Na podstawie „Poetyki” Arystotelesa wyjaśnij czym jest katharsis
Arystoteles wprowadził pojęcie katharsis do teorii literatury. Katharsis oznacza oczyszczenie. W ujęciu Arystotelesa oznacza to, że widz, oglądając tragedię doświadcza tak silnych emocji, które pozwalają mu na przeżycie oczyszczenia. Przeżycie tragedii pozwala na doświadczenie tak ekstremalnego stanu emocjonalnego, który skutkuje odbudową i odnową. Przeżycie strachu czy litości jest doświadczeniem możliwym tylko podczas oglądania tragedii, przez co tragedia nabiera pewnego rodzaju właściwości naprawczych, może łagodzić lub likwidować różnego rodzaju patologie ludzkiej duszy. Oglądanie tragedii pozwala na odczuwanie emocji na wielu poziomach i przez to oczyszcza. 2. Czy fabuła Antygony umożliwia przeżycie katharsis?
Pod pojęciem katharsis rozumiemy oczyszczenie, którego doświadcza odbiorca tragedii.
Emocje, które sztuka w zbudza w widzu, przede wszystkim litości i trwogi sprawia, że doznaje on pewnego rodzaju duchowej naprawy. Przeżycia te mogą zatem w sposób bezpośredni, jak zresztą przekonuje Arystoteles, łagodzić wszelkie niedoskonałości duszy ludzkiej. Oczyszczenie zatem polega tu przede wszystkim na odczuciu emocji, które w normalnym życiu rzadko się zdarzają. Trwoga i litość, które odczuwa widz w sposób bezpośredni wpływają na jego przeżycia. Uważam, że fabuła Antygony umożliwia przeżycie katharsis. Trwoga, litość, ale także podziw dla głównej bohaterki sprawiają, że widz i czytelnik może doświadczyć emocji tak silnych, że przeżycie oczyszczenia jest możliwe. W „Antygonie” mamy do czynienia z konfliktem tragicznym. Główna bohaterka staje przed wyborem między dwiema równorzędnymi racjami: jeśli pochowa brata, sprzeciwi się prawu ustanowionemu przez króla – Kreona, jeśli natomiast uszanuje prawo ludzkie, sprzeciwi się prawom boskim i skaże na wieczne potępienie. Jest to pierwszy moment, w którym widz doświadcza uczucia trwogi. Razem z główną bohaterką odczuwa strach, niepewność, przez co sam zaczyna zastanawiać się nad swoimi emocjami. W chwili, kiedy Antygona dokonuje wyboru, jasnym staje się, że zostanie surowo ukarana przez Kreona. Widz wie już, że będzie to kara śmierci, trwoga zatem jest obserwatorowi dana w sposób szczególny. Monolog Antygony, która żegna się z życiem i ze swoją miłością, staje się powodem przeżywania trwogi, litości i podziwu dla głównej bohaterki. Przeżycie katharsis nabiera w tym momencie pełnego wymiaru. Widz zaczyna bowiem zastanawiać się czy wybór jest słuszny, czy sam byłby zdolny do takiego poświęcenia, doznaje bardzo silnych przeżyć, które maja moc oczyszczającą jego własna duszę. Analizując przeżywanie katharsis pod wpływem tragedii Sofoklesa, warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt. Otóż w piątym stasimonie Antygony chór zauważa, że „całe miasto jest dotknięte gwałtowną chorobą” i wzywa Dionizosa, by „przyszedł z kathartyczną stopą”. Katharsis, o którym śpiewa chór, to oczyszczenie Teb z zarazy lub zanieczyszczenia pochodzącego z niepogrzebanych zwłok Polineika. Jest to wyraźne poświadczenie kathartycznego wpływu ekstatycznego tańca dionizyjskiego jako zaburzenia psychicznego. Chór zrównuje mentalne choroby Kreona, Antygony i Haimona z chorobami dotykającymi Teby. Sofokles wskazuje, że chór wzywa Dionizosa, aby uwolnić Teby od zanieczyszczenia. Zatem mamy tu do czynienia z katharsis nie tylko duchowym, ale także fizycznym – uwolnienia miasta od zarazy, która jest związana nie tylko z niepogrzebanymi zwłokami Polinejkesa, ale także z klątwą dotykającą ród Labdaka. Myślę więc, że fabuła „Antygony” od początku do końca umożliwia przeżywanie katharsis poprzez doświadczanie trwogi i litości, wzbudzanie w widzu bardzo silnych emocji.