You are on page 1of 23

§1.

Pojęcie czynności prawnej


Realizacja przyznanej podmiotowi sfery możności postępowania w określony sposób
(prawa podmiotowego) następuje między innymi przez kształtowanie, w zakresie
dopuszczonym przez prawo, sytuacji prawnej własnej oraz innych osób. Instrumentem
pozwalającym tego dokonać są czynności prawne. Powszechnie podkreśla się, że
czynność prawna jest podstawowym instrumentem pozwalającym podmiotom prawa
cywilnego realizować zasadę autonomii woli.

Zagadnienie to szeroko omawiają Z. Radwański. i K. Mularski [w:] System Prawa


Prywatnego..., t. 2, § 1, nb 1 i n., z przywołaniem piśmiennictwa zagranicznego.

Pojęcie czynności prawnej nie zostało zdefiniowane w ustawie, mimo że występuje w


języku prawnym pandektowych systemów o tradycji germańskiej, do których
powszechnie zalicza się nasze prawo prywatne. Podjęte zostały zatem próby jego
zdefiniowania w nauce prawa. Wydaje się przy tym uzasadnione rozróżnienie
czynności prawnych na dwustronne (oświadczenia woli składane indywidualnym
adresatom) i jednostronne, gdyż podlegają one odrębnym regułom wykładni (por.
przede wszystkim art. 65 k.c. i np. art. 948 k.c.). W tym miejscu należy omówić złożone
pojęcie dwustronnej czynności prawnej. W przypadku takiej czynności historycznie
prezentowane definicje można podzielić na dwie zasadnicze grupy. Pierwsza grupa
wyraźnie nawiązuje do subiektywnych, wolicjonalnych koncepcji oświadczenia woli
(teoria woli, teoria oświadczenia), druga zaś do koncepcji zobiektywizowanych,
socjologizujących (m.in. teoria „woli prawnej”, koncepcja uzasadnionych oczekiwań). W
obu jednak przypadkach oświadczenie woli składane indywidualnemu adresatowi
uznaje się za podstawowy element dwustronnej czynności prawnej. W grupie
pierwszej w skrajnych jej postaciach dochodzi nawet do utożsamiania obu tych pojęć.

Teorie wolicjonalne, oparte na założeniu, że wyłącznym elementem czynności prawnej


jest oświadczenie woli podmiotu prawa cywilnego, są określane czasem mianem
tradycyjnych czy subiektywistycznych, gdyż odwołują się wyłącznie do woli podmiotu
(teoria woli – do woli składającego oświadczenie, zaś teoria oświadczenia – do
świadomości adresata oświadczenia), a nie do oceny zachowania się takiego podmiotu
na podstawie kryteriów obiektywnych (np. z punktu widzenia zewnętrznego
obserwatora takiego zachowania – rozsądnej osoby trzeciej, przy uwzględnieniu
okoliczności towarzyszących składaniu oświadczenia, zwyczajów czy wcześniejszych
zachowań stron). Oświadczenie woli w ujęciu teorii woli to niewątpliwie najbardziej
radykalna kategoria psychologizująca, owa „wola wewnętrzna”, mająca znaczenie
decydujące, gdy idzie o wywołanie skutków prawnych. Uzewnętrznienie tej woli,
ujawnienie jej na zewnątrz ma znaczenie drugorzędne, informujące jedynie o treści i
charakterze dyspozycji psychicznej składającego oświadczenie. Utrzymanie skutków
prawnych czy stanu związania tymi skutkami pozostaje w pełni zależne od
indywidualnej woli oświadczającego nawet wówczas, gdy wiązały one bezpośrednio
inne podmioty. Składający mógł bez ograniczeń uchylić się od skutków złożonego
oświadczenia woli, co tworzyło stan poważnego zagrożenia bezpieczeństwa obrotu.

X decyduje się sprzedać Y zestaw kina domowego marki Samsung – takiej treści
decyzję podejmuje w swoim umyśle. Składając oświadczenie woli, stwierdza, że
zestaw ten darowuje Y. Wola wewnętrzna świadczy o chęci przeniesienia własności
pod tytułem odpłatnym; wola uzewnętrzniona – o zamiarze takiego przeniesienia
pod tytułem darmym. Kierując się referowaną koncepcją, należy stwierdzić, że
została zawarta umowa sprzedaży, gdyż taka była wola wewnętrzna sprzedawcy.

Z kolei teoria oświadczenia decydującą rolę przypisuje zewnętrznemu przejawowi


woli, co jednak oznacza dalsze przyznawanie istotnej funkcji aktom „woli
wewnętrznej”, jako niezbędnej alternatywy dla jej zewnętrznego przejawu. Koncepcja
ta wyraźnie zmierza do wzmocnienia ochrony uzasadnionego interesu adresata
oświadczenia, który zgodnie ze swym doświadczeniem i przy uwzględnieniu
wszystkich okoliczności miał prawo ocenić zachowanie składającego, jako wyraz
rzeczywistej woli wewnętrznej, bez względu na to, czy to jego zapatrywanie można
było w konkretnym przypadku uznać za słuszne. Niewątpliwie chodzi przede
wszystkim o zabezpieczenie zaufania adresata do zewnętrznej postaci stanu
faktycznego, zwłaszcza że nie przywiązuje się większej wagi do prawidłowości
wnioskowania odbiorcy oświadczenia. Trudno jest dostrzec w teorii oświadczenia
jakąś przemianę jakościową czy też przeciwstawny teorii woli punkt widzenia.
Odrzucając prymat aktu woli wewnętrznej składającego oświadczenie, odwołano się
do subiektywnego zjawiska wewnętrznego, jakim jest dobra wiara adresata tego
oświadczenia. Nadal więc stan psychiczny, tym razem oceniany z punktu widzenia
odbiorcy, decydował o prawnej doniosłości dokonywanych czynności prawnych. Z
dzisiejszej perspektywy teoria woli i teoria oświadczenia wydają się być sobie bardzo
bliskie. Rozwój kierunku socjologizującego w teorii umów unaocznił, iż różnice w
tłumaczeniu charakteru prawnego oświadczeń woli, tak wyraźnie kiedyś przez
doktrynę przeciwstawiane, naprawdę zbliżały, a nie dzieliły obie koncepcje.

Do grupy definicji czynności prawnej nawiązujących do wolicjonalnych koncepcji


oświadczenia woli zaliczyć należy definicję sformułowaną przez Aleksandra Woltera
bezpośrednio po wejściu w życie Kodeksu cywilnego. Jest to, zdaniem tego autora,
stan faktyczny, w skład którego wchodzi co najmniej jedno oświadczenie woli
zmierzające do ustanowienia, zmiany lub zniesienia stosunku cywilnoprawnego, z
którym to stanem faktycznym ustawa wiąże skutki prawne nie tylko wyrażone w
oświadczeniu woli, lecz także oświadczeniem tym nieobjęte, a wynikające z ustawy,
zasad współżycia społecznego lub ustalonych zwyczajów. Później określenie to zostało
ujęte bardziej lapidarnie – autor wskazuje, że czynnością prawną jest takie zdarzenie
prawne, które polega na świadomym zachowaniu się osoby fizycznej (lub organu
osoby prawnej), w którym przejawia się dążenie do osiągnięcia określonych skutków
cywilnoprawnych (zob. A. Wolter, J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo cywilne..., rozdz. X,
§ 1, pkt IV). Owa konieczność świadomego zachowania się podmiotu składającego
oświadczenie woli nakierowanego na wywołanie zamierzonych skutków prawnych
powoduje, że definicję powyższą zaliczamy do kategorii subiektywnej.

Doktryna polska przeszła interesującą ewolucję poglądów, gdy idzie o stosunek do


teorii subiektywizujących. W okresie dwudziestolecia międzywojennego wyraźnie
zaznacza się wpływ mieszanej teorii oświadczenia z elementami ochrony zaufania w
obrocie i zmianę orientacji wolicjonalnej na obiektywną, co w pełni odpowiadało
ówczesnym tendencjom w obcej nauce prawa, a zwłaszcza nowatorskim
rozwiązaniom przyjętym w austriackim Kodeksie cywilnym.

R. Longchamps de Bérier, Zobowiązania, Poznań 1948, s. 78 i n., 146 i n.; L.


Domański, Instytucje kodeksu zobowiązań, część ogólna, Warszawa 1936, s. 205; I.
Rosenblüth [w:] J. Korzonek, I. Rosenblüth, Kodeks zobowiązań. Komentarz, Kraków
1936, s. 70; E. Till, Projekt prawa o zobowiązaniach, Lwów 1928, s. 56–58.

Po II wojnie światowej następuje w rozwoju polskiej nauki prawa zauważalny regres.


Do końca lat 60. ubiegłego stulecia widoczny jest powrót do subiektywnych koncepcji
oświadczenia woli, nacechowanych silnym przywiązaniem do znaczenia świadomości
składającego dla istnienia prawnie wiążącego oświadczenia i zakomunikowania
odbiorcy zamiaru wywołania skutków prawnych. Przyczyn takiego stanu rzeczy mogło
być wiele, m.in. pragnienie utrzymania indywidualnego charakteru relacji
cywilnoprawnych w obliczu ofensywy ideologicznej realnego socjalizmu i deprecjacji
prawa prywatnego w radzieckim systemie PRL-u.

Zob. m.in. S. Szer, Prawo cywilne. Część ogólna, Warszawa 1967, s. 310; S. Grzybowski
[w:] System prawa cywilnego, s. 473 i n.; A. Wolter, Prawo cywilne. Zarys części ogólnej,
Warszawa 1963, s. 208; A. Kozaczka, Błąd jako wada..., s. 16; A. Szpunar, Uwagi o
pojęciu..., s. 14.

Tylko niektórzy z cytowanych tu autorów (R. Longchamps de Bérier, I. Rosenblüth) w


swych rozmyślaniach podążali jednak znacznie dalej, stwierdzając, że ochrona
zaufania nie polega na odwołaniu się do usprawiedliwionego przeświadczenia
adresata, lecz do znaczenia, jakie zachowaniu się składającego przypisałaby w danych
okolicznościach każda osoba trzecia. Taki sposób określania prawnie doniosłego sensu
oświadczenia pozwalał przy jego ocenie uwzględnić zasady słuszności i uczciwości w
obrocie, a co za tym idzie wskazać na jego kontekst społeczny. Oświadczenie drugiego
kontrahenta należało rozumieć tak, jak powinno ono być rozumiane w uczciwym,
rzetelnym obrocie bez względu na to, jaka była rzeczywista wola oświadczającego,
stosownie do towarzyszących temu okoliczności.

Druga grupa definicji czynności prawnych konstruowana jest na podstawie teorii


czynności konwencjonalnych. Przy czym w koncepcji czynności konwencjonalnej nie
odrzuca się z góry poglądu, stosownie do którego oświadczenie woli jest koniecznym
elementem każdej czynności prawnej. Koncepcja ta w znacznie większym stopniu
nakazuje uwzględniać interesy innych osób, co oznacza, że czynność prawną należy
rozpatrywać jako akty o doniosłości społecznej (socjologizująca koncepcja
oświadczenia woli). Za prawnie doniosłe uznać należy nie to, co jest sprawiedliwe
indywidualnie, a więc korzystne jedynie dla oświadczającego, ale to, co jest słuszne w
odbiorze powszechnym. Nie należy w związku z tym jako nieważne traktować umowy,
z których prawnej doniosłości strony nie do końca zdawały sobie sprawę, jeżeli
równocześnie ich treść jest pożądana ze społeczno-gospodarczego punktu widzenia.

W literaturze kręgu tradycji romańsko-germańskiej przeważa obecnie pogląd,


stosownie do którego o doniosłości prawnej zachowania się i o przypisaniu mu cech
oświadczenia woli nie decyduje świadomość oświadczającego, ale normatywne
kryterium uważnego (rozsądnego) uczestnika obrotu.

Więcej, A. Jędrzejewska, Koncepcja.., s. 54 i n.; Z. Radwański, K. Mularski [w:] System


Prawa Prywatnego, t. 2, § 2, nb 53 i n. oraz powołana tam literatura obca.

Prawna doniosłość rozumienia treści oświadczenia przez rozsądnego uczestnika


obrotu zależy od tego, czy znajduje ono potwierdzenie w znaczeniu, jakie mu przypisał
składający, albo w rzeczywistym odczytaniu jego zachowania przez odbiorcę. Przy
czym, za rozważną uważać należy osobę, oceniającą treść oświadczeń woli w
kontekście okoliczności towarzyszących ich złożeniu i przyjęciu, nie tylko z pozycji
składającego albo odbiorcy, lecz także biorąc pod uwagę punkt widzenia im wspólny.
Za miarodajne i prawnie doniosłe proponuje się uznać tylko takie znaczenie
oświadczenia, jakie zostałoby przyjęte na podstawie kryteriów obiektywnych, takich
jak: towarzyszące okoliczności, ustalone zwyczaje czy dobre obyczaje (zasady
współżycia społecznego), a zatem podobne do mierników wykładni oświadczeń woli
wskazywanych w art. 65 k.c.

O znaczeniu treści umowy i jej skutkach prawnych przesądza też sprawiedliwy rozkład
ryzyka, ochrona uzasadnionego interesu stron i ich wzajemnych, usprawiedliwionych
oczekiwań (koncepcja zaufania, teoria uzasadnionych oczekiwań). Stan
świadomości oświadczającego ma pewne znaczenie dla oceny stopnia realizacji
wspólnego (wzajemnego) interesu społeczno-ekonomicznego obu kontrahentów
(w art. 65 § 2 k.c. rozumianego jako „cel umowy”). W przypadku gdy między stronami
czynności prawnej nie ma zgodności co do rozumienia wzajemnych zachowań
(odbiorca oświadczenia zrozumiał je inaczej niż składający), za prawnie doniosłe uznać
należy te okoliczności towarzyszące złożeniu oświadczenia, które były lub powinny były
być znane obu stronom. Okoliczności te ustalane są normatywnie, z uwzględnieniem
możliwości poznawczych obu kontrahentów, w danym kontekście sytuacyjnym.

Ten, kto w zaufaniu do zachowania oświadczającego i na podstawie utartych reguł


społecznych kształtuje swoją sytuację socjalno-prawną, zasługuje na ochronę
przejawiającą się przede wszystkim w przypisaniu owemu zachowaniu charakteru
oświadczenia woli bez względu na to, czy oświadczający reguł tych sam przestrzega i
dostosowuje się do społecznych oczekiwań, związanych z ich istnieniem. W związku z
tym aktualne staje się zapatrywanie, dopuszczające przypisanie oświadczeniu woli
takiego znaczenia, które nie w pełni odpowiada rzeczywistej woli składającego,
odbiegając równocześnie od sensu przydawanemu mu przez odbiorcę. Jest przy tym
obojętne, z jakim rodzajem transakcji mamy do czynienia. Koncepcja uzasadnionych
oczekiwań jest bowiem aktualna zarówno w obrocie masowym, jak i indywidualnym, w
tym także z udziałem konsumentów.

Zwolennikiem pojmowania czynności prawnych jako rodzaju szerszej kategorii


czynności konwencjonalnych (tj. takich, których treść ustalana jest na podstawie
utartych reguł spoza prawa pozytywnego, zwyczajów społecznych, obyczaju, itd.) jest w
nauce polskiej przede wszystkim Z. Radwański. Autor ten odwołuje się do teorii
uzasadnionych oczekiwań, co prowadzi w rezultacie do stwierdzenia, że czynność
prawna to skonstruowana przez system prawny czynność konwencjonalna
podmiotu prawa cywilnego, której treść określa, co najmniej w podstawowym
zakresie, konsekwencje prawne tego zdarzenia prawnego. Innymi słowy, cechą
charakterystyczną tak rozumianych czynności prawnych jest to, że przynajmniej
niektóre reguły ich dokonywania (reguły sensu) wyznaczone są przez prawodawcę w
tekście aktu normatywnego, przede wszystkim w k.c. (por. Z. Radwański, K. Mularski
[w:] System Prawa Prywatnego, t. 2, § 1, nb 10, s. 12).

Gdy chodzi o zwolenników obiektywizującej interpretacji oświadczenia woli i czynności


prawnej, zob. w szczególności: J. Gwiazdomorski, Próba korektury..., s. 60 i n.; M.
Jasiakiewicz, K. Oplustil [w:] System Prawa Handlowego, red. S. Włodyka, t. 5, Warszawa
2011, nb 14, s. 106; A. Jędrzejewska, Koncepcja oświadczenia woli..., s. 220; Z.
Radwański, Teoria umów, s. 37 i n.; Z. Radwański, A. Olejniczak, Prawo cywilne – część
ogólna, nb 463. Co do koncepcji czynności konwencjonalnych zob. również L. Nowak, S.
Wronkowska, M. Zieliński, S. Ziembiński, Czynności konwencjonalne w prawie, SP
1972/33. Przydatność tej koncepcji w odniesieniu do stosunków cywilnoprawnych
zakwestionowana została przez A. Szpunara, O konwalidacji nieważnej czynności
prawnej, PiP 1986/5. Zob. także A. Jędrzejewska, Koncepcja oświadczennia woli..., s. 32 i
n.; W.J. Kocot, Wpływ internetu..., s. 58 i n., gdy chodzi o rozważania nad koncepcją
„doniosłości społecznej”.

Zwolennicy kierunku socjologizującego proponują definitywne odejście od


przypisywania woli cech elementu oświadczenia woli, wskazując nawet na mylny sens
użycia samego terminu „oświadczenie woli”.

Zob. A. Jędrzejewska, Koncepcja..., s. 192; Z. Radwański, K. Mularski [w:] System Prawa


Prywatnego..., t. 2, § 2, nb 43; Z. Radwański, A. Olejniczak, Prawo cywilne..., nb 465.

Oświadczenie nie niesie w sobie bowiem informacji o wewnętrznych przeżyciach,


rozterkach czy doznaniach. Pojęcia woli nie należy rozumieć dosłownie, ale w jego
jurydycznym znaczeniu. Jest to zachowanie w zamierzony sposób adresowane do
innych osób, w rezultacie którego powstaje określony stan prawnego związania tego,
kto tak, a nie inaczej postępuje. Oświadczenie woli w takim ujęciu to wypowiedź
normatywna, dokonawcza, regulująca sytuację prawną podmiotów, która, przy
spełnieniu ustalonych wymagań, sama w sobie stanowi czynność prawną
konwencjonalną, mającą taki sam charakter jak generalne i abstrakcyjne normy
prawne. Swoboda kształtowania więzi prawnych z innymi podmiotami wyraża się w
kompetencji do ustanowienia, w drodze czynności konwencjonalnych, norm
indywidualnych (np. postanowienia umowy są takimi właśnie normami). Swoboda ta
udzielana jest jednak zawsze w granicach wyznaczonych przez prawo przedmiotowe.
Oświadczenie woli to przede wszystkim akt społecznej komunikacji, za którego
pomocą podmioty prawa porozumiewają się, wzajemnie oznajmiając sobie zamiar
zaciągnięcia zobowiązania.

Upowszechnienie się w obrocie kontraktowym nowoczesnych środków


porozumiewania się na odległość, a w szczególności szerokiej możliwości składania
przez internet oświadczeń woli w sposób zautomatyzowany, tj. bez udziału człowieka i
przez tzw. inteligentne oprogramowanie, spowodowało, iż powrót do autonomiczno-
wolicjonalnych, subiektywizujących koncepcji czynności prawnej stał się wykluczony.
Niemożliwa jest bowiem prawidłowa wykładnia oświadczeń woli składanych
mechanicznie z odwołaniem się do koncepcji „woli wewnętrznej”, czy świadomości
składającego bądź adresata oświadczenia w przypadku, gdy oświadczenie takie
„generowane” jest przez system teleinformatyczny (kod) w sposób automatyczny,
zwłaszcza w przypadku korzystania z tzw. zaawansowanych technologicznie
oprogramowań (zw. też sztuczną inteligencją, AI), posiadających „inteligentne” funkcje
adaptacyjne, umożliwiające szybkie uczenie się i kreowanie treści czynności prawnej
na podstawie – tylko ogólnie zakreślonych – rozwiązań standardowych.

W stosunkach obustronnie profesjonalnych i zautomatyzowanych inteligentne


programy komputerowe kontrahentów wymieniają między sobą wzorcowe
postanowienia przyszłego kontraktu, próbując je jak najlepiej dopasować do siebie, ale
i tu mamy do czynienia ze swoiście rozumianym procesem przystępowania (tym
razem jednocześnie obu stron) do umowy, której kształt i treść nie są do końca pewne.
Przy takich procedurach nawiązywania więzi zobowiązaniowej z zasady wyłączona jest
możliwość wspólnego, wzajemnego i kreatywnego kształtowania treści umowy.
Użytkownik sieci nie ma okazji występować raz w charakterze oświadczającego, innym
razem zaś odbiorcy oświadczenia, a taką właśnie swoistą „sprawiedliwość” zakłada
autonomicznie pojmowana zasada samostanowienia. Stąd też oczywisty staje się
wyraźny wzrost w obrocie elektronicznym roli odpowiedzialności za prawną
doniosłość własnego zachowania, a co za tym idzie, ograniczenie prawa
samostanowienia wynikającego z autonomii woli. Jeśli jeszcze wziąć pod uwagę
okoliczność, iż stosunki zobowiązaniowe nawiązywane są za pośrednictwem internetu
w skali masowej i w nieprzypadkowy sposób, to okaże się, że tradycyjne podejście
subiektywne jest nieaktualne, a koncepcje autonomiczno-wolicjonalne stają się
bezradne wobec wyzwań cyberprzestrzeni (więcej, W.J. Kocot, Wpływ internetu..., s. 67 i
n.).

Globalizacja i konwergencja systemów komunikacyjnych oraz stale rosnąca rola


zautomatyzowanego, masowego obrotu online ułatwiają uznanie czynności prawnych
dokonywanych w cyberprzestrzeni za typowe czynności konwencjonalne. Tylko na
gruncie zobiektywizowanej teorii zaufania możliwe jest uznanie oświadczeń
składanych w sposób zautomatyzowany za oświadczenia woli.

Tak trafnie Z. Radwański [w:] System Prawa Prywatnego, t. 2, Warszawa 2002, nb 72, s.
351. Zob. też K. Gajek, Oświadczenia woli..., s. 167 i n.; J. Gołaczyński, Oświadczenia
woli..., s. 49; W.J. Kocot, Kontrakty kreatywne – nowy rozdział w cyberewolucji prawa
umów [w:] Experientia docet– Księga jubileuszowa Profesor Elżbiety Traple, red. P.
Kostański, P. Podrecki, T. Targosz, Warszawa 2017, s. 948 i n.; M. Pecyna, A.
Behan, Smart Contracts – nowa technologia prawa umów?, TPP 2020/3, s. 207.

Teoria „uzasadnionych oczekiwań” okazuje się najbardziej adekwatna przy ocenie


doniosłości i prawnej skuteczności oświadczeń woli składanych na nośnikach
elektronicznych, zwłaszcza w obrocie konsumenckim. Trafnie zwraca się uwagę w
doktrynie, że ten typ stosunków umownych jest jedynie modelowym układem
zależności, w którym nasilenie oczekiwań wywołanych u konsumenta
„przedkontraktowym” zachowaniem się przedsiębiorcy występuje ze szczególną
intensywnością (zob. A. Jędrzejewska, Koncepcja..., s. 222).

Mając zatem powyższe na względzie, czynność prawna jest, w rozumieniu teorii


socjologizujących, szczególnego rodzaju aktem społecznej komunikacji, z którym
prawo wiąże skutki prawne, jeżeli jednocześnie wywołuje usprawiedliwione
okolicznościami i uzasadnione w odbiorze powszechnym oczekiwania co do istnienia
stanowczego zamiaru zobowiązania się.

Czynność prawna jest stanem faktycznym, na który składają się elementy określone
przez normę prawną. Oczywiście stan faktyczny, o którym mowa, obejmuje konkretną
czynność prawną, a nie czynność prawną pojmowaną abstrakcyjnie. Aby więc
konkretna czynność prawna doszła do skutku, muszą wystąpić te wszystkie elementy
stanu faktycznego, które przewidziane zostały w ustawie lub umowie.

Dokonanie czynności prawnej w drodze zawarcia umowy sprzedaży samochodu


wymaga zgodnych oświadczeń woli złożonych przez sprzedawcę, będącego
właścicielem oraz kupującego w celu przeniesienia własności pojazdu w zamian za
odpowiedni ekwiwalent pieniężny w postaci ceny (art. 535 k.c.). Norma prawna nie
przewiduje, co do zasady, innych elementów stanu faktycznego składającego się na
tę czynność prawną (pomijamy możliwość modyfikowania danej czynności przez
same strony). Natomiast dokonanie czynności prawnej w postaci ustanowienia
zastawu wymaga nie tylko zgodnych oświadczeń woli zastawcy i zastawnika, lecz
także wydania rzeczy zastawnikowi lub osobie trzeciej, na którą strony się zgodziły
(art. 307 § 1 k.c.).

Jak była już o tym mowa, podstawowym i nieodzownym elementem każdej czynności
prawnej jest przynajmniej jedno oświadczenie woli. Czynności prawne, w których
stanie faktycznym wystarczy jedno oświadczenie woli do wywołania skutków
prawnych (czynności prawne jednostronne), są stosunkowo rzadkie. Z gospodarczego
punktu widzenia najistotniejsze znaczenie należy przypisać umowom (czynnościom
dwustronnym, czasami wielostronnym). Taką też postać przybiera większość czynności
(o oświadczeniach woli szerzej w dalszych rozważaniach).

Stan faktyczny będący czynnością prawną niekiedy obejmuje oprócz wymienionego co


najmniej jednego oświadczenia woli także dodatkowe elementy. Mogą one przybrać
postać czynności faktycznych lub też inną postać, np. działania określonych organów
państwowych.

Przykład czynności prawnej, w której obok oświadczeń woli potrzebna jest


określona czynność faktyczna w postaci wydania rzeczy, został podany wyżej
(zastaw). Jako inny przykład może posłużyć czynność prawna ustanowienia
hipoteki. Oprócz oświadczenia właściciela nieruchomości o ustanowieniu tego
ograniczonego prawa rzeczowego do wywołania skutków prawnych jest niezbędne
dokonanie wpisu hipoteki do księgi wieczystej (działanie sądu), gdyż wpis hipoteki
do księgi wieczystej ma charakter konstytutywny (por. art. 67 u.k.w.h.).

Odwołując się do przedstawionych wcześniej wywodów, trzeba przywołać bardziej


ogólną kategorię zdarzenia prawnego. Zdarzeniem prawnym jest każdy fakt, z
którym prawo wiąże skutki prawne. Zdarzeniem prawnym może być upływ czasu,
urodzenie się dziecka, śmierć osoby fizycznej, ustanie osoby prawnej itp. Zdarzeniem
prawnym jest także czynność prawna. Czynność prawna, podobnie jak inne zdarzenia
prawne, wywołuje skutki prawne, gdyż tak stanowi ustawa. Charakterystyczną cechą
czynności prawnej jest jednak to, że skutki wywoływane dokonaniem czynności
prawnej przez prawo przedmiotowe uważane są za zamierzone przez osobę
składającą oświadczenie woli.

Od czynności prawnych, a więc stanów faktycznych będących zdarzeniami prawnymi


powodującymi powstanie określonych skutków w sferze prawa cywilnego, należy
odróżnić dwie kategorie: zachowaniazbliżone do czynności prawnych, jednak
niewywołujące żadnych skutków prawnych, oraz czynności procesowe.

Do pierwszej z wymienionych grup należy zaliczyć zachowania, które rodzą określone


skutki, jednak w sferze pozaprawnej. W literaturze zalicza się do nich wszelkiego
rodzaju porozumienia dżentelmeńskie (ang. gentelmen’s agreements), zobowiązania
grzecznościowe, oświadczenia niestanowcze bądź składane „nie dla siebie”, albo „nie
na serio” (niem. Scherzerklärung, § 118 niem. k.c.).

Z. Radwański, K. Mularski [w:] System Prawa Prywatnego..., t. 2, § 2, nb 74 i n.; A. Wolter,


J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo cywilne..., rozdz. V, § 2, pkt II.

Wnuk obiecuje pomóc babce przy malowaniu mieszkania („zobowiązuje się” do


pomocy), sąsiadka „zobowiązuje się” podlewać kwiatki sąsiadowi, który wyjeżdża w
podróż, przyjaciółka obiecuje przyjść punktualnie na umówione spotkanie.
Wszystkie te zachowania prawo pozwala nam oceniać jako pozbawione zamiaru
wywołania skutku prawnego. Sytuacja jest jednak delikatna i ocena musi być
dokonywana z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, gdyż np. obietnica
(„zobowiązanie się”) pożyczenia kompletu obiadowego sąsiadce, która przyjmuje
gości, może być traktowana jako zachowanie niebędące czynnością prawną i
niewyrażające zamiaru powołania do życia stosunku obligacyjnego, ale może także
być umową przedwstępną (art. 389 § 1 k.c.), z której wynika obowiązek zawarcia
umowy użyczenia wspomnianego kompletu. W pierwszej sytuacji niewykonanie
„zobowiązania” nie pociągnie za sobą żadnych skutków prawnych (chociaż może
spowodować skutki pozaprawne – sąsiadka się obrazi), w drugiej natomiast może
powstać odpowiedzialność odszkodowawcza uregulowana w art. 390 k.c.

Odrębnym rodzajem oświadczeń, niebędących oświadczeniami woli są


tzw. oświadczenia wiedzy, do których przede wszystkim zalicza się wszelkie
zawiadomienia, klasyfikowane po prostu jako wypowiedzi stwierdzające jakiś fakt [np.
potwierdzenie odbioru listu z poczty, zawiadomienie o dokonaniu wpisu przelewu na
rachunek bankowy, zawiadomienie o spłacie kredytu, zawiadomienie sprzedawcy o
wadzie (art. 563 k.c.), pokwitowanie spełnienia świadczenia (art. 462 k.c.)]. Nie jest
oświadczeniem woli w ścisłym tego słowa znaczeniu także zezwolenie (zgoda) na
dokonanie jakiejś czynności faktycznej bądź prawnej [np. zgoda na zabieg medyczny,
zezwolenie banku na wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej po spłacie kredytu,
przebaczenie darczyńcy (art. 899 § 1 k.c.)]. Do tego typu oświadczeń mają
odpowiednie zastosowanie przepisy o oświadczeniach woli (art. 651 k.c.).

Zob. wyrok SA w Warszawie z 31.12.2018 r., V ACa 1263/17, LEX nr 2613627.

Szczególnym rodzajem czynności prawnych są uchwały organów osób prawnych. Gdy


chodzi o uchwały podejmowane przez organy wieloosobowe (np. zarząd, rada
nadzorcza, walne zgromadzenie wspólników), brak jest wymagania, by oświadczenia
woli wszystkich osób wchodzących w skład organu były zgodne. Wystarczy, gdy
uchwała uzyska poparcie określonej większości głosów przy obecności wymaganej
liczby członków danego organu (np. quorum). Nie są natomiast czynnościami
prawnymi uchwały, które nie wywołują skutków prawnych w relacjach danej osoby
prawnej z innymi podmiotami. Uchwały wewnątrzkorporacyjne mają charakter innego
niż czynność prawna zdarzenia prawnego, do których kodeksowe przepisy o
czynnościach prawnych mogą mieć zastosowanie tylko w bardzo ograniczonym
zakresie.

Sąd Najwyższy wyraził opinię, stosownie do której uchwała wewnątrzkorporacyjna jest,


podobnie jak czynność prawna, zdarzeniem prawnym, bo w jej skład wchodzą
oświadczenia woli i wywołuje ona skutki prawne. Jest to jednak czynność prawna
szczególna, do której przepisy o czynnościach prawnych możemy stosować tylko
wtedy, gdy ustawa nie reguluje odrębnie sposobu podejmowania uchwały i skutków,
do jakich ona prowadzi. Te odrębności wynikają z odmiennych funkcji, jakie pełnią
czynności prawne i uchwały. Czynności prawne prowadzą do powstania, zmiany lub
ustania stosunków prawnych przede wszystkim pomiędzy odrębnymi osobami.
Natomiast uchwały zgromadzenia wspólników spółki kapitałowej są źródłem
powstania, zmiany lub ustania stosunków wewnątrz spółki. Uchwały są więc
czynnościami prawnymi wewnątrzkorporacyjnymi. Z tego względu wymagania
dotyczące podejmowania uchwał i ich unieważniania są w k.s.h. uregulowane inaczej
niż wymagania skutecznego dokonania czynności prawnych i ich unieważniania
określone przede wszystkim w k.c. (zob. wyrok z 18.07.2014 r., IV CSK 640/13, LEX nr
1511816).

Czynnościami prawnymi w przyjętym rozumieniu nie są czynności procesowe. Są to


zachowania uczestników postępowania sądowego podejmowane w jego toku i
wywierające skutki dla tego postępowania (np. zgodnie z art. 229 k.p.c. przyznanie
pewnego faktu przez drugą stronę wyłącza potrzebę jego udowadniania).

Jeżeli właściciel przyzna, że przez 32 lata nie interesował się w ogóle swoją
nieruchomością, a wszystkie uprawnienia właściciela wykonywała osoba, która
domaga się stwierdzenia nabycia własności w drodze zasiedzenia, zostaje
wyłączona potrzeba wykazywania samoistności posiadania oraz czasu jego
trwania.

Czynności procesowe podlegają przepisom prawa formalnego (Kodeksu postępowania


cywilnego), a nie prawa materialnego (Kodeksu cywilnego).

Jednak niektóre czynności procesowe wywołują jednocześnie skutki


materialnoprawne. Najbardziej typowym przykładem takiej czynności jest ugoda
sądowa, która będąc czynnością procesową, reguluje stosunki materialnoprawne.
Najistotniejszym problemem jest wówczas, które z przepisów, procesowe czy
materialnoprawne, stosować dla oceny takich czynności. Kwestia jest skomplikowana i
w ramach podręcznika możliwa jedynie do zasygnalizowania.

Zob. w szczególności: J. Lapierre, Ugoda sądowa w polskim procesie cywilnym, Warszawa


1968; J. Lapierre, Ugoda sądowa w polskim procesie cywilnym, PS 1996/2; M.
Piekarski, Czynności materialnoprawne a czynności procesowe w sprawach cywilnych
(wybrane zagadnienia), SP 1973/37; T. Rowiński, Zrzeczenie się roszczenia w polskim
procesie cywilnym, NP 1965/7–8.

Odrębny problem stanowią tzw. obietnice wyborcze, a więc deklaracje i


przyrzeczenia składane przez polityków, zwłaszcza w toku kampanii wyborczych. Sąd
Najwyższy przyjął, że nie są to czynności prawne wywołujące skutki w sferze prawa
cywilnego.

Zob. uchwałę SN z 20.09.1996 r., III CZP 72/96, OSNC 1997/1, poz. 4, z glosami M.
Cieślińskiego, OSP 1997/6, oraz F. Zedlera, PS 1998/1.

Obietnice wyborcze albo uchwały wewnątrzkorporacyjne można natomiast traktować


jako „inne oświadczenia” w rozumieniu art. 651 k.c.
§2.
Klasyfikacja czynności prawnych
Rozważania dotyczące czynności prawnych należy poprzedzić próbą ich
usystematyzowania, dzieląc je na określone grupy. Podziały te często są istotne w tym
sensie, że określone uregulowania ustawowe odnoszą się tylko do pewnych grup
czynności prawnych. Mają one także charakter normatywny, gdyż zaklasyfikowanie
jakiejś czynności do którejś z grup niesie za sobą skutki prawne.

W odniesieniu do umów, więcej zob. A. Brzozowski [w:] A. Brzozowski, J. Jastrzębski, M.


Kaliński, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania. Część ogólna, Warszawa 2019, nb 249 i n.
Co do klasyfikacji umów, zob. A. Brzozowski [w:] System Prawa Prywatnego, t. 5, red. K.
Osajda, Warszawa 2020, § 25.

Czynności prawne jednostronne i dwustronne (wielostronne). Kryterium tego


podziału jest w zasadzie proste i sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy dana
czynność prawna jest dokonana przez złożenie oświadczenia woli przez jedną osobę,
czy do jej dokonania niezbędne jest złożenie więcej oświadczeń woli.

Czynność prawna ma charakter jednostronny, gdy do jej dokonania wystarczy jedno


oświadczenie woli. Czynności prawne jednostronne są stosunkowo rzadkie. Na ogół
przyjmuje się istnienie zasady zamkniętego katalogu (numerus clausus) czynności
jednostronnych, tzn. oświadczenie woli jednej osoby wywołuje skutki prawne
wówczas, gdy ustawa tak stanowi. Powyższe stanowisko nie powinno budzić
wątpliwości, zwłaszcza gdy uświadomimy sobie, że chodzi o wywołanie skutków
prawnych nie tylko w stosunku do osoby dokonującej czynności prawnych, lecz także
w sferze prawnej innych podmiotów. Natomiast bezwzględny charakter powyższej
zasady trudno jest jednoznacznie zaakceptować w przypadku, gdy względne
uprawnienie kształtujące zostało udzielone jednemu z kontrahentów na mocy
porozumienia stron (np. uprawnienie do jednostronnej prolongaty umowy, prawo
kupującego zwrotnego odkupienia przez sprzedawcę rzeczy sprzedanej).

Jako typowe przykłady ustawowo określonych czynności prawnych jednostronnych


można wskazać testament (art. 941 i n. k.c.) oraz przyrzeczenie publiczne (art. 919 i
n. k.c.). Dokonanie pierwszej z tych czynności prawnych pociąga za sobą skutek w
sferze prawnej osób należących do kręgu ustawowych spadkobierców danego
spadkodawcy (wyłączenie od dziedziczenia, zmniejszenie lub zwiększenie udziałów
przysługujących na podstawie ustawy, ustanowienie zapisu itd.), natomiast
przyrzeczenie nagrody za wykonanie oznaczonej czynności rodzi obowiązek dla
przyrzekającego oraz uprawnienie dla osoby trzeciej, która wykona oznaczoną
czynność. Jak więc widać, jednostronne czynności prawne „wkraczają” w cudzą
sytuację prawną, a taki skutek musi znajdować umocowanie w ustawie.
Skuteczność oświadczenia woli składanego w ramach czynności prawnej
jednostronnej może zależeć od tego, do kogo jest skierowane. Np. oświadczenie woli o
potrąceniu, wypowiedzeniu bądź odstąpieniu od umowy musi zostać złożone drugiej
stronie w taki sposób, aby mogła ona zapoznać się z jego treścią (art. 61 § 1 k.c., art.
395 § 1 zd. 2 k.c., art. 499 k.c.). Niekiedy oświadczenie takie dla swojej skuteczności
wymaga złożenia przed właściwym organem (np. sądu), m.in. oświadczenia o prostym
przyjęciu bądź odrzuceniu spadku (art. 640 k.p.c.) czy uznaniu dziecka (art. 581 k.p.c.).
Nieliczne tylko jednostronne czynności prawne nie wymagają złożenia oświadczenia
komukolwiek (przede wszystkim testament – art. 941 i n. k.c.).

Czynność prawna jest czynnością dwustronną, gdy do jej dokonania niezbędne są


dwa oświadczenia, oczywiście zgodne. Czynności prawne dwustronne to przede
wszystkim umowy. Czynnością dwustronną jest nie tylko umowa sprzedaży (art.
535 k.c.) czy umowa najmu (art. 659 k.c.) bądź umowa o dzieło (art. 627 k.c.), lecz także
umowa darowizny (art. 888 k.c.) oraz umowa przekazania nieruchomości (art.
9021 k.c.). Czasami jednak umowa może zostać przez ustawodawcę ukształtowana
jako czynność wielostronna. Wówczas do jej zawarcia niezbędne jest złożenie
oświadczeń woli przez więcej niż dwa podmioty.

Umowy wielostronne to przede wszystkim akty założycielskie spółek handlowych (np.


umowa spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, statut spółki akcyjnej). Ta
problematyka jest przedmiotem wykładu prawa handlowego, a szczegółowa regulacja
dotycząca spółek znalazła się w k.s.h. Postać umowy wielostronnej przybiera umowa
spółki cywilnej (art. 860 i n. k.c.). Zagadnienia związane z tą umową są przedmiotem
wykładu z zakresu części szczegółowej zobowiązań.

Zob. M. Kaliński [w:] A. Brzozowski, J. Jastrzębski, M. Kaliński, W.J. Kocot, E.


Skowrońska-Bocian, Zobowiązania. Część szczegółowa, Warszawa 2021, rozdz. XXVII.

W sprawie uznania umowy spółki cywilnej za umowę wielostronną wątpliwości


wyrażają: M. Kaliński [w:] A. Brzozowski, J. Jastrzębski, M. Kaliński, W.J. Kocot, E.
Skowrońska-Bocian, Zobowiązania. Część szczegółowa, rozdz. XXVII, nb 401 oraz K.
Pietrzykowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Pietrzykowski, t. II, Warszawa
2021, art. 860, nb 33; K. Pietrzykowski, Powstanie i ustanie stosunku członkostwa w
spółdzielni, Warszawa 1990, s. 97. Autor uważa tę umowę za dwustronną bez względu
na liczbę wspólników. Jedną stronę stanowi każdy ze wspólników, drugą zaś wszyscy
pozostali łącznie. Pogląd ten, choć spójnie uzasadniony, wydaje się odosobniony w
naszej doktrynie. Por. Z. Banaszczyk [w:] System Prawa Prywatnego, t. 1, red. M. Safjan,
Warszawa 2012, § 59, nb 31, s. 951; S. Grzybowski [w:] System prawa cywilnego, s. 184;
A. Herbet [w:] System Prawa Prywatnego, t. 16, red. A. Szajkowski, Warszawa 2016,
rozdz. 9, § 36, nb 106 i n.; J. Jezioro [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, P.
Machnikowski, Warszawa 2017, s. 1596; Z. Radwański, J. Panowicz-
Lipska, Zobowiązania – część szczegółowa, Warszawa 2017, nb 813.

Poza czynnościami jednostronnymi i dwustronnymi wyróżnia się także trzecią


kategorię – uchwały kolektywnych organów korporacyjnych osób prawnych, o
których była już mowa w § 1 powyżej.

Co do szczegółowego omówienia tej problematyki, zob. Z. Radwański, K. Mularski


[w:] System Prawa Prywatnego, t. 2, § 15, nb 30–41, oraz powoływana tam literatura.

Podziału na czynności prawne jednostronne i dwustronne nie należy mylić z innym


podziałem na czynności jednostronnie albo dwustronnie zobowiązujące, który
odpowiada podziałowi na proste i złożone stosunki cywilnoprawne. Podział ten
pozwala na dokonanie oceny charakteru czynności dwustronnej z punktu widzenia
interesów, którym ona służy w pierwszej kolejności, a dokładniej, czy jej celem jest
zaspokojenie interesów obu kontrahentów, czy tylko jednego z nich. Stosunkiem
cywilnoprawnym prostym jest taki układ zależności między dwoma podmiotami, w
którym tylko jeden z nich jest zobowiązany, a drugi wyłącznie uprawniony. Do
stosunków jednostronnie zobowiązujących zalicza się umowę darowizny (art. 888 k.c.),
umowę przekazania nieruchomości (art. 9021 k.c.), zobowiązanie deliktowe (art. 415 i
n. k.c.) czy z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 i n. k.c.). Zdecydowana
większość dwustronnych czynności prawnych ma równocześnie charakter
dwustronnie zobowiązujący, ponieważ każda ze stron może być jednocześnie
wierzycielem oraz dłużnikiem drugiej strony.

W umowie sprzedaży sprzedawca jest wierzycielem kupującego, ponieważ może


żądać od niego przede wszystkim zapłaty ceny i odbioru rzeczy sprzedanej; ale
także kupujący staje się wierzycielem, gdy żąda od sprzedawcy przeniesienia na
niego własności rzeczy sprzedanej, jej wydania w stanie zupełnym bądź też
wydania mu instrukcji lub dokumentów dotyczących rzeczy.

Kolejny podział dotyczy czynności prawnych konsensualnych i realnych. Kryterium


tego podziału stanowi określenie przesłanek dokonania czynności prawnej. Jeżeli dla
dokonania czynności prawnej potrzebne jest jedynie złożenie oświadczenia woli
określonej treści lub zgodnych oświadczeń woli stron dokonywanej czynności, ma ona
charakter konsensualny. Jeżeli natomiast poza złożeniem oświadczeń woli jest
wymagane wydanie rzeczy (przeniesienie posiadania) drugiej stronie, czynność
prawna ma charakter realny.

Zdecydowana większość czynności w prawie polskim ma charakter konsensualny. Dla


ich dokonania wystarczy złożenie zgodnych (w przypadku umowy) oświadczeń woli.
Jeżeli przedmiotem czynności konsensualnej jest rzecz, to wierzyciel może mieć
jedynie roszczenie o jej wydanie, gdyż czynność ta dochodzi do skutku już solo
consensu. Natomiast realny charakter danej czynności może wynikać z przepisu
ustawy albo z wyraźnego zastrzeżenia umownego.

Jako przykłady przepisów ustawowych wskazać można art. 307 § 1 k.c., zgodnie z
którym do ustanowienia zastawu zwykłego jest potrzebne zawarcie umowy między
właścicielem rzeczy ruchomej a wierzycielem oraz wydanie rzeczy wierzycielowi
albo osobie trzeciej, na którą strony się zgodziły; art. 394 § 1 k.c., zgodnie z którym
ustanowienie zadatku wymaga jego dania drugiej osobie, a także art. 774 k.c.
powszechnie rozumiany w ten sposób, że zawarcie umowy przewozu wymaga
powierzenia przewoźnikowi rzeczy do przewozu.

Następna grupa czynności prawnych to czynności zobowiązujące, rozporządzające


oraz czynności o podwójnym skutku. Kryterium rozróżnienia stanowią
konsekwencje, jakie czynność wywołuje w majątku osoby dokonującej tej czynności.

W każdym majątku można wyróżnić jego aktywa oraz pasywa. Czynność ma charakter
zobowiązujący, gdy w wyniku jej dokonania w majątku podmiotu dokonującego tej
czynności powiększeniu ulegają pasywa, natomiast aktywa pozostają niezmienione.
Chodzi więc o takie czynności prawne, w wyniku których powstają zobowiązania do
spełnienia określonego świadczenia na rzecz innej osoby (art. 353 k.c.).

A zawiera umowę, w której zobowiązuje się do wykonania usługi budowy i montażu


systemu informatycznego w budynku biurowym zarządzanym przez B. Po stronie
aktywów w majątku A w chwili zawarcia umowy nie następują żadne zmiany, gdyż
usługa ma być wykonana dopiero w przyszłości. Powiększają się natomiast pasywa,
gdyż do majątku osoby A wchodzi zobowiązanie do spełnienia świadczenia na
rzecz B.

Z kolei czynność prawna ma charakter rozporządzający, gdy w momencie jej


dokonywania pasywa pozostają niezmienione (zmniejszenie pasywów w końcu ma
miejsce, ale nie jako skutek bezpośredni czynności), natomiast zmniejszeniu ulegają
aktywa osoby dokonującej czynności prawnej. Rozporządzenie na ogół polega na
przeniesieniu, ograniczeniu, obciążeniu bądź zniesieniu prawa przez uprawnionego.
Do takich czynności rozporządzających będą zatem należeć wszelkie, definitywne
dyspozycje prawem majątkowym, tj. np. przeniesienie prawa własności (art. 155 k.c.),
przeniesienie majątkowych praw autorskich, przelew wierzytelności (art. 509 k.c.),
czynności ustanawiające ograniczone prawa rzeczowe (art. 245 k.c.), zbycie spadku
(art. 1051 k.c.), zwolnienie z długu (art. 508 k.c.) czy porzucenie rzeczy ruchomej (art.
180 k.c.).
Jeżeli w wykonaniu zobowiązania do przeniesienia własności samochodu
osobowego, wynikającego ze zwykłego zapisu testamentowego (art. 968 § 1 k.c.),
spadkobierca S przeniesie jego własność na zapisobierczynię Z, to czynność ta
będzie czynnością prawną rozporządzającą. Przeniesienie własności doprowadzi
bowiem do „wyjścia” prawa własności z majątku S, a tym samym zmniejszą się jego
aktywa o prawo, które stało się mieniem Z.

Por. A. Wolter, J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo cywilne..., rozdz. X, § 3, pkt V. O


podziale czynności na zobowiązujące i rozporządzające ze względu na ich
bezpośrednie skutki pisze także S. Grzybowski, Prawo cywilne..., s. 231.

Czynność rozporządzająca może stanowić odpowiednik (korelat) czynności


zobowiązującej dokonanej przez drugą stronę, jednak taki związek nie musi
występować. Wykonanie zobowiązania może prowadzić do rozporządzenia, ale wynika
to z treści zobowiązania, nie zaś z charakteru samej czynności.

Zobowiązanie się aktora do recytacji poematu podczas uroczystości wręczenia


nagród NIKE to czynność wyłącznie zobowiązująca. Do jego majątku wchodzi
określony obowiązek, którego wykonanie jest wykonaniem zobowiązania, ale nie
jest czynnością rozporządzającą.

Z reguły jednak czynności, według naszego kodeksu (wzorem systemów romańskich),


mają podwójny skutek zobowiązująco-rozporządzający (art. 155 § 1, art. 510 §
1 k.c.), a zatem w ich wyniku dochodzi do równoczesnego zwiększenia pasywów i
zmniejszenia aktywów po jednej stronie (np. sprzedawcy jako zobowiązanego do
przeniesienia prawa własności), a po drugiej (np. kupującego) – do zwiększenia
zarówno pasywów (zobowiązanie do zapłaty ceny), jak i aktywów (nabycie prawa
własności).

Czynności prawne o podwójnym skutku to, co do zasady, umowy sprzedaży, zamiany,


darowizny, przekazania nieruchomości lub inne umowy zobowiązujące do
przeniesienia własności rzeczy oznaczonych co do tożsamości oraz takie same umowy
zobowiązujące do przeniesienia wierzytelności.

Więcej o podwójnym skutku zobowiązująco-rozporządzającym przeniesienia własności


rzeczy oznaczonych co do tożsamości, zob. E. Gniewek, Prawo rzeczowe, Warszawa
2020, nb 313 i n.; W.J. Kocot [w:] A. Brzozowski, W.J. Kocot, W. Opalski, Prawo rzeczowe.
Zarys wykładu, Warszawa 2021, nb 81.

Kolejny podział pozostający w związku z wyżej omówionym to podział na czynności


prawne przysparzające i nieprowadzące do przysporzenia. Zrozumienie, na czym
polega ten podział, wymaga spojrzenia na dokonywaną czynność prawną od strony
osoby, której dotyczą skutki tej czynności. Jeżeli majątek takiej osoby ulega
zwiększeniu, mamy do czynienia z czynnością przysparzającą; jeżeli nie – z czynnością
nieprowadzącą do przysporzenia. Ujmując to zagadnienie nieco inaczej, można
stwierdzić, że zamiarem osoby dokonującej czynności jest zmniejszenie pasywów lub
zwiększenie aktywów (bo w tym wyraża się przysporzenie) innej osoby.

Takie przysporzenie majątkowe może polegać na nabyciu określonego prawa


majątkowego (własności, użytkowania wieczystego czy roszczenia) albo też na
zmniejszeniu się pasywów znajdujących się w majątku określonej osoby (zwolnienie z
długu).

Przysporzenie jest zwiększeniem majątku w znaczeniu prawnym. Należy bowiem


pamiętać, że np. obdarowanie innej osoby nieruchomością obciążoną hipotekami na
kwoty przewyższające wartość przedmiotu darowizny pozostaje przysporzeniem w
sensie prawnym, natomiast z pewnością nie jest przysporzeniem w sensie
ekonomicznym. Podobnie nabycie spadku (co stanowi także przysporzenie) może w
ekonomicznym rezultacie prowadzić do zmniejszenia się majątku spadkobiercy, jeżeli
długi spadkowe przewyższają wartość aktywów, a spadkobierca złożył oświadczenie o
przyjęciu spadku wprost (tj. bez ograniczenia odpowiedzialności za długi spadkowe).

Od 18.10.2015 r. brak oświadczenia o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku będzie


jednoznaczny z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza (zob. art. 1015 §
2 k.c. zmieniony art. 1 pkt 1 ustawy z 20.03.2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny
oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. poz. 539).

Przysporzenie może być skutkiem dokonania przez inną osobę czynności zarówno
rozporządzającej, jak i zobowiązującej.

Jeżeli dokonana czynność prawna nie pociąga za sobą zmniejszenia pasywów lub
zwiększenia aktywów majątkowych innego podmiotu, jest to czynność nieprowadząca
do przysporzenia.

Wyodrębnienie czynności przysparzających jest niezbędne dla przedstawienia


kolejnego podziału na czynności prawne kauzalne (przyczynowe)
oraz abstrakcyjne (oderwane).

Prezentowany podział oparty jest na założeniu, że każde przysporzenie jest


dokonywane z jakiejś przyczyny. Nie chodzi przy tym o motywy postępowania osoby
dokonującej przysporzenia, ale o przyczynę obiektywną i prawnie doniosłą – motywy
normatywne (causa). Jest to gospodarczy cel przysporzenia występujący przy danego
rodzaju czynnościach, odzwierciedlający istotę gospodarczą czynności prawnej.

W doktrynie zostały wyodrębnione trzy podstawowe, sformalizowane przyczyny


przysporzenia w postaci:
1)

causa solvendi, przy istnieniu której dokonujący przysporzenia działa w celu


zwolnienia się od ciążącego na nim obowiązku (np. sprzedawca przenosi na
kupującego własność rzeczy, aby uwolnić się od ciążącego na nim zobowiązania
wynikającego z zawartej umowy sprzedaży);

2)

causa obligandi vel aquirendi, kiedy dokonujący przysporzenia działa w celu


uzyskania wzajemnego zobowiązania się osoby, która otrzymuje to przysporzenie (np.
właściciel wynajmuje lokal po to, aby najemca płacił mu czynsz);

3)

causa donandi, przy której dokonujący przysporzenia świadomie rezygnuje z


uzyskania dla siebie ekwiwalentu (darczyńca przenosi np. własność nieruchomości na
obdarowanego, rezygnując z możliwości uzyskania jakiegoś świadczenia na swoją
rzecz).

Przedstawione sformalizowane przyczyny prawne przysporzenia są typowymi


powodami, dla których przysporzenie jest dokonywane. Jak wspomniano, nie należy
ich utożsamiać z motywami, jakimi kierują się strony konkretnej czynności prawnej;
motywy te czasami określane są jako causa w znaczeniu subiektywnym. Tego rodzaju
przyczyny działania dokonującego przysporzenia pozostają bez znaczenia prawnego.

A, która ciężko chorowała, po wyzdrowieniu dokonuje darowizny należącego do


niej obrazu na rzecz B, która ją pielęgnowała w chorobie i której modlitwom chora,
w swoim głębokim przekonaniu, zawdzięcza powrót do zdrowia. Motywy, jakimi
kieruje się A, to wdzięczność. Te motywy pozostają jednak bez znaczenia w sferze
prawnej. Sformalizowaną przyczyną prawną dokonanego przysporzenia jest causa
donandi, gdyż A, przenosząc własność rzeczy na B, świadomie zrezygnowała z
uzyskania ekwiwalentu. Jeżeliby następnie do jej świadomości doszło, że
wyzdrowienie zawdzięcza nie modlitwom B, ale zastosowanym lekom, i w związku z
tym chciałaby powołać się na błędne motywy jako przyczynę nieważności
dokonanej darowizny, to nie ma takiej możliwości. Znaczenie prawne ma jedynie
sformalizowana przyczyna normatywna przysporzenia (causa).

Czynność prawna ma charakter przyczynowy (kauzalny), gdy jej ważność zależy od


istnienia niewadliwej przyczyny prawnej. Brak kauzy lub nieporozumienie co do kauzy
pociąga za sobą nieważność dokonanego przysporzenia. Czynność ma
charakter oderwany (abstrakcyjny), gdy taka zależność nie występuje.
Darowizna jest czynnością kauzalną. Przyjmując zatem jako punkt wyjścia sytuację
opisaną w podanym wyżej przykładzie, dokonana przez A darowizna byłaby
nieważna np. wówczas, gdyby A działała w przekonaniu, że za obraz przekazany B
uzyska ekwiwalent w postaci ceny, a B działałaby w przekonaniu, że obraz został jej
podarowany. Mamy do czynienia z nieporozumieniem co do sformalizowanej
przyczyny prawnej przysporzenia, które pociąga za sobą nieważność dokonanej
czynności prawnej. Gdyby jednak założyć, że darowizna jest czynnością prawną
oderwaną (abstrakcyjną), nieporozumienie co do kauzy pozostawałoby bez wpływu
na ważność dokonanej czynności.

Przez wiele lat przyjmowano w doktrynie, że w prawie polskim obowiązuje tzw.


generalna zasada kauzalności czynności przysparzających. Konsekwentnie
przyjmowano zatem, że tylko ustawodawca może ukształtować daną czynność
przysparzającą jako czynność abstrakcyjną (jako przykład podawano czynności
ukształtowane przez prawo wekslowe i czekowe). W ostatnim piętnastoleciu
stanowisko to uległo znaczącej ewolucji. Obecnie dominuje pogląd, zgodnie z którym
nie da się wywieść z obowiązujących przepisów generalnej zasady kauzalności
czynności przysparzających. Przeciwnie, to kauzalność przysporzenia powinna wynikać
z wyraźnego uregulowania ustawowego (zob. np. art. 156 lub art. 510 § 2 k.c.). Jeżeli
takie uregulowanie nie istnieje, od woli stron zależy, czy dokonywaną czynność prawną
ukształtują jako kauzalną czy też jako abstrakcyjną. Pojawił się też pogląd dalej idący,
zgodnie z którym zasada kauzalności nie ma żadnej podstawy prawnej i dlatego nie
obowiązuje.

Problematyka czynności prawnych kauzalnych i abstrakcyjnych jest obszerna i


kompleksowa. Dlatego też w ramach podręcznika z zakresu części ogólnej należy
poprzestać na uwagach o charakterze podstawowym, a osoby zainteresowane odesłać
do obszernej literatury. Zob. w szczególności: Z. Radwański, A. Olejniczak [w:] System
Prawa Prywatnego, t. 2, red. A. Olejniczak, Warszawa 2019, § 19; M. Safjan, Umowy
związane z obrotem gospodarczym jako najważniejsze kategorie czynności handlowych,
PPH 1998/2, s. 6; P. Szafarz, Odpadnięcie podstawy prawnej w kontekście reguły
kauzalności, PUG 1996/4; G. Tracz, Aktualność generalnej reguły kauzalności czynności
prawnych przysparzających w prawie polskim, KPP 1997/3; F. Zoll, Klauzule dokumentowe.
Prawo dokumentów dłużnych ze szczególnym uwzględnieniem papierów wartościowych,
Warszawa 2001, s. 72 i n., s. 212 i n. Zob. też uchwałę SN (7) z 16.04.1993 r. (III CZP
16/93, OSNCP 1993/10, poz. 166), oraz uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej SN z
28.04.1995 r. (III CZP 166/94, OSNC 1995/10, poz. 135).

Kolejnym podziałem czynności prawnych jest podział na


czynności odpłatne i nieodpłatne. Czynność prawna jednostronnie bądź dwustronnie
zobowiązująca ma charakter odpłatny, gdy strona dokonująca przysporzenia uzyskuje
w zamian zapłatę ceny, wynagrodzenia itp., co oznacza, że każda strona takiej
czynności uzyskuje korzyść majątkową. Czynność ma charakter nieodpłatny (jest
dokonywana pod tytułem darmym), gdy przysparzający takiej korzyści nie otrzymuje.
Niektóre czynności są zawsze odpłatne (np. sprzedaż, najem, umowa o dzieło), inne
zawsze nieodpłatne (np. umowa darowizny, użyczenia). O tym, czy czynność jest
nieodpłatna, może również decydować wola stron (np. przy zawarciu umowy zlecenia,
przechowania, czy pożyczki).

Podział na czynności odpłatne i nieodpłatne może być postrzegany dwojako. Po


pierwsze, można dokonywać oceny z punktu widzenia czysto formalnego, tzn. ustalać,
czy świadczeniu jednej strony odpowiada jakiekolwiek świadczenie drugiej strony i,
jeżeli takie świadczenie występuje, przyjmować odpłatny charakter dokonanej
czynności. Abstrahuje się wówczas całkowicie od wartości obu świadczeń. Po drugie,
można dokonywać oceny merytorycznej, a więc porównywać wartość obu świadczeń.
W sytuacjach rażącej dysproporcji tej wartości przyjmuje się wówczas nieodpłatny
charakter dokonanej czynności.

W pierwszym przypadku, gdy mówimy o odpłatności formalnej, np. sprzedaż


dokonana za symboliczną złotówkę, będzie czynnością odpłatną; w drugim przypadku
taka czynność będzie uznana za czynność dokonaną pod tytułem darmym.

Ocena, czy w konkretnej sytuacji mamy do czynienia z czynnością odpłatną czy też
nieodpłatną, ma istotne znaczenie praktyczne. Generalnie bowiem prawo
cywilne udziela silniejszej ochrony temu z kontrahentów, który
dokonuje przysporzenia pod tytułem darmym. Ochrona ustawowa w czynnościach
nieodpłatnych może przejawiać się zatem w różny sposób.

Po pierwsze, przez wprowadzanie zakazów dokonywania czynności


nieodpłatnych lub pewnych wymagań utrudniających dokonywanie takich
czynności.

Oświadczenie darczyńcy przy zawarciu umowy darowizny wymaga formy aktu


notarialnego (art. 890 § 1 k.c.), a dysponowanie mieniem państwowym lub
samorządowym pod tytułem darmym jest w zasadzie wyłączone.

Po drugie, strona dokonująca bezpłatnego przysporzenia nie zostaje obciążona


pewnymi obowiązkami, które ciążyłyby na niej, gdyby czynność miała charakter
odpłatny.

Darczyńca odpowiada w mniejszym zakresie za wady rzeczy darowanej niż


sprzedawca takiej samej rzeczy (por. art. 556 i n. oraz art. 892 k.c.).
Po trzecie, osoba otrzymująca korzyść nieodpłatnie jest z reguły słabiej
chroniona niż osoba otrzymująca taką samą korzyść za wynagrodzeniem.

Jako jeden z wielu przykładów może służyć działanie rękojmi wiary publicznej ksiąg
wieczystych. Zgodnie z art. 6 ust. 1 u.k.w.h. rękojmia wiary publicznej ksiąg
wieczystych nie chroni rozporządzeń nieodpłatnych. Oznacza to, że osoba, która w
dobrej wierze nabyła nieodpłatnie np. własność nieruchomości od osoby błędnie
wpisanej do księgi wieczystej jako właściciel, nie stanie się właścicielem. Natomiast
w analogicznej sytuacji osoba nabywająca tę nieruchomość na podstawie
czynności prawnej odpłatnej stanie się jej właścicielem. Szerzej omawia tę
problematykę A. Lutkiewicz-Rucińska, Czynność prawna nieodpłatna w
rozumieniu art. 6 ustawy o księgach wieczystych i hipotece – konsultacje prawne, PPH
1996/3.

Wszelkie czynności prawne rozporządzające prawami ujawnionymi w księdze


wieczystej, w przypadku których przysporzenie na rzecz drugiej strony nie jest aktem
szczodrobliwości osoby rozporządzającej, są rozporządzeniami objętymi działaniem
rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych (zob. wyrok SN z 8.12.2011 r., IV CSK
178/11, LEX nr 1169147).

Szczególną kategorią czynności odpłatnych i dwustronnie zobowiązujących są umowy


wzajemne (synallagmatyczne). Ich cechę charakterystyczną stanowi ekwiwalentność
(obustronna wymienność) świadczeń stron – świadczenia są równoważne, tej samej
wartości (art. 487 § 2 k.c.). Każda ze stron zobowiązuje się dlatego, że druga strona
jednocześnie zobowiązuje się wzajemnie do innego świadczenia będącego
„odpowiednikiem” jej świadczenia. Wyodrębnienie czynności prawnych wzajemnych
ma znaczenie w stosunkach umownych, gdyż do umów wzajemnych mają
zastosowanie nieco odmienne zasady wykonania zobowiązań oraz odpowiedzialności
za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (zob. dział III tytuł VII księgi
III k.c.). Przy czym pojęcie czynności odpłatnej zachowuje nadrzędność logiczną nad
pojęciem czynności wzajemnej. Każda czynność wzajemna jest zarazem czynnością
odpłatną, nie każda zaś czynność odpłatna musi mieć wzajemny charakter.
Zdecydowana większość umów ma cechy wzajemnego stosunku prawnego. Są jednak
nieliczne czynności odpłatne, lecz niewzajemne (np. oprocentowana pożyczka bądź
kredyt, umowa ubezpieczenia, umowa przedwstępna, umowa ramowa), których
wyróżnienie i uznanie za takie budzi jednak wiele wątpliwości.

O umowach wzajemnych, zob. A. Brzozowski [w:] System Prawa Prywatnego, t. 5, Prawo


zobowiązań – część ogólna, red. K. Osajda, Warszawa 2020, § 25, nb 49; W. Popiołek
[w:] Kodeks cywilny. Komentarz, t. II, red. K. Pietrzykowski, Warszawa 2021, art. 487, nb 2
i n. oraz podana tam obszerna literatura; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania –
część ogólna, Warszawa 2020, nb 320 i n. oraz nb 330.

Ostatnim, powszechnie przyjmowanym podziałem jest podział na czynności


prawne między żyjącymi (inter vivos) oraz na wypadek śmierci (mortis causa).
Czynność prawna jest czynnością dokonaną na wypadek śmierci, gdy jej skuteczność
uzależniona została od wystąpienia zdarzenia prawnego w postaci śmierci podmiotu
dokonującego czynności. Przy czynnościach prawnych pomiędzy żyjącymi takie
uzależnienie nie istnieje.

Najbardziej typowym przykładem czynności mortis causa jest testament.


Sporządzony testament wywiera bowiem skutki prawne od chwili otwarcia spadku,
czyli śmierci spadkodawcy. Ponadto taką czynnością prawną jest umowa o
zrzeczenie się dziedziczenia (art. 1048 i n. k.c.).

Poza przedstawionymi podziałami czynności prawnych w doktrynie wskazuje się na


występowanie dwóch jeszcze kategorii czynności prawnych, jakimi są czynności
upoważniające oraz czynności powiernicze.

Czynności prawne upoważniające polegają na tym, że określony podmiot przekazuje


innemu podmiotowi kompetencję do dokonania określonej czynności ze skutkiem dla
przekazującego. Typowym przykładem takiej czynności jest udzielenie
pełnomocnictwa (o pełnomocnictwie będzie mowa w dalszych rozważaniach).

Czynności prawne powiernicze (fiducjarne) to pewien mechanizm normatywny, w


którym jeden podmiot dokonuje przysporzenia prawa na rzecz drugiego z zamiarem
realizacji takiego celu gospodarczego, dla którego osiągnięcia prawo to w zasadzie nie
jest potrzebne. Druga strona zaś zobowiązuje się do korzystania z nabytego prawa
jedynie w celu wyznaczonym umową. W systemach prawnych o tradycji germańskiej
pojęcie czynności powierniczych jest ujmowane szeroko i niejednolicie. Powiernictwo
to instytucja ogólnego prawa zobowiązań, której uzgodnionym w umowie celem może
być zarówno zabezpieczenie roszczeń (np. przewłaszczenie lub przelew na
zabezpieczenie), jak i trwałe albo krótkookresowe zarządzanie cudzymi prawami
majątkowymi (tzw. powiernictwo z upoważnienia, zarząd powierniczy).

Zob. A. Kappes [w:] System Prawa Prywatnego, t. 9, Umowy nienazwane, red. W.J. Katner,
Warszawa 2018, § 12, nb 358; A. Kappes, Pojęcie powiernictwa w prawie
polskim [w:] Prawo handlowe XXI wieku. Czas stabilizacji, ewolucji czy rewolucji. Księga
Jubileuszowa Profesora Józefa Okolskiego, red. M. Modrzejewska, Warszawa 2010, s. 357
i n.; Z. Radwański, J. Grykiel [w:] System Prawa Prywatnego, t. 2, red. A. Olejniczak,
Warszawa 2019, § 21 i § 22; M.A. Zachariasiewicz, Trust i inne stosunki powiernicze –
potrzeba zmian w polskim prawie prywatnym? [w:] Europeizacja prawa prywatnego, red.
M. Pazdan, W. Popiołek, E. Rott-Pietrzyk, M. Szpunar, Warszawa 2008, t. 2.

Przykładem powiernictwa typu zabezpieczającego jest tzw. przewłaszczenie na


zabezpieczenie.

Do czynności powierniczych, dopuszczalnych w granicach swobody umów (art.


3531 k.c.), zalicza się umowy obejmujące przeniesienie przez jeden podmiot
(powierzającego) na drugi podmiot (powiernika) prawa oraz zaciągnięcie przez
nabywcę prawa (powiernika) zobowiązania wobec zbywcy (powierzającego) do
korzystania z nabytego prawa jedynie w ograniczonym zakresie, określonym treścią
umowy. Jeżeli przeniesienie prawa z powierzającego na powiernika jest koniecznym
elementem umowy powierniczej, zachowanie dla tej umowy formy wymaganej do
rozporządzenia prawem musi być uznane za konieczne. Tylko w przypadku,
teoretycznie możliwego, choć w praktyce raczej niespotykanego, rozdzielenia przez
strony, powierzającego i powiernika, czynności zobowiązującej od czynności
rozporządzającej sama umowa zobowiązująca z zastrzeżeniami o charakterze
powierniczym nie musiałaby być zawarta w formie wymaganej do przeniesienia prawa
(zob. wyrok SN z 23.01.2014 r., II CSK 264/13, LEX nr 1458820).

You might also like