Professional Documents
Culture Documents
PL-ISSN 0867-5392
Im m an u el K a n t
Rozdział II
O różnicy między tym, co dostępne zmysłom
a tym, co daje się jedynie pomyśleć.
§3
§4
§5
Przeto do poznania zmysłowego należy zarówno materiał , jakim
je st wrażenie, z uwagi na co poznania nazyw ane są zmysłowymi,
O formie i zasadach świata 9
§6
Co się zaś tyczy tego, co intelektualne w sensie ścisłym, w przypadku
którego użycie intelektu je st realne , to [należy stwierdzić, że] tego
rodzaju pojęcia, zarówno przedmiotów, ja k i stosunków, są [nam]
dane przez sam ą na tu rę intelektu. Jako takie nie są one ani w yabs
trahow ane z jakiegokolwiek użycia zmysłów, ani nie zaw ierają one
żadnej formy zmysłowego poznania. Jednakże je st tu rzeczą konie
czną zwrócić uwagę na wielką dwuznaczność w yrażenia „abstrak
cyjny”, która według m nie m usi być usunięta, aby nie gm atw ała
naszej analizy tego, co intelektualne. Mianowicie, właściwie powinno
się mówić: „od czegoś abstrahow ać”, nie zaś „coś (w y)abstrahow ać”.
Pierw sze [wyrażenie] wskazuje na to, że w w ypadku pewnego
pojęcia nie zważamy na żadne inne, jakkolw iek byłoby z nim zwią
zane. N atom iast drugie [wyrażenie] mówi, że pojęcie dane je st
[nam] jedynie in concreto, ta k że może być ono oddzielane od tego
wszystkiego, co z nim związane. Zatem pojęcie intelek tu ab strah u je
od wszystkiego, co zmysłowe, nie je st zaś z tego (w y)abstrahow ane
i być może byłoby słuszniej nazwać je abstrahującym niż a b stra k
cyjnym. Z tego powodu stosowniej je st nazywać pojęcia intelek tu
czystymi przedstaw ieniam i, natom iast te pojęcia, które są [nam]
dane jedynie empirycznie - abstrakcyjnym i.
§7
Widać stąd zatem , że niewłaściwym je s t wyjaśniać to, co zmysłowe
jako to, co poznawane w sposób niewyraźny, natom iast to, co intelek
tualne jako to, czemu przysługuje poznanie wyraźne. Są to bowiem
O formie i zasadach świata 11
§8
§9
§10
§11
Chociaż więc fenomeny są właściwie jedynie zjaw iskam i rzeczy, nie
zaś ich praw zoram i i nie w yrażają żadnych wew nętrznych i bez
względnych właściwości przedmiotów, to jed n ak poznanie ich je st
całkowicie prawdziwe. Po pierwsze bowiem, jeśli tylko są one wyob
rażeniam i lub ujęciami zmysłowymi, to [to tym samym] (jako czymś
spowodowane) dają - wbrew twierdzeniom idealizm u - świadectwo
obecności pewnego przedm iotu. Skoro zaś rozw aża się sądy o tym,
co zmysłowo poznawane, a praw da w sądzeniu polega n a zgodności
predykatu z danym podmiotem, to wówczas pojęcie podmiotu, o ile
je st on fenomenem, dane je st [nam] jedynie przez stosunek do
zmysłowej zdolności poznawczej. W ten sam sposób dane są [nam]
także zmysłowo postrzegalne predykaty. Przeto oczywistym jest, że
zarówno przedstawienia podmiotu, jak i predykatu powstają według
wspólnych praw , dając w ten sposób podstaw ę dla całkowicie praw
dziwego poznania.
§12
W szystko, co jako przedm iot odnosi się do naszych zmysłów, je st
fenomenem. N atom iast to wszystko, co stanow i jedynie pew ną
jednostkow ą formę zmysłowości, ponieważ nie pobudza zmysłów,
należy do czystej naoczności (tj. wolnej od zjawisk, lecz przez to nie
intelektualnej). Fenom eny bada się i omawia, po pierwsze , w fizyce,
o ile przynależą one do zmysłu zewnętrznego; po drugie , w psycho
logii empirycznej, o ile przynależą one do zm ysłu wewnętrznego.
Czysta (ludzka) naoczność nie je st jednak żadnym ogólnym czy
logicznym przedstaw ieniem , pod którym myśli się dowolną z rzeczy
dostępnych zmysłom, lecz przedstawieniem jednostkowym, w którym
myślane są wszelkie przedmioty dostępne naszym zmysłom i dlatego
zaw iera ona pojęcia przestrzeni i czasu. Ponieważ zaś te [pojęcia]
niczego nie orzekają o właściwościach rzeczy dostępnych zmysłom,
przedm ioty nauki określane są jedynie z uwagi n a wielkość. Stąd
też czysta matematyka rozważa przestrzeń w geometrii, [natom iast]
czas w czystej mechanice. Do tych [pojęć] dochodzi jeszcze pewne
pojęcie, które [samo] w sobie je st wprawdzie intelektualne, lecz
mimo to jego urzeczywistnienie in concreto wym aga posiłkowych
O formie i zasadach świata 15