Książki od zawsze były przyjacielem człowieka, czymś, z czego możemy się wiele dowiedzieć oraz

nauczyć. Jak mówi stare porzekadło ludowe: POKÓJ BEZ KSIĄŻEK JEST JAK CIAŁO BEZ DUSZY. W czasie,
kiedy prawie każdy z nas ma mobilne urządzenie oraz internet, z łatwością można odejść od tradycji
czytania podczas trzymania w ręku książki - trzymając laptop, a przecież przekaz pozostanie taki sam. Jaki
więc wpływ na człowieka mają czytane przez niego książki? Według mnie głównie pozytywny - edukacja
to podstawa w dzisiejszym świecie, dzięki czytaniu rozwijamy nasze pasje, poszerzamy wyobraźnię, a
nawet pomagają wyjść z opresji. Mimo tego, poprzez książki możemy negatywnie odczuć ich stosunek na
nasze życie, na przykład zatracić się w miłości do kogoś i przeżyć rozdarcie wewnętrzne, co odczuł
Stanisław Wokulski, bohater książki LALKA Bolesława Prusa.
O przydatności książek, w przytoczonym wyżej fragmencie powieści przekonał się Stanisław
Wokulski, który to dzięki nim, mógł przenieść się do alternatywnej rzeczywistosci, gdzie był w stanie
uciec od codziennie trapiących go problemów, głównie związanych z Izabelą Łęcką, jego wybranką. Ten
mężczyzna w średnim wieku, zajmujący się handlem, mimo ogromnego majątku, nie mógł przekonać do
siebie kobiety, która traktowała go tylko jak przyjaciela i marionetkę, której ruchy może sama korygować.
Dzięki temu, że czasem sięgał na półkę po jakieś dzieło literackie, mógł choć na chwilę zapomnieć o
rozterkach życia codziennego.
Wokulski, który uwierzył w miłość romantyczną, utwierdzał się w tym, czytając kolejne książki, a
także porównując losy swoje oraz bohaterów czytanej literatury. Obrazy, które miał w głowie, były tak
silne, że Wokulski nie skupiał się na niczym innym, niż na przeniesieniu się do swojej wyobraźni, w którą
główną rolę grała, rzecz jasna, Izabela. Dzięki temu mężczyzna tłumił żal i tęsknotę za ukochaną, a także,
czytając choćby DON KICHOTA, chwilowo znajdował ukojenie, którego brakowało mu na co dzień. Te
zabiegi na jego umyśle zadziałały wręcz zbawiennie, dzięki czemu Stanisław czuł się lepiej.
Efekty czytania nie były jednak zawsze o dobrym wymiarze. Stanisław, będący w nieodwzajemnionej
relacji, nie mógł związać się Izabelą, lecz bardzo tego chciał. Podczas bycia w świecie książek,
utożsamiając się z podmiotami lirycznymi, ma w sobie wątpliwość, szczególnie czytając dzieła Adama
Mickiewicza. Poprzez książki właśnie Wokulski zaczął szukać kobiety idealnej, a także miłość stała się dla
niego najwyższym uczuciem. Bohaterem targały wielkie emocje, a ostatecznie czytane utwory stały się
źródłem smutku i cierpienia dla bohatera LALKI. Wokulski zrzuca całe zło na romantyków, twierdząc, że
to właśnie przez nich życie jego stało się udręką i miłością platoniczną, w której ten człowiek tkwi
uwięziony.