolory zwi�zane z
barwnikami, kt�re by�y w li�ciu ca�y czas, lecz maskowa� je chlorofil. Ekosystemy
Ekosystem to wszystkie 154 ro�liny i zwierz�ta na da
nym obszarze wraz z ca�ym �rodowiskiem, w kt�rym �yj�. Nauka po�wi�cona badaniu
ekosystem�w nazwana zosta�a ekologi�. ' ~~ W ekosystemach kr��y materia i nrzen�vwa
przez nie energia. W mniejszych ekosystemach (jak jezioro) kr���ce w nich
pierwiastki cz�sto prze - kraczaj� (w obie strony) granice ekosystemu. Ekosystem
nie wy mieniaj�cy materii i energii z otoczeniem jest nazywany ekosystemem
zamkni�tym. Je�eli taka wymiana zachodzi, to ekosystem jest otwarty. Ekosystem
ziemski ca�� sw� energi� otrzymuje od S�o�ca. Cz�� tej energii jest wykorzystywana
w procesie fotosyntezy, a cz�� ogrzewa planet� i jest nast�pnie wypromieniowana w
przestrze� w postaci promieniowania podczerwonego. Tak wi�c cz�� energii nie
pozostaje na Ziemi, lecz przep�ywa

62 BIOLOGIA KLASYCZNA
przez ni� w drodze do najdalszych przestworzy. W obr�bie ekosystem�w ziemskich
wchodzi z nimi w rozmaite interakcje. 156 W�gie� kr��y w ekosysternie Ziemi.
Zwi�zkiem,
kt�ry stanowi �r�d�o w�gla dla ro�lin, jest dwutlenek w�gla. Ro�liny pobieraj� go z
atmosfery i w procesie fotosyntezy przetwarzaj� w struktury swoich kom�rek.
Zwierz�ta zjadaj� ro�liny lub inne zwierz�ta ro�lino�erne i w ten spos�b w�giel
trafia do cia� zwierz�t. Oddychaj�c organizmy zwracaj� cz�� w�gla do atmosfery w
postaci dwutlenku w�gla. W ten spos�b zamyka si� jedna p�tla obiegu. Kiedy ro�lina
nie zostanie zjedzona, to a� do jej �mierci w�giel znajduje si� w jej kom�rkach. Po
�mierci ro�liny w�giel ten mo�e zosta� na d�ugo wy��czony z obiegu, gdy ulegnie
zmagazynowaniu w postaci z�� paliw kopalnych - w�gla kamiennego, brunatnego i ropy
naftowej. Martwa ro�lina mo�e by� roz�o�ona przez bakterie. W tym przypadku w�giel
tak�e zostanie zwr�cony do atmosfery jako dwutlenek w�gla. W podobny spos�b w�giel
wraca do atmosfery po �mierci zwierz�t. Ogromna ilo�� dwutlenku w�gla jest roz
puszczona w g��bokich wodach ocean�w. W oceanach znajduje si� o wiele wi�cej w�gla
ni� w atmosferze. Je�eli paliwa kopalne zostan� wydobyte ze z�� na powierzchni� i
spalone (np. w elektrowniach lub silnikach samochod�w), to zawarty w nich w�giel
powr�ci do atmosfery. 157 Azot tak�e kr��y w przyrodzie. Znajduje si� w at
mosferze w ogromnych ilo�ciach, lecz jest to azot cz�steczkowy i wi�kszo��
organizm�w nie mo�e go bezpo�rednio wykorzysta�. Azot przedostaje si� do istot
�ywych za po�rednictwem bakterii, kt�re wi��� azot atmosferyczny. Kiedy stanie si�
on ju� sk�adnikiem kom�rek ro�lin, wraz z nimi przechodzi do organizm�w zwierz�t
ro�lino�ernych. Azot jest zwracany glebie w odchodach zwierz�t i szcz�tkach
obumar�ych ro�lin, a bakterie uwalniaj� go z gleby z powrotem do atmosfery. Wielkie
ilo�ci azotu, podobnie jak dwutlenku w�gla, s� rozpuszczone w wodach ocean�w i w
ten spos�b zmagazynowane. 158 Tak naprawd� niczego nie mo�na si� pozby�, po
niewa� wszystkie materia�y
Ekosystemy 63
w �wiatowym ekosystemie podlegaj� sta�emu obiegowi. Niezale�nie od tego, jak
g��boko co� zosta�o zakopane lub jak g��boko zatopione w oceanie, nadal pozostaje
to w ekosystemie Ziemi i kiedy� si� uwolni - by� mo�e ze szkod� dla nas. Jest to
jedna z wielkich prawd, kt�ra rodzi pytania na temat ska�e� �rodowiska. Energia
przep�ywa w g�159 r� �a�cucha pokarmowego. W ka�dym ekosystemie �a�cuch pokarmowy
wytycza zale�no�ci pokarmowe mi�dzy r�nymi organizmami, ujawnia, kto kogo zjada i
przez kogo sam jest zjadany. Na najni�szym poziomie w �a�cuchu pokarmowym s�
ro�liny wykorzystuj�ce bezpo�rednio �wiat�o S�o�ca do syntetyzowania materii
organicznej ze sk�adnik�w nieorganicznych. Ro�liny mo�emy nazwa� pierwszym poziomem
troficznym. Poziom troficzny jest to grupa organizm�w otrzymuj�cych energi� w ten
sam spos�b. Zwierz�ta �ywi�ce si� ro�linami (ro�lino�ercy) tworz� drugi poziom
troficzny. Jest oczywiste, �e zwierz�ta ro�lino�erne nie zu�ywaj� ca�ej energii
nagromadzo nej przez ro�liny. Wi�kszo�� ro�lin umiera �mierci� naturaln�. Nie
zostaj� zjedzone ani przez kr�lika, ani przez jego krewnych. Zwierz�ta ro�lino�erne
s� zazwyczaj zdolne do wykorzystania tylko 10 procent energii dost�pnej na
pierwszym poziomie troficznym. Na trzecim poziomie troficznym znajduj� si�
zwierz�ta mi�so�erne, tzw. drapie�cy I rz�du (np. wilki), zjadaj�ce zwierz�ta
ro�lino�erne, a na czwartym drapie�cy II rz�du (jak drapie�ne walenie) zjadaj�cy
zwierz�ta mi�so�erne. Wreszcie na ko�cu �a�cucha pokarmowego znajduj� si� zwierz�ta
(np, s�py i cz�� owad�w), kt�re od�ywiaj� si� martwymi ro�linami i zwierz�tami. 160
Cz�owiek, nied�wied� grizzly i inne zwierz�
ta wszystko�erne korzystaj� z pokarmu znajduj�cego si� na wszystkich poziomach
troficznych. Prawdopodobnie najbardziej wydajnie ze wszystkich zwierz�t zu�ywaj�
one energi� docieraj�c� do nich poprzez �a�cuch pokarmowy.

64 BIOLOGIA KLASYCZNA
' Ra�dy poziom troficz1 v 1 ny pobiera energi� z poziomu ni�szego, zu�ywaj�c oko�o
90 procent pobranej energii na zaspokojenie w�asnych potrzeb. Gdy ju� to
zrozumiesz, �atwiej ci b�dzie poj�� kilka fakt�w dotycz�cych cen �yw o�ci. Je�eli,
przechodz�c na wy�szy poziom troficzny, musisz dzieli� energi� przez 10, to
zap�acisz za to dziesi�� razy dro�ej. Na przyk�ad wo�owina kosztuje prawie dziesi��
razy dro�ej ni� taka sama wagowo ilo�� ziarna, poniewa� zwierz� przerabia na swoje
mi�so tylko 10 procent energii pobieranej z pokarmem, reszta energii jest zu�ywana
na czynno�ci �yciowe zwierz�cia. 162 Koncentracja ska�e� ro�nie w miar� przechodze
nia wzd�u� �a�cucha pokarmowego. W miar� jak energia przep�ywa do coraz to wy�szych
ogniw �a�cucha, koncentracji ulegaj� tak�e ska�enia, kt�re trafi�y do obiegu. Jest
to przyczyn� zaniepokojenia ekolog�w i instytucji zajmuj�cych si� ochron�
�rodowiska. Dlaczego nie �ywimy si� lwami? Odpowied�: Lwy s� drapie�nikami na
trzecim poziomie troficznym, wi�c, pomijaj�c koszty transportu morskiego, mi�so lwa
powinno kosztowa� oko�o dziesi�ciu razy dro�ej ni� wo�owina - o wiele za drogo dla
ka�dego, opr�cz najbardziej wyrafinowanych smakoszy. [Jest to osobiste zdanie
autora (przyp. red. nauk.)]. Populacje
163 Populacja ro�nie wyk�adpiczo dop�ty, dop�ki jej
rozw�j nie zostanie zahamowany. Ze wzrostem wyk�adniczym mamy do czynienia, kiedy
liczba potomstwa w ka�dym pokoleniu jest proporcjonalna do liczby osobnik�w w
poprzednim pokoleniu. Kiedy na przyk�ad ka�dy osobnik w populacji wyda na �wiat dwa
osobniki potomne, kt�re prze�yj� do dojrza�o�ci, to populacja b�dzie ros�a
wyk�adniczo. Populacje 65
Najwa�niejsz� wie�ko�164 ci� zwi�zan� z wyk�adniczym wzrostem liczebno�ci popu�acji
jest czas podwajania. Przybli�ony wz�r na obliczanie czasu podwajania jest
nast�puj�cy: czas __ 70 podwajania procent rocznego
wzrostu
Tak wi�c populacja, kt�rej przyrost roczny wynosi 10 procent, podwoi si� po siedmiu
latach. Je�eli inflacja wynosi 5 procent rocznie, po ilu latach tw�j dolar b�dzie
wart polow� swej obecnej warto�ci? Odpowied�: 70 : 5 = 14
Po czternastu latach kupisz za dolara tyle, ile teraz za 50 cent�w. 165 Wzrost
wyk�adniczy nie mo�e trwa� w niesko�
czono��. Pr�dzej czy p�niej musi nast�pi� jego zahamowanie. W naturze populacje
rosn� wyk�adniczo dop�ty, dop�ki nie wyczerpie si� pokarm lub nie nast�pi regulacja
liczebno�ci populacji przez drapie�niki. W tym ostatnim przypadku liczebno��
populacji osi�ga r�wnowag�. Typowa krzywa wzrostu populacji jest pokazana na
poni�szym rysunku. poziom r�wnowagi populacja
czas Wzrost populacji jest pocz&tkowo wyk�adniczy, a potem, kiedy zostanie
osi�gni�ta pojemno�� �rodowiska, liczebno�� populacji si� ustala. Jedn� z cech
charakterystycznych populacji ludzkiej, bardzo niepokoj�c� demograf�w, jest
trzydziestoletni czas podwajania. Je�eli nie zostan� podj�te dzia�ania zmierzaj�ce
do zmniejszenia liczby urodze�, to w 2020 r. liczba ludno�ci na �wiecie podwoi si�.
166 Nawet najobfitsza baza �ywno�ciowa zostanie
kiedy� wyczerpana przez populacj�, kt�ra kontynuuje wzrost. Ekolodzy okre�laj�
terminem "pojemno�� �rodowiska" liczb� organizm�w, kt�re mog� utrzyma� si� przy
�yciu w danym ekosystemie. Kiedy populacja osi�gnie pojemno�� �rodowiska, jej
liczebno�� utrzymuje si� na sta�ym poziomie. Liczebno�� populacji jed167 pych
gatunk�w mo�e by� ograniczana przez inne gatunki.

66 BIOLOGIA KLASYCZNA
Je�li na danym obszarze �yje wi�cej ni� jeden gatunek organizm�w, to mog� zachodzi�
mi�dzy nimi r�ne relacje. Mog� ze sob� konkurowa�, po�era� si� lub w jaki� spos�b
zyskiwa� wzajemnie na swej obecno�ci. Przyk�adem oddzia�ywania pierwszego typu mog�
by� dwa gatunki antylop eksploatuj�ce t� sam� r�wnin�. Konkuruj� one ze sob�,
poniewa� trawa zjedzona przez jedne nie mo�e by� zjedzona przez pozosta�e.
Zale�no�� drugiego typu wyst�puje mi�dzy kr�likami i kojotami na tym samym
obszarze. Gdyby nie kojoty, populacja kr�lik�w wzros�aby nadmiernie, lecz z drugiej
strony kojoty tak�e nie mog� �y� bez kr�lik�w. W ten spos�b ka�da populacja
reguluje wzrost drugiej. Zwi�zki wzajemnie korzystne wyst�puj� w przyrodzie bardzo
rzadko. Jednym z przyk�ad�w s� ro�liny kwiatowe i pszczo�y. Je�eli z ekosystemu s�
168 usuwani drapie�cy, to na og� liczebno�� gatunk�w stanowi�cych ich po�ywienie
wzrasta bez ogranicze�, a� do osi�gni�cia pojemno�ci �rodowiska, a wtedy nadchodzi
g��d. Liczebno�� drapie�nik�w tak�e nie mo�e nadmiernie wzrosn��, poniewa�
doprowadzi to do wyt�pienia gatunk�w stanowi�cych ich po�ywienie i w ko�cu liczba
drapie�nik�w r�wnie� zmaleje. W USA zaobserwowano wiele przyk�ad�w eksplozji
populacji zwierzyny p�owej, a tak�e rozprzestrzeniania si� w�r�d nich g�odu i
chor�b. Do eksplozji dochodzi�o, kiedy wprowadzano ograniczenia polowa� na te
zwierz�ta przez ludzi. W wielu przypadkach ludzie-my�liwi zast�puj� drapie�niki,
kt�re wygin�y jak szary wilk ameryka�ski i puma. Chocia� nie jestem zawo�anym
my�liwym, jednak doceniam rol�, jak� odgrywaj� my�liwi w kontrolowaniu liczebno�ci
gatunk�w zwierz�t dziko �yj�cych w Ameryce. Czasami zapominamy, �e my tak�e
jeste�my cz�ci� przyrody. [Rodzi si� tu pytanie, co si� takiego przydarzy�o
drapie�nikom, �e musimy je teraz wyr�cza� "w trosce o przyrod�" (przyp. red.
nauk.)]. Z
Ewolucja

Ewolucja
�ycie na Ziemi rozwin�o 169 si� w drodze ewolucji. Twierdzenie to dotyczy
wszystkich istot, pocz�wszy od bakterii po sosny i �yrafy. Idea ewolucji �ycia
tworzy ramy, wewn�trz kt�rych s� zorganizowane nauki biologiczne. Przedstawiciele
wszystkich dziedzin wiedzy podzielaj� przekonanie o ewolucyjnym rozwoju �ycia. Jest
zatem mo�liwe, �e specjalista badaj�cy ekosystem du�ego jeziora b�dzie m�wi� tym
samym j�zykiem co jego kolega zajmuj�cy si� sekwencj� par zasad wzd�u� pewnego
odcinka DNA, cho� mo�e si� wydawa�, �e nie maj� oni ze sob� nic wsp�lnego. Nie
mo�na zrozumie� wsp�czesnej biologii bez zrozumienia ewolucji. %~%n G��wnym
mechanizmem 1 / V ewolucji jest dob�r naturalny. Mechanizm ten dzia�a nast�puj�co.
W danej populacji ca�y czas wyst�puj� r�ne cechy, pewne �yrafy maj� d�u�sze szyje
ni� inne, niekt�rzy ludzie biegaj� szybciej ni� pozostali itp. Je�eli kt�ra� z tych
cech daje osobnikom wi�ksze mo�liwo�ci prze�ycia wystarczaj�co d�ugo, by wyda� na
�wiat potomstwo, to cecha ta z wi�kszym prawdopodobie�stwem przejdzie na nast�pne
pokolenie. Na przyk�ad, je�eli posiadanie d�u�szej szyi umo�liwi �yraiie �ywienie
si� li��mi, do kt�rych inne nie mog� si�gn��, to prawdopodobie�stwo, �e �yrafa
d�ugoszyja prze�yje susz�, jest du�e. Pokolenie potomne b�dzie przypomina� rodzic�w
i mie� szyje d�u�sze ni� inne �yrafy. Je�eli d�ugie szyje nadal b�d� zapewnia�y
przewag�, to po d�ugim czasie �yrafy z d�u�szymi szyjami mog� si� sta� odmian�
dominuj�c� w populacji. W ten spos�b cecha umo�liwiaj�ca pojedynczemu osobnikowi
lepsze wykorzystanie otoczenia staje si� wsp�ln� cech� wszystkich osobnik�w tego
gatunku. Jest to sedno idei doboru naturalnego. 171 Ewolucja trwa nadal. Ewolucja
�ycia nie jest
procesem, kt�ry odbywa� si� dawno temu i ju� si� zako�czy�. Istoty �yj�ce dzisiaj
nadal przystosowuj� si� do otoczenia. Najs�ynniejszym tego przyk�adem jest historia
pewnej odmiany ciem, kt�ra �y�a w �rodkowej Anglii. Pierwotnie �my te by�y bia�e,
br�zowo c�tkowane, co

70 EWOLUCJA
umo�liwia�o im wtopienie si� w t�o pni brz�z stanowi�cych ich naturalne �rodowisko.
Podczas rewolucji przemys�owej pnie brz�z w Anglii sta�y si� znacznie ciemniejsze.
Przyczyn� tego zjawiska by�a sadza z komin�w fabrycznych. W odpowiedzi na t� zmian�
�my ewoluowa�y i w ci�gu kilku lat przybra�y kolor szary, dzi�ki czemu zn�w sta�y
si� niewidoczne w nowym otoczeniu. Po wielkiej akcji oczyszczania powietrza, kt�r�
przesz�a Anglia w latach sze��dziesi�tych, gruntownie porz�dkuj�c fabryki, �my
zacz�y wraca� do swego pierwotnego ubarwienia. 172 Karol Darwin (1809-1882) jest
tw�rc� wsp�
czesnej teorii ewolucji. Wkr�tce po zako�czeniu studi�w uniwersyteckich zaci�gn��
si� w charakterze przyrodnika na pi�cioletni� wypraw� badawcz� statkiem o nazwie
"Beagle". Podczas tej wyprawy doszed� do wniosku, �e gatunki nie s� niezmienne,
lecz podlegaj� zmianom z up�ywem czasu. Stwierdzi� to na podstawie bada� nad
zi�bami na wyspach Galapagos. Zaobserwowa�, �e w zwi�zku ze zr�nicowaniem
�rodowiska ptaki blisko ze sob� spokrewnione rozwin�y zupe� nie inne cechy (np.
kszta�t dziob�w).
W 1859 r. Darwin opublikowa� dzie�o O powstawaniu gatunk�w drog� doboru
naturalnego: By� mo�e znaczenie tego dzie�a by�o wi�ksze ni� wszystkich innych
ksi��ek, jakie kiedykolwiek napisano. Wbrew silnej w�wczas opozycji teolog�w
pogl�dy Darwina zosta�y zaakceptowane przez wszystkich opr�cz grup skrajnych
my�licieli religijnych. Istnieje tak du�o dowod�w potwierdzaj�cych t� teori�, �e
uczeni nie zadaj� sobie ju� trudu jej sprawdzania, lecz koncentruj� si� na
ustalaniu drobnych szczeg��w. Ojciec Darwina wyda� o nim opini�, kt�r� musimy
zaliczy� do najwi�kszych omy�ek w ocenie talent�w m�odych ludzi. Niezadowolony z
raczej s�abych wynik�w w nauce napisa� do swego syna: "Nie obchodzi ci� nic pr�cz
polowa�, ps�w i �apania szczur�w. Przyniesiesz wstyd sobie i swojej rodzinie". 173
Nale�y zdawa� sobie spraw� z r�nicy mi�dzy
ewolucj� jako faktem a teori� na
Ewolucja 71
jej temat. Czasami s�yszy si� opini�: "Ewolucja to tylko teoria". Twierdzenie to
wprowadza w b��d, poniewa� ewolucja jest nie tylko teori�, lecz tak�e faktem. Mo�na
�atwo zrozumie�, co mam na my�li, rozwa�aj�c przyk�ad grawitacji. Istniej� r�ne
teorie grawitacji, w��czaj�c w to teorie Newtona i Einsteina. Mog� one by� s�uszne
lub nie, kompletne lub niepe�ne. Opr�cz tego istnieje samo zjawisko grawitacji -
kiedy co� zostanie upuszczone, to spada. I fakt ten pozostaje faktem niezale�nie od
tego, jak si� ocenia teorie. Faktem jest r�wnie� rozw�j �ycia na Ziemi od skromnych
pocz�tk�w do obecnej z�o�onej biosfery. Ustalono to na podstawie odnajdywanych
szcz�tk�w kopalnych. Zdolno�� istot �ywych do zmian w odpowiedzi na zmiany
�rodowiska mo�na obserwowa� zar�wno w przyrodzie, jak i w laboratoriach.
Rozr�nienie mi�dzy teoriami a faktami jest wa�ne, poniewa� kreacjoni�ci pos�uguj�
si� nast�puj�c� technik� argumentacji. Naukowcy wci�� tocz� spory na temat r�nych
szczeg��w teorii, a zatem teoria ta jest nies�uszna, nale�y j� odrzuci� i przyj��
teori� kreacji. To tak, jakby pods�ucha wszy sp�r o to, czy biuro jest na 52 czy na
53 pi�trze Empire State Building, wyci�gn�� wniosek, �e dom jest dwukondygnacyjny.
174 B��dy natury s� najbardziej dramatycznymi do
wodami na istnienie ewolucji. W swym wspania�ym eseju Kciuk pandy Steven Jay Gould
zwr�ci� uwag� na fakt, �e dobrze przystosowane organy, na przyk�ad oko, nie mog�
by� uwa�ane za dowody na istnienie ewolucji, poniewa� mo�na je r�wnie przekonuj�co
wyt�umaczy� w kategoriach celowego stworzenia - kreacji. Dopiero takie organy jak
wyrostek robaczkowy u cz�owieka lub kciuk pandy mog� dostarczy� poszukiwanego
dowodu. Panda, daleka kuzynka szopa, utraci�a sw�j kciuk na wczesnym etapie
rozwoju. Kiedy zmieni�o si� �rodowisko, w kt�rym �y�o to zwierz�, i li�cie bambusa
sta�y si� podstaw� jego po�ywienia, posiadanie czego� w rodzaju kciuka okaza�o si�
korzystne, bo u�atwia�o odrywanie li�ci od �odyg. W drodze ewolucji pandzie wyros�a
z boku ko�ci nadgarstka dodatkowa okr�g�awa kostka podobna do kciuka. Nie jest to
oczywi�cie kciuk najlepszy z mo�liwych - gdyby� projektowa� to

72 EWOLUCJA
zwierz� od pocz�tku, nie zrobi�by� tego w ten spos�b. Mechanizm doboru naturalnego
dzia�a na zwierz� takie, jakim w�a�nie ono jest, i przystosowuje je do aktualnego
�rodowiska. W wyniku doboru nie powstaje ani bezwzgl�dnie doskona�y organizm, ani
nawet najbardziej wydajny - po prostu z materia�u, jaki jest pod r�k�, powstaje
dzie�o najlepsze, jakie mo�na stworzy�. Czasem, jak w przypadku pandy, wynik
wygl�da dziwacznie. Tajemnica
Jak powstawa�y skrzyd175 �a? Przewaga ewolucyjna, jak� daj� w pe�ni rozwini�te
skrzyd�a, jest �atwa do zauwa�enia, lecz nie mo�na tego powiedzie� o po�ytku
p�yn�cym z zawi�zk�w, kt�re musia�y by� wcze�niejszym etapem skrzyde�. W pewnych
przypadkach, jak na przyk�ad u ptak�w, skrzyd�a rozwin�y si� z przednich ko�czyn. U
owad�w jednak�e musia�y rozwin�� si� z wypuk�o�ci na bokach tu�owia. Jak� korzy��
mog�y da� takie wyrostki? To, �e skrzyd�a pomog� przetrwa� potomkom milion lat
p�niej, z pewno�ci� nie oznacza, �e ich zawi�zki u�at wi� przetrwanie pojedynczemu
osobnikowi dzisiaj. Ostatnio uczeni tocz� spory na temat teorii, �e zacz�tki
skrzyde� owad�w mog�y gra� rol� regulatora temperatury, dostarczaj�c dodatkowej
powierzchni, przez kt�r� ciep�o mog�o by� absorbowane lub wypromieniowane.
Obliczenia wykazuj�, �e najwydajniejsze regulatory cieplne mog�y by� wystarczaj�co
du�e, aby umo�liwi� owadowi "szybowanie" (w taki spos�b, jak to robi� "lataj�ce"
wiewi�rki). Organ rozwini�ty pierwotnie do innego celu (przenoszenie ciep�a) m�g�
sta� si� przedmiotem doboru naturalnego, dokonuj�cego si� pod zupe�nie innym k�tem
(mo�liwo�ci efektywniejszego przemieszczania si�), i dalej ju� zmienia� si� w nowym
kierunku. Teoria ta wydaje mi si� przekonuj�ca, ukazuje bowiem dora�n� natur�
procesu ewolucyjnego. Ewolucja na Ziemi prze176 biega�a w dw�ch etapach
- chemicznym i biologicznym. Zycie na Ziemi musia�o rozwin�� si� z materii
nieorganicznej. Z czego� by innego mog�o powsta�? Dlatego pierwszym etapem rozwoju
�ycia by�o utworzenie si� kom�rek zdolnych do reproduk Ewolucja c.d. 73
WA�NE DATY EWOLUCJI
~/ I~/1y Poni�ej zestawiono najwa�niejsze wydarzenia historii Ziemi. Daty
umieszczone w prawej kolumnie wskazuj� dzie�, w kt�rym nast�pi�oby dane zdarzenie,
gdyby ca�� histori� Ziemi zmie�ci� w jednym roku.Czas (w mln lat)ZdarzenieData
4600 Powstanie Ziemi 1 stycznia
3800 Formuj� si� najstarsze ska�y 5 marca
3600 Najstarsze znane skamienia�o�ci 21 marca
ok. 2000 Pojawienie si� w atmosferze znacz�-
cych ilo�ci tlenu 26 lipca
ok. 650 �ywe, wielokom�rkowe organizmy
w oceanach 10 listopada
590 Pojawienie si� organizm�w obj�-
tych dokumentacj� paleontologicz-
n� 14 listopada
440 �ycie przenosi si� na l�d 25 listopada
400 Obfito�� ryb (kr�gowce) 29 listopada
250 Pojawienie si� dinozaur�w 12 grudnia
65 Znikni�cie dinozaur�w 26 grudnia
*** od tego mi ejsca wszystkie wydarzenia dziej� si� 31 grudnia
***4Pierwsze cz�owiekowate7:30
0,1 Pierwszy cz�owiek rozumny 23:49
0,005 Pocz�tek historii pisanej 23:59
cji z materia��w, jakie by�y dost�pne na m�odej jeszcze Ziemi. Proces ten nazwano
ewolucj� chemiczn� (patrz notka 187 i nast�pne). Kiedy ju� istnia�y �ywe,
rozmna�aj�ce si� kom�rki, rozpocz�� si� proces doboru naturalnego prowadz�cy do
wielkiej r� - norodno�ci istniej�cych dzisiaj form �ycia.
Ewolucja c.d.
1I~/~ Jak przebiega�a ewolucja? Przedstawiaj�c swo
j� teori� ewolucji, Karol Darwin s�dzi�, �e zmiany w organizmach nast�puj�
stopniowo i nak�adaj� si� w ka�dym pokoleniu na to, co zasta�y, dop�ki akumulacja
tych

74 EWOLUCJA
proces�w nie doprowadzi do dramatycznego zwrotu. Tak� interpretacj� nasuwa analiza
szcz�tk�w kopalnych. Pogl�d ten jest znany jako gradualizm. W 1972 r. dwaj
ameryka�scy paleontolodzy, Jay Gould i Niles Eldrige, przedstawili inne wyja�nienie
przebiegu ewolucji. Na podstawie danych paleontologicznych twierdz� oni, �e przez
wi�ksz� cz�� czasu mi�dzy kolejnymi generacjami zachodz� tylko ma�e zmiany - okres
ten nazwali staz�. Po okresach zastoju nast�puj� kr�tkie, gwa�towne "wybuchy"
zmian. Taka interpretacja danych pochodz�cych ze skamienia�o�ci jest nazywana
punktualizmem. Dyskusje nad tym, kt�ra z interpretacji danych paleontologicznych
jest w�a�ciwa, trwaj� nadal, poniewa� dane te s� tak fragmentaryczne i pe�ne luk,
�e na ich podstawie nie mo�na odrzuci� �adnej teorii. S�dz�, �e odpowied� na
pytanie: "Jak przebiega�a ewolucja?", powinna brzmie�: "I tak, i tak".
Prawdopodobnie w historii ewolucji znajd� si� przyk�ady zmian zar�wno gwa�townych,
jak i stopniowych. �wiat jest zbyt skomplikowany, aby wystarcza�y proste
odpowiedzi. ' ~/~ Czy �ycie naprawd� za1 / cz�o si� na innych plane
tach? Warunki, kt�re musia�y by� spe�nione, aby �ycie na Ziemi mog�o si� rozwin�� z
materii nieo�ywionej, s� do�� surowe. Pozorne nieprawdopodobie�stwo rozwoju �ycia
tutaj przyczyni�o si� do zrodzenia idei, �e �ycie przysz�o na nasz� planet� z
zewn�trz. Pogl�d ten sta� si� znany jako "panspermia". W XIX w. twierdzono, �e
�ycie przenosi�o si� z jednego systemu gwiezdnego na inny za pomoc� jakiego�
rodzaju przetrwalnik�w, lecz pogl�d ten straci� zwolennik�w i popad� w zapomnienie,
kiedy stwierdzono, i� promieniowanie, na jakie by�by nara�ony taki przetrwalnik w
przestrzeni kosmicznej, znacznie przekracza wszelkie wyobra�alne dawki �miertelne.
Ca�kiem niedawno powsta� inny wariant tej teorii, "panspermia kierowana".
Przedstawi� go laureat Nagrody Nobla, Francis Crick. G�osi on, �e cywilizacje
pozaziemskie umie�ci�y mikroby w statkach kosmicznych zaopatrzonych w odpowied�ie
os�ony przed promieniowaniem i wys�a�y je na podobne planety, aby zaszczepi� na
nich �ycie. S�abym punktem tej teorii jest brak odpowiedzi na pytanie: "Jak po
Ewolucja c.d. 75
wsta�o i rozwin�o si� �ycie na planecie macierzystej?" To, co wydaje si�
nieprawdopodobne tutaj, jest r�wnie ma�o prawdopodobne gdzie indziej. Dlaczego mamy
zast�pi� jeden cud (powstanie �ycia) dwoma cudami (�ycie plus pragnienie rozsiania
go we Wszech�wiecie)? Czy teoria Darwina mo�e by� zastosowana tak�e do rozwoju
spo�ecze�stw ludzkich? Jednym z najbardziej interesuj�cych (i kontrowersyjnych)
rozwini�� teorii Darwina jest socjobiologia. Podstawow� jej przes�ank� jest teza,
�e niekt�re prawa ewolucji biologicznej sprawdzaj� si� tak�e w ewolucji kultury.
Wed�ug mojej oceny sytuacja socjobiologii jest nast�puj�ca. Teoria ta przetrwa�a
wst�pny okres �arliwej opozycji, g��wnie ideologicznej. Przeciwnicy jej
reprezentowali na og� lewic�. Obecnie socjobiologia znajduje si� w stadium
intensywnego rozwoju, kt�ry zako�czy si� ustaleniem granic jej stosowania w
badaniach ludzkich struktur spo�ecznych.
Trudno sobie wyobrazi� kogo�, kto mniej by si� nadawa� do roli osoby, wok� kt�rej
tocz� si� zawzi�te spory, ni� Edward O. Wilson z Harvardu. To spokojny uczony
akademicki, kt�rego pierwsz� mi�o�ci� jest badanie mr�wek, zar�wno tych �yj�cych
wsp�cze�nie, jak i wymar�ych. Ma on na przyk�ad d�ugoterminow� umow� z
poszukiwaczami bursztynu na Haiti na pierwsze�stwo zakupu bursztyn�w, w kt�rych s�
zatopione mr�wki. To dzi�ki swoim pracom dotycz�cym ewolucji owad�w Wilson zosta�
tw�rc� i g��wnym autorytetem nowej nauki - socjobiologii. Z tego powodu sta� si�
obiektem napa�ci koleg�w, krytykowano go w prasie, a jego nazwisko wykrzykiwali z
m�wnic radykalni studenci na zebraniach naukowych. My�l�, �e w obliczu ca�ej tej
wrzawy Wilson potrzebowa� wi�cej ni� troch� odwagi, aby kontynuowa� prace nad swoj�
teori�.

76 EWOLUCJA
Powszechnie spotykane nieporozumienia na temat ewolucji
% Q~% Ewolucja nie twierdzi, �e 1 V V ludzie pochodz� od ma�p cz�ekokszta�tnych.
By�a to stara kaczka dziennikarska wywodz�ca si� jeszcze z czas�w Darwina. Teoria
ewolucji g�osi natomiast, �e cz�owiek i ma�py cz�ekokszta�tne pochodz� od wsp�lnego
przodka, kt�ry �y� miliony lat temu. 181 Ewolucji nie jest potrzebne "brakuj�ce
ogniwo"
mi�dzy cz�owiekiem a ma�pami cz�ekokszta�tnymi. Poszukiwanie tego ogniwa zapisa�o
si� trwale w �wiadomo�ci spo�ecznej. Moim ulubionym przyk�adem ilustruj�cym to
zagadnienie jest zawodowy zapa�nik, kt�ry pomalowa� sobie twarz na zielono i nazwa�
si� "brakuj�cym ogniwem". Rozumowanie jest nast�puj�ce. Je�eli cz�owiek pochodzi od
ma�py, to powinien istnie� stw�r b�d�cy w po�owie ma�p� i w po�owie cz�owiekiem.
Poniewa� jednak cz�owiek i ma�py cz�ekokszta�tne pochodz� od wsp�lnego przodka, to
�aden taki stw�r nie mo�e istnie�. 182 ppj w�ywaj� tylko najleie dostosowani" -
twie
rdzenie to oznacza co innego, ni� si� powszechnie s�dzi. Dob�r naturalny jest
cz�sto charakteryzowany jako "prze�ywanie najlepiej dostosowanych". Sam Darwin u�y�
tego okre�lenia, lecz jest ono cz�sto niew�a�ciwie interpretowane lub �le
rozumiane. Darwin u�y� terminu "dostosowanie" do opisania osobnik�w, kt�rych sukces
polega� na wprowadzeniu swojego potomstwa do nast�pnego pokolenia i nic wi�cej. Na
og� osobniki najlepiej radz�ce sobie w swoim otoczeniu okazuj� si� jednocze�nie
"dostosowane", czyli udaje im si� wyprowadzi� potomstwo. W XIX w., a dotrwa�o to
tak�e do naszych czas�w, wielu filozof�w nadawa�o temu terminowi odcie� moralny.
G�oszono, �e prze�ywaj� i dobrze sobie radz� "najlepsi". Przyk�ad �yrafy pokazuje,
�e dob�r naturalny dzia�a w inny spos�b. W naturze nie istnieje �aden moralny os�d.
Mo�na twierdzi� jedynie, �e bardziej prawdopodobne jest przetrwanie i rozmno�enie
si� osobnik�w, kt�rym wyposa�enie genetyczne da�o przewag� nad innymi. W dalekiej
przysz�o�ci potomstwo tych osobnik�w mo�e osi�gn�� dominacj� w populacji.
Nieporozumienia na temat ewolucji 77
W XIX w. brytyjski filozof Herbert Spencer przeni�s� to, co uwa�a� za idee Darwina,
do rozwa�a� na tematy spo�eczne. Teoria jego sta�a si� znana jako "socjologia
ewolucjonistyczna". Opiera�a si� na twierdzeniu, �e w spo�ecze�stwie, podobnie jak
w przyrodzie, prze�ywaj� najlepiej dostosowani. Bogaci zajmuj� swoje
uprzywilejowane miejsce, poniewa� s� lepiej dostosowani, a biedni s� niedostosowani
i dlatego s� tam, gdzie s�. Oczywi�cie stawia to na g�owie ca�y paradygmat Darwina.
Kto� taki jak Leland Stanford, budowniczy Southern Pacific Railroad i jeden z
najwi�kszych kr�l�w rozboju, by� wed�ug darwinowskich standard�w zdecydowanie �le
dostosowany. Mia� tylko jedno dziecko - ch�opca, kt�ry zmar�, zanim m�g� sp�odzi�
w�as ne potomstwo. Tymczasem najni�ej w hierarchii stoj�cy chi�ski kulis lub
robotnik irlandzki, pracuj�cy na kolei Stanforda, m�g� z �atwo�ci� mie� tuzin
dzieci i dlatego w darwinowskim sensie tego s�owa by� znacznie lepiej dostosowany
ni� Stanford. Kiedy omawia�em teori� Darwina ze studentami, lubi�em im u�wiadomi�,
�e z powodu studi�w staj� si� �le dostosowani, poniewa� trwoni� swoje najlepsze
lata reprodukcyjne.
183 Indywidualni przedstawiciele gatunku nie mog�
zmiemc swojego wyposazema genetycznego. Francuski uczony Jean-Baptiste Lamarck
wierzy�, �e cechy nabyte mog� by� przekazane nast�pnemu pokoleniu. Je�eli na
przyk�ad �yrafa b�dzie si�ga� wysoko po li�cie, to wyro�nie jej d�u�sza szyja i jej
potomstwo odziedziczy t� cech� nabyt�. Dzisiaj wiemy, �e takie cechy nie s�
dziedziczone. Dziecko atlety d�wigaj�cego ci�ary nie otrzyma automatycznie pot�nych
mi�ni ani dziecko marato�czyka nie b�dzie mia�o wi�kszej pojemno�ci p�uc.
Dziedziczymy bardzo wiele od swych rodzic�w, lecz to dziedzictwo nie ma nic
wsp�lnego z przebiegiem ich �ycia. W latach dwudziestych w Zwi�zku Radzieckim
osi�gn�� polityczn� dominacj� "genetyk" rosyjski Trofim �ysenko, poniewa� s�dzono,
�e jego teorie s� zgodne z filozofi� marksistowsk�. Odrzuci� on pogl�d, �e geny
maj� zwi�zek z dziedziczeniem, i odwr�ci� si� plecami do "dekadenckiej" nauki
Zachodu. Obieca� Stalinowi, �e posadzi rz�d

78 EWOLUCJA
drzew cytrynowych od Morza Czarnego do Moskwy. Najpierw posadzi drzewko w nieco
tylko ch�odniejszym klimacie, pozwoli mu na adaptacj�, a nast�pne pokolenie zn�w
przesadzi troch� dalej na p�noc. Wykorzystuj�c swoje wp�ywy polityczne, �ysenko
sparali�owa� rosyjskie nauki biologiczne na p� wieku przez wysy�anie swoich rywali
do oboz�w i zakaz nauczania nowoczesnej genetyki. Sprawa �ysenki jest jednym z
najczarniejszych epizod�w w historii nauki. Kreacjonizm a ewolucja
184 Kreacjonizm jest pogl�dem g�osz�cym, �e Zie
mia zosta�a stworzona przez Boga kilka tysi�cy lat temu. Kreacjonizm (czyli "nauka
o stworzeniu") nieco si� ostatnio o�ywi� w Stanach Zjednoczonych. G�osi on, �e
Ziemia zosta�a stworzona kilka tysi�cy lat temu mniej wi�cej tak, jak jest opisane
w Ksi~dze Rodzaju. Wed�ug tej teorii istoty �yj�ce zosta�y stworzone celowo w ich
obecnej formie i od czasu stworzenia nie zachodzi�y w nich �adne zmiany.
Kreacjonizm jest zwi�zany z konserwatywnymi ko�cio�ami protestanckimi i nie
znajduje wi�kszego poparcia ani ze strony nauki, ani teologii. Nauka o stworzeniu
nie 185 stosuje regu� obowi�zuj�
cych w nauce. Kreacjoni�ci twierdz�, �e ich pogl�dy powinny by� traktowane w
nauczaniu publicznym na r�wni z powszechnie akceptowan� teori� ewolucji, poniewa�
reprezentuj� oni "nauk� alternatywn�". Na szcz�cie s�d orzek�, �e taktyka ta mia�a
sprzyja� wprowadzeniu nauczania religii do szk�. Z naukowego punktu widzenia nie
spos�b udowodni� kreacjonistom, �e s� w b��dzie. Niezale�nie od tego, jaki dow�d
b�dzie przedstawiony, ich odpowied� zawsze brzmi tak samo: "C�, w ten w�a�nie
spos�b zosta�o to stworzone". Jednym z cz�ciej wysuwanych argument�w przeciwko
kreacjonizmowi jest ten, �e widzimy gwiazdy odleg�e o miliardy lat �wietlnych, wi�c
�wiat�o od nich bieg�o do nas ju� od miliard�w lat. Wszystko to nie mog�o by� zatem
stworzone sze�� tysi�cy lat temu. Odpowiedzi� kreacjonist�w na ten argument jest
doktryna celowo kreowanej staro�ytno�ci. Zgodnie z ni� �wiat�o stwo Kreacjonizm a
ewolucja 79
rzono tak, aby sugerowa�o, �e istnieje ju� miliardy lat. Musz� przyzna�, �e my�l o
Bogu celowo wprowadzaj�cym w b��d jest dla mnie do�� trudna do zaakceptowania. 'Q
Ewolucja nie narusza 1 V ~ drugiej zasady termodynamiki. Jeden zw�aszcza argument
kreacjonist�w wyprowadza mnie, jako fizyka, z r�wnowagi. Jest on nast�puj�cy.
Ewolucja wymaga, aby �ycie zmierza�o od form prostych do coraz bardziej z�o�onych,
podczas gdy druga zasada termodynamiki g�osi, �e uk�ady zmierzaj� do stanu
maksymalnego nieuporz�dkowania i z tego powodu ewolucja narusza prawa fizyki.
Tymczasem druga zasada termodynamiki odnosi si� tylko do uk�ad�w izolowanych, a
Ziemia nie jest takim uk�adem, poniewa� ca�y czas otrzymuje energi� od S�o�ca. W
celu zrozumienia, dla �zego szczeg� ten jest wa�ny,
warto wyobrazi� sobie prost� czynno�� - wytwarzanie kostek lodu w lod�wce. Kiedy
robisz kostk� lodu, kreujesz uk�ad o wysokim uporz�dkowaniu (l�d) z uk�adu o niskim
uporz�dkowaniu (woda), zu�ywaj�c do tego energi� z lokalnej elektrowni. Wzrost
uporz�dkowania w kostce lodu jest r�wnowa�ony przez zmniejszenie uporz�dkowania w
elektrowni, w kt�rej spalany w�giel ogrzewa atmosfer�. Dop�ki wszystko bilansuje
si� w ksi�gach rachunkowych, dop�ty prawa fizyki nie s� naruszone. Ten sam argument
jest odpowiedni tak�e dla �ywych organizm�w na Ziemi. Rosn�cy porz�dek w biosferze
jest r�wnowa�ony rosn�cym nieuporz�dkowaniem w naszym "zak�adzie energetycznym" -
S�o�cu. Gdyby mimo wszystko argument kreacjonist�w by� s�uszny, to �aden system nie
m�g�by sta� si� bardziej uporz�dkowany i nigdy nie zrobi�by� sobie kostki lodu do
och�odzenia napoj�w.

80 EWOLUCJA
Ewolucja skomplikowanych form �ycia
Ewolucja chemiczna
'Q~% Wiemy ju�, jak mog�y po1 V I wsta� w pocz�tkach Zie
mi podstawowe cegie�ki, z kt�rych s� zbudowane organizmy �ywe. W 1955 r. Harold
Urey i Stanley Miller z uniwersytetu w Chicago przeprowadzili do�wiadczenie, kt�re
pokaza�o, w jaki spos�b m�g� nast�pi� pierwszy krok ewolucji chemicznej. Zmieszali
metan, wod�r, amoniak i dwutlenek w�gla - tzn. zwi�zki, z kt�rych zgodnie z naszym
przekonaniem sk�ada�a si� pierwotna ziemska atmosfera - i poddali t� mieszanin�
dzia�aniu wy�adowa� elektrycznych. Zaobserwowali, �e ze sk�adnik�w pierwotnej
atmosfery w ci�gu paru godzin powsta�y cz�steczki zwane aminokwasami, kt�re s�
podstawowym budulcem bia�ek. Z kolei bia�ka to zwi�zki wykonuj�ce w organizmach
�ywych wi�kszo�� chemicznej pracy. W p�niejszych do�wiadczemach te same sk�adniki
wyj�ciowe poddawano dzia�aniu ciep�a (np. z wulkan�w) i promieniowania
nadfioletowego (ze S�o�ca), w wyniku czego otrzymywano r�wnie� aminokwasy.
Wsp�cze�ni badacze odkryli, �e w reakcjach typu Millera-Ureya mog� powstawa� nie
tylko aminokwasy, lecz tak�e mieszanina z�o�ona z przer�nych cz�steczek
biochemicznych. '/ ~~ �ycie mog�o powsta� w "zupie pierwotnej".
Gdyby w pierwotnej atmosferze Ziemi zachodzi�a reakcja Millera-Ureya, to do oceanu
spada�by deszcz aminokwas�w. W ci�gu 100 000 lat (jest to kr�tki okres z
geologicznego punktu widzenia) st�enie aminokwas�w w oceanie r�wna�oby si� obecnemu
st�eniu soli. Tak wi�c ocean roi� si� od cz�steczek, z kt�rych mog�oby powsta�
�ycie, gdyby si� ze sob� po��czy�y. Ocean taki nazywa si� cz�sto zup� pierwotn�.
St�enie aminokwas�w w tej zupie wynosi�o kilka procent - by�o prawie takie
Tajemnica 81
samo, jakie otrzymuje si� po rozpuszczeniu kostki bulionu prawie w 4 litrach wody.
Nie by�oby to przyjemne miejsce do p�ywania - wiele z tych aminokwas�w do�� brzydko
pachnie - lecz by�o miejscem nadzwyczaj bogatym w substancje pokarmowe. Jak si�
przypuszcza, w tej zupie powsta�y pierwsze �ywe kom�rki. 1 ~~ Rilka aminokwas�w
mog�o przyby� na Ziemi�
w meteorytach. Odkrycie, �e aminokwasy s� zwi�zkami ca�kiem pospolitymi we
Wszech�wiecie, by�o jednym z najbardziej zdumiewaj�cych wydarze� ostatnich kilku
dekad. Wykryto je w wielkich chmurach Drogi Mlecznej i w meteorytach, kt�re spad�y
na Ziemi� z przestrzeni kosmicznej. Fakt ten naprowadzi� pewnych specjalist�w na
my�l, �e kilka lub wr�cz wszystkie aminokwasy przylecia�y na Ziemi� z meteorytami.
Niezale�nie od tego, kt�r� z dr�g aminokwasy trafi�y do oceanu - czy z meteorytami,
czy przez reakcje Millera-Ureya, czy te� na oba sposoby jednocze�nie - wynik by�
taki, �e wkr�tce po ostygni�ciu oceany na Ziemi by�y pe�ne aminokwas�w. Tajemnica
190 Nie wiemy, w jaki spos�b w zupie pierwotnej po
wsta�y ze z�o�onych zwi�zk�w chemicznych pierwsze kom�rki. Jest to najwi�ksza luka
w naszej wiedzy o ewolucji �ycia. Powstanie kom�rki w zupie pierwotnej jest
klasyczn� sytuacj� odpowiadaj�c� pu�apce, jak� stanowi� "paragraf 22". Je�eli
bia�ka powstan� z aminokwas�w w powietrzu lub na powierzchni oceanu, to
promieniowanie nadfioletowe S�o�ca zaraz je zniszczy. Aby uciec od tego losu,
aminokwasy musz� si� po��czy� pod wod�, lecz w tym przypadku ulegn� zniszczeniu
wskutek reakcji z wod�. Jedynym sposobem otrzymania z zupy zwi�zk�w bardziej
z�o�onych by�o powstanie region�w o tak wysokim st�eniu aminokwas�w, �eby woda nie
mog�a si� do nich przedosta�. Z tego powodu rozwa�ania dotycz�ce powstania
pierwszej kom�rki skupi�y si� na tym, w jaki spos�b aminokwasy mog�y uzyska� tak
wysok� koncentracj�. Mog�o si� to wydarzy� w basenach p�ywowych, do kt�rych woda
wp�ywa podczas przyp�ywu i paruje w czasie odp�ywu, pozo

82 EWOLUCJA
stawiaj�c aminokwasy. Gdyby basen taki mia� g��boko�� oko�o 9 m, to na jego dnie
promieniowanie nadfioletowe by�oby ju� wystarczaj�co os�abione, aby mog�y przetrwa�
powstaj�ce tam z�o�one zwi�zki aminokwas�w. Wyparowanie wody i tym samym
zwi�kszenie koncentracji aminokwas�w mog�o tak�e nast�pi� pod wp�ywem ciep�a
pochodz�cego z wulkan�w. Inna mo�liwo�� to reakcje zachodz�ce mi�dzy aminokwasami
znajduj�cymi si� na dnie ocean�w pomi�dzy pok�adami r�nych minera��w gliniastych.
191 Chocia� nie wiemy, jak powsta�y pierwsze kom�
rki - wiadomo, �e nast�pi�o to bardzo szybko. Przyjmuje si�, �e Ziemia powsta�a 4,6
miliarda lat temu, a oko�o 3,6 miliarda lat temu istnia�y ju� na niej do��
zaawansowane w rozwoju organizmy jednokom�rkowe (patrz ni�ej). Tak wi�c w ci�gu
zaledwie 800 milion�w lat nasza planeta przekszta�ci�a si� z gor�cej i ca�kowicie
nieorganicznej w ch�odn� i �yw�. Wed�ug najlepszych obecnie oszacowa� wystarczy�
miliard lat od powstania oceanu, aby zape�ni� si� on organizmami jednokom�rkowymi.
192 ~erwsze kom�rki mog�y powsta� r�wnie� w
ochronnej otoczce substancji t�uszGzowych. Niekt�re substancje t�uszczowe
samorzutnie tworz� w wodzie p�cherzyki. Fakt ten pos�u�y� jako podstawa do
opracowania innego scenariusza powstania pierwszej kom�rki. Wed�ug niego w
pierwotnym oceanie znajdowa�y si� substancje t�uszGzowe, kt�re tworzy�y p�cherzyki.
Wewn�trz tych p�cherzyk�w nast�powa�y reakcje ��czenia si� aminokwas�w w bia�ka,
os�oni�te ich otoczk� przed niszcz�cym wp�ywem wody. Scenariusz ten ma przewag� nad
innymi, poniewa� rozstrzyga dwa g��wne problemy zwi�zane z powstawaniem kom�rki:
wyja�nia, jak mo�e powsta� z�o�ony zwi�zek i jak zawarto�� nowo powsta�ej kom�rki
mo�e by� izolowana od otoczenia. Dokumentacja paleontologiczna
193 Ewolucj� �ycia poznajemy na podstawie danych
pochodz�cych z badania skamienia�o�ci. Kiedy zwierz� lub ro� Dokumentacja
paleontologiczna 83
lina umiera, mo�e si� zdarzy�, �e zostanie zagrzebana w pod�o�u. Przez szcz�tki
przep�ywa� b�d� wody podziemne i stopniowo minera�y znajduj�ce si� w wodzie zajm�
miejsce atom�w zagrzebanego organizmu. Rezultatem tego procesu, po bardzo d�ugim
czasie, jest dok�adna kamienna replika zagrzebanego organizmu. Miliony lat p�niej
skamienia�o�ci takie znajduj� paleontolodzy i nowy fragment informacji o dawnym
�yciu dodaje si� do ju� posiadanych. Kompletna informacja zawarta w
skamienia�o�ciach ju� odkrytych jest nazywana dokumentacj� paleontologiczn�. Danym
paleontologicz194 nym daleko do doskona
�o�ci. Nie ka�de nie�ywe zwierz� staje si� skamienia�o�ci�, zazwyczaj szcz�tki
ulegaj� roz�o�eniu i wcale nie dochodzi do ich grzebania w ca�o�ci. Z kolei nie
ka�de zagrzebane zwierz� lub ro�lina staje si� skamienia�o�ci� - oczywi�cie twarde
cz�ci organizmu, na przyk�ad szkielety, �atwiej si� zachowuj� ni� cz�ci mi�kkie,
jak sk�ra i organy wewn�trzne. I w ko�cu nie ka�da skamienia�o��, kt�ra powsta�a,
zostaje przez uczonych znaleziona. Wed�ug szacowa� paleontolog�w szcz�tki kopalne
pozwalaj� pozna� jeden gatunek spo�r�d 10 tysi�cy gatunk�w wsp�cze�nie z nim
wyst�puj�cych. Pomimo wszystkich tych niedoskona�o�ci dane paleontologiczne s�
jedynym dost�pnym �r�d�em wiedzy o rozwoju �ycia na naszej planecie. 195 Wi�kszo��
skamienia�o�ci powsta�a w p�ytkich
morzach szelfowych. Je�eli ro�lina lub zwierz� traci �ycie na l�dzie, jego szkielet
prawdopodobnie b�dzie rozwleczony przez organizmy od�ywiaj�ce si� padlin� lub
czynniki atmosferyczne - a szansa jego zachowania si� w postaci skamienia�o�ci jest
niewielka. Sytuacja organizm�w �yj�cych w szelfie kontynentalnym jest zupe�nie
inna. Wpadaj� one w grub� warstw� mu�u na dnie i zostaj� niezw�ocznie przykryte.
Zwi�ksza to ich szans� na fosylizacj�. Nie powinno zatem by� niespodziank�, �e
ogromna wi�kszo�� posiadanych przez nas skamienia�o�ci pochodzi z obszar�w, kt�re
kiedy� by�y szelfami kontynentalnymi. Nie jest to takie z�e, jak by si� wydawa�o na
pierw

84 EWOLUCJA
szy rzut oka. Gdyby� mia� wybra� tylko jeden region, aby na jego podstawie oceni�
bogactwo wsp�czesnego ekosystemu Ziemi, prawdopodobnie tak�e wybra�by� szelf
kontynentalny. Pierwsze jednokom�r196 kowce, kt�re pozostawi�y
po sobie �lad, to sinice �yj�ce w pobli�u brzegu oceanu. Kom�rki sinic tworz�
skupienia w postad niebieskozielonego ko�ucha, zbieraj�cego si� tu� przy brzegu
staw�w i jezior, a tak�e w zastoiskach rzek. Same sinice nie pozostawi�y po sobie
skamiema�o�ci, lecz po nitkach ich kolonii pozosta�y odciski w glinie i mule, kt�re
p�niej zamieni�y si� w ska��. Ska�y takie mo�na dzi� zobaczy� w kilku miejscach na
Ziemi. 197 Ca�� prahistori� nosimy w sobie. DNA w naszych
cia�ach i we wszystkich �yj�cych istotach wyst�puje w formie prawoskr�tnej spirali.
Dlaczego wszystkie �ywe istoty na Ziemi maj� ten szczeg�lny rodzaj DNA? Cz�steczka
DNA mo�e przecie� r�wnie dobrze mie� posta� spirali lewoskr�tnej. Znacz�ce
wydarzenia ewolucji
"Prawdziwe" skamienia198 �o�ci pojawi�y si� dopiero
oko�o 600 milion�w lat temu. Gdy s�yszymy s�owo skamienia�o��, nie my�limy o takich
rzeczach jak nitki glon�w. Zamiast nich pojawiaj� si� nam przed oczami olbrzymie
szkielety dinozaur�w w s�abo o�wietlonych salach muze�w. Dopiero 590 milion�w lat
temu, na pocz�tku pierwszego okresu ery paleozoicznej, nazywanego przez geolog�w
kambrem, pojawi�y si� szkielety i inne twarde cz�ci istot �ywych. �z�ci te by�y
trwalsze ni� tkanki mi�kkie, zwi�kszy�o si� wi�c prawdopodobie�stwo, �e stan� si�
skamienia�o�ciami. Dokumentacja paleontologiczna z okres�w przedkambryjskich jest
bardzo uboga. Nag�e pojawienie si� skamienia�o�ci w kambrze specjali�ci nazwali
eksplozj� kambryjsk�. Dzisiaj wiemy, �e skomplikowane organizmy istnia�y tak�e
przed kambrem, lecz pozostawi�y po sobie bardzo ma�o skamienia�o�ci - mo�na sobie
�atwo wyobrazi� ocean pe�en istot podob Znacz�ce wydarzenia ewolucji 85
pych do che�bi. W kambrze nie nast�pi� gwa�towny rozw�j wszystkich organizm�w, lecz
tylko tych, kt�re mia�y szkielety. 199 skomplikowane formy �ycia powsta�y w ocea
nie. Podobnie jak pierwsze kom�rki, tak�e pierwsze organizmy wielokom�rkowe
powsta�y w oceanie. 590 milion�w lat temu rozwin�y si� w p�ytkich wodach oceanu
z�o�one organizmy ro�linne i zwierz�ce, jak na przyk�ad glony, mi�czaki, korale. Od
tego czasu przez ponad 150 milion�w lat �ycie na Ziemi istnia�o tylko w oceanach,
l�dy by�y ja�owym pustkowiem. nn �ycie wydosta�o si� na Z V V l�d oko�o 430
milion�w lat temu. Pierwsze "wysz�y" z wody ro�liny, a nast�pnie zwierz�ta podobne
do dzisiejszych skorpion�w. Zdarzy�o si� to w okresie nazywanym przez geolog�w
sylurem. Poniewa� na nowym terytorium nie istnia�a konkurencja, te organizmy, kt�re
przenios�y si� na l�d, radzi�y sobie bardzo dobrze i szybko si� rozprzestrzeni�y.
Pierwszymi kr�gowcami 201 by�y kr�g�ouste i ryby. 3801at temu-w dewonie-w oceanach
dominowa�y rekiny i olbrzymie ryby pancerne (teraz wymar�e). W�a�nie one by�y
w�wczas najbardziej z�o�onymi formami �ycia na naszej planecie. "Era gad�w"
rozpocz�a 202 si� 248 milion�w lat temu, a zako�czy�a wymarciem dinozaur�w 65
milion�w lat temu. Okres ten jest znany najlepiej, poniewa� obejmuje dinozaury,
grup� bardzo urozmaicon�. Nie wszystkie dawne gady by�y ogromne. Wiele z nich mia�o
rozmiary nie wi�ksze od dzisiejszego lisa. Wtedy, gdy na l�dzie i morzu dominowa�y
dinozaury, przodkowie dzisiejszych ssak�w - ma�e zwierz�ta podobne do myszy -z
trudem walczyli o swoj� niepewn� egzystencj�. Wygini�cie dinozaur�w 203 otworzy�o
drog� ssakom.
W ci�gu ostatnich 65 milion�w lat ssaki s� najwy�ej uorganizowanymi i dominuj�cymi
zwierz�tami na Ziemi. S� tacy, kt�rzy twierdz�, �e zag�ada wielkich gad�w mia�a
swoje dobre strony,

86 EWOLUCJA
niezale�nie od tego, jak do niej dosz�o - inaczej gady dominowa�yby nadal i nie.
by�oby ludzi. ~n,/ Ludzie pojawili si� na
-Jl. -Ziemi bardzo niedawno. Je�eli ca�y czas istnienia Ziemi przedstawi� jako
jeden rok, to cz�owiek (je�li Lucy - patrz notka 229-potraktuje si� jako cz�owieka)
jest obecny na Ziemi od paru godzin. Je�eli jednak histori� cz�owieka zacznie si�
liczy� od Homo sapiens, to zajmie ona tylko kilka minut. Dinozaury
205 Z punktu widzenia nauki dinozaury si� nie licz�.
No c�, troch� si� licz�, lecz wcale nie tak bardzo, jak si� powszechnie s�dzi.
Nigdy, w �adnym okresie nie �y�o na raz wi�cej ni� kilka gatunk�w wielkich
dinozaur�w. By�y fascynuj�ce. Na kim nie zrobi�by wra�enia na przyk�ad tyranozaur
czy brontozaur? Podobnie jak dzisiejsze s�onie i nosoro�ce-by�y pi�kne,
interesuj�ce, lecz niewiele m�wi� o �yciu na Ziemi. Nale�a�oby jeszcze wspomnie�,
�e dinozaury by�y zwierz�tami l�dowymi, wi�c pozosta�o po nich ma�o skamienia�o�ci.
Mamy zatem tak� sytuacj�, �e skamienia�o�ci najbardziej interesuj�ce szerok�
publiczno�� s� o wiele mniej interesuj�ce dla naukowc�w. ~(~L Oko�o 28 dm3 wapie Uv
nia z niekt�rych sta
nowisk mo�e dostarczy� 50 tysi�cy skamienia�ych muszelek - pozosta�o�ci ma�ych
zwierz�t �yj�cych w szelfie kontynentalnym. Dostarczaj� one wi�cej danych
paleontologicznych ni� wszystkie dinozaury we wszystkich muzeach �wiata. 207 Cz��
dinozaur�w przejawia�a zachowania spo
�eczne. W przeciwie�stwie do wsp�czesnych gad�w cz�� dinozaur�w �y�a w stadach i
opiekowa�a si� m�odymi. Jack Horner z Museum of the Rockies w Bozeman (Montana)
odkry� miejsca, gdzie gniazdowa�y du�e kolonie dinozaur�w. Homer twierdzi, �e tak�e
migrowa�y du�ymi stadami. Jest to nowe spojrzenie na dinozaury, ale dotychczas
oparte tylko na znalezisku Homera. Wymieranie 87
~(~~ Dinozaury s� by� mo�e spokrewnione ze wsp�
czesnymi ptakami. Niekt�rzy uczeni twierdz�, �e dinozaury tak ca�kiem nie wymar�y,
poniewa� maj� potomk�w �yj�cych dzi� na Ziemi - ptaki. Kiedy wi�c b�dziesz jad�
indyka, pami�taj, �e spo�ywasz dalekiego kuzyna tyranozaura. 209 Niekt�re dinozaury
mog�y by� sta�ocieplne. Zwie
rz�ta sta�ocieplne, jak cz�owiek, zachowuj� sta�� temperatur� cia�a niezale�nie od
temperatury otoczenia. Temperatura zwierz�t zmiennocieplnych, jak wsp�czesne gady,
zale�y od temperatury otoczenia. Dawniej s�dzono, �e dinozaury, podobnie jak gady,
by�y zmiennocieplne. Teraz pewni uczeni twierdz�, �e mog�y by� sta�ocieplne,
podobnie jak ptaki. Twierdzenie to jest trudne do udowodnienia, gdyi w
skamiema�o�ciach nie zachowa�y si� tkanki mi�kkie, a jedynie ko�ci i z�by, wi�c
badacze mog� je tylko por�wnywa� z obecnie �yj�cymi zwierz�tami i wyci�ga� wnioski
na podstawie analogii. Dotychczas �adna ze stron nie odnios�a w tym sporze, moim
zdaniem, zdecydowanego zwyci�stwa. ~%n Dinozaury znik�y nagle lr 1 V oko�o 65
milion�w lat temu. Spos�b, w jaki wymar�y, jest by� mo�e ciekawszy ni� ich �ycie.
Znik�y nagle. Mog�o to trwa� tysi�c lat lub kilka dni. Obecnie nie potrafimy
dok�adnie sprecyzowa�, jak d�ugo trwa�o to wymieranie. Jest to jeden z w�tk�w
spor�w, jakie si� tocz� na temat wygini�cia dinozaur�w. Wymieranie
Ogromna wi�kszo�� wszy211 stkich gatunk�w, jakie kiedykolwiek �y�y, ju� wymar�a.
Moja �ona nie cierpi, gdy tak m�wi�. Nazywa to gadaniem fizyka. Powy�szymi s�owami
wyrazi�em nast�puj�c� my�l. Wed�ug r�nych szacunk�w obecnie zamieszkuje Ziemi� 10
do 50 milion�w gatunk�w. Stanowi to tylko 0,1 procent wszystkich gatunk�w, jakie
�y�y na Ziemi od chwili jej powstania. Pojawienie si� gatunku, istnienie przez
jaki� czas i wymarcie to normalny przebieg ewolucji. Specjali�ci oszacowali, �e
przez ca�y okres, kt�ry obejmuje dokumentacja paleontologiczna, gatunki wymiera�y w
tempie kilkuset rocznie. Nie mo�na zapobiec

88 EWOLUCJA
wymieraniu gatunku, podobnie jak nie mo�na uchroni� od �mierci pojedynczych jego
osobnik�w. Przeci�tny czas �ycia ga212 tanku wynosi oko�o mi
liona lat. Je�eli czas �ycia rodzaju ludzkiego zacz�� liczy� od Lucy (patrz notka
229), to cz�owiek �yje ju� ponad 3 miliony lat. Wymarcie dinozaur�w by213 �o masow�
zag�ad�. 65 milion�w lat temu wraz z dinozaurami wymar�o dwie trzecie wszystkich
gatunk�w �yj�cych wtedy na Ziemi. Stopie� zaniku pewnych organizm�w, takich jak
plankton ocean�w, osi�gn�� a� 98 procent. Gdy mamy do czynienia z tak wielkim
wymieraniem, co potwierdzaj� dane paleontologiczne, to wydarzenie takie otrzymuje
specjaln� nazw�: masowa zag�ada. W �wietle tych fakt�w teorie, jakie mo�na znale��
w pismach brukowych, g�osz�ce, �e dinozaury zosta�y wyt�pione przez zielone ludziki
z lataj�cych spodk�w, mo�na spokojnie zignorowa�. Chyba �e te ma�e zielone ludziki
polowa�y te� na plankton. 214 Masowa zag�ada, jaka obj�a dinozaury, nie by
�a ani ostatnia, ani najwi�ksza w hi
storn. Na podstawie dokumentacji paleontologicznej stwierdzono osiem do dwunastu
masowych wygini�� (zale�nie od sposobu liczenia) w ci�gu ostatnich 250 milion�w
lat. Ostatnie z nich, na nieco mniejsz� skal� ni� to, kt�re obj�o dinozaury,
wydarzy�o si� 11 milion�w lat temu. Najwi�ksze nast�pi�o 248 milion�w lat temu, pod
koniec permu. Wygin�o wtedy 80 procent wszystkich �yj�cych wtedy gatunk�w.
Przyczyn� wygini�cia di215 nozaur�w by�o prawdopodobnie uderzenie meteorytu w
Ziemi�. Najnowsza teoria g�osi, �e wygini�cie ich by�o skutkiem zjawisk, kt�re
nast�pi�y po uderzeniu w Ziemi� meteorytu o �rednicy oko�o 10 km. Py�y, jakie
powsta�y podczas zderzenia, przes�oni�y �wiat�o S�o�ca na ca�ym �wiecie na prawie
trzy miesi�ce, co zabi�o wi�kszo�� ro�lin. Sta�o si� to przyczyn� wygini�cia
zwierz�t ro�lino�ernych. Po nich wygin�y zwierz�ta drapie�ne. Ten scenariusz
wydarze� nazywany jest hipotez� Alvarez�w, kt�rzy pierwsi przedstawili dowody.
Obecnie hipoteza ta przedstawia si� nast�puj�co. Dowody na to, �e nast�pi�o
zderzenie Ziemi z meteorytem, s� nieodparte. Nie budzi w�tpliwo�ci Ewolucja
czlowieka 89
tak�e czas, w jakim ono nast�pi�o, lecz nadal tocz� si� spory, czy by�a to jedyna
przyczyna zag�ady, czy tylko jedna z przyczyn. 216 Jest zupe�nie mo�liwe, �e masowa
zag�ada nast�
puje co 26 milion�w lat. Nowe opracowanie komputerowe danych paleontologicznych
ujawni�o, �e masowe wymieranie nie jest wydarzeniem przypadkowym, ale regularnym.
Je�eli to prawda i je�eli jedno z nich nast�pi�o wskutek zderzenia, to rozs�dne
jest za�o�enie, �e wszystkie pozosta�e tak�e by�y spowodowane zderze mami.
Przynajmniej tak w�a�nie twierdzi kilku uczonych. Oznacza�oby to, �e Ziemia jest
regularnie bombardowana przez du�e obiekty z przestrzeni kosmicznej. Nie jest wcale
jasne, dlaczego tak si� dzieje. Nie martw si�, nast�p217 na zag�ada nie nadejdzie
tak szybko. Ostatnie masowe wymieranie zdarzy�o si� 11 milion�w lat temu, zosta�o
nam wi�c do nast�pnego oko�0 15 milion�w lat. Ewolucja cz~owieka
Rodow�d cz�owieka mo�e 218 by� prze�ledzony na podstawie skamienia�o�ci. Histori�
rodzaju ludzkiego, podobnie jak wszystkich istot na Ziemi, mo�na odtworzy� na
podstawie danych paleontologicznych. Dane te obejmuj� zar�wno odleg�ych przodk�w
wsp�czesnego cz�owieka i ma�p cz�ekokszta�tnych, jak i bardziej bezpo�rednich
przodk�w Homo sapiens. Pogl�d, �e rodzaj ludzki nie r�ni si� od innych zwierz�t,
by� zawsze trudny do zaakceptowania. Ukrytym problemem we 219 wszystkich pr�bach
wyja�nienia ewolucji by�a zawsze odpowied� na pytanie, czym jest istota ludzka.
Je�li si� chce �ledzi� drzewo rodowe cz�owieka, to trzeba mie� jasne poj�cie o tym,
czym r�ni si� istota ludzka od jej przod

90 EWOLUCJA
k�w. Poci�ga to bowiem za sob� wa�ne konsekwencje. Przez ca�� histori� uwa�ano, �e
cz�owiek jest istot� szczeg�ln�, ca�kowicie r�ni�c� si� od reszty istot na Ziemi.
Nawet po zaakceptowaniu teorii ewolucji Darwina pope�niono zdumiewaj�co du�� liczb�
b��d�w wskutek tego, �e uczeni nie chcieli widzie� podobie�stw mi�dzy Homo sapiens
a na przyk�ad neandertalczykiem (patrz ni�ej). Najwa�niejszym etapem 220 w rozwoju
cz�owieka by�o
uzyskanie zdolno�ci do poruszania si� na dw�ch nogach. Ludzie r�ni� si� od innych
zwierz�t rozmiarami m�zgu, wyobra�ano wi�c sobie, �e najpierw u istot ludzkich
rozwin�� si� du�y m�zg, a dopiero p�niej nast�pi�o spionizowanie postawy. Sta�o si�
akurat na odwr�t. Pierwsza by�a pionizacja postawy, a dopiero potem rozwin�a si�
inteligencja. Problem: dlaczego i jak hominidy zacz�y chodzi� wyprostowane - jest
ci�gle jeszcze przedmiotem gwa�townych spor�w mi�dzy specjalistami. Jednak jest ju�
zupe�nie pewne, �e jeszcze mia�y ma�e m�zgi (oko�o jednej czwartej m�zgu
wsp�czesnego cz�owieka), a ju� chodzi�y wyprostowane. 221 Wara, ie rodzaj ludzki
dysponowa� inteligencj�
ju� na wczesnym etapie rozwoju, wspar�a wielk� mistyfikacj� z Piltdown. W 1912 r.
paleontolog amator Charles Dawson doni�s�, �e znalaz� czaszk� i fragmenty szcz�ki w
�wirowni na Piltdown Common w po�udniowej Anglii. Skamienia�o�� mia�a wielk�
czaszk� (wskazuj�c� na rozwini�t� inteligencj�) i prymitywn� szcz�k�. Po
czterdziestu latach, podczas kt�rych cz�owieka z Piltdown coraz trudniej mo�na by�o
pogodzi� z narastaj�c� wiedz� o ewolucji cz�owieka, skamienia�o�� ta zosta�a
ponownie zbadana. Fragmenty czaszki okaza�y si� wsp�czesne (cho� sprytnie
spreparowane), a szcz�ka nale�a�a do orangutana. Nowoczesne techniki, takie jak
datowanie izotopowe, prawdopodobnie zapobiegn� w przysz�o�ci tak prymitywnym
oszustwom. Musz� przyzna�, �e kiedy zobaczy�em t� skamienia�o�� w British Museum,
fakt, �e z�by s� dodane, wyda� mi si� oczywisty. Kto to spreparowa�? Nikt tego nie
wie, lecz moim ulubionym kandydatem jest Artur Conan Doyle, tw�rca Sherlocka
Holmesa i s�siad Dawsona. Ewolucja czlowieka 91
~A~ Homo sapiens jest jedynym przedstawicielem
naszego rodzaju, kt�ry przetrwa�. Gdyby zdarzenia przebiega�y normalnie, mo�na
by�oby oczekiwa�, �e b�dzie istnie� wiele innych gatunk�w tego samego rodzaju co
cz�owiek, na przyk�ad Homo A, Homo B itd. Nasze drzewo genealogiczne jest w
rzeczywisto�ci bardzo mocno przyci�te - jeste�my jedynym gatunkiem, kt�ry przetrwa�
nie tylko w naszym rodzaju, lecz tak�e w ca�ej rodzinie cz�owiekowatych, czyli
hominid�w. Pozostaje kwesti� otwart�, czy nasi przodkowie oczy�cili to drzewo,
zmiataj�c z powierzchni Ziemi swoich rywali, czy te� sta�o si� to wskutek doboru
naturalnego. W rodowodzie cz�owieka 223 s� ogromne luki. Typowa jest nast�puj�ca
sytuacja. Znajdujemy kilka czaszek jednego gatunku w kilku miejscach danego
regionu, potem kilka czaszek innego gatunku w miejscach odpowiadaj�cych temu samemu
okresowi geologicznemu, lecz w innym regionie. Czy obie te grupy czaszek
reprezentuj� r�wnoleg�e ga��zie drzewa genealogi - cznego, czy mo�e jeden z
osobnik�w by� przodkiem drugiego? S� to pytania, na kt�re nie mo�na odpowiedzie�
wy��cznie na podstawie dat. Skutkiem tego s� nieustanne spory dotycz�ce uk�adu
ga��zi prowadz�cych do cz�owieka wsp�czesnego. Chc�c m�wi� o graczach, 224 trzeba
poda� ich list�. Jednym z najtrudniejszych aspekt�w studiowania ewolucji cz�owieka
jest poznanie dziwnie brzmi�cych nazw, nadawanych r�nym cz�onkom naszego drzewa
rodowego. Poni�ej s� podane nazwy "graczy" w kolejno�ci ich pojawiania si�, wraz z
wyja�nieniem, co znacz�. Ramapithecus (ma�pa Ramy) - szcz�tki kopalne odkryte w
Indiach i nazwane od imienia hinduskiego boga Ramy. (Wed�ug najnowszych bada�
ramapitek zosta� uznany za przodka orangutana, skre�lono go wi�c z listy hominid�w
- przyp. t�um.). Proconsul (przed Consulem) - w latach trzydziestych w Anglii
dzia�a� teatrzyk rewiowy, kt�rego osobliwo�ci� by� szympans imieniem Consul.
Odkrywcy, w przyp�ywie fantazji, nazwali swoj� skamienia�o�� przodkiem Consula.
Australopithecus (cz�ekokszta�tna ma�pa po�udniowa) - szcz�tki kopalne znalezione
po raz pierwszy w Afryce. Jest to nazwa rodzaju, do kt�rego nale�y kilka gatunk�w
australopitek�w.

92 EWOLUCJA
Homo habil�s (cz�owiek zr�czny) pierwsza skamienia�o��, kt�r� znaleziono wraz z
kamiennymi narz�dziami. Homo erectus (cz�owiek wyprostowany).
Homo neanderthalensis (cz�owiek neandertalski) - pierwsza "ludzka" skamienia�o��,
kt�ra zosta�a odkryta i rozpoznana w dolinie rzeki Neander w Niemczech. Homo
sapiens (cz�owiek rozumny) - ty i ja.
Czlowiek z Cro-Magnon (to samo co Homo sapiens) - termin pochodzi od lokalnej nazwy
nawisu skalnego we Francji, gdzie szcz�tki te odnaleziono po raz pierwszy.
Wsp�cze�ni ludzie 225 i wsp�czesne ma�py cz�ekokszta�tne pochodz� od wsp�lnego
przodka. W okresie mi�dzy 20 a 10 milionami lat temu �y�o w Afryce zwierz� podobne
do szympansa - Proconsul. Jest ono tak bliskie "brakuj�cemu ogniwu", jak to tylko
mo�liwe, i cz�� uczonych twierdzi, �e jest to najstarszy wsp�lny przodek ludzi i
ma�p cz�ekokszta�tnych. Po Proconsulu rozdzieli�o si� drzewo rodowe ma�p
cz�ekokszta�tnych i hominid�w (przodk�w cz�owieka). W okresie pomi�dzy 14 a 8
milionami lat temu w Afryce i Azji �y�o stworzenie chodz�ce w pozycji
wyprostowanej, podobne do ma�py cz�eko kszta�tnej - nazwano je Ramapithecus. Mia�o
ono wiele cech ��cz�cych je ze wsp�czesnym cz�owiekiem, jak na przyk�ad
wyprostowan� postaw� i podobn� budow� szcz�ki. Proconsul, jako ska226 mienialo��,
mia� inte
resuj�ce i znamienne losy. Kiedy znaleziono po raz pierwszy szcz�tki tej
szczeg�lnej ma�py, nie doceniono ich znaczenia i umieszczono je w skrzyniach
opatrzonych etykiet� "zbieranina". Zosta�y w ko�cu odkryte w muzeum, a nie w
terenie. Wydaje si� interesuj�ce, co jeszcze mo�e si� kry� na zakurzonych p�kach
muze�w. 227 Pierwsza wielka luka w rodowodzie cz�owieka
obejmuje okres od 8 do 3 milion�w lat temu. Nie wiemy, co zdarzy�o si� naszym
przodkom po ramapiteku. Wynika to z faktu, �e nie posiadamy ani dostatecznej liczby
szcz�tk�w kopalnych wczespych ma�p cz�ekokszta�tnych, ani wczesnych ma�poludzi, aby
mo�liwe by�o uporz�dkowanie obu tych ga��zi. Jest to najmniej znany fragment
rodowodu cz�owieka. Ewolucja czlowieka 93
'~Q Pierwszym przedstawil~fdV cielem ludzkiej linii rozwojowej by� australopitek.
Je�eli nazwie si� rodzin� hominid�w "ludzk�", to przedstawicieli rodzaju
Australopithecus mo�na nazwa� pierwszymi lud�mi. By�y to zwierz�ta wyprostowane,
wzrostu oko�o 90 cm, prawdopodobnie pokryte futrem, podobnie jak wsp�czesne ma�py
cz�ekokszta�tne. �y�y od 4 do 1,5 miliona lat temu. Istnia�o kilka gatunk�w
australopitek�w. Najstarszy by� Australopithecus afarensis (patrz ni�ej). P�niej
rozwin�y si� dwa odr�bne gatunki: jeden - krzepki, silny i prawdopodobnie
ro�lino�erny; drugi - ma�y, _ szybki i zapewne poluj�cy. Wszystkie gatunki
australopitek�w wymar�y najp�niej milion lat temu. Nikt nie wie, dlaczego znikn�y,
chocia� jako jedn� z mo�liwo�ci wymienia si� konkurencj� z odleg�ym przodkiem Homo
sapiens. 229 Najstarszym znanym przedstawicielem cz�o
wiekowatych byla samica australopiteka - Lucy. Najwcze�niejsz� i najbardziej s�awn�
skamienia�o��, odkryt� w 1974 r., nazwano Lucy - pod wp�ywem piosenki Beatles�w
Lucy in the Sky with Diamonds, kt�rej odkrywcy s�uchali przy ognisku podczas
przyj�cia wydanego dla uczczenia znaleziska. Lucy by�a m�od� samic� z gatunku
Australopithecus afarensis (nazwa ta oznacza po�udniow� ma�p� cz�ekokszta�tn� z
Afar, regionu w Etiopii). �y�a 3,5 miliona lat temu. Przypuszcza si�, �e
reprezentowa�a gatunek, kt�ry �y� w grupach rodzinnych. Gatunek ten odznacza� si� z
ca�� pewno�ci� postaw� wyprostowan�. Odkrycie szkieletu Lucy w Etiopii by�o chyba
najwi�kszym znaleziskiem w�r�d szcz�tk�w kopalnych cz�owieka. Jest to tak�e jeden z
najbardziej kompletnych szkielet�w naszego przodka, jakie posiadamy. Prosta droga
prowa230 dz�ca do wsp�czesnego cz�owieka zaczyna si� od Homo habilis (cz�owieka
zr�cznego). Cz�owiek zr�czny �y� w Afryce w czasie od 2 do 1,5 miliona lat temu.
Wytwarza� rozmaite narz�dzia kamienne. By�y w�r�d nich narz�dzia do ci�cia i
skrobania, a tak�e m�otki do wyrabiania z krzemienia nowych narz�dzi. �y� on w
grupach �owieckich,

94 EWOLUCJA
mia� wzrost mniej wi�cej wsp�czesnego dwunastolatka oraz du�y m�zg. Z racji
podobie�stwa do wsp�czesnych ludzi zosta� zaliczony do tego samego rodzaju (Homo).
Wi�kszo�� ze znanych 231 wcze�niej, s�awnych szcz�tk�w kopalnych nale�a�a do Homo
erectus (cz�owieka wyprostowanego). Ten nasz przodek �y� od 1,5 miliona do 500000
lat temu. M�zg mia� wi�kszy ni� Homo habilis i niewiele mniejszy ni� cz�owiek
wsp�czesny. Najwa�niejsze jednak, �e pos�ugiwa� si� ogniem, czego nikt przed nim
nie robi�. Kiedy po raz pierwszy zacz�to znajdowa� czaszki nale��ce do praludzi,
by�o ich tak ma�o, �e ka�da otrzymywa�a swoj� nazw�: cz�owiek jawajski, cz�owiek
peki�ski itp. W miar� jak zbi�r r�s�, dostrzegano podobie�stwa mi�dzy nimi i w
ko�cu stwierdzono, �e wszyscy ci rozmaicie nazywani "ludzie" s� po prostu
przedstawicielami tego samego gatunku Homo erectus. W historii zdarzy� si� ta232 ki
okres, �e na scenie wyst�powali jednocze�nie r�ni "ludzie". W Afryce 1,5 miliona
lat temu mog�o �y� jednocze�nie wielu r�nych przedstawicieli naszego drzewa
rodowego. Wyst�powa�y tam wtedy dwa rodzaje: Australopithecus i Homo, a w ka�dym z
nich po kilka gatunk�w. Musia�o to by� interesuj�ce. Co si� dzia�o na przyk�ad,
kiedy wataha ludzi zr�cznych spotyka�a stado australopitek�w? My�l�, �e znalaz�by
si� tam materia� na wielk� powie��. Cz�owiek neandertalski 233 nie by� wcale
prymityw
ny. Zaledwie kilkaset tysi�cy lat temu pojawi� si� na scenie kto� przypominaj�cy
wsp�czesnego cz�owieka. By� to cz�owiek neandertalski. Nadal tocz� si� spory, czy
cz�owieka neandertalskiego nale�y zaliczy� do podgatunku Homo sapiens (Homo sapiens
neanderthalen.sis), czy do oddzielnego gatunku (Homo neanderthalen.si,s). Jasne
jest jednak, �e sto tysi�cy lat temu Europa i Azja by�y zamieszkane przez plemiona
istot bardzo podobnych do nas. Do�� szeroko rozpowszechniony jest b��dny obraz
cz�owieka neandertalskiego jako pow��cz�cej nogami, niezdarnej i brutalnej kreatury
o bardzo niskiej inteligencji. W rzeczywisto�ci cz�owiek neandertalski mia� wi�kszy
m�zg Tajemnica 95
ni� cz�owiek wsp�czesny. Przypisany neandertalczykowi pow��cz�cy ch�d wzi�� si�
st�d, �e pierwszy zbadany szkielet nale�a� do osobnika, kt�ry cierpia� na
zaawansowany artretyzm i mia� przygarbione plecy. Obecne rekonstrukcje
neandertalczyka ukazuj� kogo�, kto prawdopodobnie nie zwr�ci�by na siebie uwagi w
ruchliwym punkcie jakiegokolwiek du�ego miasta. W dodatku neandertalczycy mieli
rozwini�t� religi�, grzebali zmar�ych, a pod koniec swego panowania robili ozdoby i
inne wytwory przypisane ludzkiej cywilizacji. 234 Jakie jest "najlepsze"
wyja�nienie pochodze
nia neandertalczyka? Kiedy w 1856 r. po raz pierwszy odkryto szkielet
neandertalczyka, Franz Meyer z uniwersytetu w Bonn orzek�, �e szkielet nale�y do
Kozaka, kt�ry umar�, �cigaj�c Napoleona przez Europ�. Nasz uczony profesor
stwierdzi�, �e m�czyzna ten cierpia� na krzywic� i st�d jego kab��kowate nogi, a
b�l spowodowany chorob� doprowadzi� do zro�ni�cia brwi tworz�cych ci�ki nawis. W
jaki spos�b ten ra chityczny Kozak wspi�� si� na trzydziestometrowe urwisko, aby
dotrze� do jaskini, gdzie zmar�, tego ju� nie wyja�niono. Neandertalczyk znikn��
235 nagle w Europie oko�o 35000 lat temu, kiedy pojawi� si� na scenie czlowiek z
Cro-Magnon, tzn. my. Nie wiemy, dlaczego tak si� sta�o, lecz wiemy, �e wynikiem
tego jest przetrwanie na Ziemi tylko jednego przedstawiciela rodzaju Homo i tylko
jednego przedstawiciela rodziny cz�owiekowatych - Homo sapiens. Tak wi�c drzewo
genealogiczne cz�owieka mo�na sobie wyobrazi� jako szereg eksperyment�w, w wyniku
kt�rych ka�da ga��� boczna wymiera, kiedy na scenie pojawia si� nowy model,
odnosz�cy wi�ksze sukcesy. Tajemnica
Co zdarzy�o si� neander236 talczykom? Powsta�o na ten temat kilka teorii: 1)
neandertalczyk zosta� zlikwidowany przez niebezpiecznych naje�d�c�w (naszych
przodk�w); 2) neandertalczyk krzy�owa� si� z no

96 EWOLUCJA
wo przyby�ymi, co doprowadzi�o do tego, �e cz�owiek wsp�czesny ma w swoim
dziedzictwie znaczny udzia� jego gen�w; 3) neandertalczyk nie by� zdolny do
konkurowania z nowo przyby�ymi ani ekonomicznie, ani biologicznie i dlatego
wygin��, podobnie jak wiele gatunk�w przed nim. Obecnie ta ostatnia opinia wydaje
si� najbardziej popularna w�r�d paleontolog�w, lecz moda w tej kwestii mo�e si�
zmieni�. Spos�b okre�lenia przy237 nale�no�ci systematycznej neandertalczyk�w ma
wp�yw na to, co sig s�dzi o przyczynach ich wygini�cia. Je�eli jeste� zdania, �e
neandertalczyk by� pod gatunkiem Homo sapiens, to wydaje ci si� rozs�dny pogl�d, �e
cz�owiek wsp�czesny powsta� w wyniku krzy�owania si� neandertalczyka z czlowiekiem
z Cro-Magnon. Je�eli natomiast neandertalczycy byli osobnym gatunkiem, to taka
teoria nie ma sensu. [Ale niezdolno�� do krzy�owania si� nie jest bezwzgl�dnym
kryterium wyr�niania gatunk�w (zob. notki 128 i 133; przyp. red. nauk.)]. W latach
siedemdziesi�tych i osiemdziesi�tych przewa�a�a opinia, �e by� to podgatunek i
w�a�nie tego zapewne uczy�e� si� w szkole. Ostatnio jednak�e szala zaczyna si�
przechyla� w drug� stron�. Nowym dowodem s� odkrycia na stanowiskach
�rodkowowschodnich, gdzie wsp�czesny cz�owiek i neandertalczyk �yli obok siebie
przez dziesi�tki tysi�cy lat, nie krzy�uj�c si�. Nazwiska pojawiaj�II 238 ce si� w
nag��wkach gazet. Ludzie, o kt�rych najcz�ciej czytasz w publikacjach dotycz�cych
ewolucji cz�owieka, to rodzina Leakey�w oraz Donald Johansson. Nie�yj�cy ju� Luis
Leakey i jego �ona byli pionierami paleontologii cz�owieka i odkryli s�awne
stanowisko w w�wozie Olduvai w Tanzanii. Ich syn Richard ma w�asne osi�gni�cia. To
w�a�nie Leakeyowie przyczynili si� najbardziej do zdobycia wiedzy o
australopitekach i Homo habilis. Donald Johansson jest odkrywc� Lucy, najstarszej
skamienia�o�ci cz�owieka. Toczy on w �rodkach masowego przekazu wielk� batali� z
Richardem Leakeyem. Odkrycie Lucy daje w tym sporze przewag� Johanssonowi. Jeden
Tajemnica 97
z jego koleg�w m�wi o nim: "Trudno zaufa� paleontologowi, kt�ry nosi wykwintne
mokasyny od Gucciego". 239 Wszyscy mamy t� sam� prababk�. Jednym ze spo
sob�w uzyskania informacji o ewolucji cz�owieka jest por�wnanie sekwencji DNA
r�nych grup ludzi. Kiedy uczeni zrobili to, odkryli, �e wszyscy wsp�cze�ni ludzie
mog� uwa�a� za swego przodka jedn� jedyn� kobiet�, kt�r� nazwali Ew�. �y�a ona w
Afryce oko�o 200 tysi�cy lat temu i by�a prababk� nas wszystkich. 240 odnalezienie
"pierwszego cz�owieka" jest ma
rzeniem wielu paleontolog�w. Znalezienie kopalnych szcz�tk�w najstarszego hominida
nale��cego do g��wnego pnia drzewa rodowego cz�owieka jest wa�nym celem wielu ludzi
prowadz�cych wykopaliska w terenie.

3
Biologia molekularna

Zwi�zki chemiczne organizm�w �ywych


241 Wszystkie zwi�zki chemiczne, z kt�rych s� zbu
dowane organizmy �ywe, sk�adaj� si� g��wnie z sze�ciu pierwiastk�w chemicznych, tj.
w�gla, wodoru, azotu, tlenu, fosforu i siarki. S� to do�� pospolite pierwiastki i
by�y dost�pne wtedy, kiedy powstawa�o �ycie. Jestem wielce zobowi�zany mojemu
koledze Haroldowi Morowitzowi za wskazanie �atwej metody mnemotechnicznej
zapami�tywania tych pierwiastk�w: CHNOPS. W organizmach �ywych 242 znajduj� si�
cztery typy
zwi�zk�w organicznych - w�glowodany, bia�ka, lipidy i kwasy nukleinowe. Ka�dy z
nich ma odmienn� budow� i odgrywa inn� rol�. W�glowodany s� no�nikami energii i
sk�adnikami strukturalnymi kom�rki. Bia�ka umo�liwiaj� przebieg reakcji
biochemicznych i tak�e s� sk�adnikami strukturalnymi. Lipidy stanowi� wa�ny
sk�adnik b�on kom�rkowych oraz magazyn energii. Kwasy nukleinowe (DNA i RNA)
zawieraj� w sobie informacj� decyduj�c� o dzia�aniu kom�rki. Du�e cz�steczki
zwi�z243 k�w organicznych w or
ganizmach �ywych maj� budow� modu�ow� i s� po��czone ze sob� za pomoc� wi�za�
kowalencyjnych. Zbudowane s� z okre�lonego zestawu mniejszych cz�steczek
po��czonych ze sob�. Du�e cz�steczki powstaj� z r�nych kombinacji cegie�ek
elementarnych. Prosz� sobie wyobrazi� tak� z�o�on� budowl� jak drapacz chmur. Do
jego budowy u�yto wielu element�w, jak okna, belki i drzwi. W r�nych budowlach
takie same elementy s� zestawione ze sob� inaczej. W ten sam spos�b na przyk�ad
bia�ka stanowi� r�ne sekwencje aminokwas�w. Rol� spoiwa w tym por�wnaniu odgrywaj�
wi�zania kowalencyjne, tj. typ wi�za�, w kt�rych atomy maj� wsp�lne elektrony.
W�glowodany
244 Podstawowymi cegie�kami wielocukr�w s� cukry
proste. Cz�steczka cukru ma budow� pier�cieniow�. W jej sk�ad

102 BIOLOGIA MOLEKULARNA


wchodz� atomy w�gla, tlenu i wodoru. Na rysunku pokazany jest cukier prosty -
glukoza. Cukier ten pojawia si� we wszystkich �ywych kom�rkach. Cia�o ludzkie u�ywa
go jako g��wnego materia�u energetycznego. Istnieje wiele rodzaj�w cukr�w i
wszystkie maj� podobn� budow�. H H \ /
H C li \ / \OH \ C
Ii0 \C/ \O
OH HO- I
/ ~C/ \ H / ~ H HO H
Cz�steczka glukozy. o-~-~ ~-o /c - c
0 0 0
_ _ _ o ,c //c
Rys. g�rny-ryboza, rys. dolny-dezoksyryboza.
Cz�steczki mog� mie� t� sam� liczb� atom�w w�gla, tlenu i wodoru, lecz atomy te
mog� by� r�nie wzgl�dem siebie ustawione. Cz�steczki z tym samym kompletem atom�w i
r�nym ich ustawieniem s� nazywane izomerami. Nast�pnym wa�nym cukrem jest ryboza
(rys. g�rny). Je�eli z rybozy zostanie usuni�ty jeden atom tlenu, tak jak pokazano
na dolnym rysunku, powstanie wtedy cz�steczka, kt�ra jest ryboz� bez tlenu, czyli
dezoksyryboz�. Cukry proste ��cz� si� ze 245 sob�, tworz�c cukry z�o�one. Wi�zanie
mi�dzy cukrami prostymi powstaje wtedy, kiedy atom wodoru z ko�ca jednej cz�steczki
po��czy si� z grup� hydroksylow� znajduj�c� si� na ko�cu drugiej cz�steczki, daj�c
cz�steczk� wody i pozostawiaj�c dwa pier�cienie cukrowe, po��czone ze sob�
pojedynczym atomem tlenu. Sacharoza (zwyczajny cukier spo�ywczy) to powsta�e w
powy�szy spos�b po��czenie glukozy i fruktozy (cukru znajduj�cego si� zwykle w
owocach). Zwi�zki zbudowane z dw�ch cukr�w prostych chemicy nazywaj� dwucukrami.
Biaika 103
246 Skrobia i celuloza s� zbudowane z szeregu cuk
r�w. Je�eli b�dziemy przy��cza� do siebie cz�steczki glukozy, to w ko�cu otrzymamy
skrobi� lub celuloz� - zale�nie od tego, z kt�rego miejsca pier�cienia we�miemy
atom wodoru i grup� hydroksylow�. Skrobia jest wykorzystywana przez �ywe organizmy
jako zwi�zek magazynuj�cy energi�, podczas gdy celuloza jest g��wnym budulcem �cian
kom�rek ro�linnych. Celuloza jest r�wnie� podstawowym w��knem tkanin naturalnych -
stanowi na przyk�ad ponad 90 procent bawe�ny. lepiej, jak rozmaite rzeczy mo�na
otrzyma� drog� modu�owego zestawienia ma�ych cz�steczek. 248 Termin "w�glowodany"
odnosi si� do zwi�zk�w
utworzonych przez ��czenie si� cukr�w, tzn. do zwi�zk�w o sk�adzie C"HZmOm . Termin
ten obejmuje cukry proste (jak glukoza), zwi�zki utworzone z kilku cukr�w (jak
sacharoza), a tak�e zwi�zki z�o�one z wielu cukr�w (jak skrobia i celuloza). Dla
takich zwi�zk�w jak celuloza chemicy maj� nazw� - wielocukry (polisacharydy). Wbrew
podobie�stwu 247 budowy celuloza i skro
' bia maj� ca�kowicie r�ne w�asno�ci chemiczne. Na przyk�ad organizm cz�owieka
trawi skrobi�, a nie trawi celulozy - jest to przyczyn� okre�lania selera
niestrawnym. Zwierz�ta, takie jak krowy, musz� mie� swoje w�asne mikroorganizmy po
to, aby roz�o�y�y im celuloz�. Fakt, �e koszula w twojej szafie, seler w sa�atce i
uk�ad magazynowania energii w twoim ciele sk�adaj� si� z glukozy zwi�zanej ze sob�
na r�ne sposoby, ilustruje naj- j Bia�ka
249 Aminokwasy to cegie�ki elementarne, z kt�rych s�
zbudowane bia�ka. Og�lna budowa cz�steczek tych zwi�zk�w jest prosta. Na jednym
ko�cu cz�steczki aminokwasu znajduje si� atom azotu z przy��czonymi do niego dwoma
atomami wodoru (jest to grupa aminowa, od kt�rej zwi�zki te otrzyma�y swoj� nazw�).
Miejsce obok grupy aminowej zajmuje grupa atom�w, kt�re

iI
I I I 104 BIOLOGIA MOLEKULARNA w,o I
I " aminokwas 1 0" " aminokwas 2
oH i
' I
Dwa aminokwasy zapocz�tkowuj� �a�cuch bia�ka.
s� dla ka�dego aminokwasu inne, i wreszcie, na drugim ko�cu cz�steczki, jest grupa
COOH. Ka�da z bardzo wa�nych cz�steczek nazywanych bia�kami jest utworzona z
�a�cuch�w aminokwas�w po��czonych ze sob� jak s�onie id�ce w procesji. Proces
powstawania bia�ka jest pokazany na rysunku. Kiedy spotkaj� si� ze sob� dwa
aminokwasy, to wod�r z jednego po��czy si� z wodorem i tlenem pochodz�cym z
drugiego aminokwasu i utworz� cz�steczk� wody. W wyniku tej reakcji powstanie
d�u�sza cz�steczka sk�adaj�ca si� z dw�ch aminokwas�w. To wyci�ni�cie cz�steczki
wody umo�liwia zetkni�cie si� aminokwas�w, a powsta�e mi�dzy nimi po��czenie
nazywane jest wi�zaniem peptydowym. Ogromna r�norodno�� bia�ek istniej�ca w naturze
mog�a powsta� dzi�ki temu, �e ka�da sekwencja aminokwas�w odpowiada innemu bia�ku.
Bia�ka maj� r�ne rozmiary, od mniej ni� stu aminokwas�w, jak na przyk�ad insulina,
do setek tysi�cy. Najwi�ksze cz�steczki bia�ka sk�adaj� si� z milion�w r�nych
atom�w. Bia�ka okre�laj� nasz� 250 identyczno�� biochemiczn� i s� si�� nap�dow�
chemii kom�rkowej. Dzia�aj� jako enzymy we wszystkich z�o�onych reakcjach
chemicznych zachodz�cych w kom�rkach twojego cia�a. Inne bia�ka stanowi� elementy
strukturalne, na przyk�ad z cz�steczek bia�ka zbudowane s� w�osy i paznokcie. 251 W
siad bia�ek wszystkich �yj�cych na Ziemi
organizm�w wchodzi tylko dwadzie�cia aminokwas�w. Ka�da cz�steczka bia�ka, jaka
mo�e pojawi� si� w dowolnym �ywym organizmie na naszej planecie, jest zbudowana z
pewnej kombinacji podstawowych dwudzies Tajemnica 105
tu aminokwas�w, mimo �e w laboratoriach otrzymuje si� o wiele wi�cej rodzaj�w
aminokwas�w. Nazwy tych dwudziestu podstawowych aminokwas�w s� nast�puj�ce:
glicyna, alanina, walina, leucyna, izoleucyna, serym, treonina, kwas asparaginowy,
kwas glutaminowy, lizyna, arginina, asparagina, glutamina, cysteina, metionina,
fenyioalanina, tyrozyna, tryptofan, histydyna, prolina. Tajemnica
Dlaczego w�a�nie tych 252 dwadzie�cia aminokwas�w? Powsta�y na ten temat dwie
hipotezy. Jedna g�osi, �e jest to w zasadzie przypadek. Mo�na j� nazwa� hipotez�
utrwalonego przypadku. Wed�ug drugiej istnieje jakie� prawo, jeszcze nie znane,
wed�ug kt�rego te w�a�nie szczeg�lne aminokwasy stanowi� kombinacj� optymaln� dla
organizm�w �ywych. Jest to hipoteza prawa biochemicznego. Osobi�cie sk�aniam si� ku
hipotezie utrwalonego przypadku, lecz nie by�bym zdziwiony, gdyby okaza�o si�, �e
to oponenci maj� racj�. 253 Bia�ka maj� z�o�on�, wielorz�dow� struktur�.
Sekwencja aminokwas�w u�o�onych wzd�u� �a�cucha stanowi pierwszorz�dow� struktur�
bia�ka. Lecz �a�cuch aminokwas�w nie b�dzie po prostu le�a� jak kawa�ek sznurka.
Niekt�re z aminokwas�w mog� tworzy� wi�zania albo z cz�steczkami z w�asnego
�a�cucha, albo z innego. W wyniku tego bia�ka przybieraj� "struktur� drugorz�dn�",
jak na przyk�ad spirala zbudowana z pojedynczej cz�steczki (mo�na j� znale�� w
bia�kach wyst�puj�cych we w�osach, paznokciach czy w we�nie), oddzielne �a�cuchy
po��czone ze sob� w r�nych punktach na swojej d�ugo�ci (dobrym przyk�adem jest
jedwab) lub oddzielne �a�cuchy okr�cone wok� siebie jak kabel czy lina (tak jak w
�ci�gnach albo chrz�stkach). W bardzo du�ych bia�kach w�z�y i skr�ty zwi�zane ze
struktur� drugorz�dow� wyst�puj� tylko w pewnych odcinkach �a�cucha. St�d r�ne
rodzaje struktur drugorz�dowych w r�nych odcinkach �a�cucha. Taki ca�y �a�cuch wraz
ze swymi drugorz�dowymi strukturami mo�e zosta� upakowany, z�o�y� si� w wi�ksz�
form�, zwan� struktur� trzeciorz�dow�.

106 BIOLOGIA MOLEKULARNA


Najwa�niejsze bia�ka przybieraj� kszta�ty nieregularne, cho� zasadniczo kuliste -
tzw. bia�ka globularne. 254 Dlaczego jedwab jest elastyczny, a we�na
si� rozci�ga? W jedwabiu �a�cuchy bia�ka biegn� w tym samym kierunku co w��kna.
Kiedy pr�bujesz rozci�ga� materia�, to starasz si� rozerwa� wszystkie wi�zania
kowalencyjne utrzymuj�ce �a�cuch w ca�o�ci - ci�ka praca. Kiedy jednak sk�adasz
materia�, dzia�asz przeciwko s�abym si�om dzia�aj�cym mi�dzy �a�cuchami, co wymaga
znacznie mniejszego wysi�ku. Kiedy natomiast rozci�gasz we�n�, to rozci�gasz
spiral� cz�steczki bia�ka, jest to operacja podobna do rozci�gania spr�yny (bez jej
rozerwania). 255 Z�o�ona, sk��biona, zewn�trzna powierzchnia
cz�steczki bia�ka globularnego sprawia, �e jest ono idealne do tego, by pe�ni�
funkcj� enzymu. Jedna z cz�steczek bior�cych udzia� w reakcji b�dzie pasowa� do
jednej doliny na powierzchni bia�ka, druga cz�steczka do doliny s�siedniej. W ten
spos�b bia�ko zbli�y do siebie dwie cz�steczki i utrzyma je, dop�ki nie utworzy si�
mi�dzy nimi nowe wi�zanie chemiczne. Nowo utworzona cz�steczka nie pasuje ju� do
bia�ka, wi�c oddala si�, pozostawiaj�c bia�ko gotowe do powt�rzenia tego procesu.
Jest to spos�b, w jaki bia�ko mo�e wykonywa� swoj� chemiczn� prac� w kom�rce, nie
zu�ywaj�c si� jednocze�nie. Tajemnica
Dlaczego bia�ka maj� ta256 kie w�a�nie kszta�ty? Faktem jest, �e je�eli powiesz
chemikowi, jaka jest kolejno�� aminokwas�w w bia�ku, to nie b�dzie m�g� przewidzie�
jego struktury trzeciorz�dowej. Pow�d tej pora�ki jest nietrudny do zrozumienia - w
cz�steczce bia�ka zachodzi tak wiele oddzia�ywa� mi�dzy atomami, �e prze�ledzenie
ich przekracza mo�liwo�ci najwi�kszych komputer�w. Obliczenie struktury bia�ka
pozostaje jednym z g��wnych nie rozwi�zanych problem�w biofizyki. Kwasy nukleinowe
107
Lipidy
Kiedy m�wimy o t�usz257 czach i olejach, to staje nam przed oczami trzecia wa�na
klasa zwi�zk�w organicznych organizm�w �ywych - lipidy (t�uszczowce). Najprostsze
lipidy s� zbudowane z atom�w w�gla, wodoru i tlenu (cho� proporcje nie s� tak
�cis�e jak w w�glowodanach). Niekt�re lipidy s� sk�adnikami b�on kom�rkowych, inne
s� substancjami magazynuj�cymi energi�, a jeszcze inne pe�ni� r�norodne funkcje
biologiczne. Technicznie lipidy to substancje, kt�re mo�na �atwo ekstrahowa� z
tkanek rozpuszczalnikami organicznymi i kt�re nie rozpuszczaj� si� w wodzie. Ta
lu�na, nie wi���ca definicja t�umaczy, dlaczego tak wiele r�norodnych cz�steczek
zalicza si� do tej grupy zwi�zk�w. 258 L~pldy bardzo wydajnie magazynuj� energi�.
Gro
uradz� niemal dwa razy tyle energii co r�wne wagowo ilo�ci w�glowodan�w. Jest to
pow�d u�ywania ich do magazynowania energii przez wszystkie zwierz�ta i cz��
ro�lin. Kiedy pofolgujesz sobie i nadmiernie utyjesz, cia�o zachowa pobran� w
po�ywieniu energi� w postaci t�uszczu do czasu, kiedy b�dzie ci ona potrzebna.
Niekt�re ro�liny u�ywaj� lipid�w do magazynowania energii (przyk�adem lipidu
ro�linnego jest oliwa z oliwek), lecz wi�kszo�� wykorzystuje do tego celu
w�glowodany. Pow�d by� mo�e jest taki, �e ro�liny nie poruszaj� si�, wi�c nadmierna
waga nie jest du�ym obci��eniem dla ich metabolizmu. Lipidy obejmuj� po259 ka�n�
grup� cz�steczek. Testosteron i estrogen (m�skie i �e�skie hormony cz�owieka),
cholesterol, witamina D i kortyzon - to wszystko s� lipidy. Kwasy nukleinowe
260 DNA i RNA to dwa rodzaje kwas�w nukleino
wych. Sk�adaj� si� z nukleotyd�w. Kwasy nukleinowe, podobnie jak bia�ka, s�
zbudowane z powtarzaj�cych si� prostych element�w sk�adowych. Cegie�ki u�yte do
budowy DNA i RNA to nukleo

108 BIOLOGIA MOLEKULARNA


tydy. Nukleotyd, jak przedstawiono na rysunku, sk�ada si� cukier zasada 0
I o-y~0

Nukleotyd.
z cukru, do kt�rego jest przy��czona zasada oraz grupa z�o�ona z atomu fosforu i
czterech atom�w tlenu. Ka�dy rodzaj kwasu nukleinowego ma inny cukier, a w danym
kwasie nukleinowym nukleotydy maj� r�ne zasady. Pojedyncze nukleotydy s� proste,
jednak mo�e by� z nich zbudowana du�a cz�steczka, podobnie jak najwy�szy nawet
drapacz chmur buduje si� z r�nych rodzaj�w cegie�. Dezoksyryboza jest cuk261 rem
stanowi�cym zasadniczy materia� budowlany DNA. Od tego cukru pochodzi nazwa "kwas
dezoksyrybonukleinowy". W nukleotydach, z kt�rych jest zbudowany DNA, mog�
znajdowa� si� nast�puj�ce zasady: adenina (A), tymim (T), guanina (G) i cytozyna
(C). Cz�steczka DNA jest utworzona z dw�ch nici nukleotyd�w. Zasady ��cz� si� ze
sob� w poprzek nici, podczas gdy cukry i grupy fosforanowe wi��� si� ze sob� wzd�u�
nici. Cz�steczk� DNA naj�atwiej mo�na sobie wyobrazi� jako drabin�. Cukry i reszty
fosforanowe stanowi� jej boki, a wi�zania mi�dzy zasadami - szczeble. Istniej�
tylko dwa rodzaje szczebli: wi�zanie mi�dzy A i T oraz wi�zanie pomi�dzy G i C.
Budowa zasad nie pozwala na tworzenie si� innych wi�za�. Je�eli teraz wyobrazisz
sobie, �e t� �wie�o zbudowan� drabin� skr�cisz, to ju� masz os�awion� podw�jn�
helis�. Typowa cz�steczka DNA sk�ada si� z milio 3
Id w w � a

zasady
Struktura podw�jnej helisy DNA.
Replikacja DNA 109
n�w nukleotyd�w. Kod genetyczny jest sekwencj� zasad u�o�onych wzd�u� "drabiny"
DNA. Cz�steczka RNA, podo262 bnie jak DNA, jest zbudowana z nukleotyd�w, w sk�ad
kt�rych wchodzi cukier, grupa fos foranowa i zasada. R�ni si� od DNA tym, �e ma
tylko jedn� ni� (p� drabiny), a cukrem jest ryboza zamiast dezoksyrybozy. Zasady s�
te same, z wyj�tkiem tyminy (T), kt�rej miejsce zajmuje inna zasada - uracyl (U),
tworz�ca wi�zanie z adenin� (A). Kod genetyczny
Wszystkie organizmy �y263 we na Ziemi maj� tylko
jeden kod genetyczny. Kod genetyczny, umo�liwiaj�cy wyja�nienie praw dziedziczenia,
jest zawarty w sekwencji par zasad w DNA. Zasady stanowi�ce szczeble drabiny DNA s�
wyposa�eniem genetycznym organizmu i ka�dy osobnik ma inn� sekwencj� tych zasad.
Tak wi�c ka�dy gatunek r�ni si� od wszystkich innych gatunk�w i ka�dy osobnik od
wszystkich innych osobnik�w, mimo �e wszyscy maj� w swoim uk�adzie rozrodczym ten
sam rodzaj cz�steczki (DNA). Kod genetyczny mo�e by� por�wnany z innymi kodami. Na
przyk�ad alfabet Morse'a jest prostym uk�adem kropek i kre sek, jednak za jego
pomoc� mo�e by� przes�ana niesko�czona ilo�� informacji. W podobny spos�b kod
genetyczny mo�e przekaza� informacj�, kt�ra spowoduje wyprodukowanie kapusty albo
kr�la. Replikacja DNA
264 Pierwszym etapem przekazywania informacji ge
netycznej jest podwojenie DNA w kom�rce macierzystej. Ka�da �ywa kom�rka zawiera w
sobie DNA, aby jednak mog�a si� rozmno�y�, musi si� w niej podwoi� ilo�� DNA, �eby
starczy�o go i dla kom�rki macierzystej, i dla poto

110 BIOLOGIA MOLEKULARNA


Synteza bialek 111
mnej. Proces ten zostanie prze�ledzony w kolejnych etapach. Etap 1. Rozdzielenie.
Wzd�u� drabiny DNA przesuwa si� specjalny enzym, przerywaj�c wi�zania stanowi�ce
jej szczeble - ta cz�� procesu replikacji wygl�da, jakby kto� szed� po drabinie i
pi�� przecina� szczeble w po�owie. W wyniku rozdzielenia powstan� dwie pojedyncze
nici pierwotnej cz�steczki DNA. Etap 2. Odbudowanie. Nukleotydy, poruszaj�ce si�
swobodnie w karioplazmie, s� �apane przez wolne wi�zania na szczeblach pojedynczych
nici i w ten spos�b jest odtwarzana brakuj�ca po�owa drabiny pierwotnej. Je�eli na
przyk�ad na nici DNA jest wolna zasada A, to naturalnie przyci�gnie ona nukleotyd
posiadaj�cy zasad� T i powstanie wi�zanie. Proces ten doprowadzi do replikacji
szczebla drabiny pierwotnej. Odtwarzanie szczebli odbywa si� na obu niciach
pierwotnej cz�steczki DNA. Stopniowo ka�da ni� przeprowadzi rekonstrukcj� drugiej
brakuj�cej nici. W wyniku tego procesu jedna cz�steczka przekszta�ci si� w dwie -
identyczne. To proste i sprawne rozdzielenie i odbudowanie cz�steczki DNA, oparte
na dw�ch rodzafach wi�za� mi�dzy czterema zasadami, wyja�nia wszystko, co wiemy o
genetyce. Ta jedno�� w r�norodno�ci-jedno�� procesu, r�norodno�� form - jest jedn�
z najbardziej zdumiewaj�cych prawid�owo�ci w nauce. 265 Proces replikacji DNA jest
w rzeczywisto�ci bar
dziej skomplikowany, ni� przedstawiono wy�ej. Przede wszystkim DNA nie rozdziela
si� od razu w ca�o�ci. Wzd�u� jego cz�steczki przesuwa si� enzym i "rozplata" jeden
lub kilka odcink�w jednocze�nie. Odcinki te replikuj� si�, a enzymy przesuwaj�
dalej, kontynuuj�c rozdzielanie. W ten spos�b cz�steczka przechodzi przez
Replikacja DNA.
jednego aminokwasu w bia�ku decyduje odcinek nici DNA sk�adaj�cy si� z trzech
zasad, nosz�cy nazw� kodonu. ~C~ Aby na podstawie sekesencji zasad w DNA po
wsta�o bia�ko, musz� by� wykonane trzy podstawowe czynno�ci. 1. Skopiowanie
informacji z DNA na jak�� cz�steczk�, kt�ra nast�pnie przeniesie t� informacj� do
miejsca w kom�rce (zwykle na zewn�trz j�dra), gdzie b�dzie zachodzi�a synteza
bia�ka. 2. Przetworzenie informacji z cz�steczki, kt�ra j� przenios�a, na sekwencje
aminokwas�w w powstaj�cym bia�ku. 3. Utrzymanie razem d�ugich i niezgrabnych
cz�steczek bior�cych udzia� w procesie do czasu zako�czenia syntezy bia�ka. Ka�de z
tych trzech zada� wykonuj� inne rodzaje RNA.
Pierwszym etapem synte269 zy bia�ka jest utworzenie
si� informacyjnego RNA (mRNA). Przebiega on nast�puj�co. Dwie nici cz�steczki DNA
otwieraj� si� na pewnym odcinku swojej d�ugo�ci. Tak samo jak w przypadku
replikacji DNA (patrz wy�ej) zasady z przerwanych szczebli przyci�gaj� nukleotydy
swobodnie ca�y proces przekszta�cenia, nigdy ca�kowicie nie uwalniaj�c �adnej z
cz�ci. W procesie tym bior� tak�e udzia� specjalne enzymy, kt�re wi��� w zwarte
drabiny nukleotydy przy��czone do ka�dej z pierwotnych nici. Prace nad poznaniem
szczeg��w replikacji DNA s� nadal jednym z g��wnych obszar�w zainteresowa�
nowoczesnej biologii molekularnej. Synteza bia�ek
DNA rz�dzi syntez� bia266 �ek w kom�rce. Kolejno�� zasad w DNA (kod genetyczny)
decyduje, kt�re bia�ka zostan� utworzone i jak b�dzie dzia�a� kom�rka. W�asno�ci
ka�dego bia�ka zale�� od sekwencji aminokwas�w. Kod genetyczny jest zwi�zkiem
mi�dzy kolejno�ci� zasad w DNA a kolejno�ci� aminokwas�w w bia�ku, kt�re powstaje
na podstawie instrukcji zawartej w DNA. Innymi s�owy, kod t�umaczy informacj�
zawart� w DNA na struktur� bia�ka, kt�re dzia�a w kom�rce jako enzym. ~ ~% Kod
genetyczny zapisany lr~ I jest tr�jkami. Rozleg�e badania wykaza�y, �e o pozycji
ces \c c~
~G

112 BIOLOGIA MOLEKULARNA


Synteza biaiek 113
p�ywaj�ce w kom�rce, tylko tym razem s� to nukleotydy RNA (a nie DNA). Sekwencja
zasad w DNA jest skopiowana jako "negatyw" na cz�steczk� RNA, kt�ra nast�pnie
oddala si�. Utworzony w ten spos�b RNA jest nazywany informacyjnym RNA (mRNA) z
powod�w, kt�re stan� si� oczywiste za chwil�, a proces powstawania jego cz�steczki
nazwany zosta� transkrypcj�. 270 Informacyjny RNA wynosi informacj� pocho
dz�c� od DNA poza j�dro kom�rkowe. Wi�kszo�� proces�w syntezy bia�ek zachodzi w
cytoplazmie, a nie w j�drze, gdzie ulokowany jest DNA. W b�onach j�dra kom�rkowego
znajduj� si� pory, kt�re przepuszczaj� cz�steczki mRNA, lecz s� zbyt ma�e, aby m�g�
przez nie wyp�yn�� DNA. Cz�steczka mRNA umo�liwia kom�rce wytwarzanie bia�ka w
innym miejscu, ni� jest przechowywana informacja. Mo�na wyobrazi� sobie, �e
cz�steczka mRNA jest podobna do dyskietki u�ywanej w fabryce. Dyskietka,
przygotowana w biurze przez programist�w komputerowych, jest nast�pnie przeniesiona
do ha li fabrycznej i umieszczona w maszynie. Maszyna podejmuje produkcj� wed�ug
instrukcji umieszczonej na tej dyskietce. 271 W mRNA jest zapisana w kodzie
genetycznym
pewna informacja. Za��my, �e w pewnym miejscu cz�steczki DNA znajduje si� sekwencja
zasad TTC. Zasad� komplementarn� do T jest A, a zasad� komplementarn� do C jest G.
Dlatego sekwencji TTC w DNA b�dzie odpowiada� sekwencja AAG w cz�steczce RNA. Ta
w�a�nie tr�jka nukleotyd�w w DNA odpowiada za powstanie w tworz�cym si� bia�ku
jednego okre�lonego aminokwasu - lizyny. ~~'~J!iit~' ~~~a, m.. Co odpowiada
kodonowi ATG w cz�steczce mRNA? Odpowied�: UAC. Kod genetyczny jest nie272
jednoznaczny. Z czterech nukleotyd�w, z kt�rych jest zbudowany DNA, mo�na
skonstruowa� sze��dziesi�t cztery r�ne kodony (4 x 4 x 4). W bia�kach wszy stkich
�ywych organizm�w znajduje si� tylko dwadzie�cia aminokwas�w. Dlatego kod jest
niejednoznaczny. Je�eli na dwadzie�cia aminokwas�w przypadaj� sze��dziesi�t cztery
kodony, to cz�� aminokwas�w z pewno�ci� jest zapisana za pomoc� kilku kodon�w.
Niekt�re aminokwasy s� zakodowane przez cztery tr�jki (kodony) w mRNA, lecz
rekordzistk� jest leucyna, kt�rej odpowiada a� sze�� tr�jek, s� to UUA, UUG, CUU,
CUC, CUG i CUA. ,.A.;,, ,~"~.,.~..~.
Dlaczego kod genetyczny powinien by� niejednoznaczny? Odpowied�: Z tego samego
dok�adnie powodu, z jakiego statki kosmiczne wyposa�one s� w systemy wspieraj�ce-
nigdy nie zaszkodzi zabezpieczy� si� przed mo�liwo�ci� pope�nienia b��du.
Gromadzenie sk�adni273 k�w bia�ka to czynno��
wykonywana przez transportuj�cy RNA. Kiedy informacyjny RNA przybywa na miejsce,
gdzie zachodzi� b�dzie synteza bia�ka, rozpoczyna dzia�alno�� inny rodzaj RNA -
transportuj�cy (tRNA). Tak jak to pokazano na rysunku, cz�steczka tRNA ma kszta�t
li�cia koniczyny. Na jego g�rnej cz�ci s� trzy zasady (antykodon) komplementarne do
kodonu w mRNA, a jego przeciwleg�y koniec przyci�ga specyficzny aminokwas. Istnieje
wiele typ�w tRNA - po jednym dla ka�dego z sze��dziesi�ciu czterech mo�liwych
kodon�w. Ka�da cz�steczka tRNA jest przyci�gana do odpowiedniego kodonu wzd�u�
mRNA. Na przyk�ad cz�steczka tRNA z antykodonem UUC ustawia si� naprzeciwko AAG w
mRNA. Na drugim ko�cu tej w�a�nie cz�steczki tRNA znajduje si� miejsce, do kt�rego
jest przy��czony aminokwas lizyna (patrz rysunek). -mRNA
y tRNA aminokwas
aminokwas
Synteza bia�ka. Kod zapisany w mRNA (g�ra) jest przetworzony na odpowiedru�
sekwencj� aminokwas�w (d�t) za pomoc� cz�steczek tRNA.

114 BIOLOGIA MOLEKULARNA


Sukcesywne dopasowywanie tRNA za�adowanych aminokwasami do odpowiednich kodon�w w
mRNA prowadzi za po�rednictwem r�nych enzym�w do powstania bia�ka. Sekwencja
aminokwas�w w bia�ku dok�adnie odpowiada sekwencji zasad w DNA. Sekwencja
aminokwas�w decyduje o kszta�cie cz�steczki bia�ka, a kszta�t decyduje o tym, jak
dane bia�ko b�dzie si� zachowywa�o jako enzym. Tak wi�c DNA rozstrzyga,jakiereakcje
chemiczne b�d� zachodzi�y w kom�rce, a wi�c jaka b�dzie natura samej kom�rki.
Informacja zawarta w kodzie genetycznym jest przenoszona z DNA do mRNA, tRNA i
wreszcie do bia�ek. Kod jest prosty, cho� ca�a operacja bardzo z�o�ona. Wszystkie
sk�adniki po274 trzebne do syntezy bia�ka s� utrzymywane na rybosomach, by kolejne
etapy tego procesu przebiega�y w�a�ciwie. Rybosom mo�na sobie wyobrazi� jako par�
du�ych kul z��czonych ze sob�. Maj� one wy��obienia w kszta�cie umo�liwiaj�cym
zatrzymanie w�a�ciwej cz�steczki. Ka�dy rybosom ma budow� odpowiedni� do produkcji
wszystkich bia�ek. W sk�ad rybosom�w wchodzi trzeci rodzaj RNA, zwany rybosomowym
RNA (rRNA). Wewn�trz masywnej, podw�jnej struktury, na kt�rej zachodzi synteza
bia�ka z aminokwas�w, rybosom unieruchamia oko�o pi��dziesi�ciu r�nych rodzaj�w
bia�ek. W �ywej kom�rce kilka ryboBom�w mo�e jednocze�nie produkowa� bia�ko na
jednej cz�steczce mRNA stanowi�cej matryc�. Wygl�da to tak, jakby ta�ma mRNA by�a
"uchwycona" w kilku miejscach. Mo�na r�wnie� napotka� inn� sytuacj�, a mianowicie:
koniec matrycowego RNA jest ci�gle jeszcze przepisywany z g��wnej cz�steczki DNA,
podczas gdy �rodkowa cz�� mRNA jest odczytywana i ulega translacji na sekwencj�
aminokwas�w w kilku rybosomach, a pocz�tek powstaj�cego bia�ka ju� zaczyna si�
skr�ca�. W tej sytuacji wszystkie omawiane przez nas procesy prowadz�ce od DNA do
bia�ka zachodz� jednocze�nie. Genetyka molekularna 115
Genetyka molekularna
275 Geny to sekwencje par zasad w cz�steczce DNA,
przy czym jeden gen koduje jedno bia�ko. Kiedy Gregor Mendel wprowadzi� termin gen
na oznaczenie podstawowej jednostki dziedziczenia, nie mia� poj�cia, co te� to mo�e
by�. Dzisiaj identyfikujemy gen jako odpowiedni odcinek cz�steczki DNA. Pojedynczy
gen mo�e mie� od kilku tuzin�w do kilku tysi�cy par zasad. Informacja zawarta w
jednym genie jest przekszta�cona w sekwencj� aminokwas�w odpowiadaj�cych jednemu
bia�ku. Bia�ko z kolei dzia�a jako enzym tylko w jednej reakcji chemicznej w
kom�rce. Regu�a-jeden gen to jedno bia�ko - stanowi podstaw� wsp�czesnej biologii
molekularnej. 276 Na nici DNA jest do�� miejsca d�a wielu gen�w,
a u�o�enie ich jest inne dla ka�dego gatunku. D�ugo�� genu zale�y oczywi�cie od
stopnia kompleksowo�ci zakodowanej w nim cz�steczki bia�ka. Mi�dzy genami (a
czasami wewn�trz nich) cz�sto znajduj� si� odcinki DNA, kt�rych funkcji jeszcze nie
znamy. W pewnych organizmach napotkano nawet geny nak�adaj�ce si� na siebie. Pe�na
informacja genetyczna organizmu nazywana jest genomem. Genom cz�owieka zawiera
oko�o stu tysi�cy gen�w. Pewne poj�cie o z�o�ono�ci naszego genetycznego
dziedzictwa mo�e da� u�wiadomienie sobie, �e ka�da kom�rka w twoim ciele zawiera
DNA, w kt�rym jest do�� informacji do wyprodukowania stu tysi�cy r�nych bia�ek, a
ka�de z nich jest zdolne do po�redniczenia w rozmaitych reakcjach chemicznych.
Organizmy r�ni� si� stopniem z�o�ono�ci, nie maj� wi�c takiej samej liczby gen�w. I
ty, i inne istoty ludzkie posiadacie oko�o stu tysi�cy gen�w. Prosta bakteria mo�e
mie� ich tylko kilka tysi�cy (E. coli na przyk�ad ma oko�o czterech tysi�cy gen�w).
'~~%~% Dziewi��dziesi�t pi�� pro!r / / cent DNA nie koduje bia�ek. Chocia� naczelna
regu�a "jeden gen, jedno bia�ko" stano

116 BIOLOGIA MOLEKULARNA


wi podstaw� nowoczesnej biologii molekularnej, to jest r�wnie� prawd�, �e genom
przyporz�dkowane jest tylko 5 procent ca�ej cz�steczki DNA. Pozosta�a cz�� DNA
uwa�ana by�a za nieaktywn�, lecz obecnie wielu biolog�w uwa�a, �e zawiera ona
informacje, kiedy kt�re geny maj� by� uruchomione. ~~%Q Ka�dy chromosom jest lr I V
inn� nici� DNA. Ka�dy
z czterdziestu sze�ciu chromoBom�w w twoich kom�rkach zawiera inn� ni� DNA - tzn.
ni� DNA z inn� sekwencj� par zasad. Tak wi�c komplet gen�w roz�o�ony jest mi�dzy
wszystkie chromosomy, a nie zgrupowany w jednym. Nie wszystkie geny s� ak279 tywne
przez ca�y czas. Aktywno�� i produkowanie bia�ek przez gen jest nazywane ekspresj�
genu. Tylko kilka tysi�cy gen�w mo�e dzia�a� jednocze�nie, pozosta�e s� nieaktywne.
Na przyk�ad ka�da kom�rka posiada gen, kt�ry umo�liwia jej produkcj� insuliny, lecz
gen ten jest aktywny tylko w kom�rkach trzustki. Tajemnica
~~[~ W Laki spos�b geny podU czas rozwoju organizmu
wiedz�, kiedy si� w��czy�, a kiedy wy��czy�? Poniewa� wszystkie kom�rki twojego
cia�a powsta�y z podzia�u zygoty, wszystkie musz� zawiera� dok�adnie t� sam�
informacj� genetyczn�. Kom�rki te r�ni� si� jednak bardzo budow� i pe�nionymi
funkcjami. Jak to si� dzieje, �e identyczny DNA doprowadzi� do powstania tak bardzo
r�ni�cych si� od siebie kom�rek? Materia� genetyczny zawarty w zygocie daje
powsta�ym z niej kom�rkom mo�liwo�� rozwini�cia si� w ka�d� kom�rk� cia�a. W
trakcie rozwoju embrionalnego kom�rki trac� t� zdolno��. Oznacza to, �e od pewnego
momentu rozwoju musz� ju� sta� si� cz�ci� okre�lonego organu i b�d� si� rozwija� w
tym kierunku, niezale�nie od tego, co si� z nimi stanie. Na kolejnym etapie rozwoju
kom�rki staj� si� zr�nicowane, tzn. pe�ni� okre�lone funkcje i r�ni� si� budow� od
innych. O procesie r�nicowania wiemy tylko tyle, �e ma co� wsp�lnego z sekwencjami,
za pomoc� kt� Regulacja ekspresji gen�w 117
rych geny s� w��czane i wy��czane podczas rozwoju kom�rki. W latach
osiemdziesi�tych ca�� dziedzin� bada� nad genami wstrz�sn�o odkrycie kr�tkiej
sekwencji DNA znajduj�cej si� przed genem, kt�ry w��cza si� tylko w okresie
embrionalnym, a p�niej pozostaje nieaktywny. Sekwencja ta, zwana homeobox, zosta�a
po raz pierwszy znaleziona u muszek owocowych. P�niej odkryto j� tak�e u ludzi.
Badacze mog� obecnie �ledzi� u muszek owocowych wiele sekwencji gen�w w��czaj�cych
i wy��czaj�cydr, lecz badania tych sekwencji u cz�owieka ci�gle s� jeszcze przed
nami. Regulacja ekspresji gen�w
281 Dzia�anie kom�rki zale�y w spos�b zasadniczy
od regulacji aktywno�ci (ekspresji) gen�w. Proces w��czania i wy��czania gen�w
(tzn. proces sprawiaj�cy, �e gen produkuje bia�ko lub go nie produkuje) nazwany
zosta� regulacj� ekspresji gen�w. Regulacja jest wa�na nie tylko w procesach
rozwoju i r�nicowania kom�rek w organizmie, lecz tak�e w trakcie normalnej pracy
kom�rki. Istnieje kilka mechanizm�w regulacji ekspresji gen�w. Produkcja
okre�lonego bia�ka mo�e by� kontrolowana za pomoc� regulacji: 1) szybko�ci
transkrypcji mRNA; 2) szybko�ci rozpadu mRNA; 3) szybko�ci, z jak� RNA przeistoczy
si� w bia�ko; 4) szybko�ci rozpadu utworzonych cz�steczek bia�ka. W �ywych
kom�rkach, w r�nych sytuacjach, dzia�aj� wszystkie te mechanizmy. 282 Jednym z
dobrze poznanych mechanizm�w regu
lacji ekspresji gen�w jest proces kontrolowania produkcji mRNA. W kilku przypadkach
mo�liwe jest znalezienie w DNA rejonu, tu� przed genem, nosz�cego nazw� promotora,
kt�ry s�u�y jako miejsce przy��czenia si� specjalnego bia�ka represorowego. Bia�ko
to zapobiega "rozpleceniu" cz�steczki DNA i w ten spos�b wstrzymuje transkrypcj�
mRNA na odcinku DNA zajmowanym przez dany gen, a wi�c wstrzymuje tak�e syntez�
bia�ka kodowan� przez ten gen. Kiedy represor

118 BIOLOGIA MOLEKULARNA


Biologia molekularna i genetyka klasyczna 119
zostanie usuni�ty, gen b�dzie funkcjonowa� normalnie, lecz gdy wr�ci na swoje
miejsce, gen si� wy��czy. Najlepszy przyk�ad tego rodzaju pobudzenia genu mo�na
znale�� w E. coli (a gdzie� by indziej?). �yj�c w twoim jelicie, bakteria E. coli
znajduje si� w otoczeniu, gdzie �r�d�a energii zmieniaj� si� drastycznie w kr�tkim
odst�pie czasu. Je�eli na przyk�ad wypijesz troch� mleka, bakteria mo�e nagle
potrzebowa� enzym�w, kt�re pozwol� jej strawi� laktoz�, czyli cukier znajduj�cy si�
w mleku. Proces regulacji przebiega nast�puj�co. Je�eli w otoczeniu nie ma laktozy,
to represor jest przy��czony do miejsca, gdzie w DNA znajduje si� promotor, co
wstrzymufie produkcj� enzym�w umo�liwiaj�cych trawienie laktozy. Kiedy w otoczeniu
zaczyna si� pojawia� laktoza, to represor ��czy si� z laktoz� i od��cza si� od DNA.
W tym momencie nast�puje w��czenie gen�w i rozpoczyna si� synteza enzym�w
niezb�dnych do trawienia laktozy. Kiedy enzymy przetwarzaj�ce laktoz� wykonaj� ju�
swoje zadanie i ilo�� laktozy w kom�rce spadnic, to represor ponownie przy��czy si�
do DNA i produkcja tych enzym�w ustanie. Biologia molekularna i genetyka klasyczna
Wsp�czesna biologia mo283 lekularna wyja�nia wyni
ki prac Mendla. Ka�de z jego praw mo�e by� powi�zane z dzia�aniem poszczeg�lnych
gen�w u�o'zonych wzd�u� cz�steczek DNA. Zdobycie tej wiedzy jest jednym z
najwi�kszych osi�gni�� dwudziestowiecznej nauki. Materia� genetyczny jest zawarty w
cz�steczkach DNA, a te z kolei znajduj� si� w chromosomach. I w jaju, i w plemniku
znajduje si� po�owa chromosom�w niezb�dnych do utworzenia normalnej kom�rki. Kiedy
jajo ��czy si� z plemnikiem, to chromosomy ��cz� si� w pary i ka�da chromosom
Ka�dy gen jest odcinkiem DNA na chromosomie.
para ma po jednym chromosomie od ka�dego z rodzic�w, Odpowiadaj�ce sobie geny le��
naprzeciw siebie na chromosomach tworz�cych par�, tak jak pokazano na rysunku. 284
O ~ci potomstwa u cz�owieka decyduje obecno��
chromosom�w znanych jako X i Y. W ciele kobiety kom�rki jajowe maj� po jednym
chromosomie X, a wszystkie pozosta�e kom�rki po dwa chromosomy X. W ciele m�czyzny
produkowane s� dwa rodzaje plemnik�w: plemniki z chromosomem X i plemniki z
chromosomem Y. Oba rodzaje plemnik�w wyst�puj� w nasieniu w jednakowych ilo�ciach.
Wszystkie pozosta�e kom�rki w ciele m�czyzny maj� po dwa r�ne chromosomy X i Y.
Je�eli jajo zostanie zap�odnione przez plemnik zawieraj�cy chromosom Y, to pocz�ty
b�dzie potomek m�ski. Dziewczynka urodzi si�, kiedy jajo zostanie zap�odnione przez
plemnik z chromosomem X. Tak wi�c tylko ojciec ma wp�yw na p�e� dziecka - jest to
fakt, kt�rego nie s� �wiadomi m�czy�ni w wielu kulturach patriarchalnych. Jest w
nich cenione tylko m�skie potomstwo, a za rodzenie dziewczynek win� obarczane s�
kobiety.
285 Istnienie cech recesywnych i dominuj�cych mo
�e by� wyja�nione za pomoc� genetyki molekularnej. Jedyny spos�b, w jaki mog� si�
ujawni� cechy recesywne lub dominuj�ce, jest nast�puj�cy. Geny cechy dominuj�cej
powoduj� produkcj� pewnego enzymu, natomiast geny recesywne tego enzymu nie
wytwarzaj�. Je�eli wi�c dosta�e� od rodzic�w po jednym genie ka�dego rodzaju, to
ka�da kom�rka b�dzie wyposa�ona w jeden gen dominuj�cy i jeden recesywny. W tym
przypadku enzym b�dzie produkowany (cho� tylko z jednego chromosomu), a wi�c ujawni
si� cecha dominuj�ca. Cecha recesywna pojawia si� w organizmie tylko wtedy, kiedy
oba chromosomy zawieraj� geny recesywne i w�wczas enzym nie b�dzie produkowany.
Mutacja powstaje wtedy, 286 kiedy jaki� odcinek DNA jest �le skopiowany i w kodzie
genetycznym pojawia si� inna zasada. Sytuacja taka mo�e powsta� na przyk�ad wskutek
wp�y

120 BIOLOGIA MOLEKULARNA


wu �rodk�w chemicznych, promieniowania czy ciep�a. B��d w kopiowaniu mo�e tak�e
powsta� samorzutnie. Pewne mutacje nie s� istotne, poniewa� kod genetyczny jest
niejednoznaczny. Je�eli na przyk�ad na nici DNA znajduje si� sekwencja AAT
odpowiadaj�ca za pojawienie si� w bia�ku aminokwasu - leucyny, i zostanie ona z
powodu b��du skopiowana jako AAC, organizmowi nie sprawi to �adnej r�nicy, poniewa�
AAC te� jest kodem leucyny. Manipulowanie genami
sekwencji par zasad wzd�u� cz�steczki DNA. Gdyby w poszczeg�lnych odcinkach DNA
uda�o si� tego dokona�, to wiedzieliby�my nie tylko, gdzie s� umiejscowione geny,
lecz tak�e jakie one s� - ze wszystkimi szczeg�ami. ~~~ Biolodzy wyst�pili z
wnioskiem, �eby oznaczy� sek
wencje zasad w ca�ym genomie cz�owieka - we wszystkich dwudziestu trzech
chromosomach. By�by to w USA plan na co najmniej dziesi�� lat i kosztowa�by wiele
miliard�w dolar�w (gdyby zaakceptowa� go Kongres). Ko�cowy rezultat stanowi�oby
kompletne zestawienie materia�u genetycznego cz�owieka. 287 Naukowcy potrafi�
wskaza� miejsce w cz�steczce
DNA koduj�ce okre�lone bia�ko. Innymi s�owy, potrafimy okre�li� pozycj� gen�w w
ka�dym chromosomie. Nazywa si� to tworzeniem mapy DNA. Wiele z tych stu tysi�cy
gen�w, kt�re stanowi� kompletny materia� genetyczny cz�owieka, umieszczono ju� na
mapie, lecz wi�kszo�� jeszcze na to czeka. O wiele trudniejsz� i bardziej z�o�on�
operacj� jest oznaczenie "Wklejanie" gen�w do 289 nici DNA jest podobne do
klejenia ta�my filmowej. Specjalne enzymy przecinaj� cz�steczk� DNA. Poniewa�
miejsce przeci�cia jest schodkowe, tzn. po obu stronach wystaje pewien odcinek
jednej nici wraz ze swymi zasadami, przylepia si� do niego inny odcinek DNA
posiadaj�cy zasady pasuj�ce do miejsca przeci�cia. Proces w��czania nowego od Wirus
121
cinka DNA nazywany jest rekombinacj�; a powstaj�ca w ten spos�b cz�steczka -
zrekombinowanym DNA. Tak mo�e by� umieszczony w DNA nowy gen. Ujawni si� on, gdy
DNA, na kt�rym dokonano manipulacji, zostanie ponownie umieszczony w organizmie. Co
wi�cej, potomkowie pierwszego posiadacza nowego genu tak�e b�d� mieli ten gen,
poniewa� podzia� kom�rki zacznie si� od replikacji takiego DNA, jaki akurat si� w
niej znajduje. In�ynieria genetyczna to 290 zbi�r metod pozwalaj�cych na
dokonywanie modyfikacji w genomie organizm�w �ywych. Z technicznego punktu widzenia
otwiera to nadzwyczajne mo�liwo�ci. Mo�na na przyk�ad wy tworzy� bakterie, kt�re
b�d� wydziela�y substancje, takie jak insulina czy interferon, maj�ce wa�ne
zastosowanie w medycynie. Metody tej mo�na u�y� r�wnie� do wyhodowania ro�lin
odpornych na mr�z lub produkuj�cych swoje w�asne �rodki ochrony przed szkodnikami.
Publiczne dyskusje na temat in�ynierii genetycznej koncentruj� si� cz�sto na
niebezpiecze�stwie uwolnienia do otoczenia nie znanych dotychczas form �ycia. W
latach siedemdziesi�tych uczeni sami og�osili moratorium na badania nad DNA
rekombinowanym, dop�ki nie zostan� podj�te odpowiednie �rodki ostro�no�ci. Teraz,
kiedy warunek ten jest spe�niony, trwaj� dyskusje nad specjaln� technik� pr�b
polowych, a zw�aszcza pr�b dotycz�cych genetycznie zmienionych ro�lin. Wirus
_ Wirus jest albo najbar291 dziej skomplikowan� cz�stk� materii nieorganicznej,
albo najprostsz� - materii �ywej, zale� nie od tego, co rozumie si� przez s�owo
"�ywy". Rdze� wirusa sk�ada si� z DNA lub RNA i jest otoczony p�aszczem bia�kowym.

122 BIOLOGIA MOLEKULARNA


Wirus mo�e przetrwa� bez kom�rki, lecz nie mo�e si� bez niej rozmna�a�. Wirusy
rozmna�aj� si� 292 za pomoc� niekt�rych proces�w biochemicznych zachodz�cych w
kom�rce. Kiedy wirus pojawia si� przy �cianie kom�rkowej, kom�rka rozpoznaje bia�ko
os�onki wirusa i wch�ania go do swego wn�trza. Gdy wirus znajdzie si� w kom�rce,
jego os�onka rozpuszcza si�, uwalniaj�c kwas nukleinowy, kt�ry mo�e wtedy swobodnie
dzia�a�. Od tej pory cz�� normalnych funkcji kom�rki jest skierowana na
proBukowanie substancji zakodowapych w DNA lub RNA wirusa. Obcy kwas nukleinowy
jest wielokrotnie reprodukowany, podobnie jak os�onka. Kom�rka rozpada si�,
uwalniaj�c wiele kompletnych wirus�w zdolnych do zara�enia innych kom�rek.
Tajemnica
293 Sk�d pochodz� wirusy? Poniewa� wirusy nie
?! rozmna�aj� si� w normalny spo
s�b, trudno wyobrazi� sobie, jaki by� ich pocz�tek. Jedna z teorii g�osi, �e s�
paso�ytami, kt�re w ci�gu bardzo d�ugiego okresu straci�y zdolno�� samodzielnego
rozmna�ania si�. (Nie jest to takie niezwyk�e - cz�owiek straci� zdolno�� syntezy
witaminy C i musi j� teraz pobiera� z otoczenia, chocia� wiele innych ssak�w nadal
mo�e samodzielnie wytwarza� t� witamin�). Wirusy nale�� do naj294 mniejszych istot
�ywych.
Typowy wirus, taki jak te, kt�re wywo�uj� zwyczajn� gryp�, mo�e mie� �rednic� nie
wi�ksz� ni� tysi�c atom�w. Jest ma�y w por�wnaniu z kom�rk�, kt�ra mo�e by� setki,
a nawet tysi�ce razy od niego wi�ksza. Jego ma�e rozmiary s� jednym z powod�w
�atwo�ci, z jak� przenosi si� z jednego gospodarza na drugiego - trudno odfiltrowa�
co� tak ma�ego. Niekt�re wirusy maj� jednak tak du�e rozmiary, �e s� wi�ksze od
najmniejszej kom�rki. Wirus komputerowy 295 dzia�a w podobny spos�b jak prawdziwy.
Wirusy komputerowe s� to ma�e pro Tajemnica 123
gramy, kt�re po wej�ciu do komputera przy��czaj� si� do du�ych program�w. Kiedy
znajd� si� ju� wewn�trz, zmuszaj� mechanizm komputera do wykonywania innych
czynno�ci ni� zaprogramowane. Wirus komputerowy mo�e na przyk�ad wype�ni� ca��
dost�pn� pami�� komputera materia�em bezsensownym lub, w szczeg�lnie przykrych
przypadkach, wymaza� ca�� pami�� do czysta. Termin "wirus komputerowy" przyj�� si�
powszechnie, poniewa�, podobnie jak prawdziwe wirusy, sam nie potrafi osi�gn��
swoich nikczemnych cel�w. Zamiast tego dyryguje maszyneri�, kt�r� opanowa�. Wirus�w
nie mo�na zabi� 296 antybiotykami. Antybiotyk jest substancj� chemiczn�, kt�ra,
przyj�ta przez kom�rk�, przyst�puje do jej zabijania. Antybiotyk zwykle blokuje
jaki� wa�ny etap normalnej chemii kom�rkowej. Wirusy nie s� kom�rkarm, wi�c ta
metoda na nie nie dzia�a. Z tego powodu nie mo�esz pozby� si� grypy, kt�r� wywo�uje
wirus, bior�c antybiotyk, co jest dobrym sposobem na zapalenie p�uc (chorob�
pochodzenia bakteryjnego).
Tajemnica
Dlaczego wirusy s� tak 297 swoiste? Wirusy wydaj� si� zdolne do ataku tylko na
jeden rodzaj kom�rek, a na choroby wirusowe zapadaj� tylko niekt�rzy
przedstawiciele �wiata ro5lin i zwierz�t. Na przyk�ad na choroby wirusowe choruje
wiele ro�lin okrytozal��kowych, lecz bardzo ma�o ro�lin nagozal��kowych, do kt�rych
nale�� drzewa i krzewy szpilkowe. Kr�gowce zapadaj� na wiele chor�b wirusowych,
podobnie jak stawonogi, lecz inne zwierz�ta nie s� tak podatne. Retrowirusy s�
odpowie298 dzialne za AIDS i pewne rodzaje raka u cz�owieka. Retrowirus dzia�a
nast�puj�co. Wirusowy RNA wspomagany przez wirusowy enzym wytwarza odcinek DNA,
kt�ry zostaje wprowadzony do j�dra kom�rkowego. Odcinek ten koduje produkcj�
wi�kszych ilo�ci zar�w

124 BIOLOGIA MOLEKULARNA


no RNA wirusowego, jak i en- i ewentualnie zabijaj� kom�rk� zymu. Powstaj� nowe
wirusy (a tak�e organizm). Kom�rka
Wszystkie �yj�ce istoty 299 s� zbudowane z kom�rek.
Od najwi�kszej sekwoi do najmniejszej bakterii jednokom�rkowej wszystkie istoty
�ywe s� albo jedn� kom�rk�, albo zespo�em kom�rek. Kom�rka pe�ni wiele funkcji,
takich jak podtrzymywanie biochemicznych proces�w �yciowych, generowanie i
przetwarzanie energii oraz przechowywanie informacji genetycznej w celu przekazania
jej nast�pnym pokoleniom. Temu s�u�y z�o�ona struktura kom�rki. Kom�rki organizm�w
zaawansowanych w rozwoju (zar�wno jednokom�rkowych, jak i wielokom�rkowych)
posiadaj� j�dra. O kom�rce z j�drem m�wi si�, �e jest eukariotyczna, co mo�na
przet�umaczy� jako "zawieraj�ca prawdziwe j�dro". Kom�rki prymitywne nie maj�
j�dra, ich DNA jest rozmieszczone w kom�rce w lu�nych zwojach. Kom�rki bez j�dra to
ko m�rki prokariotyczne (przed j�drem).
nn Cia�o cz�owieka sk�aV V da si� z oko�o dziesi�
ciu bilion�w kom�rek.
n1 Rozmiary kom�rek barV 1 dzo si� r�ni�. �rednica
najmniejszej kom�rki wynosi tylko kilka tysi�cy �rednic atom�w. Najwi�ksz�
pojedyncz� kom�rk� jest jajo strusia, kt�re mo�e osi�gn�� 50 cm d�ugo�ci. �rednica
wi�kszo�ci kom�rek wynosi oko�o kilkuset tysi�cy �rednic atomowych (10-5 do 10-4
m). Wi�kszo�� kom�rek nie jest ani bardzo du�a, ani bardzo ma�a. Sk�ada si� na to
wiele powod�w. Procesy chemiczne w kom�rce wykonuj� bia�ka. Do utworzenia bia�ka
jest potrzebny odcinek DNA (tzn. gen) i dwa r�ne ro Energia kom�rek 125
dzaje RNA. Na to wszystko trzeba troch� miejsca - w kom�rce zbyt ma�ej si� nie
zmie�ci. Je�li idzie o du�e kom�rki, powstaje inny problem. W miar� jak rosn�
rozmiary kom�rek, ich obj�to�� ro�nie szybciej ni� pole powierzchni. Poniewa� ca�e
potrzebne kom�rkom po�ywienie musi by� absorbowane przez powierzchni� kom�rki, a
tak�e wszystkie substancje zbyteczne musz� by� przez t� powierzchni� wydalane, to
zbyt du�a kom�rka �atwo mo�e osi�gn�� taki stan, w kt�rym jej powierzchnia b�dzie
"prze�adowana". Oznacza to, �e nie b�dzie na niej do�� miejsca, �eby wszystkie te
niezb�dne czynno�ci zosta�y wykonane. Stan przepe�nienia wydaje si� znajdowa�
gdzie� w pobli�u g�rnej granicy normalnych rozmiar�w kom�rek. O O O HO- I -O- I -O-
I -('
OH OH HO
Adenozynotr�jfosforan.
Fizyk angielski Ro302 bert Hooke by� pierwszym, kt�ry przyjrza� si� budowie �ywego
organizmu przez nowy mikroskop wynaleziony przez jego koleg�w. W kawa�ku korka
zauwa�y� szereg otwork�w stanowi�cych samodzieln� struktur� i nazwa� je kom�rkami.
Dzi� nazwaliby�my je �cianami kom�rkowymi. Energia kom�rek
Uniwersalnym przeno�303 niklem energii w kom�rce jest A'~1', inaczej
adenozynotr�jfosforan. Do wytwarzania tej cz�steczki jest zu�ywana energia
otrzymywana N NHx � ~ ~N
N=-~

126 BIOLOGIA MOLEKULARNA


z po�ywienia lub �wiat�a s�onecznego. Z energii zmagazynowanej w tej cz�steczce
�atwo mog� korzysta� inne reakcje chemiczne zachodz�ce w kom�rce. Dla porz�dku
podaj� wz�r strukturalny cz�steczki ATP - drugiej co do wa�no�ci po DNA. Wa�n� rol�
w budowie cz�steczki ATP odgrywaj� trzy grupy fosforu i tlenu na jednym z ko�c�w
tej cz�steczki. Ka�da z nich nazywa si� grup� fosforanow� i fakt, �e jest ich trzy,
wyja�nia obecno�� litery T w nazwie ATP. Kom�rkowy system energetyczny dzia�a
nast�puj�co. Energia otrzymana z procesu fermentacji, oddychania lub fotosyntezy
(patrz ni�ej) jest u�yta do przyczepienia do cz�steczki ADP (adenozynodwufosforan)
trzeciej grupy fosforanowej, aby powsta�a z niej ATP. Cz�steczka ATP jest
przechowywana, wraz ze zmagazynowan� w niej energi�, a� do czasu, kiedy energia ta
b�dzie potrzebna do innej reakcji chemicznej. Cz�steczka ATP oddaje energi� w ten
spos�b, �e w odpowiednim momencie nast�puje usuni�cie z niej dodatkowej grupy
fosforanowej i cz�steczka staje si� zn�w ADP. Tak wi�c przy��czanie i uwalnianie
tej trzeciej grupy fosforanowej podtrzymuje dzia�anie ca�ego �wiata �ywego.
F,~tcz~ti
Co to jest adenozynodwufosforan? Odpowied�: Jest to zwi�zek podobny do ATP, lecz ma
tylko dwie grupy fosforanowe na jednym z ko�c�w cz�steczki. W przeci�tnej kom�rUl�
-ce w ci�gu jednej mi
nuty bierze udzia� w reakcjac Ih chemicznych oko�o dw�ch milion�w cz�steczek ATP.
2n Kom�rka dysponuje jeszJ V ~ cze innymi rodzajami kr�tkoterminowych magazyn�w
energii. Przypomina troch� mieszka�ca ameryka�skiego miasta. W sklepie spo�ywczym
u�ywa pieni�dzy, ale za bilet lotniczy p�aci kart� kredytow�. W ten sam spos�b
kom�rka wykorzystuje ATP do magazynowania ma�ych ilo�ci energii, kt�re s�
wymieniane przez ca�y czas. Gdy jednak w gr� wchodz� du�e ilo�ci energii, kom�rka
pos�uguje si� innymi Energia kom�rek 127
procesami. Wymagaj� one zu�ycia energii do zabrania elektron�w z pewnych
specjalnych cz�steczek. Energia ta jest odzyskiwana potem w innym miejscu, kiedy
inne elektrony spadaj� na ni�szy poziom energetyczny. Najcz�ciej spotykan� "kart�
kredytow�" jest cz�steczka NAD (litery pochodz� od dwunukleotydu
nikotynamidoadeninowego). Uwierz mi, wcale nie masz ochoty na ogl�danie wzoru
strukturalnego tej cz�steczki. Fermentacja jest najpros306 tsz� i prawdopodobnie
najstarsz� form� wytwarzania energii w kom�rce. Jest to proces rozk�adu cz�steczki
w�glowodanu (np. glukozy) na mniejsze cz�steczki, takie jak kwas mlekowy, etanol
lub dwutlenek w�gla. Podczas rozk�adu uwalnia si� energia, kt�ra jest u�yta do
utworzenia. ATP. Jest to proces raczej ma�o wydajny - z ka�dej ez�steczki glukozy
powstaj� tylko dwie cz�steczki ATP. Proces fermentacji zachodzi w warunkach
beztlenowych. Przypuszczalnie we wczesnych etapach rozwoju �ycia - na Ziemi, kiedy
nie by�o jeszcze tlenu w atmosfer�e ziemskiej, kom�rki wytwarza�y energi� za pomoc�
procesu fermentacji. Istnieje wiele r�nych rodzaj�w proces�w fermentacji, lecz by�
mo�e najlepiej jest znany ten, kt�ry prowadzi do produkcji alkoholu etylowego. W
procesie tym dro�d�e przerabiaj� cukier (glukoz�) w alkohol i dwutlenek w�gla.
Zar�wno alkohol, jak i dwutlenek w�gla s�, z punktu widzenia dro�d�y, produktami
odpadowymi - one chc� tylko ATP. Ludzie oczywi�cie zu�ywaj� alkohol, a dwutlenkowi
w�gla pozwalaj� wr�ci� do atmosfery. Fakt, �e wino jest pro307 dokowane za pomoc�
fermentacji, ma pewne konsekweneje. Fermentacja zachodzi w warunkach beztlenowych.
Je�eli wino zostawi si� na powietrzu, to fermentacja ustanie i wino zamieni si� w
ocet. Je�li po otwarciu wina pozwoli mu si� "odetchn��", to obemo�� tlenu spowoduje
rozk�ad pewnych specyficznych zwi�zk�w chemicznych w winie, co uwydatni jego pe�ny
smak i bukiet. Pami�tam, kiedy jeszcze by�em pocz�tkuj�cym znawc� wina, otwarto
butelk� Clos de Veugeot i wypito j�, zanim tlen z powietrza wykona� swoje za

128 BIOLOGIA MOLEKULARNA


danie. Dopiero przy ostatnim kieliszku u�wiadomi�em sobie, co si� sta�o. My�l o tej
straconej butelce nadal sprawia mi przykro��, wi�c ostrzegam - kiedy otwierasz
dobre wino, pozw�l mu odetchn��! nQ Do wytwarzania �wiaV V t�a przez �wietliki nie
zb�dny jest ATP. Szybk�, cho� "brudn�" metod�, jak� biolodzy stosuj� do sprawdzania
zawarto�ci ATP w roztworze, jest wrzucenie do niego substancji pobranych ze
spodnich cz�ci odw�ok�w robaczk�w �wi�toja�skich i obserwowanie, jak silnie �wieci
ten roztw�r. W kom�rkach eukarioty309 cznych energia jest wytwarzana przez bardziej
z�o�ony proces nazywany oddychaniem. Oddychanie mo�na traktowa� jako proces
"spalania" du�ych cz�steczek, tzn. stworzenia im mo�liwo�ci ��czenia si� z tlenem.
W procesie tym w�glowodany, takie jak glukoza, rozk�adaj� si� na coraz to mniejsze
cz�steczki, a� do utworzenia si� wody i dwu tlenku w�gla. Ca�a energia zgrouradzona
w wi�zaniach chemicznych cz�steczki w�glowodanu jest zu�yta na wytworzenie ATP.
Oddychanie jest procesem dosy� wydajnym - z jednej cz�steczki glukozy powstaje a�
trzydzie�ci sze�� cz�steczek ATP. Podstawowe r�wnanie oddydrania;
tlen + w�glowodany =
= dwutlenek w�gla + woda + + energia
2'n Wiele kom�rek, normalJ 1 V nie pos�uguj�cych si� od
dychaniem, ma jednocze�nie zdolno�� do korzystania z procesu fermentacji. Jest to
rodzaj zabezpieezenia. Kiedy kom�rki mi�ni w twoim ciele s� pozbawione tlenu (np. w
przypadku mobilizowania ich do zbyt ci�kiej pracy), przerzucaj� si� na fermentacj�
po to, by utrzyma� zdolno�� do dzia�ania. Strategia "zachowania wi�cej ni� jednej
drogi prowadz�cej do celu" jest bardzo rozpowszechniona w�r�d kom�rek
eukariotycznych. Jednym z wyj�tk�w s� kom�rki uk�adu nerwowego cz�owieka. Z tego
powodu nawet kr�tkie okresy pozbawienia tlenu prowadz� do powa�nego uszkodzenia
m�zgu. Fotosynteza 129
311 Je�eli twoje mi�nie pracuj� zbyt ci�ko,
to kom�rki wskutek deficytu tlenu uruchamiaj� proces fermentacji, kt�rego produktem
ko�cowym jest kwas mlekowy. Powstanie kwasu mlekowego w twoich mi�niach jest
przyczyn�, znanych ci a� za dobrze, objaw�w b�lu i sztywno�ci nast�pnego dnia.
Rozwi�zaniem problemu s� regularne �wiczenia, kt�re zwi�kszaj� zdolno�� organizmu
do dostarczania tlenu kom�rkom. Szlak metaboliczny to 312 szereg nast�puj�cych po
sobie w okre�lonej kolejno�ci reakcji chemicznych, prowadz�cych do przemiany paliwa
w energi� kom�rki. We wszystkich prawie kom�rkach wszystkie szlaki metaboliczne
prowadz� do wytworzenia ATP, ale mog� by� one bardzo z�o�one i skomplikowane.
Fotosynteza
Fotosynteza jest odwr�313 ceniem oddychania. Proces fotosyntezy mo�e by� schara
kteryzowany przez nast�puj�ce r�wnanie og�lne:
dwutlenek w�gla + energia + + woda = w�glowodany + tlen
Energia, konieczna, aby proces ten odby� si�, jest oczywi�cie dostarczana przez
�wiat�o s�oneczne. Fotosyntez� pos�uguj� si� ro�liny. 314 Fotosynteza jest podstaw�
ca�ego �ycia na Zie
mi. Ro�liny wykorzystuj� energi� �wiat�a do syntezy w�glowodan�w. Ro�liny s�
zjadane przez inne organizmy, a zgromadzona w ro�linach energia wydobywana jest z
nich w procesach fermentacji i oddychania. Ca�a energia, jak� dysponuj� istoty �ywe
-w��czaj�c w to energi�, jak� teraz wydatkujesz, skupiaj�c si� na powy�szych
s�owach - pierwotnie pochodzi od S�o�ca i dostarczana jest za po�rednictwem procesu
fotosyntezy. Fotosynteza jest zwykle 315 zwi�zana z chlorofilem. Chlorofile to
rodzaj cz�steczek, w kt�rych centralnie po�o�ony atom magnezu jest otoczony
z�o�onym pier�cieniem w�gla i wodoru. Maj� one tak�e d�ugi ogon, dzi�ki kt�remu
wygl�daj� jak latawiec w powietrzu. Proces fotosyntezy rozpoczyna si� od absor

130 BIOLOGIA MOLEKULARNA


pcji fotonu przez cz�steczk� chlorofilu. Energia fotonu powoduje przesuni�cie
elektronu w cz�steczce na wy�sz� orbit�, z kt�rej �atwiej jest temu elektronowi
przenie�� si� do innej cz�steczki. Oddanie elektronu jest energi� wej�ciow�, kt�ra
uruchamia ca�y �a�cuch reakcji. 316 Nie tylko chlorofil absorboje w li�ciach
�wiat�o.
Istniej� dwa rodzaje cz�steczek chlorofilu. Jedne absorbuj� �wiat�o czerwone, a
drugie - niebieskie. Ponadto li�cie mog� zawiera� inne cz�steczki, kt�re absorbuj�
�wiat�o i przekazuj� energi� chlorofilowi. Chlorofil wraz z pigmentami absorbuj�
ca�e �wiat�o padaj�ce opr�cz zieleni. Z tego w�a�nie powodu li�cie maj� kolor
zielony. Jesieni�, kiedy chlorofil przestaje by� produkowany, o tym, jakie �wiat�o
b�dzie absorbowane przez li�cie, decyduj� inne pigmenty. St�d si� bior� wszystkie
wspania�e jesienne barwy li�ci. Grupie pytanie
Dlaczego li�cie nie s� 317 czarne? Li�cie absorbowa�yby najwi�cej �wiat�a, gdyby
poch�ania�y wszystkie d�ugo�ci fal. Dlaczego wi�c nie ma w nich pigmentu
absorbuj�cego �wiat�o zielone, skoro s� takie, kt�re absorbuj� ��te i
niebieskozielone? Gdyby istnia�y takie pigmenty, to li�cie by�yby czarne.
Pami�taj�c o mechanizmie naturalnej selekcji, mo�na by oczekiwa� dominacji czarnych
li�ci na Ziemi, a jednak tak nie jest. Czy zdarzy�o si� co� takiego w historii
ewolucji, co uniemo�liwi�o powstanie ro�lin z czarnymi li��mi, czy te� mo�e jest
jaki� fizyczny pow�d z�ego funkcjonowania takich ro�lin? Fotosynteza jest proce318
sem dwuetapowym. Kie
dy elektron zosta� ju� usuni�ty z cz�steczki chlorofilu, tak jak to opisano
powy�ej, rozpoczyna si� ca�y �a�cuch reakcji prowadz�cy do powstania cz�steczek,
kt�re magazynuj� energi� na kr�tki okres. Cz�steczki te to "got�wka" w formie ATP i
"karty kredytowe" w formie kuzyna NAD, zwanego NADPH. Ten etap fotosyntezy nazywa
si� faz� �wietln�. W drugim etapie energia zgromadzona w cz�steczkach s�u�y do
przeprowadzenia innej serii z�o�onych reakcji, w kt�rych jest pobierany z powietrza
dwutlenek w�gla. Ko�cowy produkt tych Budowa kom�rki 131
reakcji to glukoza i tlen jako produkt uboczny, odpadowy. Jest to faza niezale�na
bezpo�rednio od �wiat�a - "faza ciemna". Gdy nie ma �wiat�a, ustaje wytwarzanie ATP
i NADPH i obie fazy, zar�wno �wietlna, jak i ciemna, stopniowo si� zatrzymuj�. 319
Kom�rki ro�lin zu�ywaj� glukoz�, wyprodukowa
n� na drodze fotosyntezy, w podobny spos�b jak kom�rki wszystkich innych
organizm�w. Wi�kszo�� kom�rek ro�linnych w procesie oddychania przetwarza glukoz�
wyprodukowan� w chloroplastach. Podobnie jak w innych typach kom�rek, proces
otrzymywania energii z glukozy zachodzi w mitochondriach. Tak wi�c ro�liny i
zwierz�ta pos�uguj� si� dok�adnie tym samym mechaniz mem kom�rkowym wytwarzania
energii z glukozy, lecz r�ni� si� zasadniczo sposobem, w jaki ta glukoza jest
otrzymywana. 320 W biologii znajd� si� wyj�tki dla ka�dej regu�y,
w��czaj�c w to zasad�, �e fotosynteza wymaga chlorofilu. W 1971 r. biolodzy
odnale�li bakteri� �yj�c� w �rodowisku s�onym (tzw. halobakteri�). Bakteria ta nie
ma chlorofilu, a jednak jest zdolna do fotosyntezy. Produkuje pewien typ pigmentu,
podobny do tych, kt�re znaleziono w t�cz�wce oka. Pigment ten w po��czeniu z
bia�kiem formuje szkar�atne plamki w b�onie kom�rkowej. Plamki te produkuj� za
pomoc� fotosyntezy ATP, kt�ry kieruje dalszym metabolizmem kom�rkowym. Budowa
kom�rki
Kom�rka to bardzo z�o321 �ona struktura. �yw� kom�rk� mo�na por�wna� do rafinerii
lub innej fabryki chemicznej. Podobnie jak do fabryki, do kom�rki s� sprowadzane
surowce, kt�re nast�pnie rozprowadza si� po jej wn�trzu. Zachodzi w niej
jednocze�nie tysi�ce reakcji chemicznych. Produkty tych reakcji s� odprowadzane do
innych miejsc wewn�trz kona>rki lub wydalane na zewn�trz do wi�kszego organizmu,
kt�rego kom�rka jest cz�ci�.

132 BIOLOGIA MOLEKULARNA


Termin "protoplazma" jest obecnie rzadko u�ywany przez biolog�w, poniewa� ten
sk�adnik kom�rki okaza� si� bardziej z�o�ony, ni� przypuszczano. Pierwotnie termin
ten oznacza� "�yw� materi�" i odnosi� si� do tego, co wi�kszo�� uwa�a�a za prosty
p�yn wewn�trzkom�rkowy. Obecnie u�ywa si� terminu "cytoplazma", kt�ry oznacza p�yn
znajduj�cy si� w kom�rce pomi�dzy jej r�nymi strukturami. ("Cyto" to przedrostek
oznaczaj�cy kom�rk�). Mo�na sobie wyobrazi� 322 kom�rk� jako fabryk� sk�adaj�c� si�
z trzech g��wnych system�w. S� to: 1 ) zestaw instrukcji dzia�ania m�wi�cych
ka�demu, co ma robi�; 2) cz�� produkcyjna fabryki chemicznej, kt�rej pewne dzia�y
zaopatruj� kom�rk� w energi�, a inne produkuj� nowe wyroby; 3) system transportu
rozprowadzaj�cy materia�y wewn�trz kom�rki, od jednych jej cz�ci do innych. Do
systemu transportu nale�� b�ony kom�rkowe, kt�re otaczaj� poszczeg�lne cz�ci
kom�rki, a tak�e b�ona oddzielaj�ca ca�� kom�rk� od jej otoczenia. B�ony mo�na
sobie wyobrazi� jako "ramp� prze�adunkow�" wpuszczaj�c� materia�y potrzebne
kom�rce, a zatrzymuj�c� na zewn�trz zbyteczne.
W zewn�trznej b�onie typowej kom�rki eukariotycznej znajduj� si� specjalne
receptory, kt�re wpuszczaj� surowce oraz wypuszczaj� produkty ko�cowe i odpadowe.
Wewn�trz, po zawi�ym tr�jwymiarowym systemie w��kienek, �lizgaj� si� mikroskopijne
p�cherzyki wype�nione substancjami chemicznymi, przenosz�c sw�j �adunek do
r�ni�cych si� kszta�tem obiekt�w, w kt�rych przebiegaj� wszystkie procesy chemiczne
w kom�rce. W j�drze mieszcz� si� spl�tane nici DNA, kt�re wysy�aj� instrukeje
t�umaczone potem na bia�ka. B�ony kom�rkowe
B�ony kom�rkowe, kt�re 323 oddzielaj� kom�rk� od jej otoczenia, a tak�e jedne cz�ci
kom�rki od innych, s� zbudowane z cz�steczek pewnego typu lipidu. Cz�steczki te
maj� tak� w�a�ciwo��, �e jeden ich koniec jest przyci�gany, a drugi odpychany przez
wod�. Pozostawione w cieczy same sobie, cz�steczki te uformuj� si� w podw�jn�
warstw�, tak �e ko�ce cz�steczek przyci� Blony kom�rkowe 133
lir.osomy
a Golgi endopla
Schemat kom�rki.
gane przez wod� znajd� si� na
zewn�trz, a ko�ce odpychane
przez wod� pozostan� zamkni�te
wewn�trz. B�ona kom�rkowa mo-
�e by� przedstawiona jako wars-
twa takich podw�jnych cz�ste-
czek przylegaj�cych do siebie.
Cz�steczki znajduj�ce si� w warst-
wie mog� zmienia� miejsca - pra-
ktycznie przypominaj� warstw�
kulek ze styropianu, kt�re wysy-
puje si� na powierzchni� basenu,
aby nie zamarz� zim�. Warstwa ta
jest szczelna, ale nie sztywna.

W b�onie kom�rkowej 324 znajduj� si� receptory. S� to wi�ksze cz�steczki bia�ka


rozrzucone mi�dzy lipidami. Wygl�daj� jak pi�ki do koszyk�wki wn�trze J�dra
mitochondria j�dro
j�derko b�ona kom�rkowa ny
unosz�ce si� na powierzchni basenu pokrytego kulkami styropianowymi. Istnieje wiele
r�nych rodzaj�w receptor�w, kt�re, podobnie jak inne bia�ka, maj� skomplikowany
kszta�t tr�jwymiarowy. Gdy w pobli�u znajdzie si� cz�steczka o kszta�cie pasuj�cym
do kszta�tu receptora, to nast�pi jej po��czenie z receptorem i wci�gni�cie do
wn�trza kom�rki. W ten spos�b spo�r�d cz�steczek znajduj�cych si� w s�siedztwie
b�ona kom�rkowa aktywnie wybiera te, kt�tych kom�rka potrzebuje. AIDS jest chorob�
325 �mierteln�, gdy� tak si� sk�ada, ie wirus za ni�
134 BIOLOGIA MOLEKULARNA
odpowiedzialny pasuje do receptora, kt�ry normalnie znajduje si� w b�onie
kom�rkowej kom�rki bia�ego cia�ka krwi. Receptor wci�ga wirusa do wn�trza kom�rki
wierz�c, �e wykonuje jedynie swoje zadanie - a konsekwencje s� tra g~czne.
326 substancje mog� przedostawa� si� przez b�on�
kom�rkow� w postaci pojedynczych atom�w, cz�steczek lub nawet wi�kszych agregat�w.
Przenoszenie du�ych porcji substancji przez b�on� przebiega nast�puj�co. W b�onie
powstaje wg��bienie, substancja jest nast�pnie przez b�on� otaczana, a� w ko�cu
b�ona zamyka si� nad ni�, tworz�c kapsu�k� nazywan� p�cherzykiem, w kt�rym
substancja odbywa dalsz� podr� do wn�trza kom�rki. Kiedy natomiast zawamo��
p�cherzyka ma by� wyniesiona na zewn�trz (np. wtedy, gdy wytworzone przez kom�rk�
produkty jej chemicznej fabryki maj� by� wydalone do krwiobiegu), w�wczas p�cherzyk
zbli�a si� do b�ony, powstaje w niej otworek i jego zawarto�� jest wyrzucona, jakby
zosta�a wyci�ni�ta ze strzykawki. Niekt�re atomy mog� przedostawa� si� przez b�on�
dzi�ki prostemu procesowi dyfuzji lub osmozy, lecz wi�ksze cz�steczki potrzebuj�
cz�sto pomocy. Udzielanie jej to funkcja bia�ek. Mog� one to zrobi� albo otwieraj�c
kana�, przez kt�ry przejdzie du�a cz�steczka, albo pe�ni�c funkcj� przeno�nik�w w
tzw. transporcie czynnym. W normalnych kom�rkach zachodz� oba te procesy. ~~%
Transport przez b�on� ~lr / kom�rkow� znasz z w�a
mego do�wiadczenia. Kiedy na przyk�ad wk�adasz do wody zwi�d�� sa�at�, odzyskuje
ona krucho�� dzi�ki absorpcji wody przez jej kom�rki. Wiesz r�wnie�, �e transport
czynny materia�u przez b�ony kom�rkowe musi by� mo�liwy, poniewa� istniej� ryby
(takie jak �oso�), kt�re mog� �y� zar�wno w wodzie s�onej, jak i s�odkiej. Kiedy
�oso� znajduje si� w wodzie s�odkiej, to pobiera s�l przez kom�rki w skrzelach. W
wodzie s�onej natomiast s�l jest przez te same kom�rki wydalana. W obu przypadkach
s�l porusza si� "pod pr�d" i musi by� przenoszona za pomoc� transportu czynnego.
Szkielet cytoplazmatyczny 135
~~~ Ro�liny, grzyby i niekt�rzy przedstawiciele kr�
(e~atwa Protista maj� na zewn�trznej stronie b�ony kom�rkowej hztywn� struktur�
zwan� �cian� kom�rkow�. �ciana kom�rkowa ro�lin jest zbudowana g��wnie z celulozy i
zapewnia sztywno�� �odydze i ga��ziom. Materia� taki ,jak drewno zawdzi�cza swoj�
wytrzyma�o�� �cianom kom�rkowym, kt�re spe�niaj� swoj� funkcj� jeszcze d�ugo po
�mierci samej kom�rki. Szkielet cytoplazmatyczny
Jedn� z rzeczy, kt�r� by� � - 329 zaobserwowa� po wej�ciu do kom�rki, jest
koronkowa struktura wype�niaj�ca ca�e jej wn�trze, zbudowana z w��kien bia�kowych
(tzw. szkielet cytoplazmatyezny). Istniej� r�ne rodzaje w��kien - to one nadaj�
kom�rce kszta�t. Kom�rki, kt�re pe�zaj�, robi� to za pomoc� skracania ~ wyd�u�ania
w��kien. Czasem w��kna wystaj� na zewn�trz b�ony kom�rkowej, tworz�c ma�e w�oski -
rz�ski. Urz�sionym nab�onkiem migawkowym jest wys�ana b�ona �luzowa oskrzeli.
Rz�ski te stanowi� nasz� pierwsz� lini� obrony przeciwko infekcjom. 330 W�osy i
zewn�trzna warstwa sk�ry rozpo
czyna�y �ycie jako kom�rki ze szczeg�lnie bogat� i skr�con� wi�zk� nici
stanowi�cych ich szkielet cytoplazmatyczny. Kiedy kom�rki umar�y, wi�zki pozosta�y,
tworz�c te dwie cz�ci twojego cia�a. W ten spos�b masz przez ca�e �ycie bezpo�redni
kontakt ze szkieletem cytoplazmatycznym. Kom�rka ma system 331 transportowy
sk�adaj�cy si� g��wnie z ma�ych w��kienek nazywanych mikrokanalikami. Kiedy w
jednej z fabryk chemicznych zostanie wytworzona partia produkt�w, to wysy�ana jest
w p�cherzyku, kt�ry powsta� z zewn�trznej b�ony tej "fabryki". P�cherzyki s�
przesuwane wzd�u� mikrokanalik�w, przypominaj�cych system miniaturowydr linii
kolejowych. Poniewa� zachodzi jednocze�nie tysi�ce reakcji chemicznych, problem
wys�ania p�cherzyka zawieraj�cego w�a�ciwe cz�steczki do w�a�ciwe

136 BIOLOGIA MOLEKULARNA


go miejsca w kom�rce nie jest taki prosty. System "adresowania" jest oparty na
w�asno�ciach wyspecjalizowanych cz�steczek na powierzchni p�cherzyka. Te w�a�nie
cz�steczki s� rozpoznawane przez receptory w b�onach wewn�trzkom�rkowych "fabryk
chemicznych". Kiedy obok przesuwa si� w�a�ciwy p�cherzyk, receptor wci�ga go do
wn�trza fabryki, tak samo jak receptory w zewn�trznej b�onie kom�rki wci�ga�y
substancje do jej wn�trza. Mo�esz wyobrazi� sobie, �e system transportowy kom�rki
jest podobny do poczty, w kt�rej listy przemieszczaj� si� przypadkowo. Do twojego
domu przychodz� wszystkie listy, zatrzymujesz sobie tylko te, kt�re s� zaadresowane
do ciebie, a reszt� wysy�asz w dalsz� drog�. Mimo �e system ten nie wydaje si�
efektywny, ca�a korespondencja zostanie w ko�cu rozprowadzona. Organelle
Organelle to kom�rkowe 332 fabryki chemiczne. Stanowi� zorganizowane struktury
wewn�trz kom�rki. Wi�kszo�� chemicznej aktywno�ci kom�rki przebiega w r�nych
organellach. Gdyby kom�rka by�a du�ym budynkiem, organelle osi�ga�yby rozmiary od
pi�ki pla�owej do pokoju. W kom�rce mo�e ich by� tysi�ce. Istnieje wiele rodzaj�w
organelli, a ka�dy pe�ni inne funkcje. 333 Mitochondria to "fabryki" zaopatruj�ce
kom�r
k� w energi�. W ka�dej kom�rce twojego cia�a mo�e by� setki lub nawet tysi�ce tych
organelli w kszta�cie kie�basek. W�glowodany, t�uszcze i bia�ka, kt�re pobierasz w
po�ywieniu i cz�ciowo trawisz w jelitach, s� wprowadzane do kom�rki przez bia�ka
receptorowe znajduj�ce si� w b�onie cytoplazmatycznej i przenoszone do
mitochondri�w. Wewn�trz tych organelli substancje pokarmowe s� rozk�adane w
procesie przypominaj�cym powolne spalanie, a energia jest przekszta�cana w
cz�steczki ATP, kt�re s� g��wnymi przeno�nikami energii w kom�rce. W kom�rce o
rozmiarach domu mitochondria by�yby troch� wi�ksze ni� kanapa w salonie. 334 Ka�da
kom�rka w twojej w�trobie ma
ponad tysi�c mitochondri�w.
Tajemnica 137
Przemiana energii u ro�335 Gn zachodzi w chloroplastsch. Jak sama nazwa wskazuje,
jest to miejsce w kom�rce, gdzie mie�ci si� chlorofil. W�a�nie chloroplasty nadaj�
kom�rce (i ca�emu li�ciowi) zielony kolor. Ich funkcj� jest wykorzystanie energii
�wietlnej do przekszta�cenia dwutlenku w�gla w glukoz�, kt�r� kom�rka zu�ywa jako
�r�d�o energii. W cz�ciach ro�lin, do kt�rych nie dociera �wiat�o (np. korzenie),
nie ma chloroplast�w, dlatego te cz�ci nie s� zielone. Tajemnica
Dlaczego pomidor jest 336 czerwony? Dojrza�y pomidor, marchew i wiele innych owoc�w
maj� podobne do chloroplast�w organelle, kt�re nadaj� im kolor. Nikt nie wie, jakie
funkcje pe�ni� te tzw. chromoplasty. Jedna z teorii g�osi, �e maj� one przyci�ga�
owady rozsiewaj�ce nasiona, ale trudno pogodzi� t� opini� z faktem, �e pomara�czowa
cz�� marchewki jest pod ziemi�. Mitochondria i my to 337 nadzwyczaj szcz�liwy
zwi�zek. W�r�d biolog�w przewa�a pogl�d, �e przodkowie mitochondri�w i
chloroplast�w byli niegdy� niezale�nymi kom�rkami prowadz�cymi swoje w�asne �ycie.
W zamierzch�ej przesz�o�ci przedosta�y si� one do przodk�w naszych kom�rek i od tej
pory pozosta�y w nich ju� na zawsze. Pogl�d ten potwierdza kilka dowod�w. Po
pierwsze, b�ony kom�rkowe dooko�a mitochondri�w i chloroplast�w maj� dwie warstwy
cz�steczek lipid�w, co sugeruje, �e organelle te mia�y kiedy� swoje w�asne b�ony
kom�rkowe. Po drugie, mitochondria i chloroplasty maj� sw�j w�asny DNA - mo�esz
my�le� o nich jak o ma�ych kom�rkach prokariotycznych wewn�trz wi�kszej kom�rki
eukariotycznej. 338 Badaj�c DNA w mitochondriach, uczeni
prze�ledzili drzewo genealogiczne cz�owieka a� do pierwszej kobiety, "Ewy".
Do�wiadczenie to zosta�o oparte na za�o�eniu, �e DNA w mitochondriach nic podlega
zmianom wymuszonym przez dob�r na

I38 BIOLOGIA MOLEKULARNA


turalny, dlatego zmienia si� powoli i ze sta�� pr�dko�ci�. Znaj�c obecn� szybko��
zmian DNA w mitochondruch i wiedz�c, jak si� r�ni DNA dw�ch poszczeg�lnych
osobnik�w, mo�na przez ekstrapolacj� okre�li� czas, kiedy �y� ich wsp�lny przodek
(patrz notka 239). 339 We wn�trzu kom�rki rozpo�ciera si� retiku
lum endoplazmatyczne (RE). Je�eli kiedykolwiek obserwowa�e� cz�owieka, kt�ry
zbiera� pow�ok� balonu i �adowa� j� na ci�ar�wk�, �atwo mo�esz sobie wyobrazi�, jak
wygl�da retikulum - jest to ogromna b�ona wielokrotnie z�o�ona. Cz�� retikulum
endoplazmatycznego ma powierzchni� zewn�trzn� pokryt� rybosomami, dzi�ki czemu
sprawia wra�enie szorstkiej. Dlatego nazywana jest retikulum endoplazmatycznym
szorstkim. Bia�ka wyprodukowane na tych rybosomach s� u�ywanc na zewn�trz kom�rki i
wewn<ltrz cz�ci retikulum endoplazmatycznego, kt�re nie ma rybosom�w (RE g�adkie) i
gdzie bia�ka te mog� zosta� "wyko�czone" i zmagazynowane. ~~[j Aparat Golgiego
wygl�da jak stos nale�nik�w.
Ta cz�� kom�rki otrzyma�a nazw� od nazwiska w�oskiego biologa Camillo Golgiego,
kt�ry odkry� j� w 1898 r. W kom�rce o rozmiarach domu aparat Golgiego m�g�by mie�
wielko�� du�ego samochodu. Liczba tych organelli w kom�rce jest r�na w r�nych
cz�ciach cia�a. Zachodzi w nich ko�cowa synteza tych bia�ek, kt�re kom�rka zamierza
wydali�. Jest to co� w rodzaju magazynu i pakowni w fabryce kom�rkowej. 341 Jeszcze
nie tak dawno istnienie aparat�w
Golgiego by�o kwestionowane. Okaza�o si�, �e bardzo trudno je zobaczy� pod
zwyczajnym mikroskopem, tote� przez pierwsz� po�ow� naszego wieku wi�kszo��
biolog�w traktowa�a je tak jak kana�y na Marsie. Przekonanie o ich istnieniu
ugruntowa�o si� dopiero w latach pi��dziesi�tych. Przyczyni�o si� do tego
pojawienie si� mikroskopu elektronowego. Lizosomy s� "�o��d342 kiem" kom�rki. U
cz�owieka lizosomy zawieraj� oko�o J�dro 139
pi��dziesi�ciu r�nych enzym�w trawiennych. Wewn�trz lizosom�w cz�ciowo roz�o�one
cz�steczki po�ywienia s� rozk�adane na prostsze zwi�zki chemiczne, a nast�pnie
odsy�ane z powrotem, uby w mitochondriach przekszta�ci� je w energi�. Nie zu�yte
resztki po�ywienia i enzym�w s� odprowadzane do b�ony kom�rkowej i wyrzucane na
zewn�trz kom�rki. W kom�rce o rozmia r ruch domu lizosom ma wielko�� fotela.
Lizosomy odgrywaj� wa343 �n� rol� w "samob�jstwie kom�rkowym". Je�eli kom�rka _
jest pozbawiona tlenu przez d�u�szy czas, to "pope�nia samob�jstwo". �cianki
lizosom�w p�kaj� i enzymy trawienne wylewaj� si� do kom�rki. W wyniku tego kom�rka
sama ulega strawieniu. W m�zgu cz�owieka takie samob�jstwo kom�rek nast�puje po
zaledwie czterech lub pi�ciu minutach braku tlenu. Z tego powodu nawet kr�tkotrwa�e
niedotlenieme mo�e spowodowa� powa�ne nast�pstwa neurologiczne. Rybosomy odgrywaj�
344 wa�n� rol� w translacji mRNA na bia�ko. W kom�rce s� ich miliony, wi�kszo�� z
nich przylega do �cianek retikulum endoplazmatycznego. W kom�rce wielkiej jak dom
rybosom ma rozmiary pi�ki golfowej. W wi�kszo�ci kom�rek 345 (zw�aszcza u ro�lin)
znaj
duj� si� obszary wype�nione ciecz� i wydaj�ce si� nie mie� �adnej struktury
wewn�trznej. To wa, kuole. U ro�lin s� w nich magazynowane niekt�re p�ynne produkty
przemiany materii. Wakuole odpowiadaj� za sztywno�� wielu ro�lin niedrzewiastych.
Magazynowanie metabolit�w jest wa�n� funkcj�, poniewa� ro�liny cz�sto nie s� zdolne
do wydalania zb�dnych produkt�w przemiany materii do otoczenia. Pozostan� w
kom�rce, dop�ki ona nie umrze. J�dro
J�dro zawiera genetycz346 ny plan dzia�ania kom�
rki. J�dra s� najwi�kszymi organellami w kom�rce eukariotycznej. W kom�rce-domu
mia�yby rozmiary pokoju. Podobnie jak mitochondria j�dro jest otoczone podw�jn�
b�on�. W b�onie tej

140 BIOLOGIA MOLEKULARNA


znajduj� si� pory, kt�re umo�liwiaj� RNA opuszczenie j�dra, lecz zatrzymuj�
wewn�trz DNA. Wewn�trz j�dra znajduj� si� chromosomy - spl�tane zwoje DNA i innych
substancji. Cz�owiek ma czterdzie�ci sze�� chromosom�w, w ka�dym z nich DNA jest
�ci�le zwini�ty. Te w�a�nie zwoje DNA s� planem, wed�ug kt�rego dzia�a ca�a
kom�rka. Chromosomy cz�owieka 347 s� ciasno zwini�te. Gdyby je ca�kowicie rozwin��,
mia�yby kilkana�cie centymetr�w d�ugo�ci, a mieszcz� si� z �atwo�ci� w j�drze o
�rednicy oko�o 0,0025 cm. Upakowanie DNA w j�drze przypomina wype�nienie ca�ego
domu pozwijanym sznurem do bielizny. Nies�ychane spl�tanie chromosom�w w kom�rce
jest jednym z argument�w cz�sto wysuwanych w obronie tezy, �e tzw. nieaktywny DNA
musi zawiera� instrukcje dla pracy gen�w. Jak inaczej kom�rka mog�aby wiedzie�, w
kt�rym miejscu ma "rozplata�" DNA, gdy musi skopiowa� troch� RNA? 348 J�derko jest
organell� w organelli i le�y we
wn�trz j�dra. Jego funkcj� jest produkowanie rybosom�w.
Kom�rki czerwonych 349 cia�ek krwi cz�owieka
nie maj� j�der. Czerwone cia�ka krwi to jedyne kom�rki nie posiadaj�ce j�der w�r�d
wszystkich kom�rek cia�a cz�owieka. Nie by�y wcale takie od urodzenia. Kiedy
powstawa�y w szpiku kostnym, mia�y j�dra jak wszystkie inne kom�rki jak inaczej
mog�yby si� utworzy�? Jednak�e wkr�tce po powstaniu j�dra s� usuwane z kom�rek. Z
tego powodu czerwone cia�ka krwi nie s� zdolne do regeneracji i umieraj� po oko�o
stu dwudziestu dniach. Kom�rki prokariotyczne
350 W odr�nieniu od skomplakowanej kom�rki eu
kariotycznej kom�rki prokariotyczne s� wzgl�dnie proste. Sk�adaj� si� tylko z
trzech cz�ci: b�ony kom�rkowej, kilku tysi�cy ryboBom�w i wzgl�dnie przezroczystego
obszaru kom�rki, gdzie jest zlokalizowany DNA. Nie ma Podzial kom�rek 141
w nich iadnych innych organelli i ca�ej skomplikowanej maszynerii kom�rki
eukariotycznej. W procesie ewolucji pierw351 sze powsta�y prawdopodobnie kom�rki
prokariotyczne, a bardziej z�o�one kom�rki eukariotyczne pojawi�y si� p�niej. Na
podstawie bardzo rzadkich skamienia�o�ci mo�na wysnu� wniosek, �e kom�rki
prokariotyczne istnia�y ju� oko�o 3,6 miliarda lat temu, podczas gdy eukariotyczne
istniej� nieco d�u�ej ni� miliard lat. Tajemnica
352 Z czego wynikaj� tak uderzaj�ce r�nice mi�
dzy kom�rkami eukariotycznymi a prokariotycznymi? Je�eli kom�rki eukariotyczne
wyewoluowa�y z kom�rek prokariotycznych, dlaczego brak stadi�w, form po�rednich
pomi�dzy nimi? Dlaczego brak kom�rek z nie zorganizowanym w j�dro DNA i z
organellami? Grupie pytanie
353 Czy to nie mog�o by� zrobione pro�ciej? Pytanie
to przychodzi na my�l, kiedy spojrzy si� na z�o�on� budow� kom�rki. Czy z�o�ono��
ta powsta�a podczas d�ugiej ewolucji, czy te� mo�e jest to najbardziej wydajna
struktura zdolna do robienia tego, co robi kom�rka? Podziw kom�rek
354 W�a�nie teraz kom�rki w twoim ciele dziel� sig
z pr�dko�ci� paru milion�w na sekund�. Nie wszystkie jednak dziel� si� tak samo
szybko. Niekt�re dziel� si� tylko podczas wzrostu, potem ich podzia� usta je.
Najszybciej dziel� si� kom�rki b�ony �luzowej jelita cienkiego -co kilka dni. W
odr�nieniu od nich kom�rki naszego uk�adu nerwowego przestaj� si� dzieli�, kiedy
osi�gny dojrza�o��. Po�rodku mi�dzy tymi obiema skrajno�

142 BIOLOGIA MOLEKULARNA


ciami mieszcz� si� kom�rki dziel�ce si� co kilka tygodni, takie jak kom�rki sk�ry.
Tajemnica
355 Co zmusza kom�rki do podzia�u? Dlaczego dzie
l� si� one szybko w dzieci�stwie, a p�niej, gdy jeste�my ju� doro�li, coraz wolniej
lub wcale'? Jesl to co� wi�cej ni� tylko akademickie pytanie, poniewa� wielu
naukowc�w s�dzi, �e powodem powstawania raka jest uszkodzenie mechanizmu, kt�ry
m�wi kom�rce, kiedy przesta� si� dzieli�. Jako dow�d wskazuj� oni kom�rki guza,
kt�rych liczba podwaja si� co kilka dni, kiedy rosn� w kulturze. Je�eli natomiast z
takich kom�rek powstaj� guzy, to ich wielko�� podwaja si� dopiero co kilka miesi�cy
lub lat. Wydaje si�, �e nawet w guzie istnieje mechanizm hamuj�cy sk�onno�� kom�rek
do mno�enia si�. 356 Materia� genetyczny kom�rki jest zawarty
w chromosomach. Kiedy mikroskopy by�y jeszcze do�� prymity wne, biolodzy -
obserwuj�c podzia� kom�rek-zauwa�yli, �e tu� przed podzia�em pojawiaj� si� nagle w
j�drze kr�tkie, w��kniste obiekty. Obiekty te nazwano chromosomami, poniewa�
absorbowa�y substancje barwi�ce, dodawane w celu u�atwienia ich obserwacji pod
mikroskopem. Dzisiaj wiemy, �e w chromosomach jest zgromadzony DNA, a podwajanie
si� liczby chromosom�w jest zasadnicz� cech� podzia�u kom�rkowego. Chromosomy,
opr�cz DNA, zawieraj� jednak co� jeszcze. Chocia� szczeg�y nie zosta�y dok�adnie
ustalone, wiadomo, �e chromosom w kom�rce eukariotycznej jest struktur� z�o�on�.
Okaza�o si�, �e nici podw�jnej helisy DNA s� nawini�te dooko�a szeregu rdzeni
zbudowanych z cz�steczek bia�ka, przy czym ka�da ni� DNA jest owini�ta wok� wielu
r�nych rdzeni. '~ Gdyby cz�steczki J~~ DNA w pojedynczym chromosomie E. coli
powi�kszy� do grubo�ci sznura do bielizny, to by mia�y 8 km d�ugo�ci. Dobrze to
ilustruje omawiany wcze�niej problem, tj. konieczno�� istnienia, za Tajemnica 143
kcufowanej w DNA, instrukcji odnajdywania potrzebnego genu. ~~~ Redy zaczyna si�
podzia� kom�rki, chromosomy
w wyniku spiralizacji skracaj� si� 1 grubiej�. Przez wi�kszo�� czasu chromosomy s�
cienkie i maj� posta� sk��bionych nici. Dopiero tu� przed podzia�em skr�caj� si� i
staj� si� widoczne pod mikrowkopem. Faktu tego dotyczy�o pytanie stawiane cz�sto
przez biolog�w w XIX w.: "Co si� dzieje z chromosomami, kiedy nie s� widoczne, tzn.
mi�dzy podzia�umi kom�rki?" Na to pytanie mo�na by�o odpowiedzie� dopiero wtedy,
gdy wynaleziono lepsze mikroskopy. Chromosomy s� ca�y czas w kom�rce. R�ne gatunki
maj� r�359 ne liczby chromosom�w. Cz�owiek ma ich czterdzie�ci sze�� (tj.
dwadzie�cia trzy pary), moskit - sze��, psy maj� po siedemdziesi�t osiem, z�ota
rybka - dziewi��dziesi�t cztery, a kapusta - osiemna�cie. Wydaje si�, �e korelacja
mi�dzy z�o�ono�ci� organizmu a liczb� chromosom�w jest bardzo ma�a. Organizmem o
naj360 wi�kszej liczbie chromosom�w jest Ophioglossum reticulatum nale��cy do klasy
paproci. Ma on ich tysi�c dwie�cie sze��dziesi�t (sze��set trzydzie�ci par).
Najmniejsza liczba chromosom�w w normalnej kom�rce zosta�a znaleziona u pewnego
gatunku australijskich mr�wek - Myrmecia pilosula. Cia�a ich robotnic s� zbudowane
z kom�rek zawieraj�cych zaledwie jedn� par� chromosom�w. Proces podzia�u kom�rki
361 na dwie kom�rki potomne, z kt�rych ka�da jest identyczna z orygina�em, nazywany
jest mitoz�. W taki spos�b dziel� si� kom�rki twojego cia�a poza tymi, kt�re
produkuj� jaja i plemniki. Pierwszym etapem mitozy jest podwojenie ilo�ci DNA.
Kiedy zostanie ju� podwojony ca�y zesp� chromosom�w, ��cz� si� one w pary tak, �e
dwa identyczne chromosomy s� zwi�zane ze sob�, przypominaj�c kszta�tem liter� X.
Podczas podwajania ilo�ci DNA kom�rka zachowuje sw�j

144 BIOLOGIA MOLEKULARNA


normalny wygl�d. Podzia� staje si� widoczny w�wczas, gdy chromosomy skr�caj� si�,
b�ona otaczaj�ca j�dro znika i ods�oni�ty materia� j�dra staje si� cz�ci� ca�ej
kom�rki. Tu� przed podzia�em ka362 �dy chromosom podwaja
si�, syntetyzuj�c swoj� dok�adn� kopi�. Po��czone ze sob� pary chromosom�w mo�na
sobie wyobrazi� w postaci po��czonych w pary skarpetek w szufladzie. W kom�rce
istnieje mechanizm zwany wrzecionem podzia�owym, kt�ry rozdziela chromosom od
kopii. Wrzeciono podzia�owe jest zbudowane z bia�ek i wygl�da jak po�udniki
wychodz�ce z jednego bieguna i zbiegaj�ce si� w drugim. Ka�dy chromosom i jego
kopia s� ci�gni�te przez wrzeciono w przeciwnym kierunku w taki spos�b, �e po
rozerwaniu znajd� si� na dw�ch przeciwleg�ych kra�cach kom�rki. Kiedy dla
wszystkich par chromosom�w proces ten si� zako�cry, to ka�dy z dw�ch identycznych
komplet�w chromosom�w znajdzie si� w innym kra�cu kom�rki. Gdy chromosomy s� ju�
rozdzielone, zaczynaj� dzia�a� odpowiednie bia�ka. Uk�ada j� si� obwodowo wok�
kom�rki i zaczynaj� j� �ciska�. Zmusza to kom�rk� do podzia�u. 363 Podczas podzia�u
kom�rki ustaje praca ge
n�w. Kiedy zaczyna si� podwajanie ilo�ci DNA, normalne dzia�anie gen�w jest
zawieszone. Oznacza to, �e wszystkie instrukcje dotycz�ce podzia�u musz� by�
wydane, zanim podzia� si� rozpocznie. Instrukcje te obejmuj� tak�e przygotowanie i
zgromadzenie bia�ek wchodz�cych w sk�ad r�nych struktur bior�cych udzia� w
podziale. W kom�rkach cz�owieka typowy podzia� trwa oko�o siedmiu godzin. 364
Historia �ycia kom�rek jest cz�sto przedstawiana
na rysunku za pomoc� ko�a. Prze�omowe wydarzenia w �yciu kom�rki zajmuj� r�ne cz�ci
tego okr�gu i kom�rka przechodzi przez nie jak wskaz�wka minutowa dooko�a tarczy
zegara. Pocz�tek procesu podzia�u to pocz�tek podwajania ilo�ci DNA - jest to faza
S na rysunku. Potem Tajemnica 145
rnast�puje przerwa w czasie (nazywina G2). Po niej rozpoczyna si� mitoza (M). Po
mitozie zn�w jest przerwa (Gl), podczas kt�rej kotn�rka podejmuje swoje normalne
funkcje, lecz nie wytwarza �adnego nowego DNA. Ka�da kom�rka "obiega ten zegar" w
ci�gu swego �ycia; jeden obieg to jeden podzia� kom�rki. G2 M
Cykl kom�rkowy.
Podzia�, kt�ry prowadzi 365 do powstania kom�rek p�ciowych, jest nieco bardziej
z�o�ony ni� normalna mitoza. W kom�rkach p�ciowych nie jest potrzebna dok�adna
reprodukcja kom�rki pierwotnej, zamiast tego musi powsta� kom�rka z po�ow�
normalnej liczby chromosom�w. Ten rodzaj podzia�u, kt�ry zaczyna si� od normalnej
ko m�rki, a ko�czy na kom�rce z po�ow� liczby chromosom�w, nazwano mejoz�. Pocz�tek
mejozy jest podobny do pocz�tku mitozy-podwaja si� liczba chromosom�w. Nast�pnie
chromosomy homologiczne ��cz� si� ze sob� w pary. Podobnie jak w mitozie formuje
si� wrzeciono podzia�owe, lecz tym razem podwojone chromosomy (zamiast chromosom�w
pojedynczych) s� przeci�gane w przeciwne strony kom�rki. Kiedy ten proces zostanie
zako�czony, ponownie powstaj�, pod k�tami prostymi w stosunku do poprzednich,
wrzeciona podzia�owe i w�wczas nast�puje rozdzielenie par. Kom�rka zatem dzieli si�
dwa razy i powstaj� cztery kom�rki, ka�da z nich ma po�ow� liczby chromosom�w
kom�rki pierwotnej. Nowo powsta�e kom�rki to jaja lub plemniki, czyli kom�rki
p�ciowe. 366 Kom�rki prokariotyczne rozmna�aj� si� przez po
dzia�. Stosownie do ich statusu, jako prymitywnych przodk�w bardziej z�o�onych
kom�rek eukariotycznych, chromosomy kom�rek prokariotycznych s� lu�nymi zwojami
DNA, bez �adnych bia�ek. DNA w kom�rce

146 BIOLOGIA MOLEKULARNA


prokariotycznej jest zazwyczaj przy��czony do zewn�trznej b�ony kom�rki. Kiedy DNA
si� replikuje, nowe chromosomy s� r�wnie� przy��czane do punkt�w na b�onie. Podzia�
kom�rki jest dodatkowo skomplikowany wskutek konieczno�ci rozpuszczenia b�ony
mi�dzy punktami przyczepienia chromosom�w. 4
Fizyka klasyczna

Optyka klasyczna
�wiat�o jest fal�. Rozr�367 �nia si� dwa podstawowe sposoby przenoszenia energii.
Jednym z nich jest wys�anie fali. Twierdzimy, �e �wiat�o jest fal�, poniewa� ulega
interferencji. W przeciwie�stwie jednak do niekt�rych rodzaj�w fal �wiat�o mo�e
rozchodzi� si� w pr�ni. 368 �wiat�o jest cz�stk�. W XX w. zrozumieli�
my, �e czasami �wiat�o wykazuje takie w�asno�ci jak cz�stki materii. Pierwszy dow�d
prawdziwo�ci tego twierdzenia przedstawi� Albert Einstein, wyja�niaj�c zjawisko
fotoelektryczne. Cz�steczk� odpowiadaj�c� �wiat�u nazwano fotonem. Barwa �wiat�a
zale�y od 369 d�ugo�ci jego fali. Najd�u�sze fale odpowiadaj� czerwieni,
najkr�tsze-fioletowi. R�nica barwy wi��e si� z r�nic� energii. �wiat�o fioletowe ma
najwi�ksz� energi�, �wiat�o czerwone - najmniejsz�. ~I~/[~ Swiat�o bia�e jest
mieszan� wszystkich kolor�w.
Kiedy Isaac Newton przyst�pi�
do badania natury �wiat�a, skierowa� je na szklany pryzmat, kt�ry odchyli� ka�d�
fal� sk�adow� innej d�ugo�ci o inny k�t i utworzy� t�cz� kolor�w. Po roz�o�eniu
�wiat�a na kolory sk�adowe Newton wstawi� do przyrz�du drugi pryzmat, kt�ry
ponownie "z�o�y�" ca�� t�cz�, w wyniku czego zn�w powsta�o �wiat�o bia�e. '~~%1
Przedmioty s� kolorowe J I 1 dzi�ki sposobowi, w jaki �wiat�o oddzia�uje z atomami.
Kiedy m�wimy, �e "widzimy" obiekt, rozumiemy, �e �wiat�o w�druje od tego ohicktu do
naszcgo oka, wywo�u_jyc na siatk�wce skomplikowane reakcje chemicznc. To, cu
mlhicramy jako barw�. powstyjc wkutek oddzia�ywania �wiat�a z aW onarni w
obserwowanym ohickcic. Odbierana prici nas harwa zale�y nie tylko ocl dhrgo�ci fali
�wiat�a. Kolorowe widzenie zale�y r�wnie� od tego, jakie inne barwy znajduj� si� w
polu widzenia, a mo�e nawet zale�e� od stanu naszego umys�u. Kiedy widzimy kolor,
widzimy wynik ��cznego dzia�ania kilku skomplikowanych proces�w: dochodzenia do oka
�wiat�a, fizjologii po��

I50 FIZYKA KLASYCZNA


cze� nerwowych w naszym oku, a tak�e przetworzenia sygna��w nerwowych przez m�zg.
372 Kiedy obiekt emituje �wiat�o, elektrony w jego
atomach wykonuj� skoki kwantowe. Oznacza to, �e pojedyncze atomy lub cz�steczki
materia�u, z kt�rego sk�ada si� obiekt, wysy�aj� promieniowanie o okre�lonej
energii i d�ugo�ci fal; promieniowanie to odbieramy jako barwne. Oczywi�cie energia
potrzebna do wytworzenia tego promieniowania musi by� dostarczona z jakiego�
�r�d�a. Jednym z pospolitych sposob�w dostarczenia atomowi energii potrzebnej do
wyemitowania �wiat�a jest ogrzanie go. Z tego powodu p�omienie cz�sto s� kolorowe.
Obserwuj�c ognisko, 373 mo�na zobaczy�, jak atomy zaczynaj� emitowa� �wiat�o.
Wystarczy przyjrze� si� uwa�nie, by dostrzec ma�� ciemn� przerw� mi�dzy drewnem a
p�omieniem. W przerwie tej znajduj� si� gazy wydobywaj�ce si� z drewna, lecz s�
jeszcze za zimne, aby mog�a nast�pi� ich reakcja z tlenem. Dopiero gdy ona nast�pi,
ato my b�d� mia�y dosy� energii, aby utworzy� p�omie� i emitowa� �wiat�o. 374 Aby
�wiat�o mog�o zosta� odbite, najpierw musi by�
zaabsorbowane, czyli poch�oni�te, a nast�pnie wt�rnie wyemitowane. �wiat�o
opuszczaj�ce cia�o mo�e mie� t� sam� d�ugo�� fali co �wiat�o zaabsorbowane lub
inn�. Kiedy patrzymy na obiekt, widzimy, �e �wiat�o jest charakterystyczne dla tego
obiektu, a niekoniecznie dla �wiat�a padaj�cego. Z tego powodu trawa i ceg�a maj�
r�ne kolory, chocia� pada na nie to samo �wiat�o s�oneczne. 2~% O kolorach wielu
mateJ I ~ na��w decyduje �wiat�o przez nie zaabsorbowane. Gdy materia� absorbuje
�wiat�o, to z jego energi� mo�e si� wiele wydarzy�. Zazwyczaj energia ta jest po
prostu poch�aniana i zamieniana na przyk�ad na energi� kinetyczn� atom�w, kt�ra
jest rozpraszana do atmosfery w postaci ciep�a. W takim przypadku do oka docieraj�
barwy, kt�re nie zosta�y zaabsorbowane. Dla przyk�adu chlorofil absorbuje fotony z
czerwonej i niebieskiej cz�ci widma, przekszta�caj�c ich Optyka klasyczna 15I
energi� w substancje pokarmowe potrzebne ro�linie. Chlorofil nie absorbuje zieleni
i z tego powodu li�cie s� zielone. Materia�y fluorescencyj376 ne �wiec� bardzo
jaskrawo tylko wtedy, kiedy s� o�wietlone promieniowaniem nadfioletowym. W
materia�ach tych zachodzi nast�puj�cy proces. Promieniowanie nadfioletowe jest
absorbowane przez atomy, kt�re nast�pnie emituj� �wiat�o widzialne. Mo�e ono by�
emitowane natychmiast i w tym przypadku �wiecenie obserwuje si� tylko tak d�ugo,
jak d�ugo dzia�a �r�d�o nadfioletu. To w�a�nie zjawisko jest prezentowane jako
"czarne �wiat�o" w nocnych klubach. �wiat�o mo�e by� te� emitowane kilka godzin, a
nawet dni, p�niej, ni� zosta� na�wietlony materia�. W tym przypadku mamy do
czynienia z materia�em "�wiec�cym w ciemno�ci". W zjawisku fluorescencji widzimy
�wiat�o emitowane bezpo�rednio przez atomy, a nie to, co pozosta�o ze �wiat�a po
jego odbiciu, co wyja�nia, dlaczego kolory s� tak �ywe i jasne. ~~/^ Kiedy �wiat�o
przechodzi / / przez materia�, to absor bowane s� tylko fale pewnych d�ugo�ci.
Barwy �wiat�a przechodz�cego przez materia� mog�, ale nie musz�, by� takie same jak
barwy odbite od cienkiej warstwy atom�w na powierzchni cia�a. Zale�y to od
rozmieszczenia atom�w wewn�trz cia�a. Wyja�nia to, dlaczego pewne materia�y, na
przyk�ad li�cie, wygl�daj� inaczej, gdy patrzy si� na nie od spodu, a inaczej, gdy
patrzy si� na �wiat�o odbite od ich powierzchni. ,~j%~'CZYldtr''
Ulacze,~o witra�e wyduju.si~ w noc:v szare� cul ,nroyv o,swiotlonego wnytr~u
ko,s~iolu, lecz,ja.sne i kolornwo z ze wvullrz ~ Odpowied�: Poniewa� od strony
wn�trza ko�cio�a wida� �wiat�o odbite od witra�y, a z zewnytrz przechodz�ce. ~%Q
Niebo jest niebieskie I V dzi�ki sposobowi, w jaki
cz�steczki powietrza rozpraszaj� �wiat�o. Kiedy bia�e �wiat�o s�oneczne napotyka
atomy i cz�steczki powietrza, to jego niebieska cz�� rozprasza si� na nich znacznie
silniej ni� czerwona. W praktyce oznacza to, �e niebieska cz�� widma s�onecznego
jest

152 FIZYKA KLASYCZNA


przez atmosfer� rozproszona, a czerwona nie. Z tego powodu s�o�ce wydaje si� ��te
(��ty = = bia�y minus niebieski), a niebo niebieskie - ta w�a�nie barwa dociera do
nas od cz�steczek powietrza. Zawiesiny drobnych cz�stek sta�ych w atmosferze, takie
jak dym czy py�y, rozpraszaj� fale �wiat�a ka�dej d�ugo�ci jednakowo i st�d �wiat�o
przez nie rozpraszane jest bia�e. Obecno�� tych cz�stek powoduje zamglenie nieba i
blady pier�cie� dooko�a s�o�ca widoczny w jasny dzie�. Oczy nowo narodzonego 379
dziecka s� b��kitne, po
niewa� ma�e cz�steczki materii w t�cz�wce rozpraszaj� przede wszystkim �wiat�o
niebieskie, tak jak cz�steczki powietrza. Kolor oczu dziecka mo�e si� zmieni� po
pewnym czasie, kiedy wytworzy si� w nich pigment, kt�ry nada oczom w�a�ciwy im
kolor. Qn �wiat�o s�oneczne V V i �wiat�o lampy jarze
niowej moie dla oka wygl�da� tak samo, lecz w rzeczywisto�ci na �wiat�o bia�e w
nich sk�adaj� si� nieco odmienne mieszaniny �wiat�a r�nych d�ugo�ci fal. Dlatego
r�wnie� �wiat�o, kt� re jest wt�rnie emitowane przez obiekty o�wietlone s�o�cem i
lamp�, nieco si� r�ni. Na przyk�ad ubrania maj� cz�sto inne kolory w sklepie ni� na
ulicy. Instrumenty optyczne
Dzia�anie soczewek pole1 ga na za�amywaniu i sku
pianiu fal �wiat�a. W typowych soczewkach �wiat�o pada na zakrzywion� powierzchni�
szk�a, za�amuje si� na niej, przechodzi przez szk�o i opuszczaj�c soczewk�,
ponownie si� za�amuje. Soczewki tworz� obraz, kt�ry na og� r�ni si� rozmiarami od
przedmiotu, tote� ogl�dany przez nie obraz mo�e by� mniejszy lub wi�kszy ni�
przedmiot rzeczywisty. Soczewki mog� by� wkl�s�e, kiedy szk�o w �rodku jest cie�sze
ni� na brzegach, lub wypuk�e, gdy jest odwrotnie. Promienie �wietlne z bardzo
odleg�ego �r�d�a, padaj�c na soczewk� wypuk��, zbiegaj� si� w jednym punkcie zwanym
ogniskiem; odleg�o�� ogniska od soczewki to ogniskowa. Im bardziej wypuk�a jest
soczewka, tym kr�tsza jej ogniskowa i wi�ksza zdolno�� skupiaj�ca. Instrumenty
optyczne 153
~~~ Soczewka w oku cz�owieka, w przeciwie�stwie do
soczewek szklanych, mo�e zmienia� swoj� ogniskow�. Pier�cie� mi�ni dooko�a soczewki
oka mo�e j� sp�aszczy� lub pogrubi�. Im bli�ej oka znajduje si� przedmiot, tym
bardziej kurcz� si� mi�nie i soczewka staje si� grubsza. Gdy przedmiot jest dalej,
mi�nie si� rozlu�niaj� i soczewka si� sp�aszcza. Za�amanie �wiat�a zale�y 383 od
d�ugo�ci jego fali. Powierzchnia szk�a za�amuje czerwone �wiat�o o wi�kszy k�t,
mierzony wzgl�dem prostej prostopad�ej do powierzchni, nlz llclone, a zielone - o
wi�kszy k�t ni� niebieskie. Oznacza to, �e obrazy tworzone przez soczewk� (a tak�e
jej ognisko) wypadn� w nieco innych miejscach dla r�nych kolor�w; w miejscu zatem,
gdzie obraz niebieski jest ostry, czerwony b�dzie nieco rozmyty. Taka sytuacja,
zwana aberracj� chromatyczn�, wymaga odpowiedniej korekcji. W przeciwnym razie
obraz utworzony przez soczewk� b�dzie nieostry i otoczony obw�dkami o r�nych
barwach. T�cza tworzy sig przez 384 za�amanie �wiat�a s�one
cznego w spadaj�cych kroplach deszew. Kiedy stoisz plecami do s�o�ca i patrzysz na
chmur�, z kt�rej pada deszcz, to widzisz �wiat�o, kt�re wesz�o do wn�trza kropli,
odbi�o si� od jej tylnej �cianki i przesz�o przez przedni� �ciank� w kierunku oka.
W tej w�dr�wce �wiat�o si� za�amuje i rozszczepia na kolory sk�adowe. Ka�dej barwie
odpowiada inny k�t. R�ne kolory, kt�re mo�na obserwowa� w t�czy, pochodz� od r�nych
kropel. Do oka dochodzi �wiat�o niebieskie od kropel znajduj�cych si� bli�ej ziemi
ni� te, od kt�rych dochodzi �wiat�o czerwone. W XVIII w., kiedy 385 astronomowie
zacz�li budowa� pierwsze duje teleskopy, ch�tniej uiywali do ich konstrukcji
zwicrciadcl nii soczewek, nikt huwicm nic wiedzia�, jak sobie radzi� x abcrracj�
chromatyczn�. Otrzymanie ostrego ohr~uu gwiazd by�o mo�liwe tylko za pomoc�
teleskop�w odbi.ja.j�cych, wyposa�onych w zwierciad�a metalowe (patrz ni�ej). W XIX
w. nauczono si� korygowa� aberracj� chromatyczn� i budowano ju� teleskopy z du�ymi
soczewkami. W XX stuleciu na

154 FIZYKA KLASYCZNA


st�pi� powr�t do teleskop�w zwierciadlanych.
Typowy prosty mikro386 skop sk�ada si� z dwu soczewek, kt�re wsp�lnie tworz�
powi�kszony obraz ma�ego obiektu. W historii biologii najwi�cej organizm�w
jednokom�rkowych odkryto za pomoc� mikroskop�w tego typu. Rozmiar najmniejszych
obiekt�w obserwowanych przez mikroskop zale�y w pewnej mierze od jako�ci soczewek,
lecz w �adnym razie nie mo�na zobaczy� szczeg��w mniejszych ni� d�ugo�� fali
u�ytego �wiat�a. Im mniejszy jest obserwowany obiekt lub szczeg�, kt�ry chcemy
obejrze�, tym mniejsz� d�ugo�� fali musi mie� �wiat�o u�yte do o�wietlenia obiektu.
2Q~% Mo�na skonstruowa� miJV / kroskop, w kt�rym zamiast �wiat�a u�ywa si�
elektron�w, poniewa� te mog� si� zachowywa� jak fale. R�nica polega na tym, �e fale
elektronowe maj� bardzo ma�e d�ugo�ci. Dlatego te� w mikroskopach elektronowych
obserwuje si� znacznie mniejsze szczeg�y ni� w optycznych. W mikroskopach elektro
nowych magnesy odgrywaj� rol� soczewek, a obrazy s� tworzone za pomoc� technik
podobnych do telewizyjnych. 2QQ Mikroskop skaningowy JVV (SPM) umo�liwia uzyskanie
"obraz�w" pojedynczych atom�w. Najdoskonalsza wersja tego mikroskopu - skaningowy
mikroskop tunelowy (STM) - dzia�a nast�puj�co. Blisko powierzchni pr�bki umieszcza
si� ostrze. Mi�dzy ostrzem a chmur� elektronow� otaczaj�c� atomy tworz�ce
powierzchni� pr�bki przep�ywa pr�d. Im mniejsza przerwa mi�dzy ostrzem a
powierzchni�, tym wi�ksze jest nat�enie p�yn�cego pr�du. Przesuwaj�c wielokrotnie
ostrze nad pr�bk�, mo�na otrzyma� obraz chmur elektronowych (a tym samym
pojedynczych atom�w). 389 Najwa�niejszym instrumentem w astronomii jest
te�eskop. Przez ca�y wiek XIX najcz�ciej pos�ugiwano si� teleskopem typu pokazanego
na lewym rysunku. �wiat�o zbierane przez wielk� soczewk� trafia do obserwatora
przez szereg okular�w. Taki teleskop nazywa si� refraktorem. Na prze�omie stulecia
pojawi�y si� teleskopy zwane Instrumenty optyczne 155
soczewk~
teleskop Bocz wy
nsao teleskop zwierciadlany
Teleskop soczewkowy i zwierciadlany.
reflektorami astronomicznymi (prawy rysunek). �wiat�o w nich skupiane jest przez
du�e zwierciad�o wkl�s�e, a nast�pnie przez drugie zwierciad�o kierowane do
okularu, kt�ry tworzy obraz w�a�ciwy. Zwrot ku reflektorom nast�pi� wskutek braku
mo�liwo�ci wykonania odpowiednio du�ych soczewek tak wysokiej jako�ci, by mo�na
by�o zarejestrowa� �wiat�o pochodz�ce od bardzo odleg�ych galaktyk. Najwi�kszy,
zadowalaj�co dzia�aj�cy teleskop zwierciadlany znajduje si� w obserwatorium na
Mount Palomar w Kalifornii. Teleskopy uwzgl�dniaj�390 ce najnowsze zdobycze
techniki pojawi� si� dopiero w przysz�o�ci. Nowa generacja teleskop�w powstanie z
po��czenia optyki z najnowocze�niejsz� elektronik�. Teleskopy te b�d� si� sk�ada�y
ze zbioru ma�ych zwierciade�. Ka�de z nich b�dzie osobno sterowane elektronicznie
tak, �eby obrazy utrzymywa�y si� w ognisku. Zbieraj�c elektronicznie obrazy ze
wszystkich ma�ych zwierciade�, otrzymamy obraz z�o�ony. Jako�� takiego obrazu
b�dzie por�wnywalna z jako�ci� obrazu otrzymanego z jednego ogromnego zwierciad�a.
Technika ta zosta�a po raz pierwszy zastosowana do budowy wielozwierciad�owego
teleskopu Smithsona w Arizonie w latach siedemdziesi�tych i w tej czy innej formie
b�dzie u�yta do budowy wi�kszo�ci nowych teleskop�w. Teleskop Kecka, budowany
ostatrio przez Caltech (California Institute of Technology) na Hawajach, ma uk�ad
ma�ych zwierciade�, kt�re wygl�daj� jak warstwa chips�w ziemniaczanych, lecz jego
zwierciad�o jest w efekcie dwukrotnie wi�ksze ni� teleskopu na Mount Palomar.

156 FIZYKA KLASYCZNA


Fale
I ~~' Fale s� jednym z dw�ch 1 podstawowych sposob�w
I przenoszenia energii. Istniej� tyl ko dwa sposoby przenoszenia'i
energii na odleg�o��. Przypu�� my, �e stoj�c w jednym ko�cu pokoju, chcemy
przewr�ci� kartonik po mleku stoj�cy w jego drugim ko�cu. Mo�na rzuca� we�
pi�eczk�, p�ki si� nie przewr�ci - jest to przyk�ad przenoszenia energii za pomoc�
cz�stek materialnych. Mo�na te� mi�dzy sob� a kartonikiem ustawi� rz�d kr�gli tak,
aby po popchni�ciu pierwszego przewraca�y si� kolejne, przewracaj�c w ko�cu tak�e
kartonik. W tym przypadku ener' gia zostanie przeniesiona do kar', tonu nie przez
pojedyncz� cz�stk�, lecz przez fal�. 392 Ruch fali nie jest tym samym co ruch
materii,
w kt�rej fala si� przemieszcza. Kiedy k�piemy si� w morzu i nadp�ywa fala, to unosi
nas ona w g�r� i w d�, r�wnie� woda wok� nas porusr,t si� w g�r� i w d�, natomiast
Fula plynie w kierunku pla�y. hala p�ynie zatem ku pla �y, a woda porusza si� w
g�r� i w d� i na tym w�a�nie polega r�nica. Je�eli, jak w przypadku wody, o�rodek
porusza si� prostopadle do kierunku rozchodzenia si� fali, to mamy do czynienia z
fal� poprzeczn�. Je�eli o�rodek przemieszcza si� w tym samym kierunku co fala, tak
jak na przyk�ad d�wi�k lub niekt�re fale sejsmiczne, to m�wimy, �e fala jest
pod�u�na. 393 Falg okre�laj�: cz�stotliwo��, d�ugo�� i pr�dko��.
D�ugo�� fali jest odleg�o�ci� mi�dzy jej grzbietami; cz�stotliwo�� to liczba
grzbiet�w przep�ywaj�cych w czasie 1 sekundy; pr�dko�� fali jest pr�dko�ci�
przemieszczania si� w danym o�rodku pojedynczego grzbietu fali. Jednostk�
cz�stotliwo�ci jest herc (Hz). Je�eli fala ma cz�stotliwo�� r�wn� 1 H2, to co 1
sekund� jeden grzbiet tej fali mija ustalony punkt odniesienia. Jednostk� nazwano
tak na cze�� niemieckiego fizyka Heinricha Hertza, odkrywcy fal radiowych.
Interferencja fal
o Unikatow� w�asno�ci� ~l~ fal jest interferencja. Zjawisko to mo�e by� obserwowane
zawsze, kiedy spotykaj� si� fale z dw�ch r�nych �r�de�. Na przyk�ad kiedy dwie
motor�wki �cigaj� si� na spokojnym jeziorze, ka�da z nich pozostawia za sob� fal�.
W pewnych miejscach na jeziorze fale te na�o�� si� na siebie i zaobserwujemy
interferencj�. Wynik tego na�o�enia zale�y od wzajemnego po�o�enia obu fal. Lubi�
wyobra�a� to sobie nast�puj�co. Przypu��my, �e ka�da fala wydaje powierzchni wody
instrukcje. Je�eli dwa grzbiety fal przyp�yn� do jednego punktu w tym samym czasie
i ka�dy z nich wyda instrukcj� "5 cm w g�r�", to woda podniesie si� 0 10 cm, tzn.
dwukrotnie wy�ej ni� od ka�dej fali z osobna. Nazywa si� to wzmocnieniem. Je�eli
grzbiet jednej fali napotka dolin� drugiej, to woda od jednej fali dostaje
instrukcj� "5 cm w g�r�", a od drugiej - "5 em w d�". Wtedy woda nie poruszy si�
wcale. Jest to przyk�ad wygaszania fal. W miejscach, gdzie fale spotykaj� si� w
stadiach po�rednich mi�dzy ekstremami, wyni Interferencja fal 157
kiem ich na�o�enia si� b�dzie stan po�redni mi�dzy wzmocnieniem a wygaszeniem.
Zjawisko interferencji 395 odr�nia fale od cz�stek. Dwie fale mog� si� spotka� ze
sob� w jednym punkcie i wytworzy� w nim ca�kowity brak fali. Dwie cz�stki materii
nie mog� tego zrobi�. Wynikiem zderzenia dw�ch pi�ek nigdy nie b�dzie "brak pi�ki".
396 Je�e�i nak�adaj� si� na siebie fale �wietlne, to
w miejscu, gdzie nast�puje wygaszenie, jest czarna plama. Te czarne plamy mo�na
zobaczy�, obserwuj�c �wiat�a uliczne przez �aluzje okienne. Widzi si� wtedy "krzy�"
z jasnymi i ciemnymi miejscami na ramionach. Na widowni sal teatralnych spotyka si�
"g�uche miejsca". S� to miejsca, w kt�rych fale d�wi�kowe nadchodz�ce ze sceny
wygaszaj� si� w wyniku interferencji z falami odbitymi od �cian. Je�eli na
koncercie trafi si� na takie miejsce, nale�y je koniecznie zmieni�, gdy� nie ma
�adnego innego sposobu na poprawienie s�yszalno�ci.

I58 FIZYKA KLASYCZNA


397 Falowa natura �wiat�a zosta�a stwierdzona za
pomoc� do�wiadcze� wykazuj�cych, �e �wiat�o ulega interferencji. Dokona� tego
angielski fizyk Thomas Young (1773-1829), rzucaj�c �wiat�o na ekran przez przes�on�
z dwiema szczelinami (patrz rysunek). Fale biegn� od tych szczelin w kierunku
ekranu, interferuj�c ze sob�. Wynik pokazano na rysun ku po prawej stronie. W
�rodku, pomi�dzy dwoma szczelinami, fale uleg�y wzmocnieniu, tworz�c jasny pr��ek.
Po obu jego stronach wyst�puj� na przemian jasne i ciemne pr��ki odpowiadaj�ce
wzmacnianiu i wygaszaniu. Gdyby �wiat�o by�o strumieniem cz�stek takich jak
pi�eczki, nie otrzymaliby�my nigdy tego jasnego centralnego pr��ka. �wiat�o
~-------~ intensywno�� �wiat�a na ekranie ekran
Typowe do�wiadczenie demonstruj�ce zjawisko interferencji fal �wietlnych. Fale mog�
"skr�ci� za 398 r�g". Gdyby� kiedy� w s�oneczny dzie� lecia� samolotem do miasta
le��cego nad zatok�, m�g�by� zobaczy� z g�ry widok naszkicowany na rysunku (s.
159). Fale nadp�ywaj�ce z jeziora lub oceanu trafiaj� na falochron i poczynaj�c od
falochronu, wp�ywaj� do zatoki w r�nych kierunkach. Oznacza to, �e kto� sto.jycy nn
ko�cu falochronu aobacry dop�ywaj�ce do� fale, mimo �e nigdy nie dotar�yby do
niego, poruszaj�c si� po liniach prostych. Ta zdolno�� fal do uginania si� na
kraw�dziach przeszkody jest zjawiskiem znanym jako dyfrakcja i stanowi jeszcze
jedn� r�nic� mi�dzy falami a cz�stkami. Je�eli fale napotkaj� na 399 swej drodze
jak�� powierzchni� (np. szk�a), to mog� si� odbi� lub za�ama�, lub zosta�
poch�oni�te. Za�amuj�c si� fala Interferencja fal 159
fale przychodz�ce
fale brzegowe
t Ikinanie si� fal na kraw�dzi przeszkody.
rmienia kierunek. Naj�atwiejszym sposobem wyobra�enia sobie tego jest zapami�tanie,
�e �wiat�o porusza si� wolniej w szkle ni� w powietrzu. Kiedy czo�o fali dociera do
szk�a, zachowuje si� jak kolumna maszeruj�cych �o�nierzy trafiaj�ca na bagno
po�o�one sko�nie do kierunku marszu. Pierwszy �o�nierz schodzi w bagno i musi
zwolni�, �o�nierz id�cy obok niego mo�e jeszcze postawi� krok z poprzedni�
pr�dko�ci�, a nast�pnie wchodzi do bagna i zwalnia. W ten spos�b wchodz� do bagna
wszyscy po kolei. Kiedy si� ju� tam znajd�, oka�e si�, �e nast�pi�a zmiana kierunku
marszu. Tak samo zmienia kierunek �wiat�o, kiedy wchodzi do szk�a lub innego
materia�u. Za�amanie fal mo�e on
nast�pi� tak�e wtedy, gdy na ich drodze nie ma ostrej granicy mi�dzy dwoma
o�rodkami. Na przyk�ad fale sejsmiczne biegn�ce pod powierzchni� Ziemi napotykaj�
na swej drodze ska�y, kt�rych g�sto�� i sk�ad zmieniaj� si� stopniowo. Te fale
r�wnie� zmieniaj� kierunek wskutek za�amania, lecz jest to zmiana ci�g�a, a nie
skokowa. Z tego powodu fale sejsmiczne poruszaj� si� pod powierzchni� Ziemi po
torach zakrzywionych. ,/[~(~ Riedy widzimy na gol. UU r�cej nawierzchni szo
sy co�, co wygl�da jak kalu�a, to w rzeczywisto�ci widzimy �wiat�o, kt�re, biegn�c
od s�o�ca ku szosie, za�ama�o si�
160 FIZYKA KLASYCZNA
w gor�cym powietrzu i, tak odchylone, trafi�o do naszego oka. I j~n % Jednym z
najwa�nieji '~V 1 szych zjawisk falowych '' I jest zjawisko Dopplera. Otrzyma�o
nazw� od nazwiska odkrywcy, austriackiego uczonego Christiana Dopplera (1803-1853).
Je�eli �r�d�o fal porusza si�, to w ka�dym miejscu emituje fal� kulist� rozchodz�c�
si� koncentrycznie od tego miejsca. Tak wi�c kula, kt�ra na rysunku oznaczona jest
I,' I liter� "A", przedstawia grzbiet ` fali wyemitowanej, gdy �r�d�o I,, ' by�o w
punkcie AE, a kula oznaczona jako "B" przedstawiagrzbiet fali wyemitowanej, gdy''
�r�d�o by�o w punkcie B itd. Sumaryczny efekt ruchu �r�d�a jest taki, �e kto�
stoj�cy przed �r�d�em, tzn. obserwuj�cy jego zbli�anie, zobaczy zag�szczone
grzbiety fal, podczas gdy ten, kto stoi za �r�d�em (tzn. widzi jego oddalanie),
b�dzie obserwowa� rozrzedzone grzbiety fal. Je�eli jest to fala d�wi�kowa, osoba
stoj�ca przed �r�d�em b�dzie s�ysza�a wy�szy d�wi�k ni� osoba znajduj�ca si� za
oddalaj�cym si� �r�d�em. Je�eli emitowan� fal� jest �wiat�o, to osoba, do kt�rej
zbliia si� �r�d�o �wiat�a, zobaczy �wiat�o przesuni�te ku niebieskiemu kra�cowi
widma, a ta, od kt�rej �r�d�o si� oddala - przesuni�te ku czerwieni.A

A B

Powstawanie zjawiska Dopplera.


Podaj przyklad zjawiska Dopplera, kt�rego sam do�wiadczy~e�. Odpowied�: D�wi�k
klaksonu lub warkot silnika samochodu zmienia ton, gdy samoch�d wyprzedza ci� na
szosie. 402 Radar policyjny wysy�a fale radiowe, kt�
re s� absorbowane przez atomy twojego samochodu. Samoch�d emituje fale wt�rne,
kt�re rejestruje odpowiednia aparatura. Poniewa� samoch�d ~_
Elektrvc~no�O i magnetyzm 161
znajduje si� w ruchu, emitowana przez niego fala b�dzie mie� zmienion� d�ugo�� w
stosunku do d�ugo�ci fali wys�anej przez radar wskutek efektu Dopplera. Wielko��
tej r�nicy d�ugo�ci fal, nazywanej przesuni�ciem dopplerowskim, zale�y od pr�dko�ci
pojazdu. Tak wi�c odkrycie b�d�ce wk�adem Dopplera w nauk� jest teraz mi�dzy innymi
u�ywane do kontroli ruchu drogowego na zat�oczonych szosach. D�wi�k jest fal�.
Kiedy 403 drgaj� nasze struny g�o
sowe, cz�steczki powietrza zbli�aj� si� do siebie i oddalaj�, a ruch ten daje
pocz�tek fali. Kiedy przemieszcza si� fala d�wi�kowa, cz�steczki powietrza
poruszaj� si� w prz�d i w ty� w kierunku ruchu, a nie w g�r� i w d� jak w przypadku
fal na wodzie. W obszarach, gdzie cz�steczki s� g�ciej upakowane, ci�nienie jest
wy�sze. To jest grzbiet fali d�wi�kowej. Kiedy fala ta dociera do ucha, naciska
b�on� b�benkow�, zapocz�tkowuj�c proces s�yszenia. Im wi�ksza cz�stotliwo�� fali,
tym wy�szy ton odbieramy. Im wy�sze jest ci�nienie w grzbiccic fali, tym
g�o�niejszy d�wi�k odbiera nasze ucho. Elektryczno�� i magnetyzm
404 Pomi�dzy elektrostatycznym zlepianiem si�
ubra� a magnesem, kt�rym przypinasz notatki do lod�wki, istnieje �cis�y zwi�zek,
poniewa� wyst�pufie on mi�dzy wszystkimi zjawiskarm elektrycznymi i magnetycznymi.
Odkrycie go by�o jednym z najwi�kszych osi�gni�� dziewi�tnastowiecznej fizyki. Obec
nie uwa�amy, �e elektryczno�� i magnetyzm s� po prostu r�nymi przejawami jednego
fundamentalnego oddzia�ywania, nazywanego oddzia�ywaniem elektromagnetycznym. Pr�d
elektryczny powo405 duje zjawiska magnetyezne. Je�eli przez przew�d prze

162 FIZYKA KLASYCZNA


puszczamy pr�d elektryczny, to ig�a magnetyczna kompasu umieczczonego w pobli�u
odchyla si�. Innymi s�owy, pr�d elektryczny, czyli poruszaj�ce si� �adunki
elektryczne, powoduje powstanie pola magnetycznego. By� to pierwczy zwi�zek, jaki
odkryto mi�dzy elektryczno�ci� a magnetyzmem. Odkrycie to zosta�o dokonane niemal
mimo woli eksperymentatom. By� nim Hans Christian Oersted (1777-1851), du�ski
fizyk, kt�ry nami�tnie lubi� demonstrowa� do�wiadczenia na wyk�adach dla student�w.
Kt�rego� dnia, kiedy krz�ta� si� dooko�a du�ego sto�u stoj�cego przed audytorium i
pe�nego r�nej aparatury, zauwa�y�, �e za ka�dym razem, kiedy w��cza� bateri� w
obw�d elektryczny, powoduj�c przep�yw pr�du, porusza�a si� ig�a kompasu le��cego w
pobli�u. Ten przypadek sta� si� podstaw� jednego z najwi�kszych odkry�
do�wiadczalnych. 406 Wielk� zalet� elektromagnesu jest mo�liwo��
w��czania i wy��czania. Elektromagnes to zw�j lub wiele zwoj�w drutu, przez kt�ry
p�ynie pr�d elektryczny. Przep�yw pr�du powoduje powstanie pola magnetycznego - im
wi�cej zwoj�w drutu (i silniejszy pr�d), tym silniejsze pole. Zw�j drutu zachowuje
si� wi�c jak magnes i mo�e r�wnie� podnosi� do g�ry metalowe opi�ki. Si��
elektromagnesu mo�na regulowa� przez zwi�kszanie lub zmniejszanie nat�enia pr�du
p�yn�cego w drucie. Elektromagnes jest u�ywany na przyk�ad na z�omowiskach. S�u�y
do podnoszenia i przenoszenia w inne miejsce wrak�w samochod�w. Kiedy przez
elektromagnes p�ynie pr�d, samoch�d jest przyci�gany i unoszony do g�ry (zazwyczaj
elektromagnes jest zawieszony na ramieniu d�wigu). Nad nowym miejscem sk�adowania
wraka operator wy��cza pr�d, elektromagnes przestaje przyci�ga� i samoch�d spada,
poniewa� si�a grawitacji nie jest ju� r�wnowa�ona si�� przyci�gania elektromagnesu.
~n Pole magnetyczne wywo'TV~ �aje zjawiska elektryczne. .Icst to kolejny zwi�zek
mi�dzy elektryczno�ci� a magnetyzmem. Kiedy porusza si� magnesem w pobli�u p�tli z
drutu lub obraca si� tak� p�tl� w pobli�u magnesu, to pop�ynie w niej pr�d
elektryczny, mimo �e nie ma w niej �adnego �r�d�a pr�du. Zjawisko to, znane jako
"indukcja Elektrvezno.�e i magnetyzm 163
elektromagnetyczna", zosta�o odkryte przez Michaela Faradaya. Jego odkrycie
spowodowa�o ca�kowite uzale�nienie naszego spo�ecze�stwa od elektryczno�ci. ,/ [jQ
Najwi�ksza moc elektryGfUa czna jest generowana za pomoc� indukcji. W generatorze
elektrycznym do obracania wa�u u�ywa si� jakiego� �r�d�a energii: pal�cego si�
w�gla, spadaj�cej wody itp. Do wiruj�cego wa�u jest przymocowany zw�j z przewoda
elektrycznego, znajduj�cy si� mi�dzy biegunami magnesu. Wirowanie zwoju w polu
magnetycznym powoduje powstanie w nim pr�du elektrycznego. Pr�d ten jest przesy�any
liniami wysokiego napi�cia do odbiorc�w. Trafia r�wnie� do twojego domu, gdzie
zasila lampy, piece, aparatur� stereo i ca�� reszt� domowydr urz�dze�
elektrycznych. Generatory oparte na 409 zjawisku indukcji elektromagnetycznej
produkuj� pr�d zmienny. Bierze si� to st�d, �e kiedy zw�j drutu obraca si� w polu
magnetycznym, pr�d w drucie przez po�ow� okresu p�ynie w jedn� stron�, a przez
drug� po�ow� - w przeciwn�. Poniewa� w Stanach Zjednoczonych niemal ca�a energia
elektryczna jcst produkowana przez generatory rotacyjne, otrzymuje si� j� w formie
pr�du zmiennego (AC). Jak szybko obracaj� si� generatory w elektrowni? Odpowied�:
Cz�stotliwo�� pr�du elektrycznego wytwarzanego w Polsce wynosi 50 Hz. Pr�d
elektryczny w USA ma znormalizowan�, ustalon� cz�stotliwo�� 60 Hz, co oznacza sto
dwadzie�cia zmian kierunku w ci�gu I sekundy. 410 Ca�y czas u�ywasz
transformator�w, nawet je�li
o tym nie wiesz. Schemat najprostszego transformatora jest przedstawiony na
rysunku. Zmienny pr�d elektryczny p�ynie przez jeden zw�j drutu. Pr�d ten tworzy
zmienne pole magnetyczne, kt�re z kolei powoduje przep�yw pr�du w drugim zwoju. W
ten spos�b jeden zw�j dzia�a na drugi, mimo �e si� nie stykaj�. Doprowadzony do
mieszka� pr�d o napi�ciu 220 V (115 V w USA) jest w wielu domowych urz�dzeniach
clcktrycznych przetwarzany nu grad o ni�szym napi~;ciu i wyisxym nat�eniu. Tak jest
nu przyk�vd

164 FIZYKA KLASYCZNA


p�tla 1 I
z
W prostym transformatorze zmienne pole magnetyczne, wytworzone przez pr�d zmienny w
jednej p�tli, wytwarza zmienny pr�d w p�tli drugiej. w komputerze, telewizorze,
aparaturze stereo. Transformatory w tych urz�dzeniach mo�na pozna� po zwojach drutu
nawini�tego na �elazny rdze�, co powoduje, �e s� do�� ci�kie i masywne. Im wy�sze
napi�cie, tym ni�sze nat�enie, a tym samym ni�sze straty energii na ogrzewanie
przewod�w. R�wnania Maxwella
Na du�e odleg�o�ci naj411 bardziej ekonomiczne jest przesy�anie elektryczno�ci pod
bardzo wysokim napi�ciem. Linie przesy�owe wyprowadzone z elektrowni przenosz� pr�d
clcktryczny pod napi�ciem 500 000 V i wi�kszym. Linie wysokiego napi�cia s�
rozci�gni�te na wielkich shzpach. �atwo je mo�na zobaczy� w okolicach elektrowni.
Zanim pr�d z elektrowni pop�ynie tymi liniami, trafia do transformator�w, kt�re
podwy�szaj� napi�cie i obni�aj� nat�enie pr�du. R�wnania Maxwella po412 ��czy�y
zjawiska elektry
czno�ci i magnetyzmu. Odegra�y t� sam� rol� w dziedzinie elektrycino�ci i
magnetyzmu co prawa Newtona w mechanice. Zosta�y zapisane pierwszy raz w 1870 r.
prze, szkockiego bzyka Jamesa C'Icrka Maxwella. Te cztery r�wnania stanowi�
podsumowanie wszystkiego, co wiemy o elektryczno�ci, magnetyzmie i zale�no�ciach
mi�dzy nimi. S�owami mo�na je wyrazi� nast�puj�co: Wla�ciwe pytanie 165
1. �adunki r�noimienne przyci�gaj� si�, a jednoimienne - odpychaj� (prawo
Coulomba). 2. Nie istniej� izolowane bieguny magnetyczne.
3. Pr�d elektryczny powoduje powstanie pola magnetycznego.4. Zmiana pola
magnetyczne go mo�e wywo�a� przep�yw pr�du elektrycznego.
Wt~a�ciwe pytanie
413 Dlaczego prawa te nazwano prawami Maxwel
la, chocia� �adne z nich nie zosta�o przez niego odkryte? Maxwell nie odkry�
�adnego z podanych wy�ej praw. Jego wk�ad w nauk� polega� na: 1) stwierdzeniu, �e
te cztery prawa stanowi� podstaw� teorii elektryczno�ci i magnetyzmu; 2)
wprowadzeniu ma�ego dodat _ ku do trzeciego prawa, a mianowicie, �e zmiana pr�du
mo�e spowodowa� powstanie pola magnetycznego. Z tym dodatkiem cztery prawa u�o�y�y
si� we w�a�ciw� ca�o�� i sta�o si� jasne, �e jest w nich zawarte wszystko, co wiemy
o elektryczno�ci i magnetyz _ mie. Jednym z najniezwyklejszych moment�w moich
studi�w by� dzie�, w kt�rym profesor napisa� r�wnania Maxwella na tablicy, a ja
odkry�em, �e wszystkie skomplikowane zagadnienia, jakie omawiali�my przez ca�y rok,
s� zawarte w r�wnaniach mieszcz�cych si� na ma�ym fragmencie kartki. Z takich chwil
ol�nienia sk�adaj� si� kariery naukowc�w. 414 Najwa�niejsz� i natychmiastow�
konsekwencj�
r�wna� by�o przewidzenie przez Maxwella na ich podstawie mo�liwo�ci istnienia fal
elektromagnetycznych, co doprowadzi�o do odkrycia fal radiowych i mikrofal. Za
ka�dym razem, kiedy w��C7.aS7, telewizor, s�uchasz radia lub prowadzisz
transkontynentaln� rozmow� telefoniczn�, u�ywasz techniki b�d�cej konsekwencj�
pracy Maxwella. 415 Maxwell by� pionierem fotografii koloro
wej. Pierwsza kolorowa fotografia, jak� kiedykolwiek wykonano, stanowi�a cz�� jego
pracy doktorskiej. Jest to zdumiewaj�co dobre zdj�cie ki�ci winogron. Ci�gle
jeszcze mo�na je ogl�da� na uniwersytecie w Cambridge, gdzie studiowa� jego autor.
pole magnetyczne

166 FIZYKA KLASYCZNA


Promieniowanie elektromagnetyczne
416 swiat�o, fale radiowe, promienie X to przyk�a
dy promieniowania elektromagnetycznego. Na rysunku jest przedstawiona fala
elektromagnetycz na. Mo�na j� sobie wyobrazi� jako pole elektryczne i pole
magnetyczne rozchodz�ce si� w przestrzeni w spos�b podobny do fal na jeziorze. �
pr�dko��
~czne
Fala elektromagnetyczna.
417 Wszystkie fale elektromagnetyczne rozchodz�
si� w pr�ni z pr�dko�ci� �wiat�a. W pr�ni pr�dko�� ta wynosi 300 000 km/s. Pr�dko��
�wiat�a w pr�ni oznaczana jest zazwyczaj symbolem "c". ,/ 1 ~ James Clerk Maxwell
pierwszy przewidzia� mo
�liwo~� istnienia fal elektromagnetycznych. Odkry�, �e z r�wna� nosz�cych teraz
jego imi� wynika istnienie fal, mo�liwo�� ich rozchodzenia si� w pr�ni (on zape
Promieniowanie elektromagnetyczne 167
wne powiedzia�: "w eterze"), jak te� to, �e b�d� wygl�da�y tak jak na powy�szym
rysunku. Kiedy obliczy�, z jak� pr�dko�ci� fale te powinny si� rozchodzi�, otrzyma�
w wyniku 300 000 km/s. Wiedz�c oczywi�cie, �e jest to pr�dko�� �wiatka,
zidentyfikowa� te nowe fale jako �wiat�o. Kiedy ju� zrozumia�, �e w jego r�wnaniach
kryje si� nowy rodzaj fal, doszed� tak�e do wniosku, �e mo�e istnie�, pr�cz
zwyk�ego �wiat�a, wiele rodzaj�w tych fal. Przewidzia� te� istnienie takich fal jak
radiowe, kt�re nast�pnie odkry� Heinrich Hertz w 1888 r. Od tego czasu odkryto
wiele innych typ�w promieniowania elektromagnetycznego (om�wiono je poni�ej). 419
Wi�kszo�� ludzi wi��e nazwisko Gugliel
mo Marconiego (1874-1937) z wynalezieniem radia. Marconi wykorzysta� odkryte przez
Hertza fale radiowe do przes�ania sygna��w na du�� odleg�o��. To w�a�nie on
przes�a� pierwsz� wiadomo�� radiow� przez Atlantyk. Wszystkie fale elektro420
magnetyczne sk�adaj� si�
na widmo fal elektromagnetycznych. Znamy dzisiaj wiele rodzaj�w tych fal, pocz�wszy
od radiowych (d�ugo�ci rz�du tysi�cy kilometr�w) do tzw. promieni gamma (d�ugo�ci
mniejszych ni� rozmiary cz�stek elementarnych). Fale te r�ni� si� od siebie jedynie
d�ugo�ci�-poza tym s� identyczne i maj� tak� struktur� jak na rysunku. Poni�ej
przedstawiono list� znanych rodzaj�w fal.
Nazwa fal D�ugo�� fali fale radiowe
modulowane amplitudowo dziesi�tki do setek kilometr�w
falc radiowe modulowane cz�stotliwo�ciowo metry do
kilometr�w
mikrofale centymetry
promieniowanie
podczerwone tysi�czne cz�ci
centymetra
�wiat�o czerwone 8000 atom�w
�wiat�o fioletowe 4000 atom�w
promieniowanie
nadfioletowe setki atom�w
promienie X kilka atom�w
promienie gamma rozmiar j�dra
atomowego do
rozmiaru atomu
421 Swiat�o widzialne stanowi tylko ma�� cz�� wid
ma elektromagnetycznego. �wiat�o widzialne jest tak wa�ne dla cz�owieka, �e w
spos�b naturalny

168 FIZYKA KLASYCZNA


zak�adamy, i� jest r�wnie wa�ne dla ca�ej natury. W rzeczywisto�ci to tylko jeden z
wielu rodzaj�w promieniowania elektromagnetycznego, zajmuj�cy bardzo ma�� cz��
widma tego promieniowania-cz�� obejmuj�c� d�ugo�ci fal od 4000 do 8000 �rednic
atomowych. 422 Cia�o cz�owieka (lecz nie jego oko) mo�e,
opr�cz �wiat�a, wykry� tak�e inne rodzaje promieniowania elektromagnetycznego. Gdy
wyci�gniemy r�k� w kierunku czego� ciep�ego, to promieniowanie podczerwone przenosi
energi� od ogrzanego obiektu do r�ki. Poczucie ciep�a jest wi�c "detekcj�"
promieniowania podczerwonego le��cego poza zakresem widzialnym, czyli
niewidzialnego dla oka. Kiedy w wyniku przebywania na s�o�cu sk�ra bole�nie si�
zaczerwieni, mo�na powiedzie�, �e cia�o wykry�o promieniowanie nad~oletowe, kt�re
spowodowa�o oparzenie. 423 Kiedy �adunki elektryczne s� przyspieszane, po
wstaje promieniowanie elektroma
gnetyczne. Elektrony przep�ywaj�ce przez przew�d s� �r�d�em fal radiowych i
mikrofal, elektrony przeskakuj�ce w atomie odpowiadaj� za powstawanie �wiat�a, a
szybko poruszaj�ce si� elektrony, gwa�townie zahamowane w kawa�ku metalu, generuj�
promienie X. Ca�e promieniowanie elektromagnetyczne powstaje w wyniku ruchu
zmiennego �adunk�w elektrycznych. W antenie radiostacji 424 elektrony s� przy�pie
szane tam i z powrotem. Produkuj� fale radiowe. Fale te rozchodz� si� w przestrzeni
i trafiaj� do anteny naszego odbiornika, gdzie inne ju� elektrony s� przyspieszane
przez fal�, kt�ra nadesz�a z zewn�trz. Ruch tych elektron�w tworzy pr�d
elektryczny, kt�ry jest wzmacniany w odpowiednim uk�adzie naszego radia, a
nast�pnie przekszta�cany w d�wi�k. W atmosferze ziemskiej 425 s� tylko dwa "okna"
dla promieniowania elektromagnetyeznego. �wiat�o widzialne z �atwo�ci� przechodzi
przez atmosfe Promieniowanie elektromagnetyczne 169
r�. Z samolotu mo�na ogl�da� obiekty le��ce setki kilometr�w woko�o. R�wnie� fale
radiowe mog� szerzy� si� w atmosferze na du�e odleg�o�ci. Zdarza si� przecie�
podczas podr�y samochodem "z�apa�" stacj� radiow� odleg�� nieraz o tysi�ce
kilometr�w. M�wimy, �e atmosfera ma okna dla fal radiowych i widzialnych. Wszystkie
inne zakresy promieniowania s� przez atmosfer� ca�kowicie lub cz�ciowo absorbowane.
Astronomowie pragn�cy obserwowa� te w�a�nie fale, wysy�ane przez odleg�e obiekty,
musz� w tym celu wynie�� swe przyrz�dy pomiarowe poza atmosfer�. Obserwatoria
satelitarne prowadz� intensywne badania dochodz�cego do nas z przestrzeni
promieniowania X, podczerwonego, nadfioletowego i mikrofalowego. Dopiero nasze
pokolenie ~_ ma, po raz pierwszy w historii, mo�liwo�� obserwowania wszystkiego, co
znajduje si� na zewn�trz atmosfery. Jest to z�oty wiek astronomii. Przez tysi�ce
lat cz�o wiek obserwowa� gwiazdy. Zawsze wydawa�o mi si� ironi� losu, �e to
promieniowanie w�drowa�o na Ziemi� od gwiazd odleg�ych o miliony lat �wietlnych
tylko po to, by na ostatnich kilometrach ulec poch�oni�ciu przez atmosfer�. 426
Jest wysoce prawdopodobne, �e "nar�czne" ra
dio zostanie wynalezione jeszcze za �ycia wi�kszo�ci ludzi czytaj�cych te s�owa.
Urz�dzenie to b�dzie przekszta�ca�o tw�j g�os w s�aby sygna� elektromagnetyczny.
Sygna� ten b�dzie wychwytywany przez anten� satelity na orbicie i po odpowiednim
wzmocnieniu wysy�any z powrotem na d� do innego posiadacza takiego radia. Ten
kierunek rozwoju ma ju� swojego prekursora w telefonie kom�rkowym. Trzeba jeszcze
tylko zbudowa� detektor zdolny do odbioru bardzo s�abych sygna��w. Zostan� wtedy
urzeczywistnione pomys�y z komiks�w.

170 FIZYKA KLASYCZNA


Magnetyzm
427 W naturze istnieje si�a magnetyczna. Kiedy ig�a
kompasu wskazuje p�noc lub gdy przyczepiasz notatk� do lod�wki za pomoc� ma�ego
magnesiku, to masz do czynienia z jednym z podstawowych oddzia�ywa� w naturze -
oddzia�ywaniem magnetycznym. Si�a ta znana by�a wszystkim staro�ytnym cywilizacjom,
od Grek�w i Chi�czyk�w pocz�wszy. Tym, co dzia�a na oto428 czepie si�� magnetyczn�
(np. odchylaj�c ig�� magnetyczn�), jest magnes. Najpospolitszym materia�em maj�cym
w�asno�ci magnetyczne jest �elazo; ma je tak�e wiele rud �elaza. 429 Magnesy czasem
si� przyci�gaj�, a czasem od
pychaj�. Ka�dy magnes ma dwa bieguny, p�nocny i po�udniowy. Bieguny jednoimienne
odpychaj� si�, a r�noimienne przyci�gaj�. Gdy wi�c zbli�y si� do siebie bieguny
p�nocne (lub po�udniowe) dw�ch magnes�w, to b�d� si� one odpycha�. Zbli�anie
bieguna p�nocnegojednego magnesu do bieguna po�udniowego drugiego magnesu spowoduje
ich przyci�ganie. 430 Ig�a kompasu jest magnesem. Wskazuje p�
noc, co oznacza, �e dzia�a na ni� si�a magnetyczna. Jeden koniec ig�y jest
przyci�gany przez biegun p�nocny Ziemi, a drugi koniec przez biegun po�udniowy. W
wyniku tego przyci�gania, niezale�nie od ustawienia pocz�tkowego ig�y, b�dzie si�
ona obraca� dop�ty, dop�ki nie ustawi si� w kierunku p�noc-po�udnie. Jest to
oczywi�cie pow�d, dla kt�rego kompas znalaz� szerokie zastosowanie w nawigacji.
Poniewa� koniec ig�y oznaczony "N" wskazuje biegun p�nocny Ziemi, musi to by�
biegun po�udniowy ig�y. W celu unikni�cia nieporozumie� o biegunie ig�y oznaczonym
"N" m�wi si� "biegun wskazuj�cy p�noc". Ziemia jest magnesem. 431 Fakt, �e ig�a
kompasu reaguje na si��, z jak� dzia�a na Tajemnica 171
ni� Ziemia, �wiadczy o tym, �e Ziemia jest zdolna do wywierania si�y magnetycznej,
a wi�c sama jest magnesem. 432 W przyrodzie nie istniej� pojedyncze bieguny mag
netyczne. Zgodnie z tym, co dzi� wiemy, z ka�dym istniej�cym biegunem p�nocnym
zwi�zany jest biegun po�udniowy. Je�eli prze�amie si� na dwie cz�ci sztabk�
magnesu, to nie b�dziemy mie� osobno bieguna p�nocnego i osobno po�udniowego, lecz
dwa mniejsze magnesy, z kt�rych ka�dy b�dzie mia� oba swoje bieguny - p�nocny i
po�udniowy. Tajemnica
433 Gdzie s� pojedyncze bieguny magnetyczne? Poje
dynczy, izolowany biegun magnetyczny m�g�by si� nazywa� monopolem magnetycznym.
Fizycy w�o�yli mn�stwo wysi�ku w poszukiwanie monopoli magnetycznych, lecz nie
osi�gn�li sukcesu. Jest to absorbuj�ca zagadka, bo w naturze istnieje wiele
osobnych �adunk�w elektrycznych (np. elektron i proton). Stwierdza si� tak�e
ca�kowit� sy metri� mi�dzy elektryczno�ci� i magnetyzmem.
Wszystkie magnesy s� 434 elektromagnesami. Po
mewaz w naturze me istme~� monopole magnetyczne, wszystkie pola magnetyczne, jakie
znamy, musz� powstawa� wskutek ruchu �adunk�w elektrycznych. Na przyk�ad elektron
kr���cy po orbicie wok� j�dra stanowi pr�d elektryczny; prawda, �e bardzo ma�y, ale
jednak pr�d. Ten w�a�nie przep�yw pr�du czyni z atomu ma�y magnes. S�dzimy, �e w
ten sam spos�b ruch p�ynnego �elaza w j�drze Ziemi jest przyczyn� istnienia
ziemskiego pola magnetycznego, a ruch na�adowanych cz�stek we wn�trzu S�o�ca jest
przyczyn� istnienia pola magnetycznego S�o�ca. W National Magnet La435 boratory w
Cambridge wytworzono najwi�ksze pola magnetyczne, jakie s� dzie�em cz�owieka.
Osi�gaj� one nat�enie ponad czterdzie�ci tysi�cy razy wi�ksze ni� pole magnetyczne
Ziemi. Najwi�ksze pole magnetyczne w cn�ym Wszech�wiecie istnic,jc zapewne na
powierzchni pulsar�w i mo�e by� silniejsze od ziemskiego nawet wiele miliard�w
razy.

172 FIZYKA KLASYCZNA


436 Naturalne magnesy, kt�re zazwyczaj s� z �elaza,
nazywa si� ferromagnetykami lub czasami magnesami trwa�ymi. Ferromagnetyk dzia�a
nast�puj�co. Ka�dy atom �elaza jest "magnesikiem" i ma sk�onno�� do ustawienia,
jakie przedstawione zosta�o na rysunku. Uporz�dkowanie to powstaje wskutek
dzia�ania si� mi�dzy s�siednimi atomami. Si�y powoduj�ce r�wnoleg�e uporz�dkowanie
atom�w tworz� tzw. domeny ferromagnetyczne. Domena jest to fragment materia�u o
rozmiarach oko�o tysi�ca atom�w, w kt�rym wszystkie magnesy atomowe wskazuj� ten
sam kierunek. W normalnym kawa�ku �elaza domeny wskazuj� przypadkowe kierunki, wi�c
na ze wn�trz tego kawa�ka nie ma pola magnetycznego, chocia� jest ono w ka�dej
domenie z osobna. Podczas magnesowania tego kawa�ka �elaza domeny s� zmuszone do
wskazywania tego samego kierunku. W ten spos�b pola magnetyczne poszczeg�lnych
domen wzmacniaj� si� wzajemnie i ro�nie si�a, z jak� mo�e dzia�a� magnes. Im wi�cej
domen zostanie ustawionych r�wnolegle, tym wi�ksze b�dzie nat�enie pola
magnetycznego. ,/ ~I~/ Istnienie domen ferroGE ~ magnetycznych wyja�nia, dlaczego
magnes mo�e zosta� rozmagnesowany. Kawa�ek �elaza lub stopu b�dzie magnesem tylko
tak d�ugo, jak d�ugo domeny s� uporz�dkowane. Je�eli magnes zostanie ogrzany, to
domeny wr�c� do swej dawnej przypadkowej orientacji. Wtedy stwierdza si�, �e �elazo
si� rozmagnesowa�o. Ahy ponownie �elazo namagnesowa�, trzeba je umie�ci� w silnym
polu magnetycznym, tzn. ponownie uporz�dkowa� domeny. 438 Istnieje tylko kilka
naturalnych materia
��w magnetycznych. �elazo
jest oczywi�cie najpospolitsze, lecz do tej grupy nale�y tak�e kobalt i nikiel.
Wi�kszo�� silnych magnes�w trwa�ych wykonuje si� ze stop�w �elaza z borem i
neodymem. Tylko te materia�y daj� si� magnetyzowa�, inne nie. Pow�d jest
nast�puj�cy. Si�y, kt�re powoduj� r�wnoleg�e ustawienie atom�w, zale�� od
odleg�o�ci mi�dzy atomami. Odleg�o�ci te s� opowiednie tylko w wy�ej wymienionych
pierwiastkach i kilku ich stopach, dlatego tylko w nich mog� powsta� domeny. 439
Pewne materia�y s� paramagnetykami. Same nie
wytwarzaj� pola magnetycznego, lecz staj� si� magnesami, kiedy w pobli�u jest inny
magnes. Paramagnetyk dzia�a nast�puj�co. W normalnych okoliczno�ciach atomowe
magnesy wskazuj� kierunki przypadkowe i nie wytwarzaj� pola magnetycznego. Jednak�e
w obecno�ci zewn�trznego pola magnetycznego magnesy atomowe zostaj� uporz�dkowane i
tak powsta�ym polem w�asnym wzmacniaj� pole zewn�trzne. Tajemnica I73
Przyk�adem paramagnetyku jest ciek�y tlen i niekt�re jony uranu. 440 pole
magnetyczne Ziemi jest wynikiem jej obro
t�w. Kiedy Ziemia obraca si�, wraz z ni� obraca si� tak�e j�dro w jej wn�trzu.
Proces prowadz�cy do tego, �e wiruj�ce j�dro Ziemi, zbudowane z ciek�ego �elaza,
wytwarza pole magnetyczne, jest bardzo skomplikowany. Pole magnetyczne Ziemi 441
okresowo ulega odwr�ceniu. Obecnie p�nocny biegun magnetyczny znajduje si� w
kanadyjskiej C7,�SC1 Arktyki. W przesz�o�ci zdarza�o si� jednak, �e p�nocny biegun
by� tam, gdzie teraz Antarktyda. Mo�emy udokumentowa� co najmniej trzysta takich
odwr�ce� w ci�gu ostatnich kilkuset milion�w lat. Odwr�cenia s� bardzo nieregularne
i ca�kowite przebiegunowanie trwa prawdopodobnie oko�o 5000 lat. S�dzi si�, �e
najpierw pole maleje do zera, a nast�pnie zaczyna rosn��, lecz w przeciwnym
kierunku. Taki przebieg zjawiska odwr�cenia biegun�w wydaje si� bardziej
prawdopodobny ni� w�dr�wka biegun�w po powierzchni Ziemi. Domeny ferromagnetyczne.
Magnes trwa�y powstaje wtedy, kiedy te domeny wzajemnie si� wzmacniaj�.
174 FIZYKA KLASYCZNA
Tajemnica
442 Dlaczego ziemskie pole magnetyczne si� odwra
ca? Obliczenie, w jaki spos�b planeta mo�e mie� sta�e pole magnetyczne, nie jest
zbyt skomplikowane, natomiast bardzo trudnym problemem jest zrozumienie, w jaki
spos�b to sta�e pole co jaki� czas decyduje si� zmieni� kierunek. Kapry�na natura
ziemskiego pola magnetycznego wci�� pozostaje dla geofizyk�w tajemnic�. 443 Ska�y
pami�taj�, jaki by� w przesz�o�ci kierunek
pola magnetycznego Ziemi. Kiedy roztopiona ska�a wyp�ywa na powierzchni� Ziemi,
p�ywaj� w niej ma�e kawa�ki materia��w o w�asno�ciach magnesu trwa�ego. Kawa�ki te
ustawiaj� si� wzd�u� takiego pola magnetycznego, jakie akurat istnieje. Kiedy ska�a
stygnie, uporz�dkowanie to si� utrwala. W ten spos�b ska�a zachowuje pami��, gdzie
znajdowa�y si� bieguny pola magnetycznego w czasie, gdy si� formowa�a. Kiedy wi�c
znajdujemy taki skamienia�y magnes wskazuj�cy po�udnie, wiemy, �e w czasie
powstawania tej ska�y biegun p�nocny by� tam, gdzie teraz po�udniowy. Badanie
dawnych p�l magnetycznych nosi nazw� paleomagnetyki i dostarcza wa�nych danych
dotycz�cych tektoniki p�yt. 444 S�o�ce ma tak�e pole magnetyczne. Pochodzenie
pola magnetycznego S�o�ca jest zapewne analogiczne do pochodzenia pola
magnetycznego Ziemi. S�o�ce obraca si� i jest zbudowane z materia�u przewodz�cego
elektryczno�� - w tym przypadku jest to plazma sk�adaj�ca si� z wolnych elektron�w
i atom�w, z kt�rych te elektrony zosta�y uwolnione. Pole magnetyczne S�o�ca
prawdopodobnie odwraca si� co jedena�cie lat. Podobnie jak w przypadku Ziemi ci�gle
jeszcze nie znamy ani pochodzenia pola magnetycznego S�o�ca, ani powod�w jego
odwracania. 445 Pumy na S�o�cu maj� zwi�zek z jego polem ma
gnetycznym. Widoczne na S�o�cu ciemne plamy s� prawdopodobnie konsekwencj� burz
magnetycznych i zjawisk magnetycznych pod powierzchni� S�o�ca. Cykl ich przybywania
i ubywania wraz z polem magnetycznym wynosi jedena�cie lat. Najliczniejsze s�
Elektryczno�� 175
na ko�cu, a najmniej liczne na pocz�tku cyklu.
446 Plamy na S�o�cu wydaj� si� ciemne, lecz
r�wnie� �wiec�, wysy�aj� tylko nieco mniej �wiat�a ni� ich otoczenie. T� r�nic�
intensywno�ci promieniowania oko odbiera jako ciemn� plam�. Tajemnica
447 Dlaczego cykl wyst�powania plam na S�o�cu
w przesz�o�ci si� zatrzymywa�?
Cykl zwi�kszania si� i zmniejszania liczby plam na S�o�cu trwa teraz regularnie
jedena�cie lat, lecz w przesz�o�ci obj�tej spisan� histori� by�o kilka takich
okres�w, w kt�rych cykl zmian si� zatrzymywa�. To jest dodatkowy aspekt tajemnicy
pola magnetycznego S�o�ca. 448 Cykl zmian liczby plam na S�o�cu za
trzyma� si� po raz ostatni mi�dzy 1645 a 1715 rokiem; okres ten z grubsza pokrywa
si� z panowaniem Ludwika XIV (nazywanego Kr�lem S�o�ce) we Francji. Elektryczno��
449 �adunek elektryczny jest jedn� z podstawowych
w�asno�ci materii. Podobnie jak czas, �atwo go wskaza�, lecz trudno zdefiniowa�.
Wiemy, �e �adunek elektryczny musi by� podstawow� w�asno�ci� materii, poniewa� jest
zdolny do wywierania si�y. Je�eli przeczesze si� grzebie niem w�osy w suchy dzie�,
a nast�pnie zbli�y grzebie� do skrawka papieru, to papierek podskoczy i przylgnie
do grzebienia. Oznacza to, �e grzebie� jest zdolny dzia�a� z pewn� si��. Narwano j�
elektryczno�ci�, a �r�d�o si�y elektrycznej - �adunkiem clcktrycznym.

176 FIZYKA KLASYCZNA


450 Istniej� dwa rodzaje �adupk�w elektrycznych.
�adunki jednoimienne odpychaj� si�, a r�noimienne przyci�gaj�. Grecy wiedzieli, �e
je�eli bursztyn potrze si� kocim futerkiem, a szk�o - jedwabiem, to stan� si� one
zdolne do oddzia�ywania z pewn� si�� elektryczn�. Wiedzieli te�, �e dwa kawa�ki
bursztynu odpychaj� si�, a szk�o i bursztyn si� przyci�gaj�. Oznacza to, �e nie
tylko istniej� dwa rodzaje �adunk�w, lecz tak�e dwa rodzaje si�: przyci�gaj�ca i
odpychaj�ca. Ta pierwsza wyst�puje mi�dzy �adunkami r�noimiennymi, druga -
jednoimiennymi. Nazwy dla tych �adunk�w wybrano umownie: dodatni i ujemny. 451
Natura si� dzia�aj�cych mi�dzy �adunkami jest
okre�lona przez prawo Coulomba, nazwane tak od nazwiska francuskiego uczonego
Charlesa Augustina de Coulomba (1736 -1806). Prawo to wykazuje tajemnicze
podobie�stwo do prawa powszechnego ci��enia Newtona. G�osi, �e je�eli mamy dwa
�adunki Q , i Q 2 w odleg�o�ci R od siebie, to si�a dzia�aj�ca mi�dzy nimi wyra�a
si� wzorem: F = kQ,Qz/Rz
gdzie k jest sta�� uniwersaln� analogiczn� do sta�ej grawitacji G, wyst�puj�cej w
prawie powszechnego ci��enia Newtona. Kiedy cia�o uzyskuje �a452 dupek elektryczny,
przemieszczaj� si� tylko elektrony. W materiale elektrycznie oboj�tnym jest tyle
elektron�w, ile wynosi dodatni �adunek j�der. Kiedy pociera si� materia�, mo�e
zdarzy� si� tylko jedno z dwojga: albo do materia�u zostan� dodane elektrony i
utworzy si� w nim ich nadmiar - wtedy materia� b�dzie na�adowany ujemnie, albo
elektrony zostan� z materia�u zabrane - wtedy b�dzie ich w materiale brakowa�, wi�c
b�dzie on na�adowany dodatnio. Pr�d elektryczny to po453 ruszaj�ce si� �adunki
elektryczne, zwykle elektrony. Najcz�ciej u�ywany jest taki rodzaj pr�du, jaki
dociera do gospodarstw domowych. Kiedy r�ne przewodniki s� ze sob� po��czone tak,
aby pr�d m�g� p�yn�� przez nie ustawicznie, to tworz� obw�d elektryczny. 454 Ka�dy
obw�d elektryczny sk�ada si� z trzech
cz�ci. Aby zmusi� pr�d elekt
Elektryczno�� 177
ryczny do pracy, niezb�dne s� trzy elementy.
1. �r�d�o energii, kt�re zmusi �adunki elektryczne do poruszania si�. 2.
Nieprzerwana droga, po kt�rej �adunki b�d� mog�y si� porusza�, czyli obw�d. 3.
Odbiornik energii, w kt�rym energia ta zostanie zu�yta, czyli obci��enie. Kiedy na
przyk�ad w��czamy �wiat�o, to �r�d�em energii jest elektrownia, obwodem zamkni�tym
- miedziane przewody w kablu elektrycznym, a odbiornikiem - sama �ar�wka. 455
Jednostk� nat�enia pr�du elektrycznego jest
amper (A). Jednostka otrzyma�a swoj� nazw� od nazwiska Andr� Marie Ampere'a (1775-
1836), uczonego francuskiego, jednego z pionier�w bada� nad zjawiskami
elektrycznymi. Aby zrozumie� istot� pomiaru nat�enia pr�du, wyobra�my sobie na
przyk�ad ma�ego in�yniera ruchu ulicznego siedz�cego w drucie i licz�cego
elektrony, kt�re go mijaj�. Jeden amper odpowiada przep�ywowi 6 x 10' g elektron�w
w ci�gu sekundy. Poni�ej przedstawiono list� pospolitych urz�dze� domowych oraz
podano na t�enie przep�ywaj�cego przez nie pr�du:
�ar�wka 100 W O,S A
telewizor 1,S A
toster S A
akumulator samochodowy
(kiedy dzia�a rozrusznik) SO A
I cz�owiek, i natura mog� produkowa� pr�dy zar�wno o znacznie wi�kszym, jak i o
znacznie mniejszym nat�eniu. Napi�cie jest miar� si�y, 456 z jak� �adunki
elektryczne s� "przepychane" przez materia�. Jednostk� napi�cia jest wolt (V),
nazwany tak od Alessandro Volty ( 1745-- I 827), uczonego w�oskiego, kt�ry zbudowa�
pierwsze ogniwo elektryczne. Poni�ej podano kilka powszechnie stosowanych napi��:
latarka kieszonkowa 1,S V akumulator samochodowy 12 V zwyk�e urz�dzenia domowe 220
V
Pr�d elektryczny wytwa457 rza ciep�o. Kiedy �adunki.elektryczne p�yn� przez
materia�, zderzaj� si� z atomami, z kt�rych jest on zbudowany. W tych zderzeniach
elektrony oddaj�cz�e swojej energii atomom, kt�re zaczynaj� drga� troch� szybciej
ni� poprzednio. Ten wzrost

178 FIZYKA KLASYCZNA


energii wewn�trznej materia�u jest rozpraszany do atmosfery w postaci ciep�a. Z
wyj�tkiem nadprzewodnik�w wszystkie materia�y, kt�re przewodz� pr�d elektryczny,
zabieraj� od pr�du troch� energii i zamieniaj� j� w ciep�o. Mo�na poczu� to ciep�o,
dotykaj�c wtyczki �elazka lub odkurzacza u�ywanego przez pewien czas. Zjawisko,
dzi�ki kt�remu materia� przemienia cz�� energii elektrycznej w ciep�o, nazywamy
oporem elektrycznym przewodnika. Im wi�ksza energia jest przekazywana atomom, tym
wi�kszy op�r przewodnika. Czy drut spirali w twoim tosterze ma du�y op�r, czy maty?
Odpowied�: Musi to by� du�y op�r, poniewa� spirala �wieci, kiedy p�ynie przez ni�
pr�d. Przep�yw elektron�w 458 w obwodzie jest podobny do przep�ywu wody przez
ruroci�g. Mo�na wskaza� liczne analogie mi�dzy przep�ywem pr�du a przep�ywem wody
przez ruroci�g z miejskiej wie�y ci�nie� do twego mieszkania.
1. Wysoko�� wie�y ci�nie�, kt�ra decyduje o tym, z jak� "si��" woda jest zmuszana
do przep�ywu, odpowiada napi�ciu. Im wy�sza wie�a, tym wy�sze ci�nienie wody.
Podobnie z pr�dem: im wy�sze napi�cie w obwodzie, tym wi�kszy b�dzie p�yn�� pr�d.
2. Wielko�ci� odpowiadaj�c� nat�eniu pr�du elektrycznego jest przep�yw wody. Im
wi�cej wody mija jaki� punkt w ci�gu sekundy, tym wi�ksze nat�enie "pr�du" wody. 3.
Wielko�ci� nieco podobn� do oporu elektrycznego jest �rednica rury. Im w�sza rura,
tym trudniej przepchn�� przez ni� du�y przep�yw i tym wi�cej energii traci si� na
turbulencje (zawirowania) i ogrzewanie si� wody. W podobny spos�b przew�d o du�ym
oporze b�dzie hamowa� przep�yw pr�du i wi�ksza ilo�� energii zostanie zamieniona w
ciep�o. Moc zu�ywana przez 459 wszelkie domowe urz�dzenia jest mierzona w watach i
zwykle podawana na ma�ej metalowej tabliczce przymocowanej Elektryczno�� 179
do urz�dzenia. Moc kilku urz�dze� domowych jest nast�puj�ca: aparatura stereo 200 W
toster 1 kW telewizor 300 W
~L(~ Roszt korzystania z urz� oU dzenia elektrycznego za le�y od
ca�kowitego zu�ycia energii. Mierzony jest (i p�acony) w kilowatogodzinach. Na
przyk�ad telewizor w��czony przez 6 godzinzu�ywa 6 godzin x 300 W = 1800watogodzin,
czyli 1,8 kilowatogodziny energii. 461 W powszechnym u�yciu s� dwa rodzaje pr�du
ele
ktrycznego. Pr�d produkowany na wielk� skal� w elektrowniach wytwarzaj� generatory.
Jest to pr�d, w kt�rym elektrony w przewodzie p�yn� raz w jedn�, raz w drug�
stron�. Z oczywistych powod�w nazwano go pr�dem zmiennym (AC). Pr�d z akumulatora
lub bateryjki p�ynie tylko w jednym kierunku. Nazywa si� go pr�dem sta�ym (DC). 462
W domu u�ywa si� pr�du zmiennego. Nie
znaczy to, �e wszystkie elektrony przebywaj� pi��dziesi�t ra zy na sekund� drog�
tam i z powrotem od elektrowni do �ar�wki. W rzeczywisto�ci, wskutek zderze�,
kt�rym ulegaj� elektrony w przewodniku (patrz wy�ej), ich w�a�ciwy ruch w
przewodzie jest powolny i wynosi mniej ni� 1 cm na sekund�. Zjawisko to ma
nast�puj�cy przebieg. Wszystkie elektrony poruszaj� si� jednocze�nie w jedn�, a
potem w przeciwn� stron�, nie oddalaj�c si� zbytnio od swego po�o�enia
pocz�tkowego. I ~C~ Urz�dzenia elektryczne s� uziemione.
Ka�dy, kto sp�dzi� troch� czasu w pobli�u urz�dze� elektrycznych - a wi�c wi�kszo��
z nas - musi by� �wiadom, �e niechc�cy mo�e si� sta� cz�ci� obwodu elektrycznego.
Zwykle jest to obw�d, w kt�rym pr�d p�ynie od urz�dzenia, przez cia�o ludzkie, do
ziemi. Aby temu zapobiec, urz�dzenia elektryczne s� uziemione, tzn. zbudowane tak,
�e je�eli na zcwn4trznej cz�ci urz�dzenia pojawi si� napi�cie, to pacz specjalny
przew�d niezw�ocznie prze

180 FIZYKA KLASYCZNA


p�ynie pr�d o du�ym nat�eniu. Przep�yw tego pr�du spowoduje rozwarcie w��cznik�w
lub przepalenie bezpiecznik�w, co spowoduje od��czenie urz�dzenia od zasilania i
zapobiegnie pora�eniu u�ytkownika. Je�eli po ponownym w��czeniu urz�dzenia zn�w
nast�pi przepalenie bezpiecznik�w, oznacza to, �e jest ono uszkodzone. Nie nale�y
sprawy bagatelizowa�, tylko przed ponownym w��czeniem sprawdzi� dok�adnie obw�d.
464 ogniwo magazynuje energi� chemiczn�, a nast�p
nie przekszta�ca j� w pr�d elektryczny. Ogniwo sk�ada si� z dw�ch r�nych metali
(najcz�ciej) stanowi�cych elektrody, zanurzonych w substancji (sta�ej lub ciek�ej)
nazywanej elektrolitem. Na przyk�ad w akumulatorze samochodowym elektrodami s� o��w
i tlenek o�owiu, a elektrolitem jest rozcie�czony roztw�r kwasu siarkowego. W
trakcie roz�adowywania akumulatora reakcje chemiczne przekszta�caj� zar�wno o��w,
jak i tlenek o�owiu w siarczan o�owiu, a elektrolit w wod�. Akumulator ca�kowicie
roz�adowany sk�ada si� zatem z zanurzonych w wodzie elektrod pokrytych siarczanem
o�owiu. Nie ma w nim ju� wcale energii chemicznej. Jeden z etap�w zachodz�cych w
ogniwie reakcji chemicznych wymaga, aby elektrony zosta�y przeniesione z jednej
elektrody na drug�. Mog� one przep�yn�� przez do��czony do ogniwa obw�d zewn�trzny.
Ten w�a�nie przep�yw elektron�w postrzegamy jako pr�d elektryczny. Reakcja
chemiczna zachodz�ca w ogniwie, kt�re mo�na ponownie wielokrotnie na�adowa�, jest
odwracalna. Proces �adowania ogniwa polega na przepuszczeniu przez nie pr�du w
przeciwnym kierunku. Takie ogniwo ko�czy swoje �ycie dopiero wtedy, kiedy na
elektrodach wytworzy si� tyle zanieczyszcze�, �e reakcje chemiczne nie mog� ju�
d�u�ej zachodzi�. Czas 181
Czas
465 Uczeni nie potrafi� sprecyzowa�, czym jest czas,
potrafi� jedynie go zmierzy�. Kiedy rozwa�a si� problem czasu, nasuwaj� si� dwa
wa�ne pytania: pierwsze - co to jest czas, drugie - jak go zmierzy�. Odpowied� na
pierwsze pytanie trzeba zostawi� filozofom, mistykom i tym, kt�rzy lubi�
nierozwi�zywalne problemy. Fizycy interesuj� si� jedynie pomiarem czasu. �wi�ty
Augustyn w Wv~naniach powiedzia�: "Czym�e wi�c jest czas? Je�li nikt mnie o to nie
pyta, wiem. Je�li pytaj�cemu usi�uj� wyt�umaczy�, nie wiem" (�wi�ty Augustyn,
Wyznania, Warszawa 1987, przek�ad: Zygmunt Kubiak-przyp. t�um.). Jest to
prawdopodobnie najlepsza z wielu r�nych deEnicji czasu. 466 Do mierzenia czasu
konieczne s� zjawiska regu
tarnie wyst�puj�ce w przyrodzie. Standardow� technik� jest znalezienie zjawiska,
kt�re powtarza si� regularnie, a nast�pnie zdefiniowanie jednostki w terminach
pojawiania si� i znikania tego zjawiska. Na przyk�ad jednostk� czasu jest doba -
czas mi�dzy kolejnymi wschodami s�o�ca. Wszystkie systemy pomiaru czasu s�
ostatecznie oparte na powtarzalnych zjawiskach, kt�re wybrano do zdefiniowania
podstawowego wzorca czasu. Przez prawie ca�e dzieje ludzko�ci up�yw czasu mierzono
za pomoc� d�b, co jest zwi�zane z czasem, jakiego potrzebuje Ziemia na jeden obr�t
dooko�a swej osi, oraz lat, tzn. czasu jednego obiegu Zictni dookola S�o�ca.
H;gipcjanie zdefinio467 wali I I;odzin� jako dwunast� cz�� czasu mi�dzy wschodem a
zachodem s�o�ca. Oznacza to, ic dl<t Egipcjan d�ugo�� godziny zmienia�a si� z dnia
n,~ diie�, a tak�e by�a inna w ci�gu dnia ni� w nocy. 468 N~erwsz� pr�b� mierzenia
czasu by�o utworzenie
kalendarza. Kiedy ludzie zaj�li si� rolnictwem, pojawi�a si� konieczno��
zapisywania wa�nych dla nich wydarze�, takich jak na

182 FIZYKA KLASYCZNA


przyk�ad terminy zasiew�w poszczeg�lnych upraw. Innymi s�owy, potrzebny by� im
kalendarz. W rzeczywisto�ci jest on zegarem, kt�ry "tyka" raz do roku, a wi�c
wskazuje, w jakim miejscu znajduje si� Ziemia na swej drodze dooko�a S�o�ca. Od
tego w�a�nie miejsca zale�� pory roku. G��wnym problemem, z jakim zetkni�to si� w
czasie opracowywania kalendarza, jest to, �e liczba dni w roku nie stanowi liczby
ca�kowitej. Kolejne kalendarze w historii stawa�y si� coraz bardziej zbli�one do
rzeczywistej d�ugo�ci roku. Kalendarz egipski. W ka469 lendarzu tym rok mia� 12
miesi�cy po 30 dni, a ko�czy� si� pi�cioma dniami �wi�t. K�opot polega� na tym, �e
rok ma 365 i 1/4 dnia, a nie 365. Oznacza to, �e b��d wynosi� 1/4 dnia rocznie. Co
rok b��d ten si� zwi�ksza� i gdyby nie ingerencje, to po pewnym czasie egipski
ekwiwalent �niegu pada�by w sierpniu. 470 Wspo�czesne uroczysto�ci noworoczne mo
g� by� echem egipskich �wi�t Ko�ca Roku. By� to czas, kt�ry tak naprawd� nie
nale�a� do roku. Nic nie mia�o znaczenia. Czas stan��. Mo�e obecnie mamy lepszy
kalendarz, ale wydaje si�, �e zdo�ali�my zachowa� prawdziwie wa�n� cz�� starego.
Kalendarz julia�ski. 471 Wprowadzony zosta� przez Juliusza Cezara, kt�ry pr�bowa�
troch� uporz�dkowa� liczenie czasu w Imperium Rzymskim. Kalendarz ten rozwi�zuje
problem dodatkowej �wiartki dnia przez wprowadzenie roku przest�pnego. Co cztery
lata rok jest o jeden dzie� d�u�szy. Likwidowa�o to znaczn� cz�� b��du kalendarza
egipskiego, nie usuwa�o go jednak ca�kowicie, poniewa� rok jest o 11 minut i 14
sekund kr�tszy ni� 365 i 1 /4 dnia. B��d ten kumulowa� si�, daj�c 7 dni r�nicy na
ka�de 1000 lat, dop�ki nie pojawi�y si� k�opoty z ustaleniem terminu �wi�t
wielkanocnych. To prowadzi�o do... kalendarza gregoria�skiego. Kalendarz
gregoria�ski, 472 ustanowiony w 1582 r. przez papie�a Grzegorza XIII, rozwi�zuje
problem w spos�b nast�puj�cy. Kasuje lata przest�pne wypadaj�ce na koniec wieku,
Czas I83
z wyj�tkiem tych podzielnych przez cztery. Rok 2000 pozostanie wi�c rokiem
przest�pnym, ale lata 1700, 1800, 1900 nie by�y przest�pne. Kalendarz gregoria�ski
jest u�ywany do dzi�. 473 Rosja przyj�a kalendarz gregoria�ski do
piero po rewolucji. Tak wi�c przez kilka wiek�w pos�ugiwano si� w Europie dwoma
kalendarzami: gregoria�skim na ca�ym niemal Zachodzie i julia�skim na Wschodzie.
Wyja�nia to, dlaczego w historii Rosji cz�sto spotyka si� podw�jne daty: jedn� w
nowym porz�dku - gregoria�skitu, drug� w starym - julia�skitu. Rok 46 p.n.e. by�
naj474 d�u�szym rokiem w pi
Banej historii, a 1582 najkr�tBzym. Juliusz Cezar, wprowadzaj�c sw�j kalendarz w
roku 46 p.n.e., doda� 2 miesi�ce i 29 dni (do lutego), aby usun�� r�nic�, jaka
powsta�a w kalendarzu egipskim. Rok 46 p.n.e. mia� zatem 455 dni i by� najd�u�szy w
historii. Gdy za� Grzegorz XIII ustanowi� sw�j kalendarz w 1582 r., zarz�dzi�, �e
dzie� 5 pa�dziernika ma by� 15 pa�dziernika, dlatego rok ten by� najkr�tszy w
historn. 475 Obr�t Ziemi dooko�a osi jest obecnie uwa�any za
niezbyt dobry wzorzec czasu. Je�li przyjrze� si� bli�ej tej rotacji, okazuje si�,
�e jest do�� niestabilna. Przyci�ganie grawitacyjne Ksi�yca i planet, p�ywy,
trz�sienia ziemi, a nawet wiatry przyczyniaj� si� do nier�wnomiernego zwi�kszania
lub zmniejszania pr�dko�ci obrot�w Ziemi. Zmiany te nie s;I rhyt duic, rz�du
milisekund w ci.fgu duhy, Icczjcicli sekund� dcfiniu,je si4 jako czy�� doby, jak to
zwykle czynione, to sekunda b�dric z roku na r<,k tniafa r�in� d�ugo��. /~~%
Sekunda jest obecnie zde'f / ~ finiowana w terminach ruchu elektronu w utomie cezu.
Ten tzw. zegar atomowy mo�e mierzy� d�ugo�� sekundy z dok�adno�ci� do trzynaslcgo
miejsca po przecinku. ~% Obecnie reguluje si� do~~ / k�adno�� naszego kalendarza,
dodaj�c co jaki� czas 1 sekund� do roku. Wsz�dzie na �wie

184 FIZYKA KLASYCZNA


cie, w r�nych laboratoriach narodowych, dzia�a mn�stwo zegar�w. Kiedy wi�kszo�� z
nich potwierdza, �e Ziemia wysz�a z w�a�ciwego tempa obrot�w o p� sekundy, to
wybranego dnia o p�nocy dodaje si� jedn� sekund�. Zdarza si� to co kilka lat,
ostatnio 31 grudnia 1990 r. 478 Najdok�adniejszym zegarem jest maser wodoro
wy. Chocia� zegar atomowy oparty na cezie jest obecnie najlepBzym wzorcem czasu,
inny ruch regularny - ruch elektronu w cz�steczce wodoru - mo�e si� sta� zegarem
jeszcze dok�adniejszym. Zegar cezowy jest dok�adny do trzynastego miejsca po
przecinku, a wodorowy do pi�tnastego. Niestety, maser wodorowy jest stabilny tylko
w czasie kr�tszym ni� jedna sekunda, wi�c nie mo�e by� u�ywany jako d�ugoterminowy
wzorzec czasu. 479 Najd�u�szym czasem, jaki pr�bowano kie
dykolwiek zmierzy�, jest czas �ycia protonu - wi�cej ni� 1033 lat. Najd�u�szym
czasem zmierzonym jest czas �ycia Wszech�wiata - oko�o 16 miliard�w lat.
Najkr�tszym czasem zmierzonym po�rednio jest rozpad pewnych cz�stek elementarnych -
10-~' sekundy. Najkr�tszym czasem zmierzonym bezpo�rednio jest czas trwania impulsu
�wiat�a w specjalnym laserze - 10-'S sekundy. Qn Nanosekunda jest odpo~VV wiedni�
jednostk� czasu dla wsp�czesnych szybkich system�w elektronicznych. W czasie jednej
nanosekundy (czyli miliardowej cz�ci sekundy) �wiat�o przebywa drog� prawie 30 cm,
a �aden sygna� w obwodzie elektrycznym nie mo�e porusza� si� szybciej. Oznacza to,
�e �aden komputer o rozmiarach wi�kszych ni� I m nie b�dzie zdolny do przes�ania
sygna�u od jednego do drugiego swego kra�ca w czasie kr�tszym ni� nanosekunda.
Uwa�a si�, �c jest to zasadnicze ograniczenie maksymalnej pr�dko�ci komputer�w. Na
wzbudzenie neuronu 481 w uk�adzie nerwowym potrzeba 1 milisekundy, podczas gdy
najszybsze prze��czenie we wsp�czesnym komputerze mo�e Tajemnica 185
(rwa� 1 pikosekund�. Fakt, �e mcizg mo�e wykona� wiele zada� (takich jak
przetworzenie informacji wizualnych) szybciej ni� najszybszy nawet komputer, jest
zwi�zany raczej z wy�szo�ci� projektu obwod�w ni� z szybko�ci� dzia�ania
poszczeg�lnych jego sk�adnik�w. Nazwy kr�tkich czas�w s� nast�puj�ce:
milisekunda 10-' s (0,001 s)
mikrosekunda 10-6 s (0,000001 s)
nanosekunda 10-9 s
(o,ooo 000 001 s~
pikosekunda 10-'z s
(o,ooo 000 000 001 s>
femtosekunda 10-'S s
(o,ooo 000 000 000 001 s~
Grawitacj a
482 Tworc� pierwszej nowoczesne] teorii grawitacji
by� Isaac Newton. Nazwa� j� prawem powszechnego ci��enia. Prawo to g�osi, �e ka�dy
obiekt we Wszech�wiecie dzia�a si�� przyci�gania na ka�dy inny obiekt we
Wszech�wiecie. Si�a ta zale�y od masy tych obiekt�w i odleg�o�ci mi�dzy nimi. Im
wi�ksz� mas� maj� obiekty, tym wi�ksza si�a dzia�a mi�dzy nimi. Im wi�ksza
odleg�o��, tym si�a mniejsza. Poni�ej podane jest to prawo w postaci r�wnania: F =
GM,MZ / DZ
gdzie: F - przyci�gaj�ca si�a grawitacji, M1 i MZ-masy oddzia�u j�cych obiekt�w, D
- odleg�o�� mi�dzy nimi, i wsp�czynnik G - stula grawitacji. Tajemnica
Q'~ Czy Newton naprawd� ~VJ zobaczy� jab�ko? Odkrycie prawa powszechnego ci��enia
nale�y do legendy, wraz z drzewkiem wi�ni George'a Washingtona i latawcem Benjamina
Franklina. Wed�ug Newtona zdarzenie mia�o nast�puj�cy przebieg. Kt�rego� dnia,
spaceruj�c w sadzie, zobaczy� jab�ko spadaj�ce z drzewa. Jednocze�nie dostrzeg� na
niebie Ksi�yc. Pomy�la� wtedy, �e gdyby si�y przyci�gaj�ce jab�ko

186 FIZYKA KLASYCZNA


rozci�ga�y si� dalej, a� do Ksi�yca, wyja�nia�oby to, dlaczego pozostaje on wci��
na swojej orbicie. Historycy nie s� zgodni co do tego, czy Newton naprawd� zobaczy�
to jab�ko, czy te� historyjka ta zosta�a wymy�lona p�niej w celu ugruntowania jego
pierwsze�stwa w wyja�nieniu orbity Ksi�yca. Teoria grawitacji Newto484 na by�a
pierwsz� zunifikowan� teori� pola. Przed Newtonem przypuszczano, �e si�a powoduj�ca
spadanie cia� na Ziemi� to zupe�nie inna ni� ta, kt�ra powoduje ruch S�o�ca, gwiazd
i planet. Newton wykazuj�c, �e istnieje tylko jedna si�a grawitacji, zunifikowa� te
dwie pozornie odmienne si�y. 485 Gdy jab�ko spada na Ziemi�, w�wczas �at
wo przeoczy� fakt, �e ona tak�e jest przyci�gana przez jab�ko. Prawo grawitacji
Newtona pozwala wyliczy�, o ile przemie�ci si� Ziemia podczas spadania jab�ka.
Oka�e si� wtedy, �e Ziemia ruszy na spotkanie jab�ka, przemieszczaj�c si� o
odleg�o�� mniejsz� ni� pojedyncze j�dro atomu. Nie trzeba dodawa�, i� nie istnieje
spos�b zmierzenia takiego ruchu naszej planety. 486 Zgodnie z prawem Newtona
wszystko
dzia�a si�� na wszystko inne. Podczas gdy to czytasz, Ziemia przyci�ga ci� do
siebie i dlatego nie wyfruwasz ze swojego fotela. Z prawa Newtona wynika, �e w
ka�dej chwili przyci�ga ci� ka�dy obiekt we Wszech�wiecie. Opr�cz Ziemi tak�e
budynek, w kt�rym si� znajdujesz, drzewa za oknem i odleg�e gwiazdy - wszystko to
dzia�a na ciebie z pewn� si��, a tak�e ty sam wywierasz si�� na ca�y Wszech�wiat.
Oczywi�cie w celach praktycznych wszystkie te si�y mo�na pomin�� - z wyj�tkiem
przyci�gania ziemskiego, poniewa� jest ono o wiele silniejsze od innych. Zdarza si�
jednak, �e fizycy dokonuj�cy precyzyjnych pomiar�w musz� uwzgl�dnia� si�y
grawitacyjne pochodz�ce od dzia�ania na ich przyrz�dy stali i betonu budynk�w, w
kt�rych mieszcz� si� laboratona. Tajemnica 187
Q~% Astrologia nie ma �ad~V / nych podstaw naukowych. Astrologowie czasem pos�uguj�
si� uniwersalnym charakterem grawitacji jako argumentem potwierdzaj�cym mo�liwo��
"przynajmniej w zasadzie" wp�ywu gwiazd i planet na rodz�ce si� dziecko. Trzeba
jednak pami�ta�, �e wszystko dzia�a si�� grawitacyjn� na to dziecko, nie wy��czaj�c
lekarza i piel�gmarki w sali porodowej. Je�eli policzy si� wszystkie te si�y, oka�e
si�, �e si�a grawitacyjna, z jak� dzia�a lekarz, jest wi�ksza ni� si�a najbli�szej
gwiazdy Prnxima Centauri. dQQ P�ywy oceaniczne s� spo'f V V wodowane dzia�aniem si�
grawitacji, lecz wyja�nienie ich powstawania jest raczej skomplikowane. Nie
wystarczy powiedzie�, �e Ksi�yc przyci�ga wody oceanu. Jako dow�d niech s�u�y fakt,
�e obserwuje si� dwa p�ywy dziennie, a nie jeden, jak mo�na by�oby si� spodziewa�.
W dodatku przyp�yw nast�puje zwykle, gdy Ksi�yc jest na horyzoncie, a nie wprost
nad g�ow�, czego mo�na by oczekiwa� po wodzie podnosz�cej si� ku Ksi�ycowi. ,/ ~~
Opr�cz p�yw�w oceani
fz cznych wyst�puj� tak�e p�ywy l�d�w. P�ywy ocean�w s� najdobitniejszym dowodem
dzia�ania grawitacji, lecz istniej� r�wnie� p�ywy l�d�w. Kiedy Ksi�yc przemieszcza
si� nad sta�ym l�dem, jego poziom podnosi si� o kilka centymetr�w, a p�niej zn�w
opada. Poniewa� ten ruch l�du odbywa si� w rytmie dwunastogodzinnym, zwykle nie
jest zauwa�any. Ka�dy obiekt we Wszech�wiecie (je�eli jest cia�em sta�ym), od Ziemi
do ksi�yc�w Saturna i jeszcze dalej, ulega p�ywom l�dowym, je�eli jest po�o�ony
blisko duiego ohicktu, lecz p�ywy oceaniczne wyst�pu.l� tyl_ ko na Ziemi. W p�ywach
ziemskich 490 ocean�w aw�j udzia� ma tak�e S�o�ce. P�ywy spwocl~wane przez S�u�ec
s,~ dwukrotnie mniejsze ni� poch<ul~.,lce ~u1 Ksi�yca. Oba te uciiidy si4
nak�adaj�, a efekt sunu~ryczny nale�y od tego, jak s� ustawione wzgl�dem siebie
Ziemia, S�o�ce i Ksi�yc, a wi�c zmienia si� w ci�gu miesi�ca. Podczas nowiu i
pe�ni, kiedy p�ywy s�oneczne i ksi�ycowe wzmacniaj� si� wzajemnie, obserwuje si�
tzw. p�ywy syzygijne.

I88 FIZYKA KLASYCZNA


W innych kwadrach p�ywy s� mniejsze. S� to tzw. p�ywy kwadraturowe. P�ywy s�
przyczyn� usta491 wienia Ksi�yca w kierunku Ziemi zawsze t� sam� stron�. Prawo
powszechnego ci��enia g�osi, �e Ziemia musi powodowa� p�ywy l�dowe na Ksi�ycu.
Kiedy si� policzy, jak te p�ywy oddzia�uj� na Ksi�yc, okazuje si�, �e po kilkuset
tysi�cach lat satelita w ich wyniku ustawia si� jedn� stron� w kierunku swego
wi�kszego partnera. Wszystkie du�e ksi�yce w Uk�adzie S�onecznym tak w�a�nie s�
ustawione. 492 Najlepsz� wsp�czesn� teori� grawitacji jest
og�lna teoria wzgl�dno�ci. G�osi ona, �e obecno�� materii stanowi�cej tworzywo
Wszech�wiata 'I'" zakrzywia czasoprzestrze�. �at'I�i
wym sposobem zrozumienia, na 1 czym polega teoria wzgl�dno�ci, ip, jest wyobra�enie
sobie, �e napinumy ciasno foli� plastykow� na otworze wi�kszego pojemnika na
�mieci, a nast�pnie k�adziemy na niej �o�ysko kulkowe tak, �eby powsta�o
wg��bienie. Je�eli teraz wtoczymy na plastyk ma�� kulk�, to odchyli si� ona od
swego kursu. Gdyby�my nie wiedzieli o za krzywieniu plastyku, powiedzieliby�my, �e
�o�ysko wywar�o si�� na kulk�. Wed�ug teorii grawitacji Newtona jeden obiekt dzia�a
z pewn� si�� na drugi. Og�lna teoria wzgl�dno�ci g�osi, �e obiekt zakrzywia
czasoprzestrze� i to jest powodem zmiany ruchu innych obiekt�w. Teoria Einsteina
nie oba493 la teorii Newtona. Po do
k�adnym przyjrzeniu si� r�wnaniom og�lnej teorii wzgl�dno�ci i ekstrapolowaniu ich
do takiego zakresu, w kt�rym mamy do czynienia z ma�ymi masami, okazuje si�, �e
staj� si� one r�wnaniami wynikaj�cymi z teorii Newtona. Innymi s�owy, og�lna teoria
wzgl�dno�ci, chocia� obejmuje o wiele wi�cej zjawisk, zawiera w sobie teori�
Newtona, nie zaprzecza wi�c jej u�yteczno�ci dla tego zakresu zjawisk, dla kt�rego
do tej pory by�a stosowana. We Wszech�wiecie nie494 wiele jest takich miejsc,
w kt�rych decyduj�ce znaczenie ma og�lna teoria wzgl�dno�ci. Nie warto si� wi�c ni�
przejmowa� ani w �yciu codziennym, ani w trakcie wysy�ania sond kosmicznych do
Uk�adu S�oneczne Tajemnica 189
go, ani te� w �adnej innej sytuacji, r jak� mo�esz si� zetkn��. Og�lna teoria
wzgl�dno�ci daje w tych sytuacjach tak ma�e odst�pstwa od starej teorii Newtona, �e
mo�na je ca�kowicie pomin��. Og�ln� teori� wzgl�dno�ci trzeba bra� pod uwag�
jedynie w przypadkach, kiedy obiekty staj� si� bardzo masywne, na przyk�ad w
pobli�u "czarnych dziur", oraz gdy w gr� wchodz� bardzo du�e odleg�o�ci (np. w
kosmologii) lub w czasie wykonywania precyzyjnych pomiar�w. We wszystkich
pozosta�ych przypadkach mo�esz zapomnie�, �e prawo Newtona jest tylko szczeg�lnym
przypadkiem teorii lepszej. 495 og�lna teoria wzgl�dno�ci przewiduje, �e �wiat�o
ugina si�, przechodz�c w pobli�u S�o�ca. W 1919 r. Arthur Eddington, p�niej Sir
Arthur, dokona� obserwacji, kt�r� uznano za najbardziej przekonuj�ce potwierdzenie
teorii wzgl�dno�ci. Obserwuj�c za�mienie S�o�ca u wybrze�y Afryki, zauwa�y�, �e
widoczna podczas za�mienia pozycja gwiazd blisko brzegu tarczy s�onecznej wydaje
si� przesuni�ta. Przesuni�cie to mog�o nast�pi� tylko w przypadku, gdy �wiat�o
gwiazdy zakrzywi�o sw�j tor, przechodz�c ko�o S�o�ca. Wyst�powanie tego zjawiska
wynika zar�wno z teorii Newtona, jak i og�lnej teorii wzgl�dno�ci, lecz ka�da z
nich przewiduje inne warto�ci k�ta odchylenia. Kiedy Eddington zweryfikowa�
przewidywania Einsteina, wywo�a�o to sensacj� w prasie i otwar�o temu ostatniemu
drog� na szczyty popularno�ci. Obecnie do pomiar�w ugi�cia, ch�tniej ni� �wiat�a,
u�ywa si� fal radiowych z odleg�ych kwazar�w. Potwierdzaj� one og�ln� teori�
wzgl�dno�ci z dok�adno�ci� do oko�o 1 procentu. 496 Ilwa mne do�wiadczenia stanowi�
potwierdzenie
wniosk�w wynikaj�cych z og�lnej teorii wzgl�dno�ci. .Icdno z nich wi��e si� z
bardzo nurlymi zmianami orbity Merkurego, tzn. z ruchem peryhelium. Obserwuj�c
eliptyczn� orhil4 planety w ci�gu d�ugiego okresu, nll)7n8 7.VUWa�y�, �e o� elipsy
wolno si� obraca. Innymi s�owy, punkt, w kt�rym planeta zn�jduje ai� najbli�ej
S�o�ca (czyli peryhelium), zmienia swoje po�oicnic. Ruch ten nie jest du�y, mniej
ni� jeden stopie� k�towy w ci�gu wieku. Znaczn� cz�� ruchu peryhelium mo�na
przypisa� oddzia�ywaniu grawi

190 FIZYKA KLASYCZNA


tacyjnemu innych planet, zw�aszcza Jowisza. Jednak�e ma�a cz�� tego ruchu - oko�o
42 sekund k�towych na 1001at-pozostawa�a nie wyja�niona, dop�ki Einstein nie
wyja�ni� jej na gruncie og�lnej teorii wzgl�dno�ci. Pocz�wszy od lat
sze��dziesi�tych, astronomowie prowadzili bardzo dok�adne obserwacje radarowe orbit
wszystkich planet wewn�trznych od Merkurego do Marsa. Wyniki pomiar�w ruchu
peryheli�w tych planet s� obecnie najlepszym do�wiadczalnym potwierdzeniem og�lnej
teorii wzgl�dno�ci. Nast�pne potwierdzenie dotyczy innego zjawiska. Kiedy �wiat�o
biegnie w g�r�, oddalaj�c si� od powierzchni Ziemi, dzia�a na nie si�a grawitacji i
powoduje zwi�kszenie d�ugo�ci jego fali. Zjawisko to doczeka�o si� potwierdzenia w
p�nych latach pi��dziesi�tych. Og�lna teoria wzgl�dno497 �ci zosta�a zaakceptowana
przez �wiat nauki pomimo bardzo sk�pej podstawy do�wiadczalnej. Stanowi�y j� tylko
trzy do�wiadczenia. Podejrzewam, �e pi�kno tej teorii sprawi�o, i� uczeni chcieli w
ni� uwierzy�. Mimo to wielu uczonych nadal pracuje nad projektami nowych
do�wiadcie�. Istotne b�dzie u�ycie nowoczesnej, precyzyjnej aparatury. W
najbli�szej przysz�o�ci 498 mo�na si� spodziewa� dalszych pr�b sprawdzania og�lnej
teorii wzgl�dno�ci. Mniej wi�cej w po�owie lat dziewi��dziesi�tych zostanie wys�any
na orbit� satelita z ma�� kulk� na pok�adzie. Og�lna teoria wzgl�dno�ci przewiduje,
�e obr�t Ziemi spowoduje ma�e zmiany obrot�w tej kulki. Mierz�c obroty kulki z nie
spotykan� dot�d precyzj�, uczeni do��cz� nowe potwierdzenie do poprzednich. W
innych pr�bach, przeprowadzanych na Ziemi przy u�yciu bardzo szybkich urz�dze�
elektronicznych, uczeni zmierz� czas przebiegu �wiat�a wys�anego na wsch�d i na
zach�d. Teoria wzgl�dno�ci przewiduje, �e mi�dzy jednym a drugim czasem wyst�pi
ma�a r�nica spowodowana obrotem Ziemi. Wynik�w tych pomiar�w spodziewamy si� w
najbli�szej przysz�o�ci. Mo�na oczekiwa�, �e w nast�pnym dziesi�cioleciu rozw�j
techniki instrumentalnej umo�liwi zmierzenie jeszcze wielu nieznacznych r�nic
przewidywanych przez og�ln� teori� wzgl�dno�ci. Tym samym Tajemnica 191
nasza wiara w t� teori� b�dzie mia�a solidn� podstaw� do�wiadczaln�. 499 Wiruj�ca
kulka kwarcowa, kt�ra zostanie
u�yta do sprawdzenia og�lnej teorii wzgl�dno�ci, jest najbardziej okr�g�ym
przedmiotem na �wiecie. Ma ona tylko kilka centymetr�w �rednicy. Gdyby jednak
zosta�a powi�kszona do rozmiar�w Ziemi, to najwy�sze "g�ry" na niej mia�yby
najwy�ej 30 cm wysoko�ci. nn Og�lna teoria wzgl�dnoV V �ci nie mo�e by� ostatecz
n� form� teorii grawitacji. Pow�d jest prosty: nie ma w tej teorii miejsca na
zjawiska kwantowe. Oznacza to, �e rozwa�aj�c dzia�ania grawitacyjne w bardzo ma�ej
skali, na przyk�ad w odleg�o�ciach znacznie mniejszych ni� rozmiary protonu, teoria
ta za�amuje si� i musi by� zast�piona inn�. Niewykluczone, �e ta nowa teoria b�dzie
zawiera�a w sobie og�ln� teori� wzgl�dno�ci jako przypadek szczeg�lny, tak jak ona
sama zawiera teori� Newtona. Pr�b� pogodzenia ze sob� dw�ch wielkich teorii XX w. -
mechaniki kwantowej i og�lnej teorii wzgl�dno�ci, zajmuje si� wiele najwi�kszych
umys��w naszych czas�w. Pragn��bym przekaza� czytelnikom wiadomo�� o wielkim
post�pie w tej dziedzinie, lecz wydaje mi si�, �e problem ten pozostanie do
rozwi�zania dla nast�pnych pokole�. 501 Jednym z najlepszych specjalist�w "kwanto
wo-grawitacyjnych" jest Stephen Hawking. Jego ksi��ka Kr�tka historia czasu sta�a
si� bestsellerem w 1989 r., a walka z chorob� ALS (choroba Lou Gehriga) czyni go
w�r�d nas kim� absolutnie wyj�tkowym. Hawking nie szuka� jak inni uczeni teorii
og�lniejszej, z kt�rej po��czenie mechaniki kwantowej i og�lnej teorii wzgl�dno�ci
wyniknie w naturalny spos�b, lecz po��czy� obie istniej�ce teorie. Z pracy
Hawkinga, jako jedna z konsekwencji, wynika przewidywanie, �e czarne dziury, kt�re
s� absolutnie stabilne w og�lnej teorii wzgl�dno�ci, b�d� przekszta�ca� swoj� mas�
w promieniowanie (tzw. promieniowanie Hawkinga). Czarne dziury po d�u�szym czasie
b�d� wi�c znika�. Jego pomys�em s� tak�e "Wszech�wiaty niemowl�ce" (patrz ni�ej).
r 192 FIZYKA KLASYCZNA
Mechanika kwantowa 502 i grawitacja spotykaj� si� w najbardziej dramatyczny spos�b
w toku bada� wczesnych stadi�w powstawania kosmosu. Na przyk�ad zjawisko rozszerza
'i nia si� Wszech�wiata jest wynikiem zar�wno oddzia�ywa� cz�stek elementarnych,
jak i zakrzywienia czasoprzestrzeni przez materi�, tzn. jest ono hybryd� mechaniki
kwantowej i og�lnej teorii wzgl�dno�ci. "Wszech�wiaty niemowl�ce" Stephena Haw
kinga i "Wszech�wiat w twoim '''' domowym warsztacie" Alana Guli I,I tha to dwie
teorie oparte na po��czeniu mechaniki kwantowej i grawitacji. W obu tych teoriach
cza'I' soprzestrzenna struktura Wszech �wiata jest podobna do du�ego balonu, w
kt�rym wyst�puj� zderzenia i nieregularno�ci spowo dowane przez oddzia�ywania
kwantowe. Wed�ug niekt�rych teorii zdarza si� od czasu do czasu, �e te
nieregularno�ci rosn� jak t�tniak. Je�eli tak si� stanie, to t�tniak ten mo�e
utworzy� sw�j w�asny ma�y Wszech�wiat, kt�ry b�dzie przemieszcza� si� r�wnolegle do
naszego (st�d jego nazwa "Wszech�wiat niemowl�cy"). Hawking twierdzi, �e takie
Wszech�wiaty rodz� si� ca�y czas. Natomiast Guth zadaje pytanie, czy b�dzie
kiedykolwiek mo�liwe, nawet tylko z zasady, �eby cz�owiek stworzy� Wszech�wiat,
produkuj�c t�tniaki i manipuluj�c nimi? Nazwa� to "tworzeniem Wszech�wiata w
warsztacie domowym". Jego odpowied� na to pytanie jest nast�puj�ca: "Prawdopodobnie
tak, lecz niepr�dko". Mechanika klasyczna
~[~? �saac Newton (1642UJ -1727) mo�e s�usznie by�
nazwany ojcem nowoczesnej na ''' uki. Jego prace wymiot�y
resztki�redniowiecza i od nich zaczynasi� rozw�j prawdziwej nauki. ' , i
G��wna cecha Newtonowskiej wizji Wszech�wiata mo�e by� najlepiej zrozumiana przez
wyobra�mie sobie mechanicznego zegara, kt�ry dzia�a zgodnie z dobrze znanymi
prawami. Newton t4lechunika klasyczna 193
priewidzia�, �e Uk�ad S�oneczny _- r reszta kosmosu porusza si� rg,udnie z prawami,
kt�re cz�owiek mo�e odkry� i zrozumie�. Hodobnie jak zegar, kt�ry chodzi, kiedy
jest nakr�cony i puszcruny w ruch, tak i Newtonowbki Wszech�wiat, puszczony w ruch
przez Boga, porusza si� nr�dal wed�ug praw boskich, ale her Jego dora�nych
interwencji. Najbardziej tw�r504 czym okresem �ycia Newtona by� jeden rok (przetom
1665 i 1666). D�uma, kt�ru panowa�a w�wczas w Anglii, by�a przyczyn� zamkni�cia
uniwersytetu w Cambridge na osiemna�cie miesi�cy. Isaac Newton, student tej
uczelni, wr�ci� do rodzinnego gospodarstwa i przez ca�y ten czas nic mia� z kim
rozmawia� o nauce. Sam wymy�li� rachunck r�niczkowy, odkry� prawo powszechnego
ci��enia i dokona� kilku mniejszych odkry�. Trudno sobie wyobr;ui� bardziej
produktywny ok rcs w nauce, a fakt, �e by� to wynik pracy tylko jednego, s.rmotnie
pracuj�cego cz�owieka, jest najbardziej zdurnicwaj�cy.505 Podstaw� mechanikiNewtona
s� jego trzy prawa ruchu. 1. Nic si� nie zdarzy, dop�ki nie zacznie dzia�a� si�a.
2. Si�a przy�o�ona do cia�a jest r�wna jego masie pomno�onej przez jego
przy�pieszenie: F = ma
3. Ka�dej akcji towarzyszy r�wna i przeciwnie do niej skierowana reakcja. I to jest
w�a�nie to!
Tymi trzema prostymi prawami, ��cznie z prawem ci��enia, Newton po�o�y� fundament
pod wsp�czesn� nauk�. 506 Praca Newtona zwykle nazywana jest mechanik�
klasyczn�. Newton zajmowa� si� prawie wy��cznie ruchem obiekt�w materialnych.
Zderzenie dw�ch kul na stole bilardowym dobrze oddaje istot� Newtonowskiego poj�cia
ruchu. Uczony udowodni�, �e jego prawa pozwaTaj� przewidzie� ko�cowe po�o�enie i
pr�dko�ci obiekt�w materialnych, je�eli s� znane ich po�o�enia i pr�dko�ci
pocz�tkowe. Prawa Newtona umo�liwiaj� zatem �ledzenie dalszych los�w

194 FIZYKA KLASYCZNA


uk�adu, je�eli wiadomo, gdzie si� on znajduje w danym czasie. "Mechanika" jest
dawn� nazw� nauki o ruchu i fizycy dodali do niej s�owo "klasyczna" w celu
odr�nienia pracy Newtona od mechaniki kwantowej. III n Najbardziej zdumiewaj�I,~
I,,,!,~ ~ V ~ ca wypowied� na temat i Newtonowskiego pogl�du na �wiat nale�a�a do
francuskiego matematyka Pierre'a-Simona Laplace'a
j
~h~
,[!'I" (1749-1827), kt�ry zasugerowa�
~~i
, eksperyment my�lowy z udzia�em
I,bii
"
. Jego te-
"boskiego rachmistrza
za jest prosta. Gdyby� zna� po�o-
�enie i pr�dko�� ka�dego atomu
',; Ili we Wszech�wiecie w danej chwili,
m�g�by� u�y� praw Newtona do
!I jll przewidzenia ich po�o�enia i pr�-
I,i~ dko�ci w dowolnym momencie
przysz�o�ci. Oczywi�cie wykona-
l
i� nie tych oblicze� wymaga�oby
,,,'~
boskich zdolno�ci (st�d "boski
~ rachmistrz"), lecz w zasadzie jest
to mo�liwe. Laplace zauwa�y�
i
,~,
fl,~sl1 w�wczas, �e gdyby atomy te znaj-
Isl,~~ dowa�y si� na przyk�ad w twojej
I
~
~i'
~ r�ce, to boski rachmistrz powie-
II~
dzia�by ci, gdzie si� w przysz�o�ci
znajdzie twoja r�ka. Czy dostrze-
gasz ju�, czytelniku, jaka to po-
�ywka dla wszystkich tych akade-
mickich dyskusji o wolnej woli
i i przeznaczeniu?
nQ Pierwsze prawo Newtona V V stanowi zasad� przyczy
nowo�ci. Zgodnie z nim obiekt b�dzie si� porusza� tak, jak si� porusza, czyli bez
zmian, chyba �e zacznie dzia�a� na niego jaka� si�a; oznacza to, �e nic nie zdarza
si� bez przyczyny. O pierwszym prawie Newtona mo�na my�le� jak o narz�dziu
diagnostycznym. Je�eli zauwa�ymy zmiany ruchu obiektu, to wiemy ju�, �e z ca��
pewno�ci� dzia�a na niego si�a. Je�li wi�c zaobserwujemy now� sytuacj� (np. ruch
jednego magnesu wzgl�dem drugiego), to pierwsze prawo wska�e nam, w jaki spos�b
zacz�� t� sytuacj� wyja�nia�, czego szuka�. Z tego, �e dzia�a si�a, nie 509 wynika,
i� musi wyst�pi� ruch. Na przyk�ad mo�na z�o�y� r�ce przed sob� i mocno przyciska�
jedn� do drugiej. Czuje si� doskonale, �e dzia�a si�a, lecz nic si� nie porusza.
Dzieje si� tak, poniewa� si�a wywierana przez jedn� r�k� jest r�wnowa�ona przez
si��, z jak� dzia�a druga. Tak wi�c brak ruchu nie zawsze oznacza ca�kowit�
nieobecno�� si�, mo�e by� wynikiem dzia�ania si�, kt�re si� znosz�. Mechanika
klasyczna 195
~' [~ Drugie prawo Newtona j U wi��e dzia�anie si�y
x przy�pieszeniem. M�wi si�, �e im mocniej co� b�dziesz popycha�, tym szybciej si�
b�dzie porusza�o, i �e im masywniejsza jest pchana rzecz, tym mocniej trzeba j�
b�dzie pcha�. Ta wiedza og�lna, zdobyta w codziennym do(r)wiadczeniu, zgadza si� z
drugim prawem Newtona. ' Drugie prawo Newtona 11 pozwala przewidzie� dal
bzy ruch cia�a, kt�re ju� si� porusca. Prac� t� nale�y wykona� w kilku etapach.
Najpierw trzeba zidentyfikowa� dzia�aj�ce si�y, nHSt�pnie wstawi� je do wzoru na
drugie prawo Newtona. Potem nale�y rozwi�za� to r�wnanie. Ka�dy zawodowy fizyk
sp�dzi� niema�� cz�� swej m�odo�ci, �attti�c sobie g�ow� nad rozwi�zywaniem tych
r�wna� dla coraz bardziej z�o�onych sytuacji fizycznych. 512 Trzecie prawo Newtona
wyja�nia, dlaczego rakie
ta mo�e porusza� si� w przestrzeni kosmicznej, cho� nie ma tam powietrza, od
kt�rego mog�aby si� odpycha�. Zastan�wmy si� najpierw nad wystrza�em ze strzelby.
Kiedy poci�gnie si� za spust, na pocisk zaczyna dzia�a� si�a, kt�ra wypycha go z
lufy. Trzecie prawo m�wi, �e jednocze�nie na strzelb� dzia�a si�a r�wna, lecz
przeciwnie skierowana. Si�� t� czuje strzelaj�cy na swym ramieniu jako odrzut
strzelby. W rakiecie lub samolocie odrzutowym silnik wywiera si�� na gor�ce gazy,
odrzucaj�c je do ty�u. Wtedy si�a r�wna, lecz przeciwnie skierowana, pcha pojazd ku
przodowi, dostarczaj�c mu nap�du. 513 W praktyce nawet system spe�niaj�cy prawa
Newtona, tylko bardziej z�o�ony, dosy� szybko staje si� nieprzewidywalny. Chocia� w
zasadzie jest mo�liwe zastosowanie praw Newtona do obliczenia kolejnych po�o�e� i
pr�dko�ci pewnej liczby kul bilardowych, to jednak przy wi�kszej liczbie kul nawet
komputer nie mo�e policzy� wi�cej ni� kilkadziesi�t przysz�ych zderze�. Niemo�liwe
do unikni�cia b��dy pochodz�ce z zaokr�gle� w obliczeniach oraz zawsze obecne b��dy
pomiarowe pope�nione w czasie okre�lania pocz�tkowych po�o�e� powodujy, �e b��d
ca�kowity powi~;ksza sil: przy ka�dym zderzeniu. L,amazuje to obraz do tego
stopnia, �e

196 FIZYKA KLASYCZNA


przewidywania wynikaj�ce z oblicze� nie s� ju� wiarygodne. 514 Galileusz jest
odkrywc� prawa, kt�re rz�dzi ru
chem obiekt�w w pobli�u Ziemi. Odkry� on prawo spadania cia� i wykaza�, �e obiekt
spadaj�cy na Ziemi� z niewielkiej wysoko�ci jest przyspieszany w swoim ruchu ku
do�owi. Obliczy� r�wnie� to przyspieszenie. Wynosi ono 9,81 m/s2, co oznacza, �e
pr�dko�� cia�a swobodnie spadaj�cego na Ziemi� wzrasta o 9,81 m/s w ka�dej
sekundzie tego spadania. Isaac Newton dostarczy� 515 uczonym plan, wed�ug kt�rego
mogli czyni� post�py w poznawaniu tajemnic natury - plan ten zosta� nazwany metod�
naukow�. Metoda naukowa wy maga, aby badania sk�ada�y si� z dw�ch etap�w. W
pierwszym uczeni poddaj� obserwacji jaki� obszar natury i przedstawiaj� swoje
wnioski w postaci struktury matematycznej, zwanej teori�. W drugim etapie
wykorzystuje si� teori� do przewidywania nowych, jeszcze nie obserwowanych zjawisk
i przewidywania te konfrontuje si� z wynikami bada� tych nowych zjawisk. W ten
spos�b wiedza rozszerza si� na nowe obszary. Aby nie by� pos�dzonym o nadmierne
upraszczanie tego, co jest pomimo wszystko skomplikowanym, ludzkim, celowym
dzia�aniem, powinienem doda�, �e obserwacja i konstruowanie teorii nie s�
niezale�nymi czynno�ciami, lecz id� w parze i wzajemnie na siebie wp�ywaj�.
Fizyczne w~asno�ci materii
Spos�b, w jaki zachowuje 516 si� materia�, zale�y od tego, jak atomy s� ze sob�
zwi�zane. Ka�da w�asno�� materia�u wi��e si� z atomami. Aby by�o to ca�kowicie
jasne, przedstawi� poni�ej list� r�nych w�asno�ci materia��w i ich zwi�zek z
atomami. Fizyczne wlasno�ci materii 197
517 Ci�nienie. Pompuj�c opo- 519 Si�a wyporu. Je�eli jaki� n�, wprowadzasz do niej
obiekt zostanie zanurzo mn�stwo cz�steczek powietrza sk�adaj�cych si� z atom�w.
Cz�steczki te poruszaj� si� bez�adnie wewn�trz opony, a kiedy trafi� na jej
�ciank�, odbij� si� od niej. Ka�de uderzenie dzia�a na �ciank� z pewn� niewielk�
si��. Ci�nienie, jakie odczytujesz na miernikli, jest po prostu ca�kowit� sum� tych
si�. ny w wodzie, to b�dzie na niego dzia�a�o ci�nienie. Wynikiem dzia�ania tego
ci�nienia jest si�a skierowana pionowo w g�r�, nazywana si�� wyporu. Si�a wyporu
jest r�wna ci�arowi wody wypartej przez ten obiekt. Je�eli obiekt b�dzie mia�
mniejsz� g�sto�� ni� woda, to b�dzie p�ywa� po jej powierzchni, a je�eli wi�ksz� -
to utonie. 518 Ci�nienie wody i powietrza. Zar�wno woda, jak
i powietrze sk�adaj� si� z cz�sfoczek i dlatego s� zdolne do wywierania ci�nienia.
Na przyk�ud cz�steczki w sze�ciennej kostce wody w �rodku oceanu b�d� wywiera�
ci�nienie na wszystkie �eianki kostki-g�rn�, doln� i bo~zne. Je�eli wyobrazisz
sobie s�up wody si�gaj�cy dna oceanu, to na ~wnym poziomie si�a grawitacji
dzia�aj�ca w d� musi by� r�wnowa�ona przez si�� skierowan� pionowo w g�r�. Si�a ta
jest skutkiem ci�nienia wywieranego precz ni�ej po�o�one warstwy wody. 'fi'ak wi�c
im g��biej zanurzasz wi� w ocean (lub atmosfer�), tym wyisze jest ci�nienie. Na
poziontic morza przeci�tne ci�nienie p~wictrza wynosi 1013 hPa. ~',~tc~nie
Jak mo�e plywa� po wodzie statek, kiedy �elazo jest ci�sze ni� woda? Odpowied�:
Obj�to�� wody wypartej przez statek jest r�wna sumie obj�to�ci �elaza plus obj�to��
powietrza zamkni�tego w pomieszczeniach tego statku. Gdyby statek by� ca�kowicie
wype�niony wod� lub �elazem, uton��by. 520 Archimedes odkry� prawo wyporu zape
wne wtedy, kiedy zlecono mu rozstrzygni�cie, czy korona kr�la jest zrobiona z
czystego z�ota, czy te� z�oto sfa�szowano. Kiedy pewnego dnia wchodzi�

I98 FIZYKA KLASYCZNA


do k�pieli, zauwa�y�, �e woda si� podnios�a. Podobno krzykn�� wtedy "Eureka!"
(znalaz�em). Wyskoczy� z wody i pobieg� zastosowa� sw�j pomys�. M�g� ju�
rozstrzygn��, czy korona jest wykonana z czystego z�ota, por�wnuj�c ilo�� wody
wypartej przez ni� oraz ilo�� wody wypartej przez czyste z�oto o ci�arze r�wnym
ci�arowi korony. W historii nie zachowa�a si� informacja, czy korona by�a
prawdziwa. Kohezja i adhezja. Kiedy 521 cz�steczki materia�u s� przyci�gane przez
inne cz�steczki tego samego materia�u, zjawisko to nazywamy kohezj� (sp�jno��), a
wyst�puj�c� w nim si�� przyci�gania - si�� sp�jno�ci. Si�a ta utrzymuje cia�o w
ca�o�ci. Kiedy przyci�gaj� si� cz�steczki r�nych materia��w, mamy do czynienia ze
zjawiskiem adhezji (przylegania). Si�a przylegania powoduje przywieranie jednego
cia�a do drugiego. W obu przypadkach s� to si�y przyci�gania mi�dzy atomami.
Napi�cie powierzchnio522 we. Si�y sp�jno�ci dzia�aj�ce w cieczy maj� tendencj� do
tworzenia kulek. Kropla wody na pelerynie tworzy kuleczk�, poniewa� si�a sp�jno�ci
nie dopu�ci�a do rozlania si� kropli, lecz utrzymuje j� w ca�o�ci. Fizycy traktuj�
si�� sp�jno�ci jako si�� "�ci�gaj�c�" powierzchni� i nazywaj� t� si�� napi�ciem
powierzchniowym. Spr�ysto��. Jest to w�a523 mo�� cia� sta�ych, umo�liwiaj�ca im
powr�t do pierwotnego kszta�tu po ust�pieniu nacisku, kt�ry doprowadzi� do
deformacji. Kiedy chcesz zgi�� pr�t metalowy, atomy w nim zawarte dzia�aj� si�ami
przeciwstawiaj�cymi si� temu zgi�ciu. Po zwolnieniu nacisku si�y wewn�trzne
powoduj� powr�t pr�ta do kszta�tu pierwotnego. �ci�liwo��. Si�y dzia�aj�524 ce
mi�dzy atomami staj� si� si�ami odpychaj�cymi, je�eli atomy zbytnio si� zbli�� do
siebie. Materia� opiera si� si�om zewn�trznym, kiedy te usi�uj� go �cisn��. Pewne
materia�y opieraj� si� �ciskaniu bardzo stanowczo. Nale�� do nich, na przyk�ad,
stal i woda. Inne materia�y, jak powietrze, nie stawiaj� tak silnego oporu. 525
Wytrzyma�o�� na rozci�gapie. Wiemy ju�, �e ma
teria� stawia op�r, kiedy jest �ciskany. Stawia tak�e op�r w czasie pr�b
rozci�gania. Wytrzyma�o�� materia�u na rozci�ganie to si�a potrzebna do
przezwyci�enia si� przyci�gania mi�dzy atomami � rozerwania materia�u. Stal ma du��
wytrzyma�o�� na rozci�ganie, papier przeciwnie bardzo ma��. Dosy� dziwnie zachowuje
si� szk�o. Ma du�� wy�rzyma�o�� na rozci�ganie. Rozerwa� je trudno, lecz bardzo
�atwo st�uc. ' Osmoza. Gdy dwa roz~1~~ twory s� rozdzielone b�on� p�przepuszczaln�,
przez kt�r� mo�e przenika� woda, a nie prxenikaj� cz�steczki substancji
rozpuszczonej w wodzie, to po wnym czasie st�enie roztworow po obu stronach b�ony
ulegtlie zmianie. Zjawisko to jest naxywane osmoz�. Zmarszczona (r)k�ra po d�ugiej
k�pieli jest wynik�em nasi�kni�cia wod� kom�rek sk�ry wskutek osmozy. 527 Dyfuzja.
Kiedy zetkn� si� ze sob� dwie r�ne
auhstancje (np. ciecze lub gazy),
Fizyczne wlasno�ci materii 199
to chaotyczne ruchy ich cz�steczek doprowadz� do powstania mieszaniny obu
substancji. Zjawisko to nazywane jest dyfuzj�. Mo�na �atwo �ledzi� post�py dyfuzji,
wpuszczaj�c kropl� atramentu do szklanki wody i obserwuj�c poszerzanie si� strefy
zabarwionej atramentem. Poniewa� dyfuzja jest wywo�ana tylko chaotycznym ruchem
cz�steczek, jej skutki mog� si� ujawni� w nieoczekiwanych miejscach. In�ynierowie
dobrze wiedz�, �e gazy mog� dyfundowa� do zbiornik�w metalowych przez ich �cianki.
Specjali�ci zatrudnieni przy budowie i wysy�aniu w przestrze� statk�w kosmicznych
musz� si� wi�c martwi� o gazy uciekaj�ce z tych statk�w podczas ich d�ugich misji.
W�oskowato��. Je�eli za528 nurzymy w cieczy koniec
rurki o bardzo ma�ej �rednicy wewn�trznej, to ciecz w rurce si� podniesie, tzn.
zostanie do rurki wci�gni�ta. Zjawisko to nazywamy w�oskowato�ci�. Zachodzi ono
wskutek r�nicy dzia�aj�cych si�: si�y sp�jno�ci dzia�aj�cej pionowo w d� oraz si�y
przylegania (patrz wy�ej) dzia�aj�cej mi4dzy �ciankami rurki a ciccr�. W�o�nie
200 FIZYKA KLASYCZNA
dzi�ki w�oskowato�ci woda w ro�- tylko do pewnej granicy, wyznalinach podnosi
si� wzwy�. czonej przez r�wnowag� si�y ci�W rurce o danej �rednicy we- ko�ci s�upa
cieczy w rurce, si�y wn�trznej ciecz mo�e si� wznie�� sp�jno�ci i si�y przylegania.
.,,, li
Termodynamika, energia i ciep~o
Badanie ciep�a rozpocz�529 �o si� od momentu wynalezienia maszyny parowej u progu
rewolucji przemys�owej. Walka konkurencyjna o lepsze i ta�sze �r�d�a energii
spowodowa�a w Anglii, Francji i Niemczech rozw�j dziedziny wiedzy nazywanej dzi�
termodynamik�. W tym przypadku technika poci�gn�a za sob� rozw�j bada�
podstawowych. Cz�ciej bywa odwrotnie. Dzisiaj termodynamika jest nauk�, kt�ra
dostarcza informacji o przemianach energii, stratach ciep�a i wydajno�ci
wykorzystywanych zasob�w energetycznych. Umo�liwia r�wnie� zrozumienie zwi�zk�w
mi�dzy �wiatem, w kt�rym �yjemy, a �wiatem atom�w. Energia i moc
530 Pod�cie energii jest najwa�niejszym poj�ciem
termodynamiki, a w�a�ciwie ca�ej nauki. Chocia� termin energia ma wiele r�nych
znacze�, dla fizyka znaczy tylko jedno: uk�ad ma energi�, je�eli jest zdolny do
wywierania si�y (czyli jest zdolny do wykonania "pracy"). Istniej� r�ne rodzaje
energii. Je�eli obiekt si� porusza, to jest zdolny do wywarcia si�y na ka�dy
obiekt, z kt�rym si� zderzy. Posiada zatem energi�. Energi� ruchu nazywamy energi�
kinetyczn�. Obiekt mo�e mie� tak�e energi� zwi�zan� ze swoim po�o�e
niem. Je�eli podniesiesz ksi��k�, n nast�pnie j� upu�cisz, to ksi��ka spadaj�c jest
zdolna do wywierania si�y i st�d do wykonywania pracy. Energia zwi�zana z
po�o�eniem nazywana jest energi� potencjaln�. Obiekt mo�e mie� tak�e energi� z
racji swojej masy (E = mc2 wraz ze wszystkimi konsekwencjami). 531 Istnieje wiele
r�nych rodzaj�w energii potencjal
nej. My�l�c o podniesionej ksi��ce, stwierdzamy, �e posiada ona energi�, poniewa�
jest przyci�gana do Ziemi si�� grawitacji. DlaIcgo energi� obiektu podniesionego w
g�r� na pewn� wysoko�� n,~zywamy energi� potencjaln� przyci�gania ziemskiego.
Elektron w pobli�u j�dra atomu ma energi�, poniewa� mo�e spu�� na ni�sz� orbit�. W
tym przypadku spadek b�dzie spowoduwany przez si�y elektrostatyczn4, dlatego
energi� tego elektronu n;~zywamy elektrostatyczn� energi� potencjaln�. Kiedy
elektrony cz�steczek .mieniaj� swoje po�o�enie wzgl�dem siebie podczas reakcji
chemicznej, to zmienia si� tak�e ich elektrostatyczna energia potenu.jnlnn. Energi�
zmagazynowan� Energia i moc 20I
we wzajemnym rozmieszczeniu elektron�w nazywamy chemiczn� energi� potencjaln�.
Istnieje r�wnie� energia potencjalna zwi�zana z magnetyzmem, z si�ami powoduj�cymi
spr�ysto�� cia� i z innymi si�ami. To, co nazywamy ciep532 �em, jest przekazem ener
gii kinetycznej na poziomie atomowym. Kiedy cia�o jest gor�ce, atomy w nim
poruszaj� si� bardzo szybko, kiedy jest zimne, pr�dko�� ruchu atom�w jest mniejsza.
To, co nazywamy ciep�em, jest t� ilo�ci� energii ruchu atom�w, kt�r� przekaza�o
cia�o cieplejsze cia�u ch�odniejszemu. Zrozumienie, �e ciep�o mo�na przedstawi� w
ten spos�b, by�o jednym z najwi�kszych osi�gni�� dziewi�tnastowiecznej nauki.
Umo�liwi�o ono r�wnie� powi�zanie makroskopowego �wiata naszych zmys��w z
niewidzialnym mikroskopowym �wiatem atom�w. Je�eli potrafisz "prze�o�y�" widok
czerwonej spirali piecyka i uczucie ciep�a, jakiego doznajesz, zbli�aj�c si� do
niego, na obraz szybko poruszaj�cych si� atom�w, jeste� na najlepszej drodze do
wytworzenia sobie nowoczesnego obrazu otacz<ijatcego ci� �wiata.

202 FIZYKA KLASYCZNA


Istniej�ce formy energii 533 nie s� sta�e - mog� �atwo przemieni� si� jedna w
drug�. Kiedy na przyk�ad zacierasz r�ce na mrozie, energi� kinetyczn� ruchu r�k
zamieniasz w ciep�o. Podezas gotowania wody nad ogniskiem energia chemiczna drewna
zamienia si� w ciep�o, kt�re jest dostarczone wodzie, a ono z kolei zamienia si� w
energi� kinetyczn� pary unosz�cej si� nad kocio�kiem. Ca�kowita ilo�� energii 534 w
uk�adzie izolowanym nie zmienia si�. Jest to najwa�niejszy fakt dotycz�cy energii.
W j�zyku fizyki m�wi si�, �e energia uk�adu jest "zachowana", a powy�sze prawo
nazywa si� prawem zachowania energii. Prawo zachowania energii jest to inaczej
sformu�owana m�dro�� ludowa, wed�ug kt�rej: "nie ma nic za darmo". Je�eli chcesz
ogrza� dom, musisz dostarczy� energi� z jakiego� �r�d�a. Mo�e ona by� pobrana z
elektrowni lub na przyk�ad z pieca na rop�. Energia nie mo�e by� ani stworzona, ani
zniszczona. Wszystko, co mo�na z ni� zrobi�, to zamieni� jedn� jej form� na inn�.
Pierwsza zasada termo535 dynamiki m�wi, �e ciep�o jest form� energii i �e energia
uk�adu izolowanego jest zachowana. Jest to bezspornie jedno z najwa�niejszych praw
przyrody. "Moc" to szybko��, z ja536 k� wydatkowana jest energia. Je�eli na to samo
pi�tro najpierw wejdziesz po schodach powoli, a nast�pnie wbiegniesz tak szybko,
jak tylko potrafisz, to w obu przypadkach zu�yjesz t� sam� ilo�� energii. Jednak,
gdy wbiegasz, twoja moc jest wi�ksza, poniewa� zu�ywasz energi� szybciej. Pewnie
dlatego tak si� zdysza�e�. '~~% Prawie ca�a energia ~J / zu�ywana na Ziemi pochodzi
od S�o�ca. Za pomoc� procesu fotosyntezy jest ona przemieniana z energii w formie
�wiat�a w energi� chemiczn�, kt�ra mo�e by�: zmagazynowana (np. w w�glu lub ropie
naftowej), zu�yta wprost przez ro�liny albo po�rednio przez zwierz�ta lub ludzi.
Energia zu�ywana przez ciebie na trzymanie tej ksi��ki i wodzenie po niej oczami
Energia i moc 203
w trakcie czytania trafi�a do ciebie od S�o�ca w�a�nie wy�ej opisan� drog�.
Ostatecznie energia, kt�rej u�ywali�my, staje si� ciep�em straconym (patrz ni�ej) i
wraca w przestrze� jako promieniowanie podczerwone. Wynika st�d, �e nie tyle
zu�ywamy energi�, ile u�ywamy jej, gdy przep�ywa przez nasze otoczenie. Moc mierzy
si� w watach 538 lub koniach mechanicznych. Jednostk� mocy w systemie metrycznym
jest wat. Kilowat, jak sama nazwa wskazuje, to tysi�c wat�w. Aparatura stereo ma
moc kilkuset wat�w. W systemie angielskim jednostk� mocy jest ko� mechaniczny (KM).
Silnik elektrycznego no�a kuchennego ma moc 1 KM, a silniki samochodowe - od
kilkudziesi�ciu do kilkuset KM. Najlepiej nam znan� jed539 nostk� energii jest
kilowatogodzina (kWh), kt�ra figuruje na naszych rachunkach za pr�d. 1 kWh jest to
ilo�� energii wyko rzystana przez urzydzcnic o mocy 1kW pracuj�ce przez I godzin�.
P�ac�c za 1 kWh, kupujesz sobie: jedn� godzin� pracy ma�ego podgrzewacza barowego;
10 godzin �wiecenia stuwatowej �ar�wki; ponad 3 godziny pracy telewizora. 540 James
Watt (173(r -1819), szkocki in
�ynier, wynalazca maszyny parowej, zdefiniowa� r�wnie� jednostk� mocy - konia
mechanicznego. Szuka� sposobu zareklamowania swoich maszyn w�a�cicielom kopal�. W
tamtych czasach do nap�dzania pomp usuwaj�cych wod� z kopal� u�ywano koni. Watt
zmierzy� pr�dko��, z jak� mo�e pracowa� przeci�tny ko� przez d�u�szy czas, a
nast�pnie zmierzy� pr�dko��, z jak� wykonywa�a t� prac� jego maszyna. M�g� wtedy
powiedzie� swoim potencjalnym klientom, �e maszyna o mocy 1 konia mechanicznego
mo�e i,ist�pi� w kopalni jednego konia.

204 FIZYKA KLASYCZNA


Ciep�o
Chocia� energia jest za541 chowana, nie musi pozostawa� w tym samym miejscu przez
ca�y czas. Dotyczy to zw�aszcza ciep�a, kt�re �atwo przenosi si� z miejsca na
miejsce. Je�eli zim� wyga�nie w domu piec, szybko staje si� w nim zimno, poniewa�
ciep�o ucieka na zewn�trz. Przenoszeniem ciep�a z miejsca na miejsce rz�dz� trzy
procesy: przewodnictwo, konwekcja i promieniowanie. I,I'' Przewodnictwo. Je�eli I'!
542 w twoim domu jest ciepI,' �o, to cz�steczki po wewn�trznej stronie �ciany b�d�
porusza�y si� i ' szybciej ni� te znajduj�ce si� na !''i zewn�trz. Cz�steczki od
strony I,II,'~I', wewn�trznej, zderzaj�c si� z tymi, illf kt�re s� nieco bardziej
na ze wn�trz, przekazuj� im pewn� [~~,~',, ilo�� energii. Wskutek tego te bardziej
zewn�trzne cz�steczki zaczn� porusza� si� szybciej. Po pewnym czasie zewn�trzna
strona �ciany stanie si� cieplejsza, ni� by�a. M�wimy, �e w tym procesie przep�ywa
ciep�o z wn�trza na zewn�trz domu, cho� w istocie to energia jest przenoszona
wzd�u� �a�cucha atom�w za pomoc� zderze� mi�dzy nimi. Konwekcja. Podczas go543
r�cego, s�onecznego dnia powietrze nad l�dem rozgrzewa si�. Jednocze�nie wskutek
ogrzania rozszerza si� i ma mniejsz� g�sto�� ni� ch�odne powietrze ponad nim. W
ko�cu sytuacja staje si� niestabilna. Ciep�e, l�ejsze powietrze unosi si� w g�r�, a
zimne, ci�sze sp�ywa w jego miejsce z g�ry. Unosz�ce si� w g�r� l�ejsze powietrze
zabiera ze sob� ciep�o. Konwekcja jest znacznie wydajniejszym procesem przenoszenia
ciep�a ni� przewodnictwo. Drog� konwekcji jest przenoszone na przyk�ad ciep�o z
wn�trza S�o�ca na jego powierzchni�. Konwekcja rz�dzi tak�e pogod� na Ziemi. !
~~ll~l~t~..'' .. : ,
W jaki spos�b przenosi si� ciep�o w garnku z gotuj�c� si� wod� na kuchence w
kierunku powierzchni wody? Przez konwekcj� czy przewodnictwo? Odpowied�: Przez
konwekcj�. Obserwuj�c wod�, mo�na z �atwo�ci� wskaza�, w kt�rym miejscu woda wraz z
ba�kami unosi si� do g�ry i gdzie opada. Druga zasada termodynamiki 205
~ Promieniowanie. Je�eli ~'T~ wyci�gniesz r�k� w kie
runku ognia, poczujesz ciep�o. To doznanie jest wynikiem przeniesicnia energii z
ognia do r�ki. ('iep�o w ogniu zamienia si� w promieniowanie podczerwone.
1'rnmieniowanie to rozchodzi si� w przestrzeni i jest absorbowane przez r�k�, gdzie
zn�w zostaje zamienione w energi� kinetyczn� atom�w. Ka�dy obiekt, kt�rego
Icmperatura jest wy�sza ni� tempcrutura otoczenia, traci ciep�o przez
promieniowanie. druga zasada ~~rmodynamiki
Energia to jeszcze nie 545 wszystko. Aby to zrozu
tttle�, nale�y przypomnie� sobie, jak �atwo jest st�uc jajko, a jak trudno je
z�o�y� z powrotem w ca�o��. Jednak z punktu widzedin energii oba te procesy nie
r�ni� si� od siebie. Intuicja podpowiada nam, �e trudno jest zrohi� porz�dek na
�wiecie, a bar~lx.~~ latwo go zniszczy�. Nie daje n4: t� powi�za� z sam� tylko
pierwsi� zasad� termodynamiki. Druga zasada termody546 namiki dotyczy poj�cia
porz�dku we Wszech�wiecie. Jest to poj�cie trudne do zrozumienia, chocia� opiera
si� na kilku najprostszych obserwacjach. Je�eli po�o�y si� kostk� lodu na stole,
ciep�o b�dzie przep�ywa�o z powietrza do lodu, a nie odwrotnie. Prowadzi to do
pierwszego sformu�owania drugiej zasady termodynamiki: 1. Ciep�o nie mo�e
spontanicznie przep�yn�� od obiektu zimnego do gor�cego. Mo�na je tak�e wyrazi�
inaczej: 2. Nie jest mo�liwa zamiana ciep�a na prac� ze stuprocentow� sprawno�ci�.
3. Stopie� nieuporz�dkowania uk�adu izolowanego musi z czasem rosn��, w najlepszym
przypadku pozostanie bez zmian. Mo�na udowodni� matematycznie, �e ka�de z tych
trzech sformu�owa� drugiej zasady termodynamiki zawiera w sobie dwa pozosta�e.
Innymi s�owy, cho� z pewno�ci� nie jest to oczywiste, sformu�owania te s�
r�wnowa�ne. �wiat si� ko�czy, przy547 najmniej wed�ug ostatniego sformu�owania
drugiej zasady termodynamiki. M�wi ono, �e stopie� nieuporz�dkowania

206 FIZYKA KLASYCZNA


w uk�adzie musi z czasem rosn��, chyba �e uk�ad nie jest izolowany od swego
otoczenia. Do trzeciego sformu�owania drugiej zasady wprowadzono poj�cie entropii.
Entropia jest na poziomie atomowym miar� stopnia nieuporz�dkowania w uk�adzie.
Wprowadzaj�c poj�cie entropii do drugiej zasady termodynamiki, mo�na je sformu�owa�
nast�puj�co: "Entropia uk�adu izolowanego nie mo�e male�". Z drugiej zasady
termo548 dynamiki nie wynika, �e uk�ady nie mog� si� sta� bardziej uporz�dkowane.
Kiedy mi�dzy cz�ciami uk�adu przep�ywa energia, mo�e si� zdarzy�, �e jedna cz��
uk�adu stanie si� bardziej uporz�dkowana, a stopie� nieuporz�dkowania drugiej cz�ci
wzro�nie. Pos�u�my si� przyk�adem uk�adu z�o�onego z Ziemi i S�o�ca. Ma�a liczba
cz�steczek w �ywych organizmach na Ziemi stanie si� bardziej uporz�dkowana, lecz w
tym samym czasie stopie� nieuporz�dkowania o wiele wi�kszej liczby cz�steczek w
S�o�cu wzro�nie. W sumie stopie� nieuporz�dkowania uk�adu z�o�onego z Ziemi i
S�o�ca wzro�nie. 549 Druga zasada termodynamiki m�wi, �e o energii
musimy my�le� nie tylko w kategoriach jej ilo�ci, lecz r�wnie� jako�ci.
Twierdzenie, �e nie mo�emy przemieni� ciep�a w prac� ze stuprocentow� sprawno�ci�,
oznacza, �e kiedy zabierzemy si� do realizacji takiej przemiany (np. w elektrowni),
to cz�� posiadanego przez nas pocz�tkowo ciep�a musi by� oddana atmosferze, sk�d
tego ciep�a nie mo�na ju� odzyska�. Dlatego za najbardziej warto�ciow� uwa�amy
energi� zwi�zan� z wysok� temperatur�. Ulega ona degradacji za ka�dym razem, kiedy
zostaje u�yta. Za przyk�ad niech s�u�y ciep�o pochodz�ce z reaktora j�drowego lub
elektrowni opalanej w�glem. Ciep�o to jest zamienione na energi� ni�szego stopnia,
tj. na elektryczno��. Doprowadzona do mieszka� elektryczno�� jest przetwarzana na
energi� jeszcze ni�szego stopnia, kiedy jest wykorzystywana do zasilania r�nych
urz�dze� domowych. Na ka�dym stopniu przetwarzania energii jej cz�� jest zamieniana
w ciep�o niskiego stopnia przechodz�ce do otoczenia. Proces przetwarzania energii
jest "jednokierunkowy", poniewa� podczas ka�dej przemiany cz�� ener gii przechodzi
w energi� najni�szego stopnia, kt�ra nie mo�e by� jui u�yta. Inaczej m�wi�c,
energia nie jest tracona, tylko przemieniona w tak� form�, kt�rej nie mo�na ju�
wykorzysta�. Z drugiej zasady termo550 dynamiki wynikaj� powa�ne konsekwencje dla
energetykl, poniewa� okre�la ona maksymaln� sprawno�� wszystkich silnik�w
cieplnych. Do silnik�w cieplnych nale�� zar�wno generatory w elektrowniach, jak i
silniki samochodowe. Zgodnie t drug� zasad� termodynamiki nasze wsp�czesne
elektrownie nie mog� mie� sprawno�ci wi�k~zej ni� oko�o 40 procent. Innymi siowy,
aby wytworzy� elektryczno��, oko�o 2/3 energii uzyskanej ze spalonego w�gla musi
zosta� wypuszczone w powietrze. Nie wynika to z wadliwej konstrukcji Fzy te� innych
b��d�w in�ynier�wjest to konsekwencja jednegofundamentalnych praw przyrody. Nale�y
podkre�li�, �e sprawno�� nowoczesnych elektrowniosi�ga lub przewy�sza 30 procent.
In�ynierowie zdo�ali sprawi , �e dzia�anie elektrowni bar Druga zasada
termodynamiki 207
dzo zbli�y�o si� do teoretycznych granic.
551 ogrzewanie dom�w poprzez spalanie w piecach
oleju opa�owego nie podlega ograniczeniom, jakie narzuca druga zasada
termodynamiki, poniewa� piece nie s� maszynami. Nie s�u�� do uzyskiwania pracy
u�ytecznej, tylko do produkowania ciep�a. Dlatego takie urz�dzenia dostarczaj�
energi� z wy�sz� sprawno�ci� ni� elektrownia. 552 Z zwodu dzia�ania druglej zasady
termodyna
miki nie nast�pi koniec Wszech�wiata, wbrew rozpowszechnionemu w XIX w.
przekonaniu, �e zmierza on do "�mierci termicznej". S�dzono, �e wskutek dzia�ania
drugiej zasady ca�a istniej�ca energia zostanie zamieniona w ciep�o stracone i ca�y
Wszech�wiat osi�gnie jednakow� temperatur�. Nie wierzymy ju� w taki jego koniec,
gdy� nie ma �adnych podstaw, by uzna� go za uk�ad izolowany. Teraz wiadomo, �e
Wszech�wiat rozszerza si� i stygnie, a wi�c jego koniec wyobra�amy sobie inaczej.

208 FIZYKA KLASYCZNA


Ciep�o i materia�y
553 wi�kszo�� materia��w rozszerza si� podczas
ogrzewania, bo gdy cia�u dostarcza si� ciep�o, jego atomy poruszaf� si� szybciej.
Mo�na sobie wyobrazi�, �e szybciej poruszaj� il ce si� atomy musz� mie� wi�cej
miejsca, by "mie� gdzie si� obr�ci�". Tak wi�c wi�kszo�� materia��w rozszerza si�
ze wzrostem temperatury. 554 Woda nie zawsze rozszerza si� podczas
ogrzewania. Powszechnie wiadomo, �e zamarzaj�c rozszerza si�. Z tego powodu na
mrozie p�kaj� rury wodoci�gowe. W przedziale temperatur mi�dzy 0 a 4�C woda kurczy
si� podczas ogrzewania, osi�gaj�c w temperaturze 4�C najwi�ksz� g�sto��. Poni�ej
4�C jej g�sto�� maleje. Oznacza to, �e woda na dnie oceanu mo�e by� cieplejsza ni�
powy�ej. Topnienie i parowanie ~~~ wymagaj� energii. Je�eli ogrzewamy cia�o sta�e,
jego atomy poruszaj� si� coraz szybciej. W ko�cu zostaje osi�gni�ty taki stan, w
kt�rym atomy nie mog� si� ju� d�u�ej utrzyma� w sztywnej strukturze i zaczynaj� si�
uwalnia�, a materia� przemienia si� z cia�a sta�ego w ciecz. M�wimy wtedy, �e si�
topi. Podczas gdy energia potrzebna do rozerwania wi�za� jest dostarczana cia�u,
jego temperatura pozostaje sta�a (temperatura topnienia). Podniesienie temperatury
materia�u powy�ej temperatury topnienia wymaga dodatkowej energii. Procesy tego
samego rodzaju jak w przypadku topnienia cia� sta�ych zachodz� podczas wrzenia
cieczy. W czasie wrzenia jednak dodatkowa energia jest zu�ywana na pokonanie przez
cz�steczki si� przyci�gania i opuszczenie przez nie cieczy. Temperatura wrzenia
cie556 czy zale�y od ci�nienia. Uwalnianie si� atom�w z powierzchni ogrzewanej
cieczy jest �atwiejsze, gdy ci�nienie zewn�trzne jest ni�sze. Z tej przyczyny woda
na wi�kszych wysoko�ciach wrze w ni�szych temperaturach ni� na poziomie morza.
Mo�na zetkn�� si� z tym zjawiskiem, gotuj�c potrawy w g�rach. C'ieplo i materialy
209
557 Zero bezwzgl�dne jest najni�sz� mo�liw� tem
peratur�. Wed�ug klasycznego podej�cia najni�sz� temperatur� jest ta, w kt�rej
ustanie wszelki ruch atom�w. Zerem bezwzgl�dnym jest temperatura-273,15�C. Dzisiaj,
wraz z rozwojem mechaniki kwantowej, wiemy, �e ruch atom�w nie mo�e usta�
ca�kowicie w zwyk�ym znaczeniu Irgo s�owa. Zero bezwzgl�dne definiujemy obecnie
zgodnie i mechanik� kwantow� jako tempcrutur�, w kt�rej atomy maj� nt~jni�sz�
mo�liw� energi�. SubHtuncji znajduj�cej si� w tempcraturze zera bezwzgl�dnego,
rur�wno w klasycznym, jak i kwantowym uj�ciu, nie mo� na odebra� energii �adnym
sposobem.
Najni�sza temperatu558 ra, jak� uzyskano w laboratorium, jest tylko o jedn�
miliardow� wy�sza od zera bezwzg��dnego, a temperatury o 4� wy�sze od zera
bezwzgl�dnego otrzymuje si� ju� rutynowo. Na drugim ko�cu skali temperatur reakcje
syntezy termoj�drowej w laboratoriach i w bombach termoj�drowych zachodz� w
temperaturach por�wnywalnych z tymi, kt�re panuj� we wn�trzu S�o�ca, a kt�re
przypuszczalnie osi�gaj� oko�o 150 milion�w stopni.

s
Fizyka wsp�czesna

Przewodzenie pr�du elektrycznego


Reakcja materia�u na 559 dzia�anie si� elektrycznych zale�y od wzajemnego
rozmieszczenia atom�w i si� dzia�aj�cych mi�dzy nimi. Oba te czynniki decyduj� o
tym, czy �adunki elektryczne pod wp�ywem zewn�trznej si�y elektrycznej b�d� zdolne
do przemieszczania si� w materi,�le, a wi�c o tym, czy przez m,~teria� b�dzie m�g�
p�yn�� pr�d elektryczny. W przewodnikach musz� 560 sig znajdowa� swobodne �adunki
elektryczne. Przewodnik Iu materia�, przez kt�ry mo�e plyn�� pr�d elektryczny.
Przewodnikiem mo�e wi�c by� tylko taki materia�, w kt�rym s� swobodne �adunki
elektryczne. Istnieje wiele rc~cizaj�w przewodnik�w. R�ni� ni� rodzajem �adunk�w
oraz spostjbem ich powstawania. i~ % W materia�ach takich jak J~ 1 metale cz��
elektron�w nie Jest zwi�zana ze swoimi atomaml, mog� si� wi�c porusza� swobndnie
wewn�trz ca�ego materia!u. Elektrony te nale�� jednocze�nie do wszystkich atom�w.
Te nie iwi,tzane no�niki nazwano eleknonami przewodnictwa. W me talach takich jak
mied� mniej wi�cej jeden elektron na atom jest elektronem przewodnictwa. Metale s�
najcz�ciej u�ywanymi przewodnikami. 562 Nie tylko metale s� zdolne do przewodzenia
elek
tryczno�ci. Kiedy zapala si� lamp� jarzeniow�, niekt�re atomy w gazie ulegaj�
jonizacji i trac� elektrony. Pod wp�ywem przy�o�onego napi�cia mog� si� one
porusza�. R�wnie� w roztworze otrzymanym po rozpuszczeniu soli kuchennej w wodzie
znajduj� si� jony. Maj� one swobod� ruchu, dzi�ki czemu roztw�r mo�e przewodzi�
pr�d elektryczny. Zar�wno roztw�r wody z sol�, jak i zjonizowany gaz s� przyk�adami
przewodnik�w nie b�d�cych metalami. 563 Aby materia� znalaz� powszechne
zastosowanie
jako przewodnik, musi nie tylko dobrze przewodzi� pr�d, ale te� by� wzgl�dnie tani.
Mied� spe�nia oba te warunki i dlatego jest najcz�ciej u�ywanym przewodnikiem.
Przewody elektryczne w twoim domu prawdopodobnie s� tak�e wykonane z mic<izi. ('za

214 FIZYKA WSPӣCZESNA


sami u�ywa si� do tego celu aluminium, lecz nie jest ono tak dobrym przewodnikiem
jak mied�. W pewnych sytuacjach koszty maj� znaczenie drugorz�dne, na przyk�ad w
przypadku budowy statk�w kosmicznych. Ich obwody elektryczne wykonuje si� ze z�ota
lub srebra, kt�re s� lepszymi przewodnikami ni� mied�. 564 W izolatorach elektrony
s� silnie zwi�zane ze swo
imi atomami. Izolator to materia�, kt�ry nie przewodzi pr�du elektrycznego.
Zewn�trzne si�y elektryczne nie s� wystarczaj�co du�e, aby w takim materiale
oderwa� elektrony od atom�w. Pod wp�ywem przy�o�onego napi�cia nie poruszy si�
�aden elektron, wi�c nie pop�ynie te� pr�d. Izolatorami s� na przyk�ad: drewno,
plastyk, guma i szk�o. Z jakiego materia~u s� wykonane kontakty u ciebie w domu?
Dlacze go w�a�nie one zostany do tego celu zastosowane? Odpowied�: Najcz�ciej do
tego celu u�ywa si� plastyku, poniewa� jest dobrym izolatorem. Izolatory s� tam
w�a�nie po to, by� nie m�g� dotkn�� I przewodu pod napi�ciem.
Ka�dy materia� przewo565 dzi pr�d, gdy przy�o�y si� do niego wystarczaj�co wysokie
napi�cie, poniewa� zawsze ono mo�e uwolni� elektrony z atom�w. Powietrze na
przyk�ad jest uwa�ane za izolator. Kiedy jednak w chmurach burzowych zbierze si�
ogromny �adunek elektryczny, atomy powietrza w pobli�u chmur ulegaj� jonizacji i
powietrze zamienia si� w plazm�. W taki spos�b powstaje piorun. 566 Pewne
materia�y, na przyk�ad krzem i ger
man, nie s� ani przewodnikami, ani izolatorami. Przez krzem mo�e przep�yn��
milionowa cz�� pr�du elektrycznego, kt�ry p�ynie przez mied�. Takie materia�y s�
nazywane p�przewodnikami. Sekret p�przewodnik�w polega na tym, �e pewne elektrony w
nich s� do�� s�abo zwi�zane ze swoimi atomami. Kiedy atomy drgaj�, a tak w�a�nie
zachowuj� si� wszystkie w temperaturach wy�szych od zera bezwzgl�dnego, pewna
liczba tych elektron�w si� uwalnia. Tak wi�c w p�przewodniku znajduje si� niewielka
liczba elektron�w przewodnictwa. Wyja�nia to, dlaczego przez p�przewodnik mo�e
p�yn�� pr�d elekt Przewodzenie pr�du elektrycznego 215
ryczny i dlaczego nat�enie tego pr�du jest takie ma�e.
567 Komputer osobisty, radio, telewizor, a nawet
ma�y dyktafon, kt�rego teraz u�ywam - wszystkie te urz�dzenia zawieraj� cz�ci
wykonane z p�przewodnik�w. Bez udziahz p�przewodnik�w nie mo�na obecnie ani
zarezerwowa� bilet�w na samolot, ani zadzwoni� do przyjaci�. Okaza�o si�, �e ten
niezwyk�y rodzaj materia�u wywiera absolutnie decyduj�cy wp�yw na rozw�j
nowoczesnej techniki.Dobrze si� sk�ada, �e wszystkie_ pla�e na ca�ym �wiecie s�
pe�nekrzemu. 568 W po�przewodniku pr�d przewodz� i elektrony,
i "dziury". Uwolniony elektron przewodzi pr�d w spos�b normalny. Pozostawia on po
sobie wolne miejsce w sieci nazywane dziur�. W t� dziur� mo�e wpa�� elektron z
innego atomu, pozostawiaj�c dziur� we w�asnym atomie. Z kolei do tej dziury mo�e
wpa�� nast�pny elektron itd. W ten spos�b ruchowi elektron�w w jednym kierunku
towarzyszy odpowiedni ruch dziur w przeciwnym kierunku, co odpowiada ruchowi
�adunku dodat niego. Ruch dziur jest drugim rodzajem pr�du elektrycznego w
p�przewodnikach. 569 Proces, kt�ry umo�liwia przemian� p�przewodni
ka w materia� wykorzystywany w komputerach osobistych i innych przydatnych
urz�dzeniach, nazywa si� domieszkowaniem. Proces ten przeprowadza si� nast�puj�co.
Topi si� czysty krzem i do ciek�ego dodaje si� ma�� liczb� atom�w innego rodzaju.
Kiedy krzem zastygnie, atomy domieszki zostaj� wbudowane w jego sie� krystaliczn� w
ten spos�b, �e cztery elektrony zewn�trzne utworz� wi�zania kowalencyjne. Je�eli
atomy pierwiastka stanowi�cego domieszk� maj� wi�cej ni� cztery elektrony na
ostatniej pow�oce, to jego zewn�trzne elektrony, kt�re nie utworzy�y wi�za�
kowalencyjnych, �atwo si� uwolni�. Mog� one przewodzi� pr�d i nie b�d� pozostawia�y
za sob� dziur w ich atomach macierzystych. Atomy domieszki, utraciwszy elektrony,
b�d� mia�y �adunek dodatni. P�przewodnik domieszkowany w ten spos�b jest nazywany
p�przewodnikiem typu "n" (od s�owa nc�,yalive), poniewa� domieszka wnios�a no�niki
�adunku ujemnego. Je�eli atomy domieszki maj�

216 FIZYKA WSPӣCZESNA


mniej ni� cztery elektrony na orbicie zewn�trznej, to w sieci krystalicznej krzemu
pojawi� si� dziury, kt�re b�d� zdolne do poruszania si� bez zostawiania elektron�w
po sobie. Kiedy dziura zmieni miejsce, to atom, do kt�rego nale�a�a, uzyska
dodatkowy elektron i dlatego jego �adunek b�dzie ujemny. Taki materia� nazywany
jest p�przewodnikiem typu "p" (od positive), poniewa� domieszka wnios�a no�niki
�adunku dodatniego. ~~/[~ Najprostszym urz�dze/ U niem p�przewodnikowym
jest dioda z�o�ona z po��czonych ze sob� dw�ch p�przewodnik�w, jednego typu "p" i
jednego typu "n". Dodatkowe elektrony z p�przewodnika typu "n" b�d� dyfundowa�
przez granic� mi�dzy obu p�przewodnikami i wpadn� w dziury w p�przewodniku typu "p"
zape�niaj�c je. Podobnie dziury pochodz�ce z domieszki mog� dyfundowa� w przeciwn�
stron� i absorbowa� elektrony pochodz�ce z domieszki. Wynikiem tych proces�w jest
ca�kowite zape�nienie dziur elektronami. W ten spos�b w pobli�u z��cza, po stronie
"n" tworzy si� obszar jon�w dodatnich, a po stronie "p" - jon�w ujemnych. Ta prosta
manipulacja atomami le�y u podstaw przemys�u elektronicznego. Powsta�a w jej wyniku
dioda przewodzi pr�d elektryczny praktycznie tylko w jednym kierunku. Najbardziej
rozpowszech571 pionym urz�dzeniem p�
przewodnikowym jest tranzystor. Typowy tranzystor sk�ada si� z trzech warstw
p�przewodnika: albo s� to dwie warstwy p�przewodnik�w typu "p" prze�o�one warstw�
typu "n", albo odwrotnie. �adunki (elektrony albo dziury), p�yn�c z jednego do
drugiego kawa�ka "chleba" w tym "sandwiczu", przez kr�tk� chwil� znajduj� si� w
warstwie �rodkowej (stanowi�cej w tej kanapce "mi�so") z p�przewodnika innego typu.
Kiedy wprowadzimy ma�� zmian� napi�cia przy�o�onego do centralnej cz�ci urz�dzenia,
to spowoduje ona du�� zmian� pr�du p�yn�cego mi�dzy dwiema zewn�trznymi cz�ciami,
podobnie jak ma�y ruch zaworem mo�e wywo�a� du�e zmiany strumienia wody w rurze
wodoci�gowej. W ten sam spos�b ma�y sygna� przy�o�ony do wewn�trznej cz�ci
tranzystorowej "kanapki" mo�e zmieni� si� w du�y sygna� pr�du p�yn�cego przez
Przewodzenie pr�du elektrycznego 217
Iruniystor. Tak pracuje tranrystor w twoim gramofonie. Maiy sygna� elektryczny z
ig�y przekszta�ca on w du�y sygna� podany na g�o�niki. Urz�dzenie przekszta�caj�ce
ma�y sygna� w du�y nuzywa si� wzmacniaczem. 572 Uk�ad scalony mo�e zaw�era� tysi�ce
tranzysto
r�w. Pocz�tkowo tranzystory byIy do�� du�e, lecz obecnie technolugowie potrafi�
umie�ci� tysi�ce Irunzystor�w w p�ytce krzemu u rozmiarach znaczka pocztowegsa.
Proces pozwalaj�cy to uzysk~~� polega na warstwowym nak�udaniu materia�u typu "p" i
typu "n" bezpo�rednio na p�ytk� kr'z'emu. W ten spos�b warstwy "sandwicza" mog�
mie� bardzo uwt� grubo��, tak ma�� jak przekri~j jednego atomu. Otrzymane w ten
spos�b urz�dzenie nazywa si� uk�adem scalonym i dzia�a na j~rr,yk�ad w kalkulatorze
i kompulcrze osobistym. 573 Uk�ad scalony znajduj�cy si� obecnie w kal
kulatorze jest mniejszy od znaezka pocztowego. Kalkulator jednak nie mo�e by�
znacznie mniejszy od karty kredytowej z prostego powodu. Jego klawisze musz� by�
dostatecznie du�e, aby cz�owiek m�g� wprowadzi� dane. W ten spos�b ograniczeniem
dla kalkulatom nie jest technologia p�przewodnikowa, lecz rozmiary palca cz�owieka.
O rewolucji, jakiej do574 kona�o niedawne odkrycie p�przewodnik�w, zapomniano
bardzo szybko. Kiedy by�em studentem fizyki na uniwersytecie w Illinois we
wczesnych latach sze��dziesi�tych, jednym z moich ulubiopych zaj�� by�a pracownia
elektroniki. Specjaln� nagrod� za szybkie uko�czenie �wicze� by�o otrzymanie
tranzystora, kt�ry by� wtedy nowo�ci�. Od tamtego czasu urz�dzenia pracuj�ce na
lampach elektronowych, a pierwsze urz�dzenia elektroniczne by�y w�a�nie lampowe,
sta�y si� eksponatami muzealnymi. 575 Istniej� takie materia�y, kt�re przewodz�
pr�d
elektryczny bez strat energii nazywaj� sig nadprzewodnikami.

218 FIZYKA WSPӣCZESNA


Inaczej m�wi�c, nadprzewodniki nie grzej� si�, a pr�d elektryczny raz
zapocz�tkowany mo�e w nich p�yn�� przez wieczno��. Do niedawna takie zachowanie
spotyka�o si� tylko w materia�ach utrzymywanych w temperaturach o kilka stopni
wy�szych od zera bezwzgl�dnego. Popularny, dost�pny w sprzeda�y nadprzewodnik
musia� by� zanurzony w ciek�ym helu (4� powy�ej zera bezwzgl�dnego), inaczej traci�
w�asno�� nadprzewodnictwa. Zasada dzia�ania nadprzewodnika jest nast�puj�ca. Kiedy
w materiale nie b�d�cym nadprzewodnikiem pojedynczy elektron znajdzie si� mi�dzy
dwoma jonami, to przyci�ga te jony i wolno zbli�aj� si� one ku sobie. Te dwa jony
maj� �adunek dodatni, mog� wi�c przyci�gn�� drugi elektron. W ten spos�b dwa
elektrony tworz� par�, kt�ra przemieszeza si� wsp�lnie. Je�eli temperatura, w
jakiej znajduje si� cia�o, jest dostatecznie niska, to ruchy termiczne nie b�d�
rozrywa�y tworz�cych si� par i wszystkie elektrony w materiale po��cz� si� w tzw.
pary Coopera. Pary te ��cz� si� ze sob� i w wyniku tego wszystkie elektrony w
metalu staj� si� elementami jednolitej struktury. W ten spos�b �aden elek tron nie
mo�e straci� energii kinetycznej, poniewa� jest zablokowany przez inne elektrony.
Tak wi�c ca�y uk�ad elektron�w przemieszcza si� ��cznie, nie przekazuj�c energii
sieci krystalicznej. 576 Gdyby ca�y pr�d zu�ywany przez Stany
Zjednoczone mia� zosta� przes�any jednym przewodem z nadprzewodnika, to przew�d ten
nie musia�by by� grubszy ni� �rednica pi�ki do koszyk�wki. ~I~/I~/ Do dzisiejszego
dnia nadprzewodniki stosuje si�
g��wnie do budowy e�ektromagnes�w. Takie ich zastosowanie ma oczywiste zalety. Pr�d
zainicjowany w zamkni�tej p�tli przewodu b�dzie p�yn�� nieprzerwanie, ca�y czas
produkuj�c pole magnetyczne. Musi by� tylko spe�niony jeden warunek: sta�e
utrzymywanie przewodu w odpowiednio niskiej temperaturze. 578 Wci�� trwaj� pr�by
wynalezienia materia��w,
kt�re by�yby nadprzewodnikami w temperaturze pokojowej. Wielk� przeszkod�
technologiczn� J�dro atomu i promieniotw�rczo�� 219
w szerokim zastosowaniu nadprzewodnik�w jest fakt, �e zjawisko nadprzewodnictwa
wyst�puje tylko w bardzo niskich temperaturach. Pr�by wynalezienia materia��w
posiadaj�cych w�asno�ci nadprzewodnik�w w temperaturach normalnych trwaj� ju�
dziesi�tki lat. Chocia� nie ma widok�w na szybkie pojawienie si� takich materia��w,
s� one ci�gle marzeniem fizyk�w. W 1986 r. odkryto materia�y, kt�re pozostawa�y
nadprzewodnikami w "wysokich" tem peraturach - tzn. wysokich, je�li por�wna� je z
temperatur� ciek�ego helu. Materia�y te pozostawa�y nadprzewodnikami w temperaturze
-173�C. Takie nadprzewodniki mog� pracowa� zanurzone w ciek�ym azocie, kt�ry jest
ta�szy i bardziej dost�pny od ciek�ego helu. Materia�y, o kt�rych mowa, to dosy�
krucha ceramika i pewnie minie jeszcze sporo czasu, zanim b�dzie produkowana w
u�ytecznej formie i odpowiednio tanio. J�dro atomu i promieniotw�rczo��
~%o Wi�kszo�� masy atomu, I l lecz znikom� jego objl
to��, stanowi j�dro atomowe. W przeci�tnym, oboj�tnym elektrycznie atomie masa
j�dra jest oko�o czterech tysi�cy razy wiFksza od masy jego elektron�w. Dlatego,
gdy m�wimy o masie atomu, mo�emy pomin�� mas� elektron�w, nie pope�niaj�c wi�kszego
b��du. Atom jest natomiast tworem prawie zupe�nie pustym. Gdyby j�dro atomu
przedstawi� jako pi� kE ciu koszyk�wki le��c� u twych atp~, to clcktrony
stanowi�yby kilka tuzin�w ziaren piasku rozsypanych w twojej okolicy. Dla �cis�o�ci
podaj�, �e liniowe rozmiary j�dra stanowi� 10-5 cz�� rozmiar�w ca�ego atomu. Qn
J�dro atomu odkry� V V w 1911 r. Ernest Ruther
ford w Manchesterze w Anglii. Wraz ze wsp�pracownikami bombardowa� z�ot� foli�
cz�stkami a (patrz ni�ej). Wi�kszo�� cz�

220 FIZYKA WSPӣCZESNA


stek przechodzi�a przez foli� bez zmiany kierunku lub ich tor by� nieznacznie
odchylony, ale jedna cz�stka na tysi�c by�a przez atomy folii zawracana. Rutherford
por�wna� wynik do�wiadczenia ze strzelaniem z karabinu do chmury i odkryciem, �e od
czasu do czasu jaki� pocisk si� od tej chmury odbija. W obu przypadkach (i folii, i
chmury) mo�na by�o wyci�gn�� tylko jeden wniosek, �e gdzie� we wn�trzu folii (i
chmury) znajdowa�o si� ma�e cia�o o du�ej g�sto�ci, kt�re zdolne by�o do odbicia
szybko poruszaj�cych si� cz�stek i zmusza�o je do zmiany kierunku ruchu. To ma�e
cia�o o du�ej g�sto�ci Rutherford nazwa� j�drem. 581 Rutherford jest jedn� z tych
niezwyk�ych
postaci, kt�re sw�j najwi�kszy wk�ad w nauk� wnios�y po otrzymaniu Nagrody Nobla.
Dosta� on t� nagrod� w dziedzinie chemii w 1908 r. za prace nad natur� cz�stek
elementarnych emitowanych przez materia�y promieniotw�rcze (patrz ni�ej), a dopiero
p�niej odkry�, �e atom ma j�dro. 582 J�dro sk�ada si� z proton�w i neutron�w, nazy
wanych nukleonami. Rutherford nazwa� j�dro atomu wodoru, czyli pojedyncz� cz�stk�
na�adowan� dodatnio - protonem (pierwszy). Ca�kowity dodatni �adunek j�dra jest
sum� �adunk�w proton�w, a liczba elektron�w na orbitach, w atomie oboj�tnym
elektrycznie, jest r�wna liczbie proton�w w j�drze. Neutron (neutralny) ma mas�
nieznacznie wi�ksz� od masy protonu, lecz, jak sama nazwa wskazuje, nie ma �adunku
elektrycznego. Neutrony powi�kszaj� mas� j�dra, nie zmieniaj�c jego �adunku.
Najtrwalsze j�dra zawieraj� w przybli�eniu r�wne liczby proton�w i neutron�w.
Je�eli ta og�lna regu�a zostaje z�amana, z czym mamy do czynienia w przypadku
pierwiastk�w ci�kich, to liczba neutron�w przekracza liczb� proton�w. Q2 Chemiczna
identyczno�� V J atomu zale�y od liczby
proton�w w j�drze. Liczba proton�w w j�drze, tzw. liczba atomowa oznaczana liter�
"Z", okre�la chemiczn� natur� atomu, poniewa� decyduje o liczbie elektron�w na jego
zewn�trznej orbicie. Promieniotw�rczo�� 221
Je�li wi�c powiesz mi, jaka jest liczba proton�w w j�drze, ja ci powiem, jaki to
rodzaj atomu. _ Je�eli na przyk�ad w j�drze jest sze�� proton�w, to jest to atom
w�gla, je�li osiem - tlenu itd. 584 Dodatkowe neutrony w j�drze nie zmieniaj�
chemicznej natury atomu, gdy� nie zmieniaj� liczby elektron�w potrzebnej do
zoboj�tnienia �adunku j�dra. Dlatego mo�liwe jest istnienie wielu r�nych odmian
atomu danego pierwiastka. Ka�da z tych odmian ma w j�drze t� sam� liczb� proton�w,
leca, inn� ` liczb� neutron�w. Takie odmiany pierwiastk�w nazywane s� izotopami.
Atom deuteru ma w j�drze jeden proton i jeden neutron. Jakicyu chemicznego
pierwiastka jest to izotop? Odpowied�: Wodoru. Elektrony i j�dro mo�esz 585 w
przybli�eniu traktowa� jako dwa odr�bne uk�ady, ka�dy z nich wykonuje swoje
zadania, ignoruj�c drugi uk�ad. Oznacza to, �e dla j�dra praktycznie nie ma
znaczenia, czy atom fest swobodny, czy te� jego elektrony sta�y si� cz�ci� wi�za�
chemicznych. W obu tych sytuacjach j�dro zachowa si� identycznie. Oznacza to
r�wnie�, �e elektronom jest oboj�tne, czy j�dro ma dodatkowy neutron, czy nie. R�ne
izotopy danego pierwiastka odgrywaj� r�wnorz�dn� rol� w sk�adzie minera��w lub
innych materia��w. W ka�dym materiale, w sk�ad kt�rego wchodzi dany pierwiastek,
pojawiaj� si� wszystkie jego izotopy. Promieniotw�rczo��
.Isldro jest wtedy promie586 nietw�rcze, gdy samoriutnic emituje cz�stki.
Przewa�nic j;ylra s� trwa�e, tzn. jeden nicrwiastek nie zmienia si� samorzutnic w
inny. Istniej� jednak ,jydra, kt�re nie s� trwa�e. Prawdopodobnie najlepiej znanym
przyk�adem takiego pierwiastka jest uran. Jego j�dro emituje cz�stki nazywane
promieniowaniem. O j�drze, kt�re emituje promieniowanie, m�wimy, �e jest
promieniotw�rcze, a sam akt wyemitowania promieniowania to rozpad promieniotw�rczy.

222 FIZYKA WSPӣCZESNA


~~~/ Maria Sk�odowska-Curie, Polka, kt�ra sp�dzi�a
wi�kszo�� swego �ycia we Francji, odegra�a g��wn� rol� we wczesnych badaniach nad
promieniotw�rczo�ci�. Z wielu powod�w zas�uguje na podziw. Odkry�a, wraz z m�em
Pierre'em Curie, pierwiastek rad oraz samodzielnie - pierwiastek polon. Za te
odkrycia otrzyma�a dwukrotnie Nagrod� Nobla. Jednak�e w XIX w. op�r przeciwko temu,
by kobiet� uzna� za naukowca by� tak wielki, �e mimo dwu Nagr�d Nobla nigdy nie
wybrano jej do Francuskiej Akademii Nauk. ~~~ Istniej� trzy rodzaje promieniowania
j�drowego.
Gdy odkryto promieniotw�rczo��, fizycy nie mieli poj�cia, czym jest emitowane
promienio wanie. Dali wi�c trzem obserwowanym rodzajom promieniowania j�drowego
nazwy podkre�laj�ce ich tajemnicz� natur� - nazwali je a, /~ i y. Promieniowanie a
to strumie� cz�stek a zbudowanych z dw�ch proton�w i dw�ch neutron�w, czyli j�der
zwyczajnego helu. Promieniowanie /3 jest strumieniem elektron�w. Chocia� to
tajemnicze nowe promieniowanie odkryto po zidentyfikowaniu elektronu, jeszcze przez
kilka nast�pnych lat nie zauwa�ono, �e promienie /3 s� identyczne z elektronami.
Rozpad j�dra, w wyniku kt�rego nast�puje emisja elektronu, nazwano rozpadem /~.
Promieniowanie y jest promieniowaniem elektromagnetycznym, kt�rego d�ugo�� fali
jest mniejsza ni� d�ugo�� fali promieniowania X.I NNO
.. foton
cz�stka a cz�stka ~3
~
~=,,
rozpad a ' N _ p z rozpad y
rozpad p ~ N ~ �
z_,
atom po atom po atom po
rozpadzie a rozpadzie (3 rozpadzie y
Promieniowanie a (rysunek lewy), (3 (rysunek �rodkowy) i y (rysunek prawy).
PromicnintH~drczo�� 223
Hel, kt�rego cz�sto 589 u�ywasz do nape�niania dzieci�cych balonik�w urodzinowych,
a kt�ry w postaci ciek�ej s�u�y do utrzymywania nadprcewodnik�w w niskich
temperaturach, nie jest otrzymywany z atmosfery ziemskiej. Jego �r�d�em jest rozpad
promieniotw�rczy j�der w g��bi ziemi. Podczas tego rozpadu powstaj� cz�stki a,
kt�re trac� pr�dko�� i zdobywaj� brakuj�ce im elektrony. Tak tworzy si� z nich hel,
kt�ry jest uwi�ziony w z�o�ach ropy naftowej i gazu ziemnego. Podczas eksploatacji
z�� gazu i ropy naf towej hel oddziela si� i sprzedaje. Neutron ulega rozpado590 wi
/3. Gdyby� obserwowa� swobodny neutron, m�g�by� zobaczy� jego rozpad po blisko
o�miu minutach. Produktem rozpadu jest proton, neutrino i elektron. Neutron, kt�ry
znajduje si� w j�drze, jest trwa�y i zabezpieczony przed rozpadem tak d�ugo, jak
d�ugo tam pozostaje. 591 Energia wydzielana podczas rozpadu promienio
tw�rczego pochodzi z ubytku masy. Gdyby� zmierzy� masy produkt�w ko�cowych rozpadu
promieniotw�rczego, wykry�by�, �e masa ich jest mniejsza ni� pocz�tkowa masa j�dra,
kt�re uleg�o rozpadowi. Ta r�nica mas (m) przed rozpadem i po nim jest przemieniona
w energi� zgodnie z r�wnaniem E = mc2 (c - pr�dko�� �wiat�a w pr�ni). Ta w�a�nie
energia zwi�zana jest z promieniotw�rczo�ci�. Rozpad promieniotw�r592 czy jest
prawdziwym kamieniem filozoficznym, czyli kamicnicm, kt�ry wed�ug alchemik�w mia�
przemienia� o��w w z�oto, a dok�adniej - jeden pierwiastek w drugi. Poniewa�
rozpady a i /~ powoduj� zmian� liczby proton�w w j�drze, zmiemaj� one tak�e
to�samo�� chemiczn� atomu, do kt�rego nale�y j�dro. Po rozpadzie a j�dro b�dzie
mog�o utrzyma� o dwa elektrony mniej ni� przed rozpadem. Te dwa elektrony uwolni�
si� i pozostanie atom, kt�ry ma na orbicie zewn�trznej o dwa elektrony mniej. Atom
ten b�dzicju� innym pierwiastkiem ni� atom, r, ktorego powsta�. Rozpad /i maina
sobie wyobrazi�, jakby tu by�

224 FIZYKA WSPӣCZESNA


rozpad neutronu wewn�trz j�dra. J�dro po rozpadzie b�dzie mia�o jeden neutron mniej
i jeden proton wi�cej. W naturze zawsze znajd� si� wolne elektrony i jeden z nich
przy��czy si� do atomu. Rezultatem tego procesu jest powstanie nowego pierwiastka z
jednym wi�cej elektronem na orbicie. Rozpad y jest wynikiem przetasowania neutron�w
i proton�w wewn�trz j�dra. Nie prowadzi to do przemiany jednego pierwiastka w inny.
593 Uran-238 ulega rozpadowi, emituj�c cz�s
tki a. Uran-238 ma 238 nukleon�w, spo�r�d kt�rych 92 to protony. Emituj�c cz�stk� a
sk�adaj�c� si� z dw�ch proton�w i dw�ch neutron�w, tworzy j�dro 0 234 (238 - 4)
nukleonach. J�dro to ma 90 proton�w. Jest to wi�c pierwiastek tor. Historia
pierwiastka pro594 mieniotw�rczego rzadko ko�czy si� pojedynczym aktem rozpadu,
poniewa� powstaj�ce w wyniku pierwszego rozpadu j�dro najcz�ciej jest r�wnie� pro
mieniotw�rcze. Tak wi�c nast�pstwem pocz�tkowego rozpadu jest powstanie
pierwiastka, kt�ry te� si� rozpada, z niego powstaje kolejny pierwiastek, kt�ry
r�wnie� si� rozpada itd. Ten ci�g zdarze� jest nazywany szeregiem
promieniotw�rczym. Kolejne przemiany w szeregu nast�puj� dop�ty, dop�ki nie
powstanie j�dro trwa�e. Konsekwencj� tego �a�cucha samorzutnych przemian j�drowych
jest to, �e czysta pr�bka pierwiastka promieniotw�rczego szybko si� staje
mieszanin� tego pierwiastka z innymi pierwiastkami. Uran-238 ulega przemianie w
tor. Tor, po rozpadzie ~, przechodzi w pierwiastek nazywany protaktynem, kt�ry
r�wnie� ulega rozpadowi /i. Proces kolejnych rozpad�w ko�czy si� na o�owiu Pb-208.
595 Wsr�d Amerykan�w ro�nie �wiadomo�� za
gro�enia radonem gromadz�cym si� w ich domach. Jest to jeden z pierwiastk�w szeregu
promieniotw�rczego prowadz�cego od uranu do o�owiu. Produkowany jest w spos�b
ci�g�y przez rozpady promieniotw�rcze zachodz�ce w g��bi Ziemi. Utworzony atom
Promieniotw�rczo�� 225
radonu, zgodnie ze sw� chemiczn� natur�, nie wi��e si� z innymi pierwiastkami, lecz
jako gaz przes�cza si� przez ska�y pod fundamenty i do suteren dom�w. 596
Promieniotw�rcze j�dra pierwiastk�w nie rozpa
daj� si� wszystkie naraz. Up�yw czasu mi�dzy dwoma rozpadami wydaje si�
przypadkowy. Obserwowanie rozpad�w j�der przypomina troch� przygl�danie si�
pra�eniu kukurydzy, kt�rej ziarna podskakuj� i p�kaj� w r�nych odst�pach czasu.
Wielko�ci�, u�ywan� zwykle jako miara szybko�ci, z jak� rozpadaj� si� j�dra, jest
tzw. okres po�owicznego zaniku. Definiuje si� go jako czas poIrzebny na rozpad
po�owy j�der w pr�bce danego materia�u. Je�li wi�c na pocz�tku do�wiadczenia masz
1000 atom�w, to po czasie r�wnym okresowi po�owicznego zaniku b�dziesz mia� ich
tylko 500. 597 okres po�owicznego zaniku izotop�w promienio
tw�rczych mo�e mie�ci� si� w przedziale od miliard�w lat do mikrosekund. Oto kilka
przyk�ad�w: uran-238 4,6 miliarda lat w�giel-14 57301ut radon-222 3,8 doby w�giel-
10 19,4 sekundy 598 Materia�y promieniotw�rcze s� "gor�ce" w po
dw�jnym znaczeniu: po pierwsze emituj� promieniowanie, po drugie maj� wy�sz�
temperatur� ni� otoczenie. Mo�na zrozumie�, dlaczego tak jest, je�li si� prze�ledzi
los cz�stki a po jej wyemitowaniu w procesie rozpadu. Cz�stka a b�dzie si�
przemieszcza�a w otaczaj�cym j� materiale, ulegaj�c cz�stym zderzeniom (podobnie
jak kulka w automatach do gry). W wyniku tych zderze� pocz�tkowa energia cz�stki a
rozdzieli si� mi�dzy atomy otaczaj�cego j� materia�u. Atomy te b�d� dzi�ki temu
porusza�y si� szybciej. St�d ka�dy materia� zawieraj�cy pierwiastki
promieniotw�rcze b�dzie przez nie ogrzewany. S�dzi si�, �e ci�p�o generowane przez
promieniotw�rczo�� ma znacz�cy udzia� w tektonice p�yt. Wydzielanie ciep�a przez
matcria�y promieniotw�rcze jest r�wnie� powa�nym problcmcm w przechowywaniu odpad�w
radioaktywnych (promicniotwtirczych), kt�re musz� by� szczelnie zapakowane.
Matcriafy, x kt�

224 FIZYKA WSPӣCZESNA


rozpad neutronu wewn�trz j�dra. J�dro po rozpadzie b�dzie mia�o jeden neutron mniej
i jeden proton wi�cej. W naturze zawsze znajd� si� wolne elektrony i jeden z nich
przy��czy si� do atomu. Rezultatem tego procesu jest powstanie nowego pierwiastka z
jednym wi�cej elektronem na orbicie. Rozpad y jest wynikiem przetasowania neutron�w
i proton�w wewn�trz j�dra. Nie prowadzi to do przemiany jednego pierwiastka w inny.
593 Uran-238 ulega rozpadowi, emituj�c cz�s
tki a. Uran-238 ma 238 nukleon�w, spo�r�d kt�rych 92 to protony. Emituj�c cz�stk� a
sk�adaj�c� si� z dw�ch proton�w i dw�ch neutron�w, tworzy j�dro 0 234 (238 - 4)
nukleonach. J�dro to ma 90 proton�w. Jest to wi�c pierwiastek tor. Historia
pierwiastka pro594 mieniotw�rczego rzadko
ko�czy si� pojedynczym aktem rozpadu, poniewa� powstaj�ce w wyniku pierwszego
rozpadu j�dro najcz�ciej jest r�wnie� pro mieniotw�rcze. Tak wi�c nast�pstwem
pocz�tkowego rozpadu jest powstanie pierwiastka, kt�ry te� si� rozpada, z niego
powstaje kolejny pierwiastek, kt�ry r�wnie� si� rozpada itd. Ten ci�g zdarze� jest
nazywany szeregiem promieniotw�rczym. Kolejne przemiany w szeregu nast�puj� dop�ty,
dop�ki nie powstanie j�dro trwa�e. Konsekwencj� tego �a�cucha samorzutnych przemian
j�drowych jest to, �e czysta pr�bka pierwiastka promieniotw�rczego szybko si� staje
mieszanin� tego pierwiastka z innymi pierwiastkami. Uran-238 ulega przemianie w
tor. Tor, po rozpadzie /3, przechodzi w pierwiastek nazywany protaktynem, kt�ry
r�wnie� ulega rozpadowi /~. Proces kolejnych rozpad�w ko�czy si� na o�owiu Pb-208.
595 Wsr�d Amerykan�w ro�nie �wiadomo�� za
gro�enia radonem gromadz�cym si� w ich domach. Jest to jeden z pierwiastk�w szeregu
promieniotw�rczego prowadz�cego od uranu do o�owiu. Produkowany jest w spos�b
ci�g�y przez rozpady promieniotw�rcze zachodz�ce w g��bi Ziemi. Utworzony atom
Promieniotw�rczo�� 225
~~L Promieniotw�rcze j�dra o pierwiastk�w nie rozpa
~llJ� si� wszystkie naraz. Up�yw ~zl~su mi�dzy dwoma rozpadami wY~laje si�
przypadkowy. Obserwawanie rozpad�w j�der przypomina troch� przygl�danie si�
pra~eniu kukurydzy, kt�rej ziarna ~(c)tlskakuj� i p�kaj� w r�nych wst�pach czasu.
Wielko�ci�, u�y~vmtt! zwykle jako miara szybko~�, r,,jak� rozpadaj� si� j�dra, jest
~w, okres po�owicznego zaniku. Qei'miuje si� go jako czas po bny na rozpad po�owy
j�der ~ prpbce danego materia�u. Je�li ~~c na pocz�tku do�wiadczenia ~~dz 1000
atom�w, to po czasie tanym okresowi po�owicznego ~111ku b�dziesz mia� ich tylko ~^
Okres po�owicznego zaniku izotop�w promienio
ivbrcr.ych mo�e mie�ci� si� 1~ przedziale od miliard�w lat do ~Ikrosckund. Oto
kilka przyk�atdjw: uran-238 4,6 miliarda lat w�giel-14 57301at radon-222 3,8 doby
w�giel-10 19,4 sekundy 598 Materia�y promieniotw�rcze s� "gor�ce" w po
dw�jnym znaczeniu: po pierwsze emituj� promieniowanie, po drugie maj� wy�sz�
temperatur� ni� otoczenie. Mo�na zrozumie�, dlaczego tak jest, je�li si� prze�ledzi
los cz�stki a po jej wyemitowaniu w procesie rozpadu. Cz�stka a b�dzie si�
przemieszcza�a w otaczaj�cym j� materiale, ulegaj�c cz�stym zderzeniom (podobnie
jak kulka w automatach do gry). W wyniku tych zderze� pocz�tkowa energia cz�stki a
rozdzieli si� mi�dzy atomy otaczaj�cego j� materia�u. Atomy te b�d� dzi�ki temu
porusza�y si� szybciej. St�d ka�dy materia� zawieraj�cy pierwiastki
promieniotw�rcze b�dzie przez nie ogrzewany. S�dzi si�, �e ciep�o generowane przez
promieniotw�rczo�� ma znacz�cy udzia� w tektonice p�yt. Wydzielanie ciep�a przez
materia�y promieniotw�rcze jest r�wnie� powa�nym problemem w przechowywaniu odpad�w
radioaktywnych (promieniotw�rczych), kt�re musz� by� szciclnic zapakowane.
Materia�y, z ktb

226 FIZYKA WSPӣCZESNA


rych s� wykonane te opakowania, nie mog� si� stopi� podczas d�ugiego okresu
sk�adowania. Promieniotw�rczo�� 599 nie jest czym� nienaturalnym. Poniewa� ludzie
dopiero od niedawna wiedz� o ismieniu promieniotw�rczo�ci, wielu z nich s�dzi, �e
promieniowanie j�drowe jest czym� nowym w ich �rodowisku. W rzeczywisto�ci ludzko��
�yje i rozwija si� od pocz�tku �wiata w �rodowisku wype�nionym tym promieniowaniem.
Uran, kt�ry ulega rozpadowi promieniotw�rczemu, jest pospolitym pierwiastkiem w
skorupie ziemskiej. Wyst�pufie cz�ciej ni� srebro czy rt��. �a�cuch rozpad�w
inicjowanych przez uran (patrz wy�ej) wype�nia ziemi� j�drami promieniotw�rczymi.
Kiedy wi�c czytasz o radioaktyw ' no�ci gdzie� odkrytej, musisz pami�ta�, �e w
wi�kszo�ci miejsc materia�y radioaktywne s� stale obecne, i nie powinieme� zadawa�
pytania: "Czy to jest promieniotw�rcze?" Warto natomiast dowiedzie� si�, czy jest
to bardziej radioaktywne ni� zazwyczaj. nn Ziemia jest ca�y czas V V bombardowana
przez pro
mieniowanie kosmiczne sk�adaj�ce si� w wi�kszo�ci z proton�w. Promieniowanie to
powstaje w S�o�cu i innych gwiazdach i nieustannie wpada w atmosfer� Ziemi. W
atmosferze zderza si� z cz�steczkami powietrza, tworz�c "ulew�" cz�stek
elementarnych. W tej chwili takie cz�stki przechodz� przez twoje cia�o w liczbie
kilku w ci�gu minuty i dodaj� si� do poziomu promieniowania naturalnego Ziemi. Ca�a
energia j�drowa po601 chodzi z ubytku masy. Ka�da zmiana stanu j�dra powoduje ma��
zmian� jego masy. Je�eli suma mas po zako�czeniu przemiany jest mniejsza ni� przed
przemian�, tak jak w procesie rozpadu (patrz wy�ej), r�nica mas ulegnie przemianie
w energi�. Istniej� dwa procesy (inne nii. rozpady a, ~ i y), kt�re wi��e si�
zwykle z terminem "energia j�drowa". S� to: rozszczepienie j�dra i reakcja syntezy
j�drowej (synteza termoj�drowa). C/j~ Rozszczepienie j�dra jest oU procesem
podzia�u du�ego j�dra na dwa (lub wi�cej) j�dr.v Promieniotw�rczo�� 227
mniejsze. Rozszczepieniu niekt�rych j�der towarzyszy wydzielanie si� energii. Aby
spowodowa� rozszczepienie innych, trzeba energi� dostarczy�. Najlepiej znanym
procesem, w kt�rym energia si� uwalnia, jest rozszczepienie uranu-235. Uran ten,
bombardowany powolnymi neutronami, rozszczepia si�. Wydziela si� przy tym energia w
formie energii ruchu Iragment�w, kt�re powsta�y r rozszczepienia. W�r�d nich
znajduj� si� r�wnie� nowo powut�c neutrony. Ka�dy z nich t~t~iie spowodowa�
rozszczepienic nast�pnego j�dra. Wynikiem tcpo procesu jest wydzielanie si�
~nrrt;ii tak d�ugo, na jak d�ugo Wy~lnrczy uranu-235. ~~? W wielu pa�stwach znaJ
czna cz�� energii e�e
l~tt~yeznej jest wytwarzana za po
wymiennik
ciepta t
~f~~l~yI~IN'lIW('
Wcaklor, w klarym zachodzi rozszczepienie.
moc� reaktor�w j�drowych. Reaktor dzia�a w nast�puj�cy spos�b. Uran znajduje si� w
pr�tach paliwowych o przekroju mniej wi�cej o��wka. Neutrony, kt�re powstaj� w
reakcji rozszczepienia, opuszczaj� sw�j macierzysty pr�t i s� spowalniane przez
wod� wype�niaj�c� przestrze� mi�dzy pr�tami. Po spowolnieniu neutrony te mog�
zapocz�tkowa� reakcj� rozszczepienia w innym pr�cie. Wynikiem wszystkich tych
reakcji jest ogrzanie wody, kt�r� wyprowadza si� rurami na zewn�trz reaktora. Woda
ta, kr���c w obiegu zamkni�tym, przep�ywa przez wymiennik ciep�a, oddaje w nim
ciep�o i wraca do reaktora. Drugi obieg wody odMera ciep�o od pierwszego i w
postaci strumienia pary wodnej nap�dza generator produkuj�cy energi� elektryczn�.
generator

228 FIZYKA WSPӣCZESNA


n/~ Reakcja syntezy j�dro~V'~ wej jest procesem, w kt�rym z dw�ch mniejszych j�der
tworzy si� jedno wi�ksze. Najwa�niejsz� reakcj� syntezy jest tworzenieIljlll si�
helu z wodoru. Reakcja ta'!,'ii'''' stanowi �r�d�o zasilania w energi� dla S�o�ca i
gwiazd. T� w�a�nie reakcj� uczeni pr�buj� ujarzmi� w swych laboratoriach, tak�eby
mo�na jej by�o u�y� do produkowania energii elektrycznej. k�w, w jakich zachodzi
ona we wn�trzu gwiazd. Podejmowano pr�by ogrzewania wodoru i poddawania go
wysokiemu ci�nieniu przez spr�anie go w polu magnetycznym tak d�ugo, a� rozpocznie
si� synteza. Proces ten nazywano gor�c� syntez�. Na tej drodze wci�� jeszcze nie
uzyskano wydajnej samorzutnej kontrolowanej reakcji syntezy j�drowej. W 1989 r.
doniesiono 0 od
xrycm metoay zimnej sywezy ~�' drowej. Porzucono j� jednak, gdy n Pr�by ujarzmienia
reak- nie powiod�y si� pr�by odtworzeV ~ cji syntezy j�drowej za- nia do�wiadczenia
w innych labo cz�y si� od odtworzenia warun- ratoriach.
Optyka kwantowa
Nowoczesna optyka jest 606 optyk� kwantow�. W la tach pi��dziesi�tych
fizycy uwa�ali optyk� za zamieraj�c� dziedzin� bada�. Wydawa�o si�, �eszanse na
jakie� istotne odkrycianaukowe w tej dziedzinie wiedzys� raczej nik�e. Stopniowo
optykawypada�a z program�w uniwerj syteckich. Sytuacja zmieni�a si� wraz z
wynalezieniem lasera (patrz ni�ej). Aparatura badawcza nowoezesnej optyki zale�y
g��wnie od kwantowych w�asno�ci �wiat�a i dlatego optyk� t� nazywa si� optyk�
kwantow�, w odr�nieniu od optyki klasycznej, w kt�rej �wiat�o by�o traktowane
wy��cznie jako fala. Optyka kwantowa 229
C[~~ Laser jest skr�tem od vV pierwszych liter nazwy Light Amplification by
Stimulated Emission of Radiation (wzmocnienie �wiat�a przez wymuszon� emisj�
promieniowania). Zasada dzia�ania lasera jest nast�puj�ca. Zaczniemy od uk�adu, w
kt�rym wiele atom�w ma elektrony w stanie wzbudzonym. Kiedy w uk�adzie tym pojawi
si� foton, kt�rego energia jest dok�adnie taka sama jak r�nica energii mi�dzy
dozwolonymi stanami elektronowymi w atomie, to obecno�� tego fotonu wymusi
przej�cie elektron�w ze stanu wzbudzonego do stanu o najni�szej energii. Wi��e si�
to z emisj� nowego fotonu, kt�ry b�dzie mia� tak� sam� energi� jak ten pierwszy.
Drugi foton tak�e wymusi emisj� z nast�pnego atomu. W wyniku tych proces�w
pojedynczy foton spowoduje powstanie w materiale strumienia identycznych foton�w.
Na ka�dym z obu ko�c�w zbioru atom�w umieszcza si� zestaw zwierciade� r�wnoleg�ych.
Fotony uderzaj� w te zwierciad�a i po odbiciu od nich odbywaj� w materiale drog�
powrotn�. W ten spos�b ka�dy foton przebiega przez materia� tam i z powrotem
wielokrotnie, ulegaj�c na swej drodze wielokrotnemu wzmocnieniu. Jest przy tym
wa�ne, �e wewn�trz lasera pozostaj� tylko te fotony, kt�re poruszaj� si�
prostopadle do zwierciade�. Ka�dy foton, kt�ry uderzy w zwierciad�o pod
niew�a�ciwym k�tem, odbije si� kilka razy i opu�ci laser przez boczne �cianki.
Wynikiem ko�cowym tego procesu jest powstanie wewn�trz lasera strumienia
r�wnoleg�ych foton�w. Podczas ka�dego zderzenia ze zwierciad�em pewna liczba
foton�w przedostaje si� na zewn�trz i w�a�nie ten "przeciek" staje si� promieniem
lasera. C[~~ Lasery wymagaj� "pomvU powania". Kiedy nast�pi emisja foton�w na
zewn�trz urz�dzenia, tak jak to opisano powy�ej, uk�ad musi otrzyma� energi�, aby
elektrony zn�w znalaz�y si� w stanie wzbudzonym. Mo�na to zrealizowa� na kilka
sposob�w. Laser mo�e by� ogrzewany - atomy otrzymaj� wtedy dodatkow� energi� przez
zderzenia. Mo�na tak�e wprowadzi� �wiat�o z innego �r�d�a - w pewnych typach
laser�w jest to lampa b�d�ca odpowiednikiem lampy b�yskowej w aparacie
fotogralicxnym. Obecnie nie nale�y do rzad

230 FIZYKA WSPӣCZESNA


ko�ci u�ycie jednego lasera do "pompowania" drugiego. Niezale�nie od tego, kt�ra z
metod pompowania zostanie u�yta, laser b�dzie wymaga� ci�g�ego dostarczania
energii. Lasery maj� wiele zasto609 sowa�. W latach sze��dziesi�tych by�y to
egzotyczne urz�dzenia konstruowane przez uczonych w laboratoriach, przeznaczone do
bada� podstawowych nad struktur� atom�w. Dzisiaj lasery s� u�ywane wsz�dzie, mi�dzy
innymi w medycynie (np. jako narz�dzia chirurgiczne), w miernictwie i w przemy�le.
Spotyka si� nawet zupe�nie b�ahe zastosowania - cz�sto podczas odczyt�w dostaj� do
r�ki laser, aby wskazywa� nim odpowiednie miejsca na slajdach. Jest to najlepszy z
przyk�ad�w, jak pozornie bezu�yteczna dziedzina bada� podstawowych mo�e w znaez�cy
spos�b wp�yn�� na gospodark�. L' [~ Laserami o najwi�k01 U szej mocy s� lasery
impulsowe. Osi�gaj� moc nawet do oko�o jednego miliona megawat�w. �wiat�ow�d mo�e
spowo611 dowa� zakr�canie �wiat�a: Kiedy �wiat�o przechod�i z o�rodka o wi�kszej
g�sto�ci optycznej do o�rodka o mniejszej (np. ze szk�a do powietrza), to �jawisko
za�amania przybiera niezwyk�y obr�t. Je�eli �wiat�o padnie na powierz�hni�
graniczn� mi�dzy dwoma takimi o�rodkami pod k�tem wi�kszym ni� tzw. k�t graniczny,
to nie wydostanie si� wcale do powietrza, lecz odbije si� i wr�ci do o�rodka, z
kt�rego przysz�o. Zjawisko to nazywane jest ca�kowitym odbiciem wewn�trznym.
�wiat�o, wprowadzone do wn�trza szklanego cylindra pod w�a�ciwym k�tem, nie mo�e
si4 z niego wydosta�, poniewa� za ka�dym razem, gdy pada na jego �ciank�, odbija
si� i wraca du szk�a. �wiat�o jest uwi�zione i mo�e odbywa� swoj� drog� wy��cznie
wzd�u� cylindra. Nie wydostanie si� przez boczne �cianki nawet wtedy, gdy ten
szklany cylinder jest w��knem wielokrotnie skr�conym i powi�zanym w sup�y. P�wy�ej
opisane zachowianie �wiat�a da�o pocz�tek nowej ga��zi techniki, tzn. optyki
cienkich w��kien, inaczej �wiat�owod�w. Optyka kwantowa 231
612 Za pomoc� �wiat�owod�w mo�na otrzyma� ob
rrz. Obraz na ekranie telewizora powstaje z bardzo wielu czarnobia�ych lub
kolorowych punkt�w, kt�re w naszym oku zlewaj� ai� w normalny obraz. �wiat�owody
mog� dzia�a� podobnie. du�a liczba cienkich w��kien stanowi wi�zk�. �wiat�o od
obiektu puda na jeden koniec wi�zki i ta cz�� �wiat�a, kt�ra wpada do ItE~idego z
w��kien, przemieszcza si� bez zak��ce� na jego drugi k(c)niec. W ten spos�b na
odlegtym ko�cu wi�zki �wiat�owod�w p~kuzuje si� szereg punkt�w iwietlnych,
zlewaj�cych si� w na(r)zym oku w obraz obiektu. Mo�liwe, �e zetkniesz si� ze
�wiat�owodami w szpi
~lu. Dawniej, aby zobaczy�, co f~p dzieje w bol�cym kolanie, chir~
musia� je przeci��. Teraz~tareza ma�e naci�cie, w kt�reruwadza si� rurk� o �rednicy
Ewka. Rurka zawiera �r�d�o Tat�a i wi�zk� �wiat�owod�w. ~~nz wn�trza jest
przeniesiony sex �wiat�ow�d przetworzony ~ ohraz telewizyjny. W ten spo6�h chirurg
mo�e obejrze� wn�ttze kalana bez dokonania rozleg1)~�t~~ ci�cia. �wiat�owody s�
ez�s�a aW suwane ��cznie z zestawem miniaturowych narz�dzi, kt�re mog� by�
wprowadzone przez t� sam� rurk� co wi�zka �wiat�owod�w. Narz�dziami tymi manipuluje
si� z zewn�trz. 614 Gdy czytasz o operaeji ��kotki przeprowa
dzonej za pomoc� mikrochirurgii ortopedycznej, to z pewno�ci� przeprowadzono zabieg
za pomoc� �wiat�owod�w i zminiaturyzowanych narz�dzi. Kolano jest wyleczone bez
otwierania i pacjent, wprawdzie kulej�c, mo�e chodzi� ju� nast�pnego dnia, a w
ci�gu paru tygodni wr�ci do pe�nej aktywno�ci. 615 �wiat�owody s� stosowane w
��czno�ci. Dawniej,
kiedy rozmawia�e� przez telefon, tw�j g�os by� przetwarzany na sygna� elektryczny i
przesy�any zwyczajnymi przewodami miedzianymi. Takie przewody nie mog�y przekaza�
zbyt wielu sygna��w jednocze�nie. Teraz tw�j g�os mo�e by� przetworzony na sygna�
przenoszony przez �wiat�o w systemie �wiat�owodowym. Poniewa� d�ugo�� fali �wiat�a
jest

232 FIZYKA WSPӣCZESNA


bardzo ma�a w por�wnaniu z d�ugo�ci� fali zwyczajnych sygna��w elektrycznych,
liczba informacji przenoszona przez kabel �wiat�owodowy mo�e by� wielokrotnie
wi�ksza. Obecnie w Stanach Zjednoczonych, zw�aszcza na wschodnim wybrze�u, wi�cej
po��cze� mi�dzy g��wnymi miastami realizuje si� za pomoc� kabli �wiat�owodowych ni�
przez prze wody miedziane lub po��czenia satelitarne.
W 1989 r. po�o�ono 616 na dnie oceanu pierwszy transatlantycki kabel �wiat�owodowy.
Rozmowy mi�dzy Stanami Zjednoczonymi a Europ� odbywaj� si� teraz t� drog�. Cz�stki
elementarne
617 odkryto setki cz�stek elementarnych. Zwykle
wyobra�amy sobie j�dro jako statyczny zbi�r proton�w i neutron�w. W rzeczywisto�ci
jest to miejsce, gdzie odbywa si� wieczny ruch. Wszystkie rodzaje cz�stek
przemieszczaj� si� wko�o, zderzaj�c si� ze sob�. Tworz� si� na nowo i niszcz�,
kiedy ich energia przekszta�ca si� w mas� i ich masa przekszta�ca si� w energi�.
Odkrycie i usystematyzowanie wszystkich tych cz�stek, kt�re �yj� ulotnym �yciem
wewn�trz j�dra, by�o g��wnym zadaniem fizyki cz�stek elementarnych. Po cz�wszy od
lat pi��dziesi�tych, odkryto ponad dwie�cie tych cz�stek. Sprawdzanie "elemen618
tarno�ci" cz�stek przypomina obieranie cebuli. Przez ostatnie dwa wieki
zdejmowali�my jedn� warstw� struktury "elementarnej" po drugiej, zawsze znajduj�c
pod ni� nast�pn� struktur�. Najpierw zeszli�my w dcil do atomu. Potem rozbili�my
atom i okaza�o si�, �e jest un zbudowany z cz�stek elementarnych. Dzi� uwa�amy, �e
te z nich. kt�re tworz� j�dro atomu, Lbucluwane z kwark�w. Powstaje tytunie, czy
dotarli�my do wn�tt~a tej cebuli, czy te� jest jeszcze ~~~;a warstw do odkrycia. 'o
Fizyka cz�stek elemen1 / tarnych jest uprawiana
"w pomoc� akcelerator�w, czyli ,~~rzy�pieszaczy" cz�stek elemenlarnych lub
zjonizowanych ato~�w. S� to urz�dzenia, w kt�lych clcktrony, albo protony, mo~q hy�
rozp�dzane nawet do pr�d~t~�ci bliskich pr�dko�ci �wiat�a 1 tiapicro wtedy
skierowane na Wyhi~ttny cel. Mog� nim by� in~~ Cz�stki elementarne lub j�dra
~1(r)n~uwe. 'n SSC (Superconducting L~ V Supercol6der) mia� by� wi�kszym
akceleratorem �wia ~, Jego budow� jednak wstrzymaNn razie najwi�kszymi ak~utorumi
cz�stek s� Fermi~�ltlonal Accelerator Laboratozlokalizowany pod Chicago,~t~�dunie w
Europejskim Cen_ ~t B~ida� J�drowych (CERN)~t= Genewie w Szwajcarii. SSC1 by�
monstrualnym urz�dze ~i~m. u srcdnicy ponad 80 km, ~~ukulixowanym na po�udnie od
~~Il~~s, Koszty jego budowy szapawm~ na blisko 8 miliard�w t1~�Iml~w. Mia� by� tak
du�y, �e T�jemnica 233
wewn�trz jego obwodu zmie�ci�oby si� sporej wielko�ci miasto. Urz�dzenie to mia�o
s�u�y� do badania unifikacji oddzia�ywa� fundamentalnych. Wyr�nia si� dwa pod621
stawowe rodzaje cz�stek elementarnych: cz�stki znajduj�ce si� wewn�trz j�dra i
cz�stki, kt�re istniej� poza nim. Cz�stki we wn�trzu j�dra, takie jak protony i
neutrony, s� nazywane hadronami (od greckiego s�owa oznaczaj�cego "silny"). Cz�stki
istniej�ce poza j�drem to leptony (od greckiego s�owa oznaczaj�cego "s�aby").
Przyk�adem lepton�w s� elektrony. Tajemnica
Dlaczego istniej� dodat622 kowe leptony? Opr�cz elektron�w istniej� jeszcze dwie
inne cz�stki podobne do elektronu, tylko ci�sze od niego. Oznacza si� je symbolami
~ i z. Dlaczego natura, stworzywszy elektron, zada�a sobie trud powtarzania tego
aktu jeszcze dwukrotnie'? - jest to jedno z zasadniczych pyta� fizyki.

234 FIZYKA WSPӣCZESNA


Istniej� trzy rodzaje �ep623 ton�w zwanych neutrinami. Cz�stki te nie maj� masy ani
�adunku i poruszaj� si� z pr�dko�ci� �wiat�a. Jeden ze student�w zapyta� mnie
kiedy�: "Je�eli one nic nie wa�� i nic nie robi�, to sk�d wiadomo, �e istniej�?"
Dobre pytanie. �ci�le m�wi�c, istnienie neutrina by�o postulowane ju� w latach
trzydziestych, lecz potwierdzone zosta�o dopiero w latach pi��dziesi�tych, kiedy
zarejestrowano ich oddzia�ywania (bardzo rzadkie) ze zwyk�� materi�. Hadrony s�
zbudowane 624 z kwark�w. W 1964 r. dwaj naukowcy, Murray Gell-Mann i Fred Zweig z
Caltech, sugerowali, niezale�nie od siebie, �e cz�stki elementarne wcale nie s�
"elementarne", lecz s� zbudowane ze sk�adnik�w jeszcze bardziej elementarnych.
S�dzili wtedy, �e s� trzy takie sk�adniki, i nazwali je kwarkami. Nazw�
zaczerpni�to z ksi��ki Jamesa Joyce'a Finnegan's Wake. Obecnie wiemy, �e kwark�w
jest sze��, a nie trzy. Nazwy maj� fantazyjne: g�rny, dolny, dziwny, powabny,
spodni i wierzchni (dwa ostatnie kwarki nazywane s� czasem: pi�kny i prawdziwy).
625 Nikt nigdy nie widzia� kwarka, chocia� szuka
no ich wsz�dzie. W latach sze��dziesi�tych stanowi�o to dow�d przeciwko teorii
kwark�w. Dzisiaj teoretycy, z ich zwyk�� pewno�ci� siebie, obr�cili konieczno�� w
cnot� i stworzyli teori�, wed�ug kt�rej nie nale�y si� spodziewa�, �e kwarki
kiedykolwiek dadz� si� zaobserwowa�. Sedno tej teorii stanowi nast�puj�ca idea:
kwarki s� zamkni�te w cz�stkach, ka�da pr�ba ich rozerwania prowadzi� b�dzie do
otrzymania kolejnych cz�stek. Wygl�da to niemal tak, jakby kwarki by�y ko�cami
gumowej ta�my. Je�eli rozci�gniesz gum� i przcrwiesz j�, otrzymasz dwie kr�tkie
ta�my gumowe, a nie jeden koniec tej ta�my. Wszystko jest zbudowa626 ne z kwark�w i
lepton�w. Najpierw trzeba z��czy� ze soba kwarki, aby otrzyma� nukleony. Nast�pnie
nale�y po��czy� ze sob� nukleony, �eby otrzyma� j�d= ro. P�niej trzeba umie�ci�
elektrony na ich orbitach w celu skompletowania atomu. W ko�cu nale�y po��czy� ze
sob� ato my, by otrzyma� wszystkie suh stancje we Wszech�wiecie. Tajemnica 235
Wielu fizyk�w uwa�a, �e wraz z kwarkami i leptonami odkryli�my podstawowe sk�adniki
budowy materii. Kilku buntownik�w twierdzi jednak, �e kwarki tak�e file s�
"elementarne", lecz s� zbu~c~wane z jeszcze innych sk�adltike5w, kt�re oni nazywaj�
premami. ~'a jomnica
'~% Dlaczego jest tyle samo ~` I kwark�w co lepton�w? kwark�w jest sze�� i lepton�w
l~k�e cze�� (elektron, ,u, i i trzy tjeutrina). Wi�kszo�� nowoczesbyclt teorii
w��cza ten fakt jako ~t~clstawowe "dane" Wszech~wlutu, Iccz nikt nie wie, dlaczego
~ya� cz�stek jest akurat po sze�� ~It~crego jednych jest tyle samo ~t~ drugich.
~~ Na oznaczenie ponad dwustu cz�stek elemen
~1'nyeh u�ywa si� wielu r�nych ~trlnin�w. Kilka z nich jest om�~Yianych poni�ej.
r�rmicm --- cz�stka, kt�ra ma spin po��wkowy (stanowi�cy I,". ~/2. 5/2... cz��
jednostki p~ln;iwowej). Fermionami s� pmnny, elektrony i kwarki. Fermiony stanowi�
cegie�ki, z kt�rych jest zbudowana materu. Bozon - cz�stka, kt�rej spin jest liczb�
ca�kowit� (0 lub I, lub 2... jednostki podstawowej). Bozony uczestnicz� w
generowaniu si� wi���cych materi�. Barion - cz�stka zbudowana z trzech kwark�w.
Mezon - cz�stka sk�adaj�ca si� z dw�ch kwark�w.
629 Istniej� cztery oddzia�ywania podstawowe. Po
ni�ej podane s� w kolejno�ci od najsilniejszego do najs�abszego. Silne - wi���ce
cz�stki wewn�trz j�dra. Na g��bszym poziomie oddzia�ywania te wi��� ze sob� kwarki
wewn�trz cz�stek. Elektromagnetyczne - mi�dzy �adunkami elektrycznymi i magnesami.
S�abe - odpowiedzialne za niekt�re procesy rozpadu promieniotw�rezego. Jednym z
przyk�ad�w jest rozpad /3 neutronu. Grawitacyjne - si�a przyci�gania, z jak� jeden
fragment materii dzia�a na drugi. 630 Chocia� te cztery oddzia�ywania wydaj� si�
bar
dzo r�ne, fizycy uwalaj� je za

236 FIZYKA WSPӣCZESNA


r�ne postaci jednego oddzia�ywania fundamentalnego. Kiedy si�y (jak elektryczno�� i
magnetyzm) s� traktowane jak jedna si�a, m�wimy, �e nast�pi�a unifikacja, i teorie,
kt�re ujawniaj� t� podstawow� jedno��, nazywamy teoriami unifikacji p�l.
Akcelerator w CERN (patrz wy�ej) ju� ujawni�, �e oddzia�ywania s�abe i
elektromagnetyczne podlegaj� unifikacji przy energiach, kt�re mo�na osi�gn�� w
naszych laboratoriach. Przy takich energiach, jakie s� uzyskiwane w tym urz�dzeniu,
znikaj� r�nice mi�dzy oddzia�ywaniami elektromagnetycznymi i s�abymi. Oczekujemy,
�e przyjeszcze wi�kszych energiach nast�pi unifikacja oddzia�ywa� silnych z
poprzednimi dwoma i w ko�cu wszystkie cztery oddzia�ywania b�d� podlega�y
unifkacji. Najlepsza obecnie teoria 631 cz�stek elementarnych nosi nazw� modelu
standardowego. Powsta�a w latach siedemdziesi�tych. Opisuje unifikacj� oddzia�ywa�
s�abych i elektromagnetycznych w �wiecie, w kt�rym wyst�puje sze�� kwark�w i sze��
lepton�w. Oddzia�ywania te, po unifikacji, nosz� nazw� elektros�abych. Model
standardowy po twierdzono do�wiadczalnie w laboratoriach akceleratorowych. 632
Wielka teoria unifikacji (GUT - Grand Unified
Theory) i teoria wszystkiego (TOE - Theory of Everything) s� obecnie kierunkami
najbardziej przysz�o�ciowymi we wsp�czesnej fizyce cz�stek elementarnych. GUT jest
to nazwa nadana teoriom opisuj�cym unifikacj� oddzia�ywa� silnych i elektros�abych.
R�ne wersje GUT osi�gn�y kilka sukces�w do�wiadczalnych, lecz ponios�y pora�k� w
jednym wa�nym punkcie. Przewidywa�y, �e proton, dotychczas uwa�any za stabilny,
b�dzie si� rozpada� z okresem po�owicznego zaniku o wiele rz�d�w wielko�ci d�u�szym
ni� czas �ycia Wszech�wiata. Rozpadu tego nie zaobserwowano. GUT znajduje si� wi�c
ci�gle w stadium sprawdzania. Fizycy badaj�cy cz�stki elementarne pr�buj� stworzy�
teori�, wed�ug kt�rej unifikacji b�d� podlega�y wszystkie cztery oddzia�ywania.
Zgodnie z TOE istnia�aby tylko jedna si�a dzia�aj�ca mi�dzy cz�stkami. �wiat sta�by
si� najprostszym z mo�liwych jeden rodzaj oddzia�ywa� i jeden rodzaj cz�stek. ;_~
~_
('huo,s 237
Chaos
633 System chaotyczny to taki, w kt�rym stan ko�
cowy jest bardzo wra�liwy na warunki pocz�tkowe. Trafnym przyk�adem systemu
chaotycznego jest bystrzyna w potoku. Kiedy w takie miejsce potoku wrzuci si�
kawa�ek drewna, wyp�ynie on za bystrzyn� w pewnym szczeg�lnym miejscu. Je�eli
teraz, prawie w tym samym miejscu zostanie wrzucony drugi kawa�ek drewna, to na og�
wyp�ywa on w miejscu bardzo odleg�ym od pierwszego. Efekt ko�cowy (pozycja kawa�ka
drewna) jest zatem bardzo wra�liwy na warunki pocz�tkowe (miejsce, od kt�rego
kawa�ki drewna zaczyna�y swoj� podr�). 634 Zachowanie system�w chaotycznych nie
jest
mo�liwe do przewidzenia, nie jest bowiem mo�liwe zmierzenie warunk�w pocz�tkowych
systemu r wystarczaj�co du�� dok�adno�ci�. Na przyk�ad pozycja kawa�ka drewna na
pocz�tku jego podr�y mo�e by� zmierzona tylko z tak� dok�adno�ci�, jak� mo�na
osi�gn�� za pomoc� najlepszej linijki. Je�eli ko�cowe pozycje drewna b�d� bardzo
odleg�e nawet wtedy, gdy pozycje pocz�tkowe r�ni�y si� od siebie o warto�� mniejsz�
ni� margines b��du pomiaru, to nie ma �adnego sposobu przewidzenia, gdzie drewno
wyp�ynie. Fizycy i pisarze cz�sto podkre�laj� t� cech� systemu, twierdz�c, �e
system chaotyczny jest nieprzewidywalny. Nie twierdz� jednak, �e znaj�c dok�adnie
stan systemu, nie mo�na przewidzie�, gdzie on si� znajdzie w jakim� momencie
przysz�o�ci - tego rodzaju przewidywania s� ca�y czas opracowywane przez
specjalist�w od modeli komputerowych. Twierdz� natomiast, �e poniewa� nigdy nie
b�dzie mo�na wykona� wystarczaj�co dok�adnych pomiar�w stanu pocz�tkowego system�w
chaotycznych, to ich stany ko�cowe nigdy nie dadz� si� przewidzie�. Pierwszy system
cha635 otyczny zosta� odkryty przez Edwarda I,orenra, specjalist� w dziediinic
n~etcorologii w MIT (MuISS~IChII,ctIs

238 FIZYKA WSPӣCZESNA


Institute of Technology), kiedy by� zmuszony do przerwania d�ugich komputerowych
oblicze� stanu pogody. Zamiast zacz�� obliczenia od pocz�tku - wprowadzi� do
komputera wyniki po�rednie, kt�re sobie zachowa�. W ten spos�b komputer podj��
obliczenia w tym miejscu, w kt�rym przerwa�. Otrzymane wyniki wzbudzi�y wielkie
zdziwienie Lorenza, by�y bowiem bardzo r�ne od otrzymanych poprzednio, kiedy ca�e
obliczenia zosta�y wykonane od pocz�tku do ko�ca bez przerwy. Lorenz odkry�, �e
r�nice mi�dzy dwoma seriami oblicze� powsta�y wskutek niewielkich r�nic w
zaokr�glaniu liczb podczas normalnej pracy ci�g�ej w por�wnaniu z prac� przerwan�.
R�nice zaokr�glania liczb znajdowa�y si� na �smym miejscu po przecinku. By� to
pierwszy sygna�, �e wa�ne systemy w naturze mog� by� nadzwyczaj wra�liwe na ma�e
zmiany. 636 mownym narz�dziem badania chaosu s� kompu
tery. Wiele informacji dotycz�cych system�w chaotycznych
otrzymano buduj�c modele i �ledz�c, jak zachowuj� si� one w miar� up�ywu czasu.
Typowy problem badawczy m�g�by by� na przyk�ad taki. Zapisuje si� r�wnanie
opisuj�ce system i rozwi�zuje je za pomoc� komputera. Nast�pnie nieznacznie zmienia
si� warunki pocz�tkowe i obliczenia s� powtarzane. Je�eli otrzymane wyniki ogromnie
si� r�ni�, mamy do czynienia z systemem chaotycznym i poddajemy go dalszym,
szczeg�owszym badaniom. Systemy chaotyczne s� 637 nieliniowe. Chaos r�ni si� od
fizyki, do jakiej przywykli�my, poniewa� opisuj�ce go r�wnania s� nieliniowe. W
r�wnaniach liniowych (ten rodzaj r�wna� spotykamy najcz�ciej w fizyce) jedna
wielko�� zmienia si� wprost proporcjonalnie do innej; na przyk�ad w aparaturze
stereo, dwukrotnie przekr�caj�c ga�k�, otrzymuje si� dwukrotne zwi�kszenie si�y
g�osu. W systemie nieliniowym ta prosta relacja nie jest zachowana. Przypomina to
sytuacj�, kiedy aparatura stereo nastawiona zostanie zbyt g�o�no. Pojawiaj� si�
wtedy gwizdy, zniekszta�cenia i inne dziwne d�wi�ki. Rozwi�zanie r�wna� nielinio
Chaos 239
wych jest trudne i w wi�kszo�ci przypadk�w niemo�liwe bez komputer�w. Fraktale
stanowi� inny 638 fenomen, kt�ry pojawi� sig w systemach nieliniowych. S�owo
"fraktal" jest �ci�gni�t� form� terminu "fractional dimension" (rozmiary u�amkowe).
Fraktale mog� si� pojawi� w systemach nieliniowych. Poni�ej podano przyk�ad
fraktalu. Rozpocznijmy od tr�jk�ta, a nast�pnie w �rodku ka�dego boku tr�jk�ta
narysujmy inny tr�jk�t. Potem zrobimy to na ka�dym kawa�ku linii prostej. Jest
oczywiste, �e patrz�c na ka�dy fragment tego systemu, na ka�dym poziomie
powi�kszenia, mo�na zobaczy� dok�adnie to samo - prost� lini� z tr�jk�tem na niej.
Oczywiste jest r�wnie�, �e istnieje zwi�zek mi�dzy wygl�dem rzeczy w r�nych skalach
powi�ksze�. W�a� Powstawanie fraktalu.
dwie, jc�cli u tym pomy�lisz, stwierdzisz, �e nic moicsz dowiedzie�, patrz�c tylko
na linii;, i jakim powi�kszeniem musr du czyniema. 639 Jak d�ugie jest wybrze�e
Anglii? Tym
pytaniem Benoit Mandelbroit wprowadzi� fraktale do fizyki. Przedstawi� nast�puj�ce
rozumowanie. Je�eli spojrze� na wybrze�e Anglii z punktu widzenia tw�rcy mapy,
otrzyma si� okre�lon� jego d�ugo��. Spogl�daj�c na nie z samolotu, mo�na zobaczy�
ma�e zatoczki, kt�re nie by�y zaznaczone na du�ej mapie. Id�c wybrze�em piechot�,
znajdzie si� nieregularno�ci, kt�re nie by�y widoczne z samolotu. Jeszcze wi�cej
nieregularno�ci mo�na zobaczy�, patrz�c na to wybrze�e pod mikroskopem, a� do
poziomu pojedynczych atom�w. Nietrudno sobie wyobrazi�, �e linia brzegowa, jaka
powsta�a podczas ka�dej z tych opcrac.ji, h4dzie wygl�da�a podobni:. 'I';ik wi�c
linia brzegowa nn~lii jest przyk�adem ~cmoctrii fraktalnej.

240 FIZYKA WSPӣCZESNA


Moja osobista opinia
ii ', Chaos by� przereklamowany. G��'', wnie dzi�ki wspania�ej ksi��ce Jar, ', mesa
Gleicka pt. Chaos dowiedziano si� o istnieniu chaosu i jego znaczeniu dla nauki.
Niestety, s�dz�, �e ca�a ta dziedzina wiedzy zosta�a potraktowana powa�niej, ni� na
to zas�uguje. Niekt�rzy ludzie odnie�li wra�enie, i� jest to ~i wielka rewolucja w
naszym my�leniu i zmieni ca�kowicie spos�b podej�cia do problem�w fizyki. S� jednak
w b��dzie. Jest bardzo prawdopodobne, �e teoria chaosu dostarczy mo�liwo�ci wgl�du
w zjawiska turbulencji i wzrostu system�w o�ywionych, ale prawdopodobie�stwo, �e
b�dzie mia�a co� do powiedzenia na temat wi�kszo�ci zjawisk fizycznych, jest
niewielkie. Pow�d jest prosty - te zjawiska ju� by�y badane i wiadomo, �e s�
sympatycznie liniowe i przewidywalne. Atom
n Atom jest najmniejsz� je~~V dnostk� ilo�ci materii zachowaj�c� sw� identyczno��
jako pierwiastek chemiczny. Nazwa pochodzi od greckiego s�owa oznaczaj�cego
"niepodzielny" i zosta�a zachowana, mimo �e wiemy ju�, i� atom jest zbudowany z
cz�stek jeszcze mniejszych. Nowoczesna teoria atomu datuje si� od Johna Daltona,
angielskiego fizyka (1766-1844), kt�ry opublikowa� w 1808 r. ksi��k� pt. New System
of Chemical Philoso phy. Przedstawi� w niej pogl�dy bardzo podobne do wsp�czesnych.
Twierdzi�, �e ka�dy pierwiastek chemiczny ma inny rodzaj atom�w i wszystkie
substancje (nazywane dzi� zwi�zkami chemicznymi) s� po prostu r�nymi kombinacjami
tych atom�w. Pierwszy nowoczesny 641 model atomu zaproponowa� w 1912 r. Niels Bohr,
m�ody du�ski fizyk. Model ten znamy Atom 241
jako "model atomu Bohra". Jego g��wna idea jest nast�puj�ca. Elektrony mog�
zajmowa� tylko orbity znajduj�ce si� w �ci�le okre�lonych odleg�o�ciach od j� _
dra. Orbity te zosta�y nazwane orbitami dozwolonymi lub orbitarni Bobra.Przej�cie
elektronu z ni�szej orbity na wy�sz� wymaga dostar- czenia energii, kt�rej kosztem
zo stanie wykonana praca przeciwko sile przyci�gania, jak� j�dro wywiera na
elektron. W odwrotnym przypadku, je�eli elektron przechodzi z wy�szej orbity na
ni�sz�, powstaje nadmiar energii, kt�rej atom musi si� pozby�. Nale�y podkre�li�,
�e r�ne pierwiastki maj� r�ne orbity Bobra, poniewa� energia elektronu zale�y od
si�y, z jak� na elektron dzia�a j�dro i inne elektrony, a obie te si�y s� inne dla
ka�dego pierwiastka. Przej�ciom z wy�szej or642 bity Bobra na ni�sz� to
warzyszy emisja �wiat�a. Je�eli z jakich� powod�w elektron znajdzie si� na wy�szej
orbicie, to mo�e spontanicznie przeskoczy� w d� na ni�sz� orbit�. Kiedy nast�puje
taki przeskok, r�nica energii mi�dzy pocz�tkow� a ko�cow� orbit� opuszcza atom
wpostaci fotonu. W wyniku tego procesu atom cmitu.jc swicnlo i inne formy
promicniowar~i;i clcklromagnetycznego. Kiedy atom absorbuje 643 �wiat�o, elektron
priechodzi z ni�szej orbity Bobra na wy�sz�. Energia fotonu mo�e by� zaabsorbowana
przez atom i u�yta do przeniesienia elektronu z ni�szej orbity na wy�sz�. 644
Istnienie orbit Bobra wyja�nia, dlaczego r�ne
pierwiastki wysy�aj� �wiat�o o r�nych barwach. Elektron przenosi si� z jednej
orbity na drug�, emituj�c lub absorbuj�c dok�adnie okre�lon� ilo�� energii. To z
kolei oznacza, �e atom danego pierwiastka jest zdolny do absorbowania i emitowania
zawsze tych samych, �ci�le okre�lonych ilo�ci energii. Poniewa� energia fotonu jest
zwi�zana z d�ugo�ci� fali, a st�d i z barw�, ka�dy pierwiastek mo�e emitowa� i
absorbowa� tylko pewne barwy. Z tego powodu neon �wieci na czerwona, a lampy
uliczne, w kt�rych �wieca pary sodu, s� ��te. Atom absorbuje lo, co 645 emituje.
Absorpcja swiat�a przez atom milwi;ula prre

242 FIZYKA WSPӣCZESNA


Mechanika kwantowa 243
"linie papilarne"
$wiat�o emitowane przez atom to jego "linie papilarne".
j�ciu elektronu w g�r� mi�dzy dwiema orbitami, podczas gdy emisja �wiat�a o tej
samej d�ugo�ci fali odpowiada przej�ciu elektronu w d� mi�dzy tymi samymi dwiema
orbitami. R�nica energii mi�dzy dwiema orbitami nie zale�y od kierunku skoku
kwantowego. Z tego wynika, �e je�eli atom mo�e emitowa� jak�� barw�, to r�wnie�
musi by� zdolny do jej absorbowania. Barwy emitowane przez 646 atomy danego
pierwiast
ka stanowi� jego atomowy "odcisk palca", poniewa� nie ma takich dw�ch pierwiastk�w,
kt�re mia�yby takie same orbity Bohra. Sta�o si� to podstaw� ga��zi nauki zwanej
spektroskopi�. Fakt, �e ka�dy pierwiastek emituje i absorbuje inny zestaw barw,
umo�liwia zidentyfikowanie jego obecno�ci w ma�ych pr�bkadr materia�u. Na rysunku
powy�ej przedstawiono szkic urz�dzenia, kt�re mog�oby s�u�y� do analizy �wiat�a
pochodz�cego z pr�bki. R�ne kolory �wiat�a, emitowane przez badan� pr�bk�, s�
rozszczepione przez pryzmat, tworz�c "odcisk palca" tej pr�bki na kliszy
fotograficznej lub (cz�ciej) w detektorze elektronicznym. Instrument taki nazywany
jest spektroskopem. "Odcisk palca" ka�dego pierwiastka i ka�dego zwi�zku
chemicznego jest inny. Spektroskopia pomaga 647 astronomom. Na pocz�tku XIX w.
Auguste Comte, tw�rca nowoczesnej socjologii, opublikowa� list� problem�w,
kt�rewed�ug niego nigdy nie b�d� roz-
wi�zane. Analiza sk�adu chemi-
e eznego gwiazd zaj�a na tej li�cie
wysok� pozycj�.
Tymczasem rozw�j spektro-
skopii w XIX w. umo�liwi� doko-
nanie w�a�nie takiej analizy. Ob-
serwuj�c �wiat�o emitowane
przez gwiazdy, mo�emy zarejest-
rowa� "odciski palc�w" pierwia-
stk�w znajduj�cych si� w gwie�-
dzie, mimo �e odleg�a jest ona od
nas o miliony lat �wietlnych i nie
_ dostaniemy z niej nigdy do r�ki
ani odrobiny materii.
dQWsp�cze�ni fizycy przed~~'V stawiaj� dziwny obraz atomu. O kwantowych cz�stkach,
takich jak elektron, my�li si� bardziej w terminach funkcji falowej ni� jako o
klasycznej cz�stce. Elektrony bardziej przypominaj� drgaj�c� chmur� otaczaj�c�
j�dro ni� planety na orbitach wok� S�o�ca. Elektrony z najwi�kszym
prawdopodobie�stwem znale�� mo�na w miejscach, w kt�rych chmury te s� najbardziej
zag�szczone. Mechanika kwantowa
Specyfika mechaniki 649 kwantowej. S�owo guantum jest pochodzenia �aci�skiego i
oznacza pewn� �ci�le okre�lon� ilo��. Wielko�ci fizyczne dotycz�ce j�der atomowych
i cz�stek elementarnych, takie jak masa, �adanek elektryczny, energia i p�d,
przyjmuj� tylko pewne okre�lone warto�ci. Mechanika kwantowa jest ga��zi� nauki
po�wi�con� opisowi ruchu obiekt�w w �wiecie wewn�trzatomowym. Ludziom maj�cym do
czy650 hienia z mechanik� kwantow� najwi�cej trudno�ci sprawia pod�wiadome
za�o�enie, �e obiekty b�d� si� tak samo zachowywa� w �wiecie kwantowym, jak si�
zachowaj� w otaczaj�cym nas �wiecie du�ych obiekt�w. Intuicja wskazuj�ca nam, jak
si� powinny iachowywa� przedmioty, jest oparta na naszym do�wiadczeniu z duiymi
obiektami, kt�re porusrajy si� z normalnymi pr~:dku�ciami. Nic

244 FIZYKA WSPӣCZESNA


ma jednak powodu oczekiwa�, �e obiekty bardzo ma�e lub poruszaj�ce si� z ogromnymi
pr�dko�ciami b�d� si� zachowywa� podobnie jak te, kt�re znamy. W �wiecie kwantowym
nie 651 mo�na obserwowa� niczego, nie zmieniaj�c jednocze�nie stanu obserwowanego
obiektu: W medranice newtonowskiej zak�adamy, �e mo�emy co� obserwowa�, na przyk�ad
kul� bilardow� lub Ziemi�, nie zmieniaj�c tego obiektu. Za�o�enie to jest
usprawiedliwione, poniewa� energia �wiat�a, kt�re po odbiciu od kuli bilardowej
dociera do naszego oka, jest tak niesko�czenie ma�a, �e jeste�my pewni, i� nie
oddzia�uje ona na kul�. W �wiecie kwantowym natomiast jedyn� drog� obserwowania
elektronu jest doprowadzenie do zderzenia z nim drugiego elektronu lub podobnej
cz�stki. W procesie tym obserwowany obiekt ulegnie zmianie. Zasada nieoznaczono�ci
652 Heisenberga jest cz�ci� mechaniki kwantowej. Niemiecki fizyk Werner Heisenberg
pierwszy w pe�ni zrozumia� ukryte znaczenie natury obserwacji w mechani ce
kwantowej. Zasada, kt�ra nosi jego nazwisko, g�osi, �e poniewa� obiekty kwantowe
nie mog� by� obserwowane bez jednoczesnej ich zmiany, nie jest mo�liwe zmierzenie
pewnych wielko�ci jednocze�nie. Na przyk�ad, nie mo�na w tym samym momencie pozna�
po�o�enia i pr�dko�ci danego obiektu. Im dok�adniej poznaje si� warto�� po�o�enia,
tym mniej pewna staje si� jego pr�dko�� i odwrotnie. Zasada nieoznaczono�ci
Heisenberga jest wyra�ona nast�puj�cym wzorem: 4x~4v , h/4~m
gdzie: ~x - niepewno�� naszej wiedzy o po�o�eniu cz�stki, 4 v - niepewno�� naszej
wiedzy o pr�dko�ci cz�stki, h - wielko�� znana jako sta�a Plancka, m - masa
cz�stki. Z zasady nieoznaczono�ci 653 nie wynika, �e w �wiecie kwantowym dok�adne
pomiary nie s� mo�liwe. G�osi ona po prostu, �e je�eli wybierze si� dok�adnie
zmierzenie jednej wielko�ci, to trzeba zap�aci� za t� wiedz�, porzucaj�c wszelk�
nadziej� zmierzenia dok�adnie innej wielko�ci. Inaczej m�wi�c, je�eli chcesz zna�
Mechanika kwantowa 245
dok�adnie pozycj� cz�stki, mo�esz wykona� to w taki spos�b, �e 4x (niepewno��
po�o�enia) b�dzie r�wna zeru. Zasada nieoznaczono�ci w tym przypadku spe�ni si�
wtedy, gdy 0 v (niepewno�� pr�dko�ci) b�dzie r�wna niesko�czono�ci - pr�dko�� nie
b�dzie mia�a w og�le �adnej warto�ci. Mo�na te� dok�adnie zmierzy� po�o�enie
obiektu. Mo�na dok�adnie zmierzy� pr�dko��. Mo�na zmierzy� jednocze�nie zar�wno
po�o�enie, jak i pr�dko��, ale z pewnym kompromisowym poziomem precyzji. Zgodnie z
zasad� nieoznaczono�ci nie spos�b z du�� dok�adno�ci� zmierzy� jednocze�nie obu
tych wielko�ci. Poniewa� obowi�zuje za654 Bada nieoznaczono�ci, firycy opisuj�
uk�ady kwantowo-mechaniczne w terminach prawdopodobie�stwa. Je�eli na przyk�ad nie
wiesz, czy cz�stka porusza si� r pr�dko�ci� 3 m/s, czy 6 m/s, to nie jeste� zdolny
z bardzo du�� dok�adno�ci� przewidzie�, gdzie ta cz�stka b�dzie za dziesi�� sekund.
Konsekwencj� tego jest konicczno�� opisywania zachowania cz�stki w terminach
prawdopodohic�stwa. Je�eli idzie o powy�szy przyk�ad, mo�esz powiedzie�, �e
n,ijwi�ksze jest prawdopodobie� stwo, i� cz�stka znajduje si� po dziesi�ciu
sekundach 45 m dalej. Jest tak�e pewna szansa, �e przebieg�a ona tylko 30 m, a jest
r�wnie� pewna szansa, �e przeby�a a� 60 m. W mechanice kwantowej wszystko jest
opisane za pomoc� wielko�ci nazwanej funkcj� falow�. Jak wskazuje sama nazwa,
funkcja falowa jest podobnym do fali opisem elektronu, fotonu lub innej cz�stki.
Warto�� amplitudy funkcji falowej w pewnym punkcie odpowiada prawdopodobie�stwu
znalezienia cz�stki w tym punkcie. Je�li wi�c masz funkcj� falow� z maksimum, z
szybko malej�c� warto�ci� amplitudy po obu jego stronach, wtedy powiesz, �e
prawdopodobie�stwo znalezienia cz�stki w maksimum jest najwi�ksze, a po obu jego
stronach znacznie mniejsze. Albert Einstein by� 655 wrogiem mechaniki kwantowej.
Wi�kszo�� ludzi wie, �e sp�dzi� swoje ostatnie lata jako nieprzejednany wrog
mechaniki kwantowej, mimu �e sam by� jednym zwielkich pionier�w tej dziedziny
wiedzy. Sw�j sprzeciw wobec probabilistycznego aspektu mc

246 FIZYKA WSPӣCZESNA


Mechanika kwantowa 247
chamki kwantowej podsumowa� m�wi�c: "B�g nie gra w ko�ci ze �wiatem". Opowiada si�,
�e Niels Bohr, d�ugoletni przyjaciel Einsteina, tak si� zirytowa� powtarzaniem tego
zdania, �e kiedy� odpar� z przek�sem: "Albercie! Przesta� m�wi� Panu Bogu, co ma
robi�!" Cz�steczki zachowuj� si� 656 jak fale - przyk�adem mo�e by� elektron.
Zwykle my�limy o elektronie jak o czym� pokrewnym pi�ce baseballowej,
zlokalizowanym kawa�ku materii, czyli czym�, co zazwyczaj uwa�amy za cz�stk�.
Obserwowano wiele sytuacji, w kt�rych elektron zachowywa� si� jak ma�y pocisk.
Jednak w pewnych okoliczno�ciach elektron mo�e ulega� interferencji i wtedy
zachowuje si� jak fala. Je�eli na przyk�ad skieruje si� strumie� elektron�w na
przes�on� z dwiema szczelinami, to na ekranie za przes�on� powstan� pasma o du�ym i
ma�ym nat�eniu na przemian, dok�adnie takie, jak pr��ki na ekranie po przej�ciu
�wiat�a przez szczeliny. W takich do�wiadczeniach elektron zachowuje si� jak fala.
~% Fale czasami zachowuj� ~~ / si� jak cz�stki. Istnieje a� nadto dowod�w na to, �e
�wiat�o jest fal�. Z drugiej strony, w zjawisku fotoelektrycznym �wiat�o zachowuje
si� tak jak cz�stka. Zjawisko to (wyja�nione przez Einsteina w 1905 r.) przebiega
nast�puj�co. Kiedy �wiat�o uderza w pewne metale, uwalnia z nich elektrony.
Elektrony te wybiegaj� z metalu bardzo szybko, tak �e mo�na to zmierzy� jedynie za
pomoc� najszybszych nowoczesnych instrument�w elektronicznych. Jedynym sposobem
wyja�nienia tak szybkiej emisji jest za�o�enie, �e �wiat�o zderzaj�ce si� z
elektronem dzia�a jak kula bilardowa, wyrzucaj�c elektron natychmiast, a nie jak
fala, kt�ra powoli zdejmuje elektron z atomu. 658 Rozci�g�o�� fotonu zwi�zanego ze
zwy
czajnym �wiat�em widzialnym wynosi oko�o 90 cm.
Graficzne przedstawienie fotonu.
659 Czy dualizm falowo-korpuskularny jest proble
mem, czy nie? Do�� d�ugo fizycy uwa�ali, �e wszystko musi by� albo cz�stk�, albo
fal�. Zachowanie cz�stek w �wiecie kwantowym wprawia�o ich w zak�opotanie. Wydawa�o
si�, �e spos�b zachowania, jaki ujawni elektron, zale�y od rodzaju przeprowadzanego
do�wiadczenia. Nazwali oni ten problem dualizmem falowo-korpuskularnym. Nie wydaje
si�, �eby dualizm stanowi� problem. Istnienie "paradoksu" m�wi nam po prostu, �e
przyj�li�my niew�a�ciwe za�o�enie. Zastosowali�my nieadekwatne poj�cia do nowej
sytuacji, poniewa� w �wiecie kwantowym nic nie jest ani cz�stk�, ani fal�.
Elektrony i fotony s�, czym s� - obiektami, kt�re czasami zachowuj� si� jak
cz�stki, a czasem jak fale i w rzeczywisto�ci stanowi� trzeci rodzaj obiekt�w,
kt�rych dot�d nie poznali�my dok�adnie. W nowoczesnej szybkiej elektronice mo�liwe
jest zaaran�owanie nast�puj�cej sytuacji. Cz�stk� wysy�a si� do wn�trza przyrz�du i
podczas gdy ona wci�� jeszcze jest w drodze, decydujemy, czy zostanie
przeprowadzony eksperyment "falowy", czy "korpuskularny". Decyzj� t� podejmuje si�
odpowiednio pi>�no, hy cz�stka nie mog�a si� "rozmy�li�". Kiedy taki eksperyment
GUSOIIIC Wykonany, otrzymamy wyniki przewidziane przez mechanik� kwantow� -
zachowanie "falowe" w do�wiadczeniach falowych i "korpuskularne" - w
korpuskularnych. Teoria jest w�a�ciwa, lecz jak mo�na wyobrazi� sobie elektron,
je�eli zachowuje si� tak, jak to zosta�o opisane? Dualizm falowo-korpus660 kularny
pozwala na wyja�nienie modelu atomu Bohra. Kiedy model atomu Bohra zosta�
przedstawiony po raz pierwszy, istnienie orbit dozwolonych by�o zagadk�. Teraz
rozumiemy, �e s� to jedyne orbity, dla kt�rych falowy opis elektronu jest zgodny z
korpuskularnym. Na orbicie "nie dozwolonej" elektron m�g�by by� na przyk�ad
stabilny, lecz traktowany jako fala nie mie�ci�by si� na niej ca�kowit� ilo�� razy.
Je�eli pasowa�by do tej orbity na przyk�ad jako fala, lecz jako cz�stka porusza�
si� za szybko, taki.c nie m�g�by zosta� na tej orbicie. Orbit� dozwolon� otrzynmmy
tylko wtedy, gdy oba tc punkty widzenia s� zgodne, trn. i cz~tstka jest stabilna, i
fala pasu,jc do or

248 FIZYKA WSPӣCZESNA


Mechanika kraantowa 249
bity. Tak wi�c orbity Bohra s� to te orbity, dla kt�rych nie stanowi r�nicy, czy
elektron jest cz�stk�, czy fal�. ~` OO
Atom Bohra.
Pod koniec swojej kariery 661 Albert Einstein wymy�li� ki�ka paradoks�w, za pomoc�
kt�rych mia� nadziej� udowodni� kolegom, �e obrali z�� drog�. Jego ostatnia pr�ba
walki zosta�a podj�ta w 1935 r. Wraz z dwoma kolegami zaproponowa� co�, co teraz
nazywa si� paradoksem EPR (inicja�y pochodz� od nazwisk autor�w-Einstein, Podolsky
i Rosen). Paradoks ten jest nast�puj�cy. Je�eli j�dro rozpadnie si� na dwie
identyczne cz�stki, to musz� one odlecie� w przeciwne strony. Je�eli cz�stki te
wiruj� i je�eli ta, kt�ra pobieg�a na prawo, wiruje w kierunku zgodnym z ruchem
wskaz�wek zegara, to cz�stka, kt�ra odlecia�a w lewo, musi wirowa� w kierunku
przeciwnym do ruchu wskaz�wek zegara. Co si� stanie, je�eli pozwoli si� cz�stkom
odlecie� daleko od siebie, zanim ich spiny zostan� zmierzone, a potem zmierzy si�
spin tylko jednej z nich, na przyk�ad tej, kt�ra polecia�a w prawo? Einstein
twierdzi�, �e je�li oka�e si�, i� ta cz�stka wiruje zgodnie z ruchem wskaz�wek
zegara, to cz�stka, kt�ra odlecia�a w lewo, musi wirowa� w kierunku przeciwnym.
Twierdzi� tak�e, �e cz�stki te musz� tak w�a�nie wirowa� w trakcie ca�ej drogi,
niezale�nie od tego, czy ich spiny zostan� zmierzone, czy nie (w przeciwie�stwie do
mechaniki kwantowej, wed�ug kt�rej ta w�asno�� cz�stki powstaje dopiero w momencie
pomiaru - przyp. t�um.). Mia�o to dowodzi�, �e "w rzeczywisto�ci" cz�stki maj�
okre�lone w�asno�ci ca�y czas, a zasada nieoznaczono�ci jest skutkiem naszego braku
mo�liwo�ci zmierzenia tych w�asno�ci. Einstein g�osi�, �e prawdziwa teoria
opisuj�ca �wiat kwantowy nie b�dzie musia�a niczego wyja�nia� za pomoc�
prawdopodobie�stwa. 662 Twierdzenie Bella zamienia sp�r o realno�� me
chaniki kwantowej w problem mo�Gwy do rozstrzygni�cia przez do okre�lonego spinu,
cionciki nie jest on mierzony. Wydaje si� zatem, �e natura zdecydowa�a si� stworzy�
�wiat kwantowy inny ni� ten, do kt�rego przywykli�my. Mo�e si� nam to podoba� lub
nie, lecz w�a�nie taki jest stan rzeczy. 664 Je�eli chcesz uprawia� gry kwantowe,
musisz
przestrzega� kwantowych regu�. W tym celu trzeba zaakceptowa� na poziomie
intelektualnym fakt, �e mechanika kwantowa jest probabilistyczna. Pow�d, dla
kt�rego powinni�my to zrobi�, jest nast�puj�cy. W g��bi naszych serc wierzymy, �e
elektron naprawd� jest podobny do pi�ki baseballowej, nawet je�eli fizycy to
kwestionuj�. Twierdzenie Bella i jego do�wiadczalne potwierdzenie zmuszaj� nas do
zaakceptowania faktu, �e �wiat kwantowy jest fundamentalnie i nieodwracalnie r�ny
od tego, kt�ry znamy. Na poziomie kwantowym mamy do czynienia, poprzez r�wnania
matematyczne, z wielko�ciami, kt�rych nie mo�emy zaobserwowa� ani nawet wyobrazi�
ich sobie. Nie da sip zaprzeczy�, �e jest to dla ludzi trudne do przyj�cia - nawet
clla r;ihartowanych fizyk�w. - �wiadczenie. W 1962 r. szkocki _ fizyk John Bell
wykaza�, �e mo�na sprawdzi� do�wiadczalnie ide�, na kt�rej oparty jest paradoks
EPR, �ledz�c wielko�ci mo�liwe do zmierzenia (takie jak zale�no�� mi�dzy kierunkiem
poruszania si� cz�stki a kierunkiem jej spinu). Wykaza� on, �e istniej� mi�dzy tymi
wielko�ciami pewne zale�no�ci, kt�re b�d� spe�nione, je�eli cz�stka posiada spin w
czasie mi�dzy jej wyemitowaniem a pomiarem, lecz istniej� tak�e inne zale�no�ci
spe�nione tylko w przypadku, gdy cz�stka podczas tego przebiegu musi by� opisana za
pomoc� funkcji falowej (zgodnie z mechanik� kwantow� cz�stka nie ma okre�lonego
spinu w przypadku, gdy nie jest on mierzony). W latach siedemdzie663 si�tych kilka
r�nych laboratori�w na �wiecie przeprowadza�o do�wiadczenia, kt�re sugerowa� Bell.
Najbardziej znacz�ce z nich zosta�y wykonane w laboratorium Alaina Aspecta w
Pary�u. Stwierdzono, �e przewidywania mechaniki kwantowej, ��cznie z jej
probabilistycznymi elektronami i fotonami, by�y s�uszne; elektron nie posiada

250 FIZYKA WSPӣCZESNA


Szcz�g�lna i og�lna teoria wzgl�dno�ci
665 Teori� wzgl�dno�ci rozumie wi�cej ni� kilkana
�cie os�b, wbrew powszechnemu przekonaniu, �e jest inaczej. Szczeg�lna teoria
wzgl�dno�ci jest wyk�adana na pierwszym i drugim roku ameryka�skich uczelni
technicznych i college'�w. Podstawy teorii wzgl�dno�ci s� tak�e wyk�adane na
wy�szych latach studi�w wydzia��w humanistycznych. Og�lna teoria wzgl�dno�ci jest
przedmiotem studi�w na ostatnich latach wydzia��w fizyki i astronomii. Podobnie jak
w przypadku wielu innych teorii w nauce - g��wna idea teorii wzgl�dno�ci jest
prosta, chocia� od czasu do czasu matematyka sprawia troch� trudno�ci. Wzgl�dno��
nie ma nic 666 wsp�lnego z relatywizmem, tzn. z niejasnym stwierdzeniem, �e
"wszystko jest wzgl�dne". W rzeczywisto�ci teoria wzgl�dno�ci skupia si� na tych
aspektach �wiata fizycznego, kt�re nie s� wzgl�dne, tzn. na tych, kt�re nie
zmieniaj� si�, kiedy ob serwator zmienia sw�j punkt obserwacji. Ma�o znanym faktem
jest, �e Albert Einstein wola� nazwa� swoj� teori� teori� niezmiennik�w ni� teori�
wzgl�dno�ci. Czu�, �e termin ten lepiej oddaje jego my�l. Gdyby go pos�uchano,
mogliby�my unikn�� zamieszania, jakie towarzyszy teorii wzgl�dno�ci od jej
pocz�tk�w. 667 Zgodnie z zasad� wzgl�dno�ci - prawa fizyczne s�
takie same we wszystkich uk�adach odniesienia i niezale�nie od tego, w jakim
miejscu Wszech�wiata si� znajdujesz, odkryjesz dzia�anie tych samych praw
fizycznych. Jest to prawdziwe nawet wtedy, gdy te same zdarzenia wygl�daj� r�nie
dla r�nych ludzi. Zasada ta g�osi, �e podstawy fizycznego obrazu �wiata stanowi�
prawa przyrody, a nie same zjawiska. Na przyk�ad, je�eli stoisz spokojnie, a kto�
przeje�d�aj�cy obok ciebie poci�giem rzuci pi�k� baseballow�, obaj podacie r�ne
Szczeg�lna i og�lna teoria wzgl�dno�ci 251
opisy tego, co widzicie. Osoba z poci�gu powie, �e pi�ka spad�a prosto w d�, ty
powiesz, �e spadaj�c porusza�a si� w kierunku ruchu poci�gu. Oba opisy zjawiska nie
zgadzaj� si� ze sob� i w tym sensie opis spadania pi�ki jest rzeczywi�cie wzgl�dny.
Je�eli jednak ty i ta druga osoba z poci�gu przeprowadzicie liczb� do�wiadcze�
wystarczaj�c� do odkrycia praw rz�dz�cych ruchami cia�, to ka�dy z was odkryje
dok�adnie te same prawa. Prawa s� sta�e, a zjawiska wzgl�dne - to jest g��wna idea
kryj�ca si� za teori� Einsteina. Szczeg�lna teoria wzgl�668 dno�ci i og�lna teoria
wzgl�dno�ci r�ni� si� od siebie. Pierwsz� z nich Einstein og�osi� w 1905 r. Wed�ug
niej prawa przyrody s� takie same dla wszystkich obserwator�w, kt�rych uk�ady
odniesienia poruszaj� si� wzgl�dem siebie ze sta�� pr�dko�ci�. W poprzednim
przyk�adzie obie osoby, i stoj�ca na ziemi, i jad�ca poci�giem, by�y takimi
obserwatorami, poniewa� poci�g porusza� si� ze sta�� pr�dko�ci�. Og�lna teoria
wzgl�dno�ci g�osi, �e prawa natury s� te same dla wszystkich obserwator�w, nawet
je�eli poruszaj� si� wzgl�dem sie bie ruchem przy�pieszonym. Tak wi�c og�lna teoria
wzgl�dno�ci zawiera w sobie szczeg�ln� teori�, lecz obejmuje znacznie wi�cej
zjawisk. Teoria wzgl�dno�ci 669 by�a najs�awniejszym dzie�em Einsteina, lecz nie za
ni� dosta� Nagrod� Nobla. Prawd� m�wi�c, konserwatyzm �rodowiska fizyk�w we
wczesnych latach naszego wieku by� tak wielki, �e przyznano Einsteinowi t� nagrod�
za jego prace nad zjawiskiem fotoelektrycznym. ~%n Teoria wzgl�dno�ci nie / V jest
sprzeczna z mechani
k� Newtona. Za pomoc� obu tych teorii mo�na przewidywa� wyniki do�wiadcze�.
Przewidywania te r�ni� si� od siebie, lecz r�nica jest znacz�ca tylko dla obiekt�w
poruszaj�cych si� z pr�dko�ci� blisk� pr�dko�ci �wiat�a. Dla obiekt�w poruszaj�cych
si� z normalnymi pr�dko�ciami przewidywania szczeg�lnej teorii wzgl�dno�ci i
mechaniki Newtona s� w istocie identyczne. Z tego powodu m�

252 FIZYKA WSPӣCZESNA


wimy, �e szczeg�lna teoria wzgl�dno�ci zawiera w sobie fizyk� Newtona, a nie, �e j�
zast�puje. Powtarza ona wyniki uzyskane dzi�ki mechanice Newtona przy ma�ych
pr�dko�ciach, lecz zjawiska zachodz�ce z du�ymi pr�dko�ciami opisuje dok�adniej.
Zgodnie z teori� wzgl�d671 po�ci pr�dko�� �wiat�a jest wielko�ci� specjaln�.
Pr�dko�� ta, oznaczana zwykle liter� "c", odgrywa szczeg�ln� rol� w teorii
wzgl�dno�ci, poniewa� jest wbudowana w r�wnania ' Maxwella. Jest to jedyna pr�dko��
wyr�niona w ten spos�b i jedyna, na jak� wszyscy obserwatorzy musz� si� zgodzi�,
je�eli zasada wzgl�dno�ci jest zgodna z prawd�. Przewidywania teorii 672
wzgl�dno�ci nie zgadzaj� si� z naszym codziennym do�wiadczeniem. Na przyk�ad je�eli
stoisz w wagonie poci�gu poruszaj�cego si� z pr�dko�ci� 30 km/h i rzucisz pi�k� w
kierunku ruchu poci�gu z pr�dko�ci� 20 km/h, oczekujesz, �e obserwator stoj�cy na
ziemi zobaczy pi�k� poruszaj�c� si� z pr�dko�ci� 50 km/h - tzn. pr�dko�ci� pi�ki
plus pr�dko�� poci�gu. Zamiast tego za��my, �e jedziesz poci�giem i wysy�asz
promie� �wiat�a w kierunku jazdy poci�gu. Wed�ug twoich obserwacji �wiat�o porusza
si� z pr�dko�ci� 300 000 km/s. Je�eli zasada wzgl�dno�ci jest s�uszna, to
obserwator stoj�cy na ziemi tak�e zmierzy pr�dko�� 300 000 km/s, a nie 300 000 km/s
plus 30 km/h. Je�eli osoba stoj�ca na ziemi zmierzy�aby inn� pr�dko�� ni� ty, to
r�wnania Maxwella nie mog�yby by� takie same dla obu obserwator�w i zasada
wzgl�dno�ci okaza�aby si� nies�uszna. Fizycy s� sk�onni zaakceptowa� tak dziwn�
propozycj� tylko dlatego, �e teoria wzgl�dno�ci jest tak dobrze potwierdzona
eksperymentalnie. 673 Teoria wzgl�dno�ci g�osi, �e poruszaj�ce si� zegary
chodz� wolniej. Proponuj� wyobra�enie sobie zegara, kt�ry pracuje tak, jak pokazano
na rysunku. Zapala si� lampa b�yskowa, �wiat�o w�druje do zwierciad�a, odbija si�
od niego i jest rejestrowane. Ca�a ta sekwencja b�ysk, odbicie, zarejestrowanie
odbitego �wiat�a - stanowi jedno "tykni�cie" zegara. Gdyby� obserwowa� taki zegar
umieszczony w wagonie jad�cego poci�gu, to droga �wiat�a wyda�aby ci si� podobna do
z�b�w pi�y, co wida� na rysunku. Zanim �wiat�o przebieg�oby do zwierciad�a i z
powrotem, ca�y aparat przejecha�by pewien odcinek drogi w prawo. �wiat�o w zegarze
poruszaj�cym si� przemieszcza�oby si� po drogach uko�nych, podczas gdy �wiat�o w
zegarze pozostaj�cym w spoczynku bieg�oby w g�r� i w d�. Je�eli w obu przypadkach
�wiat�o porusza si� z t� sam� pr�dko�ci�, jedno "tykni�cie" zegara pozostaj�cego w
spoczynku jest kr�tsze ni� jedno "tykni�cie" zegara, kt�ry si� porusza. Jest to
podstawa twierdzenia, �e wed�ug teorii wzgl�dno�ci poruszaj�ce si� zegary chodz�
wolniej. Paradoks bli�ni�t wcale 674 nie jest paradoksem. Powsta� dlatego, �e
zgodnie z teori� wzgl�dno�ci, je�eli jedno z dw�ch Szczeg�lna i og�lna teoria
wzgl�dno�ci 253
identycznych bli�ni�t sp�dzi swoje �ycie w rakiecie podr�uj�cej z pr�dko�ci� blisk�
pr�dko�ci �wiat�a, to po powrocie na Ziemi� b�dzie m�odsze od swego brata. Dzi�
wiemy, �e paradoks bli�ni�t jest zjawiskiem realnym (patrz ni�ej). Innymi s�owy,
zjawisko to nie powinno by� nazywane paradoksem bli�ni�t, lecz efektem bli�ni�t.
Zwalnianie chodu poru675 szaj�cych si� zegar�w mo�e by� sprawdzone do�wiadczaInie.
W 1960 r. grupa naukowc�w z Uniwersytetu Michigan ustawi�a zegary atomowe w
samolotach, kt�re lecia�y w podr� dooko�a �wiata. Kiedy zegary uko�czy�y swoj�
podr�, por�wnano ich wskazania z identycznymi zegarami pozostawionymi w
laboratorium. Wynik by� nast�puj�cy: podr�uj�ce zegary "tykn�y"

254 FIZYKA WSPӣCZESNA


mniej razy ni� pozostawione w laboratorium. Oczywi�cie s� to zegary, kt�re mog�
zmierzy� czas z dok�adno�ci� do trzynastego miejsca po przecinku, a nie r�czne
zegarki, jakimi pos�ugujemy si� na co dzie�. Jedynie tak dok�adne zegary mog�y
potwierdzi� zasad�, �e czas jest wzgl�dny. 676 Opr�cz tego, �e poruszaj�ce si�
zegary zwalniaj�,
szczeg�lna teoria wzgl�dno�ci przewiduje, i� d�ugo�� obiekt�w poruszaj�cych si�
b�dzie mniejsza w kierunku ruchu, a tak�e obiekty poruszaj�ce si� b�d� ci�sze ni�
te, kt�re pozostaj� w spoczynku, oraz �e masa i energia s� r�wnowa�ne. Twierdzenie:
"Teoria 677 wzgl�dno�ci g�osi, �e nic nie mo�e porusza� si� z pr�dko�ci� wi�ksz�
ni� pr�dko�� �wiat�a", jest nie ca�kiem prawdziwe. Zgodnie z teori� wzgl�dno�ci,
je�eli zaczmesz przy�piesza� jaki� obiekt, to stanie si� on bardziej masywny. Im
jego pr�dko�� b�dzie bli�sza pr�dko�ci �wiat�a, tym obiekt r�wnie� b�dzie
masywniejszy. Gdyby osi�gn�� pr�dko�� �wiat�a, jego masa sta�aby si� niesko�czenie
wielka. Poniewa� przy�pieszenie nie
sko�czenie wielkiej masy wymaga niesko�czenie wielkiej si�y, wniosek, �e obiekt
nigdy nie mo�e osi�gn�� pr�dko�ci �wiat�a, wydaje si� s�uszny. W rzeczywisto�ci
argument ten znaczy tylko, �e nic, co teraz porusza si� wolniej ni� pr�dko��
�wiat�a, nie mo�e by� rozp�dzone do tej pr�dko�ci. Obiektami poruszaj�cymi si� z
pr�dko�ci� �wiat�a s� - z definicji - fotony. 678 Pewni naukowcy sugeruj�, �e mo�e
ist
nie� ca�a klasa cz�stek, kt�re zawsze poruszaj� si� z pr�dko�ci� wi�ksz� ni�
pr�dko�� �wiat�a i nie mog� by� spowolnione do mniejszych pr�dko�ci. Nazywaj� oni
te cz�stki tachionami. Poszukiwania tachion�w nie zako�czy�y si� sukcesem, wi�c
dot�d nie wiemy, czy one istniej�, czy nie. Nawiasem m�wi�c, specjali�ci od
tachion�w nazywaj� normalne cz�stki tardionami (opiesza�e - przyp. t�um.). 679 E
met. Energia obiektu r�wna jest jego masie
pomno�onej przez pr�dko�� �wiat�a podniesion� do kwadratu. Chemia 255
Qn R�wnowa�no�� masy ~VV i energii jest dobrze potwierdzona do�wiadczalnie.
Niewykluczone, �e elektryczno�� w �ar�wce, kt�rej u�ywasz do czytania tej ksi��ki,
powsta�a wskutek przekszta�cenia w reaktorze j�drowym masy w energi�. Mo�esz zatem
powiedzie�, �e fakt zapalania si� �wiat�a po przyci�ni�ciu w��cznika jest
do�wiadczalnym sprawdzeniem teorii wzgl�dno�ci. Przemian� energii w mas� obserwuje
si� w wi�kszo�ci akcelerator�w �wiata, gdy cz�stki s� przyspieszane do pr�dko�ci
bliskiej pr�dko�ci �wiat�a, a nast�pnie doprowadza si� do ich zderzenia. W
zderzeniach (yCh CY45C energii poruszaj�cych si� cz�stek jest przekszta�cana w
masy: i powstaje du�a liczba cz�stek, ktcirc nic istnia�y wcze�niej. Og�lna teoria
wzgl�dno1 �ci jest obecnie najlepsz�
pr�b� zbli�enia si� do teorii grawitacji. Aparat matematyczny og�lnej teorii
wzgl�dno�ci jest o wiele bardziej z�o�ony ni� szczeg�lnej teorii wzgl�dno�ci. Mimo
to wyniki og�lnej teorii wzgl�dno�ci wynikaj� z jej postulat�w z tak� sam�
bezlitosn� logik�, jak w szczeg�lnej teorii wzgl�dno�ci. Og�lna teoria wzgl�dno�ci
jest obecnie najlepsz� teori� grawitacji. Chemia
Chemia jest ga��zi� wie682 dzy, kt�ra zajmuje si� powstawaniem i w�asno�ciami cz�s
-teczek zwi�zk�w chemicznych. Zwi�zkami chemicznymi nazywa si� te substancje,
kt�rych cz�steczki zbudowane s� co najmniej z dw�ch atom�w r�nych rodzaj�w.
Cz�steczki jednoatomowe lub sk�adaj�ce si� z wi�kszej liczby atom�w tego samego
rodzaju tworz� pierwiastki chemiczne. Chemia zajmuje centraln� pozycj� w�r�d nauk
przyrodniczych i rozprzestrzenia si� na wszystkie inne dziedziny. Badamy na
przyk�ad oddzia�ywania chemiczne w gwiazdach, minera�ach, kom�r

256 FIZYKA WSPӣCZESNA


kadr i w substancjach obecnych w �ywych organizmach.
Reakcja chemiczna za683 chodzi wtedy, kiedy atomy ��cz� si� ze sob�. W niekt�rych
reakcjach energia si� uwalnia, podczas gdy inne nie zajd�, je�eli energia nie
zostanie im dostarczona. Na przyk�ad ciep�o si� uwalnia, gdy tlen reaguje z w�glem
w ognisku, w kt�rym p�onie drewno. Nie mo�na natomiast upiec ciasta, nie
dostarczaj�c mu energii w formie ciep�a. Je�eli w reakcji energia si� uwalnia, jest
to reakcja egzotermiczna, je�eli reakeja potrzebuje energii, to jest ona
endotermiczna. Prawie ka�dy materia�, 684 z jakim stykasz si� w �y
ciu codziennym, jest zbudowany z kombinacji atom�w, a nie z pojedynczych atom�w.
Nawet powietrze, kt�rym oddychasz, sk�ada si� g��wnie z cz�steczek tlenu i azotu
(ka�da z nich zbudowana jest z dw�ch atom�w zwi�zanych ze sob�). Ubranie, jakie
nosisz, jedzenie, a tak�e twoje cia�o sk�adaj� si� z cz�steczek. Wszystkie
cz�steczki s� 685 utworzone z oko�o stu pierwiastk�w chemicznych. Kiedy w XVIII w.
rozpocz�to badania chemiczne w nowoczesnej formie, chemicy przekonali si� wkr�tce,
�e mog� roz�o�y� wszystkie zwyczajne materia�y na prostsze sk�adniki. Taka z�o�ona
struktura jak drewno mo�e by� roz�o�ona, w wyniku czego otrzyma si� w�giel (w
formie w�gla drzewnego) i r�ne gazy. Podczas wykonywania takich operacji chemicy
odkryli, �e istnieje podstawowa jednostka, poni�ej kt�rej substancja nie mo�e by�
roz�o�ona za pomoc� technik dost�pnych w owym czasie. Te "nierozk�adalne" sk�adniki
materii zosta�y nazwane pierwiastkami. Obecnie na li�cie pierwiastk�w jest ich
ponad sto. Atomy r�nych pierwias686 tk�w chemicznych r�ni� si� mi�dzy sob�.
Pierwiastki chemiczne r�ni� si� od siebie liczb� proton�w w j�drach i liczb�
elektron�w na orbitach. Je�li wi�c atom ma sze�� proton�w w j�drze i sze��
elektron�w na orbitach, jest atomem w�gla, je�li ma ich po osiem - atomem tlenu.
L~~/ Sk�onno�� atomu do od/ dzia�ywania z innymi ato
mami zale�y od sposobu, w jaki s� w nim rozmieszczone elektrony. Chemia 257
Kiedy atomy zbli�aj� si� do siebie, ka�dy z nich dostrzega najpierw zewn�trzne
elektrony partnera. To, czy atomy te zwi��� si� ze sob�, czy te� nie, zale�y od
tego, jak s� rozmieszczone elektrony na ich orbitach zewn�trznych. Okazuje si�
wi�c, �e to w�a�nie elektrony zewn�trzne decyduj�, czy atom we�mie udzia� w reakcji
chemicznej, czy nie. Elektrony na zewn�trznych orbitach atomu nosz� nazw�
elektron�w walencyjnych. Inaczej mo�na wyrazi� to nast�puj�co: w�asno�ci '
chemiczne pierwiastk�w zale�� od ich elektron�w walencyjnych. QQ Pierwiastki ci�sze
ni� ~V V uran zosta�y stworzone w laboratoriach. Naukowcy dokona6 tego w
odpowiednio zaplanowanych do�wiadczeniach. Pierwiastki te s� radioaktywne i maj�
kr�tkie okresy po�owicznego zaniku. Wi�kszo�� pierwiastk�w z dolnego rz�du uk�adu
okresowego zosta�a stworzona sztucznie. Podstawow� metod� tworzenia nowych
pierwiastk�w jest umieszczenie j�dra w akceleratorze, rozp�dzenie go i
doprowadzenie do zderzenia z innym j�drem. W wyniku takiej reakcji dwa j�dra czasem
ai� pol.(azy, tworz�c j�dro ci�sze, kt�re mamy nadziej� - zostanie zidentyfikowane,
zanim si� rozpadnic. Nazwy pierwiastk�w 689 chemicznych maj� r�ne pochodzenie. Na
przyk�ad wod�r ma tak� nazw�, poniewa� tworzy wod�. Niekt�re pierwiastki otrzyma�y
nazw� od koloru, jaki ich pary nadaj� p�omieniowi palnika gazowego. Ostatnio nadaje
si� im nazwy od nazwisk s�awnych uczonych (einstein, mendelew), a tak�e na przyk�ad
od miejsc (berkel od Berkeley w Kalifornii), gdzie pierwiastek zosta� odkryty. 690
W 1982 r. grupa uczonych z Darmstadt
w Niemczech odnios�a sukces, tworz�c jeden atom pierwiastka 106. Jest to najci�szy
pierwiastek, jaki znamy. Otrzymano go w ilo�ci zaledwie jednego atomu. [W 1994 r.
otrzymano pierwiastki 110 i Ill (przyp. red. nauk.)].

258 FIZYKA WSPӣCZESNA


Wi�zania chemiczne 259
Uk�ad okresowy skand i german. Kiedy pierwias- w�oce najbardziej zewn�trznej tki te
odkryto, warto�� tablicy i dlatego maj� podobne w�asno�ci pierwiastk�w zosta�a
uznana. chemiczne.
Uk�ad okresowy pierwia691 stk�w zosta� stworzony przez rosyjskiego uczonego
Dmitrija Mendelejewa (1834-1907). Zauwa�y� on, �e je�eli pierwiastki b�d�
zestawione wed�ug rosn�cej masy atomowej, a potem rozmieszczone nast�puj�co: dwa
pierwiastki w pierwszym rz�dzie, osiem w drugim i trzecim, osiemna�cie w nast�pnym
itd., ujawni si� zdumiewaj�ca regularno��. Je�eli t� tablic� b�dzie si� odczytywa�o
kolumnami, to w ka�dej kolumnie pierwiastki b�d� mia�y podobne w�asno�ci chemiczne.
Na przyk�ad pierwiastki z pierwszej kolumny: wod�r, lit, s�d, potas (i dalsze), s�
nadzwyczaj aktywne chemicznie - �atwo wchodz� w zwi�zki z innymi atomami. W
przeciwie�stwie do nich pierwiastki z ostatniej kolumny: hel, argon, neon i inne,
s� bardzo stabilne i niech�tnie wchodz� w zwi�zki chemiczne. Kiedy Mendelejew
skompletowa� swoj� tablic�, odkry� w niej dwie luki, w kt�rych powinny si� znale��
pierwiastki, lecz ich nie by�o. Luki te odpowiada�y pierwiastkom znanym obecnie
jako o~ Budowa uk�adu okreso~llr wego pierwiastk�w jest odbiciem le��cych u jej
podstaw praw mechaniki kwantowej. W szczeg�lno�ci budowa ta wydaje si� manifestacj�
zasady znanej jako zakaz Pauliego. Zgodnie z t� zasad� dwa elektrony nie mog�
znajdowa� si� w tym samym stanie energetycznym. Na przyk�ad na orbicie najbli�szej
j�dra s� tylko dwa miejsca dost�pne dla elektron�w. Je�eli wi�c chcesz doda� trzeci
elektron, nie mo�e si� on znale�� na najni�szej orbicie, musi p�j�� na nast�pn�,
wy�sz�. Na drugiej orbicie jest miejsce dla o�miu elektron�w i na kolejnej tak�e.
Liczba mo�liwych do obsadzenia miejsc na orbitach dok�adnie odpowiada liczbie
pierwiastk�w w poziomych rz�dach uk�adu okresowego. Je�eli wi�c wype�niasz
elektronami orbity (lub "pow�oki" - jest to termin, jakim pos�uguj� si� chemicy),
to po wype�nieniu odpowiedniej pow�oki musisz rozpocz�� nowy rz�d, czyli okres.
Pierwiastki w tej samej kolumnie uk�adu okresowego maj� t� sam� liczb� elektron�w
na po Wi�zania chemiczne
Pierwiastki "lubi�" mie� 693 zape�nione pow�oki elektronowe, tzn. znajdowa� si� w
takiej sytuacji, w kt�rej wszystkie orbity s� wype�nione. Na przyk�ad s�d, maj�cy
jeden elektron na ostatniej orbicie znajduj�cej si� na zewn�trz pow�ok ca�kowicie
wype�nionych, "chce" ten elektron odda�. Chlor, kt�ry na ostatniej orbicie ma
siedem elektron�w, tzn. o jeden mniej ni� potrzeba do ca�kowitego wype�nienia tej
orbity, "chce" przy��czy� ten brakuj�cy elektron. Wi�zanie jonowe powsta694 je
wtedy, gdy jeden atom
pozbywa si� elektronu, a drugi przy��cza ten elektron. Na przyk�ad w czasie
tworzenia si� soli kuchennej (chlorek sodu) s�d pozbywa si� elektronu, a chlor go
przy��cza. Wskutek trwa�ego przej�cia �adunku elektrycznego z jednego atomu do
drugiego oba atomy bior�ce udzia� w reakcji staj� si� jonami, tzn. ka�dy z nich ma
sw�j w�asny �adunek elektryczny. Elektrostatyczne przyci�ganie si� tych dw�ch
�adunk�w wi��e atomy ze sob�, a wi�c tak�e utrzymuje substancj� w ca�o�ci. Powy�ej
opisany rodzaj po��czenia jest nazywany wi�zaniem jonowym. Wi�zania jonowe
wyst�puj� w zwi�zkach nieorganicznych i nadaj� spoisto�� kryszta�om. W wi�zaniu
kowalencyj695 nym jedna lub wi�cej par elektron�w nale�� mniej wi�cej w jednakowym
stopniu do obu atom�w po��czonych tym wi�zaniem. Najbardziej pospolitym
pierwiastkiem, kt�ry tworzy wi�zania kowalencyjne, jest w�giel maj�cy cztery
elektrony na pow�oce kowalencyjnej. Prawie wszystkie wi�zania spajaj�ce zwi�zki
organiczne to wi�zania kowalencyjne. Wyst�puj� one tak�e w tkankach twojego cia�a.
696 W,�zanie wodorowe jest odmian� wi�zania kowa
lencyjnego. Jego dzia�anie mo�na najlepiej zrozumie� na przyk�adzie cz�steczki
wody, kt�rej oba ko�ce s� na�adowane r�noimiennie. Takie rozmieszczenie �adunk�w
pozwala cz�steczce wody oddzia�ywa� si�ami elekt

260 FIZYKA WSPӣCZESNA


rycznymi na inne cz�steczki, chocia� jej sumaryczny �adunek elektryczny jest r�wny
zeru. W�a�nie z tego powodu woda tak �atwo przyci�ga inne rodzaje cz�steczek, a
tak�e stanowi uniwersalny rozpuszczalnik. W metalach wszystkie 697 atomy s� ze sob�
po��czone, przy czym udzia�em ka�dego atomu we wsp�lnej strukturze jest jeden
elektron lub wi�cej. Elektrony te przemieszczaj� si� swobodnie wewn�trz metalu, a
wi�c metal to uk�ad jon�w dodatnich w morzu swobodnych elektron�w. Zasadniczo mo�na
sobie wyobrazi� wi�zanie metaliczne jako logiczne rozwini�cie wi�zania
kowalencyjnego - jest to wi�zanie, w kt�rym atomy metalu, zamiast jednej lub kilku
par elektron�w, posiadaj� wsp�lnie wszystkie elektrony. Wi�zanie van der Waalsa 698
jest najs�absze spo�r�d wszystkich wi�za� cz�steczkowych. Nazw� otrzyma�o od
nazwiska fizyka holenderskiego Johannesa D. van der Waalsa (1857-1918). Wi�zanie to
powstaje w nast�puj�cy spos�b. Kiedy dwa atomy zbli�aj� si� do siebie, chmura
elektronowa jed nego z nich odpycha chmur� elektronow� drugiego. W wyniku tego
przesuni�cia wzgl�dem j�dra i wzajemnego zniekszta�cenia chmur elektronowych
powstaj� mi�dzy dwoma atomami s�abe si�y elektryczne. Zale�nie od rodzaju wi�699
zania substancje mog� by� twarde lub mi�kkie, elastyczne lub sztywne. Na przyk�ad
kryszta� soli kuchennej jest twardy i sztywny, poniewa� sk�ada si� z jon�w sodu i
chloru po��czonych wi�zaniami jonowymi. Mo�na stan�� na skale i nie rozpadnie si�
ona pod ci�arem, poniewa� dzia�aj� w niej wi�zania jonowe, jedne z najsilniejszych
si� mi�dzyatomowych. Mo�na rozkruszy� glin� w r�ku, poniewa� si�y mi�dzy
przyleg�ymi warstwami cz�steczek w glinie s� si�ami typu van der Waalsa. Wiele
w�asno�ci materia�u mo�na zrozumie�, je�li si� rozwa�y, w jaki spos�b s� powi�zane
jego atomy. ~%n ~% Substancja jest cia�em / V V sta�ym, ciecz� lub gazem w
zale�no�ci od tego, jak oddzia�uj� ze sob� jej cz�steczki. W cia�ach sta�ych
oddzia�ywania mi�dzy cz�steczkami utrzymuj� je w sztywnej strukturze. W cieczach
cz�steczki znajduj� si� blisko siebie, lecz nie s� ze sob� zwi�zane - zachowuj� si�
jak szklane kulki w torebce. Popchni�cie jednej cz�steczki nie zmusza innych do
ruchu. W gazach cz�steczki znajduj� si� w du�ych odleg�o�ciach od siebie i
poruszaj� si� jak kule bilardowe na stole - czasem si� zderzaj�, lecz oddzia�uj� na
siebie tylko w minimalnym stopniu. P�azma mo�e by� trak
,u J 1 towana jako czwarty stan skupienia materii. Kiedy temperatura gazu jest
bardzo wysoka, zderzenia atom�w s� wystarczaj�co gwa�towne, by mog�o nast�pi�
oderwanie elektronu od atomu. W wyniku tych zderze� powstaje gaz sk�adaj�cy si� z
ujemnie na�adowanych elektron�w swobodnych i jon�w dodatnich. Ten stan skupienia
materii jest nazywany plazm�. Spotyka si� j� mi�dzy innymi w lampach
fluorescencyjnych i w gwiazdach. Chemia organiczna
~%n' Pocz�tkiem chemii orgaV l~ nicznej by�y badania
zwi�zk�w chemicznych wyst�puj�cych w �ywych organizmach.
Chemia organiczna 261
W tamtych czasach chemicy wierzyli, �e zwi�zki chemiczne znajduj�ce si� w
organizmach �ywych bardzo si� r�ni� od materii nieo�ywionej. Ten punkt widzenia
zmieni� si� w XIX w., kiedy z powodzeniem dokonano syntezy bardzo z�o�onych
zwi�zk�w organicznych. Przekonano si�, �e do materii o�ywionej i nieo�ywionej
odnosz� si� te same prawa. Terminu "chemia organiczna" u�ywa si� obecnie w stosunku
do zwi�zk�w zawieraj�cych w�giel i wod�r niezale�nie od tego, czy pochodz� one, czy
nie z organizm�w �ywych. Ten wi�c, kto podejuruje pr�b� wytworzenia benzyny
syntetycznej, zajmuje si� chemi� organiczn�, mimo �e materia�y wyj�ciowe, jakich
u�ywa do tej syntezy, nie pochodz� z �ywydr organizm�w. ~%n Chemia organiczna
jest / V ~ oparta na niezwyk�ych w�asno�ciach w�gla, kt�ry ma cztery elektrony na
zewn�trznej orbicie. Elektrony te mog� wi�za� w�giel z innymi atomami za pomoc�
wi�zania kowalencyjnego. Wa�no�� i niezwyk�o�� atom�w w�gla polega na tym, �e
tworz� one wi�zania ze sob� i w ten spos�b mog� powstawa� d�ugie �a�cuchy. �a�cuchy
w�g

262 FIZYKA WSPӣCZESNA


lowe stanowi� podstaw� zwi�zk�w chemicznych, z kt�rych s� zbudowane wszystkie �ywe
organizmy na Ziemi. Dwa atomy w�gla mog� utworzy� ze sob� wi�zanie albo
uwsp�lniaj�c jedn� par� elektron�w - powstaje wtedy wi�zanie pojedyncze, albo
uwsp�lniaj�c dwie pary elektron�w - tworzy si� wtedy wi�zanie podw�jne [lub trzy,
co prowadzi do wi�zania potr�jnego - przyp. red. nauk.]. Oczywi�cie rodzaj
wi�zania, jakie tworzy si� mi�dzy w�glem a innymi pierwiastkami, zale�y od liczby
elektron�w na zewn�trznej orbicie tych pierwiastk�w. I~/(~ ,/ Najwa�niejsz� cech�
che
BUG amii organicznej jest tr�jwymiarowa budowa cz~steczek zwi�zk�w organicznych.
Cecha ta decyduje o mo�liwo�ci "dopasowania" ich do siebie w �ci�le geometrycznym
sensie, w taki spos�b, by mi�dzy odpowiednimi atomami mog�o powsta� wi�zanie. Dwie
cz�steczki zdolne do utworzenia ze sob� wi�zania mog� go nie utworzy�,je�eli nie s�
wzgl�dem siebie w�a�ciwie zorientowane w przestrzeni. Mo�na wyobrazi� sobie
cz�steczki jako z�o�one struktury z umieszczonymi na nich ma�ymi plamkami kleju -
je�eli ustawienie cz�steczki nie jest w�a�ciwe, plamki kleju nie b�d� si� pokrywa�y
i po��czenie cz�steczek nie nast�pi. Sposobem przedstawia705 nia struktury zwi�zk�w
organicznych za pomoc� rysunku rz�dz� okre�lone regu�y. Opracowano je dlatego, �e w
przypadku, gdy liczba atom�w w zwi�zku chemicznym przekracza dwadzie�cia,
trzydzie�ci lub wi�cej, mo�na si� ca�kowicie zagubi� w szczeg�ach. Chemicy u�ywaj�
nast�puj�cej notacji standardowej.
1. Wi�zanie jest reprezentowane przez lini� prost�.
2. W�giel nie jest zaznaczony na rysunku w postaci symbolu "C".3. Wod�r w
og�le nie jest umie szczany na rysunku.
Je�eli u�ywa si� tej notacji, skomplikowane rysunki znacznie si� upraszczaj�. Na
przyk�ad na lewym rysunku pokazana jest cz�steczka glukozy (jednego z podstawowych
cukr�w) ze wszystkimi jej atomami. Na prawym - ta sama cz�steczka jest
przedstawiona zgodnie z podanymi wy�ej regu�ami. Wszystkie rysunki w dalszej cz�ci
ksi��ki s� wykonane w�a�nie w ten spos�b. H\ /H H H\ /C~oH
\ C HO \C/ \O HO~ I I /OH H/
HO H
Terminy zwi�zk�w chemicznych 263
OH O HO
HO OH OH
Dwa sposoby przedstawienia cz�steczki glukozy.
S~owniczek termin�w chemicznych
Du�a liczba termin�w u�ywanych przez chemik�w sprawia k�opot tym, kt�rzy musz� si�
chemii nauczy�. W poni�szym rozdziale podane s� kr�tkie definicje kilku termin�w.
I~/(~1~/ Zasada. Zwi�zek chemiczny zdolny do przy��
czenia protonu podczas reakcji chemicznej. Zasada stanowi przeciwie�stwo kwasu.
Mocne zasady, jak �ug, s� r�wnie� silnie �r�ce. Terminy zwi�zk�w chemicznych
~%n Kwas. Zwi�zek chemicz/ V~ ny oddaj�cy podczas re
akcji proton (kation wodoru - przyp. t�um.) innemu zwi�zkowi. Kwasy stanowi�
przeciwie�stwo zasad. Bardzo mocne kwasy, jak na przyk�ad kwas w akumulatorze
samochodu, s� silnie �r�ce. s�/(~~ Estry i po�iestry. Estry s� zwi�zkami chemiczny
mi, w kt�rych dwie grupy po��czone s� wi�zaniem estrowym. Estry r�ni� si� mi�dzy
sob� grupami po obu stronach wi�zania. Estrom zawdzi�czamy wiele zapach�w. Na
przyk�ad kiedy w�chasz r��, to w�a�nie jaki� ester dzia�a na twoje powonienie. W
cz�steczce poliestru grupy atom�w po��czone s� wieloma

I 264 FIZYKA WSPӣCZESNA


I Grupa I - c /
~oI Grupa II Ester.
wi�zaniami estrowymi. Poliestry wykazuj� sk�onno�� do tworzenia d�ugich, cienkich
w��kien i dlatego znalaz�y szerokie zastosowanie w produkcji sztucznych w��kien,
takich jak dacron. ~%nQ Polimer. Cz�steczka po/ V l limeru utworzona jest przez
po��czenie ze sob� mniejszych cz�steczek. Przyjmuje posta� sznura lub bardziej
skomplakowane kszta�ty. Przyk�adami polimer�w s�: skrobia, celuloza, bia�ka i PCW.
~%%n Polipeptyd. Polimer, kt�/ 1 V ry powsta� z po��czenia aminokwas�w. Powszechnie
znanymi polipeptydami s� bia�ka. Wi�zania nasycone i nie711 nasycone. M�wimy, �e
zwi�zek organiczny jest nienasycony, gdy mi�dzy jego atomami w�gla wyst�puje
wi�zanie wielokrotne. W tej sytuacji dwa atomy w�gla b�d� dzieli� ze sob� dwie pary
elektron�w lub trzy i jedna z nich mo�e z �atwo�ci� zosta� rozdzielona i utworzy�
nowe wi�zania z obcymi atomami. Zwi�zek organiczny, kt�ry ma w �a�cuchu w�glowym
wi�cej ni� jedno wi�zanie wielokrotne nazywamy wielonienasyconym. Zwi�zek
organiczny jest nasycony, je�eli wszystkie wi�zania mi�dzy jego atomami w�gla s�
pojedyncze. W tym przypadku rozerwanie wi�zania, a wi�c przeprowadzenie reakcji
chemicznej, wymaga dostarczenia du�ej ilo�ci energii. Z terminami "nasycony",
"nienasycony" i "wielonienasycony" mo�na si� najcz�ciej spotka�, czytaj�c napisy na
etykietach artyku��w �ywno�ciowych. Specjali�ci od �ywienia na og� utrzymuj�, �e
t�uszcze nienasycone i wielonienasycone s� zdrowsze ni� nasycone. Na etykietach
nierzadko te� spotyka si� termin "uwodorniony". Oznacza to, �e do zwi�zku
organicznego, kt�ry pierwotnie by� nienasycony, dodano wod�r w celu zniszczenia
wi�zania podw�jnego. Zwi�ksza si� dzi�ki temu trwa�o�� produktu, lecz mo�e to
poci�ga� za sob� niepo��dane skutki dietetyczne (w wyniku procesu uwodornienia olej
jadalny jest przetwarzany w margaryn� - przyp. t�um.). Terminu mieszanin 265
Terminy reakcji chemicznych
~%1 ~ Katalizator. Substancja / 1 ir chemiczna, kt�ra u�atwia przebieg reakcji
chemicznej mi�dzy innymi zwi�zkami, lecz sama nie bierze w niej udzia�u. Jedynym
katalizatorem, z jakim mo�na si� spotka� w �yciu codziennym, jest platyna, kt�ra w
samochodzie u�atwia usuwanie zanieczyszcze� ze spalin. Katalizatorami w reakcjach
mi�dzy z�o�onymi zwi�zkami organicznymi s� enzymy. ~%%2 Utlenianie. Reakcja, 1 J w
kt�rej zwi�zkowi che
micznemu s� odbierane elektrony. Najcz�ciej spotykan� reakcj� utleniania jest
��czenie si� substancji z tlenem (st�d nazwa tej reakcji). Przyk�adem utleniania
mo�e by� spalanie drewna. W dzisiejszych czasach chemicy u�ywaj� terminu
"utlenianie" w szerszym znaczeniu, obejmuj�cym tak�e reakcje, w kt�rych tlen nie
bierze udzia�u. Redukcja. W przeciwie�714 stwie do utleniania jest reakcj�
dostarczania elektron�w. Historycznie termin ten odnosi� si� do reakcji, w kt�rych
tlen by� usuwany. Podobnie jak utlenianie nazwa "redukcja" jest obecnie u�ywana w
szerszym znaczeniu i mo�e odnosi� si� do reakcji, w kt�rych nie uczestniczy ani
wod�r, ani tlen. Terminy mieszanin
Destylacja. Metoda roz715 dzielenia mieszaniny dw�ch cieczy o r�nych temperaturach
wrzenia (metod� t� mo�na rozdziela� tak�e mieszaniny wielu cieczy - przyp. t�um.).
Na przyk�ad ogrzewaj�c mieszanin� alkoholu etylowego i wody do temperatury tu�
poni�ej 100�C, doprowadzi si� do wrzenia. Zawarto�� alkoholu w parze unosz�cej si�
nad ciecz� b�dzie o wiele wi�ksza ni� w cieczy. W tym przypadku destylacja zosta�a
wykorzystana do zwi�kszenia st�enia alkoholu. Proces destylacji odgrywa wa�n� rol�
w produkcji spirytusu rektyfikowanego. Rop� naftow� tak�e poddaje si� procesowi
wielokrotnej destylacji, w wyniku kt�rej otrzymuje si� r�ne produkty przemys�u
naftowego (benzyna, mazut itp.).

266 FIZYKA WSPӣCZESNA


~%' Stop. Mieszanina dw�ch / 1 ~ lub wi�cej metali albo metali z niemetalami. Na
przyk�ad mosi�dz jest stopem cynku i miedzi. Koloid. Ma�e drobiny 717 substancji
(wi�ksze ni� cz�steczki) zawieszone w cieczy. Substancja nie jest rozpuszczona w
cieczy, lecz jej cz�stki s� tak ma�e, �e ca�y uk�ad zachowuje si� jak ciecz. ~%%Q
Emulsja. Mieszanina I 1 V dw�ch lub wi�cej cieczy. Jedna ciecz znajduje si� w
drugiej w postaci ma�ych kropelek. Przyk�adem emulsji mo�e by� mleko. Galeria
stawnych zwi~zk�w chemicznych
Izooktan. Z tym zwi�z719 kiem chemicznym spotykamy si� w czasie tankowania paliwa
do samochodu. Zwi�zek zawiera osiem atom�w w�gla (st�d "okt"). To, co nazywamy
benzyn�, jest zwykle mieszanin� wielu r�nych zwi�zk�w chemicznych. Kilka z nich,
jak zwyk�y oktan, sk�ada si� z prostych �a�cuch�w w�gla, natomiast izooktan ma
�a�cuch rozga��ziony (co pokazano na rysunku) i jest uwa�any za najbardziej
po��dane paliwo, poniewa� pali si� spokojnie. Schemat cz�steczki jest naryso wany
zgodnie z notacj� om�wion� w rozdziale Chemia.
Izooktan.
Paliwo sk�adaj�ce si� 720 wy��cznie z izooktanu ma liczb� oktanow� r�wn� 100,
podczas gdy paliwo sk�adaj�ce si� z innego w�glowodoru nazywanego heptanem (sie
Czarne charaktery 267
dem atom�w w�gla w �a�cuchu prostym) ma liczb� oktanow� r�wn� zeru i jest bardzo
niepo��danym paliwem - powoduje stukanie (spalanie detonacyjne). Paliwo o liczbie
oktanowej 90 ma w�asno�ci odpowiadaj�ce mieszaninie 90 procent izooktanu i 10
procent heptanu. Polichlorek winylu 721 (PCW). Podobnie jak wiele innych zwi�zk�w
chemicznych posiadaj�cych du�e cz�steczki polichlorek winylu jest wielocz�onowy -
to d�ugi �a�cuch utworzony z powtarzaj�cych si� cz�on�w. Znajduje szerokie
zastosowanie mi�dzy innymi w produkcji rur wodoci�gowych i innych cz�ci urz�dze�
hydraulicznych. a a a
Polichlorek winylu.
722 Morena. Oddzia�uje na jeden z receptor�w ko
m�rek nerwowych i uznawana jest za naturalny �rodek przeciw b�lowy. Heroina -
narkotyk szczeg�lnie �atwo prowadz�cy do uzale�nienia - stanowi pochodn� morfiny.
or,
Kwas salicylowy. S�aby 723 �rodek przeciwb�lowy. Blokuje powstawanie
neuroprzeka�nika. Kwas salicylowy.
Czarne charaktery
Tr�jnitrotoluen (TNT). 724 Podstawowy materia� wybuchowy stosowany do pro Morfina.

268 FIZYKA WSPӣCZESNA


dukcji bomb konwencjonalnych. Ma w�asno�ci wybuchowe, poniewa� atomy tlenu, w
trzech grupach zaznaczonych na rysunku, s� bliskie uwolnienia. Wystarczy niewielkie
pobudzenie, aby oderwa�y si� one od cz�steczki i przereagowa�y z cz�ci� atom�w
wodoru i w�gla. W wyniku tego cz�steczka si� spala. Produktami reakcji s� dwutlenek
w�gla i woda. W�asno�ci wybuchowe TNT wynikaj� z faktu, �e powy�sza reakcja
rozprzestrzenia si� z ogromn� pr�dko�ci� w masie materia�u wybuchowego, daj�c tzw.
fal� uderzeniow�. o,"
No,
No,
TNT.
725 Cholesterol. Produkowany jest przez orga
nizm i zu�ywany do budowy b�on kom�rkowych. Zaburzenia jego przemianys� przyczyn�
mia�d�ycy i kamicy ��ciowej. u
Cholesterol.
Zwi�zki chemiczne obecne w naszym po�ywieniu
Alkohol etylowy. Aktyw726 ny sk�adnik napoj�w alkoholowych. Jego cz�steczka
rozpoznawana jest przez receptory kom�rek nerwowych. Kiedy alkohol zwi��e si� z
receptorem, utworzy si� kana�, przez kt�ry alkohol przedostanie si� do wn�trza
kom�rki nerwowej. Dlatego dzia�a na uk�ad nerwowy. W ten sam spos�b oddzia�uj�
�rodki uspokajaj�ce i dlatego bardzo niebezpieczne bywa ��czenie ich z alkoholem.
o" Alkohol etylowy.
Sacharyna. Nale�y do li727 cznej grupy sztucznych �rodk�w s�odz�cych. Smak jej
Zwictzki chemiczne istotne dla proces�w biologicznych 269 odczuwamy jako s�odki,
poniewa� dzia�a na receptory w kubkach smakowych naszego j�zyka w podobny spos�b
jak cukier: Nie jest jednak wykorzystywana przez organizm ani jako paliwo, ani jako
budulec. Odkryto j� w 1879 r., a zacz�to produkowa� od pocz�tku naszego wieku. 0
N" /s \
Sacharyna.
~%~Q Kofeina. �rodek pobulrV dzaj�cy obecny w kawie
i herbacie. Dzia�anie tej substancji na organizm cz�owieka wi��e si� z blokowaniem
enzymu hamuj�cego produkcj� ATP-zwi�zku chemicznego, kt�ry jest magazynem energii w
kom�rce. Kofeina dzia�a wi�c w ten spos�b, �e zwi�ksza si� ilo�� ATP. Bliska krewna
kofeiny, teobromina, jest �rodkiem pobudzaj�cym, kt�ry znajduje si� w czekoladzie.
o N \ N
o
Kofeina.
Zwi�zki chemiczne istotne dla proces�w biologicznych
Glukoza. Naturalny cu729 kier dostarczaj�cy ener
gii w wi�kszo�ci system�w biologicznych. Wyst�puje w dw�ch postaciach - jako
zwi�zek liniowy i jako zwi�zek pier�cieniowy. Warto zwr�ci� uwag� na podobie�stwo
funkcji pe�nionych przez glukoz� i izooktan b�d�cy g��wnym sk�adnikiem benzyny. Oba
zwi�zki s� paliwami i oba s� dla nas wa�ne, poniewa� dostarczaj� energii. I~/' [~
Chlorofil. Zwi�zek cheJU miczny, kt�ry odgrywa
g��wn� rol� w procesie fotosyntezy; jemu te� li�cie zawdzi�czaj� ziele�.

270 FIZYKA WSPӣCZESNA


Adenozynotr�jfosforan 731 (ATP). Zwi�zek chemiczny odpowiedzialny za wymian�
energii podczas reakcji zachodz�cych w kom�rce. Jest zdolny do magazynowania
energii, poniewa� przy��czenie reszty fosforanowej, znajduj�cej si� na ko�cu
�a�cucha, wymaga dostarczenia energii. Cz�steczka ATP powstaje wi�c po przy��czeniu
reszty fosforanowej i pobraniu energii zwi�zanej z tym procesem. Cz�steczka ATP
przemieszcza si� do innych cz�ci kom�rki, gdzie nast�puje od��czenie reszty
fosforanowej i uwolnienie energii. nie mog�c d�u�ej pobiera� energii, sztywniej.
Wyja�nia to, dlaczego st�enie po�miertne nast�puje szybciej, gdy �mier� nast�pi�a
po walce lub umieraj�cy osobnik by� w najwy�szym stopniu przera�ony (w obu
przypadkach nast�puje wyczerpanie zapas�w ATP). Ta cecha st�enia po�miertnego jest
dobrze znana mi�o�nikom zagadek kryminalnych. R�nice ma�e, lecz wa�ne
I~/' Z Biedy zwierz� zdycha, ustaje proces syntezy
ATP w kom�rkach. Mi�nie,
Estradiol i testosteron. 733 Budowa tych dw�ch zwi�zk�w, przedstawionych na
rysunkach, jest bardzo podob o O o
HO I I-O-PI-O-II-O N NHi OH OH HO O /
N ' � HO N HO
R�nice male, lecz wa�ne 271
na. R�ni� si� one tylko budow� ostatniego pier�cienia z lewej strony i przy��czonym
do tego pier�cienia wodorem (lub OH). Ta ma�a r�nica wystarcza, aby powsta�o co�
ca�kiem innego. Cz�steczka pokazana na prawym rysunku to testosteron, podstawowy
m�ski hormon p�ciowy. Jego wydzielanie rozpoczyna si� w okresie dojrzewania
p�ciowego i ma wp�yw na wt�rne m�skie cechy p�ciowe. Ho
Cz�steczka przedstawiona na lewym rysunku, estradiol, jest podstawowym �e�skim
hormonem p�ciowym. Wydzielanie go rozpoczyna si� w okresie dojrzewania p�ciowego i
ustaje w okresie przekwitania. Hormon ten kontroluje �e�skie wt�rne cechy p�ciowe.
Powy�szy przyk�ad �wiadczy, �e niewielkie zmiany w budowie cz�steczki mog� wywo�a�
du�e zmiany w organizmie. Estradiol (z lewej) i testosteron (z prawej).
ATP.

oz
o~

Powstanie Ziemi
~%'~ Ziemia powsta�a w tym I J~ samym czasie co S�o�ce.
Kiedy nast�pi�a jego kondensacja z materii mi�dzygwiazdowej, na zewn�trz pozosta�a
niewielka ilo�� materia�u, kt�ra obraca�a si� wewn�trz dysku. Wed�ug naszej
aktualnej teorii ziarna py�u kr���ce w tym dysku zlepia�y si� w co�, co
astronomowie nazywaj� planetozymalami, tzn. kawa�kami ska� i zamarzni�tych cieczy o
�rednicy od kilku metr�w do kilku kilometr�w. Planetozymale przyci�ga�y si� i
��cz�c si�, utworzy�y planety z Ziemi� w��cznie. 735 We wczesnej fazie powstawania
Ziemia roz
grzewa�a sig i nast�powa� proces dyferencjacji (rozdzielania). Za ka�dym razem, gdy
nowo tworz�ca si� Ziemia przy��cza�a nowy planetozymal, jego energia kinetyczna
przekszta�ca�a si� w ciep�o i efekt by� taki, �e planeta si� topi�a. Podczas fazy
rozgrzewania ci�kie metale (jak �elazo) zanurza�y si� w g��b planety, w kierunku
jej �rodka. Lekkie materia�y (jak minera�y krzemianowe) wyp�ywa�y na wierzch. R�ne
materia�y rozdziela�y si�, podobnie jak sk�adniki majonezu, kt�remu pozwolono sta�
zbyt d�ugo. Geolodzy m�wi�, �e dyferencjacja Ziemi rozpocz�a si� we wczesnej fazie
jej istnienia. Radioaktywno�� wytwa736 rza�a ciep�o w nowo powsta�ej Ziemi. Gaz, z
kt�rego powsta� Uk�ad S�oneczny, zawiera� pewn� liczb� j�der pierwiastk�w
radioaktywnych. Cz�� z nich dosta�a si� do wn�trza Ziemi. Poniewa� ulega�y
rozpadowi promieniotw�rczemu, wydziela�o si� ciep�o. R�nica mi�dzy rozgrzewaniem
wywo�anym promieniotw�rczo�ci� a tym, kt�re nast�puje w wyniku uderzenia, polega na
tym, �e bombardowanie ko�czy si�, kiedy zostanie ju� przy��czona wi�kszo�� lu�nego
materia�u znajduj�cego si� w s�siedztwie planety, natomiast wydzielanie si� ciep�a
w procesach rozpadu promieniotw�rczego trwa a� do dzi� i b�dzie trwa�o, p�ki nie
ulegn� rozpadowi wszystkie j�dra nietrwa�e. ~%'~~% Ziemia ma budow� warstl J I
wow�. Schemat jej budowy zosta� przedstawiony na rysunku poni�ej. W �rodku znajduj�
si� materia�y najci�sze,

276 NAUKA O ZIEMI


w wi�kszo�ci �elazo i nikiel ta cz�� Ziemi nazwana jest j�drem. J�dro wewn�trzne ma
oko�o 1287 km �rednicy i znajduje si� w stanie sta�ym. Otacza je p�ynne j�dro
zewn�trzne grubo�ci 2092 km. Ponad j�drem rozci�ga si� prawie do samej powierzchni
warstwa p�aszcza grubo�ci �rednio 2997 km. Jest to obszar Ziemi zbudowany g��wnie z
materia�u w stanie sta�ym, tj. ze ska�. Kolejna warstwa zewn�trzna to skorupa
grubo�ci �rednio 50 km, zbudowana z l�ejszych ska�. Cz�ciami skorupy s� i
kontynenty, i dna ocean�w. Pod oceanami ma ona grubo�� 5-10 km, pod kontynentami
�rednio 40, a pod g�rami nawet 80 km. Materia�y, z kt�rych zbudowana jest Ziemia,
rozdzieli�y si� wed�ug ich g�sto�ci: najci�sze znalaz�y si� w �rodku, najl�ejsze -
na powierzchni. skompa
p�aszcz a ~y~
Budowa Ziemi.
~%2 Q J�dro ma cz�� sta�� / J V i cz�� ciek��, poniewa� zar�wno ci�nienie, jak i
temperatura rosn� z g��boko�ci�. Tak wi�c w zewn�trznym j�drze ci�nienie jest
ni�sze i �elazo z niklem mo�e ci�gle jeszcze by� p�ynne, ale bardziej w g��bi
ci�nienie jest tak wysokie, �e metale te mog� znajdowa� si� ju� tylko w stanie
sta�ym. Gdyby na Ziemi pro739 ces dyferencjacji zako�czy� si�, to w skorupie nie
by�oby w og�le metali ci�kich. W rzeczywisto�ci w skorupie pozosta�y niewielkie
ilo�ci metali ci�kich, kt�re wydobywamy dla potrzeb przemys�u. ~%/~n Im dalej
posuwasz si� / '~ V w g��b Ziemi, tym staje si� gor�cej. Z regu�y, pocz�wszy od 20
m pod powierzchni�, temperatura ro�nie o 5-70�C na ka�dy kilometr g��boko�ci.
Dok�adny przebieg zmian temperatury zale�y od struktur skalnych i rodzaju
minera��w. To dlatego g��bokie kopalnie (takie jak kopalnie z�ota) s� tak niemi�ymi
miejscami pracy - w nowo uruchomionych szybach temperatura prze Tajemnica 277
kraczaj�ca 55�C nie jest niczym niezwyk�ym.
741 Ciepto odp�ywa z Ziemi, poniewa� jej wn�trze jest
gor�ce. Ilo�� odp�ywaj�cego z Ziemi ciep�a stanowi tylko 2 procent energii, kt�r�
Ziemia otrzymuje od S�o�ca, wi�c nie ma to wp�ywu na �ycie na Ziemi, jednak jest
nadzwyczaj wa�ne w procesach geologicznych. Ilo�� energii, kt�ra opuszcza jeden
metr kwadratowy powierzchni Ziemi (przeci�tnie), jest wystarczaj�ca do zasilania w
spos�b ci�g�y dw�ch odbiornik�w telewizyjnych. Tajemnica
742 Sk�d to ciep�o pochodzi? We wn�trzu Ziemi s�
dwa �r�d�a ciep�a. Jedno z nich to ciep�o wytworzone podczas powstawania planety,
drugie to radioaktywno��. Geolodzy r�ni� si� w swych opiniach na temat tego, ile
ciep�a pochodzi z tych �r�de� - czy wi�kszo�� energii pozosta�a po rozgrzaniu na
wczesnym etapie istnienia Ziemi, czy pochodzi z radioaktywno�ci. Nie b�dziemy tego
wiedzie�, p�ki nie uzyskamy wi�cej informacji o szczeg�ach budowy wn�trza planety.
743 Uczeni potrafi� wytworzy� temperatury i ci�nie
nia wi�ksze ni� te, kt�re panuj� w samym �rodku Ziemi, za pomoc� urz�dze�
nazywanych diamentowymi komorami wysokich ci�nie�. Technika ta polega na
umieszczeniu pr�bki materia�u mi�dzy dwoma kawa�kami diamentu, a nast�pnie
�ciskaniu jej. Diamenty s� przezroczyste dla �wiat�a, wi�c na pr�bk� znajduj�c� si�
pod wysokim ci�nieniem mo�e by� skierowany promie� lasera, kt�ry j� rozgrzeje. W
ko�cu lat osiemdziesi�tych uczeni mogli ju� bada� pr�bki materia��w w takich
temperaturach i ci�nieniach, jakie panuj� w �rodku Ziemi. 744 Najg��bsze wiercenia
pr�bne s� prowadzone
na p�wyspie Kola na Syberii, gdzie Rosja ma geologiczn� stacj� badawcz�. Wed�ug
ostatnich doniesie� koronka wiertnicza min�a g��boko�� 12 km. Jest to g��boko�� ju�
do�� bliska granicy mo�liwo�ci technicznych.

278 NAUKA O ZIEMI


Wi�kszo�� naszej wiedzy 745 o wn�trzu Ziemi pochodzi z rejestracji fal
sejsmicznych. Je�eli gdzie� zdarzy si� trz�sienie ziemi, to przez ska�y, w kt�rych
wyst�pi�o, przemieszcza si� fala. Tego typu fale s� nazywane falami sejsmicznymi.
Przebiegaj� one przez wn�trze Ziemi i s� rejestrowane w odpowiednich laboratorfach
rozmieszczonych na ca�ej powierzchni Ziemi. Dane dotycz�ce miejsca, gdzie fale
osi�gn�y powierzchni�, i czasu, po jakim tam dotar�y, pozwalaj� specjalistom na
wyci�ganie wniosk�w co do w�asno�ci materia��w, przez kt�re przesz�a fala.
Wewn�trzn� budow� Ziemi poznaje si� g��wnie na podstawie tego typu danych. Ewolucja
atmosfery i ocean�w
Ziemia urodzi�a si� bez 746 atmosfery i bez ocean�w. Gdyby na nowo powsta�ej Ziemi
by�a para wodna i gazy atmosferyczne, to przypuszczalnie zmi�t�by je z Ziemi silny
wiatr s�oneczny z m�odego S�o�ca. Na pocz�tku Ziemia by�a kul� ze stopionej ska�y i
nie mia�a atmosfery.
Ziemia wesz�a w posiada747 nie atmosfery przez "odgazowanie". Za ka�dym razem,
kiedy wybucha� wulkan lub powstawa�o nowe gor�ce �r�d�o, na powierzchni� Ziemi
wydostawa�y si� gazy z jej skorupy i g�rnej warstwy p�aszcza. W�a�nie te gazy sta�y
si� pierwsz� atmosfer� Ziemi. Kiedy temperatura Ziemi opad�a poni�ej punktu wrzenia
wody, skropli�a si� zawarta w atmosferze para wodna i powsta�y pierwsze oceany.
Sk�ad pierwszej atmosfe748 ry r�ni� si� bardzo od obecnego. Wed�ug powszechnie
przyj�tej teorii pierwotna atmosfera sk�ada�a si� z metanu, amoniaku, dwutlenku
w�gla i pary wodnej - bez tlenu i bez azotu. Pocz�tki �ycia powsta�y z cz�steczek
takiej w�a�nie atmosfery. Pierwszymi istotami �y749 wymi na Ziemi by�y
prawdopodobnie sinice. Glony te w procesie fotosyntezy przekszta�ca�y dwutlenek
w�gla i energi� �wietln�, wydzielaj�c tlen jako zbyteczny produkt przemiany
materii. Jednocze�nie cz�steczki Tajemnica 279
wody w g�rnych warstwach atmosfery by�y rozk�adane przez S�o�ce i r�wnie� uwalnia�y
tlen. Sumarycznym efektem obu tych proces�w by�a zmiana sk�adu atmosfery, nazywana
Wielkim Przewrotem. Zdarzy�o si� to oko�0 2 miliard�w lat temu. Ziemia przesz�a
wtedy od swojej pierwotnej atmosfery do atmosfery bogatej w tlen, podobnej do
dzisiejszej. ~/~(~ Ca�kowita ilo�� wody na / ~J powierzchni Ziemi prawie si� nie
zmieni�a. Wi�kszo�� wody znajduj�cej si� teraz w oceanach spad�a z atmosfery w
pierwszym deszczu. Dzisiaj ucieka rocznie z Ziemi w przestrze� kosmiczn� mniej
wi�cej jeden basen p�ywacki pe�en wody i tyle samo przybywa z otwor�w
hydrotermicznych w skorupie ziemskiej na dnie ocean�w. Tak wi�c woda, kt�rej
u�ywasz dzi�, jest t� sam�, jakiej u�ywa�o wiele istot �ywych w historii naszej
planety. Ksi�yc jest zbudowany 751 z materia��w, kt�re w przybli�eniu maj� t� sam�
g�sto�� co p�aszcz Ziemi, ale w Ksi�ycu prawie nie ma �elaza. Ta fundamentalna
r�nica sprawia olbrzymi k�opot uczonym pr�buj�cym zrozumie�, jak ewoluowa� Ksi�yc.
752 W czasach, kiedy by�a w cenie teoria oderwa
nia Ksi�yca od Ziemi, s�dzono, �e niecka Pacyfiku jest dziur� pozosta�� po wyrwaniu
Ksi�yca - "blizn� po porodzie". Dzisiaj dzi�ki odkryciu p�yt tektonicznych wiemy,
�e niecka Pacyfiku jest tylko przej�ciowym ukszta�towaniem powierzchni Ziemi.
Tajemnica
Sk�d si� wzi�� Ksi�yc? 753 Istnieje kilka r�nych teorii na temat jego pochodzenia.
Pierwsza z nich to "teoria oderwania", zgodnie z kt�r� Ksi�yc zosta� kiedy� w
przesz�o�ci oderwany od Ziemi. Wyja�nia ona, dlaczego sk�ad Ksi�yca jest inny ni�
sk�ad Ziemi - oderwanie cz�ci p�aszcza nast�pi�o ju� po dyferencjacji materia��w na
Ziemi. Wed�ug innych teorii Ksi�yc powsta� gdzie indziej w Uk�adzie S�onecznym i
zosta� pochwycony

280 NAUKA O ZIEMI


przez Ziemi�. Teorie te tak�e wyja�niaj�, dlaczego Ksi�yc i Ziemia r�ni� si�
sk�adem, trudno�ci jednak nastr�cza przedstawienie szczeg��w pochwycenia. Przej�cie
jednego obiektu przez drugi okaza�o si� bardzo skomplikowane. Jeszcze inaczej
wyja�nia istnienie Ksi�yca "teoria wielkiego zderzenia". Wed�ug tego scenariusza
wielki meteoryt uderzy� w Ziemi� wkr�tce po jej powstaniu, ale ju� po oddzieleniu
si� ci�kich metali i ich przemieszczeniu do j�dra. W wyniku zderzenia na orbit�
wok� Ziemi zosta�o wyrzuconych mn�stwo od�amk�w materia�u z jej zewn�trznych
warstw. Materia� ten uformowa� si� w cia�o, kt�re nazywamy Ksi�ycem. Gdybym musia�
si� zak�ada�, postawi�bym pewn� sum� na teori� zderzenia, lecz nie by�aby to du�a
suma. Datowanie Ziemi
Datowanie jakiego� ma754 teria�u jest trudn� spraw� -ska�y nie maj� wskaz�wek w
rodzaju: "Powsta�a 10 milion�w lat temu". W geologii stosuje si� dwie podstawowe
techniki ustalania dat: wzajemne u�o�enie (prowadzi do okre�lenia wieku wzgl�dnego
ska�); datowanie metod� radiometryczn� (okre�lenie wieku bezwzgl�dnego ska�).
Je�eli na danym obszarze 755 nie by�o zaburze�, to ska�y g��biej le��ce w ziemi s�
starsze. Na przyk�ad warstwy na dnie Wielkiego Kanionu utworzy�y si� wcze�niej ni�
warstwy na jego g�rnej powierzchni. Ta prosta zasada prowadzi do ustalenia
wzgl�dnego wieku ska�. Na podstawie tak ustalonego wieku wiadomo, kt�ra warstwa
by�a wcze�niejsza, a kt�ra p�niejsza. Nie wiemy jednak, ile czasu up�yn�o, zanim
zacz�a powstawa� nast�pna warstwa, ani ile czasu trwa�o jej uk�adanie. Wiek
wzgl�dny ska� 756 okre�la si� r�wnie� na podstawie wyst�puj�cych w ska�ach
skamienia�o�ci przewodnich. Cz�sto zale�y nam na por�wnaniu wieku ska� w jednej
kolumnie z wiekiem ska� w innej kolumnie. Interesuje nas na przyk�ad odpowied� na
pytanie: "Czy okre�lona warstwa w Wielkim Kanionie powsta�a wcze�niej, czy p�
Datowanie Ziemi 281
niej ni� badana warstwa w Kalifornii?" Korelacj� mi�dzy r�nymi kolumnami ska� bada
si� za pomoc� skamienia�o�ci przewodnich. Zasada pomiaru jest prosta: je�eli jaki�
gatunek zwierz�t by� szeroko rozpowszechniony, lecz pojawi� si� tylko na kr�tko, to
mo�e stanowi� "skamienia�o�� przewodni�". Znalezienie skamienia�o�ci tych samych
zwierz�t w dw�ch warstwach ska� po�o�onych daleko od siebie �wiadczy, �e powsta�y
one w tym samym czasie. 7 ~% Homo sapiens b�dzie I ~ I wspania�� skamienia�o�ci�
przewodni�. Wcze�niej ni� kilkaset tysi�cy lat temu nie by�o na Ziemi
przedstawicieli naszego gatunku i w tym kr�tkim czasie rozprzestrzenili�my si� na
ca�ym globie. Je�eli zostan� zrealizowane nasze najgorsze sny i osi�gniemy sukces,
doprowadzaj�c ludzko�� do zag�ady, to mo�emy si� pocieszy� informacj�, �e przyszli
paleontolodzy, natrafiaj�c na pozosta�e po nas kopalne szcz�tki, b�d� dok�adnie
wiedzieli, kiedy one powsta�y. I~/~~ Datowanie metod� radioi metryczn� jest oparte
na
znajomo�ci okresu po�owicznego zaniku. W celu oszacowania t� metod� wieku obiektu
trzeba wiedzie�, ile by�o atom�w danego izotopu promieniotw�rczego w czasie, gdy
obiekt si� formowa�, a tak�e zna� okres jego po�owicznego zaniku i wiedzie�, ile
atom�w tego izotopu znajduje si� w obiekcie obecnie. Na przyk�ad je�eli w �wie�o
powsta�ym obiekcie by�o tysi�c atom�w, a teraz jest ich pi��set, to obiekt powsta�
tyle czasu temu, ile wynosi okres po�owicznego zaniku danego izotopu. Datowanie za
pomoc� 759 w�gla-14 jest najlepiej znan� technik� radiometryczn�. Zasada pomiaru
jest nast�puj�ca. Organizm �ywy stale pobiera z atmosfery w�giel i staje si� on
sk�adnikiem jego tkanek. W w�glu tym udzia� procentowy izotopu promieniotw�rczego
w�gla-14 jest sta�y. Kiedy �ywy organizm umiera, zaczyna si� rozpad
promieniotw�rczy w�gla-14. Okres po�owicznego zaniku w�gla-14 wynosi 5730 lat, wi�c
jest to idealny izotop do mierzenia czasu, jaki min�� od �mierci obiektu, kt�ry �y�
w ostatnich kilkudziesi�ciu

282 NAUKA O ZIEMI


tysi�cach lat. Metoda ta jest szczeg�lnie wa�na dla archeolog�w, poniewa� czas,
jaki up�yn�� od �mierci drzewa, umo�liwia oszacowanie czasu wykonania znalezionego
narz�dzia. I~/C(~ Do datowania czasu foroU mowania si� ska� stosuje
si� podobn� technik�. Powszechnie u�ywa si� do tego celu potasu-40, kt�ry ma okres
po�owicznego zaniku r�wny 1,3 miliarda lat. Produktem rozpadu promieniotw�rczego
potasu-40 jest argon-40. Wszystkie jego atomy, kt�re wykryto w skale, pochodz� z
rozpadu potasu pierwotnie znajduj�cego si� w skale. Zmierzenie ilo�ci argonu
wystarcza zatem do okre�lenia czasu powstania ska�y. Ta technika zosta�a u�yta do
datowania ska� przywie zionych z Ksi�yca przez astronaut�w misji Apollo.
~% 1 Wiek Ziemi wynosi oko1 �0 4,6 miliarda lat. Naj
starsze ska�y licz� prawie 3,9 miliarda lat, wi�c Ziemia musi by� od nich starsza.
Ska�y Ksi�yca i meteoryt�w (powsta�ych w tym samym czasie co Ziemia) maj� 4,6
miliarda lat. Ten w�a�nie wiek przyj�to jako wiek Ziemi. IyC~ Najstarsza ska�a na
Ziemi ma 4 miliardy lat
- a dok�adnie 3,96. Jest to ziarno cyrkonu znalezione w znacznie m�odszej skale w
Kanadzie. Najstarsza formacja ska� znajduj�ca si� w zachodniej Grenlandii jest
datowana na blisko 3,8 miliarda lat. Pyty tektoniczne
Powierzchnia Ziemi stale 763 si� zmienia. �a�cuchy g�rskie wznosz� si� i s�
niszczone przez erozj�, oceany pojawiaj� si� i znikaj�, wszystko to w skali
kilkuset milion�w lat. Nic nie trwa wiecznie.
764 Litosfera - g�rna warstwa Ziemi, z�o�ona ze
Plyty tektonic�ne 283
skorupy i cz�ci p�aszcza - jest zbudowana z p�yt b�d�cych w sta�ym ruchu. Teori� t�
nazwano tektonik� p�yt. Wyraz "tektonika" pochodzi od greckiego s�owa oznaczaj�cego
"budowa�" - ten sam rdze� znajduje si� w wyrazie "architekt". P�yty litosfery maj�
w przybli�eniu 50-100 km grubo�ci i rozmiary od kilkuset do kilkunastu tysi�cy
kilometr�w. Ruchem p�yt rz�dz� si�y dzia�aj�ce wewn�trz Ziemi, prawdopodobnie
pochodz�ce od konwekcji (patrz ni�ej). Powoduj� one ci�g�e zmiany ukszta�towania
powierzchni Ziemi. Tektonik� p�yt poprze765 du�a teoria dryfu kontynent�w, kt�r�
og�osi� w 1915 r. Plyty litosfery.
niemiecki geofizyk Alfred Wegener. Przedstawi� on dowody na ruch kontynent�w, ich
rozdzielanie si� i ��czenie. Nie potrafi� jednak znale�� przekonuj�cych przyczyn
tego ruchu, dlatego pod koniec lat trzydziestych uznano jego teori� za b��dn�
raczej, nie rokuj�c� nadziei na wyja�nienie ewolucji Ziemi. Tektonika p�yt jest
syntez�, wykorzystuj�c� mi�dzy innymi teori� dryfu. Kontynent powoduje za766
trzymanie si� p�yty litosfery. Cz�ci� niekt�rych p�yt litosfery jest l�d. Na
przyk�ad P�yta P�nocnoameryka�ska rozci�ga si� od grzbietu �rodkowoatlantyckiego do
zachodnich wybrze�y Ameryki P�nocnej. Po

284 NAUKA O ZIEMI


niewa� kontynent zbudowany jest z lekkich ska�, raczej nie mo�e by� wci�gany w g��b
p�aszcza Ziemi (a je�li ju� jego cz�� zostanie wci�gni�ta, to i tak zatrzyma dalsze
pogr��anie si� p�yty). Dlatego p�yta owa nie pogr��a si�, czyli nie ulega
subdukcji, na swoim zachodnim brzegu. Himalaje spi�trzaj� si� wskutek naporu P�yty
Indyjskiej na P�yt� Euroazjatyck�. Natomiast P�yta Pacyfiku nie zawiera �adnego
kontynentu-ca�a jest dnem oceanu, nie licz�c wysp. ~/~~/ Si�y utrzymuj�ce p�yty I w
ruchu powstaj� w wyni
ku pr�d�w konwekcyjnych w p�aszczu Ziemi. We wn�trzu Ziemi jest tak du�o ciep�a, �e
nie mo�e ono przedosta� si� do powierzchni za pomoc� procesu przewodzenia, a zatem
ska�y w p�aszczu Ziemi musz� podlega� konwekcji. Ska�y znajduj�ce si� w pobli�u
j�dra Ziemi w ci�gu kilkuset milion�w lat przemieszczaj� si� ku powierzchni,
oddaj�c swoje ciep�o, a nast�pnie zn�w id� na dno. P�yty przemieszczaj� si� zgodnie
z ruchem g�rnego pr�du poziomego kom�rek konwekcyjnych, a kontynenty - suchy l�d
jad� na p�ytach (na kom�rk� konwekcyjn� sk�ada si� pr�d wst�puj�cy, pr�d poziomy
g�rny, pr�d zst�puj�cy i pr�d poziomy dolny-przyp. t�um.). Powierzchnia Ziemi
wygl�da jak warstwa oleju na wrz�cej wodzie - wszystko jest w ci�g�ym ruchu.
Decyduj� o tym wydarzenia zachodz�ce g��boko we wn�trzu. ~/L~ Granice p�yt to
miejsca, 'v gdzie co� si� dzieje. Poniewa� p�yty s� grubymi warstwami sztywnej
ska�y, nie dzieje si� na nich nic specjalnego z wyj�tkiem miejsc, gdzie p�yty si�
sty `1 /' ~~~i;v~.:~.
., Granice mi�dzy p�ytami: konserwatywna (rysunek g�rny), dywergentna (�rodkowy) i
konwergentna (dolny). Piyty tektoniczne 285
kaj� - obszary te nazywamy granicami p�yt. Trz�sienia ziemi, wulkany i inne procesy
geologiczne skupiaj� si� w�a�nie w regionach granic p�yt. Rozr�nia si� trzy g��wne
typy granic mi�dzy p�ytami: konserwatywn� (neutraln�), dywergentn� (rozbie�n�) i
konwergentn� (zbie�n�). Przedstawiono je na rysunku. Nowa skorupa tworzy si� 769 na
granicy dywergentnej, gdzie gor�ca ska�a z p�aszcza wznosi si� ku powierzchni i
rozsuwa dwie p�yty. Je�eli granica dywergentna znajduje si� pod dnem oceanu, to
tworzy si� podwodny �a�cuch g�rski, na przyk�ad grzbiet pod Atlantykiem, kt�ry jest
najd�u�szym �a�cuchem g�rskim na Ziemi. Ci�gnie si� on od Islandii nieprzerwanie a�
do Antarktydy. Wzd�u� tego grzbietu rozsuwaj� si� p�yty P�nocnoameryka�ska i
Euroazjatycka, a Ocean Atlantycki staje si� szerszy o par� centymetr�w w ci�gu
roku. Je�eli granica dywergen- tna znajduje si� pod skorup� kon- tynentaln�, to
rozrywa si�, w miar� jak p�yty si� rozsuwaj�. Tenw�a�nie proces zachodzi terazw
Wielkiej Dolinie Ryftowejw �rodkowowschodniej i wschodniej Afryce. ~/~/[~ Na
granicach konwer/ ' U gentnych ulega zniszczeniu powierzchnia w miejscach, gdzie
jedna p�yta podsuwa si� pod drug�. Proces ten nazwano subdukcj�. O p�ycie, kt�ra
si� pogr��a, m�wimy, �e jest subdukowana, a obszar obj�ty tym procesem nazywa si�
stref� subdukcji. Materia� w p�ycie subdukowanej ulega stopieniu i jego pula atom�w
do��cza do innych, kt�re ju� znajduj� si� we wn�trzu Ziemi. Rozr�nia si� kilka
typ�w stref subdukcji. Je�eli dwie p�yty nie maj� na sobie kontynent�w w roli
pasa�er�w, to w wyniku subdukcji powstaj� g��bokie rowy oceaniczne. W ten w�a�nie
spos�b uformowa� si� R�w Maria�ski w pobli�u Filipin. Je�eli na jednej z p�yt jest
kontynent, to materia�, z kt�rego zbudowany jest kontynent, "zgniata si�" podczas
unoszenia nad stref� subdukcji i tworzy si� d�ugi �a�cuch g�r, czasem wraz z
przylegaj�cym do niego rowem oceanicznym. Przyk�adem takiego procesu, kt�ry nadal
trwa, s� Andy w Ameryce Po�udniowej. Je�eli na obu p�ytach s� kontynenty, to oba te
kontynenty "stapiaj�" si� ze sob�, tworz�c �a�cuch g�rski. G�ry Ural wyznaczaj�
miejsce, gdzie

286 NAUKA O ZIEMI


po��czy�y si� ze sob� Azja i Europa, a Himalaje - miejsce, gdzie subkontynent
indyjski przy��czy� si� do Azji. ~%~%1 Granice konserwatywne / / 1 (inaczej
nazywane uskokarm transformacyjnymi) mi�dzy p�ytami wyznaczaj� miejsca trz�sie�
ziemi, kt�re wyst�puj�, gdy jedna p�yta �lizga si� wzd�u� drugiej. Taki proces
zachodzi w uskoku San Andreas w Kalifornii i wyja�nia liczne trz�sienia ziemi
nawiedzaj�ce region San Francisco - Los Angeles. ~%~% ~ Teoria tektoniki p�yt jest
'I,I / / lr ujednoliconym obrazem ~', ~i~~,l~, proces�w zachodz�cych na naszej
planecie. Wykazuje ona, �e wszystkie d�ugoterminowe procesy geologiczne s� zwi�zane
z ruchem p�yt i �e ruch ten z kolei zale�y od ruchu ska� w p�aszczu Ziemi
spowodowanego przep�ywem ciep�a w jej wn�trzu. Planeta jest jak cudowna maszyna, w
kt�rej f`:' wszystkie cz�ci pasuj� do siebie i czerpi� energi� z tego samego
�r�d�a. ~%~%2 Dwie�cie milion�w lat te/ / J mu wszystkie l�dy na
i Ziemi tworzy�y ca�o��, kt�r� nazwano Pange� (ca�a Ziemia). Po tem jeden kontynent
podzieli� si� na dwa mniejsze: Gondwan� i Laurazj�. Dalsze rozszczepianie si�
doprowadzi�o kontynenty na miejsca, w kt�rych si� teraz znajduj�. W przysz�o�ci
nadal b�d� si� przemieszcza�. Kszta�t l�d�w b�dzie si� r�wnie� zmienia�, tak jak
by�o do tej pory. 774 Czapy lodowe i lasy deszczowe, �ci�lej
wilgotne lasy tropikalne, nie zawsze istnia�y na naszej planecie. Powsta�y wskutek
ruchu kontynent�w. Wi�ksze czapy lodowe pojawiaj� si� tylko wtedy, gdy na biegunie
p�nocnym lub po�udniowym s� kontynenty. Lasy deszczowe pojawiaj� si� tylko wtedy,
gdy l�dy ci�gn� si� w kierunku p�noc-po�udnie. Przez wi�ksz� cz�� swojej historii
Ziemia nie mia�a ani czap lodowych, ani las�w deszczowych i jej klimat bardzo si�
r�ni� od obecnego. ~/~ Istniej� bezpo�rednie
/e dowody potwierdzaj�ce ruch kontynent�w. W po�owie lat osiemdziesi�tych
astronomowie skierowali teleskopy w Europie Plyty tektoniczne 287
i Stanach Zjednoczonych na ten sam pulsar, a nast�pnie zmierzono r�nic� czasu
przybycia fal radiowych. W ten spos�b otrzymano nadzwyczaj dok�adny pomiar
odleg�o�ci mi�dzy teleskopami i zaobserwowano, �e w ci�gu roku odleg�o�� ta
zmieni�a si� o kilka centymetr�w. Stanowi to bezpo�redni dow�d na to, �e Europa i
Ameryka P�nocna odsuwaj� si� od siebie. ~/I~/C Ziemia jest najbardziej ' ~ v "�ywa"
ze znanych planet. Powierzchnia jej ulega ci�g�ym zmianom, mi�dzy innymi pod
wp�ywem si� dzia�aj�cych w jej wn�trzu. Wi�kszo�� innych planet i satelit�w jest
wzgl�dnie niezmienna. Wykryto jednak czynne wulkany na Wenus i na Io - ksi�ycu
Jowisza. Wulkanizm na Io, bardzo silny, jest skutkiem rozgrzewania podczas
przyp�yw�w. W przesz�o�ci wulkany dzia�a�y na Marsie i Ksi�ycu. ~%~%~% We
wsp�czesnej geoI I fizyce badanie "gor�
cych plam" jest pal�cym problemem (przepraszam za gr� s��w). Istniej� regiony,
gdzie b�ble lub pi�ropusze gor�cego materia�u z p�aszcza podnosz� si� ku skorupie,
niezale�nie od tego, jak s� po�o�one komory konwekcyjne. Mo�esz wyobrazi� sobie, �e
te gor�ce plamy s� analogiczne do przypadkowo powstaj�cych b�bli na wodzie tu�
przed momentem osi�gni�cia wrzenia. Kiedy materia� tworz�cy gor�c� plam� dosi�gnie
skorupy, wypycha j� do g�ry. S�dzi si�, �e po�o�enie gor�cych plam jest ustalone,
natomiast ponad tymi plamami przesuwaj� si� p�yty. Skutkiem jest powstanie �a�cucha
wysp wulkanicznych. Mariany i Hawaje to przyk�ady takich �a�cuch�w.

288 NAUKA O ZIEMI


Geologiczne uksztaltowanie '",'', '
powierzchni Ziemi I,
il 'i
G�ry
I~/I~/~ G�ry nie s� wieczne maj� nie wi�cej ni� kilka
set milion�w lat. Appalachy na wschodnim wybrze�u Stan�w Zjednoczonych s� niskie, o
zaokr�glonych kszta�tach i bliskie ko�ca swego �ycia. G�ry Skaliste natomiast,
powsta�e oko�o 65 miBon�w lat temu, s� urwiste i ci�gle jeszcze maj� wygl�d g�r
nowo narodzonych. Istnieje wiele mechanizm�w formowania g�r na powierzchni Ziemi -
ka�da g�ra lub �a�cuch g�rski ma swoj� w�asn� histori� do opowiedzenia. ~%~%o
�a�cuchy g�rskie o buI I l dowie fa�dowej. Appalachy uformowa�y si�, kiedy
aktywno�� tektoniczna spowodowa�a zderzenie z Ameryk� P�nocn� kontynentu, kt�ry
teraz jest Europ�. W wyniku tego ska�y kontynentu sfa�dowa�y si� jak obrus na
stole, tworz�c szeregi d�ugich, r�wnoleg�ych grzbiet�w rozdzielonych dolinami. Z
tego powodu drogi w takich miejscach jak wschodnia Pensylwania biegn� zazwyczaj w
kierunku z po�udniowego zachodu na p�nocny wsch�d, bo w takim w�a�nie kierunku
uk�adaj� si� doliny. ~%Qn Zapadliska i g�ry zr�bo/ V V we. W Newadzie i Utah
�a�cuchy g�r utworzy�y si� nast�puj�co. Du�e bloki ska� pogr��y�y si�, podczas gdy
inne bloki sta�y nadal. Wynikiem tego procesu jest powtarzaj�cy si� wz�r zapadlisk
i zr�b�w, kt�rych ostre kanty zaokr�gli�a erozja. Proces prowadz�cy do powstania
g�r zr�bowych zachodzi w�wczas, gdy si�y tektoniczne wywieraj� nacisk na
powierzchni�. Innym przyk�adem g�r tego typu s� Siewa Nevada w Kalifornii. ~%Q1
G�ry kopu�owe. Czasami V 1 ska�y s� po prostu wy
pchni�te spod ziemi, jak gdyby podnosi� je do g�ry t�ok. Tak mo�e si� zdarzy�,
je�eli na przyk�ad akurat pod tym regionem jest gor�ca plama. Proces wypi� Wulkany
289
trzania powoduje powstanie wzniesie� w przybli�eniu okr�g�ych i nie zwi�zanych z
innymi wzniesieniami. Przyk�adem takich w�a�nie g�r s� Black Hills w Po�udniowej
Dakocie. I~/~~ G�ry Skaliste s� bardzo z�o�onym tworem geo�o
gicznym i do ich powstania przyczyni�o si� wiele proces�w g�rotw�rczych. Cz�� z
nich powsta�a z pewno�ci� wtedy, kiedy ma�e kawa�ki materia�u kontynentalnego
zosta�y dzi�ki aktywno�ci tektonicznej doklejone na zachodzie Stan�w Zjednoczonych.
Inne cz�ci mog�y powsta� w wyniku fa�dowania lub wypi�trzania (niezale�nie od
doklejenia). Precyzyjne wyja�nienie geologicznego pochodzenia G�r Skalistych wci��
jeszcze pozostaje zadaniem dla wielu specjalist�w. Wulkany
~/~~ W wulkanach podnosi si� _ - / w g�r� gor�ca magma
z dolnej cz�ci skorupy i g�rnej cz�ci p�aszcza. Wulkany powstaj� w miejscach, w
kt�rych na skorup� jest wywierany silny nacisk. Mapa ziemskiej aktywno�ci
wulkanicznej uderzaj�co przypo mina map� granic mi�dzy p�ytami. Najlepszym
przyk�adem tego zjawiska jest "pier�cie� ognia" okalaj�cy Ocean Spokojny. Skutki
dzia�ania si� odpowiadaj�cych za powstawanie wulkan�w na granicy p�yt s� widoczne w
strefie subdukcji. Kiedy jedna p�yta wsuwa si� pod drug�, wskutek tarcia powstaje
dodatkowe ciep�o (radioaktywno�� w samych p�ytach tak�e jest powodem wydzielania
si� ciep�a), kt�re wznosi si� ku powierzchni i tworzy �a�cuch wulkan�w. Sznur wysp
zachodniego Pacyfiku od Aleut�w, przez Japoni�, do Filipin jest przyk�adem tego
typu wulkanizmu. 784 Znajomy sto�kowy kszta�t wulkanu po
wstaje wskutek erupcji centralnej. W tym procesie magma podchodzi do szczytu
wulkanu pojedynczym przewodem i jest nast�pnie wyrzucana. Sto�ek jest zbudowany z
popio��w opadaj�cych na ziemi� i z magmy, kt�ra stygnie i si� zestala. Krater
powsta�yw wyniku wybuchu nazywa si� kalder�. Przyk�adem jej jest Crater Lake w
Oregonie, podobnie jak ca�y obszar Parku Narodowego Yellowstone.

290 NAUKA O ZIEMI


Lodowce 291
~%Q Erupcja mo�e zachodzi� / U~ r�wnie� w szczelinach. W swojej najbardziej
ekstremalnej formie ten rodzaj erupcji powoduje powstawanie du�ych pokryw
bazaltowych, takich jak pola trapowe na styku stan�w Waszyngton, Idaho i Oregon.
Bazalty s� najpospolitsze w�r�d ska� magmowych wylewnych na powierzchni Ziemi. ~%Q
Legenda o zaginio/ V~ nym kontynencie, Atlantydzie, jest zapewne oparta na fatalnym
losie wyspy Thera, le��cej w pobli�u Krety na Morzu �r�dziemnym. W roku 1628 p.n.e.
olbrzymi wybuch wulkanu zniszczy� wi�ksz� cz�� tej wyspy. Dzisiaj jest to �uk
skalny po jednej stronie wielkiej, wype�nionej wod� kaldery. Uwa�a si�, �e wybuch
ten, wraz z towarzysz�cymi mu falami p�ywowymi, by� odpowiedzialny za zniszczenie
cywilizacji minojskiej. ~%Q ~% Najwi�kszy wybuch / V I w historii wsp�czesnej to
wybuch wulkanu na wyspie Krakatau obecnie nale��cej do Indonezji. W 1883 r. w
powietrze zosta�o wyrzuconych 18 km3 materia�u i znik�o trzy czwarte wyspy. Fala
wstrz�s�w od tej eksplozji obieg�a �wiat kilkakrotnie i by�a rejestrowana we
wszystkich laboratoriach Europy i Stan�w Zjednoczonych. Ostatnim wybuchem w USA (w
stanie Waszyngton) by� wybuch wulkanu Mount Saint Helens w 1980 r. Spowodowa� du�e
szkody lokalne, ale nie wywar� wi�kszego wp�ywu na reszt� kontynentu. Lodowce
QQ Lodowce to du�e nagroV V uradzenie lodu znajduj�
cego si� w ci�g�ym ruchu (w d�). Szacuje si�, �e pokrywaj� 10 procent powierzchni
l�d�w na Ziemi i wi��� 5 procent ziemskiej wody. Cz�sto le�� w wysokich g�rach, ale
g��wne pola lodowe Ziemi znajduj� si� na Antarktydzie i Grenlandii. Czapa lodowa
nad Antarktyd� ma miejscami oko�o 4700 m grubo�ci. �wie�o spad�y �nieg wyst�puje w
formie lu�nej, lecz w miar� jak Doskona�ym przyk�adem jest Dolina Bia�ej Wody w
Tatrach. Natomiast dolina wy��obiona wy��cznie przez wod� ma przekr�j podobny do
litery "V". W powstaniu wspania�ej rze�by doliny Yosemite, w �rodkowej Kalifornii,
bra�y udzia� lodowce. 791 Miejsce najdalszego zasi�gu lodowca cz�sto jest
zaznaczone przez moren�. Pe�zn�cy l�d transportuje zdzierany grunt i kawa�ki ska�,
kt�re kruszy na �wir i piasek. Lodowiec, powi�kszaj�c sw�j zasi�g - nasuwaj�c si� -
czasem pcha przed sob� zdzierane pod�o�e. Oba te mechanizmy powodowa�y, �e gdy
cofa� si� (zmniejsza� sw�j zasi�g) lub tylko zatrzymywa� swoj� ekspansj�, w
miejscu, do kt�rego dotar�, pozostawa�o wypuk�e nagromadzenie gruzu skalnego -
morena ko�cowa, zwana te�, raczej w przypadku dolin g�rskich, moren� czo�ow�. 792 W
niedawnej przesz�o�ci (w skali geologicznej) na
p�kuli p�nocnej rozwin�y si� ogromne l�dolody. Epoka ta, zwana lodow�, trwa�a od
600 000 do 10 000 lat temu, a �ci�lej - do 4000 lat temu, kiedy stopnia� l�dol�d
pokrywaj�cy Skandynawi�. Za osiada, zmienia si� w l�d ziarnisty, tzw. firn. Pod
wp�ywem ci�aru firn przekszta�ca si� w l�d lodowcowy, b�d�cy g��wnym sk�adnikiem
lodowc�w. L�d ten jest bardzo zbity. Czo�o lodowca topnieje, a jednocze�nie, wysoko
w g�rach, ilo�� lodu ro�nie wskutek nowych opad�w �niegu. Lodowiec cofa si� lub
nasuwa zale�nie od tego, czy w danym roku wi�cej �niegu przyby�o, czy si� stopi�o.
Lodowce p�yn� niemal 789 tak jak rzeki. Podobnie jak woda w rzece - l�d p�ynie
najszybciej w �rodku, a najwolniej przy brzegach i dnie z powodu oporu gruntu. L�d
w �rodkowej cz�ci lodowca pe�znie z pr�dko�ci� od 0,1 do 30 m na dob�, a w g��bi
lodowc�w kontynentalnych, czyli l�dolodu - od 9 do 20 m na rok. Czasem zdarza si�,
�e czo�o lodowca, bardzo powoli pe�zn�ce, zwi�kszy pr�dko�� i przesunie si� setki
metr�w w ci�gu dnia. Nazywa si� to szar��. Mo�e ona wyst�pi� tylko w takim lodowcu,
w podstawie kt�rego l�d topnieje. ~/~[~ L�d pe�zn�c nadaje prze/ U krojowi
poprzecznemu doliny kszta�t zbli�ony do Etery "U".

292 NAUKA O ZIEMI


si�g l�dolodu powi�ksza� si� i zmniejsza�; najwi�kszy by� oko�0 450 000 lat temu,
kiedy w Ameryce P�nocnej si�ga� po Saint Louis, Cincinnati i Nowy Jork, a w Polsce
opar� si� o Sudety i Karpaty. Kiedy lodowce rosn�, po793 ziom m�rz opada. Poniewa�
ca�kowita ilo�� wody si� nie zmienia, to im wi�cej wody zostanie uwi�zione w
lodowcach, tym mniej jej pozostaje do wype�niania basen�w oceanicznych. Tak wi�c w
okresach zlodowacenia poziom m�rz opada. Podczas ostatniego zlodowacenia wschodnie
wybrze�e Stan�w Zjednoczonych rozci�ga�o si� prawie 250 km dalej na wsch�d ni�
dzisiaj. Trz�sienia ziemi
~%o Trz�sienia ziemi s� wynil ~ kiem uwolnienia energii
zmagazynowanej w ska�ach - energia ta powstaje, gdy ska�y s� �ciskane lub
rozci�gane i reaguj� na to deformacj�. W ko�cu osi�gaj� punkt krytyczny i p�kaj�,
uwalniaj�c zmagazynowan� energi�. W�a�nie ona powoduje trz�sienia ziemi. Poniewa�
ska�y przemieszczaj� si� wzgl�dem siebie na granicach p�yt, tam najcz�ciej dochodzi
do trz�sie� ziemi. Dobrze znanym miejscem, gdzie cz�sto wyst�puj�, jest uskok San
Andreas reprezentuj�cy granic� mi�dzy p�ytami Pacyfiku a P�nocnoameryka�sk�. To
samo dotyczy obszaru w p�nocnej Turcji i na po�udniu by�ego Zwi�zku. Radzieckiego,
na granicy mi�dzy p�ytami Anatolijsk� i Euroazjatyck�. 795 Trz�sienia ziemi
powoduj� powstawanie fal sejs
micznych. Rozr�nia si� wiele rodzaj�w tych fal. Najwa�niejsze z nich to fale "S" i
"P" (nazwane od pierwszych liter s��w secundae i primae). Fale "P", podobnie jak
d�wi�kowe, s� pod�u�ne. "S" jest fal� poprzeczn�, w kt�rej ska�y poruszaj� si�
poprzecznie wzgl�dem kierunku przemieszczania si� fali. Oba rodzaje fal przebiegaj�
przez wn�trze Ziemi i s� g��wnym �r�d�em informacji o budowie naszej planety. Ma�e
podziemne wy796 buchy j�drowe s� r�wnie� wa�nym �r�d�em fal sejsmicznych. Wybuch
wypycha Pustynie 293
ska�y we wszystkich kierunkach i dlatego powstaj� g��wnie fale "P", natomiast
trz�sienie ziemi raczej tylko rozsuwa ska�y na boki i dzi�ki temu tworzy si� wi�cej
fal "S". Rodzi si� pytanie: jak ma�y musi by� wybuch, aby jeszcze da� si� odr�ni�
od naturalnego trz�sienia ziemi? Wielko�� trz�sie� ziemi 797 mierzy si� w skali
Richtera. Skala ta oparta jest na ilo�ci energii uwalnianej w trz�sieniu ziemi i
szk�d, jakie wywo�a�o ono na powierzchni. Utworzona jest tak, �e wzrost wielko�ci o
jeden stopie� odpowiada dziesi�ciokrotnie wi�kszej ilo�ci uwolnionej energii. Tak
wi�c trz�sienie ziemi odpowiadaj�ce sile wstrz�s�w 7 w skali Richtera jest sto razy
silniejsze ni� odpowiadaj�ce sile wstrz�s�w 5. Trz�sienie ziemi o magnitudzie 2
zostanie zauwa�one prawdopodobnie wy��cznie przez specjalist�w. Magnituda 5 nie
uszkodzi dobrze skonstruowanych budynk�w, lecz zawal� si� konstrukcje bardziej
kruche. Trz�sienie ziemi, jakie nawiedzi�o San Francisco 17 pa�dziernika 1989 r.,
wynosi�o 7, I w skali Richtera. Geolodzy obawiaj� si�, �e w niedalekiej przysz�o�ci
w rejonie uskoku San Andreas wyst�pi trz�sienie ziemi o sile 8. Je�eli tak si�
stanie, b�dzie to wielka kl�ska �ywio�owa. Wed�ug opinii geolog�w najwi�ksze
mo�liwe trz�sienie ziemi mo�e mie� si�� 9 magnitud, ska�y bowiem nie mog�
zmagazynowa� wi�cej energii. Pustynie
~%o Q Pustynie nie s� wieczne. l V Stanowi� regiony, na
kt�rych suma rocznych opad�w nie przekracza 25 cm. Du�e obszary pustynne na Ziemi
nie zawsze by�y pustyniami w przesz�o�ci i nie zawsze b�d� nimi w przysz�o�ci. Na
og� wyst�puj� w regionach o sta�ym, wysokim ci�nieniu atmosferycznym lub tam, gdzie
chmury deszczowe zatrzymuje pasmo wysokich g�r. Pustynia Mojave jest przyk�adem
regionu le��cego w "cieniu opadowym" g�r, a Sahara nale�y do pusty� o wysokim
ci�nieniu. I istnienie g�r, i po�o�enie kontynent�w zmienia si� wskutek ruch�w
tektonicznych. Dlatego pu

294 NAUKA O ZIEMI


stynie pojawiaj� si� i znikaj�. Istniej� na przyk�ad dowody na to, �e kilkaset
milion�w lat temu Sahara by�a pokryta lodowcem. G��wn� form� erozji na 799
pustyniach jest dzia�anie wiatru zwiewaj�cego gleb� i bardzo rzadkich deszcz�w,
kt�re j� zmywaj�. Nie ma zatem na pustyni proces�w niezwyk�ych, nie zdarzaj�cych
si� gdzie indziej. Je�eli chodzi o erozj�, pustynia nie jest niczym szczeg�lnym. I,
~[~(~ Pustynia to nie tylko wyUU dmy z piasku. Na wielu pustyniach mo�na spotka�
obszary piaszczyste nazywane ergami, ale o wiele cz�ciej ni� ergi wyst�puj�
niewielkie regiony sk�pej wegetacji, oddzielone po�aciami nagiej ziemi.Wydmy
piaszczyste tworz� si�i w wyniku procesu zwanego saltaa'.cj�. Je�eli nachylenie
zbocza wydmy jest ma�e, ziarna piasku b�d�f,',' podnoszone w g�r� przez wiatr,!"
przenoszone nad wydm� i spadn� po jej drugiej stronie. W ten spos�b wysoko�� wydmy
zwi�ksza si�. Je�eli nachylenie wydmy jest zbyt du�e, piasek b�dzie si� z niej '`
ze�lizgiwa� i obni�y j�. i I'i
!i
Pla�e
Qn1 Pla�e nie s� wieczne. RuU V 1 chy tektoniczne zmieniaj� po�o�enie basen�w
oceanicznych, a zmiany poziomu m�rz podczas okres�w zlodowacenia s� zjawiskiem
zwyczajnym. Tote� dzisiejsza linia brzegowa mo�e jutro znale�� si� pod wod� lub
daleko w g��bi l�du. Opr�cz tych proces�w d�ugoterminowych dzia�a wiele si�, kt�re
mog� spowodowa� zmian� po�o�enia pla� w ci�gu paru dziesi�tk�w lat (patrz ni�ej).
Pla�e s� zatem tworem przej�ciowym - ciesz si� nimi, p�ki mo�esz. Qn ~
Przemieszczanie si� piasV V ir ku wzd�u� pla�y. Ruch ten obserwuje si� tylko w
przypadku, gdy fale nap�ywaj� na pla�� pod pewnym k�tem, wtedy bowiem kierunek
nap�ywu fali nie pokrywa si� z kierunkiem jej sp�ywu. Nap�yw niesie ziarenko piasku
sko�nie w g�r�, a sp�yw - zgodnie z kierunkiem si�y grawitacji, czyli pionowo w d�.
W ten spos�b droga ziarenka piasku przypomina z�by pi�y. W ci�gu dni lub tygodni
pojedyncze ziarenko piasku b�dzie si� przesuwa�o wolno zygzakiem w g�r� i w d�
pla�y. Skaty i mineraly 295
Ka�da fala przesunie je tak�e o ma�y odcinek wzd�u� pla�y. Qn2 Sztormy odgrywaj�
wielV V J k� rol� w kszta�towaniu pla�y. Na og� nios� du�e fale, kt�re zabieraj�
piasek z brzegu. Kiedy morze jest spokojne, piasek jest na pla�� nanoszony. Zim�
zatem, gdy nadchodz� sztormy, pla�a sp�ywa do morza, natomiast latem jej przybywa.
~[~ ,/ Pr�by "ochrony" pla�y UG~ mog� by� zadaniem bar
dzo kosztownym i chybionym. Naciski na ochron� pla�, czyli powstrzymanie ich
erozji, s� kolosalne. Buduje si� falochrony w celu powstrzymania fal, a tak�e
ostrogi, aby powstrzyma� piasek. Tego typu dzia�ania nie uchroni� pla�. Falochrony
powstrzymuj� ma�e fale od nanoszenia piasku na pla��, ale nie zapobiegaj�
zabieraniu piasku przez du�e fale. Ostateczny efekt jest taki, �e pla�a za
falochronem znika. Doprowadza to do paradoksalnej sytuacji - kto� buduje dom, by
cieszy� si� pla��, nast�pnie buduje falochron w celu ochrony domu i okazuje si�, �e
znik�a pla�a stanowi�ca zach�t� do zbudowania domu. Drewniane kraty zapobiegaj�
zsuwaniu si� piasku w d� pla�y. Chroni si� w ten spos�b w�asn� pla�� kosztem pla�y
s�siada. Na przyk�ad Assateague National Seashore w Wirginii,
czterdziestokilometrowy pas naturalnych pla� i wydm, uleg� silnej erozji wskutek
po�o�enia krat zatrzymuj�cych piasek w s�siedniej miejscowo�ci wypoczynkowej Ocean
City w stanie Maryland. Skaty i minera~y
Qn Ska�y nie s� wieczne. VV~ Chocia� du�e ska�y wydaj� si� odporne i stabilne, to z
punktu widzenia geologa s� efemerydami. W ci�gu d�ugiego czasu ska�y powstaj�,
zaczynaj� wietrze� i w ko�cu zast�powane s� innymi. Ska�y s� niszczone i ulegaj�
erozji na wiele sposob�w. Przy

296 NAUKA O ZIEMI


k�adami tych proces�w jest dzia�anie bie��cej wody, abrazja przez wiatr nios�cy
piasek i py�, wyp�ukiwanie przez substancje chemiczne, wp�yw rozrastania si�
ro�lin. Qn Kiedy Ziemia powsta�a, V V ~ nie by�o na niej gleby. Dopiero gdy wskutek
wy�ej wymienionych proces�w ska�y zacz�y niszcze�, od�upa�y si� od nich ma�e
ziarenka. Dzisiaj te ziarenka ska� s� wymieszane z materia�em pochodzenia
organicznego, tzn. resztkami ro�lin i zwierz�t, a tak�e r�nymi rodzajami bakterii,
i wsp�lnie tworz� gleb�. Qn ~% Piasek na pla�y mo�V V / na traktowa� jako
przybli�ony obraz pierwszej ziemskiej gleby - pozosta�o�ci ska� z niewielk� ilo�ci�
materia�u organicznego. Kiedy nast�pny raz b�dziesz na pla�y, przyjrzyj si�
piaskowi. Zobaczysz, �e w jednej gar�ci piasku jest du�o ziaren r�nych kolor�w.
Ka�de z tych ziaren od�upa�o si� od ska�y innego rodzaju, ka�da z tych ska�
wyst�puje w g�rach w innym miejscu. Qn Q Ska�y klasyfikuje si� weV V V d�ug
sposobu, w jaki powsta�y, a nie wygl�du lub budowy. Rozr�nia si� trzy g��wne
rodzaje ska� - osadowe, magmowe i metamorficzne. ~[~(~ Oko�o 75 procent poU7
wierzchni kontynen
t�w stanowi� ska�y osadowe. Wi�ksz� cz�� reszty zajmuj� ska�y magmowe, a ska�
metamorficznych jest tylko kilka procent. Q~%n Ska�y osadowe powstaj� V 1 V
w�wczas, gdy materia� niesiony przez wod� osadza si� na dnie zbiornik�w wodnych. W
miar� up�ywu czasu warstwy detrytusu staj� si� coraz grubsze i w ko�cu mog� zosta�
zagrzebane pod nowymi warstwami. Ci�nienie powstaj�ce w wyniku tego procesu �ciska
ziarna materia�u, a substancje chemiczne niesione przez wod� podziemn� tworz�
rodzaj kleju, kt�ry skleja pierwotny materia� w ska��. Ska�y tworz�ce si� w ten
spos�b nazywamy osadowymi. Piaskowiec (utworzony z piasku, jak sama nazwa
wskazuje), wapie� (utworzony ze szkielet�w ma�ych organizm�w �
Skaly i mineraly 297
morskich) i �upek (z warstw mu�u i i�u) s� przyk�adami ska� osadowydr. 811 Ska�y
osadowe cz�sto mo�esz rozpozna� przez
okno samochodu. Je�eli jecha�e� kiedy� drog� wyci�t� w ska�ach i wygl�d ska�
skojarzy�e� z ksi��kami le��cymi jedna na drugiej, to patrzy�e� na ska�y osadowe.
Ich dzisiejszy wygl�d wskazuje wyra�nie, �e powstawa�y jako kolejne warstwy na dnie
zbiornika wodnego. 812 Ska�y osadowe na szczyfach g�r s� dowodem po
twierdzaj�cym teori� tektoniki p�yt. Cz�sto mo�na spotka� ska�y osadowe w wysokich
g�rach. Ska�y te musia�y si� zrodzi� na dnie oceanu, st�d wniosek, �e istnia�y
si�y, kt�re je wynios�y tam, gdzie si� obecnie znajduj�. Q' ~ Ska�y magmowe
powsta01 j� w wyniku ostygni�cia
stopionej magmy wyp�ywaj�cej z wn�trza ziemi - na przyk�ad z wulkan�w lub szczelin.
S� to ska�y "formowane w ogniu". Przyk�adami ska� magmowych s� granit, obsydian i
pumeks. 814 Ska�y metamorficzne tworz� si� wskutek prze
obra�enia istniej�cych ju� postaci ska� w wyniku proces�w geo�ogicznych. Kiedy na
przyk�ad ska�a znajdzie si� na wi�kszej g��boko�ci, zostaje wystawiona na dzia�anie
wysokich temperatur i ci�nie�, a tak�e aktywno�� chemiczn�. Te czynniki mog�
spowodowa� zmiany we wzajemnym u�o�eniu atom�w wzgl�dem siebie lub zast�pienie
jednych atom�w innymi (patrz ni�ej), co zmieni charakter ska�y. Na przyk�ad marmur
by� pierwotnie drobnoziarnistym wapieniem, kt�ry zosta� przeobra�ony wskutek
dzia�ania ci�nienia i temperatury. Z jakiego rodzaju skal jest zbudowane dno
ocean�w? Odpowied�: Dno oceaniczne tworzy si� przez wyp�yw magmy na granicach
dywergentnych mi�dzy p�ytami. Dno oceaniczne tworz� wi�c ska�y magmowe.

298 NAUKA O ZIEMI


Minera�y
Minera�y s� podstawo815 wymi sk�adnikami ska�. Minera� to nieorganiczne cia�o sta�e
o uporz�dkowanej budowie wewn�trznej i ustalonym sk�adzie chemicznym. Obecnie
poznano ponad trzy tysi�ce minera��w i ka�dy z nich ma swoj� nazw�. Q~% O budowie
minera��w deV 1 ~ cyduj� przede wszystkim rozmiary atom�w wchodz�cych w ich sk�ad.
Na przyk�ad kszta�t sze�cianu, jaki przyjmuje chlorek sodu (zwyk�a s�l kuchenna),
wynika z faktu, �e jony sodu s� o wiele mniejsze ni� jony chloru i mieszcz� si� w
przerwach przez nie pozostawionych. Na rysunku przedstawiono kryszta� soli z za
Kryszta� soli kuchennej. Du�e bia�e kulki oznaczaj� atomy chloru, a ma�e ciemne -
sodu. chowaniem w�a�ciwych proporcji mi�dzy rozmiarami atom�w chloru i sodu.
Kryszta�y to pospolite ro817 dzaje minera��w. Maj� regularne kszta�ty i s� pi�kne.
Tak jak w innych minera�ach - o ich geometrii decyduje spos�b, w jaki s� u�o�one
atomy wchodz�ce w ich sk�ad. P�aszczyzny symetrii kryszta��w s� odbiciem rozk�adu
atom�w w ich wn�trzu. Tak wi�c ziarna soli kuchennej b�d� sze�cianikami, poniewa�
rozk�ad atom�w jest w nich taki, jak pokazano na rysunku. Bardziej z�o�one kszta�ty
powstaj�, gdy rozk�ad atom�w jest nieznacznie zmieniony wskutek r�nic ci�nienia lub
temperatury podczas krystalizacji. Q1 Q Budowa minera�u mo�e V 1 V zosta� zmieniona
pod wp�ywem ci�nienia lub temperatury. Kiedy atomy s� �ciskane przez wysokie
ci�nienie lub wystawione na dzia�anie wysokich temperatur, mog� zmieni� swoje
rozmieszczenie w minerale bez zmiany sk�adu chemicznego. Zachowaj� now� orientacj�
nawet wtedy, gdy ci�nienie i temperatura wr�c� do warto�ci pocz�tkowych. Minera�y
mog� wi�c s�u�y� jako Wody Ziemi 299
wska�niki wyst�powania w przesz�o�ci wysokich temperatur i ci�nie�. Q%Q Ziarna
minera��w s� zbuV 1 l dowane z atom�w, a ska�y - z ziarn minera��w. Cz�sto ska�y s�
zbudowane z wi�cej ni� jednego minera�u. Dotyczy to zw�aszcza ska� osadowych, w
sk�ad kt�rych wchodz� ziarna wielu minera��w. Takim zlepkiem wielu ziarn r�nych
rodzaj�w minera��w jest piaskowiec. Wodv Ziemi
Q n Wody na Ziemi tworz� VZV obieg - cz�steczki wody znajduj� si� w ci�g�ym ruchu
poprzez atmosfer� ziemsk�, oceany i biosfer�. Dzi�ki procesowi parowania cz�steczki
wody opuszczaj� powierzchni� Ziemi i przechodz� do atmosfery, gdzie tworz� chmury.
Z chmur wracaj� na Ziemi� w postaci deszczu, �niegu lub lodu. Woda staje si� tak�e
przej�ciowo sk�adnikiem �ywych organizm�w lub jest magazynowana w zbiornikach
wodnych,jak na przyk�ad jeziora i oceany, lecz pr�dzej czy p�niej powr�ci zn�w do
obiegu. Zasoby wody kr���ce we wszystkich uk�adach na Ziemi uczeni c��sto nazywaj�
hydrosfer�. 821 Woda s�odka jest bogactwem naturalnym, ponie
wa� jej wi�kszo�� na Ziemi to s�ona woda w oceanach. W Stanach Zjednoczonych
zu�ywamy tylko oko�0 7 procent wody, kt�ra spada na powierzchni� kraju w postaci
deszczu, 71 procent wraca do atmosfery wskutek parowania, 22 procent trafia do rzek
i jezior, kt�re stanowi� wa�ne zbiorniki s�odkiej wody. Prawie ca�a woda, jak�
wykorzystujemy, pochodzi ze zbiornik�w podziemnych lub znajduj�cych si� na
powierzchni i dlatego s� w niej rozpuszczone sk�adniki organiczne i nieorganiczne.
Kiedy w wodzie znajduje si� zbyt wiele sk�adnik�w organicznych, ma ona niemi�y
zapach, z�y smak i jest siedliskiem bakterii.
300 NAUKA O ZIEMI
Oceany
Trzy czwarte powierzch822 ni Ziemi pokrywaj� oceany - Ziemia ogl�dana z kosmosu
wydaje si� sk�ada� g��wnie z wody. Przez wi�kszo�� historii cz�owieka oceany by�y
nieznanym obszarem. Dzi� jest to temat szerokich bada� naukowych. Oceanografia,
ga��� wiedzy po�wi�cona badaniu ocean�w, obejmuje wszystkie dziedziny nauki.
Przedmiotem jej zainteresowa� jest bilans energetyczny i reakcje chemiczne
zachodz�ce w oceanach (fizyka i chemia), a tak�e �ywe organizmy zamieszkuj�ce
oceany (biologia). Fizyczne i biologiczne procesy zachodz�ce w oceanach oddzia�uj�
na siebie wzajemnie i �aden z nich nie mo�e by� pomini�ty. Q~2 Wody w oceanach
kr���. VfrJ Ruch powierzchni wody w oceanie zachodzi g��wnie w ogromnych wirach.
Woda w wirach na p�kuli p�nocnej porusza si� zgodnie z ruchem wskaz�wek zegara, a
na p�kuli po�udniowej - w kierunku przeciwnym. Sk�adnikami wir�w, kt�re lepiej
znamy, s� wielkie pr�dy oceaniczne przemieszcza j�ce si� na zewn�trznych obrze�ach
tych wir�w. Na przyk�ad Golfsztrom, biegn�cy od Florydy do Europy przez p�nocny
Atlantyk, jest fragmentem wiru p�nocnoatlantyckiego. Golfsztrom niesie ciep�� wod�
z tropik�w do p�nocnej Europy i jemu te regiony zawdzi�czaj� klimat umiarkowany.
Zimna woda wraca do tropik�w wzd�u� wybrze�y Europy i Afryki P�nocnej jako Pr�d
Kanaryjski. Najcz�ciej im g��biej 824 pod powierzchni� oceanu, tym woda jest
zimniejsza. �wiat�o s�o�ca dociera tylko kilkaset metr�w poni�ej powierzchni
oceanu, wi�c jest to jedyna strefa oceanu maj�ca w�asne �r�d�o ciep�a. Na
g��boko�ci 1000 m temperatura wody cz�sto wynosi ju� 4�C lub mniej. Warstwa
przej�ciowa mi�dzy ciep�ymi wodami powierzchniowymi a zimnymi dennymi nazywana jest
termoklin�. Warstwa wy�sza, cieplejsza, to warstwa mieszana. Prawie ca�a
"produkcja" 825 oceanu odbywa si� w warstwie mieszanej. �wiat�o dostarcza energii
potrzebnej do procesu fotosyntezy w ro�linach, a ro Oceany 301
�liny stanowi� podstaw� �a�cucha pokarmowego zwierz�t. Ju� kilkadziesi�t metr�w pod
powierzchni� oceanu spada drastycznie zdolno�� oceanu do podtrzymywania �ycia.
Dlatego takie zbiorniki wodne jak zatoka Chesapeake, kt�ra ma nie wi�cej ni� 200 m
g��boko�ci, s� tak pe�ne �ycia. 826 Cyrkulacja w�d w g��bi oceanu nie jest zbyt
szyb
ka. Woda osi�ga najwi�ksz� g�sto�� w temperaturze r�wnej 4�C. Oznacza to, �e woda
na dnie oceanu ma t� w�a�nie temperatur�, a wy�ej mo�e mie� ni�sz�. Z praktycznych
wzgl�d�w g��biny ocean�w stanowi� ogromnych rozmiar�w zbiornik, kt�ry w bardzo
ma�ym stopniu wsp�dzia�a z reszt� Ziemi. Q~~% Zimna woda z p�l loUlr I dowych
Antarktydy i Arktyki sp�ywa na dno oceanu i tworzy wzd�u� dna powolny pr�d. Prawie
ca�a woda na dnie oceanu pochodzi z topi�cego si� lodu okolic obu biegun�w. Woda ta
nast�pnie toruje sobie drog� w kierunku r�wnika. ~~~ Przebieg cyrkulacji w�d
oceanicznych nie jest wie
czny, poniewa� w geologicznej skali czasu zmieniaj� si� same baseny ocean�w. Na
przyk�ad 50 milion�w lat temu oderwa�a si� od Antarktydy Ameryka Po�udniowa,
otwieraj�c dooko�a bieguna przej�cie, kt�re teraz jest nazywane Cie�nin� Drake'a.
Zdarzenie to pozwoli�o na ustalenie si�, zar�wno w atmosferze, jak i w oceanach,
pr�d�w podbiegunowych na p�kuli po�udniowej. Pr�dy te z kolei maj� ogromny wp�yw na
stan pogody bieguna po�udniowego. Niekt�rzy uczeni twierdz�, �e bez tych pr�d�w nie
by�oby na biegunie czapy lodowej. 829 W pierwszym przybli�eniu mo�na traktowa� dno
oceanu jako poziom� p�aszczyzn� na g��boko�ci 3800 m poni�ej poziomu morza.
Oczywi�cie wyst�puj� te� rowy, wzniesienia, podwodne grzbiety g�rskie itp. Ka�dy
kontynent jest [j otoczony szelfem kon
tynentalnym. Jest to cz�� kontynentu, kt�ra znalaz�a si� pod

302 NAUKA O ZIEMI


powierzchni� morza. Rozci�ga si� od kilkudziesi�ciu do kilkuset kilometr�w od
wybrze�a w morze. Woda nad szelfem jest p�ytka, wi�c regiony te s� bardzo
produktywne. Q'~~% Kiedy du�e ilo�ci osadu V J 1 zbior� si� na szelfie
kontynentalnym, to zsuwaj� si� ze stoku kontynentalnego w g��b oceanu. ��obi� wtedy
g��bokie podwodne doliny i rowy. W czasie sp�ywania osad�w w d� woda zawiera tak
du�o materia�u, �e przypomina papk�-ani ciecz, ani cia�o sta�e. Jest to tzw. pr�d
zawiesinowy. Poziom morza wcale nie 832 jest dok�adnie poziomy - nie jest p�aski
geometrycznie. Tam, gdzie pod dnem morskim znajduj� si� ogromne skupiska masy, si�a
grawitacji mo�e (i robi to) �ci�ga� powierzchni� wody w d�. Na przyk�ad w �rodku
Oceanu Indyjskiego istnieje d� o g��boko�ci oko�o 300 m. �rednica do�u wynosi
tysi�ce kilometr�w, nie mo�na go wi�c zaobserwowa�, p�yn�c po oceanie. Chemia
ocean�w
Morze jest s�one, �ecz nie 833 staje si� coraz bardziej s�one. Charakterystyczny
smak wody morskiej pochodzi od rozpuszczonych w niej wielkich ilo�ci chlorku sodu
(zwyczajnej soli kuchennej) wraz z innymi minera�ami. Kiedy� wyobra�ano sobie, �e
morze jest pasywnym kot�em, do kt�rego rzeki przynosz� z l�du minera�y i w kt�rym
koncentracja tych minera��w ro�nie wskutek parowania wody. Nie jest to prawda.
Dowody, jakie znale�li uczeni w starych pok�adach soli, przekona�y ich, �e oceany
przed milionami lat by�y nie mniej s�one, ni� s� dzisiaj. Q Atomy r�nych
pierwiasV~~ tk�w wpadaj� do morza, zostaj� w nim pewien czas, a potem s� usuwane z
wody w wyniku takich czy innych reakcji chemicznych. Na przyk�ad kiedy wap�
pochodz�cy z wietrzenia wapienia znajdzie si� w morzu, stanie si� cz�ci� szkielet�w
organizm�w morskich. Po �mierci tych organizm�w szkielety ich spadaj� na dno i
zaczyna si� tworzy� Atmosfera 303
nowy wapie�, kt�ry mo�e by� wzniesiony do g�ry i zn�w wystawiony na wietrzenie.
�aden atom nie pozostaje w morzu na zawsze. �redni czas pozostawania atomu danego
pierwiastka w oceanie nazywa si� czasem rezydencji. Czas rezydencji dla wapnia
wynosi 850 000 lat, podczas gdy dla sodu - 48 milion�w lat. ?~ U chlorze m�wi si�,
�e jego czas rezydencji
jest niesko�czony, lecz to prowadzi do nieporozumie�. W rzeczywisto�ci chlor
przedostaje si� do atmosfery w postaci rozpylonej soli i spada z powrotem do oceanu
z deszczem. Tak wi�c dany atom chloru nie musi pozostawa� w oceanie ca�y czas, mimo
�e ilo�� chloru w oceanie jest sta�a. Zasolenie oceanu 836 wprowadzi�o kiedy�
uczonych w b��d. Wierz�c, �e morza stawa�y si� coraz bardziej s�one, uczeni w XVIII
i XIX w. pr�bowali oszacowa� wiek Ziemi na podstawie pomiar�w ilo�ci soli
wprowadzanej do oceanu. Obliczali, ile czasu musia�o up�yn��, zanim morze osi�gn�o
obecny poziom zasolenia. S�dzili, �e otrzymali czas �ycia Ziemi wynosz�cy oko�o 100
milion�w lat. Dzisiaj wiemy, �e obliczali czas jednego obiegu materia��w, a nie
wiek Ziemi. Atmosfera, pogoda i klimat
atmosfera
Q ~% Atmosfera ziemska rozV ~ / ci�ga si� kilkaset kilomeIrdw w przestrze�, chocia�
trzy czwarte jej masy znajduje si� w warstwie rozci�gaj�cej si� na kilka kilometr�w
od powierzchni Ziemi. Atmosfera sk�ada si� obj�to�ciowo z 78 procent azotu i 21
procent tlenu. Pozosta�e gazy to:

304 NAUKA O ZIEMI


argon (0,9%), dwutlenek w�gla (0,03%) i zmienne ilo�ci pary wodnej wraz z py�em i
innymi zanieczyszczeniami. Ni�sza cz�� atmosfery, tj. ta cz��, w kt�rej sp�dzamy
wi�kszo�� naszego �ycia, jest nazywana troposfer�. Grubo�� jej wynosi od 6 do 8 km
w strefach biegunowych do 16-18 km nad r�wnikiem. Ponad ni� znajduje si� warstwa
znacznie bardziej rozrzedzonego powietrza, nazywana stratosfer�, kt�ra si�ga do
wysoko�ci oko�o 50 km. Temperatura w troposferze spada ca�y czas wraz z wysoko�ci�.
W stratosferze pocz�tkowo pozostaje sta�a, a nast�pnie wzrasta (wzrost temperatury
jest zwi�zany z poch�anianiem promieniowania ultrafioletowego przez ozon - przyp.
t�um.). Ponad g�rnym zasi�giem stratosfery rozci�ga si� w przestrze� warstwa o
coraz mniejszej g�sto�ci, by w ko�cu zla� si� z materi� mi�dzyplanetarn�. Na
wysoko�ci mniej wi�cej 60-300 km rozci�gaj� si� warstwy, w kt�rych �wiat�o
s�oneczne, a tak�e wysy�ane przez S�o�ce promienie ultrafioletowe i rentgenowskie
wytwarzaj� du�o jon�w. Warstwy te odbijaj� fale radiowe i odgrywaj� wa�n� rol� w
��czno�ci dalekiego zasi�gu. Ca�� sfer� od wysoko�ci 60 do 300 km nad powierzchni�
Ziemi nazywamy jonosfer�. Q'~Q Przyczyn� cyrkulacji atV J V mosfery jest fakt, �e
strefa tropik�w jest cieplejsza ni� strefa podbiegunowa. To wystarczy, aby powsta�a
klasyczna kom�rka konwekcyjna. Ciep�e powietrze podnosi si� na r�wniku i g�r�
przemieszcza w kierunku bieguna, podczas gdy zimne powietrze opada i przemieszcza
si� do�em w kierunku r�wnika. Gdyby Ziemia si� nie obraca�a, na p�kuli p�nocnej
przewa�a�yby wiatry wiej�ce w kierunku po�udnia, a na p�kuli po�udniowej -
odwrotnie, czyli w takim kierunku, w jakim przemieszcza�yby si� ch�odne masy
powietrza od biegun�w ku r�wnikowi. Q'~,o Przewa�aj�ce wiatry zaV Jl chodnie,
pasaty i tym podobne zjawiska powstaj� wskutek obrot�w Ziemi, kt�re spowodowa�y
powstanie na p�kuli p�nocnej (i po�udniowej) trzech kom�rek konwekcyjnych (inaczej
by�aby tylko jedna) - jednej w strefie tropik�w, drugiej w strefie umiarkowanej, a
trzeciej na biegunie. Obroty Ziemi tak rozci�gaj� te kom�rki, �e wiatry po
wierzchniowe wiej� na wsch�d i na zach�d. Blisko tropik�w wiatry powierzchniowe
wiej� na zach�d. Jest to obszar pasat�w (angielska nazwa - trade winds - wiatry
handlowe). Wykorzystywa�y je �aglowce zmierzaj�ce do Nowego �wiata. Na �rednich
szeroko�ciach p�kuli p�nocnej przewa�aj� wiatry nadchodz�ce z zachodu. Dlatego,
je�eli chcesz wiedzie�, jaka pogoda b�dzie za kilka dni na wschodnim wybrze�u
Stan�w Zjednoczonych, sprawd�, jaka jest na �rodkowym zachodzie. W trzeciej kom�rce
konwekcyjnej, w regionie p�nocnej Arktyki, wiej� wiatry nadchodz�ce ze wschodu.
Gdyby planeta obraca�a si� bardzo szybko, mog�oby powsta� wiele kom�rek
konwekcyjnych, na przyk�ad Jowisz ma ich jedena�cie. Q~n Na obszarach le��V'T V
cych na granicach kom�rek konwekcyjnych prawie nie ma wiatr�w wiej�cych r�wnolegle
do powierzchni - ca�y ruch powietrza odbywa si� w g�r� i w d�. W czasach iaglowc�w
unikano p�ywania w takich obszarach. Region stagnacji w pobli�u r�wnika Atmosfera
305
nazywany fest pasem ciszy i statki, kt�re do� wp�yn�y, mog�y by� pozbawione wiatru
przez d�ugi czas. Obszar stagnacji mi�dzy tropikami a stref� umiarkowan� by�
nazywany ko�skimi szeroko�ciami. Na temat pochodzenia tej nazwy kr��y wiele
opowie�ci. Ta, kt�r� s�ysza�em (i nie b�d� si� upiera� przy jej prawdziwo�ci), jest
nast�puj�ca. Zatrzymane w tych regionach statki �egluj�ce do Nowego �wiata musia�y
pozbywa� si� swojego �adunku, czyli koni, w miar� jak brak�o dla nich paszy, i
widok ko�skiej padliny na tych szeroko�ciach by� powszechny. Pami�taj�c, �e wody te
s� pe�ne rekin�w, potraktowa�bym t� histori� z przymru�eniem oka. Pr�d strumieniowy
od841 dziela zimne i ciep�e masy powietrza. Jest to szybki wiatr w g�rnej warstwie
troposfery. Ma posta� sp��szczonej rury d�ugo�ci kilku tysi�cy kilometr�w,
szeroko�ci 150 km lub wi�kszej i grubo�ci kilku kilometr�w. W przybli�eniu wyznacza
on granic� mi�dzy arktyczn� mas� powietrza a cieplejszym powietrzem

306 NAUKA O ZIEMI


szeroko�ci �rednich. Pr�d strumieniowy kr��y na p�kuli p�nocnej r�wnole�nikowo w
kierunku zachodnim. Tylko wtedy �w pr�d powietrza nazywamy strumieniowym, gdy
pr�dko�� w tzw. osi, czyli linii, gdzie jest najwi�ksza, wynosi 30 m/s lub wi�cej.
Zak��cenia w tym strumieniu mog� by� przyczyn� kaprys�w pogody. Na przyk�ad nag�e,
przed�u�aj�ce si� okresy zimna pojawiaj�ce si� zim� w Ameryce P�nocnej cz�sto s�
wynikiem przemieszcze� pr�du strumieniowego. Pr�d strumieniowy 842 odkryto podczas
drugiej wojny �wiatowej, kiedy samoloty wojskowe, zdolne do rozwijania pr�dko�ci
500 km na godzin� lub wi�kszej, pozostawa�y w pozycji stacjonarnej wzgl�dem Ziemi
nawet wtedy, gdy mia�y ca�kowicie otwarte przepustnice. Samoloty te niechc�cy
dosta�y si� w pr�d strumieniowy i pr�bowa�y lecie� "pod pr�d". Cyrkulacja atmosfery
843 jest odpowiedzialna za d�ugoterminowe zmiany pogody na Ziemi, poniewa� decyduje
o pokrywie chmur, deszczach i temperaturze na powierzchni. Chcia�bym stwierdzi�, �e
badacze dobrze rozumiej� cyrkulacj� ziemskiej atmosfery, ale nie mog�. Mamy bowiem
modele komputerowe nazywane GCM (general circulation models), kt�re potrafi�
przewidzie� znacz�ce �wiatowe trendy, lecz zawodz�, gdy trzeba opisa� ich skutki
dla danego regionu (np. suszy na �rodkowym zachodzie). Modele te nie s� jeszcze
wystarczaj�co dobre, aby m�c im ufa�. Pogoda i klimat
Pogoda dotyczy zjawisk 844 kr�tkoterminowych, klimat za� - d�ugoterminowych. Pogod�
okre�la dobowy stan takich parametr�w, jak temperatura, wilgotno��, opady. Klimat
to d�ugotrwa�e trendy tych samych wielko�ci. Front atmosferyczny jest 845 Cni�
podzia�u mi�dzy ciep�ymi i zimnymi masami powietrza. Przej�cie frontu z regu�y
oznacza zmian� pogody. Na przyk�ad zbli�aj�ca si� masa zim Pogoda i klimat 307
nego powietrza zaczyna si� w�lizgiwa� pod powietrze cieplejsze, podnosz�c je i
powoduj�c tworzenie si� chmur, z kt�rych prawdopodobnie spadnie deszcz lub �nieg.
Nadej�cie ciep�ego powietrza do obszaru zaj�tego poprzednio przez zimne mo�e zmusi�
ciep�e powietrze do wzniesienia si� uko�nie ponad klin, jaki stanowi skrajna cz��
ust�puj�cego zimnego powietrza, co przyniesie ,jeden lub dwa dni m�awki. 846 W
skali kontynent�w lub nieco mniejszej o ruchach
powietrza decyduje istnienie ob szar�w o wysokim i niskim ci�__ pieniu.
Powietrze odp�ywa z ob szar�w o wysokim ci�nieniu i nap�ywa do obszar�w o ci�nieniu
niskim pod wp�ywem si�y wywohmej r�nic� ci�nie�. Taki ruch powietrza decyduje o
zmianach zi �. pogody z dnia na d e
,/ I~/ Ci�nienie powietrza jest
Gu mierzone za pomoc� barometr�w. Barometr jest rurk� cz�ciowo wype�nion� ciecz�.
Je no rami� rurki jest otwarte na powietrze, a w drugim, zamkni�tym, nad
powierzchni� cieczy znajduje si� pr�nia. Wysoko�� s�upa cieczy (zazwyczaj rt�ci)
r�wnowa�y ci�nienie kolumny po wietrza nad otwartym ko�cem rurki i ro�nie lub
maleje wraz ze zmianami ci�nienia atmosferycznego. "Opadanie barometru" odpowiada
sytuacji, w kt�rej ci�nienie spada. Zwykle sygnalizuje to nadchodz�cy sztorm.
"Podnoszenie si� barometru" oznacza, �e ci�nienie ro�nie i nadchodzi dobra pogoda.
ci�nienie powietrza
pr�nia
l
.......... .
_.... _....................................
_ ........................................... Barometr.
,/ ~ Wzrost i spadek zawartoGE �ci pary wodnej w powie
trza jest wa�nym czynnikiem decyduj�cym o pogodzie. Je�eli z jakich� powod�w para
wodna w powietrzu ulega kondensacji (np. powietrze si� och�odzi), to w powietrzu
uwalnia si� energia.

308 NAUKA O ZIEMI


Je�eli natomiast woda w stanie ciek�ym paruje, to ciep�o jest z powietrza usuwane.
Oznacza to, �e zmiana stanu z cieczy do pary odpowiada zmianie energii. Proces ten
ma du�y wp�yw zar�wno na dobr� pogod�, jak i warunki sztormowe. I wiatry, i opady
na da849 nym terenie zale�� od ukszta�towania powierzchni. Przyk�adem mo�e by� tu
"cie� opadowy" g�r. Je�eli masa powietrza zbli�a si� do �a�cucha g�r, to musi si�
wznie��, aby je przekroczy�. Powietrze wtedy och�adza si� i zawarta w nim para
wodna ulega kondensacji, co powoduje opady deszczu. Po drugiej stronie g�r nie ma
ju� w powietrzu pary wodnej, wi�c opady deszczu s� niezwykle rzadkie. Wiele
ja�owych region�w na zachodzie Stan�w Zjednoczonych le�y w�a�nie w "cieniu
opadowym" r�nych odga��zie� �a�cuch�w G�r Skalistych i Sierra Nevada. Q n Powietrze
przep�ywa od V ~ V obszar�w o wysokim ci�nieniu do obszar�w o niskim ci�nieniu po
torach zakrzywionych. Jest to skutek rotacji Ziemi. Przypu��my, �e niskie ci�nienie
panuje w Miami, a wysokie w Nowym Jorku. Powietrze znad Nowego Jorku kieruje si� na
po�udnie. Podczas gdy jest ono w drodze, rotacja Ziemi przeniesie Miami dalej na
wsch�d, ni� by�o pierwotnie. Powietrze przemieszczaj�ce si� ku niskiemu ci�nieniu
b�dzie musia�o nad��a� za zmianami kierunku, w miar� jak Ziemia przenosi Miami
coraz dalej i dalej. Wynikiem tego jest tor, po kt�rym przemieszcza si� powietrze,
zakrzywiony przeciwnie do kierunku ruchu wskaz�wek zegara. Chocia� odchylenie od
toru prostoliniowego jest skutkiem ruchu obrotowego Ziemi, fizycy wyobra�ali sobie
dawniej, �e na powietrze dzia�a si�a. Nazwali j� si�� Coriolisa, od nazwiska
francuskiego uczonego Gasparda de Coriolisa (1792-1843). W jakim kierunku plynie
powietrze ku obszarowi niskiego ci�nienia na p�~kuli poludniowej? Odpowied�:
Zgodnie z ruchem wskaz�wek zegara. 851 Huragany s� wynikiem powstania obszaru nis
kiego ci�nienia nad oceanem. Cie
Pogoda i klimat 309
p�e, wilgotne powietrze znad powierzchni oceanu wp�ywa w obszar niskiego ci�nienia
i jest wypychane ku g�rze przez powietrze nadci�gaj�ce w �lad za nim. Podczas
wznoszenia nast�puje och�odzenie i kondensacja pary wodnej. Energia, jaka powstaje
w czasie tej transformacji, wystarcza na podtrzymanie ruchu huraganu. Huragany
"tucz�" si� na ciep�ych wodach i mog� si� rozbudowa� do imponuj�cych rozmiar�w. ~e
z Y ~..
Dlaczego nie ma huragan�w w Kansas? Odpowied�: Huragan mo�e si� przemieszcza� nad
l�dem tylko na niewielkie odleg�o�ci, poniewa� szybko wytraca energi�. Kansas jest
zbyt daleko w g��bi l�du. 852 Nadawanie nazw huraganom rozpocz�o
si� w Wojskowej S�u�bie Meteorologicznej podczas drugiej wojny �wiatowej.
Pocz�tkowo huragany otrzymywa�y imiona �e�skie - Abigail, Betty; Claudia itp. Walka
o r�wnouprawnienie kobiet sprawi�a, �e obecnie huragany maj� imiona m�skie i
�e�skie na przemian. Nie b�dziemy mie� nigdy huraganu Zelda (lub Zeke), poniewa�
rzadko si� zdarza, by na Atlantyku powsta�o wi�cej ni� tuzin huragan�w rocznie. ~~~
Huragany, tajfuny i monsuny to zupe�nie r�ne
wiatry. Sztorm, taki jak wy�ej opisano, jest nazywany huraganem, je�eli powstaje
nad Atlantykiem, a tajfunem, je�eli zdarza si� na Pacyfiku. Oba typy sztorm�w maj�
wsp�ln� nazw� "cyklony tropikalne". Monsun, wbrew podobie�stwu nazwy, nie jest
pojedynczym sztormem, lecz nazw� wiatr�w przynosz�cych por� deszczow� na
subkontynent indyjski. Tornada, podobnie jak 854 huragany i tajfuny, s� tak�e
zwi�zane z szybk� rotacj� powietrza, chocia� maj� o wiele mniejszy zasi�g (tornado
jest ameryka�sk� nazw� tr�by powietrznej -przyp. t�um.). Tworz� si� na styku
ciep�ej i zimnej masy powietrza, gdy ciep�a warstwa powietrza znajdzie si� pod
zimn�. Kiedy masy te pr�buj� zamieni�

310 NAUKA O ZIEMI


si� miejscami, powstaj� gwa�towne wiry powietrzne. Zwykle najpierw formuje si�
front burzowy, a nast�pnie tworzy si� charakterystyczny lej mi�dzy ciemn� podstaw�
chmur a Ziemi�. W Stanach Zjednoczonych tornada pojawiaj� si� najcz�ciej na
�rodkowym zachodzie podczas wiosennego "sezonu tornad". Pomimo r�nic w wygl�855
dzie wszystkie chmury sk�adaj� si� z pary wodnej, a niekiedy z kryszta�k�w lodu.
Para wodna w chmurach jest bardzo rozrzedzona. Typowa k��biasta, bia�a chmura -
cumulus, jak� mo�na zobaczy� w letnie popo�udnie, zawiera nie wi�cej ni� 100 do 150
litr�w wody - zaledwie tyle, ile trzeba do wype�nienia wanny, chocia� bywa, �e
chmura ta ma kilka kilometr�w �rednicy. Tworzenie si� chmur jest zwi�zane g��wnie z
ruchami wznosz�cymi powietrza. Kiedy ciep�e powietrze wznosi si�, osi�ga w ko�cu
wysoko��, na kt�rej temperatura jest tak niska, �e powietrze nie mo�e d�u�ej
utrzyma� zawartej w nim pary wodnej. W tym miejscu z kropelek wody zaczyna
powstawa� chmura. Ciep�e powietrze nadal si� wznosi i traci wilgo�, dop�ki nie
znajdzie si� w stanie r�wnowagi z otaczaj�cym powietrzem.
Dlaczego wydaje si�, �e danego dnia podstawa wszystkich chmur znajduje si� na tej
samej wysoko�ci? Odpowied�: Wszystkie pr�dy wznosz�ce ozi�biaj� si� do tej samej
temperatury na tej samej wysoko�ci. Jest to poziom kondensacji, kt�ry wyznacza
podstaw� chmur. 856 Istnieje wiele rodzaj�w chmur. Ka�dy z nich od
powiada innym warunkom pogodowym. Bia�e chmury k��biaste widoczne na niebie w letni
dzie� to cumulusy utworzone z kropelek wody w ciep�ym, wznosz�cym si� powietrzu.
Chmury warstwowe, obserwowane na niebie w pochmurny dzie�, nosz� nazw� stratus�w
(po �acinie oznacza to "rozci�gni�te") i powstaj�, gdy wyp�ywa do g�ry bardzo
rozleg�a warstwa powietrza. Pierzaste chmury wysoko na niebie to cirrusy. Zwykle
poprzedzaj� zmian� pogody i cz�sto sk�adaj� si� wy��cznie z kryszta�k�w lodu. Z
regu�y wyst�puj� na wysoko�ci powy�ej 9 km nad ziemi�. Ciemne, Tajemnica 311
b
U
3
� 3
Chmury.
k��biaste chmury burzowe - cumulonimbusy, mo�na zobaczy� przed burz� (patrz
rysunek). Warto zwr�ci� uwag�, �e chmury burzowe s� bardzo wysokie, ich podstawa
znajduje si� zwykle 1,5 km nad ziemi�, a szczyt ponad 10-18 km wy�ej. Chmury te
mog� przebija� g�rn� granic� troposfery. R�ne rodzaje chmur znajduj� si� na r�nych
wysoko�ciach, co zosta�o pokazane na rysunku. ~~I~/ Ludzie zacz�li nadau wa� nazwy
chmurom
dopiero w XVIII stuleciu. Obecnie znamy tysi�ce rozmaitych odmian podstawowych
rodzaj�w chmur (patrz rysunek). Odmiany te zosta�y ska talogowane w dwutomowej
publikacji pod tytu�em Mi�dzynarodowy atlas chmur. Tajemnica
Q Q W jaki spos�b nast�puje V ~ V rozdzia� �adunku elektrycznego w chmurze
burzowej? Od odkrycia przez Beniamina Franklina elektrycznej natury pioruna uczeni
pr�bowali, bez wielkiego powodzenia, pozna� budow� chmury burzowej. Istniej� na ten
temat dwie grupy teorii. Wed�ug teorii opadu rozdzia� �adunku w chmurze nast�puje,
gdy opadaj�ce pod wp�ywem si�y grawitacji cz�stki wody lub lodu, k��biaste
pierzaste warstwowe mieszane opad atmosferyczny

312 NAUKA O ZIEMI


os�ona warstwowa
nagromadzona wskutek �adunk�w promieniowania kosmicznego) +++++ �adunki pozytywne
____ �adunki negatywne
+++++ os�ona warstwowa
Budowa chmury burzowej.
zderzaj�c si� z l�ejszymi cz�stkarm (kt�re nadal s� zawieszone w chmurze),
wymieniaj� ze sob� �adunki w ten sam spos�b, w jaki tarcie wywo�uje rozdzia�
�adunk�w. Spadaj�ce krople otrzymuj� �adunek ujemny, podczas gdy te, kt�re
pozosta�y wy�ej, staj� si� dodatnie. Teorie konwekcji g�osz�, �e lekkie, dodatnio
na�adowane cz�steczki s� unoszone w g�r� przez pr�dy konwekcyjne w chmurze, podczas
gdy ci�kie, ujemnie na�adowane cz�steczki s� niesione w d� przez pr�d zst�puj�cy.
�adna z tych teorii nie t�umaczy w pe�ni z�o�onej budowy chmury burzowej.
Wi�kszo�� bada� chmur burzowych skupia si� obecnie na studiowaniu zderze� mi�dzy
cz�steczkami lodu o r�nych rozmiarach i przenoszeniu �adunk�w elektrycznych, kt�re
tym zderzeniom towarzysz�. 859 Rozdzia� �adunk�w w chmurze burzowej jest
przyczyn� powstawania piorun�w. Du�y ujemny �adunek w dolnej cz�ci chmury indukuje
na powierzchni ziemi �adunek dodatni. Tajemnica 313
W wyniku tego zjawiska powstaje pod chmur� na powierzchni Ziemi obszar �adunku
dodatniego. Kiedy �adunek w chmurze jest wystarczaj�co du�y, aby wytworzy� silne
pole elektryczne zdolne do zjonizowania powietrza, rozpoczyna si� wy�adowanie w
chmurze - powstaje kana� zjonizowanego powietrza, kt�ry nazywamy liderem. Poniewa�
zjonirowane powietrze w tym kanale jest dobrym przewodnikiem, �adunek ujemny
biegnie nim w d�. Proces ten przemieszcza si� w kierunku ziemi skokowo: co kilkaset
metr�w nast�puje chwilowe jego utrzymanie. Gdy lider dotrze do wysoko�ci oko�o 100
m, silne doclatnie pole elektryczne powsta�e nn wystaj�cych obiektach mo�e
wytworzy� wy�adowanie oddolnc, biegn�ce na spotkanie lidera. W wyniku spotkania
ujemnego lidera nadlatuj�cego z chmury z dodatnim wy�adowaniem odclulnym powstaje
bardzo dobrze przewodz�cy kana� mi�dzy ujemnym �adunkiem chmury a dodatnim
�adunkiem Ziemi. Nic ju� wlmly nie mo�e powstrzyma� prxcp�ywu dodatniego �adunku
cltt chmury, kt�ry neutralizuje jej Indunek ujemny. Skutki tego prr.ep�ywu widzimy
w postaci b�yskawicy. Energia, rozproszona w wyniku oporu zjonizowanego kana�u,
rozgrzewa powietrze i powi�ksza jego obj�to��. Powietrze ozi�bia si� i wraca,
powoduj�c grzmot. ~L[~ Ilo�� �adunku roz�avU dowywanego w pioru
nie niejest bardzo du�a - prawie taka, jaka p�ynie w tosterze w czasie jednej
sekundy. Poniewa� jednak piorun trwa tylko ma�y u�amek sekundy, jego moc jest
ogromna. Typowy piorun wytwarza moc r�wn� kilkuset megawatom - tak du��, jak
reaktor j�drowy �redniej wielko�ci. 861 W wysokie drzewa i budynki pioruny
mog� uderza� wielokrotnie. Piorun uderza, gdy powstaje zjonizowana droga mi�dzy
chmur� a ziemi�, umo�liwiaj�ca wyst�pienie wy�adowania. Jest ono tym �atwiejsze, im
kr�tsza jest ta droga. Empire Stare Building w Nowym Jorku by� uderzony przez
pioruny setki razy. i '.,j/ /� / ,,, , , / ' i:

3I4 NAUKA O ZIEMI


~C~ Piorunochron wynaleziony przez Benjamina
Franklina to metalowy pr�t umie szczony na szczycie budynku i po��czony z
ziemi� przewodem przewodz�cym pr�d. Dzi�ki temupr�d po uderzeniu pioruna przep�ynie
przez ten przew�d, a nie', przez budynek. Klimat
Q 2 W r�nych okresach geoV~J logicznych klimat ziemski radykalnie si� zmienia�. W
d�ugich odst�pach czasu o klimacieIli. ' decydowa�y ruchy kontynent�w.W nieco
kr�tszej skali czasu przeI,;�omowe znaczenie dla klimatuI~ ', mia�y takie czynniki
geologiczne,jak powstawanie p�ytkich m�rz.I ' Wp�yw tych m�rz na klimat jestdu�y,
poniewa� wody absorbuj�wi�cej energii s�onecznej, podczasgdy l�dy wi�cej odbijaj�.
Dlatego65 milion�w lat temu, kiedy nazachodzie Stan�w Zjednoczonych rozci�ga�o si�
ogromne morze �r�dl�dowe, klimat AmerykiP�nocnej by� o wiele cieplejszyni� dzi�.
Zmienno�� S�o�ca r�w864 nie� mia�a wielki wp�yw na klimat. Uczeni s�dz�, �e zmia ny
jasno�ci S�o�ca - by� mo�e mniejsze ni� 1 procent - s� procesem powtarzaj�cym si�
regularnie. Zmiany tego rz�du powinny wywrze� znacz�cy wp�yw na klimat, chocia� na
razie jeszcze nie wiemy, jaki. 865 Kilka razy w historii Ziemi nast�powa�o raptowne
nadej�cie epoki lodowcowej. Nasze czasy w�a�ciwie te� s� epok� lodowcow�. Najnowsza
teoria g�osi, �e za zlodowacenia odpowiadaj� ma�e (lecz regularne) zmiany kszta�tu
orbity Ziemi i kierunku jej osi. Kiedy oba te ma�e efekty wzmocni� si� wzajemnie,
zaczyna gromadzi� si� wi�cej �niegu zim�, ni� topnieje latem. Gdy wi�cej �niegu
le�y w lecie, �nieg ten odbija wi�cej ciep�a, zim� zn�w go przybywa i coraz wi�cej
zostaje latem itd. Kiedy tak si� dzieje, powstaj� lodowe czapy na biegunach i w
wysokich g�rach, a nast�pnie pokrywaj� coraz wi�ksze obszary kontynent�w. Proces
ten jest nazywany cyklem Milankovi�a, od nazwiska serbskiego in�yniera, kt�ry
pierwszy go zrozumia�. Zaburzenie klimatu, zwa866 ne El Ni�o, nadchodzi
Problemy zwi�zane z klimatem 315
regularnie co 2 do 7 lat. Nazwa pochodzi od hiszpa�skiego s�owa oznaczaj�cego
"Dzieci�tko Jezus", poniewa� pogoda zaczyna si� zmienia� mniej wi�cej w czasie
Bo�ego Narodzenia. El Ni�o rozpoczyna si� ociepleniem w�d na zachodnim wybrze�u
Ameryki Po�udniowej i powoduje zmiany pogody na ca�ej p�kuli zachodniej. W latach
1982-1983, na przyk�ad, odnotowano du�e powodzie w Ameryce Po�udniowej i wielkie
sztormy na wybrze�u Kalifornii. Niekt�rzy uczeni twierdz�, �e przyczyn� susz w 1988
r. by� tak�e El Ni�o. Wed�ug najnowszej teorii za oscylacj� El Ni�o odpowiada ruch
wirowy w�d Oceanu Spokojnego, podobny do tego w twojej wannie. Kiedy woda ciep�a na
powierzchni nadp�ywa do Ameryki Po�udniowej, powstaj� takie wiatry, kt�re chc�
odepchn�� t� wod� na zach�d. W ich wyniku ciep�a woda przez pewien czas pozostaje w
miejscu. Po odp�yni�ciu ciep�ej wody nap�ywa zn�w zimna, kt�ra jest
charakterystyczna dla tego regionu, i pogoda wraca do normy. Cykl ten powtarza si�
ju� od dawna i wydaje si� trwa�� w�a�ciwo�ci� ziemskiego klimatu. Problemy zwi�zane
z klimatem
Q ~% Zawarto�� w atmosferze V ~ / dwutlenku w�gla i innych gaz�w odpowiedzialnych
za "efekt cieplarniany" jest tak�e czynnikiem decyduj�cym o klimacie. Gazy te s�
przezroczyste dla �wiat�a widzialnego, lecz absorbuj� podczerwie�. Wskutek ich
obecno�ci energia, kt�ra normalnie zosta�aby wypromieniowana z Ziemi w przestrze�,
pozostaje uwi�ziona w atmosferze, nadmiernie j� ogrzewaj�c. Uwa�a si�, �e Wenus
jest tak gor�ca w�a�nie w wyniku efektu cieplarnianego. Q Q Efekt cieplarniany jest
V~V wielkim problemem naszych czas�w. Ka�da jazda samochodem, ka�de zapalenie
piecyka gazowego to dodanie dwutlenku w�gla do atmosfery. Spalaj�c paliwa kopalne,
ludzie s� na dobrej drodze do wywo�ania nag�ego ocieplenia atmosfery ziemskiej.
Odpowied� na pytanie: "Czy ocieplenie klimatu ju� si� rozpocz�o?" - jest nadal
kwesti� sporn�, lecz rozs�dne wydaje si� rozumowanie, �e je�eli nadal b�dziemy
wypuszcza� do atmosfery

316 NAUKA O ZIEMI


dwutlenek w�gla i inne gazy, to w ko�cu ocieplenie nast�pi. Obecnie szacuje si�, �e
w wyniku efektu cieplarnianego temperatura wzro�nie przeci�tnie o kilka stopni
Celsjusza, prawie o tyle, o ile wzros�a temperatura po ostatniej epoce lodowcowej.
Znalezienie sposobu powstrzymania tego procesu jest dzi� zadaniem priorytetowym o
szczeg�lnej wadze. Nie mo�emy zmieni� termodynamiki atmosfery, wi�c podejmuje si�
wysi�ki, aby zmniejszy� emisj� dwutlenku w�gla i zapobiec niszczeniu las�w, kt�re
poch�aniaj� dwutlenek w�gla, przetwarzaj�c go w swoje tkanki. Wysoko w stratosferze
869 znajduje si� cienka warstwa ozonu, zwi�zku, kt�rego cz�steczki sk�adaj� si� z
trzech atom�w tlenu. Tylko warstwa ozonu poch�ania promienie ultrafioletowe S�o�ca,
wi�c jej istnienie jest nadzwyczaj wa�ne dla �ycia na Ziemi. Ostatnio emisja do
atmosfery zwi�zk�w chemicznych, znanych jako chlorofluorowe pochodne w�glowodor�w
(CFC), czyli freony, spowodowa�a reakcje katalityczne w stratosferze, w wyniku
kt�rych grubo�� warstwy ozonowej zmala�a. W 1984 r. badacze zaobserwo
wali znaczne zmniejszenie grubo�ci warstwy ozonowej nad Antarktyd� w czasie
miesi�cy wiosennych. Ta "dziura ozonowa" powsta�a wskutek kombinacji zdarze�
charakterystycznych dla polarnego regionu otaczaj�cego biegun po�udniowy i jest
zwi�zana z reakcjami zachodz�cymi na kryszta�kach lodowych w polarnych ob�okach
stratosferycznych, kt�re tworz� si� podczas miesi�cy ciemno�ci. W 1986 r. na
mi�dzynarodowym zje�dzie w Montrealu podj�to uchwa�� wzywaj�c� do zmniejszenia
zu�ycia CFC o 50 procent i dalszego podj�cia problemu ozonu w 1990 r. Postanowienia
o ca�kowitej eliminacji CFC zapadn� prawdopodobnie w najbli�szej przysz�o�ci.
Problem ozonu, w przeciwie�stwie do efektu cieplarnianego, mo�e zosta� rozwi�zany
wzgl�dnie ma�ym kosztem. Q~%n Kiedy spala si� w�giel, do V / V atmosfery s�
emitowane, opr�cz dwutlenku w�gla, r�wnie� zwi�zki siarki i azotu. Podobne
zanieczyszczenia znajduj� si� tak�e w spalinach samochodowych. W powietrzu zwi�zki
siarki i azotu ulegaj� reakcjom chemicznym, w wyniku kt�rych powstaje kwas i-~t:=
Problemy zwi�zane z klimatem 317
siarkowy i azotowy. Kwasy te spadaj� p�niej z deszczem. S� to tzw. kwa�ne deszcze,
odpowiedualne za wiele zjawisk szkodliwych dla �rodowiska. Powoduj� one niszczenie
las�w na p�nocnym wschodzie Stan�w Zjednoczonych i Kanady (chocia� o roli tych
deszcz�w na tym obszarze jeszcze si� ci�gle dyskutuje), a tak�e w zachodniej i
�rodkowej Europie, oraz niszczenie dom�w i pomnik�w na ca�ym �wiecie. Jedn� z metod
zwalczania kwa�nych deszcz�w jest usuwanie zanieczyszcze� z dym�w piec�w
spalaj�cych w�giel, a tak�e ze spalin samochodowych.

a
O O
"..r .

Gwiazdy
y' Gwiazdy, jak wszystko 1 inne, rodz� si�, �yj�
i umieraj�. Dopiero w XIX w. ludzie zorientowali si�, �e nie mog� one trwa�
wiecznie. Poniewa� wysy�aj� energi� w przestrze� w spos�b ci�g�y, energia ta musi
pochodzi� z jakiego� �r�d�a. Teraz wiemy, �e S�o�ce - podobnie _jak wi�kszo��
gwiazd - wytwarza energi�, zu�ywaj�c ("spalaj�c") wod�r w reakcji
termoj�drowej. .Iednak nawet w tak ogromnym ciele jak Slo�ce ilo�� paliwa jest
s~graniczona. S�o�ce - jak ognisko pod koniec wieczora - kiedy� przestanie p�on�� i
umrze. Podj�to kilka interesuj�cych pr�b wyja�nienia, sk�d si� bierze energia
wytwarzana przez S�o�cc. W XTX stuleciu uczeni wykaxali, �e gdyby S�o�ce sk�ada�o
si� i czystego antracytu (by�o to najIcpsze paliwo, jakie znano w owym czasie), to
przy tak wielkiej ilo�ci wysy�anej energii przez rwa�oby tylko 10 000 lat. 872
Zr�d�em energii gwiazd jest synteza termoj�dro
wa. G��boko we wn�trzu S�o�ca j,~clra wodoru wchodz� ze sob� w szereg reakcji,
kt�rych produk tem ko�cowym jest hel i pewien nadmiar energii. Proces syntezy
termoj�drowej rozpocz�� si� w S�o�cu wkr�tce po jego powstaniu i od tego czasu
S�o�ce zu�ywa wod�r z pr�dko�ci� 700 milion�w ton na sekund�. Wi�kszo�� gwiazd
wytwarza energi� w ten spos�b przez niemal ca�e swoje �ycie i dopiero po
wyczerpaniu wodoru przechodzi do innych �r�de� energii. Q~%2 Energia, jak� niesie V
I J �wiat�o s�oneczne wpadaj�ce teraz do twojego okna, powsta�a w j�drze S�o�ca 30
000 lat temu - wkr�tce potem, jak ostatni neandertalczyk znikn�� ze sceny.
Wi�kszo�� tego czasu �wiat�o zu�y�o na powolne torowanie sobie drogi poprzez
wielkie zag�szczenie atom�w wewn�trz S�o�ca. Potem odby�o jeszcze tylko kr�tki,
o�miominutowy sprint przez pust� przestrze�, by znale�� si� na Ziemi. �ycie gwiazdy
jest walk� / G~ mi�dzy spalaniem j�dro

322 ASTRONOMIA
wym a grawitacj�. Si�a grawitacji zawsze chcia�aby �ci�gn�� gwiazd� do punktu.
Przez pewien czas - dok�adnie tyle, na ile starczy paliwa-gwiazda mo�e zachowa�
nietrwa�� r�wnowag�, zu�ywaj�c energi� z reakcji j�drowych do zr�wnowa�enia procesu
kurczenia si�. �ycie ka�dej gwiazdy jest walk� mi�dzy tymi dwoma konkurencyjnymi
procesami. Paliwo musi si� kiedy� wyczerpa� i wtedy zwyci�y grawitacja. M�wi�c o
�mierci gwiazdy, mamy na my�li w�a�nie zwyci�stwo grawitacji. ~I~/C Nie wszystkie
gwiazdy s� ~' podobne do S�o�ca. Je�eli wyobrazisz sobie S�o�ce jako kul� o
rozmiarach pi�ki koszykowej, to rozmiary wszystkich innych gwiazd b�d� si� mie�ci�y
w granicach od ziarnka piasku do du�ego budynku. Gwiazdy r�ni� si� jasno�ci�, barw�
i wielu niezwyk�ymi cechami. W�r�d ca�ej tej r�norodno�ci S�o�ce jest gwiazd�
bardzo zwyczajn�. Ma przeci�tny wiek, sk�ad chemiczny i jasno��. Absolutnie nic nie
r�ni S�o�ca od jego wsp�braci w Drodze Mlecznej. Diagram H.-R.
Diagram Hertzsprunga-Russella (H.-R.), stworzony przez ameryka�skiego astronoma
Henry'ego Russella i norweskiego astronoma Ejnara Hertzsprunga, odzwierciedla
ogromn� r�norodno�� gwiazd. Na pionowej osi tego diagramu od�o�ona jest jasno��
gwiazd, a na osi poziomej - barwa gwiazdy lub temperatura. Ka�da gwiazda pojawia
si� na tym wykresie jako pojedynczy punkt-na prezentowanym poni�ej diagramie H.-R.
pokazano strza�k� przybli�on� pozycj� S�o�ca. Wi�kszo�� gwiazd znajduje si� na
linii biegn�cej od lewego g�rnego rogu do dolnego prawego. Lini� t� nazwano ci�giem
g��wnym, a gwiazdy na niej (jak np. S�o�ce) - gwiazdami ci�gu g��wnego. Gwiazdy
znajduj�ce si� w prawym g�rnym rogu diagramu H.-R. s� ch�odne, lecz wysy�aj� du�o
�wiat�a, s� to tzw. czerwone olbrzymy. Gwiazdy w lewym dolnym rogu diagramu maj�
ma�� jasno��, lecz s� gor�ce. Nazwano je bia�ymi kar�ami. Diagram H.-R. 323
wysoka niska
Temperatura ~
Diagram Hertzsprunga-Russella. Uwaga: temperatura zosta�a od�o�ona na osi poziomej
w odwrotnym kierunku ni� zwykle, tzn. od prawej do lewej. S�o�ce jest gwiazd� 876 w
�rednim wieku. Spalanie wodoru rozpocz�o si� oko�o 4,6 miliarda lat temu i prze�y�o
juz po�ow� przewidywanego czaau �ycia. Wiek, podobnie jak inne ccchy, czyni S�o�ce
gwiazd� typow�. Q~%~% Gwiazdy maj� tendencj� V I I do wyst�powania w sku
piskach. Mniej wi�cej dwie trzecie ~,wiazd, kt�re wida�, to gwiazdy pt~dw�jne,
czyli uk�ady dw�ch gwiazd obiegaj�cych wsp�lny srodck masy. W galaktykach kwiazdy
tak�e nie wyst�puj� poyedynczo, lecz tworz� wiele dui.ych skupisk licz�cych
kilkaset du kilku milion�w gwiazd. Q~%Q Jednostk� jasno�ci gwiaV / V zdy jest
"wielko�� gwiazdowa". Zanim wynaleziono teleskop, gwiazdy zosta�y pogrupowane
wed�ug ich jasno�ci widzianej z Ziemi. Najja�niejsze to gwiazdy pierwszej
wielko�ci, nast�pne z kolei nazwano gwiazdarni drugiej wielko�ci, a te o
najmniejszej jasno�ci, widzialne jeszcze go�ym okiem, by�y gwiazdami sz�stej
wielko�ci. Podzia� ten zachowali astronomowie tak�e po wynalezieniu teleskop�w.
Wzrost wielko�ci gwiazdowej o jednostk� odpowiada 2,5 raza mniejszej jasno�ci
gwiazdy. Tak wi�c gwiazda sz�stej wielko�ci ma jasno�� sto razy mniejsz� ni�
gwiazda pierwszej wielko�ci. Dzisiaj astronomowie, pos�uguj�c si�

324 ASTRONOMIA
nowoczesnymi teleskopami, obserwuj� na niebie obiekty dwudziestej czwartej
wielko�ci i nie jest to dla nich nic niezwyk�ego. Widoczna jasno�� gwiazdy zale�y
od tego, jak daleko jest ta gwiazda i ile energii wysy�a. W celu wyeliminowania
niejednoznaczno�ci zwi�zanej z odleg�o�ci� gwiazdy astronomowie zdefiniowali tzw.
jasno�� absolutn�, jako jasno��, kt�r� mog�aby mie� dana gwiazda, gdyby by�a
obserwowana z odleg�o�ci trzydziestu trzech lat �wietlnych. Jasno�� absolutna nie
zale�y od odleg�o�ci mi�dzy Ziemi� a gwiazd�, lecz jest miar� jasno�ci samej
gwiazdy. Historia �ycia gwiazdy
Q~%o Gwiazdy powstaj� z maV I l tern mi�dzygwiazdowej rozmieszczonej w ob�okach
gazowo-py�owych. Wskutek grawitacji ob�ok taki zaczyna si� zapada�. W miar� jak si�
kurczy, ro�nie jego temperatura. W ko�cu temperatura w centrum staje si� tak
wysoka, �e rozpoczyna si� reakcja termoj�drowa i s� to narodziny gwiazdy.
Astrofizycy ci�gle jeszcze tocz� spory dotycz�ce szczeg��w narodzin gwiazd. Wydaje
si� na przyk�ad, �e zap�on nie nast�puje od razu, gwiazda najpierw troch� si�
"j�ka", jak samoch�d w ch�odny poranek. Nast�puje przy tym wyrzucenie w przestrze�
du�ej ilo�ci materii. Wreszcie gwiazda osi�ga stan r�wnowagi, kt�ry trwa przez ca�e
dojrza�e �ycie gwiazdy. QQn Du�e gwiazdy �yj� kr�tV V V ko - umieraj� m�odo,
zostawiaj�c efektowne resztki. To mo�e wydawa� si� paradoksem, ale du�e gwiazdy,
maj�ce znacznie wi�cej paliwa, �yj� kr�cej ni� ich mniejsi r�wie�nicy. Przyczyna
jest do�� prosta. Im wi�ksza gwiazda, tym wi�ksza jest si�a grawitacji zmierzaj�ca
do wywo�ania kolapsu, czyli zapadania si� gwiazdy (patrz poni�ej). Im bardziej
grawitacja �ci�ga materi�, tym wi�kszej ilo�ci spalonego paliwa wymaga podtrzymanie
stanu stabilnego gwiazdy. Wynik ko�cowy jest taki, �e gwiazdy dziesi�� razy wi�ksze
od S�o�ca �yj� tylko 20 do 30 milion�w lat, podczas gdy gwiazdy o wiele mniejsze
ni� S�o�ce mog� �y� d�u�ej ni� 100 milion�w lat. QQ% Kiedy S�o�ce zu�yje woV V 1
d�r, zacznie spala� "popio�y" ze swego nuklearnego pie Historia �ycia gwiazdy 325
ca. Wod�r jest podstawowym paliwem gwiazdowym. "Popio�em" z nuklearnego spalania
wodoru jest hel. Kiedy wod�r w S�o�cu zacznie si� wyczerpywa�, co ma nast�pi� za 5
miliard�w lat, to nic ju� nie b�dzie mog�o r�wnowa�y� si�y grawitacji. Rozpocznie
si� proces kurczenia S�o�ca, a zatem rozgrzewanie jego wn�trza. Ten wzrost
temperatury spowoduje rozpocz�cie reakcji j�drowej spalania helu. Tak wi�c ka�dy
nast�pny etap b�dzie polega� na _ spalaniu popio��w poprzedniego.
~~Z S�o�ce stanie si� najpierw czerwonym olbrzymem,
a potem bia�ym kar�em. Pod koniec �ycia S�o�ca zewn�trzne jego warstwy zaczn� si�
rozszerza�. Po�kn� Merkurego i Wenus i wyhe�ni� p� nieba (patrz�c na to z 7.,iemi).
W tym momencie zniknic �ycie na Ziemi, a S�o�ce osi�gnie typ gwiazdy zwany
czerwoaym olbrzymem. Nast�pnie zn�w ,i� rozpocznie okres stygni�cia i kurczenia.
Tym razem temperatura ju� nie podniesie si� tak bardzo, by m�g� nast�pi� zap�on
rCakcji j�drowych. Ko�cowym produktem kurczenia si� jest gwiazda o �rednicy kilku
tysi�cy kilometr�w, zwana bia�ym kar�cm. Si�y grawitacji dzia�aj� na dal, lecz nie
mog� juz zmusi� elektron�w do wi�kszego zbli�enia si� do siebie. W ten spos�b
osi�gni�ta zostaje r�wnowaga wieczna. QQ2 Du�e gwiazdy umieraj� VVJ jako supernowe.
Kiedy w du�ych gwiazdach ko�czy si� spalanie wodoru i helu, nadal si� kurcz�,
temperatura ro�nie i zaczyna si� spala� w�giel, potem krzem, a� wreszcie powstaje
�elazo. �elazo jest popio�em ostatecznym. Nie mo�na otrzyma� energii ani z rozk�adu
�elaza, ani z jego syntezy z innymi j�drami. �elazo po prostu si� "nie pali". Tak
wi�c w du�ych gwiazdach staje si� ono g��wnym sk�adnikiem j�dra. Z chwil� ustania
reakcji j�drowych wewn�trz du�ej gwiazdy jej j�dro zapada si� pod wp�ywem
grawitacji. Zewn�trzne warstwy gwiazdy, kt�rym "usun�� si� grunt pod nogami",
zaczynaj� spada� ku centrum. Opadaj� na j�dro (kt�re uleg�o przemianie i sk�ada si�
teraz z samych neutron�w, ma wi�c ogromn� g�sto��) i odbijaj� si� od niego.
Rozp�tuje si� piek�o. Wynikiem tego jest eksplozja rozrywaj�ca gwiazd� dos�ownie na
kawa�ki i wysy�aj�ca w przestrze� ogromn� ener

326 ASTRONOMIA
gi�. Przez kr�tki okres supernowa wysy�a wi�cej energii ni� ca�a galaktyka. ,/
Spos�b, w jaki umieraj� l �gwiazdy, zale�y od ich
masy. Tylko masa gwiazdy decyduje, jakie b�dzie ostatnie stadium jej �ycia. Gwiazda
o masie S�o�ca, a nawet pi�� razy od niego ci�sza, przejdzie drog� od czerwonego
olbrzyma do bia�ego kar�a w spos�b, jaki opisano dla S�o�ca. Gwiazda osiem razy
ci�sza od S�o�ca stanie si� supernow�. Je�eli natomiast masa gwiazdy mie�ci si�
mi�dzy pi�cioma a o�mioma masami S�o�ca, to nie potrafimy przewidzie�, co si� z ni�
stanie, wiemy jedynie, �e p�jdzie kt�r�� z tych dw�ch dr�g. QQ Ostatni� supernow�,
jaVV~ ka pojawi�a si� w naBzym s�siedztwie, by�a supernowa 1987A. Supernowe nie s�
zjawiskiem rzadkim, pojawiaj� si� w wi�kszo�ci galaktyk kilka razy w ci�gu wieku.
Supernowa w Wielkim Ob�oku Magellana, le��cym blisko naszej Galaktyki, ukaza�a si�
w lutym 1987 r. Jest to pierwsza supernowa, kt�ra znajduje si� wystarczaj�co
blisko, by m�c j� obserwowa� za pomoc� wszystkich technik nowoczesnej astronomii.
Najwi�ksz� niespodziank�, jak� sprawi�a 1987A, by�o to, �e nie sprawi�a �adnej
niespodzianki. Zachowywa�a si� mniej wi�cej zgodnie z przewidywaniami. By� to
wielki triumf wsp�czesnej astrofizyki. QQ~ Gwiazda neutronowa to 0o jeden z
mo�liwych stadi�w ko�cowych supernowej. Podczas gdy supernowa zapada si�, elektrony
w jej j�drze wbijaj� si� do wn�trza proton�w. Reakcja ta prowadzi do przej�cia
proton�w w neutrony. Powstaje gwiazda neutronowa o �rednicy jedynie oko�o 16 km,
lecz niemal tak masywna jak S�o�ce. Gwiazda neutronowa jest stabilna, poniewa� si�y
grawitacji nie mog� zmusi� neutron�w do jeszcze wi�kszego zbli�enia. Wierzymy, �e
mamy dowody na istnienie wielu gwiazd neutronowych na niebie. QQ ~% Pulsar jest
gwiazd� neuV V / tronow� obracaj�c� si� wok� osi. Na powierzchni gwiazd
neutronowych jest mn�stwo gor�cych miejsc, kt�re emituj� fale radiowe. Je�eli
gwiazda obraca si� szybko, fale radiowe omiataj� przestrze�, podobnie Historia
�ycia gwiazdy 327
jak �wiat�o latarni morskiej omiata ocean. Na Ziemi odbieramy te fale radiowe jako
impulsy - jeden impuls za ka�dym przej�ciem wi�zki fal. Poniewa� sygna� nadchodz�cy
od tych gwiazd jest pulsuj�cy, nazwano je pulsarami. QQQ Regularne, przerywaUUU ne
sygna�y nadchodz�ce od pulsara s� bardzo podobne do pr�b porozumienia si� z nami
istot pozaziemskich. Kiedy zosta�y zarejestrowane przez astronom�w angielskich w
p�nych latach sze��dziesi�tych, �artobliwie nazywano je w obserwatorium sygna�ami
LGM - little green men (sygna�y pochodz�ce od "ma�ych zielonych ludzik�w"). QQo
Niekt�re pulsary zapewV V l ne s� kanibalami. Na niebie obserwuje si� ponad pi��set
pulsar�w. Oko�o tuzina z nich obraca si� z niewiarygodn� pr�dko�ci� prawie tysi�ca
obrot�w na sekund�. Astrofizycy s�dz�, �e te szybkie pulsary by�y kiedy� normalnymi
pulsarami obracaj�cymi si� z pr�dko�ci� trzystu obrot�w na sekund�, lecz nale�a�y
do uk�adu z�o�onego z dw�ch gwiazd. Silne pole grawitacyjne gwiazdy neutronowej
�ci�gn�o na ni� dotychczasowego partnera. Ta masa poch�aniana przez kanibala
opada�a spiralnie na powierzchni� pulsara, przy�pieszaj�c jego obroty do obecnej
pr�dko�ci. ~~[~ Czarna dziura jest innym U mo�liwym ko�cowym
stadium supernowej. Je�eli masa rdzenia supernowej jest dostatecznie du�a,
grawitacja mo�e zmusi� neutrony do jeszcze wi�kszego zg�szczenia i gwiazda zmienia
si� w czarn� dziur� - obiekt tak masywny i tak ma�y, �e nic, nawet �wiat�o, nie
mo�e opu�ci� jego powierzchni. Czarna dziura tak masywna jak S�o�ce mia�aby tylko 6
km �rednicy. Czarna dziura jest ostatecznym triumfem si� grawitacji nad materi�
gwiazdy. Nie ma �adnego przeko891 nuj�cego dowodu na istpienie czarnych dziur we
Wszech�wiecie. Zadziwia to wi�kszo�� ludzi, poniewa� czarne dziury zajuruj�
znacz�ce miejsce zar�wno w publikacjach naukowych, jak i w literaturze
fantastyczno-naukowej. Trudno je obserwowa�,

328 ASTRONOMIA
poniewa� - z definicji - �aden sygna� od nich nie mo�e do nas dotrze�. Jedynym
sposobem, by stwierdzi� istnienie czarnych dziur, jest obserwowanie ich oddzia�ywa�
grawitacyjnych, a to znaczy, �e musimy znale�� uk�ad podw�jny gwiazd, kt�rego
jednym ze sk�adnik�w jest czarna dziura. Astronomowie maj� p� tuzina kandydat�w na
systemy zawieraj�ce czarne dziury, lecz warto zapami�ta� uwag� fizyka z MIT,
Philipa Morrisona, dotycz�c� dowod�w na istnienie czarnych dziur: "Uwierz� w nie,
kiedy je zobacz�". Gwiazdy nowe to inne 892 obiekty ni� gwiazdy supernowe, chocia�
ich jasno�� r�wnie� nagle wzrasta. To, co teraz nazywamy now�, jest w
rzeczywisto�ci uk�adem podw�jnym, w kt�rym jedn� z gwiazd jest bia�y karze�.
Materia z du�ej gwiazdy opada na powierzchni� bia�ego kar�a dop�ty, dop�ki jej
warstwa nie osi�gnie grubo�ci oko�o 1 m. Wtedy, wskutek ogromnego ci�nienia i
temperatury, rozpoczn� si� reakcje termoj�drowe i dodatkowa masa ulegnie spaleniu.
W�a�nie ten proces obserwujemy na niebie jako wzrost jasno�ci gwiazdy. Ta sama nowa
mo�e rozb�ysn�� wielokrotnie. Typowy czas mi�dzy kolejnymi rozb�yskami wynosi oko�o
10 000 lat. 893 Gwia�dziste niebo jest przemijaj�cym stadium
ewolucji Wszech�wiata. W j�drach bia�ych kar��w nie zachodz� reakcje termoj�drowe,
lecz s� ci�gle jasne, poniewa� wysy�aj� promieniowanie kosztem zmagazynowanego we
wn�trzu ciep�a. Kiedy ciep�o to zostanie zu�yte, bia�y karze� przestanie �wieci�.
Stanie si� br�zowym lub czarnym kar�em - gwiazd� wypalon� na �u�el. Podobnie
pulsary w ko�cu wypromieniuj� w przestrze� ca�� swoj� energi�, przestan� si�
obraca� i stan� si� �u�lem innego rodzaju. Gdy to si� dokona, nie b�dzie ju� gwiazd
na niebie. Gwiazdy i chemia
Gwiazdy to fabryki, 894 w kt�rych s� produkowane ci�kie pierwiastki. W czasie
Wielkiego Wybuchu powsta� g��wnie wod�r i hel. Stanowi� one paliwo dla gwiazd.
Wszystkie inne pierwiastki chemiczne powstaj� w gwiazdach w wyniku reakcji
Galaktyki 329
syntezy termoj�drowej. W �cis�ym znaczeniu tego s�owa gwiazdy s� kot�ami, w kt�rych
wytapia si� materia Wszech�wiata. Je�eli pierwsze gwiazdy tworzy�y si� podobnie,
jak rodz� si� dzi�, to niekt�re z nich musia�y by� du�e. Gwiazdy te wypali�y si�
szybko, produkuj�c j�dra ci�kich pierwiastk�w. Umieraj�c, stawa�y si� supernowymi.
Rozproszone w przestrzeni mi�dzygwiazdowej pierwiastki sta�y si� sk�adnikami gwiazd
drugiej i trzeciej generacji. Tak wi�c, w miar� jak nasza Galaktyka starza�a si�,
r�s� zestaw ci�kich pierwiastk�w. S�o�ce i Uk�ad S�oneczny powsta�y do�� p�no i
wszystkie ci�kie pierwiastki wesz�y w ich sk�ad. ~[~~ Prawie wszystkie ci�kie
`m pierwiastki w twoim ciele zosta�y wyprodukowane gdzie� w supernowych. Wszystkie
pierwiastki ci�sze ni� �elazo i wi�kszo�� pierwiastk�w ci�szych ni� hel powsta�y w
gwiazdach supernowych i znalaz�y si� w przestrzeni mi�dzygwiazdowej po wybuchu tych
gwiazd. Tam musia�y czeka� a� do chwili, gdy zosta�y u�yte do utworzenia nowych
gwiazd i (by� mo�e) planet. 4,6 miliarda lat temu z takiego wzbogaconego gazu
powsta�o S�o�ce i Ziemia. Wap� w twoich ko�ciach, �elazo we krwi, w�giel w tkankach
powsta�y gdzie� wewn�trz gwiazd, najprawdopodobniej w supernowych. Galaktyki
896 We Wszech�wiecie nie ma samotnych gwiazd.
Kiedy patrzymy w niebo, widzimy gwiazdy zgrupowane w du�e zbiorowiska nazywane
galaktykami. Wcale nie musia�o tak by�. Gwiazdy mog�y by� roz�o�one r�wno miernie
albo wszystkie znale�� si� w jednej gigantycznej galaktyce lub przyj�� jaki�
rozk�ad po�redni. Dlaczego wi�c rozmieszczone s� tak, a nie inaczej? Na to pytanie
uczeni nie potrafi� na razie odpowiedzie�.

330 ASTRONOMIA
~~I~/ S�o�ce nale�y do Galak
~'tyki (niekiedy u�ywana jest inna jej nazwa: Droga Mlecz na). W sk�ad jej wchodzi
oko�o 100 miliard�w gwiazd. Najbardziej uderza ta jej cecha, �e jasne gwiazdy
znajduj� si� w spiralnych ramionach. Z daleka nasza Galaktyka wygl�da�aby jak
p�aski dysk o �rednicy oko�o 80 000 lat �wietlnych z czterema spiralnymi ramionami.
W centrum Galaktyki znajduje si� kuliste skupienie gwiazd nazywane j�drem. Nasze
S�o�ce jest po�o�one na jednym z ramion w odleg�o�ci blisko dw�ch trzecich jego
d�ugo�ci od j�dra. ~~~ W j�drze Galaktyki gwiazdy s� g�sto upako
wane. W okolicy S�o�ca po�o�one s� daleko od siebie - w odleg�o�ci kilku lat
�wietlnych. W j�drze Galaktyki odleg�o�ci mi�dzy gwiazdami s� znacznie mniejsze,
by� mo�e tylko kilka razy wi�ksze ni� Uk�ad S�oneczny. Gdyby� mieszka� na planecie
obiegaj�cej jedn� z tych gwiazd, nie mia�by� nocy. Nawet wtedy, gdyby twoja planeta
by�a odwr�cona ty�em do swojego s�o�ca, dociera�oby do niej mn�stwo �wiat�a od
s�siednich gwiazd. Droga Mleczna widziana 899 na letnim niebie to gwiazdy
znajduj�ce si� w dysku naszej Galaktyki. Nazwa pochodzi od jasnego pasma
sk�adaj�cego si� z tysi�cy widocznych gwiazd, ci�gn�cego si� przez ca�e niebo.
Je�eli wyobrazisz sobie Galaktyk� jako p�aski nale�nik, to ty wraz ze S�o�cem
znajdujesz si� wewn�trz niego, a Droga Mleczna jest ciastem wok� ciebie. Dlaczego
poza Drog� Mleczn� wida� o wiele mniej gwiazd? Odpowied�: Gdy patrzysz na Drog�
Mleczn�, patrzysz w p�aszczy�nie nale�nika. Gdy patrzysz poza Drog� Mleczn�,
wygl�dasz z nale�nika na zewn�trz. ~[j[~ S�owo galaktyka poVU chodzi od wyrazu gre
ckiego "galaktikos" oznaczaj�cego "mleczny". Zapewne widok Drogi Mlecznej
przypomina� Grekom mleko rozlane na niebie. Nasza Galaktyka, podoU 1 bnie jak
wszystkie inne,
ma z�o�on� budow�. Zbli�aj�c si�
Galaktyki 331
do niej z wielkiej odleg�o�ci, napotyka si� najpierw ma�e galaktyki "peryferyjne",
takie jak Ob�oki Magellana. Jeszcze bli�ej, spotyka si� kuliste gromady gwiazd,
sk�adaj�ce si� z setek tysi�cy do miliona gwiazd. Opuszczaj�c te gromady, trafia
si� na znajomy nale�nik i spiralne ramiona, kt�re wi�kszo�ci z nas kojarz� si� z
wygl�dem Galaktyki. W ko�cu docieramy do centramie umieszczonego skupiska gwiazd
stanowi�cego j�dro Galaktyki. Doda� trzeba, �e ca�a ta z�o�ona struktura jest
zamkni�ta w niewidzialnej sferze ciemnej materii (patrz ni�ej) i oka�e si�, �e
budowa galaktyk jest tylko pozornie prosta. W centrum naszej Galaktyki znajduje si�
prawdopodobnie czarna dziura. Badaj�c promieniowanie docieraj�ce do nas z centrum
naszej Galaktyki (w gwiazdozbiorze Strzelca), astronomowie doszli do wniosku, �e
dzieje si� tam co� bardzo dziwnego. Zaobserwowali du�� pust� przestrze� w �rodku, w
kt�rej nie ma gazu, lecz jest ona otoczona wiruj�cymi chaotycznie strz�pkami
materii. Na podstawie obserwacji tego ruchu materii uczeni wyci�gn�li wniosek, �e w
centrum Galaktyki musi si� znajdowa� obiekt kilka milion�w razy wi�k szy od S�o�ca.
Czarna dziura jest najlepszym kandydatem na taki obiekt. ~[~~ Spiralne ramiona,
kt�re kojarz� si� nam zwykle
z galaktyk�, s� jedynie jej niewielk� cz�ci�. Przekonani jeste�my, �e przynajmniej
90 procent, a mo�e i wi�cej, masy galaktyki, takiej jak nasza, stanowi ciemna
materia. Ciemna materia zajmuje kulisty obszar, ca�kowicie obejmuj�cy spiralne
ramiona galaktyki i rozci�gaj�cy si� daleko poza nie. Innymi s�owy, patrz�c na
galaktyk�, nie widzisz, czym jest ona naprawd�. 903 Chociai nie mo�emy obserwowa�
ciemnej mate
rii wprost, wiemy o jej istnieniu, poniewa� obserwujemy wywo�ane przez ni� zjawiska
grawitacyjne. Poza spiralnymi ramionami galaktyk przemieszczaj� si� pojedyncze
atomy wodoru, kr���ce wok� galaktyki jak mikroskopijne satelity. Potrafimy odbiera�
fale radiowe pochodz�ce od tych atom�w i wiemy, �e ich orbity s� kszta�towane przez
si�y grawitacyjne inne ni� te, kt�re pochodz� od materii przez nas obserwowanej.
Ciemn� materi� nazywamy w�a�nie �r�d�o tych dodatkowych si�.

332 ASTRONOMIA
Galaktyki
904 Istnienie innych galaktyk zosta�o potwierdzone do
piero w latach dwudziestych. Sta�y si� one tak wa�n� cz�ci� naszego obrazu
Wszech�wiata, �e trudno uwierzy�, i� jeszcze nie tak dawno samo ich istnienie by�o
przedmiotem dyskusji. Spierano si�, czy te plamy �wiat�a na niebie by�y innymi
"wyspami Wszech�wiata", podobnymi do naszej Galaktyki, czy po prostu chmurami gazu
nale��cymi do niej. Zagadnienie to rozwi�za� w ko�cu ameryka�ski astronom Edwin
Hubble za pomoc� stucalowego teleskopu na Mt. Wilson w Kalifornii. Przez teleskop
ten zaobserwowa� pojedyncze gwiazdy galaktyki zwanej Wielk� Mg�awic� w Andromedzie
- naszej najbli�szej s�siadki. Hubble potrafi� udowodni�, �e gwiazdy te dzieli od
nas odleg�o�� przekraczaj�ca 2 miliony lat �wietlnych. on S�awny niemiecki fiJ V ~
lozof Immanuel Kant pierwszy rozwa�a� mo�liwo�� istnienia innych galaktyk we
Wszech�wiecie i w�a�nie on nazwa� je wyspami Wszech�wiata. 906 Wi�kszo�� galaktyk
oko�o trzech czwartych
z nich - to, podobnie jak nasza, galaktyki spiralne. S� one p�askie, mniej lub
bardziej podobne do dysku, i maj� dwa lub cztery (czasami wi�cej) spiralnie
zakrzywione ramiona. Niekt�re z nich troch� przypominaj� ostrze pi�y tarczowej.
Opr�cz galaktyk spiralnych istniej� tak�e inne ich rodzaje. W�r�d tych, kt�re nie
s� spiralne, wi�kszo�� stanowi� eliptyczne. Jak sama nazwa wskazuje, s� to du�e
eliptyczne skupiska gwiazd, nie maj�ce jakiej� szczeg�lnej struktury. Galaktyki,
kt�re nie s� spiralne ani eliptyczne, stanowi� trzeci rodzaj - galaktyki "r�ne".
Nale�� do nich kar�owate i galaktyki nieregularne. on ~% Galaktyki tworz� si� J V /
w wyniku kondensacji chmur gazowych - jest to proces podobny do tego, kt�ry
doprowadzi� do powstania S�o�ca i Uk�adu S�onecznego. W ogromnej chmurze gazu s�
obszary, gdzie skupi�a si� (przypadkowo) wi�ksza masa. Te obszary o du�ej g�sto�ci
przyci�gaj� do siebie materi� znajduj�c� si� w s�siedztwie. W ten spos�b ich masa
ro�nie i s� zdolne do przyci�gania coraz Tajemnica 333
wi�kszej ilo�ci materii. Proces ten zako�czy si� podzieleniem wielkiej chmury na
oddzielne galaktyki, a wewn�trz ka�dej galaktyki doprowadzi do powstania
oddzielnych gwiazd. W miar� jak materia jest �ci�gana ku centrum galaktyki przez
si�y grawitacji, pr�dko�� jej obrot�w - niezale�nie od tego, kiedy by si� rozpocz�y
- musi wzrosn��. Jest to zjawisko podobne do piruetu �y�wiarki. Kiedy trzyma ona
ramiona blisko siebie, wiruje bardzo szybko. Kiedy roz�o�y ramiona szeroko,
szybko�� obrot�w spada. Podobnie z galaktyk� - gdy nast�puje kondensacja i
kurczenie si�, pr�dko�� jej obrot�w ro�nie. Dzisiaj nasza Galaktyka obraca si� wok�
swej osi raz na 250 milion�w lat. _ Rotacja galaktyk wyja�nia, dlaczego przyjmuj�
kszta�t dysku. Rotacja rozrzuca na zewn�trz materi�, z kt�rej s� zbudowane gwiazdy,
podobnie jak to czyni ko�o garncarskie z glin�. on Q Spiralne ramiona w galaV V
ktyce nie s� tym, na co
wygl�daj�. My�l, �e ramiona te powsta�y w wyniku rotacji, wydaje si� kusz�ca,
narzuca si� analogia do wzor�w widzianych na �mietance, gdy si� miesza kaw�. Jednak
to nie mo�e by� prawd�. Na przyk�ad nasza Galaktyka od czasu narodzin obr�ci�a si�
ju� wiele razy. Gdyby ramiona spiralne by�y podobne do �mietanki w kawie, ju� dawno
temu "owin�yby" si� na j�drze. Obecnie s�dzi si�, �e ramiona spiralne nie s�
miejscami, gdzie jest najwi�cej gwiazd w galaktyce, lecz miejscami, gdzie s� one
najja�niejsze (przewa�nie najm�odsze). Wygl�d galaktyki przypomina widok miasta w
nocy ogl�danego z g�ry - g��wna ulica mo�e by� bardzo jasna, co nie znaczy, �e
w�a�nie w tym miejscu jest najwi�cej ludzi. Tajemnica
909 Dlaczego galaktyki maj� spiralne ramiona? Przy
puszcza si�, �e fale ci�nienia przemieszczaj�ce si� dooko�a galaktyki mniej wi�cej
jak szprychy w kole, w miar� jak si� przemieszczaj�, rozpoczynaj� tworzenie gwiazd.
Dlatego mo�na sobie wyobra�a� jasne, spiralne ramiona jako miejsca, gdzie tworz�
si� gwiazdy.

334 ASTRONOMIA
Radiogalaktyki
910 Radiogalaktyki to obiekty bardzo gwa�towne.
Galaktyki podobne do naszej emituj� wi�kszo�� promieniowania w postaci �wiat�a
widzialnego, nasze S�o�ce r�wnie�. Istnieje jednak spora liczba galaktyk, kt�re
wysy�aj� bardzo silne sygna�y radiowe. Nazwane zosta�y radiogalaktykami. Galaktyki,
kt�re wydaj� si� jasne (tzn. galaktyki wysy�aj�ce silne promieniowanie w zakresie
widzialnym), okazuj� si� s�abymi �r�d�ami sygna��w radiowych, i na odwr�t. Kiedy
obserwujemy radiogalaktyki za pomoc� zwyczajnych teleskop�w, widzimy galaktyki, w
kt�rych panuje ogromne zamieszanie - wybuchy i inne rodzaje zachowa� nie
spotykanych we wzgl�dnie spokojnym miejscu, jakim jest nasza Galaktyka. W�a�ciwie
galaktyki dziel� si� na dwa rodzaje: galaktyki aktywne,jak na przyk�ad
radiogalaktyki, i stateczne, przytulne miejsca, jak nasza Galaktyka. Burzliwo��
radiogalaktyk jest tak wielka, �e patrz�c na nie, mo�esz widzie� ogromne d�ety
(w�skie strugi materii) wyrzucane ze �rodka galaktyki. D�ety te s� cz�sto
wielokrotnie wi�ksze ni� sama galaktyka - stanowi� uderzaj�ce zjawisko na radiowym
niebie. Kwazary s� przyk�adami 911 radiogalaktyk. Kwazar jest akronimem od quasi-
stellar radiosource (gwiazdopodobne �r�d�o radiowe). Nazwa wzi�a si� st�d, �e
chocia� �r�d�a te emituj� ogromne ilo�ci energii w zakresie radiowym, obserwowane
przez teleskop optyczny wygl�daj� jak pojedynczy punkt �wietlny, czyli jak gwiazda.
Teraz wiemy, �e kwazary to bardzo odleg�e galaktyki typu radiogalaktyk aktywnych.
Obecnie znamy ponad tysi�c kwazar�w. Kwazary to obiekty naj912 bardziej odleg�e i
najstar
sze. Astronomowie okre�laj� odleg�o�� kwazara, mierz�c przesuni�cie jego widma ku
czerwieni. Najbardziej odleg�y kwazar, znany jako 0051-229 (stan z 1992 r.),
znajduje si� w odleg�o�ci w przybli�eniu 16 miliard�w lat �wietlnych od Ziemi. Jest
to niemal sam skraj Wszech�wiata, kt�ry mo�emy obserwowa�. Poniewa� kwazary s�
daleko, �wiat�o docieraj�ce od nich do nas podr�owa�o bardzo d�ugo. Tote� kwazar
obserwowany przez nas dzisiaj mo Kosmologia 335
�e nie mie� nic wsp�lnego z obiektem istniej�cym obecnie w tym miejscu. Niekt�rzy
astronomowie s�dz�, �e kwazary s� wczesnym stadium ewolucyjnym rozwoju wszystkich
galaktyk. Gdyby tak mia�o by�, a ty by�by� astronomem stoj�cym na planecie w
obiekcie nazywanym 0051229, patrz�cym w kierunku naszej Galaktyki, to m�g�by�
zobaczy� nas jako kwazar, a siebie jako galaktyk� ca�kiem zwyczajn�, kt�ra przesz�a
ju� przez zawieruch� przemian. Tajemnica
Dlaczego w og�le istniej� 913 galaktyki? Wiemy o istnieniu innych galaktyk ju� od
przesz�o p� wieku, lecz ci�gle nie mo�emy wyja�ni�, dlaczego one istniej�. Z
wi�kszo�ci teorii wynika, �e nie powinno ich by�. G��wny problem jest nast�puj�cy.
Galaktyki nie powinny zacz�� gromadzi� si� pod wp�ywem grawitacji wcze�niej ni� po
up�ywie 500 tysi�cy lat po pocz�tku Wszech�wiata. Przed tym terminem ci�nieme
rozszerzaj�cego si�, po Wielkim Wybuchu, Wszech�wiata by�o na to zbyt du�e. Z
drugiej strony, po up�ywie tych 500 000 lat rozrzedzenie materii by�o ju� za du�e,
by mog�y si� utworzy� galaktyki o takich rozmiarach, jakie obserwujemy. Nikt
jeszcze nie wyliczy�, jak zmie�ci� d�ugotrwa�y proces powstawania galaktyk w tak
kr�tkim przedziale czasu. Pr�by obliczenia tego nie ustaj�, lecz jest to nadal nie
rozwi�zany problem wsp�czesnej kosmologii. Kosmologia
Wszech�wiat si� rozsze914 rza. Galaktyki odsuwaj� si� od siebie. Fakt ten zosta�
odkryty przez ameryka�skiego astronoma Edwina Hubble'a. Ob serwowa� on �wiat�o
wysy�ane przez odleg�e galaktyki i por�wnywa� je z emitowanym przez r�ne
pierwiastki w laboratoriach na Ziemi. Odkry�, �e fala

336 ASTRONOMIA
.,..,t:.y . y:;.:: ;. ,_...' .: . .;.,. ~~�`v.~,,j'~=...i .�..�._>:;~. -;s : ~a~�.
... ; s~,t @ ~ r,.'' :, ~,
i~. : '.; . `x~'y �.''~: : ~; ~ . . . jt v.
S,, / :1.. ...: v1.
., . .,
''`' .",~' ,,,t~ ~1
_1-.'._ ~.y '~ �.
Rozszerzanie si� Wszech�wiata. Galaktyki tworz� si� z lokalnych zg�szcze�
rozszerzaj�cej si� materii. �wiat�a z odleg�ej galaktyki mia�a wi�ksz� d�ugo��, ni�
oczekiwano - tzn. przesuni�ta by�a w kierunku czerwonego skraju widma.
Interpretuj�c to zjawisko jako wp�yw efektu Dopplera, Hubble stwierdzi�, �e
wszystkie galaktyki Wszech�wiata oddalaj� si� od nas i im dalej jest dana
galaktyka, tym szybciej si� oddala. Rozszerzanie si� Wszech915 �wiata nasuwa
wniosek, �e mia� on sw�j pocz�tek w czasie. Je�eli wyobrazisz sobie film o
rozszerzaniu si� Wszech�wiata puszczony "do ty�u", to zobaczysz, jak w miar� up�ywu
czasu �wiat staje si� coraz mniejszy, a� osi�gnie geometryczny punkt. Niew�tpliwie
oznacza to pewnego rodzaju pocz�tek, a czas zdefiniowany w ten spos�b nazywa si�
wiekiem Wszech�wiata (wiek Wszech�wiata jest r�wny odwrotno�ci sta�ej Hubble'a).
Wed�ug najlepszych oszacowa� wiek Wszech�wiata jest zawarty mi�dzy 10 a 20
miliardami lat. Obraz Wszech�wiata, 916 w kt�rym wszystko zaczyna si� od stanu
materii o wielkiej g�sto�ci i wysokiej temperaturze, a nast�pnie si� rozszerza,
nazwano Kosmologia 337
Wielkim Wybuchem. Termin ten jest u�ywany w opisie zar�wno ewolucji Wszech�wiata,
jak i zdarzenia, od kt�rego si� Wszech�wiat rozpocz��. Wielki Wybuch mo�na
najlepiej zaprezentowa� na przyk�adzie rosn�cego ciasta. Niech ka�da rodzynka w tym
cie�cie oznacza galaktyk�. Stoj�c na jednej z tych rodzynek, b�dziesz uwa�a�, �e
si� nie poruszasz, natomiast inne rodzynki, w miar� jak ciasto ro�nie, oddalaj� si�
od ciebie. Im dalej s� te rodzynki, tym szybciej si� oddalaj�, po prostu dlatego,
�e mi�dzy tob� a nimi jest coraz wi�cej rosn�cego ciasta. Kiedy Hubble przyjrza�
si� Wszech�wiatowi, zobaczy� analogiczne zjawisko. 1 I~/ Termin Wielki Wybuch
zosta� u�yty po
raz pierwszy w znaczeniu ironicznym. W latach czterdziestych istnia�o wiele
rywalizuj�cych ze sob� teorii dotycz�cych natury Wszech�wiata. Brytyjski astro(izyk
Fred Hoyle uku� termin Wielki Wybuch w celu skrytykowania konkurent�w.
Nieoczekiwanie termin ten znalaz� drog� do opinii publicznej jako nazwa teorii. (~1
~ Wielki Wybuch nie jest 7 j podobny do eksplozji. Po kusa wyobra�enia sobie
Wielkiego Wybuchu jako zjawiska analogicznego do eksplozji pocisku artyleryjskiego
jest ogromna. Przyk�ad ciasta z rodzynkami pokazuje, �e by�o inaczej. Powstaje i
rozszerza si� sama przestrze�, a galaktyki s� przez ni� unoszone. Obawiam si�, �e
my�l�c o Wielkim Wybuchu, zapl�czesz si� niemi�osiernie, chyba �e nagle uchwycisz
sedno. 919 Same galaktyki nie rozszerzaj� si�, a przynaj
mniej nie za bardzo. Chocia� ro�nie odleg�o�� od jednej galaktyki do drugiej,
rozmiary poszczeg�lnych galaktyk pozostaj� sta�e. W naszym przyk�adzie - rodzynki
si� nie rozszerzaj�, ekspansja jest wy��cznie w�asno�ci� ciasta. Do czego rozszerza
si� Wszech�wiat? Gdybym sporz�dzi� list� nurtuj�cych mnie pyta�, to w�a�nie takie
znalaz�oby si� na czo�owym miejscu. Nie lubi� go, poniewa� jest g�upie. W
rzeczywisto�ci jest ono przepastne. Powodem mojej niech�ci jest fakt, �e nie
znalaz�em satysfakcjonuj�cej odpowiedzi.

338 ASTRONOMIA
Wyra�enie idei naukowej w j�zyku codziennym jest t�umaczeniem z jednego j�zyka na
inny. J�zykiem nauki jest matematyka, a j�zykiem zwyczajnych rozm�w - na przyk�ad
angielski. Zazwyczaj, kiedy otrzymuj� pytanie, t�umacz� je z angielskiego na
matematyk�, znajduj� w tym j�zyku odpowied� i przek�adam j� na angielski. Problem,
jaki mam z pytaniem: "Do czego rozszerza si� Wszech�wiat", polega na tym, �e nie
mog� przet�umaczy� go na matematyk�. Przypomina mi to pytanie: "Co jest p�noc�
bieguna p�nocnego?" Je�eli pomy�lisz o tym przez chwil�, stwierdzisz, �e problem
nie polega na tym, i� nie ma nic p�nocnego na biegunie p�nocnym, lecz na tym, �e
nawet na biegunie p�nocnym nie ma nic p�nocnego. Frustracja, jak� teraz czujesz,
jest podobna do mojej, gdy jestem pytany, do czego rozszerza si� Wszech�wiat.
Ewolucja Wszech�wiata
M�odszy Wszech�wiat by� 920 gor�tszy. Wszelkie sub
stancje, kiedy s� spr�one, z regu�y s� gor�tsze ni� przed spr�eniem. Wszech�wiat
nie jest wyj�tkiem od tej regu�y. Kiedy by� m�odszy, by� gor�tszy i dlatego
zderzenia mi�dzy jego cz�ciami sk�adowymi by�y gwa�towniejsze. Im g��biej si�
cofn�� w czasie, tym wy�sza by�a temperatura Wszech�wiata i gwa�towniejsze
zderzenia. Ta uwaga jest kluczem do zrozumienia ewolucji Wszech�wiata. 921
Wszech�wiat ewoluowa� poprzez wiele "zamar
za�". Je�eli para wodna znajduj�ca si� w bardzo wysokiej temperaturze i pod wysokim
ci�nieniem nagle zostanie uwolniona, to rozszerzaj�c si� b�dzie stygn��. Kiedy
uk�ad osi�gnie temperatur� 100�C, zajdzie wa�na zmiana-nast�pi kondensacja pary
wodnej w wod�. Uk�ad nadal b�dzie si� rozszerza� i styg�, a� do nast�pnego
prze�omowego stanu, w kt�rym woda zamarznie w l�d. Mo�emy zatem scharakteryzowa�
ewolucj� pary wodnej jako jednorodne rozszerzanie si�, przerywane nag�ymi zmianami
stanu materii. W podobny spos�b mo�na scharakteryzowa� ewolucj� Wszech�wiata - jako
okresy ci�g�ego rozszerzania si� i stygni�cia, przerywane kr�tkimi okresami, w kt�
Ewolucja Wszech�wiata 339
rych zachodz� zmiany fundamentalne. Wyr�ni� sze�� takich zmian i nazw� je
zamarzaniem. 922 Wynll~iem ostatniego "zamarzania", kt�re na
st�pi�o oko�o 500000 lat po Wielkim Wybuchu, by�o powstanie atom�w. Wcze�niej nie
mog�o si� to wydarzy�, poniewa� ka�dy elektron, kt�ry spr�bowa� przy��czy� si� do
j�dra, by� usuwany z niego wskutek zderze�. Do tego wi�c czasu materia istnia�a w
stanie plazmy i dopiero p�niej powsta�y atomy. �wiat�o i inne promieniowanie
elektromagnetyczne nie mo�e pokonywa� w plazmie du�ych odIcg�o�ci, nie oddzia�uj�c
z materi,t. Dop�ki wi�c nie powsta�y ,nomy, Wszech�wiat by� nieprzezruczysty. Gdyby
zawiera� bry�� nuUcrii, by�aby ona bardziej nieprxciroczysta ni� otoczenie i
od~Ixiu�ywanie na ni� promieniowani;r plazmy by�oby silniejsze, co ~luprowadzi�oby
do rozproszenia rrr~rterii tej bry�y. Kiedy powsta�y atomy, Wszechswiat sta� si�
nagle przezroczysty i �wiat�o zosta�o uwolnione. Od teuu czasu oddzia�uje ono z
materiy bardzo s�abo. Oznacza to, �e ~nl~iktyki nie mog�y zacz�� si� tworzy�
wcze�niej, ni� Wszech �wiat "zamarz�" do tego stopnia, by mog�y powsta� atomy.
923 J�dra atom�w powsta�y w trzy minuty po Wiel
kim Wybuchu. Tyle czasu musia�o min��, zanim temperatura opad�a do tego stopnia, by
mog�y powsta� j�dra. Przed up�ywem tego czasu ka�da pr�ba po��czenia si� protonu z
neutronem i stworzenia najprostszego nawet j�dra musia�a si� sko�czy� ich
rozdzieleniem wskutek zderze�. Po up�ywie tego czasu mog�y ju� istnie� j�dra
lekkich pierwiastk�w. Tak wi�c trzy minuty (a dok�adniej trzy minuty i czterdzie�ci
pi�� sekund) to nast�pny znak na skali czasu �ycia Wszech�wiata. 924 Kiedy cz�stki
elementarne tworzy�y j�dra, musia
�y pracowa� z najwi�kszym po�piechem. J�dra nie mog�y zacz�� si� tworzy�, dop�ki
nie spad�a wystarczaj�co temperatura, lecz gdyby czeka�y zbyt d�ugo, to w wyniku
Hubblowskiego rozszerzania si� Wszech�wiata materia sta�aby si� tak rozrzedzona, �e
liczba zderze� by�aby bardzo ma�a i nie dosz�oby do powstania znacz�cej liczby
j�der. Te dwa silnie ze sob� zwi�zane zjawiska

340 ASTRONOMIA
pozostawiaj� bardzo niewiele czasu na tworzenie si� j�der. Dlatego w Wielkim
Wybuchu powsta�y tylko izotopy wodoru i hel wraz z niewielk� ilo�ci� litu-7
(kt�rego j�dro ma trzy protony i cztery neutrony). Wszystkie inne pierwiastki
Wszech�wiata utworzy�y si� p�niej. Po dziesi�ciu mikrosekun925 dach "zamarz�y"
kwarki. W okresie od dziesi�ciu mikrosekund do trzech minut materia istnia�a w
postaci cz�stek elementarnych. Po dziesi�ciu mikrosekundach temperatura
Wszech�wiata osi�gn�a tak� warto��, �e kwarki mog�y "zamarzn��" w cz�stki
elementarne. Przed up�ywem tego czasu materia istnia�a w formie kwark�w i lepton�w,
po tym czasie wyst�powa�a ju� w lepiej znanej postaci cz�stek elementarnych
(elektron�w, neutron�w, proton�w i innych). W czasie r�wnym 10-'0 926 sekundy
nast�pi�o pierwsze "zamarzanie". Cofaj�c si� od tego czasu a� do Wybuchu, mamy do
czynienia z "zamarzaniem" oddzia�ywa� zamiast ma i tern. Dziesi�ciomiliardowa cz��
sekundy po Wielkim Wybuchu oznacza punkt, w kt�rym nast� pufie unifikacja
oddzia�ywa� s�abych z elektromagnetycznymi. Zanim nast�pi� ten moment, istma�y
tylko trzy oddzia�ywania we Wszech�wiecie - silne, grawitacyjne i oddzia�ywanie
zunifikowane, kt�re fizycy nazywaj� elektros�abym. Po up�ywie tego czasu
Wszech�wiat mia� komplet czterech oddzia�ywa�. Q ~% Warunki, jakie panoJZ I wa�y we
Wszech�wiecie w 10-'� sekundy po Wybuchu, potrafimy odtworzy� w laboratoriach. P�
tuzina laboratori�w na �wiecie ma aparatur� przy�pieszaj�c� protony lub elektrony
niemal do pr�dko�ci �wiat�a. Cz�stki te nast�pnie zderzaj� si� ze sob�. W wyniku
tych zderze�, przez u�amek sekundy, na obszarze 0 obj�to�ci nieco mniejszej ni�
rozmiary protonu, temperatura podnosi si� do takiej warto�ci, jak� mia�a w�wczas,
gdy Wszech�wiat istnia� 10-x� sekundy. Chocia� wi�c opis Wielkiego Wybuchu
wprowadza nas w czasy bardziej odpowiednie dla bajek ni� powa�nej fizyki, mo�emy z
pewnym zaufaniem m�wi�, co si� dzia�o, poniewa� potracimy od Ewolucja Wszech�wiata
341
tworzy� w laboratoriach warunki, w jakich si� to zdarzy�o. O�wiadczenie to nie
dotyczy teorii, kt�re zostan� przedstawinne poni�ej. 928 Wielkie teorie unifikacji
opisuj� Wszech�wiat, jaki
powsta� W lO-33 sekundy po Wielkim Wybuchu. Teoria m�wi, �e w tym momencie rozpad�a
si� unifikacja oddzia�ywania silnego x clektros�abym. Przed t� chwil� istnia�y
tylko dwa oddzia�ywania wc Wszech�wiecie, po niej by�y Irxy. Teorie opisuj�ce to
przej�cie m tzw. wielkie teorie unifikacji lub GUT (grand unified theories).
i)hecnie nie potrafimy odtworzy� w laboratoriach warunk�w, jakie mccly panowa�y,
wi�c musimy r~la� si� na teori�. ~1~ Nieobecno�� antymaterii ,(r we Wszech�wiecie
jest
wyja�niona przez GUT. Zastosoweno nast�puj�c� metod�. Wielkn teoria unifikacji
zosta�a u�yta stu opisania reakcji, kt�re mog� hy� przeprowadzone przy wzgl�vlnir
niskich energiach, mo�liwych do osi�gni�cia w laboratorineh. Wor�wnanie opisu
teoretymnego i wynik�w do�wiadcze� pmwulilo na ustalenie warto�ci pewnych wielko�ci
odgrywaj�tych w teorii istotn� rol�. Wczesny Wszech�wiat opisujemy wi�c na
podstawie teorii, kt�rej parametry zosta�y wyznaczone do�wiadczalnie. Teoria
przewiduje, �e na ka�dy miliard antyproton�w tworz�cych si� we wczesnym
Wszech�wiecie powstawa�o miliard i jeden proton�w. W miar� up�ywu czasu protony i
antyprotony odnalaz�y si� i uleg�y anihilacji. Wszystkie cia�a sta�e we
Wszech�wiecie, z twoim cia�em w��cznie, s� zbudowane z tej odrobiny materii, kt�ra
nie uleg�a anihilacji. 930 Inflacja to termin zwi�zany z GUT. U�ywany
jest do opisania okresu, podczas kt�rego ekspansja Wszech�wiata by�a bardzo
gwa�towna. Podobnie jak woda rozszerza si�, kiedy zamarza w l�d, tak rozszerza si�
i Wszech�wiat, gdy "zamarzaj�" oddzia�ywania silne, lecz Wszech�wiat rozszerza si�
znacznie bardziej ni� woda pozostawiona w butelce na noc. Szacuje si�, �e czynnik
ekspansji wynosi oko�o 105�. Czynnik ten wystarczy, aby wychodz�c od czego�
mniejszego ni� najmniejsza cz�stka, osi�gn�� rozmiary grejpfruta. Gdyby� ty si�
rozszerzy� tyle razy, by�by� wi�kszy ni� ca�y Wszech�wiat!

342 ASTRONOMIA
931 W czasie 10'3 nast�pi�a ostateczna unifikacja. Pierwsze "zamarzanie", jak
prawdopodobnie oczekujesz, to unifi kacja oddzia�ywa� grawitacyjnych ze wszystkimi
innymi. Zdarzy�o si� to w tzw. czasie Plancka (nazwa pochodzi od nazwiska
niemieckiego fizyka Maxa Plancka, jednego z tw�rc�w mechaniki kwantowej). Przed
nadej�ciem tego czasu Wszech�wiat by� tak prosty, jak tylko m�g� by�-istnia� tylko
jeden rodzaj oddzia�ywa�, a materia sk�ada�a si� z jej najmniejszych sk�adnik�w. Od
tego okresu istnia�y ju� dwa oddzia�ywania zamiast jednego. Wszystko zacz�o si� od
czasu Plancka - lubi� tak m�wi� moim studentom. PRZE�OMOWE ZMIANY W HISTORII
WSZECH�WIATA
Czas od pocz�tku Co si� wydarzy�o
10~" sekundy grawitacja oddzieli�a si� od innych oddzia�ywa�10-3'
sekundyoddzieli�y si� oddzia�ywania silne
10-'� sekundy rozdzieli�y si� oddzia�ywania s�abe
i elektromagnetyczne
10 mikrosekund kwarki ��cz� si� ze sob�, tworz�c cz�stki elementarne3
minutypowstaj� j�dra lekkich atom�w
500 000 lat powstaj� atomy
Dowody na poparcie teorii Wielkiego Wybuchu
Pierwszym, nieodpartym 932 dowodem przemawiaj�ce za modelem Wielkiego Wybuchu
(innym ni� samo rozszerzanie sig Wszech�wiata) by�o odkrycie mikrofalowego
promieniowania t�a. Odkryli je w 1964 r. dwaj uczeni z Bell Telephone Labora tories
- Arno Penzias i Robert Wilson. W celu stworzenia bazy danych dla rodz�cego si�
przemys�u �rodk�w ��czno�ci wykonali oni, pos�uguj�c si� odbiornikiem mikrofal,
pomiary promieniowania mikrofalowego docieraj�cego z przestrzeni do Ziemi. Wykryli,
�e promieniowanie mikrofalowe dociera do Ziemi niezale�nie od tego, w kt�r� stron�
skieruj� aparatur� (odbierali je jako jednostajny gwizd). Dzisiaj interpretujemy to
tzw. kosmiczne promie Dowody na poparcie teorii Wielkiego Wybuchu 343
niowanie t�a jako "echo" Wielkiego Wybuchu. Jest to promieniowanie, kt�re uwolni�o
si� wtedy, kiedy powstawa�y atomy (patrz wy�ej), lecz ostyg�o od tego czasu. Teraz
jest ono charakterystyczne dla obiektu, kt�rego temperatura wynosi oko�o 3 stopni
powy�ej absolutnego zera. Takie promieniowanie jest charakterystyczne dla
rozszerzaj�cego si�, stygn�cego Wszech�wiata i dlatego jest uwa�ane za niezbity
dow�d na poparcie teorii Wielkiego Wybuchu. Kosmiczne promieniowanie t�a jest
zdumiewaj�co jednostajne. Wsz�dzie jest jednakowe z dok�adno�ci� do 0,1 procent
niezalc�nie od tego, w kt�rym kierunku obserwuje si� przestrze� (w 1992 r. Satelita
COBE - Cosmic Hackground Explorer - wykry� niewielkie zaburzenia jednorodm�ci
promieniowania t�a prryp. t�um.). Jednostajno�� promieniowania t�a jest jednym z
wielkich problem�w kosmologii. 933 synteza termoj�drowa stanowi inny dow�d na
poparcie teorii Wielkiego Wybuchu. Uow�d ten pochodzi z oblicic� dotycz�cych
powstawania Ickkich j�der po trzech minutach (patrz wy�ej). U�yto nast�puj�cej
metody: Z do�wiadcze� przeprowadzanych w laboratoriach wiemy, z jakim
prawdopodobie�stwem powstan� poszczeg�lne produkty w przypadku zderzenia dw�ch
lekkich j�der. Na przyk�ad mo�emy zmierzy� prawdopodobie�stwo powstania j�dra
deuteru (trwa�y izotop wodoru) podczas zderzenia dw�ch proton�w z okre�lon�
pr�dko�ci�. Podstawiaj�c do odpowiednich wzor�w te zmierzone wielko�ci wraz z
pr�dko�ciami spodziewanymi po j�drach znajduj�cych si� w temperaturze, jak� mia�
Wszech�wiat trzy minuty po Wybuchu, mo�emy obliczy� liczb� j�der r�nych
pierwiastk�w, kt�re powinny wtedy powsta�. Mo�emy zmierzy� nast�pnie ilo�ci ka�dego
z pierwiastk�w istniej�cych w obecnym Wszech�wiecie (z poprawk� na pierwiastki,
kt�re powsta�y w gwiazdach) i por�wna� te zmierzone warto�ci z przewidywanymi. W
wi�kszo�ci przypadk�w wyniki i przewidywania s� znacz�co zgodne. Na przyk�ad
rozpowszechnienie pierwotnego helu we Wszech�wiecie jest r�wne w przybli�eniu 25
procentom, co jest zgodne z oczekiwaniami. Gdyby ta liczba by�a tak du�a jak 28 lub
tak ma�a jak

342 ASTRONOMIA
931 W czasie 10" nast�pi�a ostateczna unifikacja. Pierwsze "zamarzanie", jak
prawdopodobnie oczekujesz, to unifi kacja oddzia�ywa� grawitacyjnych ze wszystkimi
innymi. Zdarzy�o si� to w tzw. czasie Plancka (nazwa pochodzi od nazwiska
niemieckiego bzyka Maxa Plancka, jednego z tw�rc�w mechaniki kwantowej). Przed
nadej�ciem tego czasu Wszech�wiat by� tak prosty, jak tylko m�g� by�-istnia� tylko
jeden rodzaj oddzia�ywa�, a materia sk�ada�a si� z jej najmniejszych sk�adnik�w. Od
tego okresu istnia�y ju� dwa oddzia�ywania zamiast jednego. Wszystko zacz�o si� od
czasu Plancka - lubi� tak m�wi� moim studentom. PRZE�OMOWE ZMIANY W HISTORII
WSZECH�WIATA
Czas od pocz�tku Co si� wydarzy�o
10`3 sekundy grawitacja oddzieli�a si� od innych oddzia�ywa�10-'3
sekundyoddzieli�y si� oddzia�ywania silne
10-'� sekundy rozdzieli�y si� oddzia�ywania s�abe
i elektromagnetyczne
10 mikrosekund kwarki ��cz� si� ze sob�, tworz�c cz�stki elementarne3
minutypowstaj� j�dra lekkich atom�w
500 000 lat powstaj� atomy
Dowody na poparcie tories - Arno Penzias i Robert Wilson. W celu stworzenia
bazyteorii WlelklegO danych dla rodz�cego si� przemys�u �rodk�w ��czno�ci
wykonaliWybuchu oni, pos�uguj�c si� odbiornikiem mikrofal, pomiary promieniowa p J�
cym za modelem Wielkiego Wybuchu (innym ni� samo rozszerzanie si� Wszech�wiata)
by�o odkrycie mikrofalowego promieniowania t�a. Odkryli je w 1964 r. dwaj uczeni z
Bell Telephone Labora Pierwszym, nieodpartym nia mikrofalowego docieraj�cego 932
dowodem rzemawia' - z przestrzeni do Ziemi. Wykryli, �e promieniowanie mikrofalowe
dociera do Ziemi niezale�nie od tego, w kt�r� stron� skieruj� aparatur� (odbierali
je jako jednostajny gwizd). Dzisiaj interpretujemy to tzw. kosmiczne promie Dowody
na poparcie teorii Wielkiego Wybuchu 343
niowanie t�a jako "echo" Wielkiego Wybuchu. Jest to promieniowanie, kt�re uwolni�o
si� wtedy, kiedy powstawa�y atomy (patrz wy�ej), lecz ostyg�o od tego czasu. Teraz
jest ono charakterystyczne dla obiektu, kt�rego temperatura wynosi oko�o 3 stopni
powy�ej absolutnego zera. Takie promieniowanie jest charakterystyczne dla
rozszerzaj�cego si�, stygn�cego Wszech�wiata i dlatego jest uwa�ane za niezbity
dow�d na poparcie teorii Wielkiego Wybuchu. Kosmiczne promieniowanie t�a jest
zdumiewaj�co jednostajne. Wsz�dzie jest jednakowe z dok�adno�ci� do 0,1 procent
niezale�nie od tego, w kt�rym kierunku obserwuje si� przestrze� (w 1992 r. Satelita
COBE - Cosmic Background Explorer - wykry� niewielkie zaburzenia jednorodno�ci
promieniowania t�a przyp. t�um.). Jednostajno�� promieniowania t�a jest jednym z
wielkich problem�w kosmologii. 933 Synteza termoj�drowa stanowi inny dow�d na
poparcie teorii Wie�kiego Wybuchu. Dow�d ten pochodzi z oblicze� dotycz�cych
powstawania lekkich j�der po trzech minutach (patrz wy�ej). U�yto nast�puj�cej
metody: Z do�wiadcze� przeprowadzanych w laboratoriach wiemy, z jakim
prawdopodobie�stwem powstan� poszczeg�lne produkty w przypadku zderzenia dw�ch
lekkich j�der. Na przyk�ad mo�emy zmierzy� prawdopodobie�stwo powstania j�dra
deuteru (trwa�y izotop wodoru) podczas zderzenia dw�ch proton�w z okre�lon�
pr�dko�ci�. Podstawiaj�c do odpowiednich wzor�w te zmierzone wielko�ci wraz z
pr�dko�ciami spodziewanymi po j�drach znajduj�cych si� w temperaturze, jak� mia�
Wszech�wiat trzy minuty po Wybuchu, mo�emy obliczy� liczb� j�der r�nych
pierwiastk�w, kt�re powinny wtedy powsta�. Mo�emy zmierzy� nast�pnie ilo�ci ka�dego
z pierwiastk�w istniej�cych w obecnym Wszech�wiecie (z poprawk� na pierwiastki,
kt�re powsta�y w gwiazdach) i por�wna� te zmierzone warto�ci z przewidywanymi. W
wi�kszo�ci przypadk�w wyniki i przewidywania s� znacz�co zgodne. Na przyk�ad
rozpowszechnienie pierwotnego helu we Wszech�wiecie jest r�wne w przybli�eniu 25
procentom, co jest zgodne z oczekiwaniami. Gdyby ta liczba by�a tak du�a jak 28 lub
tak ma�a jak

344 ASTRONOMIA
22, to teoria by�aby po prostu z�a i nie da�oby si� jej obroni� �adnym sposobem.
Dlatego rozpowszechnienie pierwiastk�w jest przekonuj�cym dowodem na poparcie
Wielkiego Wybuchu. jll Potraktowanie nukleo934 syntezy jako testu mode
i'' lu Wielkiego Wybuchu umo�liwia wykonanie bada� tu, na Ziemi. Na przyk�ad deuter
jest izotopemI, wodoru, kt�ry ma w swoim j�dIII rze jeden proton i jeden
neutron.Deuter nie pochodzi z gwiazdi dlatego ca�y deuter na Ziemimusia� powsta� w
Wybuchu. Mo'I �na zmierzy� rozpowszechnienie deuteru na przyk�ad w wodach
oceanicznych lub ska�ach i st�d otrzyma� informacj� o pocz�tkadr Wszech�wiata. Arno
Penzias nazwa� to tworzeniem kosmologii za pomoc� �opaty. Wielkie struktury
Wszech�wiata
Prawie ca�a materia 935 Wszech�wiata jest zawarta w supergromadach. Galaktyki s�
zgrupowane w gromadach, a gromady galaktyk - w su ' pergromadach. Droga Mleczna
nale�y do tzw. Grupy Lokalnej. Grupa ta sk�ada si� z nas, Wielkiej Mg�awicy w
Andromedzie, jeszcze jednej du�ej galaktyki, o kt�rej nigdy nie s�ysza�e� (w
gwiazdozbiorze Tr�jk�ta), i oko�o dwudziestu ma�ych galaktyk uwi�zionych przez pola
grawitacyjne ich wi�kszych s�siad�w. Wi�kszo�� galaktyk tworzy takie grupy. Wiele
galaktyk nale�y do gromad zawieraj�cych ich po tysi�c i wi�cej. Grupy i gromady
galaktyk s� z kolei skupione w supergromady. Na przyk�ad nasza Grupa Lokalna nale�y
do jednej supergromady wraz z wieloma podobnymi grupami i gromad� galaktyk w
gwiazdozbiorze Panny. Supergromady s� na og� d�ugie i w�skie. Gromady s� rozmiesz
Mapa rozkladu galaktyk w przestrzeni ujawniaj�ca organizacj� materii Wszech�wiata w
wielkiej skali. Ka�dy punkt na mapie oznacza galaktyk� lub gromad� galaktyk. Ziemia
znajduje si� w wierzcholku k�ta. Wielkie struktury Wszech�wiata 345
czone w nich jak koraliki nanizane na sznurek.
936 Wsz�dzie we Wszech�wiecie s� gigantyczne
"pustki". Pierwsza taka struktura zosta�a odkryta przez astronom�w w 1981 r. Jest
to ogromny obszar nie zawieraj�cy materii (lub prawie nie zawieraj�cy). Znalezienie
pustek zabra�o du�o czasu, poniewa� konieczne by�o odr�nienie galaktyk po�o�onych
za obszarem pustki od galaktyk le��cych bli�ej. Pierwsza z pustek, po�o�ona w
gwiazdozbiorze Wolarza, zajmuje obszar o �rednicy mniej wi�cej 250 milion�w lat
�wietlnych. W wyniku poszukiwa�, kt�re potem nast�pi�y, znaleziono wiele takich
pustych przestrzeni na niebie. Obecno�� obszar�w pustki w�a�ciwie nie powinna si�
wydawa� niespodziank�. Je�eli wi�kszo�� materii jest zawarta w supergromadach, to
gdzie� pomi�dzy nimi powinny by� i pustki. 937 supergromady i pustki to wsp�czesny
obraz Wszech
�wiata. Dopiero niedawno astronomowie zacz�li ca�o�ciowo bada� skomplikowany uk�ad
supergromad i pustych przestrzeni tworz�cych struktur� Wszech �wiata w wielkiej
skali. Obraz, kt�ry si� wy�ania, jest ca�kiem prosty. Wyobra�cie sobie, �e
przekroili�cie no�em g�r� mydlin. Na przekroju zobaczycie szereg pustych b�bli,
ka�dy otoczony przez warstw� myd�a. Wn�trze b�bli odpowiada pustkom i voila! - oto
Wszech�wiat. 938 Wszech�wiat sk�ada si� g��wnie z ciemnej mate
rii. W ci�gu ostatnich kilku lat astronomowie zorientowali si�, �e co najmniej 90
procent materii istnieje w takiej formie, kt�ra nie mo�e by� widziana. Typowa
galaktyka jest otoczona przez ciemn� materi� stanowi�c� wi�cej ni� 90 procent jej
masy. Opr�cz tego istniej� dowody, �e dodatkowa ciemna materia znajduje si� tak�e w
du�ych gromadach galaktyk. Ciemnej materii nie mo�na "zobaczy�", lecz jej obecno��
mo�e by� wykryta przez obserwacj� oddzia�ywa� grawitacyjnych. 939 Najwi�ksza
struktura Wszech�wiata(?). Wiel
ka supergromada galaktyk w gwiazdozbiorach Perseusza i Pegaza ma ponad miliard lat
�wietlnych d�ugo�ci i jest najwi�ksz� ze znanych supergala

346 ASTRONOMIA
ktyk. W 1989 r. astronomowie z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics odkryli
inn� struktur�, kt�r� ochrzcili mianem Wielkiego Muru. Jest to zbi�r galaktyk
d�ugo�ci 500 milion�w lat �wietlnych, szeroko�ci 200 milion�w lat �wietlnych i
grubo�ci 15 milion�w lat �wietlnych. Z pewno�ci� czekaj� na odkrycie jeszcze
dziwniejsze rzeczy - wkr�tce o nich us�yszycie. Tajemnica
Jaki by� pocz�tek Wszech940 �wiata? Problem ten zajmuje centralne miejsce zar�wno w
kosmologii teoretycznej, jak i w literaturze. Wszystkie teorie przedstawione przez
kosmolog�w zak�adaj�, �e w pewnym punkcie przesz�o�ci budowa fizyczna Wszech�wiata
uleg�a zmianie. Wracaj�c do podanego wcze�niej przyk�adu ciasta dro�d�owego, wiemy,
�e je�eli b�dziemy obserwowa� je w czasie p�yn�cym wstecz, b�dzie si� ono kurczy�,
lecz nigdy nie skurczy si� do punktu geometrycznego. Skurczy si� tylko do tego
momentu, w kt� rym sk�adniki ciasta umieszczono w naczyniu i zmieszano. Podobnie
jak w tym przyk�adzie - kosurologowie s�dz�, �e czas nazywany zerowym nie
reprezentuje rzeczywistego zdarzenia fizycznego, lecz jest zaledwie ekstrapolacj�
wstecz obecnej ekspansji. Teoretycy r�ni� si� pogl�dami na temat pocz�tk�w
Wszech�wiata. Najbardziej rozpowszechnione teorie zak�adaj�, �e zanim rozpocz�a si�
ekspansja, Wszech�wiat by� niestabilny i �e ekspansj� zapocz�tkowa�o pewne
zdarzenie, takie jak kreacja masy. Aby doceni� warto�� tych teorii, nale�y
pami�ta�, �e: masa jest form� energii i dlatego mo�e by� traktowana jak inne formy
energii; w odr�nieniu od masy, kt�rej odpowiadaj� zawsze dodatnie warto�ci energii,
energia potencjalna grawitacji mo�e by� albo dodatnia, albo ujemna. Te fakty
znacz�, �e jest mo�liwe, aby dodatnia energia potrzebowa�a tworzenia masy do
zr�wnowa�enia ujemnej energii potencjalnej oddzia�ywa� grawitacyjnych mi�dzy
masami. Kreacja materii potrzebnej do stworzenia �wiata niekoniecznie potrzebuje,
�eby "co�" powsta�o z "niczego". To jest podobne do kopania do�u. Kiedy ju�
wykopa�e� d�, to masz Tajemnica 347
d� i g�r� ziemi, lecz nie jest tajemnic�, sk�d si� ta ziemia wzi�a. Je�eli jednak
widzisz tylko g�r� ziemi, kopanie ziemi mo�e wydawa� si� cudem - ziemia nagle
pojawi�a si� znik�d. W ten sam spos�b kreacja Wszech�wiata wygl�da cudownie,
poniewa� wydaje si� nam, �e masa nagle pojawi�a si� znik�d. W rzeczywisto�ci
materia jest t� "g�r� ziemi" Wszech�wiata i jest zr�wnowa�ona przez "d�" w formie
p�l grawitacyjnych. Tajemnica
941 J~ ~e koniec Wszech�wiata? Ka�dy, kto us�y
sza�, �e Wszech�wiat si� rozszerza, jest ciekaw, czy ta ekspansja kiedykolwiek si�
zako�czy. W j�zyku astronom�w pytanie to wyra�a si� nast�puj�co: "Czy Wszech�wiat
jest otwarty, czy zamkni�ty?" W otwartym Wszech�wiecie ekspansja b�dzie trwa�a
wiecznie. W �wiecie zamkni�tym potrwa przez jaki� czas, potem zwolni, a nast�pnie
si� odwr�ci. Na pytanie, czy Wszech�wiat jest otwarty, czy zamkni�ty, mo�na
odpowiedzie� na podstawie obserwacji. Je�eli we Wszech �wiecie jest dosy� materii,
si�a grawitacyjna zwolni rozbiegaj�ce si� galaktyki, zmusi do zatrzymania, a potem
�ci�gnie je z powrotem w akcie, kt�ry astronomowie nazywaj� Wielkim Kolapsem.
Je�eli we Wszech�wiecie nie wystarczy materii, aby tak si� sta�o, to Wszech�wiat
b�dzie otwarty i b�dzie si� rozszerza� wiecznie. Wszech�wiat na granicy mi�dzy
otwartym a zamkni�tym jest nazywany Wszech�wiatem p�askim. Je�eli w rachunkach
uwzgl�dni� tylko materi� wysy�aj�c� �wiat�o, tzn. materi�, kt�ra �wieci i mo�e by�
widziana, to Wszech�wiat ma mniej ni� 1 procent materii potrzebnej do zatrzymania
ekspansji. Mog�oby si� zatem wydawa�, �e �wiat jest otwarty. Astronomowie s�dz�, �e
ilo�� ciemnej materii we Wszech�wiecie stanowi co najmniej 30 procent masy
potrzebnej do powstrzymania ekspansji Hubble'a. Wielu z nich uwa�a, �e Wszech�wiat
jest w istocie p�aski i w przysz�o�ci zostanie odkryta jeszcze jaka� masa. Z teorii
inflacji wynika, �e masa Wszech�wiata jest dok�adnie taka, jaka jest konieczna, by
Wszech�wiat by� p�aski. By�oby wi�c mi�e, gdyby si� ta brakuj�ca

348 ASTRONOMIA
masa znalaz�a, zw�aszcza �e przewidywania teorii s� niedwuznaczne - Wszech�wiat,
aby by� p�aski, musi mie� t� mas� z dok�adno�ci� do jednej ameby na galaktyk�.
Je�eli wi�c brakuj�ca masa nie zostanie odkryta, to ekspansja Wszech�wiata nigdy
si� nie odwr�ci, b�dzie trwa�a wiecznie. Tajemnica
Dlaczego materia we 942 Wszech�wiecie jest tak "ziarnista", podczas gdy promie
niowanie t�a jest jednorodne? To nie jest zwyk�e pytanie, lecz pytanie nowoczesnej
kosmologii. Jednorodno�� promieniowania �wiadczy o tym, �e materia we Wszech�wiecie
by�a kiedy� roz�o�ona r�wnomiernie, lecz dzi� jej rozk�ad daleki jest od
r�wnomiemo�ci. Materia jest skupiona w supergromadach i brak jej ca�kowicie w
pustkach. Jak zatem przej�� od pocz�tkowej r�wnomierno�ci do obecnych skupisk, nie
tworz�c jednocze�nie nowego promieniowania mikrofalowego, kt�re powinno wprowadzi�
zak��cenia jednorodno�ci obecnie obserwowanego t�a? Uk~ad S~oneczny
Wst�p
Wieki obserwacji i dziesi�tki lat pracy z sondami kosmicznymi dostarczy�y mn�stwa
informacji o naszym uk�adzie planetarnym. Po kilku uwagach o og�lnej budowie uk�adu
om�wimy poszczeg�lne jego cz�ci, rozpoczynaj�c od powierzchni S�o�ca i poprzez
kolejne planety przechodz�c do najdalszych komet w przestrzeni. 943 Planety
powsta�y w tym samym czasie co S�o�ce
i s� zbudowane z tego samego materia�u. S�o�ce i planety utworzy�y si� z ob�oku
gazowo-py�owego oko�o 4,6 miliarda lat temu. Wewn�trz S�o�ca znalaz�o si� 99
procent masy ca�ego ob�oku. Zbi�r planet i innych obiekt�w znajduj�cych si� na
zewn�trz S�o�ca w Uk�adzie S�onecznym stanowi tylko drobn� cz�� jego masy. Rotacja
ob�oku gazowo-py�owego, z kt�rego powsta� Uk�ad S�oneczny, uformowa�a ca�y
materia�, kt�ry nie wszed� w sk�ad S�o�ca, w p�aski dysk. Planety i reszta Uk�adu
S�onecznego utworzy�y si� w tej p�aszczy�nie. Wyja�nia to, dlaczego wszystkie
planety (z wyj�tkiem Plutom) maj� orbity le��ce w jednej p�aszczy�nie i wszystkie
poruszaj� si� w tym samym kierunku (przeciwnie do kierunku ruchu wskaz�wek zegara,
kiedy obserwuje si� ten ruch znad bieguna p�nocnego). Uk�ad S�oneczny wygl�da jak
p�aski nale�nik z du�� wi�ni� (S�o�ce) w �rodku. Przyci�ganie grawitacyjne
podzieli�o dysk na poszczeg�lne planety. Miejsca w dysku o wi�kszej g�sto�ci
przyci�ga�y do siebie materi� z s�siedztwa i stawa�y si� coraz masywniejsze. By�o
to przyczyn� jeszcze silniejszego przyci�gania jeszcze wi�kszej ilo�ci materii i
dalszego wzrostu. W ko�cu po��czone bry�y utworzy�y planety. Uklad Sloneczny 349
944 Najwi�ksze planety Uk�adu S�onecznego zupehue
nie przypominaj� Ziemi. Kiedy tworzy� si� Uk�ad S�oneczny i S�o�ce si� rozgrzewa�o,
mi�dzy wewn�trzn� i zewn�trzn� cz�ci� Uk�adu powsta�a krytyczna r�nica temperatur.
W pobli�u S�o�ca by�o gor�co i pewna cz�� materia��w (takich jak metan i amoniak)
wyst�powa�a w postaci pary, podczas gdy dalej od S�o�ca przyj�a posta� lodu. Kiedy
w S�o�cu nast�pi� zap�on reakcji j�drowych, promieniowanie zmiot�o lotne materia�y
z wewn�trznej cz�ci Uk�adu, podczas gdy w dalszej cz�ci one pozosta�y i wraz z
gazowym wodorem i helem wesz�y w sk�ad planet. St�d planety bliskie S�o�cu s� ma�e
i skaliste, a dalsze od niego - du�e i gazowe. Skaliste planety wewn�trzne Merkury,
Wenus, Ziemia i Mars - s� nazywane planetami typu ziemskiego lub ziemiopodobnymi.
Do tej kategorii zalicza si� tak�e Ksi�yc, mimo �e, �ci�le m�wi�c, nie jest on
planet�. Planety zewn�trzne (Jowisz, Saturn, Uran i Neptun) nazwano gazowymi
olbrzymami lub planetami typu Jowisza. Planety te by� mo�e maj� ma�e, skaliste
j�dra (nieco wi�ksze ni� j�dra planet

350 ASTRONOMIA
ziemiopodobnych), lecz s� otoczone grubymi warstwami cieczy i gazu. Planety
jowiszowe maj� 945 budow� warstwow�. Cho
cia� nie mo�emy dotrze� do ich wn�trza, potrafimy w spos�b naukowy snu� domys�y na
temat ich budowy. Jedna z teorii g�osi, �e ka�da z tych planet ma j�dro z metalu i
ska� otoczone przez warstwy ciek�ej wody, metanu i amoniaku. Z kolei to ciek�e
j�dro jest otoczone przez warstw� spr�onych gaz�w - g��wnie wodoru i helu. IIIII
946 Wszystkie planety jowi"' Bzowe maj� pier�cienie.Pier�cienie Saturna s�
oczywi�cienajlepiej znane w Uk�adzie S�one' cznym, lecz w ostatnim dziesi� cioleciu
astronomowie odkryli, �e pier�cienie maj� wszystkie planety jowiszowe. Kilka
uk�ad�w pier�cieni odkryto prowadz�c obserwacj� z Ziemi, lecz szczeg�y ich budowy
otrzymano dopiero za pomoc� sond kosmicznych Voyager (patrz ni�ej). 947 P�uton to
nieco dziwna planeta. Przede wszyst
kim jest bardzo ma�a - oko�o 2 procent masy Ziemi - chocia� znajduje si� w tym
regionie Uk�adu S�onecznego, w kt�rym mo�na si� spodziewa� raczej gazowego
olbrzyma. Kilku astronom�w sugeruje, �e Pluton jest schwytan� komet�. Fakt, �e
planeta ma w�asny ksi�yc, przemawia raczej przeciwko temu punktowi widzenia. Jak
mo�e by� z�apana jednocze�nie planeta i jej ksi�yc? Pluton, czymkolwiek by by�, nie
jest w Uk�adzie S�onecznym do niczego podobny. ,/ ~ Przez cz�� swego lt "roku"
Pluton nie
jest planet� le��c� najdalej od S�o�ca. Orbita Plutom przebiega cz�ciowo wewn�trz
orbity Neptuna. A� do 1999 r. Pluton b�dzie si� znajdowa� bli�ej S�o�ca ni� Neptun.
949 Obecny wygl�d planet ziemiopodobnych zale�y
g��wnie od ich rozmiar�w. Kiedy ulega�y one kondensacji z ob�oku gazowo-py�owego,
zawiera�y du�� liczb� pierwiastk�w promieniotw�rczych roz�o�onych do�� r�wnomiernie
w ich wn�trzu. Podczas rozpadu tych pierwiastk�w wydziela si� ciep�o, kt�re dodaje
si� do ciep�a, jakie po Zewn�trzne warstwy Sdo�ca 351
wsta�o w procesie tworzenia si�
planety. Ciep�o to musi by� od-
prowadzone do powierzchni pla-
nety i wys�ane w przestrze�. Je�eli
t�a planeta jest ma�a, to ma niewiele
materia��w promieniotw�rczych,
tworz� si� wi�c ma�e ilo�ci ciep�a.
Ciep�o to mo�e by� odprowadzo-
ne z wn�trza do powierzchni za
pomoc� procesu przewodzenia
F=
i wypromieniowane z powierzch-
ni w przestrze�. Takimi planeta-
mi s� Merkury, ziemski Ksi�yc
i Mars. Kiedy ma�e planety uleg-
n� zestaleniu, ich powierzchnia przyjmuje posta� sztywnej, niezmiennej skorupy. W
du�ych pla`= netach jest zbyt du�o ciep�a, by~_ mog�o odp�yn�� w kierunku
powierzchni poprzez przewodzenie,a wi�c rozpoczyna si� proces konwekcji (patrz
rozdzia� dotycz�cyp�yt tektonicznych). W�r�d planet typu ziemskiego tylko
Ziemiajest wystarczaj�co du�a, �eby wytwarza� du�o ciep�a i wykazywa�aktywno��
tektoniczn�. 950 Gdyby Ziemia by�a troch� mniejsza, nie by�oby
nas tutaj. Je�eli ruch p�yt tektonicznych i towarzysz�ce mu zmiany klimatu
odgrywa�y wa�n� rol� w przebiegu ewolucji, to jest prawdopodobne, �e inteligcntne
�ycie istnieje na Ziemi przez przypadek - przypadek, dzi�ki kt�remu Ziemia jest
troch� wi�ksza ni� Wenus. Je�eli jest to prawda, to szansa znalezienia istot
pozaziemskich gdzie� we Wszech�wiecie jest o wiele mniejsza, ni� my�li wi�kszo��
ludzi. Zewn�trzne warstwy S�o�ca
951 Patrzenie w g��b S�o�ca przypomina troch� spo
jrzenie w g��b stawu wype�nionego brudn� wod�. W S�o�cu bowiem wida� co� do
g��boko�ci prawie S00 km, lecz nie g��biej. Zewn�trzna cz�� S�o�ca, kt�ra
odpowiada�aby powierzchni, gdyby to by�o cia�o sta�e, jest nazywana fotosfer�
(sfer� �wiat�a). Powy�ej fotosfery znajduj� si� dwie inne warstwy - chromosfera
(sfera barwy), kt�ra rozci�ga si� ponad fotosfer� na odleg�o�� kilku tysi�cy mil, i
korona s�oneczna. Wi�kszo�� aktywno�ci, jak� wi��emy ze S�o�cem, na przyk�ad plamy
na S�o�cu, protuberancje, bryzgi s�oneczne (patrz ni�ej), zachodzi w fotosferze i
chromosferze. Chromosfera otrzyma�a swoj� nazw� ze wzgl�du na to, �e zawie

352 ASTRONOMIA
ra gazowy wod�r, kt�ry emituje czerwone �wiat�o obserwowane przez teleskopy
s�oneczne ju� w XIX stuleciu. Tajemnica
II'I Dlaczego korona jest tak Iilii~,liil 952 gor�ca? W przeciwie�stwie do tego,
czego mo�na by si� spodziewa�, korona jest bardzo I,I
gor�ca - o wiele gor�tsza ni� ~Il,i fotosfera. Co wi�cej, staje si�
tymgor�tsza, im dalej znajduje si� odpowierzchni. Osi�ga temperaturyI!I maksymalne
rz�du kilku milioI';,' n�w stopni. Jest to zdumiewaj�ce- to tak jakby na szczycie
MountEverest by�o cieplej ni� na poziomie morza. Jedn� z pr�b rozwi�zania tej
zagadki jest teoria, �ekom�rki konwekcyjne, jakie powstaj� na powierzchni
S�o�ca,mieszaj� si� i tworz� fale d�wi�kowe, kt�re przemieszczaj� si�w chromosferze
i rozgrzewaj� j�.Inna teoria g�osi, �e rozgrzaniepochodzi z energii pola
magnetycznego. Mimo �e korona ma 953 tak nadzwyczajnie
wysok� temperatur�, m�g�by� zanurzy� w niej d�o� i nic nie poczu�. Atomy w koronie
maj� ogromn� energi�. Tak wielk�, �e wi�kszo�� z nich straci�a prawie wszystkie
elektrony. Atomy s� jednak bardzo rozproszone, wi�c w r�k� trafi�oby ich tylko
kilka i ca�kowita energia, jak� otrzyma�aby r�ka, by�aby niewielka. 954 Na S�o�cu
obserwujemy protuberancje i rozb�ys
ki. Najbardziej uderzaj�cymi zjawiskami, kt�re prawdopodobnie by� dostrzeg�, gdyby�
si� przyjrza� S�o�cu, s� wielkie �uki i p�tle p�on�cej materii, podnosz�ce si� z
jego powierzchni i opadaj�ce na ni� z powrotem. Te tzw. protuberancje pojawiaj� si�
zazwyczaj w pobli�u plam s�onecznych i s� zwi�zane z aktywno�ci� pola magnetycznego
S�o�ca. Na og� utrzymuj� si� przez kilka dni. Czasami nast�puje gwa�towny rozb�ysk
i w przestrze� s� wyrzucane strumienie bardzo szybkich cz�stek. Kiedy cz�stki z
wielkiego rozb�ysku s�onecznego osi�gaj� atmosfer� Ziemi, w�wczas przez kilka dni
zak��caj� ��czno�� radiow�. Tajemnica 353
955 Rozb�yski s�oneczne s� g��wnym zagro�e
niem dla astronaut�w. Mo�liwo�� pojawienia si� wielkiego rozb�ysku na S�o�cu w
chwili przebywania astronaut�w na orbicie wok� Ksi�yca by�a jednym z najwi�kszych
zmartwie� podczas misji Ap�llo. Nie os�oni�ty statek kosmiczny otrzyma�by wtedy
�mierteln� dawk� promieniowania. 956 Pole magnetyczne S�o�ca nie jest niczym nad
iwyczajnym. Jest tylko kilka razy
wiatr s�oneczny
pasy van
silniejsze ni� ziemskie, chocia� zmienia si� nieregularnie. Interesuj�c� cech� pola
magnetycznego S�o�ca jest to, �e rozci�ga si� daleko w przestrze�. S�oneczne pole
magnetyczne mo�na uzna� za struktur�, kt�ra wi��e ca�y Uk�ad S�oneczny. W tym
wszystko obejmuj�cym polu magnetycznym s� osadzone pola magnetyczne ka�dej z planet
(i zwi�zane z nim na sta�e). 957 S�o�ce stale emituje cz�stki, kt�re p�yn� przez
Uk�ad S�oneczny. Zjawisko to nazywa si� wiatrem s�onecznym. Mo�na sobie wyobrazi�,
�e cz�s fule magnetyczne Ziemi odksztalcone przez wiatr s�oneczny.

354 ASTRONOMIA
tki te �lizgaj� si� wzdhz� linii pola magnetycznego jak koraliki wzd�u� drutu.
Wiatr s�oneczny dociera do ka�dej planety i zniekszta�ca jej pole magnetyczne tak,
�e jest ono �ci�ni�te od strony skierowanej ku S�o�cu i rozci�gni�te od strony
przeciwnej. Powy�ej zosta� przedstawiony szkic ziemskiego pola magnetycznego
(magnetosfery) odkszta�conego przez wiatr s�oneczny. Opisuj�c pole magnetyczne,
astronomowie cz�sto u�ywaj� termin�w dotycz�cych p�yn�cej wody. Na przyk�ad
skupianie si� pola magnetycznego przed planet� nazywane jest fal� czo�ow� wskutek
podobie�stwa do wody gromadz�cej si� przed poruszaj�c� si� �odzi�. Planety
Poni�ej przedstawione s� wa�ne fakty dotycz�ce ka�dej z dziewi�ciu planet w
Uk�adzie S�onecznym. Na ko�cu umieszczono tabel� z odpowiednimi danymi. o Q
Merkury. Planeta najbli7~U �sza S�o�cu. Okres jej obiegu dooko�a S�o�ca wynosi
osiemdziesi�t osiem dni. Jest wi doczna z Ziemi jako gwiazda poranna i wieczorna.
Dawniej s�dzono, �e podobnie jak Ksi�yc, Merkury zwraca si� do S�o�ca zawsze t�
sam� stron�. Na ten temat napisano wiele cudownych utwor�w fantastyczno-naukowych.
Na nieszcz�cie dla autor�w planeta obraca si� i ka�da jej p�kula dostaje
przynale�n� cz�� �wiat�a s�onecznego. Merkury nie ma atmosfery. Jego powierzchnia,
zeszpecona dziurami krater�w, wygl�da podobnie jak powierzchnia Ksi�yca. Wn�trze
planety jest nieco podobne do ziemskiego, z metalowym j�drem otoczonym warstw�
minera��w krzemianowych. W przeciwie�stwie jednak do Ziemi budowa Merkurego jest
sztywna, zestalona i nieruchoma. Wenus. Planeta najbar959 dziej podobna do Ziemi.
Temperatura na jej powierzchni jest wysoka - oko�o 470�C. Wierzymy, �e przyczyn�
tak wysokiej temperatury jest efekt cieplarniany spowodowany przez du�e ilo�ci pary
wodnej i dwutlenku w�gla w atmosferze Wenus. Planeta jest otulona wieloma warstwami
chmur, wi�c informacje o jej powierzchni by�y trudne do zdobycia tradycyjnymi
sposobami. Planety 355
Niema�o powie�ci napisano o bagnach na Wenus - dawniej wyobra�ano sobie, �e Wenus
przypomina Everglades na Florydzie, tylko jeszcze wi�ksze i bardziej bagniste.
Znaj�c temperatur� powierzchni, wiemy obecnie, �e jest to niemo�liwe. Mamy du�o
informacji o warunkach panuj�cych na powierzchni Wenus, poniewa� l�dowa�y na niej
radzieckie sondy kosmiczne i przes�a�y zar�wno obraz powierzchni, jak i wiele
innych danych. Obecnie mapy radarowe powierzchni Wenus zawdzi�czamy satelitom
umieszczonym wok� niej na orbicie. Na planecie wykryto wulkany, lecz jej aktywno��
tektoniczna wydaje si� znikoma. Pj)l`J
Dlaczego Wenus i Merkury sd widoczne tylko jako gwiazdy poranne lub wieczorne?
Odpowied�: Poniewa� nie mog� nigdy by� z ty�u za Ziemi�. Tylko w takim przypadku
mo�na by�oby je zobaczy� w �rodku nocy. 960 Uk�ad Ziemia-Ksi�yc. Ziemia jest
w�a�ciwie je
clyn� planet� w Uk�adzie S�onecr.nym, kt�ra ma aktywno�� tek toniczn�, jedyn�,
kt�ra ma ciek�� wod� na powierzchni, i jedyn�, na kt�rej istnieje �ycie. Ksi�yc
jest jedynym cia�em niebieskim, kt�rego wygl�d mo�na obserwowa� go�ym okiem.
"Twarz" Ksi�yca jest znana nam wszystkim od dzieci�stwa. Jego ciemne powierzchnie,
zwane mare (od �aci�skiego s�owa oznaczaj�cego morze), s� w rzeczywisto�ci dawnymi
wylewami bazaltu. S�dzimy, �e utworzy�y si� one wtedy, gdy Ksi�yc ostyg� na tyle,
by mie� skorup�, ale pod ni� by� ci�gle jeszcze p�ynny. Za�amanie skorupy i wyp�yw
lawy mog�y by� spowodowane uderzeniem du�ego meteorytu. W�a�nie zestalon� law�
widzimy teraz jako morza ksi�ycowe. Na Ksi�ycu s� r�wnie� wy�yny, ukszta�towane z
pier�cieni krater�w, oraz �a�cuchy g�rskie, takie jakie wyst�puj� na Ziemi.
Astronauci z misji Apolla pozostawili na powierzchni Ksi�yca przyrz�dy
umo�liwiaj�ce badanie ksi�ycowych "trz�sie� ziemi" i dzi�ki temu mo�emy mie� do��
dobry obraz wn�trza Ksi�yca. Chocia� nie wiemy dok�adnie, jak Ksi�yc powsta�,
wiadomo, �e sta�o si� to w tym samym czasie, kiedy powsta�a Ziemia. Z tego

356 ASTRONOMIA
powodu datowanie ska� ksi�ycowych przywiezionych przez astronaut�w z misji Apolla
jest wa�ne nie tylko dla oceny wieku Ksi�yca, lecz tak�e wieku naszej planety i
innych planet Uk�adu S�onecznego. Wiek ten wynosi, jak s�dzimy, 4,6 miliarda lat.
Mars. To najbardziej 961 odleg�a od S�o�ca planeta ziemiopodobna, o po�ow� mniejsza
od Ziemi. "Rok" Marsa jest r�wny dw�m latom ziemskim i mo�emy zaryzykowa�
twierdzenie, �e ma pory roku, poniewa� obserwuje si� powstawanie i znikanie czap
lodowych na biegunach. Czapy lodowe Marsa to nie zamarzni�ta woda, tylko dwutlenek
w�gla (suchy l�d). Mo�liwa jest te� obserwacja zmian pogody na Marsie w postaci
ogromnych burz py�owych. Mo�na si� spotka� z opini�, �e chocia� obecnie nie ma wody
na powierzchni Marsa, by�a tam w przesz�o�ci. Dowodem na to jest istnienie
zerodowanych twor�w, wygl�daj�tych jak doliny rzek utworzone przez p�yn�c� wod�.
Misja Viking�w dostar962 czy�a najlepszych informacji na temat warunk�w panuj�cych
na Marsie. 20 lipca 1976 r. ameryka�ski l�downik Viking I wyl�dowa� na Marsie. By�
to pierwszy obiekt, kt�ry znalaz� si� na innej planecie. Wkr�tce po nim wyl�dowa�
Viking II. Za ich po�rednictwem otrzymali�my niezapomniane obrazy r�owego nieba
Marsa. Przeprowadzono tak�e do�wiadczenia chemiczne, za pomoc� kt�rych poszukiwano
dowod�w istnienia �ycia na siostrzanej planecie. Nie otrzymano �adnych wynik�w,
kt�rych nie mo�na by�oby wyja�ni� jako prostych reakcji chemicznych mi�dzy
zwi�zkami nale��cymi do materii nieo�ywionej. 963 Na Marsie znajduje si� najwi�ksza
g�ra
w Uk�adzie S�onecznym. Olympus Mons, wygas�y (?) wulkan, ma 25 km wysoko�ci i
niemal 600 km �rednicy u podstawy. Jest tak du�y, �e rozci�ga�by si� od Bostonu do
Baltimore. Tej wielko�ci wulkan na Ziemi za�ama�by si� pod w�asnym ci�arem,
natomiast mniejsza grawitacja Marsa umo�liwia istnienie g�r o takich wysoko�ciach.
Nie ma kana��w na Mar964 sie. W latach osiemdzie
Planety 357
si�tych ubieg�ego stulecia w�oski astronom Giovanni Schiaparelli og�osi�, �e odkry�
na Marsie co�, co nazwa� canali. Po w�osku s�owo to znaczy�o r�w lub koryto rzeki,
ale zosta�o niefortunnie przet�umaczone na angielski jako kana�. Tymczasem kana�
jest tworem sztucznym, dzie�em istot inteligentnych. W pierwszych latach naszego
wieku ameryka�ski astronom Percival Lowell (1855-1916) przeprowadzi� rozleg�e
badania, na podstawie kt�rych stwierdzi�, �e powierzchnia Marsa jest poprzecinana
"kana�ami". Obserwowa� nawet zmiany ich koloru z br�zowego na zielony podczas
zmiany p�r roku. Obliczy� tak�e pr�dko��, z jak� wegetacja post�powa�a wzd�u� tych
kana��w w kierunku po�udniowym - z dok�adno�ci� do dw�ch miejsc po przecinku. 965
Na powierzchni Marsa nie ma tak�e �adnej twa
rzy. Ostatnio w prasie brukowej znalaz�em doniesienie o "twarzy" na Marsie-kilka
niskich wzg�rz, kt�re w pewnym o�wietleniu wygl�da�y jak twarz ludzka. Sam mo�esz
oceni� powag� tych doniesie�, kiedy dodam, �e mia�a to by� twarz Elvisa Presleya.
Co zobaczy� Lowell? 966 Niedawno dosta�em list od Clyde'a Tombaugha, jednego z
wielkich nestor�w spo�eczno�ci astronom�w i odkrywcy Plutom (patrz ni�ej). Tombaugh
wyja�ni�, �e mo�liwo�� obserwacji kana��w przez Lowella wynika�a ze sposobu jej
prowadzenia. Wskutek z�udzenia - nie po��czone ze sob� punkty wygl�da�y jak linie.
Lowell z pewno�ci� nie zmy�li� wynik�w swoich obserwacji, tylko sta� si� ofiar�
niew�a�ciwej kalibracji aparatury. i 967 Nie ma dowod�w istnienia �ycia na Marsie
ani
na �adnym innym ciele w Uk�adzie S�onecznym. Na Wenus, Ksi�ycu i Marsie - trzech
cia�ach niebieskich, kt�re odwiedzili�my (osobi�cie b�d� za pomoc� sond), nie
znaleziono �adnych dowod�w na istnienie �ycia. Okaza�oby si� to ca�kowit�
niespodziank� dla uczonych jeszcze w latach pi��dziesi�tych, kiedy wierzono, �e
przynajmniej Wenus i Mars by�y siedliskiem �ycia. Dzisiaj ci, kt�rzy chc� wierzy�,
�e �ycie jest powszechnym zjawiskiem we

358 ASTRONOMIA
Wszech�wiecie, przynaglaj� do wysy�ania wypraw na Marsa w poszukiwaniu
skamienia�o�ci. S� oni zwolennikami pogl�du, �e �ycie (podobnie jak ciek�a woda)
kiedy� tam istnia�o. o Q Pas planetoid. Pas planel~V toid jest du�ym zbiorem
lu�nego materia�u o rozmiarach od kamyk�w do cia� o �rednicy kilkuset mil. Pas ten
znajduje si� w przestrzeni mi�dzy orbitami Marsa i Jowisza. W przeciwie�stwie do
tego, w co ka�� nam wierzy� komiksy o Supermanie, pas planetoid nigdy nie by�
planet�, kt�ra rozpad�a si� na kawa�ki. Jest zbiorowiskiem bry�, kt�re nigdy
planety nie utworzy�y. Uczeni s�dz�, �e to grawitacyjne oddzia�ywanie Jowisza nie
dopu�ci�o do tego, by planetoidy po��czy�y si� w planet�. Jowisz. Najwi�ksza pla969
neta, Jowisz, obraca si� wok� swej osi z du�� pr�dko�ci�, jej "dzie�" trwa tylko
dziesi�� godzin. Wed�ug informacji, jakie posiadamy, g�sto�� Jowisza ro�nie z
g��boko�ci�. Pr�ba stania na nim zako�czy�aby si� tak jak pr�ba utrzymania si� na
powierzchni koktajlu mlecznego, poniewa� �adna z planet jowiszowych nie ma
"powierzchni" w sensie sta�ego gruntu. Wskutek szybkich obrot�w atmosfera Jowisza
jest rozdzielona na pasma o r�nych kolorach. W g��bi planety mo�e znajdowa� si�
ma�e skaliste j�dro o rozmiarach j�dra Ziemi. Q~%n Ksi�yce Jowisza. Jowisz J / V ma
wiele ksi�yc�w, wszystkie okr��aj� olbrzymi� planet� podobnie jak planety S�o�ce.
Cztery najja�niejsze nazwano ksi�ycami galileuszowymi, poniewa� odkry� je Galileusz
za pomoc� swego teleskopu. Liczba ksi�yc�w Jowisza stale ro�nie wraz z popraw�
jako�ci instrument�w pomiarowych - teraz znamy ich ju� szesna�cie. Niekt�re ksi�yce
Jowisza s� ca�kiem du�e i pod wzgl�dem budowy przypominaj� planety typu ziemskiego.
Oto kilka cech charakterystycznych. Callisto i Ganimedes s� prawdopodobnie
zbudowane z wody w stanie sta�ym. Powierzchnia Ganimedesa jest najbardziej zryta
kraterami w ca�ym Uk�adzie S�onecznym. Na Io zaobserwowano aktywne wulkany i z tego
powodu sta�a si� ulubionym obiektem bada� geolog�w. Planety 359
971 Patrz�c przez teleskop na Jowisza, mo�
na zobaczy� co�, co wygl�da jak du�e czerwone oko i przesuwa si� wraz z obrotem
planety. Jest to tzw. Wielka Czerwona Plama - gigantyczny cyklon, kt�ry trwa od tak
dawna, jak dawno obserwujemy t� planet�. To najbardziej niszcz�cy kaprys pogody
(je�eli to w�a�ciwe okre�lenie), jaki znamy. M�g�by� wrzuci� w ten wir ca�e Stany
Zjednoczone i nie powsta�aby na nim nawet zmarszczka. ~I~/Z Wulkany Io, pierwszy '
raz zaobserwowane
przez Voyagera, wyrzucaj� siark�, kt�ra stale na nowo pokrywa powierzchni� tego
ksi�yca. Ka�dy fragment powierzchni Io liczy sobie mniej ni� tysi�c lat! 973 Jowisz
o ma�o nie sta� si� gwiazd�. Jego ma
sa jest tylko osiemdziesi�t razy mniejsza, ni� potrzebna do osi�gni�cia
wystarczaj�co wysokiej temperatury, aby m�g� nast�pi� zap�on reakcji j�drowych.
Niewiele zatem brako wa�o, a Uk�ad S�oneczny mia�by dwie gwiazdy. Gdyby nast�pi�
zap�on Jowisza, prawdopodobnie nie powsta�oby �ycie na Ziemi, poniewa� dodatkowe
promieniowanie, nawet z ma�ej gwiazdy, lecz blisko po�o�onej, zak��ci�oby delikatn�
r�wnowag�, jaka umo�liwi�a powstanie �ycia. ~'~ Saturn. Saturn ze swoimi
pier�cieniami jest naj
bardziej efektowny. To gazowy olbrzym, podobnie jak Jowisz. Jest ostatni� planet�,
jak� mo�na ogl�da� go�ym okiem. Ma dwadzie�cia jeden ksi�yc�w, a jeden z nich,
Tytan, to najwi�kszy satelita w Uk�adzie S�onecznym i jedyny, kt�ry ma atmosfer�
(sk�adaj�c� si� z azotu, metanu i argonu). Temperatura powierzchni Tytana waha si�
w pobli�u 280�C. To czyni warunki panuj�ce na nim podobnymi do ziemskich w czasach,
gdy jeszcze nie rozwin�o si� �ycie. Powierzchnia Tytana mo�e wi�c by� pokryta
cz�steczkami organicznymi wszystkich rodzaj�w, unosz�cymi si� w ciek�ym metanie.
Pier�cienie Saturna przyci�gaj� najwi�cej uwagi. S� to w�skie pasma rumoszu,
najcz�ciej w po

360 ASTRONOMIA
stad ska� i lodu. Mi�dzy astronomami trwaj� do dzi� spory, czy s� to pozosta�o�ci
po satelicie, kt�ry zosta� rozerwany przez si�y grawitacji Saturna, czy, podobnie
jak pas planetoid, stanowi� materia�, z kt�rego satelita nigdy nie powsta�.
Pier�cienie Saturna 975 s� bardzo cienkie. Niekt�rzy astronomowie s�dz�, �e cho�
odbijaj� one mn�stwo �wiat�a, maj� nie wi�cej ni� 100 m grubo�ci. Innymi s�owy,
ca�y ten niebia�ski cud mo�e mie� grubo�� nie wi�ksz� ni� wysoko�� budynku w
�r�dmie�ciu. Uran. 13 marca 1781 r. 976 astronom William Herschel, mieszkaj�cy w
Bath w Anglii, zobaczy� przez sw�j teleskop co�, co nazwa� b��dz�c� gwiazd� lub
komet�. Okaza�o si�, �e jest to Uran i Herschel zyska� s�aw� jako pierwszy
cz�owiek, kt�ry odkry� now� planet�. Podobnie jak inne planety jowiszowe Uran ma
budow� tr�jwarstwow�. Planeta ta prawdopodobnie nie jest wystarczaj�co du�a, �eby
spr�y� swoj� warstw� wewn�trzn� do tego sto pnia, by mog�a si� sta� cia�em sta�ym,
jednak niekt�rzy uczeni s�dz�, �e j�dro Urana to g�sta, lepka ciecz. Uran ma
pi�tna�cie ksi�yc�w i wiele w�skich pier�cieni, nieco podobnych do pier�cieni
Saturna. Pier�cienie te odkryto w 1977 r., kiedy planeta przesz�a przed gwiazd�.
Zaobserwowano w�wczas zmniejszenie si� ilo�ci �wiat�a wskutek jego absorpcji przez
pier�cienie. o~%~% Uran obraca sig wok� l I I osi "le��c na boku". Wi�kszo�� planet
w Uk�adzie S�onecznym obraca si� wok� osi tak, �e w ci�gu doby obie p�kule planety
s� o�wietlone przez S�o�ce. Uran obraca si� inaczej, poniewa� "le�y na boku", tzn.
o� jego obrotu jest po�o�ona w tej samej p�aszczy�nie co jego orbita. Tak wi�c na
biegun po�udniowy Urana �wiat�o pada przez p� "roku", a przez drugie p� jest
o�wietlony jego biegun p�nocny. Gdzie zobaczylby� wsch�d Slo�ca, gdyby� mieszkal na
biegunie p�lnocnym Urana? Odpowied�: Na po�udniu. Planety 361
o~%Q Mi�dzyplanetarne pol I V le magnetyczne nie ma nic wsp�lnego z mann�. Czasem
studenci przychodz� z pomys�ami, na kt�re sam bym nie wpad�. Jest to jedna z
rado�ci nauczania. Kilka razy zapytano mnie o utwory Immanuela Velikovsky'ego, wi�c
w samoobronie przeczyta�em jego ksi��k� �wiaty w zderzeniach. Przedstawiona tam
zosta�a dziwna teoria dotycz�ca historii Uk�adu S�onecznego, wedhzg kt�rej Wenus
by�a wyrzucona z Jowisza i mijaj�c Ziemi� w swej drodze na obecn� orbit�,
spowodowa�a I spadanie manny na dzieci Izraela. Wszystko to ma by� w jaki� spos�b
zwi�zane z si�ami magnetycznymi i obraz sieci magnetycznych, o kt�rym m�wi�em
wy�ej, jest przytaczany na dow�d, �e tak mog�o by�. Niestety, si�y zwi�zane z
mi�dzyplanetarnym polem magnetycznym s� za s�abe (miliardy razy), by przemieszcza�
planety. Poza tym ciekawe jest, sk�d Wenus wiedzia�a, �e nale�y wstrzyma� deszcz
manny na czas szabasu-o takiej przerwie wyra�nie wspomina Biblia. Neptun. 25
sierpnia 1989 r. 979 przelot Voyagera obok Neptuna wyja�ni� wiele tajemnic, jakie
otacza�y t� planet�, dostarczy� jednak nowych �agadek. Podobnie jak inne planety
jowiszowe Neptun ma osiem znanych ksi�yc�w i uk�ad pier�cieni. Wiatry na jego
powierzchni osi�gaj� najwi�ksz� pr�dko�� w ca�ym Uk�adzie S�onecznym, dochodz�c� do
2400 km na godzin�. Neptun ma sw�j w�asny d�ugotrwa�y cyklon, nazwany Wielk� Czarn�
Plam� na podobie�stwo Wielkiej Czerwonej Plamy Jowisza. oQn Neptun by� pierwsz�
plaV V net� odkryt� po uprzed
nim wskazaniu jej po�o�enia. Obserwuj�c w XIX w. odchylenia orbity Urana od
przewidzianego toru, astronomowie obliczyli, jak du�a powinna by� i gdzie powinna
le�e� planeta, kt�ra spowodowa�a te odchylenia. Skierowali teleskopy w to miejsce i
23 wrze�nia 1845 r. odkryli Neptuna. Misja Voyager�w przy981 nios�a wi�cej
informacji o zewn�trznych planetach ni� wszystkie inne naukowe przedsi�

362 ASTRONOMIA
wzi�cia. Voyager I i II zosta�y wystrzelone w sierpniu i wrze�niu 1977 r. Ich misj�
zaplanowano tak, by wykorzysta� rzadk� okazj� korzystnego ustawienia planet,
pozwalaj�c� statkowi kosmicznemu w czasie jednej podr�y odwiedzi� wszystkie (opr�cz
jednej) planety jowiszowe. Voyager I odgrywa� rol� przewodnika, odwiedzaj�c Jowisza
i Saturna kilka miesi�cy wcze�niej ni� jego brat wyposa�ony w bogatsz� aparatur�.
Na podstawie danych z Voyagera I uczeni wiedzieli, jakich zagro�e� mo�na si� w tym
locie spodziewa�. Oba Voyagery min�y Jowisza w 1979 r., a Saturna w latach 1980-
1981. Voyager II kontynuowa� lot w kierunku Neptuna. Zbli�enie do niego nast�pi�o w
1989 r. Oto zestawienie wynik�w misji: Voyagery odwiedzi�y cztery gazowe planety,
dwana�cie du�ych ksi�yc�w, trzy uk�ady pier�cieni (zawieraj�ce tysi�ce pier�cieni
pojedynczych), przes�a�y 5 bilion�w bit�w danych, w tym 100 tysi�cy zdj��. Voyager
II opu�ci obszar wp�ywu pola magnetycznego naszego S�o�ca prawie za dwadzie�cia
lat. W 8571 r. minie Gwiazd� Barnarda, a w 296 036 r. - Syriusza, najja�niejsz�
gwiazd� na naszym niebie. pQ~ Pluton. Pod wieloma l Vir wzgl�dami to najdziwniejsza
z planet. Jest ma�a i ma ogromny ksi�yc, nazwany Charonem. Orbita Plutom jest
silnie eliptyczna, co powoduje zmiany "p�r roku" w tym sensie, �e kiedy planeta
znajduje si� blisko S�o�ca, ciek�y metan na jej powierzchni wrze, tworz�c co� w
rodzaju mg�y. Kiedy Pluton znajduje si� dalej od S�o�ca, zaczyna pada� �nieg ze
sta�ego metanu. 983 Na Plutonie wcale nie jest ciemno. Chocia�
znajduje si� w wielkiej odleg�o�ci od S�o�ca, jego powierzchnia jest prawdopodobnie
tak jasna jak Ziemia w ksi�ycow� noc. Przyczyn� tego zjawiska jest w�a�nie metan,
bia�y jak �wie�o spad�y �nieg. 984 Odkrycie Plutony nast�pi�a bardziej dzi�ki przy
padkowi ni� wskutek wcze�niejszych oblicze�. Ameryka�ski astronom Percival Lowell
przewidzia� istnienie dziewi�tej planety (nazwa� j� Planet� X), opieraj�c si� na
zak��ceniach ruchu Neptuna na jego orbicie. Dzisiaj ast Planety 363
ronomowie utrzymuj�, �e te "zak��cenia" nie by�y rzeczywiste, �e by� to wynik b��du
przyrz�du. Lowell przedstawia� tak�e obliczenia dotycz�ce miejsca, gdzie ta planeta
powinna si� znajdowa�. Warto wspomnie�, �e zmienia� te miejsca po kolejnych
przeliczeniach. W 1930 r. Clyde Tombaugh odkry� planet�, kt�r� teraz nazywamy
Plutonem, nie w jakim� wskazanym miejscu, lecz w wyniku systematycznego
przeszukiwania nieba. Przypadkowo pozycja, w jakiej j� znalaz�, by�a do�� bliska
ostatniej pozycji, jak� poda� Lowell. Czy by�o to po prostu szcz�cie? Nigdy si�
tego nie dowiemy. Kiedy Pluton zosta� 985 odkryty, zak�adano, �e ma mas� mniej
wi�cej tak� jak Ziemia. Od tego czasu obliczenia masy Plutony daj� malej�ce ci�gle
wyniki. Pewien astronom pokaza� mi podczas rozmowy wykres, na kt�rym przedstawiono
na jednej osi oszacowan� mas� Plutony, a na drugiej osi - dat� dokonania oblicze�.
Je�eli przez te punkty przeprowadzi� finf�, oka�e si�, �e w latach osiemdziesi�tych
masa planety powinna by�a osi�gn�� zero. Zaowocowa�o to artyku�em pt. O gro��cym
nam zniknigciu planety Pluton. ODLEG�O�CI
Je�eli za�o�ymy, �e Ziemia jest pi�ciokilogramow� pi�k� do koszyk�wki po�o�on� 30 m
od S�o�ca, to:Merkury jest wa��c� 0,25 kg pi�k� do baseballu 13 m od S�o�ca,Wenus -
czterokilogramow� pi�k� do koszyk�wki 23 m od S�o�ca,Mars - kantelup� (odmiana
melona) o wadze 0,5 kg 50 m odS�o�ca, Jowisz - siedmiometrow� ci�ar�wk� 170 m od
S�o�ca, Saturn - ma�ym samochodem 330 m od S�o�ca, Uran - kanap� wa��c� 75 kg 700 m
od S�o�ca,
Neptun - nieco ci�szy ni� Uran ponad 850 m od S�o�ca, Pluton - wa��c� �wier� uncji
pi�k� baseballow� 1300 m od S�o�ca.

364 ASTRONOMIA
Tabela d�ugo�ci "doby" i "roku"
Planeta Doba
Merkury 59 d�b
Wenus 243 doby
Mars I doba
Jowisz 10 godzin
Saturn 10 godzin
Uran 1 doba
Neptun 1 doba
Pluton 6 d�b
Rok 3 miesi�ce 7 miesi�cy
1 rok i 10,5 miesi�ca 12 lat
29,5 roku 84 lata 165 lat 248 lat
Warto zwr�ci� uwag�, �e Pluton od momentu odkrycia zdo�a� przeby� zaledwie 20
procent swej orbity i poprzednio by� na obecnej pozycji jeszcze przed wojn� o
niepodleg�o�� Ameryki. Ob�ok Oorta. Daleko na 986 zewn�trz orbity Plutom obiega
S�o�ce du�y zbi�r brudnych kul �niegowych - potencjalnych komet. Istnienie ich
pierwszy zasugerowa� holenderski astronom Jan Oort (st�d nazwa ob�oku). Od czasu do
czasu jedna z tych kul uwalnia si� i pojawia w wewn�trznej cz�ci Uk�adu S�onecznego
jako kometa. Wniosek o istnieniu tego ob�oku Oort wysnu�, gdy �ledzi� orbity
nadlatuj�cych komet wstecz a� do punktu, z kt�rego przybywa�y. Meteory i meteoryty
4Q~% Od�amki ska� spadaj� na l V / Ziemi� przez ca�y czas. S� to od�amki ska�
wszystkich rozmiar�w - od ziaren piasku a� do bry� wielko�ci g�ry. Z tego powodu
Ziemia staje si� ci�sza 0 20 ton dziennie.
Powszechnie znana "spadaj�ca gwiazda" lub meteor to �lad �wiat�a na niebie
pojawiaj�cy si�, gdy Meteory a meteoryty 365
bry�ka materii wielko�ci ziarnka piasku spala si� w atmosferze. Je�eli obiekt jest
ma�y, to spali si� ca�kowicie, zanim wejdzie g��boko w atmosfer�. Wi�ksze obiekty
pozostawiaj� wi�ksze �lady, mog� nawet przetrwa� przelot przez atmosfer� i spa�� na
Ziemi�. [~~~ Spadaj�ce cia�o, kt�re dolatuje do powierzchni
Ziemi, nazywane jest meteorytem. Wi�ksze obiekty maj� obtopion� zewn�trzn� skorup�,
lecz pozostaje w nich do�� materia�u, by mog�y dolecie� a� do powierzchni Ziemi.
Takie meteoryty mo�na ogl�da� w muzeach, gdzie �atwo je rozpozna� po wygl�dzie
obtopionej skorupy. Znajdowano meteoryty r�nych wielko�ci - od ziaren �wiru do
obiekt�w wa��cych dziesi�tki ton. ~~~ Uczeni w dawnych czasach z niech�ci�
przyjmowali pogl�d, �e obiekty mog� spada� z nieba. Na przyk�ad Edmund Halley
twierdzi� w 1718 r., �e szczeg�lnie widowiskowa "spadaj�ca gwiazda", widziana
niemal w ca�ej Europie, by�a w rzeczywisto�ci po�arem "palnych par siarki" w
g�rnych warstwach at mosfery. Nawet Thomas Jef ferson, gdy poinformowano go, �e
dw�ch profesor�w z Yale potwierdza upadek meteorytu w Nowej Anglii, podobno
stwierdzi�: "Pr�dzej uwierz�, �e dw�ch ameryka�skich uczonych k�amie, ni� �e
kamienie spadaj� z nieba". ~~(~ Krater meteoru w ArizoV nie powsta� w wyniku
uderzenia ogromnego obiektu. Krater w pobli�u Flagstaff w Arizonie jest
prawdopodobnie najlepiej na �wiecie znanym dowodem na uderzenie w Ziemi� du�ego
obiektu. Olbrzymia ska�a z materia�u bogatego w �elazo, wa��ca prawie 10 tysi�cy
ton, spad�a na r�wnin� Arizony blisko 25000 lat temu, wybijaj�c krater o �rednicy
oko�o 1700 m. W por�wnaniu z upadkami innych meteoryt�w ten by� do�� umiarkowany.
991 Wydarzenie, jakie nast�pi�o na Syberii nad Tun
guzk�, by�o upadkiem meteorytu. W 1908 r. meteoryt wszed� w atmosfer� nad Syberi�,
rozpad� si� na kawa�ki i uderzy� w ziemi� niedaleko rzeki Tunguzki. Katastrofa ta
po�o�y�a las na obszarze

366 ASTRONOMIA
setek kilometr�w i wywo�a�a w atmosferze fal� uderzeniow�, kt�ra przesz�a nad ca�ym
�wiatem. W trakcie p�niejszych poszukiwa� znaleziono kawa�ki stopionej ska�y z tego
meteorytu. Zdarzenie nad Tunguzk� mia�o swoje w�asne �ycie w legendzie. Win� za nie
mia� podobno ponosi� wybuch wulkanu, a nawet uderzenie "czarnej dziury". Przyczyna
tego zjawiska jest, niestety, o wiele bardziej prozaiczna. Na Ziemi znaleziono
po992 nad sto dwadzie�cia krater�w meteorytowych. Geolodzy odkryli ponad sto
dwadzie�cia miejsc, gdzie w przesz�o�ci upad�y meteoryty. Spotyka si� zar�wno
kratery maj�ce setki kilometr�w �rednicy, jak i dziury o �rednicy kilkuset metr�w,
z oryginalnym meteorytem jeszcze ci�gle na dnie. Mo�na zaryzykowa� twierdzenie, �e
wi�kszo�� krater�w nie zosta�a jeszcze odkryta. Pow�d jest prosty. Meteoryty
spadaj�ce na Ziemi� maj� trzy szanse na cztery, �e wpadn� do oceanu. Dno ocean�w
nie jest dok�adnie zbadane i nikt nie wie, co tam jeszcze si� kryje. Nawet na
l�dzie stare kratery, zw�aszcza te du�e, s� trudne do rozpoznania. Jak ka�da dziura
w ziemi, wype�ni�y si� wod� i sta�y si� jeziorami. P�niej stopniowo si� zamuli�y.
Dzisiaj te kratery stanowi� koliste pasmo wzg�rz o �rednicy 30-50 km, z p�ask�
r�wnin� mi�dzy nimi. Na przyk�ad Manacougan w prowincji Quebec, zaznaczony przez
pier�cie� jezior o �rednicy 100 km, jest rozpoznawalny jako krater tylko na
zdj�ciach satelitarnych. Wiemy, �e jeste�my cz�ci� Uk�adu S�onecznego, �e nasza
planeta jest jedynie sk�adnikiem ca�o�ci. Nie zaszkodzi jednak przypomina� sobie o
tym, gdy spadaj� nam na g�owy ska�y wielko�ci g�ry co kilkaset milion�w lat.
Istnienie du�ych krater�w to dow�d, �e Ziemia nie jest izolowana w przestrzeni. 993
Uczeni d�ugo nie chcieli zaakceptowa� idei, �e ja
kie� bry�y ska� spadaj� z nieba, ani te� nie chcieli pogodzi� si� z faktem, �e
spadaj�ce z nieba obiekty mog� zostawi� �lady na ziemi. Na przyk�ad a� do lat
pi��dziesi�tych krater meteorytowy w Arizonie by� uwa�any za wynik wydzielania si�
"baniek gazu" z ziemi. Jeden z meteoryt�w, kt�ry spad� w Argentynie i ci�gle le�a�
na dnie dziury, geologowie uwa�ali za dzie�o "prehistorycznych Indian, Meteory i
meteoryty 367
kt�rzy wykopali dziur�, a nast�pnie spalili w niej �wi�ty obiekt �elazny". We
wczesnej historii 994 Uk�adu S�onecznego deszcz meteoryt�w musia� by� o wiele
pot�niejszy ni� obecnie. Tu� po uformowaniu si� planet musia�o si� znajdowa�
mn�stwo r�nych odpadk�w na orbitach dooko�a S�o�ca. By�o to powodem znacznie
obfitszych ni� obecnie deszcz�w meteoryt�w, spadaj�cych na wszystkie planety (tak�e
na Ziemi�). Astronomowie niekiedy nazywaj� ten czas Wielkim Bombardowaniem. Ci�gle
jeszcze mo�emy zobaczy� kratery pozosta�e po tym bombardowaniu na Ksi�ycu, Merkurym
i innych obiektach w Uk�adzie S�onecznym, pozbawionych atmosfery. 995 Kratery na
Ksi�ycu ci�gle jeszcze s�, podczas
gdy na Ziemi ju� zwietrza�y. Prawdopodobnie na Ziemi we wczesnym jej okresie
powsta�y bardzo du�e kratery. Jednak od tej pory si�y erozji i wietrzenie
zniszczy�y prawie wszystkie. Wskutek tego nasza planeta (a tak�e Mars i Wenus, na
kt�rych r�wnie� zachodz� zmiany pogody) wydaje si� pozbawiona krater�w, podczas gdy
cia�a niebieskie bez atmosfery (a st�d tak�e bez zmian pogody), takie jak Ksi�yc i
Merkury, krater�w maj� pod dostatkiem. 996 Meteoryty przekazuj� wa�ne informacje o
po
cz�tkach Uk�adu S�onecznego. Poniewa� meteoryty nie znalaz�y si� we wn�trzu planet
wtedy, kiedy powstawa� Uk�ad S�oneczny, stanowi� "muzeum" materia��w, z kt�rych
zbudowane zosta�o S�o�ce i planety. Kr��y�y nie zmienione w przestrzeni przez
miliardy lat. Kiedy spadn� na Ziemi�, s� bardzo skrupulatnie badane przez chemik�w
i geolog�w, poniewa� zawieraj� w sobie informacje o pocz�tkach Uk�adu S�onecznego.
Badaniom tym przy�wieca my�l, �e �atwiej nam b�dzie dowiedzie� si�, jaka by�a
historia Ziemi, je�eli poznamy jej pocz�tki. 997 Cz�� meteoryt�w pochodzi z pasa
planetoid,
inne s� spalonymi kometami. Od czasu do czasu od�amki materii w pasie planetoid
zderzaj� si� ze sob�, co powoduje zmian� ich kierunku ruchu. Czasem nowy kierunek
ruchu prowadzi je do wn�trza orbity Ziemi. Okruch

368 ASTRONOMIA
skalny na takiej orbicie jest nazywany planetoid� typu Apolla. Co jaki� czas, na
zasadzie przypadku, obiekt taki trafia w Ziemi�. Drugim g��wnym �r�d�em meteoryt�w
s� komety z ob�oku Oorta. Kiedy kometa pierwszy raz pojawia si� w Uk�adzie
S�onecznym, ciep�o S�o�ca odparowuje z niej ca�y materia�, kt�ry mo�e by� stopiony.
Po wielu powrotach niemal ca�a kometa jest stopiona, tylko jej rdze� pozostaje w
postaci ska�y. Astronomowie oceniaj�, �e prawie po�owa du�ych obiekt�w, kt�rych
orbity mog� doprowadzi� do kolizji z Ziemi�, to wypalone komety. Jednym z
najbardziej 998 zdumiewaj�cych odkry� ostatnich kilku lat s� niezwykle rzadkie
meteoryty, kt�re zrodzi�y si� na Marsie lub Ksi�ycu. Wyja�nia si� to nast�puj�co.
Upadek du�ego meteorytu na jedno z tych cia� (tzn. na Marsa lub Ksi�yc) spowodowa�
wyrzucenie w przestrze� fragment�w ska� pochodz�cych z uderzonego cia�a. Od�amki te
wesz�y na r�ne orbity i niekt�re spad�y na Ziemi�. W tej chwili mamy mniej ni� p�
tuzina zweryfi kowanych meteoryt�w tego typu.
W innych meteorytach uczeni znale�li ma�e ziarna materia�u (g��wnie diamentu),
kt�ry wydawa� si� inny ni� materia� spotykany w Uk�adzie S�onecznym. Przypuszcza
si�, �e ziarna te powsta�y w supernowej na d�ugo przed powstaniem S�o�ca,
podr�owa�y w przestrzeni i w ko�cu zosta�y przy��czone do materia�u, z kt�rego
powsta�y planety. Antarktyda jest jednym 999 z najlepszych miejsc poszukiwania
meteoryt�w. Zwykle rozpadaj� si� one uderzaj�c w ziemi� lub pozostaj� tam, gdzie
upad�y, zakopuj�c si� w niej g��boko. Czasami jednak spadaj� na ogromne pola lodowe
Antarktydy. Meteoryt, kt�ry zag��bi� si� w lodzie, jest unoszony przez powolny
sp�yw lodowca. Na Antarktydzie s� takie miejsca, gdzie l�d wspina si� na stok
wzg�rza. Kiedy dostanie si� na szczyt, to wiej�cy wiatr powoduje "wyparowanie"
lodu, a meteoryty pozostaj�. Naukowcy mog� chodzi� wzd�u� grzbietu i je zbiera�. W
ten spos�b ca�e pole lodowe s�u�y bada Meteory i meteoryty 369
czom jako zbiornik i transporter meteoryt�w. Wiele niezwyk�ych meteoryt�w, jak te,
kt�re pochodz� z Marsa lub Ksi�yca, odkryto na lodowcach Antarktydy. ' /~(~n
Meteoryty s� �r�d�em 1V[j[j minera��w potrzeb
nych cz�owiekowi. Ziemia, gdy powstawa�a, przesz�a przez etap stopienia i wiele
ci�kich materia��w (jak �elazo) zanurzy�o si� w g��b planety. To, co pozosta�o na
powierzchni - co wydobywamy i zu�ywamy - jest zaledwie fragmentem wielkich rezerw.
Planetoidy nigdy nie przesz�y przez proces stopienia, poniewa� nigdy nie wesz�y w
sk�ad planet. Planetoidy s� wi�c bogate w materia�y, kt�re maj� dla nas du��
warto��. Obfituj� w �elazo, nikiel, kobalt, z�oto i inne metale ci�kie. Pewni
wizjonerzy wykazali, �e zawarto�� jednej planetoidy wystarczy�aby ludzko�ci na
setki lat, nawet przy obecnej szybko�ci konsumpcji. Z moich w�asnych oblicze�
wynika, �e handlowa warto�� minera��w w planetoidzie o �rednicy kilku kilometr�w
przekracza prawdopodobnie kwot� kilku bilion�w dolar�w. Kiedy�, w nast�pnych
wiekach, ludzko�� odkryje to niezmiernie bogate �r�d�o kr���ce w przestrzeni nad
naszymi g�owami i zacznie je eksploatowa�. Jednym z korzystnych nast�pstw tego
odkrycia b�dzie znikni�cie z powierzchni Ziemi kopalni odkrywkowych i ochrona, tu
na Ziemi, �rodowiska naturalnego. 1001 Gor�co polecam ci lektur� wielu wspa
nia�ych ksi��ek, kt�re mog�yby pog��bi� twoj� wiedz� na temat poruszonych tu
zagadnie� i poszerzy� horyzonty zainteresowa�. Nie zwlekaj! Czas ucieka!

Indeks 371
Indeks

Chromosomy zwi�zki chemiczne w �ywych organizmachliczba 359,


360241-243
Liczby przy hartach odpowiadaj� numerom budowa 249 251, 253podwajanie 356Cki
notek. cz�steczki 249 umiejscowienie 356 z�st
elementarne 617-621 628
pomiar liczby identycznych bia�ek 134 u ro�lin 2 model standardowy
631Aberracja chromatyczna 383synteza 266-274X 284odr�nienie od fal 394-395
Aborcja 91 w trawieniu 333
Y 284 Wielka Teo�a Unifikacji (GUT) 632Adaptacja, przystosowanie
171Biologia klasyczna 1-168Chrzhstki 51
� w mec
Adenozynodwufosforan (ADP) 303 ekosystemy 154-156 Chrzanice
kwantowej 649, 653-654, 656szcze 22C
� zerwonka 102
Adeaozyaotr�jfosforaa (ATP) genetyka klasyczna 108-119 Chwasty
9przerruana w energi� 303klasyfikacja istot �ywych 120-135Cia�o sta�e 700Dalton
John 640przemiana w �wiat�o 308organizmy jednokom�rkowe 95-107Ciecz 700nowoczesna
teo�a atomu 640w oddtki �
chaniu 309 i
92
94
y pocz� Cieplo Darwin Karol 172
Adhezja (przyleganie) 521 yc
a
-
rozmna�anie si� ro�lin I~ 140-141
jako energia 529 O powstawaniu gatunk�w drog� doboruAdrenalina
59rozmna�anie si� zwierz�t 72-84konwekcja 543lnatura
AIDS 298, 325 rozw�j ro�lin 8-13 proces�w promieniotw�rczych 736nego
118Datowanie
Akceleratory 619-620 zwierz�ta 14-31 promieniowanie 544metod� potasu-40
760AksonBi
55 l
i
l
k
l
2
y o przemiana energii elektrycznej w ciepio 457 metod�
radiometryczn� 758Akumulacja wypadk�w 90og
a mo
e
u
arna
41-366
Black Davidson 135
przemiana �wiat�a w ciep�o 375 metod� w�gla-14 759Alvarezome
215Bohr Niels 641
przep�yw 546 metod� wzajemnego u�o�enia 754Aminokwasy
249model atomu 641
przewodnictwo 542 Dawson Charles 221
Amoniak 11 orbity 64244
we wn�trzu Ziemi 740-742 Dezoksyryboza 261 Amper
455Bombikol 48'
Cie�nina Drake Destylacja 715
Ampere Andre Ma�e 455 Bozon 628 a 828
Ci�nienie 517 Deszcz 820-821, 849
Archimedes 520 "Brakuj�ce ogniwo" 818
atmosferyczne 518 cie� opadowy g�r 798
Aspect Alain 663 Proconsul 225
powietrza 518 kwa�ny 870
Astrologia 487 Brontozaur 205
wody 518 Diagram H.-R. 875
Astronomia 871-1000 Burza 858-859
w j�drze Ziemi 738 Dinozaury
Atlantyda 786
Comte Auguste 647 niewielka liczba skamienia�o�ci 205Atmosfera
837Cechy
Coriolis Gaspard de 850 wygini�cie 213-216Merkurego 958dominuj�ce
114 116
Crick Francis 179 zachowania spo�eczne 207Saturna 974recesywne
114
116
, Cukry proste 244-245 zwi�zek z ptakami 208Wenus 959Celuloza
246
Atomowy "odcisk palca" 646 Cezar Juliusz 471, 474 Cyrkon 762Diody 570CDNA
tokinin
152
Atomy Chaos 633fi37 y a dziedziczenie 263
absorpcja �wiat�a 643, 645 komputery w badaniu chaosu 636yCytoplazma 321
Cywilizacje pozaziemskie 967 funkcja 112
a w�asno�ci mate�a��w 516 turbulencje a chaos 639 Czarne dziury 501,
890, 891instrukcje rozwoju 85chemiczna identyczno�� 583Chemia 682-733
Czas mutacje 286
cz�stki elementarne w 618 ocean�w 833-836 Plancka 931pokrewie�stwo
organizm�w 134i
em organiczna 702-705 pocz�tek Wszech�wiata (czas zero)
940rekombinacja 289sja �wiat�a 642, 645�
j i
dro 579 k
i
� s rezydencji 834 replikacja 264-265
masa 579 own
cze
term
n�w 706-718
Chlorofil 730
wiek bezwzgl�dny ska� 754 rozplecenie 265przyci�ganie
641barwa 316
wiek wzgl�dny ska� 754-756 struktura 261rozmieszczenie 559w
fotosyntezie 315
wzgl�dno�� 675 w chloroplastach 337
Chlorofluorowe pochodne w�glowodor�w Cz�steczki (czasami w
znaczeniu zwi�zkuw chromosomach 356366
Bakterie (CFC) 869 chemicznego) ,
chlamydia 103 Chloroplasty 335 w genach 275-276, 280 283~
budowa tr�jwymiarowa 704 w genach recesywnychchorobotw�rcze
102Chmury 855-859 1I15
chlorofil 730 w mitochond�ach 337-338
Esche�chia coli 36 burza 858
cia�sta�ych 700 w pierwotnych kom�rkach 77halobakte�a
320k��biaste 855
cieczy 700 w retrowirusach 298
�ketsja 103 k��biaste burzowe 856 gaz�w 700 i
w w
symbiotyczne 96 pierzaste 856 lukoza 729 rusach 291-292D
b�
g o
wi���ce azot 11 157 teo�a konwekcji 858 kwasy nukleinowe 260-
262rnaturalny 118
170
w kt�rych zachodzi fotosynteza 104 tworzenie 855 lipidy 257-259,sztuczny
117
118
Barion 628 warstwowe 856 obecne w jedzeniu 72(r728 ,Barometr
847wysoko�� podstawy 855Dokumentacja paleontologiczna 193-194powszechnie u�ywane
719Doppler Johann Christian 401Beli John 662Chodzenie na dw�ch nogach 220
tworzenie si� 703 zjawisko Dopplera 401
twierdzenie Bella 662 Cholera 102
w�glowodany 24248 Dotyk 39
Bia�ka 710 Cholesterol 725
zasady 707 receptory 49

372 Indeks
Doyle Artur Conan 221 Drapie�niki 159, 168 Drewno biel 149 Dryf kontynentalny 765
Dwunukleotyd nikotynamidoadeninowy (NAD) 305
Dwupara 20 Dwudeaek w�gla
a efekt cieplarniany 867-868 a ro�liny 10
w atmosferze 156 w ekosystemie 156
w fotosyntezie 313, 318 Dyfuzja 527
Eddington Arthur Sir 495
Einstein Albert 368, 493, 496, 655, 657, 661, 666
Ekosystemy ekologia 154 kr��enie azotu 157 kr��enie w�gla 156 otwarty 155 przep�yw
energii 155, 159 zamkni�ty 155
Eld�ge Niles 178 Elektrolity 464 Elektromagnetyzm 434
indukcja 407 oddzia�ywania 406, 41625 w pr�ni 417
Elektrony a fale radiowe 423
a �adunek elektryczny 453 a mikrofale 423
a �wiat�o 372 deficyt 452 jako fala 387 nadmiar 452 orbity 687 promieniowanie X 423
walencyjne 687 w pierwiastkach chemicznych 687 w promieniowaniu ~ 588, 590
Elektryczno�� 44953 indukcja 408, 409 �adunek 559, 560 moc 408
napi�cie 411, 456 nat�enie 411, 455 obw�d 454, 463 op�r 457, 458 przesy�anie 411
si�y 451 Emb�ony 85-89 Emocje 57, 58 Emulsja 718 Energia
chemiczna 533, 537
ciep�o 529 gwiazd 872 ilo�� 534 jako�� 549 kinetyczna 530 laser�w 607 masa 940
mierzenie 797 nadmiar 641 potencjalna (rodzaje) 530 prawo zachowania 534 przemiana
529, 533 przep�yw w �a�cuchu pokarmowym 159 r�wnowa�no�� masy i energii 680
sprawno�� 549 uwalniana podczas trz�sie� ziemi 794 w fermentacji 306
w fotosyntezie 313
w kom�rkach 303-306, 309 w parowaniu 533, 555
w procesach promieniotw�rczych 591, 601 w procesie topnienia 555 w procesie
utleniania 533 w �wietle 643-645
w �wietle s�onecznym 873
w temperaturze zera bezwzgl�dnego 557 w w�glowodanach 244 wydatkowana 536 Entropia
547 Euzymy 250
represor 282 trawienne 35
w procesie "wklejania" gen�w 289 Estradiol 733
Estrogen 259 Estry 708 Ewolucja
adaptacja 171
a kreacjonizm 184-186 biologiczna 176 chemiczna 176, 187-192 cz�owieka 218-240
dob�r naturalny 170 gad�w 28 gradualizm 178 jako fakt 173 kr�gowc�w 23 p�az�w 27
p�etw w nogi 27 ptak�w 29 punktualizm 178 ro�lin 143-153 skrzyde� 175 socjobiologia
182 spory z teologami 184-185 teo�a 172
trwanie 171 Wszech�wiata 920-931 zwierz�t 17
Indeks 373
Fale absorpcja 402
a cz�stki 395, 656, 657 czarna plama 396 cz�stotliwo�� 393 d�ugo�� 393, 420-425
dualizm falowo-korpuskularny 659, 660 dyfrakcja 398
d�wi�kowe 401, 403 elektromagnetyczne 41718, 420 funkcja falowa 644 interferencja
394-396 odbite 399
poch�oni�te 399 pod�u�ne 392 poprzeczne 392 pr�dko�� 393 promienie X 416
przenoszenie energii 391 radiowe 416 ruch 392 sejsmiczne 795, 796 �wiat�o 367, 397
za�amane 399 zjawisko Dopplera 401 Faraday Michael 407 Femtosekunda 481 Fermentacja
306-311 Fermion 628 Fizyka klasyczna 367-558 wsp�czesna 559-733 Fosfor 10
Fotografia kolorowa 415 Foton 607
Fotosfera 951 Fotosynteza energia 313 faza ciemna 318 faza �wietlna 316 jako �r�d�o
energii 314 rola chlorofilu 315, 320 w glonach 138 w organizmach jednokom�rkowych
97 w sinicach 104
zmniejszona zim� 151 Fraktale 638, 639 Fraukliu Beajamiu 862 piorunochron 862
Fruktoza 245
Gady 28-30
"Era gad�w" 202 Galaktyki
aktywne 910 budowa 901, 902
Droga Mleczna 189, 897, 899 eliptyczne 906
j�dro 898, 901
kar�owate 906 kondensacja 907 kwazary 911, 912 nieregularne 906 obr�t 907
radiogalaktyki 910-912 rozszerzanie si� Wszech�wiata 914 r�ne 906 spiralne 906
stateczne 910 supergromady 935 tworzenie 907 Wielka Mg�awica w Andromedzie 904
Gamety 76
Gazy 700 G�bki 16 rozmna�anie si� 72
Gell-Mann Murray 624 Generatory elektryczne 409 Genetyka
klasyczna 108-119 molekularna 275-286
Geuy aktywno�� 279, 281 allel 111
dominuj�cy I14, 285 fenotyp 111
genomy 288 genotyp 111 homeotyczny 280 in�ynie�a genetyczna 290 kod genetyczny 263-
274 kodowanie bia�ek 275, 277 manipulowanie 287-290 mapowanie 287 mate�a�
genetyczny 283 oznaczenie sekwencji 288 recesywny 114, 115, 285 regulacja
aktywno�ci 281-282 stan spoczynku 279, 280 wklejanie 289 w rozmna�aniu bezp�ciowym
72 w rozmna�aniu p�ciowym 72, 74 w starzeniu si� 90 Gleick James 639 Chaos 639
Glony
sinice 97, 104, 105 Glukoza 244, 729
w fotosyntezie 319 Golfsztrom 823 Golgi Camillo 340
aparat Golgiego 340341 Gondwana 773
Gould Jay 178 G�ry
aktywno�� tektoniczna 779 Andy 770
Appalachy 779

374 Indeks
d�ugo�� �ycia 778 fa�dowe 779 Himalaje 770 kopu�owe 781
na Marsie 963 podwodne 769 powstawanie 769-770 Siewa Nevada 780 Skaliste 782 Ural
770 zapadliska 780 zr�bowe 780
Granit 813 Grawitacja a p�ywy 48891
a powstawanie galaktyk 907 a szkielet SO
si�a 482
teoria grawitacji Newtona 48284 wp�yw na gwiazdy 874, 890 wp�yw na planety 496
Gru�lica 102
Grzegorz XIII, papie� 472 Grzyby 328
Guth Alan 502 Gwiazdozbiory Panny 935 Pegaza 939 Perseusza 939 Strzelca 901 Wolarza
936 Gwiazdy 871 Barnarda 981 barwa 875 bia�e kar�y 875 ci�g g��wny 875 czerwone
olbrzymy 875, 882 energia 872
hel w gwiazdach 881 jasno�� 875
jasno�� absolutna 878 neutronowe 886 nowe 892
paliwo 881 powstawanie 879 pulsary 887, 889 sk�ad chemiczny 647 spadaj�ce 989
supernowe 883, 885 �mier� 880, 883-884 temperatura 875 wielko�� gwiazdowa 878 wod�r
w gwiazdach 881 wp�yw grawitacji 874 Hadrony 621, 624 Halley Edmund 989
Halobakteria 320 Harvey Wilcam 79 Hawking Stephen 501 Kr�tka historia czasu 501
Heisenberg Werner 652 zasada nieoznaczono�ci 652 Hemofilia 115 Hemoglobina 67
Heptan 720
Hertz Hein�ch 418 Hertzsprung Ejnar 875 Hodowla
przez dob�r sztuczny 118 test krzy�owania 110 Homer Jack 207 Hominidy
(cz�owiekowate) 224 Australopitek 224
Cz�owiek z Cro-Magnon 224, 235 Cz�owiek rozumny (Homo sapiens) 222, 224, 235
Cz�owiek neandertalski (Homo neanderthalensis) 224, 233-237 Cz�owiek peki�ski
(Sinanthropus pekinensis) 135
Cz�owiek wyprostowany (Homo erectus) 224, 231
Cz�owiek z Piltdown 221
Cz�owiek zr�czny (Homo habihs) 224, 230, 231, 238
"Ewa" - pierwsza kobieta 239 jako skamienia�o�� przewodnia 757 "Luty" - najstarszy
cz�owiek 229 Ramapitek 224, 225 Hooke Robert 302 Hormony p�ciowe 733 Hoyle Fred 917
Hubble Edwin 914 Huragany 851-853 Hydrosfera 820 Indukcja elektromagnetyczna 40709
Instrumenty optyczne 381-390 Insulina 279, 290 Interferencja fale a cz�stki 395
wygaszanie 394 wzmocnienie 394 Interferon 290 Izomery 244 Izooktan 719-720 Izotopy
584-585 Jajniki 76 Jajo
rola w rozmna�aniu 79 zap�odnienie 81 Jaszczurki 43
J�dra 76 J�dro 34(r349 emisja cz�stek 586 j�derko 348
Indeks 375
rozpad promieniotw�rczy (a, ~, y) 586, 592, 596
rozszczepienie 602
Jednostki taksonomiczne (jednakowe w zoologii i botanice) gatunek 127, 128, 133
gromada 126 kr�lestwo 122
rodzaj 127 rodzina 126 rz�d 126 typ 124
Johannsen Wilhelin 112 Johansson Donald 238 Jonosfera 837 Jony 562 Jowisz 969
kom�rki konwekcyjne 839 ksi�yce 970, 972
obroty 929, 971 Joyce James 624
Kalendarz 468-473 egipski 469 gregoria�ski 472 julia�ski 471 Kambr 198
Kant Immanuel 905 Katalizator 712 Klasyfikacja
anatomiczna 130
DNA w klasyfikacji 134 filogenetyczna 132 gatunki 133
kladystyczna 132
podzia� istot �ywych 121-127, 129 Klimat 844, 863-870
efekt cieplarniany 867-868 El Ni�o 866
wp�yw S�o�ca 864 Klony 1
K��cza I Kodon 267 Kofeina 728
Kohezja (sp�jno��) 521 Koloid 717
Komety 986 Kom�rki 299, 322
btony kom�rkowe 257, 323-328 budowa 321-322
energia 303-306, 309 eukariotyczne 299, 309 funkcja 299
j�dro 299 krwi 67, 349 lizosomy 342-343 organelle 332-334 p�ciowe 284, 365 podzia�
354-366 potencja 88 powstanie 84 prokariotyczne 299, 366 przeznaczenie 88 receptory
324 rozmiary 301 rozw�j 87, 89
szkielet cytoplazmatyczny 329-330 �ciany kom�rkowe 302, 328 zr�nicowanie 85, 299
Kompas 427, 430 Kontynenty - ruch 775 Konwekcja
kom�rki konwekcyjne 838, 840 teo�e konwekcji 858
Kortyzon 259 Kosmologia 494 Kratery
kaldery 784 Manacougan 992 meteorytowe 992 na Ksi�ycu 994 Kreacjonizm 184 Krew
ci�nienie 66 filtrowanie 69, 70 kr��enie 64-65 krwinki 68 przep�yw 64-65 sk�ad 67
Kr�gowce 23--24 ewolucja 23 gady 28, 202 ptazy 27 ptaki 29-30 ryby 25, 26, 201
ssaki 31, 203 uk�ad wydalniczy 70 Krokodyle 28
Kr�lestwo Monera 95, 98, 101 aeroby 98
anaeroby 98
Kr�lestwo Prousta 95, 106-107 Kryszta�y 817
Krzem 566 Krzy�owanie 100, 128 Ksi�yc
a plywy 48990 bazalty wylewne 960 kratery 960 powstanie 753 przyci�ganie
grawitacyjne 475 ska�y 761
teo�a oderwania 752, 753 teoria pochwycenia 753 teoria wielkiego zderzenia 753
trz�sienia ziemi 960 Kwarki 624
Finnegan's Wake 624

376 Indeks
Indeks 377
Kwasy 706 Materia ' Model standardowy 631 roton 582azotowy 870ciemna
903'p
938 r
, Morena 791 w ie
mleko 306 311 ' wiastkach chemiczn ch 686
wY podstawowe sk�adniki 626 Morfina 722 P y
nukleinowe 242, 260-262 przewodzenie pr�du elektrycznego 559-566Morowitz
Harold 241sa&cylowy 723stany skupienia 700 701Mor�winy - oddychanie 62Oblok
Magellana 885, 901siarkowy 870we Wszech�wiecie 916 935M�zObtok Oorta 986solny
35w�asno�ci fizyczne 516-528budowa 57Obsydian 813Kwazary 911-912ziarnista
942cz�owieka 57Oceany 822Maxwell James Clerk 418kora m�zgowa 57chemia 833-
836Lamarck Jean-Baptiste 183M~~assak�w 31kr��enie wody 823Laplace Pierre-Simon
507klasyczna 506z�o�ono�� 44oceanografia 82258
Lasery 606, 607 kwantowa 64964 , rowy oceaniczne 829, 831pompowanie
608Meduza - uk�ad nerwowy 56Naczynia w�osowate 64temperatura 824, 826Me oza~
Nadprzewodniki jako elektromagnes 577Oczyzastosowanie 609j 365
L.auraz a 773 Mendel Gregor 109, 110 : cz�owieka 421= Nanosekunda
48081
Leakey, rodzina 238 Merku 944, 958 a Napi�cie nerw wzrokowy 42~'Y
Leeuwenhoek Amonie van 78 Merysystemy 147 elektryczne 456proste
40Lepiony 621Metabolizmpowierzchniowe 522rozr�nianie kolor�w 43Linneusz Karol 120,
132a sacharyna 727Narz�dy zmys��w 39-49z�o�one 40Lipidy 257-259u ptak�w
30NasionaOddycbaoie
Lizosomy 342-343 w stanie spoczynku 151 rola w rozmna�aniu 141energia w
oddychaniu 60Lodowce 788-793Meteory 988, 987rola ATP 303-304rozw�j 8
a poziom m�rz 793 kratery 990 992-993 ' stan spoczynku 8ryb 619
c kl Milankovi�a 865 Meteoryty 996 , uk�ad oddecho 60-61YNauka o
Ziemi~'Y
firn 788 jako przyczyna wymierania dinozaur�w aktywno�� tektoniczna
772Oddzia�ywania podstawowe 629776
szar�a 7g9 215 , Odgazowanie 747
atmosfera 746-748
Lorenz Edward 635 minera�y 1000 ca�kowita ilo�� wody 750Oersted Hans
Ch�stian 405Lowell Percival 964na Antarktydzie 999datowanie 754-762Og�lny Model
Cyrkulacji (GCM) 843L�d 186na Marsie lub na Ksi�ycu 998= dyferencjacja 735Okres
P~owicznego zaniku 596tunguski 991~ faza rozgrzewania 735w datowaniu
radiometrycznym 758�upek 810Metoda naukowa 515~ j�dro 738w izotopach
promieniotw�rczych 597�ysenko Trofim 183Meyer Franz 234kontynenty 766Oktan 719Mezon
628obr�t 440Optyka
Mi�czaki 16 ocean 822-829 klasyczna 367-390 Magma 813�t
i
7
rozmna plane kwantowa 606-b16
Magnetyzm 427 an zymale 734
e
6
ki
l
50
sz w p�aszcz 737 OrB~Y l~kom�rkowe 9107,
bieguny 42930 43233 e
et
Mi

i
� p�yty 764-772 121-122
energia potencjalna 531 n Monera 96-98 101-105 121-122epole
magnetyczne 44041
g�adkie 52
ferroma et ki 436 poprzecznie pr��kowane 52 powstawanie 734-735Prolisia
106-107, 121-122!m Y
kobalt jako magnes 438 Mikrofalowe promieniowanie t�a 932Osmoza 526skorupa
737
764
kompas 427 430 Mikrosekunda 481 , Ostrygi - rozmna�anie 81,
84trz�sienia ziemi 794-797
magnesy 429 Mikroskopy ukszta�towanie geologiczne 778-782Owady 21-22nikiel
jako magnes 438elektronow' `~1
387
paleomagnetyzm 443 y warst 737 �c~
prosty 386 wiek 6 oddychanie 61
paramagnetyki 439 skaningowy 388 Nefrony 70 szkielet 50pole magnetyczne
43436, 44041Mikrouk�ady scalone 572Nekton 105Ozon 869utrwalony w ska�ach
443Milisekunda 481Neptun 944979
Ziemia jako magnes 440-441 Miller Staaley 187 , pami�� 57�ksi�yce
979
l
e do�wiadczenie Millera-Ureya 187 odkrycie 980 Panazo jako magnes
438en 773
M
agnez 10 Minera�y 815-816 pier�cienie 971, 981 gMarcom Guglielmo
419budowa 816Pa~permia 179wiatry 979panspermia kierowana 179
Margulis Lynn 125 meteoryty 1000 Neut�na 623
Paprotniki - rozmna�anie 140
Marmur 814 wplyw ci�nienia 818 Newton Isaac 503-506 Paradoks EPR
661Mars 961wplyw temperatury 818prawa Newtona 508-513Parowanie 555generowanie
ciep�a 949Mitochondria 333
Nicienie 16 Pary Coopera 575
g�ry 963 Mitoza 361, 364-365 kr��enie 63
Parzyde�kowce 16
misja Viking�w 962 Moc 536 Nukleon P
y asteur Ludwik 94
pory roku 961 ko� mechaniczny 538, 540 neutrony 582 Penzias Arno
932powierzchnia 961, 965wat 538rozpad 590Pepsyna 35

378 Indeks
Perm 214 Piaskowiec 810 Pier�cienice 16 Pier�cie� ognia 783 Pierwiastlti chemiczne
685 radioaktywne 688 uk�ad okresowy 691
Pi�� kr�lestw 125 Fikosekunda 481 Planck Max 652, 931 Planetoidy 968 Planety gazowe
olbrzymy 944-945 orbity 943
pier�cienie 946
pole magnetyczne 978 powstawanie 734 ziemiopodobne 944 �ycie na planetach 967
Plankton 105 Plazma 444, 701 Pla�e 801-804 Pluton 947, 982
ksi�yc 982 odkrycie 984 P�azi�ce 16, 69 P�azy 27 P�e� 284 P�odozmian
12 Pluca
adaptacja, przystosowanie 61 uryb26
Ptyty Anatolijska 794
a ska�y osadowe 812 Euroazjatycka 769, 794 granice 768
na powierzchni Ziemi 764 Pacyfiku 794
P�nocnoameryka�ska 769 promieniotw�rczo�� 598 tektonika 764 I P�ywy
j kwadraturowe 490 l�d�w 489
i oceaniczne 488 i syzygijne 490 Pocz�tki �ycia 92, 191
samor�dztwo 93-94 Pogoda 844
fronty 845
I pr�d strumieniowy 841
I Polichlorek winylu (PCV~ 721 Poliester 708
Polimer 709 Polipeptyd 710
Polisacharydy (wielocukry) 248 Polon 587
Populacja granice wzrostu 166-168 wzrost wyk�adniczy 163-165 Potas - rola w
uk�adzie nerwowym 55 Powietrze
mikroorganizmy w powietrzu 94 przep�yw 850
Poziom morza 793, 832 Po�ywienie
�a�cuch pokarmowy 159, 161 poziomy troficzne 159-161 przetwarzanie 33
P�lprzewodniki 566-568 domieszkowanie 569 tranzystory 571typu "n" 569typu "p"
569Prawa
Archimedesa 520 biogenetyczne 86 Coulomba 451 fizyczne 667 Galileusza 514 Newtona
505 powszechnego ci��enia 482 przyczynowo�ci 508 termodynamiki 535 Pr�d elektryczny
405, 461 izolatory 564 nadprzewodniki 575-578 ogniwo 464 op�r elektryczny 457
p�przewodniki 566
przewodzenie pr�du elektrycznego 559-565 sta�y 461
strumieniowy 841 uziemienie 463 zawiesinowy 831 zmienny 461, 462 Produkcja alkoholu
306 alkohol etylowy 726
Produkty przemys�u naftowego 715 Promieniotw�rczo�� okres po�owicznego zaniku 596-
597 promieniowanie kosmiczne 600 przechowywanie odpad�w 598 rozpad 586 591-592 w
p�ytach 598 wytwarzanie ciep�a 736 Promieniowanie
fale elektromagnetyczne 41718, 420 galaktyk 910
Hawkinga 501 j�drowe (a, ~, y) 588 nadfioletowe 376, 422 podczerwone 422 poziom
promieniowania naturalnego Ziemi 600
Protoplazma 321 Przewodnictwo 541, 542
Prze�ywanie najlepiej dostosowanych 182 Przyspieszenie 510 Psy w�ch 47 wzrok 43
Pszczo�y - rozmna�anie 83 Ptaki 29, 30
ewolucja 175 metabolizm 30 uk�ad wydalniczy 71 zwi�zek z dinozaurami 208 Pulsary
88'7-889
pole magnetyczne 435 Pumeks 813
Pustynie 798 ergi 800 erozja 799 saltacja 800
Py�ek 5
Quantum 649
Rachunek r�niczkowy 504 Rad 587
Radarowe obserwacje orbit planet 496 Radon 595
Reakcje chemiczne 683 egzotermiczne 683 endotermiczne 683 katalityczne CFC 869 Redi
Francesco 93 Redukcja 714
Rekiny - rozmna�anie 80 Retikulum endoplazmatyczne 339 Retrowirus 298 RNA 260, 262
mRNA 269-271
rola w wytwarzaniu bia�ek 269, 273 rRNA 274
tRNA 273
w wirusach 291, 292 Robaki" 19
Ro�liny bulwy 1 chromosomy 2 dwuli�cienne 142 ewolucja 143-l53 jako �r�d�o energii
136 jednokom�rkowe 95 jednoli�cienne 142 kie�kowanie 8 k��cza 1 mutacje 1
naczyniowe 140 nagozal��kowe 141 nasiona 4, 5, 8, 141 Indeks 379
okrytozal��kowe 141, 142, 145 paso�yty ro�lin 13
przemiana pokole� 2 rozmna�anie bezp�ciowe 1-2 rozw�j 8-13 wielokom�rkowe 139
wytwarzanie energii 319 zap�odnienie 5 Rozmagnesowanie 437 Rozmaa�aaie bezp�ciowe
1, 72, 73 p�ciowe 1, 2, 72 74-75 podzia� kom�rek 1, 2 przemiana pokole� 2 rola jaja
76 ro�lin I-2 szczepienie ro�lin 3 zap�odnienie 81
Rozpuszczalnik uniwersalny 696 Rozszczepieniej�dra 601, 602 Rozumowanie 57 R�wnania
Maxwella 412
prawo powszechnego ci��enia 482 przekszta�cenie masy w energi� 591 zale�no�� masy
od energii 679 Ruch bezwiedny 52 brak 509 lodowc�w 788-789 nauka o ruchu 506-510
peryhelium 496 prawa 505
przewidywanie dalszego ruchu 510, 511 w czasie rozpadu
promieniotw�rczego598 wewn�trz atomu 649 wody w oceanach 823 zale�ny od woh 54
Russell Henry 875 Rutherford Ernest 580-582 Rybosomy 274
Ryboza 244 Ryby
jako pierwsze kr�gowce 24 kostnoszkieletowe 25 oddychanie 26, 61 rozmna�anie 81
Sacharyna 727 Satelity
Galileuszowe 970
Voyager, sonda kosmiczna 946, 981 Saturn 944, 974-975
Schiaparelli Giovanni 964 Schwartz Karlene V. 125 Serce
budowa 63 przep�yw krwi 646

380 Indeks
Indeks 381
",
Si�a wyporu 519 Spencer Herbert 182 uginanie 495 narz�dy
zmys��w 39-~9i,Skala Richtera (trz�sienia ziemi) 797socjologia ewolucjonistyczna
182widzialne 376nerwowy 54-59Ska�y 805Spr�ysto�� 523w�asno�ci kwantowe 372aksony
55I,datowanie 754-756, 760, 762Ssaki 31za�amane 383, 384, 400, 611autonomiczny 54!
Ierozja 805Stan spoczynku�wiattowodyneurony 55ksi�ycowe 761gen�w 279 280odbicie
�wiat�a 61 Iobwodowy 54magmowe 808, 813nasion 8 9, 151za�amanie �wiat�a
611o�rodkowy 54metamorficzne 808, 814Stanford Leland 182zastosowanie 612-
616somatyczny 54I iosadowe 808-812Starzenie si� 90synapsy 55wylewne
785StawonogiTachiony 678transmiter 55'
j I Skamienia�o�ci oddychanie 61 Tajfun 853 oddechowy 61'
a ewolucja 193 218 owady 16, 18 Tardiony 678 okresowy
pierwiastk�w 69192Idinozaur�w 205St�enie po�miertne 732Tektonika plyt 764-766,
772pokarmowy 33-38glony 196Stonogi 20granice p�yt 768-771S�oneczny 943Homo erectus
224, 231Stop 716Teleskopywydalniczy 69-70"
I "Lucy Stratosfera 837 Kecka 390 Uran 976-977229
I ' neandertalczyk 234 reakcje katalityczne CFC 869 reflektor
astronomiczny 389Uran-238 - rozpad 593oznaczanie wzgl�dnego czasu 756Struna
grzbietowa 124refraktor 389Urey Harold 187Proconsul 224, 225Strunowce
16wielozwierciad�owe 390Uskok San Andreas 771skamienia�o�� przewodnia 756, 757Stru�
29zwierciadlane 385Utlenianie, spalanie 713I'
I w wapieniu 206 Subdukcja 770 Temperatura
Ska�enia 162 Syfilis 102 oceanu 824 Van der Waals Johannes DI698
, I Sk�odowska-Cu�e Ma�a 587 Sylur 200 pracy nadprzewodnik�w
575.Velikovsky Immanuel 978
ji II Skorupiaki - uk�ad wydalniczy 69 Synapsy 55 termometry 39Volta
Alessandro 456Skrobia 246Synteza termoj�drowa 604w gwiazdach 875trawienie
247"gor�ca" 605w I�drze Ziemi 738Wakuole 345ISkrzela 61, zimna" 605wp�yw na
minera�y 818Wapie� 810I
i Skrzyd�a - ewolucja 175 Szelfy kontynentalne 195, 830wrzenia 556Wap�
10, 834I
S�o�ce Szkar�upnie 16 Wszech�wiata 920-921 Watt James 540a
p�ywy 490Szkieletzero bezwzgl�dne 557, 558Wa�ki 41bryzg 951cytoplazmatyczny 329-
331Teobromina 728W�trobaIhk
I ~I f
951
i c r�gowc�w 51 Teoria niezmiennik�w 666 rola w trawieniu 35,
334romos
era
j i fotosfera 951 mi�czak�w 50 Teo�a wszystkiego 632 Wegener
Alfred 765Ikorona 952-953stawonog�w 50Teoria wzgl�dno�ci 665-681Wenus 944 959Iplamy
445--048wewn�trzny 50, 51og�lna 665W�ch 39, 47, 48pole magnetyczne 956zewn�trzny
50pr�dko�� �wiat�a 671W�g;elprotuberancje 951szczeg�lna 668kr��enie 156II ~I�wiat�o
380�ci�gna 53Termodynamika 529-558w chemii organicznej 703Uk�ad S�oneczny
943"�okie� tenisisty" 53Termoklina 824W�glowodany (sacharydy) 242, 244-248warstwy
zewn�trzne 951�ci�liwo�� 524Testosteron 259, 733dwucukry 245I
I' wiatr s�oneczny 957 �nieg 820 Tlea W�e 28
li zmienno�� 864 $wiat�o w atmosferze 837 Wiatry 839--840Sluch
39barwa 369 371, 374-377we krwi 64, 67cyklony tropikalne 853Ibudowa i
funkcjonowanie ucha 45bia�e 370, 380w oddychaniu 60-61El Ni�o 866umiejscowienie
46"czarne" 376w wodzie 62"ko�skie szeroko�ci" 840'
I Socjobiologia 179 czerwone 369 Tombau Cl de 966 IF~ Ymonsun 853
Soczewki emisja 372-374 Topnienie 555 na Neptunie 979' '
j oka 402 energia 643-645 Tornado 854 pasaty 839oka cz�owieka
382fale 396-397Transformator 410pas ciszy 840ogniskowa 381fioletowe 369Troposfera
837s�oneczny 957Iwkl�s�e 381fluorescencja 376, 701Tr�jnitrotoluen 724Wi�zad�a 51w
mikroskopach 386interferencja 397Truskawka 7Wi�zaniaw teleskopach 389nadfioletowe
376 422Trzustka 35chemiczne 693wypuk�e 381niebieskie 378-379Tyranozaur 205jonowe
694S�d - rola w uk�adzie nerwowym 55odbite 374, 377 611kowalencyjne 243S�l -
st�eniepodczerwone 422! Ukladymetaliczne 697Iw moczu 70pr�dko�� 417gwiazd
podw�jnych 877nasycone 711w wodzie 70 833, 836rozproszone 378;~ hormonalny
59nienasycone 711Spektroskopia 647t�cza 384~ krwiono�ny 636peptydowe 249

i
I 382 Indeks
i
i Spis tre�ci
van der Waalsa 698 Wydmy piaszczyste 800 w bia�kach
253Wymieracie
wodorowe 696 dinozaur�w 213
Widmo fal elektromagnetycznych 420 gatunk�w 211 Wielka
Dolina Ryftowa 769masowa zag�ada 213-216Wielka teoria uoiCikacji (GUT) 632przyczyny
211inflacja 930Wyrostek robaczkowy 174
Wielki Mur 939 Wytrzyma�o�� na rozci�ganie 525 Wielki
Wybuch 916Wzmacniacze 571
Wilson Edward O. 179 Wst~p
Wilson Robert 932
Wirusy 291-294 Young Thomas 397
1 Biologia klasyczna 11
choroby wirusowe 296 .
komputerowy 295 Zakaz PauGego 692 6%miejsce w s2Ewolucja
stemat
ce 123
y Zapalenie plut 296 .
y
rozmna�anie 292 Zaplodnienie 99
Wiry 823 ro�lin I 3 Biologia molekularna
W�oskowato�� 528 .
wewn�trzne 82
Woda 696 820 zewn�trzne 81 4 Fizyka klasyczna 14%s�odka 821
Zapylenie .
s�ona 821, 833-836 krzy�owe s 211
wod�r samoza 5 Fizyka wsp�lczesna
le
i
s
uwodornienie 711 py .
n
e
Zarodniki 2
w chemii organicznej 702 6 Nauka o Ziemi 273 i
i
696
w Zatoka Chesapeake 825 .
�zan
a
Wrotki 16
Wsp�lny przodek 239, 338 ~a % Astronomia 319Wszech�wiatumowy 675.
maser wodorowy 478
ciemna materia 938 �wietlny 673 in deks
l
8
ewo zwalnianie chodu 675
ucja
93, 920-931
koniec 941
Zielona rewolucja" 119
niemowl�cy 501-502
Zjawisko fotoelektryczne 368
plaski 941
Zweig Fred 624
pocz�tek 940
Zwierz�ta
pustki 936, 937
mi�so�erne 159
rozszerzanie si� 502, 914, 919 ro�lino�erne 159 zamkni�ty
941rozmna�anie 72-91
W~aay
sta�ocieplne 30, 62
a ska�y magmowe 784
uk�ady organ�w 32
kaldery 784
wszystko�erne 160
Krakatau 787
zmiennocieplne 30
Mount Saint Helens 787
Zygota 84-85, 87
na planetach 958, 959, 963
powstawanie 783
w kszta�cie sto�ka 784 ��wie 28

KONIEC

You might also like