You are on page 1of 12

Wrażenia

Wrażenie to proces, w którym pobudzony receptor (np. oko czy ucho) wytwarza wzorzec
informacji nerwowych reprezentujących bodziec w mózgu, dając początek naszemu
wstępnemu doświadczeniu owego bodźca. Ważną kwestią do zapamiętania jest to, że
wrażenie obejmuje przekształcenie stymulacji (np. ukłucia szpilką, dźwięku czy błysku
światła) do postaci zrozumiałej dla mózgu (impulsy nerwowe) – podobnie jak telefon
zamienia sygnał elektryczny w słyszalne fale dźwiękowe.

JAK STYMULACJA STAJE SIĘ WRAŻENIEM?

Aby stymulacja wzrokowa stała się sensowną percepcją, musi przejść pewne
przekształcenia. Najpierw bodźce fizyczne (fale światła odbijające się od motyla)
przechodzą w oku transdukcję, czyli informacja o długości fal i intensywności światła jest
kodowana w postaci impulsów nerwowych. Następnie impulsy nerwowe przesyłane są do
mózgowej kory sensorycznej, gdzie zamieniają się we wrażenia barw, jasności, kształtów i
ruchów. Ostatecznie proces percepcji dokonuje interpretacji tych wrażeń, łącząc je ze
wspomnieniami, oczekiwaniami, emocjami i motywami w innych częściach mózgu.
Podobne procesy zachodzą także w innych zmysłach.

Transdukcja: przekształcanie stymulacji we wrażenia

To mózg i jego układy zmysłowe wytwarzają barwy, dźwięki, smaki, zapachy,


faktury i bóle, których doświadczamy. Sam możesz sobie to zademonstrować.
Zamknij oczy i delikatnie naciśnij palcem wewnętrzny kącik jednego oka. Po
przeciwnej stronie pola widzenia „zobaczysz” wzór wywołany naciskiem palca
– nie światłem. Takie wrażenia światła są określane jako fotopsje, wzrokowe
obrazy wywołane oszukaniem twojego zmysłu wzrokowego za pomocą ucisku,
stymulującego nerw wzrokowy w podobny sposób jak światło.

Proces przekształcający informację przenoszoną przez bodziec fizyczny, jak


fale świetlne czy dźwiękowe, w impulsy nerwowe określamy jako transdukcję.
Rozpoczyna się w chwili wykrycia bodźca fizycznego (jak fala dźwiękowa
wytwarzana przez drgającą gitarową strunę) przez neuron czuciowy. Kiedy
właściwy bodziec dotrze do narządu zmysłu, aktywuje wyspecjalizowane
neurony nazywane receptorami, których reakcja polega na przekształceniu
własnego pobudzenia w impuls nerwowy. Aby dotrzeć do celu, te niosące
informację sygnały wędrują od komórek receptorowych wzdłuż dróg
czuciowych (sensorycznych) przez wzgórze do wyspecjalizowanych
czuciowych (sensorycznych) obszarów mózgu. Z zakodowanych w postaci
impulsów nerwowych informacji napływających tymi szlakami mózg odczytuje
dane na temat podstawowych właściwości bodźca, przykładowo jego
intensywności i położenia. Sam bodziec kończy żywot w receptorze: jedyne, co
kontynuuje podróż po układzie nerwowym, to informacja przenoszona przez
impulsy nerwowe.

Progi: granice wrażeń


W laboratorium psycholog zdefiniowałby je jako intensywność, pozwalającą na
prawidłowe wykrycie bodźca w połowie wielokrotnie powtarzanych prób. Próg ten będzie
różny dla różnych osób. Jeśli pokażesz słabo świecącą gwiazdę przyjacielowi, który nie
będzie w stanie jej zobaczyć, to światło gwiazdy będzie silniejsze od twojego progu
absolutnego (możesz ją zobaczyć), ale słabsze od progu twojego przyjaciela (on jej nie
widzi). To zjawisko progu absolutnego( różne rodzaje stymulacji, które są minimalną
ilością energii fizycznej konieczną do wywołania wrażenia zmysłowego). Słaby bodziec nie
staje się nagle wykrywalny wraz ze wzrostem intensywności. Ze względu na nieostre
granice między wykryciem a niewykryciem, próg absolutny danego człowieka wcale nie
jest absolutny! W rzeczywistości podlega ciągłym zmianom wraz z czujnością naszego
umysłu i naszym stanem fizycznym. Eksperymenty zaplanowane w celu ustalenia progów
dla różnorodnych rodzajów stymulacji były jednymi z najwcześniejszych badań
prowadzonych przez psychologów – którzy nazywali ten obszar badań psychofizyką.
Twoja umiejętność dokonania takiego osądu zależy od twojego progu różnic
(nazywanego też ledwo dostrzegalną różnicą), czyli od najmniejszej fizycznej różnicy
między dwoma bodźcami, którą człowiek jest w stanie prawidłowo wykryć w 50% prób.
Teoria detekcji sygnałów
Zakłada, że wrażenia zależą od właściwości bodźca, stymulacji w tle i detektora. Czyli to,
jak dobrze potrafisz odebrać bodziec, przykładowo wykład profesora, zależy od obecności
innych bodźców zabiegających o twoją uwagę – stukania klawiatury jakiegoś laptopa czy
hałasu dobiegającego zza okna. Będzie też zależało od kondycji twojego „detektora” –
czyli mózgu. Nasze narządy zmysłów są wykrywaczami zmiany. Olbrzymia ilość
napływających informacji szybko by nas przytłoczyła, gdyby nie umiejętność adaptacji
naszych narządów zmysłowych. Adaptacja sensoryczna jest zjawiskiem zmniejszającej się
wrażliwości narządów zmysłowych na przedłużającą się stymulację, tak jak wtedy, kiedy,
pływając w basenie, przyzwyczajasz się do zimnej wody. Każda utrzymująca się
niepodlegająca zmianom stymulacja zazwyczaj schodzi na dalszy plan naszej
świadomości, chyba, że jest bardzo intensywna lub bolesna. Zarazem każda zmiana
stymulacji (kiedy klimatyzator nagle zacznie pracować głośniej) natychmiast przykuje
twoją uwagę. Nawiasem mówiąc, z powodu adaptacji sensorycznej muzyka puszczana w
sklepach nie zapada w pamięć: często jest specjalnie dobierana tak, by zapobiegać
jakimkolwiek większym zmianom głośności czy tonacji, które mogłyby odwrócić uwagę od
zakupów.

Co łączy zmysły?Co je różni?

Wszystkie zmysły działają na podobnych zasadach, ale każdy reaguje


na odmienne informacje, które przesyła własnych,
wyspecjalizowanych mózgowych obszarów przetwarzania.
Wzrok: jak układ nerwowy przetwarza światło
Transdukcja światła w siatkówce
Ten uproszczony schemat pokazuje drogi łączące trzy warstwy komórek nerwowych w
siatkówce. Wchodzące światło przechodzi przez komórki zwojowe i komórki
dwubiegunowe zanim dotrze do komórek światłoczułych (fotoreceptorów) położonych z
tyłu gałki ocznej. Pobudzone pręciki i czopki przesyłają informację do komórek
dwubiegunowych (zauważ, że komórki dwubiegunowe łączą informacje z różnych
komórek receptorowych). Następnie komórki dwubiegunowe przekazują impulsy
nerwowe do komórek zwojowych. Impulsy z komórek zwojowych biegną do mózgu za
pośrednictwem aksonów tworzących nerw wzrokowy. Układ wzrokowy nie przesyła
światła dalej niż do siatkówki – dalej wysyła jedynie wzorce impulsów nerwowych
zawierających informacje uzyskane z wpadających do oka fal świetlnych.

Droga stymulacji układu wzrokowego od oczu do mózgu

Światło odbijane od obiektów znajdujących się w polu widzenia projektuje obrazy na


siatkówkach oczu. Zauważ proszę dwie ważne sprawy. Po pierwsze, soczewki oczu
odwracają obrazy na siatkówkach – widok mężczyzny pada na prawą stronę, a kobiety na
lewą. Po drugie, układ wzrokowy rozdziela obraz siatkówkowy w taki sposób, że część
obrazu z każdego oka przechodzi na drugą stronę mózgu. (Zauważ, jak gałęzie szlaku
wzrokowego przechodzą przez skrzyżowanie wzrokowe.) W rezultacie obiekty
pojawiające się po lewej stronie pola widzenia obu oczu (na tym schemacie jest to
mężczyzna) przesyłane są w celu dalszego przetwarzania do kory mózgowej prawej
półkuli, natomiast obiekty z prawej strony pola widzenia obu oczu (kobieta)
przekazywane są do lewej kory wzrokowej. Ogólnie mówiąc, prawa półkula „widzi” lewą
część pola widzenia, podczas gdy lewa półkula „widzi” jego prawą część. W zmyśle
wzroku fotoreceptory w siatkówce przekształcają fale światła w kody nerwowe
zawierające informacje o częstotliwości i amplitudzie fal elektromagnetycznych.

Teoria trzech barw(przetwarzanie barwne rozpoczyna się w siatkówce, tam właśnie trzy
rodzaje czopków wykrywają różne części widma widzialnego – fal światła, którego
doświadczamy jako czerwone, zielone i niebieskie) i teoria procesu przeciwstawnego
umożliwiają wyjaśnienie sposobu, w jaki są pozyskiwane doznania wzrokowe. Wzrok
korzysta jedynie z małego „okienka” w widmie fal elektromagnetycznych. Teoria procesu
przeciwstawnego, tłumaczy negatywne powidoki, zjawisko obejmujące przeciwstawne,
inaczej komplementarne, barwy. Zgodnie z teorią procesu przeciwstawnego, poczynając
od komórek dwubiegunowych, układ wzrokowy przetwarza barwy w przeciwstawnych
parach, jak czerwony–zielony czy żółty–niebieski. Dlatego doznawanie wrażenia
określonej barwy, na przykład czerwonej, hamuje lub utrudnia doznawanie wrażenia
barwy przeciwstawnej – zielonej. Razem wzięte, obie teorie wyjaśniają różne aspekty
widzenia.

Zadziwiający powidok

Jeśli przez pewien czas wpatrujesz się w jakiś kolorowy obiekt, to komórki zwojowe
twojej siatkówce się męczą, co prowadzi do ciekawego zjawiska wzrokowego. Kiedy
przekierujesz spojrzenie na pustą, białą powierzchnię, „zobaczysz” ów obiekt w barwach
komplementarnych, jako powidok. „Fantomowa flaga” pokaże ci,jak to działa. Wpatruj
się w kropkę pośrodku zielono-czarno-pomarańczowej flagi przynajmniej przez 30
sekund. Postaraj się utrzymywać wzrok na jednym punkcie, nie pozwalając mu przesuwać
się w tym czasie po całym obiekcie. Następnie szybko skieruj wzrok na białą kartkę lub
jasną ścianę. Co widzisz? Niech twoi przyjaciele też spróbują. Czy widzą taki sam
powidok?
SŁUCH
Doświadczanie dźwięków: jak słyszymy fale dźwiękowe

1. Przenoszone przez powietrze fale są przesyłane do ucha wewnętrznego. W tej


początkowej transformacji drgające fale powietrza wchodzą do ucha zewnętrznego
(nazywanego małżowiną uszną) i uderzają w błonę bębenkową. Owa mocno napięta
błona przesyła drgania do trzech małych kosteczek w uchu środkowym: młoteczka,
kowadełka i strzemiączka, których nazwy nawiązują do ich wyglądu. Te kosteczki
natychmiast przesyłają drgania do właściwego narządu słuchu, do ślimaka znajdującego
się w uchu wewnętrznym.

2. Ślimak skupia drgania na błonie podstawnej. W ślimaku fale początkowo przenoszone


przez powietrze stają się falami przenoszonymi przez płyn, ponieważ spiralny kanał
ślimaka wypełniony jest właśnie płynem. Kiedy kostne strzemiączko przekazuje drgania
do okienka owalnego u podstawy ślimaka, wibracje wprawiają płyn w falisty ruch,
działając na tej samej zasadzie co okręt podwodny wysyłający dźwięki sonaru. Kiedy fala
płynu rozprzestrzenia się w ślimaku, wywołuje drgania błony podstawnej, cienkiego paska
tkanki biegnącego wzdłuż ślimaka.

3. Błona podstawna przekształca drgania w impulsy nerwowe.

4. W końcu informacja nerwowa wędruje do kory słuchowej w mózgu. Sygnały


neuronalne opuszczają ślimak za pośrednictwem wiązki neuronów tworzącej nerw
słuchowy. Neurony z obu uszu spotykają się w pniu mózgu, który przekazuje informacje
do obu półkul mózgowych. Ostatecznie sygnały docierają do kory słuchowej, gdzie są
poddawane przetwarzaniu wyższego rzędu.
Fale dźwiękowe wytwarzane przez drgający kamerton prowadzą do powstania fal
ściskanego i rozprężanego powietrza. Ton, który słyszymy, zależy od częstotliwości fali
(liczby cykli na sekundę). Wysokie tony są skutkiem fal o wysokiej częstotliwości.
Amplituda czy siła fali dźwiękowej zależy od tego, jak bardzo powietrze jest poruszane
przez wibracje. Na tym schemacie amplitudę przedstawiono jako odległość między
wierzchołkami wykresu.

Budowa ludzkiego ucha


Psychologiczne właściwości dźwięku: jak odróżniamy jeden dźwięk od
drugiego
Częstotliwość fali dźwiękowej określa wysokość dźwięku – właściwość znaną jako ton.
Wysokie częstotliwości dają dźwięki wysokie, niskie – dźwięki niskie. Podobnie jak w
przypadku światła, nasza wrażliwość na dźwięki obejmuje jedynie część fal dźwiękowych
występujących w przyrodzie. Do zakresu ludzkiego słuchu należą częstotliwości od 20
cykli na sekundę. Zaangażowane są tu dwa różne procesy słuchowe, gdyż żaden z nich w
pojedynkę nie jest wystarczająco precyzyjny. A oto, co się dzieje:

• Kiedy fale dźwiękowe przechodzą przez ucho wewnętrzne, błona podstawna drga.
Różne częstotliwości aktywują różne miejsca na błonie. Dlatego ton zależy, częściowo, od
tego, który rejon błony podstawnej otrzymuje największą stymulację. To wyjaśnienie
percepcji tonu, znane jako teoria miejsca, głosi, że różne miejsca na błonie podstawnej
wysyłają do kory słuchowej w mózgu kody neuronalne dla różnych tonów. • Neurony w
błonie podstawnej reagują na różne częstotliwości fal dźwiękowych odmienną częstością
wysyłania impulsów –podobnie jak struny gitary drgające z różną częstotliwością
pozwalają na zagranie różnych nut. Częstość, z jaką neurony przesyłają impulsy, dostarcza
mózgowi drugiego rodzaju kodu umożliwiającego percepcję tonów.

Intensywność znanych dźwięków


Wrażenia głośności Głośność fali dźwiękowej determinowana jest jej siłą fizyczną, czyli
amplitudą (podobnie jak jasność determinowana jest intensywnością światła), co widać w
tabeli. Bardziej intensywne fale dźwiękowe (krzyk) są odczuwane jako dźwięki głośniejsze,
natomiast fale o małej amplitudzie (szept) są doświadczane jako ciche. Amplituda odnosi
się więc do fizycznej fali dźwiękowej, głośność zaś do wrażenia zmysłowego.

W czym inne zmysły przypominają wzrok i słuch


Zmysł przedsionkowy jest zmysłem pozwalającym na określenie pozycji ciała względem
grawitacji. Dostarcza nam informacji o położeniu ciała – o tym, czy stoimy prosto, czy
jesteśmy pochyleni, leżymy czy stoimy na głowie. Zmysł ten mówi nam także, czy się
poruszamy i w jaki sposób ruch się zmienia. Receptorami tego zmysłu są maleńkie włoski
w kanałach półkolistych ucha wewnętrznego. Zmysł kinestetyczny, drugi zmysł
informujący nas o pozycji i ruchach ciała, śledzi położenie części ciała względem siebie.
Zmysł ten odpowiada za to, że wiesz, iż twoje nogi są skrzyżowane, lub informuje cię,
która z twoich rąk jest bliżej dzwoniącego telefonu. Kinestezja zapewnia stałą
sensoryczną informację zwrotną na temat aktywności motorycznej mięśni, na przykład na
temat tego, czy powinieneś kontynuować wyciąganie ręki w stronę kubka z kawą, czy
zatrzymać ją, by go nie przewrócić. Receptory zmysłu kinestetycznego znajdują się w
stawach, mięśniach i ścięgnach. Owe receptory, podobnie jak komórki czuciowe zmysłu
przedsionkowego, łączą się z mózgowymi obszarami przetwarzania w płatach
ciemieniowych; pozwala nam to na stworzenie sensorycznych „map” zależności
przestrzennych między obiektami a zdarzeniami.

Węch

Zmysł powonienia przekłada się na serię zdarzeń biochemicznych. Najpierw zapachy (w


postaci cząsteczek chemicznych przenoszonych przez powietrze) wchodzą w reakcję z
białkami receptorowymi związanymi z wyspecjalizowanymi komórkami w nosie
Receptory węchu

Podobnie jak węch, smak jest zmysłem o charakterze chemicznym. Ale na tym
podobieństwa się nie kończą: oba zmysły ze sobą współpracują. Wiele subtelnych różnic,
które przypisujesz smakowi, pochodzi ze zmysłu powonienia. (Spora część „smaku” cebuli
jest zapachem, nie smakiem.) Zauważasz to także, kiedy jesteś przeziębiony – jedzenie
wydaje ci się pozbawione smaku, gdyż,mając zatkany nos, nie czujesz zapachu potraw.
Omawiany zmysł długo znany był z tego, że pozwala rozpoznać cztery smaki: słodki,
kwaśny, gorzki i słony. Jednakże niedawno badacze zidentyfikowali piąty smak określany
jako umami. Umami to smak związany z glutaminianem sodu, występuje też w stanie
naturalnym w pokarmach bogatych w białko, jak mięso, owoce morza i ser. Receptory
smakowe, umiejscowione w kubkach smakowych na wierzchu i po bokach języka, łatwo
testują potrawy i napoje na ich drodze do żołądka. Receptory te są zgromadzone w
małych wyniosłościach błony śluzowej nazywanych brodawkami językowymi, pokazanych
na rycinie. Każdy receptor jest szczególnie wrażliwy na cząsteczki określonego kształtu.
Receptory smaku

Spójrzmy na niezwykłą wszechstronność skóry: chroni nas przed uszkodzeniami


powierzchni ciała, utrzymuje płyny ustrojowe, pomaga regulować temperaturę. Skóra
zawiera także wolne zakończenia nerwowe, które pod wpływem stymulacji dają wrażenia
dotyku, bólu, ciepła i zimna. Ogólnie nasza wrażliwość jest największa tam, gdzie jest
najbardziej potrzebna – na twarzy, języku i dłoniach. Precyzyjna czuciowa informacja
zwrotna z tych obszarów ciała umożliwia skuteczne jedzenie, mówienie i chwytanie.
Jeden ważny aspekt wrażliwości skóry – dotyk – odgrywa kluczową rolę w związkach
międzyludzkich. Przez dotyk komunikujemy nasze pragnienie otrzymania lub dania
otuchy, wsparcia, miłości i namiętności.

Synestezja: wrażenia między zmysłami


Synestezja to umiejętność postrzegania danego bodźca (np. wzrokowego) przez wiele
zmysłów. Cechami charakterystycznymi są automatyczność, spójność i wiarygodność
odczuwanych wrażeń. Istnieją różne rodzaje synestezji. Wyróżnia się między innymi
chromestezję, czyli barwne słyszenie. Wówczas synestetyk łączy słyszane dźwięki z
konkretnymi barwami. Istnieje także synestezja leksykalno-smakowa, w której
poszczególne wyrazy wywołują jednocześnie różne bodźce smakowe. Badania sugerują,
że taka synestezja jest wynikiem komunikowania się pobliskich obszarów czuciowych
mózgu. Wygląda na to, że zjawisko częściej występuje u osób bardzo twórczych.

You might also like