You are on page 1of 238

E u g e n iu sz Skrzypek.

5 0 0 ZAGADEK

SPORTOW YCH

IV
P
5 0 0 ZAGADEK
SPORTOWYCH
EUGENIUSZ SKRZYPEK

‘Zagadek.
sportowych
WYDANIE II

W ARSZAW A 1967
O k ła d k a i k a r t a ty t u ł o w a
W Ł A D Y S Ł A W B R Y K C Z Y S fS K I

Ilu s tra c je
PR Z E M Y SŁ A W BYTOM SKI

K a r y k a t u r y s p o r to w c ó w
EDW ARD A ŁA SZEW SK f
SPIS TREŚCI

PYTA- ODPO -
NIA WIEDZł

str. str.
9 113
1. G dzie i k ie d y odbyły s i ę ? ................ 10 114
2. M ardoniosie! B iada! ......................... 12 116
3. Co cztery l a t a ..................................... 14 118
4. O lim pijskie k o n k u rsy sztuki . . . 16 120
5. W ielkie zaw ody s p o r to w e ................ 18 122
6. Co ro k u w m a j u ................................. 20 126
7. Od kiedy t r w a j ą ? ................................. 22 128
8. Co dzieje się w organizm ie spor­
to w ca? ..................................................... 24 130
9. K ied y d z i a ł a l i ? ..................................... 26 134
10. W ładcy i s p o r t ..................................... 28 136
11. Co w spólnego m ieli z w ychow aniem
fizycznym i s p o r te m ? ........................ 30 138
12. S p o rt i l i t e r a t u r a ................................ 32 140
13. W sław ili się w po lsk im sporcie . . 36 142
14. K to i k ie d y zdobył szczyty? . . . . 38 144
15. T rag ed ie i d r a m a t y ............................. 40 146
16. K om u n ad an o przydom ek...? K o­
go n a z y w a n o ...? ..................................... 42 148
17. K to i k ie d y pierw szy z polskich
sp o rto w c W ? ......................................... 44 150
18. Z nasz im iona, dodaj nazw isk a . . . 46 152
19. N iekoronow ani k r ó lo w ie ..................... 48 154
20. P leb iscy t n a jle p s z y c h ......................... 50 156
21. D ługow ieczne rek o rd y , długo­
w ieczni m i s t r z o w i e ............................. 52 158
22. Czy znasz zw ycięzców ? Czy p a ­
m ię ta sz sk ład y tych d ru ży n ? . . . . 54 160
23. K to sz y b sz y ? ......................................... 56 164
24. Kto... kiedy... ja k ...? ............................. 58 166
25. K to i k ied y w ynalazł? . . . . . . 60 168
26. K a ry k a tu ry s p o r t o w e ......................... 62 170
27. O lim piada w T o k io ............................. 64 172
28. O dznaczenia i odznaki ..................... 66 176
29. K iedy p o w s t a ł y ? ................................. 68 178
30. K luby... K l u b y ..................................... 70 182
31. K iedy i skąd p rzy w ęd ro w ały ? . . . 72 184
32. S k ąd się w zięły n a z w y ? ................. 74 186
33. Z ja k im sp o rtem w iążesz? . . . . 76 188
34. Co oznaczają te s k r ó ty ? ..................... 78 190
35. Co oznaczają t e r m i n y ? ..................... 80 192
36. Ż yw e s z a c h y ......................................... 82 194
37. J a k to było p rze d 60—70 la ty ? . . 84 196
38. K iedy sk ak an o w d al do w ody? . . 86 198
39. N ie k a ż d a p iłk a je st o k rąg ła . . . 88 200
40. N a ja k ic h d y s t a n s a c h ? ..................... 90 202
41. Z ilu zaw odników sk ła d a się d ru ­
ży n a i ja k długo tr w a ją zaw ody? 92 204
42. K iedy zaw odnik, k tó ry p rzegrał,
m oże zostać z w y c ię z c ą ? ..................... 94 206
43. Ile w a ż y ? ................................................. 96 208
44. W ie lo b o je ....................... 98 210
45. Style... system y.......................... 100 212
46. S palony — zm ora kibiców . . . . 102 214
47. N o k au t i nokd au n . . . . . . . . . 104 218
48. Przepisy... p r z e p i s y ............................. 106 220
49. Śnieg i l a w i n y ..................................... 108 222
50. C zasopism a s p o r t o w e ......................... 110 224
Skorow idz w ażniejszych h a s e ł ............................. 226
W szyscy „zn ają się zn a k o m ic ie ” na m e d y c y n ie i na
sporcie. N ie m a w ła ściw ie w ty m nic nadzw yczajn eg o .
U dzielanie rad bliźnim , ja k i c z y m leczyć, je s t z a ję ­
cie m m iły m i h u m a n ita rn y m , a opow iadanie o w ła ­
sn y ch dolegliw ościach dopełnia przyjem ności.
A sport? tu znajom ość p rze d m io tu je st napra w d ę
szersza i pełniejsza. B o SP O R T to:
w ielk a zabaw a,
szkoła charakterów ,
w ych o w a n ie fizy c zn e m łodzieży,
środek regeneracji organizm u,
w ie lk ie laboratorium dośw iadczalne,
doskonała fo rm a o d p o czyn k u po pracy
u m ysło w ej,
in stru m e n t podróży zagranicznych... itd .
T y m też tłu m a c zy się pow szechną znajom ość spraw
sp o rtu w n a szy m społeczeństw ie. O koliczność ta n a ­
k a zu je auto ro w i zagadek sp o rto w ych dużą ostrożność
w doborze m ateriału. A le fo rm a p y ta ń i odpow iedzi,
dow olność doboru zagadnień, m ożliw ość sw obodnego
sięgania do w ie lu d zie d zin zw ią za n yc h ze sp o rtem po­
zw a la ją oddać do r ą k C zyte ln ik a ksią żeczkę, któ ra
sy m p a ty k ó w jeszcze bardziej zb liży do m iłego hobby,
p rzy p o m n i sp ra w y zapom niane, a n a w e t odsłoni rą b ek
n ie je d n e j ta jem n icy. O b o jętn ym — je że li sięgną po tę
k sią żec zk ę — pom oże ujrzeć sp o rt w p e łn ie jszy m
kszta łc ie i proporcjach. P ragnąłbym , by zagadki te
b y ły dalszym ciągiem m iłe j zabaw y, ja k ą je st sport,
a m o że i p rzy czy n ą odrobiny za d u m y nad spo rtem
i... sobą
Z ab a w y i zaw ody, dzisiaj nazyw ane sportow ym i, n a ­
rodziły się w ra z z nam i, z ludźm i. W alczyli o palm ę
p ie rw szeń stw a n a si praszczurow ie i w alczyć b ędą
o n ią n asze w n u k i. N aw et bogow ie w yniesieni przez
ludzi n a O lim p nie m ogli odm ów ić sobie przyjem n o ści
w spółzaw odnictw a, a w ynalezienie ćw iczeń g im n a­
sty cznych przypadło ponoć skrzydłonogiem u H erm e­
sowi. N iek tó re im prezy m ia ły c h a ra k te r b ard zo lo ­
k alny, in n e o g a rn ia ły całe k r a je i lu d y , zaw sze jed n ak
im prezom tym tow arzyszyła rad o ść i p rzy jazn e zbli­
żenie m iędzy ludźm i.
G dzie i k ie d y odbyły się:

1. pierw sze sta ro ż y tn e ig rzy sk a olim pijskie,

2. igrzyska istm ijskie,

3. igrzyska py ty jsk ie,

4. igrzyska nem ejskie,

S. heraia,

6. o sta tn ie sta ro ż y tn e igrzyska


olim pijskie,

7. I Igrzy sk a O lim pijskie,

8. X II Igrzyska O lim pijskie,

9, pierw sze ig rzy sk a zimowe,

10. pierw sza olim p iad a szachow a?


2 M ARDONIOSIE! BIADA!...

H erodot opisuje, że po b itw ie pod T erm op ilam i


(480 r. p.n.e.) do obózu P e rsó w przybyło k ilk u zb ie­
gów , A rk a d y jeżyków . Z aprow adzono ich przed k ró la
i w y pytyw ano, co p o ra b ia ją H ellenow ie. A rk ad y jczy -
cy odpow iedzieli, że H ellenow ie św ięcą O lim pie
i p rzy g lą d ają się igrzyskom . N a zap y tan ie, ja k a je st
nagroda, ó k tó rą w alczą, odrzekli, że zw ycięzca o trzy ­
m u je w ien iec ż gałązek oliw nych. W tedy rze k ł T rita n -
ta jch m es: „B iada M ardoniosie, przeciw ja k im ty m ę­
żom poprow adziłeś n a s do boju, k tó rzy nie o p ie n ią­
d ze u rz ą d z a ją sw e igrzyska, lecz o dzielność.” J e s t to
ta błyszcząca stro n a p raw d y o igrzyskach. J e s t jesz­
cze stro n a d ru g a . P rz y jrz y jm y się obu.

1. Co to je st „olim piada” ?
2. Co łączy o lim piady z O lim pem ?
3. Co to je s t „pokój boży” ?
4. J a k i b y ł p ro g ram sta ro ż y tn y c h ig rzy sk olim ­
pijskich?
5. C zy każd y G rek m iał p raw o s ta r tu w ig rzy ­
sk ach olim pijskich?
6. J a k ą n ag ro d ę o trzy m y w ali zw ycięzcy olim pijscy?
7. C zy zaw odn ik, k tó ry n ie b ra ł osobiście bezpo­
średniego u d ziału w igrzyskach, m ógł zdobyć
la u r olim pijski?
8. K obiety n ie m ia ły p ra w a b ra ć ud ziału w ig rzy ­
skach olim pijskich. W ja k ich je d n a k okoliczno­
ściach m ogły zdobyć w ieniec laurow y?
9. K tó re ig rzy sk a o lim p ijsk ie i dlaczego odbyły
się z d w u letn im opóźnieniem ?
10. J a k i los sp o tk a ł O lim pię — m iejsce sta ro ż y t­
nych igrzysk?
A ni spostrzegliśm y się, ja k czas zaczynam y m ierzyć
olim piadam i, od je d n y ch ig rzy sk do n astępnych. S p o r­
tow cy p raw ie każd y s ta r t w zaw odach tr a k tu ją jako
e ta p przygotow ań do igrzysk. Ale n ie ty lk o oni ży ją
ry tm e m olim piady. Rzesze sym p aty k ó w sp o rtu , a ty ch
są m iliony, p o d d ały się czarow i igrzysk olim pijskich.
Może je st to zasługa bog atej op raw y , ja k ą d aje się
igrzyskom — najw ięk szem u festy n o w i m łodości i p r ę ­
żności ro d z a ju ludzkiego — a m oże zasługa złota, s re ­
b ra i sław y, k tó re ta m zdobyć m ożna. A m oże je st to
n ap ra w d ę zn ak czasu i zapow iedź nadchodzącego lep ­
szego w spółżycia m iędzy ludźm i? A le w róćm y n a s ta ­
diony igrzysk.

1. Co cztery la ta zap ala się znicz olim pijski. W ja ­


k i sposób?
2. Ile w ynosi obw ód sta d io n u (długość bieżni), n a
k tó ry m odbyły się I now ożytne Ig rz y sk a O lim ­
p ijsk ie?
3. K iedy i w jakich, k o n k u ren c jac h P o lsk a w zięła
po r a z pierw szy udział w ig rzyskach olim ­
pijskich?
4. W k tó ry ch igrzyskach olim pijskich po ra z p ie r­
w szy sta rto w a ły k obiety i w ja k ich k o n k u re n ­
cjach?
5. W jak ich dyscyplinach s p o rtu w spółczesnych
ig rzy sk b io rą udział kobiety?
6 . N a któ ry ch igrzyskach ro zeg ran e zostały p ie r­
w sze k o n k u ren cje zim ow e?
7. P odczas k tó ry ch igrzysk zw ycięzcy n ie otrzy ­
m ali należnych im m edali?
8 . G dzie odbędą się X IX Igrzyska O lim pijsk ie?
9. K tó re dyscypliny sp o rto w e zostały usu n ięte
z p ro g ra m u X IX Igrzysk O lim pijskich?
10. K tó re dyscypliny sportow e były re p re z e n to w a ­
ne n a w szystkich dotychczasow ych igrzyskach?
W 1906 r. M iędzynarodow y K o m ite t O lim pijski podjął
uch w ałę, w zo ru jąc się n a sta ro ż y tn y c h G rekach,
o w łączeniu k o n k u rsó w sz tu k i do p ro g ra m u o lim p ij­
skiego. P ierw szy k o n k u rs odbył się w 1912 r. n a Ig rzy ­
sk ach O lim pijskich w Sztokholm ie, o sta tn i w 1948 r.
w L ondynie. W 1949 r . M K O L p o d ją ł bow iem uchw ałę
o lik w id a c ji k o n k u rsó w sztuki. P o lsk a uczestniczyła
od 1928 r. w e w szystkich k o n k u rsac h i u zy sk ała 8 m e­
d ali i 8 w yróżnień. P oniżej re p ro d u k u je m y dzieła,
p o d ajem y fra g m e n ty lu b nazw y 8 nagrodzonych i 2
w yróżnionych dzieł, w ty m je d n o dzieło w yróżnione
ty lk o n a k o n k u rsie k rajo w y m . N ależy podać ty tu ł
dzieła, im ię i nazw isko au to ra , m iejsce, ro k i fo rm ę
w yróżnienia.

1. J u ż odbił się, ju ż płynie! B oską rów now agą


R ozpina się n a d rzew cu i w ieje, ja k flagą,
D olata do poprzeczki i z nagłym trzep o tem
P rz erzu c a się, ja k gdyby b y ł p ta k ie m i kotem .
Z atrz y m ajcie go w locie, n iech w górze za sty ­
gnie,
N iech w ty ł o drzuci tyczkę, n ie p o trzeb n ą dźw i­
gnię,
N iech ta k trw a , niech ta k w isi, ow in ięty chm u rą,
R ozpylony w p o w ietrz u — leciu tk i, ja k pióro.
2. „W ieńczenie za w o d n ik a”
3. „N arciarze”
4. „N a n a rta c h ”
5. L eciał p łasko k ra ją c pow ietrze, cicho, rzekłb y ś,
sa m y m błyskiem , a k ied y spadł, podskoczył
z brzęk iem raz, dw a razy, i ta k w skurczach
i ję k ac h p rze d śm ie rtn y c h o ddał sw ą duszę
cząstkę w iekuistego ruch u .
...Sotion po rzucie s ta ł z w yciągniętym r a ­
m ieniem , w sp a rty n a w szystkich m ięśniach p r a ­
w ej nogi, p łu c a pełne b y ły oddechu, aż głęboki,
poryw czy k rzy k w y d a rł się z nich, skoro dysk
m in ą ł g ran ic ę Ikkosa.
P rzyzw yczailiśm y się do w ielk ich im p re z sportow ych.
Ileż s tr a t ponieślibyśm y, gdyby n ie było okazji do
n am iętn y ch d y sk u sji, n a p rz y k ła d po w ystępie
w In n sb ru c k u , gdyby n ie było m ożliw ości udzielania
ra d i pouczeń, ja k w y g rać w Tokio, by potem móc
chodzić z dum nym czołem bez w zględu n a to, czy z a ­
w odnicy w y g ra ją , czy p rz e g ra ją . T ak ie w yjałow ienie
życia społecznego nie grozi nam . Im prez sportow ych
w sk ali k ra ju , E u ro p y i św ia ta coraz to przybyw a.
Nie sposób je w szystkie spam iętać. Są je d n a k ta k ie
im prezy i tra d y c y jn e m istrz o stw a sportow e, k tó re
ro zp a lają w yobraźnię i do k tó ry ch h isto rii chętnie się
w raca. W arto je sobie przypom nieć.

1. G dzie i kiedy o dbyw ały się now oczesne igrzy sk a


olim pijskie?
2. Ile było i gdzie ro zg ry w an e b y ły zim ow e ig rzy ­
sk a olim pijskie?
3. D otychczas odbyło się 17 olim piad szachow ych.
G dzie i kiedy b y ły one rozgryw ane?
4. K ied y ro zgryw ano m istrz o stw a św iata k o b iet
w lekkiej aletyce?
5. G dzie odbyw ały się m istrz o stw a św ia ta „F IS ”?
6. G dzie i k ie d y ro zeg ran e zostały m istrzo stw a
św ia ta w p iłce nożnej?
7. W koszyków ce odbyło się dotychczas 14 m i­
strzo stw E uropy. K iedy i gdzie? J a k ie m iejsca
z a ję ła P olska?
«. Ile odbyło się dotychczas ig rzy sk p rzy ja źn i i b r a ­
te rstw a . K iedy i gdzie?
9. K iedy odbyły się ogólnopolskie sp a rta k ia d y ?
10. W P olsce L udow ej zorganizow ano 16 m istrzo stw
św ia ta i E u ro p y (bez m istrzo stw juniorów ).
J a k ie i kiedy?
m m
6 CO RO K U W M AJU...

U d y tu ż po w ojnie kolarze sześciu naro d ó w w yru sza­


li szosam i łączącym i Warszawkę ze „złotą P r a h ą ”, n ik t
chyba n ie przypuszczał, że z te j im p rezy zrodzi się
n ajw ięk szy i n ajp o p u larn ie jsz y w ieloetapow y w yścig
k o la rsk i św iata. Co ro k u w m a ju n a sta rc ie tra s y li­
czącej p raw ie 2,5 tys. km s ta je ponad 100 kolarzy
am ato ró w z E uropy, A zji, A fry k i i A u stralii. Na tra sę
w y lęg a ją setk i ty sięcy w idzów . W iele d n i trw a ją
zm agania zaw odników m iędzy sobą, zm agania z t r u ­
d n y m te re n em , często z w ic h u rą i deszczem , zm agania
w o li ze zm ęczeniem .

K iedy, z czyjej in ic ja ty w y i n a ja k ie j tra sie


odbył się pierw szy W yścig P okoju?
2 . H e k ra jó w i d ru ży n b ra ło udział w pierw szym
w yścigu? W ym ień te k raje .
3. K to zw yciężył w pierw szym w yścigu? P odaj
sk ła d zw ycięskich drużyn.
4. Od któ reg o ro k u m oże sta rto w a ć w w yścigu
ty lk o je d n a d ru ży n a z każdego k ra ju ?
5. K ied y w yścig o trzy m ał o ficjaln ie nazw ę W yści­
g u P okoju?
6. O d kiedy tr a s a w yścigu o b jęła B erlin?
7. K iedy U CI (M iędzynarodow y Z w iązek K olarski)
u z n a ła W yścig P o k o ju i w łączyła go do k a le n ­
d a rz a im prez m iędzynarodow ych?
8. K tó re k r a je b io rą n ie p rz erw an ie udział w w y­
ścigu od początk u jego istnienia?
9. P o d aj trzy k r a je o n ajw ięk sz ej ilości zw ycięstw
drużynow ych?
10. J a k i je st d ru żynow y b ila n s udziału P olski w do­
tychczasow ych w yścigach? K iedy i k to z P o la­
ków b y ł in d y w id u a ln y m zw ycięzcą w yścigu?
T reścią sp o rtu je s t w spółzaw odnictw o, k o n fro n ta cja
m ożliw ości i ch a ra k te ró w w b ezpośrednim spotk an iu ,
w zaw odach. To nic, że zw ycięzca je s t ty lk o jeden,
a pozostali p rzeg ry w ają. N a ty m w łaśn ie polega sm ak
sp o rtu. D latego też o rganizuje się w iele im prez, by
ci, k tó rzy w czoraj b yli słabsi, dziś m ogli się zrew an ­
żować. Do p ięknych tra d y c ji należy fu n d o w a n ie p u ­
charów , o k tó re toczy się co p ew ien czas szlachetne
w spółzaw odnictw o. N iek tó re zaw ody pośw ięcono w iel­
kim w ydarzeniom , in n e pam ięci w y b itn y ch spo rto w ­
ców. T a g ru p a zagadek dotyczy ta k ic h w łaśn ie tr a ­
d y cyjnych zaw odów . Zam ieszczono tu ró w n ież im p re ­
zę, k tó ra ju ż się nie odbyw a, aby przypom nieć w y ­
b itn e osiągnięcia P o lak ó w odniesione w czasie jej
trw a n ia .
Od kiedy tr w a ją i z ja k ie j okazji odbyw ały i cd u y -
w a ją się:

1. re g a ty w io śla rsk ie O xford—C am bridge,

2. rozgryw ki o P u c h a r D avisa (D avis Cup),

3. zaw ody o P u c h a r G ordona B ennetta,

4. B ieg W azy (Vasalopp),

5. „C ross L ’H u m a n ite ”,

6. rozg ry w k i o P u c h a r R im eta,

7. P u c h a r P o lsk i w p iłce nożnej,

8. M em oriał B ro n isław a C zecha i H eleny M aru ­


sarzów ny,

9. M em oriał Ja n u sza K usocińskiego,

10. ,Z łote P ió ro ”?
CO D Z IE JE S IĘ W O RG A N IZM IE
8. SPORTOW CA?

C zasam i w y p ad n ie podbiec do stojącego n a p rz y sta n ­


k u au to b u su łub tra m w a ju . P rzebiegnięcie 20—30 m e­
tró w w yw ołuje u w iększości przyspieszenie oddechu,
w zm ożone „bicie se rc a ”, ból w m ięśn iach i zw olnienie,
a n a w e t p rze rw an ie biegu. N a sta d io n a ch ś w ia ta za­
w odnicy b ie g ają od 100 do 10 000, a n a w e t przeszło
42 000 m e tró w , podnoszą jednorazow o ciężary o w adze
ponad 200 kg. C zasam i zaw odnik po p rze rw an iu taśm y
n a m ecie p a d a z w yczerpania. Czy te n w ysiłek nie
je s t szkodliw y d la zdrow ia? Co dzieje się w org an iz­
m ie człow ieka podczas ta k ic h w ysiłków ?
Co to je st:

1. d łu g tlenow y,

2. re a k c ja beztlenow a,

3. m a rtw y p un kt,

4. d ru g i oddech,

5. życiow a i m in u to w a
pojem ność płuc,

6. skurczow a i m inutow a
pojem ność serca,

7. ste re o ty p ruchow y,

8. sta n startow y,

9. rozgrzew ka,

10 . w y tren o w an ie?
W k aż d ej dziedzinie życia społecznego są jed n o stk i
w y b itn e, k tó re sw oim i p ra c a m i ro zw ija ją i po su w ają
nap rzód w iedzę o życiu. N azw iska jednych znane są
pow szechnie, innych — często niesłusznie — pozostają
w zapom nieniu. W iele św iatłych um ysłów różnych
epok pośw ięciło sw o je dzieła k u ltu rz e fizycznej i to ro ­
w ało drogi w spółczesnem u społeczeństw u do pow ­
szechnego k o rzy sta n ia z je j dobrodziejstw .
K iedy d ziała li i czym zasłużyli się k u ltu rz e fizycznej:
P ie rre de C oub ertin , Z ygm unt G ilew icz, Jo h a n n Ch. F.
G u tsM u th s, H en ry k J o rd a n , J a n A m os K om ensky,
A leksiej N. K restow nikow , P io tr F . L esgaft, P io tr
L ing, Ję d rz e j Śniadecki, M irosław Tyrsz?
W pisz nazw iska w odpow iednich w ierszach. D aty
życia i dzieła tw ó rcó w p odajem y w p o rząd k u ch ro n o ­
logicznym .

1. 1592—1670 a u to r W ie lk ie j d y d a k ty k i
2. 1759—1839 a u to r G im n a sty k i dla m ło d zieży
3. 1768— 1838 a u to r O fiz y c z n y m toych o w a n iu
dzieci
4. 1776—1839 tw ó rca g im n a sty k i szw edzkiej
5. 1832—1884 założyciel to w arz y stw a gim nastycz­
nego „S okół”
6. 1837—1909 a u to r P o dręcznika w y k szta łc e n ia f i ­
zycznego d zieci w w ie k u szk o ln y m
7. 1842—1907 in ic ja to r p ark ó w , gier i ćw iczeń dla
dzieci i m łodzieży, zw anych jego
im ieniem
.
8 1863—1937 tw ó rca w spółczesnych igrzysk olim ­
pijskich
9. 1885—1955 a u to r F izjologii sportu
10 . 1880—1960 a u to r T eorii w ych o w a n ia fizyczn eg o
10 . W ŁADCY I SPO R T

S p o rt to dziw ne zjaw isko. P rzez jednych uw ielbian y ,


przez in n y c h ledw ie tolerow any. W iele osób z p rz e k ą ­
sem m ów i o sportow cach, tre n e ra c h , działaczach. A je d ­
n a k dzisiaj h y m n y n arodow e g ra ją ty lk o oficjalnym
re p re z e n ta n to m p a ń stw i... sportow com . R óżnie u k ła­
d ały się sto su n k i m iędzy sp o rtem a społeczeństw em ,
różny zw iązek ze sp o rtem m ieli p a n u ją c y i rządzący.
P oniżej p odajem y w ładców , k tó rzy w jak iś sposób —
p o zytyw ny lu b n e g a ty w n y — d em o n stro w ali sw ój sto ­
su n ek do w ychow ania fizycznego i sportu.
A w ięc k tó ry :

1. kró l S p a rty n ak a za ł dziew czętom ćwiczyć różne


sporty,

2. k ró l F ra n c ji i k tó ry k ró l A nglii za b ro n ił g ry
w p iłk ę nożną,

3. p apież g ry w a ł w p iłk ę nożną,

4. k ró l P o lsk i w p ro w ad ził n a r ty w w o jsk u ,


5. k ró l A nglii w p ro w ad ził n a sw oim dw orze g rę
w p iłk ę nożną,

6 . papież w y d ał b u llę p o tę p iając ą w alk ę w ręcz,

7. cesarz N iem iec został u su n ię ty z k lu b u sp o rto ­


wego,

8. k ró l B elgów zginął podczas w ysokogórskiej


w spinaczki,

9. k an c le rz N iem iec uciekł p rze d p o daniem r ę k i


zw ycięzcy olim pijskiem u,
10. k ró l S zw ecji g ry w a ł w te n isa z Ja d zią Ję d rz e ­
jow ską?
CO W SPÓ LN EG O M IE L I Z W YCHOW ANIEM
FIZY CZN Y M I SPO RTEM ?

W ielu działaczy i pedagogów m a kłop o ty ze sportem ,


boć przecież pow ażnym ludziom „w k ró tk ic h spod en ­
k a c h ” chodzić n ie w ypada. B iedni! N ie zd a ją sobie
sp raw y , ja k głęboko tk w ią jeszcze w średniow iecznej
ascezie, ile zdrow ia i radości o d b ie ra ją sobie i innym .
T ym czasem w ielu w y b itn y ch arty stó w , poetów , n a u ­
kow ców , m ężów sta n u i szefów p a ń stw upraw iało
i u p raw ia różne fo rm y sp o rtu i to n ie ty lk o w m ło­
dości, ale ta k że w w iek u „m ęskim ”, i an i im n a m yśl
n ie przyjdzie, że to n ie w y p a d a . N ie od rzeczy będzie
p rzypom nieć co w spólnego m ie li lu b m a ją z w ych o ­
w an ie m fizycznym i sportem :

1. R oald A m undsen,

2. W ładysław B roniew ski,

3. P ie te r B ruegel,

4. G eorge G ordon Byron,

5. A lek san d er F lem ing,

6 . Jo h a n n W olfgang G oethe,

7. Bolesław P ru s,

8. U rho K ale v a K ekkonen,

9. W łodzim ierz Iljicz L enin,

10. J a n W eyssenhoff?
12 SPO R T I LIT E R A T U R A

M iłośnicy sp o rtu u w ażają, że zb y t m ało je st lite ra tu ry


p ięk n ej o sporcie. A przecież — w sk az u ją — je s t to
dziedzina w ielk ich em ocji, o g arn iający ch m iliony k i­
biców i d ziesiątki tysięcy zaw odników . In n i tw ierd zą,
że sp o rt nie je s t te m a te m p isa rsk im , że w y siłek i p rze­
życia zaw odników są zb y t ubogie, niegodne uw agi do­
b rego pióra. Być m oże tru d n o pisać, skoro decyd u ją
tu stopery, m e try , w yniki cyfrow e. A m oże o sporcie
p o tra fi p ię k n ie pisać ty lk o ten , kto sam zaznał gory­
czy porażki?
W y b raliśm y 10 fra g m en tó w prozy i poezji, k tó re, n a­
w et w ty m bardzo szczupłym w yborze, św iadczą że
em o cje sportow e nie były obce n ajw iększym naw et
pisarzom i stały się n atch n ie n ie m do niejednego
u tw oru.
K to je st au to rem oraz ja k b rzm i ty tu ł dzieła, którego
fra g m e n t przytaczam y?

1, W stał A jas T elam oński olbrzym iej postaw y,


W stał p o d stęp n y O dysseus; zw łoki żadnej nie m a
P rz ep a san i, rę k a m i chw ycą się obiem a;
T ak d w u b aló w b u d o w n ik łączy w górze czoła,
Ż e dom u najm o cn iejszy ruszyć sz tu rm n ie zdoła.
O d w ytężonych dłoni o b u trzeszczą boki,
P o t im z członków słonym i le je się potoki;
Je d e n d rugieg o m ocno w silnych rę k a c h trzy m a,
W czerw onych dęgach ciało n a grzbiecie się
w zdym a
A oni coraz b ard z iej sw e siły w zm agali...

2. T ablica nap rzó d m a lo w an a będzie,


T ę pól sześćdziesiąt i cztery zasiędzie,
P o la się czarne z b ia ły m i m ieszają,
Te się ow ym i w zajem przesadzają.
W tym p la cu w o jsk a położą się obie,
A po d w u rz ę d u w ezm ą przeciw sobie.
C zterykroć czterzej przeciw sobie siędą,
A ty m sposobem szykow ać się b ęd ą:
R ochow ie z brzegów , w ięc ry ce rz e po nich,
A po tyra P o p i p rz y sią d ą się do nich.
K ró l z P a n ią b ie rz e w -p ó jśrz o d k u dw ie poli;
On ró żn ą b arw ę, a ta sw o ję woli...

3. F ran ciszk u , sercem czuły, a zim ny z u rzęd u


N ie znasz m iłości, n ie m a sz d la W arcab y w zględu;
Pozw ól, niech tobie g ry te j p ra w id ła w ym ien ię;
Bo ta m te j jedno k ied y ś nauczy spojrzenie.
0 W ido, gdybym d o sta ł tw ó j pędzel bogaty!
W ido, ta k biegle w p olskie p rze stro jo n y szaty!
Z darz, niech tw ojego to re m idąc w ynalazku ,
O pisom m y m udzielę p o w ab u i blasku.
N iech stą d W a rcab a św ieżej n abędzie zacności,
N iech chw alonym przez ciebie Szachom nie za­
zdrości;
4. ...King p a trz a ł ap a ty c zn ie n a w szystko, podczas
gdy se k u n d an c i w y c ie ra li m u p ie rś i osuszali
tw arz, p rzygotow ując go do opuszczenia rin g u .
Męczył go głód. N ie b y ł to zw ykły głód, lecz
ogrom na słabość, d rże n ie w dole żołądka, udzie­
la ją c e się całem u ciału.
M yślą w ra c a ł do ow ej chw ili, gdy m ia ł p rzed
sobą S an d ela zataczającego się i chw iejącego
n a g ran ic y o statecznej porażki. Och, te n k aw a ł
pieczeni by łb y o n iej zadecydow ał! Z ab rak ło m u
go w łaśn ie d la zad an ia ro zstrzygającego u d e­
rzen ia. W szystko — z pow odu k a w a łk a pieczeni...

5. ...W szystko szło ta k , ja k sobie Ja c k um yślił.


W iedział, że n ie pokona W alcotta. B rakow ało
m u sił. B ył skończony, pieniądze m ia ł ja k
w kieszeni, i te ra z , ju ż d la w łasn ej sa ty sfak cji,
chciał skończyć w alk ę w sty lu . N ie m iał za­
m ia ru d ać się pokonać przez k.o...
W a lc o tt podszedł, J a c k w p a try w a ł się w niego
1 n a g le w p ak o w ał m u lew y p ro sty . W alcott
ty lk o p o trzą sn ął głow ą. Z ep c h n ął J a c k a n a liny,
ocenił d y sta n s, lewrym sierpow ym , n ie zb y t cięż­
kim , w y ląd o w ał n a głow ie Ja c k a , a p raw y m
cepem , ja k ty lk o m ógł najm o cn iej i ja k ty lk o
m ógł n ajn iże j, u d erz y ł w korpus. C hyba m u
w yszło z pięć cali poniżej p asa. Z daw ało się,
że Ja ck o w i oczy w y lezą z głow y, ta k je w y b a ­
łuszył. O tw orzył u sta ja k ryba...

6. ...P am iętasz? J a k la te m w słonecznym , pełn y m


zieleni A m sterd am ie
biało -czerw o n a chorągiew w znosiła się, w zno­
siła k u górze n a białym , w ysokim m aszcie i n a
słońcu
zabłysła z a tw o ją przyczyną, i la u r o lim p ijsk i
zak w itł n ad czołem tw oim , k tó re nie kłam ie,
i w szystko było ja k w bajce, w k tó re j p rz y ­
chodzi zły człow iek dop iero n a sa m y m końcu.
O o lim pijski zw ycięzco! D laczego cię n ie m a
z n am i w te j chw ili?
7. Z ecerom d rż a ły dłonie i w iersze sp a d ały z kaszt.
W gorącym p o śpiechu drżało ro ta c ji koło,
W te n dzień k iedyś dźw ignął sz ta n d a r n a olim ­
p ijs k i m aszt
S k rz y d laty pogrom co p rz e strz e n i w dalek im
M ieście A niołów .
S k rz y d ła m asz białoczerw one, a serce b ije ja k
dzw on.
D zw on p rze d o sta tn im kołem ju ż ci zw ycięsko
dzw oni.
Z try b u n u d erz a w bieżnię b ra w i okrzyków
grom .
Z a to b ą synow ie N ip p o n u i niedosięgły Suom i.
P rz ez bieżnie obu A m ery k w ic h e r zw ycięstw a
się niósł,
Ja k ż e cię te ra z ciasna tru m n a P a w ia k a pom ieści.
T a cela n az b y t boleśnie u w ie ra serce i mózg.
— Z abierzcie te m u ry ponure, k ra ty z okien
za b ie rz c ie !
— P rzecież O n ty lk o nasz sz ta n d a r znów w górę
dźw ignąć chciał.
Boże! Co to ? S portow cy, n ie p atrz m y , oczy
przygaśm y!
O to Go w loką — N a m iejsce... G otów ... i h u k n ą ł
strzał.
I m is trz w y sta rto w a ł w d alek i d y sta n s bez
m ety i taśm y.
8. ...Na s ta r t m a ra to n u w eszło ju ż siedem dziesięciu
jego uczestników , sędziow ie u sta w ia ją ich n a
lin ii w trzech rzęd ach . W rzędzie pierw szym
z n a jd u je się biegacz, n a k tó ry m o g n isk u ją się
w te j chw ili sp o jrze n ia dziesiątków ty sięcy lu ­
dzi, w któ reg o stro n ę k ie ru ją się a p a ra ty film o ­
w e i fotograficzne, w iz je ry lo rn e te k i lo rn et.
N u m er sta rto w y zaw o d n ik a je st te n sam , co
w biegach n a dziesięć i pięć kilom etrów : „903”.
9. ..JDla nas, w idzów — w sk az ał n a siebie i trą c ił
w ra m ię d o k to ra — m ecz p iłk i nożnej je s t ty lk o
g rą i w idow iskiem , d la b ra m k a rz a „ B a rb a ry ”
b y ł w szystkim , i to p rzy k ażdym publiczny m
w ystępie. T ak w zględna, ja k w idzim y, je s t ocena
w ażności zdarzeń. A le je d n o je st ju ż te ra z p e ­
w ne, że sta n n apięcia, w k tó ry m P u eb lo żył
w czasie w y k o n y w an ia sw ego zaw odu, m u siał się
b ardzo u je m n ie odbić n a jego psychice.
10. ...Kiedy p o ja w ił się n a grzbiecie K rokw i, w śród
św ierków , m egafon zaczął m u g rać Z bójnickiego.
P iskliw e, ro zb rzę k łe to n y góralskiej k ap eli m u ­
sia ły do niego docierać: zdaw ało się, że słucha.
S ta ł b ard z o długo i d w u k ro tn ie by liśm y ju ż p e ­
w ni, że zrezygnow ał ze skoku. A potem m uzyk a
r a p te m ucichła w p ó ł ta k tu . Zniknął...
...W idziałem ja k go podnoszą. S łan ia ł się na
u giętych nogach, sk ręco n ą, bezw ład n ą rę k ę p rz e ­
w iesił przez czyjeś ram ię. M ówił coś, z tru d em
c h w y ta ją c pow ietrze. P row adzono go do try b u n ,
a z ty łu bieg li z a n im chłopcy z lo rn etk ą. N aj­
m niejszy, za p ła k an y , podniósł jego czerw oną
czapeczkę.
13. W SŁ A W IL I S IĘ W PO L S K IM SPORCIE...

W m ia rę u p ły w u la t ludzie d o jrz e w a ją i n a ogół tw o ­


rz ą coraz to lepsze dzieła. Są je d n a k dziedziny życia,
w k tó ry ch , n a p rz y k ła d w lo tn ictw ie, o p ty m aln e w y­
n ik i u zy sk u je się w w iek u do 40 la t. Z aw odniczy w iek
czołow ych sportow ców je st jeszcze krótszy. P o p rze­
k roczeniu 30 la t rek o rd o w e w y n ik i n ależą ju ż do rz a d ­
kości. S portow cy są z pew nością najm łodszym i b o h a­
te ra m i. G w iazda ich sław y za p ala się nagle, błyszczy
siln ie i... najczęściej szybko gaśnie. P o zo stają m edale,
tro fea, w ycinki prasow e, osobiste w spom nienia i n ie ­
kiedy pam ięć w e w dzięcznych sercach w czorajszych
w ielbicieli.
Z d ługiej lis ty w y b itn y c h polskich sportow ców w y­
b ra n o 10 nazw isk. O bok n azw isk podano w błęd n ej
kolejności najw ięk sze su kcesy w ym ienionych spo rto w ­
ców. P rzy w ró ć w łaściw ą kolejność.

1. K aro l R óm m el U stan o w ił w 1926 r. św iatow y


re k o rd w ysokości n a ko n iu w y­
n ik ie m 210 cm
2. F ran ciszek P rz e b y ł 40 000 km n a sk iffie
Ż w irko
3. A dam K ró li­ Z dobył w 1935 r. dla P olsk i na
kiew icz w łasność P u c h a r G ordona B en-
n e tta
4. B ronisław T w ó rca p olskiej szkoły je ź ­
Czech dzieckiej
5. Józef N oji W szechstronny n arc iarz, zginął
w O św ięcim iu w 1944 r.
6- Z bigniew B u­ D w u k ro tn y zdobyw ca b rązo w e­
rzy ń sk i go m e d a lu olim pijskiego w w io­
śla rsk ie j jedynce w 1952 r.
i 1960 r.
7. R oger V erey Z w yciężył w raz z W igurą w
C h allen g e’u lotniczym w 1932 r.
8. Ja n in a K u r- M istrzyni św ia ta w w ieloboju
k o w sk a-S p y - gim nastycznym w 1950 r.
chajow a
9. H elena R ak o - W ielo k ro tn a m istrzy n i św ia ta
czy w łucznictw ie
10. T eodor K ocer- M istrz P olski w biegu n a 5000 m
ka w la ta c h 1935— 1939
Szczyty gó rsk ie przez w ieki b y ły ludziom n ie znane,
m im o że całe pokolenia w y ra sta ły u ich podnóży. Ż y ­
cie p ró żn i n ie lubi. F a n ta z ja lu d z k a za lu d n iła w ięc
szczyty. O siedlono ta m bogów i dem ony. N a O lim pie
zasiadł g rom ow ładny Z eus, n a górze S y n aj M ojżesz
o trzy m ał dekalog z r ą k Je h o w y , F u d ż ija m a do dzisiaj
je s t celem m ęczących, ale m iłych bosk iem u se rc u p iel­
g rzy m ek w ie rn y c h jako a k tu p o je d n a n ia i k a ry za
p o p ełn io n e grzechy. N ie dziw m y się. G óry są i dziś
tajem n icze. W tru d n o dostęp n y ch H im a lajac h gnieździ
się podobno y e ti — człow iek śniegu. Od w ieków tr w a
p o zn aw an ie gór. N ajw yższy, ale n ie o s ta tn i szczyt
św ia ta zdobyto zaledw ie p rzed k ilk u n a stu la ty , a n a ­
zw iska w ielu zdobyw ców szczytów przeszły do h isto rii
p o zn an ia św iata.
A w ięc k to i k ie d y zdobył:

1. A ra ra t,

2. E tnę,

3. G ierlach,

4. Ł om nicę,

5. M ięguszow iecki Szczyt,

6. M nicha,

7. M ont B lanc,

8. M ount E verest,

9. Rysy,

10. Św inicę?
„M yślałem , że b ęd ę w ył z rozpaczy i bólu. N ogi i ręce
z d a rte do „żywego m ię sa”. P a trz y łe m n a n ie i żeg n a­
łem się z finałem , o k tó ry m ta k m arzyłem . N ie m u sia­
łem p y ta ć lek arza. W iedziałem , że n ie pobiegnę po
O lim pijski m edal. To b y ł n a jb a rd z ie j d ram a ty cz n y m o­
m e n t w m o jej k arie rz e.” T ak w spom ina Z dzisław
K rzyszkow iak przedbieg n a 3000 m z przeszko d am i
w M elbourne, w czasie któ reg o p o trąc o n y zaczepił no­
gą o przeszkodę i ru n ą ł n a bieżnię.
K ażde zaw ody o b fitu ją w d ram a ty cz n e w ydarzen ia.
W ty m m iejscu p rzypom inam y k ilk a ta k ic h w ydarzeń .

1. K tó ry z m aratończyków , m im o że b y ł n ajlep szy


n a ig rzyskach o lim pijskich, nie zdobył m edalu?
2. G dzie i k iedy za je d n o zw ycięstw o b o k se ra n a
rin g u 300 M urzynów zapłaciło życiem ?
3. J im T h orpe szeptał n a łożu śm ierci: „O ddajcie
m i m o je m edale...” O ja k ie m e d ale chodziło?
4. W ja k ic h okolicznościach i k ie d y zginął kom po­
zy to r M ieczysław K arłow icz?
5. K tó ry z polskich bokserów podczas ig rzy sk w
1936 r. w alczył d alej o o lim p ijsk i m e d al, m im o
że m iał pogru ch o tan e k o stk i w dłoniach?
6. K tó ry k ra j i w ja k ich okolicznościach stra c ił po
w o jn ie w ciągu p a ru sek u n d m istrzo w sk ą jed e­
n a stk ę p iłk a rsk ą?
7. K to i k ie d y p ró b o w a ł p rze p ły n ąć sa m o tn ie k a n a ł
L a M anche, z jak im w ynikiem ?
8. K tórego z naszych długodystansow ców p o rcja
kiełb asy w yelim inow ała z w alk olim pijskich?
9. K tó ry z naszych zaw odników m ia ł w czasie
igrzysk olim pijskich p rz e b itą kolcem nogę, został
pogryziony przez p sa i w czasie u p ad k u n a bież­
n i dotkliw ie się pokaleczył?
18. G dzie i k ied y w czasie sp o tk a n ia w p iłce nożnej
poniosło śm ierć 300 osób?
16, KO M U NADANO PRZYDOM EK...?
K O G O NAZYW ANO...?

S p o rtow cy rzad k o p rz y b ie ra ją pseudonim y. P rzy sto i


to rac zej arty sto m i w ielkim pisarzom . Je d n a k n ie ­
k tó rzy sportow cy, szczególnie zaw odow cy, s ta rtu ją pod
p seudonim am i. D ecyduje t u łatw o ść w ym ow y nazw i­
sk a i w zględy reklam ow e. R ów nież w y b itn y m sp o r-
to w co m -a m ato ro m koledzy, a najczęściej p ra sa , n a d a ją
n azw y p o d k reśla ją ce ja k ą ś ich cechę szczególną lu b
zw iązane z ja k ą ś sy tu a c ją . S ą to p rzydom ki często
m ilsze se rc u n iż pseudonim y, ja k o że p rzez życzliw ych
b liź n ic h nad an e.
K o m u n ad a n o przydom ek... kogo nazyw ano:

1. „T ygrysy H im a lajó w ”,

2. „Ł o k ietek ”,

3. „Wielka N iem ow a”,

4. „C zeska lokom otyw a'

5. „K u sy ”,

6. „C zarna s trz a ła ”,

7. „Z ło ta E la”,

8. „T eve” ,

9. „D ziadek”,

10. „Ż elazny Jo e ” ?
Z T Wu. nrr
\ 7 K T O I K IE D Y PIE R W SZ Y Z PO L S K IC H
« *■ SPORTOW CÓW ?

P ionierzy, w ynalazcy, p ie rw si zdobyw cy za słu g u ją n a


szczególną pam ięć. D zisiaj p ostaw ienie ja jk a n ie p rzed ­
sta w ia żadnego p ro b lem u , ale m u siał narodzić się K o­
lum b, ab y pokazać, że to je st ta k bardzo proste. T itow ,
B ykow ski p rze b y w a li w kosm osie znacznie dłużej niż
G ag arin, ale to G ag a rin rozpoczął e rę lotów kosm icz­
nych. I chociaż koledzy z a b ra li m u w szystkie rek o rd y
(w y niki k osm onautów za tw ie rd z an e są rów nież jak o
re k o rd y św iata) pozostanie on pierw szym k o sm o n au ­
tą. P odobnie je st w sporcie. P ro szę zatem w ytężyć p a­
m ięć i przypom nieć, kto i k iedy pierw szy... O strożnie,
bo o pom yłkę łatw o.

1. K tó ra z P o lek p ierw sza zdobyła ty tu ł m istrz y n i


św ia ta w le k k ie j atletyce?
2. K to pierw szy z P o lak ó w i d la czyich b a rw zdo­
był o lim pijski m edal?
3. K to zdobył d la b a rw P o lsk i pierw szy m ed al
olim pijski?
4. K tó ry z zaw odników ja k o pierw szy re p re z e n ta n t
P olski udek o ro w an y został o lim pijskim m ed a­
lem ?
5. K to pierw szy d la P olski zdobył zło ty m ed al
olim pijski?
6. K to zdobył d la P o lsk i pierw szy zło ty p as m i­
s trz a E uropy?
7. K to zdobył d la P olski p ie rw sz y m ed al olim pijski
w gim nastyce?
8. K to zdobył d la naszych b a rw m edal olim pijski
w n arc iarstw ie ?
9. K tó ry z P olaków pierw szy zdobył ty tu ł m istrza
św ia ta w szerm ierce?
10. K to pierw szy z P o lak ó w w pisał się n a lis tę r e ­
kordzistów św ia ta w podnoszeniu ciężarów ?
S ą ludzie, k tó ry c h dzieła pozo staw iają trw a ły ślad
w h isto rii. D otyczy to p o lity k i i n au k i, poezji i te a tru ,
odnosi się ta k ż e do sp o rtu . N azw iska a u to ró w ty ch
dzieł łączą się z ich im ionam i, im io n a z nazw iskam i.
J u lia n T uw im , czy N ina A ndrycz w y pow iada się n ie­
m a l ja k o je d en w ^ ra z. P o d o b n ie je st z nazw iskam i
zn ak om itych sportow ców . W te j g ru p ie zagadek po­
d an o im iona, narodow ość i n ajw a żn iejsz e osiągnięcia
dziesięciu k o b ie t — czołow ych sp o rtsm en ek św iata.
P o d aj n az w isk a ty c h zaw odniczek i ich in n e w ielk ie
osiągnięcia w sporcie.

1. F a n n y ............ .. H o len d erk a, cz te ro k ro tn a złota


m e d alistk a igrzysk olim pijskich w 1948 ro k u
2. G e r tr u d a .............. A m e ry k a n k a niem ieckiego po­
chodzenia, p ie rw sz a kobieta, k tó ra p rze p ły n ęła
k a n a ł L a M anche
3. J o la n d a ..............., R u m u n k a, a k tu a ln a re k o rd z ist-
k a św ia ta w sko k u w zw yż
4. L a r is s a ............ .. ZSRR, zdobyw czyni sie d em n astu
m ed ali olim pijskich w gim nastyce
5. M a r ia ............... ZSR R, w ielo k ro tn a m istrz y n i
św ia ta w jeździe szybkiej n a lodzie w la tac h
1948—1950
6. M ild re d ............ .. A m ery k a n k a, le k k o atletk a , b a-
se b a llistk a i n ajlep sza g o lfistk a la t m iędzyw o­
jennych
7. N in a ............... ZSRR, p ierw sza kobieta, k tó ra
przekroczyła 50 m w rzu c ie oszczepem
8. S h ir le y ............., A u stra lijk a , w W arszaw ie w
1955 r . u stan o w iła re k o rd św ia ta w biegu na
d y sta n sie 100 m
9. S u s a n n e ............., F ra n cu z k a, n ajlep sza te n isistk a
św ia ta w la ta c h 1919—1926
10. I r e n a ..............P olka, najszybsza ko b ieta św iata.
19 N IEK O RO N O W A N I K RÓ LO W IE

M im o że coraz m n iej je st n a św iecie pań stw , n a k tó ­


ry ch czele sto ją królow ie, cesarze i su łta n i, sportow cy
i sy m p aty cy sp o rtu n a d a ją n ie k tó ry m w y b itn y m za­
w odnikom m ia n a królów . S ą to je d n a k królow ie bez
koron, k tó rzy sw oje ty tu ły zd o b y w ają w szlachetnym
w spółzaw odnictw ie z in n y m i sportow cam i. To kró lo ­
w ie, k tó rzy ty tu ł m ogą stra c ić n a rzecz lepszego bez
obaw y u tra ty pozycji w sporcie. To nasi, sportow i
k rólow ie.
Czy znasz ich?

1. K to b y ł k ró lem strzelców p rze d w o jen n ej ligi


p iłk i nożnej?
2. K tó ry z polskich p iłk a rzy i w ja k im m eczu
s trz e lił rek o rd o w ą ilość 13 b ram ek ?
3. L ek k ą a tle ty k ę n az y w ają królow ą sportów . K tó­
r e j zaw odniczce n ad a n o ty tu ł królow ej le k k iej
atlety k i?
4. K to je st dotychczas ab so lu tn y m k ró lem strz e l­
ców polskiej e k s tra k la sy p iłk a rsk ie j?
5. K tó ry z polskich długodystansow ców leg ity m u je
się n ajw ięk szą liczbą ty tu łó w rek o rd zisty P o lsk i?
J a k a to liczba?
6. K om u należy się m iano k ró la oszczepu?
7. K tórego z bokserów m ożna nazw ać k ró lem p ol­
skich pięści?
8. Kogo nazw ano k rólow ą lo d u po zim ow ej olim ­
piadzie w 1964 r.?
9. K om u n adano przydom ek k ró la n a r t po zim o­
w ych igrzyskach w In n sb ru c k u ?
10. K to p rz e ją ł ty tu ł k ró la n a r t po m istrzo stw ach
św ia ta „F IS ” 1966 r. w N orw egii?
4 50e Z a g a d e k s p o r to w y c h 49
Od 1927 r. „P rzeg ląd S p o rto w y ” p rzep ro w ad za dorocz­
ny P leb iscy t n a 10 n ajlep szy ch sportow ców P olski. Do­
tychczas odbyło się 30 plebiscytów . P rz ed w o jn ą tr w a ­
ły one bez p rze rw y do 1938 r . Po w ojnie w znow iono tę
w ielce pożyteczną a k c ję w 1948 r. i z p rz e rw ą w 1953 r.
trw a o na po dzień dzisiejszy. P leb iscy ty są niem alże
o b iektyw nym m iern ik iem p opularności poszczególnych
sportow ców .
T e zagadki dotyczą p lebiscytów „P S ”. T ru d n o będzie
odpow iedzieć n a w szystkie p y ta n ia ; odpow iedzi zaw ie­
r a ją bow iem zbyt w iele nazw isk, d a t i dyscyplin sp o r­
tow ych — chodzi rac zej o ich przypom nienie. K olej­
ność zajm ow anych m ie jsc przez n ie k tó ry ch spo rto w ­
ców je s t czasam i za sk ak u jąca. S p ró b u j je d n ak podać
n azw isk a (m oże d a ty i dyscypliny sportu):

1. Zw ycięzców pierw szego plebiscy tu


2. Zw ycięzców (I m iejsca) plebiscytów m iędzyw o­
jennych
3- C zołow ą dziesiątk ę polskich sportow ców la t m ię­
dzyw ojennych
4. Zw ycięzców p ierw szego pow ojennego plebiscy tu
„P S ”
5. Z w ycięzców (I m iejsca) p lebiscytów pow ojen­
nych
6. Zw ycięzców p le b isc y tu 1966 r.
7. Czołow ą dziesiątk ę pow ojennego X X -lecia
8. S portow ców , k tó rz y b y li n a liście n ajlepszy ch
p rze d w o jn ą i w la ta c h pow ojennych
9. D yscypliny sp o rtu , k tó re m iały sw oich p rz e d sta ­
w icieli w e w szystkich p lebiscytach
10. L istę dziesięciu n ajlep szy ch polskich sportow ców
w la ta c h 1927—1966 (na p o dstaw ie łącznej p u n k ­
ta c ji plebiscytów ).
D ŁUGOW IECZNE REKORDY,
DŁUG O W IECZN I M ISTR ZO W IE

B ardzo tru d n o zdobyć ty tu ł m istrz a lu b rek o rd zisty


św iata. Je ż e li k to ś w reszcie zdobył u pragniony ty tu ł,
nie m oże spokojnie rozkoszow ać się jego sm akiem . Ju ż
a ta k u ją go ze w szystkich stron. M istrza b ro n i jeszcze
przepis, że ty tu ł te n m ożna zdobyć ty lk o n a m istrzo ­
stw ach. P rz y n a jm n ie j rok m oże chodzić w au re o li sła­
wy. R ek o rd z isty n ie b ro n i n ik t i nic. W k ażdej chw ili
m oże strac ić to zaszczytne, a le bardzo k ru ch e trofeu m .
T y m b a rd z ie j godne są życzliw ej ludzkiej pam ięci n a ­
zw iska zaw odników , k tó rzy przez w iele la t p o trafili
u trzy m ać m iano m istrz a czy rek o rd zisty .

1. K to zasiadał n a jd łu ż e j n a tro n ie szachow ego m i­


strz a św iata? He lat?
2. K tó ra z zaw odniczek b y ła bez p rzerw y dziesięć
raz y m istrzy n ią św ia ta w jeździe fig u ro w e j n a
lodzie?
3. K tó ry z zaw odników posiad ał n ajd łu że j rek o rd
św ia ta w rzu cie oszczepem ? R ek o rd stra c ił
w 1953 r.
4. K to p iasto w ał n a jd łu ż e j, bo ponad 25 la t, ty tu ł
rek o rd zisty św ia ta w rzucie m łotem ?
5. Do kogo należy o sta tn i, zdobyty w 1934 r., ty tu ł
m istrz y n i św ia ta w rzu c ie dyskiem ?
8. K tó ry z rek o rd ó w św iata O vensa p rz e trw a ł po­
nad 25 lat?
7. Ile la t Jo e L o u is b y ł bez p rze rw y m istrzem św ia­
ta w w adze ciężkiej w boksie zaw odow ym ?
8. Czyj i ja k i w ynik w b ie g u n a 100 m p rz e trw a ł
ponad 20 lat?
9. K to n iem al 17 la t był re k o rd zistą P olski w rz u ­
cie oszczepem?
10. K tó ra z polskich zaw odniczek i w ja k ie j dyscy­
plin ie sp o rtu zdobyła ty tu ł m istrz y n i P olski po
r a z pierw szy w 1927 r., a po raz o sta tn i w 1966 r.?
nn CZY ZN ASZ ZW YCIĘZCÓW ? c z y p a m ię -
łł . T A SZ SK ŁA D Y DRUŻYN?

T rzeb a b y m ieć w y ją tk o w ą pam ięć, a b y n a w szystkie


p ostaw ione w te j g ru p ie p y ta n ia odpow iedzieć bez­
b łędnie. I n ie o to chodzi. W szak św ieże w y d arze n ia
sp o rtow e z a c ie ra ją w pam ięci, a n a w e t w y m azu ją zu­
pełn ie obrazy s ta re , choć n ie ta k daw no jeszcze p asjo ­
n u jące. T ylko k ro n ik i s k ru p u la tn ie n o tu ją w szystkie
w ydarzenia. L udzie najczęściej p rzy p o m in ają sobie
0 n ic h z o k azji jubileu szy lub... ąuizów . N iech zatem
1 ty m celom służą te zagadki.

1. K tó ra d ru ż y n a i k iedy zdobyła pierw szy ty tu ł


m istrz a P olski w piłce nożnej? Czy pam iętasz
sk ła d drużyny?
2. W ym ień m istrzów P olski w piłce nożnej z la t
1921—1939.
3. N a k tó re j olim piadzie szachow ej polska d ru ży n a
i w ja k im składzie zd obyła p ierw sze m iejsce?
4. W ym ień m istrzów P o lsk i w p iłce nożnej po d r u ­
giej w o jn ie św iatow ej.
5. K tó rzy zaw odnicy o trzy m ali w 1950 ro k u p ie rw ­
sze ty tu ły i odznaczenia „Z asłużony M istrz S p o r­
t u ” ? Było ich dziesięciu.
6. K ied y i w ja k im sk ład zie polscy bok serzy zdo­
b yli w czasie m istrz o stw E u ro p y dziew ięć m ed ali?
7. P o d a j zw ycięzców koronnego b ie g u n a 3000 m
w M em oriale im . Ja n u sz a K usocińskiego.
8. W ja k im składzie i k iedy polscy szerm ierze zd o ­
b y li sre b rn y m ed al o lim p ijsk i w drużynow y m
tu r n ie ju w szabli?
9 . K iedy i w ja k im sk ład zie polskie gim nastyczki
zdobyły m e d al olim pijski?
10 . W ja k im składzie „R eszta św ia ta ” zag rała p rze­
ciw ko A nglii w m eczu stulecia?
N a ogół w iadom o, że konno n a stru sie polow ać nie
należy. N ajlep szy koń w yścigow y pozostanie daleko
w ty le za ty m i potężnym i, dziw nym i p ta k am i, k tó re
nie p o tra fią la tać , ale b ie g ają z szybkością do 33 m etró w
n a sekundę. W iadom o rów nież, że p rze cię tn y p ie ch u r
m aszeru je w tem p ie 1,4 m n a se k u n d ę (około 5 k m n a
godzinę), a głos w p o w ietrz u leci z prędkością 333 m
n a sekundę. A le tru d n ie j b ędzie pow iedzieć, k to je st
szybszy: p iech u r czy pły w ak , ja strz ą b w locie czy
sp rin te r, h u ra g a n łam iący d rze w a i zry w ający dachy
z d om ostw czy n a rc ia rz n a stro m y ch tra sa c h zjazdo­
w ych.
S próbuj w ynaleźć d la zam ieszczonych niżej p y ta ń w ła ­
ściw e pręd k o ści p o d an e obok. P ręd k o ści po d an e są
w m e tra c h n a se k u n d ę i k ilo m etrac h n a godzinę.
J a k ą zatem dro g ę p rz e b y ł lu b p rz e b y w a w ciągu je d ­
n ej seku n d y i jed n ej godziny:
m /sek. km /godz.
1. N ajszybszy człow iek św ia ta 1,7 6,2
2. N ajszybszy łyżw iarz św iata 10,0 36,0
3. „ T a rz a n ” — Jo h n y W eism uller
w w odzie 12,4 44,8
4. P iłk a nożna strze lo n a z p u n k tu
karn eg o 14,6 52,6
5. P iłk a śc ięta p rzy siatce 21,7 78,1
6. J u r ij G ag a rin n a „W ostoku” I 22,2 80,0
7. N ajszybszy au to m o b ilista św iata 47,8 172,0
8. Z jazdow iec n a tra sie M onte
Rosa 48,8 176,0
9. W iatr w okół o ka h u ra g a n u
„ F lo ra ” 253,0 910,8
10. J e rz y W o jn ar n a k rynickim
to rze saneczkow ym 3000,0 28800,0
\
N iezw ykłe w y d arze n ia i anegdoty z życia w ielk ich
ludzi, b o h a te rsk ie w yczyny i h u m o ry sty czn e sy tu acje
w czasie uroczystych im p re z zaw sze budzą duże za in ­
teresow anie. Nic dziw nego, ludzie ch ętn ie zag ląd ają
za k u lisy te a tr u życia. N ieoczekiw anych, a często z a ­
b aw n y ch sy tu a cji d o starcza n ie m al codziennie sport.
Może i to ta k ż e je st przyczyną jego w ielk iej p o p u la r­
ności. Je d n e fa k ty szybko g in ą w zapom nieniu, inne
przechodzą do annałów sportow ych. T e zagadki d o ty ­
czą w yd arzeń pow ażnych i zabaw nych.

1. K to i k ie d y pierw szy p rz e p ły n ą ł k a n a ł L a
M anche?
2. K to, kiedy, i ja k p rz e p ły n ą ł w odospad N iag ara?
3. N a k tó re j O lim piadzie A m ery k a n in L o rz o trz y ­
m ał z r ą k córki p rez y d en ta U SA n ag ro d ę za
zw ycięstw o w b iegu m a ra to ń sk im i w ty m sa­
m ym d n iu został zdyskw alifikow any?
4. Jap ończyk F u n i n a O lim piadzie w 1904 r . uzy sk ał
w sk o k u o tyczce 3,60 m , w y n ik o w iele lepszy
od innych, a le nie o trzy m ał żadnego m edalu.
D laczego?
5. K tó ry m alpinistom przyznano m edale olim p ij­
skie? K iedy, z a co?
6. K iedy to sre b rn y m e d a lista olim pijski w b ie­
gach p rzez p ło tk i, a n ie złoty, został rek o rd zistą
św ia ta i rek o rd zistą olim p ijsk im i dlaczego?
7. K iedy i w ja k i sposób S ta n isła w P etk ie w icz p o ­
k o n ał P aav o N urm iego?
8. K iedy Z bigniew P ietrz y k o w sk i w alczył z Laszlo
P a p p e m i z ja k im w ynikiem ?
9. K to i k iedy o d eb ra ł K rzyszkow iakow i re k o rd
św ia ta w b ie g u n a 3000 m z przeszkodam i?
10. K to z polskich zaw odników re p re z e n to w a ł P o l­
sk ę n a czterech k o lejn y ch ig rzyskach o lim p ij­
skich?
N o w ato rstw o i te c h n ik a b ard zo opo rn ie to r u ją sobie
d rogę w sporcie. Ileż sporów było p rzy w prow adzan iu
niskiego s ta r tu w biegach k ró tk ic h , ileż d y sk u sji w y­
w ołał oszczep H elda. G dyby dyskobolom pozw olono
rzucać z ko ła o śred n icy 3—3,5 m, re k o rd św ia ta b yłby
p o p raw io n y o k ilk a m etrów . W skoku w d a l ju ż daw no
osiągnięto w ynik ponad 8,5 m , ale by ła to odległość
m ierzo n a od m iejsca odbicia do m iejsca lądow an ia,
a n ie od belki. I n a tym polega je d e n z w ielu p a ra ­
doksów w sporcie, że sp o rt w istocie sw ojej dynam icz­
ny, je st je d n a k k o n serw aty w n y . Z ty c h te ż w zględów
nieliczne now inki tech n iczn e za słu g u ją n a odnoto­
w anie.
K to i k ie d y w ynalazł, zastosow ał lu b kiedy w yb u d o ­
w ano po ra z pierw szy:

1. ru ch o m e siodełko w łodzi w ioślarsk iej,

1. gw izdek n a boisku sportow ym ,

3. n a rty w P olsce d la celów tu ry sty c zn o -sp o rto ­


w ych,

4 . n isk i s ta r t w biegach krótkich,

5. m etalow e k raw ęd zie do n a rt,

6. bloki sta rto w e w biegach k ró tk ich ,

7. pierw sze sztuczne lodow isko w Polsce,

8. k o m órkę fo to elek try czn ą d la u sta le n ia k o lejn o ­


ści n a mecie,

9. oszczep heldow ski,

10 . sz k lan ą tyczkę?
F ra n cu z i są zdania, że m ia rą p o p u la rn o śc i m ężów sta ­
n u je st częstotliw ość zam ieszczania ich k a ry k a tu r
w p rasie. N ic te ż dziw nego, że osoby zainteresow an e,
n ierzadko w sposób d y sk retn y , zab ieg ają o tę fo rm ę
p o p ularyzacji. U n as k a r y k a tu ra m a o w iele m niejsze
znaczenie, rzad k o w y k ra cz a poza ła m y p ism saty ry cz­
nych. M iłym w y ją tk ie m je st je d n a k p ra s a sportow a,
k tó ra sta le zam ieszcza ry su n k i ulubionych spo rto w ­
ców i działaczy. S y lw etk i Sidły czy P ietrzy k o w sk ie­
g o — d zięki k a ry k a tu ro m — są znane w naszym społe­
czeństw ie n ie gorzej niż ich osiągnięcia.
P oniżej zam ieszczam y dziesięć k a r y k a tu r czołow ych
p o lskich sportow ców . N azw ij ich i pow iedz, ja k ą dzie­
d ziną sp o rtu zajm o w ali się (zajm u ją się), podaj ich
n ajw iększe sukcesy.
C ztery la ta trw a ły p rzy g o to w an ia do X V III Igrzy sk
O lim pijskich. T rzy n aście dni, od 11 do 23 p aźd ziern ik a
1964 r. w T okio trw a ły zm agania n ajlepszych sp o r­
tow ców św iata. P onad 5 ty sięc y zaw odników z 94 k r a ­
jó w toczyło boje o olim pijskie m edale, o p u n k to w an e
m iejsca. P olscy zaw odnicy n aw iązy w ali ró w norzęd n ą
w alk ę z najlep szy m i sportow cam i św iata. Im też po­
św ię ca m y tę g ru p ę zagadek.

1. W jak ich dyscyplinach sta rto w a li polscy o lim ­


pijczycy i ja k ie tro fe a przyw ieźli z Tokio?
2. Ile m edali zdobyli polscy sportow cy w kolejnych,
pow ojennych ig rzyskach o lim pijskich?
3. P o d aj nazw isk a sportow ców , k tó ry m grano
w Tokio M azu rk a D ąbrow skiego, sp ró b u j podać
nazw iska sre b rn y c h i brązow ych m edalistów .
4. P o lsk ie s ia tk a rk i ze b rały najw ięk szą po J a p o n ­
k ach ilość oklasków . Dlaczego?
5. W ja k im b iegu polskie zaw odniczki ustan o w iły
cztery re k o rd y ?
8 . Igrzy sk a w T okio m ia ły sw oich bohateró w .
W śród nich b y ł P olak. K to?
7. D w aj bokserzy w alczyli w fin a ła c h w Tokio ze
złam an y m i palcam i u rą k . K tórzy?
8. J a k tr e n u je D on S chollander, zdobyw ca 4 zło­
ty c h m ed ali w Tokio?
9. K tó ry k ra j zdobył n ajw ięk sz ą ilość złotych m e­
d a li w sto su n k u do ilości m ieszkańców ?
10. B ikila A bebe dokonał n iespotykanego d o ty ch ­
czas w dziejach olim piad w yczynu. J a k i to w y ­
czyn?
Z a szczególne zasługi i w y b itn e osiągnięcia p rzyzn aje
się odznaczenia. Są one fo rm ą m o raln ej nagrody, w y­
razem u zn a n ia społeczeństw a d la jed n o stk i. W sporcie
dla podniesien ia ra n g i a k ty w u sportow ego i w yników
sp o rtow ych ustanow iono sp e cja ln e odznaczenia i od­
zn ak i państw ow e. Istn ie ją też o dznaki przyznaw an e
po sp ełn ien iu pew nych w a ru n k ó w — zazw yczaj d oty­
czących osiągnięć ty p u sportow ego lu b tu ry sty c z ­
nego. R ów nież o rg an izacje sp o rto w e i sp o rto w o -tu ry ­
styczne p o siad ają sw oje odznaki. Co w iesz o odznakach
i o dznaczeniach p rzed staw io n y ch poniżej?
W yobraźm y sobie n a chw ilę, że w czasie k ilk u m ie­
sięcy n ie od b y w ają się w P olsce ża d n e im prezy spor­
tow e. N ie m a rozg ry w ek p iłk a rsk ic h , n ie m a zaw odów
lek k oatletycznych, szerm ierczych, pływ ackich itd. P ra ­
sa sp o rto w a nie u k az u je się. D zienniki zlikw idow ały
k o lu m ny sportow e. T ru d n o to sobie w yobrazić! Im p re ­
zy sp o rto w e stan o w ią trw a łą częstkę naszego życia.
Im p re zy te o rganizują zw iązki i stow arzyszenia, k tó re
p o w stały n ie ta k daw no.
K iedy w ięc pow stały:

.
1 A kadem icki Z w iązek S portow y,

2. P o lsk i Z w iązek L ek k iej A tlety k i,

3. P o lsk i Z w iązek P iłk i N ożnej,

4. P o lsk i K o m itet O lim pijski,

5. P olski Z w iązek N arciarsk i,

6 . P olski Z w iązek B okserski,

7. L udow e Z espoły S portow e,

8. T ow arzystw o K rzew ienia


K u ltu ry Fizycznej,

9. S zkolny Z w iązek S portow y,

.
10 P olski Z w iązek K oszyków ki?
11
W
PZŁA
30, KLUBY... KLUBY...

A. F rycz-M odrzew ski, M. R ej, J . K ochanow ski w spo­


m in a li w sw oich dziełach o w ych o w an iu fizycznym .
Z ain tereso w a n ie k u ltu rą fizyczną w z ra sta pod koniec
X V III w iek u . P ierw sze w P olsce k lu b y sportow e, zw a­
ne to w arz y stw am i, poczęły po w staw ać przy końcu
X IX w iek u . N iektóre z nich p rz e trw a ły do dzisiaj pod
n ie zm ienioną nazw ą, in n e dały początek now ym o rg a­
n izacjom sportow ym . W o kresie zaborów k lu b y -to w a­
rzy stw a ro zw ija ły obok działalności sportow ej d ziała l­
ność niepodległościow ą. W o k resie P olski b u rżu a zy jn e j
szereg robotniczych k lu b ó w sportow ych prow ad ził
działalność rew olucyjną. D ługi je st r e je s tr zasłużonych
to w arz y stw i klubów . W ty m m iejscu przypom nieć
m ożem y ty lk o n iew ielką ich część.
K iedy i gdzie p ow stały:

1. n a jsta rsz y w Polsce, istn iejący do dzisiaj k lu b


sportow y,
2. k lu b sportow y, którego członkam i b y li H en ry k
S ienkiew icz i B olesław P ru s,

3. pierw szy polski k lu b p iłk i nożnej,


4. sły n n y k lu b „p asiaków ”,

5 odw ieczna an tag o n istk a „C racovi”,


6 . klu b , którego nazw ę ponoć niem o w lęta w y m a­
w ia ją razem ze słow am i „m am a... ta ta ”,
7. n a jsta rsz y w Polsce k lu b robotniczy istn iejący
do dziś,
8 . n a jsta rsz y k lu b w ojskow y,

9. k rak o w sk a „K orona”,

10. K lu b O lim pijczyka?


G ry, zabaw y, zaw ody sportow e tow arzy szą rozw ojow i
każdego społeczeństw a, każdego n aro d u . Ś w iadczą o n e
w dużym sto p n iu o jego k u ltu rz e . W spółczesne dyscy­
p lin y i g ry sportow e pow stały z o b serw acji rodzim ych,
alb o obcych ludow ych gier sportow ych. G dy ich r e ­
guły u ję to w fo rm ę p isa n ą, ro zk rze w iały się szybko,
p rz e n ik a ją c z k r a ju do k r a ju i sta ją c się w łasnością
narodów .
N ie od rzeczy będzie przypom nieć, k ie d y i skąd p rzy ­
w ęd row ały do nas:

I. b adm inton,

J. boks,

3. delfin,

4. g im nastyka,

5. h okej n a lodzie,

6. judo,

7. kolarstw o,

8. koszyków ka,

9. podnoszenie
ciężarów ,

10. siatk ó w k a?
E tym ologow ie b a d a ją n ie stru d ze n ie pochodzenie w y­
razó w i ich rozw ój historyczny. W w y p ad k u sp o rtu
sp ra w a p rz e d sta w ia się n ie m n ie j zaw ile n iż w innych
dziedzinach. S zereg n az w używ anych w różnych dy­
scy plinach sportow ych sięga czasów daw nych, sp o rty
bow iem , a raczej g ry u p ra w ia ł człow iek od czasów
n ajb ard zie j zam ierzchłych. A le że je st to dziedzina
ciągle ro zw ija jąc a się i w iecznie m łoda z sam ej istoty,
pochodzenia w ielu term in ó w n ie należy szukać w w ie­
k ach zb y t odległych. W iększość z podanych niżej w y ­
razów p o w stała stosunkow o niedaw no.
S k ąd się w zięły nazw y:

1. bieg m a ra to ń sk i,

1. derby,

3. W ielk a K rokiew — skocznia,

4. L u tz — skok w ły ż w iarstw ie
figurow ym ,

5. panczeny,

6. ping-pong,

7. ru g b y ,

8. skeleton,

9. sp a rta k ia d a ,

10. te le m a rk ?
T o ruń sław ę zaw dzięcza p ie rn ik o m , T arnobrzeg —
siarce, S opot — przed la ty ru le tc e — dzisiaj piosence,
T u r os zó w i K onin sław ę i aw a n s zaw dzięczają w ę­
glow i b ru n a tn e m u . N azw y n ie k tó ry c h m iast, n a p rzy ­
k ład M elbourne, czy C o rtin a d ’A m pezzo sta ły się z n a ­
ne w św iecie dzięki spo rto w i. W każdym k r a ju je st
w iele m ia st, m iasteczek czy m iejscow ości zaledw ie
zaznaczonych n a m apie, k tó re s ta ją się bliskie sp o r­
tow com i kibicom , poniew aż m a ją b ezpośredni zw ią­
zek z ja k ą ś dziedziną sportu.
Z ja k im w ięc sp o rtem k o ja rz y się:

1. A łm a-A ta,

2. C etniew o,

3. C horzów ,

4. D ynasy,

5. G A -P A ,

6. Giżycko,

7. K arpacz,

8. K rynica,

9. P oznań,

10. W im bledon?
/
W p ra sie sp o rto w ej dosyć często sp o ty k a się sk ró ty
FIB A , A IB A , UCI, F A I, F IN A i szereg innych. Są to
sk ró ty n azw m iędzynarodow ych fe d e ra c ji i zw iązków
sportow ych. N iek tó re z nich, n a p rz y k ła d F ed e ra c ja
G im nastyczna czy W ioślarsk a ju ż daw no obchodziły
złote gody, pow stały bow iem w ubiegłym w ieku, inne,
na p rzy k ła d F e d e ra c ja S an ec zk a rstw a lu b Ju d o , pow­
sta ły w o sta tn ic h la ta c h . M iędzynarodow ych fed e ra cji
sp o rtow ych je st około pięćdziesięciu. W ybieram y dzie­
sięć.
A w ięc co oznaczają sk ró ty :

1. FIB A ,

2. A IB A ,

3. F IE ,

4. F IF A ,

5. IA A F,

6. U CI,

7. FIN A ,

8. F IS ,

9. F IS A ,

10. A IP S ?
„W ciągnął obersztan g ę n a b a je r. B lau fu n d a zafalo w ała
lek k o n a w aserm ordzie... Z tru d e m zacum ow ał u n te r-
k lopsy do w y p selk u fy , ale m im o to b a k ie rtra p s a p rze­
ch y lała się niebezpiecznie. K ołyszącym się kro k iem
podszedł cyper. T rzeb a p rz y m a jd a ć g rep s do lu fk lem -
p y — rze k ł stanow czo.”
T ak p rzed la ty S tefan ia G rodzieńska paro d io w ała
g w arę żeg larsk ą. Rozm ow a kibiców sportow ych nie
je s t d la la ik a b ard ziej zrozum iała, n iż przytoczony tu
fra g m e n t. Do term inologii sportow ej bow iem w eszło
szereg w y rażeń obcego pochodzenia, n ie m ów iąc już
o ty m , że istn ie je sp e cja ln e słow nictw o zw iązane z tą
dziedziną k u ltu ry . T u ta j przy p o m n im y k ilk a te rm in ó w
n ajczęściej spotykanych.
Co oznaczają:

1. bekhend,

2. forhend,

3. d ribling,

4. fa ls ta rt,

5. reg aty ,

6 . challenge,

7 . robinzonada,

8. handicap,

9. flesz,

10. ex aeąuo?
6 500 Z a g a d e k s p o r to w y c h 81
ŻYW E SZACHY

Z n a n a je st p rzy p o w ia stk a o n ad ę ty m ra d ż y ind y jsk im


i m ę d rc u S iss-N assirze, k tó ry za w ym yśloną przez sie­
b ie g rę w szachy zażądał w ynag ro d zen ia w postaci
p szenicy: n a pierw sze pole 1 ziarn k o , n a d ru g ie 2, n a
trz e c ie 4, n a czw arte 8 i n a k aż d e n a s tę p n e dw a razy
w ięcej, aż do 64-go pola. C zytelniku, n ie licz. W ypada
18 446 073 709 551 615 ziaren. M atem atycznie: l + 2 + 2 2+
+ 2 3+ 2 4. .. + 2 63= 2 64— 1, czyli ponad 18 trylion ó w .
G dyby k aż d e ziarn k o m iało długość ty lk o 1 m m , to
z ia re n k a ułożone w kolejności d a ły b y drogę, k tó rą
r a k ie ta pędząca z d ru g ą szybkością kosm iczną
(11,2 km /sek), a w ięc szybciej n iż s ta te k kosm iczny
G ag arin a czy T iereszkow ej, poko n ałab y po 52 223 la ­
tach . W spaniałego w ynag ro d zen ia za żąd ał ch y try m ę­
drzec. A le i zasługi jego b y ły niem ałe, w ym yślił bo­
w iem grę, k tó ra p rz e trw a ła w ieki.

1. O d kiedy szachy są zn a n e w Polsce?


2. K to i kiedy n ap isał pierw ęzy p o lsk i podręcznik
gry w szachy?
3. K to i k iedy pierw szy zastosow ał a u to m a t g ra ­
jący w szachy?
4. K tó ry z szachow ych m istrzó w św ia ta u w ierzy ł
w rem iso w ą śm ierć szachów ?
5. Z ja k ie j o k azji rozegrano n a dziedzińcu w aw el­
skim w 1927 r. p a rtię żyw ych szachów ?
6. K tó ra z fig u r szachow ych je st fig u rą najsłab szą?
7. Co to je st „g am b it”?
8. Co to je s t „roszada”?
9. Co to je st „ p a t” ?
10. K iedy u zyskuje się rem is wr grze szachow ej?
P rz ed 70 zaledw ie la ty p róbow ano pierw szych lotów
n a szybow cach, a n a sam olotach z siln ik ie m spalino­
w ym dopiero w naszym w ieku. D zisiaj człow iek k rąż y
w kosm osie i p la n u je p ierw sze lo ty n a K siężyc. P ra ­
c u ją obecnie m ózgi elektronow e, a te lew iz ja pozw ala
oglądać w m ieszk an iu w y d arze n ia ro zg ry w an e n a an ­
ty p o d ach . Aż tru d n o uw ierzyć, że od w y nalezienia ż a ­
ró w k i n ie m inęło jeszcze 100 la t. Ż yjem y w okresie,
w k tó ry m rozw ój dokonuje się w tem p ie dotąd n ie n o ­
to w anym . I w sporcie zachodzą zm iany. N ie są je d n ak
ta k b u rzliw e i rew o lu cy jn e, ja k w in n y ch dziedzinach
ż y d a . Może dlatego, że w s p o r d e tw ó rcą i tw orzy w em
je s t sam człow iek? P rzy p o m n ijm y , ja k to było w sp o r­
cie p rz e d 60—70 łaty.

1. J a k m io tan o dyskiem ?
2. J a k gran o w koszyków kę?
3. J a k g ran o w piłk ę siatkow ą?
4. J a k rzucano oszczepem ?
5. D laczego do 1907 r. n a n ie k tó ry ch oficjaln y ch
m istrzo stw ach św ia ta w jeździe szybkiej n a
lodzie n ie w yłoniono m istrzów ?
6. J a k rzu c an o m łotem ?
7. J a k gran o w p iłk ę nożną?
8. J a k gran o w P olsce w h o k e ja n a lodzie?
9. J a k w Polsce jeżdżono n a n arta ch ?
10. J a k pły w an o k rau le m ?
P a n u je ogólne m n iem an ie — n ie pozbaw ione słuszno­
ści — że w e w ładzach M iędzynarodow ego K o m ite tu
O lim pijskiego z a sia d ają p rzew ażnie sta rsi i bardzo
k o n se rw aty w n i panow ie, k tó rz y do w szelkich now o­
ści u sto su n k o w u ją się z d u żą re z erw ą i podejrzliw o ­
ścią. N ależałoby zatem sądzić, że p ro g ra m y igrzysk
o lim pijskich pow in ny pozostaw ać w dłuższych o k re­
sach czasu w zasadzie bez w iększych zm ian. T ym cza­
sem je s t w ręcz przeciw nie. P ro g ram y te u le g ają ży­
w ym zm ianom ; p rzed la ty sta rto w a n o w k o n k u re n ­
cjach, k tó re dzisiaj w y d a ją się zabaw ne.
T e z a g ad k i dotyczą w łaśn ie ta k ic h olim pijskich kon­
k u re n c ji sportow ych.

1. K iedy sk a k an o w d a l do w ody?
2. K iedy osiągnięto św iatow y re k o rd 109,42 m
w rzucie oszczepem ?
3. N a k tó ry ch igrzyskach i dlaczego p rzyznaw an o
po dw a złote, s re b rn e i b rązow e m edale w sko­
k u w dal, w zw yż i tró jsk o k u ?
4. N a k tó ry ch ig rzyskach zabaw ian o się p rze cią­
ganiem liny?
5. N a ja k ich d y sta n sac h ro zgryw ano olim pijsk ie
biegi z przeszkodam i?
6. N a k tó ry ch igrzyskach u stanow iono w yn ik iem
27,70 re k o rd o lim p ijsk i w pch n ięciu kulą?
7. K iedy rozgryw ano d rużynow e biegi n a długich
dy stan sach ?
8. N a k tó ry c h igrzyskach zaw ody w podnoszeniu
ciężarów przeprow adzono bez p o działu w agi?
9. K ied y przyznano m ężczyznom m ed ale o lim p ij­
skie w ćw iczeniach gim nastycznych m aczugam i?
10. N a k tó ry c h igrzyskach sk ak an o konno w zw yż
i w dal?
P o n ad 4000 la t liczy sobie n a js ta rs z a znaleziona p iłk a.
Z dobi o na B ritish M useum . G ra li n ią w idocznie f a ­
rao n o w ie, albow iem znaleziono ją w je d n e j z egipskich
p iram id . M im o zakazów p an u jąc y ch , a n a w e t soboru
w ro k u 1485, zw ycięsko toczy się piłk a przez cały
św iat, chyba dlatego, że je s t o k rąg ła , chociaż nie każ­
da. Z astosow ano ją w różnych g ra c h i d la k ażdej u sta ­
lono d o k ład n ie w y m ia ry i w agę, o kreślono w ielkości
boisk.
J a k ą p iłk ą i n a ja k im b o isk u g ra się w :

1. h o k eja n a traw ie ,

2. koszyków kę,

3. p a la n ta ,

4. p iłk ę nożną,

5. p iłk ę rę c zną,

6. p iłk ę w odną,

7. ru g b y ,

8. siatków kę,

9. te n isa ziem nego,

10. te n isa stołow ego?


N A JA K IC H DYSTA NSA CH ?

D yscyplin sportow ych je s t około 50. N iek tó re z nich


m a ją po k ilk a k o n k u ren c ji, np. w le k k iej atlety ce są
skoki, rz u ty i biegi n a różnych d ystansach. Dość
w spom nieć, że n a rzy m sk ich ig rzyskach olim pijsk ich
zaw ody o dbyw ały się w 18 dyscyplinach, a le zaw od­
n icy sta rto w a li aż w 146 k o n k u ren c jac h . B ogaty je st
św ia t sportu. Poniższy zestaw p y ta ń dotyczy d y sta n ­
sów, n a jak ich toczą się w a lk i w n ie k tó ry ch k o n k u ­
ren cjach . C hodzi o d y sta n se olim pijskie albo pow ­
szechnie p rz y ję te n a m iędzynarodow ych zaw odach.
N a ja k ich w ięc dystan sach ro zg ry w a n e są:

1. biegi lekkoatletyczne,

2 . biegi n arciarsk ie,

3. ja zd a szybka n a lodzie,

4. k o larsk ie w yścigi torow e,

5. pływ anie,

6. re g a ty kajakow e,

7. re g a ty w ioślarskie,

8. re g a ty żeglarskie,

9. strze la n ie z broni
paln ej,

10 . strze la n ie z łuku?
W niek tó ry ch g rach zespołow ych, n a przy k ład w piłce
n ożnej, d ru ży n y g ra ją n ie ra z całe sp o tk an ie w nie
zm ienionym składzie.
W innych n ato m ia st, n a p rz y k ła d w h o k e ju n a lodzie,
zaw odnicy zm ien iają się n a ta fli, ja k w kalejdoskopie.
W je d n y ch g rach m ożna w ym ienić w czasie sp o tk a ­
n ia zaw odników dow olnie, w innych nie. R óżnie w y­
g ląd a ta k ż e czas trw a n ia ty c h spotkań.
P rz y p o m n ijm y zatem , z ilu zaw odników sk ład a się
d ru ży n a i ja k długo tr w a ją zaw ody w :

1. h o k e ju n a lodzie,

2 . h o k eju n a traw ie,

3. koszykówce,

4. krikecie,

5. polo,

6. p iłce nożnej,

7. p iłce ręcznej,

8. p iłce w odnej,

9. rugby,

10. siatków ce?


K IED Y ZAW ODNIK, K TÓ R Y PRZEG R A Ł,
MOŻE ZOSTAĆ ZW YCIĘZCĄ?

W każdych zaw odach są zw ycięzcy i pokonani. Z azw y­


czaj zw ycięstw o nie b udzi w ątpliw ości w sp o rtac h w y ­
m iern y ch , w k tó ry c h d ec y d u je sto p er, m etr, w aga, na
p rz y k ła d w le k k iej atlety ce, pływ aniu, podnoszeniu
ciężarów . Z nacznie tru d n ie j w yłonić najlepszego w ta k
zw anych sp o rtach n iew ym iernych, n a przy k ład w g im ­
n asty ce, sk okach do w ody, zapasach, boksie. W ty ch
d yscyplinach dokonuje się oceny za pom ocą p u n k to ­
w an ia. Je s t to su b ie k ty w n a ocena w yników , częstokroć
ró żn a od oceny w idow ni. N ie m a ty c h rozbieżności n a
zaw odach piłki nożnej, h okeja, tenisa, p iłk i siatko w ej
itd. A le czy d ru ży n y lub zaw odnicy, k tó rz y sta n ęli do
ostatecznych rozg ry w ek to w łaśnie n ajlep si? J a k zo­
sta li w yłonieni spośród d ziesiątk ó w i se tek innych
zaw odników i dru ży n ? S łużą te m u różne system y
rozgryw ek.
N a czym polegają:

1. system każd y z każdym ,


2. system pucharow y,
3. system do dw óch przegranych,
4. system kom binow any?
Co to je st:
5. liga,
6. repasaż,
7. baraż,
8. tu rn ie je ,
9. m istrzostw a?
10. Ile odbędzie się sp o tk a ń p rz y system ie każdy
z każdym , jeżeli w zaw odach b io rą udział:
3 d ru ży n y — 3, 6, 9 spotkań
6 d ru ży n — 6, 12, 15, 36
10 „ — 20, 45, 60, 100
15 „ — 30, 60, 105, 150 „
J e d n a z liczb w k ażdym w ierszu je st w łaściw a.
K tóra?
W iększość zap y ta n y ch odpow ie, że rek o rd o w e rz u ty
oszczepem są w gran icach 90 m, dyskiem — 65 m,
m ło tem — 70 m, pchnięcie k u lą 20 m itd . A le ile w aży
sp rzęt, k tó ry m zaw odnicy rzu c ają , czy w ag a le k k a
w zap asach je st ró w n a w adze le k k iej w boksie, n a te
p y ta n ia p o tra fi d okładnie odpow iedzieć znacznie m niej
osób. O szczepem czy d yskiem m oże rzucać zaw odnik
o w ad ze 50 i w adze 100 kg. S ą n ato m ia st dyscypliny,
w k tó ry c h zaw odnicy m ogą sta rto w a ć ty lk o w określo ­
n y ch w agach.
W ja k ic h k a te g o ria c h w alczą:

1. bok serzy am atorzy,


2. bokserzy zaw odow cy,
3. zapaśnicy,
4. judoka?
Ile w aży lu b w ażą:
5. reg ato w e k a ja k i i k an a d y jk i,
6. strz a ła do łu k u ,
7. b o k se rsk ie ręk a w ice d la seniorów , jun io ró w
i bok seró w zaw odow ców ,
8. oszczep m ęski, kobiecy i d la juniorów ,
9. dysk m ęski, kobiecy i d la juniorów ,
10 . k u la d la m ężczyzn, k o b ie t i juniorów ?
W IELO BO JE

M ożemy pow tórzyć za S okratesem , że w ieloboiści są


n ajw sp an ialszy m i ludźm i n a św ie d e . Od nich bow iem
w y m aga się n ie ty lk o w szechstronności, ale ta k ż e że­
laznej w ytrzym ałości. D zisiaj dość tru d n o w pisać się
n a listę czołow ych biegaczy, m iotaczy lub skoczków .
Ale ja k że tru d n o być jednocześnie w y b itn y m b ieg a­
czem, skoczkiem i m iotaczem ? A lbo jeźdźcem , p ły w a­
kiem , strzelcem , biegaczem i szerm ierzem ? A tego
w ym aga się od w ieloboisty.
Ja k ie k o n k u ren c je w chodzą (lub w chodziły) w skład
poszczególnych w ielobojów i ja k są rozgryw ane:

1. p en tath lo n ,
2. dziesięciobój,
3. pięciobój m ężczyzn,
4. pięciobój kobiet,
5. pięciobój now oczesny,
6 . b iathlon,
7. tró jb ó j o lim p ijsk i w podnoszeniu ciężarów ,
8. Czw órbój P rz y jaź n i,
9. kom b in acja klasyczna,
10. w sze ch stro n n y k o n k u rs k onia w ierzchow ego?
S ty le, system y — te rm in y dość często sp o ty k an e w li­
te ra tu r z e sp o rto w ej, i to w ró żn y m znaczeniu. M ów i
się o system ach gim nastycznych i system ach w p iłce
n o żnej, o sty lac h w p ły w a n iu lu b skokach w zw yż,
u to żsam ian y ch częstokroć z te ch n ik ą , i o ty m , że za­
w o d nik w y g ra ł w pięk n y m stylu.
N ie w d a ją c się w uczone d y sp u ty m ożna przy jąć, że
sty l je s t to zespół cech ch a rak te ry z u jąc y ch ja k ą ś k o n ­
k u re n c ję w sporcie albo ch a rak te ry z u jąc y ch danego
zaw odnika. S y stem n a to m ia st je st ito całościow y i upo­
rzą d k o w a n y dobór i u k ła d ćw iczeń (na przy k ład
w gim nastyce), re g u ł i m etod ich realizo w an ia, albo
sposób rozm ieszczenia n a boisk u (w grach zespoło­
w ych) poszczególnych zaw odników ta k , aby m ogli ja k
n ajlep iej w ykonać z góry ustalo n e i w y pływ ające
z p rzebiegu gry zadania. W prow adzenie tak ieg o lub
innego system u w grze zależy w dużym sto p n iu od
przepisów .
Z ag ad k i te dotyczą system ów w piłce nożnej i sia t­
ków ce o raz stylów* (lub technik) w skoku w zw yż. N a
czym w ięc polegają:

1. system klasycznej p iram id y w piłce nożnej,

2 . system „W M ”,

3. system 4 — 2 — 4,

4. system p a r w piłce siatkow ej,

5. sy stem czw artego w atak u ,

6. system a ta k u w drugim uderzeniu,

7. sty l n a tu ra ln y w sk o k u w zw yż,

8. s ty l nożycow y,

9. sty l k alifo rn ijsk i,

10. sty l przerzutow y?


46. SPA LO N Y — ZM ORA K IB IC Ó W

P rzepis o spalonym m a zastosow anie w niek tó ry ch


g rach, a le p raw d ziw ą zm orą je s t w p iłce nożnej. K ażda
g ra toczy się w ed łu g u stalonych zasad. N iek tó re z nich
m ogą w ydaw ać się nie w p ełn i uzasadnione, poniew aż
je d n a k dotyczą obu d ru ż y n w sto p n iu je d n ak o w y m —
są sp raw ied liw e. N ad przebiegiem zaw odów i p rze­
strzeg an iem przepisów cz u w ają sędziow ie. J e s t to za­
dan ie ty m tru d n ie jsze , im m niejsza je s t znajom ość
przepisów w śród w idzów . T a g ru p a zagadek dotyczy
w y b ran y ch przepisów z g ry w p iłk ę nożną.

1. K ied y zaw odnik je st n a pozycji spalonej?


2. Co uczyni sędzia, jeżeli zaw odnik w ykluczony
z gry nie opuści b oiska w ciągu dw óch m in u t?
3. W ja k ich sp raw ac h w grze w y d a ją decyzje sę­
dziow ie liniow i?
4. L in ia o graniczająca boisko m a 12 cm szerokości.
Czy p iłk a tocząca się po lin ii bocznej je s t w grze
czy poza grą?
5. Czy sędzia p row adzący sp o tk an ie m oże odw ołać
sw oją decyzję?
6. C zy sędzia u zn a b ram k ę , jeżeli p iłk a znajdzie
się w iększością obw odu w b ram ce, ale d o ty k a
jeszcze lin ii bram k o w ej?
7. Co uczyni sędzia, jeżeli zaw odnik, podczas lo tu
p iłk i p odanej p rzez w sp ó łp a rtn e ra , w y p rzed zi za­
w odników b ro n iąc y ch i strzeli b ram k ę?
8. S ędzia zarządził rz u t w olny pośredni. Z aw odnik
strze lił i p iłk a n ie d o tk n ię ta przez żadnego z z a ­
w odników w p ad ła w b ram k ę. Czy sędzia u zn a
b ram k ę ?
9. K iedy w y k o n u je się r z u t w olny bezpośredni?
10. Czy za bardzo b ru ta ln ą g rę poza polem k arn y m
sędzia zarządzi r z u t k arn y ?
47 N O KAUT I NOKDAUN

Boks m a ty siąc e zw olenników i w ie lu przeciw ników .


P odobnie zresztą ja k pap iero sy , k tó ry m p rzy p isu je się
w zrost śm iertelności, czy też ta te rn ic tw o , w k tó ry m
n ieo strożny k ro k kosztu je czasem życie, czy n aw e t
m o toryzacja, w k t ó r e j ... i ta k dalej. Boks je st sp o r­
te m ludzi silnych i żądnych w ielk ich em ocji. Z aw od­
nicy boksują, a ludzie p a s jo n u ją się ty m i w alkam i.
R ing b okserski, to jed y n e m iejsce, gdzie m ożna bez­
k a rn ie o kładać się pięściam i, a u n ik a n ie w a lk i za słu ­
g u je n a potępienie. A le w te j w alce obow iązują o stre
przepisy. Czy znasz się n a boksie? Czy n ie tw ierd zisz
p rzy p ad k iem , że „ k o n tra ” — to cios zadany w odpo­
w iedzi n a cios p rzeciw nika?
A te ra z k ilk a p y ta ń z przepisów . Bez znajom ości ty c h ­
że og ląd an ie w a lk d a je ty lk o połow ę zadow olenia.

1. Co to je st n o kaut?
2. Co to je st nokdaun?
3. W k tó re części ciała m ożna zadaw ać ciosy i jak ?
4. K tó re ciosy p ow odują n o kaut?
5. Do ilu sędzia w ylicza znokautow anego zaw o d n i­
k a i ja k ie są dw a o sta tn ie słow a sędziego?
6. J a k długo po nokaucie zaw odnik n ie m a p raw a
u p ra w ia ć boksu?
7. W ja k ic h okolicznościach zn o k au to w an y i n ie­
zdolny do dalszej w a lk i zaw odnik zo staje zw y­
cięzcą?
8. Czy zaw odnik, k tó ry w yleciał za ring, m oże kon­
ty n u o w ać w alkę?
9. Co pow inien uczynić zaw odnik n a kom endę:
„ b re a k ”?
10. Co to je st system 20 p u n k tó w w boksie?
Z n ajom ość przepisów n ie je s t naszą n ajsiln iejsz ą stro ­
ną. N ato m iast dy sk u sje n a te m a t słuszności lu b n ie­
słuszności w erd y k tó w sędziow skich są częste, b u rzli­
we... i ja k że przyjem ne. W k ażdej dyscyplinie sp o rtu
je s t w iele przepisów , n ie k tó re ta k skom plikow ane, że
w y m ag ają ro zstrzygnięcia przez grono fachow ców ,
ta k sam o zresztą, ja k i w in n y c h dziedzinach naszego
b o gatego ż y d a . Sądzę, że 500 zagadek n ie starczyłoby
na w y jaśn ien ie przepisów 10 dyscyplin sportow ych,
a je s t ty c h dyscyplin p ra w ie 50. W ybrano po dw ie za­
g ad k i z pięciu dyscyplin.

1. Co to je st p rze p is „3 se k u n d ” w piłce koszyko­


w ej?
2. Co to je st p rzepis „30 se k u n d ” w piłce koszy­
kow ej?
3. K iedy w siatków ce d ru ży n a tra c i zdobyte p u n k ty ?
4. K iedy w czasie gry przełożenie r ą k ponad sia tk ą
n ie je st błędem ?
5. J a k w y g ląd a s ta r t pierw szego p ły w ak a w sz ta­
fecie stylem zm iennym ?
6. Co uczyni sędzia, jeżeli w w yścigu sztafetow y m
zaw odnik w y s ta rtu je p rze d d o tk n ię d e m s ta rto ­
w ej ściany p ły w aln i p rzez p o przednika?
7. Co oznacza zasad a „5 m e tró w ” w zaw odach k a ­
jakow ych w biegach płaskich?
8. Czy i k ie d y w y w ro tk a w zaw odach kajakow y ch
d y sk w alifik u je załogę?
9. Czy szerm ierz w czasie w alk i m oże w alczyć
trz y m a ją c b ro ń n a p rze m ian to je d n ą, to d ru g ą
ręk ą lu b oburącz?
10. Czy d ę c ie zadane szpadą w tu łó w je s t uznaw an e
ja k o tra fie n ie w ażne?
49, ŚN IE G I LA W INY

N astan ie zim y i pierw szy śnieg w y w o łu ją dreszczyk


em ocji. B iałe szaleństw o! N arty ! T ru d n o się tem u
oprzeć, a i n ie potrzeba. Jeżeli ty lk o je st m ożliw ość —
p rzy p in ać n a rty i jazda. N ajlep iej w góry, ta m są
n ajlep sze w a ru n k i śniegow e. Z e śniegiem trz e b a się
je d n a k zaprzyjaźnić, poznać go i szanow ać. Ś nieg m oże
służyć tu ry ście, a le i zgubić go. T rzeb a znać g atu n k i
śn ie g u i ich w łaściw ości. M ożna w ów czas u nik n ąć
w ielu p rzy k ry ch niespodzianek. T rzeb a koniecznie
znać przyczyny i m iejsce p o w sta w a n ia la w in oraz ich
cechy ch a rak te ry sty cz n e. M ożna w ów czas u n ik n ą ć
niep otrzebnego n a ra ż a n ia życia.
J a k ie są cechy c h a rak te ry sty cz n e w ym ienionych niżej
g atu n k ó w śniegu i rodzajów law in:

1. puch,
2 . gips,
3. szreń,
4. śnieg zarnisty,
5. firn ,
6. la w in a p u ch u świeżego,
7. la w in a śniegu naw ianego,
8. la w in a śniegu ruchom ego,
9. la w in a śn ieg u m okrego,
10 . la w in a śniegu firnow ego?
, p & jo <7
ę O90 % 0 p ° ■■ P ~ ° n c
50. C ZA SO PISM A SPORTOW E

W iele osób w naszym k r a ju rozpoczyna le k tu rę co­


dziennej p ra sy od o sta tn ie j strony. N ie dlatego, by
re d a k c ji robić n a p rzekór. P o p ro stu n a o sta tn ie j stro ­
nie zam ieszczane są w iadom ości sportow e. N asze pism a
sp o rtow e n ie ty lk o in fo rm u ją społeczeństw o o w y d a ­
rzen iach w te j rozległej dziedzinie życia społecznego,
ale in ic ju ją i w spółorganizują w iele im prez zakro jo ­
n y ch n a szeroką skalę.
P rz y p o m n ijm y w ięc początki polskiej p ra sy sportow ej
i rodow ód n ie k tó ry ch obecnie istn iejący ch czasopism.

1. K iedy ukazało się i ja k się nazyw ało pierw sze


czasopism o sportow e n a ziem iach polskich?
2. K tó re sp o rty i kiedy, poza gim n asty k ą, otrzy­
m ały najw cześniej w łasn e czasopism a?
3. W któ ry ch la ta c h u k azy w ał się i o jak ich sp ra ­
w ach p isa ł w arszaw sk i „R uch”?
4. K iedy u k az ał się pierw szy n u m e r m iesięcznika
„ K u ltu ra F izyczna” ?
5. K tó re pism o sportow e p rz e trw a ło pod nie zm ie­
nionym ty tu łe m od 1921 ro k u do chw ili obecnej?
6. O d kiedy u k az u je się pism o pośw ięcone sp ra ­
w om w f w szkole?
7. K iedy p o w stała i ja k się nazyw a ślą sk a gazeta
sp o rto w a o zasięgu krajo w y m ?
8. J a k się nazyw a i k ie d y p o w sta ł w y d aw an y obe­
cnie ilu stro w a n y ty g o d n ik sportow y?
9. Ja k ie m u pism u m łodzież zaw dzięcza w p row ad ze­
n ie ru c h u k u ltu ry sty czn eg o w Polsce?
10. J a k ie pism o pośw ięcone je st w yłącznie p ro b le­
m om n au k o w y m w ychow ania fizycznego i spo rtu ?
8 500 Z a g a d e k s p o r to w y c h
1. S taro ży tn e igrzyska olim pijskie o dbyw ały się co
cztery la ta k u czci ojca bogów , Z eusa, na Peloponezie,
w n iew ielk iej dolinie u stó p w zgórza K ronosa. P ierw ­
sze odn o to w an e ig rzyska odbyły się w 776 r. p.n.e.,
aczkolw iek w szystko w sk az u je n a to , że ig rzy sk a od­
b y w ały się tam w iele w ieków przed tą d atą. Igrzyska
o lim pijskie m iały c h a ra k te r ogólnonarodow ych u ro ­
czystości sa k ra ln y ch i sk ła d ały się z o fia r k u czci
Z eu sa oraz z agonu (agon — zaw ody, konkurs) sp o r­
tow ego. Ig rz y sk a te odgryw ały w ielk ą ro lę w rozw oju
k u ltu ry i w ięzi m iędzy m ia sta m i-p a ń stw a m i greck i­
m i. Z w ycięzca o trzy m y w ał gałązk ę palm y i w ieniec
oliw ny.
2. Igrzyska istm ijsk ie — d ru g ie co do w ielkości
ig rzy sk a staro g reck ie — o rganizow ane b y ły n a cześć
boga m órz, P osejdona, n a Istm ie K orynckim — p rze­
sm y k u łączącym P eloponez z ląd em stały m (pierw sze
ig rzy sk a odbyły się w 582 r . p.n.e.). Igrzyska odbyw ały
się co d w a la ta , w pierw szym i trzecim ro k u olim piady.
P ro g ram igrzysk o p a rty był n a pięcioboju (pentath lo n ),
p o n ad to odbyw ały się k o n k u rsy m uzyczne oraz zaw o­
dy żeg larsk ie i pływ ackie. N agrodą zw ycięzców był
w ieniec z gałązek bluszczu.
3. Ig rz y sk a p y ty jsk ie, nazy w an e rów nież delfic-
k im i, odbyw ały się w F o k id zie w okolicy D elf. Ig rzy s­
k a o dbyw ały się co cztery la ta , zazw yczaj w trzecim
ro k u o lim piady (po r a z pierw szy w 586 r. p.n.e.). Po­
czątkow o rozgryw ano ta m agon (zawody) m uzyczny,
z czasem dołączono zaw ody gim nastyczne i w yścigi
ry d w an ó w . S k roń zw ycięzców zdobił w ien iec z liści
w aw rzynu.
4. Igrzy sk a n em ejsk ie o dbyw ały się co dw a la ta
(początek 537 r. p.n.e.) k u czci Z eu sa w N em ejsk iej
D olinie w okolicy A rgos. P ro g ra m ich zbliżony b ył do
p ro g ra m u igrzysk istm ijsk ich . I tu , podobnie jak
w Istm ii, nagrodą był w ieniec z gałązek bluszczu.
5. H eraia — sportow y agon dziew cząt — igrzyska
ro zg ry w an e w O lim pii k u czci H ery, m ałżonki Zeusa,
o d byw ały się co cztery la ta , lecz w in n y m ro k u niż
ig rzyska k u czci Zeusa. W p ro g ra m ie h e ra ii b y ł ty lk o
jed en bieg n a długość v< sta d io n u , tj. około 160 m,
ro zgryw any w trz e c h g ru p a c h w iekow ych.
6. S taro ży tn e ig rzy sk a olim pijskie zlikw id o w ał
w ro k u 393 cesarz rzy m sk i Teodozjusz, u w aż ają c je za
uroczystość pogańską. Ig rz y sk a olim pijskie po­
częły chylić się k u u p ad k o w i od o panow ania G recji
p rzez M acedonię (338 r. p.n.e.). Stopniow o za n ik a ł sa­
k raln y i p olityczny c h a ra k te r igrzysk n a rzecz w alk i
o pieniądze i dostojeństw a. Z akaz u rząd zan ia igrzysk
m ia ł już c h a ra k te r raczej fo rm aln y . Od 776 r . p.n.e.
do 393 n.e. w ciągu 1170 la t rozegrano 293 igrzy sk a.
7. P ierw sze now ożytne Ig rz y sk a O lim pijskie odby­
ły się w dniach 5—14 k w ie tn ia 1896 r. w G recji, w A te ­
n ach zgodnie z uchw ałą I I M iędzynarodow ego K on­
g re su Sportow ego, ob rad u jąceg o w S orbonie p a ry s­
kiej w 1894 r. T ru d n o było P ie rre de C oub ertin o w i,
in ic ja to ro w i te j u ch w ały doprow adzić do je j realizacji.
Ó w czesny p re m ie r G recji, T rik u p is, zdecydow anie w y­
stą p ił przeciw ko o rganizow aniu igrzysk w G re c ji I już
ig rzyska m iano p rzenieść do B udapesztu, gdy król
g recki zw olnił T rik u p isa z fu n k c ji prem iera.
8. X II Ig rz y sk a O lim pijskie m iały odbyć się
w 1940 r. w Ja p o n ii, w T okio. Ja p o n ia, będąca w sta n ie
w ojny z C hinam i i p rzy g o to w u ją ca się do now ych
ag resji, została zm uszona do zrezygnow ania z o rg an i­
zacji igrzysk. Z lecono je H elsinkom , stolicy F in lan d ii.
A łe h itlero w sk ie N iem cy w yw ołały w o jn ę i X II Ig rz y ­
sk a O lim pijskie nie o d były się. N ie doszły do sk u tk u
ró w nież X II I Igrzyska.
9. P ierw sze ig rzy sk a zim ow e rozegrano w 1924 r.
wt C ham onix — m ałej fra n c u sk ie j m iejscow ości k lim a­
ty cznej. Im p re za ta oficjalnie n azyw ała się: zaw ody
z o k azji Vin Ig rzy sk O lim pijskich w P ary żu . D opiero
później została u zn a n a za I Z im ow e Ig rz y sk a O lim ­
pijskie.

10. W czasie V III Ig rzy sk O lim pijskich w P a ry ż u


w 1924 r. ro ze g ra n o m iędzynarodow y in d y w id u aln y
tu rn ie j szachow y z udziałem 18 p aństw . T am te ż po­
w ołano do życia m iędzynarodow ą o rg an izację szachis­
tó w (FID E — F ederation In tern a tio n a le des Echecs).
P o w stała w ów czas m yśl o rganizow ania olim piad sza­
chow ych ja k o drużynow ych m istrzo stw św iata. P ie rw ­
sza o lim piada szachow a została p rzeprow ad zo n a
w 1927 r. w L ondynie.
2. M A RD O N IO SIE! BIADA!...

1. O lim piada, to okres czterech la t dzielący dw a


k o le jn e igrzyska. H isto ry k grecki, T im ajos (żył ok.
345—250 r. p.n.e.), pisząc kilkudziesięciotom ow ą h isto ­
rię Sycylii, K a rta g in y i I ta lii od czasów n a jd a w n ie j­
szych, p rz y ją ł za po d staw ę chronologii dziejów r a ­
ch ubę czasu w edług olim piad, począw szy od odnoto­
w anych przez siebie p ierw szych igrzysk. Ig rzy sk a od­
b y w ały się, podobnie ja k obecnie, w pierw szym ro k u
o lim piady, k tó ry m je st zaw sze ro k p rzestępny.
2. Nic, lu b p raw ie nic, nie łączyło olim piad z O lim ­
pem . O lim p, to pasm o gó rsk ie n a północy G recji z n a j­
w yższym szczytem G re cji — O lim pem (291? m), m i­
tologiczną siedzibą bogów . T am żaden ze staro ży tn y ch
G rek ó w n ie d o tarł. Ig rz y sk a olim pijskie odbyw ały się
zaś w zachodniej części P eloponezu w m ałej m iejsco­
w ości O lim pia, od k tó re j w zięły nazw ę.

3. „P okój boży” (ekecheiria ) — to w ieczysty sojusz


z a w a rty m iędzy trze m a w ład c am i greckim i: królem
E lidy — Ifitosem , P isy — K lejsten esem i S p a rty —
L ik urgiem . O dpow iednie orędzie w y ry to n a spiżow ym
d y sk u i złożono pod opiekę bogini H ery w je j św ią­
ty n i w O lim pii. „P okój boży” ogłaszał O lim pię m ie j­
scem św iętym , u sta n a w ia ł cz tero letn i okres igrzysk,
p raw a d la zaw odników i zobow iązyw ał w szystkich
H ellenów do za n ie ch a n ia za ta rg ó w zbro jn y ch w czasie
trw a n ia igrzysk.

4. P ro g ram i czas trw a n ia sta ro ż y tn y c h igrzysk


olim pijskich ulegały ciągłym zm ianom . P ierw sze ig rzy ­
ska trw a ły jed en dzień. S kładano ofiary i rozgryw an o
bieg n a d y sta n sie jednego sta d io n u (192,27 m). Bieg
śred n i (dw a stadiony) w prow adzono na cztern asty ch
ig rzyskach w 724 r. p.n.e., bieg długi (24 stadiony),
pięciobój (pentatłiZorc) i zapasy, w alk ę n a pięści, w y­
ścigi rydw anów , p a ń kra tio n (rodzaj zapasów ) i w y ­
ścigi k o n n e w prow adzono w n astępnych igrzyskach.
Ig rz y sk a w 468 r. p.n.e. trw a ły ju ż 5 dni.

5. W igrzyskach olim pijskich m iał p raw o sta rto w a ć


ty lk o G rek, urodzony z obojga rodziców G reków . N a­
w et królow ie m acedońscy m u sieli dostarczać dow ody
sw ojego greckiego pochodzenia. Od ud ziału w ig rzy s­
kach b yli w ykluczeni ci G recy, na k tó ry ch ciążyła
k lą tw a boża, św ięto k rad ztw o lu b zm aza zabójstw a.
N iew olnicy, heloei, a n a w e t w olni p eriojkow ie i m e­
to jk ow ie n ie m ieli p ra w a u d ziału w igrzyskach.
6 . W ieniec o lim pijski — p ro sta gałązka dzikiej
o liw k i — był je d y n ą n ag ro d ą w O lim pii. „S zlachetny
w ieniec — p isał H oracjusz — podnosi zw ycięzców do
ra n g i bogów ”. Zw ycięzców czczono w ich m iastach ro ­
d zinnych ja k bo h ateró w , sta w ia n o im pom niki. A le nie
ty lk o czczono. C zekały ich jeszcze w ojczyznach rea ln e
nagrody. W A ten a ch b y ła n a w e t ustan o w io n a sta w k a:
500 d rach m , b ezpłatne w yżyw ienie w p ry ta n ejo n ie d la
n a jb a rd z ie j zasłużonych o b y w ate li oraz w iele in n y ch
udogodnień i przyw ilejów ., m. in. zw olnienie z p o d a t­
ków , a p o d atk i były w ysokie.
7. B yły dyscypliny, w k tó ry ch zaw odnik m im o że
nie b ra ł osobiście bezpośredniego udziału w igrzysk ach
m ógł zdobyć la u r olim pijski. D otyczyło to w yścigów
k o n nych i rydw anów . P oczątkow o ry d w a n y prow adzili
w łaściciele zaprzęgów , później specjaln ie przygotow ani
do tego w oźnice. L a u r o lim pijski o trzy m y w ał w łaści­
ciel zaprzęgu, m im o że b y ł ty lk o w idzem zm agań,
w oźnicę n agradzano w ełn ian ą przep ask ą n a czoło.

8. K obiety nie m iały p ra w a b ra ć udziału w ig rzy s­


k a c h olim pijskich. N aw et w stęp n a stad io n b y ł im
zabroniony. M ogły je d n a k zgłosić do igrzysk sw oje za­
p rzęgi i zdobyć w ieniec laurow y.

9 . 211 ig rzy sk a zostały z ro zk a zu N erona p rzesu ­


n ię te o dw a la ta i odbyły się w 67 r. n.e. N eron p ra ­
g n ął osobiście w ziąć udział w igrzyskach. U zyskał
w ów czas 6 w ieńców lau ro w y ch w różnych zaw odach
zaprzęgów konnych oraz w agonie heroldów i tr a ­
gików .

10. W 395 r. G otow ie spustoszyli cały Peloponez.


W 426 r. cesarz rzy m sk i T eodozjusz II polecił zniszczyć
i sp alić św ięty g aj Z eusa i H eraio n w O lim pii, zb u rzo ­
no św ią ty n ię Z eusa, a jego posąg, arcydzieło F idiasza,
przew ieziono do K o nstantynopola. A rcydzieło to
w czasie p o żaru m ia sta uległo zniszczeniu. W sto la t
pó źniej trzę sie n ie ziem i i w ody K ladeosu dokonały
reszty. O lim pia p o k ry ła się w a rstw ą ziem i, p iask u
i m ułu. D opiero w 1829 r. n atra fio n o n a ślad, a w ro k u
1881 odsłonięto zburzony k rą g k ultow y O lim pii.
3 CO CZTERY LATA...

1. Co cztery la ta , począw szy od 1896 r., w ru in ac h


O lim pii, n a oznaczonym gałązk am i oliw nym i k am ie­
n iu z posągu Z eusa, zap ala się znicz. O gień w znieca
dziew czyna odziana w szaty k ap łan k i, pro m ien iam i
słońca p rzy użyciu soczewki. Znicz o lim pijski p rz e ­
nosi w ielk a sz ta fe ta — n ie ra z przez d alek ie k r a je —
n a stadion, n a k tó ry m m a ją rozeg rać się igrzyska.
W czasie uroczystości o tw arc ia igrzysk ogniem p rze­
n iesionym z d alek ie j O lim pii zap ala się n a stad io n ie
znicz, sym bol igrzysk olim pijskich.
2. S tad io n w A tenach, n a k tó ry m ro zeg ran e zo­
sta ły I now ożytne Ig rz y sk a O lim pijskie w 1896 r.,
w zniesiony został sp e cja ln ie w ty m celu. Ma k sz tałt
ow alny o b ard zo ostry ch k rzyw iznach bieżni. D ługość
b ieżni (obwód stadionu) w ynosi 333ł/3 m e tra . M arm u ­
ro w y sta d io n stanow i d zisiaj ty lk o zabytek m uzealny,
poniew aż k sz tałt i długość bieżni nie p o zw alają obec­
n ie n a p rzeprow adzenie n a n im zaw odów . P rzepisow a
długość bieżni stad io n u pow in n a w ynosić 400 m.
3. P o lsk a w y sła ła sw oją ek ip ę po ra z pierw szy na
ig rzy sk a olim pijskie w 1924 r. do P ary ża. 75 P olaków
sta rto w a ło w ted y w : boksie, kolarstw ie, le k k iej a tle­
tyce, hippice, piłce nożnej, strze la n iu , szerm ierce, w io­
ślarstw ie, zapasach, żeglarstw ie. P lonem naszym b yły
d w a m edale: sreb rn y i brązow y.
4. K obiety po raz pierw szy w zięły udział w p a ­
ry sk ich Igrzyskach O lim pijskich w 1900 r . Liczba
uczestniczek b yła dość skrom na — sześć te n isiste k
i re p re z e n ta n te k golfa, a w ięc ty c h dyscyplin, k tó re
obecnie n ie są rozgryw ane w ram a ch igrzysk olim pij­
skich.
5. N a le tn ic h igrzyskach k obiety s ta rtu ją w gim ­
n astyce, k a ja k a rstw ie , le k k iej atlety ce, p ły w an iu , sko­
kach do w ody i szerm ierce, a od igrzysk w T okio ró w ­
nież w siatków ce. W igrzyskach zim ow ych kobiety
b io rą udział w ły ż w ia rstw ie szybkim i figurow ym ,
n a rc ia rstw ie i saneczkarstw ie.
6. P ierw szą d y scypliną zim ow ą w prow adzon ą do
p ro g ra m u igrzysk by ła ja zd a fig u ro w a n a łyżw ach,
ro zeg ran a podczas IV Ig rz y sk O lim pijskich w L o n ­
d y n ie w 1908 r. W czasie V Igrzysk w S ztokholm ie nie
o d b yła się a n i jed n a k o n k u re n c ja zim ow a (b ra k sztu ­
cznego lodow iska). W ro k u 1920 w A n tw e rp ii podczas
V II Igrzysk, obok jazd y fig u ro w ej n a łyżw ach, ro ze­
g ran o tu rn ie j h o k e ja n a lodzie. R ok 1924 d aje początek
oddzielnym igrzyskom zim ow ym .

7. Zw ycięzcom ig rzy sk zim ow ych rozegran y ch


w 1924 r . w C ham onix n ie w ręczono m e d ali o lim p ij­
skich. M iędzynarodow y K o m itet O lim pijski p o tra k to ­
w ał tę im prezę ja k o zaw ody z okazji V III Igrzysk
O lim pijskich ro zg ry w an y ch w ty m ro k u w P ary żu .
M edale olim pijskie p rze słan e zostały zw ycięzcom do­
p iero w k ilk a m iesięcy po zakończeniu igrzysk.

8. X IX Ig rz y sk a O lim p ijsk ie odbędą się w 1968 r.


w M eksyku, stolicy M eksyku. Będzie to pierw szy w y ­
p ad ek, że d w a ko lejn e ig rzy sk a olim pijskie (X V III
Ig rz y sk a — Tokio) odbyw ać się b ę d ą poza „stary m
k o n ty n e n te m ”. D otychczas istniało n iep isan e praw o,
że p rzy n a jm n ie j co d ru g ie ig rzyska odbyw ać się m ają
w E uropie. A le św ia t sp o rto w y w yolbrzym iał. U pom ­
n ia ły się o sw e p raw a now e k ontynenty.
9. P ro g ram X IX Ig rzy sk b ędzie uboższy w sto­
su n k u do p ro g ra m u ig rzy sk w T okio ty lk o o jed n ą
d y scyplinę — judo. P oczątkow o postanow iono w y ­
łączyć z igrzysk w M eksyku rów nież siatków kę, ale
zrezygnow ano z tego n a sk u te k p ro te s tu działaczy
siatk ó w k i. W M eksyku zaw ody będą ro zg ry w an e
w n astęp u jący c h 18 dyscyplinach: boks, gim n asty k a,
h o k ej n a tra w ie , jeździectw o, k aja k a rstw o , k olarstw o ,
koszyków ka, le k k a a tle ty k a , pięciobój now oczesny,
p iłk a nożna, p ły w an ie z p iłk ą w odną i skokam i do
w ody jako je d n a dyscyplina, podnoszenie ciężarów ,
siatk ó w k a, strzelan ie, sz erm ie rk a , w ioślarstw o, zapasy
i żeglarstw o.
10. P ro g ram y w spółczesnych igrzysk olim pijskich
u le g a ją dość isto tn y m zm ianom . T ylko pięć dyscyplin
sp o rtow ych tr w a niezm iennie w p ro g ra m ie każdych
igrzysk. S ą to : le k k a a tle ty k a , g im nastyka, pływ an ie,
sz erm ie rk a i k olarstw o. N iektóre dyscypliny, np.
ra c ke ts czy -roąue p o ja w iły się ty lk o raz, inne, jak
łucznictw o, czy p iłk a ręczna, p o ja w iają się co pew ien
czas i zn ik ają. Są i ta k ie, n a przykład boks, k a ja k a r­
stw o, h okej n a tra w ie , k tó re chociaż przyszły później,
w eszły trw a le do p ro g ra m u igrzysk.
1. Je s t to w ie rsz pt. „Skok o tyczce” ze zbioru
poezji K azim ierza W ierzyńskiego L a u r olim p ijski.
D ziełko to zyskało n a O lim pijskim K o n k u rsie S ztuki
w A m ste rd a m ie w 1928 r. złoty m edal. B ył to sukces
ty m cenniejszy, iż do k o n k u rsu w dziale lite ra tu ry
zgłosiło p race 19 narodów . A u to r poezji, K azim ierz
W ierzyński, ur. w 1894 r., był obok T uw im a, S ło n im ­
skiego i Iw aszkiew icza czołow ym p rzedstaw icielem
g ru p y „S k am an d e r”. Od 1937 r. członek P o lsk ie j A k a ­
d em ii L ite ra tu ry , od 1939 r. p rzebyw a na em igracji.
A u to r szereg u zbiorków poetyckich: G orzki urodzaj,
K u rh a n y , B a rbakan w a rsza w sk i, R óża w ia tró w , m o ­
n o g rafii Z ycie C hopina, w ok resie m iędzyw ojennym
przez k ilk a la t b y ł re d a k to re m naczelnym „P rzeg ląd u
S portow ego”.
2. Rzeźba Józefa K lukow skiego „W ieńczenie za­
w o d n ik a” zdobyła złoty m ed al o lim pijski w 1932 r.
w Los A ngeles. Józef K lu k o w sk i (1894—1944), rzeźbiarz,
u p ra w ia ł p o rtre t, a n im alisty k ę i te m a ty k ę sporto w ą.
C echą zasadniczą rzeźb y K lukow skiego je s t d y n a­
m ika. N agrodzona rzeźba z m o n u m en taln y m p o tra k ­
to w aniem fo rm tw a rz y i d ek o racy jn y m upięciem w ło­
sów przyw odzi n a m y śl rzeźb y greckie.
3. B arw ny d rze w o ry t J a n in y K o n arsk iej pt. „N a r­
ciarze” o trzy m ał sre b rn y m ed al n a O lim pijskim K on­
k u rsie S ztu k i w Los A ngeles w 1932 r. „N arciarze”
stan o w ią je d n ą z pozycji cyklu „S p o rt w p ejzażu ”
o p racow anego p rzez K o n arsk ą w la tac h 1929—1932
z m y ślą o k o n k u rsie olim pijskim .
4. O lejny o braz „N a n a rta c h ” R a fa ła M alczew skie­
go zdobył I n ag ro d ę n a K rajo w y m O lim pijskim K o n ­
k u rsie S ztu k i w 1931 r. (k o n k u rsy k ra jo w e połączone
z n ag ro d am i p rzep ro w ad zan e b y ły przed każdym i
ig rzy sk am i olim pijskim i, by zachęcić tw órców do n a d ­
sy ła n ia p ra c i w y b ra ć n a k o n k u rs olim pijski dzieła
najlepsze). W ysłany do L os A ngeles n ie uzy sk ał n a ­
gro dy o lim pijskiej. P olscy arty śc i zdobyli n a te j O lim ­
p iadzie dw a m e d ale : złoty i sre b rn y oraz dw a w yróż­
n ien ia. R a fa ł M alczew ski (1892—1965), m alarz, p e j­
zaży sta i lite ra t, a u to r k sią żk i T a try i P odhale, b ył
m a larzem i piew cą T atr.
5. J e s t to fra g m e n t pow ieści pt. D ysk o lim p ijsk i
J a n a P arandow skiego. K sią żk a została nagrodzona
brązow ym m ed alem o lim pijskim w B erlinie w 1936 r.
N ap isan a w 1933 r. doczekała się szeregu w y d ań o łącz­
nym n akładzie p rze k ra cza ją cy m 100 000 egzem plarzy.
P aran d o w sk i u trz y m u je do dziś żyw y k o n ta k t z r u ­
chem sportow ym i chętnie p rze b y w a w środow isku
sportow ców . W 1963 r. z okazji 50-lecia tw órczości
lite ra c k ie j o trzy m ał dyplom H onorow ego C złonka
K lu b u O lim pijczyka w W arszaw ie.
6. „Ł ucznik”, b arw n y d rze w o ry t W ładysław a S k o ­
czylasa, otrzym ał b rązow y m e d a l o lim p ijsk i w 1928 r.
w A m sterd am ie w dziale m a la rstw a i g ra fik i O lim p ij­
skiego K o n k u rsu S ztuki. W ładysław Skoczylas (1883—
—1934) był tw ó rcą p olskiej szkoły now oczesnego d rze­
w orytu. Jego uczniam i b y li C hro sto w sk i i K onarsk a,
pó źniejsi la u re a c i olim pijscy. Od 1908 r. Skoczylas b y ł
profesorem Szkoły P rz em y słu D rzew nego w Z a k o p a ­
nem , a od 1922 r. Szkoły S ztu k P ięknych w W arszaw ie,
dążył do ożyw ienia sz tu k i ludow ej n a P o d h alu .
7. P łask o rzeźb a w k am ien iu p t. „P iłk a nożn a” je st
ró w nież d łu ta Józefa K lukow skiego. U zyskała ona
sre b rn y m edal o lim pijski w 1936 r. w B erlinie.
8. „S ym fonia O lim p ijsk a” otrzy m ała złoty m edal
n a O lim pijskim K o n k u rsie S ztu k i w L ondynie w 1948 r.
T w órcą je j je st Z bigniew T u rs k i (ur. 1908 r.), kom po­
zy to r i dyrygent.
9. „D yplom Y a c h t-K lu b u ”, b arw n y d rzew o ry t S ta ­
n isław a O stoji-C hrostow skiego noszący ty tu ł „F re­
g a ta ”, został nagrodzony brązow ym m edalem n a O lim ­
p ijsk im K o n k u rsie S ztu k i w dziale m a la rstw a i g r a ­
fik i w B erlin ie w 1936 r. O stoja-C h ro sto w sk i (1900—
—1947), profesor, później re k to r A kadem ii S ztu k P ię k ­
n y ch w W arszaw ie, u p ra w ia ł rów nolegle d rzew o ry t
i te c h n ik i m etalow e.
10. R zeźba F ra n cisz k a S tryn k iew icza „N a m ecie” zo­
s ta ła w y różniona w 1948 r. n a O lim pijskim K o n k u rsie
S ztu k i v.r L ondynie. P olscy artyści, obok złotego m e­
dalu, uzyskali w L o n d y n ie pięć w y ró żn ień : w dziale
m u zyki — B acew iczów na i W iechow icz, w dziale g ra­
fik i — M arczyński i w dziale rzeźby — S trynkiew icz
i B an d u ra. F ran ciszek S try n k iew icz (ur. w 1893 r.),
p ro feso r A kadem ii S ztu k P ięknych wt W arszaw ie, au ­
to r p o m n ik a M ickiew icza w P oznaniu, rzeźbi głowy,
p o rtre ty , pom niki i płaskorzeźby.
1. W T okio w 1964 r. sportow cy ś w ia ta sp o tk a li się
n a X V III Igrzyskach O lim pijskich. B oje o la u ry olim ­
p ijsk ie toczyły się ty lk o p ię tn a sto k ro tn ie . T rzy ig rzy ­
sk a w sk u te k w ojen n ie odbyły się.
R ok M ie js c e Ilo ś ć I lo ś ć
k r a j ó w z a w o d n ik ó w
I 1896 A teny 13 285
II 1900 P ary ż 20 1056
III 1904 S a in t L ouis 11 496
IV 1908 L ondyn 22 2059
V 1912 Sztokholm 28 2541
VI 1916 W OJNA
V II 1920 A n tw erp ia 29 2606
V III 1924 P ary ż 44 3092
IX 1928 A m sterd am 46 3015
X 1932 L os A ngeles 37 1408
XI 1936 B erlin 49 4069
X II 1940 W O JN A
X III 1944 W O JN A
X IV 1943 L ondyn 59 4468
XV 1952 H elsinki 69 5867
XVI 1956 M elbourne 67 3183
Sztokholm
jeździectw o 29 145
X V II 1960 Rzym 85 5892
X V III 1964 Tokio 94 5558
2. Z im ow e ig rzyska o lim p ijsk ie od b y w ają się co
cztery la ta w ro k u o lim pijskim , ale m a ją w łasną,
k o lejn ą n u m erację, k tó ra n ie uw zględnia p rz e rw w o­
jen n ych.
R ok M ie js c e Ilo ś ć Ilo ś ć
k r a j ó w z a w o d n ik ó w
I 1924 C ham onix 16 293
II 1928 S a in t M oritz 25 491
III 1932 L ak ę P łac id 17 307
IV 1936 G a rm isc h -P a rte n k irc h e n 28 756
V 1948 S a in t M oritz 28 878
VI 1952 Oslo 30 960
VII 1956 C o rtin a d’A m pezzo 32 923
V III 1960 S q u aw V alley 32 749
IX 1964 In n sb ru c k 36 1350
3. Szachow e m istrz o stw a św ia ta — O lim piady sza­
chow e od b y w ają się w zasadzie co 2 la ta.
D otychczas rozegrano 17 olim piad.
R ok M iejsce Ilość
d ru ż y
I 1927 L ondyn 16
II 1928 H aga 17
III 1930 H am burg 18
IV 1931 P ra g a 19
V 1933 F olkestone 15
V I 1935 W arszaw a 20
V II 1937 Sztokholm 19
V III 1939 B uenos A ires 26
IX 1950 D ub row nik 16
X 1952 H elsinki 25
X I 1954 A m sterd am 26
X II 1956 M oskw a 34
X III 1958 M onachium 36
X IV 1960 L ipsk 40
XV 1962 W arn a 37
X V I 1964 T el A w iw 50
X V II 1966 H aw ana 52
4. L ekkoatletyczne m istrz o stw a św ia ta kobiet ro ­
zegrano cztero k ro tn ie: w 1922 r . w P ary żu , w 1926 r.
w G oeteborgu, 1930 r. w P ra d z e i w 1934 r. w L ondy­
nie. P o lsk ie zaw odniczki: K onopacka, W alasiew iczów -
n a i W ajsów na św ięciły w ielk ie triu m fy . W 1934 r.
M iędzynarodow a F e d e ra c ja L ek k o a tle ty cz n a K o b iet
p rze stała istn ie ć i o d tą d zaniechano ro zg ry w a n ia ko­
biecych m istrzo stw św iata.
5. P ierw sze m iędzynarodow e zaw ody n a rc ia rsk ie
o dbyły się w 1929 r. w Z akopanem . Do 1939 r . ro zg ry ­
w a n e b y ły co ro k u . O ficjaln e N arciarsk ie M istrzostw a
św ia ta „F IS ”, tr w a ją od 1937 r . O d 1950 r. m istrz o stw a
F IS ro zg ry w an e są co 4 ła ta w o k resie m iędzy ig rzy s­
k am i zim ow ym i. O d 1937 r. m istrz o stw a F IS odbyły
się w n astę p u ją c y c h m iejscow ościach: 1937 r. C ham o-
n ix — F ra n c ja , L a h ti — F in la n d ia w k o n k u ren c jac h
k lasycznych i E n g elb erg — S zw ajc aria w k o n k u re n ­
cjach alp ejsk ich , 1939 r. Z ak o p an e — P olska, 1950 r.
U SA — L ak ę P lac id w k o n k u ren c jac h klasycznych
i A spen w’ k o n k u ren c jac h alp ejsk ich , 1954 r . Szw e­
cja — F a lu n w k o n k u ren c jac h klasycznych i A re
w k o n k u ren c jac h alpejskich, 1958 r. L a h ti — F in lan d ia
w k o n k u ren c jac h klasycznych i Bad G astein — A u ­
s tria w k o n k u ren c jac h alp ejsk ich , 1962 r. Z akopan e —
P o lsk a w k o n k u ren c jac h klasycznych. Z aw ody w kon­
k u re n c ja c h alp ejsk ich w C ham onix, ze w zględ u n a
n ieudzielenie w iz zaw odnikom NRD, nie zostały u zna­
ne za m istrz o stw a F IS . 1964 r. Oslo — N orw egia
w n a rc ia rstw ie klasycznym i P o rtillo — C hile w kon­
k u re n c ja c h alpejskich.
8. M istrzostw a św ia ta w p iłce nożnej ro zg ry w a n e
są co cztery la ta z udziałem re p re z e n ta c ji p ań stw o ­
w ych. M ogą to b yć d ru ży n y am ato rsk ie lu b zaw odow e.
I M istrzo stw a ro ze g ra n o w 1930 r. w U ru g w a ju . Z w y­
ciężył U ru g w a j p rzed A rgentyną. II M istrzo stw a
w 1934 r. w e W łoszech, w y g ra ły W łochy przed Czecho­
sło w acją. I I I w 1938 r . w e F ra n c ji znów w yg rały
W łochy p rzed W ęgram i. W 1950 r . w IV M istrzostw ach
Ś w ia ta w B razylii zw yciężył U ru g w aj p rze d B razylią.
V M istrzo stw a w S z w a jc a rii w 1954 r. w y g ra ła NRF
p rze d W ęgram i. N a V I M istrzostw ach w S zw ecji
triu m fo w ała B razy lia p rzed Szw ecją. W 1962 r . n a
V II m istrzo stw ach ro ze g ran y ch w C hile znów zw y­
ciężyła B razy lia ty m ra z e m przed Czechosłow acją.
W 1966 r. w A n g lii zw yciężyła A nglia p rze d NRF.
7. M istrzostw a E uro p y w koszyków ce o d b y w ają się
od 1935 r. co d w a la ta w la ta c h niep arzy sty ch . O dbyło
się dotychczas czternaście m istrzostw . P o lsk a b ra ła
u d ział w dziesięciu.
R ok P o z y c ja
M iejsce Z w y c ię z c a P o lsk i
I 1935 G enew a ŁO TW A —

II 1937 R yga L IT W A 4
III 1939 K ow no L IT W A 3
IV 1946 G enew a CSRS 9
V 1947 P ra g a ZSR R 6
VI 1949 K a ir E G IP T —
V II 1951 P a ry ż ZSR R —
V III 1953 M oskw a Z SR R —

IX 1955 B udapeszt W ĘGRY 5


X 1957 S ofia Z SR R 7
XI 1959 Ista n b u l Z SR R 6
X II 1961 B elgrad Z SR R 9
X III 1963 W rocław Z SR R 2
xrv 1965 M oskw a ZSRR 3
8. Ig rz y sk a p rz y ja ź n i i b ra te rs tw a ro zg ry w an e są
od 1953 ro k u ja k o sam odzielna im p re za w czasie tr w a ­
n ia Ś w iatow ych F e stiw a li M łodzieży i S tuden tó w .
I M iędzynarodow e Ig rz y sk a P rz y ja ź n i i B ra te rstw a
o dbyły się w B uk areszcie w 1953 r . podczas IV Ś w ia­
tow ego F estiw alu , I I Ig rz y sk a w 1955 r. w W arszaw ie
z o k azji V F estiw alu , III Ig rz y sk a i V I F e stiw a l odby­
ły się w M oskw ie w 1957 r .f IV Igrzyska i V II F e sti­
w a l zorganizow ał w d w a la ta później W iedeń, a V
Ig rz y sk a i V III F e stiw a l w ro k u 1962 — H elsinki.
9. I O gólnopolska S p a rta k ia d a m ia ła m iejsce
w W arszaw ie i Łodzi w e w rz eśn iu 1951 r. B y ła to
s p a rta k ia d a zrzeszeń sportow ych. II S p a rta k ia d a zor­
gan izow ana została w W arszaw ie w lip c u 1954 r .
z okazji X -lecia P olski L udow ej. B yła to sp a rta k ia d a
pionów sportow ych. I II S p a rta k ia d a odbyła się
w 1964 r . d la uczczenia 1000-lecia P a ń stw a P olskiego
i X X -Ie ria P o lsk i L udow ej. B yła to n a jb a rd z ie j m a­
sow a im p reza sportow a i trw a ła od 1960 r. P rz ez pięć
la t odbyw ały się sp a rta k ia d y teren o w e. W 1964 r .
zgrom adzili się n a jle p s i sportow cy ze w szystkich w o­
jew ództw P olski, b y ła to bow iem sp a rta k ia d a w o je­
w ództw . O becnie tr w a ją p rzygotow ania do IV C en­
tr a ln e j S p artak iad y , k tó ra ro zeg ran a zostanie w 1967 r .
P ostanow iono bow iem , że w każdym przedolim pijsk im
ro k u odbyw ać się b ę d ą c e n tra ln e sp a rta k ia d y .
10. W P olsce L udow ej odbyło się szesnaście m i­
strzo stw św ia ta i E uro p y (1965 w łącznie):
1953 — m aj, Warszawka — X M istrzostw a E u ropy
w Boksie,
1957 — WTzesień, K atow ice — M istrzo stw a E u ro p y
w P odnoszeniu C iężarów ,
1958 — lu ty , K ry n ica — I II M istrzo stw a Ś w ia ta w S a­
n eczkarstw ie,
— m aj, Ł ódź — V I M istrz o stw a E u ro p y w K oszyków ­
ce K obiet,
— czerw iec, Leszno W ielkopolskie — V II Szybow co­
w e M istrzostw a Ś w iata,
— sierpień, P oznań — V M istrzostw a E u ro p y w W io­
śla rstw ie K obiet i X L V III M istrzo stw a E u ro p y
w W ioślarstw ie Mężczyzn,
1959 — w rz esień -p aźd ziern ik , W arszaw a — M istrzo ­
stw a Ś w iata w P odnoszeniu C iężarów ,
1961 — sierp ień , P oznań — V I M istrzostw a E u ro p y
w K a ja k a rstw ie ,
1962 — lu ty , Z akopane — N arciarsk ie M istrzostw a
Ś w iata , F IS,
— lu ty . K ry n ica — V II M istrzostw a Ś w iata w Sanecz­
k arstw ie ,
1963 — lipiec, G d ań sk — M istrzostw a Ś w iata w S zer­
m ierce,
— październik, W rocław — X III M istrzostw a E u ro p y
w K oszyków ce,
1965 — lipiec, G dynia — M istrzostw a Ś w ia ta w że­
g la rstw ie w k lasie „F IN N ”.
1966 — sie rp ień -w rz esie ń , Z alew Z egrzyński — M i­
strzo stw a Ś w iata w Ż eg larstw ie w k la sie „H o rn et’r
— w rzesień, W rocław — M istrzostw a Ś w iata n a Ż użlu
w k o n k u ren c ji drużynow ej.
6 CO RO K U W M A JU

1. P ierw szy w yścig odbył się w 1948 r. z in ic ja ty ­


wy R e d ak cji „G łosu L u d u ”, o rg an u P olsk iej P a r tii R o­
botniczej (później „T ry b u n y L u d u ”, o rg an u P olsk iej
Z jednoczonej P a r tii R obotniczej) i „R udeho P ra v a ’\
o rg an u K om unistycznej P a r tii C zechosłow acji. W yścig
rozpoczął się 1 m a ja i ro ze g ra ł się n a tra s ie W arsza­
w a—P ra g a w pięciu eta p a c h łącznej długości 886 km
o raz jednocześnie n a tr a s ie P ra g a —W arszaw a w sied­
m iu eta p a c h łącznej długości 1127 km .
2. W pierw szym w yścigu n a tra s ie W arszaw a—P r a ­
ga sta rto w a ło 10 d rużyn z sześciu k rajó w . N iek tó re
k ra je w ystaw iły po dw ie d ru ży n y . O to uczestnicy tego
w yścigu: B u łg aria i R um unia, po jed n y m zespole,
C zechosłow acja, Ju g o sław ia, W ęgry i P olsk a po dw a
zespoły. N a tra s ie P ra g a —W arszaw a sta rto w a ło 7 d ru ­
żyn z pięciu k rajó w . W ęgry n a te j tr a s ie ud ziału nie
b rały . G ospodarze w yścigu — P o lsk a i CSR — i na
te j tra s ie w ystaw iły po dw ie drużyny. W sum ie
w p ierw szym w yścigu sta rto w a ło 17 d ru ży n z sześciu
k rajó w .
3. W pierw szym w yścigu n a obu tra sa c h odniosła
zw ycięstw o P olska. N a tr a s ie W arszaw a—P ra g a zw y ­
ciężyła P olska I w składzie: N ap ie rała , P ietra sze w sk i,
S iem iński, W ójcik i R zeźnicki w czasie 80.51.57. Na
tr a s ie P ra g a —W arszaw a ró w n ież triu m fo w ała P o lsk a I
w składzie: K ap iak , Nowoczek, W eglenda, W rzesiński
i S ałyga, w czasie 108.16.56.
4. P oczątkow o w w yścigu m ogła sta rto w a ć dow ol­
n a ilość zespołów . N a p rz y k ła d w 1949 r . B u łg aria,
C zechosłow acja, fra n c u s k a F S G T i P olska w ystaw iły
po trz y zespoły. Od 1950 r . poczynając, k ażdy k raj
m iał p raw o w y staw ić ty lk o jed en zespół. W la ta c h
1950—1956 ty lk o z F ra n c ji sta rto w a ły dw a zespoły.
B y ły to zespoły FSG T , a później re p re z e n ta c ja F ra n ­
cji i drugi zespół, P olonia F ran cu sk a. Od 1957 r.
F ra n c ję rów nież re p re z e n tu je ty lk o je d n a druży n a.
5. W yścig „T ry b u n y L u d u ” i „R udeho P ra v a ” o trz y ­
m ał sw ą dzisiejszą nazw ę W yścigu P o k o ju w 1950 r.
W ty m ro k u w zięli w nim po ra z pierw szy udział ko­
la rz e NRD oraz kolarze A nglii, Belgii, D anii i T riestu.
6. Od 1952 ro k u tra s ą w yścigu o b ję ty został B erlin .
P rzez 7 k o lejn y ch la t B erlin b y ł m iastem przelo to ­
w ym . Od 1959 r. W yścig P o k o ju sta ł się w yścigiem
trz e c h stolic: W arszaw a—B e rlin —P ra g a . Od tego ro k u
p rzy jęto zasadę „ro ta c ji”, to znaczy, że s ta r t odbyw a
się k olejno ze stolicy jednego z trz e c h p ań stw , a m e ta
co ro k u z n a jd u je się w stolicy innego z p ań stw -w sp ó ł-
organizatorów te j w ielk iej im prezy.

7. W 1954 r. M iędzynarodow y Z w iązek K olarsk i


(UCI) zatw ierd ził i w łączył W yścig P o k o ju do m ię­
dzynarodow ego k a le n d a rz a im prez kolarskich. R ok te n
zapisał się pięk n ie w h isto rii w yścigu, m iędzy innym i
dlatego, że n a sta rc ie w W arszaw ie stan ęli po raz
pierw szy zaw odnicy ZSR R oraz Indii.

8. W pierw szym w yścigu sta rto w a ło 6 k rajó w .


W ro k u 1966 n a sta rc ie sta n ęli kolarze 17 k rajó w .
N ajw ięcej, bo 24 k ra je , sta rto w a ło w 1956 r., ale bez
p rz e rw od pierw szego w yścigu w 1948 ro k u po ro k
1966 sta rto w a li ko larze ty lk o 4 k ra jó w : B ułgarii, Cze­
chosłow acji, R u m u n ii i P olski. W ęgry n ie sta rto w a ły
w 1955 r., Ju g o sław ia m ia ła p rze rw ę w la ta c h 1949—
—'1955. W eteran em W yścigu je st ró w n ież F in lan d ia,
k tó ra n ie p rz erw an ie b ierze udział w te j im p re zie od
1949 roku.

9. N ajw iększą ilość zw ycięstw zespołow ych bo 7,


u zy sk ał w dotychczasow ych w yścigach (do 1966 r.
w łącznie) Z w iązek R adziecki. T riu m fo w ał on w la tac h
1956, 1958, 1959, 1961, 1962, 1965 i 1966. NRD — w la ­
ta c h 1953, 1957, 1960, 1963 i 1964. T rzecie m iejsce,
4 zw ycięstw a, za jm u je C zechosłow acja (lata 1950, 1951,
1954 i 1955). P olsk a z n a jd u je się n a cz w artej pozycji
z dw om a zw ycięstw am i (oba w 1948).

10. W dotychczasow ych W yścigach P o k o ju polscy


k o la rz e z n a jd u ją się sta le w pierw szej szóstce n a j­
lepszych szosowców. P olsk a za ję ła drużynow o d w u ­
k ro tn ie p ierw sze m iejsce (1948), sie d m io k ro tn ie dru g ie
m iejsce (la ta 1949, 1954, 1956, 1957, 1962, 1965 i 1966),
ra z trze cie m iejsce (1964 r.), trz y k ro tn ie cz w arte m iej­
sce (lata 1960, 1961 i 1963), p ięcio k ro tn ie p ią te (lata
1950, 1951, 1952, 1958 i 1959) oraz d w u k ro tn ie szóste
m iejsce (la ta 1953 i 1955). Je d e n r a z w dotychczasow ej
h isto rii w yścigu w 1956 r., P olak , S tan isław K rólak,
b y ł in d y w id u aln y m zwycięzcą. P o lacy zajęli w ów czas
dru żynow o d ru g ie m iejsce.
7. OD K IED Y T R W A JĄ ?

1. R eg aty w io śla rsk ie O x fo rd -C am b rid g e są chyba


n a jsta rsz y m i n a św iecie. S ą to zaw ody ósem ek w io­
śla rsk ic h dw óch n a jsta rsz y c h u n iw ersy tetó w an g iel­
skich. P ierw sze re g a ty rozeg ran o w 1829 r. w H enley
n a d y sta n sie 3200 m . Z w yciężyła osada O xfordu. Od
1845 r. re g a ty ro zg ry w an e są w zasadzie co ro k u n a
tra s ie P u tn e y -M o rtla k e długości 6840 m. D otychczas
(1966) rozegrano 112 biegów . P ro w ad zi C am bridg e —
61 zw ycięstw .
2. R ozgryw ki o P u c h a r D av isa (D avis Cup) są n a j­
p o p u la rn iejsz ą w św iecie am ato rsk ą im p rezą tenisow ą
m ężczyzn. S ą to ro zg ry w k i doroczne, drużynow e. P u ­
c h a r u fu n d o w a ł w 1900 r . D w ight F. D avis, czołowy
te n is is ta am ery k ań sk i, późniejszy prezes fe d e ra c ji te ­
n iso w ej U SA . W la ta c h 1900—1903 b o je o p u c h a r to ­
czyły m ięd zy sobą U SA i A nglia. Od 1904 r. rozgry w k i
o d b y w ają się w sk a li św iato w ej system em strefo w y m
(strefy : eu ro p ejsk a, am e ry k a ń sk a i azjatycka). M ię-
d zy strefow y zw ycięzca sp o ty k a się z ubiegłorocznym
zw ycięzcą i zdobyw cą p u ch a ru . Z dobyw cam i P u c h a ru
D avisa dotychczas (1966) były: A u stra lia — 20 razy,
U SA — 19, A nglia — 9 i F ra n c ja 6 razy.
3. M iędzynarodow e zaw ody b alonów w olnych o P u ­
c h a r G ordona B e n n etta ro zg ry w an e b y ły od 1906 do
1938 r., polegały na p rzebyciu n ajw ięk szej odległości
od m iejsca s ta rtu do m iejsca lądow ania. P u c h a r p rze­
chodni u sta n o w ił w 1906 r. dzien n ik arz am ery k ań sk i,
Ja m es G ordon B e n n ett. R eg u lam in przew idyw ał, że
p u c h a r przechodzi n a w łasność zw ycięzcy po trzech
k o lejn y ch zw ycięstw ach odniesionych przez zaw o d n i­
k ó w jednego k ra ju . P o lacy zdobyli p u ch a r n a w łasność
w 1935 r.

4. B ieg W azy (Vasalopp) ro zgryw any w Szw ecji


je st najdłuższym biegiem n a rc ia rsk im w św iecie. O d­
b y w a się n a dystan sie 85 km i s ta rtu je w nim obecnie
k ilk a ty sięcy n arciarzy . P ierw szy w yścig odbył się
w 1922 r. W czterechsetną rocznicę sam otnego 85 k ilo ­
m etrow ego m arszu n a n a rta c h z N ora do S alen G u­
s ta w a W azy, przyw ódcy szw edzkiego p o w sta n ia p rze­
ciw ko D anii.
5. „C ross L ’H u m an ite”, w ie lk i b ieg przełajo w y od­
b y ł się po ra z pierw szy w 1933 r. z in ic ja ty w y M arcela
C achina (1869—1958), w spółzałożyciela F ra n c u sk ie j
P a r tii K om unistycznej, w ieloletniego d y re k to ra dzien­
n ik a L ’H um anitó. Bieg o d byw a się co ro k u , s ta rtu je
w nim ponad 7 tys. sportow ców — m ężczyźni n a dy­
sta n sie 8000 m , k obiety n a d y sta n sie 2000 m . P olscy
długodystansow cy s ta rtu ją w C rossie od 1952 r . Z w y­
cięstw a odnieśli: Z dzisław K rzyszkow iak w 1958 r.,
Je rz y C hrom ik w 1959 r. i K azim ierz Z im ny w 1963 r.
6 . R ozgryw ki o P u c h a r R im eta — to m istrzo stw a
św ia ta w p iłce nożnej o rganizow ane co 4 la ta z u d zia­
łem d ru ż y n am ato rsk ic h i zaw odow ych. I M istrzo stw a
Ś w iata odbyły się w U ru g w a ju w 1930 r. N ag ro d ą
przechodnią je st p u c h a r Ju le s R im eta, p rez y d en ta
M iędzynarodow ej F e d e ra c ji P iłk i N ożnej w la tac h
1921—1954.
7. R ozgryw ki o P u c h a r P o lsk i w piłce nożnej za­
in icjow ano w 1951 r. N agrodą zw ycięskiej d ru ży n y
je s t pu ch ar. W 1951 r. w w alce o to tro fe u m w zięło
udział 120 000 zaw odników . P ierw szy m zw ycięzcą zo­
s ta ł R uch C horzów . W la ta c h 1962 i 1963 p u c h a r
zdobyli p iłk a rze G K S Z agłębie Sosnow iec, w 1964 r.
w arsza w sk a L egia, a w 1966 r . znów Legia.
8 . D oroczny m em o riał B ro n isław a C zecha i H eleny
M aru sarzó w n y ro zg ry w a n y je s t w Z akopanem od ro k u
1945. Z aw ody o d b y w ają się zarów no w k o n k u ren c jac h
klasycznych, ja k i alp ejsk ich i od 1953 r. w chodzą do
k a le n d a rz a im p re z F IS jako zaw ody m iędzynarodow e.
P ośw ięcone są one pam ięci p a ry w y b itn y ch polskich
n a rc ia rz y zam ordow anych przez hitlerow ców .
9. M em oriał Ja n u sz a K usocińskiego, w ielki m iędzy­
n aro d o w y fe sty n lekkoatletyczny d la uczczenia p am ię­
ci w ielkiego P o lak a i sporto w ca zam ordow anego przez
h itlerow ców , odbyw a się co ro k u w czerw cu od 1954 r.
P u n k te m ce n traln y m zaw odów je st bieg n a 3000 m, na
k tó ry m to dystan sie K usociński w ynikiem 8:18,8 zde­
tro n iz o w a ł N urm iego w A n tw erp ii w 1932 r.
10. Od ro k u 1958 K lu b D ziennikarzy S portow ych
i ZG S tow arzyszenia D zien n ik arzy P olskich ogłaszają
doroczny k o n k u rs „Złotego P ió ra ”. W k o n k u rsie m ogą
uczestniczyć dzien n ik arze z prasy , ra d ia i telew izji,
członkow ie KDS. J u r y k o n k u rsu ocenia n ad esłan e p r a ­
ce i za najlep sze p u b lik a cje p rzy z n aje nagrody. „Złote
P ió ro ” p rzyznaw ane je s t za cało k ształt tw órczości
d zien n ik a rsk iej w zakresie k u ltu ry fizycznej.
1. Do w yko n an ia ok reślo n ej p ra c y organizm po­
trz e b u je p ew nej ilości tle n u . W ielkość zapotrzeb o ­
w an ia n a tle n w a h a się w zależności od intensyw ności
w y siłku, od ilości nieznacznych do 10 litró w , a p rzy
sp rin ta c h n a 100 m do p o n ad 30 litró w tle n u n a m i­
n u tę. T ym czasem m a k sy m aln e zużycie tle n u u osób
n iew y tren o w an y ch w ynosi 2 do 3,5 litra , a u osób w y-
tren o w a n y ch 5 do 5,5 litr a n a m in u tę. A w ięc w czasie
in tensyw nego w y siłk u p o w staje ró żn ica m iędzy zuży­
ciem tle n u a zap otrzebow aniem organizm u n a tlen . T a
ró żn ica to w łaśn ie dług tlenow y. O rganizm osób w y-
tren o w a n y ch to le ru je dług tlen o w y p rze k ra cza ją cy
n a w e t 20 litrów , n ato m ia st u osób n ie w y tren o w an y ch
zaledw ie do 10 litrów .

2. Eodźce działające n a m ięsień u ru c h a m ia ją skom ­


p lik o w an y system re a k c ji, w w y n ik u k tó ry ch n a stę ­
p u je p rze m ian a energii chem icznej w m echaniczną.
P odczas p ra c y w ysiłek energ ety czn y w z ra sta w ielo­
k ro tn ie w sto su n k u do s ta n u spoczynku. N a przy k ład
m arsz z szybkością 48 m e tró w n a m in u tę zw iększa
p rze m ian ę m a te rii o 82%, n ato m ia st bieg 400 m n a m i­
n u tę aż o 8500% (czołowi zaw odnicy p o k o n u ją ten dys­
ta n s w czasie poniżej 47 sek.). P łu c a i k re w nie są
w sta n ie doprow adzić p o trzeb n ej ilości tle n u do m ięś­
ni. O rganizm rad zi sobie w te n sposób, że pew ne r e ­
ak cje zachodzą p rz y użyciu tle n u (re ak c ja tlenow a),
in n e bez ud ziału tle n u , ja k gdyby n a k re d y t (re ak c ja
beztlenow a). W -wyniku re a k c ji tlen o w ej organizm
w y d ala bezw odnik k w asu w ęglow ego (CO 2) i -wodę
(H 2O), a w w y n ik u re a k c ji b eztlenow ej, p rzy zad łu ­
żeniu tlen o w y m p o w sta je k w as m lekow y i piro g ro n o -
w y, k tó re grom adzą się w u stro ju i s ą w y d ala n e do­
p iero później. N agrom adzenie ty c h kw asów w u stro ju
p o w oduje zaburzenia. W biegach k ró tk ic h organizm
sp o rtow ca całą p racę w y k o n u je w istocie w w a ru n ­
k ach beztlenow ych. Z apotrzebow anie n a tle n je st po­
k ry te w m in im aln y m sto p n iu (5 do 10%).

3 . P rz e d łu ż a ją c a się p rzew aga re a k c ji b eztlen o ­


w ych i coraz w iększy d łu g tle n o w y pow odują g ro m a­
dzenie się p ro d u k tó w kw aśn y ch w organizm ie (kw as
m lekow y i pirogronow y), zm ian y chem iczne w e k rw i
i tk a n k ac h oraz zakłócenie czynności ośrodkow ego
u k ła d u nerw ow ego. Z aw odnik odczuw a u cisk w p ie r­
siach, duszność, bóle w m ięśniach, oddech s ta je się
częstszy i pow ierzchow ny, tę tn o dochodzi do 200 i w ię­
cej u derzeń n a m inutę, ru c h y u le g ają zw olnieniu i po­
ja w ia się chęć p rz e rw a n ia w y siłk u (ćw iczenia). Je st
to „m a rtw y p u n k t”. S ta n m artw e g o p u n k tu d a je się
pokonać zazw yczaj w y siłk iem woli. Czołow i zaw od­
nicy bez w iększych tru d n o śc i ch w y ta ją ta k zw an y
„ d ru g i oddech”.
4. Z jaw isko „drugiego oddechu” w y stę p u je zw ykle
p rzy d łu g o trw ały m w y siłk u , gdy zaw odnik przełam ie
i p rzejdzie okres m artw e g o p u n k tu . Z aw odnik odczu­
w a ulgę. W raz z potem w y d ala część k w asu m lek o w e­
go i innych n ie d o ce n io n y ch p ro d u k tó w grom adzących
się dotychczas w u stro ju , w z ra sta głębokość oddechów ,
w z rasta zaopatrzen ie w tle n p rac u jąc y ch organów
i tk a n e k , lik w id u je się częściow o dług tlen o w y . W ten
sposób u sta la się w organizm ie p ew ie n sta n rów no­
w agi i zaw odnik z now ą en e rg ią m oże k o n tynuo w ać
w ysiłek.
J. Ż yciow a pojem ność płu c oznacza ilość pow ietrza,
ja k a m oże się zm ieścić w płu cach p rz y najgłębszym
w dechu. Ś rednio w y n o si ona 3,5 do 4 litró w u niew y ­
tren o w a n y ch i 4,5 do 5,5 litró w u w y trenow an y ch .
U n ie k tó ry ch osobników p rzek racza n a w e t 6— 7 litrów .
M inutow ą pojem ność płu c m ierzy się ilością pow ietrza
w dychanego w ciągu m in u ty . W czasie spoczynku
w en ty lac ja płuc w ynosi 4 do 5 litró w n a m inutę.
W czasie dużego w y siłk u sięga 120 litró w n a m inutę.
C h a ra k te ry sty cz n e jest, że w sta n ie spoczynku ilość
w dechów u w y tren o w an y ch w ynosi 6 do 8, u n iew y ­
tren o w an y ch 15 do 20 na m inutę.
6. Bez p o b ieran ia tle n u i su b stan cji odżyw czych
z jed n ej stro n y oraz w y d ala n ia d w u tle n k u w ęgla
i p ro d u k tó w ro zp a d u z d ru g iej, u stró j n ie je st w s ta ­
n ie żyć i pracow ać. F u n k cje tra n s p o rte ra sp ełn ia krew .
S erce sy stem atycznie w tłacza k re w do tę tn ic . Ilość
k rw i w tłoczona podczas jednego sk u rczu lew ej kom ory
se rc a nazyw a się skurczow ą albo w y rzu to w ą pojem ­
nością serca. Ilość k rw i w tłoczona w ciągu m in u ty
n azy w a się m in u to w ą pojem nością serca. W sta n ie
spoczynku pojem ność skurczow a w ynosi zw ykle 0,06 —
— 0,08 litra , a pojem ność m in u to w a 3,5 do 6 litró w .
Podczas in te n sy w n ej p ra c y u osób n ie w y tren o w an y ch
pojem ność skurczow a sięga 0,11—0,12 litra , a po­
jem ność m in u to w a rzad k o p rze k ra cza 20 litró w , n a to ­
m ia st u w y tren o w an y c h pojem ność skurczow a osiąga
0,15—0,20 litra , a m in u to w a 35 do 40 litró w .
7. K ażdy ru c h je st spow odow any o kreślonym syste­
m em zm ian procesów p o budzania i h am o w an ia w ko­
rze m ózgow ej. P rz y n au c e now ego ru c h u p rzew ażają
procesy pobudzania, w y stę p u je zjaw isk o prom ienio w a­
nia, w w y n ik u czego pobudzone o środki w k orze m óz­
gow ej a n g a żu ją m ięśnie p o trzeb n e do w y k o n an ia r u ­
chu oraz in n e m ięśnie. R uch w yk o n y w an y je st niedo­
kładnie. P o w stają ru c h y dodatkow e, zbędne. D opiero
gdy w k orze m ózgow ej dojdzie, w w y n ik u częstego
i p rzem yślanego p o w tarz an ia , do dokładnego ro zg ra­
niczenia procesów p o budzania i h am o w an ia oraz do
n ależy tej k o n cen tracji, to znaczy jeżeli pobudzone
zostaną ty lk o te ośrodki nerw ow e, k tó re k ie ru ją m ięś­
n ia m i potrzeb n y m i do w y k o n an ia określonego r u d n i,
a in n e o śro d k i w korze m ózgow ej s ą zaham ow ane, r u ­
chy s ta ją się le k k ie, szybkie i dokładne. W ytw orzony
system procesów p o budzania i h am o w a n ia p o w tarz a­
ją cy się w u stalonym p o rzą d k u w odpow iedzi n a
bodziec ze w n ętrzn y (sygnał s ta rte ra , głos tre n e ra , sę­
dziego) n azyw am y ste re o ty p e m ruchow ym .
8. Z am knij n a chw ilę oczy. W yobraź sobie, że go­
nisz... zająca. Biegiem ! S zybciej! Szybciej! J u ż go
m asz! P o ta k ie j g onitw ie (w m yśli) k re w szybciej k r ą ­
ży i oddech s ta je się głębszy. U zaw odników , z chw ilą
gdy p o ja w ią się n a stad io n ie lub boisku, by w ziąć
u d ział w zaw odach czy ćw iczeniach, w zm aga się k r ą ­
żenie i oddychanie. Zachodzą procesy przystosow u jące
organizm do czekającego go w ysiłku. U łyżw iarzy
i biegaczy n a kró tszy ch d y sta n sac h oddech i tę tn o są
w m o m e n d e s ta rtu szybsze n iż u długodystansow ców .
U skoczka w zw yż tę tn o p rzed pokonaniem dużej w y­
sokości je st w yższe niż przed pokonaniem w ysokości
m n iejszej itd. To je st w łaśn ie sta n starto w y . N ad ­
m ie rn e pobudzenie sta rto w e m oże spow odow ać „go­
rąc zk ę p rz e d sta rto w ą ”. M ożna rów nież spotkać się
z o bjaw em „ a p a tii p rz e d sta rto w e j”, w w y n ik u k tó re j
ru c h y zaw o d n ik a są usztyw nione i ja k b y skrępow an e.
9. R ozgrzew ka służy p ełn em u p rzy g o to w an iu u stro ­
ju do oczekującego go w ysiłku. J u ż sta n sta rto w y te m u
sp rzy ja i w organizm ie zachodzą k o rzy stn e zm iany
fizjologiczne, lecz dopiero w rozgrzew ce zm ian y te
w y n ik ają z rzeczyw istej p racy m ięśni. W rozgrzew ce
p rzed zaw odam i chodzi rów nież o to, aby opanow ać
e w e n tu aln ą gorączkę lu b a p a tię p rz e d sta rto w ą . R uchy
w czasie rozgrzew ki są, szczególnie w fazie końcow ej,
zbliżone do tych, k tó re zaw odnik b ędzie w ykonyw ał
w czasie tre n in g u lu b zaw odów . Z aw odnik d ąży w ięc
podczas rozgrzew ki do zw iększenia w en ty lac ji płuc,
zw iększenia skurczow ej i m in u to w e j pojem ności ser­
ca, u ru ch o m ien ia ta k zw anej k rw i zdeponow anej
(w sta n ie spoczynku k rą ż y zaledw ie 55 do 75% całej
k rw i), w zro stu in ten sy w n o ści p rze m ian y m a terii.

10. W y trenow anie je st to sta n , w k tó ry m organizm


zaw odnika je st zdolny do w ielokrotnego w ysiłku, się­
gającego g ran ic w ytrzy m ało ści bez najm niejszego
u szczerbku d la zdrow ia, przy czym g ran ic a w y trz y ­
m ałości zn a jd u je się o w iele d alej u osób w y tren o w a-
n y ch w p o ró w n an iu z niew y tren o w an y m i.
N a w y tren o w an ie sk ła d a się:
a) dynam iczne u k sz tałto w an ie się stereo ty p ó w r u ­
chow ych; zw iększenie siły, ruchliw ości i ró w n o ­
w ag i procesów p o budzania i h am o w an ia w korze
m ózgow ej;
b) zw iększenie życiow ej i m in u to w ej pojem ności
płu c oraz sk urczow ej i m in u to w ej pojem ności
se rc a; zdolność ro zszerzan ia i zw iększania ilości
czynnych naczyń k rw ionośnych; zdolność do d u ­
żego w ysiłku p rzy b ard zo dużym zadłużeniu tle ­
now ym ;
c) odsuw anie, łagodny przebieg, a często nieodczu-
w a n ie m artw e g o p u n k tu ;
d) zdolność p rzy d łu g o trw ały m w y siłk u dó w y d ala­
n ia z organizm u n iedotlenionych p ro d u k tó w
i u stalen ia s ta n u rów now agi w organizm ie;
e) zdolność szybkiego grom adzenia, u ru ch a m ian ia
i o d tw arz an ia re z e rw energetycznych;
f) zdolność szybkiego p o w ro tu do n o rm y po n a j­
w iększym n a w e t w ysiłku.
1. J a n Am os K oraensky (1592—1670), pedagog cze­
ski, p rze d staw ic ie l postępow ego n u r tu pleb ejsk o -
-m ieszczańskiego, re fo rm a to r szkolnictw a i tw ó rca n o ­
w o żytnej pedagogiki. W iele la t sw ego życia spędził
w Polsce, w L esznie, i tu pow stały jego n ajw ażn iejsze
dzieła, z k tó ry ch W ielka d y d a k ty k a za jm u je m iejsce
w y bitne. K om ensky pod aje w sw oim dziele obszern y
zasób gier i ćw iczeń fizycznych, opatrzo n y m etodycz­
n ym kom entarzem .
2. Jo h a n n C h ristia n F rie d ric h G utsM uths (1759—
—1839), czołow y niem iecki te o re ty k i p ra k ty k w ycho­
w a n ia fizycznego, je st a u to re m szeregu p ra c m. in.
G im n a sty k i dla m ło d zie ży, w y d an ej w 1793 r . o raz sa­
m ouczka pły w an ia. P isa ł on, że g im n a sty k a m a cele
su b ie k ty w n e — u stanow ienie h a rm o n ii m iędzy fizycz­
n y m i i duchow ym i siłam i człow ieka, i obiektyw n e —
o p an o w an ie naw y k ó w p o trze b n y ch w życiu.
3 . Ję d rz e j Ś niadecki (1768—1838), n ajw y b itn ie jszy
p o lski biolog, le k arz i chem ik, w y b itn y filozof i p eda­
gog pierw szej połow y X IX w., pio n ier n a u k o w ycho­
w an iu fizycznym , je st a u to re m m. in. słynnego dzieła
0 fiz y c z n y m w y c h o w a n iu dzieci. P ra c a ta , niew ielkich
ro zm iarów , o p u b lik o w an a została po r a z pierw szy
w 1805 r . w „D zienniku W ileńskim ” ; rozszerzona i n a ­
p isa n a od now a w 1822 r. u k az ała się w 1840 r . Dzieło
to je st w yrazem szczytow ych osiągnięć n a u k pedago­
gicznych polskiego O św iecenia i do dziś stan o w i n ie ­
zm iern ie pouczającą le k tu rę.
4. T w ó rcą g im n a sty k i szw edzkiej je st P io tr L in g
(1776—1839), poeta, d ra m a tu rg i nauczyciel. Z ałożył
on w S ztokholm ie w 1813 r. In s ty tu t G im nastyki,
w k tó ry m szkolił przed e w szystkim in stru k to ró w w o j­
skow ych. G im n a sty k ę szw edzką udoskonalił jego syn
— H jalm ar. W prow adzono ją w w ielu k ra ja c h E u ro p y
1 A m eryki, rów nież w Polsce.
5. M irosław T y rsz (1832—1884), Czech, d o k to r filo­
zofii, założył tow arzy stw o g im nastyczne „Sokół”, k tó re
odegrało p ię k n ą ro lę w w alc e n a ro d u czeskiego o w y ­
zw olenie narodow e. R uch sokolski, zapoczątkow any
w 1862 r., o g arn ął w k ró tc e całe Czechy i p rz y ją ł się
w n ie k tó ry ch innych k ra ja c h . N a ziem iach polskich
p ierw sze gniazdo „S okoła” pow stało w 1867 r. w G a­
licji.
6 . P io tr L esg aft (1837—1909), R o sjan in , uczony, le­
k arz i p ed a g o g -h u m an ista, założył p ierw szą w yższą
szkołę w ychow ania fizycznego w R osji, w P e te rsb u rg u
(Leningradzie), je st on a u to re m pierw szego w R osji
sy stem u w ychow ania fizycznego opartego o postępow e
poglądy n a u k biologicznych i pedagogicznych. P. L es­
g aft w czołow ym sw ym dziele: P odręczn ik w y k s z ta ł­
cenia fizyczn eg o dzieci w w ie k u szk o ln y m , w części
pierw szej w y d an e j w 1888 r., d a ł szczegółowy i o b szer­
n y w y k ład te o rii w ych o w an ia fizycznego.
7. H en ry k Jo rd a n (1842—1907), lek arz, p ro fe so r U ni­
w e rsy te tu K rakow skiego, to jed en z n ajw y b itn iejszy ch
polskich działaczy w dziedzinie fizycznego w ych o w a­
n ia dzieci. Po śm ierci jedynego syna d r J o rd a n całą
en e rg ię pośw ięcił w alce o zdrow ie dziecka. Z ałożył
w K rakow ie w 1889 r. p a rk g ie r i ćw iczeń d a ją c ty m
p o czątek słynnym „ogrodom jo rd an o w sk im ”. O grom ną
z a le tą system u Jo rd a n a było w yprow adzenie dzieci n a
zielone te re n y i dostosow anie g ie r i za ję ć do z a in te re ­
sow ań dziecka oraz k sz tałto w an ie u dzieci i m łodzieży
szacunku do p rac y fizycznej.
8. P ie rre de C o u b e rtin (1863—1937), fra n cu sk i arch e­
olog, w y b itn y działacz now ożytnego sp o rtu , re d a k to r
m iesięcznika „R evue A th le tią u e ”, je st tw ó rcą w spół­
czesnych igrzysk olim pijskich. Z jego bow iem in ic ja ­
ty w y I M iędzynarodow y K ongres S portow y w P ary żu
w 1892 r. rea k ty w o w a ł ig rzyska olim pijskie.
9. A leksiej K restow nikow (1885—1955), le k a rz -fi-
zjolog, pedagog, czołowy działacz radzieck iej k u ltu ry
fizycznej, je st tw órcą fizjologii ćw iczeń fizycznych
i sp o rtu — now ej dziedziny n a u k fizjologicznych. Tym
p roblem om K resto w n ik o w pośw ięcił ponad 200 p ra c
naukow ych. Szczególne znaczenie m a ją : F izjologia
sp o rtu (1939) i Z a rys fizjologii ćw iczeń fizy c zn y c h (1951).

10. Z ygm unt G ilew icz (1880—1960), d r m edycyny,


p ro fesor, naukow iec — w y b itn y te o re ty k w ychow ania
fizycznego. W ieloletni k iero w n ik Z ak ład u T eo rii i M e­
to d y k i WF w arszaw sk iej AW F, d y re k to r, a później re k ­
to r te j uczelni, w spó ło rg an izato r In s ty tu tu N auko­
w ego K u ltu ry Fizycznej. W 1954 r. opublikow ał Teorię
w ych o w a n ia fizyczn eg o , pierw szą w ję zy k u polskim
p róbę obszerniejszej syntezy m yśli o w ychow aniu f i­
zycznym ja k o nauce.
1. L ik u rg (IX w . p.n.e.) n a p ó ł le g en d a rn y k ró l
S p a rty u w ażany za pierw szego p raw o d aw cę i tw ó rcę
je j u stro ju „n ak azał dziew czętom — w g P lu ta rc h a —
ćw iczyć biegi, zapasy, rz u c a n ie dyskiem i oszczepem ,
żeby przyszłe dziecko rozw ijało się zdrow o w łonie
zdrow ej m a tk i”. O n te ż z a w a rł z E lid ą i P isą „pokój
boży”, zapew n iając O lim pii i igrzyskom olim pijskim
w ielow iekow y rozw ój.

2. K ról F ra n c ji F ilip IV P ię k n y (1268—1314) i k ró l


A nglii E d w ard I II (1312—1377) za b ro n ili w sw oich k r a ­
jach g ry w p iłk ę nożną, poniew aż „odciągała m łodzież
o d ćw iczeń w strz e la n iu z łu k u ”. ó w cz esn a p iłk a noż­
na m ia ła n iew iele w spólnego z w spółczesną. Z aw o d ­
nicy, k tó ry ch ilość b y ła nieograniczona, używ ali pięści,
p rzep y ch ali się i p rzew racali. C hodziło o to, aby w y ­
elim inow ać ja k n ajw ięcej przeciw ników . W czasie
zaw odów z a ła tw ian o często osobiste p o ra c h u n k i

3. L eon X, k tó ry został p apieżem wr 1513 r., b y ł w y ­


b itn y m m ecenasem sztuki, ch ę tn ie g ry w a ł w* p iłk ę
n o żn ą tw ie rd z ąc , że je st to w sp an iałe odprężenie po
tr u d a c h w ielk iej polityki. R ów nież papieże K lem ens
V II i U rb a n V II zabaw iali się tą grą. W X V i X V I w.
w e W łoszech p iłk a nożna zy sk ała ap ro b a tę i up o w ­
szech n iła się.

4. S tefan B ato ry (1533— 1586), kró l P olski, w p ro w a­


d z ił n a szerszą sk a lę n a rty , ja k o elem e n t ek w ip u n k u
n ie k tó ry ch sw oich oddziałów . B a to ry p ro w a d ził w o j­
n y z p ań stw em m oskiew skim , którego w o jsk a znacznie
w cześniej posługiw ały się n arta m i.
N a rty poszły je d n ak w k ró tce w niepam ięć. P rz y ­
w rócono je z zapom nienia dopiero w końcu ubiegłego
stu lecia.

5. K aro l II, k tó ry po śm ierci C rom w ella pow rócił


z w y g n an ia z F ra n c ji i o b ją ł w 1660 r. tro n angielski,
w p row adził n a k ró lew sk im dw orze g rę w p iłk ę nożną.
F o rm y gry m u siały być łagodne, gdyż często g ry w a ł
i sam król, a ko p n ąć k ró la w k o stk ę b y łoby niezb y t
bezpiecznie. P iłk a nożna zdobyła p raw o obyw atelstw a.
6 . P ap ież A lek san d er V II ogłosił w 1665 r . b u llę po­
tę p ia ją c ą w alk ę w ręcz. W b u lli p apież p ow oływ ał się
na tw ie rd z en ie św . A u g u sty n a , że „ćw iczenia fizyczne
są kołem , w śro d k u k tó reg o sto i d ia b e ł” i naw o ły w ał
do św iątobliw ych ćw iczeń duchow ych. P rzeciw zap a­
som został rów nież w y d an y w 1611 r . sp e cja ln y ed y k t.
M im o te zakazy i p o tę p ien ia ów cześni k ro n ik arze i h i­
sto ry cy o d n o to w u ją żyw y udział, w szczególności chło­
pów, w różnych zaw odach.

7. W ilhelm II, cesarz N iem iec, był honorow ym


członkiem B ryty jsk ieg o Y acht C lubu. W 1914 r . nie­
m iecka łódź podw odna usiłow ała zatopić ja c h t „G w iaz­
da P o ra n n a ”, w ypożyczony a d m ira lic ji an g ielsk iej n a
sta te k sz p ita ln y przez ro d zin ę V anderbildtów . V an-
d e rb ild t n ależał rów nież do Y ach t C lubu. P oniew aż
łódź podw odna jednego członka k lubu, za atak o w ała
ja c h t innego członka k lu b u , w ięc cesarza N iem iec
za nieetyczne postępow anie z w ielkim rozgłosem sk re­
ślono z lis ty członków B ry ty jsk ieg o Y acht C lubu.

8 . A lb ert I, k ró l B elgów ur. w 1875 r. o d d aw ał się


od 1906 r. sportow i w ysokogórskiem u z n am iętn o ścią
praw dziw ego w spinacza. D okonał szeregu sk ra jn ie
tru d n y c h p rzejść w A lpach, zdobyw ając C im a Tosa,
A rtle r, M a tte rh o rn , M arm olata* A ntelao, C am panile
Basso, G rand du D ru, P e tit d u D ru i szereg in n y ch
szczytów . W lu ty m 1934 r., A lb e rt I, w y stę p u jąc y pod
nazw iskiem h r. R ethy, poniósł śm ierć w czasie w spi­
n aczki n a niepozornych skałach M ar che le s D am es
koło N am u r w Belgii. M iał w ów czas 59 la t.

8. P odczas Ig rzy sk O lim pijskich w B erlin ie w 1936 r.


H itle r, k a n c le rz N iem iec, po zdobyciu złotego m edalu
przez zaw odnika niem ieckiego W oellke, p odał m u ręk ę,
śc isk ał też dłoń n astęp n y m zwycięzcom . G dy n a po­
d iu m zw ycięzców s ta n ą ł skoczek w zw yż M urzyn Jo h n ­
son ze S tan ó w Zjednoczonych, H itle r uciekł z loży
honorow ej. U ciekł rów nież w ów czas, gdy słynny, czar­
n y Jesse O w ens zdobyw ał k o le jn e złote m edale.

10. K ról Szw ecji, G u sta w V uchodził za znaw cę


i w ielkiego m ecenasa ten isa. N iejed n o k ro tn ie g rał
w te n isa z polską te n isistk ą , Ja d w ig ą Jędrzejo w sk ą.
W 1940 r. G ustaw V zabiegał u w ład z niem ieckich
o k upujących P olskę, aby n a czas w o jn y zezw oliły J a ­
d w idze Jęd rzejo w sk iej n a p o b y t w S ztokholm ie. P a n i
Ja d z ia n ie p rzy ję ła zaproszenia k ró la i została w k raju .
CO W SPÓLNEGO M IE L I Z W YCHOW ANIEM
FIZY CZN Y M I SPO RTEM ?

1. R oald A m undsen (1872— 1928), n o rw eski badacz


k ra jó w p olarnych, zdobyw ca B ieguna P ołudniow ego
spał zaw sze p rzy o tw a rty m oknie, z ra n a i w ieczorem
h a rto w a ł ciało zim ną w odą. Był doskonałym n a rc ia ­
rzem , g rał w p iłk ę nożną, w iosłow ał, u p ra w ia ł biegi
i m arsze. W czasie w y p ra w y sta tk ie m od G ren lan d ii
do C ieśniny B eringa, gdy s ta te k u tk n ą ł w śród lodów ,
p rzebył n a n a rta c h 1200 km . Z ginął w czerw cu 1928 r .
w okolicy w yspy N iedźw iedziej poszukując w y p ra w y
Nobilego.
2. W ładysław B roniew ski (1897—1962) b y ł zam iło­
w an y m tu ry stą . W „G ospodzie W łóczęgów ” n a A n ta ­
łów ce w Z akopanem , gdzie sp o ty k ała się m łodzież le ­
w icow a, poznał M ieczysław a Szczukę i z nim n ajczę­
ściej chodził w góry. W 1927 r. zdobył w schodnią
ścian ę M ięguszow ieckiego Szczytu. P ew nego ra z u w y­
b r a ł się n a K asprow y, k tó ry w ted y n ie m ia ł jeszcze
kolejki, z 3-letn ią córką, A nią, w plecaku. B ro ­
n iew sk i jeździł dobrze n a n a rta c h , dobrze pływ ał,
o rg anizow ał w y p raw y row erow e.

3. P ie te r B ruegel (ok. 1527—1569), jed en z n a jw y ­


b itn iejszy ch m a larzy X V I w., w sp ó łtw ó rca rea listy cz­
nego m a la rstw a flam andzkiego i holenderskiego pozo­
sta w ił m. in. o braz „Z abaw y dziecięce”, k tó ry w sk a ­
zu je n a jego za in tereso w an ie g ra m i ruchow ym i. O b raz
p rze d staw ia 80 dziecięcych g ie r u p raw ia n y ch w X V I w\
Synow ie B ru eg ela m ieli podobne zainteresow ania.
Ą. G eorge G ordon B yron (1788—1824), w ie lk i p o eta
an g ielski, czołow y p rze d staw iciel ro m an ty zm u w lite ­
ra tu rz e eu ro p e jsk ie j, m ia ł „ko ślaw ą” — ja k p isa ł Sło­
w acki — nogę, niem n iej je d n a k b ra ł le k cje boksu
i d o skonale pływ ał. W czasie p obytu w G recji, gdy
o rg anizow ał w alk ę pow stańczą przeciw ko T urk o m ,
p rze p ły n ął np. D ard an ele śladem m itycznego L ean d ra.
5. A lek san d er F lem in g (1881—1955), le k arz i b a k te ­
riolog angielski, w ynalazca penicyliny, la u re a t n ag ro d y
N obla g ra ł w te n isa stołow ego, szachy, k rik ie ta i gol­
fa, b r a ł udział w zaw odach strzeleckich, m arszach
te ren o w y ch i obozach. „U p raw ia jąc sp o rty — m ów ił
stu d e n to m m edycyny — będziecie m ieli w ięcej pożytku
z książek, k tó re czytacie, będziecie lepiej rozum ieli
w aszych p acjen tó w , będziecie lepszym i le k arza m i.”
6. Jo h a n n W olfgang G o eth e (1749—1832) szczególnie
upodobał sobie jazd ę fig u ro w ą n a łyżw ach i w ro d zin ­
nym W eim arze oraz w e F ra n k fu rc ie n ad M enem
uchodził za czołowego łyżw iarza. P o stać G oethego
n a ślizgaw ce uw iecznił w 1862 r. niem iecki m a larz
W ilhelm v o n K au lb ach (1805—1874). S am G oethe po­
św ięcił łyżw om uroczy w iersz p t. „D ie E isb a h n ”.
7. B olesław P ru s (1845—1912) b y ł długoletnim
członkiem W arszaw skiego T o w arzy stw a C yklistów .
Jeg o cięte uw agi i w n ik liw e spostrzeżenia n a te m a t
poziom u wrychowania fizycznego m ieszkańców stolicy
zachow ały w dużym sto p n iu aktu aln o ść do dzisiaj.

8. D r U rh o K ek k o n en ur. 1900 r., p re z y d e n t R ep u ­


b liki F in lan d ii zyskał m iano n ajb ard zie j usporto w io ­
nego szefa p ań stw a. W ła ta c h 1920—4926 b y ł re k o r­
d zistą F in lan d ii w biegach n a 100, 200, 400 m oraz
w skoku w zw yż, a w tró jsk o k u bez ro zb ieg u zdobył
rek o rd św iata. K ekkonen rep rez en to w ał sw ój k ra j
w r . 1920 n a ig rzyskach olim pijskich, a w la ta c h
1938—1946 b y ł p rezesem F ińskiego K o m ite tu O lim p ij­
skiego. N ic w ięc dziw nego, że podczas p o b y tu w Z ako­
p anem w 1964 r. chętnie p rzy p in a ł n arty .
9. W łodzim ierz L en in (1870—1924) gim nasty k o w ał
się codziennie, a w czasie intensyw nego w y siłk u u m y­
słow ego często p rz e ry w a ł p racę i w yk o n y w ał k ilk a
ćw iczeń gim nastycznych aż do fizycznego zm ęczenia.
W lista c h do bliskich w spółpracow ników w ielo k ro tn ie
p o d k reśla ł w ag ę g im n asty k u L u b ił jeździć n a ro w e­
rze, n a łyżw ach, polow ał, g rał w szachy, w „gorodki”,
chodził po górach. L e n in je st au to rem pierw szych
d e k re tó w w ładzy radzieck iej o fizycznym w ych o w a­
n iu m łodzieży.
10. P rof. d r J a n W eyssenhoff (ur. 1889 r.), fizyk,
p ro fe so r W szechnicy Ja g iello ń sk iej, u p ra w ia ł p raw ie
w szystkie dyscypliny sp o rtu . G rał w pierw szej d ru ­
żynie p iłk a rsk ie j W isły w K rakow ie, św ięcił triu m fy
ja k o te n isista i hokeista. Był w spóło rg an izato rem P o l­
skiego Z w iązku P iłk i N ożnej i a u to re m pierw szego
p o dręcznika S ztu k a gry w p iłk ę nożną. 78-letni n au k o ­
w iec prow adzi n a d a l ru ch liw y try b życia i m ożna go
często spotkać n a k o rtach p rzy grze w tenisa.
12 S PO R T I L IT E R A T U R A

1. J e s t to fra g m e n t X X III księgi Ilia d y H om era.


P ra w ie całą tę księgę pośw ięca H om er opisow i igrzysk
i zaw odów sportow ych zorganizow anych w czasie po­
grzebu i d la uczczenia P a tro k le sa . H om er żył około
IX /V III w iek u p.n.e., a w ięc p rzed p ierw szym i sta ­
ro ży tn y m i ig rzy sk am i o lim pijskim i. J e s t to n a jsta rsz y
zn a n y n am opis igrzysk sportow ych.
2. J e s t to fra g m e n t p o em atu S za c h y J a n a K ocha­
n o w skiego (1530—'1584). P ie rw o d ru k tego u tw o ru w y­
k o n a n y został w K rak o w ie około 1564 r. P o e ta w 602
w ie rsz a c h z w ielkim arty zm em , dow cipnie, z d w o r-
no ścią i w dziękiem d aje w y k ła d re g u ł g ry w szachy
i m a lu je zm agania dw óch cudzoziem ców , k tó rzy n a
szachow nicy m ieli rozstrzygnąć k tó rem u z nich p rzy ­
p a d n ie rę k a królew ny A nny, córki k ró la duńskiego,
T a rse sa .
3. J e s t to fra g m e n t u tw o ru A d am a M ickiew icza pt.
W a rca b y. W iersz d edykow any F ranciszkow i M alew ­
sk ie m u (1800—1870), je d n e m u z najbliższych p rz y ja ­
ciół poety, czytany był n a z e b ra n iu filo m ató w w d n iu
29. IV. 1819 r. M ickiew icz w yłożył w nim p rzep isy i za­
sady gry, z w rac ają c u w agę n a różne sposoby je j p ro ­
w ad z en ia . Z akończenie u tw o ru p o eta n a p isa ł w 1822 r.
C ałość z a w a rta je s t w 283 w ierszach.
4. O pow iadanie to nosi ty tu ł K a w a ł pieczeni. A uto­
rem je s t Ja c k L ondon (1876—1916), tw ó rca, k tó ry p rzy ­
w iązyw ał je d n ak o w ą w ag ę do w yczynów fizycznych
ja k i sukcesów literac k ich . L ondon sam b y ł św ietn y m
żeglarzem , lu b ił zw łaszcza boks i je m u pośw ięcił sze­
re g utw orów . Jeźd ził konno, p ły w ał i u p ra w ia ł z a ­
pasy.
J. 50 k a w a łk ó w — ta k i je s t ty tu ł opow iadania, k tó ­
reg o fra g m e n ty zo stały zacytow ane. A utorem opow ia­
d a n ia je s t la u re a t n agrody N obla, E rn e st H em ingw ay
•<1889—1961). B o h ateram i jego pow ieści są ludzie od­
w ażni, silni, sta w ia ją c y czoło przeciw nościom (Za
r z e k ę w cień d rze w , Ś n ie g i K ilim andżaro, Z ielo n e
w zg ó rza A fr y k i, S ta r y czło w ie k i m orze).
P isa rz sam u p ra w ia ł sporty, polow ał, łow ił ry b y , je ź­
dził n a n a rta c h . D oskonale znał się n a boksie, a w la ­
ta c h m łodzieńczych b y ł n a w e t m a n ag erem bokserskim .
Sw oją spraw ność b o k se rsk ą sp raw d za ł n a rin g u w w al­
k ach sp arrin g o w y ch jeszcze do 1956 r.
6 . J e s t to fra g m e n t d ru g iej „O dy O lim p ijsk ie j” J a ­
ro sław a Iw aszkiew icza. N a O lim p ijsk i K o n k u rs S ztu k i
w 1948 r. Ja ro sła w Iw aszkiew icz n a p isa ł poetycką
prozą O dy O lim p ijskie , n a k tó re sk ła d a ją się: „O da
p ierw sza — N a o tw arc ie X IV O lim piady”, „O da d ru ­
ga — Do daw nego zw ycięzcy zaw odów olim p ijsk ich ”,
„O da trze cia — Na bieg m a ra to ń sk i”, „O da c z w a rta —
O b ra te rs tw ie n aro d ó w ”. Iw aszkiew icz pisał O dy pod
b ezpośrednim w rażen iem niedaw no przeży ty ch o k ru ­
cieństw w ojny i w jego stro fac h sp la ta się w ąte k
sp o rtow y z grozą lu d o b ó jstw a i głęboką w ia rą w zw y­
cięstw o m łodego, pokojow ego św iata.
7. T en w iersz n a p isa n y przez Jó zefa P rutk o w sk ieg o
nosi ty tu ł: „ Ja n u sz K usociński — polski m istrz o lim p ij­
s k i”. O tw iera o n z b io re k liryków , o p ublikow an y ch
w 1949 r. pod w spólnym ty tu łe m S tr o fy o lim p ijskie.
W św iecie sportow ym b a rd z ie j znane są s a ty ry Jó ­
zefa P rutk o w sk ieg o p u b lik o w an e co tyd zień w „Szpil­
k a c h ”.
8. J e s t to u ry w e k o pow iadania B roszkiew icza pt.
Em il! E m il! w ydanego d ru k ie m w 1954 r. Je rz y B rosz-
kiew icz (ur. 1922 r.), pow ieśeiopisarz i now elista, p u ­
b licy sta i k ry ty k m uzyczny, tu ż p rze d w o jn ą dobrze
zap ow iadający się sp rin te r, k o szy k arz i p iłk arz,
w tw órczości często sięga do te m a ty k i sportow ej. Opo­
w iad a n ie E m il! Em U! pośw ięcił Z atopkow i, b o h a te ro ­
w i X V Igrzysk O lim pijskich w H elsinkach.
9. F ra g m e n t te n w y ję ty je st z op o w iad an ia B ra m ­
k a r z Ś w ię te j B arbary p ió ra M a ria n a P rom ińskiego.
P ro m iń sk i (ur. 1908 r.), pow ieśeiopisarz i now elista, n a ­
p isał to opow iadanie w la ta c h 1947—1951 i w ra z z in ­
n y m i now elam i o te m aty ce sp o rto w ej w y d ał d ru k iem
w 1952 r . w zb io rk u pod ty m sam ym tytułem .
10. S ą -to u ry w k i op o w iad an ia K azim ierza B ran d y sa
(u r. 1916 r.) pt. C zerw ona czapeczka, k tó re zostało w y ­
d a n e w 1956 r. w z b io rk u now el pod ty m sam ym ty ­
tu łem . Pow ieśeiopisarz, n ow elista i eseista, a u to r O b y­
w a te li i M a tk i K ró ló w , L istó w do p a n i Z i J a k być
ko chaną w opow iadaniu ty m zarysow ał d ram a ty cz n ą
w alk ę S tan isław a M a ru sa rz a o pobicie re k o rd u skocz­
n i i uciekającego czasu. O to, b y „...skoczyć ponad gło­
w am i p atrzących, ukazać im najw yższy lu d z k i lo t”.
13, W SŁA W ILI S IĘ W PO L S K IM SPORCIE...

1. K aro l R óm m el je st tw ó rcą polskiej szkoły jeź­


dzieckiej, k tó ra w la ta c h m iędzyw ojennych odnosiła
liczne sukcesy m iędzynarodow e. B arw P olski b ro n ił
n a igrzyskach w 1924 i 1928 roku. N a igrzyskach olim ­
p ijsk ich w A m ste rd a m ie w 1928 ro k u był w spó łau to ­
rem brązow ego m e d a lu w d rużynow ym w szechstro n ­
nym jeździeckim k o n k u rsie. P u łk o w n ik K aro l R óm m el
d ziała dotychczas w polskim jeździectw ie.
2. F ra n cisz ek Ż w irko i S tan isław W igura zw ycię­
żyli w C h allenge’u lotniczym w 1932 r. Ż w irko b y ł k a ­
p itanem , pilotem , b ra ł udział w w ielu zaw odach. Na
sam olocie sportow ym RW D-2 u sta n o w ił w ra z z K o­
cjanem w 1929 r . rek o rd w ysokości osiąg ając 4004 m,
a z w sp ó łk o n stru k to rem tego sam olotu, inżynierem
S tan isław em W igurą, dokonał lo tu dookoła E uropy.
Ż w irko i W igura zginęli w ro k u 1932 śm iercią lo tn ik a
w C ierlic k u D olnym w C zechosłow acji.
3. A dam K rólikiew icz u sta n o w ił w 1926 r. św ia­
tow y re k o rd w ysokości n a k o n iu w y n ik ie m 210 cm.
Z dobył on 24 pierw sze m ie jsc a w m iędzynarodow ych
zaw odach hippicznych, a n a igrzyskach olim pijsk ich
w P a ry ż u w 1924 r. brązow y m ed al w in d y w id u aln y m
k o n k u rsie jeździeckim w skokach przez przeszkody
(zm arł w 1966 r.). W ydał k ilk a k siążek o sporcie
jeździeckim .
4. B ro n isław Czech b y ł w szech stro n n ie u ta le n to ­
w an ym n arc iarze m , w ielo k ro tn ie zdobyw ał ty tu ł m is­
trz a P olski w skokach, biegach i k o m b in a cji alp ejsk iej.
B arw y P olski rep rez en to w ał n a igrzyskach o lim p ij­
skich w la ta c h 1928, 1932 i 1936 oraz n a je d e n a stu n a r ­
ciarsk ich m istrzo stw ach św ia ta. C zech b y ł rów nież
doskonałym szybow cow ym pilotem akrobatyczn y m
i ta te rn ik ie m . Z g in ął w 1944 r. w O św ięcim iu.
5. Józef N oji był m istrz em P o lsk i w biegu n a 5000 m
w la tac h 1935—1939. Z ab ły sn ął w 1934 r. podczas Bie­
gu N arodow ego, zw yciężając w szy stk ich sław nych bie­
gaczy (K usociński w ów czas n ie starto w ał). M istrzostw o
P o lski n a 5000 m zdobył w B iały m sto k u w 1935 r., n a
olim piadzie w B erlinie w 1936 r. u sta n o w ił n a ty m
d y stan sie now y re k o rd P olski i za ją ł w doborow ej
staw ce św ia ta p ią te m iejsce. A resztow any p rzez N iem ­
ców został ro zstrz ela n y w O św ięcim iu w lu ty m 1943 r.
6. Z bigniew B u rzy ń sk i i W. W ysocki zdobyli
w 1935 r. d la P olski n a w łasność p u ch a r G ordona B en-
n e tta . K a p ita n B urzyński, polski pilot balonow y i kon­
stru k to r, pionier te j dyscy p lin y sp o rtu w Polsce, d w u ­
k ro tn y zwycięzca zaw odów o p u c h a r G ordona B en n etta,
u stanow ił trz y m iędzynarodow e rek o rd y balonow e.
W ro k u 1935 rek o rd odległości w ynoszący 1650,474 km
i re k o rd trw a n ia lo tu 57 godzin 54 m in u ty , w ro k u
1936 rek o rd w ysokości — 10 853 m etry .
7. R oger V erey p rzep ły n ął n a sk iffie w czasie sw o­
je j w io ślarsk iej k a rie ry 40 000 km . Z aczął w iosłow ać
od 1929 r., w la ta c h 1933 i 1935 zdobył m istrzo stw o
E uropy w jed y n k ach , a w 1935 r. w ra z z Je rz y m U stu p -
sk im m istrzostw o E u ro p y w dw ó jk ach podw ójnych.
Na olim piadzie w B erlin ie w 1936 r. p a ra ty c h w io śla­
rzy zdobyła brązow y m e d al w dw ójkach podw ójnych.
W 1937 r. V erey uzy sk ał ty tu ł akadem ickiego m istrza
św ia ta w jed y n k ach . P o w ojnie rep rez en to w ał jeszcze
w ielo k ro tn ie b a rw y P olski n a to ra c h E uropy. Później
zaczął p ra c ę tre n e rsk ą .
8. Ja n in a S p y ch ajo w a -K u rk o w sk a przez szerg la t
w o kresie p rzed d ru g ą w o jn ą św iato w ą i po w ojnie
p o siad ała n iem al w szy stk ie rek o rd y i m istrzo w sk ie
ty tu ły P o lsk i w łucznictw ie kobiet. T y tu ł m istrzy n i
św ia ta w w ieloboju łuczniczym zdobyła pięciokro tn ie
w la ta c h : 1933, 1934, 1936, 1939 i 1947, w 1948 r. u sta­
now iła rek o rd św ia ta w strz e la n iu n a 60 m.
9. H elena R akoczy zdobyła w 1950 r. w B azylei
ty tu ł m istrz y n i św ia ta i złote m e d ale w w ielo b o ju
gim nastycznym , w ćw iczeniach w olnych, ćw iczeniach
n a rów now ażni i w sk o k u przez konia. N a m istrzo ­
stw ach św ia ta w 1954 r. za ję ła trzecie m iejsce w w ie­
lo boju i ćw iczeniach n a poręczach. B arw y P o lsk i r e ­
p rezen to w ała n a dw óch olim piadach. B y ła 8 -k ro tn ą
m istrz y n ią P olski w gim n asty ce i w ycofała się ze
sp o rtu w yczynow ego n ie pokonana.
10. T eodor K ocerka d w u k ro tn ie zdobył d la P o lsk i
brązow y m edal o lim p ijsk i w w io ślarsk iej jedynce:
w 1952 r. w H elsinkach i w 1960 r. w Rzym ie. W M el­
b o u rn e w 1956 r. był czw arty. K ocerka, w ielo k ro tn y
m istrz P olski, m istrz E u ro p y w je d y n k ac h w 1955 r.,
d w u k ro tn y zdobyw ca D iam entow ych W ioseł w H enley,
d w u k ro tn y akadem icki m istrz św ia ta, je s t obecnie
tre n e re m m łodych w ioślarzy.
1. A ra ra t, szczyt n a k tó ry m rzekom o osiadła b ib lij­
n a A rk a Noego, je s t rozległym w ygasłym w u lk an em
n a W yżynie A rm eń sk iej w północno-w schodniej T u rcji
i w znosi się (W ielki A ra ra t) n a 5156 m. P ierw szej
u d an ej w y p ra w y n a szczyt do k o n ali w 1829 r. P a rro t
i F iedorów . D uże zasługi w zb a d an iu A ra ra tu m a
w y b itn y to p o g raf i bad acz g ó r w ysokich, P o la k J ó ­
zef Chodźko, k tó ry w 1850 r. dokonał w ra z z to w a rz y ­
szam i I I w ejścia n a A ra ra t.
2. E tn a, m iejsce m itologicznej k u źn i H efajsto sa,
n ajw yższy (3269 m) czynny w u lk a n E u ro p y został zdo­
b y ty bardzo daw no. P ierw szego w ejścia n a szczyt E tn y
do k onał ok. 130 r. p.n.e. cesarz rzym ski H ad ria n .
3. G ierlach, najw yższy szczyt w T a tra c h i całych
K a rp a ta c h m a 2654 m. P ierw sze w ejście n a szczyt
p rzy pisyw ano Jo h a n n o w i S tillow i i strzelcom n a ko­
zice w 1834 r. N ap raw d ę pierw szego w ejścia doko­
n a li 11. V III. 1855 r . 18-le tn i stu d e n t, późniejszy le ­
k arz i p rzy ro d n ik , Z ygm unt B ośniacki oraz b o ta n ik
ks. W ojciech G rzegorzek, zapew ne z udziałem zako­
p iań sk ich przew odników . W zim ie p ierw szym i n a
G ierlach u b yli 15.1 .1905 r. Ja n u sz C hm ielow ski, K a­
ro li Jo rd a n oraz przew odnicy: K lem ens B achleda,
Jo h a n n F ra n z i P a u l S pitzkopf.
4. Ł om nica, d ru g i pod w zględem w ysokości szczyt
w T a tra c h (2632 m ) przez w iele la t u chodziła za
n ied ostępną. P ierw szym i je j zdobycam i b y li p raw d o ­
podobnie poszukiw acze sk a rb ó w w la ta c h 1770—1790.
P ierw szy m i notow anym i zdobyw cam i n au k o w c y -tu -
ry ści: w 1793 r. R o b e rt Tow nson, p rzy ro d n ik angiel­
ski z dw om a sp iskim i strzelcam i kozic i w 1805 r .
p o lsk i uczony S tan isław S taszic, rów nież ze sp isk im i
przew odnikam i. O becnie n a szczyt Ł om nicy m ożna
d ojechać k o le jk ą linow ą.
5. 28 czerw ca 1877 r. L u d w ik C h a łu b iń sk i (syn
T ytusa) w w iek u n iesp ełn a 17 la t (ur. 2. V III. 1860)
sta n ą ł pierw szy n a M ięguszow ieckim Szczycie (2438).
L. C h a łu b iń sk i nam ó w ił do te j w y p ra w y przew od­
ników W ojciecha R o ja i M acieja Sieczkę i w ta je m n ic y
przed ojcem u d ał się z nim i od M orskiego O ka p rzez
H ińczow ą P rzełęcz n a stro n ę D oliny M ięguszow ieckiej.
6 . M nich (2068 m), o stra p ira m id a skaln a, podobna
do sy lw etk i m nicha w k a p tu rz e (stąd nazw a), położo­
ny w otoczeniu M orskiego O ka, b y ł d ługie la ta o to­
czo ny-legendarną sław ą nieprzystępności. W ro k u 1879
albo 1880 w d a rł się n a szczyt M nicha J a n G w alb e rt
P aw likow ski w to w arz y stw ie p rzew o d n ik a M acieja
Sieczki. Z dobycie M nicha, początkow o k ry ty k o w an e
jako bezsensow ny w yczyn, u zn an e zostało za n aro d zi­
ny ta te rn ic tw a sportow ego w Polsce.
7. M ont B lanc je st najw yższym szczytem E u ro p y
(4810 m). Z dobył go d w u k ro tn ie 24-letni w ieśn iak J a c k -
ques B alm at, n a jp ie rw sam odzielnie, potem w to w a ­
rzy stw ie M ichela P a c c a rd a w sie rp n iu 1786 r. Z o rg a­
nizow ana w ro k później w ieloosobow a w y p ra w a b a­
dacza H orace B enedicte de S au ssu re b y ła ju ż ła tw ą
w ycieczką. P ierw sze polskie w ejście n a M ont B lanc
m iało m iejsce 4. V III. 1818 r. D okonał go p o e ta -ro m a n -
ty k A ntoni M alczew ski w tow arzy stw ie 11 p rzew o d n i­
ków dro g ą z C ham onix poprzez G ran d s M ulets.
8. W alka o pokonanie M ount E v erest, w łaściw ie
C zom olungm y, najw yższego szczytu św ia ta (8882 m)
trw a ła 32 la ta i pochłonęła 14 o fia r w ludziach. Z do­
b y li go 29. V. 1953 r. N ow ozelandczyk E d m u n d P. H i­
la ry i s ird a r (przew odnik) T en sin g N orkey ze szczepu
B hotia (b ra tn i szczep Szerpów ), członkow ie B ritish
M ount E v erest E x p ed itio n w 1953 r . k ie ro w a n ej przez
płk. Jo h n a H u n ta. N a o sta tn im odcin k u drogi m usieli
używ ać a p a ra tó w tlenow ych.
9. N ajw yższy szczyt w P olskich T atra ch , R ysy
(2499 m), w y g ląd a od M orskiego O ka dosyć groźnie.
N ato m iast od południa, od stro n y słow ackiej, w iedzie
n a głów ny szczyt R ysów (2503 m ) w ygodna dróżka.
P ierw sze znane w ejście n a R ysy n astąp iło w łaśn ie od
stro n y południow ej w 1840 r. D okonał tego E de B lasy
(1819—1888), m yśliw y n a kozice, w to w arz y stw ie Ja n a
H um ana, rów nież m yśliw ego.
10. S w inica w znosi się w głów nej g ra n i T a tr W y­
sokich i odznacza się pięknym i m ajestaty c zn y m k sz tał­
tem . Na je j głów nym w ierzchołku (2300 m ) p ie rw si
tu ry ści sta n ę li 22. V II. 1867 r. B yli to E ugeniusz Ja n o ta ,
B ro n isław G ustaw icz i S tan isław L ib ro w sk i pod w o­
dzą M acieja Sieczki. E ugeniusz J a n o ta dokonał ta k że
p io n iersk ich w ejść n a K ozi W ierch i n a G ra n aty .
1. M aratończyk, W łoch P ie tr i D orando, w b ieg ł na
lo n d y ń sk i stadion o lim p ijsk i w 1908 r. re sz tk ą sił.
N astęp n y zaw odnik był za n im pół kilom etra. D orando
nie m ia ł je d n a k sił biec d a le j. P o ty k a się, pad a, w sta­
j e i znów pada. N a stadion w biega n a stę p n y zaw odnik.
Życzliw i podb ieg ają do D o randa, cucą i p o m a g ają m u
dojść do m ety. Z ostał je d n a k zdyskw alifikow any.
O p inia p u b liczn a uw ażała go za zwycięzcę, a królow a
a n g ie lsk a A le k sa n d ra w ręczy ła m u zło ty puchar.
2. W w alce o ty tu ł m istrza św ia ta czarny bokser
Jo h n so n znokautow ał 4 lipca 1910 r. w 15 ru n d zie do­
tychczasow ego m istrz a św ia ta, A m ery k a n in a F effiersa,
k tó ry b y ł biały. Je d n y m z pierw szych, k tó rzy w eszli
n a rin g złożyć m u g ratu lacje, był Ja c k London. R a -
siści zaczęli je d n ak strze la ć do Jo hnsona, a w d n iu
n astępnym w różnych częściach S tan ó w Z jednoczo­
nych b estia lsk o zam ordow ali około 360 M urzynów ...
3. B oh aterem V Ig rzy sk O lim pijskich w S ztok­
h olm ie w 1912 r . był m łody In d ia n in T horpe. W 5 i 10-
b o ju uzyskał b ez k o n k u ren cy jn ie pierw sze m iejsce,
o sią g ając w y n ik i do dziś uchodzące z a w sp an iałe. Z do­
był dw a złote m edale. Po pow rocie do k ra ju , do USA,
ro zszalała się przeciw n ie m u nagonka. S tw ierdzono,
że w 1909 r. g ra ł b aseb all i b ra ł za to pieniądze.
M K O L zdyskw alifikow ał go i o d eb ra ł zd obyte m edale.
T h o rp e zabiegał całe życie o zw rot m edali. U m arł
w 1953 r . ze słow am i: „O ddajcie m i m o je m e d ale”.

4. M ieczysław K arłow icz, u r. w 1876 r., kom pozytor


z g ru p y M łodej P olski ze tk n ą ł się z T a tra m i ja k o
13-letni chłopiec, a od 1907 r., gdy obudził się w T a­
tra c h ru c h n arc iarsk i, oddał m u się z całą p asją. U m i­
ło w ał w ęd ró w k i sam otne. 8 lutego 1909 r. w yruszył
na n a rta c h do K otła C zarnego S ta w u G ąsienicow ego.
Z g in ą ł w law in ie, k tó ra ru n ę ła z M ałego Kościelca.
5. W olim pijskich igrzyskach w B erlin ie w 1936 r.
ty p o w an o dw óch k an d y d ató w do złotego m e d alu w w a ­
dze śred n ie j — M urzyna. Jim m y C la rk a (USA), o k tó ­
ry m oisano, że b ii° ja k diabeł i że czaszkę m a ta k
tw a rd ą , że n a d s ta w ia ją pod ciosy przeciw nika, by te n
p o g ruchotał sobie pięści, o ra z P o lak a , H e n ry k a C hm ie­
lew skiego. S p o tk ali się w ćw ierćfinale. P o pierw szej
ru n d zie , w k tó re j o baj leżeli n a deskach, C hm ielew ski
z p rzerażeniem spostrzegł, że p o trza sk ał sobie k o stk i
w obu ręk a ch . M im o straszliw ego bólu pokonał C lar­
k a; sta n ą ł jeszcze do w alk i półfinałow ej.

6. D ru ży n a T orino FC , m istrz W łoch, ro ze g ra ła


w m a ju 1949 r. w L isbonie sp o tk an ie z p o rtu g alsk ą
„B enifica”. J e d e n a stk a T orino FC w ra ca ła do k r a ju
sam olotem . P odchodząc do lą d o w an ia w T u ry n ie sa­
m olot zaw adził sk rzydłem o w ieżyczkę pałacyku. W śród
31 zab ity ch p asażeró w b y ła m istrzo w sk a je d en a stk a.

7. S am otnie płynąć przez k a n a ł L a M anche n ie


wolno. W 1954 r. angielski p ły w ak 41-le tn i T ed M ay
p o stan o w ił zdobyć sław ę i pieniądze. N a m a łej tra te w ­
ce um ieścił kom pas, pożyw ienie i w y p ły n ął w ta je m ­
nicy. W yłow iła go policja. M ay n ie zrezygnow ał; jego
zw łoki znaleziono u brzegów N orw egii...

8. R ozstroje żołądka n ie są obce sportow com i n ie


je d e n r a z pom ieszały im szyki. T akie p rzy k re zd a rze­
nie m ia ł Je rz y C hrom ik w M elbourne w 1956 r., po
zjedzeniu p o rcji apetycznie w y g ląd ającej kiełb asy ; za­
m ia st n a bieżnię pow ęd ro w ał do szpitala.

9. P odczas ig rzy sk olim pijskich w M elbo u rn e


w 1956 r . Z dzisław K rzyszkow iak biegł n a 10 000 m
i za ją ł IV m iejsce. Po b iegu K uc niechcący nad ep n ął
i skaleczył m u kolcem nogę, k ilk a dni później pies
d o tk liw ie ugryzł go w łydkę. W d n iu następnym i był
bieg elim in a cy jn y n a 3000 m z przeszkodam i. K rzy sz­
k o w iak bieg ł lekko, ale 200 m p rzed m e tą, potrąco n y
przez Jo n e sa (USA) w yw rócił się z im petem n a żw i­
ro w ą bieżnię. W stał, ukończył bieg i zakw alifik o w ał
się do fin ału , ale ręce i nogi m iał zd a rte do krw i.
10, 24 m a ja 1964 r. w L im ie, stolicy P e ru , w czasie
m eczu piłki nożnej m iędzy A rg e n ty n ą i P e ru , przy
sta n ie 1:0 d la A rg en ty n y sędzia n ie uznał strzelo n ej
p rzez P eru w iań c zy k a b ram k i. G ru p k a fanatyczn y ch
kib iców p rz y pom ocy pięści chciała w ym usić zm ian ę
decyzji, w ybuchły zam ieszki. P o licja zaczęła rzu cać
b om by z gazam i łzaw iącym i i szczuć publiczność p sa ­
m i. L u dzie w p anice rzu cili się k u w yjściu. B ram y s ta ­
d io n u b y ły zam knięte, tr a tu ją c y się ludzie w yłam ali
je, in n i u ciek a li przez ogrodzenie. W w y n ik u zajść
poniosło śm ierć 328 osób, a ponad 500 zostało rann y ch .
1. W ypraw y h im a la jsk ie bez tra g a rz y w ysokogór­
sk ich są n ie do pom yślenia. T rag arze, n azyw ani Szer­
p am i, pochodzą ze szczepu S zerp a i szczepu Bhotia.
W 1934 r. H im alay an C lub u fu n d o w a ł „M edal T y g ry ­
s a ” i odznaczył nim 17 n ajlep szy ch tra g a rz y . Chociaż
za n iech an o już n a d a w a n ia tego odznaczenia, to tr a g a ­
rz e w ysokogórscy, k tó rzy p rzekroczyli 8000 m , nazy­
w an i są „ty g ry sa m i H im a lajó w ”.
2. W 1958 r. podczas m eczu lekkoatletycznego Pol­
s k a — U SA , Ja n u sz Sidło w y g ra ł w rzucie oszczepem
o sią g ając w y n ik 81,97 m i pokonał ta k ie sław y ja k
C an tello i H eld, ale doznał k o n tu zji rę k i w łokciu.
U d ają c się n a m istrz o stw a E u ro p y do Szokholm u rę k ę
m ia ł w b an d ażach i sk a rż y ł się n a ból łokcia. K oledzy
n azw ali go w ów czas „Ł okietkiem ”. P rzezw isko to p rz y ­
lgnęło do niego n a stałe.
3. „W ielki N iem ow a” to P a a v o N urm i, sław a i bo­
żyszcze F in lan d ii, w ielo k ro tn y m istrz i re k o rd z is ta
św ia ta, zdobyw ca dziew ięciu olim pijskich złotych m e­
d a li na długich dystansach. M iano „W ielkiego N iem o­
w y ” zy sk ał n a ig rzy sk ach w P a ry ż u w 1924 r., k tó ry c h
b y ł b o h aterem . U n ik ał d zien n ik a rz y i w yw iadów ,
a zag ab y w an y przez nich najczęściej m ilczał. E ra
„W ielkiego N iem ow y” trw a ła 12 la t.
4. „C zeska lokom otyw a”, ta k w św iecie nazyw ano
w y bitnego długodystansow ca C zechosłow acji z la t
1948—1954 — E m ila Z atopka. P ięcio k ro tn y m e d alista
o lim p ijsk i w ielo k ro tn ie bił re k o rd y św ia ta n a d y sta n ­
sach od 5 do 30 km , zw yciężał w długodystansow ych
biegach przełajow ych. B iegał ciężko, z grym asem w y­
k rzy w io n y ch ust.
3. Ja n u sz K usociński, b y ł raczej d ro b n y i niski.
„K usy... K usy.„” sk a n d o w a ła publiczność, d o ping u jąc
go n a bieżniach. W 1928 r., podczas m istrz o stw P o l­
sk i — d otąd nikom u nie zn a n y — K usociński zdobył
dw a pierw sze m iejsca i u sta n o w ił rek o rd P olski w b ie­
gu n a 5000 m . 19 rek o rd ó w P olski, rek o rd E u ropy,
re k o rd św ia ta, re k o rd olim pijski, złoty m ed al o lim p ij­
sk i — to plon .K u se g o ”. W 1939 r. K usociński w alczył
w obronie W arszaw y. W czerw cu 1940 r . zo stał ro z­
strz e la n y przez N iem ców w la sk u n a P alm irach .
6 . „C zarną s trz a łą ” n azyw ano am ery k ań sk ieg o M u­
rzy n a, Jesse O w ensa, b o h a te ra X I O lim piady. O w ens,
przez w iele la t najszybszy człow iek św ia ta, w 1935 r.
dosłow nie w ciągu 100 m in u t ustan o w ił cztery now e
re k o rd y św ia ta w biegach k ró tk ic h i re k o rd św iata
w sk o k u w d a l 8,13 m . N a ig rzyskach olim pijsk ich
w B erlin ie w 1936 r. zdobył 4 złote m edale. Po pow ro­
cie do U SA b y ł okres, gdy „czarna strz a ła z C leve-
la n d ”, Je sse O w ens, ścigał się z c h a rta m i i końm i.
7. „Z ło ta E la” to le k k o a tle tk a , z długim , ja sn y m
w arkoczem — E lżbieta D u ń sk a-K rz esiń sk a. P rzy d o ­
m ek zaw dzięcza je d n a k n ie ty le w arkoczom co złote­
m u m edalow i zdobytem u n a X V I Igrzy sk ach O lim p ij­
skich w M elbourne w. sk oku w dal. D u ń sk ą-K rz esiń -
s k a u sta n o w iła w ów czas w yn ik iem 6,35 m now y r e ­
k o rd olim pijski.
8. „T eve” — G u sta w A dolf S ch u r — ulu b ien iec p u ­
bliczności niem ieckiej, n a jb a rd z ie j zn a n y i p ow ażan y
zaw odnik w NRD, czczony nieom al ja k b o h a te r n a ro ­
dow y. J e s t on n ajlepszym k o la rz em -a m ato rem n a ­
szych czasów, ja k o je d y n y a m a to r-k o la rz zdobył d w u ­
k ro tn ie m istrzostw o św iata.
9. „D ziadek” — ta k p ra sa i koledzy n azw ali S ta n i­
sła w a M arusarza, n ajsta rsz eg o w yczynow ego n a rc ia rz a
w P olsce i w św iacie, czterokrotnego re p re z e n ta n ta
P o lsk i n a igrzyskach o lim pijskich, gdy w 1952 r. ob­
chodził dw udziestopięciolecie sta rtó w n arc iarsk ic h .
W ielo k ro tn y m istrz P olski w b iegu zjazdow ym , k om ­
b in a cji klasycznej i skokach, w ice m istrz św ia ta w sko­
k ach o tw a rty c h w 1938 r., oddał w ciągu sw ojej za­
w odniczej k a rie ry ponad 10 000 skoków i przeszybow ał
w p o w ietrz u ponad 650 km . Z a n a jb a rd z ie j u d an y
uw aża skok z o k n a drugiego p ię tra w ięzienia p rzy ul.
M o n telupich w K rakow ie, k iedy to w 1940 r. uciekł
h itlerow com n a pół godziny p rzed rozstrzelaniem .
10. „Ż elazny J o e ” to zaw odow y bokser, M urzyn Joe
Je a n e tte . Jego k a rie ra b o k se rsk a p rzy p a d a n a la ta
1904—1918. J e a n e tte m iał isto tn ie żelazne zdrow ie
i w ytrzym ałość. W 1909 r. w a lk a z M c V e a trw a ła
50 ru n d . Do końca 50 ru n d y Jo e leżał n a rin g u 27 razy,
a M cV ea 11 razy. S p o tk an ie w y g ra ł „Ż elazny J o e ”.
P odczas 15 la t k a rie ry „Ż elazny Jo e ” ty lk o 8 razy
schodził z rin g u pokonany.
K T O I K IE D Y P IE R W SZ Y Z P O L S K IC H
17 SPORTOW CÓW ?

1. P ierw szą P olką, k tó ra zdobyła ty tu ł m is trz y n i


św ia ta b y ła H alin a K onopacka. T y tu ł te n zd o b y ła
w rzucie d yskiem u zy sk u jąc w y n ik 37,71 m n a m i­
strzo stw ac h św ia ta w 1926 r . w G oeteborgu. S u k ces
te n p o w tó rzy ła n a n astęp n y c h m istrzo stw ach w P rad ze
w 1930 r. w ynikiem 36,80 m . K onopacka by ła pięcio­
k ro tn ą re k o rd z istk ą św ia ta w rzu cie dyskiem w la ­
ta ch 1925—1928, re k o rd z istk ą P o lsk i w sko k u w zw yż,
w skoku w dal, w pch n ięciu k u lą , rzu cie oszczepem,
i w ielobojach.
2. P ierw szy m P olakiem , k tó ry zdobył o lim p ijsk i
m edal, b y ł skoczek do w ody, G ajdzik, re p re z e n tu ją c y
USA. N a igrzyskach olim pijskich w L ondynie w 1908 r.
zdobył on brązow y m edal. G ajdzik n ie b y ł jedy n y m
P o lakiem sta rtu ją c y m w ig rzyskach nie w polskich
b arw ach . W S ztokholm ie w 1912 r . pod obcą flag ą
sta rto w a li C zapliński, G ajew ski, Z ahorski, R óm m el,
P o n urski.
3. P ierw szy m edal o lim p ijsk i dla P olski w y w al­
czyli kolarze na igrzyskach w P a ry ż u w 1924 r. W w y­
ścigu drużynow ym n a 4000 m polska czw órka k o la rz y
w składzie: Józef L ange, J a n Ł azarski, Tom asz S ta n ­
kiew icz i F ra n cisz ek Szym czyk, zdobyła w fin a le d r u ­
gie m iejsce i sre b rn y m ed al olim pijski.
4. N ie b y ł nim żaden z czw órki kolarzy, zdobyw ­
ców srebrnego m e d alu n a igrzyskach w 1924 r. O rga­
n izato rzy zapom nieli o ich sukcesie. P odczas o fic ja ln e j
d ek o ra cji m ed al o trzym ał, też po in te rw e n c ja c h ,
A dam K rólikiew icz, k tó ry w jeździeckim k o n k u rsie
skoków , ro zgryw anym później niż w yścigi kolarzy,
zdobył trzecie m iejsce i brązo w y m edal. K olarze m e­
d ale o trzy m ali po o ficjalnych uroczystościach.
5. Z ło tą serię m ed ali olim pijskich d la P olski roz­
poczęła kobieta, H alin a K onopacka w 1928 r. n a ig rzy ­
sk ach olim pijskich w A m sterdam ie. W rzucie dyskiem
uzyskała ona w y n ik 39,62 m. zdob y w ając złoty m ed al
i p o p ra w ia ją c dotychczasow y rek o rd św ia ta o 44 cm l
D ru gi złoty m ed al dla P olski n a ty c h sam ych ig rzy ­
sk ach uzyskał K azim ierz W ierzyński w K o n k u rsie
sztu k i za zbiór w ierszy pt. L a u r O lim pijski.
6. P ierw sze złote p a s y zdobyli polscy pięściarze
w czasie m istrz o stw E u ro p y w M ediolanie w ro k u
1937. P ierw szym finałow ym zw ycięzcą został A lek san ­
d er P olus (w aga piórkow a). Z łoty pas zdobył rów n ież
C h m ielew ski w w adze śred n iej. P olscy bokserzy zdo­
b y li w ów czas d rużynow e m istrzostw o E uropy.
7. P ierw szym naszym m e d alistą olim pijskim i je ­
d y n ym dotychczas w gim n asty ce m ęskiej je st Je rz y
Jo k ie l. W 1952 r . n a XV Igrzyskach O lim pijskich
w H elsinkach d ziew iętn asto letn i Ś lązak, w ychow anek
S ta li z Nowego B ytom ia, w yw alczył sre b rn y m ed al
w ćw iczeniach w olnych. Jo k ie l i Jap ończyk U esako
zdobyli w ćw iczeniach w olnych jednakow ą ilość p u n k ­
tó w — 19,15. O bu zaw odnikom przyznano sre b rn e m e­
dale. B rązow ego m ed alu w te j k o n k u ren c ji n ie p rzy ­
znano. Z łoty m edal zdobył Szw ed T horesson uzy sk u jąc
19,25 pu n k ta.
8. D okonał tego m ało zn a n y zakopiańczyk, 23-letni
F ra n cisz ek G roń-G ąsienica, n a V II Igrzy sk ach Z im o­
w ych w C o rtin a d’A m pezzo w 1956 r., zdob y w ając
w k o m b in acji norw esk iej (biegi i skoki) trzecie m iejsce
i b rąz o w y m edal z a N orw egiem S. S ten ersen em
i Szw edem B. E ricssonem . Z dobyty przez niego m ed al
je s t dotychczas jed y n y m naszy m o lim pijskim tro fe u m
w n arc iarstw ie .

9. T y tu ł m istrz a św ia ta w szerm ierce, ja k o p ie rw ­


szy z P olaków , zdobył szablista, Je rz y P aw łow sk i,
w P a ry ż u w 1957 r . w czasie szablow ego tu r n ie ju in d y ­
w idualnego. W jego ślady poszedł R yszard P a ru lsk i
i n a m istrzo stw ach ś w ia ta w T u ry n ie w 1961 r . zdobył
złoty m ed al w tu r n ie ju in d y w id u aln y m w e florecie.
10. M arian Z ieliński, ja k o pierw szy P o lak w p isał się
n a listę rek o rd zistó w św ia ta w podnoszeniu ciężarów .
B yło to w 1958 r. R ek o rd ustan o w ił w S ztokholm ie
w w adze pió rk o w ej, w rw a n iu , w ynikiem 112,5 kg.
B yło to pierw sze, ale n ie o sta tn ie osiągnięcie tego u ta ­
lentow anego ciężarowca- Ju ż w 1959 r. zdobył w y n i­
k iem 365 kg, ty tu ł m istrz a św ia ta w ag i piórkow ej
w tró jb o ju , p o p ra w ia ją c p rzy te j okazji sw ój re k o rd
św iata. Z ieliń sk i zdobył w ciężarach po ra z d ru g i m i­
strzostw o św ia ta w 1963 r. tym razem w w adze le k ­
k iej, i u sta n o w ił now y rek o rd św ia ta w tró jb o ju w y­
n ik iem 417,5 kg (135+122,5+160). Z ieliński m ia ł w ów ­
czas 34 lata.
1. F a n n y B lankers-K oen, H o lenderka, le k k o a tle tk a ,
urodzona w 1918 r., szczytow ą fo rm ą osiągnęła w la ­
tach d ru g iej w ojny św iatow ej. W ty m o kresie b y ła
rek o rd zistk ą św ia ta w biegu n a 80 m p rzez p ło tk i,
w sk oku w d al i w sk oku w zw yż, ja k o pierw sza ko­
b ieta w św iecie p rzekroczyła w ysokość 1,70 m. W 1948 r.
n a igrzyskach olim pijskich w L ondynie, w p ię k n y m
sty lu zdobyła złote m edale w biegach n a 100 m , 200 m
oraz 80 m przez p ło tk i, a ta k ż e w sztafecie 4X100
m etrów . P ięcio k ro tn a m istrz y n i E u ro p y w la ta c h
1946—'1950, u sta n o w iła 13 rek o rd ó w św ia ta w 8 k o n ­
k u rencjach.
I. G e rtru d a E derle, A m ery k a n k a niem ieckiego po­
chodzenia, pływ aczka. Z afascynow ała cały św ia t
w sie rp n iu 1926 r., gdy jako p ierw sza ko b ieta p rzep ły ­
nęła k an a ł L a M anche i to w znakom itym czasie 14
godzin 31 m in u t, b iją c re k o rd A rgen ty ń czy k a T ira -
boschi o ponad dw ie godziny. U dało je j się tego doko­
nać, poniew aż pły n ęła k rau le m . Do b rze g u d o ta rła
przed odpływ em , k tó ry w ielu je j poprzednikom u n ie­
m ożliw iał pokonanie o sta tn ic h k ilk u set m e tró w i zm u­
szał do k a p itu la c ji. D w u d ziesto letn ia E d erle zdobyła
sław ę, ja k ie j n ie d ały je j a n i re k o rd y św ia ta uzyskane
w 1922 r., ani dw a b rązow e m e d ale olim pijskie zdo­
b y te w p ły w a n iu n a igrzyskach w P a ry ż u w 1924 r.
3. J o la n d a B alas (R um unia) urodziła się w 1936 r.,
je st od k ilk u la t niep o k o n an ą re k o rd z istk ą św ia ta
w sk oku wzwyż. C z te rn a sto k ro tn ie p o p raw ia ła re k o rd
św iata (po ra z pierw szy w 1956), w ty m je d en a sto -
k ro tn ie sw ój w łasn y i o siągnęła w 1961 r. 1,91 m .
Ż ad na z kobiet św ia ta n ie zbliżyła się dotychczas do
tego rek o rd u . N a ig rzy sk ach w M elbourne za ję ła p ią te
m iejsce, w R zym ie i T okio b y ła pierw sza.
4 . Ł a rissa Ł a ty n in a (ZSRR), n ajlep sza gim nasty cz-
k a św ia ta m a obecnie 32 la ta. S ta rto w a ła w igrzyskach
olim pijskich w M elbourne, R zym ie i Tokio. Z a zw y­
cięstw a in d y w id u a ln e zdobyła w M elbourne trz y m e­
d ale złote i je d e n sreb rn y , w R zym ie — dw a m edale
złote, d w a sre b rn e i je d e n brązow y, w Tokio jed en
złoty, dw a s re b rn e i d w a brązow e, poza ty m u zy sk ała
trz y zło te m e d ale o lim p ijsk ie za zw ycięstw a d ru ży ­
now e w w ieloboju.
5. M a ria Isakow a, ra d z ie c k a ły żw iark a, urodzona
■w 1919 r., b y ła w la ta c h 1948—1950 trz y k ro tn ą m i­
strz y n ią św ia ta w ły ż w iarsk im w ieloboju, a w o k resie
d w u d z ie stu la t k a rie ry zaw odniczej trzy n a sto k ro tn ie
p o p raw ia ła ły ż w iarsk ie re k o rd y św iata.
6 . M ildred D idrikson, A m ery k an k a, n a igrzy sk ach
o lim p ijsk ich w L os A ngeles w 1932 r. zdobyła złote
m edale w rzu cie oszczepem i b ie g u 80 m przez p ło tk i
oraz sre b rn y m ed al w sk o k u w zw yż. G ra ła w m ęsk iej
zaw odow ej d ru ży n ie baseb allo w ej. Z dobyła ty tu ł z a ­
w odow ej m istrzy n i ś w ia ta w golfie. U m a rła n a r a k a
w 1956 r. przeżyw szy zaledw ie 42 la ta.
7. N in a D um badze, ra d z ie c k a dyskobolka, p ierw sza
w św iecie p rzekroczyła w 1946 r. w rzu cie oszczepem
k o b ie t gran icę 50 m etrów . U rodzona w 1919 r. uzyski­
w a ła najlep sze w y n ik i po w ojnie. W sie rp n iu 1948 r.
o d eb ra ła N iem ce M a u erm ay e r re k o rd św ia ta w rzucie
dyskiem . N ow y o ficjaln ie u znany re k o rd św ia ta w y­
n ió sł 53,25 m. D um badze jeszcze trz y k ro tn ie p o p raw ia­
ła re k o rd św iata. O statn i, u zyskany w 1952 r. w y­
n ió sł 57,04 m.
8. S h irley S tric k la n d de la H unty, A u stralijk a,
zn a k o m ita le k k o atletk a , w W arszaw ie w 1955 r . u s ta ­
n o w iła now y rek o rd św ia ta w biegu n a 100 m . W cza­
sie igrzysk olim pijskich w H elsin k ach zdobyła złoty
m ed al w biegu 80 m przez p ło tk i i b rązo w y w biegu
n a 100 m , w R zym ie dw a złote m e d ale za bieg przez
p ło tk i i u d ział w zw ycięskiej sztafecie 4X100 m etrów .
9. S usanne L englen, F ra n cu zk a, w sp a n ia ła te n i-
sastka. W la ta c h 1919— 1926 n azyw ano ją „boską Z u -
sa n n ą ”, zdobyła 19 ty tu łó w m istrz y n i F ra n c ji. W la ­
ta c h 1919—1923 i 1925 by ła m istrz y n ią W im bledonu.
N a ig rzyskach olim pijskich w A n tw erp ii w 1920 r. zdo­
b y ła d w a złote m edale w grze pojedynczej i m ieszanej
i m e d al brązow y w grze p o dw ójnej kobiet. U m arła
w 1938 r. n a choro bę płuc, przeżyw szy zaledw ie 39 lat.
10. Ire n a K irszen stein , P olka, je s t n ajszybszą k o b ie­
t ą św ia ta. J e s t ona w sp ó łrek o rd zistk ą (w raz z E w ą
K łobukow ską, rów nież P olką) św ia ta w bieg u na
100 m (11,1 sek) i re k o rd z istk ą św ia ta n a 200 m (22,7).
O ba te re k o rd y n ależ ały uprzednio do długonogiej
M u rzynki, W iłm y R udolph. T a le n t Ire n y K irszen stein
za ja śn ia ł n a Ig rzy sk ach O lim pijskich w T okio. Z do­
b y ła ta m trz y m edale: w sk o k u w dal, w b ie g u n a
2Q0 m i w sztafecie 4X100 m.
1. Czołowe m iejsce n a liście n ajlepszych strzelców
ligow ych należy do H en ry k a R ey m an a z k rak o w sk iej
W isły, k tó ry zdobył w 1927 r. 38 b ram ek . Sukces sw ój
p ow tórzył w ro k u n astęp n y m strz e la ją c 29 b ram ek .
2. 13 b ram e k w jed n y m m eczu strze lił Józef K a łu ­
ża, 29 czerw ca 1919 r . w czasie sp o tk an ia C racov ia—
—L otnicy, k tó re zakończyło się zw ycięstw em C racovii
30:0. 20-krotnie rep rez en to w ał on w la tac h 1921— 1930
b arw y P olski n a pozycji środkow ego n ap a stn ik a. Od
1932 r. do w y b u ch u w o jn y p ia sto w ał u rzą d k a p ita n a
zw iązkow ego PZ P N . Z m arł w przeddzień w yzw olenia.
3. T en ty tu ł przyznano Polce, S tan isław ie W alasie-
w icz-O lson, k tó ra zdobyła k ilk a d ziesią t ty tu łó w m i­
strzy n i P olski, p raw ie pięćdziesiąt ty tu łó w m istrzy n i
USA i cztero k ro tn ie ty tu ł m istrz y n i św iata. W la ta c h
1930—1939 należały do n iej p rzez kró tszy lu b dłuższy
o kres czasu w szystkie re k o rd y św ia ta w biegach n a
d y sta n sac h od 60 do liOOO m , w sko k u w d a l i pięcio­
boju. S ta rtu je od 1926 r. i n a d a l zwycięża.
4. N ajlepszym dotychczas strzelcem w h isto rii p ol­
sk iej e k s tra k la sy p iłk a rsk ie j je st E rn e st Pol z G ór­
n ik a Z abrze. U rodzony w 1932 r. g ra w lidze od 1955 r .
M a n a sw ym koncie ponad 180 b ra m e k strzelonych
w rozg ry w k ach ligow ych. G ra n a d a l i ilość tę zw ięk­
sza. P o l zd etro n izo w ał G e ra rd a C ieślika z chorzow ­
skiego R uchu, k tó ry po strze le n iu 165 b ra m e k w yco­
fa ł się ju ż p rze d k ilk u la ty z czynnego życia zaw o d n i­
czego.
5. P o 19 rek o rd ó w P olski w biegach długich m a ją
Ja n u sz K usociński i J e rz y C hrom ik. Ja n u sz K u so ciń -
sk i: 1500 m — 2 rek o rd y , 3000 m — 3 rek o rd y , 5000 m
— 11 rekordów , 10 000 m — 3 rek o rd y . Je rz y C hrom ik:
1500 m — 3 rek o rd y , 3000 m — 5 rekordów , 5000 m
— 4 rek o rd y , 10 000 m — 2 re k o rd y i 3000 m z p rze­
szkodam i — 5 rekordów .
6. K rólem oszczepu je st Ja n u sz Sidło. W ystąp ił on
po ra z pierw szy n a m iędzypaństw ow ym m eczu z R u ­
m u n ią w 1949 r. m a ją c la t 17. T y tu ł m istrz a P olski
zdobył 13-krotnie, d w u k ro tn ie ty tu ł m istrz a E u ro p y :
w 1954 r. w B rnie — 76,35 m i w 1958 r. w S ztokhol­
m ie — 80,18 m. R ek o rd E u ro p y ustan o w ił w 1953 r.
w Je n ie w ynikiem 80,15 m , re k o rd św ia ta w 1956 r.
w M ediolanie w ynikiem 83,66 m . Sidło uzy sk ał sw oisty
re k o rd : m a ponad 100 rz u tó w p rzek raczający ch odle­
głość 80 m.
7. K rólem polskich p ięści je st Z bigniew P ie trz y ­
k o w ski, cztero k ro tn y m istrz E uro p y , trz y k ro tn y m ed a­
lis ta olim pijski, d w u n a sto k ro tn y m istrz P olski. U rodził
się w 1934 r. w B ielsku. W re p re z e n ta c ji P o lsk i d eb iu ­
to w ał w 1953 r . n a m istrzo stw ach E u ro p y w W arsza­
w ie. N a m istrzostw ach w B erlin ie w 1955 r . zdobył
złoty pas m istrzow ski. N astęp n e złote p asy w yw alczył
w 1957 r. w P ra d ze i w 1959 r. w L ucernie. W M oskw ie
w 1963 r. zdobył czw arty zło ty pas m istrz o stw E uropy.
Z igrzysk olim pijskich w M elbourne przyw iózł m ed al
brązow y, z R zym u sre b rn y , a z Tokio brązow y.
8. W ielką sen sacją igrzy sk w In n sb ru c k u w 1964 r.
b y ła L id ia S koblikow a, k tó ra zdobyła pierw sze m iejsce
w e w szy stk ich k o n k u re n c ja c h w jeździe szybkiej n a
lodzie, uzy sk u jąc 4 złote m edale d la ZSRR. N a łyż­
w iarsk ic h m istrz o stw a ch św ia ta w Szw ecji znów za­
ję ła w szystkie pierw sze m iejsca p o tw ie rd z ają c sw ą
w y so k ą klasę. P ra s a n az w ała S koblikow ą „K rólow ą
lo d u ”. L. S koblikow a u rodziła się w 1939 r. w C zela­
b iń sk u , gdzie p ra c u je ja k o n au czycielka biologii. Ł yż­
w ia rstw o u p ra w ia od 12 łat.
9. Sbcten Je rn b e rg , 35-letni Szw ed — w lecie k o ­
m iw o jażer, w zim ie d rw a l — był je d n y m z b o h ateró w
IX Z im ow ych Igrzysk O lim pijskich w In n sb ru c k u
w 1964 r. Z dobył złoty m e d al w b iegu n a 50 km , b r ą ­
zow y na 15 km , z a ją ł p u n k to w an e m iejsce n a 30 km ,
b ra ł udział w zw ycięskiej sztafecie Szw ecji 4X 10 km .
W ciągu 10 la t sw ej k a rie ry J e rn b e rg sta rto w a ł
w trzech olim p iad ach zim ow ych zdob y w ając 8 m edali,
7 ty tu łó w m istrz a św ia ta, 13 ra z y b y ł m istrz em Szw e­
cji, d w u k ro tn ie w y g ra ł bieg W azów, a n a m istrzo ­
stw a ch S zw ecji 3 raz y zdobył w szystkie ty tu ły w bie­
gach p ła sk ic h (na 15, 30 i 50 km ). S ta r t w igrzyskach
w 1964 r. zakończył jego k a rie rę zaw odniczą.
10. Na m istrzo stw ach św ia ta F IS w Oslo 25-letni
r o ln ik z E n g erta l, N orw eg G jerm u n d Eggen został
o k rz y k n ię ty d rugim k ró le m N orw egów (obok k ró la
O lafa V). E ggen zdobył trz y złote m e d ale w biegach
n a 15 i 50 km o raz w spólnie z kolegam i w sztafecie
4X 10 km . Z dobycie trze ch złotych m edali przez je d ­
nego zaw odnika w biegach k ró tk ich , m a ra to n ie i sz ta­
fecie podczas tych sam ych m istrzo stw je st bez p rece­
d en su w dziejach F IS.
1. Oto zw ycięzcy I P leb iscy tu „P S ” z 1927 r.:
1. K onopacka — la, 2. R óm m el — j. konna, 3. K o strzew -
sk i — la, 4. A dam ow ski — h o k ej n a lodzie, 5. F re y e r
— la, 6. Czech — n arty , 7. L oteczkow a — n a rty , 8. K lei-
n ad e l — ten is, 9. D obrow olski — la, 10. K u c h a r — p. n,
2. W la ta c h 1927 i 1928 zw yciężyła H alin a K ono­
p ac k a — la, w 1929 r . — S ta n isła w P etk ie w icz — la,
w 1930 r. — S tan isław a W alasiew icz — la, w 1931 r. —
Ja n u sz K usociński — la, w la ta c h 1932—1934 kolejno
S tan isław a W alasiew icz — la, w 1935 r. — R oger V e-
re y — w iosła, w la ta c h 1936 i 1937 — Ja d w ig a Ję d rz e ­
jo w ska — ten is i w ro k u 1938 — S tan isław M a ru ­
sarz — n arty .
3. O to dziesiątk a n ajlep szy ch polskich sportow ców
z la t m iędzyw ojennych n a p o dstaw ie podsum ow ania
plebiscytów „P S ” : 1. S ta n isła w a W alasiew icz — 77 p
(la) 9 X n a liście najlepszych, 4X zw yciężyła. 2. Ja d w i­
ga Ję d rz ejo w sk a — 56 p (tenis), 8 X n a liście, 2X zw y ­
ciężyła. 3. Ja n u sz K usociński — 38 p (la), 5 X n a liście,
IX zw ycięzca. 4. B ro n isław C zech — 34 p (narty),
6 X n a liście. 5. Ja d w ig a W ajsów na — 33 p (la), 4X
n a liście. 6. H a lin a K onopacka — 30 p (la), 4 X n a
liście, 2X zw yciężyła. 7. S ta n isła w M a ru sa rz — 28 p
(n arty), 5 X n a liście, lX zw ycięzca. 8. H en ry k C hm ie­
lew ski — 27 p (boks), 5 X n a liście. 9. S te fa n K o strze w -
sk i — 26 p (la), 4 X n a liście. 10. R oger V erey 23 p
(wiosła), 4 X n a liście, lX zw ycięzca.
4. W 1948 r . pierw szy po w ojnie plebiscyt „P S ”
u s ta lił n astę p u ją c y c h dziesięciu n ajlepszych polskich
sportow ców : 1. A ntkiew icz — boks, 2. Ł om ow ski — la,
3. W ajsów na — la, 4. S zym ura — boks, 5. A dam czyk —
la, 6. P a rp a n — p.n., 7. V erey — w iosła, 8. C hy ch ła —
boks, 9. W ójcik — kol. szosowe, 10. Skonecki — ten is.
5. O to zw ycięzcy o sie m n a stu p lebiscytów pow o­
je n n y ch : 1948 r. A leksy A ntkiew icz — boks, 1949 r.
Z dobysław S taw czyk — la. 1950 r. — H elen a R a k o ­
czy — gim n. L a ta 1951 i 1952 — Z ygm unt C hych ła —
boks. L a ta 1954 i 1955 — Ja n u sz Sidło — la, 1956 r. —
E lżb ieta K rzesiń sk a — la, 1957 r. J e rz y P aw ło w sk i —
szerm ., 1958 r. Z dzisław K rzyszkow iak — la, 1959 r.
— E d m u n d P ią tk o w sk i — la, 1960 r. — Jó z ef S zm id t
— la, 1961 r. — Ire n eu sz P a liń s k i — podn. ciężarów ,
1962 r . — T eresa C iepła — la, 1963 r. — R yszard P a -
ru ls k i — szerm ierka, 1964 r. Józef S zm id t — la,
w la ta c h 1965 i 1966 Ire n a K irsze n ste in — la.
6. W X X X plebiscycie „P S ” n a dziesięciu n a jle p ­
szych sportow ców 1966 r. zw yciężyli: 1. Ire n a K irszen ­
ste in — (la), 2. E w a K łobukow ska — (la), 3. Je rz y P a ­
w łow ski — szerm ierka, 4. S obiesław Z asad a — a u to -
m obilizm , 5. S tan isław G ręd ziń sk i — (la), 6. W iesław
M an iak — (la), 7. A ntoni W oryna — żużel, 8. E u lalia
Z ak rze w sk a-R o liń sk a — strzelectw o , 9. Je rz y K u lej —
boks, 10. W aldem ar B aszanow ski — podn. ciężarów .
7. Z podsum ow ania p u n k tó w zdobytych w poszcze­
gólnych p lebiscytach p o w sta ła n a stę p u ją c a lis ta dzie­
sięciu czołow ych sportow ców X X -lecia: 1. Ja n u sz
Sidło — 66 p. (la), 8 X n a liście najlepszych, 2 X zw y­
cięzca. 2. Je rz y P aw ło w sk i — 58 p. (szerm .), 8 X n a
liście, 1 X zw ycięzca. 3. T eodor K o cerka — 41 p. (wio­
sła), 6 X n a liście. 4. Jó z ef S zm idt — 35 p. (la), 4 X na
liście, 1 X zw yciężył. 5. Z dzisław K rzyszkow iak —
32 p. (la), 4 X n a liście, 1 X zw yciężył. 6—7. Z yg m u n t
C h y ch ła — 29 p. (boks), 4 X n a liście, 2 X zw ycięzca
i Ire n a K irsze n ste in — 29 p. (la), 3 X n a liście, 2 X zw y­
ciężyła. 8. Z bigniew P ietrz y k o w sk i — 27 p. (boks),
5 X n a liście. 9. W ald em ar B aszanow ski — 26 p. (podn.
ciężarów ), 5 X n a liście. 10. E dm und P iątk o w sk i —
23 p. Ga), 3 X n a liście, 1 X zwyciężył.
8. Ze znan y ch p rze d w o jn ą sportow ców n a liście
n ajlepszych po w o jn ie znaleźli się: Ja d w ig a W ajsó w n a
w 1948 r., R oger V erey w la ta c h 1948 i 1949 i S ta ­
n isław M a ru sa rz w la ta c h 1951 i 1952.
9. Je d y n ie le k k o a tle ty k a m ia ła w e w szystkich p le ­
b iscytow ych dziesiątk ach sw oich zaw odników . W 30
p lebiscytach w śród 300 n ajlepszych sportow ców z n a ­
lazło się aż 115 lekkoatletów .
10. P o podsum ow aniu pu n k tó w w e w szystkich do­
tychczasow ych p leb iscy tach utw o rzy ła się n a s tę p u ją ­
ca d ziesiątk a czołow ych sportow ców : 1. S tan isław a
W alasiew icz — 77 p (la). 2. Ja n u sz Sidło — 66 p (la).
3. J e rz y P aw ło w sk i — 58 p. (szerm.). 4. Ja d w ig a J ę ­
d rze jo w sk a — 56 p (tenis). 5. Józef S zm idt — 45 p
Ga). 6—7. Ja d w ig a W ajsów na Ga) i T eodor K o cerk a
(w iosła) po 41 p. 8. Ja n u sz K usociński — 38 p (la).
9. S ta n isła w M a ru sa rz (n arty ) 35 p. 10. B ro n isław
Czech — 34 p (n a rt 3').
D ŁUG O W IECZN E REKORDY,
DŁUG O W IECZN I M ISTR ZO W IE

1. N ajd łu żej, bo 28 lat, zasiad ał n a tro n ie szacho­


w ego m istrz a św ia ta W ilhelm S te in itz ur. w 1836 r.
w P rad ze. M istrzostw o św ia ta zdobył w la tac h 1866—
1894. S te in itz stu d io w ał n a politechnice w W iedniu,
pó źniej p rzy ją ł o byw atelstw o am ery k ań sk ie. U m arł
w 1900 r. w N ow ym J o rk u w dom u dla obłąkanych.

2. S onia H enie, N orw eżka, n ajzn a k o m itsz a chyba


ły ż w ia rk a figurow a, od 1927 r. by ła dziesięć razy bez
p rzerw y , m istrz y n ią św ia ta w jeździe fig u ro w e j n a lo­
dzie. U rodziła się w 1912 r. M ając la t 12 w zięła udział
w ig rzyskach olim pijskich w C ham onix i za ję ła o sta t­
n ie m iejsce. N a ig rzyskach w S a in t M oritz w 1928 r.,
w L ak ę P lac id w 1932 r. i w G arm isch P a rte n k irc h e n
w 1936 r. b y ła b ezk o n k u ren cy jn a. W 1936 r. sam a
opu ściła tro n m istrzow ski n iepokonana i przeszła do
film u i rew ii. W ystępow ała jeszcze w 1955 r.
3. R e k o rd zistą św iata w rzu cie oszczepem b y ł n a j­
dłużej s re b rn y m e d a lista igrzysk o lim p ijsk ich w B er­
lin ie F in , Y rjo N ikkanen. U stan o w ił on re k o rd św ia ta
w sie rp n iu 1938 r. w yn ik iem 77,87 m , w y n ik te n po­
p ra w ił 16 paźd ziern ik a 1938 r. rzu te m 78,70 m . T en
rek o rd p rz e trw a ł p raw ie 15 lat. P o p ra w ił go 8 sie rp ­
n ia 1953 r . F ra n k lin H eld rz u te m 80.41 m. N a jk ró ­
cej, bo 6 dni, od 24 do 30 czerw ca 1956 r., rek o rd zistą
św ia ta b y ł ro d a k N ik k an cn a, Soini M. N ikkinen, rz u ­
cając oszczepem n a odległość 83,56 m . R ek o rd te n ode­
b ra ł m u Ja n u sz Sidło.

4. 17 sie rp n ia 1913 r. A m ery k a n in P a tric k R yan


rz u c ił m ło tem n a odległość 57,77 m . W ynik te n p rze­
tr w a ł do 27 sie rp n ia 1938 r. Je s t to jed en z trzech le k ­
k o atletycznych rekordów , k tó re p rz e trw a ły przeszło
25 la t. R y an a zdetronizow ał N iem iec E rw in B lask,
k tó ry sto su jąc now ą te ch n ik ę rz u tu , ta k zw aną pię-
to w o-śródstopow o-palcow ą, uzyskał odległość 59,00 m.
W y nik te n p rz e trw a ł do lipca 1948 r., a w ięc p raw ie
10 la t.

5. W 1934 r. w L ondynie odbyły się po raz o sta tn i


le k k o atlety c zn e m istrz o stw a św ia ta kobiet. T y tu ł m i­
strzy n i św ia ta w rzucie dyskiem zdobyła w ów czas
P o lka, Ja d w ig a W ajsów na pięk n y m w y n ik ie m 43,79 m.
P o n iew aż od tego ro k u kobiece m istrz o stw a św ia ta
n ie o d b y w ają się, ty tu ł n a d a l n ależy do W ajsów ny.
6. O vens b y ł rek o rd zistą św ia ta w biegach n a 100
m , 200 m , 200 m przez p ło tk i i w sk oku w dal. P o n ad to
b y ł re k o rd zistą św ia ta w biegach k ró tk ic h m ierzo­
n y ch w y ard ach . N ajdłuższy żyw ot m iał jego re k o rd
św ia ta w sk oku w d al ustan o w io n y 25 m a ja 1935 r.
w y n ik ie m 8,13 m. R ek o rd te n p rz e trw a ł do 12 sie rp n ia
1960 r., a w ięc 25 la t i 79 dni, kiedy to R alp h B oston
skoczył 8,21 m.
7. R ekordzistą boksersk ich m istrzów św ia ta w b o k ­
sie zaw odow ym je st M urzyn Jo e L ouis (w łaściw e n a ­
zw isko Jo sep h L ouis B arrow ) ur. w 1914 r. w A lab a­
m ie w USA. Był on w la ta c h 1937—1949, a w ię c 12 la t,
m istrzem św ia ta w w adze ciężkiej. N ie udało się te g o
osiągnąć żadnem u in n em u b okserow i zaw odow em u.
Stoczył on 25 zw ycięskich pojed y n k ó w w obronie ty ­
tu łu ; w ycofał się n ie pokonany 1 m a rc a 1949 r.
8. Czas 10,2 sek u n d y w b ie g u n a 100 m osiąg n ięty
przez fenom enalnego J . O vensa 20 czerw ca 1936 r .
w C hicago, p rz e trw a ł do 3 sie rp n ia 1958 r. czyli 20 la t
i 45 dni. P o p ra w ił go W illie W illiam s o 0,1 sekundy.
9. 16 la t i 11 m iesięcy n ależ ał re k o rd P olski w rz u ­
cie oszczepem kobiet do M arii K w aśniew skiej. Po ra z
p ie rw sz y re k o rd P o lsk i zdobyła 17 czerw ca 1934 r.
u zysk u jąc odległość 39,10 m . Do ro k u 1936 pop raw iła
sw ój rek o rd d ziew ięciokrotnie osiąg ając odległość
43,05 m . N a olim piadzie w B e rlin ie w 1936 r. zdobyła
dla P olski brązow y m ed al w te j k o n k u ren cji. R ekord
K w aśniew skiej p rz e trw a ł do 17 czerw ca 1952 r. k ie d y
to M a ria C iach w yn ik iem o 2 cm lepszym u stan o w iła
n o w y rek o rd P olski. O becny re k o rd P o lsk i w rzu cie
oszczepem kobiet w ynosi 57,77 m i należy do U rszu li
F igw er.
10. Tego w yjątkow ego w yczynu d okonała polska te -
n isistk a Ja d w ig a Ję d rzejo w sk a. W 1927 r., m a jąc la t 15,
zdobyła po raz p ie rw sz y ty tu ł m istrzy n i P o lsk i w g rze
p o dw ójnej kobiet, po ra z o sta tn i w 1966 r. W la tac h
1929—1963 p an i Ja d z ia b y ła dw udziesto cztero k ro tn ą
m istrz y n ią P olski w grze pojedynczej kobiet. T ylko
w la ta c h 1937, 1938, 1947, 1948, 1956 i 1960 b erło m i­
strzow skie o d b ie ra ły je j in n e tenisistki. W 1964 r. p.
Ję d rz e jo w sk a zdobyła ty tu ły m istrzow skie w grze
podw ójnej i grze m ieszanej.
CZY ZN ASZ ZW YCIĘZCÓW ?
22 , CZY PA M IĘ T A SZ SK ŁA D Y DRUŻYN?

1. P ierw sze m istrz o stw a P o lsk i w p iłce nożnej od­


b y ły się w 1921 r . W fin a ła c h sta rto w a ło 5 d ru ż y n —
m istrzó w okręgów . M istrzostw o zdobyła C racovia
p rzed P olo n ią W arszaw a. D alsze m iejsca zajęły: W a rta
P o zn ań , Pogoń L w ów i Ł K S Łódź. C racovia grała
w sk ładzie: P opiel, G intel, F ry c , S tyczeń, Synow iec,
C ikow ski, M ielech, K ogut, K ałuża, K o tap k a, S zp er-
ling.
2. P ierw szy m m istrz em P o lsk i w 1921 r . b y ła C ra-
covia p rze d P olonią W arszaw a. W 1922 r. P ogoń Lw ów
p rzed W a rtą P oznań. W 1923 r. Pogoń zdobyła m istrz o ­
stw o p rzed W isłą K rak ó w . W 1924 r . rozgryw ek nie
było i ty tu ł m istrzow ski pozostał p rzy Pogoni. W 1925 r.
znów Pogoń przed W artą, a w 1926 r. p rzed P olonią.
W ro zg ry w k ach ligow ych 1927 r. W isła p rzed IFC K a ­
tow ice, a w 1928 p rzed W a rtą. W 1929 r. W a rta p rzed
k rak o w sk ą G arb arn ią . W 1930 r . C raco v ia przed W i­
słą, a w 1931 r. G a rb a rn ia p rze d W isłą. W 1932 r.
C raco v ia przed Pogonią. W 1933 r . R uch C horzów
p rzed Pogonią, a w 1934 r. p rzed C racovią, w 1935 r.
znów przed Pogonią, i w 1936 r. przed W isłą. W 1937 r.
C raeo v ia przed A K S C horzów , a w 1938 r. R uch przed
W artą. W 1939 r. do w y b u c h u w o jn y pro w ad ził R uch
p rzed W isłą.

3. N a III O lim piadzie S zachow ej w 1930 r. w H am ­


b u rg u d ru ży n a p olska w składzie: R u b in stein , T a rta -
k o w er, P rzep ió rk a, M akarczyk, F ry d m a n , zdobyła
p ierw sze m iejsce, w y p rz ed z ają c W ęgry i N iem cy. Było
to je d n a k ja k d otąd je d y n e p ierw sze m iejsce uzysk an e
w te j k o n k u ren c ji przez P olaków . P o lacy sta rto w a li
czte rn a sto k ro tn ie w o lim piadach szachow ych i uzysk ali
poza w ym ienioną p ierw szą lo k a tą w 1930 r. — d ru g ie
m ie jsc a w 1931 i 1939 r., a w la ta c h 1928, 1933, 1935,
1937 trzecie m iejsca. N ajlepszy w y n ik P olaków po w y ­
zw oleniu, to dziesiąte m iejsce uzyskane w 1964 r.
w T el A w iw ie.

4. P iłk arz e w znow ili ligow e ro zg ry w k i o m istrz o ­


stw o P o lsk i w 1946 r. P ierw szy m po w yzw oleniu m i­
strzem lig i i m istrzem P olski została P olo n ia W arsza­
w a p rzed W a rtą P oznań. W 1947 r. m istrzostw o zdo-
b y ła W a rta przed k rak o w sk ą W isłą. W 1948 r . n a czele
ligi sta n ę ła C racovia p rze d sw ą ry w a lk ą W isłą.
W 1949 r . W isła z kolei p rz e d C racovią. W ro k u n a ­
stęp n y m W isła p rze d R uchem , a w 1951 r. przed G ór­
n ik iem R adlin. Je d n a k ż e m istrz em P o lsk i w 1951 r.
został R uch — zdobyw ca P u c h a ru Polski. W 1952 r.
m istrz em lig i i m istrz em P o lsk i został R uch przed P o ­
lo n ią B ytom , a w n astęp n y m p rze d W aw elem . W 1954 r.
P o lo n ia B ytom p rzed Ł K S. W 1955 r . L egia (CWKS)
sta je n a czele p rze d S ta lą Sosnow iec, a w n astęp n y m
przed R uchem . W 1957 r. G ó rn ik Z ab rze w y g ry w a
p rzed G w ardią, a w n astę p n y m Ł K S p rzed P o lonią
B ytom . W 1959 r. G órnik Z ab rze p rze d P olo n ią B ytom ,
w 1960 r. R uch przed L egią, a w 1961 r. znów G ó rn ik
Z ab rze p rze d P olo n ią Bytom . W 1962 r . P olo n ia B y­
to m p rzed G órnikiem Z abrze, w 1962/63 G ó rn ik Z a ­
brze przed R uchem , w 1963/64 p rzed Z agłębiem ,
w 1964/65 G ó rn ik p rze d S zom bierkam i, a w 1965/66
p rzed W isłą K raków . I ta k toczy się d a le j n asz p iłk a r­
sk i św iatek.
5. W ro k u 1950 R ada M inistrów P R L po d jęła u ch ­
w ałę o u sta n o w ien iu ty tu łu i odznaczenia „Z asłużony
M istrz S p o rtu ”. W ty m sam ym ro k u dziesięciu w y­
b itn y ch sportow ców otrzym ało te odznaczenia. Oto
oni: E d w ard A dam czyk — lek k o atlety k a , G e ra rd Cie­
ślik — p iłk a nożna, Ja d w ig a G łażew ska — ły ż w iar­
stw o szybkie, F lo ria n G rzechow iak — koszyków ka,
S tan isław M a ru sa rz — n a rc ia rstw o , A ntoni M oroń-
czyk — le k k o atlety k a , H elen a R akoczy — gim n asty k a,
Z dobysław S taw czyk — le k k o atlety k a , F ra n cisz ek Szy­
m u ra — boks, R u d o lf T obola — zapasy. O becnie ty tu ł
i odznaczenie „Zasłużonego M istrza S p o rtu ” posiada
około 200 zaw odników .
6 . W m istrzo stw ach E u ro p y w boksie rozegran y ch
w m a ju 1953 r. w W arszaw ie sta rto w a ło 119 zaw o d ­
ników , re p rez en tu jący c h 19 pań stw . P olsk ę re p re z e n ­
to w ali i zdobyli m edale: W w adze m uszej — H en ry k
K u k ier, m ed al złoty. W koguciej — Zenon S tefan iu k ,
m ed al złoty. W piórkow ej — Józef K ruża, m ed al zło­
ty . W le k k iej — A leksy A ntkiew icz, m ed al brązow y.
W lek k o śre d n ie j — Z bigniew P ietrzykow ski, m ed al
brązow y. W p ó łśred n iej — Z y g m u n t C hyćhła, m ed al
złoty. W le k k o p ó łśred n iej — L eszek Drogosz, m ed al
złoty. W śred n ie j — Z bigniew P iórkow ski. W pół­
ciężkiej — T ad eu sz G rzelak, m ed al sreb rn y . W cięż­
kiej — B ogdan W ęgrzyniak, m ed al sreb rn y . N a dzie­
sięciu zaw odników dziew ięciu zdobyło m edale, w ty m
pięć złotych m edali. R ek o rd został p o b ity dopiero przez
d ru ż y n ę rad zieck ą podczas m istrz o stw E u ro p y w M os­
k w ie w 1963 r . W szyscy bok serzy radzieccy za k w alifi­
k o w ali się do finałów , sześciu z nich zdobyło ty tu ły
m istrzow skie i złote m edale, a czterech ty tu ły w ice­
m istrzów E uropy.
7. M em oriał im . Ja n u sz a K usocińskiego ro zg ry w a­
ny je s t od 1954 r. W ty m ro k u za m ia st n a 3000 m b y ł
bieg n a 5000 m. Z w yciężył K uc (ZSRR) przed G rajem
i P ło n k ą (Polska). W 1955 r. 1. C hrom ik (Polska) w cza­
sie 3.05,0; 2. U llsp erg er (CSRS); 3. Ożóg (Polska).
W 1956 r. 1. Ih aro s (W ęgry) 7.59,4; 2. T ab o ri (W ęgry);
3. C hrom ik (Polska). W 1957 r . 1. K rzyszkow iak (Pol­
ska) 7.58,2; 2. Z im ny (Polska); 3. J a n k ę (NRD). W 1958 r.
1. C h ro m ik (Polska) 7.58,0; 2. H e rrm a n (NRD); 3. K rzy ­
szkow iak (Polska). W 1959 r . 1. G rodotzky (NRD) 7.58,4;
2. Z im n y (Polska); 3. Ib b o tso n (Anglia). W 1960 r.
1. K rzyszkow iak (Polska) 8.02,6; 2. G rodotzky (NRD);
3. Ib b o tso n (Anglia). W 1961 r. 1. Z im n y (Polska) 7.54.6;
2. G rodotzky (NRD); 3. B u h l (NRD). W 1962 r. 1. Ja zy
(F ran cja) 7.59,6; 2. K rzyszkow iak (Polska); 3. H e rrm a n
(NRD). W 1963 r. M em oriał im . J. K usocińskiego nie
odbył się. W 1964 r. 1. B a ra n (Polska) 7.56,4; 2. Bo-
guszew icz (Polska); 3. M acser (W ęgry). W 1965 r. 1.
B a ra n (Polska) 7.58,4; 2. D avies (N. Z elandia); 3. A llon-
sius (Belgia). W 1965 r. 1. Ja z y (F ran cja) 7.51,8; 2.
H erm a n n (NRD); 3. S a w a k i (Japonia).
8. P o lsk a sz erm ie rk a m a od la t ustalo n ą pozycję
w św iecie. W okresie m iędzyw ojennym P o lacy d w u ­
k ro tn ie zdobyw ali brązow e m edale olim pijskie w d r u ­
żynow ym tu r n ie ju szerm ierczym w szabli (1928 i 1932).
P o w o jn ie m łode polskie d ru ż y n y szablistów zdobyły
trz y m edale olim pijskie, d w a s re b rn e i je d en b rąz o ­
w y. W 1956 r. w M elbourne d ru ży n a w składzie: M a­
re k K uszew ski, Z y g m u n t P aw las, Je rz y Paw łow ski,
A n d rzej P iątk o w sk i, W ojciech Z abłocki i R yszard Z ub
zd obyła pierw szy sre b rn y m edal. P oza ty m n a ty ch
ig rzyskach J e rz y P aw ło w sk i zdobył sre b rn y m ed al
w in d y w id u aln y m tu r n ie ju szerm ierczym w szabli.
D ru g i sre b rn y m e d al w tu r n ie ju d rużynow ym polscy
szabliści w yw alczyli w czasie o lim p iad y w R zym ie
w 1960 r . W sk ła d d ru ży n y w chodzili: M arek K uszew ­
ski, E m il O ehyra, Je rz y P aw łow ski, A ndrzej P ią tk o w ­
ski, W ojciech Z abłocki i R yszard Z ub. N a O lim pia­
dzie w Tokio w 1964 r. polscy szabliści zdobyli m ed al
brązow y.
9. P olsk ie gim nastyczki w yw alczyły dotychczas ty l­
ko je d e n r a z o lim p ijsk i m edal. N a X V I Igrzysk ach
w M elb o u rn e w 1956 r. re p re z e n ta c ja p olska w sk ła ­
dzie: D orota Jokielow a, N a ta lia K otów na, H elen a R a­
koczy, D a n u ta S tachów , L id ia S zczerbińska i B a rb a ra
S lizow ska w ćw iczeniach zespołow ych z p rzy b o ram i za­
jęły trzecie m iejsce w spólnie z zaw odniczkam i r a ­
dzieckim i za W ęgierkam i i S zw edkam i. B ył to jeden
z w ielu m ożliw ych do zdobycia m ed ali w gim nasty ce,
poniew aż w M elbourne k o b iety sta rto w a ły — oprócz
ćw iczeń z p rzy b o ram i — w w ielo b o ju drużynow o
i in d y w id u a ln ie : w ćw iczeniach w olnych, n a p orę­
czach (Rakoczy b yła piąta), w sk o k u przez k onia i na
rów now ażni.

10. 23 paźd ziern ik a 1963 r. z o k azji ju b ileu szu


100-lecia istn ie n ia A ngielskiej F e d e ra c ji P iłk a rsk ie j
ro zeg ran y został n a W em bley m ecz piłki nożnej A nglia
— „R eszta Ś w iata”. M ecz w y g ra li A nglicy 2 :1 . „R e­
szta Ś w ia ta ” w y stą p iła w n astęp u jący m skład zie:
Ja szy n — Z SR R (Soskic — Jugosław ia), D jalm a S a n ­
tos — B razylia (E y z a ą u irre — Chile), P o p lu h a r —
CSRS, S chnellinger — N R F, P lu sk a ł — CSRS, M a-
so p u st — CSRS (B ax ter — Szkocja), K opaczew ski —
F ra n c ja (Seeler — NRF), L a w — S zkocja, Di S tefa-
no — H iszpania, E usebio — P o rtu g a lia (P u sk as —
H iszpania), G ento — H iszpania. R e p rezen tan ci „R eszty
Ś w iata” o trzy m ali w n ag ro d ę od F IF A poza n o rm a l­
nym i p rem iam i cynow e k u b k i do p iw a o raz zegarki
z k alen d arzem . (W n aw ia sa ch podano zaw odników ,
k tó rzy w czasie gry w eszli n a m ie jsc a sw oich ko­
legów).
1. Z szybkością 10 m e tró w w ciągu je d n ej sekundy
b ieg ają najszy b si ludzie św iata, A rm in H a ry z NRF,
K an adyjczyk H a rry Jero m e, H oracio E steves z W ene­
zueli, A m ery k a n in Bob H ayes. W b iegu n a 100 m
uzyskali oni czas 10 sek u n d . 10 m e tró w n a se k u n d ę
dałoby 36 km w ciągu godziny, ale człow iek n ie je st
w sta n ie biegać n a długich d y sta n sac h w ta k z a w ro t­
n ym tem pie. R ekordow y w y n ik w biegu godzinnym
w ynosi niew iele p o n ad 20 km .
2. N ajszybszy łyżw iarz zim ow ych igrzysk o lim p ij­
skich w In n sb ru c k u R ich a rd M cD erm ott, d y stan s 500 m
jech ał z p rze cię tn ą p rędkością 12,468 m e tró w n a se­
kun dę. W przeliczeniu n a godzinę szybkość ta w ynosi
44,88 km . N ajlep sza p o lsk a zaw odniczka w jeździe
szybkiej n a lodzie, E lw ira S eroczyńska, d ystans 500 m
po k onyw ała z szybkością 10,7 m e tró w n a sekundę, czyli
38,5 k m n a godzinę.

3. N ajlepszy p ły w ak la t m iędzyw ojennych, w ielo ­


le tn i re k o rd z ista św ia ta n a 100 i 200 m w s ty lu do­
w olnym , bożyszcze m łodzieży, „T a rz an ” Jo h n y W eis-
m iiller p rze p ły n ął w 1924 r. 100 m w rekordo w y m
czasie 57,4 sek. D a je to szybkość 1,74 m e tra n a sek u n d ę
i 6,27 km n a godzinę.
4. P iłk a nożna strze lo n a z p u n k tu karn eg o do
b ra m k i przez zaw odnika e k s tra -k la s y p rzebyw a odle­
głość 11 m w ciągu 0,46 sekundy. O znacza to, że w ciągu
je d n e j sek u n d y p iłk a no żn a p o k o n u je odległość 14,6 m,
a w ciągu godziny ponad 52 km .

5. W siatków ce p iłk a u d erz an a je s t z ogrom ną siłą


p rzy atak o w an iu p rz y siatce. Z daniem fachow ców zb i­
ja n a p iłk a leci z szybkością 22,2 m e tra n a seku n d ę,
czyli około 80 k m n a godzinę. P ęd p iłk i u tru d n ia n ie­
zm iern ie obronę i w ielu działaczy za sta n aw ia się
obecnie n ad zm ianą przepisów , ab y zapew nić w iększą
ciągłość akcji.

6. Z p ierw szą kosm iczną p rędkością, tj. około 8 tys.


m etrów n a se k u n d ę czyli 28 800 km w ciągu godziny
p ęd ził 12. I V 1961 r . w kosm os J u r ij G ag arin n a „W o-
sto k u I”. O śm iokrotnie szybciej niż k rą ż y K siężyc
w okół Ziem i i dw udziesto cztero k ro tn ie szybciej, niż
rozlega się głos w pow ietrzu! J e s t to ab so lu tn y re k o rd
osiągnięty przez człow ieka. R ekord te n w yró w n ali
k olejni kosm onauci. N astępny abso lu tn y rek o rd szyb­
kości w yniesie około l i 200 m etrów na sek u n d ę
(40 320 km n a godzinę). Będzie to d ru g a pręd k o ść
kosm iczna i w ów czas człow iek poleci k u gw iazdom ,
na in n e planety.
7. N ajszybszy au to m o b ilista św ia ta, A m ery k an in
C raig B reedlove, pędził w listopadzie 1965 r. na sw ym
sam ochodzie 253,0 m n a sekundę. P rędkość 966,5 km
na godzinę ro zw in ął on n a odcinku jed n ej m ili a n ­
gielskiej (1609,81 m) ze s ta r tu lotnego. P ojazd B reed -
love n azw any „D uchem A m ery k i” m iał n apęd odrzu to ­
w y i sp e cja ln e skrzydła, sk ie ro w a n e skośnie k u ziem i,
u n iem ożliw iające uniesienie się p ojazdu w pow ietrze.
U zyskana prędkość (nie u zn an a za re k o rd św iata) je st
rek ordem prędkości naziem nej. P oniew aż M iędzyna­
rodow a F e d e ra c ja A utom obilow a n ie re je s tru je jeszcze
w yn ików uzyskiw anych n a sam ochodach o napędzie
odrzutow ym , o ficjaln y re k o rd św ia ta należy n a d a l do
A n g lika D onalda C am pbella (zginął trag iczn ie w sty cz­
n iu 1967 r.) i w ynosi 648,728 km n a godzinę.
8 . Z p ręd k o ścią 47,83 m e tra n a se k u n d ę (172,0
km/godz.) je c h a ł n a rc ia rz au striac k i, A lfred P lan g g er,
na tra s ie M onte R osa koło C erv in i w e W łoszech.
Szybkość ta u w ażan a je st za rek o rd o w ą, aczkolw iek
w ładze n a rc ia rsk ie o ficjaln ie rek o rd ó w szybkości
w jeździe n a n a rta c h nie n o tu ją.
9. H u ra g an „F lo ra”, je d e n z najstraszn iejszy ch
i n a jb a rd z ie j uporczyw ych cyklonów , k tó ry w p o cząt­
k ach p aź d ziern ik a 1963 r. spustoszył K ubę, p rzesu w ał
się b ard zo pow oli, bo zaledw ie z p rędkością 10 km n a
godzinę. W ia try w iru ją c e h u ra g a n u m iały szybkość
120 do 140 km n a godzinę, a pręd k o ść w ia tru w okół
oka cyklonu sięgała do 176 km n a godzinę, to znaczy
48,8 m n a sekundę. S zalejące w ich ry niszczyły za­
siew y, lin ie k om unikacyjne, znosiły dom ostw a itp .

10. Z p ręd k o ścią 21,7 m w ciągu sek u n d y czyli


78,1 km n a godzinę pędził w d n iu 1 stycznia 1964 r.
n a san k ac h po k rynickim to rze saneczkow ym polski
zaw odnik Je rz y W ojnar. T ra sę długości 1500 m p rze­
je ch a ł w znakom itym czasie 1.09,0 m in u ty i ustan o w ił
now y rek o rd toru.
1. K an a ł L a M anche szerokości 32 kra, oddziela
A n g lię od F ra n c ji. Je s t dokuczliw y z pow odu zim na
i niebezpieczny w sk u te k k ap ry śn y c h p rąd ó w i pływ ów .
P o k o n ał go angielsk i pły w ak , k a p ita n M a tth e w W ebb,
w d niach 25—26 sie rp n ia 1875 r. w 21 godz. 45 m in.

2. N ikom u dotychczas n ie udało się, bez zastoso­


w an ia sp ecjalnych urządzeń, p rze p ły n ąć w odospadu
N iagara. P ró b o w ał tego dokonać w 1683 r. pogrom ca
k a n a łu L a M anche, M a tth ew W ebb. U tonął. P ie rw ­
szym , k tó ry p rze p ły n ął w odospad b y ł p o lic ja n t z Bo­
sto n u , K en d all, u b ra n y w p an c erz z d re w n a i korka.
W ślad za n im p rz e p ły n ą ł b ed n a rz z F ilad elfii, C h a r­
les G rah am , w specjaln ie sk o n stru o w an e j beczce.

3. W czasie b ie g u m a ra to ń sk ieg o n a I II O lim piadzie


w S a in t L ouis w 1904 r. p an o w a ł straszliw y upał. Z a ­
w odnicy n a tra sie m dleli. N a m e tę pierw szy w p ad ł
A m ery k a n in F re d L orz. A lice R oosevelt, córka prezy ­
d e n ta U SA T heodora R oosevelta, w ręczyła fen o m en al­
nem u zw ycięzcy nagrodę. O kazało się je d n a k , że p rze­
m yślny A m ery k an in n a 15 km tra sy z a trz y m a ł prze­
jeżd żający sam ochód i p rz e je c h a ł n a n im p raw ie
20 km . L orz zo stał dożyw otnio zdyskw alifikow any .
4. W czasie igrzysk w 1904 r. ja p o ń sk i ty c zk a rz
F u n i w p ra w ił w osłupienie sędziów i w idzów . W y­
czek ał aż poprzeczka tr a f i n a w ysokość 3,60 m , potem
sp o kojnie u staw ił w sk rzy n ce gru b ą tyczkę i w sp ią­
w szy się n a n ią przeskoczył przez poprzeczkę. Z d u ­
m ieni sędziow ie ośw iadczyli jednak, że obow iązuje
skok z rozbiegiem . Jap o ń czy k pobiegł tru c h te m w lo­
k ąc tyczkę za sobą, a n astęp n ie pokonał poprzeczkę tą
sam ą m eto d ą. Sędziow ie sk o k u tego nie uznali. W k ró t­
ce w prow adzono p rzepis z a b ra n ia ją c y zaw odnikom
po o d erw an iu się od ziem i p rz e k ła d a n ia rą k .

5. W czasie X Ig rzy sk O lim pijskich w 1932 w Los


A ngeles M K O L przy zn ał po ra z pierw szy w h isto rii
złote olim pijskie m edale za w spinaczkę b raciom F ra n z
i T oni S chm id, k tó rzy w 1931 r . pokonali północną
ścian ę M a tte rh o rn u (4505 m). T oni m e d alu ju ż nie
m ógł ujrzeć, zginął 15 m a ja 1932 r. M edal o lim p ijsk i
o trzy m ał jeszcze w 1936 r . a lp in ista G u n te r O sk ar
D y h re n fu rth z a w y p ra w ę w K arak o ru m .
6. P odczas igrzysk o lim p ijsk ich w L os A ngeles
w 1932 r . Irla n d cz y k R o b e rt T isdall w b ie g u n a 400 m
p rzez p ło tk i uzyskał czas 51,8 sek., lepszy o 2 sek. od
dotychczasow ego re k o rd u św ia ta i zdobył złoty m ed al
olim pijski. D ru g i n a m ecie b y ł A m ery k a n in G len n
H a rd in w czasie 52,0 sek. P rzy zn an o m u m ed al sre b rn y
i ty tu ł re k o rd z isty olim pijskiego i św iata. P rzyczy n ą
tego dziw actw a b y ły obow iązujące w ów czas przepisy,
n a m ocy k tó ry ch re k o rd m ógł być u znany ty lk o w ów ­
czas, gdy ża d en płotek n ie zostanie w yw rócony.
7. P aav o N u rm i p rzy b y ł w 1929 r. do W arszaw y,
by spo tk ać się z czołow ym w ów czas polskim le k k o ­
a tle tą S tan isław em P etk iew iczem w biegu n a 3000 m
i n a 4 m ile angielskie. O rgan izato rzy sp o tk a n ia u p ro ­
sili N urm iego, aby do o statn ieg o o k rąż en ia n ie n a d a ­
w ał zb y t silnego te m p a, co stw o rz y P etkiew iczow i
m ożliw ość u trz y m a n ia się tuż za przeciw nikiem , a dla
p ubliczności a tra k c y jn e w idow isko. N u rm i zgodził się.
K iedy je d n a k n a o sta tn ic h 200 m e tra c h P etk iew icz
za atak o w ał niczego n ie spodziew ającego się F in a —
„W ielki N iem ow a” zaskoczony nie zdążył odeprzeć
a ta k u i p rze g ra ł n a m ecie o 1 m etr. C hociaż czas biegu
b ył stosunkow o słaby.
8 . P ietrzy k o w sk i trz y k ro tn ie w alczył z w ęgierskim
„b o m b ard ierem ” P appem . P ierw szy ra z w 1954 r.
w B udapeszcie. P o je d y n e k w y g ra ł P a p p nieznaczną
p rzew ag ą pun k tó w . Po r a z w tó ry sp o tk a li się w W ar­
szaw ie w czasie m iędzynarodow ego tu rn ie ju w 1956 r.
W d ru g iej ru n d zie P o lak d w u k ro tn ie posłał słynnego
W ęgra n a deski. P a p p p rz e g ra ł przez tko. P o ra z o sta­
tn i sp o tk a li się w 1956 r . w M elbourne w półfinale.
W ygrał zdecydow anie n a p u n k ty Laszlo P app.
9. Z dzisław K rzyszkow iak stra c ił w m a ju 1961 r.
rek o rd św ia ta w b iegu n a 3000 m z przeszkodam i n a
rzecz radzieckiego zaw odnika G. T a ra n a , ab y w sie r­
p n iu tegoż ro k u w y n ik ie m 8:30,4 p onow nie go odzyskać.
7 w rześn ia 1963 r . Belg G aston R oelants uzy sk ał czas
lepszy o 0,8 sek u n d y i zdetronizow ał K rzyszkow iaka.
10. P o lsk ę n a czterech k olejnych ig rzyskach olim ­
p ijsk ich rep rez en to w ali: szerm ierz A dam P ap ee (1924,
1928, 1932 i 1936); n a rc ia rz S tan isław M a ru sa rz (1932,
1936, 1948 i 1952); le k k o a tle ta : Ja n u sz Sidło oraz szer­
m ierze: J e rz y P aw ło w sk i i W ojciech Z abłocki (1952,
1956, 1960 i 1964).
1. W 1870 r. a m ery k ań sk i sk iffista W. B row n,
ogłosił ru ch o m e siodełko za sw ój w ynalazek. P ierw si
je d n a k zastosow ali p rze su w a n ie ciała w przód i w ty ł
w czasie w iosłow ania, angielscy w ioślarze n a T am izie.
M ieli oni szerokie, w ypolerow ane i n asm aro w an e tłu ­
szczem ła w k i w łodziach, a spodnie w zm acn iali k a ­
w ałk iem skóry.
Z. P ierw sze zastosow anie gwTizdka n a boisku sp o r­
tow ym p rzy p isu je się Johnow i A ttack o w i. Otóż
w 1383 r . sędziow ał on w N ow ej Z elan d ii m ecz ru g b y .
Z aw odnicy byli ta k h ałaśliw i i podnieceni grą, że nie
reag ow ali n a kom endy sędziego. Z d en erw ow any sędzia
w y jął z kieszeni gw izdek, k tó ry m przyw oływ ał na
polow aniu psa, i gw izdnął. S k u te k był n a ty c h m ia ­
stow y.
I W praw dzie S te fa n B a to ry w yposażył część od­
działów piech o ty łanow ej w n a rty , je d n a k szybko
o ty m zapom niano. Z a p io n ie ra polskiego n a rc ia rstw a
uw aża się S tan isław a B arabasza. W 1888 r. sporządził
on — k ie ru ją c się w skazów kam i zesłańców , któ rzy po­
w ró cili z S y b erii do k ra ju — n a rty i n azw ał je „ski”.
W 1894 r. odbył pierw szą w iększą w ycieczkę w T a try
do C zarnego S ta w u przez H a lę G ąsienicow ą. T ę d a tę
u w aża się za początek n a rc ia rstw a w Polsce.
4 N a I Igrzyskach O lim pijskich w A ten ach w
1896 r. je d en z fin alistó w w b iegu n a 100 m, A m ery­
k a n in T hom as B u rk ę, zastosow ał s ta rt klęczny. W a­
r ia t ■— m ów ili w idzow ie — n im w stan ie, ta m ci b ęd ą
d alek o w przodzie. B u rk ę w y g ra ł je d n a k bieg zdecy­
dow anie. Po ra z pierw szy je d n a k s ta r t n isk i zastoso­
w ał C h a rles S h e rill — ro d ak B u rk e ’go — n a zaw o­
d ach w 1888 r . Sędziow ie nie chcieli zezw olić S h eril-
łow i n a s ta r t klęczny i dopiero po d łu g o trw ałej i b u rz ­
liw ej n ara d zie w y razili zgodę. S h e rill w y g ra ł te n bieg
b ez tru d u .
5. M etalow e kraw ęd zie do n a r t w y n ala zł w 1917 r.
A u stria k R u d o lf L etn er. Z ostał w ów czas w yśm ian y
przez grono sp e cjalistó w n a rc ia rstw a . W ynalazek p rzy ­
pom niano sobie dopiero po 13 latach. L e ttn e r i b ra c ia
L a n tse h n e r n a A kadem ickich M istrzostw ach Ś w iata
w D avos zapoczątkow ali sto so w an ie kraw ężn ik ó w m e­
talow ych p rzy n a rta c h zjazdow ych i slalom ow ych,
6 . Po I Igrzy k ach O lim pijskich w 1896 r . zaczęto
pow szechnie stosow ać w biegach k ró tk ic h dołki s ta r ­
to w e d la op arcia stóp, podobnie zre sztą ja k p rzed
w iek am i w H elladzie. B loki sta rto w e w y n ala zł i w y­
p ró b o w ał w 1925 r. a m ery k ań sk i sp rin te r, C h a rles P a d -
dock, ów czesny re k o rd z ista św ia ta n a 100 i 200 m.
Je d n a k ż e dopiero w 1936 r. K ongres M iędzynarodow ej
F e d e ra c ji L ekk o atlety czn ej zezw olił n a k o rzy stan ie
z nich.
7. P ierw sze sztuczne lodow isko w P olsce zbudow a­
no w 1932 r. w K atow icach. N azw ano je „ T o rk a t” —
to r katow icki. Było to je d y n e w Polsce m iędzyw o jen ­
nej sztuczne lodow isko. W la ta c h 1953—1963 w y b u ­
dow ano dziesięć sztucznych lodow isk: w W arszaw ie,
w Łodzi, T o ru n iu , Bydgoszczy, K rakow ie, O polu, No­
w ym T arg u , K ry n icy i w Szczecinie.
8. F o to k o m ó rk ę zastosow ano dla celów sporto w y ch
ty tu łe m p ró b y w 1932 r. n a ig rzyskach olim pijsk ich
w Los A ngeles. O ficjalnie zastosow ano ją dopiero n a
ig rzyskach olim pijskich w 1948 r . w L ondynie. W P o l­
sce w prow adzono foto k o m ó rk ę w 1955 r.
9. W sie rp n iu 1953 r. A m ery k a n in F ra n k lin H eld
u sta n o w ił now y re k o rd św ia ta w rzu cie oszczepem
w y n ik ie m 80,41 m. R ozgorzała dyskusja. H eld bo­
w iem osiągnął te n w ynik oszczepem w łasn ej k o n ­
stru k c ji. Z ap ro te sto w ali szczególnie F inow ie. D ługo
trw a ły b u rzliw e d eb a ty . M iędzynarodow a fe d e ra c ja
lek ko alety czn a za tw ierd ziła re k o rd św ia ta H eld a do­
p iero w 1954 r. O szczep H eld a w p o ró w n a n iu z tra d y ­
cyjnym fiń sk im m a drzew ce g rubsze w m iejscu
u ch w y tu i lżejszy grot. Je s t b ard z iej stateczn y w czasie
lo tu i m a b ard z iej p ła sk ą k rzy w ą opadania.
10. S zklane tyczki zro b iły zaw ro tn ą k a rie rę i ... w y ­
niosły ty c zk a rz y n a w ysokość p rzek ra cza ją cą 5 m etrów .
P ierw sze ek sp ery m en taln e szklane ty czk i w yprod u k o ­
w ano w U SA w 1958 r., a m oże n a w e t nieco w cześniej.
D alsze ulepszenia w p ro d u k c ji szklanych tyczek w y ­
b itn ie zw iększyły ich elastyczność i siłę w y rz u tu . W y­
n ik D ołeya 471 cm w 1960 r . i re k o rd św ia ta D aviesa
483 cm u zy sk an y w m a ju 1962 r. u g ru n to w ały pozycję
now ego sp rzętu . S zklane ty czk i p rzy w ęd ro w ały do
E u ro p y w 1961 r., a do P olski w połow ie 1962 r.
1. L u c ja n B rychcy, ur. 13.VI.1934r. w rodzinie ślą­
skiego p o w stań ca z N ow ego B ytom ia, o ficer WP, je st
członkiem w arsza w sk ie j L egii. O d 1954 r. g ra w pol­
sk ie j re p re z e n ta c y jn e j d ru ży n ie p iłk i nożnej i b ro n ił
b a rw P o lsk i przeszło pięćdziesięciokrotnie (rekord!).
W 1963 r. zo stał k a p ita n e m p iłk a rsk ie j rep rez en ta cji.
2. Ire n e u sz P aliń sk i, ur. 15. V. 1932 r. w N użew sku
pow . C iechanów , członek L Z S, je s t w ielo k ro tn y m r e ­
k o rd zistą i m istrzem P o lsk i w podnoszeniu ciężarów
w w adze półciężkiej. N a ig rzy sk ach olim pijsk ich
w R zym ie w 1960 r . zdobył w sw ojej k ateg o rii złoty
m ed al, w 1961 r. złoty m ed al n a m istrzo stw ach E u ro p y
w p odnoszeniu ciężarów , w la ta c h 1959, 1962 i 1963
w icem istrzostw o E uropy. P a liń s k i w y chow uje m łode
k a d ry ciężarow ców w L Z S M azowsze.
3. T eresa C iepła, ur. 19. X . 1938 r. w Łodzi, członek
k lu b u Z aw isza Bydgoszcz, u rzędn iczka C e n tra li M ięs­
n ej w Bydgoszczy, czołow a p o lsk a le k k o a tle tk a . W 1962
r . n a m istrzo stw ach E u ro p y w B elgradzie zdobyła
zło ty m ed al w b iegu n a 80 m przez p ło tk i, sre b rn y
m ed al w b iegu n a 190 m i złoty m ed al w zw ycięskiej
sztafecie 4X100 m . W plebiscycie „P rzeglądu S p o rto ­
w ego” uzyskała ty tu ł najlepszego sporto w ca 1962 r.
N a igrzyskach w Tokio w 1964 r. zdobyła sre b rn y m e­
d al w b ie g u p rzez p ło tk i i by ła w sp ó ła u to rk ą złotego
m e d alu i re k o rd u św ia ta w b ie g u rozstaw nym 4X 100 m.
4. K oszykarz w koronie, to Ja n u sz W ichow ski, u r.
6. X. 1935 r . w C hełm ie L ubelskim , był królem strz e l­
ców ligow ych w la tac h 1959, 1960 i 1964. N ależy do
w arszaw skiej Legii, od 1957 r . g ra w re p re z e n ta c ji
P o lsk i i rep rez en to w ał nasze b a rw y ponad 200 razy.

5. Ire n a K irszenstein, głów na b o h a te rk a igrzysk


le k k o atlety czn y ch w Tokio, członek w arszaw sk iej P o ­
lonii, je st stu d e n tk ą U n iw e rsy te tu W arszaw skiego.
W T okio w sko k u w d al zd obyła sre b rn y m ed al i w y ­
n ik iem — 6,60 m u sta n o w iła now y re k o rd P o lsk i;
w biegu n a 200 m zdobyła s re b rn y m ed al i u sta n o w iła
now y rek o rd E u ro p y ; b ieg ła w sztafecie 4X100 m,
zd obyła złoty m ed al i u stan o w iła now y re k o rd św ia-
ta i rek o rd o lim pijski. M istrz y n i E u ro p y (1966) w bie­
g u n a 200 m, sko k u w d a l i sztafecie 4X100 m.
.
6 L eszek Drogosz, „C zarodziej rin g u ”, ur. 6.1.
1933 r. w K ielcach. S ześciokrotny m istrz P olski, trz y ­
k ro tn y m istrz E uropy, zdobyw ca brązow ego m e d alu
w R zym ie w 1960 r., w ystępow ał n a rin g u p onad 15 la t,
ro zg ry w ając 301 w alk, w ty m 287 zw ycięskich. N igdy
nie b y ł znokautow any i nigdy n ie w y g ra ł przez n o k au t.
S tu d iu je obecnie A W F i tre n u je p ięściarzy w k lu ­
bie „B łę k itn y ch ” w K ielcach.
7. S zerm ierzem , k tó ry z je dnakow ym m istrzostw em
w ła d a flo retem , szpadą i szablą je st R yszard P a ru lsk i.
U rodził się 9. III. 1938 r. w W arszaw ie, p ra w n ik z w y­
kształcenia, członek RK S „M arym ont”. W 1959 r. zo­
sta ł m istrzem św ia ta ju n io ró w w szabli. W e florecie
zdobył ty tu ł m istrz a św ia ta w 1961 r., w szpadzie je st
w sp ółautorem drużynow ego m istrz o stw a św ia ta zdoby­
tego w 1963 r. N a O lim piadzie w Tdkio b y ł członkiem
d ru żyny, k tó ra zdobyła sre b rn y m ed al w e florecie.
8. Z dzisław K rzyszkow iak, urodził się 3. V III. 1929 r.
w W ielichow ie, jego k a rie ra sportow a nie darm o zo­
sta ła n az w an a „k a rie rą z kolcam i”, w alczył bow iem
sta le ze słabością org an izm u i p o w tarz ają cy m i się
k o n tu zjam i. Był trz y n a sto k ro tn y m m istrz em P olski.
Z dobył złoty m edal o lim p ijsk i n a 3000 m z przeszko­
dam i w Rzym ie, d w u k ro tn ie m istrzostw o E u ro p y
(w Sztokholm ie), dw a razy re k o rd św ia ta w biegu
n a 3000 m z przeszkodam i. W 1963 r . pożegnał bieżn ię
i z a ją ł się w ychow yw aniem m łodych biegaczy. J e s t
oficerem W P, członkiem k lu b u Z aw isza Bydgoszcz.
9. N ajlepszy polski szablista, Je rz y P aw łow ski, u r.
25. X . 1932 r. w W arszaw ie, je s t oficerem W P, człon­
kiem w arsza w sk ie j Legii. Do niego n ależy ab so lu tn y
re k o rd trz y n a s tu sta rtó w — od 1953 r . — w fin a ła c h
m istrzo stw św iata. T rz y k ro tn ie (1957, 1965 i 1966) zdo­
b ył ty tu ł m istrz a św ia ta, trz y raz y ty tu ł w icem istrza,
w 1956 r . w M elbourne sre b rn y m ed al olim pijski. J e s t
k a p ita n e m p olskiej d ru ży n y szerm ierczej, k tó ra p ię­
cio k ro tn ie w yw alczyła złote m e d ale m istrzów św iata.
10. Józef Szm idt, „polski k a n g u r”, rek o rd zista św ia­
ta w tró j sko k u od 1960 r., m istrz E u ro p y ze S ztokhol­
m u i B elgradu, zdobyw ca złotego m e d alu olim pijsk ie­
go w R zym ie i w T okio, b o h a te r o sta tn ic h igrzy sk
o lim pijskich. U r. 28. I II. 1935 r . w M ichow icach je st
z zaw odu m echanikiem . N ależy do G órnika Z abrze.
27 O LIM PIA D A W T O K IO

1. W sk ła d polskiej ek ip y olim pijskiej w chodziło


143 re p re z e n ta n tó w : 26 zaw odniczek i 117 zaw odni­
ków . W zięli oni udział w d w u n a stu spośród d w u d zie­
s tu ro zgryw anych dyscyplin. S ta rto w a li w boksie, gim ­
nastyce, k a ja k a rstw ie , k o la rstw ie, koszyków ce, le k k iej
atlety ce , podnoszeniu ciężarów , siatków ce, strzelectw ie,
szerm ierce, w io ślarstw ie i zapasach. N a dorobek m e­
d alow y naszej ekipy w T okio złożyły się sukcesy w p ię­
ciu d yscyplinach: w le k k iej a tle ty c e — 8 m edali, bok­
sie — 7, podnoszeniu ciężarów — 4, szerm ierce — 3
i siatk ó w ce — 1 m edal. M iejsca p u n k to w an e uzyskano
w sześciu dalszych dyscyplinach: w gim nastyce, k o ­
la rstw ie, koszyków ce, strze la n iu , w io śla rstw ie i zap a­
sach. W ogólnej n ieo ficjaln ej p u n k ta c ji Polacy z a j­
m u ją siódm ą pozycję:
L .p . K ra j Medale P u n k ty
1. Z w iązek R adziecki 96 615 1 /3
2. S ta n y Z jednoczone 90 583 5 /8
3. N iem cy 50 340 1 /5
4. Ja p o n ia 29 236 1 /2
5. W łochy 27 186 1 /5
6. W ęgry 22 175 3 /4
7. PO L S K A 23 1 5 4 1 /2
8. W ielk a B ry ta n ia 18 136 3 /4
9. A u stra lia 18 129 3 /4
10 . C zechosłow acja 14 102 1 /2

rzy ob liczan iu p u n k tó w p rz y jm u je się : za pierw sze


m iejsce 7 pun k tó w , d ru g ie — 5, trze cie — 4, czw arte —
3, p ią te — 2 i za szóste m iejsce 1 p u n k t.
2. P olsk a b ierze udział w ig rzyskach olim p ijsk ich
od 1924 r. Do te j p o ry P olacy zdobyli 86 m e d ali: 78
sportow ych i 8 w k o n k u rsac h sztuki. D orobek pow o­
je n n y k sz ta łtu je się n astęp u jąco :
M edale
M iejsce
R ok igrzysk zło te sre b rn e b rą z o w e R azem
1948 L ondyn 1* _ 1 2
1952 H elsinki 1 2 1 4
1956 M elbourne 1 4 4 9

* M e d a l z d o b y ty w k o n k u r s ie sz tu k i.
1960 Rzym 4 6 11 21
1964 Tokio 7 6 10 23
Razem 14 18 27 59

3. S ied m io k ro tn ie ro zb rzm iew ały m elodie M azurka


D ąbrow skiego, g d y n a n ajw yższym pod iu m o lim p ij­
sk im staw ali: bokserzy — Jó z e f G rudzień, Je rz y K u ­
lej i M a ria n K asp rzy k ; le k k o a tle c i — Józef Schm idt
i sz ta fe ta w składzie: T e re sa C iepła, Ire n a K irszen -
stein , H alin a G órecka i E w a K ło bukow ska; flo re cista
— E gon F ra n k e i ciężarow iec — W aldem ar B aszanow -
ski. S re b rn e m edale zdobyli: w lek k iej atlety ce — T e­
resa Ciepła, Ire n a K irsze n ste in (2) i sz ta fe ta w sk ła ­
dzie: A ndrzej Z ieliński, W iesław M aniak, M a ria n F oik
i M a ria n D udziak; w b oksie — A rtu r O lech; w e flo ­
recie d ru ż y n a w składzie: E gon F ra n k e, R yszard P a -
ru lsk i, Ja n u sz Różycki, Z bigniew S k ró d lik i W itold
W oyda. B rązow e m edale zdobyli: w le k k iej atlety ce —
A n d rzej B ad eń sk i i E w a K ło bukow ska; w b o k sie —
Jó zef G rzesiak, Z bigniew P ietrz y k o w sk i i T adeusz W a­
la sek ; szabliści — d ru ż y n a w składzie: E m il O chyra,
Je rz y P aw ło w sk i, A n d rzej P iątk o w sk i, W ojciech Z a­
błocki i R yszard Z u b ; o raz sia tk a rk i w składzie: K ry ­
sty n a C zajkow ska, M a ria G olim ow ska, K ry sty n a J a ­
k u b ow ska, K ry sty n a K ru p a , Jó zefa L edw ig, Ja d w ig a
M arko, Ja d w ig a R u tk o w sk a, Z ofia Szcześniew ska, M a­
r ia Ś liw k a i D a n u ta W agner.
4. Ja p o ń sk ie sia tk a rk i b y ły bezk o n k u ren cy jn e. W y­
g ry w a ły w szy stk ie sp o tk a n ia w w ysokim sty lu . P o sta­
w iły sobie za p u n k t ho n o ru w ygrać te sp o tk a n ia do
zera. A je d n a k stra c iły jednego seta. O deb rały im go
P olki. Ja p o ń sk a publiczność rzęsisty m i o k la sk am i n a ­
g ro dziła grę naszych dziew cząt.
5. W T okio, w biegu ro zstaw n y m 4X100 m p o l­
skie sp rin te rk i: T e re sa C iepła, Ire n a K irszen stein ,
H alin a G órecka i E w a K łobukow ska uzyskały czas
43,6 sek. i ustanow iły cztery rek o rd y : re k o rd Polski,
rek o rd E uropy, re k o rd o lim pijski i re k o rd św iata. Je s t
to w sp a n ia ły w yczyn. P olkom pierw szym udało się
osiągnąć czas poniżej 44 sek. R ekord św ia ta p o praw iły
one w ty m ro k u ju ż po ra z d ru g i i zdecydow anie do­
łączyły do w ąsk iej g ru p y sp rin te re k czterech k ra jó w :
Niem iec, A u stralii, U SA i ZSRR, k tó re dotychczas b y ły
a u to rk a m i najlepszych św iatow ych w y ników w te j
k o n k u ren cji.
6 . K ażde ig rzy sk a m a ją sw oich boaterów . W Tokio
Ł a ty n in a , S chollander, C aslavska, B ignal-R and, K ir-
szenstein, zdobyli po k ilk a m edali. Iw anow , O erter,
F ra s e r zło te m ed ale zdobyli n a trze ch k olejnych ig rzy ­
skach. A le dłużej pozostają w p am ięc i lu d zi nazw isk a
sportow ców , k tó rzy zw yciężyli słabość sw ojego o rg a­
nizm u. Do ta k ic h należy Jó z ef Szm idt. D okonał on
niew iarygodnego w p ro st w yczynu. P o o p era cji staw u
kolanow ego nie m ógł p o ruszać się o w łasnych siłach
jeszcze w czerw cu 1964 r . W cztery m iesiące później,
w p aźd ziern ik u , po k o n ał w tró jsk o k u , niezm iernie t r u ­
dnej k o n k u ren c ji, n ajlepszych zaw odników św iata,
zdobył złoty m ed al i u sta n o w ił now y re k o rd o lim p ij­
ski. R e k o rd zista św ia ta, d w u k ro tn y m is trz E uropy,
zdobył w tró jsk o k u złoty m ed al o lim p ijsk i po raz
drugi.
7. A m ery k a n in Jo sep h F ra z ie r, zdobyw ca złotego
m ed alu w b oksie w w adze ciężkiej i P o lak M arian
K asprzyk, zło ty m e d a lista w w adze półśred n iej, w a l­
czyli w fin a ła c h ze złam anym i palcam i u rą k . F ra z ie r
złam ał p alec u lew ej rę k i podczas p ó łfinałow ej w alk i
z rad zieck im bokserem Jem ieljan o w em . N ie przyznał
się lek arzo m do k o n tu zji i w fin a le stoczył zw ycięską
w alk ę z N iem cem , H uberem . P o pow rocie do k r a ju
F ra z ie r m u siał pójść do sz p itala. K asprzyk złam ał
k ciu k p ra w e j dłoni podczas finałow ego pojedynku
z rad zieck im zaw odnikiem , T am ulisem . M im o k o n tu z ji
i b ólu w a lk ę tę jednogłośnie w y g ra ł n a p u n k ty . K a ­
sp rzy k w ró c ił do k r a ju z d łonią w gipsie.
8. Don S chollander, 18-letni p ły w ak am ery k ań sk i,
zdobył n a Igrzy sk ach w T okio 4 złote m e d ale : 100 m
stylem dow olnym , 400 m sty lem dow olnym i d w a m e­
d ale w sz tafetach . Sukces te n zaw dzięcza sy stem a­
ty cznem u i in te n sy w n em u tre n in g o w i D on S cho llan ­
d e r tr e n u je system aty czn ie tr z y ra z y w ty g o d n iu od
dziesiątego ro k u życia. W o sta tn ic h la ta c h codziennie,
a k ilk a m iesięcy p rze d ig rzy sk am i codziennie po pięć
godzin. P o k o n y w ał o n d y sta n se od 50 do 800 m z ró żn ą
częstotliw ością i w różnym czasie. D zienna p o rc ja w y ­
nosiła około 8 kilom etrów .

9. W Ig rzy sk ach w T okio w zięła u d ział rek o rd o w a


ilość k ra jó w — 94. P a ń stw a kolosy i p a ń stw a lilip u ty .
N iektóre po ra z pierw szy. S ta rto w a li ró w n ież re p r e ­
zen tan ci W ysp B aham a. Z dobyli oni w re g a ta c h że­
g larsk ich w k la sie „ S ta r” zło ty m ed al. P oniew aż k r a j
te n liczy zaledw ie 108 tys. m ieszkańców , je st to re k o r­
dow a ilość m ed ali w sto su n k u do ludności. G dyby
S ta n y Z jednoczone chciały w yprzedzić pod ty m w zglę­
d em W yspy B aham a, m u siały b y zdobyć w T okio aż
1700 złotych m edali.
10. B ik ila A bebe, 3 2 -letn i E tiopczyk, dokon ał w y ­
czynu n ie notow anego w d zieja ch now ożytnych o lim ­
p iad . Z dobył po ra z d ru g i złoty m ed al w b iegu m a ­
rato ń sk im . D zieła tego p ró b o w a ł d o konać w 1936 r.
A rg entyńczyk J u a n Z ab ala, w M elb o u rn e — E m il Z a -
to p ek , w R zym ie — A łain M im oun. Zw ycięzcy po­
p rzed n ich m a ra to n ó w przychodzili je d n a k n a dalek ich
m iejscach. N ik t n ie d a w a ł szans A bebe, gdy po ra z
d ru g i s ta n ą ł do s ta rtu w m a ra to n ie , ty m b a rd z ie j że
p rzed sześciom a ty g o d n ia m i przeszedł on o perację
w y ro stk a. B ik iia A bebe za d ziw ił cały św iat. N a d y ­
sta n sie 42 195 m uzyskał n ajlep szy z dotychczas osią­
g n ięty ch w y ników w św iecie — 2:12.11,2 godz.
1. „Z asłużony D ziałacz K u ltu ry F izy czn ej”, je s t to
h o norow y ty tu ł i odznaczenie n a d a w a n e przez G K K FiT
n a m ocy uchw ały R ady M in istró w z 1950 r . o b y w ate­
lom polskim , któ rzy szczególnie zasłużyli się n a polu
upow szechnienia i podniesien ia poziom u k u ltu ry f i­
zycznej i sp o rtu . Z asłużony D ziałacz K u ltu ry Fizycznej
m a p raw o do ud ziału w p le n arn y ch posiedzeniach K o­
m itetów K u ltu ry F izycznej i T u ry sty k i w szystkich
szczebli i p ra w o w olnego w stę p u n a w szystkie im prezy
sp o rtow e n a te re n ie całego k ra ju .

2. „Z asłużony M istrz S p o rtu ” je st honorow ym ty ­


tu łe m i odznaczeniem n ad a w an y m przez G K K F iT n a
m ocy u ch w ały R ad y M inistrów z 1950 r. sportow com
po lskim , k tó rzy sw y m i osiągnięciam i i w y n ik am i sp o r­
to w y m i o raz w pływ em w ychow aw czym n a m łodzież
przy czynili się do podniesienia ogólnego poziom u sp o r­
tu polskiego i do jego sukcesów m iędzynarodow ych.
Z asłużony M istrz S p o rtu m a p ra w o udziału w posie­
d zeniach p le n a rn y c h K om itetów K F iT sw ojego w o je­
w ó d ztw a, ud ziału w posiedzeniach z a rząd u odpow ied­
niego zw iązku sportow ego oraz p raw o w olnego w stęp u
n a w szystkie im prezy sportow e.
3. M edal L ilie n th a la u sta n o w iła F A I (F ederation
A ero n a u tią u e In tern a tio n a le) — M iędzynarodow a F e ­
d e ra c ja L otnicza w 1937 r. d la n a g ra d z a n ia w ybitn y ch
w yczynow ców w szybow nictw ie. M edal przyzn aw an y
je s t co ro k u . O dznaczeniem ty m nagrodzono doty ch ­
czas trz e c h P o lak ó w : T adeusza G órę w 1938, P elag ię
M ajew sk ą w 1961 r. E d w ard a M ak u lę w 1966 r.
4. J e s t to odznaka A k ad em ii W ychow ania F izycz­
nego w W arszaw ie, n a jsta rsz e j sam odzielnej uczelni
k ształcącej k a d ry nauczycieli w f oraz tre n e ró w . AW F
p o w sta ła w .1929 r. początkow o ja k o C e n tra ln y In s ty tu t
W ychow ania Fizycznego (CIW F) z dw u letn im , później
trz y le tn im p ro g ram em nauczania. W ro k u 1938 CIW F
p rzekształco n y został n a w ojskow ą szkołę akadem ick ą
pod nazw ą „A kadem ia W ychow ania Fizycznego”. Po
w yzw oleniu A W F została re a k ty w o w a n a jako uczelnia
cyw ilna. S tu d ia trw a ją 4 la ta , a n a S tu d iu m d la P r a ­
cu jących — 5 lat.
5. M edal „Z a w y b itn e O siągnięcia S p o rto w e” zo stał
u stanow iony w 1954 r. D zieli się n a trz y stopnie: zło­
ty, sre b rn y i brązow y. M edal zło ty m oże b yć np. n a ­
d an y za zdobycie ty tu łu m is trz a św iata, m istrz a olim ­
pijskiego, pobicie re k o rd u św iatow ego itp .; sre b rn y za
zdobycie w icem istrzostw a św iata, dru g ie lub trze cie
m iejsce n a igrzyskach olim pijskich itp .; brązo w y za
pobicie re k o rd u P olski lu b uzyskanie znacznego su k ­
cesu m iędzynarodow ego.
6. O d znaka członków Z w iązkow ej F e d e ra c ji S p o r­
tow ej „B udow lani”, zrzeszającej sportow ców Z w iąz­
ków Z aw odow ych B u dow nictw a i P rzem y słu M a teria­
łów' B udow lanych. F e d e ra c ja „B udow lani” je s t je d n ą
z 9 fe d e ra c ji sportow ych pow ołanych przez CRZZ
w celu zap ew n ien ia m asow ego ro zw o ju w ychow an ia
fizycznego i tu ry sty k i w śró d członków zw iązków za­
w odow ych. W fed e ra cja ch działa przeszło 850 klubów'
zrzeszających p o n ad 470 ty s. członków', w ty m około
170 tys. czynnych zaw odników za reje stro w a n y ch
w polskich zw iązkach sportow ych.
7. O dznaka członków L O K — L igi O brony K ra ju .
LOK posiad a ponad 28 ty s. ogniw organizacyjn y ch
i sk u p ia w nich 1,6 m in członków . R ozw ija sp o rty
m otorow e, w odne, m otorow odne, strzelectw o, zrzesza
p łetw onurków , ro zw ija ru c h rad io a m ato rsk i, k ró tk o -
fa la rs k i i m od elarstw a.
8. „M łodzieżow a O dznaka S praw n o ści F izy czn ej”
(MOSFiz) p rzy z n aw an a je s t m łodzieży do la t 18. Ma
cztery stopnie: żelazny, brązow y, sre b rn y i złoty. I tu
d la zdobycia odznaki należy osiągnąć określone w y ­
n ik i w sześciu g ru p ac h sportów .
9. „P ań stw o w a O dznaka S praw ności F izy czn ej”
(PO SFiz) w prow adzona w życie w 1958 r. je st jed n y m
ze środków upow szechnienia k u ltu ry fizycznej oraz
sp raw d zian em sp raw n o ści fizycznej społeczeństw a.
O dznaka je st trzy sto p n io w a: brązow a, sre b rn a i złota.
D la zdobycia odznaki trze b a uzyskać o kreślone w y ­
n ik i w sześciu g ru p ac h sportów .
10. Z rzeszenie sportow e „ S ta rt” pow stało w g ru d n iu
1952 r. N ależą do niego członkow ie i praco w n icy spół­
dzielczości p rac y oraz rzem ieślnicy i ich rodziny. N ad ­
zór i opiekę n a d działalnością zrzeszenia sp raw u je
C e n tra ln y Z w iązek Spółdzielczości P ra cy . O becnie do
ZS „ S ta rt” należy około 73 000 osób zorganizow anych
w 143 k lu b a ch i 149 kołach sportow ych.
29 K IE D Y POW STA ŁY ?

1. A kadem icki Z w iązek S p o rto w y pow ołany został


do życia 15 m a ja 1909 r . w K rak o w ie w je d n e j z m a­
le ń k ich sa lek „C ollegium N ovum ”. 19 czerw ca tegoż
ro k u C K N am iestnictw o w e L w ow ie w yraziło zgodę
n a istn ien ie stow arzyszenia. W p ierw szych la ta c h A ZS
o rg anizow ał n ajró ż n iejsze im prezy tu ry sty c zn e . D zia­
łalnością sp o rto w ą za ją ł się w la ta c h późniejszych.
Z aró w n o w o k re sie m iędzyw ojennym , ja k i w o sta t­
nich la ta c h położył ogrom ne zasługi d la rozw oju i pod­
niesienia w P olsce szereg u dyscyplin sp o rtu . Z AZS
w yw odzą się liczni n a si re p re z e n ta n c i i olim pijczycy.
Z A Z S zw iązanych je st w ielu naukow ców , w ybitn y ch
działaczy ru c h u sportow ego i czołow ych tre n e ró w . AZS
p o siad a obecnie 82 klu b y i 766 se k cji sportow ych,
w k tó ry ch zrzesza ponad 33 tys. członków .
2. P o lsk i Z w iązek L ek k iej A tle ty k i p o w stał 11. X I.
1919 r. w K rakow ie. R uch le k k o atlety c zn y je st je d n ak
0 w iele sta rsz y niż h isto ria zw iązku. P ierw sze to w a-
rzy sko -sp o rto w e im prezy le k k o atlety czn e organizow ał
S okół i O grody Jo rd a n o w sk ie w k o ń cu ubiegłego w ie­
ku, a w p o cz ątk u naszego stu lec ia p iłk a rsk ie k lu b y
sp o rtow e i k lu b y gim nastyczno-sportow e. Od 1907 r.
Polacy s ta rtu ją n a zagranicznych stadionach. Z nane
s ta ją się n az w isk a T adeusza K u ch a ra , W ładysław a
P o n urskiego, Z dzisław a L ataw ca, W ładysław a G ra ­
bow skiego, T ad eu sza G arczyńskiego... W o kresie m ię­
d zyw ojennym polskie le k k o a tle tk i odnosiły św iatow e
sukcesy. P o w o jen n a p o lsk a le k k o a tle ty k a należy do
czołów ki św iato w ej. S p o rt lekkoatletyczny przyn ió sł
b arw om polskim w iele sukcesów m iędzynarodow ych,
w ty m ró w n ież n ajw ięcej m ed ali olim pijskich: siedem
złotych, dziew ięć sreb rn y ch i siedem brązow ych. W os­
ta tn im dw udziestoleciu polscy le k k o atleci rozegrali
ponad pięćdziesiąt m eczów m iędzypaństw ow ych, o d ­
nosząc w ięcej niż czterdzieści zw ycięstw . R ów nież
b ilan s m iędzynarodow ych sp o tk a ń naszych p a ń je st
do d atni. P Z L A zrzesza obecnie 24 727 zaw odników
1 zaw odniczek w 556 k lu b a ch i zespołach sportow ych.
K a d ra tre n e rs k a i in stru k to rsk a tego zw iązku liczy
1074 osób, a czynnych sędziów le k k iej a tle ty k i je st
p raw ie 10 tys., w ty m 236 k la sy m iędzynarodow ej.
3. P o lsk i Z w iązek P iłk i N ożnej po w stał w 1919 r.
z siedzibą w K rakow ie. Od tego czasu d a tu je się ro z­
w ój naszego p iłk a rstw a , ale p ierw sze m ecze odbyły się
jeszcze w ubiegłym w ieku. P ie rw sz y o ficjaln ie odno­
to w any m ecz p iłk i nożnej ro ze g ra n y został z okazji
I I Z lo tu Sokołów w e L w ow ie w 1894 r . m iędzy d ru ży ­
n am i Sokoła k rakow skiego i lw ow skiego. W la ta c h
m iędzyw ojennych polscy p iłk a rz e ro zeg rali 95 meczów
m iędzypaństw ow ych, a w la ta c h pow ojennych ponad
100. P Z P N zrzesza obecnie p o n ad 2,5 tys. klu b ó w
i r e je s tr u je ponad 220 tys. czynnych zaw odników .
Z ajęcia z p iłk a rzam i pro w ad zi 319 tre n e ró w i 2719 in ­
stru k to ró w , a K olegium S ędziów P iłk a rsk ic h liczy
po n ad 4300 członków .
4. P olski K o m itet O lim p ijsk i zaczął działać w 1919 r .
k iedy P o lsk ę zaproszono do ud ziału w Igrzyskach
O lim pijskich w A n tw e rp ii w 1920 r. Z ain tereso w a n e
o rg anizacje sportow e i w ład ze z in ic ja ty w y inż. T a ­
deusza K u c h a ra i d ra M ieczysław a O rłow icza pow o­
łały do życia 1. X II. 1919 r . I P o lsk i K o m itet Ig rzy sk
O lim pijskich. P K IO I, za ją ł się przygotow aniem ek ip y
n a O lim piadę w 1920 r. W ojenna a w a n tu ra P iłsu d sk ie­
go p rzeszkodziła w y ja z d o w i R óżne losy przechodził
P K IO L . W 1954 r. pow ołano now y sk ła d P olskiego K o­
m ite tu O lim pijskiego, n a czele k tó reg o s ta n ą ł W łodzi­
m ierz Re czek, znany działacz k u ltu ry fizycznej i sp o rtu .
5. P olski Z w iązek N a rc ia rsk i pow ołano do życia
26. X II. 1919 r. U chw ałę o p o w o łan iu P Z N podjęło p ięć
n a rc ia rsk ic h to w arz y stw tu ry sty c zn y c h . O bok dalszego
rozw oju silnego ju ż n a rc ia rs tw a tu ry sty czn eg o PZN
ro zw inął działalność w k ie ru n k u sportow ym . Od
1924 r . P olacy b io rą u d z ia ł w każd y ch igrzyskach olim ­
pijskich. P Z N zrzesza obecnie 6366 zaw odników i za­
w odniczek w 149 k lu b a ch i sekcjach n arc iarsk ic h . Z a­
w o dników ty c h szkoli 321 tre n e ró w i in stru k to ró w .
K a d ra sędziow ska PZN liczy ponad 1000 osób.
6. „S zlachetna sztu k a sam oobrony”, „szerm ierk a n a
pięści” — bo ta k n azyw ano przyw ieziony do P o lsk i
po I w o jn ie św iatow ej boks — n ie zy sk ała sobie sym ­
p atii. W idow iska b ru ta ln e , często k rw a w e o dstraszały
publiczność, do P o lsk i p rzy w ęd ro w ał bow iem b o k s za­
w odow y. W g ru d n iu 1923 r . p o w sta ł P olski Z w iązek
B okserski, k tó ry do 1928 r. toczył w alk ę z zaw odow ­
stw em . W alkę tę w ygrał.
N a ig rzy sk ach olim pijskich w 1924 r. i m istrzo stw ach
E u ropy w 1925 r . polscy bokserzy nie m ie li jeszcze nic
do pow iedzenia. W 1937 r. i 1939 r. P olacy zdobyli d ru ­
żynow e m istrzostw o E uropy. P o d ru g iej w ojnie św ia­
to w ej p o w sta ła sły n n a p o lsk a szkoła b oksu, co p rzy -
niosło P olsce w iele św iatow ych sukcesów , m . in. dzie­
w iętnaście m edali olim pijskich. W P Z B z a reje stro w a­
n y ch je s t 162 k lu b y i 6320 zaw odników , 345 tr e n e ­
ró w i in stru k to ró w , 769 sędziów bokserskich, w ty m
10 sędziów k la sy m iędzynarodow ej.
7. L udow e Z espoły S portow e — organizow ane przez
ZW M i „W ici” — zaczęły p ow staw ać tu ż po w yzw ole­
niu. W 1946 r. istn iało około 50 LZS. Z w iązek S am o­
pom ocy C hłopskiej, k tó ry o b ją ł w 1949 r. opiekę nad
sp o rtem w iejskim , pow ołał do życia R adę S p o rtu
W iejskiego. K iero w ała o na p rac ą rozproszonych d o tąd
LZS. W ro k u 1952 w iejsk ie organizacje sportow e połą­
czyły się w Z rzeszenia L udow ych Zespołów S po rto ­
w ych. L Z S od pierw szych d n i istn ie n ia ro zw ijały się
żyw iołow o ja k o organizacja m asow a. W przeszło 15tys.
L Z S i 160 L K S sk u p ia się obecnie blisko 630 tys. m ło ­
dzieży w iejsk iej. W ieczorek, Ł aciak, Z im ny, Juźkow iak ,
P aliń sk i, F o rnalczyk, R a jm u n d Z ieliński to w y b itn i
polscy sportow cy, k tó rzy b y li lub są w ychow ankam i
LZS. T rzon dotychczasow ych k o la rsk ich rep rez en ta cji
P olski w W yścigu P o k o ju stanow ili ko larze LZS. Z rze­
szenie to, obok działalności sportow ej (43 tys. różnych
sekcji sportow ych), pro w ad zi od 1960 r. ożyw ioną dzia­
łaln ość tu ry sty c z n ą w 11 000 se k cji turystyczn y ch .
W o sta tn im ro k u L Z S zorganizow ały d la sw oich człon­
k ó w około 36 tys. obozów, w ycieczek, ra jd ó w i innych
im prez turystycznych.
8. T o w arzy stw o K rzew ienia K u ltu ry F izycznej po­
w stało w 1957 r. W d n iu 3 m a ja 1957 r. K ra jo w a K on­
fe re n c ja Z ałożycieli o p raco w ała tym czasow y s ta tu t.
I K ra jo w y Z jazd D elegatów O gnisk odbył się w g ru ­
d n iu 1957 r. i w ów czas uchw alono s ta tu t T K K F zm ie­
niony n astę p n ie w 1962 r. T reścią działalności T K K F
je s t upow szechnianie k u ltu ry fizycznej i o rg an izacja
re k re a c ji d la lu dno ści p ra c u ją c e j m iast. T ow arzystw o
o rg an izu je pływ anie, n a u k ę jazd y n a n a rta c h i łyż­
w ach, tu ry sty c z n e w y p ra w y n arc iarsk ie , san eczk ar­
stw o, g im nastykę, g rę w k ręgle, czynny w ypoczynek
św iąteczny i po pracy. P o n ad to T K K F o rganizuje le t­
n ie i zim ow e w czasy tu ry sty c zn o -sp o rto w e. T K K F
um ożliw ia osobom n ie m ający m żad n y ch am bicji w y ­
czynow ych czynne u p raw ia n ie sp o rtu i tu ry sty k i.
W T K K F zareje stro w a n y ch je s t ponad 4,5 tys. ognisk
zrzeszających 580 tys. członków . W zespołach T K K F
ćw iczy re g u la rn ie ponad 500 tys. osób, a w różn y ch
im p rezach organizow anych p rzez to T ow arzystw o b ie­
rze udział w7 ciągu ro k u ponad 3 m iliony osób. T K K F
o rg a n iz u je co ro k u ponad 500 obozów sp o rto w o -rek re­
acy jn y ch d la 16 ty s. uczestników . W T ow arzystw ie
p ra c u je 30 tys. działaczy społecznych oraz 6770 fac h o ­
w ych in stru k to ró w , k tó ry c h znaczna część rów nież
p ra c u je społecznie.
9. S zkolny Z w iązek S po rto w y p o w stał w p aźd zier­
n ik u 1957 r., je d n ak że za początek działalności Z w iąz­
k u p rz y jm u je się ro k 1953, k ie d y to u konstytuo w ało
się Z rzeszenie S portow e S zkolnictw a Zaw odow ego
„Z ry w ”. II K ra jo w y Z jazd ZS „Z ryw ” (1957 r.) sta ł
się jednocześnie I Z jazd em D elegatów Szkolnego
Z w iązku Sportow ego (SZS). P o d staw o w ą k o m ó rk ą SZS
sta ł się M iędzyszkolny K lu b Sportow y- Od ro k u 1963
S zkolny Z w iązek S po rto w y o b ejm u je rów nież w szy st­
k ie S zkolne K oła S portow e. S p o rt szkolny zy sk ał opie­
k u n a, a cała b aza sp o rto w a i k a d ra nauczycieli w y ­
chow ania fizycznego S Z S zo stały u dostępnione m ło­
dzieży. W SZS działa obecnie ponad 230 M iędzyszkol­
nych K lubów S portow ych i 600 se k c ji sportow ych.
W im prezach organizow anych p rzez SZS b ie rz e u d ział
około 5 m ilionów osób rocznie.
10. P o lsk i Z w iązek K oszyków ki należy do n ajm ło d ­
szych zw iązków , aczkolw iek w 1963 r. obchodzono u ro ­
czyście ju b ileu sz 50-lecia koszyków ki w Polsce. W la ­
ta c h m iędzyw ojennych, gdy organizow ał się polski
ru ch sportow y, koszyków ka n ależ ała do Polskiego
Z w iązku L ek k iej A tle ty k i, n astę p n ie do P olskiego
Z w iązk u P a la n ta i G ier R uchow ych, a od 1928 r . do
P olskiego Z w iązku G ier S portow ych. P Z G S p rzek ształ­
cił się w 1936 r. w P o lsk i Z w iązek P iłk i R ęcznej, a po
w ojnie, w 1949 r., zm ienił nazw ę n a P o lsk i Z w iązek
K oszyków ki, S iatk ó w k i i S zczypiorniaka. W w y n ik u
reo rg a n iz a c ji polskiego sp o rtu , w 1957 r. p o w sta ją po­
no w nie polskie zw iązki sportow e, a w śród nich P olski
Z w iązek K oszyków ki, P o lsk i Z w iązek S iatk ó w k i
i Z w iązek P iłk i R ęcznej w Polsce. P olscy koszy k arze
i k o szy k ark i ro zeg rali w la ta c h m iędzyw ojennych 51
m eczów m iędzypaństw ow ych odnosząc 29 zw ycięstw ,
a w la ta c h pow ojennych ponad 600 m eczów , w ty m
w iększość zw ycięskich. PZK osz. zrzesza obecnie ponad
24 ty s. sklasy fik o w an y ch zaw odników w 454 k lu b ach ,
kołach i zespołach sportow ych, 622 tre n e ró w i in stru k ­
to ró w koszyków ki oraz ponad 1600 sędziów , w tym
16 k la sy m iędzynarodow ej.
30, KLUBY... KLUBY...

1. W arszaw skie T ow arzystw o W ioślarskie (WTW)


je st n a jsta rsz y m z istn iejący c h dziś w P olsce klubów
sportow ych. P o w stało w 1878 r. (zalegalizow ane w 1882
r.). P ierw sze re g a ty zorganizow ało w 1905 r . WTW p ro ­
w adziło ożyw ioną działalność k u ltu ra ln ą . W im prezach
to w arz y stw a często b r a li u d ział w y b itn i p isa rz e —
H en ry k S ienkiew icz, P olesław P ru s, S tefan Ż erom ski.
W o k resie m iędzyw ojennym WTW zdobyło 37 ty tu łó w
m istrza P olski w różnych k o n k u ren c jac h w ioślarsk ich
i 3 m edale olim pijskie w 1932 r.
2. D ługoletnim i członkam i W arszaw skiego T ow a­
rzy stw a C yklistów założonego w 1886 r. b y li H en ry k
S ienkiew icz i B olesław P ru s. P oniew aż ja z d a bicyklem
w W arszaw ie b y ła zabroniona (konie się płoszyły),
WTC organizow ało g im nastykę, strzelan ie, sz erm ier­
kę i... prow adziło działalność niepodległościow ą.
P ierw szy w yścig k o la rsk i zorganizow ano w 1891 r. na
trasie m iędzy W aw rem a G arw olinem i z pow rotem .
W la ta c h m iędzyw ojennych W TC b y ł n ajsiln iejszy m
klubem k o la rsk im w Polsce. O becnie co r o k u o rg an i­
zu je w W arszaw ie M ały W yścig P ok o ju , k tó ry u m ło­
docianych uczestnik ów i ich m a m u ś m a n ie m niejsze
pow odzenie niż p raw d ziw y W yścig P okoju.

3. P ierw szy k lu b p iłk i nożnej p o w sta ł w 1903 r. w e


L w ow ie i n az y w ał się: L w o w sk i K lu b P iłk i N ożnej
„S ław a”. P ó źn iej k lu b te n p rz y ją ł nazw ę: „C zarni” .
L K S „C zarni” u w ażany je s t za pierw szy polski k lu b
p iłk a rs k i
4. K lu b S po rto w y „C racoyia”, słynne „p asiak i”, je ­
d e n z n a jsta rsz y c h klubów K ra k o w a, ja k o d a tę sw oich
u ro d zin w y m ie n ia ro k 1906, fo rm a ln ie zaś p o w stał
w 1907 r . z p ołączenia d ru ży n y p iłk i nożnej „B iało-
- czerw onych” z A kadem ickim K lubem S portow ym
„C racovia”. N a jb a rd z ie j zn an i są p iłk a rze C racovi;
w o k resie m iędzyw ojennym b y li oni cztero k ro tn ie m i­
strza m i P olski.

5. „W isła”, b liźniaczka i w ieczna ry w a lk a „C ra -


covi” p o w sta ła w 1906 r . z połączenia p iłk arzy „C zer­
w onych” z „W isłą”. P iłk a rz e „W isły” sta le u trz y m u ją
się w czołów ce polskiego p iłk a rstw a . W ok resie m ię­
dzyw ojennym b y li oni d w u k ro tn ie, a po w o jn ie trzy ­
k ro tn ie m istrz am i ligL
6. P o w iad ają, że łódzkie n iem ow lęta, gdy zaczyna­
ją m ów ić seplenią „m am a...tata...Ł K S...”. Ł ódzki K lub
S p o rto w y (ŁKS) p o w stał w Ł odzi w 1908 r., obok d ru ­
ży n y p iłk a rsk ie j m iał zespół le k k iej atlety k i. Łódzcy
le k k o atlec i uzyskiw ali w ysokie n a ow e czasy w yniki
i ich oddziały w an iu W arszaw a zaw dzięcza dość w czes­
n y rozw ój le k k iej a tle ty k i u siebie.
7. R obotnicze T ow arzystw o S portow e „W idzew ”
w Ł odzi je st n a jsta rsz y m istn iejący m do dziś k lu b em
robotniczym . P o w stało w 1910 r . n a przed m ieściu W i­
dzew , je d n ej z n ajb ied n iejszy ch dzielnic ów czesnej
Łodzi. Z ałożycielam i b y li lew icow i działacze fa b ry k i
w łókienniczej K u n itz e ra n a W idzew ie. R T S „W idzew ”
o d eg rał pow ażną ro lę w b u d zen iu św iadom ości k laso ­
w ej sw oich członków . O becnie do k lu b u n ależy po n ad
1000 osób zorganizow anych w 12 sekcjach sportow ych.
8 . W 1915 r . p o w sta ła w o jsk o w a d ru ż y n a piłk arsk a.
W 1916 r . ro z ro sła się w klub, k tó rem u n ad an o nazw ę
D ru ż y n a S p o rto w a „L egia”. „L egia” przechodziła różne
k o le je losów . W la ta c h 1923— 1932 n ależała do n a jp o ­
tężn iejszy ch klubów w Polsce. Po 1933 r. n a stą p ił
u p adek znaczenia k lu b u . D zisiaj „L egia” je s t k lu b em
o tw a rty m ; je st to n ajsiln iejsz y k lu b w Polsce.
9. T erenow y K lu b S portow y „K orona” d ziała
w K rakow ie, w dzielnicy Podgórze. Z ałożyła go na
p rzeło m ie la t 1919— 1920 g ru p a m łodych chłopców
z rew olucyjnego P odgórza, w k tó re j był i K azim ierz
R usinek. K lu b „K o ro n a” zrzesza obecnie p o n ad 1000
osób w 14 sekcjach sportow ych.
10. K lu b O lim pijczyka pow ołano do życia w lu ty m
1963 r. w ra m a c h s ta tu tu P olskiego K o m ite tu O lim ­
pijskiego, m oże on posiadać oddziały n a te re n ie k ra ju .
W 1963 r . oddziały k lu b u p o w sta ły w W arszaw ie,
Z ak opanem , Bydgoszczy, K rak o w ie i G dańsku. P otem
w Szczecinie, Łodzi, Z ielonej G órze, W rocław iu, P o ­
zn a n iu i K atow icach. C złonkam i k lu b u m ogą być
w szyscy, k tó rzy b ra li udział p rzy n a jm n ie j w jed n y ch
ig rzyskach olim pijskich ja k o : zaw odnicy, członkow ie
k iero w n ictw a, sędziow ie, uczestnicy kon k u rsó w sztu ­
k i; pon ad to członkow ie PK O L , sp raw ozdaw cy igrzysk,
o raz osoby zasłużone d la ru c h u olim pijskiego. C elem
k lu b u je s t szerzenie idei olim pijskiej w społeczeństw ie.
1. B adm inton, rodzaj gry tenisow ej piłeczką z lo t­
k am i (kom etka), w yw odzi się ze sta ro h in d u sk ie j g ry
poona. W 1860 r . przyw ieźli ją do A nglii angielscy
kolonizatorzy. N azw ę bierze od angielskiej m iejsco ­
w ości B ad m in to n . P ierw szy klub i p rzepisy gry p o ­
w stały w 1877 r. M iędzynarodow a fe d e ra c ja b ad m in ­
to n a p o w stała w L ondynie w 1934 r. W Polsce g ra
s ta ła się m o d n a po m oskiew skim św iatow ym fe stiw a lu
m łodzieży w 1957 r.

2. W a lk a n a p ięści je st d y scypliną b ard zo sta rą .


Od d aw n a m ia ła c h a ra k te r w idow iskow y. B oks ro z­
w in ął się w A nglii w X V III w. i w U SA w X IX w.
P rzep isy zbliżone do dzisiejszych w prow adzono dopie­
ro w 1866 r . Do P o lsk i boks p rzy w ęd ro w ał po p ie rw ­
szej w o jn ie św iato w ej. Ż ałośnie w y g ląd ały pierw sze
w alki ro zeg ran e w 1920 r. O w alk a ch stoczonych w lip -
cu 1922 r., „P rzeg ląd S po rto w y ” p isał: „popisyw ali się
kolejno rac h ity cy , dzieci, a n a lfab e ci p iłk a rscy i w resz­
cie p ła tn i od w y stę p u cyrkow cy”. T ak ie b y ły początki
polskiego boksu...
3. D elfin, n ajm łodszy sty l p ły w an ia, je s t re z u lta ­
tem pogoni za szybkością. S ty l te n zaczął się rozw ijać
i doskonalić od 1952 r., k ie d y to oddzielono sty l m o ­
ty lk o w y od klasycznego (żabki). P o r a z pierw szy d el-
finow ą p ra c ę nóg zastosow ał w m o ty lk u a m e ry k a ń sk i
p ły w ak J a c k S ieg w 1935 r.
4. G im n asty k a m a w ielow iekow ą trad y c ję. 3 ty sią ­
ce la t te m u stosow ano g im n a sty k ę w celach leczni­
czych w C hinach i Indii. G im n a sty k ą nazy w ali G recy
i R zym ianie cały system w ychow ania fizycznego. We
L w ow ie i K rak o w ie w ro k u 1867 pow stały, w zorem
C zechosłow acji pierw sze g n iazd a Sokoła. Co pew ien
czas organizow ano zloty sokolskie, połączone z m aso­
w y m i po k azam i g im n a sty c z n y m i P ierw sze o ficjaln e
m istrz o stw a P o lsk i odbyły się je d n a k dopiero w ro k u
1935. P o lsk i Z w iązek G im nastyczny istn ieje od 1947 r.
5. H okej n a lodzie n azyw any k an a d y jsk im , przyw ę­
d ro w ał do P olski po pierw szej w o jn ie św iatow ej.
P ierw szą se k cję pow ołał A ZS w 1922 r. G rano począt-
kow o w Ł azienkach n a lodow isku bez b a n d i p iłk ą
ten isow ą. Szczegółowe zasad y gry, o ry g in aln y sp rzęt
p o jaw iły się w Polsce po r a z pierw szy w 1924 r.
6 . Ju d o (dżudo) w yw odzi się z sta ro ja p o ń sk ie j w a l­
k i ju - jits u sprzed 2000 la t. S portow e fo rm y ju d o stw o ­
rzy ł w 1882 Jigoro K ono, późniejszy profeso r i m in iste r
ośw iaty Jap o n ii. Do E u ro p y judo p rzy w ęd ro w ało w po­
cz ątk u X X w ieku. P o lak ó w zapoznała z tą dyscypliną
w y dana w W arszaw ie w 1909 r . k siążk a D żiu -d żic u
czyli źródło zdrow ia, siły i zręczności. P ierw sza sekcja
ju d o w a w P olsce p o w sta ła w 1949 r. w A ZS-A W F.
7. W ynalezienie ro w e ru p rzy p isu je się N iem cow i
K. F rie d rich o w i D raisow i, k tó ry w 1817 r . p rze b y ł n a
sk o n stru o w an y m przez siebie przyrządzie, n azw an y m
później „d resy n ą”, odległość z M an n h eim u do S chw ei-
zingu i z pow rotem (14 km ) w ciągu godziny. W ro k u
1869 p olska p ra s a p o d ała p ierw szą w zm ian k ę o w yści­
gach b ic y k li rozeg ran y ch w O grodzie K ra siń sk ich
w W arszaw ie. P ierw sze oficjalne zaw ody o m istrzo ­
stw o K ró lestw a P olskiego odbyły się w 1891 r . W ty m
ro k u p o w stał pierw szy ziem ny to r k o la rsk i n a D yna-
sach w W arszaw ie.
8. K olebką p iłk i koszykow ej są St. Zj. T am w ro k u
1895, w sta n ie M assach u setts p o w sta ły p ierw sze reg u ły
te j gry. S form ułow ano je w o p arc iu o o b serw acje g ier
i zabaw In d ian . W E u ro p ie koszyków ka p rz y ję ła się
szczególnie w śród kobiet. W K ra k o w ie i L w ow ie w la ­
ta c h 1908—1914 gryw ano koszyków kę w ed łu g p rz e p i­
só w angielskich. W spółczesną koszyków kę rozpo­
w szechnili w E u ropie po pierw szej w ojnie św iatow ej
a m e ry k ań sc y żołnierze.
9. Podnoszenie ciężarów je st sta re ja k ludzkość.
S p o rtow e fo rm y n a d a li m u F ran cu zi. W e F ra n c ji po­
w sta ł w 1883 r. pierw szy w św iecie k lu b podnoszenia
ciężarów , a pięć la t później opracow ano przepisy, k tó ­
re z nieznacznym i zm ian am i p rz e trw a ły do dzisiaj.
W P olsce w 1922 r. p o w sta ł G ó rnośląski Z w iązek Cięż­
k ie j A tlety k i, a w 1925 r. — P olski Z w iązek A tletyczny.
10. O jczyzną sia tk ó w k i są S tan y Z jednoczone. Tam ,
w m iejscow ości H olyocke w sta n ie M assachusetts,
w k lu b ie YMCA opracow ano w 1895 r . pierw sze za­
sa d y gry. P ubliczn y pokaz te j gry, nazw an ej „m ino-
n e tte ”, a potem „v olleyball”, odbył się w 1896 r. Do
E u ro p y sia tk ó w k a p rzy w ęd ro w ała po pierw szej w o jn ie
św iatow ej. W P olsce pierw sze k lu b y pow stały w 1924 r.
I . B ieg m a ra to ń sk i je s t p a m ią tk ą biegu F ilip p id esa
z pobojow iska n a ró w n in ie m a ra to ń sk ie j do A ten od­
ległych o 42,2 km z w ieścią o zw ycięstw ie. F ilip p id es
w y czerpany w alką, a n a stę p n ie b iegiem zdołał po
p rzy b y ciu do A ten w yrzec je d y n ie: „nike!” — zw y­
cięstw o — i p ad ł m a rtw y . D ziało się to w 490 r. p.n.e.
Z w ycięzcą biegu rozegranego po ra z pierw szy n a I no­
w ożytnych Ig rz y sk ac h O lim pijskich w A ten ach
w 1896 r . został G rek — L ouis S piridion.
Ł D erby — klasyczny w yścig w biegu płaskim
trzy letn ic h p ełn o k rw isty ch ogierów i klaczy n a dys­
ta n sie 2400 m (w A nglii d y stan s 1,5 m ili ang.). C iężar
jeźdźca n a ogierze nie m oże przek raczać 57 kg, a n a
klaczy — 55,5 kg. D erby w zięły n azw ę od nazw isk a
E d w ard a h r. D erby, k tó ry w 1780 r . w E pson (Anglia)
zapoczątkow ał te zaw ody. M ianem „ d e rb y ” o kreśla
się ró w n ież w sporcie sp o tk a n ie tra d y c y jn y c h p rze­
ciw ników , n a p rzy k ła d k ra k o w sk ie d erb y p iłk a rsk ie
to m ecz W isły z C racovią.
3 . N azw a W ielka K ro k iew została zapożyczona od
im ienia góry, n a sto k u k tó re j w znosi się skocznia.
S kocznia n a K ro k w i zo stała nied aw n o p rzebudow an a
i u w ażan a je s t za je d n ą z n ajlepszych w św iecie.
4 . W ły ż w ia rstw ie fig u ro w y m w y stę p u je, ja k sam a
n azw a w skazuje, szereg fig u r. Szczególnie efek to w n e
są skoki. N azy w ają się one m iędzy in n y m i L utz, A xeĘ
R ittb e rg e r, S alchow i p isa n e są z w ielk iej lite ry . S ą to
b o w iem te rm in y w zię te od n azw isk łyżw iarzy, którzy
p ie rw si zastosow ali te fig u ry n a lodzie. S koki ro z­
ró żn ia się n a p o d staw ie k ie ru n k u jazdy, z któ reg o
zo stał w y k o n an y skok, sposobu w yskoku i k ie ru n k u
lą d o w an ia oraz ilości w y k o n an ch w w ysk o k u o b ro ­
tów . D latego je st m iędzy in n y m i pół-L utz, A x e l-P a u l-
sen, p ó łto ra R ittb e rg e ra , podw ó jn y L utz, p o tró jn y
Salchow .

J. P anczeny, s ą to łyżw y w yścigow e, znacznie dłuż­


sze od innych. W y stają poza b u t w przodzie o 8—9 cm,
w ty le o 5—6 cm . P łoza p rzylega do lo d u n iem al n a
całej długości. T ak a b u dow a ły żw y pozw ala uzyskiw ać
n ajw iększe szybkości. N azw a pochodzi od nazw isk a
słynnego p etersb u rsk ieg o ły ż w iarza , A le k sa n d ra P a n -
szyna, k tó ry w 1889 ro k u n a nieoficjaln y ch m istrzo ­
stw a ch św ia ta w jeździe szybkiej n a lodzie w A m ster­
d am ie zdobył m ian o najszybszego ły żw iarza św iata.
6. P ing-pong, pow szechnie zn a n a g ra tow arzy sk a,
k tó ra od 1936 r . n azy w a się o ficjaln ie ten isem stoło­
w ym , nazw ę zaw dzięcza dźw iękom , ja k ie w y d a je ce­
luloidow a piłeczka o d b ija n a d rew n ia n ą ra k ie tk ą o d re­
w n ian y stół.
7. R ugby — g ra, w k tó re j w y stę p u je z k aż d ej stro ­
ny po 15 zaw odników jednocześnie n a boisk u i w k tó­
re j m ożna od b ijać i podaw ać ow alnego k s z ta łtu piłkę
zarów no rękom a, ja k i nogam i — w zięła n azw ę od
angielskiego m ia sta R ugby, w k tó ry m za g ran o w tę
grę po ra z pierw szy w 1823 roku. O w y d a rz e n iu ty m
in fo rm u je n ap is w y ry ty n a k am ieniu, u p am iętn iający
zasługi W illiam a W ebb E llisa, k tó ry pierw szy w cza­
sie g ry w fo o tb a ll chw ycił p iłk ę w ręce i pobiegł z nią
w k ie ru n k u b ra m k i przeciw ników . P ierw sze szczegó­
łow e p rze p isy g ry o pracow ano w 1846 r.
8 . S k eleto n — ta k n azw ali A nglicy niskie, m e talo ­
w e saneczki w yścigow e, k ie ro w a n e przez zaw od n ik a
w pozycji leżącej n a brzu ch u . T h e skeleto n , znaczy po
an g ielsk u szkielet. P ierw sze saneczki z m e ta lu w y k o ­
n a ł w 1887 r, sz w a jc arsk i k o w al M a tth is n a polecenie
i pod nadzorem B u lp etta, tw órcy słynnego to ru sa­
neczkow ego C resta.
9. S p a rta k ia d y — pow szechne im prezy sportow e
zo rganizow ane po ra z pierw szy w ZSR R — b io rą sw o­
ją n azw ę n ie od S p a rty lecz od im ien ia pierw szego
w dziejach sp o rto w ca-rew o lu cjo n isty — S p a rta k u sa .
S p a rta k u s, T ra k z pochodzenia, za ucieczkę z arm ii
rzy m sk iej zo stał pozbaw iony w olności i przeznaczony
n a g la d iato ra. P o u zy sk an iu w olności został nauczy­
cielem fe c h tu n k u w szkole gladiatorów . W 73 r . p.n.e.
s ta n ą ł n a czele b u n tu n iew olników i przez trz y la ta
p ro w a d ził zw ycięskie w alki z w ojsk am i rzym skim i.
10. T elem a rk je st to nazw a n ie stosow anej ju ż ew o ­
lu c ji n a rc ia rsk ie j słu żącej do zm ian y k ie ru n k u lu b
z a trz y m a n ia się w głębokim śniegu. R ów nież u n iw er­
sa ln y ty p n a r t w d ru g iej połow ie X IX w. nazw ano
„ tele m a rk ie m ”. O bie nazw y w yw odzą się od kolebki
s p o rtu narciarsk ieg o , m iejscow ości T elem a rk położo­
n ej w śród gó r T elem a rk u w południow ej N orw egii.
33. Z JA K IM SPO R TEM W IĄ ŻESZ?

1. A łm a -A ta stolica K azach sk iej SSR k o ja rz y się


z ły żw iarstw em szybkim . M a on a lodow isko, n a k tó ­
ry m zaw odnicy tre n u ją , ak lim a ty zu jąc się. N astępny
e ta p tre n in g u o d byw a się n a d rugim , w yżej położonym
lodow isku. L eży ono w odległości 18 km od A łm a-A ty
w g órskiej w iosce M edeo n a w ysokości 1640 m npm .
L odow isko to je st czynne od 1951 r. P ad ło n a nim
szereg rekordów .
2. C etniew o położone tu ż nad m orzem m iędzy W ła­
d ysław ow em a Rozew iem je s t ściśle zw iązane z p ol­
skim boksem , aczkolw iek n ie o d były się ta m żad n e
ciekaw e zaw ody bokserskie. U podobał je sobie tre n e r
S tam m i od szereg u la t o rg an izu je w cetniew skim
ośro dku zg rupow ania szkoleniow e pięściarzy.
3. C horzów je st silnym ośrodkiem p iłk a rsk im
w Polsce. M a tu siedzibę k lu b p iłk a rsk i „R uch-C ho-
rzów ”, któ reg o zaw odnicy w ielo k ro tn ie b yli m istrz am i
I ligi p iłk i nożnej. W W ojew ódzkim P a rk u K u ltu ry
w Chorzow ie, zbudow ano w 1956 r. n ajw ięk sz y w P o l­
sce sta d io n n a ok. 100 tys. m iejsc, w ty m 85 ty s. siedzą­
cych. S tad io n o obszarze 28 h a o b ejm u je boisko p ił­
k a rsk ie o raz bieżnię le k k o atlety czn ą. Je s t on p rzy ­
stosow any do g ry p rzy sztucznym św ietle.
4. N a D ynasach w W arszaw ie istn ia ł od 1891 r.
sły n n y ziem ny to r kolarski. P rz eb u d o w a n a to r b eto ­
now y n a stą p iła po pierw szej w o jn ie św iatow ej. Z D y-
n asam i zw iązane są n az w isk a n ajlepszych kolarzy
P o lski m iędzyw ojennej. G ospodarzem to r u było W ar­
szaw skie T ow arzy stw o C yklistów . P o p arc ela cji
D ynasów w 1933 r. to r w k ró tce p rz e sta ł istnieć.
W czasie o sta tn ie j w o jn y zab u d o w an ia klu b o w e W TC
uległy całkow item u zniszczeniu.
5. „ G a -P a ”, to p o p u la rn y sk ró t G arm isc h -P a rte n -
k ire h e n , alpejskiego o śro d k a sp o rtó w zim ow ych
w N iem czech, w południow ej B aw arii. O dbyły się tam
w 1936 r. IV Z im ow e Ig rz y sk a O lim pijskie. Je d y n e
p u n k to w an e m iejsce uzyskał d la P o lsk i S tanisław
M aru sarz, z a jm u jąc w o tw a rty m k o n k u rsie skoków
p ią tą pozycję w śró d 45 n ajlep szy ch skoczków św iata.
Był to n ajw ięk szy w la ta c h m iędzyw ojennych olim ­
p ijsk i sukces P olaków w sp o rtac h zim ow ych.
6. Giżycko, zn a n y w P olsce ośrodek ż e g la rstw a
śródlądow ego oraz lodow ego (bojery), leży n a p rze­
sm y k u pom iędzy jezio ram i N iegocin i K isajn o , w cen­
tru m P ojezierza M azurskiego. J e s t ono b az ą organizo­
w an ych re g a t żeg larsk ich la te m i bo jero w y ch zim ą.
7. K arpacz-B ierutow ice, d u ża sta c ja k lim aty czn a
i o środek sp o rto w o -tu ry sty czn y , le ży w po w. jelen io ­
górskim u stóp Śnieżki, najw yższego szczytu K ark o ­
noszy. W yciąg krzesełk o w y n a M ałą K opę ułatw ił
n arciarzo m i tu ry sto m d o sta n ie się w w yższe p a rtie
górskie. Z K arpaczem zw iązan y je st ściśle sp o rt bob­
slejow y i saneczkow y. T am bow iem z n a jd u je się je­
d y n y w Polsce to r bobslejow y. M a on długość 1560 m
p rzy 114 m różnicy poziomu.
8 . K ry n ica, jedno z najw ięk szy ch u zdrow isk po­
łu d niow ej P olski, je s t ta k że dużym ośrodkiem sportów
zim ow ych. Szczególnie zn a n e je s t lodow isko, n a k tó ­
ry m polscy hokeiści w yw alczyli w 1931 r . w icem i­
strzo stw o E uropy. S ław ny je st ta k ż e to r saneczkow y.
N a ty m to rze odbyły się w 1935 r. m istrz o stw a E uropy,
a v / 1958 r. i 1962 r. m istrz o stw a św iata. K ry n ick i to r
saneczkow y uchodzi za najszybszy n a św iecie. Z budo­
w an y w 1935— 1936 r . m a długość 1500 m i 9 w iraży.
9. W e w schodniej części P oznania, m iędzy u lica­
m i: W arszaw ską i M ajakow skiego z n a jd u je się sztucz­
ne Jezioro M altańskie, utw orzone przez sp iętrzen ie
w ód rzek i C ybiny, praw ego dopływ u W arty. N a n im
od la t rozgryw ane są re g a ty w ioślarskie. P as regato w y
m a sześć to ró w i długość 2000 m. W sie rp n iu 1958 r.
odbyły się tu V W ioślarskie M istrzostw a E u ro p y K o­
b ie t i X L V III W ioślarskie M istrzostw a E u ro p y M ęż­
czyzn, a w sie rp n iu 1961 r . V I K a ja k a rsk ie M istrzostw a
E uropy.
10. W im bledon uw ażany je st pow szechnie za M ekkę
św iatow ego tenisa. W W im bledonie, dzielnicy L o n ­
d y n u, z n a jd u ją się słynne tra w ia s te k o rty tenisow e.
Je st ich kilkanaście. B ram y w ielkiego p a rk u te n i­
sow ego o tw a rte są d la publiczności je d y n ie r a z w roku,
w czasie trw a n ia tu rn ie ju . P ierw szy tu rn ie j w W im­
bledonie ro ze g ra n y został w 1877 r.. przez mężczyzn.
K o biety w y sta rto w a ły siedem la t później. W im bledon
ro zgryw any je st z nam aszczeniem , zgodnie z u sta lo ­
n ym od w ielu la t ry tu ałem , je st to ró w n ież d o b rze
p ro sp eru ją ce, w ysoce dochodow e przedsiębiorstw o.
W szystkie bow iem b ile ty , bardzo drogie, są zaw sze
w y p rzed an e i to n a długo przed rozpoczęciem tu rn ie ju .
1. F IB A (F ederation In tern a tio n a le d e B a sked b a ll
A m a teu r) — M iędzynarodow a F e d e ra c ja K oszyków ­
k i — p o w sta ła w 1932 r. w G enew ie. W ładze te j F e d e ­
ra c ji m a ją siedzibę w M onachium . Z rzesza 109 fe ­
d era cji k rajo w y c h . P rzep ro w a d za m istrz o stw a św ia ta
i E u ro p y co dw a la ta : w ła ta c h p arz y sty ch m istrz o stw a
św ia ta m ężczyzn i m istrz o stw a E u ro p y kobiet, a w la ­
ta c h n iep arzy sty ch m istrz o stw a św ia ta k o b ie t i m i­
strzo stw a E uro p y m ężczyzn. W ro k u igrzysk o lim p ij­
sk ic h oddzielnych m istrz o stw św ia ta m ężczyzn nie
o rg an iz u je się.
2. A IB A (A ssociation In tern a tio n a le d e B o xe A m a ­
teu r) — M iędzynarodow a F e d e ra c ja B okserska — zo­
sta ła założona w 1920 r. w L ondynie i po k ilk u letn iej
p rzerw ie ta m ż e pow ołana po r a z w tó ry do życia
w 1946 r. Siedzibą je j w ład z je s t L ondyn. N ależy do
n ie j 76 fe d e ra c ji k rajo w y ch . A IB A p rzeprow adza m i­
strz o stw a E u ro p y co d w a la ta w la ta c h nieparzysty ch .
3. F IE (F ederation In tern a tio n a le d’Escrim e) —
M iędzynarodow a F e d e ra c ja S zerm iercza — pow ołana
do życia w 1913 r. w P a ry ż u i ta m do d n ia d zisiej­
szego m a sw oją siedzibę. Z rzesza 59 fe d e ra c ji k ra jo ­
w ych i p a tro n u je m istrzo stw o m św iata, k tó re odby­
w a ją się co roku, z w y ją tk ie m ro k u ig rzy sk olim p ij­
skich.
4. F IF A (F ederation In tern a tio n a le d e F ootball A s­
sociation) — M iędzynarodow a F e d e ra c ja P iłk i Noż­
nej — p o w stała w 1904 r . w P ary żu . W ładze F ed era cji
m ieszczą się w Z urichu. N ależy do n iej 126 zw iązków
k rajo w y ch . J e s t to n ajp o tężn iejsza o rg an izacja sp o r­
to w a św iata. F IF A przep ro w ad za rozg ry w k i o m i­
strzo stw o św iata. R ozgryw ane są one co cztery lata.
5. IA A F (In tern a tio n a l A m a te u r A th le tic F edera­
tion) — M iędzynarodow a F e d e ra c ja L ek k iej A tle ty k i —
p o w stała w S ztokholm ie w 1912 r. W ładze je j m ieszczą
się obecnie w L ondynie. 120 zw iązków k rajo w y ch n a ­
leży do te j federacji. IA A F p rzeprow adza zaw ody
o m istrzostw o E uropy. O d b y w ają się one co cztery
la ta w la ta c h p arz y sty ch m iędzy ig rzy sk am i olim ­
pijskim i.
6. U CI (U nion C ycliste In tern a tio n a le) — M iędzy­
narodow y Z w iązek K o larsk i — p o w sta ł w 1900 r.
w P a ry ż u i ta m te ż m ieści się siedziba jego w ładz.
Z rzesza ponad 100 zw iązków k rajo w y ch . P a tro n u je
am atorom i zaw odow com . P rz ep ro w a d za zaw ody o m i­
strzostw o św ia ta w 4 k o n k u re n c ja c h d la zaw odow ­
ców i 3 d la am ato rów . M istrzo stw a o d b y w ają się co
ro k u . P o n ad to p a tro n u je m istrzostw om św ia ta w piłce
ro w ero w ej i crossie kolarskim .
7. F IN A {Federation In tern a tio n a le d e N ata tio n
A m a teu r) — M iędzynarodow a F e d e ra c ja P ły w a c k a —
została zorganizow ana w 1908 r. w L ondynie. O becna
je j siedziba z n a jd u je się w południow ej Szw ecji w Bo-
ras. Z rzesza 76 zw iązków k ra jo w y c h i p a tro n u je m i­
strzostw om E uropy, k tó re o d b y w ają się co cztery la ta.
8. F IS (F ederation In tern a tio n a le de S ki) — M ię­
dzynarodow a F e d e ra c ja N a rciarsk a — po w o łan a do
życia w 1924 r. w C ham onix. W ładze fe d e ra c ji m iesz­
czą się w szw ajcarskim B ernie. Z rzesza 76 fe d e ra c ji
k rajo w y c h i p rze p ro w ad z a m istrzo stw a św ia ta pod
nazw ą F IS . M istrzostw a od b y w ają się co cztery la ta
w la ta c h p arz y sty ch m iędzy ig rzyskam i olim pijskim i.
9. F IS A (F ederation In tern a tio n a le des Societes
d’A viro n ) — M iędzynarodow a F e d e ra c ja W ioślarsk a —
je d n a z n a jsta rsz y c h fed e ra cji, p ow stała w 1892 r.
w T u ry n ie. S iedzibą w ład z F IS A je s t m iasto M on-
tr e u x , położone n a d Jez. G enew skim . N ależy do niej
41 fe d e ra c ji k rajo w y ch . P od je j au sp icjam i od b y w ają
się m istrz o stw a E u ro p y przep ro w ad zan e co d w a la ta
w la ta c h n ieparzystych.
10. A IP S (A ssociation In tern a tio n a le d e la P resse
S p o rtiv e ) — M iędzynarodow e S tow arzyszenie P ra sy
S p o rtow ej — n ie je st zw iązkiem ściśle sportow ym , ale
ściśle ze sportem zw iązanym . S tow arzyszenie pow stało
w P a ry ż u w 1924 r., a siedzibą jego w ład z je st Z u -
rich. A IP S zrzesza 19 stow arzyszeń k rajo w y ch i co
p ew ien czas o rganizuje w sk ali św iatow ej kongresy
p ra sy sportow ej.
1. B ekhend oznacza sposób ud erzen ia p iłk i lub
k rą ż k a p ra w ą rę k ą od lew ej stro n y , albo lew ą od
p raw ej. W te n isie i te n isie stołow ym (przy eu ro p e jsk im
sposobie trz y m a n ia ra k ie tk i) g rzb ie t dłoni zw rócony
je s t do p iłk i. W h o k e ju n a lodzie i w h o k eju n a tra w ie
je st to ud erzen ie przez rękę, p rzy k tó ry m grzbiet dłoni
po d chw ytnej, trzy m ają ce j k ij lu b lask ę bliżej środka,
je s t ró w n ież zw rócony w stro n ę k rą ż k a lu b p iłki. P o ­
niew aż w h o k e ju n a tra w ie m ożna uderzać p iłk ę ty lk o
p ła sk ą stro n ą lask i, przy u d erzen iu z b ek h e n d u trz e ­
ba la sk ę p rzek ręcić w d łoniach. B a ck -h a n d po an g iel­
sk u oznacza ty ł (grzbiet) ręki.
2. F o rh e n d oznacza w te n isie i te n isie stołow ym
sposób u d erz en ia p iłki, p rz y k tó ry m rę k a trzy m ają ca
ra k ie tę zw rócona je st d łonią w stro n ę piłki. U derzen ie
lub strz a ł z fo rh e n d u w h o k eju n a lodzie i h o k e ju n a
tra w ie m a m iejsce w ów czas, gdy r ę k a trz y m a ją c a kij
lub la sk ę bliżej śro d k a zw rócona je st w stro n ę piłki
lub k rą ż k a d łonią, a rę k a trz y m a ją c a k ij w yżej —
grzb ietem . F ore-hand to po angielsku — dłoń.
3. D ribling je s t to sposób pro w ad zen ia p iłk i lub
k rążk a w n ie k tó ry ch g rac h zespołow ych. P o leg a na
tym , że n a p rzy k ła d w h o k e ju zaw odnik pro w ad zi k r ą ­
żek tu ż p rzy k iju , p o su w ając go p rzed siebie r a z p r a ­
w ą, ra z le w ą stro n ą ło patki. W piłce nożn ej i ru g b y
p iłk ę prow adzi się blisko nogi, w koszyków ce lub
piłce ręcznej piłk ę o dbija się o podłoże kozłując,
a w p iłce w odnej zaw odnik p łynie z p iłk ą m iędzy
rę k a m i tu ż p rzy głowie.
4. F a lsta rt, je st to przedw czesny s ta rt. M a on m ie j­
sce w w yścigach, gdy jednocześnie s ta rtu je k ilk u za­
w odników . F a ls ta r t je s t k a ra n y ostrzeżeniem , a z a ­
w odnicy n a k om endę s ta rte r a rozpoczynają bieg od
now a. W biegach lek k o atlety czn y ch i w yścigach k a ­
jakow ych zaw odnik, k tó ry w ty m sam ym b ie g u d w u ­
k ro tn ie popełnił fa ls ta rt, je st dyskw alifikow any.
W w ielobojach le kkoatletycznych d y sk w alifik u je się
zaw odnika po trzech fa lsta rta c h . W zaw odach p ły ­
w ack ich zdysk w alifik o w an y zostaje zaw odnik, k tó ry
p o p ełn ił trze ci f a ls ta r t w ty m sam ym w yścigu, m im o
że dw a p o przednie m ogli popełnić in n i zaw odnicy.
5. R e g atam i n azyw am y w szelkiego ra d z a ju zaw ody
organizow ane n a w odzie p rzy użyciu sp rz ę tu p ły w a­
jącego. O rganizuje się re g a ty w ioślarskie, żeglarsk ie
i k ajakow e. W każdych re g a ta c h w y stę p u ją trz y z a ­
sadnicze etap y : w yjście ze s ta rtu , przejście tra s y r e ­
g atow ej i p rzekro czenie m ety. Słow o „re g aty ” je st
pochodzenia w łoskiego i oznacza linię.
6. C hallenge — system ro zg ry w e k stosow any n a j­
częściej w sp o rtac h niew ym iernych. Polega n a u s ta ­
le n iu listy zaw odników od najsilniejszego do n a jsła b ­
szego i o rganizow aniu sp o tk a ń n a te j zasadzie, że
k ażd y zaw odnik m a p raw o w yzw ać do w a lk i swego
p o p rzednika n a liście i w w y p ad k u gdy go zw ycięży,
za ją ć jego m iejsce. P ochodzi od angielskiego słow a
challenge (wym . czelyndż), co oznacza w yzw anie.
7. R obinzonada — te rm in uży w an y w piłce nożnej
i ręcznej, oznacza obronę b ra m k i przez rzucenie się
ciałem w k ie ru n k u piłki. W yw odzi się od nazw isk a
angielskiego b ra m k a rz a J a c k a R obinsona, k tó ry ty m
sposobem b ro n ił b ra m k i jeszcze p rze d w ybuchem
pierw szej w o jn y św iatow ej.
8 . H andicap (czyt. h en d ik ap ), w y ra z pochodzenia
angielskiego, oznacza sztuczne w y ró w n an ie szans
w zaw odach lu b w czasie tren in g u . Z aw odnikom słab ­
szy m sta w ia się w a ru n k i lżejsze, zaw odnikom siln iej­
szym — tru d n ie jsze . W w yścigach konnych n a p rz y ­
k ła d obciąża się dodatkow o k onie w zależności od w a ­
gi jeźdźca lub kon ia, sk rac a się lu b w y d łu ża dystans.
9. F lesz w szerm ierce, inaczej rz u t, je s t fo rm ą b a r ­
dzo szybkiego a ta k u n a cofającego się przeciw nika.
F lesz sto su je się jako p ow tórzenie n a ta rc ia , gdy a ta ­
kującego dzieli od atakow anego duża odległość. P rz y
fleszu zaw o d n ik odryw a od podłoża nogę zakroczną
i p rzenosi ją w przód, o d b ija się d ru g ą nogą i całym
ciałem leci w przód ra ż ą c p rzeciw nika w yciąg n iętą
p rze d siebie b ro n ią. Słow o pochodzi z francusk ieg o
fle ch e i oznacza strzałę.
10. E x aequo, oznacza po łacin ie n a rów ni. Z w ro t
te n zn a jd u je zastosow anie w sporcie w p rzy p a d k u , gdy
dw óch lu b w ięcej zaw odników uzyska w zaw odach
je d n ak o w e m iejsce, id entyczne czasy lu b jednak o w ą
ilość punktów . N ie dotyczy to w szystkich dyscy p lin
sportow ych, bo np. w biegach sędziow ie o k reśla ją
w ta k ich w y p ad k a ch kolejność zaw odników z a pom ocą
fotokom órki.
36. ŻYW E SZACHY

1. N ie w iem y d okładnie k ie d y szachy p o ja w iły się


w Polsce. Z apew ne g ra ta by ła zn a n a w X II w iek u ,
skoro od 1103 r. d a tu je się h e rb W czele z ry su n k iem
szachow nicy n a tarczy. G rę w szachy przyw ieźli p rzy­
p u szczalnie do P o lsk i rycerze w ra c a ją c y z I w y p raw y
k rzyżow ej (koniec X I w.). W ro k u 1347 S ejm u stan o ­
w ił k a ry z a g rę w szachy, u zn an ą za grę hazardow ą.

2- A u to rem pierw szego polskiego pod ręczn ik a g ry


w szachy je s t J a n O stroróg (1436—1501), p isa rz p o li­
tyczny. W je d n e j ze sw oich k siążek w o p arciu o p ra c e
obce, d ał w y k ład g ry w szachy, z podaniem te rm in o ­
logii, re g u ł i zadań, i z w łasn y m pom ysłem n o tacji
alg eb raiczn ej. R ękopis, nigdy nie ogłoszony d ru k iem ,
zn ajd o w ał się w zbiorach B iblioteki K rasiń sk ich
w W arszaw ie i spłonął z księgozbiorem w 1944 r.

3. W końcu X V III w ie k u W olfgang K em pelen, w ę­


g ierski m ech an ik i w ynalazca, sk o n stru o w ał a u to m a t
p rze d staw ia ją cy grająceg o w szachy T u rk a . A u to m at
ten w y g ry w a ł z najlepszym i szachistam i. Z 300 ro ze­
g ran y c h p a rtii p rzeg rał ty lk o 6. D opiero w 1834 r.
okazało się, że w skom plikow anej m aszynie siedział
dobrze u k ry ty człow iek i to on w łaśn ie ro zgry w ał
p artie. „ T u re k ” w ykonyw ał w sk azan e przez u kry teg o
człow ieka ruch y . R olę „m ózgu” a u to m atu sp ełn iali
w y b itn i szachiści.

4. A m atorzy zab aw m atem atyczno-szachow ych ob­


liczyli, że p a rtia szachów ro ze g ra n a w 40 ru ch a ch d aje
m ożliw ości 25X10US różnych posunięć, je st to w ięc
liczba o 117 cyfrach. T ym czasem k u b a ń sk i szach ista
Jo se R au l C apab lan ca (1888—1942), k tó ry o debrał L as-
k ero w i m istrzostw o św ia ta w 1921 r. doszedł do w nio­
sku, że człow iek poznał ju ż w szystkie m ożliw e w a ria n ­
ty ru ch ó w i o d k ry ł ta je m n ic ę w yb o ru najlepszego r u ­
chu. W te j sy tu a cji szachom grozi śm ierć, poniew aż
w y n ik iem g ry m oże być ty lk o rem is. G enialny, ale
później sk o stn iały w sw oich poglądach C apablan ca,
p rzeg rał w 1927 r. z R osjaninem A lechinem .
5. „Ż yw e szachy” m a ją w E u ropie w ielow iekow ą
tra d y c ję . R ów nież i dziedziniec w aw elski był n ieje­
d n o krotnie sceną p o jed y n k ó w żyw ych b ierek . Szcze­
gólnie uroczyście ro z e g ra n a została p a r tia „żyw ych
szachów ” w 1927 r. z okazji sprow adzenia z P a ry ż a do
k ra ju zw łok Ju liu sz a Słow ackiego. W idow isko to sy m ­
bolizujące bój polskiego ry c e rstw a z w o jsk am i tu re c k i­
m i, m iało c h a ra k te r te a tra ln y ; opisał je Ja n u sz S tę-
pow ski w poem acie „T u rn ie j żyw ych szachów ”.

6. N ie pion, lecz k ró l je st n ajsłab szą, chociaż n a j­


w ażniejszą, fig u rą n a szachow nicy. W praw dzie może
p oruszać się o jedno pole w k ażdym k ie ru n k u , je d n a k
n ie m oże n a w e t szachow ać bezpośrednio k ró la p rze­
ciw nika, a jego s tr a ta to p rz e g ra n a p a rtia . P ion n a­
to m ia st po dojściu do przeciw nego brzegu szachow ­
nicy m oże zam ienić się n a w e t w hetm an a.
1. G am bit je s t to o tw arc ie gry w szachach, w k tó ­
ry m rozpoczynający g rę p rzeznacza p io n k a lu b fig u rę
do zabicia, by szybciej uzyskać dogodny d la siebie
rozw ój dalszej gry. Z n ane są g am b ity : k ró lew sk i, h e t­
m ański, E vansa, szkocki, b u d ap eszteń sk i itd.
8 . R oszada je st to ru ch , p o legający n a ty m , że
p rzesu w a się k ró la o d w a pola w p ra w o lu b w lewo,
a w ieża p rz e sk a k u je k ró la i sta je obok niego z d ru g iej
stro n y , na sąsiednim polu. R oszada w k ie ru n k u h e t­
m a n a nazyw a się długą, w przeciw nym — k ró tk ą . R o­
szady nie m ożna w ykonać, jeżeli: m iędzy kró lem
a w ieżą z n a jd u ją się fig u ry ; król, w zględnie d an a
w ieża w y k o n ały ju ż in n e posunięcie; k ró l jest, lu b po
roszadzie znalazłby się, pod szachem ; pole przez k tó re
m u si p rzejść król, je s t atak o w an e przez bierkę.
9. P a t je st to ta k a sy tu a cja w grze szachow ej, gdy
je d n a ze stron, n a k tó rą p rzy p a d a posunięcie, nie
m oże go w ykonać an i królem (pola, n a k tó re m ógłby
pójść k ró l są pod szachem ), an i in n ą b ie rk ą . P a t ozna­
cza rem isow y w ynik p a rtii.
10. P a r tię u znaje się za n ie ro zegraną (rem isow ą),
jeżeli obaj zaw odnicy godzą się n a zakończenie gry
bez zw ycięstw a, je d n ak dopiero po 30 ru ch a ch ; po­
w sta ła pozycja p ato w a ; je d n em u z g rają cy c h pozostał
ty lk o k ró l, a p a r tn e r posiada obok k ró la le k k ą fig u rę ;
obu zaw odnikom pozostały je d n o b arw n e gońce; jed en
z g rający ch d aje d rugiem u wueeznego szacha.
P o n ad to rem is u zy sk u je się w rez u ltac ie pow tó rze­
n ia tego sam ego ru c h u trz y k ro tn ie lu b w ięcej, ale po
zgłoszeniu sędziem u przed lu b po w y k o n an iu p o w ta­
rzanego posunięcia.
37 JA K TO BYŁO P R Z E D 60—70 LATY?

1. N a I now ożytnych Igrzy sk ach w A ten a ch dy­


skiem rzucano z m iejsca i z podw yższenia. Stopniow o
podium przekształcono w k w a d ra t o bok u 2,5 m, potem
n ad ano m u fo rm ę ko ła o śred n icy początkow o 2,13 m
później 2,5 m . P ierw szym zaw odnikiem , k tó ry prze­
dłużył dro g ę d y sk u do m o m e n tu w y rz u tu i w p ro w a­
dził obrót, b y ł A m ery k a n in S h erid an , k tó ry w 1910 r.
z koła o śrenicy 2,13 m w y n ik ie m 44,01 m ustan o w ił
rek o rd św iata.
2. P ierw sze m ecze koszyków ki rozegrano w am e­
ry k a ń sk ie j uczelni, S p rin g field College, w 1891 r. G rę
tę w ym yślił nauczyciel w f Ja m e s N aism ith, aby w po­
rze zim ow ej d o starczyć stu d e n to m atraK cyjnych ćw i­
czeń sportow ych. P iłk ę w rzu can o do zw ykłego kosza
n a owoce, zaw ieszonego n a ścianie. P oczątkow o g rano
o w alną piłk ą do ru g b y , później p iłk ą nożną. D rużyny
sk ład ały się z 9 zaw odników każda.
3. G rą n ajb ard zie j podobną do p raw zo ró w — spo­
śród gier p iłk ą — je s t p iłk a siatkow a. W pierw szy m
pokazie „m in o n ette”, bo ta k początkow o nazyw ano
późniejszy „v o lley b alł”, k tó ry odbył się w 1896 r.,
g ra ły dw ie d ru ży n y po 5 zaw odników każda. S ia tk a
(tenisow a wówczas) zaw ieszona b y ła n a w ysokości
213 cm, a p iłk a w ażyła 340 g.
4. W now ożytnym sporcie do 1895 r. rzu c an o
oszczepem ty lk o z m iejsca. P óźniej w prow adzono ro z­
bieg 10 m (obecnie 22—30 m). R zut w ykonyw ano
z „p alca”. O szczepnik ch w y ta ł sp rzę t u k ła d a ją c koniec
drzew ca n a w skazującym p alcu i z m iejsca lub póź­
n iej z rozbiegu rzu c ał oszczep w y p y ch ając go p al­
cem. O becny uch w y t i sposób rz u tu zastosow ano
w 1908 r.
5. P ierw sze o ficjaln e m istrz o stw a św ia ta w jeź-
dzie szybkiej n a lodzie odbyły się w 1893 r . W p ro ­
g ram ie m istrzo stw b y ły biegi n a czterech d y sta n ­
sach: 500 m , 1500 m, 5000 m i 10 000 m. Do 1907 ro k u
obow iązyw ały przepisy, że m istrzem św ia ta lub E u ­
ro p y m oże zostać zaw odnik, k tó ry w trzech biegach
n a cztery zdobędzie p ierw sze m iejsce. N ic zatem
dziw nego, że w la ta c h 1893— 1907 n a siedm iu m istrzo ­
stw ach n ik t nie zdobył ty tu łu m istrzow skiego. Obec­
n a p u n k ta c ja w ielobojow a obow iązuje od 1928 r.
6. P oczątkow o rzu c an o zw y k ły m kow alskim m ło­
tem . B yła to zabaw a ludow a. P o tem d rew n ia n ą rączk ę
zastąpiono łańcuchem , a m ło t żelazną kulą. L inkę
stalo w ą za m ia st ła ń cu ch a w prow adzono w końcu
X V III w . W ty m sam ym czasie zastosow ano o b ro ty
ja k o przedłużenie zam achu. R z u t m łotem w p ro w a­
dzono do p ro g ra m u olim pijskiego w 1900 r . U chw yt
m ło ta sk ła d a ł się z dw óch oddzielnych rączek. Z a­
w odnik k ażdą rę k ą trz y m a ł oddzielny uch w y t. O brót
nie b y ł p ły n n y ja k obecnie, lecz podobny do o b ro tu
d y skoboli — z przeskokiem . O becna te c h n ik a rz u tu
m łotem d a tu je się od 1932 roku.
7. P iłk a nożna je s t stosunkow o s ta rą grą sportow ą.
Od 1863 r . d a tu je się d efin ity w n y ro z b ra t p iłk i nożnej
i ru g b y . U sta la się jedenastoosobow y skład d ruży n y
i podstaw ow e przepisy. Z m ie n iają się oczyw iście sy­
stem y gry. O becna g ra od sw ojej poprzedniczki sprzed
pół w iek u ró żn i się w zasadzie przepisem o spalonym .
8. M iejscem p ierw szych rozgryw ek hokejow ych
w P olsce był K ra k ó w w początkach naszego w ieku.
G ra n o p iłk ą tenisow ą n a lodow isku o w y m iarach
boiska p iłkarskiego , zakrzyw ionym i k ija m i, podobny­
m i do używ anych w h o k e ju n a tra w ie . W dru ży n ach
grało po 11 zaw odników . P o pierw szej w o jn ie św iato ­
w ej h okej p o ja w ia się w W arszaw ie.
9. P ierw si polscy n a rc ia rz e -tu ry śc i la t dziew ięć­
dziesiątych ubiegłego w ieku, S tan isław B arabasz, J ó ­
zef S zn aid er i ich uczniow ie, jeździli n a n a rta c h
długości ok. 2 m e tró w z trzcin o w y m i w iąz an iam i i ko­
rz y sta li z jednego, długiego, m ocnego i dobrze oku­
tego kija. M ożliwość w y k o n y w an ia sk rętó w n a n a r­
ta c h b y ła ograniczona. Z jeżdżano szusem lu b łagod­
n y m i sk ręta m i, a n a strom ym zboczu n a kiju.
10. K ra u l w yem ancypow ał się w X IX w. ze sty lu
klasycznego (żabki). Z aw odnicy w ykonyw ali począt­
kow o k rau lo w e ru c h y ram io n i żabkow e nóg. Je d en
ru c h nóg, w y p ad a ł początkow o n a je d e n ru c h ram ion,
potem n a dw a, później n a cztery, aż w k o ń cu W ęgier
H alm ay zaniechał p ra c y nóg i p ływ ał jed y n ie dzięki
p rac y ram io n . K rau lo w e ru c h y nóg zastosow ał dopie­
ro zn ak o m ity angielski p ły w ak R. C avill. K ra u l je st
najszybszym sposobem pływ ania. N a jed en cykl p racy
rą k w y p ad a 4 do 8, a n ajlep iej 6 cy k li p ra c y nóg.
38 K IE D Y SKA K A N O W D A L D O WODY?

1. W 1904 r. a m e ry k a ń sk i zaw odnik W. E. D ickey


w skoku n a odległość uzyskał 19,05 m . Z aw odnik te n
sk ak ał do w ody! Do p ro g ra m u olim pijskiego w S a in t
L ouis w 1904 r . A m ery k a n ie w p ro w ad zili szereg no­
w ych k o n k u re n c ji tru d n y c h do n az w an ia o lim p ijsk i­
mi. M iędzy in n y m i skoki do w ody n a odległość. T rzy
m ed ale zdobyli w ted y A m ery k an ie. T a k o n k u ren c ja
je d y n y ra z znalazła się w p ro g ra m ie olim pijskim ,
podobnie ja k n u rk o w a n ie i p ły w an ie przez przeszkody
n a pop rzed n iej, p a ry sk ie j olim piadzie.
2. W 1912 r . n a ig rzy sk ach w S ztokholm ie, fiń sk i
m iotacz Ju liu s S aaristo w yn ik iem 109,42 m ustan o w ił
w rzucie oszczepem re k o rd św iatow y i olim pijski. Z a­
liczono m u bow iem łącznie rz u ty p ra w ą i lew ą rę k ą
(61+48,42 m). R ozgryw ano n a ty c h igrzyskach ta k że
rz u t oszczepem jednorącz. Z w yciężył, u sta n aw ia jąc
now y rek o rd olim pijski, Szw ed E rik L em m ing, uzy­
sk u ją c odległość 60,64 m , a w ięc w y n ik gorszy od
rz u tu p ra w ą rę k ą F in a S aaristo.
3. Od 1900 po 1912 ro k ro zg ry w an o w czasie igrzy sk
o lim pijskich dw a ro d za je skoków w d a l i w zw yż:
skok z m ie jsc a i sk o k z rozbiegu. T ró jsk o k i z m iejsca
i z rozbiegu rozgryw ano n a igrzyskach w la ta c h 1900
i 1904. T ym się tłum aczy, że w czasie ty c h igrzysk
p rzy zn aw an o po d w a złote, sre b rn e i brązow e m ed ale
w skokach w dal, w zw yż i tró jsk o k u .
4. W czasie trze ch k olejnych ig rzy sk w la ta c h
1900— 1908 p rzeciąganie liny stanow iło je d n ą z kon­
k u re n c ji lekkoatletycznych. N a igrzyskach w 1912 r.
p rzeciąg an ie lin y zostało w yodręb n io n e w sam odziel­
ną d yscyplinę sp o rtu . B yła to im p reza d rużyn o w a
i z k ażdej stro n y sta rto w a ło 5, 8, a n a w e t 9 zaw o d n i­
ków . O sta tn i ra z rozegrano zaw ody w tej dyscyplinie
n a ig rzyskach w A n tw e rp ii w 1920 r.
5. B iegi z przeszkodam i ro zg ry w an e były n a ig rzy ­
skach od 1900 r . W ty m roku, w P ary żu , bieg z p rze­
szkodam i rozegrano n a d y stan sach 2500 i 4000 m . Na
n astęp n y ch ig rzy sk ach w S a in t Louis odbył się ty lk o
bieg na 2500 m , a w L ondynie w 1908 r. rozegrano
bieg n a d y sta n sie 3200 m. W p ro g ra m ie igrzysk 1912 r.
bieg przez przeszkody nie figurow ał. B ieg z przeszko-
darni n a 3000 ra obow iązuje od 1920 r., od igrzysk
w A ntw erpii.
6. R ekord o lim p ijsk i w p ch n ięc iu k u lą , w ynoszący
27,70 m , ustanow iono w 1912 r. n a ig rzyskach w S ztok­
holm ie. Był to re k o rd uzy sk an y w pchnięciu k u lą
z p o dsum ow ania w y n ik ó w dw óch rzu tó w : p raw ą i le ­
w ą ręk ą . P chnięcie k u lą je d n o rą cz odbyło się n ieza­
leżnie od te j k onkurencji.
7 . W początkach ro zw o ju sp o rtu b y ły w m odzie
d rużynow e bieg i n a d ługich dystansach. Z aczęło się
od P a ry ż a w 1900 r., gdzie odbył się d ru żynow y bieg
n a 5000 m , n a n astęp n y ch igrzyskach bieg n a 4 m ile
an gielskie (6437,32 m), w L ondynie w 1908 r. bieg na
trz y m ile ang. (4828,02 m). W S ztokholm ie rozeg ran o
d ru żynow a biegi n a d y sta n sie 8000 m n a p rzełaj
i 3000 m . O sta tn i p rz e trw a ł do 1924 r . W A n tw erp ii
w 1920 r. w prow adzono bieg n a 10 000 m n a p rzełaj
(bieg drużynow y i indyw idualny). W P a ry ż u w 1924 r.
d rużynow e biegi rozeg ran o po ra z ostatni.
8. Podnoszenie ciężarów w eszło n a sta łe do p ro g ra ­
m u olim pijskiego od V II Igrzysk w 1920 r . B oje od­
b y w ały się początkow o w 5 (obecnie w 7) k ateg o riac h
wag. P rz ed 1920 r. podnoszenie ciężarów p rzep ro w a­
dzono ty lk o n a I i III Igrzyskach. Z aw ody odbyły
się w ów czas bez podziału n a w agi. Z aw odnicy n a j­
lżejsi sta rto w a li n a ró w n i z zaw odnikam i najcięższy­
mi. K o n k u re n cje ro zgryw ano jednorącz i oburącz.

9. P ro g ram gim nastyczny rów nież zm ieniał się


bardzo. W 1904 r. w S a in t Louis ćw iczenia m aczuga­
m i zostały p o tra k to w a n e ja k o oddzielna k o n k u ren c ja,
w k tó re j sta rto w a li ty lk o m ężczyźni. O n i te ż zdobyli
m edale olim pijskie. K obiety sta rto w a ły w gim nastyce
po ra z pierw szy dopiero w 1924 r.

10. Jeździectw o znalazło się w p ro g ram ie I I Igrzysk


w 1900 r . W ówczas w łaśn ie odbyły się — obok kon­
k u rsu skoków — sk o k i w zw yż i skoki w d al konno.
W sko k u w zw yż konno n ajlep szy w y n ik w yniósł
1,85 m , a w d al 6,10 m . D la p o ró w n an ia — n a ty ch
sam ych ig rzyskach zw ycięzca olim pijski, le k k o atleta ,
skoczek w zw yż — B a x te r uzy sk ał 1,90 m , a skoczek
w dal K raen zlein — 7,185 m. K o nkurs u jeżd żan ia
i w szech stro n n y k o n k u rs k onia w ierzchow ego w p ro ­
w adzono dopiero n a olim piadzie w Sztokholm ie
w 1912 r . O becny re k o rd w ysokości w sk oku n a k oniu
w ynosi 2,47 m, a rek o rd sko k u w d a l w ynosi 8,30 m.
1. W h o k eja n a tra w ie g ra się p iłk ą k rik eto w ą. P ił­
k a je s t k u lista, p o k ry ta b ia łą skó rą, lu b p om alow an a
n a biało. W ew n ątrz je st p raso w an y k o rek i sznu rek .
P iłk a w aży 156—163 g, obw ód w ynosi 22,4—23,5 cm.
Mogą b yć użyte in n e p iłk i za zgodą k ap itan ó w d r u ­
żyn. Boisko m a k sz tałt p ro sto k ą ta długości 91,40 m
i szerokości 50—55 m. B ram k a m a w y m iary
3,66X2,14 m.
2. P iłk a koszykow a je s t k sz ta łtu kulistego, ze skó­
ry lu b p la stik u z gum ow ą d ę tk ą w ypełnioną pow ie­
trzem . N a zaw odach używ a się p iłk i p lastikow e, jak o
b ard ziej ch w y tn e d la dłoni. Obw ód piłek w ynosi
75—80 cm, a w ag a p rze d rozpoczęciem gry 600—650 g.
P iłk a pow in n a być dobrze n ap o m pow ana (0,9 atm.),
ab y po opuszczeniu n a podłogę z w ys. 1,80 m odbiła
się n a w ys. 1,20 m . G ra toczy się n a boisku p ro sto ­
k ątn y m o w y m ia ra ch : 26 m długość i 14 m szerokość.
O bręcz kosza zn a jd u je się n a w ysokości 3,05 m od po­
w ierzchni boiska.

3. P iłeczk a p alan to w a je s t k sz ta łtu kulistego, ob­


szyta sk ó rą i w ypełn io n a w łosiem lu b p a k u ła m i Ob^
w ód je j w ynosi 20—22 cm, a m in im aln a w ag a 80 g.
P rzepisow y k sz ta łt b o isk a to p ro sto k ą t o długości 50 m
i szerokości 25 m.

4. P iłk a nożna je st ze skóry, z gum ow ą dętk ą, do­


b rze n ap om pow ana, m a k sz ta łt k u listy . O bw ód je j
w ynosi 68—71 cm, ciężar p rze d rozpoczęciem gry
396—453 g. Boisko je s t k sz ta łtu p rostokątnego. D łu ­
gość 90—120 m, szerokość 45—90 m . B oiska do ro z­
g ry w ek m iędzynarodow ych m a ją w y m ia ry : 100—
—110 m długość i 64—75 szerokość. B ram k a m a w y ­
m ia ry : 7,32 m X2,44 m.
J. P iłk a ręczna, podobnie ja k poprzednie, je st
k sz ta łtu k ulistego, ze skóry, z gum ow ą dętk ą. W grze
11 osobow ej w ag a je j d la m ężczyzn w ynosi przed z a ­
w odam i 425—427 g, obw ód 58—60 cm. D la kobiet
i ju n io ró w m n iej — obw ód 54—56 cm, a ciężar 325—
400 g. Boisko p ro sto k ątn e, długość 90—110 m, szero ­
kość 55—65 m . B ram k a, ja k w piłce nożnej, 7,32 m X
2,44 m.
W grze 7 osobow ej d ru ży n y m ęskie g ra ją p iłk ą o w a­
dze 400— 450 g i obw odzie 56—58 cm. Boisko m a w y­
m ia ry 30—50 m i 15—25 m , b ra m k a 3X 2 m.

6. P iłk a w odna je s t p o k ry ta sk ó rą lu b gum ą, m a


k sz tałt ku listy , je st d obrze napom pow ana. M usi być
w odoszczelna i n ie m oże m ieć zew nętrznych szwów.
O bw ód 68—71 cm, ciężar 400—450 g. P ole g ry p ro ­
sto k ą tn e o długości 20—30 m i szerokości 8—20 m . D la
k o b ie t m aksim um 25X17 m. S zerokość b ra m k i 3 m,
w ysokość 0,9 m od lu s tra w ody, lecz n ie m n ie j niż
2,40 m od d n a basenu.

7. P iłk a do g ry w ru g b y m a k sz tałt ow alny. D łu­


gość je j w ynosi (oś długa) 27,9—29,2 cm, obw ód w zdłuż
76—79 cm, obw ód w szerz 60—65 cm, a ciężar 375—
—425 g. G ra toczy się n a bo isk u p ro sto k ątn y m o d łu ­
gości 95—100 m i szerokości 66—68,57 m . B ram k a
w k ształcie lite r y H m a szerokość 5,65 m. P oprzeczka
um ieszczona je st n a w ysokości 3 m.

8 . P iłk a siatkow a je st k u lista. S k ład a się z dętki


gum ow ej i pow łoki z m ię k k ie j skóry. P iłk a pow in n a
być je d n o b arw n a, o w adze 250—280 g i obw odzie 65—
67 cm. Boisko m a k sz ta łt p ro sto k ą ta o w y m iarach
18X9 m. Podzielone je s t sia tk ą n a dw a pola 9X 9 m.
S ia tk a m a szerokość 1 m. G órny brzeg sia tk i pow inien
zn ajd o w ać się n a w ysokości: 243 cm od podłoża dla
d ru ży n m ęskich i 224 cm d la kobiecych.

9. P iłk a tenisow a p o w in n a być gład k a i bez szwów,


śred n ic a 6,35—6,67 cm, ciężar piłki 56,7—58,47 g. P iłk a
te n iso w a opuszczona z w ysokości 2,54 m n a tw a rd e
podłoże pow inna odskoczyć n a w ysokość 1,346—1,473 m.
G ra pojedyncza toczy się n a korcie pro sto k ątn y m
o długości 23,77 m i szerokości 8,23 m, przedzielonym
p rzez śro d ek siatk ą. G órny brzeg sia tk i z n a jd u je się
n a w ysokości 0,915 m od k o rtu . W grze podw ójnej sze­
rokość k o rtu w ynosi 10,97 m. D ługość k o rtu i w ysokość
sia tk i bez zm ian.

10. P iłeczka do gry w te n isa stołow ego m usi być do­


k ła d n ą k u lą w yko n an ą z celuloidu o obw odzie 11,43—
12,06 cm i w adze 2,40—2,53 g. R ozgryw ki odbyw ają się
n a stole. J e s t to p ro sto k ąt o długości 274 cm i szero­
kości 152 cm, którego górna pow ierzchnia pow in n a
zn ajd o w ać się 76 cm ponad podłogą. S tó ł dzieli przez
śro d ek siateczka. Je j górny brzeg pow inien być n a p ię ­
ty n a w ysokości 15,25 cm ponad płaszczyzną stołu.
1. K o n k u re n cje olim pijskie w biegach le k k o atle­
tycznych m ężczyźni ro z g ry w a ją n a : 100 m , 200 m,
110 m przez p ło tk i, sz ta fe tę 4X100 m , 400 m , 800 m,
400 m przez płotki, sztafetę 4X400 m , 1500 m , 5000 m,
10 000 m , 3000 m z przeszkodam i oraz m a ra to n . W P o l­
sce p o p u la rn y je st bieg n a 3000 m . K obiety w alczą na
d y stan sach 100 m , 200 m , 80 m przez p łotki i w sz ta­
fecie 4X100 m ; 400 i 800 m n a m istrzo stw ach E u ro p y
oraz 800 m n a ig rzyskach olim pijskich (od 1960 r.).
2. B iegi n arc iarsk ie w k o n k u re n c ji m ężczyzn od­
b y w ają się n a d y stan sach : 15 km , 30 km , 50 km i w b ie ­
gu ro zstaw n y m 4X 10 km . K obiety b ie g a ją n a d y sta n ­
sie 10 km i w b ie g u ro zstaw n y m 3X5 km .
3. W ły żw iarstw ie szybkim w k o n k u re n c ja c h olim ­
p ijskich k o b iety s ta rtu ją n a d y sta n sac h : 500 m , 1000 m,
1500 m i 3000 m. M ężczyźni n a to m ia st s ta rtu ją n a
500 m , 1500 m , 5000 i 10 000 m. N a m istrzo stw ach
E u ro p y i św ia ta rozg ry w an y je st w ielobój łyżw iarsk i.
M ężczyźni w pierw szy m d n iu s ta rtu ją n a d y sta n sac h
500 i 5000 m , w d ru g im dniu — 1500 i 10 000 m. K o­
b ie ty w pierw szym dniu s ta r tu ją n a d y sta n sie 500
i 1500 m , a w d ru g im — 1000 m i 3000 m.
4. N a ig rzy sk ach o lim p ijsk ich ro zg ry w an e są n a­
stę p u ją ce w yścigi k o la rsk ie n a to rze: w yścig sp rin -
te rsk i 1000 m ze s ta r tu lotnego, w yścig 1000 m ze s ta rtu
zatrzym anego, w yścig ta n d em ó w n a 2000 m i w yścig
d ru żynow y na 4000 m . P o n ad to odbyw ają się w yścigi
szosowe in d y w id u a ln e i d rużynow e n a dystan sach
każdorazow o ustalonych. P oza ig rzy sk am i ko larze o r­
g an izu ją n ajp rz eró żn iejsze w yścigi n a torze.

J. W p ły w an iu m ężczyźni s ta rtu ją w n astępujący ch


k o n k u ren c jac h : 100 m sty lem dow olnym , 400 m do­
w olnym , 1500 m dow olnym , 100 m sty lem g rzb ieto ­
w ym , 200 m klasycznym (żabką), 200 m m otylkow ym ,
w sztafecie 4X 100 m sty lem zm iennym i w sztafecie
4X200 m sty lem dow olnym . K ob iety w alczą w k o n k u ­
re n c ja c h : 100 m sty lem dow olnym , 400 m dow olnym ,
100 m m otylkiem , 100 m sty lem grzbietow ym , 200 m
k lasycznym (żabką), w sztafecie 4X100 sty lem do­
w olnym i 4X100 m sty lem zm iennym .
6. M iędzynarodow e re g a ty k ajak o w e rozgryw an e
są n a k a ja k a c h : je d y n k ac h , dw ó jk ach , czw órkach,
w k o n k u ren c jac h m ężczyzn i kobiet i n a k an a d y jk a ch
je d y n k ach i dw ó jk ach w k o n k u ren c ji m ężczyzn. P o d ­
staw ow e dystan se d la m ężczyzn to : 500 m i 1000 m n a
k a ja k a c h , 10 000 m n a k a ja k a c h i k an a d y jk a ch oraz
sz ta fe ta k a ja k ó w je d y n ek 4X500 m. K obiety s ta rtu ją
ty lk o w k a ja k a c h : 500 m je d y n k i, d w ójki i czw órki,
3000 m je d y n k i i d w ójki oraz w sztafecie jed y n ek
4X500 m. P ro g ram o lim p ijsk i n ie o b ejm u je w szystkich
dystansów .
7. W ioślarski to r reg a to w y w in ien m ieć długość
2000 m d la m ężczyzn, 1000 m d la kobiet, 1500 d la ju ­
niorów , 800 d la ju n io re k o raz 500 d la m łodzików . M ęż­
czyźni s ta rtu ją w jed y n k ach , dw ó jk ach bez stern ik a,
d w ó jk ach ze stern ik iem , dw ó jk ach podw ójnych, czw ór­
k a c h b ez ste rn ik a , czw órkach ze ste rn ik ie m i ósem ­
kach. K obiety s ta rtu ją w biegach jed y n ek , dw ójek
podw ójnych, czw órek ze ste rn ik iem , czw órek p o d w ó j­
n y ch i ósem ek (w igrzyskach olim pijskich kobiety
u d ziału n ie biorą).
8 . R egaty żeglarskie o d b y w ają się n a dystan sach
dow olnie ustalonych w zależności od w aru n k ó w n a ­
tu ra ln y c h . T ra sa z zasady m a k sz ta łt tró jk ą ta i nie
m oże być k ró tsza niż 5 m il m orskich (1 M m = 1852 m).
R egaty pełnom orskie o d b y w ają się n a tra s ie do
100 Mm, dalekom orskie p o n ad 100 Mm. R e g aty o lim p ij­
skie ro zg ry w an e są n a olim pijskich k la sac h łodzi. Są
to ja c h ty m ieczow e „F IN N ” i „L a tając y H olen d er”
i ja c h ty k ilow e: „STA R ”, „D RAG O N ” i k la sa „5,05”.
9 . W strze la n iu z b ro n i k ró tk ie j (p istolet lu b r e ­
w olw er) cel z n a jd u je się w odległości 25 lu b 50 m od
sta n o w isk a strzeleckiego. W b ro n i długiej odległości
te w ynoszą 100, 200 i 300 m . Z b ro n i długiej strze la
się z postaw y leżącej, klęczącej i stojącej. N a ig rzy s­
k ach olim pijskich prow adzi się strze la n ie z k a ra b in u
dow olnego, k a ra b in k a m ałokalibrow ego, p isto letu do­
w olnego i strze la n ie do rzutków .
10. Ł ucznictw o od 1920 ro k u nie w chodzi w skład
k o n k u ren c ji o lim pijskich, je d n ak że od b y w ają się za­
w ody m iędzynarodow e w te j dyscyplinie. M ężczyźni
strz e la ją do ta rc z F IT A (M iędzynarodow y Z w iązek
Łuczniczy) n a odległości 15, 30, 50, 70 i 90 m , kobiety
n a odległości 15, 30, 50, 60 i 70 m . S trz elan ie do ta rc z
sylw etkow ych odbyw a się n a odległości 15, 35 i 50 m.
Ju n io rzy i m łodzicy s trz e la ją n a odległościach do 50 m.
1. W h o k e ju n a lodzie k aż d a d ru ż y n a m oże sk ład ać
się z 16 graczy, w ty m 2 b ra m k a rz y . N a lodow isku
jednocześnie m oże p rzeb y w ać po 6 zaw odników z k aż­
dej d ru ży n y , w ty m je d e n b ram k a rz . Z m iana graczy
m oże n astąp ić w k ażdej p rze rw ie w grze. K ierow n ik
d ru żyny zm ienia graczy co k ilk a m in u t, w y m ien iając
najczęściej p ełn e tró jk i a ta k u , p a ry obrońców albo
całe p ią tk i graczy w polu. Z am iast b ra m k a rz a m oże
też w k ażdej chw ili w y stąp ić szósty gracz w polu. G ra
toczy się przez 3 te rc je po 20 m in u t efek ty w n ej gry
każda. P rz e rw y m iędzy te rc ja m i trw a ją po 10 m in u t.
2. D ru ży n a h o k eja n a tra w ie sk ła d a się z 11 za­
w odników . Z aw odników m oże być m niej, lecz sędzia
m usi być o ty m pow iadom iony. W czasie gry m ożna
ty lk o w ym ienić b ra m k a rz a n a jednego z 10 zaw odni­
ków g rają cy c h w polu. G ra tr w a d w a ra z y po 35 m i­
n u t z 5 m in u to w ą p rze rw ą lu b krócej za obopólną
zgodą k a p ita n ó w drużyn.

3. D rużyna koszyków ki m oże sk ład ać się z 12 g ra­


czy. N a b o isk u w jed n ej d ru ży n ie m oże g rać ty lk o
5 zaw odników . K iero w n ik (tren er) d ru ży n y m oże w y­
m ieniać dow olną ilość raz y zaw odników , w tzw . cza­
sie „ m artw y m ”. G ra sk ła d a się z dw óch o k resó w po
20 m in u t efe k ty w n ej g ry z 10 m in u to w ą przerw ą.

4. W k rik ie ta g ra ją dw ie d ru ży n y po 11 zaw o d n i­
ków każda. N a bo isk u z je d n e j stro n y w y stę p u je 11
zaw odników w polu, z d ru g iej 2 obrońców bram ek ,
w y b ija jąc y ch specjaln y m i k ija m i p iłk ę dalej od b r a ­
m ek. P o zdobyciu b ra m k i zaw odnik, k tó ry b ra m k i nie
obronił, u stę p u je m iejsca n astęp n e m u ze sw ej d ru ży ­
ny. Czas g ry n ie je st ograniczony. P rzepisow e boisko
m a w y m ia ry 155X135 m (g ra się rów nież n a m n ie j­
szych). M ałe b ra m k i u staw ione z klocków odległe są
od siebie o 20,11 m. G ra się p iłk ą do h o k eja n a traw ie.
5. W polo g ra ją dw ie d ru ży n y po 4 konnych za­
w odników . Boisko m a w y m iary 275X140 m (m ini­
m um ). N aprzeciw siebie um ieszczone są dw ie b ram k i,
szerokości 7,5 m każda. Je d en z zaw odników b ro n i
sw ojej bram k i, trz e j pozostali s ta r a ją się sp ecjaln y m i
la sk am i w bić p iłk ę w b ra m k ę . P iłk a je st w y k o n an a
z trw ałeg o m a teria łu , m a śred n c ię 8,5 cm i ciężar 120
do 135 g. G ra tr w a 8 okresów po 7,5 m in u ty każdy.
P o każdym okresie n a s tę p u je trzy m in u to w a p rze rw a,
przeznaczona n a zm ian ę koni.
6 . D rużyny p iłk i nożnej g ra ją w 11-osobowym
składzie. Je d e n zaw o d n ik z n a jd u je się w bram ce,
pozostali w polu. W d ru ży n ie n ie m oże być m n ie j niż
8 graczy. K iero w n ik d ru ży n y m oże w czasie zaw odów
w ym ienić b ra m k a rz a przez każdego zaw odnika lub
b ra m k a rz a rezerw ow ego i zaw odnika (zaw odników )
w polu przez rezerw ow ych w zależności od ro d za ju
ro zgryw ek lu b uprzednio z a w arty ch porozum ień m ię­
dzy dru ży n am i. G rę prow adzi się w d w u częściach po
45 m in u t każda.
7 . W piłce ręczn ej 11-osobow ej każda d ru ży n a
sk ła d a się z 13 zaw odników . N a bo isk u g ra b ra m k a rz
i 10 zaw odników w polu. W czasie trw a n ia zaw odów
w ym ienić m ożna tylko jednego g racza w polu i b ra m ­
k arza. G ra tr w a dla m ężczyzn 2X30 m in u t, d la ko­
b iet 2X20 m in u t z 10-m inutow ą przerw ą.
W piłce ręcznej 7-osobow ej, d ru ży n y w y stę p u ją w 10-
osobow ym składzie. G ra b ra m k a rz i 6 zaw odników
w polu. P ozostali trz e j m ogą w ym ieniać zaw odników
w polu dow olną ilość razy. G ra sk ła d a się z d w u
części rozdzielonych 10-m inutow ą przerw ą. P o każdej
części n a stę p u je zm ian a boisk. M ężczyźni g ra ją 2X25
m in u t; k obiety 2X 15 m inut.
8 . D rużyna w piłce w odnej sk ład a się z 11 graczy.
W czasie zaw odów g r a po 7 zaw odników z każdej
stro n y : b ra m k a rz i 6 graczy w polu. G ra trw a 4 o k re­
sy po 5 m in u t efe k ty w n ej gry. P rz e rw y m iędzy o k re­
sam i trw a ją po 2 m inuty. Z aw odników m ożna w y­
m ieniać w czasie przerw .
9. D ru ży n a ru g b y sk ład a się z 17 zaw odników . J e d ­
nocześnie g ra po 15 zaw odników . W czasie g ry m ożna
w ym ienić dw óch zaw odników . Z aw odnik w ym ieniony
nie m oże ponow nie w rócić n a boisko. Czas sp o tk an ia
w ynosi 2 okresy po 40 m in u t z 5-m inutow ą przerw ą.
10. W piłce siatkow ej p ełn a d ru ży n a sk ła d a się
z 12 zaw odników . N a b o isk u d ru ży n a g ra w składzie
6 zaw odników . Z aw ody trw a ją do trze ch w y g ra n y ch
p a rtii (setów) przez je d n ą z drużyn. D ru ż y n a m a p r a ­
w o do 6 zm ian zaw odników w k ażdej p a rtii.
ilO K IE D Y ZAW ODNIK, K TÓ R Y PR ZEG R A Ł,
‘tŁ . MOŻE ZOSTAĆ ZW YCIĘZCĄ?

1. S ystem k aż d y z każdym polega n a ty m , że każdy


zaw odnik (drużyna) sp o ty k a się jed en lub dw a razy
(mecz i rew anż) z k ażdym przeciw nikiem . S ystem te n
je s t bardzo sp raw iedliw y, lecz zarazem bardzo koszto­
w ny. P rz y 20 dru ży n ach trz e b a by ro ze g ra ć bez r e ­
w an żu 190 sp o tk a ń w 19 rzu ta ch . K olejność i te rm in y
sp o tk ań o k reśla się po losow aniu.
2. W system ie pucharow ym lu b inaczej do jed n ej
p rzeg ran ej, każdy zaw odnik (drużyna), k tó ry p rze g ry ­
wa, o d pada z dalszych rozgryw ek. Do fin ałó w docho­
dzi dw óch zaw odników . S y stem ten pozw ala znacznie
szybciej w yłonić zwycięzcę. Zw ycięzcą nie zaw sze je d ­
n a k zo staje n ajlep szy zaw odnik czy n ajlep sza dru ży ­
na. T ru d n o rów nież ustalić dalszą kolejność, poza
p ierw szym i dw om a m iejscam i.
3. W system ie do dw óch p rze g ran y ch zaw odnik
(drużyna) od p ad a z dalszych rozg ry w ek po odniesieniu
dw óch porażek. Z estaw ienie w alczących w pierw szym
rzu cie odbyw a się drogą losow ania. Z azw yczaj sil­
n iejszych ro zstaw ia się. P o rozgryw ce pierw szego
rz u tu zw ycięzcy tw orzą je d n ą grupę, pokonani drugą.
Po k ażdym n astęp n y m rzucie poko n an i z g ru p y p ie r­
w szej przechodzą do d ru g ie j, a poko n an i z d ru g iej
zo stają w y elim inow ani z dalszych rozgryw ek. W f i­
n ale sp o ty k a ją się zw ycięzcy obu grup. S ystem ten
w p o ró w n an iu z puch aro w y m elim in u je w pow aż­
n ym sto p n iu m om ent przypadkow ości. Z aw odnik po­
k o n an y w pierw szym sp o tk a n iu m oże odnieść o sta te­
czne zw ycięstw o.

4. W system ie k om binow anym sp o tk a n ia n a n iż­


szym szczeblu rozg ry w ek p rzep ro w ad za się zazw y­
czaj system em puch aro w y m (do pierw szej p rze g ra­
nej), a sp o tk a n ia końcowTe sy stem em każd y z każdym .
S to su je się rów nież podział zgłoszonych zaw odników
(drużyn) n a m niejsze g ru p y (strefy), w k tó ry ch w al­
czy się system em k ażdy z każdym .
5. L iga, to d rużynow e ro zg ry w k i o m istrzostw o.
W lidze zg rupow ane są najlep sze d ru ży n y z całego
k ra ju . P ro w ad zą one m iędzy sobą, przez cały sezon,
sp o tk an ia każd y z k ażdym — m ecz i rew anż. W jed ­
nej dyscyplinie sp o rtu , n a p rz y k ła d w p iłce nożnej,
m oże być w ięcej niż je d n a liga. W w y n ik u ro zeg ra­
n y ch sp o tk ań u sta la się kolejność m iejsc drużyn.
6. R epasaż (franc. repassage — p rzejazd pow rotny,
lu b repecher — w yłow ić, w y ra to w ać z opresji) oznacza
p o śred n ią elim inację. S y stem te n stosow any je st
głów nie w w io ślarstw ie i k o la rstw ie torow ym . W g ru ­
pie repasażow ej s ta rtu ją załogi, k tó re poniosły jed n ą
porażkę. Z dalszych ro zg ry w e k o d pada zaw odnik, k tó ­
ry p rze g ra ł po ra z drugi. J e s t to system zbliżony do
sy stem u do dw óch przeg ran y ch .

7 . B araż (franc. — barrage — ro g atk a , zastaw a)


oznacza w szerm iercze dogryw kę m iędzy dw o m a lub
w ięcej zaw odnikam i, k tó rzy uzyskali w tu rn ie ju je d ­
n akow ą ilość zw ycięstw . D otyczy to zaw odników ,
którzy z g ru p elim in acy jn y ch m a ją p rzejść do d a l­
szych rozgryw ek, ja k te ż zaw odników w g ru p ie fi­
n ałow ej. Z w ycięzca m usi w y g rać w ięk szą ilość w alk
niż inni. P o zostali zaw odnicy m ogą być sk lasy fik o w a­
n i, p rzy ró w n e j ilości odniesionych zw ycięstw , n a pod­
staw ie otrzy m an y ch (lub zadanych) trafie ń .

8 . T u rn ieje , s ą to zaw ody z zasady k ilkudn io w e,


w k tó ry ch sp o ty k ają się w określonym m ie jsc u d ru ­
ży ny lu b zaw odnicy, aby w drodze rozg ry w ek w yło­
n ić zw ycięzcę i u sta lić dalszą kolejność m iejsc. W tu r ­
n ie jac h sto su je się ró żn e sy stem y rozgryw ek.

9. M istrzostw a, to je d n a z fo rm zaw odów sp o rto ­


w ych. P rzep ro w a d za się je w zasadzie ra z do ro k u ,
m istrz o stw a E u ro p y i św ia ta rzadziej. T y tu łu m istrz a
n ie m ożna zdobyć n a żadnych innych zaw odach, ty lk o
n a m istrzostw ach. M istrzostw a ro zg ry w a się różn y m i
system am i, inaczej w k aż d ej dyscyplinie.
10. W system ie rozg ry w ek każdy z k ażdy m p rzy
3 d ru ży n a ch odbędą się 3 sp o tk a n ia ; p rzy 6 d ru ­
żynach — 15 sp o tk a ń ; p rzy 10 dru ży n ach — 45; p rzy
15 dru ży n ach — 105 spotkań. Ilość sp o tk ań w ty m
N fN-11
system ie w ynosi - —> , gdzie N oznacza liczbę d ru -
2
ży n (zaw odników ). P rz y 15 zaw odnikach (drużynach)
obliczenie w y g ląd a n astęp u jąco ;
15(15-1) 15*14 210
---- ------ ------------- = -----= 105
2 2 5
1. W am ato rsk im boksie je s t 11 k ateg o rii wag.
W aga pap iero w a do 48 kg
19 m usza od 48 99 51 )>
kogucia 99 51 99 54
n p iórkow a t9 54 99 57 .99
99 le k k a 99 57 99 60 99

99 lekko p ó łśred n ia 99 60 99 63,5 99


99 p ó łśred n ia 99 63,5 „ 67 99

99 le k k o śre d n ia 99 67 99 71 99

99 śred n ia 99 71 >> 75
99 półciężka 99 75 99 81 ty

99 ciężka ponad 81 99

2. W b oksie zaw odow ym je st 8 k ategorii:


W aga m u sza od 48 do 50,802 kg
„ kogucia 99 50,802 „ 53,524 „
„ piórkow a 99 53,524 „ 57,152 „
„ le k k a 99 57,152 „ 61,235 „
„ półśrednia 99 61,235 „ 66,678 „
„ śred n ia 99 66,678 „ 72,574 „
„ półciężka 99 72,574 „ 79,378 „
„ ciężka ponad 79,378 „
3. Z ap aśn icy pow yżej 19 la t w alczą w 8 n a s tę p u ją -
cych k ateg o riach :
W aga m usza do 52 kg
„ kogucia od 52 „ 57 „
„ p iórkow a „ 57 „ 63 „
„ le k k a .. 63 „ 70 „
„ pó łśred n ia ?0 „ 78 „
„ śred n ia „ 78 „ 87 „
„ półciężka „ 87 „ 97 „
„ ciężka pow yżej 97 „
4. A czkolw iek w w alce ju d o w ej zaw odnik lżejszy
m oże pokonać zaw odnika cięższego i silniejszego od
siebie, lecz m n ie j ruchliw ego, to i w te j dyscyplinie
sto su je się podział n a k ateg o rie w ag:
le k k a do 70 kg,
śre d n ia od 70 do 85 kg,
ciężka pow yżej 85 kg.
W judo obow iązują ponadto sto p n ie: 6 sto p n i szko­
leniow ych — K Y U i 12sto p n i m istrzow skich — DAN.
5. R egatow e k a ja k i m a ją o kreślone m inim um w agi
i m ak sim u m długości. K a ja k jednosobow y w aży od
12 kg i m a długość do 520 cm, dw uosobow y w aży od
18 kg i m oże m ieć do 650 cm, czteroosobow y w aży od
30 kg i m a ponad 1100 cm długości. C iężar k an a d y je k
je st w iększy. Je d y n k i w ażą m in im u m 16 kg, dw ójki
20 kg. D ługość — ja k kajaków .

6 . S trz a ła do łu k u w aży od 15 do 30 g. Ś red n ica


strza ły w ah a się w gran icach 6—8 m m . D ługość s trz a ­
ły w ynosi 24—28 cali {około 61—71 cm). Z aw odnicy
o w iększej rozpiętości ra m io n uży w ają strz a ł d łu ż­
szych.

7. C iężar ręk a w ic b okserskich dla seniorów w ynosi


8 u n cji (228 g) każda, dla ju n io ró w 10 u n c ji (285 g)
do w a g i le k k o p ó łśred n iej w łącznie i 12 u n c ji (342 g)
od w ag i p ó łśredniej w zw yż. W b oksie zaw odow ym
ręk aw ice są znacznie lżejsze. O d m uszej do lek k iej
ciężar ręk aw icy w ynosi 5 u n cji (142,5 g), od pó łśred ­
niej do ciężkiej 6 u n cji (171 g).

8. Oszczep, k tó ry m rz u c a ją m ężczyźni, w aży 800 g.


Oszczep kobiecy w aży 600 g, oszczep ju n io ró w 400—
500 g. R ów nież długość oszczepu je st różna. D la ju ­
niorów 160—220 cm, k o b ie t — 220—230 cm , m ęż­
czyzn — 260—270 cm. D ługość g ro tu je st jed n ak o w a
25—33 cm, a odległość śro d k a ciężkości od g ro tu
w oszczepie kobiecym w ynosi 80—95 cm, w m ęskim
90—110 cm.

9. C iężar d y sku je st rów nież różny. M ężczyźni r z u ­


cają dyskiem o ciężarze 2 kg, śred n icy 22 cm i g ru ­
bości 44—46 m m . K obiety i ju n io rk i m io tają dyskiem ,
k tó ry w aży 1 kg, m a śred n icę 18 cm i grubość 37—
39 m m . D ysk dla ju n io ró w w aż y 1,75 kg. śred n ica
w ynosi 21 cm, a grubość 41 m m . M łodzicy m io tają
d y skam i m n iejszym i i lżejszym i.

10. M ężczyźni m io tają k u lą o ciężarze 7,257 kg,


śred n icy 11—13 cm, k obiety k u lą o ciężarze 4 kg,
śred n ic y 9,5—llc m . K u la d la ju n io ró w w aży 6,25 kg,
a dla m łodzików 5 kg. C iężar m ło ta d la m ężczyzn,
ju n io ró w i m łodzików je st ta k i sam , ja k ciężar kuli.
K o b iety m łotem n ie rzucają.
1. P e n ta th lo n (pięciobój) w p row adzony został przez
H ellenów w 708 r. p.n.e. w czasie o siem nastej o lim p ia­
d y . W sk ła d p e n ta th lo n u w chodziły: bieg n a długość
jednego sta d io n u (około 192 m), skok w d al (skakano
z ciężarkam i w dłoniach, m iały one u ła tw iać zaw odni­
kom uzyskiw anie lepszych w yników ), rz u t oszczepem,
rz u t dyskiem i zapasy.
2. D ziesięciobój lek k o atlety czn y w chodzi w sk ład
k o n k u ren c ji olim pijskich i m istrz o stw E uropy. Roz­
g ry w ają go m ężczyźni. S k ład a się z dziesięciu k o n k u ­
re n c ji i zaw ody pow inny odbyć się w ciągu dw óch
kolejnych dni. P ierw szy dzień: b ieg IDO m , skok w dal
z rozbiegu, pchnięcie k u lą (7257 g), skok w zw yż z roz­
biegu, bieg 400 m. D rugi dzień: bieg 110 m przez p ło tk i,
rzu t dyskiem , skok o tyczce, r z u t oszczepem , bieg
1500 m.
3. P ięciobój le k k o atlety c zn y m ężczyźni ro zg ry w ają
w ciągu jednego dnia. W sk ła d pięcioboju wschodzą:
skok w d al z rozbiegu, r z u t oszczepem , bieg 200 m,
rz u t dyskiem , bieg 1500 m.
4. P ięciobój lek k o atlety c zn y k o b ie t ro zg ry w an y je st
w ciągu dw óch k olejnych dni. W pierw szym d n iu za­
w odniczki m a ją bieg 80 m p rzez płotki, pchnięcie k u lą
(4 kg) i skok w zw yż z rozbiegu, w d ru g im skok w dal
z ro zb ieg u i bieg 200 m.
5. P ięciobój now oczesny ro zg ry w a n y je s t ty lk o
w k o n k u ren c ji m ęskiej. Stanowo on k o n k u ren c ję olim ­
p ijsk ą. K lasy fik o w an y je st drużynow o i indyw idu aln ie.
R ozgryw any je s t w ciągu pięciu k o lejn y ch dni. P ie rw ­
szy dzień: ja zd a konna n a d y sta n sie 2500 do 5000 m ,
d ru g i: sz erm ie rk a n a szpady, trze ci: strzelan ie z p isto ­
le tu do sy lw etek n a odległość 25 m, czw arty: pływ anie
stylem dow olnym na dystan sie 300 m, lu b w zim ie
slalom gigant n a dystan sie 2000 do 3000 m , p ią ty : bieg
n a p rzełaj n a d y sta n sie 4000 m , lu b w zim ie bieg n a r ­
ciarsk i n a dystan sie 12 km .

6. B iathlon (dw ubój zim ow y) wyprowadzony został


w 1960 r. w S ą u a w V alley do p ro g ra m u igrzysk olim ­
p ijskich. W sk ła d dw u b o ju w chodzi bieg n a rc ia rsk i
i strzelan ie. Bieg ro zg ry w a się n a tr a s ie 20 km . Na
tra s ie są cztery strzelnice z ta rc za m i w odległości 100,
150, 200 i 250 m. Do ta rc z zaw odnik odd aje w b ieg u
20 strzałów , za k tó re łącznie m oże otrzym ać 20 p k t. Za
k ażd y chybiony strza ł o trzy m u je 2 m in u ty karne.
7. T rójbój o lim p ijsk i w podnoszeniu ciężarów jest
je d n ą z n ajb ard zie j rozpow szechnionych k o n k u ren c ji
i ro zg ry w an y je st n a w szystkich p raw ie zaw odach. Od
1924 r. je s t k o n k u re n c ją o lim p ijsk ą. S k ład a się z trzech
bojów : w yciskania, rw a n ia i p o d rzu tu sztangi oburącz.
P rz y każdym b o ju zaw odnik m a p ra w o do trzech po­
dejść. Liczy się n ajlep szy re z u lta t. T ró jb ó j ro zg ry ­
w a n y je st w k ażdej z ośm iu k ateg o rii w ag zaw o d n i­
k ó w oddzielnie.
8. C zw órbój P rz y jaź n i, o ficjaln ie n azy w a się M ię­
dzynarodow ym C zw órbojem L ekkoatlety czn y m o P u ­
c h a r „Ś w iata M łodych” i istn ie je od 1955 r. B ierze
w nim udział m łodzież B ułgarii, C zechosłow acji, F in ­
la n d ii, F ra n c ji, NRD, P olski, R um unii, W ęgier i ZSRR.
Z aw odnicy dzielą się n a dzieci m łodsze 11—12 la t
i dzieci starsze 13—14 la t, s ta rtu ją w d ru ży n a ch szkol­
n y ch po 5 dziew czynek i 5 chłopców w k ażdej g rupie
w ieku. Na czw órbój sk ła d a ją się: bieg n a 60 m , skok
w zw yż, skok w d al i rz u ty gum ow ą p iłk ą palan to w ą.
Z aw ody p rzep ro w ad za się w ciągu dw óch dni.
9. K o m b in acja klasyczna lu b n o rw esk a je st d w u ­
bojem n arc iarsk im . W je j skład w chodzą p u n k to w an e
łącznie: bieg 15 km i skoki. W początkach s p o rtu n a r­
ciarskiego zw ycięzca k o m b in a cji klasycznej uchodził
za n ajb ard zie j w szechstronnego narciarza. K o n k u re n ­
cję zaliczono do p ro g ra m u ig rzy sk zim ow ych w 1924 r.
W n arc iarsk ic h w ielobojach rozgryw ana je st rów nież
k o m b in a cja a lp ejsk a (bieg zjazdow y i slalom łącznie
p u nk to w an e) i tró jk o m b in a c ja (bieg zjazdow y, slalom,
slalom g ig a n t łącznie punktow ane).
10. W szechstronny k o n k u rs k o n ia w ierzchow ego je st
to tró jb ó j T ozgryw any in d y w id u aln ie i drużynow o
w ra m a c h igrzysk olim pijskich od 1912 r . R ozgryw any
je st w ciągu trzech kolejnych dni. W pierw szym d n iu
o d b y w ają się próby u jeżdżania koni n a czw oroboku,
w d ru g im teren o w e p ró b y w ytrzym ałości koni, w skład
k tó ry c h w chodzą: bieg drogam i lu b ścieżkam i, bieg
z przeszkodam i, bieg w te re n ie , bieg n a p rzełaj (cross)
i b ieg płaski. W trzecim d n iu odbyw ają się pró b y
w skokach przez przeszkody.
45 STYLE... SYSTEMY...

1. S y stem klasycznej p ira m id y w piłce nożnej


u k ształto w ał się w końcu ubiegłego stulecia. Z aw o d n i­
cy byli u sta w ien i w porządku: b ram k a rz , dw óch ob ro ń ­
ców, trzech pom ocników i pięciu zaw odników w a ta k u .
Był to system gry o tw a rte j, obliczony rac zej n a atak .
K rólow ał pow szechnie do 1925 ro k u , gdyż obow iązy­
w ał p rzepis, że zaw odnik je st n a spalonej pozycji, je ­
żeli nie m a p rzed sobą trze ch zaw odników drużyny
przeciw nej.
2. S y stem „WM” albo system trze ch obrońców
u k ształto w ał się w piłce nożnej po 1925 r., po zm ianie
p rzepisu o spalonym . Ł atw iej m ożna było przed o stać
się do b ram k i przeciw n ik a bez obaw y spalonego. D ru ­
żyny zaczęły w zm acniać linie obrony. T rzej obrońcy
i d w aj pom ocnicy u sta w ien i b y li ja k b y n a lin ii „M”,
a lin ia n ap a d u ja k b y n a lin ii „W ”. D latego ta k ie u sta ­
w ienie nazw ano system em „W M ”. W ty m u sta w ien iu
je st zachow ana rów now aga sił n a p a d u i obrony. Z róż­
nym i o dm ianam i p rz e trw a ł on do la t ostatnich.

3. S ystem 4 — 2 — 4 — w piłce nożnej, nazw any


ró w n ież sy stem em b raz y lijsk im , p rzy w ęd ro w ał z kon­
ty n e n tu am ery k ań sk ieg o i opan o w ał p iłk a rsk ą E uropę
w la tac h 1962—1963. U staw ien ie czterech zaw odników
w obronie, czterech w atak u , a dw óch n a lin ii m iędzy
atak ie m a o b roną pozw ala n a d ynam iczną g rę o fen­
sy w n ą i defen sy w n ą w zależności od sytu acji.
4. P rz y sy stem ie p a r w p iłce siatkow ej tw orzy się
trz y p a ry po dw óch zaw odników , z k tó ry ch jed en je st
sp e cja listą w zb ijan iu p iłk i, drugi — w w y sta w ian iu
p iłki i obronie. P iłk ę zbija się p rzew ażnie w trzecim
u d erzeniu. W y staw ia ją z zasad y środkow y a ta k u
w przód lu b w ty ł, zależnie od sy tu a cji.
J. S y stem czw artego w a ta k u w p iłce siatkow ej po­
leg a n a w pro w ad zen iu do ak c ji a ta k u ją c e j zaw odnika
z linii obrony. W ystaw ia on p iłki, k tó re z b ija ją trzej
zaw odnicy z lin ii atak u . A k cja ta k a rozciąga b lok
p rzeciw n ik a i u tru d n ia obronę.
6. P rz y system ie a ta k u w d ru g im u d erz en iu p iłk ę
do zbicia w y sta w ia się od ra z u w pierw szy m odbiciu.
P rzeciw n ik nie w ie, k ied y n a stą p i a ta k u ją c e zbicie.
Może n astąp ić w d ru g im u d erzen iu , lecz d ru g ie ude­
rzen ie m oże być ta k ż e w y staw ien iem do zbicia w trz e ­
cim. D ru ży n a p rze ciw n a m a u tru d n io n ą obronę.

7. S ty l n a tu ra ln y (albo te c h n ik a n a tu ra ln a ) je st
n ajsta rsz y m stylem w sk o k u w zw yż i liczy p o n ad sto
lat. S ta rsz y od niego je s t ty lk o skok przez poprzeczkę
„w kuczk i”. P rz y s ty lu n a tu ra ln y m zaw odnik skacze
ze skośnego odbicia nogą dalszą od poprzeczki, z n a -
p rze m ian stro n n y m przenoszeniem nóg n ad poprzeczką.

8 . S ty l nożycow y w sk oku w zw yż w y p a rł sty l n a ­


tu ra ln y . Cechą sty lu nożycow ego je st ja k najw yższe
odbicie i m ożliw ie n a jb a rd z ie j poziome ułożenie gó rn ej
części tu ło w ia nad poprzeczką. Skoczek zw rócony je st
do poprzeczki bokiem , a b ęd ą c n ad nią, w y k o n u je „no­
życe”. T en sposób sk o k u pozw ala p rzenieść śro d ek
ciężkości ciała bliżej poprzeczki.

9. S ty l k a lifo rn ijsk i albo obrotow y pozw olił G. H o-


rin e ’owi przekroczyć w 1912 r. 2,00 m. Z aw odnik od­
b ija się nogą z n a jd u ją c ą się bliżej poprzeczki, jego
tułów p rzy jm u je n ad poprzeczką ułożenie bokiem , p r a ­
w ie rów noległe do n ie j. N oga o d b ija ją ca je st p o d k u r­
czona. P rz y zeskoku n u rk u je głow ą w dół. W sty lu
k alifo rn ijsk im środek ciężkości ciała m ożna przenosić
15—17 cm n ad poprzeczką. Sędziow ie la ta całe m ieli
zm artw ien ie, czy te s k o k i należy uznać, poniew aż p rze­
pisy nie pozw alały atak o w ać poprzeczki głow ą w cześ­
niej niż nogam i.

10. S ty l przerzutow y, najn o w szy s ty l w sk o k u w zw yż


zaczął rozw ijać się od 1936 r . i został doprow adzony
do p e rfe k c ji p rzez J o h n a T hom asa (USA) — 2,22 m
i W alerego B ru m e la (ZSRR), ak tu aln eg o rek o rd zistę
św iata — 2,28 m . S ty l te n pozw olił rów nież P olakow i,
E d w ard o w i C zernikow i, uzyskać w ynik św iatow y —
2,20 m. J e s t to dotychczas n a jb a rd z ie j skuteczny i eko­
nom iczny styl. N oga w ym achow a, ra m ię i głow a p rze­
chodzą n iem al jednocześnie n a d poprzeczką, potem
przechodzi cały tu łó w i w reszcie noga o d b ija ją c a (bliż­
sza poprzeczki). Z aw odnik przechodzi tu ż n ad po­
przeczką w pozycji poziom ej tw a rz ą do poprzeczki.
D aje to m ożliw ość p rzeniesienia śro d k a ciężkości ciała
w odległości zaledw ie 11—12 cm n a d poprzeczką.
R ów nież k o b iety p rz e jm u ją te n styl. S ty l p rze rz u to ­
w y je s t dalszym rozw inięciem s ty lu k alifornijsk ieg o .
1. Z aw odnik je s t na pozycji sp alo n ej, jeżeli m ię­
dzy nim a b ra m k ą p rzeciw n ik a nie m a dw óch graczy
d ru ży n y przeciw n ej (łącznie z bram k arzem ). N ie do­
tyczy to sy tu a c ji jeżeli: zaw odnik z n a jd u je się n a w ła ­
snej połow ie b o iska; p iłk a została o sta tn io d o tk n ię ta
przez przeciw nika; zaw odnik o trzy m u je p iłk ę bez­
pośrednio z rz u tu sędziow skiego, rz u tu od b ram k i, r z u ­
tu z rogu lu b z w rzu tu . W idz najczęściej n ie dostrzega
ty ch sy tu a c ji i... m a żal do sędziego, że w strzy m a ł grę
i zarząd ził rz u t w olny, albo — n ie w strzy m a ł g ry
i uznał strzelo n ą bram kę.

2. Je że li zaw odnik w ykluczony z g ry nie opuści


boiska w ciągu dw óch m in u t, sędzia zakończy g rę
p rzed up ły w em norm alnego czasu. Z akończy rów n ież
g rę przed czasem , jeżeli: je d n a z d ru ż y n ulegnie zd e­
k o m pletow aniu (poniżej 8 zaw odników ) lu b sam ow ol­
nie opuści boisko; zaw odnik trz y k ro tn ie odm ów i p r a ­
w idłow ego „zaczęcia g ry ”, rz u tu karn eg o , a b ra m k a rz
obrony b ra m k i p rzy rzucie k a rn y m ; je d e n z sędziów
zostanie czynnie zniew ażony; w ciąg u 10 m in u t n ie
n astąp i zm ian a uszkodzonej p iłk i; n ie m a możliw ości
n ap ra w ien ia uszkodzonej b ra m k i lu b zm iany złam a n ej
chorągiew ki; zacho w anie publiczności zag raża bezpie­
czeństw u; w ciągu p ięciu m in u t n ie u d a się u su n ą ć
publiczności, k tó ra w ta rg n ę ła n a boisko; boisko stało
się n ie zd atn e do g ry ; zap ad ła ciem ność u niem ożliw ia­
jąca d o b rą widoczność.

3. Sędziow ie liniow i nie m ogą podejm ow ać sam i


żadnych rozstrzygnięć w sp ra w ie gry. S ą oni pom ocni­
k am i sędziego prow adzącego sp o tk a n ie i syg n alizu ją
sędziem u w yjście p iłk i z gry, w sk az u ją dru ży n ę u p ra ­
w nioną do w y k o n an ia rz u tu z rogu, rz u tu od b ram k i
lu b w rz u tu bocznego i po m ag ają sędziem u w k iero ­
w an iu sp o tk an iem zgodnie z p rze p isam i gry. S yg n ali­
zu ją m u sy tu a cje spalone i zaw odników grający ch
b ru ta ln ie , jeżeli dzieje się to poza plecam i sędziego,
o raz zb liżający się koniec k aż d ej części gry. Sędzia
lin io w y syg n alizu je d y sk retn ie i ty lk o w ów czas, gdy
je s t przekonany, że sędzia m oże zauw ażyć w zniesioną
chorągiew kę. Sędzia n ie m a obow iązku uw zględniać
sygnałów sędziego liniow ego.
4. L inie o graniczające boisko należą do b o isk a
i p iłk a tocząca się po lin ii je s t w grze. P iłk a je s t poza
g rą, jeżeli przejdzie po ziem i lu b w p o w ietrz u całym
sw oim obw odem poza lin ię boczną lu b bram kow ą. Ilu ­
s tr u je to ry su n ek niżej. P iłk a A, B, C, D je s t w grze,
z n a jd u je się bow iem w obrębie boiska. P iłk a E je st
poza g rą, poniew aż je st poza g ran ic ą boiska.

5. S ędzia m oże odw ołać sw oje rozstrzygnięcie ty lk o


p rzed podjęciem gry od now a. Po podjęciu g ry n ie m a
p ra w a zm ienić w ydanej uprzednio decyzji. J e s t to je ­
dno z nielicznych ograniczeń w oli sędziego. Bow iem od
m o m en tu w ejścia n a boisko sędzia je st o stateczn ą w ła­
dzą, od k tó re j w e rd y k tu nie m a odw ołania. P o siad a
on nieograniczoną w ładzę p rze ry w an ia gry w k ażd ej
chw ili, a ta k że zakończenia gry p rze d upływ em n o r­
m alnego czasu, o ile w y d an ie ta k ie j decyzji uzna z a
konieczne; posiada nieograniczone p raw o ud zielan ia
zaw odnikom nap o m n ień i w ykluczania z g ry bez
u p rzednich nap o m n ień za g ru b iań sk ie, n iesportow e po­
stęp ow anie. W w y p a d k u p o djęcia d rasty czn y ch d ecy­
zji sędzia pow iadam ia później o ty m w ładze p iłk a rsk ie.
6. S ędzia n ie u zn a b ram k i, jeżeli p iłk a choć w m i­
n im aln y m sto p n iu d o ty k a lin ii b ram k o w ej. L in ia
b ram k o w a należy do boiska. B ram k a je s t zd obyta ty l­
ko w ów czas, gdy p iłk a p rzejd zie lin ię b ram k o w ą ca­
ły m obw odem , p a trz ry su n e k niżej. W w y p a d k u B, C,
D, E, b ra m k i n ie m a. W sy tu a c ji A, F b ra m k a jest. N ie
m a b ra m k i, jeżeli p iłk a o dbiła się od w ew n ętrz n ej
stro n y słu p k a lu b poprzeczki i w yszła w pole. J e s t
b ram k a , jeżeli p iłk a odb iła się od poprzeczki lu b słu p ­
ka, w p a d ła do b ra m k i i po o dbiciu od ziem i w yszła
W’ pole.

7. S ędzia uzna b ram k ę . P ozycję spalo n ą ocenia się


w m om encie podania, a n ie w m om encie otrzy m an ia
p iłk i. Z aw odnik, k tó ry w m om encie p o dania piłk i
przez w sp ó łp a rtn e ra lu b w m om encie w yko n an ia
rz u tu w olnego n ie był n a pozycji spalonej, nie m oże
być k a ra n y spalonym , gdy podczas lotu p iłk i w y b ie­
gnie do przodu. R ów nież zaw odnik zn a jd u ją cy się n a
pozycji spalo n ej n ie pow in ien być k a ra n y spalonym ,
jeżeli nie bierze ud ziału w grze, n ie przeszkadza p rze­
ciw nikow i i n ie u siłu je w yciągnąć korzyści z pozycji
spalonej.
8 . S ędzia b ra m k i n ie uznał, poniew aż zarządził rz u t
w o lny pośredni. S ą d w a ro d za je rzu tó w w olnych: rz u t
w o lny bezpośredni, z któ reg o m ożna zdobyć b ram k ę
z jednego, bezpośredniego strz a łu ; i rz u t w olny po śred ­
n i, z którego b ra m k a m oże b yć zd obyta ty lk o w ted y ,
g d y p iłk a — nim w p ad n ie do b ra m k i — zostanie do­
tk n ię ta przez inneg o za w o d n ik a poza tym , k tó ry w y ­
k o n ał rz u t w olny. W czasie w y k o n y w an ia rz u tu w o ln e­
go zaw odnicy d ru ży n y p rze ciw n ej pow inni znajdo w ać
się w odległości m in im u m 9,15 m od piłki, z w y ją t­
kiem przy p ad k u , gdy sto ją w e w łasn ej bram ce.
9. S ędzia zarządza rz u t w olny bezpośredni, gdy za­
w o d n ik rozm yślnie popełni jedno z n astęp u jący c h w y ­
k roczeń: kopnie lu b u siłu je k o pnąć p rzeciw n ik a; pod­
s ta w i nogę albo schyla się p rzed lu b za przeciw nikiem ,
ab y spow odow ać jego u p ad e k ; skacze lu b w sposób
g w ałto w n y i niebezpieczny n a c ie ra n a przeciw n ik a;
u d erzy lu b u siłu je uderzyć p rze ciw n ik a ; trz y m a albo
p opycha p rzeciw n ik a r ę k ą lu b jak ąk o lw iek częścią
ra m ie n ia ; za trzy m u je, rzu ca, niesie lu b popycha p iłk ę
rę k ą lu b ram ien ie m (nie dotyczy to b ra m k a rz a na
w łasn y m polu bram kow ym ). Z a in n e p rze w in ien ia sę­
dzia zarządza rz u t w olny pośredni.
10. Z a p rze w in ien ia nie popełnione n a p o lu k a rn y m
sędzia nie m oże zarządzić rz u tu karnego. R zu t k a m y
m oże być zarządzony, jeżeli rozm yślnie niedozw olona
g ra lu b niesportow e zachow anie zaw odnika d ru ży n y
b ro n iąc ej (przew inienia, za k tó re k arz e się rz u te m
w o lnym bezpośrednim ) m ia ły m iejsce w obrębie w łas­
nego pola karnego.
47 N O K A U T I NOKDAUN

1. N o k au t (skrót k. o. od angielskiego słow a k n o c k -


-o u t — w y trącić, zw alić), je s t to ro zstrzygnięcie w alk i
b o k sersk iej p rzez zad an ie p rzeciw nikow i ciosu, po
k tó ry m n ie je st on w sta n ie przez o k res m inim u m
10 se k u n d pod jąć dalszej w alki.
2. N o k d au n (angielskie słow o k n o c k -d o w n -— po­
w alić) oznacza zad an ie ciosu, k tó ry pow alił przeciw ­
n ik a n a ziem ię, z ty m że p ow alony n a rin g zaw odnik
p rzed upływ em 10 se k u n d je st zdolny i gotów do d a l­
szej w alki. P o ciężkim n o k d au n ie k ie ro w n ik w alk i (sę­
dzia ringow y) m oże p rzerw ać w alkę. W ta k im w y p ad ­
k u w alk ę ro zstrzy g a t.k.o, to znaczy techniczny nok au t.
P o n o k d au n ie sędzia ringow y liczy do 8, choćby za­
w o d nik ju ż w cześniej był gotów do w alk i. Chodzi o to,
by um ożliw ić częściowo zam roczonem u zaw odnikow i
„przyjście do siebie”.
3. W boksie dozw olone są ciosy zad aw an e w y p ch a­
n ą przed n ią częścią za m k n iętej rę k a w ic y w p rzed n ie
i boczne części głowy oraz tu ło w ia pow yżej pasa. Ciosy
p oniżej p asa, w ty ln ą część tułow ia, w k a rk i w ty ł
głow y są niedozw olone. N ie w olno za d aw ać ciosów
o tw a rtą ręk a w icą, n asad ą i bokiem dłoni, n a odlew
i ciosem z góry n a dół. N ie w olno u derzać przeciw n ik a
pow alonego, p ow stającego lu b zaplątan eg o w liny. Z a­
b ra n ia się trz y m a ć p rzeciw n ik a je d n ą rę k ą i uderzać
d ru g ą, chw y tać p rzeciw n ik a, w ieszać się n a nim lub
rzu c ać na ziem ię. Nie w olno te ż zadaw ać ciosów trz y ­
m a ją c się jednocześnie lin lu b o d b ija ją c się od nich.
4. N okaut p o w o d u je silne ciosy za d an e w ściśle
o k reślone m iejsca. N ajb ard ziej w ra żliw e n a ciosy są:
dolna szczęka, boczne pow ierzchnie szyi w okolicy tę t­
nicy szyjnej i gó rn a część b rz u c h a w okolicy splotu
słonecznego. Cios zad an y w d olną szczękę p ow o d u je
w strzą s k o stek słuchow ych, zach w ian ie rów now agi,
zm ian y w czynności u k ła d u sercow o-naczyniow ego
i k ró tk i okres bezw ładności. P rz y ciosie w okolicy tę t­
n icy szyjnej ulega osłabieniu ak c ja serca, obniża się
ciśnienie k rw i, oddech s ta je się pow olniejszy. Po cio­
sie w okolicę sp lo tu słonecznego n a stę p u je odruchow e
zah am ow anie ak c ji serca. Ciosy te m ogą pozbaw ić
zaw odnika n a pew ien czas przytom ności.
5. Je że li po otrzy m an y m ciosie zaw odnik d o ty k a
ziem i ja k ąk o lw ie k częścią ciała oprócz stóp lu b zw isa
n ie p rz y to m n ie n a linach, sędzia rin g o w y po upływ ie
1 sek u n d y rozpoczyna donośnym głosem liczenie od 1
d o 10 w odstęp ach jednosekundow ych. Do słow a „dzie­
w ięć” pow alony m oże p rz y ją ć p o staw ę boksersk ą,
z k tó re j m a praw o w znow ić w alkę. Je że li ta k ie j p o sta ­
w y n ie p rzy jm ie, d w a o sta tn ie słow a — „dziesięć”
i „o u t” — d ec y d u ją o p rz e g ra n e j przez k.o.
6. Z aw odnik, k tó ry p rz e g ra ł w alk ę przez no k au t,
nie m oże — ze w zględów zdrow otnych — sta rto w a ć
i tre n o w a ć przez o k res co n a jm n ie j 4 tyg o d n i; po
dw óch n o k au tac h w ciągu 50 dni, obow iązuje trzy m ie­
sięczna p rze rw a; po trze ch co n ajm n ie j 10-m iesięczna.
7. Są d w a p rzy p a d k i, w k tó ry ch zn o k au to w an y za­
w o d n ik zostaje zw ycięzcą. P o pierw sze w ów czas, gdy
je s t podw ójny n o k au t i żaden z zaw odników n a słow o
„dziew ięć” n ie je st gotów do w a lk i; zw ycięstw o p rzy ­
zn a je się zaw odnikow i, k tó ry do k. o. m ia ł przew agę
p u n k to w ą. Po w tóre, jeżeli n o k a u t spow odow any zo­
sta ł niedozw olonym ciosem i zaw odnik, k tó ry zadał
te n cios, został zdyskw alifikow any.
8. Z aw odnik, k tó ry w y leciał poza lin y lu b poza rin g
u w ażan y je st za leżącego i sędzia rin g o w y rozpoczyna
liczenie, ja k po ciosie nok au tu jący m . Jeżeli zaw odnik
do słow a „dziew ięć” sta n ie n a rin g u i p rzy jm ie p o sta­
w ę b o k sersk ą, m oże k o n ty n u o w ać w alkę.
9. W czasie w alk i sto su je się trz y kom endy: „w al­
czyć” lub „box”, „stop! p uść” albo „ b re a k ” i „stop”.
K o m endę „b re ak ” sto su je się w w y p ad k u p rz e d łu ż a ją ­
cego się klinczow ania. P o te j kom endzie zaw odnicy
m uszą p rze rw ać w alk ę i cofnąć się o k ro k w stecz.
D opiero w ów czas m ogą w znow ić w alk ę bez d o d atk o ­
w ej kom endy „box”.
10. W boksie s p o tk a n ia sędziuje się system em 20
p u n k tó w , to znaczy, po k aż d ej ru n d zie lepszem u za­
w o dnikow i p rzy z n aje się 20 pun k tó w , słabszem u od­
pow iednio m niej. Z a p raw id ło w e ciosy, skuteczne cio­
sy, lepszą w alk ę w zw arciu, sk uteczną obronę sędzio­
w ie p rzy z n ają p u n k ty pom ocnicze. T rzy p u n k ty po­
m ocnicze d ają je d e n p u n k t zasadniczy. T e p u n k ty
zasadnicze odlicza się słabszem u b o k se ro w i R ów nież
za każde ostrzeżenie u k a ra n y zaw odnik tra c i je d e n
p u n k t zasadniczy. Z w ycięża zaw odnik, k tó ry po trzech
ru n d a c h uzyskał w iększą ilość punktów .
48 PRZEPISY ... PRZEPISY ...

1. W koszyków ce g ra ją ta k w ysocy zaw odnicy, że


w y ciągniętą rę k ą sięgają n ie m al obręczy kosza. A by
u ch ronić g rę od k ary k a tu ra ln e g o w k ład a n ia p iłk i do
kosza przez zaw od nika stojącego sta le pod koszem ,
ustanow iono przepis 3 sekund. Z aw odnik, którego d ru ­
ży n a m a piłkę, n ie m oże p rzeb y w ać d łu żej n iż 3 se­
k u n d y w części po la rz u tó w w olnych p rzeciw n ik a za­
w a rte j m iędzy lin ią końcow ą a lin ią rzu tó w w olnych.
J e s t to pole o szerokości 3,60 m i długości 5,80 m.
2. P rzep is 30 sek u n d w koszyków ce stw ierd za, że
d ru ży n a , k tó ra w ejdzie w posiad an ie p iłk i, m usi w cią­
gu 30 se k u n d oddać rz u t w5*7 k ie ru n k u kosza przeciw ­
n ik a. Jeżeli n ie spełni tego w aru n k u , tra c i piłkę.
3. W siatków ce, w chw ili u d erz en ia p iłk i przez za­
gryw ającego, zaw odnicy obu d ru ż y n pow inni być u sta ­
w ieni n a sw oich polach w kolejności w p isa n ej do p ro ­
to k o łu p rzed rozpoczęciem d an ej p a rtii. Po w ykon an iu
zag ryw ki zaw odnicy m ogą zająć dow olne m iejsce n a
boisku. Je że li zostanie stw ierd zo n y b łąd w u staw ien iu
zaw odników w czasie zagryw ki, sędzia p rze ry w a grę,
poleca n a p ra w ić błąd, a d ru ży n ie a n u lu je p u n k ty zdo­
b y te od chw ili popełn ien ia błędu.
4. P rzełożenie rą k p o n ad s ia tk ą w czasie gry do­
puszczalne je s t ty lk o w m om encie w ykonyw ania za­
sta w ia n ia — lecz bez p raw a d o tk n ię cia p iłk i — i p rzy
zakończeniu rozpoczętej n a w łasnym boisku ak c ji a ta ­
k u lu b obrony, po u d erzen iu p iłk i w czasie zbicia lu b
zastaw iania. R ów nież n ie je s t błędem , jeżeli zaw odnik,
zn a jd u ją cy się nie b liżej niż 1 m od pozostałych z a sta -
w iający ch i doty k ający ch piłkę, przełożv ręc e ponad
siatkę. W in n y ch przy p ad k ach przełożenie r ą k ponad
sia tk ę pow oduje s tr a tę piłki.
5- S zta fe tę stylem zm iennym rozpoczyna styl
grzbietow y. Z aw odnicy u sta w ia ją się w w odzie tw a rz ą
do ściany sta rto w e j, z rę k a m i n a u chw ytach s ta rto ­
w ych. S topy o p a rte o ściankę sta rto w ą pow inny z n a j­
dow ać się pod w odą. N a sygnał s ta rto w y zaw odnicy
o d b ija ją się od ściany i przez cały czas w yścigu p ły n ą
n a plecach. W pozostałych sty lach s ta rtu ją skokiem
do wody.
6 . Jeżeli w w yścigu sztafeto w y m s ta rtu ją c y zaw od­
n ik oderw ie stopy od słupka, zanim jego poprzed n ik
d o tk n ie ścian y pły w aln i, decyzja sędziego zależeć b ę­
dzie od zachow ania się tego zaw odnika. Je że li będzie
on k o n ty n u o w ał w yścig, sęd zia zd y sk w a lifik u je jego
zespół. Je śli n ato m ia st w ró ci do ścian y pływ aln i,
d o tknie je j i będzie k o n ty n u o w a ł w yścig, sędzia te n
w yścig uzna.

7. Z asa d a „pięciu m e tró w ” obow iązuje w zaw odach


k a jak o w y ch w biegach p ła sk ic h i oznacza, że zaw od­
n ik z ża d n ej stro n y n ie m oże zbliżyć się do drugiego
zaw odnika n a odległość m n iejszą niż 5 m . W biegach
do 1000 m zasad a ta obow iązuje n a całym d y sta n sie ;
a w biegach dłuższych — n a o sta tn ic h 1000 m.

8. W k ajak o w y ch bieg ach płaskich, po w yw ro tce


n a p ierw szych 15 m od lin ii s ta rtu , s ta rte r zarząd za
odw ołanie b ieg u i p o w ta rz a s ta rt. W raz ie w y w ro tk i
n a tra s ie osada m oże k o n ty n u o w ać bieg pod w a ru n -
kie, że w siądzie z p o w ro tem do łodzi bez pom ocy
osób trzecich. P odobnie re g u lu ją tę sp raw ę p rzep isy
w slalom ie górskim . Inaczej je st w slalom ie, gdzie
w y p ad n ięcie z łodzi d y sk w alifik u je załogę, a dopusz­
czalna je st ty lk o w y w ro tk a eskim oska, po k tó re j z a ­
łoga p ow raca do n o rm aln ej pozycji bez w ypadn ięcia
z k ajak a .

9. Z aw odnik p rzez cały czas trw a n ia w a lk i może


w ładać b ro n ią w yłącznie je d n ą i tą sam ą rę k ą . P rz e ­
pisy n ie zezw alają n a trzy m an ie b ro n i oburącz i nie
p o zw alają n a pro w ad zen ie te j sam ej w alk i obiem a
rę k a m i n a p rzem ian . Z aw o d n ik m oże k o n tynuo w ać
w alk ę trz y m a ją c broń w in n e j rę c e po u zyskaniu sp e­
cjalnego zezw olenia przew odniczącego k o m isji sę­
dziow skiej, w w y p ad k u zra n ien ia ra m ie n ia lu b ręk i,
k tó rą dotychczas pro w ad ził w alkę.

10. S zp ad a je s t w yłącznie b ro n ią k o ln ą i ty lk o tr a ­
fien ie końcem b ro n i uznane je st jako w ażne. Z atem
cięcie szpadą nie zalicza się ja k o tra fie n ie . P o ­
dobnie k olną b ro n ią je st flo ret. S zabla je st bro n ią,
w k tó re j zarów no pchnięcia, ja k i cięcia są jednak o w o
w ażne. R ów nież pole tra fie ń w ty c h trze ch rod zajach
b ro ni je s t różne. N ajm n iej kłopotów je s t w szpadzie —
w ażn a pow ierzchnia tra fie ń o b ejm u je całe ciało.
W szabli p ow ierzchnia tra fie ń obejm u je tułów , k o ń ­
czyny górne i głowę. W e florecie — ty lk o tułów .
49, ŚN IE G I LA W INY

1. Św ieżo opadły śnieg p rzy te m p e ra tu rz e około


— 10° i p rz y ciszy n azy w an y je s t puchem św ieżym .
Je s t to śnieg nośny, p rzy zjeździe „k u rz y ” za n a rc ia ­
rzem , a le za p ad a się głęboko p rzy podchodzeniu. P rz y
b ez w ietrz n ej pogodzie św ieży śnieg n a b ie ra , pod w łas­
n ym ciężarem cech zw artości, tra c i lekkość i p rz e ­
k ształca się w puch zsiadły.

2. G ips p o w sta je p rzy silnych w ia tra c h . T w arda,


sp ra so w a n a w ia tre m , sfalo w an a płaszczyzna śniegu
u tru d n ia jazdę. Pod w pływ em ciężaru w łasnego śniegu
i pod w pływ em w ia tru tw orzy się gips zb ity — śnieg
ciężki, w k tó ry m n a rty za p a d a ją się dość głęboko,
tw o rząc b ru zd y o ostry ch k raw ęd z iac h , co u tru d n ia
w y ko n y w an ie ew o lu c ji n arc iarsk ic h .

3. S zreń tw o rzy się, gdy po opadzie suchego śniegu


te m p e ra tu ra w zrośnie, a potem znów spadnie. N a po­
w ierzch n i p o w staje sk o ru p a zbitego i zlodow aciałego
śniegu, a pod n ią śnieg suchy. Je s t to bardzo niebez­
pieczny d la n a rc ia rz a g atu n ek śniegu: sk o ru p a z a ła ­
m u je się, co u tru d n ia w yko n y w an ie ew olucji i grozi
k o n tu zjam i. S ilnie zlodow aciała p o w ierzch n ia śniegu,
k tó ra nie za ła m u je się pod n arc iarze m , n az y w an a je st
lodoszrenią.

4. Ś nieg z ia rn isty w y stę p u je w zasadzie n a w iosnę,


czasam i i w zim ie, gdy w ciągu d n ia te m p e ra tu ra pod­
no si się pow yżej 0°, a nocą je st m roźno. P ow ierzch n ia
śn iegu zbudow ana je s t z w idocznych drobnych ziaren .
T e n g atu n ek śnieg u stw a rz a dobre w a ru n k i n a rc ia r­
skie.

5. F irn w y stę p u je ty lk o w T a tra c h i ty lk o n a w io­


snę, gdy te m p e ra tu ry dniem i nocą są pow yżej 0°.
F irn sk ład a się w yłącznie z dużych, n iereg u larn y ch ,
n ie zw iązanych z sobą ziaren lodu. W arstw a f irn u je st
g łęboka i m o k ra. T en g atu n ek śniegu je s t bardzo noś­
n y i stw a rz a znakom ite w a ru n k i d la narciarzy .

6. L aw in y p u ch u św ieżego — n ajczęstszy ro d zaj


la w in w y stę p u jąc y ch w T a tra c h — p o w sta ją z suchego
śniegu, k tó ry zsuw a się n a sk u te k podcięcia lu b ob­
ciążenia, oraz gdy n agrom adzone ilości śniegu nie
m ogą utrzy m ać się n a podłożu. N arciarz po rw an y
la w in ą p u ch u św ieżego p ow inien sta ra ć się utrzy m ać
n a je j pow ierzchni, w y k o n u jąc ja k gdyby ru c h y p ły­
w ackie — w ów czas m a szanse u ra to w a n ia się.
7. N ajgroźniejsze są la w in y śniegu naw ianego.
Ś n ieg n aw ia n y przez w ia tr g rom adzi się n a stro n ie
za w ietrzn ej poniżej g rzb ie tu górskiego i w żlebach.
Z aspy i ta rc ze śniegu n aw ianego nie w y g ląd a ją g roź­
nie i są tru d n e do rozpoznania. Często k ilk u cen ty m e­
tro w a w a rstw a luźnego śniegu w dolnych p a rtia c h
żleb u lub sto k u p o d trzy m u je n aw ia n e od góry potężne
m asy śniegu. P odcięcie te j w a rstw y u ru ch a m ia strasz­
liw ą siłę. R atu n e k z te j la w in y je s t p raw ie niem ożliw y.
8 . L aw in y śniegu ruchom ego w y stę p u ją najczęściej
po o kresie dłu g o trw ały ch m rozów . P ow oduje je suchy,
s ta ry śnieg, w k tó ry m w sk u te k p aro w an ia w y k ształ­
ciły się luźne, ru ch liw e k ry szta łk i. Śnieg ruchom y s ta ­
now i najczęściej d olną w arstw ę, a n a pow ierzchni za­
leg a śnieg zb ity i tw a rd y . L a w in y śn ieg u ruchom ego
p o w stają n a zboczach północnych i w schodnich, n a j­
częściej w sk u te k obciążenia zbocza.

9. L aw in y śniegu m okrego w y stę p u ją p rzy silnym


i d łu g o trw ały m nasłonecznieniu, podczas odw ilży
i w czasie w ia tru h alnego lu b deszczu, sp a d a ją często
bez w idocznej zew n ętrzn ej przyczyny. Id ą z b itą m asą
m okrego, pozbaw ionego p o w ietrza śniegu. T w orzą
ch a rak te ry sty cz n e b ry ły śniegu. C złow iek porw an y
przez ta k ą la w in ę m a znikom e szanse n a u rato w a n ie
się. M okry, zb ity śnieg ła m ie kończyny i zg n iata k la tk ę
p iersiow ą. M ała ilość p o w ietrza w śniegu grozi rów n ież
śm iercią przez uduszenie.

10. L aw in y śniegu firnow ego są najczęściej sp o ty ­


k an y m i — obok la w in p u ch u św ieżego — ro d za jam i
la w in w T a tra c h . W ystęp u ją szczególnie często n a
w iosnę, najczęściej n a sto k ach nasłonecznionych. M asy
m o krych, luźno ze sobą zw iązanych z iaren lo d u nie
trz y m a ją się podłoża. L aw in y firn o w e sp a d ają w dół
z b ardzo dużą prędkością. T ow arzyszy im głuchy h u k
i c h m u ra rozpylonych z iaren lodu. Z d a le k a przypo­
m in a ją la w in y puchu św ieżego. B łyskaw iczny n iem al
lo t la w in y firn o w e j bardzo u tru d n ia ucieczkę przed
nią.
1. P ierw szym czasopism em sportow ym w języ k u
polskim b y ł m iesięcznik „P rzew o d n ik G im nastyczn y —
Sokół”, w y d aw an y w e L w ow ie od 1881 r . „P rzew o d n ik
G im nastyczny ■ — Sokół” u k azy w ał się do 1939 r.
z p rz e rw ą w ła ta c h p ierw szej w o jn y św iatow ej,
1915—1917.
2. Ś rodow isko obszarnicze k u lty w u ją c e tra d y c y jn e
sp o rty : jeździectw o i m yślistw o, zainicjow ało w W ar­
szaw ie w ydaw n ictw o p t. „Jeździec i M yśliw y” (1891—
1915). W krótce zaczął się ukazyw ać, te ż w W arszaw ie
„Łow iec P o lsk i” (1899—1915). B yło to je d n a k p o g ra­
nicze sp o rtu . Z a pierw sze, poza g im n asty k ą, czasopism a
sportow e należy uznać pism o „C y k lista”, w yd aw an e
w W arszaw ie w la ta c h 1896—1899, i „K olarz, W ioślarz
i Ł y żw iarz”, u k azu jący się ta m że w la ta c h 1899—1901.
T e dw a o statn ie czasopism a i in n e w yrosłe z ich t r a ­
dycji przez szereg la t usiłow ały n ad a w ać sp o rto w i cha­
ra k te r postępow y.
3. D w utygodnik „R uch” w y d aw an y b y ł w W arsza­
w ie w la ta c h 1906—1915. D ążył do unow ocześnienia
i u pow szechnienia k u ltu ry fizycznej, sp o rtu i tu ry s ty ­
ki i op arcia w f o zdobycze nauki. ,.R uch” położył duże
zasługi w dziedzinie k sz tałto w an ia te o rii wf.
4. P ierw szy n u m e r m iesięcznika „ K u ltu ra Fizycz­
n a ” ukazał się w sty czn iu 1951 r . P ism o to m a je d n ak
w ieloletnie trad y c je, gdyż pod nazw ą „W ychow anie
Fizyczne” służyło k u ltu rz e fizycznej od 1920 r. aż do
w rześnia 1939 r. P o w o jn ie w znow iono je w listopadzie
1947 r. M iesięcznik „ K u ltu ra F izy czn a” je st try b u n ą
naukow ców i p rak ty k ó w , tre n e ró w i n auczycieli w y ­
chow ania fizycznego i sportu.
5. P ierw szy n u m e r „P rzeglądu S portow ego” ukazał
się w K rak o w ie w 1921 r. B ył to tygodnik ilu stro w a n y ,
pośw ięcony w szystkim gałęziom sp o rtu . Po d ru g iej
w o jnie św iatow ej, pierw szy p ow ojenny n u m e r „P rze­
glądu S portow ego” u kazał się w Łodzi 12 lipca 1945 r.
Od 1946 r. R e d ak c ja „P rzeg ląd u Sportow ego” m ieści
się w W arszaw ie. P ism o u k azu je się obecnie cztery
raz y w tygodniu i przeznaczone je s t d la szerokich rzesz
czytelników in te resu ją cy c h się sportem . Oprócz
w szech stro n n ej in fo rm a c ji sp o rto w ej, a k tu a ln e j p u b li-
cy styki, w iele m iejsca pośw ięca om aw ianiu n a jw a ż ­
n iejszych problem ów k u ltu r y fizycznej.
6 . P ierw szy n u m e r czasopism a „W ychow anie F i­
zyczne w Szkole” u kazał się w i933 r. ja k o o rg an
S ek cji N auczycieli W ychow ania Fizycznego Z w iązku
N auczycielstw a P olskiego. M iesięcznik te n ukazyw ał
się do 1939 r. Po w o jn ie w znow iło go M inisterstw o
O św iaty w 1953 r. jałco dw um iesięcznik. Od 1959 r.
pism o ukazuje się co m iesiąc z le tn ią p rze rw ą w a k a ­
cyjną. W 1960 r. zw iększono zakres w y d aw n ic tw a i n a ­
dano m u ty tu ł „W ychow anie Fizyczne i H igiena
w Szkole”. P rzeznaczone je st d la nauczycieli, w ycho­
w aw ców i le k arzy szkolnych.
7. Ś ląsk ą gazetą sportow ą o zasięgu k rajo w y m je st
„ S p o rt”. P ierw szy n u m e r „ S p o rtu ” w ydano 30 lipca
1945 r . w K atow icach. O d tego czasu pism o u k az u je się
reg u la rn ie początkow o d w a razy, obecnie trz y razy
w ty g o d n iu , om aw ia w szystkie dziedziny s p o rtu w P o l­
sce ze szczególnym uw zględnieniem p iłk i nożnej.
8. „S portow iec” je s t ilu stro w a n y m m agazynem
spo rtow ym , u kazu jącym się co tydzień. P ro p a g u je
sp o rt i w ychow anie fiyczne w śró d szerokich rzesz
społeczeństw a. P u b lik u je b o g aty serwus fotograficzny
i m a te ria ły te k sto w e dotyczące a k tu a ln y c h w ydarzeń
sportow ych w k r a ju i n a św iecie. ,S p o rto w ie c ” u k a ­
zu je się w W arszaw ie od 19. V III. 1949 r . początkow o
jak o dw utygodnik, a od 1952 r. ja k o tygodnik.
9. P ro p a g ato rem i o rg an izato rem ru c h u k u ltu ry s ty ­
cznego je st dw utygodnik „S port d la W szystkich”. P i­
smo u k az u je się od 1952 r. P oczątkow o ja k o m iesięcz­
n ik pod nazw ą „Koło S p o rto w e”. Od 1957 r. pod no­
w y m ty tu łe m „S p o rt dla W szystkich”, a od 1962 r. jak o
dw utygodnik. P ro p a g u je now e fo rm y indyw idualnego,
rodzinnego, grupow ego i m asow ego sp o rtu i udziela
w ty m za k resie m etodycznych w skazów ek.
10. K w a rta ln ik „W ychow anie Fizyczne i S p o rt —
stu d ia i m a te ria ły ”, w ychodzący od 1957 r. je s t po­
św ięcony w yłącznie problem om n aukow ym w ych o w a­
nia fizycznego i sp o rtu . J e s t on organem In sty tu tu
N aukow ego K u ltu ry F izycznej i polskich ośrodków
b ad aw czych. W czasopiśm ie p u blikow ane są w yniki
b ad a ń pracow ni, za jm u jący ch się p ro b le m a ty k ą n au k o ­
w ą k u ltu ry fizycznej. S praw om n au k i pośw ięcone były
rów nież „ R o c z n i k i K u ltu ry F izycznej” w y d aw an e
w la ta c h 1948— 1951.

15 500 Z a g a d e k s p o r to w y c h
SK O RO W ID Z W A Ż N IE JSZ Y C H H A SEŁ

A bebe B ikila, 175 B a x te r 163


A dam ow ski, 156 b ek h e n d , 192
A dam czyk E d w ard , 156, B e n n ett Ja m e s G ordon,
157, 161 128
A IB A (A ssociation In te r ­ b ia th lo n , 210
nationale d e B o xe A m a - bicykl, 182, 185
te u r), 190 „B ieg W azy”, 128
A IP S (A ssociation In te r ­ bieg drużynow y, 198
nationale de la Presse — z przeszkodam i, 198
S p o rtive ), 191 bieg i lekk o atlety czn e, 202
A k ad em ia W ychow ania — n arc iarsk ie , 202
Fizycznego (AWF), 176 B lan k e rs-K o en F an n y , 152
A k adem icki Z w iązek B lask E rw in , 158
S p ortow y (AZS), 178 B lasy Ede, 145
A K S C horzów , 160 boks, 184, 218
A lb e rt I, k ró l B elgów , 137 — am ato rsk i, 208, 218
A lek san d e r V II, papież, — zaw odow y, 208
137 b o k se rsk ie ręk aw ice, 209
A łm a-A ta, 188 B oston R a lp h , 159
A m u n d sen R oald, 138 B ośniacki Z ygm unt, 144
A n tkiew icz A leksy, 156, B ra m k a rz Ś w ię te j B ar­
161 bary, 141
A ra ra t, 144, B ran d y s K azim ierz, 141
A tta c k Jo h n , 168 b reak , 219
A xel, 186 B reedlove C raig, 165
B roniew ski W ładysław ,
B ach led a K lem ens, 144 138
B ad eó sk i A n d rzej 157, 173 B roszkiew icz Jerzy, 141
B alas Jo ła n d a, 152 B row n W., 168
b ad m in to n , 184 B ruegel P ie te r, 138
B a lm at Ja c ą u e s, 145 B rychcy Ju c ja n , 170
B arab asz S tan isław , 168, B udow lani, 177
197 B u rk ę T hom as, 168
B a ra n , 162 B urzy ń sk i Z bigniew , 143
b ara ż, 207 B yron G eorge G ordon, 138
B arro w Jo se p h L ouis, zob.
L ouis C am pbell D onald, 165
B aszanow ski W aldem ar, C a p ab lan k a Jo se P au l, 194
157, 173 C etniew o, 188
B a to ry S tefan , 136, 168 challenge, 193
C h ałubiński L udw ik, 144 dw ubój zim ow y, zob. b ia ­
C hm ielew ski H en ry k , 147, th lo n
151, 156 D y h re n fu rth G iin te r Os­
Chodźko Józef, 144 k a r, 166
Chorzów , 188 D ynasy, 188
C hrom ik Je rzy , 147, 154, „D yplom Y ac h t-K lu b u ”,
163 121
C hychła Z ygm unt, 156 dysk, 209
157, 161 D ysk o lim p ijsk i, 121
C iach M aria, 159 „D ziadek”, 149
C iep ła T eresa, 157,170,173 dziesięciobój le k k o atle­
C ieślik G erard , 154, 161 tyczny, 210
C ikow ski, 160 dżudo, zob. judo
cios, 218 E derle G e rtru d a , 152
C lark Jim m y, 146 ekecheiria, 116
C o u b e rtin P ie rre de, 135 E m il! E m il!, 141
C racovia, 160, 161, 182 E steves H oratio, 164
„C ross L ’H u m an ite”, 129 E tna. 144
C yklista , 224
E usebio, 163
C zajkow ska K ry sty n a, 173 ex aequo, 193
„C zarna strz a ła ”, 149 E yzaquirre, 163
C zarni, 182
Czech B ronisław , 142, 156, fa lsta rt, 192
157 F IB A (F id e ra tio n In te r­
C zerw ona C zapeczka, 141 nationale d e B a sked b a ll
„C zeska lokom otyw a”, 148 A m a teu r), 190
C zom olungrna, 145 F IE (F ederation In te rn a ­
C zw órbój P rz y jaź n i, 211 tio n a le d ’Escrim e), 190
F iedorów , 144
d elfin, 184 F IF A (F ederation In te r ­
d erb y , 186 nationale d e F ootball
D erm ott, zob. M cD erm ott A ssociation), 190
R ich a rd F ilip IV P ięk n y , 136
D id rik so n M ildret, 153 F IN A {F ederation In te r­
Di S tefano, 163 nationale de N ation
d ług tlenow y, 130 A m a teu r), 191
Don S chollander, 174 firn , 222
D obrow olski, 156 F IS {F M eration In te rn a ­
D orando P ie tri, 146 tio n a le d e Ski), 191
d rib lin g , 192 F IS A (F ederation In te r ­
D rais K. F rie d rich , 185 nationale des S ocietes
D rogosz Leszek, 157, d’A viron), 191
171 F lem in g A leksander, 138
d ru g i oddech, 131 flosz. 193
D udziak M arian, 173 ..F lora”. 165
D um badze N ina, 153 F oik M arian, 173
D u ń sk a-K rz esiń sk a E l­ forhend. 192
żbieta, 149, 156, 157 fotokom órka, 169
F ra n k Egon, 157, 173 H en ie Sonia, 158
F ra z ie r Jo sep h , 174 h e ra ia , 114
F re y er, 156 H ila ry E dm und, 145
Fryc, 160 H itle r, 137
F ry d m a n , 160 h okej n a lodzie, 184, 204
F u n i, 166 — n a traw ie , 200, 204
G ag arin J u r ij, 165 H om er, 140
G ajdzik, 150 H u n t Jo h n , 145
g am bit, 195 IA A F (Internatio n a l
,<Ga-Pa”, G a rm isc h -P a r- A m a te u r A th le tik F ede-
te n k irch en . 188 ration), 190
G a rb a rn ia K raków , 160 IFC K atow ice. 160
G arczyński T adeusz, 178 ig rzy sk a istm ijsk ie, 114
G ento, 163 — nem ejskie, 114
G ierlach, 144 — olim pijskie now o­
G ilew icz Z ygm unt, 135 żytne, 115, 118, 119,
g im n asty k a, 184 122, 166, 167, 169,
G inter, 160 172, 198. 199
giDS, 222 — o lim p ijsk ie sta ro ­
Giżycko, 189 żytne. 114, 115, 116
G łażew ska Jad w ig a. 161 — p rzy ja źn i i b r a te r ­
G oethe Jo h a n n W olfgang, stw a, 124
139 — py ty jsk ie, 114
G olim ow ska M aria, 173 Tharos, 162
G órecka H alina. 173 Iliada, 140
G ó rnik R adlin. 161 Isak o w a M aria, 153
— Z abrze, 129, 161 Iw aszkiew icz Jaro sław ,
G rab o w sk i T a d e u sz 178 141
G rah am C harles, 166
G rodotzky, 162 Ja k u b o w sk a K ry sty n a,
G ro ń-G asienica F ra n c i- 173
sz 6 k 151 J a n o ta E ugeniusz, 145
G ru dzień Józef, 157, 173 Ja szin , 163
G rzechow iak F lo rian , 161 Ja zy . 162
J e a n e tte Joe, 149
G rzegorzek W ojciech, 144
G rzesiak Józef, 173 Je rn b e rg S ixten, 155
Je ro m m e H arry , 164
G u staw V, 137 Jezioro M altań sk ie, 189
G ustaw icz B ronisław . 145
Jeździec i M yśliw y , 224
G u tsM u th s Jo h a n n C h ri­ jeździectw o, 199
stia n F rie d rich , 134
Ję d rz ejo w sk a Jad w ig a,
G w ardia, 161 137, 156, 157, 159
H ad ria n , 144 Johnson. 146
h an d ica p , 193 Jo k ie l Jerzy, 151
H a rd in G lenn, 167 Jo kielow a D an u ta. 162
H a rv A rm in. 164 Jo rd a n H en rv k , 135
H eld F ra n k lin , 158, 169 te d o , 185. 208
H em ingw ay E rn e st, 140 ju -jits u , 185
k a ja k i regatow e, 209 K restow ników A leksiej,
K ału ż a Józef, 154, 160 135
K arłow icz M ieczysław, k rik ie t, 204
146 K rokiew , zob. W ielka
K aro l II, 136 K rokiew ,
K arpacz-B ieru to w ice, 189 K rólikiew icz A dam , 142,
K asprzyk M arian, 157, 150
173, 174 K ru p a K ry sty n a, 173
K a w a ł pieczeni, 140 K ru ż a Józef, 161
K ek k o n en U rho, 139 K rynica, 189
K em pelen W olfgang, 194 K rzesińska, zob. D u ń sk a-
K en d all, 166 K rzesińska
K irsze n ste in Ire n a, 153, K rzyszkow iak Zdzisław ,
157, 170, 173 147, 156, 157, 162, 167,
K leinadel, 156 171
K lu b O lim pijczyka, 183 K uc W łodzim ierz, 162
k lu b y , 182 K u c h a r T adeusz, 1.78, 179
K lu kow ski Józef, 120 — W acław , 156
K ło bukow ska E w a, 157, K u k ier H en ry k , 161
173 k u la , 209
k n o ck-dow n, zob. nok- k u lą pchnięcie, 199
daun K u lej Je rz y , 157, 173
— out, zob. n o k au t K u rk o w sk a, zob. S p y ch a-
K ochanow ski Ja n , 140 jow a
K o cerk a T eodor, 143, 157 K usociński Ja n u sz, 148,
K ogut, 160 154, 156, 157
K o larz, W ioślarz i Ł y ­ K usy, 148
żw ia rz, 224 K uszew ski M arek, 162
K oło Spo rto w e, 225 K u ltu ra F izyczna, 224
k o m b in acja klasyczna K w aśniew ska M a ria , 159
(norw eska), 211
L a M anche, 147, 166
K om ensky Jan A m os, L an g e Józef, 150
134
L ataw iec Z dzisław , 178
K o n a rsk a Ja n in a , 120 L a u r O lim p ijski, 120
K o n opacka H alina, 150, L aw , 163
156 law in y p u ch u świeżego,
K ono Jig iro , 185 222—223
K opaczew ski, 163 — śniegu firnow ego,
K o rac, 154 223
K orona, 183 ------- m okrego, 223
K o strzew sk i S tefan , 156 ------- naw ianego, 223
koszyków ka, 196, 204, zob. __------- ruchom ego, 223
ró w n ież p iłk a koszy­ L edw ig Józefa, 173
k ow a Legia, 129, 161, 183
K o tap k a, 160 L englen S u san n e, 153
K o tó w n a N atalia, 162 L en in W łodzim ierz, 139
k ra u l, 197 L eon X, 136
L esg aft P io tr, 135 C zecha i H eleny M a ru ­
L e ttn e r R udolf, 168 sarzów ny, 129
L ib row ski S tan isław , 145 M em oriał K usocińskiego,
liga, 206 129, 162
L iga O brony K ra ju , 177 M ickiew icz A dam , 140
L ikurg, 136 M ielech S tan isław , 160
L ilie n th a la m ed al, 176 M iędzynarodow a F e d e ra ­
L im a, 147 c ja B okserska, zob.
L ing P io tr, 134 A IBA
lin y przeciągania, 198 ------- K oszyków ki,
L ondon Ja ck , 140 zob. FIB A
L orz F re d , 166 ------- L ek k iej A tle­
L oteczkow a, 156 ty k i, zob. IA A F
L ouis Joe, 159 ------- N arciarsk a, zob.
— S piridion, 186 F IS
L udow e Z espoły S po rto ­ ------- P iłk i N ożnej,
w e, 180 zob. F IF A
L u tz, 186 ------- P ły w ack a , zob.
F IN A
Ł a ty n in a Ł arissa , 152 ------- Szerm iercza,
Ł az arsk i J a n , 150 zob. F IE
„Ł o kietek”, 148 ------- W ioślarska,
Łom ow ski, 156 zob. FISA
Ł om nica, 144 M iędzynarodow e S to w a­
Ł ow iec P olski, 224 rzyszenie P ra sy S p o r­
Ł K S (Łódzki K lu b S por­ to w ej, zob. A IP S
tow y), 161, 183 M iędzynarodow y Z w iązek
łucznictw o, 203 K o larsk i, zob. U C I
„Ł ucznik”, 121 M ięguszow iecki Szczyt,
ły żw iarstw o figurow e, 186 144
— szybkie, 202 M im oun A lain, 175
m in o n ette, 185, 196
M ak arczyk, 160 m istrzo stw a, 207
M alczew ski R afał, 120 — E uro p y , 125
M a lta ń sk ie Jezioro, ------- w boksie, 161
189 ------- w koszykówce,
M aniak W iesław , 173 124
m a ra to ń sk i bieg, 186 — k o larsk ie K ró le­
M arko Ja d w ig a, 173 stw a P olskiego,
m a rtw y p u n k t, 131 182, 185
M a ru sa rz S tan isław , 149, •— P olski w piłce no­
156, 161, 167 ż n e j, 160
M asopust, 163 •— św ia ta , 125
M a tte rn h o rn , 166 ------- F IS , 123
M ay Ted, 147 ------- lekkoatletyczn e
M cD erm ott R ichard, 164 kobiet, 123
„M edal T y g ry sa”, 148 ------- szachow e, 122—
M em oriał B ronisław a —123
m istrz o stw a E u ro p y w panczeny, 186
jeździe szybkiej n a lo­ P an szy n A lek san d er, 187
dzie, 196 „P ań stw o w a O dznaka
m istrz o stw a św ia ta w p ił­ S praw n o ści F izy czn ej”,
ce nożnej, 124 174
„M łodzieżow a O dznaka P a p p Laszlo, 167
S praw n o ści F izycznej”, P aran d o w sk i Ja n , 121
177 P a rp a n , 156
m łot, 197 P a r ro t, 144
M nich, 145 P a ru ls k i R yszard, 151,
M ont B lanc, 145 157, 171, 173
M onte Rosa, 165 p a t, 195
M orończyk A ntoni, 161 P aw las Z ygm unt, 162
M ount E v erest, 145 P aw lik o w sk i J a n G w al-
N a ism ith Jam es, 196 b e rt, 145
„N a m ecie”, 121 P aw ło w sk i Je rz y , 151, 156,
„N a n a rta c h ”, 120 157, 162, 167, 171, 173
„N arciarze”, 120 p en tath lo n , 210
N eron, 117 P etk iew icz S tanisław ,
N ik konen Y rjo, 158 156, 167
N ik k in en Soini M., 158 P iątk o w sk i A ndrzej, 162,
173
n o k au t, 218, 219
— techniczny, 218 P ią tk o w sk i E dm und, 157
n o k d au n , 218 P ietrz y k o w sk i Zbigniew ,
155, 157, 161, 167, 173
N oji Jó z ef, 142
50 ka w a łk ó w , 140
N u rm i P aav o , 148, 167
pięciobój le k k o atlety cz­
O ch y ra E m il, 162, 173 ny, 210
O dy O lim p ijskie, 141 — now oczesny, 210
O lech A rtu r, 173 piłeczka p alan to w a , 200
O lim p, 116 piłka, 200, 201
O lim pia, 116, 118 — do g ry w rug b y ,
olim piada, 116 201
— szachow a, 115. 122, — koszykow a, 185,
160 200, zob. rów nież
o lim p ijsk i w ieniec, 117 koszyków ka
o lim pijskie k o n k u rsy — k rik ie to w a, 200
sztuki, 120 — nożna, 197, 200,
O rłow icz M ieczysław , 179 205, 214—217
O stoj a-C hrostow ski S ta ­ — ręczna, 200, 205
n isław , 121 — siatkow a, 196, 201
O stroróg Ja n , 194 205, zob. rów nież
oszczep, 196, 209 siatk ó w k a
oszczepem rzu t, 198 — tenisow a, 201
O w ens Jesse, 149, 159 — w od n a 201, 205
P acc ard M ichel, 145 „P iłka nożna”, 121
P ad d o ck C harles, 169 ping-pong, 187
P a liń sk i Iren eu sz, 157, 170 P ió rk o w sk i Z bigniew , 161
P lan g g er A lfred , 165 — 30 se k u n d (kosz),
P lu sk ał, 263 220
p ły w anie, 202 P rz ep ió rk a D aw id, 160
podnoszenie ciężarów , P rze w o d n ik G im n a stycz­
185, 199 n y — Sokół, 224
Pogoń L w ów , 160 puch św ieży, 222
pojem ność p łu c m in u to ­ —• zsiadły, 222
w a, 131 P u c h a r D ayisa, 128
------- życiow a, 131 — G ordona B en n etta,
— se rc a m inutow a, 128
131—132 — R im eta, 129
------- skurczow a, 131 — P olski, 129
—132 p u n k t m a rtw y , zob. m a r­
„pokój boży”, 116 tw y p u n k t
P o l E rn est, 154 P u sk as, 163
polo, 204—205
P o lo n ia B ytom , 161 R akoczy H elena, 143, 156
— W arszaw a, 161 157, 161, 162
P o lsk i K o m itet O lim pij­ re a k c ja beztlenow a, 130—
sk i, 179 —131
— Z w iązek A tle­ R e czek W łodzim ierz, 179
tyczny, 185 reg ato w e k a ja k i, 209
------- i B okserski, 179 reg a ty , 193
------- G im nastyczny, — k ajak o w e, 203
184 — w io ślarsk ie
------- K oszyków ki, O x fo rd -C am b rid -
181 ge, 128
------- L ek k iej A tle­ — żeglarskie, 203
ty k i, 178 rem is, 195
------- N arciarsk i, rep asaż, 207
179 „R eszta Ś w ia ta ”, 163
------- P iłk i N ożnej, R ey m an H en ry k , 154
178—179 ręk a w ice bokserskie, 209
P o lu s A lek san d er, 151 R ittb e rg e r, 186
P o n u rsk i W ładysław , 150, R obinson Ja c k , 193
178 ro b in so n ad a , 193
poona, 184 R obotnicze T ow arzystw o
P o p iel, 160 S p ortow e „W idzew ”,
P o p lu h ar, 163 183
P oznań, 189 R o czn iki K u ltu r y F izy cz­
P ro m iń sk i M arian, 141 n e j, 225
P ru s B olesław , 139 R oelans G astons, 167
P ru tk o w sk i Józef, 141 roszada, 195
p rze d starto w a ap a tia , 133 ro w er, 185
— gorączka, 133 rozgrzew ka, 132
P rzegląd S p o rto w y, 224 R óm m el K arol, 142, 150,
p rzep is 3 sek u n d (kosz.), 156
220 R óżycki Janusz, 173
R u b in stein , 160 S p o rt. 225
R uch, 224 S p o rt dla W szystkic h , 225
R u ch C horzów , 129, 160, Sportow iec, 225
161, 188 S p y eh ajo w a -K u rk o w sk a
R udolph W ilm a, 153 Ja n in a , 143
ru g b y , 187, 205 S tach ó w D anuta, 162
R u m an Ja n , 145 S ta l Sosnow iec, 161
R u sinek K azim ierz, 183 S tam m F elik s, 188
R u tkow ska Jad w ig a, 173 s ta n sta rto w y , 132
R y an P a tric k , 158 S tankiew icz Tom asz, 150
Rysy, 145 S ta rt, 177
s ta rte r, 192, 221
S aaristo Ju liu sz, 198 S taw czyk Z dobysław ,
S al chow, 186 156, 161
S antos D jalm a, 163 S te fa n iu k Zenon, 161
S au ssu re H orace B enedic- S te in itz W ilhelm , 158
te de, 145 ste re o ty p ruchow y, 132
S chm id F ra n z, 166 S tfll Jo h a n n , 144
S chm id T oni, 166 S tric k la n d de la H u n ty
S ch nellinger, 163 S h irley , 153
S ch olander, zob. Don S tr o fy o lim p ijskie, 141
S cholander, S try n k iew ic z W ładysław ,
S ch u r G u sta w A dolf, 149 121
S h e rill C harles, 168 strzelanie. 203
S eeler, 163 S tyczeń. 160
sędzia, 214—217, 221 s ty l k a lifo rn ijsk i, 213
— liniow y, 214 — n a tu ra ln y , 213
— ringow y, 218 — nożycow y, 213
sia tk ó w k a, 185, zob. ró w ­ — p rze rz u to w y . 213
nież p iłk a siatkow a „S ym fonia O lim p ijsk a”
Sidło Janusz, 148, 155, 156, 121
157, 167 Synow iec. 160
Sieczko M aciej, 145 system , 206
S ieg Ja ck . 184 — a ta k u w drugim
skeleton, 187 uderzeniu (siatk),
S koblikow a L idia, 155 212
S koczylas W ładysław , 121 — 4-2-4 (p.n.), 212
skok do w ody, 198 — czw artego w a ta k u
— konno w dal, 199 (siatk.), 212
w zw yż, 199 — do dw óch p rz e g ra ­
— w dal, 198 nych, 206
— w zw yż, 198 — 20 p u n k tó w (boks),
S konecki W ładysław , 156 219
Skródlilc Zbigniew , 173 — każd y z każdym ,
Soskic, 163 206. 207
spalony. 214 — klasycznej p ira m i­
sp a rta k ia d a , 125, 187 d y fn.n.), 212
S p a rta k u s, 187 — kom binow any, 206
— p a r (siatk.), 212 tu rn ie j, 207
— puch aro w y , 206 T u rs k i Z bigniew , 121
— W M (p.n.), 212 tyczki szklane, 169
S zachy, 140 „T ygrysy H im a lajó w ”,
szachy, 194 148
S zczerbińska L idia, 162 T yrsz M irosław , 134
S zcześniew ska Zofia,
173 U C I (U nion C ycliste I n ­
S zkolny Z w iązek S p o r­ ternationale), 191
tow y, 181 U stu p sk i Je rzy , 143
S zm idt Józef, 157, 171,
173 V erey R oger, 143, 156, 157
S zn aider Józef, 197 volleyball, 185
szpada, 221
S zperling, 160 W agner D an u ta , 173
szreń, 222 W ajsów na Ja d w ig a, 156,
sz ta fe ta (pływ .), 220 , 221 157, 159
S zym czyk F ra n cisz ek , 150
W alasek T adeusz, 173
S zy m u ra F ranciszek, 156 W alasiew icz S tan isław a,
161
154. 156, 157
W arcaby, 140
Ś liw k a M aria, 173 W arszaw skie T o w arzy ­
S lizow ska B a rb a ra, 162 stw o C yklistów (WTC),
Ś n iadecki Ję d rz e j, 134 182
śnieg, 222 ------- W ioślarskie
— ziarn isty , 222 (WTW), 182
Sw inica, 145 W a rta P oznań, 160, 161
W ebb M athew , 166
T a rta k ow er, 160 W eism d iler Jo h n y , 164
„T arzan ”, 164 W eyssenhoff Ja n , 139
T elem ark , 187 W ichow ski Janusz, 170
te le m a rk , 187 W idzew , 183
te n is stołow y, 187 W ielka K rokiew , 186
T en sin g N orkey, 145 „W ielki N iem ow a”, 148,
T eodoziusz I, 115, 117 167
— II. 117 w ieloboje, 210—211
„T eve”, 149 „W ieńczenie zaw odn ik a” ,
T horpe, 146 120
T isd a ll R obert, 167 W ierzyński K azim ierz,
T obola R udolf, 161 120, 150
to r regatow y. 203 W iffura S tan isław , 142
T orino FC, 147 W ilhelm II. 137
T o rk a t, 169 W illiam s W illie, 159
T o w arzystw o K rzew ienia W im bledon, 189
K u ltu ry Fizycznej W isła K raków , 161, 162,
(TK K F), 180—181 182
T ow nson R obert. 144 W o jn ar Jerzy, 165
tró jb ó j o lim pijski, 211 W oyda W itold, 173
W ójcik, 156 zag ry w k a, 220
w szechstronny k o n k u rs zapasy, 208
k o n ia w ierzchow ego, zasad a 5 m e tró w (kaj.),
199, 211 221
W ych o w a n ie F izyczne, „Z asłużony D ziałacz K u l­
224 tu ry F izycznej”, 176
------- i H igiena w „Z asłużony M istrz S p o r­
S zk o le, 225 tu ”, 161, 176
------- i S p o rt — s tu ­ Z ato p ek E m il, 141, 175
dia i m a teria ły, „Z a w y b itn e O siągnięcia
225 S portow e”, 177
------- w Szko le, 225 Z ieliński A n d rzej, 173
W yścig P okoju, 126— 127, Z ieliński M arian , 151
182 Z im ny K azim ierz, 162
w y tren o w a n ie, 133 „Z łota E la”, 149
w y w ro tk a (kaj.), 221 „Z łote P ió ro ”, 129
Z ryw , 181
Z ab a la Ju a n , 175 Z u b R yszard, 162, 173
Z abłocki W ojciech, 162
167, 173 „Ż elazny Jo e”, 149
Z agłębie Sosnow iec, 129, Ż w irko F ran ciszek , 142
161 żyw e szachy, 194— 195
R e d a k t o r : M a r i a n M ic k ie w ic z
R e d a k t o r te c h n i c z n y : I r e n a S z w e d le r
K o r e k t o r : A lic ja M o ry ś

P R IN T E D IN P O L A N D

P W „ W ie d z a P o w s z e c h n a ” . W a r s z a w a 1967. W y d . I I . N a ­
k ł a d 30 183 e g z . O b j. 11 a r k . w y d ., 14,75 a rk . d r u k . P a ­
p i e r d r u k . s a t. k l . IV , 70 g 80X100 z F - k i w K lu c z a c h .
O d d . d o s k ł. 31. V II. 1966 r . R o d p . d o d r u k u 13. I I . 67 r.
D r u k u k o ń c z o n o w m a r c u 1967 r . C e n a z ł 15,—
K a to w ic k a D r u k a r n i a D z ie ło w a , K a to w ic e , 3 M a ja 12
Z a m . 1807/14. X I. 1966. E-14.
CENA la .

You might also like