Professional Documents
Culture Documents
Na pewno nie raz widziałeś słynny przepraszający wzrok psa, po tym, jak zrobił coś, czego
nie powinien był zrobić.
Spuszczony wzrok, pochylone ciało, charakterystyczne "maślane oczy".
O czym to świadczy?
Czy psy mają poczucie winy?
Czy robią coś zakazanego, a później tego żałują?
W poniższym artykule dowiesz się:
● Co to jest tzw. "guilty look"?
● Jak odczytać to zachowanie? Czy to faktycznie przepraszanie za popełnione błędy?
● Skąd się bierze mylne odczytywanie emocji?
● Dlaczego więc to nie jest poczucie winy?
● Co o „guilty look” mówią badania naukowe?
Znacznie bardziej opłaca się przekazać swoje intencje poprzez sygnały wysyłane przez
postawę ciała i mimikę, niż narażenie się na obrażenia i osłabienie swojej grupy, w której się
żyje.
Psy wykształciły całą gamę sygnałów uspokajających, które większość pobratymców bez
problemu odczytuje, a które my ludzie też powinniśmy znać, żeby prawidłowo odczytywać
zachowanie naszych podopiecznych.
Dlaczego więc jest wspomniane zachowanie to strach a nie poczucie winy?
Według jednej z teorii uważa się, że istnieją trzy poziomy świadomości:
● Świadomość pierwotna, czyli podstawowe odczuwanie, takie jak:
○ głód,
○ pragnienie,
○ chłód itd.
● Świadomość wtórna, czyli jak doświadczenia zewnętrzne łączą się z wewnętrznymi.
Należą do niej emocje:
○ radość,
○ smutek,
○ strach,
○ gniew,
○ zaskoczenie,
○ samotność,
○ pożądanie.
● Świadomość poziomu 3, czyli myśli o myślach, kreatywna wyobraźnia, empatia. Do
tej grupy zaliczamy:
○ winę,
○ zakłopotanie,
○ hojność,
○ współczucie,
○ mściwość,
○ empatię,
○ dumę,
○ zawstydzenie.
Obecnie, według najnowszej wiedzy, uważa się, że psy doświadczają pierwszego i drugiego
poziomu świadomości.
Trzeci poziom zarezerwowany jest natomiast dla ludzi i nasi pupile nie są w stanie odczuwać
emocji znajdujących się na nim, w tym poczucia winy.
Czy psy w takim razie są w stanie odczuwać poczucie winy?
Obecnie przypuszcza się, że jest to bardzo mało prawdopodobne, żeby psy myślały o winie
w podobny sposób do naszego.
Po powrocie opiekunowie otrzymywali raport z zachowania psa - czy był posłuszny i nie zjadł
przysmaku czy też nie.
Bardzo istotną kwestią w tym badaniu było to, że nie zawsze raport był prawdziwy – w
połowie przypadków były one mylne.
Przykładowo powiedziano opiekunowi, że pies zjadł smakołyk, mimo że tak się nie stało był
posłuszny mimo tego, że skonsumował zakazany przysmak.
Po wejściu do pokoju właściciel witał się z psem, a następnie strofował w przypadku
nieposłuszeństwa.
Po analizie nagrań z zachowań psów okazało się, że testowane zwierzęta nie okazywały
więcej zachowań "przepraszających", w przypadku nieposłuszeństwa w porównaniu do
posłusznych.
Innymi słowy – niewinne zwierzęta też przepraszały za zachowanie, mimo tego, że nic
zakazanego nie zrobiły i były posłuszne.
Badania wskazują na to, że guilty look jest odpowiedzią na reakcje i emocje właściciela, a
nie przejawem przyznania się do zarzucanego zachowania.