Professional Documents
Culture Documents
Wężyk - Biblioteka Warszawska - 1841 PDF
Wężyk - Biblioteka Warszawska - 1841 PDF
i r
y .
/*
<
' ,< J
'. 1 a ^
>
'
t
-
' -V
: . >
5 * '*
'
." f c - v r ^ -
'
tv .
.*.
" X V y -^ \
>
''-
4 , >
-^.-.
'
1.
-t
i
'
i- >
-D-^'
. W ? 'V
/ r^ >
wL^i
v ' r
>.
.
v<
'.
^
^
- . w
^ , 4-
kS
'
' ^
:
r/ /
'. -
'_ ,VV.. ;
E Z B L Z O T E Z A
I
IPiISM [p S W D i ii
M U K O M , SZTUKOM I P R Z E M Y S O W I .
W ARSZAW A.
3.
DOSTRZEENIA
M E lT X lO R O liO G IC Z lV E
W^&CWOC\x>X/^\AJi Jlo b tO M O M 4C m e iM .
W ARSZAW SKIEM .
KWIECIE. 1841.
>
;K
BAROM ETR
W M illim e tra o h sp ro w a d z o n y
do o
i-
ter m o m etr
S t 11 .S t 0 p 11 1 0 Vn
.
..
10
4
4
' l '
10
10
6
go.
wiec.
go.
wiec.
go.rano go. Wie* po. wifl.
ffo.
rano
go.
rano
go. rano
'i-i;.. : r.'
f 3,0
t 3,5
t 0,8
t 1.7
1 748,60 748,70 748,21 74s;4i
744,12
1,9
0,8
6,0
2,1
2 748,17 748,03 745,86
5,0
0,0
1,3
' 8,2
3 742,03 H 742,90 741,08 741{5I
0,2
9,8 J' 4,4
, 4,5
4
'5,3
5
0,3
3 ,r
13,0
4,2
0 743,45 741,66 738,69 736,98
6,6
4,5
2,3
7 734,75 734,58 735,49 , 755.45 ...i.
- 1,5
0,3
1,2
8 735,58 737,07 741,24 74S;ga'
9,4
3,1
4,7
0,9
0 745,97 747,83 748,29 749,19
7,0
0,2
7,8
10 740,51 749,03 748,61 748,14 - 0,1
2,7
4,0
3,0
11 745,47 743,47 741,32 740,95 ' t 3,4
4,4
8,4
4,8
12 742,14 743,54 746,30 7 49,2^ ..c 2,0
9,9
5,0
10,0
2,5
13 752,08 753,31 753,49 754,23
11,0
13,5 , 7,0
4,2
14 755,76 750,47 755,93 756.12
8,5
13,3
0,7
4,1
15 754,75 754,55 752,21 751,03
11,3
19,8
748,80
10 748,87 748,30
.= ' M
7,9
15,2
17 740,58 750,15 W
i.l
i 75^3,
10,8
20,0
14,7
0,9
18 750,77 750.73 749,12 749,12
13,8
20,0
12,7
8,3
19 748,50 748,07 747,02 745,70
8,7
14,3
13,5
10,5
20 744,07 744,93 745,31 746,65
9,8
. 10,0
10,9
21 747,59 748,42 748,57 749,00
8,0
13,2
13,8
18,5
22 750,20 750,29 747,58 746,12
8,0
12,8
7,0
12,8
10,9
23 740,09 747,69 748,80 748,08
10,4
13,fi
25,5
6,0
24 747,63 747,37 746,68 747,84
16,3
10,0
23,0
25 750,00 750,53 750,97 751,95 11,0
10,7
14,4
15,1
21,0
26 754,18 ' 755,57 756,61 759,46
10,0
14,8
10,4
21,4
27 701,13 761,71 760,74 701,13
12.1
18,0
18,0
23,0
28 761.50 761,35 758,27 757,78
12 2
14,9
19,8
24,5
20 756,53 755,75 752,20 749,04
753,54
13,8
15,8
14,0
30 747,57 748,44 751,5
749,498
t
5,81
1 10,14 1 13,84 t 8,40
Sre: 748,353 748,707
Wysokoswody
3 f;
K 1 E R N E K W IA T R U
S
T
A
N
;N
IE
B
A
spadej
5' S, a.
w inillim.
*
o. " '5
z
e .s
S
it
4
de s'nP-
4
4
10'
10
10
^
6
0
SP
godz. rano godz. fano godz. wiec. godz. wiec. go. r. g. r. go. w. go. w. szczu gu.
%
1
' ;i
VV. ,
.
79,7
W,
pogodny 1na p pog. pochinurny p0|jdny
W;
Pd W. PdW. PdW.
86,0
pocliinurny Ipocliiifny pr. pogod. pg'dny
82,5
pochinurny poc;hraui:ny ,iei. poh. pojchinurny PfvV. VdW. PdW. Pd.
K w :. .Pn.'
.75,2
poch. mga naip p;og, na p }ipd. cU^zamg.l.
07,7
pogodny
so.i cliin. s. i chin. pochinurny i'dvX^ I'dV\-; PdW . W.
W.
porh. desz. *deszcz
PdW. w .
81,5
na p pog. pocliinurj>y w .
4,70
02,5
deszcz dr. o^hipijpily pochmurny poclwnurny \V. Pd." ' PdZ. Z.
94,7
6,0
Snig dl-. nig
nieg dri'b|. z.:, PdZ. PdZ. PdZ.
-q'
08,2
Pd. Z.
()r. pochin- na ])_ jog. i. i chin.. pogM;ny,
W;
0.1,7
pr. pogod. pogodny'. pochmurny pochinurny I'dW .. PdW. W,
. 95,2
Pn. ; 1,92
deszcz dr. desz. b. ir.' pochmuriijfi j>ocWnjirjiy Pivi,' i ,- Pn.
-1,76
78,2
pochiiurny na p pog. pcjgpiiy ^ IMt ' ' P .'
z.
z;
pochinurny
# . ' W. '
pog. smugi (lesziz dr. pochmurny pochmurny Pn.
os.o !,U
Pn.
1
70,7
^uiice i ci. chin. i>odz. na p pog. II."! p pojj.
VV'r,. PdW. W;
W .' ,
4,3
pocynurny pocliinmny pochinurny pochmurny
.'r-i.. W i- w j.
W.
08,2
cbm. podz. chhitoi-] ; i sf. i'diihy i'
irtvic (ft.-iitWl 'i pogodny:0
W i,. . WVr
smugi lek.
r-..'
68,0
pogodny
gw. i chin. W.
pogodny
PdW: 1
pogodny
PdW.!
61,0
pOfrpitliiy-u
poirodn y
piigffdy , I
'j
PZ4 : ,
chin. pcdz. pochinurnyi ciflti.lnjej. l
1,02
78,2
Z.
Zi/:,;
- pogodny
'
J
.
;
.
!
1
'
PnZ;
:
chmury
na p pog. chm. podz.
, pochmurny
74,0
p^r'
W J"
pr. pocl^in. chin. podz. chm.,p(j5l,z, pgcKjn. ^ .
60,2
W-;
74,2
na p pog. pr. pochm. na p pog. pogdrfy ? i_ i' H z . W'.
w.
PnPnW . w .
67,0
na p pog. na p pog. lek. zaingl. chmurki
PdZ.
pogodny
pogodny
pg. smugi pogodny
Pn.
71,0
chmury
2,00
pogoiiny , Pn.
64,5 ' hlA. pogodny , smugi
PnZ. Pn.
__ '
pogodny
chmury
Pn.
07,2
pogodny
pogodny
Pn.
___
pogodny
pogodny
Pri.
pogodny
Pd.
63,7
pogodny
___
Z.
pogodny
pogodny ' pogodny
pogodnym ' PZ.
67,5
Pn.
n ap p o . pochmurny pr. pogod. pogodny PnZ. PnZ. Pn.
65,2
73,8
112,30 6,00
milim. czyli
a 748,440
c.
27
1.
7,780
S P IS
ZAWARTYCH W TOMIE DRUGIM.
Z DZIEJW:
.
S tro n .'
Rys historyczny owiecenia Sowian przez A le x a n d ra Tyszyakiego. I II. Owiata szczeglnych plemion (cig
Stron.
Brat i Siostra (zdarzenie prawdziwe) przez J.K .JH -.-cza . . 16
Nowogrdek wspomnienie przez i. W ojniiiow icza . . . . 178
Linoski, obraz z podania ludu przez A. J. S....................... . . 318
H-Ozyna powiastka starego Bartosza przez P a u lin a a L , W.r . 592
wagi nad History literau^ polskie!) p. Michaa Wiszniew
skiego przez W , A . M a c ie jo w s k ie g o ...............................504
Witolorauda J. J. Kraszewskiego pod wzgldem historycz
nym przez FT. A - M a c ie jo w sk ie g o .................................... 170
O trzech historyah literatury polskiej, przez X. N .J.(nades.) . 423
Zacharias Werner przez J, B . D ............................... . . , . 635
Wycig zteaW staroytnego w Polsce przez K a z ,W i. W j
cickiego ......................................................... . . . . . 676
Uwagi nad artykuem P. Eleonory Zicmckij Charakterystylsa kobiety przez / . zG . 0 ..................................................789
'
Z FILOZOFII.
, 388
Z NAUK I UMIEJTNOCI.
Rozbir dziea i a Credit et de la Circnlation przez A d a m a 'Bagniewskiego, . . . . ^..........................................349
O wizieniach i stanie ich w kraju naszym, przez IPryderyka
1
hr'. S k a r b k a ............................... ' ............................ .....
Krtki r?5ut oka na dtogi elazne przez * * * ............................... 31
O wpywie nauk przyrodzonych na bogactwo zmysowe i umy
sowe, wycig z pism Liebiga przez A . Jiadwaskiego . l28
Wypadki dostrzel^e meteorologicznych, czynionych w W ar
szawie blisko przez p-wieku t, j. od 1779 do 1828, rzecz
wypracowana j>vzez Wojciecha Jastrzbowskiego . . . 087
O procentach, o karze umownej i zastawach antychretycznyeh
pr^ez W . D . (dokoiiczenie)....................................
00
Czyli w sprawach cywilnych ktre dotycz osb zaginionych,
Prokurator krlewski ma obowizek dziaania z urzdu, to
'je s t jako strona gwna i w jakich przypadkach, przez, J.S . . 456
Czyli przepisy oddziau IV dziau V ksigi I kddexu . K.
P. o prawach maonka przy yciu pozost(iego do ma
jtku wspmaonka zmarego stosowa si mog do'
maeiistw przed d. 1 Stycznia l820 r. zawartych przez
Jana Chryzo, Sawianowskiego ..........................................777
KRONIKA l i t e r a c k a .
Kwiecie............................................................................................. ...
Athenaeum Kraszewskiego, Poezye. Szymona Konopackie,go przez A. J. S. Ostatnia wojna Szwedzka powie
Nowowiejskiego przez P . , Obraz myli mojj Bochwica
(tom trzeci) przez P. Z. Podole, W oyii, Ukraina
A. Przezdzieckiego. Prby dramatyczne polskie A.
Przezdzieckiego. Pisma przedlubne i przedspliowe
Johna of Dycalp przez A. T. Ksika do naboeiistwa,
494
Stronnica.
302
365
385
388
388
524
687
087
0S8
688
608
707
717
Wiersz.
25
2
G
8'
4
19
.
7
. 2
7
13.
14
ostatni
Zamiast.
Czytaj.
p. P.
p. G.
protegujc ,
potgujc
samo samo z siebie samo z siebie
pryinwanyin
pojmowanym
znalazaby
znalazby
lecz
bo
rozebrali j;
rozebrali;
1828
1820
rzu ci,
rzuca
dawny jej
dawniej
wySsza '
niisza
ISIS
1821
Warszawy d. 26
Warszawy d. 29
o W I Z l ] S r iA C H
I S T A N I E IC H W K R A J U N A S Z Y M
przez
Przy tej
Kilkonastoletnie dowiadcze
Jakkolwiek niedociga
Powinien
nie gorszym.
Nieudm y si zbyt
T o zaoyw szy porwnajmy z sob dwa giwne systemata pokutnego wizienia, w Am eryce pnocnej za
prowadzone, a wzorem dla wszystkich cywilizowanych
krajw bdce.
Systemat Auburnski zakada srogo kary na cikiej
pracy, i na surowej karnoci; zapobiega zepsuciu wini niedozwalajo im adnej rozmowy midzy sob i
zamykajc kadego z osobna na noc.
Podzieleni na
Nie-
'
. 2
Jest na^kute^-
W izienie
splne wielu winowajcw razem w jedneje izbie mieSZCZ4C6, jest anom ali, jest bdem i nawet niedorze
cznoci w duchu prawa, ktrej nic usprawiedliwi nie
moe, chyba jedna przemoc nawyknienia co tyle bdw
uwica.
Ulegajcy pod wpywem przemocy naogn u trzy
muj: i samotne zamknicie w wizieniu jest zbyt srog
k a r , zwaszcza za mniejsze przestpstwa; lecz'czyli
prawodawca nie moe stopniowa tej kary poczwszy,
od dnia jednego do czasu trwania ycia czowieka? Czyli w tym przedziale lat kilkudziesit nie znajdzie si
miara czasu wizienia na n.^jmuiejsze jako i najwiksze
przestpstwo? . C zy lil koniecznie potrzeba si trzym a
ustaw dawnych w wymiarze kary .i czyby niewarto byo
przerobi nasze kodexa, jeli bdzie dowiedzionem e
. wedug wielkoci przestpstw a; srog i postrach wzbudzajc, bez pastwienia si nad winowajc; usuwa zu
penie wpyw zego przykadu i wszelk mono zepsu
cia si winowajcy w wizienia, a nieodbiera ludziom
powiconym nawracaniu wystpnych na drog cnoty,
sposobnoci pracowania nad moraln popraw wini
samotnie zam knitych, z wikszym skutkiem jak gdy
na massy zoczycw wpyw zbawienny swych nauk
rozciga usiuj.
Po tylu prbach od kilkudziesit lat czynionych,
po najszlachetniejszych usiowaniach przyjaci ludzko
c i, a nadewszystko po dowiadczeniu w wizieniach
wszystkich krajach czyn io n ych , doszlimy do tego prze
konania: e postrach jest najskuteczniejszym rodkiem
odwodzenia od wystpnych zamiarw i zmniejszenia liczby
przestpcw; e wizienie samotne jest najlepszym.,sposobem wzbudzenia tego postrachu i zarazem zapobie
enia dalszemu zepsuciu winowajcy przez namowy i zy
przykad sp uwizionych, i i e usiowanie o popraw
m oraln
w i n i,
m oe b y rodkiem
pomocniczym
B R A T
1 SIO SX BA
/. K . M ...... cza.
,1 .
Zdarzenie^ ktre tu zamieram opwiedzie/ nie jest!
w cale zmyleniem ^ czerpane ono jest powikszj czci
z pozww i w yrokw ; i sdzimy, e osobliwoci praw
dy swojej wicej jest zajmujcm jak wszystkie awantu
ry Adolfw, Juliw i t. p.
tem.
pienic si
kaza.
i obok tego
K iedy
czsto, nauczy si i on
Anna wynurzaa
a w kocu
jakby dla pocieszenia swej wychow'anki dodawa z umiecliem ; ej! jak panienka pjdzie,za m.-j, to jeszcze w a
dniejszej wsi mieszka bdzie. A le Anna zam i i i'o/pa- *
czaj.^cem kiwniciem rki przez lat dwanacie nie przy
puszczaa tj pociechy do serca; tm bardziej tez niz po
nastpuj^ceni zdarzeniu co wszelki} nadziej szczcia
gasHo! Zdarzenie, to w Si^jdowyci zeznaniacli swoleli
tak opowiedzia stary A n drzej:
B jo to jako ku jesieni, pan mj wybiera si w dro
na Iryb u n a y , na par dni przed odjazdem przy
szed do niego, pan Bonifacy ** take Mecenas co m ia
w te pa
Do stu katw
powinno
a co
Anusiu, dziew
znam , ale c to ma
I! panie b racie,
jak to?
A panienka
Powstaa spiesznie
ra mieszkaniec wsi,
wprawia
dla czego?
ycie w r c i. Dotd cigle lschniam sama niewiedzc za cziii, dzi dopiero zgaduj em tschnia za wiennikiem modoci mojej
szczliw, weso!
o!
z tm c jest.
O najatwiej przerwaa A n n a , wszak ojciec mj
kocha ci jak wasne dziecko, pamitasz o tm dzi
ja jestem sie ro t - - t\Vj wic ojciec przyjmie mi prze
cie za dziecko ! nieprawda ?
Mwia w. pan^ e sierot, rzek Piotr wiodc
oczy w okoo pokoju, a te bogactwa, twj ubir?......
najnieszczliwsz bya!
jam tu
powtarzajc:
2 Andrzejem kam aa przed nim, czyli jak Andrzej opowiadajc pnij to zdarzenie w yraa s i : zacza wte
dy by dojrza kobiet, kobiet co to swoje myli i serce
tylko m iem u szczerze o d k ryw a !
Skomponowaa mi
mowij jak historyjk o biedzie i nieszczciu, ja sani
litowaem si ftaid modzianem i nagiiei aby przypieTom n . K w ie c ie ili 84.1.
i wystawcie sobie
A le nim
na
zachorowa, i krtko
yskiem fo rtu n y ,
ani
III.
Jeeli tysiczne mamy przykady e byli ludzie co
w ostatniej nawet chwili ycia zostawili wydatny rys
swojego charakteru, jeeli wiemy e w mdrzec grecki
przy mierci posa koguta na ofiar, jeeli C e z a r gin?c
pod sztyletam i osania si aby przystojnie upad, jeeli
w artowni przed skonaniem przyw oa do siebie ciotk aby jak m wi oswoi si z widokiem d ja b a ,-~ c
dziwnego e pan Stanisaw ktrego cae ycie byo pa
smem podstpw, wykrtw, kruczkw e tak powiem
prawnicznych umierajc naw et, w ostatniem swojem
dziele prawniczeni w testamencie, zostawi jeszcze za
rd intryg i obszerne otw orzy pole pieniactwu ktre
sam tak lubi.
cia , siostry lub ich dzieci, ale e i tych nie m ia, spadek
przechodzi wic na ascedentw z ojca , bo po m atce n ic
nie odziedziczy, a tem aacedentem najbliszym jest stawaj^cy tu JW ielm oiny Hrabia XX** jak to dowodzi na
stpujcy wywd...... ( I tu nastpuje dugie genealo
giczne et cetera...... ) wnosi zatem JW ielm ony Hrabia i
u p ra sza , aby uznany za jedynego waciwego sukcessora
odebra nalecy mu spadek.
R zecz j u i bya naprzd uoona honoraria prze
znaczone, obiad gotoVvy! nikt'si nie oponowa. JW .
Hrabia czeka tylko dopenienia form alnoci, w tem
jeden z sdziw rzu ci kwesty e jednake wiadomo i
Stanisaw m ia siostr e lubo jej pobyt niewiadomy
prawa jej jednake nie mog by pogw acone.-r-1 ta je
dna uwaga sparaliowaa wszystkie zabiegi i Hrabiego i
Bonifacego! a nawet moe Bonifacemu w tej chwili przeleciafa po gow ie myl, i e popieranie praw siostry m oie
b y dla niego korzystniejsze, i o cudzie! chciwo stana
wtedy w obronie sprawiedliwoci! i on sam nie prze
c z y i e niewiadoma z pobytu siostra ma prawo do spad
k u ! Tajem nica jednak pokrya nastpne ukady midzy
H rabi a Bonifacym , to tylko pewna e pod paszczem
tej tajem nicy, w ylga si niejedna zbrodnia.
I oto posuchajm y najprzd jednego zeznania, ktre
nam da pozna przynajmniej cie tych planw jakich
u yto do zatarcia wszelkiego ladu, e pan Stanisaw
m ia siostr. Z akt trudno doj rodkw, jakich uyto
na wpltanie i uwizienie Andrzeja, owego starego sugi
S tan isaw a, bo naturalnie^ e tego nikt prcz strony interessowanej wiedzie niem g, ale zobaczmy Andrzeja
tum aczcego si w wizieniu.
Pamitam
I jeeli chciwo
^decznemi pocaunkam i,
W ycieczona,
N aprno P iotr
W ch od zim y!
na nasze pozdrowienie:
niepotrzebn bya
A le czytelnik
domyli si reszty.
I zbjcw powieszono.
P, hrabia w zi sukces-
T o m u . K w i e o i e . l ,8 4 ,.
W spadku dostay im si
K R O TK I RZUT O K A
NA
D R O O l
B liA Z W U
p racu j, jest
A by lo w jak najkrt
wywrze m og.
wolno powiedzie sw; kilka o drogach elaznych, a czerpaj uwagi i postrzeenia moje z najnowszych dzie i
rtowiadcze czynionych w ostatnich.dwch latach, moe
ii si uda przekona wielu przeciwnikw, e lupo zaioenie drg elaznych jest kosztow ne, wszelako nau
czeni tem co si stao u innych, i korzystajc z ich
przykadw moemy najlepsz o tem przedsiwziciu
powzi nadziej i adpemi przeciwnociami si nie
zraa.
Wiadomo jest e drogi elazne od bardzo dawnego
czasu, bo prawie od dwustu at, istniay przy niektrych
B yy to raczej
B yy one z po
znacznej
A n glii, i z Lugdunu
N a obu tych drogach,
Pniej nieco
3oo fun
z rzeczy
miejscowej, podrzdnej, oszczdno transportw, szczeghiiej wgla kamiennego, na celu majcej zrobia je
europejsk, a raczej rzecz caego wiata; z kadek jak
powiedziaem elaznych zrobia szlaki, ktrmi teraz
bogactwa i cywiUzacya na wszystkie strony rozpocie
ra si maj.
W idzielim y jaki b y pocztek drg elaznych, a
z pocztku b yy robine, nie dla kommunikacyj odle
gych, ani dla podrnych, i e dopiero niespodziana
prdko, na nich otrzymana, nadaa im zupenie inne
przeznaczenie.
naw tamuj.
5 miesicy uycie ka
D rogi
na niej ruchu
Na
K an ay w przeciciu kosztuj
333, 33);
s w stosunku otrzym a
groszy
polskich.
Przystpujc nakoniec do kolei elaznych, widzim y
e wiorsta ich w przeciciu moe u nas najwicej k o
koszt transportw
Po zaprowadzeniu
200
3ooo
63 o
i6 a o
'
stpujca:
Beczek towSfr(5w na oaMj
linii
350000
'
z D arlington do S to c k to n ...
z, L iv e rp o o l do M anchester.
,z B ru x e lli do A n tw erp ii.......
FodrSnych
na caj linii
340000
300000
18500
1200000
1500000
1200 0 0
5Q0000
1106000
330000
rozkrzewi-Iy
7% '
393,448
w Antwerpii. . .
80,000
2 7 1,18 0
w L ie g e ...............
58,000
i4 8 ,o o o
w Bruges . . . .
4 2,9 75
i3 o ,3 2 4
2 e im dusza droga, t. j. im wicej sekcyj otworzono,
tem si staa korzystniejsz.
W Anglii podobne rachuby si ziciy. D roga z L on
dynu do Birm ingham, m ajca 27 mil polskich dugo
a kosztujca 2 3 10 9 16 6 6 zp., przynosi
czsto 10 od
D roga
Lecz zastanwmy
Dwojaki jest
sposob uniknienia tego zwolnienia; dla transportw z tojvarami, ktre zwykle id ca si swych machin, na
czciach pochyych, dodaje si druga, lokomotywa, a
la transportow z podrnemi, machiny nie ca si
zwykle dziaajc, dopiero, jak id pod gr, wywieraj
% pressy, i tym sposobem, jeeli spadki nie s du
gie z atwoci i bez opnienia je przebywaj. W pier
wszym razie koszta opau na spadku 0,0024 bd powojone a na o,oo 48 potrjne. W drugim za, oprcz
powikszenia tych kosztw na czciach pochyych, do
da jesziae naley t ilo wgla, ktr wicej pal na
T o comy tu
stratom na
drugich.
Prowadzenie loko
rozpdzenia machiny na
Ta
D la otrzym a
G dy z je
dnej strony niewiadomo jeszcze dotd o ile spadki wp^ywaj na powikszenie kosztw , a z drugiej ilo przew o
zu, bdca najwaniejsz zasad tego rachunku, nie moe
b y naprzd z pew'nocI obliczona. Niezawodn jest
rzecz, e lepiej byoby trzyma si ja k najmniejszych
spadkw, wszelako jeeli to okupiby trzeba zbyt wiel-
rozoone
zostay.
uyw a machin pomocniczych na daleko wikszej rozle^ o s c i, coby si stao zbyt kosztownerri; albo zamieni
je na cisze i potniejsze, ktre bdc nieuyteczne na
czciach poziom ych, b yyb y daleko drosze di nabycia
1 do naptawy, niszczyyby wicj koleje i paliy wicej
wgla.
w zaoeniu
io 4
Pokazu je si zt d , e
To niebezpieczestwo jest tm
najmniej pro-
N ajw i
Od
Nie-
3ooo ,fr.
poruszania
si na swoich sworzniach,
jednakowem nachyleniem.
Kierunek najpierw-^
dwa jednako
Za p o
W zwyczajnym przypadku dy
5o , 3o a nawet 1 8 metrw.
Podczas bardzo
drogach zwyczajnych ,
teczne, wszelako zobaczmy jakie s zarzuty jemu czynion e i ja k im mona odpowiedzie. - Najpirwszym jest.
e koa obracajce si na osiach nie s| rwnie poyteczne
o
na osiach.
bdzie m iao
z P arya do Nuaux.
W tym krtkim rzocie oka na drogi elazne, przellmy kilka najwaniejszych k w estyj, jakie dotychczas
starano si co do nich roztrzygn; najprzd kwesty
ich kosztw w porwnaniu z kanaam i i drogami hitemi,
oraz korzyci wynikajce z prdkoci ; powtre kwesty
spadkw i skrtw.
C o do pierwszego widzielim y, i e jakkolwiek kanay
m ogyby by korzystny w pewnych okolicznociach i
w krajach cieplejszych do taniego transportowania towarow, nigdy jednak nie sy zdolne, rozwin w takim stopniu, jak drogi elazne, przem ys i handel krajowy.
e m ajyc do wyboru zaprowad;;enie kanaem lub dro
g i elazny,
NAD
Pisma
(l)
Wysza w Krakowie czcionlcami Stanisawa Gieszkowsl^i^go
we dw<5ch tomach.
e je nasz czcigodny ziomek Platonowi na przekor po wiedzia, i e o ile tamten filozofami o tyle ten wier
szopisami chciaby widzi wszystkich czcicieli nauk.
(1)
Pimiennictwo krajowe i r. 1840 w numerach 19,20,21, 27.
B2,50,51 Ordownik z roku tegoS w numerach 57.
Tuscul question. II, 1 1 ,
ifioi .
>^odka Initia historiaeGraecor.litterariae, Vilnae
1821 tom. I.
jjg
(4)
w naukach
i dla
nauk y a ,
Skorsi
'
Polski jzyk b y
Zanim si za
Piosn
W adnyrn
opi~
T o wszake nie
Na str, 323,
Str. 325.
(3)
daie w
der
(i)
r. la S o .
ci^ebye,
Bo exmplarz Pamitnika
Jest to mnie
Ca
Skada si z poje
Str. IX.
A ni bowiem godzi si
bdzie w tej
W idz em si om yli
Przy rozbiorze dwch znakomitych kronikarzy Ditmara i Mateusza herbu Cholewa, dotkn p. Wiszniewski
wanego szczegu o pierwotnej siedzibie Lechitw.
Na
krainy
( i)
zakarpackim Sowianom ,
73.
W Tygodniku Peterslj. * r. 1840 w num. 15 na str. 76^
Przypuciwszy
Prawda jest, e
w ogle go uwaajc, b y ten charakter i jest podobniejszy do przymiotw duszy i ciaa celtyckich ni germa
skich ludw; wszake ktoby na tej zasadzie ch cia szlach
t polsk wywodzi od G alw , musiaby z tamtd Wypro
wadzi pocztek wszystkich bez rnicy Sowian.
Nazwisko Lach m iao powsta z wyrazu Wlach, a
poniewa wyrazem tym caa Europa powszechnie nazy
waa Celtw, wic wypada (m w i p. S k o w sk i), e L e chici od Celtw pochodz. L ecz jedni i drudzy nigdy
si nie przyznawali do powinowactwa a tem samem do
pokrewiestwa. Owszem zabytki celtyckich lu d w , po
mieszane z plemionami Gietw, Rzymian i Sowian, kt
re do dzi dnia m ieszkaj| na ziemi niegdy hodujcej
Polsce, nazyway nas obcem, saskiego pochodzenia p le
mieniem,
n a zy w a
i Polakw
T o rzuca wiel
(1)
(2)
.
,
Sami
Przyczyna
trudnili
si
Sowianie
odwiecznie.
Jakb
e ci ludzie
(1) W uamkach h is to ry c z n y c h z dziejw o jc z y s t y c h i w a i'ty k u le pod napisem s sowianizm w dawnych giermashich -prawach
u m ie sz c z o n y c h w Przegldzie Warszawsldm i T y g o d n U tu literac^m
z r o k u 1840.
(2)
si z Chrbatam i przechodzili za
zkd bajeczny
t wykazuj ( i) .
W id a to z nazwiska Czecha
Owi M orlachy,
Zakarpaccy
o bytnoci ich
Napomknlimy i o tem,
Powszechna zachodzi na
( i ),
p rzy
mwagich
W roku
8o 5 do
wsplnie z Fryzam i Lachow ie skadali trzeci stan wolnych obywateli szlacht, czyli jak si akta urzdowe
X II wieku w yraaj, rycerstwem (milites Sclamnict)
ju bdc
( i ).
Sowianie z Giermanami s
R oz
li)
326.
s o
Z Czechami
e or wsa
A jak u G iertya-
(1)
Pod r. 99o powiada Ditmar na str. 71 o Bolesawie ksiciu
czeskim: Boliztavus iciticios suis parentibus et sibi emper iideles
inauxitium sui, invitt.
'
iiw zacno osobista przechodzc na nastpcw uzacnionej osoby, wyej ich stawiaa nad reszt mieszkacw
kraju, tak i u tutejszych Sowian nie tylko samyche
obywateli ale i potomstwo ich ceni zaczto,
jako tych
(5)
T om
u.
K w io cieii 184*.
H .'
W te tropy szli za
bo rzekami Elb,
podhig tego
od nich
Ju przed r. gS o
Bo podug
usza i pniejszych kronik, panowa tu K rakus: takieje nazwy ksie rzdzi i w Czechach przed kocem
snad V II wieku. W yrana, o tem zmianka. u D-ugosza,
e krakowskiego ksicia crka zwaa si Libusz, wskazy
w a si zdaje na Krakusa czesk i^ o .
T o wskazuje
opacanego
8o 5 r. wojowa
Obchodzc
Mniemam e w tem
ukrywa si pamitka pogaskiego wiatowida i Radegasta (zrobiono z niego Rochwista), ktrzy u nadelbia
skich Sowian konno bojowali, gdy nard rwnie jak
i za Karpatam i w V I jeszcze po Chr. wieku (podug Prokoplusza) pieszo walczy.
umieci w dziejach polskich X II wieku. Podobnie A ustrienses, Tibi,anei, Daci przybyli do Polski, co zapewne
gruntownie wyka mowie uczeni ktrzy jak nas wie
dochodzi, gotuj w Krakowie krytyczne wydanie kroniki
Mateusza i Kadubka. Wzgldem Pamitnikw Paska,
e s podrobione, prawiono i dotd pktnie prawi:
pierwszym jest p. W iszniewski, ktry publicznie otwo
rzy w tj mierze zdanie ( i) . Nie sdzimy, aeby w rze
czy tak wanej, m ia nierozwanie powiedzie, na coby
dowodw nie m ia naleytych. Pragniem y wszake
upewni si o tm jak^m oe by najrychlej, i blisze
m ie wiadomoci o mu, ktry przez podrobienie tego
rodzaju dziea, wyej stan od wszystkich podobnego
rodzaju faszerzy, gdziekolwiek i kiedykolwiek oni yli.
Pracowicie zebra autor szacowne wiadomoci'treci
rozmaitej, ktre um ieci w rozdziaach od V III do X II.
U derzy nas nieznany nam szczeg. (2) o pielgrzym ce
Bolesawa Krzywoustego do Jerozolimy.
Uwag uczy
Tom
. K w iecie i8.
12
O PROCENTACH,
KARZE
UMOWNEJ
1 Z A S T AWACH A N T Y C H R E T Y C Z N C H .
h-'xe'
(C iq g d a lszy).
'
' '
R o z d z ia d r g i.
D la uniknienia dugich
dla ludzi je
wnej w poyczkach, chcieli cho raz czyta prawo z uwag 1 przeczytali art. la S o kod. cyw ., przekonaliby si,
e prawo wymienio kilka rodzajw zobowizania
m ia
I*ostpujmy dalj.
1 in
trt lgal ce serait un moyen sr dluder la loi du 3
8 a 5, postanowiono:
Conventional-strafen zu welchen sich der Schuldner
o z d z ia
THsyEci.
13 .
iJS
do
Pospolicie ten a r
tyku tumacz tak: e procenta od kapitau hypotecznego, nie ulegaj przedawnieniu. M nieby si zdawao,
e tylko prawo do pobierania procentw, nie ulega prze
dawnieniu, same za procenta za ubiege lata nie s
z pod zwyczanego przedawnienia wyjte. Zasady do tego
twierdzenia mam nastpujce:
Procenta nie bywaj pacone w hypotece i tam e nie
s kontrollowane, nie maj nawet rubryki: Jak s zale
g e , nie maj prawa rzeczowego, b o je arty: 70 ustawy
hypotecznej oddzielnym, wpisem ocala dozwala, czego
b y nietrzeba b yo, gdyby wymagalne procenta m iay
prawo rzeczowe wicej jak za lat 3.
Przepis art. i a, powsta na wzr prawa powszechne
go p ruskiego, czci I. tit. 20 247, 2 4 8 , postano
wiono tame: e pki zastaw dany znajduje si w rku
zastawnika, nie moe wierzytelno ulega przedawnie
niu.
Przedawnienie zachodzi tylko co do p ro w zy i za
legych zawsze a co do kapitau przedawnienie moe mie
miejsce o tyle , o ile po sprzeday zastawu wierzyciel,
nie zosta zaspokojony.
W przepisach o hypotekach, prawo pruskie stano
wic , e dopki wierzytelno z ksigi hypotecznej nie
zostanie wykrelon, przedawnienie nie m o ie si zacz,
w
48 rozporzdzonem zostao.,
o z d z ia
czw arty
Te dwo
summy
Za rzdw za
pruskiego i austryackiego, zastawa byfa tak uwaana,jak j uwaao prawo rzymskie; podug za tego prawa,
pactum antichreticum, -to jest: pobieran ie dochodw
w procencie o tyle byo w an e, o ile dochody m iary
prawnych procntw nie przenosiy: (T h ibaut system
des Pandecten Rechts, E dycyi z roku i 8o 3 870 >edy
cyi z roku 1 834 799).
Sd
2o 85 i 2089.
3 wrzenia
franzsischen Civilrechts
tak m w i:
ktry w Tom ie a . p.
4^9
G lubiger dennoch angehalten werden ber die erhobeneH Frchte-Rechnung abzulegen und zwar zu dem E n
de, dass, wen der W erth dieser Frchte den gesetzlichen
Zinsfuss bedeutend bersteigt, das Uebermass von dem
Haupt-Stamme (Jahr fr Jahr) abgezogen werde.
14
548 ,
e g d y b y tu nie chodzio o
R Y S H IS T O R Y C Z N Y
OWIMCEIWIA S O W lA ] V
przez
. ,
Alexandra Tuszyskiego.
(C ig dalszy).
III.
Owiata szczeglnych plemion,^
FFpiyw Chrzecijastwa na stopie i rodowoS oiwiaty
rd Sowian.
C e
go (914).
Frankw od strony zachodniej, z or^'zeiii w r^ku, z j^z^fkiem obcym , nie m ogy mie wcale skutku.
Missye
Jako Han
Kon
stantyn uda si tu razem ju ze swym bratem Strchot. . Sowianie caj tj strony rycho przyjli so
wo, caa Serbia, Buljgarya i rozlege Morawii pastwo
stay si wkrtce chrzecijaskie. Przekad ksig .
i wyprowadzenie obrzdu w jednem z narzeczy slowia-
skich tu t
zostay.
(w M oraw ii)
n
ostatecznie
dokonanemi
stay si chrzecijaskie.
Metodyusz razem
wkrtce
z swm
Jak
( 1 ) Z n an y jest H ,t Papia Jana V I II do A rcybiskup a Strachoty, w ktrym w y r a a : i sowa sbwiaiiskie brzm i jak naleSy i
w mowie tj mody i nauki, iSby si opowiaday zaleca. , Litteras
Siavonicas a Constantino Philosopho.repertas quibus Deo laudes de, bite resoneny jure laudamus, et in eadem lingua Christi Domini noi
stri praeconin et opera ut inarrentur jubemus ( 880)
W dal
nie w jednym
i tyme kierunku
Za
na
iby odtd
Uchwa t Papie A le
Jzyk
zwolennikw owiaty.
15
a gorliw y rodowoci
Rzymian lub Skandynaww? w dziele mkm. Historyprawodawstw sowiaskich dobitnie i witnie dowid;
i te gwnie byy wypywem wasnych zwyczajw i
'
l i s
Te jednak zrazu
sowiaskich
krajw ktre przyjy obrzd lubo byo jedno plemiennem nie byo jednak krajowem.
N arzecze to jakemy
u yty do ofiary
mszy
potrzeby
Nasze
ksiki
do naboestwa
t. p.
Z tyche czasw maniy sowniki aciko-czeskie, przepisy jzyka acisko-polskie (Cognitio commodosa etc.)
1 t. p. ^
Zabytki owszem z X II wieku jzyka czeskiego s
liczne. W wieku X II w Dziewinie tumaczono ju ze so
wiaskiego. K odex
w narzeczu Sowian
poudniow o-zachodnich pismem gagolickiem (a) pisany siga poowy X wieku.
Owszem z na
G ram m aty-
Legenda o . W a
chrzecijaskie
wyniszczao
w pirwszych
zabytki
pogan,
ll^rature.f*.
T om 11 K w ieoicii
...
'
K r o k , przed
Dzi nawet
K trem u Sowianowi
geszte zigici ktery bud gako spisowatele (autorowie) Sfowenskych knich bud gako nakladatele, bud gako bez-,
przikadny rozszirowatele slowenskych knih chwalne slynau. K d e mamy /w/EwangeUcy gmena, kterabysme tem
to nynij naproti poslanowity mohli.
Uz dawno kdosi
(a)
j o d zia i woania
Goski
Jeden z najdawniej
pisarz Bugarski
z X
Niektrzy po
wyznania katolickiego.
(Dalszy cig nastpi.)
WPYWIE
NAUK
P H Z Y R O D Z O Pi Y C tt
BnzEz
A . Radwaskiego*
zatem powinna
czowieka z przyrodzeniem.
W iem
nard tymczasem ,
ktry b y
wysya
do zapewnienia swego b y tu ,
do ponoszenia ciarw
krajow ych, ani do wspierania blinich. Z tm wszystkim , poniewa ofiary i usiowania te przynosz nauko
wy poytek, podejmujemy je chtnie,
winnimy.
i podejmowa
Z potrze
by tylko uczyli si jj lekarze, a oprcz nich i farmacentw, nikt si wicej o ni nie troszczy. .
ktre
Na tem
Z p e-
za
k lu
k t ra
nie
m ys z poznaniem tej przyczyny rozwiny si i zakwity; z tych za kady, dopki tylko rd ludzki nie zginie, cignc moe korzyci. Zaledwie nawet o tem ppwt-
ksztacenia si
umysowego
postawiy
Poznano bowiem
wynalazek
wychodzc
swyCh poszukiwa
mistrzem.
naleycie uszy
W yraenie
18
stanowi
j e j ' j z y k , ktrego
kady
wyraz
Zdarzenia s
no
Jeeli m inera
]aki zpozoru jest podobny do drugiego, m inera ten jzykiem chemicznym skad swj powiedzie musi, a rozwi
zanie tego zadania jest przedmiotem analizyjchemicznej.
Jzyk zdarze prowaidzi do poznania mnstwa po
cze uytecznych, a wypadek ten pociga za sob ulep
szenia w fabrykacji i rzem iosach, w robieniu lekarstw
^ hutnitwie.
ju
zarzucaj
z dowiadczenia w yci
ale
A z jakiego to stanowi
aeby u tw orzya.
Takie wyobra
D ziw i si je
I t l
e or
i przesadzona
upynie p
Spr
za narzekania karczmarzy na
(*) Podug nowego rozporzdzenia w Hanowersldim, prwnicy obowizni s uczyi si Chemii u nas przeciwnie, gosz, Se leka
rzowi jest potrzebna acina, nic o tem nie mwic, 2e zasad jego nau
ki, s umiejtnoci przyrodzone.
Tom II, K w iacieii t8i>.
C i, co maj^ pewne wyobraenie o swj umysowj wyszoci, obieraj sobie powszechnie zawd, Professorw filozofii w Uniwersytetach niemieckich.
Oni
K t si m g w wieku tak m o
I ja take na
wirze
najcelniejsza
W tym to filozofi
m o d zie,
najdzielniejsza
nabywa
] f I O PiJMAWl
Ju si ku zachodowi yci moje scliyla,
W tak krtkim biegu czasu kada droga chwila.
N oc wiecznoci spostrzegajri, bez sumienia trwogi
Spokojno duszy majc ' nidbam o ze wrogi.
P o ciernistych bezdroach zbliam si do mety,
Spoeczno dla mnie dzisiaj ju martwa niestety !
Bo mier jest nowem yciem . - Ta smutku przyczyna,
Po co ? gdzie jedno koczy tam drugie zaczyna.
O swoi si naley z myl rozczenia,
Pomnc e taki los jest kadego stworzenia.
Wrecie czas leczy ale; zamiast narzekania
Odwiedcie grb spoczynku wiecznego mieszkania.
N iech krewny niech przyjaciel kwiatw kilka rzuci
I spokojnym umysem do domu pow rci.
W kocu, gdy chcesz przeduy ycia mego szcztki,
Zasad top ol, lub w ierzb, dla mojj pamitki.
A tobie niech pociechy i si ta myl doda,
Z e za grobem jest szczcie i cnoty nagroda.
U C I TS B K
G dy cnota zwizek kojarzy,
Cho czas zmienia rysy twarzy,
STES D Z I E C I C I A
W bliskoci matki, jak to zwykle bywa
Stoi eczko, w ktrem Sta spoczywa.
Oczka zamknite, rczki w gr wsparte,
A le te oczy dla nieba otwarte.
Sen m u niebianw' roskosze przedstawia.
Przyszego ycia obrazy objawia.
wieci mu tcza, wieci obok zoty,
G dzie widzi sobie podobne istoty,
T ak m ae jak on ze skrzydami dzieci,
Jiidno z nim igra drugie nad nim leci.
I onby take ch cia lata wraz z niemi.
N ie czuje tego e jeszcze na ziemi.
Rczki w yciga umiech wdziczny udzi,
M atka patrzca mniema e si b u d z i,
D o ust dziecicia swe usta przyblia,
N a czole kadzie znak w itego krzya.
&i^uoc,c&ewvcc CHIbo^kCetou
SH AK SPEARA.
^omccMia.
S C E N A V A K T U I.'
LADY MAKBET csyta lu t.,
C za wieci nowe
C o mi niesiesz?
DWORZANIN.
(Dworzanin wychodai).
LADY MAKBET.
Jutro z rana.
LADY MAKBET.
Pomwim o tem.
LADY MAKBET.
' ,
SCEN A V n A K T U L
^
MAKBET sam.
20
ADY MAKBET.
K oczy si biesiada
I czemu go opusbi? pospiesz tam z powrotem.
MAKBET, =. . ;
Czyli si p y ta O, mnie?
.
LADY MAKBET.
"
MAKBET.
'
A gdy raz c h y b i!
LADY MAKBET.
157 -
z A K T U I V S C E IS A I.
Teatr wystawia ciemn pieczar. W rotlkn jj kocio na ogniskn.
Grzmoty. Wchodz trzy czarownice.
PIERWSZA CZAROWNICA.
CZAROWNICA.
c z a r o w n ic a .
piekielny oczarujcie.
(Muzyka).'- '
P I E W, '
D uchu czarn y ! duchu b ia y !
D uchu czerwony i szary
"
wy si otworzycie.
P O T W A J iz
.*
'
>
21
i,
'
.T
'
: "
;'O?
'
Wojcieck Potocki.
MYL PERSKA.
..
JF. P.
W I S
.A
165
D O
w SiuMimihu.
winRSz mnoTSA
W YRYTY
NA. PU H A R Z E Z C Z A S Z K I L U D Z K IE J,
W o ln y p rze k a d z A ngielskiego.
H A JD U K
( Zdarzenie prawdsiwe Wojewody Potockiego.)
WITOLORAUDA J. J. KRASZEWSKIEGO
P O n WZGLDEM HISTORYCZNYM
w . A.^ Maciejowskiego.
W tedy wyjdzie na
chciaa.
i gdy wanie
R no
Zamiast szuka w dziejach historycznj n i c i , ktraby z zamtu tego na jak przecie wyprowadziwszy
drog, daa odgadn dla czego pierwotna religja L i
tw y, aczkolwiek dugo bo do X V przetrwawszy wie
ku, atw o si przecie daa z czasem wyrugowa z miej
sca chocia (snad na pozr tylko) z duchem Litew
skiej narodowoci bya. spojona wielce. Zamiast (co
wanie zadaniem jest pragmatycznego, historyka) wyka
za tego przyczyn, w zarodzie pierwotnj cywilizacyi
Nieodrzeczy b
dzie kilka uwag zrobi w tym wzgldzie historyczne usterki piewcy sprostowa i wskaza przyczyny, dla kt
rych L itw a wynaradawiajc si sama rodzim cywilizaci na
Godem gdzie.tam
chca rycerzy do sawy, a sowiaski Perun przestraszajc gromami rolnikw, zm usza do uszanowania sie
bie i przez to e wyszego nad sob nie uznaw a boga
(bo w przeznaczenie niewierzyli
i rzymskiej
Je
kiedy si z biedy
o trz sn w szy
Litwini zrzu-
Str. 144.
177
I*'
'
, '
stwa. Przeczytawszy jego tl/ieo przekoiaieni s i , e
autor W itolorauciy insze inial'cele. Jeli si nie m yl,
ma on zamiar w kilku utworach poetycznych zanuci
wielk rapsoclyc^ o dziejach Litw y, gocem
wysawszy
obraz pogrzebowego
obrzdu utworzy i
( j)
Znajduje.sif i
<i -$?#MS)>Sferoytnoci I.
ti. 977v'
T om I[. K w iecieii i8' *
23
1 prawodawstwie Sowian,
nro w o G i i & i i s i K
W tem
pamitny napadami
szczcia,
niecierpir^cego zwoki
n ie g o
ml stanowi cao zdawao, bo dusza w o n czas na krzydtach, marzenia w minion ubiega przestrze, i jak cia
o z gruzami, rwnie dusza z przeszoci zczona, w py
nwszy w jej ducha , sza zgas-Ie -wiekw odgrzebywa
ycie: myl raz oderwana od potocznych ycia wy
padkw, uosobiona, samotna, z atwoci wysnuwa me
lancholii przdz, wybiega za obrb koniecznoci wska
z a n y szczliwa! bo niezalena, trawi si sama sob,
bieg czasu przypiesza.
0 pierwszym promieniu jutrzenki, przenisszy oko
na pfnocno-zachodnl stron miasta, .ujrzaem w ynio
se topole,
sa
przd ktrym
staem,
u jrza
W JTH
z PISM DAWNYCH WYDANYCH
przes
K. Stronczjskiego.
i w drukarni Kommissji R z
dowej Sprawiedliwoci.
W Przedi^owiu wydawca mwu
Znajom o dawnych charakterw i zrczno clokailnego ich wyczytywania, jak zjed n aj strony dla Archiwarjuszw niezbdna, tak z drugiej dzisiaj zupeinein
z a g r a a zaginieniem.
opisuje.
M aa
nie
bdc
liczba
exemplarzy
wzorw pism
dawnych
. przd drzewo
,V ^dnej ' tniij
godziny
im
bdzie
ukazan
wiedzia
Czemu prze
1341.
186
HRONIKA LITERACKA
A thenaeum pismo historyi, literaturze, sztukom i kry^
sernym poematem tego autofa pod tytuem: Wojna Chocimska. Sztuka dramatyczna i teatr dzisiejszy w Anglii
przez Pliilareta Chasles przekad. D o s z tu k : Wystawa
sztuk piknyci vr Paryu i 84o; Wynalazek Daguerra
i Liepmana; R o z m a it o c i: Spojrzenie na dzisiejsz li
teratur polsk przez J. J. Kraszewskiego. K o r r e s p o n d e n c y a.
Tom drugi skadaj: D o h i s t o r y i : Rewersatlistu
szlachcica jednego do drugiego pisany, w ktrjrm si ,ohmawia e nie przyby na sejmik w Opatowie pro 16 Mar.
1606 zoony, o ktryi zdanie swe i discury rne przydawa. D o l i t e r a t u r y : Rzut oka na literatur niemiec
k przez X . Marmier przekad; Rzut oka na literatur
angielsk przez Philareta Chasles przekad; Nowoci
literackie przez J. J. Kraszewskiego; Nowe dziea fran
cuskie, niemieckie, polskie; Joachym y Anna hiero-dramat a raczej dyalog z fkopismu z X V I wieku. D o
s z tu k : Wystawa sztuk piknych Faryzka i 84o. Biogra
fie artystw. Gajwazowski przekad z gazety rossyjski^j. O. A. Kipreski przekad z t 6]ie gazety. R o .^
m a it o c i.
.
W obudwch tych tomach najwicj przekadw. Nie
ma tam dotd ywiou dla uczucia, a mao dla wiedzy.
Zdania krytyczne nie podnosz sdu czytelnika. Artykuy
ponajwikszej czci dostarczaj tylko wiadomoci o stanie
literatury zagranicznej i krajowej, ktre zawsze w pimie
tego jak Athenaeum rodzaju prawdziwy dla czytelnikw
zapewniaj uytek. W nowociach wiele jest izeczy interessujcych, chocia czasem adarzy si doniesienie w piospiechu drukowane jak np. o Gaju redaktorze pisma perydycznego illiryjskiego D e n n ic a , ktry jak donosi p.
Kraszewski, w Warszawie osobliwsz zwjastowa nowin
poemat sowiaski, drukowany w X V I wieku o W adysa
wie W arneczyku, przechodzcy obszernoci i wartos'ci
swoj dotd znajome poemata sowiaskie. P. Kraszewski
pyta sie Qzy to czasem nie jest bajeczka? Z samego do
niesienia tego wida, e tu jest bez wtpienia mowa o po
emacie O snu a ni da napisanym na pocztku wieku X V Ii
1841.
(Nadesano).
cya kroju clzisiejszycli powieci roionycli dla effektu teatralncgo, trawestacya ktra si szczliwie udaa. Osno
wa nastpujca: Podnosi si kurtyna. V\'ida ciemno
nieprzejrzan, w nij na ochotnika napadaj si dwaj ryce
rze, bij si po ciemku. Krzyk poddaj si! odpowied
nie poddam si'! Byliby si pewnoci na sztuki okro
pnie porbali, lecz szczciem e na niebie zabyso. B y
skawica wiadomo, jest jak wieczka
przy jj wietle przy
patrzyli si sobie wojownicy i w tym znowu krzyk jednego
rycerza uchod przed Karolem X II, yj dla biednej mat
ki a tm przekonany drugi rozsdny rycerz, uciek aby
iy dla biednej matki. Potem co innego si pokazuje.
Oto Krakw si pali, deszcz ognisty lun, cudna dzie:^
wica jak z^iawcze widziado w czarnej aksamitnj sukni wy.chodzi 'z walcj si wiey i riatuje od mierci rotmistrza.
Po pogorzeli nowy obraz. W wielkiej potrzebie spragnio
na lubu para kochankw po trupach stosami na cmenta-rzu lecych postpuje .do otarz?. Nagle przy stopniach
otarza oblubienica m gleje. Gwat w ielki zaraza moro
wa dotkna pann m od, a moe bl z zazdroci przeciw
jakiej Saxonc dla ktrj pan mody mg mie pewn
sabo. Do e dwa krzyki razem powstaj: w kociele
krzyk zaraza, zaraza za kocioem krzyk Szmigielski,
Szmigielski Po takij awanturze, w nastpnej scenie
wyjeda rajtarya z Kalisza z trbaczem na przodzie.
Dwch starszych z rajtaryi oddzielnie gawdk prowadz.
Z nij pokazuje si e z rajtarw jeden jest tn sam, ktry
uciek aby y dla biednej matki. Rycerz ten powiada,
e bardzo by ciko w wczas ranny i nie ucieka wcale
drugi mu wierzy. Przybywaj do Kazimierza wanie po
zgonie Patkula. Ostatni akt przedstawia jak Micha i Ka
tarzyna znaleli si oboje i jak wyjechali z Krakowa kon
no kusem, przybyli do granicy zlskiej. W Pszczynie
czekaa na nich poczwrna wiedeska kolebka. Ztd dalej
w podr ruszyli i niewiadomo dotd co si z niemi stido.
-Musiaby mie krokodyla serce komuby ta powie zy
-ni wycisa.:^ pray piknej tj powieci autor w przemo
wie radzi pisa historyczn powie tak, aJjy osb histo-
25
lii
'
of Dycalp[?)^
DZIEA TECHNICZNE.
(Nadesano).
26
j[l)
(2)
Jak powiedziaem Biblioteka miaa na swojej okadce zagity
kcik z nazwiskami autorw.
27
stpowa bd albo Arystofanesa o b ok i, albo Plutarbh, albo Hefodol, Czasekft dodawane bd obrazki i por
trety. Jui na
Bibliotek ogoszona jest preaumerata.
ycfeeiy i caej duszy ttaszym pobratymcom wszelkiego
'^6'wbdziiiia *w tak silachetnem predsiewiciu jakiem jest,
dostiiianie Si^jetu narodowi duchowego posiku.
*- debiiteWi/fifasii//wi?! (PatryotJ 1 i aposzyt oddiialV g o . Zawiifa Tipiel interesownych rzeczy; jako toi aitkiftihie 'iekaweg artykuu \V uka Stefanowcza: Cnerfiig dalszy rozprawy Aiaerlinga: C to w ie k i'o naroaiiprOskich kozakw, przez Trithea;
wyborna powie przez Tyla: D yrektor te a tru ;-^ G aw da
Jt'ainkubh (podtiig narodowego podania).
PrzetumaiCicoh zstiaa powiastka Kraszewskiego *Ttttarsy n a w eselu.
Te iCzKSiWd pi&io CO raz staje si intercsSowniejsem
4, jftk
i, ipewyfh 'rde, Wiele jest Iipowsee^niwne
w Czechach.
W Gfiisecie Literackiej A'it'i/y (w'Ostatnich numerach
a t>reszl'ego roku, 47*- 52 ) ztai^jduje wiele ciekawych artjrkttiw i wiad^Mi^ci. Midzy inwemi didszy cig 1 akoscaenie
WjaioJdeg
i KakoicEcnifc: Z a su g i
Sow ian d la ' eu ropejskij cyw ilizd o yi. Jest, takie. .iycScipis
znanego W o jc ie ch a B ogu siu w sk isg o . Z tjie gazety dowiadWjttit '"e-. e ^ Byrftte, W przeszym ioku 22 listopada,
'|W^'y rai gi^ana bya w teiitrire czeirka opfeta w dwch
(1) W cesarskiij publicznej bibliotece znajduje sie dawny czcki
pizekad Aristottelesa, ktry Presl ma zamiar wydai.
ROZMAITOCI
Niektre uwagi ad artykuem pana W.
ufepz-eu/m
inco
je d n a k
u trz y m y w a ,
j a k p a n \ y . s i . w y r a a ,
ta m
b d z ie u y t y ,
aby
m a te ry a
ta k o w e
do
m o g y
b y r o b io n e ,
bez
k o s ztu .
W^prawdzie
je e lib y
czasu i nieszcz.
W dzisiejszym stanie rzeczy, retman od chwili wyptynicnia ai do dojcia na przeznaczone miejsce, prowadzi
wci jedne statki lul> tratwy, ktre zatrzymujc si tylko
tyle ile im potrzeba dla wypoczynku i gdzie im najdogo
dniej, aty zreszt c z a s powicaj spawowi. Hetman zo
stajc cigle z jednemi i temi samemi ludmi czyli flisami
ktrych jest zarazem naczelnikiem,' atwo przyuczy tycliie
do powodowania sie jego kierowaniem.
Po zastpieniu retmanw stalemi przewodnikami, statki
i tratwy byyby zmuszone zatrzymywa si na kadej stacyi
a raczj nietylko na stacyach gdzieby znajdoway si domki,
lecz i w porednich punktach pomidzy temii co mila ; wt
pimy bowiem aby p. W . chcia mie jednego przewodnika
o dwie mile,^ i przypuszczamy owszem ie w kaidym domku
byoby przynajmnij dwch przewodnikw , jedeiji na mil
powyj, drugi na tak mil poniij domku. Zatrzymujce
si zatem co mila statki i tratwy czsto na przeciwnj domkowi stronie rzeki musiayby czeka dopki nie zjawi si
przewodnik lub po odprowadzeniu wprzd odeszych stat
kw nie wrci. Do odprowadzenia o mil statkw i wrce
nia, liczc z wszelkiemi stratami czasu, zatrzymaniami i od
poczynkami potrzeba kilku godzin. W cigu dnia zatm
mgby przewodnik tylko dwa a najwicj trzy razy i to
z wielkim utrudzeniem odby kolj przeprowadzenia rze
czonych statkw. A gdy od niego ma si jeszcze wymaga
aby lepij zna koryto rzeki ni retman, potrzeba mvi. przeto
czasu do rozpoznania wszelkich zachodzcych wtme zmian,
zwaszcza na szerokoci kilkuset siniowj, oraz do zatkni
cia znakw, a w takim razie rzeczony przewodnik nawet i
tylu kolei nie bdzie na dzie mg odby, i w przeciciu
nie bdzie moie w stanie wicj jak raz dziennie statki i tra
twy przeprowadzi. Jeie za spaw jest znaczny, i jedno
czenie' plynil bdzie, wiksza liczba statkw i tratew ni
'przewodnik przeprowadzi ich bdde w monoci, jak to
zwykle ma miejsce w porze dla spawu dogodnej a czsto
do krtkiej, ^ ktrej kady chce korzysta, nie bdziei
' wwczas znaczna cz statkw i tratew wystawiona na kadm co mila stanowisk na. kilkogodzinnc luJj caodzienne
jeeli nio duisze zatrzymanie? Albo co gorsza jeeli wszystkio-zebrane statki i tratwy na raz bd chciay pyn, bdzie mona utrzyma potrzebny midzy niemi p orzdek, i
przez to samo niebd wystawione na niebezpieczestwo
wpadnicia na piaski lub zaway lub rozbicia si jedne o dru
gie? A tym sposobem zyiska si co na czasie i zmniej
szysz si a niepowikszy raczj liczba przypadkw? Chcc
jakikolwiek w prowadzeniu statkw utrzyma porzdek,
potrzebaby nie po jednym leCz po kilku na kad mil
mie przewodnikw i dozorcw. Lecz wwczas ilebyto kosztowao utrzymanie tak licznj suby, i jakizbyto ciar naoony by musia na spawiajcych gdyby ci
zniewoleni by mieli do ponoszenia kosztw tego utrzy
mania i prcz tego moe kosztw opacania si dozorcom
i przewodnikom, czemu mimo wszelkich usiowa wadz
zwierzchnich zapewne nieatwo byoby zapobiedz! A przy*
tm wszystkim monali z pewnoci obiecywa sobie e
staa patna suba wicj dba bdzie o dogodno i bez
pieczestwo spawiajcych ni ugodzeni retmani, ktrzy
w miar swj dbaoci i troskliwoci o dobre poprowa
dzenie spawu obiecywa sobie mog wzito i mie wi
doki korzyci? Zwaajc za jeszcze i na to, e z pomidzy
wydarzajcych si przypadkw mniejsza tylko liczba przy
pisana by moe retmanom, wiksza za cz pochodzi
od, rnych przyczyn ktrym adna suba w zupenoci
zapobiedzby niepotrafia, czy mona si spodziwa e do
pki przypadki bd miay miejsce , publiczno spawia
jca nabdzie tyle wiary i zaufania w zaprowadzi si mogcj subie, e zupenie na nij polega zechce i zaprze
stanie uywa retmanw?
Pan W . mwi o rozcigniciu nad tak sub kar
noci wojskowj. Nic nieby toby wprawdzie nad to pot,pzebniejszego. Lecz wypada zwrci na to uwag e karno
niezaley na samm tylko wydaniu przepisw, i rozciganiu
kar. Jest ona raczj nauk wymagajc pracy, cz.asu j
cigego wiczenia. I)a si ona skutecznie chocia nie bez
trudu wpoi w ludzi zostajcych pod bezustannym i blizkim
nadzorem. Lecz daleko trudni) wprowadzi j z r w n y m
Tom
28
-------------- '
Wiadomo Oglna o Grnictwie Rzadowm
w r . 1840 .
Zakady grnicze Rzdowe w Krlestwie P olskiem ,
znajduj.-^ si w dwch okolicach i stanowi dwa oddzielne
Okrgi.
,
1. Okrg wschodni zawira kopalnie i huty rzdowe
pooone w Gubernii Sandomierskiej w Obwodach Opoczj'iiskim i Opatowskim i w Obwodzie Kieleckim Guber
nii Krakowskiej; gwne mijsce zarzdu w Suchedniowie.
2. Okrg zachodni zawiera kopalnie i huty rzdowe,
bdce w Gubernii Krakowskij w Obwodzie Olkuskim i
Gubernii Kaliskij Obwodzie Wieluskim. Gwne miej
sce zarzdu tego Okrgu w Dbro wie. Prcz tego jest
3 . Zakad warzelni Soli w Ciechocinka w Obwodzie K u
jawskim Gubernii Mazowieckiej.
I. O k r g W s c h o d n i .
I . Kopalnie.
W rodkowej czci K r l e s t w a P o l s k i e g o w utworze iszarogazu i wapienia przechodowego od Chcin do a g o w a ,
i od Kielc lo Bodzentyna, nastpnie piaskowca czerwonego>
a do Wchocka, i nierwnie nowszego piaskowca biaego
(lias) od W chocka prawie a z do rzeki P i l i c y , w okolicy zna
nej pod oglnm zbiorowm nazwaniem gr kruszcowych'
P io tr
w D a le jo w ie .
ognisk 5
*
^
do przeniesienia
11
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14 .
Jdrw
Berezw
Baranw,
Suchedniw
Jasiw
Janaszw
Humer
wiateko
Maachsr
z przeniesienia
nad czn
ognisk
_
nad Pstrini
nad Bobrzyc
_
'
ii
2
3
2
2
3
1
2
2
razem ognisk 3o
nadto w Pstrnicy nadPstrnic sd wie kunie sprztowe.
Po wykoczeniu dzi stawiajcych si Pudlingarni, nie
ktre z tych kunic zaprzestan by wbiogu.
Pbw-ysze 3o ognisk wydaj rocznie okoo 4 o,ooo cen
tnarw elaza.
V . Podlingarnie i W alcownie,
W budowie s nastpujce pndlingarnie i walcownie,
w ktrych zamierzona produkcja elaza pomieniem drze
wa iipudlingowa, i na sztaby w y walcowa sig majcego,
wynosi ma przeszo 100,000 cetnarw rocznie.
i,W Michaowie nad Kamienn, 6 picw pudligowych,
mot w ielki i walce przygotowawcze.
2. W Brodacli nad Kamienn, podobny powySszemu
zakad.
3 . W Nietulisku nad Kamienn, walcownia z 6 pieca
mi wygrzewalnemi (szwejsowemi) i upjrzami walcw w y
cigajcych, w ktrej ma by walcowane \Vszystkie elazo
w Michaowie i Brodach przygotowane , trdzie maj .by
robione Blachy
gatunku.
4 . W Sielpi ad Czarn,. pudlingarnia o 6 pudlingach,
S! motem i walcami prygotowawczemi, oraz walcownia
w ktrej dwa piece wygrzewalne i 2 pary walcw wyci
gajcych,
VI. W arsztaty machiniczne i rczne,
a ) Zakad machiuiczny w Biaogonie zawira:
imo. Warsztaty machiniczne * potrebnemi tokarniami,
wiertarniami, kunicami rcznemi, z tokarni i t. d., do budowonia wszelkiego rodzaju machin i narzdzi przemyso
3 tio .
W a l c o w n i a b l a c h y S e la z n j ,
p o r u s z a n e s i w o -
d y , t o j e s t t r z e m a k o a m i w o d n e m i i m a c h in p a r o w s i
y
4o k o n i p o m o c n ic z .
4to. Pobielarnia blachy elaznej, s te
5to. Kupolaki do odleww elaznych czci machin i
odlewuj mosidzu.
b)
W arsztaty rczne w Suchedniowie, wraz z 3o ku
niami, sprztowemi rcznemi,-wyrabiaj wszelkie towa
r y drobne elazne, kow alskie, shisarskie, pilnikarskie
i t . d. Warsztaty te porusza machina parowa la-konna o
wysokim cinieniu. T u si podobnie wyrabiaj gwodzie
rozmaite'za pomoc machin.
II. O k r g Z a c h o d n i.
I. Kopalnie.
W zacliodnio-p'oludniwj czi^ci Krlestwa w utworze
awanym Szlsko-Polskini, znajduj si) rozliczne kopalnie,
a mianowicie w jego czciach, to jest w utworze wglo
wym od Sawkowa do rzeki Przemszy IB r y n ic y , poka
dy wfgla kamiennego, za temi w utworze wapienia niuszlowego i dolomitowego okoo Olkusza i Siewierza, po
kady galmanu i nad nim siarczyku oowiu srbrnoonego, a wreszcie w utworze piaskowcu elezistego ku' p
nocy rozcigajcego si, pokady rudy elaznej.
a) Kopalnie W gla kamiennego.
1. F elix w Niemcach t machin parow la-konn do
wycigania wody grubo pokadu 7 do 3o stp.
2. Reden w Obrowie, w ktrj oprcz sztolni Ulmar
n a , dw ie machiny parowe jedna 4 o-konna do wycigania
wody, druga 3o-konna do wydobywania wgla; grubo
pokadu wgla od i 4 do 2 stp.
3 . X aw ery pod Bdzinem, z sztolni i p o d o b n i e S dwie
ma [machinami parowemi tjze co powyej siy; grubo po
kadu do 5o stp dochodzi.
4. M aurycy, Jacek i inne pod Niwk, / sztolni CccyJja, X machin parow 4o-konn do wydobywania wgli.
Pokady sfj rnej gruboci od 2 do 9 stp.
5. Tadeusz w Strisyowicach, z sztolni Wernera.' gru
bo s'rcdnia pokadu tylko 3 stp.
Rocznie wydaj te pokady przeszo 1,000,000 korcy
wgli kamiennych, lecz w miar potrzeby, nawet podwj
n ilo wyda s wstanie.
b) Kopalnio Galmanu.
1. Jzef na Starym Olkuszu.
2. Ulisses pod Bukownem.
3 . Jerzy w Starczynowie.
4 . Anna w maych Strzemieszycach.
'
5. Barbara w yclioicaoh , gdzie jest uyta machina
. parowa siy 4o koni.
Oraz pczkarnie galmanu przy kadrj z tyeh kopalni.
Rocznie wydaj te kopalnie wraz z pczkami okoo
j00,ooo kibli.
a) Rozszerzanie kopal galmanu pod Olkuszem i mo
no wydobywania obok tego rudy oowianej, zaley od
ponienia poziomu wd podziemnych, zalewajcych wszel
kie dawne roboty grnicze pbd Olkuszem, gdzie od
ptora wieku z tego powodu roboty zaprzesta musia
no. Oczyszczenie dawnych sztolni wod podziemn od
prowadzajcych, kosztowne i trudne, zastpi zamierzono
wybiciem szybw, do wycigania wd machinami; jakoS niedaleko dawnych odrzwi ujciowych stolni Ponikow
skiej, w stoku tje, pogbiono szyb, w ktrym cembrzy
n zastpuj ciany elliptyczno z elaza lanego. W czasio
pogbienia uywano machiny parowej 6-konnj do w y
cigania napywajcych wd zaskrnych i dennych, obecnie
doszedszy dospgu w gbokoci 46 stp ustawiona nad szy
bem machina parowa stu konna, dziaa bdzie celem osusz ^ ia poi^ kopalnianego.
C. Kopalnie rudy elaznej znajduj si:
1.
B a r b a r a w y c h c i c a c h w y d a j c a ta k e g a lm a n .
5 W U o g n c h w a o w ic a c li.
(i. w Konopiskach.
7.
B a r g le .
8. W Kamienicy-polskiej..
9. W Kostrzynie.
K o p a l n i e le w y d a i o k o o 180,000 k i b l i r o c z n i e r n d y e
l a z n e j z g a t u n k u i l a s t e j , b r u n a t n e j, a n a j w i c e j k a m io n k o
w e j (S fe ro s y d e ry t).
II. Wglarstwo,
^
Oprcz hut cynkowych i tych hut elaznych, ktre id
na wglu kamiennym, potrzebne wgle do reszty wiel
kich piecw i kunic, dostai'czaj poblizkie im lasy, a mia
nowicie rzdowe, Krzepickie dla Pankw, i prywatno Ko
buckie dla Blachowni, a Pradelskie dla Prade, rocznie okoo 45,000 sSni (po 108 stp), mogce zatem wyda do
4o,ooo korcy wgli.
Potrzebne drzewo do odbudowy kopal | brane jest
prcz tego ,z lasw rzdowych lenictw : Olkusz i Olszti^
III. H uty Cynkowe.
'
Cynkownie pooone s w bliskoci kopal wglowych,
ktre im paliwa dostarczaj, a mianowicie:
1. Huta Joanna w Niemcach o 200'muflach.
2. Huta Konstantego w Dbrowie o 5oo muflach.
3 . Huta Xawery pod Bdzinem o 5 oo muflach.
4 . W alcownia blachy cynkowej pbd Sawkowem,
nad kanaem od rzeki Biaej Przemszy, o dwch parach
walcw, dwoma koami wodnemi' poruszanych, i dwch
piecach zarzystych (glijowych).
H uty powysze wytopiy w r. z. okoo 60,000 cetnarw
cynku, a walcownia Sawkowska do 20,000 centnarw bla
chy cynkowj dostarcza.
. Obok tej walcowni jest odlewnia 1elaza do twardych
odleww, z dwch piecw pomiennych skadajca si.
IV . W ielkie Piece i Odlewnie.
W okrgu zachodnim wielkie picce jedne pi-ze*naczone
s do odbywania biegu swego na wglu kamiennym, dru
gie na drzewnym.
a). Na wglu kamiennym lub koksie czyli zwglonym
. wglu kamiennym.
T o ir. K w ie c ie 1041.
29
Huta Bankowa ktra posiada 6 wiokich piccwnawo wystawionych; dwa miechy wielkie cylindrowe, po
ruszane s dwiema machinami parowemi stu konnemi.
2. Henrykw w N iw ce nad Przemsz, dwa wielkie pic
ce z miechami si wody poruszanemi.
b ), n wglu drzewnym id wielkie piece;
3. W Blachowni dwa nowo wielkie piece od iSSy w bie
gu, si wody i machiny parowej i2-konnj.
4. W Prodach nad Pradli|, jeden now y wielki piec
w biegu od r. i 838.
5. W Pankacli wielki piec za czasw pruskich wysta
wiony.
Oglna produkcja wielkich piecw na drzewie idcych,
jest do 90,000 cetnarw surowizny , przysza za produJccja wielkich piecw H uty Bankowj i H enrykow a, za
mierzona jest na 24o,ooo cet; surowizny.
V . Rallnerje Surowizny.
Dla przygotowania surowizny do pudlingowania, odby
wa si jej rafinowanie w oddzielnych ogniskach zwanych
fejnerjami (iinerics).
1. Przy Hucie
trzy
s iy
B a n k o w e j s w o d d z ie ln e m z a b u d o w a n i a
o g n is k a c z y l i f e j u e r j c z m a c h in p a r o w d o m i c c h w ,
60 k o n i.
_ ' _
_
, 1
3 . Cyganka
1
4. Kostrzyn
2
razem ognisk 5
roczna ich produkcja elaza wynosi do ia,ooo centnarw
yil. Pudlingarnie i Walcownie.
Pudlingarnic i walcownie okrgu zachodniego , id na
wpglii kamiennym.
1.
W Hucie Bankowej jest pudlingarpia z walcowni,
skadajc si 2 18 pudlingw , '4 piecw wygrzcwalnych)
dwch wielkich miotw, czterech par walcw przygoto
'
3.
tni dachow, gtlie socem moc by jeszcsic lion, a w braku-stosownjjpory,zbif5ra sig w solauko-zbirze gwnym pod tyme dachem znajduj<iym si.
III. Warzelnie.
W arzelnie otrzymuj rurami elahetni solank uto*
n, ktra oczyszczona z obcycli czci przez przymieszanie
w oddzielnych kadziach nieco wapna, idzie na panwie, w
trzech domach warzelnianych pomieszczonych.
P a n w i e la z n y c h
48
s t p d u g i c h ,
a p l t o r y s t o p y g b o k ic h ; j e s t 6 , p o
24
st p
s z e r o k ic h ,
d w i e w k a d e j w a^
r z e l n i , w k t r y c h s o la n k a z o s t a je w a r z o n , p r z e z o d p aro -f
v r a n ie -w o d y .
IV . Suszenie Soli.
W arzona solanka mokra, po ociekniciu wilgoci na pry
czach, suszy si na blatach elaznych pod ktrcirii s ogni
ska, nastpnie w stosy zloSna, gotow jest do ziiSycia.
Upakowana \v solwki po 25o fun: poi: idzie do magazy
nw solnych na sprzeda. Roczna produkcja soli warzonki w Ciechocinku, wynosi przeszo ]0o,ooo cetnarw
polskich.
H ieronim ah(chi.
List p . W . P, autora artykuu o Bibliotece War&zaw^kij zamieszczonego w JNr X I I Przegldu JVarsz.
Chocia z j e d n y m lis t e m m o im z r o b il'e lak j a k k u |)c y
z w y k li
go
na in n y
c z y n i
ryn ek,
z p od m oezon ym
ja
je d n a k
to w a re m
p a m i tB j c
o d s y a j c
n a w i t e s o
w a , z o k o a ta j a o t w o r i c j , je s z c z e r a z p u k a m d o d r z w i
t-woich
w sze
s z a n o w n y re d a k to rz e .
w in n n y hoJd k a d e m u
Postanowiem
a r ty k u o w i
oddaw a za
u m ie s z c z o n e m u
Bibliotece r^ k j n i a i n y c h p is a r z w , a r c y t w o r i w l i t e
Na n ie s z c z c ie d o t d n ie m ia e m d o t e g o s p o s o
b n o c i. Ale u w a g i n a d d z ie e m p . Augusta C ie s z k o w s k ie g o ,
ra tu ry .
Naprzd
( n i e w ie m
d la c z e g o ) p r z e n i s a u to r a n a o b c z ie m i i w y
m ocn
c h w a l e z a r a z n a
p o c z tk u
p a r s z y
w g r a n ic e o b c e g o p a s tw a , a t w i j go p o k o n w a .
Gdyby
n p k to n ie z n a z u p e n i e d z ie a p. C i e s z k o w s k i e g o ,
n i e p o w z i b y o n im z k r y t y k i p . F e l i x a Z i e l i s k i e g o n a j
m n ie js z e g o w y o b r a e n i a .
te r a
nie z b y w a o m u b y n a jm n ie j, W P a le s t r z c p o z n a s k ie j p r z e *
^Swiczy s i W p r a w n i c t w i e , na s e jm ik a c h n a b y w y m o w y ,
w p o t r z e b a c h za krajow ych, anno mileisim jw
ojca
p o tem
m o je , a p o
w a c i , a ;p o je g o n a j d a i s z e m z y i u . . . .
m o i j j m i e r c i
Tu tjjdy, tu owo tedy barania gowa pyna moici dobrodzieju z pieprzem i imbirem rzeka Nosek; w yraek dmadzio mijajc sSnistym kasztanki kusem, jakii
maleki strumyczek.
Pod Jeleni Gr osadzi diadek'kasztank na tylnych,
ja lcdvro em si przez kark gniadego nie zw ali, szczs'ciem, ko mia mocn grzyw.
Takie owo tedy, uczyli waci wierzchem jedzi,
a przecie to pan Franciszek, ojciec twj, trzydzieci lat su
y w ojskowo, a Odro we w piechocie nie bs^wali moci
dobrodzieja. Trza zaczeka, a Ponikwa si ozwie.
, Nie upyno i piciu pacierzy, bo i konie jeszcze no
zdrzami gsta ciskay par, na lewo pad strza daleki,
po chwili i drugi.
Cieniem stuletnieb dbw ponure brzegi jeziora, p rzy
jy odgos wystrzaw, gdy i mj dziadek z krucicy
w ypali.
K to mi tego psu;l>rata uchwyci, dam mu askawybhleb
do mierci zawoa dziadzio, i wmgnieniu oka wpadli
my z po za g r y na szambelanskie zastpy.
Dubiium belli eventus, moSeby nam si byo i po
skrze dostao, bo szambelaskich na stu starczyo, ale
gdy panu Szambelanowi siarka tuS pod nosem maym prze
suna si oboczkiem, ledwo zdy wymwi Josephe pre
nez garde ta pocxwara strzela do ludzi ; spi srebrny
ostrog anglizowanego i wraz z panem Jzefcm na wyci
gi pierzchnlt.
Trzydzieici wozw z zaprzgiem, alterum tantum sie>
kier, czapeki sukman uwieczyo zwyciztwo, a g d y P o nikwa z piechot' n a d d g n , ju pole bitwy z nieprzyja
ci bczyszczonem' byo.
Czy go Waci mocno oboy? ,
_ Bdzie pamita! dziaduniu, ale bo te, tp jdrna nahajka, a pan szambelanic w nankinowm odzieniu....
Zlkon si i mojego prochu, a Bg wiadkiem oowiu
nie byo.
Wanie zabieralimy sig do powrotu, gdy z pord g
stwiny lasu, w yn nriysi Jacek. W szyscy obecni nie w yj
mujc i dziadzi, przelklimy si istotnie na widok jgo.
Gba jroztwarta, usta zsiniae, lica jakoby z ktedy, wos na-
jciony,oczy koem biegay, uieruchomy jzyk, be najmniejsasj wadzy na dolnych spoczywa zbach, nogi si pod nim
trzsy; upad na kolana przed dziadzi i okropnie westchn.
Jacku! c ci si stao ?.... gadajie Jacuniu, a przecie/,
ja wiem ze ty czek uczciwy i dbay o dobro mje suga. Co
go nastraszyo.... moe mu si bies pokaza... Jacusiu prze
egnaj si...
W ielm ony P an ie ! . . . . W ielmony Panie! . . . Boe
mnie sd, ja.... nie winien.
Ce takiego zrobi?
W ielm oiny Panie... anim go dotkn.... amm go ru
szy, chyba, e g Bgjywie ukara, za to, i cudzego za
pragn.
Jacuniu! owo tedy tylko si hie lkaj, kogo to p.
Bg ukara?
A juci wj Sombeiana.
Tomy wiemy, e uciek, i cby mu si wicj ze
go zrobio?.....
Prawda W ielm oiny Panie, Se on zawsze nasze gra
nice nachodzi, ale eby go tak ryclile Bg skara, tego ja
si nie spodzia..,..
, ,
'
Owo tedy barania gowa, powiedz Jacku, jak go to
P. Bg skara?
W ielmony Panie, prosz Jegomoci, jak m yz P .E konomem zabieeli od Smolckiej drogi, posa mnie oto pan
Ponikwa, abywa z Grzel i Stachem od wchockiego dou
haas robili, bo choeia tam i w dr/ewinie przyciasno, ale
na wchocki d najblij im byo ucieka. Jeszczemy do
jeowego dba nie zbieeli, ju p. Ponikwa z fuzji wygar
n , a e i W ielmony Pan ozwa si pod Jeleni Gr,
take my tedy poczli wedle rozkazu P. Ekonoma krzyka:
trzym aj! chw ytaj! nie puszczaj! i szliwa naprzd
ku Jeleniej Grze: w tem , Boeodpusc Sombelan z sy
nem, co ko mg w yskoczy, gnali przez w ycinki; jake
ja ich.ujrza, krzyknem w pene gardo H u -H a ! trzy-'
maj!.. ^om miarkowa, e to ju kuso ze som belaskjem i,
a on stary jak skrci konia w b o k, jak si o sosn dmu
chnie, myjieliwa, Se chyba si o ni spaszczy, ale nie
tak mu Bg s'mierc naznaczy, tylko si za krzy poma
ca i nue dalj ucieka, niyswa e te znowu k rz y k n li,
przestrze i czas myl, i kszaci wiedz czow ieka, nadjcjj byt pabliczqy, tak rwnieS waSn jest rzecz dla
postpu przemysu, publiczne i peryodyczne wystawy jeg
podw. Rkodzielnik, fabrykant i rolnik, znajduj w nich
rodek uroczystego publicznego wystpienia, a moSnoi
wzajemnego porwnania doskonaoci swych podw
gos opinii publicznj, s dla niego najtrafniejsz ska*
zwk dalszej jego pracy i usiowa, celem osignicia
wySszego w swym zawodzie wyksztacenia, na ktrem pra
wdziwy postp oglnego przemysu polega.
Kraj nasz cieszy si juS od dawna wystawami podw
rkodzielniczych, ktrych uSyteczno troskliwa opieka
Rzdu tm bardziej jeszcze popara , i e chciaa znale
w nich rodek y wj do postpu zachty , przez rozdawa*
nie zasnSonych nagrd honorowych tym producentom,
ktrych pody w ysz doskonaoci odznaczaj si.
Pody rolnicze nie przedstawiajc tak wielkij rozmai
toci jak rkodzielnicze, pznij tS dopiero w rSnych
krajach , do publicznego powoane zostay wystpienia,
a nawet w wielu dotd go jeszcze nie maj.
W ycigi konne, w ystsw y b yd a, I wystawy kwiatw
i rozmaitych osobliwoci ogrodniczych i rolniczych, s
najstosowniejsz na to form. Anglia, Francya, Niemcy
i inne kraje maj tego rodzaju Wystawy i wycigi, i z uro
czyst starannoci nimi zajmuj si.
W ycigi konne biorc swj pocctek w dalekiej prze
szoci, w innym pierwotnie celu i zamiarze odbywane
b yy . Czas jednakSe, znaczenie ich i cel przem ieni, a
tam gdzie szo dawnij o prSne i swawolne mztwo czo
wieka, idzie dzi gwnie o pikno i szybko konia.
Anglia przywizujc dum narodow do piknoci postawy,
i doskonaoci natury konia, dnie w ktrych o d b y w a j si
wycigi konne, zamienia prawie na dnie w i t e c z n e tj
okolicy, w ktrj zabawy te maj miejsce. K t o zna b li
ej szczegy tych wycigw, kto mia s p o s o b n o cho
raz by ich wiadkiem, ten' dugo w pamicif przechow
wraienie ktrego dozna na widok tego rodzaju narodowj uroczystoci angielskij. W szystkie stany
wny w nich interes, poczwszy od familii k r l e w s k i j 8
S.
T om
n. Kwiecie 184.
31
K o r r e s p o n d e n t F ir le j.
a z a t y m t o r f e m U u i j
z . 34*
a n a w e t p ie c w m a j c y c h c z e lu c i
n ie z p o k o j w j e s t a r c y k o r z y s t n e ; p a m i t a t y l k o
n a le S y
c i g i i k a n a y u r z d z i m o c n ie j s z e .
si.
_______
_________
Wilno d. 1 Lutego 1841 r.
DOSTRZEENIA
l!EX lTE:0R0i;<0^ICZnll
w &^e/cw<xtouuiM
J lD fcico u ^ M iicw ie i*
w a r s z a w s k ie ;v t.
LUTY. 1841.
BAROM ETR
w M illim etrach sprowadzony
do o
g.
,6
go .ran o
1
2
6
10
4
10
go. rano go. wice, go. wice. go .ran o
,10.
10
go. rano
go. w ic.
go. wie.
8,2
-11,7
-13,6
-19,2
-20,4
-14,9
-19,1
-24,3
-19,3
-13,8
-18,8
764,24
3
4
5
7 6 1 .7 3
7 5 8 ,8 3
7 5 4 .0 0
7 6 2 ,7 0
7 0 0 .4 7
7 5 7 ,2 1
7 5 2 .4 8
749.23
7 4 7 .3 2
7 4 6 ,8 7
- 2 1 ,5
- 1 8 ,3
- 1 8 ,0
- 1 4 ,5
1 3 ,9
1 5 ,4
1 5 ,0
7 4 7 .4 6
7 4 8 .0 0
7 5 0 ,6 2
7 5 2 .6 6
- 1 5 ,0
- 1 5 ,8
1 3 ,0
8,6
7 6 2 .3 2
7 5 9 .5 6
7 5 6 .4 0
7 5 1 ,5 2
- 1 7 ,2
- 9 ,6
- 1 5 ,2
-2 0 ,7
- 1 5 ,8
11,0
7 5 4 ,6 2
7 5 5 .4 0
7 5 5 .3 5
7 5 5 .3 3
- 2 5 ,0
- 2 4 ,4
1 8 ,0
7 5 3 .1 0
7 5 1 .8 2
7 4 0 ,0 7
748.62
- 2 5 ,7
-2 1 ,9
1 3 ,6
7 4 8 ,2 5
7 4 8 .7 4
7 4 9 .0 2
7 4 9 ,9 9
- 1 7 ,0
-1 2 ,7
12,0
10
751.11
7 5 2 ,4 6
7 5 4 ,7 5
7 5 8 ,3 5
- 1 4 ,8
-1 3 ,3
- 1 2 ,7
13
14
15
16
17
18
7 6 1 ,1 0
7 5 6 ,5 9
761.29
701,05
7 0 1 .0 3
7 5 8 .8 0
7 6 1 ,8 4
7 5 7 .6 6
-2 0 ,4
7 5 0 .3 6
7 5 4 ,8 8
7 5 2 ,0 2
7 5 4 ,1 3
7 5 0 .0 7
7 4 9 ,7 1
-2 3 ,8
- 1 3 ,0
-
9 ,1
0 ,4
7 5 2 .3 5
7 5 0 .0 9
7 5 2 .3 1
7 5 0 .4 0
7 4 9 .3 2
7 4 9 .8 0
10
20
7 4 9 .4 6
7 4 9 ,3 0
7 5 2 ,2 2
7 5 2 ,9 8
7 5 5 ,0 7
21
22
7 5 8 .5 6
7 6 0 ,1 5
7 5 8 .8 2
7 0 0 .3 7
7 0 0 .8 0
23
24
25
26
27
28
Sre:
760,66
7 5 8 ,4 9
7 5 4 ,5 2
7 4 5 ,0 4
7 3 4 ,9 5
7 4 0 .0 9
7 5 3 ,3 7 0
7 5 2 ,8 8
7 5 3 ,4 5
7 5 5 ,5 2
7 5 8 .3 7
7 5 4 ,0 7
7 4 3 ,7 5
7 3 5 .2 4
7 4 2 .3 0
7 5 3 ,6 5 5
7 4 9 ,5 7
2 -1,1
7 4 9 .0 5
7 5 1 .6 2
7 5 2 .5 6
7 5 2 .4 1
7 5 7 ,2 2
- 1 4 ,0
7 5 0 ,5 3
7 5 2 ,4 5
7 5 2 .8 0
7 5 5 ,4 2
7 5 6 ,1 8
7 0 0 .3 5
7 .5 9 ,7 6
7 5 6 ,0 9
7 4 8 ,9 3
21,1
0,2
5 ,7
7 ,7
3 ,0
-23,1
-13,4
- 9,4
- 7,0
10,8
2,2
8 ,9
3 ,8
3 ,1
-T
t
t
0 ,4
2,0
11,8
-,-1 4 ,4 '
88,2
0,2
8 7 .0
0,2
0 5 .7
- 4,9
- 7,6
- 6,4
T 4,3
0 1 .5
9 4 .5
7 8 .8
1 ,7
1.7
- 7 ,1
- 1 0 ,4
6,6
2,5^
6 ,9 *
- 1 0 ,9
7 5 1 .3 3
7 4 8 .0 5
5.3
5.3
7 3 0 ,3 8
7 3 5 ,9 0
7 4 3 ;1 6
7 3 6 ,7 6
- 6,5
7 3 7 ,6 1
1,2
7 4 5 ,0 8
2,6
4 ,0
3 ,6
9,87
752,942 753,017
11,94
8 7 .0
0,2
1,0
-
9 5 .0
9 2 .8
0,4
7 0 0 .0 8
7 6 0 ,9 0
7 5 9 ,7 0
7 5 0 ,4 0
3 ,7
100,0
5,3
0,8
9 ,6
9 8 .7
100,0 '
8 1 ,6
8 4 .0
1 .5
1 ,5
0 ,7
5 .8
100,0
1.4
1,0
7 7 .2
5,1
8 4 .5
9 4 .5
8 0 .2
2,6
- 5,1
- 4,2
- 7,3
6,10
10,24
92,8
3 ,0
0,6
10
10
pochmurny
pogodny
pogodny
pochmurny
pochmurny
Sni^g},. J r . ni^g
100,0
100,0
- 7,4
pochmurny
'ek. pochm.
*'a p pog.
poch.szron
pochmurny
100,0
3 ,0
2 ,7
0 ,7
100,0
100,0
100,0
100,0
8 7 .7
6,0
godz. rano
8,6
K IE R U N E K W IA T R U
ST A N N IE BA
stu s t o p n i o w y
763,20
7 0 0 .5 5
Wysokoil!
TE R M O M E TR
7 6 1 .0 8
7 5 8 ,6 4
7 5 4 .3 4
7 4 9 ,7 8
11
12
pochmurny
na p Pog.
pogodny
pogodny,
pochmurny
lekko poch.
pochmurny
pogodny
pogodny
pochmurny
10
go- r-
g o -w .
PnW .
PnW .
Pn.
PdW .
PnW .
PnW .
PnW .
PdW .
W.
PnW .
PnW .
PnW .
Pn
10
pochm urny
pr. pogod.
pochm urny
pochm urny
pogodny
pr. pogod.
pogodny
pochmurny
pochmurny
pogodny
smugi
pogodny
pochmurny
pochmurny
pogodny
pogodny
pogodny
pogodny
pogodny
pogodny
PdW ,
PdW . PdW . PdW ,
PdW . PdW , PdW .
PdW , PdW . PdW .
PdW . PdW . PdW .
pogodny
pochm urny
smugi lek.
pog. m ga
poch. m ga
pogodny
pochmurny
smugi lek.
pogodny
pochmurny
pogodny
pochmurny
so. i sm.
pogodny
pochmurny
pochm urny
pochm urny
na p pog.
pogodny
pr. pogod.
w.
PdW . PdW , PdW .
pogodny
pochmurny P d W . P d W . P d W . P d W .
Smugi
PdW . PdW . PdW .
pogodny
poch. desz. P d W . w.
P d W , w,
pochmurny
poch. mga
ua p pog.
pogodny
soiice i Sm.
pochmurny
pochmurny
na p pog.
pogodny
pogodny
pochmurny w.
pochmurny P d W .
pogodny
PdW .
pogodny
pogodny
PdW .
PdW .
PdW .
PdW .
w.
w.
Pn.
g"-
Pn.
Pn.
PnZ.
P n W . Pn .
Pn .
sni^-
Pn.
PdW ,
PnW .
Pn.
pogodny
Pn,
pogodny
pogodny
pochmurny
P n ,.
pogodny
PnW . PnW .
W.
PnW .
de
go- w. szczu
chm. podz.
pogodny
pogodny
pogodny
pogodny
pogodny
pogodny
pochm urny chm. podz. chm. podz.
pochinurny iniig
pochmurny
9 1 .1
g o .r.
wody
spadej
w millim
PnZ.
PnW .
Pn W .
PnW .
PnZ.
8,16
W.
PnW .
PdW .
P-
w.
w. .
PdW .
Pd.
PdW .
Pd .
PdW .
1,92
1 0 ,0 8
sssi
i'il.
'(
%
milim.
Sfediiia<vysokol<Sbarometmmiesijczna 753,240
Najwyiej barometr dochodzi
d. l o iO g . r. 764,24
Najni<?j . . .. d. 27 o O g. r. 734,95
rednia zmiana dzienna barometru .
3,03
Najwiksza zmiana dzienna d. 2520
U ,95
.rednia wysoko<S barometru w m. b.
jest tylko wiksza o . . .
.
1,443
od stanu normalnego. . . . (751,803
C7.yli
c.
1.
27 9,912
2 2,785.
27 1,800
i,o i
5,30
27
o,04
9,271)
8^2
Temperatura Lutego w r. b. iest nader nizka, o 5 U. przeszo niSsza od stanu normalnego (320, C. cz. 2,56 H.), A
U.
od najniszego stanu 1838 r.
rednia wilgitno miesiczna 02,8 na 100 zs'ciach powietrza co do
objtoci, czyli 2,81 grammw na metrze szes'ciennym codo wagi.
rednia temperatura miesiczna rde:
w ogrodzie za paacem K am irow skiin..................... j' 5,6 R*
w ogrodzie Belwederskim. . . . . . . . ' , t 3,8 ,,
przydolnej drodze obok T Jjazdow a...........................f 3,2
Dni pogodnych byo 11; nappogodnych 4; pocbiriuinych 13;
niegu 4: d. 1, 6, 10, 20.
. j :^ntr;r
mgy 4: d. 19, 20, 25, 28.
,
'
Wody spado wysko na 10,08 milim. cz. 4,47 linij paryz,
.1
Luty w tym rou by nadzwyczaj mrony, suchy, pogodny, i tyHc6
rednia temperatura dni 18, 19, 20 bya wyzsza O.
,<
W iatr panujcy PdW .
,
Wichrw PdW. byo 4. '
.
Dnia 2 sup wietny przy zachodzie sorica.
Dnia 8 w nocy koo biae okoo ksiSyoa.
Dnia 23 zorza pnocna.
B IT W A
lilP S K ilL
r. 1813.
na lewym brzegu E lb y
ku granicy Saxonii,
32
w Szlsku.
postawiony
b y i przeciw Hamburga.
K oo Hamburga b y
35 ,ooo
N prawej
gdy pod
A le wte
chodzi gry czeskie ku Dreznu; Napoleon z gwardyam i i innmi korpusami wychodzi przeciw niem u, po
utarczkach i 6 , i 1 7 wrzenia pod Peterswalde odpiera j
napowrt do Czech. Tymczasem Blcher pare razy
naciei^a na armi M acdonalda, , ktra zawsze si przed
nim co fa a, ale za wyjciem przeciw niemu samego Na
poleona z gwardyami z Drezna (ostatni raz a wrzenia)
Blcher znowu si cofa.
Cesarz Napoleon za kadym odparciem czy to arniii
czeskij czy szl^skij, w raca zawse do Drezna aby m g
stawi czoo naprzeciw innej armii sprzymierzonych tam
podchodzcej ; tym sposobem utrzym a do ostatnij mo
noci lin i| strategiczn Elby i swoje centralne stanowi
sko drezdeskie. A rm ie sprzymierzone mniemay e
nie w yrusz go ztamtd a pki same nie przejd E lb y
i gr czeskich, i na tyach armii Napoleona gw nie
dziaa nie poczn; dla wykonania tych porusze czeka
y tyljco xia przybycie arm ii rossyjskij Generaa Beningsen. Tymczasem gwna armia K s. Schwartzenberga
staa w Czechach koo Tplitzu i K om ottau, ,armia szl
ska Blchera koo Bautzen, a armia K s. Szwedzkiego
byli zupenie odosobnieni od gw nycji dziaa w Saxonii. Armia francuzka M arszaka Nej przesza bya na
lewy brzeg E lby i staa koo Dben w kierunku W itten
berga. Arm ia M arszaka Macdonalda staa na prawym
brzegu E lby ku D reznu; korpusy is zy , agi i i 4 ty stay
po nad granic czesk| koo Pirny i D ipolsw alde, K s. P o
niatowski z korpusami 8mym i 4tym jazdy poszed ku
Chemnitz dla zasony dalszych granic Saxonii od Czech.
Korpusa
Drezna, w ktrem znajdow a si Napoleon z gwardyami. Takim sposobem stay- wojska sobie przeciwne
przez czas niejaki prawie spokojnie; na lewym tylko brzegu E lby, w gbi Saxonii i Hessyi, korpusy jazdy party
zanckiej
wojsk
sprzymierzonych
Hetmana
Patowa,
G enera Blcher
pozosta w D renie; wypadao mu albo pocign z gwnemi siami prosto do L ip sk a , na ten wany punkt
swych zwizkw z Francy tak mocno zagroony od po
udnia przez Schwartzenberga, a od pnocy przez Bliichera i Ksicia Szw edzkiego; albo te uderzy na armi
Bliichera najblisz jego stanowiska rodkowego.
b ra ostatnie.
W y
5 ty aby te p o
4 mile od Lipska. R u
pa
b przy Rosslau.
3ci
K sie
T
a
Benigsen zosta-
5o,ooo wojska,
5ty, 8niy, g ty, oraz 4 ty i 5ty jazdy,
M u ra t, ktry p o
a temczasem
pusu
ancuzow, K rolow ie Neapolilaski i Saski. Tutaj jecze geniusz i moc duszy Napoleona, talenta i powic-.
s jego generaw, oraz odwaga i mztwo wojsk jego
T
o k
n . M a j ,8 4 ,.
3 3
s i i przezwyciy
losw.
Zazniemy od wyliczenia wojsk obustronnych w tj
bitwie udzia m ajcych, wedle poda wszystkich wcze
snych i teraniejszych dziejopisarzy wojennych.
WOJSK A sprzym ierzo ke .
1,
ksicia Schwartzenberga.
Radetzki.
is zy K orpus genera hr. Colloredo.
Triiy dywizye
. . . 16,000 ludzi.
agi Korpus genera hr. Merfeldt. D w ie
i 5,ooo
Trzy,
i M e j e r .............................
i5,ooo
Dwie dywizye
5>op<?
b) Wojska rossjjsko-pruskie
neraa rossyjskiego Barklaja de Tolli.
5,ooo ludzi.
77,000.
ge
Szef sztabu gene
r a Sabaniejeff.
1) W ojska
generaa
hr. de W ittgenstein.
K orpus iszy piechoty generaa ks. Gorczakoff. Dwie
dywizye generaw Mezenzbw i Helfreich.
Korpus agi piechoty generaa ks. Eugeniusza W rtembergskiego. D w ie dywizye generaw ksicia Szachoffskoj i Pysznieckiego.
K orpus jazdy generaa hrabiego Pahlen. Dywizye
generaw Lisanie\vicz i Iowajskiego, razem R ossy3 do ................................................
18,000 ludzi.
generaw
ksicia
25,000 ludzi.
3) Korpusa rezerwowe pod dowodlwem' W ielkiego Ksicia Rossyi Konstantego. Korpus grenadyerw rossyjskich ge
neraa Rajewskiego.. Dwie dywizye gene
raw Sulima i Czoglikoff. Korpus pie
choty gwardyi generaa Jermofff.
Dwie
5,ooo
D yw izye generaw ksicia M eklemburg, H orn, Hnerbein, i osobna jazdy generaa Y urgas, razem 24,000 ludzi,
h) Korpusa rossyjskie prawego skrzy
da pod ^ w dztw em generaa barona Sac
ken. ^ K orpus 1 1 piechoty generaa Newerowslj;iego.
Dwie
dywizye
Lieven i Stawitzki.
raa
generaw
W asilczykoif.
Dywizye
generaw
Dwiie
dywizye
G urgaoff i Pillar.
generaa Asufiew.
generaw
Korpus 9 piechoty
Dw ie dywizye genera
K orpiis lo
a6,ooo ludzi.
62,000 ludzi.
Dwie dywi
1 0,000
a6,ooo
8,000 ludzi.
Dwie dywizye
6,000
44 >ooo ludzi.
44,000
D o
M ajor generalny,
f\,ooo ludzi.
T rzy dywizye
5,000
T rzy
5^,000
...
a , 4oo
3 ,000
..
1,600
..........................................
3,000 ludzi.
Co t przedsiwzito.
3go
Jeden korpus 7m y i cz
C e
sarz Francuzw, ktry wanie objeda stanowiska M iur a ta , za zblieniem si K rla Saskiego wyjecha naprze
ciw niem u, zsiad z konia i zbliywszy si do pojazdu
krlewskiego, czule w ita szanown t rodzin, zaspoka
ja o dajcych si sysze czasami strzaach dziaowych
na forpoGztach, i dugo z nil rozmawia; poczm stary
K rl w jeda konno do Lipska z pocztem uanw gwar
dyi cesarskiej, a za nim Krlow a ze sw crk, ozible
witani od ludu, ktry bardziej sprzymierzonym ni swo
jemu monarsze sprzyja.
Zam ys Cesarza Napoleona o wydaniu bitwy ksiciu
Scbwartzenbergowi, nimby nadeszli K sie Szwedzki, Be
nigsen, Colloredo, b y bez wtpienia dobry, ale do tego
trzeba byo pewnym by zwyciztwa, co byo trudnm przy
tak przemagajcych siach przeciwnych; inaczej, za nadej
ciem innych arm ij, jak si i stao, wielka klska bya nie
chybna. Zreszt wydilnie bitwy przed nieobwarowanym
Lipskiem , majc za sob botniste rzeki Plejss i E lster, na ktrych b ya tylko jedna duga grobla z kilk
m ostam i, a zatm niedobra przepraw a, a dalej jeszcze
majc rzek Saal do p rzejcia, byo zupenie przeciw
prawidom strategii i taktyki, gdy odwrt bynajgorszy
i niczm niezabezpieczony.
Dzie
padziernika.
3 , 6 i 3 jazdy, i Osobna
/
za groblami i za rzek Elster, zakrywajc wielk drog
do Ltzen i Erfurtu jako zwizek z Renem.
Tymczasem ks. Schwartzenberg obawiajc si aby
Cesarz Francuzw , korzystajc z oddalenia jeszcze in
nych armij sprzymierzonych, nie wykona odwrotu za
L ipsk i Saal, przedsiwzi w tym dniu sam uderzy na
armi francuzk hieczekajc na wojska Benigsena i
Colloredo, nienadeszfe jeszcze z pod Drezna ; u fa p r z y
tm , i majc zebranego
i 35,o o o wojka,
zw yciy
z tyu
Monarchowie b yli
Przytm dzie b y w il
a trzeci p o d L in d e -
B ya
Napoleon
5tym korpusem
jednoczenie rozpocz
lecz tego
Lauriston
berwolkowitz.
odpieraj rodek
sprzymierzonych.
a genera R a-
nast
Imperator Aleksan
4 go
P uki jazdy
4 go korpusu
ale niemogc
4 go
Jeden z nich
5 krokw.
Dowod*
;>
Pomimo to piechota au
ktry silnym
Jako o
'
byo potrzebne.
z pod Lindentha,
W tedy
stracili 20
D u go si Francuzi
ISad
wieczorem dopiro Francuzi zmuszeni zostali przez Rossyan Langerona opuci W etteritz, tm bardziej e i le
we skrzydo ju byo ustpio ze wsi Mckern.
Skoro noc nadesza, marszaek Nej odprowadzi swe
wojska za rzek Parth i zb liy si pod Lipsk. D yw i
zya Dbrowskiego, i jazda ks. Padwy osadziy wejcia na
przedmiecie Hallskie w PfafFendorf; korpus 6ty i dy ^
wizya generaa Delmas stan'y przy Schnfeldt nad P ar
th. W rciy take owe dwie dywizye korpusu 3go
generaa Souham , ala ju po bitwie; przez cay dzie
chodziy 2 jednej armii do drugij i nigdzie czynne nie
byy. tm wszystkim bitwa ta midzy Nejem a Bliioberem, zwana nad Parth, saw wodzowi francuzkiemu
i jeg o wojskom zjednaa. - Pi dywizyj piechoty i trzy
sabe dywizye jazdy, razem ledwo
3o ,000 liczce, p o ty
Nej odparty
Nieprzewidziane wypadki i
a pniej po
S d zi
Czeka Napo
i^ go spokojno pano-
byo adne
Tam ksi*
felcl; korpus
liurga
stana armia
i we
i poledz ze saw.
Dzie 18 paidziernika.
, Cesarz Napoleon, majc stoczy bitw / dwakro ^ilnijszym przeciwnikiem, uczu potrzeb odmieni swj
szyk bojowy i znie przedzia, jaki b y midzy Macdonaldem a Nejem; zam ierzy wic skupi bardzij swe
wojska i zbliy je pod Lipsk.
O godzinie drugij po
C ay tedy rodek i le
i W ach au, L i.
Korpus
dywizya za ge
Druga kolumna, dowodzona przez generaa rossy)skiego Barklaya de T o lli, liczca blisko 60,000
lu
W ittgenstejna i wojska
rezerwowe
generaa
z gwardyami W .
o r a z z ja z d
oba ku Probsthejde;-
Imperator
Alexander,
krl
pruski
zoona
zoona
G iu la y ,
z jgo korpusu
3go i
Potm wracajc
na
T u ksi Popiatowski
W net dwie dy
ude
francuzkie
B ya nawet chwila, e
przemdz tak
licznych
wojsk
Na lewo ge
5ej godziny
Oba wojska w al
Probsthejde.
Trzecia kolumna wojsk sprzymierzonych generaa
Benigsena uszykowana w kilka zastpw, sza take prze
ciw stanowiskom francuzw . Na lewm j j skrzydle
bdca d yw izya pruska generaia Ziethen, opanowaa n a j
ale sto.
fit z , gdzie marszaiek M acdonald ze skupionemi w6mi
trzema dywizyami piechoty i z drugim korpusem jazdy
utrzym a stanowisko a do nocy, poprzedzajc.dziaami
szeregi Benigsena.
Dyw izya Austryacka generaa Bubny i kozacy hetma
na Patow a tworz.ic prawe skrzydo gwnj kolum ny
Benigsena, szli gocicem z W urtzel ku wsi Paunsdorf^
czc si z lewem skrzydem armii ksicia Szwedzkiego,
ktrego Wojska dopiero okoo l o godziny zaczy prze
chodzi rzeczk Parth; mianowicie na lewo korpus p ru
ski generaa B iilo f przeszed j pod Taucha, generao
wie Winzengerode i W oro cow pod Grassdorf, korpu
szwedzki pod PlaUssig, a korpUsy rossyjskie generaa
Langeron na prawo od arm ii pnocnej koo Mcken.
Skoro mrszaek Nej spostrzeg takowe rUchy armii
przeciwnej, groce zupenem oskneyclleniem trzeciego
korpusu, cofn go p o d N e u tsch i Santa Tekla,za wie
Schnfeld w ty midzy korpusa 6 ty Marmonta i 7m y
generaa Regnier, i tak zamkn pkole armii francuzkiej przed Lipskiem.
Taucha byo zajte oddziaem jazdy i jednym bata
lionem piechoty Saskiej, ktre ujrzawszy jazd przeci
w n, zaraz bro zoyy. Patw idc naprzd spotka
przedni Stra korpUsu ygo zoon z dwch pukw ja
zdy lekkiej Saskiej, ktre zamiast opr Stawi, przeszy
natychm iast do sprzym ierzonych z 8mi dziaami artyl
leryi konnej. Pod sam wsi Paunsdorf staa piechota
saska z x o batalionw i a/j dzia z generaem Ryssel i
i pukownikiem Brause, (*) ktra okoo poudnia a zbli(*) Na pocztku tej wojny, generaowie sascy Lecoq i Sdhrer do
wodzili dywizyami piechoty sasluej, ale zdaje sig, ie pod Lipskiem
Tom II. Maj j84i .
38
Francuzi
po
S a in t
P riest
Langeron
rossj'jkie
z pod K ohlgarten.
sce
ryi konnej i
i zaczynay
wo
w ogrodach przedmie i
a
Konewitz, Prbstheyde, Stckeritz iPfaffendorf przed bra*
m |H allsk;-^wojskaNeja m ajce przeciw sobie ca | armi
ksicia szwedzkiego z wojskami Langerona, Bubny, i P a
towa, niem ogy wprawdzie utrzyma si w Schnfeld,
ale zachoway Reiidnitz i pnocne przedmiecie Lipska.
C hocia z obu stron straty byy znaczne, jednak
w wojskach sprzymierzonych mnij si czu daway; bo
te bd|c daleko liczniejsze, za kad| stra^ zyskiway
jeszcze bardzij przewag numeryczn nad znuonym i
krwawym i bezskutecznym bojem francuzami, u ktrych
przy cigm przerzadzaniu szeregw i moralno sabie
zacza. Zdaje si N apoleon, wysyajc naprzd do
W eisenfels korpus generaa Bertrand, m ia ju odwrt
w myli/ zwaszcza gd y mu wiadomo byo, i nowa ar
mia austryacko-bawarska generaa W rede spieszya od
ci go od F r a n c y i. Z tm w'szystkiem twierdz, e
widzc waleczno i stao swego wojska w utrzymaniu
wszystkich gw nych stanowisk, jeszcze ch cia pozosta
iia miejscu, i dopiro gdy generaowie artylleryi Dela*
loy i Sorbier przyszli mu powiedzie, e brakuje amunicyi, e w parkach niema wicj jak
t 6 ,ooo
adunkw
tam niektre
utrzymania
si do przedmie Lipska.
Korpusy 2 i g ty
Tymczasem
39
5 ty
generaa Lauriston, u ty marszaka M acdonald, a naprawym kocu 8my marszaka ksicia Poniatowskiego.
Nastpnie przechodzi m iay za Elster korpiisy
3, 5, 6,
od wodzw sprzymierzonych
Lecz M o
'
skich, ktre obchodziy to stanowisko, przez dziaa fran
cuzkie do odwrotu zmuszone. Nakoniec oba korpu
sy razem Sackena i L an gero n a , uderzywszy i opanowa
wszy dom fabryczny, przeszy nastpnie Parth i weszy
do samego przedmiecia hallskiego, lecz tylko zwolna
postpowa tu m ogy, bo kady krok b y broniony.
Jednoczenie puki pruskie korpusu gener. Biilow
w zacit w eszy walk przy pallisadach bram Hinterthor
i K ohlgartenthor, a puki rossyjskie gen. W oroncow przy
bram ie Szpitalnej z 3cim korpusem francukim. G e
nera pruski ks. Hessen-homburg zostaje ranny, i dopie
ro za nadejciem kilku bataljonw szwedzkich i pukw
rossyjskich generaa W intzingerode, marszaek Nej za
cz pom au opuszcza przedmiecia.
N a lewem skrzydle sprzymierzonych, armia Benig
sena po poprzednim silnym ogniu dziaow ym , uderza na
przedmiecie wschodnie; dywizye rossyjskie generaw
rossyjskich ksicia Chowaskiego, Paskiewicza i Lindfors
(ostatni p oleg tu mierci walecznych), przypuszczaj
szturm do zatarassowanej bram y grimmajskiej i nacie
raj na okoliczne, murami obwiedzione ogrod y; woj
ska francuzkie Lauristona i M acdonalda dzielny opr
stawiaj, korzystajc z dogodnych stanowisk do obrony;
lecz nakoniec bram a grimmajska przez puki generaa
Paskiewicza zdobyt zostaa.
Od koca lewego sprzymierzonych wojska W itt
genstejna, K lejsta i Colloredo, wdzieraj si do przed
miecia p oudn iow ego, upornie bronionego przez ksi
cia Poniatow skiego, ktry ledwo i 5 oo polakw m ia
w szeregach.
Zrana
naprzd dywizya
P rze
Sabe korpusy
5ty, 8my i u s t y ,
czci
pukami sprzymierzonych.
Jeneraowie R e
Bya chwila,
Generaowie korpusowi
Regnier i
na
A le b yo b y lepiej,
40
a miano,
na i7 s ty
bitew ,
ktre
lepiej urzdzo
a . przynajmniej
wypadao
mu
czeka
na
D nia za 1 8 g o , gdyby
310
lilX O S K I
OBHAZ
Z PODANIA
LUD
().
I.
J a pan, ja dziedzic! szczep wielkiego domu! miasta
i wioski moj rozlege, srebro u mnie i zfoto beczkami..
Ha zniewago! jeden biedak, jeden ebrak, jeden lichy
ndzarz na mafj wioszczynie w oblizu wszystkich zha
b i moje im ie! Biada tobie Linoski biada! Ja pan,
ja dziedzic, ja wojewoda! Mj gos jest tysicem gosw ,
na mj rozkaz s cae powiaty, do mi sk in ....... i
ja skrzywdzony! i krzywda, od nikczemnego przeciwnika,
wobec przytomnych z caj okolicy! Biada tobieLinoski,
biada! Ja pan, ja dziedzic,..... . rd mj staroytny,
w nim m arszaki, kasztelany, wojewodowie, w nim biskup y i praaci; adnego plama haby niedotka, wie tnemi si urodzili, wietnemi pomarli, a ja siwy, ja
nad grobem, ja, przed ktrym wszyscy czoem uderzaj,
zelony, zhabiony i to ustami jednego z m otochu, kt
ry naby mona za kubek miodu. Biada tobie Linoski,
biada! jeszcze bije to serce i co pragnie, dokona.
Tak si odzyw a wojewoda w komnatach paaco
wych. Samotny, to doni zakryw a oczy, to szybkim
przechodzi si krokiem, to stawa, lo rzuca si na wy
zocone krzesa. Trzym a rk za piersi, gdzie serce bio
( * ) Powied ta iq k a si$ w o k o lio a ch K iszk o w a. W yp a d e k z cza
sw A ugusta 3go. Znajom e s osoby i miejsce. Jest dotqd niedaleko
G wiazdowa pod lurzyem pagrek m o gik inoskiego zw any.
Zerw a si z krze
bez napoju.
w ach
kojnie;
p rzed
W.rd tej
N iech
Przed podnie
na
P rzy
zawo-
K rzyw da
W w a
odpowiedzia wojewoda.
Z y mj
Zabi!
Z o y
Panie! ty
Ale
Nietylko szlachcica
szczerszy, Panie Jacenty! Oj pamitam! n ie ta k i b y w a w rodzie przed kilku laty. Lecz po co te ostro
noci !
Panowie b racia ,
Lancert
pojecha do
Toby byo
Ma to by
Prawda ju ki mija.
Tylko si
'
M oda, na dziewice je
a przynajmnij uwiado
D o krewnych? to zada*
Niewinna nie-
Znowu zwrcia
Zadrao serce
O mj kochany o jcze !
O moja Klare-
K larko,
O m ay mj a n io k u , cay
mj skarbie na tj z ie m i, i ja o tobie mylaem bezustanku, czuj jak mi le kiedy ciebie nie widz. L ecz
naprno sprzeciwia si przeznaczeniu, i dzi ci je
szcze na par chwilek opuci musz.
Zasmucia si
moja crko!
Tak jest. Daem sowo, trzeba dotrzy
ma. Pan wojewoda prosi mni. dzi na obiad.
Bdzie mnstwo g p c l, chce tam wynagrodzi wszystkie
moje cierpienia, cho mu je z duszy przebaczyem. ~
Mam ci przytm pokaza jak tu mona oswoi rumaka
nleujedonego.
W ita j mj gociu!
rk
V I.
P rzy stole cisza w ielka, cisza g u ch a , jak gdyby ju
wiat w grobie zamkniijto. Linoski ledwie dotkn rk
yki srebrnej i wznis j do u st, nagle i niespodzia
nie wrd tj ciszy zagrzm ia strza na dziedzicu z bra
m y paacowej. Natychm iast z brzkiem yk a z rki wy
pada, zblady lica, posta caa jakby skamieniaa, piersi
bez oddechu, i w jednj chwili wszystkie m yli, nie da
wno tak urocze zastygy w gowie; jeszcze serce bije; lecz
tak jakby gaso. W ojewoda o d y now radoci,
zerw a si.' H a wybia ju godzina! nlemylisz si
to on p rzyby na mj rozkaz i na rozkaz sd u w sam
czas wanie jak daem! krzykn i rozm ia si dziko
o k ro p n ie , -brwi zmarszczone zajaniay. Strza ten,
spdzi ostatek smutku z jego czoa i z jego duSzy. T a k ,
zawoa,-on tobie pokae jak to dzikiego rumaka oswoi
i zmikczy serce twarde! on ci moj cze i wiar
W gardo wbije pody prochu ! Hej ! elaza! * Ldwie
skin a ju nogi, a ju r^ce elazami b yy okute. L i
noski, na tyle mztwa, ktrm b iy piersi jego oniem ia
w tj jednej chw ili. M ilczy, z miejsca si nierusza, jak
bez duszy jak bez myli. Oczy tylko jedne, oczy biel
mem cae pow leczone, bez y c ia , bez iskry w iata,
zw raca do cz wojewody i wpatruje si bez ustanku,
jak gdyby w nieznan istot; spojrze swoich raz przy
rosych oderwa prawie nie moe.
Z trzaskiem otw o
O to jestem askawy
*12
W ojewoda
Te oczy przylepiy si
'
Rozerwali!
Gowa tam ! ciao tam 1
Serce pod krzySem z daleka,
A crka u brm.
Plcze i Wyrzeka.
Pacze gwiazdeczki maleiikiej.
Co miaa z ciernia my^li, a z zota sukienki.
lij panie wojewodo!
Spiesz co prdzej spiesz,
I do mnie sig zbliS,
Gow bierz, ciao bierz
Serce daj pod krzy.
MoSe z cierniem, moSe z zotem;
Lecz my si znajdziemy potm.
'
V III.
W szystkie zaspokoi,nam i
1przyjaciele, co g o z se rc a
au j, i zazdroszcz ycia adn przeciwnoci niezachm urzonego, i czekaj na ostatnie jego tchnienie i na
jego bogactwa. S to spy, wrony i kruki, ktre na zwo
ki umarego zleciay. Przy nim osoba czarno ubrana,
str wiary stoi.
i cierpic dusz.
1>0BR:B
po
KVROP1X1
W A D Y S A W A IV . K R L A P O L S K IE G O
CZASU JEGO MODOCI ODBYTE.
(Wyjtek z rkopisinu).
POBYT W BEUKSELLI.
3 o Sierpnia.
Po obiedzie wyjechaem z K o ln a , po
Ju to
I'ych s!j niemae prezydyja; s tych onierz w kllkudziesit, we siu a czasem i wicej czowieka tak jazdy jako
i piechoty wypada na gocice i na insze miejsca ktre
obrony niemaj ow ic si z jednej i z drugiej strony to
jest Oldrowie Hiszpanw, a Hiszpanie Oldrw i cz*
sto tak sobie dopior, e z obu stron niemafo ginie albo
za winie idzie ktrych potem utrinque odkupuj
zpdaty miesicznym odem , kapitanowie, pukownicy
i znaczniejsi ludzie pospolicie kwartieru pewnego niemaj i kiedy ktry stronie przeciwnej w rce wpadnie,
musi si okupowa takim szacunkiem, jaki na sobie wy*
cign da.
T o olnierstwo ^ albo
cz
jaka swawol-
M idzy temi
Nocowa
Przychodzi do mnie
K rlew ic Jego Mo
3 1.
j September.
inendatora
odinis
Teutonici nazwanego
Altenbisen,
43
Prowadzono
ktrej ch osobliwy
z wielu miar zna sam nawiedzi kiedy m g i wzajemn sw o ji ch do posug jej obecnie stawiwszy ofia
rowa: nie m g do lego przyj dawniej
wielom im-
Po woskum te kilka
s o b ie
dawno
P ytaa mi potem
W yprow adzi
Obiecaem
Po obiedzie wyje
cha stamtd krlewie na granice ksistwa Limburskiego. Conte di Fales imieniem infanty krlewica je
gomoci w ita pod osob^ jednak ksi^cia pana kan
clerza. ]Na noc b y K rlew ic w miasteczku nazwanem
W izeta.
wyjechali byli.
5a6
1 jako ona
Kiedym y b yli w p
kauskim.
cer i humorem naszemu jego m. panu starocie m ujdzkiemu barzo podobien. Ten tedy z bizaryji swj francu
skiej z drugiem i ksity wrci si nazad nie chcia, ale
jecha prosto ku krlewicowi. G dy b y u karety, gdzie
jeszcze miesce na jednego b yo, rzek mu przystaw nasz po
francusku: M iociwe ksie, wsiadajcie a niemwcie nic!1 tak bez ceremonii w siad podle ksicia pana kanclerza,
z torym dopiero na wozie si przywitawszy prosi go,
^ y mu ukaza krlewica j. m ., ale niepotrzeba byo
p w iadac, bo go sam krlewic j. m. zaraz obapi, a
go zin ze
tomu.
si z sob przywitali.
R O Z B I R m T E A .
P. AUGU STA C IE S Z K O W S K IE G O
()/ te ib et 9e ou yvccwicnhovi^
(^rx14
483^.
Adama Bagniewskiego.
Zadaniem
Wprowadzenie
w wykonanie
C.
w szczego
jakiej podstawie
definicya ta jest
la p ro-
Rozrnienie to nie
ukowane przenosz wartoci spoyte. Pojcie konsumpcyi reprodukcyjnej jest tylko analiz, rozkadem na czci
pojcia produkcyi, ale nie jest adnm oddzielnm pojciem. K a p ita i to nie obiegow y, ale kapita w ogl
noci , jest tylko jednym z czynnikw tj reprodukcyj
nej ko asu m p cyi, a chocia dziaanie jego jest tu nie
zmiernie w an e, niemiabym jednak obok koniecznego
wspdziaania m nych czynnikw, .nazwa go najwy
szym, Uznanie kapitau staego za gw ny czynnik pro
dukcyi w aciw j, a obiegowego za najwyszy z czynni
kw konsumpcyi reprodukcyjnej, zdaje si naprowadza
zrazu na mniemanie, e w przemyle rolniczym , produ
kujcym przy pomocy rodkw organicznych, potrzeburoulant pour telle entreprise se Uouvant pre'e'tablie) 5 la. supriorit
u rapport des capitaux roulans sur le rapport des capitaux fixes
est une vrit incontestable, Sil y avait donc un moyen de dgager
poiw ainsi dire les capitaux engags sans leur faire perdre leur, caac re de fixit et de production stable, cest-a-dire si les capitaux
temps servir de capitaux roulans et se de., 0V
^
^
fonctions, ce
prsent
grand moteur de laccumulation gnrale,' et
Ce
norme au dveloppement de toute industrie.
( str s T " * T*''
sa conception normale et gnrale.
eneav^ 1 f redit est la mtamorphos de capitaux stables et
gags en capitaux circulans ou dgags ( s tr . 5 ).
T om n , jviaJ 184.
45
kapita
giego rodzaju kapitaw oznaczy niepodobna, ani po' trzeba; moza tylko uw aa: e powszechne, cige i
nieustanne denie do wzrostu, nie za miejscowe, czao-
(*) Cependant comme il nest rien daussi difficile que i a j> p r e 'ciation Exacte de capitaux immatriels, et que cette apprciation est
44 ) 47 48 , 49 -)
Po
Jeieli
uwaane za
46
kredyt.
Jako szybpij
Nawet wic i
w tym przypadku w ktrym procent nie jest stypulowan y , jest jednak w zamianie pobieranym , i to nie ju
w prostej przemianie waciciela , ale w zamianie bd
cej konsumpcyij reprodukcyjn. Co jednak najwaniejsza,
e system ten zaczyna przedziera si do opaty podat
kw skarbowych , co znakom procentowym w pewnej
przynajmnij czci,.nadaje przym iot monety legalnej. .
Tak zwane Bony skarbowe (Bons du Trsor, ExchequerBills), Bilety kassy Pastwa, przynosz procenta, a zara
zem przyjmowane s w podatkach (*>.
Mona wic przyj za factum adnj ju wtpliwo
ci nie podlegajce, e cyrkulacya ju sama z siebie dy
do posugiwania si tytuam i zarazem procentowemi i
rozporzdzalnem i, a skoro tak jest: pom ys p. C . jest
istotnie z obserwacyi praktycznej wyprowadzony, i dla
tegO 'ju i gw nie przyznaj mu rzeczywiste korzyci, bez
wzgldu nawet na niedostateczne i ie wszystko wyczerp'ujce pojcie kredytu, do ktrego odniesionym zosta.
Fenomenu tego wiek nasz susznie przemysowym zwany
cechujcego, nikt dotd' wicj nie, u o g ln i, nikt mo( * ) B ilty ICassy Paistw a R ossyjskiego w ypuszczone od r . 1831 na
ruble assygnacyjn o, a d z ii na ruble srebrn e, przynoszi| procent 4
na roki. Psy u iszczan iu niemi o p at skarbowych procenta p r z y j'
mowane s za miesice skoticzone.
A n gielskie b ilety skarbowe p rzynosz procent dzienny o d 3 do
3 1 g. P o u p yw ie pewnego czasu od emissyi przyjm owane s w o p a
tach skarbow ych z policzeniem- narosego procentu. Z reszt ku rs '
ich nieprzym uszony. D aw nij b y y wypuszczane i w m a ych w yso
kociach na funtw szterlingw 10, a nawet 5 .
A le jak j u i namieniem
co zamiast naprowadzenia go
I tak
Zgadzam si z nim na
Rozumiem
jest o
milionw piastrw, czyli 58 mili. zp. mnij
od tj iloci metalw drogich jaka wedug tyche sa
mych rde i dat statystycznych odchodzi na trwajc
dotd jeszcze ich wdrwk na wschd , na zuycie
monet przez tarcie, przypadkowe straty, a gwnie na
uycie metali do bezporednich naszych potrzeb (*).
Zkd zreszt pewno e kopalnie metali drogich nie
przestan ich dostarcza w tak wielkiej obfitoci, lub
e zawsze bdzie sposobno ich uytkowania. Jeeli
obfito danj kopalni jest taka, e wyda moe rocznie
tysic g rzy w ie n , ktrych warto jest tylko w stanie
opdzi koszta produkcyi zapewniajc przedsibiercy
zysk umiarkowany, wwczas dopuszczajc znienia
si wartoci m e ta li, dopuci zarazem musiemy, e te
ju powikszy si nie mogce tysic grzywien metalu
w wartoci swj zn io n eg o , mnij ju sowiciej opdz
koszta produkcyi, ktrych znienie jako od innych zu
penie zalece powodw nie koniecznie take nastpi,-^
a nawet e je s t p u n k t, w ktrym obok znienia war
toci tych tysica grzyw ien , kopalnia m usiaaby zosta
opuszczon, a to opuszczenie jj wpyn znw musi
na zmniejszeni iloci produkowanego metalu, a tm
samm i na podwyszenie jego w a r t o c i . N i e ulega
sporowi e liczc od odkrycia Am eryki, to jest wanie
od tj epoki w ktrj produkcya metali na wielk powi() Roczne spoSycie metali drogich na bezporednie potrjsby, jako
to na n aczyn ia, ozdoby 1 t . 'p . Jacob oblicza w samej F ra n c y i, A n
g lii i Szw ajcaryi na 17,800,000 piastrdw, czy li 158,400,000 z p . , a
W ca^j Europie i A m eryce na 25 m ilionw piastrw c z y li 225,000,000
Mac C ulloch za p o strceniu strych przetopionych przedm io
t w na 17 i p m ilionw piastrw czyli 157 , 500,000 z p . - , N a czyst
grzyw n koloiskq idzie 9,629 p ia str w , piastr zatm w yn osi oko o
z . pIs-
I nie jest to
A le czyli poredni
wartoci akcyi
33 ). I w istocie nowemu
commerce de toute espece qui sont sujts toutes les chances ima
ginaires on raison de garanties individuelles dont-elles m anent, et
qui avec les billets de banque, ne sont que des lemens de circula
tion anarchiques, cest au surplus ces stocks illusoires, dont le
capital quiU sont censs reprsenter n existe p lu s , absorb quil a
t par les frais de guerre, les_ deficits du budjU et autres engloutissemens pareils, quil appartient de ceder le pas ce capital nou
veau, uniquement destin regler dsormais toutes les relations pecuniaires etc.
O ui, et j insiste sur cette consideration, ce n est pas seulement
le numeraire qui seclipsera d'abord devant les billets rente, ce se
ront p 7og';'emVmen.i les effets de bourse (86 87).
Nanmoins on serait dans lerreur si lon voulait conclure de ce
qui prcde lextinction absolue et definitive dans un temps donn
de tout effet de bourse etc.
P a r consequent, de mme quil restera toujours aprs l intro
duction des billets rentes dans la circulation, une petite partie du
muneraite actuellement circulant pour servir aux transactions mi
nimes qui ne pourroient seffectuer it laide des b illets' rente, dont
la valeur noininalle ne saurait baisser linfini; de mme il restera
toujours quelque peu de papiers p ub lics, pour tre affects des
services spciaux en dehors de la circulation, comme cautionnemens,
dotations, dpts etc. e,tc.* (89).
L a dstination de ceux ci, (des billets d rente) nest pas d*
l'ajouter aux autres moyens de circulation, mais de se
leur place etc. (9Q).
5 funtw szterlin
tucyi zi'oonego.
nych zamianach midzy prywatymi, nie jest mi wiado10, sdzc wszelako z opacania nimi podatkw,
Wnosi m ona, e to samo sprzyjanie im publicznoci
Tobi je waciwszmi do lokacyi; i e jako takie mog
w zamianie za gotowizn zyskiwa nawet agio.
Tak wic jeeli dowiadczenie na ronego rodzaju
biletach skarbowych jest dowodem , e i bilety procento
we p. C. ktre rwnie procentuj i s w podatkach
przyjmowane, m ogyby wej w uycie praktyczne, i do
czy si do massy rnego rodzaju znakw cyrkulacyj
nych zarazem, dopuszcza wniosek, e bilety te nie
mogi'yby jeszcze zastpi ich miejsca, i e zastpstwo to
raczj w lokacyi funduszw , a nie w uyciu do zamian
nastpowaby m ogo.
Trudno t dopuci aby przyznanie biletom procen
tu nieco niszego od zwyczajnego, byo ju w stan ie
sprowadzi uycie ich powszechne w zamianach.
Utra-
charakterystyk
biletw procentowych;
m a
wprawlzie
powiem tylko:
e abstrahujc od
W r. i 798
Tak wic
poyczek, a prowa
f.
Niech mi
albo t wasnoci
iiieruchome Rzdowe i podatek gruntowy staby si musiay rkojm i i za bilety oparte na tych rnego rodzaju
iiezpieczestwach, jakieby tylko prywatnym p r^ y j^
>y m>g}-j tak meruchpmych jakruchomycfi, a wten;-
i cytujc
N ic te przykad
patach
300 Hwrw.
Tom I M aj 1341.
49
z duchem
dokadne pojmowanie tj
W oglno
J YSLI O F I L O Z O F I I (*)
przez
Eleonor Ziemck.
czowiekiem, kiedy
Gdzie wito
wszyscy mamy
Ten
Z drugiej strony,
50
Ona nawet
Tm zdaniem uzna on
Czas
dzisiejszych filozo
osobista, niemiertelna, jest tylko rozdwojeniem iajw yzszego pojcia. Czow iek pojedynczy niema niem iertel
noci, duch co go o y w ia , nie ginie w praw dzie, bo on
jest czci.^ Idei czyli B o g a , lecz jego byt indywidualny,
zostanie tylko w czynach, ktre zdziaa ; jego ycie b yo
ogniwem wielkiego acucha przyczyn i skutkw, z kt
rego si dram at h istoryi, tj manifestacyi Bog tworzy;
nagrody jego zasug powinno b y przekonanie, e si
p rzyczyn i do rozwinicia ludzkoci. . W edu g dzisiej
szych zasad iilozofia ju przestaa by m ioci, ona jest
wiedz, wiedz zupen prawdy.
Tak jest gwna myl tego systematu w popularnych
wyrazach przedstawiona; przyzna pewnie wiaty i bez
stronny czytelnik, e w tym stroju nie wzbudza ona ta
kiego zachwycenia w czowieku.
e tj manifestacyi,
w caym rodzie ludzkim , na onie wiekw nie w pojedynbzm indiwiduum szuka potrzeba' naprn je
dnak przebiegam y dzieje, wznosimy wypadki do potgi
p o j , nadajemy zdarzeniom znaczenie duchowne,
nigdzie yw iow bezwzgldnoci wyledzi nie zdoamy!..
Jakkolwiek dzisiejsza filozofia niemiecka i j j wy
znaw cy niechc si przyzna do pantheizm u, w gruncie
jednak s jego opowiadaczami. W ieki u biegy od cza
su jak y Spinoza, teorya wic jego m oe dzi ju
przybra posta systematyczniejsz, ale pierwsze zaoe
nie Hegla, owa jedno myli z bytem , owe uznanie,
zupenego bytu w stworzeniu, owa konieczno stworze-
nia,
nie pantheizinem ?
Innem jeli
W szystko tak
i coraz bardzij
To denie z bie
aby tu
towarzyskiego.
W prawdzie czowiek
51
W Heglu
wprawdzie, ludzko ma daleko wiksze znaczenie, ycie jj jest wyrabianiem si cigem , z ktrego coraz
wysze pojcia si tw o rz, lecz czowiek pojedynczy
jak z organizmu swojego jest czsteczk oglnego poj
cia rodu, tak w zwizku spoecznym, su y tylko jako
pracownik do wydania wielkich niewiadomych sobie
przeobrae idei; wtedy tylk ma tam jakie znaczenie,
kiedy przez badanie rozumowe, wyrazi w sobie pewne
yw ioy oglnego ycia, zawiesi si na nich e tak po
wiem, aby w tym potoku oglnego istnienia, nie zagi
n bez wspomnie; faki czowiek jest genjuszem, a
niemiertelno jego kart, historyi zapewniona,
ff'iedza, rozwijanie si, s to bstwa dzisiejszj epoki;
owe sumienie yjce w kadym czowieku, Heglici na
zywaj pierwszra ocknieniem samowiedzy, w fenomeno
logicznym pochodzie ducha, lecz pki ten duch wszy
stkich stopni nie przejdzie, on nie ma prawdy w sobie,
jego czyny posiadaj tylko wzgldn warto, kfra dop ir w rozw alaniu caoci wytom czy si daje,
Z tj teoryi w ypyw a naturalnie, i ukad specny
jest najwyszym celem usiowa czowieka, e indywidu
alna wla zamilkn- powinna w obec in sty tu c y i, ktre
duch
czonkiem spe-
e jako dzieio,
czowieka bardzij jest zblione do jego umysu. Czyli w cudownej swojej istocie, w rysach niemiertelnych
a niezbadanych naszego du ch a, nie znajdujemy jakby
ze
gdybymy
okazay, (i)
Filozofia jest nauk usiujc zbadap najwysze za
gadnienia m etafizyczne, jest dzieiem potgi rozumu in
dywidualnego, mwi indywidualnego, bo ch ociai uzna
j i stanowisko wiekowe moe wiele wpywa na myli
filozofa, nie mniemam jednak z Heglem i e nauka ta jest
wyrazem rozwijajcej si Idei, i e wszyscy filozofowie
. mimo wiedzy sw j, stanowi kolejno ogniwa jednego
acucha, przedstawiaj stopniowe pojcia ducha docho
dzcego do uznania si w sobie. Okrelenie to wypj'no z istoty samego systematu, ycie bowiem ludzkoci
osnowane jest u niego, na pojciach duchowych, ktre
s momentami ducha, wszyscy wic filozofowie wyraali
jeden taki moment, wszyscy wpynli do utworzenia
ostatecznej filozofii.
History filozofii Hegla jak cay pomys jego teoryi
tak ma wielko pozorn, taki wspaniay, harmonijny
acuch rozwijajcej si wiedzy przedstaw ia, e pilawie
mimowoln cze z piersi czowieka wywouje !
A prze-
Hi-
W iele ludzi w r
c a e
achwyce-
,-t
D o takich nale
ojcowie kocioa o ktrych wyej m w iam , dziea Fenelona, Pascala, sawnych pustelnikw z Port R oyal, jak
Merl, Arnauld i t. p. takiemi byli u nlemcw Mendelson, Feder, Garwe; u na Skarga i wiele innych. Tak
jest, ci pisarze nledcy do sawy filozofw, obcj chci
.tworzenia systematw, nale jednak nlezaprzeczenie do
historyi filozofii, bo si przyczynili do rozjanienia g
wnych zasad prawdziwej chrzeciaskiej wiedzy, ktra
W dalszm swm rozwiniciu, bdzie tm co dotd teoologl nazywano: uznaniem prawdy religi.
History, systematw, bdzie daleko bogatsza, rozle-.
glejsza, lecz ona niema nic wsplnego z dziejami prawdziwj filozofii; tam to zajm miejsce w porzdku hi
storycznym teorye, fatalizmu, enianacyi, materyalizmu,
a szczeglniej pantheizmu, ktry b y najpowszechniej
szym i najbardzij wyrobionym systematem.
A bstrakcy, m e
podmiotowo oglny zasad wiata, duchowno skoiiczon uzna duchownoci^ nieskoczon, czyU Bogiem,
i ztd to powstaa pozorna pokrewno nastpcw Kanta,
w gruncie jednak ona wcale nie istnieje.
Zapewne, ze filozofia K anta nie jest zupen wiedz,
e ani zasuguje, ani dya d o pysznej nazwy wiedzy
prawdy jak dzi przybraa szkoa Hegla. Ona bya ty l
ko mioci, prawdy, i pomimo dumnych uroszcze, tm
na wieki zostanie f i l o z o f i a , bo pewno i jasno panthei
styczna, nigdy nie bd pewnoci rodu ludzkiego!_To
co K ant nazywa praktycznym rozumem, zasuguje na
gbokie zastanowienie; filozofowi dzisiejsi, mianuj to
sabm , rozsdkowm uzupenieniem niedostatecznoci
jego systematu, lecz ja m niemam, e n nierozum ia
przez to empirycznych wnioskw, ale raczj to przeczucie wewntrzne ducha, t pewno wysz nad rozum,
ktrj dowie systematycznie nie zdoamy, ale ktra
yje w nas bez przyoenia si naszego jakby na ostrze
ganie rozumu, w jego bdnych drogach!....
Skreliwszy te uwagi nad filozofi, zbyt miae moe
lecz natchnione mioci dobra i silnm przekonaniem,
omielam si rzuci tu kilka moich pomysw do filozofii.
Prne usiowania filozofw od pocztku wiata ku
poczeniu bytu z myl, okazay, e to przechodzi gra
nice rozumu ludzkiego.
Filozofia nie jest nauk rozwijajcej si wiedzy o glnego ducha, lecz tylko podmiotowem dziaaniem ro
zum u, ku zbadaniu i okreleniu swj natury; rozum
ten niemoe pozna istoty stworzenia, moe jedynie pod
da pod wasne prawa obc mu zewntrzno.
B yt wyraajcy si musi mie swj kres, a zatm
nie jest urzeczywistnieniem Idei Boga, ktra jest nie
skoczonoci
jest najpowszechniejsze.
Te u. Ma) 04i.
53
spoe
uwiecznia ich czyny; przez ycie tych pokole, przez pojedycze wychowanie, przez instytuye wielkie, religijne,
rozwija si coraz wicj de duchownych, czystych,
niezalenych od ziemskoci.
nie p ycli|, uprzedzeniem, lecz wewntrznem wniknieniera w tajnie ducha indywidualnego, moemy przej
granice tej nauki.
, W adza uczucia nie za czucia empirycznego jest
rdem poezyi, czyli sztuki, w oglnem znaczeniu, ona
jest daleko rozleglejsz^, blisz jednoci ducha, jak wa
dza rozumu. Sztuka jednak nigdy nie przedstawi ca
ej potgi uczucia, bo rodki wyraenia estetycznej tw r
czoci s ograniczone.
D la tego to artysta nie moze wyda swego natchnie
nia, zawsze wicej czuje ni w ypow iada; ta niedostate
czno rozlewa-bsk tschno na jego dziea i ca^ isto
t genialnego czowieka zwraca ku innemu wiatu, gdzie
rozlege wym iary geniuszu urzeczywistni si mog.
Poezy jest najbardziej racyonaln sztuk, bo uyw a
do swych utworw mowy, a mowa pitno wadzy rozu
m u na sobie nosi; o tyle tylko o ile mowa ma w sobie
wyrazy wyszego pochodzenia, wicej nieskoczono
ni systematyczno przedstawiajce, o tyle mwi jest
waciwym sposobem objawie u czu cia . Poezy wic
im jest duchowniejsz, prawie mistyczn, tym wicej pra
wdziw poezy zwa si moe. -r Ztd widzimy e poezya klassyczna bya bardziej utworem rozum u, pikno
ci wadzy poznania, nie samego uczucia; to co dzi
nazywaj rom antycznoci, jest usiowaniem wadzy
uczucia aby swoj waciwo wiatu objawi, jest .dz
wyswobodzenia si z przemocy rozum u,
zupenie nigdy nie dokae.
czego jednak
Jest to
T R ZE C H H ISTO R YA CH
IT H R A .T 1J R Y
P O LSK I J
(Nadesano).
'
omielam si
Podanie rozka
26
luB
27
poszytw .
szy
3 i)
W ogle za
niemal
uyte by miao.
L ecz im dalj
Ty wic cz-
ciy postanowiem nasamprzd si zaprzytny, aby z niejaky pewnociy w ybada, co w naszym jzyku i przez
naszych rodakw napisanego w kadym wydziale nauk
i umiejtnoci posiadamy........
d a on wicej ni tytu
a przedewszystkim poow
A le i sam Bentkowski
czci nauk
co umieszczono
i dodawszy opu
plan ,
433
n ie m ie c k ie
Polszcz po
i zwizku, ( i )
3 ) Nauki teologiczne.
4) Nauki filozoficzne.
5) Polityka, prawo i ekonomia ,publiczne.:
6) Prawo cywilne i kryminalne.
7) Nauki historyczne.
8) Poezy, wymowa, Sztuki pikne.
9) Nauki matematyczne.
10) Nauki przyrodzone;
u ) Nauka lekarska.
la ) Ekonomia domowa, rkodziea, rzemiosa.
i3 ) Filologia nowoytna, oprcz ostatniego, ktry
zawrze bibliografi pisp treci niepewnjv (?)
V! Warszawie
Nastpniewystawia G rd
Dowieclziehbyniy si
W szystkie bo
utworzy prawdziwy
wszelkiego stanu
wysze
ukszacenie majcych.
N ie chc tu wdawa si w wynurzanie odmiennego
mojego na niektre rzeczy zapytrywania si, ani -t
56 '
aby
Za
3o i 3 i umieszczonej. Odpowied
W obrazie
Jeli ksika mo
ktre jj nadaem,
L itera
Ijiteratura bowiem polska obiega ju cate koo i zwr(*) A pan Wiszniewski jakiego mia przewodnika?
doczekali si roz
i przedchrzecia-
i 4 oo, 3 od i 4oo do tS o o ,
od
5 od ktni jezuitw z akademi kra
Epoka i . Epoka 2. R oz
Rozdzia
i 4oo).
R ozdzia szsty
Takowy
e Bolesaw miay b i do
bre pienidze w W rocaw iu, gdy jis t jeszcze bardzo problematycznm, czyli w pienidz trzebuski przez L . Bo
lesawowi przypisany jest polskim i Bolesawowskim ? e
litewskie pieni Dainos nale do polskij literatury?
Przestaj na tych oglnych uwagach, zostawiajc roz
praw o szczegach dalszemu czasowi.
Na zakoczenie doczam historyjk, ktr mj s
siad H. -w starym rkopimie znalazszy, w wysowieniu
do dzisiejszj zastosowawszy mowy, udzieli raczy. W tj
ppwieci mj ssiad chcia upatrywa jakie zastosowanie;
przytaczam j wic jako,gawd, z ktrj bystrzejsi co
moe wycisn potrafi.,
History paacu Lirum w Halice.
W szyscy niemal ogadzeszy mieszkacy krainy L .
mniej wicj czuli potrzeb wielkiego, wspaniaego pa-
1widoki do
A le poj
niaa, przepyszna; ale o caoci nie mona jeszcze powzi^ wyobraenia jasnego, bo wszdzie rusztowania
pozostawiane. Same te rusztowania wymagay ju nielada artysty, ktre dla przyszych budowniczych mog
si sta n a u k |,ta k jak rusztowanie F ontany,na ktrego
zjawienie
obelisk
Ile
M w i| bowiem sobie:
to jako znawca
prowadzi rozkady
e9f
K iedy w kraju naszym zaprowadzono prawodawstwo
cywilne francuzkie, nie przyjto jednake z JFrancyi wie
lu takich ustaw, ktre z tme praW dawstwem cisy
inierozdzielny maj zwizek. Dowodem tego jest ta nie
zaprzeczona prawda, e w cam prawie, ktre u nas
obowizuje, nie mamy takiej ustawy, ktraby oznaczy*
a t wan rnic :
4oty postanowio:
II. M) 84*
c z y li
Prokurator
Tymczasem sama
W recie
38
Zdaje mi si ie ten
jest najpierwszy obowizek Prokuratora wzgldem zaginionycb, bo uznanie niujobecnego zaginionym przez wy
rok sdowy jest rzecz nader wan. W yzna jednake
potrzeba, i e praktyka sdowa naucza, i i u nas o wyda
nie takowego wyroku, ani strony interessowane, ani Prokuratorowie nigdy prawie do Trybunau nie wnosz.
Z powodw naszego prawodawcy do art.
36 poka
Nie
59
63) nie
sprzeciwia si powinien lakowemu uznaniu, gdy stoso'vne potemu znajduje okolicznoci; tak z drugij wrazie
przeciwnym, przychyli i zgodzi si na nie, niwatpliwy
ma obowizek.
.
Do
O D P O W IE D Z
otworzy
Czyja w tm
P, Tyszyski in
To wszystko w yoy
f,e na stronnicy
Wszake^ ducho
rozliczne
a rzlicznc
'Przywoani bracia
Niewiem gdzie
D o drugiego
(CDunilKtj.
nm ona
W D R O W IE C P R Z T A R T A K U
Tam za tartakiem nisko
Usiadszy w m iy chd.
Widziaem k igr;iysko,
I cigy spadek wd.
, A widzc jak sza pia
Marzyem, jakby w noc,
Bo cieszki swe robia
W ci przez sosnowy kloc..
K lo c zdawa si byd yw y
Wszystkiemi yki drga,
1 smtne nticc piewy,
T e sowa syszy da.
W sam czas jak zawoany
Przybywasz w miejsce to,
Dla ciebie znosz rany
Bo serce moje tr.
Z POEZYI LEOPOLDA'SZEFERA.
-r-
480
I skoniaemi rkma
Pakami tucze co si,
Na werbel i na pobudk
A w kocu na czapsttzyk bi.
D w ik dziwny z bbna si szerzy
I silny wydaje ton,
A tum y zm arych onierzy
Z m ogiy ocuca on.
C i ktrych w lodach ppnocjr
Mrz zgnbi, zasypa nieg,
I ktrzy w skwarach poudnia
Skoczyli dni sWoich bieg,
I ci c stali nad Nilem,
L ub morsk zmierzyli to,
I z piaskw arabskich wstaj
I bior na rami bro.
I trbacz w pnoc si zrywa
' I z grobu wychodzi sam,
Brzmi jego trba chrapliwa
I jedzi to tu, to tam.
481
I dugi or morderczy
Skoniaa podnosi df.
Pod pnoc i wdz si zrywa
I nagle porzuca grb,
Szeregi z wp na przebywa.
Sztab za nim take ju trup.
Surdutem szarym odziany,
Z a o y rce na krzy
Szed cicho, i zadumany,
L u b patrza na grzmicy spi.
wiateko zote ksiyca, Owieca tej musztry bo,
Szeregi bro prezentuj
I bior^ na rami bro,
482
O K R T DUCHW
Dm wiatry pospne i ci|gn^ mg'fy
Ju gwiazda si nie nawinie
G dzie pitrzc si fale szumice szy
W prost jaki tam agiel piynie,
T o niewidzialnych duchw rka
Okrtem steruje tym.
Ska ani burz on si nie lka,
yjcych niewida w nim.
Opodal od morza gdzie fala pi,
Jest wyspa czcza i pnura.
Tam skay samotnej szczyt si lni,
Cho czoo jj kryje chmura,
Tam trawa nie ronie, nie rosn drzewa,
Tam gniazd nie buduje ptak,
I tylko tam orze" wzrok zdumiewa,
Prujcy powietrzny szlak.
M onarcha tam ma spokojny grb,
W pustyni nie ogrodzony,
I wierzba jedyna ronie u stop,
1 sc h y la sw j li zw ieszon y,
W SPO M K lU iriB
S m lo iu t iW
3^,
*
^
Aniele! ty ktry nad picym czowiekiem.
Jak baszta obrocza z marmuru biaego,
Janiejesz, lub kwiatem lllji jak mlekiem
ny sfodkie, sny lube przywabiasz do niego.
Aniele! T y sprawuj nad nami z wysoka,
Ty! mary bolesne poraaj skinlenieniem.
Bo biedni m y, nikn dzie po dniu z przed oka*,
M y,lu d zie zaledwo jestemy wspom nieniem .'
C. Norwid.
'
485
M lJ li A R Z
* '
P I E W
P O W I E C I HALI NA.
Edmunda Chojeckiego.
Szumi wicher przez burzany.
Huraganu sysz ryk,
Czarne w ij si tumany,
O rw wtrzy dziki krzyk.
D zieci mztwa i swobody,
Ukrainy dzielny lu d !
Poskrywali si w sobody.
Gwarzc, sodki pij miod.
U hetmana Baaduchy
Samych starszych zasiad zbr;
W szyscy dzielni, wszyscy zuchy,
Ktren lepszy trudny spr.
G adu gadu o wyprawach.
W strzsajcych hanw tron.
'
KRONIKA LITERACKA
Niektre poezye .Antoniego Czaykowskiego. PFarszaw a 1S41.
-Wydanie Wadysawa Bentkow
skiego,
Ksieczka ta mala obejmujca niektre poezye p. An
toniego Czaykowskiego niemoe by oliojtnym przedmio
tem dla naszdj puljlicznoci. Jest Ona zbiorem przekadw
i pomniejszych oryginalnych .utworw mtodeg poety,
w ktrycli o niemal wszdzie sita natchnienia, a w wielu
miejscach niezwyka myl i uczucie. Z poezyi teraz w y
drukowanych adnj nima ktraby si odznaczaa wysz
kompozycy. Drobne te poezye skadaj si z urywkw
lirycznych, jdrnych, penych ognia, i z obrazkw malo
wniczych ujmujcych wdzikiem. Pomidzy temi zamie
szczony fragment z dramatu historycznego zbyt maty a b y ,
o nim cokolwiek pod wzgldem kompozycyi powiedzie
mona. J)otd wida poet w jego uniesieniu lirycznra i
w obrazach. Najczciej w kadym .takim utworze wieci
w gbi myl potna, wietna Jak pera, ktra nawet sama
bez adnj formy poetycznej jest poezy. Uczucie rehgijne
przewanie wada sercem poety, ono daje mu pozna go
dno lu'dzkosci ono pokazuje mu czm jest wiat i poezy
da niego. Zaraz w wstpie w poezyi T r z e j M i s t r ze tak
si odzywa:
Spaa dzika natura, umieray wieki,
A z nimi przechodziy w nico pokolenia.
Mi rz a .
Pod obcem niebem, na obce'j ziemi Bka si Mirza midzy obcemi,
I czarne swme ogniste oczy
Za tumem Giaurw ciekawie toczy.
Dziwi go wielkie, kamienne miasta,
A w nich krca wolno niewiasta,
Utwory sztuki, wity budowa,
I cudzoziemska w i^ otna mowa.
A Mirza w pord Giaurw si baw i,
'
A handar jego w krwi si nie pfcw i,
A buat jego w pochwach rdzewieje,
Bo Mirza taczy. Mirza si mieje.
Bo Mirza Myska w zotym mundurze.
Jak lotny sok w lnicym kapturze.
W przd nim z myliwca puszczony doni
Braci sokow w wiatrach pogoni.
O Mirzo! czy ty soce azyjskie.
G dy wiecc w caej pie'rwotnej mocy
Pozoci morza perskie, kaspijskie,
Porwna kiedy z socem pnocy?
O M irzo! czy ty azyjskie lica
Kiedy sie iskry w sercu rozarz.
m i 184.
J a k k o l| v ic k p i k n o w p o e z y i
p . C z a y k o w s k ie g o
ta k
j e s t w i d o c z n , i n ie d o z w a la z w r a c a u w a g i n a le k k ie z b o
c z e n i a , n a d m ie n i je d n a k w y p a d a i w p r o w a d z a j c n a P o l a
E l i z e j s k ie B y r o n a i G e t e g o , n a d a t im c h a r a k t e r n i e z g o d n y
z c h a r a k t e r e m , k t r y s i w i c h p is m a c h i c z y n a c h o b j a w i.
G e t e c h o c ia w M e f is to f ilu w y s t p u j e j a k o s z y d e r c a w g r u n
c i e n im n i e b y , j a k B y r o n n i e b y p r n y m
Samochwaem.
N i e w i e m c z y d a m y n a s z e p o t r z e b o w a y k o n ie c z n ie a b y im
B y r o n w t a k im s p o s o b ie b y p r z e d s t a w i o n y j a k t o p . C z a y k o w s k i u c z y n i w w ie r s z u : D o c z y t e ln ic z e k p r z e k a d u B e p p o .
N i c b y n i e s z k o d z io g d y b y t e g o p o e t y p o z n a y z t j s z la c h e
t n e j i w z n io s e j s t r o n y k t r a w i e l k j e g o z a s u g s t a n o w i .
W
n i e k t r y c h m ie j s c a c h p . G z a y k o w s k i w k o m p o z y c y i s w o
j j l i r y c z n j n ie m o e d o k o c a u t r z y m a s i t a k j a k s o b ie
z a o y , i n ie k i e d y p o c z t e k n a jp i k n ie js z y s p a d a n a b a r d z o
s i a b e z a k o c z e n ie . N a p r z y k a d w w i e r s z u n a d z ie Z m a r
t w y c h w s t a n i a P a s k ie g o . W p o e z y a c h p . C z a y k o w s k i g o
n a p o t y k a m y n ie s p o d z ie w a n ie
n a lo g o g r y fy ,
i n ie w ia d o m o
j a k p o g o d z i w z n i o s e j e g o w y o b r a e n i e o p o e z y i, k t r e m u
u c z u c i e s z la c h e t n o p o w i c a , z t f a b r y k a c y a m i g w e k ,
k t r e m y l c z c z o c i t r u d z , a d la s z tid ii a d n j n i e s t a n o w i k o r z y c i . N i e k t r e m y li w w y r a e n iu z u p e n ie n ie z r o z u m ia e m .
W
o-gle p r b y t o p o e t y c z n e d o w o d z n i e p o s p o li t y c h
z d o l n o c i p o e t y , i n ie m a e d la l i t e r a t u r y z o p o w i a d a j o n im
n a d z ie je .
J a k w s z e lk ie r a d y i u w a g i n a p r z y s z o d a w a n e
p o e c i e u w a a n a le y z a p r z e d w c z e s n e k i e d y p o p d u s w e g o
i c h a r a k t e r u z u p e n ie n ie o b j a w i , t a k z n o w u k a d o z d a n ie
w t y m w z g l d z i e j a k i e j k o l w i e k w a r t o c i n ie p o w in n o b y d la
n ie g o
o b o j tn m .
W in ie n
o n w p r a w d z ie
zaw sze
za
s w o j m n a t c h n ie n ie m , l e c z m a o b o w i z e k z a r a z e m c z u i e
n ie d la s i e b ie y je .
ty lk o p o e z y r o d o w a je s t je d y n p o e z y y c ia ,
iy w io te in
d la m a s s p o d a n m i m a t e r y a e m z k t r e g o t y lk o n o w o
d la s z t u k i w y r o d z i s ig m o e .
orye
J u n ie t y lk o u r y w k o w e t e
e s t e t y c z n e , l e c z s z c z liw e p r z y k a d y , ja k : IViestaw
M a ry a M a lc z e w s k ie g o . Z am ek K a n io w
sk i R u sa k i P rzy p a d e k na odpucie J. N . K a m ie s k ie
g o H u lan ka T o w a rzysz pan cern y K , Z . Znachor O .
P r z y g o d y W in n ick ieg o p r z e z P o h la i in n e m n ie js z e i w i k
K a z im ie r z a B .
s z e p o e m a t a p r z e i a m a y j u n a jp ie r w s z e p r z e s z k o d y i o t w ie
r a j s w o b o d n i d r o g d o k r a i
n o w e g o y c ia .
N a s i h i
s t o r y c y i b a d a c z e c h w y t a j i p r z y b li a j d o o c z u p o e t y n ic r
t y l k o c i g d z i e j w n a s z y c h i p r z e s z o c a e j s o w ia s z c z y
z n y , l e c z m y l i , u c z u c ia i f a n t a z y w s z y s t k ic h c z c i n a r o d u
t a k z d a w n y c h w 'ie k w
k n ie
p o e c ie
aby
j a k i d z is ie js z e . C w i c b r a
o d p o w ie d z ia
s w o je m u
p r z e z n a c z e n iu ?
M a m y n a d z ie jc ie p . G z a y k o w s k i p jd z ie t d r o g a u c z u d e
r e lig ijn e
k t re
u n ie g o
je s t
r d e m
n a j w z n io le j s z y c h
m y li d o d a m u s i d o t a k p i k n e g o z a w o d u .
P r z y p o e z y a c h - p i C z a y k o w s k i e g o z a m ie s z c z o n a j e s t p i-ze m o w a w k t r j s a m w y d a w c a w y s t p u j e , p r z e d s t a w ia c z y
t e ln i k o m p o e t , i p r z y t j s p o s o b ilo c i, j a k b y n a k o m p lim e n t,
o
b ard zo
w ie le p i k n y c h r z e c z y m w i
sz tu c e , a e ste ty c e , w
o g u n a jf ilo z o fic z n ie js z y m .
o li t e r a t u r z e ^
s p o s o b ie o ile m o n a d la p o j c ia
W p r z e m o w ie t j c z y t e ln ik n a
p o t k a z n a c z n p o r c y c i e k a w y c h m y li o p o e z y i p r z e d m i o t o w j i p o d m io to w j o d e m o k r a c y i i a r y s to k r a c y i d u c h a , a
n a d w a n o c i t j r o z p r a w y b a r d z o a t w o z a d z iw i s i m o e .
1840.
W r o k u z e s z y m w y d r u k o w a n y w W iln ie p r z y b y
ro k u
do W arsza w y
d ru gi
zeszyt p oezyi
Gustawa
ty m
O liz a r a .
W y d a n i e t a k j a k p i r w s z e g o o z d o b n e jour g d z ie s a m b i a y
p ia p ie r , t y t u y
wiersze:
i n a d o m ia r k r o p k i . Z e s z y t
M io C m e n ta r z w
B a jd u r
y m ie c h K o c io Z a r c z y n y M a n g u b
y c).
N i e k t r e z n ic h w u r y w k a c h .
t e n z a w i r a
Grobowiec
Nocena (.Jtie-
le u ja roczn ik religijny.
R z a d k ie u n as k s i ik i
w y s ta r c z y m o g ty
c o n e g o w m y s iu .
W a rsza w a
1841 .
r e lig ij n j t r e c i , t a k ie , k t r e h y
p o tr z e b ie
serca
c z y t e ln ik w
w y k s z ta
D o t y c h r z a d k ic h k s i e k l ic z y m y A l l e
l u j a , r o c z n ik r e l i g i j n y , k t r y j u d r u g i r o k y c ia r o z p o c z .
S a m a m y l w y d a w a n ia r e li g i j n e g o r o c z n ik a , n ie j e s t m y l
z w y c z a j n , i z a s z c z y t w y d a w .c y p r z y n o s i.
s iln e .
K to
c z u je w
sw m
W y k o n a n ie j j
se r c u c a p o t g re lig ii i y
c i a d u c h o w e g o t e m u t a k i j a k A lle lu j a p o s i e k d la
p r z y g o t o w a n y n a d z ie
n a ju r o c z y s ts z y w
d u szy,
c h r z e c ia s t w ie ,
j e s t p o d a n y m p o d a r k i e m i p r a w d z i w p o c ie c h .
A l l e l u j a , w p ig k n m w y d a n i u , o z d o b io n e r y c in a m i za-'
w ie r a o w r o k u z e s z y m n a s t p u j c e a r ty k u y .
W s t p S c e n y c h r z e c ia s k ie O p is h i s t o r y c z n y J e r o
z o li m y , p r z e z
r e n iu , p r z e z
S tw rc a w stw o - '
Z . R e lig ia p o c i e c h w n ie s z c z c iu , g r z e z
J. i Z , P u n d a c y a z a k o n u X X . K a p u c y n w w W a r s z a w i e ,
p r z e z M i c h a a B a li s k ie g o
D o d a tek
czn e g o fu n d a cy i X X . K a p u c y n w
d o o p is u
h isto ry
w W a r s z a w ie K o c i
P a n n y M a r y i w K r a k o w ie , p rz e z L . h r . P . W s p o m n ie n ie
o
8. S t a n i s a w i e K o s t c e , p r z e z W . H . G a w e r e c k i e g o . Z g o n
z a k o n n i k w i p o g r z e b y k l a s z t o r n e , A n i o S t r M y li i t .d .
W
ty m i r o k u A l l e l u j a p r c z
tr z e c h p o e z y i A n to n ie g o
C z a y k o w s k i e g o m ie c i: z p r o z y , P is m o w i t e O p is k o
c i o a k a t e d r a ln e g o w P o c k u p r z e z W . H . Gawareckiego
O
c z t r e c h e w a n g ie lis t a c h W s p o m n i e n i e R z y m u z d z i e l
G c n o u d a w i ta T e k la p rz e z / J . W . A . K r t k a w ia d o
m o o t e r a n ie js z y m p a p ie u
G rzego rzu
X V I p rzez E ra
z m a P u c h a l s k ie g o M a r y a n a g r z e J . R . O n i e k t r y c h
m i s s y a c h c h r z e c ia s k ic h w t r z e c h w i e k a c h u p y n i o n y c h
S p o w i e d w ie lk a n o c n a p r z e z X . J . K . M .c z a D u s z a n a w y
g n a n iu l e g e n d a p r z e z A n n a M a r y a . J e d e n r y s z g o d n o c i
nauki
p r z y r o d z e n ia
s z k ie w i c z a . -
z nauk
O m o d li t w i e -
w i t j w i a r y p r z e z
A. Zy-
U li c a P o k o r n a w W a r s z a w i e .
Franciszek L e k s i c k i B e r n a r d y n M y li.
W
A r t y k u a c h p o w y s z y c h z n a jd z ie c z y t e ln i k n ie t y lk o
w ia d o m o c i p o y te c z n e w y ja n ia j c e , w c z c i n a u k C h r y
s t u s a , p is m a i k s i g i r e li g i j n e , s t a n p o s t p u c h r z e c ia s t w a
i t. p . le c z i u t w o r y w y i s z e p o e t y c z n e z r e li g i j n e g o z ia rn a
r o d z o n e , k t r e p i k n y m
ro sk o sz
d la
u m y s w
s p r z y b y t k i e m d la lit e r a t u r y a
pobon ych.
Pod
t y m w z g l d e m
p r z e d w s z y s t k i e m i in n e m i z a s u g u je n a w z m ia n k w y b o r n y
p r z e k a d l e g e n d y A n n y M a r y i p o d t y t u e m :
gn aniu .
J est to k o m p o zy c y
w ysza,
e t y c z n z ja n i e j c m u c z u c ie m
D u sz a na w y -
o b w ia n a s z a t p o
w i to b liw y m , te s c h n e m ,
s e r d e c z n m , r o z d z i e r a j c m d o g b i c a i s t o t c z o w i e k a ,
u c z u c i e m j a k i e p y n m o e z r e l i g i i a k t r e g o p o j n ie
podobna.
Z n a k o m ita a u to r k a w y s ta w ia w
w t j f a n t a z y i r e l i g i j n e j p i k n w i t
te j le g e n d z ie ,
d z ie w ic ,
u m a r ,
k t r n i e b o w z r u s z o n e z a m i m a t k i w r a c a d o y c ia . W
du
s z y j j je d n a k p o z o s t a w i d o k n ie b io s , w r a i e n i e n a j w y s z e g o
s z c z c ia d o j a k i e g o u m y s lu d z k i s a m p o d n ie s i n ie j e s t
z d o ln y m .
Z a t m u t r a c o n m s z c z c ie m d z ie w ic a t e s c h n i,
o n ie m m a r z y , j e g o
t y l k o p r a g n ie .
M a r t w j e s t n a z ie m i
n a w s z y s tk ie p o w a b y i r o s k o s z e w ia t a ,
'd z i n i e ,
n a m i o m a t k i,
u c z u c i e z ie m s k ie , n a w e t w
n a m ij^o
u c z u c ie k u r o -
n a jm n ie js z j c z i t c e
d z i j j n ie m o e u t r a c o n e j w ie c z n o c i.
caa
na
o b lu b ie iic a .
W
adne
w yn ag ro
m ie r c i
ty lk o
n a d z ie ja . U m ie r a w i c p o w t r n i e , le c z w w c z a s , k i e d y
m a tk o s w o j m
p r z y s z m
p r z e k o n a a s z c z c iu
a n a j j
p o c i e c h i p o d p o r p o z o s t a w ia s w o j e g o m a . a l s i ln y
p r z e jm u je d u s z e
n a w id o k
e d z ie w ic a
ta
n ie z n a la z a n a
z ie m i a d n e g o u c z u c i a , n a w e t u c z u c ia z c n o t n a j w y s z y c h
k t re b y
d o z ie m i p r z y w i z a
m o g o . W z n io s y
je s t
o b r a z : M a r y a n a g r z e K a lw a r y i.,* - C h o c i a w u r y w k u t y l k o
w yd ru k o w an a
w a r t o i w y d a j e z d o ln e g o p is a r z a . Z p r a w d z i w i e p o e t y
c z n d u s z n a p is a p . A . Z y s z k i e w i c z a r t y k u : Jeden ry/t
zgo d n ocin au h i p rzyro d ze n a zn a u k itv if t j wiary. S a b
z a s t r o n t j r o z p r a w y p o z n a c z y t e ln ik z n a s t p n e g o w y r
j tk u : (s tr .
244)
R o z u m b o w i e m n ic z m in n m n ie j e s t ,
ja k ty lk o p o d r z d n ,
czo n e , ty c z c e
si
p o m o c n ic z
s ta w i c s to s u n k a c h ,
n ie s k o c z o n e
s t a c ie , w k o c u t a k ie m i j e
co do
ograni
tysicznych
w a d z , k t ra
r z e c z y z ie m s k ic h p o j c i a , w
sw j
p r z e k s z t a c a j c p o
treci
nam
o d d a je
ja k ie jn i p o w i e r z o n e m u z o s t a y : a z a r w n o b d j a k i p r a -
w d e p r z e z d u g i s z e r e g p r b p r z e p r o w a d z a j c , n ie z m ie n iw s z y
i c h is to t y , z n o w u je n a m p o w r a c a .
a je g o b d z je p r a w d z iw y ,
W y p a d e k w i c d z ia
gd ym y
s z c z c ie m p o d r o z
b i r p r a w d m u p o d a li, lu b b d n y , j e li m y p r z y p a d k ie m
w m ie js c e p i r w s z j b d m u n a r z u c ili. _ D o p o y t e c z n ie
s z y c h p is m w A lle lu j a u w a a ta k e
n a le y p r a c e h i s t o r y
c z n e W . I I . G a w a r e c k i e g d i a u t o r a P a m i t e k
.
W arszaw y.
A . J. S .
s i
c i e s z y g e n iu s z ; p o c i e s z a j c y , p o y w n y d la le p s z j t r e c i c z o
w ie k a .
Z y c ie d u c h o w e
to z a t r z y m a n ie , u j c ie
c a e j t r e c i d u c h a w w id o m e z n a k i, j e s t n a m m o e n ie ja k
w s k a z w k , m ia r y w o t a in n e g o ; z ie m s k ie j e d n a k , c e c h y
m a z ie m s k ie , i t y m m o e m ils z e n a m z z ie m i. D u c h w i e
c z n ie y w y , d u c h - g e n iu s z , janieje t u p o r d i n n y c h , t w o
r z y c z c ic i e li, s u g s w o i c h , w a d a i r z d z i p o k o le n io m d u g im
i m c i s i W p e w ie n , s p o s b z a lo s y s w j z w y k le
lic h j p o
w o k i
M y l r w n a n i g d y n a s n ie j e s t t a k b lis k , o b r a z t y le
w y b i t n y , j a k k i e d y w s p o m in a m y , p a t r z y m y n a d z ie j e t e g o ,
k t r e g o o d b ic ie w m o w ie n a s z j m a m y o b e c n ie p r z e d s o b .
S z e k s p i r p r z e d m i o t n a la d o w n ic t w a , b a d a , p r z e d m i o t d z id z is ia j
u w i e l b i e , 'h o d w
c a e g o u m y s o w e g o
w ia t a , j e s t
d o t d p r a w i e n ie z n a n y m w n a s z j li t e r a t u r z e ; p r z y p o m in a
m y t u w i q . k r t k o t a k y w o t j a k o t e p r z e d m i o t p is m je g o .
Wspomnienie ycia Szekspira nie inne b y c n a w e t m o e
j a k k r t k ie ; n ie t y lk o b o w i e m s p c z e s n o , o w s z e m n a w e t b lis k a p o t o m n o n ie t r o s z c z y a si w c a le o p r z e k a z a n ie s z c z e g
w j e g o . y w o t a z ie m s k ie g o S z e k s p ir a z n a m y t y lk o s z c z e
g y
g t w n e .
S y n b ie d n e g o r z e n ik a
( w w ie k u X V I J
7, m ia s t a S t r a t f o r d , w k r t c e z b ie g z d o m u o j c a , t u a c z lo n
d y s k ic h
u lic , n d z n y
W ilia m ., h y t t u ( w e d u g p o w ie c i.)
u t r z y m u j c y s i z r a z u z e s t r z e e n ia w i e r z c h o w c w w c z a s i e
w i d o w i s k , d a l j m ie r n y a r t y s t a , d r a m a t w t w r c a , i w r e c ie
p rzy
s c h y k u y c i a , w a c i c i e l z a g o n u z i e m i , y w o t t y lk o
iib y t n is k i, b y t w z g a r d y w p y s z n m s w m m ie c ie p r z e p
d z i. T e a r c y d z i e a m y li k t r e s z la c h e t n e k o a p o d z iw ia
y
c o d z ie n a s a li w i d o w i s k , m ia n e b y t y z a p e w n e z a z b y t
p r o s t , k o n ie c z n , z a d a n o p a t m ie js c a , n a le n o . P o d a
n ie p r z e c h o w a o n a m w p r a w d z i e p o w i e o a s k a c h , o n ie
k t r y c h u p r z e j m y c h s o w a c h o w ia d c z a n y c h S z e k s p i r o w i o d
d w o ru ; ow szem
o n ie ja k ic h o p ie k a c h m o n y c h k t r e w r e
c i e p r z y s c h y k u y c ia , u c z y n i y g o w a c i c i e le m z a g o n u .
P o c ie c h y te je d n a k b y y c a y m z a s z c z y te m
z ie m s k im c i a a
S z e k s p ir a .
B li s k a S z e k s p i r a p o t o m n o n ie b y a m u t a k i e j a k r z e
k li m y z b y t p r z y j a z n , w i e k u m y s o w y k t r y p o z e j c iu j e g o
n a s t a , b y t t o w i e k c is y c h , d r o b n y c h w n a u k o w o c i r e g u ,
u z n a n y c h z a p i k n e , w e d u g t y c h b y t s d z o n y m i S z e k s
p ir .
{W a rb u ro n , P o p e i \,.f .) . B i e g j e d n a k c z a s u , p o s t p ,
o d m ie n i y s p o s b w id z e n ia . K o n i e c j e s z c i e w i e k u z e s z e
g o b y i is t o t n y m t r y u m f e m S z e k s p ir a . K r y t y c z n e u m y s y
N i e m i e c , n a t e a t r z e lo n d y s k im G a r r i c i t w y k a z a y c a o lb r z y m io i je g o u tw o r w . L u d k t r y w z g a r d z i S z e k s p ir e m
n ie z n a m i a r y w s w y c h u n ie s ie n ia c h ; o k la s k i i p is m w o a
n ia
s t a y s i n a w e t p r z e s a d n e .
U s t a n o w io n o
uroczystoci
r o c z n e , n a o b c h d p a m i t k i S z e k s p ir a . S z c z e g k a d y j e g o
w a s n o c i , p a m i t k i , z a m ie n i s i w p r z e d m i o t h o d w .
U w ie lb ie n ie t o p r z e c i g a s i d o t d .
W i e k d z is ie j s z y n ie
s z u k a l a d w , g d z ie k w i t y t e z o t e s a le n a k t r e n ie w c h o
d z i S z e k s p i r ; n ic p y t a g d z ie l e i p r o c h y s p c z e s n y c h m u
b a r o n e t w , lo r d w ?
a m a y d o m e k s t r a t f o r d s k i, r d k t
r e g o S z e k s p i r d z ie u j r z a d z i j e s t m ie js c e m o d w ie d z in ]
K r l w ( i ); k a d a c z b ie d n j r u c h o m o c i S z e k s p ir a p r z e
w a a z o to .
K r y t y c y i p i s a r z e a n g i e l s c y il e k r o o
S z e k s p ir z e m a j
c z y n i w z m ia n k , s t y l i c h p r z e c h o d z i w z a p a , p r a w i e w n a d to ; b y to to j u i n a w e t n ie k ie d y g o d e m
z e s z e g o , m im o w i e k r e g u .
p i s a r z y w ie k u
T ryu m fu j o d r o g a A n g lio ! b o i
N A J N O W S Z E D Z I E A P R A W N E P O L S K IE .
513
P
IHaJ iB 4 u
, _
514
--
DZIEA TECHNICZNE.
W tych czasach opucio druk dzieo noszce tytu
fyyrahianie cuhru %hurahw sposobem domowym podug
rekopismu przez Tadeusza Mostowskiego nadesanego, wy
danie drugie; pomnoone rozpraw o maej fabrykacyi cu
kru przez Antoniego Podolskiego i dodatkiem o uprawie bu
rakw przez J. N. Kurowskiego. Warszawa i 84i.
We wstpie do niniejszego dziea, autor podaje uwagi
nad wielk i ma tego rodzaju fabrykacy, i przytacza zdanie
P. Lacroix dowodzce, e wyrabianie cukru z burakw nie
jest przedmiotem wielkich fabryk. Zgadzamy si z autorem,
ii podan jest rzecz, aby przemys ten jako zupenie rol
niczy znalaz takie upowszechnienie, iby na kadym kawale
ziemi zdolnym wydawa buraki, te na cukier przerobione
by mogy. Lecz to wcale u nas uskuteczni si nie da. Po
minwszy inne przyczyny, zastanwmy si tylko nad jedn.
Pabrykacya cukru burakowego potrzebuje duo rk, a brak
tyche w wielu miejscach u nas jest tak w ielki, i tylko
z uszczerbkiem innych robot pozyskaby je mona. Oprcz
tego, jakto powszechnie wiadomo, wwikszych cukrowniach
W porwnaniu z matemi, liczba ludzi mao co si powikszy,
chociai ilo przerabiajcych si burakw bdzie daleko
znaczniejsz. P< Podolski w dziele autora na str. 21 3 tak
t rzecz objania i tak w fabrykach wyrabiajcych i 5o do
300 cetnarw burakw na dzie, jeden czowiek wystarcza
do tarcia, dwie kobiet do zawijania miazgi, jeden do-zobojtnienia, jeden do parowania i t, d., i tak sam niemal licz
b robotnika zmuszony jest o'paca fabrykant, ktry zaledw pit cz burakw zuywa. Znaczniejsze wic
stosunkowo korzyci przynosz cukrownie wi'ksze od ma
ych, a gospodarz uprawiajcy buraki, gdy sam ich nie prze
robi, przez atwo zbycia produktu surowego pobliskim
cukrowniom, odniesie korzy z zaprowadzenia tego rodzaju
przemysu. Na str. 16 czytamy nastpujce zdanie; Im
bowiem prdzj krajowy cukier zagraniczny zastpi, tem te
prdzej ogromne summy z kraju za cukier p r z e s t a n wycho
dzi. Myl ta wychodzenia pienidzy za granic, czsto
syszy si u nas daje, jednak jui dobrze wiadomo, ie pie-
ro wigc zaoenie jest mylne, i dalszy rachunek bdzie nie
do przyjcia.
Zwiaca to take nasz uwag, i wiele rzeczy w rozpra
wie p. Podolskiego sprzeciwia si zupenie poprzednio umie
szczonym uwagom, bez objanienia sprzecznoci.
^ Wreszcie doda winnimy, i zamiowanie wasnego
jzyka wyrzuca z niego dzi nam kae wyrazy obce, na kt
re czstokro mamy ju swoje potrzebie odpowiednie. To
uchybienie bardzo czsto w niniejszem dziele widzie si'daje np. wirowanie, bejcowanie nasienia, ininstrya, haryera,
operacya, process, rezultat, dessikacya, allerowanie sie
soku, i t. p.
Zalety dziea powyszego s take liczne; w ogle przeto
autor zasuguje na wdziczno za obznajmianie nas zpostpami przemysu, i tym sposobem niesienie ku jego podwignieniu, skutecznej pomocy.
Jf.
/
rodzonych. Poznanie seniego iycia, przypatrzenie mu si
z kadj jego strony, wybadanie jego skrytoci; wyledzenie
przyczyn, napotkanie zjawie, jednm sowem postawienie
siebie w tym stopniu, aby widzc istot yjc, mona byo
przenikn cay skad jj zawij budowy, pozna przezna
czenie kadj najdrobniejszj jj czci i udzia jaki ona ma
W caym ukadzie, stanowi przedmiot nieatwy do jasnego
systematycznego wyoenia; Wszystkie tu jednak trudno
ci Prof. Adamowicz zupenie pokona potrafi, wystawia on
rzecz ca najjaniej i w sposb zupenie przemawiajcy do
przekonania, W przypadkach gdzie niezupena pewno
lub brak stanowczych dowodw zmusiy autora do przyto
czenia rinych w tym przedmiocie pisarzy, -widzimy obja
wione wasne jego zdanie uatwiajce rzstrzygnienie spo
rw przez rozdwojenie zda wynikych.
Dzieo to nieocenionm bdzie dla wszystkich bada
czw przyrodzenia; a nawet niema zapewni korzy mi
onikom porzdnego hodowania zwierzt domowych,
ktrzy poznawszy bliij zasady i prawa ich iycia, doskonale
tei niemi kierowa potrafi, a wsparci dowiadczeniem i
wpraw nabyt, poidan korzy dla siebie zapewni i po
woaniu swemu cakowicie odpowiedzie bd w moinoci.
E. Ost.
Literatura rossyjska. W yszed Nr. 3 O j c z y s t y c h
P a m i t n i k w i zawiera mnstwo interessujcych arty
kuw. Mnich Jakinf umieci w nich wain wiadomo:
Rzut oka na nadmorskie punkta C hin , bdce teraz tea
trem wojennych czynw Anglikw. Godny jest take
uwagi artyku p. B i e l y s k i e g o : Podzia poezyi na ro
dzaje i gatunki. W iele ma piTinych pomysw, chociai
autor za nadto oddany jest m g l i s t y m niemieckim marze
niom. Mwic o ks. Odojewskim, przytacza jako wzr
wzniosej poezyi jego B a l (*). - W oddziale krytyki do_
ktacinie rozebrane s: Zycie, korrespondencya i dziea W a(2)
521
ROZMAITOCI
Odpowied Felixa Zieliskiego panu W . P.
Ostatni numer Biblioteki zawira list do redaktora
z podpisem W. P, w przedmiocie uwag moich nad dzieem
p. Cieszkowskiego.
Autor tego listu wystpuje w charakterze omnastoletniego modzieca. Nie potrzebowa uwiadamfa o wieku
swoim pubUcznoci, rodzaj i sposb jego pisania jest taki,
e czytelnik zgadnie od razu, i ma przed sob utwr ma
oletniego.
Odpowiada na zarzuty jakie mi czyni, nie uwaiam za
potrzebne ani nawet za stosowne. W istocie, nie zdarzyo
mi si widzi taszym kosztem prowadzonej polemiki, jak
ta, ktr przeciwko mnie wymierzy. Trzeba jj za to od
da sprawiedUwo, e tyle warta ile kosztuje.
Rwnie pokryj milczeniem arciki, jakiemi zapewne
dla .wprowadzenia w dobry humor czytelnikw pan W . P.
Ust swj zapeni. Duo 'w nich ci a mao dowcipu. Dal
mi patent na jenialnego krytyka i tak mu si ten w rzeczy
samj pikny pomys podoba; tak b y zadowolony z siebie
e mu si co je n ia ln e g o powiedzie udao, i na jednj
karcie 4 czy 5 razy, sowo jenialny krytyk powtrzy. Po
tj prbce niech sdz czytelnicy o reszcie.
Gdyby wic p. W . P. ograniczy si na takich i tym
podobnych--dosy niewinnych ucinkach, niezawodnie nie
w yw oaby z mojj strony odpowiedzi. aowabym bar
dzo , e nie miaem szczcia mu si podoba ; ale prze
wiadczenie, emam wielu kolegw, nie zostawioby mnie
bez pewnj pociechy.
Inne s powody dla ktrych lubo niechtny, musz
wej w polemiczne stosunki z panem W . P.
W licie swoim nie tyUco p. W . P. przeistoczy! przy
wiedzione przez siebie moje Wyraenia, ale nawet b y t tak
Iskaw tworzc cakiem nowo frazesa przyzna m i ich au
torstwo. Nie przyjmuj darowizny ubo mocno za ni jTom n . Mai i84i.
Moci Redaktorze!
Umieszczajc w czwartym poszycie Biblioteki Warszaw
skiej,' z iycia mojego Dziadka zdarzenie, a ktrego prawd
w prostocie szczeroci paraHaiiskij, w i tylko czciach r-,.
T D K r ZE
S W A R Z D Z A .
(Zdarzenie prawdziwe)
(57
po lesie, niiarkoH-a si po gwiazdach i kaza jacha diniyn na prawo; mwic: Leszczyscy na lewo nigdy
ie jed i Bg myl dobr przyj askawie, bomy
*a chwil karczm nad polem ujrzeli, peno jasnoci w oknach
majc. W ybieg do nas ydek z rud brod w czarnym
npscrdaku i nisko sig kaniajc zaprasza na nocleg.
Daleko ztd do Pydr? Tak daleko jak do rody, je
dna droga, dobremi komi za cztry godziny dojedzie, ale
^najgorzej, e jest mylne jachanie, ha c pocz? trudno
po nocy biesw goni, nocujmy panie braie, rzek wo
jewoda, a jam chtnie na to przysta, bo mnie za katy sen
morzy.
i
W izbie karczemnej by jaki wojskowy graf saski; na
piernatach spa jui na dobre Niemiec, ale jego kalwakata
skadajca si po wikszej czci z szlachty Mazurw,
osiada do koa 'i piec i komin, a popijajc miodek niezgor
szego zapachu, z cicha gwarzyli. Prosz waszmo pa
nw braci i zrobi nieco miejsca dla pana wojewody po
znaskiego do najbliiszych mow moj obrciem, lecz
owe capy nie tylko, ie si z miejsca nie ruszyy, ale jeden
z nich rubasznym gosem odpowiedzia: ,.Pan P oznaski
usiedzia si w podizy, a ze i mody (*j moze si t s tro
ch i po izbie psechodzi i ca chmar rozmiali si na
gos, aie si niemiecki graf obudzi. Spojrzaem si na kord
i bybym ichmospanie, niebawem mores nauczy, ale pomiarkowa wojewoda moje chcenie, bo schwyciwszy mnie
za rk szepn mi na ucho; daj waszmo pokj, nic
przystaoby na mnie, abym po karczmach wojowa. K o r
cio mnie straszliwie, ii si te drw.ile rozsiady przed ogniem,
a zdaoby si panu wojewodzie ogrza, bo go wiatr mrony,
po nosie i po uszach srodze otriepa, co do mnie twardsze
(*) Leszczyiiski w modym |>ardzo wieku zosta wojewod o co
si szpakowata szlachta mocno sierdzia , mawiajc j a to 2 jemu
do szk jeszcze chodzi^' Leszczyski urodzi si we'Lwowie 20
padziernika 1677 r., a 1699, wic majc dopiero lat 22, ju2 by
nadzwyczajnym posem do Stambuu. W skutek oparzeiany z zgorzaych tia nim sukien, umar r. 1766 21 lutego, majc lat 80.
Pj'zyp. aut07'a.
tpj)is^w,a.
3.
W pinocinym upadzie gr Sandomierskich, w pa
mie piaskowca biaego ( lias) od Opatowa do Wchocka,
znajduj si cienkie pokady lo do 12 calowe wggla kamien
nego mianowicie za pod Kunowem, Szewnem, Mikowem,
Goidzielicami i Gromadzicami, niemniej koo ChUidndjGry, dotd tylko widrem badane.
II. T o r f .
W utworach napywowych natrafiany torf, znajduje si
koo Olenicy, Korczyna, W olbromia, arek w gubernii
Krakowskiej,pod Praszk wKaliski<5m,pod Sierakowem,
w Suewie i za Prag pod Warszaw, oraz w wielu miej
scach w Pockiem i Augustowskiem.Dotd za mao z tego
paliwa, ktrego kraj nasz duo psiada, uytku robi^my.
III. S i a r k a .
Przy ujciu Nidy do W isy, we wsi Czarkowy, w utwo
rze iu i gipsu kredowego, s pokady siarki naprynit^j
w marglu niebieskim, z ktrej rocznie 5 do 7000 centna
rw siarki czystej wydystyllowa mona.
IV. O w .
Rudy oowiane (sirczyki oowiu) znajduj si w dwch
okolicach.
^
I.
W utworze przjBchdowym (silurycznym) gr San
domierskich znajduje si ruda oowiana w yach niedaleko
Chcin. Po upadku dawnego grnictwa chciskiego w X V II
wieku, dzi jedna tylko istnieje kopalnia prywatna rudy
oowianej, a przy niej huta, w Jaworznie, okoo 1000 cent.
rocznie oowiu wydajca.
2.
W utworze wapienia muszlowego kruszcorodnego
Olkuskiego, otworzon zostaa przed 5cio laty kopalnia ru -.
dy oowianej znajdujca si w warstwie pod wsi Grodcem koo Bendzina. Maa sztolnia osuszsl j , a rocznie
parset centnarw oowiu wyda jest w stanie.
V. C y n k .
I . Kopalnie galmanu.
Galman czyli ruda cynkowa (wglan cynku krzemionko-ilastyj, znajduje si wycznie warstwami, w utworze
wpi(>taia kruszcorodnego Olkuskiego. W gruntach pry.
watnych, s ju to kopalnie do nieregularnie prowadzone,
J.omiy i w obAvozie Augustowskim. Ta to ruda iatwotopliwa, wyrabiana bya gwnie ,w dzi ju, zarzuconych
dymarkach, ktrych tak liczb dawniej Jcraj nasz posiada,
zanim wielkie piece w powszechniejsze w wieku X V n i
weszy uycie.
Kopalnie rud elaznych w dobraah prywatnych w ogl
noci, prcz Ostrowieckich, s prowadzone nieregularnie,
dorywczo, odliudow duklow czyli przez bicie ggste szy
bw wzkich 1 rozszerzanie si chodnikami u ich spodu.
Pokady rudy elaznej wszdzie gdzie j kopi s obfite,
a ilo corocznie wydobywanej rudy w gruntach waci
cieli prywatnych, zapewnie dochodzi musi 400,000 kibli.
3, Huty elazne.
Jak obszerne jest hutnictwo elazne u prywatnych
w Krlestwie Polskiem, wykazuje nastpujce wyliczenie,
hut elaznych, to jest wielkich piecw, wytapiajcych z ru
dy elaznej surowizn,, oraz kunic i pudlingw wyrabiaj
cych t surowizn na elazo.
1. Wielkie piece s w dobrach Bodzechowie, pikny
zakad w Ostrowcu z trzema wielkiemi piecami, Mnichw i
Chmielw,wBlizinie dwa wielkie piece wKrilsny, jeden
wieo wyrestaurowany, drugi za nowo postawiony,
w Chlewiskach trzy wielkie piece (Stefankw, Alexandrw,
Nadolna)wRzucowieBorkowickicfwKunicy i Furmanow ie)w Przysusze Drzewicy-r w Gowarc2iowie( Jzefw)
w BiaaczewiewKoskichw dobrach Malinieckichfw Cieklisku, Kawczynie i Miedzierzy) w Machorach w^akowie (Skrnice), w Plskowicach w W lce K u c k i e j
w Skpem w Olesznie w Szczecnie w Okradzionowic
dwa, z ktrych jeden wieo wystawiony w Porbie
nowy Zuzanna pod Mrzygodem w Mijaczowie wMichaowie nowy w Kroczycach w Ciswce w Masoiisku wystawiony przed kilk laty w Starej-Kuniey
jedyny wielki piec w mazowieckiem w Tomaszowie i
przed dwudziest laty wystawiony w Sztabinie (w Augiistowskiem) wytapiajcy rudy cznie na odlewy.
W T y g o d n i k u P . u m ie s z c z o n y j e s t a r t y k u p . K r a s z e w
s k i e g o z n o w in a m i lit e r a c k ie m i p o m i d z y k t r e m i d o n o s i:
e p s e u c lo n y m p . J a r o s z B e y t a p r z y g o t o w a w r k o p is m ie M i s z a n i n y z b i r p r z e w y b o r n y n a j m ie ls z y c h i
n a j y w s z y c h m y li i n a j y w s z y c h p e n y c h d o w c i p u o b r a z
kw .
Z t y c h s z c z e g ln i j z a jm u j c y m m a b y W i e c z r li
t e r a c k i . X . H o o w i s k ie g o P i e l g r z y m k i w y j d o z d o
b n ie z r y c i n a m i s z k o y d s s e ld o r f s k i j , w y j d ta k e
P ism a m o r a l n o - f i l o z o f i c z n e jc o w k o co a . Za
m i a r d o t j p u b l i k a c y i p o w z i X . H o o w i s k i: t u m a c z a m i
b d p r c z X . H o o w i s k ie g o , H ,-R z e w u s k i, T . S z c z e n io w s k i, K . S w id z i s k i, A . i M . P r z e z d z ie c c y , M . G r a
b o w s k i , k t r y m a w y d a U k r a in t e r a n ie js z i d a w n .
Z a c i a n e k J o h n a o f D y s c a lp la d a c h w ila s i u k a e .
A P r z e z d z i e c k i s p o s o b i d a ls z y c i g s w e g o W o y n i a , P o d o
l a , n o w e w y d a n i e S z w e c y i . R o z p o c z t o j u d r u k p is m
K a z im ie r z a z K r l w k i.
W y s z e d n u m e r 18 W i z e r u n k w i z a w i r a : W j a z d ,
k o r o n a c y a , w e s e le N a jja s n ie js z j K r l o w e j J e jm o c i C e c y li j R e n a t y w W a r s z a w i e a n n o 1 6 3 7 . P m a u lt . L e b r u n
i t. p . R o z m a it o c i: P o w it a n ie J a n a H L R y s h i s t o r y c z n y
r z e d s t a w ie t e a t r a l n y c h m ia n o w ic ie w j z y k u p o l s k im n a
litw ie . N a jt a s z a G a z e t a P o r a n n a z P i m ie n n ic t w e m k r a
jo w m .
W K r a k o w ie w ty m r o k u w y s z y R o z r y w k i u m y s o w e
w j e d n y m t o m ie . J e s t t o z b i r p o w i e c i , p o e z y i i i n n y o h l i
t e r a c k i c h u r y w k w o r y g i n a ln y c h i -w p r z e k a d z i e .
~ W P o z n a n i u K . L i b e l t c z y t a b d z i e p u b lic z n e k u r s a o l i t e r a t u r z e n ie m ie c k i j w p o l s k im j z y k u , a D r . M a t e c k i z a m y la w y k a d a d la p u b li c z n o c i t a m e c z n j c h e m i
p ra k ty c z n .
DOSTRZEENIA
M ETVOM lOJLOiTCm V
W
efcwcxjiiiwi J^bx/\iiO\mcmmii
W ARSZAW SKIEM .
MARZEC. -
1841.
TERM OM ETR
S i i?
St u s t 0 p n i o w y
p X-S
W M illim e tr a o h s p r o w a d z o n y
do o
O'
5.
1
2
3
4
5
6
7'
8
9
, 10
11
12
13
U
15
10
17
IS
19
O
A
0
10
4.
6
6
10 '
10
ffo. rano go.rano fro. wiec. (?0. WIEC. ffo.rano pro. rafio
747,94
745j78
740,03
748,74
741,01
743,20
740,53
753,27
743,51
742,23
751,00
760,32
705,30
13,3
5,4
5,0
0,9
11,3
- 0,1
t 1,8
t 1,5
- 2,2
- 3,4
- 7,3
- 2,9
- 4,3
a,7
10,3
- 1,5
^ 0,7
I- 1,0
- 0,2
- 3,1
703,07 703,24
750,10 753,15
750,20 753,19
753,03 755,83
748,73 743,85
743,14 748,01 750,70
753,53 753,03 751,87
751,01 750,95 751,04
751,87 751,07 751,50
752,84 753,45 752,02
751,41 749,85 748,43
750,35 749,91 7.50,55
749,02 748,50 749,00
752,41 751,09 751,53
754,03 757,20 759,98
700,80 757.90 757,51
753,75 750.90 750,34
750,05 752,35 753,19
755,09 754,50 754,54
753,12 750,55 7.50,90
751,00 749,10 749,10
751,537 751,391 751,458
4,5
0,3
t 3,1
.2,1
5,0
- 1,1
1- 0.5
740,93
740,09
740,40
743,00
751,38
752,04
748,75
744,38
741,49
744,93
753,14
740,37
745,17
742,43
753,15
703,07
749,52
740,83
744,94
752,98
704,07
742.08
748.08
750,00
755,22
705,43
704,74
7fi0,08
744,78
753,02
754,89
743,35
751,42
751,50
751,00
752,56
21
751,04
22
749,4323 749,75
24 752,35
25 752,73
20 700.42
27 754.43
28 749.50
29 754,39
30 753,38
31
750,83
i>re:j 751,124
704,41
759,90
744,77
752,31'
754^29
t
f
t
t
t
t
t
0,3
3,2
1,3
0,3
0,4
0,3
3,8
0,3
3,8
2.9
1,0
0,9
2,0
4,4
3,0
4,0
t 2,4
- 0,4
- 1,4
1i- 1,3
- 1,3
2,0
2,9
t- 4,0
[ 4,1
h ' 5,0
I- 4,1
h 0,1
I- 2,7
0,8
3,1
I- 7,8
^ 7,1
h 0,1
7,0
1,12
4
10
Pfo, wie. go. wic.
2,0
- 2 ,0
- 3,0
T 1,3
- 1,5
3,2
h 1,1
[ 1,1
- 0,3
- 2 ,4
i[-
1,5
3,5
0,9
- 1,2
- 0,9
- 0 ,4
- 0 ,3
1h 7,8
f i 1,7
tll,l
t l0 ,9
flO ,5
7,8
7,4
J
h 1,0
1h 7,8
iM l,l
- 9,8
12,2
11,8
h 2 ,0
1- 4,13
- 4,0
- 3,4
- 9,7
- 3,4
- 3,2
1,0
2,8
0,2
- 2,8
- 3,5
f 0,2
-4,1
- 1,7
- 4,1
1I- 0,2
- 2,5
t- 0,2
t- 0,9
3,5
5,0
J
[ 4,0
1- 4,0
t 7,4
i 4,5
1- 0,4
>
1i-
1,3
3,3
0,3
0,5
0,0
[ 5,0
i0,95
i:
i
1
1r
S 'tL S
g O h3
s ps
STAN
K IE R U N E K W IA T R U
N IE B A
4
10
6
10
6
10
godz. riino godz. fano godz. wice. godz. wicc. go. r. go. r.
93,7
90,5
95,7
100,0
100,0
87.5
88,0
87.5
85,7
90,7
92,0
94,5
81,2
82,2
03,5
87,5
87,7
78,7
80,5
70,5
........................1
Wysokoi
wody
spadej
w millim.
z
4
10
de nie
go. w. go. w. szczu gu.
poch. nig
s'nieg dr.
na p pog.
pochmurny
pochmurny
na p pd.
pochmurny
pochmurny
pochinurny
na p pog.
poch. desz.
pr. pogod.
pogodny
pogodny'
pochmurny
PdW.
W.
Pn.
Pn.
Pn.
PdZ.
PdPdW . PdW . PdW.
Z.
PdW . PdW. PdW.
PdZ. PdZ. PdZ.
PnZ.
z.
PnZ. PnZ. Pn,
Pn.
iPn.
Pd. ]t d .
Z.
Z.
PdZ.
Zm.
Z.
Z * PnZ.
pilz:. PnZ.
Z.
P(IZ.
Z.
z.
pochmurny
pochmurny
pogodny
pogodny
pogodny
pogodny
pogodny
deszcz dr.
pochinurny
pochmurny
pogodny
smugi
pochimlfny
flHl. podz.
ilffppOg.
PnZ.
PnZ. Pn.
Pd.
*^
PdW. PdW. Pd,
Z.
Pd.
Z,
_
PnZ.
PdW.
Z.
z.
z.
Pd.
PnW ,
P n. , Pn,
Pn.
PnW .
PdW.
Pd,
PdZ.
z.
Pn.
Pd.
z. :
1,00
7,30
4,08
4,32
/j*
PnZ.
tw
Z.
Z,
PdW, PdW.
PdW. PdW . PdW.
V
PdZ. PirZ.
W. '
w.
PnW . W.
W.
PdW. w. -
0,40
3,30
1,80
1,00
11,34 12,52
751,375
27 9,081
765,43
740,40
4,12
15,90
28 3,31
27 4,22
1,83
7,05
rednia wysoko^barometru w m. b.
2,42
jest wiksza o , . o . . . ,
od stanu normal. z 15 latpoprzedz. (784,049
rednia temperatura Marca je s t' . t 1*220.
i ta jest wysza o ..........................
0,35
od stanu norm. z 15 lat poprzedz. 0,874
Najwiksze ciepo dochodzio
12,6
d. 31 o 4 g. w.
12,2
zimno d. 1 o 6 g. r2,49
rednia zmiana dzienna temperatury
7,9
Najwiksza zmiana dzienna d. 6 7
1,07
27 8,006)
t 098 R.
0,28
0,099,
10,1
0,8
1,90
6,3
rednia wilgotp miesiczna na 100 czciach powietrza co do objtoi wynosi 86,0, albo co do wagi 4,76 giammw na jednym
metrze szes'ciennym.
rednia temperatura miesiczna rde:
w ogrodzie, za paacem Kamirowskim . f 6<>0 C.
t 5<>5 R.
w ogrodzie Belwederskim . . . . . f 4 ,0
t 3 .2
przy dolnj drodze obok TJjazdowa . . t 3,9
t 3, l
Dni pogodnych byo 4 ; na p pogodnych 12; pochmurnych 15}
niegu 8: d. 6, 7, 13, 22, 23, 24, 25.
niegu 10: d. 1, 2, 4, 7, 8, 9, 10, 13, 14, 15.
mgy 3: d. 5, 11, 12.
dni szronu 1: d. 1.
Wody z dszczu spado 11,24 milim. czyli linij paryz. 4,98j z nie
gu 12,52 millim. czyli linij 5,55; razem n^iillim. 23,75. czyli
linij paryz, 10,53.
Marzec w r. b. by do pogodny, w dszcz i nig niezbyt obfity,
w pocztltn mrony a w kocu ciepy.
W iatr panujcy PdW.
Wichrw 7 , t. j. Pn. 3, PdZ. 1, Z. 2, PnZ. 1.
Dnia 22 lody na Wile puciy.
Dnia 31 koo biae okoo ksiyca.
SPROSTOWANIE.
Str, a50 wiersz 20 aam iast Otym, lOtym, lity m , ezy ta j
tylko etym, Htym,
TamSe wiersz 20 %amiast 5ty piechoty i 6ty jazdy csytaj
Oty piechoty i 5ty jazdy.
Str. 251 wiersz 3 zamsa 2 sierpnia caytay 22 sierpnia.
252
15
a w r z e n ia - ,
2 2 wrzenia.
.2 9 7
Tam Se -
S
7 -
poprzodzajc
W irtzel ^
przerzedzaj
W iirtze..
W Y J T K I
Z P O B R P O K G ^ IP C IE
ODBYTEJ WROKU1839
przez
Wadysawa Wyka.
K A IR .
J u i w ie c z r .,..
69
tum ie Muzumanw.
Ot
natchnieniu, a natchnienie wydziera wielkie myli pomiwolnie z ich ona, zdziwi ich samych, i czsto przew y
sza ich pojcie! Bo prawdziwe natchnienie nie jest ich
dzieem ale samo przez si istnieje. M uzyka jest pocieszycielk rodzaju judzkiego, jest history uczu wiata,
i wieszczym duchem przyszoci. D o sy! dosy! gdy
ten gits tak smtny, tak wdziczny, tak czysty, przeni
ka za nadto mocno przez szczeliny sabej duszy naszj!__
B^d nam zdrowa ! Zaczarowana ksiniczko, z tysica
i jednej nocy!
D alej! teraz wesoych w rae, tacw! Almejsw
tanecznic nie ma te
sztuczki
Zwykle te piewy i te po
Abassidw, Gaznawi-.
Gdy
z a p ie w a ...
Ju to inny
Gazella historyczna.
O
w y!
'
O wy! co
Damaszek.
straszn!
I wicej zrobili
Nard z y szczliwy;
piewacy
(*)
g-
70
I spostrzeg si K a lif,
A ch pozwl!,..
A K a lif na ta:
I sze
<
Chciaam
1 a za
A za dziesity
W rci G ia
I zm arszczy b r w i, i ci
twarzach, maluje
Na
nieszczciem
D rugi takt
vi proby... Beduinka
zasypia.
M A E S T W O N A SPOS b K O F T W .
szkodliwym
jest dla czowieka, nie chccego y biernie na tym wiec je . Jego pojcie, jego wola, jego m ono dziaalna,
zadrzymi w nim pom au, wpadn w letarg, a na koniec,
si ju i nieprzebudzi wcale. T u czowiek m
wi sobie: N a co dziaa? na co si szamota na wszyst
kie strony, jak lew w klatce?. y c ie dniem jednym!
Cze a jm y , i uyw ajm y w pokoju i wygodzie!. T u geTomll, Czerwiec 1841.
71
Bg
Opiszesz jj doka
dzie w swaty.
E u ro p ejczy cy
wiar greck. .
oddawna osiedli
A te kwate
5o o ,o o o mieszka
A Zuzula ma dopiro
Wi e m o tm
a jeli le ,
to i rodzice
Jeeli ci si
Patrz jaka
No! poczekajcie..
popsuty..
A dawnij moe byo lepij? za Lota, za Lamec h a , lub za czasw jakecie byli sami modzi pani matko.
O t przyprow'adzaji pisarza od sdziego z kwa
tery, ktren pisarz chocia w subie u Muzumanw,
jest take Koftem z urodzenia. Pisze on na zwyczaj
nym papierze po arabsku (na dwie rce)l
Jako ty poj
W ra
po gwnych kwaterach
Tam
A nawet i ta,
Choby
T o ci
G dy
po pasku!
on posyaj d w a , trzy
rodku; a ona;
sztalerz);
-7 3
iU
KAD
przez
fF. A . Maciejowskiego.
(Dokoiiczenie).
si na Gibbona
Mowie ci,
(1)
( i )
zwrciem uwag.
K to si dobrze wpatrzy
w Jarosawa prawo, przekona si o t m , e gowszczyzna, tudzie zasady prawa karnego ruskiego, ywcem s
wzite z giermaskiego (skandynawskiego), lubo niekt
re w yobraenia, jako to rzecz o w inach, narodowoci
sowiaskiej, duchem trc.
jako to pierwszestwo
K a p itu y na
To prawo powszechnie
A utor albo
n aleycie,
Bo wszyscy
ale na
Z tm po.^ezy pucizny,
W
p r z e d - chrzecian-
skich wiekach, gdy ludno nie bya tak wielka jak poin i j,
b yy pola
K to kawaek lasu
W e zwizku sowian*
Taka
W takim
Tak
podug Kosmasa i K adubka Krakus czeski y nad Mosfaw z trzema crkami, Tet, K asz i Libusz, a Krakus
chrbacki w Krakow ie z dwoma synami Krakusem i L e
chem tudzie crk W and. Tak podug podania gminTom U. Ceerw ieo i84i.
73
O bezennych ludziach
Sdzi
Bo powd do usta
W tym e
Pam i
zwizek
U Sowian przeciwnie,
A le doma
A chocia nastpnie,
Jeeli wy"
jego znowu p. Wiszniewski, i hadwaj w yrzekli, ze digo Polacy nie myleli o wasnoci gruntowj, e u nich
ruchomoci m ia kady' sw o je, a nieruchomoci e byy
bez prawa czyli wsplne, e dopiro wiek X II zapotrze
bow a oznaczenia cisego, i e wtedy monarchowie nasi
ze wsplnj wszystkim ziemi odmierzali dla kadego
przestrze i zapewniali mu pimiennie wasno na nij.
S lady w dziejach, e tak byw ao u ludw koczujcych
(wyranie powiadczy to Juliusz Cezar o tych Gierm an ach , ktrzy zbrojn rk najechali G a l w ), lecz kady
rolniczy nard, a takim odwiecznie byli przodkowie na
si, bez wasnoci ziemskiej obej si nie moe.
W ic
,
74
Ska
T a
W szake ktry
z krlewiczw ma naczelnie wada krajem , i mie pod sw | moc braci dzielnicami opatrzonych, wzgldem tego
rozporzdza ojciec , i ogasza zwoanemu tym kocem
narodowi. Tak b yo i w Polsce. P niejsi kronikarze
n a s i, a mianowicie ]>fugosZj nazywaj to wyborem na
krla. Dawniejsi i najdawniejsi nic o tm nie wiedz.
Podug kroniki G alla ( i) , zapytali si niedonego W a
dysawa Hermana panowie, ktremu z dwch jego synw,
(a jeden b y z nieprawego o za) maj podlega jako kr
low i?
bowa W adysaw I I ,
W prywatnym
M onarcha
i co ono znaczyo, pomnc e wyraz testatio, testamentum znaczy w prawie rzymskim wszelkie owiadczenie
uroczyste, zyli wiadectwo dane o owiadczeniu takowem.
Z tego powodu zeznanie o zrobionej darow izqie, a m ia
nowicie zrobionej dla kocioa, czyli na rzecz duchowie
stwa , testamentem nazywano (a) na zachodzie,
(1) Dug. I. str. 456.
(a)
7. Walter ehrbuch des Kirclienrechts alter christlichen Gon,
fciiioncn, B(jnn 18S6, wydania VII. tr. 481 naitjpn.
A eby
Porwnane bdc
( 1 ) Stronaj353,
Lecz
(1 )
wyczn wfasno ( i) .
p. Wiszniewski
dzie
Cieka
( 3; Str. 377.
( i ) We wiekach X II, XIII.
Tom
n.
C *erw ieo
75
W ony czynic ledztwo o zabjstwo cziowieka, obdzierai trupa ze sukien i.b r a je za swoje trudy, co na
zywano Krwawe(x). Mylnie p. Wiszniewski powiedzia (a)
e obdzieraczowieka zabitego i jeszcze sobi Krwawne
p aci kaza.
Umowa o tak tviane obstgium ma. by ( 3) pniej
sza od statutu w ilickiego, gdy takowej zakaza K azi
m ierz W . w tym e statucie. Lecz wfenie we zwierciadle
saskim, ktre nie w jednej mierze zgadza si z polskiem
p raw em , z przyczyny jak sdz, e Lachowie ssiado
wali z Sasami i wiele z praw sowiaskich weszo do sa
skich, jest przepis o umowie tego rodzaju (4). Nie zdg.
je si wic by pniejsza od statutu ustawa owa, lecz
jak o niezgodna z duchem czasu, uchylona od statutu.
K ara podpalania domu winowajcy, znana nadelbiaskim Sowianom, bya wiadoma pewno i Polakom, wic
niekoniecznie naleao wywodzi j z rzymskiego pra
wa ( 5). Sajn Kazim ierz W . upowszechni poogi w P ol
sce, chopw na szlacht podburzywszy (6).
Zapobie
'
' '
.
W iadomo,
w pro
W ojak u wszy
Jeeli k t re , to zaiste
R O Z Y IV A
( p o w ia s t k a
s t a k e g o
b a b t o s z a
).
SAZB Z
dziewczyca
Co-
D ruchny
i zielone w stgi trzaska hoo harapnikiem, a mlbdzianowie ua w iw akz fozyi w ypalili, w caj wsi bya ra<lo, a wszelako S tiis io ^ a k a i m ia czego : b o p n e gdaj znika Rozyna.ze dworu i niewiadomo byib.kaj si
podziaa ; m wili jed n i e ze strzelcem w wiat posza,
i jako mu si w oczach
n iem a?..,.
chopcze
i m oe tutaj on swoj znalaze : wszakci
to podobno Pan Bg w niebie, jedno dla drugiego prze
znacza, a swoj swego zawsze najdzie.^*
I przepowiedziaa dobrze stara F ilipow a: bo na i.
M arcin wyprawili pastwo wesele Stakowi i Basi paTom K i C zerw iec 84.
76
m iao to by
przeegna
i chy^o
Pamitajcie mie
I S T A N IE IC H W K R A JU N A S Z Y M
przez
kl
Jeeli systemat
Z a rzu t ten
nie zasuguje na t o ,
aby go od tej
Z dwu
Pirwszy zakad
77
lilhii
dony zosta takj ia inona w nim zaprowadzi klassyfikfltjye wini i weWn^trzne rohoty warsztatowe. Gm ach
si naley,
b y m ogli.
Zachowano w tj
D la tego nie
Fabryka grube
do
lestwie koszt ten nie przenosiby. 3,000 zp, wedug tego eo kosztowad
bjdzie budowa nowych wijzieii podug tego systematu urzdzonych.
Ta
4o 3
Chrzecian 3696,
4o lat
Srdnia
5, na warowne wi
5|.;
44 wini;
R WI
Z A C H O D Z C E M I D Z Y P A M I T N IK A M I
i s
okazane praez
odbite,
( 2) Sowa autora Pamitnikw, w odpowiedzi na zarzuty p. Tyszyiiskicgo, zamieszczone w Bibliotece Warszawskiej na miesic Maj
na stronnicy 47I w wierszu 17tym i iStyra. Autor Pamitnikw
czasem historyi, podug upodobania rozrzdza, i chociai najwido
czniej wypadJci rSnych lat misza, jedliak powikanie ztd wynilcajce tm tumaczy.usiuje, e.czasu, w jakiin sif one wydarzyy,
nie dotyka i nie oznacza.
wiadac moe.
rozdwojenie w r. io 3 ,
45 ,
e ta pomyka jest
( 1;
Pam itniki T
I . str. 154.
nastpio ( i ).
odpowiada
przestamy na tm, e musia mie w tm swoje rachubf'^'^). Po, takiem rozwizaniu rzeczonego pytania,
tak z niejaki dla siebie uciech autor dalj pisze:
Ta~
(1)
eby kady z czytelnikw widocznie przekona si o po
myce drukarskiej, n ktrj p. Maciejowski hipotez swoj^ budu-.
je, dosownie tu wyrazy kroniki przytaczamy:
Anno Domini DCGCCLV Dombrowca de Bohemia nubsitMeszkni Duci Poloniae. Item Anno Domini DCCCCLXV Jordan
primus Episcopus in Polonia ordinatus est. Jordan spcze
nie ze chrztem Mieczysa.wa zosta biskupem, jake tu moSna
chrzest Mieczysawa i pierwiastlti naszego chrzeciastwa o dzisii lat cofad? Autor pamitnikw dla tego tj pomyki druku
ni przyznaje, e chce podwjny chrzest Mieczysawa wywie,
i ztd jedynie dowodzi, Se Mieczysaw przed ocenieniem si
/ z Dbrwk by chrzecianinem, tylko Se podug obrzdku
wschodniego chrzest odby, dla tego pniej musia go powtarza.
^3) Pamitniki T . 1. str. 155 wiersz pirwszy i nastpne.
(3) Pamitniki T . i, str. 155 wiersz 22 i nastpne.
(4) Pamitniki T, I. str. 154 wiersz 26 i nastpne.
Za Kon
Co ma si rozumie
79
Najchtniej t przysu
w oddziale trzecim,
wypadaoby
(Gdy jednak
na takich niesprawdzonych przytoczeniach budow swoich przypuszcze opiera , dzieo swoje za rdo historyi
podaje (a) i wielu czytelnikw i pisarzy zawodzi (3) nie
wypada duej milczy.
1 Metody byli
Autor
P.
stnych,
Chcc wykaza r
A utor pa
Gorszy si p^ Ma
Co
odstpcami katolickiej wiary. K apitularz Teodora kantuaryjskiego arcybiskupa pod r. 668,, siedm lat pokuty
naznacza dla tych, ktrzyby si^ wayli chrzest powta
rza (a). Te wiadectwa janie okazuj, e w zachodnim
kociele chrztu przez rnowiercw udzielonego nigdy
nie powtarzano. le sobie autor pamitnikw tum a
czy (3) wyraz ^sio&eaia, po acinie impositio manuum,
bogosawiestwo przez pooenie rk; bo przez nie jako
przez/modlitw nie powtarza si ch rzest, co wyranie
S . Augustyn naucza w ksidze III przeciw D onatystom ( 4^.
Najwicj swojm wasnem rozumowaniem p. M aciejo
wski si zbija, bo podaje e w owym czasie podug ob
rzdku wschodniego tylko powtarza si chrzest; gdyby
zatem M ieczysaw przyj. b y pirwszy chrzest podug
obrzdku rzym skiego, susznie mgby p. Maciejowski
przypuszcza e wschodniego obrzdu chrzest mg'1 by
pow trzony, boby przynajmniej w swoich zaoeniach
si nie krzyowa; ale e chrzest jak sam pisze, poprze
dzi wschodni, wic przechodzc na obrzdek zachodni
nie m g Mieczysaw drugi raz by chrzczonym, bo to
si najwyraniej sprzeciwiao dogmatom rzymskiego
kociofe. W spomnielimy, ( 5) ie p. Maciejowski wiade(1) Eoclesia africana per Eramannelem Sohelstrate Parisiis 167.
4 p. 130 Univers! episcopi dixcrunU illUitas essc sancimns rebaptii
sationes ot satis esso alienura a sincera fl<le et catliolica disciplina.
(2) Splcilegium stfriptorum qui in Gallie bibliothecis delltueruni
opera Acbery. Nowa edycia Parisiis 1723 f.
(S) Painiftmki T. L str: 58
,
(i)
Manus impositio repeti potesti quid enim est aliud nisi oratio
uper hominein.
):
( 5)
1.5 t r . 149.
ctwa wszystkich kronikarzy odrzuci, ktrzy jednozgodnie pstrzyyny Ziemowita i Mieczysawa liczyli do ob
rzdw pogaskich; teraz zobaczymy na jakij pardoxie,
po obaleniu historycznych p o d a , swoje chrzeciaskie
pstrzyyny zasadza.
S^y '
no
to mona rozu
c a e m
obrzdku wschodniego;
(N adesano).
Z A C M J L R IA S W H R a r C m
e re
W istocie
T u naby
W net zosta
C hcia on poczy
uemi.
go talentu.
M ia W erner elementa wszystkich rodzaiw , a g o
ryczkowa dza ostatecznoci tylko znaa. ; T o do naj
wyszego stopnia wyniesione uduchownienie, ktre wnie*
schwytany mistycyzm si rozw ino, to znw szalone
rzucanie si za szczciem i wyssaniem ycia wiatowego
do ostatniej kropli; na przemiany w pismach i czynno
ciach jego wizay si w niedostrzeonych wknach
sieci, ktre wszystkie jego dziea pokryway nieatwo roz*
pltan gmatwanin i dla tego to moe co chwila napo
G dy otrzyma od ksicia P ry
82
ki, a wtedy trzeba bdzie zamkn na wieki ca^ te wyczerpnit^ kopalni, jak zrobiono z katakumbami Rzymu.
T a k ! ale z katakumb powstafo wieczne miasto, gdy z tej
kopalni ndznej gliny zaledwo wydobdzie si
5o lat
Tylko za pomocy
ducha
ludw (*).
Zapewne te temu czasowemu uczuciu ponienia
sztuki i gwatownej chci oczyszczenia teatru, wicej
ni talentowi panny Rachel, winny pody Rcina i Corneilla swoje (bodaj czy nie chwilowe).zmartwychwstanie
na scenie francuzkij, jakby dla kontrastu i wiadectwa
prostoty i szlachetnoci tragikw Ludwika X I V .
Na
Julci Janin.
Po grubiasku za to, s
te wyobraenia rozczy
Ale co si G o
traikw-
V S O W IA S r
przez
Dalibora J. fF.
Bg
wity z tob*
W y
W rb mierci s:
K ukuka odzywajca si na
K ad y czonek
W wczas si odbywa po
Pogrzeb od
wito gaju
Tam
Tak
Naboestwa te od
Tu z gazi narzuca
Aeby grobw
zegni na wierzchu ziemi; bodaje nie g n if._Na cmentarzach i grobach oprcz pacierzy zwyczajnych, kaide
poranienie o yciu przeszem zmarego przenosi mu ul
g, a jak co wzi z-^robu jest grzechem, tak przeciwnie
przynie co szczeglniej kwiaty i zioa wielk zasug.
D o uzupenienia tego krtkiego opisu dodajemy w za
koczenie kilka zabobonw. Jeli trup czerwony w twa
rzy, przepowiadaj e bdzie upiorem lub widm; jeli
ma oczy otwarte ki z domu wkrtce umrze; zby cite
wiadcz o krzywdzie umarego, krew buchaj ca nosem
i ustami okara o zabjstwo. Rzucaj wosy modzieca
w trumn aby si nigdy nie oeni, dziewicy eby umara.
Trzaski z trumny spalone na ognisku rni stada m a
eskie. Bior wosy, paznogcie, koci trupie, odamki
z krzya aby zgromadzi w dom goci.
Martw ko
P O E Z T E
W IU R S Z
id.
z> ^i^ra/o?v4 ^
w S ih I obh LIuii .eoiiiiMiSa. SJ>.
Tom II. C a e rw ie o
84
DUNAJ W
G N IE W III
( i f i g y l SP. 5 a)'
'
ATAWAX S A W A
DUMA UKRAISKA
Pan na Niemirowie:
Swiatfa p'1'on^, stoy trzeszcz.
Szlachta jedzr], pij, wrzeszcz
Za m agnata zdrowie.'
I pan Sawa siad za stoem,
Lecz co z sercem nie wesoeni,
Z gow niegorc;
Jakby w czarze krew obaczy,
Zadra, westchn, pi nie laczylv
Oczy mu si mc.
I le j ! ataman urodziwy,
Zaporoec to prawdziwy
Ten pan Sawa mody i
W dz kozackich rot druyny,
On na polach Ukrainy
Piorun wojewody.
On przelkym dworom tares'^ ;
K dy kule jego warez
Pierzcha wrg zwalczony:
D r na ok mordu bisy,
>
I do pani przepijaj
Paskiej czaszki trupem.
A tu bynie b u f orny,
I pan Sawa nasz potny,
Wichrem grzmi po ozach :
H ura ! naprzd w imi Trjcy !
1 jak gradem trawa zbjcy
Zbici i w powrozach.
I, niebawem gdzie u grodu,
M r na baku albo z godu,
Ci am ani koem,
Tam ci w sztuki wiartowani.
Tam ci n pal powbijani,
Z przewierconm czoem.
A pan Sawa nasz zwycizki,
Ju nie jednj zbawca klski.
W raca w szlachty koo:
Pochwalony, obdarzony,
Od wdzicznoci uwieczony,
Rozpromienia czoo.
Czemu dzisiaj w Niemirowie
Nieochoczy pi za zdrowie
Mylom zwiesi gow?
I tak w dumach si ponurzy,
Jakby szatan mu zachm urzy
Jasnych dni osnow.
Czy zatskni rozczulony
Za gorcem oiiem ony,
'
'
G raj pocaunki;
85
Do rozkoszy ju witanie;
egn aj, egnaj mi kochanie!*'
Biae r|czki, cisn:
Jakby chwil zemsty wita.
R ykn miechem* h e j! zazgrzyta,
I po stepie wisn.
A na zamku w Niemirowie
Ju ostatnie kr?,y zdrowie,
Porzucaj gody ;
R y, nurtuje ko buany,
Na nim ciko zadumany,
Jedzie Sawa mody.
Jedzie Sawa nad parowem,
A g<ly egna z Niemirowem,
Rumak pad jak city;
P ad na wszystkie cztery nogi.
Dziko zawy chart zowrogi,
Puszczyk wrzas przeklty.
Z a to wrba, e j! nie krzepi!
Moja rada wr si lepiej,
W r do Niemirowa:
K o nie pada pod kozakiem,
A ty jadziesz prosto szlakiei,
Biedna twoja g o w a !
Jedzie Sawa ciemnym lasem.
Pogwizduje dumk zasem,
Serce jak na m kach:
'
M zg mowskiej gowy.
N ieche to szataskie dziecie
N ie rozplemia si po wiecie:
N u e do tej brzozy
P o naszemu j skrpowa,
A konopi nie aowa,
W sznury jak pooy! (*)
Darmo grzeszne piersi tucze.
Szlocha, targa wosy krucze,
ebrze zm iow ania:
Z hajdamackiej zbjczej doni,
I sam Pan Bg nie uchroni,
K ogo raz jej skania.
Skrpowana ju do drzewa,
Gorzko zam i si zalewa.
Bogu zleca dusz:
A kochanek jej stepowy,
Tak, ostremi do niej sowy.
Przerwa lasw gusz:
C*) Poozam i nazywaj si na Ukrainie wielkie i grube we.
. B d mi zdrowa pani m ia !
W n et kochankw bdzie s ia ;
S yszysz tam za gr
Jak zgraj wilki wyj,
Jak przez niegi tu si bij
Z pieni sw ponur.
Znaj e zdrad zdrada paci;
Z e si chyba czart pobraci,
Z tak co gotowa
D a za rozkosz gow ma.
Ja przy sercu nie chc wza,
T o b d ie nam zdrowa!
Zb u kiem , miechem, w ciemne szlaki
Cign chmur hajdamaki^
Zgraja zemcie ra d a :
A Sawich tam u drzewa
Strach lodowym potem zlewa,
Biada jej, ach, b iad a !
*
*
tom II. C*erm#c Ig l.
ir c
z T E A T R U S T A R O Y T N E G O W P O LSC E
przez
K. Wl. WojcicJdego.
skrzywionem wychowaniu-i zama.skowaniu francuzczyzny, musiay i polot pikny sztuki dramatycznej wstrzy
ma.
Zn W adysawa lV g (m w i
wspczesny rko-
T u
od trjid
O niczem
czerstwoci i ycia
W prawdzie zama
(*)
O dwch dru.
gicb dramatach, niema ladu aeby wystawionemi byyDwa jeno dyalogi wyledziem z tego okresu, co co
przypomniay one dawniejsze polskie dyalogi.
Pirwszy
4 to arku
szy 2 |).
Dzieli si na dwie tak zwane Uciechy, kada odr
bnej treci.' W pirwszj suebny chopiec nad pija
nym panem, za odebrane razy dokazuje, a w drugij zwie
rzywszy si swego uczynku, skarany lepij, gdy si pan
znowu upi, ze szkatuy pieniijdze ukradszy, paci ple
banowi, kantorowi i dziadom, ktrzy go ywcem grzebi.^.
Pan wyszi^miawszy dobyty z grobu , chce ciga otra,
gdy odbiera wiadomo e do kozakw uciek. ^
W yjt
ki nastpne dadz^ dostateczne wyobraenie tej Uciechy.
(*') Wyraz tn na tytule z j wydrukowany.
Owo Golec
Nadchodzi
Dopytuje
Przysi^dz, szalbierowa
W idziae go Icdy!
CHEBECEI.
Niewidziaem,
P a k .
D la Boga szuka byo wszdy.
CHLEBECKI.
87
sualcw.
W Y P A D K I
D O S T R Z E E M E T E O R O L O G IC Z N Y C H
CZYNIONYCH W WARSZAWIE
blisko przez p wieku t. j. od 1770 <lo 1838 roku wcznie przez
Karola Bystrzyckiego, Antoniego Magiera i przez innycli , oraz
uwagi nad niemi dotyczce klimatu Polski.
Rzecz wypracowana r. 1S29.
FnzEz
Wojciecha Jastrzbowskiego.
dodamy
Warszawskiem
Dzienniki te mieszcz
m etryczne, term om etryczne, hygrom etryczne, anemoskopiczne, udometryczne, atmedometryczne, oraz tyczce
si stnu nieba i wysokoci wody w rzece W ile, czynio
ne pizea samego Antoniego M agier od i 8 o 3 do 1828
toku; 4*e W pomienionych dziennikach znajd u jf si ob
szerne, wiadomoci. dotyczce, wszelkich zdarze przypa*
dych w naturze od 1800 do i 8a8 roku, ktre pomie-
5* Naostatek owe
dawniej to jest przed r. 1 7 7 9 obserwacyi meteorolojgicznyoh w Polsce; tudzie krtk| wiadomo o skadzie
narzdzi uywanych do obserwacyi i o sposobie jakim
te obserwacye b yy wykonywane.
Z tych to obszernych i szacownych dziennikw otrzy
malimy wypadki umieszczone na kilku zaczonych tu
tablicach, i uczynilimy nad niemi niektre uwagi, jedy
nie w tej myli, ebymy okazali ich wano; oraz po
budzili drugich do bliszego jeszcze rozpatrzenia si
w pracy Mag;iera i zgbienia jej naleycie.
M ETEOROLOGIGZYGri:
czynionjrch w Wdrszawie
I. W yp ad k i, ktrych wyka przedstawidjf nam za|Czone tu cztery tablice, otrzymane s powikszej czci.
t samych dostrzee p. Magiera^ jako tyeh, ktrd si od-r
znaczaj niepospolit dokadnoci i ktre przez najdur
szy czas, bo a przez czwart cz wieku, nieprzerwanie
b yy prowadzone,
poranne
w wio
a ag, w le
za zawsze o om
Obser- ,
Podug rednij
wysokoci barometrycznj
4 i'
5a x4'
a.
Sa im iany temperatury w W arszawie b y merkuryuszoV y i zpodztak^ Raum ura; punkt wody v/rz%cj oznav
3.
4 *' Z tego
3 | . re
epokach dnia o
o om godzin poprzedza pirwsz, ale zawsze latem i zim ma mijsce przed samym wschodem soca: przeto
z tkowyh p rzyczyn , mianowicie z pirw szj, rednia
temperatura z obserwacyi p. M agiera, musiaa wypa
cokolwiek mniejsza od praw dziw j: do czego si m ogo'
jeszcze przyoy i to, e poprawki, ktre p. M agier czy
n i w celu otrzymania temperatury nie rodka W arsza
wy, ale przedmie, b yy zwaszcza w porze zimowej nie
co przesadzone.
6.
20.
5.
Tab. M .
R o z p a t r u j s i w tych w y
Co do tempe
8,5
3 | , a tyniozascm takowa r
5 ta
la
Tab.
I.
przedstawia nam
Upay dochodz-y-
1 8 19 w
latach za 18 2 6 ,18 2 7 m iay mijsce
w lipcu i sierpniu. W roku 176 3 i j 83o upay doszy
II.
przedstawiajcych nam
a 5; a zatm caa przestrze na podziace termometrycznj, w ktrj si u n|as odbywaj zmiany temperatury,
rwna si
3o, a najwi.
wynosi a
56 ^ stopni". W Krakowie
najwysza
temperatura
wynosi
Stycznia .
3 ,a R .
Lutego . .
1,6
Marca . . .
Kwietnia .
5,
Maja . . . .
' 10,6
Czerwca . .
. i 3,o
Lipca . . .
i 4,6
Sierpnia .
i 4,3
W rzenia .
10,8
Padziernika. ;
6,a
Listopada.
a
G rudnia. .
j ,a
,2
14.
Poprawiwszy w ten sam sposb' wypadki umie
szczone na Tablicy
dowiadujemy si z nieb, e re
dnia temperatura czwartej czci roku rozcigajcej si
od 5 marca
do 5 czerwca = - f - 6
5 czerwca do 5 wrzenia = 4 - l 4
5 wrzenia do 5 grudnia -f- 6
od 5 grudnia do 5 marca
=
od
od
i w y n o s i-|-i2; taka temperatura dwch dni stanowiycych granice fizycznej zimy, to jest
5 grudnia i 5 marca
5.
4 Tab.
III.' okazuje si, e rednia roczna wysoko barometryczna W arszawy, wedug dostrzee p. M agiera wynosi
cali 27 i
8, 5 a 8 linii paryzkicb.
Taka wysoko, z ob
zmicniajgcj si wecHtig pr roku i d n ia , a zatm wynosz.^cj w przeciciu okoo
90.
Z rubryki
3 linie.
3 calftm blizko:
Morze Ba
tyckie .
28 2,2
fo.
Wilno . .
79
10
Warsiawa
108
Kxak(^TV .
53
27 8,528 6 .
27 5,0
7,8
350
648
99,24
11
8 113,94
2 11 210,48
1841.
Rnice ml-
30.
3 1.
3 a.
33 .
34.
G dy nadto'
35 .
3 Tab. IV , ktremy
36 .
4 o , a najmniej
38 .
3g.
4 o.
i, hygrometrycznych, opierajc si
W ypadki
umiecili
4 t.
2 ^
r i
3a e
nS
. I
m
13
B
oi
KStyczeil. . .
Luty . . . .
Marzec. . .
Kwlccie. .
M aj . . . .
i i
- 4 ,0
20
0,0
6,9
13 2
10,4
18,3
17,9
Czerwiec. .
Lipiec . . ,
Sierpieii . .
Wrzesjeii .
P.ic1ziernik
Listopad. .
Grudzie;! .
- 1 ,5
Rano . . . .
W poudnie
W wieczr .
4,5
10,7
7,3
7,5
W caym roku
i i ,
,2.8
J M ,
i -3 i * i l 1
ET M
p-a
PI
^3 vO
>H 3 g.>Tj
H
o O
I l.l
&
i S B.o
l i i ' 1cr
1 ^I gI
i 3 g,
*1 3 3 .2 ^"
tli %
<
"n
CftrA
^ 3 I i i .S'
=3 g
i o Ji' 3I s -"I
.2:
e.
1
s -i =^3 B.
? f.q
0
0,73
8,22
3,10
3,43
3.73
4,92
6,53
8,31
9,57
9,88
8,16
6,19
a,05.
4,59
6.02
3.73
3,42
3,68
3,07
5,11
0,63
8,35
9,54
9,81
8,28
6,40
5,30
4,00
91
76
6,73
9,89
8,02
5,46
5,48
6,03
5,72
5,60
6,26
1,27
4,42
1,98
85
8,12
5,65
6,00
2,67
91
89
85
81
77
79
80
82
85
83
92
91
3,90
4,44
5,36
7,82
11,52
13,98
15 63
15,30
11,73
88
1,01
1,63
2,90
4,98
5,60
6,06
5,42
3,56
2,03
1,0?
0,87
Liczby rubryk
42.
II
si naszego klimatu, jeszcze t osobliwo: e liczby millimetrw (rubr. 4) wyraajce prno pary wodnej
obecnej w powietrzu, rwne s prawie zupenie liczbom
grammw {vnhv.
Biorc t rzecz
Spczynniki
wraz z odpowia-
Tempera Spczyiitura
nilii
30 C.
25
20
15
10
5
0
5
10
15
20
^25
30
0,975
0,974
0,991
1,000
1,009
1,027
1,046
1,065
1,070
1,107
1,128
1,152
1,174
1,206
302
124
0,500
2,000
174
43 .
Wezbrania Wisfy. ,
Grubo
stopy.
Z dzie
Stan nieba.
53
36
12
ze 100 wieczorw
5 i 4o
^
Liczby umieszczone w pirwszj pionowj kolumnie
okazuj, ie pogoda panuje u nas prawie jednostajnie
W porze porannj, poudniowej i wieczornj, lecz jednak
najwicej w poudniowej; takie liczby zawarte w kolum
nie trzeciej, i porwnane z liczbami kolumny pirwszj,
przedstawiaj nam, e sota w porze rannej i poludniowj
zajm uje okoo cztery razy mnij czasu jak p ogoda, a
w wieczornej a dziesi razy: zkd si okazuje e wie
czory s u nas najmnij sotne, w porwnaniu do innych
pr d n ia , gdy na 12 sotnych porankw i tyle pouduiw, przypada u nas tylko
48.
5 takiche wieczorw.
ktra
ley niemal
przewysza Warszawsk.
5 mie
W samj
5 1.
emperatura.
ale caej
a w 1799 tylko
stopniaj
Stycznia . 32 .
8
L u teg o ............................. . 1,6 . 10
M a r c a ..................... .....
0,7 . 16
Kwietnia . . . . . .
5,5 . 23
.
.
.
.
25
22
u
'
M aja . . . . . . .
C ze rw c a ............................
L ip c a
............................
S ie rp n ia ............................
Listopada . . . . .
G rudnia
. . . . .
722
.TEMPERATURA
rednia najwysza, najnisza,
rednia,
1 0 ,6 . 25
. _ 4
1 3 ,0 . 27
.
0
.
1 4 ,6 . 30
3
.
1 4 ,3 . 2 8
1
1 0 ,8 . 25
. 2
6 ,2 . 20
. 8
2 ,2 . 13
. 12
. 10
. 26
Kiedy przy
pada
Poranna Pou
dniowa
Wie
czorna
Naj
Naj-
w kt wi
rym
roku ksza
przy
pada
mnie'jRok
Dzieli
sza
RSniee , re
midzy
Rok
najwjkszq i
Dzieli najmniej
re
dnia dnia
z naj z naj
wi mniej
kszych szych
DUGO
DMA
r e d n ia
w Warszawie
od 1779 do 1828 roku
W ypadki miesi^cnne
Styczeii ..........................
Liity . . . . . . .
Marzec . .
Kwiecie . . .
M a j ...............................
C z e r w ie c .....................
Lipiec ..........................
Siorpieii..........................
W r z e s ie .....................
Padziernik. . . . .
Listopad..........................
Grudzie
o
- 5,70
- 4,56
- 2,81
l07
7,45
10,38
.oo
11,57
8,02
3,30
0,12
- 3,60
o
o
- 3,00 4,27
^ 0,84 2,88
2,38 0,70
8.43 4,15
14,27
9,06
11,52
16 63
18,20
13 25
18,18
13,07
14,34
9,70
8,81
5,27
2,88
1,20
- 1,34 3,17
o
- 4,32
- 2 76
- 0,37
4,85
10,26
12 84
14,50
14,27
10,08
5,81
1,40
' 2,37
o
1,95
1,56
2,39
5,22
5.41
2.58
1,60
0,23
3.59
4,87
4.41
3,77
e
-
0,1
0,3
3.0
8.5
130
17,8
18,0
19.0
13.0
8.1
3.1
3.1
(1804
\1806
1813
1822
1821
1811
1811
1811
1807
1800
1812
J1807
\1821
1806
11,3
7,6
55
1823
I8t4
1808
1.8 1817
7,8 1814
10,1 1810
12,6 (1815
(1821
12,5
8.5
1.5
2,0
6,3
1821
1811
1805
1805
1819
7
9
13
23
24
27
28
27
25
1804
23
. 25
1813
22
. 22
1822
1825
1820
17
30
16
30
19
7
. 33
1811
t1 8 I1
\1819
U
. 4
1807
10
1824 10
1823 2 . 3
1
1823
1
1823
20
12
10.
1
8,5
12
22
1820 10
1808 29
1
1808
5
1821
1
1808
6
1822
1821 20.22
1821 14
1814 23
1819 22
1825 29
1805 31
1805 24
1815
8
3i
3i
35
^ 3
as
16
5l
4,7
8
15
13
- 9
4
23
23
5
7
7
13
15
16
16
14
20
12
28,5
14
~ 3
10
11
22
ii
59
40
35
52
25
26
3
32
34
34
39
35
7
9
'0
e
E
<s
2
A
M
'
fi
1
J
(4
1779 + 7j
1780 6
17S1 7
1782 OS
1783 7
1784 0
1785. 4
1786
1787 5|
1788 5
1789 6
1790 6
1791 6
1792 5
1793 6
1794 6
1795 H
1796 0
1797 7
J708
1799 3
g
o
<i
ns
ta
rednia z tych 25
lat jest f5,39
rednia z tycli 21
O
lat jest *1-5,92
W yp a d k i rocane
Liczby ra biyk
8,188
8,243
4,766
5,396
18,82
6,5
11806
11811
7
4,0
I
1805
I
(1811 l9Lip:
28
I 10
'1819
I
11
7 Lip, 25
12
1820 lOtyi
13
53
14
24,5
18
4.5
12
4.562
15
16
17
18044-5J
1805 4
1806 6i
1807 6
1808 5
1809
1810 5
1811 6 |
1812 4 |
1813 55
1814 5
1815 S
18IG 5
1817 H
1818
1819
1820 4J
1821 s |
1822 6
1823 5
1824 5
1825 5
1826 5J
1827 6
1828 5
18
e n i fi
S*
a .,
o
S ty c z e . . 1
5
i
s
n
tu
O
Oj
.
5*
B
S
a
0
6,0 - 3 , 7 - 3 . 7 - 4 , 5
rodek zim y
25
30
- 6 , 1 - 3 , 4 4,9 4,8
4 ,4 1,1 2,5
15
20
L u ty . . .
1
5
10
15
20
25
2,6
4,0
- 3 ,7
- 4 ,2
- 5 ,1
- 5 ,2
4,1
-1 ,1
0,5
0,6
1,1
0,9
0,1
- 2 ,6
- 1 ,8
-2 ,1
3,6
2,7
- 2 ,3
- 2 ,6
- 2 ,0
2,3
3,2
- 2 ,0
29
M arzec 1 - 4 , 7 0,5 - 2 , 4 - 2 , 5
5 3,7
0,9 1,6 - 1 , 4
p o o i t. w iosny
10 3,5
15
20
'
25
30
3,2
S,0
i , 9
- 1 ,5
1,3
1,8
0,9 - 0 , 4
1,3
0,0
3,2
0,0
3,3 0,1
0,7
4,5
0,0
3
ro*
T
(AT
N
P
z!
N 0-
u3
3
5.
ww*
N
i re d
5 '
uT3 ^a
Mo
pr
c
1
5
lu
1821 25 1820
1818 15 1820
15
1817 11 1813
20
rodek wiosny
4
3
1804 19
1809 15
1823
1813
3
5
3.
7
1823 15-i
1809 11
1813 -1 8
1809 - 1 7
1813 20
1822 14
1805
6
6
s
s
5>
0
0
6 1800 18 1805 Kwiecie
5 1817, 20 1809
4
4
3
8 O
0 o
1812
25
30
M a i. ,
1
5
10
1816
1814
1814
1808
15
20
25.
30
1
S
pocztek lata
11 1824 15 1808
8 1805 13 1808
9
0,4
10
1,2
1819 9
1820 12
1812 9
1815
1809
1808
10
15
20
25
30
- 3 ,1
- 1 ,5
0,1
p
a"
o
S
5,2
5.3
7,1
3,0 10,1
3,1
10,0
n i a
n
'
n
H
2*
0,9
1,5
2,9
5,4
5,1
5
p
uB
S.
!<r
%0
"2 'r-
*-1 '
B
IM 1 5
1,3
1,7
3,7
13
14
14
6,2 19
0,1 19
. . .
s-s
r
1813
1823
1821
1820
1814
.4 r e <1 n i a
3 g-
vS" i s
s r s
0
1813
1823
1813
1825
5,3
5,0
?,3
8,3
i,9
8,7
15
^
p
rodek lata
1817
1808
'&
B
i
5
u
5
sOw
N_
re
o
B
p
a
B
p
1
5
12,7
1808
1812
1815
25
30
2 1810 Wrzesie
2 18p
1
5
. . . . poczt. jesieni
1820
1800
10
5-i 1806
1804
25
30
27
27
23
25
27
12,2
10 12,
15 12,2
20 11,1
0
0
0 1821
5
N
P
T3 E3 2-
pr
1811
1811
1814
1823
1811
B
p
'
15
20
19,0
18,4
18,2
17,1
10,5 17,0
11,0 18,1
13,0
13,5
13,2
12 5
12.4
13,1
3 O'
i i
e
B
p
en' a*
TT
C
7
1821 P adziernik 1
5
101820
1821
15
1800
20
. . . rodek jesieni
10
9
1808
0 1815
7
15,1 25 1807
14,0 27 1807
14,0 24 1810
13,0 22 1800
13,5 25 1807
14,0 23 1807
1815
19
19
19
17
ISOO
182.')
1822
1819
25
30
5,4
3,0
3,0
3,4
3,9
2,9
1,0
1822 L isto p ad . 1
0,0
1821
1,3
5
1804
0,0
10
10 1821
15 1,0
20 0,8
7 1804
25 - 0 , 3
0 1814
' 30 - 0 , 4
0 1821
9
7
7
1818
3
3
1812
18141
1817
1815
1825
0 1814
;
8,5 10,2
7,4 14,2
7,1 12.7
7,3 13,2
5,5 11,2
8 1806
1805
r c (1 n i a
<
N
P
25
30
Sierpie
B
p
3.
2
2
0
G rudzie . 1 - 0 , 4
5 2,4
pocztek zimy
3
O
B
pw
3^
5
p
11,2
10,9
9,1
8,,S
9,1
7,0
4,9
o'
s
S'
7,8
7,8
0,5 ' 7,1
5,0
0,1
5,3
5.7
5,5
0^2
4,3
3,1
0,8
4,7
3,2
i
3 2'
."
S 'S
B
19
17
17
1813
14
1815 6
1823
1819
1812
12^ 1804
13 1812
vr
2 1817
4 1817
.3 1817
5 , 1817
1823
10 1811 4 1815
0,8
0,8
0,8
1825 8
1818
8 1822 8 1819
0 1824 7 1813
8 1825 9 1815
10 - 3 3 - 1 , 2 2,5 2,3
3 0 - 0 , 8 - 1 , 0 1 8
20 - 4 ,7 1,0 3,0 3,1
15
25
30
B
P
5
B.
S*
i
3
B
3
p
3,7 * 2 ,0
4,0
2,5
4,0
1.8
2,5
0,7
0,9
2,3
1,5
0,0
2,1
B a
w
3 03.
5*
5
7
8
0
5
1820
1800
1824
1821
1821
14
1804
18
16
-1 7
1812
1820
1820
12 1812
B A R O M E T R
cale
linio
Poudniowa
cale
linie
Wieczorna
linie
calci
A N EM O SR O P
P SY C H O
M E TR
Waga pary
wodnj za
wartej w mliaj- Naj
Po po w wie
llSni- ,trze kubi-^ z rana
1
cznym powie
wi mniej
udniu czr
trza, wyrao
ee
Pou Wie Cao- ksza
Po
sza
na w gramranna dniowa czorna dzienna
maeh. Wy
padki rednie
r e d n i a
a
i^iajwiiisza
Poranua
iNajmuiujszu
iio zn ice
Caodzienna
cale
linie
cale
linie
cale
linie
linie
cale
W ca
ym
duiu
i
JVypa,dki viiesic%ne
Styezeii . . . . .
L u ty .......................... .....
M a rz e e ..........................
Kwiccioii . . . . .
M a j ................................
C z e rw io o .....................
Lipiec ..................... ?
Sierpie. . . . . .
Wrzesie . . . . .
Padziernik . . . .
'Listopad..........................
Grudzie . . . . .
*7,90
27
8,17
27
27
8,07
8,00
27
.27
8.73
8,73
27 ,
8,32
27
27
8,83
0,12
27
27
8,57
8.62
27
27
8,05
8,01
8,30
8,21
7,02
8,71
8,50
8,23
8,84
0,10
8,70
8,70
8,20
27
27
27
27
27
27
27
27
27
27
27
27
27
. 8.53
27
8,30
8,40
27
8,35
27
8,85
27
8,00
27
8,38
27
27' 8,94
9,35
27
27
8,71
8,86 .
27
27
8,31
27
8,473
8,270
27
27
8,220
8,050
27
27
8,703
27
8,030
27
8.270
27 , 8,870
27
0,170
27
8,000
27
,8,740
27
8,186
28
28
28
28
28
28
28
28
28
28
28
28
5,7
0,2
0,3
4,2
1,8
2j4
1,0
0,0
2,9
5,0
8,0
5,5
20
20
20
27
27
27
27
27
27
26
20
26
10,0
8,0
7,0
0,4
2,0
2,0
1,5
1,6
0,5
10,3
11,3
5,0
7,7
93,7
10,2 ' 03,1
92,0 ,
11,3
80,0
3,8
11,8 85,5
.0,4
85,5
li,5
87,7
4,4
90,5
2,4
94,4
6,7
95,0
8,7
95,3
93,7
0,5
1
1
1
1
0
1
0
1
1
1
1
2
87,4
82,8
75,9
68,0
64,4
60,3
07,7
08,5
72,4
79,1
87,3
88,7
91,7
90,3
87,8
84.4
83,6
84,5
80,1
87,9
90,0
93,0
93.7
2,5
90,93
88,73
85,23
80,76
77,50
78,76
80,50
83,30
85,00 88,70
92,10
91,63
100
100
100
100
100
100
100
100
100
100
100
100
>
W y p a d k i roczna
Liczby rubryk
. .
8,433
27
1l
8,541
27
al
8,010
27
8,528
27
8,0
28
5,0 >
20
(S
3,0
7r
91,28
75,78
07
45
50
43
42
46
47
49
49
50
60
66
33
'55
50'
57
5854
53
51
51
50
40
34
3,42
3,68 '
3,97
5,11
6,63
8,35
9,54
9,81
8,28
6,40
5,30
4,00
sw
s
s
sso
oso
sw
sw
' sw
ssw
s
s
ssw
ssw
s
w
sw
sw
w
sw
WSW
SW'
s .
s
ssw
sw
s
s
sw
sso
' . sw '
sw
' sw
' iW
^ s
s
ssw
sw
sw
s
,sw
.. s
sw
,sw
.sw
; syv
. s.
sw
88,62
85,22
100
42
58
6,00
sw
10
11
12
13
14
15
16
SW
sw "
17
18
sw
19
ATMEDOMETH
S T A N
N I
E ' B A
Stosunek
Wezbra
Wysoko,(S wody ulo sposobnoci
nia
W yraony w liczbach oznaczajc^cych stosunek czasu
tnionej w powietize, , parowania
W isty
wyrai. w oalach i linipogodnego, pochmurnego i sotnego
wody
jnph paryzkich
u D o M E T Il
w jednym
dniu
w miesicu i roku
z deszczem
ze nie
giem
z deszczem z deszczem
i ze nie i ze nie
giem
giem
Rinice pr
noci pary
'najwiksza
najwiksza
najmniejsza
wodnej obecirtj W pawie- najwi
w jednym dniu
w miesicu i roku
w miesicu i roku
i iizu i poHsta
ksze
w mie w jednym jcej z wody,
ktrej tempe
dniu
sicu
ratura rwna
z doszczein ze iiie- z deszczem ze nie z deszczem ze nie
giom
giem
si redniej
giem
miesicznej
ir
i rocznej wy rf w
cale linie alc Unie cale linie cale linie cale linie cale linie cale linie cale linie raone w mil- mR-13O cale
. limetrach
n a j W i k ,s z a
Liczba
Liczba
Liczba
Liczba'
porankw
.poudniw
wieczorw
dni
>O'
3
T3
o
o
o
&
gs
r>
Cr-
S
B
s>-1
s
Oq
tr
fu
B
B
S
-1
tJ-
>13
O
&
a
*-(
s
<
n
B*
W ypadki
miesi^jzne.
Stycze . .
L uly. .
Marzec- . .
Kwiecie. .
Maj . . . .
Czerwiec. .
Lipiec . . .
Sierpie . .
Wrzesie .
Padziernik
Listopad. .
Grudzie. .
W ypadki
^7'ocin.e.
Jiiczby
rabtyk.
'
0
0
0
0
2
2
3
3
4 ,5 3
4 ,4 9
5 ,2 2
1 1 ,6 1
0
0
0
0
5 ,7 2
4 31
5 34
4 ,4 6
0 ,0 4
.U 2
6
0,12
0,00
1
0
7 ,5 1
0
0
4 ,8 3
6 ,2 5
7 ,8 4
2 ,9 1
6 ,3 1
17
<i
0
0
6
0
0
0
5 ,1 4
1 .7 6
0
0
0
0
0
0 ,3 8
0 ,5 7
0 ,4 4
0
0
0
0
0
1
2
2
1
0
0
0
1 0 ,7 5
0 ,6 5
1 0 ,2 5
8,80
1 0 ,5 6
0 ,0 7
0 04
6 ,9 2
0,12
3
3
3 46
11 63
0
0
0
1
2
2
3 ,4 6
1
1
1
1
1 1 ,0 3
0,00
19
0 ,3 3
0 ,3 1
0 ,3 4
040
0 ,7 7
1 ,0 3
1 ,1 6
1 ,2 7
0 ,7 8
i1
5 ,6 4
4 ,8 0
6 ,3 0
7 33
1 1 ,5 2
6 ,1 3
0
0
b
0
4 ,0 0
3 ,4 8
4 ,8 0
2 ,5 0
0
1
1
0
1 0 ,5 3
.2 76
8 ,2 4
4 ,0 7
7 ,1 3
68
00
3 ,7 8
6
6 10
4 ,0 0
3 ,5 2
2 ,2 5
0 ,2 8
9 00
0 ,0 9
4
4
4 ,0 0
3 ,5 6
36
1 0 94
6 ,5 4
6 ,9 0
1
1
1
1
0
0
9 ,0 0
3 ,8 4
9 ,0 0
(1
2
1
1.
4 .4 5
10 45
23
3 ,4 7
1
1
7 ,3 1
9 ,9 5
4 ,4 3
0 ,3 0
0
0
0
0
0
0
1
0
0
0
0
0
12
0,00
0 00
0,00
4,20
6 79
0
0
0
0
1,20
0,00
0 86
0,00
?
?
?
5 ,.)7
4 ,0 8
3
3
9 99
3 ,9 1
1 ,4 4
2
0
0
?
?
0 ,5 ?
6 ,3
1 ,9
1 ,5
5 ,7
10 6
3 ,4
0
2
0,00
0,00
0
0
0,00
0,00
?.
?
?
?
2 ,4 0
0,20
?,
10
11
?
?
>
1 ,5
?
J
0
0
0
0
0
0
22
26
12
12
0 ,7 3
l,6 l
14
10 3
a.no
'
5 ,6 0
10
3 ,0
00 6
2 ,7
3 ,4 2
2.0
0,6
3 .5 6
2 ,0 3
?
?
?
?
0 ,8 7
9
' 8
3 ,6 7
19
1,02
12
20
14
12
18
10
18
2
11
1
13
18
20
13
16
19
12
17
18
18
.9
JO
15
13
8
O
II
19
14
14
14 -
8
8
11
10
4 ,0 8
4
9
17 0
14
15 2
15
18
11
43
16
15
18
10
19
18
10
22
20
9
U
12
15
14
19 3
12 9
17
12
11
10
18
16
9
43
19
18
14 '
,10
9
12
18 |
*T
18
13'
16 j
19
18 9
157
2.1
ni
!3
Ifli
19
17
13 J
lOi
s|
12i
17#
19
22
?
?
10
10
20
12
16
18 4
146
'_5l
-ii
23
24
3
3
3
2?
35
25
85;
n i sz y 4 *
85 .
'56 . re
najwi
a od
w d ru
W a rsza w y na 5 8 ,
'W
i po
3* e po m ie
sicach, w ktrych przypada porwnanie dnia z noc, nastpuj miesice, t. j. kwiecie i padziernik majce tem
peratur poredni ; 4^ e miesic poprzedzajcy prze
silenie letpie t. j. maj, jest z wszystkich najmnij wilgo
tny, a poprzedzajcy przesilenie zimowe najwicej. Z tych
uwag okazuje si, e wszystkie nimal zmiany powietrza
zale od zmian dugoci dnia i mocy dziaania promieni
sonecznych, tak i po nich nastpuj zaraz zmiany tem
peratury, a po nich zmiany co do iloci wody w powie
trzu i t. d. Same tylko wypadki barom etryczne, jak
okazuje rubryka
zwizk.u
7.
778
W yrzekszy w kardy
t'
1 8a 5 r. ogoszone, do ksigi I, oraz z Tytu u Ve i
XVIIIs X igi Ill^j Kodexu Cyw. i Dziau Vgo prawa
sejmowego z dnia 26 kwietnia 18 18 r. stosujce si, czyli
odpowiedziao oglnym powy przytoczonym zasadom
prawa w kwestyi niniejszej, poniszy rozbir rzeczy wy
kae.
Po zrobieuiu tych uwag, przechodzc teraz przepisy
odpowiednie przedmiotowi naszemu; przekonywamy si,
i prawodawca od oglnj prawa zasady w artyku pra
wa zamienionj, to jest: i prawo stanowi tylko na przysz'Ios a nie rozciga swych skutkw na przeszo, uczy
ni w artykule 11 prawa przechodniego z r. 1825, prcz '
nie wielu rozporadze do szczeglnych wypadkw od
noszcych si, jedn gwn zasad wyjtkow w wyrazach
,,i z d n ie m i stycznia 1826 r. prawa i obow izki,
moc samych przepisw prawnych ze stanu osb
wynikajce, bd co
do czynw
lub wypadkw
93
Nie przepo
utrzym a ogln
i skutki, jakie im prawa takowe dawniejsze iniejscowe nadaj, jeeli si spadek otw orzy przed dniem
1
a.
3.
n ie j,
stoso-
wajcych praw okrelay. C zu ta dobrze kady z prawoe wiele" osb czy to z niewiadomoci przepi
c ia w c w ,
umowy.
W praktyce to dopiro sdowej wykazuje si w ja snem wietle niesprawiedliwo, do jakiej zdanie prze
ciwne prowadzi.
wnego
niemniej
17
JL
Gf I
CHARAKTERYSTYKA KOBIETY
zamieszczonym w numerze na miesic uty Biilioteki Warszawskiej
94
zrozumie jj powoanie,
Uczucie w zarodzie wychowaniem rozwinite, wyrodzic winno w wieci cnot : cnota bosk pikno har
monijnie z ludzkim kojarzc rozumem, stawa u kresu do
skonaoci, ktr sobie za cel obraa.
Te trzy przeistoczenia jednj i tj samj myli, uwa
iam za trzy gwne ycia kobiety zarysy. W pirwszm, jest ona w wieku dziewiczej piknoci,
jakby
W po
Ona te
rozdwo
Cz pomoe rozum,
niezaprzeczajmy prawdy jj
w szybko przesuwajcej chwili pochwyci cz;|stk piigknoci, co tak szerokim z jj serca pynie potokiem, ju
on mistrzem swj. sztuki uznany,
niepodobna:
im silniejsze
modego umysu
ni,
czn uczyni. W tedy nie bdzie ona wita wiat z czczemi illuzyami', nie bdzie wystawiony na upokarzajce
walki zawody ,
szc,
przychodzi,
Ini wiksze
jakby
same sobie w y
N igdy
801
KRONIKA LITERACKA.
N ie z a b u d k a N o w o r o c z n ik w y d a n y p r s e z J . B a r~
szc ze w sk ie g o 1841 r. P e te r s b u r g .
wn p r z y r o d z e w n t r z n , w y k r z y k n ik i d o p r z e d m io t w n a
tu ry ,
w s a m y c h o b r a z a c h s m u t k u ja s n e b a r w y ; w s z y s t k o
t o o b o k p r z y r o d n ie g o t o k u d w u - w i e r s z o w y c h k r a k o w s k ic h
p i e w k w i w c ie la n iu s a m y c h w y r a e z w y k le j s z y c h t y m p ie
w a k o m , o d b it e j e s t tr a f n ie w t j p o w ie c i.
sam ych
o b r a z a c h s m u t k u , m w i m y , z a c h o w a n j e s t z g o d n ie z d u
c h e m k r a k o w s k ic h p ie w k w m a lo w n o .
J a n e k n. p . Wi a -
c a j c y z w y p r a w y k ie d y si d o w ia d u je o s t r a c ie m a tk i i o
n y , z a m ia s t d z ik ic h r o z p a c z y i t r e n w a o b n y c h z r w n m
z a p e w n e u c z u c ie m w o t a :
G o r z k a i r o n i j a r z e c z y w ia t a , i r o
n ic z n y t a l e n t s c e c h t j p o w ie c i.
B o h a te r e m j j je s t
c h a r a k t e r b e z o w o c n e j u m y s o w o c i, n ie p e w n y , ig r z y s k o l o
s u , p o d s t p w i a r t w m c z y z n , a z w a s z c z a p o d s t p w
i a rt w k o b ie t P a n t o f e l .
s a ln e
w
W d z is ie js z y m , w u n iw e r
c e c h y u b ie r a j c y m s i w ie k u n a p a d
ch a ra k te rze
m oe b y
s u s z n y m .
je d n o s tr o n n o ?
a u j e m y j e d n a k ,
o b e c n i e p r z e d m io t e m n a p a c i s t a a s i t r e lu d z k a le p s z a ;
serce
dobre
b a w i w ie d z
i um ysow a
dno.
P is a r z e p r a g n c y
i n a p a d p o d o b n y r y c h le j z y s k u je p o k la s k .
N ie w y p r z e d z o n y
d o t d
z a w o d z ie
k o m ik M o l j e r ,
c z e ln e s w e p o w o d z e n ie o t r z y m a z w y m ia n ia
na
nauko w o
c i , p o b o n o c i i c n o t y ( k o b ie ty F i l o z o f k i , w i
toszek,
O d ludek).
I m s k u t e c z n ie js z j e d n a k j e s t r
w n a d r o g a , a r z a d s z y ( u n a s z w a s z c z a ) p o w i e c i o w y ta le n t,
t m
w i c e j y c z y lib y m y o g l d a n ia s i n a s k u te k ig r a , d la
d o b r a r z e c z y w is t o c i.
Inn e
m n i j
p oezye
N ie z a b u d k i d o
p r b
p o c z tk u j c y c h , a
w d z i c z n y c h n a le .
B a jk i M a z u r s k ie P o e z y i ( s ic ) J a n a N e p o m u c e n a
G tk o w a k ie g . 1841 . w f F ie d n iu .
W o b j a n i e n i u k t r e p o p r z e d z a b a j k i M a z u r s k ie , a u
t o r m ia n o w ic ie z w r a c a u w a g c z y t e ln ik a n a b a jk i p is a n e d la
1841 roku.
Podwjno (idea i forma) na naszym dwoistym wie
cie, s w a r u n k ie m wyobraenia przedmiotw. Sam jzyk
przeto jakkolwiek pd wolnej myli, w pewne prawa uj
tym bywa. Prawa dostrzegania w jzyku i opisywaniu rze
czywicie okazay si zbawiennemi. Jzyk dopty widzimy
rodowy i niestanowi wasnoci, nie okazuje si w tworach
piknym, a zwaszcza na dyalekta drobniejsze szczepi
si nie przestaje, dopki w pewne i wsplne prawa nie zo
staje ujtym. Dla pilnowania czystoci i praw raz uzna
nych za d o b r e j jzyku w pewnym kraju (Francyi) ustano
wionym nawet zostao towarzystwo, zoone z osb na
czelnie zaleconych .naukom; liczne pociski i szyderstwa wy
trzymao to towarzystwo, jzyk jednak ktry pieczy jego
byt powierzonym sta si jzykiem Europy. Walka wprew-
s o l
d z ie m i d z y p r z e p is a m i g r a m m a t y k , a p is a r z a m i m u s i b y
' c z s ta ; c z y n n ik a m i p o s t p w w z m ia n a c h , h ib f o r m a c h m o
w y Sil z a p e w n e p is a r z e ; g r a m m a t y k a p o p ie r a w p o s t p a
istajo n a s t r a y r o z p r z e n ia .
Pisowiiia
c z y li p r z e d s t a w ia n ie j e y k a
p is m e m
s t r a n ic z k ii je d n o c i p is m a , o b r a z e m z m y s o w y m
z w i e r c i a d e m
m ow y.
je s t
d w i k w
J z y k n asz m a j c y d w a r a z y w i c j
d w i k w d o w y r a e n ia n i a b e c a d o k t r e p r z y j z n a k w ,
z t r u d n o c i m g j c p r z e d s t a w i w w . X V i X V I , g d y p i
s a n ie w J z y k u k r a j o w y m c o r a z s i u p o w s z e c h n ia z ic z y n a tp ,
l i c z n e b y y w t y m c e lu t e o r e t y k w z d a n ia .
N a j lo g ic z n ie j
s z b y a z a p e w n ie t e o r y a Z a b o r o w s k i e g o ,
( z a s a d z a j c a
s i m ia n o w ic ie n a w y r a a a iu o d c ie n i g o s e k k r o p k a m i) ; d la
z b y t n i j. je d n a k z a p e w n e ilo c i k r o p e k ( c z y n i c y c h r c z n e
p is m o n ie c z y t e ln m
c h n i .
i a t w o m y ln e m n ie d a a s i u p o w s z e
Szarfenbergierow ie
za
z n a m i
o d r n ia j c e
d w i k g o s k i , u y li g o s k i z ( c z , s z , s z c z , d z , d , d z , r z ) ,
z e w n t r z e t o u c z y n io z a p e w n e z b y t o s t r y m p o z r j z y k a ,
a le te n s p o s b w y r a e n ia p is m a p r z y j U K o c h a n o w s c y , p o e
z y e K o c h a n o w s k i c h s z y w r c e w s z y s t k ic h i p is o w n ia S z a r fenb ef giero wska
s t a a s i p a n u j c . P is o w n ia t a o t y l e
b y a l o g i c z n , i p o d o b n e s o b ie o d c ie n ia j e d n m w y r a a y
o s tr z e e n ie m ; z j c d n j je d n a k e s t r o n y ja k m w im y o s t r y m
p o z o r e m n a je y a p is m o , z d r u g i e j , w p r o w a d z e n ie m m n ie m am ych
d y fto n g w ,
z a m ia m o w .
N a j p i r w s i t w r c y
p is o w n i p o l s k i j ja n i j p o j m o w a li s k a d d w i k w ; je e li
n p . p is a h W o y n a ,
D ay,
w G ayu,
Day,
Yako
je d e n d w i k , je d n
G . a y , z a t o t p is a li W o y e n ,
i t. p . , w y r a a j c w
te n s p o s b
g o s k o d m ia n i s w f o r e m n y c h n ie
c z y n i c n ie fo r e m n e m i. G b s i b a d a c z e m o w y z o s ta tn ic h
c z a s w , p r z y w r c i l i t j e d n o , z w r c e n ie z a u w a g i na m y l
n o je d n , o b r c i o j , i k u d a ls z y m . L i c z b a w a r j a n
to W
w p is o w n i
d a j c y c h
w yro k u ,
o k a z a a
s i
P is a r z e n a c z e ln e j z a s u g i p o p ie s z y h t u z s w o j r a d . praw y
i W n io sk i Dep.
lic z n .
Roz
T . P . N . , b y y n ie ja k o w y c i
g i e m i n a c z e h iy m z b io r e m t y c h w y k a d w . T o je d n a k R o z p r a w y i W n i o s k i b d c r a c z j z b io r e m t e o r y i , n i e b y y
d o p o d r c z n e g o u y t k u , b y y t e t y lk o c z c i , n a u k i p is a
n ia .
W y d a n i e p is m a , k t r e b y m o g i o s t u y d o p r a k t y c z
n e g o i o g l n e g o u y t k u t m z a p e w n e ,je s t p o d a s z e m l i
t e r a t u r z e n a s z j , im a t w i j p r o w in c y o n a ln e z w y c z a je m o
g y b y r o z r n i a i z m ie n ia .
Praw ida
pisania,
k t r e w s k r c e n iu z e b r a i o g o
s i o b e c n ie p . K . M e c h e r z y s k i, o d p o w i a d a j z w i e lu w z g l
d w t j p o tr z e b ie .
A u t o r o p r c z p r a k t y c z n e g o r o z w in ie n ia
i w y k a d u s z c z e g ln y c h d w i k w
i s p o s o b u p is a n ia s t w ,
d o d a r o z d z i a y , in n e t s z c z e g y p r a k t y c z n e g o p is a n ia n a
c e lu m a j c e , ja k o
o u y c iu g o s e k
w ig k s z y c h , o
sk r ce
n i a c h , o p r z e s t a n k a c h i t. p .
A u t o r m i a o c z y w i c ie n a o k u o s ta tn ie w t y m w z g l d z ie
p r a c e i z n ic h n i e j e d n o k r o t n ie k o r z y s t a , n ie r o z u m im y j e
d n a k d la c z e g o s p o t y k a m y t u je s z c z e ] n ie k t r e d z iw n e z d a
n i a i p r a w a . A u t o r n . p . p o k i lk a k r o t o p o w t a r z a , i u n a s
t a k s i m w i j a k s i p i s z e (!) i j e j , j a j ,
goski,
k a e 'p i s a i d , p a d
s to t r j -
( i ) i t . p . p r z y b ie r a n ie
z a k o c z e c e c h o w y c h d la o z n a c z e n ia w z g l d u t a k p r z y m io t n e g o j a k r z e c z o w n e g o z b y t r y c h o i b e z r o z w in ie n ia p o m in i
t e . N i e k t r e k w e s t y e c a k ie m n ie d o tjk n i te ( ja k n p . k o c z e
n ie n a e m i l u b i m i l i c z b y m n o g i j nu y lu b e ( n o c y , n o
ce,
m ieszka ceit.p. J W
p is a n iu w y r a z w o b c y c h ,
1841 ra k u .
Lece w rodku sowiaszczyzny i oparte o giy ple-,
mie Leskie najmniej ze wszystkich siowiaskich ulego ob
cym wpywom , i najwicej pierwotnych cech przechowa
o. Dwiki mowy, charakter, ubir, miary przyrodnie piwu, tace i wreszcie wiadectwa dziejowe mwi' nam o
najmniejszym tu wpywi obczyzny. Klassa owieceszaplemiei zaznawszy w
w. sawniejsze staroytne wykady
co dp wewntrznych ustaw, upowszechniaa j e ; styczno
z Gah pod nastpc jednego z Augustw w tyme wieku,
b y m y z a p r a g n li d o w ie , i k r a j n a s z s k i a d a s i ,z d w o ja
k ie g o p ie r w ia s t k u m ie s z k a r ic w , a z a g w n y o p r o b r a
lin g w is ty k , p r d z e jb y m y p o d o b n o ' lu d
c u d z o z ie m s k i w z i m o g l i ,
r e p r z y r o d n ie
to
n asz
w ie j s k i za
z p r z y c z y n y , i n ie k t
s o w ia s k ie d w i k i ( j a k cz, sz,) w y m a w ia
z c u d z o z ie m s k a ; a u t o r je d n a k z d a je si p o s ia d a w ia d o m o
o d m ie n n :
J e s t w p r a w d z ie m i d z y s z la c h t n a s z k i l k a
r o d z in n ic p o c h o d z c y c h o d L a c h w ( G a l l w ) , le c z m i d z y
c h o p a m i ani] je d n d j n ie m a fa m ilii la c h ic k ie j ( ja k m w i n a
str. 8 i ) . W
p r z e d m o w ie d o c z y t e l n i k a
i lu b o k w e s t y a c o d o p o c h o d z e n ia L a c h w
b y a ju d o t y k a n ,
a u to r za rcza :
od G a l l w
n ik t je d n a k je j je s z c z e t a k d o w o d n ie
A , T.
n ie p r z e p r o w a d z i .
P a n ie R e d a k to r z e !
W p r z e d m o w i e d o b r o s z u r k i te r a z w y d a n j p o d t y t u e m
P i e r w o t n e d z i e j e P o l s k i , a u t o r J j p . L e w e s t a m o s tr z e
g a w i a t y c h c z y t e ln ik w , i w I J w a g a c h m o ic h n a d h i s t lit. p .
W is z . z a m ie s z c z o n y c h w B ib lio , n a m . k w ie c ie n a s t r . 6 7 ,
7 2 , s d y a t r y b y k t r e m i a y z t d s i j e d y n ie u r o d z i , e
p r z e d n ie ja k im c z a s e m m a n u s k r y p t t j e b r o s z u r y b e z w i e
d z y j e g o z r k r e d a k c y i l o s t a s i w r c e m o j e , . i n a t j
z a s a d z ie c h c e , a e b y c z y t e ln ic y r o b i li s o b ie w n io s k i n a d m ie
n ia j c ; e: s a p i e n t i s a t .
W i a d o m o p a n u , i r z e c z y w i c ie r k o p is m te n n a j e g o
d a n ie p r z e g l d a e m , i e w w c z a s z a r a z o w ia d c z y e m , i
lu b o z u p e n ie in n e g o je s t e m z d a n ia o d p . e w e s t a m a c o d o p o
c h o d z e n ia s z la c h t y p o l s k i j, u w a a e m je d n a k e r k o p is m j e
go
g o d n y m je s t d r u k u .
N a s t p n ie n a d a n ie R e d a k c y i
w y g o t o w a e i d la j j p is m a U w a g i o h is t. lit. p o i. p . W i .,
a w n ic h r o z w i o d e m si w s t o s o w n n i m ie js c u n a d t s a m
rz e c z , k t r j w y k a d o w i p. L e w e s ta m p o w i c i s w p ra c .
K t o k o l w i e k j e g o i m o je b a d a n ia r o z w a y
w y rz e c z e a tw o ,
z e u s io w a n ia n a s z e n ie m a j n ic w s p ln e g o i e r o z t r z s a n ia
n a u k o w e s z a n o w n e g o D o k t o r a f ilo z o fii o p o c h o d z e n iu s z la
c h t y p o l s k i j w a d n y m n ie z o s t a j z w i z k u z o w e m i d y a ti*y b a m i m o je m i, k t r e n ic z m in n m n ie s j a k d a ls z m r o z -
W a r s z a w ie ,
p o w i c a j c
s i c z c i o w o d la n i e k t r y c h t y lk o g a z i n a u k , s t a r a j s i
p r z y n a jm n ie j o d o s t a r c z a n ie w ia d o m o c i n a jp o t r z e b n ie js z y c h
c z y t e ln ik o m , i z a m ia r te n w y p e n i a j s t o s o w n ie d o s i s w o ic h
i s t a n o w is k a .
dyczn ych
Na
r o k b i e c y llc z e m y d o 20 p is m p e r j o -
g w n ie tr z e m
w y d z i a o m n a u k o w y m p o w i c a
n y c h t o j e s t p o l i t y c e n a u k o m t e c h n ic z n y m i lit e r a t u r z e
iS a i, niedtgo Kurjer zostat wiasnocl p. Ludwika D m us z e w s k ie g o , ktry odtd Lez przerwy pracowicie i z za-*
patem prowadzi to pismo. Zna on dobrze publiczno, zna
lej potrzeby, chci, fantazye, i wszystkie staboci stara si
im dogodzi w kadej chwili, i pozyskuje coraz wiksz
liczb czytelnikw. Walczc dtugo z rozmajtemi prze
szkodami i pokonawszy je szozliwie, dzis Kurjer po
stpuje wytrwale na obranej drodze, a ze wszystkich stron
sypi si na niego pochwaty. P. Dubrowski w konespondencyi swojj z p. Pogodin wyrzekt: Gwiazd wszystkich
warszawskich gazet jest Kurjerek, ktry od wszystkich czy
tany w Warszawie, wychodzi codziennie o pirwszj w pou
dnie, szary, mokrutki i drcy jeszcze. Na jego dwch male
kich skrzydekach mieci si caa s p o e c z n o . W ydawca Tygodnika Petersburskiego (Nr loo r. i 84o) mwi. Nie
moemy bez szczeglnej wzmianki pomin jedynego wswym
rodzaju wydania Kurjera Warszawskiego powszechnie zna
nego pod zdrobniaem nazwiskiem Kurjerka, , T o pisemko
jest tak istotn wyniktoci swojj miejscowoci, e ani je
go bez W arszawy, ani tego miasta bez niego wyobrazi
sobie nie mona. Wyraa si w nim caty ruch, cate iycie,
rysuje si fizyognomia znacznego ludnego grodu; wesele,
smutki, kopoty, zabawy, plotki, potrzeby, fochy i kapry
sy nawet Warszawy, odbijaj si jak w zwierciadle na ulotnyh kartkach Kurjerka. Czytajc go mamy obecnm to
miasto, przedewszystkim chcce i umiejce bawi si, mia
sto towarzyskiej ruchawe, gastronomiczne. Poznajemy je i
W powszednim negliui w witecznym' stroju. Ktokolwiek
zechce pisa history wewntrznego iycia Warszawy, nie
obejdzie si bez tj szczeglnj gazetki. Jako uywa ona
popularnoci, z ktr adna inna porwna si nie moie.
Tak wic gwnym celem Kurjera jest W arszawa, a
raczj ludno Warszawska, ktra go prawie sama tworzy,
bo z nij i dla nij redaktor wybira swoje przednuoty,
ukada i przedstawia, a jak w krainie myli takie tylko w y
szukuje, jakie za stosowne dla swoich czytelnikw uzna, tak
jch styl do ich pojcia tworzy, naladujc zupenie-mow
ludu warszawskiego i przejmujc wszystkie jego gmin lub
pirzesaclzono wyraenia, stara si h y dla czytelnikw zrozu*miatym, pojtym i spoi si z niemi najmocniej; co te
z niepospolitti wykonywa zrcznoci. Zostawi naley
przysztoci, aeby wykazaa zasugi Kurjera, pisma prze
mawiajcego skutecznie do massy czytelnikw i aby ozna
czya usiowania jego na wzniesienie vimystw, owiaty i
ludzkoci. W sdzie takim nie ujdzie z uwagi Iten szcze
g, e dzi lud nasz z wasnej woli uczy si na kiirjerku
czyta, w tym jedynie celu, aby si dowiedzie co w so -.
bie zawiera.
3. G azeta Codzienna wychodzi od miesica padzier
nika roku i 83 i ; zaoycielem i pirwszym wydawc te
go pisma Dzieroyski, autor wielu dzie prawnych.
W roku 183 naby gazt codzienn na wasno K a
mieski i w wczas redaktorami Jj zostali pracowicie po
wicajcy si dla literatury pp. Lyszkowscy ojciec i syn
Maxymiljari Nauczyciel szk publicznych. Pod ich redakcy gazeta odpowiedziaa potrzebie ogu, zwrcia uwag
pubhczn i zjednaa sobie nie ma liczb czytelnikAr.
W r. 1834 Gazeta przesza pod redakcy Tomasza Gbki Szefa Kontrolli w Najwyszej Izbie Obrachunkowej,
znanego z swych zdolnoci i wzorowego prowadzenia kilku
pism perjodycznych. Jego pracowito, wytrwao,
wprawa nadzwyczajna do tego rodzaju pracy, i zrczno
W wyborze i przedstawianiu czytelnikom wiadomoci stoso
wnie do ich pojcia, osobliwie t litrzymywanj^ cigle pe
wien charakter pisma i szlachetna dno podwyszenia s
du czytelnikw znacznie wzniosy to pismo, tak i pomi
mo przerwy kwartalnej jakiej Gazeta w r. i 834 doznaa.
Jednak przecig picioletnij redakcyi Gbki, to jest do
mierci jegofr. i 83g,) pismo to do bardzo wietnego docho"
dzio stanu. Teraz jest wasnoci p. .Felixa Miaskowskigo, ktry j w r . i 835 naby. Redakcya teraniejsza post
puje ladem poprzednika swojego, trzyma si najmocnij
praktycznie przez niego wykazanej myli, trafia zupenie do
yczenia publicznoci. Jak Kurjer jest dla Warszawy, tak
Gazeta codzienna rwnie jak on matj objtoci, jest pi
smem dla prowincyi wydawanm. Gwnym jego przed
97
SIS
9S
'823
BOZMAITOCl.
Lit p,ana Jerzego ysiny i- znalezione prses niego
pisanie p.' A m . Wi.
W ie lm o y M o c i D o b r o d z ie j u !
Jadc w zaprzeszym tygodniu do Kozienic, celem przy
zwoitego opatrzenia si w napj czysty i tani, ktrym po
czciwy Johnas z wasnego winobrania na Wgrzech, wieo
piwnice swoje napeni, diimaem sobie nad marnociami
wiata ; bronowoki leniwym szy krokiem, telega zwolna
si tylko po gbokim posuwaa piasku, -r- i ju pod Maj
dany dojedam, kiedy skwarne soce siekc mnie z gry,
jakoby makiem po oczach sypno ; zacze'm w jednej chwili
' wielowadny Morfeusz rozpostar panowanie nademn, czyli
wyraajc si bez pomocy bokw mitologicznych, sen cia
o moje owiadn,i-a mwic zupenie wyranie,usnem.;
Zawsze w murach nad papierami lczc, nie wiesz za
cny panie, jakim jest sen na wolnm powietrzu, ktrymat-*
ka natura dla najmilszych dzieci swoich, dla nas wienia
kw przesya. Spaem smaczno, wymienicie, gardowy
organek cudnym brzmia gosem, wdziczne marzenia cucle lube tworzyy, i gdy tak panie pi, mj stary Grzesio
tak si by zdrzymn. Poniewa zmordowane i tpe-by
dltka przystany, nie wiem jak dugo w tym bezgrze
sznym pozostawalimy stanie, i dopiro ognisty huk z bicza
nad uszami,przebudzi nas obydwch. Grzesio krzykn
ratuj! jam wrzasn ha go ha! nio mi si bowiem,
em kusego w kotlinie upatrzy. A i mi si w oczach zalni
o : szlachcic czwrk z miasteczka wyjeda; gdzie spoj
rzysz to zoto; n a zaprzgach, na karocy, na kapeluszach
n a konierzach, naliodrach, z przodu, z ty u , -.
zoto, guzy z herbami, i zoto. Mimowolnie uchyliem
czapki, bo ktby si tak bogatemu nie ukoni panu; ga
pi si tedy i dziwuj jak to u nas jeszcze tegb zota kupa
^dy Grzesio trci mnie w kolano wskaza na zieloh to
99
spor garci na nowiu, i Bogu si oddaj. Ale te tamw siowa piodo-cine, a w grosz lekkie gospodarstwa, to na ka
duka si zdadz. Dawnij ytko i pszeniczka i barta. Dla
tego t jak czek mrukn! i, kichn, to go o mil byto sy
cha. A teraz siej morw, burak, kartofel, lucern, koninlczyn, i wyk; ot t patrz do czego to i pan i chtop , ze
si razem wymwi godzi, do czego to podobni. Tak
prawi starosta 1 gdy pity jui napeni kielich yy mu na
czoo wystpiy, i ze zami w oczach zaTv^ta:
P a ry 8 Maja 1841 r.
II.
C z e r w ie c
i84*.
100
znajca, rwnie ochronion zostanie. Godzien newywoenie Llota z idic karami miejskieriii, nastrczyo mi m yl,
ktra w wykonaniu moeby znaczne koszta podobnego za
bezpieczenia zmniejszy moga. Wemy na pomoc rachu
nek, a ten wykae, i myl ta nie jest tak blach-jak si na
pozr wydaje. l tak od wau na ulicy Obonj do komory
wodnej, jest okoo 700 sni, podunych, nadajc za usy
pa si majcemu waowi kierunek po nad samm ile by
moe nadbrzeem, nie tylko e przez to znaczniejsz cz
gruntu ochronimy od zaleww W isy, ale nadto natrafimy
na miejsca bardzij wzniesione, jak przy obraniu innegokicrunku, w tj bowiem czci miasta, grunta dalj od W isy
pooone, nisze s anieli grunta przylegljsze brzegowi; jak
przy pierwszm wejrzeniu ulica Topiel, Browarna i Furmanska okazuj. Co do wysokoci gruntij,ten na linii pro
jektowanej, tak jest wyniesiony e od wau na wprost ulicy
Obonej do mostu, miejscami wcale przez najwiksze po
wodzie z lat i 8 i 3 i iSSg nie bywa zalewany, a jego reszt
rednio biorc, zaledwie na a okcie woda pokrywaa; dalj
za poniej mostu do Kom ory wodnj, zalew okoo a j ok
cia wysokoci dochodzi, z tego wic okazuje si, e na ca
ej, tj linii, nie liczc w to miejsc niedocigych przez naj
znaczniejsze wylewy, grunt rednio prawie na 5 stp bywa
zalewany, a dodawszy jeszcze dla przewyszki wau nad ten
stan .okcia, wysoko rednia-ochraniajcego wa, b
dzie mniejsza jak se jeden. Lec/ przyjmujc nawet e
ma byd se i e w koronie ma on mi sni 3 , a spadki
skarp potorostopoiye,, tedy na se biecy wau potrze
ba bdzie ziemi 4 t sni kubicznych. Boto z jednej kary
miejskiej, ktra obejmuje i6stp kubicz., po uschniciu mo
e mi poow swj objtoci,, to jest 8 stp kubicznych,,
jeeliby wic, 5o kar wywoeniem z ulic zajtych byo i ka
ry rednio 8 razy na dzie obracay, dowiozyby dziennie
przeszo
,sni kuliicznych , coby wystarczyo na usypa
nie 3 | sni dugoci wau: a opuszczajc uamek
cz
na rnice zaj mogce z niedokadnoci przyjtej wysoko
ci nasypu, i. na porobienie wjazdw, wypada i codziennie
najmnie'j 3 snie podune wau byyby usypane. Przyj-
S i a w M a c h in a c h .
10 1
5.
6.
7.
8.
9.
rgrach Vogcsach.
Na posiedzeniu towarzystwa geologicznego w Londynie
d. 4 Listop:, P. Agassiz pomysami swemi sprawi wielkie
wraenie. W edug niego wykaza by mona zasadnosich
od bieguna pnocnego a do gr Libanu. '
P r z e d m i o t ten ma zwizek z geognozy Polski.
Teorja
P. Agassiz odmy wania si ska pnocnych lodaitii okry
tych przez zway lodowe, i zataczania si ich
odlegle od
pirwotnych siedzib kraje, przez gwatowne napywy
w d , z topniejcych mass loda i s'niegu, nie jest sprze-
czii spostrzeicniom nad urwiskami i g}aami narzntowem i rozsiancmi na powierzchni ldu od morza Batyckiego
do Karpat i morza Czarnego , i zgadza si z wyoon ju i
dawniej teorj A. ernliardi, ktry pocztku rozsian}'ch
urwisk i gazw w Nicrnczeeh pnocnych, szuka w lodach
pnocnych (Jahrbuch fr Mineralogie i 83a str. 258), Jest
rzeczij niewtpliw, e kamienie te i urwiska ska pier
wotnych, s czs'ciami ska dawniejszych jak utwr powierz
chni, na ktrj rozsiane fpoczywaj; pochodzenie Skandy
nawskie urwisk i kamieni w paszczyznie Polski i Rossyi
az pj> Karpaty i morze Czarne zatoczonych, wywid uczony Jerzy Bog, Pusch w swojm nieoszaeowan^m dziele
Geognoslische Beschreibung von Pohlen T . U st. 670 d o 588,
Teorja P, Agassiz w iwczm si nie sprzeciwia mnie
maniom Pusz, ktre przed kilk laty (i 83o) takie wrae
nie zix5biy byy pomidzy geologami* Jeeli teorja P.
Agassiz nie jest w zupenoci now, to naley mnsi wszakze wielka zasuga, polegajca w odkryciu siy odamujcj skay.
Spostrzeenia nad zwaami lodu K . Martins, Czonka
Kommissji pnocnej w r. i 838 i iBSg w Szpicbcrgu czynio
ne a w r . i 84o ogoszone, wykazuj ich podobiestwo ztakicmi w Norwegii i Szwajcaryi: podobne, wszdzie s moreny, i wszdzie ku rwnikowi rozcigaj sij smugi rozsia
nych urwisk ska i gazw rarzutowych, pokrywajcych
powierzchni paszczyzn, pki nie natrafi na jak zapo
r , czego przykadem byd mog Gry Libanu podug P .
Lenoir, lub dla nas blisze Karpaty.
Dalsze zgbienie przedmiotu tego, powtarzano spostrze_ eni i zebranie ich, posaiyd mog do ustalenia wzgldem
rozsianych urwisk, skal i gazw narzutowych, ju nie hypotetycznj lecz pewnej teoryi, '
. ahtoki.
NOWINY.
W drugim \.ow\9 H isto ry i litera tu ry p o lsk ie j Michaa
Wiszniewskiego na stron. 186 , zdaje si autor odnosi
znano P a m iftn ik i P a sk a do rzdu d zie, ktre jak mwi,
u> n aszych czasach podrobiono. Jakkolwiek Pamitniki Paaka nosz^ na sobie tak wyrany cech aalcotycznoci, e
Redaktor gfwny
A. 3. S%abraski.
f S r
^>v*A.
^
""w
* V
"it
'' sA'^Jk.*
'*-
'
' i,v
l - /
o:
/ '
X ----
'^
'I4,' - - , ^
Ly .
Vf; &H!
fe.-