1.Ile lat pani uczy?

-Uczę od 1 stycznia 2010, więc łatwo policzyć, że już prawie 14 lat.

2.Dlaczego pani pasjonuje się matematyką i dlaczego wybrała pani właśnie taką dziedzinę nauki
młodzieży?

-Od zawsze lubiłam liczyć, ale że będę tego uczyć to sobie zamarzyłam będąc rok przed maturą.
Motywacją była moja nauczycielka matematyki – podobało mi się, jak prowadzi zajęcia w
technikum i chciałam iść w jej ślady: stać pod tablicą, uczyć tego co lubię, oceniać wiedzę
dzieci i jednocześnie sprawdzać efekty swojej pracy.

3. Oprócz pracy ma pani jakieś inne zainteresowania?

- Poza pracą uwielbiam podróże.

4. 5 listopada był dzień postaci z bajek. Czy czuje pani sentyment do którejś? Jeśli tak, to czy
mogłaby pani nam coś więcej o niej powiedzieć?

- Chyba z racji posiadania małej córeczki jestem skazana na “Świnkę Peppę” 

5.Jaką lekturę szkolną Pani lubi najbardziej? Czy przywołuje u Pani jakieś wspomnienia?

- zdecydowanie “Akademię Pana Kleksa”, którą teraz praktycznie od nowa sobie

przypomniałam, gdy syn ją czytał jako lekturę szkolną. Przywołuje wspomnienia z beztroskiego
dzieciństwa.

6.Jakie wartości uważa Pani za najważniejsze w życiu?

- miłość, dobro, sprawiedliwość

7.Jakie było Pani marzenie za czasów dzieciństwa?

- już pierwsze marzenia wiązały się z liczeniem, zawsze chciałam być “sklepikarką”, choć póżniej
pamiętam też zabawy “w szkołę” 

8.I pytanie na koniec. 17 listopada był dzień czarnego kota. Uważa Pani że przynosi bardziej
pecha czy szczęście?

-nie wierzę w takie rzeczy.