Professional Documents
Culture Documents
Rusz w podróż w czasie i przestrzeni za sprawą utworów literackich antyku, średniowiecza, renesansu, baroku i oświecenia.
ANTYK
Wprowadzenie do epoki
Kiedy i gdzie rozpoczął się antyk?
Od mitów do literatury
Grecy i Rzymianie filozofują
Dziedzictwo starożytności
Rozwinięcie
Rozum i emocje
Mity nieustannie obecne. Dionizos i Apollo
W drodze do Itaki
Odyseusz, Penelopa i Telemach, czyli Odyseja rodzinna
Dzisiejszy Odys... Itaka Konstandinosa Kawafisa
Miłość mądrości
Sokrates przed sądem
W platońskich ciemnościach…
W greckim amfiteatrze
Po co ludziom teatr? Historia greckiego teatru i dramatu
Edyp – król czy niewolnik? Król Edyp Sofoklesa
Poetycka Grecja
Grecka lira. Safona, Tyrtajos, Symonides i Anakreont
Poetycki Rzym
Horacy – poeta wszech czasów
Jak żyć? Filozofia Horacego
Antyk wiecznie żywy
Po co nam tradycja klasyczna?
Skąd zło?
Pierwsze morderstwo na świecie, czyli historia Kaina i Abla
Oczyszczający potop!
Historia Abrahama i Izaaka
Poetycki Izrael
Grajmy Panu na cytrze. Biblijne psalmy
O miłości w Starym Testamencie (Pieśń nad Pieśniami)
Po co cierpienie?
Czy cierpienie ma sens? Historia Hioba
Kohelet na temat marności
Koniec świata i początek świata. Apokalipsa św. Jana
Spotkania ze sztuką
Klasyczna harmonia
ŚREDNIOWIECZE
Wprowadzenie do epoki
Krótko o długiej epoce – średniowiecze
Średniowieczna zjednoczona Europa
Filozofia i nauka w średniowieczu
Sztuka cenniejsza niż złoto
ŚREDNIOWIECZE: Rozwinięcie
Bóg (i Matka)
Bogurodzica – pieśń, która rozbrzmiewała pod Grunwaldem
Dramat Maryi pod krzyżem…
Memento mori
Pamiętaj o śmierci. Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią
Dante w piekle, czyśćcu i niebie
Czy święty może być okrutny?
Cierpiący i radosny – Biedaczyna Boży z Asyżu
Inne gatunki piśmiennictwa średniowiecznego
Kronika polska Galla tzw. Anonima
Spotkania ze sztuką
Pomnik epoki
RENESANS
Wprowadzenie do epoki
Powrót do przeszłości, by zmieniać przyszłość. Renesansowy humanizm
Który kościół wybrać? Renesansowa reformacja
Renesansowa Rzeczpospolita
Triumf piękna
RENESANS: Rozwinięcie
Renesansowa miłość
Kobieta czy anioł? Sonety do Laury Francesca Petrarki
Żywoty...
Cztery pory roku, czyli Mikołaja Reja Żywot człowieka poczciwego
Poetycki renesans
Raj na ziemi, czyli... polska wieś widziana oczami Jana Kochanowskiego
Kochanowski wielkim poetą był
Bóg Jana Kochanowskiego
Psalmy Dawida i Jana Kochanowskiego. Psałterz Dawidów Mistrza z Czarnolasu
Człowiek nie kamień... Filozofia Trenów Jana Kochanowskiego
Od Urszuli do Hanny... Treny Jana Kochanowskiego jako cykl poetycki
Ojczyzna
Skargi Piotra Skargi (Kazania sejmowe)
Ziemskie lęki
Czytać czy nie czytać? Hamlet Williama Shakespeare’a
Spotkania ze sztuką
Tajemnice portretu
BAROK
Wprowadzenie do epoki
Od renesansu do baroku
W co wierzyć? Religia i filozofia baroku
Świat to teatr
Barokowe kontrasty
Rozwinięcie
Barokowa fantazja
Po co walczyć z wiatrakami? Don Kichot Miguela de Cervantesa Saavedry
Poetycki barok
Poeta dworu i salonu, czyli Jan Andrzej Morsztyn
„Wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie?” – Mikołaj Sęp Szarzyński
Sarmaci
Polski mit sarmaty. Pamiętniki Jana Chryzostoma Paska
Poeta, moralizator i filozof, czyli Wacław Potocki
Spotkania ze sztuką
Barokowe theatrum sacrum
OŚWIECENIE
Wprowadzenie do epoki
Wiek rozumu, czyli oświeceniowa Europa
Oświecona filozofia
Oświecona Polska
Neoklasycyzm
Rozwinięcie
Bawić i uczyć
Bajki Ignacego Krasickiego
Naprawić świat! Satyry Ignacego Krasickiego
Mistrz od niechcenia... Stanisław Trembecki (i jego bajki)
Sentymentalna wiara
Justyny w życiu Franciszka Karpińskiego, czyli o sentymentalnych kobietach i sielankach
Ojczyzna
Miłość ojczyzny. Hymny Ignacego Krasickiego i Józefa Wybickiego
Spotkania ze sztuką
Badacze i amatorzy starożytności
1. KOMUNIKACJA I ŻYCIE
Komunikacja i jej składniki
W świecie znaków
Po co mówimy i piszemy? O funkcjach wypowiedzi i języka
Mowa – pismo – internet, czyli jak zmienia się komunikacja
Jak skutecznie szukać informacji?
Warto korzystać ze słowników
Słowa neutralne i zabarwione emocjami
Język wartości – wartościowanie w języku
Językowy obraz świata
Działania na tekstach
Kiedy i gdzie rozpoczął się antyk?
Forum Romanum
Stefan Bauer, licencja: CC BY-SA 2.5
Kultura europejska powstała na dwóch potężnych filarach: antyku grecko‑rzymskim oraz chrześcijaństwie (mającym swe korzenie w Judaizmie). Bez znajomości tych korzeni
niemożliwe jest zrozumienie późniejszej historii – nie tylko naszego kontynentu, lecz także całego świata.
Już wiesz
Zastanów się, co mogło spowodować, że właśnie Grecję i Rzym uznajemy za kolebkę współczesnej kultury. Przecież poza tymi krajami na naszym kontynencie istniały też inne.
Kiedy?
Rzeźba z V w. n.e. znajdująca się w Muzeum Kapitolińskim w Rzymie przedstawia wilczycę karmiącą Romulusa i Remusa.
Lupa Capitolina: Wilczyca z Romulusem i Remusem, Muzea Kapitolińskie, domena publiczna
Starożytność to najdłuższa z epok kultury. Według części współczesnych nam badaczy trwała aż 4 tysiące lat! Choć są i tacy, którzy skracają ten okres do ok. 1500 lat… Jak to
możliwe, że tak różnie określane jest trwanie starożytności? Aby to ustalić, trzeba najpierw porozumieć się w kwestii nazwy epoki. Często nazw antyk i starożytność używa się
wymiennie (traktuje jak synonimy). Choć są i tacy badacze, którzy proponują, aby odróżniać te dwa pojęcia. Zastanówmy się więc, co one oznaczają.
Definicja: Starożytność
okres w dziejach kultury od pojawienia się pisma (ok. 3500 lat p.n.e.) do upadku cesarstwa zachodniorzymskiego w 476 r. n.e.
Definicja: Antyk
okres w dziejach kultury Grecji i Rzymu od ok. IX w. p.n.e. (czasy Homera) do upadku cesarstwa zachodniorzymskiego w V w. n.e. Określeniem zamiennym może być tu
starożytność klasyczna. Epitet wskazuje na dominację Rzymu i języka łacińskiego. Jego wzorcową formę nazywano klasyczną (łac. classicus).
Historycy nie podają daty początkującej starożytność. Za umowny rok zakończenia antyku (i starożytności) uznaje się 476 r. n.e. Wtedy upadło cesarstwo rzymskie, a Romulusa
Augustusa pozbawiono władzy. Dokonał tego wódz oddziałów barbarzyńskich w służbie cesarstwa, Odoaker. Ironia historii sprawiła, że dzieje Rzymu zaczynają się od mitycznego
Romulusa (i Remusa) i na Romulusie – oczywiście innym – się kończą.
Inną datą przyjmowaną przez badaczy za koniec antyku jest 529 r. n.e. Wtedy zamknięto istniejącą od ok. 387 r. p.n.e. Akademię Platona, jedną z najważniejszych instytucji tego
okresu. Szkoła założona przez wybitnego myśliciela kształciła w zakresie filozofii, matematyki, retoryki itd.
Gdzie?
Starożytność nie tylko trwa dłużej od antyku, ale ma także większy zasięg terytorialny. Objęła bowiem obszary Bliskiego Wschodu, północnej Afryki i południowej Europy. Wśród
krajów i krain tworzących kulturę epoki znajdują się Grecja i Rzym, ale też: Mezopotamia, Fenicja, Egipt, Syria i Palestyna. Ta ostatnia jest kolebką Biblii. Powstawanie świętej
księgi judaizmu i chrześcijaństwa należy sytuować w starożytności (oraz antyku). Ponieważ jednak Pismo Święte jest do dziś przede wszystkim zbiorem reguł mających miliony
wyznawców, a teksty religijne Egipcjan czy Rzymian współcześnie już nie są tak postrzegane – Biblia zostanie omówiona osobno. Warto, mimo wszystko, pamiętać, że
powstawała równolegle z takimi dziełami jak eposy Homera, tragedie Sofoklesa czy ody Horacego. Antyk ograniczymy więc do Grecji i Rzymu, ale pamiętamy przy tym, że kultury
tych narodów przejęły osiągnięcia innych ludów.
Definicja: Starożytność
okres w dziejach kultury od pojawienia się pisma (ok. 3500 lat p.n.e.) do upadku cesarstwa zachodniorzymskiego w 476 r. n.e., obejmujący dokonania m.in. Mezopotamii, Fenicji,
Egiptu, Persji, Palestyny, Grecji i Rzymu.
Definicja: Antyk
okres w dziejach kultury Grecji i Rzymu od ok. IX w. p.n.e. (czasy Homera) do upadku cesarstwa zachodniorzymskiego w V w. n.e., obejmujący dokonania Grecji i Rzymu.
“
Maria Cytowska, Hanna Szelest
Literatura grecka i rzymska w zarysie
Na przełomie III i II tysiąclecia najstarsza ludność Półwyspu Bałkańskiego […] została wyparta przez przybywających zza Dunaju przodków
starożytnych Greków‑Prahellenów […]. Plemiona greckie rozprzestrzeniły się w kolejnych migracjach. I tak na przełomie II i I tysiąclecia
p.n.e. plemiona achajskie zajmowały poza Grecją właściwą szereg wysp na Morzu Egejskim i wybrzeżu Azji Mniejszej. […] Największy
rozkwit potężnych państw achajskich przypadł na XIV i XIII w. p.n.e., a najważniejsze z tych państw to Argos, Mykeny i Beocja […].
Ubóstwo Grecji właściwej, brak żyznych gruntów i bogactw naturalnych, a także warunki ekonomiczno‑społeczne; skupienie wielkich
obszarów ziemskich w rękach arystokracji i wzrost ludności bezrolnej, wszystkie te czynniki doprowadziły do jednej jeszcze wędrówki
Greków, do tzw. wielkiej kolonizacji trwającej od VIII do VI w. p.n.e. Wtedy to plemiona greckie opanowały południową Italię i część Sycylii
[…], dotarły do brzegów Francji […]. Kolonie greckie powstały także na wybrzeżach Afryki. […]
Na przełomie VI i V w. p.n.e. Grecja dotąd bezpieczna od zewnętrznej, obcej agresji, znalazła się pod naciskiem ekspansji Persów. […]
Rozpoczęły się wojny perskie. Grecy odpierali zwycięsko ataki wrogów (Maraton – 490, Salamina – 480, Plateje – 479 p.n.e.) […].
Zewnętrzne zagrożenie wpłynęło na zmianę wzajemnych stosunków miast greckich. Zawiązany dla obrony przed inwazją perską Ateński
Związek Morski stał się dla Aten narzędziem służącym do umocnienia hegemonii […].
Do połowy IV w. toczyły się nieustanne walki między państwami ubiegającymi się o hegemonię nad całą Grecją. Wtedy też rozpoczęły się
wpływy polityczne mieszającej się do spraw greckich Persji. W latach 395–386 p.n.e. toczyła się wojna o hegemonię między Spartą
a wspomaganą przez Persję koalicją Aten […] i innych miast Grecji. […]
Wyniszczona wojnami Grecja znalazła się w nowym zagrożeniu, tym razem ze strony potężnej Macedonii. Klęska Greków pod Cheroneą
(338 p.n.e.) umocniła hegemonię Macedonii w Grecji. Po śmierci Aleksandra Wielkiego i podziale jego imperium powstało szereg
odrębnych państw hellenistycznych […]. W 146 r. p.n.e. […] Grecja dostała się w sferę wpływów rzymskich, zachowała jednak swoją
odrębność kulturalną. Politycznie uzależniona od Rzymu, w 27 r. p.n.e., za panowania Augusta, Grecja stała się formalnie prowincją
rzymską jako Achaja.
Maria Cytowska, Hanna Szelest, Literatura grecka i rzymska w zarysie, Warszawa 1981, s. 7–10.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Co było powodem walk między greckimi miastami‑państwami? Na podstawie zamieszczonego fragmentu tekstu zredaguj zadanie typu prawda/fałsz.
Skrótowo przedstawiona historia Greków mogłaby świadczyć o tym, że ich głównym zajęciem była walka. Jednak nie wynalazki w zakresie militariów są dorobkiem antycznych
Ateńczyków, Spartan, mieszkańców Myken, Koryntu, Lesbos, Cypru, Krety itd.
Ważne!
Pozostały po nich:
demokracja,
mit,
filozofia,
teatr,
igrzyska olimpijskie,
epika, liryka i dramat,
liceum,
gimnazjum,
retoryka
Starożytny Rzym
Krys an Chariza i zespół
Według legendy w 753 r. p.n.e. założono osadę nazwaną Rzymem (miał to uczynić Romulus). Zamieszkali w niej przedstawiciele plemienia Latynów, które na południe od Alp żyło
już od II tysiąclecia p.n.e. Stopniowo Rzym (najpierw jako królestwo, a potem – tzn. od VI w. p.n.e. – jako republika) zaczął zyskiwać coraz ważniejszą pozycję wśród państw
basenu Morza Śródziemnego. Szczególnie ważne dla zdobycia dominacji na tych terenach były wojny punickie (216–146 r. p.n.e.) prowadzone z Kartaginą. W I w. p.n.e. (już jako
cesarstwo) w efekcie podbojów Rzymianie opanowali cały Półwysep Apeniński, Sycylię, Sardynię, Hiszpanię, Galię, północną Afrykę i Grecję oraz inne obszary. W cesarstwie i jego
koloniach mieszkało niemal 50 milionów ludzi!
Choć Rzymianie byli dumni ze swej przewagi militarnej, uznali wielkość kultury hellenistycznej. Wiele z niej zaczerpnęli. Stało się nawet tak, że na zachodzie Europy królowała
łacina, a na wschodzie greka. Kultura narodu podbitego okazała się niezwykle atrakcyjna. Doceniono ją więc i przyswajano jej elementy. Było tak również wówczas, gdy Rzym
święcił swe największe tryumfy, tzn. w I w. p.n.e. Jeden z najwybitniejszych poetów rzymskich – Horacy – stwierdził, że Grecja „zdobyta orężem, pokonała zwycięzców
i zaszczepiła sztukę w wieśniaczym Lacjum”. Wpływy greckie widać także w mitologii.
Ciekawostka
W antyku stosowano tzw. mnemotechniki, czyli sposoby ułatwiające zapamiętywanie. Dzięki nim można np. zatrzymać w pamięci rok założenia Rzymu. Ponieważ to miasto
zbudowano na siedmiu wzgórzach, datę tę ukrywa zdanie: Na 7 wzgórzach Rzym piętrzy (5+3) się. W ten sposób otrzymujemy rok 753.
Ćwiczenie 2
Odwołując się do znajomości mitów, połącz z imionami bogów/bogiń greckich i rzymskich zakres ich działania.
Zeus, Hera, Ares, Posejdon, Hefajstos, Demeter, Artemida, Atena, Afrodyta, Hermes, Dionizos, Eros, Jowisz, Junona, Mars, Neptun, Wulkan, Cerera, Diana, Minerwa, Wenus (Wenera),
Merkury, Bachus, Amor
Hera Junona
Ares Mars
Posejdon Neptun
Hefajstos Wulkan
Demeter Cerera
Artemida Diana
Atena Minerwa
Hermes Merkury
Dionizos Bachus
Eros Amor
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Rozkwit cesarstwa (I wiek p.n.e./I wiek n.e.) doprowadził – paradoksalnie – do jego upadku. Ogromna przestrzeń okazała się zbyt trudna do obrony. Barbarzyńcy z północy
najeżdżali tereny państwa rzymskiego, a idea przyniesiona z Palestyny (chrześcijaństwo) zmieniała spojrzenie na relacje międzyludzkie. Wielkie imperium podzieliło się na dwie
części: zachodnią (ze stolicą w Rzymie, zamieszkiwanym przez milion ludzi!) i wschodnią (rządzoną z Konstantynopola). Cesarstwo wschodnie przetrwało do XV wieku, ale
zachodnie upadło już w V stuleciu.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Na historię Rzymu – podobnie jak i Grecji – składają się dziesiątki wojen (początkowo przede wszystkim zaczepnych, później obronnych). Jednak Rzymianie mieli też osiągnięcia
w innych dziedzinach.
Ważne!
Pozostały po nich:
prawo (rzymskie),
drogi,
akwedukty,
Koloseum,
Arkadia,
cement,
bielizna
Fakt, że tak wiele zawdzięczamy Grekom i Rzymianom, nie oznacza, że powinniśmy dostrzegać tylko to, co dobre i ważne. Trzeba pamiętać, że potrafili oni być także okrutni.
“
Lidia Winniczuk
Ludzie, zwyczaje, obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu
W czasie pracy nadzorcy nie skąpili niewolnikom przekleństw, uderzeń pięścią i bata. Bito niewolników za byle przewinienie, panie kłuły
swe niewolnice szpilkami, gdy w czasie porannej toalety poruszały się zbyt powolnie, lub chcąc im dokuczyć z innych względów. Za
większe przewinienia pan oddawał niewolnika specjalnie przeznaczonemu do egzekwowania kar niewolnikowi zwanemu lorarius […],
który karał swych współtowarzyszy chłostą, używając do tego rzemienia, kija, bicza […] lub knuta zaopatrzonego w kilka rzemieni
zakończonych kulkami ołowianymi […]. Równie okrutne narzędzie kary stanowił oścień […], którym kłuto karanego. Za większe
przewinienia zawieszano niewolnika na specjalnie przeznaczonych do tego widłach […] lub wprost na drzewie i wymierzano mu chłostę,
bardziej opornych zawieszano za nogi. Nierzadkie były wypadki skazywania niewolnika na karę połamania członków […] polegającą na
połamaniu goleni. Inny rodzaj kary polegał na założeniu niewolnikowi kuny. Była to drewniana obroża […] z otworami na głowę i ręce.
Wkładano ją niewolnikowi na szyję, tak że oparta na ramionach utrzymywała wzniesione ręce i uniemożliwiała prawie poruszanie głową.
Jedną z cięższych kar było skazanie niewolnika miejskiego na pracę przy obracaniu kamieni młyńskich. Niewolnicy, przykuci łańcuchami
do kieratu, poruszali go, chodząc wokół żarna. Łańcuchy zakładano im w ten sposób, by nie mogli sięgnąć ręką mąki. Jako najcięższe kary
należy wymienić: śmierć na krzyżu, spalenie żywcem czy rozszarpanie przez dzikie zwierzęta. […] Nogi skazańca [ukrzyżowanego – dop.
red.] przybijano długimi ćwiekami, co powodowało silny upływ krwi. Umieszczona nad głową tabliczka głosiła winę zawieszonego.
Egzekucje obywały się poza miastem, […] gdzie w niektórych okresach wznosił się cały las krzyży, pełen jęków konających z bólu, głodu
i pragnienia, gdyż niewolnicy wisieli nieraz po kilka dni, zanim nie wydali ostatniego tchnienia. […] Zwłoki ofiar kary krzyża […],
pozostawione bez pogrzebu, stawały się łupem sępów i głodnych, bezpańskich psów.
Dopiero w pierwszych wiekach naszej ery pod wpływem pogarszających się warunków gospodarczych imperium rzymskiego i nowej
ideologii chrześcijańskiej zaczęto traktować niewolników łagodniej.
Lidia Winniczuk, Ludzie, zwyczaje, obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu, t. 2, Warszawa 1983, s. 353–354.
Po przeczytaniu fragmentu książki Ludzie, zwyczaje, obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu odpowiedz na pytania:
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Podaj tytuły testów kultury (np. filmów, tekstów literackich, dzieł malarstwa itp.), w których pokazano podobny obraz starożytnego Rzymu. Uzasadnij swój wybór.
Ćwiczenie 4.4
Dlaczego Rzymianie postępowali ze zwłokami niewolników w sposób opisany w tekście? Co mogło na to wpływać?
Ćwiczenie 4.5
W ostatnim akapicie wspomniano ideologię chrześcijańską. Na czym polegał jej wpływ na stosunek do niewolnictwa?
Zadaniowo
Ćwiczenie 5
Przygotuj krótką prezentację dwóch wybranych przez ciebie osiągnięć Greków i Rzymian. Pamiętaj o konieczności podania adresów bibliograficznych źródeł, z których skorzystasz.
Mit o Io
Bartolomeo di Giovanni, Mit o Io, ok. 1490, Walters Art Museum, USA, domena publiczna
Do dziedzictwa grecko‑rzymskiego, które zadecydowało o kształcie kultury współczesnej nam Europy (i świata), należą mity i odwołująca się do nich literatura.
Już wiesz
Ciekawostka
W XX wieku pojawiła się wyraźna tendencja do odrzucania tradycji. Wśród powtarzanych haseł pojawiały się m.in. następujące: „Muzea zburzymy!” oraz „Pędzący samochód
jest piękniejszy od Nike z Samotraki”. Może ci, którzy tak twierdzili, mieli rację?
Dziedzictwo antyku
Literatura wywodzi się z mitu. Znajomość wierzeń Greków i Rzymian jest zatem nieodzowna, by zrozumieć, co twórcy antyczni chcieli przekazać swoim czytelnikom,
słuchaczom, widzom. Czy jednak rzeczywiście dziś powinniśmy pamiętać, kim był Zeus, co zrobił Odys, jaką słabość miał Achilles, co (podobno) powiedział Cezar do swojego
zabójcy Brutusa? Czy fakt, że od upadku Rzymu upłynęło ponad piętnaście wieków, nie usprawiedliwia naszego poczucia, że ludzie żyjący w starożytności nie mają nam nic
ważnego do powiedzenia?
Ćwiczenie 1.1
Zdefiniujcie pojęcie tradycji, a następnie przeprowadźcie w klasie dyskusję nad powodami, dla których tradycja zasługuje na szacunek.
Ćwiczenie 1.2
Zastanówcie się, czy prawdziwe jest twierdzenie: Grecy i Rzymianie żyli w zupełnie innym świecie, w ogóle nieprzystającym do naszego. Po co nam wiedza o rzeczywistości, w której nie
było samochodów, kuchenek mikrofalowych, telefonów, internetu ani nawet rowerów? Sformułujcie co najmniej trzy argumenty do dyskucji na ten temat.
“
Zbigniew Herbert
Duszyczka
Jednym z grzechów śmiertelnych kultury współczesnej jest to, że małodusznie unika ona frontalnej konfrontacji z wartościami
najwyższymi. A także aroganckie przeświadczenie, że możemy obyć się bez wzorców (zarówno estetycznych, jak i moralnych), bo rzekomo
nasza sytuacja w świecie jest wyjątkowa i nieporównywalna z niczym. Dlatego właśnie odrzucamy pomoc tradycji, brniemy w naszą
samotność, grzebiemy w ciemnych zakamarkach opuszczonej duszyczki.
Istnieje błędny pogląd, że tradycja jest czymś podobnym do masy spadkowej i że dziedziczy się ją mechanicznie, bez wysiłku, dlatego ci,
którzy są przeciw dziedziczeniu i niezasłużonym przywilejom, występują przeciw tradycji. A tymczasem w istocie każdy kontakt
z przeszłością wymaga wysiłku, pracy, jest przy tym trudny i niewdzięczny, bo nasze małe „ja” skrzeczy i broni się przed nim.
Pragnąłem zawsze, żeby nie opuszczała mnie wiara, iż wielkie dzieła ducha są bardziej obiektywne od nas. I one będą nas sądzić. Ktoś
słusznie powiedział, że to nie tylko my czytamy Homera, oglądamy freski Giotta, słuchamy Mozarta, ale Homer, Giotto i Mozart
przypatrują się, przysłuchują nam i stwierdzają naszą próżność i głupotę. Biedni utopiści, debiutanci w historii, podpalacze muzeów,
likwidatorzy przeszłości podobni są do owych szaleńców, którzy niszczą dzieła sztuki, ponieważ nie mogą wybaczyć ich spokoju, godności
i chłodnego promieniowania.
Zbigniew Herbert, Duszyczka, [w:] tegoż, Labirynt nad morzem, Warszawa 2000, s. 91.
Ćwiczenie 2.1
Czy Zbigniew Herbert zgodziłby się z twierdzeniem, że tradycja zasługuje na szacunek? Uzasadnij odpowiedź, przywołując odpowiednie cytaty z Duszyczki.
Ćwiczenie 2.2
Wyjaśnij, jak rozumiesz wyliczone w Duszyczce pojęcia: wartości najwyższe, wzorce estetyczne , wzorce moralne. Podaj przykłady.
Ćwiczenie 2.3
Wyjaśnij metaforyczne stwierdzenie, że (nieżyjący przecież od wielu lat) „Homer, Gio o i Mozart przypatrują się, przysłuchują nam”.
“
Stanisław Stabryła
Dziedzictwo antyku we współczesnej literaturze polskiej
Dzieje recepcji antyku w kulturze polskiej na przestrzeni ostatnich sześciu stuleci – od czasów renesansu aż po wiek XX – dowodzą, iż
udział tradycji starożytnej […] polegał przede wszystkim na twórczym inspirowaniu dzieł literatury, sztuki, nauki i filozofii. Wydaje się, iż
powszechna świadomość tego wielkiego długu, jaki kultura polska – wraz z całym światem cywilizacji zachodniej – zaciągnęła w antyku
grecko‑rzymskim, stanowi jeden z powodów szerokiego zainteresowania starożytnością w naszej epoce. […] Równie mocno i powszechne
odczuwane jest przekonanie, że zachowując związki z kulturą starożytną, zachowujemy […] uniwersalny charakter naszej kultury
współczesnej, jej łączność ze światem cywilizacji zachodniej wbrew różnym oficjalnym tendencjom usiłującym związek ten osłabić czy
rozluźnić. […] Nie ulega wątpliwości, iż każda próba oderwania nas od antyku – a iluż takich prób byliśmy już świadkami, choćby tylko na
polu oświaty – od jego języków, literatury, sztuki czy filozofii – prowadzić musi do zubożenia naszego życia umysłowego i duchowego, do
spłycenia i dewaluacji wielu pozytywnych tendencji, do wyjałowienia, stagnacji i dehumanizacji kultury narodowej. […]
Inspiracja antyczna przyniosła literaturze współczesnej setki książek z pogranicza literatury pięknej, których nie sposób zaliczyć do jednej
kategorii gatunkowej: mamy tu na myśli eseje literackie, prace popularnonaukowe, reportaże, wspomnienia, książki należące do tzw.
literatury faktu. Prace te obejmują niemal wszystkie dziedziny starożytności grecko‑rzymskiej: od literatury, mitologii, historii, filozofii,
religioznawstwa aż po sztukę i architekturę.
Stanisław Stabryła, Dziedzictwo antyku we współczesnej literaturze polskiej, [w:] , Wybrane zagadnienia z literatury. Cz. I. Antyk. Inspiracje antyczne w literaturze, red. Małgorzata Kowalczyk, Alicja Krawczyk, Kielce 1996, s. 86–94.
Ćwiczenie 3.1
Czy w kwes i podejścia do tradycji grecko‑rzymskiej Stanisław Stabryła zgadza się ze stanowiskiem Zbigniewa Herberta? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Dlaczego oderwanie współczesnej kultury od tradycji antycznej miałoby „prowadzić do zubożenia naszego życia umysłowego i duchowego”? Rozważ problem i sformułuj trzy argumenty
do dyskusji.
Ćwiczenie 3.5
Stanisław Stabryła w cytowanym fragmencie nie podał żadnych konkretnych tytułów dzieł sztuki. Korzystając z dowolnego źródła, znajdź i wymień trzy tytuły współczesnych tekstów
kultury inspirowanych antykiem.
Ćwiczenie 4.1
Przypomnijcie w klasie znane wam trzy, cztery mity greckie lub rzymskie.
Ćwiczenie 4.2
Czy wśród przedstawionych podczas lekcji mitów można znaleźć takie, które mają kilka wersji, tzn. różnią się w jakichś szczegółach?
Ćwiczenie 4.3
Podczas wspólnej pracy spróbujcie: stworzyć definicję mitu, określić tematykę mitów.
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
wielu, postawy, mają oni, nadprzyrodzonych, otaczający ich, bogowie, zwierzęta, politeizmem, bogami, monoteizmem, naturalnych, ich wewnętrzny, ludźmi, Bóg, bogów, ma on, jeden
Mity objaśniały naszym przodkom ................................ świat. Tłumaczyły, w jaki sposób powstał, jak jest zbudowany. Mówiły o pochodzeniu zjawisk ................................, ale też
sankcjonowały pewne ................................. Wskazywały, jak zachowywać się w relacjach między ................................, ale też w relacjach człowiek – ................................. Grecy i Rzymianie
wierzyli, że ................................ jest ................................ i ................................ swoje określone obszary działania. Taki rodzaj wierzenia nazywa się .................................
Mity opowiadały o pochodzeniu bogów, świata, człowieka. Pełniły kilka ważnych funkcji.
Część tych funkcji straciła już znaczenie – współcześni Grecy czy Rzymianie nie modlą się do Zeusa ani Jowisza. Nie oznacza to końca mitów. Twórcy XX i XXI wieku nadal
inspirują się tymi dawnymi opowieściami, ponieważ mity są źródłem wielu archetypów i toposów.
Definicja: Archetyp
(gr. archétypon – ʻpierwowzórʼ) – pojęcie wprowadzone przez Carla Gustava Junga, sięgającego do dokonań twórcy psychoanalizy – Zygmunta Freuda, oznaczające
odwieczny wzorzec zachowania, który istnieje w nieświadomości zbiorowej i dziedziczony jest w sposób „naturalny”, a odnosi się do uniwersalnych zjawisk, np. cierpienia,
śmierci.
Definicja: Topos
(gr. tópos – ʻmiejsceʼ) – pojęcie określające tzw. loci communes, czyli „miejsca wspólne” w kulturze; wciąż powracające motywy i tematy, wskazujące na ciągłość tradycji
danej kultury, a przez swą powtarzalność ułatwiające zrozumienie „miejsca”. Do badań nad sztuką wprowadził to pojęcie niemiecki literaturoznawca Ernst Robert Curtius.
Ćwiczenie 5
W omówionych wcześniej mitach też można znaleźć archetypy i toposy. Wskaż je.
Grecy i Rzymianie zostawili nam literaturę. Warto jednak pamiętać, że dzięki nim istnieją nie tylko wielkie dzieła, ale również idea podziału literatury na rodzaje. Arystoteles –
jeden z największych uczonych antyku (przez niektórych historyków kultury uznawany za najważniejszego i najwszechstronniejszego) – w swej Poetyce pisał o dramacie oraz
liryce i epice (choć dwu ostatnich pojęć nie użył). To właśnie Grecy nazwali rodzaje literackie:
Apollo na Olimpie
Stanisław Wyspiański, Apollo na Olimpie, ok. 1897, rysunek ołówkiem, domena publiczna
Ciekawostka
Nazwa liryka wywodzi się od słowa lira. Lira to instrument strunowy wynaleziony w starożytnej Grecji. Nazwa rodzaju literackiego świadczy o tym, że w antycznej Grecji
utwory liryczne były śpiewane przy akompaniamencie instrumentu. Lirykę starogrecką można nazwać też meliką – wyraz ten (gr. melikós – ʻmelodycznyʼ) kojarzy się z melodią.
Ważne!
Grecy mieli świadomość, że podział literatury nie kończy się na wyróżnieniu rodzajów, lecz jest zdecydowanie głębszy.
LITERATURA
↓
RODZAJ
↓
GATUNEK
↓
ODMIANA GATUNKOWA
Przyporządkuj właściwe nazwy gatunków literackich do rodzajów literackich. Skorzystaj ze Słownika terminów literackich lub innego źródła.
pean, epos, anakreontyk, dramat satyrowy, komedia, tragedia, pieśń, tren, dytyramb, oda
Epika
Liryka
Dramat
W życiu Greków i Rzymian wiele było sytuacji, w których należało skutecznie (ale też pięknie) przemawiać. Dotyczyło to np. spotkań na greckiej agorze lub w rzymskim senacie,
uroczystości rodzinnych (np. pogrzeb), rozpraw sądowych itd. Aby osiągnąć założony skutek, uczono się przemawiania. Zapewniała to retoryka (oratorstwo). Sztukę wymowy
ćwiczyli Grecy i Rzymianie (wybitne osiągnięcia mieli tu Grecy: Gorgiasz, Sokrates – potwierdza to jego mowa obrończa – oraz Arystoteles, a także Rzymianie: Cyceron, Tacyt,
Kwintylian).
W następnych epokach doświadczenia antyku były punktem odniesienia: studiowano najwspanialsze mowy starożytnych retorów, a nawet (w średniowieczu) traktowano je jako
podstawę jednego z kierunków studiów.
Zadaniowo
Ćwiczenie 7
Wykorzystaj informacje podane w temacie lekcji oraz znajomość mitów i ułóż krzyżówkę, której rozwiązaniem będzie „mitologia”. Zredaguj hasła wraz z pytaniami. W razie problemów
sięgnij do zamieszczonego poniżej samouczka.
samouczek - Jak zrobić krzyżówkę? Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0, muzyka: audiojungle.net.
Grecy i Rzymianie objaśniali świat za pomocą mitów. W pewnym momencie przestały im one wystarczać. I wtedy narodziła się filozofia!
Jednak próby racjonalnego wyjaśniania otaczającej rzeczywistości nie oznaczają, że każdy sposób radzenia sobie Greków i Rzymian z tajemnicami świata dziś uznalibyśmy za
rozsądny…
W poszukiwaniu mądrości
“
Oktawian Jurewicz, Lidia Winniczuk
Starożytni Grecy i Rzymianie w życiu prywatnym i państwowym
Grek ciągle spotykał jakieś „wieszcze” znaki. W obejściu gospodarskim były to […] np. parskanie koni czy skrzypnięcie wozu; na drodze do
miasta, do sąsiada i na polu […]: ukazanie się myszy, gwałtowniejszy powiew wiatru i inne. […] Ukazanie się łasicy było jednoznaczne,
zawsze wieściło nieszczęście. […] Skomplikowane, symboliczne znaki potrafili wyjaśnić jedynie wróżbici.
Oktawian Jurewicz, Lidia Winniczuk, Starożytni Grecy i Rzymianie w życiu prywatnym i państwowym, Warszawa 1973, s. 227–229.
Ćwiczenie 1
Połącz nazwy starożytnych typów wróżbiarstwa z ich definicjami, zaczerpniętymi z książki Starożytni Grecy i Rzymianie w życiu prywatnym i państwowym autorstwa Oktawiana
Jurewicza i Lidii Winniczuk. Możesz korzystać z dostępnych ci źródeł książkowych i internetowych.
Ornitomancja, Alektryomancja, Ichtyomancja, Kledonomancja, Hieroskopia, Pyromancja, Hydromancja, Kleromancja, Meteoromancja, Chiromancja
Nazwa Definicja
Ornitomancja
Alektryomancja
Ichtyomancja
Kledonomancja
Hieroskopia
Pyromancja
Hydromancja
Kleromancja
Meteoromancja
Chiromancja
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 2.1
Gdyby powyższy tekst oraz opisy typów wróżbiarstwa z zadania 1. okazały się jedynym źródłem wiedzy o antyku, jakie byłyby twoje wyobrażenia na temat tego okresu w dziejach
kultury? Wylicz swoje spostrzeżenia.
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Z poniższej listy wybierz wszystkie epitety, którymi na podstawie tekstu Oktawiana Jurewicza i Lidii Winniczuk można określić antycznych Greków.
racjonalni
rozsądni
pomysłowi
konserwatywni
przesądni
wykształceni
mądrzy
wysportowani
szlachetni
łatwowierni
szarmanccy
sprytni
Ćwiczenie 2.4
Ćwiczenie 2.5
Wskaż dwa typy wróżbiarstwa z ćwiczenia 1.1, które wydają ci się najbardziej nietypowe. Uzasadnij swój wybór.
Ćwiczenie 2.7
Z czego wynika to, że dziś nie wierzymy tak łatwo wróżbom i przepowiedniom?
Ćwiczenie 2.8
Wymień trzy przykłady zachowań, które pojawiają się w świecie współczesnym i nazywamy je przesądami.
Mity i literatura m.in. uczyły, jak żyć. Jest to również zadanie filozofii. Ta zrodziła się w VII w. p.n.e. w Grecji. Kiedy odpowiedzi udzielane przez mity przestały wystarczać,
pojawiły się koncepcje odwołujące się do rozumu.
Potrzeba poszukiwania mądrości (dzięki której można objaśniać świat) objawia się już w nazwie tej nauki:
W historii filozofii wyróżnia się kilka etapów jej rozwoju. Pierwsi byli filozofowie przyrody.
Filozofia przyrody
“
Tales z Miletu Jostein Gaarder
Ernst Wallis, Tales z Miletu, licencja: CC BY 3.0
Świat Zofii
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Anaksymenes z Miletu Jostein Gaarder, Świat Zofii, czyta Maciej Gudowski
Anaksymenes z Miletu, domena publiczna Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0
Pierwszych filozofów w Grecji często nazywa się filozofami przyrody, ponieważ interesowali się przede wszystkim przyrodą i zjawiskami,
jakie w niej zachodzą. […] Wspólny dla pierwszych filozofów jest pogląd, że musi istnieć określona pierwotna materia, będąca zasadą
wszelkich zmian. Trudno powiedzieć, jak wpadli na taką myśl. Wiemy jedynie, że rozprzestrzeniło się przekonanie o konieczności istnienia
określonej prasubstancji, która kryje się za wszelkimi zmianami w przyrodzie. Musi istnieć coś, z czego wszystko bierze swój początek i do
czego wraca. […]
Pierwszym filozofem, jakiego znamy, był Tales z Miletu […]. Tales był zdania, że początkiem wszystkiego jest woda. O co dokładnie mu
chodziło, nie wiemy. Może uważał, że wszelkie życie bierze swój początek w wodzie i gdy ulega rozkładowi, znów się w nią zmienia? […]
Prawdopodobne jest również, że Tales myślał o tym, jak woda przemienia się w lód i w parę, by później znów przybrać postać wody. […]
Trzecim filozofem z Miletu był Anaksymenes […]. Uważał, że pierwotną materią, z której wszystko powstało, jest powietrze albo mgła. […]
Anaksymenes był zdania, że woda to zagęszczone powietrze. Widzimy wszak, że kiedy powietrze gęstnieje, zmienia się w wodę i pada
deszcz. Kiedy woda zgęstnieje jeszcze bardziej, zmienia się w ziemię. Być może widział, jak ziemia i piasek wyłaniają się z topniejącego
lodu. Anaksymenes był również przekonany, że ogień to rozrzedzone powietrze. Jego zdaniem więc zarówno ziemia, woda, jak i ogień
powstały z powietrza. […]
Heraklit […] z Efezu uważał, że najbardziej charakterystyczną cechą przyrody jest jej ciągła zmienność. […] „Wszystko płynie” – twierdził
Heraklit. Wszystko jest w ruchu, nic nie trwa wiecznie. Dlatego nie możemy „dwa razy wejść do tej samej rzeki”. Kiedy bowiem wchodzę do
rzeki po raz drugi, i ja jestem już inny, i rzeka jest inna. […]
Zawiłości, w które uwikłała się filozofia, zdołał rozwiązać Empedokles […]. Empedokles doszedł do wniosku, że należy odrzucić
wyobrażenie o istnieniu jednej tylko pierwotnej materii. Ani sama woda, ani samo powietrze nie zdoła przemienić się w krzew różany czy
też w motyla. […] Empedokles uważał, że przyroda zbudowana jest w sumie z czterech pierwotnych składników czy „korzeni”, jak je
nazywał. Owe cztery korzenie to ziemia, powietrze, ogień i woda.
Wszystkie zmiany zachodzące w przyrodzie powodowane są łączeniem się i rozdzielaniem tych czterech substancji, wszystko bowiem
składa się z ziemi, powietrza, ognia i wody, ale wymieszanych w różnych proporcjach. […] W zasadzie nie zmienia się nic. Jedyne, co się
dzieje, to to, że cztery różne składniki łączą się ze sobą i rozdzielają, by później znów się połączyć.
Demokryt zgadzał się ze swymi poprzednikami, że zmiany zachodzące w przyrodzie nie mogą być powodowane tym, że coś naprawdę się
zmienia. Dlatego właśnie uznał, że wszystko musi być zbudowane z małych, niewidocznych cząsteczek – cegiełek, z których każda jest
wieczna i niezmienna. Te najmniejsze cząsteczki Demokryt nazwał atomami.
Słowo atom oznacza „niepodzielny”. Demokryt uważał, że w przyrodzie znajduje się nieskończenie wiele atomów. Niektóre są okrągłe
i gładkie, inne chropowate, o nieregularnym kształcie. Właśnie dlatego, że ich formy są takie różne, mogą łączyć się w rozmaite ciała. […]
Kiedy jakieś ciało – na przykład drzewo albo zwierzę – ginie i ulega rozkładowi, atomy rozłączają się i znów mogą służyć do budowy
nowych ciał. […] Demokryt nie zakładał istnienia żadnej „siły” – czy „ducha” – która by ingerowała w procesy zachodzące w przyrodzie.
Uważał, że jedyne, co istnieje, to atomy i próżnia. Ponieważ nie wierzył w istnienie niczego poza światem materialnym, nazywamy go
materialistą.
Jostein Gaarder, Świat Zofii, tłum. Iwona Zimnicka, Warszawa 1995, s. 44–60.
Ćwiczenie 3.1
Demokryt
Anaksymenes
Empedokles
Tales
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 3.2
Który z filozofów przyrody może według ciebie inspirować współczesną naukę? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 3.3
Znajdź w tekście fragment, który wskazuje na cechy wspólne myślenia filozofów przyrody.
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Sprawdź w dostępnym źródle, czy dzisiaj fizycy podzielają poglądy Demokryta na temat kształtu atomu.
Filozofowie przyrody wyznaczyli pewien kierunek poszukiwań. Jednak w ich rozważaniach stosunkowo mało ważną rolę odgrywał człowiek. Następcy Talesa i Demokryta za
swoje podstawowe zadanie uznali wyjaśnienie tajemnicy istoty ludzkiej. Dotyczy to wielkiej trójki:
Poza nimi swoje koncepcje przedstawiali też inni myśliciele. Stworzyli kilka bardzo ważnych kierunków filozoficznych, które miały znaczenie nie tylko w antyku.
Ćwiczenie 4.1
Po przeczytaniu informacji zawartych w tabeli zastanów się, który z filozofów mógłby powiedzieć:
Wygrałeś w totolotka? Nie skacz tak wysoko z radości! Zgubiłeś kupon z wygraną? Nie rozpaczaj!
Ileż na świecie jest rzeczy, bez których mogę się bez problemu obejść!
Ćwiczenie 5
Zadaniowo
Ćwiczenie 6
Ćwiczenie 7
Widoki w Grecji
Edward Dodwell, Widoki w Grecji, 1821, domena publiczna
Dzieła klasycznej starożytności do dziś zachwycają swoim artyzmem, a przez wieki były punktem odniesienia dla najwybitniejszych twórców. Wartości humanistyczne kultury
antycznej, przejawiające się m.in. w filozofii, poezji i sztukach plastycznych, stanowią trwały fundament cywilizacji europejskiej. Klasyczny ideał piękna, wypływający z zasad
rytmu, harmonii i symetrii oraz wyważonej kompozycji, wciąż stanowi normę dla oceny estetycznej wielu dzieł sztuki.
Już wiesz
1) Ustal na podstawie dostępnych ci źródeł, które muzea w Polsce posiadają szczególnie cenne zbiory sztuki antycznej.
2) Wynotuj, co znajduje się w tych zbiorach i z czyich kolekcji pochodzą zgromadzone tam dzieła sztuki.
Arcydzieła architektury
Partenon, świątynia Ateny Partenos, ukończona przez Ik nosa i Kallikratesa w 432 r. p.n.e., Akropol, Ateny
Barcex, 1978, licencja: CC BY-SA 3.0
Erechtejon, świątynia na Akropolu ateńskim wzniesiona w latach 421–405 p.n.e.
Eusebius, domena publiczna
Świątynia była najważniejszą formą starożytnej architektury greckiej. Stanowiła dom bóstwa, a nie (jak w kościołach chrześcijańskich) miejsce modlitwy. Głównym jej
pomieszczeniem była prostokątna cella, w której ustawiano posągi kultowe. Otaczała ją pojedyncza bądź podwójna kolumnada podtrzymująca architraw (poziomą część
belkowania z fryzem i gzymsem) i dwuspadowy dach. Front i tył świątyni wieńczył trójkątny szczyt (przyczółek, fronton). O stylu i proporcjach budowli decydował porządek
architektoniczny – określający jej kompozycję oraz typ ornamentów i motywy dekoracji. Reguły i charakter trzech klasycznych porządków greckich – doryckiego (najstarszego,
surowego, monumentalnego, o ciężkich proporcjach i prostej dekoracji), jońskiego (lżejszego w proporcjach, o bogatej dekoracji rzeźbiarskiej) oraz korynckiego (najmłodszego
i najsmuklejszego) – opisał w traktacie O architekturze ksiąg dziesięć Witruwiusz – architekt i inżynier rzymski z I w. p.n.e. Świątynie greckie ucieleśniały klasyczne piękno
rozumiane jako połączenie harmonii, symetrii i rytmu. Ich idealne proporcje były wynikiem obliczeń matematycznych i stosowania kanonu – wzoru, reguły budowania.
Podstawową miarę kanonu stanowił tryglif – prostokątna, żłobiona pionowo płyta, występująca we fryzie doryckim na przemian z ozdobionymi rzeźbą metopami. Jak pisał
Kazimierz Michałowski: „Wystarczyłoby dać architektowi jeden wymiar: szerokość tryglifu, i zaprojektować typ świątyni, tj. czy ma ona posiadać np. 6 (heksastylos) czy 8
(oktostylos) kolumn w elewacji fasady, aby niezależnie od niego samemu sobie obliczyć, jaka będzie szerokość tej świątyni, jej wysokość, rozmiary poszczególnych metop itd.”.
Szczytowym osiągnięciem architektury greckiej (oraz jedną z najpiękniejszych i najsłynniejszych budowli świata) jest Partenon (il. 1) – dorycka świątynia Ateny Partenos.
Wzniesiona została w czasach Peryklesa przez architekta Iktinosa i budowniczego Kallikratesa oraz Fidiasza, który zaprojektował i częściowo wykonał jej bogatą dekorację
rzeźbiarską. Do arcydzieł antyku należy również inna świątynia Akropolis ateńskiej – joński Erechtejon (il. 2). Słynie on z unikalnego Ganku Kor, w którym zamiast tradycyjnych
kolumn zastosowano kariatydy – podpory w kształcie posągów kobiecych.
Plan świątyni
Klasyczne porządki architektoniczne (od lewej: porządek dorycki, porządek joński, porządek koryncki).
licencja: CC BY 3.0
Kapitele kolumn
Pearson Sco Foresman, domena publiczna
Ludzie jak bogowie
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Tematem kamiennej rzeźby architektonicznej (il. 3) były mityczne historie o bogach i herosach (np. walki bogów z gigantami, centaurów z Lapitami czy Greków z Amazonkami
lub Trojanami). Wolno stojąca rzeźba monumentalna z marmuru lub odlewana w brązie przedstawiała głównie wojowników i atletów (il. 4) oraz bogów olimpijskich. Idea ich
uczłowieczenia znalazła najpełniejszy wyraz w dziełach z epoki późnoklasycznej (il. 5). Posągi greckie cechowały się niezwykłym realizmem ujęcia, ponieważ artyści studiowali
anatomię człowieka i biegle naśladowali naturę. Rzeźby wykonywano z dużą precyzją i dbałością o każdy detal. Obowiązywał kanon – wzorzec pozwalający na ukształtowanie
doskonale wyważonego i harmonijnego ciała o pięknych, idealnych proporcjach. Swobodę pozy uzyskiwano dzięki zasadzie kontrapostu, czyli naturalnego wyważenia ciała
w ruchu. Twarze posągów z okresu klasycznego (V–IV w. p.n.e.) nie wyrażały żadnych emocji. Bardziej wyraziste w mimice i gestach były przestrzenne i pełne ruchu kompozycje
rzeźbiarskie z okresu hellenistycznego (III w. p.n.e.) (il. 1 i 2).
Po lewej: Łucznik trojański (tzw. Parys), fragment dekoracji zachodniego przyczółka świątyni Afai na Eginie (500–490 p.n.e.); po prawej: Łucznik trojański (rekonstrukcja polichromii)
domena publiczna
Płaskorzeźby w metopach, fryzy i grupy figuralne w przyczółkach oraz posągi wolno stojące były, podobnie zresztą jak elementy architektoniczne, pokrywane intensywnymi
kolorami. Kontrastuje to z wywiedzionym z epoki klasycyzmu przekonaniem o surowej szlachetności materiału oraz „czystości” marmurowych rzeźb antycznych.
Teatr antyczny
Teatr grecki wywodził się z publicznych obrzędów religijnych ku czci Dionizosa i ściśle wiązał się z rozwojem tragedii. Śpiewy, deklamacje i tańce odbywały się na okrągłym placu
zwanym orchestrą. Ponad nim wznosiła się półkoliście widownia (théatron). Naprzeciw widowni, za orchestrą, znajdowały się zabudowania skene – pierwotnie przeznaczone na
garderoby dla aktorów i traktowane jako architektoniczne tło przedstawień, a później pełniące funkcję właściwej sceny (był nią w istocie drewniany pomost ustawiony przed
skene - proskḗnion). Teatry greckie budowano na wolnym powietrzu, zwykle wykuwano je w zboczu wzgórza, umiejętnie wtapiając założenie w naturalny krajobraz. Najstarsze
z nich powstały w VI w. p.n.e. i mogły pomieścić ok. 15 tys. widzów. Najbardziej znane są teatry w Atenach, Epidauros, Milecie i Efezie. Jednym z najpiękniej położonych jest teatr
w Taorminie. Roztacza się z niego zapierający dech w piersiach widok na część Kalabrii, wybrzeże Sycylii i Etnę, która była zapewne głównym powodem lokalizacji teatru. Warto
wiedzieć, że według mitologii greckiej to właśnie w tym wulkanie znajdowała się słynna kuźnia Hefajstosa.
Kantaros czerwonofigurowy z wizerunkiem sylena lub Janusa i sceną libacji
Marie-Lan Nguyen, ok. 420 p.n.e., Metropolitan Museum of Art, Nowy Jork, licencja: CC BY 2.5
Kształty waz greckich i ich funkcje
Ceramika grecka spełniała funkcje użytkowe (np. wielkie pitosy służyły do przechowywania zboża i oliwy, kratery – do mieszania wody z winem, drobne alabastrony – na olejki
i wonności), sakralne (lekyty używane w kulcie zmarłych) i artystyczne. Dzięki znacznej liczbie zachowanych dzieł, zachwycających swoimi kształtami i wytwornością dekoracji,
mamy dziś pojęcie o rozwoju, stylach i tematach starożytnego malarstwa greckiego. Malarstwo wazowe dzieli się na dwa główne style: archaiczny czarnofigurowy (ok. 620–530
p.n.e.) oraz klasyczny czerwonofigurowy (ok. 525–330 p.n.e.). Różni je sposób nanoszenia elementów dekoracji na tło (czerwoną glinę). W pierwszym przypadku dekoracje
malowano pokostem, który podczas wypalania naczynia uzyskiwał czarny kolor, w drugim – pokost wykorzystywano do malowania tła i rysunku wokół i wewnątrz figur. Motywy
malarstwa wazowego pochodzą z przekazów mitologicznych i historycznych oraz ze sfery obyczajów: ukazują m.in. święta, uczty i zawody sportowe. Są najbogatszym
obrazowym źródłem poznania starożytnej kultury greckiej. Dzięki naczyniom ceramicznym znane są imiona utalentowanych malarzy, np. Eksekiasa, którego słynny
czarnofigurowy kyliks (płaska czara do picia wina) przedstawia żeglugę Dionizosa (il. 1). Ten bóg winnej latorośli i płodnych sił przyrody z towarzyszącymi mu sylenem i menadą
(nimfą‑bachantką) ukazany został przez artystę również na służącej do przechowywania wina amforze (il. 2). Inną formą naczynia używanego w trakcie uczt był kantaros, niekiedy
wzbogacany o pełnoplastyczne wizerunki rzeźbiarskie, np. głowę satyra lub sylena (il. 3). Kolejny kyliks (il. 4) przedstawia walki Tezeusza – herosa, który pokonał Minotaura.
Sceny ujawniały się pijącemu stopniowo. Kiedy opróżnił on już naczynie do dna, mógł zobaczyć całą drogę herosa, zwłaszcza jego najważniejszą misję w labiryncie w Knossos.
Ćwiczenie 1
Korzystając z dowolnego źródła, sprawdź, w których polskich muzeach znajdują się duże kolekcje waz greckich.
Wskazówka
Muzeum Narodowe w Warszawie, Muzeum Pałac w Wilanowie (z kolekcji Stanisława Kostki‑Potockiego), Zamek w Gołuchowie (z kolekcji Jana Działyńskiego)
Konstruktorzy i inżynierowie
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Symbolem potęgi imperium rzymskiego jest monumentalny amfiteatr, zwany Koloseum – miejsce spektakularnych widowisk i walk gladiatorów, od stuleci podziwiane jako
arcydzieło architektury, inżynierii i technologii. Ta owalna budowla, mogąca pomieścić 50 tys. widzów, oparta na układzie trzech kondygnacji arkad i sklepionych krzyżowo
korytarzy, zwieńczona została wysokim murem z pilastrami (płaskimi filarami przyściennymi). Jej zewnętrzne ściany ozdobiono kolumnami w trzech klasycznych porządkach:
doryckim, jońskim i korynckim (il. 1). Rzymianie byli świetnymi konstruktorami i wynalazcami. Odkryli m.in. cement, zaprawę wodoodporną, tynk i technikę wypalania cegły.
Pozwoliło im to wznosić duże przestrzenne konstrukcje i budować ogromne sklepienia. Budzące podziw rozwiązanie konstrukcyjne kopuły Panteonu (stopniowe zmniejszanie się
grubości powłoki) (il. 5) połączono z ciekawym zabiegiem optycznym wewnątrz tej świątyni, poświęconej wszystkim bogom. Zdobiące kopułę kasetony zmniejszają się stopniowo,
dobiegając do świetlika, co nadaje wnętrzu lekkości i budzi wrażenie wznoszenia się całej przestrzeni ku górze. Przykładem innej świątyni rzymskiej (wzorowanej na architekturze
greckiej) jest tzw. Maison Carrée w Nimes (il. 2). Prawdziwy podziw wywołują jednak inżynierskie osiągnięcia Rzymian – termy (łaźnie publiczne), solidne drogi i akwedukty.
Prowansalski Pont‑du‑Gard (il. 3) służył niegdyś jako most i nadziemny wodociąg doprowadzający wodę pitną do pobliskiego Nemausus (Nimes). Architekturę miast rzymskich
wzbogacały pomniki, łuki triumfalne (il. 4) i potężne bramy (il. 6). Rzymianom zawdzięczamy także upowszechnienie planu castrum – warownego obozu wojskowego, którego
prostopadła siatka ulic czytelna jest w układzie wielu miast europejskich.
Ćwiczenie 3
Ćwiczenie 4
cella, tryglif, porządek dorycki, woluta (ślimacznica), proskḗnion, styl czarnofigurowy, kyliks, termy, castrum
Termin Definicja
cella
tryglif
porządek dorycki
woluta (ślimacznica)
proskḗnion
styl czarnofigurowy
kyliks
termy
castrum
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 5
Dionizos w łodzi (Żegluga Dionizosa), Partenon, O architekturze ksiąg dziesięć, posąg Ateny Partenos
Fidiasz
Ik nos i Kallikrates
Witruwiusz
Eksekias
Historycy kultury podkreślają, że swoistym bogiem Greków był rozum. Pojawienie się filozofii łączą oni z dążeniem starożytnych do racjonalnego wyjaśniania świata (co nie
oznaczało odrzucenia wiary w bogów). Jednak w mitach niewiele jest logicznego i rozumowego objaśniania rzeczywistości. Tam zdecydowanie dominują emocje, w dodatku
skrajne. Ileż tu morderstw (w tym dzieciobójstw), samobójstw, gwałtów, oszustw! Co więcej, wiele z tych zachowań staje się udziałem nie tylko ludzi, lecz także bogów. W dziełach
Greków i Rzymian dostrzec więc można i ład rozumu, i dzikość instynktów. Ich upostaciowieniem są dwaj przyrodni bracia – Dionizos oraz Apollo.
Już wiesz
Przypomnij sobie informacje na temat mitów greckich i rzymskich – ich głównych odmian tematycznych oraz podstawowych funkcji.
Bachus
Wersal, licencja: CC BY-SA 3.0
Choć wydaje się, że Dionizosa i Apolla dzieli wszystko, to istnieje wiele rzeczy, które ich łączą. Są przecież obaj synami Zeusa, choć z innych matek.
“
Robert Graves
Mity greckie
Kochliwy Zeus przesypiał się z licznymi nimfami, potomstwem tytanów i bogów, a po stworzeniu człowieka również i ze śmiertelnymi
kobietami. Co najmniej cztery wielkie bóstwa olimpijskie spłodził w nieprawym związku. Najpierw Hermesa z Mają, córką Atlasa, która
powiła swego syna w jaskini na górze Kyllene w Arkadii. Następnie spłodził Apollina i Artemidę z córką tytana Kojosa i tytanki Fojbe, Leto
[…]. Różne mają imiona matki Dionizosa, syna Zeusa. Niektórzy twierdzą, że była nią Demeter lub Io, inni mówią o Dione, inni znowu
wymieniają Persefonę […], wreszcie jeszcze inni wspominają o Lete.
Robert Graves, Mity greckie, tłum. Henryk Krzeczkowski, Kraków 2011, s. 43.
Definicja: Dionizos
Bakchos (rzymski Bachus) mit. gr.-rz. – bóg wina, płodnych sił natury, plonów, syn Zeusa i Semele, małżonek Ariadny. […] Dionizos wprowadził uprawę latorośli winnej i uczył
wytłaczania gron i fermentacji wina w wielu krajach. Podróżował zaś na rydwanie, z wesołym tłumem, hałaśliwym orszakiem […] satyrów, sylenów, nimf.
Oto „portret” Dionizosa na greckiej wazie. Czy podana wyżej informacja, kim był Dionizos, pozwoliłaby rozpoznać go na tym naczyniu?
Dionizos, licencja: CC BY-SA 3.0
“
Stanisław Stabryła
Mitologia dla dorosłych. Bogowie, herosi, ludzie
W czasie pobytu u Wielkiej Bogini, obcując z nią i uczestnicząc w świętych obrzędach […] zrozumiał, że sam jest bogiem i że musi
ustanowić swój własny kult. Kiedy ruszył z Frygii do Tracji, po drodze przyłączały się do niego rozpasane Menady w wieńcach z bluszczu
na głowach i tyrsami w rękach, leśni Satyrowie i […] Sylenowie. Nadzy lub odziani tylko w przejrzyste opończe, szli za nim przez pola i lasy,
grając na wiejskich fletach, uderzając w niewielkie bębenki i powtarzając głośno jego imię. Niekiedy w niedostępnych górskich ostępach
odbywali nocne orgie ku czci swego pana – Dionizosa. Menady, z rozpuszczonymi włosami, ubrane w skóry dzikich zwierząt, pędziły
z pochodniami w rękach, krzycząc: „Euhoë! Euhoë! Io! Bakche!” Satyrowie dopadali je w leśnych matecznikach i gwałcili z dzikim
wrzaskiem. Zamroczone szałem Menady porywały młode koziołki lub jelonki, rozszarpywały je na strzępy i pożerały na surowo
okrwawione kawały mięsa. Pochylały się nad leśnymi źródłami i chciwie piły z nich, razem z wilkami i rysiami. Wreszcie, wspólnie
z Satyrami oddawały się wyuzdanym tańcom na leśnych polanach, przy dźwiękach dzikiej muzyki. Wszyscy razem skacząc i pląsając wokół
Dionizosa, pili wino wprost ze skórzanych bukłaków. Aż w końcu, wyczerpani całonocnym szaleństwem, padali na wilgotną trawę lub
miękki mech.
Potem, kiedy wracała im przytomność i odzyskiwali siły, szli dalej za Dionizosem, śpiewając dziwne, melancholijne pieśni, które mówiły
o śmierci i zmartwychwstaniu boga.
Stanisław Stabryła, Mitologia dla dorosłych. Bogowie, herosi, ludzie, Warszawa–Kraków 1995, s. 237–238.
Ćwiczenie 1.1
Po lekturze fragmentu książki Stanisława Stabryły wskaż, które zdania są prawdziwe, a które - fałszywe.
śpiew
okrzyki
rozpasanie
pijaństwo
seksualizm
witalność
dzikość
taniec
dostojność
powaga
cisza
intelektualizm
spokój
rozwaga
stateczność
zamyślenie
“
Robert Graves
Mity greckie
Zeus przebrany za śmiertelnika miał tajną miłostkę z Semele („księżycem”), córką króla Kadmosa z Teb, zazdrosna Hera zaś, przebrana za
starą sąsiadkę, poradziła Semele, będącej wówczas w szóstym miesiącu ciąży, by zażądała od swego tajemniczego kochanka, aby przestał
ją oszukiwać i zdradził wreszcie, kim jest naprawdę. […] Semele usłuchała tej rady, a gdy Zeus nie chciał spełnić jej życzenia, nie dopuściła
go do łoża. Rozgniewany, pojawił się jako grzmot i błyskawica. Semele została spalona. Hermes jednak uratował jej sześciomiesięcznego
syna, wszył go Zeusowi w udo, by tam dojrzewał jeszcze przez trzy miesiące, i we właściwym czasie wydał go Zeus na świat. Dlatego
Dionizos nazywa się „podwójnie urodzonym” i „dzieckiem podwójnych wrót”. […]
Na rozkaz Hery tytani porwali nowo narodzonego syna Zeusa, Dionizosa, dziecię rogate, wieńczone wężami, i mimo jego przeobrażeń
rozszarpali go na kawałki. Gotowali następnie rozerwane ciało w kotle, tam zaś gdzie spadły krople krwi Dionizosa, wyrosły drzewa
granatu. Uratowała go jednak i scaliła z powrotem jego babka Rea, po czym Dionizos zmartwychwstał. Persefona, której Zeus powierzył
obecnie syna, zaniosła go do Atamasa, króla Orchomenos, i jego żony Ino. Namówiła ich, by przebrali chłopca za dziewczynkę i chowali go
w kobiecej części domu. Nie udało się jednak oszukać Hery. Ukarała parę królewską obłędem, a wtedy Atamas zabił swego syna Learchosa,
którego w obłędzie wziął za jelenia. […]
Gdy doszedł do wieku męskiego, Hera uznała go za syna Zeusa […]. Ale i jego napiętnowała obłędem. Ruszył więc w wędrówkę po całym
świecie w towarzystwie swego wychowawcy Sylena oraz dzikiej armii satyrów i menad […]. Udał się drogą morską do Egiptu, dokąd
przewiózł winną latorośl, na Faros zaś gościnnie podejmował go król Proteusz. […] Następnie skierował swe kroki na wschód i udał się do
Indii. Po przybyciu nad Eufrat natrafił na opór ze strony króla Damaszku, z którego żywcem zdarł skórę. […] Do Indii dotarł pokonawszy
po drodze wiele przeszkód, podbił cały kraj, wprowadził uprawę winnej latorośli, nadał prawa i założył wielkie miasta. […]
Następnie wrócił Dionizos do Europy, zatrzymując się po drodze we Frygii, gdzie babka jego Rea oczyściła go z licznych morderstw
popełnionych w okresie obłędu i wtajemniczyła go w swe misteria. Potem wtargnął do Tracji. Ledwie jednak ludzie jego wylądowali przy
ujściu rzeki Strymon, gdy król Edończyków Likurg uderzył na nich uzbrojony w oścień i wziął do niewoli całą armię z wyjątkiem samego
Dionizosa, który skoczył do morza i ukrył się w grocie Tetydy. Rea, rozzłoszczona niepowodzeniem, pomogła jeńcom w ucieczce i ukarała
Likurga obłędem: zabił toporem własnego syna Dryasa, przekonany, że ścina winną latorośl, zanim wróciła mu świadomość, zaczął jeszcze
obrzynać nos, uszy, palce u rąk i nóg; cała ziemia tracka, przerażona, przestała rodzić plony. […]
Nie napotykając już więcej żadnego oporu w Tracji, powędrował Dionizos do swej ukochanej Beocji, gdzie odwiedził Teby i zaprosił kobiety,
by przyłączyły się do jego igr na górze Kitajron. Penteus, król Teb, któremu nie spodobał się rozwiązły wygląd Dionizosa, uwięził go razem
ze wszystkimi menadami. Postradał jednak rozum i zamiast Dionizosa, zakuł w kajdany byka. Menady znowu uciekły i krążyły oszalałe po
górach, rozrywając na kawałki cielęta. Penteus usiłował im przeszkodzić, one jednak, podniecone winem, rozszarpały go w religijnej
ekstazie. Przewodziła im jego matka Agawe i ona to właśnie ukręciła mu szyję. […]
Kiedy już cała Beocja uznała boskość Dionizosa, wybrał się on w podróż po Wyspach Egejskich, szerząc radość i strach wszędzie, gdzie się
pojawił. […]
Na koniec wreszcie, gdy już ustanowił swój kult na całym świecie, wstąpił Dionizos do nieba i teraz siedzi po prawicy Zeusa jako jeden
z dwunastu wielkich bogów. […] W końcu zstąpił Dionizos przez Lernę do Tartaru, gdzie przekupił Persefonę, darując jej mirt, i skłonił do
wypuszczenia jego zmarłej matki Semele. Razem z synem weszła do świątyni Artemidy w Trojzenie, by jednak żaden inny duch nie był
zazdrosny i zasmucony, zmieniła swe imię na Tyone. Zeus oddał jej do dyspozycji mieszkanie, a Hera, zła i obrażona, zachowała pełne
rezygnacji milczenie.
Robert Graves, Mity greckie, tłum. Henryk Krzeczkowski, Kraków 2011, s. 43.
Ćwiczenie 2.1
Oto fragment uszkodzonego fresku Triumf Dionizosa, znalezionego podczas wykopalisk
archeologicznych w starożytnym mieście Stabiae (zniszczonym podczas wybuchu Wezuwiusza w 79 r.
n.e.). Zastanów się, co może oznaczać tytułowy „triumf” Ile razy rodził się Dionizos?
Triumf Dionizosa, licencja: CC BY-SA 3.0
Ćwiczenie 2.2
W kulturze greckiej za zdecydowanie ważniejszego z rodziców uważano ojca. Czy mit o Dionizosie to sugeruje? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 2.3
Zredaguj i zapisz trzy pytania, na które odpowiedź znajduje się w cytowanym fragmencie.
Ćwiczenie 2.4
Ważne!
"Wielkiej czci doznawał [Dionizos] w Atenach, gdzie pod jego wezwaniem odbywały się cztery ważne święta: Małe (czyli wiejskie) Dionizje jesienią – święto winobrania; Lenaje
w styczniu – święto wytłaczania wina; Antesterie z końcem lutego – święto otwierania beczek z młodym winem, które wówczas próbowano; Wielkie (czyli miejskie) Dionizje
w końcu marca i z początkiem kwietnia.
Te ostatnie były najokazalsze. Wypadały w porze, kiedy na krótki czas twarda i sucha ziemia attycka, zwilżona wiosennymi wodami, zieleni się i zakwita. W pierwszy dzień
świąt, po złożeniu ofiary, śpiewano uroczystą pieśń, zwaną dytyrambem. Od rana do późnej nocy przeciągały ulicami gromady ludzi uwieńczonych bluszczem. Każdy niósł
kubek albo dzban wina, przepijano do siebie, witano się świętym okrzykiem Euoe, nucono piosnki wesołe i rubaszne. Nazajutrz o świcie ruszała procesja z Lenajonu, małej
świątyni Dionizosa na południowym stoku Akropolis, gdzie znajdował się prastary drewniany posąg boga. W pochodzie niesiono ową szacowną świętość do kaplicy Dionizosa
za miastem, skąd odprowadzano go z powrotem do Lenajonu pod wieczór, przy czerwonym świetle pochodni. Od połowy VI wieku p.n.e. podczas Wielkich Dionizjów odbywały
się przedstawienia teatralne."
To kopia rzeźby z II w. n.e. przedstawiającej Apolla, znajdująca się w Muzeum Narodowym w Rzymie. Przyglądając się dziełu, opisz, w jaki sposób autor rzeźby ukazał Apolla.
Apollo, Muzeum Narodowe w Rzymie, licencja: CC BY-SA 3.0
“
Robert Graves
Mity greckie
Apollo, syn Zeusa i Leto, urodził się po siedmiu miesiącach ciąży, ale bogowie rosną szybko. Temida karmiła go nektarem i ambrozją, a gdy
zaświtał czwarty dzień, zażądał łuku i strzał, które natychmiast dostarczył mu Hefajstos. Opuściwszy Delos, udał się wprost na górę
Parnas, gdzie gnieździł się wróg jego matki, wąż Pyton. Apollo zadał Pytonowi okrutne rany. Pyton uciekł do wyroczni Matki Ziemi
w Delfach, mieście nazwanym tak ku czci jego małżonki, Delfiny, lecz odważny Apollo wtargnął za nim do środka sanktuarium i tam
zgładził go nad świętą szczeliną.
Matka Ziemia doniosła o tym występku Zeusowi, który nie tylko kazał Apollinowi udać się do Tempe na obrzęd oczyszczenia, ale ustanowił
również ku czci Pytona Igrzyska Pytyjskie, na których miał za pokutę przewodniczyć. […]
Po powrocie do Grecji wyszukał Apollo cieszącego się złą sławą koźlonogiego boga arkadyjskiego, Pana, i nakłonił go, by zdradził mu
sztukę przepowiadania przyszłości. Zagarnął następnie wyrocznię delficką, a kapłanki zatrzymał u siebie na służbie. […]
Następnie Apollo […] pokonał Pana. Odtąd został bogiem muzyki i stale przygrywał bogom podczas uczt na swej siedmiostrunnej lirze. Do
jego obowiązków należało również strzeżenie trzód i stad, które bogowie hodowali w Pierii, ale później przekazał to zajęcie Hermesowi.
[…]
Chociaż Apollo nie chciał się krępować więzami małżeńskimi, spłodził dzieci z wieloma nimfami i śmiertelnymi kobietami. Z Ftią na
przykład spłodził Dorosa i jego braci, z muzą Talią korybantów, z Koronis Asklepiosa, z Arią Miletosa, a z Kyrene Aristajosa.
Uwiódł również nimfę Dryope, która strzegła w towarzystwie swych przyjaciółek, hamadriad, trzody ojca na górze O jta. Apollo przybrał
kształt żółwia, którym wszystkie nimfy się bawiły, a gdy Dryope wzięła go na kolana, przemienił się w syczącego węża, wystraszył
hamadriady i ją posiadł. Urodziła mu Amfissosa. […]
Apollo nie zawsze miał szczęście w miłości. Razu pewnego próbował wykraść Idasowi Marpessę, która jednak pozostała wierna swemu
mężowi. […]
Inny znowu przypadek zdarzył się pięknemu Hiacyntowi, księciu spartańskiemu, w którym zakochał się […] Apollo, pierwszy z bogów
opanowany tego rodzaju namiętnością. […] Lecz Hiacynt podbił również serce Wiatru Zachodniego, którego opętała obłędna zazdrość
o Apollina, i gdy pewnego dnia bóg uczył chłopca rzucania dyskiem, Wiatr Zachodni przechwycił dysk w powietrzu i zabił nim Hiacynta
trafiając go w głowę. Z krwi Hiacynta wyrósł kwiat hiacynt, na którego płatkach można odnaleźć pierwsze litery jego imienia.
Raz tylko ściągnął na siebie Apollo gniew Zeusa po słynnym spisku mającym na celu zdetronizowanie O jca bogów. Było to wtedy, gdy syn
Apollina, lekarz Asklepios, ośmielił się wskrzesić zmarłego człowieka, odbierając w ten sposób Hadesowi poddanego. Hades naturalnie
złożył skargę na Olimpie. Zeus zabił piorunem Asklepiosa, Apollo zaś, mszcząc się, zabił cyklopów. Zeus, rozwścieczony stratą swych
płatnerzy, gotów był zesłać Apollina na zawsze do Tartaru, ale Leto wstawiła się za nim, prosząc o wybaczenie i obiecując, że Apollo się
poprawi. Wyrok zmniejszony został do roku ciężkich robót, który Apollo miał odsłużyć, zajmując się owczarnią króla Admetosa z Terai.
Apollo usłuchał Leto i nie tylko odsłużył pokornie wyrok, lecz obdarzył jeszcze Admetosa wielkimi łaskami.
Po tej nauczce nabrał rozumu i odtąd głosił umiar we wszystkim. Z ust jego nie schodziły takie maksymy jak: „Poznaj siebie samego”
i „Wszystko z umiarem”. Sprowadził muzy z ich siedziby na górze Helikon do Delf, poskromił ich dzikie szaleństwa i przewodził im
w ceremonialnych i strojnych korowodach.
Robert Graves, Mity greckie, tłum. Henryk Krzeczkowski, Kraków 2011, s. 43.
Ćwiczenie 3.1
W ostatnim akapicie przywołanego tekstu Roberta Gravesa pada stwierdzenie: „Po tej nauczce nabrał rozumu”. Poszukaj w tekście informacji o tym, co niezgodnego z rozumem uczynił
wcześniej Apollo.
Ćwiczenie 3.2
W tekście wspomina się Delfy. Przypomnij (na podstawie podanych tu wiadomości lub innych źródeł) historię tego miejsca.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.5
Ojcem Apolla był Zeus, a matką – ............. Pierwszym ważnym uczynkiem w jego dziejach było pokonanie ............. Pamiątką po tym wydarzeniu są ................ pytyjskie. Apollo nauczył się
przepowiadania przyszłości od ............, a najważniejszym miejscem jego kultu stały się ............. Wśród dzieci boga jest lekarz o imieniu ................... Jednak Apolla nie kojarzy się z medycyną,
lecz przede wszystkim ze sztuką – został on opiekunem ............, które zamieszkiwały górę .............., ale ich siedzibą były też Delfy.
“
Zygmunt Kubiak
Mitologia Greków i Rzymian
Nie da się zaprzeczyć, że pośród różnych mocy Apollina rola prorocza przejawia się w mitach najbardziej dramatycznie, zwłaszcza
obejmowanie owej roli w miejscu łączącym się i dla nas dzisiaj z Apollinem bardziej niż jakiekolwiek inne miejsce na ziemi: w Delfach.
Hymn Do Apollina Pytyjskiego dotyczy głównie tego wydarzenia właśnie: […] bóg po założeniu innych świątyń i wyroczni przybył w dolinę
rozciągającą się między Parnasem a Zatoką Itejską […]. Wieszczy bóg oznajmił […]:
Tu zamierzam zbudować przepiękną świątynię,
Iżby była wyrocznią dla ludzi. Tu zawsze
Doskonałe przywodzić będą hekatomby
Zarówno ci, co mają żyzny Peloponez,
Jak ci z Europy albo z wysp spryskanych morzem,
By mnie pytać. Niechybne będę głosił rady
Odpowiadając wszystkim w bogatym przybytku.
Wypowiedziawszy te słowa, Fojbus Apollo, jak to nam opisuje poeta, wyznaczył dla świątyni rozległe fundamenty, na których synowie
Erginosa, Trofonios i Agamedes, mili bogom nieśmiertelnym, położyli klepisko kamienne, niezliczone zaś rzesze ludzi zaczęły budować
z ogładzonego kamienia przybytek, który będzie zawsze opiewany.
Aby jednak naprawdę nim władać, Apollo musiał stoczyć swoją pierwszą walkę. W pobliżu miejsca wybranego na świątynię tryskało błogą
wodą źródło, a nad nim żyła smoczyca (drakaina), z którą Hera niegdyś skojarzyła dzikiego, strasznego Tyfaona (Typhaon). […] W hymnie
bóg swoimi strzałami zabija „utuczoną, olbrzymią smoczycę, zażartą, krwiożerczą stworę, która wielce szkodziła ludziom i cienkonogim
owcom” […] Apollo nad nią triumfalnie obwołał zwycięstwo. Ponieważ zaś Helios sprawił, iż smoczyca „zgniła”, katepyse, pyse,
miejscowość, według autora hymnu, otrzymała miano Pytho, Pyto. […]
Spoza jednak hymnu homeryckiego, a także spoza prostszego i najbardziej rozpowszechnionego później mitu o walce Apollina z Pytonem
i zabiciu tego smoka strzałami z boskiego łuku, przeziera odmienna wizja przemiany rządów na stoku Parnasu. Smok (drakon), czyli
olbrzymi wąż, jest jak każdy wąż płazem związanym z ziemią i podziemiem, jak i sama zdolność wieszczbiarska wywodzi się z cieni ziemi,
a nie z dziennego światła. Wszystko więc zdaje się wskazywać na to, że mit o pokonaniu smoka, czy smoczycy, jest pradawnym
świadectwem przejęcia odwiecznej wyroczni parnaskiej przez nową władzę, już olimpijską, gdy krainę tę opanowali greccy czciciele
Apollina. […]
Apollinowe temenos, ciągle badane przez archeologów, obejmuje wiele zwalonych budowli oraz niewielki zabytek, który jawi się
niesmutny, bo w pewnej mierze się przechował i został przez badaczy i architektów podźwignięty z ruiny i dopełniony: jest to skarbiec
Ateńczyków w kształcie świątynki doryckiej. […] Usiłując zaś zajrzeć do dalszych części świątyni, poruszamy się niby w takim oparze, jaki
miał ziać ze szczeliny ziemi pod trójnogiem pytii. Jesteśmy we mgle. Świątynia została niemal do gruntu zniszczona, a zestawianie
rozrzuconych, biednych kamieni ze wzmiankami u antycznych autorów udziela nam wiadomości przeważnie niepewnych. Nie mamy
jednak wątpliwości co do tego, że w celli płonął wieczny ogień. Gościła ona Apollina oraz inne bóstwa. […] Najbardziej jednak zajmują nas
oczywiście elementy arcydelfickie, a wielce tajemnicze: omphalos, trójnóg i wreszcie sama wieszcza pytia.
Stara wśród Greków tradycja głosiła, że niegdyś Zeus zapragnął oznaczyć środek ziemi. Właśnie po to wypuścił z dwóch przeciwległych jej
krańców dwa orły; niektórzy jednak mniemali, iż były to nie orły, ptaki Zeusowe, lecz raczej łabędzie albo kruki, oddane opiece Apollina.
Ptaki spotkały się właśnie nad Delfami. Kamień zaś, na którym, zmęczone długim lotem, usiadły, uznawano odtąd za ges omphalos, „pępek
ziemi”. Przechowywano ten kamień, jak słyszymy, w delfickiej świątyni. […]
Trójnóg, tripus, znajdował się w adytonie. Czym jednak była ta „niedostępna” część, do której tylko bardzo nieliczni, uprawnieni, wchodzili,
nie wiemy dokładnie. Jest pogląd, iż była to sala podziemna, do której się zstępowało, co byłoby jeszcze jednym przejawem związku
wieszczej mocy delfickiej z ziemią i podziemiem. Czy adyton było niżej, czy na tym samym poziomie, co reszta przybytku, kapłanka
pytyjska, czyli pytia (pythia), siedziała tu na metalowym trójnogu nad skalną szczeliną, z której pono ziały opary pochodzenia
wulkanicznego. Niektórzy dziś mniemają, iż raczej spalano odurzające kadzidła (archeologowie żadnej szczeliny w skale nie znaleźli). Pytie
były wybierane przez kolegium kapłanów i wychowywały się od dzieciństwa przy świątyni. […] Pielgrzym po poddaniu się rytualnemu
oczyszczeniu i po złożeniu ofiary Apollinowi powierzał pytanie kapłanowi mężczyźnie, który komunikował je pytii. […] Można snuć
przypuszczenie, iż oszołomiona oparami czy kadzidłem kapłanka była na granicy jawy i snu, w stanie, jaki mógłby dziś być przedmiotem
zainteresowania parapsychologów i badaczy telepatii, których dociekania nie są przecież a limine odrzucane przez trzeźwą naukę.
W odpowiedzi na zadane bóstwu pytanie pytia wypowiadała z jego natchnienia luźne słowa, z których kapłani, interpretatorzy tego
natchnienia […], układali i oznajmiali pielgrzymom spójne heksametry, przeważnie zagadkowe, ale udzielające jakiegoś pouczenia,
wskazujące jakiś szlak w półmroku świata.
Zygmunt Kubiak, Mitologia Greków i Rzymian, Warszawa 1997, s. 206–215.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Ważne!
Grecy kojarzyli urodę z pięknem wewnętrznym. Przejawiał się w tym ideał zwany po grecku kalokagathos, nakazujący dbałość o rozwój ciała i ducha. Z tym wiąże się łączenie
niezwykle przystojnego boga Apolla z takimi cechami, jak: rozsądek, umiar, harmonia, mądrość.
“
Robert Graves
Mity greckie
W czasach klasycznych Apollo sprawował władzę nad muzyką, poezją, filozofią, astronomią, matematyką, medycyną i nauką. Będąc
wrogiem barbarzyństwa, głosił umiarkowanie we wszystkim, siedem strun jego liry zaś powiązano później z siedmioma samogłoskami
greckiego alfabetu […], nadano im mistyczne znaczenie i stosowano je w muzyce leczniczej. Ponieważ Apollo został utożsamiony
z dziecięciem Horusem, wyobrażeniem słonecznym, czczony był jako słońce; jego kult koryncki przejął Zeus Słoneczny.
Robert Graves, Mity greckie, tłum. Henryk Krzeczkowski, Kraków 2011, s. 43.
Ćwiczenie 5.1
We wcześniejszych fragmentach tekstów dotyczących Apolla poszukaj akapitu, który potwierdza kojarzenie tego boga z wiedzą i umiarem.
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
W poprzednich fragmentach tekstów dotyczących Dionizosa znajdź fakt pozwalający na łączenie tego boga nie z dniem, lecz z nocą.
“
Robert Graves
Mity greckie
Późniejsi jednak kapłani orficcy […] zwali półboga‑byka, którego surowe mięso jedli, „Dionizosem”, a imię Apollina zachowali dla
nieśmiertelnego Słońca. Wprowadzali w ten sposób rozróżnienie między Dionizosem, bogiem zmysłów, i Apollinem, bogiem intelektu. Tym
się tłumaczy złożenie głowy Orfeusza w sanktuarium Dionizosa, liry natomiast w świątyni Apollina. Zarówno głowę, jak i lirę miał unieść
prąd na wyspę Lesbos, będącą głównym ośrodkiem muzyki lirycznej.
Robert Graves, Mity greckie, tłum. Henryk Krzeczkowski, Kraków 2011, s. 43.
“
Józef Maria Ruszar
Apollo i Dionizos. Źródła mądrości poezji i filozofii
Poznanie było dla Greków najwyższą wartością życia, a mędrcem był ten, kto rozświetlał ciemność zjawisk, umiał rozstrzygać zawiłości,
potrafił ujawniać nieznane, uściślał niepewne przeczucie. Opiekunem mędrca był Apollo, a nie Dionizos, ponieważ to właśnie on był
bogiem wieszczenia, a poznawanie przyszłości należało do najważniejszych zadań.
Apollińskość i dionizyjskość
Apollo i Dionizos stali się upostaciowieniem dwóch odmiennych postaw życiowych. Opisał je jeden z najważniejszych filozofów i filologów XIX wieku - niemiecki myśliciel
Fryderyk Nietzsche.
“
Apollińskość i dionizyjskość
W swej pierwszej książce Narodziny tragedii Nietzsche wprowadził koncepcje apollińskości i dionizyjskości. Apollińskość jest dążnością do
obrazowania świata, tworzenia jego pozoru, który przesłania prawdę o życiu i przez to pomaga je znosić. Z żywiołu apollińskiego wyrastają
sztuki obrazowe – poezja, malarstwo i rzeźba. Przeciwstawieniem apollińskości jest dionizyjskość, żywioł będący istotą życia, dzika
nieokreśloność, chaotyczność i nieokiełznanie. Dionizyjskość jest stałym motywem pojawiającym się w pismach Nietzschego aż do samego
końca, jest przejawem przepełniającej życie woli ku mocy.
Apollińskość i dionizyjskość
Krytykując swoją współczesność – a w europejskiej cywilizacji końca XIX stulecia dało się dostrzec poczucie znużenia, przesilenia, bliskiego końca kultury – Nietzsche atakował
źródła takiej postawy. Miały one tkwić w przeintelektualizowaniu, nieskutecznym i frustrującym dążeniu do doskonałości, pogardzie dla aktywności. Personifikował je Apollo.
Dionizos natomiast symbolizował wartości dla Nietzschego pożądane: siłę, pewność siebie, stanowczość i witalizm.
Bachus
Peter Paul Rubens, Bachus, ok. 1638–1640, olej na płótnie, Hermitage Museum, Sankt Petersburg, domena publiczna
Ćwiczenie 6
Te dwa dzieła nie powstały w starożytności, ale ukazują klasyczne wyobrażenia o Dionizosie i Apollinie. Przedstaw zasadnicze różnice w obrazowaniu obu bogów.
Podkreślana dotąd odmienność Apolla i Dionizosa to jednak uproszczenie. Między dwoma bogami istniało wiele podobieństw. Mieli przecież wspólnego ojca. Zajmowali również
jedną siedzibę: w Delfach czczono zarówno syna Latony, jak i syna Selene. Nie można też jednoznacznie tych bogów odróżniać, przypisując jednemu (Apollinowi) jasność, umiar
i rozum, a drugiemu (Dionizosowi) dzikość, rozpasanie, kierowanie się instynktami. Dionizos jest nie tylko wyżywającym się w orgiach pijakiem – zresztą w tej roli zazwyczaj
nazywano go Bachusem. To również bóg przynoszący radość, zabawę, zwiastujący odrodzenie się (zmartwychwstanie), optymizm.
“
Jan Parandowski
Mitologia. Wierzenia i podania Greków i Rzymian
Tragik ateński Eurypides tak go sławił: „Dionizos jest bogiem rozkoszy. Panuje pośród uczt i wieńców kwietnych. Dźwiękiem swojej fujarki
roznieca tańce wesołe. Z niego rodzą się śmiechy szalone i on rozprasza czarne troski. Jego nektar płynąc na stołach bogów zwiększa ich
szczęście, a ludzie czerpią z jego radosnej czary sen i zapomnienie”.
Jan Parandowski, Mitologia. Wierzenia i podania Greków i Rzymian, Londyn 1992, s. 122.
Apollo natomiast potrafił być mroczny, okrutny. Ma na sumieniu (ale: czy bogowie mają sumienie?) zabicie Ischysa, który poślubił jego kochankę; zesłanie zarazy na Troję;
zamordowanie – wraz z siostrą Artemidą – czternaściorga dzieci Niobe; unieszczęśliwienie Kassandry, której przepowiedniom nikt nie wierzył; przypadkowe przyczynienie się
do śmierci Hiacynta; spowodowanie przemiany nimfy Dafne w drzewo… O tym, jak Apollo umiał się mścić, świadczy również historia jego pojedynku z satyrem Marsjaszem.
“
Stanisław Stabryła
Mitologia dla dorosłych. Bogowie, herosi, ludzie
Wzgardzony przez Atenę flet odnalazł frygijski satyr Marsjasz, szybko nauczył się grać na nim i przyłączył się do orszaku bogini Kybele,
zachwycając słuchaczy swoją muzyką. Pod ich wpływem, wbity w dumę pochwałami, uwierzył, że gra piękniej nawet od samego Apollona.
Wyzwał więc boga do zawodów. Apollo zgodził się pod warunkiem, że zwycięzca będzie mógł wyznaczyć dla pokonanego taką karę, jaką
zechce.
– Dobrze – odrzekł Marsjasz. – Dźwięki mojego aulosu tak bardzo przewyższają twoją lirę, że zgadzam się na wszelkie warunki, gdyż jestem
pewien zwycięstwa.
– Nie trzeba chwalić dnia przed zachodem słońca – powiedział zagadkowo Apollo, choć z trudem hamował gniew.
Doszło więc do zawodów między Marsjaszem a Apollonem, w którym sędziami były Muzy. Pierwsza próba żadnemu nie przyniosła
zwycięstwa. Muzy były jednakowo zachwycone muzyką obydwu artystów. Kiedy po raz drugi stanęli do konkursu, Apollo powiedział:
– Spróbuj teraz zrobić ze swoim aulosem to, co ja z lirą. Odwróć go i grając, jednocześnie śpiewaj.
– Żądasz zbyt wiele. Mój aulos gra tylko wtedy, gdy dmucham do niego z jednej strony. Nie potrafię także grać i śpiewać jednocześnie.
Apollo tylko na to czekał. Odwrócił swoją lirę i do jej wtóru zaczął śpiewać piękne hymny ku czci bogów olimpijskich. Oczarowane Muzy,
przyznały mu zwycięstwo nad Marsjaszem. Wówczas Apollo pochwycił nieszczęsnego satyra, zawiesił na sośnie i żywcem obdarł ze skóry.
– Ach nie!!! – krzyczał Marsjasz. – Mój flet ustępuje twojej lirze! Błagam cię, daruj mi! Ach, jak strasznie boli!
Ale bóg był bezlitosny. Ciało Marsjasza, pozbawione skóry, spłynęło krwią. Z jego ust wydobywał się tak nieludzki krzyk, że nie mógł go
znieść nawet sam oprawca ani okoliczni rolnicy i pasterze. Nimfy, satyrowie i inne leśne bóstwa płakały zasmucone na wieść o karze, jaka
spotkała ich brata Marsjasza. Z łez umęczonego satyra, które wsiąkły w skrwawioną ziemię, wzięła początek rzeka. Nosi imię Marsjasz
i wartko toczy swe obfite fale wśród stromych brzegów frygijskich.
Apollo, wstrząśnięty krzykiem Marsjasza i widokiem jego przedśmiertnej męki, miał potem żałować swego okrucieństwa. Lecz nawet on,
potężny bóg‑uzdrowiciel, nie potrafił przywrócić życia biednemu Marsjaszowi.
Stanisław Stabryła, Mitologia dla dorosłych. Bogowie, herosi, ludzie, Warszawa–Kraków 1995, s. 237–238.
Ćwiczenie 7.1
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.4
Apollo powiedział: „Nie trzeba chwalić dnia przed zachodem słońca”. Przywołaj co najmniej dwa przysłowia, które mają podobne znaczenie.
Ćwiczenie 7.5
Ćwiczenie 7.7
Ćwiczenie 7.8
W tekście jest mowa o „nieludzkim krzyku”. W jaki sposób można rozumieć ten epitet?
Ćwiczenie 7.9
Apollo i Marsjasz
Włoski malarz z pierwszej połowy XVII wieku Giulio Carpioni w ten sposób wyobrażał sobie scenę, w której Apollo zaczynał zadawanie mąk Marsjaszowi. Przyjrzyj się twarzom wszystkich postaci na obrazie i spróbuj
odczytać ich uczucia
Giulio Carpioni, Apollo i Marsjasz, olej na płótnie, domena publiczna
“
Zbigniew Herbert
Apollo i Marsjasz
właściwy pojedynek Apollona
z Marsjaszem
(słuch absolutny
kontra ogromna skala)
odbywa się pod wieczór
gdy jak już wiemy
sędziowie
przyznali zwycięstwo bogu
tylko z pozoru
głos Marsjasza
jest monotonny
i składa się z jednej samogłoski
A
w istocie
opowiada
Marsjasz
nieprzebrane bogactwo
swego ciała
teraz do chóru
przyłącza się stos pacierzowy Marsjasza
w zasadzie to samo A
tylko głębsze z dodatkiem rdzy
żwirową aleją
wysadzaną bukszpanem
odchodzi zwycięzca
zastanawiając się
czy z wycia Marsjasza
nie powstanie z czasem
nowa gałąź
sztuki – powiedzmy – konkretnej
nagle
pod nogi upada mu
skamieniały słowik
odwraca głowę
i widzi
że drzewo do którego przywiązany był Marsjasz
jest siwe
zupełnie
Zbigniew Herbert, Apollo i Marsjasz, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, oprac. Ryszard Krynicki, wybór Ryszard Krynicki, Kraków 2004, s. 110–111.
Ćwiczenie 8.1
Siedemnastowieczny włoski malarz Filippo Lauri w ten sposób wyobrażał sobie scenę, w której Apollo
zaczynał zadawanie mąk Marsjaszowi. Przyjrzyj się twarzom wszystkich postaci na obrazie i spróbuj
odczytać ich uczucia Na czym polega „właściwy pojedynek” Marsjasza i Apolla?
Filippo Lauri, Apollo i Marsjasz, olej na płótnie, Dulwich Picture Gallery, Londyn, domena publiczna
Ćwiczenie 8.2
Ćwiczenie 8.3
Ćwiczenie 8.4
Opisując Apollina, postać mówiąca powtarza te same słowa. Jaką funkcję pełni w wierszu to powtórzenie?
Ćwiczenie 8.5
Ćwiczenie 8.6
Ćwiczenie 8.7
Ćwiczenie 8.8
Ćwiczenie 8.9
Ćwiczenie 8.10
Teksty do wyboru
Horacy
Oda I, 31 (Quid dedicatum poscit Apollinem)
Czegóż ma żądać wieszcz od Apollina
Ćwiczenie 9
Przeczytaj Odę I, 31 (Ouid dedicatum poscit Apollinem) Horacego i napisz notatkę, w której dwoma argumentami uzasadnisz, że postać mówiąca zwraca się do właściwego boga.
“
Zbigniew Herbert
Do Apollina
1
Cały szedł w szumie szat kamiennych
laurowy rzucał cień i blask
zatopiony w sobie
źrenicami białymi jak strumień
kamienny
od sandałów
do wstążki we włosach
oddaj mi
młody okrzyk
wyciągnięte ręce
i głową moją
w ogromnym pióropuszu zachwytu
cisza –
pęknięta szyja
cisza –
złamany śpiew
2
Pierwszego dna młodości
nie dotknę cierpliwy nurek
szukam posągu
zatopionego w młodości
Ćwiczenie 10
Przeczytaj wiersz Zbigniewa Herberta Do Apollina i napisz notatkę na temat: „Apollo wiecznie żywy? Bóg artystów w wierszu XX‑wiecznego poety”.
“
Kazimierz Wierzyński
Manifest szalony
Precz z poezjami! Z duszą tromtadrata!
Niech żyją bzdurstwa, bujdy, banialuki!
Dosyć rozsądku! Wiwat trans wariata!
Życie jest wszystkim! Nie ma żadnej sztuki!
Przeczytaj wiersz Kazimierza Wierzyńskiego Manifest szalony i napisz notatkę na temat: „Dionizos wiecznie żywy? Bóg wina w wierszu XX‑wiecznego poety”.
“
Julian Tuwim
Venus
1
Gdy Venus miała szesnaście lat,
Zauważyli rodzice,
Że się dookoła kołysze świat,
Gdy piękna córka idzie przez ulicę.
2
Zadziwiające zjawiska! Ludzie w dorożkach – stali,
Ludzie w taksówkach otwartych, stojąc, gwałtownie machali,
Piętra na drożdżach pęczniały, okna pękały na zewnątrz,
Przez tłok burzliwych zdarzeń nie mogły słowa przebrnąć.
Ćwiczenie 12
Wymień „apollińskie” i „dionizyjskie” cechy wiersza Venus Juliana Tuwima, biorąc pod uwagę warstwę tematyczną i językową utworu.
Zadaniowo
Ćwiczenie 13
Zaprezentuj – w formie pisemnego dialogu – rady Apollina i Dionizosa na temat tego, jak powinno się żyć.
Ćwiczenie 14
Dionizosa,
Apollina.
Uzupełnij
Odyseusz
II wiek n.e., mozaika, licencja: CC BY 2.0
Początki literatury europejskiej związane są z Homerem. Większość historyków literatury uważa, że to właśnie on niemal 3000 lat temu ułożył (a może nawet spisał) Iliadę
i Odyseję, czyli dwa wielkie – nie tylko pod względem rozmiarów (w sumie bowiem liczą ponad 27 000 wersów) – eposy. Choć w ich przypadku kwestionowano autorstwo
Homera i sugerowano, że powstały one na skutek połączenia wielu osobnych pieśni, właściwie nie spierano się o ich wielkość: uznawane były i są za arcydzieła.
Już wiesz
Homer
Wśród badaczy Iliady i Odysei są tacy, którzy uważają, że teksty te zawierają wątki autobiograficzne. Jest tak nawet wówczas, gdy uwzględnia się fakt, iż oba dzieła powstały
długo po wydarzeniach, które je zainspirowały. Wypada na początku tej lekcji przypomnieć, co wiemy o Homerze. A właściwie – czego o nim nie wiemy…
Jan Parandowski, Wstęp do Odysei, czyta Maciej Gudowski Jan Parandowski, Wstęp do Odysei, czyta Maciej Gudowski Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Parandowski
Wstęp Popiersie Homera w Bri sh Museum
Yair Haklai, licencja: CC BY-SA 3.0
Nic nie wiemy o Homerze – ani skąd pochodził, ani kiedy żył
i w jakich warunkach, żaden dotąd autentyczny dokument nie pomaga nam rozwiązać tej zagadki. Jego starożytni ziomkowie byli w tym
samym położeniu. Hekatajos, później Eratostenes brali go za współczesnego wojny trojańskiej lub żyjącego w sto lat po wypadkach, które
opiewał, Herodot widział go w połowie IX wieku, Teopompos w czasach Archilocha, czyli w VII wieku. Co do miejsca urodzenia,
powtarzano sobie stary wiersz, który głosił, że siedem miast spierało się o jego kolebkę: Smyrna, Rodos, Kolofon, Salamina, Chios, Argos,
Ateny. W czasach nowożytnych zgodnie odrzucono takie miasta, jak Argos lub Ateny, hipotezy uczonych krążyły z upodobaniem dokoła
Smyrny i Chios. Ta wyspa zalecała się szczególnie tradycją Homerydów, potomków czy naśladowców Homera, właściwościami języka,
jakim tam mówiono, i pamiętnymi wierszami z hymnu do Apollona, przypisywanego Homerowi, gdzie są takie słowa: „Pozdrawiam was
wszystkie. A o mnie pamiętajcie, gdy przyjdzie jakiś człowiek obcy, co świata doświadczył, i zapyta: „Dziewczęta, który jest wam najmilszy
z aojdów, co tu przychodzą?” Wtedy wszystkie razem odpowiecie: „Ślepiec, który mieszka na skalistym Chios – jego pieśni będą zawsze
najpiękniejsze”.
Mówi się tu nie tylko o Chios, ale i o ślepocie poety, ten rys charakterystyczny utrzymał się przez wieki w wizerunku Homera, znajdowano
dla niego potwierdzenie również w postaci ślepego Demodoka. Sztuka podjęła ten motyw i w setkach, jeśli nie tysiącach popiersi
i posągów Homera tak go właśnie przedstawiano. Nad wszystkimi góruje doskonałością artystyczną biust marmurowy z Muzeum
Neapolitańskiego, dzieło nieznanego mistrza z epoki hellenistycznej. Niezapomniana twarz. Nad głęboko osadzonymi oczami z bezwolnym
wysiłkiem skupiają się łuki brwi i górne powieki ściągają się bolesnym skurczem, odsłaniając do połowy gałki oczne. Długie obfite włosy
opasuje wstążka, odznaka królów, wieszczów i zwycięskich śpiewaków. Usta lekko rozchylone zdają się mówić czy szeptać. Pełna
wyrzeczenia samotność zdaje się otaczać tę twarz o policzkach zoranych bruzdami, chudych, niemal ascetycznych. Filozof Proklos
w V wieku naszej ery nie mógł znieść tych wizerunków: „Przedstawiają Homera ślepcem – głupcy! Widział więcej niż jakikolwiek człowiek”.
W istocie, nic się nie utrzyma przy tym imieniu, ani miejsce urodzenia, ani data, ani jakikolwiek rys jego postaci, okrywa go tajemnica. Żyło
się z nią przez tyle wieków, żyć trzeba i dziś, co prawda z większą może niż dawniej nadzieją, że jakieś niespodziane światło ją rozproszy.
Jan Parandowski, Wstęp, [w:] Homer, Odyseja, tłum. Jan Parandowski, Warszawa 1972, s. 31–33.
Ćwiczenie 1
“
Stuart Kelly
Księga ksiąg utraconych
Pewna bardzo obszerna genealogia dowodzi, że Homer był prapraprapraprapraprapraprapraprawnukiem boga Apollina, z linii mitycznego
poety Orfeusza i jego żony, muzy Kaliope (choć uważano ją czasem także za jego matkę). Co zresztą, zważywszy, że Kaliope jako muza była
niewątpliwie nieśmiertelna, wydaje się zupełnie możliwe, choć nieco niesmaczne.
Stuart Kelly, Księga ksiąg utraconych, tłum. Ewa Klekot, Warszawa 2008, s. 25.
Ważne!
Epos to gatunek literacki należący do liryki / epiki / dramatu. Inną nazwą gatunku jest epopeja / baśń / legenda / powieść. Należą do niego dzieła mające obszerne / przeciętne / małe
rozmiary, zawierające mało / wiele / nieskończoną liczbę wątków i spisane jedną z dwóch głównych technik literackich, czyli wierszem / prozą. Dotyczą one najczęściej wydarzeń
ważnych dla społeczności / rodziny / jednostki. Bohaterami eposów są osoby znajdujące się wysoko / nisko w hierarchii społecznej. Styl stosowany w eposach ma cechy kolokwialne /
neutralne / patetyczne. Epos zazwyczaj zaczyna się dedykacją / mo em / inwokacją.
Ćwiczenie 2.2
Gatunki literackie dzielimy na odmiany. W obrębie eposu jedną z odmian jest epos homerycki. Uzupełnij jego definicję.
Do cech charakterystycznych eposu homeryckiego należy prowadzenie akcji w dwóch obszarach: ludzkim i {#boskim} / {zwierzęcym}, przy czym ten drugi {#wyraźnie} / {nie} / {w
minimalnym stopniu} wpływa na pierwszy. Twórca stosuje tzw. {apostrofy} / {metafory} / {#porównania} homeryckie, charakteryzujące się {niewielkimi} / {#dużymi} rozmiarami. Narrator
jest {subiektywny} / {#obiektywny} / {zmienny} i {#jednakowo} / {niesprawiedliwie} / {w sposób trudny do określenia} traktuje różne strony konfliktu. W eposach homeryckich występuje
też {#drobiazgowość} / {ogólność} / {schematyzm} opisu, co widać np. w przedstawieniu tarczy Achillesa. Częstym zabiegiem jest opóźnienie akcji, czyli {#retardacja} / {komunikacja} /
{przedakcja}. Za kolejną cechę stylistyczną uznać trzeba {#stałe} / {zmienne} epitety, będące być może następstwem {#pisemnego} / {ustnego} / {migowego} przekazu dzieł. Eposy
homeryckie zostały spisane wierszem bohaterskim, czyli metrum złożonym z sześciu stóp, tzw. {wersetem} / {#heksametrem} / {kilometrem}.
Dla zainteresowanych
Niektórzy uczeni wątpili w to, że Iliadę i Odyseję ułożył ten sam człowiek. Jedną z przyczyn wątpliwości były duże różnice między tymi dziełami. Choć oba mają cechy eposu,
to widać ich odmienność. Jednak więcej argumentów przemawia za tym, że twórcą arcydzieł jest ten sam człowiek.
Jan Parandowski, Wstęp do Odysei, czyta Maciej Gudowski Jan Parandowski, Wstęp do Odysei, czyta Maciej Gudowski Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Parandowski
Wstęp
Odyseja zajmowała zawsze drugie miejsce. Predestynowała ją na nie sama chronologia zdarzeń, ale nie to ją odsuwało od Iliady na pewien
dystans – wydawała się słabsza, bardziej uboga, mniej dynamiczna: ani jej porównać z przepychem i rozrzutnością Iliady! Sądzono, że pisał
ją Homer w starości, ale Pseudo‑Longinus upominał, że była to starość Homera. Już w starożytności myślano o innym autorze, tak głosili
tzw. choridzontes, przedstawiciele poglądu, że było dwóch poetów: jeden napisał Iliadę, drugi Odyseję, co filozof Seneka uważał za typowe
dla umysłowości greckiej rozdzielanie włosa na czworo. Ten pogląd nie ma uzasadnienia, trudno przypuścić, aby w tej samej epoce żyli
dwaj genialni poeci tak bliźniaczo podobni, czerpiący natchnienie z tych samych źródeł i wierni w odtwarzaniu tych samych postaci
i bohaterów.
Jan Parandowski, Wstęp, [w:] Homer, Odyseja, tłum. Jan Parandowski, Warszawa 1972, s. 31–33.
Iliada
“
Stanisław Stabryła
Starożytna Grecja
Iliada rozbrzmiewa szczękiem oręża, przedśmiertnym krzykiem ludzi, tętentem oszalałych koni; w Odysei słychać szum morza, łopot żagli
na wietrze, skrzypienie rei, nawoływania żeglarzy. Świat Odysei, tak bardzo różny od świata Iliady, wykazuje ścisły z nim związek
treściowy. Otóż Odyseja stanowi swego rodzaju „ciąg dalszy” Iliady już przez sam fakt, że opowiada o późniejszych losach jednego
z najwybitniejszych bohaterów tamtego poematu – o powrocie Odysa z wojny trojańskiej. Ponadto Odyseja uzupełnia czy raczej
„przedłuża” Iliadę w wielu ważnych i mniej ważnych szczegółach.
Stanisław Stabryła, Starożytna Grecja, Warszawa 1988, s. 37.
Iliada przedstawia przebieg wojny trojańskiej. Zgodnie z mitem, przyczyną tego konfliktu było porwanie ze Sparty pięknej Heleny przez trojańskiego księcia Parysa (Aleksandra).
Porwał on cudzą żonę, gdyż wcześniej otrzymał obietnicę, że jego towarzyszką życia będzie najpiękniejsza kobieta na świecie, czyli… Helena. Obietnicę dała zaś Wenus, która
chciała, by Parys przyznał jej jabłko będące trofeum dla najwspanialszej bogini… Kto więc zawinił? Parys – bo posłuchał Wenus? Helena – bo była tak niezwykła? Mąż Heleny
Menelaos – bo nie upilnował żony? Wenus – bo obiecała kobietę, która należała już do innego?
“
Stanisław Stabryła
Starożytna Grecja
W poematach Homera, Iliadzie i Odysei, wojna trojańska została przedstawiona jako rezultat porwania Heleny, żony króla Sparty
Menelaosa, jednego z najpotężniejszych władców achajskich, przez trojańskiego królewicza Parysa. Ale uczeni wątpią, czy porwanie
Heleny mogło być istotnie powodem ciężkiej, trwającej dziesięć lat „wojny ludów”, w której koalicja państw achajskich pod wodzą
Agamemnona, króla „złotych Myken”, a brata skrzywdzonego Menelaosa, starła się z Trojanami i ich sprzymierzeńcami. Wydaje się, iż
mogło to być co najwyżej pretekstem do zorganizowania wyprawy zdobywczej, natomiast istotna przyczyna wojny – jak zawsze w historii
ludzkości – kryła się w przesłankach ekonomicznych lub geopolitycznych. W wypadku Troi obydwie te przesłanki były szczególnie
aktualne: miasto leżało bowiem na ważnym szlaku morskim wiodącym przez Hellespont ku Morzu Czarnemu i mogło czerpać ogromne
zyski z opłat nakładanych na przepływające tamtędy statki handlowe, a również kontrolować ruch okrętów wojennych ciągnących
z Europy ku Azji Mniejszej.
Stanisław Stabryła, Starożytna Grecja, Warszawa 1988, s. 37.
Odyseja
Po 10 latach walk Grecy zwyciężyli, m.in. dzięki fortelowi Odysa (Ulissesa), który jako najsprytniejszy z greckich wojowników wymyślił konia trojańskiego. Po zniszczeniu miasta
i podzieleniu się łupami (w tym – brankami) napastnicy rozjechali się do domów. Odys również wybrał się w podróż.
“
Władysław Kopaliński
Słownik mitów i tradycji kultury
W drodze powrotnej z Troi do Itaki, trwającej 10 lat, spotkało go wiele przygód: u wybrzeży Tracji, w walce z Kikonami zdobywa
wprawdzie Ismaros, ale nagła napaść Traków pozbawia go 72 ludzi. Przebywa u Lotofagów […]. Ląduje z jednym okrętem w kraju
Cyklopów, z trudem unika śmierci z rąk ludożercy Polifema i oślepia go, budząc tym gniew jego ojca, Posejdona. Eol, bóg wiatru, daje
Odysowi worek z zamkniętymi w nim przeciwnymi wiatrami; towarzysze Odysa z ciekawości otwierają worek, gdy widać już brzegi
ojczystej Itaki; wiatry odpędzają ich na powrót do wyspy Eola. Gigantyczni Lajstrygonowie […] zatapiają 11 okrętów i pożerają załogę.
Z ostatnim okrętem zawija Odys do brzegu wyspy czarodziejki Kirke […]; za jej radą udaje się do Hadesu, aby zapytać zmarłego wieszczka
Tejrezjasza […] o swe przyszłe losy. W dalszej podróży uniknął niebezpieczeństw pięknego śpiewu syren […], a przepływając przez cieśninę
między potworami morskimi Scyllą […] i Charybdą stracił sześciu ludzi. Na wyspie Trinakii, gdzie zatrzymała ich cisza morska, towarzysze
jego, z braku pożywienia, zarżnęli parę sztuk bydła pasącego się tam świętego stada Heliosa. Gdy okręt wypłynął na pełne morze, Zeus,
karząc za to świętokradztwo, zatopił go piorunem wraz z załogą. Odys na desce z okrętu dopływa po wielu dniach na wyspę Ogygię, gdzie
spędza 7 lat u nimfy Kalipso […]. Na zbitej przez siebie tratwie, po siedmiu dniach podróży, zbliża się do Scherii, wyspy Feaków […], ale
zawzięty Posejdon rozpętuje burzę, która rozbija tratwę. W tej rozpaczliwej sytuacji ratuje go boginka morska Leukotea […]. Na brzegu
spotyka go królewna Nauzykaa […] i wskazuje mu drogę do swego ojca, króla Alkonoosa […], który przyjmuje gościa uroczyście. Ten zaś
opowiada zgromadzonym o swych nadzwyczajnych przygodach. Na otrzymanym od Feaków okręcie Odys po 20 latach nieobecności
wraca do ojczyzny, gdzie stracono już nadzieję na jego powrót, gdzie tłum bezczelnych zalotników ucztuje w jego domu i chce zmusić
wierną mężowi Penelopę […] do wybrania sobie jednego z nich na męża. […] W przebraniu żebraka zjawia się w swoim domu […]. Gdy
żaden z zalotników nie może naciągnąć łuku Odysa, co Penelopa postawiła za warunek ubiegającym się o jego rękę, Odys chwyta broń
i wraz z Telemachem zabija wszystkich swych nieproszonych gości. Wtedy dopiero daje się poznać wiernej żonie i ojcu.
Władysław Kopaliński, Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa 1987, s. 775–776.
Ćwiczenie 3.1
Na podstawie podanego streszczenia uporządkuj informacje na temat powrotu Odyseusza do domu. Wypisz w odpowiedniej kolejności nazwy miejsc, do których trafił Odys (jeśli je
podano), oraz imiona lub nazwy istot tam napotkanych.
Uzupełnij
Ćwiczenie 3.2
Wskaż najciekawszą przygodę Odyseusza i uzasadnij swój wybór dwoma konkretnymi argumentami wynikającymi z tekstu Władysława Kopalińskiego.
Pobyt Odyseusza na wyspie Ogygii trwał aż sidem lat, a według niektórych przekazów nawet dziesięć! Na współczesnych nam mapach nie znajdzie się takiej nazwy, ale historycy
ustalili, że Homer miał na myśli albo wyspę Gozo niedaleko Malty, albo Gawdos leżącą na południe od Krety.
Gawdos
Gawdos, fotografia, domena publiczna
“
Stanisław Stabryła
Mitologia dla dorosłych
Przez dziewięć dni miotało mną morze, aż wreszcie zdołałem dopłynąć na belkach z rozbitego okrętu do wyspy Ogygii, gdzie mieszkała
w lazurowej grocie piękna nimfa Kalypso, córka Tetydy i Okeanosa. Jedynymi jej towarzyszkami były służebne nimfy […]. Nimfa przyjęła
mnie bardzo gościnnie, zaprosiła do swojej groty i zapragnęła dzielić ze mną łoże.
– Zostań ze mną na zawsze – prosiła. – Obdarzę cię nieśmiertelnością i nigdy się nie zestarzejesz.
Nimfa była niezwykle piękna, jej jaskinia zapewniała wszelkie wygody, a sama wyspa przypominała rajski ogród. Noce spędzaliśmy na
miłości, ale rano budziłem się pełen smutku […]. Siadywałem nad brzegiem morza, całymi dniami wpatrywałem się w dal, wyczekując dnia
powrotu.
Stanisław Stabryła, Mitologia dla dorosłych, Warszawa 1995, s. 441–442.
Ćwiczenie 4.1
Po lekturze fragmentu Mitologii dla dorosłych wskaż cechy tekstu pozwalające ustalić, kim jest narrator.
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Nazwij typ mowy zastosowanej w poniższym fragmencie i określ jej funkcję: „– Zostań ze mną na zawsze – prosiła. – Obdarzę cię nieśmiertelnością i nigdy się nie zestarzejesz”.
mowa zależna
mowa niezależna
Ćwiczenie 4.5
Na podstawie przywołanego tekstu oraz rzeźby autorstwa XIX‑wiecznego francuskiego artysty Céles na Anatoleʼa Calmelsʼa scharakteryzuj nimfę Kalipso.
Kalipso
Céles n Anatole Calmels, Kalipso, 1853, rzeźba, domena publiczna
Wskazówka
We fragmencie Mitologii dla dorosłych Stanisława Stabryły to Odys opowiada o swoich przygodach. Słucha go Telemach, jego jedyny syn. W utworze Homera treść jest
podobna, ale w eposie Odys pełni funkcję nie opowiadającego, lecz bohatera wydarzeń.
“
Jan Parandowski
Wstęp
Kalipso arcyboska posadziła Hermesa na promiennym, błyszczącym tronie i zapytała:
– Z czym do mnie przychodzisz, miły i czcigodny Hermesie złotorózgi? […]
To rzekłszy bogini przysunęła stół, pełny ambrozji, zmieszała nektar czerwony, i poseł świetlisty jadł i pił. Kiedy zaś skończył i serce nasycił
jadłem, przemówił do niej w te słowa:
– […] Ja nie z własnej woli, to Dzeus kazał mi tu przyjść. […] Mówią, że u ciebie bawi najnieszczęśliwszy z mężów, co walczyli pod grodem
Priama lat dziewięć, a w roku dziesiątym, zburzywszy miasto, odeszli do domu. Lecz w drodze powrotnej obrazili Atenę, która zesłała na
nich zły wiatr i długie fale. Zginęli wtedy wszyscy zacni towarzysze, jego zaś wiatr i fala aż tutaj zaniosły. Teraz musisz go odesłać jak
najprędzej. Nie sądzono mu bowiem tu zginąć, daleko od swoich: los da mu jeszcze oglądać drogie osoby i wejść pod wysoki strop jego
domu, w kraj ojczysty.
Rzekł, zadrżała Kalipso arcyboska i głos podniósłszy, przemówiła słowem skrzydlatym:
– Okrutni jesteście, bogowie, i zazdrość wami rządzi. Złym okiem patrzycie, gdy bogini śpi z człowiekiem, gdy miłego sobie weźmie jawnie
za małżonka. […] Tak i mnie teraz, bogowie, za złe bierzecie, że mam u siebie człowieka. A ja go zbawiłam siedzącego okrakiem na stępce.
Pośrodku morza ciemnego jak wino Dzeus mu okręt piorunem jasnym raził i zgruchotał: zginęli wszyscy zacni towarzysze, jego zaś wiatr
i fale poniosły. Pokochałam go i przygarnęłam, obiecałam uczynić nieśmiertelnym i starość mu zdjąć na wszystkie dni. Ale […], niechaj
idzie, jeśli mu iść każą, na morze nie znające spokoju. Nie ja go odeślę: nie masz u mnie ani okrętów wiosłownych, ani drużyny, która by go
przewiozła po szerokim grzbiecie morza. Tylko mu powiem życzliwie i szczerze, w jaki sposób może wrócić cało do ziemi ojczystej. […]
A nimfa czcigodna, posłuszna Dzeusa wezwaniu, poszła do wielkodusznego Odyssa.
Znalazła go siedzącego na skalistym wybrzeżu. Oczy nie obsychały od łez, słodkie życie uchodziło w żałosnym wyczekiwaniu powrotu, bo
już nie podobała mu się nimfa. Z musu przesypiał noce w głębokich pieczarach, przy chcącej niechętny, a dniami siadywał na skałach
wybrzeża, nękając serce łzami, jękami i bólem. Łzy lejąc wpatrywał się w morze niestrudzone. Arcyboska stanęła przy nim i rzekła:
– Mój biedaku! Nie będziesz się więcej smucił ani marnował życia: już jestem gotowa cię odesłać. Ścinaj spiżem wielkie drzewa i rób tratwę
szeroką, na niej wznieś pomost wysoki i ruszaj na mgliste morze. A ja […] poślę za tobą wiatr, byś cało dojechał do ziemi ojczystej, jak chcą
bogowie, władcy niebios szerokich, potężniejsi ode mnie w zamysłach i czynach. Rzekła. Struchlał niezłomny boski Odys, przemówił i rzekł
słowa skrzydlate:
– Coś innego, bogini, masz na myśli – nie żeby mnie odesłać. Każesz puścić się z tratwą na wielką topiel morską, niebezpieczną i straszną,
której przebyć nie mogą nawet chyże i równe okręty, cieszące się wiatrem dzeusowym. […]
Tak mówił. Uśmiechnęła się Kalipso arcyboska i gładząc mu rękę rzekła:
– Zaiste, frant z ciebie i otwarta głowa, żeś takie słowo wymyślił. A więc ziemią się świadczę i niebem szerokim tam, w górze, a w dole
Styksu strumieniem […]. Duch mój jest prawy i w piersiach mam serce nie z żelaza, ale miłosierne.
To powiedziawszy arcyboska żwawo szła naprzód, on wstępował w ślady bogini. Tak doszli do głębokiej pieczary, bogini i człowiek. Ona
posadziła go na tronie […] i zastawiła przed nim jadło i napój, strawę, jaką się posilają mężowie śmiertelni. […] A kiedy nacieszyli się jadłem
i napojem, z pierwszym słowem odezwała się Kalipso arcyboska:
– Szczepie dzeusowy, synu Laertesa, przemyślny Odysie! A więc naprawdę chcesz już teraz jechać do domu, do ziemi ojczystej? Życzę
szczęścia – mimo wszystko... Lecz gdybyś wiedział, ile ci sądzone znieść niedoli, zanim dobijesz do ojczyzny, to byś został i razem ze mną
pilnowałbyś tego domu i byłbyś nieśmiertelny, chociaż tak pragniesz zobaczyć swą żonę. Wciąż za nią tęsknisz, przez wszystkie dni,
a przecież śmiem powiedzieć, nie jestem ci od niej gorsza postawą ni wzrostem, bo niepodobna śmiertelnym z nieśmiertelnymi mierzyć
się urodą i kształtem.
Odpowiadając jej rzekł Odys przemądry:
– Nie gniewaj się, czcigodna bogini. Wiem ci ja sam zbyt dobrze, jak dalece mądra Penelopa jest przy tobie pośledniejsza urodą
i wielkością, jest bowiem śmiertelna, a ty nieśmiertelna i wiecznie młoda – a jednak tęsknię przez wszystkie dni i pragnę pójść do domu
i oglądać dzień swego powrotu. A jeśli na morzu ciemnym jak wino znów mnie któryś z bogów rozbije, wytrzymam, bo w piersiach mam
serce na ból hartowne. Już tyle wycierpiałem, tyle się natrudziłem wśród fal i na wojnie, że niech i to jeszcze się stanie.
Jan Parandowski, Wstęp, [w:] Homer, Odyseja, tłum. Jan Parandowski, Warszawa 1972, s. 18–23.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
W tym fragmencie Odys został nazwany „przemądrym”. Co usprawiedliwia użycie tego epitetu?
Ćwiczenie 5.4
Dlaczego Zeus (i inni bogowie) postanowili, by Kalipso wypuściła Odysa ze swojej wyspy?
Ćwiczenie 5.5
Ćwiczenie 5.6
Ćwiczenie 5.7
Przyjrzyj się zamieszczonej poniżej reprodukcji obrazu. Oto obraz holenderskiego malarza z przełomu XVII i XVIII wieku – Gérarda de Lairesseʼa. Zatytułuj dzieło cytatem zaczerpniętym
z Odysei. Prawdziwy tytuł obrazu znajdziesz, jeśli klikniesz w punkt na obrazie.
“
Jan Parandowski
Wstęp
Itaka leży na morzu ostatnia ku zachodowi, inne dalej w stronę jutrzenki albo południa. Skalista, ale rodzi dzielnych chłopców: ja
doprawdy nie mogę zobaczyć nic bardziej słodkiego od tej mojej ziemi. Oto zatrzymywała mnie hen Kalipso arcyboska w pieczarach
głębokich, pragnąc być mi żoną, tak samo Kirke chciała mnie za męża i nie puszczała ze swego domu, czarownica ajajska, lecz serce w mej
piersi nie słuchało. Nie znajdzie nic słodszego od ojczyzny i rodziców, choćby ktoś w cudzej ziemi zamieszkał dom bogaty. [...] I opowiadał
podstępy Kirki i jej przewrotność, i jak na wiosłownym okręcie dotarł do stęchłych progów Hadesa, by szukać rady u duszy tebańskiego
Tejrezjasza, i jak zobaczył tam wszystkich towarzyszy i własną matkę, która go zrodziła i wychowała dziecięciem; i jak słuchał głosu
śpiewających Syren, jak wpłynął między Błędne Skały, między straszną Charybdę i Skyllę, której żaden człowiek bez szkody nie ominie i jak
towarzysze zabili krowy Heliosa, i jak wysokogrzmiący Dzeus dymiącym piorunem poraził okręt, tak że wszyscy naraz zginęli zacni
towarzysze, a on sam jeden spod złej doli się wymknął; i jak się dostał do wyspy Ogigii i do nimfy Kalipso, która go trzymała w pieczarach
głębokich, pragnąc, by został jej mężem, żywiła, obiecywała uczynić nieśmiertelnym i wiecznie młodym, ale jego serce nie usłuchało; jak
wreszcie po wielu trudach przybył do Feaków […].
Jan Parandowski, Wstęp, [w:] Homer, Odyseja, tłum. Jan Parandowski, Warszawa 1972, s. 18–23.
“
Stanisław Stabryła
Starożytna Grecja
Po przyjeździe na Itakę zamieszkaliśmy oczywiście w moim pałacu i wszystko potoczyło się całkiem normalnie. Po roku przyszedłeś na
świat i od razu stałeś się najważniejszym w domu. Ale nasze wspólne, spokojne i dobrze ułożone życie nie miało trwać zbyt długo.
Całkowicie odmieniło go wydarzenie pozornie mało ważne i odległe. Trojański królewicz Parys uwiódł i uprowadził do Troi piękną żonę
Menelaosa, Helenę. Nie pomogły żadne pertraktacje ani zabiegi dyplomatyczne: Priam nie chciał zwrócić Heleny i wojna wisiała
w powietrzu. Menelaos poprosił o pomoc swojego brata, ten z kolei rozesłał posłów do wszystkich dawnych zalotników Heleny, aby
przypomnieć im przysięgę, którą zobowiązali się bronić wybranego przez nią małżonka przed wszelkimi zagrożeniami.
I oto pewnego ranka w naszym pałacu zjawił się Menelaos w towarzystwie Palamedesa, syna Naupliosa, z żądaniem, abym przyłączył się do
organizowanej właśnie wielkiej wyprawy przeciwko Troi. Oczywiście, nie miałem na to najmniejszej ochoty, chociaż także złożyłem owąż
uroczystą przysięgę […].
– Muszę się z tego wykręcić! – pomyślałem, szukając gorączkowo jakiegoś sensownego pretekstu.
Ukryłem się przed spotkaniem z nadchodzącymi posłami w oborze, kazałem Penelopie ich przyjąć i powiedzieć, że od pewnego czasu
jestem szalony. Posłowie rozgościli się w moim pałacu, dużo jedli i jeszcze więcej pili. Tymczasem mnie zaświtał w głowie pewien pomysł.
Wyprowadziłem ze stajni konia i wołu, zaprzągłem ich do pługa i wyjechałem z tym dziwnym zaprzęgiem w pole. Zanim wyruszyłem
założyłem na głowę specjalną przepaskę, taką jaką zazwyczaj noszą ludzie obłąkani. Przygotowałem sobie także pełny worek soli. Kiedy
wreszcie Menelaos i Palamedes skończyli ucztować, wyszli w pola i ujrzeli mnie orzącego koniem i wołem w przepasce na głowie.
Bełkotałem przy tym jakieś dziwne, niezrozumiałe słowa. Gdy jeszcze do tego zacząłem zamiast zboża rozsiewać wśród zagonów sól,
Menelaos przyglądał mi się ze współczuciem, Palemedes zaś z niedowierzaniem. W pewnej chwili Palemedes pobiegł do pałacu i wyniósł
stamtąd ciebie, Telemachu, w białym powijaku i ułożył na ziemi wzdłuż linii, po której właśnie posuwałem się z moim pługiem. Przeklęty
po trzykroć syn Naupliosa! Nie miałem innego wyjścia, jak tylko gwałtownie skręcić moim oryginalnym zaprzęgiem, aby nie najechać broń
Boże na ciebie. Obydwaj, śmiejąc się, zbliżyli się do mnie, uradowani, ze udało się im zdemaskować mnie.
– No. Chyba masz już dość tej zabawy, Odysie!
Stanisław Stabryła, Starożytna Grecja, Warszawa 1988, s. 37.
Ćwiczenie 6.1
Na jednej z greckich waz przedstawiono Penelopę, żonę Odysa, oraz jego syna Telemacha. Młody
wojownik (który jest jedną z głównych postaci Odysei, zwłaszcza w pierwszych czterech pieśniach,
opisujących jego poszukiwania ojca) trzyma tu oszczep, Penelopa natomiast siedzi przy krosnach tkackich.
W jaki sposób Odys oceniał obie strony konfliktu, tzn. Greków i Trojan?
Właśnie z nimi związany jest jeden z najsłynniejszych motywów eposu.
domena publiczna
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Jakie konsekwencje mogły spotkać Odysa, gdyby otwarcie odmówił udziału w wojnie?
Ćwiczenie 6.4
Dlaczego Odys udawał szaleńca i w jakich okolicznościach przestał grać rolę osoby niepoczytalnej?
Ćwiczenie 6.5
“
Jan Parandowski
Wstęp
– Górnolotny Telemachu, szalona głowo, jakież to miotasz nam obelgi? Chciałbyś nam przypiąć łatkę? Nie zalotnicy achajscy są winni,
tylko twoja kochana matka, która tak dobrze zna się na wykrętach. Już minął trzeci rok, a niebawem upłynie i czwarty, odkąd tumani serca
Achajów. Wszystkim robi nadzieję, każdemu obiecuje, gońców posyła, a w duchu co innego zamierza. Oto jaki podstęp uknuła w swym
łonie: ustawiła w pokoju krosna i zaczęła tkać na nich wielką delikatną tkaninę, a nam powiada: „Chłopcy zalotnicy, umarł boski Odys, ale
choć tak wam spieszno do ślubu, pozwólcie najpierw skończyć tę szatę, by mi się przędza nie zmarnowała; ma to być gzło grobowe dla
herosa Laertesa, gdyby go kiedyś dola okrutna powaliła drętwą śmiercią. Boję się ściągnąć na siebie gniew Achajek, że bez całunu leży taki
bogacz”. Tak mówiła i usłuchało męskie serce. Odtąd za dnia tka na wielkich krosnach, a w nocy pruje przy łuczywie. Przez trzy lata się
z tym ukrywała i zwodziła Achajów. Lecz gdy nadszedł czwarty rok, a z nim wiosna, wygadała się któraś z kobiet, znająca tajemnicę.
Zaskoczyliśmy ją, jak pruła piękną tkaninę, i musiała dokończyć wbrew woli. Tobie więc oświadczają zalotnicy, żebyś dobrze wiedział, żeby
wiedzieli wszyscy Achajowie: matkę odeślij i skłoń, by poślubiła tego, kogo ojciec każe i kogo sama sobie upodoba. […] Nie odejdziemy stąd
ani na własną rolę, ani gdzie indziej, póki ona nie wybierze sobie męża spośród Achajów.
Odpowiedział mu roztropny Telemach:
– Antinoosie, jakże miałbym wbrew jej woli z domu wypędzić tę, która mnie urodziła i wychowała? […] Wszystkich ludzi bym oburzył. Tak
więc nigdy tego słowa nie powiem.
Jan Parandowski, Wstęp, [w:] Homer, Odyseja, tłum. Jan Parandowski, Warszawa 1972, s. 18–23.
“
Jan Parandowski
Wstęp
– Przesławny Atrydo, władco mężów, Agamemnonie! Wszystko pamiętam, wychowanku Dzeusa. I ja tobie powiem dokładnie, jak nędzny
koniec był naszego życia. Oto staraliśmy się o małżonkę długo nieobecnego Odysa. Ona ani nie odtrącała godów złowróżbnych, ani ich nie
przyspieszała, knując nam śmierć i czarną dolę. Oto, jaki podstęp wymyśliła w swej głowie. Ustawiła w komnacie wielkie krosna, by tkać na
nich płótno cienkie i bardzo obszerne, nam zaś rzekła: „Chłopcy zalotnicy! Umarł boski Odys, ale choć wam spieszno do ślubu,
poczekajcie, aż skończę ten faros, by mi się przędza nie zmarnowała: ma to być gzło grobowe dla herosa Laertesa, gdyby go kiedyś dola
okrutna powaliła drętwą śmiercią. Boję się ściągnąć na siebie gniew Achajek, że taki bogacz leży bez całunu”. Tak mówiła i usłuchało
męskie serce. Odtąd za dnia tkała na wielkich krosnach, a po nocach, przy łuczywie, pruła. Przez trzy lata ukrywała się podstępnie
i zwodziła Achajów. Lecz gdy nadszedł czwarty rok, a z nim wiosna niosąc dni dłuższe z upływem miesięcy, powiedziała któraś ze sług,
świadoma rzeczy, i przyłapaliśmy ją na pruciu pięknej tkaniny. Musiała skończyć, choć się opierała. I pokazała nam ów faros, utkany,
wyprany, świetny jak słońce lub księżyc, i wtedy właśnie zły demon sprowadził Odysa w dom pasterza świń, na krańcach pól.
Jan Parandowski, Wstęp, [w:] Homer, Odyseja, tłum. Jan Parandowski, Warszawa 1972, s. 18–23.
Ćwiczenie 7.1
Oba powyższe fragmenty Odysei opisują ten sam podstęp Penelopy. Na czym miał on polegać?
Ćwiczenie 7.2
Dlaczego Penelopa po prostu nie odmówiła zalotnikom ani nie wybrała któregoś z nich?
Ćwiczenie 7.3
Uzupełnij
Ćwiczenie 7.4
Ćwiczenie 7.5
szalona
bezwzględna
nieuczciwa
wierna
leniwa
nierozsądna
lękliwa
nieznośna
sprytna
porywcza
rozsądna
melancholijna
flegmatyczna
Ćwiczenie 7.6
Penelopa
Franklin Simmons, Penelopa, 1896, rzeźba w marmurze, De Young Museum in San Francisco, domena publiczna
Ćwiczenie 7.7
Uzupełnij
Teksty do wyboru
“
Émile Mireaux
Życie codzienne w Grecji w epoce homeryckiej
Kobiety zajmują w dziele Homera miejsce uprzywilejowane.
Łatwo zauważyć, że stary poeta jest bardzo wrażliwy na ich wdzięk i urodę. Na ogół pełen jest dla nich podziwu, życzliwej wyrozumiałości
lub litości zabarwionej niekiedy ironią.
Jakaż wspaniała galeria portretów kobiecych różnych typów i odcieni! Nauzykaa, jaśniejąca wdziękiem skromności, naturalnością
i młodzieńczą prostotą, niezrównany typ młodej dziewczyny; Arete, wzorowa pani domu, gościnna i pełna godności, tchnąca
niewymuszoną powagą, kochana i szacunkiem otoczona doradczyni swego męża; Penelopa, symbol wierności zatroskanej i trochę
płaczliwej, żyjąca wspomnieniem i nadzieją, przebiegła, bierna, cierpliwa i niewzruszona, instynktownie nieufna wobec przeczuwanego
szczęścia, które w końcu odnajduje; Helena, wcielenie tajemniczej kobiecości, którą aureola piękności i szlachetnego pochodzenia chroni
przed wszelką pospolitością zarówno wśród zgiełku namiętnych sporów, jak w ciszy odzyskanego ogniska domowego; Andromacha,
kochająca małżonka, nieprzytomna z podziwu i lęku o swego bohatera; Eurykleja, stara klucznica, samo uczucie i gderliwe oddanie. Jedyny
potworny wyjątek w tym sympatycznym orszaku niewiast epoki bohaterskiej – to odrażająca Klitajmestra.
[…]
W domu więc kobiety trzymają się na uboczu. Jadają również osobno, w swoich pokojach. Nie biorą udziału ani w posiłkach, ani w ucztach
wydawanych w megaronie dla zaproszonych gości. […]
Ale, powtórzmy raz jeszcze, kobiety ówczesne bynajmniej nie prowadzą życia pustelniczego. Gdy mężczyźni kończą jeść i ucztować,
kobiety schodzą, by się do nich przyłączyć. Więcej, przewodniczą towarzyskim zebraniom i nadają ton rozmowie. […] Tak w Sparcie
Helena zjawia się w megaronie w chwili, gdy Telemach i Pejsistratos kończą posiłek, sadowi się w swoim krześle, zasypuje męża pytaniami
o przybyłych i zaraz potem, jak prawdziwa światowa kobieta, sięga do wspomnień, przytaczając wszystko, co przynosi zaszczyt ojcu
Telemacha.
[…]
Współczesny Homera czy Hezjoda mógł mieć jedną i więcej nałożnic, kobiet kupionych lub pojmanych na wojnie. Miał tylko jedną żonę,
kobietę, z którą ułożył się co do małżeństwa aktem niemającym […] nic wspólnego z kupnem, aktem popartym jedynie uroczystą wymianą
darów. […]
Ta jednak […] bynajmniej nie jest własnością, rzeczą swojego męża. Mąż jest jej panem; może ją ukarać, wypędzić […], nawet zabić
w wypadku zdrady małżeńskiej, czego się zresztą wystrzega, by nie ściągnąć na siebie nieuniknionej zemsty ze strony jej rodziny. Niemniej
przeto żona zachowuje swoje prawa, nieokreślone wprawdzie, lecz bezsporne. […]
Małżeństwo, zwłaszcza w wielkich rodach, ma wszelkie cechy prawdziwego układu zawartego zgodnie ze ścisłym ceremoniałem.
Zapewnia ono prawowitej małżonce osobne miejsce w domu czy na dworze męża […].
Émile Mireaux, Życie codzienne w Grecji w epoce homeryckiej, Warszawa 1962, s. 160.
“
Lidia Winniczuk
Ludzie, zwyczaje, obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu
Pierwsze zadanie i cel małżeństwa to przysporzenie państwu obywateli, którzy by przejęli po ojcach obowiązki względem państwa, stali się
obrońcami jego granic, zapewniali bezpieczeństwo krajowi i zapobiegali niebezpieczeństwu wyludnienia państwa. […]
Wypełniał też obywatel swój obowiązek względem rodu i rodziny poprzez potomstwo, które miało stanowić kontynuację rodu oraz winne
było przejąć obowiązki kultowe wobec przodków […].
Najważniejsze było jednak spełnienie obowiązku względem państwa i tym tłumaczy się fakt, że w Atenach, jakkolwiek nie było formalnego
przymusu prawnego, opinia publiczna zmuszała mężczyzn do zakładania rodzin; samotni byli nawet pozbawieni szacunku, jakim darzono
ludzi żonatych i posiadających dzieci.
Lidia Winniczuk, Ludzie, zwyczaje, obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu, Warszawa 1983, s. 201.
“
Jan Parandowski
Wstęp
Penelopa jest w tym samym stopniu bohaterką Odysei co jej mąż. Przez niego i w nim jest zawsze obecna, tak jak jego myśl nigdy jej nie
opuszcza, a jej myśli i sny są zawsze przy nim. Nie ma drugiego poematu o wierności małżeńskiej – drugiego, który by należał do arcydzieł
literatury powszechnej. Motyw wierności odzywa się we wszystkich pieśniach począwszy od pierwszej, gdzie mowa o zdradzie
Klitajmestry: to imię rzuca Homer w różnych momentach, jak ostry dysonans, aby tym pełniej, tym czyściej brzmiał hymn ku czci Penelopy
i jej równie wiernego małżonka. O żadnej bowiem miłości nie da się powiedzieć z większą prawdą: „wierna aż do grobu”, niż o tej, gdzie
mąż dla swej śmiertelnej żony odtrąca boginię i własną nieśmiertelność .
Poezja europejska nie miała już nigdy tej odwagi: chodziła przez wieki powabną drogą, na której spotykają się młodzi kochankowie. Nikt nie
ośmielił się naśladować poety, który otoczył glorią serce dwojga ludzi, co dawno przeżyli swą młodość, i uczynił to tak, że nikt im lat nie
liczy. Noc miłosna Penelopy i Odysa po dwudziestoletniej rozłące ma urok nocy poślubnej.
[…]
Człowiek homerycki miał inny stosunek do kobiety niż jego potomek w historycznej Grecji. Kobieta była towarzyszką życia mężczyzny,
czasem zajmowała pierwsze miejsce, jak Arete przy Alkinoosie. Mężczyzna szanował swą żonę, czcił matkę. Głos kobiety nie był
lekceważony: wszyscy z uwagą słuchają, co mówi Helena czy to na wałach Troi, czy w pałacu Menelaosa w Sparcie. Obok przykładów
nienagannej wierności znano równie głośne przykłady wiarołomstwa, które albo spotykały się z potępieniem, jak u Klitajmestry, albo
z wyrozumiałością, jak u Heleny, którą uważano za ofiarę podstępu bogów.
Jan Parandowski, Wstęp, [w:] Homer, Odyseja, tłum. Jan Parandowski, Warszawa 1972, s. 18–23.
“
Lidia Winniczuk
Ludzie, zwyczaje, obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu
Przyjście na świat dziecka było dla rodziny momentem uroczystym, niezależnie do tego, jak ojciec się do niego ustosunkuje. Jeżeli
przyszedł na świat chłopiec, ozdabiano drzwi domu gałązkami oliwki, jeżeli dziewczynka – wełnianymi wstążkami. […] Jeżeli ojciec
decydował się uznać dziecko i przyjąć je do rodziny, odbywała się w piątym lub siódmym dniu po urodzeniu rodzinna uroczystość […];
ojciec oficjalnie uznawał dziecko i przyjmował je do rodziny przez podniesienie je z ziemi, po czym szybko obnoszono je położone na sicie
dokoła ogniska domowego; równocześnie rozsypywano ziarna […] dla pozyskania życzliwości opiekuńczych duchów […].
Jeżeli ojciec nie przyjmował dziecka do rodziny, wyrzucano je po prostu na śmietnik, co na ogół równało się wyrokowi śmierci. […] Otóż
warunki gospodarcze Grecji nie mogły zapewnić utrzymania większej liczbie mieszkańców, stąd tendencja do regulacji nie urodzeń, lecz
zaludnienia. Ograniczano więc liczbę dzieci do dwojga, rzadziej spotyka się w rodzinie troje dzieci, a do wyjątków należały rodziny,
w których były dwie córki. […]
Porzucania dzieci nie potępiało ani prawo, ani religia, ani moralność, jakkolwiek porzucenie […] równało się pozbawieniu […] życia.
Zdarzało się, że porzucone, najczęściej na śmietniku, dziecko znalazł ktoś i uratował mu życie, znalazca jednak nie chował dziecka kierując
się litością, lecz widząc w tym interes: wychowywał przecież niewolnika, czy niewolnicę, za których w przyszłości mógł uzyskać wysoką
cenę […].
Lidia Winniczuk, Ludzie, zwyczaje, obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu, Warszawa 1983, s. 201.
Ćwiczenie 8.1
Na podstawie pierwszych trzech tekstów zredaguj tezę dotyczącą pozycji kobiet w czasach Homera i sformułuj argumenty, które ją uzasadnią.
Ćwiczenie 8.2
Na podstawie Odysei oraz ostatniego tekstu do wyboru napisz rozprawkę na temat: „Odys – typowy czy nietypowy ojciec czasów Homera?”.
Zadaniowo
Ćwiczenie 9.1
Przedstaw historię Odyseusza lub... swoją własną „odyseję” w formie interaktywnej osi czasu. Możesz umieścić na niej ilustracje, cytaty, notatki, ważne i ciekawe informacje. Zapisz je
w odpowiednich rubrykach i kliknij przycisk „Utwórz oś czasu”.
Ćwiczenie 9.2
Przyjrzyj się obrazowi Arnolda Böcklina – XIX‑wiecznego malarza szwajcarskiego. Dopisz do niego cytaty wybrane z tekstu Homera, które najpełniej ilustrują relacje między
przedstawionymi postaciami.
Odyseusz i Kalipso
Arnold Böcklin, Odyseusz i Kalipso, 1883, olej na desce, domena publiczna
Uzupełnij
Ćwiczenie 9.3
Przyjrzyj się obrazom żyjącego na przełomie XVIII i XIX wieku niemieckiego malarza Johanna Heinricha Wilhelma Tischbeina, zawierającym dwie wersje tego samego wydarzenia. Oba
dzieła noszą tytuł Odyseusz i Penelopa. Dopisz do nich właściwe cytaty z tekstu Homera.
Odyseusz i Penelopa
Johann Heinrich Wilhelm Tischbein, Odyseusz i Penelopa, 1802, olej na płótnie, domena publiczna
Odyseusz i Penelopa
Johann Heinrich Wilhelm Tischbein, Odyseusz i Penelopa, XIX wiek, olej na płótnie, domena publiczna
Uzupełnij
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Dzisiejszy Odys... Itaka Konstandinosa Kawafisa
Itaka
Edward Dodwell, Itaka, 1821, domena publiczna
Odys to jeden z najważniejszych uczestników wojny trojańskiej. Właściwie tylko dzięki niemu nie trwała ona dłużej niż dziesięć lat. To przecież on wymyślił, jak dostać się do
miasta – we wnętrzu drewnianego konia!
Powrót Odysa do domu trwał dziesięć lat, gdyż po drodze grecki wojownik musiał się zmagać z prymitywną mocą cyklopa, zwodniczym śpiewem syren i wieloma innymi
niebezpieczeństwami oraz pokusami.
Już wiesz
Przypomnij sobie informacje na temat Odysei. Możesz skorzystać z tych, które podaje e‑podręcznik dla gimnazjalistów.
Konstandinos Kawafis
Przedstawione w Odysei przygody stały się opowieścią, którą powtarzano w każdej
Portret Konstandinosa Kawafisa epoce. Właściwie nie tylko powtarzano – szukano w niej nowych sensów, wciąż
Portret Konstandinosa Kawafisa, 1900, licencja: CC 0
interpretowano. Na przykład w średniowieczu uznano tę podróż za symbol wędrówki
każdego człowieka: wszyscy jesteśmy Odyseuszami dążącymi do swej Itaki, czyli do
nieba (takich pielgrzymów określano łacińskim wyrażeniem homo viator – człowiek w drodze, człowiek w podróży).
Epos Homera odczytuje się i dosłownie, i symbolicznie również dzisiaj. Jedną z najciekawszych interpretacji zaproponował w swoim wierszu wybitny grecki poeta Konstandinos
Kawafis.
Konstandinos Kawafis
(ur. w 1863 roku w Aleksandrii w Egipcie, zm. tamże w 1933 roku) – nowożytny poeta grecki; twórca kunsztownej poezji, często sięgający do literatury starożytnej. Uważany za
jednego z najwybitniejszych poetów europejskich XX wieku.
Debiutował zbiorem wierszy Poiemata w 1904 (14 utworów), który jako Ta Poiemata – czyli Wiersze – już liczący 154 utwory wydano w 1935 roku.
Popularny już za życia, sławę zdobył po śmierci, np. w 1963 roku ukazały się Anekdota Peza Keimena (Niepublikowane teksty prozaiczne) oraz Peza (Proza).
W Polsce wydano Wybór wierszy (1967), Poezje wybrane (1979), wreszcie Wiersze zebrane (1992, 1995) w tłumaczeniu Zygmunta Kubiaka. Jego utwory przekładali również Antoni
Libera oraz Czesław Miłosz.
Itaka
“
Konstandinos Kawafis
Itaka
Jeżeli do Itaki wybierasz się w podróż,
niech będzie to podróż długa,
pełna przygód i nauk.
Lestrygonów, Cyklopów, gniewnego Posejdona
nie musisz się obawiać.
Jeżeli będziesz myślą szybował wysoko,
a umysł twój i ciało będą ciągle zdolne
do wzruszeń nieprzeciętnych,
nikt z nich ci nie zagrozi.
Jeśli nie masz ich w sobie i sam ich nie wskrzesisz,
Lestrygonów, Cyklopów, gniewnego Posejdona
nie spotkasz na swej drodze.
Ciekawostka
Powierzchnia Itaki to niecałe 100 km! Miasto, w którym dużą część życia spędził Konstandinos Kawafis, czyli Aleksandria w Egipcie, to dziś metropolia zajmująca ok. 300 km.
Ćwiczenie 1.1
Konstandinos Kawafis nawiązywał do Odysei. Nie napisał jednak eposu. Określ cechy formalne jego utworu.
stro owy (stroficzny), nieregularna, epika, wiersz biały, równa liczba sylab, różna liczba sylab, regularna, dramat, wiersz rymowany, ciągły, liryka
Rodzaj: ............................................
Typ wiersza: ............................................
Typ strofy: ............................................
Wersy: ............................................
Rym: ............................................
Ćwiczenie 1.2
biesiadną.
miłosną.
autotematyczną.
refleksyjną (filozoficzną).
religijną.
patriotyczną.
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
Spróbuj określić, czy postać mówiąca jest osobą wykształconą. Uzasadnij swoją opinię.
Ważne!
Od czasów antyku funkcjonuje określenie poeta doctus (łac., ʻpoeta uczonyʼ). Oznacza ono erudytę o wszechstronnych zainteresowaniach, znającego języki klasyczne (łacinę,
grekę).
Ćwiczenie 2.1
Z wiersza Itaka wybierz dwa najważniejsze według ciebie słowa tego utworu. Uzasadnij swój wybór.
Ćwiczenie 2.2
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Twórczość Kawafisa
“
O Kawafisie, antyku i chrześcijaństwie --- z Antonim Liberą rozmawia Mateusz Matyszkowicz
M. M.: Wspomniał Pan o prostocie tłumaczenia. Ale jest jeszcze rytm. Jaką rolę odgrywa w poezji Kawafisa?
A. L.: Bardzo ważną. Dbałość o rytm to oczywiste nawiązanie Kawafisa do starogreckiej poezji. W kilku wierszach są na ten temat nawet
bezpośrednie odniesienia; np. w Mirisie, w którym o tytułowym bohaterze narrator powiada, iż recytował on wiersze „z tym jego
nieomylnym wyczuciem greckiego rytmu”; albo w wierszu To Ten!, w którym pewien fikcyjny poeta, będący jednak ewidentnym
autoportretem autora, powiada, że uprawianie poezji to przede wszystkim niezwykle trudne i żmudne przestrzeganie reguł „wersyfikacji,
rytmu, a zwłaszcza greckiej składni”. […] Dla Kawafisa rytm to znamię Mowy Wysokiej. Mówić wzniośle – obojętne, czy o rzeczach
wzniosłych, czy pospolitych – to mówić rytmicznie. Bez rytmu […] nie ma poezji.
Ćwiczenie 3
Wskazówka
Konstandinos Kawafis inspirował się antykiem, ale jego twórczość stawała się natchnieniem nie tylko dla tłumaczy. Utwór Zbigniewa Herberta Podróż ma wiele wspólnego
z Itaką Kawafisa (w przekładzie Czesława Miłosza). W ten sposób Homer – za pośrednictwem Kawafisa – żyje w polskiej poezji. To jeden z dowodów na to, że antyk jest
wiecznie żywy.
“
Zbigniew Herbert
Podróż
1
Jeśli wybierasz się w podróż niech będzie to podróż długa
wędrowanie pozornie bez celu błądzenie po omacku
żebyś nie tylko oczami ale także dotykiem poznał szorstkość ziemi
i abyś całą skórą zmierzył się ze światem
2
Zaprzyjaźń się z Grekiem z Efezu Żydem z Aleksandrii
poprowadzą ciebie przez uśpione bazary
miasta traktatów kryptoportyki
tam nad wygasłym atanorem tablicą szmaragdową
kołyszą się Basileos Valens Zosima Geber Filalet
(złoto wyparowało mądrość pozostała)
przez uchyloną zasłonę Izydy
korytarze jak lustra oprawione w ciemność
milczące inicjacje i niewinne orgie
przez opuszczone sztolnie mitów i religii
dotrzecie do nagich bogów bez symboli
umarłych to jest wiecznych w cieniu swych potworów
3
Jeżeli już będziesz wiedział zamilcz swoją wiedzę
na nowo ucz się świata jak joński filozof
smakuj wodę i ogień powietrze i ziemię
bo one pozostaną gdy wszystko przeminie
i pozostanie podróż chociaż już nie twoja
4
Wtedy ojczyzna wyda ci się mała
kołyska łódka przywiązana do gałęzi włosem matki
kiedy wspomnisz jej imię nikt z tych przy ognisku
nie będzie wiedział za jaką leży górą
jakie rodzi drzewa
kiedy tak iście mało potrzeba jej czułości
powtarzaj przed zaśnięciem śmieszne dźwięki mowy
że – czy – się
uśmiechaj się przed zaśnięciem do ślepej ikony
do łopuchów potoku do steczki do łęgów
przeminął dom
jest obłok ponad światem
5
Odkryj znikomość mowy królewską moc gestu
bezużyteczność pojęć czystość samogłosek
którymi można wyrazić wszystko żal radość zachwyt gniew
lecz nie miej gniewu
przyjmuj wszystko
6
Co to za miasto zatoka ulica rzeka
skała która rośnie na morzu nie prosi o nazwę
a ziemia jest jak niebo
drogowskazy wiatrów światła wysokie i niskie
tabliczki w proch się rozpadły
piasek deszcz i trawa wyrównały wspomnienia
imiona są jak muzyka przejrzyste i bez znaczenia
Kalambaka Orchomenos Kavalla Levadia
zegar staje i odtąd godziny są czarne białe lub niebieskie
nasiąkają myślą że tracisz rysy twarzy
kiedy niebo położy pieczęć na twej głowie
cóż może odpowiedzieć ostom wyżłobiony napis
oddaj puste siodło bez żalu
oddaj powietrze innemu
7
Więc jeśli będzie podróż niech będzie to podróż długa
powtórka świata elementarna podróż
rozmowa z żywiołami pytanie bez odpowiedzi
pakt wymuszony po walce
wielkie pojednanie
Zbigniew Herbert, Podróż, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, oprac. Ryszard Krynicki, Kraków 2005, s. 304–305.
Ćwiczenie 4.1
W wierszu Podróż zaznacz te wszystkie miejsca, w których można wskazać odniesienia do utworu Kawafisa.
Ćwiczenie 4.2
Czego dotyczą te fragmenty wiersza Zbigniewa Herberta, które nie mają swego odpowiednika w Itace Kawafisa?
Konteksty
“
O Kawafisie, antyku i chrześcijaństwie --- z Antonim Liberą rozmawia Mateusz Matyszkowicz
M.M.: Każde tłumaczenie wypełnia pewien brak. Skąd pomysł na tłumaczenie Kawafisa właśnie teraz? Jakiego rodzaju brak jest tu
motywem?
A.L.: Kawafisem interesowałem się od dawna. Jest to jeden z najwyżej cenionych przeze mnie poetów. I kilka wierszy – Itakę, Miasto,
Dwóch młodzieńców... – przełożyłem niegdyś jako ćwiczenie warsztatowe. Przy tej okazji stwierdziłem, że Kawafis po angielsku, francusku
i włosku – bo w tych językach go czytałem – jest znacznie prostszy, surowszy i klarowniejszy zarazem, niż w pionierskich przekładach
Zygmunta Kubiaka, którym zawdzięczamy znajomość tego poety. Niedawno wpadła mi w ręce jakaś publikacja, która podawała – niepełną
zresztą – bibliografię przekładów Kawafisa na świecie. Dowiedziałem się z niej, że tłumaczeń kompletu – tj. całego dorobku Kawafisa – na
angielski i francuski jest pięć, na włoski – trzy, a na niemiecki, hiszpański i portugalski – dwa. Pomyślałem wtedy: dlaczego polskie
piśmiennictwo ma być uboższe? I postanowiłem spróbować dokonać nowego przekładu obszernego wyboru wierszy. Tak więc brak,
o którym Pan mówi, jest w danym wypadku brakiem dość banalnym, polegającym na braku możliwości porównania z inną propozycją
przekładową – innym idiomem stylistycznym. A moment, w którym brak ów zostaje zapełniony, jest najzupełniej przypadkowy. Akurat
teraz znalazłem na to czas i zdecydowałem się na to.
[…]
M.M.: Człowiek Kawafisa jest wsłuchany w przeszłość, świadomy fatalizmu, a jednak znajdujemy w tej poezji pocieszenie. Czy ta forma
i ten człowiek mają charakter uniwersalny, czy też łączą się ze specyficznym greckim doświadczeniem przeszłości?
A.L.: Myślę, że jest to sprawa uniwersalna. W każdej literaturze narodowej znajdziemy poetów szczególnie wrażliwych na przeszłość
i inspirowanych historią. W przypadku Kawafisa jest to umotywowane naturalnie tradycją. Jak ktoś rodzi się Grekiem i ma silnie wpojony
kult antyku, to nie dziwi, że tematyka ta staje się dla niego inspirująca, a w każdym razie – punktem odniesienia. Oczywiście swoistością
Kawafisa nie jest sam antyk jako taki, jako część jego narodowej historii. Swoistością Kawafisa jest sposób potraktowania tej tematyki,
a sposób ten jest właśnie taki, że snute na tym gruncie myśli są uniwersalne i przekładają się na współczesność. […]
[…]
M.M.: Jeszcze jeden osobisty wątek: Kawafis był dziennikarzem, maklerem i wreszcie urzędnikiem państwowym. Jak wielu innych, także
polskich, poetów. Czy poezja może być ucieczką od monotonii urzędniczego życia?
A.L.: Z pewnością, ale nie sądzę, aby to było motywem jej uprawiania. Jeśli ktoś jest prawdziwym poetą, jeśli zajmuje się poezją w poważny
sposób, to nie robi tego po to, by sobie urozmaicić czy osłodzić monotonne życie. Wydaje mi się, że jest raczej tak, iż osoby z poetyckim
powołaniem mają nieraz problem z dostosowaniem się do otaczającej je rzeczywistości ( jakakolwiek by była) i, aby się utrzymać, a zarazem
nie wykoleić, wybierają sobie jakieś prozaiczne zawody. Oczywiście cierpią potem z tego powodu, ale to jest cena za to, że w ogóle
utrzymują się na powierzchni życia. Paradoks polega na tym, że poeci nie mogą sobie nieraz pozwolić na to, aby być tylko poetami, bo to
groziłoby im pewnego rodzaju implozją i katastrofą życiową. […]
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
“
Zygmunt Kubiak
Aleksandryjczyk
Wiele słów, które z greki przeniknęły do języków europejskich, chyba wszystkich – przechowało w dzisiejszej greczyźnie treść bogatszą,
niż mają one gdziekolwiek indziej, gdyż tu są związane z innymi, pokrewnymi słowami, z tłem etymologicznym. Dlatego wiersze greckie,
również dzisiejsze, są tak niezmiernie trudne do tłumaczenia.
Szczególnie dotyczy to języka miłości i w ogóle języka uczuć. Wszyscy dobrze wiemy o naszych długach intelektualnych wobec greki,
będącej źródłem naszej terminologii filozoficznej i naukowej, natomiast rzadziej pamiętamy o tym, że mowa grecka jest od tysiącleci mową
miłości. To Safo raz na zawsze nazwała Erosa glykỳpikros, „słodko‑gorzkim”. To po grecku pogodna cisza wyraża się nieporównanie błogim
słowem galéne (w mowie z jotacją jeszcze pięknie: galíni). Przymiotnik wymawiany dziś przez Greków […] esthitikós […] istnieje we
wszystkich językach kultury europejskiej jako określenie „estetyczny”, a w greczyźnie ma znaczenie o wiele bogatsze, znaczy również:
„dotyczący zmysłów, zmysłowy, wrażliwy”, gdyż wiąże się z czasownikiem esthànome […], „dostrzegam, odczuwam zmysłami” i z tym
doprowadzającym przy tłumaczeniu do rozpaczy rzeczownikiem ésthima […], oznaczającym „uczucie”, ale uczucie – czy raczej odczucie –
zmysłowe, a nie jakąś inną emocję, wzruszenie – co wyraziłoby się po grecku raczej słowem singinisis […], co etymologicznie znaczy jakby
„poruszenie całej istoty”.
Zygmunt Kubiak, Aleksandryjczyk, [w:] Konstandinos Kawafis, Wybór wierszy, tłum. Zygmunt Kubiak, wybór Zygmunt Kubiak, Warszawa 1978, s. 14–15.
Wielu Odyseuszów
“
Jacek Kaczmarski
Powtórka z Odysei
W szafirowe perspektywy
(Morze, niebo, echo gromu)
Płynie Odys Przenikliwy,
Łzy źrenicą szuka domu.
Wysp szmaragdy, skał świątynie
Patrzą milcząc aż przepłynie.
Powtórka z Odysei
“
Tadeusz Nowak
Psalm o powrocie
I wróci Odys wróci do Itaki
od żywej kości dech mieczem odetnie
policzy owce i na niebie ptaki
siądzie i morze zamiast niego westchnie
“
Konstandinos Kawafis
Czekając na barbarzyńców
Na cóż czekamy, zebrani na rynku?
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Ćwiczenie 6.5
Tajniki przekładu
Ćwiczenie 7
Poniżej zamieszczono dwa kolejne tłumaczenia Itaki Konstandinosa Kawafisa. Porównaj je bardzo dokładnie i określ, czy różnice wpływają na zmianę sensu utworu.
“
Konstandinos Kawafis
Itaka
Jeżeli masz wędrować do Itaki,
życzyć sobie winieneś, by długa była wędrówka,
pełna przygód i doświadczeń.
Nie obawiaj się Lajstrygonów i Cyklopów
ani gniewnego Posejdona. Nigdy
nie spotkasz ich na swojej drodze,
jeśli myśli twe będą wysokie
i jeśli nigdy ani ducha twego, ani ciała
nie dotkną pospolite uczucia.
Ani Lajstrygonów, ani Cyklopów,
ani Posejdona szalonego nie ujrzysz nigdy,
jeżeli ich nie kryjesz w głębi własnej duszy,
jeśli twa dusza nie wznieci ich przed tobą.
“
Konstandinos Kawafis
Itaka
Jeżeli wyruszasz do Itaki,
proś, aby twoja podróż była długa,
obfita w przygody i nauki.
Lestrygoni, Cyklopi,
gniewny Posejdon – nie, nie bój się ich:
nigdy nie znajdziesz takich dziwotworów,
dopóki lotną masz myśl, dopóki rzadkie wzruszenia
przenikać zdolne są twojego ducha i ciało.
Lestrygoni, Cyklopi,
gniewny Posejdon – nie spotkasz ich nigdy,
chyba że nosisz ich we własnej duszy
chyba że sam postawisz ich przed sobą.
Ćwiczenie 8
Przedyskutujcie w klasie następującą kwes ę: Co może powodować tłumaczem, że podejmuje się on przekładu dzieła, które już zostało przełożone? Pomocą mogą być uwagi zawarte
w tekstach: O Kawafisie, antyku i chrześcijaństwie – z Antonim Liberą rozmawia Mateusz Matyszkowicz oraz Aleksandryjczyk Zygmunta Kubiaka. Znajdziecie je w bloku Konteksty.
Zadaniowo
Ćwiczenie 9
Przeczytaj wiersz Konstandinosa Kawafisa Czekając na barbarzyńców (znajdziesz go w bloku Konteksty). Napisz interpretację tego utworu (nie mniej niż 250 słów).
Śmierć Sokratesa
Jacques-Louis David, Śmierć Sokratesa, 1787, domena publiczna
Filozofowie przyrody zajmowali się przede wszystkim wszechświatem i tym, z czego jest zbudowany. Filozofię na ziemię sprowadził Sokrates (V w. p.n.e.), dla którego
najważniejsze było poznanie człowieka i pomoc w tym, by człowiek poznawał samego siebie.
Już wiesz
Przypomnij sobie informacje na temat filozofii antycznej. Skorzystaj z wybranego przez siebie źródła.
Sofiści
Sofiści to przybyli z różnych greckich prowincji nauczyciele i filozofowie. Początkowo nazwa, którą ich określano, oznaczała uczonego, z czasem zaczęła jednak mieć charakter
negatywny. Przyczyniła się do tego m.in. ich krytyka ze strony Sokratesa, Platona i Arystotelesa. Powody negatywnych opinii o sofistach były dwa:
Jeden z sofistów – Protagoras – twierdził: „Człowiek jest miarą wszystkich rzeczy”. Oznacza to, że nie istnieje jedna obiektywna prawda, można zatem raz przekonywać do
jakiegoś twierdzenia, by po chwili udowadniać coś zupełnie odmiennego. Liczy się zatem przede wszystkim technika, za pomocą której przekazuje się „wiedzę”.
Jostein Gaarder, Świat Zofii, czyta Maciej Gudowski Jostein Gaarder, Świat Zofii, czyta Maciej Gudowski Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Jostein Gaarder
Świat Zofii
Sokrates uważał, że przemawia przezeń boski głos, i że to „sumienie” mówi mu, co jest dobre i właściwe. Powiadał, że ten, kto wie, co jest
dobre, będzie także czynił dobro. Był przekonany, że prawdziwa wiedza prowadzi do właściwego działania i tylko ten, kto postępuje
dobrze, jest „prawdziwym człowiekiem”. Postępujemy źle, bo nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dlatego tak ważne jest wzbogacanie naszej
wiedzy. Sokrates zajmował się znalezieniem jasnych i powszechnych definicji tego, co dobre, a co złe. [...] Uważał, że zdolność rozróżniania
między dobrem a złem tkwi w rozumie, a nie w społeczeństwie.
Jostein Gaarder, Świat Zofii, tłum. Iwona Zimnicka, Warszawa 1995, s. 85–86.
“
Władysław Witwicki
Wstęp
Dla rozumu miał kult. Czuł, że to daje człowiekowi wyższość nad otoczeniem i nad sobą samym w chwili słabej. To i jemu dawało
wyższość; ten naturalny chłopski, jasny rozum, stroniący od wszystkiego, co dwuznaczne, niedośpiewane i mgliste. Nie książkowa wiedza
ani wykształcenie systematyczne, bo na to go nie stać. […] Myślał, że u ludzi w ogóle rozum zajmuje i powinien zajmować takie naczelne,
kierujące stanowisko, jak to chciał widzieć we własnym wnętrzu.
Władysław Witwicki, Wstęp, [w:] Platon, Uczta, Eutyfron, Obrona Sokratesa, Kriton, Fedon, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 1984, s. 22.
Ćwiczenie 1.1
Po lekturze fragmentów tekstów określ, czym chciał Sokrates kierować się w życiu.
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Jostein Gaarder, Świat Zofii, czyta Maciej Gudowski Jostein Gaarder, Świat Zofii, czyta Maciej Gudowski Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Jostein Gaarder
Świat Zofii
Pewne jest, że jego brzydota stała się wręcz przysłowiowa. Był mały i gruby, miał wyłupiaste oczy i zadarty nos. Powiadano jednak, że
dzięki przymiotom ducha był „chodzącym ideałem”. „Można szukać współcześnie, można szukać w przeszłości, ale nie znajdzie się
człowieka takiego jak on”. A mimo to skazano go na śmierć za jego filozoficzną działalność.
Jostein Gaarder, Świat Zofii, tłum. Iwona Zimnicka, Warszawa 1995, s. 85–86.
“
Władysław Witwicki
Wstęp
Zrobiła się z niego ta powszechnie znana w Atenach figura, ten olbrzym z głową satyra, niby strasznie poważny, a szelmowsko dowcipny
i z głupia frant. Ten człowiek o dwóch twarzach czy człowiek smutny w masce sylena. Lada jak ubrany, kudłaty i bosy chodził od
niechcenia ulicami w towarzystwie młodych ludzi wszelkich sfer, żył byle czym i byle jak, mieszkał za miastem w jakiejś z wdzięczności
darowanej chałupie; przyjął ją jako ofiarę – nigdy jako jałmużnę lub zapłatę – tym bardziej że płacić mu nie było za co właściwie.
Władysław Witwicki, Wstęp, [w:] Platon, Uczta, Eutyfron, Obrona Sokratesa, Kriton, Fedon, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 1984, s. 22.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Wymień znanych ci bohaterów tekstów kultury, którzy przypominają Sokratesa. Jaki jest zakres tego podobieństwa lub skojarzenia?
Wskazówka
W Grecji za oczywiste uważano istnienie harmonii między ciałem a duszą i umysłem. Pięknemu wnętrzu towarzyszyło równie piękne zewnętrze… Urodziwy człowiek był
równocześnie szlachetny i rozumny. Wygląd Sokratesa podważał to przeświadczenie – mały, otyły, z perkatym nosem, wytrzeszczem oczu nie wyglądał na najmędrszego
z ludzi (a tak nazwała go wyrocznia w Delfach). Właściwie ateński filozof uosabiał sentencję: „Nie sądź po pozorach”.
Ćwiczenie 3
Rzeźba Sokratesa
Muzeum Narodowe w Rzymie, domena publiczna
Z podanych tekstów wybierz cytaty, które mogłyby stanowić opis rzeźby Sokratesa.
Filozofia Sokratesa
Rzeźba Sokratesa
Muzeum Narodowe w Rzymie, domena publiczna
Jostein Gaarder, Świat Zofii, czyta Maciej Gudowski Jostein Gaarder, Świat Zofii, czyta Maciej Gudowski Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Jostein Gaarder
Świat Zofii Sokrates uczący Peryklesa
Nicolas Guibal, Sokrates uczący Peryklesa, 1780, olej na płótnie, Landesmuseum Wür emberg, licencja: CC BY 2.0
Samo sedno działalności Sokratesa kryło się w tym, że pozornie nie
starał się wcale pouczać ludzi. Przeciwnie, sprawiał wrażenie, że to on pragnie się czegoś od nich nauczyć. Nie dawał lekcji jak pierwszy
lepszy nauczyciel, o nie, Sokrates jedynie rozmawiał.
Nie zostałby jednak sławnym filozofem, gdyby tylko przysłuchiwał się, co mówią inni, ani rzecz jasna nie skazano by go na śmierć. Sokrates
rozpoczynał rozmowę od zadawania pytań. W ten sposób udawał, że nic nie wie. W trakcie pogawędki zmuszał rozmówcę, by ten
dostrzegł słabości w swoim sposobie myślenia. Przyparty do muru rozmówca musiał wreszcie rozróżnić, co jest prawdziwe, a co nie. […]
Sokrates potrafił udawać, że wie mniej i jest głupszy niż rozmówca. Nazywamy to „sokratyczną ironią”. W ten sposób mógł bezustannie
wytykać słabości w sposobie myślenia Ateńczyków. Zdarzało się to na przykład na rynku – a więc publicznie.
Jostein Gaarder, Świat Zofii, tłum. Iwona Zimnicka, Warszawa 1995, s. 85–86.
Ćwiczenie 4
Po lekturze tekstu Josteina Gaardera nazwij metodę nauczania stosowaną przez Sokratesa, wskaż wady i zalety tej metody, a także wyjaśnij, w jaki sposób metoda filozofowania
stosowana przez Sokratesa mogła się przyczynić do jego śmierci.
Ważne!
Sposób uczenia polegający na naprowadzaniu (głównie za pomocą pytań) na tok rozumowania, który ma sprawić, że problem zostanie rozwiązany samodzielnie przez ucznia,
to heureza. Uznaje się, że wprowadził go Sokrates.
Sokrates – ponieważ dostrzegał, że jego rozmówcy błędnie sądzą, iż posiedli o czymś wiedzę – odróżniał się od nich: twierdził „Wiem, że nic nie wiem”. A to już jakiś rodzaj
wiedzy! W dodatku zachęcającej do poszukiwań, a nie do uspokajającego przekonania o własnej mądrości.
Proces Sokratesa
“ Wstęp
Pięciuset członków Wielkiej Rady wybierano losem co roku, po pięćdziesiątce w każdej z dziesięciu grup obywateli ateńskich.
Wylosowanym mógł być każdy, kto tylko skończył 30 lat życia i miał pełne prawa obywatelskie. Wedle losu urzędowały poszczególne
pięćdziesiątki kolejno przez 35 lub 36 dni każda. Urzędujący za każdym razem obywatele nazywali się prytanami. […] tak troskliwie broniły
się Ateny przeciw wszelkim próbom skupienia i zatrzymania władzy w ręku jednego człowieka lub jakiejkolwiek grupy jednostek, choćby
nawet najlepszych i najzdolniejszych.
Demokracja ateńska musiała się pilnować tym bardziej, że w mieście były grupki i kluby ludzi młodych, którzy z ironią i pogardą patrzyli na
tych wylosowanych rajców, sędziów, wodzów i ojców ojczyzny, a sympatyzowali ze Spartą, w której nie rządził „kto bądź”. Wiedziano
w Atenach, kto tak krytycznie nastraja młodych ludzi, kto spędza ranki w salach gimnastycznych na mędrkowaniu z młodymi, którzy nie
filozofować powinni, ale szanować istniejący ustrój ojczyzny i służyć mu bezkrytycznie. Sokrates nawet się nie krył z pochwałami dla
ustroju państwowego Sparty, Teb, Megary, Krety – samych arystokratycznie rządzonych państw. Żarliwi demokraci ateńscy mieli na niego
oko już od dawna.
Władysław Witwicki, Wstęp, [w:] Platon, Uczta, Eutyfron, Obrona Sokratesa, Kriton, Fedon, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 1984, s. 22.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 6
Przyjrzyj sie pomnikowi Sokratesa i powiedz, w jaki sposób autor pomnika przedstawił filozofa. Na co zwrócił szczególną uwagę? Jak myślisz, dlaczego?
Przebieg procesu znany jest z Obrony Sokratesa spisanej przez ucznia tego filozofa – Platona. Wydarzenie miało miejsce w 399 r. p.n.e. Wtedy właśnie oskarżono 71‑letniego
Sokratesa.
“
Władysław Witwicki
Wstęp
Tekst zaprzysiężonego oskarżenia, który miał być jeszcze w drugim wieku po Chr. przechowywany w ateńskim archiwum państwowym
w świątyni Kybeli, zwanej Metroon, brzmiał: O to zaskarżył pod przysięgą Meletos, syn Meletosa z Pittos, syna Sofroniska z Alopeków:
Zbrodnię popełnia Sokrates, bogów, których państwo uznaje, nie uznając, inne zaś nowe duchy wprowadzając; zbrodnię też popełnia,
psując młodzież. Kara śmierci.
Władysław Witwicki, Wstęp, [w:] Platon, Uczta, Eutyfron, Obrona Sokratesa, Kriton, Fedon, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 1984, s. 22.
Czy słowa Sokratesa (po którym nie zostały żadne jego zapiski!) zostały przez Platona powtórzone dokładnie, nie wiadomo. Większość badaczy uważa, że uczeń starał się oddać
słowa mistrza precyzyjnie. Być może więc Sokrates przed ateńską Wielką Radą mówił m.in. tak:
“
Platon
Obrona Sokratesa
Tak rozkazuje bóg, dobrze sobie to pamiętajcie, a mnie się zdaje, że wy w ogóle nie macie w państwie nic cenniejszego niż ta moja służba
boża. Bo przecież ja nic innego nie robię, tylko chodzę i namawiam młodych spośród was i starych, żeby się ani o ciało, ani o pieniądze nie
troszczył jeden z drugim przede wszystkim, ani tak bardzo, jak o duszę, aby była jak najlepsza; i mówię im, że nie z pieniędzy dzielność
rośnie, ale z dzielności pieniądze i wszelkie inne dobra ludzkie i prywatne, i publiczne. […]
Bądźcie przekonani, że jeśli skażecie na śmierć mnie, takiego człowieka, jak mówię, nie zaszkodzicie więcej mnie niż sobie samym.
Platon, Obrona Sokratesa, [w:] tegoż, Wybór dialogów. Eutyfron. Obrona Sokratesa. Kriton, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 1995, s. 91.
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.4
Sokrates nie podał argumentów na słuszność swej opinii o korzyściach z dzielności. Pracując w parach, wykonajcie zadanie: jedna z osób zgadza się z opinią Sokratesa, druga jej się
przeciwstawia. Przygotujcie odpowiednie argumenty.
Ćwiczenie 7.5
Bo jeśli mnie skażecie, to niełatwo znajdziecie drugiego takiego, który by tak, śmiech powiedzieć, jak bąk z ręki boga puszczony siadał
miastu na kark; ono niby koń wielki i rasowy, ale taki duży, że gnuśnieje i potrzebuje jakiegoś żądła, żeby go budziło.
I zdaje mi się, że czymś takim dla miasta ja właśnie jestem, od boga mu przydany; ja, który was ciągle budzę i nakłaniam, i zawsze besztam
każdego z osobna po całych dniach, to tu, to ówdzie przysiadając. Takiego drugiego niełatwo dostaniecie, obywatele; toteż jeżeli mnie
posłuchacie, to nie zechcecie się mnie pozbywać.
Ale może być, że wy się gniewacie jak ten, któremu ktoś drzemkę przerywa; radzi byście mnie pacnąć i jak Anytos radzi, zabić mnie
niewiele myśląc. Potem byście resztę życia mogli spać spokojnie, chyba że się bóg o was zatroszczy i kogoś innego wam znowu ześle.
Że ja jestem właśnie taki i że mnie bóg dał miastu, to może i stąd zmiarkujecie: przecież to nie jest zwyczajna ludzka rzecz, że ja o swoje
sprawy zgoła nie dbam i spokojnie patrzę na mój dom w zaniedbaniu, i to już od tylu lat, a ciągle jestem waszym dobrem zajęty. Prywatnie
do każdego przychodzę niby ojciec albo starszy brat, i każdego namawiam, żeby dbał o dzielność. Gdybym jeszcze za to coś dostawał, brał
jakie honoraria za te roztrząsania dusz, to miałbym jakiś powód.
Ależ dzisiaj wy widzicie sami, że oskarżyciele, którzy mnie tak bezwstydnie o wszystko inne oskarżyli, do takiej się przecież nie potrafili
posunąć bezczelności, żeby świadka postawić na to, jakobym ja od kogo kiedykolwiek albo wziął wynagrodzenie, albo go zażądał. Bo ja,
zdaje się, wystarczającego stawiam świadka na to, że prawdę mówię: ubóstwo.
Platon, Obrona Sokratesa, [w:] tegoż, Wybór dialogów. Eutyfron. Obrona Sokratesa. Kriton, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 1995, s. 91.
Ćwiczenie 8.1
Ćwiczenie 8.2
Ćwiczenie 8.3
Ćwiczenie 8.4
Ćwiczenie 8.5
“
Platon
Obrona Sokratesa Śmierć Sokratesa
Jean François Pierre Peyron, Śmierć Sokratesa, 1790, grawerunek, domena publiczna
I moja sprawa także nie poszła sama takim torem; dla mnie to rzecz
jasna, że umrzeć już i pożegnać się z kłopotami życia lepiej dla mnie. Dlatego też mnie nigdzie znak mój nie kierował w inną stronę i ja się
na tych, którzy mnie skazali, i na oskarżycieli moich nie bardzo gniewam. Jakkolwiek oni nie w tej myśli głosowali przeciwko mnie
i skarżyli, tylko myśleli, że mi zaszkodzą. To im też należy zganić. O jedno tylko ich proszę: synów moich, kiedy dorosną, karzcie,
obywatele, dręcząc ich tak samo, jak ja was dręczyłem, jeśli zobaczycie, że o pieniądze czy o cokolwiek innego więcej dbają niż o dzielność,
i jeśliby mieli pozory jakiejś wartości, nie będąc niczym naprawdę, poniewierajcie ich tak samo jak ja was, że nie dbają o to, co trzeba,
i myślą, że czymś są, chociaż nic nie są warci. Jeżeli to zrobicie, spotka mnie sprawiedliwość z waszej strony; i mnie, i moich synów.
Ale oto już i czas odejść; mnie na śmierć, wam do życia. Kto z nas idzie do tego, co lepsze, tego nie wie jasno nikt — chyba tylko bóg.
Platon, Obrona Sokratesa, [w:] tegoż, Wybór dialogów. Eutyfron. Obrona Sokratesa. Kriton, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 1995, s. 91.
Ćwiczenie 9.1
Ćwiczenie 9.2
Ćwiczenie 9.3
Ćwiczenie 9.4
Cyprian Norwid, [Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie], czyta Maciej Cisło Cyprian Norwid, [Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie], czyta Maciej Cisło Źródło: www.wolnelektury.pl,
licencja: CC BY-SA 3.0.
“
Cyprian Norwid
[Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie]
I
Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie,
Że ci ze złota statuę lud niesie,
Otruwszy pierwej?...
Ćwiczenie 10.1
Na podstawie analizy wiersza Cypriana Kamila Norwida udowodnij, że przywołanie w nim Sokratesa łączy się z ideą utworu.
Ćwiczenie 10.2
Teksty do wyboru
“
Józef Tischner
Historia filozofii po góralsku
Kozdy cłek fce mieć swój rozum. Kóniec kóńcym telo rozumów, kielo ludzi. A godajóm, ze rozum jest jeden! Jakoz jedyn, kie kozdy hebluje
po swojemu. Musis nad tym pomyśleć. Musis przypatrzyć sie rozumowi, cy ci go co nie pokrzywiło. I stało sie. Naloz się taki, co sie
przypatrzowoł rozumowi. W samym środku miasta, na rynku pojawieł sie Sokrates. Ino ze Sokrates nie nazywoł sie Sokrates, ba
co koło niego bockowała. Jędruś – tyn mioł rozum! Mioł rozum do rozumu, a nie ino do świata. Jedni naprawiali to, drudzy tamto, a on
wzión sie do naprawianio rozumu.
[…]
Zacyno sie od tego, ze Romek Dzioboń […] poseł razu jednego do Ludźmierza, coby sie na miejscu Matki Boskiej spytać, fto jest
nojmądrzejszy na Podholu, cyli na świecie. I Matka Bosko pedziała: Jędrek Kudasik. […] Jędruś sie zatropiył. No bo tak: z jednej stróny on
sie do wielkiej mądrości nie pocuwoł, a zdrugiej strony nie pasowało Nojświęcej Panience sie prociwiać. Tak źle i tak niedobrze. Co tu
robić?
Trza iść między ludzi i sprowdzić. […] Jak pomyśloł, tak zrobiył. Chodziył i sprowdzoł. Pytoł się: cy ty wiys, co robis? A kie jedyn z drugim
godali, ze hej, to Jędruś na to: to mi wytłumac. Kie tamtyn zacón tłumacyć, to Jędruś go pytaniami do ściany przyciskoł i nie puscoł, jak
jakóm muche. […]
Jak już tym sposobem Jędruś Kudasik co zacniejszych miescon przez rozum przewiód, taki wniosek wydedykówoł: „Bo, z nos dwóch
zoden, zdaje sie, nie wiy o tym, co piykne i dobre, ale jemu sie zdaje, ze cosi wiy, a jo, jak nic nie wiym, to mi sie nawet i nie zdaje, ze wiym.
To moze Matko Bosko dobrze prawi i jo jest od inksych mądrzejsy, bo jak nie wiym, to nie myśle, ze wiym”. No nima co pedzieć, mioł Jędruś
rozum do rozumu.
[…]
Musicie ludzie wiedzieć, ze Grecy sytko przeinaczyli. Oni juz tacy byli. Nie radzi óni słuchali opowieści, co sie dobrze kóńcyły. Trafiało im
do gustu to, co sie kóńcyło źle. Jantygona musiała sie obiesić, Sokrates musioł się otruć – to ik ciesyło. Z górolomi jest inacyj, ik ciesy to, co
się dobrze końcy. […] Z Sokratesem – cyli z Jędrzkiym Kudasikiym – było tak, ze baba jego Wanda, nie zodno Ksantypa, wziyna sprawę
w swoje ręce i chłopa z biydy wyciągła.
Prekurator tak prawiył: – Jędrek Kudasik przestępstwo cyni, bo bado rzecy skryte pod ziemiom i w niebie i ze słabsego zdania cyni
mocniejse, a jesce inksyk do tego samego przyuco. Nei, co powiecie? Nie było śpasów. Na prawo boskie się Jędrek targnón! Pon Bóg zakrył,
a ta psio krew odkrywo!
Dopiero baba, jak nie wtargnie do sądu, jak nie ozpuści gęmbe! A prawiyła mnie więcej tak: – Bo wy, w tym mieście, nie mocie nic
cynniejszego, jako tóm jego służbe bozóm. On jak tyn bąk, z ręki Boga wypuscony, siedzi miastu na karku i ządłym go dziubie, coby miasto
nie gnuśniało. Coz ón takiego robi? Budzi ludzi, coby umieli myśleć. Cy to jest zwycajno ludzko rzec, coby o swój dóm nie dbać, ino być
wasym dobrym zajęty? On przecie jako tyn ociec abo brat przysiado sie do kozdego o kozdego namowio, coby przecie pomyśloł. Bo
bezmyślnym zżyciem zyć nie worce. I tak po prowdzie jest. Ino przekonać ludzi do tego – niełatwo. Cy ón za to pieniądze biere? Boze
broń! Wiydzcie o tym, ze jak go na śmierzć skozecie, to więksom skode przyniesiecie sobie jako jymu! Ón cicho siedzieć ni może. Bo jakby
cicho siedzioł, toby sie Bogu sprzeciwiył. A tego ani jemu, ani nikomu nie wolno.
Kie óna tak prawiyła, zlatywały się inkse baby. Z Łopusnej były: Szewczykowa Stasia. Mąckowa Marysia, Wanda od Kuchty […]; z miasta
były: Marysia od Staszlów ze synowom Stasiom, z Rogoźnika Irka Chowańcowo z córkami […], Marysia Siękowa, Gienka Rajska i jesce
inkse, ftorych imiona zajaśniejóm przy końcu świata.
I wysoki sąd mięknon jaz zmięknon. Zmiękcyły go przejmujące słowa i jesce barzej przejmujący widok. Nie dość ze uwolniyli Jędrzka, to
jesce przysądzili mu dozywotnią rente za zasługi dlo miasta. I tak się syćko fajnie po góralsku skońcyło, a nie tak, jak pote Grecy popisali.
Józef Tischner, Historia filozofii po góralsku, Kraków 1997, s. 52–53.
“
Jostein Gaarder
Świat Zofii
Podobno matka Sokratesa była akuszerką i Sokrates porównywał swoją działalność ze „sztuką położniczą” uprawianą przez akuszerki. Ona
tylko jest obecna przy porodzie, pomaga położnicy. To przecież nie akuszerka rodzi dziecko. Sokrates uważał, że jego zadaniem jest
pomagać „wydawać na świat” właściwą wiedzę. Prawdziwe poznanie bowiem musi pochodzić z wnętrza każdego człowieka. Inni nie mogą
mu go narzucić. Jedynie poznanie, które pochodzi z głębi, jest prawdziwą wiedzą.
Jostein Gaarder, Świat Zofii, tłum. Iwona Zimnicka, Warszawa 1995, s. 85–86.
“
Julian Tuwim
Sokrates tańczący
Prażę się w słońcu, gałgan stary...
Leżę, wyciągam się i ziewam.
Stary ja jestem, ale jary:
Jak tęgi łyk pociągnę z czary,
To śpiewam.
Słyszeliście od Herifona,
Żem jest najmędrszy... Tak orzekła
Wyrocznia, w całej Grecji czczona,
Blask chwały czoło moje zdobi!
Więc patrzcie, co najmędrszy robi:
O!
Bo cóż jest słowem, a co czynem,
Bo cóż jest dobro, a co zło,
Kiedym się złotym upił winem,
A mam kosmatą głowę psa
I w głowie zamęt obłąkańczy?!
Wy patrzcie, jak filozof tańczy:
I hopsasa, i hopsasa!
I hopsa, hopsa, hopsasa!
Wy patrzcie, jak najmędrszy tańczy!
Jak mu skaczą stare nogi,
Zło i dobro, ludzie, bogi,
Cnota, prawda, wieczna Mojra,
Hopsa, hopsa, idzie ojra:
Raz na prawo – hopsasa!
Raz na lewo – hopsasa!
Rypcium pipcium, chodź, Ksantypciu!
A muzyka gra!!
Chodź tu także, Cyrbeinku,
Wokoluśko tak, po rynku,
Mędrzec tańczy, dalej z drogi
Cnota, prawda, piękno, bogi,
Patrzcie ludzie, patrzcie, gapie,
Od Ksantypci wały złapię,
Że tak we mnie wszystko drga,
A ja sobie hopsasa!
Tak bez końca, tak do śmierci,
Niech się jasne niebo wierci,
Tak – do góry, a tu kopsa,
I znów boczkiem hopsa, hopsa!
Nie żałować starych nóg!
Niech się cieszy wielki Bóg,
Że Sokrates prawdę zna,
Że już wie! że wszystko ma!
Że już poszedł hen, za kraniec,
On – najmędrszy, on – wybraniec,
Gałgan z brzydką mordą psa
Poznał taniec, poznał taniec,
Hopsa, hopsa, hopsasa!!!
Julian Tuwim, Sokrates tańczący, [w:] Tuwim, Poezje wybrane, Warszawa 1977, s. 48–51.
Rozumowanie Sokratesa
“
Leszek Kołakowski
Sokrates
Sokrates utrzymuje, że niemożebne jest, bym czynił z własnej woli coś, o czym wiem, że jest złe; jeśli zło czynię, to jest to wynik mojej
niewiedzy; gdy wiem, co dobre, dobro czynię. Myśl taka może nam się zdawać całkiem niegodna wiary. Jesteśmy raczej skłonni sądzić, że
często czynimy coś złego, gdy różne pasje nami władają – nienawiść, miłość, zawiść chciwość, pożądanie, pycha, żądza władzy, i wiemy
przy tym, co złe i dobre, ale jak to się powiada, nie umiemy się namiętnościom oprzeć. Postrzegamy więc prawdę w często cytowanym
powiedzeniu Owidiusza – „widzę i pochwalam to, co lepsze, a idę za tym, co gorsze” albo w wywodzie apostoła Pawła w Liście do Rzymian,
gdzie powiada, że jako człowiek cielesny, w niewolę grzechu zaprzedany, nie czyni dobra, którego chce, a czyni zło, którego nie chce,
wiedząc przecież, co prawo boskie nakazuje. Wydaje się to zgodne ze zdrowym rozsądkiem, zatrzymajmy się jednak na chwilę i pomyślmy,
czy może jest jakaś racja w mniemaniu Sokratesa, iż zło, które czynimy, ma za przyczynę ignorancję naszą; po prostu marny nasz Rozum
nie potrafi zła i dobra odróżnić; pomyślmy też, czy gdyby tak było, wynikałoby stąd, że jesteśmy po prostu niewinni, cokolwiek czynimy.
Leszek Kołakowski, Sokrates, [w:] tegoż, O co nas pytają wielcy filozofowie, Kraków 2007, s. 14–15.
Ćwiczenie 11
Przeczytaj fragment eseju, który poświęcił Sokratesowi Leszek Kołakowski – ważny współczesny polski filozof. Przyjrzyj się wątpliwościom Kołakowskiego oraz wyraź swoją opinię na
temat rozumowania Sokratesa.
Zadaniowo
Ćwiczenie 12.1
Przyjrzyj się obrazowi zamieszczonemu poniżej i na podstawie dowolnych źródeł ustal, czy śmierć Sokratesa została przedstawiona wiernie. Napisz na ten temat krótką notatkę.
Śmierć Sokratesa
Jacques-Philip-Joseph de Saint-Quen n, Śmierć Sokratesa, 1762, olej na płótnie, École na onale supérieure des Beaux-Arts, domena publiczna
Uzupełnij
Ćwiczenie 12.2
Przeczytaj zamieszczony w KONTEKSTACH tekst polskiego teologa i filozofa XX wieku – ks. Józefa Tischnera. Następnie wskaż:
Uzupełnij
Ćwiczenie 12.3
Przeczytaj dwa utwory polskich poetów: Cypriana Kamila Norwida i Juliana Tuwima, zamieszczone w KONTEKSTACH i TEKSTACH DO WYBORU. W obu wierszach pojawia się postać
Sokratesa. Przeprowadź interpretację porównawczą podanych tekstów.
Grecy stworzyli filozofię. Wśród antycznych filozofów szczególną rolę odegrał uczeń Sokratesa i nauczyciel Arystotelesa – Platon. O jego znaczeniu świadczyć może fakt, że
zamknięcie w 529 r. n.e. założonej przez niego Akademii, czyli pierwszej szkoły filozoficznej w dziejach Europy, uznają niektórzy za symboliczny koniec antyku. Akademia jako
instytucja przetrwała ponad 900 lat (powstała w 387 r. p.n.e.), ale część poglądów Platona okazała się znacznie trwalsza i inspiruje także dzisiejszych uczonych (zwłaszcza
matematyków i fizyków), jak i literatów.
Już wiesz
Platon
Platon
żył w latach 427–347 p.n.e. Był najsłynniejszym uczniem Sokratesa, którego nauczanie spisał w tzw. dialogach filozoficznych, np. wUczcie (gdzie podjął temat miłości), Obronie
Sokratesa i Państwie. Łącznie powstało 35 dialogów. Śmierć mistrza przekonała tego przedstawiciela arystokracji ateńskiej, że demokracja nie jest najlepszym z ustrojów – m.in.
z tego względu na wiele lat opuścił ojczyznę i podróżował, by zdobywać wiedzę i doświadczenia (również polityczne, gdyż był doradcą tyrana Syrakuz). Po powrocie do
rodzinnego miasta założył Akademię, gdzie nauczał, a tę działalność łączył z pisarstwem.
Ważne!
Połączenie sprawności fizycznej i intelektualnej było w Grecji zalecanym ideałem. Kalokagathos oznaczał dążenie do sprawności w obu wymiarach ludzkiej działalności, co
podpowiada już nazwa: kalós w języku greckim oznacza 'piękny' (w odniesieniu również do cielesności), k(ai) – 'i', a agathós – 'dobry'.
Platon często w swych dziełach filozoficznych łączył pojęcia: piękno, dobro , prawda. To oznacza, że nie traktował oddzielnie etyki i estetyki: piękne jest to, co dobre, i dobre
jest to, co piękne.
Ciekawostka
Z fresku przedstawiającego Platona nie można wywnioskować, dlaczego nadano mu przydomek, pod którym jest znany. Naprawdę miał na imię Aristokles. Platonem nazywano
go chyba dlatego, że był bardzo barczysty, szeroki w barach (gr. platýs – szeroki). To z kolei pamiątka po ćwiczeniach fizycznych: w młodości Platon występował na zawodach
(także na igrzyskach) jako atleta.
Szkoła ateńska
Rafael San , Szkoła ateńska, 1510–1511, domena publiczna
Ćwiczenie 1.1
Przyjrzyj się obrazowi Rafaela San ego. Odszukaj na obrazie postaci: Platona, Arystotelesa i Diogenesa.
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 1.4
Ćwiczenie 1.5
Przypomnij sobie lub sprawdź w dostępnym źródle, kim był Diogenes. Czy San trafnie ujął postać tego filozofa?
Platon w najsłynniejszym fragmencie dialogu zatytułowanego Państwo przedstawił swoje wyobrażenia na temat idealnego ustroju i obywatela – nie był to, oczywiście, ustrój
demokratyczny. W rozważaniach, które miały formę dialogu między Sokratesem a Glaukonem (bratem Platona!), przedstawił m.in. jaskinię.
“
Platon
Państwo
Zobacz! Oto ludzie są niby w podziemnym pomieszczeniu na kształt jaskini. Do groty prowadzi od góry wejście zwrócone ku światłu,
szerokie na całą szerokość jaskini. W niej oni siedzą od dziecięcych lat w kajdanach; przykute mają nogi i szyje tak, że trwają w miejscu
i patrzą tylko przed siebie; okowy nie pozwalają im obracać głów. Z góry i z daleka pada na nich światło ognia, który się pali za ich plecami,
a pomiędzy ogniem i ludźmi przykutymi biegnie górą ścieżka, wzdłuż której widzisz murek zbudowany równolegle do niej, podobnie jak
u kuglarzów przed publicznością stoi przepierzenie, nad którym oni pokazują swoje sztuczki.
– Widzę – powiada.
– Więc zobacz, jak wzdłuż tego murku ludzie noszą różnorodne wytwory, które sterczą ponad murek; i posągi, i inne zwierzęta z kamienia
i z drzewa, i wykonane rozmaicie i, oczywiście, jedni z tych, co je noszą, wydają głosy, a drudzy milczą.
– Jakimże sposobem? – powiada – gdyby całe życie nie mógł żaden głową poruszyć?
[...]
– Więc gdyby mogli rozmawiać jeden z drugim, to jak sądzisz, czy nie byliby przekonani, że nazwami określają to, co mają przed sobą, to,
co widzą?
– Koniecznie.
– No, cóż. A gdyby w tym więzieniu jeszcze i echo szło od im przeciwległej ściany, to, ile razy by się odezwał ktoś z przechodzących,
wtedy, jak myślisz? Czy oni by sądzili, że to się odzywa ktoś inny, a nie ten cień, który się przesunął?
– Więc w ogóle – dodałem – ci ludzie tam nie co innego braliby za prawdę, lecz tylko cienie pewnych wytworów.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Jaką funkcję w cytowanym tekście pełni wyraźny podział ról: Sokrates mówi, a Glaukon słucha?
Ćwiczenie 2.3
Poszukaj w dostępnym źródle definicji słowa przypowieść. Sprawdź, które z cech odnajdziesz w Państwie.
Ćwiczenie 2.4
Poszukaj w tekście słowa wskazującego, że opowieść Sokratesa nie jest historią rzeczywistych wydarzeń, lecz rozbudowaną metaforą.
“
Platon
Państwo
– A rozpatrz sobie – dodałem – ich wyzwolenie z kajdan i uleczenie z nieświadomości. Jak by to było, gdyby im naturalny bieg rzeczy coś
takiego przyniósł: ile razy by ktoś został wyzwolony i musiałby zaraz wstać i obrócić szyję, i iść, i patrzeć w światło, cierpiałby, robiąc to
wszystko, a tak by mu w oczach migotało, że nie mógłby patrzeć na te rzeczy, których cienie poprzednio oglądał. Jak myślisz, co on by
powiedział, gdyby mu ktoś mówił, że przedtem oglądał ni to, ni owo, a teraz coś bliższego bytu, że zwrócił się do czegoś, co bardziej
istnieje niż tamto, więc teraz widzi słuszniej; i gdyby mu teraz ktoś pokazywał każdego z przechodzących i pytaniami go zmuszał, niech
powie, co to jest. Czy nie myślisz, że ten by może był w kłopocie i myślałby, że to, co przedtem widział, prawdziwsze jest od tego, co mu
teraz pokazują?
– Z pewnością – powiada.
– Nieprawdaż? A gdyby go ktoś zmuszał, żeby patrzał w samo światło, to bolałyby go oczy, odwracałby się i uciekał do tych rzeczy, na
które potrafi patrzeć, i byłby przekonany, że one są rzeczywiście jaśniejsze od tego, co mu teraz pokazują?
– A gdyby go ktoś – dodałem – gwałtem stamtąd pod górę wyciągał po kamieniach i stromiznach ku wyjściu i nie puściłby prędzej, ażby go
wywlókł na światło słońca, to czy on by nie cierpiał i nie skarżyłby się i nie gniewał, że go wloką, a gdyby na światło wyszedł, to miałby
oczy pełne blasku i nie mógłby widzieć ani jednej z tych rzeczy, o których by mu teraz mówiono, że są prawdziwe?
– I myślę, że musiałby się przyzwyczajać, gdyby miał widzieć to, co na górze. Naprzód by mu najłatwiej było dojrzeć cienie, potem
w wodach odbicia ludzi i innych przedmiotów, ciała niebieskie i niebo samo po nocy łatwiej by mógł oglądać patrząc na światło gwiazd
i księżyca, niż po dniu widzieć słońce i światło słoneczne.
– Jakżeby nie?
– Dopiero na końcu, myślę, mógłby patrzeć w słońce; nie na jego odbicie w wodach i nie mieć go tam, gdzie ono jest u siebie, ale słońce
samo w sobie i na swoim miejscu mógłby dojrzeć i mógłby oglądać, jakie ono jest.
– Koniecznie – powiada.
– Potem by sobie wymiarkował o nim, że od niego pochodzą pory roku i lata, i że ono rządzi wszystkim w świecie widzialnym, i że jest
w pewnym sposobie przyczyną także i tego wszystkiego, co oni tam poprzednio widzieli.
– A jeszcze nad tym się zastanów. Gdyby taki człowiek z powrotem na dół zszedł i w tym samym szeregu usiadł, to czy nie miałby oczu
napełnionych ciemnością, gdyby nagle wrócił ze słońca?
– I bardzo – powiada. […]
Platon, Państwo, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 2010, s. 530.
Ćwiczenie 3.1
Platon opisał więźnia, który wydostaje się z jaskini. Na jakie przeszkody ów więzień natrafia?
Ćwiczenie 3.2
Narracja w tym fragmencie Państwa wyraźnie wskazuje, że nie jest on poświęcony po prostu ucieczce z podziemnego więzienia. Jaki jest – według ciebie – główny temat opowieści?
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Poszczególne elementy opowieści o jaskini mają podwójne znaczenie: dosłowne i przenośne. Spróbuj odkryć sens metafor, łącząc nazwy elementów opisanego świata z proponowanymi
interpretacjami.
ci, którzy przekazują mniemania (pozorną wiedzę), rozum, mylne sądy i przekonania, świat materialny, dyscypliny dające pozorną wiedzę, człowiek nieznający prawdy o świecie
więzień
jaskinia
cień
ogień w jaskini
słońce
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 3.5
Przeczytaj kolejny fragment Państwa, by się przekonać, czy intuicja cię nie zawiodła.
Sprawdź swoje propozycje odczytania elementów świata przedstawionego. Jeśli to konieczne, dokonaj korekty pierwotnych wyborów.
“
Platon
Państwo
– Otóż ten obraz – powiedziałem – kochany Glaukonie, trzeba w całości przyłożyć do tego, co się poprzednio mówiło. […] Więc jeżeli o to
chodzi, co mnie się zdaje, to zdaje mi się tak, że na szczycie świata myśli świeci idea Dobra i bardzo trudno ją dojrzeć, a kto ją dojrzy, ten
wymiarkuje, że ona jest dla wszystkiego przyczyną wszystkiego, co słuszne i piękne, że w świecie widzialnym pochodzi od niej światło
i jego pan, a w świecie myśli ona panuje i rodzi prawdę i rozum w życiu prywatnym lub w publicznym.
– Gdyby ktoś miał rozum – dodałem – to by pamiętał, że dwojakie bywają zaburzenia w oczach. Jedne u tych, którzy się ze światła do
ciemności przenoszą, drugie dla tych, co z ciemności w światło. Więc gdyby wiedział, że to samo dzieje się i z duszą, to kiedykolwiek by
widział, że się któraś miesza i nie może niczego dojrzeć, nie śmiałby się głupio, tylko by się zastanowił, czy ona wraca z życia w większej
jasności i teraz ulega zaćmie, bo nie jest przyzwyczajona, czy też z większej ciemności weszła w większą jasność i zbytni blask ją
olśnieniem napełnia; wtedy by tej [drugiej duszy] stan i jej życie uważał za szczęście, a litowałby się nad tamtą. A gdyby się miał i z niej
śmiać, to mniej śmieszny byłby jego śmiech nad nią niż pod adresem tamtej, która z góry, ze światła przychodzi.
– A nasza myśl obecna – ciągnąłem – wskazuje zdolność tkwiącą w duszy każdego człowieka i to narzędzie, którym się każdy człowiek
uczy. Tak samo, jak oko nie mogło się z ciemności obrócić ku światłu inaczej, jak tylko wraz z całym ciałem, tak samo całą duszą trzeba się
odwrócić od świata zjawisk, które powstają i giną, aż dusza potrafi patrzeć na byt rzeczywisty i jego pierwiastek najjaśniejszy i potrafi to
widzenie wytrzymać. Ten pierwiastek nazywamy Dobrem.
Platon, Państwo, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 2010, s. 530.
Ćwiczenie 4.1
Własnymi słowami opowiedz treść poznanych fragmentów Państwa Platona oraz przekaż ich metaforyczny sens.
Ćwiczenie 4.2
Wyraz Dobro zapisany został u Platona wielką literą. Spróbuj wyjaśnić taki zapis.
Ćwiczenie 4.3
W pierwszym akapicie powyższego fragmentu dialogu pojawiają się słowa: „i jego pan”. Co one tu oznaczają?
Ćwiczenie 4.4
Jak w kontekście tego fragmentu dzieła rozumiesz słowa: „narzędzie, którym się każdy człowiek uczy”?
Idealizm Platona
Mozaika (I w. p.n.e.) przechowywana w Muzeum Narodowym w Neapolu przedstawia Platona z uczniami w gaju Akademosa. Właśnie gaj Akademosa (jednego z greckich herosów) w pobliżu Aten Platon wybrał na
miejsce spotkań z uczniami. Od szkoły Platona wywodzi się nazwa "akademia".
domena publiczna
Filozof to ktoś, komu przy tłumaczeniu świata przestały wystarczać mity. Wiedza zajęła miejsce wiary (nie oznacza to, że filozof – czy to Platon, czy to współczesny nam
przedstawiciel tej dyscypliny wiedzy – musi odrzucać religię).
Autor Państwa na temat dochodzenia do wiedzy miał bardzo charakterystyczne poglądy – wiąże się z tym właśnie motyw jaskini Platona.
Zastanów się:
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Wymień znane ci sposoby widzenia świata. W jakich okolicznościach któryś z nich jest ważniejszy od pozostałych?
Ćwiczenie 5.3
Zamknij oczy: czy nadal masz pewność, że ławka, przy której siedzisz – istnieje naprawdę?
Ćwiczenie 5.4
Mając ciągle zamknięte oczy, postaraj się nie dotykać swojej ławki – czy teraz też wiesz na pewno, że ta ławka stoi w klasie?
Ćwiczenie 5.5
Ćwiczenie 5.6
Wybierz dowolny kraj nieodwiedzony przez ciebie. Skąd wiesz, że to państwo w rzeczywistości istnieje?
Takie eksperymenty mogą dotyczyć wszystkiego, z czym się stykasz (z przedmiotami i abstrakcjami). Nie są to tylko zabawy – wolno potraktować je jako swoisty wstęp do
filozofii. Dotyczą ontologii i epistemologii.
Gdyby przedstawić ich wyniki Platonowi, z pewnością stwierdziłby: Wszystko się zgadza, pisałem o tym w Państwie.
Właśnie w tym dziele znaleźć można podstawy idealizmu, jednego z nurtów filozofii. Idealizm zakłada, że prawdziwe są tylko idee (w języku greckim idea oznacza postać, formę).
Istnieją one rzeczywiście, ale człowiek nie może ich dostrzec, bo jest jak… więzień w jaskini. Widzi wyłącznie cienie prawdziwych przedmiotów, zjawisk, emocji itd. Są one
marnymi namiastkami niezmiennych i odwiecznych idei, istniejących niezależnie od tego, czy człowiek o nich myśli.
To, co postrzegamy (a więc odbieramy zmysłami: wzroku, słuchu, powonienia, dotyku) ma się do idei, jak cień do przedmiotu go rzucającego. To zaś, co o nich wiemy, ma
niewiele wspólnego z prawdą. Wiedza uzyskana za sprawą różnych dyscyplin nauki i sztuki nie znaczy więcej niż plotki. Ci, którzy tę wiedzę nam przekazują, też nie znają idei
takimi, jakie są naprawdę. Wyłącznie nas mamią, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Dopiero rozum może nas zbliżyć do idei. Aby jednak go zacząć wykorzystywać, trzeba najpierw sobie uświadomić, że dajemy się oszukiwać mitom, bajkom, przypuszczeniom.
Udaje się to filozofom – oni dążą (odrzucając przyzwyczajenia i schematy) do słońca Prawdy. Kiedy już się do niej zbliżą, z politowaniem patrzą na samych siebie sprzed… wyjścia
z jaskini. Jednak ludzie, którzy nadal cienie biorą za rzeczywistość, szydzą z mędrców, widzą w nich szaleńców (przecież i dziś określenie „filozof” bywa synonimem kogoś, kto
postępuje nierozważnie i jest oderwany od realnego świata). To przekonanie spowodowało, że Platon uważał, iż najwspanialszym państwem będzie to, gdzie rządzą nie ogarnięci
pragnieniem władzy ludzie kierujący się mniemaniami, lecz mędrcy, którzy dotarli do prawdy.
Ćwiczenie 6
Określ, jaki problem podjęto w podanym tekście. Zajmij stanowisko wobec przedstawionego rozwiązania, odwołując się do tego tekstu oraz wybranego tekstu kultury.
“
Władysław Witwicki
Objaśnienia tłumacza
Wyzwolenie i odwrócenie oczu w stronę przedmiotów samych – to zerwanie z opiniami obiegowymi i szukanie istoty każdej rzeczy.
Innymi słowy: szukanie ścisłych niesprzecznych określeń dla nazw ogólnych, którym by odpowiadało coś rzeczywistego. Konieczny
warunek myślenia jasnego, naukowego.
Władysław Witwicki, Objaśnienia tłumacza, [w:] Platon, Państwo, tłum. Władysław Witwicki, Warszawa 2010, s. 530.
Platona o istnieniu idei przekonywało… oglądanie cieni, a raczej – konkretnych materialnych przedmiotów. Postrzeganie świata to właściwie przypominanie sobie (anamneza)
tego, co dusza poznała, zanim połączyła się z ciałem. Dusza miała wtedy możliwość doznania, czym jest prawdziwa miłość, sprawiedliwość, litość, ale też – jakie są prawdziwe:
stół, talerz czy… sandał.
Teksty do wyboru
“
Józef Tischner
Historia filozofii po góralsku
I tak to wej, niedaleko Tylkowyk Kominów narodziył się tyn, co go Grecy Platonem nazwali, a po prowdzie był to
Władek Trebunia‑Tutka
z Biołego Dunajca
Jemu się wse widziało, ze sytko, nie pomijajęcy jego samego, jest cieniem siebie samego. I skały, i drzewa, i orły, i pstrągi, i cłek tyz. Syćko
to jest cień, co naśladuje prowde. I we wnuku syćkiego jest jakosi tako sieła przedziwno, co pcho cłeka ku prowdzie. Tóńcys? Jusci rodbyś
jesce lepiej tońcyć. Gros? Juści rodbyś jesce piękniej grać. Śpiewos? Juści rodbyś jesce piekniej śpiewać. Cujes, ze to, co robis, to jest ino
cień śpiewanio, cień granio, cień tóńca. A nawet i to cujes, ze sóm‑eś cień siebie. I rodbyś, bracie, siebie samego z cienia w prowde
przemiyniył. Cobyś był takim, na jakiego cie stać.
A skąd sie to biere? Władek to wywiódł tak: boś ty już kasi kiesi było. Byłeś, ino ze w zaświatak. Jako bezcielesno dusa ześ był. I pote
dopiero z ciałem‑ześ sie związoł i na świat prziseł. A cemu przyseł? Grecy popisali, ześ prziseł za pokute, boś jako dusa nagrzysył. Ale to ni
moze być prowda. Przecie dusa nagrzesyć ni może. Godajów: Chłop w portkach grzychy nosi. Jako dusa nimo portek, to i nagrzysyć ni
moze. Dusy ino ciekawość ostała. I z tyj ciekawości dusa ludzko do ciała wlazła, jakby do jakiego hareśtu. I wyziyro dusa przez ciało na
świat: przez ocy wyziyro, poprzez usy, poprzez gęmbe. Ale to, co widzi, to jest ino cień tego, co naprowde jest.
Casym jednak dusa fce się wrócić hań, skąd przisła. Wyrywo sie z ciała. A cłek cuje sie wtedy taki jakisi ozdarty. Trzymo w gorzci cień flaski
z okowity cieniem, co mu jesce ostała, i śpiewo ku górom. A góry odpowiadajóm, jakby echem. Ale echo to nie jest echo. To głos zaświatów,
co ozdartego między dusom a ciałem cłeka wołajóm ku sobie.
Józef Tischner, Historia filozofii po góralsku, Kraków 1997, s. 77–78.
Ćwiczenie 7
Przeczytaj góralską wersję filozoficznych rozważań Platona. Czy twierdzenia Władka Trebuni‑Tutki są całkowicie zgodne z przekonaniami greckiego filozofa? Napisz na ten temat krótką
notatkę.
“
Leszek Kołakowski
Platon
Otóż wedle Platona wiedza we właściwym sensie […], w odróżnieniu od mniemania, ma za przedmiot to, co niezmienne. To, co nabywamy
za pomocą zmysłowych spostrzeżeń, nie tworzy wiedzy w tym znaczeniu, to są migawkowe zdjęcia przelotnych faktów […]. Ale te rzeczy
i fakty rozumiemy prawdziwie, gdy je odnosimy do idealnych, pozaczasowych i nie przestrzennych form, które mają bytowanie
samodzielne, niezależne od fizycznego świata i dostępne tylko rozumowi. […] Jeśli powiadamy, że to czy owo jest sprawiedliwe, to
możemy to wiedzieć dzięki temu, że odnosimy poszczególne fakty, czyny ludzkie czy urządzenia do sprawiedliwości jako takiej, do
niezmiennej idei sprawiedliwości. Co więcej, również obiekty fizyczne, również artefakty przez nas samych wytwarzane: stół jest stołem
[…] przez to, że istnieje jakaś istota stołu […], jakaś stołowość […], w której te przyziemne przedmioty w tajemniczy sposób uczestniczą. To
samo z większą siłą przekonania wolno powiedzieć o przedmiotach matematyki i geometrii.
[…]
Przypowieść dotyczy nas, ludzi niewyzwolonych z kajdan świata zjawisk. Tym słońcem, do którego nieliczni dochodzą, jest sama boska
idea Dobra, wieczne źródło świata dla umysłu, dawca prawdy; od tej idei dowiadujemy się, jak żyć dobrze […]. Ale ci, co to Dobro dojrzeli,
narażają się na szyderstwa innych, którzy tylko cienie znają. Miłośnicy prawdy i mądrości, czyli filozofowie, mają o to dbać, by ludzie, nie
wszyscy zapewne, ale najlepsi, zobaczyli to źródło Dobra, oswoili się z nim, posiedli wiedzę o tym, co najważniejsze, co sprawiedliwe,
umieli rozpoznać się w tym, co dobre i złe. Do tego trzeba właśnie spoufalić się ze światem form, z rzeczywistość inną, wieczną,
nieskończenie lepszą niż nasz ułomny, przelotny świat cieni.
[…]
Z pewnością nie potrzebujemy wiary w jakiś idealny wzór stołu, nie tylko nie wiemy, co by nam ten powszechnik pomógł w myśleniu, ale
nie bardzo rozumiemy ten byt dziwny: byłby to stół, który miałby tylko wspólne cechy wszystkich stołów, ale żadnych cech, co jeden stół
od innego odróżniają; nie byłby więc ani kwadratowy, ani okrągły, ani prostokątny, ani duży, ani mały, ani drewniany, ani metalowy itd.
Jakiż byłby zatem?
Leszek Kołakowski, Platon, [w:] tegoż, O co nas pytają wielcy filozofowie, Kraków 2004, s. 38.
Ćwiczenie 8
Przeczytaj fragment dzieła Leszka Kołakowskiego – wybitnego polskiego filozofa. Podany tekst wykorzystaj w notatce na temat: „Platon nie zawsze miał rację!”.
“
Wisława Szymborska
Platon, czyli dlaczego
Z przyczyn niejasnych,
w okolicznościach nieznanych
Byt Idealny przestał sobie wystarczyć.
Mądrość kulawa
z cierniem wbitym w piętę?
Harmonia rozrywana
przez wzburzone wody?
Piękno
z niepowabnymi w środku jelitami
i Dobro
– po co z cieniem,
jeśli go wcześniej nie miało?
Ćwiczenie 9
Przeczytaj utwór polskiej noblistki, Wisławy Szymborskiej. Zastanów się nad odpowiedzią na pytanie, dlaczego postać mówiąca nazwała poetów okropnymi.
Życiowe wartości
Ćwiczenie 10.1
Platon uważał, że dążenie do wiedzy można połączyć z wiarą (w bogów). Dziś coraz mocniej podważa się możliwość pogodzenia zdobyczy rozumu z wiarą religijną. Co sądzisz na ten
temat?
Ćwiczenie 10.2
Twardo po ziemi stąpający materialista czy dążący do wzniosłych wartości idealista? Która postawa jest ci bliższa?
Zadaniowo
Ćwiczenie 11
Platon krytykował opieranie się na mitach i przypowieściach. Sam jednak zastosował przypowieść o jaskini, by wytłumaczyć swoje przekonania. Dlaczego sięgnął po tę formę? Napisz na
ten temat wypowiedź argumentacyjną.
Kiedy dźwięk, ruch, wypowiadane słowa, strój uczestników, powtarzalność czynności zbliżają codzienne życie do odgrywanej sztuki z podziałem na role? Czy lekcja szkolna jest
taką forma teatralizacji? Zachowania w kościele, sądzie, składane okolicznościowe przysięgi… Czy to już teatr, czy tylko życie do niego upodobnione? A może życie każdego z nas
jest teatrem?
Już wiesz
Poszukaj w otaczającej cię rzeczywistości sytuacji, zachowań społecznych, obrzędowych i innych, które mają cechy wspólne ze spektaklem teatralnym. Zapisz je, aby zestawić
swoje spostrzeżenia z obserwacjami koleżanek i kolegów.
Zdecydowana większość historyków kultury zgadza się, że dramat i teatr mają swoje korzenie w antycznych obrzędach religijnych. Starożytni Grecy czcili w nich Dionizosa, boga
wina i dzikiej natury. Nic dziwnego więc, że początkowo jego święta łączyły się z piciem wina i pełnymi ekstazy tańcami mężczyzn i kobiet.
Od VII w. p.n.e. uroczystości na cześć Dionizosa zaczęły się cywilizować. Składały się m.in. z chóralnych śpiewów wychwalających boga. Chórowi przewodniczył koryfeusz,
decydujący o wyborze pieśni zwanych dytyrambami. Takim koryfeuszem prawdopodobnie był Tespis, żyjący w VI w. p.n.e. (nie ma jednak dowodów na jego istnienie). Tespisa
oraz chór sprowadził do Aten sprawujący tam władzę tyran Pizystrat. Chciał w ten sposób zaskarbić sobie przychylność obywateli miasta‑państwa (później robili tak cesarze
rzymscy, dostarczający ludziom „chleba i igrzysk”).
Czy Tespis był wyjątkowy? Tak, wpadł bowiem na rewolucyjny pomysł. Wydzielił z chóru jedną osobę, która nie tyle inicjowała śpiewy (jak koryfeusz), ile odpowiadała grupie.
Tak powstał dialog! Tak powstał aktor! I tak powstał dramat!
Wśród świąt na cześć Dionizosa wyróżniały się tzw. Wielkie i Małe Dionizje. Choć będziesz to robić intuicyjnie, dopasuj w poniższym ćwiczeniu poszczególne określenia do obu
świąt.
Ćwiczenie 1
Gdzie?
Kiedy?
Co?
Jak?
Jaki gatunek?
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ważne!
– chór wykonujący utwory na cześć Dionizosa ubrany był w skóry kozłów, co upodabniało śpiewaków do otoczenia boga wina, czyli do satyrów i sylenów;
– orszak podateńskich wieśniaków, ubranych w stroje zawierające zabawne elementy (np. duże genitalia), śpiewał żartobliwe pieśni i wypowiadał (niekiedy bardzo ostre)
dowcipy.
W Atenach obrzędy religijne poświęcone Dionizosowi zamieniły się więc z tańców pełnych erotyzmu w przedstawienia dramatyczne. Konieczne do wystawiania sztuk było
specjalne miejsce: teatr. Ten grecki nie miał dachu: aura pozwalała na uroczystości pod gołym niebem – w amfiteatrze.
Ćwiczenie 2.1
Puść wodze fantazji i stwórz plan greckiego amfiteatru. Uwzględnij miejsce dla aktorów, chóru i widzów biorących udział w przedstawieniu. Każdy element odpowiednio nazwij. Pomocą
w wykonaniu zadania może być tekst umieszczony w KONTEKSTACH.
Ćwiczenie 2.2
Porównaj swoją konstrukcję z tym, co może zobaczyć turysta odwiedzający teatr w Epidauros.
Teatr w Epidauros
Hansueli Krapf, licencja: CC BY 3.0
Dobremu widokowi służył, oczywiście, amfiteatralny układ siedzeń dla oglądających. W tym celu stosowano również takie akcesoria teatralne, jak:
Aby dowiedzieć się więcej o budowie teatru greckiego, przeczytaj też tekst zawarty w KONTEKSTACH.
b) rezonatory (w postaci miedzianych półkul) pełniące funkcję swoistych głośników.Rozstawiano je w amfiteatrze, aby wzmacniały słowa aktorów i śpiew chóru. Było to
konieczne, gdyż np. w najstarszym amfiteatrze zbudowanym z kamienia, czyli w teatrze w Atenach, na widowni mogło zasiadać ponad 17 000 osób! Dziś w Polsce nie istnieje ani
jedna sala teatralna, która pomieściłaby tylu widzów, np. największa widownia w Teatrze Wielkim w Warszawie ma ok. 2000 miejsc.
Ćwiczenie 3.1
Otwórz tekst Króla Edypa i wyszukaj zamieszczone w nim określenia części kompozycyjnych. Wypisz je.
Uzupełnij
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Porównaj swoje propozycje z definicjami zawartymi w Kontekstach. Jeśli twoja definicja zawiera błąd, popraw ją.
Ćwiczenie 3.4
Poniższa fotografia przedstawia ruiny teatru w greckiej miejscowości Egira. Nazwij poszczególne części teatru.
Uzupełnij
Teatr grecki
W greckim teatrze
Contentplus.pl sp. z o.o., Sol90, tylko do użytku edukacyjnego na epodreczniki.pl
Rozwój dramatu zmierzał do ograniczania roli chóru na rzecz tych części tragedii, w których występują aktorzy. Jednak nie zmieniała się rola złożonego z kilkunastu lub
kilkudziesięciu osób chóru. Był on swoistym narratorem (trzeba pamiętać, że to określenie odnosi się do epiki, a nie dramatu). Chór zatem komentował to, co się dzieje, dodawał
informacje na temat wydarzeń z przeszłości, ewentualnie powiadamiał o przyszłości. W stasimonach jest też wiele zdań o charakterze ogólnych sentencji podających uniwersalne
prawdy.
Ćwiczenie 4.1
Poszukaj tych epejsodionów, w których powinno wystąpić wiele osób na scenie. Czy w tekście znajdują się sceny zbiorowe? Ile osób występuje równocześnie?
Ćwiczenie 4.2
Jak długo trwa akcja utworu? Uzasadnij odpowiedź właściwymi odwołaniami do tekstu.
Ćwiczenie 4.3
W ilu miejscach rozgrywa się akcja? Uzasadnij odpowiedź, odwołując się do treści utworu.
Ćwiczenie 4.4
Ile wątków (czyli ciągów wydarzeń skupionych wokół jednej postaci lub grupy postaci powiązanych ze sobą) przedstawił Sofokles w tragedii? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 4.5
Ćwiczenie 4.6
W antycznych dramatach greckich nie przedstawiano scen zbiorowych: na scenie znajdowało się nie więcej niż ............ wypowiadających się aktorów. ............ trwała nie dłużej niż 24
godziny. Tę zasadę nazywamy jednością ............. Liczbę miejsc, w których rozgrywały się wydarzenia, ograniczano do ............... Tę zasadę nazywamy jednością ............... W dramatach, takich
jak Król Edyp, nie pojawiały się epizody poboczne. Ograniczano się do jednego wątku. Tę zasadę nazywamy jednością .............
“
Oliver Taplin
Teatr grecki
Przede wszystkim Ateńczycy zorganizowali nowe wiosenne obchody ku czci Dionizosa, zwane Wielkimi Dionizjami. Święto powstało
z połączenia kilku pomniejszych lokalnych uroczystości z okazji winobrania. […]
Pierwotnie procesjom i pochodom ofiarnym Wielkich Dionizji towarzyszyły konkursy ku czci boga, odbywane przed zgromadzoną
publicznością. Greckie „festiwale” składały się z konkursów muzycznych, śpiewaczych i tanecznych, a także z zawodów sportowych (np.
igrzyska olimpijskie). Tworząc program nowych Dionizji, Ateńczycy postanowili wprowadzić niepraktykowane dotąd dyscypliny.
Zrazu była to rywalizacja w dwóch dziedzinach: dytyrambie i tragedii. Dziesięć chórów po 50 mężczyzn i dziesięć po 50 chłopców (co
dawało łącznie aż tysiąc wykonawców) walczyło ze sobą, przedstawiając dytyramby […] połączone z tańcem […]. O ile dytyramb był dawną
formą poetycko‑muzyczną, znacznie starszą niż Dionizje […], o tyle trageoidia (tragedia) wydaje się czysto ateńskim wynalazkiem, ściśle
związanym z nowo powstałymi obchodami. W dorocznym konkursie mogło brać udział tylko trzech pisarzy, z których każdy prezentował
po trzy tragedie. Niebawem do tej grupy dołączył kończący widowisko dramat satyrowy […].
Oliver Taplin, Teatr grecki, [w:] tegoż, Historia teatru, red. John Bertrand Russel, tłum. Hanna Baltyn-Karpińska, Warszawa 2007, s. 14–15.
Ćwiczenie 5
Z zacytowanego fragmentu Historii teatru wynika, że powstanie teatru i dramatu w Atenach miało podłoże nie tylko religijne. Co według ciebie przyczyniło się do stworzenia tej nowej
formy działalności artystycznej? Uzasadnij odpowiedź.
Ważne!
Dramaty prezentowano podczas agonów, czyli kilkudniowego konkursu, w którym wyznaczano pierwszą, drugą i trzecią nagrodę. Już samo zakwalifikowanie do agonu było
zaszczytem, jednak w powszechnym odczuciu zajęcie ostatniego miejsca na podium oznaczało przegraną. Zwycięzca otrzymywał natomiast nagrodę rzeczową, stanowiska i –
oczywiście – sławę.
Teksty do wyboru
Części dramatu
“
Anna Janus‑Sitarz
Lekcje teatru. Książka dla nauczyciela i ucznia
W pobliżu świątyni Dionizosa w Atenach kapłani wyznaczyli tak zwany Święty Krąg. Był to ubity lub wysypany piaskiem plac, który
nazwano później orchestrą, czyli tanecznią. Tutaj bowiem chór, ustawiony w dwóch lub trzech szeregach, śpiewał i tańczył. Na środku
tego placu stał okrągły ołtarz – thymele. […]
Orchestra sytuowana była zawsze u stóp wzgórza, na którego zboczu zasiadali widzowie […]. Taki był początek późniejszej widowni,
zwanej theatronem, która w Grecji miała kształt wycinka koła większego od półkola. […]
Gdy w dramatach antycznych zaczęto rozbudowywać akcję i do chóru dodano aktorów, występowali oni początkowo wraz z nim na
orchestrze. Wzniesiony po przeciwległej do theatronu stronie drewniany barak zwany skene, służył jako garderoba dla aktorów i jako tło
akcji dramatu. Jego frontowa ściana miała troje drzwi i z czasem utarła się konwencja ściśle określająca, przez które drzwi wchodziły na
scenę konkretne postacie. […]
Później nastąpiła dalsza zmiana: aktorzy zeszli z orchestry i występowali na tak zwanym proskenionie (odpowiednik dzisiejszej sceny).
Powstała jakiś czas potem drewniana budowla na cokole skene – episkenion – obejmowała z trzech stron przestrzeń dla grających
aktorów.
Anna Janus-Sitarz, Lekcje teatru. Książka dla nauczyciela i ucznia, Kraków 1999, s. 13.
Lidia Winniczuk
“
Ludzie: zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu
Aktor występował w długim chitonie, w jaskrawych barwach, którego cechą charakterystyczną były rękawy (normalnie chiton ich nie
posiada). Na chitonie nosił himation, który był ubiorem sugerującym pozycję społeczną postaci. Aktorzy, dla lepszej widoczności,
występowali w butach na grubej podeszwie, a aby nie byli nieproporcjonalnie szczupli w stosunku do wzrostu, pod chitonem „watowano
ich”, grubo owijano. Na głowach mieli wysokie przybrania, przez co sylwetka wydawała się duża. Uzupełnieniem stroju była maska. […]
Maska zbudowana była z dwóch części: jedna zasłaniała twarz, druga tył głowy, można ją było rozchylać przy zdejmowaniu jak przyłbicę.
W masce pozostawiano szeroki otwór na usta. Służył on jako wzmacniacz głosu. Początkowo maski były prymitywne – kobiece były białe,
męskie – ciemne. Z biegiem czasu zaczęto nadawać maskom wyraz.
Lidia Winniczuk, Ludzie: zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu, Warszawa 1988, s. 527.
“
Lidia Winniczuk
Ludzie: zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu
Lukian w dialogu O tańcu (27) przeciwstawia wygląd aktora w konwencjonalnym stroju tancerzowi, który ma maskę naturalną, do roli
dostosowaną.
„Przyjrzyjmy się tragedii, jak ona się przedstawia, i to najprzód zewnętrznie. Cóż za wstrętny, a zarazem okropny widok: człowiek
nieproporcjonalnie wydłużony na wysokich toczący się koturnach, przybrany w maskę rozmiary głowy znacznie przechodzącą, z ustami
rozdziawionymi, jakby chciał połknąć widzów. Nie chcę już mówić o tych wyściółkach na piersiach i brzuchu, przydających mu sztucznie
odpowiednie rozmiary, by owa nienormalna wysokość rażąco z nikłymi kształtami naturalnej postaci nie kontrastowała. Nagle spoza maski
zaczyna ten człowiek ryczeć: to wysokimi, to niskimi wydzierać się tony, to od czasu przypadające mu partie śpiewnym recytować głosem,
a co już wprost okropne, serca swojego przeżycia wyśpiewywać […]. I póki Andromachę gra albo Hekabę, to jeszcze trele te od biedy
znieść można. Ale kiedy w roli Heraklesa wystąpi i zapominając się solową śpiewać zacznie arię, nie bacząc ani na lwią skórę, którą ma na
sobie, ani na palicę, to doprawdy człowiek myślący takie postępowanie nazwać musi parodią.
Lidia Winniczuk, Ludzie: zwyczaje i obyczaje starożytnej Grecji i Rzymu, Warszawa 1988, s. 527.
W starożytności większe znaczenie nadawano tragediom niż komediom, a twórcy tragedii byli bardziej fetowani niż autorzy komedii. Czy dziś jest podobnie? Podsyskutujcie o tym
w klasie.
Wskazówka
Weźcie pod uwagę, że nagrody na festiwalach filmowych zdobywają częściej dzieła o poważnej tematyce, a twórców sitcomów czy komiksów wciąż jeszcze traktuje się jak
artystów gorszej kategorii.
Zadaniowo
Ćwiczenie 7.1
Wyobraź sobie, że jesteś dyrektorem teatru. Zredaguj wypowiedź argumentacyjną, w której przekonasz władze miasta do finansowego wsparcia twojego przedsięwzięcia.
Ćwiczenie 7.2
Grecki twórca tragedii powinien się stosować do pewnych reguł. Budowa amfiteatru i kompozycja wystawianego dzieła były określane przez zasady (np. jedność miejsca, czasu
i akcji). Ich obecność dostrzec można w dziełach największych greckich dramatopisarzy. Większość tych reguł najpierw stosowano w praktyce, a dopiero później spisano.
Już wiesz
Przeczytaj tragedię Sofoklesa Król Edyp lub obejrzyj spektakl teatralny. Polecenia do pracy z tą lekturą znajdziesz w zapisach poprzedniej lekcji.
Wielka trójka
Sofokles
Lateran, Rzym, licencja: CC BY-SA 4.0
Ćwiczenie 1
Wśród najwybitniejszych tragediopisarzy greckich są Ajschylos, Sofokles i Eurypides. Dopasuj do każdego z tych dramaturgów związane z nim fakty.
Twórca żyjący w V w. p.n.e.; szczególnie często koncentrujący się na postaciach kobiecych; nazywany jest psychologiem, bo starał się pogłębiać życie wewnętrzne bohaterów swoich
dzieł; napisał ok. 90 sztuk; za życia nie był szczególnie ceniony – rzadko zwyciężał w konkursach dramaturgicznych (agonach); często stosował metodę „deus ex machina”; najbardziej
znaną jego sztuką jest <i>Medea</i>., Twórca żyjący w V w. p.n.e.; wprowadził na scenę trzeciego aktora i malowane dekoracje; wygrał ok. 60 konkursów dramaturgicznych (agonów);
napisał 123 sztuki, z których najsłynniejszymi są <i>Król Edyp</i> i <i>Antygona</i>., Twórca żyjący na przełomie VI i V w. p.n.e.; wprowadził na scenę drugiego aktora; najsłynniejszym
jego dziełem jest <i>Oresteja</i>; napisał ok. 90 utworów; wygrał w 13 konkursach dramaturgicznych (agonach); według legend został wygnany z Aten, gdy zawaliła się trybuna podczas
jego przedstawienia.
Ajschylos
Sofokles
Eurypides
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Maria Cytowska, Hanna Szelest
Literatura grecka i rzymska w zarysie
W ostatnich latach swej twórczości nie był już Ajschylos jedynym panem sceny greckiej, sławą poety tragicznego musiał się podzielić
z młodszym od siebie Sofoklesem (496–406 p.n.e.) z Kolonos […]. Doskonaląc technikę dramatu, powiększył on [Sofokles] bowiem
w tragedii liczbę aktorów z dwóch do trzech, zwiększył również liczbę osób w chórze. […] Sofokles wystawiał wprawdzie zgodnie
z ustalonym zwyczajem po trzy tragedie, ale mogły być one niezwiązane tematycznie. Nie musiały opierać się na jednym micie. Ajschylos
był jeszcze wykonawcą ról w swoich tragediach. Sofokles odszedł od tego zwyczaju, ponieważ słaby głos uniemożliwił mu występy
w teatrze, był już tylko autorem, a nie aktorem swych tragedii. Poeta brał udział w życiu publicznym Aten, piastował zaszczytne godności
państwowe: był przewodniczącym kasy Ateńskiego Związku Morskiego i dwukrotnie strategiem. Jego życie przytaczano w starożytności
jako przykład życia „szczęśliwego”. Ze 123 sztuk, które według tradycji miał napisać, niemal połowa została wyróżniona pierwszą nagrodą,
nigdy też nie zajął miejsca gorszego niż drugie.
Maria Cytowska, Hanna Szelest, Literatura grecka i rzymska w zarysie, Warszawa 1981, s. 43.
Mit o Tebach
Sofokles chętnie sięgał po mity tebańskie, czyli dotyczące historii Teb.
To europejskie miasto powstać miało za sprawą Europy. Takie właśnie imię nosiła piękna córka władcy Sydonu. Zakochał się w niej Zeus. Wiedział, że może ją zdobyć tylko
podstępem. Zamienił się zatem w potężnego byka. Gdy Europa zobaczyła go na łące, wydał jej się niezwykły. Dosiadła go, a wtedy byk rzucił się do biegu. Przebył morze (brat
władcy bogów, Posejdon, panował przecież nad wodami) i dotarł na Kretę. Tam dopiero dziewczyna dowiedziała się, kto i dlaczego ją porwał. Takiej wiedzy nie mieli jej rodzice.
Na poszukiwania kobiety wysłany został Kadmos, brat Europy. Tułał się wiele lat bez efektu. W końcu postanowił się osiedlić z dala od domu. Miejsce, które sobie wybrał, nie było
bezpieczne. Grasował tam ogromny smok, jednak Kadmosowi udało się go zabić. Wtedy mężczyzna wyrwał potworowi zęby i zasiał je. Z kłów wyrośli młodzieńcy, którzy rzucili
się na siebie. Z walki zwycięsko wyszło pięciu z nich. Od tej pory nie rozstawali się z Kadmosem i pomogli mu założyć Teby.
Kilka pokoleń później miastem władał jeden z potomków Kadmosa – Lajos, mąż Jokasty. O czasach tego panowania i historii Edypa, syna Lajosa, opowiada dramat Król Edyp.
Ćwiczenie 2
Po opuszczeniu miasta przez Edypa władzę przejęli jego synowie: Polinejkes i Eteokles. Mieli rządzić na zmianę. Eteokles jednak nie chciał oddać rządów, co sprawiło, że
Polinejkes postanowił odebrać mu tron siłą. Pod murami Teb stanęły wojska jego teścia, Adrastosa z Argos. Doszło do bratobójczej walki. W jej efekcie zginęli obaj pretendenci do
tronu. Znowu za najważniejszą osobę w mieście uznano Kreona. Wydawało się, że tym razem rozsądny i stateczny król da Tebom wytchnienie. Jego pierwszy rozkaz dotyczył
zakazu pochówku ciała zdrajcy, czyli Polinejkesa, który sprowadził przeciw Tebom obce wojska. Kreon chciał w ten sposób odstraszyć ewentualnych naśladowców. Ale ten rozkaz
nie uwzględniał nakazów bożych, które nie pozwalały zostawiać ciał bez pochówku. Na urządzenie symbolicznego pogrzebu brata zdecydowała się Antygona. Za złamanie
królewskiego rozkazu krewniaczkę Kreona skazano na śmierć. Nie chciał się z tym pogodzić jej narzeczony Hajmon, więc popełnił samobójstwo. To z kolei spowodowało, że i jego
matka Eurydyka targnęła się na własne życie. Kreon stracił więc żonę i syna, który wcześniej prosił go o łaskę dla Antygony.
Przeklęte miasto nie istniało już zbyt długo. Dziesięć lat później zostało zrównane z ziemią przez potomków tych, którzy zginęli wraz z Polinejkesem.
Ćwiczenie 3
Po co Grekom dramat?
Po co Sofokles pokazał Ateńczykom fragment historii Teb? Przecież dobrze znali tę opowieść z mitów. Nie chodziło jednak o zaskoczenie widzów nieznanymi im losami Edypa.
Powód ich przedstawienia był inny. Możemy go poznać z fragmentu dzieła Arystotelesa. Arystoteles bywa określany najwszechstronniejszym uczonym antyku. O jego znaczeniu
w dziedzinie filozofii świadczyć może to, że nazywano go po prostu Filozofem. Ten uczeń Platona wpłynął na rozwój fizyki, matematyki, nauk przyrodniczych, astronomii, logiki,
etyki, retoryki. Był również wybitnym znawcą literatury, choć nie tworzył jej, a podpowiadał innym, jak mają pisać. Temu służyła jego Poetyka.
Poetyka
Poetyka to dzieło napisane ok. 335 r. p.n.e.; niezachowane w całości – z dwóch ksiąg pozostała pierwsza. Arystoteles przedstawił w nim swoje rozumienie, czym jest literatura
(nazywana poezją). Zajął się też cechami trzech gatunków: epopei, komedii i tragedii. Jego tekst to czasem nieprecyzyjne notatki, które Arystoteles prawdopodobnie rozwijał
w trakcie wykładów. W Poetyce autor wyjaśniał powody, dla których twórcy piszą tragedie. O ile pozostałe gatunki mają naśladować (mimesis) rzeczywistość, o tyle tragedia
powinna jeszcze wywołać w widzach katharsis.
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Arystoteles, fragment Poetyki, czyta Maciej Gudowski
Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0
Arystoteles, fragment Poetyki, czyta Maciej Gudowski Arystoteles, fragment Poetyki, czyta Maciej Gudowski Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Arystoteles
Poetyka
Tragedia jest to naśladowcze przedstawienie akcji poważnej, skończonej i posiadającej (odpowiednią) wielkość, wyrażone w języku
ozdobnym, odmiennym w różnych częściach dzieła, przedstawione w formie dramatycznej, a nie narracyjnej, które przez wzbudzenie
litości i trwogi doprowadza do „oczyszczenia” (katharsis) tych uczuć.
Arystoteles, Poetyka, oprac. Henryk Podbielski, tłum. Henryk Podbielski, Wrocław 1989, s. 19.
Ponieważ Arystoteles nie wyjaśnił zbyt dokładnie swoich poglądów na temat katharsis, do dziś trwają spory o sens tego pojęcia w języku greckim. W KONTEKSTACH znajduje się
się kilka propozycji jego interpretacji. Przeczytaj je.
Wskazówka
Niezależnie od tego, na czym polegało oczyszczenie, przedstawienie wywoływało w widzach emocje. Swoją aprobatę lub niezadowolenie okazywali oni wyraźnie, np. klaszcząc,
gwiżdżąc, tupiąc, rzucając kamykami lub orzechami. Jednak obyczaj zakazywał, aby autor dążył do wywołania nadmiernych emocji. Zdarzało się, że doprowadzenie widowni do
płaczu kończyło się karą dla twórcy! Istniały również ograniczenia w pokazywaniu wydarzeń okrutnych.
Ślepy los
Francuski malarz Jean Giroust zatytułował swoje dzieło Edyp w Kolonie (1788). Taki sam tytuł nosi ostatnia tragedia Sofoklesa, wystawiona już po jego śmierci. Grecki twórca umieścił akcję w swej rodzinnej Kolonie
(wiosce niedaleko Aten). Właśnie tam, zgodnie z tradycją, zmarł Edyp.
Jean-Antoine-Théodore Giroust, Edyp w Kolonie, 1788, Dallas Museum of Art, domena publiczna
Ćwiczenie 4.1
śmierć Lajosa,
śmierć Jokasty,
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Dlaczego współczesny widz oczekuje innych rozwiązań reżyserskich niż te wykorzystywane w greckim amfiteatrze?
“
Nikos Chadzinikolau
Zamiast wstępu do "Króla Edypa"
Osią akcji Króla Edypa jest wykrycie tajemnicy. W związku z tym Sofokles zmienił zasadniczo istniejącą już konstrukcję dramaturgiczną.
O ile w innych tragediach (np. Antygona, Elektra) rozwój akcji przynosił coraz to nowe zdarzenia, to tu wszystko miało już miejsce
wcześniej. Tak więc akcja polega na stopniowym odsłanianiu przeszłości.
Nikos Chadzinikolau, Zamiast wstępu do „Króla Edypa”, [w:] Sofokles, Król Edyp, tłum. Nikos Chadzinikolau, Poznań 2010, s. 6.
Wskazówka
Odsłanianie przeszłości jest w utworze Sofoklesa jednoznaczne z odkrywaniem prawdy.
W utworze występuje ślepiec Tejrezjasz. Ślepcem zostaje też Edyp. Jednak dużo wcześniej, nim władca Teb wykłuł sobie oczy, wróżbita mówi do niego:
“
Sofokles
Król Edyp
Lecz sam ci powiem, tobie, który szydzisz
Z mojej ślepoty, patrzysz, a nie widzisz
Nędzy twej, nie wiesz, z kim ci życie schodzi,
Gdzie zamieszkałeś i kto ciebie rodzi.
Sofokles, Król Edyp, tłum. Kazimierz Morawski, Warszawa 2005, s. 20.
Ćwiczenie 6.1
Przeczytaj te fragmenty epejsodionu I, w których rozmawiają Edyp i Tejrezjasz. Wypisz cytaty, w których jest mowa o ślepocie bohaterów.
Uzupełnij
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Przeczytaj jeszcze raz fragmenty sceny sporu króla i niewidomego wróżbity. Co łączy przywołane z niej wypowiedzi Tejrezjasza (Tyrezjasza)?
Ćwiczenie 7.1
Podzielcie się w klasie na kilka zespołów. Każdy z nich niech wyszuka w tragedii fragmenty, w których pojawia się temat prawdy.
Ćwiczenie 7.2
Po wykonaniu zadania spróbujcie wspólnie wysnuć wniosek. Zapiszcie go, uzupełniając zdanie:
Uzupełnij
Można więc zapytać: czy dojście do prawdy miało dla Edypa sens? Przecież jej poznanie przyniosło mu klęskę!
Ćwiczenie 8.1
Wymień co najmniej trzy przykłady sytuacji ukazanych przez Sofoklesa, w których ktoś dopuścił się kłamstwa.
Ćwiczenie 8.2
Zastanów się nad alternatywną historią Lajosa i jego potomka. Pomyśl o konsekwencjach następujących wydarzeń:
Lajos od razu po dowiedzeniu się od wyroczni, że zabije go syn, wszystko opowiedział żonie.
Pasterz od razu przyznał się władcom Teb, że nie zabił małego Edypa.
Edyp od razu przyznał się Tebańczykom, że niedługo przed pojawieniem się w mieście zabił jakiegoś człowieka.
Tejrezjasz od razu otwarcie wyznał Edypowi, że wie o popełnionym przez niego zabójstwie.
Ćwiczenie 8.3
Podziel się zadaniem z koleżanką lub kolegą z ławki. Ćwiczenie polega na szukaniu argumentów „za i przeciw”. Mają one dotyczyć sytuacji wymienionych w poprzednim poleceniu. Weź
pod uwagę, że konsekwencje dotykają osoby, która kłamie, i społeczności, do której ona należy. Narysuj tabelę.
Lajos od razu po dowiedzeniu się od wyroczni, że zabije go syn, wszystko opowiedział żonie.
Pasterz od razu przyznał się władcom Teb, że nie zabił małego Edypa.
Edyp od razu przyznał się Tebańczykom, że niedługo przed pojawieniem się w mieście zabił jakiegoś człowieka.
Tejrezjasz od razu otwarcie wyznał Edypowi, że wie o popełnionym przez niego zabójstwie.
“
Oliver Taplin
Teatr grecki
Najboleśniejszym wnioskiem płynącym ze sztuki jest to, że odkrywanie prawdy wcale nie musi służyć poprawie naszego życia –
przeciwnie, może na nas spuścić nieoczekiwane plagi. Ponieważ jednak niezbywalną cechą człowieka jest chęć dowiedzenia się
wszystkiego, czego można się dowiedzieć, widzimy w Edypie wzór kondycji wielkiego bohatera tragicznego śledztwa. Pytanie, czy
zakończenie tragedii ma widzom przynieść ulgę, czy pogrążyć w rozpaczy, pozostaje otwarte […].
Oliver Taplin, Teatr grecki, [w:] , Historia teatru, red. John Bertrand Russel, tłum. Hanna Baltyn-Karpińska, Warszawa 2007, s. 29.
Ćwiczenie 9
Dopisz w zeszycie do obu kolumn kilka wydarzeń z życia Edypa. W pierwszej kolumnie podaj trzy, cztery wydarzenia ukazane w dramacie Sofoklesa. W drugiej kolumnie podaj trzy, cztery
wydarzenia, do których mogłoby dojść, gdyby rodzice nie porzucili syna. Pamiętaj jednak, że nad Lajosem, Jokastą i Edypem wisi klątwa!
Edyp, porzucony w górach, nie umarł. Edyp nie został przez rodziców porzucony w górach.
Fatum i ironia
Grecy (i Rzymianie) w przypadek nie wierzyli. Świadczy o tym obecność w panteonie bogów takich istot jak: Mojry, Tyche, Ananke, Fortuna. Czy znasz którąś z nich?
Ćwiczenie 10
Sprawdź, korzystając z dostępnego źródła, kim były te postaci w wierzeniach naszych antycznych przodków.
W mitologii rzymskiej jest jeszcze jedno pojęcie, którego można użyć, opisując dzieje Edypa:
Definicja: Fatum
(łac., od fari – ‘mówić’) – ‘to, co przepowiedziane, zły los, zrządzenie bogów’; w kulturze rzymskiej nazwą tą określano bóstwo przeznaczenia (odpowiednik greckich Ananke
i Mojr). Fatum więc to niezawiniony, a przy tym nieszczęśliwy bieg wydarzeń w życiu człowieka i całych społeczności (np. rodzin czy miast). Przed fatum nie ma ucieczki – to
los zesłany przez bogów; można jedynie, dzięki kapłanom‑wróżbitom, ten los poznać.
Nieprzezwyciężona sprzeczność naznaczająca los bohatera tragedii, którego czyny wbrew jego woli i wiedzy prowadzą nieuchronnie do zagłady. Ironia tragiczna nazywana
jest często ironią losu, ironią obiektywną lub dramatyczną. Jej istotą jest sprzeczność między znaczeniem użytych słów a intencją zawartą w kontekście. Ironia tragiczna nie
jest konstrukcją stylistyczną i nie widać jej w przekazie słownym, przejawia się w działaniach bohatera. Jej źródłem jest niezgodność między stanem jego wiedzy o sobie samym
a rzeczywistą sytuacją, znaną widzowi lub czytelnikowi. Często jej celem jest wytworzenie dystansu między podmiotem wypowiedzi a samą wypowiedzią.
Ćwiczenie 11
Opisz w zeszycie dwie sytuacje z dzieła Sofoklesa, w których widać działanie ironii tragicznej.
Przykładowo: Edyp nie chce zabić ojca i ożenić się z matką, więc ucieka od Merope i Polybosa, ci jednak nie są jego naturalnymi rodzicami.
Sofokles
Król Edyp
“
Stasimon IV
CHÓR
O śmiertelnych pokolenie!
Życie wasze, to cień cienia.
Bo któryż człowiek więcej tu szczęścia zażyje
Nad to, co w sennych rojeniach uwije,
Aby potem z biegiem zdarzeń
Po snu chwili runąć z marzeń.
Los ten, co ciebie, Edypie, spotyka,
Jest mi jakby głosem żywym,
Bym żadnego śmiertelnika
Nie zwał już szczęśliwym.
Ćwiczenie 12.1
W przywołanej pieśni chóru zaznacz te fragmenty, które można uznać za opis przejawów ironii tragicznej.
Ćwiczenie 12.2
Uzupełnij
Obecność ironii tragicznej w życiu Edypa ma uprzytomnić widzom (oczyścić ich z niewiedzy), że
Edyp i Sfinks ponad człowiekiem są siły, które o nim decydują. Dotykają one i królów, i niewolników. Właściwie
Jean A. Ingres, Edyp i Sfinks, 1808, licencja: CC BY-SA 3.0 w tej sytuacji każdy jest niewolnikiem… Podobieństwo między władcą Teb a każdym, kto poznaje jego
historię, sprawiło m.in., że Edyp to największy i najpopularniejszy grecki heros. Takie znaczenie
Edypa mogłoby zaskakiwać. Nie dokonał on przecież niczego tak spektakularnego jak Herkules. Ten wsławił się wykonaniem dwunastu nadludzkich prac, za co otrzymał
nieśmiertelność. Edyp wprawdzie pokonał Sfinksa, ale zrobił to słowem.
Arystoteles, fragment Poetyki, czyta Maciej Gudowski Arystoteles, fragment Poetyki, czyta Maciej Gudowski Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Arystoteles
Poetyka
Skoro więc struktura najpiękniejszej tragedii nie może być prosta – lecz zawikłana i skoro musi być ona naśladowczym przedstawieniem
zdarzeń budzących litość i trwogę […] jasny stąd wniosek, że nie należy pokazywać ani ludzi nieposzlakowanych popadających ze
szczęścia w nieszczęście, gdyż to nie wzbudza litości ni trwogi, a tylko oburzenie, ani też zmiany losu ludzi niegodziwych z nieszczęścia
w szczęście […]. Podobnie też człowiek zbyt niegodziwy nie powinien popadać ze szczęścia w nieszczęście […]. Los człowieka
niegodziwego nie może więc budzić ani litości, ani trwogi. Pozostaje zatem wybór kogoś pośredniego między nimi. Takim bohaterem jest
więc człowiek, który nie wyróżnia się osobliwie ani dzielnością i sprawiedliwością, ani też nie popada w nieszczęście przez swą podłość
i nikczemność, lecz ze względu na jakieś zbłądzenie. Należy on przy tym do ludzi cieszącym się wielkim szacunkiem i powodzeniem […].
Arystoteles, Poetyka, oprac. Henryk Podbielski, tłum. Henryk Podbielski, Wrocław 1989, s. 19.
Ćwiczenie 13.1
Ćwiczenie 13.2
Udowodnij, że Edyp jest „człowiekiem, który nie wyróżnia się osobliwie ani dzielnością i sprawiedliwością, ani też nie popada w nieszczęście przez swą podłość i nikczemność”.
Sigmund Freud
Ferdinand Schmutzer, Sigmund Freud, 1926, domena publiczna
Dla zainteresowanych
O tym, że Edypa można potraktować jako reprezentanta każdego z nas, piszą nie tylko znawcy literatury. Nie przypadkiem przecież do tej postaci odwołują się też np.
psychologowie i psychiatrzy. Najbardziej znaną koncepcję sięgającą do mitu o Edypie podał Zygmunt Freud.
Choć jego twierdzenia nie są traktowane przez psychiatrów jako niepodważalne, to jednak do obiegu wszedł związek frazeologiczny kompleks Edypa. Polega on – według
Freuda – na dotyczącym każdego z chłopców nieświadomym, dziecięcym pożądaniu seksualnym własnej matki oraz traktowaniu ojca jako rywala (analogiczny impuls
u dziewcząt nazwano kompleksem Elektry, kolejnej bohaterki mitu greckiego). U Sofoklesa padają takie słowa z ust Jokasty:
Freud uważał, że kazirodcze skłonności, mocne w dzieciństwie, są następnie tłumione (i spychane do podświadomości) przez wychowanie. Edyp byłby więc przykładem osoby,
u której ostatecznie one zwyciężyły. Większość ludzi natomiast nie pozwala na ujawnienie zachowań zakazanych kulturowo. To nie oznacza przecież, że bohater dramatu
Edypa przestaje być symbolem każdego z nas.
Definicja: Zbłądzenie
(gr. hamartia) – nieświadome popełnienie złego uczynku, wina tragiczna, która jest efektem błędnej oceny sytuacji przez bohatera.
Ćwiczenie 14.1
Przeprowadźcie w klasie głosowanie dotyczyczące tego, czy Edyp był winny zbrodni, czy też – nie. Podzielcie się na zespoły. Każdy z nich powinien znaleźć argumenty potwierdzające
wyrażoną przez siebie opinię.
Grupa broniąca Edypa powinna wykorzystać jako jeden z argumentów fakt, że syn Lajosa działał nieświadomie: nie wiedział, że zabija ojca i żeni się z matką.
Ćwiczenie 14.2
Przedyskutujcie kwes ę: Edyp, po rozpoznaniu swych przestępstw, wykłuł sobie oczy i poszedł na poniewierkę. Czy to wystarczająca kara? Czy odkupił winy?
Ćwiczenie 15.1
Ćwiczenie 15.2
Definicja: Wyparcie
Znany w psychologii mechanizm obronny. Polega na nieświadomym usunięciu przykrych, wywołujących lęk albo poczucie winy myśli, uczuć lub wspomnień. Wyparte treści
istnieją na poziomie nieświadomym i dają znać o sobie poprzez projekcję, w zamaskowanej formie (np. w snach).
Wskazówka
To naturalne, że widzowie lub czytelnicy współczują Edypowi i szukają argumentów na jego obronę. Jednak teraz zostaniemy oskarżycielami. W tym celu trzeba zastanowić się
nad cechami charakteru Edypa. Trzeba też przygotować się na ewentualne argumenty obrońców nieszczęśliwego władcy Teb. Oni też mogą powołać się na moralność Edypa.
Ćwiczenie 16
Wybierz po trzy określenia opisujące Edypa pozytywnie – jako szlachetnego władcę – i negatywnie – jako mordercę i kazirodcę. Pozostałe hasła nie znajdują potwierdzenia w treści
utworu.
pogodny, dwulicowy, honorowy, butny, skrupulatny, bogobojny, opryskliwy, lekkomyślny, optymista, wspaniałomyślny, dowcipny, dumny, nadwrażliwy, okrutny, subtelny, dobroduszny,
naiwny, gruboskórny, szlachetny, sprytny, mądry, krnąbrny, zarozumiały, litościwy, sentymentalny, podejrzliwy, potulny, podstępny
Wśród cech negatywnych są takie, które skojarzyć można z hybris. To greckie pojęcie oznacza pychę, która wywołuje zaślepienie. Pycha ta rodzi się z przekonania, że można
fatum przechytrzyć! Pewność, że oszukanie losu jest możliwe, wynika z arogancji, dumy (nadmiernej), zatracenia umiaru.
Kara za pychę (a przypomnijmy: w chrześcijaństwie pycha to też grzech główny i pierwszy) jest surowa. Bogowie doprowadzają buntownika do katastrofy.
Ćwiczenie 17.1
Wymień powody, dla których Edyp mógł się poczuć na tyle silny, by rzucić wyzwanie losowi.
Ćwiczenie 17.2
Ćwiczenie 17.3
Która z postaci Króla Edypa także została opanowana przez pychę i jak się to dla niej skończyło?
Teksty do wyboru
Tyche (gr. Týchē ‘ślepy przypadek’, ‘ślepy los’) – grecka bogini przeznaczenia, losu i przypadku. W mitologii rzymskiej odpowiednikiem Tyche była Fortuna. Opiekowała się ludźmi,
ale także miastami. Była najczęściej przedstawiana z rogiem obfitości lub sterem (kołem fortuny), co miało wyrażać jej zmienność. Tyche była boginią szczęścia, stąd zwracano się
do niej w trudnych sytuacjach, prosząc o opiekę.
Ananke (gr. Ἀνάγκη, Anágkē ‘potrzeba’, łac. Anance, Necessitas ‘konieczność’, ‘przymus’, ‘nieuchronność’) – w mitologii greckiej bogini i uosobienie konieczności, nieuchronności,
siły zniewalającej do podporządkowania się wyrokowi przeznaczenia. Należała do bóstw pierwotnych, które panowały na świecie od jego początków.
Fortuna (od łac. fors ‘los’, ‘traf’) – bogini kierująca ludzkimi losami. Odpowiednik greckiej bogini Tyche. Uważano ją za pierwszą córkę Jowisza i opiekunkę całego narodu
rzymskiego (Fortuna Publica Populi Romani Quiritum). Początkowo uznawana była za boginię urodzaju i płodności, stąd przedstawiana była jako kobieta z zawiązanymi oczyma
i z rogiem obfitości. Z czasem zaczęto ją przedstawiać ze sterem i rogiem obfitości, czasem – z kołem w tle, a niekiedy – z gałązką oliwną. Wizerunki te były często
przedstawiane na rewersach rzymskich monet.
“
Stefan Srebrny
Wstęp
Na pytanie, za co cierpi Edyp, nie ma odpowiedzi – i o to właśnie idzie, że odpowiedzi być nie może, gdyż, zdaniem Sofoklesa, przekracza
ona możliwości ludzkie. Poeta stara się nawet wyraźnie zapobiec przypuszczeniom, że Edyp mógł na swój los choć w drobnej części
zasłużyć. Na samym wstępie ukazuje go nam jako dobrego króla, pełnego prawdziwie ojcowskiej miłości do swego ludu. Ten dobry
człowiek jest, co prawda, zabójcą: plami go krew spotkanego na rozdrożu nieznanego starca i jego towarzyszy. Ale, po pierwsze,
w atmosferze czasów mitu heroicznego przygoda taka nie może zbyt obciążać sumienia samotnego wędrowca zaczepionego brutalnie
przez przeważających liczebnie przeciwników. […] Po drugie zaś, zwróćmy uwagę, jak Sofokles zajście to przedstawia […] i z jaką
przykrością sam Edyp o tym wspomina. […]
Jednym z podstawowych elementów grozy tragicznej, jaką przejmuje nas dzieło Sofoklesa, jest to, że Edyp sam, wysiłkiem własnej woli
i własnego umysłu sprowadza wykrycie tajemnicy swego losu, które strąca go w otchłań. […] W tragedii Sofoklesa zamiary ludzkie stale
tragicznie mijają się z celem. […] W faktach tych ze wstrząsająca siłą występuje to, co nieraz nazywają „ironią tragiczną”. Przepojona jest
nią cała niemal tragedia. Słowa wypowiedziane przez jej bohaterów mają jakby podwójny sens: jeden świadomie przez nich zamierzony,
drugi dla nich samych niezrozumiały, a zawierający właśnie nieznaną im prawdę.
Stefan Srebrny, Wstęp, [w:] Sofokles, Antygona, Wrocław 1952.
“
Henryk PodbielskI
Wstęp
W renesansie sądzono na ogół, że litość i trwoga, jakich doświadcza się podczas przedstawienia tragedii w teatrze, pozwala widzom na
wyciągnięcie „lekcji” z nieszczęścia postaci tragicznych i poskromienie własnych afektów. […] W interpretacji Boswella, jak widzimy, litość
i trwoga są czynnikami oczyszczającymi, a raczej „temperującymi” w nas inne afekty przez pouczenie płynące z tragedii. […]
Litość rodzi się w wyniku „błędnego mniemania” o niewinności bohatera, strach jest natomiast skutkiem takiegoż mniemania na temat
arbitralności działania sił karzących tego rzekomo niewinnego bohatera. Wywołanie tych uczuć nie jest […] celem samym w sobie […], lecz
wywołuje się je, aby dokonać oczyszczenia, polegającego na ich likwidacji przez zdobycie „prawdziwej wiedzy” w wyniku rozwoju akcji
dramatycznej, mającej punkt kulminacyjny w „rozpoznaniu”. […]
Wyjaśnienie: dzięki temu, że mimesis stanowi świat uporządkowany, oparty na wewnętrznej logice prawdopodobieństwa i konieczności,
umysł odbiorcy dokonuje oceny: nieszczęście dotknęło człowieka – a) niewinnego, b) podobnego do mnie. Z kolei „niewinność” na zasadzie
„sympatii” wywołuje w sferze uczuciowej odbiorcy litość, „podobieństwo” zaś wywołuje trwogę. W tym samym momencie rozpoczyna się
następny proces: umysł poznaje, że to nieszczęście dzieje się w świecie w fikcji.
Henryk PodbielskI, Wstęp, [w:] Arystoteles, Poetyka, oprac. Henryk PodbielskI, tłum. Henryk PodbielskI, Wrocław 1989.
“
Anna Piwkowska
Jokasta
Oszalałam Edypie, jak gdybym umarła.
Piasek gorący, płynny, upał dzwoni w uszach.
Jaskółki tak jak rydwan w momencie gdy rusza
zrywają się znad ziemi z owadami w gardłach.
To szaleństwo Edypie, wybuch ciemnej trwogi.
Krew krzycząca pod czaszką jak czarne ptaszysko.
Ta belka pod sufitem jest trochę za nisko.
I ten strach, by nie dotknąć palcami podłogi.
Tropiłeś przepowiednię, ścigałeś się z losem.
Twój strach cię gnał, gdy w drodze starłeś się z Lajosem.
Jego strach, jego oścień, jego krzyk i pośpiech,
pchnął go w piach jak w uległą, ciepłą od snu pościel.
Z twym strachem się kochałam, twoim strachem żyłam.
Strach naszym wspólnym dzieciom jak krzew kwitnie w żyłach.
Ta pętla jest jedyną ucieczką z tej matni.
Martwe ciało kochanki, babki, żony, matki.
Jokasta
“
Roman Brandstae er
Modlitwa Tejrezjasza
Wieczorem podsłuchiwałam,
Jak Tejrezjasz modlił się,
Zawracając twarz,
Namaszczoną olejkiem
Zapalczywości i gniewu,
Do lutni, w której Apollo
Zamieszkał:
”Boże, trzymający w szponach mysz,
Boże, pływający we krwi
Zarzynanych wołów,
Boże dżumy, trądu i posuchy
W kraju niecierpliwych bluźnierców.
Jeśli kłamałem,
Jeśli odczytałem
Fałszywie wróżbę, która jak nietoperz
Wyfrunęła z ust szalejącej Pytii –
Niech moje kłamstwo zamieni się w prawdę,
Jak kruk w łabędzia.
Niech będzie prawdą.
Niech będzie łabędziem.
Jokasta jest winna.
Edyp jest winien.
Przekleństwo musi
Paść z twej dłoni na Antygonę.
Wzbudź w niej sumienie.
Skarz ją moralnością.
Ród Labdakidów, który podniósł bunt
Przeciwko bogom, winien ponieść klęskę.
Święte jest kłamstwo wiodące do celu,
Grzechem jest prawda, która godzi w Delfy.
Niech wzejdzie nad światem
Złota głowa wyroczni
W gnieździe uwitym
Z dwóch dłoni Kreona”.
Tak modlił się Tejrezjasz,
A słowa jego, jak niewidzialne koturny,
Uderzały w noc.
Jestem bezsilna,
Bo wiem,
Że na kłamstwo nie ma leków
Ani guseł, ani talizmanów.
Odczynić można tylko prawdę.
Nie potrafię udźwignąć
Nawet kiści winogron,
Jakże mam dźwigać na barkach
Piekło Labdakidów?
A Tejrezjasz wciąż szczeka za ścianą
Jak hiena opętana bogami.
Roman Brandstae er, Modlitwa Tejrezjasza, [w:] tegoż, Hamlet i łabędź. Wybór wierszy, Poznań 1988, s. 64–65.
Przedyskutujcie w klasie jeden z najważniejszych problemów filozoficznych, etycznych i religijnych, czyli kwes ę prawdy:
Czy zawsze prawda jest pożądana? Czy zdarza się, że kłamstwo jest lepsze od prawdy?
"Przekazywanie fałszywych informacji jest […] w porządku natury. Motyl mówi do ptaszka: „ależ ja nie jestem motylem, tylko zwiędłym liściem”. Osa mówi do pszczoły, strażniczki ula:
„ależ ja nie jestem osą, tylko pszczołą […]” (podobno niektóre gatunki os tak czynią). Natychmiast rzuca nam się w oczy różnica między tymi dwoma kłamstwami. Chwalimy motylka, który
udając listek, chroni swoje życie […]. Gorszy nas wszelako osa, która udaje pszczołę, aby się dostać do ula i zrabować pokarm […].
Podobnie z kłamstwami u ludzi, które oceniamy moralnie: jedne nas gorszą, inne uważamy za usprawiedliwione. […] Najprostszy i bynajmniej nie wymyślony sztucznie, ale nieraz
rzeczywisty przykład z okupacji: jeśli gdzieś Żyd się ukrywa i przychodzą niemieccy żandarmi, pytając, czy Żyd jaki nie mieszka – któż z resztką sumienia mógłby powiedzieć, że w imię
szlachetnej zasady niekłamania trzeba wydać człowieka na pewną śmierć?"
Zadaniowo
Ćwiczenie 19.1
Edyp musiał poddać się losowi. Z fatum nikt przecież nie wygra. Pamiętając o tym, można jednak różnie interpretować ostatnią scenę (exodos). Napisz wypracowanie (na ok. 300 słów).
Tezą twojej wypowiedzi niech będzie propozycja a) lub b):
Sofokles był człowiekiem bogobojnym (pełnił nawet obowiązki kapłana boga Asklepiosa). Odwołując się do treści stasimonu II, napisz referat na temat: „ Król Edyp uczył Greków, jak żyć
zgodnie z wolą bogów”.
"Stasimon II"
Ćwiczenie 19.3
Król Edyp – najsłynniejszy kryminał świata! Napisz recenzję (około 1 strony A4), w której przedstawisz historię syna Lajosa w konwencji kryminału.
Poezja
Henry Oliver Walker, Poezja, 1896, domena publiczna
W dziejach antycznej literatury greckiej wyróżnia się okres archaiczny (VIII–VI w. p.n.e.), okres klasyczny (V–IV w. p.n.e.) i okres hellenistyczny (III–I w. p.n.e.).
Można też zastosować podział w zależności od dominującego rodzaju literackiego. Pierwsza rozwijała się szczególnie epika (Homer, Hezjod), później - liryka, a potem - dramat
(Ajschylos, Sofokles, Eurypides).
Już wiesz
Przypomnij sobie podział literatury na rodzaje oraz cechy odróżniające lirykę od pozostałych rodzajów literackich.
Liryka
Grecy wymyślili nie tylko nazwę „liryka”, ale też samą lirykę. Słowo to kojarzy się (słusznie) z instrumentem muzycznym – lirą. To nie przypadek, bo w antyku poezję się śpiewało.
Z tego względu stosowano też inną nazwę: melika. Słowo to również kojarzy się muzycznie – z melodią. Dziś zazwyczaj używamy kolejnego określenia pochodzącego z greki,
w której występuje wyraz poiesis, oznaczający tworzenie, a w języku polskim brzmiący – poezja.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Liryka (jak cała literatura) podejmuje bardzo różne zagadnienia. Można jednak wymienić kilka podstawowych tematów poruszanych przez twórców wszystkich epok oraz kręgów
kulturowych.
Ważne!
Ze względu na poruszany temat lirykę dzielimy na: miłosną, refleksyjno‑filozoficzną, patriotyczną, religijną, biesiadną i autotematyczną.
Tyrtajos
Tyrtajos (Tyrteusz) Spartański hoplita
Żył w VII w. p.n.e. Prawdopodobnie był Ateńczykiem, ale jego literackie dokonania kojarzy się ze Spartą. Według licencja: CC BY-SA 3.0
legendy został wysłany do ówczesnych sprzymierzeńców Aten, aby zagrzewać ich do wojny z Meseńczykami.
Ułożył ok. 150 pieśni (elegii), ale pozostało po nim niecałe 150 wersów.
Ciekawostka
"1. Dzieci od najwcześniejszych lat trenowały biegi, zapasy, rzut dyskiem i oszczepem – dziewczynki też! […] 2. Każdego noworodka badała rada starszych. Jeśli dziecko
wyglądało na zdrowe i silne, rada decydowała: będzie żyć! Jeżeli jednak niemowlak był kaleki lub słaby, porzucano go w górach i pozostawiano własnemu losowi. 3. Dziecko nie
należało do rodziców – było własnością Sparty. W wieku siedmiu lat musiało wstąpić do „szczepu”. Najbardziej brutalny dzieciak zostawał przywódcą takiego szczepu
i rozkazywał innym. Dorośli często skłócali podopiecznych, żeby sprawdzić, który jest najsilniejszy i najbardziej agresywny. […] 4. Spartańskie dzieci chowano o chłodzie
i głodzie. Zachęcano je do kradzieży jedzenia – ta umiejętność przydawała się później podczas wojny. Jeśli je przyłapano, dostawały baty. Nie karano ich jednak za samą
kradzież, ale za to, że dały się złapać. Bicie uważano za dobry sposób na hartowanie ducha. Jeżeli delikwent takiej kuracji nie wytrzymał, miał po prostu pecha."
Ciekawostka
Choć w kulturze spartańskiej osoby niepełnosprawne traktowano jako nieprzydatne, to największy poeta związany z tym państwem (czyli Tyrtajos) był kulawy.
“
Tyrtajos
[Rzecz to piękna…]
Rzecz to piękna zaprawdę, gdy krocząc w pierwszym szeregu,
Ginie człowiek odważny, walcząc w obronie ojczyzny;
Kiedy atoli swe miasto i ziemię żyzną porzuca,
Wnet żebrakiem się staje – los to najgorszy ze wszystkich –
Jako że z miłą swą matką i z ojcem staruszkiem się błąka,
Dzieci maleńkie przy sobie mając i prawą małżonkę.
Wówczas wrogość go wita wśród ludzi, do których przybędzie
Przed niedostatkiem uchodząc, biedą nieszczęsną trapiony,
Hańbą rodzinę okrywa, zeszpeca wygląd swój świetny,
Wszelka niesława a także zło tuż za nim podąża.
Skoro więc błędny wygnaniec żadnego nie budzi współczucia,
Żadną czcią się nie cieszy, przyszłość też rodu niweczy,
Walczmy mężnie w obronie tej naszej ziemi i dzieci,
Choćbyśmy zginąć musieli, życia swojego nie szczędźmy.
Nuże, młodzieńcy, walczcie, a jeden przy drugim niech wytrwa,
Myśli o szpetnej ucieczce nie dopuszczajcie, ni strachu,
Ale sercom w swych piersiach przydajcie wielkości i męstwa,
Lęk przed życia utratą, z wrogiem się starłszy, odrzućcie,
Tych zaś, którym już wiek poruszania się lekkość odebrał,
Nie zostawiajcie uchodząc z bitwy, starców czcigodnych.
Szpetna wszakże to rzecz, gdy w pierwszym szeregu walczących,
Tam, gdzie miejsce jest młodych, legnie starszy już człowiek,
Białe włosy na głowie mający i brodę srebrzystą,
Który ducha mężnego tchnienie wydaje ostatnie
W pył, a w miłych swych dłoniach skrwawiony srom ukrywa
– Rzecz to szpetna dla oczu, tego nie godzi się widzieć –
Ciało zaś z szat ma odarte; młodemu zaś wszystko przystoi,
Póki uroczej młodości kwiat go świetny ozdabia;
Żyjąc, podziw on wzbudza wśród mężczyzn, dla niewiast uroczym
Zda się, a pięknym, gdy zginie walcząc w pierwszym szeregu.
Zatem niech każdy wytrwa w rozkroku stając, a obie
Nogi niech oprze o ziemię mocno, i zęby zaciśnie.
Tyrtajos, [Rzecz to piękna…], [w:] tegoż, Liryka starożytnej Grecji, oprac. Jerzy Danielewicz, tłum. Włodzimierz Appel, Wrocław 1984, s. 286–297.
Ćwiczenie 2.1
miłosna
refleksyjno-filozoficzna
patriotyczna
religijna
biesiadna
autotematyczna
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Ćwiczenie 2.5
Ćwiczenie 2.6
Ćwiczenie 2.7
Ćwiczenie 2.8
Ćwiczenie 2.9
Przyjrzyj się ilustracji przedstawiającej spartańskiego hoplitę, czyli ciężkozbrojnego piechura. Czy z wiersza Tyrtajosa wynika, że poeta zaprezentował właśnie ten typ wojownika?
Hoplita
Hoplita, domena publiczna
Definicja: Tyrteizm
Heroiczna postawa polegająca na walce za ojczyznę, a nawet oddaniu za nią życia. Nazwa pochodzi od imienia Tyrtajosa. Motywy tyrtejskie występują w literaturze wszystkich
epok (w Polsce zwłaszcza w romantyzmie i twórczości związanej z II wojną światową). Zadaniem twórcy po nie sięgającego jest zagrzewanie do boju w imię zagrożonego kraju.
Symonides
Grecy (nie tylko Spartanie) byli wojownikami. Ich dzieje to historia wojen zaczepnych i obronnych. Świadczą o tym eposy Homera, dramaty Ajschylosa oraz utwory poetyckie.
Poza Tyrtajosem o bojowaniu pisali też inni, np. Symonides.
Symonides
Pochodził z wyspy Kos (Keos), leżącej w pobliżu dzisiejszej Turcji; żył na przełomie VI i V w. p.n.e. Uważa się go za najwybitniejszego twórcę greckich epigramatów.
“
Symonides
[Tym, co w wąwozie…]
Epigram Symonidesa znajdujący się na tablicy upamiętniającej bitwę pod Epigramat Symonidesa poświęcony Spartanom
Termopilami, umieszczonej w pobliżu miejsca potyczki poległym pod Termopilami
Tym, co w wąwozie termopilskim legli
Sławę przeznaczył los,
Piękną zdarzył im śmierć:
Grób ich – ołtarzem.
Jęk żałobny przemienił się w pamięć,
Lament rozbrzmiał pochwałą.
Przechodniu, powiedz Sparcie, tu leżym, jej syny. Prawom jej do ostatniej posłuszni
Takiego całunu nie strawi pleśń
godziny.
Ni czas, co wszystkiemu kres kładzie.
Ten święty grób mężów szlachetnych
Wypełnił się chwałą Hellady.
Poświadczy to Leonidas,
Król Sparty, co przykład dzielności wspaniałej
Okryty sławą na wieki zostawił.
Symonides, [Tym, co w wąwozie…], [w:] , Liryka starożytnej Grecji, oprac. Jerzy Danielewicz, tłum. Jerzy Danielewicz, Wrocław 1984, s. 127.
Ważne!
Bitwa pod Termopilami odbyła się w 480 r. p.n.e. Wzięli w niej udział Grecy (pod przywództwem Spartan, których królem był Leonidas), a atakującymi byli Persowie. W tym
epizodzie II wojny perskiej wszyscy Grecy zginęli (w sumie ok. 2000 żołnierzy), ale poległo też ok. 20 000 Persów. Choć obrońcy przegrali, ich postawa stała się wzorcem dla
wojowników greckich.
Pomnik Leonidasa i 300 Spartan poległych pod Termopilami, znajdujący się u wzgórza, na którym Spartanie się bronili.
licencja: CC BY 2.5
Ćwiczenie 3
Porównaj oba teksty Symonidesa. Spróbuj na ich podstawie zbudować definicję pojęcia epigramat (epigram).
Uzupełnij
Krótki utwór mający postać aforyzmu (często dwuwersowego), który pierwotnie miał formę napisu o charakterze informacyjnym, umieszczanego na pomnikach, budowlach,
naczyniach wotywnych. Już w starożytnej Grecji nadano mu cechy dzieła literackiego.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
Ćwiczenie 4.6
Postać mówiąca nie tylko chwali, lecz także przejawia żal. Poszukaj w tekście cytatów ilustrujących te zachowania.
“
Symonides
[Nie mów nigdy…]
Nie mów nigdy – człowiecze –
co przyniesie ci jutro,
Nie obliczaj, jak długo
będzie trwać czyjeś szczęście:
Los odmieni się, zanim
lotna mucha w powietrzu
Zdąży przemknąć przed tobą.
Symonides, [Nie mów nigdy…], [w:] , Liryka starożytnej Grecji, oprac. Jerzy Danielewicz, tłum. Jerzy Danielewicz, Wrocław 1984, s. 126.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Czy wiersz [Nie mów nigdy…] można nazwać epigramatem? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
Ćwiczenie 5.5
“
Symonides
[Bo nawet tym…]
Bo nawet tym co niegdyś żyli na tej ziemi,
Półbogom narodzonym z bogów – panów świata,
Nie poskąpiło życie trudów, niebezpieczeństw,
Zagłady – nim doszli starości.
Symonides, [Bo nawet tym…], [w:] , Liryka starożytnej Grecji, oprac. Jerzy Danielewicz, tłum. Jerzy Danielewicz, Wrocław 1984, s. 126.
“
Symonides
[Bo --- bez rozkoszy…]
Bo – bez rozkoszy – jakież życie,
Jakaż władza nęcić nas może?
Bez niej – nawet bogów wieczny
Żywot zazdrości niegodzien.
Symonides, [Bo – bez rozkoszy…], [w:] , Liryka starożytnej Grecji, oprac. Jerzy Danielewicz, tłum. Jerzy Danielewicz, Wrocław 1984, s. 133.
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.3
Safona
Safona
Poetka starożytności; żyła na przełomie VII i VI w. p.n.e. na wyspie Lesbos; prowadziła tam rodzaj szkoły‑stowarzyszenia, w której wychowywała córki arystokratycznych rodów,
ucząc je czci dla Afrodyty.
Po Safonie zostało kilkanaście krótkich utworów (z ok. 6000 wierszy przez nią napisanych).
“
Safona
[Przed twym tronem…] Przyjrzyj się obrazowi Julesʼa Éliego Delaunaya (XIX-wiecznego francuskiego malarza) pt. Safona całuje
swoją lirę. Spróbuj zinterpretować tytuł dzieła. Co mówi on o bohaterce obrazu?
Do Afrodyty Jules Élie Delaunay, Safona całuje swoją lirę, domena publiczna
Przed tronem twym się chylę, Afrodyto,
nęcąca w zdradne sieci córo Zeusa,
i błagam, smutkiem nie dręcz mego serca,
o nieśmiertelna,
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.5
W utworze jedna postać przywołuje słowa innej postaci (np. „Unika cię? – mówiłaś. – Wnet odszuka!”):
“
Safona
[Wydaje mi się…]
Wydaje mi się samym bogom równy
mężczyzna, który siadł naprzeciw ciebie
i słowa twoje przyjmuje z zachwytem,
w oczarowaniu.
Ćwiczenie 8
Utwór jest podzielony na bardzo charakterystyczne strofy. Policz sylaby w poszczególnych wersach.
Typ zwrotki być może wymyślonej przez Safonę; składa się z czterech wersów, przy czym trzy pierwsze są równe, a ostatni - o mniej więcej połowę krótszy. W języku polskim
zazwyczaj jest to układ: 11, 11, 11, 5 sylab.
Ćwiczenie 9.1
Fresk przedstawiający Safonę odnaleziony w Pompejach (mieście u stóp Wezuwiusza, zniszczonym w 79 r.
n.e. przez wybuch wulkanu).
licencja: CC 0 1.0 Określ temat wiersza.
Ćwiczenie 9.2
Na wazie pochodzącej z V w. p.n.e. przedstawiono m.in. Safonę – to postać siedząca i czytająca
w otoczeniu trzech uczennic
Nadaj utworowi tytuł uwzględniający treść utworu. Uzasadnij swój wybór.
licencja: CC BY 2.5
Ćwiczenie 9.3
Wiersz Safony nie ma tytułu. W tłumaczeniach nazywano wiersz np. Zazdrość albo Pożegnanie uczennicy . Który z proponowanych tytułów wydaje ci się bardziej odpowiedni? Uzasadnij
odpowiedź.
Ćwiczenie 9.4
Ćwiczenie 9.5
Poszukaj w wierszu uzasadnienia dla słów, którymi postać mówiąca określa swój stan: „bardziej jak zwiędła, poszarzała trawa”.
Ważne!
Utwory Safony, w których z wielką czułością zwracała się do dziewcząt, spowodowały, że odczytywano je jako wyznania homoseksualne. Dziś jednak raczej dostrzega się
w nich przejawy bliskiej przyjaźni niż miłości erotycznej.
Anakreont
Literatura o literaturze; twórczość, w której głównym motywem jest samo dzieło, jego powstawanie, wpływ na odbiorców, możliwość unieśmiertelnienia za sprawą pisania itd.
Anakreont
Poeta pochodzący z miasta Teos, żyjący w VI/V w. p.n.e.; część życia spędził w Atenach, gdzie zetknął się m.in. z Symonidesem.
Jest autorem licznych utworów (których większość przetrwała we fragmentach). Wiersze naśladujące tematykę i sposób jej ujmowania przez greckiego poetę nazywa się
anakreontykami.
“
Anakreont
[Przynieś nam tu czarę…]
Przynieś nam tu czarę, chłopcze,
Chcę popijać jednym duszkiem!
Do dziesięciu kubków wody
Pięć zaledwie dolej wina,
Bym w bakchicznym uniesieniu
Mógł zachować jakąś miarę.
Ćwiczenie 10.1
filozoficznych.
religijnych.
biesiadnych.
miłosnych.
autotematycznych.
Ćwiczenie 10.2
Ćwiczenie 10.3
Ćwiczenie 10.4
Ćwiczenie 10.5
“
Anakreont
[Na śniadanie tylko trochę…]
Na śniadanie tylko trochę
Ułamałem sobie placka,
Za to wina dzban wypiłem;
Teraz lekko trącam struny
Wdzięcznej liry i piosenkę
Śpiewam miłej mej ślicznotce.
Anakreont, [Na śniadanie tylko trochę…], [w:] , Liryka starożytnej Grecji, oprac. Jerzy Danielewicz, tłum. Jerzy Danielewicz, Wrocław 1984, s. 100.
Ćwiczenie 11.1
filozoficznych.
religijnych.
biesiadnych.
miłosnych.
autotematycznych.
Ćwiczenie 11.2
Ćwiczenie 11.3
Poniższy obraz niemieckiego malarza, Norberta Schrödla (przełom XIX i XX wieku), nosi tytuł Poeta Anakreont z muzami (1890). Nazwij relacje między Anakreontem a muzami.
Uzupełnij
“
Anakreont
[Znów purpurową mnie piłką…]
Znów purpurową mnie piłką
Trafił Eros złotowłosy
I do igraszek z dziewczęciem
W barwnych sandałach zaprasza.
Ćwiczenie 12.1
filozoficznych.
religijnych.
biesiadnych.
miłosnych.
autotematycznych.
Ćwiczenie 12.2
Ćwiczenie 12.3
Ćwiczenie 12.4
“
Anakreont
[Oszronione mam już skronie…]
Oszronione mam już skronie,
Głowę srebro przyprószyło,
Przeminęła wdzięczna młodość,
Nie chcą służyć stare zęby.
Nie na długo szczęśliwego
Pozostało mi już życia.
Ćwiczenie 13.1
filozoficznych.
religijnych.
biesiadnych.
miłosnych.
autotematycznych.
Ćwiczenie 13.2
Ćwiczenie 13.3
Ćwiczenie 13.4
Ćwiczenie 13.5
W utworze nie wspomina się o krainie szczęśliwej (na podobieństwo chrześcijańskiego nieba). Jak sądzisz, dlaczego?
Ćwiczenie 13.6
Uzupełnij
Definicja: Anakreontyk
Utwór, który i formą, i treścią nawiązuje do tego, jak i o czym pisał Anakreont. Są to zazwyczaj niewielkich rozmiarów kunsztowne wiersze, charakteryzujące się lekkim stylem
i opiewające przyjemności życia (miłość, biesiadowanie), ale też melancholijny smutek z powodu utraty tych przyjemności.
Teksty do wyboru
“
Władysław Broniewski
Bagnet na broń
Kiedy przyjdą podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz – Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom
kiedy runą żelaznym wojskiem
Ćwiczenie 14.1
Przeczytaj wiersz Władysława Broniewskiego. W notatce (ok. pół strony) udowodnij, że utwór ten realizuje zasady tyrteizmu.
“
Maria Pawlikowska‑Jasnorzewska
Róże dla Safony
[…]
II
Jak śmiałaś pisać o różach,
Gdy historia płonęła jak bór w letnim skwarze?
Czy kobieta powinna odsłaniać swoje emocje wobec ukochanego mężczyzny? A może raczej należy ukrywać uczucia? Napisz wypracowanie, w którym użyjesz cytatów z poezji Safony
oraz z cyklu wierszy Marii Pawlikowskiej‑Jasnorzewskiej.
“
Franciszek Dionizy Kniaźnin
Z greckiego
Anakreon, poeta miły,
Raz we śnie, jakby to na jawie zgoła,
Wita mnie jakoś, i k’sobie zawoła.
A ja zatym, co tchu i siły,
Lecę ku niemu; i co tylko zbiegę,
Ściskam, całuję wdzięcznego kolegę.
“
Adam Asnyk
Anakreontyk
Nie szczędź mi rajskich rozkoszy,
Różanych ustek nie żałuj!
Zanim się dzika myśl spłoszy,
Niebieska! ty swoim wzrokiem
Zalej mnie blasków potokiem,
Bez końca pieść mnie i całuj!
Ćwiczenie 16
Przeczytaj wiersze polskich twórców inspirujących się utworami Anakreonta. Zredaguj notatkę, w której przedstawisz treść tych inspiracji.
Twórczość tyrtejska
Ćwiczenie 17.1
Ćwiczenie 17.2
W jaki sposób sztuka może zachęcać do walki w obronie takich wartości, jak: ojczyzna, wiara, wolność, honor?
Zadaniowo
Ćwiczenie 18
Na podstawie lirycznych utworów greckich sprzed 2500 lat udowodnij, że podejmują one tematy aktualne także dla nas.
Ćwiczenie 19
Zredaguj dwa argumenty lub kontrargumenty do tezy: „Nigdy nie należy się poddawać”.
Wieniec laurowy
domena publiczna
Traktowanie antyku jako monolitu zbudowanego przez Greków i Rzymian to ogromne uproszczenie. Ci drudzy mieli szlak przetarty przez poprzedników. Oczywiście nie zawsze
tylko naśladowali: dramat i teatr rzymski bardzo mocno różniły się od greckiego. Jednak należy pamiętać, że Rzymianie czerpali od Greków. Można to dostrzec m.in.
w twórczości najważniejszego liryka cesarstwa, czyli Horacego.
Tak mógł wyglądać Horacy. W jaki sposób twórca tego wyobrażenia eksponuje postawę poety wobec życia?
relief, domena publiczna
Ćwiczenie 1.1
starożytnej Grecji,
starożytnego Rzymu,
XIX–wiecznej Polski.
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Zredaguj wniosek wynikający z ustaleń odnoszących się do punktów 1.1 oraz 1.2.
Ćwiczenie 2
Przeczytaj zamieszczoną poniżej pieśń 30 z III księgi zbioru tytułowanego Pieśni albo Ody (łac. Carmina) autorstwa Horacego.
“
Pieśń 30, III księga
Pomnik bardziej wieczysty niż ze spiżu wzniosłem, Wyobrażenie Melpomene. Dziś rzeźba ta (być może pierwotnie znajdująca się w rzymskim teatrze
Pompejach) jest eksponatem w muzeum w Luwrze w Paryżu.
Przerównujący miarę królewskich piramid, Melpomene, Muzeum Luwru, licencja: CC BY-SA 2.5
Na podstawie treści utworu Horacego uzasadnij tytuł Pomnik nadany przez Zygmunta Kubiaka.
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Ćwiczenie 3.6
Uzupełnij
Ćwiczenie 3.7
Uzupełnij
Ćwiczenie 3.8
Ćwiczenie 3.9
Przedyskutujcie w klasie kwes ę: Czy sława twórcy jest równoznaczna z wybitnymi osiągnięciami?
Ćwiczenie 3.10
Przedyskutujcie w klasie kwes ę: Czy za wielkie osiągnięcia poetyckie powinno się przyznawać takie same nagrody (w tym pieniężne), jak np. wybitnym sportowcom?
Ćwiczenie 3.11
Porównaj wizerunek Horacego zamieszczony na początku tej części lekcji z jego pomnikiem w Wenuzji. Wylicz różnice w sposobach przedstawiania postaci rzymskiego poety.
List do Pizonów to list poetycki, w którym Horacy zwraca się do przedstawicieli arystokratycznego rodu Pizonów. Do dziś nie ustalono, do których konkretnie Pizonów poeta
adresował utwór, wiadomo tylko, że byli to ojciec oraz dwaj synowie. Jak wielu bogatych Rzymian, interesowali się oni sztuką, opiekowali artystami, a nawet sami próbowali
tworzyć poezję. List ma formę swobodnego wykładu na temat reguł pisania, zawierającego uwagi dotyczące tematów i form pożądanych w poezji. Z czasem dzieło Horacego
zaczęto tytułować Ars poetica (Sztuka poetycka ) albo De arte poetica (O sztuce poetyckiej).
“
Horacy
List do Pizonów
Z ludzką głową kark koński gdyby zechciał malarz
połączyć, rozmaitym pierzem okryć członki
skądkolwiek pozbierane, a pięknej od góry
kobiecie przydać w dolnej części szpetną rybę,
czy moglibyście śmiech powstrzymać, przyjaciele?
Wierzcie mi, Pizonowie, wizerunki takie
podobne są do księgi, co jak sen chorego
roi błędne widziadła, ni z dołu ni z góry
nie formujące kształtu […]
[…]
Bierzcie, wy, co piszecie, temat odpowiedni
do sił i ważcie długo, jaki ciężar barki
uniosą, jaki zrzucą, kto trafnie wybierze,
nie zdradzi go wymowa ni układ przejrzysty.
[…]
Zawsze spieszy do celu i w sam środek rzeczy,
jakby mu były znane, porywa słuchacza
i gdzie nadziei nie ma błysnąć, rzecz pomija,
tak zmyśla, tak udatnie miesza złudę z prawdą,
by z początkiem się zgadzał środek, z środkiem koniec.
[…]
Mądrość jest i początkiem, i źródłem pisania.
Treść mogą ci ukazać sokratyczne księgi
i słowa chętnie pójdą za powziętym planem.
[…]
Nieraz miejscami celna, z dobrym charakterem
fabuła, choć bez wdzięku, wagi i artyzmu,
lepiej ludzi zabawi i silniej zachwyci
niż wiersze w treść ubogie i dźwięczne błazeństwa.
[…]
Są jednak błędy, które wybaczamy chętnie:
bo ni struna nie zawsze wyda dźwięk żądany,
gdy niską ktoś potrąci, nieraz brzmi wysoka,
ni łuk nie zawsze trafia tam, gdzie się mierzyło,
lecz jeśli pieśń ma wiele blasków, mnie nie rażą
nieliczne plamy, które rozlało niedbalstwo
lub nie dość czujna ludzka natura. Cóż zatem?
[…]
Taki sąd miej i rozum, jeśli ci się zdarzy
coś napisać, niech dotrze do uszu Mecjusza,
twego ojca i moich, potem na lat dziewięć
pergamin ma być w skrzyni: zawsze można zniszczyć,
czegoś nie wydał, głos uwolniony nie wróci.
[…].
Horacy, List do Pizonów, [w:] tegoż, Dzieła wszystkie. Pieśni – Pieśń wieku – Jamby – Gawędy – Listy – Sztuka poetycka, tłum. Andrzej Lam, Warszawa 1996.
Ćwiczenie 4.1
1. Adresat Listu to {każdy, kto go czyta} / {#przedstawiciele rodu Pizonów} / {Wergiliusz i Mecenas}.
2. Odbiorca Listu to {#każdy, kto go czyta} / {przedstawiciele rodu Pizonów} /{Wergiliusz i Mecenas}.
3. Tematy zalecane w Liście to {cokolwiek} / {#wszystko, co jest prawdopodobne} / {motywy fantastyczne}.
4. Wybierając temat dzieła, należy {dowiedzieć się, co jest modne} / {#wziąć pod uwagę własne predyspozycje} / {zawierzyć natchnieniu}.
5. Pisząc, trzeba {#trzymać się głównego tematu} / {czynić jak najwięcej dygresji} / {łączyć ze sobą trzy główne zagadnienia}.
6. Najważniejsza jest {#fabuła} / {umiejętność stosowania środków stylistycznych} / {chęć oczarowania odbiorcy swoją wiedzą}.
7. Po napisaniu dzieła należy {natychmiast dać je czytelnikom} / {schować je wyłącznie dla siebie} / {#odczekać pewien czas przed oddaniem go czytelnikom}.
Ćwiczenie 4.2
Czemu – według ciebie – służy zalecenie, aby przed ukazaniem dzieła światu odczekać aż dziewięć lat?
Ćwiczenie 4.3
Jeśli to możliwe, odnajdź swoje teksty (utwory literackie lub rozprawki szkolne) sprzed kilku (co najmniej dwóch) lat. Spróbuj ocenić ich jakość.
Ćwiczenie 4.4
Obraz Adalberta von Rösslera (niemieckiego malarza i ilustratora z przełomu XIX i XX wieku) nosi tytuł Horacy. Wykorzystując uwagi zawarte w Liście do Pizonów (i pamiętając, że dzieło
Horacego dotyczy literatury, a nie malarstwa), spróbuj przedstawić prawdopodobną ocenę obrazu dokonaną przez rzymskiego poetę.
Horacy
Adalbert von Rössler, Horacy, olej na płótnie, domena publiczna
Ćwiczenie 4.5
Poniżej zamieszczono dwa dzieła plastyczne. Na jednym przedstawiono Horacego, na drugim - bezimiennego twórcę. Przyjrzyj się tym dziełom i spróbuj ustalić, co mówią one o źródłach
poezji. Zastanów się też, czy ich wymowa przeczy sobie nawzajem, czy też jest podobna.
Nicolas Poussin (francuski malarz z XVII wieku) tak sobie wyobrażał Natchnienie poety (1628–1629).
Nicolas Poussin, Natchnienie poety, 1628, Państwowe Muzeum Dolnej Saksonii, domena publiczna
Exegi Monumentum
Dla zainteresowanych
Znaną nam już pieśń Horacego tłumaczyło wielu polskich twórców. Oto dwa przykłady: XVIII‑wieczny (Adama Naruszewicza) i z przełomu XIX i XX wieku (Lucjana Rydla).
“
Horacy
Do Melpomeny muzy
Dziełam dokonał, co go nie wyprzedzi
Trwałością żaden gmach ulany z miedzi,
Ni starożytnej chlubny czyn Memfidy,
Sięgną królewskie wierzchem piramidy.
“
Horacy
Exegi monumentum aere perennius
Stawiłem sobie pomnik trwalszy niż ze spiży.
Od królewskich piramid sięgający wyżej;
Ani go deszcz trawiący, ani Akwilony
Nie pożyją bezsilne, ni lat niezliczony
Ćwiczenie 5
Sprawdź, czy fakt, że wersja Adama Naruszewicza jest dłuższa od tej, którą napisał Lucjan Rydel, oznacza, że w utworze tego drugiego autora jest więcej informacji.
Wskazówka
Jeszcze raz wróćmy do Horacego, a właściwie do tłumaczeń jego pieśni. Poniżej zamieszczono przekład przekładu. Najpierw wiersz rzymskiego poety przetłumaczył na język
rosyjski najwybitniejszy poeta romantycznej Rosji (XIX wiek) – Aleksander Puszkin. Następnie utwór Puszkina przyswoił polszczyźnie ceniony poeta XX wieku - Julian Tuwim.
Przeczytaj wersję Tuwima.
“
Aleksander Puszkin
*** [Dźwignąłem pomnik swój]
Dźwignąłem pomnik swój, nie trudem rąk ciosany,
wydepcą ścieżkę doń miliony ludzkich stóp,
łeb buntowniczy wzniósł i wyżej w chwale stanął,
niż Aleksandra pyszny słup.
Ćwiczenie 6.1
Porównaj tłumaczenia Exegi monumentum aere perennius. Czy Aleksander Puszkin przetłumaczył dokładnie wiersz Horacego?
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Ćwiczenie 6.5
Przyjrzyj się obrazowi autorstwa XIX‑wiecznego włoskiego malarza. Co według ciebie wyraża twarz przedstawionego poety?
Powyżej zamieszczono utwory polskich twórców inspirowane m.in. pieśnią Horacego. Napisz interpretację, w której porównasz dzieło Horacego z wybranym utworem.
Ćwiczenie 7.2
Przeczytaj pieśń Jana Kochanowskiego. Napisz notatkę, w której wykażesz, że utwór polskiego poety jest albo nie jest tłumaczeniem pieśni Horacego.
Ćwiczenie 7.3
Na podstawie wierszy dwojga polskich noblistów – Wisławy Szymborskiej i Czesława Miłosza – napisz wypracowanie (co najmniej dwie strony) na temat: „Poeta jest jak bóg, ale…”.
“
Adam Mickiewicz
Exegi Monumentum --- Aere Perennius...
Świeci się pomnik mój nad szklany Puław dach,
Przetrwa Kościuszki grób i Paców w Wilnie gmach.
Ni go łotr Wirtemberg bombami mocen zbić,
Ani świnia Austryjak niemiecką sztuką zryć.
“
Julian Tuwim
Do losu
Miłość mi dałeś, młodość górną,
Dar ładu i wysokie żądze.
I jeszcze na uciechę durniom,
Raczyłeś dać mi i pieniądze.
“
Stanisław Grochowiak
Introdukcja
Nie cały minę Choć zostanie owo
Kochanie ziemi w bajorku i w oście
I przeświadczenie że śledź bywa w poście
Zarówno piękny jak pod jesień owoc
Bo kochać umiem kobietę i z rana
Gdy leży cicha z odklejoną rzęsą
A jak jest moja to jest całowana
W puder i w słońce W zachwyt i w mięso
“
Jan Kochanowski
Pieśń XXIV
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony
Polecę precz, poeta, ze dwojej złożony
Natury: ani ja już przebywać na ziemi
Więcej będę; a więtszy nad zazdrość, ludnemi
Pieśń XXIV
“
Wisława Szymborska
Nagrobek
Tu leży staroświecka jak przecinek
autorka paru wierszy. Wieczny odpoczynek
raczyła dać jej ziemia, pomimo że trup
nie należał do żadnej z literackich grup.
Ale też nic lepszego nie ma na mogile
oprócz tej rymowanki, łopianu i sowy.
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem Szymborskiej podumaj przez chwilę.
Wisława Szymborska, Nagrobek, [w:] tejże, Wiersze wybrane, Kraków 2001, s. 93.
“
Wisława Szymborska
Radość pisania
Dokąd biegnie ta napisana sarna przez napisany las?
Czy z napisanej wody pić,
która jej pyszczek odbije jak kalka?
Dlaczego łeb podnosi, czy coś słyszy?
Na pożyczonych z prawdy czterech nóżkach wsparta
spod moich palców uchem strzyże.
Cisza – ten wyraz też szeleści po papierze i rozgarnia
spowodowane słowem „las” gałęzie.
Nad białą kartką czają się do skoku
litery, które mogą ułożyć się źle,
zdania osaczające,
przed którymi nie będzie ratunku.
Radość pisania.
Możność utrwalania.
Zemsta ręki śmiertelnej.
Wisława Szymborska, Radość pisania, [w:] tejże, Poezje, Warszawa 1977, s. 104–105.
“
Czesław Miłosz
Oskarżyciel
Wymieniasz nazwisko, ale nie jest znane nikomu.
15 minut sławy...
Ćwiczenie 8
Andy Warhol, jeden z najważniejszych amerykańskich artystów XX wieku, stwierdził: „Każdy ma swoje 15 minut sławy”. Wyjaśnij słowa współczesnego twórcy.
Zadaniowo
Ćwiczenie 9.1
W utworze Horacego pojawia się zapewnienie „Non omnis moriar”, w języku polskim brzmiące np. „Nie wszystek umrę”. Poszukaj na pobliskim cmentarzu tego napisu. Sprawdź, czy
znajduje się on na nagrobku pisarza i poety.
Ćwiczenie 9.2
Napisz rozprawkę na temat: „Artysta, żeby dziś być sławny, musi wywoływać skandale”.
Ćwiczenie 9.3
domena publiczna
Przekonanie o swej nieśmiertelności Horacy wyraził w kilku pieśniach. Słuszność jego przewidywań potwierdziła historia: bywały epoki, w których zajmował on
niekwestionowane pierwsze miejsce wśród liryków. Dziś też jest doceniany: świadczy o tym fakt, że utwory twórcy sprzed 2000 lat znalazły się w kanonie lektur w polskich
szkołach. Czym sobie na to zasłużył? Niewątpliwie umiejętnym podpowiadaniem swoim czytelnikom, jak powinni żyć. Sprawdźmy, czy jego sugestie są aktualne.
Już wiesz
Zastanów się, czy są takie tematy, których podejmowanie w twórczości (literackiej, malarskiej, filmowej itd.) daje gwarancję:
Do Leukonoe
Epikur
Nobody60, rzeźba, licencja: CC BY 3.0
Carmina (Pieśni) to zbiór ponad 100 utworów o różnej tematyce, składających się na cztery księgi. Są tam pieśni biesiadne, miłosne, patriotyczne, filozoficzno‑refleksyjne.
“
Horacy
Do Leukonoe (I 11)
Nie pytaj próżno, bo nikt się nie dowie.
Jaki nam koniec gotują bogowie,
I babilońskich nie pytaj wróżbiarzy.
Lepiej tak przyjąć wszystko, jak się zdarzy.
A czy z rozkazu Jowisza ta zima,
Co teraz wichrem wełny morskie wzdyma,
Będzie ostatnia, czy też nam przysporzy
Lat jeszcze kilka tajny wyrok boży,
Nie troszcz się o to i... klaruj swe wina.
Mknie rok za rokiem, jak jedna godzina.
Więc łap dzień każdy, a nie wierz ni trochę
W złudnej przyszłości obietnice płoche.
Horacy, Do Leukonoe (I 11), [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. Jerzy Krókowski, tłum. Henryk Sienkiewicz, Wrocław 1971, s. 21.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
biesiadny.
filozoficzno-refleksyjny.
patriotyczny.
miłosny.
religijny.
autotematyczny.
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
Wypisz z utworu cytaty, które mogą się stać (a może już są) powszechnie wykorzystywanymi sentencjami. Uzasadnij swój wybór.
Ćwiczenie 1.5
W jaki sposób w utworze zostało uzasadnione przekonanie, że nie warto wciąż rozmyślać o przyszłości?
Ćwiczenie 1.6
Przeczytaj definicje dwóch nurtów filozoficznych: epikureizmu i hedonizmu. Wskaż ich cechy wspólne, nazwij różnice.
Definicja: Epikureizm
Nurt filozofii antycznej, którego nazwa wywodzi się od jego założyciela – greckiego myśliciela Epikura (IV/III w. p.n.e.). Główną ideą było poszukiwanie szczęścia w życiu
doczesnym. Miało ono polegać przede wszystkim na unikaniu tego, co przynosi nadmierne przykrości (np. ból, trud, rozmyślanie o śmierci). Radość natomiast dawać miały
drobne przyjemności (np. biesiadowanie z przyjaciółmi i dysputy). Nie należy mylić epikureizmu z hedonizmem, zakładającym, że wyłącznym celem człowieka jest maksymalne
używanie życia – Epikur odrzuca wszelki nadmiar.
Definicja: Hedonizm
Doktryna, zgodnie z którą przyjemność jest dobrem najwyższym i celem życia. Hedonizm propagował Arystyp z Cyreny (V/IV w. p.n.e.), uczeń Sokratesa. Jego poglądy
z czasem zostały uproszczone i ograniczono je do niemal bezrefleksyjnego dążenia do wszelkich rozkoszy.
Ćwiczenie 2
Do którego z nurtów filozoficznych zaliczysz poglądy wyrażone przez postać mówiącą w pieśni Do Leukonoe? Uzasadnij swój wybór.
Do Postuma
“
Horacy
Do Postuma (II 14)
Mkną chyże lata, Postumie, Postumie,
Z modlitwy naszej drwi śmierć niepobożna.
Kroków starości wstrzymać nikt nie umie
I zmarszczek z czoła usunąć nie można.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Wypisz z tekstu metaforę, która wydaje ci się najciekawszym artystycznym pomysłem w wierszu. Uzasadnij swój wybór.
Ćwiczenie 3.7
Zaproponuj nazwę postawy polegającej na zgadzaniu się na różne koleje losu oraz opanowaniu namiętności mącących ludzki rozum.
Definicja: Stoicyzm
Kierunek filozoficzny, którego twórcą był Ateńczyk Zenon z Kition (III w. p.n.e.). Stoicyzm koncentrował się na etyce, czyli określaniu, co jest dobre, a co złe. To pierwsze
sprowadza się do poszukiwania „stoickiego spokoju”, polegającego na dyscyplinie moralnej i nieuleganiu emocjom, a praktykowaniu cnoty – najważniejszej wartości stoickiej.
Cnota daje szansę na uzyskanie wewnętrznego spokoju.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Zastanów się, co podjęta tematyka i kunsztowna forma pieśni Do Postuma i Do Leukonoe mówią o ich autorze.
Do Deliusza
Ten budynek w Wenuzji zwiedzają turyści jako dom Horacego – w rzeczywistości była tu w czasach antycznych łaźnia miejska.
domena publiczna
“
Horacy
Do Deliusza
Pomnij zachować umysł niezachwiany
Pośród złych przygód i od animuszu
Zbyt zuchwałego wśród pomyślnej zmiany
Chroń się, gdyż umrzesz, Deliuszu.
stoickiej.
epikurejskiej.
hedonistycznej.
i stoickiej, i epikurejskiej.
Ćwiczenie 5.2
Do której grupy tematycznej zaliczysz wiersz Do Deliusza? Podpowiedzi znajdziesz w zadaniu 1.1. Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
Poszukaj w utworze informacji, kto poza tytułowym Deliuszem jest także adresatem pieśni.
Ćwiczenie 5.5
Ćwiczenie 5.6
Ćwiczenie 5.7
Z przywołanych fragmentów wiersza wybierz te, które można dopasować do danego nurtu filozoficznego.
Umrzesz, czy smutny przeżyjesz czas cały, / Czy na trawniku zacisznym zasiędziesz, Pomnij zachować umysł niezachwiany, Swój Falern zapijać będziesz, Nie ma różnicy: pójdziesz na
ofiarę / Bezlitosnego Plutona, Tam rozkaż przynieść i wina, i wonie
Stoicyzm
Epikureizm
W wielu utworach Horacy łączył cechy różnych nurtów filozoficznych, np. wskazywał konieczność zachowania stoickiego spokoju i dążenia do stałości umysłu przy
jednoczesnym odrzuceniu ascetyzmu i nawoływaniu do rozsądnego używania życia. Filozofia Horacego ma więc cechy synkretyczne.
Definicja: Synkretyzm
Łączenie w jedną całość różnych (nawet sprzecznych) poglądów. Mogą one dotyczyć filozofii, religii, kultury (np. muzyki) itd.
“
Horacy
Do Apollina (Quid dedicatum poscit Apollinem)
Czegóż ma żądać wieszcz od Apollina
W dniu poświęcenia mu chramu;
O co się modlić, kiedy czaszę wina
Wylawszy, ofiarę da mu?
“
Ziemowit Skibiński
Rozmowa z Zygmuntem Kubiakiem
– Drugi poeta, Horacy. W zbiorze esejów Jak w zwierciadle wspominasz o nawiedzeniu miejsc horacjańskich: Fundus Sabinus, czyli
Sabinum, Tibur, Soracte...
– Odwiedziłem miejsce, gdzie znajdują się ruiny willi Horacego – Sabinum. To szczególne doznanie i wzruszenie, bo tu, w tym miejscu
powstawały jego ody, listy, pieśni. A miejsce nieszczególne. Nic tam nadzwyczajnego, żadnej cudowności. Choćby źródło Banduzji,
unieśmiertelnione w słynnej odzie z księgi trzeciej. Z ruin willi poety trzeba przedzierać się przez gąszcze krzewów i zarośli. Powtarzam,
co kiedyś powiedziałem: ileż wydarzeń się rozegrało, a źródło płynęło i płynie, bije po dziś dzień. No, może kiedyś wyschnie. Tak jest
i z Horacym, który jawi mi się coraz bardziej tajemniczy. Jego pogrążenie się w doczesnym świecie mnie się wydaje tylko złudzeniem. To
pozór. My tak przyjmujemy, że to wszystko jest tak zwyczajne, oczywiste, że sam siebie przedstawia jako zwykłego zjadacza chleba, ale tak
nie jest. On jest bardziej tajemniczy.
Teksty do wyboru
“
Horacy
Pieśń zimowa (Vides ut alta...)
Spójrz, jak Soraktu szczyt
Biało się jarzy w śniegu,
Rzeki ściął ostry mróz
I zatrzymał je w biegu,
Las się pod śniegu ciężarem ugina.
Ćwiczenie 6
Przeczytaj utwór Horacego Pieśń zimowa (tytułowany też Do Taliarcha). Przypomnij sobie także treść poznanych podczas lekcji pieśni Horacego. W notatce (co najmniej pół strony)
napisz, czy Pieśń zimowa zawiera typowe dla rzymskiego twórcy rady w kwes i życia.
“
Stanisław Grochowiak
Do Taliarcha
To żółte drzewo w granatu bukiecie,
Ta zwierząt ścieżka…
W jakiej dziewczynie lub w jakiejś kobiecie
Zamieszka?
Ta smukła świeca na lichtarza złocie,
Ten wiatr w welonie…
W jakiej zatracie, więc w jakiej pieszczocie
Zapłonie?
I pożar stogu pośrodku północy,
I szron na trzcinie,
Ku czyjej zgubie, ku czyjej pomocy
Przypłynie?
O mój Taliarchu, nawet włosy lutni,
Żurawi poryw…
Przeobrażamy nieszczęśni okrutni
W topory.
Stanisław Grochowiak, Do Taliarcha, [w:] tegoż, Nie było lata, Warszawa 1969.
Ćwiczenie 7
Zapoznaj się z wierszem XX‑wiecznego polskiego poety Stanisława Grochowiaka. Napisz wypracowanie na temat: „Czego Horacy i Grochowiak uczą Taliarcha?”.
Wielkość sztuki
Ćwiczenie 8
W podręcznikach wciąż pojawiają się zapewnienia, że Horacego można uznać za największego poetę w dziejach ludzkości. Ale jak zmierzyć wielkość sztuki? Zaproponujcie różne sposoby
oceny wartości dzieła.
Zadaniowo
Ćwiczenie 9.1
Przeczytaj zamieszczony w Kontekstach utwór Horacego Do Apollina . Przypomnij sobie także pieśń Exegi monumentum. Napisz wywiad z poetą (nie musi mieć na imię Horacy), w którym
użyjesz cytatów z obu utworów.
Ćwiczenie 9.2
Zredaguj trzy pytania, na które odpowiada zamieszczony w Kontekstach tekst rozmowy z Zygmuntem Kubiakiem.
Współczesny Rzym
Joseph Mallord William Turner, Współczesny Rzym, 1839, domena publiczna
Antyk jest ciągle aktualny. Świadczą o tym m.in. stale powstające teksty inspirowane dokonaniami starożytnych Greków i Rzymian. Są wśród nich dzieła literackie oraz prace
naukowe. Są też takie, które należy umieścić na pograniczu literatury i nieliteratury.
Już wiesz
Definicja: Esej
szkic filozoficzny, naukowy, publicystyczny lub krytyczny, […] pisany prozą, swobodnie rozwijający interpretację jakiegoś zjawiska lub dociekanie problemu, eksponujący
podmiotowy punkt widzenia oraz dbałość o piękny i oryginalny sposób przekazu. […] Obok związków logicznych występują w nim nieskrępowane rygorami naukowymi
skojarzenia pomysłów, […] nierzadko elementy narracyjne lub liryczno‑refleksyjne.
Definicja: Felieton
jeden z gatunków publicystyki, swobodny w charakterze, często posługujący się literackimi środkami ekspresji […]; dotyczy zazwyczaj aktualnych w danym momencie
wydarzeń lub problemów, […] składają się nań raczej swobodne dywagacje, często niepozbawione zabarwienia satyrycznego. W felietonie mogą występować elementy fikcji lit.,
z tym że nie stanowią one celu same w sobie, podporządkowane są doraźnym celom publicystycznym.
Definicja: Reportaż
gatunek publicystyczno‑literacki obejmujący utwory o charakterze sprawozdań z wydarzeń, których autor był bezpośrednim świadkiem lub uczestnikiem. […] Ze względu na
rodzaj tematyki wyróżnia się reportaż społeczno‑obyczajowy, podróżniczy, wojenny, sądowy, sportowy i in. […] Na pograniczu lit. pięknej znajdują się odmiany reportażu, które
łączą materiał autentyczny z fikcją fabularną, charakterystykami psychologicznymi bohaterów i komentarzem narratora.
Ćwiczenie 1.1
Przeczytaj uważnie powyższe definicje trzech gatunków piśmiennictwa, a następnie wskaż podstawowe podobieństwa między esejem, felietonem i reportażem.
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 1.4
Spróbuj zakwalifikować tekst Zygmunta Kubiaka Tradycja klasyczna do któregoś z gatunków: esej, felieton, reportaż. Uzasadnij swój wybór.
Dla zainteresowanych
"Uczony, badacz literatur i kultur starożytności europejskiej. Eseista, tłumacz i historyk, wybitny znawca świata klasycznego.
Zygmunt Kubiak urodził się w Warszawie 30 kwietnia 1929 roku. Gdy miał trzynaście lat – w środku nocy okupacji niemieckiej – nauczył się greki, przepisując jej gramatykę do
kajetów (jak wtedy nazywano zeszyty)... […] Po wojnie studiował filologię klasyczną na Uniwersytecie Warszawskim, ale jak sam kiedyś przyznał w jednym z niezliczonych
wywiadów – „już przychodząc na studia byłem filologiem klasycznym...”. […] Bardzo wcześnie debiutował jako autor samodzielny; miał zaledwie siedemnaście lat, gdy
opublikował w tygodniku „Młoda Rzeczpospolita” (w roku 1946) artykuł zatytułowany Nie zapominać o kulturze duchowej. […]
Do najwybitniejszych osiągnięć translatorskich Kubiaka zalicza się między innymi Eneidę Wergiliusza, Antologię palatyńską, Dwóch panów z Werony Szekspira, przekłady
z poezji angielskiej zebrane w tomie Twarde dno snu, Wiersze zebrane Konstandinosa Kawafisa, Wyznania św. Augustyna i Dawne dzieje Izraela Józefa Flawiusza.
Spośród tomów esejów Zygmunta Kubiaka odnotujmy przede wszystkim Półmrok ludzkiego świata, Przestrzeń dzieł wiecznych , Uśmiech Kore i Nowy brewiarz Europejczyka.
Eseje Zygmunta Kubiaka są zorientowane na to, co w naszej śródziemnomorskiej [kulturze] najbardziej trwałe, nieśmiertelne, na to, co stanowi najpewniejsze miejsce
duchowego zakotwiczenia; rozwijane, opowiadane z mądrym dystansem, ale zarazem z życzliwą uwagą dla tego, co teraźniejsze, doraźne, mijające. […]
Osobne miejsce w pisarstwie Zygmunta Kubiaka zajmują opublikowane w ostatnich latach życia, cieszące się wielką poczytnością rozprawy dotyczące starożytności: Mitologia
Greków i Rzymian, Literatura Greków i Rzymian oraz Piękno i gorycz Europy. Dzieje Greków i Rzymian. Szczególnym zwieńczeniem wieloletniej pracy stała się monumentalna
Mitologia..., nowa polska próba zmierzenia się z mityczną materią. Kubiak świadomie zderza tam klasyczne dziedzictwo ze współczesnością, czytając mity poprzez
doświadczenia mieszkańca Europy Środkowej u schyłku XX stulecia.
W swoich późnych latach pracował nad przekładem Nowego Testamentu. Zdążył przetłumaczyć Ewangelię według św. Łukasza. Tak mówił o swoich rozterkach:„Jestem
chrześcijaninem, ale takim, który jest jednocześnie chrześcijaninem i poganinem, Grekiem... Kiedy [...] widzę, jak w cesarstwie rzymskim zmagają się z sobą chrześcijanie
i poganie, moje serce jest rozdarte, bo jestem jednocześnie po obu stronach...”.
Zygmunt Kubiak był laureatem niezliczonych nagród i wyróżnień, między innymi […] włoskiej nagrody „Premio Canaletto” (1989), Nagrody Edytorskiej Polskiego PEN Clubu
(1990), Wielkiej Nagrody Fundacji Kultury (1997), ZAiKS, „Literatury na Świecie”, Ministra Kultury i Sztuki, Nagrody im. Stanisława Vincenza […].
Zygmunt Kubiak zmarł w Warszawie 19 marca 2004 roku. Został pochowany w podwarszawskich Laskach."
Ćwiczenie 2.1
W tekście wielokrotnie został użyty cudzysłów. Wyjaśnij zasadność jego zastosowania w konkretnym wybranym przez ciebie przypadku.
Ćwiczenie 2.3
Korzystając z dostępnego źródła, wyjaśnij znaczenie słowa translacja i podaj jego synonimy.
Ćwiczenie 2.4
Wyjaśnij funkcjonalność użycia epitetu monumentalna w zdaniu: „Szczególnym zwieńczeniem wieloletniej pracy stała się monumentalna Mitologia...”.
Ćwiczenie 2.5
Tekst Zygmunta Kubiaka pt. Tradycja klasyczna na potrzeby lekcji podzielono na dwie części (całość znajduje się w Kontekstach). Przypomnij sobie pierwszą z nich.
“
Zygmunt Kubiak
Tradycja klasyczna
Sporo naszych rodaków wybiera się i w tym roku, jak w latach ubiegłych, do Grecji. Jestem realistą, więc nie myślę, że wszyscy będą
zwiedzać greckie monumenty. Potrzeba przecież do tego pieniędzy, których brakuje. A zresztą nie wszyscy znowu aż tak bardzo tego
pragną. Dla wielu turystów Grecja jest w najlepszym razie krajem słońca, w którym można ogorzeć na brąz, krajem gorącego piasku pod
stopami, na nadmorskiej plaży. Są jednak i tacy – a ufam, że jest ich wcale niemało – którzy w tym roku, może po raz pierwszy, będą
zawierać bliższą znajomość z Grecją jako jednym z głównych źródeł naszej kultury.
Ciekawa to jest rzecz. Greki w gimnazjach prawie nigdzie u nas nie ma, łaciny jest niewiele, przemówienia starych filozofów broniących
nauki klasycznych języków już dawno tak nas znudziły, że niemal zupełnie zamilkły, a tymczasem zainteresowanie ową klasyczną,
grecko‑rzymską kulturą, z której wywodzi się nasza, wcale nie omdlało, wręcz przeciwnie, myślę, że jest żywsze u nas teraz niż na
przykład przed dwudziestoma czy trzydziestoma laty. Książki o tematyce czerpanej z tej tradycji są niemal zawsze rozchwytywane
w księgarniach, jak to się mówi, spod lady. I niejeden ich czytelnik tęskni do spotkania z samą Grecją, z pierwotnym krajobrazem owej
kultury.
To oczywiście zależy od spraw finansowych. Ale może powitają turystów choćby Saloniki, nie tylko plażą nadmorską, lecz także złomami
murów antycznych, a przynajmniej zabytkami bizantyjskimi, skłaniając do zamyślenia nad ową wschodnią tradycją średniowieczną, która
i do nas dotarła: zostawiła ślady na przykład w Starym Sączu, grodzie księżnej Kingi, córki bizantyjskiej księżniczki.
Może wylądują w Atenach i od razu pierwszego albo następnego ( jeśli przylecą w nocy) dnia olśni ich ten cud, jakim jest Akropol, gdzie
wszystko jest takie, jak powinno być. Tak mi o tym kiedyś powiedziała, będąc jeszcze dzieckiem, moja córka Monika (dzieci pewne rzeczy
wiedzą od razu), a może to być definicją klasycznej sztuki greckiej. Piękno greckie w jakimś momencie naszego życia odsłania się przed
nami, ale nie witamy go jako coś nowego, nieznanego. Przyjmujemy je jako rzecz, która zawsze powinna była być nam znana. Takim
właśnie swojskim, a przemożnym blaskiem świeci nawet mała rzeźba z Peryklesowych Aten w jakimkolwiek muzeum świata: idziemy od
razu ku niej, uderza ona w nas swoim czystym światłem, gdy jeszcze stoimy na progu sali. Kształt świątyń greckich – z kolumnami
zastępującymi drzewa dawniejszych świętych gajów – jest tak zwyczajny, tak prosty, że już niczego prostszego nie można by wymyślić: jest
klasycznie piękny. Można by powiedzieć, że w tym kluczowym dla nas doświadczeniu, gdy po raz pierwszy w życiu spotykamy piękno
greckie, gdy się nam ono odsłania, wtedy nie poznajemy go, lecz je rozpoznajemy – rozpoznajemy jako coś, co znaliśmy jakby od zawsze,
co jest takie właśnie, bo nie można być inne, co jest konieczne, a więc wieczne.
Z pewnością przyjrzą się też niektórzy turyści dzisiejszym Grekom, zaglądając na przykład do rozległej, półmrocznej kawiarni przy placu
Omonia, przypominającej salę starego dworca kolejowego. Może będą błądzić długo w noc po krętych uliczkach starej dzielnicy ateńskiej,
zwanej Plaka. I może zamyślą się nad odpornością Greków, którzy tak długo żyli w niewoli, od połowy piętnastego do początków
dziewiętnastego wieku – o ileż dłużej niż my – a jednak przechowali to, co w tradycji najistotniejsze, przede wszystkim mowę grecką,
pomimo wszystkich przemian zdumiewająco bliską grece antycznej, język pełen przejmujących wyrażeń, spośród których szczególnie do
mnie przemawia kaymos tes romeosynes – „smutek greckości”.
Zygmunt Kubiak, Tradycja klasyczna, [w:] tegoż, Przestrzeń dzieł wiecznych, Kraków 1993, s. 260–261.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Wymień wspomniane przez Zygmunta Kubiaka przyczyny odwiedzania Grecji przez Polaków.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Przyjrzyj się ilustracjom przedstawiającym rekonstrukcję Akropolu oraz współczesny wygląd tego miejsca. Wybierz z tekstu Zygmunta Kubiaka zdanie, które mogłoby być podpisem pod
ilustracją i zdjęciem.
Akropol nocą
Steve Alexander, licencja: CC BY-ND 2.0
Akropol wieczorem
2005, domena publiczna
Ćwiczenie 3.7
Poszukaj w tekście definicji sztuki klasycznej. Pomocą może być Rozmowa z Zygmuntem Kubiakiem, zamieszczona w Kontekstach.
“
Zygmunt Kubiak
Tradycja klasyczna
Ale Grecja właściwie nie jest ani wesoła, ani smutna. To też, jak myślę, należy do istoty klasycznej tradycji, że największe dzieła tej kultury
znajdują się całkowicie poza strefą takich emocjonalnych określeń. Nie w wesołości ani nie w smutku stajemy przed tymi nielicznymi
zabytkami, jakie się w Grecji z epoki starożytnej przechowały, i przed uświęconymi przez epickie wydarzenia krajobrazami. Stajemy przed
nimi w milczeniu. Gdy się raz ujrzało Delfy, te bezmierne jak morze góry będą już nas zawsze kołysały. Gdy się raz dotknęło Lwiej Bramy
w Mykenach, czujemy jej chropawość, gdy dotykamy heksametrów Homera, pieśni z Orestei Ajschylosa.
Odkrywamy w Grecji, że tak jak Partenon, wszystko tam jest takie, jak należało oczekiwać, że będzie. W jakimś głębokim sensie tego
wyrażenia jest to kraina, która uczestniczy w wieczności. Zdaje się, że kultura grecka, matka rzymskiej, a poprzez rzymską naszej kultury,
odkryła sekret tego, co Dante potem zdefiniuje: come l’uom s’eterna – „jak człowiek się uwiecznia”. Pomyślmy tylko, to jest zdumiewające,
jak ta tradycja trwa. Inne rzeczy nieraz po pięćdziesięciu, ba, po dwudziestu, po pięciu nawet latach są stare. A Partenon, potrzaskany
kartaczami, jest świeży jak zorza świtu. Wiersze greckie i łacińskie owiewają nas tchnieniem żywych ust.
To Horacy.
To wszystko przeniknęło do nas tak, że polska, tak samo jak włoska czy francuska, czy angielska kultura jest dalszym ciągiem klasycznej
kultury grecko‑rzymskiej, klasyczni pisarze greccy i łacińscy są dla nas autorami tak samo naszymi, narodowymi, jak Kochanowski
i Mickiewicz.
W milczeniu stojąc przed greckim pięknem, warto przecież pomyśleć o tym, z czego się niespożytość tych dzieł wywodzi, jak to się stało,
że weszły one w strefę nieprzemijalności. Byłoby to ciężką pomyłką, gdybyśmy owo piękno uważali za coś, co powstało bez trudu, bez
wysiłku. Wiele o tym w życiu myślałem. Wydaje mi się, że źródłem sztuki klasycznej jest nawet nie tyle geniusz, ile coś, co należałoby
nazywać charakterem. Jest to sztuka i literatura nie przemijająca, bo nie ma w niej jarmarku i wrzasku ulotnych emocji. Jest to literatura
nie rozdzierająca szat i nie rozbijająca form, albowiem kultura ta opiera się na uznaniu pewnej podstawowej samotności człowieka, na
pogodzeniu się z tą samotnością. Jak najmniej oczekiwać od innych, jak najmniej mieć pretensji do ludzi, a jak najwięcej wymagać od
samego siebie – taka jest zasada głoszona przez całą filozofię antyczną. To jest też podstawa sztuki klasycznej. Literatura antyczna jest
wolna od lamentów artystów nad własną niedolą. I właśnie dlatego to, co mówi ona o ludzkim cierpieniu, jest tak przejmujące, tak
dotykalne, tak uniwersalne. Spokojnie, ujęte w niewzruszone wiersze. Spokój, którego wszyscy ludzie łakną, w tradycji greckiej i rzymskiej
pojmowany jest jako coś, co zostało człowiekowi nie dane, ale zadane. Dobrze to zrozumiał ten cesarz rzymski z później epoki, który leżał
ciężko chory i słyszał wokół siebie echa trwogi, co się stanie z państwem, to znów echa zajadłych spekulantów dotyczących sukcesji, a gdy
dowódca gwardii zapytał go, jakie ma być hasło, którym się będą obwoływać w nocy straże na murach pałacu, powiedział: aequanimitas –
„równowaga ducha”.
Lato 1988
Zygmunt Kubiak, Tradycja klasyczna, [w:] tegoż, Przestrzeń dzieł wiecznych, Kraków 1993, s. 260–261.
Ćwiczenie 4.1
Zaproponuj tytuł tej części eseju Kubiaka – nie powtarzaj tytułu nadanego przez autora.
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 4.4
Wyjaśnij słowa autora, który twierdzi, że widząc zabytki Grecji (i Rzymu), „stajemy przed nimi w milczeniu”.
Ćwiczenie 4.5
Nazwij powód, dla którego rzymski poeta Horacy odwołuje się do greckiego boga Apolla.
Ćwiczenie 4.6
Odszukaj i podkreśl w tekście eseju fragment mówiący o źródle nieprzemijalności sztuki klasycznej.
Ćwiczenie 4.7
Wyjaśnij na podstawie eseju stwierdzenie: „spokój, którego wszyscy ludzie łakną, w tradycji greckiej i rzymskiej pojmowany jest jako coś, co zostało człowiekowi nie dane, ale zadane”.
Teksty do wyboru
“
Zygmunt Kubiak
Tradycja klasyczna
Sporo naszych rodaków wybiera się i w tym roku, jak w latach ubiegłych, do Grecji. Jestem realistą, więc nie myślę, że wszyscy będą
zwiedzać greckie monumenty. Potrzeba przecież do tego pieniędzy, których brakuje. A zresztą nie wszyscy znowu aż tak bardzo tego
pragną. Dla wielu turystów Grecja jest w najlepszym razie krajem słońca, w którym można ogorzeć na brąz, krajem gorącego piasku pod
stopami, na nadmorskiej plaży. Są jednak i tacy – a ufam, że jest ich wcale niemało – którzy w tym roku, może po raz pierwszy, będą
zawierać bliższą znajomość z Grecją jako jednym z głównych źródeł naszej kultury.
Ciekawa to jest rzecz. Greki w gimnazjach prawie nigdzie u nas nie ma, łaciny jest niewiele, przemówienia starych filozofów broniących
nauki klasycznych języków już dawno tak nas znudziły, że niemal zupełnie zamilkły, a tymczasem zainteresowanie ową klasyczną,
grecko‑rzymską kulturą, z której wywodzi się nasza, wcale nie omdlało, wręcz przeciwnie, myślę, że jest żywsze u nas teraz niż na
przykład przed dwudziestoma czy trzydziestoma laty. Książki o tematyce czerpanej z tej tradycji są niemal zawsze rozchwytywane
w księgarniach, jak to się mówi, spod lady. I niejeden ich czytelnik tęskni do spotkania z samą Grecją, z pierwotnym krajobrazem owej
kultury.
To oczywiście zależy od spraw finansowych. Ale może powitają turystów choćby Saloniki, nie tylko plażą nadmorską, lecz także złomami
murów antycznych, a przynajmniej zabytkami bizantyjskimi, skłaniając do zamyślenia nad ową wschodnią tradycją średniowieczną, która
i do nas dotarła: zostawiła ślady na przykład w Starym Sączu, grodzie księżnej Kingi, córki bizantyjskiej księżniczki.
Może wylądują w Atenach i od razu pierwszego albo następnego ( jeśli przylecą w nocy) dnia olśni ich ten cud, jakim jest Akropol, gdzie
wszystko jest takie, jak powinno być. Tak mi o tym kiedyś powiedziała, będąc jeszcze dzieckiem, moja córka Monika (dzieci pewne rzeczy
wiedzą od razu), a może to być definicją klasycznej sztuki greckiej. Piękno greckie w jakimś momencie naszego życia odsłania się przed
nami, ale nie witamy go jako coś nowego, nieznanego. Przyjmujemy je jako rzecz, która zawsze powinna była być nam znana. Takim
właśnie swojskim, a przemożnym blaskiem świeci nawet mała rzeźba z Peryklesowych Aten w jakimkolwiek muzeum świata: idziemy od
razu ku niej, uderza ona w nas swoim czystym światłem, gdy jeszcze stoimy na progu sali. Kształt świątyń greckich – z kolumnami
zastępującymi drzewa dawniejszych świętych gajów – jest tak zwyczajny, tak prosty, że już niczego prostszego nie można by wymyślić: jest
klasycznie piękny. Można by powiedzieć, że w tym kluczowym dla nas doświadczeniu, gdy po raz pierwszy w życiu spotykamy piękno
greckie, gdy się nam ono odsłania, wtedy nie poznajemy go, lecz je rozpoznajemy – rozpoznajemy jako coś, co znaliśmy jakby od zawsze,
co jest takie właśnie, bo nie można być inne, co jest konieczne, a więc wieczne.
Z pewnością przyjrzą się też niektórzy turyści dzisiejszym Grekom, zaglądając na przykład do rozległej, półmrocznej kawiarni przy placu
Omonia, przypominającej salę starego dworca kolejowego. Może będą błądzić długo w noc po krętych uliczkach starej dzielnicy ateńskiej,
zwanej Plaka. I może zamyślą się nad odpornością Greków, którzy tak długo żyli w niewoli, od połowy piętnastego do początków
dziewiętnastego wieku – o ileż dłużej niż my – a jednak przechowali to, co w tradycji najistotniejsze, przede wszystkim mowę grecką,
pomimo wszystkich przemian zdumiewającego bliską grece antycznej, język pełen przejmujących wyrażeń, spośród których szczególnie do
mnie przemawia kaymos tes romeosynes – „smutek greckości”.
Ale Grecja właściwie nie jest ani wesoła, ani smutna. To też, jak myślę, należy do istoty klasycznej tradycji, że największe dzieła tej kultury
znajdują się całkowicie poza strefą takich emocjonalnych określeń. Nie w wesołości ani nie w smutku stajemy przed tymi nielicznymi
zabytkami, jakie się w Grecji z epoki starożytnej przechowały, i przed uświęconymi przez epickie wydarzenia krajobrazami. Stajemy przed
nimi w milczeniu. Gdy się raz ujrzało Delfy, te bezmierne jak morze góry będą już nas zawsze kołysały. Gdy się raz dotknęło Lwiej
Bramy w Mykenach, czujemy jej chropawość, gdy dotykamy heksametrów Homera, pieśni z Orestei Ajschylosa.
Odkrywamy w Grecji, że tak jak Partenon, wszystko tam jest takie, jak należało oczekiwać, że będzie. W jakimś głębokim sensie tego
wyrażenia jest to kraina, która uczestniczy w wieczności. Zdaje się, że kultura grecka, matka rzymskiej, a poprzez rzymską naszej kultury,
odkryła sekret tego, co Dante potem zdefiniuje: come l’uom s’eterna – „jak człowiek się uwiecznia”. Pomyślmy tylko, to jest zdumiewające,
jak ta tradycja trwa. Inne rzeczy nieraz po pięćdziesięciu, ba, po dwudziestu, po pięciu nawet latach są stare. A Partenon, potrzaskany
kartaczami, jest świeży jak zorza świtu. Wiersze greckie i łacińskie owiewają nas tchnieniem żywych ust.
Bawiła się trzymaną w ręku
gałązką mirtu
i pięknym kwiatem róży, a włosy jej
ocieniały ramiona i plecy...
To Archiloch, wędrowny grecki żołnierz‑poeta.
To Horacy.
To wszystko przeniknęło do nas tak, że polska, tak samo jak włoska czy francuska, czy angielska kultura jest dalszym ciągiem klasycznej
kultury grecko‑rzymskiej, klasyczni pisarze greccy i łacińscy są dla nas autorami tak samo naszymi, narodowymi, jak Kochanowski
i Mickiewicz.
W milczeniu stojąc przed greckim pięknem, warto przecież pomyśleć o tym, z czego się niespożytość tych dzieł wywodzi, jak to się stało,
że weszły one w strefę nieprzemijalności. Byłoby to ciężką pomyłką, gdybyśmy owo piękno uważali za coś, co powstało bez trudu, bez
wysiłku. Wiele o tym w życiu myślałem. Wydaje mi się, że źródłem sztuki klasycznej jest nawet nie tyle geniusz, ile coś, co należałoby
nazywać charakterem. Jest to sztuka i literatura nie przemijająca, bo nie ma w niej jarmarku i wrzasku ulotnych emocji. Jest to literatura
nie rozdzierająca szat i nie rozbijająca form, albowiem kultura ta opiera się na uznaniu pewnej podstawowej samotności człowieka, na
pogodzeniu się z tą samotnością. Jak najmniej oczekiwać od innych, jak najmniej mieć pretensji do ludzi, a jak najwięcej wymagać od
samego siebie – taka jest zasada głoszona przez całą filozofię antyczną. To jest też podstawa sztuki klasycznej. Literatura antyczna jest
wolna od lamentów artystów nad własną niedolą. I właśnie dlatego to, co mówi ona o ludzkim cierpieniu, jest tak przejmujące, tak
dotykalne, tak uniwersalne. Spokojnie, ujęte w niewzruszone wiersze. Spokój, którego wszyscy ludzie łakną, w tradycji greckiej i rzymskiej
pojmowany jest jako coś, co zostało człowiekowi nie dane, ale zadane. Dobrze to zrozumiał ten cesarz rzymski z później epoki, który leżał
ciężko chory i słyszał wokół siebie echa trwogi, co się stanie z państwem, to znów echa zajadłych spekulantów dotyczących sukcesji, a gdy
dowódca gwardii zapytał go, jakie ma być hasło, którym się będą obwoływać w nocy straże na murach pałacu, powiedział: aequanimitas –
„równowaga ducha”.
Lato 1988
Zygmunt Kubiak, Tradycja klasyczna, [w:] tegoż, Przestrzeń dzieł wiecznych, Kraków 1993, s. 260–261.
“
Ziemowit Skibiński
Zwierciadło Śródziemnomorza. Rozmowy z Zygmuntem Kubiakiem
Ziemowit Skibiński – Inspiracja Twoich znakomitych esejów jest czytelna: lektury i podróże. Najpierw czytanie, potem podróżowanie do
miejsc opisywanych przez ulubionych autorów, zgodnie z zasadą – sformułowaną już przez Goethego – mówiącą, że kto pragnie poznać
poetę, winien jechać do jego kraju. […] Zapewne więc i w Twoim przypadku fascynacja lekturowa wyzwoliła pragnienie peregrynacji do
świętych miejsc kultury Śródziemnomorza.
Zygmunt Kubiak – […] Miałem trzynaście lat i tak się zakochałem pod wpływem polskich przekładów arcydzieł literatury antycznej, że
pożyczoną od kogoś na krótki czas gramatykę grecką przepisałem do kajetów. Od tego czasu zrodziła się moja miłość do greki i łaciny. To
była wycieczka zwycięstwa – ucieczka do świata idei. Rychło zrozumiałem, że nie uciekam od Polski, śródziemnomorskie treści tkwią
bowiem immanentnie w kulturze polskiej. Są oczywiście także takie elementy naszego dziedzictwa, które zaprzeczają śródziemnomorskiej
tradycji. Utwierdzałem się w ten sposób w tożsamości własnej i zbiorowej. To była pierwsza podróż, podróż imaginacyjna, karmiąca się
rzeczywistymi tworami, jakimi są dzieła literackie.
– Na początku był Homer, wprawdzie w wyobraźni, ale pięknie zaczyna się podróż. Czy w czasie pierwszej wyprawy do Grecji nawiedziłeś
miejsca związane z Iliadą i Odyseją i kiedy to nastąpiło? […] Chodzi mi o konfrontację przeżyć lekturowych z tym, co zobaczyłeś na
miejscu. Czy nie doznałeś zawodu? Czasami przecież wyobraźnia przerasta rzeczywistość. Mnie na przykład nie tyle zawiodła, co
zaskoczyła Troja. Nie tak ją sobie wyobrażałem.
– Niestety nie znam Troi, ponieważ dotychczas nie byłem w Turcji. Znam Mykeny, Ateny, Delfy, Olimpię... Nie zawiodły mnie, to one
przekroczyły moją wyobraźnię. Nastrój tych miejsc jest taki, że głębiej rozumiem zdarzenia, jakie tam się rozegrały. Chociażby Mykeny
z cyklopimi murami. Surowość i groza tchnie z tych głazów. Krajobraz Delf jest niesamowity, jakby tknięty boską ręką. Przyznasz, że tam
się odczuwa jakiś przejaw sił wyższych, co dla oka chrześcijanina nie jest czymś niezwykłym, bóstwo bowiem w różny sposób przemawia.
Jeśli natomiast chodzi o Olimpię, to zobaczyłem ją niedawno, w 1998 roku, podczas wspólnej podróży z czytelnikami Świata Książki. Robi
ona na mnie, przy całej niezwykłości i wspaniałości, wrażenie jednak smutne. Widać w tych ruinach rękę barbarzyńców, fanatycznych
ludzi, rękę, która przystąpiła do bezwzględnego burzenia. Nigdzie w Grecji nie zobaczysz tak wyraźnego przejawu barbarzyństwa.
– Szczególnie to jest widoczne w ruinach świątyni Zeusa Olimpijskiego. Ciąg piętrzących się bębnów potężnych kolumn pośród skał
i chwastów. Cesarz Teodozjusz powodowany religijnym fanatyzmem w końcu IV wieku nakazał zburzyć Olimpię jako jedną z głównych
siedzib pogańskiego kultu.
– Ateny są natomiast miastem, które pod wieloma względami mnie wzrusza, przejmuje swoją nowożytną treścią. Skąd owo wzruszenie?
Dostrzegam bowiem podobieństwo z losami rodzinnej Warszawy. Ateny rozrosły się błyskawicznie i tak trochę prowizorycznie, zrobiły
skok od wsi do wielkiego miasta.
[…] Otóż ja Ateny szczególnie lubię. Jak dobrze jest siedzieć w jednej z restauracyjek na Place (najstarsza pod względem zabudowy
dzielnica Aten) i patrzeć z dołu na to cudo, jakim jest Akropol. Niebywałe miejsce. Córka, będąc jeszcze dzieckiem, kiedy pierwszy raz
znalazła się ze mną na Akropolu, powiedziała: „Tato, tu wszystko jest tak, jak powinno być”. Ja ciągle powtarzam, że jest to najlepsza
definicja sztuki klasycznej. Z tego wyprowadziłem przeświadczenie, że piękno greckie raczej się rozpoznaje, niż odkrywa.
Z kolei Eleuzis to odmienne przeżycia. Jest to wyjątkowo chaotyczna ruina, wyposażona w szczególne treści duchowe. Ja o tym pisałem
(Przestrzeń dzieł wiecznych). Gdy ostatnio chodziłem wśród tych bardzo skąpych ruin, towarzyszyło mi przeświadczenie, iż jest to miejsce
święte świętych. Pochyliłem się nad studnią Kallichoron, na skraju której siedziała Demeter, tęskniąc za Persefoną. […]
– Proponuję wrócić jeszcze do Myken. To także nasz Słowacki z Grobem Agamemnona czy chociażby Jorgos Seferis z wierszem w Twoim
pięknym przekładzie, ale przede wszystkim wielka trójka tragików greckich. Nawarstwia się literatura wokół tego miejsca, tu przecież
zawęźla się tragedia rodu Atrydów.
– Mykeny są też pełne wielkiej treści metafizycznej. Ku temu – zdaje się – Twoja myśl prowadzi. O ile Eleuzis, nie mniej przejmujące
w treści niż gród Atrydów, prowadzi umysł ku wyżynom, ku transcendencji, o tyle Mykeny trzeźwo ukazują dzianie się świata, co się
w szczególny sposób łączy ze znamiennym dla tradycji greckiej gorzkim przekonaniem, że nikt nie jest sprawiedliwy. Orestes karę musi
wymierzyć, bo Klitajmestra jest mężobójczynią. Społeczeństwo, żeby istnieć, nie może mieć takiej królowej. Klitajmestra też doznała od
swojego męża krzywd przekraczających wszelką miarę.
– Bynajmniej ani Ajschylos, ani Sofokles, ani Eurypides nie usiłują rozwiązać problemu Orestesa. Istotą mitów greckich jest poczucie
wielkiej nierozwiązywalności. Nie można tego rozstrzygnąć siłami ludzkiego rozumu. Dopiero w Eleuzis uświadamiam sobie, że dostępuję
łaski, jeśli jestem zdolny ją przyjąć, łaski wzniesienia się ponad to, czego rozwiązać się nie da. […]
“
Zbigniew Herbert
Dlaczego klasycy
1
w księdze czwartej Wojny Peloponeskiej
Tukidydes opowiada dzieje swej nieudanej wyprawy
2
generałowie ostatnich wojen
jeśli zdarzy się podobna afera
skomlą na kolanach przed potomnością
zachwalają swoje bohaterstwo
i niewinność
oskarżają podwładnych
zawistnych kolegów
nieprzyjazne wiatry
3
jeśli tematem sztuki
będzie dzbanek rozbity
mała rozbita dusza
z wielkim żalem nad sobą
to co po nas zostanie
będzie jak płacz kochanków
w małym brudnym hotelu
kiedy świtają tapety
Zbigniew Herbert, Dlaczego klasycy, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, Kraków 2005, s. 176–177.
“
Zygmunt Kubiak
Eleuzis
Ciągle pamiętam ten dzień sprzed lat, w którym po raz pierwszy w życiu odwiedziłem w Grecji Eleuzis. Dziś to jest miasteczko
przemysłowe, liczące według bedekerów około dwudziestu tysięcy mieszkańców, pewnie teraz już więcej, leżące o dwadzieścia
kilometrów na północny zachód od Aten. Tamten dzień był pochmurny, choć bez deszczu. Mało kto się zdziwi, jeśli powiem, że z Aten do
Eleuzis jechałem z wielką emocją. Wiemy przecież – my wszyscy, wierni Europejczycy – co to jest Eleuzis, co oznacza to miano. Obok
dzisiejszego przemysłowego miasteczka są tam ruiny świętego okręgu Demeter i Persefony. Odbywały się tam w starożytności
najsłynniejsze greckie misteria, czyli tajemnicze obrzędy.
Jadąc, miałem w pamięci płaskorzeźbę z Muzeum Narodowego w Atenach, która przedstawia obie boginie, Demeter i Persefonę, matkę
i córkę, jak błogosławią stojącego między nimi Triptolemosa, mającego być apostołem uprawy roli i cywilizacji; Demeter wręcza mu
pierwszy kłos zboża. Płaskorzeźba ta zawsze łączy mi się w myślach z inną płaskorzeźbą grecką, tą, której kopia rzymska jest ozdobą
Muzeum Narodowego w Neapolu: Orfeusz tracący Eurydykę – odbiera mu ją przewodnik dusz, Hermes. Te dwie płaskorzeźby, równie
piękne, są parą przeciwieństw. Wizerunek orfejski przedstawia rozstanie. Grecy szczególnie mocno odczuwali i wyobrażali rozstanie, nie
tylko wtedy, gdy na przykład Andromacha u Homera płacze nad poległym mężem Hektorem, ale może jeszcze bardziej w przejmującym
finale tragedii Eurypidesa o zabiciu występnej Klitajmestry, kiedy rodzeństwo, Orestes i Elektra, którzy dokonali tego aktu strasznej
sprawiedliwości, mówią, że odchodzą w różne strony i już nigdy nie spotkają się, nie ujrzą – a oboje przecież żyją. Płaskorzeźba zaś z Aten,
której kopię też zobaczyłem potem w muzeum w Eleuzis, ten wizerunek Demeter, Persefony i Triptolemosa, wyobraża spotkanie,
połączenie, odzyskanie siebie nawzajem – wbrew całej rozdzielającej obie boginie ciemności, która, jak się zdawało, zabijała wszelkie
nadzieje. Persefona wróciła na ziemię, Demeter znowu ją ma blisko siebie. Słów matki do córki domyślił się poeta angielski Alfred
Tennyson i tak je odtworzył:
… Przyszłaś do mnie,
Przez boga duchów i snów prowadzona,
Który zostawił cię w Eleuzis: niemą
I owym przejściem ze świata do świata
Oszołomioną. Stamtąd cię przywiodłam
Tu, na tę łąkę, by dzień, w którym wypadł
Z twych rąk, dopiero co zerwany, narcyz,
Mógł przez wspomnienia zamglone się przedrzeć
Do zagubionej duszy twojej.
Nagły Słowik zobaczył cię, zadzwonił pieśnią
I powitaniem…
Przecież pamiętamy dobrze ten grecki mit. Persefona, inaczej zwana Kore, czyli po prostu dziewczyną, córka bogini pól uprawnych,
Demeter, pewnego dnia biegała po wiosennej łące i ujrzała rozkwitły narcyz. Nie wiedziała, że był to podstęp boga świata podziemnego,
Hadesa, który postanowił Kore porwać. Gdy dziewczyna wyciągnęła rękę, aby zerwać kwiat, ziemia się rozstąpiła, w ciemnym rydwanie
wyjechał z podziemia Hades, uwiózł krzyczącą w trwodze Persefonę, aby pod ziemią była jego małżonką. Krzyk Kore usłyszała Demeter.
Z pochodniami w obu rękach szukała Persefony po całej nieobeszłej ziemi, a gdy się dowiedziała prawdy, oburzyła się nie tylko na Hadesa,
lecz także na bogów nieba, którzy na ten czyn pozwolili. Odrzuciła niebiańskie splendory, przeklęła ziemię, która odtąd przestała rodzić.
Bogini błąkała się po świecie jako biedna staruszka. Właśnie w Eleuzis przygarnął ją król Keleos, aby mu piastowała syna. Wreszcie bogowie
olimpijscy, przerażeni zimą gnębiącą świat, postanowili, że Persefona tylko część każdego roku ma przebywać pod ziemią u boku Hadesa,
a na wiosnę i letnią porę, gdy tylko się wyklują pierwsze kiełki roślin, ma wracać na ziemię do swojej matki Demeter. Kiedy słowik
zadzwonił pieśnią i powitaniem. Demeter, radując się powrotem Kore, znowu pobłogosławiła ziemię, przywróciła jej owocność,
a Triptolemosa w Eleuzis wyposażyła w misję uczenia wszystkich ludów uprawy zboża.
Jechałem więc do tego miejsca, Eleuzis, którego tajemnicza poświata żarzyła się w moich myślach od lat dzieciństwa. I co tam ujrzałem,
w owym świętym okręgu? Prawie nic nie ujrzałem. Nie tylko dlatego, że dzień był pochmurny. Błądziłem wśród rumowiska kamieni.
Eleuzis jest ruiną wyjątkowo bezładną. Nie ma tam nic z tego, co nas olśniewa – już nie mówię: na Akropolu w Atenach, ale choćby
w Epidauros czy na przylądku Sunion. W Eleuzis zieje niemal „brzydota spustoszenia”, roztacza się świadectwo działalności barbarzyńców
w okresie przeróżnych wędrówek ludów, przypominające, że wiele z tego, co najpiękniejsze na świecie, ulega w historii zniszczeniu.
Nawiasem powiem, że niefrasobliwi optymiści historyczni, ci, co mniemają, iż historia ludzkości na pewno zmierza ku lepszemu, coraz
bardziej mnie zdumiewają: czy nigdy nie czytali księgi, która się nazywa „Apokalipsa”? Wracam jednak do Eleuzis i do owego dnia sprzed
lat. Tylko trzymany w ręku tomik archeologiczny uświadamiał mi, gdzie tu się mogły odbywać kolejne stadia misteryjnych obrzędów.
I tylko miłosierdzie kwiatów, szczodra łaska śródziemnomorskiego klimatu okrywała te sponiewierane ruiny aureolą barw.
Ale zawsze tak jest w śródziemnomorskich krajach, że nawet rozczarowanie odsłania nagle swoje drugie dno, staje się czymś innym:
nowym, nieoczekiwanym wtajemniczeniem. Nawiedziła mnie myśl o tym, że może właśnie tak miało być: że w Eleuzis miało przetrwać i na
zawsze pozostać w dziedzictwie ludzkości tylko to, co się widzi, jak to kiedyś książę Hamlet powie, oczyma duszy, in my mind’s eye. Teraz,
czy to w Eleuzis, czy jakimkolwiek innym miejscu świata, można oczyma duszy widzieć te misteria.
Ich treść jest ogromna, bezmierna. Przez kilka wieków epoki antycznej ludzie z różnych krain cesarstwa rzymskiego, nawet niektórzy
cesarze, wędrowali do Eleuzis, aby tam uczestniczyć w misteryjnym dramacie, o którym wiemy niezbyt wiele, gdyż strzeżony był pieczęcią
milczenia. Ponieważ Persefona była pośredniczką między tym i tamtym światem, dramat misteryjny dotyczył głównie losu ludzkiej duszy,
celem obrzędów eleuzyńskich było przede wszystkim przygotowanie człowieka do największej podróży. Jest to najgłębsza treść misteriów,
tak wielka, że nikt by się nie ośmielił na omawianie jej w tej krótkiej medytacji. Ale jest też w tradycji eleuzyńskiej warstwa trochę mniej
onieśmielająca, choć i ona jest tajemnicza. Oto Demeter poprzez Triptolemosa uczy ludzi uprawy zboża, niezbędnego w tym
przejściowym, wędrownym życiu doczesnym. A samo też jej spotkanie z Kore i przywodzenie przez Kore, ciągle na nowo, wiosny na ziemię
jest afirmacją wszelkiego istnienia.
Tu znowu dotknę problemu optymizmu i pesymizmu w ocenie świata. Myśl grecka i rzymska była w dużej mierze pesymistyczna. Równie
pesymistyczna była w późniejszych wiekach, i jest do dziś, znaczna część wielkiej literatury. U Szekspira, którego jeszcze raz zacytuję, tak
się mówi o królu Lirze:
Byłby jego wrogiem,
Kto by go dłużej na torturze świata
Chciał zatrzymywać.
Wiele smutku jest i w Szekspirze, i w Cervantesie, i w Kochanowskim. Nie wiem, jak kto inny, lecz ja nie mam argumentów przeciw nim.
Mają oni rację w swoim jasnowidzeniu. Ale przecież widzę, przecież oni najlepiej widzą także to, że Persefona chce wrócić na ziemię.
I Demeter chce, żeby ona wróciła. W greckim micie eleuzyńskim nie ma zaprzeczenia pesymizmu. Jest coś zupełnie innego; jest
odpowiedź na pesymizm: uzasadnienie życia, fundament świata ludzkiego – pomimo całej, tak trzeźwo i ostro odczuwanej goryczy.
Demeter i Persefona chcą się spotkać, chcą, żeby znowu słowik zadzwonił powitaniem. Jak wszystko, co najważniejsze w naszej
śródziemnomorskiej tradycji, jest to fundament, którym nic – żaden argument, żadne gorzkie doświadczenie – nie może zachwiać.
Zygmunt Kubiak, Eleuzis, [w:] tegoż, Przestrzeń dzieł wiecznych, Kraków 1993, s. 98–102.
Ćwiczenie 5
Przeczytaj tekst Zygmunta Kubiaka Eleuzis. Napisz na jego podstawie esej lub felieton na temat: „Ruiny w Grecji są optymistyczne”.
Spojrzenie na rzeczywistość
Ćwiczenie 6
Czy przed odwiedzeniem jakiegoś miejsca zalecanego przez przewodniki lepiej jest dowiedzieć się o nim jak najwięcej? A może lepiej patrzeć na nie świeżym okiem? Przypomnij taką
sytuację, kiedy twoje wyobrażenia o jakimś miejscu zostały porównane z rzeczywistością.
Zadaniowo
Ćwiczenie 7
Przeczytaj wiersz Zbigniewa Herberta Dlaczego klasycy . Na podstawie tego utworu oraz eseju Zygmunta Kubiaka Tradycja klasyczna napisz rozprawkę na temat: „Starożytność jest
szlachetniejsza od naszej współczesności”.
Kain i Abel
Mateo Orozco, Kain i Abel, 1652, domena publiczna
W biblijnej Księdze Rodzaju wyjaśniono, jak powstał świat. Wytłumaczono również, dlaczego na świecie nie wszystko jest tak wspaniałe, jak wynikałoby to ze słów: „A Bóg widział,
że były dobre”. Miała to być konsekwencja tego, że pierwsi rodzice, czyli Adam i Ewa, zbuntowali się wobec Boga. Jednak rozdział Księgi Rodzaju opowiadający dzieje grzechu
pierworodnego nic nie mówi o sporach między ludźmi. Rozdźwięk między Stwórcą a człowiekiem nie oznaczał, że śmiertelnicy wystąpili przeciwko sobie. Co więcej, w opisanym
tam świecie (nawet poza Edenem) nikt jeszcze nie umarł.
Już wiesz
Kain i Abel
O tym, że każde kolejne pokolenie ludzi jest gorsze od poprzedniego, można przeczytać w dziesiątkach, a nawet w setkach dzieł. Takie przekonanie wynika również z Biblii.
Adam zgrzeszył i poniósł tego konsekwencje. Należało do nich oddalenie od Stwórcy (i raju). Wśród dzieci Adama doszło natomiast do rodzinnej zbrodni.
“
Księga Rodzaju, rozdz. 4, w. 1---16
(1) Mężczyzna zbliżył się do swej żony Ewy. A ona poczęła i urodziła Kaina, i rzekła: Otrzymałam mężczyznę od Pana. (2) A potem urodziła
jeszcze Abla, jego brata. Abel był pasterzem trzód, a Kain uprawiał rolę. (3) Gdy po niejakim czasie Kain składał dla Pana w ofierze płody
roli, (4) zaś Abel składał również pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu, Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę; (5) na Kaina zaś i na jego
ofiarę nie chciał patrzeć. Smuciło to Kaina bardzo i chodził z ponurą twarzą. (6) Pan zapytał Kaina: Dlaczego jesteś smutny i dlaczego
twarz twoja jest ponura? (7) Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował,
grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować. (8) Rzekł Kain do Abla, brata swego: Chodźmy na pole. A gdy
byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go. (9) Wtedy Bóg zapytał Kaina: Gdzie jest brat twój, Abel? On odpowiedział: Nie
wiem. Czyż jestem stróżem brata mego? (10) Rzekł Bóg: Cóżeś uczynił? Krew brata twego głośno woła ku mnie z ziemi! (11) Bądź więc teraz
przeklęty na tej roli, która rozwarła swą paszczę, aby wchłonąć krew brata twego, przelaną przez ciebie. (12) Gdy rolę tę będziesz uprawiał,
nie da ci już ona więcej plonu. Tułaczem i zbiegiem będziesz na ziemi! (13) Kain rzekł do Pana: Zbyt wielka jest kara moja, abym mógł ją
znieść. (14) Skoro mnie teraz wypędzasz z tej roli, i mam się ukrywać przed tobą, i być tułaczem i zbiegiem na ziemi, każdy, kto mnie
spotka, będzie mógł mnie zabić! (15) Ale Pan mu powiedział: O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie! Dał też Pan
znamię Kainowi, aby go nie zabił, ktokolwiek go spotka. (16) Po czym Kain odszedł od Pana i zamieszkał w kraju Nod, na wschód od Edenu.
Księga Rodzaju, rozdz. 4, w. 1–16, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań – Warszawa 1980, s. 27.
Ważne!
Imiona postaci biblijnych (podobnie – jak nasze imiona) „mówią”, czyli zawierają w sobie jakieś informacje, nadzieje, życzenia: Adam to „mężczyzna” lub „stworzony z ziemi”,
Ewa to „matka” albo „życie”. Imiona pierwszych dzieci również miały zakodowane wiadomości: Kain prawdopodobnie oznacza „otrzymany od Boga” (w znaczeniu –
„pierworodny”), Abel natomiast to „tchnienie”, „kruchy” albo „rodzony syn”.
Nazwy geograficzne także nie są tylko pustymi dźwiękami: wyraz „Eden” zawiera w sobie informację, że chodzi o nawodniony teren, „Nod” natomiast oznacza „błąkać się,
błądzić”.
Ciekawostka
Kain i Abel to najbardziej znani synowie Adama i Ewy, ale nie jedyni… Gdyby tak było, wszyscy (według Biblii) okazalibyśmy się potomkami mordercy (Abel przecież zginął
bezdzietnie)! Później pierwsi rodzice mieli jeszcze jednego znanego z imienia syna – Seta, oraz wiele bezimiennych dzieci.
Hodowali zwierzęta., Wytwarzali gliniane naczynia., Uprawiali rolę., Budowali domy., Produkowali uzbrojenie.
Prawda
Fałsz
Nie wiadomo
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Wyjaśnij sens zdania: „Pan wejrzał na Abla […]; na Kaina […] nie chciał patrzeć”.
Ćwiczenie 1.4
Ćwiczenie 1.5
Zaznacz w cytowanym fragmencie te zdania, które mogą podpowiadać, dlaczego Bóg odrzucił ofiarę Kaina.
czerwony
(3) Gdy po niejakim czasie Kain składał dla Pana w ofierze płody roli, (4) zaś Abel składał również pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu, Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę; (5) na
Kaina zaś i na jego ofiarę nie chciał patrzeć. Smuciło to Kaina bardzo i chodził z ponurą twarzą. (6) Pan zapytał Kaina: Dlaczego jesteś smutny i dlaczego twarz twoja jest ponura? (7)
Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował, grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować. (8) Rzekł
Kain do Abla, brata swego: Chodźmy na pole. A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go.
Ćwiczenie 1.6
Wyjaśnij słowa: „grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować”.
Ćwiczenie 1.7
Ćwiczenie 1.8
Ćwiczenie 1.9
Dlaczego Bóg postanowił, żeby ziemia, którą uprawiał Kain, nie rodziła już plonów?
Ćwiczenie 1.10
Kain mówi do Boga: „Każdy, kto mnie spotka, będzie mógł mnie zabić!”. Z czego wynika kontrowersyjność tej wypowiedzi?
Ćwiczenie 1.12
Z jakiej przyczyny Bóg naznaczył Kaina znamieniem? Udziel co najmniej dwóch różnych odpowiedzi.
Ćwiczenie 1.13
Wyrażenie Kainowe piętno (Kainowe znamię) stało się frazeologizmem. Pamiętając, z jaką historią się łączy, powiedz, co może to wyrażenie oznaczać.
Ćwiczenie 1.14
Przyjrzyj się ilustracji Gustave’a Dorégo Kain i Abel składają swoje ofiary. W jaki sposób autor ilustracji przedstawił Kaina i Abla? Zwróć uwagę na układ postaci, wygląd ołtarzy.
“
Zenon Ziółkowski
Najtrudniejsze stronice Biblii
Dzieje Kaina i Abla zawierają pierwszy w historii (biblijnej) konflikt między ludźmi, w dodatku – zakończony zabójstwem. Bibliści twierdzą,
że opowieść ta zawiera w sobie echa dawnych konfliktów między dwoma modelami życia: pasterskim i rolniczym (a te łączyły się
z konfliktami narodowymi między Kananejczykami i Żydami).
Trzeba jednak znać sposób pisania Jahwisty, który lubuje się w kontrastach i prowokujących zestawieniach myśli. Cały kontekst
opowiadania ujawnia jeden z jego zamiarów, którego wytłumaczenia nie znajdujemy w żadnych komentarzach. Chciał on na samym
początku ukazać przedstawicieli dwóch kultur: życia wędrownego i osiadłego, z uwydatnieniem skutków moralnych wynikających z faktu
odwrócenia się od Boga. Jeszcze dziwniejsze jest to, że podłoże konfliktu między braćmi jest „religijne”, a przyczyną postawy Kaina wydaje
się być sam Bóg, który „na jego ofiarę nie chciał patrzeć” (Rdz 4,5). Dlaczego? Na to pytanie może nam odpowiedzieć sam Kain, który
w rozmowie z Bogiem dał wyraz swemu lekceważeniu, pogardzie, i całkowicie wyłączył Go ze swojego życia.
Zenon Ziółkowski, Najtrudniejsze stronice Biblii, Warszawa 1989, s. 156.
“
Księga Rodzaju, rozdz. 4, w. 17---24
(17) Kain zbliżył się do swej żony, a ona poczęła i urodziła Henocha. Gdy Kain zbudował miasto, nazwał je imieniem swego syna: Henoch.
(18) Henoch był ojcem Irada, […] Metuszael zaś Lameka. (19) Lamek wziął sobie dwie żony. Imię jednej było Ada, a drugiej - Silla. (20) Ada
urodziła Jabala; on to był praojcem mieszkających pod namiotami i pasterzy. (21) Brat jego nazywał się Jubal; od niego to pochodzą wszyscy
grający na cytrze i na flecie. (22) Silla - ona też urodziła Tubal‑Kaina; był on kowalem, sporządzającym wszelkie narzędzia z brązu
i z żelaza. Siostrą Tubal‑Kaina była Naama. (23) Lamek rzekł do swych żon, Ady i Silli: Słuchajcie, co wam powiem, żony Lameka. Nastawcie
ucha na moje słowa: Gotów jestem zabić człowieka dorosłego, jeśli on mnie zrani, i dziecko - jeśli mi zrobi siniec! (24) Jeżeli Kain miał być
pomszczony siedmiokrotnie, to Lamek siedemdziesiąt siedem razy!
Księga Rodzaju, rozdz. 4, w. 17–24, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy Benedyktynów Tynieckich, Poznań–Warszawa 1980, s. 27.
Ćwiczenie 2.1
Przyjrzyj się jeszcze raz wersetom 1‑16. Czy jest tam mowa o jakimkolwiek mieście?
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Co o mieście mówi fakt, że miasto założył morderca i nazwał je imieniem swego pierworodnego syna?
Ćwiczenie 2.4
Ćwiczenie 2.5
Przed Lamekiem chyba nikt nie miał dwóch żon (przynajmniej Biblia nic o tym nie wspomina). Co to może mówić o Lameku?
Ćwiczenie 2.6
Ćwiczenie 2.7
Jabal
Tubal-Kain
Jubal
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 2.8
Wersety 23‑24 bywają nazywane Pieśnią zemsty Lameka. Uzasadnij poprawność tego tytułu.
Ćwiczenie 2.9
Kain był gorszy od Adama, Lamek gorszy od Kaina. Co ta gradacja sugeruje na temat ludzkości?
Teksty do wyboru
Dla zainteresowanych
Historia pierwszej zbrodni jest istotna nie tylko z przyczyn teologicznych. To również niezwykle ważna opowieść, wciąż inspirująca twórców. Wydawałoby się, że niczego
nowego nie można z niej wydobyć. O tym, że jest inaczej, mogą poświadczyć dwa zamieszczone poniżej przykłady.
“
Kazimiera Iłłakowiczówna
Kain i Abel
Było nas dwóch braci na pustym globie:
Kain i Abel.
Jeden baranki pasał, drugi na roli robił,
jeden był mocny, drugi – słaby.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Dlaczego Kaina nazywa się w wierszu słabym, a Abla – silnym? O jakiej mocy tu mowa?
Ćwiczenie 3.4
Czy wiersz zawiera treść niezgadzającą się z historią ukazaną w Biblii? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 3.5
“
Roman Brandstae er
Kain i Abel
Bracia po złożeniu ofiar z pierwocin swoich plonów pokłócili się między sobą, albowiem Pan nie wejrzał na dary Kaina, natomiast z nie
ukrywanym zadowoleniem wciągał w nozdrza woń unoszącą się znad ołtarza Abla. Starszy brat, zazdrosny o łaskę, której doznał jego
młodszy brat, wszczął z nim spór. Gdy po wymianie nader ostrych słów zwarli się w polu – młodszy Abel był silnie zbudowany, jego
ramiona były krzepkie, a ciało gibkie – przewaga natychmiast była po stronie szczęśliwego ofiarnika, który będąc ulubieńcem Pana pewny
był Jego wsparcia i pomocy w tych trudnych zapasach z bratem. Ani na chwilę nie zwątpił o swoim zwycięstwie.
Przygniótłszy kolanami pierś Kaina, już gotował się do zadania mu kamieniem śmiertelnego ciosu, gdy wtem usłyszał w sobie głos Boga,
który do niego przemówił:
– Czy wypada, aby mój umiłowany Abel zaprzeczył moim wyrokom?
Abel posłuszny pytaniu Pana, uwolnił pierś brata od ciężaru swoich mocnych kolan i odrzucił kamień.
Roman Brandstae er, Kain i Abel, [w:] tegoż, Bardzo krótkie opowieści, Warszawa 1978, s. 44–45.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Podkreśl te punkty w obu planach, które zasadniczo inaczej przedstawiają historię sporu między braćmi.
Ćwiczenie 4.3
Zastanów się nad odpowiedzią: czemu służą zmiany wprowadzone przez Brandstae era?
Ćwiczenie 4.4
Czego uczy utwór Brandstae era? Czy wersja biblijna ma podobny sens? Odpowiedź uzasadnij.
“
Anna Patrzałek, Tadeusz Patrzałek
O trzech biblijnych złoczyńcach
Gdy sprawę rozważać głębiej, zaczynają się pojawiać znaki zapytania: pierwszy […] – dlaczego Bóg odrzucił ofiarę Kaina i spowodował jego
gniew? Tego Księga Rodzaju nie wyjaśnia. Według tradycji hebrajskiej miała to być kara za małżeństwo zawarte wbrew woli ojca.
W Talmudzie Kain nie jest jednoznacznie potępiony: mówi się o jego skrusze i pokucie przed śmiercią. W samej Biblii jednak „mrok
zakrywa korzenie zła” Kainowego. A przecież – Bóg, wymierzając karę Kainowi, nie chce go zgubić: „tułaczem i zbiegiem będziesz na
ziemi, ale kto by cię zabił, karany będzie siedmiorako”. Dane mu znamię można zrozumieć jako „piętno” przestępcy – oby dłużej
i sroższych doznawał kar; ale też – jako „glejt”, znak ochronny, prawo nietykalności; symbol upodlenia i ocalenia jednocześnie. Bóg nie
porzuca potępionego, lecz opiekuje się nim, jak zresztą wszystkimi grzesznikami po Kainie. Widać to szczególnie wyraźnie w Ewangelii,
np. w stosunku Jezusa do celników i faryzeuszy, do jawnogrzesznicy czy łotrów na krzyżu wreszcie. W Starym Testamencie Bóg – jak
pokazuje przykład Kaina – jest przede wszystkim sprawiedliwy, potem miłosierny; w Nowym Testamencie – przede wszystkim miłosierny.
Anna Patrzałek, Tadeusz Patrzałek, O trzech biblijnych złoczyńcach, [w:] , Glosariusz od starożytności do pozytywizmu. Materiały do kształcenia literackiego w szkole średniej, red. Tadeusz Patrzałek, Wrocław 1992, s. 31–32.
“
Charles Baudelaire
Abel i Kain
I
Plemię Ablowe, pij i szalej,
Bóg ci uśmiecha się życzliwie.
II
Plemię Ablowe, ziemi grudy
Użyźni ścierwo twoje gnojne.
Ćwiczenie 5
Przeczytaj wiersz wybitnego francuskiego poety XIX w. Charles'a Baudelaire’a. Napisz interpretację tego utworu.
“
Leszek Kołakowski
Kain czyli Interpretacja zasady: każdemu wedle zasług
Jak wiadomo, Kain był rolnikiem, Abel natomiast pasterzem trzody. Było tedy na pozór rzeczą naturalną, że pierwszy złożył Bogu ofiarę
z kukurydzy, lnu, buraków i tym podobnych płodów – drugi natomiast z tłuszczu, mięsa, karakułów i combrów baranich. Ale było, niestety,
równie naturalne, że z punktu widzenia cen rynkowych ofiara Abla stanowiła dar nieporównanie większy i że nią właśnie Bóg się
zainteresował, a na prezenty Kaina machnął wzgardliwie ręką i może nawet powiedział coś niezbyt grzecznego; nie ma zresztą powodu
sądzić, że był wegetarianinem – wtedy, być może, sprawa przybrałaby obrót zgoła przeciwny. W każdym razie stało się. Skutki znamy.
Otóż reakcja Boga na ofiary braci jest najlepszą interpretacją zasady: każdemu wedle zasług. Zasada ta bowiem wskutek niefortunnego
sformułowania była tłumaczona fałszywie. Słowo „zasługi” sugeruje mylnie, że w rozdzielaniu zapłaty uwzględnia się tylko wysiłek
człowieka, ilość pracy włożonej i dobrą wolę. Przy takim systemie, oczywiście, ofiary obu braci byłyby równe, bo każdy dał to, co posiadał
w rezultacie ustanowionego podziału pracy: jeden kukurydzę, drugi barany. Ale tu właśnie Bóg ujawnił istotę sprawiedliwości.
Sprawiedliwość w rozdziale zapłaty nie może rozróżniać obiektywnych warunków, w jakich praca, czy też „zasługi” dochodzą do skutku –
nie może brać pod uwagę tego, że kogoś los uczynił rolnikiem, a nie hodowcą bydła. Uwzględnia tylko obiektywne rezultaty pracy.
Ostatecznie Kain mógł chyba postarać się o coś lepszego; w najgorszym razie mógł okraść swojego brata i łup złożyć z kolei Bogu
w ofierze; nie byłoby to bardzo chwalebne, ale na pewno znacznie łagodniejsze w skutkach niż to, co się stało, a zresztą można sądzić, że
i Bóg patrzyłby przez palce na drobne wykroczenie, z którego w końcu odniósłby sam pożytek. Ale Kain – nie! Chciał być uczciwy
i przyniósł, co miał, a potem nie wytrzymał i nie mógł znieść niesprawiedliwości, jakiej doznał w swoim przekonaniu. Właściwie okazał
albo niekonsekwencję, albo ignorancję i naiwność. Jeśli wiedział z góry, na czym polega sprawiedliwość, a jednak zdecydował się działać
uczciwie – powinien był wytrwać w tej roli do końca i nie dać się unieść złości wobec faktów, które dały się łatwo przewidzieć. Jeśli nie
wiedział – okazał naiwność tak skrajną, że właściwie nie warto się nad nim litować.
Morał: liczmy na zapłatę wedle ceny rynkowej, a nie wedle tego, ileśmy się natrudzili nad naszymi dziełami. Rzecz dowiedziona przez
wielu uczonych – w tym przez Karola Marksa – nie mówiąc już o życiu codziennym. Nasz przyjaciel lub brat weźmie może pod uwagę
naszą dobrą wolę, starania, wysiłki i rzetelne chęci; ale nie przyjaciel i nie brat wymierzy nam sprawiedliwość, która jest dziełem
społecznym lub boskim, która w każdym razie jest prawem, liczącym skutki naszych działań, a nie nasze intencje. Trzymając się tej zasady,
możemy przysporzyć sobie niemało szczęścia: każdy grosz niespodziewany ponad cenę rynkową będziemy uważali za nadzwyczajny
uśmiech losu; dopóki natomiast liczymy z góry, że dostaniemy go wbrew sprawiedliwości, żyjemy w bezustannym rozgoryczeniu, żywimy
żal do całego świata i w końcu możemy własnego brata zamordować ze złości.
Leszek Kołakowski, Kain czyli Interpretacja zasady: każdemu wedle zasług, [w:] tegoż, Bajki różne. Opowieści biblijne. Rozmowy z diabłem, Warszawa 1990, s. 113–114.
“
Roland Topor
Sprawiedliwość ścigająca zbrodnię
Oko patrzyło na Kaina.
Nie widziało go zbyt wyraźnie. Oko się starzało i psuł mu się wzrok. Zachodziło łzami. Łzy groteskowo wykrzywiały niewyraźną sylwetkę
Kaina. Morderca wpadł w panikę i uciekł. Oko, wierne nakazanej misji, ścigało go bez ustanku. Aby odeń uciec, nieszczęśnik skrył się
w śmierci. Oko jednak weszło za Kainem do grobu i patrzyło nań, widząc coraz gorzej. Zamrugało kilkakroć, a gdy to nie pomogło, zbliżyło
się. jeszcze bliżej. Całkiem blisko.
Ćwiczenie 6
Przeczytaj utwór Rolanda Topora pt. Sprawiedliwość ścigająca zbrodnię. Napisz rozprawkę na jeden z poniższych tematów:
Co mógł zrobić Kain? Wymyśl inne zakończenie historii Kaina i Abla. Pomocą może być jeden z tekstów do wyboru.
Zastanów się nad wymową 4 rozdziału Księgi Rodzaju jako wypowiedzi wskazującej na stosunek biblijnego twórcy do życia na wsi i w mieście. Po czyjej stronie leży sympa a autora?
"Nie możemy zaprzeczyć, że spotykamy się tu z pochwałą życia wędrownego i z jej brakiem w odniesieniu do życia osiadłego, ale jest to właśnie tajemnica odrzucenia i wybrania Bożego,
które możemy wytłumaczyć tylko częściowo […].Wypływały one z długotrwałego doświadczenia, że kultura miejska jest bardziej podatna na zepsucie moralne i lekceważenie wartości
duchowych niż kultura życia wędrownego. […] Przypisywanie Kainowi budowy pierwszego miejsca jest nie tyle wiadomością z historii cywilizacji, co nawiązaniem do społecznej formy
życia osiadłego, z którym wiązała się struktura miast‑królestw i życie dworskie. W tym środowisku pokrewieństwo stawało się przyczyną nienawiści i trwogi o władzę, co często
przejawiało się w zabijaniu osób najbliższych […]."
Ćwiczenie 8.2
Ponownie zastanów się nad sympa ami autora Księgi Rodzaju. Co z przeczytanych fragmentów wynika na temat jego stosunku do cywilizacji?
Ćwiczenie 8.3
Twórca pierwszej księgi biblijnej wyraził przekonanie, z którym często spotykamy się też dzisiaj: każde następne pokolenie jest moralnie gorsze niż poprzednie. Pewnie zdarzyło ci się
słyszeć: „Ja w Twoim wieku…” albo „Ta dzisiejsza młodzież!”. Oczywiście, nie ma bezpośredniego związku między historią Kaina i Abla a tego typu zdaniami, ale tendencja jest oczywista:
kiedyś było lepiej… Czy zgadzasz się z tym twierdzeniem? A może i tobie zdarzyło się mówić do kogoś młodszego: „Kiedy ja miałem tyle lat, co ty, to…”?
Zadaniowo
Ćwiczenie 9.1
Kain to nieodrodny syn Adama… Wypisz te cechy, które upodabniają Adama i jego pierworodnego potomka. Postaraj się dopasować do tych cech cytaty z zamieszczonych fragmentów
Biblii.
Ćwiczenie 9.2
Przed morderstwem… Opisz jeden dzień z życia Kaina i Abla sprzed zabójstwa (uwzględnij to, czym się zajmowali).
Ćwiczenie 9.3
Przyjrzyj się obrazowi Williama Blake’a Ciało Abla znalezione przez Adama i Ewę i dopisz do niego historię.
Potop
Francis Danby, Potop, 1840, olej na płótnie, Tate Britain, domena publiczna
W kulturze występują stale powtarzające się motywy zwane toposami (gr. tópos koinós – miejsce wspólne). Ich realizacje w rozmaitych kręgach kulturowych i w poszczególnych
epokach różnią się szczegółami, ale zasadniczy sens pozostaje taki sam lub podobny. Wśród toposów wymienić można motyw szczęśliwej krainy (Arkadii, raju), szczęśliwych
czasów (złoty wiek, okres poprzedzający pierwszy grzech) itd. Jednak są też i takie, które nie wywołują tak pozytywnych skojarzeń. Należy do nich motyw katastrofy niszczącej
świat, a wywołanej przez Boga czy bogów. Charakterystyczne, że zazwyczaj przedstawia on potop.
Już wiesz
Dr hab. Bogusław Bednarek o źródłach mitu o potopie Obejrzyj nagranie. Wynotuj w punktach najważniejsze, twoim zdaniem, zagadnienia pojawiające się w wypowiedzi
i przygotuj się do klasowej dyskusji na ten temat. Źródło: Dr hab. Bogusław Bednarek o źródłach mitu o potopie, Contentplus.pl sp. z o.o..
“
Zenon Zieliński
Najtrudniejsze stronice Biblii
Opowieść o potopie jest dawna jak ludzkość. Prawie wszystkie pierwotne i starożytne ludy zachowały pamięć o ogromnej powodzi,
niosącej śmierć i zagładę. Etnografowie naliczyli około 68 zasługujących na uwagę opowiadań o potopie: 13 pochodzi z Azji, 4 z Europy, 5
z Afryki, 9 z Australii i Oceanii, 37 z obydwu Ameryk. Obliczenia tego mogliśmy dokonać dzisiaj, po długich latach badań etnograficznych.
Do niedawna wydawało się, że jedyną wiadomość o tej katastrofie przekazuje opowiadanie biblijne (Rdz 6‑9). Okazało się jednak, że nie jest
to jedyne pisane źródło o owym wydarzeniu.
Zenon Zieliński, Najtrudniejsze stronice Biblii, Warszawa 1989, s. 167.
Ćwiczenie 1.1
Czy istnieją kontynenty, na których nie powstały opowieści o potopie katastrofalnym w skutkach?
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
“
Robert Graves
Mity greckie
a. Potop Deukalionowy […] był następstwem gniewu Zeusa, którego rozsierdzili bezbożni synowie Likaona, syna Pelazgosa. Likaon
wprowadził cywilizację w Arkadii i ustanowił kult Zeusa Likajosa, ale rozgniewał Zeusa składając mu w ofierze chłopca. Zeus przemienił go
w wilka, dom jego zaś spalił piorunem. […]
b. Wieść o zbrodni popełnionej przez synów Likaona dotarła na Olimp. Gdy Zeus sam przybył do nich przebrany za ubogiego wędrowca,
mieli czelność poczęstować go zupą z podrobów, w której zmieszali wnętrzności swego brata Nyktimosa z flakami owiec i krów. Zeus nie
dał się oszukać, przewrócił stół, na którym przygotowali obrzydliwą ucztę – miejsce to znane było później pod nazwą Trapezunt –
i wszystkich przemienił w wilki, z wyjątkiem Nyktimosa, któremu przywrócił życie.
c. Po powrocie na Olimp Zeus, przepełniony wstrętem, spuścił na ziemię wielki potop, zamierzając wytępić cały ród ludzki, lecz Deukalion,
król Ftyi, ostrzeżony przez swego ojca, tytana Prometeusza, którego odwiedził na Kaukazie, wybudował arkę, zaopatrzył się w żywność
i wszedł na pokład z żoną swą Pyrrą, córką Epimeteusza. Wtedy zerwał się Wiatr Południowy, potem spadł deszcz i wezbrane rzeki
z rykiem popłynęły do morza, które z zadziwiającą szybkością podniosło się, zmywając wszystkie miasta na wybrzeżu i na równinach.
W końcu woda zalała cały świat, z wyjątkiem kilku szczytów górskich, i wydawało się, że zginęły wszystkie istoty ludzkie oprócz
Deukaliona i Pyrry. Arka płynęła przez dziewięć dni, a kiedy wreszcie wody opadły, spoczęła na górze Parnas lub, jak twierdzą inni, na
górze Etna, Atos czy nawet Otrys w Tesalii. Podobno Deukalion upewnił się najpierw, czy to prawda, wysyłając na zwiady gołębia.
d. Po wylądowaniu Deukalion i Pyrra złożyli ofiary Zeusowi, obrońcy uciekinierów, i udali się na modlitwy do sanktuarium Temidy
w pobliżu rzeki Kefisos. Dach świątyni przybrany był zielem morskim, a ołtarz zimny. Oboje błagali pokornie, by ponownie powstała
ludzkość, Zeus zaś, słysząc z oddali ich głosy, wysłał Hermesa z zapewnieniem, że wszystkie ich życzenia będą spełnione. Temida ukazała
się osobiście i powiedziała: „Okryjcie głowy i rzućcie za siebie kości swej matki!” Ponieważ Deukalion i Pyrra byli dziećmi różnych matek,
i to nieżyjących już w tej chwili, doszli do wniosku, że tytanka miała na myśli Matkę Ziemię, której kośćmi były głazy leżące na brzegu rzeki.
Pochylając więc swe osłonięte głowy zbierali głazy i rzucali je za siebie. Z kamieni tych powstali mężczyźni i kobiety, w zależności od tego,
czy kamień był rzucony przez Deukaliona, czy Pyrrę. W ten sposób wskrzeszona została ludzkość i odtąd laos („lud”) i laas („kamień”)
w wielu językach są podobnymi słowami.
Robert Graves, Mity greckie, tłum. Henryk Krzeczkowski, s. 120–121.
Odnaleziona pod koniec XIX w. tabliczka Eposu o Gilgameszu zawierająca opis potopu (zbiory Bri sh Museum)
Mike Peel, licencja: CC BY-SA 4.0
Epos o Gilgameszu to powstała już pod koniec III tysiąclecia p.n.e. (choć spisana na tabliczkach znacznie później) opowieść o tytułowym bohaterze, władcy miasta Uruk,
poszukującym nieśmiertelności. W trakcie wędrówek po świecie spotkał się on z Utnapisztimem, synem władcy jednego z sumeryjskich miast. Utnapisztim opowiedział
wojownikowi z Uruk, jak udało mu się przetrwać potop zesłany przez boga Enlila.
“
Gilgamesz. Epos starożytnego dwurzecza
Tablica dziesiąta
Dalekiemu Utnapiszti prawi Gilgamesz:
Iżby dojść do ciebie, daleki Utnapiszti, iżby cię ujrzeć, o którym wieść krąży, błądziłem długo, wszystkie kraje przeszedłem, trudne góry
pokonałem, przez morza wszelakie się przeprawiłem, nie syciłem snem słodkim oblicza, dręczyłem się czuwaniem, ciało swe smutkiem
napełniałem. [...] do ciebie przybyłem, Utnapiszti, iżbym cię o życie i śmierć zapytał. [...]
Rzekł doń Utnapiszti, do Gilgamesza:
Pełen rozpaczy jesteś, Gilgameszu, w ciele uczyniony boskim i ludzkim. Jakim cię stworzyli ojciec z matką, taki twój los i twoja słabość. Czy
ci w zgromadzeniu bogów krzesło wzniesiono? Czy składano tobie ofiary z masła?
Dalej mówiąc z Gilgameszem tak rzekł do niego, tak wieści jemu Utnapiszti:
Człowieka sroga śmierć nie szczędzi. Czy na zawsze domy wznosimy? Czy na zawsze pieczęć odciskamy? Czy na zawsze bracia dzielą
dziedzictwo? Gzy na zawsze nienawiści w ludziach i czy rzeka na zawsze przybiera? Ważka skórę zdziera, nim w słońce spojrzy. Twarzy, co
w twarz słońca zdolna patrzeć, od zarania czasów nigdy nie było. Śpiący i zmarły są jeden jak drugi: zaliż śmierci obrazu nie kreślą? Czy
człek sam rządzi? Gdy śmierć go pozdrowi, Anunnaki się gromadzą, wielcy bogowie, i Mammetu, władczyni narodzin, co stworzyła losy,
z nimi pospołu jego los przesądza. Oni przeznaczyli i śmierć, i życie, ale wiedzieć dnia śmierci nie dali.
[...]
Tablica jedenasta
Dalekiemu Utnapiszti rzecze Gilgamesz:
Patrzę na ciebie, Utnapiszti: miara twa nie inna, jesteś taki jak ja, w sobie też wcale się nie różnisz, jesteś taki jak ja! Serce me gotowe
choćby bitwę ci wydać, wylegujesz się tylko na grzbiecie, jednak się nie wznosi ramię moje na ciebie. Powiedzże mi, jakoś ty przeżył,
w bogów zgromadzenie wstąpił, życia dostąpił?
Rzekł doń Utnapiszti, do Gilgamesza:
Wyjawię ci, Gilgameszu, słowo zakryte i powiem ci tajemnicę bogów. Miasto Szuruppak, gród tobie znajomy, na brzegu Purattu położony,
to stare miasto, blisko tam do bogów. Ludzie się wtedy mnożyli po świecie, świat jak dziki byk ryczał, wielki bóg się obudził.
Ellil usłyszał i rzecze do bogów:
Przez ludzi czyniona wrzawa nieznośna, od krzyku ich już spać nie można! Zawiążmy im łona, niech się nie mnożą! Zetnijmy raz figę tego
plemienia, niech zielenizny im w brzuchu nie stanie! Z góry niechaj Addu swój deszcz zatrzyma, z dołu niechaj żyzna powódź zostanie
w źródłach. Niech przyjdzie wicher i pola obnaży, niech się chmury trzymają z daleka, niech ziemia nie rodzi, niech pierś odwróci precz od
Nisaby, co zbożem płodna! Ześlijmy na nich prócz tego boleści, zawroty głowy i dreszcze z gorączką, niechaj wrzask ich zaraza uciszy!
Pierwszy rok przyszedł i z góry Addu swój deszcz zatrzymał, z dołu żyzna powódź została w źródłach. Ziemia przestała rodzić, odwróciła
swą pierś od Nisaby, pola za jedną noc zbielały, równina rodziła ziarenka soli, rośliny nie rosły, zboże nie wzeszło i gorączka ludzi zaczęła
nękać. [...]
W siódmym roku rzekł Ellil:
Ludzkość się nie zmniejsza, jest liczniejsza niż dotąd! Już spać nie można! Niech przyjdzie rankiem okrutna ulewa i niechaj przez całą noc
nie ustaje, niech deszcz gór sięgnie, ich szczyty zatopi, niech jakoby złodziej pola ograbi! Tak też powiedziawszy z krzykiem powstali
bogowie na radzie, nic się nie zlękli, serce ich pragnęło potop uczynić.
[...]
Ale iż łaskaw [Ea], do trzcinowej chatki rzecze w te słowa:
Chatko, chatko! ścianko, ścianko trzcinowa! Posłuchaj mnie, chato, ścianko, uważaj! Niech mąż z Szuruppaku, syn Ubartutu, dom swój
rozbierze i korab zbuduje. Porzuć mienie, szukaj życia, człowiecze, bogactwa znienawidź, duszę w żywych zachowaj! Wprowadź w korab
z wszelkiej duszy nasienie, ze zwierząt polnych i z ptaków niebieskich! Weź swoje zboże i wszelki majątek, weź żonę, potomstwo
i wszystkich krewnych, weź biegłych w rzemiośle. Ja poślę tobie zwierzynę stepową, wszelkie zwierzęta, co tylko je trawę, iżby u drzwi
twoich czuwały. Ten korab, który masz uczynić, niechaj ma czworokątną postać, równe niech będą szerokość i długość, jak otchłań
wypukło ma być przykryty!
[...]
Zaledwie świtu co nieco w rozbrzasku, ja wszystkich swoich ku sobie skrzyknąłem. Ten przyniósł w ofierze owce chowane, tamten
w ofierze niósł owce stepowe. Każdemu mężczyźnie pracę zadałem, rozbierali domy, drzwi zdejmowali, tajemnicy mojej nie wydawali.
Dziecię smołę dźwiga, silny mąż znosi w koszach, co trzeba. W piątym dniu kadłub korabia złożyłem.
[...]
Przed zachodem słońca dnia siódmego korab był gotów. Zaczęto go spychać. Był bardzo ciężki. Gęśle go kazali z góry i z dołu na wałkach
wesprzeć. W wodzie się w dwóch trzecich pogrążył. Włożyłem na korab wszystko, co miałem. Co tylko miałem, włożyłem nań srebra, co
tylko miałem, włożyłem nań złota, co tylko miałem, włożyłem nań zwierząt. Podniosłem na korab rodzinę, krewnych, dzikie bydło
i zwierzynę oraz wszelakiego synów rzemiosła.
[...]
Zaledwie świtu co nieco w rozbrzasku, z podstawy nieba czarna chmura wzeszła. W środku chmury grzmi Addu, bóg burzy, przed nią
ciągną bóstwa Szullat i Manisz, nad górą i nad krajem idą, zwiastuny. [...] Bogowie sami zlękli się potopu, wznieśli się, umknęli do nieba
Anu, jak psy się skulili, pod murem przypadli. [...] Burza idzie sześć dni, siedem nocy, burza południowa ziemię równa potopem. Kiedy
dzień siódmy się uczynił, poniechała burza południowa potopu, zmagań, co srożyły się jakoby wojska, co miotały się jak żona rodząca.
Morze się uspokoiło, ucichła burza, potop walić przestał.
[...]
Padłem na kolana, usiadłem w płaczu, po obliczu moim łzy popłynęły. Brzegu jąłem wypatrywać po krańce morza: o czternaście wiorst
ostrów z wód sterczał. Dobił korab mój do góry Nicir. Zatrzymała korab góra Nicir, chwiejbę jego podparła.
Jeden dzień i drugi dzień góra Nicir trzyma korab i drgnąć mu nie daje. Trzeci dzień i czwarty dzień góra Nicir trzyma korab i drgnąć mu
nie daje. Piąty dzień i szósty dzień góra Nicir trzyma korab i drgnąć mu nie daje. Kiedy dzień siódmy się uczynił, wyniosłem gołębia,
wypuściłem, lecieć mu dałem. Odleciał gołąb i znowu powrócił, miejsca nie znalazł, gdzie by stanął, przyleciał z powrotem. Wyniosłem
jaskółkę, wypuściłem, lecieć jej dałem. Odleciała jaskółka i wraca znowu, miejsca nie znalazła, gdzie by stanęła, przyleciała z powrotem,
nóżki miała gliną umazane. Wyniosłem kruka, wypuściłem, lecieć mu dałem. A kruk odleciał, wód spadek zobaczył, nie wrócił już, kracze,
w ścierwie się babrze, żre i paskudzi.
Na ląd zszedłem ze swoją małżonką, z córką i z łodnikiem mym Urszanabi. Rozpuściłem wszystko na cztery wiatry. Więc tamci z korabia
takoż wysiedli. W bojaźni bogom ofiary oddawszy odbiegli, iżby znów ziemię zaludniać nad rzeką Purattu.
Jam kładł ofiarę. Złożyłem ofiarę. Na wieży górskiej spaliłem kadzidło, postawiłem kadzielnic siedem i siedem, wkruszyłem w ich czasze
trzciny, mirtu i cedru. Bogowie dobrą woń poczuli, przyjemny zapach bogowie poczuli, jak muchy bogowie mnie ofiarę czyniącego obiegli.
[...]
Jak tylko Ellil się pojawił, korab gdy wypatrzył, zgniewał się Ellil, pełen wściekłości na bogów Igigi, bogów nieba pomocnego, wziął się
rozsierdził:
Co za żywa dusza uszła zagłady? Ani jeden człowiek nie miał ocaleć!
Otwarł usta Ninurta i rzecze Ellilowi mężnemu, i tak mu wieści:
Któż jeśli nie Ea żywi zamysły? Przecie to on, Ea, zna się na wszystkim!
Ea rozwarł usta i rzecze Ellilowi mężnemu, i tak mu wieści:
Tyś mędrzec śród bogów, tyś jest bohater, jakże mogłeś nierozważnie potop uczynić? Na tego, kto zgrzeszył, grzech jego połóż, na tego,
kto winien, włóż jego winę: lecz powściągaj się, iżby nie był podcięty, cierpliwy bądź, iżby nie był stracony! Miast ci potop czynić, lepiej by
się lew pojawił, ludzkość przerzedził! Miast ci potop czynić, lepiej by się wilk pojawił, ludzkość uszczuplił! Miast ci potop czynić, lepiej głód
byś zesłał, ziemię pokarał! Miast ci potop czynić, lepiej by bóg moru, Era, ludzkość poraził! Jam tajemnicy wielkich bogów nie wydał: ponad
wszystkich przytomnemu sen zesłałem, tajemnicę bogów sam przejrzał. Teraz użycz dlań rady rozumnej.
Wstąpiwszy na mój korab Ellil za rękę mnie ujął, na ląd sprowadził, kazał przy mnie klęknąć mojej małżonce, czół naszych dotknął, między
nami stanął, nam błogosławił:
Dotychczas człowiekiem był Utnapiszti, odtąd zaprawdę Utnapiszti z żoną nam, bogom, podobni! Niech w oddaleniu mieszka Utnapiszti,
w krainie Dilmun, kędy wschodzi słońce, w rzek ujściu, w miejscu, kędy wody świat opływające w otchłań uchodzą.
I precz powiedli mnie, daleko, posadzili, gdzie rzeki uchodzą. Lecz dla ciebie ninie z bogów któż by się zebrał, iżbyś życie znalazł, którego
szukasz? Nie śpij choćby sześć dni, siedem nocy!
[...]
Dalekiemu Utnapiszti rzecze Gilgamesz:
Cóż mi począć, Utnapiszti, dokąd się zwrócić? Ekkeinu, porywacz, co chwyta zmarłych, ciałem mym zawładnął! W sypialni mojej mieszka
śmierć. Gdziekolwiek ucho zwrócę, też śmierć jest wszędzie.
[...]
Rzekł doń Utnapiszti, do Gilgamesza:
Gilgameszu! Otoś wiele chodził, trudził się i ciągnął z wysiłkiem. Cóż ci dać na powrót do twego kraju? Wyjawię ci, Gilgameszu, słowo
zakryte i powiem ci tajemnicę zioła. To zioło rośnie jak cierń na dnie morza, kolce jego, jak u róży, w dłoń cię kłuć będą. Jeśli dłoń twa to
zioło posiądzie, młodość przez nie odzyskasz.
[...]
Ujrzał staw Gilgamesz, gdzie wody chłodne, wstąpił weń i w wodzie jego się skąpał. Wąż poczuł zapach tego zioła, z jamy swej wychynął
i zioło porwał. Z powrotem uchodząc wnet skórę zrzucił.
Gilgamesz. Epos starożytnego dwurzecza, tłum. Robert S ller, Warszawa 1980, s. 94–102.
Biblijny opis potopu jest najsłynniejszy, choć ani nie jedyny, ani nie zupełnie oryginalny. Z pewnością jego twórca znał co najmniej dwa różne przekazy tej historii.
Obraz Girolama da Pontego (zwanego Gerolamo Bassano), żyjącego na przełomie XVI i XVII w. włoskiego malarza nosi tytuł Wejście zwierząt do arki Noego. Sprawdź, czy twórca był wierny opisowi biblijnemu.
Gerolamo Bassano, Wejście zwierząt do arki Noego, ok. 1579, Museu Nacional de Belas Artes, domena publiczna
“
Księga Rodzaju, rozdz. 6, w. 5---22
(5) Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i że usposobienie ich jest wciąż złe, (6) żałował, że stworzył ludzi na
ziemi, i zasmucił się. (7) Wreszcie Pan rzekł: Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z powierzchni ziemi: ludzi, bydło, zwierzęta pełzające
i ptaki powietrzne, bo żal mi, że ich stworzyłem. (8) [Tylko] Noego Pan darzył życzliwością. […] (12) Gdy Bóg widział, iż ziemia jest skażona,
że wszyscy ludzie postępują na ziemi niegodziwie, (13) rzekł do Noego: Postanowiłem położyć kres istnieniu wszystkich ludzi, bo ziemia
jest pełna wykroczeń przeciw mnie; zatem zniszczę ich wraz z ziemią. (14) Ty zaś zbuduj sobie arkę z drzewa żywicznego, uczyń w arce
przegrody i powlecz ją smołą wewnątrz i zewnątrz.[…] (17) Ja zaś sprowadzę na ziemię potop, aby zniszczyć wszelką istotę pod niebem,
w której jest tchnienie życia; wszystko, co istnieje na ziemi, wyginie, (18) ale z tobą zawrę przymierze. Wejdź przeto do arki z synami
twymi, z żoną i z żonami twych synów. (19) Spośród wszystkich istot żyjących wprowadź do arki po parze, samca i samicę, aby ocalały
wraz z tobą od zagłady. (20) Z każdego gatunku ptactwa, bydła i zwierząt pełzających po ziemi po parze; niechaj wejdą do ciebie, aby nie
wyginęły. […] (22) I Noe wykonał wszystko tak, jak Bóg polecił mu uczynić.
Księga Rodzaju, rozdz. 6, w. 5–22, [w:] tegoż, Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1980, s. 29.
Ciekawostka
“
Księga Rodzaju, rozdz. 7, w. 1---23 Ilustracja z wydanego w Hadze w 1728 r. zbioru 242 rycin przedstawiających sceny biblijne,
zatytułowanego Figures de la Bible. Większość rycin wykonał ceniony holenderski rysownik Gerard Hoet
(1) A potem Pan rzekł do Noego: Wejdź wraz z całą twą rodziną do Gerard Hoet, 1728, domena publiczna
Ciekawostka
Jeśli Noe zabrał na arkę parę zwierząt z każdego istniejącego na ziemi gatunku, to było tych zwierząt około 2 000 000!
“
Księga Rodzaju, rozdz. 8, w. 1---21
(1) Ale Bóg, pamiętając o Noem, o wszystkich istotach żywych i o wszystkich zwierzętach, które z nim były w arce, sprawił, że powiał wiatr
nad całą ziemią i wody zaczęły opadać. […] (4) Miesiąca siódmego, siedemnastego dnia miesiąca arka osiadła na górach Ararat. (5) Woda
wciąż opadała aż do miesiąca dziesiątego. W pierwszym dniu miesiąca dziesiątego ukazały się szczyty gór. (6) A po czterdziestu dniach
Noe, otworzywszy okno arki, które przedtem uczynił, (7) wypuścił kruka; ale ten wylatywał i zaraz wracał, dopóki nie wyschła woda na
ziemi. (8) Potem wypuścił z arki gołębicę, aby się przekonać, czy ustąpiły wody z powierzchni ziemi. (9) Gołębica, nie znalazłszy miejsca,
gdzie by mogła usiąść, wróciła do arki, bo jeszcze była woda na całej powierzchni ziemi […]. (10) Przeczekawszy zaś jeszcze siedem dni,
znów wypuścił z arki gołębicę (11) i ta wróciła do niego pod wieczór, niosąc w dziobie świeży listek z drzewa oliwnego. Poznał więc Noe, że
woda na ziemi opadła. (12) I czekał jeszcze siedem dni, po czym wypuścił znów gołębicę, ale ona już nie powróciła do niego. […] (15) Bóg
przemówił do Noego tymi słowami: (16) Wyjdź z arki wraz z żoną, synami i z żonami twych synów . […] Noe wyszedł więc z arki wraz
z synami, żoną i z żonami swych synów. (19) Wyszły też z arki wszelkie zwierzęta: różne gatunki zwierząt pełzających po ziemi i ptactwa,
wszystko, co się porusza na ziemi. (20) Noe zbudował ołtarz dla Pana i wziąwszy ze wszystkich zwierząt czystych i z ptaków czystych
złożył je w ofierze całopalnej na tym ołtarzu. (21) Gdy Pan poczuł miłą woń, rzekł do siebie: Nie będę już więcej złorzeczył ziemi ze względu
na ludzi, bo usposobienie człowieka jest złe już od młodości. Przeto już nigdy nie zgładzę wszystkiego, co żyje, jak to uczyniłem.
Księga Rodzaju, rozdz. 8, w. 1–21, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy Benedyktynów Tynieckich, Poznań–Warszawa 1980, s. 30.
Ciekawostka
Większość badaczy uważa, że górą, na której osiadła arka Noego, jest liczący 5137 m Ararat (Wielki Ararat) na Wyżynie Armeńskiej w Turcji. Właśnie tam koncentrują się
poszukiwania szczątków „okrętu” Noego.
Przeczytaj opisy potopu zamieszczone w greckim micie, Eposie o Gilgameszu oraz Biblii, a następnie wypełnij poniższą tabelę.
Kto zesłał potop?, Powód zesłania potopu:, Czas trwania potopu:, Ilu ludzi uratowało się z potopu?, Dlaczego tym konkretnym osobom udało się uratować?, Czy uratowały się zwierzęta?,
Ile zwierząt ocalało?, Gdzie osiadł statek?, Skąd ludzie wiedzieli, że ziemia już obeschła?, Jak zachowali się ocaleni po wyjściu ze statku?, W jaki sposób ludzkość odnawiała się liczebnie?,
Czy potop może się powtórzyć?
Ile zwierząt
ocalało?
Ćwiczenie 2.2
Dlaczego Bóg postanowił zniszczyć nie tylko ludzi, lecz także zwierzęta?
Ćwiczenie 2.3
Scharakteryzuj Noego, który „wykonał wszystko tak, jak Bóg polecił mu uczynić”.
Ćwiczenie 2.4
Przeanalizuj przyczynę nieścisłości: deszcz padał 40 dni, a „wody stale się podnosiły na ziemi przez sto pięćdziesiąt dni”.
Ćwiczenie 2.5
Co mogło spowodować, że Bóg złożył przyrzeczenie, iż już nigdy nie ześle potopu?
Ćwiczenie 2.6
Przyjrzyj się obrazowi zamieszczonemu poniżej i wyjaśnij, dlaczego przy ołtarzu widać gołębie.
“
Księga Rodzaju, rozdz. 9, w. 1---17
(1) Po czym Bóg pobłogosławił Noego i jego synów, mówiąc do nich: „Bądźcie płodni i mnóżcie się, abyście zaludnili ziemię. (2) Wszelkie zaś
zwierzę na ziemi i wszelkie ptactwo powietrzne niechaj się was boi i lęka. Wszystko, co się porusza na ziemi i wszystkie ryby morskie
zostały oddane wam we władanie. (3) Wszystko, co się porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję
wam wszystko. […]”. (8) Potem Bóg tak rzekł do Noego i do jego synów: (9) „Ja, Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem,
które po was będzie; (10) z wszelką istotą żywą, która jest z wami: z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, jakie są przy was, ze
wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi. (11) Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona
wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię”. (12) Po czym Bóg dodał: „A to jest znak przymierza,
które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: (13) Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza
między Mną a ziemią. (14) A gdy rozciągnę obłoki nad ziemią i gdy ukaże się ten łuk na obłokach, (15) wtedy wspomnę na moje przymierze,
które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem; i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego
jestestwa. (16) Gdy zatem będzie ten łuk na obłokach, patrząc na niego, wspomnę na przymierze wieczne między mną a wszelką istotą
żyjącą w każdym ciele, które jest na ziemi”.
(17) Rzekł Bóg do Noego: „To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszystkimi istotami, jakie są na ziemi”.
Księga Rodzaju, rozdz. 9, w. 1–17, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, oprac. oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1980, s. 30–31.
Ćwiczenie 3.1
Jakie (potencjalne) niebezpieczeństwo wynika z ustanowionej przez Boga relacji między ludźmi a zwierzętami?
Ćwiczenie 3.3
Ważne!
"Opowiadanie biblijne o potopie moglibyśmy uważać za pewnego rodzaju przypowieść, opartą na rzeczywistym fakcie potopu, z którego część ludzi została uratowana dzięki
swojej prawości. Kulminacyjnym punktem opowiadania nie jest sam przebieg katastrofy, lecz złożenie przez Noego ofiary i odnowienie przez Boga przymierza z „całą
ludzkością”, symbolizowaną tu przez garstkę ocalałych."
Potop pojawia się w mitologiach całego świata. Przekazy te (w tym wersja biblijna) inspirowały setki twórców artystów na całym świecie: pisarzy, poetów, malarzy, rzeźbiarzy,
reżyserów, autorów piosenek itd.
Teksty do wyboru
“
Zenon Zieliński
Najtrudniejsze stronice Biblii
Dziś nikt nie wątpi w historyczną rzeczywistość ogromnej powodzi, o której pamięć rozeszła się po całej kuli ziemskiej wraz z ludami
neolitu (6000‑4500 lat przed Chr.). Nie był to z pewnością potop powszechny, trudno jednak było ludziom starożytnym inaczej go sobie
wyobrazić, skoro uważali, że ziemia jest płaska i leży na dnie budowli wszechświata, nad której „stropem” – firmamentem znajduje się
ocean wód słodkich. Wody te musiały więc zalać całe „dno świata” i pokryć ziemię.
Zenon Zieliński, Najtrudniejsze stronice Biblii, Warszawa 1989, s. 167.
“
Anna Kamieńska
Biblia jako zakorzenienie
Adama od Noego dzieli wiele pokoleń, ale na kartach Biblii wizja stworzenia i wizja zagłady są bliskie na odległość ręki. Już w szóstym
rozdziale Księga Rodzaju opowiada o potopie. Motyw potopu powtarza się i w innych przekazach wschodnich. Zwłaszcza w epopei
sumeryjskiej o Gilgameszu. W epopei tej sumeryjski Noe imieniem Utnapisztim opowiada o potopie swojemu potomkowi – Gilgameszowi.
Potop jest przedstawiony jako kaprys bogów. Jak w Biblii, tak i tu bóg Ea ostrzegł Utnapisztima i polecił mu zbudować okręt dla jego
rodziny i zwierząt.
Być może we wszystkich tych opowieściach kryje się jądro rzeczywistego kataklizmu, topnienia lodowców czy też większej niż zazwyczaj
powodzi dwóch rzek Bliskiego Wschodu, Tygrysu i Eufratu, które okresowo występowały z brzegów i zatapiały dolinę. Wylewy te były
zazwyczaj dobroczynne, nawadniały gorące i suche doliny.
Wylewy Nilu były podstawa życia kultury starożytnego Egiptu. Podobno w roku 1929 angielska wyprawa archeologów natrafiła na
trzymetrową warstwę mułu pokrywającego ślady jakiejś dawnej cywilizacji.
Anna Kamieńska, Biblia jako zakorzenienie, [w:] tejże, Na progu słowa, Poznań 1985, s. 110–111.
“
Leszek Kołakowski
Noe czyli Pokusy solidarności
Kiedy Bóg pożałował wreszcie poniewczasie, że stworzył był ludzki gatunek, i przerażony skutkami własnej lekkomyślności postanowił
potopić nieudane swoje podobizny, uznał, jak wiadomo, Noego za jedyną figurę godną ocalenia. Popełnił przy tym jedną nierozwagę i jedną
niesprawiedliwość . Nierozwagę – bo mógł był już na tyle znać ludzi, aby przewidzieć, że jeśli choć jedna para ludzka zostanie na ziemi,
wszystko się zacznie od nowa i po paru latach wrócą wszystkie kłopoty. Niesprawiedliwość – bo zezłościły go tylko ludzkie zbrodnie, więc
po co przy okazji wytępił wszystkie zwierzęta, które w końcu nie były winne.
Noe był lizusem bez miary. Jeżeli nauczyciel, o którym skądinąd wiadomo, że jest nader popędliwy, zawistny, mściwy i skłonny do złości,
rzuca gromy na całą klasę, a tylko jednego ucznia obsypuje pochwałami, można się domyślać bez trudu, jakich rozmiarów sięga służalcze
lizusostwo tak uprzywilejowanego wychowanka. Ale i Noe miał iskrę uczciwości w sercu. Dopóki zatargi z Panem kończyły się tylko na
krzyku i pogróżkach, wkradał się w jego łaski, nadskakiwał mu i pochlebiał. Ale wreszcie zobaczył, że rzecz przybiera obrót poważny –
chodziło już o życie ludzkości. Noe rozmyślał długo nad swoją sytuacją: z jednej strony elementarna solidarność ludzka nie pozwalała mu
odcinać się od swoich braci i sióstr zagrożonych zagładą i korzystać z opieki tego samego tyrana, który niszczy całą jego rodzinę
i przyjaciół. „Człowiek uczciwy – mówił sobie – powinien w tej sytuacji pójść razem ze skazanymi i podzielić ich los zamiast przyjmować
służbę u prześladowcy. Jeśli nawet byli winni, jest nieprzyzwoitością opuszczać ich wszystkich w nieszczęściu i ratować własną skórę.
Mimo wszystko – myślał – jestem bardziej człowiekiem niż bogiem i obowiązuje mnie solidarność ludzka. Ale z drugiej strony – ja właśnie
teraz jestem jedyną szansą odrodzenia ludzkości”. Bóg mu bowiem oznajmił wyraźnie, że nie zamierza nikogo prócz niego i jego najbliższej
rodziny ( jednak z wyłączeniem braci i sióstr) pozostawić z pogromu. „Wobec tego – mówił sobie Noe – jeśli zdecyduję się na śmierć
dobrowolną w imię braterstwa ludzkiego, zniszczę jedyną możliwość odrodzenia świata; a przecież, jeśli nie jest to świat najlepiej
urządzony, to jednak warto, żeby istniał”. Oto więc dylemat Noego – popełnić zdradę lub spowodować koniec świata. Nikt jeszcze nie stał
wobec tak okrutnego wyboru; nikomu nie przytrafiła się sytuacja taka, iż los ludzkości leży dosłownie w jego mocy, a zarazem, iż ocalić
ludzkość może on tylko własnym pohańbieniem moralnym. „Co prawda – myślał Noe – jeśli zdecyduję się w końcu na śmierć dla ocalenia
przed sobą samym własnej twarzy – nikt nie będzie więcej cierpiał, bo przecież nie miałoby sensu powiedzieć, że wyrządzam krzywdę
swoim nie istniejącym potomkom z tej racji, że nigdy nie zaistnieją, a w roku 1749 od stworzenia świata (taka jest dokładna data potopu),
czyli ściśle, w roku 2011 przed narodzeniem Chrystusa, byłoby naiwnością sądzić, że czynię coś złego tylko dlatego, że w roku 1957 po
narodzeniu Chrystusa, to znaczy za lat 3968, nie będzie nikogo, kto by mógł opowiedzieć o moim bohaterstwie. Właściwie więc najlepiej
będzie zachować się przyzwoicie i zarazem skończyć już raz z tą awanturą źle przemyślaną. Ale z drugiej strony – nie mogę się pozbyć
myśli, że istnienie świata jest czymś wartościowym, celem, który sam w sobie jest wart starań; nie umiem tego uzasadnić i żadne rozsądne
argumenty nie przychodzą mi do głowy, jest to jednak przekonanie tak we mnie zakorzenione, że nie mam sposobu, aby się go wyrzec”.
Po długich wahaniach Noe postanowił, że weźmie na siebie hańbę totalnej zdrady ludzkości, jeśli tylko przez to ludzkość może być
ocalona. W tym czasie, po długich refleksjach, był człowiekiem zupełnie odmienionym. Wstydził się dawnej postawy lizusowskiej i dobrze
rozumiał błędy i niegodziwości tamtego życia. Dlatego myślał szczerze: „O ileż chętniej zgodziłbym się na hańbę dla ocalenia świata, gdyby
nie to, że ocalam świat w swojej własnej osobie i że odnoszę korzyść ze swego czynu. Przecież nie uwierzy mi nikt, że działam z innych
pobudek niż dla ratowania samego siebie – tym bardziej przy zasłużonej opinii, jaką sobie wyrobiłem”. Postawa Noego była naprawdę
bohaterska – zgodził się pogłębić swoją hańbę, tym razem świadomie. Kiedy oznajmił znajomym o swojej decyzji, wszyscy odwrócili się od
niego z pogardą i uważali, że Noe po prostu pozostał takim, jakim go znali – niepoprawnym lizusem. Nikomu nie przyszło do głowy, jak
bardzo dramatyczna była jego decyzja. Noe zniósł to w pokorze. Postanowił sobie tylko, że zemści się na Tyranie: wychowa swoje dzieci
w ten sposób, że już po kilku pokoleniach wszystkie bunty i nieprawości poprzedniej epoki zbledną w oczach despoty wobec nowych
wydarzeń; jego potomkowie będą bandą krnąbrnych i niepoprawnych rebeliantów, notorycznych szyderców i staną się wieczną udręką
możnowładcy. Tak się też stało, chociaż Noe już tego nie widział.
Morał: wolno czasem ulegać służalczo możnym i zdradzać dla nich własnych przyjaciół – ale tylko wtedy, gdy wiemy na pewno i bez
niejasności, że jest to jedyny sposób ocalenia całej ludzkości. Jak dotąd, Noe był jedynym, który stanął wobec takiego dylematu.
Leszek Kołakowski, Noe czyli Pokusy solidarności, [w:] tegoż, Bajki różne. Opowieści biblijne. Rozmowy z diabłem, Warszawa 1990, s. 115–117.
Ćwiczenie 4
Przeczytaj tekst Leszka Kołakowskiego Noe czyli Pokusy solidarności . Napisz do Noego list, w którym poradzisz mu, jaką ma podjąć decyzję: zginąć z innymi czy uratować się na arce.
“
Jacek Kaczmarski
Arka Noego
W pełnym słońcu w środku lata
Wśród łagodnych fal zieleni
Wre zapamiętała praca –
Stawiam łódź na suchej ziemi.
Owad w pąku drży kwitnącym,
Chłop po barki brodzi w życie,
Ja pracując w dzień i w nocy
Mam już burty i poszycie.
Arka Noego
Ćwiczenie 5
Przeczytaj tekst piosenki Jacka Kaczmarskiego, inspirowany biblijnym opisem potopu. Napisz wypracowanie na temat: „Dzisiejszy potop… Poezja Jacka Kaczmarskiego o (nie tylko)
biblijnym potopie”.
“
Jan Kochanowski
Pieśń o potopie, Pieśń II 1
Przeciwne chmury słońce nam zakryły,
I niepogodne deszcze pobudziły;
Wody z gór szumią, a pięnista Wilna
Już brzegom silna.
Ćwiczenie 6
Przeczytaj wiersz Jana Kochanowskiego, znany jako Pieśń o potopie. Napisz notatkę (ok. 1 strona) na temat: „Pieśń o potopie – utwór optymistyczny?”
Hydropiekłowstąpienie
“
Lao Che
Hydropiekłowstąpienie
Jesteś wszechmogący, więc jak mogłem obrazić Cię następującymi grzechami?
Słuchaj, Noe,
Chciałbym na słówko:
Wiesz, tak między nami,
to jestem człowiekiem zaniepokojony.
By nie rzec: rozczarowany.
Bo miałem ambicję stworzyć
taką rezolutną rasę,
a wyście to tak po ludzku,
po ludzku spartolili.
Hydropiekłowstąpienie
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Poszukaj w opisie biblijnym wersetów, którym odpowiadają poszczególne wersy utworu śpiewanego przez Lao Che.
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.4
Jak rozumieć zalecenie Boga skierowane do Noego: „utop to, kim byłeś”?
Ćwiczenie 7.5
Udało ci się odnaleźć dziennik pokładowy Noego, a właściwie – fragmenty tego dziennika. „Przepisz” treść trzech kart, na której Noe opisał:
Ofiarowanie Izaaka
Caravaggio, Ofiarowanie Izaaka, ok. 1603, olej na płótnie, Uffizi, Florencja, domena publiczna
W czwartym rozdziale Księgi Rodzaju znajdujemy m.in. opis pierwszego zabójstwa w dziejach świata: morderstwa, którego na Ablu dopuścił się Kain. Tam też napisano, że Bóg
ukarał zabójcę – wygnał i napiętnował. Kilkanaście rozdziałów później biblijny autor ukazał historię, w której do zabicia człowieka namawia Bóg! Dlaczego to robi?
Już wiesz
Korzystając z dowolnego źródła, zapoznaj się z historią od stworzenia świata aż do narodzin Abrahama.
Historia Abrahama
Abraham to pierwsza biblijna postać, której w Biblii poświęcono naprawdę wiele miejsca. O Adamie bowiem mówi się niewiele, trochę więcej o Noem, jednak dopiero pierwszy
patriarcha w dziejach narodu wybranego (czyli Izraela) stał się bohaterem sporej części Księgi Rodzaju. Ukazane są tam jego dzieje od opuszczenia (z ojcem i krewnymi) rodzinnej
miejscowości Ur nad Eufratem, przez wędrówki po Bliskim Wschodzie w poszukiwaniu nowej ojczyzny, założenie rodziny, narodziny syna, spory i sojusze z sąsiadami, śmierć
żony, ponowne małżeństwo, aż do końca jego życia w wieku 175 lat!
Obraz węgierskiego XIX–wiecznego malarza Józsefa Molnára przedstawia wędrówkę Abrahama i jego rodziny z Ur do Kanaan. W jaki sposób malarz przedstawił relacje rodzinne?
Jozsef Molnár, Wędrówka Abrahama i jego rodziny z Ur do Kanaan, 1850, olej na płótnie, Hungarian Na onal Gallery, domena publiczna
“
Księga Rodzaju, rozdz. 12, w. 27---31
(27) Terach był ojcem Abrama, Nachora i Harana, a Haran był ojcem Lota. (28) Haran zmarł jeszcze za życia Teracha, swego ojca, w kraju,
w którym się urodził, w Ur chaldejskim. (29) Abram i Nachor wzięli sobie żony. Imię żony Abrama było Saraj, imię zaś żony Nachora - Milka.
Była to córka Harana, który miał jeszcze drugą córkę imieniem Jiska. (30) Saraj była niepłodna, nie miała więc potomstwa. (31) Terach,
wziąwszy z sobą swego syna Abrama, Lota - syna Harana, czyli swego wnuka, i Saraj, swą synową, żonę Abrama, wyruszył z nimi z Ur
chaldejskiego, aby się udać do kraju Kanaan.
Księga Rodzaju, rozdz. 12, w. 27–31, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1980, s. 33.
Ćwiczenie 1
“
Księga Rodzaju, rozdz. 15, w. 1---6, rozdz. 17, w. 1---17, rozdz. 21, w. 1---6
Rozdział 15
(1) Po tych wydarzeniach Pan tak powiedział do Abrama podczas widzenia: Nie obawiaj się, Abramie, bo Ja jestem twoim obrońcą; nagroda
twoja będzie sowita. (2) Abram rzekł: O Panie, mój Boże, na cóż mi ona, skoro zbliżam się do kresu mego życia, nie mając potomka;
przyszłym zaś spadkobiercą mojej majętności jest Damasceńczyk Eliezer. (3) I mówił: Ponieważ nie dałeś mi potomka, ten właśnie
zrodzony u mnie sługa mój, zostanie moim spadkobiercą. (4) Ale oto usłyszał słowa: Nie on będzie twoim spadkobiercą, lecz ten po tobie
dziedziczyć będzie, który od ciebie będzie pochodził. (5) I poleciwszy Abramowi wyjść z namiotu, rzekł: Spójrz na niebo i policz gwiazdy,
jeśli zdołasz to uczynić; potem dodał: Tak liczne będzie twoje potomstwo. (6) Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę. […]
Rozdział 17
(1) A gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Pan i rzekł do niego: Jam jest Bóg Wszechmogący. Służ Mi i bądź
nieskazitelny, (2) chcę bowiem zawrzeć moje przymierze pomiędzy Mną a tobą i dać ci niezmiernie liczne potomstwo. (3) Abram padł na
oblicze, a Bóg tak do niego mówił: (4) Oto moje przymierze z tobą: staniesz się ojcem mnóstwa narodów. (5) Nie będziesz więc odtąd
nazywał się Abram, lecz imię twoje będzie Abraham, bo uczynię ciebie ojcem mnóstwa narodów. (6) Sprawię, że będziesz niezmiernie
płodny, tak że staniesz się ojcem narodów i pochodzić będą od ciebie królowie. […] (15) I mówił Bóg do Abrahama: żony twej nie będziesz
nazywał imieniem Saraj, lecz imię jej będzie Sara. (16) Błogosławiąc jej, dam ci i z niej syna, i będę jej nadal błogosławił, tak że stanie się ona
matką ludów i królowie będą jej potomkami. (17) Abraham, upadłszy na twarz, roześmiał się; pomyślał sobie bowiem: Czyż człowiekowi
stuletniemu może się urodzić syn? Albo czy dziewięćdziesięcioletnia Sara może zostać matką? […]
Rozdział 21
(1) Wreszcie Pan okazał Sarze łaskawość, jak to obiecał, i uczynił jej to, co zapowiedział. (2) Sara stała się brzemienną i urodziła sędziwemu
Abrahamowi syna w tym właśnie czasie, jaki Bóg wyznaczył. (3) Abraham dał swemu synowi, którego mu Sara urodziła, imię Izaak. […] (6)
Sara mówiła: Powód do śmiechu dał mi Bóg. Każdy, kto się o tym dowie, śmiać się będzie z mej przyczyny.
Księga Rodzaju, rozdz. 15, w. 1–6, rozdz. 17, w. 1–17, rozdz. 21, w. 1–6, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1980, s. 35–40.
Ciekawostka
W Biblii kilka osób otrzymało nowe imiona: Abram stał się Abrahamem, Saraj – Sarą, ich wnuk Jakub – Izraelem. Podoba sytuacja została opisana też w Nowym Testamencie:
przeciwnik chrześcijan – Szaweł – po nawróceniu nosił imię Paweł. Za każdym razem zmiana imienia wiązała się z ważnym wydarzeniem w życiu postaci, a nowe imię miało
upamiętniać to wydarzenie lub stanowić wróżbę przyszłości.
Ćwiczenie 2.1
Prawda Fałsz
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
“
Księga Rodzaju, rozdz. 22, w. 1---10
(1) A po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: Abrahamie! A gdy on odpowiedział: Oto jestem – (2)
powiedział: Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci
wskażę. (3) Nazajutrz rano Abraham osiodłał swego osła, zabrał z sobą dwóch swych ludzi i syna Izaaka, narąbał drzewa do spalenia ofiary
i ruszył w drogę do miejscowości, o której mu Bóg powiedział. (4) Na trzeci dzień Abraham, spojrzawszy, dostrzegł z daleka ową
miejscowość. (5) I wtedy rzekł do swych sług: Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem
wrócimy do was. (6) Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna swego Izaaka, wziął do ręki ogień i nóż, po czym obaj
się oddalili. (7) Izaak odezwał się do swego ojca Abrahama: O jcze mój! A gdy ten rzekł: Oto jestem, mój synu - zapytał: Oto ogień i drwa,
a gdzież jest jagnię na całopalenie? (8) Abraham odpowiedział: Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój. I szli obydwaj dalej. (9)
A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka położył
go na tych drwach na ołtarzu. (10) Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna.
Księga Rodzaju, rozdz. 22, w. 1–10, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1980, s. 40–41.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ważne!
Styl wypowiedzi autora Księgi Rodzaju jest specyficzny. Charakteryzuje się on m. in. pominięciem precyzyjnych opisów, drobiazgowych wyjaśnień oraz bogatym
zastosowaniem symboliki.
Abraham i Izaak
“
Księga Rodzaju, rozdz. 22, w. 11---19 Obraz nieznanego mistrza, działającego w XVI w. w belgijskiej Antwerpii, nosi tytuł Abraham prowadzi
syna Izaaka na miejsce ofiarowania. Zwróć uwagę na charakterystyczną kompozycję: jeden obraz
(11) Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: przedstawia kilka sytuacji z dziejów Abrahama i jego syna.
Abrahamie, Abrahamie! A on rzekł: Oto jestem. (12) Anioł powiedział Abraham prowadzi syna Izaaka na miejsce ofiarowania, ok. 1535, Luwr, domena publiczna
mu: Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz
poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna. (13) Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł
barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. (14) I dał Abraham
miejscu temu nazwę „Pan widzi”. Stąd to mówi się dzisiaj: Na wzgórzu Pan się ukazuje. (15) Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba
do Abrahama po raz drugi: (16) Przysięgam na siebie, wyrocznia Pana, że ponieważ uczyniłeś to, a nie oszczędziłeś syna twego jedynego,
(17) będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi
zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. (18) Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia takiego, jakie jest udziałem twego
potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu. (19) Abraham wrócił do swych sług i wyruszywszy razem z nimi w drogę, poszedł do
Beer‑Szeby. I mieszkał Abraham nadal w Beer‑Szebie.
Księga Rodzaju, rozdz. 22, w. 11–19, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy Benedyktynów Tynieckich, Poznań–Warszawa 1980, s. 42.
Ćwiczenie 4.1
Ofiara Izaaka
W podanym fragmencie Księgi Rodzaju uważnie przeczytaj wersety, w których jest mowa Andrea del Sarto, Ofiara Izaaka, ok. 1522, olej na desce, Prado, domena publiczna
o Aniele Pańskim. Kim jest ta postać?
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
Przyjrzyj się trzem dziełom po lewej stronie i wybierz to, które twoim zdaniem najwierniej oddaje historię biblijną. W jaki sposób malarz przedstawił temat?
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Czy według ciebie ludzie mogą podawać w wątpliwość Boże rozkazy, gdy te wydają im się okrutne lub nierozsądne?
“
Erich Auerbach
Mimesis. Rzeczywistość przedstawiona w literaturze Zachodu
Gdzie znajdują się obaj rozmówcy? Nie zostało to powiedziane. Z pewnością jednak czytelnik zdaje sobie sprawę, że nie mogą się oni
w każdej chwili znajdować w tym samym miejscu na ziemi, że wobec tego jeden z nich – Bóg – musiał skądś przybyć […], aby przemówić
do Abrahama. […] Nie dowiadujemy się również niczego o przyczynie, która skłoniła go, by tak straszliwie doświadczyć Abrahama […];
niespodziewanie i zagadkowo pojawia się na scenie z nieznanych wyżyn czy głębin i woła: Abrahamie! […]
[…] Skupimy teraz uwagę na Abrahamie, drugim partnerze dialogu. Gdzież on się znajduje? Tego nie wiemy. […] Gdzież jednak znajduje się
praktycznie, w Beer‑Szebie lub gdzie indziej, w domu czy może pod gołym niebem – o tym nie zostaliśmy poinformowani; narratora to nie
interesuje, nie dowiaduje się o tym czytelnik, a także i zajęcie, któremu oddawał się Abraham, gdy go Bóg zawołał, pozostaje ukryte
w cieniu. […]
W odniesieniu do obu rozmówców uzmysłowiono zatem tylko słowa – krótkie, oderwane, niczym niepoprzedzone i ostro zderzające się ze
sobą; cała reszta pozostaje w cieniu. […]
Po tym początku Bóg wydaje rozkaz i teraz rozpoczyna się sama opowieść; […] rozwija się ona bez jakiegokolwiek wtrętu, w niewielu
zdaniach głównych […]. Rzeczą nie do pomyślenia byłby tu opis sprzętu, […] krajobrazu, […] brak tu jakiegokolwiek przymiotnika; mamy po
prostu sługi, osła, miecz, drwa i nic więcej, żadnego epitetu […]. Odbywa się tu jakaś podróż, […] ale i o tej podróży nie dowiadujemy się
niczego więcej poza tym, że trwała trzy dni […], odnosimy wrażenie, iż Abraham nie obejrzał się podczas podróży w prawo ani w lewo, że
stłumił w sobie i w swych towarzyszach wszelkie przejawy życia z wyjątkiem poruszania się stóp. W ten sposób podróż staje się jak gdyby
milczącym pochodem poprzez coś nieokreślonego i tymczasowego, zatrzymaniem oddechu, wydarzeniem, które nie ma teraźniejszości
i wprowadzone jest pomiędzy przeszłość i przyszłość jak jakieś trwanie niczym niewypełnione, a jednak wymierzalne: trzy dni!
Erich Auerbach, Mimesis. Rzeczywistość przedstawiona w literaturze Zachodu, tłum. Zbigniew Żabicki, Warszawa 2004, s. 33–35.
Ćwiczenie 6
Nadaj tytuł cytowanemu fragmentowi. Wyjaśnij dosłowne i metaforyczne znaczenie powtarzanego w tekście słowa podróż.
Teksty do wyboru
“
Zenon Ziółkowski
Najtrudniejsze stronice Biblii
„Ofiara z Izaaka” była i jest przedmiotem niezliczonych komentarzy tak wspólnoty judaistycznej, jak i chrześcijańskiej, pisarz natchniony
otwiera to niezwykłe opowiadanie stwierdzeniem: „… Bóg wystawił Abrahama na próbę”, a zamyka je słowami anioła: „Wszystkie ludy ziemi
będą sobie życzyć szczęścia twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu” (Rdz 22,1.18). Była to więc szczególna próba.
Od chwili wydania tego rozkazu pojawia się w historii zbawienia wymóg postawy całkowitego zaufania, koniecznej u człowieka Bożego.
Jest to warunek uczestnictwa w działalności Boga. Wymóg ten powraca w historii Izraela, przejawia się w działalności proroków,
towarzyszy Janowi Chrzcicielowi, Maryi, nawet Jezusowi, Apostołom, wszystkim świętym, przełożonym wspólnot chrześcijańskich. […]
Należy jednak zauważyć, że obydwaj, Bóg i Abraham, nie działali niemoralnie. Pierwszy nie chciał śmierci Izaaka, drugi wykonywał Jego
polecenie wiedząc o tym, że ofiara z syna jest najwyższym wyrazem oddania się bóstwu, a praktyka taka nie była obca nie tylko
Kananejczykom – na których ziemi się znalazł – ale i innym ludom starożytnym. Można powiedzieć, że Bóg prowadził Abrahama po samej
krawędzi niebezpiecznego doświadczenia. Taki był jednak semicki sposób nauczenia czego: przez bezpośrednie doznanie, krzyczące
często swoją drastycznością. Hebrajczycy bez trudu odczytali tę naukę jako rozkaz i jako nakaz. Prawda, że tylko Bóg może rozporządzać
życiem człowieka […] nie może być uzewnętrzniana przez ofiary z ludzi, jak to czasami czynili poganie […]. Przygotowany przez Boga
baranek stał się pierwszą krwawą ofiarą w okresie historii zbawieniem rozpoczętym przez Abrahama. Odtąd w zastępstwie życia
człowieka naród będzie składał w ofierze zastępczej życie zwierząt.
Zenon Ziółkowski, Najtrudniejsze stronice Biblii, Warszawa 1989, s. 187–188.
“
Leszek Kołakowski
Abraham czyli Smutek wyższych racji
Historia Abrahama i Izaaka została filozoficznie zinterpretowana przez Sørena Kierkegaarda i jego następców jako problem trwogi:
Abraham ma poświęcić syna na rozkaz Boga, ale skąd pewność, że to rozkaz Boga, a nie pokusa szatańska, złudzenie lub obłęd? Skąd
pewność, że trafnie tłumaczy sobie rozkaz? Innymi słowy: założeniem egzystencjalnej interpretacji sprawy Izaaka jest pogląd, że
ostateczna decyzja leży w ręku Abrahama, że nie może on posiąść niezachwianej pewności co do źródła rozkazu ani jego treści, że miotany
jest lękiem, bo, być może, poświęca życie syna na darmo. Abraham występuje jako uosobienie trwogi ludzkiej wobec sytuacji, w której
istnieje przymus wyboru między wielkimi wartościami i brak racji zewnętrznych dla jego dokonania.
Wyznaję, że mam ochotę rozważać sprawę Izaaka w sposób znacznie prostszy i bardziej związany z poprzednimi kolejami życia Abrahama.
Zakładam, że Abraham nie mógł mieć wątpliwości co do boskiego pochodzenia rozkazu, miał on bowiem niezawodne sposoby
porozumiewania się ze Stwórcą, dzisiejszym ludziom nieznane, obcował z nim często i nawet spoufalił się do pewnego stopnia ze
Zwierzchnikiem. Biorę również pod uwagę sławną obietnicę, jaką od niego otrzymał uprzednio: że uczyni zeń naród wielki, otoczony
szczególnym błogosławieństwem i obdarzony wyjątkową pozycją w świecie. Warunek był tylko jeden: absolutne posłuszeństwo władzy.
Gdyby Abraham nie był pewien, czy Bóg naprawdę do niego przemawia, zamiar Boga byłby bez sensu: pragnął on bowiem wypróbować
wierność poddanego, musiał więc zapewne znaleźć środki, aby doprowadzić do jego umysłu niezłomne przekonanie, że taki właśnie
rozkaz uzyskał od Zwierzchnika; w przeciwnym razie cel przedsięwzięcia byłby chybiony – miast zastanawiać się, czy spełnić rozkaz,
Abraham musiałby rozmyślać, czy w ogóle rozkaz otrzymał. Innymi słowy: na Abrahamie ciąży odpowiedzialność za rację stanu. Przyszły
los ludu i wielkość państwa zależą od skrupulatnego wypełniania rozkazów bożych, ale Bóg żąda, aby poświęcił własne dziecko. Abraham
miał naturę kaprala i przywykł do ścisłego trzymania się instrukcji z góry – nie był jednak nieczuły na los rodziny. Bóg, kiedy polecił mu
ofiarować syna na ofiarę ognia, nie uważał za stosowne uzasadniać swoich rozkazów. Nie jest wszak, że zwyczajem autokratów –
tłumaczyć się subalternom ze swoich poleceń. Istota rozkazu boskiego polega bowiem na tym, że winien on być wykonany dlatego, że jest
rozkazem, nie zaś dlatego, że jest rozsądny, skuteczny, przemyślany; nie ma potrzeby, żeby wykonawca rozumiał cel rozkazu – każdy inny
system prowadzi nieuchronnie do anarchii i bezładu. Wykonawca, który pyta o racje otrzymywanych zleceń, jest siewcą nieporządku
i demaskuje się jako bezpłodny rezoner, pyszałkowaty mędrek, w istocie rzeczy wróg zwierzchności, ładu społecznego i systemu.
Konflikt Abrahama jest zwykłym konfliktem żołnierskim. Abraham ma świadomość, że znalazł się w sytuacji nienaturalnej; dowodem na to
jest okoliczność, że kiedy zbliżył się do miejsca ofiary, kazał sługom pozostać, skłamał, że udaje się z synem odprawiać modły, i pośpieszył
w samotności dokonać okrutnej rozprawy. Nie zdradził również synowi celu wyprawy. Nie chciał, by jedyny syn był świadom, że pada
ofiarą własnego rodzica.
Kiedy przyszli na miejsce, Abraham długo i z ociąganiem układał stos z przyniesionych polan żywicznych. Stos nie bardzo chciał się
zbudować, drwa rozsypywały się po trawie i parokrotnie trzeba było zaczynać od nowa. Izaak nie brał udziału w tej pracy, przypatrywał się
ojcu zalękniony, pytał czasem o coś nieśmiało, ale otrzymywał odpowiedzi mrukliwe i niechętne.
Wreszcie nie można było dłużej przeciągać. Abraham nie chciał do końca uświadomić syna co do jego losu; to nie było zawarte w rozkazie,
mógł więc oszczędzić dziecku przerażenia. Chciał go uśmiercić błyskawicznym ciosem od tyłu, wypróbowanym ciosem, przy którym nikt
nie ma czasu uświadomić sobie, że ginie.
Ale to właśnie się nie udało. Izaak wdrapał się na stos, gdzie ojciec kazał mu poprawić jakiś nieznaczący szczegół. W tej chwili Abraham
podniósł ciężki brązowy miecz, którym zwykł ubijać woły od jednego ciosu. I w tej samej chwili rozległ się stanowczy okrzyk anioła:
„Zatrzymaj się!” Zaraz po nim drugi okrzyk grozy i przerażenia: to Izaak odwrócił się i zobaczył ojca zastygłego ze wzniesioną bronią,
z błyskiem brutalnej determinacji w oczach, z zaciśniętymi ustami i wyrazem zaciętej stanowczości na twarzy. Wydał przeciągły krzyk
i upadł zemdlony.
Bóg uśmiechnął się dobrodusznie i poklepał Abrahama po plecach. Dobrze się sprawiasz – powiedział z uznaniem. – Teraz wiem, że na mój
rozkaz nie oszczędzisz własnego syna”. Po czym powtórzył dawną obietnicę rozmnożenia jego ludu i okazania pomocy w zgnieceniu
wrogów: „albowiem usłuchałeś mego głosu”.
Na tym historia się kończy. Jednak mogła ona mieć dwa zakończenia różne. Gdyby Izaak nie był odwrócił głowy w ostatniej chwili, mógłby
w ogóle nie spostrzec, że coś się stało. Mógł zejść po chwili ze stosu i zobaczyć ojca już z mieczem wbitym w ziemię, jak oprawia baranka.
Wtedy cała historia rozegrałaby się poza świadomością Izaaka i zamknęłaby się bez dalszych skutków jako sprawa między Abrahamem
a Bogiem. Byłaby ilustracją pewnego typu wychowania. Jednak Izaak zobaczył. Abraham był zadowolony, bo zaskarbił sobie uznanie Boga,
pewność wielkiego państwa w przyszłości i ostatecznie syna zachował. Wszystko skończyło się dobrze i w rodzinie było dużo śmiechu.
Izaakowi pozostała tylko drobna dolegliwość: od tej pory chwiał się na nogach i dostawał mdłości na widok ojca. Ale w końcu żył długo
i pomyślnie.
Morał: jakiś zniewieściały inteligent, histeryczny płaksa powie może, że czy Abraham zabił syna, czy tylko podniósł miecz w zamiarze
zabicia i ktoś go powstrzymał – to z punktu widzenia moralnego wszystko jedno. My jednak wraz z Abrahamem jesteśmy przeciwnego
zdania – my, prawdziwi mężczyźni. My oceniamy wyniki i wiemy, że wszystko jedno – chciał zabić czy nie chciał zabić – skoro w końcu nie
zabił. Dlatego śmiejemy się do rozpuku z fajnego kawału Pana Boga. Ostatecznie sami widzicie, że to morowy chłop.
Leszek Kołakowski, Abraham czyli Smutek wyższych racji, [w:] tegoż, Bajki różne. Opowieści biblijne. Rozmowy z diabłem, Warszawa 1990, s. 121–123.
Ćwiczenie 7
Przeczytaj tekst Leszka Kołakowskiego. Napisz pracę, w której odniesiesz się do morału tam zawartego. Czy zgadzasz się z jego wymową?
“
Jan Paweł II
Wyjdź
...słyszał Głos:
Wyjdź!
Będziesz O jcem wielu narodów.
Zatrzymaj się!
Ja noszę w sobie twe imię.
Zapamiętaj to miejsce...
Ono będzie oczekiwać na swój dzień.
Wyjdź
Ćwiczenie 8
Przeczytaj utwór Jana Pawła II pt. Wyjdź. Napisz opowiadanie, w którym użyjesz wszystkich wersów tego utworu jako elementów treści.
“
Wisława Szymborska
Noc
I rzekł Bóg: Weźmij syna twego jednorodzonego,
którego miłujesz, Izaaka, a idź z nim do ziemi
Moria i tam go ofiarujesz na całopalenie na
jednej z gór, którą tobie wskażę.
Co takiego zrobił Izaak,
proszę księdza katechety?
Może piłką wybił szybę u sąsiada?
Może rozdarł nowe spodnie,
gdy przechodził przez sztachety?
Kradł ołówki?
Płoszył kury?
Podpowiadał?
Niech dorośli
leżą sobie w głupim śnie,
ja tej nocy
muszę czuwać aż do rana.
Ta noc milczy,
ale milczy przeciw mnie
i jest czarna
jak gorliwość Abrahama.
Od tej nocy
ponad miarę złego snu,
od tej nocy
ponad miarę samotności,
zaczął Pan Bóg
pomalutku
dzień po dniu
przeprowadzkę
z dosłowności
do przenośni.
Wisława Szymborska, Noc, [w:] tejże, Wiersze wybrane, Kraków 2001, s. 23–25.
Ćwiczenie 9
Czy historia Abrahama i Izaaka może spowodować utratę wiary w Boga? Rozważ problem, odwołując się m.in. do wiersza Wisławy Szymborskiej Noc.
“
Gustaw Herling‑Grudziński
Ofiarowanie. Opowieść biblijna
Czwartego dnia rano dotarli do celu. Na jednym ze wzgórz kraju Moria błysnęło i zgasło szybko światło, co było znakiem danym przez
Jahwe. Abraham rzekł do swych sług: „Zostańcie tu z osiołkiem, ja zaś i chłopiec pójdziemy wyżej, aby pokłonić się Bogu. Po czym wrócimy
do was”. Abraham podniósł z osiołka wiązkę drew i położył ją na ramionach Izaaka. W prawej dłoni trzymał krzemienne krzesiwo, lewym
ramieniem przyciskał do piersi nóż pod koszulą. W drodze na szczyt wzgórza przystanęli, aby chwilę odpocząć. Izaak ośmielił się zapytać:
„O jcze! Oto drwa i krzesiwo dla spalenia ofiary, a gdzie jest jagnię na całopalenie?” Abraham odwrócił głowę w stronę przepaści w dole,
unikając spojrzenia syna. I odpowiedział: „Bóg upatrzy sobie jagnię na ofiarę całopalną, synu mój. Chodźmy dalej, na szczyt wzgórza”.
Gdy przyszli na miejsce wskazane przez Boga, Abraham zbudował ołtarz i ułożył na nim drwa. Zamierzał związać teraz Izaaka i położyć go
na drwach na ołtarzu. Ale potknął się nagle nieopatrznie o wystający z ołtarza kamień, upadł jak długi i puścił przyciskany do piersi nóż.
Nóż wyślizgnął się zza brody i koszuli, odbił się o kamień i coraz szybciej spadał w dół, ocierając się z metalicznym trzaskiem o skały
sterczące z ziemi. W końcu zatrzymał się, lecz nie było widać gdzie. Abraham, blady i drżący, krzyknął do służącego, by odnalazł nóż
i przyniósł go na górę. Powstrzymał Izaaka, który też – młody i zręczny – chciał pobiec po zgubę. „Boże – wyszeptał w duchu – miałby on
właśnie odzyskać i przynieść narzędzie swojej śmierci?”. W dole rozległ się straszny krzyk. Pobiegł drugi sługa i, za zgodą Abrahama,
wdrapał się tam, gdzie czekał ołtarz obłożony drwami. Upadł przed Abrahamem na kolana: „Panie, nóż wpadł do głębokiego otworu
w skale, pełnego jadowitych węży. Mój towarzysz nie przeląkł się ich i sięgnął po nóż. Został pokąsany na śmierć. Co rozkażesz, Panie?
Mam i ja spróbować?” Abraham, oniemiały, potrząsnął tylko przecząco głowę. Twarz zmieniła mu się nie do poznania. Wyglądał jak dziki
w przystępie szalu. Obwiązał Izaaka sznurami i przed rzuceniem go na stos zacisnął duże żylaste ręce na jego szyi. Chłopiec spurpurowiał
od duszenia Abrahama, dzikiego wciąż i oszalałego. Wtedy Jahwe zawołał do Abrahama z nieba: „Nie czyń chłopcu nic złego! Teraz
poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś mi nawet twego jedynego syna”. Abraham rozwiązał Izaaka, postawił go na ziemi
słaniającego się na nóżkach i posadził na siodle osiołka. Tak wracał do domu w Beer‑Szeba. […]
Sara zauważyła zaraz po ich powrocie do domu siną obręcz na szyi i gardle Izaaka. Gdy go objęła na powitanie i ramieniem otoczyła jego
główkę, syknął z bólu. Ale milczeli oboje, ojciec i syn, lub zbywali byle jak jej zapytania. We wzroku Izaaka widoczna była tylko bojaźń.
Twardniał natomiast surowy i dawniej wzrok Abrahama; nie dbał o to, czy rani żonę, i nie umiał się już zdobyć na delikatny choćby odcień
czułości, który tak ją radował w minionych wiekach.
Gustaw Herling-Grudziński, Ofiarowanie. Opowieść biblijna, [w:] tegoż, Opowiadania zebrane, t. 2, oprac. Zdzisław Kudelski, Warszawa 1999, s. 331–334.
Ćwiczenie 10
Przeczytaj fragment opowiadania Gustawa Herlinga‑Grudzińskiego. Potraktuj go jako punkt wyjścia do wypracowania w postaci pamiętnika Abrahama oraz pamiętnika Izaaka. Przedstaw
kilka kart z obu pamiętników, w których przedstawisz wydarzenia po powrocie ojca i syna do domu z perspektywy Abrahama oraz Izaaka.
Sens ofiary
Ćwiczenie 11
W wielu dawnych religiach istniał nakaz składania ofiar z ludzi. Jak sądzisz, z czego to wynikało?
Zadaniowo
Ćwiczenie 12.1
Przyjrzyj się fotografii zainspirowanej historią biblijną i zredaguj uzasadnienie tytułu. Wykorzystaj wiadomości z lekcji. Czy Bóg może żądać od człowieka, by przestał być człowiekiem?
Fotografia wykonana przez współczesnego izraelskiego artystę – Beniamina Reicha, zatytułowana Akedah (2005). W języku hebrajskim akedah oznacza „związany, wiążący”.
Benyamin Reich, Akedah, 2005, licencja: CC BY-SA 3.0
Ćwiczenie 12.2
Religijni Żydzi oddawali i nadal oddają cześć swemu Bogu Jahwe. Kiedyś przede wszystkim składali w ofierze zwierzęta oraz płody rolne. Z czasem jednak (ok. 2000 lat temu)
ważniejszą niż ofiara formą kultu stała się modlitwa. O tym, że Żydzi do Boga kierowali też słowa, zaświadcza Biblia. Jeden z najważniejszych fragmentów Nowego Testamentu
przedstawia Chrystusa, który uczy modlitwy O jcze nasz . Jezus z pewnością wielokrotnie zwracał się do Boga, również recytując lub śpiewając psalmy. To właśnie one staną się
teraz przedmiotem naszej refleksji.
Już wiesz
Modlitwa to czynność, którą niejako automatycznie kojarzymy z wiarą. Można ją określić jako formę rozmowy z Bogiem, bogami, istotami nadprzyrodzonymi lub ludźmi
uznanymi za świętych. Jakie odmiany tematyczne dałoby się – według ciebie – wyróżnić wśród modlitw?
Papirus Oxyrhynchus 5101 – fragmenty greckiego rękopisu Septuaginty spisanego na papirusie, w formie zwoju. Zawiera fragmenty Księgi Psalmów 26:9-14; 44:4-8; 47:13-15; 48:6-21; 49:2-16; 63:6-64:5).
domena publiczna
“
Anna Kamieńska
Trzy przestrzenie Psalmów Dawidowych
Psalmy to pieśni śpiewane przez starożytnych Hebrajczyków na chwałę Boga, modlitwy – thilim – ułożone w różnych wiekach i przez
wielu autorów. Psalm – po hebrajsku mizmor – to pieśń do wtóru instrumentu strunowego. Najstarsze pochodzą z XI, ostatnie – z V wieku
przed Chrystusem. Najczęściej powstawały jako pieśni okolicznościowe i przygodne, wiązały się z określonymi wydarzeniami z życia
twórcy lub z sytuacją historyczną. Autorstwo króla Dawida przyjmuje się w stosunku do 73 psalmów, 12 psalmów ułożył i skomponował
muzyk Asaf, pozostałe są dziełami potomków Koracha. Jednak twórcza indywidualność Dawida tak zaciążyła nad charakterem całości, że
mówimy zwykle ogólnie o Psałterzu Dawidowym. Psałterz Dawidów – tak też nazwał swoją księgę genialnych przekładów-parafraz Jan
Kochanowski.
Anna Kamieńska, Trzy przestrzenie Psalmów Dawidowych, [w:] tejże, Twarze księgi, Warszawa 1990, s. 23–24.
Ćwiczenie 1.1
Na podstawie fragmentu Trzech przestrzeni Psalmów Dawidowych Anny Kamieńskiej napisz definicję psalmu.
Uzupełnij
Ćwiczenie 1.2
Przedstaw efekt swoich przygotowań do lekcji i podaj (wstępną) klasyfikację modlitw ze względu na ich temat.
Ćwiczenie 1.3
"Czym są psalmy w istocie? Psallein znaczy po grecku „opiewać”. Są modlitwami i pieśniami modlitewnymi. „Modlitwy” – Tehilim, tak po hebrajsku nazywa się Księga Psalmów. Psalm – to
pieśń śpiewana do wtóru instrumentu strunowego. Są to modlitwy błagalne, dziękczynne, chwalebne, towarzyszące wstępowaniu po stopniach świątyni (pieśń stopni – szir ha maalot ),
towarzyszące obrzędowi koronacji czy zaślubin. Nie wszystkie ułożył król Dawid. Jego autorstwo przyjmuje się tylko w stosunku do 73 psalmów (wszystkich jest, jak wiadomo, 150). Inne
przypisuje się muzykowi Asafowi i potomkom Koracha. Ale nie wolno nam zapomnieć, że powstawały one w ciągu siedmiu wieków."
Ćwiczenie 2.1
Uzupełnij napisaną wcześniej przez ciebie definicję psalmu o te ważne elementy, o których jest mowa w drugim fragmencie tekstu autorstwa Anny Kamieńskiej.
Uzupełnij
Ćwiczenie 2.2
Sprawdź, czy słownikowa definicja psalmu różni się od zaproponowanej przez ciebie.
Anonimowe dzieło z ok. 1200 r. n.e. przedstawia króla Dawida grającego na harfie. Czy ta ilustracja
pozwala ci rozbudować definicję psalmu o kolejną informację?
Król Dawid gra na harfie, ok. 1200, Biblioteka Brytyjska, domena publiczna
Definicja: Psalm
(gr. psalmos – dosł. „dźwięk instrumentu strunowego” […]) – hebrajska pieśń religijna o charakterze modlitewno‑hymnicznym. Zbiór psalmów w liczbie 150 wchodzi w skład
pism Starego Testamentu. Rozróżnia się wśród nich rozmaite grupy utworów: hymny pochwalne sławiące potęgę i dobroć Jahwe, pieśni dziękczynne, patriotyczne, królewskie,
żałobne, pokutne, profetyczne, suplikacje i in.
Ciekawostka
W sztuce często prezentowano Dawida jako siedzącego na tronie króla grającego na instrumencie, zazwyczaj na flecie, cytrze lub harfie. Bibliści uważają natomiast, że Dawid
nie grał na harfie, lecz na podobnej do niej lirze zwanej kinnor.
Psalmy były wykonywane przy akompaniamencie instrumentu. Bardzo ważną cechą psalmów jest więc meliczność, czyli śpiewność, rytmiczność, liryczność. To także wskazówka,
do którego rodzaju literackiego należy zaliczać dzieła należące do tego gatunku. Trzeba jednak pamiętać, że: – podział na rodzaje literackie ma grecki rodowód, – psalmy
powstawały długo przed tym, zanim ustalenia na temat tego podziału pojawiły się w dziełach o charakterze teoretycznoliterackim. Mimo wszystko nie popełnia się błędu,
nazywając starotestamentowe psalmy (oraz pisane także dziś utwory o tym charakterze) poezją. Dawida uznano przecież za najwybitniejszego żydowskiego poetę i porównywano
go np. z Rzymianinem Horacym.
“
Anna Kamieńska
Bóg Starego Testamentu i człowiek w Psalmach
Cała Biblia owiana jest duchem wielkiej poezji. Ale Psalmy to sama poezja, po prostu poezja. Najwspanialsza poezja s t a r o ż y t n o ś c i,
jaka do nas dotarła. A przy tym nie żaden relikt czy pomnik dawnej kultury, nie zabytek archeologii literackiej, lecz żywa i po dziś dzień
funkcjonująca poezja. Oparta jest na niej, oczywiście, cała liturgia mozaizmu. Ale także chrześcijaństwa. […] Próbą żywotności jest też
wielka liczba współczesnych nowych przekładów […]. Dziś mamy nowych przekładów kilkanaście. Najbardziej znaną ostatnią próbą jest
przekład Czesław Miłosza dokonany z języka hebrajskiego, którego poeta uczył się specjalnie dla tej pracy. Ale czy można zapomnieć
o przekładach Leopolda Staffa, Wojciecha Bąka, Romana Brandstaettera, Marka Skwarnickiego?
Anna Kamieńska, Bóg Starego Testamentu i człowiek w Psalmach, [w:] tejże, Twarze księgi, Warszawa 1990, s. 46.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
“
Psalm 1,1‑6 Psałtetrz floriański
Biblioteka Narodowa w Warszawie, domena publiczna
1. Szczęśliwy, kto nie chodził za radą bezbożnych,
na drodze grzeszników nie postał,
w gromadzie naśmiewców nie siedział.
2. Ale w prawie Pańskim ma upodobanie
i naukę Pańską bada w dzień i w nocy.
3. I będzie jak drzewo zasadzone u strumieni wód,
które wydaje owoc, kiedy jest jego czas,
i którego liść nie usycha.
A cokolwiek zacznie, powiedzie się.
4. Nie tak bezbożni, nie tak.
Ale są jak plewy, które wiatr wymiata.
5. Przeto nie ostoją się bezbożni na sądzie
ani grzesznicy w zgromadzeniu sprawiedliwych.
6. Albowiem poznaje Pan drogę sprawiedliwych,
a droga bezbożnych zaginie.
Psalm 1,1-6, [w:] , Księga Psalmów, tłum. Czesław Miłosz, Paryż 1982, s. 55.
Ćwiczenie 4.1
Tekst powyższego psalmu podzielono na sześć odcinków. Jak nazywa się pojedynczy odcinek tekstu?
............
Ćwiczenie 4.2
jednej linijki.
dwóch linijek.
trzech linijek.
więcej niż trzech linijek.
jest niepodzielny.
można podzielić na dwie części.
można podzielić na cztery części.
Ćwiczenie 4.4
Definicja: Werset
wyodrębniony graficznie odcinek tekstu, obejmujący zazwyczaj kilka zestawionych podrzędnie lub współrzędnie zdań, składających się z reguły na dwudzielną (rzadziej
trójdzielną lub inną) całość znaczeniową i rytmiczno‑intonacyjną. Podział na wersety występuje w prozie biblijnej, w utworach na nią stylizowanych, a także w Koranie. Budowa
wersetów biblijnych jest zróżnicowana i odbija gatunkową oraz stylową wielorakość tekstów wchodzących w skład Pisma Świętego.
Na podstawie: Michał Głowiński, Teresa Kostkiewiczowa, Aleksandra Okopień‑Sławińska, Janusz Sławiński, Słownik terminów literackich, Wrocław 1988, s. 561: Werset.
Ważne!
Starotestamentowa księga zawierająca psalmy nazywana jest po prostu Księgą Psalmów albo Psałterzem. W okresie staropolskim, tzn. do XVII wieku, pojawiał się również tytuł
Żołtarz.
Po przeczytaniu trzech przekładów Psalmu 8 (Romana Brandstaettera, współczesnego przekładu katolickiego z Biblii Tysiąclecia i współczesnego przekładu protestanckiego
z Biblii Warszawskiej) wykonajcie następujące ćwiczenia:
Ćwiczenie 5.1
Czy budowa wersetów w Psalmie 8 potwierdza twoje wcześniejsze ustalenia na temat właściwości wersetu?
Ćwiczenie 5.2
Wybierzcie w parach dwa dowolne wersety i sprawdźcie, na czym polegają różnice między nimi w poszczególnych przekładach.
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
Psałterz Dawidów Jana Kochanowskiego ukazał się w 1579 roku w Krakowie. Prace nad nim trwały kilkanaście lat. Poeta korzystał z różnych przekładów łacińskich. Za życia
twórcy uznawano, że jest to jego najważniejsze dzieło. Do dziś traktowane jest jako najwybitniejszy staropolski przekład psalmów. Rok po edycji Psałterza Dawidów jeden
z najsłynniejszych ówczesnych kompozytorów polskich – Mikołaj Gomółka – skomponował do niego muzykę.
“
Jan Kochanowski
Psalm 8
Domine Dominus noster, guam admirabile
Ćwiczenie 6.1
Na czym polega podstawowa różnica wersji Jana Kochanowskiego w stosunku do wcześniej podanych przekładów?
Ćwiczenie 6.2
Porównaj różne tłumaczenia fragmentu psalmu mówiącego o zwierzętach, nad którymi panować ma człowiek. W której z nich – złożonej z wersów czy wersetów – zawarto więcej
informacji?
Ćwiczenie 6.3
Policz sylaby w poszczególnych wersach. Jaki jest układ liczbowy tych sylab?
Ćwiczenie 6.4
Ćwiczenie 6.5
Dzięki zastosowaniu tego typu strofy Kochanowski połączył dwa kręgi kulturowe. Nazwij je.
Definicja: Parafraza
przeróbka tekstu lub tłumaczenia, która rozwija lub modyfikuje treść oryginału, zachowując jednak jego podstawowy sens.
“
Psalm 150
(1) Alleluja. Chwalcie Boga w Jego świątyni, chwalcie Go na wyniosłym Jego nieboskłonie!
(2) Chwalcie Go za potężne Jego czyny, chwalcie Go za wielką Jego potęgę!
(3) Chwalcie Go dźwiękiem rogu, chwalcie Go na harfie i cytrze!
(4) Chwalcie Go bębnem i tańcem, chwalcie Go na strunach i flecie!
(5) Chwalcie Go na cymbałach dźwięcznych, chwalcie Go na cymbałach brzęczących:
(6) Wszystko, co żyje, niech chwali Pana! Alleluja.
Psalm 150, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Warszawa 1980, s. 709.
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.4
Wyjaśnij, co oznacza fakt, że w pierwszym wersecie wymieniono i świątynię, i nieboskłon. Pomocą może być fotografia zamieszczona poniżej:
Religijny współczesny Żyd czyta Księgę Psalmów, stojąc pod Ścianą Płaczu, czyli jedynym zachowanym fragmencie Świątyni Jerozolimskiej
Brian Jeffery Beggerly, Mężczyzna czytający psalmy, 2007, licencja: CC BY 2.0
Ćwiczenie 7.5
Czego można dowiedzieć się z Psalmu 150 na temat sposobów oddawania czci Bogu?
“
Anna Kamieńska
Bóg Starego Testamentu i człowiek w Psalmach
Na zakończenie chciałabym powiedzieć jeszcze kilka słów o tzw. Psalmach złorzeczących. Gorszą one chrześcijan mściwością
i okrucieństwem. Na Soborze Watykańskim II (1962–1965) biskupi zażądali usunięcia z brewiarzy tych Psalmów. Choć były wraz z innymi
Psalmami podstawą obowiązujących codziennie modlitw księży od Soboru Trydenckiego (1968). Ale dziś narasta zrozumienie także i tych
Psalmów wraz z pojmowaniem Pisma Świętego jako całości. Teolog francuski, dominikanin Yves Cognar powiada na przekór biskupom:
„Odmawiam te Psalmy – przeciw głupcom”.
Anna Kamieńska, Bóg Starego Testamentu i człowiek w Psalmach, [w:] tejże, Twarze księgi, Warszawa 1990, s. 46.
Kolejne trzy utwory to parafrazy tego samego psalmu (130). Pierwsza wyszła spod pióra Jana Kochanowskiego. Autorem drugiej jest Mikołaj Sęp‑Szarzyński, poeta żyjący w tym
samym czasie co Kochanowski, ale piszący inaczej – uznaje się go za prekursora baroku. Ostatnia to dzieło Wespazjana Kochowskiego, autora zbioru Psalmodia polska z końca
XVII stulecia.
Ćwiczenie 8.1
Ćwiczenie 8.2
Ćwiczenie 8.3
Ćwiczenie 8.4
Ćwiczenie 8.5
Ćwiczenie 8.6
Posłuchaj współczesnej wersji Psalmu 130 w wykonaniu zespołu 2Tm 2,3. Nagrania poszukaj w internecie.
Teksty do wyboru
“
Anna Kamieńska
Psalmy --- świat i słowo
Nie wszystkie przekłady oddają to tętno językowe, wewnętrzne rozżarzenie, ten wielki oddech Psalmów. […] Może nawet nie zawsze
zdajemy sobie sprawę, jak trudna to rzecz przekład poetycki. […] Pomyślmy – musi być przełożony język na język. Dwa zupełnie odmienne
systemy foniczne, odmienne tonacje.
Tę odmienność widać najlepiej w porównaniu języka hebrajskiego i łacińskiego.
Ha szamaim mesaprim kwod el
u maase jadaw magid ha rakija
– po łacinie
Caeli enarrant gloriam Dei
et opera manuum eius annuntiat
firmamentum.
Język na język! Ale też każdy język wyrasta z określonej kultury i ma związane z nią skojarzenia, asocjacje znaczeniowe. […]
Pod tym względem przekład poezji jest rzeczą karkołomną. A cóż dopiero, gdy tłumaczy się poezję dawną, a więc i dawną kulturę na nową.
Inne pojęcia, inne skojarzenia, inna atmosfera językowa. Tłumaczy się więc epokę na epokę.
Poza tym tłumaczy się człowieka na człowieka. Tamten człowiek inaczej odczuwał, inne rzeczy uważał za piękne, inne za brzydkie. My
myślimy: „sumienie”, on mówił: „nerki”. My myślimy: „siła”, on myślał: „lędźwie”. My myślimy: „gniew”, on myślał: „spuchnięty nos”, bo to
właśnie znaczy po hebrajsku „gniew”.
Anna Kamieńska, Psalmy – świat i słowo, [w:] tejże, Twarze księgi, Warszawa 1990, s. 69–70.
“
Psalm 58
(1) Kierownikowi chóru. Na melodię: Nie niszcz. Dawidowy. Miktam.
(2) Wielmoże, czy rzetelnie wydajecie wyroki? Czy słusznie sądzicie synów ludzkich?
(3) Niestety, popełniacie w sercu nieprawość, wasze ręce w kraju odważają ucisk.
(4) Od łona matki występni zeszli na bezdroża, od urodzenia zbłądzili głosiciele kłamstwa.
(5) Trucizna ich podobna jest do jadu węża, do jadu głuchej żmii, co zamyka uszy,
(6) aby nie słyszeć głosu zaklinaczy, głosu czarownika, co biegle zaklina.
(7) Boże, zetrzyj im zęby w paszczy; Panie, połam zęby lwiątkom!
(8) Niech się rozejdą jak spływające wody, niech zwiędną jak trawa na drodze.
(9) Niech przeminą jak ślimak, co na drodze się rozpływa, jak płód poroniony, co nie widział słońca.
(10) Zanim ich ciernie w krzak się rozrosną, niech powiew burzy go porwie, póki jest zielony.
(11) Sprawiedliwy się cieszy, kiedy widzi karę, myje swoje nogi we krwi niegodziwca.
(12) A ludzie powiedzą: Uczciwy ma nagrodę; doprawdy, jest Bóg, co sądzi na ziemi.
Psalm 58, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Warszawa 1980, s. 620.
“
Leszek Kołakowski
Bóg czyli Względność miłosierdzia
Ta historyjka jest bardzo krótka i niezawiła: zawiera tylko osnowę, pytanie i morał.
OSNOWA: Psalmista powiada o Bogu (Ps. 136, 10.15): który poraził Egipt z jego pierworodnymi; albowiem na wieki miłosierdzie jego.
I wyrzucił faraona z wojskiem jego w Morze Czerwone; albowiem na wieki miłosierdzie jego.
PYTANIE: Co myślą Egipt i Faraon o miłosierdziu Boga?
MORAŁ: Miłosierdzie i dobroczynność nie mogą być dla wszystkich. Używając tych słów, dodajmy zawsze: dla kogo. A kiedy czynimy
dobroczynność narodom, pytajmy je również, co myślą na ten temat. Przykładem Egipt.
Leszek Kołakowski, Bóg czyli Względność miłosierdzia, [w:] tegoż, Bajki różne. Opowieści biblijne. Rozmowy z diabłem, Warszawa 1990, s. 127.
“
Tadeusz Nowak
Psalm miłosny
Jestem przy tobie Koń za rzeką wzdycha
siano się sypie z sianokosów jutrzni
i sad niebiosom zamiast ptasiej żółci
podaje jabłko na porannej włóczni
“
Wisława Szymborska
Psalm
O, jakże są nieszczelne granice ludzkich państw!
Ile to chmur nad nimi bezkarnie przepływa,
ile piasków pustynnych przesypuje się z kraju do kraju,
ile górskich kamyków stacza się w cudze włości
w wyzywających podskokach!
“
Agnieszka Osiecka
Chwalmy Pana
Dzięki ci, Panie, za ten świat.
Dzięki ci, Panie, za dzikich zwierząt śpiew.
Za twoją sprawą kwitnie kwiat
i rodzi się człowiek – pisklę i lew.
Ćwiczenie 9.1
Po przeczytaniu tekstu Anny Kamieńskiej przedyskutujcie w klasie, na czym polega główny problem w tłumaczeniu Pisma Świętego na dany język narodowy.
Ćwiczenie 9.2
Postarajcie się wymienić inne dzieła, które mogą tłumaczom przysparzać podobnych kłopotów.
Ćwiczenie 9.3
Ćwiczenie 9.4
Ćwiczenie 9.5
Ćwiczenie 9.6
Co mówił żyjący przed wiekami Żyd, gdy miał na myśli sumienie, siłę i gniew?
Ćwiczenie 9.7
Ćwiczenie 9.8
Ćwiczenie 9.9
Ćwiczenie 9.10
Ćwiczenie 9.11
Ćwiczenie 9.12
Postaraj się uzasadnić obecność tych fragmentów Psalmu 58 w Biblii. Pomocą może okazać się zamieszczony w bloku Teksty kultury tekst Anny Kamieńskiej.
Kultura żydowska
Ćwiczenie 10
Psalm to pieśń wywodząca się z kręgu kultury żydowskiej. Ta kultura jest dziś w Polsce bardzo popularna. Jak sądzisz, z czego to wynika?
Zadaniowo
Ćwiczenie 11.1
Przeczytaj zamieszczony w Kontekstach krótki tekst autorstwa Leszka Kołakowskiego. Napisz notatkę na temat: Czy filozof ma rację, twierdząc: „Miłosierdzie i dobroczynność nie mogą
być dla wszystkich”?
Ćwiczenie 11.2
Przeczytaj zamieszczony w Kontekstach Psalm miłosny napisany w drugiej połowie XX wieku przez Tadeusza Nowaka – twórcę, który nie był osobą wierzącą, ale inspirował się Biblią.
Napisz interpretację wiersza Nowaka.
Ćwiczenie 11.3
Przeczytaj zamieszczony w Kontekstach Psalm Wisławy Szymborskiej. Przywołując cytaty z wiersza, wyjaśnij sens takiego zatytułowania utworu.
Ćwiczenie 11.4
Przeczytaj zamieszczony w Kontekstach, napisany przez Agnieszkę Osiecką utwór Chwalmy Pana. Napisz krótki tekst na temat: „Chwalmy Pana – to mógłby być 151. psalm!”. Niech
inspiracją stanie się wysłuchanie tej piosenki w internecie (w wykonaniu Anny Szałapak).
Kilkaset lat temu uważano, że Biblia zawiera księgi mówiące dosłownie o wszystkim, więc można w nich znaleźć odpowiedź na każde pytanie. Wiadomo, że tak nie jest. Nie ma
natomiast wątpliwości, że do najważniejszych tematów obecnych w Piśmie Świętym należy miłość.
Już wiesz
Poszukaj (np. za pomocą Konkordancji biblijnej) kilku wersetów biblijnych, w których pojawia się wyraz „miłość”. Przyjrzyj się tym tekstom i ustal, kogo ta miłość dotyczy.
“
Zenon Ziółkowski
Najtrudniejsze stronice Biblii
Kontrowersje wokół Pieśni nad Pieśniami są po części wytłumaczalne, ponieważ jest ona poematem lirycznym o tematyce miłosnej.
Ukazuje miłość mężczyzny i kobiety, przeżywaną w całej gamie uczuć, wyrażonych tu z iście semicką obrazowością i żarem, ale też
z godnością i szacunkiem, jakich wymaga czystość owej miłości. Nie pasuje więc do niej określenie „pieśń erotyczna” we współczesnym
znaczeniu tego słowa. Jeśli chodzi o interpretacje Pieśni nad Pieśniami, zawsze należy mieć na uwadze zdanie rabbiego Akiby, że jest to
„księga najświętsza” spośród Pisma. Dlaczego? […]
Interpretacja najstarsza i pierwotna tej kontrowersyjnej księgi biblijnej – zarówno żydowska, jak i chrześcijańska – jest religijna. Według niej
Pieśń nad Pieśniami jest alegorią miłości, jaką Bóg okazuje człowiekowi, który tę miłość odbiera w darze i czyni ją duszą swojej ludzkiej
miłości. […]
W rzeczywistości prorocy […] używają często obrazu miłości ludzkiej do ukazania więzi Jahwe z Izraelem, z której wynika konieczność
wiecznej wierności. […] Urzeczywistnianie się oblubieńczego odniesienia uwidacznia się na wielu płaszczyznach: Jahwe – Izrael, Mesjasz –
naród wybrany, Chrystus – Kościół. […]
Jednakże przenośne tylko rozumienie treści Pieśni nad Pieśniami nie zadowala dzisiaj wielu jej interpretatorów. Sięgają oni głębiej
w znaczenie literalne tej księgi i przyjmują je również dosłownie: jako pochwałę ludzkiej miłości, biorącej swój początek w Bogu. […]
W Pieśni nad Pieśniami należy widzieć również przypomnienie pierwotnej prawdy o mężczyźnie i kobiecie, którzy mogą się sobie
wzajemnie oddać tylko w miłości. Inne księgi mądrościowe nie podkreślają tego znaczenia, a rolę kobiety ukazują w zadaniu rodzenia
potomstwa i prowadzenia domu […]. Pieśń nad Pieśniami wzbogaciła więc pojęcie małżeństwa, w którym miłość jest najwyższą wartością,
tworzącą prawdziwą równość między mężczyzną a kobietą. […] Pieśń nad Pieśniami ukazuje nierozerwalny związek mężczyzny i kobiety
oraz ich wyłączną wierność. W czasach poligamii – która występowała nawet w Izraelu – było to ukazanie prawdy zawartej w stworzeniu
człowieka.
Zenon Ziółkowski, Najtrudniejsze stronice Biblii, Warszawa 1989, s. 104–106.
Ćwiczenie 1.1
<i>Pieśń nad Pieśniami</i> nie można odczytywać alegorycznie (symbolicznie)., <i>Pieśń nad Pieśniami</i> to dzieło, którego nie można traktować dosłownie., <i>Pieśń nad Pieśniami</i>
ukazuje kobietę wyłącznie jako rodzicielkę., <i>Pieśń nad Pieśniami</i> nie propaguje poligamii., <i>Pieśń nad Pieśniami</i> można zrozumieć jako utwór o relacjach między Bogiem
i człowiekiem., <i>Pieśń nad Pieśniami</i> to miłosny poemat.
Prawda
Fałsz
Poszukaj w tekście Zenona Ziółkowskiego informacji na temat możliwych symbolicznych interpretacji osób występujących w Pieśni nad Pieśniami, a następnie przyporządkuj do
poszczególnych postaci odpowiadające im znaczenia.
Bóg
Jezus
Jahwe
Mesjasz
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 1.3
W cytowanym fragmencie pada stwierdzenie: „Pieśń nad Pieśniami jest alegorią miłości”. Wyjaśnij znaczenie słowa alegoria. Możesz skorzystać z wybranego źródła. Pamiętaj o zapisaniu
jego adresu bibliograficznego.
Dialog zakochanych
Góry Hermon
vad_levin, licencja: CC BY-NC 2.0
Pieśń nad Pieśniami ma kształt dialogu pomiędzy Oblubieńcem i Oblubienicą (z rzadka odzywają się tu inne osoby: bracia Oblubienicy i chór). Całość złożona jest z sześciu pieśni.
Trzecia z nich zawiera hymn Oblubieńca.
“
Pieśń nad Pieśniami
Pieśń trzecia, rozdz. 4
Oblubieniec:
Ćwiczenie 2
Oto wymienione w Pieśni nad Pieśniami Gilead oraz Hermon. Sprawdź, czy tekst księgi biblijnej trafnie przedstawia te miejsca. Uzasadnij odpowiedź.
Flavio, Hermon widziany z parku Agamo Hahula, licencja: CC BY 2.0
Wzgórza Gilead
David Bjorgen, Wzgórza Gilead, 2009, licencja: CC BY 2.5
Ćwiczenie 3.1
W Kontekstach znajduje się tekst, w którym dokonano podziału różnych odmian miłości. Którą z nich przedstawia zacytowany fragment Pieśni nad Pieśniami? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Oblubieniec, opisując wygląd Oblubienicy, stosował różne porównania i zestawienia. Zaznacz w tekście porównania kolorem czerwonym. Określ funkcję wybranego porównania.
czerwony
jakże piękna!
za twoją zasłoną.
za twoją zasłoną.
warownie zbudowana;
bliźniąt gazeli,
Ćwiczenie 3.4
Które fragmenty opisu Oblubienicy zaskakują ciebie – współczesnego odbiorcę? Uzasadnij powody zaskoczenia.
Ćwiczenie 3.5
Oblubieniec koncentruje się na opisie cielesności Oblubienicy. Poszukaj w tekście uwag odnoszących się do jej wnętrza (charakteru, psychiki itp.).
Ćwiczenie 3.6
Ćwiczenie 3.7
Obraz Dantego Rose ego jest inspirowany księgą biblijną. Znajdź na to dowody: porównaj obraz z opisem Oblubienicy z Pieśni nad Pieśniami.
Oblubienica
Dante Gabriel Rosse , Oblubienica, 1865-1866, olej na płótnie, Tate Britain, Londyn, domena publiczna
“
Pieśń nad Pieśniami
Pieśń czwarta, rozdz. 5
[…]
Oblubienica:
1. Miły mój śnieżnobiały i rumiany,
znakomity spośród tysięcy.
2. Głowa jego – najczystsze złoto,
kędziory jego włosów jak gałązki palm,
czarne jak kruk.
3. Oczy jego jak gołębice
nad strumieniami wód.
Zęby jego wymyte w mleku
spoczywają w swej oprawie.
4. Jego policzki jak balsamiczne grzędy,
dające wzrost wonnym ziołom.
Jak lilie wargi jego,
kapiące mirrą najprzedniejszą.
5. Ręce jego jak walce ze złota,
wysadzane drogimi kamieniami.
Tors jego – rzeźba z kości słoniowej,
pokryta szafirami.
6. Jego nogi – kolumny z białego marmuru,
wsparte na szczerozłotych podstawach.
Postać jego [wyniosła] jak Liban,
wysmukła jak cedry.
7. Usta jego przesłodkie
i cały jest pełen powabu.
Taki jest miły mój, taki jest przyjaciel mój,
córki jerozolimskie!
[…]
Oblubienica:
Ćwiczenie 4.1
Skąd je czerpała?
Ćwiczenie 4.2
Przypomnij, do kogo zwracał się Oblubieniec, i sprawdź, do kogo mówi Oblubienica. Jak można wyjaśnić tę różnicę, biorąc pod uwagę umiejscowienie obu fragmentów w księdze biblijnej?
Ćwiczenie 4.3
Dwa ostatnie wersety zawierają życiową mądrość. Wyjaśnij jej sens (nie stosując cytatów).
Ćwiczenie 4.4
Przyjrzyj się zamieszczonemu poniżej obrazowi francuskiego malarza Gustave'a Moreau zatytułowanemu Pieśń nad Pieśniami (1893). Czy wygląd kobiety na nim przedstawionej jest
odzwierciedleniem biblijnego opisu?
Teksty do wyboru
“
Zenon Ziółkowski
Najtrudniejsze stronice Biblii
Co by się stało, gdyby do zbioru biblijnego nie została zaliczona Pieśń nad Pieśniami? Dla całych pokoleń uczonych w Piśmie Żydów –
a i wielu chrześcijan – byłoby to ulgą. Interpretacja żadnej z ksiąg natchnionych nie sprawiała bowiem tyle kłopotu, co właśnie tej. Żadna
też nie doczekała się tylu komentarzy, co ta właśnie. Uczeni żydowscy z I–II wieku […] odmawiali jej miejsca w kanonie biblijnym, nie liczyli
się jednak w tym wypadku z tradycją. Napisana po hebrajsku, zawierała tyle dawnych terminów, że tłumacze aleksandryjscy, przekładający
Stary Testament na język grecki […] mieli z nią wiele kłopotu. Niektórych słów prawie nie rozumieli. A jednak ją przetłumaczyli, ponieważ
uważana była za świętą.
Talmud jerozolimski wprowadza nas w zaskakującą ocenę Pieśni nad Pieśniami. Podając treść dyskusji na jej temat, przytacza wypowiedź
rabina Akiby, syna Józefa […]: „Nikt nigdy w Izraelu nie wątpił o Pieśni nad Pieśniami, że […] cały świat nie jest wart dnia, w którym Pieśń
nad Pieśniami została dana Izraelowi. Wszystkie Pisma są w rzeczywistości święte, lecz Pieśń nad Pieśniami jest najświętsza”. […]
Pieśń nad Pieśniami ukazuje nierozerwalny związek mężczyzny i kobiety oraz ich wyłączną wierność. W czasach poligamii – która
występowała nawet w Izraelu – było to ukazanie prawdy zawartej w stworzeniu człowieka.
Zenon Ziółkowski, Najtrudniejsze stronice Biblii, Warszawa 1989, s. 104–106.
“
Elżbieta Adamiak
Kobiety w Biblii. Stary Testament
Jeszcze większe zdziwienie może budzić drobiazgowa analiza tekstu, która wykazuje, że w Księdze mamy do czynienia nie tyle
z równorzędnością kobiety i mężczyzny we wzajemnej miłości, ile z przewagą kobiety. To ona jest w poemacie główną postacią. Ze 117
wersetów znakomita większość – z wyjątkiem jedynie ośmiu! – wypowiadana jest przez nią, do niej lub o niej. O kobiecej dominacji
świadczy też wielokrotne podkreślanie roli matki, przy jednoczesnym całkowitym milczeniu o ojcu […]. Nawet bracia głównej bohaterki
określeni zostali jako „synowie matki mojej” (Pnp 1, 6). Analiza treści Pieśni nad pieśniami skłania niektórych komentatorów do
opowiedzenia się za kobiecym autorstwem tej Księgi lub przynajmniej jej fragmentów. […]
Kobieta z Pieśni nad pieśniami w sposób wolny działa i wyraża swoje myśli i uczucia. Miłość przynosi radość i cierpienie. Jedno i drugie
dzielą ze sobą kobieta i mężczyzna.
Elżbieta Adamiak, Kobiety w Biblii. Stary Testament, Kraków 2006, s. 196–198.
“
Jacek Kowalski
Pieśń nad pieśniami
Gdzie się skryłaś, przyjaciółko moja –
Twarz ukryłaś, młodą a promienną;
Kto mi teraz, przyjaciółko moja
Kielich poda i zatańczy ze mną –
Przywiązanie
Najpokorniejsza, najbardziej rozpowszechniona miłość […]. Istnieje ono między matką a dzieckiem, człowiekiem i psem. Między
rodzeństwem. Nawet między psem a kotem. […]
Caritas
To działająca w człowieku Boska Miłość‑dar. Sprawia, że człowiek jest zdolny pokochać tych, którzy w naturalnym porządku rzeczy nie
wzbudzają miłości: trędowatych, przestępców, wrogów, kretynów, ludzi ponurych, nadętych, kostycznych. […]
Przyjaźń
[…] Już starożytnym przyjaźń wydawała się najszczęśliwszą, najbardziej ludzką z miłości […]. Przyjaźń jest miłością równie wielką jak Eros.
Gdyby nie Eros, nikt z nas nie zostałby poczęty, gdyby nie przywiązanie, nikt z nas nie zostałby odchowany, ale to przyjaźń wznosi
człowieka do poziomu bogów czy aniołów. Przyjaźń rodzi się ze zwykłego koleżeństwa […].
Eros
Eros w mitologii greckiej był bowiem bogiem miłości. […] Był czczony jako jedna z głównych sił przyrody, utrzymująca ciągłość gatunku
i zabezpieczająca zawartość wszechświata. […] Eros wywołuje stan nazywany powszechnie zakochaniem […]. Eros sprawia, że mężczyzna
naprawdę pragnie, nie kobiety w ogóle, ale tej jednej jedynej. […] Bez Erosa żądza płciowa, jak każda żądza, jest faktem dotyczącym tylko
nas samych. Z Erosem dotyczy raczej ukochanej istoty.
Katarzyna Bomba, Romeo i Julia czyli Miłość mocna jak śmierć, Kraków 2002, s. 25–28.
Ćwiczenie 5
Uzupełnij
Ćwiczenie 6.1
Do tekstów Zenona Ziółkowskiego i Elżbiety Adamiak zredaguj po trzy pytania, na które odpowiadają treści tekstów.
Ćwiczenie 6.2
Przeczytaj tekst piosenki Jacka Kowalskiego. Napisz notatkę, w której porównasz go z Pieśnią nad Pieśniami.
Zadaniowo
Ćwiczenie 7.1
Znajdź w internecie i obejrzyj obraz Marca Chagalla Pieśń nad Pieśniami IV. Napisz – stosując cytaty z księgi biblijnej – list Chagalla do przyjaciela. Wyjaśnij w nim powód takiego
zatytułowania obrazu.
Ćwiczenie 7.2
Zredaguj recenzję wybranego tekstu kultury podejmującego temat miłości. W wypowiedzi zastosuj cytaty z Pieśni nad Pieśniami.
Hiob
William Blake, Hiob, 1785–90, domena publiczna
Pewnie zdarzyło ci się odczuwać ból głowy po zbyt długim przesiadywaniu przed ekranem monitora. Jednak mogło też być tak, że ból pojawił się bez twojej winy. Być może
w twoim życiu miała miejsce jakaś smutna sytuacja, która była wynikiem twojego braku ostrożności. Ale prawdopodobnie wydarzyło się również coś, co cię przygnębiło, choć nie
wynikało to z twojego nagannego zachowania.
Już wiesz
Przypomnij sobie utwór literacki lub filmowy, w którym przedstawiono bohatera cierpiącego niewinnie. Przygotuj się do kilkuminutowego przedstawienia treści tego dzieła.
Cierpienie Hioba
Jedną z najważniejszych postaci w Biblii jest Hiob. To bohater starotestamentowej Księgi Hioba. Pochodząca z ok. V w. p.n.e. księga, złożona z 42 rozdziałów, rozpoczyna się
przedstawieniem tytułowej postaci.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Czy można porównać oba rodzaje cierpienia? Który z nich wydaje ci się trudniejszy do zniesienia? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 1.3
Opowiedz treść dzieła literackiego lub filmowego, w którym ukazano bohatera cierpiącego niewinnie.
“
Zenon Ziółkowski
Najtrudniejsze stronice Biblii
Jest to dzieło oryginalne hebrajskie, zredagowane ze świadomością powszechności problemu, dlatego świat biblijnego Hioba
umiejscowiony jest w Arabii – a może w Idumei, biblijnym Edomie, o którym prorok Abdiasz mówi, że przebywa w nim „mądrość
i zrozumienie” […]. Przedstawione więc w Księdze Hioba doświadczenie jest własnością ogólnoludzką. Zdaniem Carlyle’a należy ona do
czołówki literatury poetyckiej świata, a według Flauberta jest najpiękniejszym z dzieł starożytnych.
Zenon Ziółkowski, Najtrudniejsze stronice Biblii, Warszawa 1989, s. 243.
“
Kazimierz Bukowski
Biblia a literatura polska. Antologia
Kto jest autorem Księgi Hioba? Nic pewnego o nim nie wiadomo. Powstała ona między V a III wiekiem przed Chr., a więc po niewoli
babilońskiej. Zburzenie Jerozolimy i jej świątyni, uprowadzenie ludu do Babilonu wyryło się mocno w świadomości Żydów. O tym, że
Księga powstała po niewoli, świadczy sam temat (poszukiwanie sensu życia, zła i cierpienia) oraz znajomość proroctw Jeremiasza […],
Ezechiela […], Księgi Psalmów […] i Księgi Przysłów.
Kazimierz Bukowski, Biblia a literatura polska. Antologia, Poznań 1988, s. 159.
“
Księga Hioba, rozdz. 1, w. 1---22
(1) Żył w ziemi Us człowiek imieniem Hiob. Był to mąż sprawiedliwy, prawy, bogobojny i unikający zła. (2) Miał siedmiu synów i trzy córki.
(3) Majętność jego stanowiło siedem tysięcy owiec, trzy tysiące wielbłądów, pięćset jarzm wołów, pięćset oślic oraz wielka liczba służby.
Był najwybitniejszym człowiekiem spośród wszystkich ludzi Wschodu. (4) Synowie jego mieli zwyczaj udawania się na ucztę, którą każdy
z nich urządzał po kolei we własnym domu w dniu oznaczonym. Zapraszali też swoje trzy siostry, by jadły i piły z nimi. (5) Gdy przeminął
czas ucztowania, Hiob dbał o to, by dokonywać ich oczyszczenia. Wstawał wczesnym rankiem i składał całopalenie stosownie do ich
liczby. Bo mówił Hiob do siebie: Może moi synowie zgrzeszyli i złorzeczyli Bogu w swym sercu? Hiob zawsze tak postępował. (6) Zdarzyło
się pewnego dnia, gdy synowie Boży udawali się, by stanąć przed Panem, że i szatan też poszedł z nimi. (7) I rzekł Bóg do szatana: Skąd
przychodzisz? Szatan odrzekł Panu: Przemierzałem ziemię i wędrowałem po niej. (8) Mówi Pan do szatana: A zwróciłeś uwagę na sługę
mego, Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by tak był prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający grzechu jak on. (9) Szatan na to
do Pana: Czyż za darmo Hiob czci Boga? (10) Czyż Ty nie ogrodziłeś zewsząd jego samego, jego domu i całej majętności? Pracy jego rąk
pobłogosławiłeś, jego dobytek na ziemi się mnoży. (11) Wyciągnij, proszę, rękę i dotknij jego majątku! Na pewno Ci w twarz będzie
złorzeczył. (12) Rzekł Pan do szatana: Oto cały majątek jego w twej mocy. Tylko na niego samego nie wyciągaj ręki. I odszedł szatan sprzed
oblicza Pańskiego. (13) Pewnego dnia, gdy synowie i córki jedli i pili w domu najstarszego brata, (14) przyszedł posłaniec do Hioba i rzekł:
Woły orały, a oślice pasły się tuż obok. (15) Wtem napadli Sabejczycy, porwali je, a sługi mieczem pozabijali, (16) ja sam uszedłem, by ci
o tym donieść. Gdy ten jeszcze mówił, przyszedł inny i rzekł: Ogień Boży spadł z nieba, zapłonął wśród owiec oraz sług i pochłonął ich. Ja
sam uszedłem, by ci o tym donieść. (17) Gdy ten jeszcze mówił, przyszedł inny i rzekł: Chaldejczycy zstąpili z trzema oddziałami, napadli na
wielbłądy, a sługi ostrzem miecza zabili. Ja sam uszedłem, by ci o tym donieść. (18) Gdy ten jeszcze mówił, przyszedł inny i rzekł: Twoi
synowie i córki jedli i pili wino w domu najstarszego brata. (19) Wtem powiał szalony wicher z pustyni, poruszył czterema węgłami domu,
zawalił go na dzieci, tak iż poumierały. Ja sam uszedłem, by ci o tym donieść. (20) Hiob wstał, rozdarł swe szaty, ogolił głowę, upadł na
ziemię, oddał pokłon (21) i rzekł: Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie
błogosławione! (22) W tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył i nie przypisał Bogu nieprawości.
Księga Hioba, rozdz. 1, w. 1–22, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań–Warszawa 1998, s. 539.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Ćwiczenie 2.5
Z historią Hioba łączy się frazeologizm hiobowa wieść. Wykorzystując treść powyższego rozdziału Księgi Hioba, podaj znaczenie tego biblizmu.
Ćwiczenie 2.6
Ćwiczenie 2.7
Ćwiczenie 2.8
Ważne!
W Biblii gest rozerwania szaty symbolizuje smutek, rozpacz. Żydzi nakazywali noszenie rozdartego ubrania ludziom trędowatym, ponieważ ich widok kojarzył się z rozpaczą.
“
Hiob i jego żona
Albrecht Dürer, Hiob i jego żona, ok. 1505, domena publiczna
Księga Hioba, rozdz. 2, w. 1---13
(1) Pewnego dnia, gdy synowie Boży udawali się, by stawić się przed Panem,
poszedł i szatan z nimi, by stanąć przed Panem. […] (3) Rzekł Pan
Hiob wyszydzany przez żonę. szatanowi: Zwróciłeś uwagę na sługę mego, Hioba? Bo nie ma na całej
Gaspare Traversi, Hiob wyszydzany przez żonę., pierwsza połowa XVIII wieku, olej na płótnie, Muzeum Narodowe w
Warszawie, domena publiczna ziemi drugiego, kto by był tak prawy, sprawiedliwy, bogobojny
i unikający zła jak on. Jeszcze trwa w swej prawości, choć mnie
nakłoniłeś do zrujnowania go, na próżno. (4) Na to szatan odpowiedział
Hiob
Georges de La Tour, Hiob, Musée Départemental des Vosges, domena publiczna
Panu: Skóra za skórę. Wszystko, co człowiek posiada, odda za swoje
życie. (5) Wyciągnij, proszę, rękę i dotknij jego kości i ciała. Na pewno
Ci w twarz będzie złorzeczył. (6) I rzekł Pan do szatana: Oto jest w twej mocy. Życie mu tylko zachowaj! (7) Odszedł szatan sprzed oblicza
Pańskiego i obsypał Hioba trądem złośliwym, od palca stopy aż do wierzchu głowy. […] (9) Rzekła mu żona: Jeszcze trwasz mocno w swej
prawości? Złorzecz Bogu i umieraj! (10) Hiob jej odpowiedział: Mówisz jak kobieta szalona. Dobro przyjęliśmy z ręki Boga. Czemu zła
przyjąć nie możemy? W tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył swymi ustami. (11) Usłyszeli trzej przyjaciele Hioba o wszystkim, co na niego
spadło, i przyszli, każdy z nich z miejscowości swojej […]. Porozumieli się, by przyjść, boleć nad nim i pocieszać go. (12) Skoro jednak
spojrzeli z daleka, nie mogli go poznać. Podnieśli swój głos i zapłakali. Każdy z nich rozdarł swe szaty i rzucał proch w górę na głowę. (13)
Siedzieli z nim na ziemi siedem dni i siedem nocy, nikt nie wyrzekł słowa, bo widzieli ogrom jego bólu.
Księga Hioba, rozdz. 2, w. 1–13, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1998, s. 539–540.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Zaznacz w przywołanym rozdziale słowa, którymi Bóg określił Hioba. Sprawdź, jak wypowiadał się o nim wcześniej. O czym to świadczy?
czerwony
(1) Pewnego dnia, gdy synowie Boży udawali się, by stawić się przed Panem, poszedł i szatan z nimi, by stanąć przed Panem. [...] (3) Rzekł Pan szatanowi: Zwróciłeś uwagę na sługę mego,
Hioba? Bo nie ma na całej ziemi drugiego, kto by był tak prawy, sprawiedliwy, bogobojny i unikający zła jak on. Jeszcze trwa w swej prawości, choć mnie nakłoniłeś do zrujnowania go, na
próżno. (4) Na to szatan odpowiedział Panu: Skóra za skórę. Wszystko, co człowiek posiada, odda za swoje życie. (5) Wyciągnij, proszę, rękę i dotknij jego kości i ciała. Na pewno Ci
w twarz będzie złorzeczył. (6) I rzekł Pan do szatana: Oto jest w twej mocy. Życie mu tylko zachowaj!
Ćwiczenie 3.3
Bóg mówi szatanowi: „nakłoniłeś [mnie] do zrujnowania go”. Powiedz, kto jest sprawcą kłopotów Hioba.
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Poszukaj w rozwinięciu tematu lekcji uzasadnienia, dlaczego trąd stał się jednym z nieszczęść zesłanych na Hioba.
Ćwiczenie 3.6
Ćwiczenie 3.7
Ćwiczenie 3.8
Po lewej stronie zamieszczono trzy obrazy ukazujące Hioba i jego żonę. Wybierz ten, który najlepiej oddaje sytuację opisaną w przeczytanym rozdziale, a następnie wykonaj polecenia.
Hiob, mimo tylu klęsk, zachowuje się heroicznie, a jednocześnie niemal nieludzko. Gdyby nie wyrzekł ani jednego słowa skargi, można by go uznać za istotę bez uczuć. Wówczas
jednak nie byłby tak bliski ludziom.
“
Księga Hioba, rozdz. 3, w. 1---26
(1) Wreszcie Hiob otworzył usta i przeklinał swój dzień. (2) Hiob zabrał głos i tak mówił: (3) Niech przepadnie dzień mego urodzenia i noc,
gdy powiedziano: Poczęty mężczyzna. (4) Niech dzień ten zamieni się w ciemność, niech nie dba o niego Bóg w górze. Niechaj nie świeci
mu światło, (5) niechaj pochłoną go mrok i ciemności. Niechaj się chmurą zasępi, niech targnie się nań nawałnica. (6) Niech noc tę
praciemność ogarnie i niech ją z dni roku wymażą, niech do miesięcy nie wchodzi! […] (8) Niech ją przeklną złorzeczący dniowi, którzy są
zdolni obudzić Lewiatana. (9) Niech zgasną jej gwiazdy wieczorne, by próżno czekała jutrzenki, źrenic nowego dnia nie ujrzała: (10) bo nie
zamknęła mi drzwi życia, by zasłonić przede mną mękę. (11) Dlaczego nie umarłem po wyjściu z łona, nie wyszedłem z wnętrzności, by
skonać? (12) Po cóż mnie przyjęły kolana, a piersi podały mi pokarm? (13) Teraz bym spał, wypoczywał, odetchnąłbym w śnie pogrążony (14)
z królami, ziemskimi władcami, co sobie stawiali grobowce […]. (16) Nie żyłbym jak płód poroniony, jak dziecię, co światła nie znało. (17)
Tam niegodziwcy nie krzyczą, spokojni, zużyli już siły. (18) Tam wszyscy więźniowie bez lęku, nie słyszą już głosu strażnika; (19) tam razem
i mały, i wielki, tam sługa jest wolny od pana. […] (24) Płacz stał mi się pożywieniem, jęki moje płyną jak woda, (25) bo spotkało mnie,
czegom się lękał, bałem się, a jednak to przyszło. (26) Nie znam spokoju ni ciszy, nim spocznę, już wrzawa przychodzi.
Księga Hioba, rozdz. 3, w. 1–26, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań–Warszawa 1998, s. 540–541.
Ćwiczenie 4.1
Spośród poniższych określeń wybierz te, które najlepiej oddają charakter przemowy Hioba. Uzasadnij wybór.
hymn
podanie
lamentacja
skarga
opowiadanie
bajka
pieśń
pochwała
zażalenie
prośba
traktat
kazanie
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
Przyjrzyj się rzeźbie niemieckiego twórcy Gerharda Marcksa zatytułowanej Hiob. Zwróć uwagę na układ ciała mężczyzny.
Zastanów się i powiedz, jak umieszczenie tej rzeźby we frankfurckim miejscu pamięci o ofiarach faszyzmu wpływa na wymowę dzieła.
Hiob
Gerhard Marcks, Hiob, domena publiczna
Hiobowe lamentacje
Definicja: Lamentacja
Utwór poetycki wyrażający m.in. ból, narzekanie na nieszczęścia zesłane przez los.
“
Marek Bernacki
Anny Kamieńskiej pytania stawiane Hiobowi
Dużą część Księgi Hioba zajmują lamentacje tytułowego bohatera, który żali się na swój los (i los człowieka – w ogóle). Ból jest tym większy,
że Hiob nie rozumie, dlaczego spotykają go te nieszczęścia. Przecież o zakładzie między Bogiem i szatanem Hiob nie ma pojęcia.
”O uniwersalnym charakterze Księgi Hioba tak pisał ks. Józef Sadzik we Wstępie do tłumaczenia dokonanego przez Czesława Miłosza:
«Dramat Hioba polega na napięciu, którego – jak się wydaje – nie można pokonać: z jednej strony przekonanie o własnej prawości,
z drugiej pewność, że tym, który go doświadcza, jest Bóg Sprawiedliwy. Hiob nie znajduje wytłumaczenia dla tej sytuacji – zgoła
niewytłumaczalnej – stwierdza tylko z niesłychaną siłą jej istnienie. Ów nurt napięcia stanowi o nieprzemijalności Księgi»”.
“
Księga Hioba, rozdz. 32, w. 1---6, rozdz. 34, w. 1---27
(1) I zaprzestali trzej mężowie odpowiadać Hiobowi, gdyż w oczach własnych był on sprawiedliwy. (2) Wtedy wybuchnął gniewem Elihu,
syn Barakeela […]. Rozgniewał się na Hioba, że się uznaje za sprawiedliwego u Boga. (3) Rozgniewał się i na trzech przyjaciół, że nie znaleźli
odpowiedzi i potępili Boga. […] (6) Zabrał głos Elihu […] i rzekł: […]
Rozdział 34
[…] (4) Szukajmy, co dla nas jest słuszne, wspólnie rozważmy, co dobre. (5) Bo Hiob powiedział: Jestem bez zmazy, a Bóg odebrał mi prawo:
(6) wbrew prawu zostałem uznany za kłamcę, nie goi się rana, a jestem bez winy. […] (10) Więc posłuchajcie, rozumni mężowie: Bóg jest
daleki od grzechu, Wszechmocny – od nieprawości. (11) Według czynów każdemu zapłaci, odda, kto na co zasłużył. (12) Nie, Bóg nie działa
zdradliwie ni Wszechmocny praw niczyich nie łamie. […] (19) On nie schlebia książętom, bogacza nie stawia przed biednym, bo wszyscy są
dziełem rąk Jego. (20) Wszak giną nagle wśród nocy, burzy się naród – mijają, ciemięzcę bez trudu się strąca. (21) Utkwił On swój wzrok
w drogę ludzi i widzi wszystkie ich kroki. […] (26) Chłoszcze ich jako grzeszników, na miejscu zewsząd widocznym: (27) za to, że odeszli od
Niego, że dróg Jego wszystkich nie strzegli.
Księga Hioba, rozdz. 32, w. 1–6, rozdz. 34, w. 1–27, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań–Warszawa 1998, s.
559–561.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
“
Księga Hioba, rozdz. 42, w. 1---17
(1) Hiob na to odpowiedział Panu, i rzekł: (2) Wiem, że Ty wszystko możesz, co zamyślasz, potrafisz uczynić. […] (10) I Pan przywrócił Hioba
do dawnego stanu, gdyż modlił się on za swych przyjaciół. Pan oddał mu całą majętność w dwójnasób. […] (12) A teraz Pan błogosławił
Hiobowi, tak że miał czternaście tysięcy owiec, sześć tysięcy wielbłądów, tysiąc jarzm wołów i tysiąc oślic. (13) Miał jeszcze siedmiu synów
i trzy córki. […] (15) Nie było w całym kraju kobiet tak pięknych jak córki Hioba. Dał im też ojciec dziedzictwo między braćmi. (16) I żył
jeszcze Hiob sto czterdzieści lat, i widział swych potomków – w całości cztery pokolenia. (17) Umarł Hiob stary i pełen lat.
Księga Hioba, rozdz. 42, w. 1–17, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań–Warszawa 1998, s. 567.
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Wyjaśnij, czy z tekstu wynika, że Bóg wskrzesił zmarłe dzieci Hioba, czy też ponownie obdarzył go potomstwem. Oceń takie rozwiązanie zastosowane przez Boga.
Ćwiczenie 6.4
Jak myślisz, dlaczego autor Księgi Hioba podkreślił, że tytułowy bohater żył bardzo długo?
Ćwiczenie 6.5
“
Zenon Ziółkowski
Najtrudniejsze stronice Biblii
Długą dyskusję z pokrytym wrzodami Hiobem, który „wziął skorupę, by sią nią drapać siedząc na gnoju” (Hi 2,8), prowadzi trzech jego
przyjaciół. Wypowiadają oni przekonanie, że kto cierpi, musiał zgrzeszyć – przekonanie wspierające się na objawieniu, tradycji i rozumie.
Hiob przeciwstawia się tej opinii i wciąż nie widzi przyczyny swoich cierpień. […] Hiob broni do końca swej niewinności i sprawiedliwości
Boga, zamykając dyskusję monologiem, w którym sławi mądrość Bożą, opłakuje swój los, czyni rachunek sumienia i nie znajduje w sobie
winy.
Zenon Ziółkowski, Najtrudniejsze stronice Biblii, Warszawa 1989, s. 243.
Teksty do wyboru
“
Anna Kamieńska
Pytania do Hioba
Hiobie zachodzę w głowę
co ci pomogło przetrwać
jedna setna twoich klęsk nieszczęść chorób
zdruzgotałaby każdego
można by rzec że zszedłeś
na samo dno niedoli
gdyby niedola ludzka mogła mieć dno
Ćwiczenie 7.1
Odpowiedz na pytanie sformułowane przez postać mówiącą w utworze: „Dlaczego zdaje nam się że wiedza tkwi w cierpieniu?”.
Ćwiczenie 7.2
Napisz esej lub rozprawkę na temat: „Hiob jest ważny dla człowieka XXI wieku”. W pracy wykorzystaj znajomość wiersza Anny Kamieńskiej.
“
Księga Hioba, rozdz. 4, w. 1---11
(1) Teraz zabrał głos Elifaz z Temanu i tak rzekł: […] (3) Tyś przecież wielu pouczał, wzmacniałeś omdlałe ręce, (4) twe słowa krzepiły
słabych, wspierałeś kolana zachwiane. (5) Gdy teraz przyszło na ciebie, tyś słaby, strwożony, gdy ciebie dotknęło. (6) Czy bogobojność już
nie jest twą ufnością, a nadzieją - doskonałość dróg twoich? (7) Przypomnij, czy zginął kto prawy? Gdzie sprawiedliwych zgładzono? (8)
O ile wiadomo, złoczyńca, który sieje nieprawość, zbiera z niej plon. (9) Od gniewu Boga on ginie, upada od gniewu Jego oburzenia: (10) ryk
lwa, wrzask lwicy, łamią się i zęby lwiątek; (11) lew ginie z braku łupu, a małe lwicy idą w rozsypkę.
Księga Hioba, rozdz. 4, w. 1–11, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań–Warszawa 1998, s. 541.
Ćwiczenie 8.1
Zastanów się, czy Elifaz w swojej wypowiedzi atakował Hioba, czy też go bronił.
Ćwiczenie 8.2
Ćwiczenie 8.3
“
Księga Hioba, rozdz. 38, w. 1---35
(1) I z wichru Pan odpowiedział Hiobowi tymi słowami: […] (4) Gdzieś był, gdy zakładałem ziemię? Powiedz, jeżeli znasz mądrość. (5) Kto
wybadał jej przestworza? Wiesz, kto ją sznurem wymierzył? (6) Na czym się słupy wspierają? Kto założył jej kamień węgielny (7) ku uciesze
porannych gwiazd, ku radości wszystkich synów Bożych? […] (16) Czy dotarłeś do źródeł morza? Czy doszedłeś do dna Otchłani? (17) Czy
wskazano ci bramy śmierci? Widziałeś drzwi do ciemności? (18) Czy zgłębiłeś przestrzeń ziemi? Powiedz, czy znasz to wszystko? […] (22)
Czy dotarłeś do zbiorników śniegu? Czy widziałeś zbiorniki gradu? […] (28) Czy deszcz także ma ojca? A kto zrodził krople rosy? (29)
Z czyjego łona lód wyszedł? Kto rozmnożył szron z nieba? […] (31) Czy połączysz gwiazdy Plejad? Rozluźnisz więzy Oriona? (32) Czy
wypuścisz o czasie Gwiazdę Poranną? I wywiedziesz Niedźwiedzicę z dziećmi? (33) Czy znane ci prawa niebios, czy wyjaśnisz ich pismo na
ziemi? (34) Czy głos swój podniesiesz do chmur, by cię ulewa przykryła? (35) Czy poślesz pioruny i pójdą ze słowem: Jesteśmy do usług?
[…]
Księga Hioba, rozdz. 38, w. 1–35, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań–Warszawa 1998, s. 564.
Ćwiczenie 9.1
Ćwiczenie 9.2
Wymień elementy wszechświata, o których jest mowa w tekście. Dlaczego Bóg wskazał na nie?
Ćwiczenie 9.3
Wyjaśnij, w jakim celu Bóg mówił Hiobowi o świecie stworzonym przez siebie.
Ćwiczenie 9.4
“
Peter Calvocoressi
Kto jest kim w Biblii
Od tego momentu dramatyzm opowieści narasta w dwójnasób w wyniku pojawienia się na scenie dwóch kolejnych rozmówców.
W przeciwieństwie do pocieszycieli, nie dyskutują oni o nieszczęściu Hioba. Wypowiadają twierdzenia, które omijają ów problem. Pierwszy
z nich, Elihu, mówi o suwerennych atrybutach Boga i pośrednio krytykuje Hioba za ingerowanie w tajemnicę Boskiego postępowania.
Drugim rozmówcą jest sam Bóg. Zjawia się On w wichrze […] Prawdziwym ogniem zaporowym stają się jego druzgocące retoryczne
pytania, mające na celu podkreślenie przepaści, jaka dzieli Jego i Hioba […], który nigdy nie byłby w stanie ani wyobrazić sobie, ani
stworzyć takich cudów jak Behemot czy Lewiatan […]. Bóg nie próbuje nawet odpowiedzieć na pytanie Hioba. Możliwe są dwa
rozwiązania. Według jednego, zbywając pytanie Hioba i ukrywając fakt zakładu, Bóg pośrednio przyznaje, że w zakładzie tym było coś
niedobrego. Z drugiej strony jednak można przyjąć, że Bóg, ukazując swoją wszechmoc, stawia się ponad koniecznością udzielania
odpowiedzi i domaga się ślepej wiary. Według tej interpretacji, pocieszyciele Hioba mylą się: Bóg nie jest sprawiedliwy, Hiob zaś nie
popełnił grzechu. Bóg jest ponad sprawiedliwością, sprawiedliwość nie jest w większym stopniu jego cechą aniżeli niesprawiedliwość.
Hiob nie ma prawa zadawania pytań. Musi okazać całkowitą wiarę. Opowieść kończy się po monologu Boga: Hiob wraca do zdrowia
i dobrobytu […]. Umiera w bardzo sędziwym wieku. Jest to być może jakaś wielkoduszna rekompensata za to, że wykorzystano go jako
„świnkę doświadczalną”. Księga Hioba jest jedną z najgłębszych w Starym Testamencie i jedną z wielce niezadowalających ksiąg. Bierność
Hioba nie ma w sobie wiele z heroizmu. Bóg zaś nie potrafi wyłożyć swoich racji […].
Peter Calvocoressi, Kto jest kim w Biblii, tłum. Jerzy Jarniewicz, Łódź 1992, s. 131–132.
“
Leszek Kołakowski
Job czyli Antynomie cnoty
Cała nasza moralność polega na tym, żeby dziękować Bogu nie tylko za dobro, ale również za zło, jakie nam zsyła. Inaczej nie mielibyśmy
żadnej zasługi: być wdzięcznym za dobrodziejstwa potrafi każdy chłystek. Ja – przeciwnie, szczycę się tym, że chwalę Boga za to, że jestem
nieszczęśliwy. Nie będę bluźnił; dotrzymam swojemu Panu wierności, do której się zobowiązałem.
[…]
Jest mnóstwo morałów wynikających z całej tej historii, […] tak na przykład morał, iż należy zrewidować przysłowie głoszące, że gdzie się
dwóch kłóci (np. Jehowa z Szatanem), tam trzeci korzysta; […] Morał czwarty: wierność jest cnotą sprzeczną wewnętrznie, bo uprawiana
dla nadziei korzyści przestaje być cnotą, a uprawiana dla niej samej często każe się godzić na zło, a więc również cnotą być przestaje. […]
Morał szósty: z Szatanem łatwo jest przegrać w teoretycznej dyskusji, bo ma wiele argumentów racjonalnych – ale można przecież po
prostu go nie słuchać.
Leszek Kołakowski, Job czyli Antynomie cnoty, [w:] tegoż, Bajki różne. Opowieści biblijne. Rozmowy z diabłem, Warszawa 1990, s. 141–143.
“
Olga Tokarczuk
Prawiek i inne czasy
W Piątym Świecie Bóg rozmawia sam ze sobą, gdy szczególnie doskwiera mu samotność.
Przygląda się z upodobaniem ludziom, a szczególnie jednemu z nich, zwanemu Hiobem. „Gdybym mu tak zabrał wszystko, co ma, to, na
czym opiera tę swoją pewność, gdybym go obrał ze wszystkich dóbr, warstwa po warstwie, czy wtedy dalej byłby tym, kim jest teraz? Czy
nie jąłby mi złorzeczyć i bluźnić? Czy szanowałby mnie i kochał pomimo to?”.
Spogląda Bóg z góry na Hioba i odpowiada sobie: „Z pewnością nie. On mnie poważa tylko dlatego, że obdarzam go dobrem. Zabiorę
Hiobowi to, co mu dałem”.
I obiera Bóg Hioba jak cebulę. I płacze nad nim ze współczucia. Najpierw pozbawia go wszystkiego, co Hiob miał: domu, ziemi, stada kóz,
ludzi do pracy, gajów i lasów. Potem zabiera mu tych, których kochał: dzieci, kobiety, bliskich i krewnych. Wreszcie odejmuje Hiobowi to,
co czyniło go tym, kim był: zdrowe ciało, zdrowe zmysły, nawyki i przywiązania.
Patrzy teraz na swe dzieło i musi zmrużyć boskie oczy. Hiob jaśnieje tym samym światłem, którym jarzy się Bóg. A może nawet blask Hioba
jest większy, bo Bóg musi zmrużyć swoje boskie oczy. Przestraszony, w pośpiechu zwraca więc Hiobowi wszystko po kolei, a nawet
przydaje mu nowych dóbr. […] Zasypuje Hioba wszystkim, aż jego światło powoli zaczyna przygasać i wreszcie znika.
Olga Tokarczuk, Prawiek i inne czasy, Warszawa 1996, s. 199–200.
Preteksty
Ćwiczenie 10.1
Przeanalizuj, jaki morał płynie z Księgi Hioba. Pomocą w udzieleniu odpowiedzi może być tekst Leszka Kołakowskiego, zamieszczony w Kontekstach.
Ćwiczenie 10.2
Zastanów się, kto okazał się naprawdę wielki: Hiob czy Bóg? Wykorzystaj wnioski z tekstu Olgi Tokarczuk, zamieszczonego w Kontekstach.
Ćwiczenie 10.3
Zastanów się, czy Hiob mógł być tchórzem, który bał się zbuntować przeciwko Bogu.
Zadaniowo
Ćwiczenie 11.1
Bogiem,
szatanem,
Hiobem,
żoną Hioba,
przyjaciółmi Hioba.
Ćwiczenie 11.2
Z gazet, które ukazały się w ostatnich pięciu dniach, wypisz co najmniej dziesięć przykładów potwierdzających, że cierpienie jest wszechobecne.
Ćwiczenie 11.4
Posłuchaj w internecie piosenki Jacka Kaczmarskiego Dzieci Hioba. Napisz, w jaki sposób ten utwór wzbogaca Księgę Hioba.
Vanitas
Pierfrancesco Ci adini, Vanitas, ok. 1681, domena publiczna
Niektóre księgi biblijne nieustannie zaskakują czytelników. Należy do nich omówiona już wcześniej Pieśń nad Pieśniami. Zdziwienie wywołuje również treść Księgi Koheleta.
Już wiesz
Księga Koheleta
Część ksiąg biblijnych nosi tytuły wskazujące albo na ich bohatera (np. Księga Hioba), albo na
wypowiadającą się w nich osobę. Ten drugi przypadek dotyczy m.in. Księgi Koheleta. Kohelet nie jest Król Salomon
Gustave Doré , Król Salomon, 1866, domena publiczna
imieniem. W języku hebrajskim słowo to oznacza mędrca przemawiającego na zgromadzeniu lub
kaznodzieję. W odniesieniu do tej księgi biblijnej stosowana bywa też nazwa wywodząca się z greki,
czyli Księga Eklezjastesa (gr. Ekklesiastes – hebr. Kohelet). W pierwszym wersecie osoba wypowiadająca się w księdze przedstawia się jako syn Dawida. Następnie pojawiają się
informacje wskazujące na Salomona (syna króla Dawida). Wiadomo jednak, że dzieło powstało wiele setek lat po śmierci tego władcy Izraela, najprawdopodobniej w III w. p.n.e.
Nieznany autor powołał się na autorytet Dawida i Salomona, aby treści księgi zostały przyjęte jako niezaprzeczalna mądrość. Już w drugim wersecie twórca wypowiada słowa
najważniejsze dla tego dzieła.
“
Księga Koheleta, rozdz. 1, w. 1---14
(1) Słowa Koheleta, syna Dawida, króla w Jeruzalem.
(2) Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami – wszystko marność.
(3) Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu, jaki zadaje sobie pod słońcem?
(4) Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy.
(5) Słońce wschodzi i zachodzi, i na miejsce swoje spieszy z powrotem, i znowu tam wschodzi.
(6) Ku południowi ciągnąc i ku północy wracając, kolistą drogą wieje wiatr i znowu wraca na drogę swojego krążenia.
(7) Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera; do miejsca, do którego rzeki płyną, zdążają one bezustannie.
(8) Mówienie jest wysiłkiem: nie zdoła człowiek wyrazić [wszystkiego] słowami. Nie nasyci się oko patrzeniem ani ucho napełni
słuchaniem.
(9) To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie: więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem.
(10) Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: „Patrz, to coś nowego” – to już to było w czasach, które były przed nami.
(11) Nie ma pamięci o tych, co dawniej żyli, ani też o tych, co będą kiedyś żyli, nie będzie wspomnienia u tych, co będą potem.
(12) Ja, Kohelet, byłem królem nad Izraelem w Jeruzalem.
(13) I skierowałem umysł swój ku temu, by zastanawiać się i badać, ile mądrości jest we wszystkim, co dzieje się pod niebem. To przykre
zajęcie dał Bóg synom ludzkim, by się nim trudzili.
(14) Widziałem wszelkie sprawy, jakie się dzieją pod słońcem. A oto: wszystko to marność i pogoń za wiatrem.
Księga Koheleta, rozdz. 1, w. 1–14, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1998, s. 737.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Słowa z drugiego wersetu są swoistym mo em całej księgi. Wskaż, jakie dowody na prawdziwość tego twierdzenia podaje Kohelet.
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
Ćwiczenie 1.5
Ćwiczenie 1.6
Układ tekstu, w którym jego początek i koniec są podobne lub nawet identyczne, to kompozycja…
otwarta.
zamknięta.
klamrowa.
szufladkowa.
Ćwiczenie 1.7
Czy wersety 4–7 są dowodem na to, że „wszystko marność”? Uzasadnij odpowiedź według poniższego schematu:
Tak, ponieważ...
Nie, ponieważ...
Uzupełnij
“
Księga Koheleta, rozdz. 1, w. 16---18, rozdz. 2, w. 1---6
Rozdział 1
(16) Tak powiedziałem sobie w sercu: „Oto nagromadziłem i przysporzyłem mądrości więcej niż wszyscy, co władali przede mną na
Jeruzalem”, a serce me doświadczyło wiele mądrości i wiedzy.
(17) I postanowiłem sobie poznać mądrość i wiedzę, szaleństwo i głupotę. Poznałem, że również i to jest pogonią za wiatrem,
(18) bo w wielkiej mądrości – wiele utrapienia, a kto przysparza wiedzy – przysparza i cierpień.
Rozdział 2
(1) Powiedziałem sobie: „Nuże! Doświadczę radości i zażyję szczęścia!” Lecz i to jest marność.
(2) O śmiechu powiedziałem: „Szaleństwo!”, a o radości: „Cóż to ona daje?”
(3) Postanowiłem w sercu swoim krzepić ciało moje winem – choć rozum miał zostać moim mądrym przewodnikiem – […]
(4) I przyjrzałem się wszystkim dziełom, jakich dokonały moje ręce, i trudowi, jaki sobie przy tym zadałem. A oto: wszystko to marność
i pogoń za wiatrem! Z niczego nie ma pożytku pod słońcem. […]
(5) Cóż bowiem ma człowiek z wszelkiego swego trudu i z pracy ducha swego, którą mozoli się pod słońcem?
(6) Bo wszystkie dni jego są cierpieniem, a zajęcia jego utrapieniem. Nawet w nocy serce jego nie zazna spokoju. To także jest marność.
Księga Koheleta, rozdz. 1, w. 16–18, rozdz. 2, w. 1–6, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1998, s.
735–736.
Ćwiczenie 2.1
Wyjaśnij, w jakim celu w przywołanym fragmencie Księgi Koheleta wielokrotnie użyto wykrzyknień.
Ćwiczenie 2.2
Wymień, czego próbował Kohelet w swoim życiu, zanim stwierdził, że „wszystko marność”.
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
ateista
doświadczony
szaleniec
optymista
arystokrata
pesymista
cynik
flegmatyk
perfekcjonista
beztroski
energiczny
powściągliwy
agresywny
wrażliwy
apatyczny
Ćwiczenie 2.5
Wyjaśnij sens słów: „bo w wielkiej mądrości – wiele utrapienia, a kto przysparza wiedzy – przysparza i cierpień”.
Ćwiczenie 2.6
Ważne!
Definicja: Vanitas
Jeden z najważniejszych motywów w sztuce światowej. Nawiązując do Księgi Koheleta, koncentruje się na podkreślaniu powszechności przemijania oraz ulotności wszystkiego,
co łączy się z człowiekiem. W sztukach plastycznych wiążą się z vanitas takie rekwizyty: czaszka, zegar, klepsydra, kwiaty (cięte), owoce, spalająca się świeca czy zamknięta
księga.
Wszystko marność...
“
Józef Maria Bocheński
Sens życia
Jest w Starym Testamencie słynne zdanie: „hawel hawelim hakol Hawel” – w polskim (co prawda nie całkiem ścisłym) przekładzie:
„marność nad marnościami i wszystko marność”. Wszystko, co człowiek może spotkać w życiu, do czego może dążyć i czego może
używać, jest marne, nie warte zachodu, nie ma więc sensu. A więc i samo nasze życie nie ma sensu. […] Ten pogląd albo, powiedzmy
ostrożniej, tę interpretację biblijnego zdania, chcę nazwać tutaj „hawelizmem”. Jest on w najróżniejszych kręgach kulturalnych bardzo
rozpowszechniony. […] Toteż hawelizm wywierał w dziejach i wywiera ciągle jeszcze ogromny wpływ na ludzi. […] Ale powoli przyszedłem
do przekonania, że hawelizm jest złowrogim głupstwem. Aby się o jego fałszywości przekonać, wystarczy je zanalizować. Ta analiza
przybiera taką mniej więcej postać: Nie można wątpić, że niektórzy ludzie przeżywają niekiedy chwile, w których ich życie sensu nie ma
[…]. Tylko, że hawelizm twierdzi znacznie więcej, a mianowicie, mówi to samo o wszystkich ludziach i wszystkich chwilach ich życia.
Można to sformułować tak: Życie żadnego człowieka nie ma w żadnej chwili sensu. A że życie człowieka ma dokładnie wtedy sens, kiedy
albo istnieje cel, do którego on w tej chwili dąży, albo on tej chwili używa, wynika z powyższego twierdzenia także że: Żaden człowiek
w żadnej chwili ani nie dąży do jakiegoś celu, ani nie używa tej chwili. To ostatnie zdanie jest oczywiście fałszywe. Aby tego dowieść
wystarczyłoby wykazać, że istnieje choćby jeden człowiek i jedna chwila, w której ten człowiek do czegoś dąży. W rzeczywistości pewne
jest znacznie mocniejsze twierdzenie, a mianowicie, że znakomita większość ludzi dąży do czegoś w znakomitej większości chwil.
Przeczyć temu może tylko ten, kto np. nigdy nie cierpiał na ból zębów, nie był głodny, nie pragnął na serio kobiety, ani nie wziął udziału
w zawodach sportowych. Otóż życie normalnych ludzi jest pełne takich sytuacji. A skoro życie ma sens, gdy człowiek do czegoś dąży,
wolno postawić twierdzenie, że: Życie większości ludzi ma sens w większości chwil. To znaczy, że hawelizm jest fałszem.
Józef Maria Bocheński, Sens życia, [w:] tegoż, Sens życia i inne eseje, Kraków 1993, s. 16–17.
Ćwiczenie 3.1
Obrazowi Stara kobieta przed lustrem nadaje się również tytuły: Próżność lub Vanitas. Wyjaśnij, czy są
one zasadne. Na podstawie tekstu wyjaśnij, czym jest hawelizm.
Bernardo Strozzi, Stara kobieta przed lustrem, ok. 1615, domena publiczna
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Wskaż argument, który podaje autor, by udowodnić, że hawelizm nie jest słuszną postawą.
Źródeł motywu vanitas poszukuje się w Księdze Koheleta, jednak nie wszystkie jej rozdziały mają jednoznacznie pesymistyczną wymowę.
“
Księga Koheleta, rozdz. 3, w. 1---14
(1) Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem:
(2) Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono,
(3) czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
(4) czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów,
(5) czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich,
(6) czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
(7) czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
(8) czas miłowania i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
(9) Cóż przyjdzie pracującemu z trudu, jaki sobie zadaje?
(10) Przyjrzałem się pracy, jaką Bóg obarczył ludzi, by się nią trudzili.
(11) Uczynił wszystko pięknie w swoim czasie, dał im nawet wyobrażenie o dziejach świata, tak jednak, że nie pojmie człowiek dzieł, jakich
Bóg dokonuje od początku aż do końca.
(12) Poznałem, że dla niego nic lepszego, niż cieszyć się i o to dbać, by szczęścia zaznać w swym życiu.
(13) Bo też, że człowiek je i pije, i cieszy się szczęściem przy całym swym trudzie – to wszystko dar Boży.
(14) Poznałem, że wszystko, co czyni Bóg, na wieki będzie trwało: do tego nic dodać nie można ani od tego coś odjąć. […]
Księga Koheleta, rozdz. 3, w. 1–14, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1998, s. 737.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Nazwij figurę stylistyczną, która występuje w wersetach 2–8. Jakie pełni ona funkcje?
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
“
Księga Koheleta, rozdz. 5, w. 17---19
(17) Oto, co ja uznałem za dobre: że piękną jest rzeczą jeść i pić, i szczęścia zażywać przy swojej pracy, którą się człowiek trudzi pod
słońcem, jak długo się liczy dni jego życia, których mu Bóg użyczył: bo to tylko jest mu dane.
(18) Dla każdego też człowieka, któremu Bóg daje bogactwo i skarby i któremu pozwala z nich korzystać, wziąć swoją część i cieszyć się
przy swoim trudzie – to Bożym jest darem.
(19) Taki nie myśli wiele o dniach swego życia, gdyż Bóg go zajmuje radością serca.
Księga Koheleta, rozdz. 5, w. 17–19, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1998, s. 739.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Teksty do wyboru
“
Czesław Miłosz
Piosenka
Jakakolwiek jest boleść, będzie więcej boleści.
Noc jest czarna ale będzie czarniejsza.
Dobrze takim co żyli ale w porę odeszli.
Ty więc nie bierz spraw ludzkich do serca.
Ćwiczenie 6
Przeczytaj utwór Czesława Miłosza. Potraktuj wiersz jako punkt wyjścia do rozważań na temat: „Do czego potrzebny nam Kohelet?”. Zredaguj tezę swoich rozważań i dwa argumenty,
które ją potwierdzą.
“
Zenon Zieliński
Najtrudniejsze stronice Biblii
Według niektórych biblistów Księga Koheleta jest „zgorszeniem Starego Testamentu”. Przesadne to stwierdzenie. Jest ona po prostu inna
od reszty ksiąg sapiencjalnych i tak napisana, że do dnia dzisiejszego toczy się dyskusja nad jej układem, sposobem przekazywania myśli,
a nawet zawartą w niej nauką. […] Próby te nie są zadowalające, każda z nich jednak dorzuca coś do wspólnych poszukiwań, przyczyniając
się do rozwiązania tej […] „trudności nad trudnościami”. […] W tym zamęcie wypowiedzi i znaczeń jest pewna myśl, a uwydatnia się ona
wyraźniej, gdy spojrzymy na tę Księgę całościowo, czyli jednocześnie na poszczególne jej rozdziały. Wówczas się okaże, iż „myślą
przewodnią Księgi Koheleta nie jest głoszenie, że wszystko jest marnością […]”. Centralną ideą Księgi jest „człowiek poszukujący szczęścia
za pomocą mądrości”. Gdy od tej strony spojrzymy na jej treść, możemy znaleźć odpowiedź na pytanie, czego nas ona uczy: ukazuje
mianowicie szczęście ludzkie i mądrość, przedstawia swoiste pojęcie Boga i problem nagrody za uczciwe życie. […] A więc wezwanie do
radości, a nie pesymizm. Zniechęcające określenie „marność”, jak i pojawiające się sprzeczności zwracają uwagę na niewłaściwą drogę
poszukiwania radości i jej zażywania. To odkrycie wynika u Koheleta z jego pojęcia Boga, którego działalności nigdy nie poddaje ocenie,
nigdy nie stwierdza, że jest ono także „marnością”. Wszystko pochodzi z rąk Boga, dlatego należy korzystać z życia, mając nadzieję
lepszych dni […]. Wezwanie do radości nie jest apelem cynicznym czy zachętą do bezmyślnego używania. Ludzkiemu postępowaniu
powinna towarzyszyć świadomość, że każdy człowiek zda przed Bogiem rachunek ze swoich czynów.
Zenon Zieliński, Najtrudniejsze stronice Biblii, Warszawa 1989, s. 249–250.
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.4
“
Roman Brandstae er
Kohelet w szufladzie
W starym biurku Anzelma usadowił się kornik. W prawej szufladzie, trzeciej od dołu.
– Czy warto tyle pracować, korniku? – pewnego dnia spytał go Anzelm, gdy otworzywszy szufladę ujrzał w niej nową porcję pyłu, leżącą na
papierach.
– Czy sądzisz – odparł kornik – że po twojej pracy pozostanie coś więcej niż garstka szarego pyłu na dnie starej i butwiejącej szuflady,
którą nazywacie Ziemią?
A na to Anzelm:
– Wybacz, korniku, ale jednak jest pewna różnica między twoim bezmyślnym drążeniem drzewa a moją twórczością.
– Twórczością? Twórczością nazywasz bezskuteczne drążenie rzeczywistości?
– Jesteś bezczelny – odpowiedział Anzelm – zawezwę stolarza, który zrobi z tobą porządek…
– Fi – rzekł niedbale kornik – Do ciebie też kiedyś przyjdzie stolarz, marny pyszałku.
Anzelm ze złością zatrzasnął szufladę i pomyślał: ten kornik chyba czytał Księgę Koheleta…
Roman Brandstae er, Kohelet w szufladzie, [w:] tegoż, Bardzo krótkie opowieści, Warszawa 1978, s. 115.
Ćwiczenie 8
Napisz ciąg dalszy tekstu Romana Brandstae era Kohelet w szufladzie , w którym kornik, cytując Księgę Koheleta , potwierdzi słuszność swego ostatniego zdania.
“
Roman Brandstae er
Ajschylos i Kohelet
Ajschylos powiedział: „Wiedzę zdobywa się przez cierpienie”. Kohelet powiedział: „Wiedza pogłębia nasze cierpienie”. Anzelm siedział
w fotelu i rozmyślał nad tymi dwoma zdaniami. Nie wiedział, któremu z nich należy przyznać słuszność. Greckiemu dramatopisarzowi czy
biblijnemu filozofowi? W końcu doszedł do wniosku, że należy połączyć z sobą oba zdania, a wtedy powstanie myśl, która w sposób
doskonały określi dramat ludzkiego istnienia: „Wiedza, którą zdobyliśmy przez cierpienie, pogłębia nasze cierpienie”.
Roman Brandstae er, Ajschylos i Kohelet, [w:] tegoż, Bardzo krótkie opowieści, Warszawa 1978, s. 115–116.
Ćwiczenie 9
Napisz dialog między tytułowymi bohaterami tekstu Romana Brandstae era Ajschylos i Kohelet, w którym będą się przekonywać do swoich tez na temat wiedzy i cierpienia.
“
Jan Twardowski
Oda do rozpaczy
Biedna rozpaczy
uczciwy potworze
strasznie ci tu dokuczają
moraliści podstawiają nogę
asceci kopią
lekarze przepisują proszki żebyś sobie poszła
nazywają cię grzechem
a przecież bez ciebie
byłbym stale uśmiechnięty jak prosię w deszcz
wpadałbym w cielęcy zachwyt
nieludzki
okropny jak sztuka bez człowieka
niedorosły przed śmiercią
sam obok siebie
Jan Twardowski, Oda do rozpaczy, [w:] Jan Twardowski, Rwane prosto z krzaka, Warszawa 1996, s. 32.
Ćwiczenie 10
Sens życia
Ćwiczenie 11
Kohelet wciąż poszukiwał jakiejś wartości, która nadaje życiu sens. A może lepiej byłoby brać życie, jakim jest? Egzystować? Oddychać, jeść, spać i nie zastanawiać się, po co to wszystko?
Rozważ ten problem. Swoje spostrzeżenia zapisz w notatce.
Zadaniowo
Ćwiczenie 12.1
Poszukaj w różnych źródłach trzech obrazów wykorzystujących motywy wanitatywne. Przygotuj ich opis bibliograficzny. Zebrane materiały możesz dodać poniżej:
Ćwiczenie 12.2
Koniec świata
John Mar n, Koniec świata, ok. 1853, olej na płótnie, Tate Britain, domena publiczna
Wiele współczesnych dzieł literackich, malarskich czy filmowych zawiera w tytule słowo apokalipsa. Większość z nich to dramaty, dzieła katastroficzne lub
fantastycznonaukowe, prezentujące wizję wojen, kataklizmów lub końca świata. Wiele tych tekstów kultury nawiązuje do jednej z ksiąg Nowego Testamentu, czyli do Apokalipsy
św. Jana .
Już wiesz
Obejrzyj dowolny film, w którego tytule występuje słowo apokalipsa. Opowiedz, jaką wizję zawiera ten tekst kultury.
O autorze dzieła
Św. Jan Ewangelista na Patmos
Jacopo Vignali, Św. Jan Ewangelista na Patmos, XVII wiek, olej na płótnie, domena publiczna
Św. Jan Ewangelista to najmłodszy z dwunastu uczniów Jezusa, brat apostoła Jakuba (zwanego Większym lub Starszym). Przypisuje się mu autorstwo Ewangelii i Apokalipsy oraz
kilku listów zaliczanych do Nowego Testamentu. Należał do uczniów szczególnie bliskich Chrystusowi (podczas Ostatniej Wieczerzy siedział u jego boku, a następnie stał pod
krzyżem). W odróżnieniu od pozostałych apostołów Jan umarł śmiercią naturalną na zesłaniu, na wyspie Patmos lub w Efezie ok. 100 roku.
Ewangelia św. Jana jest najmłodszą z ewangelii – powstała ok. 70 r. n.e., natomiast Apokalipsa najprawdopodobniej ok. ćwierć wieku później.
Św. Jana przedstawia się albo jako młodzieńca, albo starca. Jego atrybutem jest orzeł.
“
Apokalipsa św. Jana, rozdz. 1, w. 1---3
(1) Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, a On wysławszy swojego anioła
oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi. (2) Ten poświadcza, że słowem Bożym i świadectwem Jezusa Chrystusa
jest wszystko, co widział. (3) Błogosławiony, który odczytuje, i którzy słuchają słów Proroctwa, a strzegą tego, co w nim napisane, bo chwila
jest bliska.
Apokalipsa św. Jana, rozdz. 1, w. 1–3, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1998, s. 1397.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Definicja: apokalipsa
(z gr. apokálypsis – ʻobjawienieʼ) – gatunek piśmiennictwa religijnego w judaizmie i chrześcijaństwie, zawierającego proroctwa dotyczące przyszłości (w tym ostatecznych dni
istnienia materialnego świata). Znaczenie pojęcia sprawiło, że Apokalipsę tytułowano Objawieniem św. Jana.
Struktura dzieła
Apokalipsa św. Jana złożona jest z 22 rozdziałów. Rozpoczyna ją siedem listów skierowanych do Kościołów (czyli chrześcijańskich zgromadzeń) w różnych miastach dzisiejszej
Turcji, np. w Efezie czy Pergamonie. Pozostała część to opis proroczych wizji, których św. Jan miał doznać podczas pobytu na wyspie Patmos.
“
Apokalipsa św. Jana, rozdz. 4, w. 1---8
(1) Potem ujrzałem: Oto drzwi otwarte w niebie, a głos, ów pierwszy, jaki usłyszałem, jak gdyby trąby mówiącej ze mną, powiedział: Wstąp
tutaj, a to ci ukażę, co potem musi się stać. (2) Doznałem natychmiast zachwycenia: A oto w niebie stał tron i na tronie [ktoś] zasiadał. (3)
A Zasiadający był podobny z wyglądu do jaspisu i do krwawnika, a tęcza dokoła tronu –podobna z wyglądu do szmaragdu. (4) Dokoła tronu
– dwadzieścia cztery trony, a na tronach dwudziestu czterech siedzących Starców, odzianych w białe szaty, a na ich głowach złote wieńce.
(5) A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmiu Duchami Boga. (6)
Przed tronem – niby szklane morze podobne do kryształu, a w środku tronu i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu:
(7) Zwierzę pierwsze podobne do lwa, Zwierzę drugie podobne do wołu, Zwierzę trzecie mające twarz jak gdyby ludzką i Zwierzę czwarte
podobne do orła w locie. (8) Cztery Zwierzęta – a każde z nich ma po sześć skrzydeł – dokoła i wewnątrz są pełne oczu, i spoczynku nie
mają, mówiąc dniem i nocą: Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi.
Apokalipsa św. Jana, rozdz. 4, w. 1–8, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1998, s. 1400–1401.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
“
Apokalipsa św. Jana, rozdz. 6, w. 1---17, rozdz. 8, w. 1---13
Rozdział 6
(1) I ujrzałem: gdy Baranek otworzył pierwszą z siedmiu pieczęci, usłyszałem pierwsze z czterech Zwierząt mówiące jakby głosem gromu:
Przyjdź! (2) I ujrzałem: oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk. I dano mu wieniec, i wyruszył jako zwycięzca, by [ jeszcze] zwyciężać. (3)
A gdy otworzył pieczęć drugą, usłyszałem drugie Zwierzę mówiące: Przyjdź! (4) I wyszedł inny koń barwy ognia, a siedzącemu na nim dano
odebrać ziemi pokój, by się wzajemnie ludzie zabijali – i dano mu wielki miecz. (5) A gdy otworzył pieczęć trzecią, usłyszałem trzecie
Zwierzę mówiące: Przyjdź! I ujrzałem: a oto czarny koń, a siedzący na nim miał w ręce wagę. (6) I usłyszałem jakby głos w pośrodku
czterech Zwierząt, mówiący: Kwarta pszenicy za denara i trzy kwarty jęczmienia za denara, a nie krzywdź oliwy i wina! (7) A gdy otworzył
pieczęć czwartą, usłyszałem głos czwartego Zwierzęcia mówiącego: Przyjdź! (8) I ujrzałem: oto koń trupio blady, a imię siedzącego na nim
Śmierć, i Otchłań mu towarzyszyła. I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, by zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie
zwierzęta. (9) A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli. […] (12)
I ujrzałem: gdy otworzył pieczęć szóstą, stało się wielkie trzęsienie ziemi i słońce stało się czarne jak włosienny wór, a cały księżyc stał się
jak krew. (13) I gwiazdy spadły z nieba na ziemię, podobnie jak drzewo figowe wstrząsane silnym wiatrem zrzuca na ziemię swe niedojrzałe
owoce. (14) Niebo zostało usunięte jak księga, którą się zwija, a każda góra i wyspa z miejsc swych poruszone. (15) A królowie ziemscy,
wielmoże i wodzowie, bogacze i możni, i każdy niewolnik, i wolny ukryli się do jaskiń i górskich skał. (16) I mówią do gór i do skał: Padnijcie
na nas i zakryjcie nas przed obliczem Zasiadającego na tronie i przed gniewem Baranka, (17) bo nadszedł Wielki Dzień Jego gniewu, a któż
zdoła się ostać?
Rozdział 8
(1) A gdy otworzył pieczęć siódmą, zapanowała w niebie cisza jakby na pół godziny. […] (5) Anioł zaś wziął naczynie na żar, napełnił je
ogniem z ołtarza i zrzucił na ziemię, a nastąpiły gromy, głosy, błyskawice, trzęsienie ziemi. (6) A siedmiu aniołów, mających siedem trąb,
przygotowało się, aby zatrąbić. (7) I pierwszy zatrąbił. A powstał grad i ogień – pomieszane z krwią, i spadły na ziemię. A spłonęła trzecia
część ziemi i spłonęła trzecia część drzew, i spłonęła wszystka trawa zielona. (8) I drugi anioł zatrąbił: i jakby wielka góra płonąca ogniem
została w morze rzucona, a trzecia część morza stała się krwią (9) i wyginęła w morzu trzecia część stworzeń – te, które mają dusze –
i trzecia część okrętów uległa zniszczeniu. (10) I trzeci anioł zatrąbił: i spadła z nieba wielka gwiazda, płonąca jak pochodnia, a spadła na
trzecią część rzek i na źródła wód. (11) A imię gwiazdy zowie się Piołun. I trzecia część wód stała się piołunem, i wielu ludzi pomarło od
wód, bo stały się gorzkie. (12) I czwarty anioł zatrąbił: i została rażona trzecia część słońca i trzecia część księżyca, i trzecia część gwiazd,
tak iż zaćmiła się trzecia ich część i dzień nie jaśniał w trzeciej swej części, i noc – podobnie. (13) I ujrzałem, a usłyszałem jednego orła
lecącego przez środek nieba, mówiącego donośnym głosem: Biada, biada, biada mieszkańcom ziemi wskutek pozostałych głosów trąb
trzech aniołów, którzy mają [ jeszcze] trąbić!
Apokalipsa św. Jana, rozdz. 6, w. 1–17, rozdz. 8, w. 1–13, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1998,
s. 1402–1404.
Ćwiczenie 3
Katastrofę przetrwali wszyscy ci, którzy wypłynęli na środek morza., Aniołowie używali trąb., Tylko księżyc nie uległ katastrofie., Jeźdźców Apokalipsy było czterech., Pierwszą pieczęć
otworzył orzeł.
Prawda
Fałsz
W przywołanym fragmencie Apokalipsy pojawili się m.in. czterej jeźdźcy. To jeden z najbardziej tajemniczych, ale też najsłynniejszych symboli biblijnych. Wciąż trwają spory
o jego znaczenie. Według niektórych badaczy czterej jeźdźcy to: Wojna, Zaraza, Głód i Śmierć. Inni uważają, że pierwszy z nich jest Antychrystem, a jeszcze inni - że Jezusem.
Czy dzieło to jest wierne Apokalipsie św. Jana?
Ma hias Gerung, Czterej jeźdźcy Apokalipsy, ok. 1530–1532, domena publiczna
Ważne!
W szóstym rozdziale Apokalipsy mówi się o „Wielkim Dniu Jego (tj. Boga) gniewu”. W kulturze często pojawia się łacińskojęzyczna wersja tego wyrażenia: dies irae (dzień
gniewu). „Dzień gniewu” symbolizuje dzień Sądu Ostatecznego.
Wizje zniszczenia świata przyczyniły się do tego, że słowo apokalipsa zaczęło funkcjonować nie jako synonim objawienia, lecz w znaczeniu: katastrofa, rozpad.
“
Apokalipsa św. Jana, rozdz. 20, w. 1---15
(1) Potem ujrzałem anioła, zstępującego z nieba, który miał klucz od Czeluści i wielki łańcuch w ręce. (2) I pochwycił Smoka, Węża
starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. (3) I wtrącił go do Czeluści, i zamknął, i pieczęć nad nim położył, by już
nie zwodził narodów, aż tysiąc lat się dopełni. A potem ma być na krótki czas uwolniony. […] (7) A gdy się skończy tysiąc lat, z więzienia
swego szatan zostanie zwolniony. (8) I wyjdzie, by omamić narody z czterech narożników ziemi […]. (9) Wyszli oni na powierzchnię ziemi
i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane; a zstąpił ogień od Boga z nieba i pochłonął ich. (10) A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do
jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków. […] (14) A Śmierć
i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga – jezioro ognia. (15) Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został
wrzucony do jeziora ognia.
Apokalipsa św. Jana, rozdz. 20, w. 1–15, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1998, s. 1414.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
“
Wilfrid J. Harrington
Klucz do Biblii
Centralna część Apokalipsy kończy się wizją nowego nieba i nowej ziemi, otoczenia nowego Jeruzalem. Dramat apokaliptyczny zbliża się
do końca. Pierwszy świat stworzony przeminął, a wszelkie zło uległo zniweczeniu; nastaje teraz końcowa faza Bożego planu. Księga
zamyka się wspaniałą wizją nowego Jeruzalem, niebiańskiego miasta, prawdziwego królestwa Bożego. […] Można by oczekiwać, że po
promiennym opisie miasta […] nastąpi szczególnie frapujący opis jego świątyni (świątynia była chwałą niebiańskiego Jeruzalem). Zamiast
tego […] dowiadujemy się, że nie ma w nim świątyni i że jest ona w ogóle zbyteczna: sam Bóg w nim zamieszkuje oraz Baranek […].
Wybrani będą tam oglądali oblicze Boga oraz Baranka i będą na wieki wieków królować.
Wilfrid J. Harrington, Klucz do Biblii, tłum. Józef Marzęcki, Warszawa 1984, s. 558.
“
Tomasz z Celano
Dies irae
Dzień ów gniewu się nachyla,
gdy w proch wieki zmiecie chwila,
świadkiem Dawid i Sybilla.
[…]
[…]
Pomieszawszy z przeklętymi,
ogniem srogim objętymi,
wywołaj mnie ze świętymi.
Przeczytaj średniowieczny hymn Dies irae, który stworzył XIII‑wieczny włoski franciszkanin Tomasz z Celano. Odpowiedz na pytania:
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
Ćwiczenie 5.5
Teksty do wyboru
“
Apokalipsa św. Jana, rozdz. 21, w. 1---27 Nowa Jerozolima. Iluminacja z Apokalipsy bamberskiej
ok. 1000, domena publiczna
(1) I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo
i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. (2) I Miasto Święte – Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone
jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. […] (9) I przyszedł jeden z siedmiu aniołów, co trzymają siedem czasz pełnych siedmiu
plag ostatecznych, i tak się do mnie odezwał: Chodź, ukażę ci Oblubienicę, Małżonkę Baranka. (10) I uniósł mnie w zachwyceniu na górę
wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte – Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, (11) mające chwałę Boga. Źródło jego światła podobne
do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu: (12) Miało ono mur wielki a wysoki, miało dwanaście bram, a na
bramach – dwunastu aniołów i wypisane imiona, które są imionami dwunastu pokoleń synów Izraela. (13) Od wschodu trzy bramy i od
północy trzy bramy, i od południa trzy bramy, i od zachodu trzy bramy. (14) A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich
dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka. (15) A ten, który mówił ze mną, miał złotą trzcinę jako miarę, by zmierzyć Miasto i jego
bramy, i jego mur. (16) A Miasto układa się w czworobok i długość jego tak wielka jest, jak i szerokość. […] (18) A mur jego jest zbudowany
z jaspisu, a Miasto – to czyste złoto do szkła czystego podobne. (19) A warstwy fundamentu pod murem Miasta zdobne są wszelakim
drogim kamieniem. Warstwa pierwsza – jaspis, druga – szafir, trzecia – chalcedon, czwarta – szmaragd, (20) piąta – sardoniks, szósta –
krwawnik, siódma – chryzolit, ósma – beryl, dziewiąta – topaz, dziesiąta – chryzopraz, jedenasta – hiacynt, dwunasta – ametyst. (21)
A dwanaście bram to dwanaście pereł: każda z bram była z jednej perły. I rynek Miasta to czyste złoto jak szkło przeźroczyste. (22)
A świątyni w nim nie dojrzałem: bo jego świątynią jest Pan, Bóg wszechmogący oraz Baranek. (23) I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by
mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek. (24) I w jego świetle będą chodziły narody, i wniosą do niego królowie
ziemi swój przepych. (25) I za dnia bramy jego nie będą zamknięte: bo już nie będzie tam nocy. (26) I wniosą do niego przepych i skarby
narodów. (27) A nic nieczystego do niego nie wejdzie ani ten, co popełnia ohydę i kłamstwo, lecz tylko zapisani w księdze życia Baranka.
Apokalipsa św. Jana, rozdz. 21, w. 1–27, [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. zespół biblistów polskich z inicjatywy benedyktynów tynieckich, Poznań - Warszawa 1998, s. 1415–1416.
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
Powiedz, w jakim celu autor wymienia materiały, z których zbudowana będzie Nowa Jerozolima.
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
“
Władysław Broniewski
Krzyk ostateczny
Dzień głodu, ognia, powietrza i wojny
z dziejowej rodzi się nocy.
Oto wołam, jak dawni prorocy,
poeta w sercu swym wolny.
Groza narasta.
Gniewnie kroczy historia.
Spłoną miasta.
Runą laboratoria.
Słyszę nowych potopów przybór,
słyszę tupot milionów nóg.
Do mnie należy wybór
i słów, i czynów, i dróg.
Ćwiczenie 7
Z ust przedstawicieli różnych organizacji religijnych oraz naukowców słychać głosy o zbliżającej się apokalipsie. Rozważ, czy należy je traktować poważnie.
Zadaniowo
Ćwiczenie 9
Przeanalizuj, czy wybrany przez ciebie film ze słowem apokalipsa w tytule realizuje dosłownie lub metaforycznie treści zaprezentowane w tej lekcji.
Ćwiczenie 10
Stwórz krzyżówkę, do której pytania będą związane z lekcją o Apokalipsie. Skorzystaj z instruktażowego filmu - samouczka. Pamiętaj, że litery z wybranego przez ciebie hasła mogą się
znaleźć na początku, na końcu lub w środku wyrazów tworzących łamigłówkę. Ukończoną krzyżówkę zaprezentuj koleżance albo koledze z ławki.
samouczek - Jak zrobić krzyżówkę? Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0, muzyka: audiojungle.net.
domena publiczna
Na pytania o istotę piękna wyrocznia delficka odpowiadała: „Najpiękniejsze jest to, co najwłaściwsze”, „Przestrzegaj granicy”, „Miej w nienawiści hybris [pychę]” i „Nic zanadto”.
Maksymy te wyryto na ścianach świątyni Apollina, boga piękna, patrona sztuki i poezji, przewodnika muz. Miały one dla starożytnych Greków niezwykłe znaczenie.
Już wiesz
1) Przejrzyj albumy poświęcone sztuce starożytnej Grecji i odszukaj w nich (lub w innych dostępnych źródłach) rzeźbę Woźnicy z Delf (Aurigi delfickiego).
2) Wynotuj podstawowe informacje na temat tej rzeźby: materiał, datowanie, pochodzenie, przeznaczenie, temat i miejsce przechowywania.
Doryforos (studium rzeźby) Doryforos (studium rzeźby) Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o..
Poliklet
Działał w latach ok. 450–415 p.n.e. głównie w Olimpii. Uważany za najsłynniejszego – obok Fidiasza i Myrona – rzeźbiarza klasycznego okresu w sztuce starożytnej Grecji (V w.
p.n.e.). Specjalizował się w tworzeniu posągów z brązu, przedstawiał m.in. atletów ( Doryforos, Diadumenos). Rzeźbą Amazonki, która została uznana za lepszą od rzeźby Fidiasza,
wygrał konkurs w Efezie. Zajmował się również teorią sztuki. Opracował nowy sposób przedstawiania stojącej postaci męskiej, zwany kontrapostem. W traktacie Kanon zawarł
opis reguł matematycznych oraz wzorce pozwalające na ukształtowanie doskonale wyważonego i harmonijnego aktu męskiego o idealnych proporcjach.
Afrodyta Knidyjska (studium rzeźby) Afrodyta Knidyjska (studium rzeźby) Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o..
Praksyteles
Działał w latach ok. 370–300 p.n.e. Uważany za najsłynniejszego – obok Skopasa i Lizypa – rzeźbiarza późnoklasycznego okresu w sztuce starożytnej Grecji (IV w. p.n.e.).
Specjalizował się w tworzeniu marmurowych posągów, przedstawiał m.in. zniewieściałych efebów (Efeb z Maratonu, Odpoczywający satyr), tzw. pięknych bogów, o młodzieńczej
urodzie (Apollo Sauroktonos, Eros Farnese, Hermes z Dionizosem), oraz wizerunki nagiej Afrodyty. Jego rzeźby odznaczały się miękkim modelunkiem, co odróżniało je od
wcześniejszych posągów ukazujących umięśnione, atletyczne ciała (np. dzieł Polikleta). Praksytelesa nazywano mistrzem charis, czyli wdzięku. Swoje dzieła polichromował
i polerował woskiem, dzięki czemu nadawał marmurowi zmysłową, cielistą tonację.
Naśladowanie rzeczywistości w sztuce; jedna z podstawowych i swoistych kategorii antycznej estetyki określająca relację pomiędzy dziełem a światem wobec niego
zewnętrznym. [...] Najbardziej rozwiniętą teorię mimesis stworzył Arystoteles, który rozróżniał sztuki uzupełniające przyrodę nowymi formami i sztuki naśladujące to, co
przyroda ukształtowała, czyli tzw. sztuki mimetyczne (malarstwo, rzeźba, poezja i częściowo muzyka). W jego koncepcji naśladowanie nie było tożsame z biernym
kopiowaniem świata, lecz obok momentu odtwarzania zawierało również moment odgrywania rzeczywistości w sztuce, swobodnego jej przedstawiania.
Ćwiczenie 1.1
Powiedz, czy zgadzasz się z opinią Johanna Joachima Winckelmanna, że klasyczne arcydzieła rzeźby greckiej prezentują „szlachetną prostotę i cichą wielkość”.
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
Ćwiczenie 1.5
Ćwiczenie 1.6
Ćwiczenie 1.7
Wskaż, które z kategorii estetycznych starożytności (piękno, tragizm, komizm, wzniosłość, patos, katharsis) zostały zrealizowane przez posągi. Omów wybrane pojęcia.
Nike z Samotraki
Nike z Samotraki, ok. 190–160 p.n.e., marmur, Luwr, domena publiczna
Nike w mitologii greckiej jest córką tytana Pallasa i bogini podziemnej rzeki Styks, siostrą Zelosa (Współzawodnictwo), Kratosa (Siła) i Bii (Przemoc). Stanowi symbol zwycięstwa
w bitwie, zawodach sportowych i konkursach piękności kobiet. W sztuce przedstawiano ją jako młodą kobietę ze skrzydłami i wieńcem na głowie. Mały posążek Nike był
atrybutem Ateny Partenos i Zeusa Olimpijskiego.
Nike z Samotraki – to jedna z najpiękniejszych rzeźb hellenistycznych. Wykonano ją z marmuru dla uczczenia zwycięstwa morskiego Rodyjczyków nad królem syryjskim
Antiochem III w 190 r. p.n.e. Posąg ma 2,45 m wysokości i pierwotnie był ustawiony na cokole o kształcie dziobu okrętu. Boginię ukazano w momencie lotu, o czym świadczą:
skręt ciała, wysunięta noga i szaty rozwiane do tyłu. Cienki chiton otula jej tors niczym mokra tkanina, dzięki czemu podkreśla idealne kształty ciała. Rzeźba wyróżnia się
szczególnym artyzmem i precyzją wykonania, jest monumentalna, patetyczna i pełna uniesienia.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Nike, czyta Elżbieta Golińska Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Nike, czyta Elżbieta Golińska Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY
3.0.
“
Maria Pawlikowska‑Jasnorzewska
Nike
Ty jesteś jak paryska Nike z Samotraki,
o miłości nieuciszona!
Choć zabita, lecz biegniesz z zapałem jednakim
wyciągając odcięte ramiona...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Nike, [w:] tejże, Pocałunki, Warszawa 1926.
Leopold Staff, Żywa Nike z Akropolu, czyta Elżbieta Golińska Leopold Staff, Żywa Nike z Akropolu, czyta Elżbieta Golińska Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Leopold Staff
Żywa Nike z Akropolu
W zamierzchłych dni pajęczynie
Żyjesz, młodości ma: śpisz.
To tylko, co martwe, nie ginie
Zaklęte w granit lub spiż.
Ćwiczenie 2
Ćwiczenie 3
Ćwiczenie 4
Ćwiczenie 5
Na podstawie przywołanych wierszy określ, w jaki sposób motyw Nike może funkcjonować w tekstach kultury. Spróbuj podać inne realizacje tego motywu w kulturze.
Grupa Laokoona to jedna z najsłynniejszych grup rzeźbiarskich. Gdy w 1506 r. wydobyto ją z ruin rzymskiego pałacu cesarza Tytusa, wielki artysta renesansu Michał Anioł był
wprost porażony dramatycznym pięknem tej kompozycji. Rzeźba, wirtuozersko wykonana w marmurze, charakteryzuje się typowym dla sztuki hellenistycznej dynamizmem
i bogactwem efektów światłocieniowych.
“
Ernst Hans Gombrich
O sztuce
Przedstawia ona straszną scenę opisaną w Eneidzie Wergiliusza: trojański kapłan Laokoon ostrzegał swych rodaków przed przyjęciem
drewnianego konia, w którym mogą się ukrywać greccy żołnierze. Bogowie, widząc, że ich plany zniszczenia Troi są zagrożone, posyłają
z morza dwa gigantyczne węże. Oplatają one kapłana i dwóch jego nieszczęsnych synów i duszą ich. [...] Chciałoby się wiedzieć, jak
odbierał tę scenę grecki artysta, który stworzył niezwykłą grupę. Czy chciał, żebyśmy odczuli grozę sceny, w której niewinna ofiara cierpi
za to, że powiedziała prawdę? A może zależało mu przede wszystkim na tym, by pokazać, że jest w stanie przedstawić morderczą
i cokolwiek sensacyjną walkę między człowiekiem i bestią? [...] Sposób, w jaki muskuły torsu i rąk oddają wysiłek i cierpienie
w beznadziejnej rozgrywce, wyraz bólu na twarzy kapłana, bezradna szamotanina obu chłopców i sposób, w jaki cała ta wrzawa
i poruszenie zastygły w nieruchomą grupę, budzi od tamtej pory podziw. Ale nie mogę oprzeć się podejrzeniu, że sztuka ta adresowana
była do tej samej publiczności, która lubowała się również w okropieństwach walk gladiatorów.
Ernst Hans Gombrich, O sztuce, tłum. Monika Dolińska, Warszawa 1997, s. 111.
“
Kazimierz Michałowski
Jak Grecy tworzyli sztukę
Termin „klasyczny” nie jest bowiem jednoznacznym, a wiążą się z nim co najmniej trzy znaczenia.
Znaczenie pierwsze. Jak wiadomo, każda wyodrębniona historycznie twórczość – obojętne, czy chodzi o twórczość artystyczną, czy
naukową – ma w swoim rozwoju pewien okres klasyczny. […] Tym punktem szczytowym będzie taki moment, w którym można bezspornie
stwierdzić, że tendencje, dążenia, tkwiące immanentnie w danej kulturze znajdują w nim właśnie najdoskonalszą realizację, stają się
klasyczne dla danego zespołu kulturowego […]. Ale „moment klasyczny” jest wyrazem nie tylko wielkich okresów historycznych. Każdy
twórca […] osiąga w swym rozwoju taki „klasyczny” moment w swej produkcji, w swej działalności. […]
Znaczenie drugie tego wyrazu. Gdy mówimy: utwór ten (lub dzieło) jest z ducha swojego klasyczny, to mamy wówczas na myśli pewne,
pozornie apriorycznie ustalone wartości, które odnajdujemy bądź odczuwamy w danym utworze. O jakie walory tu chodzi? O pewne
kategorie estetyczne, które określamy mianem harmonii, symetrii i rytmu, a które muszą być ze sobą tak ściśle związane, że wywołują
u nas wrażenia: ładu, równowagi, spokoju, powagi i wzniosłości duchowej. Forma wyrazu i środki ekspresji odgrywają w tym względzie rolę
drugorzędną. Decydujący jest efekt przeżycia całości utworu: obrazu, utworu poetyckiego, dzieła sztuki monumentalnej, np. rzeźby lub
architektury, na których widok odnosimy wrażenie „piękna klasycznego”. […]
Znaczenie trzecie. Chodzi tu o określenie „klasyczny” w sensie greckim. Patrząc na jakiś budynek współczesny powiadamy o nim, że
posiada elementy klasyczne. Mamy oczywiście na myśli najczęściej nie jego proporcje – co mogłoby odpowiadać drugiemu,
wspomnianemu wyżej pojęciu klasyczności – ale elementy czysto zewnętrzne, najczęściej dekoracyjne. Po prostu kolumny, kapitele,
gzymsy czy inne szczegóły architektoniczne, ukształtowane na wzór sztuki greckiej lub zapożyczone wprost z repertuaru jej
architektury, przypominają nam grecką formę. To samo dotyczy posągu, którego „klasyczna nagość” przywołuje wspomnienia rzeźby
antycznej.
Kazimierz Michałowski, Jak Grecy tworzyli sztukę, Warszawa 1986, s. 82–84.
Ćwiczenie 6
Powiedz, czy grupę Laokoona można uznać za dzieło z ducha klasyczne (por. drugie znaczenie wyrazu „klasyczny” w cytowanym wyżej tekście Kazimierza Michałowskiego). Uzasadnij
odpowiedź.
Wskazówka
NIE, zawikłana kompozycja, brak symetrii i harmonii, efekty dramatyczne, pogwałcenie reguły, że piękno klasyczne najlepiej wyrażają formy nieruchome
Ćwiczenie 7
W jakim sensie grupa Laokoona jest klasyczna? Spośród podanych określeń wybierz te, które odnoszą się do omawianego dzieła.
Laokoon
El Greco, Laokoon, ok. 1610, Na onal Gallery of Art, domena publiczna
Laokoon i jego synowie
Niccolò Boldrini, Laokoon i jego synowie, ok. 1545, drzeworyt, Alber na, domena publiczna
Wskazówka
Propozycja dodatkowego zadania dotyczącego analizy porównawczej i interpretacji dzieł sztuki dla uczniów na poziomie rozszerzonym. Odniesienia do podstawy
programowej:
Dla zainteresowanych
Grupa Laokoona była podziwiana, opiewana w poezji i kopiowana przez stulecia. Aż do XIX wieku uchodziła za wzór i esencję sztuki klasycznej. Nic więc dziwnego, że
inspirowała wielu artystów. Na il. 1 widnieje obraz El Greca (1541?–1614), hiszpańskiego malarza greckiego pochodzenia. Kompozycja jest artystyczną „przeróbką”, transformacją
rzeźbiarskiego pierwowzoru. Artysta zastosował tu ekspresyjną deformację ciał oraz silne kontrasty światła i cienia. Postacie są wydłużone, mają atroficzną muskulaturę
i przybierają nienaturalne pozy. Przedstawiono je w zimnej poświacie nadciągającej burzy. W tle obrazu artysta namalował mury Toledo. Drugi tekst kultury (il. 2) to
przypisywany włoskiemu artyście Niccolò Boldriniemu (ok. 1500 – ok. 1566) drzeworyt, który przedstawia trzy małpy człekokształtne w wężowych splotach. Karykatura
zaskakuje. Czy jest kpiną z patetycznego stylu antycznej rzeźby? A może miała ośmieszyć powszechne w dobie renesansu uwielbienie dla sztuki klasycznej? Czy chodziło
o bezkrytyczne „małpowanie” dzieł starożytnych? Istnieje hipoteza, że obraz był komentarzem do XVI‑wiecznych dysput naukowych toczonych na temat ustaleń Galena
i badań Vesaliusa dotyczących podobieństw w anatomii małp i człowieka.
Ćwiczenie 8
trawestacją.
parodią.
pastiszem.
parafrazą.
kopią.
Ćwiczenie 9
trawestacją.
parodią.
pastiszem.
parafrazą.
kopią.
udziwniony
skomplikowany
zaskakujący
upiorny
piękny
brzydki
ekspresyjny
chaotyczny
nieharmonijny
niepokojący
wyrafinowany
[inny?]
Ćwiczenie 11
Wymień co najmniej trzy cechy wspólne obrazu El Greca i rzeźby Laokoon i jego synowie.
Ćwiczenie 12
Odnosząc się do uwag i hipotez na temat znaczenia drzeworytu Niccolò Boldriniego, odpowiedz na pytanie: z jakim rodzajem komizmu tutaj się spotykamy? Uzasadnij odpowiedź.
farsa
satyra
humor
dowcip
[inny?]
TJ Sengel, 2011, fotografia, licencja: CC BY 2.0
Zespół muzyczny One Direc on, trasa koncertowa Take Me Home Tour
2013, fotografia, licencja: CC BY-SA 2.0
Panuje powszechna opinia, że światem rządzi dziś pieniądz, a nie piękno. Piękno nie jest już utożsamiane z dobrem, stało się względne i zależne od czasów, w jakich żyjemy. Co
więcej, straciło ono swój obiektywizm, jest sztuczne, wyprodukowane i „skrojone” według współczesnej, modnej miary. Pesymiści ubolewają, że teraz królują tandeta
i prowokacja, a dawne kategorie estetyczne – piękno i wzniosłość – zostały zastąpione przez brzydotę, kicz i obsceniczność.
Na powyższych ilustracjach przedstawiono postacie znane z prasy i telewizji. Są one nie tylko sławne, lecz także, w powszechnej opinii, urodziwe czy atrakcyjne. Można
powiedzieć, że ucieleśniają ideały piękna lansowane przez współczesne mass media. Jednak modelka Naomi Campbell nie jest typem „klasycznej” (czarnoskórej) Venus,
a Cristiano Ronaldo‑atletycznym młodzieńcem przypominającym starożytne posągi Apollina? Dla odmiany większość współczesnych artystów wcale nie kontempluje
harmonijnych form, a sztuka nie koncentruje się już na kategorii klasycznego, naturalnego piękna. Jak pisze Umberto Eco:
“
Historia piękna
Przeciwnie, chce ona uczyć interpretowania świata innymi oczami, radowania się powrotem do modeli archaicznych lub egzotycznych:
świata snu lub fantazji osób umysłowo chorych, wizji wywoływanych przez narkotyki, ponownych odkryć materii, umieszczania
przedmiotów użytkowych w nowych, zaskakujących kontekstach [...]. Istnieje wreszcie wiele nurtów sztuki współczesnej (happeningi,
w których artysta nacina lub okalecza własne ciało, wciąganie publiczności w zjawiska świetlne lub dźwiękowe), w których pod znakiem
sztuki odbywają się ceremonie o posmaku rytualnym, nieróżniące się od starożytnych obrzędów misteryjnych, których celem nie jest
kontemplacja czegoś pięknego, lecz doświadczenie niemal religijne, choćby nawet religijności prymitywnej i cielesnej, w której bogowie są
nieobecni.
Historia piękna, red. Umberto Eco, tłum. Agnieszka Kuciak, Poznań 2005, s. 415–417.
Zadaniowo
Ćwiczenie 13
sakralne
upamiętniające człowieka (kommemoratywne)
nagrobne (sepulkralne)
dekoracyjne
Ćwiczenie 14
Powiedz, z czego wykonano ten posąg i jakich technik użyto do jego dekoracji.
Ćwiczenie 15
Ćwiczenie 16
Ćwiczenie 17
Ćwiczenie 18
Zastanów się i powiedz, czy klasyczny ideał piękna jest wciąż obecny w naszej kulturze.
Ćwiczenie 19
Wyjaśnij współczesne znaczenie wyrażeń: klasyczna uroda , posągowe kształty, bogini piękna.
Epitet średniowieczny bywa nadal synonimem zacofania, czegoś przestarzałego i pozbawionego wartości. Choć w XIX wieku pojawiło się inne, neutralne postrzeganie
średniowiecza, to stereotypy – nagromadzone przez setki lat – przetrwały. Do ich utrwalenia przyczynił się sam… człowiek średniowiecza.
Już wiesz
„Mroki średniowiecza”
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Michel Pastoureau, Średniowieczna gra symboli, czyta Maciej Gudowski
Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0
Michel Pastoureau, Średniowieczna gra symboli, czyta Maciej Gudowski Michel Pastoureau, Średniowieczna gra symboli, czyta Maciej Gudowski Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o.,
licencja: CC BY 3.0.
“
Michel Pastoureau
Średniowieczna gra symboli
Na początku roku 1386 w Falaise, na terenie Normandii, miało miejsce dość niezwykłe wydarzenie. Pewna maciora, lat około trzech,
ubrana w ludzki strój, została zawleczona przez klacz z placu zamkowego na przedmieście Guibray, gdzie na placu targowym ustawiono
szafot. Tam przed zgromadzonym tłumem, w obecności […] mieszkańców miasta, wieśniaków przybyłych z okolicznych wsi i wielkiego
stada świń, kat okaleczył maciorę, odcinając jej ryj i rozcinając udo. Potem ustroiwszy ją w maskę przedstawiającą ludzką twarz, powiesił za
tylne nogi na specjalnie w tym celu przygotowanych drewnianych widłach i tak zostawił, żeby się wykrwawiła na śmierć. Nie musiało to
długo trwać, bo z ran zwierzęcia krew płynęła obficie. Na tym jednak spektakl się nie skończył. Znowu sprowadzono klacz, upozorowano
akt wieszania martwej już maciory […] i ponownie rozpoczęto hańbiący rytuał wleczenia po ziemi. W końcu […] poszarpane szczątki
nieszczęsnego zwierzęcia umieszczono na stosie i spalono. Nie wiadomo, co uczyniono z popiołami; wiemy natomiast, że po pewnym
czasie […] w kościele Świętej Trójcy sporządzono wielkie malowidło ścienne upamiętniające to wydarzenie.
Z wielu powodów […] jest ono naprawdę niezwykłe. Mniej zdumiewa natomiast, pod koniec XIV wieku, fakt publicznej egzekucji
zwierzęcia, które, oskarżone o popełnienie zbrodni […] staje przed sądem, zostaje osądzone, a następnie skazane na śmierć przez świecką
władzę. […]
Bardziej niż sam opis […] egzekucji lub nawet tekst wyroku na trop podobnego procesu prowadzą historyka zwykłe zapiski dotyczące
kosztów. W oczekiwaniu na rozprawę zwierzę przebywa w areszcie; trzeba zatem je żywić, opłacać strażnika i oczywiście właściciela
lokalu. […] Trzeba opłacić też kata i jego pomocników oraz cieśli, murarzy i innych rzemieślników wznoszących szafot […]. Ponadto trzeba
odnaleźć winne zwierzę, zaprowadzić do więzienia, zawieźć do miejsca ostatecznego przeznaczenia, co wymaga obecności strażników
i straży. W średniowieczu ukaranie zbrodni kosztuje dużo, bardzo dużo. […]
Dowiadujemy się nawet, że maciora była „odziana w kubrak i w pludry, miała gacie na tylnych nogach i białe rękawiczki na przednich,
a została powieszona na mocy wyroku przewidzianego dla tak ohydnej zbrodni. […]
Przyznano jej „obrońcę”. […] Wyrok odczytano zwierzęciu w celi, tak jak to czyniono wobec ludzi. Nie sprowadzono tylko księdza
mogącego wysłuchać spowiedzi.
Michel Pastoureau, Średniowieczna gra symboli, tłum. Hanna Igalson-Tygielska, Warszawa 2006, s. 36.
Ćwiczenie 1.1
Powiedz, jakie byłyby twoje wyobrażenia na temat średniowiecza, gdyby przywołany tekst okazał się jedynym źródłem wiedzy o tej epoce.
Ćwiczenie 1.2
Z poniższej listy wybierz wszystkie epitety, którymi można określić opisaną przez Michela Pastoureau historię.
zabawna
dziwna
tajemnicza
zwykła
makabryczna
prosta
typowa
żartobliwa
nudna
smutna
mroczna
Ćwiczenie 1.3
Zastanów się i odpowiedz, czy w XXI wieku zdarzają się podobne historie.
Ćwiczenie 1.4
W opracowaniach dotyczących epoki często używano określenia: „mroki średniowiecza”. Czy przywołana historia potwierdza słuszność tego określenia? Uzasadnij odpowiedź.
Ważne!
Średniowiecze traktowano jako epokę, w której panowały ciemnota i zabobon. Jednak należy wyraźnie podkreślić, że było to ogromne uproszczenie. Wiedza naszych przodków
nie dorównywała naszej, ale przecież za 100–200 lat może się okazać, że mylimy się w wielu kwestiach.
Gdzie?
Średniowiecze powstało na gruzach cesarstwa rzymskiego. Pod koniec IV wieku prawnie usankcjonowano podział ogromnego starożytnego imperium na części wschodnią
i zachodnią.
Krys an Chariza i zespół
W części wschodniej, nazywanej Bizancjum, żywe były tradycje antyczne m.in. dzięki temu, że używano tam powszechnie greki. W części zachodniej, w której językiem
podstawowym stała się łacina, dorobek starożytny został w dużym stopniu zniszczony przez najazdy ludów germańskich. Tam też doszło do powstania nowej formacji kulturowej,
zwanej średniowieczem. Średniowiecze to okres w kulturze Europy zachodniej. Jego obecność dostrzec można od Hiszpanii po Polskę i od Włoch po Skandynawię. Na tak wielkim
obszarze idee średniowieczne rozprzestrzeniały się stopniowo. W znacznej mierze uzależnione to było od postępującego procesu chrystianizacji.
Skąd nazwa?
Nazwa średniowiecze w języku łacińskim brzmi media aeva, czyli wieki średnie (w lp. medium aevum). „Średnie” oznacza tu: w środku, pomiędzy. W tym przypadku - pomiędzy
starożytnością a odrodzeniem antyku. Nazwa ta została epoce nadana przez uczonych i artystów renesansu. Chcieli oni ocenić negatywnie czas następujący po antyku, a przed
jego odrodzeniem. To właśnie jeden z prekursorów renesansu, włoski poeta i uczony Francesco Petrarka, użył zwrotu „mroki średniowiecza”. Był przekonany, że media aeva nie
znały wielkich dokonań Greków i Rzymian, a więc były ciemne. Następcy Petrarki nieco zmienili sens tego określenia: wskazali na zacofanie ludzi żyjących w średniowieczu.
Kiedy?
Średniowiecze trwało ponad 1000 lat. To niemal tyle samo, co wszystkie późniejsze epoki razem wzięte. Trudno ustalić zarówno datę początkową, jak i moment zakończenia
średniowiecza. Za początek przyjęło się umownie uważać 476 r. n.e. Wtedy to nastąpił upadek cesarstwa zachodniorzymskiego. Za datę końcową uznano 1453 rok, w którym
Turcy zdobyli stolicę Bizancjum, Konstantynopol (dzisiejszy Stambuł). Nie są to jedyne daty możliwe do przyjęcia. Gdyby je zaakceptować, to uczonych teologów niezwykle
ważnych dla średniowiecza – św. Augustyn i św. Hieronim – żyło, zanim nominalnie epoka się rozpoczęła (IV/V wiek). Tymczasem jedna z najważniejszych antycznych instytucji
– Akademia Platońska - funkcjonowała aż do 529 roku. Z kolei niektórzy badacze podkreślają, że lepiej za symbol końca epoki uznać wynalezienie druku przez Jana Gutenberga
(ok. 1450 rok). Dzięki temu renesansowe już idee rozprzestrzeniały się prędko w całej Europie. Jeszcze inni uważają, że należałoby przesunąć koniec średniowiecza na 1492 rok,
gdy Krzysztof Kolumb odkrył nowy kontynent. W ponadtysiącletnim okresie średniowiecza zazwyczaj wyróżnia się trzy fazy: wczesne średniowiecze (V–X wiek), rozkwit (XI–XIII
wiek), zmierzch (XIV–XV wiek). Wielu badaczy podkreśla przy tym, że jeszcze po XV wieku można dostrzec pewne wpływy epoki. Jej zmierzch i powolne przechodzenie
w następny okres, czyli renesans, nazywa się nieraz – za Johanem Huizingą – „jesienią średniowiecza”.
W co wierzono?
Religią, która okazała się najważniejszą ideową podstawą epoki, było chrześcijaństwo. Już w 313 roku cesarz Konstantyn Wielki zagwarantował chrześcijanom wolność wyznania.
Przyczyniło się to do powstania swoistego stopu kulturowego, w którym łączyły się elementy kultury antycznej z kulturą wciąż jeszcze młodej religii. Rozpad cesarstwa sprawił,
że chrześcijaństwo rozwijało się w dwóch odrębnych formach. Ostateczny podział został usankcjonowany w 1054 roku, kiedy schizma wschodnia potwierdziła istniejącą już
odrębność Kościoła zachodniego i wschodniego (nazywanego też prawosławnym).
Ćwiczenie 2.1
Karta średniowiecznego inkunabułu
1471, Bibliotheca Gymnasii Altonani (Hamburg), domena publiczna
Spróbuj wywnioskować, jaką treść niesie nazwa prawosławny.
Ćwiczenie 2.2
Definicja: Inkunabuł
(łac. incunabula – ‘kołyska, powijaki’) – umowna nazwa dla pierwszych druków, powstałych do 1500 roku.
Szale przeważały raz na jedną, raz na drugą stronę. Zdarzało się, że to cesarz decydował, kto zostanie wybrany na papieża, innym razem przywódca Kościoła, korzystał np.
z ekskomuniki, przez co sprawiał, że cesarz musiał się przed nim ukorzyć. Jednym z przejawów potęgi instytucji papieskiej były krucjaty, czyli rycerskie wyprawy przeciwko
innowiercom lub heretykom. Najważniejsze z nich organizowano w celu wyzwolenia Ziemi Świętej z rąk wyznawców islamu (XI wiek), a później - utrzymania tych szczególnych
miejsc we władaniu chrześcijan (XII–XIII wiek), co ostatecznie się nie udało.
Ciekawostka
Ze sporem między papieżem a cesarzem łączy się powiedzenie pójść do Canossy, oznaczające ’ukorzyć się, przyznać się do przegranej’. W XI wieku cesarz Henryk IV, chcący
decydować o nadawaniu godności kościelnych w jego państwie, naraził się papieżowi Grzegorzowi VII. Ten obłożył władcę ekskomuniką, co oznaczało, że poddani cesarza nie
mogą słuchać jego rozkazów. Henryk IV udał się do Canossy, w której wówczas przebywał Grzegorz. Cesarz przez kilka dni boso, w worku pokutnym czekał na audiencję
papieską. Grzegorz ostatecznie odwołał klątwę. Historia lubi płatać figle: 7 lat później Henryk IV odebrał władzę papieżowi i na jego miejscu osadził swego faworyta, Klemensa
III.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Poszukaj na obrazie elementów, które możesz określić jako symbole typowe dla średniowiecza.
Ciekawostka
Średniowiecze to epoka, w której człowiek miał niewiele czasu na odbycie próby, za jaką uznawano egzystencję ziemską. Przeciętna długość życia wynosiła wówczas ok. 30 lat.
Bardzo wysoka była śmiertelność dzieci, a także młodych kobiet, które umierały m.in. podczas porodu. Dla porównania: dziś średnia życia na kontynencie europejskim wynosi
ponad 70 lat.
Definicja: Dualizm
Aby osiągnąć wieczność, człowiek musiał odrzucać ziemskie pokusy, modlić się, umartwiać (asceza), pielgrzymować do miejsc świętych, a cielesność postrzegać jako wielkie
niebezpieczeństwo. Taka postawa sprawiała, że za jedną z cech średniowiecza uważa się dualizm, czyli pogląd zakładający istnienie dwóch przeciwstawnych sił i wyraźnie
rozróżniający to, co dobre (czyli ułatwiające osiągnięcie szczęścia po śmierci), i to, co skłania do grzechu.
Ćwiczenie 5
dobro, sacrum, Bóg, duch/dusza, modlitwa, zło, ciemność, używanie życia, grzech, bezczynność
sacrum
Bóg
ciemność
używanie życia
duch/dusza
grzech
modlitwa
bezczynność
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Jak żyć na ziemi?
Średniowiecze zalecało życie zgodne z nakazami Bożymi. Nie wykluczało to śmiechu. Człowiek średniowiecza był przecież taki jak my: kochał, pracował, bawił się. Nie spędzał
czasu wyłącznie na modlitwie, pielgrzymkach, poście i ciężkiej pracy. Byłoby to zbyt duże uproszczenie. Ludzie się bawili – szczególnie w okresie karnawału. „Wyłączano” wtedy
normalny tryb życia. Urządzano np. Święto Osła lub Święto Głupców, wybierano króla głupców, a nawet dopuszczano się niestosownych (z naszego punktu widzenia) żartów.
Powstający w ten sposób „świat na opak” pozwalał nawet największemu biedakowi zapomnieć o niedoli życia i poczuć się panem świata. Oczywiście po zakończeniu karnawału
przywracano oficjalną hierarchię społeczną. Współczesne wyobrażenia o epoce tak odległej, jak średniowiecze, budzą czasem nasz śmiech. Dowodem tego jest na przykład
komedia Monty Python i Święty Graal w reżyserii Terry’ego Jonesa i Terry’ego Gilliama.
Konteksty
“
Brune o La ni
Skarbiec wiedzy
Orzeł jest ptakiem długowiecznym, ponieważ zdolny jest odmłodnieć, pozbywając się starości. Wielu ludzi twierdzi, iż aby to osiągnąć,
orzeł wzbija się wysoko w górę, a tam ciepło słoneczne spala jego pióra i niszczy bielmo na oczach. Następnie orzeł spada w dół i zanurza
się po trzykroć w źródle, dzięki czemu staje się znów młody jak nowo narodzony.
Inni znów mówią, że gdy orzeł się starzeje, jego dziób rośnie i zakrzywia się do tego stopnia, iż przeszkadza mu w chwytaniu i zjadaniu
dobrego ptasiego mięsa, które dotąd podtrzymywało w nim wigor młodości. Wtedy orzeł musi tak długo uderzać i trzeć dziobem o twarde
kamienie, aż go naostrzy i uczyni bardziej kształtnym niż przedtem; to zaś pozwoli orłu chwytać zdobycz, jakiej zapragnie, jeść i odnawiać
siły.
[…]
Chociaż lwa lękają się wszystkie zwierzęta, on sam boi się białego koguta i hałasu kół, ogień także go bardzo przeraża. […] Przez trzy
bowiem dni w tygodniu choruje i ma gorączkę, co wielce osłabia jego pychę. Natura jednak uczy go jeść cykutę, która leczy go z tej
choroby. […]. Porządek jego życia jest taki, że jednego dnia je, drugiego pije […].
[…]
Etiopczycy powiadają, że na pewnej wyspie żyją mrówki wielkości małych psów, mrówki te łapkami wykopują z piasku złoto i bronią go tak
zajadle, iż płaci życiem ten, kto próbowałby je zdobyć. Wieśniacy jednak wysyłają na tę wyspę klacze mające źrebięta, aby się tam pasły,
i objuczają je solidnymi kuframi. Kiedy tylko mrówki zauważą kufry, zaraz składają tam swe złoto, sądząc, że będzie ono w bezpiecznym
miejscu. Wieczorem, gdy każda klacz jest najedzona i dobrze obładowana, pan ich przyprowadza na drugi brzeg rzeki źrebięta, które rżą
tak donośnie, że matki słyszą je, a wówczas rzucają się w wielkim pędzie do wody i przeprawiają z powrotem wraz z całym złotem
złożonym w kufrach.
Brune o La ni, Skarbiec wiedzy, tłum. Małgorzata Frankowska -Terlecka, Teresa Giermak -Zielińska, Warszawa 1992, s. 166–197.
Ćwiczenie 6.1
Czy informacje zawarte w Skarbcu wiedzy wydają się wiarygodne? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 6.2
Sprostuj trzy informacje podane przez Brune a La niego. Powołaj się na odpowiednie źródła.
Ćwiczenie 6.3
Zastanów się nad powodami, dla których jeden z bardzo szanowanych XIII‑wiecznych uczonych pisał rzeczy, które dziś nie mają żadnej wartości naukowej.
Ćwiczenie 6.4
Ćwiczenie 6.5
Czy przeczytane przez ciebie fragmenty dzieła La niego usprawiedliwiają użycie określenia mroki średniowiecza wobec epoki, w której ono powstało?
Ćwiczenie 7.1
Przypomnij sobie, jak potraktowano świnię, którą w XIV wieku oskarżono o popełnienie zbrodni. Co to świadczy o naszych przodkach?
Ćwiczenie 7.2
Powiedz, co wiesz o zwyczajach takich zwierząt, jak jeż, struś czy byk. Znajdź w źródłach naukowych informacje, czy:
Ćwiczenie 7.3
Oceń, czy po wykonaniu powyższych poleceń uważasz, że średniowiecze było mroczną epoką.
Filmowa lekcja o średniowieczu
Ćwiczenie 8
Obejrzyj nagrania zamieszczone poniżej. Ułóż pytania, na które można znaleźć odpowiedź w wykładach dr. Bogusława Bednarka.
Zadaniowo
Ćwiczenie 9
Wykorzystując informacje podane w temacie lekcji, przygotuj krzyżówkę, której rozwiązaniem będzie ŚREDNIOWIECZE. Opracuj hasła wraz z pytaniami.
samouczek - Jak zrobić krzyżówkę? Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0, muzyka: audiojungle.net.
Ciekawostką i pewnym zaskoczeniem jest, że między tak odległymi epokami, jak średniowiecze i współczesność są pewne podobieństwa. Przykładowo: w średniowieczu istniała
unia europejska.
Już wiesz
Zastanów się, jak mogliby postrzegać naszą kulturę Europejczycy żyjący np. w XXVIII wieku.
Uniwersalizm średniowieczny
Karol Wielki stworzył pierwsze europejskie imperium średniowiecza i w 800 roku został cesarzem.
Albrecht Dürer, Cesarz Karol Wielki, 1511–1513, olej na desce, Germanisches Na onalmuseum, domena publiczna
Ważne!
Choć mapa średniowiecznej Europy znacząco różni się od współczesnej, można dostrzec sporo podobieństw między kulturą obecnego oraz ówczesnego kontynentu
europejskiego. Dziś żyjemy w coraz bardziej jednoczącym się świecie. Językiem dominującym stał się angielski, pizzę je się niemal wszędzie, ubieramy się podobnie, słuchamy
tych samych piosenek. Można powiedzieć, że świat się zuniwersalizował.
Uniwersalizm to także jedna z głównych cech średniowiecza.
Definicja: uniwersalizm
(łac. universalis – ‘powszechny’) – dążenie do ujednolicenia wszystkich przejawów życia zgodnie z określonymi zasadami.
Ciekawostka
Karol Wielki stworzył prawdziwe imperium Franków, liczące ok. 1 mln km i obejmujące obszerne połacie dzisiejszej Europy Zachodniej. Koronacja tego władcy w 800 roku na
cesarza oznaczała w praktyce odnowienie idei cesarstwa rzymskiego. Karola – do tej pory króla Franków i Longobardów – tytułowano teraz Świętym Cesarzem Rzymskim.
Uniwersalizm średniowieczny sprawił, że kultura europejska – zwłaszcza po XI wieku – w zachodniej części kontynentu wykazywała znaczne podobieństwa. Uniwersalizm
przejawiał się w następuących dziedzinach:
W Bolonii powstał w 1088 roku pierwszy europejski uniwersytet. Miniatura z 1497 r. przedstawia
bolońskich studentów.
1497, zdjęcie, domena publiczna
Ciekawostka
Uniwersytet (łac. universitas – ‘powszechność’) – pierwotnie nazwą tą określano korporacje złożone z wykładowców i studentów. Miały one sporo praw, np. podlegały nie
władzom świeckim, lecz kościelnym, co eliminowało m.in. kary cielesne, choć z czasem zaczęto je stosować na uczelniach.
Związki między uczonymi i studentami były bliższe niż dziś. Zdarzało się, że studenci wędrowali za swoim wykładowcą, aby tak jak on przenieść się na nowy uniwersytet. Za
naukę wnoszono opłatę, czasem w naturze, np. w postaci rękawiczek.
Definicja: alegoria
(gr. allēgoría z allēgoreín – ‘mówić w przenośni’) – w literaturze oraz sztuce przedstawienie idei, pojęć, postaci i wydarzeń za pomocą obrazu artystycznego o ustalonym
w tradycji charakterze przenośnym, ważniejszym niż sens dosłowny. Sens przenośny jest jednoznaczny, a przy tym plastyczny (np. dzięki zastosowaniu personifikacji).
Przeciwieństwem alegorii jest symbol, który można odczytywać wielorako.
Dla zainteresowanych
Hieronim Bosch (ok. 1450–1516) – malarz niderlandzki, tworzył u schyłku średniowiecza. Na swoich obrazach chętnie stosował symbole i alegorie, lecz często były one bardzo
indywidualne, odbiegające od powszechnego sposobu odczytania. Dotyczy to również obrazu zatytułowanego Ogród rozkoszy. Historycy kultury interpretują go na różne
sposoby.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Poszukaj na obrazie elementów, które możesz określić jako symbole lub alegorie. Spróbuj wyjaśnić znaczenie tych znaków.
Barwy średniowiecza
Średniowiecze, pomimo uniwersalizmu, było epoką bardzo różnorodną – życie nie mogło wyglądać tak samo w Polsce za czasów Mieszka I i w XIV‑wiecznej Francji. Poznawanie
tego okresu w dziejach kultury europejskiej jest wielką intelektualną przygodą. Wiedzę o nim można czerpać zarówno z opracowań naukowców zwanych mediewistami, jak
i z dzieł literackich. Wiele o epoce mówi m.in. powieść Umberta Eco Imię róży – kryminał pełen informacji na temat religii, obyczajów, uwarunkowań politycznych i społecznych
tego okresu.
“
Aron Guriewicz
Problemy średniowiecznej kultury ludowej
Aby na zawsze zapewnić sobie „usługi” świętego, kupowano jego relikwie i w średniowiecznej Europie trwał ożywiony handel tym
„chodliwym towarem”. Obiektami czci były zarówno same szczątki świętych, jak i przedmioty z nimi związane – całuny, pył z grobowca
świętego itp. Wraz z handlem relikwiami szeroko rozpowszechniona była także ich grabież.
[…]
Znane są skrajne wypadki, kiedy wierzący nie powstrzymywali się nawet przed uśmierceniem błogosławionego po to, aby zdobyć jego
cudowne szczątki. Piotr Damian opowiada, jak to górale Umbrii dowiedziawszy się, że święty Romuald ma zamiar ich porzucić i przenieść
się do innej miejscowości, „nadzwyczaj się zatrwożyli i po przedyskutowaniu między sobą, jakby przeszkodzić temu zamiarowi”, nie
znaleźli lepszego wyjścia, jak nasłać na niego zbójców: „[…] skoro nie mogli zachować go żywym, to niech otrzymają jego martwe ciało jako
opiekuna ich ziemi”. […] To, że ciało świętego spoczywało w ich ziemi, stanowiło w oczach mieszkańców gwarancję pomyślności. […]
Parafianie uważali świętego za swoją własność.
[…]
Wierni błagali świętego o pomoc, ale w pewnych sytuacjach uciekali się do środków przymusu. W X–XI wieku rozpowszechnił się nawet
specjalny rytuał „upokarzania świętych”. Kiedy zakonnicy doznawali prześladowania ze strony potężnego sąsiada i nie mogli liczyć na
żadną obronę władzy świeckiej, wtedy zbierali się w kościele, brali relikwie świętych z ołtarza i stawiali je na podłodze. Kładli tu także
krucyfiks. Grobowiec świętego obrzucali cierniami. […] Ta ceremonia, zmieniająca normalny przebieg nabożeństwa i w poglądowy sposób
„poniżająca” świętego, miała zademonstrować zniewagę, jakiej doznał święty przez to, że jego opactwu przyczyniał strat grzeszny człowiek
świecki.
Ale w przedstawionym rytuale zawarty był także inny element: relikwie świętego, który nie troszczył się o obronę klasztoru poświęconego
jego imieniu, świadomie zostały poniżone w tym celu, aby skłonić go do przywrócenia sprawiedliwości. […]
Święci z kolei domagają się zainteresowania sobą i oddawania im czci. […] Święci są obraźliwi, a często mściwi. Obrażają się zwłaszcza,
kiedy myli się dzień ich zgonu. Niebezpiecznie jest kłócić się z nimi. Gdy rycerz, któremu apostoł Jakub uleczył złamaną rękę, zapomniał
odwiedzić go w Réding, święty za karę złamał mu drugą rękę. Pewien chłop uchylił się od uczestnictwa w nabożeństwie ku czci świętego
Avitusa i zamiast tego nadal pracował w swojej winnicy, tłumacząc się, że ten święty także był człowiekiem pracy. Natychmiast skręcił
sobie kark. […]
Bodajże ze szczególną zazdrością święty pilnuje tego, by nie została naruszona jego własność, czyli mienie kościoła posiadającego jego
relikwie i poświęconego jego pamięci. Osoby, które ośmielą się targnąć na majątek świętego, srodze za to płacą. Król Pepin sięgnął po
posiadłości kościoła w Reims i we śnie ukazał mu się święty Remigiusz. „Co ty robisz?” – zapytał. – Jakim prawem wtargnąłeś do wsi, która
mnie została podarowana?”. Święty pobił dotkliwie króla, tak że na jego ciele widoczne były siniaki, i Pepin musiał ustąpić.
Aron Guriewicz, Problemy średniowiecznej kultury ludowej, tłum. Zdzisław Dobrzyniecki, Warszawa 1987, s. 70–81.
Ćwiczenie 2.1
Uzupełnij
Ćwiczenie 2.2
Uzupełnij
“
Tadeusz Witczak
Literatura Średniowiecza
Zarówno w najświetniejszych koncepcjach uczonych, jak w urobionych przeświadczeniach prostaczków cały byt miał dwojaką naturę:
materialną i duchową, przyrodzoną i nadprzyrodzoną, ściśle z sobą spojone: w tym, co postrzegalne, taiły się treści nadzmysłowe. Potęga
wiary i wyobraźni czyniła cudy. Średniowieczne widzenie świata przeobrażało rzeczywistość w alegorię dobra – którego najwyższym
dawcą był Bóg, i zła, którego sprawcą był wszędzie czynny i obecny szatan. Wykładnie jej dowodziły grzechu i nikczemności, a co najmniej
podrzędności wszystkiego, co cielesne. Rezultatem takich poglądów były rozmaite praktyki ascetyczne, oficjalna pogarda złudnych
wartości doczesnych, a zarazem cześć dla ludzi, którzy zasługą męczeńskiej krwi albo ofiarnego życia dostąpili uznanej przez Kościół
świętości. Kult relikwii i ufność w moc pokutnych wędrówek powodowała olbrzymi ruch pielgrzymi, zwłaszcza w okresach uzasadnionych
(przez głód, zarazy, wojny) lub wyimaginowanych zagrożeń milenarystycznych (końca świata przy okrągłych datach – zwłaszcza roku
tysięcznym). Na świadomości ludzkiej jednostki i zbiorowości ciążyły wizje eschatologiczne (spraw ostatecznych), zniewalające niekiedy do
nadzwyczajnych przedsięwzięć w imię Boga, Kościoła i zbawienia. Tak działo się np. w dobie wypraw krzyżowych czy trwającego przez
kilka pokoleń wznoszenia ogromnych świątyń. Życie codzienne wieków średnich upływało przeważnie w przyziemnym trudzie – ale raz
po raz rozżarzało się płomiennym heroizmem wielkich czynów dla wiary, duszy i dobrej sławy, aż do samozniszczenia i przerażających
dziś tragedii.
Tadeusz Witczak, Literatura Średniowiecza, Warszawa 1990, s. 8–9.
Dla zainteresowanych
Zdobytą już wiedzę na temat epoki możesz utrwalić, jeżeli obejrzysz filmy popularnonaukowe poświęcone życiu w średniowiecznej Europie:
Życie w średniowieczu. Król, reż. Nigel Miller, scen. Terry Jones, 2004,
Życie w średniowieczu. Rycerz, reż. Nigel Miller, scen. Terry Jones, 2004.
Zadaniowo
Ćwiczenie 3
Stwórz mem, który będzie interpretacją tematu: „Człowiek średniowieczny w świecie współczesnym”.
„Mroki średniowiecza” – to niesprawiedliwe określenie dotyczy różnych aspektów życia w tej epoce. Sugeruje brak umiejętności rozumnego podejścia do świata. Czy nie było
wówczas ludzi patrzących na rzeczywistość racjonalnie? Oczywiście byli, ale za swoje zadanie uznawali uzasadnianie prawd wiary.
Już wiesz
Spróbuj wyjaśnić, dlaczego Bo celli przedstawił świętego wykonującego właśnie takie zajęcia.
Sandro Bo celli, Św. Augustyn w celi, 1490–1495, tempera na drewnie, Galleria degli Uffizi, Florencja, domena publiczna
Św. Augustyn
(354–430 r. n.e.) to jeden z największych teologów średniowiecza, filozof i doktor Kościoła katolickiego, biskup Hippony. Od jego imienia pochodzi nazwa nurtu filozoficznego –
augustianizm, którego główną cechą jest dualizm. Św. Augustyn uważał, że rzeczywistość składa się dwóch pierwiastków: dobra i zła, Boga i Szatana, cnoty i grzechu, jasności
i ciemności. Człowiek także jest złożony z dwóch elementów: materii i ducha. W odwiecznej walce dobra i zła, państwa Bożego i państwa Szatana ludzie powinni aktywnie
opowiedzieć się po stronie tych pierwszych. Aktywny był rycerz chrześcijański, gdy walczył z innowiercami. Typem rycerza mógł być nawet chłop, gdy walczył ze swoimi
pokusami, modlił się i umartwiał.
Jeśli ludzie żyli zgodnie z przykazaniami Bożymi, mieli szansę na łaskę Stwórcy i jego iluminację, a w efekcie - na pobyt w niebie. Główne dzieła św. Augustyna to: O nauce
chrześcijańskiej, O Państwie Bożym, Wyznania.
“
Święty Augustyn
Wyznania
Księga siódma
[...] Gdzież więc jest zło? Skąd i w jaki sposób do tego świata się wkradło? Jaki jest jego korzeń? Co jest jego nasieniem? A może zło w ogóle
nie istnieje? Czemu więc boimy się i wystrzegamy tego, czego nie ma? Jeśli nasz lęk nie ma uzasadnienia, to na pewno on sam jest złem, bo
bez potrzeby szarpie i dręczy nasze serce. Tym większym jest złem to, że nie istnieje przedmiot lęku, a jednak się boimy. Albo więc złem
jest to, czego się boimy, albo złem jest to, że się boimy. Skąd więc to zło pochodzi? Bo przecież Bóg stworzył wszystkie rzeczy, a będąc
dobry[,] stworzył je jako dobre. Będąc większym i najwyższym dobrem, stworzył te dobra mniejsze; lecz przecież wszystko – i Stwórca,
i rzeczy stworzone – wszystko jest dobre. W czym więc było zło? Czy w tym, z czego stworzył świat? Czy było coś złego w materii, z której
ład świata ukształtował? Czy pozostawił w tej samej materii coś, czego nie skierował ku dobru? Dlaczegóż by jednak tak postąpił? Czyż
mamy przyjąć, że chociaż był wszechmocny, nie miał dosyć siły, aby tak przemienić całą materię i nadać jej taki kierunek, by nic złego
w niej nie pozostało? A w końcu – dlaczego chciał z niej cokolwiek tworzyć zamiast sprawić swoją wszechmocą, aby ta materia zupełnie
przestała istnieć? Czy w ogóle mogła ona zaistnieć wbrew Jego woli? Jeśli zaś od wieczności istniała, to dlaczego przez te bezmiary
minionego czasu pozwolił jej istnieć w takim stanie i tak późno postanowił coś z niej uczynić? [...]
Stało się też dla mnie jasne, iż rzeczy, które ulegają zepsuciu, są dobre. Gdyby były najwyższymi dobrami, nie mogłyby ulec zepsuciu. Nie
mogłyby też się zepsuć, gdyby w ogóle nie były dobre. Będąc najwyższymi dobrami, nie byłoby w nich niczego, co można by zepsuć.
Zepsucie jest szkodą; a przecież nie byłoby szkodą, gdyby nie polegało na zmniejszeniu dobra. [...] Wszystko więc, co istnieje, jest dobre.
A owo zło, którego pochodzenie chciałem odkryć, nie jest substancją. Gdyby bowiem było substancją, byłoby dobrem. Byłoby bowiem albo
substancją niezniszczalną, czyli dobrem wysokiego rzędu, albo substancją zniszczalną, która nie mogłaby ulec zepsuciu, gdyby nie była
dobra. Pojąłem w sposób zupełnie jasny, że wszystko, co stworzyłeś, jest dobre, i że nie ma żadnych substancji, których byś nie stworzył.
A ponieważ nie uczyniłeś wszystkich rzeczy równymi, jest tak, że każda poszczególna rzecz jest dobra, a wszystkie razem są bardzo dobre,
gdyż ogół wszystkich rzeczy stworzyłeś, Boże nasz, jako bardzo dobry.
Święty Augustyn, Wyznania, tłum. Zygmunt Kubiak, Warszawa 1982, s. 112–214.
Ćwiczenie 1.1
Przedstaw, w jaki sposób święty udowadnia, że to nie Bóg jest stwórcą zła.
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Wymień co najmniej cztery środki stylistyczne, którymi posłużył się św. Augustyn. Wskaż w tekście przykłady ich użycia.
Ćwiczenie 1.4
Określ nadawcę i odbiorcę przywołanego fragmentu Wyznań. Weź pod uwagę tytuł dzieła.
Ciekawostka
Wyznania (397–401 r. n.e.) św. Augustyna uważane są za pierwszą europejską autobiografię. W dziewięciu księgach autor przedstawił swoją drogę życiową, natomiast
w czterech kolejnych swoje poglądy teologiczne i filozoficzne.
Święty Tomasz z Akwinu
Najważniejszym dziełem Akwinaty jest Summa teologiczna. System filozoficzny, którego podstawą stały się poglądy św. Tomasza z Akwinu, został nazwany tomizmem.
“
Leszek Kołakowski
Święty Tomasz z Akwinu
Żaden z wielkich filozofów nie miał w naszych czasach tylu wyznawców konsekwentnych i obrońców co św. Tomasz z Akwinu. […] Wielu
jest […] takich, którzy cały korpus dzieła filozoficznego Tomasza mają za swój, a byli wśród nich ludzie prawdziwie wybitni. Jest to
w znacznej części sprawa instytucjonalna, tomizm bowiem ma w Kościele rzymskim reputację doktryny, która lepiej niż jakakolwiek służy
potwierdzeniu i umacnianiu intelektualnego dziedzictwa kultury katolickiej. Zakon dominikanów wkrótce po śmierci mistrza uznał jego
naukę za oficjalną doktrynę swoją […], a Leon XIII, wkrótce po tym, jak na tron papieski wstąpił, w osobnej encyklice nie tylko wysławiał
pożytki filozofii w ogóle w dziele wspierania wiary, ale zalecał studia nad myślą św. Tomasza, księcia filozofów, jako główne narzędzie tego
wysiłku.
[...]
Całe dzieło Tomasza jest rehabilitacją porządku naturalnego, doczesnego, chociaż zawsze jest on podporządkowany wiecznemu, celom
boskim. Wbrew tradycji Augustyńskiej człowiek nie może być zdefiniowany jako dusza, której działania nie są zależne od naszego
zmysłowego kontaktu ze światem; człowiek jest bytem złożonym, dusza i ciało są składnikami naszego bytu, dusza rozumna jest formą
ciała ludzkiego […] i w tej oto postaci, w duchowo‑cielesnym złożeniu, mamy pełne istnienie ludzkie. […] Jest przeto naturalne, że mamy
się troszczyć o nasze życie fizyczne i dobra ziemskie, choć dobra duchowe mają oczywiście pierwszeństwo […].
Liczne prawdy wiary przekraczają […] siły świeckiego rozumu, na przykład te, które dotyczą Trójcy Świętej. […] Podporządkowanie ich
polega, po pierwsze, na kontroli negatywnej: gdy rozum, wedle własnych reguł pracujący, dochodzi do wniosków, które objawieniu się
sprzeciwiają, to świadczy to o tym, że nastąpiła omyłka, że rozum swoich reguł nie trzymał się jak należy; jeśli funkcjonuje jak trzeba, nie
oglądając się na objawienie, to z objawieniem w konflikt nie wejdzie. Po wtóre, w hierarchii celów świecki rozum ma zawsze pamiętać
o tym, że wiedza naturalna nie jest wartością samocelową, ale służebną; potrzebna jest, bo służy Bogu i naszym przeznaczeniom
wiecznym.
Leszek Kołakowski, Święty Tomasz z Akwinu, [w:] , O co nas pytają wielcy filozofowie, Kraków 2005, s. 9–13.
Po przeczytaniu fragmentu eseju Leszka Kołakowskiego na temat filozofii św. Tomasza odpowiedz na poniższe pytania i wykonaj polecenia.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Wskaż różnice między poglądami św. Tomasza z Akwinu i św. Augustyna. Zaprezentuj je w sposób pozwalający na zapamiętanie i utrwalenie (np. nietypowa notatka, rysunek).
Ćwiczenie 2.3
Co według Akwinaty jest ważniejsze: rozum czy wiara? Czy zgadzasz się z rozumowaniem autora Summy teologicznej? Uzasadnij odpowiedź.
Postaraj się zidentyfikować na ilustracji każdą z siedmiu sztuk wyzwolonych. Jakie atrybuty zostały im przypisane?
Herrad von Landsberg, Siedem sztuk wyzwolonych, ok. 1118, licencja: CC 0
Ćwiczenie 3
Dominującą cechą średniowiecza był teocentryzm. Zastanów się, jak każda z siedmiu nauk wyzwolonych mogła pomóc w poznawaniu Boga. Jeśli zadanie sprawia ci trudności, poszukaj
w dowolnym źródle, co było przedmiotem poszczególnych dyscyplin wiedzy i w jaki sposób pozwalały one wypełniać zasady teocentryzmu.
retoryka:
dialektyka:
arytmetyka:
geometria:
astronomia:
muzyka:
Uzupełnij
Ćwiczenie 4
Mając świadomość wszelkich różnic między filozofią antyku i średniowiecza, spróbuj poszukać przynajmniej jednego podobieństwa. Uzasadnij swoje spostrzeżenie.
Wiedzę zdobywano nie tylko w szkołach czy na uniwersytetach. Funkcje dydaktyczne pełniły też literatura i sztuka: przekazywały m.in. wzorce osobowe.
Trzy wzorce osobowe średniowiecza kierowano do trzech różnych grup społecznych: wzorzec władcy przeznaczony był dla cesarzy, królów, książąt; wzorzec rycerza znajdował
odbiorcę w wojownikach; wzorzec świętego miał największą liczbę adresatów.
Choć w pierwszych wiekach chrześcijaństwa świętymi zostawali przede wszystkim przedstawiciele wyższych warstw społecznych, to z czasem (zwłaszcza od X wieku) na ołtarze
wynoszono też ludzi nienależących do elit.
Jaki miał być władca? Przede wszystkim: wierny Bogu i chrześcijaństwu, odważny (brał przecież udział w bitwach) i sprawiedliwy (co nie jest równoznaczne z łaskawym,
dobrotliwym). Za idealny wzorzec uznawano np. cesarza Karola Wielkiego.
Jaki miał być rycerz? Wierny Bogu, władcy, damie serca, i słowu, a także silny (zbroja ważyła sporo kilogramów) oraz hojny. Za taki wzorzec uznawano np. Zawiszę Czarnego.
Jaki miał być święty? Wierny Bogu i poszukujący drogi do niego. Dróg natomiast było kilka: męczeństwo (np. św. Katarzyna Aleksandryjska), asceza (np. św. Aleksy) albo
nauczanie o Bogu (np. św. Tomasz z Akwinu).
Teksty do wyboru
Dla zainteresowanych
Ćwiczenie 5
Przeczytaj kolejny fragment eseju Leszka Kołakowskiego. Odpowiedz na zadane w nim pytania.
“
Leszek Kołakowski
Święty Tomasz z Akwinu
A oto trzy z wielu tysięcy pytań, jakie nam mądry Tomasz z Akwinu zadaje.
Czy powiedzenie, że istnienie jako takie jest dobre, może mieć jakiś inny czy dodatkowy sens oprócz zapewnienia, że wszystko zostało
stworzone przez Boga?
Jeśli dobro ma naturalną skłonność do rozprzestrzeniania się – co też tłumaczy stworzenie świata przez Boga – czy to samo dotyczy zła
i jakie byłyby konsekwencje takiej doktryny?
Czy dobre jest takie rozumowanie: rzeczy, które są przedmiotem naszego doświadczenia, są przygodne, mogą nie istnieć, nie istniały
przeto kiedyś; kiedyś tych rzeczy nie było wcale, musiały więc zostać stworzone przez byt, który nie może nie istnieć, czyli przez byt
konieczny, boski?
Leszek Kołakowski, Święty Tomasz z Akwinu, [w:] , O co nas pytają wielcy filozofowie, Kraków 2005, s. 9–13.
Zadaniowo
Ćwiczenie 6
Rozległe średniowiecze to epoka obejmująca dwa wielkie, uniwersalne style: romanizm i gotyk. Zawiera się w nich sztuka wielkich klasztorów, wspaniałych katedr, dworów
i miast. Niezwykłe bogactwo form dotyczy zarówno architektury, rzeźby, malarstwa, jak i rzemiosła. Wszystkie te gatunki służyły umocnieniu władzy Kościoła. Dzieła sztuki były
bowiem nośnikami treści religijnych i kierowały uwagę wiernych ku rzeczom ostatecznym. Dlatego ich wartość oceniano o wiele wyżej niż złoto i klejnoty, których użyto do ich
wykonania. Średniowieczni artyści nie koncentrowali się bowiem jedynie na tworzeniu pięknych obiektów, ale również na wyrażaniu i przekazywaniu idei wykraczających poza
codzienne doświadczenie człowieka.
Już wiesz
1) Dowiedz się, czy w twoim miejscu zamieszkania lub w najbliższej okolicy znajdują się zabytki architektury średniowiecznej. Wypisz je i wynotuj podstawowe informacje na
ich temat: wieku zbudowano te obiekty i jaki styl one reprezentują.
2) Napisz, jakie funkcje spełniały wskazane przez ciebie obiekty architektury średniowiecznej. Uzupełnij notatkę o informacje, w którym wieku je zbudowano i jaki styl
reprezentują.
Wskazówka
Ad 2.
Styl romański
Cancre, licencja: CC BY 4.0
Sztuka romańska, rozwijająca się od XI do początku XIII wieku, jest niemal wyłącznie sztuką sakralną. Naczelne miejsce zajmuje w niej architektura: monumentalne katedry
cesarskie (il. 1), wielkie kościoły pielgrzymkowe (il. 2) oraz niezliczone opactwa benedyktyńskie i cysterskie (il. 3), a także rotundy. Masywne kościoły wzorowane są na bazylice
wczesnochrześcijańskiej i wykorzystują elementy rzymskie (stąd nazwa stylu – romański), np. półkoliste arkady. Grube kamienne mury, potężne ściany i filary dźwigają ciężkie
sklepienia kolebkowe lub krzyżowe. Okien jest stosunkowo niewiele. Budowla składa się z prostych brył geometrycznych, zestawionych ze sobą i nakrytych osobnymi dachami.
Odpowiada to podziałom wnętrza na odrębne jednostki przestrzenne o różnej wysokości: nawy, kruchty, absydy. Architekturze podporządkowana jest rzeźba o charakterze
dydaktycznym, która ogranicza się do fasady kościoła (głównie portale) i dekoracji kapiteli.
Rzeźbiony elementarz
Mistrz Gislebertus, Ważenie dusz, fragment tympanonu katedry św. Łazarza w Autun
Gaudry daniel, French Ministry of Culture, licencja: CC BY 3.0
“
Aron Guriewicz
Kultura i społeczeństwo średniowiecznej Europy. Exempla XIII wieku
Dominująca w centrum ogromna mandorla z figurą Chrystusa dzieli tympanon na pół. Po Jego prawej stronie widzimy grupę apostołów,
a dalej wybrańców Bożych, podążających do Niebieskiego Jeruzalem; po lewej stronie przedstawiona jest scena ważenia dusz oraz piekło
ze wzbudzającymi strach diabłami i paszczą Lewiatana. W dolnej części, pod nogami Chrystusa ciągnie się długi szereg niewielkich figurek
– są to wychodzący z grobów ludzie, którzy mają stanąć przed Sędzią. Wizerunki ludzi i apostołów przedstawione są w różnej skali,
zupełnie niewspółmiernie do postaci Chrystusa i świętych oraz aniołów otaczających mandorlę. [...] Niewielkie figurki wskrzeszonych
wykonane są względnie naturalistycznie, rzeźbiarz potrafił oddać indywidualne różnice między nimi, wprowadzić wielką różnorodność
ułożenia ciał i wyrazów twarzy, ukazać ich stan emocjonalny zależny od tego, czy odczuwają oni radość, świadomi swego zbawienia, czy
smutek i rozpacz z powodu potępienia i braku nadziei. Sposób obrazowania zmienia się przy modelowaniu nosicieli pierwiastka świętości
( jak i nosicieli metafizycznego zła). Boskość postaci w interpretacji mistrza Gisleberta jest podkreślona hipertrofią form, wyraźną i jakby
świadomą niezgodnością ze zwykłymi ludzkimi proporcjami i skalą. [...] Dzieło to jest tak niezwykłe, że w XVIII wieku kanonicy z Autun,
zakłopotani przerażeniem, jakie wzbudzała płaskorzeźba, polecili ukryć ją pod gipsem...
Aron Guriewicz, Kultura i społeczeństwo średniowiecznej Europy. Exempla XIII wieku, tłum. Zdzisław Dobrzyniecki, Warszawa 1997, s. 101–103.
Kult relikwii
“
Zygmunt Świechowski, Lesław Nowak, Bronisława Gumińska Statua relikwiarzowa św. Foy (św. Fides), ok. 984, drewno, złote blachy, kamienie szlachetne, emalia, 85
Frédéric BISSON, licencja: CC BY 2.0
Kościół gotycki ma konstrukcję szkieletową. Umożliwia ona przesklepianie dużych powierzchni, odciążenie ścian nośnych budowli i przeprucie ich wielkimi oknami. Elementami
konstrukcji są: sklepienie krzyżowo‑żebrowe, łuk ostry, filary międzynawowe, łuki oporowe i przypory. Katedra przypomina okręt w stoczni lub strzelisty, rozczłonkowany
kamienny organizm (il. 2). W dwuwieżowej fasadzie zachodniej znajdują się na ogół trzy duże portale ozdobione pełnoplastyczną rzeźbą figuralną (il. 1). Istotną rolę odgrywają
wielobarwne witraże (il. 3) oraz światło wpadające do wnętrza. Spaja ono przestrzeń świątyni i dodaje jej lekkości, ale co najważniejsze – symbolizuje łaskę i oświecenie duszy,
ponieważ zgodnie z koncepcją epoki „Bóg jest światłością”. Wertykalny układ smukłych filarów kieruje wzrok wiernych ku górze, ku niebu, ku wartościom nadrzędnym. Należy
pamiętać, że gotyk to także styl w architekturze świeckiej. Powstawały m.in. gotyckie ratusze, mury miejskie z bramami, barbakany czy zamki.
“
Krystyna Secomska Bracia Limbourg, Très Riches Heures du duc de Berry (Bardzo Bogate Godzinki księcia de Berry), miniatura
Mistrzowie i książęta. Malarstwo francuskie od z cyklu Kalendarza, ok. 1415, rękopis iluminowany, pergamin, 29 x21 cm, Musée Condé, Chan lly
Bracia Limbourg, między 1412 a 1416, Musée Condé, domena publiczna
gotyku do renesansu
A oto Kwiecień, czyli Zaręczyny. Na łące dwie młode dziewczyny szukają kwiatów; z lewej strony narzeczeni wymieniają pierścionki
w obecności dwojga świadków. Oblubieniec występuje w szafirowej houppelande, haftowanej złotem, i w wysokim czerwonym kapeluszu.
Narzeczona – wysmukła, krucha postać, czarująca i niematerialna jak legendarne księżniczki z pieśni trubadurów – przystrojona jest
w płaszcz koloru mauve (odcień bladych fiołków) z fioletowym i złotym ornamentem; na głowie ma szeroki czarny kapelusz z barwnymi
piórami. [...] Za łąką i lasem przepływa rzeka, gdzie rybacy ciągną sieci; na drugim brzegu skupiły się u stóp zamku domy miasteczka
Dourdan. Wyrafinowana gama barwna pierwszego planu harmonizuje z tonami pejzażu – z subtelną, bardzo jasną zielenią trawy, nieco
ciemniejszą zielenią drzew, matowym srebrem wody, różowawą szarością murów. [...] Twórca miniatury maluje listowie, kwiaty, połyski
światła na rzece z czułością poety i z precyzją złotnika, używając rzadkich, kosztownych barw, godnych klejnotów ze skarbca księcia de
Berry.
Krystyna Secomska, Mistrzowie i książęta. Malarstwo francuskie od gotyku do renesansu, Warszawa 1972, s. 18–19.
Ćwiczenie 1
Bazylika mariacka w Krakowie
Małgorzata Skibińska, Contentplus.pl sp. z o.o.,
“
Tadeusz Dobrowolski
Wit Stwosz, Ołtarz Mariacki. Epoka i środowisko
Swoją monumentalność zawdzięcza ten ołtarz przede wszystkim scenie głównej, przedstawiającej Zaśnięcie Matki Boskiej, czyli chwilę jej
śmierci. [...] Poetycki i sakralny typ sceny z przedstawieniem Madonny umierającej w pozie klęczącej, z modlitewnie złożonymi rękami,
osiąga w ołtarzu krakowskim największą chyba siłę wyrazu. [...] Proporcje wielkich postaci apostołów są na ogół prawdziwe [...]. Głowy
zostały ukształtowane w sposób zupełnie poprawny: co więcej ujawniają tak wysoki stopień poznania fizjonomiki ludzkiej, że dzieli je
wprost przepaść od figuralnych kanonów okresu stylu miękkiego. Wchodzą tu w grę na ogół pełne wyrazu oblicza ludzi starych
i zniszczonych życiem. Są poorane mnóstwem bruzd i zaklęśnięć, a zwiotczała skóra uwypukla nierzadko części kostne czaszki. Tak
typowa dla mistrzów późnego gotyku skrupulatność w przedstawianiu człowieka skłania i Stwosza do studiowania niewidocznych z dala
szczegółów ciała, do ostrego żłobienia regularnej i niemal przesadnej sieci zmarszczek. [...] Wierność w stosunku do natury sprawia, że św.
Piotra obdarza artysta tuż przy nosie brodawką.
Tadeusz Dobrowolski, Wit Stwosz, Ołtarz Mariacki. Epoka i środowisko, Kraków 1980, s. 113–114.
Zadaniowo
Ćwiczenie 2
duże okna witrażowe, łuki pełne w oknach i portalach, sklepienie krzyżowo-żebrowe, smukłe filary, budowla organiczna, wysmukła i strzelista, prosta budowla złożona ze spiętrzonych
brył geometrycznych, konstrukcja szkieletowa, sklepienia kolebkowe lub krzyżowe, grube mury i ściany, niewielkie okna, masywne filary, łuki ostre w oknach i portalach
STYL ROMAŃSKI
STYL GOTYCKI
Ćwiczenie 3
XV wiek, XIII wiek, XI–XII wiek, XII wiek, ok. 1400 rok
Późnogotycka, realistyczna
i ekspresyjna rzeźba Wita Stwosza
Architektura romańska
Czasy katedr
Rzeźbiarskie tympanony
z przedstawieniem Sądu
Ostatecznego
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 5
Opisz wybrane przez siebie arcydzieło sztuki średniowiecznej. Zwróć uwagę na cechy charakterystyczne dla stylu: romańskiego lub gotyckiego.
domena publiczna
Bogurodzica jest arcydziełem. To pierwszy polski utwór literacki. Nie można wykluczyć, że przed nią powstały inne dzieła. Te jednak się nie zachowały. Bogurodzica natomiast nie
tylko przetrwała - przez wiele wieków uznawano ją za najważniejszą polską pieśń. Dziś w trakcie wielkich uroczystości państwowych czy kościelnych nadal się ją śpiewa, choć
dzieło powstało nie mniej niż 700 lat temu.
Już wiesz
Obejrzyj fragment filmu pt. Krzyżacy w reż. Aleksandra Forda (Polska 1960) przedstawiający bitwę pod Grunwaldem (szczególnie początkową część bitwy).
Bogurodzica
Bogurodzica ma charakter pieśni religijnej. Jednak już w XV wieku traktowana była jako polski hymn narodowy. Jan Długosz pisał o niej, że to carmen patrium (hymn, pieśń ojców).
Wiadomo, że śpiewano ją podczas koronacji Władysława Warneńczyka oraz podczas bitwy pod Warną (1444 rok).
Bogurodzica, czyta Jan Peszek Bogurodzica, czyta Jan Peszek Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY-SA 3.0.
“
Bogurodzica
Bogurodzica dziewica, Bogiem sławiena Maryja,
U twego Syna Gospodzina matko zwolena, Maryja!
Zyszczy nam, spu[ś]ci nam.
Kyrieleison.
Ważne!
Bogurodzicę po raz pierwszy wydrukowano w 1506 roku. Rozpoczynała opracowany przez kanclerza Jana Łaskiego zbiór praw (statutów i przywilejów) obowiązujących
w Polsce, nazwany Statutami Łaskiego.
Ćwiczenie 1
Wyjaśnij, na czym polegają różnice między najstarszą wersją Bogurodzicy a tą, którą podał Henryk Sienkiewicz.
Ćwiczenie 2
Ćwiczenie 3
Język pieśni
Ważne!
Pieśń już na początku XVI wieku nie była w pełni zrozumiała, dlatego archaizmy w niej występujące zastępowano współczesnym słownictwem. Ponadto do kanonicznej wersji
utworu, obejmującej dwie strofy, dopisywano kolejne, co świadczy o popularności Bogurodzicy. Pieśń liczyła ostatecznie 23 strofy.
Ćwiczenie 4
Nie zmieniając sensu dzieła, zapisz tekst Bogurodzicy, stosując współczesny język.
mająca poważanie, pobożny, którą zanosimy, Wysłuchaj, Zyskaj nam, skłoń ku nam, racz, Pana, życiu przebywanie w raju, Dla twego Chrzciciela, Synu Boży, Bogurodzico Dzieweczko,
sławiona ze względu na Boga, o co
.........................................................................................................., Maryjo!
U twego Syna .........................................................................................................., matko .........................................................................................................., Maryjo!
...........................................................................................................
Kyrieleison.
..........................................................................................................!
Spełń ludzkie pragnienia
.......................................................................................................... modlitwy, ..........................................................................................................,
A dać .........................................................................................................., .......................................................................................................... prosimy:
A na świecie .......................................................................................................... żywot,
Po ...........................................................................................................
Kyrieleison.
Bogurodzica powstała ok. XIII wieku. Oczywiste jest, że od tego czasu język polski się zmienił. Tekst najstarszej polskiej pieśni zawiera liczne archaizmy. Polegają one albo na
odmiennej wymowie słów (archaizmy fonetyczne), albo innej ich budowie (archaizmy słowotwórcze), innym znaczeniu (archaizmy leksykalne), zmianie w sposobie odmieniania
np. przez przypadki czy osoby (archaizmy fleksyjne), wreszcie – na dziś już nieużywanym układzie wyrazów w wypowiedzeniu (archaizmy składniowe).
Ćwiczenie 5
Przeczytaj ponownie tekst Bogurodzicy. Następnie dopasuj wyrazy z pieśni do odpowiedniej kategorii archaizmów.
fonetyczne
słowotwórcze
leksykalne (słownikowe)
fleksyjne
składniowe
Uzupełnij
Ważne!
Anonimowy autor
Jak większość utworów literackich powstałych w średniowieczu Bogurodzica to dzieło
anonimowe. Jednak już kilka wieków temu usiłowano ustalić autorstwo pieśni. Co Przechowywany w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie rękopis Bogurodzicy z nutami, 1407 rok. Spróbuj
najmniej od XVI stulecia uważano, że jej autorem jest św. Wojciech (X wiek), patron odczytać tekst.
Rękopis Bogurodzicy z nutami, 1407, Biblioteka Jagiellońska, domena publiczna
Polski. Poza tym o autorstwo podejrzewano m.in. św. Jacka Odrowąża (XII wiek),
spowiednika błogosławionej Kingi – Boguchwała (XIII wiek) i innych. Ostatecznie można
stwierdzić tylko, że Bogurodzicę napisał bardzo utalentowany i dobrze wykształcony Polak. Prawdopodobnie kształcił się poza granicami kraju. O jego umiejętnościach świadczy
kunszt pieśni. Upór, z jakim kojarzono Bogurodzicę z osobami świętych, wskazuje przy okazji na szacunek okazywany samemu utworowi – wielkie dzieło mógł (według opinii
naszych przodków) napisać tylko wielki człowiek.
Historycy literatury i językoznawcy bardzo różnią się w swych ocenach. Przyjmuje się, że Bogurodzicę napisano między XI a XIV wiekiem. Zazwyczaj jednak określa się czas
powstania dzieła na pierwszą połowę XIII wieku, natomiast najstarszy znany jej zapis pochodzi z ok. 1407 roku.
Równie mało wiadomo o miejscu powstania dzieła. Trzeba przyjąć, że pojawiło się tam, gdzie było zapotrzebowanie na pieśni religijne. Być może w okolicach Gniezna albo
w Małopolsce (Kraków).
Ćwiczenie 6
Problemy z interpretacją
Mimo że Bogurodzicy poświęcono tysiące prac, wciąż nie wiadomo, czy dobrze rozumiemy jej treść. Historycy języka spierają się na przykład o to, czy słowa „spuści nam” to
synonim do „zyszczy nam”, oznaczający „Spraw, że będzie przychylny”. Niektórzy traktują to zdanie mniej metaforycznie i uważają, iż zawarto w nim prośbę, by Matka ponownie
zesłała na ziemię swego Syna.
Ćwiczenie 7
Sprawdź, kto jest nadawcą, kto‑adresatem pieśni. Zwróć uwagę na to, że adresat się zmienia.
Ćwiczenie 8
Jan Chrzciciel
Syn Boży
Maryja
Ćwiczenie 9
Ćwiczenie 10
przepraszają.
wychwalają.
proszą.
dziękują.
Deesis
Badacze kultury średniowiecznej mają wątpliwości w kwestii źródeł Bogurodzicy. Jedna z propozycji wskazuje na związki utworu z popularną wówczas kompozycją plastyczną
zwaną deesis.
Motyw charakterystyczny dla średniowiecznej ikonografii chrześcijańskiej (na Wschodzie stał się popularny już w VI wieku). Przedstawia zazwyczaj trzy osoby: w centrum
znajduje się Chrystus jako Pantokrator, z jednej jego strony stoi Maryja, z drugiej Jan Chrzciciel. Niekiedy tej trójce towarzyszą inne postaci: aniołowie, apostołowie, święci.
Ćwiczenie 11
Przyjrzyj się zamieszczonej kompozycji plastycznej. Czy zaprezentowane dzieło realizuje założenia deesis ? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 12.1
Ćwiczenie 12.2
Ćwiczenie 12.3
Wiersz średniowieczny to najstarszy system wersyfikacyjny w poezji polskiej. Jego cechy to:
Ważne!
Aby sprawdzić, jak anonimowy autor Bogurodzicy „zbudował” swój utwór, należy:
5 3 5 3
5 4 5 3
3 3
c) Po sprawdzeniu układu sylab i rymów można dostrzec trzy podstawowe zasady, które decydują o kształcie pieśni. Były one w wiekach XI–XIII zalecane przy tworzeniu dzieła
literackiego.
O istnieniu w utworze zasady dwójkowości świadczy m.in. fakt, że: występują tu dwie kanoniczne strofy, strofa pierwsza dzieli się na dwie wyraźnie odrębne części (apostrofę
i prośbę), prośby są dwie.
Zasada kontrastu objawia się w utworze tym, że: druga strofa jest znacznie dłuższa niż pierwsza; część pierwsza strofy początkowej to obszerna apostrofa do Maryi, a część
druga to krótkie prośby.
Zastosowanie w utworze zasady podobieństwa potwierdza np. to, że: obie strofy zawierają prośby, obie też zachowują zasadę dwójkowości, w obu zawarto apostrofy i prośby.
Ćwiczenie 13
Poszukaj w pierwszej strofie Bogurodzicy dowodów na zastosowanie:- zasady dwójkowości,- zasady kontrastu,- zasady prawdopodobieństwa.
W części pierwszej strofy układ rymów jest zarówno poziomy, jak i pionowy, a w części drugiej – tylko poziomy., Obie prośby (zyszczy, spuści) składają się z dwóch sylab., Znaczenie próśb
w ostatnim wersie tej strofy jest bliskie synonimicznemu., Wersy pierwszy i drugi są bardzo podobne, gdyż mają niemal tyle samo sylab i kończą się imieniem Matki Bożej., Dwa układy
rymów (poziomy i pionowy)., Dwa razy użyte imię Maryja., W pierwszej strofie apostrofa jest rozbudowana, a prośby są krótkie.
Dwójkowość
Kontrast
Podobieństwo
Bogurodzica to utwór zachowujący chrześcijańskie dogmaty, zgodny z zasadami teocentryzmu, a przy tym wręcz kunsztowny. Polski twórca nie miał poprzedników.
Ćwiczenie 14
Powiedz, jakiego środka stylistycznego użył autor w następujących określeniach: „Bogurodzica Dziewica” i „U Twego Syna Gospodzina”.
Ćwiczenie 15
Ważne!
Ćwiczenie 16
“
Jan Długosz
Roczniki
Kiedy zaczęły rozbrzmiewać pobudki, całe wojsko królewskie zaśpiewało donośnym głosem ojczystą pieśń: Bogurodzicę, a potem
wznosząc kopie rzuciło się do walki. Pierwsze jednak poszło do starcia wojsko litewskie. Na rozkaz księcia Aleksandra nie znoszącego
żadnej zwłoki. […] A właśnie w tym momencie jedne i drugie oddziały starły się w środku doliny, która rozdzielała wojska, i obydwie strony
wzniosły okrzyk, jaki zwykle wznoszą żołnierze przed walką. Krzyżacy na próżno usiłowali podwójnym wystrzałem z bombard porazić
i zmieszać oddziały polskie, mimo że wojsko pruskie z głośniejszym krzykiem, silniejszym pędem i z większego wzniesienia zbiegło do
walki. W miejscu starcia było 6 wysokich dębów, na które powłaziło i obsiadło ich gałęzie wielu ludzi – nie wiadomo, czy z królewskiego,
czy krzyżackiego wojska – by oglądać z góry pierwsze starcie oddziałów i los jednego i drugiego wojska. […] A kiedy szeregi tak się zwarły,
nie można było odróżnić tchórza od odważnego, dzielnego od opieszałego, bo jedni i drudzy przywarli do siebie jakby w jakimś splocie. […]
Kiedy w końcu połamali kopie, przywarły nawzajem do siebie jedne i drugie oddziały i zbroje zbroi tak, że naciskani przez konie, złączeni
jedynie walczyli mieczami i wyciągniętymi nieco dalej na drzewcu toporami, a walcząc robili tak potężny huk, jaki zwykle jedynie
w kuźniach wydają uderzenia młota. A wśród rycerzy walczących wtedy jedynie wręcz, mieczem, dostrzegano przykłady ogromnej
dzielności.
Jan Długosz, Roczniki, [w:] , Polska Jana Długosza, red. Henryk Samsonowicz, tłum. Julia Mrukówna, Warszawa 1984, s. 234.
Ćwiczenie 17
Odpowiedz, jak Jan Długosz określa Bogurodzicę . Wyjaśnij, w jakim celu rycerstwo śpiewało Bogurodzicę pod Grunwaldem.
Ćwiczenie 18
Zastanów się, czy Bogurodzica może być określana mianem pieśni bojowej. Uzasadnij odpowiedź.
“
Henryk Sienkiewicz
Krzyżacy
Mistrz […] skinieniem prawicy ruszył czternaście chorągwi żelaznego rycerstwa.
Chorągwie, zniżywszy kopie, poczęły z początku iść krokiem. Lecz równie jak skała stoczona z góry spadając, coraz większego pędu
nabiera, tak i one: z kroku przeszły w rysią, potem w cwał i szły straszne, niepohamowane, jako lawina, która musi zetrzeć i zdruzgotać
wszystko przed sobą.
Bitwa miała lada chwila rozciągnąć się i rozpalić na całej linii, więc polskie chorągwie poczęły śpiewać starą bojową pieśń św. Wojciecha.
Sto tysięcy pokrytych żelazem głów i sto tysięcy par oczu podniosło się ku niebu, a ze stu tysięcy piersi wyszedł jeden olbrzymi głos do
grzmotu niebieskiego podobny:
Bogurodzica, dziewica, Bogiem sławiena Maryja! Twego syna gospodzina, Matko zwolena, Maryja, Zyszczy nam, spuści nam… Kiryjelejzon!
…
I wraz moc zstąpiła w ich kości, a serca stały się na śmierć gotowe. Była zaś taka niezmierna zwycięska siła w tych głosach i w tej pieśni,
jakby naprawdę grzmoty poczęły się roztaczać po niebie. Zadrżały kopie w rękach rycerzy, zadrżały chorągwie i chorągiewki, zadrżało
powietrze, zakolebały się gałęzie w boru, a zbudzone echa leśne jęły odzywać się w głębinach i wołać, i jakby powtarzać jeziorom i łęgom,
i całej ziemi jak długa i szeroka:
Twego dzieła krzciciela, bożycze, Usłysz głosy, napełń myśli człowiecze, Słysz modlitwę, jąż nosimy, A dać raczy, jegoż prosimy, A na
świecie zbożny pobyt, Po żywocie rajski przebyt. Kiryjelejzon!
Echo powtórzyło w odpowiedzi: „Kiryjelejzooon!” — a tymczasem na prawym skrzydle wrzała już bitwa zacięta i zbliżała się ku środkowi
coraz bardziej.
Łoskot, kwik koni, krzyki okropne mężów mieszały się z pieśnią. Ale chwilami krzyki cichły, jakby tym tam ludziom zbrakło tchu, i w jednej
z takich przerw raz jeszcze można było dosłyszeć grzmiące głosy:
Adamie, ty Boży kmieciu, Ty siedzisz u Boga w wiecu, Domieściż twe dzieci, Gdzie królują anieli! Tam radość, Tam miłość, Tam widzenie
Twórca, anielskie, bez końca… Kiryjelejzon!
I znów runęło echo po boru: „Kiryjelejzooon!” Krzyki na prawym skrzydle wzmogły się jeszcze, lecz nikt nie mógł ni widzieć, ni rozeznać,
co się tam dzieje, albowiem mistrz Ulryk, który patrzył z góry na bitwę, stoczył w tej chwili pod wodzą Lichtensteina dwadzieścia chorągwi
na Polaków.
A zaś do polskiego hufca „czelnego”, w którym stali najprzedniejsi rycerze, przypadł jak grom Zyndram z Maszkowic i ukazawszy ostrzem
zbliżającą się chmurę Niemców, zakrzyknął tak donośnie, że aż konie poprzysiadały w pierwszym szeregu na zadach:
— W nich! Bij!
Więc rycerze pochyliwszy się na karki końskie i wyciągnąwszy przed się włócznie, ruszyli.
Henryk Sienkiewicz, Krzyżacy, Bielsko-Biała [b.r.], s. 426–428.
Ćwiczenie 19
Wymień środki stylistyczne, jakich użył autor, by podkreślić nastrój panujący wśród rycerstwa polskiego w trakcie śpiewu Bogurodzicy.
Zadaniowo
Ćwiczenie 20
Napisz konspekt wypowiedzi monologowej na temat: „Bogurodzica – najstarszy zabytek języka polskiego”.
Ukrzyżowanie (tryptyk)
Rogier van der Weyeden, Ukrzyżowanie (tryptyk), 1440–1445, olej na desce, Muzeum Sztuki w Wiedniu, domena publiczna
Niektóre religie chrześcijańskie (np. katolicyzm) mocno eksponują postać Maryi – matki Jezusa. Jednak w Ewangelii jej obecność nie jest szczególnie podkreślana, co oznacza, że
źródeł informacji dotyczących Maryi poszukiwać należy poza Biblią.
Już wiesz
"(25) A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. (26) Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia,
którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. (27) Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie."
Apokryfy
“
Peregryn z Opola
Na Wielki Piątek
Ponieważ dziś czcimy mękę Chrystusa, powinniśmy mieć udział w Jego cierpieniu, płacząc nad Jego męką, bo wiele jest powodów, które
nas przywodzą do płaczu. […] Ale najbardziej płacze kochająca Matka. Wszystko, co Chrystus wycierpiał na ciele, Ona wycierpiała w sercu
[…]. Ogrom Jej bólu i płaczu płynął stąd, że była matką jedynego syna. Łatwiej pocieszyć matkę, która wprawdzie straciła syna, ale ma
jeszcze inne dzieci albo sądzi, że będzie je miała. Ta zaś nie miała innego dziecka i wiedziała, że mieć nie będzie. Jej ból potęgowało i to, że
własnymi oczami patrzyła, jak krzyżowano Jej Syna, przebijano włócznią, raniono. […] Jak wielki zatem ból przeszywał Maryję, gdy patrzyła
na mękę i śmierć swego Syna! Ból Jej był tym większy, że nie mogła Mu pomóc, że była bezsilna. Wielką potrzebą serca matki jest
obecność przy konającym dziecku, kiedy może je ucałować i przytulić. Maryja w niczym nie mogła pomóc Synowi. Słyszała, że pragnie,
a nie mogła Mu podać wody. Widziała Jego rany, a nie mogła ich opatrzyć. Widziała Jego skrwawione ciało, a nie mogła go obetrzeć.
Widziała, że opada Mu głowa, a nie mogła jej podtrzymać i utulić. Widziała, że krew spływa na ziemię, a nie mogła jej zebrać. Widziała, że
Syn Jej płacze na krzyżu, a nie mogła osuszyć Jego łez. Czyż nie mogłaby powiedzieć o sobie tych słów: „Bom ja jest niewiasta bardzo
nieszczęśliwa”.
Peregryn z Opola, Na Wielki Piątek, [w:] tegoż, Kazania de tempore i de sanc s, tłum. J. Mrukówna, Kraków - Opole 2001, s. 144–145.
Po lekturze fragmentów Ewangelii wg św. Jana i kazania Peregryna z Opola odpowiedz na pytania:
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
Do podstawowych źródeł wiedzy o wydarzeniach ukazanych w Starym i Nowym Testamencie należało, poza Biblią, piśmiennictwo apokryficzne. Uzupełnieniami tego, czego
„zabrakło” w Piśmie Świętym, autorzy apokryfów wychodzili naprzeciw zapotrzebowaniu ze strony chrześcijan, którzy chcieli np. znać życie i przebieg śmierci Jezusa dokładniej,
niż pozwalają na to Ewangelie i listy apostolskie.
Definicja: Apokryfy
(gr. apókryphos – ‘ukryty, tajemny, niepewnego pochodzenia’) – starożydowskie i starochrześcijańskie pisma religijne, nawiązujące treściowo, gatunkowo lub stylistycznie do
Biblii, które jednak ze względu na niejasne pochodzenie i falsyfikatowy charakter nie zostały zaliczone do kanonu Pisma Świętego (czyli oficjalnie ogłoszonego przez Kościół
spisu ksiąg biblijnych). […] Są to głównie fabularne opowieści o charakterze biograficznym, uzupełniające szczegółami i komentarzami liczne luki występujące w ewangelicznej
opowieści o życiu Chrystusa i innych postaci biblijnych, zwłaszcza Maryi oraz jej matki, św. Anny.
Motywy apokryficzne można znaleźć w liryce średniowiecznej. Jednym z utworów tego typu jest XIII‑wieczna pieśń włoskiego mnicha Jacopone da Todi Stabat Mater Dolorosa
(Stała Matka Boleściwa). Zawiera ona lament Maryi stojącej na Golgocie pod krzyżem Chrystusa. Utwór ten zalicza się do popularnego w średniowieczu gatunku literackiego
zwanego planktusem .
Lament świętokrzyski
Pietà z Lubiąża
Pietà z Lubiąża, ok. 1370, polichromia na drewnie, Muzeum Narodowe w Warszawie, licencja: CC 0 1.0
Dla zainteresowanych
Definicja: Planktus
(łac. planctus – ‘narzekanie, płacz, żal’) – gatunek literacki występujący zwłaszcza w średniowieczu, obejmujący utwory wyrażające żal po zmarłej osobie i nawołujące do
współuczestnictwa w cierpieniu po stracie tej osoby. Najczęściej głównym bohaterem tych utworów był Chrystus. Teksty tego rodzaju wchodziły w skład liturgii Wielkiego
Piątku.
Utwory podobne do Stabat Mater Dolorosa powstawały w niemal całej Europie. W literaturze polskiej motyw lamentu znalazł się w XV‑wiecznej pieśni znanej pod kilkoma
tytułami. Utwór zwany jest Lamentem świętokrzyskim albo Planktem świętokrzyskim, ponieważ jedyny znany zapis dzieła powstał w Górach Świętokrzyskich, w klasztorze
benedyktynów na Łysej Górze. Inny tytuł to Żale Matki Boskiej pod krzyżem. Wreszcie jako tytuł podaje się incipit tekstu, tzn. Posłuchajcie, bracia miła.
Ważne!
Istnieją dwie hipotezy dotyczące przeznaczenia Lamentu świętokrzyskiego. Niektórzy uważają, że była to pieśń wchodząca w skład liturgii wielkopiątkowej, wykonywana po
uroczystej lekturze ewangelicznego opisu Męki Jezusa. Inni twierdzą, że był to śpiewany fragment dramatu średniowiecznego, tzw. misterium. W misteriach (odgrywanych
początkowo w świątyniach lub na przykościelnych placach) przedstawiano w językach narodowych historie opisane w Biblii.
“
Lament świętokrzyski
Posłuchajcie, bracia miła,
Kcęć wam skorżyć krwawą głowę;
Usłyszycie moj zamętek,
Jen mi się zstał w Wielki Piątek.
O anjele Gabryjele,
Gdzie jest ono twe wesele,
Cożeś mi go obiecował tako barzo wiele,
A rzekęcy: Panno, pełna jeś miłości,
A ja pełna smutku i żałości,
Sprochniało we mnie ciało i moje wszytki kości.
Ćwiczenie 2
Ukrzyżowanie
Lucas Cranach starszy, Ukrzyżowanie, ok. 1505–1520, olej na desce, domena publiczna
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.4
Na podstawie zacytowanego wcześniej fragmentu Ewangelii według św. Jana oraz odwołując się do swojej wiedzy, wymień uczestników wydarzeń na Golgocie (oprócz Jezusa i Maryi),
a następnie umieść w odpowiednich grupach ich imiona lub odnoszące się do nich określenia.
kobiety, Archanioł Gabriel, św. Jan Ewangelista, Maria Magdalena, Rzymianie, Żydzi, żydowski oprawca
Ćwiczenie 3.5
Ćwiczenie 3.6
Wyjaśnij, w jaki sposób nieobecność danej osoby lub grupy osób wpływa na dziejące się wydarzenia.
Ćwiczenie 4
Porównaj opisy biblijny i apokryficzny z Ołtarzem z Isenheim. Zwróć uwagę na sposoby przedstawiania emocji.
Ćwiczenie 5
Pietà z Lubiąża
Pietà z Lubiąża, ok. 1370, polichromia na drewnie, Muzeum Narodowe w Warszawie, licencja: CC 0 1.0
Przyjrzyj się XVI‑wiecznej Piecie z Lubiąża zamieszczonej na początku tej części lekcji. Wskaż
podobieństwa między rzeźbą a Lamentem świętokrzyskim. Zwróć uwagę na sposoby przedstawiania emocji.
Definicja: Pietà
(łac. pietas – ‘miłość zgodna z powołaniem’, wł. pietà – ‘miłosierdzie, litość’) – motyw obecny w sztuce chrześcijańskiej, przedstawia Matkę Boską trzymającą na kolanach
zdjętego z krzyża martwego Jezusa Chrystusa.
Ćwiczenie 6
Sprawdź, jakie trzy ważne słowa powtarzają się w Lamencie świętokrzyskim szczególnie często. Wybierz je z poniższej listy.
syn
matka
rany
nad
i
krew
miły
mieć
a
ciężki
nad
Te wyrazy można nazwać słowami kluczami. Nie tylko ich powtarzalność jest ważna - ważny jest przede wszystkim fakt, że opowiadają one treść Lamentu świętokrzyskiego. Jest
to przecież utwór o tym, że miły syn krwawi. Zastosowanie tych słów można kojarzyć z charakterystycznym dla epoki prądem w sztuce – doloryzmem.
Definicja: Doloryzm
(łac. dolor – ‘ból, cierpienie’) – nurt w sztuce średniowiecza, uwypuklający kult Męki Pańskiej i Matki Boskiej Bolesnej. Objawiał się nie tylko w dziełach plastycznych, literaturze
i muzyce, lecz także w specyficznej duchowości. Zakładała ona, że ból (jako następstwo grzechu) jest drogą do uzyskania moralnej doskonałości.
Ważne!
Lament świętokrzyski jest jednocześnie utworem religijnym i humanistycznym. Mówi on przede wszystkim o uczuciach matki do syna, a nie Matki do Syna Bożego. Maryja
doświadcza emocji typowych dla każdego człowieka. Stąd wynika humanizm utworu – Maryja jest ludzka.
Ćwiczenie 7.1
Podkreśl w utworze czasowniki i sprawdź, jakie plany czasowe można dostrzec w wierszu.
Ćwiczenie 7.2
Przyjrzyj się planom czasowym w strofach 4–6. Co ich zastosowanie mówi o relacjach Maryi i Jezusa?
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.4
Sprawdź, jaki system planów czasowych zastosował autor w sekwencji składającej się ze strof 2–4.
O umiejętnościach twórcy świadczy pokazanie w utworze obrazów z całego wspólnego życia Maryi i Jezusa, a nawet z okresu przed Jego narodzinami.
Ćwiczenie 8.1
Sprawdź, czy Lament świętokrzyski jest typowym przykładem wiersza średniowiecznego. W tym celu m.in. policz sylaby wersów w pierwszej i czwartej strofie.
Ćwiczenie 8.2
Posłuchajcie, bracia miła, [………………………..] Pożałuj mię, stary, Twoja głowka krzywo wisa, tęć bych ja podparła, Krew po tobie płynie, tęć bych ja utarła, Picia wołasz, piciać bych
młody ci dała
Ćwiczenie 8.3
Definicja: Paralelizm
(gr. parallēlismós – ‘zestawienie, porównanie’) – środek artystyczny polegający na konstruowaniu utworu na zasadzie wykorzystania podobieństwa treściowego lub
formalnego.
Wyróżnia się m.in.:
paralelizm kompozycyjny – podobne (paralelne) są elementy świata przedstawionego, np. wątków albo postaci,
paralelizm stroficzny – podobna (paralelna) jest budowa strof, zawierających analogiczne motywy.
Ćwiczenie 9.1
Ćwiczenie 9.2
Ćwiczenie 9.3
W Kontekstach zamieszczono tłumaczenie hymnu Jacopone da Todi Stabat Mater Dolorosa. Sprawdź, czy został tam użyty paralelizm.
“
Jacopone da Todi
Stabat Mater Dolorosa
Stoi Matka obolała,
Łzy pod krzyżem przepłakała,
Gdy na krzyżu Syn jej mrze.
Ćwiczenie 10
Ćwiczenie 11.1
Przeczytaj wiersz Józefa Wi lina Stabat Mater. Wymień podobieństwa i różnice między średniowiecznym dziełem Stabat Mater Dolorosa a utworem Wi lina.
Uzupełnij
Ćwiczenie 11.2
Wyjaśnij, w jakich okolicznościach powstał wiersz Józefa Wi lina. Przywołaj odpowiednie cytaty.
Ćwiczenie 11.3
Odczytaj utwór w sposób metaforyczny. O jakiej matce mówi postać mówiąca w wierszu?
Zadaniowo
Ćwiczenie 12.1
Maryja matka i Matka Boska. Porównaj kreacje postaci Matki Bożej zawarte w Bogurodzicy, Lamencie świętokrzyskim i wybranym tekście kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej
250 słów.
Ćwiczenie 12.2
Podczas którego ze świąt chrześcijańskich wykonanie Lamentu świętokrzyskiego wydaje ci się najbardziej stosowne? Uzasadnij swoją odpowiedź, przygotowując notatkę.
Ćwiczenie 12.3
archaizmy fonetyczne,
archaizmy fleksyjne,
archaizmy słowotwórcze,
archaizmy leksykalne,
archaizmy semantyczne,
archaizmy frazeologiczne,
archaizmy składniowe.
Motyw śmierci w średniowieczu miał ogromne znaczenie w teologii, filozofii i sztuce. Temat dość powszechnie eksponowano, aby wpoić ludziom myśl o nieuchronnym końcu
życia.
Już wiesz
Teologia uczyła, że po śmierci następuje albo niebo, albo piekło. Do takiej chwili należy się więc odpowiednio przygotować, bo złe umieranie (np. narzekanie na ból, brak zgody
z rodziną) może udaremnić trud dobrego życia.
Aby nauczyć wiernych, jak powinno się umierać, księża i zakonnicy stosowali kilka metod. Wygłaszano kazania, np. pogrzebowe. Układano pieśni, w których była mowa
o rzeczach eschatologicznych. Modlono się o dobrą śmierć. Powstały odrębne gatunki sztuki, w których umieranie było podstawowym tematem. Były to: danse macabre i ars
moriendi.
‘taniec śmierci’; jeden z najpopularniejszych motywów w sztuce plastycznej i literaturze średniowiecznej, powstały pod koniec XIII wieku. Taniec śmierci przedstawiał korowód
tytułowej postaci (zwykle kościotrupa) i reprezentantów różnych płci, wieku, zawodów, funkcji itd. Zadaniem danse macabre było uzmysłowienie równości wszystkich ludzi
wobec śmierci.
Dla zainteresowanych
W Polsce motyw odzyskał popularność w baroku. Z tego okresu pochodzi jedna z najciekawszych realizacji tematu, czyli obraz z kościoła Bernardynów w Krakowie.
Taniec śmierci
Taniec śmierci, około 1670, olej na płótnie, kościół ojców Bernardynów w Krakowie, domena publiczna
Ćwiczenie 1
Przyjrzyj się dziełu i poszukaj jak najwięcej elementów usprawiedliwiających tytuł Taniec śmierci.
‘sztuka umierania’; popularny w średniowieczu gatunek literatury i sztuki, realizowany również w postaci traktatów teologicznych. Zadaniem ars moriendi (inna nazwa: ars
bene moriendi – ‘sztuka dobrego umierania’) było uzmysłowienie umierającemu (moribundus) i jego otoczeniu, np. rodzinie, jak dramatycznym momentem jest śmierć. To
w czasie zgonu diabeł przypuszczał ostatni atak.
Przyjrzyj się rycinie i poszukaj tych elementów, które dawały nadzieję na szczęście wieczne w niebie.
Mistrz E.S. (nieznany z imienia niemiecki grafik i złotnik), Ars moriendi, ok. 1450, ryt, The Ashmolean Museum, domena publiczna
Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią (Dialog Mistrza Polikarpa ze Śmiercią) to jedno z najważniejszych dzieł polskiego średniowiecza. Żyjący w XV wieku nieznany autor
przekształcił anonimowy łaciński Dialogus magistri Polycarpi cum morte z XIII wieku. Przeróbka ma wyższą jakość niż oryginał: polega ona nie tylko na przeniesieniu z łaciny na
polszczyznę i z prozy na wiersz, ale też na nadaniu utworowi charakteru satyrycznego. Nudny wykład o umieraniu polski twórca zastąpił dialogiem, w którym Śmierć wyjaśnia
Polikarpowi swoje pochodzenie i tajniki swego fachu.
Utwór nie zachował się w całości. Znamy tylko 498 wersów. O popularności dzieła świadczy fakt, że aluzje do niego poczynił w połowie XVI wieku Mikołaj Rej. W tym samym
stuleciu Rozmowę… przetłumaczono na język ruski. Wiersz ma charakter dramatyczny i prawdopodobnie prezentowano go w przykościelnych teatrach.
“
Dialog Mistrza Polikarpa ze Śmiercią
De Morte. Prologus
Gospodzinie wszechmogący,
Nade wszytko stworzenie więcszy,
Pomoży mi to działo słożyć,
Bych je mogł pilnie wyłożyć
Ku twej fały rozmnożeniu,
Ku ludzkiemu polepszeniu!
Wszytcy ludzie, posłuchajcie,
Okrutność śmirci poznajcie! –
Wy, co jej nizacz nie macie,
Przy skonaniu ją poznacie.
Bądź to stary albo młody,
Żadny nie ujdzie śmiertelnej szkody;
Kogo koli śmierć udusi,
Każdy w jej szkole być musi;
Dziwno się swym żakom stawi,
Każdego żywota zbawi.
Przykład o tem chcę powiedzieć,
Słuchaj tego, kto chce wiedzieć!
[...]
Dialog Mistrza Polikarpa ze Śmiercią, [w:] Wojciech Ryszard Rzepka, Wiesław Wydra, Chrestoma a staropolska. Teksty do roku 1543, Wrocław 1995, s. 268.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Ćwiczenie 2.5
“
Dialog Mistrza Polikarpa ze Śmiercią
Polikarpus, tak wezwany, Przyjrzyj się rekwizytom, w które wyposażona jest Śmierć ciągnąca za sobą mnicha. Dlaczego posiada ona
właśnie takie przedmioty?
Mędrzec wieliki, mistrz wybrany, Hans Holbein młodszy, rycina z cyklu Taniec śmierci, 1525, domena publiczna
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
szkieletu.
zwierzęcia.
abstrakcyjną.
gnijącego trupa.
kobiety.
mężczyzny.
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Przedstaw wygląd Śmierci. Jakich środków stylistycznych użył autor, by zaprezentować Śmierć?
Kim są postacie zabierane przez Śmierć? Czemu służy taki ich dobór?
Guyot Marchant, Danse macabre, 1486, domena publiczna
“
Dialog Mistrza Polikarpa ze Śmiercią
[...]
Powiem tobie przespiecznie:
Stworzyciel wszego stworzenia
Pożyczył mi takiej mocy,
Bych morzyła we dnie i w nocy.
Morzę na wschod, na południe,
A umiem to działo cudnie.
Od połnocy do zachodu
Chodzę nie pytając brodu.
Toć me nawięcsze wiesiele,
Gdy mam morzyć żywych wiele:
[…]
Toć jest mojej mocy znamię –
Morzę wszytko ludzskie plemię:
Morzę mądre i też wiły,
W tym skazuję swoje siły;
I chorego, i zdrowego,
Zbawię żywota każdego;
Lubo stary, lubo młody,
Każdemu ma kosa zgodzi;
Bądź ubodzy i bogaci,
Szwytki ma kosa potraci;
Wojewody i czestniki,
Wszytki świecskie miłostniki,
Bądź książęta albo grabie,
Wszytki ja pobierzę k sobie.
Ja s krola koronę semknę,
Za włosy ji pod kosę wemknę;
Też bywam w cesarskiej sieni,
Zimie, lecie i w jesieni.
Filozofy i gwiazdarze,
Wszytki na swej stawiam sparze;
Rzemieślniki, kupce i oracze,
Każdy przed mą kosą skacze;
Wszytki zdradźce i lifniki
Zostawię je nieboszczyki.
[…]
Ja zabiła Golijasza,
Annasza i Kajifasza,
Ja Judasza obiesiła
I dwu łotru na krzyż wbiła;
[…]
Mam moc nad ludźmi dobremi,
Ale więcej nade złemi;
[…]
Dialog Mistrza Polikarpa ze Śmiercią, [w:] Wojciech Ryszard Rzepka, Wiesław Wydra, Chrestoma a staropolska. Teksty do roku 1543, Wrocław 1995, s. 268.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Wyjaśnij, jakiego środka stylistycznego użył autor, aby wskazać osoby podległe władzy Śmierci.
Ćwiczenie 4.4
Śmierć wymienia funkcje i zawody osób podległych jej władzy. W jakim celu?
Ćwiczenie 4.5
Wyjaśnij, kim były osoby, które Śmierć wymieniła z imienia. O czym świadczy fakt, że już nie żyją?
(łac. ‘gdzież są‘) skrót łacińskiego pytania: Ubi sunt qui ante nos fuerunt? (‘Gdzie są ci, którzy byli przed nami?’); stosuje się go, aby nazwać motyw przemijania i marności
egzystencji człowieka. Zazwyczaj topos ten realizowano w postaci wyliczenia (enumeracji) możnych tego świata, którzy musieli uznać wyższość śmierci.
Satyra społeczna
“
Dialog Mistrza Polikarpa ze Śmiercią Wyjaśnij, co symbolizuje przedmiot trzymany przez Śmierć.
Albrecht Dürer, Śmierć i rycerz, 1510, drzeworyt, domena publiczna
[...]
Otoć każdy lekarz faści,
Nie pomogą jego maści;
Pożywają mistrzostwa swego,
Poki nietu czasu mego,
A poki jest wola Boża,
Poty człowiek praw niezboża.
Nie pomogą apoteki,
Przeciw mnie żadne leki –
A wżdy umrzeć każdy musi,
Kto jich lekarstwa zakusi;
Na mały czas mogą pomoc,
Iż niemocny weźmie swą moc.
A wżdy koniec temu będzie,
Gdy lekarz w mej szkole siędzie,
Bowiem przeciw śmirtelnej szkodzie
Nie najdzie ziela na ogrodzie.
[…]
Morzę sędzie i podsędki,
Zadam jim wielikie smętki.
Gdy swą rodzinę sądzą,
Często na skazaniu błądzą –
Ale gdy przydzie Sąd Boży,
Sędzia w miech piszczeli włoży:
Już nie pojedzie na roki,
Czyniąc niesprawie otwłoki,
Co przewracał sądy wierne,
Bierząc winy nieumiernie,
Bierząc od złostnikow dary,
Sprawiając jich niewiery –
To wszytko będzie wzjawiono
I ciężko pomszczono.
[...]
Dialog Mistrza Polikarpa ze Śmiercią, [w:] Wojciech Ryszard Rzepka, Wiesław Wydra, Chrestoma a staropolska. Teksty do roku 1543, Wrocław 1995, s. 268.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.4
Jak sądzisz, czy nieznany nam autor Rozmowy… mógł być przedstawicielem którejś z opisanych tu profesji? Uzasadnij odpowiedź.
Teksty do wyboru
“
Maciej Włodarski
Ars moriendi w literaturze polskiej XV i XVI w.
Schyłek średniowiecza był okresem, który w sposób szczególny oswajał ludzi ze zjawiskiem śmierci, czynił śmierć bliską każdemu
człowiekowi. Dużą rolę odgrywały tutaj klęski żywiołowe, gnębiące ówczesną ludzkość prawie bez przerwy. Były one uważane za wyraz
gniewu Bożego i tylko do Bożej łaskawości mógł się odwołać znękany i przerażony człowiek. Błagał więc Boga o litość, a świadectwo tego
znajdujemy w śpiewanych do dzisiaj w Kościele katolickim suplikacjach: „Od powietrza, głodu, ognia i wojny wybaw nas, Panie”.
Nieprzypadkowo na pierwszym miejscu wymienia się tu „powietrze”, czyli zarazę, a tuż za nią głód.
Epidemie dżumy i innych chorób zakaźnych szczególnie dały się we znaki w XIV i XV w., choć występowały już wcześniej, a także nie
skończyły się w XV w., lecz – z mniejszą wprawdzie częstotliwością – pojawiały się w dwóch następnych stuleciach. Jedna z pierwszych
epidemii w XIV w. ogarnęła kraje zachodniej Europy ok. r. 1305. Później, średnio co 2–3 lata, zaraza opanowywała bądź część jakiegoś kraju
(region, miasto), bądź nawet większą połać Europy obejmującą kilka państw. Zdarzały się jednak okresy, kiedy kolejno rok po roku dany
obszar był nawiedzany przez epidemię. W końcu ludzie już tak „zżyli się” z powietrzem morowym, że całkowite jego ustąpienie wydawało
się im niepodobieństwem. […] Najgroźniejszą z epidemii średniowiecznych była tzw. „czarna śmierć”, która objęła swoim zasięgiem
w latach 1348–1350 prawie całą Europę, zabierając blisko połowę (lub, jak podają inne źródła, jedną trzecią) jej ludności. W Krakowie, wedle
ówczesnych zapisków, umierało 40–50 osób dziennie. Nikt nie był pewny dnia ani godziny. Śmierć zaskakiwała ludzi nagle: czy to na ulicy,
czy w domu, we śnie lub przy pracy. […]
Zarazom towarzyszył najczęściej głód i czynił on wcale nie mniejsze spustoszenia wśród ludzi niż „powietrze”. Głód też, a właściwie obawa
przed nim była jedną z przyczyn zgłaszania się wielkich mas chłopstwa z terenów dotkniętych klęską nieurodzaju na wyprawy wojenne,
zwłaszcza na wyprawy krzyżowe. Wojen zaś w średniowieczu nie brakowało. Blisko dwieście lat (1096–1270), oczywiście z przerwami,
ciągnęły się zmagania podejmowane przez kolejne wyprawy krzyżowe. W latach 1337–1453 trwała wojna stuletnia między Francją i Anglią.
Wcześniej zgniecionych zostało kilka powstań chłopów i mieszczan (1251, 1323–28, 1358, 1381). Początek w. XV przynosi wojny husyckie.
Oczywiście każda z tych walk kończyła się śmiercią setek lub tysięcy istnień ludzkich. Dla przykładu: w bitwie pod Crécy (1346) zginęło
1500 rycerzy francuskich, ale po zduszeniu powstania paryskiego (1358) w ciągu dwóch tygodni wymordowano ponad 20 tysięcy ludzi. […]
Teologia duszpasterska, dostrzegając szczególne zagrożenie człowieka w chwili zgonu, szuka zarazem środków zaradczych – tak rodzi się
myśl napisania odpowiednich „przewodników”, które wytyczyłyby właściwy kierunek postępowania, ostrzegały i uczyły. Powstają więc
zarówno „sztuki życia” (artes vivendi) dające wskazówki co do zasad, jakich należy przestrzegać w ciągu całego życia, jak i „sztuki
umierania” (artes moriendi) zajmujące się owym tak ważnym dla człowieka momentem granicznym w jego bytowaniu. […]
Maciej Włodarski, Ars moriendi w literaturze polskiej XV i XVI w., Kraków 1987, s. 7–13.
Ćwiczenie 6
Przeczytaj zamieszczony fragment opracowania autorstwa Macieja Włodarskiego. Na jego podstawie napisz:
a) notatkę, w której wymienisz przyczyny, dla których motyw śmierci był tak ważny w średniowieczu;
b) rozprawkę, w której zastanowisz się nad tym, czy i dziś możliwy jest taki lęk przed śmiercią.
Dobro i zło
“
Skarga umierającego
A
Ćwiczenie 7.1
Przeczytaj przytoczone fragmenty XV‑wiecznego polskiego utworu Skarga umierającego. Jest to literacka wersja ars moriendi. Zastanów się, czego boi się umierający, a czego oczekuje na
łożu śmierci.
Ćwiczenie 7.2
Miron Białoszewski
“
Wywiad
MISTRZ MIRON
Puka? Kto?
(uchyla)
Acha...
Chwileczkę... już
PANI GOŚĆ
Pan woli ludność czy bezludność?
MISTRZ MIRON
Trochę bez, trochę z
PANI GOŚĆ
z z z, to nie przeszkadza?
MISTRZ MIRON
jak fruwa – nie, w rurach – nie,
jak za długo siedzi – tak
PANI GOŚĆ
Tak się rozglądam, dobrze tu panu?
MISTRZ MIRON
Przeważnie... przepraszam, pani nazwisko?
PANI GOŚĆ
Na „ś”
MISTRZ MIRON
Śpiwko... Śpiaw... nie?
PANI GOŚĆ
Śmierć
MISTRZ MIRON
(zatkany)
(przez sztuczne zęby)
Ledwie wpuściłem
myślałem, że dziennikara
PANI GOŚĆ
Kara
MISTRZ MIRON
Za co?
PANI GOŚĆ
Za życie
MISTRZ MIRON
Już?
(pada na dobre)
(z kieszeni MISTRZA MIRONA wysuwa się chytrze kartka)
„Nie każcie mi już niczym więcej być!
Nareszcie spokój”
Miron Białoszewski, Wywiad, [w:] , Poezja polska od średniowiecza do współczesności, wybór Jerzy Polanicki, Anna Rajca, Warszawa 2000, s. 626–628.
Ćwiczenie 8
Przeczytaj zamieszczony utwór Mirona Białoszewskiego zatytułowany Wywiad. Napisz jego interpretację.
Zadaniowo
Ćwiczenie 9
Ćwiczenie 10
Francuski mediewista Philippe Ariès pisał w książce Człowiek i śmierć, że śmierć w średniowieczu była oswojona. Wyjaśnij w notatce, jak rozumiesz słowa tego historyka.
Ćwiczenie 11
Przygotuj krótką prezentację na temat motywu śmierci w tekstach kultury z różnych epok. Wykorzystaj poniższe narzędzie, za pomocą którego możesz dodać zdjęcia, notatki, ważne
i ciekawe informacje.
Są twórcy tak sławni, że wystarczy wymienić ich imię, by wszyscy wiedzieli, o kim jest mowa. Należy do nich Dante Alighieri. Ten florencki pisarz stworzył dzieło, które czytelnicy
uznali za niezwykłe. Artysta zatytułował je Komedią . My znamy je pod tytułem Boska komedia.
Już wiesz
W dowolnych źródłach poszukaj informacji o tych bohaterach mitologicznych, literackich lub filmowych, którzy zeszli do podziemi (piekła) i stamtąd wyszli.
Pomnik Dantego we Florencji. Artysta kochał miasto, które go wygnało. Przyjrzyj się postaci pisarza i wyjaśnij, dlaczego ma taki surowy wyraz twarzy. Odpowiedz i zapisz w zeszycie, co oznacza wieniec laurowy na jego
głowie.
zdjęcie, licencja: CC BY 2.0
Dante Alighieri
1265–1321
Urodził się w 1265 roku we Florencji. Był to czas, gdy Włochy nie stanowiły jednego organizmu państwowego, lecz składały się z miast‑państw, walczących ze sobą o wpływy
gospodarcze i polityczne. Żywe były też spory wewnętrzne, które silnie dotknęły Dantego. Jako przedstawiciel stronnictwa zwanego Białymi, został on przez swych politycznych
przeciwników (Czarnych) skazany na banicję. Artysta opuścił ojczyznę w 1302 roku i do końca życia tułał się po Włoszech. Zmarł w 1321 roku w Rawennie.
Przyjrzyj się obrazowi. Na podstawie gestów i wyrazu twarzy określ emocje poszczególnych postaci.
Frederic Leighton, Dante na wygnaniu, około 1864, olej na płótnie, zbiory prywatne, domena publiczna
Biblia niewiele mówi o tym, jak wyglądają zaświaty, czyli niebo i piekło. Wierni natomiast chcieli wiedzieć, czego mogą oczekiwać po śmierci i co stanie się z ich duszami.
Odpowiedź na te pytania dawały apokryfy. Zawierały one wizje niebiańskich wspaniałości i piekielnych okropieństw. W XII wieku, oprócz nieba i piekła, w przekazach
apokryficznych pojawił się czyściec. Jego ideę opracowali głównie teologowie z paryskiej Sorbony.
Umierający mógł teraz trafić do czyśćca (na pewien czas), do nieba (na wieczność) lub piekła (też bezterminowo). Najbardziej wymowne wyobrażenie zaświatów w literaturze
średniowiecza dał Dante.
Boska komedia, licząca 100 pieśni, ukazuje wędrówkę Dantego przez piekło, czyściec i raj (niebo). Po piekle oprowadza autora‑bohatera rzymski poeta Wergiliusz. W czyśćcu jego
rolę przejmuje symbolizująca ideał życia aktywnego – Matylda, która następnie przekazuje opiekę nad Dantem pięknej Beatrycze. Tak twórca nazywał swoją dawną wielką miłość.
Beatrycze staje się przewodniczką po raju. Na końcu Dante staje twarzą w twarz z samym Bogiem i ma możność kontemplowania tajemnicy Trójcy Świętej.
Pełen odniesień do współczesności (w piekle autor umieścił niemal wszystkich swoich wrogów politycznych, a w raju – osoby bliskie sercu), zawierający dziesiątki symboli
i alegorii wierszowany utwór zaczyna się smutno. Zmęczony życiem 35‑latek w Wielki Piątek 1300 roku (był to 7/8 kwietnia) gubi się w lesie, gdzie spotyka trzy bestie: panterę,
lwa i wilczycę. Stamtąd wstępuje do podziemi. W podzielonym na 9 kręgów piekle widzi przerażające sceny. Łagodniej jest w złożonym z 9 tarasów (części) czyśćcu, przez które
Dante wędruje ponad 3 dni. Ostatni dzień wędrówki przebywa zaś w podzielonym na 9 nieb raju. Bohater przeszedł więc drogę od pokuty, przez oczyszczenie do wiecznej
nagrody.
Ćwiczenie 1
Boska Komedia to ........................ Dantego. Powstawał przez ........................ lat. Autor pisał go na wygnaniu z ukochanej Florencji. Przedstawia wędrówkę samego twórcy, którego po
........................ oprowadza Wergiliusz. Przez ........................ dociera do raju. Jego przewodniczką jest dawna miłość – ......................... Całość składa się ze stu .........................
O zaświatach
Przeprowadź analizę powyższego obrazu, przedstawiającego wyobrażenie zaświatów. Możesz skorzystać z pytań pomocniczych:
Co przedstawia obraz?
Ćwiczenie 3
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Dante Alighieri
Boska komedia
Pieśń III
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Napis nad bramą piekielną zawiera informację o genezie tej części zaświatów. Podkreśl na czerwono odpowiedni fragment.
czerwony
Ćwiczenie 4.3
Wyjaśnij, dlaczego napis nad bramą piekielną mógł wzbudzić niepokój czytelnika.
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
wzrok
smak
węch
słuch
dotyk
Ćwiczenie 4.6
Zaznacz w tekście odpowiednie fragmenty uzasadniające twój wybór. Jak myślisz, dlaczego ten zmysł został tak mocno wyeksponowany w opisie piekła?
Dantejskie sceny
Ćwiczenie 5
Przyjrzyj się obrazowi Williama‑Adolphe’a Bouguereau i powiedz, który fragment Boskiej komedii zainspirował artystę.
Dante i Wergiliusz, idący przez piekielne kręgi, są świadkami scen budzących grozę. Te okropieństwa stały się źródłem frazeologizmu: „dantejskie sceny”. Wyrażenie to oznacza
sceny pełne okrucieństwa, przerażające.
Ćwiczenie 6
Współczesna sztuka rzadziej niż kiedyś sięga po motyw piekła. Robią to zazwyczaj twórcy horrorów i gier komputerowych, a artyści tworzący tzw. sztukę wysoką czynią to niechętnie.
Wyjaśnij, dlaczego tak się dzieje. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
“
Dante Alighieri
Boska komedia
Pieśń XXXII
[…]
Dante Alighieri, Boska komedia, [w:] Adam Mickiewicz, Wybór poezyj, t. 2, oprac. Czesław Zgorzelski, Wrocław 1986, s. 140–141.
Ćwiczenie 7
Spotkanie z Szatanem
Kiedy Dante i Wergiliusz dotarli na samo dno piekła, spotkali władcę tej krainy, czyli Szatana.
“
Dante Alighieri
Boska komedia
Pieśń XXXIV
...Najwyższy władca krainy boleści
aż do pół piersi tkwił w lodowej bryle,
a zaś do miary olbrzyma się zmieści
ma wątłą postać mało razy tyle,
jak wobec ramion jego olbrzym ginie,
jaka więc reszta ciała, rozważ chwilę.
Jeśli był równie piękny, jako ninie
szkaradny zda się, a znieważył Pana,
słusznie, iż odeń wszelka żałość płynie.
Z jakimże dziwem trwoga pomięszana,
kiedy ujrzałem, iż ma trzy oblicza!
Dla zainteresowanych
Fragment pieśni XXXIV w tłumaczeniu Aliny Świderskiej zachowuje (inaczej niż w przekładzie Adama Mickiewicza) strofę, którą zastosował Dante.
Ćwiczenie 8.1
2
3
4
5
6
Ćwiczenie 8.2
Definicja: tercyna
strofa trójwersowa o charakterystycznym układzie rymów, który łączy daną zwrotkę z poprzednią i następną (typowy układ: aba bcb cdc …).
Ćwiczenie 9.1
Ćwiczenie 9.2
Ćwiczenie 9.3
Ćwiczenie 9.4
Ćwiczenie 10
Przyjrzyj się ilustracji i powiedz, czy francuski artysta dokładnie zastosował się do opisu zawartego w poemacie.
Lucyfer
Gustave Doré, Lucyfer, ok. 1861–1868, ilustracja,
Dla zainteresowanych
Trzy paszcze Szatana zazwyczaj uznaje się za odwrotność Trójcy Świętej. Kolory tych paszczy są symboliczne: czerwień oznacza nienawiść, czyli przeciwieństwo Boskiej
dobroci; żółtosina barwa – niemoc, czyli przeciwieństwo wszechmocy Boga, czerń – głupotę, czyli przeciwieństwo wszechwiedzy Stwórcy.
“
Dante Alighieri
Boska komedia
Każda z paszcz miażdży szczękami obiema
postać grzesznika, jak się miele w żarnie,
iż trzech od razu na proch rozgnieść mniema.
Lecz niczym jeszcze one są męczarnie
wobec drapania, ta bowiem katusza
skórę od kości jak łuskę odgarnie.
– Ta, co najgorszą mękę cierpi dusza –
rzekł do mnie pan mój – jest ci Judaszowa,
z głową tkwi w paszczy, nogami porusza.
Z tamtych dwóch, którym zwisa na dół głowa,
w czarnej paszczęce Brutus członki składa,
(patrz, jak się skręca, a nie rzeknie słowa!)
w drugiej zaś Kasjusz. Ale noc zapada;
gdy już widziały wszystko oczy nasze,
coć przeznaczone, odejść nam wypada.
Dante Alighieri, Boska komedia, tłum. Alina Świderska, Kęty 1999, s. 195–196.
Ćwiczenie 12.1
Rzymianie
samobójstwo
magnaci
zdrajcy
chrześcijanie
apostołowie
Ćwiczenie 12.2
Ćwiczenie 12.3
Poszukaj w tekście informacji, który ze zdrajców został uznany za najgorszego, i odpowiedz na pytanie, dlaczego właśnie on uważany jest za największego zdrajcę w dziejach ludzkości.
Teksty do wyboru
“
Jan Lechoń
Spotkanie
Dzisiaj nocą samotną, spędzoną bezsennie,
Po promieniach księżyca, jakimś dziwnym tchnieniem,
Sam nie wiem, jak się nagle ocknąłem w Rawennie
I z dawno utęsknionym spotkałem zwidzeniem.
Ćwiczenie 13.1
Ćwiczenie 13.2
Ćwiczenie 13.3
Ćwiczenie 13.4
Ćwiczenie 13.5
Ćwiczenie 13.6
Ćwiczenie 13.7
Przyjrzyj się obrazowi włoskiego malarza Dantego Gabriela Rose ego. Wyjaśnij, kim są postaci umieszczone w centralnej części obrazu.
W ciemnym lesie
“
Czesław Miłosz
Trwoga
„O jcze, gdzie jesteś! Las ciemny, las dziki,
Od biegu zwierząt kołyszą się chaszcze,
Trującym ogniem buchają storczyki,
Pod nogą czają się wilcze przepaście.
Ćwiczenie 14.1
Ćwiczenie 14.2
W drugiej strofie postać mówiąca stwierdza: „Chleb nasz jest gorzki”. Wyjaśnij użycie zaimka w liczbie mnogiej.
“
Zbigniew Herbert
Co myśli Pan Cogito o piekle
Najniższy krąg piekła. Wbrew powszechnej opinii nie zamieszkują go ani despoci, ani matkobójcy, ani także ci, którzy chodzą za ciałem
innych. Jest to azyl artystów pełen luster, instrumentów i obrazów. Na pierwszy rzut oka najbardziej komfortowy oddział infernalny, bez
smoły, ognia i tortur fizycznych.
Cały rok odbywają się tutaj konkursy, festiwale i koncerty. Nie ma pełni sezonu. Pełnia jest permanentna i niemal absolutna. Co kwartał
powstają nowe kierunki i nic, jak się zdaje, nie jest w stanie zahamować triumfalnego pochodu awangardy.
Belzebub kocha sztukę. Chełpi się, że jego chóry, jego poeci i jego malarze przewyższają już prawie niebieskich. Kto ma lepszą sztukę, ma
lepszy rząd – to jasne. Niedługo będą się mogli zmierzyć na Festiwalu Dwu Światów. I wtedy zobaczymy, co zostanie z Dantego, Fra
Angelico i Bacha. Belzebub popiera sztukę. Zapewnia swym artystom spokój, dobre wyżywienie i absolutną izolację od piekielnego życia.
Zbigniew Herbert, Co myśli Pan Cogito o piekle, [w:] , Od Staffa do Wojaczka. Poezja polska 1939–1985. Antologia, t. 1, Łódź 1988, s. 110.
Ćwiczenie 15.1
Utwór pochodzi ze zbioru Pan Cogito, w którym Zbigniew Herbert zamieścił przede wszystkim wiersze. Zastanów się, w jaki sposób na wymowę tekstu wpływa fakt, że jest on napisany
prozą.
Ćwiczenie 15.2
Ćwiczenie 15.3
Ćwiczenie 15.4
W ostatnim kręgu brak kotłów, smoły, wideł itd.- dlaczego jest to nadal piekło?
Ćwiczenie 15.5
Ćwiczenie 15.6
W opracowaniach dotyczących sztuki współczesnej podkreśla się, że dzisiejszy diabeł zazwyczaj wygląda i zachowuje się jak na pozór zwykły człowiek. Co kieruje pisarzami, reżyserami
czy malarzami, że ukazują diabła właśnie w tej konwencji? Na podstawie wybranych przez ciebie tekstów kultury odpowiedz na zadane pytanie i uzasadnij swój sąd. Twoja praca powinna
liczyć co namniej 250 słów.
Ćwiczenie 17
Co bardziej inspiruje sztukę: dobro czy zło? Postaw tezę i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do wybranych tekstów kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Zadaniowo
Ćwiczenie 18
Dante, pisząc swoje dzieło, pokazał ludziom, jacy są i jacy powinni być. Przedyskutujcie w klasie, czy współcześnie jest miejsce na sztukę (literaturę, film, malarstwo itd.) o charakterze
moralizatorskim.
Ćwiczenie 19
Boską komedię nazywa się literacką summą średniowiecza. Wyjaśnij zasadność lub bezzasadność takiego określania dzieła Dantego.
Ćwiczenie 20
Dante przedstawił Szatana jako istotę niewyobrażalnie brzydką. Przygotuj argumenty do wypowiedzi, w której opowiesz się za jedną z tez:
Brzydota nie stanowi przejawu zła – nie zawsze to, co ohydne zewnętrznie, jest ohydne wewnętrznie.
Święty Aleksy
Père Igor, witraż, Église Saint-Pierre-ès-Liens (Pomport), licencja: CC BY-SA 3.0
W średniowieczu rozwijał się kult świętych. Wynikało to z przeświadczenia, że śmiertelnikom potrzebni byli pośrednicy w kontaktach z Bogiem. Święty to zarówno wzorzec
postępowania dającego nadzieję na pobyt w niebie, jak i ktoś wstawiający się za człowiekiem u Stwórcy.
Już wiesz
Poszukaj w dowolnym źródle, jakie warunki trzeba spełnić, aby dziś zostać uznanym przez Kościół katolicki za świętego. Jeśli to możliwe, sprawdź, czy te warunki były zawsze
takie same.
Wzorzec świętego
Sztuka średniowieczna w znaczącym stopniu miała charakter parenetyczny. Jej zadaniem było zaproponować odpowiednie wzorce osobowe, które należało naśladować. Jednym
z nich był wzorzec świętego. Świętym można było zostać, jeżeli poniosło się śmierć męczeńską. Jednak gdy chrześcijaństwo stało się religią oficjalną, śmierć w imię wiary nie
należała już do podstawowych dróg prowadzących do kanonizacji. Kolejnym sposobem okazało się odpowiednie, czyli bogobojne, życie, zgodne z zasadami Dekalogu.
Jednak do kanonizacji potrzebne było coś jeszcze – osiągnięcie doskonałości moralnej. Udało się to św. Aleksemu.
Anonimowa legenda
Legenda o św. Aleksym, wydawana też pod tytułem Vita sancti Allexii rikmice, jest obszernym, wierszowanym dziełem hagiograficznym. Już w tytule pojawia się wskazówka
dotycząca przynależności gatunkowej dzieła: to legenda. Wyraz ten pochodzi od łacińskiego czasownika lego, legere – czytam, czytać. Był to przede wszystkim utwór do czytania
(lub do słuchania). Podstawową cechą legendy jest obecność fantastyki, cudowności. Święci przecież czynili cuda.
Pierwsze wersje Legendy o św. Aleksym powstały prawdopodobnie już w V w. n.e. Na zachód Europy utwór dotarł z Bizancjum, w kolejnych stuleciach zyskiwał coraz większą
popularność. Polska wersja tekstu pochodzi z połowy XV wieku.
Kolegiata w Tumie pod Łęczycą nosi wezwanie Najświętszej Maryi Panny i św. Aleksego. Tum był jednym z najwcześniejszych miejsc kultu Aleksego w Polsce.
Chrumps, licencja: CC BY-SA 4.0
“
Legenda o św. Aleksym (Vita sancti Allexii rikmice)
Ach, krolu wieliki nasz,
Coż Ci dzieją Męszyjasz,
Przydaj rozumu k mej rzeczy,
Me sierce bostwem obleczy,
Raczy mię mych grzechow pozbawić,
Bych mogł o twych świętych prawić.
Żywot jednego świętego,
Coż miłował Boga swego,
Cztę w jednych księgach o nim.
Kto chce słuchać, ja powiem.
[...]
Legenda o św. Aleksym (Vita sanc Allexii rikmice), [w:] , „Toć jest dziwne a nowe…”. Antologia literatury polskiego średniowiecza, oprac. Antonina Jelicz, Warszawa 1987, s. 118.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Przypomnij sobie fragmenty Rozmowy Mistrza Polikarpa ze Śmiercią poznane na wcześniejszej lekcji. Wskaż podobieństwa między oboma tekstami. Jaki wniosek można wysnuć z tego
porównania? Sformułuj go.
Ćwiczenie 1.4
Ćwiczenie 1.5
Określ, w jaki sposób utwór docierał do odbiorców. Dlaczego wybrano tę właśnie drogę?
Ćwiczenie 1.6
Ćwiczenie 1.7
Dlaczego nadawca podkreśla źródło swej wiedzy o świętym? Omów zagadnienie w kontekście poznanych przez ciebie utworów średniowiecznych.
W dziełach literatury średniowiecznej często na początku pojawiały się odezwy do Boga, jedynego Stwórcy. Człowiek (artysta) traktował siebie tylko jako medium. To po części
tłumaczy anonimowość wielu tekstów z epoki.
“
Legenda o św. Aleksym (Vita sancti Allexii rikmice) Miasto, na którego tle uwieczniono sylwetkę świętego, z pewnością nie przypomina Rzymu. Być może jest
to Laodycea albo Edessa (inne miejsce pobytu Aleksego), ale niewykluczone, że twórca tak wyobrażał
W Rzymie jedno panię było, sobie właśnie Rzym. Typowo wschodnia architektura miasta przypomina, że Aleksy to święty, który jest do
Coż Bogu rado służyło. dziś ważny dla prawosławia.
Św. Aleksy, zwany Mężem Bożym, XVII wiek, anonimowa ikona, domena publiczna
A miał barzo wielki dwor,
Procz panosz trzysta rycerzow,
Co są mu zawżdy służyli,
Zawżdy k jego stołu byli.
Chował je na wielebności i na krasie,
Jimiał kożdy swe złote pasy.
Chował siroty i wdowy,
Dał jim osobne trzy stoły.
Za czwartym pielgrzymi jedli,
Ci ji do Boga przywiedli.
Eufamijan jemu dziano
Wielkiemu temu panu,
A żenie jego dziano Aglijas;
Ta była ubostwu w czas.
Był wysokiego rodu,
Nie miał po sobie żadniego płodu.
Więc‑ci jęli Boga prosić,
Aby je tym darował,
Aby jim jedno plemię dał –
Bog tych prośby wysłuchał.
A gdy się mu syn narodził,
Ten się w lepsze przygodził:
Więc mu zdziano Aleksy,
Ten był oćca barzo lepszy.
Legenda o św. Aleksym (Vita sanc Allexii rikmice), [w:] , „Toć jest dziwne a nowe…”. Antologia literatury polskiego średniowiecza, oprac. Antonina Jelicz, Warszawa 1987, s. 118.
Ćwiczenie 2.1
Wyjaśnij, dlaczego autor tak dokładnie informuje, kim byli rodzice Aleksego.
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Zastanów się, czy pochodzenie Aleksego będzie dla niego przeszkodą w drodze do świętości.
Ćwiczenie 2.4
Ćwiczenie 2.5
Ciekawostka
Imiona bohaterów Legendy… są tzw. „nazwami mówiącymi”, tzn. zawierają pewną informację. Aleksy (z gr. alexis) oznacza „ten, który pomaga”; Eufamijan (Eufemian) wywodzi
się od gr. éuphemos, czyli „pomyślny, święty”; Aglijas (Aglae) natomiast ma źródła w przymiotniku aglaós, oznaczającym „świetny, wspaniały, szlachetny”.
Ćwiczenie 3.1
Rozwiąż test:
Ćwiczenie 3.2
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Zastanów się nad powodami, dla których Aleksy zwlekał ze ślubem aż do dwudziestego czwartego roku życia.
Ćwiczenie 3.6
Powrót do ojca
“
Legenda o św. Aleksym (Vita sancti Allexii rikmice)
Steskszy sobie ociec jego,
Prze swego syna jedynego,
Rozsłał po wszym ziemiam lud
I zadał jim wielki trud,
Strawili wieliki pieniądz,
Swego księdza szuk[aj]ąc.
Tu ji nadjeli
W jednym mieście, w Jelidocni.
Nie znał go jeden, jeko drugi,
[…]
A nie poznał żadny jego,
A oćcu są powiedzieli:
„Nigdziejsmy go nie widzieli”.
[…]
A więc świętemu Aleksemu,
Temu księdzu wielebnemu,
Nieluba mu fała była,
Co się mu ondzie wodziła.
Tu się wezbrał jeko mogę,
Wsiadł na morze w kogę,
Brał się do ziemie, do jednej,
Do miasta Tarsa w Syryjej.
[…]
Więc się wietr obrocił,
Ten ci [ ji] zasię nawrocił.
A gdy do Rzyma przyjął, Bogu dziękował,
Iż do swej ziemie przygnał.
A rzekąc: „Już tu chcę cirzpieć
Mękę i wsztki złe file jimieć.
U mego oćca na dworze,
Gdym nie przebył za morze”.
Potkał na żorawiu oćca swego
Przed grodem i jął go prosić:
„W jimię Syna Bożego
I dla syna twego, Aleksego,
A racz mi swą jełmużnę dać,
Bych mogł ty odrobiny brać,
Co będą z twego stoła padać”.
[…]
Tu pod wschodem leżał,
Każdy nań pomyje [[złą wodę]]\dymek‑ref={ j0000000C7B1v38_000tp01J} lał.
A leżał tu sześćnaćcie lat,
Wsztko cirpiał Bog rad;
Siodmegonaćcie lata zamorzon był,
Co sobie nic nie czynił.
A więc gdy już umrzeć miał,
Sam sobie list napisał
I ścisnął ji twardo w ręce,
Popisawszy swoje wsztki męki
I wsztki skutki, co je płodził,
Jako się na świat narodził.
Legenda o św. Aleksym (Vita sanc Allexii rikmice), [w:] , „Toć jest dziwne a nowe…”. Antologia literatury polskiego średniowiecza, oprac. Antonina Jelicz, Warszawa 1987, s. 118.
Ćwiczenie 4.1
Po lekturze przywołanego fragmentu Legendy… określ, które zdania są prawdziwe, a które fałszywe.
Aleksy chciał dotrzeć do Rzymu., W Rzymie pierwszą napotkaną przez Aleksego osobą był jego ojciec., Aleksy postanowił opuścić Laodyceę, bo nie odpowiadała mu tamtejsza aura.,
Aleksy wrócił do Rzymu przez przypadek., Ojciec Aleksego uznał, że syn nie chce, aby go poszukiwać., Aleksy zmarł, nie zostawiwszy po sobie żadnej wiadomości., Słudzy Eufamijana
spotkali Aleksego., Aleksy nie pozwolił rozpoznać się sługom swego ojca.
Prawda
Fałsz
Ćwiczenie 4.2
Zastanów się i powiedz, w jakim celu Aleksy przed śmiercią spisał swoje uczynki.
Śmierć świętego
“
Legenda o św. Aleksym (Vita sancti Allexii rikmice)
A gdy Bogu duszę dał,
Tu się wielki dziw zstał:
Samy zwony zwoniły,
Wsztki, co w Rzymie były.
Więc się po nim pytano,
Po wsztkich domiech szukano;
Nie mogli go nigdziej najć,
A wżdy nie chcieli przestać.
Jedno młode dziecię było,
To jim więc wzjawiło,
A rzekąc: „Aza wy nie wiecie o tym,
Kto to umarł? Jać wam powiem.
U Eufamijanać leży,
O jimże ta fała bieży;
Pod wschodem ji najdziecie,
Acz go jedno szukać chcecie”.
Więc tu papież z kardynały,
Cesarz z swymi kapłany
Szli są k niemu z chorągwiami,
A zwony wżdy zwoniły samy;
Tu więc była ludzi siła,
Silno wielka ciszczba była.
Kogokole para zaleciała
Od tego świętego ciała,
Ktory le chorobę miał,
Natemieście zdrow ostał.
[…]
Chcieli mu list z ręki wziąć,
Nie mogli go mu wziąć:
Ani cesarz, ani papież,
Ani [wsz[y]tko kapłaństwo takież]
Legenda o św. Aleksym (Vita sanc Allexii rikmice), [w:] , „Toć jest dziwne a nowe…”. Antologia literatury polskiego średniowiecza, oprac. Antonina Jelicz, Warszawa 1987, s. 118.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Podziel cuda na trzy grupy. Do pierwszej zakwalifikuj te, które dokonały się ze względu na Aleksego, do drugiej te, których dokonał sam Aleksy, natomiast w trzeciej grupie umieść cuda,
które nie są związane z Aleksym.
przepowiedzenie przyszłości, uzdrowienia, oddanie listu żonie, dwa wskrzeszenia, dziecko podaje miejsce znajdowania się zwłok, uspokojenie burzy, dzwony same oznajmiają śmierć
Aleksego, jedno wskrzeszenie, rozmnożenie pokarmów
Ćwiczenie 5.4
Wykonaj polecenia:
Wyjaśnij, jaki jest skutek zastosowania tego środka stylistycznego przez autora. Co dzięki niemu uzyskał?
Ćwiczenie 5.6
Wyszukaj w tekście wszystkie powody, które mogły się przyczynić do tego, że Aleksy został świętym.
Ćwiczenie 5.7
Ćwiczenie 5.8
Postaraj się jednym słowem określić postawę, jaką Aleksy przyjął wobec świata. Wybierz tylko jeden wyraz z poniższego zestawu.
epikureizm
sceptycyzm
bunt
stoicyzm
zachwyt
asceza
neutralność
Św. Aleksy i św. Maria Egipcjanka. Oboje święci propagowali podobny styl życia.
XVII wiek, ikona, domena publiczna
Definicja: Asceza
(gr. áskēsis – ’ćwiczenie‘) – postawa życiowa polegająca na dobrowolnej rezygnacji z określonych dóbr oraz praktykach umartwiania ciała (np. odmawianie sobie pokarmu,
biczowanie, ograniczanie snu). Celem życia ascetycznego jest dążenie do wewnętrznej doskonałości, której warunkiem jest odwrócenie się od materialnych i doczesnych
przyjemności na rzecz rozwoju duchowego. Wszelkie umartwienia mają zostać nagrodzone np. życiem wiecznym w niebie.
Proces kanonizacji wymaga, by wystąpiła w nim osoba poszukująca skaz w życiu kandydata na świętego. Ma ona podkreślać wszystko, co nie zgadza się ze wzorcem świętości.
Ćwiczenie 6
Wyszukaj w tekście informacje o tych uczynkach Aleksego, które budzą twoją wątpliwość jako nieprzystające do świętości.
Już w średniowieczu uważano, że wprawdzie św. Aleksy zasługuje na podziw za hart ducha i wytrwałość, ale nie należy go bezwzględnie naśladować, łatwo bowiem można
skrzywdzić drugiego człowieka. Aleksy porzucił Famijanę w noc poślubą. Przysporzył matce i ojcu wielu zgryzot.
Te zarzuty stawiane są jednak z perspektywy ziemskiej. Nie wolno zapominać, że dla średniowiecznych chrześcijan wszystko, co materialne, było podejrzane, a głównym celem
stało się osiągnięcie nieba. Gdy pamięta się o tym, można dostrzec sens postępowania Aleksego: cierpienie rodziców „zapewniło” im szczęście niebiańskie; samotność Famijany
zaowocuje duchowym związkiem w wieczności.
Samotność Famijany
Legenda o św. Aleksym ma wiele wersji. Część z nich określa się wspólnym mianem: wersja małżeńska. Podkreślają one wielką rolę żony Aleksego, Famijany. W tzw. wersjach
kanonicznych była to rola niewielka – małżonka świętego jest tam niemal bezwolna i wszystko dzieje się poza nią. Wersje małżeńskie wskazują nie tyle na znaczenie sakramentu
małżeństwa, ile na godność kobiety.
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Dla zainteresowanych
Nie znamy zakończenia polskiej Legendy o św. Aleksym. W niektórych wersjach zachodnich niedługo po mężu umiera Famijana, która zostaje pochowana blisko swego
małżonka. To wydaje się oczywiste, ale należy pamiętać, iż Aleksy był już wówczas czczony jako święty, a jego kości traktowano jak relikwie. W przekonaniu średniowiecznych
chrześcijan grób znajdujący się niedaleko relikwii to niemal gwarancja dostania się do nieba. Famijana leży najbliżej, jak tylko można.
Tak więc nie przypadkiem na początku dzieła opowiadający historię Aleksego prosi o łaskę Boga, argumentując: „Bych mogł o twych świętych prawić”. „Świętych”, a nie –
„świętym”. Choć najbardziej spektakularne było postępowanie samego Aleksego, to na wieczność w niebie zasłużyli również jego rodzice oraz żona.
Czy zatem święty Aleksy był okrutny, jeśli zapewnił szczęście wieczne swym rodzicom i żonie?
Teksty do wyboru
“
Kazimiera Iłłakowiczówna
Opowieść małżonki świętego Aleksego
Zostawiona sama śród nocy w oczekiwaniu,
spędziłam czas od rana na pustym bez ciebie posłaniu,
owinięta twego płaszcza rycerską purpurą
o Aleksy.
Tedy teść mój jął próbować, czyli zwoju sam nie dosięże,
jako gospodarz trupa... I już strach w ich sercach się lęże,
bo i świekra pergaminu nie mogła z dłoni zimnego wziąć trupa
o Aleksy.
Ćwiczenie 8.1
Ćwiczenie 8.2
Ćwiczenie 8.3
Opisz uczucia małżonki św. Aleksego. Czy według niej poświęcenie męża miało sens?
Ćwiczenie 8.4
“
Stanisław Grochowiak
Święty Szymon Słupnik
Powołał go Pan
Na słup.
Na słupie miał dom
I grób.
Powołał go Pan,
By trwał.
By śpiewał mu pieśń
i piał.
Powołał go Pan
Na słup.
Na słupie miał dom
i grób.
A ludzie mych wierszy słuchając powstają
I wilki wychodzą żerującą zgrają...
Powołał mnie Pan
Na bunt.
Stanisław Grochowiak, Święty Szymon Słupnik, [w:] , Ballada rycerska, Warszawa 1985, s. 15.
Ćwiczenie 9.1
Ćwiczenie 9.2
Powiedz, do czego – zdaniem postaci mówiącej – może zostać powołany człowiek. Wymień te role.
Ćwiczenie 9.3
Preteksty
Ćwiczenie 10
Dziś postawa św. Aleksego nie jest traktowana jak coś oczywistego. Jednak współcześnie coraz częściej ludzie bardzo aktywni zamykają się w klasztorach o surowej regule. Zastanów się,
co może być przyczyną wyboru takiej drogi życiowej. Sformułuj argumenty.
Ćwiczenie 11
Czy można dążyć do dobra, krzywdząc innych ludzi? Postaw tezę i sformułuj argumenty ją uzasadniające.
Zadaniowo
Ćwiczenie 12
O czym mogli rozmawiać Famijana i rodzice jej męża w dniu, w którym Eufamijan i Aglijas odkryli zniknięcie syna? Napisz dialog między nimi. Pamiętaj, że Famijana przyrzekła zachowanie
tajemnicy, a równocześnie winna jest szacunek swoim teściom.
Ćwiczenie 13
Święty to jedna z najważniejszych postaci kultury chrześcijańskiej. W średniowieczu świętość wymagała wyrzeczeń lub cierpienia. Z czasem okazywało się, że święty mógł być
zwykłym człowiekiem, który cierpliwie i konsekwentnie czyni dobro.
Już wiesz
Poszukaj informacji o życiu św. Franciszka z Asyżu. Przypomnij sobie lekcję o św. Aleksym.
Ciekawostka
Krzyż św. Damiana jest mocno związany z historią Franciszka. Aby schować się przed burzą, młody mieszkaniec Asyżu znalazł się w zniszczonym kościele św. Damiana. Tam
usłyszał głos Chrystusa, który powiedział: „Odbuduj mój kościół”. Franciszek własnoręcznie rozpoczął odbudowę świątyni. Z czasem okazało się, że słowa Jezusa należy
traktować metaforycznie – Franciszek miał odnowić moralnie cały zachodni Kościół. Służyło temu m.in. odrzucenie zamiłowania do zbytków.
Pochwała stworzenia
Wielu cennych informacji o Franciszku z Asyżu dostarczają Kwiatki św. Franciszka. To anonimowy zbiór hagiograficzny zawierający ponad 50 krótkich opowieści o Franciszku
i jego towarzyszach (zwłaszcza braciach zakonnych Jałowcu oraz Idzim), a także o przyjaciółce – św. Klarze. Dzieło powstało w XIV wieku. Dołącza się do niego utwór ułożony
przez samego Franciszka: Pieśń słoneczną albo pochwałę stworzeń.
“
Św. Franciszek Mozaika stanowi ilustrację wersów Pieśni słonecznej.
Ćwiczenie 1.2
Scharakteryzuj postać mówiącą Pieśni słonecznej. Jakie są jej relacje z Bogiem i otaczającym ją światem?
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
niebieski
Ćwiczenie 1.5
Wskaż, który z wyróżnionych epitetów może budzić negatywne skojarzenia. Uzasadnij wybór.
Ćwiczenie 1.6
Wyjaśnij, dlaczego Franciszek nazywa śmierć „siostrą”. O jakich cechach Franciszka to świadczy?
Kazanie do ptaków
Natura przedstawiona w Pieśni słonecznej była wspaniałym dowodem na wielkość Stwórcy. Fakt, że cały świat jest dziełem Boga, nie pozwalał Franciszkowi na odwracanie się od
niego. Ta postawa zaowocowała m.in. tym, że święty wygłaszał kazania do ryb, ptaków, a nawet do wilków.
“
Kazanie świętego Franciszka do ptaków
Jak święty Franciszek […] kazał do ptaków Gio o di Bondone, Kazanie świętego Franciszka do ptaków, 1295, Bazylika Św. Franciszka w Asyżu, domena publiczna
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Wyjaśnij, dlaczego Franciszek nakazał swym towarzyszom, aby nie zbliżali się do ptaków.
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Wskaż argumenty, których użył Franciszek, by zachęcić ptaki do oddawania czci Bogu.
Ćwiczenie 2.5
Ćwiczenie 2.6
Ćwiczenie 2.7
Określ, z którym wydarzeniem biblijnym wspomnianym przez Franciszka można powiązać symbolikę tęczy. Wyjaśnij, co symbolizuje tęcza w Biblii.
Rozmowa z wilkiem
“
O przeświętym cudzie, którego św. Franciszek Święty Franciszek i wilk z Gubbio
Święty Franciszek i wilk z Gubbio, domena publiczna
[…]
Przeto św. Franciszek, litując się ludziom tego miasta, postanowił wyjść do wilka, acz mieszkańcy zgoła nie doradzali mu tego.
I uczyniwszy znak krzyża świętego, wyszedł za miasto z towarzyszami swymi, pokładając ufność całą w Bogu.
Kiedy inni wahali się iść dalej, ruszył św. Franciszek w drogę ku miejscu, gdzie wilk miał leże.
[…]
Św. Franciszek, zbliżając się doń, uczynił znak krzyża świętego i przywołał go ku sobie, i rzekł: „Pójdź tu bracie wilku. Rozkazuję ci w imię
Chrystusa nie czynić nic złego ni mnie, ni nikomu”. I dziw! Ledwo św. Franciszek uczynił znak krzyża, straszliwy wilk zamknął paszczę
i stanął.
A kiedy św. Franciszek wydał rozkaz, podszedł łagodnie jak baranek i położył sie u stóp św. Franciszka. Wówczas św. Franciszek rzekł:
„Bracie wilku, wyrządzasz wiele szkód w tej okolicy i popełniłeś moc złego, niszcząc i zabijając wiele stworzeń bez pozwolenia Boga.
A zabijałeś i pożerałeś nie tylko zwierzęta, lecz śmiałeś zabijać i ludzi, stworzonych na podobieństwo Boskie. Przeto zasłużyłeś na stryczek,
jako złodziej i zbójca najgorszy, i lud cały krzyczy i szemrze przeciw tobie, i cała okolica jest tobie wroga. Lecz zawrę, bracie wilku, pokój
między tobą a nimi, byś ich nie krzywdził więcej, a oni przebaczą ci wszelką urazę dawną i ani ludzie, ni psy nie będą cię już prześladować”.
Po tych słowach okazywał wilk ruchami ciała, ogona i oczu, że zgadza się na to, co mu rzekł św. Franciszek, i że będzie tego przestrzegał.
[…]
Żył potem wilk wspomniany dwa lata w Gubbio; chadzał poufale po domach od drzwi do drzwi, nie czyniąc zła nikomu i nie doznając go od
nikogo. A ludzie żywili go uprzejmie. Kiedy tak chadzał po okolicy i po domach, nigdy pies żaden za nim nie szczeknął.
O przeświętym cudzie, którego św. Franciszek dokonał nawróciwszy okrutnie dzikiego wilka z Gubbio, [w:] , Kwiatki św. Franciszka z Asyżu, tłum. Leopold Staff, Wrocław 1995, s. 57–59.
Ćwiczenie 3.1
Podaj przykłady znanych ci dzieł literackich, w których bohaterem jest wilk. Czy wśród podanych przez ciebie przykładów znalazły się takie, w których wilk jest postacią złą? A może jest
pozytywnym bohaterem?
Ćwiczenie 3.2
Wskaż przyczyny, dla których św. Franciszek nie bał się wilka.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Dla zainteresowanych
Św. Franciszek jest dziś m.in. patronem ekologów. W XIII wieku jego postawa była rewolucyjna. Człowiek średniowiecza postrzegał świat jako podległy sobie i nie zauważał
związków między istotą ludzką a środowiskiem naturalnym. Franciszek natomiast nazwał zwierzęta i rośliny braćmi i siostrami. W ten sposób uwrażliwiał na przyrodę.
Życie świętego
Przyjrzyj się obrazowi. Jak rozpoznasz, że przedstawia on śmierć św. Franciszka?
José Benlliure y Gil, Śmierć św. Franciszka, przełom XIX/XX wieku, domena publiczna
Dla zainteresowanych
Życie Franciszka nie upływało jedynie na spotkaniach z ludźmi i zwierzętami. Biografia świętego zawiera też dramatyczne chwile. Bolesne były m.in. stygmaty.
“
O trzecim rozpamiętywaniu stygmatów przenajświętszych
[...] Na dzień przed świętem Krzyża Najświętszego, miesiąca września, kiedy święty Franciszek modlił się tajemnie w swej celi, zjawił mu się
anioł Boży i rzekł doń w imieniu Boga: „Umacniam cię i napominam, byś przygotował się i przysposobił pokornie, z całą cierpliwością
przyjąć to, co Bóg dać ci raczy i spełnić na tobie”. Odrzecze święty Franciszek: „Jestem gotów cierpliwie znieść wszystko, co Pan mój mi
zechce uczynić”. Po tych słowach anioł znikł. [...]
Mając taką obietnicę, zaczął święty Franciszek rozpamiętywać najpobożniej mękę Chrystusa i Jego miłosierdzie nieskończone. A żar
pobożności rósł w nim tak, że z miłości i współczucia zmienił się cały w Jezusa. Płonąc w rozpamiętywaniu, ujrzał tego samego rana
schodzącego z nieba Serafina o sześciu skrzydłach lśniących i ognistych, który w szybkim locie zbliżył się do świętego Franciszka tak, że
ten mógł spostrzec i poznać dokładnie, iż miał postać Ukrzyżowanego. A skrzydła Jego taki miały układ, że dwa skrzydła rozpościerały się
ponad głową, dwa otwierały się do lotu, a dwa trzecie okrywały całe ciało. Widząc to święty Franciszek przeląkł się wielce, a zarazem pełen
był radości, bólu i podziwu. [...]
W owym zjawisku serafickim Chrystus, który się ukazał, mówił do świętego Franciszka rzeczy tajemne i wzniosłe [...]. A słowa były takie:
„Czy wiesz – rzekł Chrystus – co uczyniłem? Dałem ci stygmaty, które są znakiem mej męki, abyś chorążym był moim. I jako dnia śmierci
swojej zstąpiłem do piekieł i wszystkie dusze, które tam zastałem, wydobyłem mocą swych stygmatów, tak też tobie pozwalam, corocznie
dnia śmierci twojej, zstępować do czyśćca i wszystkie dusze trzech twoich Zakonów, to jest braci mniejszych, klarysek i tercjarzy [...],
wydobywać mocą stygmatów swoich i wieść je do chwały raju, byś był mi w śmierci podobien, jako nim byłeś za życia”. Kiedy po długim
czasie i tajnej rozmowie znikło widzenie cudowne, pozostał w sercu świętego Franciszka żar niezmierny i płomień miłości Boskiej; a na
ciele jego pozostał cudowny obraz i ślad męki Chrystusa. Bowiem natychmiast na rękach i nogach świętego Franciszka zaczęły ukazywać
się znaki gwoździ, jak widział je wówczas na ciele Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego, który zjawił mu się w postaci Serafina. […] Podobnie
na prawym boku ukazał się od dzidy znak niezagojonej rany, czerwonej i krwawej. Rana ta często potem broczyła krwią ze świętej piersi
świętego Franciszka i krwawiła mu płaszcz i spodnie.
O trzecim rozpamiętywaniu stygmatów przenajświętszych, [w:] , Kwiatki św. Franciszka z Asyżu, tłum. Leopold Staff, Wrocław 1995, s. 132–134.
Ćwiczenie 4.1
Zinterpretuj słowa dotyczące św. Franciszka: „z miłości i współczucia zmienił się cały w Jezusa”. Wyjaśnij powody, dla których św. Franciszek otrzymał stygmaty.
Dla zainteresowanych
„Biedaczyna z Asyżu” w swych wystąpieniach do ludzi nie zawsze okazywał się tak dobrotliwy jak wobec wilka. Potrafił otwarcie krytykować ludzkie wady. Dla zła nie miał
pobłażania.
Ćwiczenie 5.1
Umieść w odpowiednich miejscach krótkie opisy charakterystyczne dla św. Aleksego, św. Franciszka lub dla obu tych świętych.
asceza, miłość do świata stworzonego przez Boga, zarabianie na życie pracą fizyczną, optymizm, czystość duchowa, oddanie Bogu, odrzucanie tego, co sprawia jakąkolwiek przyjemność,
dążenie do świętości, odrzucenie rodziny, porzucenie majątku, radość z życia, pokora, postrzeganie świata materialnego jako pełnego pułapek moralnych, podkreślanie piękna świata,
szacunek dla własnej cielesności, ubóstwo, sympa a w stosunku do zwierząt, dążenie do samotności
Aleksy
Aleksy i Franciszek
Franciszek
Ćwiczenie 5.2
Postawę życiową prezentowaną przez św. Franciszka nazywa się franciszkanizmem. To filozoficzno-religijny nurt, który charakteryzuje się...
Teksty do wyboru
Biedaczyna asyski
“
Leopold Staff
Biedaczyno asyski!
Biedaczyno asyski, któryś kochał brata
Trędowatego, nędzarza,
Zbrodniarza,
Kumając się z hołotą
I w wilki wklinał miłosierne duchy!
Świat jest bogaty, kiedy chleb je suchy.
Nie zubożyło nic tak bardzo świata,
Jak złoto.
Ćwiczenie 6.1
Wyjaśnij sens wersu: „Kumając się z hołotą”. Co ten wers mówi o Franciszku?
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Powiedz, czemu w tym wierszu zostało przeciwstawione złoto. Dlaczego Leopold Staff pisze o „ze złota [...] kajdanach”? Wyjaśnij funkcję zastosowania metafory.
Ćwiczenie 6.4
Powiedz, jakiego środka stylistycznego użył Leopold Staff w wersach: „Nie zubożyło nic tak bardzo świata, / Jak złoto”. Jaką funkcję pełni ten środek stylistyczny?
Trudy franciszkanizmu
“
Jan Twardowski
*** [Święty Franciszku z Asyżu]
Święty Franciszku z Asyżu
nie umiem Cię naśladować –
nie mam za grosik świętości
nad Biblią boli mnie głowa
Ryby nie wyszły mnie słuchać –
nie umiem rozmawiać z ptakiem –
pokąsał mnie pies proboszcza
i serce byle jakie
Piękne są góry i lasy
i róże zawsze ciekawe
lecz z wszystkich cudów natury
jedynie poważam trawę
Bo ona deptana niziutka
bez żadnych owoców, bez kłosa
trawo – siostrzyczko moja
karmelitanko bosa
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Postać mówiąca informuje o tym, czego nie potrafi robić. Zastanów się, dlaczego zwraca się z tym do św. Franciszka.
Ćwiczenie 7.3
Trawa została nazwana w wierszu „karmelitanką bosą”. Uzasadnij słuszność tej nazwy. Jeśli zadanie sprawia ci trudności, poszukaj w dowolnym źródle informacji o zakonie karmelitów lub
karmelitanek.
Postawa franciszkańska
Ćwiczenie 8
Do tradycji franciszkańskiej przyznają się m.in. hippisi. Jednak ich postawa życiowa nie akcentowała znaczenia religijności. Zastanów się, czy może istnieć franciszkanizm bez wiary
w Boga.
Ćwiczenie 9
Współcześnie zdarzają się ludzie mający stygmaty. Czy ma to znaczenie dla zwiększania się lub zmniejszania się poziomu religijności? Znajdź teksty publicystyczne na ten temat, zapoznaj
się z wybranymi, sporządź notatkę w postaci mapy myśli.
Zadaniowo
Ćwiczenie 10
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 11
Napisz przemówienie, w którym będziesz namawiać do humanitarnego traktowania zwierząt. Powołaj się na naukę św. Franciszka.
Ćwiczenie 12
„Po co nam umartwianie się? Czy postawa ascetyczna ma sens?” Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do wybranych tekstów kultury. Twoja praca powinna liczyć co
najmniej 250 słów.
Chrzest Polski
Jan Matejko, Chrzest Polski, 1889, olej na desce, Zamek Królewski w Warszawie, domena publiczna
Wraz z przyjęciem chrztu przez Mieszka I w 966 roku Polska znalazła się w rodzinie krajów chrześcijańskich. Nadal jednak znajdowała się na kulturalnych obrzeżach Europy. Nie
zmienia to faktu, że kraj położony nad Wisłą oraz jego władcy przyciągali przybyszów, którzy pragnęli opisać polskie ziemie. Już w X wieku na tereny słowiańskie przybył arabski
podróżnik Ibrahim ibn Jakub, który pisał o Mieszku I. W XII wieku na dwór Bolesława Krzywoustego dotarł mnich, który napisał najważniejszą polską kronikę – Chronica
Polonorum .
Już wiesz
Korzystając z dowolnego źródła, przypomnij sobie dzieje Polski za pierwszych Piastów (od Mieszka I do Bolesława Krzywoustego).
Anonim zwany Gallem (Gall Anonim) to autor pierwszej kroniki opisującej dzieje Polski – Chronica Polonorum (Kronika polska). Niewiele o nim wiadomo. Gallem nazwał go inny
kronikarz, żyjący w XVI wieku Marcin Kromer. Sugerował on, że twórca Kroniki... był francuskim mnichem. Choć próbowano go utożsamiać z konkretnymi osobami, ustalono
jedynie, że Anonim był cudzoziemcem, który zapewne pochodził z Francji (albo Włoch), a na pewien czas związał się z klasztorem benedyktyńskim Saint‑Gilles w Prowansji
(przechowywano tam relikwie św. Idziego). Niewykluczone, że przez Włochy dotarł do filii opactwa benedyktyńskiego w Samogyvár na Węgrzech. Prawdopodobnie tam zetknął
się z Bolesławem Krzywoustym, który przybył na Węgry, by odpokutować śmierć swojego brata – Zbigniewa. Z orszakiem władcy Gall pojechał do Polski. Tu znalazł się w kręgu
oddziaływania dostojników polskich i to oni zlecili mu napisanie Chronica Polonorum.
Dzieło powstało w latach 1113–16 (lub 1117). Nie wiemy, czy autor mieszkał w Polsce już wcześniej i czy opuścił kraj tuż po napisaniu dzieła. Dalsze losy Anonima nie są znane.
Ćwiczenie 1.1
Na podstawie tekstu, a także innych dostępnych źródeł, powiedz, co wiemy o autorze pierwszej polskiej kroniki. Weż pod uwagę poniższe pytania:
Pierwsze, niepełne wydanie Kroniki polskiej ukazało w 1769 roku. Całość wydrukowano dopiero w 1824 roku.
“
Anonim tzw. Gall Popiel I, rycina z dzieła ks. Jana Głuchowskiego Icones książąt i królów polskich
Kronika polska
1605, domena publiczna
Był mianowicie w mieście Gnieźnie, które po słowiańsku znaczy tyle co „gniazdo”, książę imieniem Popiel, mający dwóch synów;
przygotował on zwyczajem pogańskim wielką ucztę na ich postrzyżyny, na którą zaprosił bardzo wielu swych wielmożów i przyjaciół.
Zdarzyło się zaś z tajemnej woli Boga, że przybyli tam dwaj goście, którzy nie tylko że nie zostali zaproszeni na ucztę, lecz nawet
odpędzeni w krzywdzący sposób od wejścia do miasta. A oni oburzeni nieludzkością owych mieszczan skierowali się od razu na
przedmieście, gdzie trafili zupełnym przypadkiem przed domek oracza wspomnianego księcia, który urządzał ucztę dla synów. Ów biedak,
pełen współczucia, zaprosił tych przybyszów do swej chatki […]. A oni […] rzekli mu: „Cieszcie się zaiste, iżeśmy przybyli, a może nasze
przybycie przyniesie wam obfitość dobra wszelakiego, a z potomstwa zaszczyt i sławę”.
Mieszkańcami gościnnego domu byli: niejaki Piast, syn Chościska, i żona jego imieniem Rzepka; oboje oni z całego serca starali się wedle
możności zaspokoić potrzeby gości [...].Goście tedy każą spokojnie Piastowi nalewać piwo, bo dobrze wiedzieli, że przez picie nie ubędzie
go, lecz przybędzie. I tak ciągle miało przybywać piwa, aż napełniono nim wszystkie wypożyczone naczynia, a natomiast ci, co ucztowali
u księcia, znaleźli [swoje naczynia] puste. Polecają też zabić wspomnianego prosiaka, którego mięsem – rzecz nie do wiary – napełnić
miano dziesięć naczyń, zwanych po słowiańsku „cebry”. Piast i Rzepka tedy na widok tych cudów, co się działy, przeczuwali w nich jakąś
ważną wróżbę dla syna […].Skoro więc urządzono zwyczajową ucztę i pod dostatkiem przyrządzono wszystkiego, goście owi postrzygli
chłopca i nadali mu imię Siemowita na wróżbę przyszłych losów.
Anonim tzw. Gall, Kronika polska, oprac. Marian Plezia, tłum. Roman Grodecki, Wrocław 1989, s. 12–14.
Ćwiczenie 2.1
Gall wyjaśnia pochodzenie nazwy Gniezno. Zastanów się, dlaczego autor podaje tę informację.
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Ćwiczenie 2.5
“
Anonim tzw. Gall
Kronika polska Piast, rycina z dzieła ks. Jana Gołuchowskiego Icones książąt i królów polskich
Piast, rycina z dzieła ks. Jana Gołuchowskiego Icones książąt i królów polskich, 1605 , domena publiczna
Po tym wszystkim młody Siemowit, syn Piasta Chościskowica,
wzrastał w siły i lata i z dnia na dzień postępował i rósł w zacności do tego stopnia, że król królów i książę książąt za powszechną zgodą
ustanowił go księciem Polski, a Popiela wraz z potomstwem doszczętnie usunął z królestwa. Opowiadają też starcy sędziwi, że ów Popiel
wypędzony z królestwa tak wielkie cierpiał prześladowanie od myszy, iż z tego powodu przywieziony został przez swoje otoczenie na
wyspę, gdzie tak długo w drewnianej wieży broniono go przed owymi rozwścieczonymi zwierzętami, które tam przepływały, aż
opuszczony przez wszystkich dla zabójczego smrodu [unoszącego się z] mnóstwa pobitych [myszy], zginął śmiercią najhaniebniejszą, bo
zagryziony przez [te] potwory.
Anonim tzw. Gall, Kronika polska, oprac. Marian Plezia, tłum. Roman Grodecki, Wrocław 1989, s. 12–14.
Ćwiczenie 3.1
Wyjaśnij, kim jest wspomniany w tym fragmencie „król królów i książę książąt”.
Ćwiczenie 3.2
Powiedz, dlaczego „król królów” wyniósł do władzy Siemowita, a odebrał rządy Popielowi.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Bolesław Chrobry
“
Anonim tzw. Gall Popiersie relikwiarzowe św. Wojciecha w Pradze
Kronika polska
Maciej Szczepańczyk, licencja: CC BY 3.0
Również i to uważamy za godne przekazania pamięci, że za jego czasów cesarz Otto Rudy przybył do [grobu] św. Wojciecha dla modlitwy
i pojednania, a zarazem w celu poznania sławnego Bolesława [...]. Bolesław przyjął go tak zaszczytnie i okazale, jak wypadło przyjąć króla,
cesarza rzymskiego i dostojnego gościa. [...] Bo za czasów Bolesława każdy rycerz i każda niewiasta dworska zamiast sukien lnianych lub
wełnianych używali płaszczy z kosztownych tkanin, a skór, nawet bardzo cennych, choćby były nowe, nie noszono na jego dworze bez
[podszycia] kosztowną tkaniną i bez złotych frędzli. Złoto bowiem za jego czasów było tak pospolite u wszystkich jak [dziś] srebro, srebro
zaś było tanie jak słoma. Zważywszy jego chwałę, potęgę i bogactwo, cesarz rzymski zawołał w podziwie: „Na koronę mego cesarstwa! to,
co widzę, większe jest, niż wieść głosiła!” I za radą swych magnatów dodał wobec wszystkich: „Nie godzi się takiego i tak wielkiego męża,
jakby jednego spośród dostojników, księciem nazywać lub hrabią, lecz [wypada] chlubnie wynieść go na tron królewski i uwieńczyć
koroną”. A zdjąwszy z głowy swej diadem cesarski, włożył go na głowę Bolesława na [zadatek] przymierza i przyjaźni, i za chorągiew
tryumfalną dał mu w darze gwóźdź z krzyża Pańskiego wraz z włócznią św. Maurycego, w zamian za co Bolesław ofiarował mu ramię św.
Wojciecha. I tak wielką owego dnia złączyli się miłością, że cesarz mianował go bratem i współpracownikiem cesarstwa i nazwał go
przyjacielem i sprzymierzeńcem narodu rzymskiego. [...] Postanowienia tego układu zatwierdził [następnie] papież Sylwester przywilejem
św. Rzymskiego Kościoła.
Anonim tzw. Gall, Kronika polska, oprac. Marian Plezia, tłum. Roman Grodecki, Wrocław 1989, s. 12–14.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
Wskaż dowody na to, że Polska za czasów Chrobrego była potężniejsza niż w czasach, gdy Gall pisał o tym władcy.
“
Anonim tzw. Gall
Kronika polska Bolesław I Chrobry
Jan Bogumił Jacobi, Bolesław I Chrobry, 1828, olej na płótnie, Muzeum Okręgowe w Toruniu, domena publiczna
Skoro tedy król Bolesław odszedł z tego świata, złoty wiek zmienił
się w ołowiany, Polska, przedtem królowa, strojna w koronę błyszczącą złotem i drogimi kamieniami, siedzi w popiele odziana we wdowie
szaty; dźwięk cytry – w płacz, radość – w smutek, a głos instrumentów zmienił się w westchnienia. Istotnie przez cały ów rok nikt
w Polsce nie urządził publicznej uczty, nikt ze szlachty, ani mąż, ani niewiasta, nie ustroił się w uroczyste szaty, ani klaskania, ani dźwięku
cytry nie słyszano po gospodach, żadna dziewczęca piosenka, żaden głos radości nie rozbrzmiewał po drogach. I tego przez rok
przestrzegali wszyscy powszechnie, lecz szlachetni mężowie i niewiasty skończyli żałobę po Bolesławie dopiero wraz z życiem.
Z odejściem tedy króla Bolesława spośród żywych zdało się, że pokój i radość oraz dostatek odeszły razem z nim z Polski. W tym miejscu
połóżmy kres pochwałom wielkiego Bolesława i opłaczmy śmierć jego choć chwilkę pieśnią żałobną!
Ćwiczenie 5.1
Zastanów się, co oznacza zmiana z wieku złotego na ołowiany po śmierci Bolesława. Jaki środek stylistyczny został tu zastosowany?
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Jakich środków stylistycznych użył Gall, aby opisać Polskę? Wskaż je w tekście i powiedz, czemu służy ich zastosowanie.
apostrofa
animizacja
kontrast
anafora
zdrobnienie
rym
personifikacja
Ćwiczenie 5.4
Ćwiczenie 5.5
Ćwiczenie 5.6
Ważne!
Już w starożytnej Grecji pojawiła się koncepcja podziału dziejów ludzkości na etapy zwane wiekami. Po raz pierwszy przedstawił je Hezjod (VIII w. p.n.e.) w eposie
dydaktycznym Prace i dni. Opisał tam wieki: złoty, srebrny, miedziany (brązowy), heroiczny (przypadający na czas wojny trojańskiej) oraz żelazny. Rzymski twórca Owidiusz (I
w. p.n.e./I w. n.e.) w zbiorze mitów zatytułowanym Metamorfozy (Przemiany) zmodyfikował tę propozycję i ograniczył ją do czterech wieków: złotego, srebrnego, miedzianego
i żelaznego. Główną ideą tej koncepcji jest stopniowa i trwała degeneracja ludzkości: każde kolejne pokolenie jest gorsze od poprzedniego.
“
Jan Malicki
Gallus i jego dzieło
Czyny Bolesławowe będą więc oceniane także poprzez dzieje jego przodków.
Stąd kolejny wybór, jakiego dokonał Gallus. Bowiem z panteonu książąt i królów Polski uprzywilejowaną pozycję w relacji naszego
dziejopisa zajmują trzej Bolesławowie. Ich postacie wyraźnie wysuwają się na plan pierwszy nie tylko pod względem liczby rozdziałów,
jakie im zostały przeznaczone, ale w miarę wyczerpującego opisu ich czynów. Wybór postaci jest także zaznaczony pewnymi sygnałami
quasi-literackimi: cudami [...], powtórzeniami podobnych sytuacji (np. uderzenie mieczem w kijowską złotą bramę przez obydwu
Bolesławów, Chrobrego i Śmiałego), przepowiedniami („karbunkuł świetlisty”, o którym mówi na łożu śmierci Chrobry, i pasowanie
Krzywoustego), czy wreszcie komentarzami odautorskimi (Chrobry – „wzór podany im – tj. potomnym – do naśladowania”, Śmiały – „wzór
do naśladowania”, Krzywousty – „zawsze naśladował rycerskie czyny”).
[...]
Wszystkie te cechy swoiście pojętego ethosu rycerskiego spotykamy w opisach życia i czynach trzech Bolesławów. [...] Ale oprócz wzorów
pozytywnych w literaturze wskazywano na cechy dyskredytujące rycerza. Pierwszym i najważniejszym grzechem jest pycha i podłość.
Drugim – zabijanie nieuzbrojonego wroga. Hańbę mogła zmazać piesza pielgrzymka w zgrzebnej koszuli do miejsca uświęconego. I tu
dopiero Gallus ukazuje poprzez stylizacje wydarzeń prawdziwych, rozgrywających się w przeszłości dwa rozwiązania. W wypadku
Bolesława Śmiałego, który „byłby dorównał przodkom, gdyby nie ambicja i próżność”, „nie miał względów dla pokory” – pychę ukaraną;
w wypadku Krzywoustego – pokorę nagrodzoną [...]. Trzeci z Bolesławów potrafił się ukorzyć, a wyrządzone zło naprawić poprzez
pielgrzymkę pokutną na Węgry i do grobu św. Wojciecha. Pod tym względem postępowanie Krzywoustego zgodne jest z obowiązującym
ethosem rycerskim.
Jan Malicki, Gallus i jego dzieło, [w:] tegoż, Legat wieku rycerskiego. Studia staropolskie, Wrocław 1989, s. 31–33.
Dla zainteresowanych
Niemal w dwóch trzecich Kronika polska opowiada o losach Bolesława Krzywoustego. To on, a nie Bolesław Śmiały, jest godnym następcą Chrobrego. Świadomość
niezwykłości przyszłego władcy mieli już ci, którzy znali go jeszcze jako dziecko. Potrafił on bowiem dokonywać rzeczy niezwykłych.
Czyny Krzywoustego
Bolesław Krzywousty (Bolesław III). Rycina z kroniki Sarma ae Europeae descrip o Aleksandra Gwagnina
1578, domena publiczna
“
Anonim tzw. Gall
Kronika polska
Bolesław w chłopięcym wieku zabił dzika
Wiele mógłbym pisać o odwadze tego chłopca, gdyby nie to, że czas już nagli, by zdążać do głównego tematu dzieła. Jednemu wszakże
faktowi nie pozwolę pozostać w ukryciu, skoro godny jest błyszczeć jako wzór dzielności. Pewnego razu Marsowe dziecię, siedząc w lesie
przy śniadaniu, ujrzało ogromnego dzika, przechodzącego i chowającego się w gęstwinę leśną; natychmiast zerwał się od stołu, pochwycił
oszczep i popędził za nim, atakując go zuchwale sam jeden, nawet bez psa. A gdy zbliżył się do bestii leśnej i już cios chciał wymierzyć w jej
szyję, z przeciwka nadbiegł pewien jego rycerz, który powstrzymał jego ramię, wzniesione do ciosu, i chciał mu odebrać oszczep. Wtedy to
Bolesław, uniesiony gniewem oraz męstwem, sam zwycięsko stoczył w cudowny sposób podwójny pojedynek: z człowiekiem i ze
zwierzem. Albowiem i owemu [rycerzowi] oszczep wyrwał i dzika zabił. Ów zaś potem zapytany, dlaczego to uczynił, wyznał, że sam nie
wiedział, co robi; z tego powodu jednak przez długi czas pozbawiony był jego łaski. Chłopiec zaś powrócił stamtąd zmęczony i ledwo
[wreszcie] odzyskał siły [długo] wachlowany.
Anonim tzw. Gall, Kronika polska, oprac. Marian Plezia, tłum. Roman Grodecki, Wrocław 1989, s. 12–14.
Ćwiczenie 6.1
W jaki sposób Gall wyjaśnia powody umieszczenia w swym dziele epizodu z życia dziecka?
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
W tłumaczeniu kroniki Galla pojawia się epitet zuchwale, określający zachowanie młodego Bolesława. Z jaką intencją Gall użył tego słowa?
Ćwiczenie 6.5
Historycy różnie interpretują zachowanie rycerza, który odebrał Bolesławowi oszczep. Wyjaśnij zachowanie rycerza:
Ćwiczenie 6.6
Dla zainteresowanych
Gall, aby wykazać wielkość Bolesława Krzywoustego, zastosował topos puer‑senex (łac., ‘chłopiec‑starzec’), który pokazywał młodego człowieka wykazującego się mądrością
i odwagą dorosłego mężczyzny.
Dla zainteresowanych
Umieszczenie w kronice przedstawiającej dzieje państwa takich epizodów, jak ten z młodym Bolesławem Krzywoustym goniącym dzika, może wydawać się zaskakujące. Od
historyka oczekuje się obiektywnej prawdy, a nie ciekawostek z życia władcy. Zastanów się, dlaczego Gall Anonim napisał swoją kronikę w taki sposób?
“
Marian Plezia
Gall‑Anonim
Utwór Galla‑Anonima nazwać można kroniką tylko w bardzo konwencjonalnym i powszechnym znaczeniu, skoro utarło się określać tym
mianem każde prawie średniowieczne dzieło historyczne. Prawdziwa kronika jednak wygląda zupełnie inaczej, charakterystyczny jest dla
niej zwłaszcza chronologiczny szkielet dat, pod którymi ułożone są opisywane wydarzenia. Tymczasem u Galla nie spotykamy ani jednej
daty rocznej [...]. Naprawdę jego dzieło należy do gatunku gesta (czyny, dzieła) [...]. Taki rodzaj literacki dawał piszącemu znaczną swobodę
mówienia, o czym chciał, a pomijania tego, o czym wolał zapomnieć, pozwalał na wprowadzenie do opisu sporej dozy elementu
panegirycznego, czyli pochwalnego. Nie bez pewnego uzasadnienia, choć nieco jednostronnie nazywano też dzieło Galla przed pół
wiekiem panegirykiem na cześć Bolesława Krzywoustego.
Marian Plezia, Gall-Anonim, [w:] , Pisarze staropolscy. Sylwetki, t. 1, red. Stanisław Grzeszczuk, Warszawa 1991, s. 76.
Ćwiczenie 7.1
Wskaż, jaki gatunek pisarstwa historycznego reprezentuje Kronika polska Galla Anonima.
Ćwiczenie 7.2
Teksty do wyboru
Opis ziem polskich
“
Anonim tzw. Gall
Kronika polska
Kraj to wprawdzie bardzo lesisty, ale niemało przecież obfituje w złoto i srebro, chleb i mięso, w ryby i miód, a pod tym zwłaszcza
względem zasługuje na wywyższenie nad inne, że choć otoczony przez tyle wyżej wspomnianych ludów chrześcijańskich i pogańskich
i wielokrotnie napadany przez wszystkie naraz i każdy z osobna, nigdy przecież nie został przez nikogo ujarzmiony w zupełności; kraj,
gdzie powietrze zdrowe, rola żyzna, las miodopłynny, wody rybne, rycerze wojowniczy, wieśniacy pracowici, konie wytrzymałe, woły
chętne do orki, krowy mleczne, owce wełniste.
Anonim tzw. Gall, Kronika polska, oprac. Marian Plezia, tłum. Roman Grodecki, Wrocław 1989, s. 12–14.
Ćwiczenie 8.1
Zastanów się, czy informacja o tym, że Polska to kraj „bardzo lesisty”, ma charakter pochwalny, czy - nie.
Ćwiczenie 8.2
Ćwiczenie 8.3
Ćwiczenie 8.4
Bolesław Szczodry
“
Anonim tzw. Gall
Kronika polska
O hojności i szczodrobliwości Bolesława i o pewnym ubogim kleryku.
Nie zataję również pewnego pamiętnego faktu nadzwyczajnej hojności Bolesława II, lecz podam go jako wzór do naśladowania przez
następców. Pewnego dnia siedział Bolesław Szczodry w mieście Krakowie przed pałacem w otoczeniu swego dworu i oglądał rozłożone na
kobiercach haracze Rusinów i innych ludów, składających [mu] daniny. Otóż zdarzyło się, że był przy tym obecny pewien ubogi a obcy
kleryk i zobaczył ogrom tych wszystkich skarbów. A gdy tak z niezmiernym podziwem wbijał oczy w te masy bogactw i pomyślał [przy tym]
o własnym ubóstwie, westchnął z głośnym jękiem. Król Bolesław zaś, jako że był porywczy, słysząc człowieka żałośnie jęczącego i myśląc,
że to komornicy kogoś uderzyli, rozgniewany pyta, kto ośmielił się tak jęknąć i kto odważył się tu kogoś bić. Wtedy ów biedny kleryk
przerażony pomyślał, że lepiej byłoby nigdy nie oglądać tych pieniędzy, niż z tego powodu stanąć wśród dworu królewskiego. Lecz czemuż
kryjesz się, biedny kleryczku? Czemu boisz się przyznać, żeś to ty jęknął? Jęk ten rozprószy wszystkie twe smutki, westchnienie owo
przysporzy ci wielkiej radości. Nie pozwól, szczodry królu, nie pozwól, by kleryk biedaczyna dłużej tak nie mógł złapać tchu z przerażenia,
lecz pospiesz grzbiet jego obarczyć twymi skarbami!
Zapytany więc przez króla, o czym myślał, wzdychając tak żałośnie, kleryk z drżeniem odparł: „Królu‑panie! przypatrując się swojej nędzy
i swemu ubóstwu, a waszej chwale i waszemu majestatowi, porównywałem, jak niepodobne są sobie szczęście i bieda, i westchnąłem
z wielkiej boleści!” Wtedy szczodry król rzecze: „Jeżeli z powodu ubóstwa westchnąłeś, to znalazłeś w królu Bolesławie pocieszyciela
swego niedostatku. Przystąp tedy do bogactw, które [tak] podziwiasz, i ilekolwiek zdołasz za jednym razem unieść, niech będzie twoim!” –
Przystąpiwszy tedy ów biedaczek tak wyładował złotem i srebrem swój płaszcz, że mu pękł od zbytniego ciężaru, a kosztowności się
wysypały. Wtedy szczodry król zerwał płaszcz ze swych ramion, dał go biednemu klerykowi zamiast worka na pieniądze i pomagając mu,
jeszcze większymi kosztownościami go obładował. Do tego stopnia bowiem objuczył kleryka złotem i srebrem szczodry król, że kleryk
wołał, iż mu kark pęknie, jeśli jeszcze więcej dołoży. Król wzrósł w sławę, a wzbogacony biedak odszedł.
Anonim tzw. Gall, Kronika polska, oprac. Marian Plezia, tłum. Roman Grodecki, Wrocław 1989, s. 12–14.
Ćwiczenie 9.1
Czy twoim zdaniem fragment zawiera elementy prawdy historycznej? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 9.2
Ćwiczenie 9.3
“
Wiek V---XV w źródłach
Einhard o życiu Karola Wielkiego
Wiele rzeczy podjął dla ozdoby i pożytku państwa: jedne tylko zaczął, inne doprowadził do końca.
Na pierwszym miejscu należy wymienić bazylikę Świętej Bogurodzicy w Akwizgranie, cudownym kunsztem zbudowaną, i most na Renie
pod Moguncją, długi na pięćset kroków […].
Budował i pałace wyborną sztuką […]. Przede wszystkim jednak troszczył się o domy Boże […].
W jedzeniu i piciu był umiarkowany, bardziej jednak w piciu; opilstwa nie cierpiał nie tylko u siebie i u najbliższych, ale i u każdego
człowieka. W jedzeniu nie umiał zachować takiej powściągliwości, owszem, skarżył się często, że posty szkodzą jego ciału. Uczty wydawał
bardzo rzadko, tylko podczas szczególnych uroczystości, ale wtedy dla wielkiej liczby ludzi. […] Przy obiedzie słuchał albo muzyki, albo
czytania; czytano mu opowiadania i dzieje starożytnych. Lubił też bardzo dzieła świętego Augustyna, zwałaszcza „De civitate Dei” […].
Wymowę miał obfitą i bogatą, mógł najdokładniej wyrazić wszystko, co chciał. Nie poprzestając na języku ojczystym, starał się wyuczyć
i obcych. […]
Szlachetną wiedzę gorliwie uprawiał, uczonych miał w wysokim poszanowaniu i otaczał ich wielkimi honorami. […]
Wiek V–XV w źródłach, oprac. Stanisław Bogusław Lenard, Melania Sobańska-Bondaruk, Warszawa 1997, s. 72.
Ćwiczenie 10.1
Ćwiczenie 10.2
Atrakcyjna historia?
Ćwiczenie 11
Dziś często zwraca się uwagę na nieatrakcyjną formę podawania wiedzy historycznej. Czy zastąpienie dążących do obiektywizmu podręczników historii zbiorem ciekawostek z biografii
ważnych postaci może być metodą na podniesienie atrakcyjności nauczania historii? Przygotuj wypowiedź, będącą głosem w dyskusji.
Zadaniowo
Ćwiczenie 12
Scharakteryzuj średniowieczny ideał władcy. Aby przygotować swoją wypowiedź, wykorzystaj wnioski z lektury fragmentów Kroniki polskiej Galla Anonima oraz Życia Karola Wielkiego
Einharda.
Ćwiczenie 13
Porównaj Bolesława Chrobrego i Karola Wielkiego. Na jakie ich cechy charakteru, umiejętności i zainteresowania zwrócili uwagę średniowieczni pisarze?
Ćwiczenie 14
Z wykorzystaniem dostępnych źródeł oraz własnej wiedzy przygotuj listę tekstów literackich, w których scharakteryzowany został dobry lub zły władca. Czy któraś z postaci literackich
przywołanych przez ciebie realizuje średniowieczny wzorzec władcy?
Czasy katedr (XII i XIII wiek) były dla kultury i sztuki chrześcijańskiej Europy okresem rozkwitu i świetności. Była to epoka wybitnych umysłów (św. Bernard z Clairvaux, św.
Tomasz z Akwinu), mądrych władców (Ludwik IX Święty) i genialnych architektów. Kościół zezwolił osobom zarządzającym budową świątyń na udzielanie odpustów wiernym,
którzy pomagali finansowo lub fizycznie przy ich wznoszeniu. Żeby odpokutować winy czy grzechy, nie trzeba było uczestniczyć w niebezpiecznych i dalekich wyprawach
krzyżowych. Wystarczyło stawić się na placu budowy.
Ciekawostka
Za największych mistrzów murarskich i budowniczych gotyku uznaje się Wilhelma z Sens, architekta chóru katedry w Canterbury w Anglii, oraz Villarda de Honnecourt,
architekta z Cambrai w północnej Francji, którego szkicownik (ok. 1235 r.) zachował się i znajduje się obecnie w zbiorach Biblioteki Narodowej Francji w Paryżu.
Już wiesz
Katedra Wawelska
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 1.4
Uzupełnij
Ćwiczenie 1.5
Ćwiczenie 1.6
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., Mathiasrex, licencja: CC BY-SA 3.0.
Katedra w Reims
Katedra w Reims
Domenico Quaglio, Katedra w Reims, 1833, Museum der bildenden Künste, Lipsk, domena publiczna
domena publiczna
Katedra w Reims to klejnot architektury średniowiecznej. XIII‑wieczna świątynia pod wezwaniem Notre‑Dame (Najświętszej Marii Panny) zaliczana jest do najpiękniejszych
i najbardziej harmonijnych budowli wzniesionych w stylu gotyku dojrzałego. Przez całe stulecia pełniła funkcję katedry koronacyjnej władców Francji. Budowla słynie z bogatej,
wyrafinowanej dekoracji rzeźbiarskiej, witraży kaplicy mariackiej częściowo zaprojektowanych przez Marca Chagalla i niezwykłych figur aniołów. Ma ponad 140 m długości i 38
m wysokości. Jej smukłość akcentują dodatkowo dwie ażurowe wieże. Wspaniałą fasadę katedry ozdobiono trzema wielkimi portalami, rozetą z witrażem przedstawiającym Marię
w otoczeniu apostołów, biforiami oraz galerią królów wypełnioną 56 kamiennymi posągami władców Francji. Najważniejszą innowacją, zastosowaną podczas budowy po raz
pierwszy, były maswerki, które stały się później charakterystycznym elementem architektonicznej dekoracji gotyckiej.
Ciekawostka
"[W średniowiecznych katedrach] spano, jedzono, można było rozmawiać bez potrzeby ściszania głosu. Można było wprowadzać zwierzęta, na przykład psy lub krogulce.
Poruszano się zresztą po kościele o wiele swobodniej niż dzisiaj, gdyż nie było ławek. Spotykano się w kościele dla omówienia spraw, które często nie miały nic wspólnego
z religią. Tam również schodzili się przedstawiciele gmin, by omawiać sprawy miasta."
Jak opisywać dzieło architektury?
Obejrzyj galerię przedstawiającą gotyckie detale architektoniczne. Objaśnienia terminów zaczernięto ze Słownika terminologicznego sztuk pięknych, red. Krystyna
Kubalska‑Sulkiewicz, Monika Bielska‑Łach, Anna Manteuffel‑Szarota, Warszawa 2005.
Maswerk – dekoracja architektoniczna składająca się z elementów geometrycznych wykonanych w kamieniu lub cegle. Stosowano je do wypełniania ażurowych otworów okiennych, rozet, balustrad.
Dmitry Tonkonog, Ksenia Fedosova, licencja: CC BY-SA 3.0
Gargulce, nazywane też rzygaczami – ozdobne zakończenia rynien dachowych. Gargulce przybierały szczególnie ozdobne formy: fantastycznych zwierząt, ptaków, demonów, potworów lub postaci ludzkich.
licencja: CC BY-SA 3.0
Wspornik – element architektoniczny podtrzymujący (np. żebro sklepienia), osadzony w ścianie i wysunięty silnie przed jej lico. Wykonany w kamieniu, cegle, metalu, rzadziej w drewnie.
Wspornik portalu północnego katedry w Reims, domena publiczna
Zwornik, nazywany też kluczem – środkowy, szczytowy kliniec łuku, wyróżniający się kształtem, wielkością i dekoracyjnym opracowaniem. Może być wykonany z kamienia lub cegły, rzeźbiony, polichromowany
lub/i złocony.
Chełmno, kościół Wniebowzięcia NMP, zwornik w nawie północnej, licencja: CC BY-SA 3.0
Wimperga – ażurowe trójkątne szczyty portalowe lub okienne. Ich wnętrze wypełniano maswerkiem, krawędzie ozdabiano żabkami, wieńczono kwiatonem lub pinaklem.
Fasada katedry w Meaux, licencja: CC BY-SA 3.0
Jak każde dzieło sztuki budowlę należy opisywać od ogółu do szczegółu – począwszy od jej układu przestrzennego, a skończywszy na typie dekoracji.
Kolejność opisu Określenia i cechy formalne
1. Podstawowe informacje o budowli (nazwa i wezwanie
gotycka katedra Notre‑Dame w Reims, początek XIII wieku (lub 1211 rok)
kościoła, styl, wiek / datowanie)
3. Bryła (ogólny kształt i wygląd budowli) rozczłonkowana, wieloelementowa, wysmukła, strzelista, wertykalna
4. Plan (główne elementy) na planie krzyża łacińskiego, z półkolistą apsydą (chórem) z obejściem (ambitem) i wieńcem kaplic
szkieletowa, przypory (skarpy) i łuki odporowe, smukłe filary, sklepienia krzyżowo‑żebrowe, łuk ostry w arkadach
5. Konstrukcja (jak zbudowany jest kościół)
i oknach
6. Dekoracja (rzeźba, detal architektoniczny, typ rzeźba pełnoplastyczna na fasadzie i w portalach, maswerki, rzeźbione kapitele, wsporniki, zworniki, gargulce,
ornamentu, witraże itp.) fiale, kwiatony, ornament roślinny, witraże, labirynt w posadzce
“
Jan Białostocki
Sztuka cenniejsza niż złoto
Kościół jest więc jak okręt w stoczni, w pozornie niestałej równowadze, uchwycony wąskimi długimi palcami przypór, na których jak bujna
roślinność rozrastają się ornamenty rzeźbiarskie, kwiatony, fiale, chimery. Wchodzącego do wnętrza oszałamia wsysająca jakby ku górze
przepaść przestrzeni. Rytm filarów przebiegających zazwyczaj [...] od podłogi aż do sklepień jest gęsty, natarczywy, pociągający w głąb.
Stoją one znacznie gęściej, wspierając smukłe ostrołukowe arkady, otwierające się na nawy boczne. [...] Dawny romański kościół miał
pięknie malowany strop. Kościół gotycki jest w swym wnętrzu prawie purytański. Jedyną jego ozdobą jest źródło światła – witraże,
i niekiedy rzeźbione kapitele. Ale w gruncie rzeczy jego piękno jest pięknem logicznych form, naładowanych dynamiką; pięknem napięcia
pomiędzy impulsami pociągającymi w głąb, zgodnie z rytmem następstwa filarów, i niepowstrzymaną sugestią ruchu ku górze, wzdłuż
filarów, służek, żeber, aż ku zamykającym wszystko klamrom kluczów sklepiennych. Ale katedry miały też swe oblicze zewnętrzne, bardziej
dydaktyczne. Działanie wnętrza było bardziej bezpośrednie, potężne – było działaniem form nieprzedstawiających. Fasada stanowiła
bogatą, pouczającą i symboliczną opowieść. Kościół nie tylko zastępował Niebo, był też zwierciadłem całego świata boskiego i ludzkiego,
zwieciadłem Boga, przyrody i historii [...]. W portalach, na tympanonach, na archiwoltach, w barwnych formach witraży mrowi się tłum
istot żyjących; tłoczą się święci, personifikacje i prorocy. Wieśniacy pokazują zajęcia różnych pór roku, Pitagoras, Arystoteles i Tubalkain
reprezentują sztuki i nauki, znaki zodiaku oznaczają czas, podporządkowany – on nawet – boskiej woli.
Jan Białostocki, Sztuka cenniejsza niż złoto, t. 1, Warszawa 1969, s. 171–179.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Wynotuj z tekstu Jana Białostockiego elementy i cechy dekoracji wewnętrznej i zewnętrznej katedry gotyckiej.
Ćwiczenie 2.3
„Kościół jest więc jak okręt w stoczni” – wyjaśnij podwójne znaczenie tego porównania.
Wskazówka
Ad 2.2.
a) Wewnątrz:
b) Na zewnątrz
dekoracja bogata, obfita, organiczna („jak bujna roślinność rozrastają się ornamenty rzeźbiarskie”, „mrowi się tłum istot”, „tłoczą się święci”)
rzeźbiarska dekoracja portali, tympanonów, archiwolt,
kwiatony, fiale, chimery, wizerunki świętych, presonifikacje, filozofowie, prorocy, postacie z Biblii, pory roku, zodiak.
Ad 2.3.
Konstrukcja szkieletowa + symbolika okrętu: Kościół płynący do portu Zbawienia, Nawa Zbawienia – od łac. navis = ‘statek’ – stąd też nazwa nawy kościelnej i porównanie
korpusu kościoła do korpusu okrętu.
Symbolika katedry
Dla ludzi średniowiecza kościół był Domem Bożym i obrazem nieba. Sam Chrystus nazwał swoje ciało świątynią. Honoriusz z Autun w Zwierciadle świata pouczał, że ciało
ludzkie jest mikrokosmosem, świątynia zaś – ciałem Chrystusa: prezbiterium symbolizuje głowę, nawa główna – korpus, transept – ramiona, a ołtarz główny – serce. Istotną rolę
odgrywały okna i światło wpadające przez nie do kościoła. Wyrażało ono łaskę i oświecenie duszy, ponieważ wedle koncepcji epoki Bóg jest światłością. Wertykalny układ
smukłych filarów kierował wzrok ku górze, ku niebu, ku wartościom nadrzędnym. Katedra była również symbolem duchowej drogi człowieka, zaczynającej się od przekroczenia
progu zachodniego portalu i minięcia chrzcielnicy (przyjęcie wiary i wprowadzenie w życie chrześcijańskie), a kończącej się na poznaniu najważniejszych dogmatów i spotkaniu
z Bogiem podczas komunii przed ołtarzem w prezbiterium.
“
Nikolaus Pevsner
Historia architektury europejskiej
Katedra, stanowiąc czysto architektoniczny pomnik ducha epoki, była także summą, speculum, encyklopedią rzeźbioną w kamieniu. Figurę
Marii umieszczono w centralnym punkcie środkowego portalu katedry w Reims. Postacie na węgarach przedstawiały takie zdarzenia, jak
Zwiastowanie, Nawiedzenie, Ofiarowanie Marii w świątyni. W polach szczytów trzech portali pojawiają się Ukrzyżowanie, Koronacja Marii
i Sąd Ostateczny. Ale w gotyckich katedrach o życiu Chrystusa, Marii i świętych opowiadają także witraże. Na cokołach, węgarach,
zwornikach, a także ustawione wysoko przy skarpach znajdują się liczne postacie świętych z atrybutami, które pozwalają ich rozpoznać:
św. Piotr z kluczem, św. Mikołaj z trzema złotymi kulami, św. Barbara z wieżą, św. Małgorzata ze smokiem, a także sceny i postacie ze
Starego Testamentu: stworzenie człowieka, Jonasz z wielorybem, Abraham i Melchizedech i rzymskie Sybille, które przepowiedziały
przyjście Chrystusa, panny mądre i głupie, siedem sztuk wyzwolonych i miesiące roku z charakterystycznymi dla nich zajęciami:
szczepienie drzew, strzyżenie owiec, żniwa, świniobicie, a także znaki zodiaku i żywioły. Sacrum i profanum, kompendium wiedzy,
w którym wszystko, jak mówił św. Tomasz z Akwinu, „podporządkowano Bogu”.
Nikolaus Pevsner, Historia architektury europejskiej, tłum. Agnieszka Morawińska, Hanna Pawlikowska, Warszawa 1976, s. 114.
Ćwiczenie 3.1
Katedrę gotycką nazywa się toposem i tekstem kultury. Wyjaśnij oba pojęcia.
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
szatan, miejsce uwięzienia, podarunki ślubne (posag) dla trzech biednych dziewcząt, klucze do królestwa niebieskiego
Ćwiczenie 3.6
Powiedz, czy wśród siedmiu sztuk wyzwolonych, które były podstawą wykształcenia w średniowieczu, znajdowała się architektura.
Ćwiczenie 3.7
Przeczytaj fragment dialogu z powieści Victora Hugo Katedra Marii Panny w Paryżu i zinterpretuj porównanie katedry do księgi.
Wskazówka
Ad 3.2.
Np. Katedra A. Rodina (rzeźba), Katedry C. Moneta (malarstwo), Katedra T. Bagińskiego (film), Katedra Najświętszej Marii Panny w Paryżu W. Hugo (powieść), Filary ziemi K.
Folleta (powieść historyczna, sfilmowana pod tym samym tytułem).
Ad 3.3. TAK, „Encyklopedia rzeźbiona w kamieniu”, dekoracja (rzeźba, witraże) i elementy wyposażenia (malowane i rzeźbione ołtarze) uczyły religii, objaśniając Stary i Nowy
Testament.
Wskazówka
Propozycja dodatkowego zadania dotyczącego analizy porównawczej i interpretacji dzieł sztuki dla uczniów na poziomie rozszerzonym:
Więcej o gotyku
Krucyfiks mistyczny (ilustracja 1) to drewniana figura Chrystusa autorstwa anonimowego artysty z ok. 1350 roku, pochodząca z wrocławskiego kościoła Bożego Ciała. Jest
przykładem ekspresyjnej rzeźby późnogotyckiej o charakterze dewocyjnym. Dzieła tego rodzaju powstawały pod wpływem XIV‑wiecznej mistyki, kształtującej żarliwą,
indywidualną pobożność. Propagowała ona kontemplację Męki Pańskiej i ideę jej osobistego współodczuwania w celu wywołania refleksji religijnej i pogłębienia duchowości
wiernych. Służyły temu realistyczne, wstrząsające obrazy cierpień Chrystusa – konającego na krzyżu lub martwego, leżącego na kolanach Matki Bożej (Pietà).
“
Tadeusz Różewicz
Gotyk 1954
Żebra umarłego Boga
sklepione
nad słowami
wierzących
ślepo
Bóg
jeż niebieski
nabity na tysiąc iglic wież
katedr banków
ocieka krwią
ludzi
nie własną
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Powiąż symbolikę jeża z symboliką świątyni i wyjaśnij przenośne znaczenie wyrażenia „jeż niebieski”.
Ćwiczenie 4.5
Zinterpretuj utwór Tadeusza Różewicza. Postaw tezę interpretacyjną i ją uzasadnij. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Rzeźba anioła
pierwsza połowa XIII wieku, katedra w Reims, licencja: CC BY-SA 3.0
Rzeźba anioła
pierwsza połowa XIII wieku, katedra w Reims, licencja: CC BY-SA 3.0
Świątynię w Reims nazywa się często katedrą aniołów - ze względu na jej wyjątkowo bogatą i różnorodną dekorację rzeźbiarską oraz mnogość przedstawień bytów duchowych
(ilustracje 2–4). Ocenia się, że w portalach, na fasadzie i dachach kościoła występuje ok. 3000 figur. Najsłynniejsze i najpiękniejsze rzeźby umieszczone są w głównym, zachodnim
portalu, poświęconym Najświętszej Marii Pannie. Znajdują się tu m.in. dwa ważne przedstawienia: Zwiastowanie i Nawiedzenie (ilustracja 1). Na szczególną uwagę zasługują trzy
figury, będące przykładem „dworskiego”, wykwintnego stylu gotyckiego wypracowanego właśnie w Reims. Chodzi o elegancki i pełen wdzięku posąg anioła ze Zwiastowania oraz
smukłe, ukazane w swobodnej pozie, postacie Marii i św. Elżbiety z grupy Nawiedzenia. Ich forma modelowana jest miękko i łagodnie. Szaty są bogato drapowane, a drobne,
marszczące się fałdy eksponują ukryte pod nimi ciała. Warto zwrócić uwagę na twarze: kokieteryjnie uśmiechniętego anioła, idealnie piękną i młodzieńczą Marię oraz zaostrzone
rysy św. Elżbiety. Takie połączenie realizmu i idealizmu wskazuje na związki tej rzeźby ze sztuką antyczną.
Ćwiczenie 5.1
Uzupełnij zdanie.
Zasada kompozycyjna, polegająca na takim ustawieniu postaci ludzkiej, by ciężar jej ciała spoczywał na jednej nodze, a esowate wygięcie ciała i ruch rąk w odwrotnym kierunku
równoważyły układ całości, to .....................
Ćwiczenie 5.2
Poliklet (V w. p.n.e.)
Michał Anioł (XVI wiek)
Agesander z Rodos (II w. p.n.e.)
Fidiasz (V w. p.n.e.)
Ćwiczenie 5.3
Znajdź w dostępnych źródłach przykłady polskich rzeźb gotyckich, w których wykorzystano tę zasadę kompozycyjną i które mają piękną, elegancką, dworską formę. Uzasadnij swój
wybór - przygotuj wypowiedź ustną trwającą minutę.
Ćwiczenie 5.4
Ćwiczenie 5.5
Współczesne katedry
Idea monumentalnej świątyni, będącej sercem i najważniejszą dominantą miasta, przetrwała czasy średniowiecza. Odrodzenie stylu gotyckiego zawdzięczamy epoce
romantyzmu, kiedy to architekci, m.in. Karl Friedrich Schinkel czy Eugène Viollet‑le‑Duc, projektowali idealne katedry – udoskonalone wersje średniowiecznych pierwowzorów.
Po wygaśnięciu XIX‑wiecznej mody na tzw. neostyle (np. neogotyk) wizje takich świątyń uległy stylistycznym transformacjom i konstrukcyjnym innowacjom.
Temple Expiatori de la Sagrada Familia w Barcelonie, projekt Antonio Gaudi, budowana od 1882 roku, stan z 2012.
Sagrada Família (oficial), 2012, licencja: CC BY-SA 3.0
Catedral Metropolitana w Brasilii, ukończona i konsekrowana w 1970 roku. Możesz odbyć wirtualną wycieczkę po katedrze na stronie: h p://catedral.org.br/visitavirtual.
Oscar Niemeyer, 2002, licencja: CC BY-SA 3.0
Świątynia Pokutna Świętej Rodziny w Barcelonie to najważniejszy projekt Antonia Gaudiego (1852–1926), secesyjnego artysty wizjonera. Swój styl oparł na rzeźbiarskim
traktowaniu architektury: połączył organiczne formy z trwałą kamienną konstrukcją wzbogaconą o dynamiczną rzeźbę i barwną ceramikę. Marzenie o stworzeniu
monumentalnego kościoła na wzór katedry, górującego nad stolicą Katalonii, przekroczyło jednak ramy jego życia. Wciąż nieukończona Sagrada Familia jest pięcionawową
bazyliką na planie krzyża łacińskiego, z trzynawowym transeptem, obejściem i wieńcem kaplic. Wertykalność kompozycji podkreślają niebotyczne, ażurowe wieże (porównywane
do wysokich kopców termitów) połączone pomostami, zakończone pinaklami i kwiatonami. Wnętrze świątyni ujawnia jej bioniczną konstrukcję. Nieco pochylone do środka filary
przypominają np. pnie drzew. Ta nowatorska modyfikacja pozwoliła Gaudiemu zrównoważyć napór ciężaru sklepienia i zrezygnować z przypór i łuków odporowych, typowych
dla katedr średniowiecznych. Kościół wypełniony jest światłem, przesączającym się przez witraże umieszczone nawet w strefie sklepień.
Katedra zaprojektowana przez Oscara Niemeyera (1907–2012) w Brasilii jest arcydziełem nowoczesnej architektury sakralnej oraz twórczą reinterpretacją idei i konstrukcji
dawnych świątyń. Stanowi przykład kościoła centralnego na planie okręgu. Jej szkielet tworzy 16 gigantycznych betonowych przypór - żeber wznoszących się ku niebu, łączących
się ze sobą i rozchodzących u szczytu w przestrzeń. Powstaje w ten sposób ekspresyjna, graficzna forma podobna kształtem do korony cierniowej. Przestrzeń między żebrami
jest wypełniona witrażami, co stanowi nawiązanie do średniowiecznych budowli przesyconych wewnętrznym światłem. Dekoracja i wyposażenie katedry Niemeyera
podporządkowane są jednak modernistycznym wyznacznikom: funkcjonalizmowi oraz minimalizmowi.
Ćwiczenie 6.1
Która budowla zrobiła na tobie większe wrażenie? Dlaczego? Uzasadnij odpowiedź: dobierz odpowiednie argumenty.
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Jakie dostrzegasz podobieństwa pomiędzy artystyczną wizją Gaudiego i Bagińskiego? Wymień je.
Ćwiczenie 6.4
Ćwiczenie 6.5
Prawda Fałsz
wertykalizm □ □
barwne witraże □ □
Wskazówka
Ad. 6.3.
Np. organiczne, „żywe” formy świątyni, rola światła – swoistego „budowniczego” świątyni – metafora Stwórcy.
Florencja
domena publiczna
Renesans narodził się we Włoszech już na początku XIV wieku, gdy reszta Europy wciąż trwała w średniowiecznej rzeczywistości. Renesans trwał ok. 200 lat. Na ten okres
przypadają znaczące zmiany w niemal wszystkich dziedzinach ludzkiej aktywności. Co sprawiło, że ojczyzną renesansu stały się Włochy? Właśnie tam było najwięcej pozostałości
po kulturze antycznego Rzymu, a źródeł renesansu należy poszukiwać m.in. w starożytnej przeszłości. Z tego powodu właśnie we Włoszech – a raczej w licznych
miastach‑państwach, np. w Wenecji, Florencji, Padwie itd. – pojawiły się najlepsze warunki dla rozwoju nowych idei.
Już wiesz
3) By dostrzec dynamikę rozwoju zachodniej Europy, wystarczy porównać mapę kontynentu z dwóch okresów: początków epoki i jej zakończenia. Wyszukaj w dowolnym
źródle trzy mapy Europy z ok. 1310 roku, 1620 roku i współczesną. Na podstawie map omów różnice w politycznym kształcie Europy. Zwróć uwagę na istniejące wówczas
państwa i obszary przez nie zajmowane.
Nazwa epoki
Renesans zwany jest też odrodzeniem. Nazwy te są synonimami, z tym że słowo renesans wywodzi się z języka francuskiego. Termin renesans (odrodzenie) zmieniał swoje
znaczenie, a właściwie poszerzał się jego zakres.
“
Jean Delumeau
Cywilizacja Odrodzenia
Termin ten (rinascita) utworzył Vasari; z początkiem wieku XV humaniści włoscy mówili o wskrzeszeniu literatury i sztuki dzięki
odnowieniu związków ze starożytnością, ale właściwie związki te nigdy nie zostały zerwane. W wieku XIX Burckhardt i Michelet nadali
temu słowu o wiele obszerniejszy sens niż humaniści. Dla nich oznaczało ono zerwanie z religijnym i wstecznym duchem średniowiecza,
zwycięstwo rozumu, rehabilitację ducha pogańskiego z równoczesnym „odkrycia człowieka i świata”. Dzisiaj nie podzielamy tego zbyt
radykalnego i stronniczego poglądu. […] Aby określić fazę historyczną (1320–1620), kiedy kultura europejska znacznie przewyższyła
poziom osiągnięty przez kulturę starożytną i inne równoległe kultury, należałoby […] nazwać go epoką „awansu Zachodu”.
Jean Delumeau, Cywilizacja Odrodzenia, tłum. Eligia Bąkowska, Warszawa 1987, s. 24.
Ćwiczenie 1.1
Vasari był jednym z najważniejszych twórców odrodzenia. Uświadamiał współczesnych, że nie żyją już
w czasach średniowiecza. Wyjaśnij, jakie było pierwotne znaczenie słowa odrodzenie.
Giorgio Vasari, Autoportret, 1568, domena publiczna
Ćwiczenie 1.2
Opowiedz, jak zmieniło się znaczenie słowa odrodzenie pod koniec XIX wieku.
Ćwiczenie 1.3
Humanizm
Jednym z filarów odrodzenia był humanizm. To zjawisko kulturowe wynikało z przeświadczenia, że konieczne są powrót do przeszłości i odrzucenie tego, co średniowieczne.
“
Jean Delumeau Wśród poetów przedstawionych przez malarza znajdują się Dante i Petrarka (z lewej). Obaj mają na głowie
Ćwiczenie 2
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Definicja: Humanizm
Ruch umysłowy powstały we Włoszech na pocz. XIV wieku, przejawiający się w rozwoju studiów nad klasyczną starożytnością i uznaniu jej kultury za ogólny wzorzec i model
działalności kulturalnej.
Powrót do antyku
Powrót do przeszłości może wywoływać wrażenie cofania się, zasklepienia w tym, co już minione. Czy odrodzenie to po prostu powrót do antyku, powtórzenie jego dorobku?
“
Jean Delumeau
Cywilizacja Odrodzenia
Odrodzenie lubiło okrężne drogi. To sprawiło, że powrót do antyku dziś jeszcze wprowadza w błąd prostodusznych ludzi, którzy uważają
epokę Leonarda za funkcję tego powrotu i mają jej za złe, że pogrążyła się w przeszłości […]. Tymczasem ów pozorny powrót do źródeł
piękna, wiedzy, poznania i religii był tylko jedną z form postępu. Radośnie „obrabowano świątynie Aten i Rzymu”, aby tą zdobyczą ustroić
przybytki Francji, Hiszpanii i Anglii. W wieku XVI uznano Michała Anioła za największego artystę wszystkich czasów. Obalano Arystotelesa,
posługując się Platonem i Archimedesem. Kolumb odkrył Antyle dzięki Ptolomeuszowym pomyłkom w rachunku. […]
Poprzez sprzeczności, zawiłymi drogami, marząc o mitologicznych rajach albo niemożliwych utopiach, Odrodzenie dokonało ogromnego
skoku naprzód. Nigdy jeszcze żadna cywilizacja nie wyznaczyła tyle miejsca malarstwu i muzyce, nie wymierzyła w niebo tak wysokich
kopuł, nie wprowadziła do literatury pięknej tylu języków narodowych rozkwitłych na tak małej przestrzeni. Nigdy w przeszłości nie
zrealizowano w tak krótkim czasie tylu wynalazków. Odrodzenie było bowiem w szczególności postępem technicznym; dało człowiekowi
Zachodu większą władzę nad lepiej znanym światem. Nauczyło go przebywać oceany, wytapiać żelazo, posługiwać się bronią palną,
oznaczać na przyrządach godzinę, drukować, korzystać na co dzień z weksla i ubezpieczeń okrętowych.
Równocześnie – jest to postęp duchowy równoległy do postępu materialnego – Odrodzenie zapoczątkowało wyzwalanie jednostki,
wyprowadzając ją ze średniowiecznej anonimowości i uwalniając od presji wywieranej przez zbiorowość.
Jean Delumeau, Cywilizacja Odrodzenia, tłum. Eligia Bąkowska, Warszawa 1987, s. 24.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Co ważnego o ludziach odrodzenia mówi fakt, że uznali oni Michała Anioła za największego twórcę w dziejach ludzkości? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 3.3
Wymień dziedziny życia, w których w renesansie dokonał się postęp. Zacytuj fragmenty tekstu potwierdzające twoją odpowiedź.
Antyk był też znany w średniowieczu. Wówczas jednak zwrot do pisarzy greckich czy rzymskich służył udowadnianiu prawd chrześcijańskich – np. Odys stał się symbolem
każdego człowieka, który „podróżuje” przez życie i zmierza do swej Itaki, czyli nieba. W odrodzeniu świadomy i konsekwentny powrót do antyku zainicjowali humaniści. Ich
uznanie dla starożytności nie wynikało już z pobudek religijnych.
“
Jean Delumeau
Cywilizacja Odrodzenia
Dla Cycerona i Kwintyliana humanitas oznaczała kulturę duchową, ogładę obyczajów i, szerzej, kulturę w ogóle. Kiedy intelektualiści
włoscy, począwszy od Petrarki, zwrócili się ku wielkim pisarzom starożytności, chcieli przyswoić sobie wartości kulturalne, które tamci
wysławiali. To „odzyskiwanie” wymagało szperania w rękopisach, […] a także uczenia się starych, zapomnianych języków, greki
i hebrajskiego. Niektórzy humaniści byli więc przede wszystkim gramatykami […]. To odkrywanie na nowo myśli starożytnych musiało
jednak […] wpłynąć na filozofię epoki, która tę działalność podjęła. Rozwinął się swojego rodzaju synkretyzm humanistyczny, który chciał
pogodzić Ewangelię z mądrością na nowo odkrytego Platona i Cycerona, chrześcijańską surowość z epikureizmem albo […] stoicyzmem.
To dążenie do syntezy cechuje epokę Odrodzenia […]. Humanizm był […] u Ficina, Tomasza Morusa i Erazma raczej próbą – częściowo
udaną – przepojenia chrystianizmu miłością życia i piękna, które cechowało kulturę antyczną.
Jean Delumeau, Cywilizacja Odrodzenia, tłum. Eligia Bąkowska, Warszawa 1987, s. 453.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 5
epikureizmu,
stoicyzmu.
Ćwiczenie 7
Humaniści w komedii rzymskiego twórcy Terencjusza (II w. p.n.e.) znaleźli zdanie, które stało się mottem renesansu. Komediopisarz w utworze Heauton timorumenos
(Samodręczyciel) zapisał słowa: „Homo sum humani nihil a me alienum puto”, które oznaczają: „Człowiekiem jestem; nic, co ludzkie, nie jest mi obce”. Zawierają one
przekonanie, że człowiek – we wszystkich formach swojej aktywności – powinien stać się przedmiotem zainteresowania uczonych i artystów.
Zadaniowo
Ćwiczenie 8
Wyjaśnij w formie notatki, jak rozumiesz słowa „Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce”.
Odrodzenie koncentrowało się na człowieku i jego ziemskiej egzystencji. Nie oznacza to jednak, że w renesansowej Europie kwestie religijne przestały mieć znaczenie.
Przeciwnie - dominowało przekonanie, że Bóg istnieje i że jest to Bóg chrześcijan. Jak się okazało, sprawy religii na tyle rozpaliły renesansowe umysły, że odrodzenie na
zachodzie Europy upłynęło pod znakiem wojen religijnych.
Już wiesz
Luteranizm
Kalwinizm
Anglikanizm
Humanizm a reformacja
Oba główne ruchy intelektualne renesansowej Europy, czyli humanizm i reformacja,
musiały się spotkać. Można wskazać elementy, które je łączą, i takie, które je dzielą. Tym, Erazm z Ro erdamu
Albrecht Dürer, 1526, olej na płótnie, domena publiczna
co łączyło humanistów i reformatorów, było przekonanie o konieczności powrotu do
źródeł – w tym przypadku do Biblii. Renesans postanowił przetłumaczyć Biblię na nowo.
Jeden z włoskich humanistów (Lorenzo Valla) wykazał, jak wiele nieścisłości znalazło się w Wulgacie, tzn. używanym powszechnie w Kościele łacińskim przekładzie św.
Hieronima. Humanistom i reformatorom towarzyszyło optymistyczne przekonanie, że Biblię rozumie niemal każdy i hierarchia kościelna tłumacząca nauczanie Chrystusa jest
niepotrzebna. Szybko jednak drogi reprezentantów obu nurtów się rozeszły. Reformatorzy (np. Luter) dostrzegli w humanistycznym zamiłowaniu do antyku niebezpieczeństwo
powrotu do pogaństwa, humaniści natomiast zrozumieli, że reformacja nie jest zwycięstwem wolności w myśleniu: po prostu dogmaty katolickie zostały zastąpione kalwińskimi
lub anglikańskimi. Takie przekonanie można znaleźć m.in. w dziełach największego myśliciela doby renesansu – Erazma z Rotterdamu.
“
Piotr Wilczek
Reformacja i literatura polskiego renesansu
[…] Erazm z Rotterdamu, uważany dziś za najwybitniejszego humanistę epoki Renesansu, postawił słynne pytanie: „Ciceronianus vel
Christianus?” Co jest ważniejsze – niewolnicze naśladowanie Cycerona czy też wierność wobec chrześcijańskich ideałów, która godzi
jednak z nimi uwielbienie dla starożytności. Erazm oczywiście wybrał postawę chrześcijanina, nie cyceronianisty. Mimo to był nieufnie
traktowany przez teologów Kościoła katolickiego, do którego całe życie należał. Bywał zwalczany też przez przedstawicieli Reformacji,
zwłaszcza Lutra, za to, że nie przyłączył się do radykalnych działań, które miały odnowić chrześcijaństwo. Sam był zwolennikiem irenizmu,
czyli pokoju religijnego. […] Największym osiągnięciem Erazma jako uczonego – filologa i teologa – było […] krytyczne wydanie greckiego
tekstu Nowego Testamentu. Erazm ukazał trudności, które wynikają z lektury różnych greckich rękopisów Nowego Testamentu:
autentyczność licznych wersetów biblijnych, nawet tych mających fundamentalne znaczenie, została podważona.
Ćwiczenie 1
W tekście Piotra Wilczka pojawiło się pojęcie irenizmu. Zastanów się, na jakie ustępstwa mogliby się zgodzić katolicy, luteranie i kalwini, aby zapanowały jedność i pokój między
wyznaniami.
Biblia Gutenberga
Karta z Biblii wydrukowanej przez Jana Gutenberga
domena publiczna
Idee humanistów i reformatorów nie miałyby szansy tak szybko rozprzestrzenić się w całej Europie, gdyby nie wynalazek, który całkowicie odmienił przepływ informacji.
Ruchoma czcionka pozwalała na szybkie ułożenie matrycy tekstu i powielanie go w dowolnej ilości egzemplarzy. Druk stał się sposobem na stosunkowo tanie i łatwe docieranie
do coraz liczniejszych czytelników. Pierwszą książką, jaką wydrukował Gutenberg, była Biblia (1452–1455). To właśnie Pismo Święte należało do najczęściej drukowanych dzieł.
“
Jean Delumeau
Cywilizacja Odrodzenia
Rosnącą popularyzację Biblii w epoce prereformacji stwierdza Sebastian Brant w swoim Das Narrenschiff (1494): „W całych Niemczech roi
się od Biblii, doktryn zbawienia, wydań O jców Kościoła i tym podobnych książek. Wielkie błędy zagnieździły się w naszym kraju. Wertuje
się Biblię na wszystkie strony, każe się jej mówić, co się komu podoba, i w ten sposób jest na szwank wystawiona i wiara, iBiblia, która jest
podstawą wiary… Pismo Święte jest więc niejako ukazane na odwrót i całkiem inaczej objaśniane, niż tego chciały usta prawdy Bożej. […]
przed rokiem 1520, w języku niemieckim […] ukazało się wydań Biblii – 22 […]. Przekład Biblii dokonany przez Lutra sytuuje się więc
w obrębie ruchu, który zaczął się znacznie wcześniej. Otoczył się uczonymi, wśród których szczególną rolę odegrał hellenista Melanchton
[…]. Jego niemczyzna, poprawna i jednocześnie prosta, była zrozumiała dla ludu. To wyjaśnia niezwykłe powodzenie Biblii Lutra. Już za
życia reformatora ukazało się 84 wydania oryginalne i 253 przedruki.
Jean Delumeau, Cywilizacja Odrodzenia, tłum. Eligia Bąkowska, Warszawa 1987, s. 410.
Ćwiczenie 2
Zadaniowo
Ćwiczenie 3
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 4
Zasady którego z trzech odłamów Kościoła wydają ci się najbardziej przekonujące? Odpowiedź poprzyj co najmniej dwoma argumentami.
Kraków
Małgorzata Skibińska, Contentplus.pl sp. z o.o.,
Renesans to epoka rozkwitu Rzeczypospolitej. W XVI wieku było to ogromne państwo, obejmujące obszar niemal 1 mln km i zamieszkałe przez mniej więcej 10 mln ludzi.
Polska stała się znaczącym krajem pod względem politycznym, militarnym, gospodarczym oraz kulturowym.
Już wiesz
Mikołaj Kopernik, De revolu onibus orbium coeles um, karta tytułowa, 1543.
domena publiczna
Na tronie Rzeczypospolitej
W pierwszym okresie odrodzenia władali naszym krajem Jagiellonowie. Zygmunt I Stary zasiadł na tronie Polski w 1507 roku. Jego syn – Zygmunt August – zmarł bezpotomnie
w 1572 roku.
Ćwiczenie 1
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Po śmierci ostatniego przedstawiciela dynastii Jagiellonów wybór władcy w Polsce odbywał się drogą wolnej elekcji. Do końca XVI wieku krajem władało trzech królów
elekcyjnych.
Henryk Walezy był pierwszym władcą elekcyjnym, oficjalnie panował w Polsce w latach 1573–1575, ale już w czerwcu 1574 roku, na wieść o śmierci brata, uciekł za granicę, by
objąć tron Francji.
anonimowy artysta, 1576, domena publiczna
Stefan Batory, książę Siedmiogrodu, w 1576 roku został polskim władcą. Aby móc zasiąść na tronie, musiał ożenić się z koronowaną w 1575 roku na królową Polski Anną
Jagiellonką – córką Zygmunta Starego. W dniu ślubu Jagiellonka miała już 53 lata. Stefan Batory sprawował rządy przez 10 lat. Zmarł z powodu choroby w 1586 roku.
W 1587 roku na tronie Polski zasiadł Zygmunt III Waza – syn króla szwedzkiego Jana III Wazy i Katarzyny Jagiellonki. Nowy król był wnukiem Zygmunta Starego.
Polscy władcy renesansu w różny sposób odnosili się do humanizmu i reformacji. Zygmunt I Stary już na początku XVI wieku rozpoczął renesansową przebudowę zamku na
Wawelu. Jego druga żona – Bona Sforza - przywiozła z ojczystych Włoch nie tylko tzw. włoszczyznę (warzywa, które weszły do polskiej kuchni), lecz także ludzi, którzy
wychowali się w ojczyźnie odrodzenia. Z drugiej strony król uważał reformację za bardzo niebezpieczną i pod groźbą kary śmierci zabronił szerzenia nowinek religijnych.
Natomiast ich syn - Zygmunt August - wypowiedział słowa, które można uznać za symboliczne: „Nie jestem królem waszych sumień”.
Ćwiczenie 2
Wyjaśnij sens słów Zygmunta Augusta: „Nie jestem królem waszych sumień”.
W kościele Rzeczypospolitej
Polska, jak niemal wszystkie kraje Europy, stała się areną sporów religijnych wewnątrz Kościoła chrześcijańskiego. Jeszcze zanim pojawili się wyznawcy luteranizmu, mieszkali tu
wspólnie katolicy, prawosławni i wyznawcy judaizmu. Jednak od początku XVI wieku liczba Kościołów powiększyła się.
Mimo oporów ze strony Zygmunta Starego w miastach sporą popularność zdobyły nauki Marcina Lutra. Pojawienie się kalwinizmu spowodowało zmiany w religijności szlachty –
niemały jej odłam (ok. 20%) opowiedział się za reformą w duchu Jana Kalwina. Znacznie mniejszy oddźwięk wywołała idea Kościoła narodowego, który miał być pod względem
dogmatów bliski katolicyzmowi, ale kierowany nie przez papieża, lecz przez miejscowy synod. Poważniejsze okazało się natomiast wyłonienie z kalwinizmu kolejnego wyznania.
Członkowie należący do tego Kościoła nazywali siebie braćmi polskimi, natomiast ich przeciwnicy używali głównie określenia „arianie”.
Bracia polscy (zwani arianami, socynianami, antytrynitarzami) to wspólnota religijna, która wyodrębniła się w latach 1562–1565 z polskiego Kościoła ewangelicko‑reformowanego
(czyli kalwińskiego).
Bracia polscy byli najbardziej radykalnym ugrupowaniem protestanckim, wyciągającym daleko idące wnioski z lektury jedynego (według nich) prawdziwego źródła prawd wiary,
czyli z Biblii. Konsekwencją tego był skrajny pacyfizm, objawiający się czasem w odmowie pełnienia funkcji państwowych oraz w urzędach wojskowych, a nawet wyzwalaniu
poddanych spod pańszczyzny.
Arianie głosili swoje nauki m.in. w ariańskich szkołach, z których najwyższy poziom i popularność wśród współwyznawców w całej Europie zdobyła Akademia Rakowska. Liczba
arian nie jest ostatecznie ustalona. Uważa się, że istniało około 150 zborów, do których przynależało po 100–200 osób, wywodzących się głównie ze szlachty.
Niechęć innych Kościołów sprawiła, że po potopie szwedzkim oskarżono (po części – słusznie) arian o sprzyjanie najeźdźcom i w rezultacie doprowadzono do podjęcia uchwały
sejmowej nakazującej albo przejście na katolicyzm, albo wyjazd z Polski.
Ćwiczenie 3.1
Zastanów się i odpowiedz, dlaczego najbardziej krytyczni wobec arian byli wyznawcy kalwinizmu.
Ćwiczenie 3.2
Wyjaśnij, jakie niebezpieczeństwa mogli dostrzec przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich w nauczaniu arian.
W Krakowie
Collegium Maius to najstarszy budynek Akademii Krakowskiej, w którym uczono się już w XV wieku. Dziś znajduje się tam Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
licencja: CC BY-SA 3.0
Ćwiczenie 4
Ta liczba dziś nie robi wrażenia, ale w XVI wieku nie było to mało. Istotniejsze jest, że w Krakowie znajdowała się siedziba królewska.
Dzięki Zygmuntowi Staremu i Bonie przebudowano Wawel na wzór renesansowy.
W Krakowie znajdowała się przez wiele lat jedyna wyższa uczelnia w Rzeczypospolitej, czyli Akademia Krakowska.
Akademia Krakowska w drugiej połowie XV wieku należała do najlepszych uczelni w Europie, zwłaszcza w naukach ścisłych (matematyka, astronomia).
Uczyło się tu od 1000 do 2000 studentów rocznie, z czego połowę stanowili przybysze z innych krajów. Choć w XVI wieku dostrzegalny był powolny schyłek świetności Akademii,
to w jej murach wiedzę zdobywali m.in.:
Andrzej Frycz‑Modrzewski, humanista, autor cenionej na całym kontynencie pracy O poprawie Rzeczypospolitej, w której pisał m.in. o równości wszystkich ludzi wobec
prawa.
Jan Kochanowski, największy poeta polskiego renesansu, jeden z najwybitniejszych humanistów.
Marcin Kromer, wybitny historyk i geograf, humanista, przeciwnik reformacji, twórca dzieła O pochodzeniu i dziejach Polaków ksiąg trzydzieści.
Ćwiczenie 5
“
Mikołaj Kopernik
O obrotach. Księga Pierwsza
Spośród licznych i różnorodnych sztuk i nauk, budzących w nas zamiłowanie i będących dla umysłów ludzkich pokarmem, tym – według
mego zdania – przede wszystkim poświęcać się należy i te z największym uprawiać zapałem, które obracają się w kręgu rzeczy
najpiękniejszych i najbardziej godnych poznania. Takimi zaś są nauki, które zajmują się cudownymi obrotami we wszechświecie i biegami
gwiazd, ich rozmiarami i odległościami, ich wschodem i zachodem oraz przyczynami wszystkich innych zjawisk na niebie, a w końcu
wyjaśniają cały układ świata. A cóż piękniejszego nad niebo, które przecież ogarnia wszystko, co piękne? Świadczą o tym już same nazwy,
takie jak „caelum” i „mundus” , z których ta oznacza czystość i ozdobę, tamta – dzieło rzeźbiarza. I wielu filozofów właśnie dla tej
nadzwyczajnej piękności nieba wprost je nazwało widzialnym bóstwem. A zatem, jeżeli godność nauk mamy oceniać według ich
przedmiotu, to bez porównania najprzedniejszą z nich będzie ta, którą jedni nazywają astronomią, inni astrologią, a wielu dawniejszych
szczytem matematyki.
Mikołaj Kopernik, O obrotach. Księga Pierwsza, tłum. Mieczysław Brożek, Wrocław 1987, s. 19–20.
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
Zadaniowo
Ćwiczenie 7
Na podstawie podanych w temacie informacji sformułuj pięć argumentów potwierdzających tezę, że renesans to złoty okres kultury polskiej.
Renesans był powrotem do duchowej i artystycznej tradycji antyku. Liczne odkrycia naukowe przełożyły się na nowe narzędzia pozwalające analizować i rzetelnie
odwzorowywać w dziełach naturę. Wprowadzenie zasad perspektywy do malarstwa zasadniczo odmieniło dotychczasowy sposób widzenia świata. Zmieniła się również
społeczna pozycja artysty, który z rzemieślnika przekształcił się w samodzielnego kreatora, obdarzonego świadomością swojej roli. Historia sztuki, począwszy od Żywotów
najsłynniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów Giorgia Vasariego (1569), stała się historią geniuszów i stworzonych przez nich arcydzieł. Osiągnięcia najsławniejszych z nich -
Leonarda da Vinci, Rafaela i Michała Anioła - do dziś budzą podziw i szacunek.
Już wiesz
Korzystając z dowolnych źródeł, np. opracowań na temat polskiej sztuki renesansowej, zbierz informacje na temat kaplicy Zygmuntowskiej.
Ćwiczenie 1
Odpowiedz na pytania:
kaplica szpitalno-opiekuńcza, mauzoleum, Jana Kazimierza II Wazy, Zygmunta I Starego, Zygmunta II Augusta, Giovanni Cini, królewska kaplica grobowa, mauzoleum, Bartolomeo Berrecci,
Zygmunt II August, Zygmunta I Starego, Zygmunta II Augusta, Anny Jagiellonki, Zygmunt I Stary
“
Kazimierz Ulatowski
Architektura włoskiego renesansu Villa Capra (Villa Rotonda), rzut i przekrój poprzeczny budowli, 1570
domena publiczna
Villa Capra ma założenie kwadratowo‑centralne z okrągłą sienią
w środku, zwieńczoną kopułą z latarnią. Na zewnątrz kopuła ma kształt schodkowaty, którego stopnie kryte są dachówką. Bęben
schowany w dachu. Wygląda to wszystko bezpretensjonalnie. Z wszystkich czterech stron potężne monumentalne schody prowadzą przez
sześciokolumnowy joński portyk z trójkątnym zwieńczeniem do wąskiego korytarza, przez który wchodzi się do rotundy, wpisanej
w kwadrat. Między kątami kwadratu a ścianą okrągłą cztery klatki schodowe prowadzą na balkon, przez który przechodzi się do pokojów
mieszkalnych w mezzaninie. [...] Villa Capra jest na pewno piękna, o tym nie może być dwóch zdań. Ale czy jest ona willą dla ludzi żywych,
czy raczej martwym monumentem do podziwiania? Czy należy elementowi architektonicznemu podporządkować względy natury
użytkowej? Owszem, można, ale tylko tam, gdzie względy użytkowe są minimalne, albo zgoła żadne, jak przy grobowcach i pomnikach.
Pod względem formy architektonicznej jest niewątpliwie Villa Capra ostatecznym idealnym wyrazem myśli renesansowej, ale nie jest
dziełem architektury realistycznej w naszym dzisiejszym słowa tego pojmowaniu. [...] Założenie czterech fasad identycznych tylko dla
dopełnienia centralności planu jest idealistyczne i nie ma nic wspólnego z realizmem, którego żądamy od każdej architektury. Bo
architektura nie istnieje dla architektury, jej posłannictwem jest celowość i użyteczność w piękną ujęta formę.
Kazimierz Ulatowski, Architektura włoskiego renesansu, Warszawa 1964, s. 340–342.
Tematyka mitologiczna
Narodziny Wenus
Sandro Bo celii, Narodziny Wenus, ok. 1482-1485, tempera na płótnie, Galleria degli Uffizi, Florencja, domena publiczna
“
Maria Luisa Riza
Botticelli
Narodziny Wenus odtwarzają dokładnie antyczny mit, zgodnie z którym bogini zrodziła się z piany morskiej w całym blasku swej urody,
pewnego wiosennego poranka, w zaraniu świata. Była więc czczona przez Greków pod imieniem Anadyomene, to jest „wyłaniająca się
z wód”. Owidiusz, ulubiony poeta łaciński humanistów z dworu Medyceuszów, nawiązuje do tej legendy, opisując Wenus w momencie, gdy
przybija do brzegu, popychana łagodnie wiejącymi wiatrami, podczas gdy jedna z Godzin (były one również zaliczane do bogiń
w starożytności) zbliża się ku niej z płaszczem, aby ją osuszyć. Botticelli sięga do tych źródeł (i do innych, mniej znanych, ale także
starożytnych) z pewnością wskazanych mu przez jego uczonych przyjaciół. Postać Wenus jest skromna i niewinna, choć ukazana w całej
swej nagości; twarz pochyloną na bok, w charakterystycznym dla Botticellego skłonie, przenika utajona melancholia...
Maria Luisa Riza , Bo celli, tłum. Barbara Toeplitz-Kaczmarek, Warszawa 1989, s. 58.
Perspektywa renesansowa
Schemat perspektywiczny Madonny wśród świętych, Piero della Francesca
licencja: CC BY-SA 3.0
Perspektywa renesansowa (malarska, linearna, geometryczna, zbieżna) umożliwia przedstawianie trójwymiarowych przedmiotów na płaskiej powierzchni zgodnie z prawami
optyki, przez co pozwala nadać głębię obrazom. Opiera się ona na nieruchomym punkcie widzenia jednego oka i jest obliczona matematycznie. Jej wynalezienie przypisuje się
architektowi i teoretykowi sztuki Leonowi Battiście Albertiemu (1404–1472), który opisał metodę jej konstruowania w traktacie O malarstwie (1435). Podstawą perspektywy
linearnej jest zasada pozornego zmniejszania się przedmiotów w miarę ich oddalania się od oka oraz pozorna zbieżność ku horyzontowi wszelkich linii biegnących w głąb oka.
Wykreślenie perspektywy geometrycznej na obrazie wymagało od artystów niemałej wiedzy z zakresu geometrii i optyki. Jednym z najlepszych matematyków swoich czasów,
znawcą Euklidesa i doskonałym praktykiem perspektywy linearnej był Piero della Francesca – wybitny malarz i autor rozprawy De prospettiva pingendi (Perspektywa malarska,
1475). Na obrazie Madonna wśród świętych widoczny jest wyraźny geometryczny podział płaszczyzny i kluczowy, według artysty, trojaki układ linii: równoległych do podstawy
obrazu (podstawa tronu, linia głów, ciemny gzyms), równoległych do jego bocznych krawędzi (architektoniczne piony pilastrów, ciała stojących postaci) i zbieżnych w tzw.
punkcie widzenia (linie diagonalne biegnące od wszystkich naroży do centralnego punktu kompozycji – głowy Madonny).
“
Jan Białostocki
Sztuka cenniejsza niż złoto. Opowieść o sztuce europejskiej naszej ery
Jednym z ostatnich dzieł Piera [della Francesca] była Madonna wśród świętych (znajdująca się dziś w Brera, w Mediolanie), adorowana
przez klęczącego w zbroi Fryderyka da Montefeltre. Na jej kolanach Dzieciątko z koralowym naszyjnikiem – zapewne dla odpędzenia złego
ducha – śpi, przywodząc na myśl przyszłą śmierć na krzyżu dla odkupienia ludzkości. Strusie jajo zwisające z wypełniającej apsydę muszli
jest symbolem Niepokalanego Poczęcia Madonny oraz oznacza pierwiastek nowego życia, które ożywi kosmos. Ponad zastygłymi
w nieruchomym skupieniu świętymi, których modeluje delikatne światło padające z lewej strony obrazu i lśniące na zbroi klęczącego
księcia, wyginają się kasetonowe arkady sklepień. Oprócz arkady stanowiącej wykrój apsydy, na której tle siedzi Madonna, dwie inne
wznoszą się od ściany w głębi ku górze, aby objąć przestrzeń nawy poprzecznej, przed którą, już w nawie głównej, znajdują się święci,
sugerując przestrzeń kościoła, w której przebywa – zgodnie ze stworzoną przez artystę iluzją – widz oglądający obraz.
Jan Białostocki, Sztuka cenniejsza niż złoto. Opowieść o sztuce europejskiej naszej ery, t. 1, Warszawa 1969, s. 294.
Artysta‑geniusz
Dawid
Michał Anioł, Dawid, 1501–1504, marmur, wys. 434 cm, Galleria dell’Academia, Florencja, licencja: CC BY-SA 3.0
“
Julian Bell
Lustro świata. Nowa historia sztuki
Michał Anioł, doskonale obeznany we wcześniejszym okresie twórczości z odradzającą się sztuką aktu i, podobnie jak Leonardo, będący
zapalonym zwolennikiem anatomii, ogłosił, że sztuka powinna skupiać się na pojedynczym, doskonałym i nieskończenie ekspresyjnym
obiekcie: męskim ciele. Dawid, marmurowy posąg ponadpięciometrowej wysokości, który Michał Anioł ukończył w roku 1504 jako rzeźbę
przeznaczoną dla republiki florenckiej, był propozycją dzieła na niespotykaną wcześniej skalę, z niezwykłym napięciem muskulatury, która
jak gdyby od środka pulsowała i drżała. Podczas gdy Leonardo otworzył sztukę na niewidzialną sferę spekulacji i filozofii, to wykreowane
przez Michała Anioła zdumiewające, niemal nadnaturalne cielesne obecności dały sztuce zupełnie inną rangę w świecie. Koncepcja sztuki,
w jakiej znajdowała upodobanie zachodnia kultura – czyli sztuki przez duże S – zyskała od tego momentu nowy napęd.
Julian Bell, Lustro świata. Nowa historia sztuki, tłum. Ewa Gorządek, Warszawa 2009, s. 195.
“
Ernst Hans Gombrich
O sztuce
Próbował przeniknąć tajemnice starożytnych rzeźbiarzy, którzy potrafili przedstawić ludzkie ciało w ruchu, wszystkie jego mięśnie
i ścięgna. Tak jak Leonardo, nie zadawalał się poznawaniem praw anatomii z drugiej ręki, to znaczy na podstawie rzeźby starożytnej.
Prowadził własne studia nad anatomią człowieka, przeprowadzał sekcje zwłok i rysował z modeli, tak że wydawało się, iż postać ludzka nie
ma przed nim żadnych tajemnic. W przeciwieństwie jednak do Leonarda, dla którego człowiek był tylko jedną z wielu fascynujących
zagadek natury, Michał Anioł z niewiarygodnym uporem starał się poradzić sobie z tym jednym tylko problemem, ale za to prawdziwie po
mistrzowsku. Musiał mieć wybitną zdolność koncentracji oraz doskonałą pamięć, wkrótce bowiem nie było takiej pozy czy ruchu, których
nie potrafiłby narysować. Postawy i kąty, które wielu wielkich artystów Quattrocenta wahałoby się wprowadzić do swych prac z obawy, że
nie uda się ich przedstawić w przekonujący sposób, pobudzały tylko jego ambicję, a wkrótce zaczęto mówić, że ów młody twórca nie tylko
dorównuje słynnym mistrzom klasycznej starożytności, ale naprawdę ich przewyższa.
Ernst Hans Gombrich, O sztuce, tłum. Dorota Stefańska-Szewczuk, Warszawa 1995, s. 304–305.
Ćwiczenie 2.1
Wymień elementy sakralnej architektury antycznej, które zastosował Palladio w Villi Capra.
Uzupełnij
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Ulubionym rzymskim poetą humanistów florenckich, którego poezją inspirował się Bo celli w Narodzinach Wenus, był...
Horacy.
Owidiusz.
Wergiliusz.
Lukrecujsz.
Ćwiczenie 2.4
Współcześni Michała Anioła byli zdania, że dorównuje on słynnym mistrzom klasycznej starożytności, a nawet ich przewyższa. Przypomnij imiona tych rzeźbiarzy.
Uzupełnij
Ćwiczenie 2.5
Ćwiczenie 2.6
Na przykładzie Dawida Michała Anioła wybierz cztery określenia odnoszące się do rzeźby renesansowej.
Ćwiczenie 2.7
Uzupełnij
Zadaniowo
Ćwiczenie 3
Petrarka i Laura
Petrarka i Laura, fresk w domu Francesca Petrarki w Arquà, licencja: CC BY 2.0
Kiedy rozpoczął się renesans? Dokładnie nie wiadomo, gdyż przejście z jednej epoki w drugą jest długotrwałym procesem - dlatego nie można określić jednoznacznie daty
początku epoki.
Poszukiwanie początków odrodzenia nie traci jednak sensu. Interpretowanie twórczości pisarza czy innego artysty zależy od umieszczenia jej na tle okresu, w którym powstała.
W poszukiwaniach początków renesansu pomagają m.in. literackie i naukowe dokonania Francesca Petrarki.
Już wiesz
Francesco Petrarca
Francesco Petrarca
1304–1374
(ur. w 1304 r. w Arezzo, zm. w 1374 r. w Arquà) – w dzieciństwie jego rodzina – z powodów politycznych – musiała opuścić rejon Florencji i osiedliła się niedaleko Awinionu,
ówczesnej siedziby papieża. Po studiach prawniczych Petrarca został duchownym, co nie oznaczało, że stronił od świeckich pokus – miał dwoje nieślubnych dzieci. Wielki
humanista, wiele podróżował po zachodniej Europie, prowadził korespondencję z najważniejszymi uczonymi tego okresu, pisał dzieła filozoficzne (wypowiadał się w nich
entuzjastycznie o Platonie), historyczne, religijne (szczególny szacunek wyrażał wobec św. Augustyna), utwory o charakterze moralizatorskim, a także przewodniki z licznych
podróży. Jego twórczość w języku ojczystym jest uboższa niż pisarstwo łacińskie – zachowały się jedynie Sonety do Laury oraz (nieukończone) Triumfy, zawierające pełen alegorii
i metafor opis drogi poety do Boga.
Najważniejszym dniem w życiu pisarza mógł być 8 kwietnia 1341 roku, gdy otrzymał laur poetycki. Jednak sam twórca twierdził, że istotniejsze dla niego wydarzenie miało miejsce
14 lat wcześniej. Co się wówczas wydarzyło?
Francesco Petrarca znacznie przyczynił się do poznania antyku. To on na przykład odnalazł listy Cycerona i napisał komentarze do dialogów Platona. Pracował jako wielki uczony,
jeden z pierwszych przedstawicieli humanizmu włoskiego. Doskonale znał łacinę (znacznie słabiej - grekę). W języku łacińskim powstała większość jego dzieł. Za jedno z nich –
Africa, czyli niedokończony epicki poemat na cześć Scypiona Afrykańskiego, otrzymał największą w tamtych czasach nagrodę literacką.
“
Jalu Kurek
Wstęp
Książę poetów, ukoronowany wawrzynem na rzymskim Kapitolu – ten akt uznania odpowiadałby chyba rangą i sławą współczesnej
Nagrodzie Nobla – zdobył niezwykły rozgłos, spotkały go zaszczyty ze strony całej Europy. Uwieńczone laurem dzieło – poemat łaciński
Africa – miał[o] stać się w zamierzeniu autora wielką epopeją narodową, apoteozującą imperium rzymskie po zwycięstwie nad Kartaginą na
drodze do podboju świata; godną konkurentką Eneidy. Istotnie gdzieniegdzie spotykał Petrarkę dumny tytuł nowego Wergiliusza.
Jalu Kurek, Wstęp, [w:] Francesco Petrarca, Poezje wybrane, tłum. Jalu Kurek, wybór Jalu Kurek, Warszawa 1969, s. 6.
Okazało się jednak, że największą popularność i nieprzemijające znaczenie zdobył stosunkowo niewielki, kilkudziesięciostronicowy zbiorek napisany w języku włoskim:
Canzoniere, znany jako Sonety do Laury.
Ciekawostka
Wybitny włoski pisarz XIV wieku Giovanni Boccaccio po przeczytaniu wierszy Petrarki swoje utwory wrzucił do ognia.
Miłosne prawo...
Petrarca jeden z najważniejszych dni w swoim życiu opisał następująco:
“
Francesco Petrarka
Sonet 3
Był to dzień, w którym przez mękę Chrystusa
słońce ściemniło swój blask z żalu za Nim,
gdy, niebacznego mnie zwiodła pokusa,
gdy mnie twe oczy spętały, o pani.
Ćwiczenie 1.1
Boże Narodzenie
1 stycznia
pierwszy dzień wiosny
Wielki Piątek
Wielkanoc
dzień urodzin poety
dzień uzyskania przez Petrarkę święceń
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
Ćwiczenie 1.5
Laura
Kim była kobieta ujrzana przez Francesca Petrarkę? Czy Laura istniała naprawdę? Na te pytania nie ma zgodnej
odpowiedzi. Laura
Autor anonimowy, Laura, XVI wiek, domena publiczna
Niektórzy uważają, że Laura to postać wyłącznie literacka. Dzień, w którym Petrarca miał ją poznać, czyli
Wielki Piątek, jest tak symboliczny, że już to budziło wątpliwość. Giovanni Boccaccio, przyjaciel Petrarki,
przekonywał, że ta kobieta istniała wyłącznie w poezji. Petrarca miał jakąś muzę dla swej twórczości. Trwają jednak spory, jak naprawdę się nazywała.
Wśród 366 utworów poetyckich zamieszczonych w Sonetach do Laury znajduje się 317 sonetów, 29 pieśni, 9 sekstyn, 7 ballad i 4 madrygały. Sonety stanowią zatem dominującą,
zasadniczą partię zbioru.
“
Francesco Petrarka
Sonet 90
Były to włosy złote, rozpuszczone
W tysiącu słodkich loków, krętych, jasnych,
Światło wspaniałe drgało rozelśnione
W oczach przepięknych, które dziś przygasły.
“
Francesco Petrarka
Sonet 157
Ten dzień, jak zawsze gorzki, lecz szczęśliwy,
W sercu wycisnął jej żywe oblicze,
Którego nigdy nie oddam prawdziwie;
Jak często dzień ten wspominam, nie zliczę.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Petrarca opis Laury ogranicza tylko do kilku elementów wyglądu. Jak sądzisz - dlaczego?
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Ćwiczenie 2.5
Przeczytaj jeszcze raz dwa ostatnie wersy Sonetu 90 i zdecyduj, do której z części Sonetów do Laury należą przywołane utwory.
Ćwiczenie 2.6
Ćwiczenie 2.7
Laura żyje, a mimo to poeta wspomina o swoim smutku i „dniu… gorzkim”. Wyjaśnij, dlaczego tak się dzieje.
Sonety Petrarki
Laura i Petrarka
Laura i Petrarka, XIV/XV wiek, miniatura, domena publiczna
Zbiór Canzoniere (Sonetów do Laury) zawiera utwory należące do różnych gatunków lirycznych: sonety, pieśni, sekstyny, ballady i madrygały. Najliczniejsze spośród nich są
sonety. By przypomnieć sobie reguły rządzące tym gatunkiem liryki, wykonaj następujące polecenia:
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Ustal, jaki jest układ rymów (pamiętaj, że Jalu Kurek – tłumacz sonetów – sam sygnalizował, że nie wszędzie starał się utrzymać rym dokładny).
Ćwiczenie 3.6
Ćwiczenie 3.7
Gatunek synkretyczny, który łączy w sobie cechy liryki (nastrojowość), epiki (fabuła) i dramatu (dialogi), i którego tematem są wydarzenia fantastyczne.
Krótki utwór literacki zawierający morał (podany na początku, na końcu albo wynikający z treści) i posługujący się alegorią (dlatego często bohaterami są tu zwierzęta
uosabiające cechy ludzkie).
Liryczny utwór złożony z 14 wersów zgrupowanych w czterech strofach (np. w układzie 4+4+3+3) odpowiednio rymowanych.
Krótki utwór liryczny o różnorodnej tematyce (często humorystycznej), zazwyczaj kończący się wyraźną puentą.
Ćwiczenie 3.8
Ćwiczenie 3.9
Gatunek synkretyczny, który łączy w sobie cechy liryki (nastrojowość), epiki (fabuła) i dramatu (dialogi) i którego tematem są wydarzenia fantastyczne., Krótki utwór literacki zawierający
morał (podany na początku, na końcu albo wynikający z treści) i posługujący się alegorią (dlatego często bohaterami są tu zwierzęta uosabiające cechy ludzkie)., Krótki utwór liryczny
o różnorodnej tematyce (często humorystycznej), zazwyczaj kończący się wyraźną puentą.
Petrarca w Sonetach stworzył ideał kobiecego piękna, do którego odwoływali się twórcy następnych epok literackich w całej Europie. Ukształtował też model opisywania miłości.
“
Francesco Petrarka
Sonet 132
Jeśli to nie jest miłość – cóż ja czuję?
A jeśli miłość – co to jest takiego?
Jeśli rzecz dobra – skąd gorycz, co truje?
Gdy zła – skąd słodycz cierpienia każdego?
“
Francesco Petrarka
Sonet 134
Nie mam spokoju, choć wojować nie chcę,
Lękam się, cieszę, marznę, to znów płonę,
Latam w obłokach, pełzam po zagonie,
Choć świat zagarniam, dłoń mam pustą przecie.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Zastanów się, dlaczego w obu przywołanych sonetach Petrarca nie opisuje już Laury.
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
Ćwiczenie 4.6
oraz
Ćwiczenie 5.1
Z poniższego zestawu środków stylistycznych wybierz te, które występują w obu przywołanych sonetach Petrarki.
pytanie retoryczne
antyteza
wykrzyknienie
anafora
apostrofa
epifora
epitet
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
“
Jadwiga Kotarska
Petrarkizm w poezji polskiego renesansu i baroku
[Petrarca] w sferze stylistycznych środków składniowych wyeksponował pytanie retoryczne, wykrzyknienie, paralelizm. W sonetach
Petrarki były one wykładnikiem postawy postaci mówiącej. Odzwierciedlały niepokój, zmienność stanów, relacje ciało – dusza, doczesność
– wieczność, niosły istotny ładunek myślowy, wykwitający z podłoża platońskiego.
Jadwiga Kotarska, Petrarkizm w poezji polskiego renesansu i baroku, [w:] , Studia porównawcze o literaturze staropolskiej, red. Teresa Michałowska, Jan Ślaski, Wrocław 1980, s. 45.
Miłość i śmierć
Wszystkie przywołane dotąd wiersze pochodziły z pierwszej części zbioru. Sprawdźmy,
jak o swej miłości Petrarca pisał, gdy Laura już nie żyła. Fragment pomnika Francesca Petrarki we włoskim Arezzo
Fontema, licencja: CC BY-SA 4.0
“
Francesco Petrarka
Sonet 250
Zwykła mnie we śnie pocieszać z oddali
Swoim widokiem anielskim i drogim,
Teraz zaś straszy mnie i smutkiem pali,
Nie mogę usnąć od bólu i trwogi.
Ćwiczenie 6.1
Porównaj obraz Laury z sonetów ukazujących ją za życia z obrazem z Sonetu 250. Czy dostrzegasz różnice?
Ćwiczenie 6.2
Wyjaśnij, dlaczego postać mówiąca użyła czasu teraźniejszego: „widzę na jej twarzy”.
Ćwiczenie 6.3
Laura nazywana była aniołem w obu częściach zbioru Sonetów do Laury. Zastanów się, czy określenie to ma zawsze takie samo znaczenie.
Ćwiczenie 6.4
W zbiorze Laura odzywa się rzadko. Podaj przyczynę takiej kreacji bohaterki.
Ćwiczenie 6.5
W pierwszej strofie Sonetu 250 pada stwierdzenie: „Teraz zaś straszy mnie”. Wyjaśnij jego znaczenie.
Petrarca często łączył miłość i śmierć. Śmierć przecież zabrała mu ukochaną, ale z drugiej strony – dawała szansę na połączenie się z nią. Platoniczne uczucie, w którym łączą się
tylko serca, może spełnić się wyłącznie w zaświatach – w niebie, do którego Laura trafiła (jako anioł, a właściwie: anielica, stąd określenie Donna Angelicata – Pani Anielska).
Przed Petrarką nikt tak nie pisał o miłości. „Wszyscy ludzie, nawet na najmniejszej skale, jaką opływa morze, wiedzą, że był człowiek zakochany w stopniu najwyższym i że był nim
Petrarca. Co więcej, fakt ów jest prawdziwy... Kogo nazywamy człowiekiem po prostu zakochanym? Nie ma tu żadnej analogii. Petrarca był nim w sposób nadzwyczajny,
płomienny, słoneczny” (1).
Dla zainteresowanych
Kilkunastoletni okres niespełnionej miłości łączył się z poczuciem niepokoju moralnego. Petrarca wyzwolił się z niego po lekturze Wyznań św. Augustyna. Jeden
z najważniejszych świętych w dziejach chrześcijaństwa przedstawił tam m.in. swój długi związek z ukochaną. Jej oddalenie połączył Augustyn z przemianą duchową. Petrarca
dostrzegł w historii świętego wiele podobieństw do swoich dziejów. Obraz nawrócenia zawarty jest w opisie wejścia poety na szczyt Mont Ventaux w Prealpach we Francji.
Opisał to w liście do przyjaciela: „I natrafiłem na dziesiątą księgę. Mój brat, chciwy słów Augustyna, stał przy mnie nadstawiając uszu. Bogiem się świadczę i tym, który mojego
głosu słuchał, że pierwsze słowa, na które padł mój wzrok, były takie: Oto ludzie wędrują, aby podziwiać szczyty gór, spiętrzone fale morza, szeroko rozlane rzeki, Ocean
otaczający ziemię, obroty gwiazd. A siebie samych omijają, siebie nie podziwiają (X, 8). Muszę ci wyznać, że o s ł u p i a ł e m”.
“
Jalu Kurek
Wstęp
Poza śmiercią bohaterki, dzielącą wielki cykl na dwie części, nie idzie tu o zewnętrzne wydarzenia, rzadkie i drobne dla obcych oczu, jak
spotkanie lub odjazd, uśmiech i spojrzenie. Właściwym przedmiotem poezji jest odbicie w świadomości pisarza. Dzieje miłości stają się
obrazem rozdwojenia, którego Petrarca nie zdołał nigdy przezwyciężyć, zawieszenia między ponętami doczesności a marzeniem o pięknie
bezcielesnym. Ten wieniec misterny pieśni – to podejmowana wciąż na nowo rozmowa z sobą samym, pochylenie nad własnymi
przeżyciami, schodzenie w głąb rzeczywistości psychicznej... To poetycki pamiętnik własnych zmagań, falowania życia wewnętrznego,
przepływu zmiennych nastrojów.
Jalu Kurek, Wstęp, [w:] Francesco Petrarca, Poezje wybrane, tłum. Jalu Kurek, wybór Jalu Kurek, Warszawa 1969, s. 6.
Wpływ, jaki na twórczość o tematyce miłosnej wywarł Francesco Petrarca, spowodował, że historycy literatury i sztuki dostrzegają istnienie zjawiska kulturowego nazywanego
petrarkizmem.
Dla zainteresowanych
Definicja: Petrarkizm
Zjawisko kulturowe polegające na naśladowaniu modelu opisu miłości oraz opisu kobiety, obecne w literaturze europejskiej (zwłaszcza od XVI wieku).Ten model, za pomocą
takich środków stylistycznych, jak antytezy, oksymorony, pytania retoryczne i wykrzyknienia, ukazywał:
Teksty do wyboru
“
Jalu Kurek Laura
Wstęp
Anonimowy artysta, Laura, XVI/XVI wiek, domena publiczna
Petrarkowska Laura stała się już dziś pojęciem lotnym, terminem obiegowym, a sonety Petrarki – synonimem poezji miłosnej. Laura
reprezentuje marzenie o wielkiej miłości. Nie każdemu dane jest przeżyć miłość, a już tylko niewielu dane jest przeżyć wielką miłość. Ale
powszechnie każdemu dostępne jest marzenie o miłości. Laura jest właśnie tym marzeniem, które nam wszystkim dane. Inne kobiety
spotyka się codziennie, rozmawia się z nimi, tańczy, flirtuje, żeni się, żyje się z nimi, ta jedna jest niepospolita, bo nieosiągalna, bo o niej się
tylko marzy; jak marzył ów czternastowieczny poeta, który nie potrafił jej zapomnieć przez czterdzieści siedem lat swego żywota aż po
zgon; a miłość swą rozpiął nawet poza śmierć umiłowanej.
Jalu Kurek, Wstęp, [w:] Francesco Petrarca, Poezje wybrane, tłum. Jalu Kurek, wybór Jalu Kurek, Warszawa 1969, s. 6.
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Ból miłości
“
Jadwiga Kotarska
Petrarkizm w poezji polskiego renesansu i baroku
Koncepcja miłości zawarta w liryce Petrarki wyrosła z platonizmu, tradycji prowansalskiej, „nowego słodkiego stylu”, twórczości Dantego.
Jest koncepcją uczucia niespełnionego, miłości‑cierpienia, w której nie ma miejsca dla spokoju [...]. Ostra świadomość nieodłączności
uczucia miłosnego od natury człowieka, świadomość konieczności zmierzania do najwyższego celu istnienia powoduje nieustanne
napięcia. Zachwianie równowagi uczuciowej, intelektualnej i moralnej jest źródłem cierpień, odkrywa także wartość utraconej stabilizacji
wewnętrznej. Ból miłości jest duchową koniecznością w życiu chrześcijańskim.
Petrarca wyznaczył miłości perspektywę metafizyczną [...].
Jadwiga Kotarska, Petrarkizm w poezji polskiego renesansu i baroku, [w:] , Studia porównawcze o literaturze staropolskiej, red. Teresa Michałowska, Jan Ślaski, Wrocław 1980, s. 45.
Ćwiczenie 8.1
Ćwiczenie 8.2
Wyjaśnij, jak rozumiesz stwierdzenie: „Ból miłości jest duchową koniecznością w życiu chrześcijańskim”.
Kult kobiety
“
Jadwiga Kotarska
Petrarkizm w poezji polskiego renesansu i baroku
Godna uwielbienia i czci kobieta wyniesiona została w liryce zachodnioeuropejskiej na poziom niedostępności. Do teorii miłości dwornej
wprowadzono średniowieczne pojęcie seniora i wasala. W epoce renesansu kult damy przyjął się w dwornych formach bujnego życia
towarzyskiego, a wraz z zainteresowaniem dla platonizmu przydano kobiecie blasków nieziemskiego piękna. [...]
Literatura polska pozbawiona tradycji poezji rycerskiej zachowała tylko niektóre rysy bohaterki petrarkistowskiej. Autorzy staropolscy
podchwycili timbre dworności w postawie wobec kobiety. Łukasz Górnicki w Dworzaninie polskim wykładał: „Albowiem jeśliż białągłowę
panem zowiemy, przystoi, aby każdy z nas myśli swe wszytki i chciwości poddał pod moc jej, iżby jedna jej dusza swemu i naszemu – jako
już zniewolonemu – ciału rozkazowała, bo tak ma być w miłości prawdziwej”. [...] kobieta staje się adresatką laudacji miłosnych, sprawuje
władzę nad myślami, uczuciami, wolą i wyobraźnią mężczyzny. Droga ku uduchowieniu osobowości, sublimacji postaw uczuciowych była
w petrarkizmie drogą subordynacji wobec wyidealizowanej kobiety.
Jadwiga Kotarska, Petrarkizm w poezji polskiego renesansu i baroku, [w:] , Studia porównawcze o literaturze staropolskiej, red. Teresa Michałowska, Jan Ślaski, Wrocław 1980, s. 45.
Ćwiczenie 9
Petrarca przedstawił w swym zbiorze ideał piękna kobiecego. Scharakteryzuj współczesny ideał kobiecości.
Ćwiczenie 10.2
Czy istnienie ideału urody (kobiecej lub męskiej) może być niebezpieczne? Sformułuj tezę i odpowiednie argumenty. Przygotuj wypowiedź trwającą 2 minuty.
Zadaniowo
Ćwiczenie 11
Jan Kochanowski – pojętny „uczeń” Francesca Petrarki. Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanego utworu Jana Kochanowskiego oraz poznanych wierszy
Francesca Petrarki. Twoja wypowiedź powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Ciekawostka
W Pieśni IX pierwsze litery kolejnych wersów tworzą tzw. akrostych: KATARZYNA JANWODINZKA albo KATARZYNA, JAN WODYŃSKA – w ten sposób autor podał adresatkę
(adresatów) wiersza.
Ćwiczenie 12
Znajdź w wierszu Adama Mickiewicza, będącym parafrazą utworu Francesca Petrarki, cztery środki stylistyczne. Wyjaśnij sens ich zastosowania w utworze.
domena publiczna
Mikołaja Reja w opracowaniach dotyczących renesansu nazywano ojcem literatury polskiej. Czy słusznie? Nie, Rej nim nie jest. W ten sposób poza nawias naszego piśmiennictwa
stawialibyśmy bowiem piszących po łacinie, np. Wincentego Kadłubka czy Jana Długosza. To może ojciec literatury w języku polskim? Też nie, bo kim w takim przypadku byliby
anonimowi twórcy, dorównujący europejskiemu poziomowi utworów: Bogurodzicy albo Lamentu świętokrzyskiego? Jeszcze przed Rejem istniało zatem sporo utworów w języku
ojczystym. Skąd więc wzięła się opinia obecna przez wiele lat w świadomości Polaków?
Już wiesz
Przypomnij sobie, jak w znanych ci tekstach kultury przedstawione są krainy szczęśliwego życia.
Mikołaj Rej
To jeden z dwóch drzeworytów wykonanych za życia Reja i przedstawiających twórcę. Ten pochodzi z pierwodruku Zwierciadła
Portret Mikołaja Reja, drzeworyt, domena publiczna
Duży wpływ na ukształtowanie się przekonania, że to Rej zapoczątkował polską literaturę, miał m.in. fakt, że pisarz ten w swoich dziełach konsekwentnie realizował plan. Oto
jego założenia:
Literatura ziemiańska
Mikołaja Reja uważa się za jednego z głównych twórców literatury ziemiańskiej. Wielokrotnie w swych dziełach podkreślał on, że wprawdzie szlachcic polski może być np.
dworzaninem lub żołnierzem, ale ideał był (według niego) jeden – szlachcic ziemianin. Poświęcił udowadnianiu tej tezy setki stron. Mówiły one o tym, że życie na wsi łączy się
przede wszystkim z czystym sumieniem (nie ma tylu pokus, ile czeka w mieście) i i dostatkiem, wystarczającym do spokojnej egzystencji.
O tym, co można robić na wsi, opowiada m.in. utwór Zwierciadło (w XVI wieku wymawiano ten wyraz: Źwierciadło).
“
Anna Kochan
Wstęp
Ostatnie dzieło Reja wyszło w roku 1567/1568 […]. Jest ono jednym z najpiękniejszych i najbardziej okazałych druków renesansu. Starannie
wydaną książkę opatrzono również znakomitymi drzeworytami.
Utwór składa się z kilku części, z których pierwszą stanowi prozaiczny traktat parenetyczny Żywot człowieka poczciwego. Uzupełnia go,
również napisana prozą, Przemowa krótka, nazywana też Spólnym narzekaniem wszej Korony na porządną niedbałość naszę.
Mianem „zwierciadeł” określa się zazwyczaj dzieła o charakterze parenetycznym, czyli takie, w których konstruuje się wzorcową postać.
Tak rozumianymi zwierciadłami są więc Żywot człowieka poczciwego, Dworzanin polski Łukasza Górnickiego czy De optimo
senatore Wawrzyńca Goślickiego.
Rej porównał do zwierciadła adresata dzieła, zalecając, by zachowanie czytelnika było zawsze jasne, uczciwe i stanowiło wzór do
naśladowania: „A bądź jako piękne źwierciadło, w którym każdy swe zmazy upatruje”.
Anna Kochan, Wstęp, [w:] Mikołaj Rej, Wybór pism, oprac. Anna Kochan, Wrocław 2006.
Ćwiczenie 1
Zdecyduj, czy poniższe twierdzenia są prawdziwe, czy - fałszywe. Uporządkuj je w odpowiednich grupach.
W utworach parenetycznych zawarto wzorce zachowania., <i>Zwierciadło</i> ma charakter moralizatorski., <i>Zwierciadło</i> nie porusza tematów religijnych., <i>Zwierciadło</i>
składa się z części pisanych prozą lub wierszem., Rej namawiał, by czytelnik był tak czysty moralnie, jak czyste jest zwierciadło., <i>Żywot człowieka poczciwego</i> to jedno z dwóch
polskich zwierciadeł., <i>Zwierciadło</i> to debiut literacki Mikołaja Reja.
PRAWDA
FAŁSZ
Pierwsza księga traktuje o dzieciństwie. Poprzedza te uwagi krótki wykład o tym, jak Bóg stworzył świat i dał ludziom prawa. Zalecenia owego kodeksu są według Reja
niezmienne, a obowiązek ich tłumaczenia dziecku ciąży na rodzicach. Pomagać w tym powinna nauka. Ma to być wiedza zawierająca pouczenia moralne, ponieważ dla autora
mądrość nie zależy od przeczytanych książek, lecz od umiejętności rozróżniania dobrego i złego.
W księdze drugiej twórca pokazuje dojrzałego już mężczyznę i proponuje mu kilka dróg życiowych. Trzeba umieć rozsądnie wybierać... Stoi otworem kariera urzędnicza, ale
lepiej jej zaniechać, bo któż oprze się pokusie pychy i nieuczciwości? Nęci dwór, lecz wówczas trzeba się pożegnać ze swobodą. Służba żołnierska przynosi korzyści, tylko który
z żołnierzy ustrzeże się przed zadawaniem cierpień? Pozostaje jedynie życie na wsi! Żywot człowieka poczciwego jest zatem przede wszystkim podręcznikiem ziemianina.
Chociaż zasady moralne (np. sprawiedliwość, odrzucenie pychy, gniewu itd.) obowiązują każdego, to właśnie na swym skrawku ziemi (w ustach posiadacza tylu wiosek brzmiało
to zabawnie), z dala od pokus świata, najłatwiej się do nich stosować. Żywot należy określić jako parenezę stanową, skierowaną głównie do właścicieli ziemskich.
Człowiek żyjący w rytm pór roku przemija wraz z naturą. „Zbieżałać już ona wiosna kwitnącej wiosny twojej [...]. Zbieżałoć lato onej gorącej śrzedniości twojej [...]. Przypadła na
cię już chłodna jesień [...]. Już niczego nie czekasz, jedno spokojnej zimy”. Schyłkowi życia i przygotowaniom do kresu poświęcona została trzecia księga Żywota. Pod koniec
wędrówki (Rej wciąż porównuje nas do pielgrzymów lub żeglarzy) należy postępować szczególnie roztropnie, by nie roztrwonić tego, co się zdobyło, i materialnie, i duchowo.
Teraz warto oddać się pobożnym lekturom i rozmowom z wnukami. Właśnie, wnukami... Rej wyraźnie zaznacza, że nie trzeba bać się śmierci, bo nie całkiem umieramy. Jak kwiat,
który wyrósł z nasienia i wreszcie więdnie, by użyźnić ziemię dla roślin, które dopiero wzejdą, tak i my jesteśmy elementem świata przyrody, świata tak naprawdę
nieprzemijającego.
Ćwiczenie 2
Zdecyduj, czy poniższe twierdzenia są prawdziwe, czy - fałszywe. Uporządkuj je w odpowiednich grupach.
Bohater <i>Żywota</i> to szlachcic., <i>Żywot</i> jest dziełem przepełnionym lękiem przed śmiercią., Bohater <i>Żywota</i> to kupiec., Rej w <i>Żywocie</i> porównuje starość do
zimy., <i>Żywot</i> to pareneza przeznaczona głównie dla jednego stanu – szlachty., <i>Żywot</i> przeznaczony jest dla kobiet., <i>Żywot</i> to pareneza dla wszystkich., Rej
w <i>Żywocie</i> nie namawia do zdobycia sławy na wojnie.
PRAWDA
FAŁSZ
domena publiczna
W księdze drugiej Żywota człowieka poczciwego Mikołaj Rej przedstawił m.in. zajęcia szlachcica ziemianina. Podzielił je w zależności od pory roku.
“
Mikołaj Rej
Żywot człowieka poczciwego
Rok na czterzy części rozdzielon
Ale iż rożne są czasy w roku, też są i rożne przypadki i w gospodarstwie, i w każdej sprawie człowieka poćciwego, gdyż rok jest na czworo
rozdzielon: naprzód wiosna, więc lato, potym jesień, więc zima. A w każdym z tych czasów i potrzebnego a rożnego gospodarstwa
i rozkosznych czasów i krotofil swych w swoim onym pomiernym a w spokojnym żywocie poćciwy człowiek może snadnie użyć. Bo gdy
przypadnie wiosna, azaż owo nie rozkosz z żonką, z czeladką po sadkoch, po ogródkoch sobie chodzić, szczepków naszczepić, drobne
drzewka rozsadzić, niepotrzebne gałązki obcinać, mszyce pozbierać, krzaczki ochędożyć, okopać, trzaskowiskiem osypać? Bo tego trzeba,
aby około młodego drzewka chwast nie rósł; bo coby miało drzewko róść, to mu onę wilgotność chwast wyciągnie. [...]
Też sobie i wineczka, i różyczek możesz przysadzić, bo się to barzo łacno wszytko a za barzo małą pracą przyjmie. Dostawszy gałęzi
winnych, ukopawszy dołek, nasypawszy gnoju drobnego a trzaskowiska, położywszy dwie gałązce na krzyż, środek onych gałązek
wtłoczywszy w on dołek, nadobnie onąż ziemią przyłożysz, a końce ku górze wypuścisz; tedy się to barzo snadnie przyjmie. Także też tam
chwastu strzeż, boć ten każdą rzecz zagłuszy. Potym, kiedy się rozroście, niepotrzebne gałązki i liście, gdzie go wiele, obrzynaj, bo także
też to wilgotność wyciąga, która miała gronka urościć, jako i chwast około szczepów. Więc też sobie pójdziesz potym do ogródeczków, do
wirydarzyków, grządki nadobnie każesz pokopać; nie czyńże ich owak kołpakiem nazbyt wysoko, bo i woda snadnie z nich spłynie
i w głębokiej bruździe nic nigdy nie będzie. To sobie z oną rozkoszą nasiejesz ziółek potrzebnych, rzodkiewek, sałatek, rzeżuszek,
nasadzisz maluneczków, ogóreczków. I majoranik, i szałwijka, i ine ziółka, wszystko to nic nie wadzi. Więc włoskich grochów, więc
wysokich koprów, więc i inych wiele rzeczy, co się to wszystko przygodzi. Bo to zasię kiedy wzejdzie, tedy to i panienki, albo ty ine
domowe dzieweczki mogą wypleć i ochędożyć. Więc nie wadzi brzoskiniową, morelową, marunkową kosteczkę wsadzić, albo też włoski
orzeszek, bo to wszystko prędko uroście, a przedsię i pożytek uczynić może. Także grosz dawszy chłopu na dzień, siła grządek może
nakopać, co stanie za dziesięć. [...]
Mikołaj Rej, Żywot człowieka poczciwego, [w:] , Wybór pism, oprac. Anna Kochan, Wrocław 2006, s. 427–429.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Pisząc o zajęciach wiosennych, Rej podkreśla, by wykonywać je wspólnie „z żonką” i „czeladką”. Co w ten sposób podkreśla?
Ćwiczenie 3.3
Rej koncentruje się na ogrodzie i sadzie. Jaki jest powód posiadania obu części gospodarstwa?
Ćwiczenie 3.4
Czy przedstawiając ogród, Rej koncentruje się na urodzie tego miejsca, czy - na korzyściach z niego płynących? Odpowiedź poprzyj odpowiednim cytatem.
Ćwiczenie 3.5
Ćwiczenie 3.6
W jednym z pierwszych zdań tego fragmentu pada suges a, że wiosna na wsi daje rozkosz. Na czym ona polega?
Lato
domena publiczna
“
Mikołaj Rej
Żywot człowieka poczciwego
Nuż gdy przydzie ono gorące lato, azaż nie rozkosz, gdy ono wszytko, coś na wiosnę robił, kopał, nadobnie doźrzeje a poroście? Anoć
niosą jabłuszka, gruszeczki, wisneczki, śliweczki z pirwszego szczepienia twego; więc z ogródków ogóreczki, maluneczki, ogrodne iny
rozkoszy. Ano młode masłka, syreczki nastaną, jajka świeże, ano kurki gmerzą, ano gąski gągają, ano jagniątka wrzeszczą, ano prosiątka
biegają, ano rybki skaczą; [...]. Pojedziesz zasię sobie z krogulaszkiem do żniwa, ano nadobnie żną, dzieweczki sobie śpiewają, drudzy
pokrzykawają, snopki w kopy znowu układają; ano im i milej i sporzej robić, kiedy pana widzą, a wszakoż nie owego, co się z nimi po polu
z maczugą goni, albo biczem po grzbiecie kołace. Tamże sobie i przepióreczkę ugonić może, ale nie owak, aby proso abo insze zboże
ubogim ludkom łamać miał. [...]
To też tu trzeba doźrzeć, aby nie mokro w brogi układano, a o brogi się wczas starać, niźli w ten czas, kiedy układać, a w czas je i poszyć,
i pod nimi uchędożyć. A wszakoż co na nasienie ma być, to wczas wozić i w stogi abo do stodół układać, bo to i w gumnie przeschnąć
może, bo z każdą rzeczą szkoda czasu opuszczać, a zawżdy uprzedzać, gdzie kto może. [...]
Mikołaj Rej, Żywot człowieka poczciwego, [w:] , Wybór pism, oprac. Anna Kochan, Wrocław 2006, s. 427–429.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Czym – poza pracą – zajmują się chłopi pracujący latem na polu pana?
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
W pierwszym zdaniu tego fragmentu pada suges a, że lato na wsi daje rozkosz. Na czym owa rozkosz polega?
Ćwiczenie 4.6
Jesień
domena publiczna
“
Mikołaj Rej
Żywot człowieka poczciwego
Przydzie jesień, azaż nie rozkosz do siana się przejeździć? Ano nadobnie uorano, nadobnie sieją, włóczą, śpiewają, ano serce roście, ano się
nadzieją cieszy, iż z tego, dali Pan Bóg doczekać, na drugi rok pożytek uroście; a wszakoż tego doźrzeć, aby było dobrze uorano, aby
urzechy nie było, aby tylko trawy nie pruto. [...]
Tamże sobie możesz kazać i pieski, jeśli je masz, wywrzeć, tamże sobie wnet rozkoszną krotofilę uczynić; ano rozliczne głosy, jako
fletniczki z puzany, krzyczą, ano myśliwiec wrzeszczy, trąbi dojeżdżając za nimi. Wypadnie zajączek; azaż go nie rozkosz poszczwać, za
nim sobie pobiegać, a – jeszcze lepsza – do łęku przywięzać i do domu przynieść; ano chuć i dobra myśl roście, ano się krew dobra mnoży,
ano żołądek przechowywa, ano wszystko zdrowo, wszystko miło. [...]
Przyjedziesz do domu: ano się jeść chce, ano już wszytko nadobnie gotowo, ano grzybków, rydzyków nanoszono, ano ptaszków nałapano;
bo i to niemała krotofila i pan sobie czasem w budzie barzo rad posiedzi. Ujrzy po chwili, ano miody podbierają, ano owieczki strzygą, ano
owoce znoszą, zakrywają, a drugie suszą, ano rzepy, kapusty do dołów chowają, układają, drugie też suszą; ano wszytko miło, wszytko się
śmieje, wszytkiego dosyć, jedno trzeba tego dojrzeć, aby to wszytko było porządnie opatrzono, aby to, co się z wielką pracą nazbierało,
aby się to leda jako nie popsowało. [...]
Mikołaj Rej, Żywot człowieka poczciwego, [w:] , Wybór pism, oprac. Anna Kochan, Wrocław 2006, s. 427–429.
Ćwiczenie 5.1
Jaki jest – opisany w pierwszym akapicie – główny cel starań szlachcica ziemianina porą jesienną?
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
Ćwiczenie 5.5
Jaki jest – opisany w ostatnim akapicie – główny cel starań szlachcica ziemianina porą jesienną?
Ćwiczenie 5.6
W pierwszym zdaniu tego fragmentu pada suges a, że jesień na wsi daje rozkosz. Na czym owa rozkosz polega?
Zima
domena publiczna
“
Mikołaj Rej
Żywot człowieka poczciwego
Przydzie zima; azaż mała rozkosz, kto ma lasy albo łowiska, z rozmaitym się źwirzem nagonić, a jeśli się poszczęści, więc go i nabić
i przyjacielom się zachować i sobie pożytek może z tego uczynić? Kto też ma jeziora, stawy wielkie, niewody, azaż nie rozkosz po
głębokich wodach się nachodzić albo najeździć, niewody zapuścić, ryb rozlicznych nałowić, także się i przyjacielom zachować i sobie
pożytek uczynić? A jeśli nie ma lasów albo wód wielkich, azaż też zła sarnka albo wilczek, z siatkami go poszukawszy (a skóra dziś za pięć
złotych, mało nie jako rysia), albo też kuszę żelazną na lisa zastawić (i z tego też niezła kopa), albo też na mniejszych wodach karasi, karpi,
okuni i szczuczek sobie nałowić?
A na koniec, by też nie było więcej, azaż nie rozkosz z charty się przejeździć, na cietrzewka sieć zastawić, kuropatwiczkę
rozsiadem przykryć, a przejeździwszy się a obłowiwszy się, do domu pojechać? Ano izba ciepła, ano w kominie gore, ano potraweczek
nadobnych nagotowano, ano grzaneczki w czaszy w rozkosznym piwie miasto karasków pływają! [...] – a czegóż ci więcej trzeba? A czegóż
ci nie dostawa ku poćciwemu wychowaniu twemu? Byś jedno sam chciał, a sam tego i nabyć i użyć umiał, tedyć Pan Bóg wszytkiego dosyć
dał [...].
Mikołaj Rej, Żywot człowieka poczciwego, [w:] , Wybór pism, oprac. Anna Kochan, Wrocław 2006, s. 427–429.
Ćwiczenie 6.1
Jakie formy aktywności przedstawione we fragmentach poświęconych poprzednim porom roku tu się nie pojawiają? Jakie czynności zostały opisane? Z czego wynika fakt, że czynności
wykonywane zimą różnią się od tych, które mają miejsce wiosną lub latem?
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Ćwiczenie 6.5
W pierwszym zdaniu tego fragmentu pada suges a, że zima na wsi daje rozkosz. Na czym owa rozkosz polega?
Ćwiczenie 6.6
Czemu służy podkreślanie, że zimą jest tak wiele okazji do tego, aby „i przyjacielom się zachować”?
Ćwiczenie 6.7
Wybierz dowolny fragment Żywota człowieka poczciwego i zapisz jego treść językiem współczesnym.
Uzupełnij
Wiejska arkadia
Z każdego zdania rozdziału zatytułowanego Rok na czterzy części rozdzielon wynika, jak wspaniałym miejscem jest wieś. Daje nie tylko dostatek, lecz także doznania duchowe.
„Azaż to nie rozkosz?” – pyta wciąż autor. I oczekuje, oczywistej dla niego, potwierdzającej odpowiedzi. „Tylko tutaj żyć jest przyjemnie” – zapewnia twórca. Co jest źródłem
owych przyjemności? Natura. Jednak trzeba podkreślić, że epoka Reja to nie czasy, gdy zachwycano się wschodem słońca czy szumem fal morza. Przyroda, którą z renesansową
radością opisuje staropolski pisarz, musi podlegać człowiekowi – tu nie ma miejsca na fascynację dziką, nieujarzmioną naturą. Ładne więc są pola, bo rośnie na nich zboże, piękne
są sady, bo dojrzewają w nich owoce, wzrok przyciągają ogrody, bo stamtąd pochodzą warzywa, z ciepłem myśli się o lasach, bo z polowania można przywieźć do domu sarnę czy
wilka (kapitalne wręcz jest zdanie, w którym autor podaje cenę skóry zwierzęcej), nie zapomina się też o stawach – nie chodzi o rechot żab czy wdzięk lilii wodnych, lecz
o sposobność pomnożenia jadłospisu o ryby.
Człowiek zatem zależy od przyrody, ale i ona zależy od niego. Spójrzmy, jak przemyślanym działaniom ludzkim poddawana jest natura. Ileż czynności wymienia pisarz w jednym
czy kilku zdaniach: szczepienie, rozsadzanie, okopywanie, sianie, doglądanie... Po co jeszcze Rejowi te wyliczenia? Po pierwsze: nic nie zostaje niedopowiedziane, bo nie powinny
się pojawić żadne wątpliwości, co teraz należałoby zrobić. Autor Zwierciadła należał do twórców, którzy (być może trochę nie dowierzając domyślności czytelnika) przedstawiali
świat ze wszystkimi szczegółami. Po drugie: skoro na wsi tyle mamy rozlicznych prac do wykonania, to nie ma niebezpieczeństwa, że ktoś uzna życie poza miastem za nudne.
Bezbarwne może ono być właśnie w mieście, otoczonym murami (czyli ograniczającym człowieka) obszarze niemal pozbawionym roślin, ptaków, zwierząt. Wiemy, że Rej był
posiadaczem domu w Krakowie, wiemy, że często bywał w stolicy i innych miastach. Czy to przeczy jego zapewnieniom? Nie, tym bardziej trzeba mu wierzyć, skoro zna oba
środowiska.
Należy przy tym zauważyć, iż natłok czynności nie przeraża. To praca lekka, łatwa i przyjemna (bo zapowiadająca plony). Co robią chłopi w polu? Żną zboże, ustawiają snopki, ale
to niejako przy okazji... Oni przede wszystkim śpiewają! Czy to więc nie rozkosz popracować w polu? Nikt się nie skarży, nikt nie jest zmęczony. A w mieście? Ciągły tłum,
gonitwa, poszturchiwania. I jakie efekty? Żadne, a jeśli już ktoś zdobył majątek, to zapewne nieuczciwie: parał się lichwą i oszukiwał.
Ostatecznie można dostrzec, iż autor Żywota pokazuje życie na wsi jako jedyny słuszny wybór – to rzeczywista Arkadia dająca dostatek, bezpieczeństwo, spokój i szczęście.
Napisać, że życie na wsi jest cudowne, nie jest trudno: potrzeba tylko pióra i kartki. Jednak aby przekonać do tego czytelnika, trzeba nie tylko argumentów, ale też umiejętnego
ich przekazania. Choć Rej nie ukończył studiów, to – m.in. dzięki licznym lekturom – znał zasady retoryki.
Definicja: retoryka
sztuka wymowy, umiejętność (w mowie, ale też w piśmie) przekonującego i pięknego zarazem przedstawienia swojego punktu widzenia; krasomówstwo.
Do przekonywania służyły m.in. środki retoryczne, zwane też stylistycznymi. Mikołaj Rej świadomie używał (a niekiedy nadużywał) tych środków, by jego perswazja była
skuteczna. Niezwykle ważne było umiejętne przykucie uwagi słuchacza lub czytelnika…
Ćwiczenie 7.1
Napisz:
Ćwiczenie 8.1
Przeczytaj jeszcze raz części Żywota poświęcone porom roku. W jaki sposób Rej nawiązuje kontakt z czytelnikami? Swoją odpowiedź poprzyj cytatami.
Ćwiczenie 8.2
Przeczytaj jeszcze raz części Żywota poświęcone czterem porom roku. W jaki sposób Rej pozytywnie nastawia czytelników do opisywanej rzeczywistości? Swoją odpowiedź poprzyj
cytatami.
“
Żywot i sprawy poćciwego ślachcica polskiego Mikołaja Reja z Nagłowic
Żywot i sprawy poćciwego ślachcica polskiego Mikołaja Reja z Nagłowic, który był za sławnych królów polskich: Zygmunta Wielkiego,
pirwszego tym imieniem króla polskiego, a potym za Zygmunta Augusta, syna jego, także wielkiego a sławnego króla polskiego; który
napisał Andrzej Trzecieski, jego dobry towarzysz, który wiedział wszytki sprawy jego.
Ten to Mikołaj Rej wyszedł był z staradawnego a poćciwego domu, który zawżdy Rejmi zwano, którzy się zawżdy pisali z Nagłowic, ze wsi
ziemie krakowskiej, powiatu księskiego, niedaleko rzeki Nidy. A ci to Rejowie byli z staradawna herbu Okszej, który to herb zaniósł był do
Polski niejaki Nankerus Ślężak, który tu jeździł w poselstwiech do królów polskich i potym mu się w Polszcze spodobało i tu był osiadł, i był
biskupem krakowskim i ten kościół wielki, jako teraz sam w sobie jest na zamku krakowskim, on z gruntu zbudował. I wiele potym tu tych
Okszyców do Polski się za nim było przyniosło, których i po ty czasy dosyć jest. A był to naród tych Rejów zawżdy cichy, skromny, poćciwy,
nie bawiąc się nigdy żadnemi świeckiemi sprawami, tylko zawżdy spokojnego a poćciwego żywota swego ślacheckiego używali. Acz był
jeden starostą na Rowie, gdzie dziś Barem zową, rycerskiego stanu tam używając, i tamże go potym wielką mocą Tatarowie dobyli i zabili.
A ten to Mikołaj Rej miał ojca Stanisława z tychże Nagłowic, a stryja rodzonego Piotra, który żony nigdy nie miał; tamże w tych
Nagłowicach leży, bo mu się były działem dostały, które przypadły na brata Stanisława.
A ten Stanisław, ociec tego to Mikołaja, udał się był na rycerski chleb do ziem ruskich; tamże się z młodości parał, bo tam miał stryja
herbownego tejże Okszej, niejakiego Wątróbkę, arcybiskupa lwowskiego, który go około siebie bawił, i tamże się był z pirwszą żoną ożenił
z narodu Buczackiego. Która gdy mu umarła, pojął był drugą żonę tamże w Rusi z imieniem niemałym, Barbarę Herburtównę, z domu
z dawna sławnego Fulsztyńskiego, siostrę rodzoną Herburta Odnowskiego, kasztelana bieckiego i starosty sądeckiego, herbu trzech
mieczów w jabłku, która była została wdową po zacnym człowieku, po Żórawińskim, którego byli pojmali Turcy na Bukowinie za
Aleksandra króla, który potym tamże w tym więzieniu w kilka lat umarł. Tamże w Rusi potym mieszkał. Tamże się mu z tej Herburtówny
urodził syn, ten to Mikołaj w miasteczku w Żórawnie, które dzierżał, nad Niestrem, niedaleko Żydaczowa, w mięsopustny wtorek, roku
Bożego 1505. Tamże w tym Żórawnie ten Stanisław Rej umarł i tamże leży. A tu dzierżał w Krakowskiej ziemi Topolą, Słanowice, Bobin, ale
tu barzo rzadko bywał.
A iż był człowiek pobożny, poćciwy a spokojny, a nie parał się żadnemi sprawami ziemskiemi, także też i o wychowanie tego syna mało
dbał, bo jednegoż miał, tak, że ji przy sobie chował aż do niemałych lat, że go byli potym ledwie namówili, iż go był dał do Skarmierza do
szkoły, iż tam było blisko jego wsi Topolej. Tamże był dwie lecie, i nic się nie nauczywszy, wziął go był zasię do domu i potym go był dał do
Lwowa i tam się też nic nie nauczył, bawiąc się miedzy przyjacioły, bo już był podrosły, a był tam dwie lecie. Potym go dał do Krakowa i był
rok w bursie Jeruzalem; też mu mało albo nic pomogło, bo już rozumiał, co to jest dobre towarzystwo.
Zdało się ojcu, iż już był nauczony człowiek, a on przedsię, jako dawno, nic nie umiał; wziął go zasię do domu, do onego Żórawna. Tamże
z rucznicą a z wędką biegając około Niestru, aż do ośmnaście się lat ćwiczył, bąki strzelając. A gdy przyniósł pełne zanadra płocic,
laskowych i wodnych orzechów a kaczora albo gołębia, abo wiewiórkę za pasem, to go z onej koszule z płoskonek rozstrząsali,
rozpasawszy, ano wszytkiego dobrego dosyć. To się tu w nim kochali, mówiąc: „Nic nasz Mikołaj, nic; ba, nie zależyć ten na starość gruszek
w popiele”. Ano prawdę mówili, bo było prawie ze wszytkiego nic. Potym go posłali do Topolej do stryja, aby go był wyprawił gdzie na
służbę, i kupili mu kitajki na kabat na wyprawę, a on sie jął brogiem wron łowić, a nim mu uszyto sukniej, tym onę kitajkę wykrajał na
proporczyki, a czyniąc drzewca z onemi proporczyki, przywięzował wronam do szyje a do ogona, pod skrzydła, a żywo je puszczał, tak że
z onemi proporczyki latając, wygnały ine wrony i kawki precz, że szkody w gumniech nie czyniły [...].
Żywot i sprawy poćciwego ślachcica polskiego Mikołaja Reja z Nagłowic, [w:] , Mikołaj Rej, Wybór pism, oprac. Anna Kochan, Wrocław 2006, s. 508–511.
Ćwiczenie 9
Na podstawie fragmentu życiorysu Mikołaja Reja (być może autobiografii, choć podpisanej przez jego znajomego – Andrzeja Trzecieskiego) napisz notatkę o rodzinie pisarza i o jego
młodości.
Mówić przekonująco
Ćwiczenie 10
Za czasów Reja uczono się przekonującego mówienia. Czy ten typ umiejętności jest dziś potrzebny? Zanim odpowiesz na to pytanie, posłuchaj dowolnego (trwającego minimum 3 minuty)
wystąpienia polskiego polityka.
Zadaniowo
Ćwiczenie 11
Ćwiczenie 12
Wzorując się na opisie zajęć człowieka poczciwego, zgodnych z cyklem pór roku, przedstaw na osi czasu swój „rok na cztery części podzielon”. Możesz umieścić na niej zdjęcia, notatki,
ważne i ciekawe informacje. Zapisz je w odpowiednich rubrykach i kliknij przycisk „Utwórz oś czasu”.
Często można usłyszeć powiedzenie, że dobrze jest tam, gdzie nas nie ma... Zazwyczaj szczęście znajduje się nie tu i nie teraz. Raj, niebo, Arkadia – to tylko niektóre krainy
szczęśliwości pojawiające się w mitach, religiach, dziełach literackich. Rzadko zdarzało się natomiast, by nie narzekano na to, co dał los, i mówiono „Tu czuję się dobrze!”. A tak
właśnie można streścić wiele utworów należących do tzw. literatury ziemiańskiej. Tworzyli ją w XVI i XVII wieku przedstawiciele średniozamożnej szlachty, gospodarujący na
polskiej wsi i widzący w niej swój prawdziwy raj. Z czego wynikało to przekonanie?
Już wiesz
Poszukaj informacji o miejscach, w których przebywał Jan Kochanowski. Szczególną uwagę poświęć Czarnolasowi – dowiedz się jak najwięcej o tej miejscowości.
“
Janusz S. Gruchała, Stanisław Grzeszczuk
Staropolska poezja ziemiańska
Rosnące zapotrzebowanie na produkty rolne [...] było jedną z zasadniczych przyczyn rozwoju i okrzepnięcia folwarku pańszczyźnianego.
Jednakże sam wzrost zapotrzebowania na polskie zboże nie odegrałby tak zasadniczej roli ani nie zachęcałby też zapewne do rozwijania
produkcji towarowej na wsi, gdyby nie inne związane z nim zjawisko, zjawisko tzw. rewolucji cen. W XVI stuleciu wzrosły one w całej
Europie cztero-, pięciokrotnie, i to nie tylko liczone w nominalnym pieniądzu, ale również według jego zawartości kruszcowej. [...]
Przy zastosowaniu darmowej i przymusowej pracy pańszczyźnianej folwark szlachecki gwarantował właścicielowi wysoki i [...] stały
dochód, kształtujący się na poziomie 140–240 zł z jednej wsi. Było to sumą pokaźną, a jej wysokość miała daleko sięgające konsekwencje
społeczne.
[...]
Tak zagospodarowana wieś zapewniała dostatek, a nawet dobrobyt, stabilizację materialną i moralną; praca na roli dostarczała
przyjemności, ale przede wszystkim przynosiła korzyści, owe „wieśne pożytki”. Ich rejestr spotyka się w niemal każdym utworze
ziemiańskim [...]. Ideologia i kultura ziemiańska jest więc ideologią i kulturą średnich posiadaczy ziemskich. Posiadanie, własność ziemska,
stanowi podstawę tej kultury, jest zarazem punktem wyjścia rozważań na temat ideałów szlacheckich w XVI wieku i w stuleciach
następnych. Inwentaryzacji wieśnych pożytków [...] towarzyszyło nieodmienne i powszechne przekonanie, że stan ziemiański[,] i tylko on,
jest stanem szczęśliwym, zapewniającym swoim członkom prawdziwą radość i harmonię. Mitologia szlachecka połączyła kondycję
społeczną, materialną, a także moralną ziemianina z pojęciem szczęścia. Uczyniła z tej kondycji ideał szczęścia.
Janusz S. Gruchała, Stanisław Grzeszczuk, Staropolska poezja ziemiańska, [w:] , Staropolska poezja ziemiańska. Antologia, oprac. Janusz S. Gruchała, Stanisław Grzeszczuk, Warszawa 1988, s. 13–23.
Jan Kochanowski, Pieśń Świętojańska o Sobótce (cały cykl), czyta Krzysztof Skonieczny Jan Kochanowski, Pieśń Świętojańska o Sobótce (cały cykl), czyta Krzysztof Skonieczny
Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 1.1
rewolucja cenowa
wzrost zapotrzebowania na produkty rolne
sąsiedztwo Niemiec
wysokie zarobki pracowników rolnych
stosowanie pańszczyzny
użycie nawozów sztucznych
Ćwiczenie 1.2
mieszczaństwa.
średniej szlachty.
każdego mieszkańca Rzeczypospolitej.
chłopstwa.
rzemieślników.
kleru.
Ćwiczenie 1.4
Omów, z jakiego względu Pieśń świętojańską o sobótce można nazywać cyklem poetyckim.
“
Jan Kochanowski
Pieśń świętojańska o sobótce
Gdy słońce Raka zagrzewa,
A słowik więcej nie śpiewa,
Sobótkę, jako czas niesie,
Zapalono w Czarnym Lesie.
Ćwiczenie 2.1
Określ, gdzie i kiedy toczą się wydarzenia przedstawione we wstępnym utworze cyklu.
Ćwiczenie 2.2
„Czarny Las” przypomina brzmienie nazwy miejscowości szczególnie ważnej dla Kochanowskiego. Podaj tę nazwę i wyjaśnij, czemu służyło użycie podanego określenia w tekście.
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Ćwiczenie 2.5
6
10
12
15
Ćwiczenie 2.6
Pieśń Panny I
“
Jan Kochanowski
Panna I
Siostry, ogień napalono
I placu nam postąpiono;
Czemu sobie rąk nie damy,
A społem nie zaśpiewamy?
Panna I
Ćwiczenie 3.1
Przeczytaj tekst o obrzędzie Sobótki zamieszczony w Kontekstach, a następnie opisz, na czym polegały obrzędy świętojańskie.
Ćwiczenie 3.2
Ustal, czy obrzędy przedstawione w pieśni Panny I są podobne do tych opisanych w tekście Pogańskie obrzędy.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Ćwiczenie 3.6
Jak Kochanowski ocenia znaczenie tradycji (np. obrzędów)? Aby uzasadnić odpowiedź, przywołaj odpowiednie cytaty.
Jan Kochanowski, pisząc Pieśń świętojańską o sobótce, zabrał głos w dyskusji na temat tradycji. Należały do niej obrzędy sobótki. Ponieważ miały one pogańskie korzenie,
atakowali je m.in. przedstawiciele kościołów protestanckich. Czynili oni zarzuty także księżom i zakonnikom Kościoła katolickiego za to, że ci tolerowali wywodzące się
z przedchrześcijańskich czasów zabawy. Pod wpływem krytyki Kościół katolicki również zaczął się odnosić do sobótki z niechęcią. Biskupi zabraniali proboszczom i wikarym
udziału w sobótkowych spotkaniach, zalecali również, by odciągać wiernych od tych obrzędów. Kochanowski stanął w obronie tradycji, przywołując ważny argument za jej
podtrzymywaniem. Skoro w noc świętojańską rzucały wianki na wodę nasze babki i prababki, skoro przez ogień skakali nasi dziadowie i pradziadowie, to nie może w tym być
niczego złego… Złe jest natomiast – według poety – ignorowanie tradycji. Jej porzucenie skutkować ma nawet pogorszeniem się pogody!
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Czy według ciebie taką formę utworu można określić jako kunsztowną? Uzasadnij odpowiedź.
Wysokie dochody uzyskiwane przez szlacheckich gospodarzy nie były jedyną przyczyną, dla której polski ziemianin mógł postrzegać swe włości jak prawdziwą Arkadię. Obraz
taki tworzyła również literatura, w tym – antyczna. W starożytności powstał poemat Wergiliusza zatytułowany Georgiki . Rzymski autor w poetyckiej formie przedstawił tam
zalecenia dotyczące uprawy roli, sadownictwa, hodowli zwierząt oraz pszczelarstwa. Jeszcze mocniejszy wpływ na renesansowych twórców wywarł utwór młodszego
przyjaciela Wergiliusza, czyli Horacego. Napisał on m.in. księgę epod, w tym epodę II, zaczynającą się od słów: „Beatus ille, qui procul negotiis...”.
“
Horacy
Epoda II (Beatus ille, qui procul negotiis...)
„Szczęśliwy ten, kto nie wie, co to lichwa, bórg,
Nie licząc zysków ani strat,
Wołami swymi orze pradziadowski mórg,
Jak zacni ludzie z dawnych lat!
Bo ze snu go nie budzi ryk wojennych trąb,
Ni morska go nie trwoży głąb;
On z dala mija możnych panów hardy próg,
Ni miejski go nie nęci bruk.
[...]
Jak miło spocząć, kędy rośnie stary dąb,
Gdzie trawa bujna aż po pas.
Gdzie bieży nurt, ujęty w brzegów stromy zrąb,
Gdzie ptasząt skargą dźwięczy las,
Gałązki szemrzą, woda z szumem płynie hen,
A człeka wabi błogi sen!
[...]
A kiedy grzmiący Jowisz zimę zdarzy znów
I przyjdzie słota, śnieg i szron,
On rusza w gon, na łów, na łów, ze sforą psów
Osaczać dzika z wszystkich stron.
[...]
A cóż, gdy skromna żona dziatek umie strzec
I nad dobytkiem czuwa wciąż.
Ot jak Sabinka, albo zdrowa jak rydz
Apulka z wdziękiem smagłych lic.
Jak ona wyschłe drewka żwawo rzuca w piec,
Gdy wraca w dom strudzony mąż!
[...]
Ach, wolę ten oszczędny, wiejski życia tryb
Od ostryg i zamorskich ryb
[...].
Jarząbek czy perliczka (afrykański ptak),
Dalibóg, nie smakują tak
Ni służą na żołądek, jako z naszych stref
Oliwki rwane prosto z drzew,
Lub szczaw, co rośnie bujnie pośród łąk, lub ślaz,
Co zdrowiu sprzyja w każdy czas,
Lub jagnię, upieczone w dniu świątecznym, lub
Kozioł, niedoszły wilczy łup”.
[...]
Horacy, Epoda II (Beatus ille, qui procul nego is...), [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. Józef Krókowski, tłum. Józef Birkenmajer, Wrocław 1971, s. 172–174.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Wskazówka
Zakończenie utworu zawiera informacje, które zmieniają opinie czytelników na temat charakteru epody. Epoda II kończy się tak:
“
Horacy
Epoda II (Beatus ille, qui procul negotiis...)
Tak mówił lichwiarz Alfius. Już mu pachnie wieś.
Lecz przyszły Idy, spłaty czas!
Więc wszystek grosz z dłużników złupił, aby gdzieś
Znów go lokować jeszcze raz.
Horacy, Epoda II (Beatus ille, qui procul nego is...), [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. Józef Krókowski, tłum. Józef Birkenmajer, Wrocław 1971, s. 172–174.
Ćwiczenie 6.1
Kim jest osoba, która w epodzie II wychwala wieś? Odpowiedź poprzyj cytatem.
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Ćwiczenie 6.5
pochwalny
panegiryczny
neutralny
ironiczny
satyryczny
niejednoznaczny
Ćwiczenie 6.6
Czy utwór Horacego można uznać za rzeczywistą pochwałę wsi? W odpowiedzi na pytanie wykorzystaj cytaty z epody II.
Ważne!
Epoda II Horacego to jedno z głównych źródeł polskiej literatury ziemiańskiej. Jednak zakończenie utworu wskazywało, że rzymski twórca pochwałę wsi wziął w cudzysłów –
wygłosił ją bowiem lichwiarz Alfius, który nie miał zamiaru opuszczać miasta, gdzie prowadził interesy. W ten sposób dzieło nabrało charakteru ironicznego. Polscy szlachcice
mieszkający na wsi nie mogli zgodzić się na taki wydźwięk epody, bo w ten sposób podawaliby w wątpliwość własne wybory życiowe. Aby zmienić wymowę utworu, albo
pozostawiali tylko pochwały wsi, zapominając o czterech ostatnich wersach, albo dopisywali kilka, kilkanaście wersów, w których Alfius decydował o porzuceniu Rzymu
i wyjeździe w wiejskie zacisze.
Inaczej postąpił Jan Kochanowski w Pieśni świętojańskiej o sobótce. Nie odrzucił wzorca, jakim była twórczość niezwykle przez niego cenionego Horacego, ale potraktował
epodę II bardzo swobodnie. Widać to w pieśni Panny XII.
Pieśń Panny XII
“
Jan Kochanowski
Panna XII
Wsi spokojna, wsi wesoła,
Który głos twej chwale zdoła?
Kto twe wczasy, kto pożytki
Może wspomnieć za raz wszytki?
A niedorośli wnukowie,
Chyląc sie ku starszej głowie,
Wykną przestawać na male,
Wstyd i cnotę chować w cale.
Panna XII
Ćwiczenie 7.1
Sprawdź, czy typ zwrotki, długość wersów oraz układ rymów są w tej pieśni takie same, jak w innych poznanych przez ciebie utworach wchodzących w skład cyklu.
Ćwiczenie 7.2
Tego typu wersy i układ rymów były charakterystyczne dla poezji ludowej. W jaki sposób wybitny twórca uzasadniał w Pieśni świętojańskiej o sobótce wybór tak prostej formy dla
swoich utworów? W odpowiedzi odwołaj się do treści wiersza.
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.4
Przyjrzyj się kompozycji utworu. Wskaż strofę, która wydaje ci się tematycznie najbliższa zwrotce pierwszej.
zwrotka druga
zwrotka czwarta
zwrotka przedostatnia
zwrotka ostatnia
żadna ze zwrotek nie zwiera podobnych motywów
Ćwiczenie 7.5
Ćwiczenie 7.6
Ćwiczenie 7.7
Pieśń Panny XII pod względem formalnym przypomina poprzednie utwory dzieła. To sprawia, że Pieśń świętojańską o sobótce uznajemy za cykl literacki. Kochanowski zbudował
utwór tak, by przypominał on teksty typowe dla kultury ludowej (krótki wers, rym parzysty) – w ten sposób staje się prawdopodobne, że wyśpiewuje go zwykła wiejska
dziewczyna.
Choć utwór robi wrażenie prostego, to nie jest prostacki! Autor zastosował w nim m.in. kompozycję klamrową, w której pierwsza i ostatnia zwrotka tworzą swoistą całość.
Mimo że w wierszu wypowiada się dziewczyna, należy go traktować jako głos samego poety. Kochanowski użył tu tzw. liryki roli, tzn. przekazał własne przekonania, „przebrany”
za Pannę XII.
Ćwiczenie 8.1
Omów, jaki obraz wsi sugerują dwa pierwsze epitety zawarte w pieśni Panny XII.
Ćwiczenie 8.2
Ćwiczenie 8.3
Ćwiczenie 8.4
Zaznacz nazwy zawodów wymienionych przez Pannę XII w trzeciej i czwartej zwrotce.
kat
pszczelarz
rolnik
dworzanin
nauczyciel
kupiec
krawiec
prawnik
lekarz
żołnierz
sprzedawca
aktor
Jakie są niedogodności wynikające z wykonywania profesji wymienionych w tych strofach? W odpowiedzi wykorzystaj cytaty z tekstu.
Ćwiczenie 8.6
Dla zainteresowanych
Aby udowodnić, że życie na wsi jest najlepszym wyborem, Kochanowski skonfrontował je z innymi formami egzystencji. Korzystając z dzieł Horacego i Wergiliusza, wykazał, że
wprawdzie można zdobyć majątek, nie będąc gospodarzem, ale w zamian wiele się ryzykuje. Kupiec i żołnierz narażają życie (na pełnym morzu lub na polu bitwy), prawnik
postępuje nieetycznie, np. gdy broni złych ludzi, a dworzanin staje się właściwie niewolnikiem zmuszonym słuchać pana.
Ćwiczenie 9.1
Zwrotka piąta wymienia tylko jednego oracza oraz liczną gromadę, która żyje z jego pracy. Jak sądzisz, w jakim celu Kochanowski zastosował to zestawienie?
Ćwiczenie 9.2
Strofa szósta przedstawia pożytki wynikające z mieszkania na wsi – wymień je oraz określ czyich zabiegów są wynikiem. Jaki wniosek na temat życia wiejskiego można wysnuć na tej
podstawie?
Ćwiczenie 9.3
O jakiej aktywności mówią ostatni wers siódmej zwrotki i cała zwrotka ósma?
Omów formę czasowników wymienionych w tym fragmencie pieśni – w której liczbie występują?
Ćwiczenie 9.4
Ćwiczenie 9.5
Czy według ciebie obraz życia na wsi przedstawiony w pieśni jest prawdziwy? Uzasadnij odpowiedź.
O tym, jak wspaniała jest wiejska egzystencja, świadczyć może np. fakt, że w przedstawionym utworze pracuje właściwie tylko jeden człowiek, a z tej pracy żyją: on sam, jego
rodzina, a nawet służba (po co więc ją ma?). W dodatku praca oracza nie jest szczególnie uciążliwa, skoro sady same „obradzają”, a pszczoły też same z siebie „miód dawają”.
Poza tym w bytowaniu na wsi nie ma miejsca na nudę. Poza pracą w polu można zająć się polowaniami, łowieniem ryb, wreszcie zabawą – a taką jest również obserwowanie (na
polskiej wsi!) skaczących faunów.
Ćwiczenie 10.1
Kim jest główny bohater strofy zaczynającej się od słów: „Stada igrają …”? Omów, czym zajmuje się ten bohater oraz jak otoczenie reaguje na jego zachowanie.
Ćwiczenie 10.2
Czy przez umieszczenie mitologicznych faunów w Czarnolesie autor uprawdopodobnił obraz polskiej wsi? Uzasadnij odpowiedź.
Ważne!
Strofa mówiąca o pasterzu i faunach usprawiedliwia zaliczanie Pieśni świętojańskiej o sobótce do sielanki (idylli, bukoliki). Tymi terminami nazywano wywodzące się z antyku
utwory poetyckie, w których przedstawiano wyidealizowane obrazy z życia pasterzy, czasem - rolników. Do podstawowych motywów sielanki należały: sceneria pasterska,
motyw miłości oraz meliczność (śpiewność). Występują one w cyklu autorstwa Mistrza z Czarnolasu, zatem Pieśń świętojańska o sobótce należy do:
Należy jednak zauważyć, że sceneria, w jakiej Kochanowski umieścił dwanaście panien, nie jest mitologiczną krainą, Arkadią z marzeń – to upiększona, ale polska wieś. Polscy
ziemianie nie tworzyli sobie azylu, do którego uciekali przed światem.
Ćwiczenie 11.1
Opis żony szlachcica ziemianina jest bardzo charakterystyczny. Wskaż, na jakie jej cechy zwróciła uwagę osoba mówiąca w utworze.
Ćwiczenie 11.2
Rozważ, czemu służy zapewnienie, że żona gospodarza obchodzi się bez jatek.
Ćwiczenie 11.3
Przedostatnia zwrotka ma ogromne znaczenie, bo przekazuje ważną informację – przypomina m.in., jaki model życia dominuje na wsi. Omów podstawy tego modelu.
Ćwiczenie 11.4
Przedostatnia strofa mówi również o relacjach między pokoleniami. Określ, jakie to relacje.
Teksty do wyboru
“
Encyklopedia staropolska
Sobótka, nazwa chrześcijańska dla pogańskiego obrzędu. Kościół nalegał, żeby dzień, a szczególniej noc przed wielkim świętem […]
obchodzono w niejakim skupieniu, poszczono itp.; więc „wilie” wszelakie stawały na równi z sobotami, przezwanymi sobótkami […]. Dzień
letniego przesilenia słonecznego obchodziło pogaństwo nocą, bo obrzędowe zapalanie ogni tylko nocą mogło być efektowne, a zapalanie
łączono z tańcami i śpiewami całonocnymi. Takie zapewnienie obrzędowe biegu gospodarskiego nie dało się wykorzenić, należało mu
odjąć jad pogański i przyczepić obchody do jakiego święta. Dla tańców już wybrano św. Jana Chrzciciela, ofiarę tańców, które Kościół
gromił bezwzględnie, ale bezskutecznie […]. […] Obchód to wyłącznie kobiecy; dziewczyny tylko o chłopcach myślą i prawią […].
Potwierdzał to opis sobótki Marcina z Urzędowa: „U nas w wilią św. Jana niewiasty ognie paliły, tańcowały, śpiewały, tego obyczaju
pogańskiego do tych czasów w Polszcze nie chcą opuszczać […]”.
Encyklopedia staropolska, oprac. Aleksander Brückner, Warszawa 1990, s. 517–518: Sobótka.
Ćwiczenie 12
Na podstawie dowolnego źródła, uzupełnij powyższe informacje na temat obrzędu Sobótki. Sporządź krótką notatkę.
“
Adam Karpiński
Renesans
Sławna pieśń Panny 12 to przeróbka epody Horacego „Beatus ille qui procul negotiis” [...]. Nie mniej znacząca jest jednak silna stylizacja na
„proste pieśni” i osadzenie owego śpiewaczego turnieju w realiach polskiej wsi. Szesnastowersowy prolog opisuje bowiem całe zdarzenie
jako obrzęd palenia sobótkowego stosu w Czarnolesie, w wigilię imienin samego poety, czyli w czasie letniego zrównania dnia z nocą –
„Gdy słońce Raka zagrzewa,/ A słowik więcej nie śpiewa” (w. 1–2). Nawet i tu otwierająca tekst klasyczna peryfraza podszyta jest dość
przewrotnie polską tradycją, bo znać przecież trzeba ludowe porzekadła, by wiedzieć na przykład, iż „na święty Wit słowik cyt”, a zatem,
że ptaszek ów nie śpiewa już po 15 czerwca. I sama noc świętojańska – pogańska, rozpustna, magiczna noc miłości, piętnowana przez
kaznodziejów i moralistów, a ukochana przez poetów [...] – jest tu czasem zanurzenia się w ludowej zabawie, kiedy „goście [...] i domowi”
(w. 5) siadają na murawie obok „belicą przepasanych” (w. 12) dziewek. [...] Czarnolas Kochanowskiego w Pieśni świętojańskiej o sobótce jest
polską wsią, ale jest też klasyczną Arkadią, dziewczęta tańczą w magicznym kręgu wokół ognia, lecz nieopodal „faunowie skaczą leśni” (XII,
44), wiersze piosenki ludowej przeplatają się ze słowami Horacego.
Adam Karpiński, Renesans, Warszawa 2007, s. 122.
Ćwiczenie 13
Sformułuj cztery pytania, na które można znaleźć odpowiedź w tekście Adama Karpińskiego.
“
Janusz S. Gruchała, Stanisław Grzeszczuk
Staropolska poezja ziemiańska
Niepodobna wszakże zaprzeczyć, że kultura staropolska, w zasadniczych swych elementach, miała charakter szlachecko‑ziemiański,
a szlachta, zwłaszcza ta ziemiańska, była najważniejszą warstwą twórców kultury, szlacheckie zaś [...] ideały i wzorce osobowe miały
podstawowe znaczenie dla ukształtowania się oblicza dawniejszej kultury i literatury polskiej. Najdonioślejszy pod względem poetyckim,
moralnym i intelektualnym wyraz tym ideałom dała twórczość Jana Kochanowskiego. [...]
Pieśń Panny XII z Pieśni świętojańskiej o sobótce nie była ani pierwszą, ani też najbardziej wymowną w staropolszczyźnie pochwałą życia
wiejskiego, ziemiańskiej kondycji, „ziemiańskiej szczęśliwości”. Również jej „ziemiańskość” zdaje się niekiedy nawet budzić uzasadnione
wątpliwości. Jednakże w dziejach dawniejszej, ale i nowszej literatury polskiej, a przede wszystkim w rozwoju i przemianach poezji
ziemiańskiej właśnie ta pieśń odegrała rolę wyjątkową, cieszyła się niebywałym rozgłosem, budziła zachwyt, choć i sporadyczne sprzeciwy,
była ustawicznie cytowana, parafrazowana, naśladowana i... parodiowana.
Janusz S. Gruchała, Stanisław Grzeszczuk, Staropolska poezja ziemiańska, [w:] , Staropolska poezja ziemiańska. Antologia, oprac. Janusz S. Gruchała, Stanisław Grzeszczuk, Warszawa 1988, s. 13–23.
Ćwiczenie 14
Na podstawie przeczytanego tekstu Janusza Gruchały i Stanisława Grzeszczuka wyjaśnij, dlaczego pieśń Panny XII Jana Kochanowskiego odegrała wyjątkową rolę w poezji polskiej.
“
Jakub Kazimierz Haur
Ziemiańska generalna oekonomika obszernieszym od przeszłej edycyjej stylem supplementowana [...]
...sam Pan Bóg wszechmogący ten życia sposób postanowił. Ponieważ pierwszy rodzic nasz Adam i synowie jego byli rolnikami, po nich
Noe szczepił winnice, Abraham, Izaak, Jakub trzody paśli; Saul od osłów, Dawid zaś od owczarnie na królestwo wokowany. Cóż więcej?
Sam Chrystus Zbawiciel nasz O jca swego rolnika mieć chełpi się w Ewangelijej świętej: [...] Ja jestem krzewem winnym, a O jciec mój jest
tym, który uprawia [...]. Pożytek jej jaki był, wymówić trudno, gdyż nie dla czego innego Adamowi Stwórca najwyższy ziemię uprawiać
i w zapoceniu czoła kawałka chleba zażywać kazał, tylko żeby stąd miał, i my – jego potomkowie, pewny życia sposób.
Z agrikultury niemałe zebrali dostatki i bogactwa starożytni oni święci patriarchowie Abraham, Lot, Jakub, Job i dlatego ją za wielkie
błogosławieństwo być poczytali [...].
Jakub Kazimierz Haur, Ziemiańska generalna oekonomika obszernieszym od przeszłej edycyjej stylem supplementowana [...], Kraków 1679, s. 1–2.
Ćwiczenie 15
Napisz krótką notatkę o powodach, dla których w dziele Jakuba Haura uwypuklano fakt, że wielu bohaterów Pisma Świętego zajmowało się pasterstwem lub rolnictwem.
“
Jan Kochanowski
Elegia III 15
Uprawiam łan ojczysty. Żegnaj, złudny dworze.
Już żadna z twych obietnic znęcić mnie nie może.
Swoboda jest mi droższa ponad pereł blaski
I nad lidyjskiej rzeki złotodajne piaski.
Tu nie dbam o skinienie żadne, tu nie stoję
W progu, boków nie zgniatam o twarde podwoje.
Głodny nie muszę czekać, aż pan głód poczuje.
Nikomu w ciżbie drogi siłą nie toruję.
Życie me do żadnego z praw się nie nagina,
Od mojej chęci każda zależy godzina.
Więc albo Sokratesa pochłaniam rozmowy,
Gdzie duch się uczy własne porzucać narowy,
Albo wzorem łacińskich Muz składam piosenki,
Aby kiedyś je śpiewał głos Sarmaty miękki.
Nie wstyd mi także płodne owieczki hodować,
Gorzej jest, sądzę, czyimś sługą się mianować.
Wieśniak pokarm pierwotny z żołędzi złożony
Zamienił na bogate bujnej niwy plony.
Wsie były wpierw niż miasta z swych murów obwodem,
Bez nich miasta z wieżami wymarłyby głodem,
Stąd żołnierz wśród upałów i wśród mrozów zdrowy
I stąd też konsul doszedł do władzy surowy.
[...]
Wszyscy, bóg czy bogini, na równi nam święci,
Cieszą się z naszych ofiar i mając w pamięci
Prośby biednych rolników, wzajem dla nagrody
Dają przychówek bydła i bujne pól płody.
Wieśniaku, niech się zwykła twoja zacznie praca
I niechaj nieustanny cep ziarna wymłaca.
[...]
Jan Kochanowski, Elegia III 15, [w:] , Z łacińska śpiewa Słowian Muza. Elegie, foricenia, liryki, tłum. Leopold Staff, Warszawa 1986.
Ćwiczenie 16
Sformułuj notatkę, w której wykażesz podobieństwo ideowe elegii Jana Kochanowskiego i Pieśni świętojańskiej o sobótce.
Dziś słowo wieśniak stało się w wielu sytuacjach przezwiskiem, określeniem jednoznacznie deprecjonującym. Co mogło być tego przyczyną? Rozważ, czy należy walczyć z negatywnym
obciążeniem wyrazu, którego dawniej nie kojarzono tak ujemnie?
Zadaniowo
Ćwiczenie 18
W Ferdydurke Witolda Gombrowicza (jednej z polskich powieści XX wieku) znajduje się niezwykle interesująca scena. Nauczyciel języka polskiego, profesor Bladaczka, wciąż
powtarza: „Słowacki wielkim poetą był!”. Autor w rzeczywistości kpi sobie ze szkoły, w której bez przerwy przywołuje się frazesy i nakazuje uczniom wkuwać regułki na pamięć.
Jednak to nie żart: Kochanowski naprawdę wielkim poetą był!
Już wiesz
Przygotuj ranking najważniejszych, według ciebie, pisarzy (i poetów) polskich. Nie muszą to być twórcy obecni w kanonie lektur. Postaraj się rzeczowo uzasadnić swój wybór.
Jan z Czarnolasu
Znawcy literatury podkreślają, że to właśnie Jan Kochanowski stworzył polski język literacki. Ten najwybitniejszy renesansowy twórca Europy Środkowej należał do humanistów.
Z kolei ci za jedną z obowiązujących zasad tworzenia uznawali myśl największego liryka rzymskiego, czyli Horacego. Uważał on, że utwór literacki musi być doprowadzony do
doskonałości. Służy temu powstrzymanie się od zbyt szybkiego wydania dzieła. Według Horacego należy odczekać dziewięć lat, a ten czas poświęcić na usuwanie wszelkich skaz.
Jan Kochanowski z wydaniem swych pieśni czekał znacznie dłużej.
Jan Kochanowski
1530–1584
Najwybitniejszy polski twórca renesansowy, największy poeta Europy Środkowej w XVI wieku, przedstawiciel nurtu humanistycznego. Urodził się w 1530 roku w Sycynie
niedaleko Radomia w rodzinie średniozamożnego szlachcica. Jako 14‑latek zaczął studia na Akademii Krakowskiej. Naukę kontynuował w Królewcu (wtedy w Prusach),
a następnie udał się do Włoch (Padwa), gdzie – z przerwami – studiował w latach 1552–1559. Po powrocie do Polski dostał się m.in. na dwór królewski, gdzie został sekretarzem
władcy (ułatwił mu to biskup Piotr Myszkowski). Porzucił jednak karierę dworską i - ożeniwszy się - zamieszkał w Czarnolesie koło Zwolenia (w ziemi sandomierskiej). Życie
pisarza, które upływało na gospodarowaniu, uczestniczeniu w sejmach i tworzeniu, zakłócały rodzinne tragedie, a zwłaszcza śmierć córek: Urszuli (ok. 1578 roku) i Hanny (ok.
1580 roku). Jan Kochanowski zmarł w 1584 roku w Lublinie, gdzie go pochowano. Zwłoki przeniesiono później do Zwolenia. Pozostała po nim twórczość w języku polskim
i łacińskim. Do najważniejszych dzieł należą: Treny (1580), Fraszki (1584) i Pieśni (1586).
Jan Kochanowski, Pieśń II, 24, czyta Krzysztof Skonieczny Jan Kochanowski, Pieśń II, 24, czyta Krzysztof Skonieczny Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Pieśń II, 24
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony
Polecę precz, poeta, ze dwojej złożony
Natury: ani ja już przebywać na ziemi
Więcej będę, a więtszy nad zazdrość, ludnemi
Pieśń II, 24
Ćwiczenie 1.1
Zakwalifikuj ten wiersz do jednej z kategorii tematycznych. Pieśń Jana Kochanowskiego to przykład liryki...
patriotycznej.
miłosnej.
religijnej.
refleksyjnej.
autotematycznej.
biesiadnej.
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
“
Horacy
Oda II, 20 (Non usitata nec tenui ferar)
Niezwykłe i potężne uniosą mnie skrzydła,
Mnie, poetę‑łabędzia w powietrzne przestworze.
Już mnie na tym padole nic wstrzymać nie może,
Lecz porwany, gdzie zawiść nie sięga obrzydła,
Zakwalifikuj ten wiersz do jednej z kategorii tematycznych. Pieśń Horacego to przykład liryki...
patriotycznej.
miłosnej.
religijnej.
refleksyjnej.
autotematycznej.
biesiadnej.
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Wskazówka
Podobieństwa między oboma utworami nie są przypadkowe. To Kochanowski zapożyczał od Horacego, a nie - odwrotnie. Jednak czy owo zapożyczanie można nazwać po
prostu tłumaczeniem? Aby to ustalić, warto zestawić obie pieśni.
Ćwiczenie 3.1
Oba dzieła mają ten sam temat i wyrażają tę samą ideę, ale nie są identyczne. Wskaż główne różnice między dwiema pieśniami.
Ćwiczenie 3.2
Czy uważasz, że utwór Kochanowskiego jest tłumaczeniem wiersza Horacego? Uzasadnij odpowiedź.
Definicja: Parafraza
To swobodna przeróbka tekstu lub tłumaczenia, choć zachowuje jednak jego zasadniczy sens – modyfikuje treść oryginału (np. przez wprowadzenie odmiennego
nazewnictwa).
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Wyciągnij wnioski z przekonań obu poetów na temat rozległości terenów, do których dotrze ich sława.
Ćwiczenie 4.3
Porównaj wypowiedzi Horacego: „Chociaż jestem z ubogich ojców urodzony” ze stwierdzeniem Kochanowskiego: „On, w równym szczęściu urodzony”. Wytłumacz ich sens.
Ćwiczenie 4.4
Poszukaj w obu utworach dowodów na to, że i Horacy, i Kochanowski mają obszerną wiedzę. Jakich dyscyplin ona dotyczy?
Ćwiczenie 4.5
Wyjaśnij, czemu służy udowadnianie przez obu twórców, że mają oni dużą wiedzę z różnych dziedzin.
(łac.) poeta uczony – osoba wszechstronnie wykształcona, erudyta mający różnorodne zainteresowania, człowiek obeznany z kulturą, sztuką oraz tradycją (w tym starożytną).
Ćwiczenie 5.1
apostrofa, powtórzenie, inwersja, archaizmy, metonimia, synonimy, aliteracja, epitet, pytanie retoryczne, przerzutnia, porównanie, oksymoron, rytm, antropomorfizacja, zdrobnienia, rym,
zgrubienia, homonimy, onomatopeja, neologizmy, anafora
fonetyczne
leksykalne
słowotwórcze
składniowe
figury stylistyczne
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
rym, aliteracja, onomatopeja, rytm, synonim, homonim, archaizm, neologizm, zdrobnienie, zgrubienie, apostrofa, powtórzenie, anafora, pytanie retoryczne, przerzutnia, epitet, oksymoron,
porównanie, metonimia, antropomorfizacja
aliteracja
onomatopeja
rytm
synonim
homonim
archaizm
neologizm
zdrobnienie
zgrubienie
apostrofa
powtórzenie
anafora
pytanie retoryczne
przerzutnia
epitet
oksymoron
porównanie
metonimia
antropomorfizacja
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 5.4
Ćwiczenie 5.5
Ćwiczenie 5.6
Dla zainteresowanych
Jan Kochanowski udowodnił w swojej pieśni, że swobodnie posługuje się środkami stylistycznymi. W dodatku część z nich (np. przerzutnia) była dotąd w polskiej poezji
właściwie nieznana. Tak twórca dzieła udowodnił, że potrafi tyle samo, ile Horacy. Strona formalna utworu miała tu więc stanowić uzasadnienie poczucia własnej wartości jako
wybitnego liryka. Skoro zaś panowała zgoda co do tego, że Horacy wielkim poetą był, to miano nieśmiertelnego artysty należało się również Janowi z Czarnolasu!
Francuski XVII-wieczny malarz, Claude Lorrain tak przedstawił Apollina i Muzy na Parnasie. Zwróć uwagę na ptaki pływające u stóp góry. Poszukaj w wierszach Horacego i Kochanowskiego tych fragmentów, które
odnoszą się do ptaków namalowanych później przez Francuza.
Claude Lorrain, Apollo i Muzy na Parnasie, 1680, olej na płótnie, Muzeum Sztuk Pięknych w Bostonie, domena publiczna
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
łabędzi taniec
łabędzi lot
łabędzi głos
łabędzi śpiew
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Łabędzi śpiew
“
Brune o La ni
Skarbiec wiedzy
Łabędź jest ptakiem o białym upierzeniu, jego mięso zaś jest czarne. Ma zwyczaj przebywać na wodzie, a kiedy płynie, trzyma zawsze
głowę uniesioną i nigdy jej nie zanurza; dlatego to marynarze mówią, że spotkanie z nim jest dobrą wróżbą. Łabędź wydaje słodkie
dźwięki, ponieważ ma szyję długą i wygiętą.
Wielu wieśniaków mówi, że w Górach Hiperborejskich w Grecji, gdzie się śpiewa i gra na cytrze, wielkie stada łabędzi zbierają się wokół,
aby rozkoszować się muzyką.
Wielu powiada, iż kiedy łabędź ma umrzeć, jedno z piór na głowie wbija mu się w mózg i dzięki temu poznaje on, że zbliża się śmierć.
Wówczas zaczyna śpiewać tak słodko, że aż dziw bierze słuchać, i śpiewając, kończy życie.
Brune o La ni, Skarbiec wiedzy, tłum. Małgorzata Frankowska-Terlecka, Teresa Giermak-Zielińska, Warszawa 1992, s. 178.
Oryginalność inaczej
“
Aleksandra Kukla
Jana Kochanowskiego pieśń poety. Pieśń XXIV "Niezwykłym i nieleda piórem opatrzony..."
Pieśń XXIV to pochwała poezji pisana przez poetę ufającego w jej siłę unieśmiertelniającą. Utwór Kochanowskiego jest parafrazą ody
Horacego Do Mecenasa . Czarnoleski poeta tłumaczył pieśni Horacego, parafrazował je, naśladował horacjańską konstrukcję monologu
lirycznego, przejmował tematy poszczególnych utworów. Gdzie więc „poetycka praca” Jana z Czarnolasu, gdzie oryginalność? Renesans
pojmował oryginalność inaczej niż wiek XX. Oryginalnym poetą był ten, kto czerpiąc z tradycji treści, tematy i gatunki, podejmował próbę
rywalizacji z mistrzami starożytności. Pieśni Kochanowskiego są polem poetyckiej potyczki z Horacym.
Aleksandra Kukla, Jana Kochanowskiego pieśń poety. Pieśń XXIV „Niezwykłym i nieleda piórem opatrzony...”, [w:] , Lekcje czytania. Eksplikacje literackie. Część 1, red. Władysław Dynak, Aleksander Wit Labuda, Warszawa 1991, s. 236.
Ćwiczenie 7
Na podstawie przeczytanego fragmentu tekstu wyjaśnij, na czym polegała oryginalność Jana Kochanowskiego.
Dyskusja o czytelnictwie
Ćwiczenie 8.1
Dziś historycy literatury nie mają wątpliwości, że Jan Kochanowski to wybitny poeta. Jednak nie jest on powszechnie czytany. Zastanówcie się, dlaczego tak jest.
Ćwiczenie 9
Polacy należą do tych nacji, które od lat kupują najmniej książek i najmniej ich czytają. Co może być tego przyczyną? Jak można zmienić tę sytuację? Przygotuj swój głos w dyskusji.
Zadaniowo
Ćwiczenie 10.1
Przedstawcie w klasie swoje propozycje do rankingu najwybitniejszych polskich pisarzy i poetów. Prezentując je, wskażcie, od czego – według was – zależy zaliczenie twórcy do grona
wybitnych.
Ćwiczenie 11
Przedstawcie w klasie kryteria, które pozwalają uznać, że utwór zasłużył na miano arcydzieła.
Stworzenie Adama
Michał Anioł, Stworzenie Adama, ok. 1511, fresk, domena publiczna
W opracowaniach dotyczących renesansu podkreśla się, że to epoka nie tak religijna jak średniowiecze. W renesansie dostrzegano wartość bytowania na ziemi i uświadamiano
sobie, że te kilka – kilkanaście – kilkadziesiąt lat życia, które dano człowiekowi, jest ważne nie tylko dlatego, że ma prowadzić do szczęścia wiecznego. Nie oznacza to jednak, że
Europejczycy w XVI wieku przestali wierzyć w Boga. Religia była dla nich bardzo ważna. Czy wybuchałyby wojny na tle religijnym, gdyby kwestia istnienia Boga i problem
ustalenia, jaki On jest – niewielu obchodziły?
Już wiesz
W XVI wieku zachodnie chrześcijaństwo rozpadło się na kilka wyznań. Mimo znaczących różnic między Kościołami było też wiele łączących je przekonań. Należała do nich
pewność, że nad wszystkim czuwa jeden, prawdziwy, chrześcijański Bóg! Zdarzało się więc, że - niezależnie od wyznania autora - jego utwór był doceniany przez przedstawicieli
innych chrześcijańskich Kościołów. Odnosi się to przede wszystkim do Jana Kochanowskiego.
Jan Kochanowski urodził się w rodzinie katolickiej. W tej religii wzrastał, ale niektóre fakty z jego młodości wskazują, że przez pewien czas mógł się wahać, czy pozostać przy
katolicyzmie. Sugeruje to m.in. pobyt w Królewcu – najważniejszym mieście Księstwa Pruskiego (wówczas – lenna Polski), w którym dominował luteranizm. Od księcia pruskiego
Albrechta Kochanowski otrzymywał finansowe wsparcie, umożliwiające studiowanie za granicą. Sympatię do protestantyzmu można dostrzec w kilku dziełach, zwłaszcza tych,
które Kochanowski napisał po łacinie. Nigdy jednak poeta nie odszedł od katolicyzmu, choć raczej unikał tematów, które mogłyby się stać powodem sporów, na przykład nie pisał
o Matce Boskiej (w luteranizmie i kalwinizmie znacznie mniej istotnej niż w katolicyzmie i prawosławiu), rzadko wspominał anioły itd.
Utworem, który także nie budził oporów wśród wyznawców różnych Kościołów, była Pieśń, znana też jako Hymn, utwór rozpoczynający się od słów „Czego chcesz od nas,
Panie…”.
“
Ludwika Szczerbicka‑Ślęk
Wstęp
Przyjaciele Jana Kochanowskiego, na ten czas w Paryżu na nauce będącego, ukazali gościom tamecznym pieśń od onego posłaną, której
jest początek „Czego chcesz od nas, Panie”. Był tam też Mikołaj Rej. […] Wziął tedy Rej tę pieśń Kochanowskiego i pilnie onej
przypatrzywszy się, zwołał tamtych wszystkich gości i powiedziawszy nieco o swoich pracach w naukach, wielce dowcip i wymowę
Kochanowskiego chwaląc, zawarł mowę swą tymi w[i]erszami:
Temu w nauce dank przed sobą dawam
Pieśń od razu się spodobała, i to nie tylko Rejowi (nawet gdy relacja nie opisuje faktów,
można przypuścić, że ów doświadczony pisarz naprawdę byłby zadowolony z tego, co
Oto jedyny zachowany autograf Jana Kochanowskiego.
przeczytał). Świadczą o tym odpisy dzieła w rękopiśmiennych zbiorach z XVI wieku. domena publiczna
W następnym stuleciu utwór przetłumaczono na łacinę oraz języki niemiecki i czeski. Do
jego popularności z pewnością przyczynił się fakt, że znalazł się on w zbiorze Pieśni, wydanym dwa lata po śmierci autora.
Ważne!
Od kilkudziesięciu lat powtarzany jest błąd, polegający na tym, że Pieśń opatruje się numerem i tytułuje jako Pieśń XXV. To ingerencja współczesnych wydawców, którzy w taki
sposób chcą uzyskać symetryczną kompozycję zbioru nazwanego przez poetę Pieśni ksiąg dwoje. Po tego typu zabiegach każda z ksiąg składałby się z 25 wierszy. Trzeba
jednak respektować kompozycję obecną w podręczniku, w której pierwsza księga liczyła 25 pieśni, druga – 24 (na końcu znalazł się wiersz rozpoczynający się od „Niezwykłym
i nie leda piórem opatrzony”). Pieśń (Czego chcesz od nas, Panie) to zatem do pewnego stopnia samodzielne dzieło, nieoznaczone numerem XXV!
Ćwiczenie 1
Jan Kochanowski całe życie był ................................, ale w młodości prawdopodobnie sprzyjał ................................. Do jego religijnych utworów należy ................................ tytułowana też jako
................................. To dzieło o charakterze ................................. Świadczy o tym m.in. uznanie, jakie wyraził wyznawca ................................ Mikołaj Rej. Pieśń drukowano jeszcze za życia poety,
znalazła się też w zbiorowym wydaniu z ................................ roku.
Jan Kochanowski, Pieśń (Czego chcesz od nas, Panie...), czyta Krzysztof Skonieczny Jan Kochanowski, Pieśń (Czego chcesz od nas, Panie...), czyta Krzysztof Skonieczny Źródło:
www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Pieśń
Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie:
I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.
Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje,
Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje.
Wdzięcznym Cię tedy sercem. Panie, wyznawamy,
Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy.
Tyś Pan wszytkiego świata. Tyś niebo zbudował
I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował.
Tyś fundament założył nieobeszłej ziemi
I przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi.
Za Twoim rozkazaniem w brzegach morze stoi,
A zamierzonych granic przeskoczyć się boi.
Rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają,
Biały dzień a noc ciemna swoje czasy znają,
Tobie k’ woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi,
Tobie k’ woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi,
Wino Jesień i jabłka rozmaite dawa,
Potym do gotowego gnuśna Zima wstawa.
Z Twej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie,
A zagorzałe zboża deszcz ożywia snadnie.
Z Twoich rąk wszelkie źwierzę patrza swej żywności,
A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości.
Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie.
Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi,
Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi.
Jan Kochanowski, Pieśń, [w:] tegoż, Pieśni, oprac. Ludwika Szczerbicka-Ślęk, Wrocław 2008, s. 3–4.
Ćwiczenie 2.1
Sędziwy
William Blake, Sędziwy, 1794, akwaforta, Bri sh Museum, Londyn, domena publiczna Co można powiedzieć o osobie mówiącej? Przy odpowiedzi posługuj się cytatami.
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Scharakteryzuj Boga ukazanego w tym wierszu. Swoje propozycje cech uzupełniaj cytatami.
Ćwiczenie 2.4
Osoba mówiąca, opisując Boga, stosuje m.in. negacje (np. „nie ogarnie”). W jakim celu?
Ćwiczenie 2.5
Ćwiczenie 2.6
Bóg-mściciel
Bóg-zbawiciel
Bóg-dawca życia
Bóg-artysta
Bóg-miłosierny
Bóg-okrutny
Bóg-rzemieślnik
Bóg-bezradny
Ćwiczenie 2.7
Ćwiczenie 2.8
Z poniższych cytatów wybierz dwa, które można uznać za synonimiczne. Uzasadnij ten dobór., które wydają ci się bliższe sobie pod względem treści. Uzasadnij ten dobór.
Ćwiczenie 2.9
Ćwiczenie 2.10
<i>I złotymi gwiazdami ślicznieś uha ował</i>, Tyś fundament założył, Tyś niebo zbudował</i>
Bóg-artysta
Bóg-rzemieślnik
topos obecny zwłaszcza w sztuce renesansowej. Przedstawia Boga jako pierwszego i największego artystę – kreatora pięknego świata.
topos obecny zwłaszcza w sztuce renesansowej. Przedstawia Boga jako rzemieślnika, który stworzył świat na wzór wspaniale działającego mechanizmu.
Ćwiczenie 3.1
Kochanowski, pisząc Pieśń, inspirował się różnymi dziełami. Należała do nich – oczywiście – Biblia. Wskaż fragment Pisma Świętego, który mógł pomóc poecie w obrazowaniu świata.
Ćwiczenie 3.2
W Hymnie Kochanowskiego znajdują się pytania retoryczne oraz wykrzyknienia. Wskaż je w tekście.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Co było przyczyną rezygnacji z używania przerzutni w tym wierszu oraz ze stosowania inwersji?
“
Wiktor Weintraub
O poezji religijnej Jana Kochanowskiego
Wiersz Kochanowskiego nie zawiera wielu wyszukanych środków stylistycznych. Może to wynikać z faktu, że utwór napisał młody twórca,
który nie miał jeszcze takiego warsztatu artystycznego, jak na przykład 20 lat później. Jednak historycy literatury swoistą prostotę Pieśni
tłumaczą inaczej: świat tu opisany jest pełen harmonii, przejrzysty i przewidywalny. Oddaje to również forma wiersza. Nie ma tu
przerzutni zaburzających tok odbioru dzieła, nieliczne są inwersje, a epitety należą do najbardziej oczywistych („ciemna noc” – to przecież
niezaskakujące). Forma więc uzasadnia treść utworu. Obrazowanie Kochanowskiego na ogół nie odznacza się niezwykłością. Ambicją jego
nie było zaskoczenie czytelnika, sprowokowanie reakcji: jakie to nowe, niespodziewane! Chciał natomiast, abyśmy czytając go, mogli sobie
powiedzieć: jakie to trafne, jak dobrze tłumaczy się w kontekście. Dlatego pełnymi rękoma czerpał z obrazowania klasyków czy Psałterza.
[...] Ale celem [...] nie jest uniezwyklenie wizji świata, lecz przeciwnie, oswojenie nas z nią, sprawienie, abyśmy się mogli w niej zadomowić:
niebo upodobniono tu do złotolitej szaty. Takie niebo cieszy oczy, jest wspaniałe, bogate, ale też i zostaje ujęte w kategoriach ludzkiego
bytowania. Przestaje być groźne, dalekie, niepojęte.
Wiktor Weintraub, O poezji religijnej Jana Kochanowskiego, [w:] tegoż, Nowe studia o Janie Kochanowskim, Kraków 1991, s. 72.
“
Mikołaj Kopernik
O obrotach. Księga pierwsza
Spośród licznych i różnorodnych sztuk i nauk, budzących w nas zamiłowanie i będących dla umysłów ludzkich pokarmem, tym – według
mego zdania – przede wszystkim poświęcać się należy i te z największym uprawiać zapałem, które obracają się w kręgu rzeczy
najpiękniejszych i najbardziej godnych poznania. Takimi zaś są nauki, które zajmują się cudownymi obrotami we wszechświecie i biegami
gwiazd, ich rozmiarami i odległościami, ich wschodem i zachodem oraz przyczynami wszystkich innych zjawisk na niebie, a w końcu
wyjaśniają cały układ świata. A cóż piękniejszego nad niebo, które przecież ogarnia wszystko, co piękne. Świadczą o tym już same nazwy,
takie jak caelum i mundus, z których ta oznacza czystość i ozdobę, tamta – dzieło rzeźbiarza. I wielu filozofów właśnie dla tej
nadzwyczajnej piękności nieba wprost je nazwało widzialnym bóstwem.
Mikołaj Kopernik, O obrotach. Księga pierwsza, tłum. Mieczysław Brożek, Wrocław 1987, s. 19.
Tak wyglądał kosmos według wyobrażeń Kopernika. Polski astronom wprawdzie w centrum umieścił Słońce, ale był przekonany, że planety poruszają się po okręgach, a na zewnątrz znajduje się sfera zamykająca Układ
Słoneczny (świat więc nie jest nieskończony).
domena publiczna
Ćwiczenie 4
W krótkiej notatce udowodnij, że podany fragment dzieła Mikołaja Kopernika O obrotach ciał niebieskich zawiera dwa toposy: Deus ar fex i Deus faber.
Teksty do wyboru
“
Księga Rodzaju, rozdz. 1, w. 1---27
(1) Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. (2) Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód,
a Duch Boży unosił się nad wodami. (3) Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!» I stała się światłość. (4) Bóg widząc, że światłość
jest dobra, oddzielił ją od ciemności. (5) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień
pierwszy.
(6) A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich!» (7) Uczyniwszy to
sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, (8) Bóg nazwał to sklepienie niebem. I tak
upłynął wieczór i poranek – dzień drugi.
(9) A potem Bóg rzekł: «Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!» A gdy tak się stało,
(10) Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, (11) rzekł: «Niechaj ziemia
wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona».
I stało się tak. (12) Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było
nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. (13) I tak upłynął wieczór i poranek – dzień trzeci.
(14) A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały
pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią». I stało się tak. (16) Bóg uczynił dwa
duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby
świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. (19) I tak upłynął
wieczór i poranek – dzień czwarty.
(20) Potem Bóg rzekł: «Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!» (21) Tak
stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo
skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, (22) Pobłogosławił je tymi słowami: «Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście
zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi». (23) I tak upłynął wieczór i poranek – dzień piąty.
(24) Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich
rodzajów!» I stało się tak. (25) Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że
były dobre. (26) A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad
ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!» (27) Stworzył więc Bóg człowieka na
swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.
Księga Rodzaju, rozdz. 1, w. 1–27, [w:] , Biblia Tysiąclecia, Poznań 1983.
“
Mikołaj Rej
Żywot człowieka poczciwego
Albowiem widzisz, jako niebo, miesiąc, słońce około ziemie toczyć się muszą. Widzisz jako czasy idą każdego roku: wiosna nastawszy,
ziemię ogrzawszy, zioła i drzewa rozliczne zazieleniwszy i kwiatki rozliczne umalowawszy, lato za sobą przywodzi, w którym też
w gorącości jego, gdy już wszystkich rzeczy, co wiosna zaczęła, dokona, ludzie niemałej pracej z owymi krzywymi żelazy używają; za latem
zasię błotna jesień przychodzi, a za jesienią zziębła a niewdzięczna zima. Widzisz też, iż się miesiąc ustawicznie odmieniać a odnawiać
musi. Widzisz, że dzień w noc, a noc w dzień ustawicznie się tak mienić, a zawżdy mieszać muszą. Rzeki bystre niegdy ciec nie przestaną.
[...] A coż, gdy przyrodzenie wszytkich rzeczy swa powinność niesie, a Pan Bóg jeszcze od wieków tak postanowić raczył, a któż tego Pana
i Jego postanowienie [...] zwyciężyć może?
A czemuż byś też ty miał być dziwniejszy, mój miły bracie, gdyż widzisz, iż niebo, ziemia, rozliczne płanety, czasy i wszytki przypadki swym
porządkiem już aż do skończenia świata tak się toczyć muszą [...]?
Mikołaj Rej, Żywot człowieka poczciwego, [w:] tegoż, Wybór pism, oprac. Jan Ślaski, Warszawa 1975, s. 97–98.
Ćwiczenie 5
Porównaj opisy świata zawarte w Księdze Rodzaju i Żywocie człowieka poczciwego z Pieśnią Kochanowskiego i wypisz z dzieł te fragmenty, które sobie odpowiadają.
“
Jan Kochanowski
Pieśń III ze zbioru Fragmenta
Oko śmiertelne Boga nie widziało,
Prózno by się tym kiedy chlubić miało;
Lecz On w swych sprawach jest tak znakomity,
Że naprostszemu nie może być skryty.
Ćwiczenie 6
Niektórzy historycy literatury traktują Pieśń III jako swoisty brulion Pieśni (Czego chcesz...). Napisz rozprawkę, w której potwierdzisz lub odrzucisz tę tezę.
Użycie toposu Deus ar fex może sugerować, jak niezwykła jest rola artysty. Czy rzeczywiście artysta to ktoś wyjątkowy?
Jeśli tak – czy podlega takim samym prawom jak inni ludzie, czy też wolno mu więcej? Przedyskutujcie problem w klasie.
Zadaniowo
Ćwiczenie 8
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 9
Porównaj obraz Boga z pieśni Czego chcesz od nas, Panie... z wyobrażeniami Boga znanymi z biblijnych pslamów. Wymień podobieństwa, jakie dostrzegasz.
Fragment Psałterza
ok. V wieku, domena publiczna
Wśród wciąż pojawiających się nakazów biblijnych, by czcić Boga, jest ten, który przypomina ludziom, aby śpiewali i grali na chwałę Stwórcy. Żydzi ów obowiązek wypełniali m.in.
poprzez psalmy. Chrześcijanie (wszystkich Kościołów) przejęli ten sposób oddawania szacunku Bogu. Właśnie Księga Psalmów to ta część Biblii, o której przekład dbano
szczególnie mocno. Oczywiście, pozostałe księgi też mają ogromne znaczenie dla chrześcijan (zwłaszcza ewangelie). Jednak to Psałterz należał do dzieł, które – jeśli decydowano
się na tłumaczenie pojedynczych części Pisma Świętego – wybierano częściej niż inne.
Już wiesz
Z lekcji poświęconej biblijnym psalmom przypomnij sobie definicję psalmów i ich podział ze względu na tematykę.
Przekłady psalmów
Karta Psałterza królowej Jadwigi, przechowywanego w Bibliotece Narodowej.
Biblioteka Narodowa, domena publiczna
Liturgie różnych Kościołów chrześcijańskich zawsze zawierają czytania (lub śpiew) fragmentów Biblii. Ksiąg uznawanych za natchnione jest kilkadziesiąt. Różne Kościoły mają ten
zestaw nieco odmienny – kanon biblijny różni się np. u katolików, luteranów i kalwinistów. Jednak nie ma wyznania, które pominęłoby w swych modlitwach psalmy. Co więcej, są
one wykorzystywane podczas każdej mszy, a pozostałe księgi okazjonalnie: do wyboru są różne fragmenty Pisma Świętego.
Przekłady psalmów na język polski istniały na długo przed Janem Kochanowskim. Pierwsze z nich były rękopiśmienne i powstawały w jednym egzemplarzu. Najprawdopodobniej
w XIII stuleciu zostały przetłumaczone dla bł. Kingi (to tylko poszlaka – nie ma żadnych materialnych dowodów na istnienie tej translacji). Pod koniec XIV wieku powstał Psałterz
królowej Jadwigi (zwany też Psałterzem floriańskim), przepięknie ilustrowany, spisany w trzech językach, a pierwotnie przeznaczony dla pierwszej żony Władysława Jagiełły.
W XV wieku pojawił się tzw. Psałterz puławski – dziś przechowywany w Bibliotece Czartoryskich w Krakowie. Po nim zaczęły się ukazywać drukowane Psałterze: krakowski
(1532), Walentego Wróbla (1539), Mikołaja Reja (1546), Jakuba Lubelczyka (1558). A w 1579 roku w Krakowie ukazał się Psałterz Dawidów Jana Kochanowskiego.
Ważne!
Psałterz Dawidów już w tytule sugeruje, kto jest autorem biblijnych pieśni. Wyraz Dawidów nie oznacza, że tych Dawidów było trzech, czterech lub jeszcze więcej. To tzw.
przymiotnik dzierżawczy, odpowiadający na pytanie: czyj? Współcześnie forma ta brzmiałaby: Dawidowy. Tak więc Psałterz Dawidów w przypadkach zależnych ma brzmienie:
Psałterza Dawidowego, Psałterzowi Dawidowemu , Psałterzem Dawidowym itd.
“
Strona tytułowa Psałterza Dawidów Jana Kochanowskiego z 1579 r. Adam Karpiński
Renesans
1579, domena publiczna
O pracy twórczej nad Psałterzem Dawidowym Kochanowski pisał najpełniej w znanym liście do sekretarza Zygmunta Augusta, Stanisława
Fogelwedera, datowanym na 6 października 1571 r. Edycja dzieła ukazała się 8 lat później w Drukarni Łazarzowej (1579), lecz w liście mowa
była już o zamiarze przedstawienia królowi 30 psalmów podczas mającego się odbyć w 1572 r. sejmu. […] Kochanowski w istocie uważał
Psałterz za swoje najwybitniejsze osiągnięcie poetyckie, o czym świadczy wiersz dedykacyjny dla biskupa Piotra Myszkowskiego […].
Adam Karpiński, Renesans, Warszawa 2007, s. 111–112.
“
Jan Kochanowski
Jego Miłości memu miłościwemu Panu, Panu Piotrowi Myszkowskiemu z łaski Bożej Biskupowi
Krakowskiemu etc.
Żniwa swego pierwszy snop tobie ofiaruję,
Cny Myszkowski, którego dobrodziejstwem czuję
Uwiązane swe serce; bo komu jest tajna
Twa łaska przeciwko mnie i chęć niezwyczajna?
Ćwiczenie 1.1
Co skłoniło Jana Kochanowskiego, by dedykować Psałterz Dawidów biskupowi Piotrowi Myszkowskiemu? W odpowiedzi przywołaj odpowiednie fragmenty tekstu.
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
antyk grecki
antyk rzymski
Biblia
kultura prasłowiańska
kultura włoska
Ćwiczenie 1.5
Czy wiersz dedykacyjny jest zapisany wersetami? Co mogło się przyczynić do takiego wyboru zapisu dzieła?
Ćwiczenie 2
Mantegna przedstawił na obrazie tańczące muzy. Policz, ile ich jest, i postaraj się przypisać im różne dziedziny sztuki. Następnie sprawdź w dowolnym źródle, czy twoja lista dziedzin
podległych muzom zgadza się z tą, którą ustalono w starożytności.
Jan Kochanowski był zadowolony ze swojego przekładu Księgi Psalmów. Polski humanista jeszcze przed przystąpieniem do pracy miał jednak świadomość, że podejmuje się
bardzo trudnego zadania. Wyraził to w liście do swego przyjaciela.
“
Jan Kochanowski
List do Stanisława Fogelwedera
Mój łaskawy Panie Fogelweder [...], służby swe w łaskę W.M. zalecam. [...] Psałterz iżeś W.M. obiecał, dobrześ to W.M. uczynił;quid enim
promittere laedit, ale póki go czekać, żeś W.M. kresu nie założył, i to jest nieźle. Bo to Hessus trzy lata robił, a przedsię źle. Utcumque est,
nie wiem, co za oracyją posłowie na witaniu Królowi Jego Mości przyniosą na sejm; ja się o trzydzieści psalmów staram, tractant fabrilia
fabri (trzydzieści, mówię, i z dawnymi, bych zaś w nieprawdzie nie został). Co się tycze reguły, którąś mi W.M. napisał, abych jej strzegł in
vertendo, jest barzo dobra i pewna, jeno ja miewam czasem pisząc wizyję. Ukazują mi się dwie boginie: jedna jest Necessitas, Clavos
trabales et cuneos manu gestans ahena, a druga Poetica, nescio quid blandum spirans. Te dwie, kiedy mię obstąpią, nie wiem, co z niemi
czynić. Formido: quid ago, da Venus, consilium. [...]
Ćwiczenie 3.1
Poszukaj w liście informacji, czy Kochanowski miał zaplanowany termin ukończenia prac nad Psałterzem. Z czego mogła wynikać jego decyzja?
Ćwiczenie 3.2
Czy długi czas pracy nad przekładem jest gwarancją uzyskania dobrych rezultatów? Odpowiedź uzupełnij cytatem.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Czy ów problem dotyczy tłumaczeń każdego dzieła, czy - tylko Biblii? Uzasadnij odpowiedź.
Jan Kochanowski wiedział, że w pracy nad przekładem Biblii konieczne jest zachowanie niezwykle wysokich standardów literackich. Jest to dzieło specjalne, bo mające dla
chrześcijan charakter prawdy objawionej. Dla zachowania rymu czy użycia szczególnie efektownego środka stylistycznego nie wolno zmieniać dogmatów. W tradycji
żydowskiej istniało nawet przekonanie, że jeżeli zmienia się jedną literę w Biblii, zmienia się losy całego świata. Mistrz z Czarnolasu pamiętał o konieczności wiernego
zachowania treści ksiąg Pisma Świętego, w tym – Psałterza.
Poeta był też świadom swego talentu i tego, że udostępnienie psalmów odbiorcom nie może polegać na mechanicznym zastąpieniu słów hebrajskich wyrazami w języku
polskim.
“
Adam Karpiński
Renesans
Rzadko myślimy o Janie Kochanowskim w kontekście artystycznego eksperymentu, a nawet prowokacji, choć te właśnie kategorie są może
najbardziej pomocne w zrozumieniu jego twórczości. Tradycja, która ustabilizowała jego dziedzictwo i pokryła je bezpieczną patyną
dawności, dziś zaciemnia nam jednak historyczny obraz niezależnego, śmiałego poety, który, będąc najsubtelniejszym humanistą,
nieustannie przekraczał granice humanistycznej ortodoksji, poszukując własnych dróg.
Adam Karpiński, Renesans, Warszawa 2007, s. 111–112.
“
Psalm 136 (135)
(1) Alleluja.
Chwalcie Pana, bo dobry,
bo Jego łaska na wieki.
(2) Chwalcie Boga nad bogami,
bo Jego łaska na wieki.
(3) Chwalcie Pana nad panami,
bo Jego łaska na wieki.
(4) On sam cudów wielkich dokonał,
bo Jego łaska na wieki.
(5) On w mądrości uczynił niebiosa,
bo Jego łaska na wieki.
(6) On rozpostarł ziemię nad wodami,
bo Jego łaska na wieki.
(7) On uczynił wielkie światła,
bo Jego łaska na wieki.
(8) Słońce, by dniem władało,
bo Jego łaska na wieki.
(9) Księżyc i gwiazdy, by władały nocą,
bo Jego łaska na wieki.
(10) On Egipcjanom pobił pierworodnych,
bo Jego łaska na wieki.
(11) I wywiódł spośród nich Izraela,
bo Jego łaska na wieki.
(12) Ręką potężną, wyciągniętym ramieniem,
bo Jego łaska na wieki.
[…]
Psalm 136 (135), [w:] , Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, w przekładzie z języków oryginalnych, oprac. Zespół Biblistów Polskich z inicjatywy Benedyktynów tynieckich, Poznań 1980, s. 698–699.
“
Jan Kochanowski
Psalm 136
Confitemini Domino, quoniam bonus
Psałterz Dawidów jest parafrazą starotestamentowych psalmów. Jan Kochanowski, uznał, że psalmy to hebrajska liryka, więc zastosował wers zamiast wersetu, użył rymów oraz
środków stylistycznych nieobecnych w oryginale. Nie oznacza to, że polski poeta nie respektował zawartości księgi biblijnej. Nie zmieniał sensu psalmów i dbał, by jak w Starym
Testamencie Boga ukazywać za pomocą antropomorfizacji.
Ta formuła łącząca biblijną i antyczną tradycję spodobała się współczesnym poecie. Jego Psałterz Dawidów śpiewany był w świątyniach różnych wyznań chrześcijańskich.
“
Wiktor Weintraub
O poezji religijnej Jana Kochanowskiego
Psałterz Dawidów był zatem [...] wyrazem pozawyznaniowej religijności. W rozdartej wojnami religijnymi ówczesnej Europie na taką
koncepcję Psałterza można sobie było pozwolić wyłącznie w Polsce. Najprawdopodobniej wśród licznych XVI‑wiecznych parafraz jest to
jedyna tego rodzaju próba.
Wiktor Weintraub, O poezji religijnej Jana Kochanowskiego, [w:] tegoż, Nowe studia o Janie Kochanowskim, Kraków 1991, s. 93.
Definicja: Przekład
Przeniesienie tekstu (literackiego) z jednego języka do drugiego, w maksymalnie wierny sposób zachowujące treść i formę pierwowzoru.
Definicja: Parafraza
Swobodna przeróbka tekstu, rozwijająca lub modyfikująca treść oryginału, zachowująca jednak jego główny sens.
Teksty do wyboru
“
Wiktor Weintraub
O poezji religijnej Jana Kochanowskiego
Wydany w r. 1579 Psałterz Dawidów to magnum opus Kochanowskiego, dzieło, z którego poeta był szczególnie dumny. Przekonaniu temu
dał wyraz w wierszu dedykacyjnym do biskupa Piotra Myszkowskiego. Uprzednio, w jednej z elegij łacińskich [...], pisał, że nie on pierwszy
wdziera się na skały muz. [...] Przetarli mu drogę Rej, Trzecieski, Górnicki. Tutaj zaś znajdujemy jakże inny wariant tegoż toposu: I wdarłem
się na skałę pięknej Kalijopy, Gdzie dotychmiast nie było znaku polskiej stopy. Kalliopy? Wiemy przecież jeszcze z lat szkolnych, że była
ona muzą poezji epickiej, a Psałterz to najoczywiściej domena liryki. Tak, ale muza muzie nierówna. Już Platon pisał w Fajdrosie [...], że
Kalliope i Urania to najwybitniejsze z muz, te, które ludzie czczą najbardziej. W Grecji muzy nie miały jeszcze wyraźnych przydziałów.
Otrzymały je dopiero w Rzymie i tam Kalliope została patronką epiki. Poetyka renesansowa znała hierarchię rodzajów literackich. Na
szczycie tej hierarchii znalazła się właśnie epopeja. Słowa Kochanowskiego znaczą więc: wdarłem się na najwyższą skałę Parnasu, pierwszy
w Polsce stworzyłem dzieło wielkiej poezji, dzieło tej wagi, co epopeja.
Wiktor Weintraub, O poezji religijnej Jana Kochanowskiego, [w:] tegoż, Nowe studia o Janie Kochanowskim, Kraków 1991, s. 93.
Ćwiczenie 4
Wyjaśnij – na podstawie tekstu Wiktora Weintrauba – sens słów Jana Kochanowskiego: „I wdarłem się na skałę pięknej Kalijopy [...]”.
“
Biblia Gdańska, Psalm 136
(1) Wysławiajcież Pana, albowiem jest dobry; albowiem na wieki miłosierdzie jego. (2) Wysławiajcież Boga nad bogami; albowiem na wieki
miłosierdzie jego. (3) Wysławiajcież Pana nad panami; albowiem na wieki miłosierdzie jego; (4) Tego, który sam czyni cuda wielkie;
albowiem na wieki miłosierdzie jego. (5) Który mądrze niebiosa uczynił; albowiem na wieki miłosierdzie jego; (6) Który rozciągnął ziemię
na wodach; albowiem na wieki miłosierdzie jego; (7) Który uczynił światła wielkie; albowiem na wieki miłosierdzie jego; (8) Słońce, aby
panowało we dnie; albowiem na wieki miłosierdzie jego; (9) Miesiąc i gwiazdy, aby panowały w nocy; albowiem na wieki miłosierdzie jego.
(10) Który poraził Egipczan na pierworodnych ich; albowiem na wieki miłosierdzie jego. (11) Który wywiódł Izraela z pośrodku ich;
albowiem na wieki miłosierdzie jego; (12) W ręce mocnej i w ramieniu wyciągnionem; albowiem na wieki miłosierdzie jego. (13) Który
rozdzielił morze Czerwone na rozdziały; albowiem na wieki miłosierdzie jego; (14) I przeprowadził lud Izraelski pośrodkiem jego; albowiem
na wieki miłosierdzie jego. (15) I wrzucił Faraona z wojskiem jego w morze Czerwone; albowiem na wieki miłosierdzie jego. (16) Który
prowadził lud swój przez puszczę; albowiem na wieki miłosierdzie jego. (17) Który poraził królów wielkich; albowiem na wieki miłosierdzie
jego; (18) I pobił królów możnych; albowiem na wieki miłosierdzie jego; (19) Sehona; króla Amorejskiego; albowiem na wieki miłosierdzie
jego; (20) I Oga, króla Basańskiego; albowiem na wieki miłosierdzie jego. (21) I dał ziemię ich w dziedzictwo; albowiem na wieki miłosierdzie
jego; (22) W dziedzictwo Izraelowi, słudze swemu; albowiem na wieki miłosierdzie jego. (23) Który w uniżeniu naszem pamięta na nas;
albowiem na wieki miłosierdzie jego. (24) I wybawił nas od nieprzyjaciół naszych; albowiem na wieki miłosierdzie jego. (25) Który daje
pokarm wszelkiemu ciału; albowiem na wieki miłosierdzie jego. (26) Wysławiajcież Boga niebios; albowiem na wieki miłosierdzie jego.
Biblia Gdańska, Psalm 136.
Ćwiczenie 5
Czy psalm 136 z kalwińskiej Biblii Gdańskiej (1632) to tłumaczenie? Zredaguj odpowiedź w formie notatki.
Tłumaczenia i adaptacje
Ćwiczenie 6
Czy reżyser dzieła, przygotowując wersję teatralną lub film oparte na pierwowzorze literackim, ma nieograniczone prawo do zmiany oryginału?
Zadaniowo
Ćwiczenie 7
Wybierz utwór (autor, epoka, temat, gatunek – dowolne), który ci się podoba, i napisz jego parafrazę.
Figura nagrobna
domena publiczna
Jan Kochanowski to z pewnością najwybitniejszy słowiański twórca epoki renesansu. Już za życia był uważany za wielkiego artystę. Sam poeta za swoje szczególne osiągnięcie
uważał Psałterz Dawidów. Historycy literatury równie wysoko ocenili Pieśni i Fraszki. Jednak w XX wieku za najważniejsze dzieło Mistrza z Czarnolasu zaczęto uznawać Treny.
Widzi się w nich najdoskonalszy przykład odrodzeniowej liryki żałobnej nie tylko w Rzeczypospolitej, lecz także w całej Europie.
Już wiesz
W 1578 lub 1579 roku zmarła pierwsza córka Kochanowskiego, Urszula. Miała wówczas 2,5 roku. Jej śmierć stała się inspiracją do napisaniaTrenów. Zbiór składa się z 19 wierszy
wchodzących w skład cyklu poetyckiego oraz z epitafium poświęconego drugiemu zmarłemu dziecku twórcy – Hannie. Dzieło wydał współpracujący już od wielu lat z Mistrzem
z Czarnolasu Jan Januszowski. Drukarz przeczuwał, że Treny będą dla czytelników wielkim zaskoczeniem.
“
Jan Januszowski
Przedmowa do wydania "Jan Kochanowski"
Jan Kochanowski, on wielki, [...] wielki, mówię, w naukę, w rozum i w sprawy, wojski sędomirski, poeta polski, dobrze przed śmiercią swoją,
upatrując czasy niepewne pozad idące, w których wszytko rado się mieni, począł był wnetże zarazem po wydaniu Psałterza przekładania
swego ze mną się namawiać, jakoby rzeczy pisania jego wszytkie za żywota jego z drukarnie mej wyniść na świat mogły; częścią, aby te, co
były gotowe, dobrze wyszły, częścią, aby o drugich co ważniejszych tym snadniej myślić mógł – i na tym było stanęło. [...] Zostawił Lyrica,
Elegias, Foricaenia łacińskie, zostawił [...] Psałterz Dawidów przekładania swego, nad co co może być sztuczniejszego i piękniejszego?
Zostawił Treny, lekkie, rzeką podobno, ja nie wiem; afektu ojcowskiego przeciw dziatkom w tej mierze upatruję, którego, nie widzę, by
kiedy kto lepiej wyrazić mógł i umiał. Nuż insze rzeczy: Odprawę posłów greckich, Dryas Zamchana, Zgodę, Satyr, Szachy; aza w tych nie
nalazł kożdy, co by godnie pochwalić mógł? [...] Wydał też był, mniemaniem ludzkim i rzeczą samą, Fraszki, w których niektóre są barzo
potrzebne, a drugie podobno barzo bezpieczne. [...] Są Phaenomena, są Musae, jest Monomachija Parysowa z Menelausem, jest
Dziewosłąb, jest Broda, są Pieśni, są rzeczy inne, z których z osobna każde mym zdaniem dodadzą dosyć uciesznej każdemu zabawy. Co
gdzie by się komu nie podobało, mym zdaniem – człowiekiem by nie był.
Ćwiczenie 1.1
Podziel utwory Kochanowskiego na dwie grupy, w zależności od języka, w którym zostały napisane.
<i>Foricaenia</i>, <i>Satyr</i>, <i>Broda</i>, <i>Psałterz Dawidów</i>, <i>Musae</i>, <i>Lyrica</i>, <i>Monomachija Parysowa z Menelausem</i>, <i>Odprawa posłów greckich</i>,
<i>Pieśni</i>, <i>Dziewosłąb</i>, <i>Dryas Zamchana</i>, <i>Phaenomena</i>, <i>Zgoda</i>, <i>Treny</i>, <i>Elegias</i>, <i>Szachy</i>
Język polski
Łacina
Ćwiczenie 1.2
Przeczytaj jeszcze raz fragment, który poświęcono Trenom, a następnie odpowiedz na pytania:
Jakim epitetem określali XVI‑wieczni czytelnicy to dzieło? Jak rozumiesz to określenie? Co ono oznacza?
Ćwiczenie 2
Czytelnicy nie od razu zrozumieli wielkość wydanego w 1580 roku dzieła. Okazało się zbyt nietypowe, niemal rewolucyjne. Aby zrozumieć nowatorstwo poety, zestaw zdania opisujące
cechy gatunkowe trenu z tymi, które opisują dzieło Kochanowskiego.
Kochanowski napisał żałobne wiersze dla własnej córki., Kochanowski sięgnął po tren (wywodzący się z Grecji)., Kochanowski główną bohaterką poważnego dzieła uczynił dziecko.,
Kochanowski wciąż wspominał o sobie., Kochanowski napisał cały cykl utworów.
Kochanowski poświęcił Treny nie tylko Urszuli, lecz także sobie. Gdyby skoncentrował się na roli ojca, byłoby to zrozumiałe. Tak zresztą (zgodnie z tym, co napisał Januszowski)
postrzegali owo niezwykłe dzieło czytelnicy. Jednak zbiór żałobnych utworów pokazuje też autora w innych rolach, np. filozofa.
Jaką filozofią kierował się Kochanowski, wiadomo m.in. z Pieśni. Łączył tam dwie propozycje antyczne: epikureizm i stoicyzm. Zwłaszcza ten drugi miał być obroną przed
niepewnością świata i przed Fortuną. Właśnie stoicyzm zapewniał równowagę ducha nawet w obliczu największych tragedii. Tego, jak zachować się choćby wobec śmierci
bliskiej osoby, uczył wybitny rzymski retor i filozof Cyceron.
O tym, że te idee nie sprawdzają się w życiu, Kochanowski przekonał się jeszcze przed śmiercią córki. Kiedy poecie zmarł starszy brat Kasper (1577), twórca – jako głowa rodu –
wygłosił mowę pogrzebową.
“
Jan Kochanowski
Przy pogrzebie rzecz
Siła sobie ludzie mądrzy dawnego wieku [...] głowy utroskali, chcąc to światu wywieść, że przygody, nieszczęście i smętki wszelakie mogą
człowiekowi nie być ciężkie ani silne, ale temu wszystkiemu rozum dobrze zdołać i wytrzymać może. I mieli po sobie wywody wielkie
i ważne, jako się onym zdało, ale jako sama rzecz okazuje, nie barzo potężne. Bo nie tylko tego w ludzi wmówić nie mogli, ale i między
samymi rzadki, który by to był na sobie przełomił, żeby był w tej mierze według nauki swej się zachował. Tak podobno wszytko łatwiej
słowy wyrzec niżli rzeczą samą wypełnić. I nie masz się zaprawdę czemu dziwować, że mądre i szerokie wywody smętku i żałości ludzkiej
pohamować nie mogą, bo trudno jest z przyrodzeniem walczyć, a serce człowiecze nie jest kamienne ani żelazne, jakiego żadna troska
i żaden żal nie ruszy, ale z tejże krwie, co sam człowiek, i z tegoż ciała stworzone, które jako radość i pociechę swoję czuje, tak
z nieszczęścia i z przygody frasować się musi. [...]
Jan Kochanowski, Przy pogrzebie rzecz, [w:] tegoż, Dzieła polskie, oprac. Julian Krzyżanowski, Warszawa 1980, s. 735–736.
Ćwiczenie 3.1
W pierwszym zdaniu Kochanowski przytoczył opinię „ludzi mądrych dawnego wieku”, czyli filozofów antycznych. Wyjaśnij, czego dotyczyła ta opinia.
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Wybierz z przytoczonego fragmentu zdanie (lub jego część), które można uznać za sentencję.
Śmierć starszego brata poeta mógł potraktować jako naturalną kolej rzeczy – wszak Kasper Kochanowski był już dojrzałym mężczyzną. Odejście małej córeczki twórca uznał za
moralny skandal, wszak zrozumiałe wydaje się, że dziecko składa do grobu rodziców, a nie odwrotnie. Takie nieracjonalne wydarzenie jak śmierć potomstwa musi zaburzyć
przekonanie, że świat jest urządzony mądrze oraz że rozum potrafi uchronić przed szaleństwami Fortuny.
Odejście Urszulki spowodowało, że świat Kochanowskiego rozpadł się na kawałki. Świadczą o tym treny: IX, XI i XVI. Stanowią one polemikę z największymi wartościami stoików:
mądrością, cnotą i równowagą.
Tren IX
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Jan Kochanowski, Tren IX, czyta Paweł Paprocki
licencja: CC BY 3.0
Jan Kochanowski, Tren IX, czyta Paweł Paprocki Jan Kochanowski, Tren IX, czyta Paweł Paprocki Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Tren IX Jan Kochanowski z Urszulką
Zygmunt Trembecki (1847–1922; polski rzeźbiarz), Jan Kochanowski z Urszulką, 1878, Galeria Sztuki Polskiej XIX wieku w
Kupić by cię, mądrości, za drogie pieniądze, Sukiennicach, Kraków, domena publiczna
Ćwiczenie 4.1
Kochanowski nadał tytuł jedynie ostatniemu z trenów, pozostałe mają wyłącznie określenia liczbowe. Zaproponuj tytuł Trenu IX . Uzasadnij swój wybór.
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Tren IX to...
wiersz ciągły.
wiersz strofkowy.
utwór prozą.
tekst zbudowany z wersetów.
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
Ćwiczenie 4.6
Na czyją opinię powołała się osoba mówiąca w trakcie wyliczania zalet mądrości? Wskaż odpowiedni fragment tekstu.
Ćwiczenie 4.7
Osoba mówiąca w liryku wspomina, że jest nieszczęśliwa. Określ, z czego to nieszczęście wynika.
Ćwiczenie 4.8
Ćwiczenie 4.9
Tren XI
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl Brutus i duch Cezara
Jan Kochanowski, Tren XI, czyta Paweł Paprocki Edward Scriven, Brutus i duch Cezara, 1802, miedzioryt, domena publiczna
licencja: CC BY 3.0
Jan Kochanowski, Tren XI, czyta Paweł Paprocki Jan Kochanowski, Tren XI, czyta Paweł
Paprocki Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0. Pochodząca z I w. p.n.e.rzeźba głowy, określana najczęściej jako głowa mężczyzny, bywa też nazywana
Brutusem.
Marie-Lan Nguyen, 2006, zdjęcie, Muzeum Narodowe w Rzymie, domena publiczna
“
Jan Kochanowski
Tren XI
„Fraszka cnota”, powiedział Brutus porażony.
Fraszka, kto sie przypatrzy, fraszka z każdej strony.
Kogo kiedy pobożność jego ratowała?
Kogo dobroć przypadku złego uchowała?
Nieznajomy wróg jakiś miesza ludzkie rzeczy,
Nie mając ani dobrych, ani złych na pieczy.
Kędy jego duch więnie, żaden nie ulęże:
Praw li, krzyw li, bez braku każdego dosięże.
A my rozumy swoje przedsię udać chcemy,
Hardzi miedzy prostaki, że nic nie umiemy.
Wspinamy sie do nieba, Boże tajemnice
Upatrując, ale wzrok śmiertelnej źrzenice
Tępy na to; sny lekkie, sny płoche nas bawią,
Które sie nam podobno nigdy nie wyjawią.
Żałości, co mi czynisz? Owa już oboje
Mam stracić – i pociechę, i baczenie swoje?
Jan Kochanowski, Tren XI, [w:] tegoż, Treny, oprac. Jerzy Pelc, Wrocław 1986, s. 20–21.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
“
Jacek Sokolski
"Tren XI" Jana Kochanowskiego
Kiedy w roku 1598 Bartosz Paprocki ogłosił w Pradze czeski przekład Fraszek Kochanowskiego [...] oddał „fraszki” czeskim słowem
marnost (pol.: marność). Jeśli przyjmiemy, że Kochanowski słowo „fraszka” rozumiał podobnie [...], to trzykrotne powtórzenie słowa
„fraszka” na początku Trenu XI można uznać za pewne nawiązanie do wywodzącej się z biblijnej Księgi Eklezjastesa formuły: „Marność nad
marnościami i wszystko marność”.
Jacek Sokolski, „Tren XI” Jana Kochanowskiego, [w:] , Lekcje czytania. Eksplikacje literackie. Część 1, red. Władysław Dynak, Aleksander W. Labuda, Warszawa 1991, s. 225.
Ćwiczenie 6.1
Powiedz, jaki sens nadaje utworowi zastosowanie przez Kochanowskiego dwóch pytań w początkowej par i trenu.
Ćwiczenie 6.2
Kim lub czym jest – według ciebie – „nieznajomy wróg”, który „miesza ludzkie rzeczy”? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 6.3
Wers: „Kędy jego duch więnie, żaden nie ulęże” przypomina werset z Ewangelii św. Jana: „Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża.
Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha”. Bibliści traktują te słowa m.in. jako opis działania Ducha Świętego. Uwzględniając podany kontekst, ponownie wyjaśnij, kim lub czym może
być wspomniany w trenie „wróg”.
“
Jacek Sokolski
"Tren XI" Jana Kochanowskiego
Najbardziej to chyba kontrowersyjny fragment całego utworu. Źródłem tych niejasności jest fakt, iż słowo wróg w XVI w. właściwie [...] nie
było używane w dzisiejszym znaczeniu. Oznaczało ono wówczas albo los, albo wróżbę, albo też jakąś nieprzyjazną człowiekowi,
demoniczną siłę. Ponieważ jednak cały ten fragment stanowi rozwinięcie przekazanej przez poetę [...] myśli Brutusa, należy raczej uznać,
że ów „nieznajomy wróg” to ludzki los, personifikowany zgodnie z tradycją klasyczną i przedstawiany jako bogini Fortuna.
Jacek Sokolski, „Tren XI” Jana Kochanowskiego, [w:] , Lekcje czytania. Eksplikacje literackie. Część 1, red. Władysław Dynak, Aleksander W. Labuda, Warszawa 1991, s. 225.
Ćwiczenie 7.1
Z podanego fragmentu trenu wybierz słowo, które najlepiej określa opinię Kochanowskiego o ludziach.
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.3
Wyjaśnij, dlaczego trafne jest zestawienie działania ludzi ze „snami lekkimi, snami płochymi”.
Ćwiczenie 7.4
Powiedz, do kogo i w jakim celu zwraca się osoba mówiąca w ostatnich dwóch wersach dzieła.
Ćwiczenie 7.5
Ćwiczenie 7.6
Czy ostatnie dwa wersy powodują, że wcześniejsze zdania zawarte w Trenie XI tracą swoje znaczenie? Uzasadnij odpowiedź.
Definicja: Palinodia
Utwór (lub jego fragment) odwołujący opinię zawartą w innym dziele (lub fragmencie utworu) tego samego autora, który wycofuje się z wcześniejszych poglądów, zarzutów,
oszczerstw itp.
Tren XVI
Odrzucenie stoickiej cnoty (a wcześniej mądrości) wskazywałoby na całkowite załamanie się dotychczasowych wyobrażeń Kochanowskiego o świecie. Do stoickiej filozofii poeta
powróci w Trenie XVI.
Jan Kochanowski, Tren XVI, czyta Paweł Paprocki Jan Kochanowski, Tren XVI, czyta Paweł Paprocki Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Tren XVI
Nieszcześciu kwoli a swojej żałości,
Która mię prawie przejmuje do kości,
Lutnią i wdzięczny rym porzucić muszę,
Ledwe nie duszę.
Ważne!
Cyceron to jeden z największych rzymskich retorów (mówców) i filozofów. Humaniści renesansowi darzyli go wręcz uwielbieniem. To właśnie z jego dzieł się dowiadywali,
jakimi wartościami kierować się w życiu. Choć znali te idee z prac filozoficznych i literackich innych myślicieli, Cycerona uważali za absolutne ucieleśnienie stoicyzmu.
Jan Kochanowski, świetnie orientujący się w dokonaniach Cycerona, nie okazał się jednak tak bezkrytyczny. W Trenie XVI odniósł się i do przekonań, i do biografii filozofa.
Ćwiczenie 8.1
Ćwiczenie 8.2
O błędzie ludzki, o szalone dumy, / Jako to łacno pisać sie z rozumy, / Kiedy po wolej świat mamy, a głowa / Człowieku zdrowa., Czemu tak barzo córki swej żałujesz? / Wszak sie ty tylko
sromoty wiarujesz; / Insze wszelakie u ciebie przygody / Ledwe nie gody., Człowiek nie kamień, a jako sie stawi / Fortuna, takich myśli nas nabawi. / Przeklęte szczeście! Czy snać gorzej
duszy, / Kto rany ruszy?, Przecz z płaczem idziesz, Arpinie wymowny, / Z miłej ojczyzny? Wszak nie Rzym budowny, / Ale świat wszystek Miastem jest mądremu / Widzeniu twemu.,
Śmierć, mówisz, straszna tylko niezbożnemu; / Przeczże sie tobie umrzeć cnotliwemu / Nie chciało, kiedyś prze dotkliwą mowę / Miał podać głowę?
Cyceron uważał, że mądry człowiek powinien ze stoickim spokojem przyjmować wszystkie przeciwności losu. Gdy jednak umarła jego córka Tullia, przeżył to głęboko i ro
Cyceron w mocnych słowach występował przeciwko wpływowemu politykowi - Markowi Antoniuszowi, wykazując jego brak honoru. Gdy jednak Antoniusz wydał zlecenie zabicia retora, ten za wsz
Cyceron głosił, że mędrzec jako ojczyznę traktuje cały świat, więc wygnanie nie jest wielkim nieszczęściem. Gdy jednak z przyczyn politycznych wygnano go z Rzymu, bardzo rozpaczał i pisał prośby o um
Ćwiczenie 8.3
Ćwiczenie 8.4
Ćwiczenie 8.5
Ćwiczenie 8.6
Co – według Trenu XVI – pozwala przetrwać przeciwności losu? W odpowiedzi wykorzystaj odpowiedni fragment tekstu.
Ćwiczenie 8.7
Przywołaj sentencje lub przysłowia polskie, którymi można by zastąpić fragment odnoszący się do motywu będącego tematem poprzedniego zadania.
Śmierć dziecka stała się dla Jana Kochanowskiego powodem do rewizji swoich filozoficznych przekonań – dogmatyczne trzymanie się idei stoickich nie sprawdziło się
w zetknięciu z rzeczywistością. W Trenie XVI pojawiła się sugestia, że w takich sytuacjach tylko „czas leczy rany”. Jednak to nie wyjaśnia problemu zasygnalizowanego w Trenie
XI: kto tym wszystkim rządzi? Może wróg‑szatan? Może ślepa Fortuna? W takim przypadku jaka jest rola Boga? Czy bezsilnie stoi z boku i przygląda się, jak ktoś potężniejszy od
iego kieruje światem? To przecież – z punktu widzenia chrześcijaństwa – byłyby herezje. W kolejnych trenach Mistrz z Czarnolasu deklaruje, że wszystko pochodzi od Boga:
także to, co przynosi nam smutek i ból. Czy to oznacza, że Stwórca jest okrutny i tylko bawi się ludźmi? Głosząc takie twierdzenie, Kochanowski stawiałby się poza
chrześcijaństwem.
Tren XVIII
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Jan Kochanowski, Tren XVIII, czyta Jakub Wieczorek
licencja: CC BY 3.0
Jan Kochanowski, Tren XVIII, czyta Jakub Wieczorek Jan Kochanowski, Tren XVIII, czyta Jakub Wieczorek Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
Jan Kochanowski
“
Tren XVIII
My nieposłuszne, Panie, dzieci Twoje
W szcześliwe czasy swoje
Rzadko Cię wspominamy,
Tylko rozkoszy zwykłych używamy.
Ćwiczenie 9.1
Ćwiczenie 9.2
Powiedz, czy osoba mówiąca w tym trenie ma pretensje o nieszczęścia, które na nią spadły. Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 9.3
Określ, co – według poety – jest przyczyną, dla której Bóg zsyła na ludzi kary.
Ćwiczenie 9.4
Ważne!
Krytyka bezrefleksyjnego przyjmowania zasad stoicyzmu nie oznacza odrzucenia filozofii w ogóle. Kochanowski chce jednak, łącząc zalecenia filozofii antycznej
z chrześcijaństwem, stworzyć nowy, mocny fundament. Budulcem nie może być jednak przekonanie, że „człowiek to kamień” i wszystko potrafi znieść bez smutku, a nawet
rozpaczy. Można by – odnosząc się do cytatu, który zazwyczaj kojarzy się z humanistami renesansowymi – stwierdzić: „Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce” –
Nawet łzy!
Teksty do wyboru
Źródła kryzysu
“
Jan Kochanowski
Przy pogrzebie rzecz
Siła sobie ludzie mądrzy dawnego wieku, moi łaskawi panowie, głowy utroskali, chcąc to światu wywieść, że przygody, nieszczęście
i smętki wszelakie mogą człowiekowi nie być ciężkie ani silne, ale temu wszystkiemu rozum dobrze zdołać i wytrzymać może. I mieli po
sobie wywody wielkie i ważne, jako się onym zdało, ale jako sama rzecz okazuje, nie barzo potężne. Bo nie tylko tego w ludzi wmówić nie
mogli, ale i między samymi rzadki, który by to był na sobie przełomił, żeby był w tej mierze według nauki swej się zachował. Tak podobno
wszytko łatwiej słowy wyrzec niżli rzeczą samą wypełnić. I nie masz się zaprawdę czemu dziwować, że mądre i szerokie wywody smętku
i żałości ludzkiej pohamować nie mogą, bo trudno jest z przyrodzeniem walczyć, a serce człowiecze nie jest kamienne ani żelazne, jakiego
żadna troska i żaden żal nie ruszy, ale z tejże krwie, co sam człowiek, i z tegoż ciała stworzone, które jako radość i pociechę swoję czuje,
tak z nieszczęścia i z przygody frasować się musi. […]
A my więc teraz za tym niefortunnym teraźniejszym przypadkiem naszym czujemy, co to jest żałość. Abowiem straciliśmy w domu swoim
tego, jakiego drugiego […] nie mamy. A straciliśmy nie tak brata jako właśniej ojca. Bo po zeszciu rodziców naszych, mając on nie tylko laty,
ale i rozumem przed inszą bracią, wszystki trudności nasze spólne, które więc po zmarłym ojcu na dzieci pospolicie przypadają, wziął był
na swoję pieczą i tak się z nimi sprawował, żesmy za pilnością jego żadnego uszczerbku w sprawiedliwości swej nie wzięli.
[…] Słusznie tedy prze śmierć jego dziś na sobie ten ubiór nosimy i na sercu żal wielki mamy, z któregosmy i obronę doma, i między ludźmi
dobrą sławę mieli.
[…] Jakoż nie po mału się stąd cieszymy, że przy tej ostatniej posłudze brata naszego W.M. tak wiele i tak zacnych osób widzimy. Bo nie
leda to znak jest łaski W.M. przeciwko niemu […], dając to nie tylko nam, braciej i powinowatym jego, znać, ale wszystkim ludziom wobec,
że uczciwe zachowanie brata naszego nie umarło z nim pospołu, ale żywie w sercach W.M. cnotliwych ludzi. A toć jest on owoc wiary,
cnoty i godności jego, z którego my, powinowaci, cieszyć się nie po mału mamy, a potomstwo jego i przykład brać może, aby, ojcowskim
strychem się sprawując, do tegoż zachowania i do tejże dobrej sławy przyść kiedy mogli.
Jan Kochanowski, Przy pogrzebie rzecz, [w:] , Dzieła polskie, oprac. Julian Krzyżanowski, Warszawa 1980, s. 735–737.
“
Jan Kochanowski --- "Treny"
Podanie w wątpliwość dogmatów stoicyzmu nastąpiło zatem w świadomości, a także i w twórczości Kochanowskiego wcześniej niż
tragedia ojca. Stwierdzenia otwierające Przy pogrzebie rzecz zapowiadają Treny. Układają się one w swego rodzaju skrót problemowy,
a nawet koncepcyjny Trenów, stanowią, jak to nazywano w staropolszczyźnie, „argument” wpisanego w Treny „dramatu filozoficznego”, są
konspektem intelektualnym Trenów.
Treny są kolejnym, literacko doskonałym, rozbudowanym i wszechstronnym świadectwem kryzysu światopoglądowego. Niepodobna
w tym miejscu dociekać źródeł tego kryzysu, nie wszystkie dociec się dadzą. Śmierć Orszulki była zapewne tą przysłowiową kroplą, która
kamień ostatecznie wydrążyła.
Jan Kochanowski – „Treny”, [w:] Stanisław Grzeszczuk, Lektury polonistyczne. Średniowiecze – Renesans – Barok, t. 1, red. Andrzej Borowski, Janusz S. Gruchała, Kraków 1995, s. 147.
Ćwiczenie 10
Wskaż źródła kryzysu światopoglądowego Jana Kochanowskiego. Zredaguj na ten temat notatkę.
Rozumie mój...
“
Jan Kochanowski
Pieśń I, 22
Rozumie mój, prózno się masz frasować:
Co zginęło, trudno tego wetować.
Póki czas był, póki szczęście służyło,
Czegoś żądał, o wszystko łacno było.
Pieśń I, 22
Ćwiczenie 11
Skonfrontuj Pieśń I, 22 z Trenem IX. Napisz dialog, w którym – używając cytatów z obu dzieł – rozmówcy będą udowadniać potęgę rozumu oraz jego słabość.
Ćwiczenie 12
“
Jan Kochanowski --- "Treny"
„Człowiek nie kamień”, „serce człowiecze nie jest kamienne ani żelazne” – myśli te są tak jawnie polemiczne wobec doktrynalnych
uroszczeń stoicyzmu, że wprost na paradoks zakrawa fakt, że źródła ich należy szukać w pismach... Cycerona. Znowu w Rozmowach
tuskulańskich:
„Nie jesteśmy bowiem z kamienia, lecz z natury kryje się w naszych duszach coś delikatnego i miękkiego, czym zmartwienie wstrząsa jak
burza [...]. Uważajmy jednak, by słowa te nie były słowami ludzi, którzy schlebiają naszej słabości i pobłażają miękkości; miejmy natomiast
odwagę nie tylko poobcinać gałęzie nieszczęść, ale wyrwać wszystkie włókna ich korzeni [...]. Jeżeli dusza nie odzyska zdrowia, co może
nastąpić tylko za sprawą filozofii, to nie będzie kresu nieszczęściom”.
Przykład ten dobrze ukazuje kunszt adaptacji, a zarazem polemiki Kochanowskiego w stosunku do tekstu nauczyciela i mistrza. [...]
Zdaniem Cycerona dusza może odzyskać zdrowie jedynie za sprawą filozofii. [...] Natomiast Kochanowski ze stwierdzenia, że „człowiek nie
kamień” wyprowadza wnioski przeciwstawne, o nieprzydatności filozofii.
Jan Kochanowski – „Treny”, [w:] Stanisław Grzeszczuk, Lektury polonistyczne. Średniowiecze – Renesans – Barok, t. 1, red. Andrzej Borowski, Janusz S. Gruchała, Kraków 1995, s. 147.
Ćwiczenie 13
Stoickie zalecenia
Ćwiczenie 14
Mówi się: „Prawdziwy mężczyzna nie płacze”. Można tu dostrzec pewne pokrewieństwa z zaleceniami stoickimi, które nie pozwalały na nadmierne uleganie wzruszeniom. Dziś ten model
wychowania jest odrzucany. Rozważ, czy w takim razie lepiej przyjąć bez zastrzeżeń postawę odmienną: ulegać emocjom i wyraźnie je okazywać?
Zadaniowo
Ćwiczenie 15
Przeczytaj fraszkę Jana Kochanowskiego O żywocie ludzkim. Sformułuj notatkę, w której wykażesz, że fraszka ta powstała prawdopodobnie w tym samym czasie co treny.
domena publiczna
Jan Kochanowski jest autorem kilku zbiorów: Pieśni, Fraszek, Psałterza Dawidowego. Wśród jego dokonań są też cykle poetyckie, a więc dzieła złożone z większej liczby utworów
powiązanych ze sobą formalnie i treściowo.
Już wiesz
Przypomnij sobie z zajęć poświęconych Pieśni świętojańskiej o sobótce, czym jest cykl poetycki.
Zespół utworów lirycznych danego autora, a przy tym należących do tego samego gatunku i dotyczących wspólnego tematu. Do znanych polskich cyklów poetyckich należą:
Jana Kochanowskiego Treny oraz Pieśń świętojańska o sobótce, Sonety krymskie Adama Mickiewicza, sonety Z chałupy Jana Kasprowicza.
Treny składają się z 19 utworów, które w mniej lub bardziej wyraźny sposób odnoszą się do śmierci Urszuli, oraz z Epitafium Hannie Kochanowskiej. Można więc stwierdzić, że to
cykl zaczynający się i kończący śmiercią dziecka. Jednak ta swoista klamra nie jest jedynym spoiwem kompozycyjnym najwybitniejszego żałobnego dzieła renesansowej Europy.
Warto przypomnieć: Urszula Kochanowska, 30‑miesięczna, pierwsza córka poety, umiera w 1578 lub 1579 roku. W 1580 roku Jan Januszowski wydaje w swej krakowskiej drukarni
Treny. Nad ich kształtem czuwał sam twórca. Mimo wielu prób ustaleń pierwotnego porządku, nie dysponując rękopisem, można jedynie stwierdzić, iż:
“
Jerzy Pelc
"Treny" Jana Kochanowskiego
Przy obecnej znajomości biografii Kochanowskiego o przypuszczalnych, możliwych, choć bynajmniej nie pewnych, nawet nie
prawdopodobnych przeobrażeniach konstrukcji Trenów, o kolejności aktów twórczych poety w pracy nad tym dziełem, nie możemy
powiedzieć nic konkretnego. Zachowajmy przeto powściągliwość w stawianiu niesprawdzalnych domysłów. Skoro jednak dzieje
powstawania Trenów najprawdopodobniej pozostaną dla nas tylko zagadką, [...] rzeczą tym bardziej istotną jest ukazanie dzieła mistrza
czarnoleskiego w jedynej znanej nam, ukończonej już postaci w kontekście jego tradycji i współczesności literackiej.
Jerzy Pelc, „Treny” Jana Kochanowskiego, Warszawa 1972, s. 61–62.
Ważne!
Fakt, że nie mamy pewności co do kolejności powstawania utworów, nie oznacza, że gdy analizuje się i interpretuje Treny, wolno pominąć kompozycję całego dzieła. Twórca
ustawił poszczególne wiersze w określonym porządku, dzięki czemu zakodował swoją propozycję stopniowego rozpoznawania cyklu. Można zatem czytać treny pojedynczo –
każdy utwór stanowi osobną całość, jednak prawdziwy sens zbioru pojmie się dopiero po lekturze cyklu: od motta do Epitafium Hannie Kochanowskiej.
“
Jan Kochanowski
Treny. Dedykacja
Tales sunt hominum mentes, quali pater ipse
Juppiter auctiferas lustravit lumine terras.
ORSZULI KOCHANOWSKIEJ,
WDZIĘCZNEJ, UCIESZONEJ, NIEPOSPOLITEJ DZIECINIE, KTÓRA
CNÓT WSZYTKICH I DZIELNOŚCI PANIEŃSKICH POCZĄTKI WIELKIE
POKAZAWSZY, NAGLE, NIEODPOWIEDNIE, W NIEDOSZŁYM WIEKU SWOIM,
Z WIELKIM A NIEZNOŚNYM RODZICÓW SWYCH ŻALEM ZGASŁA,
JAN KOCHANOWSKI, NIEFORTUNNY OCIEC,
SWOJEJ NAMILSZEJ DZIEWCE ZŁZAMI NAPISAŁ.
NIE MASZ CIĘ, ORSZULO MOJA.
Treny. Dedykacja
Ćwiczenie 1.1
wstęp
przekaz
motto
dedykacja
podtytuł
tytuł
Ćwiczenie 1.2
Powiedz, czego można się dowiedzieć na temat głównej bohaterki dzieła, czytając dedykację poprzedzającą Treny.
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 2.1
„Umysły ludzkie są odbiciem światła, którym ojciec Jowisz oświeca urodzajne ziemie”.
Ćwiczenie 2.2
Cytat zawarty w motcie pochodzi z Odysei Homera. Jan Kochanowski znał grekę, ale zdecydował się na przywołanie łacińskiej wersji słów wielkiego epika. Jak sądzisz - dlaczego?
Ciekawostka
Wśród różnych interpretacji zastosowania w motcie łaciny należy uwzględnić fakt, że jest to tłumaczenie autorstwa Cycerona. Cyceron w swych rozważaniach nie zgodził się
na pierwotną wymowę słów z Odysei – Homer twierdził, że nasz los jest całkowicie w rękach bogów, a rzymski retor użył cytatu z greckiego eposu, by zaprzeczyć zawartemu
w nich twierdzeniu. Według Cycerona nie zależymy całkowicie od losu, bo stoik potrafi przygotować się na to, co przyniesie Fortuna. Kochanowski sięgnął po łaciński przekład,
by... nie zgodzić się z Cyceronem.
Tren I
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Jan Kochanowski, Tren I, czyta Paweł Paprocki
licencja: CC BY 3.0
Jan Kochanowski, Tren I, czyta Paweł Paprocki Jan Kochanowski, Tren I, czyta Paweł Paprocki Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Tren I
Wszytki płacze, wszytki łzy Heraklitowe
I lamenty, i skargi Symonidowe,
Wszytki troski na świecie, wszytki wzdychania
I żale, i frasunki, i rąk łamania,
Wszytki a wszytki zaraz w dom sie mój noście,
A mnie płakać mej wdzięcznej dziewki pomoście,
Z którą mię niepobożna śmierć rozdzieliła
I wszytkich moich pociech nagle zbawiła.
Tak więc smok, upatrzywszy gniazdo kryjome,
Słowiczki liche zbiera, a swe łakome
Gardło pasie; tym czasem matka szczebiece
Uboga, a na zbójcę co raz sie miece.
Prózno, bo i na samę okrutnik zmierza,
A ta nieboga ledwe umyka pierza.
”Prózno płakać” - podobno drudzy rzeczecie.
Cóż, prze Bóg żywy, nie jest prózno na świecie?
Wszystko prózno; macamy, gdzie miękcej w rzeczy,
A ono wszędy ciśnie: błąd wiek człowieczy.
Nie wiem, co lżej: czy w smutku jawnie żałować,
Czyli sie z przyrodzeniem gwałtem mocować.
Jan Kochanowski, Tren I, [w:] tegoż, Treny, oprac. Jerzy Pelc, Wrocław 1986.
Ćwiczenie 3.1
Jan Kochanowski wskazał w swoim utworze na tradycję, z której czerpał. Co to za tradycja? Zacytuj odpowiednie fragmenty.
Ćwiczenie 3.2
Na początku utworu został określony charakter dzieła. Wymień te wyrazy z Trenu I, które zapowiadają ów charakter.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Kochanowski porównał śmierć do smoka (potwora, węża). Czemu służyło to obszerne porównanie? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 3.5
Wybierz z Trenu I fragment, który – twoim zdaniem – najlepiej oddaje jego sens. Uzasadnij swój wybór.
Ćwiczenie 3.6
Ćwiczenie 3.7
liryka bezpośrednia
liryka pośrednia
Ćwiczenie 3.8
Liryka funeralna
Jan Kochanowski, nazywając swój zbiór Trenami, od razu zasygnalizował charakter dzieła. Potwierdził go przywołaniem postaci Heraklita i Symonidesa. W ten sposób
jednoznacznie wskazał, że będzie inspirować się nie rzymską (bardzo wtedy popularną), lecz grecką liryką funeralną. Wytworzyła ona kilka gatunków, w których wyrażano żal po
czyjejś śmierci. Szczególnego znaczenia nabrał tren. Właśnie ta forma literacka pozwalała na ukazanie przeżyć osoby wypowiadającej się w utworze. Tym samym była mniej
sformalizowana od dwóch innych, bardzo chętnie wykorzystywanych w XVI wieku (a wywodzących się z antyku) gatunków: epitafium oraz epicedium.
Definicja: Epitafium
Gatunek liryki żałobnej. Wiersze do niego należące zachowywały małe rozmiary, typowe dla epigramatu: często były dystychami (utworami dwuwersowymi), a przy tym
koncentrowały się na osobie zmarłej lub śmierci jako zjawisku. Epigramat jako gatunek zrodził się w starożytnej Grecji (popularny był od V w. p.n.e.).
Definicja: Epicedium
Stosunkowo obszerny utwór żałobny. Te rozmiary wynikały m.in. z dążenia do zachowania retorycznego schematu, zakładającego, że dzieło będzie zawierać pochwałę
zmarłego, jego opłakiwanie oraz pocieszenie tych, którzy żalą się po zgonie ważnej dla nich osoby (ewentualnie: napomnienie, by rozpacz nie była nadmierna). Gatunek zrodził
się w starożytnej Grecji.
Tren II
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Jan Kochanowski, Tren II, czyta Paweł Paprocki
licencja: CC BY 3.0
Jan Kochanowski, Tren II, czyta Paweł Paprocki Jan Kochanowski, Tren II, czyta Paweł Paprocki Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Tren II
Jeslim kiedy nad dziećmi piórko miał zabawić,
A kwoli temu wieku lekkie rymy stawić,
Bodajżebych był raczej kolebkę kołysał
I z drugiemi nieważne mamkom pieśni pisał,
Któremi by dziecinki noworodne spiły
I swoich wychowańców lamenty toliły.
Takie fraszki mnie zbierać pożyteczniej było,
Niżli, w co mię nieszczeście moje dziś wprawiło,
Płakać nad głuchym grobem mej wdzięcznej dziewczyny
I skarżyć sie na srogość ciężkiej Prozerpiny.
Alem użyć w obojgu jednakiej wolności
Nie mógł – owom ominął, jako w dordzałości
Dowcipu coś ranego, na to mię przygoda
Gwałtem wbiła i moja nienagrodna szkoda.
Ani mi teraz łacno dowiadać sie o tym,
Jaka mię z płaczu mego czeka cześć na potym.
Nie chciałem żywym śpiewać, dziś umarłym muszę,
A cudzej śmierci płacząc, sam swe kości suszę.
Prózno to; jakie szczeście ludzi naszladuje,
Tak w nas albo dobrą myśl, albo złą sprawuje.
O prawo krzywdy pełne! O znikomych cieni
Sroga, nieubłagana, nieużyta ksieni!
Tak li moja Orszula, jeszcze żyć na świecie
Nie umiawszy, musiała w ranym umrzeć lecie?
I nie napatrzawszy sie jasności słonecznej,
Poszła nieboga widzieć krajów nocy wiecznej.
A bodaj ani była świata oglądała,
Co bowiem więcej, jedno ród a śmierć poznała.
A miasto pociech, które winna z czasem była
Rodzicom swym, w ciężkim je smutku zostawiła.
Jan Kochanowski, Tren II, [w:] tegoż, Treny, oprac. Jerzy Pelc, Wrocław 1986.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Urszuli,
Jana Kochanowskiego.
Ćwiczenie 4.3
Sprawdź, czy w Trenie I Kochanowski przedstawił siebie w tych samych rolach co w Trenie II. Wyciągnij wniosek ze swoich ustaleń.
Ćwiczenie 4.4
Poszukaj w wierszu tych fragmentów, które wyjaśniają, dlaczego Kochanowski musi „nad dziećmi piórko (...) zabawić”.
Ćwiczenie 4.5
Czy wymowa utworu zgadza się z tym, co wynika z mo a do Trenów? Uzasadnij swoją odpowiedź.
Tren VI
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Jan Kochanowski, Tren VI, czyta Jakub Wieczorek
licencja: CC BY 3.0
Jan Kochanowski, Tren VI, czyta Jakub Wieczorek Jan Kochanowski, Tren VI, czyta Jakub Wieczorek Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Tren VI
Ucieszna moja śpiewaczko, Safo słowieńska,
Na którą nie tylko moja cząstka ziemieńska,
Ale i lutnia dziedzicznym prawem spaść miała;
Tęś nadzieję już po sobie okazowała,
Nowe piosnki sobie tworząc, nie zamykając
Ustek nigdy, ale cały dzień prześpiewając,
Jako więc lichy słowiczek w krzaku zielonym
Całą noc prześpiewa gardłkiem swym ucieszonym.
Prędkoś mi nazbyt umilkła, nagle cię sroga
Śmierć spłoszyła, moja wdzięczna szczebiotko droga.
Nie nasyciłaś mych uszu swymi piosnkami
I tę trochę teraz płacę sowicie łzami.
A tyś ani umierając śpiewać przestała,
Lecz matkę ucałowawszy, takeś żegnała:
”Już ja tobie, moja matko, służyć nie będę
Ani za twym wdzięcznym stołem miejsca zasiędę;
Przyjdzie mi klucze położyć, samej precz jechać,
Domu rodziców swych miłych wiecznie zaniechać”.
To, i czego żal ojcowski nie da serdeczny
Przypominać więcej, był jej głos ostateczny.
A matce, słysząc żegnanie tak żałościwe,
Dobre serce, że od żalu zostało żywe.
Jan Kochanowski, Tren VI, [w:] tegoż, Treny, oprac. Jerzy Pelc, Wrocław 1986.
Ćwiczenie 5.1
Przypomnij sobie definicję epicedium. Które z zadań stawianych temu gatunkowi wypełnia Tren VI ? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Urszula została w Trenie VI przedstawiona w podwójnej roli: to i mała córeczka, i wielka poetka. Dopasuj do obu ról poszczególne fragmenty utworu.
Tęś nadzieję już po sobie okazowała, Nowe piosnki sobie tworząc, nie zamykając Ustek nigdy, ale cały dzień prześpiewając, [...], [...] nagle cię sroga Śmierć spłoszyła, moja wdzięczna
szczebiotko droga., Ucieszna moja śpiewaczko, Safo słowieńska, Na którą nie tylko moja cząstka ziemieńska, Ale i lutnia dziedzicznym prawem spaść miała;
Poetka
Dziecko
Ćwiczenie 5.4
Ćwiczenie 5.5
Kto oprócz Urszuli i poety pojawia się w tym utworze? Zacytuj odpowiedni fragment.
Ćwiczenie 5.6
Tren VI zawiera argumenty wskazujące na to, że nawet dwuipółletnie dziecko zasługuje na dzieło o podniosłej tonacji. Kochanowski wprowadzał zmiany do tradycji liryki
funeralnej, ale jednocześnie zachowywał najważniejsze zasady. Poeta odszedł od tradycji, skoro bohaterką podniosłego utworu uczynił nic nieznaczącą osobę: przecież o małej
córce szlachcica zamieszkującego jakiś Czarnolas niemal nikt nie słyszał! Takiej osobie można by poświęcić ewentualnie żartobliwą fraszkę albo niewyszukaną piosenkę, a nie -
tren! Z drugiej strony autor zbioru kilka razy podkreślił ogromny talent Urszuli: talent na miarę największej poetki antyku, czyli Safony. W ten sposób Kochanowski uzasadniał,
dlaczego wychwala zmarłą i opłakuje swą wielką stratę.
Ważne!
Tren VI zawiera jedyną wypowiedź Urszuli w całym zbiorze. Czy to wypowiedź prawdziwa? Można w to wątpić – Treny nie są reportażem. Słowa niespełna trzyletniej córeczki
poety przypominają zresztą wypowiedź Antygony z dramatu Sofoklesa. Gdy Antygona została przez stryja Kreona skazana na zamurowanie w jaskini, żegnała się ze światem
w podobny sposób, jak wiele wieków później miała to zrobić Urszula Kochanowska.
To jeszcze jeden sposób na uwznioślenie dziecka poety: Urszula, wypowiadając pożegnalne słowa, idzie w ślady niezwykle ważnej postaci greckiego dramatu.
Część historyków literatury podkreśla natomiast, że słowa przypisywane Urszuli zawierają analogie do rozstania panny młodej z domem rodzinnym. Podczas obrzędów
ślubnych dziewczyna, żaląc się, żegnała się z dotychczasowym życiem. Gdyby przyjąć to wyjaśnienie, otrzymalibyśmy zestawienie już nie z antyczną bohaterką, ale
z XVI‑wieczną panną młodą.
Tren VII
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Jan Kochanowski, Tren VII, czyta Bartosz Woźny
Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0
Jan Kochanowski, Tren VII, czyta Bartosz Woźny Jan Kochanowski, Tren VII, czyta Bartosz Woźny Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Tren VII
Nieszczesne ochędóstwo, żałosne ubiory
Mojej namilszej cory,
Po co me smutne oczy za sobą ciągniecie?
Żalu mi przydajecie.
Już ona członeczków swych wami nie odzieje,
Nie masz, nie masz nadzieje.
Ujął ją sen żelazny, twardy, nieprzespany.
Już letniczek pisany
I uploteczki wniwecz, i paski złocone -
Matczyne dary płone.
Nie do takiej łóżnice, moja dziewko droga,
Miała cię mać uboga
Doprowadzić, nie takąć dać obiecowała
Wyprawę, jakąć dała.
Giezłeczkoć tylko dała a lichą tkaneczkę,
Ociec ziemie bryłeczkę
W główki włożył. Niestetyż, i posag i ona
W jednej skrzynce zamkniona.
Jan Kochanowski, Tren VII, [w:] tegoż, Treny, oprac. Jerzy Pelc, Wrocław 1986.
Ćwiczenie 6.1
Powiedz, kim są bohaterowie Trenu VII . Czy występowali oni w poprzednich trenach?
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Wskaż w tekście Trenu VII metaforę, jaką Kochanowski opisał śmierć. Czemu służy zastosowanie aż trzech epitetów w tej metaforze?
Pomiędzy Trenem VII a Trenem VI widać wyraźne związki. W obu występują: córka, matka i ojciec. W Trenie VI znaleźć można odniesienia do ówczesnych pieśni weselnych, w
następnym wierszu wspomniany jest posag, którym rodzice obdarzali dziewczynę wychodzącą za mąż. To kolejny dowód, że Treny stanowią zwarty konstrukcyjnie cykl i należy
je czytać w całości. W ten sposób w można w następnym utworze odnaleźć odpowiedź na pytanie zawarte w poprzednim wierszu.
Tren X
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Jan Kochanowski, Tren X, czyta Jakub Wieczorek
licencja: CC BY 3.0
Jan Kochanowski, Tren X, czyta Jakub Wieczorek Jan Kochanowski, Tren X, czyta Jakub Wieczorek Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Tren X
Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi sie podziała?
W którą stronę, w którąś sie krainę udała?
Czyś ty nad wszystki nieba wysoko wniesiona
I tam w liczbę aniołków małych policzona?
Czyliś do raju wzięta? Czyliś na szcześliwe
Wyspy zaprowadzona? Czy cię przez teskliwe
Charon jeziora wiezie i napawa zdrojem
Niepomnym, że ty nie wiesz nic o płaczu moim?
Czy człowieka zrzuciwszy i myśli dziewicze,
Wzięłaś na się postawę i piórka słowicze?
Czyli sie w czyścu czyścisz, jesli z strony ciała
Jakakolwiek zmazeczka na tobie została?
Czyś po śmierci tam poszła, kędyś pierwej była,
Niżeś sie na mą ciężką żałość urodziła?
Gdzieśkolwiek jest, jesliś jest, lituj mej żałości,
A nie możesz li w onej dawnej swej całości,
Pociesz mię, jako możesz, a staw sie przede mną
Lubo snem, lubo cieniem, lub marą nikczemną.
Tren X
Ćwiczenie 7.1
apostrofa
inwersja
powtórzenie
pytanie retoryczne
epitet
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.4
Kochanowski – poeta doctus – udowadnia w wierszu znajomość różnych dziedzin wiedzy. Wymień je.
Ćwiczenie 7.5
Sformułuj wniosek, jaki można wysnuć z sięgnięcia przez autora po wiedzę z tych dyscyplin.
Ćwiczenie 7.6
Zastanów się i powiedz, o czym świadczy prośba zawarta w ostatnich czterech wersach trenu.
Dla zainteresowanych
Tren X – środkowy tren cyklu – ukazuje człowieka, który nie rozumie otaczającego go świata; nie ma nawet pewności, że istnieje jakiekolwiek życie pozagrobowe. Po
widocznym w pierwszych utworach zadziwieniu, że „nie masz cię, Orszulo moja”, przyszedł czas na odrzucenie wszystkiego, co dotąd stanowiło filar egzystencji
Kochanowskiego.
Przyszedł również czas na pożegnanie się z córką.
Tren XIII
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Jan Kochanowski, Tren XIII, czyta Paweł Paprocki
licencja: CC BY 3.0
Jan Kochanowski, Tren XIII, czyta Paweł Paprocki Jan Kochanowski, Tren XIII, czyta Paweł Paprocki Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Tren XIII
Moja wdzięczna Orszulo, bodaj ty mnie była
Albo nie umierała lub sie nie rodziła.
Małe pociechy płacę wielkim żalem swoim
Za tym nieodpowiednym pożegnanim twoim.
Omyliłaś mię jako nocny sen znikomy,
Który wielkością złota cieszy zmysł łakomy,
Potym nagle uciecze, a temu na jawi
Z onych skarbów jeno chęć a żądzą zostawi.
Takeś ty mnie, Orszulo droga, uczyniła:
Wielkieś nadzieje w moim sercu roznieciła,
Potymeś mię smutnego nagle odbieżała
I wszytki moje z sobą pociechy zabrała.
Wzięłaś mi, zgoła mówiąc, dusze połowicę,
Ostatek przy mnie został na wieczną tesknicę.
Tu mi kamień, murarze, ciosany połóżcie,
A na nim tę nieszczesną pamiątkę wydróżcie:
ORSZULA KOCHANOWSKA TU LEŻY, KOCHANIE
OJCOWE ALBO RACZEJ PŁACZ I NARZEKANIE.
OPAKEŚ TO, NIEBACZNA ŚMIERCI, UDZIAŁAŁA:
NIE JAĆ ONEJ, ALE MNIE ONA PŁAKAĆ MIAŁA.
Tren XIII
Ćwiczenie 8.1
Przypomnij sobie treny, w których pojawił się już motyw snu. Czy sen wspomniany w Trenie XIII jest tożsamy z tamtymi? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 8.2
Częstym chwytem stosowanym w tym utworze jest kontrast. Powiedz, co zostało tu sobie przeciwstawione.
Ćwiczenie 8.3
Wymień epitety, jakimi Kochanowski określił w tym wierszu córkę. Czego dowodzi zastosowanie właśnie tych epitetów?
Ćwiczenie 8.4
Osoba mówiąca w wierszu zwraca się nie tylko do Orszuli. Określ, kto jeszcze jest adresatem liryku.
Ćwiczenie 8.5
Ćwiczenie 8.6
ORSZULA KOCHANOWSKA TU LEŻY, KOCHANIE OJCOWE ALBO RACZEJ PŁACZ I NARZEKANIE.OPAKEŚ TO, NIEBACZNA ŚMIERCI, UDZIAŁAŁA:NIE JAĆ ONEJ, ALE MNIE ONA
PŁAKAĆ MIAŁA.
fraszka
epicedium
oda
tragedia
epitafium
Tren XVII
Tren XIII zawiera epitafium, które mogłoby znaleźć się na nagrobku Urszuli. Kilka kolejnych trenów nie będzie zawierać bezpośrednich zwrotów do córki poety – w Trenie XIII
została „pochowana”. Kochanowski będzie natomiast przedstawiał swoje ogólne rozmyślania wynikające z niesprawiedliwości, jaką jest śmierć małego dziecka. Treny XIV–XVIII
zawierają pytania o sens odebrania małego dziecka rodzicom – autor poszukuje w nich odpowiedzialnego za ten czyn.
Jan Kochanowski, Tren XVII, czyta Paweł Paprocki Jan Kochanowski, Tren XVII, czyta Paweł Paprocki Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Tren XVII
Pańska ręka mię dotknęła,
Wszytkę mi radość odjęła.
Ledwie w sobie czuję duszę
I tę podobno dać muszę.
[...]
[...]
[...]
Tren XVII
Ćwiczenie 9.1
W Trenie XI mowa jest o tym, że „Nieznajomy wróg jakiś miesza ludzkie rzeczy”. Kto w Trenie XVII rządzi „ludzkimi rzeczami”? Wskaż odpowiedni fragment.
Ćwiczenie 9.2
Ćwiczenie 9.3
Ćwiczenie 9.4
Ćwiczenie 9.5
Czy osoba mówiąca w liryku buntuje się wobec Boga? Umotywuj jej postępowanie.
Ćwiczenie 9.6
Tren XIX
Nagranie dostępne na portalu epodreczniki.pl
Jan Kochanowski, Tren XIX albo Sen, czyta Paweł Paprocki
licencja: CC BY 3.0
Jan Kochanowski, Tren XIX albo Sen, czyta Paweł Paprocki Jan Kochanowski, Tren XIX albo Sen, czyta Paweł Paprocki Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Kochanowski
Tren XIX albo Sen
Żałość moja długo w noc oczu mi nie dała
Zamknąć i zemdlonego upokoić ciała.
Ledwie mię na godzinę przed świtanim swemi
Sen leniwy obłapił skrzydły czarnawemi.
Na ten czas sie matka własnie ukazała,
A na ręku Orszulę moję wdzięczną miała,
Jaka więc po paciorek do mnie przychodziła,
Skoro z swego posłania rano sie ruszyła.
Giezłeczko białe na niej, włoski pokręcone,
Twarz rumiana, a oczy ku śmiechu skłonione.
Patrzę, co dalej będzie, aż matka tak rzecze:
”Spisz, Janie, czy cię żałość twoja zwykła piecze?”
Zatymem ciężko westchnął i tak mi sie zdało,
Żem sie ocknął; a ona, pomilczawszy mało,
Znowu mówić poczęła: „Twój nieutulony
Płacz, synu mój, przywiódł mię w te tu wasze strony
Z krain barzo dalekich, a łzy gorzkie twoje
Przeszły aż i umarłych tajemne pokoje.
[...]
Nie od rozkoszyć poszła; poszłać od trudności,
Od pracej, od frasunków, od złez, od żałości,
Czego świat ma tak wiele, że – by też co było
W tym docześnym żywocie człowieczeństwu miło –
Musi smak swój utracić prze wielkość przysady,
A przynamniej prze bojaźń nieuchronnej zdrady.
Czegóż płaczem, prze Boga? Czegóż nie zażyła?
Że sobie swym posagiem pana nie kupiła?
Że przegrozek i cudzych fuków nie słuchała?
Że boleści w rodzeniu dziatek nie uznała?
Ani umie powiedzieć, czego jej troskliwa
Matka doszła: co z więtszym utrapieniem bywa,
Czy je rodzić, czy je grześć? Takieć pospolicie
Przysmaki wasze, czym wy sobie świat słodzicie.
W niebie szczere rozkoszy, a do tego wieczne,
Od wszelakiej przekazy wolne i bezpieczne.
Tu troski nie panują, tu pracej nie znają,
Tu nieszczeście, tu miejsca przygody nie mają,
Tu choroby nie najdzie, tu nie masz starości,
Tu śmierć łzami karmiona nie ma już wolności.
[...]
Ćwiczenie 10.1
Ćwiczenie 10.2
Poszukaj w poprzednich trenach fragmentu, który można potraktować jako zapowiedź pojawienia się Urszulki we śnie.
Ćwiczenie 10.3
Spróbuj wyjaśnić, dlaczego z Urszulką przybyła jej babka – matka Jana Kochanowskiego.
Ćwiczenie 10.4
Wymień argumenty, jakich użyła matka Jana Kochanowskiego, tłumacząc krótkość życia Urszuli.
Ćwiczenie 11.1
Ćwiczenie 11.2
Rozważ, czemu może służyć sygnalizowanie przez poetę, że nie jest pewien, czy Urszula ukazała mu się we śnie, czy też - na jawie.
Ważne!
W wersach „ludzkie przygody / Ludzkie noś; jeden jest Pan smutku i nagrody” Kochanowski zawarł odniesienia do dwóch kręgów kulturowych. „Pan smutku i nagrody” to
aluzja do kilku miejsc z ksiąg biblijnych (np. Księgi Hioba), w których podkreśla się, że Bóg jest dawcą wszystkiego. „ludzkie przygody / Ludzkie noś” można przetłumaczyć jako
„Zdarzenia, które dotykają człowieka, znoś po ludzku”. To cytat z Tuskulanek Cycerona. Jednak te same słowa nie oznaczają tej samej treści. Rzymski stoik zalecał, by wobec
wyroków Fortuny zachować filozoficzny spokój. Kochanowski natomiast podkreślał, by nigdy nie przestawać być człowiekiem, z jego emocjami, lękami, radościami – tylko
pełnia doświadczeń daje pełnię życia.
Okazuje się więc, że Treny zaczynają się przewrotnym nawiązaniem do Cycerona (łacińskie tłumaczenie fragmentu Odysei Homera) i kolejnym nawiązaniem się kończą. To
tylko jeden z dziesiątków dowodów na ścisłe związki między poszczególnymi utworami wchodzącymi w skład zbioru.
Tren XIX jest ostatnim trenem w zbiorze, ale nie jego ostatnim utworem. Na końcu Kochanowski zamieścił wiersz poświęcony drugiej córce.
“
Jan Kochanowski
Epitafium Hannie Kochanowskiej
I tyś, Hanno, za siostrą prędko pospieszyła
I przed czasem podziemne kraje nawiedziła,
Aby ociec nieszczęsny za raz odżałował
Wszytkiego, a na trwalsze rozkoszy się chował.
Ćwiczenie 12.1
Przypomnij definicję epitafium. Czy wiersz poświęcony Hannie Kochanowskiej wypełnia zasady tego gatunku?
Ćwiczenie 12.2
Ćwiczenie 12.3
Ważne!
Jan Kochanowski zdecydował się opowiedzieć o tym, jak śmierć dziecka zmieniła jego postrzeganie życia i w jaki sposób poradził sobie z rozpadem swojego świata. Wybrał do
tego formę trenów. Zadbał przy tym, aby stworzyły one cykl poetycki. Powiązaniu utworów służyło też sięgnięcie do kompozycji epicedium.
“
Janusz Pelc
Wstęp
W dotychczasowych badaniach literackich bardzo słusznie zwracano uwagę [...] na związki Trenów z tradycją antycznego
i humanistycznego epicedium. W Trenach poety czarnoleskiego odnajdujemy [...] obecność większości głównych motywów klasycznego
epicedium. Epicedium [...] było niewątpliwie utworem o konstrukcji zwartej, jednolitej, mimo iż w skład jego wchodziły poszczególne
części: laudatio (pochwała), comploratio (opłakiwanie), consolatio (pocieszenie, łączyło się z nim często exhortatio - napomnienie),
a ponadto często jeszcze wstęp, czyli exordium.
Janusz Pelc, Wstęp, [w:] Jan Kochanowski, Treny, Wrocław 1986.
Poza tym:
Teksty do wyboru
Bluźniercza wątpliwość
“
Stanisław Grzeszczuk
Jan Kochanowski --- "Treny"
Tren X jest kolejnym „aktem” w „dramacie światopoglądowym”. Wpisane weń wątpliwości i pytania dotyczą spraw szczególnie istotnych
dla poglądów religijnych Kochanowskiego i jego współczesnych, mianowicie życia pozagrobowego. [...]
Zwielokrotnienie pytań i ten szczególny użytek, jaki Kochanowski czyni w Trenie X z własnej erudycji klasycznej, znajomości literatury,
religii i filozofii, ma dodatkowy sens: sugeruje wątpliwość, która w ustach chrześcijanina jest bluźnierstwem: nie ma cię nigdzie. Dlatego to
na znaki zapytania o miejsce pobytu Orszulki po śmierci, wzmocnione generalizującym „Gdzieśkolwiek jest” – nakłada się sceptyczne
stwierdzenie: „jeśliś jest”.
Stanisław Grzeszczuk, Jan Kochanowski – „Treny”, [w:] , Lektury polonistyczne. Średniowiecze - Renesans - Barok, red. Andrzej Borowski, Janusz S. Gruchała, Kraków 1995, s. 152–153.
Formuła snu
“
Jerzy Pietrkiewicz
Średniowieczna formuła snu w "Trenach" Kochanowskiego
Kochanowski raczej nie opisuje swego snu, jego rola sprowadza się do postaci cierpliwego odbiorcy, pokornie wysłuchującego
uporządkowanego i przekonującego przekazu. Jako oraculum w sensie rozumianym przez Macrobiusa [...] jesteśmy skłonni go
zaakceptować. Rzeczowy sposób wyrażania myśli przez ducha jest filozoficznie i artystycznie zharmonizowany z argumentami poety,
brzmiącymi w tych trenach, które rozważają znaczenie szczęścia, losu i nieodgadnionych wyroków boskich (np. IX, XI, XVI, XVII).
Jerzy Pietrkiewicz, Średniowieczna formuła snu w „Trenach” Kochanowskiego, [w:] , Literatura polska w perspektywie europejskiej. Studia i rozprawy, tłum. Anna Olszewska-Marcinkiewicz, Ignacy Sieradzki, Warszawa 1986, s. 61–62.
Preteksty
Emocjnonalny ekshibicjonizm
Ćwiczenie 13
Dziś w programach telewizyjnych można spotkać ludzi, którzy otwarcie mówią o swoich przeżyciach, nawet jeśli były one bardzo osobiste i ekstremalne. Przedyskutujcie, czy taki
emocjonalny ekshibicjonizm to coś dobrego.
Zadaniowo
Ćwiczenie 14.1
Poszukaj w Trenach odniesień do mitologii i Biblii. Sprawdź, czy któryś z kręgów kulturowych mocniej wpłynął na Treny. Interpretację dostrzeżonego zjawiska zredaguj w formie notatki.
Ćwiczenie 14.2
Korzystając z dowolnego źródła, wypisz utwory (autor, tytuł, rok napisania lub wydania), których tematem jest śmierć Jana Kochanowskiego. Określ charakter tych dzieł, a następnie
sformułuj ogólne wnioski dotyczące zgromadzonych utworów.
Kazanie Skargi
Jan Matejko, Kazanie Skargi, 1864, olej na płótnie, Zamek Królewski w Warszawie, domena publiczna
W XVI wieku panowała w Polsce kultura słowa. Mimo że zwiększyła się liczba osób, które potrafią czytać, i dzięki drukowi łatwiej było dotrzeć do słowa pisanego, Polacy wciąż
żyli w świecie, w którym umiejętność przemawiania była niemal obowiązkowa. Życie społeczne koncentrowało się na sejmikach, sejmach, synodach kościelnych, uroczystościach
rodzinnych (wesele, pogrzeb itp.) i oficjalnych. Oratorstwa nadal nauczano w szkołach, a później w praktyce je stosowano.
Wśród zawodowych mówców byli kaznodzieje. Jednym z najważniejszych reprezentantów tej grupy w XVI‑wiecznej Polsce był Piotr Skarga.
Już wiesz
Piotr Skarga
Księża i mnisi katoliccy (a od pojawienia się innych wyznań chrześcijańskich – także przedstawiciele tych Kościołów) umiejętności retoryczne wykorzystywali głównie w celach
religijnych. Z ambony padały słowa odnoszące się m.in. do życia moralnego wiernych.
Piotr Skarga
1536–1612
Piotr Skarga urodził się w 1536 roku w mieszczańskiej rodzinie noszącej nazwisko Powęski (Skarga dopiero w 1593 roku zdobył potwierdzenie szlachectwa). Osierocony
w dzieciństwie, swoje życie związał z Kościołem katolickim. Po ukończeniu szkoły w Grójcu studiował w Akademii Krakowskiej, gdzie po trzech latach zdobył tytuł bakałarza.
Prawdopodobnie w 1564 roku otrzymał święcenia kapłańskie. W 1569 roku wstąpił do zakonu jezuitów, przebywał m.in. w klasztorach w Rzymie, Pułtusku i Wilnie. Od 1579 roku
przez cztery lata pełnił funkcję pierwszego rektora Akademii Wileńskiej. Stamtąd przeniesiono go do Krakowa, tu kierował domem zakonnym i prowadził działalność
charytatywną. Do Warszawy wezwał go król Zygmunt III Waza, który cenionemu już głosicielowi kazań chciał się odwdzięczyć za poparcie go w czasie elekcji. Skarga dostał
prestiżowe stanowisko kaznodziei królewskiego. Zrezygnował z tej funkcji pod koniec życia i zmarł w Krakowie w 1612 roku. Według podań jego śmierci towarzyszyły cuda,
później przypominane w trakcie (nieskutecznych) starań o jego beatyfikację.
W dorobku Skargi są przede wszystkim dzieła o charakterze katechetycznym i polemicznym. Skardze przyświecało kilka głównych celów: zwalczanie innowierców, głównie
arian, atakowanie ustaleń konfederacji warszawskiej, dążenie do unii katolicko‑prawosławnej, wzmocnienie władzy króla – obrońcy wiary, wreszcie – krytykowanie nadużyć ze
strony możnowładców i szlachty.
Najpopularniejszym dziełem Skargi były Żywoty świętych (1579), które za jego życia ukazały się 7 razy, a do XX wieku wznowiono je ponad 20 razy! Wprowadzono je nawet jako
lekturę w szkołach jezuickich i parafialnych. Dorobek kaznodziejski Piotr Skarga zgromadził w kilku zbiorach: Kazaniach na niedziele i święta całego roku (1597), Kazaniach
o siedmiu sakramentach (1600) i Kazaniach przygodnych (1610). W pierwszym z nich ukazały się także Kazania sejmowe.
Ciekawostka
Prawdopodobnie nazwisko Skarga to efekt nieco pieniackiej natury ojca Piotra Skargi, którego cechowała skłonność do procesowania się.
Kazania sejmowe to zbiór polityczno‑moralizujących wystąpień, które powstały w 1597 roku, m.in. pod wpływem nieudanych obrad sejmowych.Kazania nie zostały wygłoszone
w trakcie obrad – Skarga nie był posłem. W 1597 roku zbiór ukazał się drukiem. Składa się na niego osiem kazań, które przedstawiają sześć chorób toczących Rzeczpospolitą.
Głównym celem kaznodziei było wskazanie na dobrodziejstwa płynące z silnej władzy monarchy, który z kolei ma za zadanie bronić praw Kościoła. Skarga dowodził, że tylko
jedność religijna zapewni spoistość narodu (do którego wliczał też mieszczan i chłopów – właśnie w Kazaniach po raz pierwszy pojęcie ojczyzna nabrało nowoczesnego
znaczenia).
Współcześni Skargi nie dostrzegli znaczenia Kazań sejmowych, zaczęto je doceniać później, zwłaszcza po rozbiorach Polski. Kult jezuity (i jego dzieła) propagował np.Adam
Mickiewicz w prelekcjach paryskich, a wzmocnił go Jan Matejko, który stworzył swą wizję wydarzeń w Kazaniu Skargi. W XX wieku zaczęto ów zbiór analizować obiektywnie:
z jednej strony dostrzegano w nim nietolerancję religijną; z drugiej zauważano wartości literackie kazań, m.in. dbałość o przejrzystość i czystość polszczyzny. Z tego względu
Piotra Skargę uznaje się za jednego z najlepszych twórców prozy staropolskiej.
Ćwiczenie 1
Ważne!
Tytuł Kazania sejmowe nie oznacza, że zostały one wygłoszone podczas obrad sejmowych, ale podkreśla ich charakter – dotyczą one kwestii politycznych, ważnych dla całego
państwa.
Kazania sejmowe
Ćwiczenie 2.1
Kto i do kogo zwraca się w tym fragmencie kazania? Posłuż się cytatem z tekstu.
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Jakich chwytów stylistycznych użył nadawca we fragmencie: „abyście to, co się do upadku nachyliło, podparli; co się skaziło, naprawili; co się zraniło, zleczyli; co się rozwiązało, spoili”?
epitet
anafora
wykrzyknienie
pytanie retoryczne
rym
paralelizm
rytm
onomatopeja
personifikacja
Ćwiczenie 2.5
Przypomnij definicje wskazanych przez ciebie środków stylistycznych, a następnie powiedz, w jakim celu te środki zostały użyte w tekście.
Ćwiczenie 2.6
Jakie dwa typy rozumu wyliczył nadawca tekstu? Zacytuj odpowiedni fragment.
Ćwiczenie 2.7
“
Piotr Skarga
[Kazanie] pierwsze. Na początku Sejmu przy ś. mszy sejmowej
Drudzy są, którzy mają mądrość taką, jaką tenże Apostoł opisał: ziemską, bydlęcą i diabelską. Ziemską, iż mają rozum tylo na dostawanie
i zatrzymanie, i rozmnożenie dóbr świeckich doczesnych. I w ziemi wszytek ich rozum zostaje, nie oglądając się na wieczne i przyszłe, aby
do nich doczesnych nakręcali, jakoby lepsze dla podlejszych nie upadały.
Taką mądrość mają politycy dzisiejszy, którzy nauczają panów i królów, aby o religią i dotrzymanie, i obronę ś. wiary katolickiej, i o ludzkie
zbawienie nie dbali i dla niego nic nie czynili, tylo doczesnego pokoju i dobrego mienia poddanych swoich pilnując, zbawiennych potrzeb
ich zaniechali.
Taka mądrość słusznie się też zowie nie tylo ziemską, ale i bydlęcą. Bo także bydło dobre swoje cielesne z przyrodzonej skłonności
obmyśla i o nie się stara; o duszę, której nie ma wiecznej i rozumnej, nie dbając.
Ten taki rozum zowie się też diabelski. Bo czart niocz się więcej nie stara, jedno aby ludzie wieczne dobra jako i on tracili i nic o tym, co
jest po śmierci, nie myślili, ale się tylo tym dobrym mienim widomym zabawiwszy i na nim się w grzechach uwichławszy, na wieki ginęli.
A też pospolicie taka świecka mądrość wszytek swój dowcip, dóbr tych świeckich dostając, na oszukanie i na szkody ludzkie obraca, co jest
własno piekielnikom, którzy na takim dowcipie i warstacie zasiedli.
Nie daj, Boże, abych to o was rozumiał, Przezacni Panowie, żebyście u siebie sami mądrymi byli, a mądrości od Pana Boga nie
potrzebowali, abo takiej mądrości świeckiej i bydlęcej, i szatańskiej pragnęli. Ja od was wszytkich do Pana Boga wołam:
”Potrzebujem i barzo potrzebujem, Panie Boże nasz, aby się nasze rozumy niebieską twoją mądrością oświecały”. Byście mieli rozumy
i dowcipy, jako oni w Piśmie mianowani Etan i Eman, i Kalcol, i Dorda, i on Achitofel, o którym mówiono: kto się go radził, jakoby się Boga
radził. Tedy tak wielkim niebezpiecznościam, do których to przychodzi królestwo, nie zabieżycie, i w tak okrutnej nawałności morskiej,
jako Psalm mówi, pożartą mądrość wasza zostanie.
Źródło: Piotr Skarga, [Kazanie] pierwsze. Na początku Sejmu przy ś. mszy sejmowej, [w:] tegoż, Kazania sejmowe , oprac. Janusz Tazbir, Wrocław 1984, s. 3–4.
Ćwiczenie 3.1
Wyjaśnij, dlaczego nadawca, opisując rozum, zastosował właśnie taką kolejność epitetów.
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Czy odbiorcy tekstu są – według nadawcy – obdarzeni rozumem opisanym w tym fragmencie? W odpowiedzi użyj odpowiedniego cytatu.
Ćwiczenie 3.4
Choroby Rzeczypospolitej
“
Piotr Skarga
[Kazanie] pierwsze. Na początku Sejmu przy ś. mszy sejmowej
A co nagorzej, skąd już bliskie i nagłe niebezpieczeństwo nadchodzi. Turecka moc i szabla na głowy nasze następuje, bliskie i co rok bliższe
tyrana tego sąsiedztwo we wrota już nasze pogląda. Pokój z nim niepewny ani trwały. Gdy czas lada który upatrzy, uciśnie was, nie wiem
jako do wojny takiej gotowych, i pod niewolą swoje, uchowaj Boże, podbije. Jakie skarby macie, jakiego żołnierza, jako opatrzone zamki
i żywności, to lepiej sami wiecie. Tatarzyn, przyrodzony nieprzyjaciel, nad wami co godzina stoi, na tureckie rozkazanie i posługi do zguby
waszej czekając.
[…]
Mocnie tedy do niego i gorąco wołajmy: Uczyń, Panie, daj nam mądrość, nie tak dla nas, jako dla ludu twego, o którym obmyślawamy, i dla
wiela sług twoich świętych i niewinnych w tym królestwie. Dla chwały twojej, która jest w tej ziemi twojej szczepiona i która z łaski
i obrony twej od tyle set lat kwitnęła, aby nie ustawała, a ziemia ta nie traciła chwalców twoich i uczniów zakonu twego świętego. Uczyń
dla chrześcijaństwa wszytkiego, które tak barzo zdrobniało i osłabiało, i w tym się królestwie na północy kończy. Hiszpania wojny
sąsiedzkimi zabawiona; Francuska na poły kacerstwy zarażona; Niemcy błędami swoich doktorów giną; królestwo Angielskie, Duńskie,
Szwedzkie herezyje pożarły; Flandryja i inszy Niemcy zakon twój święty podeptali. U nas trochę ostatków sług wiernych twoich: nie
puszczajże nas z obrony twej, a daj mądrość na oddalenie tych niebezpieczeństw, które nad głowami naszymi zawisły. Tyś obiecał i rzekł
przez sługę twego: „Łacno naleźć mądrość tym, którzy ją miłują: ona uprzedza tych, którzy jej pragną, i ona się im pierwej ukazuje; i kto
rano wstawa, najduje ją u drzwi swoich”. Miłujem nawyższą mądrość Syna twego. Pana naszego. Niechże się nam ukaże i nauczy, co czynić
i jako o tej strapionej i do upadku nachylonej Koronie radzić. Który z tobą i z Duchem Ś. króluje Bóg jeden na wieki. Am[en].
Źródło: Piotr Skarga, [Kazanie] pierwsze. Na początku Sejmu przy ś. mszy sejmowej, [w:] tegoż, Kazania sejmowe , oprac. Janusz Tazbir, Wrocław 1984, s. 3–4.
Ćwiczenie 4.1
Polski malarz i krytyk XIX-wieczny Aleksander Lesser namalował portret Zygmunta III Wazy, którego
kaznodzieją był Piotr Skarga (Julian Bartoszewicz, Królowie polscy: wizerunki. Les portraits des rois de Opisz, czym różni się sytuacja Rzeczypospolitej od sytuacji pozostałych państw wymienionych
Pologne; 1860). w tekście.
Aleksander Lesser, domena publiczna
Ćwiczenie 4.2
W czym sytuacja Rzeczypospolitej okazuje się podobna do sytuacji pozostałych państw tu wymienionych?
Ćwiczenie 4.3
Co – według nadawcy – jest warunkiem koniecznym pomyślności kraju? Zacytuj odpowiedni fragment tekstu.
Kazanie pierwsze zawiera słowa mówiące o tym, że Rzeczpospolitą toczy sześć bardzo ciężkich chorób. Skarga poświęcił im kolejne kazania:
Kazanie wtóre. O miłości ku ojczyźnie i o pierwszej chorobie Rzeczypospolitej, która jest z nieżyczliwości ku ojczyźnie
Kazanie trzecie. O drugiej chorobie Rzeczypospolitej, która jest z niezgody domowej
Kazanie czwarte. O trzeciej chorobie Rzeczypospolitej, która jest naruszenie religiej katolickiej przez zarazę heretycką
Kazanie piąte. Jako katolicka wiara policyj i królestw szczęśliwie dochowywa, a heretyctwo je obala
Kazanie szóste. O monarchijej i królestwie, abo o czwartej chorobie Rzeczypospolitej, która jest z osłabienia królewskiej dostojności i władzej
Kazanie siódme. O prawach niesprawiedliwych abo o piątej chorobie Rzeczypospolitej
Kazanie ósme. O szóstej chorobie Rzeczypospolitej, która jest dla grzechów jawnych i niekarności ich
Ćwiczenie 5.1
Którą z chorób Piotr Skarga przedstawił w dwóch kazaniach? Zacytuj właściwe tytuły.
Ćwiczenie 5.2
“
Piotr Skarga
Kazanie wtóre. O miłości ku O jczyźnie i o pierwszej chorobie Rzeczypospolitej, która jest
z nieżyczliwości ku O jczyźnie
Jako ciała nasze abo wnętrznymi chorobami, abo powierzchnymi gwałtownymi przypadkami umierają, tak i królestwa mają swoje domowe
choroby, dla których upadać muszą. Mają i nieprzyjacioły mocne, którzy je wojnami i rozbojem gubią. Obojej niebezpieczności zabiegać
mądrzy z pomocą Bożą umieją, i lud swój dobrzy sprawce wybawiają. Na choroby domowe mają lekarstwa, a na wojny i gwałty mają
rozmaite obrony. Żaden z was, Przezacni Panowie, nie jest tak prosty, aby nie baczył ciężkiej i wielkiej niemocy tego naszego Królestwa
i wnętrznego a domowego jego zachwiania; abo żeby nie uczuł mocnego nieprzyjaciela, który na głowy nasze następuje i rozbojem
straszliwym nam grozi.
Byście domowe niemocy tego królestwa zleczyli, łacniejsza by obrona naleźć się mogła. Ale jako się chory bronić ma, który sam na nogach
swoich nie stoi? Leczcież pierwej tę chorą swoję matkę, tę miłą ojczyznę i Rzeczpospolitą swoję. A jeśliście ostrożni i mądrzy lekarze,
najdziecie sześć szkodliwych chorób jej, które jej bliską śmierć (obroń Boże) ukazują, a jako złe pulsy, źle jej tuszą. Pierwsza jest –
nieżyczliwość ludzka ku Rzeczypospolitej i chciwość domowego łakomstwa. Druga – niezgody i roztyrki sąsiedzkie. Trzecia – naruszenie
religiej katolickiej i przysada heretyckiej zarazy. Czwarta – dostojności królewskiej i władzej osłabienie. Piąta – prawa niesprawiedliwe.
Szósta – grzechy i złości jawne, które się przeciw Panu Bogu podniosły i pomsty od niego wołają. Mówmy dziś za pomocą Bożą o tej
pierwszej chorobie Rzeczypospolitej.
Źródło: Kazanie wtóre. O miłości ku Ojczyźnie i o pierwszej chorobie Rzeczypospolitej, która jest z nieżyczliwości ku Ojczyźnie, [w:] tegoż, Kazania sejmowe, oprac. Janusz Tazbir, Wrocław 1984, s. 30.
Ćwiczenie 6.1
Omów dwa typy niebezpieczeństw, które Piotr Skarga wymienił na początku Kazania wtórego.
Ćwiczenie 6.2
Do kogo porównał ojczyznę? Zacytuj właściwy fragment, a następnie wyjaśnij, czemu służyło owo porównanie.
Ćwiczenie 6.3
Do kogo porównał uczestników sejmu? Zacytuj właściwy fragment, a następnie wyjaśnij, czemu służyło owo porównanie.
Ojczyzna‑matka i ojczyzna‑okręt
“
Piotr Skarga
Kazanie wtóre. O miłości ku O jczyźnie i o pierwszej chorobie Rzeczypospolitej, która jest
z nieżyczliwości ku O jczyźnie
Ta miła matka podała wam złotą wolność, iż tyranom nie służycie, jedno bogobojnym panom i królom, które sami sobie obieracie. Których
moc, prawy okreszona, żadnego wam bezprawia nie czyni, żadnego i od postronnych panów, i od swoich uciśnienia nie cierpicie. Samiście
tylo sobie tyranami, gdy praw nie wykonywacie, a do sprawiedliwości fałszywą wolnością, abo raczej swowolnością, przeszkody sami sobie
czynicie. Tureckiego i Moskiewskiego państwa obywatele, patrzcie, jakie uciśnienie i tyraniją cierpią. Nie taka to ojczyzna wasza: matką
wam jest, a nie macochą. Na ręku was swoich nosi, a krzywdy żadnej cierpieć nie dopuści.
Sami sobie szkodzicie i jeden nad drugim tyraniją podnosicie, praw nie egzekwując, a moc pańską tam, gdzie nie potrzeba, krócąc. Z strony
matki nie masz nic, w czym byście się żałować na nie mieli, chyba sami na się. Dostatki i bogactwa od ojczyzny. Patrzcie, do jakich
dostatków i bogactw, i wczasów ta was matka przywiodła, a jako was ozłociła i nadała, iż pieniędzy macie dosyć, dostatek żywności, szaty
tak kosztowne, sług takie gromady, koni, wozów; takie koszty, dochody pieniężne wszędzie pomnożone. Sama tylo matka mało ma. Pierwej
rzadki miał piwo w domu, a teraz winem piwnice wasze woniają. Pierwej samodziałki boki nasze pokrywały, a teraz aksamity i jedwabie.
Pierwej proste rydwany i rzadkie, częstsze siodła miasto poduszek, a teraz złote kolebki i karety. Zbytek z dostatku. Pierwej proste
potrawy, a teraz ptaki i kapłony. Pierwej jedna misa wszytkim, a teraz półmisków kiladziesiąt. O namilsza matko, już zbytkują dzieci twoje,
źle tych dostatków używają, na grzechy, na sprosności, na utraty, na próżności. Na co by się ten dostatek obracać miał. A ja co winna –
mówi – mają rozum, mogą tych darów Bożych używać na kościoły i chwałę Bożą, na obrony i zamki, i inne na zły czas gotowości, i do
zbawienia przysługi. Ja niewinna, iżem w dawaniu matką; oni winni, co mię nie słuchają, a dobroci mojej i Boskich darów źle używają.
Źródło: Kazanie wtóre. O miłości ku Ojczyźnie i o pierwszej chorobie Rzeczypospolitej, która jest z nieżyczliwości ku Ojczyźnie, [w:] tegoż, Kazania sejmowe, oprac. Janusz Tazbir, Wrocław 1984, s. 30.
Ćwiczenie 7.1
Wymień argumenty, które przytacza Piotr Skarga, by udowodnić, że Rzeczpospolita „matką wam jest, a nie macochą”.
Ćwiczenie 7.2
Poszukaj w podanym fragmencie zdania, które wskazuje na największą przewinę Polaków. Co przede wszystkim zarzuca im autor Kazań?
Ćwiczenie 7.3
Podaj przykłady, których użył kaznodzieja, by udowodnić, że inni nie mają tak dobrej matki‑ojczyzny.
Ćwiczenie 7.4
Ćwiczenie 7.5
Powiedz, jaki może być powód, dla którego Piotr Skarga „cytuje” słowa matki ojczyzny.
Ćwiczenie 7.7
Z jakiego dzieła przywołuje cytaty? Wyjaśnij, czemu służy skorzystanie z akurat tego dzieła.
“
Piotr Skarga
[Kazanie] pierwsze. Na początku Sejmu przy ś. mszy sejmowej
Taż matka namilsza uczyniła wam sławę u wszytkiego chrześcijaństwa i u pogaństwa, iż od zachodu i wschodu zacnymi poselstwy
uczczony król i pan wasz wielką wam u postronnych powagę i mniemanie czyni. Cóż wam więcej uczynić mogła? Czemuż jej serdecznie
miłować i onę w całości zatrzymawać, i dla zdrowia jej wszytkiego tracić, gdy tego jest potrzeba, nie macie? Onę miłując, sami siebie
miłuj(e)cie, a nie utracicie; onej nie życząc i wiary nie dochowając, sami siebie zdradzacie. Miłujecie pożytki swoje pojedynkowe,
a pospolite burzycie, i mniemacie, abyście dobrze sobie czynili i życzyli. Nie tak jest, ale jako Pan rzekł: „Kto zdrowie swoje miłuje, traci je.
A kto je utraca, najduje je”.
Gdy okręt tonie, a wiatry go przewracają, głupi tłomoczki i skrzynki swoje opatruje i na nich leży, a do obrony okrętu nie idzie, i mniema,
że się sam miłuje, a on się sam gubi. Bo gdy okręt obrony nie ma, i on ze wszytkim, co zebrał, utonąć musi.
[…] Ten namilszy okręt ojczyzny naszej wszytkich nas niesie, wszytko w nim mamy, co mamy. Gdy się z okrętem źle dzieje, gdy dziur jego
nie zatykamy, gdy wody z niego nie wylewamy, gdy się o zatrzymanie jego nie staramy, gdy dla bezpieczności jego wszytkim, co w domu
jest, nie pogardzamy: zatonie, i z nim my sami poginiemy. W tym okręcie macie syny, dzieci, żony, imienia, skarby, wszytko, w czym się
kochacie. W tym tak wiele dusz jest, ile ich to królestwo i państwa przyłączone mają.
Nie dajcie im tonąć, a zmiłujcie się nad krwią swoją, nad ludem i bracią swoją, nie tylo majętnością, ale i zdrowiem im własnym usługujcie,
wy, którzyście je pod swój rząd i opiekę wzięli. Bo nie tylo majętności dla miłej braciej i Rzeczyposp[olitej] nie żałować, ale i umierać winni
jesteśmy […].
Źródło: Piotr Skarga, [Kazanie] pierwsze. Na początku Sejmu przy ś. mszy sejmowej, [w:] tegoż, Kazania sejmowe , oprac. Janusz Tazbir, Wrocław 1984, s. 3–4.
Ćwiczenie 8.1
Podziel przeczytany fragment Kazania wtórego na dwie części. Uzasadnij swój wybór.
Ćwiczenie 8.2
W pierwszym akapicie mowa jest o dwóch „pożytkach”. Powiedz, czym się one różnią, a następnie określ, czy istnieje między nimi zależność albo związek.
Ćwiczenie 8.3
Wyjaśnij, czemu służy porównanie ojczyzny z okrętem. Jaki środek stylistyczny tu zastosowano?
Ćwiczenie 8.4
Wymień argumenty, których używa Piotr Skarga, by wywołać reakcję w postaci ratowania okrętu.
Ćwiczenie 8.5
Wyjaśnij, w jakim celu autor Kazań przywołuje cytat z Listu św. Jana.
Ćwiczenie 8.6
Ważne!
Piotr Skarga użył w Kazaniu wtórym alegorii wywodzącej się ze starożytności: o ojczyźnie‑okręcie pisali np. Horacy i Cyceron. Odwołanie do tej tradycji nie tylko zapewniało
łatwiejsze porozumienie z odbiorcami, lecz także było ważnym argumentem – największy liryk rzymski i najwspanialszy mówca rzymski byli niezwykle poważanymi
autorytetami.
Piotr Skarga, pisząc o Polsce, porównywał ją do matki albo sięgał po alegorię ojczyzny‑okrętu. Tego typu zestawień jest w Kazaniach sejmowych więcej. Wśród nich pokazywanie
państwa jako organizmu.
Wieczna sromota...
“
Jan Kochanowski
Pieśń II 5
Wieczna sromota i nienagrodzona
Szkoda, Polaku! Ziemia spustoszona
Podolska leży, a pohaniec sprosny,
Nad Niestrem siedząc, dzieli łup żałosny!
Ćwiczenie 9
Przeczytaj pieśń Jana Kochanowskiego, a następnie znajdź w dostępnych źródłach informacje na temat wydarzeń historycznych przywołanych przez poetę.
Ćwiczenie 10
Zadaniowo
Ćwiczenie 11
Uzupełnij
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o..
Czytać czy nie czytać? Hamlet Williama Shakespeare’a
Wielu historyków kultury uważa, że William Shakespeare to największy dramaturg w dziejach ludzkości, a Hamlet to jego najważniejszy utwór.
Co ciekawe, za życia Shakespeare’a bardziej ceniono jego poezje (poematy i sonety), ponieważ pisanie liryki uznawano za znacznie bardziej nobilitujące niż tworzenie dramatów.
Dziś w samych Stanach Zjednoczonych odbywa się rocznie ponad 100 festiwali teatralnych, na których gra się wyłącznie sztuki Shakespeare’a. W Gdańskim Teatrze
Szekspirowskim w czasie wakacji letnich odbywa się międzynarodowy Festiwal Szekspirowski.
Już wiesz
3) Poszukaj w dziele Shakespeare’a fragmentów, w których scharakteryzowano: Hamleta, Klaudiusza, Gertrudę, Poloniusza, Laertesa, Ofelię i Fortynbrasa.
O autorze
William Shakespeare
autor nieznany, William Shakespeare, ok. 1610, olej na płótnie, Na onal Portrait Gallery w Londynie, domena publiczna
William Shakespeare
1564–1616
William Shakespeare urodził się w kwietniu 1564 roku, być może 23 dnia tego miesiąca. Na pewno zmarł 23 kwietnia 52 lata później, czyli w 1616 roku. Miejsce narodzin to leżące
niemal 120 km od Londynu miasteczko Stratford nad rzeką Avon. Za czasów Shakespeare'a żyło w nim około 1500 ludzi. Zapewne tam twórca ukończył szkołę, mimo że brak
dokumentów zaświadczających o jego edukacji. W 1592 roku William Shakespeare (mąż Anny Hathaway i ojciec trójki dzieci) wyruszył do Londynu. Tam szybko wszedł
w środowisko aktorów i dramaturgów, początkowo pilnował koni, które arystokraci zostawiali pod teatrem, gdy udawali się na spektakl. O jego rolach niewiele wiadomo, szybko
jednak dostrzeżono jego umiejętności pisarskie – zrobili to również konkurenci twórcy. Jeden z nich napisał pamflet, w którym przedstawił „nieokrzesanego wieśniaka, kruka, co
stroi się w nasze piórka i wyobraża sobie, że potrafi układać wiersze lepiej niż ktokolwiek z nas, i choć jest tylko »Jaśkiem do wszystkiego« (czyli parobkiem do wynajęcia), myśli,
że jest jedynym potrząsającym sceną w Anglii” – „potrząsający sceną”, czyli shakestage, jest aluzją do nazwiska Shakespeare, które w dosłownym tłumaczeniu oznacza
„potrząsający włócznią”.
Sukcesy sceniczne sprawiły, że twórca dorobił się majątku i… herbu: w 1596 roku otrzymał herb z godłem, na którym widać ramię potrząsające włócznią. Rok później kupił duży
dom w Stratfordzie i nabył sporo ziemi. Coraz częściej opuszczał Londyn i wracał do rodzinnej miejscowości. Około 1610 roku wyprowadził się ze stolicy na stałe. Zmarł –
podobno przeziębiwszy się na weselu młodszej z córek – 23 kwietnia 1616 roku. Pochowano go pod ołtarzem kościoła św. Trójcy w Stratfordzie – tam, gdzie go chrzczono.
Nie wszyscy badacze kultury dawnej są przekonani o tym, że przywołane fakty odnoszą się do prawdziwego autora dramatycznych arcydzieł. Do dziś trwa spór, czy rzeczywiście
pochodzący z prowincji i raczej niezbyt dobrze wykształcony człowiek mógł napisać tak wielkie utwory. Istnieją sugestie, że pod nazwiskiem „Shakespeare” działali inni twórcy
(podaje się różne nazwiska, np. Christophera Marlowe’a, bardzo popularnego wówczas dramaturga), nawet nazwiska kobiet!
Świat Shakespeare’a
William Shakespeare pisał swe dramaty ponad 400 lat temu. Było to w czasach, gdy
twórcy dzieł przeznaczonych na scenę nie cieszyli się szczególnymi względami, a sztuki William Shakespeare, rycina z karty tytułowej tzw. „Pierwszego Folio”
1632, domena publiczna
odgrywano dwa, trzy razy, po czym schodziły z afisza. Utwory angielskiego mistrza
grane są od czterech wieków i wciąż cieszą się niezwykłą popularnością. Wynika to m.in.
z możliwości bardzo różnego ich interpretowania oraz aktualności problematyki. Nie przypadkiem w plebiscycie przeprowadzonym w Wielkiej Brytanii pod koniec XX stulecia
Anglikiem Tysiąclecia ogłoszono właśnie Williama Shakespeare’a.
William Shakespeare żył za panowania Elżbiety I oraz Jakuba I. To, jak wyglądała wtedy
Anglia, miało znaczenie dla wyborów artystycznych dramaturga i poety. Elżbieta I (jedna Tęczowy portret królowej Elżbiety I
Isaac Oliver, Tęczowy portret królowej Elżbiety I, ok. 1600–1602, olej na płótnie, kolekcja markiza Salisbury w Hatfield
z córek Henryka VIII) panowała w Anglii niemal pół wieku (1558–1603). Za jej rządów
House (Anglia), domena publiczna
Anglia stała się imperium walczącym o prymat w Europie z Hiszpanią i Francją. Niemal
trzymilionowy kraj musiał toczyć wojny z innymi państwami, problemem był również
wewnętrzny konflikt religijny. Wyznawcy anglikanizmu (a królowa była głową tego
Portret króla Jakuba I Angielskiego i Jakuba VI Szkockiego
Kościoła) zwalczali miejscowych katolików: za rządów Elżbiety ścięto ich około trzystu.
Wolfgang Kilian, Portret króla Jakuba I Angielskiego i Jakuba VI Szkockiego, ok. 1610–1630, miedzioryt, domena publiczna
Mimo wszystko była ona władczynią docenianą, nazywano ją nawet Elżbietą Dobrą.
Takich określeń nie łączono z Jakubem I, który przed tym, jak zasiadł na tronie Anglii, rządził prawie 40 lat Szkotami (jako Jakub VI). W Anglii panował prawie ćwierć wieku (1603–
1625). Uspokoił konflikty z obcymi państwami i starał się unikać zaogniania sporów religijnych, jednak nie należał do ulubionych władców (król, który się wciąż ślinił i niezbyt
ładnie pachniał, nie wzbudzał zachwytów).
Za czasów Elżbiety I i Jakuba I w Anglii wielkiego znaczenia nabrał tzw. dramat elżbietański. Nazwa nie jest, oczywiście, przypadkowa. Oznacza ona nie tylko czas, w którym
powstało to ważne zjawisko kulturalne, lecz także niemal osobisty udział władczyni w jego powstaniu. Należy pamiętać, że w drugiej połowie XVI wieku teatr i dramat nie były
traktowane neutralnie. W Anglii przeciwko nim występowało wielu bardzo ważnych przeciwników należących do religijnego ruchu purytanów, którzy w teatrze widzieli siedlisko
rozpusty i ogólnego upadku moralności. Elżbieta I tej opinii nie podzielała i chętnie bywała na spektaklach, a nawet grywała u siebie na dworze niewielkie rólki. Sympatię do
teatru przejawiał też Jakub I – o jego skłonności do tej dziedziny sztuki świadczyć mogą następujące fakty:
grupa aktorska Shakespeare’a występowała przed królową Elżbietą I około 30 razy, a przed Jakubem I – ponad 170‑krotnie,
za wystawienie tzw. maski (czyli przedstawienia z wykorzystaniem muzyki i bardzo bogatych strojów) z kasy królewskiej można było otrzymać nawet 1500 funtów, a był to
miesięczny koszt utrzymania niemałej armii.
O znaczeniu teatru zwanego elżbietańskim świadczy też to, że w liczącym mniej więcej 200 tysięcy mieszkańców Londynie w krótkim czasie powstało osiem teatrów, z których
największe mogły gromadzić nawet trzy tysiące widzów.
Ćwiczenie 1
Prawda Fałsz
Ćwiczenie 2
Prawda Fałsz
Niewiele brakowało, aby dzieła Shakespeare’a uległy zapomnieniu. Nie zachowały się rękopisy, a część druków (18 dzieł), które ukazały się za życia twórcy, ma skandaliczną jakość
– są to wydania pełne błędów, spisywane z pamięci. Sam Shakespeare nie dbał o druk swych utworów, ponieważ mu się to nie opłacało. Właścicielem napisanego dzieła stawała
się trupa teatralna, edycja utworu mogła spowodować, że będzie on grany także przez konkurencję. Na szczęście po śmierci autora jego dwaj przyjaciele z aktorskiej trupy „Sług
Jego Królewskiej Mości” zebrali, poprawili i wydali 36 sztuk, liczący ponad 900 stron i kosztujący wtedy jednego funta druk z 1623 roku jest nazywany „Pierwszym Folio”. Ciekawa
informacja została podana na karcie tytułowej: „Opublikowane według prawdziwych oryginalnych kopii”!
Polski Shakespeare
Dzieła Shakespeare’a przetłumaczono na ponad 180 języków. Paradoksalnie, to właśnie czytelnicy przekładów mają większą szansę, aby zrozumieć dzieła stratfordczyka, niż
rodowici Anglicy. Przecież William Shakespeare pisał swe dzieła cztery wieki temu, a więc używał zupełnie innego języka od współczesnej angielszczyzny (notabene – wprowadził
do mowy ojczystej kilkaset nowych słów). Jest bardzo ważne, w jakim tłumaczeniu czyta się takie utwory, jak Makbet czy Romeo i Julia. Poniżej zamieszczono osiem różnych
przekładów znanej strofy z Hamleta, wypowiadanej przez tytułowego bohatera.
Ćwiczenie 3.1
Udziel odpowiedzi na pytania i sprawdź, jakie różnice można dostrzec w dwóch początkowych wersach cytatu:
Ćwiczenie 3.2
Sprawdź, jakie różnice można dostrzec w dwóch końcowych wersach cytatu. Uwzględnij podane problemy:
Czy różne zachowania dotyczą tej samej osoby czy różnych osób?
Niemal wszystkie dzieła Shakespeare’a mają swe źródła literackie – Anglik przetwarzał dzieła napisane przez innych. Podobnie było zHamletem. Zapewne przed napisaniem
dramatu widział na jednej z londyńskich scen jakąś inną wersję historii duńskiego księcia. A historia ta była znana ze średniowiecznej kroniki autorstwa XII‑wiecznego mnicha
Saxo Uczonego (Sakso Gramatyka).
“
Stephen Greebla
Shakespeare. Stwarzanie świata
W relacji Sakso Gramatyka król Horwendil (odpowiednik Szekspirowskiego króla ojca) zostaje zamordowany przez swego zawistnego brata
Fenga (odpowiednik Klaudiusza), nie potajemnie wszakże, lecz na oczach wszystkich. Feng przedstawia wątłe usprawiedliwienie – oskarża
Horwendila o brutalne traktowanie swej łagodnej żony Geruthy – ale w rzeczywistości jest to człowiek bezwzględny i potężny, który
uważa, że wolno mu bezkarnie zagarnąć koronę brata, jego królestwo i żonę. Jedyną przeszkodę w osiągnięciu celu stanowi syn
Horwendila, Amleth, wszyscy bowiem w tym przedchrześcijańskim świecie zdrady i mściwości są przekonani, że syn powinien pomścić
śmierć ojca. Co prawda Amleth to jeszcze dziecko i na razie nikomu nie zagraża, ale wiadomo, jaki będzie jego obowiązek, gdy dorośnie.
[…] Aby przeżyć i dokonać sprawiedliwej zemsty, Amleth pozoruje zatem obłęd, przekonując stryja, że nie jest w stanie mu zagrozić. Tarza
się w piasku, obrzuca błotem, a czas spędza […] niemrawo strugając patyczki, które przerabia na haczyki. […] Amleth sprytnie unika
zdemaskowania i potajemnie obmyśla zemstę. Wyśmiewany, pogardzany, lekceważony, dopina jednak swego i w finale wywołuje pożar,
w którym ginie cała świta Fenga, samego zaś stryja przebija mieczem. Następnie zwołuje zgromadzenie szlachty, wyjaśnia, dlaczego tak
zrobił, po czym zostaje entuzjastycznie ogłoszony królem. „Widziano, że wielu zdumiewało się, jak zdołał tak długo ukrywać tak subtelny
plan”.
Stephen Greebla , Shakespeare. Stwarzanie świata, tłum. B. Kopeć-Umiastowska, Warszawa 2007, s. 303.
Ćwiczenie 4.1
Porównaj streszczenie fragmentu kroniki Sakso Gramatyka z treścią dramatu Shakespeare’a. Na czym polegają podstawowe różnice (oprócz brzmieniem imion) między obiema wersjami
historii Hamleta?
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Hamlet
Adi Holzer, 2010, rzeźba szklana, domena publiczna
Shakespeare nie tylko wprowadził zmiany w opowieści o duńskim księciu, lecz także sprawił, że ta historia stała się wieloznaczna i może być interpretowana na różne sposoby.
Ćwiczenie 5.1
Guildenstern, Gertruda, Rosencrantz, Fortynbras, Ozryk, Horacjo, Poloniusz, Klaudiusz, Hamlet-ojciec, Ofelia, Hamlet-syn
ukochana Hamleta
królowa Danii
dworzanin duński
Ćwiczenie 5.2
Klaudiusza,
Gertrudy,
Poloniusza,
Ofelii.
Cytaty powinny być tak dobrane, by odzwierciedlały pozytywną lub negatywną cechę kolejnych bohaterów.
Ćwiczenie 5.3
Wspólnie spróbujcie ocenić związek Klaudiusza i Gertrudy: czy to para ludzi, którzy rzeczywiście się kochają? Wypiszcie argumenty.
Ćwiczenie 5.4
Ćwiczenie 5.5
Hamlet ma...
16 lat.
20 lat.
30 lat.
nie wiadomo.
Ćwiczenie 5.6
Gertruda i Klaudiusz.
Gertruda i Hamlet.
Gertruda i Fortynbras.
osoby nieznane z imienia.
Elsynorze.
Anglii.
Paryżu.
Wittenberdze.
Ćwiczenie 5.8
Horacjo i Laertes.
Horacjo, Rosencrantz i Guildenstern.
Laertes, Rosencrantz i Guildenstern.
Ofelia, Rosencrantz i Guildenstern.
Ćwiczenie 5.9
Poszukaj w utworze cytatów uzasadniających odpowiedzi wybrane przez ciebie w poprzednim zadaniu.
Ćwiczenie 5.10
Hamlet zachowuje się chwilami jak prawdziwy szaleniec. Poszukaj w tekście tragedii fragmentów, które tego dowodzą.
Ćwiczenie 5.11
Podaj powody, dla których Hamlet dziwnie się zachowuje. Poszukaj w utworze cytatów potwierdzających twoją odpowiedź.
“
Jan Ko
Hamlet połowy wieku
Bibliografia rozpraw i studiów o Hamlecie jest dwa razy grubsza od warszawskiej książki telefonicznej. O żadnym Duńczyku z krwi i kości
nie napisano tyle, co o Hamlecie – ten Szekspirowski królewicz jest na pewno najsławniejszym Duńczykiem. Hamlet obrósł
w glosy i komentarze, jest jednym z niewielu bohaterów literackich, którzy żyją poza tekstem, którzy żyją poza teatrem. Jego imię znaczy
coś nawet dla tych, którzy Szekspira nigdy nie czytali ani nie oglądali.
W Hamlecie jest wiele spraw: polityka, przemoc i moralność, spór o jednoznaczność teorii i praktyki, o cele ostateczne i sens życia, jest
tragedia miłosna, rodzinna, państwowa, filozoficzna, eschatologiczna i metafizyczna. Wszystko, co chcecie! I jest jeszcze wstrząsające
studium psychologiczne. I krwawa fabuła, i pojedynek, wielka rzeź. Można wybierać. Ale trzeba wiedzieć, po co i dlaczego się wybiera.
Jan Ko , Hamlet połowy wieku, [w:] tegoż, Szekspir współczesny, Kraków 1990, s. 80–81.
“
Leslie Dunton‑Downer, Alan Riding
Szekspir
Żadna z ról Szekspirowskich nie dostosowuje się bardziej niż Hamlet. Aktorzy tragiczni przedstawiali Hamleta jako człowieka, którego do
szaleństwa doprowadza miłość do Ofelii; jako syna opętanego rozkazami ojca i wzdrygającego się na myśl o rozwiązłości matki; księcia
pozbawionego należnego mu prawa sprawowania władzy królewskiej; czy jako przyjaciela zdradzonego przez tych, których darzył
zaufaniem od dziecka. Niektórzy portretują Hamleta jako człowieka o zdrowych zmysłach, udającego szaleństwo, by dać upust swemu
żalowi lub sprawdzić otoczenie i siebie.
Leslie Dunton-Downer, Alan Riding, Szekspir, tłum. Dorota Koper, Rafał Morusiewicz, Warszawa 2005, s. 334.
Ćwiczenie 6.1
Zastanów się nad konsekwencjami odmiennego postrzegania źródeł zachowania Hamleta. Co zmienia się w ocenie tytułowego bohatera dramatu, jeśli uzna się, że:
Ćwiczenie 6.2
Niezależnie od tego, czy Hamlet jest szalony, czy też takiego udaje, w utworze można znaleźć sytuacje, z których wynika, że to osoba nadwrażliwa, emocjonalna. Odszukaj w dramacie
fragmenty ukazujące takie postępowanie Hamleta.
William Shakespeare
Wizja Hamleta
Pedro Américo, Wizja Hamleta, 1893, olej na płótnie, Pinacoteca do Estado de São Paulo, domena publiczna
“
Hamlet
HAMLET
Być albo nie być – oto jest pytanie.
Kto postępuje godniej: ten, kto biernie
Stoi pod gradem zajadłych strzał losu,
Czy ten, kto stawia opór morzu nieszczęść
I w walce kładzie im kres? Umrzeć – usnąć –
I nic poza tym – i przyjąć, że sen
Uśmierza boleść serca i tysiące
Tych wstrząsów, które dostają się ciału
W spadku natury. O tak, taki koniec
Byłby czymś upragnionym. Umrzeć – usnąć –
Spać – i śnić może? Ha, tu się pojawia
Przeszkoda: jakie mogą nas nawiedzić
Sny w drzemce śmierci, gdy ścichnie za nami
Doczesny zamęt? Niepewni, wolimy
Wstrzymać się chwilę. I z tych chwil urasta
Długie, potulnie przecierpiane życie.
Bo gdyby nie ten wzgląd, któż by chciał znosić
To, czym nas chłoszcze i znieważa czas:
Gwałty ciemięzców, nadętość pyszałków,
Męki wzgardzonych uczuć, opieszałość
Prawa, bezczelność władzy, i kopniaki,
Którymi byle zero upokarza
Cierpliwą wartość? Któż by się z tym godził,
Gdyby był w stanie przekreślić rachunki
Nagim sztyletem? Któż by dźwigał brzemię
Życia, stękając i spływając potem,
Gdyby nam woli nie zbijała z tropu
Obawa przed tym, co będzie po śmierci,
Przed nieobecną w atlasach krainą,
Skąd żaden jeszcze odkrywca nie wrócił,
I gdyby lęk ten nie kazał nam raczej
Znosić zło znane niż rzucać się w nowe?
To świadomość czyni nas tchórzami
I naturalne rumieńce porywu
Namysł rozcieńcza w chorobliwą bladość,
A naszym ważkim i szczytnym zamiarom
Refleksja plącze szyki, zanim któryś
Zdąży przerodzić się w czyn. […]
William Shakespeare, Hamlet, tłum. Stanisław Barańczak, Kraków 1999, s. 116.
Ćwiczenie 7.1
Przypomnij, w jakich okolicznościach Hamlet wypowiada słynny monolog. Nakreśl również sytuację poprzedzającą to wydarzenie.
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.3
Dlaczego Hamlet nie popełnił po wygłoszonych słowach samobójstwa? Postaw tezę i dobierz odpowiednie argumenty.
Ćwiczenie 7.4
Przypomnij inne sytuacje, w których Hamleta ogarniają wątpliwości. Wskaż odpowiednie cytaty.
Ważne!
Niektórzy badacze literatury za główną cechę Hamleta uznali nieumiejętność podjęcia szybkiej decyzji. Taką postawę zaczęto nazywać hamletyzowaniem.
Definicja: Hamletyzowanie
Postawa Hamleta, choć stała się źródłem pojęcia „hamletyzowanie”, nie jest jednak jednoznaczna. Bohater wiele razy podejmował bowiem decyzje szybko, bez zastanowienia się.
Ćwiczenie 8.1
Wskaż sytuacje, w których Hamlet nie wahał się podjąć decyzji szybko i jednoznacznie. Wybierz odpowiednie cytaty.
Ćwiczenie 8.2
Rozważ, z czego może wynikać fakt, że niekiedy Hamlet decyduje się na jakiś krok bez zastanawiania się nad nim, a niekiedy nie potrafi tego zrobić.
Hamlet to teatr!
W Hamlecie bardzo ważnym motywem jest sam… teatr. Grę aktorską można dostrzec zarówno w zachowaniach poszczególnych postaci, jak i w spektaklu przedstawionym przez
zawodowych aktorów, którzy przybyli do Elsynoru. Najpierw warto przyjrzeć się udawaniu bohaterów dzieła tu: niemal każdy coś przed kimś udaje.
Ćwiczenie 9.1
Hamlet,
Klaudiusz,
Poloniusz,
Gertruda,
Ofelia,
służący Poloniusza.
Ćwiczenie 9.2
Hamlet w rozmowie z Rosencrantzem i Guildensternem mówi: „Dania jest więzieniem”. Wyjaśnij, jak rozumiesz tę wypowiedź.
Ćwiczenie 9.3
Jaki obraz świata przedstawia Shakespeare, każąc niemal wszystkim bohaterom swego dramatu nie wierzyć sobie nawzajem i nawzajem się podglądać? Wypowiedź poprzyj odpowiednimi
argumentami.
Shakespeare nieraz wskazywał, że – według niego – ludzie są tylko (?) aktorami na scenie świata. Nie przypadkiem też chętnie sięgał po motyw „teatru w teatrze”. Dzięki temu
wyrażał również własną opinię o współczesnym mu teatrze.
Ćwiczenie 10.1
Ćwiczenie 10.2
Sformułuj opinię, jaką miał – według ciebie – Shakespeare na temat teatru i niektórych grup aktorskich.
Ćwiczenie 10.3
Ćwiczenie 10.4
Gdybyście znaleźli się w „The Globe” za życia Shakespeare’a, zapewne byłoby to dla was dziwne przeżycie. Po pierwsze: widownia składała się przeważnie z ludzi należących do
niższych warstw społecznych. Po drugie: jej zachowanie mocno odbiegało od tego, którego oczekuje się od widzów teatralnych dziś, np. rzucano w aktorów kamykami,
zdechłymi szczurami czy kotami, a nawet świńskimi ryjami! Na scenie nie było scenografii, a aktorzy nosili eleganckie, modne wówczas stroje, niezależnie od tego, czy akcja
działa się w XIII, czy - w XVI wieku. O wydarzeniach rozgrywających się w nocy po prostu powiadamiano lub wnoszono latarnie, a nad widzami było… jasne niebo. Aktorzy grali
dość sztucznie, np. zakochany musiał mieć rozpięty kaftan i opuszczone skarpety. Wszystkie role (również kobiece) odgrywali chłopcy i mężczyźni.
Ćwiczenie 11
Podziel cechy dramatu na te, które były charakterystyczne dla antyku i te wprowadzone w czasach Shakespeare’a.
występowanie ludzi i postaci fantastycznych, rezygnacja z obecności chóru, połączenie tragizmu z komizmem, zachowanie jedności miejsca, czasu i akcji, obecność chóru, podział na akty
i sceny, występowanie ludzi i bogów, na scenie jednocześnie maksymalnie trzech aktorów, podział na stasimony, epejsodiony itp., sceny zbiorowe, odrzucenie jedności miejsca, czasu
i akcji, tragizm
“
Stephen Greebla
Shakespeare. Stwarzanie świata
Jako młody człowiek w Lancashire, a nawet bliżej domu, Shakespeare z pewnością widywał jeszcze fragmenty dawnych katolickich
ceremonii: płonące świece, krzyże, bicie w dzwony, zapłakanych krewnych żegnających się znakiem krzyża, sąsiadów, którzy przyszli
zobaczyć ciało, odmawiających O jcze Nasz lub De profundis, rozdawanie datków i żywności dla uczczenia pamięci zmarłego, msze
odprawiane przez opłaconych księży, by ułatwić duszy przejście przez czyściec. Wszystko to stało się celem ataku; wszystko uległo
redukcji lub wręcz likwidacji. A przede wszystkim: modlitwa za zmarłych była teraz nielegalna.
Stephen Greebla , Shakespeare. Stwarzanie świata, tłum. B. Kopeć-Umiastowska, Warszawa 2007, s. 303.
Ćwiczenie 12.1
Czy według ciebie Hamlet mógł być wyznawcą anglikanizmu? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 12.2
Przypomnij sobie, gdzie studiował Hamlet. Sprawdź w dowolnym źródle, z jakim wyznaniem kojarzy się ta miejscowość.
Ćwiczenie 12.3
Sprawdź w dowolnym źródle, jakie wyznanie dominowało w Danii na przełomie XVI i XVII wieku.
Ćwiczenie 12.4
Przypomnij sobie opis pogrzebu Ofelii. Dlaczego obrzęd pogrzebowy został tak bardzo ograniczony?
Fortynbras to postać, która pojawia się na scenie dosłownie na dwie - trzy minuty, a przecież całe przedstawienie (gdyby grać sztukę bez skrótów) trwałoby około sześciu
godzin! Mimo to tę epizodyczną postać niektórzy szekspirolodzy uznają za szczególnie ważną.
Ćwiczenie 13.1
Przypomnij wszystkie fakty dotyczące Fortynbrasa (np. wiek, imię ojca, narodowość, charakter).
Ćwiczenie 13.2
Ćwiczenie 13.3
Czy według ciebie dla Hamleta Fortynbras to postać godna szacunku, obojętna czy - godna pogardy? Uzasadnij swój wybór.
“
Jan Ko
Hamlet połowy wieku
Tak sobie właśnie wyobrażam, że zaczął próby analityczne z Hamleta współczesny reżyser. Posadził swoich aktorów wokół okrągłego
stołu i powiedział: „Będziemy grać sztukę Szekspira pod tytułem Hamlet. […] Będziemy się starali pokazać Hamleta współczesnego. […]”.
Potem, być może, reżyser zamyśli się przez chwilę, przeczyta raz jeszcze spis postaci i powie cicho, jakby do samego siebie: „A może to
zależy od tego, kim będzie nasz Fortynbras?”.
Mówi się o tym młodym Fortynbrasie wiele razy. Jego ojca zabił w pojedynku ojciec Hamleta. Każdy ma w tej sztuce zamordowanego ojca:
i Hamlet, i Laertes, i Ofelia. Widz gubi się zwykle w śledzeniu losów tego młodego Fortynbrasa. Z prologu dowiadujemy się, że chce ruszyć
na Danię, potem bije się z Polakami o jakiś skrawek wybrzeża niewart nawet pięciu dukatów i wreszcie staje w Elsynorze. Do niego należą
ostatnie słowa i ostatnie gesty tego krwawego dramatu.
Kim jest ten młody królewicz norweski? Co ma reprezentować? Ślepy los, bezsens świata czy zwycięstwo sprawiedliwości? Szekspirolodzy
bronili kolejno wszystkich trzech interpretacji. Rozstrzygnąć musi reżyser. Szekspir dał nam tylko jego imię. Ale to imię jest znaczące,
Fortynbras – „forte braccio”. Fortynbras – mąż silnej ręki. Chłopak młody i krzepki. Przychodzi i mówi: „Uprzątnijcie te trupy. Hamlet był
dobrym chłopcem, ale umarł. Będę teraz waszym królem. Świetnie się składa, bo przypomniałem sobie, że mam prawa do tej korony”.
Potem się uśmiecha i bardzo jest z siebie zadowolony.
Jan Ko , Hamlet połowy wieku, [w:] tegoż, Szekspir współczesny, Kraków 1990, s. 80–81.
Ćwiczenie 14.1
Ćwiczenie 14.2
Ćwiczenie 14.3
“
Roman Brandstae er
Bardzo krótkie opowieści
Hamlet przeżywa zwątpienia. Wątpi o sensie życia i śmierci, o prawdzie, o miłości kobiety, wątpi o prawdziwości filozofii, o sensie
państwa, o własnej wartości, o człowieczeństwie. Jego przeciwieństwem jest książę Fortynbras, który żadnym zwątpieniom nie ulega, nie
zastanawia się nad zagadką bytu ani nad konsekwencjami swoich zamiarów. […]
Śmierć jednego człowieka jest dla Hamleta trudnym i bolesnym zagadnieniem. Śmierć tysięcy ludzi nie jest żadnym zagadnieniem dla
Fortynbrasa.
Hamlet […] zastanawia się nad istotą paradoksu, który powstrzymuje go od wykonania wyroku śmierci na jednym człowieku, podczas gdy
Fortynbrasowi pozwala dla kaprysu położyć trupem dwadzieścia tysięcy żołnierzy. […]
I oto mamy obraz dwóch zwycięstw. Łatwiejszego zwycięstwa pięknego Norwega, który wszystko łatwo zdobywa, i trudnego zwycięstwa
Hamleta, które jest równocześnie jego klęską. Hamlet w swoim czynie umiera, Fortynbras w swoich czynach żyje. […]
Znamy z historii kilka takich spotkań, które skończyły się bądź tragicznie, bądź smutnie dla intelektualistów. Archimedes zginął pod ciosem
miecza brutalnego żołdaka. Michał Anioł ugiął dumną głowę przed Boccio Valorim, komisarzem okupacyjnym wojsk w pokonanej Florencji.
Lepiej zatem się stało, że bohaterowie Szekspira się rozminęli. […]
Dlatego w chwili zjawienia się Fortynbrasa w finale tragedii cała scena powinna tonąć w mroku. Fortynbras obejmuje władzę nad
Elsynorem. Ostatnie światła gasną. Nad zwłokami Hamleta, jedynego sprawiedliwego w przeklętej Sodomie, patetyczne słowa norweskiego
księcia inaugurują panowanie długiej nocy. Zwyciężyły siły zła.
Roman Brandstae er, Bardzo krótkie opowieści, Warszawa 1978, s. 44–50.
Ćwiczenie 15.1
Ćwiczenie 15.2
Ćwiczenie 15.4
Teksty do wyboru
“
Zbigniew Herbert
Tren Fortynbrasa
dla M.C.
Teraz kiedy zostaliśmy sami możemy porozmawiać książę jak mężczyzna z mężczyzną
chociaż leżysz na schodach i widzisz tyle co martwa mrówka
to znaczy czarne słońce o złamanych promieniach
Nigdy nie mogłem myśleć o twoich dłoniach bez uśmiechu
i teraz kiedy leżą na kamieniu jak strącone gniazda
są tak samo bezbronne jak przedtem To jest właśnie koniec
Ręce leżą osobno Szpada leży osobno Osobno głowa
I nogi rycerza w miękkich pantoflach
“
Witold Wirpsza
Przypis
(Hamlet wysiada z pociągu; na peronie czeka Fortynbras)
HAMLET:
Mój Fortynbrasie, właśnie powróciłem
Z tamtego świata, gdzie się okazało,
Że neurotyczne moje zapytanie:
Być albo nie być – nie ma wiele sensu.
Można ze sceny droczyć się z widzami,
Ale w zaświatach nie ma z kim się droczyć.
Wracam na zamek, trzeba rządzić Danią.
Dziś jeszcze chciałbym przejrzeć buchalterię
Oraz umowy zawarte przez ciebie
Z Chinami, Francją, Czechami i Szwecją.
Czyś toczył wojny? Czy złupiłeś Turcję?
Mój Fortynbrasie, powracam z niebytu,
Który od bytu tym tylko się różni,
Że byt jest w bycie – w niebycie go nie ma.
Lecz tutaj, w Danii, kiedy mnie nie było,
Duńczycy żyli; nikt nie stawiał pytań
O byt i niebyt. Przychodzę więc sprawdzić,
Jak sprawowałeś po masakrze władzę.
Witold Wirpsza, Przypis.
Ćwiczenie 16.1
Ćwiczenie 16.2
Ćwiczenie 16.3
Scharakteryzuj postać Hamleta z utworu Herberta i z utworu Wirpszy. Czy postaci te są inne od bohatera, którego przedstawił Shakespeare? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 16.4
Scharakteryzuj postać Fortynbrasa z utworu Herberta i z utworu Wirpszy. Czy postaci te są inne od bohatera, którego przedstawił Shakespeare? Uzasadnij odpowiedź.
Hamlet i Laertes
“
Roman Brandstae er
Hamlet i Laertes
Laertes przyłożył Hamletowi brauning do pleców i popychając go lekko lufą, powiedział:
– Ruszaj naprzód, mości książę. Oduczę cię chwiejności i rozcinania włosa na czworo.
Po godzinnym, dość forsownym marszu Hamlet spytał:
– Dokąd mnie prowadzisz, Laertesie?
Laertes milczał.
– Na rozstrzelanie?
Laertes milczał.
– Do więzienia?
Laertes milczał.
– Na litość Boską! Powiedz! Dokąd mnie prowadzisz?!
– Do fryzjera – odparł Laertes – Obetnie ci czuprynę przy samej skórze, a wtedy przestaniesz rozcinać włos na czworo.
Gdy wracali od fryzjera, Laertes spytał:
– Jak się czujesz, mości książę?
Hamlet przystanął i zamyślił się.
– Zastanawiam się… – rzekł.
– Nad czym?
– Jakiej udzieliłbym ci odpowiedzi, gdybyś mi nie kazał ostrzyc włosów.
Roman Brandstae er, Hamlet i Laertes, [w:] tegoż, Bardzo krótkie opowieści, Warszawa 1978, s. 59–60.
Ćwiczenie 17
Przeczytaj opowiastkę autorstwa Romana Brandstae era, a następnie zredaguj notatkę, w której przedstawisz główną ideę tego utworu.
„Autentyczny Szekspir”
“
Roman Brandstae er
Jak należy wystawiać Szekspira?
Mistrz Polikarp, który – jak wiemy – był człowiekiem wszechstronnie uzdolnionym, reżyserował Hamleta. Po przedstawieniu udzielił
wywiadu dziennikarzom. Na zapytanie jednego z nich, jakimi kierował się motywami podczas pracy nad scenicznym kształtem
Szekspirowskiego arcydzieła, odpowiedział:
– Wystawiając Szekspira, starałem się wyzwolić Szekspira od Szekspira, aby w konsekwencji przybliżyć współczesnemu widzowi tego
Szekspira, którego sam Szekspir określiłby, gdyby dzisiaj żył, mianem autentycznego Szekspira.
Roman Brandstae er, Jak należy wystawiać Szekspira?, [w:] tegoż, Bardzo krótkie opowieści, Warszawa 1978, s. 94.
Ćwiczenie 18
Przeczytaj opowiastkę autorstwa Romana Brandstae era, a następnie zredaguj notatkę, w której wyjaśnisz sens wypowiedzi Polikarpa.
Czy Hamlet byłby dobrym władcą?
Ćwiczenie 19
Hamletowi nie było dane rządzić Danią, nie mieliśmy więc okazji, żeby się przekonać, jakim byłby władcą. Oceń, czy jego cechy sprawiłyby, że zostałby mądrym i skutecznym królem.
Udzielając odpowiedzi, przedstaw cechy, jakimi – według ciebie – powinien się odznaczać król albo prezydent.
Zadaniowo
Ćwiczenie 20
Czy filozof może być dobrym królem? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do wybranego przez siebie fragmentu Hamleta Williama Shakespeare’a, do całego tekstu
oraz do innego tekstu kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Ćwiczenie 21
domena publiczna
Choć trudno w to uwierzyć, do początku XX wieku małżeństwa były aranżowane, a przed wynalezieniem fotografii (1839) o urodzie i zdrowiu wybranków zaświadczały specjalnie
zamawiane z tej okazji portrety. Malowane wizerunki pełniły też wiele innych ważnych funkcji. Obok tych reprezentacyjnych, oficjalnych (portrety władców)
i kommemoratywnych (upamiętniających sławne i zasłużone osoby) portrety miały charakter emocjonalny (symbolicznie zastępowały w domu np. wydaną z mąż córkę) lub
użytkowy (prezentowanie rodzinnych rodowodów). Istniały też podobizny rytualne (pogrzebowe, trumienne) oraz magiczne, które wykorzystywano np. w egzekucjach in effigie
(wykonanie kary na wizerunku osoby skazanej – zmarłej lub zbiegłej przed egzekucją).
Już wiesz
1) Poszukaj w bibliotece dowolnego albumu z malarstwem renesansowym lub przejrzyj internetową galerię obrazów.
3) Wynotuj podstawowe informacje na ich temat: autora, tytuł, datowanie, miejsce przechowywania, technikę i pierwotne przeznaczenie obrazów.
Autoportret
Leonardo da Vinci, Autoportret, ok. 1513, rysunek sangwiną na papierze, 33,5 x 21,6 cm, Biblioteca Reale, Turyn, domena publiczna
Leonardo da Vinci
1452–1519
Czołowy artysta dojrzałego renesansu, wszechstronnie utalentowany w wielu dziedzinach. Autor Traktatu o malarstwie i kanonu proporcji ciała ludzkiego (tzw. Człowiek
witruwiański, ok. 1492). Inżynier wojskowy, wynalazca machin wojennych i konstruktor fortyfikacji, znawca optyki, mechaniki, hydrologii, fauny i flory oraz anatomii człowieka,
wybitny malarz. Nauka i sztuka stanowiły dla niego źródło poznania rzeczywistości, jej zasad, prawidłowości i zjawisk. Leonardo był autorem obrazów olejnych, fresków, rzeźb,
projektów architektonicznych i urbanistycznych. Do jego najwybitniejszych dzieł należą: Mona Lisa (1503–1506), Madonna w grocie (1483–1486), Ostatnia Wieczerza (1495–1498)
i Święta Anna Samotrzeć (ok. 1510).
Ćwiczenie 1
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 2.1
Jaką funkcję spełniał portret wybrany przez ciebie: reprezentacyjną, ceremonialną, użytkową, kommemoratywną, magiczną, rytualną, symboliczną, alegoryczną? Wybierz z powyższych
lub dopisz własne propozycje.
Uzupełnij
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Idealizacja urody.
Interesująca poza.
Inne:
Uzupełnij
O dziele
Damę z gronostajem uznaje się za najcenniejszy obraz w zbiorach polskich i jeden z najpiękniejszych portretów renesansowych w ogóle. Malarzowi pozowała do niego Cecilia
Gallerani – młodziutka faworyta księcia mediolańskiego Lodovica Sforzy. Artysta ukazał ją w sukni alla spagnuola (na modę hiszpańską), z przepaską na czole, z ciasno związanymi
włosami i sznurem ciemnych korali ozdabiającym wysmukłą szyję. W ramionach trzyma ona naturalistycznie przedstawionego gronostaja. Kompozycja portretu w popiersiu,
w ujęciu en trois quarts (zwróconego w trzech czwartych do widza), z dyskretnym półobrotem torsu i zwrotem twarzy modelki w prawo wydaje się prosta, w istocie jest jednak
niezwykle wyrafinowana. Artysta połączył tu statyczną formę z naturalną lekkością i elegancją pozy. Całość spaja wyszukana gra barw i światła, czytelna do dnia dzisiejszego
pomimo domalowanego na początku XIX wieku czarnego, płaskiego tła. Przesłoniło ono prawdopodobnie jasnobłękitną przestrzeń, modelowaną w manierze chiaroscuro. Ta
„brutalna” ingerencja nie zniszczyła, na szczęście, charakterystycznego dla Leonarda miękkiego modelunku światłocieniowego. Wykorzystując w mistrzowski sposób technikę
olejnych laserunków, artysta dążył do efektu sfumato – dzięki któremu np. pięknie ukształtowana dłoń modelki związała się z sensualnym przedstawieniem gronostaja. Na jego
miękkim i delikatnym futerku widoczne są specyficzne pociągnięcia pędzla, wykonywane lewą dłonią, które są znakiem rozpoznawczym Leonarda.
Definicja: Sfumato
Ten nowy styl polegał przede wszystkim na odrzuceniu wyrazistej linearności, konturu obrysowującego każdą formę […]. Leonardo nie zamazuje granic formy, ale kształtuje ją
przede wszystkim światłocieniem, o skali bardzo szerokiej, wielostopniowej, i o przejściach bardzo delikatnych i łagodnych, od waloru bardzo ciemnego poprzez skalę walorów
coraz słabszych, subtelniejszych, „rozwiewanych niczym dym”. Jest to słynne sfumato, przypominające mroczny, przejrzysty welon. […] Cień służy nie tylko wyodrębnieniu
przedmiotów od tła, ale także wzajemnemu ich powiązaniu między sobą. Mroczny, przejrzysty welon sfumata nadaje obrazom Leonarda jedność, wspólnotę pomiędzy tym, co
pełne, a tym, co puste, pomiędzy rzeczami a przestrzenią. Rozległa skala cienia nadaje jego malarstwu także walor poetycki nieznanego dotychczas gatunku. Współcześni
Leonardowi zauważyli przede wszystkim, że jego światłocień nadaje figurom plastyczność, wdzięk i miękkość.
Ciekawostka
Ćwiczenie 3.1
Czy podoba ci się portret Damy z gronostajem? Jakimi cechami można go określić: smutny, symboliczny, piękny, mistrzowski, klasyczny, wyważony, subtelny, niejednoznaczny, tajemniczy,
dostojny, olśniewający, nieciekawy? Wybierz z powyższych lub dopisz własne propozycje.
Uzupełnij
Ćwiczenie 3.2
Przyporządkuj do podanych zagadnień określenia służące opisowi formalnemu obrazu, czyli takiemu, który uwzględnia jego wizualne i materialne cechy, a pomija kontekst i interpretację.
czarne i płaskie tło, jednoelementowa, pionowa, Muzeum Czartoryskich w Krakowie, delikatne ślady pędzla, ok. 1490, ujęcie <i>en trois quarts</i> (w ¾ do widza), jednorodna i gładka
powierzchnia, portret, wytworne gesty dłoni, osiowa, statyczna, Leonardo da Vinci, kolory naturalne, głębokie, ruch ledwie sugerowany przez delikatny skręt ciała, laserunki, olej, deska,
54,8 x 40,3 cm, miękki modelunek światłocieniowy, zrównoważona ekspresja, <i>sfumato</i>, postać w popiersiu, <i>Dama z gronostajem (Portret Cecilii Gallerani)</i>
Podstawowe informacje (autor dzieła, tytuł, datowanie, technika, wymiary, miejsce przechowywania)
Gatunek malarski
Kolorystyka i światłocień
Renesansowy humanizm
Odejście od średniowiecznego teocentryzmu i skupienie się na podmiotowości człowieka, jego potrzebach duchowych i materialnych oraz możliwościach umysłu miało kolosalny
wpływ na sztukę. Artyści renesansowi dążyli do realistycznego przedstawienia postaci w trójwymiarowej przestrzeni, zgodnie z zasadami perspektywy linearnej i barwnej.
Pomocne okazała się gruntowna znajomość anatomii, proporcji i mechaniki ruchów ciała ludzkiego.
Portret Agnola Doniego
Rafael San , Portret Agnola Doniego, 1506, olej na desce, 63 x 45 cm, Galleria Pala na Palazzo Pi , Florencja, domena publiczna
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Spośród podanych określeń wybierz pięć odnoszących się do malarstwa renesansowego (na przykładzie portretów Rafaela).
Wizerunek artysty
W renesansie zmieniła się społeczna pozycja artysty, który z anonimowego rzemieślnika cechowego przemienił się w świadomego kreatora. Najwybitniejsi twórcy – Leonardo da
Vinci, Albrecht Dürer czy Leon Battista Alberti – pisali również traktaty i zajmowali się teorią sztuki.
Autoportret z mikołajkiem
Albrecht Dürer, Autoportret z mikołajkiem, 1493, olej na desce, 57 x 45 cm, Musée du Louvre, Paryż, domena publiczna
Autoportret
Albrecht Dürer, Autoportret, 1498, olej na desce, 52 x 41 cm, Museo del Prado, Madryt, domena publiczna
Autoportret w futrze
Albrecht Dürer, Autoportret w futrze, 1500, olej na desce, 67 x 49 cm, Alte Pinakothek, Monachium, domena publiczna
“
Joanna Guze
Twarze z portretów
[Dürer] przedstawiał siebie od wczesnej młodości, z rzadkim upodobaniem studiując twarz własną w lustrze. Był piękny i takim chciał się
widzieć. […] Miał 21 lat, gdy namalował siebie, czarującego młodzieńca z włosami spadającymi na ramiona i symboliczną roślinką –
zapowiedzią szczęścia małżeńskiego – w mistrzowsko wymodelowanej ręce, aby posłać ten wizerunek Agnes Frey, swojej przyszłej żonie
(autoportret z Luwru). W 1498, po pierwszej podróży do Wenecji, namalował sławny autoportret z Prado: jest to triumfalne przedstawienie
własnej osoby, świadomej tego, kim jest i co jej się należy, gdy rozporządza humanistyczną kulturą, pańskim wzięciem i wysoką profesją
artysty; portret eleganta z trefionym włosem, w wykwintnym stroju, o spojrzeniu przenikliwym i pełnym samowiedzy; portret niemal
pyszny, a w każdym razie maksymalnie pochlebny; renesansowe arcydzieło, które nosi napis: „Namalowałem to według mego wyglądu,
kiedy miałem 26 lat”. Ten uduchowiony Narcyz jest skrupulatny.
W dwa lata później (1500) powstaje autoportret monachijski. Model, niezmiennie piękny, jest piękny urodą Chrystusa‑Zbawiciela albo
Chrystusa z chusty św. Weroniki. Choć napis na obrazie głosi: Albertus Durerus Noricus / ipsum me propriis sic effingebam coloribus
aetatis anno XXVIII (Albrecht Dürer Norymberczyk / tak dobrymi farbami przedstawiłem siebie samego w wieku lat dwudziestu ośmiu),
spojrzenie jest nieodparte, skoro postać została wyobrażona wedle przyjętego schematu ikonograficznego Salvator Mundi, z drugiej zaś
strony nikt nigdy nie namalował siebie w taki sposób […].
Joanna Guze, Twarze z portretów, Warszawa 1974, s. 134–135.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Czemu służyła stylizacja artysty na Chrystusa? Czy można ją traktować jako rodzaj bluźnierstwa?
Ćwiczenie 5.3
Czy ostatni z zaprezentowanych autoportretów Albrechta Dürera można uznać za obraz alegoryczny?
Portret alegoryczny
Ćwiczenie 6
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Brzydka księżniczka (ilustracja 1) to obraz, który od wieków intryguje badaczy. Nie ustają spekulacje, kim była owa „dama” i dlaczego wygląda tak karykaturalnie. Czy niderlandzki
malarz Quentin Massys (1465–1530) sportretował konkretną osobę, a może raczej w komiczny sposób zobrazował rozpaczliwe próby kobiet, by zachować urodę i wieczną
młodość? Ciekawostką jest fakt, że Leonardo da Vinci stworzył niemal identyczny wizerunek. Wiadomo, że obaj artyści wymieniali się rysunkami. Obaj też studiowali
dysproporcje i deformacje ciała oraz możliwość ich zastosowania w sztuce bez uszczerbku dla prawdopodobieństwa podobizny.
Ćwiczenie 7
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Drugi z zaprezentowanych obrazów (ilustracja 2) to wizerunek Rudolfa II. Giuseppe Arcimboldo (1527–1593) przedstawił go jako Wertumnusa – etrusko‑rzymskiego boga
przemian, pór roku, opiekuna roślinności odpowiedzialnego za dojrzewanie plonów. Portret jest alegorią dobrego władcy i opiekuna cesarstwa. Jest też przykładem tzw.
podwójnego widzenia, związanego z istnieniem na jednej płaszczyźnie płótna kilku obrazów. Postać i twarz człowieka złożona jest z wiernie odtworzonych i precyzyjnie
namalowanych płodów natury. Każdy owoc czy warzywo to jest odrębny malarski byt. Kompozycja nabiera sensu dopiero widziana z dystansu, gdy wszystkie drobne elementy
składają się na oblicze człowieka. Portrety tego typu budziły zachwyt w XVI wieku, później stały się inspiracją dla malarzy surrealistów.
Ćwiczenie 8.1
Ćwiczenie 8.2
Ćwiczenie 8.3
Mona Lisa
Mona Lisa jest bez wątpienia najsłynniejszym obrazem świata, arcydziełem poddawanym wielu interpretacjom i reinterpretacjom w sztuce, poezji czy literaturze. Leonardo
zaproponował w nim nowatorskie i optymalne rozwiązanie formalne portretu renesansowego. Wertykalna oś ciała równoważona jest przez horyzontalne rytmy pejzażu, co
przekłada się na harmonijne przedstawienie postaci na tle lekko odrealnionego krajobrazu. Artysta zastosował w dziele perspektywę malarską oraz sfumato nadające figurze
plastyczność i wdzięk. Ważnym elementem charakteryzującym postać są starannie ukształtowane i mistrzowsko namalowane dłonie. Gioconda jest wizerunkiem‑zagadką
i wielowymiarowym symbolem sztuki malarskiej z jej zdolnością do tworzenia iluzji. Bohaterkę obrazu można postrzegać jako nowożytnego Sfinksa, wciąż stawiającego zagadkę
dotyczącą własnej tożsamości. Leonardo ukazał ją w „pejzażu osobliwym, jakby księżycowym, którego obcość i daleki dystans jest zapewne rozmyślnie dobranym
akompaniamentem do owego uśmiechu, błąkającego się po całej twarzy modelki, uśmiechu, którego finezja, wieloznaczność i lekka ironia były tylekroć opiewane”. [cyt. za: M.
Rzepińska, Siedem wieków malarstwa europejskiego , Wrocław 1991, s. 88].
“
Zofia Szydzik
Giocondy tajemniczy uśmiech (do Leonarda da Vinci)
Tajemnicę ukryłeś MISTRZU w ust konturze,
czy to może zniekształcony werniksem grymas?
Niewzruszona piękność na topolowej fakturze,
prawdę sprzed stuleci w swym uśmiechu ukrywa.
Ćwiczenie 9.1
Ćwiczenie 9.2
Ćwiczenie 9.3
Ćwiczenie 9.4
Ćwiczenie 9.5
Skonfrontuj opis portretu Mony Lisy z jego poetycką interpretacją. Wskaż podobieństwa.
Ikony popkultury
Mural poświęcony Che Guevarze
Isaias Moraga Hernande, licencja: CC BY 3.0
Współczesna kultura często traktuje osobę i jej portret jako medium do wyrażenia lub unaocznienia idei. Przykładem takiego wizerunku jest kultowa już podobizna pisarza
argentyńskiego i dowódcy lewicowych oddziałów partyzanckich, Ernesta Rafaela Guevary de la Serna, znanego powszechnie jako Che Guevara (1928–1967), która stała się
symbolem rewolucji kubańskiej. Portret ma więc znaczenie konkretne (upamiętnienie bojownika) i przenośne (przedstawienie mitycznego wyzwoliciela, bohatera
ucieleśniającego ideały wolności i hasła radykalnych ruchów lewicowych w Ameryce Łacińskiej). Che Guevara stał się idolem i ikoną popkultury, a jego podobizny umieszczane są
na pomnikach, murach, koszulkach i gadżetach. Ten swoisty kult przesłonił, niestety, niechlubne fakty z jego życia (zwłaszcza - z działalności politycznej).
Ćwiczenie 10.1
Ćwiczenie 10.2
Czy znacie inne postacie, których wizerunek stał się ikoną popkultury?
Ćwiczenie 10.3
Ćwiczenie 10.4
Zadaniowo
Ćwiczenie 11
Barok to epoka, której nazwę nadali potomni. Zdarzyło się tak już wcześniej: średniowiecze to słowo, którego dla określenia okresu od V do XV wieku używać zaczęli twórcy
i uczeni uświadamiający sobie, że żyją już w nowych (renesansowych) czasach. Barok został nazwany przez przedstawicieli okresu późniejszego, czyli oświecenia. O tym, co
myśleli na temat baroku, może podpowiedzieć nam fakt, że uznawali go za zdegenerowany renesans.
Już wiesz
2) Zredaguj notatkę do gazetki szkolnej, w której przedstawisz twoim zdaniem najważniejsze wydarzenie w kulturze renesansu.
Nieregularność
Perły to wytwory małży lub ślimaka. Należą do najcenniejszych kamieni szlachetnych, a za szczególnie cenne uznaje się te, które mają kulisty kształt.
Hannes Grobe/AWI, licencja: CC BY 3.0
Długo uważano barok za kolejną, schyłkową fazę renesansu. Oceniano go negatywnie. Nawet nazwa to sugerowała. Wprawdzie nie ma pewności, jakie jest jej źródło, ale przyjęło
się uważać, że określenie barok wywodzi się z języka portugalskiego, gdzie barocco oznacza nieregularną perłę.
Barok to nieregularna perła. Nawet jeśli etymologia tego słowa była inna, to takie jej rozumienie w pełni się przekłada na charakter epoki.
Ćwiczenie 1
Co kojarzy ci się z wyrażeniem „nieregularna perła”? Postaraj się znaleźć pozytywne i negatywne skojarzenia.
Przepych
Można w nieregularnej perle dostrzec coś skażonego, nieidealnego, tylko pozornie pięknego, można też widzieć w niej przepych, ale nietypowy, niebanalny, odbiegający od
schematu. Do końca XIX wieku dominowała pierwsza opinia: barok wypaczył ideały renesansu. W XX stuleciu zanikło negatywne postrzeganie tego okresu – uznano, że barok to
okres inny niż odrodzenie.
Jednym z historyków sztuki, którzy to udowadniali, był Hans Wölfflin. Aby odróżnić te dwie epoki, skoncentrował się on na cechach zauważalnych w sztukach plastycznych.
Ćwiczenie 2
głębia, płaskość, wielość, jasność, niejasność, forma otwarta, jedność, malarskość, linearność (liniowość), forma zamknięta
RENESANS
BAROK
Ćwiczenie 3
Wybierz z dowolnych źródeł dwa obrazy z epoki renesanu i baroku. Opisz wybrane przez siebie dzieła sztuki malarskiej, wykorzystując wszystkie określenia z poprzedniego ćwiczenia.
Barok to epoka łącząca odmienne propozycje filozoficzne, artystyczne itd. Jedną z jej podstawowych cech jest porzucenie przekonania o konieczności zachowania
harmonijności, regularności, które wynikało z wcześniejszych teorii piękna.
renesans barok
Piękno jest przewidywalne, polega na proporcji i kompletności, ładzie Nie istnieje jedno rozumienie piękna – może ono polegać na wyolbrzymieniu, odejściu od proporcji,
i harmonii. regularności.
“
Jadwiga Sokołowska
Słownik literatury staropolskiej
Barok przynosi zdecydowane odejście od renesansowego poczucia harmonii świata i życia. A także odrzucenie koncepcji obiektywnie
istniejącego w naturze piękna – koncepcji wynikającej z teorii klasycyzmu antycznego, którą zaakceptował renesans. Barok głosi ideę
względności piękna […] zgodnie z zasadą, że piękno jest niewytłumaczalne […] i zależne od okresu dziejów i gustu odbiorców. Lecz ten
nurt estetyki barokowej nie jest jedyny. Swoistą cechę okresu stanowi współistnienie dwóch estetyk – klasycznej i barokowej. Klasycyzm
odpowiadał człowiekowi, był na jego miarę i zaspokajał poczucie ładu i harmonii. W tym świetle zrozumiały jest fakt, że estetyka klasyczna
była tak długotrwała, a swoje apogeum osiągnęła właśnie w XVII wieku, tuż nieomal przed całkowitym upadkiem. […] Mimo tych ważkich
zalet estetyka klasyczna – w obliczu nowych problemów i potrzeb człowieka – przestała wystarczać. Oprócz niej zaczął kiełkować […]
nowy ideał. Wspomniana teza o niewytłumaczalności piękna to jeden z fundamentów barokowej estetyki; drugim jest teza
o subiektywizmie estetycznym. […] Estetyka barokowa zniszczyła mit piękna.
Jadwiga Sokołowska, Słownik literatury staropolskiej, red. Teresa Michałowska, Warszawa 1990: Barok.
Odkrycia naukowe
Giordano Bruno
1547–1600 Giordano Bruno
Berthold Werner, licencja: CC BY 3.0
Włoski filozof i humanista renesansowy. Został skazany na śmierć przez trybunał
inkwizycyjny Kościoła katolickiego. Jednym z powodów pozwalających na uznanie go za
heretyka było głoszenie przez niego teorii, że świat jest nieskończony i wieczny. Pojawiło
Pomnik Giordana Bruna stoi na placu Campo di Fiori w Rzymie – na tym placu Bruno został spalony.
Myrabella, licencja: CC BY-SA 3.0
się więc pytanie: gdzie jest miejsce dla Boga? Jeśli Bóg i świat nie mają granic, to
nakładają się na siebie dwie nieskończoności, co prowadzi do wniosku: Bóg i świat są
jednością.
Giordano Bruno twierdził, że kosmos jest przestrzenią nieskończoną, ale jednorodną. Głosił teorię wielości światów, uważając, że układów gwiezdnych podobnych do naszego
jest bardzo wiele, a ludzie nie są jedynymi istotami rozumnymi we wszechświecie.
Galileusz
Justus Susterman, 1636, Na onal Mari me Museum, Greenwich, London, domena publiczna
1564–1642
Galileusz
Ćwiczenie 4
Giordano Bruno
Galileusz
Dla zainteresowanych
Koncert brandenburski, No. 4 in G, movement I (allegro, G major), BWV 1049 Jan Sebastian Bach to najważniejszy kompozytor epoki baroku, twórca m.in. Koncertów
brandenburskich. Źródło: Johann Sebastian Bach, Koncert brandenburski, No. 4 in G, movement I (allegro, G major), BWV 1049, 1721 lub wcześniej, licencja: CC BY 2.0.
Przestrzeń
Wenjie, Zhang, licencja: CC BY 2.0
Ołtarz w kaplicy Matki Boskiej Różańcowej w kościele pod wezwaniem św. Dominika w meksykańskim Pueblo przypomina typowe ołtarze ze świątyń hiszpańskich.
Gusvel, licencja: CC BY-SA 4.0
Historycy kultury piszą o dwóch ojczyznach baroku. Za pierwszą z nich uchodzą Włochy, za drugą – Hiszpania. Barok jest pierwszą formacją kulturową, która pojawiła się poza
granicami naszego kontynentu – budowle barokowe są wciąż obecne w Ameryce (zwłaszcza – Środkowej).
Ćwiczenie 5
Dlaczego w Ameryce nie ma zabytków typowych dla europejskiego średniowiecza czy renesansu, natomiast do dziś można zobaczyć wiele budowli barokowych? Odpowiedz na
podstawie informacji historycznych i geograficznych.
Czas baroku
Przyjęło się, że we Włoszech początki baroku przypadają na drugą połowę XVI wieku, a reszta kontynentu przejęła nowe idee na przełomie XVI i XVII stulecia. Niemal w całej
Europie barok trwał do końca XVII wieku – najkrócej jego wpływy były dostrzegalne we Francji.
W Polsce wczesny barok przypada na lata od ok. 1580 ( wtedy powstały Treny Jana Kochanowskiego) do ok. 1620, dojrzały barok to następne ponad półwiecze, a późny barok
datuje się na lata ok. 1680–1740.
We Francji pojawił się model sprawowania rządów, który będzie dominował już w następnej epoce, czyli oświeceniu. Była to monarchia absolutna – w niej panujący skupia
w swych rękach niemal pełnię władzy i może powiedzieć: „Państwo to ja!”. Tak podobno stwierdził król francuski Ludwik XIV.
Francuski malarz Henri Testelin namalował obraz ukazujący młodego Ludwika IV podczas koronacji (choć został następcą tronu jako 5-latek, to do jego 22 roku życia władzę faktycznie sprawował kardynał Jules
Mazarin).
1648, olej na płótnie, Palace of Versailles, domena publiczna
W końcowej fazie polskiego baroku rządzili w Rzeczypospolitej królowie wywodzący się z dynastii Sasów: August II Mocny.
Po ojcu Zygmuncie III, a przed przyrodnim bratem Janem Kazimierzem władał Polską Władysław IV (tu: na portrecie Aleksandra Lessera).
Aleksander Lesser, 1860, domena publiczna
Jan III Sobieski koronę zdobył m.in. dzięki swej sławie wielkiego wojownika (tu: na obrazie cenionego polskiego malarza barokowego, Jana Siemingowskiego-Eleutera).
Jerzy Siemiginowski-Eleuter, Na onal Museum in Warsaw, domena publiczna
Francuski portrecista Louis de Silvestre namalował ok. 1720 r. Augusta II Mocnego, który rządził w Polsce w latach 1697–1706 oraz 1709–1733.
Louis de Silvestre, przed 1720, domena publiczna
Choć Polska była wciąż ogromnym krajem, to coraz wyraźniej odróżniała się od reszty Europy – na kontynencie dominowały rządy silnej ręki, u nas demokracja szlachecka
(uważana przez polską szlachtę za ideał) przeradzała się w panowanie magnatów.
Na osłabienie kraju miał wpływ m.in. ciąg wojen z: Kozakami (powstanie Chmielnickiego 1648–1654), Szwedami (Potop 1655–1660) i Turkami (1672–1676). Mimo że później
Rzeczpospolita podniosła się z kryzysu (największym sukcesem militarnym okazała się odsiecz Wiednia w 1683 roku), to dużo racji było w utyskiwaniach jednego
z najważniejszych polskich poetów baroku - Wacława Potockiego:
“
Wacław Potocki
Veto albo nie pozwalam
Powiedałem ci nieraz, miły bracie, że to
Po polsku: nie pozwalam, po łacinie: veto.
Wiem. Niechże wedle sensu swego kto przekłada,
To będzie z łacińskiego: vae, po polsku: biada.
Jakobyś rzekł: biada to, gdy zły nie pozwala
Na dobre i tym słówkiem ojczyznę rozwala.
Źle zażywasz, bękarcie, wolności sekretu,
Powetujeć pokusa kiedyś tego wetu.
Wacław Potocki, Veto albo nie pozwalam, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, oprac. Stanisław Grzeszczuk, Wrocław 1992, s. 132.
Zadaniowo
Ćwiczenie 6
Wykorzystaj informacje podane w temacie lekcji i ułóż krzyżówkę, której rozwiązaniem będzie „barok”. Zredaguj hasła wraz z pytaniami.
samouczek - Jak zrobić krzyżówkę? Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0, muzyka: audiojungle.net.
sobór trydencki
Paolo Farina s, sobór trydencki, II połowa XVI wieku, olej na płótnie,
Kościół chrześcijański w renesansie uległ rozpadowi. O ile na początku XVI wieku chrześcijaństwo zachodnie było (mimo wszystko) jednością, o tyle pod koniec stulecia
Europejczyk miał do wyboru: katolicyzm, luteranizm, kalwinizm, anglikanizm (i jeszcze kilka innych wyznań).
Już wiesz
Sobór Trydencki
Pojawienie się w XVI wieku nowych wyznań nie musiało oznaczać trwałego podziału religijnego zachodniej Europy. W każdym z Kościołów byli ludzie, którzy dążyli do
porozumienia. Jednak nie oni przeważyli – zwyciężyły postawy ortodoksyjne. Wydarzeniem, które przypieczętowało podział, były obrady Soboru Trydenckiego w Kościele
katolickim. Odbyły się one w latach 1545–1563 (z przerwami) we włoskim mieście Trydent.
W czasie Soboru Trydenckiego władze Kościoła rzymskiego podjęły decyzje uznawane za początek tzw. kontrreformacji (albo reformacji katolickiej), która miała zapobiec
dalszemu rozprzestrzenianiu się protestantyzmu. Podjęto uchwały o charakterze religijnym (np. o siedmiu sakramentach, czyśćcu czy odrzuceniu predestynacji)
i administracyjnym (służące uporządkowaniu życia w diecezjach). Zatwierdził je papież Pius IV.
Pius IV
Bartolomeo Passaro , Pius IV, licencja: CC 0 1.0
Ignacy Loyola
Wprowadzania w życie uchwał soborowych mieli pilnować biskupi, ale ogromną rolę odegrał też nowy zakon – Towarzystwo Jezusowe (jezuici). Założył go Ignacy Loyola.
XVIII-wieczny meksykański malarz Miguel Cabrera przedstawił na portrecie tryumfującego św. Ignacego Loyolę – założyciela zakonu jezuitów.
Miguel Cabrera, XVIII wiek, olej na miedzi, Museo Nacional de Arte, domena publiczna
Ignacy Loyola
1491–1556
Ignacy Loyola był szlachcicem z Królestwa Nawarry. Młodość spędził na magnackich dworach, dał się też poznać jako odważny rycerz. W jednej z bitew został ranny i w trakcie
rekonwalescencji (przez przypadek) przeczytał XIV‑wieczne dzieło o życiu Chrystusa. Ono spowodowało przemianę duchową Loyoli w duchu devotio moderna, czyli w takim
modelu pobożności, który akcentował ubóstwo i miłosierdzie. Sam Loyola własne przemyślenia na temat sposobów poszukiwania prawdziwej wiary w Jezusa przedstawił
w Ćwiczeniach duchowych.
Efektem działalności Loyoli było założenie zakonu nazwanego Towarzystwem Jezusowym, zatwierdzonego w 1540 roku przez papieża Pawła III. Za główny cel jezuici uznali
szerzenie katolicyzmu Ad maiorem Dei gloriam („Na większą chwałę Boga”), a jednym ze sposobów miało być bezwzględne posłuszeństwo papieżowi. Ta postawa oraz fakt, że do
zakonu dobierano kandydatów bardzo inteligentnych, a przy tym karnych, sprawiły, że jezuici szybko stali się „wojskiem” papieskim w walce z innowiercami. Dbałości o wysoki
poziom wykształcenia oraz zaangażowaniu w działalność misyjną towarzyszyła umiejętność wpływania na politykę władców wielu krajów (Hiszpanii, Francji, Polski). To z kolei
wzbudziło niechęć wobec jezuitów nie tylko wśród chrześcijan należących do Kościołów zreformowanych, lecz także pośród katolików. Określenie jezuicki stało się synonimem
przymiotników: podstępny, fałszywy itd. Naciski polityczne doprowadziły do kasaty zakonu w 1772 roku (przywrócono jego działalność w 1814 roku).
Kartezjusz
O atmosferze religijnej w czasach baroku mówią nie tylko oficjalne dokumenty wychodzące z różnych Kościołów chrześcijańskich, w których przedstawiciele odmiennych
wyznań nazywali siebie nawzajem sługami Szatana. Dużo na temat tego, jak postrzegano kwestie religijne, można wyczytać z dzieł największych ówczesnych filozofów. Należeli
do nich dwaj Francuzi René Descartes (Kartezjusz) i Blaise Pascal.
René Descartes
1596–1650
francuski uczony, jeden z najwybitniejszych myślicieli epoki baroku. Studiował inżynierię wojskową, prawo i medycynę. Poza wymienionymi dyscyplinami zajmował się filozofią,
matematyką, fizyką (np. optyką i mechaniką), astronomią oraz chemią. W każdej z tych dziedzin dążył do racjonalnego dochodzenia do prawdy, ponieważ uważał rozum za
najdoskonalsze narzędzie.
Jego dokonania to m.in.: prawo załamania i odbicia światła, zasada zachowania pędu, zbudowanie podstaw geometrii analitycznej, rachunku różniczkowego itp., a także
wprowadzenie takich terminów, jak funkcja i liczby urojone.
W swych dziełach Kartezjusz wypowiadał się również na tematy związane z religią. Przykładem jest najsłynniejsza praca Kartezjusza, czyli Rozprawa o metodzie (1637).
Kopia obrazu Pierre'a Louisa Dumesnila (1698–1781) przedstawia m.in. Kartezjusza na dworze królowej Krystyny Szwedzkiej. Ostatnie lata życia Kartezjusz spędził właśnie w Szwecji (tam zmarł), gdzie zakładał
Akademię Nauk.
Nils Forsberg, Dyskusja Kartezjusza z królową Krystyną, 1884, domena publiczna
“
René Descartes (Kartezjusz)
Rozprawa o metodzie
Umyśliłem tedy dochodzić, skąd nauczyłem się myśleć o czymś bardziej doskonałym niż ja sam, i poznałem oczywiście, iż musi to być
z jakiejś natury, która jest w istocie bardziej ode mnie doskonała. Co się tyczy myśli moich o wielu innych rzeczach na zewnątrz mnie, jak
niebo, ziemia, światło, ciepło, i tysiąc innych, nie byłem w takim kłopocie, aby wiedzieć, skąd pochodzą. […]
Ale inna była sprawa z pojęciem istoty bardziej doskonałej niż moja; to bowiem, abym je czerpał z nicości, było rzeczą oczywiście
niemożliwą. Że zaś myśl, aby coś doskonałego mogło być następstwem i zależnością od czegoś mniej doskonałego, jest równie
odpychająca, jak to, aby coś mogło powstać z niczego, nie mogłem również posiadać tego pojęcia z samego siebie: tak iż pozostawało
tylko, że pomieściła ją we mnie natura w istocie bardziej ode mnie doskonała, a nawet posiadająca sama w sobie wszystkie doskonałości,
o których mogę mieć jakieś pojęcie, to znaczy, aby się wyrazić w jednym słowie, która jest Bogiem. Do tego dodałem, iż, ponieważ znam
niejakie doskonałości, których mi zbywa, nie jestem jedyną istotą, jaka istnieje […], ale że musi koniecznie istnieć jeszcze jakaś inna,
bardziej doskonała, od której jestem zależny i od której nabyłem wszystko, co posiadam. […]
Wedle powyższego rozumowania, aby poznać naturę Boga, o tyle o ile moja natura jest do tego zdolna, trzeba mi było jedynie zważyć
o każdej rzeczy, której jakiś cień znajdowałem w sobie, czy jest doskonałością posiadać ją, czy nie. Mogłem przyjąć za pewnik, że żadna
z tych, które znamionują jakąś niedoskonałość, nie będzie w nim, ale że wszystkie inne będą. […] Poznałem dalej w sobie bardzo jasno, że
natura myśląca różna jest od cielesnej; otóż, zważywszy że wszelkie złożenie świadczy o zależności, zależność zaś jest oczywistym
brakiem, osądziłem, iż Bóg, jako doskonały, nie może być i, tym samym, nie jest złożonym z tych dwóch natur; jeżeli natomiast istnieją
w świecie jakieś ciała lub też jakieś inteligencje lub inne natury niezupełnie doskonałe, istnienie ich musi zależeć od jego potęgi, w ten
sposób, iż nie mogą trwać bez niego ani sekundy.
Rozprawa o metodzie
Ćwiczenie 1.1
Czy racjonalne podejście do świata zaowocowało u Kartezjusza odrzuceniem wiary w Boga? Uzasadnij swoją odpowiedź.
Ćwiczenie 1.2
Czym różni się rozumowanie na temat świata materialnego (np. gwiazd, ciepła itp.) od rozumowania poświęconego Bogu? Znajdź w tekście odpowiednie cytaty.
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
Blaise Pascal
Blaise Pascal
autor nieznany, XVII wiek, domena publiczna
Blaise Pascal
19.06.1623–19.08.1662
Blaise (Błażej) Pascal to francuski uczony. Już w dzieciństwie wykazywał niezwykłe zdolności, zwłaszcza w zakresie przedmiotów ścisłych. Zasłużył się przede wszystkim
w matematyce, fizyce i filozofii. W swym krótkim życiu (39 lat), wypełnionym chorobami, dokonał odkryć, które miały wpływ na rozwój wymienionych dziedzin. To on jest twórcą
tzw. trójkąta Pascala, to on dał podstawy teorii prawdopodobieństwa, zbudował prototyp kalkulatora, współtworzył podwaliny rachunku różniczkowego i całkowego, udowodnił
możliwość istnienia próżni, dał podstawy do opracowania skali barometru (do dziś ciśnienie mierzymy w paskalach!). Ogromna wiedza nie przeszkadzała mu w przekonaniu, że
umysł człowieka jest bardzo ograniczony. Wynikało to m.in. z wyznawania jansenizmu, czyli doktryny chrześcijańskiej podkreślającej zepsucie natury ludzkiej.
“
René Descartes (Kartezjusz)
Rozprawa o metodzie
Zdrowy rozum jest to rzecz ze wszystkich na świecie najlepiej podzielona, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż
nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej, niźli posiadają. Nie jest prawdopodobne,
aby się wszyscy mylili w tej mierze; raczej świadczy to, iż zdolność dobrego sądzenia i rozróżniania prawdy od fałszu (a to, ściśle biorąc,
nazywamy zdrowym rozsądkiem lub rozumem) jest z natury równa u ludzi. Tak więc, rozbieżność mniemań nie pochodzi stąd, aby jedni
byli roztropniejsi od drugich, ale jedynie stąd, iż prowadzimy myśli nasze rozmaitymi drogami i nie rozważamy tych samych rzeczy. Nie
dosyć bowiem mieć umysł bystry, ale główna rzecz jest dobrze go zażywać. […]
Co do mnie, nie sądziłem nigdy, aby umysł mój był w czymkolwiek doskonalszy niż umysł pospolitych ludzi: często nawet pragnąłem mieć
myśl równie chybką lub wyobraźnię równie jasną i dokładną, albo pamięć równie obszerną i przytomną, co niektórzy inni. A oto, zdaje mi
się, jedyne właściwości, które stanowią o doskonałości umysłu: co się tyczy bowiem rozumu, czyli pojęcia (ile że jest to jedyna rzecz, która
nas czyni ludźmi i różni od zwierząt), przypuszczam, iż znajduje się całkowity w każdym […].
Rozprawa o metodzie
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Czy ludzie różnią się swoimi możliwościami rozróżniania prawdy od fałszu? W odpowiedzi zacytuj odpowiedni fragment tekstu.
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
“
René Descartes (Kartezjusz)
Rozprawa o metodzie
Podobnie, zamiast wielkiej liczby prawideł, z których składa się logika, sądziłem, iż wystarczą mi następujące cztery […].
Pierwszym jest, aby nie przyjmować nigdy żadnej rzeczy za prawdziwą, dopóki nie poznam jej oczywiście jako takiej: to znaczy, aby unikać
starannie pośpiechu i uprzedzenia i nie zawierać w swoim sądzie nic, jak tylko to, co się przedstawi memu umysłowi tak jasno i wyraźnie,
iż nie będę miał żadnej możności podania tego w wątpliwość.
Drugim, aby każdą z rozpatrywanych trudności podzielić na tyle cząstek, na ile się da i ile będzie potrzeba dla lepszego jej rozwiązania.
Trzecie, aby prowadzić myśli po porządku, zaczynając od przedmiotów najprostszych i najłatwiejszych do poznania, i pomału, jak gdyby po
stopniach, wstępować aż do poznania bardziej złożonych; przy czym należy przypuszczać porządek nawet między tymi, które nie tworzą
naturalnego szeregu.
Ostatnie, aby wszędzie czynić wyszczególnienia tak dokładne i przeglądy tak powszechne, abym był pewny, iż nic nie opuściłem.
Rozprawa o metodzie
Ćwiczenie 3
Przedstaw własnymi słowami (w postaci równoważników zdań) cztery podstawowe zasady logicznego rozumowania.
“
René Descartes (Kartezjusz)
Rozprawa o metodzie
Tak, z przyczyny, iż zmysły nasze zwodzą nas niekiedy, przyjąłem, że żadna rzecz nie jest taka, jak one nam przedstawiają. […]
Wreszcie, uważając, że wszystkie te same myśli, jakie mamy na jawie, mogą nam przychodzić wówczas, kiedy śpimy, a wówczas żadna
z nich nie jest prawdziwa, postanowiłem przyjąć, iż wszystkie rzeczy, jakie weszły w mój umysł, nie bardziej są prawdziwe niźli złudzenia
senne. Ale równocześnie zastanowiłem się, iż podczas gdy silę się przypuścić, że wszystko jest fałszywe, trzebaż, abym ja, który to myślę,
był czymś; i zważając, iż ta prawda: myślę, więc jestem, jest tak pewna i niezłomna, że wszystkie najskrajniejsze przypuszczenia sceptyków
nie są zdolne jej obalić, osądziłem, iż mogę ją przyjąć bez skrupułu za pierwszą zasadę filozofii, której szukałem.
Następnie, rozpatrując z uwagą, czym jestem, uznałem, iż mogę udać, jakobym nie miał ciała i jakoby nie było żadnego świata ani miejsca,
gdzie bym był; nie mogę wszelako udać, jakobym nie istniał. Przeciwnie, z tegoż właśnie, iż zamierzałem wątpić o prawdzie innych rzeczy,
wynikało bardzo jasno i pewnie, że istnieję; natomiast, gdybym tylko przestał myśleć, choćby nawet wszystka reszta tego, co sobie
wyobraziłem, była prawdą, nie miałbym żadnej przyczyny mniemać, iż istnieję. Poznałem stąd, że jestem substancją, której całą istotą […]
jest jeno myślenie i która, aby istnieć, nie potrzebuje żadnego miejsca, ani nie zależy od żadnej rzeczy materialnej; tak iż to ja, to znaczy
dusza, przez którą jestem tym, czym jestem, jest zupełnie odrębna od ciała, a nawet jest łatwiejsza do poznania niż ono, i że, gdyby nawet
ono nie istniało, byłaby i tak wszystkim, czym jest. Następnie, rozważyłem w ogólności, czego potrzeba, aby twierdzenie jakieś było
prawdziwe i pewne […]. I, zastanowiwszy się, iż w owym: myślę, więc jestem, nie ma nic, co by mnie upewniało, iż mówię prawdę, prócz
tego, iż widzę bardzo jasno, że aby myśleć, trzeba być, osądziłem, iż mogę przyjąć jako powszechne prawidło, że rzeczy, które pojmujemy
bardzo jasno i bardzo wyraźnie, są prawdą: zachodzi tylko niejaka trudność w tym, aby dobrze zważyć, które to rzeczy pojmujemy tak
wyraźnie.
Zastanowiłem się dalej, iż są rzeczy, o których wątpię, i że tym samym istota moja nie jest zupełnie doskonała; widziałem bowiem jasno, iż
znać jest większą doskonałością niż wątpić. […]
Rozprawa o metodzie
Ćwiczenie 4.1
Czy - według Kartezjusza - można zaufać zmysłom, np. wzrokowi, słuchowi itd.?
Ćwiczenie 4.2
Podaj przykłady z własnego doświadczenia, które dowiodą, że zmysły mogą mylić człowieka.
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Ćwiczenie 4.5
Ćwiczenie 4.6
Ważne!
Zdanie Kartezjusza: „Myślę, więc jestem” (Cogito ergo sum) uznaje się nie tyle za dowód na istnienie człowieka, ile za źródło istnienia świata w jego subiektywnej świadomości.
Takiego zaufania do rozumu ludzkiego nie miał Pascal. W Myślach przedstawił rozważania na temat roli człowieka we wszechświecie.
“
Blaise Pascal
Myśli
Niechaj tedy człowiek przyjrzy się naturze w jej wzniosłym i pełnym majestacie […]. Niech spojrzy na to olśniewające światło, umieszczone
jak lampa wiekuista, aby oświecać wszechświat; niechaj ziemia zda mu się jako punkcik w stosunku do rozległego kręgu, jaki ta gwiazda
opisuje; i niechaj zdumieje się, że ten sam rozległy krąg jest jedynie drobnym punkcikiem w porównaniu do tego, jaki obejmują gwiazdy,
toczące się na firmamencie. Ale […] cały ten widzialny świat jest jeno niedostrzegalną drobiną na rozległym tonie natury. Żadna idea nie
zdoła się do tego zbliżyć. […]
Niechaj człowiek, wróciwszy do siebie, zważy, czym jest w porównaniu do tego, co jest, niechaj spojrzy na się jak na coś zabłąkanego
w tym zakątku przyrody i niechaj z tego małego więzienia, w którym go pomieszczono (mam na myśli wszechświat), nauczy się oceniać
ziemię, królestwa, miasta i samego siebie wedle słusznej ceny. I czym jest człowiek w nieskończoności?
Myśli
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Czy – według Pascala – człowiek może uważać, że kosmos został dla niego stworzony? Swoją odpowiedź uzupełnij odpowiednim cytatem.
“
Blaise Pascal
Myśli
Ale, jeśli chce oglądać inny cud równie zdumiewający, niechaj zbada to, co zna najbardziej drobnego. Niechaj kleszcz ukaże mu w swoim
maleńkim ciele części nieskończenie mniejsze, nogi ze stawami, żyły w tych nogach, krew w tych żyłach, soki w tej krwi, krople w tych
sokach, wapory w tych kroplach; niech dzieląc jeszcze te ostatnie rzeczy, wyczerpie swoje siły w tych wyobrażeniach, i niech ostatni
przedmiot, do którego zdoła dojść, stanie się przedmiotem naszej rozprawy; pomyśli może, że to jest ostateczna małość w przyrodzie.
Otóż ukażę mu tam nową otchłań. Chcę mu odmalować nie tylko wszechświat widzialny, ale niezmierność tego, co można sobie wyroić
w naturze w obrębie tej cząstki atomu. Niechaj ujrzy tam nieskończoność światów, z których każdy ma swój firmament, swoje planety,
swoją ziemię w tej samej proporcji co świat widzialny; na tej ziemi zwierzęta i wreszcie kleszcze, w których odnajdzie to samo, co znalazł
w owych pierwszych; i znajdując znowuż w tych te same rzeczy, bez końca i spoczynku, niechaj zgubi się w tych cudach, równie
zdumiewających w swojej małości, jak inne w swoim bezmiarze.
Myśli
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Ćwiczenie 6.5
“
Blaise Pascal
Myśli
Kto się zważy w ten sposób, przestraszy się samym sobą i, czując się zawieszony w masie, jaką natura mu dała między tymi dwiema
otchłaniami, Nieskończonością i Nicością […], bardziej będzie skłonny przyglądać się im w milczeniu, niż zarozumiale dociekać ich
tajemnicy.
Ostatecznie bowiem, czymże jest człowiek w przyrodzie? Nicością wobec nieskończoności, wszystkim wobec nicości, pośrodkiem między
niczym a wszystkim. Jest nieskończenie oddalony od rozumienia ostateczności; cel rzeczy i ich początki są dlań na zawsze ukryte
w nieprzeniknionej tajemnicy; zarówno niezdolny jest dojrzeć nicości, z której go wyrwano, jak nieskończoności, w której go utopiono.
Cóż ma tedy uczynić, jeśli nie zadowolić się jakimś pozorem pośrodka rzeczy, w wiekuistej niemożności poznania bądź ich celu, bądź
początku? Wszystkie rzeczy wyszły z nicości i biegną aż w nieskończoność. Któż nadąży tym zdumiewającym wędrówkom? Autor tych
cudów rozumie je; nikt inny tego nie zdoła. […]
Jesteśmy ograniczeni w każdym kierunku; ten stan, zajmujący środek między dwoma krańcami, przejawia się we wszystkich naszych
zdolnościach. Zmysły nasze nie chwytają nic krańcowego, zbyt wielki hałas nas ogłusza, zbyt wiele światła oślepia, zbytnia odległość
i zbytnia bliskość umyka się wzrokowi, zbytnia rozciągłość i zbytnia zwięzłość mowy zaciemnia ją, zbytnia prawda osłupia nas […]. […]
Oto nasz prawdziwy stan; oto co nas czyni niezdolnymi i do wiedzy pewnej, i do zupełnej niewiedzy. Żeglujemy po szerokim przestworzu,
zawsze niepewni i chwiejący się, popychani od jednego krańca ku drugiemu. W jakimkolwiek punkcie chcielibyśmy się uczepić i umocnić,
wraz chwieje się i oddala; a jeśli podążamy za nim, wymyka się naszemu chwytowi, wyślizguje się i ulata w wiekuistej ucieczce. Jest to nasz
stan naturalny, a wszelako najbardziej przeciwny naszym skłonnościom; pałamy pragnieniem znalezienia oparcia i ostatecznej, stałej
podstawy, aby zbudować na niej wieżę wznoszącą się w nieskończoność; ale cały nasz fundament trzaska i ziemia roztwiera się aż do
otchłani.
Nie szukajmy tedy pewności i stałości. Rozum nasz zawsze pada ofiarą zwodności pozorów, nic nie zdoła ustalić skończoności między
dwiema nieskończonościami, które zamykają ją i umykają się jej.
Myśli
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.4
Czy – według Pascala – rozum ludzki może odkryć wszystkie tajemnice wszechświata?
Ćwiczenie 7.5
Ćwiczenie 7.6
W baroku nie było jednej dominującej doktryny filozoficznej. Nawet ci, którzy byli przekonani o istnieniu Boga, dawali człowiekowi różne miejsce w stworzonym świecie i różnie
postrzegali możliwość zrozumienia tegoż świata.
Ćwiczenie 8
Kartezjusz: ................
Pascal: ................
Ćwiczenie 9
Ćwiczenie 10
W historii filozofii i Kartezjusza, i Pascala traktuje się jako reprezentantów nurtu zwanego sceptycyzmem. Uzasadnij słuszność takiego określenia w obu przypadkach.
Zadaniowo
Ćwiczenie 11
Na podstawie informacji zawartych w lekcji odpowiedz na pytania stawiane przez Kartezjusza i Pascala. Zacytuj odpowiednie fragmenty ich dzieł.
Ćwiczenie 12
a) Kartezjusza i Epikura,
b) Pascala i Koheleta.
domena publiczna
Barok to epoka teatru. Nie tylko dlatego, że pisali wtedy tak wybitni dramaturdzy, jak William Shakespeare (Anglia), Pedro Calderón de la Barca (Hiszpania) czy Molier (Francja).
Nie tylko dlatego też, że na potrzeby teatru bardzo aktywnie tworzyli zarówno pisarze niebędący dramaturgami, jak i autorzy przygotowujący sztuki np. dla szkół jezuickich.
Barok to epoka teatru, gdyż niemal całe ówczesne życie publiczne było swoistym widowiskiem.
Już wiesz
Sprawdź w słowniku języka polskiego wszystkie znaczenia słów: teatr, teatralizacja, dramat, komedia, spektakl, widowisko, parada.
Teatralizacja życia
Teatralizacja życia w baroku przejawiała się w różnych dziedzinach. Najbardziej widoczna była w obyczajach obowiązujących na dworach – dotyczyło to zwłaszcza dworu
królewskiego w Hiszpanii.
Jeden z najsłynniejszych obrazów wybitnego barokowego malarza hiszpańskiego Diega Velázqueza przedstawia infantkę Małgorzatę, jej dworki oraz samego artystę, malującego portret pary królewskiej widocznej
w odbiciu w lustrze.
Diego Velázquez, Panny dworskie (autoportret z rodziną królewską), 1656-1657, olej na płótnie, Museo del Prado, Madryt, domena publiczna
“
Bożena Fabiani
Na dworze Wazów w Warszawie
„Żaden z władców nie żyje tak, jak król Hiszpanii. Wszystkie jego czynności i zatrudnienia są zawsze jednakowe i odbywają się trybem tak
jednostajnym, że wie on, co będzie robił dzień za dniem do końca życia”. […]
Dwie godziny trwało poranne ubieranie króla. W grobowej ciszy dwudziestu książąt krwi i grandów uczestniczyło w ceremonii wkładania
koszuli i umywania rąk Jego Królewskiej Mości. W tym czasie inni wysoko utytułowani dworzanie, podzieleni na cztery grupy, wchodzili
kolejno do komnaty, by przypatrywać się porannym zabiegom. […]
Posiłki spożywał monarcha samotnie i nikt nawet nie marzył o zaszczycie zasiadania z nim do stołu. Raz w tygodniu dworzanie i wybitne
osobistości, które o to zabiegały, miały prawo asystować przy królewskim posiłku. Oto, co wówczas widziały: wysoki urzędnik dworu,
aposendador, odpowiednik naszego marszałka nadwornego i szafarza zarazem, na klęczkach czekał, by król zbliżył się do stołu. Prałat
błogosławił stół i król zasiadał do posiłku. Przy królu stał nieruchomo ochmistrz, trzymając w dłoni laskę, znak swej godności. Wokół króla
krzątały się w milczeniu trzy osoby: krajczy, podstoli i podczaszy. Gdy król chciał się napić, podczaszy szedł po przygotowany już kielich,
[…] w towarzystwie dwóch heroldów i woźnego królewskiego, przyklęknąwszy, wręczał go panu. Potem kielich odstawiał na kredens,
a kamerdyner podawał królowi serwetkę do wytarcia ust. Każdą potrawę podawano królowi z przyklęknięciem i w asyście, lecz
w zupełnym milczeniu. Po posiłku […] krajczy strzepywał okruchy z ubrania króla. Tak podczas posiłku monarchy, jak i w pozostałych
porach dnia, dwór hiszpański, mimo tłumu krzątających się – samych dworzan było około tysiąca – pogrążony był w ciszy.
Król ukryty na co dzień przed oczyma poddanych, […] witany przez dworzan i dwórki na klęczkach, podczas audiencji nieruchomiał
całkowicie, a gdy mówił, poruszał jedynie językiem i wargami. W obecności króla i królowej nikt i nigdy nie miał prawa zająć miejsca na
krześle. […]
Rygorom poddane były również dzieci. Blade, w sztywnych i ciężkich, zawsze strojnych szatach, tylko raz w miesiącu mogły wyjść na
świeże powietrze. Zapędzane do zbyt częstych modłów, przymuszane do pokuty, nawet taniec ćwiczyły jedynie na komendę. Otoczone
rojem sztywnych dworzan, […] wyrastały – jak to dziś oceniamy – na nadęte manekiny.
Przesadna powaga i celebra prowadziły niekiedy do sytuacji komicznych. Oto np. wieczorne przygotowanie królowej do snu. Punktualnie
o godz. 9 wieczór, gdy królowa siedziała jeszcze przy wieczerzy, damy dworu zaczynały ją stopniowo rozbierać. Dwie wchodziły pod stół,
gdzie z największą powagą i w milczeniu zdejmowały królowej pończochy. Następnie ceremonialnie ściągały z królowej dalsze części
garderoby, po czym brały ją na ręce i zanosiły do łóżka.
Dwór żył w tyranii etykiety. Zdarzało się, że sam król padał jej ofiarą. Zgon Filipa III pozostawał w bezpośrednim związku ze „świętym”
porządkiem ustalonym raz na zawsze. Oto pewnego zimowego dnia, gdy królowi dokuczało gorąco bijące od piecyka, nikt z dworzan nie
ośmielił się pieca przenieść, by nie wkroczyć w kompetencje nieobecnego właśnie podkomorzego. Król z przegrzania się dostał gorączki,
dołączyły się jakieś komplikacje i zmarł.
Bożena Fabiani, Na dworze Wazów w Warszawie, Warszawa 1988, s. 150–151.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Czemu służyła tego typu teatralizacja życia królewskiego na hiszpańskim dworze? Uzasadnij odpowiedź.
Egzekucje publiczne
Próba zamachu na króla Zygmunta III Wazę przez Michała Piekarskiego w 1620
autor nieznany, Próba zamachu na króla Zygmunta III Wazę przez Michała Piekarskiego w 1620, 1699, rycina i akwaforta, Biblioteka Narodowa w Warszawie, domena publiczna
Swego rodzaju teatrem (choć okrutnym) były publiczne egzekucje. Oto opis jednej z nich. Została ona upamiętniona w polskim przysłowiu.
“
Bożena Fabiani
Na dworze Wazów w Warszawie
Wykonanie wyroku zawsze odbywało się publicznie, ku przestrodze patrzących. Długo pamiętano kaźń Piekarskiego, zamachowca na życie
króla Zygmunta III. Obecny wtedy w Warszawie Samuel Maskiewicz, szlachcic z Litwy, pozostawił o tym taką relację: „… był prowadzony
na wozie czteroma końmi, na którym uczynione było siedzenie wysokie i katom, iż widać ich było wszystkim ludziom. Wyjechali z Zamku
[…], siepał go kat kleszczami rozpalonymi, a tam mu na Nowym Mieście teatrum było zbudowane, na które z nim wszedłszy, oprawcy pod
ręce na zad związane podsadzili dymnice z ogniem […]; potem zszedłszy z nim z góry, te cztery konie wyprzęgłszy z wozu,
poprzywiązywali postronki do rąk i nóg, chcąc go roztargnąć, ale iż temu dosyć nie mogli uczynić, nacinał kat siekierą, […] urwali mu nogę
prawą. Zatem samego wziąwszy i te targane członki włożyli na stos drew i spalili”. Maltretowany skazaniec […] jęczał straszliwie i plótł
niestworzone rzeczy, dając tym początek przysłowiu: „Plecie jak Piekarski na mękach.” Po dokonaniu kaźni, w miejscu, gdzie był stos, na
którym spalono szczątki nieszczęśnika, nocą pojawiały się dziwne błyski, jakby zapalonej świecy. Rozpowiadały o tym nowomiejskie
przekupki i inne białogłowy; „prawdali? – nie twierdzę, bom sam nie widział, ale słyszał od rożnych” – lękliwie, choć z niejakim
sceptycyzmem, dodaje od siebie imć Samuel Maskiewicz.
Bożena Fabiani, Na dworze Wazów w Warszawie, Warszawa 1988, s. 150–151.
Ćwiczenie 2
Czemu według ciebie służyła tego typu teatralizacja zachowań podczas kaźni?
Na XVII-wiecznym portrecie trumiennym widać wizerunek szlachcianki z Rawicza. Portret trumienny (zazwyczaj malowany na blasze) był bardzo charakterystyczny dla oprawy pogrzebów w Rzeczypospolitej w XVII
i XVIII wieku.
domena publiczna
“
Jerzy Lileyko
Życie codzienne w Warszawie za Wazów
Potrydencka religijność objawiała się zwykle w formach zewnętrznych, w egzaltacji i efektownym patosie. Tak działo się w większości
krajów łacińskich Europy. […] Zdarzało się, że niejeden z wielkich panów kazał swoje ciało złożyć do trumny w mnisim habicie, a na płycie
nagrobnej wyryć sentencję o „prochu marnym”, który pod nią spoczywa. Od takiej demonstracji nie powstrzymywało życie, często dalekie
od reguły zakonnej, i powszechna świadomość, że zmarły wcale „prochem marnym” nie był. Takie gesty należały jednak do kultury baroku,
wielu ludzi im ulegało. Marcin Fukier pisał w testamencie: „… uniżenie upraszam, żebym w habicie bernardyńskim był w trumnie ubrany,
…bom się w tym zakonie wielce kochał”. Dalej życzył sobie, „gdy ostatnia godzina przyjdzie”, aby kapłani śpiewali u jego łoża pobożne
pieśni, żeby włożyli mu w rękę gromnicę i różaniec ze specjalnymi odpustami, a przed nim wystawili „obrazy Najświętszej Panny
i Patronów, i Patronek”; testament kończył zwrotem: „…podpisuję się i pieczęć swoją herbową przykładam”. W tym tekście, obok
odwiecznego lęku przed śmiercią zawarte są wszystkie cechy barokowej pobożności – nadzieja pociechy uzyskanej z obrzędów, kult
świętych przedmiotów i wiara w odpusty […].
Jerzy Lileyko, Życie codzienne w Warszawie za Wazów, Warszawa 1984, s. 237.
Prawdziwym teatrem bywał pogrzeb. Przepych i wystawność stanowiły miernik szacunku dla zmarłego. Uważano, że im pogrzeb wspanialszy, tym większy splendor spływał i na
nieboszczyka, i na jego rodzinę.
Ciekawostka
Na przekór tendencji do wystawnych pogrzebów już w XVI wieku pojawił się przeciwstawny zwyczaj – nawet przedstawiciele magnaterii życzyli sobie cichej uroczystości. Jak
pogodzić oba modele? Można było zrobić tak, jak uczynił Jan Sobieski (jeszcze jako hetman): najpierw, zgodnie z testamentem, pochował Teofilę Sobieską w skromnej trumnie,
a później polecił matkę wydobyć z grobu i pochować ponownie, ale tym razem – z wielkim przepychem!
“
Juliusz A. Chrościcki
Pompa funebris. Z dziejów kultury staropolskiej
Do dębowej trumny, obitej drogocennymi materiałami, wkładano tabliczkę z wyjaśniającą inskrypcją. W trumnach lub sarkofagach
cynowych z XVI i XVII w. istniał nawet otwór z szybą do oglądania zmarłego. W „nogach” przybijano zazwyczaj portret zmarłego,
a w „głowie” trumny – tablicę herbową. W dniu złożenia ciała do grobu w kościele lub na cmentarzu rozdawano wierszowane panegiryki,
a następnie odbywały się specjalne uroczystości przy trumnie. Po sumie odprawiano kondukt. W czasie pogrzebów wojskowych na koniu
wjeżdżał archimimus i „spadał” przy katafalku. Łamano z chrzęstem oręż wojskowy, buławy, buzdygany, laski marszałkowskie, rozbijano
pieczęcie i chorągwie - zależnie od stanowiska, jakie zajmował zmarły. Pogrzeby królewskie, mające miejsce po wjeździe nowego elekta
i w przededniu koronacji, gromadziły dygnitarzy, którzy również niszczyli znaki swojej władzy i herby zmarłego króla. Kilkusetosobowa lub
wielotysięczna procesja postępowała w specjalnym szyku: urzędnicy i żołnierze z herbami miast, księstw lub familii, księża i zakonnicy,
żebracy w czarnych płaszczach, trumna na karawanie, najbliższa rodzina, oddział wojskowy. W szczególnie uroczystych konduktach
niesiono kilkanaście mar poprzedzających wóz z ciałem, przykryty całunem. W najbliższej odległości od trumny jechał na pogrzebie
archimimus na koniu z giermkiem. Ponadto znany był zwyczaj prowadzenia wspaniałych karet, osiodłanych koni z herbami, a nawet
z przedstawieniem drzewa genealogicznego rodziny zmarłego. Procesja z ciałem przechodziła pod bramami triumfalnymi w kierunku
cmentarza lub obchodziła kościół z przygotowanym grobem, a towarzyszył jej gęsty szpaler […]. Podobne procesje odbywały się również
przed rozpoczęciem pogrzebu, a nawet na pogrzebie symbolicznym, bez ciała. Po złożeniu ciała do grobu krewni wygłaszali mowy
pochwalne. Ostatni z nich zapraszał na stypę stojących wokół trumny. Ponieważ zmarły nie był najczęściej większości zebranym znany
osobiście, a od momentu śmierci do pogrzebu mijało co najmniej kilka miesięcy czy nawet lat, stypy zmieniały się w wesołą ucztę, której
towarzyszyły np. fajerwerki i kapela.
Juliusz A. Chrościcki, Pompa funebris. Z dziejów kultury staropolskiej, Warszawa 1974, s. 52.
Ćwiczenie 3.1
Czemu – twoim zdaniem – służyła tego typu teatralizacja zachowań podczas pogrzebu?
Ćwiczenie 3.2
Czy dostrzegasz we współczesnym świecie zjawiska nawiązujące do barokowej teatralizacji śmierci? Uzasadnij odpowiedź.
Theatrum mundi
XVIII-wieczny włoski malarz, Giovanni Michele Graneri tak przedstawił wnętrze Teatru Regio w Turynie.
Giovanni Michele Graneri, ok. 1752, olej na płótnie, domena publiczna
Teatralizacja, dostrzegalna w różnych dziedzinach, nie wynikała tylko z mody. Można się w niej doszukać głębszej przyczyny: w rozważaniach filozofów i w dziełach twórców
barokowych widoczne jest przekonanie, że świat jest teatrem, a ludzie – aktorami. Topos świata‑teatru (theatrum mundi ) ma antyczne korzenie. O tym, że bogowie traktują nas
jak zabawki, pisał wybitny filozof grecki Platon (V/IV w. p.n.e.). To, że gramy tylko role wyznaczone nam przez Los, powtarzali rzymscy stoicy. Także w renesansie często
wykorzystywano ten motyw. Sięgali po niego Erazm z Rotterdamu i Jan Kochanowski, który pisał we fraszce O żywocie ludzkim o ludziach-łątkach.
Topos theatrum mundi został spopularyzowany w baroku. Oto kilka przykładów jego użycia:
Okazuje się więc, że dążenie do iluzji charakterystyczne dla baroku miało swe korzenie w filozofii i religii.
Zadaniowo
Ćwiczenie 4
Poszukaj przykładów teatralizacji zachowań w swoim otoczeniu. Opisz zaobserwowane sytuacje i zdarzenia w mul medialnym dzienniku, biorąc pod uwagę poszczególne pola. Możesz
również dodać zdjęcia i cytaty. Wyciągnij wnioski ze swoich obserwacji.
Ćwiczenie 5.1
Przeczytaj wiersz Życie to nie teatr polskiego poety Edwarda Stachury (1937–1979), i wypisz z tekstu te fragmenty, które twoim zdaniem korespondują z ideą barokowej teatralizacji
życia.
Ćwiczenie 5.2
Czy zgadzasz się z postawą reprezentowaną przez postać mówiącą w wierszu? Uzasadnij swoją odpowiedź.
W sztuce barokowej dominowały kontrasty. W dziełach to, co realne, łączyło się z pozorami, sacrum - z profanum, asceza - z urodą życia, żarliwa religijność - z wystawnością
i przepychem. Założenia kontrreformacji wpłynęły na tematykę, bogactwo i przepych form. Artyści działający na zlecenie Kościoła i dworów monarszych odwoływali się do
patosu, teatralizacji i iluzjonizmu, by stworzyć dzieła oszałamiające swoją wielkością i silnie oddziałujące na zmysły widza. Z drugiej strony, w protestanckiej Holandii sztuka
dążyła do kameralności i wyciszenia emocji. Szczególnie istotną rolę odgrywało ekspresyjne, symboliczne światło, przenikające obrazy, uplastyczniające rzeźbę i dookreślające
architekturę.
Już wiesz
Patos i teatralność
Contentplus.pl sp. z o.o.,
“
Krystyna Secomska
Malarstwo francuskie XVII wieku Portret Ludwika XIV w stroju koronacyjnym
Hyacinthe Rigaud, Contentplus.pl sp. z o.o., 1701, olej na płótnie, Musée du Louvre, Paryż, licencja: CC BY 3.0
Wizerunek „Króla Słońce” [...] przeszedł do historii jako symbol
„Grand Siècle” i jako „emblemat monarchii francuskiej”. Rigaud ukazał w mocnym blasku imponującą postać monarchy (odzianego
w gronostaje i ciemnoszafirowy płaszcz, zdobny w burbońskie lilie, na tle purpurowej zasłony) i jego postarzałą, nieco zmęczoną,
obrzmiałą twarz; hieratyczna postawa nie jest pozbawiona kokieterii (efektowny układ dłoni i taneczne ustawienie nóg). Obraz Rigauda
z barokową „oprawą scenograficzną” (kolumny i udrapowana kotara) stał się pierwowzorem ikonograficznym dla wielu portretów
królewskich i książęcych po roku 1700. Liczne elementy baroku w stylu Rigauda – kaskady bezładnie gnących się fałd, ostentacyjne gesty,
zaskakujące kontrasty materii i barw – zrównoważone zostały przez ostrość rysunku i zmysł obserwacji.
Krystyna Secomska, Malarstwo francuskie XVII wieku, Warszawa 1985, s. 118.
“
Sztuka baroku. Architektura, rzeźba, malarstwo
Epoka baroku pojmowała siebie w kategoriach sztuki teatralnej; jej sceną był świat. Jest rzeczą znamienną, że liczne dzieła o treści
historycznej, kulturalnej czy społecznej nosiły takie tytuły jak Theatrum ecclesiasticum..., Theatrum ceremoniale Historico‑Politicum...,
Circus regius... [...] itd. Opisywały one fakty i zdarzenia, ale jednocześnie klucze do ich interpretacji. W ten sposób całe życie stawało się
„historią” czy wręcz mitem, każdy akt publiczny – ceremonią, sam władca zaś „żywym obrazem”, „image vivante”, własnego, pochodzącego
od Boga majestatu. Nikt nie ucieleśniał tej zasady lepiej niż Ludwik XIV. Na jego dworze, który pojmowano jako zwierciadlane odbicie
kosmosu, król rządził jako Jupiter, Apollo bądź jako wszystko opromieniające swym blaskiem Słońce. [...] Przekazywaniu takich treści służył
kompleksowy system propagandowej prezentacji. W dziedzinie plastycznej były to malowidła historyczne, portrety, pomniki i medale,
w literackiej przede wszystkim panegiryki. Najważniejszym instrumentem stała się jednakże prezentacja samego króla: przebieg całego
dnia Ludwika XIV był utożsamiany z drogą i oddziaływaniem Słońca. Każda czynność od rytualnego „lever” po „coucher”, posiłki, przyjęcia,
a nawet spacer po ogrodzie stawały się aktem symbolicznym, metaforą jego boskiej epifanii. Księgi ceremoniału opisywały skomplikowane
i przewlekłe rytuały: wszystkie odbywały się w przytomności dworu, częściowo też na oczach ludu. Najważniejszym aktem było lever,
wstawanie króla z łoża i odziewanie się, odpowiadające wschodowi słońca. Wielostronicowe wskazówki opisują każdy krok, każdą
czynność licznej służby; na każdą ewentualność protokół przewidywał gotowy przepis. I tak mijały godziny zanim Ludwik XIV opuścił łoże
i był kompletnie ubrany. [...] To, że pałac [...] i jego wyposażenie były podporządkowane temu konceptowi, jest widoczne jak na dłoni.
W Wersalu, rezydencji Króla Słońce, każde wnętrze było dostosowane do tej metaforycznej interpretacji, sfera prywatna nie istniała.
Sztuka baroku. Architektura, rzeźba, malarstwo, red. Rolf Toman, tłum. Bronisław Drąg, Krzysztof Jachimczak, Ryszard Wojnakowski, Köln 2000, s. 138–139.
Ćwiczenie 1
“
Julian Bell
Lustro świata. Nowa historia sztuki
Caravaggio chciał zobaczyć, jak to będzie wyglądało, gdy trzech robotników uniesie dwie deski z przywiązanym do nich głową na dół
starcem w przepasce na biodrach. Opłacił więc kilku ludzi z ulicy, aby zainscenizowali tę scenę w jego pracowni. Sam obserwował z bliska
ich wysiłek i zarejestrował na płótnie układ ciał w tej zadziwiającej kompozycji niemal tak, jak zrobiłby to fotograf. Dzięki temu parafianie
z kościoła S. Maria del Popolo, gdzie obraz wisi do dziś, spoglądają na wypięte w ich stronę pośladki robotnika i jego brudne stopy. [...]
W zasadzie dzieło to spełniało oczekiwania kontrreformacyjnego Kościoła, przywołując wspomnienia o męczeństwie. Był jednak pewien
problem – wierni w Rzymie znienawidzili ów obraz. Przedstawiciele parafian, nie życząc sobie oglądania w ich kościołach brudnych stóp
robotników, którzy stali na ulicy, odrzucili wykonane przez Caravaggia obrazy ołtarzowe, zamówione przez jego przyjaciół z elity. Ci z kolei
byli przekonani, że dokonali właściwego wyboru, widząc zachwyt, jaki prace tego malarza wywoływały wśród innych artystów. Ludzie ze
świata sztuki kontra oburzona miejska publiczność – czyli pierwszy przedsmak klasycznego skandalu i nieporozumienia, jakie zagoszczą
w sztuce XIX i XX wieku.
Julian Bell, Lustro świata. Nowa historia sztuki, tłum. Ewa Gorządek, Warszawa 2009, s. 226.
Ćwiczenie 2
Trzy gracje
Peter Paul Rubens, Trzy gracje, 1630–1635, olej na desce, Museo Nacional del Prado, Madryt, domena publiczna
José de Ribera łączył w swoich dziełach dwie barokowe szkoły malarskie: hiszpańską i włoską. Z pierwszej wynikała skłonność do naturalistycznej formy i głęboka, żarliwa
religijność przepojona mistyką, z drugiej – bogactwo koloru i operowanie mocnymi kontrastami światła i cienia (wpływ Caravaggia). Zgodnie z tendencjami epoki Ribera malował
realistyczne obrazy o tematyce religijnej (głównie sceny pokuty lub tortur), w których przedstawiał anachoretów i męczenników. Wychudzone ciała świętych były zniekształcone
przez ból, cierpienie i ascezę oraz naznaczone upływem czasu (il. 1). Zupełnie inne jest malarstwo Petera Paula Rubensa (il. 2). Flamandzki mistrz lubował się w zmysłowych,
miękkich i obfitych formach ciał – charakterystycznych dla jego sztuki, postrzeganej jako apoteoza witalności i radości życia.
“
Maria Rzepińska
Siedem wieków malarstwa europejskiego
W sztuce Rubensa wszystkie cechy barokowe występują w komplecie [...]. Jesteśmy pewni, że to artysta naprawdę wielki, a równocześnie
typowy reprezentant i współtwórca baroku, tak jak Rafael jest reprezentantem renesansu. Mamy u Rubensa i dynamizm, i witalność,
i emocjonalizm, i teatralność, i retorykę, i panegiryzm, i emfazę, i namiętność, i gwałtowne ruchy, i grę światłocienia, i bujne kształty,
i układy diagonalne, i „malarskość” koloru – słowem wszystkie elementy stylu, postawy i środków wyrazu, uznanych za charakterystyczne
dla stylu barokowego. [...] Rubens był dzieckiem szczęścia. Posiadał wszystko: talent, zdrowie, urodę, sławę, powodzenie, kolejno dwie
piękne, kochające żony, udane dzieci. Uznanie i podziw dla jego dzieł przetrwały wieki następne. Dopiero w naszym wieku XX estetyka
sztuki Rubensa znajduje niekiedy przeciwników. Ale nawet ci, którzy Rubensa „nie lubią”, gdy staną przed jego najlepszymi płótnami,
ulegają tej triumfalnej malarskości, tej wielkiej fanfarze optymizmu, nieznającej przeszkód i wahań swobodzie wypowiedzi.
Maria Rzepińska, Siedem wieków malarstwa europejskiego, Wrocław 1991, s. 230.
Ćwiczenie 3
Vanitas to szczególna odmiana martwej natury, która najpełniej rozwinęła się w XVII‑wiecznych Niderlandach. Kompozycje tego rodzaju pod pozorem realistycznych
przedstawień różnych przedmiotów, przypadkowo zestawionych ze sobą, kryły znaczenia symboliczne, treści moralizatorskie i aluzje religijne. Nadrzędną ideą tych przedstawień
było nawiązanie do myśli zaczerpniętej z Wulgaty: Vanitas vanitatum, et omnia vanitas (łac. „marność nad marnościami i wszystko marność”), przypominającej o nietrwałości
życia i przemijalności rzeczy materialnych. Upływ czasu i nieuchronność śmierci na obrazie holenderskiego malarza Pietera Claesza podkreślają m.in. czaszka, zegar, pusty,
przewrócony szklany puchar i „milczące”, niewydobywające już żadnej muzyki skrzypce.
Ćwiczenie 4
Znajdź w internecie kilka przykładów barokowych przedstawień martwych natur i dobierz do nich odpowiednie – twoim zdaniem – cytaty z dowolnych dzieł literackich.
Zadaniowo
Ćwiczenie 5
Uzupełnij
Ćwiczenie 6
Ćwiczenie 7
Ćwiczenie 8
Pieter Claesz (ok. 1597–1661), Hyacinthe Rigaud (1659–1743), Peter Paul Rubens (1577–1640), Michelangelo Merisi da Caravaggio (1571–1610), José de Ribera (1591–1652)
Holenderski mistrz
wysmakowanych i bogatych
w formie martwych natur.
Ćwiczenie 9
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Rycerzom nie sposób odmówić miejsca w kulturze europejskiej. Dziś już nie spotkamy ich na ulicy (chyba że podczas tematycznej imprezy rekonstruującej dawne dzieje), ale na
kartach książek, obrazach, w muzyce, filmie i innych dziedzinach sztuki możemy zawrzeć z nimi bliskie znajomości. Rycerskie czyny na dobre zapisały się w naszej świadomości:
bohaterowie dawnych czasów, honorowi, dumni i odważni, są dla nas niezmiennym wzorem do naśladowania.
Już wiesz
2) W liście do koleżanki lub kolegi opisz zachowanie dowolnego człowieka, które można określić jako walkę z wiatrakami.
Pomnik Miguela de Cervantesa Saavedry stoi m.in. w urugwajskim Montevideo. Co mogło sprawić, że monument dedykowany hiszpańskiemu pisarzowi znalazł się w Ameryce Południowej?
Maxima Susana Gómez Lo to, licencja: CC BY 3.0
Ćwiczenie 1.1
Scharakteryzuj bohaterów dzieł literackich, filmowych lub malarskich, którzy przynależeli do stanu rycerskiego.
Ćwiczenie 1.2
Ważne!
W utworze Miguela de Cervantesa Saavedry nazwisko tytułowego bohatera pisane jest tak: Quijote. Po hiszpańsku słowo to oznacza nagolennik, a przyrostek -ote sugeruje
jakąś cechę ujemną. Tę wersję pisowni w tłumaczeniach zastępowano formami: Don Kichot, Don Kichote lub Don Kiszot. Wszystkie są poprawne.
Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej. Po ukończeniu kolegium jezuickiego zamieszkał w Madrycie, gdzie uczył się u cenionego humanisty Juana Lopeza de Hoyos. Zatarg
z pewnym szlachcicem (Cervantes pojedynkował się z nim) sprawił, że przyszły twórca musiał uciekać ze stolicy Hiszpanii. Trafił do Rzymu (1569), gdzie był szambelanem na
dworze Acquavivy. Jednak postanowił zostać wojskowym. Jako żołnierz armii hiszpańskiej wziął udział w bitwie pod Lepanto w 1571 roku. Zwycięstwo Świętej Ligi nad Turkami
Cervantes przypłacił m.in. kontuzją lewej ręki – miał ją niewładną do końca życia. Po kilku latach służby w Neapolu wracał do kraju, został jednak schwytany przez piratów
i spędził pięć lat w ich niewoli w Algierze. Wykupiony przez rodzinę, ponownie został wojskowym, ale porzucił armię i ożeniwszy się, postanowił żyć z pisania, m.in. dramatów,
których stworzył – jak sam twierdził – kilkadziesiąt. Nie przyniosły mu one, niestety, sławy i pieniędzy. Szukając zarobku, po powrocie do Madrytu (1594) przyjął posadę poborcy
podatkowego – nie lubił tego zajęcia, a fałszywe oskarżenia spowodowały nawet, że trafił do więzienia. Postanowił więc wrócić do prób literackich. Zaczął odnosić drobne
sukcesy, np. zwyciężył w konkursie poetyckim w Saragossie. Nie zdobył popularności, co skłoniło go do odsprzedania praw do jego najwybitniejszego utworu, czyli El ingenioso
hidalgo Don Quijote de la Mancha (1605). Po pierwszej części przygód Don Kichota powstała druga, wydano ją w 1615 roku. Później także inne dzieła Cervantesa były bardzo
chętnie czytane (np. jego nowele), ale pisarz wraz z rodziną żył w ubóstwie. Zmarł (pracując nad powieścią Niezwyczajne przygody Persilesa i Sigismundy) w Madrycie w 1616
roku. Pochowano go, bez nagrobka i bez napisu, w klasztorze sióstr trynitarianek bosych.
Ciekawostka
Miguel Cervantes zmarł prawdopodobnie 23 kwietnia 1616 roku. W tym samym dniu w angielskim miasteczku Stratford nad rzeką Avon zakończył życie William Shakespeare.
Ćwiczenie 2
O dziele
Okoliczności powstawania powieści o Don Kichocie były dość niezwykłe:
“
Karta tytułowa pierwszego wydania El ingenioso hidalgo don Quijote de la Mancha z 1605 roku Piotr Sawicki
Przed walką z wiatrakami. Fragment "Don Kichota"
1605, domena publiczna
Miguela de Cervantesa
Nie wiemy dokładnie, kiedy Miguel de Cervantes Saavedra zaczął pisać swego Don Kichota. Wiemy jednak, że pomysł tej książki zrodził się
w więzieniu. Pochodzącemu z ubogiej rodziny prowincjonalnego felczera hiszpańskiemu pisarzowi po wielu latach tułaczki po świecie
trafiło się w 1587 r. niewdzięczne zajęcie poborcy królewskiego, ściągającego podatki w naturze. Zawiść ludzka sprawiła, iż oskarżony
o nadużycia trafił do więzienia [...]. W owych niecodziennych okolicznościach szkicował Cervantes pierwsze rozdziały swej najsłynniejszej
książki Przemyślny szlachcic Don Kichote z Manczy, która ujrzała światło dzienne w 1605 r.
Piotr Sawicki, Przed walką z wiatrakami. Fragment „Don Kichota” Miguela de Cervantesa, [w:] , Lekcje czytania. Eksplikacje literackie. Część 1, red. Władysław Dynak, Aleksander Wit Labuda, Warszawa 1991, s. 265.
“
Miguel de Cervantes Saavedra
Don Kichot z La Manchy
Księga pierwsza
Rozdział I
W którym opisane są stan i zajęcia wielce słynnego hidalga Don Kichota z Manchy.
W mieścinie pewnej, prowincji Manchy, której nazwiska nie powiem, żył niedawnymi czasy hidalgo pewien, z liczby tych, co to prócz spisy
u siodła, szabliska starego, szkapy chudziny i paru gończych, niewiele co więcej mają. Rosolina powszednia, z baraniny częściej niż
z wołowiny wygotowana na obiad, bigosik z resztek obiadu prawie co wieczór na kolację, co piątek soczewica, co sobota jaja sadzone po
hiszpańsku, a na niedzielę gołąbeczek jakiś w dodatku do codziennej strawy, zjadały mu corocznie trzy czwarte części całego dochodu.
Reszta szła na przyodziewek: na opończę z sukna cienkiego, hajdawery aksamitne z takimiż łapciami i na świtkę z krajowego samodziału
dobornego, którą się w powszednie dni tygodnia obchodził. [...]
Wiekiem hidalgo nasz już na pięćdziesiątkę zarywał, ale ciałem był krzepki, w sobie kościsty, na twarzy suchy, zawiędły, do rannego
stawania od ptaka skorszy, a do polowania bez miary zapalony. Przydomek miał podobno Quixada albo Quesada, bo co do tego nie ma
zgodności między historykami, którzy o nim pisali; ale wedle wszelkiego prawdopodobieństwa zdaje się, że się zwał Quijana. Mniejsza
wszakże o to dla naszej historii; tu rzecz główna w tym, ażeby opowieść na jedno źdźbło z prawdą się nie rozminęła.
Owóż tedy, trzeba wam wiedzieć, mili czytelnicy, że ów jegomość hidalgo, w chwilach wolnych, kiedy nie miał nic do roboty (co bodajże
cały rok się wydarzało), strasznie lubił wczytywać się w książki rycerskie, przygody opisujące, i tak się do nich zapalił, że nawet
o polowaniu całkiem zapomniał i starunku o gospodarkę zaniechał. Zaciekłość ta jego do owych ksiąg do takiego stopnia doszła, że
sprzedał spory szmat ziemi, byle mieć za co tych ksiąg nakupić. Zebrało się też to tego w domu co niemiara; bo gdzie jeno jaką rycerską
książkę zobaczył, zaraz kupował. [....]
Zagłębiając się w takie mądrości, nasz biedny szlachetka tracił po trosze rozum i zachodził w głowę, szukając w nich sensu, a podziwiając
je tym bardziej, im mniej rozumiał. [...] Krótko mówiąc, szlachetka nasz tak się zaciekł w czytaniu, że dnie i noce nad książkami trawił;
doszło do tego, że wskutek zbytecznego natężenia i niewywczasu, mózg mu jakoś scieńczał, iż, po prostu mówiąc, zgłupiał na piękne.
Nabił sobie mózgownicę wszystkimi tymi andrybajami, które czytał, tak dalece, że mu się zamieniła całkiem w ładowny lamus czarów,
uroków, zabijatyk, potyczek, ran, miłości, sercowych żałości, zapałów, udręczeń, srogości i tym podobnych niedorzeczności. I tak to
wszystko, co czytał, wbił sobie krzepko w biedną głowinę, że ani mu gadaj, ażeby mogło być co prawdziwszego w dziejach świata. [...]
Straciwszy nareszcie rozum z kretesem, przyszła mu do łba myśl najgłupsza, na jaką kiedy bądź szaleniec się zdobył. Ubrdał sobie, że tak
dla blasku własnej sławy, jako i dla dobra ojczyzny, wypada mu koniecznie zrobić się błędnym rycerzem, puścić się w świat szeroki konno
i zbrojnie na wielkie przygody i te wszystkie praktyki, których się naczytał o słynnych rycerzach błędnych, żeby jak oni, mszcząc krzywdy
cudze, narażając się na wszelkie niebezpieczeństwa, na boje i trudy, dojść chwały nieśmiertelnej. [...]
Przypomniawszy zaś sobie, że Amadisowi dzielnemu nie dość było na własnym nazwisku poprzestać i że dodał jeszcze do niego nazwę
ojczyzny swej i królestwa, dla większego ich uświetnienia przezwał się Amadisem z Galii, nasz rycerz uczynił tak samo i przezwał się Don
Kichotem z Manchy, myśląc, że tym sposobem rozgłosi po świecie całym i zaleci na wieki imię swej rodziny i miejsca rodzinnego.
Ćwiczenie 3.1
Wyszukaj w dwóch pierwszych akapitach przywołanego fragmentu I rozdziału powieści tych informacji o Don Kichocie, które uważasz za obiektywne.
Ćwiczenie 3.2
„Przydomek miał podobno Quixada albo Quesada, bo co do tego nie ma zgodności między historykami, którzy o nim pisali; ale wedle wszelkiego prawdopodobieństwa zdaje się, że
się zwał Quijana”.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Ćwiczenie 3.6
Ćwiczenie 3.7
Gustave Doré, ceniony XIX‑wieczny francuski grafik i ilustrator, tak przedstawił głównego bohatera powieści w jego bibliotece. Przyjrzyj się postaciom towarzyszącym Don Kichotowi. Jak
je zinterpretujesz?
Błędny rycerz
Powyższa ilustracja (z hiszpańskiego wydania Przygód Don Kichota, opublikowanego w 1674 roku) przedstawia moment bardzo ważny dla każdego rycerza – pasowanie. Miało ono miejsce w pewnej gospodzie, do
której trafił dziwnie wyglądający rycerz...
Diego de Obregón, 1674, domena publiczna
“
Miguel de Cervantes Saavedra
Don Kichot z La Manchy
Rozdział III
Dręczony tą boleścią, o której w końcu zeszłego rozdziału wspomnieliśmy, zapaleniec nasz, nie dojadłszy nawet chudej kolacyjki, którą tak
smacznie spożywał, zerwał się nagle zza stołu i w wielkim pośpiechu chwytając gospodarza pod rękę, wyprowadził go do stajni, a tam
drzwi dobrze zamknąwszy, rzucił się przed nim na kolana i ze złożonymi jak do pacierza rękoma, w wielkim uniesieniu tak doń przemówił:
„Waleczny rycerzu, ja się dopóty z miejsca tego nie ruszę, dopóki, miłościwy panie, nie przyrzeczesz mi, iż raczysz przychylić się do prośby
mojej, której spełnienie niemniej tobie samemu zaszczytu i sławy, jak światu całemu korzyści i dobra przyniesie”. Karczmarz strasznie
zrazu zdziwiony, że przed nim jak przed świętym ktoś na kolana pada i w tak górny sposób do niego przemawia, wytrzeszczył tylko na
niego oczy, sam nie wiedząc, co rzec, i mordował się siłą całą, żeby go z klęczek podnieść, ale na próżno się silił, tamten ani popuścił
zaciętego uporu, dopóki mu nie przyrzekł, iż zrobi, czego się od niego domaga i spodziewa. [...]
Karczmarz, [...] nie widząc innej rady, dla samego śmiechu przyrzekł mu, iż żądaniu jego zadosyć uczyni. Odpowiedział mu, że nie mógł
szczęśliwiej z prośbą się udać, że śliczny robi wybór powołania, najzupełniej godny rycerza tak znamienitego i dostojnego, jakim się
prezentuje, że on sam wreszcie, kiedy był młodym, mocno praktykował w tym zaszczytnym rzemiośle i wiele kątów po świecie nawycierał.
[...]
Gospodarz, mądra sztuka, nie tracąc czasu, poszedł zaraz po wielką księgę, w której znaczył sobie rachunki za słomę i siano mulnikom
wydawane, wziął z sobą dwie panny, które już znamy, i chłopca, któremu dał w rękę kawałek łojowego ogarka; z tymi przyborami
i orszakiem przybył do Don Kichota i zaraz kazał mu uklęknąć na obydwa kolana. Potem, czytając niby to z książki, jak gdyby pacierz jaki,
podniósł rękę do góry i wyciął go w kark tak mile, że aż mu się głowa pochyliła, a płazem miecza palnął go po plecach kalibrowym ciosem,
ciągle mrucząc coś sobie pod nosem i do księgi zaglądając. Dopełniwszy tego, jednej z panien polecił przypasać miecz kawalerowi, czego
ona dopełniła z wielką gracją, dusząc się ciągle od skrywanego śmiechu [...]. Kiedy się już skończyła cała ta cudaczna i niepraktykowana
dotąd ceremonia, Don Kichot, pałający żądzą jak najprędszych przygód, skoczył co tchu do stajni, okulbaczył Rosynanta i rozsiadłszy się
w łęku, w całej paradzie z konia uściskał gospodarza, szeroko i wymownie dziękując za łaskę, jaką mu wyświadczył. Co gadał, ani sposób
nawet pomyśleć, żeby tu można powtórzyć, chybaby trzeba zwariować, tyle tam było cudackich i szalonych rzeczy w tej perorze.
Gospodarz kontent, jakby go kto na sto koni wsadził, że go się już przecie pozbył, odpowiedział mu na jego komplementy w tym samym
stylu, tylko znacznie krócej, i nie żądając ani grosza rachunku, z całego serca dał mu krzyżyk na drogę.
Ćwiczenie 4
"Wieki średnie, wytworzywszy nowy stan rycerstwa w Europie, rozwinęły i zwyczaje tego stanu. Młody rycerz musiał przechodzić stopnie: pazia, giermka i inne, oraz powinien był
odznaczyć się walecznością, zanim przez ceremonję pasowania otrzymał godność rycerza. Do obrzędu tego przygotowywał się przez oczyszczenie moralne (spowiedź) i fizyczne (kąpiel),
występował w białej szacie niewinności, a po pasowaniu damy wkładały na niego zbroję. Ceremonja ta, aczkolwiek u różnych narodów mogła mieć pewne różnice, głównie polegała
jednak wszędzie na opasaniu pasem rycerskim (od czego wzięła nazwę), na trzykrotnem uderzeniu młodego rycerza po barkach płazem miecza i oddaniu potem tego miecza rycerzowi. Są
ślady, że Bolesław Chrobry, pragnąc porównać rycerstwo polskie z zachodniem, pierwszych rycerzy w Polsce pasował. Gallus podaje, że Władysław Herman w dzień Wniebowzięcia N.
Panny pasował w Płocku syna swego, 15‑letniego Bolesława Krzywoustego, a na jego cześć i innych jego młodych towarzyszów. Mieczysław Stary obiecywał Helenie, że syna jej Leszka
Białego na rycerza pasować będzie, a tem samem uzna za swego następcę. Przemysław, książę wielkopolski, młodszego brata swego Bolesława i król Przemysław Konrada, ks.
głogowskiego, zięcia swojego, na rycerzy pasowali. Kazimierz Wielki r. 1345 rycerza Prandotę Gałkę (pod którego dowództwem Polacy zwyciężyli Czechów), a jednocześnie i innych
rycerzy polskich, dzielnością w boju odznaczonych, za powrotem z wyprawy, jak mówi Długosz, „pasem rycerskim ozdobił“. Pasowanie było zarazem uszlachceniem rycerza, jeżeli ród jego
pierwej szlacheckim nie był, a jakkolwiek szlachta w Polsce była sobie równa i równych praw używała, to jednak rodziny, pochodzące od rycerzy pasowanych z doby Piastów, uważane
były za dostojniejsze. Dla każdego junaka z zachodu Europy było zaszczytem nad zaszczytami otrzymać pasowanie rycerskie z ręki Krzyżaków na pogańskiej ziemi litewskiej. Szajnocha
mówi, że jeśli przypadkiem wyprawa do Litwy nie doszła, miał się błędny rycerz zachodni za szczęśliwego, gdy go Krzyżacy przeciwko Mazurom do boju wyprowadzili. Bodaj od
mazurskiej pokołatany kopii, bywał taki junak z największem zadowoleniem pod murami Płocka lub Wizny, jakby w ziemi pogańskiej, rycerskim opięty pasem. W r. 1410 Władysław
Jagiełło przed rozpoczęciem bitwy pod Grunwaldem „wielu Polaków pasem rycerskim ozdobił“. To znowu pod r. 1433 zapisuje Długosz, że w czasie wojny z Krzyżakami, gdy po zdobyciu
Tczewa wojsko królewskie podstąpiło i obległo Gdańsk, rycerstwo po płytkiem morzu wyprawiało sobie wesołe gonitwy, „zaczem wielu Polaków pasowano wtedy na rycerzy i przyjęto za
wykonaniem przysięgi w poczet rycerski“. Pasowali na rycerzy królowie bądź przed bitwami, bądź po odniesionych zwycięstwach, lub po koronacjach swoich publicznie na rynku
krakowskim. Pasowali także i hetmani, albo ci z panów, którym dał na to przywilej cesarz niemiecki. Ł. Górnicki pisze, że rycerz niepasowany nie mógł nosić dawniej ani pierścienia złotego
na palcu, ani łańcucha na szyi, ani używać mosiądzu do rzędu na konia, do ostróg i strzemion. Rozprawę obszerną o pasowaniu na rycerzy pomieścił wydawany w Krakowie przez Helcla
Kwartalnik naukowy (t. IV, str. 327). Ceremonjał polegał na tem, że rycerz przyklękał i składał przysięgę przed królem, który opasywał go pasem rycerskim (metalowym), będącym główną
oznaką godności rycerza i płazem miecza uderzał trzykrotnie po ramieniu w imię Boga, św. Michała i św. Jerzego. Na zachodzie Europy rycerz taki mógł odtąd nosić honorowe ostrogi
i swój herb. Lud wiejski, który w obyczaju swoim lubił naśladować obrzędy klas wyższych, utworzył na wzór pasowania rycerskiego kilka zwyczajów „frycowania“ przyjmując nowych
towarzyszów w swych pracach. Widzimy więc frycowe u flisów i frycowe parobka, który zostaje kośnikiem. W wesołych tych obrzędach po dziś dzień naśladują: spowiedź, do której
przystępowali dawni rycerze, spisanie aktu, sąd na nowicjusza i owo uderzanie go mieczem, który u oryli zastępuje postronek, a u kośników pyta, ze słomy lub siana skręcona, jak to
widzieliśmy w Korytnicy pod Węgrowem. Jest nawet baldachim, zrobiony z czterech kos zatkniętych kosiskami w ziemię i przykrytych w górze zielenią, jest pas, którym opasują młodego
kośnika, ukręcony ze zboża i kwiatów polnych. Widzimy z tego, jak z zachodniego średniowiecznego obrzędu wytworzyło się parę zwyczajów ludu polskiego nad Wisłą i Wartą (ob. Fryc.
Enc. Starop. t. II, str. 170). Pod wyrazem M i e c z w Encyklopedyi naszej (t. III, str. 211) podajemy wiadomość o mieczach jako darach honorowych przesyłanych królom polskim przez
papieży. W wyliczeniu ich pominięty został tylko Jan Kazimierz, który otrzymał miecz poświęcany od pap. Aleksandra VII, wraz z tytułem Rex orthodoxus. Dochowały się opisy
uroczystego przyjmowania tych upominków z rąk wysłańców stolicy apostolskiej. Jednemu tylko Władysławowi IV, gdy był jeszcze królewiczem, sam Urban VIII w Rzymie miecz do boku
przypasał (r. 1626) i głowę mitrą uwieńczył wśród wspaniałych ceremonii. Papież pocałunkiem ojcowskim i przytuleniem do serca powitał królewicza, w czasie rozmowy kazał mu usiąść
po prawej stronie tronu swego. Sama zaś ceremonja przypasania poświęconego miecza i włożenia mitry odbyła się w nocy Bożego Narodzenia. Królewicz klęczał, a papież
z duchowieństwem śpiewał wyjątki z Psalmów: „Nie bywa wybawion król przez wielką moc, ani olbrzym zachowan będzie wielkością siły swej“. Przy wkładaniu mitry na głowę
Władysława papież mówił: „Pamiętać powinieneś, że wojny tylko wtedy są sprawiedliwe, kiedy się prowadzą nie o przywłaszczenie sobie panowania, lub dla zdobyczy, ale z natchnienia
Ducha Świętego, dla pomnożenia wiary i ustalenia pokoju“. Dobywając miecz z pochwy, mówił papież słowami psalmu: „Biada narodowi, który powstaje przeciw ludowi memu, Pan
wszechmogący pomści się. Porwij, Panie, broń i tarczę, a powstań mi na pomoc. Przypasz ukochanemu Władysławowi miecz, który zwalcza zastępy piekła“. Oddając miecz: „Bierz,
ukochany Władysławie, oręż Pana zastępów, niechże on w prawicy twojej będzie dla niewinnych opieką“ itd."
Ćwiczenie 5.1
Czy któryś z elementów typowego pasowania na rycerza pojawił się w zacytowanym fragmencie powieści?
Ćwiczenie 5.2
Wyszukaj w podanym fragmencie utworu słowa świadczące o tym, że wszyscy poza Don Kichotem nie traktują pasowania go na rycerza poważnie.
Ćwiczenie 5.3
Sancho Pansa
Prawdziwy (czy na pewno?) rycerz nie powinien jechać przez świat sam – musi mieć giermka. Don Kichot dobrze o tym wiedział, bo w końcu niejeden rycerski romans przeczytał.
Zgodnie z etosem, poszukał sobie towarzysza przygód...
Ilustracja autorstwa Gustave’a Doré z francuskiego wydania przygód Don Kichota (1863) przedstawia tytułowego bohatera i Sancho Pansę.
Gustave Doré, 1863, domena publiczna
“
Miguel de Cervantes Saavedra
Don Kichot z La Manchy
Rozdział VII
Don Kichot tymczasem namawiał sobie po kryjomu sąsiada chłopka, bardzo uczciwego człowieka, ale biednego i któremu także jakoś
klepki w głowie brakowało. Po długich gadaniach i wielkich obietnicach doszedł nareszcie do tego, iż go skusił i namówił na giermka do
siebie. Mówił mu między innymi, żeby się niczego nie bał, że jak pójdzie z nim na wyprawę, wielki los zrobić może, a przecież nic nie
straci, zamiast nędznej strzechy i gnojowiska, z którego go wyciąga, da mu kiedyś przy boskiej pomocy namiestnikostwo wyspy jakiej
rozległej. Sancho Pansa (takie było imię chłopka) dał się ułudzić pięknym obietnicom, porzucił żonę i dzieci i przystał na giermka do swego
sąsiada. Don Kichot [...] pożyczył starą przyłbicę, i skleiwszy sobie hełm jak mógł najlepiej, zalecił giermkowi, aby na ten i na ten dzień
i godzinę był gotów do pochodu; przede wszystkim zaś nakazał mu zaopatrzyć się w porządne sakwy. Sancho przyrzekł wszystko solennie,
oświadczył nawet, że ma ochotę wziąć z sobą osła swego, wychwalając jego siłę dobrze zakonserwowaną, bo nigdy jeszcze wiele nie
chodził. [...] Sancho, nie pożegnawszy ani żony, ani dzieci, a Don Kichot ani pisnąwszy nic siostrzenicy i gospodyni, wyjechali nocą ze wsi
i ruszyli tak spiesznie, iż nazajutrz o świcie byli już pewni, że żadna pogoń ich nie doścignie. Sancho Pansa jechał na ośle, jak patriarcha, ze
zwieszonymi sakwami i wielką flaszą u siodła, a myślał ciągle, że rychło zostanie rządcą, jak mu pan obiecał.
Ciekawostka
Imię Sancho Pansy należy do tzw. imion znaczących – to właściwie przezwisko odnoszące się do wyglądu giermka Don Kichota. Po hiszpańsku „pansa” (panza) oznacza „duży
brzuch”.
Ćwiczenie 6.1
Narrator sugeruje, że giermek Don Kichota, chłop nazywany Sancho Pansa, „nie ma wszystkich klepek w głowie”. Co może o tym świadczyć?
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Wykorzystując treść przeczytanych dotąd fragmentów powieści, scharakteryzuj obu jej bohaterów: Don Kichota i Sancho Pansę.
Ćwiczenie 6.5
Przeczytaj zamieszczone poniżej „streszczenie” początku powieści Cervantesa. Napisał je wybitny XX‑wieczny autor dzieł pisanych w języku rosyjskim i angielskim - Vladimir Nabokov.
Jako wykładowca na jednej z amerykańskich uczelni poświęcił Don Kichotowi szereg wykładów.
"Nasz zwariowany ziemianin, Kichada czy też Kesada, chociaż najpewniej Kichana lub Kichano, wypolerował kilka części starej zbroicy, doczepił przyłbicę z kartonu i dwa żelazne pręty do
hełmu, z którego został sam nagłówek, znalazł dla swojej szkapy dźwięczne imię „Rosynant”, znalazł imię dla siebie – „Don Kichot z Manczy”, a także dla swojej damy – „Dulcynea
z Toboso” – która to dama była w (mglistej) rzeczywistości zwykłą chłopką imieniem Aldonsa Lorenso, ze wsi El Toboso. Po czym, nie zwlekając, ruszył w upalny dzień na poszukiwanie
przygód."
Do oznaczonych cyframi fragmentów tekstu Vladimira Nabokova dopisz odpowiednie cytaty z powieści Cervantesa.
Walka z wiatrakami
Honoré Daumier – XIX-wieczny francuski malarz i rzeźbiarz – właśnie tak wyobrażał sobie Don Kichota.
Honoré Daumier, ok. 1868, Neue Pinakothek, domena publiczna
“
Miguel de Cervantes Saavedra
Don Kichot z La Manchy
Rozdział VIII
O powodzeniu, jakiego doznał rycerz Don Kichot w straszliwej i niesłychanej przygodzie z wiatrakami, i o tym, co się później stało.
Kiedy tak rozmawiają, Don Kichot spostrzegł z daleka ze trzydzieści lub czterdzieści wiatraków, i jak je tylko spostrzegł, zawołał: „Fortuna
sprzyja nam bardziej, niżbyśmy sami pragnęli. Przyjacielu Sancho, czy widzisz tę gromadę niezmiernych olbrzymów? Ja na nich uderzę
i wszystkich zgładzę z tego świata – taki mój zamiar. Piękny będzie początek, z ich łupu wzbogacimy się, co się nazywa. Taka wojna
uczciwa, bo na chwałę boską; ród ten olbrzymi trzeba z ziemi wyplenić, tak Bóg każe”.
– Co za olbrzymy? Gdzie? – pyta Sancho Pansa.
– A tam, czyż ich nie widzisz? – rzecze Don Kichot – z takimi okropnymi rękoma, że u niektórych i na pół mili sięgają.
– Ależ przyjrzyjcież się dobrze, wielmożny panie – odpowie Sancho – toć to nie olbrzymy, to są wiatraki, a te ręce, to śmigi, którymi wiatr
obraca.
– Ha, jak to widać zaraz – rzecze Don Kichot – że nie masz doświadczenia w rycerskiej sztuce. To olbrzymy, mówię ci, a jeżeli cię strach
bierze, to ruszaj sobie gdzie w kąt pacierz mówić. Ja rzucę się na nich sam, chociaż ich tylu. – I mówiąc to, spiął ostrogami Rosynanta.
Sancho klął się na duszę i ciało, że to wiatraki, a nie olbrzymy, ale dla naszego rycerza były to takie olbrzymy, że nie tylko nie słyszał
krzyków swojego giermka, ale im bardziej się do nich zbliżał, tym więcej wierzył swemu urojeniu. „Nie uciekajcie, tchórze! – wrzeszczał na
całe gardło – nie uciekajcie, podły i nikczemny rodzie, jeden tylko rycerz na was idzie”. Że właśnie wiatr się zerwał, wiatraki zaczęły się
obracać, a Don Kichot jeszcze głośniej wrzeszczał: „Próżne to rzeczy, próżne, żebyście tam tylu rękami machali, [...] to nic nie pomoże,
zaraz ja się tu z wami sprawię”. I nie tracąc czasu, poleca się natychmiast z całej duszy pani serca swego, pięknej Dulcynei, błagając ją
o pomoc w tak wielkim niebezpieczeństwie. Zasłania się tarczą, wyszczerza dzidę i co tylko sił w Rosynancie, pędzi na wiatrak najbliższy,
wpada na śmigę, która mu dzidę łamie w kawałki, a samego razem z koniem wyrzuca daleko na pole, w nader biednym stanie. Sancho
przybiega kłusem na ośle i widzi, że pan jego ani się ruszyć nie może. O, bo ciężki był to upadek!
– A co do milionset – woła Sancho – czym nie mówił, że to wiatraki! Dosyć było mieć oczy! Chyba że w głowie świeciło co innego.
– Cicho bądź, Sancho – rzecze Don Kichot — w wojennym rzemiośle los rządzi wszystkim, nic nie ma stałego. Wiesz, co ja myślę! To
niezawodna prawda, to ten czarnoksiężnik Fresto, co mi porwał książki wszystkie razem z biblioteką, poprzemieniał teraz tych olbrzymów
w wiatraki, żeby mi odjąć chwałę zwycięstwa, taki na mnie zawzięty i wściekły. Ale obaczymy, obaczymy, sztuka jego przed mieczem moim
musi ustąpić.
Ciekawostka
Hiszpania była jednym z ostatnich krajów Europy, w których wiatraki weszły do użytku. Don Kichot mógł ich więc wcześniej nie widzieć...
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Wyjaśnij, dlaczego Don Kichot uważa, że powinien walczyć z olbrzymami (wiatrakami). Jakie pobudki nim kierują?
Ćwiczenie 7.3
Przeczytaj wypowiedzi Sancho Pansy na temat wiatraków. Jak te wypowiedzi charakteryzują giermka Don Kichota?
Ćwiczenie 7.4
Czym można wytłumaczyć to, że Don Kichot konsekwentnie uznawał wiatraki za stado olbrzymów i nie przyjmował wyjaśnień swojego giermka?
Ćwiczenie 7.5
Wprawdzie Don Kichot walczył tylko z wiatrakami, ale przecież myślał, że są to olbrzymy. Jakie wnioski na jego temat można wysnuć z tej historii?
Ćwiczenie 8
Poniżej zamieszczono dwie ilustracje przedstawiające Don Kichota walczącego z wiatrakami. Wybierz tę, którą umieścisz w przeznaczonej dla dzieci książce o przygodach błędnego
rycerza. Uzasadnij wybór i sformułuj zastosowane kryteria wyboru.
Don Kichot
Biblioteca de la Facultad de Derecho y Ciencias del Trabajo Universidad de Sevilla, licencja: CC BY 2.0
Ćwiczenie 9
Przypomnij znaczenie powiedzenia: walczyć z wiatrakami. W jakich okolicznościach się je stosuje? Czy ma ono wydźwięk negatywny, czy - pozytywny? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 10
Przyjrzyj się fotografiom rzeźb znajdujących się w Madrycie. Jedna przedstawia ukochaną błędnego rycerza z jego marzeń, czyli Dulcyneę z Toboso, a druga - rzeczywistą wybrankę serca
Don Kichota, czyli wiejską dziewczynę Aldonzę Lorenzo. Co można powiedzieć o Don Kichocie i jego poglądach na temat miłości na podstawie wizerunków obu kobiet?
Dulcynea z Toboso
Federico Coullaut-Valera (rzeźba), fot. Jacinta Iluch Valero, 1956–57, Plaza de España, Madryt, licencja: CC BY 2.0
Aldonza Lorenzo
Federico Coullaut-Valera (rzeźba), fot. Luis García, 1956–57, Plaza de España, Madryt, domena publiczna
Ciekawostka
Ukochana Don Kichota to nie Dulcynea (jak nazwał ją rycerz), lecz Aldonza Lorenzo z Toboso. W Hiszpanii imię to trafiło do przysłowia: „Skoro nie ma dziewczyny, dobra
i Aldonza”.
Romanse rycerskie
Dotychczas przedstawione fragmenty powieści Cervantesa (oraz dzieła malarskie i rzeźby) ukazywały Don Kichota jako szaleńca, który stracił rozum pod wpływem lektury
licznych romansów rycerskich.
“
Słynny hiszpański malarz Pablo Picasso również był zafascynowany historią Don Kichota. Zofia Szmydtowa
Don Kiszot Cervantesa
Pablo Picasso, Don Kichot, 1955, domena publiczna
Od chłopięcych lat czytający wszystko, co mu wpadło do ręki, rozmiłowany w książkach i w teatrze, mógł Cervantes swobodnie przebierać
w tworzywie literackim. Czarowi fantastycznych romansów podlegał razem z królem Karolem V, [...] z wybitnymi humanistami, żałującymi
później straconego czasu. [...] Wystąpienia ich spowodowały wstrzymanie w roku 1552 przez rząd druku romansów rycerskich w Ameryce.
A jednak w Hiszpanii nie zaprzestano drukować tych książek ani czytać ich z wielkim przejęciem. Zachowane świadectwa dowodzą, że
jedni wzruszali się do łez, inni przyjmowali fantazje za prawdę minionych czasów, inni wreszcie podlegali nawet na ich tle halucynacjom.
Zanotowano też w roku 1592 fakt dość osobliwy, jak pewien spokojny i rozsądny człowiek opuścił nagle dom i wyruszył w świat, by
naśladować szaleństwa Orlanda.
Zofia Szmydtowa, Don Kiszot Cervantesa, Warszawa 1970, s. 21–22.
Gdyby zamierzeniem Cervantesa była tylko krytyka romansów rycerskich, utwór zapewne nie zdobyłby tak wielkiej sławy. Zresztą, nawet jeśli autor nie uzmysławiał sobie
wszystkich możliwych interpretacji swego dzieła – te interpretacje po prostu istnieją. Jedna z nich mówi, że historia błędnego rycerza służyła krytycznej ocenie sytuacji
polityczno‑gospodarczej, w jakiej znalazła się Hiszpania za życia Cervantesa.
“
Zofia Szmydtowa
Don Kiszot Cervantesa
W obrazie Hiszpanii nie znalazły się ani świetne budowle, ani wielkie dzieła sztuki, ani uroczystości w skali krajowej. Kraj bez gospodarza?
Bez głowy państwa? A przecież powieść współczesna, jaką był Don Kiszot, narzucała badaczom pytanie, dlaczego autor nie dotknął w niej
tylu spraw aktualnych, ważnych dla stosunków wewnętrznych i międzynarodowych. Nie dociekając przyczyny pominięcia tych czy innych
kwestii, wolno stwierdzić, że Hiszpania w ujęciu Cervantesa czyni wrażenie osieroconej, opuszczonej, pozbawionej kierownictwa. [...] Brak
w niej wewnętrznej więzi społecznej, współodpowiedzialności za losy kraju, troski o przyszłość. Możni nudzą się i bawią się z nudy na
cudzy koszt, korzystając z cudzych pomysłów. Jednostkom i grupom ludzkim brak ostoi. Najzasłużeńsi żyją zapomniani, cierpią nędzę
i poniewierkę. Nikt nie upomina się o ich krzywdę. [...] W kraju – stagnacja, jakby proces rozwoju życia zbiorowego się zatrzymał, a pustka
rosła. Co ją wypełni? Kto podejmie działanie? Od czego zacznie w tym ogólnym porażeniu? Będzie to namaszczony odwagą szaleńca,
wzniosły w swym porywie, śmieszny w swej manii rycerskiej Don Kiszot.
Zofia Szmydtowa, Don Kiszot Cervantesa, Warszawa 1970, s. 21–22.
Z czasem zaczęto odnajdywać w Don Kichocie i jego przygodach coraz to bogatszą symbolikę. Jedni wciąż widzieli w utworze satyrę na romanse rycerskie. Inni postrzegali
głównego bohatera jako szlachetnego altruistę i człowieka całkowicie bezinteresownego. Kolejni uważali, że jest on uosobieniem walki o ideały oraz walki z przyziemnością,
a ironia autora dotyka nie błędnego rycerza, ale świat, w którym nie ma miejsca dla marzycieli.
Para – Don Kichot i Sancho Pansa – przestała oznaczać tylko dziwnie wyglądających, niezbyt rozsądnych wędrowców – ludowa mądrość giermka sprawiła, że uznano ich za
personifikację sporu między idealizmem a zdrowym rozsądkiem. Mają oni nawet prezentować ścieranie się w człowieku dwóch stron świadomości.
Piotr Sawicki
“
Przed walką z wiatrakami. Fragment "Don Kichota" Miguela de Cervantesa
Don Kichot wędrujący ze swym giermkiem przez równiny słonecznej Hiszpanii to dziś uniwersalny, ogólnoludzki symbol pewnej postawy
życiowej. Postawę tę trudno ocenić w sposób wyraźny i jednoznaczny. Potoczne określenie „donkiszoteria” ma wydźwięk raczej
pejoratywny i oznacza walkę z przeciwnikiem urojonym bądź nieosiągalnym, działanie podjęte bez zastanowienia i należytego rozpoznania
sytuacji. Jednak przydomek „Donkiszot”, równie rozpowszechniony, wywołuje skojarzenia bardziej zróżnicowane. Mianem tym określamy
na ogół szlachetnych, nieco utopijnych idealistów, którzy nie godzą się z otaczającą ich pospolitością i nie chcą zmarnować swego życia,
szukając wzniosłych ideałów, gardzą kłamstwem i uparcie dążą do prawdy – choć nieraz błądzą zwiedzeni pozorami, które przyjmują za
prawdę. Tę cechę ich życiowej postawy szczególnie wysoko cenił Cyprian Norwid, umieszczając siebie samego w rzędzie „kawalerów
błędnych” – duchowych spadkobierców Cervantesowskiego rycerza. Posłuchajmy wyznania, które poeta zawarł w napisanym w 1848 r.
wierszu Epos‑nasza:
“
Vladimir Nabokov
Wykłady o Don Kichocie
Nie dość na tym, że trwała postępująca sentymentalizacja Don Kichota i jego popychadła, Sanczo Pansy (Ach, ten poczciwy, czarująco
otumaniony Don Kichot! Ach, ten komiczny Sanczo, cóż za malowniczy wsiowy głupek!), ale i sam tekst ulegał licznym przeinaczeniom za
sprawą ilustratorów (zwłaszcza Gustava Dorégo i Honorégo Daumiera, a w czasach nam bliższych – Pabla Picassa i Salvadora Dali),
chwalców, naśladowców, adaptatorów i użytkowników słowa „donkiszoteria”, które oznaczać może wszystko, co kto chce. Powinno
znaczyć: „stan halucynacji”, „samodur” bądź „działanie w kolizji z rzeczywistością”. Jak to się stało, że zaczęło oznaczać „wzruszający
idealizm”?
Vladimir Nabokov, Wykłady o Don Kichocie, tłum. Jolanta Kozak, Warszawa 2001, s. 76.
Obraz słynnego polskiego malarza symbolisty, Jacka Malczewskiego (1854–1929), słynnego polskiego malarza symbolisty, nosi tytuł Don Kichot.
Jacek Malczewski, Don Kichot, 1895–1900, olej na płótnie, Muzeum Narodowe w Krakowie, domena publiczna
Ćwiczenie 11
Teksty do wyboru
“
Stanisław Grochowiak
Don Kiszot
Kiedy Don Kiszot wędrował przez świat...
Akacja – jabłoń – czarne wąsy w winie –
Wciąż świszczał za nim okrutny bat,
Mszczący się srogo na chudej oślinie.
Ćwiczenie 12
Przeczytaj wiersz XX‑wiecznego polskiego poety Stanisława Grochowiaka i porównaj sposób przedstawienia bohaterów utworu – Don Kichota i Sancho Pansę.
“
Jacek Kaczmarski
Teza Don Kichota
Czoło mi stary garnek studzi,
Niesie wierzchowiec sparszywiały,
Lecz niesie godnie.
Nie widzę celu w drodze ludzi,
Co z pragnień tworzą ideały,
A z ideałów zbrodnie.
Sancho się nadziejami łudzi,
Że będzie rządził wyspą całą,
Bo rządzić modnie.
Po co mam sługę ze snu budzić,
By z pragnień tworzył ideały,
A z ideałów zbrodnie.
Mnie byle mrzonka nie podjudzi,
W prawdziwej bom tęsknocie trwały
Miłości siodle.
Dlategom obcy pośród ludzi,
Co z pragnień tworzą ideały,
A z ideałów zbrodnie.
Sancha świat, który widzi, nudzi,
Ja go uważam za wspaniały
Podarek od niej.
Brak sensu każdy obraz zbrudzi
I z pragnień zrodzi ideały,
A z ideałów zbrodnie.
Sługa chce złudy, ja opoki,
Sługa chce złudy, ja opoki,
Myślą szlachetne tworząc fakty.
Tak wędrujemy przez epoki,
Tak wędrujemy przez epoki,
Sancho – marzyciel i ja – praktyk.
“
Jacek Kaczmarski
Teza Sancho Pansy
Niech stary garnek będzie przyłbicą
Wór kości – bojowym rumakiem,
[...]
Wiatrak – olbrzymem? Chętnie dowiodę,
Stóg siana – smoczym potworem,
Postać Kastylii – rajskim ogrodem –
Bylem ja był Gubernatorem.
Gdy już będę Gubernatorem
Pokonawszy olbrzymy i smoki
Bogatym otoczę się dworem
By smakować życia uroki:
Będę dawał na lewo i prawo,
Złotem dzielił się, chlebem i sławą,
Ja com umiał uwierzyć w porę
W sny, o których mówię, że chore.
Wiem, że mój osioł moim jest osłem,
I że brzuch mój moim jest brzuchem,
Pan sobie nuci pieśni podniosłe,
Tym je chwytam – tym puszczam uchem.
Każdy niech swoje łowi majaki,
Ja prawdziwe z nich płody zrobię –
Dla mnie pracować będą wiatraki,
Gdy zostanę Gubernatorem.
Gdy zostanę Gubernatorem
Pokonawszy olbrzymy i smoki
Bogatym otoczę się dworem
By smakować życia uroki:
Będę dawał na lewo i prawo,
Złotem dzielił się, chlebem i sławą,
Ja com umiał uwierzyć w porę
W sny, o których mówię, że chore.
A jeśli jestem osłem na ośle,
Co rzucił swój skromny dobytek
By razem z panem przeżywać wzniośle
Cudy świata przed wzrokiem skryte –
Znaczy, że ludzie łżą i łżą księgi
I sam sobie łże Sancho – jełop
Żyjąc dla pięknej, próżnej mitręgi
By choć skończyć – co się zaczęło...
Więc – gdy będę Gubernatorem
Pokonawszy olbrzymy i smoki
Bogatym otoczę się dworem
By smakować życia uroki:
Będę dawał na lewo i prawo,
Złotem dzielił się, chlebem i sławą,
Ja com umiał uwierzyć w porę
W sny, o których mówię, że chore.
Ćwiczenie 13
Przeczytaj teksty piosenek Jacka Kaczmarskiego. Opisz spostrzeżenia bohaterów tekstów, prezentujące ich sposób oceniania świata. Do każdego spostrzeżenia dopisz cytaty z piosenek.
Uzupełnij
“
Zbigniew Herbert
O dwu nogach Pana Cogito
Lewa noga normalna
rzekłbyś optymistyczna
trochę przykrótka
chłopięca
w uśmiechach mięśni
z dobrze modelowaną łydką
prawa
pożal się Boże –
chuda
z dwiema bliznami
jedną wzdłuż ścięgna Achillesa
drugą owalną
bladoróżową
sromotną pamiątką ucieczki
lewa
skłonna do podskoków
taneczna
zbyt kochająca życie
żeby się narażać
prawa
szlachetnie sztywna
drwiąca z niebezpieczeństwa
tak oto
na obu nogach
lewej którą przyrównać można do Sancho Pansa
i prawej
przypominającej błędnego rycerza
idzie
Pan Cogito
przez świat
zataczając się lekko
Zbigniew Herbert, O dwu nogach Pana Cogito, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, wybór Ryszard Krynicki, Kraków 2005, s. 182.
Ćwiczenie 14
Przeczytaj wiersz XX‑wiecznego polskiego poety Zbigniewa Herberta. Wyjaśnij sens fragmentu mówiącego o tym, że bohater „idzie / [...] przez świat / zataczając się lekko”.
“
Bolesław Leśmian
Don Kichot
W jednym z pozagrobowych parków, uroczyście
Zamiecionym skrzydłami bezsennych aniołów,
W cieniu drzew, co po ziemskich dziedziczą swe liście
Pożółkłe i zbyteczne – z duszą, niby ołów,
Ciężką, chociaż pozbytą życia nędz i lichot,
Na ławie marmurowej wysmukły Don Kichot
Siedzi, dumając nad tym, że dumać nie warto,
I pośmiertnym spojrzeniem, co nie sięga dalej,
Niźli dłoń rozmodlona, obrzuca głąb alej,
Gdzie ślad życia na piasku starannie zatarto.
Don Kichot
Ćwiczenie 15
Przeczytaj wiersz XX‑wiecznego polskiego poety Bolesława Leśmiana. Zinterpretuj podany utwór. Postaw tezę interpretacyjną i ją uzasadnij. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250
słów.
Preteksty
Ćwiczenie 16
Don Kichot symbolizuje walkę zwykłego człowieka z machiną urzędniczą, z wielką korporacją, instytucją. Co zrobić, aby ta walka nie skończyła się tak, jak pojedynek błędnego rycerza
z wiatrakami? Przygotujcie się do dyskusji na ten temat.
Zadaniowo
Ćwiczenie 17
Obejrzyj kolekcję drzeworytów – ilustracji Gustave’a Doré z francuskiego wydania Przygód Don Kichota (1863). Opisz jeden z nich, dobierając do niego odpowiednie cytaty z powieści.
Wykorzystaj informacje zawarte w lekcji i ułóż krzyżówkę, której tematem będzie Don Kichot. Zredaguj hasła wraz z pytaniami i poproś koleżankę lubkolegę z ławki o rozwiązanie
krzyżówki.
samouczek - Jak zrobić krzyżówkę? Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0, muzyka: audiojungle.net.
Ćwiczenie 19
Napisz rozprawkę na temat „Don Kichot czy Sancho Pansa? Który z bohaterów może stanowić wzór postępowania dla człowieka XXI wieku?”.
Ćwiczenie 20
Napisz scenariusz do scenki, w której Don Kichot przekonuje żonę Sancho Pansy, Teresę, aby pozwoliła mężowi wyruszyć w świat.
W XVII wieku ważnymi ośrodkami kultury były dwory – królewski i magnackie. W tych kręgach rozwijała się elitarna kultura nawiązująca do wzorów zagranicznych. Typowym
poetą dworskim był Jan Andrzej Morsztyn. Powtarzał słowa, których autorem był Giambattisto Marino: „Wprowadzać w osłupienie, budzić zdumienie – oto cel poety”.
Już wiesz
Przygotuj definicje następujących środków poetyckich: oksymoron, paradoks, anafora, hiperbola, paralelizm, antyteza.
Definicja: Konceptyzm
(wł. concetto – ʻwyszukany pomysłʼ) – nurt w literaturze europejskiego baroku, powstał we Włoszech i Hiszpanii. Polegał na wykorzystaniu w utworze niezwykłego,
wyszukanego pomysłu (dotyczącego treści i formy). Zaskakujące skojarzenia, oddane za pomocą wysmakowanej formy, miały zadziwiać czytelnika sprawnością artystyczną
twórcy i oryginalnością pomysłu. Aby uzyskać cel, twórcy wykorzystywali rozliczne środki artystycznego wyrazu, np. antytezy, oksymorony, paradoksy itp.
Twórczość Jana Andrzeja Morsztyna zalicza się do tzw. nurtu dworskiego. Oznacza to, że jego środowiskiem był dwór (magnacki, królewski itd.), a twórczość miała charakter
elitarny. Jan Andrzej Morsztyn niezbyt dużo drukował i w ogóle traktował pisanie poezji jako działalność uboczną. Jego utwory krążyły w rękopisach, znali je przede wszystkim
ludzie z zamkniętego kręgu (dworzanie, magnaci, artyści). Dziełami zasługującymi na szczególne zainteresowanie są zbiory poetyckie Lutnia (ponad 200 utworów) i Kanikuła albo
Psia gwiazda (nieco ponad 30 wierszy). Drukiem ukazały się pod koniec XIX wieku.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Korzystając z dowolnych źródeł, zapoznaj się z kanonami mody męskiej w baroku. Opisz portret Jana Andrzeja Morsztyna tak, by odpowiedzieć na pytanie, czy spełnia on oczekiwania
estetyczne czasów, w których żył. W swojej wypowiedzi wykorzystaj spostrzeżenia o fryzurze, stroju i rekwizytach portretowanej postaci.
Cuda miłości
Ważne!
Wiersz o miłości napisał Giambattista Marino, a na język polski przetłumaczył go Jan Andrzej Morsztyn.
“
Jan Andrzej Morsztyn
Cuda miłości. Sonet
Karmię frasunkiem miłość i myśleniem,
Myśl zaś pamięcią i pożądliwością,
Żądzę nadzieją karmię i gładkością,
Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem.
Ćwiczenie 2
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Wskaż w utworze przykłady paradoksów i wyjaśnij, jaką pełnią funkcję w opisie sytuacji postaci mówiącej.
Ćwiczenie 3.6
Ćwiczenie 3.7
Przeformułuj wypowiedź podmiotu mówiącego w wierszu, tak aby wyrazić jego przeżycia własnymi słowami.
Uzupełnij
Morsztyn i religia
Jan Andrzej Morsztyn nie należał do twórców religijnych, co zdecydowanie odróżnia go od Mikołaja Sępa‑Szarzyńskiego, zaliczanego do nurtu metafizycznego. Zmiana wyznania
nie odcisnęła piętna na twórczości Jana Andrzeja Morsztyna, a część wierszy zawierających motywy religijne miała charakter libertyński.
Definicja: Libertynizm
Wolnomyślicielstwo, postawa religijna odrzucająca dewocję i bezkrytyczne zaufanie do dogmatów, a wskazująca na prymat rozumu. Libertynizm nabrał znaczenia zwłaszcza
we Francji przełomu XVII i XVIII wieku.
“
Jan Andrzej Morsztyn
W kwartanie
Goreję, Panie! Coraz większy staje
Ogień palący wnętrzności w perz suchy.
To Twoje dzieło bez żadnej otuchy
Kona i z swym się gościem już roztaje.
Już ośm miesięcy, jako nie ustaje
Płomień czyli mróz, na lekarstwa głuchy:
Jako wosk miękki albo garnek kruchy,
Tak się ta kruszy lepianka i taje.
Te same, które‑ć posyłam westchnienia,
Rad nierad w sobie powściągam i duszę,
Czując w nich zbytnie w uściech upalenia.
Ach, jeśli już w tym piecu skończyć muszę
I śmiercią samą przygasić płomienia,
Ty od wiecznego wybaw ognia duszę.
Jan Andrzej Morsztyn, W kwartanie, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. Wiktor Weintraub, Wrocław 1988, s. 189–190.
Ćwiczenie 4.1
Kwartan to krótkie działo artyleryjskie używane w baroku. Jaką funkcję pełni taki tytuł wiersza?
Ćwiczenie 4.2
Uzupełnij
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
W kwartanie to wiersz...
miłosny.
religijny.
autotematyczny.
patriotyczny.
filozoficzny.
Ćwiczenie 4.5
Ćwiczenie 4.6
Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek [Prędzej kto wiatr...], czyta Piotr Głowacki Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek [Prędzej kto wiatr...], czyta Piotr Głowacki Źródło:
www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Andrzej Morsztyn
Niestatek [Prędzej kto wiatr...]
Prędzej kto wiatr w wór zamknie, prędzej i promieni
Słonecznych drobne kąski wżenie do kieszeni,
Prędzej morze burzliwe groźbą uspokoi,
Prędzej zamknie w garść świat ten, tak wielki, jak stoi,
Prędzej pięścią bez swojej obrazy ogniowi
Dobije, prędzej w sieci obłoki połowi,
Prędzej płacząc nad Etną łzami ją zaleje,
Prędzej niemy zaśpiewa, i ten, co szaleje,
Co mądrego przemówi: prędzej stała będzie
Fortuna, i śmierć z śmiechem w jednym domu siędzie,
Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny,
Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny,
Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,
W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,
Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa,
Niźli będzie stateczną która białogłowa.
Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek [Prędzej kto wiatr...], [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. Wiktor Weintraub, Wrocław 1988.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Nazwij środek stylistyczny, którego użył w tym wierszu Jan Andrzej Morsztyn. Wyjaśnij, w jakim celu poeta sięgnął po ten zabieg artystyczny i jakie ma on znaczenie dla zamysłu
kompozycyjnego tekstu.
Ćwiczenie 5.3
Wypisz z tekstu wybrane przykłady antytez. Zastosuj je w dwóch zdaniach, które zredagujesz tak, by objaśnić, na czym polega sprzeczność i paradoksalność zjawisk.
Ćwiczenie 5.4
Podziel na dwie części stychiczny (ciągły) utwór Jana Andrzeja Morsztyna. Uzasadnij swoją propozycję podziału.
Ćwiczenie 5.5
Zinterpretuj fragment wersu: „Prędzej prawdę poeta powie”. Czy można go uznać za element autocharakterystyki postaci mówiącej? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 5.6
Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek [Oczy są ogień...], czyta Piotr Głowacki Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek [Oczy są ogień...], czyta Piotr Głowacki Źródło: www.wolnelektury.pl,
licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Andrzej Morsztyn
Niestatek [Oczy są ogień...]
Oczy są ogień, czoło jest zwierciadłem,
Włos złotem, perłą ząb, płeć mlekiem zsiadłem,
Usta koralem, purpurą jagody,
Póki mi, panno, dotrzymujesz zgody.
Jak się zwadzimy – jagody są trądem,
Usta czeluścią, płeć blejwasem bladem,
Ząb szkapią kością, włosy pajęczyną,
Czoło maglownią, a oczy perzyną.
Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek [Oczy są ogień...], [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. Wiktor Weintraub, Wrocław 1988, s. 107.
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Nazwij środek stylistyczny użyty w tym wierszu przez autora i powiedz, jak zastosowanie tego środka kształtuje wizerunek bohaterki oraz postaci mówiącej w liryku.
Ćwiczenie 6.4
Opisz własnymi słowami wygląd panny przedstawionej w pierwszej i w drugiej części wiersza.
Ćwiczenie 6.5
Wyszukaj w internecie dzieło malarskie, które mogłoby stanowić ilustrację do wiersza Morsztyna. Dodaj poniżej swoją propozycję i ją uzasadnij:
Ćwiczenie 6.6
Ćwiczenie 6.7
Kogo dotyczy tytułowy niestatek: bohaterki wiersza czy postaci mówiącej? Uzasadnij swoją odpowiedź, biorąc pod uwagę poniższą definicję słowa niestatek:
Barokowe paradoksy
Utwory, w których podmiot mówi do trupa i galerników, należą do najpopularniejszych wierszy Morsztyna. Ich paradoksalny charakter musiał być zaskoczeniem dla czytelników.
Już sama rozmowa z nieżywym człowiekiem sprawia dziwne wrażenie, a jeszcze przeprowadzenie dowodu, że trup ma się lepiej niż nieszczęśliwy kochanek, z pewnością może
wzbudzić podziw dla śmiałości twierdzenia.
Jan Andrzej Morsztyn, Do trupa, czyta Piotr Głowacki Jan Andrzej Morsztyn, Do trupa, czyta Piotr Głowacki Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Andrzej Morsztyn
Do trupa
Leżysz zabity i jam też zabity,
Ty – strzałą śmierci, ja – strzałą miłości,
Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości,
Ty jawne świece, ja mam płomień skryty,
“
Jan Andrzej Morsztyn
Do galerników
Strapieni ludzie, źle się z wami dzieje,
Lecz miłość ze mną okrutniej poczyna:
Was człowiek, a mnie silny bóg zacina,
Wy macie wyniść, jam bez tej nadzieje.
Ćwiczenie 7.2
Określ, co łączy oba utwory pod względem formalnym i pod względem treści.
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.4
Uzupełnij
Morsztyn o kobietach...
“
Jan Andrzej Morsztyn
Do tejże (Do panny)
Oczy twe nie są oczy, ale słońca jaśnie
Świecące, w których blasku każdy rozum gaśnie;
Usta twe nie są usta, lecz koral rumiany,
Których farbą każdy zmysł zostaje związany;
Piersi twe nie są piersi, lecz nieba surowy
Kształt, który wolą naszę zabiera w okowy.
Tak oczy, usta, piersi, rozum, zmysł i wolą
Blaskiem, farbą i kształtem ćmią, wiążą, niewolą.
Jan Andrzej Morsztyn, Do tejże (Do panny), [w:] Stanisław Barańczak, Ocalone w tłumaczeniu. Szkice o warsztacie tłumacza poezji […], Kraków 2004, s. 176.
Ćwiczenie 8.1
Utworów na temat oczu kobiety powstało w baroku bardzo dużo. Wyjaśnij, w jaki sposób Jan Andrzej Morsztyn wykorzystał ten motyw w swoim wierszu.
Ćwiczenie 8.2
Ćwiczenie 8.3
Powiedz, do kogo w wierszu należą oczy, usta i piersi, a do kogo - rozum, zmysł i wola.
Ćwiczenie 8.4
Ćwiczenie 8.5
Podsumowaniem opisu z wiersza może być stwierdzenie, które wyraża ocenę postaci kobiecej i męskiej.
Konteksty
“
Jan Andrzej Morsztyn
Ogród miłości
Nie zawsze strzały Kupido zawodzi,
Czasem łuk złoży i bez broni chodzi
I gospodarskiej pilnując pogody,
Gracuje z trawy pafijskie ogrody.
W ogrodzie jego zioła są nadzieje,
Chwast – obietnice, które wiatr rozwieje,
Męczeństwa, posty są suche gałęzi,
Labirynt – pęta, w których swoje więzi,
Niewola – kwiatkiem, owocem jest szkoda,
Fontaną – oczy i gorzkich łez woda,
Wzdychania – letnim i miłym wietrzykiem,
Nieszczerość – łapką, figiel – ogrodnikiem,
Szalej, omylnik, to są pierwsze zioła,
Które głóg zdrady otoczył dokoła;
Nadto ma z muru nieprzebyte płoty,
Gdzie wapnem – troska, kamieniem – kłopoty.
Jam w tym ogrodzie przedniejszym kopaczem,
Ja wsiawszy moję tęsknicę i płaczem
Skropiwszy, orzę skały twardej Tatry,
Wisłę uprawiam i żnę płone wiatry.
Jan Andrzej Morsztyn, Ogród miłości, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. Wiktor Weintraub, Wrocław 1988, s. 54.
Ćwiczenie 9.1
Ćwiczenie 9.2
Odłożenie broni (łuku) sugeruje bezpieczeństwo. Czy tak jest w Ogrodzie miłości? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 9.3
Ćwiczenie 9.4
Ćwiczenie 9.5
O miłości – zwykłe mówienie czy kunsztowna gra słów? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do wiersza Jana Andrzeja Morsztyna Ogród miłości oraz innego tekstu
kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Preteksty
Ćwiczenie 10
Przygotujcie się do klasowej dyskusji na temat: „Czy twórca powinien zdumiewać odbiorców swoimi dziełami”? Sforłmujcie tezę, przytoczcie argumenty i kontrargumenty.
Zadaniowo
Ćwiczenie 11
Przypomnij sobie wiersz Niestatek [Prędzej kto wiatr...]. Napisz tekst (nie musi to być wiersz) polemizujący z utworem Morsztyna, w którym udowodnisz, że kobieta jest stateczna.
Wykorzystaj informacje z różnych źródeł o kobietach pełniących ważne funkcje społeczne.
Ćwiczenie 12
Czy cuda barokowej miłości są aktualne, czy należą wyłącznie do minionych epok? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do wiersza Jana Andrzeja Morsztyna Cuda
miłości oraz innego tekstu kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Ćwiczenie 13
Wypisz z utworów Jana Andrzeja Morsztyna zamieszczonych w lekcji przykłady: oksymoronu, paradoksu, anafory, hiperboli, paralelizmu i antytezy. Przeprowadź ich analizę: wypełnij pola
w dzienniku:
Ułóż krzyżówkę, której tematem będzie poezja Jana Andrzeja Morsztyna. Zredaguj hasła wraz z pytaniami. Układając je, możesz inspirować się barokowym konceptyzmem.
samouczek - Jak zrobić krzyżówkę? Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0, muzyka: audiojungle.net.
Mikołaj Sęp Szarzyński to twórca, którego dziś uważa się za jednego z najwybitniejszych poetów staropolskich.
Już wiesz
1) Przypomnij sobie wiadomości dotyczące Rozmowy Mistrza Polikarpa ze Śmiercią oraz sonetów Francesca Petrarki.
Mikołaj Sęp Szarzyński urodził się w rodzinie Joachima Szarzyńskiego, właściciela Zimnej Wody. Uczył się we Lwowie, potem wyjechał na studia do niemieckiej Wittenbergi
i Lipska. Wywodził się rodziny protestanckiej. Na katolicyzm przeszedł po powrocie do kraju (1568). Gdy zmarł, miał nieco ponad 30 lat.
Za życia Mikołaj Sęp Szarzyński niemal niczego nie wydrukował, jego dzieła krążyły w rękopisach. Jeden z braci poety podjął się druku. Zgromadził część utworów, zwłaszcza
pisanych po polsku. Nieco ponad 50 tekstów ukazało się jako Rytmy abo wiersze polskie.
Ważne!
Niezwykle dziś doceniane dzieła Mikołaja Sępa Szarzyńskiego sprawiają problemy badaczom literatury. Trwają spory, do której epoki zakwalifikować dokonania poety.
Do renesansu? Przecież Sęp Szarzyński zmarł kilka lat przed Janem Kochanowskim, który był najwybitniejszym reprezentantem tej epoki…
Do baroku? Wprawdzie idee tej epoki zaczną dominować już po śmierci Sępa Szarzyńskiego, ale jego wiersze zawierają zapowiedź tego, co będzie typowe za kilkadziesiąt
lat…
Ciekawostka
Według niektórych badaczy za osobny nurt, a może nawet osobną, umieszczaną pomiędzy renesansem a barokiem, epokę należy uznać manieryzm. W Polsce poezja Sępa
Szarzyńskiego byłaby najlepszym przykładem poetyki manierystycznej. Zazwyczaj wskazuje się, że poeta ten jest prekursorem baroku, twórcą, który wprowadził tematy i formy
charakterystyczne dla tej epoki.
Twórczość Mikołaja Sępa Szarzyńskiego zalicza się do nurtu poezji metafizycznej. Tej nazwy używano pierwotnie w stosunku do dzieł niektórych angielskich liryków z przełomu
XVI i XVII wieku (zwłaszcza tzw. „szkoły” Johna Donne’a). W XX stuleciu termin dotyczy utworów poruszających tematy nietrwałości istnienia człowieka, marności życia
ludzkiego, grzeszności, ulegania namiętnościom. Dzieła Mikołaja Sępa Szarzyńskiego nie były jednak wyłącznie pesymistyczne, ponieważ dawały nadzieję na to, że pomoc Boga
pozwoli pokonać pokusy, którymi chcą człowieka zwieść szatan, świat i ciało.
Ważne!
Poetyka utworów Sępa Szarzyńskiego jest bardzo dla niego charakterystyczna. To poezja wymagająca i od twórcy, i od odbiorcy. Sonet to gatunek, w którym istnieje wiele
ograniczeń: liczba wersów, układ rymów, charakter poszczególnych strof. Używanie przerzutni, oksymoronów, szyku przestawnego (inwersji), aliteracji itd. sprawia, że
twórczość Sępa odbiega od tego, czego wówczas mógł się spodziewać czytelnik, wychowany na wzorcach renesansowych.
Wizerunki śmierci
Szkielet
autor nieznany, rzeźba, domena publiczna
“
Mikołaj Sęp‑Szarzyński
Napis na statuę abo obraz śmierci
Córa to grzechowa,
Świat skazić gotowa:
Wszytko, co się rodzi,
Bądź po ziemi chodzi,
Lub w morskiej wnętrzności
I wietrznej próżności,
Jako kosarz ziele
Ostrą kosą ściele;
Tak ta wszystko składa,
Ani opowiada
Nikomu swojego
Zamachu strasznego.
I wy, co to ćcicie,
Prawda, że nie wiécie,
Jeśli nie przymierza
Ta sroga szampierza
Któremu do szyje. Strzeż się: oto bije!
Mikołaj Sęp-Szarzyński, Napis na statuę abo obraz śmierci, [w:] tegoż, Poezje zebrane, wybór Radosław Grześkowiak, Adam Karpiński, Warszawa 2001.
Ćwiczenie 1.1
Kto jest bohaterką utworu? Uzasadnij swoją odpowiedź, przywołując odpowiednie fragmenty tekstu i je komentując.
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
Wiersz rozpoczynający Rytmy abo wiersze polskie przypomina Rozmowę Mistrza Polikarpa ze Śmiercią. Krótki wers oraz poważny temat pozwalają skojarzyć Napis na statuę abo
obraz śmierci ze średniowieczem. W Rozmowie... odbiorca mógł obserwować, jak trzęsący się Polikarp wciąż prowokuje Śmierć do wielowersowych wypowiedzi. W wierszu Sępa
Szarzyńskiego odbiorca został niejako „wpisany” w tekst.
Ćwiczenie 2
Poszukaj na obrazie postaci Śmierci i porównaj, czy opis w wierszu Sępa Szarzyńskiego jest podobny do tego, jak Śmierć wyobrażał sobie Pieter Bruegel (starszy).
Triumf śmierci
Pieter Bruegel (starszy), Triumf śmierci, ok. 1562, olej na desce, Prado, domena publiczna
Mikołaj Sęp Szarzyński, Sonet I: O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego, czyta Jan Peszek Mikołaj Sęp Szarzyński, Sonet I: O krótkości i niepewności na
świecie żywota człowieczego, czyta Jan Peszek Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Mikołaj Sęp‑Szarzyński
Sonet I: O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego
Echej, jak gwałtem obrotne obłoki
I Tytan prędki lotne czasy pędzą,
A chciwa może odciąć rozkosz nędzą
Śmierć –tuż za nami spore czyni kroki.
Ćwiczenie 3.1
Mikołaj Sęp Szarzyński to jeden z pierwszych poetów piszących sonety w języku polskim. Przypomnij sobie wyznaczniki gatunkowe sonetu. Sprawdź, czy utwór Sępa Szarzyńskiego jest
rzeczywiście sonetem.
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
miłosną.
religijną.
autotematyczną.
patriotyczną.
biesiadną.
refleksyjno-filozoficzną.
Formę wiersza O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego można uznać za kunsztowną: to tzw. sonet francuski, który od odmiany włoskiej różni się tym, że dwa
ostatnie wersy (wchodzące w skład trójwersowej zwrotki) zawierają rym parzysty.
Ćwiczenie 4.1
Wyjaśnij, w jaki sposób zostało przedstawione w wierszu zachowanie Śmierci. Czy jest inne od tego, które Mikołaj Sęp Szarzyński ukazał w Napisie?
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
potęgę
wiarę
majątek
przyjemności
Ćwiczenie 4.4
Zinterpretuj sens słów: „O stokroć szczęśliwy/ Który tych cieniów w czas zna kształt prawdziwy”. Zapisz w punktach swoje spostrzeżenia na temat tego sformułowaia.
Mikołaj Sęp Szarzyński, Sonet IV: O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem, czyta Jan Peszek Mikołaj Sęp Szarzyński, Sonet IV: O wojnie naszej, którą
wiedziemy z szatanem, światem i ciałem, czyta Jan Peszek Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Mikołaj Sęp‑Szarzyński
Sonet IV: O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem
Pokój – szczęśliwość, ale bojowanie
Byt nasz podniebny. On srogi ciemności
Hetman i świata łakome marności
O nasze pilno czynią zepsowanie.
Odszukaj w sonecie środki stylistyczne. Nazwij każdy z nich, podaj przykład jego użycia oraz wyjaśnij, w jakim celu został zastosowany.
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
Oceń, czy postać mówiąca zgadza się z twierdzeniem, że „pokój – szczęśliwość”. Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 5.5
Czy według podmiotu lirycznego możliwe jest na ziemi zaznanie pokoju? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 5.6
Wypisz wyrazy, których poeta użył, aby uzasadnić swoje przekonanie, że życie ludzkie jest nieustanną walką.
Ćwiczenie 5.7
Ćwiczenie 5.8
Wyjaśnij, kim jest „srogi ciemności hetman”. Kto w wierszu jest przeciwnikiem człowieka? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 5.9
Jaki jest warunek zwycięstwa w nierównej walce? Zacytuj odpowiedni fragment wiersza.
Ćwiczenie 5.10
Połącz podzielone na dwie części zdania, zawierające charakterystykę osoby mówiącej w wierszu.
gdyż nie zauważa, że wszystko, co materialne, jest marnością., bo człowiek składa się z ciała i duszy., gdyż szatan jest potężniejszy od człowieka.
Wątły
Niebaczny
Rozdwojony w sobie
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Mikołaj Sęp-Szarzyński, Sonet II: Na one słowa Jopowe: Homo natus de muliere, brevi vivens tempore etc., czyta Jan Peszek Mikołaj Sęp-Szarzyński, Sonet II: Na one słowa
Jopowe: Homo natus de muliere, brevi vivens tempore etc., czyta Jan Peszek Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Mikołaj Sęp‑Szarzyński
Sonet II, Na one słowa Jopowe: Homo natus de muliere, brevi vivens tempore etc.
Z wstydem poczęty człowiek, urodzony
Z boleścią, krótko tu na świecie żywie,
I to odmiennie, nędznie, bojaźliwie,
Ginie, od Słońca jak cień opuszczony.
Ćwiczenie 6.1
Przypomnij sobie, kim był biblijny Hiob, który w wierszach Sępa Szarzyńskiego nazywany jest Jopem.
Ćwiczenie 6.2
Wymień postaci, które występują w wierszu, a następnie, przywołując odpowiednie cytaty, opisz każdą z nich.
Ćwiczenie 6.3
Ustaw postaci występujące w wierszu na drabinie bytów (na dole umieść istotę stojącą najniżej w hierarchii).
Cherubin
Serafin
Człowiek
Bóg
Ćwiczenie 6.4
Mikołaj Sęp Szarzyński, Sonet V: O nietrwałej miłości rzeczy świata tego, czyta Jan Peszek Mikołaj Sęp Szarzyński, Sonet V: O nietrwałej miłości rzeczy świata tego, czyta Jan
Peszek Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Mikołaj Sęp‑Szarzyński
Karta z pierwodruku Rytmów abo wierszy polskich – strona z Sonetem
V Sonet V: O nietrwałej miłości rzeczy świata tego
Mikołaj Sęp Sarzyński, Rytmy abo wiersze polskie, 1601, domena publiczna
I nie miłować ciężko, i miłować
Nędzna pociecha, gdy żądzą zwiedzione
Myśli cukrują nazbyt rzeczy one,
Które i mienić, i muszą się psować.
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.3
Wyjaśnij, co powoduje, że wartości wymienione w drugiej strofie nie uspokoją serca człowieka.
Ćwiczenie 7.4
Dlaczego miłość ziemska zdaniem poety nie może zaspokoić pragnień i potrzeb człowieka? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 7.6
Ćwiczenie 7.7
Kto i dlaczego według poety jest jedynym obiektem godnym miłości? Odpowiedź uzasadnij.
Dla zainteresowanych
"Poetycki świat autora Rytmów jest dynamiczny, niespokojny, pełen niepokoju i drgnień. Cała poezja Sępa stoi pod znakiem Ruchu. We wszystkim, co go otacza, i we
wszystkim, co w sobie samym doznaje, Szarzyński odczuwa zwłaszcza zmianę. Ruch jest dla niego czymś więcej niż jednym ze zjawisk; jest raczej trybem bytu, formą, w jakiej
istnieje rzeczywistość [...]."
Cóż ja czuję?
“
Francesco Petrarka
Sonet 132
Jeśli to nie jest miłość – cóż ja czuję?
A jeśli miłość – co to jest takiego?
Jeśli rzecz dobra – skąd gorycz, co truje?
Gdy zła – skąd słodycz cierpienia każdego?
Ćwiczenie 8
Sonet V Mikołaja Sępa Szarzyńskiego nawiązuje do Sonetu 132 Francesca Petrarki. Przeczytaj wiersz włoskiego humanisty, a następnie porównaj z tym, co o paradoksach miłości napisał
autor Rytmów.
Popularność artysty
Ćwiczenie 9
Mikołaj Sęp Szarzyński za życia był znany garstce czytelników. Dziś uznaje się go za jednego z najwybitniejszych twórców XVI wieku. Rozważcie, co może decydować o:
Zadaniowo
Ćwiczenie 10
Wyobraź sobie, że rozmawiasz z Mikołajem Sępem Szarzyńskim. Przeprowadź z nim wywiad, którego tematem niech będą jego poglądy na życie ziemskie, śmierć i życie wieczne.
W odpowiedziach udzielanych przez poetę zawrzyj cytaty z jego wierszy.
Ćwiczenie 11
Napisz interpretację wybranego wiersza Mikołaja Sępa Szarzyńskiego. Postaw tezę interpretacyjną i ją uzasadnij. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Ćwiczenie 12
Wszystko w życiu przemija, czy zostaje na trwałe zapisane w pamięci? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do wybranych przedstawień martwej natury oraz innego
niż wyżej wymienione tekstu literackiego. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
W XVII stuleciu wiele dzieł pisanych było z myślą o obiegu rękopiśmiennym, a nie - o druku. Część dzieł ma charakter prywatnych pamiętników. Wśród nich wyszczególnia się
różne odmiany, w zależności od tego, czy zachowano w nich chronologiczny układ wydarzeń, albo od tego, czy zapiski tworzone były na bieżąco. Innym kryterium podziału tego
typu piśmiennictwa był podejmowany temat. Osobną kategorię stanowią opisy podróży, inną - relacje z wyprawy wojennej itd.
Z pewnością najsłynniejszym polskim pamiętnikiem baroku są zapiski szlachcica Jana Chryzostoma Paska.
Już wiesz
Na podstawie dowolnych źródeł opisz odmiany pamiętników (dziennik, diariusz, pamiętnik, annał, blog): zapisując w zeszycie ich krótkie charakterystyki. Pisz własnymi
słowami.
“
Czesław Hernas
Literatura baroku
Pamiętniki powstawały prawdopodobnie od 1690 r. Nie wiadomo, jaki okres życia Paska został w nich przedstawiony, bo rękopis przetrwał
tylko w kopii, w której brak pierwszych ok. 50 kart, ale też fragmentów partii środkowej i zakończenia. Część zachowana (rozpoczynająca
się wierszem) opowiada o latach 1656–88, przy czym można ją podzielić na dwa okresy: wojenny (1656–66) i ziemiański. Okres pierwszy
obejmuje kampanie wojskowe, w których autor wziął udział, sporo też w nich interesujących uwag na temat obyczajów, np. dotyczących
sypiania nago przez Duńczyków. Część druga jest mniej zajmująca, bo w życiu Paska – ziemianina mniej się działo. Dlatego nawet epizody
niekiedy były przez niego rozbudowane ponad miarę (najsłynniejszy jest fragment o udomowionej wydrze, podarowanej przez
pamiętnikarza królowi Janowi III).
Mimo że Pamiętniki nie są w pełni szczerym zapisem dziejów Paska (to raczej autokreacja, w której autor nieraz pokazuje się lepszym niż
był rzeczywistości), dzieło uznaje się za ważne źródło dotyczące nie tylko tego konkretnego żołnierza i gospodarza, ale również innych
przedstawicieli jego grupy społecznej, tzn. średniozamożnej szlachty. Zapiski Jana Chryzostoma Paska ukazują bowiem niemal klasycznego
sarmatę. Wartość dokumentu obyczajowego i językowego (podkreśla się, że styl Pamiętników jest bardzo sugestywny i żywy) docenili nie
tylko historycy literatury, ale też pisarze, zwłaszcza Henryk Sienkiewicz, zapożyczający się w dziele Paska podczas tworzenia Trylogii.
Jakie kryteria stosował przy selekcji materiału i dla kogo pisał? Choć robi to na ogół dyskretnie, postać opisywana przez niego ma
charakter wzoru. Czasem powie w dygresji coś na ten temat: „Kto będzie po mnie sukcesorem tej książki mojej, postrzegam i napominam,
żeby się tym moim i [z] wielu inszych temu podobnych przykładów budował” […]. Kto miał być sukcesorem i kto miał czytać pamiętnik?
W czasie wojen Pasek myślał o swojej przyszłej rodzinie. Zbierał nawet dokumenty, by […] „pozostały dla potomności jako świadectwa
życia mego” […]. I chyba o żadnym innym czytelniku Pasek nie myślał. Wiemy natomiast, że liczy na opinię słuchaczy opowieści o jego
czynach, skrupulatnie (choć dyskretnie) odnotowuje te opinie w pamiętniku. Dbał o to, jak rysuje się jego portret w świadomości
współczesnych i jak zobaczą go kiedyś „synkowie”. I to decydowało o selekcji materiału.
Wzór osobowy, jaki przyświeca biografii Paska, każe mu pomijać sprawy ganione przez opinię szlachecką (a więc np. pieniactwo,
stosowanie przemocy przy zatargach), ale rzecz znamienna – Pasek opowie czasem o jakimś akcie okrucieństwa jako o rzeczy normalnej,
np. opis sporu o to, kto osobiście zetnie pojmanego oficera. […] Charakteryzując wzór osobowy, który przyświeca postępowaniu Paska, nie
należy zapominać, że przez kilkanaście lat odbierał on edukację życiową w ciężkich warunkach wojen polskich […].
Czesław Hernas, Literatura baroku, Warszawa 1987, s. 264–265.
“
Jan Chryzostom Pasek
Pamiętniki
Rok 1656
Apostrophe
Pamiętniki
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Wyjaśnij na podstawie tekstu, dlaczego odbiorca jest aż tak ważny dla postaci mówiącej.
Ćwiczenie 1.3
Postać mówiąca przewiduje swoją przyszłość po stracie adresata. Omów, jaka to będzie przyszłość. W odpowiedzi przywołaj odpowiednie cytaty.
Ćwiczenie 1.4
Ćwiczenie 1.5
Czego można dowiedzieć się o autorze z lektury wiersza? Sformułuj dwa argumenty.
Ćwiczenie 1.6
Ćwiczenie 1.7
Napisz referat o tym, jakie znaczenie miało dla rozwoju polszczyzny stosowanie obcych wyrazów.
“
Czesław Hernas
Literatura baroku
Przypadek [...] (bo w rękopisie brak 50 pierwszych kartek) zrządził, że pamiętnik zaczyna się od pozbawionego początku wiersza, ale
właśnie ten przypadek narzucił pewną symbolikę pamiętnika: Pasek żegna się ze swoim koniem, dereszem, który widocznie padł w czasie
bitwy. Jest to jedyna w całym pamiętniku naprawdę liryczna wypowiedź Paska. Ani w swoich dialogach z Bogiem, ani w sprawach
romansowych nie odnalazł w sobie takich głębokich przeżyć lirycznych, jakie wywołało rozstanie z ulubionym koniem. Domyślamy się
z tekstu, że na tym dereszu wyjechał z rodzinnego domu na wojnę […]. Żegna więc deresza zwrotką miłosnej walety […].
Czesław Hernas, Literatura baroku, Warszawa 1987, s. 264–265.
“
Jan Chryzostom Pasek
Pamiętniki
Piąta potrzeba, a prawie też już ostatnia z Szwedami inter viscera pod Trzemeszną kiedyśmy z samą tylko Czarnieckiego dywizyją, […],
sześć tysięcy Szwedów tych, co się byli z różnych fortec zgromadzili i już się za królem do Prus przebierali z wielkimi dostatkami, których
nabyli w Polszcze, tak wycięli, jak owo mówią, nec nuntius cladis nie został się i jeden, któryby był królowi o zginieniu tego wojska [wieść]
zaniósł; bo który z pobojowiska do lassa albo na błota uciekł, tam od ręki chłopskiej okrutniejszą zginął śmiercią; kogo chłopi nie wytropili,
musiał wyniść do wsi albo do miasta: po staremuż mu zginąć przyszło, bo już nigdzie nie było Szwedów. (A ta okazyja była od Rawy mila).
Ze wszystkich tedy tych zginionych, nie wiem, jeżeliby się który znalazł, któryby nie miał być egzenterowany, a to z tej okazyjej: zbierając
chłopi zdobycz na pobojowisku, nadeszli jednego trupa tłustego z brzuchem, okrutnie szablą rozciętym, tak, że intestina z niego wyszły.
Więc że kiszka przecięta była, obaczył jeden czerwony złoty; dalej szukając, znalazł więcej: dopieroż inszych pruć, i tak znajdowali
miejscami złoto, miejscem też błoto. Nawet i tych, co po lassach żywcem znajdowali, to wprzód koło niego poszukali trzosa, to potem
brzuch nożem rozerznąwszy i kiszki wyjąwszy, a tam nic nie znalazłszy, to dopiero: „Idźże, złodzieju pludraku, do domu: kiedy zdobyczy
nie masz, daruję cię zdrowiem”. Bito i po inszych miejscach Szwedów znacznie w tym roku. Ale gdziem nie był, trudno o tym pisać. Bo ja
przez wszystkie wojny tego trzepaczki trzymałem się, Czarnieckiego, i z nim zażywał czasem okrutnej biedy, czasem też i rozkoszy; gdyż
właśnie był wódz maniery owych wielkich wojenników i szczęśliwy; sufficit, że po wszystek czas mojej służby w jego dywizyi nie
uciekałem, tylko raz, a goniłem — mógłby razy tysiącami rachować. Po prostu wszystka moja służba była sub regimine jego i miła bardzo.
Pamiętniki
Ćwiczenie 2.1
Wymień przywołane przez Jana Chryzostoma Paska dowody świadczące o sukcesie militarnym Polaków w czasie najazdu szwedzkiego na ziemie polskie.
Ćwiczenie 2.2
Wyjaśnij, dlaczego według Jana Chryzostoma Paska śmierć z rąk chłopów była gorsza od umierania na polu bitwy.
Ćwiczenie 2.3
Scharakteryzuj chłopów, o których pisze Jan Chryzostom Pasek. Co taki sposób przedstawienia chłopów mówi o autorze i ukazywanych postaciach?
Ćwiczenie 2.4
Jakiego języka (poza polszczyzną) użył autor? Wskaż kilka fragmentów w języku obcym.
“
Jan Chryzostom Pasek
Pamiętniki
Jako Kserkses ob caricas Atticas podniósł przeciwko Grecyi wojnę, tak i pan Rakocy podobnąż szczęśliwością we czterdziestu tysięcy
Węgrów z Multanami, Kozaków zaciągnąwszy alterum tantum, wybrał się na czosnek do Polski; aleć dano mu nie tylko czosnku, ale
i dzięgielu z kminem. Bo jak on tylko wyszedł za granicę, zaraz Lubomirski Jerzy poszedł w jego ziemię, palił, ścinał, gdzie tylko zasiągł,
wodę a ziemię zostawił. A potem od matki Rakocego wielki okup wziąwszy, wyszedł synowi perswadować, żeby nie wszytkiego czosnku
zjadał, przynajmniej na rozmnożenie zostawił. A my też już z Czarnieckim posługowali, jakeśmy umieli; i tak szczęśliwie najadł się czosnku,
że wojsko wszystko zgubił, [sam się w [nasze] ręce dostał]sam się w nasze ręce dostał, potem uczyniwszy targ o swoję skórę, potem
uczyniwszy targ o swoję skórę, pozwolił miliony i uprosiwszy sobie zdrowie, jako Żyd kałauzowany, do granice [w] bardzo małym poczcie
samokilk tylko, zostawił in opptigneratione umówionego okupu wielgomożnych grofów Katanow, którzy zrazu wino pili, na śrebrze jadali
w Łańcucie, jak było nie widać okupu, pijali wodę, potem drwa do kuchni rąbali i nosili i w tej nędzy żywot skończyli. Okup przepadł, on też
sam, że nigdzie nie miał oka wesołego, bo gdzie się obrócił, wszędzie płacz i przekleństwo słyszał od synów, mężów, braci, których na
wojnie polskiej pogubił, wpadł w desperacyją i umarł. Otóż tobie czosnek!
Kiedy na tę wojnę wyjeżdżał, pożegnawszy się z matką, wsiadł na konia; w oczach jej padł koń pod nim. Kiedy mu matka perswadowała,
żeby zaniechał tej wojny, mówiąc, że to znak jest niedobry, odpowiedział, że to nogi końskie złe, ale nie znak. Przesiadł się tedy na inszego;
złamał się pod nim dyl w moście, znowu spadł z konia: i na to powiedział, że dyl był zły. Jak to przecie te praesagia zwyczajnie rady się
weryfikują.
Pamiętniki
Dzieło nieznanego autora przedstawia alegoryczny portret Jerzego Sebas ana Lubomirskiego na koniu.
ok. 1667, olej na płótnie, Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, domena publiczna
Ćwiczenie 3.1
Przedstaw ukryte powody najazdu Jerzego Rakoczego na Polskę. Wyjaśnij, do czego pretekstem była wyprawa po czosnek.
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
podziw
neutralność
ironia
niezrozumienie
rozgoryczenie
Ćwiczenie 3.4
Co oznacza fakt, że Jerzemu Rakoczemu dano nie tylko czosnku, lecz także dzięgielu z kminem? Aby udzielić odpowiedzi, wykorzystaj przypis do tekstu.
Ćwiczenie 3.5
Ćwiczenie 3.6
Co ostatni akapit mówi na temat Jerzego Rakoczego, a co - na temat Jana Chryzostoma Paska? W odpowiedzi ustosunkuj sie do rozumienia przez bohaterów tekstu przesądów i wróżb.
Ćwiczenie 3.7
Jaka jest główna idea tego fragmentu Pamiętników? Wybierz odpowiedź z poniższego zestawu propozycji. Uzasadnij swój wybór.
Definicja: Makaronizm
wyraz, zwrot albo forma gramatyczna włączane do języka ojczystego z języka obcego.
Popularność Pamiętników Paska nie wynika jednak ze stosowania makaronizmów, ale z nietypowego ukształtowania stylu w tym dziele. Autor połączył tu bowiem różne formy
pamiętnikarskie i literackie.
“
Czesław Hernas
Literatura baroku
Zamierzona wieloznaczność tego typu epizodów, […] odtwarzanie dialogów i zwrotnych momentów zdarzeń tworzą razem tak duże
zbliżenie do techniki pisania romansów, że dawno już postawiono przy dziele Paska pytanie: pamiętnik czy romans (powiedzielibyśmy
dziś: czy powieść autobiograficzna?). Problem jest jednak trochę sztuczny. Jest to oczywiście pamiętnik, tyle tylko, że bardzo niejednolity
w koncepcji. Spotkały się tu różne tradycje zapisków pro memoria: jest i styl raptularzowych informacji syntetycznie opisujących rok, co
minął, jest i diariuszowy nawyk gromadzenia dokumentów do opisywanego zdarzenia historycznego, i charakterystyczne dla itinerariuszy
opisy egzotycznych krajów i ludów, ale wśród tych zmieniających się technik pisania na plan pierwszy wychodzi tendencja naczelna: w tej
materii życia gawędziarz dokonuje wyboru tematów, którym nadaje charakter zwięzłych, lecz przemyślanych konstrukcyjnie i stylistycznie
opowieści spiętych wewnętrzną anegdotą.
Czy opowieści prawdziwych? Jest w nich sporo prawdy, ale raczej trzeba je mierzyć skalą sugestywności i prawdopodobieństwa, a więc
miarą literacką raczej niż historyczną; faktami włada gawędziarz i podporządkowane są one prawom gawędy.
Czesław Hernas, Literatura baroku, Warszawa 1987, s. 264–265.
“
Roman Pollak
Wstęp
Skala wojennych przeżyć, a więc i żołnierskiej gawędy, nie zacieśnia się do orężnych rozpraw i pochodów, do przeżyć godnych
bohaterskiego eposu czy rapsodu, gdzie surowa prawda i prostota starczą za największą okrasę. Ogarnia też ona tego twardego żywota
stronę drugą, pogodną, wesołą, co przy hucznej zabawie i towarzyskiej pogwarce pozwala zapomnieć o grozie wojny, o dalekiej rodzinie,
o miłosnej tęsknocie. W tej odmianie narracji śmiech rozlega się szeroko. Zwłaszcza te koloryzowane, humorem i fantazją zaprawne
gawędy szczególne budziły ukontentowanie.
Takim to z krwi i kości narratorem okazał się Pasek w ciągu służby wojskowej. […]
Wrodzonych a wybitnych narratorskich uzdolnień nie mogła rozwinąć szkolna retoryka. Przeciwnie, raczej je tłumiła i krzywiła przez
swoje szablony i przerosty, bo przecież wcale nie uczyła, jak wysławiać własne przeżycia i wzruszenia z prostotą i bezpośredniością
wyrazu. A to właśnie stanowi istotę swobodnej, bezpretensjonalnej opowieści. Pasek […] w kręgu życia wojennego i koleżeńskiego, obudził
się jak ze snu z retorycznego czadu i rozwinął w najświetniejszego – rzec można śmiało – ze staropolskich narratorów, jakby na przekór
temu wszystkiemu, czego się w szkole wyuczył, temu, co wbrew swym wrodzonym zdolnościom sam sobie wbijał w mózgownicę.
Mimo to czad szkolnej retoryki zagnieździł się w niej na zawsze […]. Ilekroć bowiem jemu samemu […] przyszło listy pisać albo
wykoncypować przemówienie […], to nawet nie odważył się uchybić w czymkolwiek obowiązującej w tych wypadków manierze, aby „nie
podrwić głową”, a na despekt się nie narazić […].
Roman Pollak, Wstęp, [w:] Jan Chryzostom Pasek, Pamiętniki, Warszawa 1955, s. 12.
“
Władysław Czapliński
Wstęp
Trzeba jednak przyznać, że Pamiętniki swe pisze Pasek jakby dwoma piórami albo też jednym piórem maczanym w różnych inkaustach.
Gdy opowiada swe przygody, pisze językiem prostym, jędrnym, oszczędnym, żywym, pisze krótko, dobiera słowa celne i dobitne. Dopiero
gdy zacznie przytaczać rzekomo autentyczne, a w gruncie rzeczy skomponowane przez siebie mowy, gdy cytuje wysmażone według
prawideł poetyki swe rozpaczliwe wiersze, staje się ciężki i niestrawny. Nie można jednak pominąć faktu, że nawet wówczas, jeśli
przytacza swe przemówienia […], potrafi […] pisać z rozmachem i pięknie.
Władysław Czapliński, Wstęp, [w:] Jan Pasek, Pamiętniki, Wrocław 1979.
Ćwiczenie 4
Na podstawie fragmentów tekstów historycznoliterackich dotyczących Pamiętników określ, na czym polega niezwykłość dzieła Paska.
Sarmaci
W opracowaniach dotyczących Pamiętników Jana Chryzostoma Paska często pojawia się
słowo sarmata . Tego określenia używali w stosunku do samych siebie polscy szlachcice, Stanisław Antoni Szczuka (1654–1710; polski szlachcic, polityk i pisarz) w tradycyjnym stroju sarmackim
autor nieznany, 1735-1740, olej na płótnie, Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, domena publiczna
zwłaszcza średniozamożni. Wytworzyli ideologię objawiającą się w obyczajowości,
sztuce, polityce Rzeczypospolitej. Ta ideologia a źródło m.in. w poszukiwaniach
(podobne czynili Francuzi, Anglicy, Litwini itd.) swych przodków. Polacy, skoro sięgali do takich dzieł, jak Kroniki Jana Długosza, uznali się za potomków Sarmatów, czyli ludu,
o którym pisali już starożytni historycy, umieszczający go nad Dniestrem. Od XVI wieku przekonanie o pokrewieństwie z Sarmatami stało się dla polskiej szlachty pewnikiem.
Pojęcie „sarmata” oznaczało więc Polaka (stosowano je zamiennie), a z czasem – katolika (i wiernego czciciela Maryi) – wytworzy się wówczas charakterystyczna religijność,
nastawiona na obrzędowość. Innym komponentem ideologii sarmackiej było przywiązaniedo tradycji republikańskiej wywodzącej się z Rzymu, co objawiało się nie tylko
używaniem łaciny, lecz także w odwoływaniu się do wzorca osobowego w postaci rycerza broniącego ojczyzny, a w czasie pokoju gospodarującego na wsi. Ten model życia miał
służyć odróżnianiu się szlachty od chłopów i mieszczan oraz od magnaterii - oskarżanej o uleganie obcym wpływom. Sarmaci zamieszkiwali głównie prowincję: ośrodkami ich
kultury były dworki, uważane za ostoję prawdziwej polskości, która (tak sądzili zanikała w wielkich miastach. Szlachta wytworzyła specyficzny styl życia, na który składały się:
Zdecydowaną większość tych cech dostrzec można u sarmaty – Jana Chryzostoma Paska.
Ciekawostka
Przekonanie o wyższości sarmatów nad innymi narodami owocowało np. tak niecodziennymi ustaleniami jak to: „Nie pozwalamy, by obrazy […] Najświętszej Marii Panny były
malowane lub rzeźbione […] w stroju zagranicznym”!
Teksty do wyboru
“
Jan Chryzostom Pasek
Pamiętniki
Rubieszowski, czterdziestą kilą razów strzelanych, sztychowych i rapirami sieczonych, na pobojowisku położony za nieżywego, którego
gdyśmy w kilim z placu zbierali, bo ten zacny kawaler do półboków prawie w swojej pławił się krwi tak, że w niej ledwie nie spłynął,
lubośmy wszyscy rozumieli, że po tak ciężkim pokaleczeniu już też obmierzi sobie wojnę, ale nic to, virescit vulnere virtus, jako mówią,
piłka a męstwo bite większy impet bierze. Nie ustawa odważny Cynegirus w przedsięwziętej imprezie, Kodrus zdrowia pozbył dla ojczyzny
i stąd mają na cały świat wieczystą sławę i zalecenie – a ten wszystko pokaleczone ciało niesie do ostatniej za ojczyznę wiktymy. Kąpała
Tetis Achillesa w jakichsić tam wymyślnych wodkach, żeby go żadne zabić nie mogły horęże; ja tak bezpiecznie moralizować mogę, że tego
to Achillesa, naszego ulubionego kommilitona, poważniejsza jakaś od tamtych przyprawnych wodek krwie Chrystusowej konserwowała
kąpiel i od tak ciężkich szwanków zginąć nie pozwoliła.
Pamiętniki
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
Zaznacz w tekście słowa, których nie rozumiesz. Spróbuj samodzielnie wyjaśnić ich znaczenie, korzystając z dowolnych źródeł.
“
Janusz Tazbir
Paskowe zwierciadło epoki
Podziwiany za styl bywał nieustannie krytykowany za charakter, mentalność, horyzonty polityczne i religijne. Wielbiący Paska
pamiętnikarza Mickiewicz tłumaczył równocześnie słuchającym go Francuzom, iż sami widzą, jak trudno było rządzić państwem złożonym
z dziesiątków tysięcy takich szlachciców, jak autor Pamiętników. […] We wszystkich niemal charakterystykach jego dzieła dźwięczą echa
znanego powiedzenia: O Boże, gdzie lokujesz talenta. […] Na negatywnej ocenie Paska jako człowieka zaważyło przede wszystkim to, co
sam o sobie z naiwną szczerością w Pamiętnikach napisał. Prokurator miałby tu aż nadto łatwe pole do popisu, wymieniając pierwsze
z brzegu przykłady, jak zabójstwo w niejasnych okolicznościach szlachcica Gorzkowskiego, rozciągnięcie obuszkiem Bogu ducha winnego
burmistrza Nowogródka, bezpodstawne danie na tortury karbowego, który wraz ze zdrowiem i pracę stracił. […] Dalszych materiałów do
aktu oskarżenia dostarczyli już sami historycy, ustalając, co robił po 1688 roku, na którym urywa się zachowany tekst Pamiętników.
A zajmował się pan Pasek sporami granicznymi, toczył procesy o skradzioną krowę, najeżdżał sąsiadów, więził w dybach ich poddanych,
pojmawszy zaś obcego sługę kazał mu zjeść połowę zająca na surowo […]. Było to za wiele nawet dla współczesnych, toteż w 1700 roku
skazano Paska na wieczną banicję z kraju. Słabość władzy wykonawczej sprawiła, że w parę lat później umarł spokojnie w ojczyźnie.
Pasek, jeśli idzie o cechy jego charakteru, był przeciętnym polskim szlachcicem, pełnym nieufności wobec magnatów, swoistego
przywiązania do króla, gotowym do wojaczki i bijatyki, walczącym [...] o byt szablą, pięścią i… językiem.
Janusz Tazbir, Paskowe zwierciadło epoki, [w:] tegoż, Spotkania z historią, Warszawa 1979, s. 54–55.
Ćwiczenie 6
Na podstawie poznanych fragmentów Pamiętników oraz tekstu Janusza Tazbira przygotuj notatkę na temat: „Jaki naprawdę był Pasek?”.
O megalomanii
Ćwiczenie 7
Jedną z cech widocznych w kulturze szlacheckiej XVII wieku była megalomania, wynikająca z przekonania o wielkości własnego narodu. Czy według ciebie megalomania narodowa to
postawa, którą można usprawiedliwiać? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 8
Pasek w Pamiętnikach nieraz koloryzuje, np. prezentuje samego siebie w korzystniejszym świetle niż w rzeczywistości. Czy twórca pamiętników powinien pisać prawdę i tylko prawdę?
Odpowiedź uzasadnij.
Zadaniowo
Ćwiczenie 9
Wypisz z cytowanych fragmentów Pamiętników Paska archaizmy, makaronizmy, trudne wyrazy i obce zwroty. Przeprowadź ich analizę: wypełnij pola w mul medialnym dzienniku.
Zaproponuj ich współczesne odpowiedniki, jeśli to możliwe.
Ćwiczenie 10
Liberum veto – narzędzie w rękach bezmyślnych czy przekupnych? Rozważ problem w rozprawce i zajmij stanowisko na podstawie wybranych tekstów kultury. W swojej pracy
wykorzystaj fakty historyczne.
W literaturze polskiego baroku możemy wyodrębnić tzw. literaturę ziemiańską. Jej twórcami byli zazwyczaj średniozamożni szlachcice, przekonani o tym, że idealnym modelem
życia jest gospodarowanie na wsi. Ich poglądy pozwalają też nazwać tych twórców przedstawicielami sarmatyzmu, opiewającymi polski model polityczno‑obyczajowy. Do
autorów literatury ziemiańskiej (sarmackiej) zalicza się Wacława Potockiego. Skłonność do pochwały pewnych aspektów życia nie oznacza, że był on człowiekiem bezkrytycznie
podchodzącym do świata. Dostrzegał zło, które przejawiało się i w życiu duchowym, i w życiu społecznym. Świadomość, że twórca ma za zadanie kształtować swych czytelników,
sprawiła, iż jego dzieła mają zazwyczaj charakter moralizatorski.
Już wiesz
Zapisz na osobnych kartkach wybrane fragmenty tekstów poetyckich, które zadedykujesz patriotom każdego czasu. Zaproponuj taki układ cytatów, żeby powstał katalog
cennych wartości i pouczeń.
Wacław Potocki
Wacław Potocki
1621–1696
Urodził się ok. 1621 roku w Woli Łużeńskiej niedaleko Biecza (Małopolska) w średniozamożnej rodzinie szlacheckiej wyznającej arianizm. Nie wiadomo, gdzie się kształcił, ale
zdobył solidną wiedzę, obejmującą m.in. znajomość łaciny, Biblii (podobno znał ją na pamięć), kultury antycznej, zwłaszcza rzymskiej. W młodości – jak sam twierdził – w wieku 17
lat, brał udział w działaniach wojennych, np. w walkach z Kozakami. Ożenił się z Katarzyną Morsztynówną i osiadł w Łosiu, gdzie gospodarował do końca życia. Podczas potopu
szwedzkiego początkowo stanął po stronie Karola X Gustawa, ale szybko przestał popierać Szwedów i zaangażował się w walkę z najeźdźcami. Mimo zasług został przymuszony
do zmiany wyznania po tym, jak sejm uchwalił, że arianie (oskarżeni o sprzyjanie Szwedom) powinni albo opuścić Polskę, albo przejść na katolicyzm. Wacław Potocki zdecydował
się zmienić wyznanie (1658), ale jego żona pozostała arianką do ok. 1682 roku, z czym wiązało się wiele kłopotów i oskarżeń o nieszczerość konwersji. Choć był ceniony w okolicy
jako szlachcic, gospodarz i pisarz (np. Jan III Sobieski nadał mu godność podczaszego krakowskiego), nie czuł się szczęśliwy. Powodowały to problemy rodzinne (śmierć braci,
żony, zięcia oraz całej trójki dorosłych dzieci) i problemy Rzeczypospolitej. Zmarł w 1696 roku. Pochowany został w Bieczu; w XVIII stuleciu jego prochy umieszczono w zbiorowej
mogile w tamtejszym kościele.
Twórczość Wacława Potockiego zalicza się do nurtu sarmackiego . Wiele dzieł pisarz poświęcił kwestiom odnoszącym się do życia średniozamożnej szlachty – wprawdzie pragnął
utrzymania jej przywilejów, ale ostro krytykował przejawy anarchii i upadku rycerskiej obyczajowości. Moralizatorskie nastawienie zaowocowało w jego twórczości tematyką
religijnąj i filozoficzną. Pozostały po nim pisane przede wszystkim wierszem dzieła należące do różnych gatunków literackich (epigramaty, treny, pieśni, epopeja, misterium,
romanse wierszowane itd.). Za życia Wacława Potockiego jego twórczość znana była przede wszystkim gronu przyjaciół. Wydawanie jego dzieł rozpoczęło się pod koniec XIX
wieku.
Ciekawostka
Wacław Potocki to autor największej liczby utworów w dobie staropolskiej – napisał ok. 300 000 wersów, czyli niemal 7000 stron!
Ćwiczenie 1
Wacław Potocki żył w... XVI wieku. □ XVII wieku. □ XVIII wieku. □
Twórczość Wacława Potockiego składa się tylko wierszowanych. □ tylko prozatorskich. □ wierszy i prozy. □
z utworów...
Wacław Potocki za życia... wydrukował większość swych dzieł. □ nie wydrukował ani jednego dzieła. □ wydrukował niewielką część dzieł.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Wacław Potocki
autor nieznany, XVII wiek, domena publiczna
Wacław Potocki napisał sporo utworów na temat własnych tekstów. Takie wiersze znajdują się m.in. wOgrodzie nie plewionym.
“
Wacław Potocki
Na Ogród nie wyplewiony
W las idąc, czytelniku, słuszna wprzódy, że się
Sprawisz ode mnie, co w tym zawiera się lesie.
Im dalej weń, więcej drew przypowieści wedle,
Są tam buki, są dęby, są sośnie, są jedle.
Po staremu wszytko drwa, co ten plac osięgły,
Chociaż jedne na wągle, a drugie na węgły.
Nie trzeba lekceważyć i leśnej jabłoni;
Są maliny do smaku, są róże do woni.
Tylko ostrożnie siągać, bo to nie na stole;
W ostatku też odpuścisz, choć cię i zakole.
Te usta i smakiem swym nasycają kiszki,
Drugie albo nic, albo płonę rodzą szyszki.
Jak się pięknie w orzeszku jądro zaskorupi!
Lecz pozór smak przechodzi, skoro go rozłupi.
Czasem też będzie i czczy. Jeśli się to przyda
Naturze, nikt się pewnie za fraszki nie wstyda,
Gdy prócz papieru tylko a prócz inkaustu,
Jeśli ją mądry zgryzie, nie znajdzie w niej gustu.
Trzeba znać rodzaj bedłek, kto chce grzyby zbierać,
Bo jedne tuczą, trzeba od drugich umierać;
Kto błazen, ten nie ujdzie pewnie samołówki:
Insze rydze i biele, a insze wężówki.
Wżdy i tych bez potrzeby Bóg w lesie nie sadzi,
Ale tylko lekarz wie, na co, i poradzi.
Zdybiesz łanuszkę, uszczkni, daleko szmer z lichem
Mijaj, ma rada, szaleć nie chceszli opichem;
Bo kto się na czym nie zna, tego niech nie liźnie:
Dobry jest wąż dryjakwi, dobry i truciźnie.
Znajdziesz pczoły, jest tam miód pewny; a w mrowisku
Na co gmerać, na co się dać kąsać bez zysku?
Wszytko to jako w lesie, wszytko jako w boru.
W mym ogrodzie, baczywszy nie tylko koloru,
Smaku radzę najpierwej patrzyć, pogotowiu
Nie słuchać apetytu, ma‑li szkodzić zdrowiu.
Wszędzieć, lecz i w potrawach potrzebny rozsądek,
Bo nie każdy jednako strawny ma żołądek.
Do lassa, czytelniku, idziesz, nie do raju,
Tam same tylko frukty, drzewa biorą w gaju.
Ścinaj, coć się zda, i bierz, nie uczynisz szkody.
Jednak cię w tym przestrzegam: nie wal przez pień kłody.
Krzywo li gdzie, nie w skok się miej do nieprzyjaźni,
Wielka pomsta poecie – odpisać mu raźniéj.
Wacław Potocki, Na Ogród nie wyplewiony, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, oprac. Janusz S. Gruchała, Wrocław 1992, s. 118–119.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Do której kategorii tematycznej zakwalifikujesz utwór Wacława Potockiego Na ogród nie wyplewiony?
religijnej
filozoficznej
patriotycznej
miłosnej
autotematycznej
biesiadnej
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Jakich rad poeta udziela adresatowi wiersza? Wymień je i skomentuj własnymi słowami.
Ćwiczenie 2.5
Czym różni się ogród poety od lasu, po którym poeta się przechadza?
Ćwiczenie 2.6
Wyjaśnij, na czym polega, zdaniem poety, niebezpieczeństwo bezrefleksyjnej lektury utworów literackich.
Ćwiczenie 2.8
Wyszukaj w tekście porzekadła, zapisz je, a następnie wyjaśnij, w jakim celu zostały przez autora zastosowane w wierszu i co w nim oznaczają.
O marności człowieka...
“
Wacław Potocki
Na Ogród nie wyplewiony
Świat turma
O, mizernaż tego jest kondycyja świata,
Jako złoczyńca w turmie, czeka po się kata.
Czeka, śmierci przysądzon, swej roboty płace,
Rano czy wieczór – nie wie, gdy poń zakołace.
Tak komukolwiek rodzić zdarzyło się losem,
Już jest w turmie niestotyż, już jest pod profosem.
Nie wie dnia i godziny od kolebki aże
Do siwizny, kiedy mu śmierć klęknąć rozkaże
Czeka we dnie i w nocy, z wieczora i z rana.
Cóż tedy jest ten żywot ludzki? Śmierć czekana.
Strach śmierci ustawicznej, który jeszcze gorzej,
Aniżeli sama śmierć, serce ludzkie morzy.
Wacław Potocki, Na Ogród nie wyplewiony, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, oprac. Janusz S. Gruchała, Wrocław 1992, s. 118–119.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Na czym polega zdaniem postaci mówiącej życie ludzkie? Zacytuj odpowiedni fragment wiersza.
Ćwiczenie 3.4
Czy według poety lęk jest gorszy od śmierci cielesnej? Zacytuj odpowiedni fragment wiersza i uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 3.5
Ćwiczenie 3.6
do religijnej
do filozoficznej
do patriotycznej
do miłosnej
do autotematycznej
do biesiadnej
“
Wacław Potocki
Człowiek
Co jest głowa? gęstego pełen garniec błota.
Co nos? odchód plugastwa, że mówić sromota.
Oczy? bańki łez, które rzewnym płaczem cedzą,
Ledwie się o frasunku od serca dowiedzą.
Cóż uszy? dziury na wiatr; gęba? do wychodu.
Brzuch? beczka pełna gnoju i zgniłego smrodu.
I czegóż się tedy, z czego, głupi, pysznisz, człecze?
I stąd cię śmierć do grobu leda w dzień wywlecze,
Gdzie dognijesz do ostatka, ani z tobą dary
I tytuły fortuny nie pójdą na mary.
Inszy się rozpościerać w tym będzie po tobie,
A ty, jakoś był ziemią, ziemią będziesz w grobie.
Wacław Potocki, Człowiek, [w:] tegoż, Dzieła, t. 1, oprac. Leszek Kukulski, Warszawa 1987, s. 406.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
materialny
duchowy
Ćwiczenie 4.3
Przy pomocy jakiego zabiegu artystycznego w wierszu ukazano poszczególne części ciała? Opisz efekt tego poetyckiego zabiegu i jego znaczenie dla wymowy wiersza.
Ćwiczenie 4.4
Określ, kim lub czym jest człowiek według postaci mówiącej w wierszu. Co zdaniem poety pozostanie po tym człowieku?
Ćwiczenie 4.5
Do jakiego sformułowania wartościującego ludzkie życie nawiązują słowa: A ty, jakoś był ziemią, ziemią będziesz w grobie ? Nazwij ten środek poetyckiego wyrazu.
“
Wacław Potocki
Na Ogród nie wyplewiony
Nie tak oracz w letny znój, kiedy zagorzałe
Przyspieszają ku żniwu zagony nieźrałe,
Utęskniony więc oczy podnosi do góry
Z pożądanym deszczykiem wyglądając chmury,
Nie tak w długie wygląda niepogody słońca,
Jako ja Ciebie pragnę, Boże, mój obrońca.
Nie ma nigdy firmament pięknych gwiazd tak wiele
Ani po wszytkiej ziemi tak jest liczne ziele,
Nie mają wszytkie wody tylo piasku w sobie,
Panie, co miłosierdzia, co litości w Tobie:
Tego pełne jest niebo, pełna ziemia, morze;
Racz tylko dać u siebie miejsce mej pokorze.
Troski mnie ze wszytkich stron żałosne ścisnęły,
Nieszczęśliwe kłopoty wskroś serce przejęły;
Niskąd nie masz pociechy, każdy patrzy krzywo,
Wszyscy mię prześladują, urąga, co żywo;
Dzień li niebo oświeca, ciemna li noc mroczy,
Nie osychają moje przed żałością oczy.
A co mnie barzo trapi, że w takiej potrzebie
Nie śmiem westchnąć, jedyna pociecho, do Ciebie:
Smucą mnie grzechy moje i w każde trapienie
Regiestr ich wystawia mi przed oczy sumnienie.
Boże mój, twierdzo moja, w wieczne zapomnienie
Racz prze twą dobroć puścić moje przewinienie,
A zmiłuj się nad swoim niewolnikiem smutnym
I przybywaj na pomoc w ucisku okrutnym.
Wacław Potocki, Na Ogród nie wyplewiony, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, oprac. Janusz S. Gruchała, Wrocław 1992, s. 118–119.
Ćwiczenie 5.1
Wymień powody wyrażania żalu przez postać mówiącą w wierszu. W odpowiedzi zacytuj fragmenty utworu.
Ćwiczenie 5.2
Każdy patrzy krzywo. Co oprócz tak wyrażonej niechęci otoczenia przyczynia się do pesymizmu postaci mówiącej?
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
Wypisz z tekstu sformułowania ukazujące rolę, którą w życiu postaci mówiącej odgrywa Bóg.
Ćwiczenie 5.5
Ćwiczenie 5.6
“
Jan Malicki
Studium o Wacławie Potockim. W trzechsetną rocznicę śmierci
Atmosfera tych lat, wojny polsko‑szwedzkie, rozłamy wśród pozornie jednolitej braci szlacheckiej na tle postawy wobec Karola Gustawa,
kategoryczne utożsamianie różnowiercy ze zdrajcą, pogromy szlachty, zwłaszcza ariańskiej, przez wojska królewskie, ale i „bursy”
zbójeckie, spustoszenie siane przez oddziały Rakoczego, także przecież innowiercy, wreszcie słynne śluby lwowskie Jana Kazimierza oraz
edykt banicyjny z 1658 roku doprowadziły do wyraźnej polaryzacji poglądów społecznych. Ujawniających się w […] utożsamianiu pojęć
Polak i katolik. Wówczas też coraz częstsze stają się konwersje różnowierców. W tym też czasie i Wacław Potocki dokonał jakże ważkiego
dla swojego dalszego życia wyboru. Przeszedł na katolicyzm. I znowu badacze zaczęli stawiać pytania: Kiedy? Z jakich przyczyn? Z czyjego
poduszczenia? Czy z neoficką gorliwością związał się głęboko z doktryną Kościoła katolickiego, czy też pozostał do śmierci
kryptoarianinem? […]
Nie wiemy, kiedy dokonał on konwersji, brak jest dokumentu chrztu, gdyż […] kronika parafialna w Bieczu, gdzie mógł zostać ochrzczony,
datuje się od roku 1769 […]. Również i w Łużnej, gdzie Potocki winien uczynić confessio fidei, księgi metrykalne istnieją od 1794 roku. Tak
więc oficjalne dokumenty kościelne nie zachowały się. Są natomiast inne, pośrednie, co prawda, informacje dotyczące owego ważnego dla
poety kroku. […] Tak ważną decyzję podjął więc być może między rokiem 1656–1658 […].
Jan Malicki, Studium o Wacławie Potockim. W trzechsetną rocznicę śmierci, Katowice 1996, s. 32–33.
W twórczości Wacława Potockiego bardzo często można znaleźć gorzką ocenę współczesnego mu świata. Nie oznacza to jednak, że twórca nie potrafił się śmiać. W wielu
utworach poeta zawarł komizm, niekoniecznie satyryczny lub ironiczny.
“
Wacław Potocki
Na Ogród nie wyplewiony
Czemu, choć ich tak wiele rodząc kładzie zdrowie,
Chociaż Pismo od mężczyzn słabszymi je zowie,
Białych głów jest na świecie więcej niżeli tych?
Nie badając sekretów przyrodzenia skrytych,
Tak ktoś, o to pytany, niewiele myślęcy
Odpowiedział: „Bo złego niż dobrego więcej”.
Wacław Potocki, Na Ogród nie wyplewiony, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, oprac. Janusz S. Gruchała, Wrocław 1992, s. 118–119.
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
Czego w wierszu dotyczy męski i żeński świat poetyckich pytań i odpowiedzi na nie? Co sądzisz o tym przeciwstawieniu?
Ćwiczenie 6.3
Twórczość Wacława Potockiego jest tak obszerna i różnorodna, że dziś bywa traktowana jako niezwykle cenne źródło wiedzy na temat sposobu postrzegania świata przez
człowieka, a zwłaszcza przez polskiego szlachcica. Nie przypadkiem XX- i XXI‑wieczne opracowania dotyczące polskiej szlachty epoki baroku zawierają wiele cytatów
zaczerpniętych właśnie z Potockiego.
Zbytki polskie
“
Wacław Potocki
Zbytki polskie
O czymże Polska myśli i we dnie, i w nocy?
Żeby sześć zaprzęgano koni do karocy;
Żeby srebrem pachołków od głowy do stopy,
Sługi odziać koralem, burkatelą stropy;
Żeby na paniej perły albo dyjamenty,
A po służbach złociste świeciły się sprzęty;
Żeby pyszne aksamit puszyły sobole;
Żeby im grały trąby, skrzypce i wijole;
Żeby po stołach w cukrze piramidy stały
I winem z suchych groznów wspienione kryształy.
Już ci niewiasty złotem trzewiki, niestoty,
Mężowie nim wszeteczne wyszywają boty,
Już perły, już kanaki noszą przy kontuszach;
Poczekawszy, będą je nosili na uszach.
Żeby w drodze karety, w domu drzwi barwiani
Strzegli z zapalonymi lontami dragani –
O tym szlachta, panowie, o tym myślą księża,
Choć się co rok w granicach swych ojczyzna zwęża,
Choć na borg umierają żołnierze niepłatni,
Choć na oczy widzą jej peryjod ostatni,
Że te wszytkie ich pompy, wszytkie ich splendece
Pogasną jako w wodzie utopione świece.
Przynajmniej, kiedy się tak w świeckie rzeczy wdadzą,
Porzuciwszy niebieskie, niechaj o nich radzą,
Żeby dzieciom zostały, żeby w nich spokojnie
Dożyli, niechaj myślą z pogany o wojnie,
Kiedy nie chcą wojować z światem i z zuchwalem,
Choć w Panu oczywisty mają przykład, ciałem.
Wacław Potocki, Zbytki polskie, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, oprac. Janusz Gruchała, Wrocław 1992, s. 194–195.
Ćwiczenie 7
Wacław Potocki zasugerował, że wolimy utwory lekkie (fraszki), a nie - poważne, wymagające uwagi i skupienia. Czy takie oczekiwania wobec literatury są niewłaściwe? Przygotujcie się
do dyskusji na ten temat.
Zadaniowo
Ćwiczenie 9
Przeczytaj podany wiersz Wacława Potockiego. Porównaj jego treść i formę z Hymnem [Czego chcesz od nas, Panie…] Jana Kochanowskiego. Napisz wypracowanie zawierające wnioski
porównawcze o obu wierszach.
Barok lubował się w ceremoniale dworskim i wspaniałych uroczystościach kościelnych. Sztuka tego czasu, monumentalna, operująca efektami iluzjonistycznymi, bogactwem
kolorystyki, pełna patosu, silnie oddziaływała na emocje, wyobraźnię i zmysły. Idealnie służyła kontrreformacyjnym wymaganiom propagowania wiary. Przepych sztuki katolickiej
miał olśnić ludzi i przekonać ich do Kościoła. Orędownikami nowego stylu zostali jezuici, nad „czystością” przekazu czuwała natomiast Inkwizycja. Jednak pod zewnętrzną
wspaniałością kryło się ludzkie zwątpienie i niepewność, dlatego ważnym elementem kultury barokowej był również temat śmierci i cierpienia.
Już wiesz
1) Sięgnij do encyklopedii, Słownika mitów i tradycji kultury lub Wikipedii i ustal, czym były w barokowej Polsce: theatrum funebris, castrum doloris i portret trumienny.
Autoportret
Gianlorenzo Bernini, Autoportret, ok. 1623, olej na płótnie, Galleria Borghese, domena publiczna
Gianlorenzo Bernini
1598–1680
Artysta, rzeźbiarz, architekt, malarz, urbanista, scenograf. Twórca popiersi portretowych, oficjalnych wizerunków papieży, pomników, grobowców, fontann, kameralnych scen
mitologicznych i religijnych, posągów świętych. Wywarł decydujący wpływ na rozwój sztuki barokowej w Europie. „Żył długo, tworzył w wielu technikach i dziedzinach, zyskał
wielką sławę i legendarne uznanie, pozostawił po sobie wzory i normy stylu, które miały stać się inspiracją dla pokoleń późniejszych twórców [...]. Był dyrygentem w wielkim
barokowym teatrze działania i sztuki, który z materią nie walczył, bo w jego ręku marmur stawał się miękki jak wosk” (1). Do jego najwybitniejszych dzieł zalicza się: plac przed
Bazyliką św. Piotra w Rzymie (1656–1667), baldachim nad grobem św. Piotra (1626–1633), fontannę Czterech Rzek (1648–1651, plac Navona w Rzymie), grobowce papieskie Urbana
VIII (1623–1644) i Aleksandra VII Chigi (1655–1667) oraz rzeźby: Porwanie Prozerpiny (1621–1622), Dawid (1623–1624), Apollo i Dafne (1622–1625).
Ekstaza świętej Teresy we wnętrzu kaplicy Cornaro w Santa Maria della Vi oria
fot. Livioandronico2013, Gianlorenzo Bernini, 1645–1652, licencja: CC BY-SA 4.0
Ekstaza św. Teresy
fot. Alvesgaspar, Gianlorenzo Bernini, Ekstaza św. Teresy, 1647–1652, marmur, licencja: CC BY 4.0
Ekstaza św. Teresy to mistrzowskie dzieło Berniniego, arcydzieło rzeźby i symbol sztuki barokowej. Przeznaczono ją do ołtarza poświęconego hiszpańskiej zakonnicy żyjącej
w XVI wieku. Tematem przedstawienia są mistyczne przeżycia karmelitanki, których doznała podczas jednej ze swych duchowych wizji. Dzieło miało odzwierciedlać potrydencką
pobożność i wzbudzać żarliwe uczucia religijne. Dynamiczna, asymetryczna kompozycja, akcentująca napięcie i ruch oraz wiernie oddająca stany emocjonalne, jest typowa dla
baroku, podobnie jak teatralne, patetyczne gesty postaci i ich rozwiane, dekoracyjnie ukształtowane szaty. Rzeźba Berniniego jest sensualna, a ból na twarzy świętej miesza się
z rozkoszą. W momencie powstania dzieło budziło powszechny zachwyt. Sto lat później wywoływało już kontrowersje, ponieważ zaczęto dostrzegać w nim elementy gorszącego
erotyzmu, nieprzystającego do rzeźby sakralnej. W XIX wieku arcydzieło Berniniego potępiano z pozycji zagrożonej moralności, artystę oskarżano o lubieżność, duchowe
zepsucie i „zbłądzenie w sztuce rzeźbiarskiej”.
Jan Białostocki, Sztuka cenniejsza niż złoto. Opowieść o sztuce europejskiej naszej ery, czyta Maciej Gudowski Jan Białostocki, Sztuka cenniejsza niż złoto. Opowieść o sztuce
europejskiej naszej ery, czyta Maciej Gudowski Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Jan Białostocki
Sztuka cenniejsza niż złoto. Opowieść o sztuce europejskiej naszej ery
Oglądamy istny teatr; przy czym widzimy zarówno scenę, jak i widownię. Wspaniała, wykładana marmurami ściana ołtarzowa wygina się
ku nam i pośrodku zapada głęboko, tworząc ciemną niszę, na której tle rozgrywa się niecodzienna scena: święta popada w ekstazę
religijną, jej oczy nie widzą świata rzeczywistego, lecz wizję niebiańską. Treść tej wizji jest nam jednak pokazana: anioł o młodzieńczej,
prawie kobiecej urodzie, o lekkim uśmiechu na wdzięcznej twarzyczce, wznosi prawą ręką złotą strzałę – strzałę miłości bożej – i kieruje ją
ku sercu omdlewającej. Usta Teresy są rozwarte bezwładnie, oczy jakby niewidome ukrywają się częściowo pod powiekami, jej ciało
pozbawione jest władzy. Ekstaza świętej pokazana jest środkami konkretnymi, realnymi, przedstawiona jest jako stan patologiczny, jako
omdlenie. Zarazem przeżycia nacechowane są silnym udziałem elementu zmysłowego. Suknia jej rozwiewa się w fałdach tak delikatnych,
iż trudno, doprawdy, uwierzyć, iż wykute są z twardego marmuru. Całość sceny oświetlona jest pozornie mistycznym światłem, padającym
z ukrytego pod belkowaniem ołtarza okienka, którego widz nie może spostrzec. Wnikliwość obserwacji i przemyślane użycie środków
tworzących iluzję połączone są dla stworzenia potężnego efektu i wywołania wrażenia porywającego duszę widza podatnego na religijne
wzruszenie. [...] Z bocznych ścian kaplicy, z lóż tam umieszczonych, przyglądają się scenie ekstazy i adorują świętą wyrzeźbione postacie
członków rodziny Cornaro. Wraz z nami oglądają tę wizję ludzie stworzeni przez Berniniego, aby iluzja stała się zupełna i by granica
prawdy i fikcji zatarła się całkowicie.
Jan Białostocki, Sztuka cenniejsza niż złoto. Opowieść o sztuce europejskiej naszej ery, t. 2, Warszawa 1974, s. 104–105.
Ćwiczenie 1.1
Jakie wrażenie wywarła na tobie rzeźba Berniniego? Jakimi określeniami można ją opisać?
piękna, precyzyjna, zimna, zjawiskowa, dziwna, ekspresyjna, wzniosła, poruszająca, sensualna, teatralna, dynamiczna, mistrzowska (inna?)
Wybierz dwa spośród podanych określeń rzeźby i je wykorzystaj, aby opisać na forum internetowym miłośników sztuki barokowej dzieło zatytułowane Ekstaza św. Teresy.
Ćwiczenie 1.2
Na podstawie reportażu Sarmacka ars moriendi i opisu dzieła Berniniego wyjaśnij, na czym polegała teatralizacja życia i sztuki w baroku.
Ćwiczenie 1.3
Czy pomimo religijnego, mistycznego tematu Ekstazę św. Teresy można uznać za rzeźbę realistyczną? Uzasadnij swoją odpowiedź.
Ćwiczenie 1.4
Ćwiczenie 1.5
Do zagadnień związanych z formalnym opisem dzieła dopasuj określenia, które pomogą ci opisać całą rzeźbę Berniniego.
rzeźba sakralna, rozczłonkowana, <i>Ekstaza św. Teresy</i>, kościół Santa Maria della Vi oria, głęboko rozrzeźbiona, sugerowanie różnych materii i substancji, 1647–1652, zróżnicowana,
dynamiczna, Rzym, silne efekty światłocieniowe, kaplica Cornaro, Gianlorenzo Bernini, forma pełna ruchu (rozwiane szaty, skręt ciała), marmur, dwie osie kompozycyjne, asymetryczna,
dwuelementowa
Kompozycja (struktura, ułożenie poszczególnych elementów dzieła: forma, linia, kolor itp.)
El Greco
1541–1614
(właśc. Domenikos Theotokopulos) – malarz hiszpański greckiego pochodzenia, tworzący w Toledo. Autor ekspresyjnych i uduchowionych obrazów religijnych. Wybitny
przedstawiciel manieryzmu – nurtu obecnego w sztuce na przełomie renesansu i baroku – którego dzieła odznaczały się niezwykłą i kunsztowną formą, wyrafinowaną
kolorystyką oraz zamierzoną sztucznością kompozycji i oświetlenia. Podobnie jak inni artyści tego nurtu El Greco ujmował przeżycia mistyczne jako doznania zmysłowe
o charakterze ekstatycznym lub wizjonerskim. Jego najwybitniejsze dzieła to: Expolio (Chrystus z szat obnażony, 1579), Pogrzeb hrabiego Orgaza (1588), Święty Franciszek
otrzymujący stygmaty (1600–1605), Widok Toledo (1610) i Laokoona (ok. 1614).
Spośród wielu postaci religijnych najwięcej zainteresowania El Greco poświęcił Franciszkowi z Asyżu – włoskiemu świętemu, otaczanemu szczególnym kultem w Hiszpanii i na
Krecie, gdzie artysta spędził dzieciństwo i młodość. Namalował on blisko 120 wizerunków il Poverello („Biedaczyny”): najczęściej przedstawiał go z czaszką, pogrążonego
w głębokiej modlitewnej medytacji. Taki właśnie temat ma jedyne sygnowane płótno El Greca znajdujące się w zbiorach polskich (Muzeum Diecezjalne w Siedlcach). Postać
świętego wypełnia niemal cały obraz, odcinając się od ciemnego tła, pokrytego burzowymi chmurami. Na dłoniach rozłożonych w błagalnym geście widoczne są stygmaty. Wzrok
Franciszka kieruje się ku niebu, skąd wydobywa się blask, spływający na oblicze świętego. Wizerunek jest ekspresyjny i pełen dramatycznych efektów światłocieniowych,
podkreślających uduchowienie i żarliwą religijność świętego. Wrażenie to wzmacnia oszczędna i chłodna kolorystyka obrazu.
“
Maria Rzepińska
W kręgu malarstwa
Problem światła i ciemności w malarstwie baroku nie był problemem czysto artystycznym. Przenikał całe życie umysłowe tego czasu,
religię, filozofię, nauki przyrodnicze. Był to też chyba jedyny okres w historii kultury europejskiej, w którym zjawisko cienia i ciemności
budziło tak wiele spekulacji i zyskało taką rangę, ani przedtem, ani potem nieznaną. Koniec XVI wieku jest świadkiem powstania teologii
ciemności w jej formie najdoskonalszej i nieprześcignionej – w pismach św. Jana od Krzyża. Zakon jezuitów i karmelitów zalecał ciemność
jako sprzyjającą kontemplacji, a więc wartość dodatnią dla życia duchowego. Wielki renesans studiów biblistycznych w języku hebrajskim
zapoznał przedstawicieli Kościoła i zakonów z mistyką judaistyczną, gdzie Bóg „mieszkał w ciemności” i gdzie ciemność była Jego
atrybutem podobnie jak światło. Nowa astronomia akcentowała zjawisko zaćmienia słońca i faz księżyca jako będące punktem wyjścia dla
systemu geocentrycznego. Te wszystkie „znaki czasu”, choć rozsypane i pozornie niezależne, wykazują zbieżność, która nie może być
przypadkowa; są to różne oblicza znamiennego toposu kulturowego. Jednym z tych oblicz jest malarstwo tenebrystów. Ich ciemność jest
ciemnością symboliczną. Tak jak złote tła w średniowieczu były metaforą Boskiego Światła – lux perpetua, tak ciemne tła obrazów
barokowych są metaforą, którą zależnie od kontekstu można pojmować jako „noc mistyczną” albo jako „miejsce ciemne”, którym jest nasza
ziemia.
Maria Rzepińska, W kręgu malarstwa, Wrocław 1988, s. 136–137.
Ćwiczenie 2
El Greco to przedstawiciel manieryzmu w malarstwie. Które spośród podanych określeń jego twórczości odnoszą się do sztuki manieryzmu?
Ćwiczenie 3.1
Po przeczytaniu fragmentu tekstu Marii Rzepińskiej wyjaśnij, jaką funkcję w obrazach barokowych pełniło światło.
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
ŚWIATŁO
MROK
Przypomnij sobie, czym jest topos kultury. Czy opozycja światła i mroku jest toposem kultury? Uzasadnij odpowiedź, analizując dwa wybrane przykłady dzieł malarskich.
Vanitas (I)
Vanitas
Simon Renard de Saint-André, Vanitas, 1650, olej na płótnie, Musée des Beaux-Arts, Lyon, domena publiczna
Vanitas to szczególna odmiana martwej natury, odrębnego gatunku malarskiego, który najpełniej rozwinął się w XVII‑wiecznych Niderlandach. Kompozycje tego rodzaju pod
pozorem realistycznych przedstawień różnych, przypadkowo ze sobą zestawionych przedmiotów kryły znaczenia symboliczne, treści moralizatorskie lub aluzje religijne. Ich
odczytanie wymagało nierzadko gruntownej wiedzy o emblematach i atrybutach. Vanitas nawiązywały do trzech aspektów życia człowieka: spraw ducha (sztuka, nauka,
literatura), dóbr materialnych (akty własności, cenne przedmioty) i rozkoszy zmysłowych (wykwintne jedzenie, trunki, szklane puchary, fajki, nuty i instrumenty muzyczne,
kwiaty). Nadrzędną ideą tych przedstawień było nawiązanie do myśli zaczerpniętej z Wulgaty: vanitas vanitatum, et omnia vanitas – łac. „marność nad marnościami i wszystko
marność”, przypominającej o nietrwałości życia i przemijalności dóbr doczesnych. Kruchość istnienia podkreślały przedmioty związane z nieuniknionym upływem czasu: czaszki,
klepsydry, dogasające świece, zepsute jedzenie czy zerwane sznury oraz delikatne istoty i ulotne zjawiska, np. motyle czy bańki mydlane. Kompozycje, zgodnie z estetyką
barokową, były bogate w formie, efektowne i zaskakujące. Artyści śmiało operowali kontrastem: zestawiając elementy makabryczne (turpistyczne) z pięknymi owocami, kwiatami
czy klejnotami. Miało to zaintrygować widza, pobudzić jego wyobraźnię i zmusić do refleksji natury egzystencjalnej.
Ćwiczenie 4
Co symbolizują: czaszka, wieniec laurowy, instrumenty muzyczne, wino, rozbity szklany puchar, bańki mydlane, sznur, nuty i akt własności?
“
Kasper Miaskowski
Na śklenicę malowaną
Popiół śkło, choć je farby malują,
Gdy sztuki w hucie nim wyprawują:
A nie tak, kiedy pieniste konie
Spuszczając z góry słońce, niż tonie
(Jeśli żegnając pogodnym okiem,
Zboczy się z wilgim pozad obłokiem),
Różnych barw tęcze światu wyprawi;
Jako rzemieślnik tak śkło postawi,
Zielonym, złotym i szafirowym
Pędzlem i kształtem pozorne nowym.
Ale cóż potem? Śklenica snadnie,
Niż się napijesz, z rąk ci wypadnie:
A on spaniały kryształ w perzyny
Poszedł, ostatek dym niesie siny.
Popiół śkło; ale i popiół człowiek,
Choćby rozciągnął jak Feniks kto wiek:
Bo i z słonecznych ten ptak promieni
Z popiołu wstaje, w popiół się mieni.
Lecz co arabskie wspominam dziwy?
Przyjdzie dzień, kiedy i świat szedziwy
Walnym płomieniem jak słoma spłonie,
Niż wieczny siędzie Sędzia na tronie.
Kasper Miaskowski, Na śklenicę malowaną, [w:] tegoż, Zbiór rytmów, oprac. Alina Nowicka-Jeżowa, Warszawa 1995, s. 326.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Co łączy pozornie odległe skojarzenia: szkła i popiołu, człowieka i szkła, wreszcie - Feniksa i człowieka?
Ćwiczenie 5.3
Odnosząc się do martwej natury Vanitas i wiersza Kaspra Miaskowskiego, wyjaśnij dwuznaczną symbolikę szkła w baroku. Pamiętaj, że posiadanie delikatnych szkieł o fantazyjnych
kształtach świadczyło w XVII wieku o statusie właściciela. Były to bowiem niezwykle kosztowne przedmioty, wyrabiane w hutach przez prawdziwych mistrzów.
Vanitas (II)
In ictu oculi
Juan Valdés Leal, In ictu oculi, 1672, olej na płótnie, Iglesia y Hospital de la Caridad, Sewilla, domena publiczna
Finis gloriae mundi
Juan Valdés Leal, Finis gloriae mundi, 1672, olej na płótnie, Iglesia y Hospital de la Caridad, Sewilla, domena publiczna
Zaprezentowane obrazy są dziełami hiszpańskiego „malarza grozy i cierpienia”:, Juana de Valdésa Leala (1622–1690). Artysta namalował je dla Szpitala Miłosierdzia, założonego
w Sewilli przez szlachcica Miguela Mañarę – nawróconego grzesznika, identyfikowanego niekiedy ze słynnym uwodzicielem Don Juanem. Makabryczne i alegoryczne dzieła były
inspirowane Rozprawą o prawdzie, w której Mañara zawarł pobożne refleksje na temat przemijania i znikomości dóbr doczesnych. In ictu oculi (W mgnieniu oka; ilustracja 1)
przedstawia śmierć z trumną pod pachą i kosą w ręku, gaszącą świecę (symbol życia) umieszczoną na stosie oznak ziemskiej władzy (świeckiej – płaszcz, korona i szpada, oraz
duchownej – mitra i pastorał) oraz nauki i zdobyczy człowieka (księgi). Na obrazie Finis gloriae mundi (Koniec ziemskiej chwały; ilustracja 2) widać mroczne podziemie
z otwartymi trumnami, a w nich rozkładające się zwłoki biskupa i rycerza. Nad nimi artysta namalował wagę dobrych i złych uczynków, na której umieścił zwierzęta
symbolizujące siedem grzechów głównych i przedmioty pokuty: różaniec, krzyż, Pismo Święte, rózgę oraz miłosierne serce Jezusa. Podobno Murillo, oglądając „tę wspaniałą
ohydę”, powiedział: „Oto obraz, który budzi chęć zatkania sobie nosa”. De Valdés Leal odparował: „Czyż to moja wina, kolego, jeśli dla siebie wziąłeś najpiękniejsze owoce
z koszyka, a mnie zostawiłeś jedynie zgniliznę, jedynie kości do ogryzania” [cyt. za: Jean Babelon, Sztuka hiszpańska, tłum. Halina Ostrowska‑Grabska, Warszawa 1974, s. 195].
Ćwiczenie 6.1
Opisz jednym zdaniem obrazy Juana de Valdésa Leala. Podaj ich temat, charakter i przeznaczenie.
Ćwiczenie 6.2
Czy te dzieła powstałe w baroku można pod względem przesłania porównać do średniowiecznego moralitetu? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Współczesny neobarok
Sztuka baroku dzięki swojemu bogactwu i zdolności wzbudzania skrajnych emocji inspirowała wielu późniejszych artystów. Salvador Dali w swoim słynnym Ukrzyżowaniu
nawiązał do mistycznych wizji św. Jana od Krzyża, z kolei Tamara Łempicka w dekoracyjnej stylistyce art déco stworzyła własną malarską wersję portretu św. Teresy z Àvila.
Neobarok to pojęcie zarezerwowane dziś dla designu i mody, która kocha przepych, bogate hafty, kryształowe aplikacje oraz złoto w połączeniu z głęboką czernią. Paradoksalnie
także minimalizm czerpie z tego stylu – przykładem jest kultowy już projekt krzesła Louis Ghost (2002) Philippe’a Starcka. Nowoczesny mebel, wykonany z przezroczystego
poliwęglanu, odtwarza i reinterpretuje barokową formę. Tego rodzaju inspiracje widoczne są również w sztuce najnowszej.
Autoportret
Javier Pérez, Autoportret, 1996, fotografia, licencja: CC BY-SA 3.0
Javier Pérez
ur. 1968
kataloński rzeźbiarz i artysta multimedialny, który w 2001 roku reprezentował Hiszpanię na 49. Biennale w Wenecji. Wykorzystuje różnorodne materiały, zarówno organiczne
(skóra, włosy, kokony jedwabników, chleb), jak i mineralne czy syntetyczne (szkło, porcelana, żywica i lateks). Tworzy niezwykłe, perfekcyjne warsztatowo i wysoce estetyczne
instalacje o bogatej barokowej formie oraz intrygującej symbolice. Interesują go opozycje: ducha i ciała, piękna i grozy, trwałości i kruchości form. Wyrażeniu tych relacji służą
zaskakujące aranżacje łączące elementy sacrum i profanum.
La Carroña (Padlina)
Javier Pérez, La Carroña (Padlina), 2011, instalacja, szkło z Murano, wypchane ptaki, licencja: CC BY-SA 3.0
Rosario (Memento Mori); Corona (Korona)
Javier Pérez, Rosario (Memento Mori); Corona (Korona), 2008–2009; 2011, instalacja, patynowana na brąz żywica poliestrowa; instalacja, szkło z Murano, tkanina, stal, Museu de Montserrat, Barcelona, licencja: CC BY-SA 3.0
Zaprezentowane dzieła osadzone są w tradycji barokowej sztuki hiszpańskiej, z jej zamiłowaniem do wizji, ascezy, pokuty i dewocji, fascynacją obrazami rozkładu oraz
skłonnościami do sensualizmu. Instalacja La Carroña (Padlina; ilustracja 1) nawiązuje do motywu vanitas. Na roztrzaskanym drogocennym żyrandolu ze szkła z Murano „żerują”
czarne wypchane ptaki. Całość tworzy piękną i ekspresyjną martwą naturę. Kolejne obiekty (ilustracja 2) reinterpretują iberyjską żarliwość religijną. Olbrzymi różaniec wykonany
z naturalnej wielkości ludzkich czaszek to autorska wizja memento mori, natomiast Korona ze szkła weneckiego odtwarza kształt korony cierniowej. Pérez ceremonialnie
eksponuje ją na szkarłatnej poduszce i wysokim stoliku o stalowych, ostro zakończonych nogach. Lśnienie czystego i kruchego kryształu oraz czerwień poduszki ze złotym
szamerunkiem są wydobywane z mroku sal ekspozycyjnych przez punktowe światło.
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
piękne, prowokujące, ciekawe, ekspresyjne, urzekające, żartobliwe, obrazoburcze, pomysłowe, szokujące, teatralne, niezrozumiałe, hermetyczne (inne?)
Ćwiczenie 7.3
Jak rozumiecie tytuł? Co jest padliną: cenny żyrandol, czerwone szkło, dzieło sztuki czy może coś zupełnie innego?
Czy jest to artystyczny żart, prowokacja, czy raczej perwersja (rozumiana jako zachowanie naruszające obowiązujące konwencje i mające na celu zaszokowanie widza)?
Ćwiczenie 7.4
Zadaniowo
Ćwiczenie 8
Ćwiczenie 9
Ćwiczenie 10
Ćwiczenie 11
Jaką funkcję pełniły portrety trumienne w kulturze baroku? Na jakim podłożu je malowano?
Oświecenie to epoka, która nastąpiła po baroku. Za jej ojczyznę uznaje się Francję. Tam już w XVII stuleciu pojawiły się idee (polityczne, społeczne, artystyczne), które z czasem
objęły resztę zachodniej Europy. Kulturowy punkt ciężkości przesunął się więc nad Loarę, a Włochy przestały odgrywać rolę centrum.
Już wiesz
Pomnik niemieckiego filozofa Immanuela Kanta postawiono w Królewcu (obecna nazwa: Kaliningrad), gdzie Kant spędził całe życie. Właśnie Kant rozpropagował nazwę epoki dzięki rozprawie Co to jest Oświecenie?
(Beantwortung der Frage: Was ist Au lärung?).
Chris an Daniel Rauch (oryginał), Harald Haacke (replika), domena publiczna
“
Immanuel Kant
Odpowiedź na pytanie: Czym jest Oświecenie?
Oświecenie to wyjście człowieka z zawinionej przez niego niedojrzałości. Niedojrzałość jest nieumiejętnością w posługiwaniu się własnym
rozumem bez przewodnictwa innych. Niedojrzałość ta jest zawiniona przez człowieka, jeśli jej powód tkwi nie w braku rozumu, ale
zdecydowania i odwagi, by swym rozumem posługiwać się bez zwierzchnictwa innych. Sapere aude! Odważ się posługiwać własnym
rozumem! – oto maksyma oświecenia.
Immanuel Kant, Odpowiedź na pytanie: Czym jest Oświecenie?, [w:] tegoż, Rozprawy z filozofii historii, tłum. Tomasz Kupś, Kęty 2005, s. 44.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Spośród poniższego zestawu słów wybierz to, które mogłoby w tekście Kanta zastąpić wyraz niedojrzałość .
dzieciństwo
ubezwłasnowolnienie
niezależność
tchórzostwo
barbarzyństwo
Ćwiczenie 1.4
Na czym polega prawdziwa odwaga? Odpowiedz na podstawie cytowanego fragmentu tekstu Immanuela Kanta i własnych doświadczeń poznawczych.
Ćwiczenie 1.5
Co może przeszkadzać człowiekowi w uzyskiwaniu dojrzałości? Odpowiedz na podstawie tekstu Immanuela Kanta.
Ćwiczenie 1.6
Ważne!
Zanim ostatecznie utrwaliła się nazwa oświecenie, ludzie żyjący w tym czasie określali swoją epokę różnie, np. wiekiem rozumu.
Bastylia była zamkiem zamienionym w ciężkie więzienie; wyzwolenie (zaledwie kilku) więźniów stało się symbolicznym rozpoczęciem Wielkiej Rewolucji Francuskiej.
Jean-Pierre Houël, Zburzenie Bastylii, 1789, akwarela, Biblioteka Narodowa Francji, domena publiczna
Czas oświecenia
Uformowanie oświecenia poprzedziła swoista bezkrwawa rewolucja w Anglii w 1688 roku (wtedy to mieszczanie otrzymali przywileje, które pozwoliły im na sprawowanie
współwładzy ze szlachtą i królem).
Epokę zapowiedziało wydanie w 1689 roku przez angielskiego filozofa, Johna Locke’a Listów o tolerancji. Tolerancja to jedna z najważniejszych wartości oświecenia. Locke
twierdził, że zmuszanie do religii jest bezsensowne, gdyż nie można szczerze wierzyć na rozkaz!
Za symboliczny koniec epoki można uznać rewolucję francuską 1789–1799, która (paradoksalnie) miała swe źródła w oświeceniowych hasłach demokratycznych (wolność,
równość, braterstwo).
Ćwiczenie 2.1
John Locke pisał m.in. na temat tolerancji. Rozważ, czy tolerancja jest nieodzowna dla rozwoju kraju. Uzasadnij swoją opinię.
Ćwiczenie 2.2
Czy dostrzegasz jakieś negatywne aspekty tolerancji (nie tylko religijnej)? Odpowiedź uzasadnij.
Przestrzeń oświecenia
Oświecenie to formacja kulturowa przede wszystkim na zachodzie Europy. Od bitwy pod Wiedniem (1683) ekspansja turecka została zahamowana – świat chrześcijański powoli
odzyskiwał ziemie zajmowane przez imperium otomańskie. Ważniejsze jednak, że po raz pierwszy tak wyraźnie częścią Europy stała się Rosja, rządzona przez cara Piotra I,
a w 1776 roku została uchwalona Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych Ameryki. Można w niej dostrzec wyraźne odniesienia do idei ważnych dla tego okresu.
Madame de Pompadour to jedna z najważniejszych kobiet epoki. Jako kochanka króla Francji Ludwika XV wpływała na losy państwa. Jej strój to wzorzec ubioru oświeceniowej damy.
François Boucher, Portret Madame de Pompadour, 1756, olej na płótnie, Stara Pinakoteka, domena publiczna
Francja dała kontynentowi wzorce kulturowe. Język francuski stał się językiem elit europejskich: już nie łacina, ale mowa Moliera, Denisa Diderota i Woltera rozbrzmiewała
w salonach angielskich, niemieckich czy polskich. Bywalcy tych salonów ubierali się tak jak Francuzi, przejęli od nich maniery, otaczali się meblami w stylu Ludwika XIV,
przechadzali się po ogrodach zwanych francuskimi itd.
Ważne!
Anglia natomiast dominowała w dziedzinie gospodarki. Historycy obliczyli, że niemal 80% wynalazków powstało właśnie w kraju rządzonym przez królów angielskich (z
pewnością nie najważniejszymi były wózek dziecięcy, puzzle i woda sodowa).
Absolutyzm oświecony
Z Francji wywodziła się moda, która opanowała niemal cały kontynent. We Francji istniał też model władzy, który w oświeceniu okazał się najważniejszy – absolutyzm oświecony.
Ustrój państwowy rozpowszechniony w Europie zwłaszcza w II poł. XVIII w. Polegał on na sprawowaniu przez króla (cesarza) jednoosobowej władzy nad administracją kraju
z jednoczesnym przyznaniem społeczeństwu pewnych swobód, np. tolerancji religijnej. Centralizacji władzy towarzyszyło rozbudowywanie aparatu państwowego, podległego
osobie panującego.
Absolutyzm oświeceniowy dominował w większości krajów Europy. Nie stał się modelem władzy właściwie tylko w Polsce, Holandii i Anglii. W Anglii funkcjonowała forma
XVIII‑wiecznej demokracji, coraz większą rolę odgrywało tam mieszczaństwo.
Silna władza centralna sprzyjała wówczas wzrostowi znaczenia kraju – jednoosobowe panowanie nad państwem sprawiało, że podejmowanie szybkich decyzji stawało się
łatwiejsze. Z tego względu poza Anglią i Francją do rangi najważniejszych państw urosły Prusy, w których absolutyzm oświecony rozwinął się najlepiej. O znaczeniu
wymienionych krajów decydowały też inne czynniki - wśród nich za ważne trzeba uznać przemiany demograficzne. Zbyt duża gęstość zaludnienia jest przyczyną konfliktów, ale
odpowiednie zaludnienie danego obszaru przyczynia się do wzrostu gospodarczego na tym terytorium. Francja, Anglia i Prusy przodowały pod tym względem. Wzrost liczby
ludności wynikał natomiast m.in. ze znaczącego wydłużenia się życia w niektórych rejonach Europy. Dziś nie robi to na nas wrażenia, skoro Europejczycy żyją przeciętnie ok. 80
lat, ale dużą pozytywną zmianą był fakt, że w niektórych częściach naszego kontynentu w oświeceniu średnia życia wynosiła 43 lata! Oświecenie to okres, w którym w ciągu
dwóch pokoleń w Europie podwoiła się liczba ludności.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
W jaki sposób – według ciebie – liczba mieszkańców wpływa na stan rozwoju danego kraju?
Dla zainteresowanych
Historia współczesnego nam świata w dużym stopniu została ukształtowana w XVIII stuleciu. Można to dostrzec, gdy się spojrzy na mapę kontynentu. Jednak ważniejsze jest
nie ukształtowanie granic państw, ale ukształtowanie wyobrażeń o tym, jakie wartości powinny kierować życiem ludzi. To właśnie wtedy znaczenia nabrały takie idee jak
postęp, tolerancja, wolność myślenia. Nie przypadkiem więc spora część historyków uważa oświecenie za pierwszą prawdziwie nowożytną epokę w dziejach (nie tylko) Europy!
W co wierzono w oświeceniu?
Okazało się, że w oświeceniu tradycyjne tłumaczenie świata za pomocą Biblii przestało wystarczać. W oświeceniu pojawiły się trzy różne postawy wobec kwestii istnienia Boga:
teizm,
deizm,
ateizm.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Przekonanie, że można rozumowo udowodnić istnienie Boga, który stworzył świat, jednak nie ingeruje w losy ludzi. Zgodnie z tym świat byłby więc mechanizmem skonstruowanym przez
Boga, działającym według określonych praw (fizycznych, chemicznych itd.). Jednak fakt, że Bóg nie interesuje się swym tworem, ma konsekwencje w braku uzasadnienia istnienia
„funkcjonariuszy” Kościoła – nie są potrzebni pośrednicy między wiernymi a Stwórcą., Pogląd głoszący, że istnieje tylko rzeczywistość materialna, natomiast należy odrzucić – jako
nieudowodnioną naukowo – wiarę w rzeczywistość pozamaterialną. Religia w takim przypadku byłaby jedynie wytworem odpowiadającym na ludzkie lęki, nadzieje itd., Wiara w istnienie
bogów lub Boga oraz w ingerencję tych sił w losy świata i ludzi; ingerencję polegającą np. na zsyłaniu kar albo nagradzaniu za odpowiednie życie na ziemi. Przekonanie to wiąże się
z koniecznością istnienia systemów religijnych, w których wyspecjalizowana grupa (kler) wyjaśnia prawdy wiary.
teizm
ateizm
deizm
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 4.3
Ćwiczenie 4.4
Grzechu nie ma, to tylko wasz wymysł. Istnieje wyłącznie ta materia, która nas otacza. Widzisz w niej coś takiego jak grzech? Zrozum, wymyśliłeś go sobie, podobnie jak Boga!, Nie mów
tak: Bóg jest. Tyle że nie oczekuje ode mnie niczego – po prostu stworzył naszą rzeczywistość i nie ma zamiaru się nią zajmować., Bóg w kościele? A czy myślisz, że zegarmistrz oczekuje
hołdów od trybików w zbudowanym przez siebie zegarku?, Dlaczego nie idziecie do kościoła? Przecież Bóg to wszystko widzi i na Sądzie Ostatecznym poniesiecie karę!, Nie igraj z nim.
Przecież przysyłał nam swych proroków, a oni potwierdzili, że kto nie oddaje czci w świątyni – grzeszy!, Gdzie masz dowody? Popatrz przez tę lupę! Widzisz Boga? Nie! A teraz spójrz
przez mikroskop. Ujrzałeś Boga? Nie! Wniosek jest prosty: Bóg to jedynie twoje irracjonalne wyobrażenie., Pamiętaj, Bóg jest sprawiedliwy i da nagrodę tym, którzy go czczą.
teista
deista
ateista
Ważne!
Ateizm nie był poglądem powszechnym, spotkać tę postawę można przede wszystkim wśród libertyńskich elit. Do najsłynniejszych ateistów francuskich należał Denis Diderot,
jeden z głównych redaktorów największego dzieła naukowego tej epoki, czyli Wielkiej encyklopedii francuskiej.
Ważne!
Deizm należał do poglądów, które nie dominowały w społeczeństwie oświeceniowym. Jednak miał bardzo ważnych wyznawców. Najsłynniejszym z nich był Wolter (Voltaire).
Wśród namalowanych postaci znajduje się Wolter (siedzi po lewej stronie, patrzy „w stronę widza”).
Adolph von Menzel, Okrągły stół u króla Fryderyka II, 1850, olej na płótnie, domena publiczna
Wolter
Nicolas de Largillière Moreau, Wolter, 1725, olej na płótnie, Carnavalet Museum, domena publiczna
Dla zainteresowanych
Wolter (Voltaire) to pseudonim François‑Marie Aroueta (1694–1778), francuskiego pisarza, filozofa i historyka. Z pewnością mogliby go za swego „patrona” uznać ci, których
prześladowano za poglądy – Wolter niemal dwa lata spędził w Bastylii, posądzony o napisanie pamfletów ośmieszających księcia Orleanu Filipa II. Przypadkowo Filip przyczynił
się do rozwoju literatury, bo właśnie w więzieniu Wolter napisał pierwszą sztukę (zatytułowaną Edyp).
Często wyjeżdżał do Anglii (wychwalał osiągnięcia Anglików w filozofii ale i w innych naukach) oraz do Prus (Berlin, Poczdam), gdzie przebywał na zaproszenie króla Fryderyka
II. Kłótnia z władcą to jeden z dowodów na nie najłatwiejszy charakter Woltera; z tego względu popadał też w konflikty z członkami Akademii Francuskiej oraz z władzami
kalwińskiej Genewy, zarzucającymi mu niemoralność jego dzieł.
Ostatecznie osiadł w Ferney, na granicy francusko‑szwajcarskiej, gdzie tego wpływowego artystę i myśliciela odwiedzali zwolennicy jego poglądów. Sława sprawiła, że jego
przyjazd do Paryża w 1778 roku stał się wielką manifestacją poparcia dla wolnomyślicielstwa. Po śmierci ciało Woltera zostało umieszczone w Panteonie.
Był wolnomyślicielem, nakazującym kierowanie się krytycyzmem i sceptycyzmem oraz odrzucanie dogmatów, a także propagowanie tolerancji. Nie odrzucał idei istnienia
Boga, ale zakładał rozumowe podejście do kwestii religijnych i nieuleganie dogmatom. Ponieważ te istnieją we wszystkich religiach, to Wolter atakował nie tylko katolicyzm,
lecz także kalwinizm, judaizm itd. za to, że prowadzą do fanatyzmu (równie niechętny był też ateizmowi – jako swoistej religii „na opak”). Uważał, że narzucanie wiary
drugiemu człowiekowi jest atakiem na wolność; sam, jako deista, podkreślał konieczność tolerowania różnych światopoglądów. Siła jego oddziaływania nie wynikała tylko
z przekonań - wynikała również z form, w jakich je podawał: nie były to nużące traktaty, ale powiastki filozoficzne (np. Kandyd, czyli Optymizm) czy dramaty pisane z lekkością,
satyrycznym zacięciem, emocjonalnością.
Ważne!
Wolnomyślicielskie poglądy Woltera nie przeszkadzały mu w aprobacie dla rozbiorów Polski. Uznał bowiem, że władcy reprezentujący absolutyzm oświecony (Fryderyk II
i caryca Katarzyna II) zagwarantują Polakom lepsze życie niż magnateria – zacofana, bezwzględna i fanatyczna.
Zadaniowo
Ćwiczenie 5
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 6
Na podstawie dostępnych źródeł sporządź notatkę na temat trzech wybranych wynalazków doby oświecenia. Oceń, który z nich uważasz za najważniejszy.
Nazwa epoki – oświecenie – wywodzi się z języka niemieckiego. Zanim została powszechnie przyjęta, pojawiały się inne określenia charakteryzujące ten okres w dziejach kultury,
np. wiek rozumu albo wiek filozofów .
Już wiesz
Wiek filozofów
Wiek XVII w Europie to stulecie baroku. Blaise Pascal stwierdził: „Nie wiem, kto mnie wydał na świat, czym jestem ja sam, żyję w okropnej niewiedzy wszystkich rzeczy…”.
Wypowiedź Pascala uwypukliła poczucie bezradności człowieka w wielkim kosmosie.
W wieku XVIII w Europie dominuje przekonanie, że rozum pozwala rozwikłać wszystkie tajemnice. Potwierdzeniem siły ludzkiego umysłu są dokonane w tym stuleciu odkrycia.
Ćwiczenie 1
Na podstawie dowolnego źródła informacji wyszukaj wiadomości na temat wymienionych osób, a następnie połącz nazwisko wynalazcy lub odkrywcy z jego osiągnięciem.
odkrycie elektrycznego przewodnictwa ciał (1729), skonstruowanie pierwszej maszyny parowej (1711), otrzymanie kwasu siarkowego (1746), skonstruowanie silnika parowego
o działaniu dwustronnym (1782), wypuszczenie pierwszego balonu z nagrzanym powietrzem (1782), ustalenie skali termometru (1714), odkrycie wodoru (1766), ogłoszenie prawa spalania
ciał (1775)
Thomas Newcomen
Gabriel Fahrenheit
Stephen Gray
John Roebuck
Henry Cavendish
Antoin Lavoisier
James Wa
Myśliciele oświecenia byli przekonani, że szczęśliwy świat zbudują tylko ludzie rozumiejący go. Pogląd ten zachęcał do gromadzenia nowoczesnej wiedzy, ujętej w jednym dziele.
W ten sposób powstała Encyclopédie, ou dictionnaire raisonné des sciences, des arts et des métiers, czyli Wielka encyklopedia francuska.
Encyklopedia powstawała w latach 1751–1766, a napisał ją zespół złożony z około 250 osób. Myśliciele stworzyli 35 tomów (z czego 11 zawiera ilustracje), na które składają się hasła
odnoszące się do nauki, obyczajów, religii i sztuki. Cechy wspólne tego przedsięwzięcia to krytycyzm i dążenie do precyzji. Hasła miały dać rzetelny, wiarygodny i obiektywny
obraz ówczesnego świata.
Encyklopedyści – Denis Diderot, Jean Le Rond d’Alembert, Wolter, Jean‑Jacques Rousseau i inni – napisali dzieło, które kształtowało umysły intelektualistów, a przez to wpływało
na życie społeczne i polityczne.
Część autorów Encyklopedii stanowili filozofowie. Właśnie ta dziedzina wiedzy rozwijała się w oświeceniu w sposób bardzo widoczny. Różne filozoficzne propozycje można
potraktować jako przejawy trzech głównych postaw. Są to racjonalizm, empiryzm, naturalizm.
“
Leszek Kołakowski
Gottfried Wilhelm Leibniz 1646---1716
Jest, oczywiście, w świecie zło, grzech i cierpienie. Zło powstaje z samej niedoskonałości stworzeń, a Bóg nie mógł uczynić stworzeń
doskonałymi, czyli równymi sobie samemu. Jest logicznie niemożliwe, by było więcej bogów niż jeden. Bóg […] nie sprawia zła, ale je
dopuszcza. Jednakże – uważajmy – Bóg dopuszcza minimum zła, jakie jest w świecie stworzonym możliwe. Bóg jest nieskończenie dobry,
bo jest doskonały, a dobroć z definicji zawiera się w doskonałości. Jest też nieskończenie mądry, a z obu tych Jego własności wynika, że
stworzył świat najlepszy z możliwych, czyli taki, gdzie masa dobra jest maksymalnie wielka w zestawieniu z masą zła. Bóg zrobił przegląd
wszystkich światów możliwych i rozwiązał zapewne jakieś nieskończone równanie, które dało ten właśnie wynik. Świat, gdzie by nie było
w ogóle zła, był zapewne możliwy, lecz musiałby to być świat zaludniony przez pozbawione woli automaty, Bóg zaś wyliczył, że ten nasz
świat, z całym jego złem i cierpieniem, wytwarza nieporównanie więcej dobra niż tamten możliwy, wyzuty z wolności. Żyjemy przeto
w najlepszym z wszystkich możliwych światów, a ten wniosek […] wyłania się nieuchronnie z samego pojęcia Boga jako bytu doskonałego.
Jest On nie tylko stworzycielem wszystkiego, ale królem i miłującym ojcem swoich ludzkich poddanych. Pytanie, czy może to przekonać
człowieka, który właśnie z głodu lub tortur strasznych ginie, nie porusza Leibniza wiary: on nie przeczy obecności zła i cierpienia, przeczy
tylko temu, by był to argument przeciw boskiej dobroci.
Leszek Kołakowski, Go ried Wilhelm Leibniz 1646–1716, [w:] tegoż, O co nas pytają wielcy filozofowie. Seria II, Kraków 2005, s. 68–69.
Ćwiczenie 2
Napisz rozprawkę problemową. Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanego fragmentu tekstu Leszka Kołakowskiego oraz do innego tekstu kultury. Twoja praca
powinna liczyć co najmniej 250 słów.
"Czy ten, co uznaje, że Bóg jest bezwzględnie dobry i wszechmocny, może odrzucić tylekroć wyszydzany wniosek Leibniza: a więc żyjemy w najlepszym z możliwych światów? Czy raczej
powinien mówić jak epikurejczycy: skoro tyle jest zła i cierpienia, to Bóg jest albo zły, albo bezsilny, albo zły i bezsilny zarazem?"
John Locke
John Locke
1632–1704
(czyt.: dżon lok) – angielski filozof, polityk i ekonomista.
“
Leszek Kołakowski
John Locke 1632---1704
Wiara, że obecna jest w nas jakaś wiedza wrodzona, jest źródłem różnych przesądów i niemądrych dogmatów; każdy może bronić swoich
fantazji na tej zasadzie, że są one jakoby z wrodzonej mądrości w nim zapisane. Pierwsze rozdziały głównego dzieła Locke’a poświęcone są
wykazywaniu, że nie ma żadnych idei wrodzonych. […] Wszystko jednak, co wiemy, pochodzi z doświadczenia: gdy przychodzimy na świat,
umysł nasz jest jak czysta, niezapisana kartka papieru. […]
Że nie mamy idei wrodzonych, nie znaczy to, wedle Locke’a, że wszystko, co wiemy, ogranicza się do treści naszych własnych spostrzeżeń
i żadną miarą nie sięga rzeczy. Doświadczenie zmysłowe ukazuje nam wprawdzie nasz własny świat percepcyjny, ale mamy także
niezachwianą intuicję istnienia rzeczy, chociaż istoty ich nie znamy i znać nie potrzebujemy. […]
Nie mamy także żadnych wrodzonych idei moralnych, rozum jednakowoż pozwala nam przekonać się, co jest dla nas, społeczności
żyjących, korzystne lub niekorzystne, przyjemne albo przykre, czyli dobre lub złe. […]
Nie mamy wreszcie […] żadnej wrodzonej idei Boga; gdyby taka istniała, wszyscy ludzie byliby jej posiadaczami, widzimy jednak, że tak nie
jest. O istnieniu Boga wiemy z pewnością, bo chociaż nie znamy Jego istoty, nie może być wątpliwości, że musi istnieć byt, który jest racją
istnienia istot przygodnych, jakimi są ludzie […].
W ogólności zatem Locke, choć przyznawał, że czasem objawienie daje nam informacje, których skądinąd niepodobna zaczerpnąć, to
jednak uporczywie głosił, że żadne objawienie nie może naturalnemu naszemu poznaniu przeczyć. To zaś jest zasada deistyczna,
okrawanie tradycji religijnej do wyroków świeckiego rozumu. W tym sensie był racjonalistą; wierzył w powszechnie obowiązujące reguły
rozumu, który jest zwierzchnim sędzią w sprawach prawdy i fałszu.
Leszek Kołakowski, John Locke 1632–1704, [w:] tegoż, O co nas pytają wielcy filozofowie. Seria II, Kraków 2005, s. 86–89.
Ćwiczenie 3.1
Przeprowadźcie w klasie dyskusję, której celem będzie rozważenie odpowiedzi na poniższe pytanie:
Ćwiczenie 3.2
Czy powszechnie obowiązują wszystkich reguły rozumu, który jest zwierzchnim sędzią w sprawach prawdy i fałszu? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanego
fragmentu tekstu Leszka Kołakowskiego oraz do innego tekstu kultury. Napisz rozprawkę problemową. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Ważne!
John Locke wprowadził pojęcie tabula rasa – „czysta tablica”. Taką niezapisaną tablicą jest człowiek, który poprzez zdobywanie doświadczeń stopniowo „zapisuje” na niej
zdobywaną wiedzę o świecie.
Jean‑Jacques Rousseau
“
Jostein Gaarder
Świat Zofii
Filozofowie oświecenia uznali, że gdy rozum i wiedza zwyciężą, ludzkość uczyni wielki krok naprzód. […] Dziś nie jesteśmy już tak
przekonani, że każdy rozwój ma tylko dobre strony. Ale krytyka cywilizacji została przedstawiona już przez francuskich filozofów
oświecenia. […] Dla niektórych hasłem stał się powrót do natury. Za „naturę” filozofowie oświecenia uważali niemal to samo co „rozum”.
Ludzki rozum jest bowiem dany przez naturę, w przeciwieństwie do Kościoła i cywilizacji. Podkreślano, że „ludzie natury” często są
zdrowsi i szczęśliwsi od Europejczyków, właśnie dlatego, że nie są cywilizowani. Rousseau sformułował hasło „powrotu do natury”. Natura
jest bowiem dobra i człowiek „z natury” jest dobry. Zło tkwi w społeczeństwie. Rousseau uważał także, że dziecko powinno żyć
w „naturalnym” stanie niewinności tak długo, jak to możliwe. Można powiedzieć, że myśl, iż dzieciństwo jest samoistną wartością,
wywodzi się z oświecenia. Wcześniej traktowano je tylko jako przygotowanie do dorosłego życia. Ale jesteśmy przecież ludźmi
i przeżywamy swoje życie na Ziemi, również kiedy jesteśmy mali.
Jostein Gaarder, Świat Zofii, tłum. Iwona Zimnicka, Warszawa 1995, s. 339.
Ćwiczenie 4.1
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
„Jeden dzień na bezludnej wyspie” – napisz opowiadanie, które tak zatytułujesz. Opisz w nim ludzi i zdarzenia.
Ćwiczenie 4.4
Stwórz listę 10 przedmiotów, które powinien zabrać ze sobą wykształcony człowiek na bezludną wyspę. Uzasadnij swój wybór.
Ćwiczenie 4.5
Immanuel Kant
Immanuel Kant
Hans Schnorr, 1791, domena publiczna
Immanuel Kant
1724–1804
(czyt.: imanuel kant) – niemiecki filozof, matematyk i logik, profesor na uniwersytecie w Królewcu. Autor Krytyki czystego rozumu.
“
Jostein Gaarder
Świat Zofii
Jak pamiętamy, racjonaliści uważali, że podstawa wszelkiego ludzkiego poznania tkwi w ludzkiej świadomości. Pamiętamy także
twierdzenie empirystów, że wszelka wiedza o świecie pochodzi ze zmysłów. […] W punkcie wyjścia Kant zgadza się z […] empirystami, że
cała nasza wiedza o świecie pochodzi z doświadczeń uzyskanych za pomocą zmysłów. Ale – i tu podaje rękę racjonalistom – również
w naszym rozumie tkwią istotne właściwości, mające wpływ na sposób, w jaki pojmujemy otaczający nas świat. […] Świadomość człowieka
nie jest więc bierną „tablicą”, która jedynie przyjmuje wrażenia zmysłowe z zewnątrz. Ona je od razu formuje. […] Kant twierdził, że nie
tylko świadomość dopasowuje się do rzeczy, lecz także rzeczy dopasowują się do świadomości. […] Kant wprowadził istotny podział
między „rzeczą w sobie” a „rzeczą dla mnie”. Nigdy nie możemy osiągnąć pewnej wiedzy o rzeczy samej w sobie. Wiemy tylko, jak rzeczy
„nam się ukazują”. […] Filozofowie przed Kantem zastanawiali się nad prawdziwie wielkimi problemami filozoficznymi – na przykład: czy
człowiek ma nieśmiertelną duszę, czy istnieje jakiś bóg […]. Kant uważał, że człowiek nie może w tych sprawach osiągnąć pełnej wiedzy.
Nie oznacza to wcale, że odrzucał ten rodzaj problemów. […] Gdy chodzi o takie wielkie pytania filozoficzne, rozum operuje, według
Kanta, poza granicami tego, co my, ludzie, możemy poznać. A jednocześnie w naturze człowieka […] tkwi podstawowa potrzeba zadawania
sobie takich właśnie pytań. Kiedy jednak pytamy o to, czy wszechświat jest skończony czy nieskończony, zadajemy pytanie o całość, której
sami jesteśmy częścią. Dlatego właśnie tej całości nie możemy poznać.
Jostein Gaarder, Świat Zofii, tłum. Iwona Zimnicka, Warszawa 1995, s. 339.
Ważne!
Immanuel Kant sformułował teorię imperatywu. Imperatyw to nakaz niepodlegający dyskusji. Może on mieć np. charakter moralny. Kant sformułował go tak: „Postępuj tylko
wedle takiej zasady, co do której mógłbyś jednocześnie chcieć, aby stała się ona prawem powszechnym”.
Ćwiczenie 5
"Oto, o co nas Kant pyta. […] pytanie dotyczy imperatywu moralnego. Przypuśćmy, że wcale tego imperatywu nie słucham, że więc chcę na przykład, by wszyscy inni ludzie zawsze mówili
prawdę i dotrzymywali obietnic, ja jednak będę kłamał i łamał swoje przyrzeczenia, kiedy mi wygodnie. Czy tak czyniąc, grzeszę przeciwko rozumowi i popadam w sprzeczność
wewnętrzną?"
W swojej wypowiedzi sformułuj tezę, wykorzystaj co najmniej dwa argumenty i dwa przykłady je ilustrujące.
Zadaniowo
Ćwiczenie 6
Uporządkuj informacje na temat filozofii oświecenia i wypełnij pola w dzienniku. Wykorzystaj cytaty z fragmentów dzieł zamieszczonych w lekcji i dopasuj je do zaproponowanych
kategorii tematycznych.
Ćwiczenie 7
Czy on jest najlepszy z możliwych, to trudno stwierdzić. Rozumowo tego się nie udowodni. Zresztą, tak naprawdę świat jest taki, jakim go sam widzisz: to ty „tworzysz” rzeczywistość.,
Słusznie, ludzie nie są źli. A raczej – nie są źli do szpiku kości. Oczywiście, każdy ma coś na sumieniu, ale i tak Bóg umieścił nas na najlepszym ze światów., Gdy przychodzisz na świat, twój
umysł nie ma żadnych „wpisanych” idei czy przekonań – wszystkiego musisz się nauczyć dzięki doświadczeniu., Ludzie nie są wcale źli z natury. Powinni tylko kierować się sercem. Trzeba
ich jednak tego nauczyć, odpowiednio kształtując już od wczesnego dzieciństwa.
John Locke
Jean-Jacques Rousseau
Immanuel Kant
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 8
Oświecenie to czas pojawienia się wspólnoty kulturowej, nieuznającej granic państwowych: językiem elit była francuszczyzna, czytano Woltera i wystawiano sztuki Moliera,
modne stały się ogrody w stylu francuskim itd. Polska należała do krajów, w których oświeceniowe idee były bardzo widoczne, a mimo to polskie oświecenie wyróżnia się na tle
innych. Dotyczy to nawet kwestii chronologii tego okresu.
Już wiesz
Na podstawie dowolnego źródła informacji przypomnij sobie najważniejsze wydarzenia z historii Polski, które miały miejsce w drugiej połowie XVIII wieku.
Oświecenie polskie ma wiele cech wspólnych z tym, co można zaobserwować w innych krajach. Równocześnie jest jednak bardzo odmienne.
Polska Europa
Kolejne rozbiory Polski decydowały o wyborach tematycznych. Żaden kraj europejski nie miał wtedy podobnych doświadczeń politycznych.
Polscy twórcy oświeceniowi działali na rzecz wzmocnienia władzy centralnej. Europejscy twórcy oświeceniowi działali na rzecz ograniczenia władzy centralnej.
Polacy dążyli do ukrócenia anarchii, wynikającej głównie z poczynań magnaterii. Europejczycy koncentrowali się na zdobywaniu większych swobód społecznych.
“
Dariusz Dybek, Dorota Heck, Agnieszka Kuniczuk‑Trzcinowicz, Małgorzata Stanisław August Poniatowski, ostatni władca Rzeczypospolitej Obojga Narodów, król Polski i wielki
Łoboz książę litewski w latach 1764–1795
Jan Chrzciciel Lampi, Stanisław August Poniatowski, ostatni władca Rzeczypospolitej Obojga Narodów, król Polski i wielki
Podręczny słownik literatury polskiej książę litewski w latach 1764–1795, ok. 1788, olej na płótnie, Ermitaż, domena publiczna
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Obiady czwartkowe
Obiady czwartkowe były spotkaniami urządzanymi przez króla Stanisława Augusta
Poniatowskiego. Bywali na nich ważni artyści (nie tylko pisarze i nie tylko z Polski), by Adam Naruszewicz
Mateusz Tokarski, Adam Naruszewicz, ok. 1791, olej na płótnie, Zamek Królewski w Warszawie, domena publiczna
prezentować swoje dzieła, ale też rozmawiać o twórczości innych oraz o kwestiach
politycznych i społecznych. . Trwające po kilka godzin zebrania literacko‑naukowe
można potraktować jako nieformalną instytucję kultury, kształtującą opinie elit. Cotygodniowe obiady odbywały się w latach 1770–1777, choć nie zawsze ich znaczenie kulturalne
było równie istotne. Zdarzało się, że poziom intelektualny nie należał do najwyższych, co przyczyniało się do absencji wielu ważnych twórców. Bywali tam m.in. Adam
Naruszewicz (zazwyczaj przewodniczył spotkaniom), Ignacy Krasicki, Stanisław Trembecki, Stanisław Konarski, bracia Jan i Jędrzej Śniadeccy. Podczas obiadów Krasicki po raz
pierwszy zaprezentował poemat Myszeis i epos Wojna chocimska. Sporą część czytanych tam dzieł wydrukowało czasopismo „Zabawy Przyjemne i Pożyteczne”.
Edukacja
Collegium Nobilium to szkoła, którą w 1740 roku założył Stanisław Konarski,
przedstawiciel zakonu pijarów. Przeznaczona była dla szlachty, miała charakter elitarny. Budynek, w którym mieściła się szkoła pijarów Collegium Nobilium.
Olekwarszawiak, Collegium Nobilium, licencja: CC BY-SA 3.0
Konarski wprowadził nowoczesne metody nauczania, które nie polegały na
mechanicznym zapamiętywaniu, lecz na dążeniu do zrozumienia. Starał się dawać
wszechstronną wiedzę (języki obce, historia, prawo, geografia, wychowanie fizyczne, np. taniec) i kształtować obywatelską postawę swoich uczniów.
W 1765 roku powstała pierwsza szkoła kadetów, zwana Szkołą Rycerską. Założył ją król
Stanisław August (przeznaczył na ten cel z własnych funduszy 1,5 miliona złotych), W pałacu Kadetów mieściła się Szkoła Rycerska.
Zygmunt Vogel, Widok pałacu Kadetów, dawniej Kazimierzowskiego, 1785, akwarela na papierze, Muzeum Narodowe w
a komendantem został książę Adam Kazimierz Czartoryski.
Warszawie, domena publiczna
Instytucja miała szkolić wojskowych, ale nie koncentrowano się w niej wyłącznie na
sferze militarnej – za główne zadanie uznano ukształtowanie nowoczesnego obywatela. Służyła temu nauka nie tylko fechtunku czy jazdy konnej, lecz także języków obcych,
prawa i… tańca. W szkole uczyli się głównie młodzi szlachcice od 16. roku życia. Jej absolwentami byli m.in. Tadeusz Kościuszko, Julian Ursyn Niemcewicz i Jakub Jasiński. Szkołę
Rycerską zamknęli zaborcy po upadku powstania kościuszkowskiego w 1794 roku.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Co mogło być – twoim zdaniem – przyczyną zamknięcia Szkoły Rycerskiej? Uzasadnij odpowiedź.
W polskiej bibliotece
W 1747 roku bracia Józef (1702–1774) i Andrzej (1695–1758) Załuscy – arystokraci,
mecenasi sztuki i organizatorzy życia intelektualnego – powołali do życia pierwszą W tym warszawskim budynku mieściła się pierwsza polska biblioteka publiczna
2011, licencja: CC BY 3.0
w Polsce i jedną z pierwszych w Europie bibliotekę publiczną. Zgromadzili w niej około
400 tysięcy różnojęzycznych druków i niemal 20 tysięcy rękopisów. Biblioteka nie tylko
je udostępniała (od pewnego momentu tylko na miejscu, bo sporo dzieł nie zostało zwróconych), ale również opracowywała. Była to więc instytucja naukowa, która katalogowała
i opracowywała już posiadane książki i rękopisy, a także inicjowała działalność polegającą na pisaniu kolejnych dzieł (np. historycznych), organizowaniu konkursów literackich
oraz wydawaniu utworów ważnych dla polskiej kultury.
Ćwiczenie 3
Podaj typ szkół, od którego Komisja Edukacji Narodowej rozpoczęła reformę nauczania w naszym kraju. Co mogło spowodować właśnie taki wybór?
W polskiej gazecie
„Monitor” to najważniejszy polski periodyk społeczno‑literacki epoki oświecenia.
W latach 1765–1785 ukazywał się (z przerwami) dwa razy w tygodniu, w nakładzie ok. 500 „Zabawy Przyjemne i Pożyteczne” to drugi z ważnych polskich periodyków oświeceniowych.Pierwsza
egzemplarzy. Powstanie czasopisma zainspirował król Stanisław August Poniatowski, strona czasopisma
Adam Naruszewicz, domena publiczna
który uznał, że w czasach wyraźnego rozwoju czytelnictwa gazeta może się okazać
świetnym sposobem na propagowanie oświeceniowych idei. Wzorcem stało się
angielskie pismo „The Spectator”, propagujące żywy kontakt z czytelnikami. Najważniejszy był pierwszy okres istnienia „Monitora” – pisywał do niego nawet król,
a redagowaniem całości zajął się przede wszystkim Ignacy Krasicki. Zamieszczane w tym czasopiśmie felietony, listy, reportaże i utwory literackie miały ośmieszyć sarmatyzm
i pokazać wzorzec nowoczesnego człowieka, który do świata podchodzi racjonalnie. W późniejszym czasie linia pisma się zmieniała: od mocno radykalnej do bardziej ugodowej
i odwrotnie. W ostatnich dwu latach istnienia „Monitor” stał się niemal rewolucyjnym periodykiem, ostro atakującym magnaterię. Przyczyniło się to do jego zamknięcia.
O ile „Monitor” miał charakter społeczny, o tyle „Zabawy Przyjemne i Pożyteczne” – przede wszystkim literacki. Tygodnik ukazywał się w latach 1770–1777 w Warszawie.
Początkowo kierowali nim reprezentanci zakonu jezuickiego: Jan Chrzciciel Albertrandi i Adam Naruszewicz – oni też dostarczali większości tekstów. Gdy ten drugi został
samodzielnym redaktorem, „Zabawy…” zmieniły się z czasopisma nastawionego na umoralnianie oraz propagowanie nauki w nieoficjalny periodyk obozu króla Poniatowskiego.
Oprócz Naruszewicza drukowali tam swoje utwory uczestnicy obiadów czwartkowych, np. Ignacy Krasicki (zadebiutował tu jako liryk), Stanisław Trembecki i Franciszek
Zabłocki. Choć pismo ukazywało się w niewielkim nakładzie (do 500 egzemplarzy), to wyraźnie wpłynęło na kulturę polskiego oświecenia.
Ćwiczenie 4
Określ przyczyny, dla których „Monitor” oraz „Zabawy Przyjemne i Pożyteczne” miały duże znaczenie dla polskiego oświecenia.
W polskim teatrze
Fotografia przedstawia współczesną siedzibę Teatru Narodowego w Warszawie (tu: widok z ok. 1900 roku). Teatr założony w 1765 roku znajdował się w innym (dziś nieistniejącym) budynku.
Plac Teatralny, widok na Teatr Narodowy, ok. 1900, domena publiczna
Teatr Narodowy powstał w 1765 roku. Był to pierwszy stały teatr w Polsce. Jego założenie zostało zainspirowane przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Miał on
nadzieję, że sztuki grane w języku ojczystym przyczynią się do zreformowania społeczeństwa i propagowania oświeceniowych idei. Pierwsza sztuka grana w Teatrze Narodowym
to (dość słaba) komedia Józefa Bielawskiego pt. Natręci, ośmieszająca przedstawicieli sarmatyzmu ostro krytykowanego przez obóz króla. Szczególne znaczenie dla rozwoju
Teatru Narodowego miał okres, w którym funkcję dyrektora pełnił Wojciech Bogusławski, utalentowany dramaturg i reżyser, który sprawił, że scena stała się miejscem, gdzie
przez odpowiedni dobór repertuaru kształtuje się zaangażowanie społeczne i patriotyzm.
Polska nauka
Towarzystwo Przyjaciół Nauk to pierwsze polskie towarzystwo naukowe o zasięgu
ogólnokrajowym (choć głównym miejscem działalności była Warszawa), propagujące Stanisław Staszic (1755–1826) – jeden z najważniejszych polskich uczonych, w latach 1808–1825 prezes
rozwój różnych dyscyplin wiedzy. W 1800 roku ustalono zasady działania TPN. Jego Towarzystwa Przyjaciół Nauk.
Franciszek Sobolewski, Stanisław Staszic, 1826, olej na płótnie, domena publiczna
prezesami byli kolejno: Jan Chrzciciel Albertrandi (1800–1808), Stanisław Staszic (1808–
1825) i Julian Ursyn Niemcewicz (1826–1831). W skład TPN wchodzili naukowcy, artyści
oraz mecenasi nauki i sztuki wywodzący się z arystokracji. Obecność tych ostatnich była nieodzowna, TPN bowiem nie otrzymywało wsparcia finansowego ze strony zaborców
(władz pruskich). Do głównych darczyńców należał Staszic: to on ufundował siedzibę Towarzystwa. Od 1823 roku był nią tzw. Pałac Staszica. TPN dzieliło się na Dział
Umiejętności (nauki ścisłe) i Dział Nauk (humanistyka). Za główny cel uznało pielęgnowanie tradycji państwa, które już nie istniało na mapach świata. TPN przyczyniło się m.in. do
ustalenia zasad ortografii polskiej, wspierało pisanie dzieł historycznych, wydawało ważne polskie dzieła (w 1824 roku ukazała się Kronika Galla tzw. Anonima), prowadziło
gromadzenie książek. Władze zaborcze rozwiązały TPN w 1832 roku. Znaczenie Towarzystwa, poza przyczynieniem się do powstania dzieł naukowych i literackich, polegało na
umożliwieniu różnorodnej działalności, która dawała Polakom pozbawionym swego kraju poczucie jedności.
Konstytucja 3 maja
Preambuła Konstytucji 3 maja Źródło: Preambuła Konstytucji 3 maja, 2012, licencja: CC BY-SA 3.0.
Konstytucja 3 maja to ustawa uchwalona w 1791 roku przez Sejm Wielki. Uznawana jest za pierwszą w Europie, a drugą na świecie (po konstytucji Stanów Zjednoczonych) ustawę
zasadniczą. Powstała w wyniku politycznych walk między dwoma stronnictwami: hetmańskim (konserwatywnym) i patriotycznym (dążącym do reform). Opowiedzenie się króla
Stanisława Augusta Poniatowskiego po stronie patriotów przyczyniło się do uchwalenia konstytucji (notabene złamano wtedy parlamentarne zasady, np. podjęto uchwałę przy
obecności tylko około jednej trzeciej posłów). Konstytucja 3 maja łączyła Polskę i Litwę w jeden organizm państwowy, przyczyniła się do ograniczenia praw magnaterii, nadała
mieszczanom prawa (np. wolno im było otrzymywać szlachecką nobilitację) i stworzyła okazję do rozwoju miast. Ważną kwestią był podział władzy na ustawodawczą (zniesiono
liberum veto i uznano, że decyzje należy podejmować większością głosów), wykonawczą i sądowniczą. Była to ustawa o charakterze niemal rewolucyjnym, mimo że
przeprowadzona bez rozlewu krwi. Chociaż Polacy przyjęli ją przychylnie, było też wiele głosów krytycznych – konserwatyści wskazywali np. na bezprawne przyjęcie Konstytucji.
O Sejmie Wielkim i uchwaleniu Konstytucji 3 maja powstały dziesiątki utworów; są wśród nich wiersze najważniejszych pisarzy tej epoki (np. Ignacego Krasickiego Pieśń na trzeci
dzień maja). Przeważały utwory wychwalające konstytucję, pisane po polsku, po łacinie, a nawet po hebrajsku.
Ćwiczenie 5
Ignacy Krasicki redagował... „Monitor”. □ „Zabawy Przyjemne i Pożyteczne”. □ „Monitor” oraz „Zabawy Przyjemn
Obiady czwartkowe odbywały u Ignacego Krasickiego. □ u Stanisława Augusta Poniatowskiego. □ u Adama Naruszewicza.
się... □
Pierwszą sztuką graną w Teatrze Narodowym był(a)... tragedia Krasickiego. □ komedia Krasickiego. □ dramat Bielawskiego.
□
Datą uznawaną za początek najważniejszej fazy doszło do I rozbioru Polski. □ założono Szkołę Rycerską. na tronie zasiadł Stanisław August
polskiego oświecenia jest rok, w którym... □
Konstytucja 3 maja... wprowadzała liberum veto. znosiła liberum veto. nie zajęła się kwes ą uchwalania
□ □ □
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Zadaniowo
Ćwiczenie 6.1
Którą z przedstawionych inicjatyw kulturalnych uważasz za szczególnie ważną dla rozwoju kultury w Polsce? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 6.2
Wszystkie formy działalności społecznej i kulturowej w czasach Stanisława Augusta Poniatowskiego nazywane są ostatnimi redutami polskości. Jak rozumiesz to sformułowanie?
Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 6.3
Stwórz krzyżówkę, której hasłem będzie słowo POLSKA. Zredagowane przez ciebie hasła i pytania powinny dotyczyć najważniejszych form działalności reformatorskiej w oświeceniu.
samouczek - Jak zrobić krzyżówkę? Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0, muzyka: audiojungle.net.
Nowy styl wypływał z fascynacji antykiem. Jego ukształtowaniu w połowie XVIII wieku sprzyjały zarówno wielkie odkrycia archeologiczne w Rzymie, Pompejach i Herkulanum, jak
i oświeceniowe idee propagowane przez francuskich encyklopedystów, głoszących m.in. postulat moralnego i społecznego posłannictwa sztuki. Zbiegło się to z okresem
głębokich przemian społecznych i politycznych zapoczątkowanych przez Wielką Rewolucję Francuską. Upadek monarchii absolutnej i zmiana statusu władzy z „nadanej przez
Boga” na rzecz obywatelskiej otworzyły epokę nowoczesności.
Już wiesz
2) Poszukaj w dowolnym źródle informacji na temat rokoka, a następnie zredaguj krótką notatkę dotyczącą cech tego stylu, zwłaszcza w malarstwie.
Kult starożytności
“
Johann Joachim Winckelmann
Myśli o naśladowaniu greckich rzeźb i malowideł (1775)
Jedna jest tylko droga, która wzniesie nas na wyżyny wielkości, gdzie nikt nas naśladować nie zdoła – ta droga to naśladowanie
starożytnych. O Homerze powiedział ktoś, iż każdy, kto nauczy się go rozumieć, będzie go podziwiał; [prawda ta] dotyczy również dzieł
sztuki starożytnej, szczególnie greckiej. Trzeba zżyć się z nimi jak z przyjaciółmi, aby móc uznać, że Laokoon jest równie niepowtarzalny
jak Homer. [...] Takimi oczami patrzyli na dzieła starożytnych Michał Anioł, Rafael, Poussin. Czerpali dobry smak z samego źródła, a Rafael
nawet w jego ojczyźnie. Wiadomo [bowiem], że posyłał do Grecji młodych ludzi, by rysowali dla niego ruiny antyczne. [...] Im spokojniejsza
jest postawa [całego] ciała, tym lepiej nadaje się do wyrażania prawdziwego charakteru duszy. We wszystkich pozach, które odbiegają od
stanu spoczynku, dusza nie znajduje się w stanie właściwym, ale w stanie napięcia i przymusu. Dusza poruszona gwałtownym uczuciem
jest łatwiejsza do pokazania i określenia, ale wielka i szlachetna jest [tylko] wtedy, gdy cechuje ją skupienie i spokój. [...] Szlachetna prostota
i spokojna wielkość greckich posągów jest również cechą greckich pisarzy z najlepszego okresu, pism ze szkoły Sokratesa, i te właśnie
znamiona stanowią o wielkości artysty [...]. Pędzel artysty powinien być nasycony rozumem, jak ktoś powiedział o rylcu Arystotelesa:
powinien dawać więcej do myślenia niż dać może to tylko, co uchwyci oko; artysta osiągnie ten cel, gdy nauczy się myśli swoje nie tyle
skrywać w alegorii, ile je w nią oblekać.
Johann Joachim Winckelmann, Myśli o naśladowaniu greckich rzeźb i malowideł (1775), [w:] , Teoretycy, artyści i krytycy o sztuce 1700–1870, tłum. Jolanta Maurin-Białostocka, wybór Elżbieta Grabska, Maria Poprzęcka, Warszawa 1989, s. 163–
178.
Ćwiczenie 1
Chrys an Piotr Aigner, Krzysztof Kosowski (fot.), 1798–1801, licencja: CC BY 3.0
Świątynia Sybilli w Puławach jest kopią słynnej świątyni Westy w Tivoli z I w. p.n.e. (siedziby wyroczni Sybilli Tyburtyńskiej, która miała przepowiedzieć cesarzowi Oktawianowi
Augustowi narodziny Jezusa). Budowlę puławską zaprojektował Chrystian Piotr Aigner – jeden z najwybitniejszych architektów polskich doby oświecenia. Centralną,
dwukondygnacyjną świątynię okala 18 kolumn dźwigających belkowanie z rzeźbionym fryzem ozdobionym girlandami owoców i bukranionami (motyw dekoracyjny w kształcie
czaszki byka). Nakryta jest ona kopułą ze szklanym świetlikiem. Budowlę usytuowano w malowniczym parku na zboczu skarpy wiślanej. Jej fundatorka - księżna Izabela
Czartoryska - od początku przeznaczyła ją na muzeum‑mauzoleum, w którym umieściła swoje zbiory sztuki i cenne pamiątki narodowe, związane z wydarzeniami historyczni
ważnymi dla Rzeczypospolitej. Nad wejściem do reprezentacyjnej sali górnej znalazła się słynna maksyma: PRZESZŁOŚĆ PRZYSZŁOŚCI. Na ścianach pomieszczenia zawieszono
m.in. zbroje rycerskie, tarcze, miecze, pastorały biskupie, buławy hetmańskie i sztandary. Mieściła się w nim także szkatuła zawierająca klejnoty koronne, kamee, miniaturowe
portrety, fragmenty szat i inne obiekty pochodzące z trumien królewskich. W krypcie znajduje się obelisk z 1813 roku ku czci księcia Józefa Poniatowskiego.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Wyjaśnij, jak rozumiesz dewizę umieszczoną nad wejściem do Świątyni Sybilli w Puławach.
Perseusz i Apollo
Perseusz
Antonio Canova, Perseusz, 1800–1801, marmur, Muzea Watykańskie (Muzeum Pio-Clemen no), Rzym, domena publiczna
Perseusz
Antonio Canova, Perseusz, 1800–1801, marmur, Muzea Watykańskie (Muzeum Pio-Clemen no), Rzym, licencja: CC BY 3.0
Perseusz
Antonio Canova, Perseusz, 1800–1801, marmur, Muzea Watykańskie (Muzeum Pio-Clemen no), Rzym, licencja: CC BY 2.5
Apollo belwederski
Apollo belwederski, rzymska kopia brązowego posągu z ok. 330–320 p.n.e., Muzea Watykańskie (Muzeum Pio-Clemen no), Rzym, domena publiczna
Perseusz (ilustracje 1–3) triumfalnie unosi odciętą głowę gorgony Meduzy oplecioną wijącymi się wężami. Grozę tego aktu łagodzi wyszukana forma posągu – miękko
wymodelowane marmurowe ciało herosa oraz dekoracyjność detali, np. kaskada opadającej materii szat czy partia włosów. Autor rzeźby był wybitnym kontynuatorem sztuki
klasycznej. W epoce, w której tworzył, był nazywany nowożytnym Fidiaszem, a ze względu na monumentalność i wzniosłość dzieł – także drugim Michałem Aniołem. Dzięki
licznym szkicom, glinianym i gipsowym modelom w ostatecznej wersji marmurowej Canova osiągał idealne proporcje form, wyważoną ekspresję oraz niezrównaną gładkość
powierzchni, które zawsze szlifował własnoręcznie. Perseusz był wzorowany na słynnym posągu Apolla Belwederskiego (ilustracja 4), ale nie stanowi jego kopii. Ten wzór
formalnej doskonałości posłużył artyście do stworzenia własnego, równie doskonałego, przedstawienia. O mistrzostwie Canovy w interpretacji wzorów antycznych dobitnie
świadczy jedna z najsłynniejszych rzeźb w polskich kolekcjach – posąg młodziutkiego Henryka Lubomirskiego jako Amora z Muzeum – Zamku w Łańcucie.
Ćwiczenie 3
Porównaj Perseusza Antonia Canovy z posągiem Apolla belwederskiego. Jakie dostrzegasz podobieństwa i różnice?
Powrót do mitologii
Edyp i sfinks
Jean-Auguste-Dominique Ingres, Edyp i sfinks, 1808, olej na płótnie (wersja z 1864), Walters Art Museum, Bal more, domena publiczna
Jowisz i The s
Jean-Auguste-Dominique Ingres, Jowisz i The s, 1811, olej na płótnie, Musée Granet, Aix-en-Provence, domena publiczna
“
Maria Rzepińska
Siedem wieków malarstwa europejskiego
Od pierwszych do ostatnich obrazów zawsze ta sama niepokalana czystość konturu, niezachwiana harmonia układu, powściągliwa,
chłodna wytworność, gładkie jak emalia położenie farby. Efekty ekspresyjno‑nastrojowe cienia, efekty różnorodności faktury, komplikacje
gry barwnej – nie odgrywają roli w tym malarstwie. Kolor jest traktowany lokalnie i ściśle w granicach formy [...]. Ingres nie unika mitologii.
Jest człowiekiem XIX wieku i mity nie są już dla niego czymś tak bliskim i swojskim jak dla artystów renesansu, ale są jeszcze źródłem
poezji plastycznej, pretekstem do konstrukcji formalnych, do doskonałych linii aktów, linii tak wyszukanych i samowystarczalnych w swej
urodzie, że odbiega ona często od form rzeczywistych, przyrodniczych. [...] Ingres studiował rysunki na wazach greckich, kamee,
malarstwo pompejańskie. Operowanie czystym frontalizmem i czystym profilem (Edyp i sfinks, 1808, Jowisz i Thetis, 1811) jest rezultatem
tych studiów. Głowa Jowisza jest wzorowana na Zeusie z Orticoli, poza Thetis jest transpozycją sylwetki błagalnicy z Villa dei Misteri.
Wyobraźnia Ingresa obraca się w świecie Grecji, nie Rzymu, ale nie był on pedantem w wyszukiwaniu źródeł plastycznej inspiracji; brał to,
co mu odpowiadało...
Maria Rzepińska, Siedem wieków malarstwa europejskiego, Wrocław 1991, s. 356–357.
Ćwiczenie 4.1
Przypomnij sobie mit o Edypie. Który fragment mitu stał się inspiracją dla malarza? Napisz jego streszczenie, w którym użyjesz 80 słów.
Ćwiczenie 4.2
Wyjaśnij, w jaki inny sposób – poza czerpaniem tematu z motywów mitologicznych – Ingres nawiązuje do sztuki antyku.
Ćwiczenie 4.3
Do sformułowań użytych w tekście - „niepokalana czystość konturu”, „niezachwiana harmonia układu”, „powściągliwa, chłodna wytworność”, „gładkie jak emalia położenie farby” - dopisz
ich synonimiczne określenia.
“
Janusz Kębłowski Portret Stanisława II Augusta Poniatowskiego w stroju koronacyjnym
zarania do współczesności
Stanisław August Poniatowski, ostatni król Polski, był bez wątpienia najwybitniejszym mecenasem sztuki w dziejach królestwa – nie tylko
dzięki liczbie i rozmiarom fundowanych dzieł; pod tym względem znalazłby godnych konkurentów. Decydujące znaczenie miało
wysunięcie szeroko rozumianej działalności kulturalnej na plan pierwszy wszelkich poczynań monarchy, niespotykana dotychczas jej
rozległość. [...] W dziedzinie sztuk plastycznych interesowały go wszystkie rodzaje twórczości, zajmowała jej organizacja, zabiegi
o wykształcenie młodych (m.in. system zagranicznych stypendiów), pogłębianie wiedzy już doświadczonych twórców oraz jej
modyfikowanie – zgodnie z aktualnymi trendami artystycznymi [...]. Mecenat Stanisława Augusta miał charakter zorganizowany, także
administracyjnie: np. funkcje pierwszego malarza i – po Auguście Moszyńskim – „dyrektora” budowli królewskich połączył Marceli
Bacciarelli. Zamierzenia kulturalne króla były szerokie; obejmowały utworzenie muzeum narodowego i nowoczesnego oraz akademii sztuk
pięknych [...]. Charakter sztuki stanisławowskiej łączył się z powszechną wówczas ideologią klasycyzmu – z przekonaniem o pięknie
proporcji i miary, właściwym naturze rzeczy, przez to stałym i niezmiennym, wymagającym rozumu, wiedzy i wykształcenia,
respektowania właściwych reguł, ujmujących to co naturalne i proporcjonalne.
Janusz Kębłowski, Dzieje sztuki polskiej: panorama zjawisk od zarania do współczesności, Warszawa 1987, s. 153.
Nadwornym malarzem Stanisława Augusta Poniatowskiego i jego doradcą artystycznym (osobą w randze ministra kultury) był włoski malarz Marcello Bacciarelli. Jego dziełem są
plafony i dekoracje malarskie Zamku Królewskiego w Warszawie, a także liczne portrety króla i jego rodziny oraz przedstawicieli polskiej arystokracji. Dla dworu pracowali
również Józef Maria Grassi (1757–1838) – malarz austriacki, twórca m.in. wizerunków księcia Józefa Poniatowskiego i Tadeusza Kościuszki – oraz Bernardo Bellotto, zwany
Canalettem młodszym: włoski weducista, autor widoków i panoram Warszawy. W zakresie architektury mecenat królewski skupił się na trzech ważnych obiektach: przebudowie
i modernizacji Zamku Królewskiego i Zamku Ujazdowskiego oraz pałacu Na Wodzie w Łazienkach.
Ćwiczenie 5.1
Wyjaśnij współczesne i dawne znaczenie określenia mecenas sztuki. W odpowiedzi scharakteryzuj wybrane rzeczywiste postaci.
Ćwiczenie 5.2
Neoklasycyzm w Polsce
Galeria I
Galeria II
Zadaniowo
Ćwiczenie 6
Wykorzystując informacje z filmu Dobra i zła Izabela, notatki zrobione w domu i dzieła Ingres'a zaprezentowane na lekcji, przyporządkuj cechy do określonego stylu w sztuce.
kolor lokalny, podporządkowany formie, chłodna wytworność form, wzniosłe tematy z mitologii, powściągliwość, wyrafinowanie, duża rola rysunku, prosta i czytelna kompozycja,
pastelowe barwy, finezja, lekkość i wdzięk, tematy zabaw towarzyskich (<i>fêtes galantes</i>), zmysłowość i erotyzm, bogactwo dekoracji
ROKOKO
NEOKLASYCYZM
W epoce oświecenia wielką wagę przywiązywano do racjonalnego tłumaczenia świata. Czy jednak można tę postawę utożsamiać z kultem rozumu? Ten problem można
analizować na podstawie bajek Ignacego Krasickiego.
Już wiesz
Z dowolnego źródła przypomnij sobie główne cechy bajki oraz zadania utworów należących do tego gatunku literackiego.
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
1735–1801
Najważniejszy przedstawiciel oświeceniowego klasycyzmu; liryk, epik, komediopisarz, publicysta, tłumacz. Urodził się w 1735 r. w Dubiecku w szlacheckiej (lecz zubożałej)
rodzinie, został wyznaczony do stanu duchownego. W 1754 r. ukończył seminarium, ale święcenia kapłańskie uzyskał dopiero w 1759 r. W latach 1759–1761 studiował w Rzymie. Po
powrocie do kraju zaangażował się w politykę. Początkowo sympatyzował ze stronnictwem Czartoryskich, tzw. Familią. Ponieważ Familia popierała wybór Stanisława
Poniatowskiego na tron, Krasicki zbliżył się do młodego władcy (został nawet jego kapelanem). Był twórcą koncepcji czasopisma propagującego idee obozu królewskiego –
ukazującego się od 1765 r. „Monitora”, w którym Krasicki zamieszczał teksty publicystyczne. Dzięki wsparciu władcy w 1766 r. konsekrowano go na biskupa warmińskiego, co
dawało godność i niemałe dochody, które przeznaczał m.in. na upiększanie siedziby w Heilsbergu (czyli Lidzbarku Warmińskim). W roku 1772 (po I rozbiorze) stał się poddanym
władcy Prus Fryderyka II, co utrudniło mu stały kontakt z krajem. Coraz częściej bywał na dworze Fryderyka, ale nigdy nie stał się usłużnym chwalcą swego nowego władcy.
Ignacy Krasicki bywał na obiadach czwartkowych u Stanisława Augusta Poniatowskiego. W czasie tych spotkań czytał własne utwory. Chociaż pozostawał obywatelem innego
państwa, stale interesował się sytuacją ojczyzny. W 1795 r. otrzymał tytuł arcybiskupa gnieźnieńskiego, czyli prymasa Polski. Jednak przed konsekracją Krasickiego dokonano III
rozbioru i prymas pozostawał poddanym Prus. Zmarł w 1801 r. w Berlinie. Jego ciało sprowadzono do Polski w 1829 r. i złożono w katedrze gnieźnieńskiej. Spod pióra Krasickiego
wyszły wspomniane już felietony zamieszczane w czasopismach, lecz Krasicki to przede wszystkim literat. Na szczególną uwagę zasługują jego bajki oraz satyry, ale stworzył też
trzy powieści, trzy poematy heroikomiczne, epos, dramaty. Realizują one zasady klasycyzmu (ład, precyzja, racjonalizm, odwołania do antyku). Model stylu klasycystycznego,
który stosował Krasicki, uznano w kulturze za wzorcowy. Część utworów Ignacy Krasicki podpisał pseudonimem X.B.W. (Książę Biskup Warmiński).
Sztuka klasycystyczna w Polsce nastawiona była na kształcenie społeczeństwa, realizowała zadania dydaktyczne. Taki charakter twórczości od razu narzucał wybór gatunków
literackich.
Ćwiczenie 1
Spośród wymienionych poniżej gatunków wybierz te, które najlepiej służą funkcji dydaktycznej. Uzasadnij swój wybór.
epos
powieść
pieśń
hymn
tren
komedia
psalm
sonet
satyra
bajka
Ćwiczenie 2
Uzasadnij, że utwory, w których został zastosowany komizm (sytuacji, postaci, języka), najlepiej realizują funkcję dydaktyczną.
W świecie bajki
“
Wacław Woźnowski
O bajce i bajkopisarzach polskich
Grecy [...] wynalazek tej formy twórczości przypisują półlegendarnemu Ezopowi, niewolnikowi z Frygii, który właśnie dzięki tak niskiemu
statusowi społecznemu wpadł na pomysł, aby mówić panom nieprzyjemne dla nich prawdy nie wprost, ale za pomocą zwierzęcych
alegorii. Mitotwórcza fantazja Greków skłonna była tłumaczyć natchnienie Ezopa działaniem sił cudownych. Przytaczano opowieść,
według której nad monstrualnie brzydkim niewolnikiem zlitował się Hermes i nauczył go znanej mu z Olimpu sztuki mówienia bajek.
W innej wersji miał to uczynić Zeus [...]. Popularny w literaturach chrześcijańskich od średniowiecza Żywot Ezopa zamienia [...] Zeusa na
Boga. Tradycja chrześcijańska znała zresztą lepszy argument przemawiający za boskim pochodzeniem gatunku. Odkryto bowiem
strukturalne podobieństwo między utworami ze zbioru Ezopowego a biblijnymi przypowieściami; wniosek wydawał się oczywisty: ludzkie
bajki mają źródło w Biblii. Pogląd ten powtarzano jeszcze w XVIII w., chociaż epoka filozofów znała już teorię wywodzącą gatunek z kultury
ludowej. Zwolennicy tej teorii utrzymywali, że bajka jest dawniejsza od wszelkiego piśmiennictwa [...]. Szukano ich w najsławniejszych
pokładach kultury, kiedy kształtował się system językowy i sposób wyrażania pojęć ogólnych za pomocą prostej metafory. Stąd miał być
już tylko krok do bajkowej alegorii [...]. Od niepamiętnych czasów bajka służyła zadaniom wychowawczym [...]. Pierwsze zbiory tekstów
zawdzięczamy retorom greckim, którzy cenili je jako materiał do ćwiczeń, obejmujących m.in. tłumaczenie alegorii. [...] Teksty
przypisywane Ezopowi obrastały formułami objaśniającymi w sposób zwięzły ogólny sens fabuły; stąd wywodzi się tzw. morał.
Wacław Woźnowski, O bajce i bajkopisarzach polskich, [w:] , Bajka polska od Kadłubka do Herberta, oprac. Wacław Woźnowski, wybór Wacław Woźnowski, Wrocław 1972, s. 5.
Ćwiczenie 3.1
Wymień i krótko scharakteryzuj dwie teorie dotyczące genezy bajki jako gatunku.
Ćwiczenie 3.2
Wyjaśnij, jakie znaczenie dla powstania gatunku miał fakt, że Ezop był niewolnikiem.
Ćwiczenie 3.3
Co to znaczy mowa ezopowa? Podaj przykłady tekstów literackich, w których zastosowano taki rodzaj wypowiedzi. Wyjaśnij na podstawie wybranego tekstu, w jakim celu.
odmiana gatunkowa bajki; utwór niewielkich rozmiarów, w którym bohaterami są przede wszystkim zwierzęta, będące nosicielami pewnych stałych cech (np. mrówka –
pracowitość, osioł – upór, lis – spryt itd.)
Wielki hiszpański malarz barokowy Diego Velázquez tak wyobrażał sobie Ezopa – przedstawił go na rysunku wykonanym w latach 1639–1642. Co można wyczytać z mimiki twarzy, z postawy i stroju bohatera dzieła?
Diego Velázquez, 1639–1642, domena publiczna
W XVII wieku we Francji tworzył bajkopisarz, który sławą dorównał Ezopowi – Jean de La Fontaine. Jego dzieła wykazują większość podstawowych cech gatunku (dydaktyzm,
wiersz, morał), ale mają formę nieco odmienną od tej, którą proponował Ezop. La Fontaine tworzył bajki obszerniejsze (liczące np. kilkadziesiąt wersów), z rozbudowaną fabułą,
zawierającą m.in. dokładniejsze opisy wyglądu bohaterów.
Ćwiczenie 4
Spośród podanych właściwości bajek wybierz te, które są typowe dla bajki ezopowej, oraz te, które występują w bajkach Ezopa i La Fontaine’a. Uzupełnij tabelę.
Bajka ezopowa
Bajka lafontenowska
“
Mieczysław Klimowicz
Literatura Oświecenia
Największe sukcesy odniósł Krasicki jako bajkopisarz. Zbiór pt. Bajki i przypowieści, wydany w roku 1779, zawiera bajki krótkie,
epigramatyczne, nawiązujące do stale żywych wzorów Ezopowych. Po wydaniu Bajek i przypowieści nie zaprzestał uprawiania tego
gatunku. Pisał je do końca, niektóre publikował w czasopiśmie „Co tydzień” (1798–1799). Zebrane w pośmiertnej edycji Franciszka
Ksawerego Dmochowskiego (1802), stanowiły osobno cykl pt. Bajki nowe. Reprezentowały one typ odmienny: były to przeważnie bajki
dłuższe, narracyjne, oparte na wzorach La Fontaine’a.
Mieczysław Klimowicz, Literatura Oświecenia, Warszawa 1988, s. 67.
Ćwiczenie 5
Wstaw w wolne miejsca właściwe wyrazy, ale zastosuj odpowiednią formę gramatyczną.
Ignacy Krasicki pozostawił po sobie ............ zbiory bajek. Niektóre z nich ukazywały się w ......................... Pośród utworów należących do tego gatunku dominują .............................
W pierwszym zbiorze, zatytułowanym „............................................”, znalazło się ponad sto utworów. W drugim tomie bajek widać wyraźniej wpływy .......................... – są tam wiersze należące
do odmiany .......................
Ceniony XIX-wieczny polski grafik Antoni Oleszczyński wykonał w 1830 r. rysunek (będący kopią dzieła Daniela Chodowieckiego), na którym ukazał Ignacego Krasickiego. Rysunek zamieszczono w edycji dzieł
oświeceniowego twórcy.
Antoni Oleszczyński, 1830, domena publiczna
W obu zbiorach bajek Ignacego Krasickiego znaleźć można po dwa utwory, w których bohaterami są filozofowie. Jak przedstawiciel wieku filozofów przedstawiał uczonych?
Ignacy Krasicki, Filozof, czyta Bartosz Woźny Ignacy Krasicki, Filozof, czyta Bartosz Woźny Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o..
“
Ignacy Krasicki
Filozof
Zaufany Filozof w zdaniach przedsięwziętych,
Nie wierzył w Pana Boga, śmiał się z wszystkich świętych.
Przyszła słabość, aż mędrzec, co firmament mierzył,
Nie tylko w Pana Boga, i w upiry wierzył.
Filozof
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Omów, co spowodowało zmianę postępowania filozofa, oraz wyjaśnij, na czym polegała jego przemiana.
Ćwiczenie 6.4
Czy narrator pochwala postępowanie filozofa przed przemianą, czy - po przemianie? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 6.5
Jak należy oceniać postać filozofa z bajki – negatywnie czy pozytywnie? Uzasadnij odpowiedź.
Ignacy Krasicki, Filozof i orator, czyta Bartosz Mazur Ignacy Krasicki, Filozof i orator, czyta Bartosz Mazur Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Ignacy Krasicki
Filozof i orator
Filozof dysputował o prym z oratorem.
Gdy się długo męczyli mniej potrzebnym sporem,
Nadszedł chłop. „Niech nas sądzi!” – rzekli razem oba.
”Co ci się – rzekł filozof – bardziej upodoba?
Czy ten, który rzecz nową stwarza i wymyśla,
Czy ten, co wymyśloną kształci i określa?”
”My się na tem – chłop rzecze – prostacy, nie znamy,
Wolałbym jednak obraz aniżeli ramy”.
Filozof i orator
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.3
Wyjaśnij własnymi słowami, czym zajmują się filozof i orator ukazani w bajce.
Ćwiczenie 7.4
Wyjaśnij, jakie znaczenie ma to, że spór bohaterów rozstrzygnął prosty chłop. Czy jego opinia jest miarodajna? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 7.5
1. To ten, który – gdy dzieje się coś złego – porzuca swoje przekonania. Czy zmiana postępowania oznacza, że zaczyna prawidłowo postrzegać świat? Nie! Kult rozumu zastąpił
magią...
2. To ten, który – zanim coś powie – myśli. Umysł filozofa zatem próbuje zrozumieć świat i to właśnie ten uczony ów świat tłumaczy za pomocą idei...
“
Ignacy Krasicki
Filozof
Po stryju filozofie wziął jeden spuściznę,
Nie gotowiznę,
Tam, gdzie duch buja nad ciało,
Takich sprzętów bywa mało,
Ale były na szafach, w szafach słojków szyki,
Alembiki,
Papierów stósy,
Globusy
I na stoliku
Szkiełek bez liku,
A w końcu ławy
Worek dziurawy.
Wziął jedno szkiełko, patrzy, aż wór okazały.
Wziął drugie, a woreczek nikczemny i mały.
Westchnął zatem nieborak i rzekł: „Wiem, dlaczego
Były pustki w dziurawym worku stryja mego:
Gdyby był okiem, nie szkłem, na rzeczy poglądał,
I on by użył, i ja znalazłbym, com żądał”.
Filozof
Ćwiczenie 8.1
Ćwiczenie 8.2
Do opisu przedmiotów, które pozostały po śmierci filozofa, Ignacy Krasicki użył krótkich wersów – wyjaśnij, czemu służy taki zabieg językowy.
Ćwiczenie 8.3
Ignacy Krasicki, Filozof i chłop, czyta Bartosz Woźny Ignacy Krasicki, Filozof i chłop, czyta Bartosz Woźny Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o..
“
Ignacy Krasicki
Filozof i chłop
Wielki jeden filozof, co wszystko posiadał,
Co bardzo wiele myślał, więcej jeszcze gadał,
Dowiedział się o drugim, który na wsi mieszkał.
Nie omieszkał
I kolegę odwiedzieć,
I od niego się dowiedzieć,
Co umiał i skąd była ta jego nauka;
Znalazł chłopa nieuka,
Bo i czytać nie umiał, a więc książek nie miał.
Oniemiał.
A chłop w śmiech: „Moje księgi – rzekł – wszystkie na dworze:
Wół, co orze,
Sposobi mnie do pracy, uczy cierpliwości,
Pszczoła pilności,
Koń, jak być zręcznym,
Pies, jak wiernym i wdzięcznym,
A sroka, co na płocie ustawicznie krzeczy,
Jak lepiej milczyć niźli gadać nic do rzeczy”.
Filozof i chłop
Ćwiczenie 9.1
Ćwiczenie 9.2
Wyraz nieuk zazwyczaj ma negatywne znaczenie. Kim jest nieuk w bajce Krasickiego? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 9.3
Ćwiczenie 9.4
Dopasuj do nazw zwierząt przywołanych przez chłopa z bajki Ignacego Krasickiego odpowiednie cechy.
WÓŁ
PSZCZOŁA
KOŃ
PIES
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 9.5
Które zestawienie zwierzęcia i cechy przez nie ilustrowanej uważasz za najbardziej ciekawe? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 9.6
W wypowiedzi chłopa autor zastosował charakterystyczny zabieg kompozycyjny. Na czym on polega i czemu służy?
Ćwiczenie 9.7
Nazwij wszystkie znaki interpunkcyjne zastosowane w tekście. Nazwij funkcję pełnioną w tekście przez co najmniej dwa.
Ćwiczenie 9.8
Napisz scenopis scenki teatralnej, która będzie inscenizacją tej bajki Ignacego Krasickiego, ale podaną współczesnym językiem.
“
Paul Cazin
Książę Biskup Warmiński Ignacy Krasicki (1735---1801)
Krasicki podjął zadanie uczenia mądrości praktycznej, opisywania życia codziennego wśród zmagań, zasadzek, oszustw i ślepych zaułków.
Wzniosłe spekulacje, do których nie jest stworzony, napełniają go nieufnością. Na cztery bajki, w których pojawia się postać filozofa, tylko
w jednej odgrywa on pozytywną rolę; wiedzie prym przed oratorem [...]. We wszystkich innych zostaje ośmieszony: i ten, który nie wierzy
ani w Boga, ani w świętych, lecz gdy zachorował, nawraca się i odnajduje wiarę w upiory [...], i ten, który całe dnie spędza na strychu na
nikomu niepotrzebnych studiach, nie przynoszących mu ani grosza [...], i zwłaszcza ten, który nie zna prawdziwej wiedzy, jakiej uczy
natura. Niepiśmienny chłop wprawia go w zakłopotanie mówiąc:
Wół, co orze,
Sposobi mnie do pracy, uczy cierpliwości,
Pszczoła pilności,
Koń, jak być zręcznym,
Pies, jak wiernym i wdzięcznym,
A sroka, co na płocie ustawicznie krzeczy,
Jak lepiej milczyć niźli gadać nic do rzeczy.
Oto główne role, główni aktorzy bajek księcia biskupa: zwierzęta, które widzi codziennie, lub takie, którym długoletnia tradycja literacka
przypisała określony charakter.
Paul Cazin, Książę Biskup Warmiński Ignacy Krasicki (1735–1801), tłum. Michał Mroziński, Olsztyn 1983, s. 250–251.
Bajkowa filozofia
Ignacy Krasicki nie atakował filozofii jako nauki, a tylko dogmatyczne traktowanie teorii jak absolutnej prawdy. Ważniejsza była dla niego... filozofia życia. Na czym ona polegała?
O tym opowiadają bajki.
Ignacy Krasicki, Groch przy drodze, czyta Bartosz Mazur Ignacy Krasicki, Groch przy drodze, czyta Bartosz Mazur Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Ignacy Krasicki
Groch przy drodze
Oszukany gospodarz turbował się srodze:
Zjedli mu przechodzący groch zeszły przy drodze.
Chcąc wetować i pewnym cieszyć się profitem,
Drugiego roku wszystek groch posiał za żytem.
Przyszło zbierać; gdy mniemał mieć korzyść obfitą,
Znalazł i groch zjedzony, i stłoczone żyto.
Niech się miary trzymają i starzy, i młodzi:
I ostrożność zbyteczna częstokroć zaszkodzi.
Ćwiczenie 10.1
Ćwiczenie 10.2
Ćwiczenie 10.3
Na czym polega staranie gospodarza o zysk? Jakie błędy w postępowaniu gospodarza udaremniły mu jego zdobycie?
Ćwiczenie 10.4
Do wszystkich wyrazów objaśnionych w przypisach dopisz ich współczesne synonimy. Użyj ich, opisując kogoś, kto poniósł stratę.
Ignacy Krasicki, Rybka mała i szczupak, czyta Bartosz Mazur Ignacy Krasicki, Rybka mała i szczupak, czyta Bartosz Mazur Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY 3.0.
“
Ignacy Krasicki
Rybka mała i szczupak
Widząc w wodzie robaka rybka jedna mała,
Że go połknąć nie mogła, wielce żałowała.
Nadszedł szczupak, robak się przed nim nie osiedział,
Połknął go, a z nim haczyk, o którym nie wiedział.
Gdy rybak na brzeg ciągnął korzyść okazałą,
Rzekła rybka: „Dobrze to czasem być i małą”.
Ćwiczenie 11.1
Zacytuj fragment utworu, który można uznać za sformułowany wprost morał bajki.
Ćwiczenie 11.2
Ćwiczenie 11.3
Opisz obraz świata w bajkach Ignacego Krasickiego, analizując wybrane teksty poety.
“
Janina Abramowska
Polska bajka ezopowa
Do słabych mówi [...]: przede wszystkim pozbądźcie się złudzeń i przyjmijcie niekorzystną dla was regułę życia społecznego. Do silnych
zaś: reguła jest co prawda dla was korzystna, ale bywają wyjątki, bądźcie umiarkowani. Zarówno do silnych, jak i do słabych skierowany jest
postulat w miarę zgodnego współistnienia opartego na przyrodzonej niesprawiedliwości. Dlatego może bajka polityczna zdaje się
rozkwitać w epokach, kiedy niesprawiedliwość jest szczególnie dolegliwa, a sankcjonujący ją układ społeczno‑polityczny względnie
stabilny.
Janina Abramowska, Polska bajka ezopowa, Poznań 1991, s. 214–215.
Janina Abramowska
Polska bajka ezopowa
“
Podział na słabych i silnych jest w Bajkach i przypowieściach mocno wyakcentowany. Drapieżnicy pożerają stworzenia słabe i bezbronne
na zasadzie prawa natury, od którego nie ma żadnych wyjątków. Biada prostodusznej owcy, która weźmie na serio udawaną pokorę lwa
albo wilczą praworządność. Biada myszy, która uwierzy w kocią skruchę.
W świecie Bajek i przypowieści nie ma miejsca na litość, słaby może jedynie wybierać między śmiercią dziś lub jutro, czasem ma szansę
odwleczenia własnej zguby za cenę śmierci cudzej. W owym uznaniu oczywistości zła kryje się możliwość dramatycznego protestu
przeciw porządkowi świata, możliwość nigdy jednak u Krasickiego niezrealizowana. Tak czy inaczej, nie dla lwów i wilków pisze XBW. Ani
przez chwilę nie wierzy w ich nawrócenie, ostrzej niż zbrodnie i podstępy silnych potępia prostoduszność, naiwność, litość, oczekiwanie
wdzięczności – fałszywe cnoty niewolników. Jedyna wskazówka wynikająca z Bajek i przypowieści to dyrektywa nieufności.
Janina Abramowska, Polska bajka ezopowa, Poznań 1991, s. 214–215.
Teksty do wyboru
“
Ignacy Krasicki
Wilk pokutujący
Wzięły wilka skrupuły. Wiódł łotrowskie życie,
Więc ażeby pokutę zaczął należycie,
Zrzekł się mięsa. Jarzyną żyjąc przez dni kilka,
Znalazł na polowaniu znajomego wilka.
Trzeba pomóc bliźniemu! Za pracę usłużną
Zjadł kawał mięsa – gardzić nie można jałmużną.
Spotkał jagnię nazajutrz samopas idący,
Chciał upomnieć, nastraszyć, zabił go niechcący,
Nazajutrz widząc cielę, że z krową nie chodzi,
Zabił go – takich grzechów cierpieć się nie godzi.
Nazajutrz, gdy się pasły z krowami pospołu:
”Niech się dłużej nie męczy!” – zjadł starego wołu.
I tak cierpiąc przykładne z dóbr świata wyzucie,
Chudy, gdy był grzesznikiem, utył na pokucie.
Wilk pokutujący
“
Ignacy Krasicki
Wilk i owce
Wilk, chociaż to ostrożny, przecie że żarłoczny,
Postrzegł ścierwo, chciał dostać i wpadł w dół poboczny.
Siedzi w jamie a wzdycha; wtem owieczki słyszy.
Patrzą w dół, aż wilk w jamie siedzi, ledwo dyszy.
Odezwał się na koniec, rzekł do nich powolnie:
”Nie wpadłem, za pokutę siedzę dobrowolnie:
Trzeba czynić pokutę za boje, za groźby,
Za to, żem was pożerał…” Owce zatem w prośby:
”Wynidź z dołu!…” „Nie wyjdę!…” „My będziem podnosić…”
Droży się wilk, na koniec dał się im uprosić.
Jęły się więc roboty i tak pracowały,
Że go ze dna samego jamy wydostały.
Wyszedł, a zawdzięczając nierozumnej kupie,
Pojadł, pogryzł, podusił wszystkie owce głupie.
Wilk i owce
“
Ignacy Krasicki
Wilk i owce II
Choć przykro, trzeba cierpieć; choć boli, wybaczyć,
Skoro tylko kto umie rzecz dobrze tłumaczyć.
Wszedł wilk w traktat z owcami. O co? O ich skórę;
Szło o rzecz. Widząc owce dobrą koniunkturę
Tak go dobrze ujęły, tak go opisały,
Iż się już odtąd więcej o siebie nie bały.
W kilka dni ten, co owczej skóry zawżdy pragnie,
Widocznie, wśród południa, zjadł na polu jagnię.
Owce w krzyk! A wilk na to: „Po cóż narzekacie.
Wszak nie masz o jagniętach i wzmianki w traktacie”.
Udusił potem owcę: krzyk na wilka znowu;
Wilk rzecze: „Ona sama przyszła do połowu”.
Niezabawem krzyk znowu i skargi na wilka
Wprzód jedną, teraz razem zabił owiec kilka.
”Drudzy rwali — wilk rzecze — jam tylko pomagał”.
I tak, kiedy się coraz większy hałas wzmagał,
Czyli szedł wstępnym bojem, czy się cicho skradał,
Zawżdy się wytłumaczył – a owce pozjadał.
Wilk i owce II
Ćwiczenie 12
Przeczytaj trzy bajki Ignacego Krasickiego, w których jednym z bohaterów jest wilk. Napisz krótkie opowiadanie na temat: „Strzeż się wilka, nawet gdy wpadł w tarapaty…”. W swoim
tekście wykorzystaj cytaty z bajek Krasickiego.
Ironia i komizm
Ćwiczenie 13
Zapoznaj się z definicjami ironii, komizmu i sceptycyzmu. Analizując bajki Ignacego Krasickiego, zbadaj funkcjonowanie tych pojęć w wybranych tekstach. Przygotuj głos do dyskusji
poświęconej tej tematyce.
Zadaniowo
Ćwiczenie 14.1
Wybierz dowolną bajkę Ignacego Krasickiego. Zinterpretuj wybrany utwór. Postaw tezę interpretacyjną i uzasadnij ją. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Ćwiczenie 14.2
Sformułuj cztery argumenty dotyczące tego, że Ignacy Krasicki jako bajkopisarz rzeczywiście służył społeczeństwu polskiemu.
W mitologii greckiej satyrami nazywano śmiertelnych bogów związanych z lasem i płodnością, a wchodzących w skład orszaku Dionizosa. Przedstawiano ich jako istoty
o mieszanej budowie: górną część ciała miały ludzką (ale też: spłaszczony nos, spiczaste uszy, włosy przypominające sierść), dolną zaś – koźlą. Satyrami określano również
specyficzne utwory literackie, atakujące postawy albo osoby, wyolbrzymiające w sposób komiczny lub karykaturalny obiekt krytyki. Ich cechą wspólną jest „mieszanie”, czyli
łączenie: u bogów było to łączenie zewnętrznych cech zwierzęcych z ludzkimi, w utworach – kojarzenie elementów typowych dla różnych rodzajów literackich oraz
karykaturalne wyolbrzymianie.
Już wiesz
Korzystając ze słownika terminów literackich, przypomnij sobie, czym jest satyra. Zredaguj krótką notatkę na ten temat.
“
Józef T. Pokrzywniak
Wstęp
„Bawiłem się przez zimę pisaniem satyr, nie są zjadłe ani po imieniu rzeczy i ludzi zowią; niech się ich publicum nie boi, choćby i z druku
wyszły”. W tym krótkim zdaniu zawarł Krasicki kilka podstawowych informacji; zacznijmy od tej, że jego utwory ludzi po imieniu nie zowią.
[...]
Podobnie rok wcześniej określił był Adam Naruszewicz swą postawę satyryka:
Lubo ja w szczególności nikomu nie łaję,
Czołem biję osobom, ganię obyczaje.
(Szlachetność, w. 171–172)
W poetyce gatunku zasada bezimienności krytyki odgrywa ważną rolę; sporo uwagi poświęcił jej więc w Sztuce rymotwórczej Franciszek
Ksawery Dmochowski. Zacytował przytoczone tu deklaracje obu satyryków i pisał dalej, że satyra „błędy ludzkie wytyka, lecz ludzi nie
draźni”, że jej zadaniem jest „szydzić z wad, karcić błędy, oszczędzać osoby” i na koniec zalecał dobitnie:
Niechaj satyra będzie w wyrazach ostrożna,
Nie maluje tak osób, że je poznać można,
Lub, co gorsza, wymienia.
Józef T. Pokrzywniak, Wstęp, [w:] Ignacy Krasicki, Satyry i listy, oprac. Zbigniew Goliński, Wrocław 1988.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Zinterpretuj sens przestrogi Ignacego Krasickiego: „Mniemają źle rzecz biorący, iż żart, umyślnie na poparcie zdania wyrzeczony, ściśle za prawdę brać należy”. Przed czym tymi słowami
przestrzega autor satyr?
Ćwiczenie 2.1
Odszukaj w słowniku definicje satyry, pamfletu i paszkwilu. Wymień cechy wspólne wszystkich trzech gatunków i wskaż różnice między tymi gatunkami.
Za najmniej zjadliwy i napastliwy gatunek spośród wymienionych powyżej uchodzi satyra. Nie wszyscy satyrycy pochwalali pisanie pamfletów i paszkwili. Do tej grupy twórców
należał też najwybitniejszy polski autor satyr oświeceniowych – Ignacy Krasicki. W tym samym roku, w którym ukazały się jego Bajki i przypowieści (1779), wydano jego pierwsze
satyry.
“
Paul Cazin
Książę Biskup Warmiński Ignacy Krasicki (1735---1801)
Pierwsze wydanie, opublikowane anonimowo w 1779 roku, zawierało dwanaście utworów: wiersz Do króla, na znak szacunku oddzielony
od reszty, a następnie: Świat zepsuty, Złość ukryta i jawna, Szczęśliwość filutów, Marnotrawstwo, Oszczędność, Pijaństwo, Przestroga
młodemu, Żona modna, Życie dworskie, Pan niewart sługi, Gracz i Palinodia. Drugi zbiorek, liczący osiem satyr, ukazał się w 1784 roku pod
tytułem Wiersze X.B.W. Były to: Pochwała milczenia, Pochwała wieku, Pochwała głupstwa, Wziętość, Człowiek i zwierz, Klatki, Mędrek,
Małżeństwo. Podróż wydrukowana została dopiero w 1802 roku w wydaniu Dmochowskiego.
Paul Cazin, Książę Biskup Warmiński Ignacy Krasicki (1735–1801), oprac. Zbigniew Goliński, tłum. Michał Mroziński, Olsztyn 1983, s. 213.
“
Paul Cazin
Książę Biskup Warmiński Ignacy Krasicki (1735---1801)
Krasicki jest jednocześnie malarzem obyczajów i przewodnikiem sumień. Polscy krytycy zadawali sobie pytanie, czy w twórczości
Krasickiego przeważa artysta, czy też moralista; Mieczysław Piszczkowski pisze:
”Dydaktyka jest niewątpliwie ważnym czynnikiem twórczości Księcia Biskupa, ale ustępuje miejsca artyzmowi i wyobraźni poetyckiej [...].
Cechą zasadniczą artyzmu Krasickiego jest pewien chłód i wstrzemięźliwość ekspresji, jest obiektywizm, jakby bezstronność w sposobie
przedstawiania i oświetlania faktów i zagadnień. [...] Krasicki nie angażuje się osobiście w działalność agitacyjną, natomiast z obiektywną
ciekawością studiuje duszę ludzką [...]. Z nieporównanym dowcipem wyśmiewa bystro zaobserwowane wady ludzkie”. [...]
Inwektywy, jakie [...] obficie miota, mają jednakowoż rzeczywisty i dokładnie określony cel humanistyczny. Nie chce nam się wierzyć, że
w pierwotnym zamyśle satyry miały być dlań li tylko ćwiczeniem retorycznym. Nie walczy przecież o kwestie szkoły literackiej czy
dobrego smaku. Nigdy nie widzimy, aby uderzał w „złych pisarzy”, atakuje zaledwie dwie przywary moralne nieodłącznie związane z ich
rzemiosłem, jak próżność i zawiść [...]. Krasicki sądzi, iż działa na znacznie poważniejszym terenie, służy sprawie o większym znaczeniu.
Jeśli zwalcza ludzkie przywary w ich polskiej postaci, to dlatego, by wykorzystując wyniki własnych obserwacji, być bliżej prawdy i życia,
po to również, by okazać się bardziej przydatnym i pomocnym w dziele poprawy swego narodu.
Paul Cazin, Książę Biskup Warmiński Ignacy Krasicki (1735–1801), oprac. Zbigniew Goliński, tłum. Michał Mroziński, Olsztyn 1983, s. 213.
Ćwiczenie 3.1
Co oznaczają sformułowania „artysta jako malarz obyczajów” i „artysta jako przewodnik sumień”? Wyjaśnij ich sens swoimi słowami i przywołaj konkretne postaci twórców.
Ćwiczenie 3.2
Na czym w literaturze polega przewaga artystyczna, a na czym - moralistyczna? Wymień cechy twórczości Krasickiego podane w tekście.
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
Przekształć poniższe wypowiedzenie o celu twórczości Krasickiego (zachowując sens zdania) na tekst, w którym znajdą się wyłącznie zdania pojedyncze. „Jeśli zwalcza ludzkie przywary
w ich polskiej postaci, to dlatego, by wykorzystując wyniki własnych obserwacji, być bliżej prawdy i życia, po to również, by okazać się bardziej przydatnym i pomocnym w dziele poprawy
swego narodu”.
Ćwiczenie 4.1
Podaj powody, dla których Ignacy Krasicki umieścił ten utwór na samym początku dzieła, poza numeracją.
“
Ignacy Krasicki
Do króla
Im wyżej, tym widoczniej, chwale lub naganie
Podpadają królowie, najjaśniejszy panie!
Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka:
Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka.
Gdy więc ganię zdrożności i zdania mniej baczne,
Pozwolisz, mości królu, że od ciebie zacznę.
Jesteś królem, a czemu nie królewskim synem?
To niedobrze; krew pańska jest zaszczyt przed gminem.
Kto się w zamku urodził, niech ten w zamku siedzi;
Z tegoć powodu nasi szczęśliwi sąsiedzi.
Bo natura na rządczych pokoleniach zna się,
Inszym powietrzem żywi, inszą strawą pasie.
Stąd rozum bez nauki, stąd biegłość bez pracy;
Mądrzy, rządni, wspaniali, mocarze, junacy –
Wszystko im łatwo idzie, a chociażby który
Odstrychnął się na moment od swojej natury,
Znowu się do niej wróci, a dobrym koniecznie
Być musi i szacownym w potomności wiecznie.
[…]
Tyś królem, czemu nie ja? Mówiąc między nami,
Ja się nie będę chwalił, ale przymiotami
Niezłymi się zaszczycam. Jestem Polak rodem,
A do tego i szlachcic, a choćbym i miodem
Szynkował, tak jak niegdyś ów bartnik w Kruszwicy
Czemuż bym nie mógł osieść na twojej stolicy?
Jesteś królem – a byłeś przedtem mości panem;
To grzech nieodpuszczony. Każdy, który stanem
Przedtem się z tobą równał, a teraz czcić musi,
Nim powie „najjaśniejszy”, pierwej się zakrztusi;
I choć się przyzwyczaił, przecież go to łechce:
Usty cię czci, a sercem szanować cię nie chce.
[…]
Choć wiedzą, chociaż czują, żeś jest tronu godny,
Nie masz chrztu, co by zmazał twój grzech pierworodny.
Skąd powstał na Michała ów spisek zdradziecki?
Stąd tylko, że król Michał zwał się Wiszniowiecki.
Do Jana, że Sobieski, naród nie przywyka,
Król Stanisław dług płaci za pana stolnika.
Czujesz to – i ja czuję; więc się już nie troszczę,
Pozwalam ci być królem, tronu nie zazdroszczę.
Źle to więc, żeś jest Polak, źle, żeś nie przychodzień;
To gorsza (luboć, prawda, poprawiasz się co dzień) –
Przecież muszę wymówić, wybacz, że nie pieszczę –
Powiem więc bez ogródki: oto młodyś jeszcze.
Pięknież to, gdy na tronie sędziwość się mieści;
Tyś nań wstąpił mający lat tylko trzydzieści,
Bez siwizny, bez zmarszczków; zakał to nie lada.
Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa.
[…]
Poczekaj tylko, jeśli zestarzeć ci się damy,
Jak cię tylko w zgrzybiałym wieku oglądamy,
Będziem krzyczeć na starych, dlatego żeś stary.
To już trzy, com ci w oczy wyrzucił, przywary.
A czwarta jaka będzie, miłościwy panie?
O sposobie rządzenia niedobre masz zdanie.
Król nie człowiek. To prawda, a ty nie wiesz o tym;
Wszystko ci się coś marzy o tym wieku złotym.
Nie wierz bajkom! Bądź takim, jacy byli drudzy.
Po co tobie przyjaciół? Niech cię wielbią słudzy.
Chcesz, aby cię kochali? Niech się raczej boją.
[…]
Księgi lubisz i w ludziach kochasz się uczonych,
I to źle. Porzuć mędrków zabałamuconych.
Żaden się naród księgą w moc nie przysposobił:
Mądry przedysputował, ale głupi pobił.
Ten, co niegdyś potrafił floty duńskie chwytać –
Król Wizimierz – nie umiał pisać ani czytać.
Waszej królewskiej mości nie przeprę, jak widzę;
W tym się popraw przynajmniej, o co ja się wstydzę.
Dobroć serca monarchom wcale nie przystoi,
To mi to król, co go się każdy człowiek boi,
To mi król, co jak wspojźrzy, do serca przeniknie.
[…]
Z tych więc powodów umysł wskroś przenikających,
Nie trzeba, mości królu, mieć łagodne serce:
Zwycięż się, zgaś ten ogień i zatłum w iskierce!
Żeś dobry, gorszysz wszystkich, jak o tobie słyszę,
I ja się z ciebie gorszę, i satyry piszę.
Bądź złym, a zaraz kładąc twe cnoty na szalę,
Za to, żeś się poprawił, i ją cię pochwalę.
Do króla
Ćwiczenie 5.1
Zwróć uwagę na tytuł utworu: „Do króla”. Zastanów się i powiedz, co mogłoby zmienić zastąpienie tego tytułu innym, np.:
„O królu”,
„Na króla”,
„Dla króla”.
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
Ćwiczenie 5.5
Wymień zarzuty przedstawiane królowi w satyrze. Czy Ignacy Krasicki utożsamia się z tymi oskarżeniami?
Ćwiczenie 5.6
Ćwiczenie 5.7
Wyjaśnij, czego dotyczy i co znaczy zdanie: „Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka”.
Ćwiczenie 5.8
Ćwiczenie 5.9
Ćwiczenie 5.10
Czy utwór Krasickiego jest krytyką króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, czy raczej - ludzi, którzy króla oskarżają? Uzasadnij odpowiedź.
Ćwiczenie 5.11
Świat zepsuty
“
Ignacy Krasicki
Świat zepsuty
Wolno szaleć młodzieży, wolno starym zwodzić,
Wolno się na czas żenić, wolno i rozwodzić.
Godzi się kraść ojczyznę łatwą i powolną;
A mnie sarkać na takie bezprawia nie wolno?
Niech się miota złość na cię i chytrość bezczelna –
Ty mów prawdę, mów śmiało, satyro rzetelna.
Gdzieżeś, cnoto? gdzieś, prawdo? gdzieście się podziały?
Tuście niegdyś najmilsze przytulenie miały.
Czciły was dobre nasze ojcy i pradziady,
A synowie, co w bite wstąpać mieli ślady,
Szydząc z świętej podściwych swych przodków prostoty,
Za blask czczego pozoru zamienili cnoty.
Słów aż nadto, a same matactwa i łgarstwa;
Wstręt ustał, a jawnego sprośność niedowiarstwa
Śmie się targać na święte wiary tajemnice;
Jad się szerzy, a źródło biorąc od stolice
Grozi dalszą zarazą. Pełno ksiąg bezbożnych,
Pełno mistrzów zuchwałych, pełno uczniów zdrożnych;
A jeśli gdzie się cnota i pobożność mieści,
Wyśmiewa ją zuchwałość, nawet w płci niewieściej.
Wszędzie nierząd, rozpusta, występki szkaradne.
Gdzieżeście, o matrony, święte i przykładne?
Gdzieżeście, ludzie prawi, przystojna młodzieży?
Oślep tłuszcza bezbożna w otchłań zbytków bieży.
Co zysk podły skojarzył, to płochość rozprzęże;
Wzgardziły jarzmem cnoty i żony, i męże.
Zapamiętałe dzieci rodziców się wstydzą,
Wadzą się przyjaciele, bracia nienawidzą,
Rwą krewni łup sierocy, łzy wdów piją zdrajce,
Oczyszcza wzgląd nieprawy jawne winowajce.
Zdobycz wieków, zysk cnoty posiadają zdzierce,
Zwierzchność bez poważenia, prawo w poniewierce.
[…]
Duchy przodków, nagrody cnót co używacie,
Na wasze gniazdo okiem jeżeli rzucacie.
Jeśli odgłos dzieł naszych was kiedy doleci,
Czyż możecie z nas poznać, żeśmy wasze dzieci?
[…]
To, co oni honorem, podściwością zwali,
My prostotą ochrzcili; więc co szacowali,
My tym gardziem, a grzeczność przenosząc nad cnotę,
Dzieci złe, psujem ojców podściwych robotę.
[…]
Płodzie, szacownych ojców noszący nazwiska!
Zewsząd cię zasłużona dolegliwość ściska:
Sameś sprawcą twych losów. Zdrożne obyczaje,
Krnąbrność, nierząd, rozpusta, zbytki gubią kraje.
Próżno się stan mniemaną potęgą nasrożył,
Który na gruncie cnoty rządów nie założył.
[…]
Padnie słaby i leże – wzmoże się wspaniały.
Rozpacz – podział nikczemnych!
Wzmagają się wały,
Grozi burza, grzmi niebo; okręt nie zatonie,
Majtki zgodne z żeglarzem, gdy staną w obronie;
A choć bezpieczniej okręt opuścić i płynąć,
Podściwiej być w okręcie, ocalić lub zginąć.
Świat zepsuty
Ćwiczenie 7.1
Omów, jak osoba wypowiadająca się w wierszu uzasadnia prawo do krytykowania rodaków.
Ćwiczenie 7.2
Podaj główne źródło upadku moralnego wskazane w utworze. Odpowiedź poprzyj odpowiednim cytatem z satyry.
Ćwiczenie 7.3
“
Paul Cazin
Książę Biskup Warmiński Ignacy Krasicki (1735---1801)
Jest to straszliwa mowa oskarżycielska przeciwko pogardzie dla tradycji przodków, przeciwko bluźnierczemu bezbożnictwu, które w swej
bezczelności nie cofa się nawet przed napaściami na święte dogmaty wiary, przeciwko panującej w stosunkach społecznych chciwości,
nieuczciwości i kłamstwom, cynicznie panoszącemu się zepsuciu, małżeństwom zawieranym dla korzyści lub z wyuzdania, przeciwko
rozbijaniu rodzin, rozpuście, buntownictwu i anarchii. Jest to wrzący strumień, gdzie kolejno słychać przekleństwa, błagania, wezwania
[...].
Z pewnością trwoga w obliczu nieuniknionej katastrofy sprawiła, iż tak surowo osądzał swe pokolenie. Widział, jak zmierza ono prosto
w przepaść, jak postępuje jego rozkład polityczny i moralny. Jednakowoż surowa krytyka kończy się szlachetnym wezwaniem, by nie tracić
odwagi, nie tracić nadziei [...].
Paul Cazin, Książę Biskup Warmiński Ignacy Krasicki (1735–1801), oprac. Zbigniew Goliński, tłum. Michał Mroziński, Olsztyn 1983, s. 213.
Pijaństwo
“
Ignacy Krasicki
Pijaństwo
„Skąd idziesz?” – „Ledwo chodzę”. – „Słabyś?” – „I jak jeszcze.
Wszak wiesz, że się ja nigdy zbytecznie nie pieszczę,
Ale mi zbyt dokucza ból głowy okrutny”.
– „Pewnieś wczoraj był wesół, dlategoś dziś smutny.
Przejdzie ból, powiedzże mi, proszę, jak to było?
Po smacznym, mówią, kąsku i wodę pić miło”.
– „O j, niemiło, mój bracie! Bogdaj z tym przysłowiem
Przepadł, co go wymyślił. Jak było, opowiem.
Upiłem się onegdaj dla imienin żony;
Nie żal mi tego było. Dzień ten obchodzony
Musiał być uroczyście. Dobrego sąsiada
Nieźle czasem podpoić; jejmość była rada,
Wina mieliśmy dosyć, a że dobre było,
Cieszyliśmy się pięknie i nieźle się piło.
Trwała uczta do świtu. W południe się budzę,
Cięży głowa jak ołów, krztuszę się i nudzę.
[…]
Wtem dwóch z uczty wczorajszej kompanów przybyło.
Jakże nie poczęstować, gdy kto w dom przychodzi?
Jak częstować, a nie pić? I to się nie godzi.
Więc ja znowu do wódki, wypiłem niechcący:
[…]
Ustały i nudności, ustał i ból głowy.
Zdrów i wesół wychodzę z moimi kompany:
W tym obiad zastaliśmy już przygotowany.
Siadamy. Chwali trzeźwość pan Jędrzej, my za nim,
Bogdaj to wstrzemięźliwość, pijatykę ganim,
A tymczasem butelka nietykana stoi.
Pan Wojciech, co się bardzo niestrawności boi,
Po szynce, cośmy jedli, trochę wina radzi:
Kieliszek jeden, drugi zdrowiu nie zawadzi.
A zwłaszcza kiedy wino wytrawione, czyste,
Przestajem na takowe prawdy oczywiste.
[…]
A butelka nieznacznie jakoś się wysusza.
Przyszła druga; a gdy nas żarliwość porusza,
Pełni pociech, że wszyscy przeciwnicy legli,
Trzeciej, czwartej i piątej aniśmy postrzegli.
Poszła szósta i siódma, za nimi dziesiąta.
Naówczas, gdy nas miłość ojczyzny zaprząta,
Pan Jędrzej, przypomniawszy żurawińskie klęski,
Nuż w płacz nad królem Janem. „Król Jan był zwycięski!
– Krzyczy Wojciech. – Nieprawda!” A pan Jędrzej płacze.
[…]
Nie wiem, jak tam skończyli zwadę naszą wielką,
Ale to wiem i czuję, żem wziął w łeb butelką.
Bogdaj w piekło przepadło obrzydłe pijaństwo!
Cóż w nim? Tylko niezdrowie, zwady, grubijaństwo.
Oto profit: nudności i guzy, i plastry”.
– „Dobrze mówisz, podłej to zabawa hałastry,
Brzydzi się nim człek prawy, jako rzeczą sprośną.
Z niego zwady, obmowy nieprzystojne rosną,
Pamięć się przez nie traci, rozumu użycie,
Zdrowie się nadweręża i ukraca życie.
Patrz na człeka, którego ujęła moc trunku,
Człowiekiem jest z pozoru, lecz w zwierząt gatunku
Godzien się mieścić, kiedy rozsądek zaleje
I w kontr naturze postać bydlęcą przywdzieje.
[…]
Patrz, jakie swej trzeźwości odnoszą pożytki:
Zdrowie czerstwe, myśl u nich wesoła i wolna,
Moc i raźność niezwykła i do pracy zdolna,
Majętność w dobrym stanie, gospodarstwo rządne,
Dostatek na wydatki potrzebne, rozsądne
Te są wstrzemięźliwości zaszczyty, pobudki,
Te są”. – „Bądź zdrów!” – „Gdzież idziesz?” – „Napiję się wódki”.
Pijaństwo
Ćwiczenie 8.1
Ćwiczenie 8.2
Podaj argumenty przeciw pijaństwu sformułowane przez dwóch bohaterów satyry. Porównaj je i opracuj wnioski wynikające z tego porównania.
Ćwiczenie 8.3
Czy zakończenie satyry podważyło sens pisania dzieł należących do tego gatunku? Uzasadnij odpowiedź.
Żona modna
“
Ignacy Krasicki
Żona modna
„A ponieważ dostałeś, coś tak drogo cenił,
Winszuję, panie Pietrze, żeś się już ożenił”.
– „Bóg zapłać”. – „Cóż to znaczy? Ozięble dziękujesz,
Alboż to szczęścia swego jeszcze nie pojmujesz?
[…]
Toś pewnie w goryczy?”
– „Jeszczeć!” […] – „Ma talenta śliczne:
Wziąłem po niej w posagu cztery wsie dziedziczne,
Piękna, grzeczna, rozumna”. – „Tym lepiej”. – „Tym gorzej.
Wszystko to na złe wyszło i zgubi mnie sporzej;
Piękność, talent wielkie są zaszczyty niewieście,
Cóż po tym, kiedy była wychowana w mieście”.
– „Alboż to miasto psuje?” – „A któż wątpić może?
Bogdaj to żonka ze wsi!” – „A z miasta?” – „Broń Boże!
[…]
Owe wioski, co z mymi graniczą, dziedziczne,
Te mnie zwiodły, wprawiły w te okowy śliczne.
Przyszło do intercyzy. Punkt pierwszy: że w mieście
Jejmość przy doskonałej francuskiej niewieście,
Co lepiej (bo Francuzka) potrafi ratować,
Będzie mieszkać, ilekroć trafi się chorować.
Punkt drugi: chociaż zdrowa, czas na wsi przesiedzi,
Co zima jednak miasto stołeczne odwiedzi.
Punkt trzeci: będzie miała swój ekwipaż własny.
Punkt czwarty: dom się najmie wygodny, nieciasny,
To jest apartamenta paradne dla gości,
Jeden z tyłu dla męża, z przodu dla jejmości.
Punkt piąty: a broń Boże! – Zląkłem się. A czego?
”Trafia się – rzekli krewni – że z zdania wspólnego
Albo się węzeł przerwie, albo się rozłączy!”
”Jaki węzeł?” „Małżeński”. Rzekłem: „Ten śmierć kończy”.
Rozśmieli się z wieśniackiej przytomni prostoty.
A tak płacąc wolnością niewczesne zaloty,
Po zwyczajnych obrządkach rzecz poprzedzających
Jestem wpisany w bractwo braci żałujących.
Wyjeżdżamy do domu. Jejmość w złych humorach:
”Czym pojedziem?” „Karetą”. „A nie na resorach?”
Daliż ja po resory. Szczęściem kasztelanic,
Co karetę angielską sprowadził z zagranic,
Zgrał się co do szeląga. Kupiłem. Czas siadać.
Jejmość słaba. Więc podróż musiemy odkładać.
Zdrowsza jejmość, zajeżdża angielska kareta.
Siada jejmość, a przy niej suczka faworyta.
Kładą skrzynki, skrzyneczki, woreczki i paczki,
Te od wódek pachnących, tamte od tabaczki,
Niosą pudło kornetów, jakiś kosz na fanty;
W jednej klatce kanarek, co śpiewa kuranty,
W drugiej sroka, dla ptaków jedzenie w garnuszku,
Dalej kotka z kocięty i mysz na łańcuszku.
Chcę siadać, nie masz miejsca; żeby nie zwlec drogi,
Wziąłem klatkę pod pachę, a suczkę na nogi.
Wyjeżdżamy szczęśliwie, jejmość siedzi smutna,
Ja milczę, sroka tylko wrzeszczy rezolutna.
[…]
Wjeżdżamy już we wrota, spojźrzała z karety:
”A pfe, mospanie, parkan, czemu nie sztakiety?”
Wysiadła, a z nią suczka i kotka, i myszka;
Odepchnęła starego szafarza Franciszka,
Łzy mu w oczach stanęły, jam westchnął. W drzwi wchodzi.
[…]
Jam został. Idziem dalej. „To pokój sypialny”.
”A pokój do bawienia?” „Tam, gdzie i jadalny”.
”To być nigdy nie może! A gabinet?” „Dalej.
Ten będzie dla waćpani, a tu będziem spali”.
”Spali? Proszę, mospanie, do swoich pokojów.
Ja muszę mieć osobne od spania, od strojów,
Od książek, od muzyki, od zabaw prywatnych,
Dla panien pokojowych, dla służebnic płatnych”.
[…]
Uciekłem. Jejmość w rządy. Pełno w domu wrzawy,
Trzy sztafety w tygodniu poszło do Warszawy,
W dwa tygodnie już domu i poznać nie można,
Jejmość w planty obfita, a w dziełach przemożna,
Z stołowej izby balki wyrzuciwszy stare,
Dała sufit, a na nim Wenery ofiarę.
Już alkowa złocona w sypialnym pokoju,
Gipsem wymarmurzony gabinet od stroju.
[…]
Przekładam zbytni ekspens, jejmość zapalczywa
Z swoimi czterma wsiami odzywa się dwornie.
”I osiem nie wystarczy” – przekładam pokornie.
”To się wróćmy do miasta”. Zezwoliłem, jedziem;
Już tu od kilku niedziel zbytkujem i siedziem.
Już... ale dobrze mi tak, choć frasunek bodzie,
Cóż mam czynić? Próżny żal, jak mówią, po szkodzie”.
Żona modna
Ćwiczenie 9.1
Uzupełnij
Ćwiczenie 9.2
Wymień wady i zalety „żony modnej” podane przez jej męża Piotra.
Ćwiczenie 9.3
W utworach Krasickiego pouczenia często były przekazywane za pomocą przysłów i sentencji. Znajdź w Żonie modnej przysłowie i wyjaśnij jego znaczenie.
Palinodia
Definicja: Palinodia
“
Ignacy Krasicki
Palinodia
Na co pisać satyry? Choć się złe zbyt wzniosło,
Przestańmy. Świat poprawiać – zuchwałe rzemiosło.
Na złe szczerość wychodzi, prawda w oczy kole,
Więc już łajać przestanę, a podchlebiać wolę.
Których więc grzbiet niekiedy, mnie rozum nawrócił,
Przystępujcież filuty, nie będę was smucił.
Ciesz się, Pietrze, zamożny, ozdobny i sławny,
Dobrym kunsztem urosłeś, nie złodziej, lecz sprawny,
Nie szalbierzu, lecz dzielny umysłów badaczu,
Nie zdrajco, ale z dobrej sławy korzystaczu,
Nie rozpustny, lecz w grzeczne krotofile płodny,
Przystąp, Pietrze, bezpiecznie, boś pochwały godny.
Ciesz się, Pawle. Oszukać to kunszt doskonały,
Tyś mistrz w kunszcie, więc winne odbieraj pochwały.
[…]
Janie zacny, coś ojców majętność utracił,
Fraszka złoto, masz sławę, masz tych, coś zbogacił.
Brzmi wdzięczność, miło słuchać, choćby i o głodzie.
O szczęśliwa ojczyzno! szczęśliwy narodzie!
Masz umysły wyborne, dusze heroiczne,
Zewsząd wielkie przykłady, wspaniałe i liczne,
Zewsząd.... Po cóż te śmiechy? Niech Zoil uwłacza,
Niechaj zjadliwe pióro w żółci coraz macza,
Nie przeprze. […]
Więc gdy milczeć nie mogę, tak jak przedsięwziąłem,
Każdego w szczególności, wszystkich chwalę wspołem.
Jak Piotr, Paweł z osobna, mnogimi orszaki
Przystępujcie szulery, oszusty, pijaki,
Hipokryty, pieniacze; niech każdy przychodzi,
Stratni, skąpcy, filuci, i starzy, i młodzi.
Zgoła kogom ukrzywdził; ile tylko zdołam,
Przychodźcie, com niebacznie powiedział, odwołam.
[…]
Nie satyr, lecz pochwały godniście i chwały.
Stracił Tomasz majętność, lecz kraj przyozdobił:
Pałac został, tapiser na meblach zarobił.
Przeniósł pysznym ogrodem Francuzy i Włochy,
Nie miał, prawda, pszenicy, ale miał karczochy.
[…]
Lecz nie dosyć przeprosić, nie dosyć odwołać.
Niechaj pozna świat cały z daleka i z bliska,
Kiedym ganił, taiłem ganionych nazwiska.
Chwalę, niech będą jawni... Rumieniec?... Nie chcecie?
Zacny wstydzie! Osiadłeś na tych czołach przecie.
Cóż czynić? Nieznajomych czy w dwójnasób sławić?
Mówić? – czyli umilknąć? Taić? – czy objawić?
Milczą. Szacowna skromność zdobi wielkie dusze.
Niechże sądzi potomność, a ja pióro kruszę.
Palinodia
Ćwiczenie 10.1
Osoba wypowiadająca się w tekście składa na początku i końcu utworu deklaracje. Omów, czego dotyczą, i wyjaśnij, co stało się ich źródłem.
Ćwiczenie 10.2
Wybierz spośród wad wyliczonych w utworze jedną i własnymi słowami przedstaw, w jaki sposób można ją zmienić w zaletę.
Ataki personalne
Ćwiczenie 11
Rozważ, jak można wytłumaczyć dzisiejszą typową dla Polaków skłonność do hejtowania (czyli wyrażania swej niechęci) w internecie. Podyskutuj na ten temat z koleżankami i kolegami
z klasy.
Zadaniowo
Ćwiczenie 12
Przeczytaj jeszcze raz tytuły wszystkich satyr Ignacego Krasickiego. Określ, jaki temat porusza każda z nich. Jeśli tytuł nie podpowiada jednoznacznie, z jaką wadą autor się rozprawia, to
zastanów się, co może być w tym utworze atakowane.
Wilk i jagnię
Jean-Bap ste Oudry, Wilk i jagnię, XVIII wiek, olej na płótnie, kolekcja prywatna,
Oświecenie to epoka, w której panowała swoista „bajkomania”. Twórcy piszący w tym gatunku tylko teoretycznie mieli pełną swobodę w podejmowaniu tematów, a zwłaszcza –
w kreowaniu bohaterów. W rzeczywistości ci, którzy zajmowali się wtedy teorią literatury, wskazywali na zalecane ukształtowanie dzieła i na wybór postaci. Przede wszystkim
bajka miała przedstawiać zwierzęta. Wśród nich ważne miejsce zajmowały wilk i baranek (owieczka). Jeśli w utworze dochodziło do ich spotkania, właściwie wiadomo było, jak
ono się skończy...
Już wiesz
Z lekcji na temat bajek Ignacego Krasickiego przypomnij sobie definicję tego gatunku oraz podział bajek na odmiany gatunkowe.
Ezop i La Fontaine
Ezop
Wenceslaus Hollar, XVII wiek, rycina, Thomas Fisher Rare Book Library, domena publiczna
Jean de La Fontaine
Hyacinthe Rigaud, XVIII wiek, olej na desce, domena publiczna
Ezop
legendarny grecki bajkopisarz wywodzący się z Frygii w Azji Mniejszej. Prawdopodobnie żył w VI wieku p.n.e. Tradycja mówi, że był niewolnikiem.
Jego kierowane do dorosłych bajki nie zachowały się w oryginale, przetrwały m.in. dzięki przeróbkom łacińskiego twórcy – Fedrusa. Literaturze polskiej przyswoił je na początku
XVI stulecia Biernat z Lublina.
Jean de Fontaine
1621–1695
czołowy przedstawiciel klasycyzmu francuskiego, autor około 250 bajek. Ukazywały się one stopniowo od 1665 roku. Wprawdzie czerpał tematy od poprzedników, ale realizował
je w indywidualny sposób: pisał utwory stosunkowo obszerne, pełne liryzmu.
Bajki o wilku i baranku (owieczce) znaleźć można w zbiorach różnych autorów. Oczywiście, między realizacjami tematu występują pewne różnice, ale są też bardzo widoczne
podobieństwa. Dotyczy to zwłaszcza historii, w której główni bohaterowie spotkali się u wodopoju.
Tę opowiastkę wymyślił Ezop – jeden z najważniejszych bajkopisarzy w dziejach, twórca uważany za pomysłodawcę gatunku.
Wiele wieków po Ezopie, a około 150 lat po Biernacie z Lublina, bajkę o baranku napisał jeden z najwybitniejszych bajkopisarzy w dziejach literatury światowej – francuski twórca
Jean de La Fontaine.
Ćwiczenie 1
XVI, neoklasycystyczny, styl, rytm, klasycystyczny, rzymskiego, strof, Ezopa, XVIII, Ignacego Krasickiego, XVII, XVII, barokowy, epigramaty, greckiego, sylab, polityczny wydźwięk, bajki
Jean de La Fontaine to twórca .........................................., żyjący w .......................................... wieku. Jego głównym dokonaniem są ........................................... Wprawdzie nawiązywał on do
.........................................., ale wprowadził też wiele nowości. Wiersze .......................................... bajkopisarza miały formę regularną, natomiast Francuz wprowadził wersy o różnej liczbie
........................................... Tym, co szczególnie spodobało się czytelnikom i krytykom, był .......................................... utworów La Fontaine’a. W Polsce zaczęto je przekładać jeszcze
w .......................................... wieku.
Stanisław Trembecki
La Fontaine kojarzony jest z oświeceniem. We Francji klasycystyczna odmiana oświecenia trwała w stuleciu XVII, u nas – w wieku XVIII. Nic zatem dziwnego, że właśnie wtedy
pojawiło się szczególnie wiele tłumaczeń i parafraz dzieł francuskiego bajkopisarza. Część z nich wyszła spod pióra Stanisława Trembeckiego.
Stanisław Trembecki
Johann Bap st von Lampi , XVIII wiek, olej na płótnie, domena publiczna
Stanisław Trembecki
1739–1812
przedstawiciel klasycyzmu stanisławowskiego, poeta i tłumacz. Urodził się prawdopodobnie w 1739 roku. Po śmierci ojca wiódł życie złotego młodzieńca, więc szybko roztrwonił
majątek, m.in. na grę w karty i podróże. W trakcie pobytów we Francji (1765–1768 i 1769–1772) zetknął się z kulturą oświeceniową – tam też z hulaki stał się świadomym (choć
wciąż dość lekko traktującym świat) wyznawcą idei libertynizmu, hedonizmu, racjonalizmu, wreszcie deizmu, a nawet materializmu. Związał się (chyba przypadkowo)
z konfederacją barską. Zdradził jednak tajemnice konfederatów (w tym plan zabicia Stanisława Augusta Poniatowskiego) i odtąd był związany z dworem króla. Władca wciąż
musiał wspomagać finansowo swego szambelana i nadwornego poetę – powodowało to liczne konflikty między królem a Trembeckim.
Szukając wyjścia z kłopotów, poeta planował bogaty ożenek (przeszkodziła mu w tym m.in. choroba weneryczna), wreszcie – wybór stanu duchownego. W trakcie Sejmu
Wielkiego i insurekcji kościuszkowskiej nie angażował się zbytnio; zresztą żadne ze stronnictw nie darzyło go zaufaniem. Po detronizacji króla w 1795 roku wyjechał z nim
z Warszawy i towarzyszył mu do jego śmierci w Petersburgu. Ostatnie lata, zmęczony życiem i nieco zdziwaczały, spędził we włościach Szczęsnego Potockiego w Tulczynie,
gdzie zmarł w 1812 roku.
Wilk i baranek
“
Przemysława Matuszewska
"Wilk i baranek" Stanisława Trembeckiego
Wiersz zatytułowany Wilk i baranek ukazał się drukiem w roku 1776, w trzynastym tomie „Zabaw Przyjemnych i Pożytecznych” –
pierwszego polskiego czasopisma literackiego. Mieścił się w grupie ośmiu bajek objętych wspólnym tytułem: Bajki niektóre Ezopa,
w guście de La Fontaine ile możności tłumaczone. O autorstwie Trembeckiego informował dołączony do pisma w roku następnym spis
treści, podając przejrzysty dla współczesnych kryptonim: S.T.S.J.K.Mci (tj. Stanisław Trembecki, Szambelan Jego Królewskiej Mości).
Przemysława Matuszewska, „Wilk i baranek” Stanisława Trembeckiego, [w:] , Lekcje czytania. Eksplikacje literackie. Część 1, red. Władysław Dynak, Aleksander Wit Labuda, Warszawa 1991, s. 331.
Jean de La Fontaine, Wilk i baranek, tłum. Stanisław Trembecki, czyta Krzysztof Kulesza Jean de La Fontaine, Wilk i baranek, tłum. Stanisław Trembecki, czyta Krzysztof Kulesza
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
“
Stanisław Trembecki
Wilk i baranek
Racyja mocniejszego zawsze lepsza bywa.
Zaraz wam tego dowiodę.
Gdzie bieży krynica żywa,
Poszło jagniątko chlipać sobie wodę.
Wilk tam na czczo nadszedłszy, szukając napaści,
Rzekł do baraniego syna:
„I któż to zaśmielił waści,
Że się tak ważysz mącić mój napitek?
Nie ujdzie ci bez kary tak bezecna wina”.
Baranek odpowiada, drżąc z bojaźni wszytek:
„Ach, panie dobrodzieju, racz sądzić w tej sprawie
Łaskawie.
Obacz, że niżej ciebie, niżej stojąc zdroju
Nie mogę mącić pańskiego napoju”.
„Cóż? Jeszcze mi zadajesz kłamstwo w żywe oczy?!
Poczkaj no, języku smoczy,
I tak rok‑eś mię zelżył paskudnymi słowy”.
„Cysiam jeszcze, i na tom poprzysiąc gotowy,
Że mnie przeszłego roku nie było na świecie”.
„Czy ty, czy twój brat, czy który twój krewny,
Dość, że tego jestem pewny,
Że wy mi honor szarpiecie;
Psy, pasterze i z waszą archandyją całą
Szczekacie na mnie, gdzie tylko możecie.
Muszę tedy wziąć zemstę okazałą”.
Po tej skończonej perorze
Łapes jak swego i zębami porze.
Stanisław Trembecki, Wilk i baranek, [w:] Zdzisław Libera, Poezja polska wieku XVIII, Warszawa 1976, s. 247.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Scharakteryzuj baranka i wilka z tekstu Trembeckiego. Na czym polega alegoryczny typ tych bohaterów? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 2.4
ufny, słaby, dowodzi racji, szuka prawdy, argumentuje, negocjuje, władczy, skory do napaści, pogardliwy, kłamie, sam dla siebie jest sędzią, nie znosi sprzeciwu, używa przemocy.
Uzupełnij
Ćwiczenie 2.5
Udowodnij, że ukazane przez Trembeckiego zwierzęta to postacie lierackie mające czarno‑białe charaktery.
Ważne!
Bajkopisarze dążyli do przekazania morału na kilka sposobów. Krytycy nie oceniali jednakowo użycia tych sposobów. Najbardziej zalecane było tak jasne sformułowanie fabuły,
aby idea wynikała po prostu z całego dzieła. Nieco mniej ceniono umieszczanie morału w postaci sentencji kończącej utwór. Najwięcej zarzutów stawiano tym autorom, którzy
sens bajki podawali od razu, na początku.
Twórcy jednak stosowali te metody w zależności od własnej inwencji, głosy krytyków nie miały w tej kwestii wielkiego znaczenia.
Ćwiczenie 3.1
Wyjaśnij, w jaki sposób wers „Wilk tam na czczo nadszedłszy, szukając napaści” niszczy ewentualną nadzieję na szczęśliwe zakończenie utworu.
Ćwiczenie 3.2
Wyjaśnij, jaką funkcję w tekście pełni nazywanie przez wilka swego rozmówcy „baranim synem”, a nie barankiem lub jagniątkiem.
Ćwiczenie 3.3
Ważne!
Dobór bohaterów w bajkach nie jest przypadkowy. Najczęściej były to zwierzęta dobrze znane czytelnikowi – twórca nie musiał wyjaśniać, jak wygląda zwierzę, czym się
odżywia, jakie ma obyczaje… Zachowanie zwierząt w bajkach oświeceniowych powinno być przewidywalne: wilk powinien chcieć pożreć baranka, baranek powinien bać się
drapieżnika.
Ćwiczenie 4.1
Przeczytaj wers opisujący zachowanie baranka po pierwszej przemowie wilka. Czy w tym zachowaniu jest coś zaskakującego? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 5.1
Przypomnij sobie zachowanie wilka. Czy w takiej postawie jest coś zaskakującego? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Wilk i jagniątko używają różnych argumentów. Połącz w pary twierdzenie wilka (lewa kolumna) z odpowiedzią baranka (prawa kolumna)
Baranek znajduje się poniżej miejsca, w którym pije wilk., Baranka nie było wtedy jeszcze na świecie., Brak reakcji.
Ćwiczenie 5.4
Baranek, przemawiając do wilka, stosował pewne sposoby perswazji, które miały przekonać przeciwnika, że tamten się myli. Które to chwyty? Zacytuj odpowiedni fragment wiersza
i go skomentuj.
Ćwiczenie 5.5
Czy według ciebie podany na początku morał jest odpowiednio dobrany do treści? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 5.6
Uzupełnij
“
Przemysława Matuszewska
"Wilk i baranek" Stanisława Trembeckiego
Stanisław Trembecki powtórzył po raz kolejny tę samą historię. W jakim celu? Oczywiście, można przyjąć, że chciał jeszcze raz podkreślić,
że brutalna siła zwycięża w prawdziwym świecie – silniejszy ma zawsze rację! Świadomość twórcy, że czytelnik już od pierwszego wersu
wie, jakie będzie zakończenie, paradoksalnie działała też na korzyść poety czy pisarza. Odbiorca mógł się wtedy skoncentrować nie na
tym: „co”, ale na tym: „jak”; nie na treści, lecz na formie.
„Właśnie za formę (zwłaszcza styl) ceni się utwory Trembeckiego do dziś.
Jaki ma sens (czy sensy) tak podana historia wilka i baranka? Czy tylko dowodzi, że światem, także ludzkim, społecznym, rządzi siła?
Wydaje się, że stwierdzenie takie jest raczej punktem wyjścia bajki, niż mającym z niej wynikać wnioskiem. Zgadzałoby się z tym
umieszczenie tzw. morału, czyli sentencji, na początku. Opowiedziana fabuła, oczywiście, nie podważa tej prawdy, ilustruje ją nawet –
zgodnie z zapowiedzią bajarza. Ale nie do tego sprowadza się jej rola i nie na tym polega jej wartość.
Demonstrując działanie prawa przemocy [...], bajka angażuje intelektualnie i emocjonalnie, kształtuje postawę sprzeciwu wobec „wilczych
praw”.
Wysunięcie na plan pierwszy nie samego aktu przemocy, lecz działań zmierzających do jego uzasadnienia i zalegalizowania ma tu
szczególną wymowę. Już współczesnym Trembeckiemu musiało przywodzić na myśl propagandę zaborców, szukającą kruczków prawnych
usprawiedliwiających rozbiór Polski. [...]
Ale nie wyczerpuje [to] możliwości interpretacyjnych. Jedną z nich sugeruje Trembecki przez kontekst [...]. Przypomnijmy tytuł cyklu: Bajki
niektóre Ezopa, w guście de La Fontaine ile możności tłumaczone. [...] Przyznając się otwarcie do naśladowania jego „gustu”, autor naszych
bajek zdaje się zapraszać czytelnika do lektury nastawionej na szukanie w nich analogii ze znaną [...] sztuką francuskiego mistrza bajki
narracyjnej. I do czerpania przyjemności estetycznej z rozpoznawania tych podobieństw:
Teksty do wyboru
“
Ignacy Krasicki
Wilk i baran
Pragnieniem przymuszeni, raz do jednej strugi
Pierwszy wilk pić był przyszedł, a baranek drugi;
Stanął po nim. Wilk: „Po co ty mi mącisz wodę?”
Baranek: „Do mnie płynie”. Wilk: „Ja ci dowiodę,
Żeś przed sześciu miesięcy…” „Mam tylko pół czwarta”.
„Może, lecz twoja matka na wilki zażarta”. I zjadł go.
Kiedy przemoc do niecnoty zajdzie,
Grzech się uświątobliwi i przyczyna znajdzie.
Wilk i baran
Ćwiczenie 6.1
Bajka Ignacego Krasickiego reprezentuje inną odmianę niż utwór Trembeckiego. Przypomnij nazwę tej odmiany gatunku i wykaż, że Wilk i baran spełnia jej reguły.
Ćwiczenie 6.2
Tekst Krasickiego jest stosunkowo krótki, co powoduje, że musi zawierać mniej szczegółów niż bajka Trembeckiego. Omów, z jakich elementów zrezygnował Krasicki.
“
Jan Lemański
Owca i wilk
Wszystko się dziś na świecie przekształca i zmienia,
Po wojnie.
Dawniejsze owieczki
Pozwalały się zjadać wilkom bogobojnie:
Dziś zaś, co się zrobiło z owczego plemienia,
Widać z tej bajeczki.
.....................................................................
Wilk i owca raz pili z jednego strumienia.
Wilk stał niżej, ta – wyżej. Po haustach kilku
Rzecze owca: „Hej, wodę mącisz mi, ty wilku!”
„Jako żywo – wilk rzecze – to śmiech, jako żywo!
Przecież ty wyżej pijesz i, owszem, napitek
Do mnie płynie, zmącony, spod twoich kopytek.”
Ćwiczenie 7.1
Wyjaśnij, na czym polega odejście Jana Lemańskiego od tradycyjnego ujęcia tematu bajki.
Ćwiczenie 7.2
Ćwiczenie 7.3
Ćwiczenie 7.4
Wyjaśnij, co według osoby mówiącej w utworze spowodowało zmiany w zachowaniu baranków i wilków.
“
Zbigniew Herbert
Wilk i owieczka
Mam cię – powiedział wilk i ziewnął. Owieczka obróciła ku niemu załzawione oczy. – Czy musisz mnie zjeść? Czy to naprawdę jest
konieczne?
– Niestety muszę. Tak jest we wszystkich bajkach: Pewnego razu nieposłuszna owieczka opuściła mamę. W lesie spotkała złego wilka,
który...
– Przepraszam, nie jest tu las, tylko zagroda mego gospodarza. Nie opuściłam mamy. Jestem sierotą. Moją mamę zjadł także wilk.
– Nic nie szkodzi. Po śmierci zaopiekują się tobą autorzy pouczających czytanek. Dorobią tło, motywy i morał. Nie miej do mnie żalu.
Pojęcia nie masz, jak to głupio być złym wilkiem. Gdyby nie Ezop, usiedlibyśmy na tylnych łapach i oglądalibyśmy zachód słońca. Bardzo to
lubię.
Tak, tak, kochane dzieci. Zjadł wilk owieczkę, a potem oblizał się. Nie naśladujcie wilka, kochane dzieci. Nie poświęcajcie się dla morału.
Wilk i owieczka
Ćwiczenie 8.1
Omów, czym różnią się owieczka i wilk z utworu Zbigniewa Herberta od zwierząt z bajki La Fontaine’a.
Ćwiczenie 8.2
Opisz, w jaki sposób wilk wyjaśnia swoje zachowanie. Czy uważasz, że wilk jest szczery? A może to kolejny podstęp, aby zjeść owieczkę (jagniątko, baranka)? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 8.3
Ćwiczenie 8.4
Stanisław Trembecki wciąż „sprzedawał swoje pióro”, pisząc z nadzieją na zysk. Czy myśl o masowym widzu w kinie czy milionach czytelników pozostawia miejsce na swobodę twórczą?
Rozważcie, czy w takiej sytuacji może powstawać wielka sztuka.
Zadaniowo
Ćwiczenie 10
Czy rzeczywiście nieuchronnie siła triumfuje nad prawdą i sprawiedliwością? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie w formie rozprawki, odwołując się do bajki Wilk i baranek
Stanisława Trembeckiego oraz innego tekstu kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Ćwiczenie 11
Który z utworów podanych w tej lekcji w najciekawszy sposób przedstawia motyw spotkania wilka i owieczki? Uzasadnij odpowiedź.
Sielanka
Henryk Siemiradzki, Sielanka, 1890, olej na płótnie, Narodowa Galeria Sztuki we Lwowie, domena publiczna
Bardzo często miłość jako motyw w kulturze kojarzono z jeszcze jednym motywem – z przyrodą. Kochankowie na tle natury... Poeci, aby przedstawić miłość z przyrodą w tle,
mieli do wyboru różne gatunki literackie. Są jednak takie, które szczególnie „sprzyjają” ukazywaniu spotkań zakochanych, na przykład sielanka.
Już wiesz
Przypomnij sobie treść Pieśni świętojańskiej o sobótce oraz podstawowe cechy sielanki, a także wiersze Francesca Petrarki do Laury.
Sentymentalizm
Jaki jest przepis na sielankę? Trzeba połączyć: miłość, arkadyjską przyrodę, pasterzy i pasterki oraz śpiew. Tak robiono już w antyku, kiedy to najpierw grecki poeta Teokryt (III w.
p.n.e.), a później rzymski twórca Wergiliusz (I w. p.n.e.) pisali dziełka niewielkie, często mające charakter dialogowy. Obaj doczekali się setek naśladowców. To sprawiło, że
z czasem sielanka zaczęła się wydawać wyeksploatowana. Ile razy można powtarzać, że jakiś pasterz kocha pasterkę lub jej nie kocha, a wszystko na tle strumyczków, krzaczków,
śpiewających ptaszków i pięknie beczących owieczek?! Z drugiej strony – odrzucenie tej formy nie było łatwe, bo przecież miała ona w sobie Zwłaszcza dla przedstawicieli
sentymentalizmu, którzy jako temat najważniejszy dla swych utworów wybrali właśnie miłość, a przyrodę uważali za naturalne otoczenie człowieka.
Definicja: Sentymentalizm
kierunek umysłowy i artystyczny w Europie, który przypada na lata od około 1770 do około 1820 roku. Dla sentymentalistów, których niekwestionowanym duchowym
przywódcą był francuski filozof i pisarz Jean‑Jacques Rousseau, najważniejsze było opisywanie człowieka uczuciowego, którego ukazywali zazwyczaj na tle natury. Według nich
na serce i psychikę człowieka negatywny wpływ miała cywilizacja - stąd postulat powrotu do natury (jako przyrody, ale też sposobu funkcjonowania w świecie).
Sielanka należała do najpopularniejszych gatunków w XVIII‑wiecznej literaturze. Nawet arystokraci mieszkający w dużych miastach ulegali modzie i czuli (lub wiedzieli, że
powinni czuć) nieprzeparte pragnienie, aby być jak Dafnis czy Filida (to imiona typowe dla tego gatunku) i przechadzać się po parku, w którym płynie źródełko, obok znajduje się
śliczna łączka, a na niej pasą się jagniątka.
W Polsce opisywaniem uczuć i przyrody zajmował się m.in. Franciszek Karpiński, z pewnością najlepszy rodzimy twórca nawiązujący do Jana Jakuba Rousseau, ale też umiejący
przedstawiać miłość (i – rzecz jasna – przyrodę) w sposób indywidualny. To Karpiński zresztą podkreślał wielokrotnie, że twórca „pisze sercem”, więc nie powinien naśladować
innych.
Ciekawostka
Niemal wszyscy Polacy znają choć jeden utwór Franciszka Karpińskiego, nawet jeśli nie są tego świadomi. Właśnie ten poeta w Pieśniach nabożnych zamieścił chyba
najpiękniejszą polską kolędę, czyli Pieśń o Narodzeniu Pańskim (Bóg się rodzi, moc truchleje…), a także Pieśń poranną (Kiedy ranne wstają zorze…).
Franciszek Karpiński
Publikacja w: Maria Chełmońska, Album biograficzne zasłużonych Polaków wieku XIX, t.1, Warszawa 1901.
anonim, Franciszek Karpiński, 1901, rycina, domena publiczna
Franciszek Karpiński
1741–1825
Franciszek Karpiński urodził się w 1741 roku w Hołoskowie na Pokuciu w zubożałej szlacheckiej rodzinie. Po ukończeniu kolegium jezuickiego w Stanisławowie studiował
w Akademii we Lwowie, gdzie około 1765 roku otrzymał doktorat z nauk wyzwolonych i filozofii oraz dyplom „bakałarza świętej teologii”. Nie zdecydował się na karierę
duchownego czy prawnika – postanowił utrzymywać się z guwernerki (był więc prywatnym nauczycielem). Jako dojrzały mężczyzna przeniósł się z prowincji do Warszawy. Trafił
tu jako autor pierwszego zbioru utworów pt. Zabawki wierszem i przykłady obyczajne (Lwów 1780), który zadedykował księciu Adamowi Czartoryskiemu. Ten zatrudnił poetę jako
sekretarza. Karpiński pracował na tym stanowisku także wtedy, gdy Czartoryscy przenieśli się z Warszawy do pobliskich Puław – stolicy polskiego sentymentalizmu.
Nieporozumienia z księciem spowodowały, że drogi arystokraty i twórcy się rozeszły. Poeta wciąż podejmował próby uzyskania swojej wioski – dążył do wcielenia w życie ideału
bytowania z dala od wielkich miast. Wreszcie w 1818 roku zakupił własne dobra – wieś Chorowszczyznę koło Wołkowyi. Tu zmarł w roku 1825.
Cała twórczość Karpińskiego wypełnia założenia sentymentalizmu – autor Zabawek to najlepszy rodzimy poeta należący do tego nurtu. O jego wielkiej popularności świadczy
fakt, że jeszcze za życia utalentowanego liryka zbiorek Zabawek ukazał się (z niewielkimi zmianami) aż siedem razy, zanim w 1806 roku pojawiła się edycja zbiorowa dzieł
Franciszka Karpińskiego.
W jednej z wczesnych edycji poezji znalazła się rozprawa prozą O wymowie w prozie albo wierszu – swoisty podręcznik pisania utworów w duchu Jana Jakuba Rousseau, mistrza
europejskiego sentymentalizmu. Karpiński omówił tu zasady twórczości, obejmujące:
“
Teresa Kostkiewiczowa
Klasycyzm. Sentymentalizm. Rokoko. Szkice o prądach literackich polskiego Oświecenia
Czułość uzasadniała pewien zakres poetyckich swobód, wprowadzała jednocześnie także zespół ograniczeń innych niż tradycyjnie
stosowane. Karpiński twierdził, że chociaż:
„[...] niewyczerpane są sposoby, którymi człowiek wzruszony bywa: przecież między tysiącem dróg do serca ludzkiego, przez te dwie
namiętności, smutek i radość, najprościej do niego przychodziemy; smutek, który rodzi się z litości i który przeciągnieniem się, czyli
wejściem w nałóg, staje się melancholią, jest źrzódłem, z którego mocna wymowa płynie.”
Stanowisko takie wytyczało granice tematyczne i zakres tonacji emocjonalnej przedstawianych doznań i spraw. Czasem korespondowało
z [...] delikatnością i wykluczało z pola widzenia twórcy np. elementy grozy, tragizmu i niezwykłości [...]. W praktyce tendencje te
powodowały ograniczenie zjawisk prezentowanych w utworach do tego, co łagodne, spokojne i wzruszające.
[...]
W liryce klasycyzmu […] dążono zazwyczaj do nadania wypowiedzi podmiotu […] walorów uogólnienia i powszechności, walorów
doświadczenia ponadosobistego. Poezja sentymentalna […] różnorodnymi środkami chciała sugerować jakby prywatność i jednostkowość
doświadczeń. Jeśli nawet wiersz liryczny zawierał uogólnione opinie na temat świata, to zazwyczaj sugerował on, iż konstatacje takie są
rezultatem osobistych przeżyć i sugestii.
Teresa Kostkiewiczowa, Klasycyzm. Sentymentalizm. Rokoko. Szkice o prądach literackich polskiego Oświecenia, Warszawa 1975, s. 236–274.
Ćwiczenie 1
“
Franciszek Karpiński
Trzeba się kochać
Trzeba się kochać, słodka Rozyno,
Póki rzeźwiejsze lata nie miną,
Na to ci serce i piękność dana,
Żebyś kochała, była kochana!
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Kto nie podlega władzy miłości? Uzasadnij odpowiedź, przywołując odpowiedni cytat.
Ćwiczenie 2.4
Ćwiczenie 2.5
Laura i Filon
Najpopularniejsze utwory Karpińskiego mówiące o miłości należą do sielanek. Spośród wierszy zawartych w Zabawkach i należących do tego gatunku największą sławę zdobyły
sobie Laura i Filon oraz Do Justyny. Tęskność na wiosnę.
Franciszek Karpiński, Laura i Filon (cały utwór), czyta Jan Peszek Franciszek Karpiński, Laura i Filon (cały utwór), czyta Jan Peszek Źródło: www.wolnelektury.pl, licencja: CC BY
3.0.
“
Franciszek Karpiński
Laura i Filon
Laura
Już miesiąc zeszedł, psy się uśpiły,
I coś tam klaszcze za borem.
Pewnie mnie czeka mój Filon miły
Pod umówionym jaworem.
Ćwiczenie 3.1
Gdzie i kiedy ma się odbyć spotkanie Laury i Filona? Zacytuj odpowiednie fragmenty wiersza.
Ćwiczenie 3.2
Opisz przedmioty, z jakimi Laura przybyła pod jawor. Czy ich dobór był przypadkowy? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 3.3
Znajdź w sielance argumenty świadczące o tym, że brak Filona pod jaworem to dowód na jego zdradę.
Ćwiczenie 3.4
Znajdź w sielance argumenty świadczące o tym, że brak Filona pod jaworem nie jest dowodem zdrady.
Ćwiczenie 3.5
Imię głównej bohaterki jest znaczące. Przypomnij sobie inną postać, która została tak nazwana i powiedz, co imię Laura mówi o charakterze bohaterki.
Ćwiczenie 3.6
“
Franciszek Karpiński
Laura i Filon
[...]
Kiedy w chrościnie Filon schroniony
Wybiegł do Laury spłakanej,
Już był o drzewo koszyk stłuczony,
Wieniec różowy stargany.
Filon
O, popędliwa!... O, ja niebaczny!...
Lauro!... poczekaj... dwa słowa!...
Może występek mój nie tak znaczny,
Może zbyt kara surowa.
Ćwiczenie 4.1
Określ, kto wypowiada słowa zawarte w pierwszej zwrotce przytoczonego fragmentu. Czy postać ta występowała we fragmencie zacytowanym poprzednio?
Ćwiczenie 4.2
Omów, jak Filon wytłumaczył swoje zachowanie, a następnie powiedz, jak ty oceniasz tego typu postępowanie.
Ćwiczenie 4.3
Opisz, w jaki sposób Filon wyjaśnia swoje relacje z Dorydą. Czy te wyjaśnienia są prawdopodobne? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 4.5
“
Franciszek Karpiński
Laura i Filon
[...]
Laura
Dajmy już pokój troskom i zrzędzie,
Ja cię niewinnym znajduję;
Teraz mój Filon droższy mi będzie,
Bo mię już więcej kosztuje.
Filon
Teraz mi Laura za wszystko stanie,
Wszystkim pasterkom przodkuje;
I do gniewu ją wzrusza kochanie,
I dla miłości daruje.
Laura
Jedna się Dorys wyłączyć miała,
Jej pierwsze miejsce naznaczę.
Na to wspomnienie drżę zawsze cała,
Cóż, kiedy cię z nią obaczę!
Filon
Dla twego, Lauro, przypodobania,
Przyrzekam ci to na głowę:
Chronić się będę z nią widywania,
W żadną nie wnidę rozmowę.
Laura
Czymże nagrodzę za te ofiary?
Nie mam – prócz serca wiernego;
Jedne ci zawsze przynoszę dary,
Przyjmij je, jak co nowego.
Filon
Któż by dla ciebie nie zerwał węzły
Przyjaźni, co mię nęciły?
W twej pięknej twarzy wszystkie uwięzły
Nadzieje moje i siły.
Laura
Ja mam mieć z płaczu po twarzy smugi,
Ale jak mi się nadarzy
Spleść i ułożyć warkocz mój długi,
Mówią, że mi to do twarzy.
Filon
Gdyby mi Akast dawał swe brogi
Ze złotem swojej Izmeny,
Rzekłbym: Akaście, tyś jest ubogi,
Bo moja Laura bez ceny.
Laura
Ani ja pragnę szczęścia wielkiego,
Które (choćbym też i miała)
Za jeden uśmiech Filona mego
Zaraz bym z chęcią mieniała.
Filon
O światło moje wpośród tej nocy!
Zagrodo mego spokoja!
Ty jeszcze nie wiesz o twojej mocy,
A ja czuję ją!... o moja!
Laura
Połóż twą rękę, gdzie mi pierś spada,
Czy słyszysz to serca bicie?
Za uderzeniem każdym ci gada,
Że cię tak kocha, jak życie.
Filon
Daj mi ust... z których i niepokoje,
I razem słodycz wypływa.
Tą drogą poślę zapały moje,
Aż gdzie twa dusza przebywa.
Laura
Czy w każdym roku taka z kochania,
Jak w osiemnastym mozoła?
Jeśli w tym nie masz pofolgowania,
Jak człek miłości wydoła?
Filon
Ściśnij twojego, Lauro, Filona,
Ja cię przycisnę wzajemnie,
Serca, zbliżone łonem do łona,
Rozmawiać będą tajemnie.
Laura
Ty mię daleko ściskasz goręcej,
A jam cię tylko dotknęła;
Nie przeto, Filon, kochasz mnie więcej:
Miłość mi siły odjęła.
Filon
Lauro! coś dotąd dla mnie świadczyła,
Jeszcze dowodzi to mało,
Że mię tak kochasz, jakeś mówiła:
Jeszcze mi prosić zostało.
Laura
Tegom się miała z ciebie spodziewać?
Jakże to skarga niezbożna!
Nie proś, nie każ mi, ty mię chcesz gniewać!
Kochać cię więcej nie można.
Filon
Kiedyż mię za to nie będziesz winić?
I kiedy będziesz wiedziała,
Co do dzisiejszej łaski przyczynić;
Że taka miłość niecała?
Laura
Filonie! widzisz wschodzące zorze?
Już to drugi raz kur pieje,
Trochę przydługo bawię na dworze...
Jak matka wstała!... truchleję.
Filon
Żal mi cię puścić, nie śmiem cię trzymać,
Kiedyż przyśpieszy czas drogi,
Gdy z moją Laurą i słodko drzymać,
I bawić będę bez trwogi?
Laura
Miesiącu! Już ja idę do domu!
Jeśliby kiedy z Dorydą
Filon tak trawił noc po kryjomu,
Nic świeć, niech na nich dżdże idą!
[...]
Franciszek Karpiński, Laura i Filon, [w:] Zdzisław Libera, Poezja polska XVIII wieku, Warszawa 1976, s. 315–317.
Ćwiczenie 5.1
Przeanalizuj, w jaki sposób przydzielono w tym fragmencie miejsca na wypowiedzi Laury oraz Filona. O czym świadczy ten podział?
Ćwiczenie 5.2
Laura kilkakrotnie wraca do znajomości Filona i Dorydy – wyjaśnij, dlaczego tak postępuje.
Ćwiczenie 5.3
Miłość w utworach sentymentalistów zazwyczaj nie ma charakteru platonicznego. Jak to wygląda w sielance Karpińskiego? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 5.4
Ćwiczenie 5.5
Wyjaśnij, w jaki sposób ostatnia zwrotka łączy się z pierwszą strofą całego utworu.
Ćwiczenie 5.6
Ćwiczenie 5.7
Gdy znamy cały utwór, możemy udowodnić, że Laura i Filon to sielanka. Co świadczy o takiej przynależności gatunkowej wiersza?
motyw miłosny
rytmiczność utworu
podział na zwrotki
występowanie dwojga bohaterów
bohaterowie pochodzą ze wsi
motyw przyrody
stosowanie pytań retorycznych i wykrzyknień
Dla zainteresowanych
Sielanka powinna być śpiewna, ponieważ często wykorzystywano ją jako tekst piosenki. O melodyjności Laury i Filona decyduje wiele elementów:
Do Justyny...
Poza Laurą i Filonem największą popularnością spośród sielanek Franciszka Karpińskiego cieszy się (nadal) Do Justyny. Tęskność na wiosnę. Utwór ten poeta napisał dla swojej
pierwszej wielkiej miłości. Swoim kolejnym dwóm wybrankom autor również poświęcał wiersze, w których nazywał je Justynami.
“
Franciszek Karpiński
Do Justyny. Tęskność na wiosnę
Już tyle razy słońce wracało
I blaskiem swoim dzień szczyci;
A memu światłu cóż to się stało,
Że mi dotychczas nie świéci?
“
Antoni Mackiewicz
O wierszu Franciszka Karpińskiego "Do Justyny. Tęskność na wiosnę"
„Byłem skłonny do kobiet” – wyznał poeta w Pamiętnikach. Jest to bardzo istotne wyznanie „śpiewaka Justyny”. Biografowie wymieniają
trzy jego wielkie miłości. Pierwszą z nich, jeszcze z czasów młodzieńczych, gdy poeta przebywał w Stanisławowie, była piękna, osierocona
i uboga Marianna Broselówna, córka oficera wojsk saskich. Ukształtowało się przekonanie, mające swe źródło w pamiętnikach
Karpińskiego, że z nią się wiąże powstanie jednego z najpiękniejszych jego liryków: Do Justyny. Tęskność na wiosnę. Nie ma jednak
zgodności w tej sprawie, nie wiadomo także, kiedy ten utwór został napisany. Pewny jest tylko rok pierwodruku: 1780. Tekst mógł być
korygowany, może nawet w związku z doświadczeniami „czułego” serca. Były przecież dwie następne „Justyny”, chociaż pamięć
o pierwszej, Mariannie z Broselów
Poźniakowej, zachował poeta do końca życia.
[...]
W obu wydaniach, z lat 1780 i 1782, tytuł był nieco inny: Tęskność do Justyny na wiosnę. W pierwszym warszawskim wydaniu (rok 1782)
poeta zdecydował się na zmianę dość istotną. Początkową wersję tytułu w formie jednolitego równoważnika zdania rozbił na dwie cząstki
i zmienił szyk wyrazów, zachowując ich liczbę. Pierwszy człon tytułu w ostatecznym kształcie: Do Justyny – sugeruje apostroficzną formę
wypowiedzi. Jest to często stosowany zabieg w liryce miłosnej. Druga część: Tęskność na wiosnę – sygnalizuje zawartość uczuciową
utworu i porę roku, najbardziej sprzyjającą wspomnianej „tęskności” – wszak wiosna w symbolice miłosnej zajmuje miejsce szczególne.
Drugą cząstkę nagłówkową można by uznać za rodzaj podtytułu precyzującego temat utworu. Imię Justyny, podane w tytule, jest bardzo
ważne choćby z tego względu, że nie pojawi się ono w żadnej ze strof wiersza. Czy to imię autentycznej wybranki serca poety? Okazuje
się, że nie. O Mariannie z Broselów już mówiliśmy. Z dwóch jego kolejnych miłości żona starosty Ponińskiego też była Marianna, a córka
właściciela dzierżawionej przez Karpińskiego wsi w Żabokrukach, Koziebrodzkiego, miała na imię Franciszka. Poeta zdecydował się na imię
umowne, powtarzane również w innych jego wierszach.
[...]
Tęskność trzeba uznać za pieśń liryczną o tematyce miłosnej. O jej muzyczności decyduje przede wszystkim uderzająca powtarzalność
(anaforyczność), jak gdyby zastępująca refren, a także regularna rytmika i pełne, krzyżowe rymy żeńskie. Czytając wiersz, jesteśmy
urzeczeni prostotą wypowiedzi, a przecież w tak krótkim tekście znajdują się: apostrofa, dwa pytania retoryczne, cztery przeciwstawienia,
ponad dziesięć powtórzeń. To zestaw tylko zwrotów krasomówczych. Dochodzą do tego przenośnie i epitety – prawie niezauważalne.
Wszystkie użyte przez autora Tęskności środki wyrazu poetyckiego zostały podporządkowane zasadzie naturalności wypowiedzi.
Antoni Mackiewicz, O wierszu Franciszka Karpińskiego „Do Justyny. Tęskność na wiosnę”, [w:] , Lekcje czytania. Eksplikacje literackie. Część 1, red. Władysław Dynak, Aleksander W. Labuda, Warszawa 1991, s. 358.
“
Roman Sobol
Posłowie
Pierwszą jego „kochanką” i Muzą zarazem miała być Marianna Broselówna, dziewczyna piękna, uboga i cnotliwa [...]. Związek miłosny
dwojga czułych kochanków ze Stanisławowa zakończył się nader prozaicznie: Filon porzucił Laurę przeświadczony, że należy się jej mąż
majętniejszy, jemu natomiast posażniejsza żona...
[...]
Około r. 1766 znalazł się w Zahajpolu koło Lwowa, gdzie objął posadę domowego nauczyciela synów Józefa i Marianny Ponińskich.
Tutaj też zrodził się dyskretny zrazu, a po rychłej śmierci chlebodawcy jawny już romans guwernera ze starszą od niego o lat czternaście
matką wychowanków. W zamyśle młodego poety miał ów romans doprowadzić go do małżeństwa z Ponińską – „drugą Justyną”. Jednakże
podjęta przez Karpińskiego [...] próba przełamania bariery społecznej i konwencji obyczajowej zakończyła się niepowodzeniem. [...]
Stygnący z czasem w miłosnych zapałach ubogi wielbiciel i niefortunny pretendent do ręki wdowy po magnackim synu otrzymał na
pożegnanie od swej Jaśnie Wielmożnej Justyny cenny prezent imieninowy – kilka tysięcy dukatów. [...]
W latach dzierżaw spotkał też swoją trzecią Justynę – Franciszkę Koziebrodzką, starościankę olchowiecką. Panna, zaręczona już z księciem
Puzyną, tak gorąco pokochała autora czułych poezji, iż gotowa była uciec wraz z nim z rodzicielskiego domu. Ale skrupulat Karpiński ani
myślał dokonać porwania i ostatecznie starościanka poślubiła niekochanego Puzynę i „była nieszczęśliwą”.
Roman Sobol, Posłowie, [w:] Franciszek Karpiński, Zabawki wierszem i prozą, Wrocław 1981.
“
Anna Kamieńska
Tęskność gospodarska
Podobnie jak to bywa w pieśni ludowej [...] cały wiersz opiera się na paralelności zjawisk przyrody i sytuacji emocjonalnej. Przy tym ta
ostatnia jest także zaszyfrowana, zmetaforyzowana. Ukochana poety nigdzie poza tytułem nie jest nazwana z imienia. Jest kolejno
światłem, pszenicą, ptaszkiem i kwiatkiem. Trudno to w istocie nazwać prostotą. A nawet same zdrobnienia niewolne są od
czułostkowości. [...] Wiersz wcale nie jest prosty, jest tylko tak zrobiony, że sprawia wrażenie prostoty[,] i w tym sztuka poety. Nie tylko
cały wiersz, ale i każda strofa osobno powtarza ten sam trop paralelizmu, ale zaprzeczonego: Moje światło „nie świeci”, „mojej pszenicy nie
widać”, „mój mi ptaszek nie śpiewa”, „mój mi kwiatek nie schodzi”. Każda strofa rozbudowuje i potęguje obraz wiosny, poprzez różne jej
zjawiska, a zaprzeczając im w sytuacji metaforycznej, potęguje też ekspresję samotności i „tęskności” poety. Wreszcie w końcowej strofie
poeta zwraca się „wprost” z apostrofą, ale znowu nie do ukochanej, tylko do wiosny: „Wróć mi urodzaj kochany”.
Anna Kamieńska, Tęskność gospodarska, [w:] tejże, Od Czarnolasu. Najpiękniejsze wiersze polskie, Warszawa 2000, s. 131–132.
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Nazwij sposób, w jaki Franciszek Karpiński kojarzy uczucia postaci mówiącej z tym, co dzieje się w przyrodzie.
antyteza
anafora
personifikacja
animizacja
paralelizm
epifora
Ćwiczenie 6.5
Zasada zestawiania ze sobą emocji postaci mówiącej w wierszu z przejawami wiosny ma swój odpowiednik w konstrukcji utworu. Pamiętając o tym, omów budowę czterech pierwszych
zwrotek sielanki.
Ćwiczenie 6.6
Ćwiczenie 6.7
Ćwiczenie 6.8
Określ, czym lub kim jest – w kontekście dotychczasowych ustaleń – „urodzaj kochany”, o którym wspomina się w ostatnim wersie.
Ćwiczenie 6.9
Ćwiczenie 7.1
Znajdź w przytoczonych fragmentach utworu Fraciszka Karpińskiego dowody na stwierdzenie Antoniego Mackiewicza: „[..] w tak krótkim tekście znajdują się: apostrofa, dwa pytania
retoryczne, cztery przeciwstawienia, ponad dziesięć powtórzeń. To zestaw tylko zwrotów krasomówczych. Dochodzą do tego przenośnie i epitety – prawie niezauważalne”. Wskaż
również inne środki stylistyczne użyte przez Karpińskiego w sielance i określ ich funkcje.
Ćwiczenie 7.2
Po lekturze fragmentu tekstu Romana Sobola omów przyczyny rozstań Karpińskiego z jego ukochanymi.
Ćwiczenie 7.3
Wyjaśnij – na podstawie tekstu Anny Kamieńskiej – na czym polega zaszyfrowanie sytuacji emocjonalnej w utworze Franciszka Karpińskiego.
Teksty do wyboru
“
Roman Sobol
Posłowie
Dom rodzinny poety był staropolski i bardzo prowincjonalny zarazem. Wierzono tu w upiory, w Opatrzność i wróżby Cyganek,
rozmawiano z ukazującymi się po nocach widmami zmarłych dzieci i wysłuchiwano z nabożeństwem głosów dobywających się z postaci
świętych widniejących na rozwieszonych w izbie obrazach. Wiara żarliwa zabarwiała się dewocją i splatała z zabobonem. Szacunek dla
tradycji zespalał się z zapiekłym konserwatyzmem. Książkami nie zaprzątano sobie głowy: ojcu wystarczył modlitewnik i kalendarz [...],
matka podpisywała się niezdarnie krzyżykiem.
Dom był polski, rzymskokatolicki, drobnoszlachecki [...]. Dokoła zaś rozlewało się morze chłopstwa pańszczyźnianego, ruskiego głównie,
z jego odrębną kulturą, językiem i obrządkiem religijnym. Żywioł ludowy przenikał różnymi drogami do wyobraźni i świadomości
mieszkańców hołoskowskiego dworku, wyciskając w nich trwałe ślady. Należy uwydatnić ten moment: twórca polskiej poezji
sentymentalnej urodził się i wzrastał na pograniczu dwóch kultur – szlacheckiej i ludowej, polskiej i ruskiej, kultury oficjalnej i folkloru,
w miejscu ich wzajemnego styku i wzajemnego oddziaływania.
Roman Sobol, Posłowie, [w:] Franciszek Karpiński, Zabawki wierszem i prozą, Wrocław 1981.
Ćwiczenie 8
Franciszek Karpiński
Do Justyny
“
Drzewa! wyście małe były,
Gdym się rozkochał w Justynie,
Dzisiajście się rozkrzewiły:
Gałąź wasza chłodem słynie.
Do Justyny
“
Franciszek Karpiński
O Justynie
Wyszła Justyna, czas przeminął mglisty,
Rozzielenił się las mój gałęzisty.
Oczyma swemi wszystko czaruje;
Sprowadza burzą albo wstrzymuje.
Ćwiczenie 9
“
Franciszek Karpiński
Przypomnienie dawnej miłości
Potok płynie doliną,
Nad potokiem jawory,
Tam ja z tobą, Justyno,
Słodkie pędził wieczory.
Ćwiczenie 10
Napisz list, w którym „śpiewak Justyny” przedstawi swoje obecne życie z dala od dawnej ukochanej. W list włącz cytaty z utworu Przypomnienie dawnej miłości.
“
Maria Pawlikowska‑Jasnorzewska
Laura i Filon
A jawor był szumiący, ponury i siny,
miał dużo, dużo liści, jak drzewo na sztychu.
Koszyk miły pleciony był z cienkiej wikliny,
maliny w nim różowe śmiały się po cichu...
Ćwiczenie 11
Tytułowi bohaterowie Laury i Filona pojawiają się również w literaturze powstającej po oświeceniu. Przeprowadź analizę porównawczą sielanki Karpińskiego mówiącej o tych kochankach
oraz utworu Marii Pawlikowskiej‑Jasnorzewskiej.
Miłość i czułość
Ćwiczenie 12.1
Dziś sielanka nie należy do gatunków szczególnie często wykorzystywanych. Rozważ, co sprawiło, że sielanka straciła popularność.
Ćwiczenie 12.2
Jak oceniasz model miłości sentymentalnej? Rozważ, czy jest możliwa jego ponowna popularyzacja w życiu codziennym.
Ćwiczenie 12.3
Jaki model okazywania miłości (czułości) jest ci bliższy: unikanie publicznych oznak miłości do drugiej osoby czy też publiczne i demonstracyjne okazywanie sobie czułości? Odpowiedź
uzasadnij.
Ćwiczenie 12.4
Czy według ciebie inne są potrzeby okazywania miłości drugiej osobie wśród dziewcząt, a inne - wśród chłopców? Odpowiedź uzasadnij.
Zadaniowo
Ćwiczenie 13
Napisz kilka kartek z pamiętnika „śpiewaka Justyny”, w których będzie on przedstawiał swoje odczucia związane z Justyną. Wykorzystaj wiersze zamieszczone w KONTEKSTACH.
Ćwiczenie 14
Stwórz krzyżówkę, w której hasłem będzie słowo „Justyna”. Zredaguj pytania związane z treścią poznanych utworów Franciszka Karpińskiego.
samouczek - Jak zrobić krzyżówkę? Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0, muzyka: audiojungle.net.
Jednym z przejawów wspólnoty narodowej lub państwowej jest hymn. Rzadko się zdarza, by ów hymn istniał od początków państwowości – zazwyczaj dana społeczność
„poszukiwała” go, zmieniała swój wybór. Wpływ na te zmiany miały wydarzenia historyczne, polityczne itp. Rzadko też twórca piszący (i komponujący) dzieło wiedział, że ma ono
być hymnem państwowym; zazwyczaj po latach zadecydowała o tym historia. Tak było również z polskim hymnem…
Już wiesz
Hymny polskie
Propozycji hymnu Polski było kilkunaście. Wśród utworów aspirujących do tego miana znalazły się dzieła o bardzo różnym charakterze.
Definicja: Hymn
uroczysta pieśń mająca charakter patriotyczny i stanowiąca jeden z ważnych symboli państwowych.
Ważne!
“
Wacław Panek
Hymny polskie
Długa i kręta była droga urzędowa Mazurka Dąbrowskiego do usankcjonowania go jako hymnu państwowego przez najwyższą władzę
w Polsce, czyli Sejm, oraz przez nasz najwyższy akt prawny – zapis w Konstytucji. Bo aż trudno w to uwierzyć, ale fakty są takie: dopiero
Konstytucja [...] w 1976 roku wpisała tytuł hymnu, a Sejm zatwierdził tekst i melodię aż w 1980 roku, czyli ponad dwieście lat od chwili
powstania tej pieśni. Dyskusje nad wyborem hymnu rozpoczęły się wraz z wybuchem I wojny światowej, kiedy to odżyły nadzieje na
odzyskanie niepodległości [...]. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku – dyskusje trwały nadal, ciągnąc się latami. Oficjalne delegacje
polskie były przyjmowane w różnych stolicach a to przy dźwiękach Boże, coś Polskę, a to Warszawianki lub Mazurka Dąbrowskiego czy
Roty. [...] Można rzec, że Mazurek Dąbrowskiego wszedł na prawny piedestał hymnu państwowego – kuchennymi drzwiami, poprzez
szkoły, i to aktem prawnym niskiego szczebla. Otóż nie czekając na Sejm i Konstytucję – 15 października 1926 roku Ministerstwo Wyznań
Religijnych i Oświecenia Publicznego wydało okólnik, w którym podano czterozwrotkowy tekst Mazurka Dąbrowskiego jako obowiązujący
do śpiewania w szkołach, w charakterze hymnu. Kilka miesięcy później [...] Ministerstwo Spraw Wewnętrznych [...] w okólniku z 26 lutego
1927 roku ogłosiło [...] tekst hymnu państwowego obowiązujący w całym kraju. I dopiero tę datę: 26 lutego 1927 roku możemy przyjąć za
pierwszy dzień istnienia Mazurka Dąbrowskiego jako prawnie uznanego hymnu państwowego.
Wacław Panek, Hymny polskie, Poznań 1996, s. 31–32.
Ćwiczenie 1
Bogurodzica
“
Wacław Panek
Hymny polskie
Pisząc o bitwie pod Grunwaldem z 1410 roku, Jan Długosz zanotował w XI księdze Roczników, czyli Kronik sławnego Królestwa Polskiego,
że przed rozpoczęciem walki wojsko królewskie zaśpiewało Bogurodzicę, którą XV‑wieczny kronikarz określił jako „patrium carmen” (czyli
„pieśń ojców”, „pieśń ojczystą”). Jest to po raz pierwszy w naszych dziejach użyte określenie pieśni narodowej pełniącej rolę hymniczną.
W tym wypadku – wzbudzającej poczucie jedności, tożsamości wśród rycerstwa. Ale już w 1431 roku, o czym też pisał Długosz
w Kronikach, pieśń ta towarzyszyła chłopom kujawskim w zwycięskiej bitwie z Krzyżakami we wsi Dąbki koło Nakła. Przez cały XV wiek
Bogurodzica była też hymnem królewskim dynastii Jagiellonów, pełniąc podobną rolę jak poprzednio Gaude mater Polonia w końcowym
okresie panowania dynastii Piastów.
Wacław Panek, Hymny polskie, Poznań 1996, s. 31–32.
Ćwiczenie 2
Jakie cechy tekstu Bogurodzicy sprawiły, że stała się ona hymnem Polski? W odpowiedzi zawrzyj co najmniej dwa argumenty.
“
Ignacy Krasicki
Hymn do miłości ojczyzny
Święta miłości kochanej O jczyzny,
Czują Cię tylko umysły poczciwe!
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,
Dla ciebie więzy, pęta niezelżywe.
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,
Gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe.
Byle cię można wspomóc, byle wspierać,
Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
Ćwiczenie 3.4
abcabcdd
ababababa
aabbccdd
abababcc
abbaabba
Ważne!
Zwrotka zastosowana przez Krasickiego w Hymnie nazywana jest oktawą. Ten typ strofy uważany był za dostojny i przyjęło się stosować go (od XVI w.) w eposach.
Definicja: Oktawa
zwrotka ośmiowersowa, złożona zazwyczaj z 11‑sylabowców i zawierająca rymy w układzie abababcc (czyli naprzemienny i sąsiadujący system rymów).
Hymn najpierw był czytany jako utwór samodzielny, ale w 1775 r. stał się jedną oktawą poematu heroikomicznego Myszeidos.
Nazwa gatunku tego dzieła jest wymowna – można dzięki niej domyślić się, jaki charakter ma utwór zaliczany do poematu heroikomicznego – mamy tu przecież połączenie
herosa (heroizmu) z komizmem.
utwór epicki, łączący podniosły styl wypowiedzi z lekką, często żartobliwą tematyką, co daje efekt komiczny. Przedmiotem ośmieszenia nie jest gatunek, lecz osoby czy
zjawiska pokazane w utworze mającym wydźwięk komiczny.
Ćwiczenie 4.1
Czy wymowa Hymnu do miłości ojczyzny jest optymistyczna, czy - pesymistyczna? Odpowiedź uzasadnij.
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
Określ, co w tym utworze jest emocjonalne, a w czym przejawia się jego intelektualizm.
“
Wacław Panek
Hymny polskie
Niebawem książę Adam Czartoryski, założyciel i komendant Szkoły Rycerskiej w Warszawie, włączył wiersz Krasickiego do Katechizmu
moralnego dla uczniów Korpusu Kadetów; tekst ten również wywieszony na drzwiach pokoi kadetów, odmawiany co sobotę przed
oficerem dyżurnym jak modlitwa, był też śpiewany (nie wiadomo dziś – z jaką melodią) – jako Pieśń Szkoły Rycerskiej. Z tego powodu
innym znanym tytułem tej pieśni pozostał Hymn Szkoły Rycerskiej. Również Komisja Edukacji Narodowej propagowała ten hymn,
wprowadzając go do podręczników gramatyki.
Wacław Panek, Hymny polskie, Poznań 1996, s. 31–32.
Ćwiczenie 5
Zastanów się, co mogło spowodować, że Hymn do miłości ojczyzny nie jest oficjalnym hymnem państwowym Polski. Podaj więcej niż jeden argument.
Mazurek Dąbrowskiego, nasz hymn narodowy Mazurek Dąbrowskiego, nasz hymn narodowy Źródło: domena publiczna.
Nieco ponad 20 lat po Hymnie powstała Pieśń Legionów Polskich we Włoszech Józefa Wybickiego. Tytuł dzieła sugerował okoliczności jego powstania.
Tablica upamiętniająca napisanie polskiego hymnu narodowego przez Józefa Wybickiego w Reggio nell’Emilia we Włoszech w lipcu 1797 roku
domena publiczna
Po III rozbiorze Polski organizowano we Włoszech oddziały wojska, które miały wspomagać Francuzów. Polacy liczyli na to, że Francja pomoże im odzyskać wolność: m.in.
pokona najpierw Austrię, a później Rosję. W kampanii przeciwko Austriakom wziął też udział oficer Józef Wybicki. Znalazł się on też w lipcu 1797 r. w małym włoskim miasteczku
Reggio nell'Emilia w Republice Cisalpińskiej (dziś: we Włoszech). Ponieważ wiedział, że do Reggio ma przybyć generał Jan Henryk Dąbrowski, dowódca Legionów Polskich, napisał
tekst Pieśni Legionów Polskich we Włoszech. Od początku śpiewano tę pieśń na melodię mazurka, prawdopodobnie anonimowego autorstwa. Z pewnością spodobała się ona
legionistom, skoro wśród nich było wielu chłopów z rejonów Polski (np. z Polesia), gdzie takie mazurki tańczono. Utwór, który powstał w dniach 16‑19 lipca, po raz pierwszy
wykonano 20 lipca 1797 r. na cześć Dąbrowskiego, a w lutym 1799 r. wydrukowano w gazetce „Dekada Legionowa” w Mantui.
Faksymile (czyli dokładna reprodukcja) rękopisu Pieśni Legionów Polskich we Włoszech Józefa Wybickiego
Józef Wybicki, 1797, domena publiczna
Kolorowany miedzioryt z końca XVIII lub początku XIX w. przedstawia Józefa Wybickiego.
przed 1822, domena publiczna
“
Wacław Panek
Hymny polskie
Już kilka tygodni później, kiedy Wybicki przebywał w Mediolanie, a Dąbrowski z legionistami w Bolonii, generał pisał do przyjaciela:
„Żołnierze do twojej pieśni nabierają coraz więcej gustu i my ją sobie często nuciemy z winnym szacunkiem dla autora”. I jeszcze tego
samego 1797 roku rozrzucone po całych północnych Włoszech oddziały polskie poznały już Pieśń Legionów, która nie tylko zyskiwała
sobie coraz większą popularność, ale stawała się nową, mobilizującą siłą.
Wacław Panek, Hymny polskie, Poznań 1996, s. 31–32.
Ćwiczenie 6
Józefa Wybickiego, polonez, Jana Henryka Dąbrowskiego, króla, włoskiego, mazurek, hetmana, Stanisława Augusta Poniatowskiego, Adama Mickiewicza, Jana Henryka Dąbrowskiego,
francuskiego, 20 lipca, Napoleona, anonimowego autora, Stefana Czarnieckiego, 16 lipca
Pieśń Legionów Polskich we Włoszech to dzieło ..................................................................... Napisał on tekst z okazji przybycia generała .................................................................... do
.................................................................... miasteczka Reggio. Stacjonowały tam Legiony Polskie, które walczyły u boku armii francuskiej ..................................................................... Twórca melodii
nie jest znany – brzmi ona jak ludowy ..................................................................... Pierwsze wykonanie Pieśni odbyło się .................................................................... 1797 roku.
“
Józef Wybicki
Pieśń Legionów Polskich we Włoszech
Jeszcze Polska nie umarła,
kiedy my żyjemy.
Co nam obca moc wydarła,
szablą odbijemy.
Ważne!
Stefan Czarnecki (ok. 1599–1665) – żołnierz, doświadczony dowódca, słynący z brawury, niestandardowych posunięć i osobistej odwagi, wielokrotnie ranny w walce; w 1652
roku został oboźnym wielkim koronnym i kasztelanem kijowskim, w 1655 roku – starostą kowelskim, w 1656 roku – regimentarzem, następnie w 1657 roku – wojewodą ruskim,
w 1659 roku – starostą tykocińskim, a w 1664 roku – wojewodą kijowskim; na łożu śmierci, w 1665 roku, otrzymał buławę hetmana polnego koronnego. Stronnik króla Jana
Kazimierza, uznanie i sławę zyskał w czasie potopu szwedzkiego, prowadząc wojnę partyzancką przeciw wojskom Karola Gustawa; aktywnie uczestniczył w pacyfikacji
powstania Chmielnickiego i późniejszych buntów kozackich; zginął z powodu ran odniesionych podczas walk w wojnie polsko‑rosyjskiej.
Ważne!
Napoléon Bonaparte (1769–1821) – pierwszy konsul Republiki Francuskiej 1799–1804, następnie cesarz Francuzów (jako Napoleon I) w latach 1804–1814 i w 1815 roku (podczas
tzw. stu dni Napoleona); wybitny dowódca wojskowy i strateg, reformator państwa i europejskiego systemu prawnego (Kodeks Napoleona ); swoją pozycję w rewolucyjnej
Francji zdobył dzięki pomyślnemu przeprowadzeniu akcji militarnych, takich jak zdobycie Tulonu (1793), stłumienie rojalistycznej rewolty w Paryżu (1795), kampania włoska
(1796–1797) oraz kampania w Egipcie (1798); pod jego zwierzchnictwem zostały utworzone przez gen. Jana Henryka Dąbrowskiego Legiony Polskie we Włoszech. W okresie
rozbiorów Polacy wiązali wielkie nadzieje z postacią Napoleona; stał się on uosobieniem silnego wodza, w sposób zdecydowany realizującego swoją wizję polityczną,
kierującego się ideami demokratycznymi i sprzyjającemu narodom dążącym do niepodległości; był wcieleniem ideału jednostki zmieniającej bieg historii i porządek
społeczno‑polityczny świata (idea napoleońska); przeceniano często zaangażowanie francuskiego władcy w sprawy polskie (m.in. w związku z utworzeniem Księstwa
Warszawskiego w 1807 roku); postawa wiążąca rachuby polityczne z przywódczą rolą Napoleona Bonaparte (a później członkami jego rodziny, księciem Reichstadtu
i Napoleonem III) zyskała miano bonapartyzmu.
Akwarela Juliusza Kossaka przedstawia Generała Jana Henryka Dąbrowskiego na czele Legionów.
Juliusz Kossak, 1882, akwarela, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, domena publiczna
Ważne!
Jan Henryk Dąbrowski (1755–1818) – generał, uczestnik insurekcji kościuszkowskiej, twórca Legionów Polskich we Włoszech, dowódca naczelny wojsk polskich w 1813 roku,
generał jazdy armii Królestwa Polskiego w latach 1815–1816. Początkowo służył w wojsku saskim i gwardii elektorskiej, dopiero w 1792 roku, na prośbę Stanisława Augusta
zwolniony z powinności wobec Fryderyka II, przeszedł do wojska polskiego; ponieważ nie był zorientowany w sytuacji politycznej Polski, zanim przyłączył się do powstańców
kościuszkowskich, złożył przysięgę na wierność konfederacji targowickiej, czego o mało nie przypłacił życiem: posądzony o zdradę, stanął przed sądem wojskowym i tylko
zręczności Józefa Wybickiego jako prawnika i mówcy zawdzięczał ocalenie; zapoczątkowało to przyjaźń na całe życie. Przywołanie postaci Dąbrowskiego, obok Bonapartego,
Czarnieckiego i Kościuszki, służy wpisaniu idei wodzowskiej w tekst pieśni.
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Mazurek jest bardzo skoczny. Jakie środki artystycznego wyrazu posłużyły do stworzenia tego wrażenia?
Ćwiczenie 7.3
W pierwszej zwrotce Wybicki mówi o trwaniu Polski. Wyjaśnij, co jest warunkiem tego trwania.
Ćwiczenie 7.4
Ćwiczenie 7.5
W kolejnej zwrotce wymienione są Wisła i Warta. Uzasadnij, dlaczego Wybicki wyliczył te rzeki właśnie w takiej kolejności.
Ćwiczenie 7.6
Wyjaśnij, dlaczego w czwartej strofie mowa jest o Niemcach oraz o Moskalach (Rosji).
Ćwiczenie 7.7
Omów, czemu służy w przedostatniej strofie ukazanie „obrazka” z Basią i jej ojcem.
Ćwiczenie 7.8
Wyjaśnij, jaką funkcję pełni nawiązanie na końcu utworu do bitwy pod Racławicami.
Ćwiczenie 7.9
“
Wacław Panek
Hymny polskie
W połowie XIX stulecia Mazurek Dąbrowskiego wszedł w nowy niejako okres swoich dziejów, stając się jedną ze sztandarowych pieśni
narodów słowiańskich. A ściślej mówiąc: stał się pierwowzorem wielu późniejszych hymnów. Ze słynnego zawołania Józefa Wybickiego:
„Jeszcze Polska nie umarła, kiedy my żyjemy”, korzystali autorzy tekstów pieśni o podobnym charakterze, pieśni przywracających wiarę
w niepodległość zniewolonych dotąd Serbów, Czechów, Łużyczan czy Ukraińców. Już w 1834 roku Słowak Samuel Tomašik napisał pieśń
Hej, Słowianie. [...] A o tym, że zarówno Czesi, jak i Słowacy dobrze znali melodię Mazurka Dąbrowskiego, może świadczyć fakt, iż wśród
pierwszych druków pieśni Tomašika, jeśli nie było zapisu nutowego, to przy tekście dołączano taką uwagę: „Spiva se jako Ješte Polska”. [...]
Tak dużej siły oddziaływania na kulturę wszystkich Słowian nie miała żadna inna pieśń polska. Ani przedtem, ani potem. A wśród
hymnicznych pieśni wyzwoleńczych w całej Europie – Mazurek Dąbrowskiego może być chyba jedynie porównywany z Marsylianką.
Wacław Panek, Hymny polskie, Poznań 1996, s. 31–32.
“
Józef Wybicki
Mazurek Dąbrowskiego
Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.
Marsz, marsz...
Marsz, marsz...
Marsz, marsz...
Mazurek Dąbrowskiego
Ćwiczenie 8.1
Porównaj Pieśń Legionów Polskich we Włoszech z Mazurkiem Dąbrowskiego. Wskaż różnice między nimi.
Ćwiczenie 8.2
Ćwiczenie 8.3
Ćwiczenie 8.4
W strofie, w której wspomina się Czarnieckiego, Wybicki napisał „wracał”, a w Mazurku Dąbrowskiego pojawia się „wrócim”. Wyjaśnij, dlaczego wprowadzono tę zmianę.
Ćwiczenie 8.5
Czy Mazurek Dąbrowskiego mógłby stać się hymnem innego państwa? Odpowiedź uzasadnij.
Teksty do wyboru
“
Maria Konopnicka
Rota
Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród.
Nie damy pogrześć mowy,
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep piastowy.
Nie damy, by nas gnębił wróg.
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Rota
Ćwiczenie 9
“
Casimir Delavigne
Warszawianka 1831
Oto dziś dzień krwi i chwały,
Oby dniem wskrzeszenia był!
W gwiazdę Polski orzeł biały
Patrząc lot swój w niebo wzbił.
A nadzieją podniecany,
Woła do nas z górnych stron:
Powstań Polsko, skrusz kajdany,
Dziś twój tryumf albo zgon.
Warszawianka 1831
Ćwiczenie 10
“
Alojzy Feliński, Antoni Gorecki
Boże, coś Polskę…
Boże, coś Polskę przez tak liczne wieki
Otaczał blaskiem potęgi i chwały,
Coś ją osłaniał tarczą swej opieki
Od nieszczęść, które przygnębić ją miały.
Przed Twe ołtarze zanosim błaganie:
O jczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Ćwiczenie 11
Rozważ, czy we współczesnej Europie hymnem państwowym mogłaby się stać pieśń religijna.
Zadaniowo
Ćwiczenie 13
Wynotuj z przeczytanych utworów fragmenty, które twoim zdaniem najlepiej charakteryzują Polskę. Uzasadnij swój wybór.
Ćwiczenie 14
Który z utworów poznanych podczas lekcji najlepiej pełniłby funkcję hymnu Polski? Odpowiedź uzasadnij.
Racjonalistyczna ideologia oświecenia znalazła odbicie w sztuce neoklasycyzmu. Nowy styl nawiązywał do wzorców artystycznych i moralnych zaczerpniętych z antyku. Denis
Diderot w esejach Salons (1759–1781) zalecał nawet artystom, by malowali „comme on parlait à Sparte” („jak mówiono w Sparcie”) – a więc prosto, oszczędnie, „w żołnierskich
słowach”, bez nadmiernej uczuciowości i zbędnych ozdobników. Miał na myśli klasyczną w duchu powściągliwość środków wyrazu, heroiczny temat oraz piękne i szlachetne
postaci, godne naśladowania.
Już wiesz
3) Ustal, czym (poza gromadzeniem dzieł) zajmują się współczesne muzea sztuki.
Wskazówka
Polecenie 1
a) W Wilanowie, udostępnione zwiedzającym w 1805 roku.
c) Pamiątki po Janie III Sobieskim oraz prywatna kolekcja sztuki i starożytości Stanisława Kostki Potockiego.
Jacques‑Louis David
Autoportret
Jacques-Louis David, Autoportret, 1794, olej na płótnie, Luwr, domena publiczna
Jacques-Louis David
1748–1825
francuski malarz, autor potretów oraz dzieł o tematyce historycznej i mitologicznej. Zagorzały republikanin, uczestnik rewolucji francuskiej, przyjaciel i stronnik Maxymiliena de
Robespierre’a, głosujący za śmiercią króla, później nadworny artysta Napoleona Bonaparte. Jego twórczość ucieleśniała ideały estetyczne neoklasycyzmu, kierunku w sztuce
drugiej połowy XVIII wieku, który charakteryzował się dążeniem do harmonii, ładu i równowagi oraz programowo nawiązywał do form i ducha dzieł antycznych, zwłaszcza ideału
„szlachetnej prostoty i spokojnej wielkości” sztuki geckiej. Do najwybitniejszych dzieł Davida zaliczane są: Belizariusz przyjmujący jałmużnę (1781), Śmierć Sokratesa (1787), Śmierć
Marata (1793), Sabinki (1799), Portret pani Récamier (1800) i Napoleon przekraczający Przełęcz św. Bernarda (1801).
Przysięga Horacjuszy
Przysięga Horacjuszy
Jacques-Louis David, Przysięga Horacjuszy, 1784, olej na płótnie, Luwr, domena publiczna
Przysięga Horacjuszy to najważniejsze dzieło Davida, a zarazem jeden z przełomowych obrazów w całej historii malarstwa francuskiego. Wystawiony na Salonie paryskim w 1785
roku, stał się wydarzeniem zarówno artystycznym, jak i politycznym. David posłużył się w nim stylistyką zupełnie odmienną od panującego wówczas rokoka (typowego dla ancien
régime’u). Nowatorstwo dzieła wynikało z zastosowanych środków plastycznych oraz przesłania i wzorców moralnych, zaczerpniętych z historii starożytnej. Artysta, aby
opracować temat obrazu, wykorzystał literacki przekaz Tytusa Liwiusza odnoszący się do wojny Rzymu z Albą w 669 p.n.e. oraz interpretację tej historii zawartą w dramacie
Pierre’a Corneille’a Horace (1660). Dotyczyły one tragedii rodzin Horacjuszy i Kuracjuszy, których synowie wybrani zostali do walki na śmierć i życie, mającej rozstrzygnąć spór
dwóch miast. Bracia stanęli do bitwy nieświadomi uczuciowych związków łączących obie rodziny. Malarz skupił się na pierwszej, dramatycznej sekwencji tej historii – momencie
przysięgi, podczas której młodzieńcy dobrowolnie deklarują gotowość oddania życia za ojczyznę.
Kompozycja obrazu opiera się na połączeniu reliefowego układu postaci (wzorowanego na rzymskich płaskorzeźbach) z teatralnym proscenium, którego tłem jest ściana
przepruta trzema arkadami. Plan pierwszy podzielono na trzy sekwencje figuralne – z trójką braci po lewej, ojcem podnoszącym broń i odbierającym przysięgę w centrum
i dwoma grupami kobiet z dziećmi po prawej. Całość przedstawienia utrzymano w surowym stylu. Z prostym doryckim porządkiem architektury korespondują powściągliwy
zestaw kolorów (z wyjątkiem czerwieni pompejańskiej w partii płaszcza ojca Horacjuszy, symbolizującej republikańskie ideały bohaterów) oraz rozproszone światło, sakralizujące
całą scenę. David ustalił w tym obrazie nowy porządek estetyczny. Mocna konturowa forma, wzniosły temat, klarowna kompozycja, dążenie do monumentalizmu, szlachetne
postaci oraz bliska postawie stoickiej uczuciowość złożyły się na kanon neoklasycyzmu. Styl ten charakteryzowało również stosowanie jedynie niezbędnych środków formalnych
oraz dążenie do adekwatności formy i treści. Pełne patosu dzieło Davida, nawiązujące do rzymskich cnót obywatelskich i idei poświęcenia życia dla ojczyzny, poprzedziło wybuch
Wielkiej Rewolucji Francuskiej.
Ciekawostka
Słynny róż pompejański (ciepła czerwień z domieszką cynobru), znany głównie z rzymskich dekoracji malarskich budowli w Pompejach i Herkulanum , jest najprawdopodobniej
efektem wybuchu Wezuwiusza w 79 roku naszej ery. Włoscy naukowcy są zdania, że kolor ten powstał na bazie żółtej ochry w wyniku działania gazów, które poprzedziły
erupcję wulkanu. Zjawisko to określane jest mianem mutacji chromatycznej.
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.4
David i Tyrteusz
Tyrtajos (Tyrteusz)
poeta grecki VII w. p.n.e. Według legendy Ateńczycy, wezwani przez Spartan na pomoc przeciw Meseńczykom, zamiast wojska do Sparty wysłali Tyrtajosa, który elegiami
wojennymi tak zapalił Spartan do boju, to właśnie jemu zawdzięczali zwycięstwo. W innych elegiach Tyrtajos wzywał obywateli do zgody, przestrzegania praw i przywrócenia
ładu w państwie (1).
“
Tyrtajos
Rzecz to piękna...
Rzecz to piękna zaprawdę, gdy krocząc w pierwszym szeregu,
Ginie człowiek odważny, walcząc w obronie ojczyzny;
Kiedy atoli swe miasto i ziemię żyzną porzuca,
Wnet żebrakiem się staje – los to najgorszy ze wszystkich –
Jako że z miłą swą matką i ojcem staruszkiem się błąka,
Dzieci maleńkie przy sobie mając i prawą małżonkę.
Wówczas wrogość go wita wśród ludzi, do których przybędzie
Przed niedostatkiem uchodząc, biedą nieszczęsną trapiony,
Hańbą rodzinę okrywa, zeszpeca wygląd swój świetny,
Wszak niesława, a także zło tuż za nim podąża.
Skoro więc błędny wygnaniec żadnego nie budzi współczucia,
Żadną czcią się nie cieszy, przyszłość też rodu niweczy,
Walczmy mężnie w obronie tej naszej ziemi i dzieci,
Choćbyśmy zginąć musieli, życia swojego nie szczędźmy.
Nuże, młodzieńcy, walczcie, a jeden przy drugim niech wytrwa,
Myśli o szpetnej ucieczce nie dopuszczajcie, ni strachu,
Ale sercom w swych piersiach przydajcie wielkości i męstwa,
Lęk przed życia utratą, z wrogiem się starłszy, odrzućcie,
Tych zaś, którym już wiek poruszania się lekkość odebrał,
Nie zostawiajcie, uchodząc z bitwy, starców czcigodnych. [...]
Zatem niech każdy wytrwa w rozkroku stając, a obie
Nogi niech oprze o ziemię mocno, i zęby zaciśnie.
Tyrtajos, Rzecz to piękna..., [w:] , Liryka starożytnej Grecji, tłum. Włodzimierz Appel, Wrocław 1984, s. 288–289.
Ćwiczenie 2.1
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
Porównaj obraz Davida i wiersz Tyrtajosa. Co łączy, a co różni oba teksty kultury? Przeanalizuj formę, charakter, treść i wymowę obu dzieł.
Goethe w Kampanii
Johann Heinrich Wilhelm Tischbein, Goethe w Kampanii, 1787, olej na płótnie, Städelsches Kuns ns tut und Städ sche Galerie, domena publiczna
Na il. 1. widać portret Johanna Wolfganga Goethego (1749–1832), namalowany w Kampanii podczas jego podróży do Italii. Podziwianie jej piękna i zabytków było w XVIII wieku
obowiązkowym elementem edukacji artystycznej młodych arystokratów i intelektualistów. Wyjazd za granicę, tzw. Grand Tour, pozwalał wzbogacić wiedzę o świecie, poznać
inne kultury, wyrobić gust, zdobyć obycie towarzyskie i zakupić cenne dzieła sztuki do rodzinnych kolekcji. Goethe, podobnie jak inni „turyści”, zwiedzał ruiny rzymskie
i wykopaliska w okolicach Neapolu. Odkrycia starożytnych miast Herculanum (1711) i Pompejów (1748) wywołały żywe zainteresowanie i przyczyniły się do powstania manii
kolekcjonerskiej antycznych artefaktów. Z myślą o takich podróżnikach rozwinął się w Italii prawdziwy rynek sztuki. Modne stało się np. malarstwo wedutowe (realistyczne
obrazy przedstawiające panoramy sławnych miast i ich zabytków), a szczególną popularnością cieszyły się widoki Wenecji pędzla Canaletta (1697–1768) (il. 2.). Cennymi
pamiątkami z wojaży były też ryciny z wizerunkami starożytnych budowli (il. 3.). Majętni turyści chętnie nabywali zwłaszcza sztychy Giovanniego Battisty Piranesiego (1720–1778),
włoskiego grafika, architekta, antykwariusza i projektanta wnętrz. Odwzorowywał on prawdziwe zabytki, ale tworzył też tzw. kaprysy (wł. capricci) – widoki przeskalowanych
ruin, w których elementy rzeczywiste mieszały się z wymyślonymi. Obrazy takich przesyconych dramatycznym i tajemniczym nastrojem budowli chętnie wieszano później
w rodzinnych rezydencjach. Dyskutowano o nich w towarzystwie albo w kręgu dilettanti – amatorów antyku o szerokich zainteresowaniach i głębokiej wiedzy, z pasją
zajmujących się badaniami bądź wykopaliskami. Niektórzy z nich zasłynęli później jako teoretycy sztuki lub prekursorzy nowych dyscyplin naukowych, np. Winckelmann czy
Stanisław Kostka Potocki (1755–1821). W odpowiedzi na zainteresowanie kolekcjonerstwem powstawały również wyimaginowane galerie – ujęcia nieistniejących, oszałamiająco
bogatych kolekcji idealnych. Malował je m.in. Giovanni Paolo Pannini, autor Widoków starożytnego Rzymu (il. 4.).
Ćwiczenie 3
Wypełnij tabelę i sprawdź, ile udało ci się zapamiętać z tej części lekcji.
Ćwiczenie 4.1
Obejrzyj film edukacyjny przedstawiający sylwetkę i działalność Stanisława Kostki Potockiego: link.
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Ćwiczenie 5.3
Do poniższych zagadnień dopasuj określenia, które pomogą ci opisać zaprezentowany obraz Davida.
szarości, realistyczne, błękity, biel, harmonijna, jasna, <i>Portret Stanisława Kostki Potockiego</i>, dynamiczna i statyczna zarazem, zrównoważona, 1780–1781, Muzeum Pałacu Króla
Jana III w Wilanowie, Warszawa, olej na płótnie, portret, cieliste żółcie, portret konny, Jaques-Louis David, chłodna z ciepłymi akcentami, heroiczne
Technika
Tonacja barwna
Paleta kolorów
Powstanie muzeów
Luwr w Paryżu
King of Hearts, licencja: CC BY-SA 3.0
Ermitaż w Petersburgu
Godot13, licencja: CC BY-SA 3.0
Kolekcje osobliwości i księgi gromadzono już w starożytności (np. w Bibliotece Aleksandryjskiej). Wspaniałe zbiory dzieł o ustalonym zakresie tematycznym posiadali Medyceusze
we Florencji i kardynałowie w Rzymie. Fundatorami bogatych kolekcji sztuki byli jednak głównie władcy, którzy w ten sposób podnosili prestiż rodu czy dynastii, dzięki czemu
dawali wyraz swojej potęgi i bogactwa. Pierwsze muzea zaczęły powstawać już w renesansie i baroku, lecz miały one wtedy charakter prywatny. Odwiedzać je mogła jedynie
wąska, uprzywilejowana grupa odbiorców, wyznaczona przez właściciela. Zmieniło się to w połowie XVIII wieku, kiedy francuscy encyklopedyści zaczęli w swoich pismach
uzasadniać potrzebę otwarcia muzeów dla szerokich warstw społeczeństwa w celach edukacyjnych.
Powszechny dostęp do spuścizny artystycznej minionych epok i dziedzictwa kulturowego narodów był wynikiem oświeceniowych reform społecznych. Ochronę nad zabytkami
oraz promowanie wiedzy na ich temat powierzano nowo powstającym muzeom. Pierwszą publiczną instytucją tego typu było British Museum (il. 1.), ufundowane w 1753 roku
przez parlament angielski. Zalążkiem słynnej obecnie na całym świecie kolekcji sztuki starożytnej były zbiory książek i dzieł sztuki lekarza i przyrodnika - sir Hansa Sloane’a (jego
bogaty zestaw roślin i minerałów można podziwiać w Natural History Museum w Londynie). W 1771 roku w oparciu o papieską kolekcję rzeźby, zapoczątkowan jeszcze w XVI
wieku przez Juliusza II, rozwinęła się w rzymskie Museo Pio‑Clementino (il. 2.). Jego konsultantem merytorycznym był m.in. wspomniany już Giovanni Battista Piranesi. Warto
pamiętać, że w Pio‑Clementino (dziś jednym z oddziałów Muzeów Watykańskich) znajdują się najwspanialsze arcydzieła rzeźby antycznej, m.in. Laookon i Apollo Belwederski. We
Francji po rewolucji francuskiej Zgromadzenie Narodowe oddało królewską rezydencję Luwr (il. 3.) (wraz z prywatnymi zbiorami sztuki Ludwika XVI) narodowi i tak powołało
Muséum Français (1793). Ustanowiono komitet, sprawujący rządy nad instytucją, a jego przewodniczącym mianowano malarza Jacques'a‑Louisa Davida. Kolejne rządy starały się
wzbogacić narodową kolekcję sztuki, niestety, również drogą grabieży. Armia republikańska i wojsko Napoleona otrzymały nawet rozkaz pozyskiwania cennych dzieł
i bezzwłocznego odsyłania ich do Paryża. Rosyjski Ermitaż w Petersburgu (il. 4.) jest z kolei owocem pasji kolekcjonerskiej Katarzyny Wielkiej, która „lubiła o sobie mawiać, że nie
powoduje nią miłość do sztuki, ale że jej po prostu pożąda jak żarłok dobrego jedzenia, a przy tym nieustannie się skarżyła, że jest biedna jak mysz kościelna” [cyt. za: Zdzisław
Żygulski jun., Muzea na świecie. Wstęp do muzealnictwa, Warszawa 1982, s. 52]. Swoją kolekcję umieściła w zbudowanych specjalnie w tym celu galeriach Pałacu Zimowego nad
brzegiem rzeki Newy (publiczności udostępnił je Mikołaj I w 1852 roku). Dzieła sztuki caryca nabywała głównie drogą kupna, w czym pomagali jej liczni agenci i doradcy, m.in.
filozof Denis Diderot, z którym regularnie korespondowała. W Ermitażu – obecnie jednym z największych muzeów na świecie – znajduje się ogromna liczba cennych artefaktów.
Warto pamiętać o unikatowym zbiorze 10 tys. gemm i kamei, które były oczkiem w głowie Katarzyny II, oraz o kolekcji malarstwa weneckiego, cenionej przez koneserów.
Ćwiczenie 7.1
Przedyskutujcie wspólnie w klasie, które z polskich muzeów można uznać za chlubę narodową.
Jaką kolekcją może się poszczycić wybrana przez was instytucja?
Ćwiczenie 7.2
Przypomnij z poprzednich lekcji o sztuce najcenniejsze dzieła sztuki znajdujące się w zbiorach polskich.
Zadaniowo
Ćwiczenie 8
Które z polskich muzeów polecilibyście do zwiedzania cudzoziemcom, np. koneserom sztuki lub amatorom osobliwości? Odpowiedź poprzyjcie trzema argumentami.
Słowo komunikacja, podobnie jak kilka tysięcy innych słów, którymi posługują się Polacy, zostało zapożyczone z łaciny. W tym języku słowo communicatio znaczyło ‘wymiana,
łączność’ i wywodziło się od czasownika communicare ‘dzielić, brać udział’. Komunikacja kojarzy się zatem z porozumieniem, ze wspólnotą oraz łącznością i jest atrybutem
wszystkich istot żywych, nie tylko człowieka.
Już wiesz
Omów, do jakiego motywu biblijnego nawiązuje poniższy obraz Pietera Bruegela. Wyjaśnij, co łączy porozumienie, wspólnotę i komunikację z tym motywem.
Źródło: Uniwersalny słownik języka polskiego*, red. S. Dubisz, t. K–Ó, Warszawa 2003, s. 192.*
Komunikacja to dzielenie się myślami, emocjami, sądami, wyrażanie woli. W tym rozumieniu synonimem komunikacji jest porozumiewanie się.
Można powiedzieć, że komunikacja językowa to transportowanie myśli od nadawcy do odbiorcy. Obrazowo ujął to Wilhelm Ostwald, który stwierdził: „język jest środkiem
transportu – tak jak pociąg przewozi towary z Lipska do Drezna, tak język przenosi myśli z jednego mózgu do innego”.
Komunikować się mogą różne istoty żywe. Specyficzny typ porozumiewania się ludzi określa się mianem komunikacji międzyludzkiej (interpersonalnej). Może ona mieć charakter
językowy lub pozajęzykowy, najczęściej jednak łączymy oba typy. Nasze słowa są wspomagane przez gesty, mimikę, ton głosu, a w piśmie – znaki graficzne (np. wykrzykniki,
emotikony).
Ćwiczenie 1
Poszukaj informacji o sposobach porozumiewania się istot przedstawionych na ilustracjach. Omów również metody komunikowania się innych zwierząt. Wszystkie wiadomości zredaguj
w formie krótkiej notatki.
Delfin
zoostar, domena publiczna
Szympansy
Ma hew Hoelscher Bakie, licencja: CC BY-SA 2.0
Pszczoła
Wikimedia Commons/Pelikan13, licencja: CC BY-SA 4.0
Ćwiczenie 2
Omów, w jaki sposób ludzie mogą się komunikować, nie używając słów.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Połącz wyrazy pokrewne do wyrazu komunikacja z ich definicjami zredagowanymi na podstawie definicji zawartych w słownikach (Uniwersalnym słowniku języka polskiego pod red. S.
Dubisza i Słowniku języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego).
komunikat, komunalny, komunizm, komunikatywny, komunikant, komunikacyjnie, komunikatywność, komunistka, komunał, komunia, komunard, komunizować, komuna
przyjmowanie hos i
przysłówek od przymiotnika
komunikacyjny
zwolenniczka komunizmu
Ćwiczenie 3.3
porozumiewaniem się,
religią,
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Ćwiczenie 4
Wykorzystaj fragment wywiadu przeprowadzonego przez Martynę Bundę z profesor Magdaleną Smoczyńską (autorką prac na temat rozwoju mowy dzieci) jako pretekst do rozmowy
z rodzicami, starszym rodzeństwem lub dziadkami na temat twoich sposobów (indywidualnych strategii) porozumiewania się z otoczeniem w okresie niemowlęcym (do 1. roku życia)
i poniemowlęcym (do 3. roku życia).
Przeczytaj fragment tekstu Węgrzy z Kosmosu. Zastanów się, czy znasz inne pomysły na komunikowanie się z istotami pozaziemskimi, np. z literatury lub filmów? Jeśli tak, to krótko je
opisz.
"Lingua cosmica
Nie ma pewności, kiedy padły pierwsze konkretne propozycje nawiązania kontaktu z mieszkańcami innych planet. Carlowi Friedrichowi Gaussowi, niemieckiemu uczonemu wielu
talentów, przypisuje się na przykład pomysł, by w syberyjskiej tundrze uprawiać, dosłownie, figury geometryczne. Drzewa i zboże sadzone tak, by utworzyły ilustrację twierdzenia
Pitagorasa (trójkąt i trzy prostokąty), miałyby dawać dobrze widoczne z kosmosu świadectwo naszego istnienia oraz inteligencji. Podobnych propozycji było co najmniej kilka – większość
z nich przywodziła na myśl rysunki na peruwiańskim płaskowyżu Nazca [...].
Sposób myślenia o komunikacji z kosmitami zmienił raz na zawsze artykuł opublikowany w tygodniku „Nature” jesienią 1959 roku. Włoski fizyk cząstek elementarnych Giuseppe
Cocconi i jego amerykański kolega Philip Morrison zaproponowali, by ewentualne kontakty prowadzić na falach radiowych – o częstości 1420 MHz."
Nadawca to osoba wypowiadająca tekst, ale również jego twórca, czyli autor lub redaktor. Kiedy opowiadamy znajomym o naszych przygodach wakacyjnych, jednocześnie
tworzymy i przekazujemy wypowiedź. Zdarzają się jednak bardzo skomplikowane sytuacje, w których zauważamy „rozwarstwienie” nadawcy. Na przykład nadawcami
wiadomości składającej się na serwis informacyjny emitowany w telewizji są:
W przypadku niektórych tekstów możemy też wyróżnić nadawcę pierwotnego i wtórnego, który ten tekst powtarza. Z taką sytuacją mamy do czynienia np. w modlitwie. Liczna
grupa ludzi wypowiada jej tekst, który został napisany nawet kilkadziesiąt lub kilkaset lat wcześniej. Niedopuszczalne jest jednak reprodukowanie (powtarzanie) cudzego tekstu
i opatrywanie go własnym nazwiskiem. Taką sytuację – naganną z punktu widzenia etyki oraz niedopuszczalną i karaną z punktu widzenia prawa – nazywamy plagiatem. Warto
pamiętać, że współcześnie możemy korzystać z cyfryzacji, sprawnie działających wyszukiwarek internetowych i skutecznych programów antyplagiatowych: wykrycie plagiatu
okazuje się stosunkowo proste. Nie oznacza to oczywiście, że nie możemy sięgać do cudzych tekstów. Wręcz przeciwnie – powinniśmy jednak traktować je jako źródło wiedzy
oraz inspiracji i nie wstydzić się przywoływania ich w przypisach i bibliografii.
Warto dodać, że nadawcą wypowiedzi może być jedna osoba (nadawca indywidualny) lub grupa osób (nadawca zbiorowy). Ta druga kategoria uwidacznia się w takich gatunkach,
jak list otwarty lub memoriał.
Czasami autor tekstu ukrywa swoją tożsamość pod pseudonimem (np. Aleksander Głowacki znany jest jako Bolesław Prus) albo nie zdradza jej w żaden sposób – wówczas mamy
do czynienia z autorem anonimowym.
Odbiorca to osoba (odbiorca indywidualny) lub grupa osób (odbiorca zbiorowy), które odbierają komunikat przekazywany przez nadawcę. Zamierzonego przez nadawcę
odbiorcę, czyli takiego, do którego nadawca świadomie kieruje komunikat, nazywamy adresatem. Pojęcie adresata jest zatem węższe od pojęcia odbiorcy. Czasami jednak
wypowiedź trafia do osób, dla których nie jest przeznaczona. Z taką sytuacją mamy do czynienia np. w przypadku podsłuchu. Cechy odbiorcy, a także liczebność grupy, na którą
składają się odbiorcy, przesądzają o formie komunikatu. Tę samą treść inaczej wyrazimy w stosunku do nauczyciela, rodzica, kolegi, a inaczej, gdy kierujemy ją do
kilkusetosobowego grona audytorium wykładu lub wielomilionowej widowni telewizyjnej. W tym ostatnim przypadku możemy mówić o odbiorcy masowym, charakterystycznym
dla komunikacji medialnej, która ma miejsce w prasie, radiu, telewizji czy internecie. Umiejętność dostosowania formy komunikatu do odbiorcy jest niezbędna w komunikacji,
a brak kompetencji w tym zakresie staje się przyczyną błędów stylistycznych i rozmaitych nieporozumień.
Warto pamiętać, że nadawca i odbiorca mogą wymieniać się swoimi rolami, co obserwujemy np. w rozmowie, czyli w sytuacji dialogu. Taki charakter coraz częściej ma też
komunikacja medialna, zwłaszcza internetowa, co przejawia się m.in. w tym, że odbiorca jakiegoś tekstu może go skomentować: w ten sposób przyjmie rolę nadawcy.
Aby komunikacja była udana, między nadawcą a odbiorcą musi wytworzyć się kontakt psychiczny, co oznacza, że obaj muszą mieć wolę współdziałania. Ważne jest też, by
w komunikacji mówionej nadawca nawiązał i utrzymywał z odbiorcą kontakt fizyczny, czyli wzrokowy lub słuchowy. Niedopuszczalne jest, by mówiący przez całą swoją
wypowiedź patrzył w podłogę, w sufit lub w dal. Komunikacja nie będzie też udana, gdy odbiorca np. pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak hałas lub ciemność, nie
będzie mógł usłyszeć lub odczytać treści przekazywanej przez nadawcę.
Komunikat to treść przekazywana odbiorcy przez nadawcę. Komunikat musi być o czymś, czyli ważne jest, by miał odniesienie do jakiejś rzeczywistości: by był osadzony
w kontekście. Wypowiedź musi się przecież odnosić do pojęć i wartości wspólnych nadawcy i odbiorcy, musi być osadzona w określonym miejscu i czasie, a więc w konkretnej
sytuacji komunikacyjnej. Dzięki temu część informacji można pominąć, ponieważ sugeruje je sytuacja. Warto dodać, że komunikat jest przekazywany przez nadawcę do odbiorcy
kanałem komunikacyjnym: wzrokowym (np. artykuły zamieszczane w prasie, publikacje książkowe, komunikacja przy użyciu języka migowego), słuchowym (audycje radiowe),
wzrokowo–słuchowym (np. program telewizyjny, rozmowa z sugestywną gestykulacją), oraz dotykowym (alfabet Braille’a).
Każdy komunikat musi być sformułowany w jakimś języku, a więc jego tworzywem jest konkretny kod. Wyróżniamy kody werbalne, czyli językowe (ich podstawą są słowa), oraz
kody pozawerbalane, wśród których najważniejsze to:
Ćwiczenie 6.1
Ćwiczenie 6.2
Wyjaśnij różnicę między nadawcą pierwotnym a nadawcą wtórnym na wybranym przykładzie tekstu.
Ćwiczenie 6.3
Ćwiczenie 6.4
Omów sytuację (inną niż podsłuch), w której komunikat trafia do niezamierzonego odbiorcy.
Ćwiczenie 6.5
Ćwiczenie 6.6
Jednym z kryteriów klasyfikacji prasy jest typ odbiorcy. Poniższe tytuły czasopism przyporządkuj do odpowiednich typów prasy. W razie trudności poszukaj informacji na temat
czasopisma w internecie.
„Twist”, „Dzwoneczek”, „Miś”, „Doradca Podatnika”, „Bravo”, „Cosmopolitan”, „Cogito”, „PC Format”, „Forbes”, „Świerszczyk”, „Młody Technik”, „Avan ”, „Murator”, „Elle”, „Glamour”, „Uroda”
Prasa dziecięca
Prasa młodzieżowa
Prasa kobieca
Prasa fachowa
Ćwiczenie 6.7
Zgromadźcie jak najwięcej przykładów czasopism (wydawanych dawniej i współcześnie), których tytuł zawiera informacje o adresacie, np. „Miasto Kobiet”, „Dziewczyna”. Zwróćcie uwagę
na poprawny zapis tytułów (m.in. użycie wielkiej litery).
Ćwiczenie 6.8
W opisanych sytuacjach nadawca nie dostosował komunikatu do właściwości odbiorcy. Wskaż błędy i niestosowności w wypowiedziach, a następnie tak zredaguj tekst, by uwzględnić
cechy odbiorcy, ale nie zmienić sensu komunikatu.
a) Dziadek do sześcioletniego wnuczka: „Drogi młodzieńcze, zważywszy na twoją niekompetencję w zakresie zasad savoir‑vivre’u, będę musiał zastosować wobec ciebie daleko idące
sankcje”.
b) Para narzeczonych do pracownicy urzędu stanu cywilnego: „My się chcieliśmy hajtnąć i chcemy zapytać, jakie papiery musimy złożyć. I jeszcze jedno: czy da się ten ślub załatwić na
przyszły miesiąc? No bo wie pani, nam się nie chce dłużej czekać”.
c) E‑mail uczennicy skierowany do nauczyciela: „Drogi Panie Profesorze, czy mogę się z Panem umówić na poprawę sprawdzianu, który nie poszedł mi w zeszłym tygodniu? Teraz na
pewno zabłysnę i będzie Pan ze mnie szalenie dumny :). Gorąco pozdrawiam Natalka z IC”.
Ćwiczenie 6.9
Wyobraź sobie, że podczas jazdy rowerem spadł ci łańcuch. Próbujesz go naprawić, ale nie potrafisz. Sformułuj prośbę o pomoc do poniższych adresatów. Postaraj się za każdym razem
używać innych sformułowań.
Ćwiczenie 6.10
Określ sytuację, w której użyjesz poniższych formuł podziękowań, i podaj przykład odbiorcy, do którego możesz je skierować.
składam podziękowania, kieruję wyrazy wdzięczności, jestem bardzo wdzięczny/wdzięczna, Bóg zapłać, serdecznie dziękuję, wielkie podziękowania, jestem niezmiernie
zobowiązana/zobowiązany, szalenie dziękuję, dziękuję, dzięki, dzienks, thanks .
Ćwiczenie 6.11
Zgromadź jak najwięcej wyrażeń, które pomogą ci nawiązać kontakt z rozmówcą w sytuacji, kiedy masz wrażenie, że „mówisz jak do ściany”, np. „Czy ty mnie słuchasz?”.
Ćwiczenie 6.12
Ćwiczenie 6.13
pseudonim nadawany
w szpiegostwie albo w tajnych
działaniach wojskowych
Ćwiczenie 6.14
Wyobraź sobie, że chcesz podpisać tekst swojego autorstwa, używając ananimu. Jak będzie on brzmiał?
Zadaniowo
Ćwiczenie 7.1
Ćwiczenie 7.2
Zaobserwuj, jakimi gestami i jaką mimiką posługują się twoi najbliżsi w komunikacji codziennej. Poproś ich o obserwację twoich ruchów ciała podczas wypowiedzi. Wymieńcie się swoimi
spostrzeżeniami.
Ćwiczenie 8
Przeczytaj fragmenty artykułu pt. Wakacje ze zwierzętami, którego autorem jest prof. Jerzy Axer – filolog klasyczny i kulturoznawca.
"Należę do pokolenia, które do późnej dojrzałości żyło w systemie sowieckim sztucznie podtrzymującym w naszej części Europy XIX‑wieczne hasła walki człowieka z przyrodą. [...] Chęć
rozmawiania ze zwierzętami była moim najwcześniejszym – i pozostała najsilniejszym – pragnieniem. Doktor Doli le, którego poznałem z głośnej lektury Matki, zanim nauczyłem się
czytać, stał się od razu niedościgłym wzorem. Rozbudził nadzieję, że można rozumieć, co mówią zwierzęta, i wiarę w to, że można zostać przez nie zaakceptowanym."
Ćwiczenie 9
domena publiczna
Spotykamy się z wieloma znakami, które o czymś nas informują, przekazują jakąś treść. Zwykle ktoś je tworzy, by nam coś zakomunikować. Zdarza się jednak, że sami czemuś
przypisujemy znaczenie, tworząc własną interpretację. Znaki są zatem formą, której przypisujemy określone znaczenie. Odbieramy je różnymi zmysłami, najczęściej wzrokiem
i słuchem, ale również smakiem, dotykiem i węchem. Warto poznać ich naturę i rolę w międzyludzkiej komunikacji.
Już wiesz
Obejrzyj ilustracje, a następnie wskaż elementy ubiorów, którym można przypisywać znaczenia. Omów te znaczenia.
Żołnierz amerykański
1990, domena publiczna
Wskaźniki, ikony, symbole
Znaki to obiekty, które przenoszą nasze myśli do innych obiektów lub zjawisk. Przykładowo: ciąg liter „dom” przywodzi nam na myśl ‘budynek, w którym ktoś mieszka’, a znak
drogowy, zakazujący przejazdu bez zatrzymywania się:
domena publiczna
Znaki składają się z dwóch elementów: tego, co znaczące (nośnika znaczenia), i tego, co znaczone (oznaczanej treści).
Znaki mogą nas odsyłać do innych obiektów czy zjawisk na trzy sposoby. W związku z tym dzielimy je na:wskaźniki (indeksy), ikony i symbole.
Znaki‑wskaźniki odsyłają nas do czegoś innego w sposób bezpośredni i naturalny. Najczęściej są one po prostu z tym czymś w bliskości (przestrzennej, czasowej) lub w relacji
przyczyny i skutku.
Przykłady wskaźników:
Znaki ikoniczne odsyłają nas do czegoś, ponieważ to coś przypominają kształtem lub wewnętrzną budową (strukturą).
Ostatni przykład pokazuje, że znaki - ikony nie zawsze są wizualne (por. takie ikony: łup, bęc, chrum, kwik, klik itp.).
Ikony nie są znakami naturalnymi, tylko umownymi. To znaki umowne najczęściej biorą udział w procesie komunikacji i zawsze wymagają nadawcy, który chce komuś coś
zakomunikować. Jeszcze bardziej umowne są znaki – symbole – w tym wypadku umowa między ludźmi jest zupełnie arbitralna.
Co ciekawe, funkcja wskaźnika, ikony i symbolu może współwystępować w jednym znaku. Na przykład znak drogowy:
domena publiczna
Kody
Zbiór znaków oraz zasady ich łączenia i używania nazywamy kodem. Niektóre kody mogą być bardzo proste. Na przykład kod świateł ulicznych ma trzy znaki (zielone –
pomarańczowe – czerwone) i trzy proste reguły ich używania (znaki zmieniają się w kolejności, wszystkie są wyłączone lub miga tylko światło pomarańczowe). Bardziej
skomplikowany jest np. kod ubraniowy (o ile ktoś się ubiera, świadomie coś komunikując). Gdybyśmy sposób komponowania ubrania porównali do ludzkiego języka, to okaże się,
że ten kod ma bardzo złożone reguły – np. reguła dopasowania ubrania do pogody lub okoliczności dopasowania garderoby pod względem koloru, materiału itp.
Niektóre kody, jak na przykład kod języka naturalnego, są bardzo skomplikowane. Tworzą złożony system, w którym każdy element wchodzi w relacje z innymi. Kod‑język zawiera
różnego rodzaju znaki, np. morfemy, wyrazy i zdania, i jest umowny (częściowo ikoniczny, głównie arbitralny). Aby zrozumieć, na czym polega umowny charakter języka,
wystarczy zdać sobie sprawę z tego, że dany element znaczący w różnych językach może mieć inne znaczenie (czyli inną treść oznaczaną), np. znak „C” oznacza inną głoskę
i literę w języku polskim, a inną – w języku angielskim. Poza tym dana treść oznaczana może być wyrażana za pomocą innych znaków (innej formy oznaczającej) w różnych
językach, np.:
W 1972 roku naukowcy z NASA postanowili wysłać w kosmos pozłacaną płytkę z informacją o ludziach i ich planecie. Obejrzyj rysunek wykonany na płytce, a następnie wykonaj
poniższe polecenia.
Płytka Pioneera
domena publiczna
Płytka Pioneera
domena publiczna
Ćwiczenie 1.1
Rysunek jest głównie znakiem ikonicznym. Czy widzisz na nim jakieś wskaźniki i symbole? Jeśli tak, wskaż je.
Ćwiczenie 1.2
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
Gdybyśmy mieli taką informację wysłać w formie listu, jak brzmiałaby jego treść? Spróbujcie „przetłumaczyć” obrazek NASA na język polski. Zredagujcie całość w formie listu.
Wskazówka
Ćwiczenie 1.4 można wykorzystać do dyskusji naukowo‑światopoglądowej (dyskusja: jakie są szanse, że istnieje pozaziemska cywilizacja?) lub na lekcji o literaturze
fantastycznonaukowej (por. S. Lem). Warto też zwrócić uwagę na konwencje gatunkowe listu.
Ćwiczenie 2
Czy podane znaki – człowiek mówiący zachrypniętym głosem, płacz nastolatka, emo kony – zinterpretujesz jako intencjonalne (celowo nadawane)? Wyjaśnij swoje stanowisko i uzasadnij
ewentualne wątpliwości.
Kody, których nie widać
Komunikując się, wykorzystujemy różne systemy znaków. Niektóre z nich nie są tak jednoznacznie i oczywiste jak ludzka mowa. Kody takie nazywamy niewerbalnymi.
Najważniejsze z nich to kody: kinezyczny, prozodyczny, proksemiczny, sytuacyjny, które mają szczególne znaczenie w komunikacji bezpośredniej, a także kod kulturowy – ważny
w kontaktach międzykulturowych.
Kod kinezyczny to gesty i mimika (np. w kulturze polskiej ruch głowy z prawej strony do lewej i z lewej do prawej oznacza przeczenie, a zmarszczone brwi – mogą oznaczać
gniew lub zamyślenie).
Kod prozodyczny, zwany inaczej kodem intonacyjnym lub parajęzykiem, pozwala nam wyrażać rozmaite uczucia, emocje – np. za pomocą akcentu wyrazowego, siły, głośności
i tempa mówienia, tonu, modulacji, wysokości i barwy głosu.
Kod proksemiczny nadaje znaczenie przestrzeni w komunikacji – liczą się tu np. odległości między nadawcą a odbiorcą. Im komunikacja bardziej formalna, tym odległość między
uczestnikami rozmowy większa. W naszej kulturze – najdłuższy dystans dzieli nadawcę od odbiorcy w sytuacjach publicznych (ponad 3,5 metra), ale zmniejsza się on
w sytuacjach społecznych, zawodowych (od 1,2 do 3,5 metra) i prywatnych, czyli osobistych (od 50 cm do 1,2 metra). Najmniejsza odległość charakterystyczna jest dla strefy
intymnej (od kilkunastu centymetrów do pół metra).
Kod sytuacyjny bardzo pomaga w interpretacji wypowiedzi, ponieważ część informacji wynika z sytuacyjnych uwarunkowań wypowiedzi i nadawca nie musi ich werbalizować,
np. jeśli podczas posiłku zdarzy nam się rozlać napój, powiemy „Przepraszam”. Ze słów komunikatu nie wynika wprawdzie, za co przepraszamy, ale sytuacja sugeruje, że pełna
wersja zdania brzmi: „Przepraszam, że rozlałam / -em napój”. Warto dodać, że wymienione kody pozawerbalne mogą towarzyszyć komunikacji werbalnej lub pełnić funkcje
samodzielnych aktów komunikacji.
Kod kulturowy wspomaga zarówno wypowiedzi ustne, jak i pisemne. Pojmujemy go jako system symboli, wartości i przekonań charakterystycznych dla konkretnej społeczności,
np. tekst „ostatnie pożegnanie” umieszczony na szarfie przy wiązance kwiatów wśród osób komunikujących się w języku polskim wywołuje skojarzenia z pogrzebem, a nie na
przykład pożegnaniem pary zakochanych na dworcu kolejowym. To wyrażenie dosłownie przetłumaczone na inne języki nie musi już wywoływać takich skojarzeń. Podobnie
wyrażenie „okrągły stół” Polacy odczytują w kontekście wydarzeń 1989 roku, a Anglicy łączą z historią rycerzy króla Artura.
Kody graficzne
Wśród kodów graficznych najważniejsze jest pismo, definiowane jako system znaków służących utrwalaniu mowy. Najpopularniejszym systemem znaków wyspecjalizowanych do
zapisywania mowy jest alfabet. Obecnie na świecie ludzie posługują się różnymi alfabetami, np. użytkownicy języka polskiego, podobnie jak mieszkańcy większości krajów
europejskich, korzystają z systemu znaków opartych na alfabecie łacińskim. Aby odzwierciedlić w piśmie wszystkie dźwięki naszego języka, musimy litery łączyć ze znakami
diakrytycznymi, czyli kreskami (np. ś, ń, ó), kropkami (ż) i tzw. ogonkami (ą, ę).
Duża część mieszkańców XXI‑wiecznej Europy (np. Bułgarzy, Macedończycy, Rosjanie, Ukraińcy) posługuje się współczesną, uproszczoną wersją cyrylicy, a ta z kolei powstała
w wyniku przekształcenia głagolicy (najstarszego alfabetu Słowian, stworzonego przez Cyryla).
Alfabet nie jest jedynym kodem graficznym wykorzystywanym w komunikacji. Dużą popularność, zwłaszcza w SMS‑ach i e‑mailach, zdobyły emotikony.
“
Cezary Kowanda
Komunikat w obrazku
Był 19 września 1982 roku, godzina 11.44. W tym momencie narodziły się dwa najsłynniejsze emotikony, czyli kombinacje znaków
wyrażających emocje w sieci. O jcem okazał się Scott Elliott Fahlman, choć wówczas z pewnością nie zdawał sobie sprawy ze znaczenia
krótkiego wpisu w grupie dyskusyjnej. Uczestnicy tej preinternetowej rozmowy zastanawiali się, jak wyróżnić post (wpis) nie całkiem serio,
aby czytający od razu mógł oddzielić propozycje poważne od tych rzucanych dla rozluźnienia atmosfery. Inni chcieli opatrywać takie
wpisy znakiem & albo #. Fahlman zaproponował kombinację :-). Zaraz jednak dodał, że chyba lepiej zaznaczać tylko te poważne, bo
przecież jest ich zdecydowanie mniej. One mogłyby wyróżnić się ciągiem znaków :-(. I na tym stanęło. Dziś trudno sobie wyobrazić
internet bez licznych emotikonów.
Cezary Kowanda, Komunikat w obrazku, „Polityka. Niezbędnik Inteligenta” 2012, nr 11, s. 101.
Ćwiczenie 3.1
Ćwiczenie 3.2
Wypowiadając zdanie „Dziś wieczorem cię odwiedzę”, zastosuj taką intonację, by wyrażało ono:
a) obietnicę,
b) groźbę,
c) wątpliwość,
d) błaganie.
Ćwiczenie 3.3
Zastanów się, jak – używając kodów pozawerbalnych – możesz wyrazić następujące treści:
a) Bardzo cię lubię.
b) Podobasz mi się.
c) Bardzo cię proszę.
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
Ćwiczenie 3.6
Zgromadź jak najwięcej frazeologizmów wykorzystujących wyraz wilk i powiedz, jakie wyobrażenia o tym zwierzęciu składają się na kod kulturowy języka polskiego.
Ćwiczenie 3.7
Przeanalizuj SMS‑y, e‑maile i internetowe rozmowy, których jesteś nadawcą lub odbiorcą, a następnie odpowiedz na pytania.
a) Za pomocą jakich znaków graficznych nadawcy SMS‑ów kierowanych do ciebie wyrażają emocje?
b) Czy wszystkie znaki przez nich stosowane są dla ciebie zrozumiałe?
c) Jakich elementów pozawerbalnych najczęściej używasz do wyrażenia ekspresji?
Zamiast mowy?
Gdy komunikacja językowa w wersji mówionej lub pisanej, wykorzystująca opisane wcześniej kody, jest niemożliwa lub utrudniona, wówczas stosuje się inne systemy.
Kod Morse’a to system znaków stworzony w 1840 roku przez Samuela Morse’a i Alfreda Vaila. Litery alfabetu, cyfry i inne znaki prezentowane są za pomocą różnych
kombinacji kresek i kropek. Tym pierwszym odpowiadają sygnały długie, tym drugim – krótkie. Sygnały mogą mieć charakter dźwięków, błysków światła lub impulsów
elektrycznych. Przez omawiany kod jest zatem wykorzystywany kanał wzrokowy lub słuchowy.
Litera Kod Litera Kod Litera Kod Cyfra Kod
I •• S ••• 8 ───••
J •─── T ─ 9 ────•
Alfabet Braille’a (nazywany inaczej pismem punktowym) jest kodem umożliwiającym zapisywanie i odczytywanie tekstów osobom niewidomym. Podstawą alfabetu, który
został stworzony w 1824 roku przez niewidomego chłopca Ludwika Braille’a, jest kombinacja sześciu wypukłych punków ustawionych w dwóch kolumnach (w każdej
kolumnie po trzy punkty). Każdej literze i cyfrze odpowiada inna kombinacja punktów, np. literę A tworzy tylko jeden punkt (kolumna lewa, pierwszy wers), a literę P –
kombinacja czterech punktów. Wynalazek Braille’a umożliwił niewidomym czytanie książek.
Alfabet Braille'a
domena publiczna
Ciekawostka
"Przeczytać powieść wydrukowaną w brajlu to spory wyczyn, bo książki są ciężkie i ogromne. Pierwsza część przygód Harry’ego Pottera (250 stron w czarnym druku) to 4
tomy, druga – 5, a trzecia – 9 tomów. Ulisses Jamesa Joyce’a w wersji, jaką znamy z księgarni, ma 780 stron; niewidomi muszą przebrnąć przez 11 tomów, które ważą 15 kg. Ale
są inne przyjemności, z których można korzystać: oznakowane brajlem kości do gry, domino, kostka Rubika, warcaby, szachy, mapy i przewodniki."
Język migany i alfabet palcowy składają się ze znaków migowych i tzw. daktylogramów, czyli znaków odpowiadających poszczególnym literom alfabetu języka, którymi
naśladuje się wypowiedzi w języku polskim. W każdej kulturze osoby słyszące próbują nauczyć głuchych języka fonicznego. W tym celu wymyślony został właśnie język
migany (w Polsce nazywamy go SJM – systemem językowo‑migowym). Tymczasem głusi około 200 lat temu wytworzyli swój własny język, którym się porozumiewają
w sposób naturalny – język migowy (w Polsce – polski język migowy).
Trzeba wyraźnie oddzielić te dwa sposoby komunikacji. Języka migowego uczą się głuche dzieci od swoich rodziców, językiem miganym mogą się posługiwać głównie osoby,
które wcześniej poznały polską gramatykę. Język migany jest więc miganą odmianą polszczyzny. Język migowy zaś – naturalnym językiem głuchych – językiem o odrębnej
gramatyce. Jak je od siebie odróżnić? Rzecz nie jest łatwa, ale najważniejsza różnica dotyczy zachowania ust. W języku miganym pokazuje się znaki rękoma i równocześnie
mówi po polsku. W języku migowym nie da się migać i mówić po polsku, bo to dwie różne gramatyki.
Alfabet palcowy
licencja: CC BY-SA 3.0
Ćwiczenie 4.1
litery alfabetu łacińskiego, hejnał, sygnały świetlne w kodzie Morse`a, sygnały flagami, znaki alfabetu palcowego, uśmiech, śmiech, uścisk dłoni, śpiew ptaków, znaki w alfabecie Braille`a,
pocałunek, znaki wytwarzane przez tam-tamy afrykańskie, sygnały dźwiękowe w kodzie Morse`a, płacz, głoski
Kanał wzrokowy
Kanał głosowo-słuchowy
Kanał dotykowy
Ćwiczenie 4.2
Ćwiczenie 4.3
alfabet Braille’a.
alfabet Morse’a.
alfabet palcowy.
Ćwiczenie 4.4
W tytule prasowym Migiem do mnie mów, którego przedmiotem są języki migowe, wykorzystano...
wieloznaczność wyrazu.
synonimię.
antonimię.
Ćwiczenie 5.1
Ćwiczenie 5.2
Wskaż te związki frazeologiczne, powiedzenia i przysłowia, które odnoszą się do zmysłu wzroku.
wołanie o pomoc
Nie bądź zbyt miękki, bo cię zgniotą.
Kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one.
Nie mieć bladego pojęcia o czymś.
jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki
wyjść na światło dzienne
zagrać na czyichś uczuciach
być u kogoś/gdzieś dobrze widzianym
na pierwszy rzut oka
Trzymaj się ciepło!
być głuchym na coś
Ćwiczenie 5.3
Uzupełnij
Konteksty
“
Krystyna Jarząbek
Życie w milczeniu
W codziennych kontaktach umowne gesty odgrywają rolę skromną: po prostu towarzyszą mowie. W niektórych społecznościach
gestykulacja stanowi jednak czasem główną bądź jedyną formę komunikacji. Bywa tak wówczas, gdy ich członkowie muszą z pewnych
przyczyn zrezygnować z pośrednictwa mowy. Tak właśnie dzieje się wśród mnichów trapistów.
W wielu wypadkach systemu skonwencjonalizowanych gestów musiały używać plemiona indiańskie, żyjące na preriach Ameryki Północnej,
mówiły bowiem tak licznymi językami i dialektami, że często nawet ludy sąsiadujące ze sobą nie mogły się porozumieć. Ten bezsłowny
język prerii jeszcze niezupełnie został zapomniany. Na całkowite wymarcie nie pozwalają mu nieliczni, starzy już Indianie i uczeni
interesujący się ich kulturą.
Swoisty język ciała, głównie rąk, bywał w przeszłości przydatny plemionom łowieckim, żyjącym w Australii. Wynikało to z tego, że gesty
były dobrze widoczne podczas polowań na otwartej przestrzeni. [...] Wśród niektórych plemion australijskich panuje ponadto zwyczaj,
który zmusza kobiety do milczenia przez długi czas po stracie męża bądź bliskich im mężczyzn. Nabywają one wówczas takiej wprawy
w „konwersacji” prowadzonej za pomocą rąk, że często nie chcą z niej zrezygnować nawet wtedy, gdy nic ich już do tego nie zmusza.
[...] Najbardziej charakterystyczną cechą reguły trapistów jest życie we wspólnocie. Oznacza to, że wszyscy zakonnicy, zarówno kapłani,
jak i niemający święceń bracia zakonni, tworzą jedną wspólną rodzinę. Zawsze są razem: razem wychodzą do pracy, razem modlą się
i śpiewają w kościele, razem czytają i spożywają posiłki. [...] Mimo wspólnego życia, każdy trapista podobny jest do pustelnika wskutek
obowiązku zachowania milczenia. [...] Nie oznacza to, że nigdy i do nikogo nie wolno im się odzywać. Mówią podczas spowiedzi. Mogą też
rozmawiać ze swoimi przełożonymi: opatem, przeorem lub tak zwanym kierownikiem duchowym. [...] Na wymianę myśli dotyczącą spraw
osobistych trzeba mieć za każdym razem pozwolenie, które jest udzielane bardzo oszczędnie. [...]
Zasada milczenia obowiązuje trapistów od kilkuset lat do dziś. Dlatego funkcję mowy przejął w ich życiu system umownych gestów.
Zdaniem badaczy system ten liczy ponad 1300 gestów, z których 500 używa się najczęściej. Mnisi radzą sobie z nimi ponoć równie łatwo,
jak ludzie z rozmową.
W bezgłośnym języku trapistów występują przede wszystkim znaki ideograficzne, odpowiadające różnym pojęciom. I tak, na przykład,
znak krzyża towarzyszący przebieraniu palcami oznacza procesję, a rozłożone ręce i wskazywanie na drzewo to stół. Aby wyrazić
określenie opat, trapista wykonuje kciukiem prawej ręki mały znak krzyża na piersi, a chcąc bezgłośnie „powiedzieć” przeor pokazuje kciuk
prawej dłoni. Dotknięcie palcem wskazującym prawej dłoni koniuszka języka oznacza sól, a słowo pracować wyraża się, uderzając
kilkakrotnie zamkniętymi dłońmi o siebie.
Życie w milczeniu
Ćwiczenie 6
Zadaniowo
Ćwiczenie 7
Wykorzystując latarkę i kod Morse’a, nadaj koledze lub koleżance komunikat – niech będzie nim dowolny frazeologizm pochodzenia antycznego, np. stajnia Augiasza lub pięta Achillesa .
Ćwiczenie 8
Odszukaj w internecie stronę Pracowni Lingwistyki Migowej. Zbierz dodatkowe informacje o języku migowym. Obejrzyj kilka dowolnych filmów i spróbuj ustalić, jak się miga znak „polski
język migowy”.
Ćwiczenie 9
Przeczytaj tekst zamieszczony w Kontekstach i potraktuj go jako pretekst do rozważań na temat roli gestykulacji w codziennym życiu. Zastanów się, w jakich sytuacjach posługujesz się
gestami i które z nich wykorzystujesz najczęściej. Przygotuj na ten temat referat. Postaw w nim tezę, poprzyj ją argumentami i przykładami. Postaraj się znaleźć choć jeden kontrargument.
domena publiczna
Jedną z najważniejszych cech różniących człowieka od zwierząt jest możliwość porozumiewania się za pomocą słów, które mogą służyć rozmaitym celom. Nasze wypowiedzi
pełnią zatem różne funkcje. Wymieńmy najważniejsze z nich.
Ciekawostka
Funkcja sprawcza (stanowiąca) – jej istotą jest stwarzanie stanów rzeczy, a nie – informowanie o nich. Stwarzanie rzeczywistości może być związane z wyznawaną wiarą (akty
sakramentalne, np. rozgrzeszenie, wyznanie grzechów, przeistoczenie chleba w ciało Chrystusa) lub przesądem, wiarą w magię (zaklęcia, klątwy, czary), czyli jest efektem
przekonania człowieka, że za pomocą słów można oddziaływać na ludzi i przedmioty. Tak rozumianą funkcję sprawczą określa się też jako magiczną. Funkcja sprawcza może
ponadto mieć charakter performatywny, a więc stanowiący, to znaczy, że prowadzi do stwarzania stanów społecznych. Taką funkcję pełnią m.in. obietnice, przeprosiny
i mianowania.
Intencje nadawcy
Dla zainteresowanych
Analizując komunikację językową, dochodzimy do wniosku, że zaprezentowana klasyfikacja funkcji języka nie wyczerpuje wszystkich intencji nadawcy. Możemy bowiem
wyróżnić dodatkowo np. funkcje charakteryzującą i ludyczną.
Funkcja charakteryzująca (prezentatywna) nie jest zamierzona przez nadawcę. Gdy wyróżniamy tę funkcję, wychodzimy z założenia, że dzięki wypowiedziom nadawca mimo
woli ujawnia pewne swe cechy, np. wiek, płeć, wykształcenie, region zamieszkania. Na przykład tekst powstały w gwarze podhalańskiej informuje nas, że nadawca jest
mieszkańcem Zakopanego lub okolic. Cechy nadawcy zdradzają m.in. dobór słownictwa, konstrukcje składniowe, a także sposób wymowy niektórych głosek i połączeń głosek
oraz barwa głosu. Funkcję tę wyzyskują pisarze stylizujący język postaci literackich na język grupy, do której należą, np. Cośta takie markotne? (...) Biednieńki wy moje! (...)
Głodniśta moze? (...) Kupi taki sceniaka kasik we Zakopanem i potem kie do dumu trza jechać, zostawia! (...) Bez nijakiego serca ludziska (wypowiedź góralki z powieści
Krystyny Boglar, Każdy pies ma dwa końce).
Funkcja ludyczna przejawia się w dowcipach, zagadkach, rebusach, a jej celem jest dostarczenie rozrywki odbiorcy, wprowadzenie go w dobry humor, w świat zabawy.
Większość wypowiedzi pełni jednocześnie kilka funkcji: to znaczy, że nadawca może łączyć różne zamiary w jednej wypowiedzi. W niektórych tekstach jedne funkcje możemy
też uznać za podporządkowane innym, np. funkcja ekspresywna często pozostaje na usługach funkcji impresywnej.
Poza przedstawionymi funkcjami wypowiedzi możemy też wskazać funkcje, które pełni język w ogóle, a dokładniej mówiąc – system językowy. W związku z tym wyróżniamy
poniższe funkcje:
Funkcja generatywna została wyodrębniona na podstawie przeświadczenia, zgodnie z którym mówienie i pisanie służą wytwarzaniu, czyli generowaniu tekstów.
Funkcja poznawcza przejawia się w wyodrębnianiu i nazywaniu elementów otaczającej nas rzeczywistości.
Zadaniowo
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
streszczenie, list motywacyjny, sprawozdanie, ulotka reklamowa, życzenia imieninowe, wizytówka, CV, komplement, wyrazy współczucia
Funkcja informatywna
Funkcja impresywna
Funkcja ekspresywna
Ćwiczenie 1.3
Ćwiczenie 1.4
Funkcja sprawcza
Funkcja ludyczna
Ćwiczenie 1.5
Ćwiczenie 1.6
Ćwiczenie 1.7
Ćwiczenie 1.7
Ćwiczenie 1.8
Ćwiczenie 1.9
Uzupełnij
Ćwiczenie 1.10
Korzystając z dostępnych źródeł, zgromadź po jednym tekście reprezentującym następujące funkcje wypowiedzi: poznawczą, impresywną, ekspresywną, kreatywną, sprawczą, ludyczną
i charakteryzującą.
Ćwiczenie 1.11
We współczesnych formach komunikacji (np. w SMS‑ach, e‑mailach) emocje wyraża się nie tylko werbalnie. W poniższych fragmentach wypowiedzi wskaż środki, dzięki którym ekspresję
wyrażono elementami pozawerbalnymi, i objaśnij ich znaczenie.
1) DLACZEGO NIE ODPISUJESZ NA MOJE SMS‑Y?
2) Zdałam!!! Dostałam czwórkę!!!!!!
3) Przepraszam... Wybaczysz?
4) Dobrze!!!UFFFF!!! ze szczesliwie dojechalas
5) U nas od godziny pada deszcz ze śniegiem. Brrr!
6) Pozdrawiam z białej sali :-/ i życzę spełnienia marzeń
7) Aura dziś paskudna :(
8) Zdalam ☺ mialam 72 pkt na 74 mozliwe ☺
Ćwiczenie 1.12
Jeśli wypowiadanemu komplementowi poza celem ekspresywnym towarzyszy impresywny, to mamy do czynienia z pochlebstwem. Podaj przykład wypowiedzi ilustrującej to zjawisko
i zarysuj sytuację komunikacyjną, w której pojawia się ten tekst.
Ćwiczenie 1.13
Zredaguj i zapisz:
a) krótkie życzenia pomyślności, które skierujesz ustnie do ciotki wyruszającej w długi rejs oceaniczny;
b) przeprosiny adresowane do kolegi.
Ćwiczenie 1.14
Z dowolnego numeru czasopisma wybierzcie pięć tekstów i zdecydujcie, która funkcja wypowiedzi dominuje w każdym z nich.
Ćwiczenie 1.15
Zgromadź informacje do artykułu o kulturotwórczej funkcji języka. Zapoznaj się w tym celu z fragmentem książki Czesława Lachura Zarys językoznawstwa ogólnego (Opole 2004, s. 54).
"Należy zaznaczyć, że proces spostrzegania przedmiotów i różnicowania ich nazw zależy od obiektywnych właściwości konkretnej sytuacji i od właściwości spostrzegającego podmiotu.
Stąd np. kilkanaście nazw foki w języku eskimoskim w zależności od wieku, zewnętrznego wyglądu skóry itp. tego ssaka. W tymże języku eskimoskim znajdujemy 18 wyrazów na
oznaczenie różnych rodzajów śniegu. Berberowie mają 14 różnych wyrazów na oznaczenie piasku […]. W języku hausa z centralnego Sudanu stwierdzono istnienie 311 odpowiedników
naszego wyrazu wielki. […] Język warunkuje więc sposób widzenia przez nas rzeczywistości. W Anglii mglisty klimat zrodził potrzebę nazywania różnych odmian mgły ujętych wyrazami
fog, mist, haze (a także smog). W polszczyźnie na określenie tego zjawiska atmosferycznego jest tylko jeden rzeczownik mgła. Podobnie jest w innych językach."
Ćwiczenie 1.16
Mówiąc do człowieka w języku, który rozumie, trafiasz do jego głowy. Mówiąc w jego własnym języku, trafiasz do jego serca. (Nelson Mandela)
Ćwiczenie 2
Zgromadź jak najwięcej frazeologizmów, które utrwalają dawne obyczaje. Twoją listę mogą zaczynać takie zwroty, jak kruszyć o coś kopie, podjąć rękawicę, stawiać kogoś pod
pręgierzem.
domena publiczna
Ludzie chcą – a niekiedy muszą – komunikować się w nietypowych sytuacjach, w rozmaitych okolicznościach, które narzucają im różne ograniczenia. Stąd istnienie wielu bardzo
ciekawych i oryginalnych sposobów porozumiewania się. Jednym z nich jest język gwizdany (silbo), charakterystyczny dla Guanchów z Wysp Kanaryjskich (głównie z La Gomery),
wpisany w 2009 roku na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.
Już wiesz
Korzystając z zasobów internetu, dowiedz się, jaka jest geneza i istota języka gwizdanego.
Komunikacja ustna
Komunikacja ustna to inaczej ustny wariant (ustna odmiana) języka. Oto cechy komunikacji mówionej (ustnej):
Komunikacji mówionej nie należy jednak utożsamiać z brakiem oficjalności. Wprawdzie rozmowa towarzyska może być pozbawiona tej cechy, ale już porozumiewanie się
nauczyciela z uczniem powinno mieć charakter formalny.
Komunikacja pisana
Komunikacja pisana to inaczej pisany wariant (pisana odmiana) języka. Oto cechy komunikacji pisemnej (pisanej):
Ćwiczenie 1.1
Chciałam powiedzieć, że mam mnóstwo znajomych, a najbardziej to lubię spotkania z moją przyjaciółką. Chodzi jak ja do gastronomika, tutaj u nas, i jest młodsza ode mnie, coś około pół
roku, ale chodzi do tej samej klasy co ja. Mamy jakieś eee dwa kilometry do szkoły, no to nie chce nam się chodzić na nogach, no to jeździmy tramwajem. A jej mama mówi, że to bliziutko
i niedobrze robimy, bo to niezdrowe i w ogóle. Co powiedzieć? Hmm, racja, ale my zawsze do tej szkoły na ostatnią chwilę, więc ten tramwaj ratuje nam życie, bo inaczej, to spóźnienie
murowane.
Ćwiczenie 1.2
Wypowiedź z poprzedniego zadania przekształćcie w taki sposób, aby była właściwa dla odmiany pisanej.
Ćwiczenie 1.3
Dlaczego poniższe wypowiedzi były zrozumiałe dla ich adresata (czyli zamierzonego odbiorcy), a dla ciebie są całkowicie lub częściowo nieczytelne?
Przepraszam, że tak długo mi to zajęło, ale mogłam się tym zająć dopiero od początku sierpnia.
Na razie Michał się nie odzywa. Mam nadzieję, że uda mi się uzgodnić z nim jakiś kompromis w tej sprawie.
Ćwiczenie 1.4
Wybierz dowolny wiersz dla dzieci i za pomocą mimiki, gestykulacji oraz modulacji głosu oddaj emocje towarzyszące bohaterom utworu.
Ćwiczenie 1.5
Ćwiczenie 1.6
Wśród podanych właściwości komunikacji mówionej wskaż te, które nie są realizowane w rozmowie telefonicznej.
Rysunki naskalne
Wikimedia Commons/Luca Galuzzi, licencja: CC BY-SA 2.5
Kolejną fazą w dziejach jest pismo ideograficzne, składające się z jednostek symbolizujących cząstki wyrazów i wyrazy. Taką postać mają hieroglify (il. 2) egipskie i pismo chińskie
(il. 3).
Słowo „hieroglify” pochodzi z języka greckiego; oznacza „święte znaki”. Egipcjanie używali hieroglifów przede wszystkim do zapisywania tekstów religijnych i dokumentów państwowych.
Andrea, licencja: CC BY-SA 3.0
Następnie pojawia się pismo fonetyczne (znaki odzwierciedlają dźwięki) – najpierw sylabiczne, a potem alfabetyczne. Ponadto można wyróżnić pismo złożone, czyli mieszane,
łączące wymienione wcześniej systemy.
Pismo alfabetyczne stworzyli Grecy ok. 1000 r. p.n.e.: wykorzystali fenickie zapisy spółgłosek sporządzone na tabliczkach klinowych. Dodali do nich samogłoski, a także zmienili
kierunek pisma na od lewej strony do prawej. Z greckiego alfabetu powstał alfabet łaciński, który pierwotnie składał się z 21 znaków. Oto one: A, B, C, D, E, F, G, H, I, K, L, M, N, O,
P, Q, R, S, T, V, X. Później dodano Y i Z, w końcu również J, U oraz W.
Ćwiczenie 2.1
Przeczytaj fragmenty tekstu Agnieszki Krzemińskiej pt. Od liczydła po alfabet i zwróć uwagę na przedstawione w nim fakty dotyczące alfabetu łacińskiego.
"W IV w. p.n.e. w Grecji zaczął obowiązywać jeden alfabet: 24‑literowy joński. To on rozpowszechnił się na terenach podbitych przez Aleksandra Wielkiego, z czasem zaś w cesarstwie
wschodnim, a później bizantyjskim. Na podstawie jednej z odmian alfabetu greckiego powstała cyrylica. Natomiast do powstania alfabetu łacińskiego doszło w wyniku wielkiej kolonizacji.
Gdy Grecy osiedlali się w zachodniej części Morza Śródziemnego, umieli już pisać. W Italii znajomość pisma przejęli najpierw Etruskowie, od nich zaś zaadaptowali ją mieszkańcy Lacjum.
Stworzonym przez ten mały lud italski alfabetem łacińskim posługuje się dziś najwięcej ludzi na świecie."
Ćwiczenie 2.2
Ćwiczenie 2.3
Alfabet łaciński wywodzi się z alfabetu greckiego., Alfabetem łacińskim posługuje się dziś więcej niż 50% ludności na świecie., Najpopularniejszym współczesnym alfabetem jest alfabet
łaciński., Już 25 wieków temu w starożytnej Grecji obowiązywał uniwersalny alfabet., Alfabet łaciński stworzyli Etruskowie mieszkający na terenie Lacjum.
Prawda
Fałsz
Ćwiczenie 2.4
Zapoznaj się z artykułem Rafała Kolińskiego Niezwykła kariera alfabetu („Wiedza i Życie” nr 10/1996 (możesz go znaleźć w internecie), a następnie na podstawie tego tekstu zredaguj trzy
ciekawostki dotyczące pisma.
Każda z nich powinna składać się z maksymalnie 25 wyrazów.
Ciekawostka
W Centrum Nauki Kopernik w Warszawie podczas warsztatów „Pismo” można m.in. poznać różne nośniki pisma lub zapoznać się z jego dawnymi formami.
Komunikacja w sieci
Najważniejsze właściwości komunikacji internetowej, odróżniające ją od innych metod porozumiewania się, to: łatwy i powszechny dostęp, szybkość, anonimowość,
automatyzacja, interaktywność (dynamiczność) oraz multimedialność. Dla języka internetu charakterystyczna jest skrótowość, a także występowanie akronimów (słów
utworzonych przez skrócenie wyrażeń wielowyrazowych) i emotikonów (znaków graficznych używanych do wyrażenia nastroju). Komunikujący się tym kanałem niestandardowo
posługują się interpunkcją (pomijają znaki przestankowe lub zwielokrotniają je), nie stosują wielkich liter zgodnie z zasadami pisowni i często ignorują znaki diakrytyczne (zamiast
np. ę, ś, ż, ń stosują e, s, z, n). Niektóre spośród wymienionych właściwości charakterystyczne są też dla komunikacji esemesowej.
Ćwiczenie 3.1
Komunikacja internetowa nazywana jest inaczej mieszaną, to znaczy, że część z cech ma wspólnych z odmianą ustną, a część – z pisemną. Przeczytajcie jeszcze raz charakterystykę obu
wariantów i zdecydujcie, które właściwości każdego z nich można przypisać komunikacji internetowej.
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
pisanie, mówienie i/lub pisanie, słyszenie i/lub czytanie, czytanie, mówienie, słyszenie
nadawca komunikacji
internetowej
Ćwiczenie 3.4
Ćwiczenie 3.5
kalendarz, rozmowa, kazanie, wykład, blog, pamiętnik, CV, e-mail, czat, wątek w forum dyskusyjnym, przemówienie, notatka
Ćwiczenie 3.6
Podajcie jak najwięcej przykładów takich gatunków wypowiedzi, które równie dobrze mogą pojawić się w komunikacji ustnej, jak i w pisemnej lub internetowej. Po wykonaniu zadania
porównajcie wyniki prac wszystkich grup.
Ćwiczenie 3.7
Skorzystaj ze strony Poradni Językowej PWN. W oknie dialogowym „znajdź słowa” wpisz „mail”, w oknie dialogowym „w kategorii” wybierz „pragmatyka”. W ten sposób wyświetlisz
kilkanaście pytań i odpowiedzi na temat grzeczności w komunikacji internetowej. Potraktuj ten materiał jako wskazówki, które wykorzystasz, redagując e‑maile.
Ćwiczenie 3.8
Która wersja jest poprawna: internet czy Internet; skype czy Skype, gadu‑gadu czy Gadu‑Gadu? Jak odmieniać wyraz mail/e‑mail? Aby odpowiedzieć na te pytania, skorzystaj
z internetowej wersji Wielkiego słownika ortograficznego PWN lub wyszukiwarki Poradni Językowej PWN.
Ćwiczenie 3.9
Zapoznaj się z treścią poniższego tekstu, a następnie wyróżnione słowa zastąp synonimami.
"Analitycy McKinsey Global Ins tute wyliczyli, że Amerykanie wymieniają obecnie pomiędzy sobą o połowę więcej komunikatów niż przed dekadą. Za ten skokowy wzrost odpowiada
oczywiście ekspansja internetu, a wraz z nim prostych, szybkich oraz darmowych narzędzi porozumiewania się. […] Karkołomną składnię esemesów czy maili zwykło się uznawać za
zapowiedź rychłej śmierci formalnego języka pisanego. W rzeczywistości swoboda oraz kreatywność, z jakimi podchodzimy do nowych sposobów porozumiewania się, są tylko
świadectwem naszego wyrafinowania w tej dziedzinie – przekonuje tymczasem na łamach „New York Timesa” amerykański lingwista John McWhorter."
Ćwiczenie 3.10
Oto SMS‑y, które są odpowiedziami na otrzymane wiadomości. Czy domyślasz się, jak one brzmiały? Czy poniższe wypowiedzi są zrozumiałe dla odbiorcy, do którego były adresowane?
Dzięki. Uff!
Oto cztery przykłady życzeń świątecznych. Porównaj zastosowane w nich kody werbalne i pozawerbalne.
Ćwiczenie 3.12
Porównaj hasło „esperanto” zamieszczone w Wikipedii i dowolnej współczesnej encyklopedii opublikowanej w formie książkowej. Jakie kody zastosowane są w obu źródłach? Dzięki
czemu dane pozyskane z Wikipedii są bogatsze?
Ćwiczenie 3.13
2. Zaprojektuj przy użyciu komputera zaproszenie na swoje urodziny skierowane do przyjaciół, a następnie wydrukuj je na ozdobnym papierze.
3. Zaprojektuj przy użyciu komputera zaproszenie na swoje urodziny, które wyślesz do przyjaciół w postaci załącznika do e‑maila.
Porównaj wszystkie przygotowane przez ciebie zaproszenia i odpowiedz na pytanie: co je łączy, a co różni.
Ćwiczenie 3.14
Przeczytaj tekst Jana Grzeni Co język polski zawdzięcza Internetowi?, a następnie w kilku punktach wymień zmiany w języku polskim, które dokonały się pod wpływem internetu.
domena publiczna
Codziennie stajemy przed potrzebą poszukiwania informacji, np. chcemy się dowiedzieć, w jakich godzinach otwarte są biblioteka miejska lub urząd, w którym musimy załatwić
pilną sprawę; interesuje nas, w którym sklepie w najkorzystniejszej cenie możemy kupić nową kurtkę przeciwdeszczową i którym środkiem komunikacji miejskiej najłatwiej
i najszybciej do niego dotrzemy; staramy się ustalić, jaką pogodę synoptycy przewidują na kolejny dzień.
Już wiesz
Jakie informacje były ci niezbędne wczoraj? Czy były ci one potrzebne do wykonania pracy domowej, czy też – w innych celach? Jakie źródła się przydały?
Zanim zaczniemy poszukiwać informacji, powinniśmy zdać sobie sprawę z tego, czego szukamy i co już wiemy na dany temat. Następnie dobrze jest przygotować listę źródeł,
z których możemy skorzystać. Ważne jest, byśmy w tym przebogatym zbiorze rozmaitych tekstów potrafili ocenić ich przydatność w konkretnych sytuacjach oraz żebyśmy
umieli odróżnić opisy faktów od ich interpretacji, czyli od opinii.
Choć nie ma uniwersalnych źródeł informacji, to warto wspomnieć o pewnych ważnych zasadach wyboru źródła. Powinno ono cechować się aktualnością, wiarygodnością,
zrozumiałością, rzetelnością w przedstawianiu faktów, a także dążnością do obiektywizmu. Ten ostatni warunek jest bardzo trudny do spełnienia, mimo to okazuje się
szczególnie ważny, zwłaszcza gdy informacje chcemy wykorzystać w celach naukowych lub zawodowych. Kiedy natomiast poszukujemy informacji w celach rozrywkowych, to
brak obiektywizmu nie stanowi przeszkody. Często właśnie zaletą takich materiałów jest ich subiektywizm, umożliwiający poznanie indywidualnych opinii na dany temat.
Źródła informacji
Ćwiczenie 1
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Jeżeli natomiast chcemy postawić konkretne pytania, korzystamy z wyszukiwarek. Wpisujemy wtedy kluczowe słowo lub frazę i uzyskujemy listę stron, na których one wystąpiły.
Warto też pamiętać, by wpisywać kilka słów (najlepiej rzeczowników) w jednym zapytaniu, używając małych liter i cudzysłowu. Dobrze jest też maksymalnie skonkretyzować
swoje zapytanie, co oznacza, że słowa wpisywane w wyszukiwarce powinny być dość szczegółowe.
Polecane jest posługiwanie się operatorami logicznymi, np. „and” i „not” – są one pomocne w formułowaniu pytań w wyszukiwarkach. Dzięki operatorowi „and” można połączyć
dwa elementy w jeden zbiór (np. zwierzę AND ssak), a dzięki operatorowi „not” – wykluczyć któryś z elementów (np. zwierzę NOT ssak).
Zarządzanie wiedzą
Bardzo ważną umiejętnością jest gromadzenie wiedzy. Pomocne może się tu okazać sporządzanie map myśli.
Mapy myśli to specjalny rodzaj notowania, w którym wykorzystuje się słowa hasła (słowa klucze), wywołujące skojarzenia z pewnym zagadnieniem, liczby oraz rozmaite obrazki
i symbole graficzne. W mapach myśli stosuje się wiele kolorów (oczywiście każdy z nich pełni jakąś funkcję, więc nie mogą pojawiać się przypadkowo), a szczególne znaczenie jest
przypisywane przestrzennemu rozplanowaniu tekstu oraz różnorodności stylów i wielkości czcionki. W centrum umieszcza się najważniejsze słowo (temat danej mapy myśli), od
którego promieniście odchodzą linie ze słowami kojarzącymi się z nim (na jednej linii umieszcza się jedno słowo). Wykorzystujemy tu więc schemat „od ogółu do szczegółu”.
W mapach myśli stosuje się różne skróty i symbole. Ważne jest to, by po pewnym czasie były one czytelne i zrozumiałe dla osoby, która je tworzy. Mapy myśli są pomocą dla
uczniów, studentów, nauczycieli, wykładowców, biznesmenów, polityków, projektantów, konstruktorów oraz przedstawicieli wielu innych profesji.
Mogą być przydatne w różnych sytuacjach: podczas sporządzania notatek, powtarzania wiadomości, zapamiętywania ważnych informacji, planowania spotkań lub tygodniowego
rozkładu zajęć, a także podczas burzy mózgów.
Najważniejsze zalety mapy myśli
przejrzystość
atrakcyjność
skuteczność
Zarządzanie wiedzą to umiejętność wykorzystania wiedzy do rozwiązywania rozmaitych problemów i tworzenia nowej wiedzy; to zdolność przetwarzania informacji. Uczeń
przyswajający wiedzę powinien zdawać sobie sprawę z konieczności łączenia wiadomości z różnych przedmiotów (z różnych dziedzin wiedzy). Rozwiązywanie zadań z fizyki
wymaga wiedzy matematycznej, właściwa interpretacja utworów literackich jest możliwa często tylko dzięki znajomości historii. Umiejętności zdobyte na informatyce
wykorzystujecie na różnych innych przedmiotach, np. przygotowując na nie prezentacje, wyszukując informacje w internecie, projektując tabele i wykresy.
Zapamiętaj!
Wiedza to umiejętność wykorzystania informacji.
Zadaniowo
Ćwiczenie 2
Które gatunki łączysz z dążeniem nadawcy do obiektywizmu, a które kojarzą ci się z subiektywizmem autora?
prognoza pogody, reklama, blog, felieton, artykuł naukowy, wywiad, sprawozdanie, protokół zebrania, recenzja
Obiektywizm
Subiektywizm
Ćwiczenie 3
Wyjeżdżasz na kilkudniową wycieczkę do Krakowa. Jeden z wieczorów chcesz spędzić w teatrze. Masz zamiar obejrzeć współczesną adaptację dowolnego dzieła klasycznego. Które
źródło informacji może ci pomóc w wyborze konkretnego teatru i tytułu sztuki, na którą się wybierzesz?
Ćwiczenie 4
Przed tobą wolny weekend. Masz zamiar wybrać się do kina, aby obejrzeć dobrze oceniony przez krytyków film amerykański, który właśnie wchodzi na ekrany kin. Które źródło informacji
może ci pomóc w wyborze konkretnego tytułu?
Ćwiczenie 5
Ćwiczenie 6
Ćwiczenie 7
Spośród podanych niżej źródeł informacji zaznacz różnymi kolorami te, które:
Ćwiczenie 8
Z jakich źródeł skorzystasz, aby przygotować referat na temat: „Rynek prasy w Polsce po roku 1989”?
Ćwiczenie 9
Ćwiczenie 10
Ćwiczenie 11
Jakich informacji potrzebujesz, by doradzić koledze, jaką książkę powinien zabrać ze sobą na wakacje?
Ćwiczenie 12
Planujesz wzmocnić swoje ciało. Chcesz więc zapisać się na ciekawe zajęcia sportowe organizowane poza twoją szkołą.
Wybierasz się z rodziną na wakacje na Mazury. Szukasz dla was niedrogiego noclegu.
Chcesz dowiedzieć się, jakie są możliwości dotarcia pociągiem z miejscowości, w której mieszkasz, do Szczecina.
Ćwiczenie 13
Z jakich źródeł możesz skorzystać, aby odpowiedzieć na poniższe pytania? Wybierz źródło informacji i udziel odpowiedzi.
Ćwiczenie 14
Jakie frazy należy wpisać do wyszukiwarki internetowej, by zdobyć informacje poszukiwane w dwóch poprzednich zadaniach?
Ćwiczenie 15
Wykorzystując mapę myśli, przygotuj swój plan tygodnia. Hasłami przy poszczególnych dniach tygodnia mogą być nazwy zajęć lub kojarzące się z nimi nazwy przedmiotów.
Ćwiczenie 16
Skorzystaj z internetu, by zapoznać się z kilkoma przykładowymi mapami myśli. Potraktuj ten materiał jako inspirację do tworzenia własnych map myśli, np. podczas powtórek materiału
i przygotowań do sprawdzianów.
Ćwiczenie 17
Przejrzyj notatki z dowolnego przedmiotu. Wybierz jedno zagadnienie i opracuj je w formie mapy myśli.
Ćwiczenie 18
Zbierz informacje o jakiejś ciekawej osobie (żyjącej lub nieżyjącej) ze swojej rodziny i przygotuj kilkunastozdaniowy tekst, który mógłby pełnić funkcję sylwetki prasowej tej osoby.
Ćwiczenie 19
Zweryfikuj swój wizerunek zamieszczony na wybranym portalu społecznościowym (np. na Facebooku) i powiedz, które informacje o tobie mogą być niekorzystne w oczach przyszłego
pracodawcy. Podobne zadanie wykonaj, analizując wizerunek swoich znajomych.
Ćwiczenie 20
Przejrzyj jeden numer czasopisma, które regularnie czytasz. Wynotuj z niego 5 całkowicie nowych dla ciebie informacji, a następnie powiedz, w jakiej sytuacji i w jaki sposób możesz je
wykorzystać.
Ćwiczenie 21
Sporządź listę informacji zdobytych w ostatnim tygodniu z mediów, które wzbogaciły twoją wiedzę:
a) humanistyczną,
b) przyrodniczą,
c) na temat sztuki.
Ćwiczenie 22
Ćwiczenie 23
Przeczytaj poniższy tekst i potraktuj go jako pretekst do poszukiwania informacji na temat współczesnych praw i przywilejów osób niesłyszących w Polsce.
"Języki migowe często traktowane są jako gorsze. W wielu krajach europejskich […] głuchym dzieciom zabraniano migać, każąc im uczyć się języka słyszącej większości i odczytywać go
z ruchu ust […].
Zmiana nastawienia przyszła z USA w latach 80. XX w. Za przełomowe wydarzenie uważa się strajk niesłyszących studentów na waszyngtońskim Uniwersytecie Gallaudeta dla głuchych,
którzy zaprotestowali przeciwko mianowaniu rektorem osoby słyszącej. Wygrali. Dziś Uniwersytet Gallaudeta ma głuchego rektora i głuchych dziekanów, głuchych wykładowców
i głuchy samorząd studencki. Tu prowadzi się największe badania nad społecznością głuchych. Ich językiem i obyczajami.
Innym krajem, w którym głusi wywalczyli swoje prawa, jest Szwecja. W latach 70. powstał tam ruch Deaf Power, który uświadamiał słyszące społeczeństwo w sprawach dotyczących
głuchych. To pierwszy kraj na świecie, w którym głuchych wpisano do konstytucji jako mniejszość językową […]. W każdej instytucji publicznej: urzędzie, przychodni, większym sklepie –
jest człowiek, który miga i może służyć za tłumacza."
Ćwiczenie 24
domena publiczna
Trudno byłoby znaleźć osobę, która nigdy nie miała wątpliwości związanych z poprawnym użyciem wyrazów w mowie lub w piśmie. Nawet najwspanialsi mówcy oraz najwięksi
znawcy języka czasami sięgają do różnych słowników, by zyskać pewność, że słowo, którym się posłużą, lub jego forma są właściwe.
Już wiesz
O słownikach
Dziedzina wiedzy, która zajmuje się opisem słowników, to leksykografia. Słownik natomiast to zbiór wyrazów lub wyrażeń, najczęściej ułożonych alfabetycznie, pomagający
użytkownikom polszczyzny rozstrzygnąć wątpliwości językowe lub ułatwiający im uzupełnienie wiedzy na temat języka.
Na początku trzeba odróżnić słowniki jednojęzyczne (które zawierają informacje na temat słów występujących w konkretnym języku) od słowników dwujęzycznych, których
istotą jest gromadzenie wyrazów używanych w jakimś języku obcym i tłumaczenie ich znaczeń w języku rodzimym (np. słownik angielsko‑polski) lub podawanie obcych
odpowiedników wyrazów rodzimych (np. słownik polsko‑angielski).
Te pierwsze gromadzą słowa występujące w danym języku i podają ich znaczenia, ilustrują je przykładami wypowiedzi, w których dany wyraz został użyty, a także objaśniają
właściwości gramatyczne odnotowanych słów.
Wyrazy ułożone alfabetycznie, ale według liter końcowych, a nie początkowych, są rejestrowane przez słowniki a tergo. Powstają one zwykle jako indeksy do słowników ogólnych
języka polskiego.
średnie – notujące słownictwo ogólne, a także niektóre wyrazy należące do innych odmian języka;
małe (podręczne) – uwzględniające tylko słowa najpotrzebniejsze, czyli najczęściej używane w języku.
Do zrobienia (I)
Ćwiczenie 1
Z jakich słowników skorzystasz, gdy szukasz odpowiedzi na poniższe pytania? Dopasuj do pytania właściwy rodzaj słownika.
słownik ortograficzny, słownik frazeologiczny, słownik etymologiczny, słownik ogólny języka polskiego, słownik wyrazów obcych, słownik synonimów, słownik poprawnej polszczyzny
słownik polszczyzny potocznej, słownik symboli, słownik języka polskiego, słownik etymologiczny języka polskiego
Ćwiczenie 3
W odpowiedzi na które pytania pomocny będzie Słownik nazw własnych. Ortografia, wymowa, słowotwórstwo?
Ćwiczenie 4
Wskaż słowniki, w których znajdziesz odpowiedź na pytanie:Czy po skrócie mjr (od wyrazu major) należy stawiać kropkę?
Definicja wyrazu to opis jego znaczenia. Kwalifikator natomiast to informacja określająca zakres użycia danego wyrazu, np. potoczny, pogardliwy, techniczny, gwarowy,
zdrobniały. Kwalifikatory wskazują zatem na to, w jakiej sytuacji i w jakim celu używa się danego słowa. Oto przykład artykułu hasłowego z Uniwersalnego słownika języka
polskiego pod redakcją Stanisława Dubisza.
Większość wyrazów w języku polskim to słowa wieloznaczne. Mają zwykle znaczenie podstawowe (najbardziej rozpowszechnione, najczęstsze) i znaczenia poboczne, w tym
znaczenia specjalistyczne (np. charakterystyczne dla konkretnych dziedzin nauki) i metaforyczne. Sposób prezentacji poszczególnych znaczeń wyjaśnijmy na przykładzie hasła
miska w Uniwersalnym słowniku języka polskiego , w którym wyróżnia się cztery znaczenia tego wyrazu: dwa używane w polszczyźnie ogólnej, a także dwa poboczne: termin
techniczny oraz wyraz charakterystyczny dla polszczyzny potocznej.
miska 1. «niskie, szerokie naczynie, zwykle w kształcie spłaszczonej półkuli» (...) 2. «Zawartość tego naczynia» (...) 3. pot. «coś, co kształtem przypomina to naczynie» (...) 4. tech.
«część urządzenia będąca zbiornikiem na coś»
W słownikach odróżnia się na ogół wyrazy wieloznaczne (polisemy) od homonimów. Homonimy są najczęściej osobnymi hasłami, np. bez jako przyimek i bez jako rzeczownik
‘krzew o przyjemnie pachnących kwiatach’.
muł I
muł promienicowy «muł zbierający się na dnie morskim, składający się ze szkielecików promienic»
(Słownik języka polskiego , red. W. Doroszewski)
Natomiast polisem jest jednym hasłem, w którym wyróżnia się poszczególne znaczenia, np.
heretyk 1. ’ktoś, kto głosi poglądy sprzeczne z dogmatami swojej religii’; 2. ‘ktoś, kto głosi poglądy bardzo śmiałe i sprzeczne z ogólnie przyjętymi’
Do zrobienia (II)
Ćwiczenie 5.1
Który typ słownika składa się z haseł (pomija się w nim artykuł hasłowy)?
Ćwiczenie 5.2
Porównajcie hasło legenda w trzech dowolnych słownikach ogólnych języka polskiego. Zwróćcie uwagę na liczbę podawanych znaczeń, różnice w opatrywaniu ich kwalifikatorami,
odmienność w definiowaniu (długość definicji i stopień ich szczegółowości). Porównajcie też informacje gramatyczne zawarte w poszczególnych słownikach.
Ćwiczenie 5.3
Ćwiczenie 5.4
Wśród podanych wyrazów wskaż homonimy. Skorzystaj np. z Innego słownika języka polskiego (red. M. Bańko).
{akcent}, {#bal}, {#bak}, {błogosławić}, {#celny}, {chmura}, {delegacja}, {#delfin}, {fortuna}, {#fuzja}, {#galon}, {#gazik}, {izolacja}, {#jak}, {jeż}, {kamfora}, {#kantor}, {#koło}, {łuk}, {#łup},
{mandat}, {#mat}, {nos}, {obóz}, {#obrać}, {odwrotny}
Ćwiczenie 5.5
Podaj znaczenie poniższych zwrotów i wyrażeń. Z jakiego słownika skorzystasz w razie wątpliwości?
szata Dejaniry, beczka Diogenesa, pogoda jak drut, chować się za podwójną gardą, gonić w piętkę, krzesać hołubce, języczek u wagi, prawem kaduka, kapelusz kardynalski
Ćwiczenie 5.6
Wypiszcie jak najwięcej znanych wam frazeologizmów z wyrazem ucho , a następnie uzupełnijcie tę listę, korzystając z wybranego słownika frazeologicznego.
Ćwiczenie 5.7
Ćwiczenie 5.8
Poniższe wyrazy przyporządkuj do odpowiedniej grupy. Z jakiego słownika skorzystasz w razie wątpliwości?
instrument, cerata, decyzja, garsoniera, hotel, majster, kunszt, debet, epizod, kino, kolegiata, falbana, kokietować
Wykonując zadanie, możecie korzystać ze słownika wyrazów obcych lub słownika języka polskiego.
Ćwiczenie 5.10
Jak należy wymawiać podane nazwy potraw i produktów spożywczych? W jakich słownikach możesz znaleźć odpowiedź na to pytanie?
Ćwiczenie 5.11
Porównaj pierwotne i współczesne znaczenie wyrazów rękojmia i rodzice. Z którego słownika należy skorzystać, aby wykonać to zadanie?
Ćwiczenie 5.12
Ćwiczenie 5.13
Skorzystaj ze Słownika etymologicznego Wiesława Borysia i zdecyduj, czy podane zdania są prawdziwe (P), czy – fałszywe (F).
Zdanie P F
Ćwiczenie 5.14
Oto artykuł hasłowy z Uniwersalnego słownika języka polskiego (red. S. Dubisz). Odczytaj i wyjaśnij podane w nim informacje gramatyczne oraz dotyczące ortografii i wymowy. W razie
wątpliwości możesz posłużyć się „Wykazem skrótów i oznaczeń stosowanych w słowniku”, zamieszczonym we wstępie do pierwszego tomu słownika.
akropol (gr. akrópolis) hist. «w starożytnej Grecji: część miasta położonego na wzgórzu, początkowo warowna, później będąca ośrodkiem kultu religijnego» m I, D. -u; lm M. -e, D. -i a. –ów
Ćwiczenie 5.15
Ćwiczenie 5.16
Zaznacz wartości i cechy, które symbolizuje cedr. Z którego słownika skorzystasz, by wykonać to zadanie?
{#siła}, {pokój}, {zdrowie}, {#duma}, {zgoda}, {#sprawiedliwość}, {#wytrwałość}, {uroda kobiety}, {wierność}
Ćwiczenie 5.17
Wykorzystując Słownik symboli Władysława Kopalińskiego, przygotuj listę utworów literackich, w których występuje motyw róży.
Ćwiczenie 5.18
Czego symbolem są ptaki, które widzisz na ilustracjach? Najpierw postaraj się odpowiedzieć na pytanie, korzystając z własnej wiedzy, a następnie skonfrontuj ją z informacjami zawartymi
w Słowniku symboli Władysława Kopalińskiego.
W podanych wyrażeniach pojawia się ten sam przymiotnik. W każdym przykładzie zastąpcie go innym wyrazem. Wykonując zadanie, możecie korzystać z dowolnego słownika
synonimów opublikowanego w wersji książkowej lub w internecie (np. Słownik synonimów polskich, red. Z. Kurzowa, Warszawa 1998; synonim.net).
a) ciekawy film, ciekawa osoba, ciekawa wycieczka, ciekawy smak, ciekawa lekcja, ciekawa bluzka, ciekawy kraj;
b) chory związek, chore włosy, chore poglądy, chora ręka, chory kontrakt, chora rzeka, chore drzewo, chora staruszka, chore dziecko.
Ćwiczenie 6
Ćwiczenie 7
a) przymiotników,
b) wyrażeń, na które składają się rzeczowniki i przymiotniki.
Ćwiczenie 8
domena publiczna
W każdym języku są zarówno słowa uniwersalne, jak i wyspecjalizowane do pełnienia określonej funkcji. Oznacza to, że nie w każdej sytuacji ich użycie jest stosowne i celowe.
Celnie ujmuje tę myśl wiersz Romana Pisarskiego.
“
Roman Pisarski
***
Słowo bywa zimne, gorące,
miłe, serdeczne albo krzywdzące […].
Może być szczere, piękne lub ładne,
surowe, twarde, ostre, szkaradne,
krewkie, spokojne, wesołe, smutne,
śmiałe, zuchwałe, a nawet okrutne.
Bywają także słowa życzliwe,
dobre i proste, złe i złośliwe.
Mocne, złowrogie, straszne, nikczemne,
czcze, lekkomyślne, puste, daremne.
Gładkie lub szorstkie, niezręczne, zręczne,
głupie i mądre, słodkie i dźwięczne.
***
Już wiesz
1) Zinterpretuj wiersz Romana Pisarskiego. Jak rozumiesz użyte w nim określenia słów, np. szkaradne , okrutne, złowrogie, życzliwe, proste, wesołe?
2) Podaj przykłady sytuacji, w których pojawiają się typy słów wymienionych w wierszu.
Odmiany języka
Wybór środków językowych zależy od sytuacji komunikacyjnej, na którą składają się takie czynniki, jak: liczba osób biorących udział w komunikacji, relacje (równorzędne,
nierównorzędne) łączące nadawcę (nadawców) z odbiorcą (odbiorcami), temat wypowiedzi, jej forma, czyli gatunek, miejsce komunikacji (dom, szkoła, urząd, kawiarnia, zakład
pracy). Na tej podstawie możemy wyróżnić dwa przeciwstawne warianty komunikacji: oficjalny i nieoficjalny.
Odmiana oficjalna używana jest w sytuacjach formalnych, gdy nadawca i odbiorca się nie znają, łączą ich więzy formalne lub jeden z nich reprezentuje jakąś instytucję.
Odmiana nieoficjalna używana jest w sytuacjach nieformalnych, gdy uczestnicy komunikacji są bliskimi sobie osobami.
W obu odmianach używamy słów neutralnych, w komunikacji nieoficjalnej możemy ponadto stosować kolokwializmy, słownictwo charakterystyczne dla slangów, a w wariancie
oficjalnym – w zależności od sytuacji – terminologię (np. morfem, biosystem, termodynamika), kancelaryzmy (wyrazy i wyrażenia charakterystyczne dla stylu urzędowego, np.
interesant, niniejszy , godziny urzędowania ), a także słowa podniosłe (niebiosa, piastować, przedwieczny) i książkowe (definitywny, ignorować).
Odmiany oficjalnej nie należy utożsamiać z komunikacją pisaną, a nieoficjalnej – z mówioną. Każdy z tych wariantów może być bowiem realizowany zarówno za pomocą kanału
ustnego, jak i pisemnego. Na przykład list motywacyjny reprezentuje odmianę oficjalną w wersji pisanej, wiadomość zostawiona na kartce w kuchni i skierowana przez matkę do
córki – odmianę nieoficjalną, realizowaną kanałem pisanym, wykład – odmianę oficjalną mówioną, a rozmowa koleżanek w kawiarni – odmianę nieoficjalną mówioną.
Z ekspresją
W odmianie nieoficjalnej (np. codziennej komunikacji potocznej, w gwarach ludowych, odmianach środowiskowych, czyli socjolektach i slangach) oraz niektórych tekstach
przynależnych do odmiany oficjalnej (np. w stylu dziennikarsko‑publicystycznym lub artystycznym) stosowane jest słownictwo ekspresywne, czyli nacechowane emocjonalnie,
inaczej mówiąc: mające określoną barwę uczuciową. Może być ona dodatnia (np. synuś , śniadanko, całuski, grzeczniutki) lub ujemna (np. obijać się, ciemniak, łajza, wiocha).
Mówiąc o wyrazach nacechowanych emocjonalnie, mamy na myśli m.in. słowa pogardliwe, lekceważące, ironiczne, obelżywe, żartobliwe i pieszczotliwe. W słownikach języka
polskiego barwę emocjonalną wyrazów wskazują kwalifikatory, np. kwalifikator pogard. umieszczony przy wyrazie kuchara oznacza, że używając tego wyrazu w stosunku do
kogoś, okazujemy mu pogardę.
Zabarwienie emocjonalne jest często efektem stosowania rozmaitych zabiegów słowotwórczych, zwłaszcza dodawania przyrostków zdrabniających:-ek, -ik, -ka, -uszek, -
iczka/-yczka (dzionek , byczek, zeszycik, rączka, wianuszek, różyczka), spieszczających: -uś, -usia , -iś, -ula, -cia, -cio, -unia (babusia , babunia, dziadziuś, wujcio), zgrubiających: -
idło, isko/-ysko (chamidło, chłopisko , ptaszysko) lub innych, również nacechowanych emocjonalnie: -ica, -uch , -al (chemica, staruch, nochal).
Spośród innych zabiegów słowotwórczych warto wspomnieć o zmianie budowy wyrazów, np. gruszka → grucha, mięso → mięcho, ciastko → ciacho, podstawówka → podstawówa ,
pigułka → piguła.
Emocjonalność może być też efektem metaforycznego, przenośnego użycia wyrazu neutralnego, np.beczka ‘o człowieku otyłym’, dętka ‘żartobliwie o człowieku zmęczonym’,
gleba ‘upadek, przewrócenie się’, plama ‘pomyłka, fiasko’.
Wiele nacechowanych emocjonalnie wyrazów to kolokwializmy (potocyzmy). Używa się ich w sytuacjach nieoficjalnych, w bezpośrednich kontaktach osób, które dobrze się znają
i pełnią równorzędne role społeczne. Kolokwializmy mogą być też stosowane w literaturze pięknej jako efekt zabiegów artystycznych.
Zadaniowo (I)
Ćwiczenie 1.1
Ćwiczenie 1.2
Zdecyduj, które z poniższych sytuacji komunikacyjnych mają charakter oficjalny, a które – nieoficjalny.
Dyrektorka szkoły zwracająca się do jednego z nauczycieli na zebraniu rady pedagogicznej., Domownicy przyjmujący księdza z wizytą duszpasterską., Rozmowa w domu wnuczki z babcią,
która pracuje w banku., Dwóch posłów – kolegów reprezentujących ten sam klub parlamentarny – rozmawiających ze sobą na korytarzu sejmowym., Uczeń rozmawiający z nauczycielem
na boisku szkolnym podczas przerwy., Rozmowa ucznia z sekretarką w szkole., Rozmowa telefoniczna pomiędzy przedstawicielem handlowym a potencjalnym klientem., Rozmowa
w banku między kredytobiorcami a pracownikiem.
Sytuacje oficjalne
Sytuacje nieoficjalne
Ćwiczenie 1.3
Otwórz swoją skrzynkę e‑mailową. Przeczytaj 20 wiadomości wysłanych ostatnio przez ciebie. Każdą z nich zakwalifikuj do odpowiedniego typu: oficjalna lub nieoficjalna. Wyciągnij
wnioski z przeprowadzonej klasyfikacji.
Ćwiczenie 1.4
Przejrzyj listę kontaktów w swoim telefonie komórkowym. Wybierz z niej adresatów, z którymi prowadzisz komunikację oficjalną. Porównaj ich liczbę z liczbą adresatów, z którymi
prowadzisz komunikację nieoficjalną. Wyciągnij wnioski z przeprowadzonej klasyfikacji.
Ćwiczenie 1.5
Ćwiczenie 1.6
Które z podanych wyrazów mogą zostać użyte wyłącznie w odmianie nieoficjalnej polszczyzny?
facet
fuks
frywolny
ceregiele
sorry
cherlacki
chadzać
esesman
chałturzysta
chachmęcić
kobyła
gadać
dziabać
dziobać
Niemiec
polak
gadżet
łapownictwo
łapówkarz
łapu-capu
mścić się
naciągacz
nazista
nękać
odpłatny
Ćwiczenie 1.7
Ćwiczenie 1.8
Do wyrazów należących do odmiany oficjalnej języka dopasuj drugi człon – odpowiednik reprezentujący wariant nieoficjalny. Przykład: bałagan – bajzel.
przekręt, wkuwać, klecha, kibel, wredny, cwany, wpieniać się, łeb, lizus
głowa
przebiegły
toaleta
ksiądz
oszustwo
pochlebca
uczyć się
denerwować się
niesympatyczny
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 1.9
Ćwiczenie 1.10
Wśród podanych formuł rozpoczynających lub kończących e-mail wskaż te, których użyjesz w komunikacji oficjalnej (np. w korespondencji z nauczycielem).
Ćwiczenie 1.11
Wypiszcie jak najwięcej nazw zwierząt, których znaczenie metaforyczne charakteryzuje się zabarwieniem emocjonalnym, np. małpa w znaczeniu przenośnym ma nacechowanie obraźliwe
– tak mówimy z niechęcią o niesympatycznej kobiecie.
Ćwiczenie 1.12
W utworze Mirona Białoszewskiego wskaż elementy potoczne. Jacy inni pisarze lub poeci chętnie posługują się kolokwializmami? Jaki jest cel tego zabiegu?
"Co pani
zwariowała
na suficie
i pupu - ku
i pupu - ku"
Ćwiczenie 1.13
Do jakich gatunków muzycznych można zaliczyć piosenki, których autorzy chętnie posługują się słownictwem potocznym? Podajcie przykłady konkretnych utworów.
Ćwiczenie 1.14
Usprawiedliwienie, skarga, reklamacja to gatunki reprezentujące styl urzędowy. Niedopuszczalne są w nich wyrazy nacechowane emocjonalnie i słownictwo nieoficjalne. W podanych
tekstach wskaż tego typu wyrazy i zastąp je słowami oficjalnymi lub neutralnymi.
Ćwiczenie 1.16
Które gatunki wypowiedzi rozpoczynają się poniższymi formułami? Połącz formuły z odpowiednimi gatunkami.
Ćwiczenie 1.17
Podane wyrazy o nacechowaniu książkowym lub oficjalnym zamień na takie, których użyjesz w codziennej, swobodnej komunikacji.
adekwatny, ambiwalentny, atrybut, asortyment, aspekt, efektywny, kolegialny, komponent, korelować, obligatoryjny, permanentnie , posiadać, prominentny, serwować, spektakularny
Zadaniowo (II)
Ćwiczenie 2.1
kolokwialne,
nacechowane emocjonalnie.
Ćwiczenie 2.2
kolokwialne,
emocjonalne.
Ćwiczenie 2.3
Ćwiczenie 2.4
chłam, flejtuch, umiłować, impas, białoskrzydły, nostryfikować, białogrzywy, wzbronione, bezszkodowy, insynuować, blankiet, ciołek
Słownictwo książkowe
Słownictwo urzędowe
Słownictwo poetyckie
Słownictwo pogardliwe
Ćwiczenie 2.5
Jakie nacechowanie mają wszystkie poniższe wyrazy? Jeśli nie wiesz, co one znaczą, skorzystaj ze słownika. Zastąp je słowami neutralnymi.
Ćwiczenie 2.6
Oto rozmaite wyrazy i wyrażenia oraz ich peryfrazy zawierające wyraz biały. Zastanów się, jaką funkcję pełnią peryfrazy w poszczególnych przykładach: osłabiają czy wzmacniają
emocjonalność wypowiedzi, a może w ogóle jej nie modyfikują?
Ćwiczenie 2.7
Każdy z podanych wyrazów – leniwy, nieinteligentny, niechlujny – zastąp dwiema peryfrazami: pierwsza powinna osłabiać negatywny ładunek emocjonalny, a druga – go potęgować.
Ćwiczenie 2.8
W podanych zwrotach wymień rzeczownik na inny tak, by ekspresywne połączenia językowe zamienić na neutralne, np. kapuściana głowa → kapuściana dieta.
ptasi móżdżek, wilczy apetyt, kreci wzrok, słomiany zapał, owczy pęd
Ćwiczenie 2.9
Ćwiczenie 2.10
biedaczek –............
kapelusik –............
twarzyczka –............
obiadek –............
talerzyk –............
nóżka –............
słonisko –............
romansidło –............
blokowisko –............
psisko –............
chłopczysko –............
Ćwiczenie 2.11
Wypisz imiona członków swojej rodziny i tworzone od nich spieszczenia. Jakie przyrostki są w tym celu najczęściej wykorzystywane?
Ćwiczenie 2.12
Zajebiście, zajebisty to wyrazy wulgarne, kolokwialne, pospolite czy neutralne? Sprawdź, co na ten temat sądzą znawcy:
Jan Miodek,
Ćwiczenie 3.1
"– Wulgaryzmy to wyrazy, które prymarnie odnosiły się do wydalania i seksu. Potem zaczęto za ich pomocą opisywać inne sfery życia. Zwłaszcza wtedy, gdy chciano widzieć
rzeczywistość jako brudną, zanieczyszczoną – mówi Katarzyna Kłosińska. […]"
Ćwiczenie 3.2
Ćwiczenie 3.3
domena publiczna
Za pomocą języka nazywamy świat i określamy właściwości rzeczy, które dostrzegamy, których używamy, z którymi się spotykamy. Na ogół potrafimy wskazać ich jakość za
pomocą prostych przymiotników: dobry – zły, pozytywny – negatywny, dodatni – ujemny. Przypisujemy więc pewnym zjawiskom (pojęciom) oceny. Pokazują one nasz stosunek
do tych zjawisk, uzasadniają nasze wybory (aprobatę lub krytykę czegoś lub kogoś). Wartościujemy cechy różnych zjawisk z rzeczywistości (a nawet abstrakcyjnych pojęć),
a w życiu społecznym i publicznym na co dzień spotykamy się z różnymi normami postępowania (zachowania).
Nauka o wartościach to aksjologia. Wywodzi się ona z filozofii i etyki, dotyczy sztuki, religii, kultury, życia społecznego, a więc różnych rejonów myśli humanistycznej. W tej
części dowiemy się, jak za pomocą języka oceniamy siebie i otaczający nas świat.
Już wiesz
1) Jakie skojarzenia budzą w różnych kontekstach takie wyrazy, jak: dom, matka , światło, noc ?
Znajdź w słownikach jak najwięcej powiedzeń (metafor, frazeologizmów) związanych z tymi wyrazami. Czy można na podstawie tych kontekstów uzyskać jakieś informacje
o ocenach, wartościach?
2) Wybierz z dowolnej reklamy kilka słów (lub dłuższych zdań), za pomocą których nadawca chce stworzyć pozytywny obraz oferowanego produktu (lub instytucji handlowej,
którą reprezentuje).
Wart – niewart
Wartościować – to inaczej ‘oceniać, przypisywać komuś lub czemuś wartości dodatnie albo ujemne lub określać, że coś jest pozytywne albo negatywne, dobre albo złe’. Oceny
w języku polskim możemy wyrażać wprost – za pomocą słów, w których znaczeniu zapisana jest informacja o wartości. Są to wyrazy typu: zły – dobry, dodatni – ujemy, godny –
niegodny, wart – niewart itp. Często słowo nazywające coś pozytywnego ma swój antonim (wyraz o przeciwstawnym znaczeniu), oznaczający ocenę negatywną. Wyrazy, za
pomocą których wprost wyrażamy oceny, nazywamy słowami wartościującymi wprost.
Częściej jednak wartościujemy coś za pomocą wyrazów, które kojarzą się z „dobrymi albo złymi” dla nas zjawiskami, a w ich definicjach brakuje informacji o ocenie. Przykładowo:
rzeczownik matka ma podstawowe znaczenie ‘kobieta, która urodziła dziecko’, częściej jednak ważniejsze jest znaczenie tego słowa, które wynika z tekstu (kontekstu). Z pojęciem
matki przecież łączą się takie wyrazy, jak miłość, troska, opiekuńczość, dobroć. Słowo to nie wartościuje wprost, ale wzbudza pozytywne skojarzenia i przywołuje nazwy innych
wartości.
Znaczenia, które wywołują jakieś wyrazy w kontekście, nazywamy konotacjami (lub znaczeniami pośrednimi, znaczeniami nie wprost). Bardzo często pojawiają się one
w słownictwie, za pomocą którego chcemy wyrazić oceny.
Wyrazy, za pomocą których wyrażamy skojarzenia na temat ocen (pozytywnych lub negatywnych), nazywamy słowami pośrednio wartościującymi (nie
wprost/konotacyjnie).
Kiedy coś oceniamy, bardzo często przywiązujemy się do naszych sądów i opinii. Bronimy swoich racji („to jest lepsze, ponieważ…”) lub krytykujemy rzeczy, które zasługują na
gorszą ocenę („to jest złe/gorsze, ponieważ…”). Takim komunikatom mogą towarzyszyć emocje. Odzwierciedlają je słowa nacechowane uczuciowo, a zarazem konotujące oceny.
Przykładowo: zamiast neutralnego słowa kłótnia w języku potocznym użyjemy wyrazu draka . Warto więc pamiętać, że wyrazy, które służą wartościowaniu (ocenianiu), mogą
wzbudzać emocje. Dlatego też nazywa się je słownictwem emotywno‑oceniającym.
Wybitni filozofowie i etycy (m.in. Max Scheller czy Roman Ingarden) pokazali wiele klasyfikacji słów nazywających wartości, a więc mających znaczenia aksjologiczne. Dotyczą
one różnych sfer naszego życia, np. moralności, estetyki, pozytywnych odczuć czy reguł postępowania społecznego. Oto próba klasyfikacji wartości:
Trzeba dodać, że nie zawsze to samo pojęcie jest przez ludzi tak samo oceniane. Co więcej, ludzie różnią się podejściem do wielu spraw, rozmaicie postrzegają pewne zjawiska.
Inaczej mówiąc, przywiązują się do jednych wartości, a odrzucają inne (nie zgadzają się z nimi). Często można taką ocenę wynieść jedynie z kontekstu, a nie – ze znaczenia
wyrazu.
Słowa ważne dla jakichś grup nazywa się często słowami kluczami lub słowami sztandarowymi. Szczególnie obrazowa jest ta druga nazwa – zaproponowana przez Walerego
Pisarka (wybitnego językoznawcę i medioznawcę). Świat wartości grup społecznych można by porównać do słów (haseł, ważnych pojęć), które grupy te mogłyby wynieść na
sztandary. Wspólnota, która podziela podobne przekonania, posługuje się hasłami (słowami wartościującymi) odnoszącymi się do formuły: „Niech żyje X, Y, Z!”. Z kolei zjawiska
potępiane przez daną grupę mogłyby być ilustracją do sztandarów rozpoczynających się od słów „Precz z X, Y, Z!”.
Ćwiczenie 1
Poszukaj tekstów prasowych, w których odbijają się dwa przeciwstawne światopoglądy na temat jakiegoś pojęcia lub zjawiska. Wynotuj słowa pokazujące, że te dwie wspólnoty
odmiennie oceniają dane zjawisko. Pomocne mogą być schematy:
Dla tej grupy wartościami pozytywnymi są słowa…, ponieważ ludzie posługujący się nimi chętnie używają zdań (tekstów), które mogłyby zawierać osąd Niech żyje…!.
Przedstawiciele tej grupy nie aprobują…, ponieważ hasła (słowa) przez nich przekazywane można by dopisać do formuły Precz z…! .
Do przeczytania
“
Ryszard Tokarski
Światy za słowami. Wykłady z semantyki leksykalnej
Gdy chce się nazwać pozytywne właściwości człowieka, przedmiotu czy zdarzenia, można posłużyć się określeniami typu X jest
pomnikową postacią, otrzymać królewski upominek bądź X wspiera kogoś w działaniach. Wszystkie te wyrażenia da się sparafrazować
w postaci najprostszych formuł „człowiek lub przedmiot jest dobry (pod pewnym względem)”, „działanie X‑a jest dobre (pod pewnym
względem)”. Analogicznie X jest rozbitkiem życiowym, książka okazała się niewypałem wydawniczym, X uzależnił się od kogoś lub
czegoś oznacza, że „jakiś człowiek czy przedmiot jest zły (pod jakimś względem), a „stan uzależnienia jest zły (pod pewnym względem)”.
Centralne w parafrazach przymiotniki dobry i zły traktowane są jako wyrazy schematyczne ( jednoznaczne), które każdorazowo mogą
ulegać uszczegółowieniu w zależności od kontekstów, w jakich występują. […] Antonimiczna opozycja dobry – zły tworzy podstawową
i zarazem najogólniejszą oś wartościowania językowego. Z kolei leksykalne uszczegółowienie aspektu owego dobra i zła („pod pewnym
względem”) rozbudowuje pary przeciwstawnych określeń wprowadzających informację o typie wartości.
Można więc mówić o pozytywnym bądź negatywnym bohaterze, o moralnym bądź niemoralnym człowieku, ładnym bądź brzydkim
pomniku, smacznym bądź niesmacznym obiedzie, wygodnym bądź niewygodnym posłaniu, pożytecznym bądź bezużytecznym
narzędziu itp. Wszystkie te słowa wprowadzają ocenę pozytywną bądź negatywną […]. Ich podstawową funkcją jest funkcja oceniająca,
a sam sąd wartościujący wyrażony jest wprost. Tworzą w miarę wąską klasę leksykalną w odróżnieniu od praktycznie nieograniczonego
zbioru jednostek, w których ocena może występować, ale jest pochodną, następstwem znaczenia leksykalnego. W takich wypadkach mówi
się o wartościowaniu pośrednim, nie wprost. Żeby zrozumieć zasadność i jakość wartościowania występującego w pomnikowej postaci,
rozbitku życiowym czy uzależnieniu się od kogoś lub czegoś, należy zinterpretować znaczenie leksykalne i konotacje słów rozbitek,
pomnik, uzależnić się. We wszystkich tych wypadkach ocena formułowana jest nie wprost, pośrednio, często przez zabieg metaforyzacji.
Ryszard Tokarski, Światy za słowami. Wykłady z semantyki leksykalnej, Lublin 2013, s. 143–144.
“
Jadwiga Puzynina
Język wartości
Centrum kategorii nazw wartości estetycznych (pozytywnych) to piękno. Nie budzi to wątpliwości, kiedy mówimy o naturze. Natomiast
sprawa komplikuje się, kiedy przechodzimy do sztuki, dla której nie zawsze pojęciem centralnym jest piękno: może je stanowić artyzm,
a dla poszczególnych szkół i okresów naśladownictwo, oryginalność, ekspresja czy też wręcz antywartość estetyczna – brzydota
(turpizm). Toteż związek sztuki jako całości i poszczególnych jej odmian, a także pojęć takich jak ‘artyzm’ i ‘arcydzieło’ z pięknem – dla
kręgów elitarnych nie zawsze jest koniecznym. Jednakże w świadomości większości szarych ludzi sztuka – poezja, muzyka, malarstwo itd.
służą stwarzaniu i wyrażaniu piękna. Znamienna jest nazwa: literatura piękna (fr. belles lettres) na oznaczenie literatury o walorach
artystycznych, akademia sztuk pięknych na oznaczenie akademii sztuk plastycznych (por. fr. Académie des beaux arts). Na silne konotacje
pozytywne sztuki i jej odmian w języku ogólnym niewątpliwie ma wpływ jej związek z pięknem. […]
Dotyczy to również nazw instytucji i miejsc takich, jak akademia sztuk pięknych, muzeum, świątynia sztuki. Piękno jest też ostatecznym
źródłem nacechowania wartościującego natchnienia jako nazwy stanu (procesu?) powodującego powstawanie tego, co piękne. […]
Obok piękna wysoką rangę w hierarchii wartości mają […] harmonia, ład, ekspresja, artyzm, uroda. […]
Warto też pamiętać, że jako wartościujące pozytywnie występują określenia o znaczeniach „wielowartościowych”, takie jak dobry, świetny
(o dziele sztuki), boski, cudowny, kapitalny, bajeczny, wspaniały, fantastyczny.
Centrum kategorii wartości witalnych stanowi życie, i to życie bez cierpień fizycznych, bez chorób, a więc – inaczej mówiąc –
życie i zdrowie. Narodziny człowieka witamy na ogół z radością, śmierć ma silne konotacje negatywne.Walka o życie, każdy chce żyć – to
wypowiedzi poświadczające z kolei dodatnie nacechowanie życia. Pozytywne konotacje życia i zdrowia przenoszą się także na leczenie,
lekarstwa, lekarzy, pielęgniarki, sanatoria, szpitale itp. Negatywne konotacje śmierci rzutują na nacechowanie wartościujące pogrzebu,
trumny, cmentarza, stypy, egzekwi, także poronienia (por. poroniony pomysł). Leksem żałoba ‘wyraz i/lub oznaki smutku z powodu czyjejś
śmierci’ ma w swojej treści presupozycję wartościowania negatywnego śmierci przez nosiciela żałoby. Silne nacechowanie konotacyjne ma
też choroba, ból, cierpienie fizyczne […].
Jadwiga Puzynina, Język wartości, Warszawa 1992, s. 152–168.
Ćwiczenie 2
Wypisz ze słowników języka polskiego oraz ze Słownika mitów i tradycji kultury Władysława Kopalińskiego słowa, określenia lub metafory, które kojarzą się z wyrazem szczęście.
Zastanów się, czy zawsze to pojęcie jest pozytywnie wartościowane.
Zadaniowo
Ćwiczenie 3
Wypisz ze strony internetowej twojej szkoły przykłady słów, które tworzą pozytywne wartościowanie. Możesz skorzystać z zaproponowanej klasyfikacji wartości.
Które nazwy wartości przeważają w twoim opisie?
Ćwiczenie 4
Wypisz z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej słowa odnoszące się do świata wartości. Stwórz własną mapę pojęć, którym można przypisać wartości.
Ćwiczenie 5
Wybierz z dowolnego przemówienia parlamentarnego lub politycznego słowa, które wprowadzają wartościowanie:
Ćwiczenie 7
Znajdź w dowolnych tekstach prasowych metafory. Jakie wartości są konotowane przez te teksty?
Ćwiczenie 8
Ćwiczenie 9
Wskaż zdania, w których do wartościowania służą wyrazy zawierające emocje (emocjonalnie nacechowane). Sprawdź, czy takie połączenia są poprawne.
{Do wczoraj czytaliśmy lekturę.} / {#Do wczoraj powinniśmy przeczytać lekturę.} {W sali rozmawiali ze sobą dyrektorzy, profesorowie i studenci.} / {#W sali rozmawiali ze sobą dyrektory,
profesory i studenty.} {Janek coś przed nami ukrywa.} / {#Janek to kłamczuch.} / {#Janek to kłamczuszek.}
{#A to klops!} / {A to nieszczęście.}
Ćwiczenie 10
Podane gatunki wypowiedzi podziel na dwie grupy: takie, którym towarzyszy negatywne wartościowanie, oraz takie, którym towarzyszy pozytywne wartościowanie.
wątpliwość, toast, plotka, manipulacja, gratulacje, pochwała, inwektywa, rada, aprobata, obietnica, przysięga, obmowa, chwalenie się, żart, zobowiązanie, życzenia, pozdrowienie, krytyka,
porada, obelga, skarga
Ćwiczenie 11
W wielu tekstach medialnych lub reklamowych do wyrażania pozytywnych ocen służą wyrazy mające swoje – często sprzeczne z ocenianiem – znaczenia. Spróbuj znaleźć przykłady
takich użyć podanych wyrazów:
Jak one wartościują opisaną rzeczywistość? Sprawdź, czy takie połączenia wyrazowe są poprawne.
domena publiczna
Świat poznajemy za pomocą zmysłów, ale opisujemy go już za pomocą języka. Zwracamy uwagę zarówno na zjawiska konkretne (np. otoczenie człowieka, przyrodę, krajobraz
i osiągnięcia techniki), jak i na abstrakcyjne, społeczne i związane z kulturą. Choć nie znamy wszystkich prawd naukowych lub nasza wiedza na temat świata nie w każdej sytuacji
jest wystarczająca, potrafimy wiele pojęć – szczególnie abstrakcyjnych – tłumaczyć za pomocą zwyczajnych, potocznych tekstów. Pomaga nam w tym odbity w języku obraz
świata. Choć jest on potoczny (zdroworozsądkowy), odzwierciedla nie tylko rzeczywistość, lecz także naszą tradycję, korzenie kulturowe, wierzenia i stereotypy.
Już wiesz
1) Przeczytaj dowolny artykuł prasowy o tematyce ekonomicznej i wynotuj z niego metafory odzwierciedlające (tłumaczące) skomplikowane pojęcia ze świata finansów,
bankowości, gospodarki.
2) Wytłumacz, skąd mogą się pojawiać i co obrazują potoczne sformułowania: trąba powietrzna, woreczek żółciowy, paciorkowiec, mucha siedzi na suficie, ktoś strzępi sobie
język, parę kroków od kogoś, urodzić się pod szczęśliwą gwiazdą, wybiła czyjaś godzina.
Do myśli Humboldta nawiązywali również badacze amerykańscy (lingwiści oraz antropolodzy) na początku XX wieku. Zauważyli, że w języku Indian Ameryki Północnej pojawiają
się pojęcia i konstrukcje (reguły) gramatyczne, których nie ma w języku angielskim (wywodzącym się przecież z kultury europejskiej) – jak również odwrotnie: języki europejskie
mają znaczenia i wyrazy, które nie są przydatne dla amerykańskich autochtonów. Dwaj wybitni badacze – Edward Sapir i Benjamin Lee Whorf (na podstawie prac nad językiem
Indian Hopi) zauważyli, że język wpływa na nasze myślenie o rzeczywistości (kulturze), a rzeczywistość, w której się wychowujemy, żyjemy, wpływa na nasz język. Tę zależność
nazwano teorią relatywizmu językowego.
Można więc powiedzieć, że językowy obraz świata to potoczna wiedza zapisana w języku. Różni się ona od wiedzy naukowej (encyklopedycznej) zarówno zbiorem wyrazów, które
nazywają zjawiska konkretne, jak i sposobem patrzenia na świat. Podstawowym środkiem przekazu jest język potoczny (styl potoczny). Nie znaczy to, że jest to styl kolokwialny,
grubiański, prostacki. Jest to natomiast taki przekaz, w którym odbija się spojrzenie zwykłego człowieka na świat. Wiele w nim zatem potocznych metafor (np. coś kryje się za
horyzontem, patrzeć na coś z lotu ptaka, widzieć coś kątem oka), stereotypowych wyobrażeń i mitów zapisanych we frazeologizmach i formach wyrazowych (np. wyskoczyć jak
filip z konopi, zbaranieć, aksamitny/chropowaty głos). Przez badaczy ten styl komunikacji nazywany jest również antropocentrycznym, czyli takim, w którego centrum znajdują
się człowiek i jego najbliższe otoczenie, albo takim, w którym świat można poznać, jeżeli się opisuje ludzkie doświadczenia (poznawcze, myślowe, emocjonalne).
Słownictwo przeważnie odnosi się do nazw konkretnych (czynności, zachowań, zjawisk przyrody, atmosferycznych itp.), a za pomocą rozmaitych metafor (metonimii) człowiek
nadaje przedmiotom nazwy wywodzące się z opisu jego zachowań lub otoczenia – np. lipiec to ‘miesiąc, w którym kwitną lipy’, kolanko ‘jako nazwa części hydraulicznej, która
swym kształtem przypomina kolano’. Wiele nazw anatomicznych w stylu potocznym odbiega od fachowych, medycznych, naukowych terminów, a znaczeniowo odnosi się do
nazw przedmiotów (także codziennego użytku) lub zjawisk przyrodniczych (np. kurze łapki ‘zmarszczki’, sokoli wzrok ‘dobry, znakomity’, woreczek żółciowy ‘część ciała
przypominająca swym kształtem worek’).
“
Jerzy Bartmiński
Językowe podstawy obrazu świata
JOS jest potoczną interpretacją rzeczywistości z punktu widzenia przeciętnego użytkownika języka, oddaje jego mentalność, odpowiada
jego punktowi widzenia i jego potrzebom. Jest „naiwny” […], to znaczy równocześnie antropocentryczny i etnocentryczny, tworzony
z punktu widzenia człowieka, mierzony ludzkimi miarami. W potocznym obrazie otaczającego człowieka i bliskiego mu świata słońce
wschodzi i zachodzi, rośliny dzielą się na użyteczne i szkodzące, ptaki na złowieszcze i przyjemne, woda jestzdrowa, czyli nadająca się do
picia przez człowieka, albo nieprzydatna, cuchnąca, gwiazdy mrugają, droga biegnie, coś jest zimne, ciężkie, wysokie w relacji do miar
przeciętnego człowieka. JOS jest przekazywany wraz z językiem, jest zarazem praktyczny, wystarczający na potrzeby codziennej
komunikacji.
Jerzy Bartmiński, Językowe podstawy obrazu świata, Lublin 2006, s. 14.
Do przeczytania
“
Jerzy Bartmiński
Współczesny język polski
Wśród wariantów języka narodowego język potoczny zajmuje miejsce wyróżnione, wręcz wyjątkowe. Jest to przede wszystkim pierwszy
w kolejności przyswajania wariant języka, ten, którego uczymy się jako dzieci i który potem długo jeszcze wystarcza nam do
porozumiewania się w codziennych sytuacjach życiowych; język najprostszy, najbardziej konkretny, najbliższy. Z czasem, gdy
w skomplikowanych sytuacjach o złożonych problemach musimy mówić, używając uczonej terminologii lub formuł oficjalnych, i sięgamy
po wyspecjalizowane style językowe, ten pierwszy język pomaga nam rozumieć i objaśniać nowe dla nas wyrazy i pojęcia, a także
kontrolować wyrazy wieloznaczne, niejasne. […]
Styl potoczny – jak każdy styl – przekazuje i utrwala pewien obraz świata, który Apresjan nazwał obrazem „naiwnym”. Obraz ten jest
budowany z punktu widzenia „prostego człowieka”, odpowiada postawie zdroworozsądkowej, a znajduje swój wyraz zarówno w strukturze
słownictwa i jego organizacji semantycznej, frazeologizmach i przysłowiach, jak w zespole kategorii gramatycznych […] Jest to obraz dany
w języku i dostępny poprzez język.
Jerzy Bartmiński, Współczesny język polski, [w:] , Styl potoczny, red. Jerzy Bartmiński, Lublin 2001, s. 114.
Ćwiczenie 1
Teoria Sapira‑Whorfa pokazuje, że językowy obraz świata (a więc potoczna wiedza na temat świata) zależy od kultury, w której się komunikujemy. Formy językowe i słownictwo
zależą od potocznych przekonań i codziennych potrzeb, i odwrotnie – pewne reguły kulturowe (np. dotyczące relacji między ludźmi czy zasady grzeczności) wpływają na dobór
środków językowych. Przykładowo: w polskiej grzeczności językowej negatywnie ocenia się formy autoprezentacji, w których występuje „chwalenie się”. Osoby – postrzegane
przez otoczenie jako te, które nad wyraz wprost komunikują o swych sukcesach – otrzymują często etykietkę samochwały, chwalipięty. Ocenia się je zatem negatywnie za
pomocą rzeczowników wartościujących i nacechowanych negatywnymi emocjami. Nie wypada się również nadmiernie chwalić w kulturach dalekowschodnich (np. w Japonii).
Jednak w kulturze amerykańskiej mówienie o sobie za pomocą pochwalnych, pozytywnie wartościujących słów nie jest uznawane za naruszenie zasad grzeczności (etykiety).
Wskazane słowa są zatem jednym z zawartych w języku sądów na temat zwyczajów grzecznościowych Polaków.
Różnice w językowym obrazie świata rozmaitych społeczeństw najlepiej ilustruje brak albo nadmiar wyrazów. Na ten temat piszą Edward Łuczyński i Jolanta Maćkiewicz:
“
Edward Łuczyński, Jolanta Maćkiewicz
Językoznawstwo ogólne. Wybrane zagadnienia
Znaczenia słów ukazują, w jaki sposób postrzegamy i oceniamy elementy świata, do których te słowa się odnoszą. Wieloznaczność słów
odzwierciedla podobieństwa i powiązania, jakie dostrzegamy między rzeczami i zjawiskami. Uogólniając: słownictwo danego języka
utrwala pewien rodzaj widzenia rzeczywistości. […]
Nawet obserwowalne zjawiska wspólne wszystkim – np. zjawiska pogodowe – mogą być odmiennie opisywane i interpretowane przez
przedstawicieli różnych nacji. Opisując mgłę, Polacy zwracają uwagę jedynie na jej budowę (mgła to drobne kropelki wody) i stan
(zawiesina unosząca się nad ziemią czy wodą). Skąd o tym wiadomo? Po pierwsze, w języku polskim odróżnia się mgłę (statyczną) od
deszczu (dynamicznego). Po drugie, nie wyróżnia się językowo (to znaczy – osobnymi nazwami) odmian mgły. Inaczej Anglicy. Jako
mieszkańcy wyspy z jej morskim wilgotnym klimatem dostrzegają różnice w gęstości mgły i dlatego inaczej nazywają mgłę przeciętnie
gęstą (mist), gęstszą niż przeciętna (fog) i rzadszą niż przeciętna (haze). Dla Hiszpanów, którzy od wieków żeglowali po morzach, mgła nad
morzem (nazywana przez nich bruma) jest zdecydowanie inna niż mgła pojawiająca się nad lądem (niebla).
Lapończycy mają 20 słów na oznaczenie lodu, 40 – na różne postacie śniegu. Amerykanie – kilka różnych określeń na autostradę,
w zależności od jej szerokości, dostępności, od tego, czy jest płatna itp. (m.in. expressway, freeway, high way, thoroughfare,
thruway/throughway).
Największe różnice dotyczą pojęć abstrakcyjnych. Takie pojęcia, jak rosyjska duša, francuski esprit czy angielski mind są właściwie
nieprzetłumaczalne. Rzeczowniki: liberté, freedom i wolność – wbrew pozorom – nie są ekwiwalentami, ponieważ zawierają specyficzne
dla danego języka konotacje. Konotacje wynikają ze specyficznych doświadczeń historycznych. […]
Badając słownictwo różnych języków, zaczynamy dostrzegać te swoiście zarysowane kręgi, te mniej czy bardziej różniące się konceptualne
światy, w jakich żyją poszczególne narody.
Jolanta Maćkiewicz, Edward Łuczyński, Językoznawstwo ogólne. Wybrane zagadnienia, Gdańsk 1999, s. 42–44.
Zadaniowo
Ćwiczenie 2
Jakie informacje o świecie i człowieku zawierają frazeologizmy odwołujące się do świata roślin? Narysujcie w parach mapę myśli, na której zaznaczycie zbiory powiedzeń, które mogłyby
np. pokazać takie kategorie, jak: uczucia, zmysły, zwyczaje, cechy, wierzenia itp.
wysmukły jak topola, chłop jak dąb, na pochyłe drzewo kozy skaczą, miły jak pieprz na języku, gorzki jak chmiel, kwaśny jak cytryna , drży jak osika, trzęsie się jak topola od wiatru,
przyczepić się jak rzep psiego ogona, wpadł jak śliwka w kompot , czuć się jak groch przy drodze, wyrósł jak dąb, a głupi jak głąb , śmieje się jak szkapa do osła, czerwony jak burak, od
kapusty brzuch tłusty, z tej pszenicy nie będzie mąki, gdzie pieprz rośnie, sypać mak w oczy, głuchy jak pień, znać się na czymś jak kura na pieprzu, śmieje się jak diabeł w suchej wierzbie,
plecie, jakby się blekotu najadł, śmieje się jak szkapa do owsa, siedzi jak grzyb przy drodze, pasować jak kwiatek do kożucha
Ćwiczenie 3
O jakich uczuciach, przeżyciach, stanach emocjonalnych informuje nas językowy obraz świata? Porozmawiajcie w grupach na temat nazw uczuć, których podstawą są związki
frazeologiczne nawiązujące do serca i wątroby. Dlaczego w potocznym obrazie świata są one źródłem wiedzy na temat psychiki ludzkiej?
ktoś idzie za głosem serca, kogoś chwyciło za serce, komuś jest ciężko na sercu, komuś twardnieje serce, komuś serce pęka, ktoś jest sercem z kimś, komuś spadł kamień z serca, ktoś jest
bez serca, ktoś nie ma serca, ktoś ma serce na dłoni, ktoś traci serce do czegoś, ktoś radzi się serca, ktoś ma żal w sercu, komuś serce pęka, coś przeszywa komuś serce, ktoś kogoś w głębi
serca kocha , ktoś ofiaruje komuś swoje serce, robić coś, co serce dyktuje, ktoś przemawia do czyjegoś serca
ktoś ma coś na wątrobie, coś leży komuś na wątrobie, żółć się komuś ulała, ktoś utoczył wiele żółci , coś przepełnia komuś serce żółcią, wątroba się w kimś przewraca, coś przepełnia
kogoś żółcią, żółć w kimś kipi
Ćwiczenie 4
Znajdź i zapisz jak najwięcej potocznych powiedzeń (frazeologizmów, metafor), za pomocą których zastępujemy trudne pojęcia naukowe i encyklopedyczne związane z wiedzą
informatyczną.
dodać gazu, wszystko, czego dusza zapragnie, ominąć kogoś szerokim łukiem, biec jak na skrzydłach, walić drzwiami i oknami, co łaska, do utraty tchu, na oko, robić coś do
nieprzytomności, pi razy oko, przysięgać na wszystkie świętości, tyle, ile dusza zapragnie, całym pędem, być o dwa kroki od czegoś, do szpiku kości, lotem błyskawicy, pędzić pełną parą,
spotkać się z kimś twarzą w twarz, bez granic, pomknąć jak strzała, w mgnieniu oka, ktoś jest pod ręką
Odległość, przestrzeń
Ilość
intensywność
Szybkość
Ćwiczenie 6
Z artykułów prasowych wypisz nagłówki, w których pojawiają się metafory polityki i gospodarki (np. „Przed wyborami politycy rozdają karty” = metafora: polityka to gra). W kilku słowach
uzasadnij, dlaczego dziennikarze piszący o polityce czy gospodarce korzystają z potocznych metafor.
domena publiczna
W wielu tekstach ujawnia się funkcja metatekstowa. Jej wykładnikami są wszelkie informacje zawarte w kompozycji tekstu i uwagach odautorskich, niedotyczące bezpośrednio
treści, ale budowy wypowiedzi, sygnałów odautorskich i uwag nadawcy wobec tekstu. W tej części proponujemy kilka ćwiczeń związanych z przekształcaniem tych fragmentów
wypowiedzi, w których można odnaleźć właśnie wykładniki funkcji metatekstowej.
Metatekst
W tekście – poza treścią i kompozycją – ważną rolę odgrywa jego obudowa. Jest to tzw. metatekst. Mieszczą się w nim takie elementy, jak:
Cytaty i przypisy
Spotykamy się z nimi głównie w tekstach naukowych i urzędowych. Korzystamy z nich również podczas przygotowywania rozprawek i innych dłuższych wypowiedzi. Zwykle
służą one jako literackie (lub naukowe) argumenty dla wzmocnienia stanowiska, podkreślenia wagi rozważań.
Cytaty i przypisy możemy przytaczać jako wiernie wyjęte z kontekstu czyjeś wypowiedzi. Mają one wówczas formę tzw. mowy niezależnej. Wówczas poprzedzamy je zwrotami
typu:
Możemy również odwoływać się do wcześniejszych tekstów (np. dzieł literackich, prac naukowych, artykułów prasowych), przedstawiając ich fragmenty w formie autorskiej
parafrazy (a więc za pomocą omówienia lub streszczenia). Wówczas przedstawiamy cytaty nie w bezpośredniej formie, ale za pomocą tzw. mowy zależnej.
Trzeba pamiętać, że każdy cytat w naszej pracy powinien zostać opatrzony odpowiednim przypisem, w którym podajemy dane dotyczące źródła, np.
przypis tradycyjny,
przypis nawiasowy.
Zapamiętaj!
Autor + tytuł tekstu zapisany kursywą + ewentualne informacje o autorze przekładu, edytorze lub redaktorze pracy + Autor + data publikacji cytowanej pracy + strona
miejsce i data wydania pracy, strona pracy, z której pochodzi cytat pracy, z której pochodzi cytat
Nadawca w celu uspójnienia tekstu lub nawiązania kontaktu z czytelnikiem często wprowadza zwroty lub formuły typu: po pierwsze, po drugie, podsumowując, spójrzmy na
przykłady, z wypowiedzi tej wynika, że…, przyjrzyjmy się następującym faktom, jak już zostało to opisane, o tym w dalszym fragmencie…. Mają one charakter metatekstowy,
ponieważ nie odnoszą się bezpośrednio do treści wypowiedzi, ale do sposobu jej organizacji.
Niektóre z formuł metatekstowych są utarte i przywodzą na myśl konkretny gatunek tekstów. Takim przykładem są zwroty grzecznościowe na początku i na końcu
korespondencji lub zwroty, które wykorzystujemy w tekstach urzędowych (np. w zaproszeniu, podaniu, wezwaniu).
Zadaniowo
Ćwiczenie 1
Przeczytaj uważnie fragmenty książek o komunikacji. Pod każdym fragmentem zamieszczono zdanie o charakterze metatekstowym. Dopisz w formie mowy zależnej swoje zakończenie,
wykorzystując treści zawarte w dłuższym fragmencie
"Pierwsza z siedmiu słynnych debat między Abrahamem Lincolnem i Stephenem A. Douglasem odbyła się 21 sierpnia 1858 roku w O owie w stanie Illinois. Douglas, zgodnie z zawartą
między nimi umową, mówił jako pierwszy przez godzinę; odpowiedź Lincolna trwała półtorej godziny; z kolei Douglas przez pół godziny ustosunkowywał się do odpowiedzi Lincolna. Była
to debata znacznie krótsza od tych, do których obaj ci mężczyźni przywykli."
Pierwsze debaty prezydenckie w amerykańskiej kulturze politycznej przedstawia m.in. Neil Postman, który pisze, że…
"Wykreowana na przełomie stuleci moda na Tatry i góralszczyznę była w dwudziestoleciu wciąż żywa. Skamandryci przejęli ją z łatwością, włączając do swego trybu życia, lecz już nie do
twórczości. Góry przebiły się raczej do poezji awangardowej – najbardziej widoczne jest to w wierszach Juliana Przybosia – programowo przeciwnej krajobrazowi i naturze."
O motywach górskich i tatrzańskich w poezji dwudziestolecia pisze Andrzej Zawada. Według badacza…
"Reklamy posługują się na ogół argumentami werbalnymi. A te bywają poważne i głęboko racjonalne (jak informacja, że samochód ma system ABS, zwiększający bezpieczeństwo jazdy),
bywają też zdecydowanie mniej poważne i mniej racjonalne (jak informacja, że użycie wody po goleniu wprowadzi nas w wielki świat). Nasuwa się w związku z tym pytanie, jaka jest rola
nastroju w odbiorze komunikatów perswazyjnych."
O argumentacji w komunikatach reklamowych pisze w pracy „Psychologiczne mechanizmy reklamy” Dariusz Doliński, który twierdzi, że…
Uzupełnij
Ćwiczenie 2
Stwórz po 2–3 przypisy do cytowanych fragmentów książek. Wybierz wyrazy, które – twoim zdaniem – wymagają wyjaśnienia.
Ćwiczenie 3
obrady i debaty parlamentarne lub samorządowe, nekrolog, teksty urzędowe, korespondencja prywatna, referat naukowy, formuła rozpoczynająca przemówienie, informacje
dziennikarskie
Ćwiczenie 4
Wysłuchaj dowolnej dyskusji radiowej. Wynotuj z niej formuły metatekstowe, za pomocą których uczestnicy dyskusji wprowadzają swoje argumenty.
Ćwiczenie 5
Ułóż we właściwej kolejności najważniejsze części kompozycyjne wybranych gatunków tekstowych. Możesz skorzystać ze Sztuki pisania Moniki Zaśko‑Zielińskiej, Alicji
Majewskiej‑Tworek i Tomasza Piekota (Wydawnictwo PWN, Warszawa 2008). Wzorem jest schemat gatunkowy listu. Przeciągnij i upuść elementy w odpowiednie miejsca.