Professional Documents
Culture Documents
O D C H Y L E Ń OD RACJONALNOŚCI
W M Y Ś L E N I U POTOCZNYM
Maria Lewicka
WYDZIAŁ PSYCHOLOGII
U N I W E R S Y T E T WARSZAWSKI
W A R S Z A W A - O L S Z T Y N 1993
Projekt okładki
Tomasz Petrycki
Redakcja
Janina Zlakowska, Mirosław Warowicki
Redakcja techniczna
Halina Piotrowska
Korekta
Eufemia Kierszka
Wydanie pierwsze
Polskie Towarzystwo Psychologiczne,
Pracownia Wydawnicza,
10-444 Olsztyn, ul. Kołobrzeska 11/5, tel. 33-10-14
Wprowadzenie 11
Podsumowanie 332
Bibliografia 335
Contents
Introduction 11
Summary 332
References 335
Wprowadzenie
Z a p r e z e n t o w a n e w książce r o z w a ż a n i a o s n u t e są w o k ó ł odwiecznej
w p e w n y m sensie d y c h o t o m i i d w ó c h s p o s o b ó w istnienia człowieka
w świecie: j a k o działającego aktora, t w ó r c y p o d m i o t o w y c h sensów i in
d y w i d u a l n y c h wartości, o r a z j a k o p e ł n e g o d y s t a n s u obserwatora, umiejęt
nie (i beznamiętnie) wyważającego r ó ż n e , nie t y l k o własne, p u n k t y widze
nia. Ta pierwsza jest w a r u n k i e m rozwoju człowieka, jego sensownego
zaistnienia w świecie. Ta d r u g a to w a r u n e k m ą d r e g o przetrwania: j a k o
o r g a n i z m u , indywidualnej t o ż s a m o ś c i , części większej zbiorowości społe
cznej. W p e w n y m sensie p a r a d o k s a l n i e m o ż e z a b r z m i e ć p o d s t a w o w a teza
p r e z e n t o w a n e j pracy, k t ó r a głosi, iż n i e o d ł ą c z n ą konsekwencją przyjęcia
p o s t a w y a k t o r a i t w ó r c y z d a r z e ń jest przeciwstawienie się istniejącym
k a n o n o m racjonalności. D r u g ą częścią tej samej tezy jest j e d n a k twier
dzenie, iż konsekwencją r ó w n i e n i e o d z o w n e j w życiu p o s t a w y o b s e r w a t o
r a jest r e s p e k t o w a n i e istniejących w y m o g ó w r a c j o n a l n y c h r o z u m o w a ń .
D y l e m a t ludzki daje się z a t e m o p i s a ć j a k o odwieczny p r o b l e m w y b o r u
i negocjacji p o m i ę d z y „ k l a s y c z n y m " i „ k o n s e r w a t y w n y m " , na straży k t ó
rych to wartości stoją obowiązujące k a n o n y r a c j o n a l n e g o r o z u m o w a n i a
i racjonalnych decyzji, a „ r o m a n t y c z n y m " i „ n i e p o k o r n y m " , k t ó r e owe
k a n o n y racjonalności łamią. Oscylacja m i ę d z y t y m i d w o m a epistemologia
cznymi p o s t a w a m i , k t ó r y c h nie d a się p o g o d z i ć z a p o m o c ą trywialnego
Wprowadzenie 13
k o m p r o m i s u , s t a n o w i o n i e p o w t a r z a l n o ś c i m e a n d r ó w ludzkich dążeń
i p o s z u k i w a ń w ł a s n e g o miejsca w świecie. I chociaż książka ta nie udzieli
o d p o w i e d z i n a p y t a n i e : j a k owe dwie p o s t a w y m ą d r z e wyważyć, m a m
nadzieję, że spróbuje nieco bardziej naświetlić funkcję, j a k ą m o ż e od
grywać w p r o c e s a c h ludzkiej a k t y w n o ś c i bycie r a c j o n a l n y m lub nierac
jonalnym. Jestem bowiem głęboko przekonana, że dokonywana poza
t y m f u n k c j o n a l n y m k o n t e k s t e m wszelka refleksja n a d racjonalnością lu
dzkiego d z i a ł a n i a czy myślenia staje się pustą, scholastyczną retoryką.
n e g o wniosku, iż w p r a w d z i e obserwacja o b i e k t ó w r ó ż n y c h b a r w m o ż e
n a m przynieść (względnie) p e w n ą wiedzę negatywną ( w i a d o m o , ż e t o c o
nie jest żółte, k a n a r k i e m nie jest), nie m o ż e n a m j e d n a k przynieść pewnej
wiedzy pozytywnej ( w i a d o m o , że jeżeli coś jest żółte, to jest to k a n a r e k
tylko z pewnym stopniem prawdopodobieństwa).
Już zatem na tym p r z y k ł a d z i e widać, iż w n i o s k o w a n i e indukcyjne (z
n a s t ę p s t w o ich racjach) m u s i b y ć w n i o s k o w a n i e m „ o s t r o ż n y m " , świado
m y m tego, że j e d n o i to s a m o n a s t ę p s t w o (kolor żółty) m o ż e mieć r ó ż n e
racje (obiekty różnej n a t u r y ) . Jeżeli z a t e m n a w e t nie d y s p o n u j e m y h i p o
tezą konkurencyjną względem naszej roboczej hipotezy (że jest to k a n a
rek), powinniśmy być przynajmniej ś w i a d o m i , iż owa hipoteza r o b o c z a
m o ż e być fałszywa, p o w i n n i ś m y u m i e ć z a c h o w a ć w o b e c niej swoisty dys
t a n s i sceptycyzm.
Logika indukcji jest p r o p o z y c j ą d o s t a r c z e n i a sformalizowanych reguł
w n i o s k o w a n i a z n a s t ę p s t w o ich ( p r a w d o p o d o b n y c h ) racjach, p ( R / N ) , na
p o d s t a w i e wiedzy o w z a j e m n y c h s t o s u n k a c h zakresów o b u zbiorów, tzn.
p r a w d o p o d o b i e ń s t w i e , iż p r a w d z i w e jest n a s t ę p s t w o wówczas, gdy p r a w
dziwa jest racja: p ( N / R ) , o r a z wiedzy o bezwzględnych wielkościach
owych zbiorów, t z n . b e z w a r u n k o w y m p r a w d o p o d o b i e ń s t w i e racji: p ( R )
o r a z następstwa: p ( N ) . R e g u ł a t a z w a n a jest regułą Bayesa, o d nazwiska
angielskiego p a s t o r a , T h o m a s a Bayesa, k t ó r y w X V I I I wieku za jej p o
m o c ą usiłował z i l u s t r o w a ć s w o i m wiernym nie dla wszystkich czytelną
kwestię w y r o k ó w Bożych, a więc p r a w d o p o d o b i e ń s t w o , że jeżeli nastąpiła
k a r a boska to została o n a p r z e z grzesznika z a s ł u ż o n a (Bayes, 1763 za:
Rogoziński, 1971). W bardziej ogólnej, współczesnej postaci r e g u ł a ta
d a n a jest w z o r e m :
eliminuje b o w i e m konieczność d o c i e r a n i a d o b e z w a r u n k o w y c h p r a w d o
p o d o b i e ń s t w następstw (obliczania liczby p r z e d m i o t ó w żółtych), z dru
giej kładzie od r a z u nacisk na k o n i e c z n o ś ć p o r ó w n y w a n i a ze sobą d w ó c h
h i p o t e z o d n o ś n i e d w ó c h k o n k u r e n c y j n y c h racji tego s a m e g o n a s t ę p s t w a .
W n o w y m w y d a n i u reguła ta b r z m i :
a n g a ż o w a n i u i t e n d e n c y j n o ś c i w d o b o r z e a r g u m e n t ó w . O d w i e c z n a dy
c h o t o m i a : r o z u m — s e r c e z a c h o w u j e i we w s p ó ł c z e s n y m świecie swą
moc.
g o p o g l ą d u ( a m o ż e a u t o r ó w t a k i c h d z i a ł a ń ) j u ż d a w n o a d r e s o w a ł swego
Ucznia czarnoksiężnika G o e t h e . . . .
N i e p o m n i tego historycznego dziedzictwa pozostają niektórzy b a d a
cze decyzji, rozszerzając pojęcie racjonalnych z a c h o w a ń decyzyjnych rów
nież na te jego formy, k t ó r e j a w n i e gwałcą p o d s t a w o w e wymogi klasycz
nych modeli racjonalnych. I t a k na p r z y k ł a d , wcześniej w s p o m n i a n y
M a r c h w p r o w a d z a pojęcie „ a l t e r n a t y w n y c h r a c j o n a l n o ś c i " , czyli t e r m i n ,
k t ó r y w j a k i m ś sensie nobilituje, p o d n o s i do rangi „ r a c j o n a l n y c h " roz
m a i t e formy z a c h o w a ń , mające niewiele w s p ó l n e g o z klasycznym r o z u
mieniem racjonalności j a k o i n s t r u m e n t a l n o ś c i czy skuteczności. S p o ś r ó d
wielu wymienianych przez niego form, z n a s z e g o p u n k t u widzenia naj
bardziej interesujące są dwie, n a z w a n e „racjonalnością p r o c e s u a l n ą "
(process rationality) o r a z „racjonalnością ex p o s t " (posterior r a t i o n a l i t y ) .
F o r m a pierwsza dotyczy o b s e r w o w a n e j w z a c h o w a n i a c h decyzyjnych
skłonności d o pozytywnego w a r t o ś c i o w a n i a r o z m a i t y c h a s p e k t ó w same
go procesu, nie zaś — j a k by w y m a g a ł y tego klasyczne m o d e l e — jego
wyników. O z n a c z a t o , że — j a k przekonują n a s o t y m z a r ó w n o l i t e r a t u r a
p i ę k n a , j a k też życie — ludzie czerpią często więcej radości z s a m e g o
f a k t u dążenia do realizacji celu niż z jego osiągnięcia. D r u g i m , p o k r e w
n y m p o p r z e d n i e m u , pojęciem jest „ r a c j o n a l n o ś ć ex p o s t " , czyli s k ł o n n o ś ć
do z n a j d o w a n i a u z a s a d n i e ń dla podjętej decyzji raczej po niż p r z e d jej
podjęciem. O ile z a t e m klasyczna teoria skutecznych (racjonalnych) decy
zji s p r o w a d z a ł a z a c h o w a n i e decyzyjne do d o b o r u najlepszych ś r o d k ó w
dla realizacji „ p r z e d u s t a w n e g o " (a więc n i e z m i e n n e g o ) celu, o tyle w p r o
w a d z o n e t u pojęcie „racjonalności e x p o s t " d o p u s z c z a , aby p o d m i o t
w trakcie z a c h o w a n i a decyzyjnego tworzył n o w e jego sensy, często zasad
niczo zmieniając sens wyjściowy.
Obie z a p r o p o n o w a n e przez M a r c h a formy „ a l t e r n a t y w n y c h racjonal
n o ś c i " dopuszczają, aby p o d m i o t w p r o w a d z a ł d o p r o c e s u decyzyjnego
elementy subiektywne, a więc przyjmują, że w trakcie działania p o d m i o t
m o ż e k o n s t r u o w a ć n o w e kryteria preferencji a l b o m o d y f i k o w a ć ich d o
tychczasowe wagi, m o ż e też zmieniać swoje cele w konsekwencji uprzed
nio podjętych k r o k ó w . O b a pojęcia dotyczą z a t e m tych a s p e k t ó w za
c h o w a n i a , k t ó r e zależą nie tyle od „ o b i e k t y w n y c h " cech z a d a n i a decyzyj
nego, ile od właściwości p o d m i o t u o r a z od tego, co dzieje się w kolejnych
stadiach aktywności decyzyjnej.
To właśnie o uwzględnianie tych p o d m i o t o w y c h e l e m e n t ó w a k t y w n o
ści zabiega, j a k się wydaje, A l e x a n d e r (op.cit, p o r . s t r o n y p o p r z e d n i e ) ,
gdy wyraża się krytycznie o wyłącznie przystosowawczej roli, j a k ą pełni
z a c h o w a n i e d e c y d e n t a w instrumentalistycznej koncepcji z a c h o w a ń rac
j o n a l n y c h . W przeciwieństwie j e d n a k do M a r c h a , A l e x a n d e r nie spieszy
się z eklektycznym rozciąganiem t e r m i n u „ r a c j o n a l n o ś ć " na a l t e r n a t y w n e
podejścia teoretyczne. W c y t o w a n y m j u ż tekście, A l e x a n d e r sumituje się:
„ Na określenie podejścia, k t ó r e s t a n o w i (teoretyczną) alternatywę wzglę
d e m koncepcji działania technicznego, z m u s z o n y j e s t e m u ż y ć żałośnie
niewygodnego t e r m i n u : n i e r a c j o n a l n o ś ć " (Alexander, 1982, s. 76). Ter-
Racjonalność jako filozoficzna kategoria teoretyczna 33
2 — Aklor...
34 Aktor czy obserwator?
Z a s t o s o w a n y przez a u t o r ó w s p o s ó b wyjaśniania z a o b s e r w o w a n y c h
odchyleń od r a c j o n a l n y c h p r z e w i d y w a ń o d w o ł y w a ł się do pojęcia „ h e u -
r y s t y k " w n i o s k o w a n i a (heurystyki r e p r e z e n t a t y w n o ś c i , d o s t ę p n o ś c i , za
kotwiczenia o r a z symulacji), czyli p e w n e g o rodzaju „ r e g u ł s p o d p a l c a " ,
w y u c z o n y c h w trakcie d o ś w i a d c z e n i a i c z ę s t o k r o ć n a w e t p r o w a d z ą c y c h
do p o p r a w n y c h wniosków, j e d n a k z klasycznymi regułami r a c h u n k u praw
d o p o d o b i e ń s t w a niewiele mających w s p ó l n e g o . A c z k o l w i e k Tversky
i K a h n e m a n nigdy w p r o s t nie sformułowali tezy o zasadniczej nierac
j o n a l n o ś c i myślenia p o t o c z n e g o , a wręcz w p e w n y m m o m e n c i e jej się
przeciwstawiali (por. Tversky, 1981), to j e d n a k konkluzje przez n i c h wy
p r o w a d z a n e umożliwiały t a k ą właśnie interpretację u z y s k a n y c h w y n i k ó w
( C o h e n , 1981).
L a t a 70-te t o również o k r e s k w e s t i o n o w a n i a p o d s t a w o w y c h założeń
n o r m a t y w n y c h m o d e l i teorii decyzji: p r z e d e wszystkim z a ł o ż e n i a o prze-
c h o d n i o ś c i systemu preferencji (Tversky, 1969; M o n t g o m e r y , 1977), nie
zależności użyteczności z d a r z e ń od o s z a c o w a ń p r a w d o p o d o b i e ń s t w ich
wystąpienia (Slovic, 1966; Sjoberg i Biel, 1983; G r a n b e r g i B r e n t , 1983;
M o n t g o m e r y , Sjoberg, Lewicka, J o h a n s s o n , 1990), niezależności p o d s t a
w o w y c h p a r a m e t r ó w d z i a ł a n i a (celów, kryteriów preferencji, p r z e k o n a ń )
o d d o k o n y w a n y c h w y b o r ó w (por. M a r c h , 1978, 1979; M o n t g o m e r y ,
1983), czy też wręcz p o d s t a w o w e g o p o s t u l a t u racjonalnej decyzji: w y b o r u
opcji m a k s y m a l n i e użytecznej (por. E i n h o r n , H o g a r t h , 1981; S i m o n ,
1983).
W połowie lat 70-tych fala k r y t y c y z m u d o t a r ł a do psychologii społe
cznej. O p a r t y na r e g u ł a c h indukcji Milla sześcian atrybucyjny Kelleya
(1967, p o r . K o f t a , 1985) p r e c y z o w a ł kryteria p o p r a w n o ś c i n a i w n y c h at-
rybucji przyczynowych. W r a z z wzrastającą liczbą b a d a ń atrybucyjnych
s t o p n i o w o w y d ł u ż a ł a się lista b ł ę d ó w i inklinacji c h a r a k t e r y s t y c z n y c h dla
p o t o c z n y c h w n i o s k o w a ń p r z y c z y n o w y c h . Z a i n t e r e s o w a n i e b a d a c z y sku
piło się p r z e d e wszystkim w o k ó ł heiderowskiego r o z r ó ż n i e n i a na a t r y b u -
cje w e w n ę t r z n e (dyspozycyjne) i z e w n ę t r z n e (sytuacyjne). Sześcian atry
bucyjny Kelleya p o s t u l o w a ł , aby r o d z a j atrybucji uzależnić od p o s i a d a
n y c h trzech r o d z a j ó w informacji o częstościach wyjaśnianych z a c h o w a ń :
częstości, z j a k ą p o d m i o t przejawia d a n e z a c h o w a n i e (informacja o k o n
sekwencji z a c h o w a n i a ) , częstości tego z a c h o w a n i a w populacji (informa
cja o jego powszechności) o r a z jego względnej częstości w o b e c okreś
l o n e g o o b i e k t u w p o r ó w n a n i u z i n n y m i o b i e k t a m i tego s a m e g o rodzaju
(informacja o wybiórczości z a c h o w a n i a ) . O d p o w i e d n i e k o m b i n a c j e tych
t r z e c h w s k a ź n i k ó w m i a ł y w y z n a c z a ć u p r a w n i o n y n o r m a t y w n i e rodzaj
atrybucji. Na p r z y k ł a d informacja, że większość ludzi zachowuje się
w pewien s p o s ó b p o w i n n a p r o w a d z i ć do bardziej sytuacyjnych atrybucji
( n a p r z y k ł a d p r z y p i s a n i a tego z a c h o w a n i a d z i a ł a n i u n o r m y społecznej)
aniżeli informacja, ż e z a c h o w a n i e t o jest u n i k a l n e dla a k t o r a , p o d o b n i e
zresztą informacja, że jest o n o przejawiane w o b e c niektórych tylko obiek
t ó w danej kategorii (przyczyn w ó w c z a s n a l e ż a ł o b y się d o p a t r y w a ć w spe
cyficznych cechach o b i e k t ó w , a nie w dyspozycyjnych właściwościach
Racjonalność jako przedmiot badań psychologicznych 43
a k t o r a ) . D o ś ć szybko o k a z a ł o się j e d n a k , i ż n a c h a r a k t e r d o k o n y w a n y c h
atrybucji przyczynowych wywierają wpływ informacje przez m o d e l nie
przewidywane: n a p r z y k ł a d w a r t o ś c i o w o ś ć z a c h o w a ń , ich w a ż n o ś ć dla
p o d m i o t u , t o k t o jest d a n e g o z a c h o w a n i a a k t o r e m i t p . Atrybucje dys
pozycyjne o k a z a ł y się z a t e m p r z e w a ż a ć n a d sytuacyjnymi, gdy p o s z u k u j e
się przyczyn dla cudzych raczej niż własnych z a c h o w a ń (Jones, N i s b e t t ,
1972) lub też gdy własne z a c h o w a n i a kończą się sukcesem, a nie p o r a ż k ą
(Miller i Ross, 1975). Z a c h o w a n i a i n n y c h ludzi s p o s t r z e g a n e są j a k o
bardziej z d e t e r m i n o w a n e wewnętrznie, gdy pociągają za sobą w a ż n e
emocjonalnie konsekwencje dla p o d m i o t u , niż gdy k o n s e k w e n c j e te są
bagatelne (Jones i D a v i s , 1965) l u b gdy ich m o r a l n e skutki są n e g a t y w n e
raczej niż p o z y t y w n e (Jones i D a v i s , op.cit.). Dyspozycyjne atrybucje
częstsze są niż sytuacyjne, gdy p o d m i o t w y k o n u j ą c y o W e z a c h o w a n i e jest
postacią wyrazistą, na p r z y k ł a d jest najlepiej w i d o c z n y m c z ł o n k i e m gru
py, niż gdy po p r o s t u jest j e d n ą z wielu o s ó b w tej grupie (Taylor, Fiske,
1978). P o d w a ż e n i u uległo r ó w n i e ż p o d s t a w o w e założenie m o d e l u atrybu-
cyjnego Kelleya: iż ludzie są w stanie p o p r a w n i e o s z a c o w y w a ć częstości
w ł a s n y c h i c u d z y c h z a c h o w a ń o r a z u w z g l ę d n i a ć je w d o k o n y w a n y c h
atrybucjach. W ł a s n e z a c h o w a n i a i p o g l ą d y s p o s t r z e g a n e są b o w i e m ja
k o bardziej p o w s z e c h n e niż z a c h o w a n i a o d m i e n n e o d w ł a s n y c h ( R o s s ,
G r e e n e , H o u s e , 1977), własny w k ł a d w p r a c ę grupy widziany jest j a k o
większy niż w k ł a d pozostałych jej c z ł o n k ó w (Miller, Ross, 1975), a w p r o s t
p o d a n a informacja o częstości własnych s t a n ó w e m o c j o n a l n y c h i z a c h o
w a ń w populacji nie wydaje się z m i e n i a ć k i e r u n k u atrybucji przyczyno
wych dla tych s t a n ó w (Nisbett, B o r g i d a , C r a n d a l l , 1976). P e ł n y przegląd
b ł ę d ó w i inklinacji atrybucyjnych znaleźć m o ż e Czytelnik w kilku p o
święconych t e m u m o n o g r a f i a c h ( N i s b e t t i R o s s , 1980; F i s k e i T a y l o r ,
1984; M ą d r z y c k i , 1986).
Wśród i n n y c l f o b s z a r ó w b a d a w c z y c h psychologii społecznej wymieńmy
rozwijającą się w latach 70-tych p r o b l e m a t y k ę spostrzegania k o n t r o l i n a d
zdarzeniami, k t ó r a dołączyła do listy b ł ę d ó w poznawczych złudzenie k o n t
roli, czyli tendencję do spostrzegania wyższej niż faktyczna współzmienno-
ści własnych z a c h o w a ń oraz ich (pozytywnych) rezultatów (Langer, 1975;
Alloy i A b r a m s o n , 1979). P o k r e w n e im są b a d a n i a n a d spostrzeganiem
kowariancji d w ó c h ciągów z d a r z e ń ( H a m i l t o n , 1976; Shaklee, 1983) o r a z
p o n o w n e odkrycie analogicznych b a d a ń p r o w a d z o n y c h w l a t a c h 60-tych
(Smedslund, 1963). W n i o s e k empiryczny z tych b a d a ń , potwierdzający riie-
n o r m a t y w n y c h a r a k t e r p o t o c z n y c h w n i o s k o w a ń , głosił, iż wielkość spo
strzeganej kowariancji uzależniona jest m.in. od spostrzeganej liczby
współwystępujących p r z y p a d k ó w pozytywnych (tzw. celki „ a " tablicy
współzmienności), w mniejszym s t o p n i u n a t o m i a s t zależy od pozostałych
celek, szczególnie zaś od tzw. celki „ d " (liczby współwystępujących przypa
d k ó w negatywnych). Wnioski te p o z o s t a w a ł y w zgodzie z rozwijającymi się
również w latach 70-tych, a n a w e t cieszącymi się wzrastającą p o p u l a r n o ś
cią, b a d a n i a m i n a d strategiami testowania hipotez, w z n a c z n y m stopniu
nawiązującymi do odkrytych wówczas z a d a ń wasonowskich.
44 Aktor czy obserwator?
warunki konieczne
I niewystarczające
w a r u n e k konieczny
I wystarczający
warunki wystarczające
I niekonieczne
(a)
(b)
te)
Q X X Q X Q X
służy r a c h u n e k p r a w d o p o d o b i e ń s t w a . Jeżeli z a t e m z d a r z e n i u A w 6 0 %
p r z y p a d k ó w towarzyszy zdarzenie X, wówczas p o w i e m y , że zdarzenie
A jest z p r a w d o p o d o b i e ń s t w e m 0.60 w a r u n k i e m wystarczającym zdarze
nia X. Z kolei jeżeli t e m u s a m e m u z d a r z e n i u X towarzyszy w 4 0 % przy
p a d k ó w zdarzenie A, wówczas z d a r z e n i e A z p r a w d o p o d o b i e ń s t w e m 0.40
jest również w a r u n k i e m k o n i e c z n y m z d a r z e n i a X . P r a w d o p o d o b i e ń s t w a
z j a k i m określony czynnik jest w a r u n k i e m wystarczającym b ą d ź też k o
niecznym i n n e g o z d a r z e n i a zapiszemy w p o s t a c i d w ó c h p r a w d o p o d o
bieństw w a r u n k o w y c h : p(X/A) (wystarczającość A dla X) o r a z p(A/X)
(konieczność A dla X ) . Relacje ilościowe między o b o m a p r a w d o p o d o
bieństwami z g o d n e są ze z n a n ą n a m j u ż regułą Bayesa:
R e g u ł a Bayesa p o z w a l a z a t e m określić p r a w d o p o d o b i e ń s t w o , z j a k i m
czynnik A jest w a r u n k i e m k o n i e c z n y m z d a r z e n i a X na p o d s t a w i e wiedzy
o p r a w d o p o d o b i e ń s t w i e , z j a k i m ten s a m czynnik jest tego zdarzenia
w a r u n k i e m wystarczającym, j a k też wiedzy o względnej częstości czyn
nika A w populacji wszystkich z n a c z ą c y c h dla X c z y n n i k ó w o r a z względ
nej częstości z d a r z e n i a X w populacji i n n y c h zdarzeń.
A n i implikacja logiczna, ani p r a w d o p o d o b i e ń s t w o w a r u n k o w e nie
muszą o z n a c z a ć p o w i ą z a ń p r z y c z y n o w y c h p o m i ę d z y z d a r z e n i a m i opisa
nymi za p o m o c ą o b u t e r m i n ó w , aczkolwiek pojęcia te najczęściej wyko
rzystywane są właśnie do analiz związków przyczynowych. D o d a t k o w o
ani implikacja logiczna, ani p r a w d o p o d o b i e ń s t w o w a r u n k o w e nie suge
rują n a s t ę p s t w a czasowego m i ę d z y z d a r z e n i a m i o p i s a n y m i za p o m o c ą
p o p r z e d n i k a i n a s t ę p n i k a o b u w y r a ż e ń . M o ż e bowiem zdarzyć się tak, że
zdarzenie o z n a c z o n e j a k o p o p r z e d n i k implikacji ( w a r u n e k p r a w d o p o d o
bieństwa w a r u n k o w e g o ) następuje w czasie po z d a r z e n i u o k r e ś l o n y m ja
ko n a s t ę p n i k o b u t y c h wyrażeń. Ilustracją niech będzie f r a g m e n t j e d n e g o
z z a d a ń w y k o r z y s t y w a n y c h przez K a h n e m a n a i Tversky'ego (por. K a h -
n c m a n , Slovic, Tversky, 1982) do b a d a n i a p o t o c z n e g o r o z u m i e n i a praw
d o p o d o b i e ń s t w a w a r u n k o w e g o . N i e c h d w a t e r m i n y implikacji logicznej
( p r a w d o p o d o b i e ń s t w a w a r u n k o w e g o ) , P i Q, oznaczają: P — o b r a b o w a
nie m i e s z k a n i a przez złodziei, a Q — wzmocnienie systemu z a m k ó w
w drzwiach. P r a w d o p o d o b i e ń s t w o w a r u n k o w e p(Q/P) m o ż n a czytać wów
czas na d w a s p o s o b y . W p r z y p a d k u pierwszym P jest przyczyną zdarze
nia Q (jego w a r u n k i e m wystarczającym), a całe wyrażenie oznacza, że
z o k r e ś l o n y m p r a w d o p o d o b i e ń s t w e m osoby, k t ó r e zostały o b r a b o w a n e
przez złodziei mają tendencję do późniejszego w z m a c n i a n i a z a m k ó w
w drzwiach. W p r z y p a d k u d r u g i m to Q jest przyczyną P (jego w a r u n k i e m
koniecznym), a wyrażenie daje się r o z u m i e ć t a k , że o t o o k r e ś l o n a p r o p o r
cja o s ó b , k t ó r y c h m i e s z k a n i a zostały o b r a b o w a n e , u p r z e d n i o wzmocniła
system z a m k ó w w d r z w i a c h (co, na p r z y k ł a d , zwabiło złodziei, wytwarza
jąc nadzieję na z n a c z n e ł u p y w m i e s z k a n i u ) . Okazuje się, że większość
b a d a n y c h , k t ó r y m prezentuje się o b a z d a r z e n i a j a k o t e r m i n y implikacji
56 Aktor czy obserwator?
( p r a w d o p o d o b i e ń s t w a w a r u n k o w e g o ) , odczytuje zależność n a o g ó ł n a
j e d e n tylko s p o s ó b : t r a k t u j ą c p o p r z e d n i k implikacji j a k o przyczynę na
stępnika, nie zaś j a k o jego skutek, i że dzieje się t a k niezależnie od treści
o b u t e r m i n ó w (por. K a h n e m a n , Slovic, Tversky, 1982). S k ł o n n o ś ć ta jest
interesująca s a m a w sobie, gdyż sugeruje p e w i e n n a t u r a l n y k i e r u n e k p o
tocznych w n i o s k o w a ń (od przyczyny d o s k u t k u raczej niż o d s k u t k u d o
przyczyny) i będzie o m ó w i o n a w dalszych r o z d z i a ł a c h książki.
Na razie n a t o m i a s t , aby uczynić interpretację k i e r u n k u implikacji bar
dziej przejrzystą, ustalę, że czynnik wyprzedzający w czasie jakieś zdarze
nie (jego w a r u n e k wystarczający l u b konieczny) b ę d ę o z n a c z a ć t e r m i n e m
„ H " (hipotetyczny w a r u n e k ) , p o d c z a s gdy p r z e w i d y w a n e l u b wyjaśniane
z a jego p o m o c ą zdarzenie t e r m i n e m „ Z " (zdarzenie). T y m s a m y m p r a w
d o p o d o b i e ń s t w o w a r u n k o w e , p ( Z / H ) o z n a c z a ć będzie zawsze p r a w d o p o
d o b i e ń s t w o , z j a k i m H jest w a r u n k i e m wystarczającym Z, p o d c z a s gdy
analogiczne p r a w d o p o d o b i e ń s t w o p ( H / Z ) — p r a w d o p o d o b i e ń s t w o , z ja
k i m czynnik H jest w a r u n k i e m k o n i e c z n y m z d a r z e n i a Z. P o d o b n i e im
plikację logiczną H - > Z czytać się będzie j a k o relację wystarczającości
czynnika H dla Z, a o d w r o t n ą implikację Z — ^ H , j a k o relację koniecz
ności tegoż c z y n n i k a H dla z d a r z e n i a Z.
S p o s o b y obliczania o b u p r a w d o p o d o b i e ń s t w w a r u n k o w y c h o r a z
wzajemne relacje między w a r u n k i e m wystarczającym i k o n i e c z n y m ilust
ruje c z t e r o p o l o w a tablica w s p ó ł z m i e n n o ś c i , p r z e d s t a w i o n a na rycinie 4.
H nie-H
(a) (c)
z p(H A Z) p(nie-H A Z)
trafienia chybienia
(b) (d)
nie-Ż p(H A nie-Z) p(nie-H A nie-Z)
fałszywe alarmy prawidłowe odrzucenia
P(H) p(nie-H)
K o l u m n y tabeli o d p o w i a d a j ą : h i p o t e t y c z n e m u czynnikowi H , k t ó r e
go wystarczająco ść lub k o n i e c z n o ś ć w o b e c z d a r z e n i a c h c e m y ustalić,
o r a z a l t e r n a t y w n y m c z y n n i k o m nie-H, nie z a ł o ż o n y m w hipotezie, lecz
m o g ą c y m p o z o s t a w a ć w związku ze z d a r z e n i e m Z. Wiersze tabeli od
powiadają: p r z e w i d y w a n e m u (wyjaśnianemu) z d a r z e n i u Z o r a z i n n y m
niż Z (nie-Z) z d a r z e n i o m m o g ą c y m w s p ó ł w y s t ę p o w a ć z c z y n n i k a m i
H i nie-H. P r a w d o p o d o b i e ń s t w a b r z e g o w e p ( H ) o r a z p(nie-H) t o względ
na częstość H o r a z nie-H w populacji m o ż l i w y c h c z y n n i k ó w , p o d o b n i e
p r a w d o p o d o b i e ń s t w a b r z e g o w e p ( Z ) o r a z p(nie-Z) o d p o w i a d a j ą c e wzglę
dnej częstości z d a r z e ń d a n e g o r o d z a j u w całej puli z d a r z e ń .
Racjonalność jako przedmiot badań psychologicznych SI
MrP
SrM
Zatem: SrP
64 Aktor czy obserwator?
i — Aktor..
66 Aktor czy obserwator?
I II III IV
M P P — M M — P P M
S — M S — M M — S M — S
zatem: S — P zatem: S — P zatem: S — P zatem: S — P
I II III IV
S — M S — M M — S M — S
M — P P — M M P P — M
zatem: S — P zatem: S — P zatem: S — P zatem: S — P
N i e k t ó r e I s t o t y żywe są P t a k a m i
Wszystkie K r u k i są P t a k a m i
B a r b a r a , Celarent, D a r i i , F e r i o , B a r b a r i , C e l a r o n t ,
Cesare, C a m e s t r e s , F e s t i n o , B a r o c o , C e s a r o , C a m e s t r o s ,
Darapti, Disamis, Datisi, Felapton, Bocardo, Ferison,
B a m a l i p , Calemes, D i m a t i s , F e s a p o , F r e s i s o n , C a l e m o s .
{Mała encyklopedia logiki, 1970; por. też Kotarbiński, 1961)
poprawnej identyfikacji p r z e s ł a n k i A z a r ó w n o z d i a g r a m e m o b r a z u j ą c y m
lelację zawierania się zbiorów, j a k i r ó w n o w a ż n o ś c i ( N e i m a r k i C h a p
m a n , 1975; p o r . E v a n s , 1982). T y m c z a s e m w i n n y m b a d a n i u E r i k s o n
(1978; p o r . E v a n s , 1982) p r o s z ą c b a d a n y c h o rysowanie (generowanie)
d i a g r a m u o b r a z u j ą c e g o treść p r z e s ł a n k i A, o t r z y m a ł znaczący wzrost
liczby interpretacji r ó w n o w a ż n o ś c i o w y c h . Wydaje się również, że treść
jadania nie pozostaje bez w p ł y w u na siłę efektów inwersji: z a d a n i a o tre-
jei nieabstrakcyjnej obniżają liczbę p r z y p a d k ó w , w k t ó r y c h relacja zawie-
l a m a się z b i o r ó w u t o ż s a m i a n a jest z relacją r ó w n o w a ż n o ś c i (Evans, 1982,
p o r r ó w n i e ż wyniki b a d a ń n a d r o z u m i e n i e m sylogizmów hipotetycz-
id-kategorycznych w A d a m s , 1980, o r a z s t r o n y n a s t ę p n e ) .
P o d s u m o w u j ą c k o n t r o w e r s j ę : efekt atmosfery versus efekt inwersji
logicznej, E v a n s (1982) p o d k r e ś l a , iż wyniki wydają się p r z e m a w i a ć ra
czej na korzyść interpretacji o d w o ł u j ą c y c h się do efektów inwersji. O d
notowuję ten fakt ze względu na t o , że z a p r o p o n o w a n e w obecnej książce
Wyjaśnienie przyczyn odchyleń od racjonalności j a k o istotny element
uwzględnia właśnie s k ł o n n o ś ć do z a s t ę p o w a n i a relacji wystarczaj ącości
p o p r z e d n i k a implikacji dla n a s t ę p n i k a relacją r ó w n o w a ż n o ś c i , a więc
t i a k t o w a n i e p o p r z e d n i k a j a k o r ó w n i e ż koniecznego w a r u n k u następni
ka: W y n i k i bardziej b e z p o ś r e d n i o o d n o s z ą c e się do tego m o d e l u znaleźć
m o ż n a w drugiej grupie b ł ę d ó w w n i o s k o w a n i a sylogistycznego, k t ó r e są
efektami figury sylogizmu. Poświęcę im chwilę uwagi.
W y r ó ż n i a m y cztery figury sylogistyczne, a jeżeli uwzględnimy rów
nież figury o d w r ó c o n e , to jest ich osiem, c h o ć z p u n k t u widzenia r o d z a
jów t r y b ó w wszystkie one dają się s p r o w a d z i ć do czterech. R ó ż n i c a mię
dzy t r y b e m k l a s y c z n y m a o d w r ó c o n y m s p r o w a d z a się do z a m i a n y miejsc
między p r z e s ł a n k ą mniejszą i większą. W p r a k t y c e j e d n a k , t a m gdzie
zadanie nie określa w p r o s t , k t ó r a p r z e s ł a n k a jest k t ó r a , a więc k t ó r y
termin jest p o d m i o t e m (S) w n i o s k u , a k t ó r y jego orzecznikiem (P), wów
czas b a d a n y s a m d o k o n u j e interpretacji przesłanek, decydując się na wy
bór rodzaju figury. Jeżeli z a t e m t e r m i n występujący w pierwszej przesłan
ie uznaje za p o d m i o t wniosku, w ó w c z a s cały sylogizm powinien inter
pretować w k a t e g o r i a c h o d p o w i e d n i e j figury odwróconej, gdy zaś uważa,
/e p o d m i o t w n i o s k u z a w a r t y jest w drugiej przesłance, wówczas k o n k l u
zję p o w i n i e n wyciągnąć w o p a r c i u o o d p o w i e d n i ą figurę klasyczną. W su
mie, r ó ż n i c a w interpretacji d o t y c z y wyłącznie figury pierwszej i czwartej,
to znaczy p r z y z a m i a n i e miejscami p o d m i o t u i orzecznika pierwszej figu-
tze: klasycznej o d p o w i a d a c z w a r t a o d w r ó c o n a , a czwartej klasycznej od
wrócona pierwsza. F i g u r y d r u g a i trzecia nie ulegają zmianie p o d wpły
wem z a m i a n y p o d m i o t u z p r e d y k a t e m , to znaczy drugiej klasycznej od
powiada d r u g a o d w r ó c o n a , a trzeciej klasycznej trzecia o d w r ó c o n a . Ze
względu na t o , że figura pierwsza i c z w a r t a różnią się zasadniczo zawartą
w.nich s t r u k t u r ą w y n i k a n i a ( F r a s e , 1968, p o r . też strony n a s t ę p n e ) , in
teresujące b y ł o b y s p r a w d z e n i e od j a k i c h czynników treściowych z a d a n i a
sylogistycznego zależy s k ł o n n o ś ć do określonej interpretacji t e r m i n ó w
zawartych w p r z e s ł a n k a c h sylogizmu (tzn. od czego zależy, że określony
74 Aklor czy obserwator?
Tabela 1. Wpływ figury sylogizmu na rodzaj wniosku. Liczby na lewo dla 10 sekund
ekspozycji przesłanek, w nawiasach dla 60 sekund
Figura sylogizmu
Forma wniosku
A—C 53(65) 17(19) 21(31) 21(26)
C—A 4(5) 32(42) 16(19) 8(11)
Figura sylogizmu
Sylogizm poprawny
(odpowiedzi nieprawidłowe) 30(20) 38(24) 51(38) 59(48) 46(34)
Sylogizm niepoprawny
(odpowiedzi prawidłowe) 55(36) 57(46) 70(58) 86(80) 67(54)
1
Mniej b ł ę d ó w w p r z y p a d k u sylogizmów zawierających kpnkluzje p o
p e ł n i o n o , gdy sylogizm należał do figury I ( o d w r ó c o n e j IV) lub IV (od
wróconej I) niż gdy do II lub I I I . O d w r o t n i e , w p r z y p a d k u p r a w i d ł o w e g o
r o z p o z n a n i a b r a k u konkluzji: więcej tego t y p u o d p o w i e d z i u z y s k a n o dla
figur II i I I I , mniej d ł a figury I i IV. N a l e ż y w t y m miejscu podkreślić, że
brak określenia przez a u t o r ó w p o d m i o t u i o r z e c z n i k a w poszczególnych
sylogizmach (celowy, j a k w i a d o m o ) p r a k t y c z n i e u n i e m o ż l i w i a rozróżnie
nie między sylogizmami należącymi do figury pierwszej i czwartej (choć
juz nie drugiej i trzeciej). W k a ż d y m razie wyniki te sugerują, że te pary
przesłanek, k t ó r e najbardziej p o d d a j ą się w n i o s k o w a n i u prospektywne
mu dają też b a d a n y m najwięcej p e w n o ś c i , że istnieje dla nich konieczny
wniosek. P r z e k o n a n i e t o jest j e d n a k b ł ę d n e , m a m y t u z a t e m d o czynienia
z w y r a ź n y m psychologicznym efektem figury sylogizmu.
Efekty figury analizował też F r a s e (1968). Posługując się paradyg
m a t e m teorii uczenia, F r a s e p r z y r ó w n u j e p r o c e s r o z u m o w a n i a w z a d a n i u
sylogistycznym do procesu w a r u n k o w a n i a , gdzie t e r m i n pojawiający się
j a k o pierwszy w przesłance t r a k t o w a n y jest j a k o bodziec, a t e r m i n drugi
lako reakcja, co p o z w a l a r o z p i s a ć p o s z c z e g ó l n e figury sylogistyczne
w postaci czterech różnych „ p a r a d y g m a t ó w u c z e n i a " . Graficznie przed
stawia je ryc. 8. '
76 Aktor czy obserwator?
Figura Reprezentacja
I M — P powiązanie S — M — P
S — M prospektywne
Zatem: S — P
II P — M równoważność P
\
S — M bodźców M
s /
Zatem: S — P
III M — P równoważność
M — S reakcji M
\ S
Zatem: S — P
IV P — M powiązanie P — M — S
M — S retrospektywne
Zatem: S — P
księgowy = p i a n i s t a
księgowy = p i a n i s t a
0 pianista
lub po prostu:
x = y
x = y
0 y
N i e k t ó r e X są Y: x = y
Ox Oy
Ż a d n e X nie są Y: x
x
y
y
N i e k t ó r e X nie są Y: x
x
Ox y
y
P r o c e s rozwiązywania z a d a n i a sylogistycznego m a , w e d ł u g J o h n s o
n a - L a i r d a , trzy etapy. W etapie I b a d a n y konstruuje model umysłowy
przesłanek sylogizmu, w e d ł u g p o d a n y c h wyżej zasad, przy czym możliwe
są teoretycznie d w a s p o s o b y p o s t ę p o w a n i a : j e d e n , w k t ó r y m m o d e l każ
dej przesłanki k o n s t r u o w a n y jest oddzielnie, a n a s t ę p n i e o b a te m o d e l e są
ze sobą i n t e g r o w a n e , b ą d ź też drugi, gdzie do m o d e l u u m y s ł o w e g o prze
słanki pierwszej d o d a w a n e są od r a z u elementy p r z e s ł a n k i drugiej. K a ż d y
z tych d w ó c h s p o s o b ó w p r o w a d z i do e t a p u I I , w k t ó r y m b a d a n y wy
prowadza wstępny wniosek.
T e o r i a J o h n s o n a - L a i r d a d o p u s z c z a pięć możliwych relacji, w k t ó r y c h
m o g ą p o z o s t a w a ć względem siebie d w a k o ń c o w e t e r m i n y sylogizmu
a i c ( p o d m i o t i orzecznik: j a k p a m i ę t a m y a u t o r nie ma zwyczaju definio
w a n i a z góry, k t ó r y t e r m i n jest k t ó r y m ) . Wyszczególnimy je poniżej.
(1) O b a t e r m i n y p o w i ą z a n e są relacjami p o z y t y w n y m i
a = b = c
P r o w a d z i to do w n i o s k u (1): Wszystkie A są C. Jeżeli istnieje p r z y n a j
mniej j e d n a p o z y t y w n a relacja m i ę d z y t e r m i n a m i a i c, wówczas wniosek
(2) brzmi: N i e k t ó r e A są C.
(2) O b a t e r m i n y są od siebie całkowicie o d d z i e l o n e „nieprzepuszczal
n ą " barierą negatywną:
a = b lub a
a = b a
Ob
b
c b
c • .
c
c
co p r o w a d z i do w n i o s k u (3): Ż a d n e A nie są C.
(3) T e r m i n y k o ń c o w e m o g ą b y ć o d d z i e l o n e „ p r z e p u s z c z a l n ą " barierą
ujemną o postaci:
Racjonalność jako przedmiot badań psychologicznych 79
Oa b = c Oa b
b = c
OC C
C
p r o w a d z ą c do w n i o s k u (4) N i e k t ó r e A nie są C.
Wreszcie, gdy relacji między t e r m i n a m i k o ń c o w y m i nie da się okreś
lić; p r o w a d z i to do wniosku (5): b r a k j e d n o z n a c z n e j konkluzji.
W y p r o w a d z i w s z y wstępny wniosek, b a d a n y przystępuje d o e t a p u I I I ;
jest on, według J o h n s o n a - L a i r d a , właściwym e t a p e m , w k t ó r y m ujawnia
się jego r a c j o n a l n o ś ć (bądź nie): do e t a p u konstrukcji alternatywnych mo
deli dla kombinacji obu przesłanek, czyli p o s z u k i w a n i a d o w o d ó w falsyfi-
kujących w s t ę p n y wniosek. „ R a c j o n a l n o ś ć t o z d o l n o ś ć p o s z u k i w a n i a
k o n t r p r z y k ł a d ó w dla wstępnej t e z y " twierdzi J o h n s o n - L a i r d ( p o r . O a k -
hill i J o h n s o n - L a i r d , 1985a), stawiając t y m s a m y m z n a k r ó w n o ś c i m i ę d z y
kryteriami tego co racjonalne w logice indukcji i we w n i o s k o w a n i a c h
dedukcyjnych.
R ó ż n e p a r y p r z e s ł a n e k dają się r e p r e z e n t o w a ć za p o m o c ą różnej licz-
>by modeli u m y s ł o w y c h . I t a k n p . sylogizm B A R B A R A (wszystkie B są
'G, wszystkie A są B, wniosek: Wszystkie A są C) daje się r e p r e z e n t o w a ć
za p o m o c ą jednego tylko modelu umysłowego:
a = b = c
a = b = c
Ob = c
Oc
Sylogizm F E R I O z tej samej figury ( Ż a d n e B nie są C, N i e k t ó r e A są
B, p r z e t o : Na i e=k t óbr e A nie sąa C)= wby m a g a konstrukcji a = b aż trzech m o d e l i :
Oa = b Ob Ob
c Oa c Oa c
c c Oa c
I m więcej a l t e r n a t y w n y c h m o d e l i u m y s ł o w y c h t r z e b a s k o n s t r u o w a ć ,
aby wyczerpać wszystkie p o t e n c j a l n e r o z u m i e n i a z n a c z e n i a przesłanek,
tym trudniejszy sylogizm, t y m więcej b ł ę d n y c h r o z w i ą z a ń , i t y m Więcej
p r z y p a d k ó w n i e p o p r a w n e g o u z n a n i a sylogizmu z a p o z b a w i o n y w n i o s k u .
T a k więc na t r u d n o ś ć sylogizmu (liczbę b ł ę d ó w ) składają się wg J o h n
s o n a - L a i r d a : o m a w i a n a p o p r z e d n i o figura sylogizmu (sylogizmy w y m a
gające p r o s p e k t y w n e g o , „ p r z e c h o d n i e g o " w n i o s k o w a n i a są łatwiejsze niż
pozostałe) o r a z liczba alternatywnych modeli, koniecznych do z b u d o w a -
80 Aktor czy obserwator?
2.3.1.2. Schematy r o z u m o w a n i a w r a c h u n k u z d a ń
C/tcry w s p o m n i a n e sylogizmy h i p o t e t y c z n e t o :
"t'1-' : i •
(P albo Q) i P, z a t e m : nie-Q
głosi, że jeżeli p r a w d z i w a jest a l t e r n a t y w a r o z ł ą c z n a ( z w a n a też w polskiej
terminologii logicznej dysjunkcją) i p r a w d z i w y jest j e d e n człon tej alter
natywy, to fałszywy m u s i być jej drugi człon.
3 M o d u s TOLLENDO PONENS (sylogizm a l t e r n a t y w n y ) o p o s t a c i :
(P lub Q) i nie-P, z a t e m : Q
głosi, że jeżeli p r a w d z i w a jest a l t e r n a t y w a n i e r o z ł ą c z n a (zwana też po
prostu alternatywą) i fałszywy jest jej j e d e n człon, to p r a w d z i w y b y ć m u s i
drugi z jej c z ł o n ó w . Wreszcie najpopularniejszy chyba w ś r ó d psychologi
cznych b a d a c z y sylogizm:
4 M o d u s TOLLENDO TOLLENS (sylogizm destrukcyjny) o postaci:
A F 4 7
Oczywiście, n a o d w r o t a c h wszystkich c z t e r e c h k a r t e k s ą o d p o w i e d
nie cyfry ( k a r t k i 1 i 2) o r a z litery ( k a r t k i 3 i 4). Z a d a n i e m b a d a n e g o j e s t
w s k a z a n i e n u m e r ó w tych k a r t e k , k t ó r y c h o d w r o t y c h c i a ł b y o n s p r a w
dzić w celu u p e w n i e n i a się, czy p r z e d s t a w i o n a mu r e g u ł a n i e z o s t a ł a
pogwałcona.
Z g o d n i e z t y m co z o s t a ł o p o w i e d z i a n e p o p r z e d n i o , j e d y n y m p r z y p a d
kiem, w k t ó r y m implikacja jest fałszywa jest sytuacja, w której p r a w
dziwa jest k o n i u n k c j a p o p r z e d n i k a implikacji o r a z negacji jej n a s t ę p n i k a .
W p r e z e n t o w a n y m z a d a n i u reguła „jeżeli po jednej stronie k a r t k i znaj
duje się s a m o g ł o s k a , to po drugiej znajduje się cyfra p a r z y s t a " b y ł a b y
w zbiorze nie s p e ł n i o n a wówczas, gdyby na o d w r o c i e samogłoski (A)
z n a j d o w a ł a się cyfra nieparzysta l u b na o d w r o c i e nieparzystej cyfry (7)
z n a j d o w a ł a się samogłoska. Jakiekolwiek i n n e k o m b i n a c j e liter i cyfr są
z p u n k t u widzenia celu z a d a n i a niediagnostyczne. P r a w i d ł o w e r o z u m i e
nie implikacji logicznej n a k a z u j e więc b a d a n e m u o d w r ó c i ć k a r t k ę pierw
szą i czwartą. J a k wykazują rozliczne replikacje b a d a n i a (w j e g o oryginał-
Racjonalność jako przedmiot badań psychologicznych 83
P r z y k ł a d o w e z a d a n i e o s t r u k t u r z e afirmacji n a s t ę p n i k a b r z m i a ł o za
tem: „Jeżeli jest to kwiat, to m u s i być biały, to jest białe, czy jest to
kwiat?". Z a d a n i e o s t r u k t u r z e m o d u s t o l l e n d o tollens dla tego s a m e g o
p r z y k ł a d u : „Jeżeli jest to kwiat to m u s i być biały, to nie jest białe, czy to
jest k w i a t ? " .
Z g o d n i e z przewidywaniem, liczba p o p r a w n y c h odpowiedzi dla wszy
stkich czterech z a d a ń była najwyższa w p r z y p a d k u n a t u r a l n e j sekwencji
wynikania: obiekt — a t r y b u t , najniższa w p r z y p a d k u sekwencji o d w r o t
nej: a t r y b u t — obiekt. P o z o s t a ł e z a d a n i a p o d względem t r u d n o ś c i plaso
wały się p o ś r o d k u .
I n n a modyfikacja tego s a m e g o z a d a n i a zawierała z a d a n i a sylogistycz-
ne tych s a m y c h czterech rodzajów, ale t e r m i n y s f o r m u ł o w a n e pozytywnie
z a s t ą p i o n o w nich negacjami. M o d u s p o n e n d o p o n e n s b r z m i a ł z a t e m :
„Jeżeli nie-P to nie-Q i nie-P, z a t e m : n i e - Q " , m o d u s t o l l e n d o tollens:
86 Aktor czy obserwator'?
4 — Aktor..
98 Aktor czy. obserwator?
Przypadek Billa:
P r z y p a d e k Lindy:
n a t o m i a s t m a ł o r e p r e z e n t a t y w n a dla t y p o w e g o o b r a z u kasjerki w b a n k u .
P o r ó w n y w a n y m i były z a t e m rangi p r z y p i s a n e w y m i e n i o n y m t u t a j poje
dynczym z a w o d o m i zajęciom ( z a z n a c z o n y m powyżej k r z y ż y k a m i ) z od
powiednimi r a n g a m i p r z y p i s a n y m i koniunkcji tych zajęć (bycia z a r ó w n o
księgowym, j a k i o d d a w a n i e m się g r a n i u jazzu w p r z y p a d k u Billa o r a z
byciem kasjerką b a n k o w ą o r a z r ó w n o c z e ś n i e działaczką na rzecz r u c h u
kobiecego w p r z y p a d k u Lindy).
P o d o b n i e j a k w poprzednich z a d a n i a c h , i tutaj uzyskano wyniki świad
czące o silnym złudzeniu koniunkcji, to znaczy przeceniające (w p r z y p a d
ku Billa) p r a w d o p o d o b i e ń s t w o , z j a k i m jest on z a r ó w n o księgowym, j a k
i muzykującym j a z z m a n e m , w p o r ó w n a n i u z p r a w d o p o d o b i e ń s t w e m ,
z j a k i m jest on tylko m u z y k u j ą c y m j a z z m a n e m . W p r z y p a d k u L i n d y
przeceniano p r a w d o p o d o b i e ń s t w o , że jest o n a wojującą o p r a w a k o b i e t
kasjerką w b a n k u w p o r ó w n a n i u z p r a w d o p o d o b i e ń s t w e m , że jest o n a
wyłącznie kasjerką.
Wyjaśnienia a u t o r ó w (Tversky i K a h n e m a n , op.cit.) odwołują się
z n o w u do heurystyki reprezentatywności. W tych z a d a n i a c h Czynnikiem
u k i e r u n k o w u j ą c y m interpretacje probabilistyczne b a d a n y c h były d o s t a r
czone im c h a r a k t e r y s t y k i tych o s ó b . O p i s Billa j a k o księgowego, k t ó r y
oddaje się g r a n i u m u z y k i jazzowej jest w świetle tej c h a r a k t e r y s t y k i bar
dziej p r a w d o p o d o b n y aniżeli opis Billa j a k o wyłącznie j a z z m a n a . P o d o b
nie wojująca o p r a w a kobiet kasjerka b a n k o w a jest bardziej reprezen
t a t y w n a dla o s o b o w o ś c i L i n d y niż p o p r o s t u kasjerka b a n k o w a .
I n n ą interpretację złudzenia k o n i u n k c j i zasugerowali M a r k u s i Z a -
j o n c (1985). O t ó ż wydaje się b a r d z o p r a w d o p o d o b n e , że b a d a n i przed
stawione im z a d a n i e czytają w s p o s ó b nie całkiem z g o d n y z z a ł o ż e n i a m i
jego a u t o r ó w . O t ó ż twierdzenie „ L i n d a jest kasjerką b a n k o w ą " m o ż n a
z p o w o d z e n i e m o d c z y t a ć „ L i n d a jest t y p o w ą kasjerką b a n k o w ą " , tzn.
nie należy o n a do a k t y w n y c h działaczek r u c h u społecznego, przeciwsta
wiając je n a s t ę p n i e kolejnemu z d a n i u w zestawie: „ L i n d a jest kasjerką
w b a n k u i jest a k t y w n y m c z ł o n k i e m r u c h u na rzecz k o b i e t " . W analogi
czny s p o s ó b n a l e ż a ł o b y też czytać z d a n i a dotyczące Billa.
I n n y m i słowy, p r a w d o p o d o b i e ń s t w a c z ł o n ó w koniunkcji, w e d ł u g tej
interpretacji, czytane by były przez b a d a n y c h również j a k o k o n i u n k c j e ,
a z a t e m z a s a d n i e ze sobą p o r ó w n y w a n e . P r o b l e m z a t e m leżałby w czyn
n i k a c h n a t u r y lingwistycznej raczej niż statystycznej. Pewne, aczkolwiek
niezbyt d o s k o n a ł e p r ó b y w y k o r z y s t a n i a tego s p o s o b u argumentacji d o
p r z e f o r m u ł o w a n i a w a r u n k ó w z a d a n i a ( M o r i e r i Borgida, 1984) przynios
ły d o ś ć z n a c z n e zmniejszenie o b s e r w o w a n e g o błędu koniunkcji. D o d a t
k o w o w b a d a n i u t y m u d a ł o się istotnie zmniejszyć wielkość błędu k o n i u n
kcji w p r o w a d z a j ą c miast instrukcji r a n g o w a n i a poszczególnych stwier
dzeń p r o ś b ę o przypisanie im bezwględnych p r a w d o p o d o b i e ń s t w ( M o r i e r
i Borgida, 1984). I n n e b a d a n i e ( C r a n d a l l i Greenfield, 1986) nie przy
niosło j e d n a k żadnej p o p r a w y f u n k c j o n o w a n i a b a d a n y c h p o p o d d a n i u
ich treningowi lingwistycznemu (niezgodnie z a t e m z sugestią M a r k u s
i Z a j o n c a ) , p r z y n i o s ł o n a t o m i a s t w y r a ź n ą p o p r a w ę po analogicznym tre-
102 Aktoi czyugbseiwator?
i a c h u n k u p r a w d o p o d o b i e ń s t w a b y ł o b y to p y t a n i e o wielkość p r a w d o p o
dobieństw w a r u n k o w y c h p(A/B) l u b p ( B / A ) ) . O ile z a t e m myślenie w ka
tegoriach p r a w d o p o d o b i e ń s t w a p r i o r y c z n y c h p o w i n n o p r o w a d z i ć d o
spostrzegania koniunkcji z d a r z e ń j a k o mniejszej niż p r a w d o p o d o b i e ń
stwa jej c z ł o n ó w , o tyle w p r z y p a d k u f o r m u ł o w a n i a w a r u n k ó w z a d a n i a
w t e r m i n a c h p r a w d o p o d o b i e ń s t w a p o s t e r i o r y c z n y c h p o w i n n i ś m y mieć
do czynienia ze zjawiskiem o d w r o t n y m . Wszystkie wyniki u z y s k a n e
w p r z y t a c z a n y c h z a d a n i a c h zdają się s u g e r o w a ć , iż ludzie wykazują zde
cydowaną preferencję do r e i n t e r p r e t o w a n i a stawianych im p y t a ń w kate-
:
goriach s t r u k t u r a l n y c h , tzn. pytają o relacje pomiędzy zdarzeniami, a nie
— jak p r a g n ą tego b a d a c z e — o a p r i o r y c z n e p r a w d o p o d o b i e ń s t w a łącz
nego w y s t ę p o w a n i a owych z d a r z e ń . N i e z a t e m fakt pojawienia się struk
tury wydaje im się frapujący lecz t o , co sprawia, iż s t r u k t u r a ta działa t a k
właśnie, a nie inaczej. Wszędzie więc t a m , gdzie treść z a d a n i a sugeruje, że
m o ż e m y mieć do czynienia ze z b i o r e m z d a r z e ń zależnych, a więc faktycz
nie ze strukturą, a nie z p r z y p a d k o w y m a g r e g a t e m faktów, m u s i m y się
liczyć z pojawieniem się złudzenia k o n i u n k c j i . Że m a m y tu do czynienia
z g ł ę b o k o adaptacyjną tendencją, nie ulega żadnej wątpliwości. Tę właś
nie tendencję d o i g n o r o w a n i a p r a w d o p o d o b i e ń s t w b e z w a r u n k o w y c h n a
rzecz p r a w d o p o d o b i e ń s t w a p o s t e r i o r y c z n y c h ilustruje jeden z p o d s t a w o
wych b ł ę d ó w p o z n a w c z y c h , z w a n y tendecją do nieregresyjnych wyjaśnień
i przewidywań.
R a c h u n e k p r a w d o p o d o b i e ń s t w a , a k o n k r e t n i e reguła Bayesa, przewi
duje, że jeżeli nie d y s p o n u j e m y wystarczająco diagnostycznymi d o w o d a
mi na rzecz naszej h i p o t e z y (jeżeli nie jest tak, że zaistnienie n a s t ę p s t w a
j e d n o z n a c z n i e p o k a z u j e na leżącą u jego p o d s t a w rację), racjonalne jest
kwalifikowanie pewności s ą d ó w na p o d s t a w i e wiedzy o najczęstszym
w populacji w y n i k u lub też o ś r e d n i m w y n i k u w p r ó b i e , gdyż jest to
wynik najbardziej p r a w d o p o d o b n y . E w e n t u a l n e odchylenia od tego wy
niku należy t r a k t o w a ć wówczas j a k o statystyczne oscylacje w o k ó ł śred
niej, dla k t ó r y c h nie p o w i n n o się d o s z u k i w a ć specjalnych przyczyn, j a k o
ze t a k o w e nie są n a m z n a n e . O t y m , że ludzie sami z siebie, bez od
powiedniego t r e n i n g u statystycznego, regułą tą się nie kierują, świadczy
wiele b a d a ń .
W j e d n y m z z a d a ń F o n g , K r a n t z i N i s b e t t (zob. H o l l a n d , H o l y o a k ,
T h a g a r d , 1987) prosili b a d a n y c h o wyjaśnienie, dlaczego j e d n a ze zna
nych im o s ó b często odwiedzająca r ó ż n e restauracje wydaje się mieć
wyjątkowego p e c h a . O t ó ż często jej się z d a r z a , że odwiedziwszy p o n o w
nie restaurację, w której u d a ł o jej się zjeść kiedyś wyjątkowo smaczny
o b i a d , doznaje p o w t a r z a j ą c y c h się r o z c z a r o w a ń , j a k o że k u c h n i a oferuje
jej z n a c z n i e gorsze p o t r a w y niż za pierwszym razem. O d p o w i e d z i b a d a
n y c h s z a c o w a n o ze względu na t o , na ile uwzględniały wyjaśnienia „sta
t y s t y c z n e " dla nietypowych, p o z y t y w n y c h osiągnięć k u l i n a r n y c h owych
restauracji ( o b i a d y w każdej restauracji bywają lepsze i gorsze, a k u r a t
wówczas o s o b a t a , p r z y p a d k o w o , trafiła n a „lepszy d z i e ń " ) . O g ó ł e m
a u t o r z y stwierdzają, że jeżeli u p r z e d n i o nie p o d d a się b a d a n y c h odpowied-
106 Aktor czy obserwator?
W t a b e l i tej k o l u m n y o z n a c z a j ą t a k s ó w k i o k r e ś l o n e g o r o d z a j u
(Z — zielone vs. N — niebieskie), wiersze n a t o m i a s t : o d p o w i e d n i e roz
p o z n a n i a k o l o r ó w p r z e z ś w i a d k a ( Z s w — zielone vs. N s w . — niebies
kie). W s z y s t k i e liczby w tabeli są r o z p i s a n i e m p o s i a d a n y c h w a r u n k ó w
z a d a n i a : m a r g i n e s y tabelki p o d a j ą o d p o w i e d n i o : p r o p o r c j ę zielonych
do niebieskich t a k s ó w e k w mieście (wiersze tabeli) o r a z p r o p o r c j ę roz
p o z n a ń k o l o r ó w p r z e z ś w i a d k a , j a k o z i e l o n y c h l u b niebieskich ( k o l u m
ny tabeli). Celki tabelki zawierają k o n i u n k c j e z d a r z e ń , a więc odpowied
nie p r o p o r c j e r o z p o z n a ń p r a w i d ł o w y c h (celki a i d) o r a z b ł ę d ó w (celki
b i c).
J a k widać, aczkolwiek świadek myli się s t o s u n k o w o r z a d k o (tylko
2 0 % ) , t o j e d n a k z d e c y d o w a n a p r z e w a g a t a k s ó w e k niebieskiego k o l o r u
sprawia, że liczba błędnych r o z p o z n a ń t a k s ó w k i niebieskiej j a k o zielonej
(.17) jest w rezultacie wyższa niż liczba p o p r a w n y c h r o z p o z n a ń taksówki
zielonej j a k o zielonej właśnie (.12). T e n s t o s u n e k liczby trafień do wszyst
kich r o z p o z n a ń t a k s ó w e k j a k o „ z i e l o n y c h " (trafień plus chybień) daje
właśnie ową m a g i c z n ą liczbę .41, czyli ż ą d a n ą w a r t o ś ć p r a w d o p o d o b i e ń
stwa w a r u n k o w e g o p(Z/Zsw).
T a k j a k w p o p r z e d n i o o p i s a n y c h z a d a n i a c h , t a k i tutaj z d e c y d o w a n a
większość b a d a n y c h d o s t a r c z a o d p o w i e d z i n i e p r a w i d ł o w y c h , p o d a j ą c
p r a w d o p o d o b i e ń s t w o r ó w n e w i a r y g o d n o ś c i ś w i a d k a ( 8 0 % ) , a ignorując
d a n e o b e z w a r u n k o w y c h p r a w d o p o d o b i e ń s t w a c h zdarzeń (obiektywnej
proporcji t a k s ó w e k o b u rodzajów). S k ł o n n a j e s t e m sądzić, ż e m a m y t ü
do czynienia z t a k i m s a m y m zjawiskiem j a k w p o p r z e d n i o opisywanych
110 Aktor czy obserwator?
Prawdopodobieństwo Liczebność
0—10 26
11—20 21
21—30 3
31—40 10
41—49 3
50 61
51—60 25
61—70 22
71—80 57
81—90 12
91—100 12
delta P = p ( W / R l ) — p ( W / R 2 ) .
nad z d a r z e n i e m . T y p o w y m r e z u l t a t e m b a d a ń p r o w a d z o n y c h w t y m p a r a
dygmacie jest j e d n a k wynik wskazujący n a tendencję d o retrospektyw
nego przeceniania s t o p n i a p o d m i o t o w e j k o n t r o l i n a d z a p a l e n i e m się
światełka, czyli właśnie iluzję kontroli. I n n y m , i s t o t n y m z p u n k t u widze
nia naszych r o z w a ż a ń wynikiem jest, iż iluzja k o n t r o l i występuje częściej
wtedy, gdy b e z w a r u n k o w e p r a w d o p o d o b i e ń s t w o zapalenia się światełka
/p(W)/ jest wyższe niż b e z w a r u n k o w e p r a w d o p o d o b i e ń s t w o jego nieza-
paienia /p(nie-W)/. N a poczucie k o n t r o l i n a d wynikiem wpływa z a t e m
w większym s t o p n i u bezwzględna częstość w y n i k u niż stopień jego współ-
zmienności z r e a k c j a m i b a d a n e g o .
W y n i k ten daje się i n t e r p r e t o w a ć w k a t e g o r i a c h z a p r e z e n t o w a n e g o tu
m o d e l u t e o r e t y c z n e g o . B r a k w s p ó ł z m i e n n o ś c i reakcji b a d a n e g o i w y n i k u
oznacza bowiem, że reakcja nie jest czynnikiem koniecznym d l a pojawie
nia się tego wyniku. M o ż e j e d n a k być o n a czynnikiem wystarczającym:
dzieje się t a k wówczas, gdy częstość pojawienia się wyniku po w y k o n a n i u
reakcji jest wyższa niż częstość wyniku a l t e r n a t y w n e g o (w p o d a n y c h
p r z y k ł a d a c h : niezapalenia się światełka). P o n i e w a ż obie te częstości są
bezpośrednią funkcją bezwzględnych częstości w y n i k u /p(W)/ o r a z jego
b r a k u /p(nie-W)/, p r z e t o wystarczającość reakcji b a d a n e g o dla z a p a l e n i a
się światełka jest t y m większa, im większe jest bezwzględne p r a w d o p o d o
bieństwo z a p a l e n i a się światła. O c e n y k o n t r o l i n a d wynikiem są z a t e m ,
jak w y n i k a z c y t o w a n y c h tu b a d a ń , funkcją wystarczającości reakcji ba
d a n e g o dla wystąpienia owego r e z u l t a t u , nie zaś funkcją jej konieczności.
D o d a t k o w o w c y t o w a n y c h b a d a n i a c h u z y s k a n o względnie systema
tyczny wzorzec w y n i k ó w pokazujących, iż zjawisko iluzji k o n t r o l i częst
sze jest wówczas, gdy zdarzenie b ę d ą c e o b i e k t e m kontroli b a d a n e g o jest
z d a r z e n i e m o p o z y t y w n y m w y d ź w i ę k u e m o c j o n a l n y m o r a z gdy o s o b a m i
b a d a n y m i są o s o b y bez w y r a ź n y c h z a b u r z e ń nastroju (osoby depresyjne
przejawiają tendencję d o p r a w i d ł o w e g o oszacowywania b r a k u k o w a r i a n
cji między reakcją a jej n a s t ę p s t w e m , niezależnie od wartościowości na
stępstwa). T e n o s t a t n i wynik walnie przyczynił się do s f o r m u ł o w a n i a
kontrowersyjnej skądinąd tezy o wyższej niż u osób n o r m a l n y c h racjonal
ności o s ó b depresyjnych (Alloy, A b r a m s o n , 1979; p o r . krytyczny prze
gląd tych b a d a ń w: 4.2.1).
T r z e c i m o b s z a r e m b a d a ń , w k t ó r y m obserwuje się zjawisko iluzorycz
nej k o n t r o l i , są d e m o n s t r a c j e tzw. nierealistycznego o p t y m i z m u w oce
n i a n i u własnych szans życiowych, w p o r ó w n a n i u z szansami, jakie czło
wiek w t y m s a m y c h dziedzinach s k ł o n n y jest d a ć i n n y m o s o b o m ze swo
j e g o otoczenia (Weinstein, 1980; Weinstein, L a c h e n d r o , 1982). Skala N i e
realistycznego O p t y m i z m u W e i n s t e i n a s k ł a d a się z listy z d a r z e ń życio
wych (zdarzenia związane ze z d r o w i e m , w y p a d k i losowe, w y d a r z e n i a r o
dzinne, p r a c a itp.) w r a z z instrukcją, w której b a d a n y p r o s z o n y jest
o o s z a c o w a n i e na 7-stopniowej skali, j a k ocenia szanse, że k a ż d e z tych
z d a r z e ń p r z y d a r z y mu się w przyszłości, w p o r ó w n a n i u z s z a n s a m i prze
ciętnej o s o b y z populacji (a więc na ile szanse jego są wyższe względnie
niższe od szans i n n y c h o s ó b ) .
126 Aktor czy obserwator?
5 — Aktor...
130 Aktor czy obserwator?
trolowany c h a r a k t e r w p e w n y m m o m e n c i e m o ż e d o p r o w a d z i ć do cał
kowitego o d e r w a n i a się k o n s t r u o w a n e g o z n a c z e n i a od jego p r z e d m i o t o
wych przesłanek. Zaślepienie m i ł o s n e , „ r ó ż o w e o k u l a r y " , czy też bez
p r z e d m i o t o w a nienawiść m a j ą o i swych p o d s t a w p o d m i o t o w o s t e r o w a n y
proces przypisywania znaczeń wartościujących. N a d m i e r n e j patologii
w t y m zakresie zapobiega, j a k sądzę, działający w tle k o n t r o l n y m e c h a
nizm realistycznej rekonstrukcji znaczeń, k t ó r y w większości p r z y p a d k ó w
nie dopuszcza do zbytniego o d e r w a n i a się z n a c z e n i a od jego „obiektyw
n e g o " p o d ł o ż a . Wzajemne relacje między o b o m a m e c h a n i z m a m i obser
w o w a n e w procesie f o r m u ł o w a n i a ocen zasługują na głębszą analizę t e o
retyczną i empiryczną. Częściowo p o w r ó c ę do tego w ą t k u w o s t a t n i m
rozdziale książki (por. też Lewicka, 1993).
N i e jest t r u d n o zauważyć, iż s p ó r o p o d m i o t o w y vs. p r z e d m i o t o w y
c h a r a k t e r ocen nawiązuje do znanej k o n t r o w e r s j i teoretycznej dotyczącej
k i e r u n k u zależności przyczynowych między o c e n a m i a z a c h o w a n i a m i .
W ujęciu pierwszym (nazwijmy je t r a d y c y j n y m , gdyż jest o n o zbieżne
z pewnego rodzaju wiedzą p o t o c z n ą ) oceny (wartości, p o s t a w y ) wyprze
dzają zachowanie (stanowią jego p r z e s ł a n k ę ) . W ujęciu d r u g i m (konsek
wentnie nazwijmy je „ n i e k l a s y c z n y m " ) postuluje się relację o d w r o t n ą : to
zachowanie wyprzedza ocenę swojego p r z e d m i o t u (stanowi przesłankę póź
niejszych ocen). Ujęcie pierwsze r e p r e z e n t o w a n e jest w tradycyjnej teorii
p o s t a w (np. w tzw. szkole Yale lub też w r o z w a ż a n i a c h teoretycznych
dotyczących spójności p o s t a w z z a c h o w a n i a m i — p o r . Wojciszke, 1990),
a w teorii decyzji w tradycyjnych m o d e l a c h m a k s y m a l i z o w a n i a 1 użytecz
ności, ujęcie „ n i e k l a s y c z n e " , liczące sobie zresztą niewiele mniej lat, sfor
m u ł o w a n e zostało po r a z pierwszy w teorii d y s o n a n s u p o z n a w c z e g o (Fes-
tinger, 1957), s t a n o w i ł o istotną p r z e s ł a n k ę teorii a u t o a t r y b u c j i (Bem,
1967), znalazło swój wyraz w teorii motywacji wewnętrznej (Deci, 1975;
Csikszentmihalyi, 1975; Deci i R y a n , 1985; B r i c k m a n , 1987), by wreszcie
(choć z t r u d e m ) u t o r o w a ć sobie d r o g ę d o t a k „ t w a r d e j " dziedziny b a d a ń
j a k b a d a n i a p r o c e s ó w p o d e j m o w a n i a decyzji. Tu z n a l a z ł o swój wyraz
przede wszystkim w e w s p o m n i a n y m m o d e l u p r o c e s u decyzyjnego j a k o
procesu tworzenia s t r u k t u r y dominującej ( M o n t g o m e r y , 1983, 1989).
W świetle tego co p o w i e d z i a n o d o ś ć oczywista jest teza, iż klasyczne
n o r m a t y w n e m o d e l e decyzyjne ( m o d e l S E U ) , wymagające o d d e c y d e n t a
spełnienia p o s t u l a t ó w racjonalności, zakładają rekonstruujący c h a r a k t e r
procesu w a r t o ś c i o w a n i a a l t e r n a t y w decyzyjnych (por. r ó w n i e ż p o d -
rozdz. 1.4). Ostateczna wartość przypisana a l t e r n a t y w o m decyzyjnym trak
t o w a n a jest j a k o p o c h o d n a o b i e k t y w n y c h właściwości tych alternatyw,
tzn. j a k o s u m a iloczynów pewności d e c y d e n t a , ż e d a n a a l t e r n a t y w a p o
siada określoną właściwość, o r a z — określonej niezależnie — u ż y t e c z n o
ści, tzn. oceny tej właściwości. Tzw. k r z y w a użyteczności w y p ł a t pienięż
nych (generalizowalna też n a i n n e g o r o d z a j u wartości), t o m a t e m a t y c z n a
funkcja p r z y p o r z ą d k o w u j ą c a obiektywne w a r t o ś c i wypłat pieniężnych su
biektywnie o d c z u w a n y m p r z y r o s t o m satysfakcji emocjonalnej z faktu p o
siadania tej k w o t y . S a m o założenie, że da się s k o n s t r u o w a ć funkcję, k t ó -
132 Aktor czy obserwator?
ra j e d n o z n a c z n i e o d n o s i ł a b y do siebie z jednej s t r o n y o b i e k t y w n e w ł a s n o
ści b o d ź c ó w , z drugiej ich subiektywne w a r t o ś c i o w a n i e jest z a ł o ż e n i e m rui
wskroś realistycznym. Z w r ó ć m y zresztą uwagę, że założenie to dzieli kla
syczna t e o r i a decyzji z .(równie klasycznymi) t e o r i a m i psychofizycznymi
gdzie idea krzywej użyteczności pojawiła się po r a z pierwszy (por. W o o d
w o r t h , Schlosberg, 1963), i gdzie subiektywne d o z n a n i a przyjemności
i przykrości (sądy wartościujące) traktuje się j a k o posiadające t e n sam
s t a t u s epistemologiczny co sądy czysto d e s k r y p t y w n e (odczucia ciężaru
słodyczy, z i m n a itp.) (por. też analogiczne realistyczne z a ł o ż e n i a vn.
współczesnych t e o r i a c h kategoryzacji społecznej: Tajfel, 1978; Eisci
i Stroebe, 1972).
Klasyczny m o d e l S E U mieści się z a t e m w t r a d y c y j n y m s p o s o b i e mys
lenia o m e c h a n i z m a c h ludzkiej aktywności, j a k o że z a k ł a d a p i e r w o t n o ś c
f o r m u ł o w a n y c h s ą d ó w wartościujących względem z a c h o w a n i a (ocena
p o p r z e d z a tutaj decyzję). Najpierw z a t e m z b i e r a m y wszystkie informacje
p o t r z e b n e do s f o r m u ł o w a n i a s ą d ó w wartościujących, a n a s t ę p n i e wybie
r a m y najlepszą z d o s t ę p n y c h alternatywę.
Jeśli idzie o ten o s t a t n i dezyderat: w y b o r u opcji faktycznie najlepszej,
t o nowsze m o d e l e decyzyjne, będące nie tyle z b i o r e m p r z e p i s ó w n a d o b r ą
decyzję, ile o p i s e m faktycznego przebiegu procesu, p a t r z ą na d e c y d e n t a
ł a s k a w s z y m o k i e m , stawiając mniej rygorystyczne w y m a g a n i a w o b e c de
cyzji tzw. d o b r y c h . N a l e ż y j e d n a k zwrócić uwagę, że wiele z t y c h n o w y c h
propozycji teoretycznych nie odbiega w istocie wiele od klasycznego m o
delu S E U p o d względem s t a n o w i s k a w n a s z y m p o d s t a w o w y m sporze.,
W większości w s p o m n i a n y c h tu m o d e l i b o w i e m przypisywanie wartości
a l t e r n a t y w o m decyzyjnym n a d a l jest t r a k t o w a n e j a k o p r o c e s rekonstruk
cji własności tych alternatyw, tyle tylko że d o k o n y w a n y c h w o p a r c i u
0 mniej rygorystyczne kryteria decyzyjne. I t a k na p r z y k ł a d P a y n e (Pay-
ne, B e t t m a n i J o h n s o n , 1988; Creyer, B e t t m a n i P a y n e , 1990) postuluje,
d o k u m e n t u j ą c to b a d a n i a m i empirycznymi, iż p r o c e s decyzyjny jest w is
tocie p e w n e g o r o d z a j u „ p r z e t a r g i e m " między s p o s o b a m i realizacji d w ó c h
niezależnych celów: w y b o r e m opcji rzeczywiście najlepszej o r a z oszczęd r
nością czasu i wysiłku w trakcie zbierania informacji przeddecyzyjnej.
D e w i z a „ j a k najkrótszą drogą do j a k najlepszego c e l u " leży u p o d s t a w
z a r ó w n o w y b o r u strategii satysfakcjonującej, opisanej przez S i m o n a
(1955, 1983), j a k też elastycznego w y b o r u z r ó ż n i c o w a n y c h w zależności
o d w a r u n k ó w z a d a n i a , strategii decyzyjnych, b a d a n y c h p r z e z P a y n e ' a
1 w s p ó ł p r a c o w n i k ó w (op.cit.). P o s t ę p o w a n i e t a k i e służy j e d n a k n a d a l wy
b o r o w i opcji obiektywnie dobrej (choć m o ż e nie najlepszej), a w y b ó r
n a d a l t r a k t o w a n y jest j a k o p o c h o d n a obiektywnych z n a c z e ń (ocen), nie
zaś znaczenie j a k o p o c h o d n a d o k o n a n e g o (wstępnego) w y b o r u . J a k o ś
ciowego z e r w a n i a z tradycyjnym s p o s o b e m widzenia relacji m i ę d z y decy
zją a oceną opcji decyzyjnych d o k o n u j e j e d e n z o p i s o w y c h m o d e l i , sfor
m u ł o w a n y przez M o n t g o m e r y ' e g o (1983, 1989). '
Z g o d n i e z t y m m o d e l e m p r o c e s decyzyjny ma c h a r a k t e r kilkuetapov:
wy, przy czym fazę pierwszą s t a n o w i faza selekcji negatywnej ( S c r e e n i n g ]
Racjonalność jako przedmiot badań psychologicznych 133
w p e w n y m m o m e n c i e tej p o s t a w y na rzecz p o s t a w y z a a n g a ż o w a n e g o
aktora. C h ł o d n e , r e t r o s p e k t y w n e w n i o s k o w a n i a P - > S ustępują miejsca
„ g o r ą c y m " w n i o s k o m t y p u S—>-P. Przestaje n a s interesować C Z Y obiekt
jest wart wyboru, znacznie ważniejsza staje się kwestia, CO dla nas zna
czyć będzie fakt, ZE d a n y o b i e k t wybierzemy.
2.3.7. Podsumowanie
P o d s u m u j m y r o z w a ż a n i a z a w a r t e w t y m rozdziale. P o s z u k u j ą c „ m e -
t a b i a s u " p o z n a w c z e g o doszliśmy d o w n i o s k u , ż e m o ż n a z a taki u w a ż a ć
koncentrację w myśleniu p o t o c z n y m na wystarczających w a r u n k a c h wy
s t ę p o w a n i a zdarzeń, p r z y r ó w n o c z e s n y m b r a k u z a i n t e r e s o w a n i a dla oce
n y stopnia konieczności tych w a r u n k ó w . T y m s a m y m d o b r a predykcja,
a nie d o b r e wyjaśnienie, w n i o s k o w a n i e p r o s p e k t y w n e , ą nie retrospek
tywne, wydaje się s t a n o w i ć t y p o w y s c h e m a t w n i o s k o w a n i a przeciętnego
człowieka. Tendencję tę s t a r a ł a m się z a d e m o n s t r o w a ć na przykładzie sze
ściu o b s z a r ó w b a d a w c z y c h i kilku b ł ę d ó w p o z n a w c z y c h : p r e f e r o w a n i a
konfirmacyjnych względem falsyfikacyjnych strategii t e s t o w a n i a hipotez,
zjawiska iluzji k o n t r o l i , nieregresyjnych p r z e w i d y w a ń i wyjaśnień o r a z
b ł ę d ó w atrybucyjnych. A n a l o g i c z n ą tendencję stwierdzić m o ż n a było ró
wnież w tych o b s z a r a c h f u n k c j o n o w a n i a p o z n a w c z e g o człowieka, k t ó r e
służą u s t a l a n i u znaczeń wartościujących, a więc w r o z u m o w a n i a c h „ g o
r ą c y c h " , towarzyszących p r o c e s o m p o d e j m o w a n i a decyzji. S t w i e r d z o n o
również, że ów „ m e t a b i a s " m o ż e b y ć u w a ż a n y za wyraz nastawienia
p o z n a w c z e g o t y p o w e g o dla c z ł o w i e k a - a k t o r a : realizującego cele, zmie
niającego w p o ż ą d a n y m k i e r u n k u rzeczywistość i przewidującego bieg
zdarzeń. Od tej zwyczajowej p o s t a w y epistemologicznej odbiegają wyma
gania n o r m a t y w n y c h m o d e l i r a c j o n a l n y c h r o z u m o w a ń i decyzji: wyma
gających przyjęcia p o s t a w y c h ł o d n e g o o b s e r w a t o r a zdarzeń, przypisywa
nia r ó w n o r z ę d n e j wagi p r o c e s o m w n i o s k o w a n i a p r o s p e k t y w n e g o j a k i re
t r o s p e k t y w n e g o , k o n s t r u k c j i j a k i r e k o n s t r u k c j i znaczeń, a t y m s a m y m
koncentracji w równej mierze na ocenie s t o p n i a konieczności j a k i wy-?
starczającości w a r u n k ó w o w y c h z d a r z e ń . S k r ó t o w y , z konieczności, prze-:
gląd w y b r a n y c h b a d a ń z d a w a ł się j e d n a k s u g e r o w a ć , że ta d r u g a p o s t a w a
nie jest l u d z i o m całkiem o b c a o r a z że m o ż e b y ć s p o n t a n i c z n i e u r u c h a
m i a n a w odniesieniu do z d a r z e ń o k r e ś l o n e g o rodzaju: z d a r z e ń negatyw
nych, zwłaszcza n e g a t y w n y c h s k u t k ó w w ł a s n y c h d z i a ł a ń , o r a z zdarzeń
nieoczekiwanych, t r a k t o w a n y c h j a k o nieintencjonalne, o b i e k t y w n e „fak
t y " . Z w i ą z k o m między w a r t o ś c i o w o ś c i ą z d a r z e ń a n o r m a t y w n ą popraw-?
nością reguł w n i o s k o w a n i a poświęcę kolejny rozdział.
3
Wartościowość zdarzeń
a racjonalność reguł potocznego myślenia
w k o n t a k c i e ze z d a r z e n i a m i p o z y t y w n y m i ludzie p o w i n n i k o n c e n t r o w a ć
się p r z e d e wszystkim na identyfikacji wystarczających w a r u n k ó w ich wy
stąpienia, a t y m s a m y m u r u c h a m i a ć p r o s p e k t y w n e s c h e m a t y w n i o s k o w a
nia, mając n a t o m i a s t do czynienia ze z d a r z e n i a m i n e g a t y w n y m i , p o w i n n i
p r ó b o w a ć d o c i e k a ć n a t u r y ich w a r u n k ó w k o n i e c z n y c h , u a k t y w n i a j ą c re
trospektywne s c h e m a t y r o z u m o w a n i a . Oczekuję dalej, że o b a te rodzaje
zdarzeń sprzyjać będą i n n e m u z a k o t w i c z e n i u a k t ó w p o z n a w c z y c h pod
m i o t u : subiektywnemu, gdy p r z e d m i o t e m analizy są w a r u n k i z d a r z e ń
pozytywnych, o b i e k t y w n e m u — gdy są to z d a r z e n i a n e g a t y w n e . Oczeku
ję też, że decyzje kategoryzacyjne p o d e j m o w a n e w o b e c z d a r z e ń pozytyw
nych będą miały bardziej a s e k u r a n c k i c h a r a k t e r niż decyzje p o d e j m o w a
ne w o b e c z d a r z e ń o ujemnym w y d ź w i ę k u e m o c j o n a l n y m . S p o d z i e w a m
się przewagi konfirmacyjnych n a d falsyfikacyjnymi strategii t e s t o w a n i a
hipotez o w a r u n k a c h w y s t ę p o w a n i a z d a r z e ń p o z y t y w n y c h i — o d w r o t n i e
— falsyfikacyjnych strategii, gdy p r z e d m i o t e m h i p o t e z są w a r u n k i zda
rzeń negatywnych. O g ó ł e m z a t e m s p o d z i e w a m się bardziej „ p r a g m a t y c z
n y c h " s c h e m a t ó w myślenia o z d a r z e n i a c h e m o c j o n a l n i e d o d a t n i c h o r a z
s c h e m a t ó w „ t e o r e t y c z n y c h " u r u c h a m i a n y c h w o b e c z d a r z e ń negatyw
nych. W konsekwencji tych różnic oczekuję z a t e m , iż w y m a g a n i a stawia
n e przez n o r m a t y w n e m o d e l e r a c j o n a l n y c h r o z u m o w a ń będą spełniane
przez ludzi w wyższym stopniu, gdy ci b ę d ą m i e ć do czynienia ze zdarze
niami o n e g a t y w n y m niż o p o z y t y w n y m wydźwięku e m o c j o n a l n y m .
D o w o d y empiryczne, k t ó r y m i d y s p o n u j e m y n a p o p a r c i e powyższych
tez, dzielą się w zasadzie na dwie p o d k l a s y . Do g r u p y pierwszej należą te
wyniki b a d a ń , k t ó r e sugerują, iż człowiek rzeczywiście s k ł o n n y jest przyj
m o w a ć w o b e c z d a r z e ń negatywnych o b i e k t y w n ą p o s t a w ę poznawczą, po
stawę obserwatora, co z kolei sprzyjać p o w i n n o w y p r o w a d z a n i u p o p r a w
nych n o r m a t y w n i e wniosków. Należące do tej g r u p y d o w o d y są argumen
t a m i n a rzecz pewnej spójności z a p r e z e n t o w a n e g o t u m o d e l u o r a z zasad
ności głównego p o s t u l a t u , że w a r t o ś c i o w o ś ć z d a r z e ń jest j e d n y m z głów
nych czynników przesądzających o p r e f e r o w a n i u p r z e z ludzi określonej
p o s t a w y epistemologicznej.
D r u g a g r u p a f a k t ó w dotyczy tego, j a k człowiek wykorzystuje owo
nastawienie p o z n a w c z e , tzn. czy rzeczywiście w y p r o w a d z a n e przez niego
wnioski o d n o ś n i e z d a r z e ń n e g a t y w n y c h są bardziej r a c j o n a l n e i p o p r a w
ne niż wnioski o d n o ś n i e z d a r z e ń p o z y t y w n y c h . Jest to równocześnie py
tanie o t o , czy przyjęcie p o s t a w y o b s e r w a t o r a z d a r z e ń s t a n o w i jedynie
konieczny czy r ó w n i e ż wystarczający w a r u n e k r a c j o n a l n y c h r o z u m o w a ń .
N a l e ż y j e d n a k zwrócić uwagę, że j a k d o t ą d , d y s p o n u j e m y niewielką licz
bą d a n y c h dotyczących drugiej części p r o b l e m u . P o z a b o w i e m c h l u b n y m i
wyjątkami b a d a ń n a d p r o c e s a m i atrybucji, iluzją k o n t r o l i , czy niektóry
mi b a d a n i a m i n a d spostrzeganiem o b i e k t ó w społecznych, czynnik war
tościowości w niewielkim s t o p n i u s t a n o w i ł z m i e n n ą k o n t r o l o w a n ą przez
b a d a c z y p o t o c z n y c h reguł w n i o s k o w a n i a . Jest o n p r a k t y c z n i e nieobecny
w badaniach nad formułowaniem sądów probabilistycznych, rzadko
i w inny, niż sugeruję t u t a j , s p o s ó b u w z g l ę d n i a n y w b a d a n i a c h n a d stratę-
144 Aktor czy obserwator?
3
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 149
(1976), o d d a j ą c y s t o p i e ń z a i n t e r e s o w a n i a d e c y d e n t a b ą d ź k o n k r e t n y m
a t r y b u t e m (zainteresowanie pozycjami poszczególnych a l t e r n a t y w na wy
b r a n y m k r y t e r i u m ) , b ą d ź też zainteresowanie k o n k r e t n ą a l t e r n a t y w ą (po
zycjami danej opcji na poszczególnych k r y t e r i a c h ) . W s k a ź n i k t e n z p u n k
tu widzenia interesującej nas zmiennej wydaje się b y ć mniej czuły, j a k o że
o z a i n t e r e s o w a n i u a t r y b u t e m wnioskuje się z f a k t u p o r ó w n a n i a przynaj
mniej d w ó c h a l t e r n a t y w decyzyjnych p o d względem t e g o właśnie atrybu
t u , a o z a i n t e r e s o w a n i u alternatywą — z faktu p o r ó w n a n i a jej p o d wzglę
d e m przynajmniej d w ó c h a t r y b u t ó w , p o d c z a s gdy w s k a ź n i k „ r o d z a j u
p y t a n i a " o p i e r a się j e d y n i e na sposobie s f o r m u ł o w a n i a . p o j e d y n c z e g o py
t a n i a , niezależnie od tego czy p y t a n i e to zostanie p o w t ó r z o n e w odniesie
n i u d o d a n e g o a t r y b u t u , czy też danej alternatywy. W y n i k i u z y s k a n e
przez W e s t e n b e r g i K o e l e (op.cit.) zbieżne są j e d n a k z u z y s k a n y m i w p o
p r z e d n i m b a d a n i u : w y b o r y negatywne (odrzucenia) istotnie, częściej p o
p r z e d ż o n e były p r z e s z u k i w a n i e m p o l a informacyjnego w s p o s ó b wskazu
jący bardziej h a z a i n t e r e s o w a n i e a t r y b u t a m i niż k o n k r e t n y m i alternat>
w a m i ; p o d c z a s gdy o d w r o t n ą strategię z a o b s e r w o w a n o dla w y b o r ó w p o
zytywnych (akceptacji). Do kwestii c z y n n i k ó w d e c y d u j ą c y c h o stopnii i
w j a k i m p r o c e s decyzyjny o p a r t y jest na r e k o n s t r u k c j i , a w j a k i m n.i
k o n s t r u k c j i e w a l u a t y w n y c h znaczeń a l t e r n a t y w decyzyjnych, p o w r ó ( ^
omawiając wpływ n a s t r o j u n a w y b ó r strategii p o s z u k i w a n i a informacji
przeddecyzyjnej (por. p a r a g r a f 4.2.2).
Sytuacji decyzyjnej, w której b a d a n y m u s i d o k o n a ć w y b o r u negatyw
nego, tzn. o d r z u c i ć k t ó r ą ś z a l t e r n a t y w (w przeciwieństwie do jej wybo
ru), nie należy mieszać z psychologicznie inną sytuacją, m i a n o w i c i e taką,
w której b a d a n y m u s i d o k o n a ć wyboru spośród skądinąd negatywnych
alternatyw ( n p . przyjąć d o p r a c y p r a c o w n i k a , p o d c z a s kiedy t a k n a p r a w
dę ż a d e n z k a n d y d a t ó w się do tej p r a c y nie n a d a j e ) . T o , j a k r ó ż n i się
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 155
b o r ó w a l t e r n a t y w y n e g a t y w n e (a w k a ż d y m razie a m b i w a l e n t n e ) w więfc
szym stopniu skupiają na sobie uwagę i tym s a m y m sprzyjają konstrukcji
ich znaczeń niż a l t e r n a t y w y w pełni p o z y t y w n e . Jest to wynik o d w r o t n y
lecz bynajmniej nie sprzeczny, j a k o że dotyczący innej sytuacji, z wynika
m i p r z e d s t a w i o n y m i p o p r z e d n i o (bardziej „ r e k o n s t r u k c y j n y " charaktei
decyzji n e g a t y w n y c h niż w y b o r ó w p o z y t y w n y c h ) .
rodzaj alternatywy
P r z e p r o w a d z o n o modyfikację o m ó w i o n e g o w p o p r z e d n i m p o d r o ż
dziale z a d a n i a selekcyjnego W a s o n a , w p r o w a d z a j ą c zmienną wartoscio
wości wyniku j a k o element treści reguły, której z a c h o w a n i e w zbiorz.t.
b ą d ź nie, b a d a n y m i a ł s p r a w d z i ć (Lewicka, 1988c, 1992a). M o d y f i k a q i
z a d a n i a d o k o n a n o w y c h o d z ą c z założenia, że (zgodnie z logiką wywód u
p r z e d s t a w i o n e g o w p o d r o z d z . 3.1) s c h e m a t y r o z u m o w a n i a niezbędne do
ustalenia skutecznych w a r u n k ó w osiągnięcia r e z u l t a t u p o z y t y w n e g o w 1
magają innych operacji logicznych niż s c h e m a t y r o z u m o w a n i a niezbędni,
d o ustalenia skutecznych w a r u n k ó w uniknięcia wyniku negatywnego
Z g o d n i e z p r e z e n t o w a n ą tu h i p o t e z ą b o w i e m s c h e m a t r o z u m o w a n i a uru
c h a m i a n y wówczas, gdy w grę w c h o d z ą możliwe zyski (rezultaty pozyt 1
wne) jest s c h e m a t e m w n i o s k o w a n i a p r o s p e k t y w n e g o ( H - > Z ) i służy spra
wdzeniu s t o p n i a , w j a k i m H jest w a r u n k i e m wystarczającym Z, podczas
gdy schemat r o z u m o w a n i a u r u c h a m i a n y w odniesieniu do z d a r z e ń negn
tywnych jest s c h e m a t e m w n i o s k o w a n i a r e t r o s p e k t y w n e g o (Z—s*H) i słu?
s p r a w d z e n i u s t o p n i a k o n i e c z n o ś c i H dla Z. M a m y tu z a t e m do czynieni i
z d w o m a implikacjami p r o s t y m i , r ó ż n i ą c y m i się tym, że w pierwszym
p r z y p a d k u w a r u n e k H z d a r z e n i a Z występuje j a k o p o p r z e d n i k i m p h k a
cji, w d r u g i m n a t o m i a s t j a k o jej n a s t ę p n i k .
P r z y p o m n ę w t y m miejscu, że w prostej implikacji logicznej p o p i zed-
nik implikacji jest definicyjnie w a r u n k i e m wystarczającym jej następni
ka, p o d c z a s gdy n a s t ę p n i k implikacji jest w a r u n k i e m k o n i e c z n y m po-
p r z e d n i k a . Jeżeli z a t e m s c h e m a t y r o z u m o w a n i a s t o s o w a n e d o ustalania
skutecznych w a r u n k ó w d ą ż e n i a i u n i k a n i a różnią się, wówczas m o ż n a
oczekiwać, iż w zależności od tego, j a k ą w a r t o ś c i o w o ś ć przypisze się
zdarzeniu Z , b a d a n i p o w i n n i czytać p o d a n ą im, brzmiącą t a k s a m o dla
o b u w a r u n k ó w , regułę wiążącą przyczynę H ze z d a r z e n i e m Z b ą d ź j a k o
implikację: H ^ Z (gdy Z p r z e d s t a w i o n e z o s t a n i e j a k o zdarzenie pozytyw
ne), bądź j a k o implikację o d w r o t n ą Z—s-H (gdy j a k o zdarzenie negatyw
ne). O z n a c z a t o , że w z a d a n i u z m o d y f i k o w a n y m o d p o w i e d n i o na wzor
klasycznego z a d a n i a w a s o n o w s k i e g o b a d a n i p o p r o s z e n i o sprawdzenie
prawdziwości p o d a n e j im reguły p o w i n n i t e s t o w a ć ją w o p a r c i u o inne
p r z y p a d k i koniunkcji jej t e r m i n ó w wówczas, gdy reguła ta specyfikuje
w a r u n k i z d a r z e ń p o z y t y w n y c h (P A nie-Q), inne n a t o m i a s t gdy negatyw
n y c h (nie-P A Q ) .
Z a d a n i e z a p r e z e n t o w a n e b a d a n y m było modyfikacją modyfikacji za
d a n i a selekcyjnego z a p r o p o n o w a n e g o przez d ' A n d r a d e (1982). B a d a n y c h
(186 s t u d e n t ó w ) p o i n f o r m o w a n o , że k i e r o w n i k p e w n e g o sklepu w p r o w a
dził wśród p r a c o w n i k ó w swojego sklepu regułę umożliwiającą m u m a k
symalizację d o c h o d ó w sklepu. W w a r u n k a c h zysków (wynik pozytywny)
reguła t a b r z m i a ł a : „ Z a k a ż d y m r a z e m kiedy p r a c o w n i k sklepu sprzeda
klientowi t o w a r za cenę p r z e k r a c z a j ą c ą 10 tys. zł, o t r z y m a p r e m i ę w wy
sokości 1 % swoich miesięcznych z a r o b k ó w " ( b a d a n i e p r o w a d z o n e było
w 1987 r o k u kiedy 10 tysięcy coś jeszcze było w a r t e ) . W w a r u n k a c h stral
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 159
H A nie-Z (kartki 1 i 4, o d p o w i a d a j ą c e s c h e m a t o w i b a d a n i a w a r u n k ó )
wystarczających z d a r z e n i a Z) o r a z n i e - H A Z ( k a r t k i 2 i 3, odpowiadając
schematowi b a d a n i a w a r u n k ó w k o n i e c z n y c h z d a r z e n i a Z ) . P o z o s t a ł e trz
kombinacje ( H A n i e - H , Z A n i e - Z o r a z n i e - H A n i e - Z ) przyciągały uwag
niezwykle m a ł e g o p r o c e n t u b a d a n y c h , nie u z y s k a n o też ż a d n y c h istol
n y c h efektów w a r u n k ó w e k s p e r y m e n t a l n y c h d l a tych właśnie w y b o r ó w
Z p u n k t u widzenia predykcji o b e c n e g o m o d e l u najciekawsze są wy
b o r y k a r t e k 1 i 4 o r a z k a r t e k 2 i 3, j a k o że pierwsze świadczą o zaintere
% w y b o r ó w H IZ % w y b o r ó w nie-H I nfe-2
70 70
u straty
zyski
| nieosoblste I » 1 konfliktowe
,% w y b o r ó w HI nie-H
— Aktor..
162 Aktor czy obserwator?
W p o p r z e d n i m p o d r o z d z i a l e s t a r a ł a m się p o k a z a ć , w j a k i s p o s ó b
w p r o w a d z e n i e e l e m e n t u w a r t o ś c i o w o ś c i w treść z a d a ń m o ż e s p o w o d o
wać z m i a n ę k i e r u n k u w n i o s k o w a n i a : z p r o s p e k t y w n e g o na retrospektyw
ny, a t y m s a m y m z m i a n ę s p o s o b u r o z u m i e n i a k i e r u n k u implikacji logicz
nej. W o b e c n y m b ę d ę się s t a r a ł a w y k a z a ć , że istnieją takie o b s z a r y języ-
164 Aktor czy obserwator?
% w y b o r ó w nle-H
100
% wyborów Z % w y b o r ó w nie-Z
100 100
M i e ć — .88
Kraść—.84
W y t w a r z a ć — .83
K u p o w a ć — .81
Złościć się na — .70
Lubić .63
U n i k a ć — .50
R o z u m i e ć :— .44
T a k j a k p o p r z e d n i o , u ż y t o tego s a m e g o w s k a ź n i k a : p r o c e n t u o d p o
wiedzi „ T A K " . dla k a ż d e g o czasownika. U z y s k a n e wyniki prezentuje
t a b . 5. (za: A b e l s o n i K a n o u s e , 1966, s. 190). • ,_
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 167
Z a d a n i e t o m o ż n a zapisać n a s t ę p u j ą c o :
X = a v b v c
f(a)
f(b)
non-f(c)
f(X) ?
X = a,A b A c
f(a)
f(b)
non-f(c)
f(X)?
f(X) = f(a v b v c)
a z a t e m : f(X) = f(a) v f(b) v f(c)
f(X) = f(aAbAc)
a zatem: f(X) = f(a) A f(b) A f(c)
1. Z a d a n i e a l t e r n a t y w n e :
X = avbvc
nie-f(a)
nie-f(b)
f(c)
nie-f(X)?
2. Z a d a n i e k o n i u n k c y j n e :
X = x A b A c
nie-f(a)
nie-f(b)
f(c)
nie-f(X)?
Ponieważ j e d n a k m a m y t u t a j d o czynienia z a t r y b u t a m i , k t ó r e negują
o d p o w i e d n i e wyrażenia logiczne, p r z e t o rozpisanie owych wyrażeń
w analogiczny do p o p r z e d n i e g o s p o s ó b w y m a g a z a s t o s o w a n i a d w ó c h
praw De Morgana:
W z a d a n i u alternatywnym z a t e m w n i o s k o w a n i e p o w i n n o przebiegać
następująco:
tywności w p r o c e s a c h w n i o s k o w a n i a o p r z y c z y n a c h z a c h o w a ń (KanousL
i H a n s o n , 1971; M a r k u s i Zajone, 1985). Efekt ten, co ciekawe, jesi
j e d n a k znacznie bardziej wyrazisty i p o w s z e c h n y dla klasy t a k i c h zachn
w a ń , k t ó r e u m o w n i e m o g l i b y ś m y n a z w a ć „ n i e m o r a l n y m i " , t z n . niezgod
n y m i z a k c e p t o w a n y m i w d a n y m społeczeństwie n o r m a m i współżycia
społecznego. Efekt ten okazuje się n a t o m i a s t z d e c y d o w a n i e słabszy w od
niesieniu do takich z a c h o w a ń , k t ó r e wyrażają p r y w a t n e umiejętności ok
t o r a . I n n y m i słowy, o ile z a c h o w a n i e n i e m o r a l n e n i e m a l bez wyjątku
i niezależnie od sytuacji, w której m i a ł o miejsce, p r o w a d z i do diagnos\
cechy n i e m o r a l n o ś c i u jego a k t o r a , o tyle z a c h o w a n i e nieinteligentne spo
strzegane jest j a k o s t o s u n k o w o m a ł o d i a g n o s t y c z n e dla cechy „ b r a k u
inteligencji" ( k a ż d e m u ód czasu do czasu z d a r z a się p o s t ą p i ć głupio)
W sekwencji p o z y t y w n y c h i n e g a t y w n y c h z a c h o w a ń każdej z tych dwóch
kategorii, n a w e t pojedyncze z a c h o w a n i e n i e m o r a l n e m o ż e przesądzie
o atrybucji cechy n i e m o r a l n o ś c i , p o d c z a s gdy c e c h a „ m o r a l n o ś c i " istot
nie rzadziej wywiedziona z o s t a n i e z p o j e d y n c z e g o z a c h o w a n i a m o r a l n e g o
(nawet świnia czasem p o s t ą p i uczciwie). Z kolei, pojedyncze z a c h o w a n i e
inteligentne r z a d k o p r o w a d z i ć będzie do j e d n o s t r o n n e j d i a g n o z y głupol \
jego w y k o n a w c y , p o d c z a s gdy pojedyncze z a c h o w a n i e inteligentne m o i t
b y ć n a t y c h m i a s t p o t r a k t o w a n e j a k o w y r a z trwałej predyspozycji a k t o r a
d o z a c h o w a ń t e g o r o d z a j u (widocznie stać g o n a t o ) .
Ludzie wydają się z a t e m d y s p o n o w a ć u s t r u k t u r y z o w a n ą wiedza
o tym, do czego m o ż e być z d o l n a o s o b a c h a r a k t e r y z u j ą c a się określona
cechą o s o b o w o ś c i (jakich z a c h o w a ń m o ż n a się po niej spodziewać)
a wiedza ta okazuje się m i e ć inną s t r u k t u r ę dla z a c h o w a ń różnej treści
S k ł o n n i jesteśmy z a t e m sądzić, że jest mniej p r a w d o p o d o b n e , a b y czło
wiek m o r a l n y z a c h o w a ł się n i e m o r a l n i e , niż żeby człowiek n i e m o r a l m
p o s t ą p i ł m o r a l n i e . R ó w n o c z e ś n i e s k ł o n n i jesteśmy sądzić, że częstszym
będzie m a ł o inteligentne z a c h o w a n i e u człowieka s k ą d i n ą d inteligentne
go, niż z a c h o w a n i e inteligentne u k o g o ś , k o g o n a t u r a nie o b d a r z y ł a in
teligencją. Ta właśnie a s y m e t r i a s c h e m a t ó w implikacyjnych „cecha-za
c h o w a n i e " o d p o w i e d z i a l n a jest za o b e c n o ś ć efektu negatywności w dzię
dżinie f u n k c j o n o w a n i a m o r a l n e g o człowieka o r a z z a b r a k t e g o efektu
a n a w e t w y s t ę p o w a n i e a n a l o g i c z n e g o efektu pozytywności w ó w c z a s , gd\
c h o d z i o ludzkie umiejętności.
P o d z i a ł na dwie, r ó ż n e treściowo i funkcjonalnie, k a t e g o r i e cech oso
bowości i o d p o w i a d a j ą c y c h im z a c h o w a ń , m o r a l n e i i n t e l e k t u a l n e , prze
wija się w psychologii od s t o s u n k o w o długiego czasu. Pierwszy ślad tego
p o d z i a ł u znajdziemy z p r a c a c h S e y m o u r a R o s e n b e r g a ( R o s e n b e r g , Nel
son, V i v e k a n a t h a n , 1968; R o s e n b e r g i Sedlak, 1972), k t ó r y poddająe
s k a l o w a n i u w i e l o w y m i a r o w e m u listę p r z y m i o t n i k o w y c h określeń cech
osobowości, u z y s k a ł d w u w y m i a r o w ą p r z e s t r z e ń cech, której najlepszym
opisem p s y c h o l o g i c z n y m okazał, się p o d z i a ł o g ó l n e g o w y m i a r u ewaluaty-
w n e g o n a d w a o r t o g o n a l n e w y m i a r y d e s k r y p t y w n o - e w a l u a t y w n e : ewahj-
a t y w n y w y m i a r społeczny (social g o o d - b a d ) o r a z e w a l u a t y w n y wymiai
i n t e l e k t u a l n y (intellectual g o o d - b a d ) . Klasyfikacja t a p o s ł u ż y ł a R o s e n -
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia
p r z y p o r z ą d k o w a n i a cech o s o b o w o ś c i o d p o w i e d n i o w a r t o ś c i o w a n y m r,\
c h o w a n i o m . W schemacie hierarchicznie ograniczającym możliwe jest za
tem, aby człowiek cechujący się w y s o k i m n a t ę ż e n i e m pewnej d y s p o z y q
osobowościowej z d o l n y był do w y k o n a n i a z a c h o w a n i a całkowicie z t
dyspozycją n i e z g o d n e g o , nie t r a c ą c przy t y m p r a w a do określania się z,i
p o m o c ą tej właśnie dyspozycji. O s o b y o niskim n a t ę ż e n i u tej samej dys
pozycji osobowościowej spostrzegane są z kolei j a k o z d o l n e wyłącznie dc
z a c h o w a ń z g o d n y c h z k i e r u n k i e m tejże dyspozycji.
P r a w i d ł o w o ś c i te ilustruje wykres, zaczerpnięty z: R e e d e r i Brewc i
(1979):
DYSPOZYCJA ZACHOWANIE
D + — D + —
Z Z
+ X + X X
— X X - — X
W z o r z e c I , j a k w i d a ć , t r a k t u j e p o z y t y w n e dyspozycje j a k o warunek
konieczny, lecz niewystarczający, z a c h o w a n i a p o z y t y w n e g o . Konieczny
gdyż tylko o s o b y o danej dyspozycji są w stanie w y k o n a ć pozytywnie
w a r t o ś c i o w a n e , z g o d n e z ową dyspozycją z a c h o w a n i e (tylko o s o b y in
teligentne są w stanie p o s t ą p i ć inteligentnie). Niewystarczający z a r a z e m
gdyż osoby w y p o s a ż o n e w ową pozytywną dyspozycję m o g ą p o s t ą p i ć
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 181
t e m u d o p o t r z e b j e d n o s t k i . Z a c h o w a n i a a k t y w n e , przekształcające z a
s t a n y p o r z ą d e k s p o ł e c z n o - m o r a l n y , ł a m i ą c e przyjęte z o b o w i ą z a n i a
w p r o w a d z a j ą c e d o ń n o w e e l e m e n t y , o c e n i a n e s ą n e g a t y w n i e . Wzorze*
I I jest o d z w i e r c i e d l e n i e m ; n a p o z i o m i e p r y w a t n y c h teorii o s o b o w o ś c i
r e g u ł socjalizacyjnych w d r u k o w a n y c h k a ż d e m u c z ł o n k o w i społeczen
stwa od wczesnego d z i e c i ń s t w a . I s t n i e n i e t e g o w z o r c a jest świadectwem
iż p r o c e s socjalizacji o k a z a ł się s k u t e c z n y . N a w e t p o j e d y n c z e z a c h o w a
n i a z a e t y k i e t k o w a n e j a k o n i e m o r a l n e p r z e s ą d z ą o atrybucji cechy me
m o r a l n o ś c i j e g o w y k o n a w c y . A k t y w n o ś ć nie p o p ł a c a : jej niemoralni
k o n s e k w e n c j e ( k ł a m s t w o , a k t z d r a d y , k r a d z i e ż etc.) ważą bardziej ni/
z a c h o w a n i e m o r a l n e b ę d ą c e w y r a z e m biernej z g o d y n a z a s t a n y bądź
uzgodniony porządek społeczny (powiedzenie „ p r a w d y " , dotrzymani!
wierności, p o w s t r z y m a n i e się z k r a d z i e ż ą ) . L ę k p r z e d p o r a ż k ą , a nu
nadzieja na sukces ( c o k o l w i e k m i a ł y b y te pojęcia w t y m o b s z a r z e treś
ciowym o z n a c z a ć ) jest m o t y w e m s t e r u j ą c y m z a c h o w a n i a m i m o r a l n y m i
w e d ł u g koncepcji m o r a l n o ś c i i m p l i c i t e p r z y j m o w a n e j w tej teorii (por
Lewicka, 1988d).
Pojęcia „ r o z w o j o w y " o r a z „ k o n s e r w a t y w n y " najlepiej nadają się do
opisu p r z e d s t a w i o n y c h tu w z o r c ó w atrybucyjnych wówczas, gdy wnios
k o w a n i a dotyczą cech w ł a s n y c h p o d m i o t u . W t a k i c h p r z y p a d k a c h od
powiędnie wnioski m o g ą b o w i e m służyć b ą d ź rozwojowi umiejętności
p o d m i o t u , b ą d ź też przeciwnie — ochronie zinterioryzowanych kryte
riów utrzymywania istniejącego status quo. G d y b y j e d n a k te s a m e schema
ty implikacyjne z a s t o s o w a ć do w n i o s k o w a n i a o cechach innych osób
wówczas wygodniej będzie u ż y ć innej p a r y pojęć: lepiej będzie mówn
o wzorcu „ o b r o ń c z y m " i „ p r o k u r a t o r s k i m " . Z w r ó ć m y b o w i e m uwagę, i/
wzorzec I t y m się r ó ż n i od od w z o r c a I I , że z i n n y c h przesłanek wy
p r o w a d z a ogólną ocenę p o z y t y w n ą a k t o r a z a c h o w a n i a : wnioski o p a r u
na wzorcu I w y p r o w a d z a n e są z (pojedynczych n a w e t ) z a c h o w a ń pożyty
wnych, na w z o r c u II — z informacji o b r a k u ( r ó w n i e izolowanych) za
c h o w a ń negatywnych. P o k a ż mi swoje p o z y t y w n e osiągnięcia, a p o w i e m
ci, czy zasługujesz na o c e n ę p o z y t y w n ą , twoje b r a k i i n i e p o w o d z e n i a nie
są mi do tej d i a g n o z y p o t r z e b n e . U d o w o d n i j mi swoją c n o t ę , a p o w i e m
ci, że jesteś cnotliwy. T e g o mniej więcej rodzaju r o z u m o w a n i e spoczywa
u p o d s t a w w z o r c a inferencyjnego pierwszego rodzaju: W p r z y p a d k u dru
giego typu w z o r c a reguły są j a k o ś c i o w o o d m i e n n e . U d o w o d n i j m i , że nie
m a s z na swoim k o n c i e p o r a ż e k , że nie zgrzeszyłeś, a ocenię cię pozytyw
nie ( d o k ł a d n i e rzecz b i o r ą c — nienegatywnie). U d o w o d n i j m i , że nie
jesteś winny, a w y d a m w e r d y k t niewinności.
Pierwszemu r o d z a j o w i p o s t ę p o w a n i a towarzyszy z a t e m p o s t a w a peł
na wyrozumiałości dla w a d i p r z y w a r człowieka. D r u g i rodzaj postępo^
w a n i a jest znacznie bardziej o k r u t n y : m o ż n a tu zasłużyć co najwyżej na
werdykt „ n i e z ł y " , nigdy „ d o b r y " .
D o t y c h c z a s o d n o s i ł a m d o siebie rodzaj w z o r c a inferencyjnego o r a z
treść wyjaśnianych z a c h o w a ń / d y s p o z y c j i . F a k t y c z n i e wzorzec I, j a k to
wielokrotnie w y k a z y w a n o , jest z w i ą z a n y nieodłącznie z atrybucją cech
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 183
I n n y wymiar t o w y m i a r „ u f n o ś c i " :
( ) (+) (+) ( )
Tabela 6. Wymiary Peabody'ego rozpisane jako podwójne wymiary „korzyści dla innych
vs. „korzyści dla siebie"
SP i : i OP
ROZRZUTNY — HOJNY — OSZCZĘDNY — SKĄPY (?)
(—) ( + ) (+) (—)
SP I | OP
P O B U D L I W Y —• W R A Ż L I W Y — S P O K O J N Y — N I E C Z U Ł Y (3)
(—) ( + ) ( + ) .(—)
SP I . I OP
ŁATWOWIERNY — U F N Y — K R Y T Y C Z N Y — PODEJRZLIWY (4)
(-) ( + ) ( + ) (—)
I J_ I |
S P I , I OP
PROSTAK — BEZPRETENSJONALNY — K U L T U R A L N Y — SNOB (5)
(—) (+) ( + ) X-)
SP I J OP
KONFORMISTA — LEGALISTA — PRZEDSIĘBIORCZY — PRZESTĘPCA (6)
(—) ( + ) ( + ) (—)
SP I I OP
N I E Ś M I A Ł Y — S K R O M N Y — P E W N Y SIEBIE -r- Z A R O Z U M I A Ł Y (7)
(-) (+) ' ( + ) " . ' ( — )
SP I I OP
POBŁAŻLIWY — T O L E R A N C Y J N Y — W Y M A G A J Ą C Y — N I E T O L E R A N C Y J N Y (8)
(—) ( + ) ( + ) (—)
SP | I OP
NIEZDECYDOWANY — OTWARTY U M Y S Ł — Z D E C Y D O W A N Y — D O G M A T Y C Z N Y (9)
("j-> ; ( + ) " ( + ) (j)
SP
:
I ; | OP
METODA
WYNIKI
charakterystyka charakterystyka
pozytywna negatywna
mam
charakterystyka charakterystyka charakterystyka charakterystyka
pozytywna negatywna -pozytywna negatywna
wyjaśnienia przyczynowe wyjaśnienia przyczynowe
7 — Aktor...
194 Aktor czy obserwator?
BADANIE I
METODA
P o z a t y m , że w b a d a n i u w p r o w a d z o n o c z y n n i k wartościowości eg
zemplarzy, różniło się o n o o d klasycznego z a d a n i a w a s o n o w s k i e g o p o d
k i l k o m a jeszcze względami.
Pierwszym z nich był s p o s ó b g e n e r o w a n i a p r z e z b a d a n e g o trójko
wych sekwencji liczb, p o d d a w a n y c h p o d „ o c e n ę " e k s p e r y m e n t a t o r a .
W klasycznym b a d a n i u W a s o n a b a d a n i generowali o w e t r ó j k o w e sek
wencje niejako „z g ł o w y " , to znaczy p o d a w a l i te, k t ó r e im przychodziły
n a myśl. P r o c e d u r a t a k a m o g ł a p o w o d o w a ć zwiększenie d o s t ę p n o ś c i eg
zemplarzy hipotetycznej reguły b a d a n e g o , zmniejszenie n a t o m i a s t psy
chologicznej dostępności egzemplarzy n i e z g o d n y c h z j e g o hipotezą. P o
stanowiliśmy z a t e m w p r o w a d z i ć w a r u n e k , w k t ó r y m b a d a n y m eksponuje
się p r z y k ł a d o w e egzemplarze wielu h i p o t e t y c z n y c h reguł. Przewidywaliś
my, że przy pełnej ekspozycji możliwych e g z e m p l a r z y i nieegzemplarzy
reguły b a d a n i częściej (ze względu na relatywnie niższą d o s t ę p n o ś ć eg
zemplarzy potwierdzających własną hipotezę) s t o s o w a ć będą strategie
falsyfikacyjne (wybierac'sekwencje n i e z g o d n e z d o m i n u j ą c ą h i p o t e z ą ) niż
w p r z y p a d k u , gdy sami owe egzemplarze będą g e n e r o w a ć . W b a d a n i u
I zastosowaliśmy w a r u n e k pełnej ekspozycji, p o z o s t a w i a j ą c k o n t r o l n y
w a r u n e k samodzielnego g e n e r o w a n i a sekwencji d o b a d a n i a I I .
Kolejną różnicą w s t o s u n k u do klasycznej wersji b y ł o ograniczenie
liczby egzemplarzy spełniających k r y t e r i u m h i p o t e z y b a d a n e g o . W zada-
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 199
WYNIKI
Wartościowość Użyteczność
Zbiór
Zyski Straty F Mała Duża F
Uwaga: Wszystkie,podane wartości F dla efektów głównych wartościowości są istotne przy p<.001.
Tabela 8. Średne rangi wyborów egzemplarzy sekwencji liczb z każdego podzbioru (1—12)
Wartościowość Użyteczność
Zbiór
Zyski Straty F Mała Duża F
Uwaga: Wszystkie podane wartości F dla efektów głównych wartościowości są istotne przy p < . 0 0 1 .
• wstępujące M - * P * c e
Ryc.21. Sr. rangi zbiorów
Ryc.20.1 rangi zbiorów
wstępujqcych/zstępujqcych
wstępujqcych/zstępujqcych Bieńkowski (1990)
Bieńkowski (1990)
206 Aktor czy obserwator?
Liczba prób
16 3 4 2 6
24 10 7 7 4
32 9 6 4 7
Tabela 10. Liczba wskazanych przez badanego przypadków niezgodnych z interesem prag
matycznym, a poprawność identyfikacji reguły
w a r u n k ó w e k s p e r y m e n t a l n y c h . B a d a n i e I I utrzymuje z a t e m z a s a d n i c z e
zręby b a d a n i a p o p r z e d n i e g o , w p r o w a d z a j ą c j e d n a k więcej e l e m e n t ó w
zbieżnych z z a d a n i e m „ k l a s y c z n y m " .
BADANIE II
METODA
W p o r ó w n a n i u z b a d a n i e m p o p r z e d n i m u t r z y m a n e zostały d w a "tra-
dycyjne" w a r u n k i : s a m o d z i e l n e g e n e r o w a n i e sekwencji przez b a d a n e g o
o r a z d o w o l n a ich liczba w k a ż d y m p o d z b i o r z e . Ze względu na b r a k
w p o p r z e d n i m b a d a n i u w y r a ź n y c h różnic z w i ą z a n y c h z wielkością (nega
tywnej) użyteczności b ł ę d u kategoryzacji, w b a d a n i u o b e c n y m zrezyj no-
w a n o z tego w a r u n k u , w p r o w a d z a j ą c j e d e n w a r u n e k użyteczności dla
strat i jeden w a r u n e k dla zysków ( b a d a n i t a k ą s a m ą s u m ę mogli stracić
j a k i zyskać w k a ż d y m w a r u n k u ) .
W Y N I K I
Analizy w y n i k ó w d o k o n a n o w s p o s ó b a n a l o g i c z n y j a k w b a d a n i u I,
d o d a j ą c j e d e n wskaźnik: częstość g e n e r o w a n i a sekwencji liczb z d a n e g o
p o d z b i o r u . W b a d a n i u I w s k a ź n i k ten nie m ó g ł b y ć użyty, j a k o że częs
tość była o g r a n i c z o n a z góry i wynosiła dla k a ż d e g o p o d z b i o r u m a k
s i m u m cztery elementy. W b a d a n i u II b a d a n y nie był p o d t y m względem
o g r a n i c z o n y i m ó g ł w y g e n e r o w a ć tyle sekwencji j e d n e g o rodzaju, ile wy-
nosiła liczba p r ó b w eksperymencie (tzn. m a k s y m a l n i e 20).
O p r ó c z częstości, p o d o b n i e j a k w b a d a n i u I, p o l i c z o n o dla k a ż d e g o
p o d z b i o r u jego pierwszą r a n g ę , czyli kiedy sekwencja z d a n e g o podzbio-
r u została p o r a z pierwszy w y g e n e r o w a n a przez o s o b ę b a d a n ą . Zbiór-
który nie został ani r a z u w y b r a n y , o t r z y m y w a ł r a n g ę o j e d e n wyższą od
m a k s y m a l n e j (21). Z r e z y g n o w a n o z obliczania r a n g średnich, a to ze
względu na n i e r ó w n ą liczbę sekwencji g e n e r o w a n y c h w poszczególnych
w a r u n k a c h . N a wszystkich t y c h w s k a ź n i k a c h p r z e p r o w a d z o n o j e d n o -
czynnikową analizę wariancji p r z y czterech p o z i o m a c h c z y n n i k a „ w a r u
nek e k s p e r y m e n t a l n y " (zyski vs. straty vs. war. p o z n a w c z y I vs. w a r
poznawczy II).
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 211
częstość w y b o r u
r a n g a zbioru I r a n g a zbioru
Liczba odgadnięć 2 9 14 6
BADANIE I
METODA
Wykorzystaliśmy p a r a d y g m a t e k s p e r y m e n t a l n y J e n k i n s a i W a r d a
(op.cit.), modyfikując go w t a k i s p o s ó b , a b y m o ż n a było za jego p o m o e a
sprawdzić powyższe hipotezy. Z a d a n i e e k s p e r y m e n t a l n e z a p r e z e n t o w a n o
b a d a n e m u w p o s t a c i specjalnie z a p r o g r a m o w a n e j gry k o m p u t e r o w e |
w której m ó g ł on zyskać l u b stracić p e w n ą s u m ę pieniędzy. Z a d a n i e
w y m a g a ł o od b a d a n e g o przyciśnięcia l u b nieprzyciśnięcia specjalnego kla
wisza (wybór r o d z a j u reakcji zależny był od s a m e g o b a d a n e g o ) w celu
wywołania na e k r a n i e m o n i t o r a z n a k u „ p l u s " ( + ), za który m o ż n a było
zyskać pewną s u m ę pieniędzy, l u b u n i k n i ę c i a pojawienia się znaku;
„ g w i a z d k i " (*), za k t ó r y m o ż n a było stracić p e w n ą s u m ę pieniędzy Bez
warunkowa częstość pojawienia się z n a k u „ + " była r ó ż n a w różnych
w a r u n k a c h e k s p e r y m e n t a l n y c h i, niezależnie od w y k o n a n e j przez bada
nego reakcji (naciśnięcia b ą d ź nienaciśnięcia klawisza), p r z y j m o w a ł a albo
w a r t o ś ć wysoką (.70), a l b o niską (.40). M a n i p u l o w a n o również wielkością
obiektywnej kontyngencji, czyli wartością delty P, m i ę d z y reakcją a wyni
kiem. W a r t o ś ć ta m o g ł a p r z y j m o w a ć trzy wielkości: .00, .20, o r a z .40.
W zależności od tego, czy b a d a n y z o s t a ł u m i e s z c z o n y w w a r u n k a c h zys*
ków czy strat, użyteczności o b u pojawiających się na e k r a n i e symboli
(plusa i gwiazdki) różniły się. K o n k r e t n e w a r t o ś c i pieniędzy, k t ó r e m o ż n a
było zyskać/stracić przy p o j a w i e n i u się o k r e ś l o n e g o symbolu na ekranu
p o d a n e są w t a b . 12.
Użyteczności p r z y p i s a n e o b u s y m b o l o m przyjmowały inną wartość
w zależności od tego, czy s y m b o l ów p o j a w i a ł się po w y k o n a n i u reakcji
naciśnięcia czy też nienaciśnięcia klawisza i były zawsze o d p o w i e d n i o
niższe ( z a r ó w n o użyteczności p o z y t y w n e , j a k i negatywne) p r z y nienacisi
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 219
R non-R R non-R
+ + 5 , +3 + +2 0
* —2 0 * —5 —3
ZYSKI STRATY
O g ó ł e m z a t e m m a n i p u l o w a l i ś m y w eksperymencie t r z e m a niezależ
nymi c z y n n i k a m i ; 1) wielkością obiektywnej kontyngencji reakcja-wynik
(czynnik występujący na trzech p o z i o m a c h : .00, .20, .40), 2) bezwarun-
1 o w y m p r a w d o p o d o b i e ń s t w e m w y n i k u p o z y t y w n e g o (dwa p o z i o m y : .40,
70), 3) użytecznością wyniku (zyski vs. straty).
N a l e ż y w t y m miejscu zwrócić uwagę, że s p o ś r ó d trzech czynników,
dwa (użyteczność o r a z b e z w a r u n k o w e p r a w d o p o d o b i e ń s t w o wyniku p o
zytywnego) o d n o s z ą się do interesującego n a s tu r o z r ó ż n i e n i a na zyski
i straty. W w a r u n k a c h wysokiego p r a w d o p o d o b i e ń s t w a sukcesu (.70)
b a d a n i częściej zyskiwali niż tracili, tzn. p r z y n o s z ą c y zyski symbol „ p l u s "
pojawiał się częściej niż oznaczający straty symbol „ g w i a z d k i " (w p r o p o r
cji 70:30). Z sytuacją o d w r o t n ą mieliśmy do czynienia w w a r u n k a c h nis-
1 iego p r a w d o p o d o b i e ń s t w a sukcesu (.40), kiedy to przynoszący straty
symbol „ g w i a z d k i " pojawiał się częściej ( 6 0 % p r z y p a d k ó w ) niż gratyfi-
kujący symbol „ p l u s a " ( o d p o w i e d n i o 4 0 % ) .
W d w ó c h w a r u n k a c h różniących się użytecznością, sytuacja zysków
s t w o r z o n a została dzięki przypisaniu wyższych a b s o l u t n y c h użyteczności
w y n i k o m p o z y t y w n y m niż n e g a t y w n y m , sytuacja strat, o d w r o t n i e , dzięki
przypisaniu wyższych użyteczności bezwględnych w y n i k o m n e g a t y w n y m
220 Aktor czy obserwator?
WYNIKI
D a n e z e b r a n e od 60 u c z n i ó w p r z e a n a l i z o w a n o w m o d e l u A N O V A
2 x 2 x 3 ( p r a w d o p o d o b i e ń s t w o sukcesu x użyteczność x wielkość k o n -
tyngencji) o r a z w kilku p o m o c n i c z y c h a n a l i z a c h wariancji (z uwzględ-
nieniem rodzaju celki).
wielkość korelacji
8 — Aklor..
226 Aktor czy obserwator?
cel. a b c d
KON .70 .247 .288 .088 .050 —.188 —.184 —.221 —.263
TRO
LA .40 .251 .211 .025 .048 —.070 —.135 —.133 —.164
KONTROLA
OB .232 . 146
a + b = p(H)
SUB .263 .221
OB .224 .223
a + c = p(T)
SUB .229 . 138
OB . 165 .025
a+d
SUB .205 .022
OB — .165 — .025
.c+b
SUB — .205 — .022
OB . 104 . 158
delta P
SUB .070 . 121
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 227
wiście p o w o d u j ą p o d e j m o w a n i e k o l e j n y c h k r o k ó w i t a k ad infinitum
( B r o c k n e r i R u b i n , 1985). J e d n y m ze s p o s o b ó w z a h a m o w a n i a samocs-
kalującego s i ę , p a s m a k o l e j n y c h inwestycji jest (w zgodzie z implikac
j a m i teorii p e r s p e k t y w y ) d o k o n a n i e b i l a n s u d o t y c h c z a s o w y c h wypłat '
w k a t e g o r i a c h z y s k ó w raczej niż s t r a t (a więc u ś w i a d o m i e n i e sobie, tle
i co j e d n a k z y s k a ł e m ) . P r o w a d z i to do z a p r z e s t a n i a d z i a ł a ń i wyjścia t
z p u ł a p k i psychologicznej ( B r o c k n e r i R u b i n , 1985). Piszę o t y m w tym ,
miejscu d l a t e g o , iż Wydaje się, że s t w o r z o n a p r z e z n a s eksperymentalnie
częstość r e a g o w a n i a
BADANIE II
METODA
ZYSKI STRATY
R non-R R non-R
+ +5 +3 + +2 0
inny —2 0 inuy —5 —3
R non-R R non-R
+ —2 0 + —5 —3
inny +5 +3 inny +2 0
B a d a n i e I I , p r z e p r o w a d z o n e przez Lewicką i N a r k i e w i c z a - J o d k o
(1989), m i a ł o w zasadzie identyczny s c h e m a t j a k b a d a n i e I. Wykorzys
taliśmy w n i m tę s a m ą grę k o m p u t e r o w ą i tę samą instrukcję. M a n i p u l o
waliśmy d w o m a p o z i o m a m i b e z w a r u n k o w e g o p r a w d o p o d o b i e ń s t w a suk
cesu (.70 i .40) o r a z d w o m a p o z i o m a m i kontyngencji (.00 i .40). W p r o w a
dziliśmy też ten s a m wzorzec w y p ł a t pieniężnych. Zasadniczą różnicą
w s t o s u n k u do p o p r z e d n i e g o b a d a n i a było w p r o w a d z e n i e d o d a t k o w e j
z m i e n n e j , związanej ze sposobem ekspozycji b o d ź c ó w sygnalizujących
zyski o r a z straty. W p o p r z e d n i m b a d a n i u b a d a n y m ó g ł wywołać d w a
rodzaje symboli: „ p l u s " , k t ó r y zawsze oznaczał zysk, lub „ g w i a z d k ę " ,
k t ó r a zawsze p o c i ą g a ł a za sobą stratę. P o z n a w c z o sytuacja ekspozycji
b o d ź c ó w była z a t e m w pełni symetryczna, a o b a symbole, p o z y t y w n y
i negatywny, były j e d n a k o w o d o b r z e w y o d r ę b n i o n e z tła. W b a d a n i u II
postanowiliśmy m a n i p u l o w a ć wyrazistością symbolu pozytywnego i ne
gatywnego: w j e d n y c h w a r u n k a c h e k s p e r y m e n t a l n y c h prezentowaliśmy
symbol p o z y t y w n y j a k o figurę, p o d c z a s gdy symbole negatywne tworzyły
t ł o , w drugiej sytuacji to symbol negatywny był figurą, a symbole pozyty
wne stanowiły t ł o . J a k o „ t ł o " p o t r a k t o w a n o pięć różnych symboli grafi
cznych. W p r a k t y c e o z n a c z a ł o t o , że w w a r u n k a c h „figurą zyski" b a d a n i
230 Aktor czy obserwator?
WYNIKI
o s z a c o w a n i e kontyngencji o s z a c o w a n i e kontyngencji
KONTROLA
(a + d) OB — .0831 — .02
OB . 104 .158
delta P
SUB .070 . 121
| kontyng.= 00 •
Ryc.35a. Częstość reagowania
kontyng.=,40
PODSUMOWANIE
3.3. Podsumowanie
Tyle wstępny przegląd b a d a ń dotyczących d w ó c h implikacji z a p r e z e n
t o w a n e g o m o d e l u . Pierwszą była teza, że w konfrontacji ze zdarzeniami
negatywnymi częściej niż z p o z y t y w n y m i ludzie skłonni są spontanicznie
przyjmować p o s t a w ę o b s e r w a t o r a zd a rz eń, „ t e o r e t y k a " , spełniając tym
p o d s t a w o w y w y m ó g epistemologiczny istniejących m o d e l i racjonalnych
r o z u m o w a ń . D r u g ą było p y t a n i e o użytek, jaki z tej właśnie postaw}
epistemologicznej ludzie zwykli czynić, a więc o t o , czy faktycznie wy
p r o w a d z a n e przez nich w n i o s k i dotyczące z d a r z e ń negatywnych mają
bardziej p o p r a w n y i r a c j o n a l n y c h a r a k t e r . Czy z a t e m wyjaśnienia przy
czyn z a c h o w a ń n e g a t y w n y c h należy u z n a ć za bardziej p r a w i d ł o w e nu
p o d a w a n e wyjaśnienia z a c h o w a ń p o z y t y w n y c h ? Czy przewidywania (wy
jaśnienia) zdarzeń n e g a t y w n y c h mają bardziej regresyjny c h a r a k t e r niż
przewidywania (wyjaśnienia) z d a r z e ń p o z y t y w n y c h ? Czy s t o s o wane stra
tegie t e s t o w a n i a h i p o t e z p r o w a d z ą d o bardziej p o p r a w n y c h wniosków,
gdy są to hipotezy dotyczące w a r u n k ó w ujemnych raczej niż emocjonal
nie d o d a t n i c h zdarzeń? Czy z ł u d z e n i e k o n t r o l i będzie mniejsze w w a r u n
k a c h strat niż zysków? Czy decyzje dotyczące „ o d r z u c e ń " mają bardziej
„ r a c j o n a l n y " c h a r a k t e r niż decyzje d o t y c z ą c e ^ w y b o r ó w " ?
Na te wszystkie p y t a n i a s t a r a ł a m się częściowo odpowiedzieć w prer
z e n t o w a n y c h t u t a j b a d a n i a c h . D o p y t a ń t y c h m o ż n a d o d a ć kolejne,
nawiązujące do innych, nie e k s p l o r o w a n y c h d o t ą d dziedzin. Czy z a t e m
złudzenie koniunkcji zniknie, gdy wyjaśniane (przewidywane) będą zda
rzenia negatywne dla p o d m i o t u ? Czy błędy w n i o s k o w a ń sylogistycznych
ulegną z r e d u k o w a n i u , gdy k o n k l u z j e i/lub przesłanki tych sylogizmów
będą niosły ujemną w a r t o ś ć afektywną? Czy t a k z w a n a n a d m i e r n a pew
n o ś ć (overconfidence) s ą d ó w p r o b a b i l i s t y c z n y c h obniży się, gdy sądy te
dotyczyć będą z d a r z e ń dla p o d m i o t u negatywnych? A czy m o d e l Subiek
tywnie Oczekiwanej W a r t o ś c i (SEV) bardziej p o p r a w n i e opisuje z a c h o
w a n i a b a d a n y c h , gdy w y p ł a t y mają c h a r a k t e r strat, niż gdy p r e z e n t o w a
ne są j a k o zyski?
P o d o b n e p y t a n i a m o ż n a b y m n o ż y ć . N a d o b r ą sprawę bowiem k a ż d y
bias poznawczy m o ż n a t a k p r z e f o r m u ł o w a ć , aby uwzględnić zróżnicowa
ną wartość' afektywną p r z e s ł a n e k i/lub konkluzji d e m o n s t r u j ą c y c h ów
bias z a d a ń . P r z e f o r m u ł o w a n i e t a k i e nie s t a n o w i większego dla b a d a c z a
p r o b l e m u , a z a t e m p o w i n n i ś m y n i e d ł u g o d y s p o n o w a ć sporą porcją wyni
k ó w umożliwiających k o n k l u z y w n ą o d p o w i e d ź n a p o s t a w i o n e p y t a n i e .
Wartościowość zdarzeń a racjonalność reguł potocznego myślenia 239
o b r a k u umiejętności. Te z d a r z e n i a n a t o m i a s t , k t ó r e z j a k i c h ś p o w o d ó w
t r a k t o w a n e będą j a k o i n t e n c j o n a l n e d z i a ł a n i a (actions), n p . obserwowa
ne u i n n y c h z a c h o w a n i a n i e m o r a l n e , z tej p r a w i d ł o w o ś c i będą się przypu
szczalnie w y ł a m y w a ć .
Bezwyjątkowy c h a r a k t e r tezy o większej racjonalności p r z e t w a r z a n i a
informacji o w y n i k a c h n e g a t y w n y c h niż p o z y t y w n y c h modyfikują też
d o d a t k o w e czynniki. P r z e d s t a w i o n e w p a r a g r a f i e 3.2.4 d w a b a d a n i a do
tyczące strategii t e s t o w a n i a h i p o t e z o p r z y c z y n a c h w y n i k ó w o zróżnico
wanej wartościowości wykazały, że aczkolwiek we wszystkich uwzględ
nionych w a r u n k a c h eksperymentalnych b a d a n i skłonni byli stosować bar
dziej falsyfikacyjne strategie t e s t o w a n i a h i p o t e z w w a r u n k a c h strat niż
zysków, to j e d n a k w a r t o ś ć p o z n a w c z a u z y s k i w a n y c h w ten s p o s ó b rezul
t a t ó w (trafność o d g a d n i ę ć reguły) zależała o d d o d a t k o w y c h czynników:
s p o s o b u ekspozycji egzemplarzy i s p o s o b u z a d a w a n i a p y t a ń . I aczkol
wiek nie s p o s ó b jest w y n i k ó w t a k u z y s k a n y c h u z n a ć za rozstrzygające
bez w p r o w a d z e n i a p o z o s t a ł y c h w a r u n k ó w e k s p e r y m e n t a l n y c h w t y m ba
d a n i u , j u ż te rezultaty sugerują, że istnieją takie o b i e k t y w n e w a r u n k i ,
k t ó r e sprzyjają p o p r a w n e m u p r z e t w a r z a n i u informacji o z d a r z e n i a c h po
zytywnych. N a l e ż y do nich sytuacja wyczerpywalności „ z a s o b ó w pozyty-
w n o ś c i " , skłaniająca osoby p o s z u k u j ą c e z d a r z e ń o pozytywnej użytecz
ności do stopniowego e k s p l o r o w a n i a n o w y c h ź r ó d e ł tych wartości, czemu
na p o z i o m i e p o z n a w c z y m służy s t o p n i o w e rozszerzanie z a k r e s u wiodą
cych h i p o t e z , umożliwiające d o t a r c i e d o w a r u n k ó w tych z d a r z e ń wystar
czających i k o n i e c z n y c h z a r a z e m . Jest rzeczą interesującą (a nieprzewidy-
w a n ą ) , że w t a k i c h w a r u n k a c h straty p r z e t w a r z a n e są w istotnie mniej
poprawny sposób.
P o s t a w a o b s e r w a t o r a zdarzeń, z d o l n e g o d o g e n e r o w a n i a alternatyw
nych h i p o t e z , w z b u d z a n a z a t e m b y w a z a r ó w n o przez t e wydarzenia
w otoczeniu, k t ó r e mają c h a r a k t e r n i e i n t e n c j o n a l n y c h z d a r z e ń negatyw
nych, j a k i m o ż e z o s t a ć w y m u s z o n a przez obiektywnie kurczące się zaso
b y ź r ó d e ł z d a r z e ń p o z y t y w n y c h . O b o k tych, p o z a p o d m i o t o w y c h przy
czyn sprzyjających aktywizacji p o s t a w y o b s e r w a t o r a , p o t ę ż n y m i obec
n y m na co dzień czynnikiem sprzyjającym n i e u s t a n n y m oscylacjom mię
dzy p o d m i o t o w y m a p r z e d m i o t o w y m z a k o t w i c z e n i e m a k t ó w poznaw
czych jest nastrój. O m ó w i e n i u roli tego c z y n n i k a w regulacji poznawczej
aktywności człowieka poświęcę n a s t ę p n y , o s t a t n i j u ż rozdział.
4
Emocje a racjonalność
4.1. Wprowadzenie
P o p r z e d n i rozdział poświęcony był związkowi m i ę d z y w a r t o ś c i o w o ś
cią z d a r z e ń a p o s t a w ą , j a k ą przyjmuje człowiek w o b e c t y c h z d a r z e ń . Była
z a t e m m o w a o p o s t a w i e aktora, starającego się w y w o ł a ć z d a r z e n i a pozy
tywne i w związku z t y m s k o n c e n t r o w a n e g o na c z y n n i k a c h wystarczają
cych do ich wywołania, o r a z o p o s t a w i e obserwatora, k t ó r a częściej.przyj
m o w a n a jest w o b e c zdarzeń negatywnych i której t o w a r z y s z y retrospek
tywna refleksja n a d koniecznymi p r z y c z y n a m i wystąpienia owych zda
rzeń. Ta różnica znajduję swój wyraz z jednej s t r o n y w o d m i e n n e j struk-
turyzacji poznawczej pozytywnie i negatywnie w a r t o ś c i o w a n y c h zdarzeń,
z drugiej w większej racjonalności p r o c e s ó w w n i o s k o w a n i a o z d a r z e n i a c h
negatywnych niż pozytywnych. O d m i e n n o ś ć ta jest konsekwencją istnie
nia d w ó c h r o d z a j ó w „epistemologii w a r t o ś c i o w a ń " , czyli d w ó c h sposo
b ó w tworzenia znaczeń wartościujących: p o z n a w c z e g o konstruowania
znaczeń pozytywnych o r a z rekonstruowania z n a c z e ń negatywnych (por.
p a r a g r a f y 2.3.6, 3.2). O z n a c z a t o , że o ile n a d a n i e z d a r z e n i u znaczenia
p o z y t y w n e g o jest t w ó r c z y m a k t e m p o d m i o t u , w y r a z e m jego p o d m i o t o
wych własności, n p . mniej lub bardziej t r w a ł y c h s t a n ó w i n a s t a w i e ń e m o
cjonalnych, a więc nie musi z n a j d o w a ć u z a s a d n i e n i a w d e s k r y p t y w n y c h
własnościach o b i e k t u , o. tyle znaczenie n e g a t y w n e jest w większym stop
n i u p o c h o d n ą obiektywnych cech w a r t o ś c i o w a n e g o p r z e d m i o t u o r a z ich
p o r ó w n a ń z k r y t e r i a m i s t a n ó w p o z y t y w n y c h . Łatwiej n a m z a t e m uzasad
nić n e g a t y w n y niż pozytywny s t o s u n e k d o p r z e d m i o t u u s t o s u n k o w a n i a ,
łatwiej p o z n a w c z o z r e k o n s t r u o w a ć p o w o d y , dla k t ó r y c h k o g o ś nienawi
dzimy, niż dla k t ó r y c h k o g o ś k o c h a m y itd.
Z a p r e z e n t o w a n a d y c h o t o m i a s t a n o w i o s n o w ę asymetrii pozytyw-
no-negatywnej w p r o c e s a c h w a r t o ś c i o w a n i a (Peeters, 1971; Czapiński,
1985a, 1988) i jest nieco i n n y m spojrzeniem na z n a n e s k ą d i n ą d zjawisko
inklinacji pozytywnej, o r a z na (informacyjny) efekt n e g a t y w n o ś c i (Peeters
i C z a p i ń s k i , 1990).
W o b e c n y m rozdziale p r a g n ę rozszerzyć pojęcie P N A i z a p r e z e n t o w a
nej powyżej d y c h o t o m i i epistemologicznej na d r u g ą „ g o r ą c ą " sferę ludz
kiego p o z n a n i a : na konsekwencje afektu ( p o z y t y w n e g o i n e g a t y w n e g o )
246 Aktor czy obserwator?
p u t e r o w y , k t ó r y p r z e t w a r z a informację k r o k p o k r o k u . D r u g i p r z y p o m i
n a pole m a g n e t y c z n e z o r g a n i z o w a n e n a s p o s ó b d y n a m i c z n y , gdzie infor
macje p r z e t w a r z a n e są w s p o s ó b paralelny. S t a n y e m o c j o n a l n e wedłuj
K u h l a sygnalizują s t a n ś r o d o w i s k a , w k t ó r y m znajduje się p o d m i o t : e m o
cje pozytywne sygnalizują, iż środowisko jest bezpieczne, emocje negatyw
ne, że sytuacja jest potencjalnie niebezpieczna. J a k o sygnalizatory sta
n ó w otoczenia, emocje u r u c h a m i a j ą o d p o w i e d n i t r y b p r z e t w a r z a n i a i n
formacji: emocje p o z y t y w n e t r y b intuicyjno-globalny, emocje negatywni
— bardziej o s t r o ż n y tryb seryjnego p r z e t w a r z a n i a informacji.
W p e w n y m sensie b a r d z o zbliżona do p o p r z e d n i e j , jeżeli nie wręcz
identyczna w swych p o d s t a w o w y c h założeniach, jest k o n c e p c j a Schwarza
(1988, 1990). Z g o d n i e z nią emocje pełnią w pierwszym rzędzie funkcji
sygnalizujące o r g a n i z m o w i , j a k i jest s t a n otoczenia, a n a s t ę p n i e przełą
czają f u n k c j o n o w a n i e p o z n a w c z e człowieka na t r y b najbardziej a d e k w a t
ny dla w y m o g ó w sytuacji. Emocje d o d a t n i e są s y g n a l i z a t o r e m tego, żi
sytuacja jest b e z p r o b l e m o w a i że z a t e m możliwe jest s t o s o w a n i e w nięi
strategii p o z n a w c z y c h wymagających m a ł e g o wysiłku p o z n a w c z e g o (in
tucyjnych, heurystycznych, „ c h o d z e n i a na s k r ó t y " itp.). E m o c j e ujemni
n a t o m i a s t są s y g n a l i z a t o r a m i , że o b e c n a sytuacja niesie z sobą zagrożeni*
albo w inny s p o s ó b jest ź r ó d ł e m p r o b l e m ó w i że z a t e m n i e z b ę d n e jesi
z a s t o s o w a n i e strategii p o z n a w c z y c h wymagających większego wysiłku
i bardziej analitycznego, z o r i e n t o w a n e g o na szczegóły sytuacji p r z e t w a
rzania informacji. Z p u n k t u widzenia konsekwencji regulacyjnych, e m o
cje p o z y t y w n e sprzyjają więc swoistemu „lenistwu p o z n a w c z e m u " , d o p i e
r o emocje n e g a t y w n e p o b u d z a j ą d o p o z n a w c z e g o wysiłku. T a k a inter
pretacja owych konsekwencji czyni koncepcję S c h w a r z a wyraźnie r ó ż n a
od kolejnej koncepcji (Fiedler, 1988), k t ó r a d o p a t r u j e się w emocjach
pozytywnych funkcji w y r a ź n i e stymulującej, kreatywnej i przez to nie
zbędnej d o p r a w i d ł o w e g o rozwoju p o z n a w c z e g o człowieka.
W t y m miejscu, na marginesie o b u wyżej p r z e d s t a w i o n y c h koncepcji
c h c i a ł a b y m uczynić j e d n ą u w a g ę . O t ó ż wydaje się, że wielu, jeżeli nii
większość, b a d a c z y p r o c e s ó w p r z e t w a r z a n i a informacji w w a r u n k a c h
z r ó ż n i c o w a n e g o n a s t r o j u w n i k ł y m tylko s t o p n i u orientuje się w istnieją
cym j u ż i wcale p o k a ź n y m d o r o b k u t e o r e t y c z n y m i e m p i r y c z n y m psycho
logii emocji. T e o r i a emocji j a k o sygnalizatora s t a n u o r g a n i z m u o r a z sta
nu ś r o d o w i s k a , w k t ó r y m o r g a n i z m się znajduje, nie jest bynajmniej wy
t w o r e m lat 80-tych, j a k m ó g ł b y s u g e r o w a ć niniejszy przegląd. W 196d
r o k u p s y c h o l o g rosyjski S i m o n o v z a p r e z e n t o w a ł n a M i ę d z y n a r o d o w y m
K o n g r e s i e P s y c h o l o g i c z n y m w M o s k w i e założenia teorii emocji, k t ó r a
n i e d ł u g o p o t e m z o s t a ł a o p u b l i k o w a n a w języku angielskim (i następnii
w k r ę g u p s y c h o l o g ó w zajmujących się emocjami s z e r o k o c y t o w a n a ) , j a k o
Informacyjna T e o r i a Emocji ( S i m o n o v , 1966*"- 1970). Z g o d n i e z tą teoria
znak emocji jest w y n i k i e m p o r ó w n a n i a przez o r g a n i z m liczby informacji
pragmatycznych, niezbędnych organizmowi do w y k o n a n i a zadania, z licz
bą informacji p r a g m a t y c z n y c h , k t ó r ą o r g a n i z m a k t u a l n i e dysponuje. Je
żeli r ó ż n i c a ta jest u j e m n a ( o r g a n i z m potrzebuje więcej informacji p r a g -
Emocje a racjonalność 257
9 — Aktor..
258 Aktor czy obserwator?
K o l e j n y m w ą t k i e m b a d a w c z y m są s t y m u l o w a n e koncepcją S c h w a r z a
i p r o w a d z o n e w jego zespole b a d a n i a n a d percepcją p r z e k a z u perswazyj
n e g o p o w z b u d z e n i u o b u t y p ó w n a s t r o j u . Nawiązując d o koncepcji
d w ó c h d r ó g perswazji P e t t y ' e g o i C a c i o p p o (1986), a u t o r z y systematycz
nie wykazują, iż w z b u d z e n i e n a s t r o j u pozytywnego sprzyja wykorzysty
w a n i u bardziej peryferycznych d r ó g perswazji niż wzbudzenie n a s t r o j u
negatywnego (Schwarz, 1988; Bless, B o h n e r , Schwarz, Strack, 1990; B o n
ner, C r o w , E r b , Schwarz, 1992). P o d o b n i e Smith i Shaffer (1990) wyka
zali, iż osoby, u k t ó r y c h w z b u d z o n o n a s t r ó j pozytywny miały s k ł o n n o ś ć
do mniej systematycznego p r z e t w a r z a n i a p r z e k a z u perswazyjnego, a tak
że gorzej p a m i ę t a ł y treść o w e g o p r z e k a z u , niż o s o b y znajdujące się w n a
stroju n e g a t y w n y m .
Nieliczne tylko b a d a n i a dotyczą w p ł y w u chwilowego n a s t r o j u na błę
dy i biasy p o z n a w c z e i trzeba p r z y z n a ć , że wyniki tych b a d a ń są niezwyk
le n i e k o n k l u z y w n e . Stroessner, H a m i l t o n i M a c k i e (1992) w d w ó c h b a d a
niach, stosując p a r a d y g m a t iluzorycznej korelacji do e k s p e r y m e n t a l n e g o
wytwarzania stereotypów wykazali, że ani nastrój pozytywny ani negatyw
ny nie p o w o d o w a ł y wystąpienia iluzorycznej korelacji, sprzyjał jej j e d n a k
nastrój obojętny. B r a k w p ł y w u e k s p e r y m e n t a l n i e m a n i p u l o w a n e g o n a
stroju na kalibrację s ą d ó w p r o b a b i l i s t y c z n y c h uzyskali również A l l w o o d
i Bjoerhag (1990). Z n a c z n i e ciekawszym rezultatem jest wynik i n n e g o
b a d a n i a (Fiedler i F l a d u n g , 1986 za: Fiedler, 1988), w k t ó r y m w y k a z a n o
większą p r z e c h o d n i o ś ć preferencji w w a r u n k a c h w z b u d z o n e g o n a s t r o j u
s m u t k u niż radości. Ze względu na t o , iż p r z e c h o d n i o ś ć i stabilność p r e
ferencji są j e d n y m z p o s t a w o w y c h w a r u n k ó w r a c j o n a l n o ś c i decyzji
( M a r c h , 1978; p o r . r o z d z . I ) , m o ż e t o sugerować, i ż wybory d o k o n y w a n e
przez osoby w n a s t r o j u depresyjnym m o g ą w większym s t o p n i u spełniać
kryteria racjonalnych m o d e l i decyzjnych niż wybory o s ó b w n a s t r o j u
pozytywnym.
P o d s u m o w u j ą c ten niezwykle s k r ó t o w y przegląd b a d a ń n a d procesa
m i p o z n a w c z y m i u r u c h a m i a n y m i p o d wpływem chwilowego n a s t r o j u
stwierdzić m o ż e m y , że o ile d o ś ć d o b r z e u d o k u m e n t o w a n a wydaje się
teza o wzroście twórczości, oryginalności i elastyczności p r z e t w a r z a n i a
informacji w n a s t r o j u p o z y t y w n y m , o tyle nieco mniej j e d n o z n a c z n y wzo
rzec r e z u l t a t ó w dotyczy s m u t k u . W i a d o m o , że ludzie, u k t ó r y c h wytwo
r z o n o n a s t r ó j negatywny, przetwarzają informacje w s p o s ó b j a k b y bar
dziej z a k o t w i c z o n y w n a t u r z e b o d ź c a : ich reprezentacje p o z n a w c z e są
trafniejsze, kategoryzacje bardziej szczegółowe i lepiej różnicujące między
sobą klasy b o d ź c ó w . W y d a w a n e oceny silniej o s a d z o n e są w obiektyw
nych własnościach o c e n i a n y c h o b i e k t ó w , czyli są bardziej realistyczne.
System preferencji spełnia w większym s t o p n i u w y m ó g przechodniości,
co z kolei jest gwarancją bardziej stabilnych ocen. A r g u m e n t a c j a innych
o s ó b a n a l i z o w a n a jest głębiej, a c u d z e a r g u m e n t y lepiej z a p a m i ę t y w a n e .
Realizm, analityczność, s y s t e m a t y c z n o ś ć , „ t r z y m a n i e się z i e m i " w osą
dach i ocenach, oto „ k o n s t r u k t y w n y " wkład smutnego nastroju w proce
sy p o z n a w c z e człowieka.
262 Aktor czy obserwator?
n a l Institute o f M e n t a l H e a l t h ) , d o t y c z ą c y w ł a ś n i e b a d a ń n a d depresją;
stwierdzał zasadniczy n i e d o s t a t e k p o d s t a w o w y c h b a d a ń psychospołecz
n y c h a s p e k t ó w depresji ( S e c u n d a i in. 1973, za: C r a i g h e a d , Kennedy,,
Raczyński, D o w , 1984). Jest rzeczą interesującą, że w ciągu p i ę t n a s t u lat
o d o p u b l i k o w a n i a r a p o r t u , j a k z a d o t k n i ę c i e m r ó ż d ż k i czarodziejskiej
sytuacja zmieniła się r a d y k a l n i e , a większość c z a s o p i s m psychologicznych
została zalana t a k o g r o m n ą liczbą doniesień b a d a w c z y c h n a t e m a t de
presji, że w niektórych p o d s t a w o w y c h c z a s o p i s m a c h (np. „ J P S P " ) za
częto wręcz p o d a w a ć specjalne w s k a z ó w k i , k t ó r y c h p o w i n n y przestrze
gać osoby chcące p u b l i k o w a ć wyniki b a d a ń d o t y c z ą c e tej p r o b l e m a t y k i .
Wzrost zainteresowania p o d s t a w o w y m i b a d a n i a m i n a d m e c h a n i z m a
mi i konsekwencjami z a b u r z e ń depresyjnych n a s t ą p i ł niejako z d w ó c h
k i e r u n k ó w . Po pierwsze m i a ł on miejsce ze s t r o n y względnie „klasycz
n e j " , aczkolwiek nieco „ o d m ł o d z o n e j " teoretycznie psychologii klinicz
nej, reprezentowanej przez a u t o r ó w t a k i c h j a k n a p r z y k ł a d R e h m (1977);
G o t l i b (1983), C o y n e ( C o y n e i G o t l i b , 1983), L a y n e , (1980; L a y n e ,
M e r r y , Christian, G i n n , 1982), czy T e a s d a l e (1983), k t ó r z y w t e n s p o s ó b
wyrażali swoją p o t r z e b ę wyjścia p o z a p a r a d y g m a t y c z n e r a m y , z a k r e ś l o n e
przez klasyka i m a t u z a l e m a b a d a ń n a d depresją, A a r o n a Becka. D r u g a
fala zainteresowań przyszła ze s t r o n y tych p s y c h o l o g ó w , k t ó r z y d o t ą d
definiowali się j a k o „ p o z n a w c z y " l u b „ s p o ł e c z n i " : Alloy i A b r a m s o n
(1979; Alloy, 1988), K u i p e r ( K u i p e r , Olinger, M a c D o n a l d , Shaw, 1985;
K u i p e r , Olinger, M a c D o n a l d , 1986), H i g g i n s ( K u i p e r , Higgins, 1985;
Higgins, Klein, S t r a u m a n , 1985); Pyszczynski i G r e e n b e r g (1986, 1987),
Linville (1985), T a y l o r ( T a y l o r i B r o w n , 1988; T a y l o r , 1989). W znacz
n y m s t o p n i u zainteresowanie tej ostatniej g r u p y p r o b l e m a t y k ą z a b u r z e ń
e m o c j o n a l n y c h zainicjowało o p u b l i k o w a n i e w 1978 r o k u tzw. Przefor-
m u ł o w a n e j Teorii Wyuczonej B e z r a d n o ś c i ( A b r a m s o n , Seligman, Teas
dale, 1978), k t ó r a w p r o w a d z i ł a d o k l a s y c z n e g o b e z r a d n o ś c i o w e g o m o d e
lu depresji, s f o r m u ł o w a n e g o przez S e l i g m a n a (1975), wątek wyraźnie p o
znawczy: p o s t u l o w a n o w niej, iż s p o s t r z e g a n a n i e k o n t r o l o w a l n o ś ć zda
rzeń p r o w a d z i o tyle tylko do deficytów b e z r a d n o ś c i owych, w t y m de
presji, o ile przyczyny jej a t r y b u o w a n e b ę d ą przez p o d m i o t do c z y n n i k ó w
w e w n ę t r z n y c h i stabilnych (por. Sędek, 1991).
W wyniku o p u b l i k o w a n i a tej koncepcji, k o n i e c lat 70-tych, a p r z e d e
wszystkim lata 80-te, charakteryzuje niezwykły wręcz wzrost zaintereso
w a n i a p o z n a w c z y c h i społecznych p s y c h o l o g ó w m e c h a n i z m a m i i d y n a m i
ką zaburzeń depresyjnych. Badacze ci wnieśli do b a d a ń klinicznych zarów
n o e k s p e r y m e n t a l n e p r o c e d u r y b a d a w c z e j a k też teorie d o t y c h c z a s stoso
w a n e do zjawisk o b s e r w o w a n y c h w n o r m a l n e j populacji, k t ó r y to fakt,
j a k sądzę, t r u d n y jest do przecenienia. I aczkolwiek o w a rzesza psycho
logów społecznych przyniosła też ze sobą s p o r o naiwności, b r a k u wiedzy
o d o t y c h c z a s o w y m d o r o b k u w dziedzinie czysto klinicznej, p a r a d o k s a l
n y c h i p r z e k o r n y c h tez, b u d o w a n y c h j a k b y n a p r z e k ó r przyjętym sposo
b o m myślenia i u z y s k a n y m d o t ą d w y n i k o m , i nie zawsze t r a k t o w a n y c h
p o w a ż n i e przez ś r o d o w i s k o kliniczne, t o j e d n a k o d t e g o Właśnie m o m e n -
Emocje a racjonalne (
t u obserwujemy w y r a ź n e przyspieszenie d y n a m i k i b a d a ń n a d d o p i o s j i ]
o r a z ich powiązanie z szerszymi n u r t a m i teoretycznymi w psychologii
poznawczej i społecznej. Oczywiście p r z e d s t a w i e n i u d o r o b k u t a k dynami*
cznie rozwijającego się o b s z a r u m o ż n a by poświęcić całą monografię.
W o b e c n y m rozdziale i n t e r e s o w a ć n a s będzie p r z e d e wszystkim t o , co
współczesne b a d a n i a n a d depresją mają do p o w i e d z e n i a na t e m a t funk
cjonowania poznawczego o s ó b o t r w a ł y m n a s t r o j u depresyjnym w p o
r ó w n a n i u z tzw. populacją o s ó b n o r m a l n y c h lub też populacją osób
0 z a b u r z e n i a c h innych niż z a b u r z e n i a n a s t r o j u .
D w i e uwagi m e t o d o l o g i c z n e p o w i n n y p o p r z e d z i ć jakikolwiek prze
gląd b a d a ń i teorii w tej dziedzinie. U w a g a pierwsza dotyczy swoistej
„ a s y m e t r i i " p o r ó w n y w a n y c h g r u p w zestawieniu z b a d a n i a m i n a d wpły
w e m chwilowego nastroju. O t ó ż o ile w b a d a n i a c h poprzedniej grupy
p o r ó w n y w a n o ze sobą f u n k c j o n o w a n i e p o z n a w c z e o s ó b znajdujących się
p o d wpływem n a s t r o j u p o z y t y w n e g o o r a z n e g a t y w n e g o , o tyle ta g r u p a
b a d a ń p o r ó w n u j e osoby znajdujące się w stanie depresji, z o s o b a m i p o
chodzącymi z tzw. n o r m a l n e j p o p u l a c j i . I j a k k o l w i e k w i a d o m o , że prze
nikająca całą naszą egzystencję inklinacja p o z y t y w n a nie p o z w a l a n a m
w zasadzie o s z a c o w a ć swego s t a n u j a k o po p r o s t u n e u t r a l n e g o ( M a t l i n
1 Stang, 1978; Czapiński, 1985a, 1992), to j e d n a k nie oznacza t o , że s t a n
t a k i jest p o r ó w n y w a l n y ze s t a n e m t y c h b a d a n y c h , u k t ó r y c h celowo wy-
t w a r z o n o n a s t r ó j szampańskiej r a d o ś c i l u b poczucie wyraźnego sukcesu.
D r u g a u w a g a m e t o d o l o g i c z n a d o t y c z y heterogenicznego c h a r a k t e r u
g r u p y o s ó b t r a k t o w a n y c h j a k o „ d e p r e s y j n e " : j a k j u ż w s p o m n i a ł a m , znaj
dują się w niej z a r ó w n o o s o b y funkcjonujące nieźle w swych z a w o d o w y c h
r o l a c h (na ogół studenci), tyle że w przyjętych skalach depresji (głównie
w i n w e n t a r z u B D I ) uzyskujące nieco p o d w y ż s z o n e w s t o s u n k u do śred
nich wyniki, j a k też o s o b y h o s p i t a l i z o w a n e z p o w o d u depresji, często
powracającej cyklicznie o r a z n i e r z a d k o p o d d a w a n e leczeniu f a r m a k o l o
gicznemu w z a k ł a d a c h z a m k n i ę t y c h . O m a w i a j ą c wyniki b a d a ń dotyczące
związku n a s t r o j u z p r o c e s a m i p o z n a w c z y m i , z w r a c a ć będę uwagę na t o ,
z jakiej populacji r e k r u t o w a ł y się o s o b y b a d a n e .
P o m i m o niezwykłego z a i n t e r e s o w a n i a p s y c h o l o g ó w ostatnich d w ó c h
d e k a d m e c h a n i z m a m i z a b u r z e ń depresyjnych, koncepcji, k t ó r e zasługują
na m i a n o o d r ę b n y c h teorii t y c h z a b u r z e ń , nie jest aż t a k wiele. Na ogół,
p o z a klasycznymi j u ż p r o p o z y c j a m i p s y c h o a n a l i t y c z n y m i ( A b r a h a m ,
1911; F r e u d , 1917), zwracającymi u w a g ę na d e p r e s o g e n n e konsekwencje
utraty istotnych obiektów z a a n g a ż o w a n i a , szkielet teoretyczny współczes
n y c h klinicznych teorii depresji s t a n o w i ą następujące koncepcje:
1) Tzw. Poznawcza Teoria B e c k a (Beck, 1967; K o v a c s , Beck, 1979;
p o r . przegląd b a d a ń testujących jej p o d s t a w o w e założenia w: H a a g a ,
D y c k , E r n s t , 1991), p o s z u k u j ą c a m e c h a n i z m ó w (lub też konsekwencji
— nie do k o ń c a jest to w samej teorii sprecyzowane) z a b u r z e ń depresyj
n y c h w zniekształceniach p o z n a w c z y c h o wyraźnie pesymistycznym na
chyleniu, tzw. negatywnej triadzie p o z n a w c z e j (negatywny o b r a z siebie;
świata i własnej przyszłości) o r a z w zwiększających p o d a t n o ś ć na depre-
266 Aktor czy obserwator?
t i o n - c o n t r o l ) , polegającym w p r a w i d ł o w y c h w a r u n k a c h na p r z e m i e n n y m
p r z e c h o d z e n i u od fazy wykonawczej d z i a ł a ń (orientacji na działanie) do
fazy retrospekcyjnej analizy j e g o s k u t k ó w o r a z ewentualnej k o r e k t y p r o
g r a m u (orientacji na stan), i z p o w r o t e m . O s o b y depresyjne, według tej
koncepcji, miałyby sie c h a r a k t e r y z o w a ć patologiczną przewagą fazy d r u
giej ( n a d m i e r n e rozważanie p r z y c z y n p o r a ż e k , niekończące się p o p r a w i a
nie p l a n ó w działania, r o z w a ż a n i e a l t e r n a t y w n y c h możliwości itp.) bez
zdolności przejścia w w y k o n a w c z y t r y b orientacji na działanie.
6) W e d ł u g Teorii Kontroli H y l a n d a , przyczyn depresji należy upat
rywać w przedłużającym się stanie spostrzeganej rozbieżności między stan
d a r d a m i regulacji a a k t u a l n y m s t a n e m , w k t ó r y m znajduje się p o d m i o t ,
co jest konsekwencją m.in. n a d m i e r n i e w y ś r u b o w a n y c h s t a n d a r d ó w wy
k o n a n i a i oceny realizacji celów. M o d e l t e n łączy w sobie wiele elemen
t ó w z a p o ż y c z o n y c h z innych, wcześniejszych koncepcji: z psychoanality
cznych teorii u t r a t y o r a z teorii obserwacyjnej s a m o k o n t r o l i R e h m a , p o d
p e w n y m i względami nie jest też odległy od koncepcji K u h l a . W p o d o b
n y m d u c h u f o r m u ł o w a n y jest też m o d e l depresji H i g g i n s a (Higgins,
Klein, S t r a u m a n , 1985), przewidujący w depresji n a d m i e r n i e duży sto
pień rozbieżności między s p o s t r z e g a n i e m swego s t a n u a k t u a l n e g o a trze
ma k o m p o n e n t a m i „ja i d e a l n e g o " (ja życzeniowe, ja powinnościowe, ja
społeczne).
7) K o l e j n a g r u p a teorii, s p o ś r ó d k t ó r y c h najbardziej znaną psycho
l o g o m społecznym jest teoria Pyszczyńskiego i G r e e n b e r g a (1986, 1987),
u p a t r u j e przyczyn depresyjnego n a s t r o j u w zwiększonej skłonności do au-
tokoncentracji, czyli p r z e d m i o t o w e j s a m o ś w i a d o m o ś c i (Duval, W i c k l u n d ,
1972; W i c k l u n d , 1975; C a r v e r i Scheier, 1981) w tych sytuacjach, w k t ó
rych bardziej a d a p t a c y j n a b y ł a b y k o n c e n t r a c j a n a p o z a p o d m i o t o w y c h
e l e m e n t a c h sytuacji, n p . n a w y k o n y w a n y m z a d a n i u (Schmitt, 1983).
Skłonności takiej w s p o s ó b n a t u r a l n y sprzyjają w y ś r u b o w a n e s t a n d a r d y
w y k o n a n i a (por. przegląd ujęć i b a d a ń n a d związkiem między depresją
a skłonnością do a u t o k o n c e n t r a c j i w: I n g r a m , 1990). A u t o k o n c e n t r a c j a
w z b u d z o n a postrzeganą rozbieżnością m i ę d z y s t a n d a r d a m i w y k o n a n i a
lub z i n t e r i o r y z o w a n y m i n o r m a m i a s p o s t r z e g a n y m a k t u a l n y m s t a n e m
rzeczy p r o w a d z i do w z r o s t u n a s t r o j u n e g a t y w n e g o , poczucia winy i we
w n ę t r z n y c h atrybucji za n e g a t y w n e z d a r z e n i a .
8) Wreszcie o s t a t n i a , d o ś ć niejednolita g r u p a koncepcji, poszukuje
przyczyn depresji (lub/oraz m e c h a n i z m ó w jej p o d t r z y m y w a n i a ) w czyn
n i k a c h n a t u r y społecznej: w n i e d o b o r z e w s p a r c i a społecznego i poozuciu
o s a m o t n i e n i a (Billings i M o o s , 1982), k t ó r e w z n a c z n y m s t o p n i u jest
wynikiem deficytu umiejętności s p o ł e c z n y c h u o s ó b depresyjnych (por.
G o t l i b , 1982), trafnie zresztą spostrzeganego przez te właśnie osoby (Coy
n e , 1976; K r a n t z , 1988). Z g o d n i e z t y m p o g l ą d e m , osoby depresyjne
znajdują się w depresji j a k o że a) nie posiadają umiejętności nawiązywa
nia p r a w i d ł o w y c h k o n t a k t ó w z o t o c z e n i e m społecznym, b) trafnie ten
swój b r a k umiejętności spostrzegają, co p r o w a d z i do dalszego obniżenia
s a m o o c e n y o r a z d o w z r o s t u n e g a t y w n y c h emocji n a własny t e m a t . Lu-
268 Aktor czy obserwator?
p o z i o m i e s t r u k t u r a l n y m . D l a o k r e ś l e ń p r z e t w a r z a n y c h n a p o z i o m i e od
niesienia do siebie s t w i e r d z o n o niższe wskaźniki p r z y p o m i n a n i a treści
p o z y t y w n y c h w grupie dzieci depresyjnych niż niedepresyjnych przy cha
r a k t e r y s t y c z n y m b r a k u różnic m i ę d z y o b o m a g r u p a m i w p r z y p o m n i e
niach treści n e g a t y w n y c h .
W i n n y m b a d a n i u , p r o w a d z o n y m przy w y k o r z y s t a n i u p a r a d y g m a t u
głębokości p r z e t w a r z a n i a informacji, I n g r a m , S m i t h i B r e h m (1983) d o
starczali grupie niedepresyjnych i depresyjnych (S) osób informacji zwrot
nych b ą d ź o sukcesie, b ą d ź o p o r a ż c e , a n a s t ę p n i e prosili o p r z y p o m
nienie sobie określeń p r z y m i o t n i k o w y c h , u p r z e d n i o e k s p o n o w a n y c h
w w a r u n k a c h czterech r o d z a j ó w instrukcji: odniesień do siebie, p o z i o m u
s e m a n t y c z n e g o , s t r u k t u r a l n e g o i fonetycznego. S k o n s t r u o w a n o zbiorczy
w s k a ź n i k trafności p r z y p o m n i e ń , na k t ó r y składały się cząstkowe m i a r y
dla p r z y p o m n i e ń określeń p o z y t y w n y c h i n e g a t y w n y c h k o m b i n o w a n e
w ten sposób, że w a r t o ś ć d o d a t n i a była miarą większej proporcji pozytyw
nych niż n e g a t y w n y c h p r z y p o m n i a n y c h określeń. O t r z y m a n o kilka in
teresujących r e z u l t a t ó w . P o d s t a w o w y wynik demonstruje, że o s o b y nie
depresyjne wykazywały istotnie więcej trafnych p r z y p o m n i e ń pozytyw
n y c h a u t o o k r e ś l e ń w w a r u n k a c h sukcesu aniżeli w w a r u n k a c h p o r a ż k i ,
p o d c z a s gdy liczba p r z y p o m n i e ń o b u r o d z a j ó w nie r ó ż n i c o w a ł a w a r u n
k ó w w p r z y p a d k u o s ó b depresyjnych (osoby depresyjne p r z y p o m i n a ł y
sobie mniej p o z y t y w n y c h a u t o o k r e ś l e ń w w a r u n k a c h sukcesu, a więcej
w w a r u n k a c h p o r a ż k i niż o s o b y niedepresyjne). O g ó ł e m j e d n a k osoby
depresyjne miały niższe wskaźniki p a m i ę c i dla a u t o o k r e ś l e ń pozytyw
nych, aczkolwiek wszystkie wskaźniki, również dla grupy depresyjnej
przyjmują wartości d o d a t n i e , tzn. świadczą o p r z e w a d z e p r z y p o m n i e ń
p o z y t y w n y c h . I n n y m ciekawym ( c h o ć nie a n a l i z o w a n y m przez a u t o r ó w )
w y n i k i e m u z y s k a n y m w t y m b a d a n i u jest w y r a ź n a interakcja rodzaju
informacji zwrotnej (sukces versus p o r a ż k a ) o r a z grupy b a d a n e j (depre
syjni versus niedepresyjni) dla liczby p r a w i d ł o w y c h p r z y p o m n i e ń okreś
leń p r z e t w a r z a n y c h na p o z i o m i e f o n e t y c z n y m i s t r u k t u r a l n y m . Okazuje
się, że o s o b y depresyjne mają znacznie lepsze wskaźniki p r z y p o m n i e ń
słów p r z e t w a r z a n y c h na tych d w ó c h „ p ł y t k i c h p o z i o m a c h " w w a r u n k a c h
sukcesu niż p o r a ż k i , p o d c z a s gdy o s o b y niedepresyjne o d w r o t n i e . Wy
gląda t r o c h ę t a k j a k gdyby k o n c e n t r a c j a n a tych „ p ł y t k i c h " p o z i o m a c h
p r z e t w a r z a n i a a u t o c h a r a k t e r y s t y k pełniła w o b u g r u p a c h funkcję o b r o n
ną: nie d o p u s z c z a ł a do ś w i a d o m o ś c i właściwego znaczenia p o r a ż k i
u o s ó b niedepresyjnych o r a z właściwego znaczenia sukcesu u o s ó b de
presyjnych.
A j a k wygląda trafność percepcji m a t e r i a ł u nie związanego bezpo
ś r e d n i o z o s o b ą b a d a n ą , aczkolwiek również obciążonego znaczeniem
afektywnym? M o r e t t i ( w d r u k u ) s p r a w d z a ł a trafność r o z p o z n a ń r a d o s
n y c h i s m u t n y c h w y r a z ó w t w a r z y ludzkich, p r e z e n t o w a n y c h na fotogra
fiach ( t e c h n i k a E k m a n a ) w g r u p i e o s ó b niedepresyjnych o r a z depresyj
n y c h (S). W b r e w p r z e w i d y w a n i o m u z y s k a n o wyniki świadczące o bar
dziej trafnym r o z p o z n a w a n i u p o z y t y w n y c h niż negatywnych w y r a z ó w
274 Aktor czy obserwator?
w o p a r c i u o d o s t a r c z a n e mu informacje z w r o t n e o tym, co s t a n o w i , a co
nie egzemplarz tej kategorii. K a ż d y b a d a n y o t r z y m y w a ł trzy z a d a n i a :
d w a wykorzystywały m a t e r i a ł graficzny, trzecie — werbalny. P o ł o w a
o s ó b b a d a n y c h m i a ł a do czynienia z z a d a n i a m i k o n t r o ł o w a l n y m i (zada
nie było rozwiązywalne w określonej liczbie k r o k ó w ) , p o ł o w a n a t o m i a s t
nie (informacje z w r o t n e były b a d a n e m u udzielane w s p o s ó b losowy);
Oczywiście cechy b a d a n i a sprawiały, że wszyscy b a d a n i , niezależnie od
w a r u n k ó w , t r a k t o w a l i j e j a k o z a d a n i e sprawnościowe. D o d a t k o w ą
zmienną była użyteczność wyniku: p o ł o w a b a d a n y c h z a k a ż d ą prawid
łową o d p o w i e d ź o t r z y m y w a ł a p e w n ą s u m ę pieniędzy, d r u g a p o ł o w a z a
k a ż d ą błędną o d p o w i e d ź traciła o k r e ś l o n ą s u m ę z s u m y ofiarowanej im
na początku badania. Z a d a n i e było tak skonstruowane, że żaden b a d a n y
nie był w stanie się domyślić ani j a k i jest m a k s y m a l n y możliwy do uzys
k a n i a we wszystkich trzech z a d a n i a c h wynik ( s u m a pieniędzy do wygra
nia), ani z g a d n ą ć , j a k i był faktycznie u z y s k a n y przez niego, w y n i k (ile
pieniędzy faktycznie wygrał). W ś r ó d wielu z e b r a n y c h m i a r z m i e n n y c h
zależnych ( d o k ł a d n y opis b a d a n i a i u z y s k a n y c h w y n i k ó w z o b . K u b i c -
k a - D a a b , Lewicka, 1989) na u w a g ę w t y m miejscu zasługują trzy: 1)
o c e n a własnego s p r a w s t w a (umiejscowienia k o n t r o l i ) w trakcie rozwiązy
w a n i a z a d a n i a , 2) ocena własnej skuteczności w z a d a n i u (faktycznie wy
g r a n y c h pieniędzy), 3) o c e n a m a k s y m a l n e g o do u z y s k a n i a w y n i k u (moż
liwej do w y g r a n i a sumy).
W b r e w p r z e w i d y w a n i o m wynikającym z teorii Becka, o s o b y depresyj
ne nie różniły się od niedepresyjnych w zakresie poczucia sprawstwa,
poczucie to nie zależało również od tego, czy z a d a n i e było k o n t r o l o w a l n e
czy też nie, i we wszystkich w a r u n k a c h było b a r d z o wysokie. O s o b y
depresyjne o k a z a ł y się n a t o m i a s t l e k k o (p < .096) z a n i ż a ć własną skutecz
ność w p o r ó w n a n i u z o s o b a m i niedepresyjnymi o r a z (co ciekawsze) istot
nie z a n i ż a ć możliwą do u z y s k a n i a w z a d a n i u stawkę (p < .008), p r z y czym
jeśli idzie o ten drugi wskaźnik, to o s z a c o w a n i a możliwego do o t r z y m a
nia w y n i k u były znacznie bardziej trafne w grupie niedepresyjnej niż
depresyjnej. D o d a t k o w o w całej grupie b a d a n y c h o s z a c o w a n i a własnej
skuteczności były wyższe i bardziej trafne w w a r u n k a c h zyskiwania niż
t r a c e n i a pieniędzy. F a k t y c z n a s k u t e c z n o ś ć (oczywiście liczona t y l k o dla
z a d a ń k o n t r o l o w a l n y c h , a więc t a m gdzie m i a ł y o n o rozwiązanie) była
nieco wyższa w w a r u n k a c h strat niż zysków i nie r ó ż n i c o w a ł a między
sobą o s ó b depresyjnych od niedepresyjnych.
J a k widać, również wyniki tego b a d a n i a nie dostarczają a r g u m e n t ó w
za tezą o bardziej realistycznej percepcji własnej k o n t r o l i przez o s o b y
depresyjne. W y r a ź n e zaniżanie możliwej do w y g r a n i a stawki (potencjal
nej skuteczności), o b s e r w o w a n e u o s ó b depresyjnych, m o ż e mieć związek
z p o s t u l o w a n y m w wielu t e o r i a c h i d o k u m e n t o w a n y m empirycznie defi
cytem m o t y w a c y j n y m tej grupy p a c j e n t ó w . Z a g a d n i e n i u t e m ü poświęcę
chwilę uwagi w części n a s t ę p n e j , najpierw przyjrzyjmy się ostatniej grupie
b a d a ń dotyczącej percepcji k o n t r o l i : w y n i k o m u z y s k i w a n y m z a p o m o c ą
skali nierealistycznego o p t y m i z m u Weinsteina.
284 Aktor czy obserwator?
i w o g r o m n e j większości p r z y p a d k ó w zależy od d o d a t k o w y c h c z y n n i k ó w :
o d wartościowości b o d ź c ó w o r a z o d tego, n a ile m a t e r i a ł ten bezpośred
nio dotyczy ich samych, a na ile i n n y c h o s ó b . Większość z a p r e z e n t o w a
n y c h tu r e z u l t a t ó w p o k a z u j e , że o s o b y depresyjne są b ą d ź nie mniej
trafne, bądź wręcz lepsze w p r a w i d ł o w e j identyfikacji o r a z o d t w a r z a n i u
p a m i ę c i o w y m m a t e r i a ł u n e g a t y w n e g o , uzyskują n a t o m i a s t istotnie gorsze
wyniki, gdy m a t e r i a ł jest w a r t o ś c i o w a n y pozytywnie. D r u g i m systematycz
nie u z y s k i w a n y m wynikiem jest większe niejako „ z b a l a n s o w a n i e " s ą d ó w
p o z y t y w n y c h i n e g a t y w n y c h o b s e r w o w a n e u o s ó b depresyjnych przy wy
raźnej p r z e w a d z e s ą d ó w p o z y t y w n y c h u o s ó b niedepresyjnych. Obserwa
cja ta skłoniła n i e k t ó r y c h a u t o r ó w do wysunięcia tezy, iż osoby depre
syjne (zwłaszcza subkliniczne) cechuje mniej tendencyjne, mniej p o d a t n e
na wpływy inklinacji pozytywnej p r z e t w a r z a n i e informacji o sobie, co
przejawiałoby się między i n n y m i skłonnością do przypisywania sobie
mniej więcej w y r ó w n a n e j liczby cech p o z y t y w n y c h i negatywnych, d o k o
n y w a n i a p o d o b n e j liczby atrybucji p o z y t y w n y c h i negatywnych, p o d o b
n e g o f u n k c j o n o w a n i a p o z n a w c z e g o po o t r z y m a n i u informacji o sukcesie
i o p o r a ż c e ( p o r . Gajcy, 1986; T a y l o r i B r o w n , 1988). R u e h l m a n , W e s t
i P a s a h o w (1985) w p r o s t formułują tezę, iż u m i a r k o w a n a depresja s t a n o
wi e t a p przejściowy p o m i ę d z y n o r m a l n y m funkcjonowaniem, w k t ó r y m
przeważają p o z y t y w n e a u t o s c h e m a t y , a głęboką kliniczną depresją, dla
której c h a r a k t e r y s t y c z n e są a u t o s c h e m a t y o wyraźnie n e g a t y w n y m na
chyleniu. Ową fazę przejściową c e c h o w a ł b y „ a s c h e m a t y z m " : j e d n a k o w o
łatwe (lub j e d n a k o w o t r u d n e ) p r z e t w a r z a n i e pozytywnych i n e g a t y w n y c h
informacji na swój t e m a t , k t ó r e na zewnątrz m a n i f e s t o w a ł o b y się p o z o r a
mi nietendencyjności, o b i e k t y w i z m u etc. K o n k u r e n c y j n ą interpretacją
w o b e c tezy o „ o b i e k t y w i z m i e " jest, że o s o b o m depresyjnym zaczyna być
niejako „wszystko j e d n o " , a więc że o w a nietendencyjność s p o w o d o w a n a
jest raczej deficytem m o t y w a c y j n y m niż n a g ł y m ujawnieniem się t a l e n t ó w
p o z n a w c z y c h w tej grupie p a c j e n t ó w . Kolejną część przeglądu poświęcę
z a t e m p r o b l e m a t y c e c z y n n i k ó w m o t y w a c y j n y c h w depresji, k o n k r e t n i e
zaś c h a r a k t e r y s t y k o m p r o c e s ó w w a r t o ś c i o w a n i a .
10 — Aktor...
290 Aktor czy obserwator?
na b o d ź c ó w p o z y t y w n y c h . Z kolei, im większa a s e k u r a c j a d l a s t r a t , t y m
bardziej s t r o m a k r z y w a ( t y m wyższy w y k ł a d n i k potęgi), a więc t y m wyż
sza w a r t o ś ć awersyjna b o d ź c ó w n e g a t y w n y c h . O t r z y m a n e wyniki prezen
tuje ryc. 36.
s z u k i w a n e j i n f o r m a c j i (obie g r u p y p r e f e r o w a ł y i n f o r m a c j e p o z y t y w n e ) .
Pinkley, L a p r e l l e , Pyszczyński i G r e e n b e r g (1988) z a d e m o n s t r o w a l i
w g r u p i e depresyjnej (S) z w i ę k s z o n e z a p o t r z e b o w a n i e na informację
z w r o t n ą o o d n i e s i o n y m sukcesie w ó w c z a s , gdy t e n p r e z e n t o w a n o j a k o
r z a d k i , o r a z w g r u p i e niedepresyjnej po odniesionej p o r a ż c e , gdy ta była
częsta. T e n w z o r z e c w y n i k ó w m o ż e s u g e r o w a ć , ż e b a d a n i depresyjni
d o k o n u j ą s t a ł y c h w e w n ę t r z n y c h atrybucji p o p o n i e s i o n y c h p o r a ż k a c h
( b r a k z a p o t r z e b o w a n i a n a i n f o r m a c j e , k t ó r e t e n w z o r z e c m o g ł y b y zmie
nić), p o d c z a s gdy osoby niedepresyjne p r a g n ą takich właśnie niekorzyst
n y c h d l a siebie a t r y b u c j i u n i k n ą ć . O s o b y depresyjne o k a z a ł y się j e d n a k
nie c a ł k i e m p o z b a w i o n e s k ł o n n o ś c i e g o t y s t y c z n y c h : o d n i e s i o n y n i e s p o
d z i e w a n y sukces s k ł o n i ł j e d o p o s z u k i w a n i a informacji z w r o t n e j , k t ó r a
m o g ł a b y d o p r o w a d z i ć do atrybucji w e w n ę t r z n e j (informacji o małej
p o w s z e c h n o ś c i w y n i k u ) . W i n n y m b a d a n i u Pyszczyński i G r e e n b e r g
(1985) p o r ó w n y w a l i d o k o n y w a n e p r z e z o s o b y depresyjne (S) i n i e d e p
resyjne o c e n y z a d a ń , k t ó r e b ą d ź z a k o ń c z y ł y się s u k c e s e m , b ą d ź p o r a ż
ką, a k t ó r e r o z w i ą z y w a n o b ą d ź w o b e c n o ś c i b o d ź c a sprzyjającego a u t o -
k o n c e n t r a c j i ( l u s t r a ) , b ą d ź w j e g o n i e o b e c n o ś c i . Z g o d n i e z przewidy
w a n i e m , o s o b y n i e d e p r e s y j n e wyżej o c e n i a ł y w a r t o ś ć z a d a n i a w y k o n y
w a n e g o w o b e c n o ś c i l u s t r a w ó w c z a s , gdy z a d a n i e to z a k o ń c z y ł o się
s u k c e s e m niż p o r a ż k ą , o s o b y depresyjne, o d w r o t n i e , w t e d y gdy skoń
czyło się p o r a ż k ą niż s u k c e s e m . Z w i ą z e k tych o d m i e n n y c h preferencji
z p r e f e r o w a n y m i stylami a t r y b u c y j n y m i jest oczywisty. S k ł o n n o ś ć do
atrybucji w e w n ę t r z n y c h p o o d n i e s i e n i u p o r a ż k i d e m o n s t r o w a n o u o s ó b
depresyjnych w i e l o k r o t n i e , z a r ó w n o w g r u p a c h s u b k l i n i c z n y c h ( Z a u t r a ,
G u e n t h e r , C h a r t i e r , 1985; K a m m e r , 1983) j a k i u d i a g n o z o w a n y c h p a c
j e n t ó w ( K a m m e r , S t i e n s m e i e r - P e l s t e r , R i c h t e r , A d o l p h s , 1984; p o r .
R u e h l m a n , W e s t i P a s a h o w , 1985), c h o ć nie b r a k też d a n y c h o b r a k u
w y r a ź n y c h r ó ż n i c m i ę d z y o s o b a m i depresyjnymi i n o r m a l n y m i we wzor
c u a t r y b u c y j n y m ( G o t l i b , O l s o n , 1983), j a k też p r z e d e w s z y s t k i m da
nych w s k a z u j ą c y c h n a bardziej w y r ó w n a n y , mniej t e n d e n c y j n y w z o r z e c
atrybucji za s u k c e s y i p o r a ż k i w g r u p a c h depresyjnych, szczególnie de
presyjnych s u b k l i n i c z n y c h , niż niedepresyjnych ( K a m m e r , Steinsmeier-
-Pelster, R i c h t e r , A d o l p h s , 1984; p r z e g l ą d w: R u e h l m a n , W e s t i Pasa
h o w , 1985).
I n n y m , lecz z w i ą z a n y m z p o p r z e d n i m i w y n i k i e m jest o b s e r w o w a n a
często o g ó l n i e w i ę k s z a a k t y w n o ś ć a t r y b u c y j n a o s ó b depresyjnych: za
dają o n i więcej p y t a ń „ d l a c z e g o ? " , więcej też udzielają n a nie o d p o w i e
dzi, z a r ó w n o t y c h m o g ą c y c h ś w i a d c z y ć o n i c h p o z y t y w n i e j a k i negaty
wnie ( P i t t m a n , P i t t m a n , 1980; M c C a u l , 1983). W y n i k t a k i u z y s k a ł a też
w omówionym poprzednio badaniu Kubicka-Daab (Kubicka-Daab,
L e w i c k a , 1989), w k t ó r y m po r o z w i ą z a n i u serii k o n t r o l o w a l n y c h ver
sus n i e k o n t r o l o w a l n y c h z a d a ń g r u p a o s ó b depresyjnych ( D ) i n i e d e p
resyjnych z o s t a ł a p o p r o s z o n a o w y b r a n i e z p u l i atrybucji p o z y t y w n y c h
i n e g a t y w n y c h t y c h c z y n n i k ó w , k t ó r e ich z d a n i e m przyczyniły się do
osiągniętego w y n i k u . O s o b y d e p r e s y j n e d o k o n a ł y i s t o t n i e większej licz-
298 Aktor czy obserwator?
o s o b y b a d a n e , u k t ó r y c h e k s p e r y m e n t a l n i e w y t w o r z o n o chwilowy n a
strój, s m u t n y l u b wesoły. K o l e j n e d w a b a d a n i a p o r ó w n u j ą p r o c e s y p o
d e j m o w a n i a decyzji i n t e r p e r s o n a l n y c h p r z e z g r u p ę o s ó b o z d i a g n o z o -
wanej depresji ( D ) o r a z g r u p ę o s ó b n i e d e p r e s y j n y c h . B a d a n i e pierwsze
p r z e p r o w a d z o n e z o s t a ł o przez P i e g a t (1987), b a d a n i e drugie p r z e z
K r z y ż a k (1988). O b a b a d a n i a w s z c z e g ó ł a c h p r z e d s t a w i o n o gdzie in
dziej (Lewicka, P i e g a t , K r z y ż a k , 1990). D w a o s t a t n i e — z a p r e z e n t u j ę
je w t y m r o z d z i a l e — p o n o w n i e w y k o r z y s t y w a ł y o s o b y , u k t ó r y c h n a
strój w y t w a r z a n o e k s p e r y m e n t a l n i e ( R e m b e r t o w i c z , 1990; Wójcik,
1989).
Wszystkie cztery b a d a n i a wykorzystują p r o c e d u r ę o m ó w i o n ą w p o d -
rozdz. 3.2.1 ( b a d a n i e Wójcika) — zbiegiem okoliczności zbliżoną w wielu
elementach do p r o c e d u r y wykorzystywanej p r z e z F o r g a s a , co czyni uzys
k a n e rezultaty s t o s u n k o w o łatwe d o p o r ó w n y w a n i a . Z a k a ż d y m i-azem
z a d a n i e decyzyjne w y m a g a ł o o d b a d a n y c h w y b o r u jednej s p o ś r ó d pięciu
o s ó b , potencjalnych w s p ó ł p r a c o w n i k ó w w realizacji drugiej części b a d a
nia, gdzie z a d a n i e m b a d a n e g o o r a z w y b r a n e j przezeń o s o b y m i a ł o być
w y k o n y w a n i e s t o s u n k o w o nieciekawej, lecz koniecznej, o d p ł a t n e j , p r a c y
biurowej.
K a n d y d a c i s c h a r a k t e r y z o w a n i zostali z a p o m o c ą zbioru cech o s o b o
wościowych ( b a d a n i e I) l u b z a c h o w a ń ( b a d a n i e I I , I I I i IV), p r z y p o r z ą d
k o w a n y c h ogólniejszym w y m i a r o m o s o b o w o ś c i . Sylwetki w b a d a n i u I, II
i IV miały c h a r a k t e r a m b i w a l e n t n y (nie w pełni pozytywny), w proporcji
właściwości p o z y t y w n y c h do n e g a t y w n y c h o d p o w i a d a j ą c y c h mniej więcej
z ł o t e m u p o d z i a ł o w i o d c i n k a . W b a d a n i u I I I m a n i p u l o w a n o również p r o
porcją cech p o z y t y w n y c h i n e g a t y w n y c h k a n d y d a t ó w . Sylwetki wszyst
kich k a n d y d a t ó w zostały w y r ó w n a n e p o d względem ogólnej atrakcyjno
ści (wybrane z większej puli 10 sylwetek w o d p o w i e d n i m b a d a n i u pilota
żowym).
M e t o d o l o g i a b a d a n i a była i d e n t y c z n a j a k w o m ó w i o n y m u p r z e d n i o
b a d a n i u Wójcika (por. p o d r o z d z . 3.2.1), B a d a n i otrzymali z a t e m pełny
zestaw właściwości k a n d y d a t ó w p r z y p o r z ą d k o w a n y c h do ogólniejszych
w y m i a r ó w o s o b o w o ś c i o w y c h (oczywiście, bez informacji, k t ó r a właści
wość cechuje k t ó r e g o k a n d y d a t a ) o r a z p r o s z e n i byli o z a d a w a n i e d w ó c h
rodzajów p y t a ń : speeyfikujących k o n k r e t n ą właściwość, czyli pozycję na
k r y t e r i u m decyzyjnym ( p y t a n i a t y p u P ) , p o k t ó r y m otrzymywali o d ba
dającego o d p o w i e d ź wskazującą n a o s o b ę , k t ó r a wymienioną właściwoś
cią się c h a r a k t e r y z o w a ł a , lub p y t a ń speeyfikujących określoną alternaty
wę decyzyjną na o d p o w i e d n i m ogólniejszym w y m i a r z e o s o b o w o ś c i o w y m
(pytanie typu S), na k t ó r e o d p o w i e d z i ą b y ł o p o d a n i e k o n k r e t n e j pozycji
danej alternatywy n a t y m wymiarze. D o k ł a d n i e j s z y opis o b u rodzajów
p y t a ń p r z e d s t a w i o n o w p o d r o z d z . 3.2.1. N i e o g r a n i c z a n o czasu z a d a n i a
ani liczby p o b i e r a n y c h informacji. Po każdej dziesiątce o t r z y m a n y c h in
formacji b a d a n y wypełniał 5-stopniową skalę atrakcyjności wszystkich
opcji decyzyjnych ( k o n k r e t n i e skalę o c e n y szans na ostateczny wybór,
przypisanych każdej alternatywie). Po podjęciu decyzji i z a k o m u n i k o w a -
304 Aktor czy obserwator?
BADANIE I
WYNIKI
BADANIE II
B a d a n i e t o zostało z a p l a n o w a n e j a k o p o s z e r z o n a o d o d a t k o w e
z m i e n n e replikacja b a d a n i a I, z t e g o też względu z o s t a ł a w n i m zachowa
na większość e l e m e n t ó w p r o c e d u r y z a s t o s o w a n e j w b a d a n i u I. R ó ż n i c e
w p r o c e d u r z e dotyczyły w zasadzie trzech e l e m e n t ó w :
1. Opcje decyzyjne s c h a r a k t e r y z o w a n e były nie za p o m o c ą cech, ale
k o n k r e t n y c h z a c h o w a ń , w y b r a n y c h z większej puli zamieszczonej w Liś
cie Z a c h o w a ń p r z y g o t o w a n e j przez Wojciszke i wsp. (1987). K a ż d a z pię
ciu opcji s c h a r a k t e r y z o w a n a z o s t a ł a za p o m o c ą 10 z a c h o w a ń , s p o ś r ó d
k t ó r y c h p o ł o w a była d i a g n o s t y c z n a dla ogólniejszych cech społecz-
n o - m o r a l n y c h , p o ł o w a n a t o m i a s t dla cech świadczących o p o s i a d a n i u
b ą d ź nie określonych s p r a w n o ś c i ( R e e d e r i Brewer, 1979). P o z o s t a ł e ele
m e n t y p o d s t a w o w e j p r o c e d u r y : s p o s ó b p o b i e r a n i a informacji, rodzaj za
d a w a n y c h p y t a ń itp. były bez z m i a n . P o d o b n i e j a k p o p r z e d n i o również
ostateczny zestaw pięciu opcji w y b r a n o z większej puli dziesięciu opcji, ze
względu na k r y t e r i u m m a k s y m a l n i e w y r ó w n a n e j atrakcyjności w grupie.
2. R ó ż n i c ę (należy p r z y z n a ć , n i e i n t e n c j o n a l n ą ) s t a n o w i ł rodzaj p o
m i a r u atrakcyjności alternatyw p o każdej dziesiątce o t r z y m a n y c h infor
macji (szans na wybór) w b a d a n i u I I . M i a s t bezwzględnych wartości na
skali 5-stopniowej, z a s t o s o w a n o skalę r a n g o w ą . Z a b i e g ten o k a z a ł się
niezbyt szczęśliwy z p u n k t u widzenia możliwości replikacji n i e k t ó r y c h
w y n i k ó w p o p r z e d n i e g o b a d a n i a ( n p . uzyskanej niższej oceny atrakcyjno
ści wszystkich a l t e r n a t y w w grupie depresyjnej), c h o ć oczywiście pozwolił
na p o m i a r stopnia afektywnej d o m i n a c j i wybranej alternatywy, a t e m u
przede wszystkim m i a ł służyć.
Emocje a racjonalność 311
W Y N I K I
J a k p a m i ę t a m y , w p o p r z e d n i m b a d a n i u u z y s k a l i ś m y w y n i k świad
czący o w y r a ź n i e większym z a i n t e r e s o w a n i u a l t e r n a t y w ą o s t a t e c z n i e
w y b r a n ą w grupie o s ó b niedepresyjnych n i ż d e p r e s y j n y c h . A b y s p r a w
dzić, n a ile d r u g i e b a d a n i e p o t w i e r d z a t e n w y n i k , p r z e p r o w a d z i l i ś m y
d o d a t k o w ą analizę wariancji M A N O V A : 2 ( n a s t r ó j ) x 2 ( w y b ó r )
x 3 ( a l t e r n a t y w a ) x 3 (fazą) dla liczby z a d a n y c h p y t a ń t y p u , , S " ,
o t r z y m u j ą c i s t o t n y efekt ( główny a l t e r n a t y w y , F(2,212) = 30.67, p < . 0 0 1 ,
p o t w i e r d z a j ą c y p o p r z e d n i o u z y s k a n y Wynik, iż im b a r d z i e j a t r a k c y j n a
a l t e r n a t y w a , t y m więcej u k i e r u n k o w a n y c h n a nią p y t a ń t y p u „ S " . Z p u n
k t u ' widzenia naszych p r z e w i d y w a ń ważny jest istotny, aczkolwiek nie
b a r d z o silny, wpływ interakcji trzech c z y n n i k ó w : n a s t r o j u x r o d z a j u
a l t e r n a t y w y x fazy, na liczbę z a d a n y c h p y t a ń t y p u „ S " , F(4,224) = 2.73,
p < . 0 3 . O z n a c z a o n p o pierwsze, i ż p o c z ą t k o w o w y r a ź n a r ó ż n i c a zainte
r e s o w a ń między o b i e m a g r u p a m i alternatywą ostatecznie w y b r a n ą (więk
sze zainteresowanie w ś r ó d o s ó b niedepresyjnych) maleje w r a z z czasem
t r w a n i a procesu decyzyjnego, po drugie, że r ó ż n i c a m i ę d z y o b i e m a gru
p a m i w-zainteresowaniu d r u g ą p o d względem atrakcyjności alternatywą
n i e ' z m i e n i a się Wraz z u p ł y w e m czasu i że z a i n t e r e s o w a n i e : to jest sys
tematycznie mniejsze w grupie depresyjnej, a po trzecie, że sytuacja od
w r a c a się w p r z y p a d k u z a i n t e r e s o w a n i a t r z e m a p o z o s t a ł y m i a l t e r n a t y w a
m i . W t y m o s t a t n i m p r z y p a d k u to g r u p a depresyjna przejawia wyższe
zainteresowanie, d y s p o n u j ą c w ostatniej fazie wyraźnie większą liczbą
informacji o tych właśnie a l t e r n a t y w a c h niż g r u p a niedepresyjna. W y n i k i
te ilustruje ryc. 44.
Emocje a racjonalność 315
P o d s u m o w u j ą c ten f r a g m e n t w y n i k ó w m o ż n a stwierdzić, i ż j a k k o l
wiek nie u d a ł o się z r e p l i k o w a ć p o d s t a w o w e g o , j a k sądzę, w y n i k u ba
dania pierwszego: niemal całkowitego b r a k u p y t a ń zakotwiczonych
w a l t e r n a t y w i e w g r u p i e o s ó b d e p r e s y j n y c h , to j e d n a k część p o z o s
t a ł y c h w y n i k ó w d o c z e k a ł a się replikacji. O s o b y depresyjne z a d a ł y za
t e m więcej o b i e k t y w n y c h , n i e u k i e r u n k o w a n y c h n a ż a d n ą a l t e r n a t y w ę
p y t a ń t y p u „ P " niż o s o b y bez o b n i ż o n e g o n a s t r o j u , i n t e r e s o w a ł y się
też b a r d z i e j najmniej a t r a k c y j n y m i a l t e r n a t y w a m i , c h o ć r ó w n o c z e ś n i e
z a d a w a ł y tyle s a m o c o o s o b y n i e d e p r e s y j n e p y t a ń z a k o t w i c z o n y c h
w a l t e r n a t y w i e o r a z j e d n a k o w o silnie i n t e r e s o w a ł y się o s t a t e c z n i e wy
braną alternatywą.
Większa liczba p y t a ń t y p u „ P " w grupie depresyjnej przypuszczalnie
jest o d p o w i e d z i a l n a za replikację i n n e g o w y n i k u z b a d a n i a pierwszego:
bardziej r ó w n o m i e r n i e r o z ł o ż o n y c h p o wszystkich a l t e r n a t y w a c h infor
macji w grupie o n a s t r o j u o b n i ż o n y m niż w grupie niedepresyjnej. Od
p o w i e d n i e średnie w s k a ź n i k a względnej liczby informacji o alternatywie
ostatecznie w y b r a n e j w m o m e n c i e k o m u n i k o w a n i a decyzji do wszystkich
p o s i a d a n y c h informacji ( „ e n t r o p i i informacyjnej") wynoszą: Xd = .27 vs.
X n d = .44: /istotny efekt główny n a s t r o j u w d w u c z y n n i k o w e j analizie
M A N O V A : 2 (nastrój) x 2 (wybór) p r z e p r o w a d z o n e j na t y m wskaź
niku: F ( l , 5 6 ) = 14.231, p < . 0 0 1 / .
R e z u l t a t t e n znajduje swoje d o d a t k o w e p o t w i e r d z e n i e w analizie wa
riancji M A N O V A , p r z e p r o w a d z o n e j z u w z g l ę d n i e n i e m w p ł y w u rodzaju
a l t e r n a t y w y i fazy p r o c e s u decyzyjnego na liczbę p o b r a n y c h informacji.
U z y s k a n o m i a n o w i c i e — p o z a w i d o c z n y m i g o ł y m o k i e m silnymi efek-
316 Aktor czy obserwator?
B A D A N I E III
D o p o d o b n y c h w n i o s k ó w skłaniają wyniki b a d a n i a I I I , p r z e p r o w a
d z o n e g o przez R e m b e r t o w i c z (1990). W y w o ł y w a ł a o n a e k s p e r y m e n t a l n i e
n a s t r ó j depresyjny o r a z nastrój pozytywny, p r o s z ą c o s o b y b a d a n e o opis
320 Aktor czy obserwator?
11 — Aktor..
322 Aktor czy obserwator?
BADANIE IV
a 2 a
faza I Hm f a z a II f III
Ryc,48a. Ocena alternatyw Ryc.48b. Ocena alternatyw
- wybory pozytywne - wybory negatywne
Wójcik (1989) Wójcik (1989)
wy. W p r z y p a d k u g r u p y o s ó b o p o d w y ż s z o n y m n a s t r o j u b a d a n i p o b i e r a
ją w p r a w d z i e najwięcej informacji o alternatywie ostatecznie o d r z u c o n e j ,
lecz już o drugiej p o d względem nieatrakcyjności a l t e r n a t y w i e wiedzą
mniej niż o p o z o s t a ł y c h trzech najmniej atrakcyjnych opcjach. W g r u p i e
o n a s t r o j u o b n i ż o n y m s t r u k t u r a w y n i k ó w jest jeszcze bardziej z ł o ż o n a : to
o drugiej p o d względem (nie)atrakcyjności alternatywie b a d a n i wiedzą
najwięcej, nieco mniej o tej, k t ó r ą w rezultacie odrzucają, najmniej
o trzech pozostałych.
D w a p r o b l e m y pojawiają się w związku ze s t r u k t u r ą p r z e d s t a w i o
n y c h w y n i k ó w . Pierwszy d o t y c z y relacji m i ę d z y a t r a k c y j n o ś c i ą a l t e r n a
t y w y z j e d n e j s t r o n y a liczbą p o s i a d a n y c h o niej i n f o r m a c j i w zależ
n o ś c i o d n a s t r o j u o r a z tego, czy jest t o a l t e r n a t y w a w y b i e r a n a czy o d
rzucana. Problem drugi dotyczy sposobu dochodzenia do zróżnicowa
n i a w liczbie p o s i a d a n y c h informacji m i ę d z y a l t e r n a t y w a m i , t z n . ewen
t u a l n y c h r ó ż n i c w s t r a t e g i a c h p o s z u k i w a n i a informacji. O b a p r o b l e m y
są ze sobą ściśle z w i ą z a n e , a dotyczą kwestii ogólniejszej: t e g o , na ile
o c e n a a l t e r n a t y w y jest k o n s e k w e n c j ą n i e i n t e n c j o n a l n i e u z y s k a n y c h
o niej informacji, na ile n a t o m i a s t , o d w r o t n i e , to r ó ż n i c e w a t r a k c y j n o
ści a l t e r n a t y w wpływają n a z r ó ż n i c o w a n i e z a i n t e r e s o w a n i a t y m i alter
natywami.
W p o d r o z d z i a l e 3.2.1 p r z e d s t a w i o n o s u r o w e d a n e o b r a z u j ą c e sek
wencje i r o d z a j z a d a w a n y c h p y t a ń w e w s z y s t k i c h c z t e r e c h g r u p a c h
(ryc. 9A i 9B). C z ę ś ć w y n i k ó w , d o t y c z ą c a r ó ż n i c w s t r a t e g i a c h p o
s z u k i w a n i a i n f o r m a c j i w p r z y p a d k u decyzji p o z y t y w n y c h i n e g a t y w
n y c h , o m ó w i o n o w p o p r z e d n i m r o z d z i a l e . R y c i n y t e ilustrują n a o c z
n i e , iż decyzje p o z y t y w n e p o d e j m o w a n e są w p o d o b n y s p o s ó b , n i e z a
leżnie o d n a s t r o j u o s o b y b a d a n e j . W o b u z a t e m g r u p a c h t a k a s a m a
liczba b a d a n y c h (11 n a 12) z a d a w a ł a o b a r o d z a j e p y t a ń , z a r ó w n o
zakotwiczone w kryterium (typu ,,P") jak i w alternatywie (typu ,,S"),
p r z y c z y m p y t a n i a o b i e k t y w n e najczęściej p o p r z e d z a ł y p y t a n i a o k o n
k r e t n e opcje decyzyjne. W z o r z e c t e n z b i e ż n y jest z w y n i k a m i u z y s
k a n y m i w badaniach Piegat i Krzyżak (Lewicka, Piegat i Krzyżak,
1990) . W p r z e c i w i e ń s t w i e do decyzji p o z y t y w n y c h , decyzje d o t y c z ą c e
odrzuceń w zdecydowanie większym stopniu p o d e j m o w a n e były
w o p a r c i u o p y t a n i a zakotwiczone w kryterium niż w k o n k r e t n y c h
alternatywach. Zależało to jednak od nastroju: wśród badanych w na
s t r o j u n e g a t y w n y m z n a l a z ł o się więcej o s ó b , k t ó r e z a d a w a ł y p y t a n i a
zakotwiczone w alternatywie, niż wśród b a d a n y c h , u k t ó r y c h wytwo
r z o n o nastrój pozytywny (osiem w p o r ó w n a n i u z t r z e m a na ogólną
liczbę 1 2 w k a ż d e j g r u p i e ) . R ó w n i e ż ś r e d n i a l i c z b a z a d a n y c h p y t a ń
t y p u , , S " była w i ę k s z a w g r u p i e o n a s t r o j u n e g a t y w n y m n i ż p o z y t y w
n y m : X d = 3.75, X n d = 1.0.
R ó ż n i c e w treści z a d a w a n y c h p y t a ń , a więc to czy d o t y c z ą o n e za
c h o w a ń p o z y t y w n y c h , czy n e g a t y w n y c h ( p y t a n i a t y p u „ P " ) o r a z k t ó
rych d o t y c z ą a l t e r n a t y w ( p y t a n i a t y p u „ S " ) o b r a z u j ą , o d p o w i e d n i o ,
ryciny 50 i 51.
Emocje a racjonalność 327
liczba p y t a ń liczba p y t a ń
12 — Aktor...
330 Aktor czy obserwator?
PODSUMOWANIE
D w u z n a c z n e , c h o ć intrygujące i z d e c y d o w a n i e wymagające k o n t y n u
acji, są wyniki d w ó c h b a d a ń n a d w p ł y w e m trwałej depresji na p o d e j m o
w a n i e decyzji. Wskazują one na w y d ł u ż o n y , ale też wyraźnie mniej ten
dencyjny p r o c e s p o s z u k i w a n i a informacji przeddecyzyjnej w grupie de
presyjnej niż niedepresyjnej. J a k j e d n a k z w r ó c i ł a m u w a g ę p o p r z e d n i o ,
p r z e d j e d n o z n a c z n ą konkluzją, iż o t o u d a ł o się wreszcie znaleźć g r u p ę
b a d a n y c h , k t ó r z y okazują się p r z e s t r z e g a ć zaleceń racjonalnej decyzji,
b r o n i n a s rzucający się w oczy fakt, iż o s o b y depresyjne nie rzadziej niż
p o z o s t a ł e d o k o n u j ą w y b o r ó w i d ą c z a „ g ł o s e m swego s e r c a " , k t ó r y n a
m i z e r n y c h obiektywnych p r z e s ł a n k a c h został o p a r t y . W y d a j e się z a t e m ,
ż e p o d o b n i e j a k kwestia realizmu o s ó b depresyjnych t a k też o d p o w i e d ź
na p y t a n i e o ich ewentualną r a c j o n a l n o ś ć decyzyjną w y m a g a większej
liczby bardziej k o n k l u z y w n y c h b a d a ń .
Podsumowanie
P o d s u m u j m y r o z w a ż a n i a z a w a r t e w czterech p o p r z e d n i c h rozdzia
łach. O m ó w i o n a w rozdziale I k a t e g o r i a „ r a c j o n a l n o ś c i " , niezależnie od
tego, czy definiowana jest przez b a d a c z a explicite, czy też s t a n o w i z b i ó r
milcząco p r z y j m o w a n y c h z a ł o ż e ń dla bardziej s f o r m a l i z o w a n y c h kryte
riów racjonalnego myślenia i działania, jest n i e o d ł ą c z n i e z w i ą z a n a z n u r
tem realistycznej epistemologii w filozofii, t z n . o p i e r a się na założeniu, iż
p o z n a n i e jest (i p o w i n n o być) możliwie b e z n a m i ę t n ą r e k o n s t r u k c j ą właś
ciwości otaczającego n a s świata. N a p o z i o m i e p s y c h o l o g i c z n y m p o s t u l a t
ten realizowany jest p o p r z e z z b i ó r o d p o w i e d n i o u k i e r u n k o w a n y c h p r o c e
sów r o z u m o w a n i a : w zakotwiczonych p o z a p o d m i o t o w o procesach wnios
k o w a n i a retrospekcyjnego, z w a n y c h też w n i o s k o w a n i e m diagnostycz
n y m . W k a t e g o r i a c h logiki w a r u n k ó w p o s t u l a t y r a c j o n a l n o ś c i wymagają
o d człowieka koncentracji nie tylko n a wystarczających w a r u n k a c h zda
rzeń, ale przede wszystkim na ich w a r u n k a c h k o n i e c z n y c h .
Z b i ó r p r o c e s ó w p o z n a w c z y c h realizujących d e z y d e r a t y r a c j o n a l n o ś
ci n a z w a ł a m w tej książce postawą obserwatora i p r z e c i w s t a w i ł a m p o s
tawie przewidującego i s k o n c e n t r o w a n e g o n a w y s t a r c z a j ą c y c h w a r u n
k a c h z d a r z e ń aktora.' R o z d z i a ł 2 z o s t a ł p o ś w i ę c o n y c h a r a k t e r y s t y c e
procesów poznawczych człowieka, towarzyszących o b u p o s t a w o m , j a k
też u z a s a d n i e n i u tezy, iż wiele jeżeli nie w i ę k s z o ś ć b ł ę d ó w w n i o s k o w a
nia m a u swych p o s t a w l u d z k ą p r e d y l e k c j ę d l a p o s t a w y a k t o r a k o s z t e m
postawy obserwatora.
R o z d z i a ł y 3 i 4 prezentują implikacje f u n k c j o n a l n e g o spojrzenia na
kwestię racjonalności ludzkich r o z u m o w a ń i p o c z y n a ń , tzn. precyzują
funkcje adaptacyjne o b u r o d z a j ó w p o s t a w o r a z p o s z u k u j ą w a r u n k ó w ,
w k t ó r y c h p o d m i o t s p o n t a n i c z n i e m o ż e b y ć z a i n t e r e s o w a n y konieczny
mi, a nie wystarczającymi p r z y c z y n a m i z d a r z e ń , przyjęciem p o s t a w y o b
s e r w a t o r a raczej niż a k t o r a , a więc kiedy w s p o s ó b niejako n a t u r a l n y
spełniać powinien wymogi racjonalności. P r z e d m i o t e m refleksji w roz
dziale 3 . u c z y n i o n o wartościowość z d a r z e ń , k t ó r y c h d o t y c z y r o z u m o w a
nie o r a z s f o r m u ł o w a n o tezę, iż z d a r z e n i a n e g a t y w n e sprzyjać p o w i n n y
częstszej n a d n i m i refleksji z pozycji o b s e r w a t o r a , niż w y w o ł y w a n e inten
cjonalnie przez p o d m i o t z d a r z e n i a p o z y t y w n e . W rozdziale 4 p r z e d m i o
t e m uwagi u c z y n i o n o nastrój człowieka, a tezą, k t ó r ą p o d d a n o krytycz
n e m u przeglądowi było twierdzenie, iż n a s t r ó j s m u t k u częściej p r o w a d z i
do s p o n t a n i c z n e g o p r z y j m o w a n i a p o s t a w y o b s e r w a t o r a z d a r z e ń , a t y m
s a m y m sprzyja w z r o s t o w i r e a l i z m u myślenia aniżeli n a s t r ó j radości. O b i e
te tezy postulują, iż to co n e g a t y w n e l u b też t o , co jest o b i e k t e m u w a g i
w negatywnym nastroju, p o w i n n o w większym s t o p n i u s p e ł n i a ć istniejące
wymogi racjonalnych r o z u m o w a ń niż t o , c z e m u przypisuje się w a r t o ś ć
pozytywną lub co s k u p i a naszą u w a g ę , gdy znajdujemy się w n a s t r o j u
pozytywnym.
Przegląd literatury o r a z w ł a s n e z a p r e z e n t o w a n e w tej książce b a d a n i a
prowadzą do kilku wniosków:
Emocje a racjonalność 333
p o z n a w c z y c h p o p e ł n i a n y c h p r z e z ludzi w ich t w ó r c z y c h z m a g a n i a c h
z życiem, lecz r ó w n i e ż o b r o n ą istniejących k a n o n ó w r a c j o n a l n e g o myś
lenia i r a c j o n a l n e j decyzji. Jest też p r ó b ą p o k a z a n i a , że człowiek m o ż e
i chce b y ć r a c j o n a l n y . N o r m a t y w n e m o d e l e r a c j o n a l n o ś c i nie są b o
wiem, j a k to głoszą z w o l e n n i c y k o n w e n c j o n a l i z m u w teorii p o z n a n i a ,
jedynie pewnym „widzimisię", konwencjonalnym ustaleniem oderwa
n y c h o d życia n a u k o w c ó w , lecz p o t ę ż n y m n a r z ę d z i e m r e k o n s t r u k c j i
o b i e k t y w n y c h właściwości o t a c z a j ą c e g o n a s świata. U m i e j ę t n o ś ć p o s ł u
giwania się t y m n a r z ę d z i e m właśnie w o d n i e s i e n i u do z d a r z e ń n e g a t y w
nych stanowi w a r u n e k konieczny możliwości poszerzenia indywidualnej
strefy p o z y t y w n i e u k i e r u n k o w a n y c h z a c h o w a ń . U m i e j ę t n o ś ć przyjęcia
p o s t a w y p e ł n e g o d y s t a n s u o b s e r w a t o r a , t a k typowej dla n a s t r o j u reflek
syjnego s m u t k u , jest w a r u n k i e m liczącego się z r e a l i a m i życia z a a n g a ż o
w a n i a . P o z n a n i e i s t o t y zła i d o t a r c i e d o s a m y c h ź r ó d e ł cierpienia o k a z u
ją się w a r u n k a m i czynienia d o b r a i c z e r p a n i a r a d o ś c i z życia.
335
Bibliografia
Abele A. (1985). Thinking about thinking: causal, evaluative and finalistic reasoning in
social situations. European Journal of Social Psychology, 15, 315—332.
Abele A. (1987). Thinking and mood. The mood controlling function of evaluative, causal
and finalistic social cognitions. Memorandum des Psychologischen Instituts der Univer-
sitet Erlangen, 25.
Abele A. (1992a). Positive and negative mood influences on creativity: Evidence for asym-
metrical effects. Polish Psychological Bulletin, 23, 187—202.
Abele A. (1992b). Positive versus negative mood influences on problem solving: Theoretical
considerations and preliminary evidence. Polish Psychological Bulletin, 23, 203—221.
Abele A. (w druku) Stimmung und problemloesendes Denken.
Abele A., Hermer P. (w druku). Mood influences on health related judgments: Congruency
effects of positive or of negative mood? European Journal of Social Psychology.
Abelson R. P., Kanouse E. E. (1966). Subjective acceptance of verbal generalizations. W: S.
Feldman (Ed.), Cognitive consistency: Motivational antecedents and behavioral con-
sequences. New York: Academic Press, 173—199.
Abraham K. (1911). Notes on the psychoanalytic investigation and treatment of ma-
nic-depressive insanity and allied conditions. W: Selected papers of Karl Abraham.
London: Institute of Psychoanalysis and Hogarth Press, 1927.
Abramson L. Y., Alloy L. B., Rosoff R. (1981). Depression and the generation of complex
hypotheses in the judgment of contingency. Behavior Research and Therapy, 19,
35—45.
Abramson L. Y., Seligman H. A., Teasdale J. D. (1978). Learned helplessness in humanś:
Ciitique and reformulation. Journal of Abnormal Psychology, 87, 49—74.
Adams M. J. (1980). Inductive deductions and deductive inductions. W: R. S. Nicherson
(Ed.), Attention and Performance VIII. Hillsdale, N. J.: Lawrence Erlbaum Assoc,
745—761.
Adams M. J. (1984). Aristotle's logie: W: G. H. Bower (Ed.), The psychology of learning
and motivation. vol. 18, New York: Academic Press, 255—311.
Adams-Webber J. ( 1979). Personal construct theory: Concepts and applications. New
York: Wiley.
Adorno T. W., Frenkel-Brunswik E., Levinson D. J., Sanford R, N. (1950). The aut-
horitarian personality. New York: Norton.
Ajdukiewicz K. (1955). Klasyfikacja rozumowań. Studia Logica, t.II, 278—290.
Ajdukiewicz K. (1958). Zagadnienie racjonalności zawodnych sposobów wnioskowania.
Studia Filozoficzne, 4(7), 14—29.
Ajdukiewicz K. (1965). Logika pragmatyczna. Warszawa: PWN.
Alexander J. C. (1982). Positivism, presuppositions, and current controversies. Berkeley
and Los Angeles: University of California Press.
Alloy L. B. (Red.), (1988). Cognitive processes in depresion. New York: Guilford Press.
Alloy L. B.i Abramson L. Y. (1979). Judgment of contingency in depressed and nondepres-
sed students: Sadder but wiser? Journal of Experimental Psychology: General, 108,
441-^85.
Alloy L. B., Abramson L. Y. (1982). Learned helplessness, depression, and the illusion of
control. Journal of Personality and Social Psychology, 42, 1114—1126.
Alloy L. B., Abramson L. Y., Metalsky. G. I., Hartlage S. (1988). The hopelessness theory
of depression: attributional aspects. British Journal of Clinical Psychology, 27, 5—21.
Alloy L. B., Abramson L. Y., Viscusi D. (1981). Learned helplessness, depression, and the
illusion of control. Journal of Personality and Social Psychology, 42, 1114—1126.
336 Aktor czy obserwator?
Alloy L. B., Tabachnik N. (1984). Assessment of covariation by humans and animals: The
joint influence of prior expectations and current situational Information. Psychological
Review, 91, 112—149.
Allwood C. M., Bjoerhag C. G. (1990). Mood and the realism of confidence judgments of one's
own answers to generał knowledge questions. Maszynopis. University of Goeteborg.
Andersen S. M., Schwartz A. H. (1990). Intolerance of ambiguity and depression: A cog-
nitive vulnerability factor linked to hopelessness. Referat przedstawiony na 98 kon
ferencji American Psychological Association, Boston.
Andersen S. M., Spielman L. A., Bargh 3. A. (1990). Certainty of futurę suffering as
perceptual fluency: Automaticity in depressed individuals' predictions about futurę life
events. Maszynopis. New York University.
Anderson C. A. (1983). Abstract and concrete data in the perseverance of social theories:
When weak data lead to unshakeable beliefs. Journal of Experimental Social Psycho-
logy, 19, 93—108.
Anderson C. A., Lepper M. R., Ross L. (1980). Perseverance of social theories: the role of
explanation in the persistence of disc,redited information. Journal of Personality and
Social Psychology, 39, 1037—1049.
Anderson N. H. (1981). Foundations of information Integration theory. New York: Aeade-
mic Press.
Anzieu D., Bowlby J., Chauvin R.; Duyckaerts F., Harlow H. H. F., Koupernik C,
Lebovlci S., Lorenz K., MalrieuP., Spitz R., Widloecher D., Zazzo R. (1978). Przywią
zanie. Ujęcie interdyscyplinarne. Warszawa: PWN.
Apter M. J. (1982). The experience of motivation: The theory of psychological reversals.
London and New York: Academic Press.
Aronson E. (1978, wyd. ang. 1972). Człowiek istota społeczna. Warszawa: PWN.
Asch S. E. (1952). Social Psychology. Prentice Hall, Inc. Engelwoód Cliffs, N. J.
AtkinSon J. W., Feather N. T. (1966). A theory of achievement motivation. New York:
Wiley.
Ayer A. J. (1956). The problem of knowledge. Penguin Books.
Bandura A. (1977). Self-efficacy: Toward a unified theory of behavioural change. Psycho
logical Review, 84, 191—215.
Bannister D., Mair J. M. M. (1968). The evaluation of personal constructs. London: Aca
demic Press.
Bannister D., Fransella F. (1971). Inquiring man. The theory of personal constructs. Lon
don: Penguin.
Bar-Hillel M. (1980). The base-rate fallacy in probability judgment. Acta Psychologica, 44,
211—233.
Baron J. (1985). Rationality and intelligence. Cambridge: Cambridge University Press.
Bartley W. W. III. (1987). Theories of rationality. W: G. Radnitzky, W. W. Bartley,
Evolutionary epistemology, rationality, and the sociology of knowledge. La Salle, Il
linois: Open Court, 205—216.
Bassok M., Trope Y. (1985). People's strategies for testing hypotheses about another's
Personality: confirmatory or diagnostic? Maszynopis. University of Tel-Aviv.
Bayes T. (1763). An essay towards solving a problem in the doctrine of chances. Philosop-
hical Transactions, 53. Za: Z. Rogoziński (1971). Statystyka opisowa i indukcyjna.
Warszawa: PWN.
Beach L. R., Strom E: (1989). A toadstool among mushrooms: Screening decisions and
image theory's compatibility. Acta Psychologica, 72, 1—12.
Beattie J., Baron J. (1988). Confirmation and matćhing biases in hypothesis testing. The
Quarterly Journal of Experimental Psychology, 40A, 269—297.
Bibliografia 337
Beckmann J., Gollwitzer P. M. (1987). Deliberative versus instrumental states of mind: The
issue of impartiality in predecisional and postdecisional Information processing. Social
Cognition, 5, 259—279.
Beck A. T. (1967). Depression: Causes and treatment. Philadelphia: University of Pennsyl
vania Press.
Bem D. J. (1967). Self-perception: an alternative Interpretation of cognitive dissonance
phenomena. Psychological Review, 74, 188—200.
Benassi V. A., Knowth R. L., Mahler H. I. M. (1985). Detection of noncontingency in
a free-operant Situation. Personality and Social Psychology Bulletin, 11, 231—245.
Benassi V. A., Mahler H. I. M. (1985). Contingency judgments by depressed college stu-
dents: Sadder but not always wise. Journal of Personality and Social Psychology, 49,
1323—1329.
Benjafield J., Adams-Webber J. (1976). The golden section hypothesis. British Journal of
Psychology, 67, 11—15.
Benjafield J., Green T. R. G. (1978). Golden section relations in interpersonal judgments.
British Journal of Psychology, 69, 25—35.
Bieńkowski D. (1990). Strategia falsyfikacyjna i konfirmacyjną testowania hipotez o warun
ku zysków i strat. Niepublikowana praca magisterska. Uniwersytet Warszawski.
Billings A., Moos R. H. (1982). Psychological theory and research in depression: An integ-
rative framework and review. Clinical Psychology Review, 2, 213—237.
Bjorkman M. (1984). Froni dualism to pluralism: The Third World in judgment under
uncertainty. W: K.. M. J., P. Njemi (Red.), Psychology in the 1990's. Elsevier Science
Publishers: North Holland, 399—424.
Blake R. R., Ramsey G. V. (1951). Perception: an approach to personality. New York:
Ronald.
Blaney P. H. (1986). Affect and memory: A review. Psychological Bulletin, 99, 229—246.
Bless H., Bohner G., Schwarz N., Strack F. (1990). Mood and persuasion: A cognitive
response analysis. Personality and Social Psychology Bulletin, 16, 331—345.
Bless H., Hamilton D. L., Mackie D. M. (1992). Mood effects on the O r g a n i z a t i o n of
person Information. European Journal of Social Psychology, 1992, 22, 497—509.
Bohner G., Crow K., Erb H-P., Schwarz N. (1992). Affect and persuasion: Mood effects on
the processing of message content and context cues and on subsequent behavior. Euro
pean Journal of Social Psychology, 22, 511;—530.
Borkowski L. (1977). Elementy logiki formalnej, Warszawa: PWN.
Boucher J., Osgood C. E. (1969). The Pollyanna hypothesis. Journal of Verbal Learning
and Verbal Behaviour, 8, 1—19.
Bower G. H. (1981). Mood and memory. American Psychologist, 36, 129—148.
Bradburn N. M. (1969). The structure of psychological well-being. Chicago: Aldine.
Braine M. D. S. (1978). On the relation between the natural logie of reasoning and standard
logie. Psychological Review, 85, 1—21.
Braine M. D. S., Reiser B. J., Rumain B. (1984). Some empirical justification for a theory of
natural preopositional logie. W: G. H. Bower (Ed.), The psychology of learning and
motivation, vol. 18. New York: Academic Press.
Brickman P. (1987). Commitment, conflict, and caring. Prentice Hall, Inc.: Englewood
Cliffs.
Brockner J., Hjelle L., Plant R. W., (1985). Self-focused attention, self-esteem, and the
experience of State depression. Journal of Personality, 53, 425—434.
Brockner J., Rubin J. Z. (1985). Entrapment in escalating conflicts. New York: Springer
Verlag.
Bruner J. S. (1956). The study of thinking. New York: Wiley.
338 Aktor czy obserwator?
Bruner J. S. (1973). Beyond the information given. Studies in the psychology of knowing.
New York: Norton.
Bruner J. S., Shapiro D., Tagiuri R. (1958). The meaning of traits in isolation and in
combination. W: R. Tagiuri, L. Petrullo (Eds.), Person perception and interpersonal
behaviour. Stanford University Press.
Campbell D. T. (1987). Evolutionary epistemology. W: G. Radnitzky, W. W. Bartley,
Evolutionary epistemology, rationality, and the sociology of knowledge. La Salle, Il
linois: Open Court, 47—90.
Campbell J. D., Tesser A. (1983). Motivational interpretations of hindsight bias: An in-
dividual difference analysis. Journal of Personality, 51, 605—620.
Carver C. S., Scheier M. S. (1981). Attention and self-regulation. A control theory ap-
proach to human behavior. New York: Springer Verlag.
Ceraso J., Provitera A. (1971). Sources of error in syllogistic reasoning. Cognitive Psycho
logy, 400—410.
Chapman L. J., Chapman J. P. (1959). The atmosphere effect reexamined. Journal of
Experimental Psychology, 58, 220—226.
Cheng P. W. Holyoak K. J., Nisbett R. E., Oliver L. M. (1986). Pragmatic versus syntactic
approaches to training deductive reasoning. Cognitive Psychology, 18.
Cheng P. W., Holyoak K. J. (1985). Pragmatic reasoning Schemas. Cognitive Psychology,
17, 391—416.
Chlewiński Z., Lewicka M. (1992). Asymetria pozytywno-negatywna w wartościowaniu,
a struktura kategorii pojęciowych. Projekt badawczy zatwierdzony do realizacji. Kato
licki Uniwersytet Lubelski.
Claeys W., Timmers L. (w druku). Some instantiations of the informational negativity
effect: positive-negative asymmetry in category breadth and in estimated meaning simi-
larity of trait adjectives. European Journal of Social Psychology.
Clark H. H., Clark-E. V. (1977). Psychology and language: An introduction to psycholin-
guistics. New York: Harcourt.
Clary E. G., Tesser A. (1983). Reactions to unexpected events: The naive scientist and
interpretive activity. Personality and Social Psychology Bulletin, 9, 609—620.
Cohen L. J. (1977). The probable and the provable. Oxford: Clarendon Press.
Cohen L. J. (1981). Can human irrationality be experimentally demonstrated? The Beha-
vioural and Brain Sciences, 4, 317—331.
Coombs C. H., Dawes R. M., Tversky A. (1970). Mathematical psychology. An elementary
introduction. Prentice-Hall, Inc. Englewood Cliffs, New Jersey.
Cooper W. S. (1987). Decision theory as a branch of evolutionary theory: a biological
derivation of the Savage axioms. Psychological Review, 94, 4, 395—411.
Costello C. B. (1978). A critical review of Seligman's laboratory experiments on learned
helplessness and depression in humans. Jóurnalof Abnormal Psychology, 87, 180—193.
Coyne J. C. (1976). Toward an interactional description of depression. Psychiatry, 39, 28—40.
Coyne J. C, Gotlib I. (1983). The role of Cognition in depression: a critical appraisal.
Psychological Bulletin, 94, 472—505.
Craighead W. E., Kennedy R., Raczyński'J. M., Dow M. G. (1984). Affective disorders
— unipolar. W: S. M. Turner, M. Hersen (Red.), Adult psychopathology and diag-
nosis. New York: Wiley.
Crandall Ch. S., Greenfield B. (1986). Understanding the conjunction fallacy: A conjunc-
tion of effects? Social Cognition, 4, 408—419.
Creyer E. H., Bettman J. R., Payne J. W. (1990): The impact of accuracy and effort
feedback and goals on adaptive decision behavior. Journal of Behavioral Decision
Making, 3, 1—16.
Bibliografia 339
Haaga D. A. F., Dyck M. J., Ernst D. (1991). Empirical status of cognitive theory of
depression. Psychological Bulletin, 110, 215—236.
Hamilton D; L. (1976). Cognitive basis of Stereotyping. W: J. S. Carroll, J. W. Payne (Eds.),
Cognition and social behavior. New York: Lawrence Erlbaum Ass.
Hammen C, Zupan B. A. (1984). Self-schemas, depression, and the processing of personal
Information in children. Journal of Experimental Child Psychology, 37, 598—608.
Hampson S. E., Goldberg L. R., John O. P. (1987). Category-breadth and social-desirabili-
ty values of 373 personality terms. European Journal of Personality Psychology, 1,
241—258.
Hastie R. (1984). Causes and effects of causal attribution. Journal of Personality and Social
Psychology, 46, 44—56,
Heider F. (1958). The psychology of interpersonal relationships. New York: Wiley.
Henie M. (1962). On the relation between logic and thinking. Psychological Review, 69,
366—378.
Hewstone M., Benn W., Wilson A. (1988). Bias in the use of base-rates: Racial prejudice in
decision making. European Journal of Social Psychology, 18, 161—176.
Higgins E. T., Klein R., Strauman T. (1985). Self-concept discrepancy theory: Ą psycho
logical model for distinguishing among different aspects of depression and anxiety.
Social Cognition, 3, 5 1 — 7 6 .
Hildebrand-Saints L., Weary G. (1989). Depression and social Information gathering. Per
sonality and Social Psychology Bulletin, 15, 150—160.
Hinsz V. B., Tinsdale R. S., Nagao D. H., Davis J. H., Robertson B. A. (1988). The
influence of the accuracy of individuating Information on the use of the base rate
information in probability judgment. Journal of Experimental Social Psychology, 24,
127—145.
Hogarth R. (1980). Judgment and choice. New York: Wiley.
Holland J. H., Holyoak K. j . , Nisbett R. E., Thagard P. R. (1987). Induction: Processes of
inference, learning and discovery. Cambridge: M I T Press.
Hull C. I, (1920). Quantitative aspects of the evolution of concepts. Psychological Mono-
graphs, 28.
Hunt E. B. (1962). Concept learning. An information processing approach. New York:
Wiley.
Hyland M. E. (1987). Control theory interpretation of psychological mechanisms of
. depression: Comparison and Integration of several theories. Psychological Review,
102.
Ingram R. E. (1990). Self-focused attention in clinical disorders: Review and Conceptual
model. Psychological Bulletin, 107, 156—176.
Ingram R. E., Smith T. W., Brehm S. S. (1983). Depression and information-processing:
Self-schemata and the encoding of of self-referent information. Journal of Personality
and Social Psychology, 45, 412—420. •
Isen A. M. (1987). Positive affect, cognitive processes, and social b.ehavior. W: L. Berkowitz
(Red.), Advances in Experimental Social Psychology. New York: Academic Press,
203—253.
Isen A. M., Daubman K. A. (1984). The influence of affect on categorization. Journal of
Personality and Social Psychology, 47, 1206—1217.
Isen A. M., Daubman K. A., Nowicki, G. P. (1987). Positive affect facilitates creative
problem solving. Journal of Personality and Social Psychology, 52, 1122—1131.
Isen A. M., Johnson M. M. S., Męrtz E., Robinson G. F. (1985). The influence of positive
affect on the unusualness qf word asspciation. Journal of Personality.and Social Psy
chology, 48, 1413—1426.
Bibliografia 343
Isen A. M., Means B. (1983). The influence of positive affect on decision making strategy.
Social Cognition, 2, 18—31.
Isen A. M., Means B., Patrick R., Nowicki G. (1982). Some factors influencing deci-
sion-making strategy and risk taking. W: M. S. Clark, S. T. Fiske (Red.), Affect and
Cognition: the 17th Annual Carnegie Symposium on Cognition. Hillsdale, NJ: Erl-
baum.
Isen A. M.,.Pratkanis A. R., Slovic P., Slovic L. M. (1984). Positive feelings, affect main-
tenance, and risk preference. Maszynopis. New York: University of Maryland.
Jelalian E., Miller A. G. (1984). The perseverance of beliefs: Conceptual perspectives and
research developments. Journal of Social and Clinical Psychology, 2, 25—56.
Jenkins H. M., Ward W. C. (1965). Judgment of contingency between responses and
outcomes. Psychological Monographs, 79, 594.
Johnson-Laird P. N., Legrenzi P., Legrenzi M. S. (1972). Reasoning and a sense of reality.
British Journal of Psychology, 63, 395—400.
Johnson-Laird P. N. (1980). Mental models in cognitive science. Cognitive Science, 4,
71—115.
Johnson-Laird P. N. (1983). Mental models: Towards a cognitive science of language,
inference, and cosciousness. Cambridge: Cambridge University Press.
Johnson-Laird P. N. (1988). The Computer and the mind: An introduction to cognitive
science. New York: Fontana Press.
Johnson-Laird P. N., Bara B. G. (1984). Syllogistic inference. Cognition, 16, 1—61.
Johnson-Laird P. N., Steedman M. J. (1978). The psychology of syllogisms. Cognitive
Psychology, 10, 64—99.
Jones E. E., Davis K. E. (1965). From abts to dispositions: the attribution process in person
perception. W: L. Berkowitz (Red.), Advances in Experimental Social Psychology. vol.
2. New York: Academic Press.
Jones E. E., Nisbett R. E. (1972). The actor and the observer: divergent perceptions of the
causes of behavior. W: E. E. Jones i in. (Red.), Attribution: perceiving the causes of
behavior. Morristown, N. J.: General Learning Press.
Jones R. A. (1977). Self-fulfilling prophecies. Social, psychological and physiologicäl effects
of expectances. Hillsdale, N. J.: Lawrence Erlbaum.
Kahneman D., Slovic P., Tversky A. (Red.) (1982). Judgment under uncertainty: Heuristics
and biases. Cambridge University Press.
Kahneman D., Tversky A. (1973). On the psychology of prediction. Psychological Review,
80, 237—251.
Kahneman D, Tversky A. (1979). Prospect theory: An analysis of decision under risk.
Econometrica, 47, 2, 263—291.
Kahneman D., Tversky A. (1983). Can irrationality be intelligently discussed? The Behavio-
ral and Brain Sciences, 6, 509—510.
Kammer D. (1983). Depression, attributional style, and failure generalization. Cognitive
Therapy and Research, 7, 413—424.
Kammer D. (1985). On depression and State orientation: A few empirical and theoretical
remarks. W: J. Kühl, J. Beckman (Red.), Action control: from Cognition to behavior.
New York: Springer-Verlag.
Kammer D., Stiensmeier-Pelster J., Richter K., Adolpha J. (1984). Attributional and com-
mitment style among unipolar depressed, nondepressed Schizophrenie, and niedical
inpatients. Maszynopis. University of Bielefeld.
Kanfer F. H. (1971). The maintainance of behavior by self-generated Stimuli and reinfor-
cement. W: A. Jacobs, L. B. Sachs (Red.), Psychology of private events. New York:
Academic.
344 Aktor czy obserwator?
Smith S. M., Shaffer D. R. (1990). Good moods and the inhibition of systematic proces-
sing: The impact of issue relevance. Referat wygłoszony na 98 APA Convention, Bos
ton, USA.
SnyderM. (1980). On the self-perpetuating naturę of social stereotypes. W: D. L. Hamilton
(Ed.), Cognitive processes in sterotyping and intergroup behavior. Hillsdale, N. J.:
Erlbaum.
Snyder M., Swann W. B. Jr. (1978). Hypothesis-testing processes in social interaction.
Journal of Personality and Social Psychology, 36, 1202—1212.
Spitzer R. L., Williams J. B. W. (1983). The DSM-III Classification of affective disorders.
Acta Psychologica Scandinavica, 68, 106—116.
Stevens S. S. (1951). Mathematics, measurement and psychophysics. W: S. S. Stevens
(Red.), Handbook of Experimental Psychology, New York: Wiley, 1—49.
Stiensmeier-Pelster J., Schuermann M. (1985). Theoretical and empirical consideratioon of
action versus State orientation. W: J. Kühl, J. Beckmann (Red.), Action control: from
Cognition to behavior. New York: Springer-Verlag.
Stone A. L., Glass C. R. (1986). Cognitive distortion of social feedback in depression.
Journal of Social and Clinical Psychology, 4, 179—188.
Stone E. A. (1983). Problems with current catecholamine hypotheses of antidepressant
agents. The Behavioral and Brain Sciences, 6, 535—577.
Stroessner S. J., Hamilton D. L., Mackie D. M. (1992). Affect and sterotyping: The effect
of induced mood on distinctiveness-based illusory correlations. Journal of Personality
and Social Psychology, 62, 564—576.
Stróżewski W. (1983). Racjonalizm i metaracjonalizm. Studia Filozoficzne, 5—6, 39—56.
Sullivan M. J. L., Conway M. (1989). Negative affect leads to low-effort Cognition: At
tributional processing for observed social behavior. Social Cognition, 7, 315—337.
Sullivan M. J. L., Conway M., Lascelles M. A. (1990). Cognitive effort and the recall of
valenced materiał. Referat przedstawiony na 98 APA Convention, Boston, USA.
Svenson O. (1979). Decision rules and information processing in decision making. W: L.
Sjoberg, T. Tyszka, J. A. Wise (Red.), Human Decision Making. Amsterdam:
North-Holland, 131—161.
Swann W. B., Giulliäno T. (1987). Confirmatory search strategies in social interaction:
How, when, why, and with what consequences? Journal of Social and Clinical Psycho
logy, 5, 511—524.
Swann W. B., Stephenson B., Pittman T. S. (1981). Curiosity and control: On the deter
minants of the search for social knowledge. Journal of Personality and Social Psycho
logy, 40, 635—642.
Sweeney J. A., Wetzler S., Stokes P., Kocsis J. (1989). Cognitive functioning in depression.
Journal of Clinical Psychology, 45, 836—842.
Szmajke A. (1984). Oddziaływanie informacji o stopniu dystynktywności i interpersonal
nej powszechności zachowania na dokonywanie atrybucji przyczynowej. Teoria at
rybucji H. H. Kelleya w świetle badań empirycznych. Przegląd Psychologiczny, 1,
125—147.
Tabachnik N., Crocker J., Alloy L. B. (1983). Depression, social comparison, and the
false-consensus effect. Journal of Personality and Social Psychology, 45, 688—699.
Tajfel H. (1978). Differentiation between social groups: studies i n s o c i a l psychology of
intergroup behavior. London: Academic Press.
Taylor S. E. (1989). Positive illusions: Creative self-deception and the healthy mind. New
York: Basic Books.
Taylor S. E., Brown J. D. (1988). Illusion and well-being: A social psychological perspective
on mental health. Psychological Bulletin, 103, 193—210.
Bibliografia 355
Taylor S. E., Fiske S. T. (1978). Salience, attention, and attributioon: Top of the head
phenomena. W: L. Berkowitz (Red.), Advances in Experimental Social Psychology (vol.
11). New York: Academic Press.
Teasdale, J. D. (1983). Negative thinking in depression: cause, effect or reciprocal relation-
ship? Advances in Behavioral Research and Therapy, 5, 3—25.
Teigen K. H. (1988). When are low-probability events judged to be „probable"? Effects of
outcome-set characteristics on verbal probability estimates. Acta Psychologica, 68,
157—174.
Teigen K. H. (1983a). Studies in subjective probability I. Prediction of random events.
Scandinavian Journal of Psychology, 24, 13—25.
Teigen K. H. (1983b). Studies in subjective probablity II. Dilemmas of chance. Scandina
vian Journal of Psychology, 24, 27—33.
Teigen K. H. (1983c). Studies in subjective probability III: The unimportance of alter
natives. Scandinavian Journal of Psychology, 24, 97—105.
Teigen K. H. (1988). The language of uncertainty. W: Rohrmann, B., Beach, L. R, Vleck,
Ch., Watson, S. R. (Red.), Advances in Decision Research. Amsterdam: North Holland.
Thompson V. (1992a). Knowledge versus logic: The role of necessity and sufficiency in
conditional reasoning. International Journal of Psychology, 27, 162.
Thompson V. (1992b). Conditional reasoning: The necessary and sufficient conditions.
Maszynopis. University of Saskatchewan.
Tranoey K. E. (1967). Asymmetries in ethics. On the structure of a generał theory óf ethics.
Inquiry, 10, 351—372.
Tranoey K. E. (1970). Vilkaarslogikk. Bergen, Oslo: Universitetsforlaget.
Trope Y., Bassok M. (1983). Information gathering strategies in hypothesis-testing. Journal
of Experimental Social Psychology, 19, 560—576.
Trope Y., Bassok M., Alon E. (1984) The questions lay interviewers ask. Journal of Per
sonality, 52, 90—106.
Trzebiński J. (1981). Twórczość a struktura pojęć, Warszawa: PWN.
Tukey D. D. (1986). A philosophical and empirical analysis of subjects' modes of inquiry in
Wason's 2—4—6 task. The Quarterly Journal of Experimental Psychology, 38A, 5—33.
Tversky A. (1969). Intransitivity of preferences. Psychological Review, 76, 31—48.
Tversky A. (1981). L. J. Cohen, again: On the evaluation of inductive intuitions. The
Behavioral and Brain Sciences, 4, 354—356.
Tversky A., Kahneman, D. (1974). Judgment under uncertainty: Heuristics and Biases.
Science, 185, 1124—1131.
Tversky A., Kahneman D. (1983). Extensional versus intuitive reasoning: The conjunction
fallacy in probability judgment. Psychological Review, 90, 2 9 3 — 314.a
Tweney R. D., Doherty M. E., Mynatt C. R. (1981). On scientific thinking. New York:
Columbia Univ. Press.
Tweney R. D., Doherty M. E., Worner W. J., Pliske D. B., Mynatt C. R., Gross K. A.,
Arkkelin D. L. (1980). Strategies of rule discovery in an inference task. Quarterly
Journal of Experimental Psychology, 32, 109—123.
Tyszka T. (1986). Analiza decyzyjna a psychologia decyzji. Warszawa: PWN.
Underwood G. (1982). Attention and awareness in cognitive and motor skills. W: G.
Underwood (Red.), Aspects of consciousness (vol. 3).: Awareness and self-awareness.
London: Academic Press.
Van Avermaet E. (1988). Testing hypotheses about other people: confirmatory and diag-
nostic strategies. Communication and Cognition, 21, 179—189.
Van der Pligt J., Van Dijk J. A. (1979). Polarizatiön of judgment and preference for
judgmental labels. European Journal of Social Psychology, 9, 233—241.
356 Aktor czy obserwator?
Velten E. A. (1968). A laboratory task for the induction of mood States. Behavior Research
and Therapy, 6, 473-^482.
Warr P. (1971). Pollyanna's personal judgments. European Journal of Social Psychology, 1,
327—338.
Wason P. C. (1960). On the failure to eliminate hypotheses in a conceptual task. Quarterly
Journal of Experimental Psychology, 12, 129—140.
Wason P. C. (1966). Reasoning. W: B. M. Foss (Red.), New horizons in psychology I.
Penguin: Harmondsworth.
Wason P. C. (1968). „On the failure to eliminate hypotheses..." — A second look. W: P. C.
Wason i P. N. Johnson-Laird (Eds. ), Thinking and reasoning. Middlesex, England:
Penguin.
Wason P. C. (1983). Realism and rationality in the selection task. W: J. St. B. T. Evans
(Red.), Thinking and reasoning. Psychological approaches. London: Routledge and
Kegan Paul.
Wason P. C, Johnson-Laird P. N. (1972). The discovery of a generał rule. W: P. C. Wason
i P. N. Johnson-Laird (Red.), Psychology of Reasoning: Structure and content. Cam
bridge: Harvard Univ. Press, 202—214.
Webster's Third International Dictionary of the English Language Unabridged (1981). Ph.
B. Gove (Red.). G. C. Merriam Co. Springfield Massachusetts, USA.
Weiner B. (1985). Spontaneous causal thinking. Psychological Bulletin, 97, 74—84.
Weiner B., Frieze I., Kukla A., Reede L., Rest S., Rosenbaum, R. M. (1971). Perceiving the
causes of success and failure. W: E. E. Jones, D. E. Kanouse, H. H. Kelley, R. E.
Nisbett, S. Valins, B. Weiner (Red.), Attribution: Perceiving teh causes of behavior.
Morriston, N. J.: General Learning Press.
Weinstein N. D. (1980). Unrealistic optimism about füture life events. Journal of Per
sonality and Social Psychology, 39, 806—820.
Weinstein N., Lachendro E. (1982). Egocentrism as a source of unrealistic optimism. Per
sonality and Social Psychology Bulletin, 8, 195—200.
Wells G. L. (1985). The conjunction error and the representativeness heuristic. Social
Cognition, 3, 266—279.
Werner H. (1948). Comparative psychology of mental development. New York: Internatio
nal Universities Press.
Werner H. (1957). The concept of development from a comparative and organismic point
of view. W: D. B. Harris (Ed.), The concept of development. An issue in the study of
human behavior. Minneapolis: University of Minnesota Press.
Wessman A. E. (1979). Moods: Their personal dynamics and significance. W: C. E. Izard
(Red.), Emotions in personality and psychopathology. Plenum: New York, 73—102.
Westenberg M. R. M., Koele P. (1989). Response modes and decision strategies. Referat
wygłoszony na XII Konferencji S P U D M , Moskwa.
Westenberg M. R. M. (1992). Strategies for making positive and negative decisions. Referat
wygłoszony na konferencji E G P R O C , Toruń, Polska.
White P. (1984). A model of the layperson as pragmatist. Personality and Social Psychology
Bulletin, 10, 3, 333—348.
Wicklund R. A. (1975). Objective self-awareness. W: L. Berkowitz (Red.), Advances in
Experimental Social Psychology, vol. 9, New York: Academic Press.
Williams J. D. (1965). Strateg doskonały: Wprowadzenie do teorii gier. Warszawa: PWN.
Williams J. M. G., Watts F. N., MacLeod C, Mathews A. (1988). Cognitive psychology
and emotional disorders. New York: Wiley.
Wilson T. W., Schooler J. W. (1991). Thinking too much: Introspection can reduce the quality
of preferences and decisiohs. Journal of Personality and Social Psychology, 60, 181—192.
Bibliografia 357
Witkin H. A., Dyk R. B., Faterson H. F., Goodenough D. R., Karp S. A. (1962). Psycho
logical differentiation. Studies of development. New York: Wiley.
Wójcik T. (1986). Związek perfekcjonistycznych standardów samooceny z odwróconą asy
metrią w atrybucji przyczyn powodzenia i niepowodzenia u osób depresyjnych. Praca
magisterska. Uniwersytet Warszawski.
Wójcik, P. (1989). Pozytywne i negatywne decyzje interpersonalne w warunkach zróżnico
wanej informacji zwrotnej o własnych kompetencjach społecznych: Studium procesu
decyzyjnego. Praca magisterska. Uniwersytet Warszawski.
Wojciszke B. (1986). Teoria schematów społecznych. Wrocław: Ossolineum. % v
\f Wojciszke B., Brycz, H., Pieńkowski, R. (1987). Lista zachowań społecznych. Maszynopis.
Uniwersytet Gdański.
Wojciszke B. (1990). Zgodność postaw z zachowaniami. W: M. Cielecki (Red.), Wybrane
zagadnienia z psychologii społecznej, t. II, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego.
Wojciszke B. (1992). Mofal and competence-related traits: differences in structure and use.
Paper presented at the 25th International Congress of Psychology, Brüssels, Belgium.
Wong P. T. P., Weiner B. (1981). When people ask „why" questions and the heuristics of
attributional search. Journal of Personality and Social Psychology, 40, 650—663.
Woodworth R. S., Seils S. B. (1933). An atmosphere effect in formal syllogistic reasoning.
Journal of Experimental Psychology, 18, 451—460.
Woodworth R. S., Schlosberg H. (1953, wyd. polskie 1963). Psychologia eksperymentalna.
Warszawa: PWN.
Wyer R. S. i Carlston E. E. (1979). Social Cognition, inference and attribution. Hillsdale.
NJ: Erlbaum.
Wyer R. S., Podeschi D. M. (1978). The acceptance of generalizations about persons,
objects, and events. W: R. Revlin, R. E. Mayer (Red.), Human reasoning. Washington
D C : Winston, 101—138.
Zajonc R. B. (1968). Attitudinal effect of mere exposure. Journal of Personality and Social
Psychology, 9, (Monograph Supplement 2), 1—27.
Zajonc R. B. (1989). Styles of explanation in social psychology. European Journal of Social
Psychology, 19, 345—368.
Zamiara K. (1974). Metodologiczne znaczenie sporu o status poznawczy teorii. Warszawa:
PWN.
Zautra A. J., Guenther R. T., Chartier G. M. (1985). Attributions for real and hypothetical
events: Their relation to self-esteem and depression. Journal of Abnormal Psychology,
94, 530—540.
Zawadzki P. (1993). Strategie testowania hipotez w warunkach zróżnicowaej wartościowo
ści wyniku. Praca magisterska. Uniwersytet Warszawski.
Ziembiński Z. (1977). Logika praktyczna. Warszawa: PWN.
Zuckerman M., Eghrari H., Lambrecht M. R. (1986). Attributions as inferences and exp-
lanations: conjunction effects. Journal of Personality and Social psychology, 51,
1144—1153.
Zuckerman M. (1979). Attribution of success and failure revisited or the motivational bias
is alive and well in attribution theory. Journal of Personality, 47, 245—288.
Zuckerman M., Evans S. (1984). Schematic approach to the attributional processing of
actions and occurrences. Journal of Personality and Social Psychology, 47, 469—478.
Zuckerman M., Feldman Z. S. (1984). Actions and occurrences in attribution theory.
Journal of Personality and Social Psychology, 46, 541—550.
358
Summary