You are on page 1of 1

Dzisiejsze moje przemówienie chciałabym skierować ku tematowi jakim jest

szkoła bez telefonów. Takowa sytuacja ma miejsce we Włoszech od końca grudnia


ubiegłego roku.
Włochy są kolejnym krajem po m.in. Francji, Australii i Kanadzie, który
zdecydował się na odważny krok i wprowadził zakaz używania telefonów podczas
lekcji. Włoski minister edukacji i zasług Giuseppe Valditara podpisał dokument i tym
samym wprowadził zakaz używania telefonów komórkowych podczas lekcji.
Podpisany przez niego okólnik został rozesłany do szkol, gdyż rozpraszanie się
telefonem uniemożliwia uważne śledzenie lekcji i jest także brakiem szacunku wobec
nauczyciela. Przepis dotyczy placówek edukacyjnych w całym kraju. Jednakże co
myślą o tym polscy uczniowie i nauczyciele?!
Nowy przepis wprowadzony we włoskich szkołach, który zakazuje używania
telefonów podczas lekcji, cieszy starsze pokolenie, ale wywołuje sprzeciwy i bunty
młodszych. Polscy licealiści zdradzają, że byliby zdruzgotani, gdyby w Polsce
wprowadzono włoskie przepisy dotyczące zakazu używania telefonów na zajeciach.
Podczas wywiadów uczniowie poznańskich szkół średnich przyznali, że na lekcjach
grają w gry, przeglądają media społecznościowe czy komunikują się z przyjaciółmi
oraz ze nikt tego nie pilnuje i uczeń może na lekcji robić wszystko a takze rzadko
zdarza się nawet karcący wzrok nauczyciela. 
Za zakazem używania telefonów na lekcji nie opowiadają się nawet sami
nauczyciele. Pozwalają oni na posiadanie telefonu na ich lekcjach prosząc jedynie
uczniów, żeby zgłaszali mi przed lekcją, jeśli czekają na ważny telefon i wtedy nie ma
żadnego problemu. Czasem sami proszą uczniów o włączenie telefonów w celu
wyszukania informacji, których nie ma w podręczniku, gdyż odpowiedni sposób
podejścia do telefonów może być z korzyścią dla uczniów, lekcji i wiedzy. 
Problem używania przez uczniów telefonów w szkole jest zauważany i podejmowane
są próby jego rozwiązania. Jedna z prywatnych placówek zdecydowała się na
wyznaczenie konkretnego miejsca, w którym można używać komórek a w innych
miejscach było to zabronione. Nauczycielom pozwolono zabierać telefony uczniom,
którzy tego nie przestrzegali.
W wielu placówkach wewnętrzne przepisy regulują zasady używania smartfonów w
placówce i zwykle nie można korzystać z nich podczas lekcji. Jednak uczniowie
zauważają, że nikt tego nie przestrzega. Niekiedy jedynie zdarza się, że za
korzystanie z telefonu odejmowane są punkty z zachowania, lecz wszystko tak na
prawdę zależy od szkoły albo od nauczyciela. 
Nauczyciele i uczniowie widzą też, że na chęć sięgnięcia po komórkę wpływa jakość
prowadzonej lekcji. Gdy uczniowie się nudzą, a omawiany temat prowadzony jest
monotonnie i nużąco, to szukają innych bodźców, a smartfon jest najprostszym
rozwiązaniem. Być może rozwiązaniem problemów jest nie wprowadzenie zakazu,
ale nauka, jak ze zdobyczy techniki korzystać mądrze. 
Podsumowując możliwe ze krok zrobiony przez Włochy, aby zakazać
używania smartphone w szkole jest dobra koncepcja, lecz tak na prawdę dzieci
miewają niezliczona ilość pomysłów jak sobie z tym mankamentem poradzić, tak
więc zdecydowanie lepsza opcja jest zadbanie o to, aby prowadzone zajęcia były
kreatywne oraz atrakcyjne dla uczniów, tak aby nie zwyciężyła chęć sięgnięcia po
telefon. Dziękuję za uwagę!

You might also like