Professional Documents
Culture Documents
poezja.org/wz/Johann_Wolfgang_Goethe
31 grudnia 2019
Goethe urodził się we Frankfurcie nad Menem – wolnym mieście Świętego Cesarstwa
Rzymskiego Narodu Niemieckiego (I Rzeszy), nominalnie pod berłem habsburskich cesa-
rzy Dei Gratia. Był człowiekiem niebywale wszechstronnym, zasługującym na miano ge-
niusza, czy, jak to w jego epoce określano, „geniusza oryginalnego”. Tworzył poezje, sztu-
ki, recenzje, nowele i opowiadania, zajmował się również nauką (choć trzeba przyznać że
nie kładł należytego nacisku na metodę empiryczną). Związał się na niemalże całe swe
życie z księstwem Sachsen-Weimar, gdzie pełnił funkcje publiczne, próbując bez wielkich
sukcesów reform gospodarczych. Więcej powodzenia przyniosło kierowanie teatrem ksią-
żęcym. Jest uznawany za największego pisarza Niemiec doby nowożytnej. Do najbar-
dziej znanych dzieł należą Faust, Cierpienia młodego Wertera, ballada Król Olch, dramaty
historyczne Egmont i Götz von Berlichingen oraz powieść Powinowactwa z wyboru.
Goethe to jedyny pisarz Niemiec, którego ranga i pozycja międzynarodowa mogą się rów-
nać z tą, którą cieszą się najważniejsi filozofowie niemieccy, często zresztą czerpiący z
jego twórczości i pomysłów. O pozycji Goethego w krajach języka niemieckiego świadczy
określanie jego utworów już w końcu XVIII wieku jako klasyki. W perspektywie kultury eu-
ropejskiej, weimarski pisarz to najważniejszy i niedościgły przedstawiciel (a zarazem pre-
kursor) romantyzmu sensu largo, którego stosunek do kultury epoki rozpoczętej wraz z
nastaniem Wieku Świateł można porównać do relacji Szekspira do Odrodzenia i postawy
Dantego wobec Wieków Średnich. Boyle zwraca też uwagę, że Faust, chociaż odpowied-
1/19
nio zaadaptowany doskonale nadaje się na scenę, stanowi przede wszystkim najwspa-
nialszy w Europie poemat wielkich rozmiarów od czasów Raju utraconego Johna Miltona,
a może nawet od Boskiej Komedii.
Goethe urodził się 28 sierpnia 1749 roku we Frankfurcie nad Menem, jednym z najważ-
niejszych miast Rzeszy, wzmiankowanym w roku 794 w związku z obradami synodu i
zjazdu pod kierownictwem Karola Wielkiego jako Franconofurd. Od roku 1562 (Maksymi-
lian II) aż do 1792 Frankfurt był miejscem koronacji cesarskich, urządzanych w gotyckiej
katedrze św. Bartłomieja, znanej jako Kaiserdom. Tradycja ta skończyła się, gdyż Franci-
szek II po elekcji w r. 1792 postawiło celowo przyjąć koronę 14 lipca – w rocznicę zburze-
nia Bastylii.
Ojciec rodziny, Johann Kaspar Goethe (1710-1782) nabył dla siebie honorową godność
radcy cesarskiego, był przy tym człowiekiem uczonym, erudytą i doktorem prawa. Dzia-
dek Pisarza zdobył majątek jako krawiec a następnie oberżysta, co pozwoliło Johannowi
Kasparowi na życie rentiera, zajmującego się po odbyciu studiów prawniczych w Lipsku i
Strasburgu oraz edukacyjnej podróży po Włoszech, Francji i Niderlandach, kolekcjonowa-
niem książek i obrazów oraz kształceniem swych dzieci.
Dom był szczęśliwy i zamożny, rodzice zacni bardzo, matka pełna energii i szlachetności,
ojciec pełen rozumu i nauki (H. Zathey, Kilka uwag… s. 8). Matka Pisarza, Katharina Eli-
sabeth de domo Textor, była o 20 lat młodsza od Jana Kaspara. Jej ojciec był poważa-
nym urzędnikiem Frankfurckim wysokiej rangi. Czynna i pracowita, robiła wszystko
żwawo a bez hałasu, to co najprzykrzejsze najprędzej, bo mawiała, że lepiej diabła
połknąć, niż mu się przypatrywać. (H. Zathey, op. cit. s. 8). Potrafiła świetnie i z fantazją
opowiadać, a Johann Wolfgang pisał, że właśnie po niej odziedziczył dar poezji, który w
znanym epigramacie nazwał "chęcią do bajania" (die Lust zu fabulieren). Z twórczością
ludową Pisarz mógł zapoznać się dzięki broszurkom jarmarcznym - Volksbücher, przeka-
zującym legendy o renesansowym i średniowiecznym pochodzeniu, w tym o pakcie mę-
drca z diabłem. Johann Wolfgang był jednym z siedmiorga dzieci, z których wieku doro-
słego dożył tylko on i siostra Cornelia (1750-1777).
2/19
stale rozwija się potencjał jednostki, rozkwita jej kultura i życie duchowe oraz entelechia
w sensie Arystotelesa - rozum ludzki, stale doskonalący samego siebie. Widać tu kontrast
z modelem życia drobnomieszczanina - reprezentanta Kleinbürgertum, skupionego na
konkrecie, praktyczności i „zdrowym rozsądku” oraz chciwego i zepsutego dworaka – sy-
baryty.
Młodzieniec kształcił się pod kierunkiem ojca i starannie dobranych przezeń nauczycieli
prywatnych. Nauką teorytyczną Goethe nie pogardzał i wielką miał cześć dla wszystkich
dawniejszych mistrzów, których uczniem chętnie i niejednokrotnie się wyznaje, drwiąc z
wszystkich, co chcą być zupełnie niezawisłymi i oryginalnymi, a stają się oryginalnymi
głupcami (H. Zathey, op.cit. s. 6).
3/19
nie teologiczne, filozoficzne lub będących „z zawodu” filologami klasycznymi, zatem
przede wszystkim teoretykami, studia prawnicze zapewniały podejście praktyczne, pro-
blemowe, nakierowane na szukanie optymalnych w danej sytuacji rozwiązań.
Uniwersytet w Lipsku był ośrodkiem niemieckiego ruchu literackiego już od czterech de-
kad. Zajęcia z rysunku prowadzone przez Adama Friedricha Oesera – przyjaciela i na-
uczyciela badacza sztuki antycznej Johanna Winckelmanna – sprawiły, że Goethe stał się
pośrednio uczniem tego ostatniego. W momencie rozpoczęcia studiów Pisarz miał nie-
malże ukończoną sztukę biblijną i powieść moralizującą, jednak po przeczytaniu ich przy-
jaciołom, ostentacyjnie rzucił kartki do ognia, by wskazać jak bardzo zmienił się jego gust.
Przystąpił do pisania dramatu Die Laune des Verliebten (Kaprys Kochanka z r. 1767, wy-
dany w 1806) oraz poezji erotycznych.
W okresie studiów powstał debiutancki zbiór poezji - składający się z anakreontyków to-
mik Annette (1767). Jego adresatką była Anna Katharina (Käthchen) Schönkopf, córka
lipskiego oberżysty, w której Pisarz zakochał się, jednak szczęśliwym wybrankiem okazał
się bardziej solidny i rozsądny prawnik, który został nawet wiceburmistrzem Lipska. Ana-
kreontyki Goethego można uznać jedynie za przejaw mody literackiej, swoiste preludium
lub wprawki pisarskie. Mamy w nich frywolne pojęcie miłości – erosa, zamaskowanej i
„dworsko” wyrażonej żądzy i fantazji seksualnej (motywy „uwiedzenia” lub „zalotów”, zob.
M. Szyrocki, Goethe, s. 35-36).
Trwającą dwa lata przerwę w studiach wywołała choroba (gruźlica?). Przerwa w nauce
przyniosła zainteresowanie alchemią, co mogło zrodzić pierwszy zarys sztuki o na poły
legendarnej postaci Fausta, maga i mędrca, sprzedającego swą duszę Szatanowi w za-
mian za władzę i wiedzę - hermetyczną gnosis, dającą pozorne panowanie nad materią i
ludźmi. Gdy Pisarz podjął na nowo studia, tym razem w Strasburgu (licencjat praw uzy-
skał w r. 1771), zakochał się w córce luterańskiego pastora z niewielkiej wioski niedaleko
Renu o nazwie Sessenheim, Friederike Brion. Owocem nowego uczucia do dziewczyny
żyjącej w oczach Goethego w wiejskiej arkadii – urzeczywistnieniu niemieckości, były liry-
ki, wśród nich Powitanie i rozłąka oraz Pieśń majowa. Niestety strach przed trwałym
związkiem i obowiązkami małżeńskimi sprawiły, że po uzyskaniu licencjatu młody jurysta
rozstał się niespodzianie z Fryderyką i szybko powrócił do Frankfurtu. Zdaje się, że
dziewczyna była zrozpaczona, na co wskazuje pojawiający się w późniejszej twórczości
Pisarza motyw zdradzonej kobiety.
4/19
natura, deus sive natura. Byt ów jest niestworzony, bez początku i bez końca, człowiek
zaś jest cząstką tej boskiej materii – bytu. Z tego też względu człowiek podlega natural-
nym prawom Bytu-Boga, a jego wola jest zdeterminowana – uświadomiona konieczność
prowadzi do tzw. wolności względnej, poznanie natury umożliwia realizację cnoty (M.
Szyrocki, op.cit., s. 70-71).
Zimą 1770-1771 do Strasburga przybył na operację okulistyczną słynny już pisarz Johann
Gottfried von Herder. Kuracja wymagała przebywania w całkowicie zaciemnionym po-
mieszczeniu, a towarzyszem pacjenta stał się Goethe. Bardzo wiele rozmawiali w owej
„camera obscura”, co sprawiło że przyszły autor Fausta zaczął zupełnie inaczej spoglą-
dać na kwestie literatury i języka, widzieć je w perspektywie, rzec można, antropologicz-
nej, jako wyrazy kultury i unikalnego ducha narodowego (Volksgeist). Geniusz ten skupiał
się niekiedy i „emanował” w wielkich indywiduach, niebywale uzdolnionych postaciach i
twórcach tej miary co Homer, William Szekspir, Marcin Luter czy anonimowi autorzy
Scottish border ballads. Herder zorientował się, że taką postacią – ucieleśnieniem geniu-
szu narodu niemieckiego ich wieku może być jego rozmówca.
Za sprawą J.G. Herdera Goethe przystąpił do intensywnej lektury Iliady i Odysei, Szek-
spira, J. Macphersona oraz studiów nad twórczością ludową, zwłaszcza pieśniami, które
zbierał w wioskach zamieszkanych przez alzackich Niemców. Jeżdżąc konno po Alzacji,
Pisarz zdał sobie sprawę z ludowych korzeni niemczyzny literackiej, a przy tym zaczął
doceniać potencjał oddziaływania krajobrazu na emocje, nie bez wpływu współczesnej
angielskiej literatury sentymentalnej, np. A Sentimental Journey Laurence’a Sterne’a z r.
1768. Wszystkie te okoliczności oraz zainteresowanie architekturą gotycką Strasburga,
prowadziły do przełomu w twórczości Pisarza.
Od roku 1771 Goethe stał się najważniejszym przedstawicielem Sturm und Drang. Praco-
wał i mieszkał we Frankfurcie nad Menem, wykonując zawód adwokata. Stworzył wtedy
dwa kluczowe dla rozwoju nurtu Burzy i Naporu artykuły: Na dzień Szekspira (1771) oraz
O niemieckiej architekturze (1772). W roku 1772 pisał również recenzje dla pisma
Frankfurter Gelehrte Anzeigen, wrogo nastawionego do absolutyzmu oświeconego za-
równo w jego pruskiej jak i austriackiej odmianie. Swe założenia programowe zaprezento-
wane w tych publikacjach, Twórca zrealizował w dramacie historycznym Gotz von
Berlichingen z roku 1773. Jego pierwotna wersja powstała dwa lata wcześniej jest znana
za sprawą drastycznych scen. Dramat jest dziełem reprezentatywnym dla ruchu Sturm
und Drang, demonstrując zarówno liberalizm polityczny jak i podążanie za nakreślonym
przez Herdera ideałem niemieckiej kultury narodowej.
W roku 1772 Johann Wolfgang odbył trwającą niespełna trzy miesiące praktykę w Naj-
wyższym Sądzie Rzeszy w Wetzlar (Reichskammergericht, Sąd Komory Rzeszy). Zapew-
ne ojciec spodziewał się, że Johann zdobędzie dzięki wykształceniu stanowisko we wła-
dzach Frankfurtu, realizując tym samym niespełnione plany rodzica. W tym mieście przy-
stąpił do pracy nad hymnami ujętymi w formę wiersza wolnego (Śpiew Mahometa, Do
Kronosa woźnicy, Prometeusz, Ganimedes). Równocześnie ponownie zakochał się, tym
5/19
razem w narzeczonej prawnika J.G. Kestnera Charlotte „Lotte” Buff. Osobiste doświad-
czenia, zwłaszcza lato spędzone z Lotte i jej narzeczonym oraz samobójcza śmierć praw-
nika z Wetzlar Carla Wilhelma Jerusalema wpłynęły na kształt należącej do wzorów no-
wożytnej powieści niemieckiej powieści epistolarnej Cierpienia młodego Wertera (1774,
wyd. polskie m.in. 1822). Warto pamiętać, że w latach 1773-1775 Goethe pracował rów-
nież nad pisaną prozą, utrzymaną w stylu Sturm und Drang wersją dramatu o Johannesie
Fauście. Odkrytą ją po ponad 100 latach w Weimarze (tzw. Pra-Faust, niem. Urfaust).
W roku 1776 książę mianował Twórcę na radcę legacyjnego, trzy lata później na radcę
tajnego, zaś w roku 1782 Goethe został nobilitowany (stąd von Goethe). Karol August po-
wierzył mu kierowanie Komisjami: Kopalń, Dróg i Wojny (1779), a w roku 1782 uczynił do-
datkowo kanclerzem skarbu księstwa na dwa i pół roku. Tym samym Pisarz stał się de
facto premierem państwa i jego reprezentantem dyplomatycznym w coraz to bardziej
komplikujących się stosunkach międzypaństwowych. Wraz z nobilitacją i nowymi urzęda-
mi nastąpiła przeprowadzka do większego domu na Frauenplan, gdzie Poeta mieszkał do
śmierci. Nicholas Boyles pisze, że Goethe był zainteresowany wieloma aspektami życia
dworskiego, zdawał sobie również sprawę, chociaż może nie w pełni świadomie, że mo-
narchie z silną administracją i armią były w stanie lepiej realizować interesy narodu nie-
mieckiego niż wolne miasta takie jak jego ojczyzna. Do refleksji mogła skłaniać potężna i
stale rozwijająca się Anglia z jej ustrojem parlamentarnym i gwarancjami swobód.
6/19
Rok 1777 to okres pracy nad cyklem powieści o Wilhelmie Meistrze, którego owocem
była pierwsza, fragmentaryczna wersja dzieła, ukończona w r. 1785, a wydana dopiero w
1911 zatytułowana Wilhelm Meisters theatralische Sendung. Postać Meistra wyrażała
sympatię Goethego dla postulatu organizacji dworu jako wspólnoty ludzi szlachetnych,
panujących nad popędami, poświęcających się kształceniu (Bildung) by w ten sposób słu-
żyć swym rodakom. Rzeczywistość weimarskiego zamku niezbyt korespondowała ani nie
była zbyt otwarta na plany i idee Twórcy. Wyjątkiem była Charlotte von Stein, żona koniu-
szego księcia. W niej Poeta dopatrywał się wcielenia swego ideału mądrej kobiety, może
na podobieństwo Junony połączonej z Pallas Ateną. Czuł że był jej od zawsze pisany, i
przez dziesięć lat pozostawał z nią w specyficznym, czysto platonicznym, związku. Stein
była poniekąd jego wychowawczynią, w której jednocześnie był rozkochany i którą się fa-
scynował. Widział w niej ukojenie po burzach i trudach, którym wyraz dał m.in. w swych
dwóch pieśniach Wanderers Nachtlieder. Druga z nich - Über allen Gipfeln powstała w
roku 1780 należy do najbardziej znanych jego wierszy. Zbawienny i kształcący wpływ
Charlotte von Stein, Pisarz wyraził w dramacie prozą z roku 1799 Ifigenia w Taurydzie
(Iphigenie auf Tauris). Pisarz jako zdeklarowany nie-chrześcijanin, nie miał kierownika du-
chowego lub innego autorytetu, mogącego wskazać drogę w perspektywie moralnej.
Zwracał się jednak przy kilku okazjach do bliżej niedookreślonych, zapewne panteistycz-
nie pojętych "mocy”, które określał zwykle mianem „losu” (das Schicksal), oczekując zna-
ku. W grudniu 1777, nie mogąc podjąć decyzji czy obowiązki urzędowe da się pogodzić z
powołaniem pisarza, ruszył do Brocken, najwyższego szczytu w górach Harzu a przy tym
ośrodka przesądów ludowych, by tam poddać się swoistej próbie. Jeśli zdołałby się
wspiąć na przysypaną śniegiem górę, znaczyłoby to że jest na właściwej drodze. Wspi-
naczka okazała się sukcesem, czego odzwierciedleniem był zwiastujący nowy przypływ
wiary we własne siły (iskrę boską w duszy?) poemat Zimowa wyprawa w góry Harzu
(Harzreise im Winter).
W roku 1780 Goethe w związku ze swymi 30. urodzinami i awansem urzędniczym wyru-
szył z księciem Karolem Augustem w podróż po Szwajcarii. Jej efektem były studia przy-
rodoznawcze, prowadzące m.in. do ponownego odkrycia przez Pisarza zapomnianej
przez badaczy kości międzyszczękowej (os intermaxillare). Kość ta była świadectwem
ewolucji, a dzięki Goethemu do języka biologii wszedł na stałe termin "morfologia". Wtedy
znów stanął na Przełęczy św. Gottharda otwierającej drogę do Włoch i znów zdecydował
się na powrót do swych obowiązków w Niemczech Za szczytowe osiągnięcie literackie lat
1775-1786 uchodzą liryki Do księżyca, Cisza w wyżynie i Znasz-li ten kraj? oraz ballady
Rybak, Śpiewak i chyba najbardziej znany Król olch.
Biesiada ze Starożytnością
7/19
i Wenecję ku Rzymowi., gdzie przybył 29 X. Rozczarowaniem był upadek materialny
Wiecznego Miasta. Właśnie w tym czasie powstaje słynny portret pędzla Johanna Tisch-
beina Goethe w Kampanii Rzymskiej.
Na wiosnę 1787 roku Pisarz przeprowadza się, tak jak przed laty jego ojciec, na południe,
do Neapolu. Jako geolog z pasji wspina się na Wezuwiusza, jako znawca sztuki Greków i
Rzymian odwiedza Pompeje i Herkulanum. Rusza ku Sycylii, gdzie, jak pisał, jego podróż
zaczęła nabierać kształtu. Ogląda pejzaże przeniknięte wręcz dosłownie Grecją antyczną
i homeryckim eposem, odwiedza Palermo, świątynie dorycką w Segeście, ruiny Agrigen-
tum oraz Ennę, gdzie jak opowiada mit, Hades porwał na swój rydwan Persefonę. Zwie-
dza również teatr antyczny w Taorminie, wspinając się przy tym na jeden z niższych
wierzchołków góry Hefajstosa czyli Etny. Z Messyny wrócił do Neapolu, odwiedziwszy
również świątynie doryckie w Paestum. Bezpośrednie zetknięcie się ze starożytnością,
Sycylia i zabytki Paestum formują w umyśle Goethego ideę świata starożytnego z jego li-
teraturą jako żywym dziełem kultury o zawsze aktualnej, absolutnej wartości. W czerwcu
1787 Pisarz opuszcza stolicę Królestwa Obojga Sycylii, planując szybko dotrzeć do Rzy-
mu, by jeszcze w sierpniu spędzić ostatnie wolne miesiące z matką.
Karol August pozwolił mu jednak mieszkać w Rzymie jeszcze przez rok. Goethe docenił
wtedy nie tyle możliwość oglądania dzieł starożytnych i renesansowych, lecz przede
wszystkim możliwość bycia jak najbliżej tego, co pojmował jako sposób życia starożyt-
nych, ich praktyczną mądrość. Pozował również na członka grupy artystów-emigrantów,
spośród których znał m.in. urodzoną w Szwajcarii malarkę Angelikę Kauffmann. Wtedy
też związał się z bliżej nieznaną młodą wdową. Do Weimaru powracał niechętnie.
Goethe powraca do Niemiec w czerwcu roku 1788. Wkrótce wiąże się trwale z Christiane
Vulpius, „prostą dziewczyną” z wytwórni kwiatów, którą poznał w parku, gdy przyszła pro-
sić o rekomendację dla brata, a przy tym córką archiwisty książęcego. Miał z nią kilkoro
dzieci, niestety poza urodzonym 25 XII 1789 roku Karolem Augustem, wszystkie zmarły
przedwcześnie. Chociaż mieszkali razem, żyli aż do roku 1806 w konkubinacie de iure,
bowiem Goethe nie chciał zawierać małżeństwa przed pastorem, a śluby cywilne nie były
jeszcze dostępne. Christiane była pracowita i gospodarna, jednak stale spotykała się z
ostracyzmem i podejrzliwością dworzan i innych „dobrze urodzonych”. Z rzeczywistego
załamania nerwowego czy wielkiego rozczarowania wynikło zerwanie w zasadzie jakich-
kolwiek kontaktów z Goethem przez Charlotte von Stein. Boyle pisze, że widziała w Vul-
pius ladacznicę (ang. harlot), co tylko umocniły wiersze z pierwszych miesięcy zakocha-
8/19
nia w Christiane, opublikowane częściowo w Elegiach rzymskich. W tym samym czasie
książę zwolnił Pisarza z większości obowiązków urzędowych, jednak zlecał mu "misje
specjalne" np. wyjazd w roku 1790 na pruski Śląsk, skąd Twórca ruszył do Wieliczki, Kra-
kowa i Częstochowy. Od roku 1791, aż do 1817 Goethe pełnił również funkcję kierownika
odnowionego teatru dworskiego, zaś w r. 1794 napisał epos satyryczny Lis przechera,
wydany w języku polskim w r. 1887.
Jaki był stosunek obu pisarzy do rewolucji francuskiej? Goethe towarzyszył księciu Karo-
lowi Augustowi w kampanii przeciw Francji w l. 1792 i 1793. Wtedy Pisarz po raz pierw-
szy zetknął się bezpośrednio z wojną. W swych notatkach wspomniał o maszerującym na
rewolucyjną Francję w roku 1792 korpusie emigracyjnym przy wojskach austriacko-pru-
skich. Dostrzegł brak dyscypliny wśród emigrantów oraz panujące w armii interwencyjnej
niezadowolenie wraz z niechęcią do wyprawy. Szczęśliwe ocalał podczas odwrotu spod
Valmy, lecz wróciwszy do domu w grudniu 1792, w następnym roku oglądał zniszczenie
zajętej przez Francuzów Moguncji. Książę w zamian za lojalną służbę nagrodził go wła-
snością domu na Frauenplan. Poeta przebudował go, nadając mu formę, którą można
oglądać do dziś, mieści się tam bowiem jego muzeum.
Rewolucja we Francji stała się inspiracją dla rozważań politycznych, zaś jej przebieg śle-
dzono w Niemczech z zainteresowaniem, zwłaszcza wobec rozczarowania sytuacją w oj-
czyźnie. Stosunek Goethego do rewolucji różnił się od powszechnego entuzjazmu, tym
bardziej że Pisarz odrzucał zdecydowanie każde skrajne rozwiązanie problemów spo-
łecznych i politycznych, zatem również rozwiązania rewolucyjne, tym bardziej „transplan-
towane” z zagranicy. W kolejnych latach widać jego sceptycyzm w stosunku do kształtują-
cej się pod wpływem walki z armią Napoleona wizji narodu. Proponował w jej miejsce
własną koncepcję człowieczeństwa, opartą na doskonaleniu wewnętrznym i równoległym
powiązaniu jednostki z grupą społeczną, przez co dokonuje się cel rozwoju ludzkości.
(Anna Citkowska-Kimla, Romantyzm…, s. 64).
9/19
cjonalistycznej kulturze Oświecenia (A. Citkowska-Kimla, Romantyzm..., s. 64-65). Schil-
ler zwracał również uwagę, że rewolucja we Francji obnażyła i rozwiała złudzenia epoki,
wskazując explicite na "niepełnoletność" rodzaju ludzkiego. Człowiek okazał się niezdolny
do korzystania z własnego rozumu (i "prawa moralnego we mnie" Kanta) bez kierownic-
twa z zewnątrz. Okazało się że autorytetów - żywych ludzi, nie są w stanie zastąpić ani
Rozum ani Prawo. (A. Citkowska-Kimla, ibidem).
Od czasów podróży włoskiej Pisarz widział w Weimarze miejsce, w którym można ożywić
kulturę antyku. To przekonanie było inspiracją dla wzniesienia Domu Rzymskiego – pała-
cyku myśliwskiego w parku książęcym wzorowanego na willi włoskiej, korespondującego
swym stylem z domem Goethego. W tym samym kierunku zmierzał również plan odbudo-
wy spalonego w roku 1774 pałacu książęcego, którego wnętrza jako jedne z pierwszych
w Niemczech otrzymały wystrój neoklasycystyczny. Stawało się jednak coraz bardziej wi-
10/19
doczne, że wskrzeszenie antyku będzie tym trudniejsze, im bardziej umocnią się idee
ożywione przez rewolucję francuską. W roku 1796 kampania włoska Napoleona odcięła
Goethego od miejsc, gdzie kilka lat wcześniej obcował sam na sam z Muzami.
Gdyby Goethe udał się do Włoch pod panowaniem Francuzów, nie zastałby tam wielu
ukochanych dzieł sztuki, a to ponieważ Napoleon zmusił Piusa VI do wysłania do Paryża
setki najlepszych arcydzieł. Tym samym kraj za Alpami stał się przede wszystkim symbo-
lem, znakiem doskonałości humanistycznej, doskonałości przyrody i sztuki, będących
wiecznym źródłem natchnienia. Poeta zdawał sobie sprawę, że już nigdy nie doświadczy
na nowo dawnych chwil i obrazów, jednak trwały one stale w jego umyśle. Uznał również,
że normą jest to, że wypadki historyczne przekreślają ludzkie dążenie do doskonałości,
które jednak nie staje się przez to nieosiągalne co do zasady. Na tym opierała się idea
„zrzeczenia się” – Entsagung.
Tezę o całkowitej przewadze idei klasycznej nad współczesnością głosił Pisarz na łamach
stworzonego przez siebie w roku 1798 pisma Die Propyläen. Ukazywało się tylko przez
dwa lata, jednak w roku 1799 Goethe zdążył przeprowadzić z jego pomocą konkursy arty-
styczne, w których dzieła oparte na motywach antycznych były oceniane według sztywne-
go kanonu, ignorującego współczesne, a ważkie zmiany w sztuce niemieckiej. Stanowi-
sko Pisarza było paradoksalne i ironiczne: z jednej strony uznawał, że rewolucja, idealizm
w filozofii i romantyzm były nie do uniknięcia, a ich lekceważenie równało się zgubie, z
drugiej zaś uważał, że jedynym prawdziwym a zarazem idealnym światem jest antyk kla-
syczny, a nowoczesność błądzi i to błądzi poważnie. Warto w tym miejscu wspomnieć, że
dzięki jego staraniom w Jenie wykładał podówczas Georg Wilhelm Friedrich Hegel.
W roku 1803 w Weimarze otwarto odnowiony pałac książęcy, jednak coraz bardziej wi-
doczne były praktyczne rezultaty napoleońskiej reorganizacji Niemiec, wśród nich utrata
przez Jenę szeregu profesorów, w tym Schellinga, którzy przenosili się na nowsze i lepiej
płacące uniwersytety. W grudniu 1803 roku umiera Herder, na początku roku 1805 Schil-
ler, zaś Goethe, dotknięty jego śmiercią, którą określił jako utratę „połowy swego istnie-
nia”, poważnie choruje. Mimo to, w roku 1805 przystępuje również do prac nad nowym
wydaniem swych opera omnia w oficynie Johanna Friedricha Cotta. Tenże rozpoczyna
druk najważniejszej pracy naukowej Goethego – Zur Farbenlehre czyli Nauki o barwach.
W roku 1806 Cotta otrzymuje również pełen rękopis Części pierwszej Fausta, którego pu-
blikacja opóźnia się o dwa lata z powodu wojen prowadzonych przez francuskiego hege-
mona krajów niemieckich.
14 października 1806 r. Napoleon pokonuje armię Prus pod Jeną. Pobliski Weimar zosta-
je zajęty i złupiony, chociaż dom na Frauenplan ocalał dzięki podziwowi Napoleona dla
autora Cierpień młodego Wertera. Christiane z odwagą kierowała gospodarstwem, w któ-
rym zakwaterowano Francuzów, biorąc przy tym pięć dni po bitwie ślub kościelny ze
swym mężem de facto, być może po to by zyskać ochronę przed nagabywaniami i ewen-
tualnymi napaściami wojskowych. Goethe „odreagował” utratę swobody i ostateczną de-
cyzję o poświęceniu się krótkim i mocnym uczuciem do niejakiej Wilhelmine Herzlieb,
11/19
młodej panny, o której zdołał niebawem zapomnieć, jednak nie bez bólu. Mimo śmierci
Schillera i klęski pod Jeną, Pisarz starał się odbudować pozycję kulturalną Weimaru, szu-
kając następcy dla zmarłego dramaturga. Boyle pisze, że nie zdołał jednak docenić ge-
niuszu Heinricha von Kleista, którego komedię Der zerbrochene Krug (Stłuczony
Dzbanek) wystawił w roku 1808.
W tym samym roku podczas zjazdu władców krajów niemieckich w Erfurcie, Goethe zo-
stał przedstawiony Cesarzowi Francuzów, który okazał pewne zainteresowanie "autorem
Wertera", sugerując nawet przeniesienie się do Paryża (Z.Ciechanowska, s. XXXI). Pi-
sarz otrzymał wtedy Legię Honorową, godząc się zapewne z porządkami francuskimi i
przyniesionymi przez armię Imperium zmianami, nie zawsze na gorsze. W Napoleonie
dostrzegł nawet następcę cesarzy Świętego Imperium, mniej czy bardziej legitymowane-
go, ale mającego realną władzę i uznanie międzynarodowe.
Przejawem zainteresowań kulturą orientalną był cykl wierszy Dywan Zachodu i Wschodu
(West-östlicher Divan z r. 1819, wyd. polskie 1963), powstały pod wpływem poezji Hafiza.
Perskiego mistrza Goethe poznał w ocenianym jako nieudany a nawet lichy przekładzie
orientalisty J. Hammera. Dywan zachodnio-wschodni powstał głównie w latach 1814-
1815, podczas dwóch podróży Twórcy w ojczyste strony nad Menem i Renem. Pisarz
oglądał tam m.in. zbiory sztuki Wieków Średnich pochodzące ze zniszczonych i przeję-
tych na cele świeckie kościołów zgromadzone przez braci Boisserée. Młodszy z nich, Sul-
picjusz, stał się przyjacielem Poety. Swój odnowiony po latach podziw dla sztuki Średnio-
wiecza i kultury chrześcijańskiej wyraził Goethe w ważnych esejach: Kunst und Altertum
am Rhein, Main, und Neckar z roku 1816 oraz ogłoszonym w roku następnym Sankt-
Rochus-Fest zu Bingen. Wspierał również plany dokończenia w oparciu o odkryte rysunki
z epoki katedry w Kolonii. Wyidealizowany obraz swej podróży włoskiej jako odwiedzin
świata Antyku przedstawił w Italiänische Reise (1816-1817).
W tym samym czasie znów się zakochał, poznawszy mającą 30 lat Mariannę de domo
Jung, byłą tancerkę i śpiewaczkę z Austrii, a przede wszystkim utalentowaną poetycko
żonę liczącego 54 lata bankiera Johanna Jakoba von Willemera z Frankfurtu, znajomego
Goethego. Zakochani pisali do siebie listy miłosne na wzór poezji Hafiza, również po po-
12/19
wrocie Goethego do Weimaru oraz gdy odwiedził znów Frankfurt w roku 1815. Właśnie te
świadomie „hybrydowe”, pseudoorientalne wiersze stały się materiałem Dywanu, czyli po-
etyckiego „parlamentu” lub „narady” Wschodu z Zachodem.
W roku 1816 zmarła żona, zaś małżeństwo syna z pochodzącą z Gdańska Otylią von
Pogwisch, zawarte rok później, przyniosło nową rodzinę, troje wnuków i nowe
zmartwienia. W tym samym czasie Goethe rezygnuje z kierowania teatrem nadwornym,
kierując swe siły ku twórczości, mającej przekazać doświadczenie i mądrość życiową
kolejnym pokoleniom (Lata wędrówki Wilhelma Meistra, Ksenie dobrotliwe, poezje
filozoficzne).
W latach 1821-1823 Pisarz spotykał w uzdrowiskach czeskich Ulrykę von Levetzow. Ksią-
żę Karol August wystąpił o rękę tej liczącej 19 lat dziewczyny w imieniu 74-letniego star-
ca. Sytuacja tragikomiczna rysuje się w świetle wersów elegii zwanej marienbadzką, jako
tragiczna. Goethe napisał ten utwór w roku 1823, tuż po nieudanych konkurach (por.
Trilogie der Leidenschaft. Elegie. wersy 183-188). Niespełniona miłość do panny von Le-
vetzow i wywołane tym rozczarowanie wpłynęły na powstanie Trylogii Namiętności (1823-
24), której trzecia część powstała dla polskiej pianistki Marii Szymanowskiej.
W ostatnich latach życia Twórca zdążył przygotować jeszcze dzieło, które zdawało się
przekraczać możliwości człowieka w podeszłym wieku. Mając na uwadze m.in. zapewnie-
nie środków rodzinie syna, przygotował ostateczną edycję swych dzieł w 40 tomach, tzw.
„wydanie ostatniej ręki” (Ausgabe Letzer Hand). W toku prac nad tą edycją Goethe napi-
sał na nowo i znacznie rozbudował Lata wędrówki Wilhelma Meistra (2 wyd. z 1829). Ni-
cholas Boyle zauważa, że mamy tu do czynienia nie tyle z powieścią, co ze zbiorem opo-
wiadań, fragmentów i rozważań, w których proza i poezja, fakt i fikcja literacka łączą się
ze sobą w niespodziewanych interakcjach, zaś integralność dzieła jest zachowana dzięki
ramom narracji, naruszającej konwencje tak samo celowo, jak powieści eksperymentalne
XX wieku. Lata wędrówki poruszają tematy współczesne i ważne: uprzemysłowienie, so-
cjalizm utopijny, kształcenie publiczne, emigrację do Ameryki. W tym samym czasie po-
wstaje czwarta część autobiografii Poezja i Prawda, obejmująca lata aż do wyjazdu do
Weimaru w roku 1775 oraz opis pobytu w Rzymie w l. 1787-1788 (Zweiter Römischer
Aufenthalt, 1829).
13/19
Twórca nie izolował się od życia społecznego, śledził najnowsze wiadomości, np. otwar-
cie pierwszej linii kolejowej (Wielka Brytania 1825) oraz przebieg rewolucji lipcowej 1830
roku, której zdarzenia wpłynęły na kształt końcowych scen Fausta. Wiemy, że czytał
pierwsze dzieła Victora Hugo i Honoré de Balzaca. Chętnie korespondował i przyjmował
gości, wśród nich Hegla, Arthura Schopenhauera, Franza Grillp arzera i króla Bawarii Lu-
dwika I. W Weimarze gościł w tych latach również nieznany jeszcze Johann Peter Ecker-
mann.
W roku 1827 zmarła Pani von Stein, rok później odszedł książę Karol August. W roku
1830 zmarł w Rzymie jedyny syn. Goethe natychmiast poważnie zachorował, jednak zdo-
łał jeszcze wyzdrowieć. Nadal pracował: w sierpniu 1831 roku, gdy zbliżały się 82. urodzi-
ny, opieczętował gotowy do druku rękopis drugiej części Fausta. Wiosną następnego roku
zaziębił się (grypa?). Niebawem, siedząc w fotelu w swej sąsiadującej z pracownią sypial-
ni, dostał ataku serca.
Johann Wolfgang Goethe zmarł 22 marca 1832 roku w Weimarze, ok. 11. 30. Spoczął
obok Schillera w grobowcu książęcym.
14/19
że sztuki Anglika powstały w minionej epoce, dla sceny innego typu, wobec tego wzoru-
jąc się i inspirując jego dziełami trzeba nadawać dramatom formę bardziej zwarta. W tym
kierunku poszła ostateczna wersja Götza.
Sztukę przełożył Walter Scott, a jej fabuła i konstrukcja stały się dlań inspiracją i przykła-
dem wykorzystania historii swego kraju jako materiału dla powieści. Dzieło Goethego za-
wierało również fikcyjną intrygę miłosną, obracającą się wokół postaci Adalberta von We-
islingena – człowieka o słabej woli, wyuzdanego i niewiernego w stosunku do wartościo-
wej kobiety – zaręczonej z nim siostry Götza Marii, a przy tym zdradzającego własne śro-
dowisko i stan by szukać kariery, a w końcu ulec intrygom Adelajdy von Waldorf i wydać
głównego bohatera wojskom cesarskim.
Götz przez pewien czas był znany jedynie wśród przyjaciół Pisarza. Sztuka o rycerzu z
żelazną ręką powstała z godnie z zaleceniami Herdera, stąd i tematyka z czasów wojen
chłopskich XVI wieku. Wizerunek rycerstwa niemieckiego opierał się na pracy historyka i
prawnika Justusa Mösera (1720-1794), zwolennika i propagatora idei jedności narodowej
Niemców. Goethe historię potraktował swobodnie, łącząc odległe od siebie chronologicz-
nie wydarzenia, dodając również wiele ze swojej epoki. Gotfryd von Berlichingen jawi się
jako obrońca słabszych i zdecydowany przeciwnik despotycznych książąt. Walczy o po-
szanowanie swych praw, występując przede wszystkim przeciwko samowoli i przemocy
biskupa Bambergu. Twórca wprowadził do dramatu reprezentantów każdego ze stanów
Niemiec XVI wieku: wielkich panów, rycerstwo, mieszczan, chłopów a nawet Cyganów.
Już wcześniej Lessing postępował wbrew zaleceniom poetyk klasycystycznych, wprowa-
dzając do swych dramatów mieszczan.
W roku 1773 Goethe zajmował się jeszcze sprawami palestry, jednak skupiał się już
przede wszystkim na pracy literackiej. z tego właśnie czasu pochodzi ostateczna wersja
Götza oraz fragment dramatyczny Prometeusz. Ogłoszenie drukiem dramatu o bamber-
skim rycerzu przyniosło Goethemu sławę, choć towarzyszyły jej duże straty finansowe.
W roku 1774 nadszedł jednak jeszcze większy sukces literacki, który uczynił Goethego
autorem znanym poza granicami Niemiec. Z połączenia doświadczeń powstałych w
związku z uczuciem do Lotte oraz wiadomości o spowodowanym ponoć przez zakocha-
nie się w zamężnej kobiecie samobójstwie Jerusalema wyłoniła się napisana w ciągu
dwóch miesięcy roku 1774 powieść epistolarna Die Leiden des jungen Werthers czyli
Cierpienia młodego Wertera. Sama forma powieści skonstruowanej z listów pochodziła z
mającej „mówić językiem serca” powieści Julie albo Nowa Heloiza Jeana-Jacquesa Ro-
usseau wydanej w roku 1761. Cierpienia rychło przełożono na język francuski, a w roku
1779 na angielski. Pełne i konsekwentne skupienie się na głównym bohaterze i przedsta-
15/19
wienie całości wydarzeń z jego perspektywy (brak np. korespondencji innych osób), po-
zwoliło na oddanie myśli i emocji bohatera w dynamice dezintegracji jego życia psychicz-
nego i osobowości.
Powieść spotkała się z głosami potępienia rozmaitych moralistów, gdyż zdawała się po-
chwalać samobójstwo i cudzołóstwo. Oburzony był sam Lessing, a piewca idei oświece-
niowych Friedrich Nicolai napisał parodię zatytułowaną Radości młodego Wertera
(Freuden des jungen Werthers, 1775). Rewanżem było wprowadzenie Nicolaia jako Prok-
tofantazmisty do Nocy Walpurgi z części I Fausta. Mimo głosów dezaprobaty, Goethe
przez ponad trzy dekady był znany przede wszystkim właśnie jako autor Cierpień…,
szybko zaczęły się odwiedziny gości z całych Niemiec, w tym młodego, bo liczącego za-
ledwie 17 lat, księcia Weimaru Karola Augusta.
Pierwsza znana nam wersja sztuki różni się już od niemieckich opowieści o doktorze Fau-
ście oraz przedstawień teatrów kukiełkowych, opartych na adaptacji Charlesa Marlowe’a,
gdyż przedstawia tragedię miłości Doktora do młodej mieszczki Małgorzaty (Gretchen),
jej uwiedzenia, dzieciobójstwa, a w końcu stracenia. Wątek ten pochodzi od Goethego,
który mógł oprzeć się na sprawie rozpatrywanej przez sąd we Frankfurcie w latach 1771-
1772. Tragedia Małgorzaty wiąże sztukę z twórczością powstałą pod wypływem wyrzutów
sumienia po porzuceniu Fryderyki Brion w r. 1771.
16/19
nej drukiem wersji sztuki, Faust: ein Fragment z roku 1790. Tekst pozwala na wniosek, że
tragedia Małgorzaty miała być tylko jednym z epizodów, składających się na całość ze-
branego przez Fausta doświadczenia ludzkiego.
W roku 1797 Autor podjął na nowo prace nad dramatem. Schiller sugerował, by protago-
nista wiódł życie aktywne, wykazał inicjatywę. Zwrócił również uwagę na problem integra-
cji podania ludowego i warstwy filozoficznej. W Części pierwszej Fausta z r. 1808 Goethe
wprowadza kolejną poważną modyfikację opowieści: Faust nie zawiera już umowy, lecz
zakłada się z Szatanem. W roku 1808 sztuka otrzymuje również podtytuł „Tragedia”
(Faust. Eine Tragödie). Tragedia Fausta polega na niemożności doświadczenia swego
życia nie jako źródła zadowolenia, czyli swoistego samozbawienia przez likwidację pustki
w duszy i w sercu, lecz jako miejsca przeżywania i dawania miłości bądź realizacji obo-
wiązku. W ten sposób żyje jego Gretchen.
17/19
Nad powieścią Powinowactwa z wyboru Goethe zaczął pracować wiosną roku 1808, by
ukończyć ją już 30 lipca. Poruszał w niej problemy społeczne, etyczne i psychologiczne,
krytykując przy tym ówczesne poglądy na instytucję małżeństwa. Samo określenie "powi-
nowactwo" Autor zaczerpnął z chemii dopatrując się analogii między siłą skłaniającą po-
staci ku sobie a prawami przyrodniczymi. Powinowactwa z wyboru to tytuł niemieckiego
przekładu książki chemika szwedzkiego Bergmanna, wydanego w roku 1779. W sensie
chemicznym, "powinowactwo" oznaczało właściwość materii, która polegała na gwałtow-
nym tworzeniu nowych związków tuż po kontakcie z określonym pierwiastkami, chociaż
wcześniej ta sama materia wchodziła w inne związki. Miało odpowiadać za to swoiste,
obiektywne "przyciąganie się", o którym mowa również w samej powieści (M. Szyrocki,
Goethe, s. 214-215 z cytatem z pracy Juliusza Kleinera, W kręgu Mickiewicza i
Goethego, Warszawa 1938, s. 82-83).
18/19
łecznych, w których małżeństwo jest zmuszone funkcjonować (por. ówczesne regulacje
rozwodowe, prawo rodzinne np. w Kodeksie Napoleona itp.). Stosunki społeczne są tak
złe, że ratunkiem dla Otylii okazuje się odebranie sobie życia. Jej porażka jest jednak
również jej pośmiertnym zwycięstwem, a samo zakończenie Powinowactw... nie jest jed-
noznaczne, pozostawiając czytelnikom i krytykom wiele dopuszczalnych alternatyw. Po-
wieść jest też protestem przeciw banalizacji, mistyfikacji oraz ironizacji miłości małżon-
ków.
19/19